11 lutego obchodzimy Światowy Dzień Chorego

11 lutego obchodzimy Światowy Dzień Chorego, który został ustanowiony przez Papieża Jana Pawła II w 1992 r. Jako dzień obchodów Ojciec Święty wybrał wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes, wskazując na nadzieję, jaką niesie wstawiennictwo Maryi w chorobie i cierpieniu.
Światowy Dzień Chorego św. Jan Paweł II ustanowił w liście, który wystosował 13 maja 1992 roku, a więc w inne święto Maryjne związane z objawieniami Matki Bożej w Fatimie.
Pisząc o swojej inicjatywie podkreślił, że celem Dnia Chorego jest pobudzenie wrażliwości całego Kościoła „na konieczność zapewnienia jak najlepszej opieki chorym; pomagania chorym w dostrzeżeniu wartości cierpienia na płaszczyźnie ludzkiej, a przede wszystkim na płaszczyźnie nadprzyrodzonej”. Już wtedy Papież sam był osobą cierpiącą, rok wcześniej bowiem zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona.
Obie te daty – listu i samego Dnia Chorego – upamiętniają dwa ważne wydarzenia z życia Kościoła katolickiego: 13 maja to wspomnienie pierwszego objawienia Maryjnego w portugalskiej Fatmie (1917 r.), a 11 lutego obchodzimy wspomnienie pierwszego ukazania się Maryi św. Bernardecie Soubirous w Lourdes (1858 r.). Tak więc duchowym natchnieniem chorych i ich opiekunów, w tym dniu jest Matka Najświętsza.
Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i tekst „WSPOMNIENIE NMP z LOURDES ŚWIATOWY DZIEŃ CHOREGO 11 LUTY Jako dzień chorego Ojciec Świę™ty wybrał wspomnienie NajÅ›wiÄtszej Mary Panny z Lourdes, wskazując na nadzieję, jaką niesie wstawiennictwo Maryi W chorobie cierpieniu o. Łukasz modlitwa o uzdrowienie uwolnienie”
„Paszporty energetyczne” nową bronią Unii. Słono za to zapłacimy!

 

Szanowni Państwo,

Przedstawiamy nowe narzędzie unijnej opresji: paszporty energetyczne dla budynków! Bruksela zmusi nas do remontowania nieruchomości za nasze własne pieniądze!

Niestety, fatalna moda na różnego rodzaju „paszporty” ograniczające wolność obywateli trwa w najlepsze.

Pod pretekstem nieuchronnej katastrofy klimatycznej w Parlamencie Europejskim trwają prace nad nowelizacją unijnej dyrektywy EPBD w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. Jest to kolejna odsłona i kolejny etap realizacji Europejskiego Zielonego Ładu oraz pakietu „Fit for 55”. Nowelizacja zakłada budowę wyłącznie budynków bezemisyjnych od 2030 roku oraz przymusową – pod groźbą sankcji karnych – renowację istniejących budynków do 2050 roku.

Cel jest taki, żeby wszystkie budynki na terenie UE były bezemisyjne, tj. opierały się wyłącznie na odnawialnych źródłach energii.

Koszty dyrektywy budynkowej dla Polski szacowane są na zawrotną sumę 1,5 biliona złotych!

Podporządkowanie budownictwa wyznaczonym ideologicznie celom klimatycznym, w oderwaniu od racjonalnych przesłanek oraz kosztów związanych z przestawieniem budownictwa na bezemisyjność, może się okazać dla Polaków katastrofalną wiadomością. Zwłaszcza dla najuboższych. Komisja Europejska tworzy w projekcie dyrektywy ramy prawne dla systemu represji, który ma przyśpieszyć dostosowanie budynków do wizji eurokratów.

Pierwszym krokiem będzie wytypowanie przez rząd 15% „najbardziej emisyjnych” (czyli przeważnie najstarszych) budynków w kraju i wymuszenie ich termomodernizacji do 2030 roku. Niestety, choć dyrektywa wprowadza kary administracyjne i sankcje w przypadku niespełnienia kryteriów, to nie przewiduje żadnych środków finansowych na ich realizację.

Z danych GUS wynika, że skutki nowelizacji dyrektywy mogą do 2050 roku dotknąć ponad 90% budynków w Polsce, zatem realizacja utopijnej dyrektywy będzie kosztować niewyobrażalne pieniądze – i zapłacimy za to z własnej kieszeni.

Obowiązkowe remonty domów i bloków to tylko wierzchołek góry lodowej. Dyrektywa EPBD przewiduje dziesiątki innych obowiązków dla obywateli Unii. Przede wszystkim, każdy dom i każde mieszkanie ma wkrótce otrzymać:
a) paszport renowacji, w którym Unia zaplanuje nam, kiedy i w jaki sposób mamy remontować nasze własne nieruchomości,
b) paszport energetyczny („świadectwo efektywności energetycznej”), dotyczący spełnienia przez naszą nieruchomość kryteriów „ekologiczności”.

Rząd PiS i Solidarnej Polski wyprzedza zresztą unijne pomysły i już teraz pracuje nad rozporządzeniem, zgodnie z którym bez ważnego paszportu energetycznego nie będzie możliwe sprzedanie ani nawet wynajęcie nieruchomości!

Nie ulega wątpliwości, że skutkiem tak rygorystycznego podejścia do realizacji celów polityki klimatycznej będzie znaczący wzrost kosztów inwestycji budowlanych, w szczególności dla budownictwa mieszkaniowego. Przyczyni się to do pogłębienia już istniejącego kryzysu na rynku mieszkaniowym. Bruksela i PiS robią wszystko, żeby posiadanie własnego domu lub mieszkania stało się zjawiskiem elitarnym!

STOP wpędzaniu Polaków w nędzę w imię pseudoekologicznego fanatyzmu!
STOP dyktatowi Brukseli!

 

Piątek, 10 lutego 2023
ŚW. SCHOLASTYKI, DZIEWICY
święta Scholastyka z Nursji - Imiona świętych i błogosławionych
Dialogów św. Grzegorza Wielkiego, papieża

Więcej osiągnęła, albowiem więcej umiłowała
Scholastyka, siostra świętego Benedykta, od samego dzieciństwa poświęcona wszechmogącemu Bogu, miała zwyczaj raz w roku odwiedzać swojego brata. Mąż Boży przyjmował ją niedaleko poza bramą, w pomieszczeniu należącym do klasztoru.
Pewnego dnia przybyła według zwyczaju, a czcigodny brat wyszedł ku niej ze swymi uczniami. Cały dzień spędzili na modlitwie i świętych rozmowach, a kiedy zapadł zmrok, spożyli wspólnie posiłek.
Ponieważ do późnych godzin przeciągnęły się ich święte rozmowy, Scholastyka zwróciła się do brata ze słowami: „Proszę cię, nie odchodź ode mnie tej nocy. Aż do świtu rozmawiajmy o radościach nieba”. On jednak odparł: „Siostro, o czym ty mówisz? Żadną miarą nie mogę przebywać poza klasztorem”.
Świątobliwa niewiasta, skoro usłyszała odmowę brata, oparła na stole złożone ręce i modląc się do wszechmogącego Boga pochyliła głowę. Kiedy zaś uniosła ją znad stołu, rozszalała się tak wielka burza z grzmotami i błyskawicami, zerwała się tak gwałtowna ulewa, iż ani Benedykt, ani towarzyszący mu bracia nawet na krok nie mogli odejść z miejsca, w którym przebywali.
Wtedy to zmartwiony mąż Boży zaczął narzekać: „Niech Bóg wszechmogący wybaczy ci twój czyn, Siostro”. Lecz ona odpowiedziała: „Oto prosiłam cię, a nie chciałeś mnie wysłuchać. Poprosiłam więc Boga mego, i zostałam wysłuchana. Teraz więc odejdź, jeśli zdołasz. Pozostaw mnie i wracaj do klasztoru”.
Tak więc ten, który nie chciał pozostać dobrowolnie, pozostał wbrew swojej woli. Cały czas czuwali przeto razem, znajdując pokrzepienie we wzajemnej wymianie świętych myśli.
A nic w tym dziwnego, iż owej godziny Scholastyka przemogła brata. Albowiem zgodnie ze słowami świętego Jana: „Bóg jest miłością” było rzeczą zupełnie słuszną, aby więcej potrafiła ta, która więcej umiłowała.
A kiedy w trzy dni później mąż Boży, znajdując się w swojej celi, podniósł oczy ku niebu, zobaczył, jak dusza jego siostry, opuściwszy ciało, ulatuje pod postacią gołębicy ku wyżynom nieba. Ciesząc się tak wielką jej chwałą, złożył Bogu dzięki hymnami i modlitwami. Posłał też braci, aby przynieśli jej ciało do klasztoru i złożyli w grobie, który przygotował dla siebie.
Tak się stało, iż nawet grób nie rozdzielił tych, których umysły zawsze były zjednoczone w Bogu.
Święta Scholastyka i jej rodzony brat, św. Benedykt z Nursji
Scholastyka pochodziła z Nursji (w środkowych Włoszech) i była siostrą bliźniaczką św. Benedykta. Na miejscu ich urodzenia stoi skromny kościół pw. św. Benedykta. W podziemiach kościoła pokazują część muru, który stanowił dom rodzinny Scholastyki i Benedykta.
Scholastyka była niewątpliwie od dziecka pod urokiem św. Benedykta. Towarzyszyła też mu w jego podróżach i naśladowała jego tryb życia, poświęcony Panu Bogu. Kiedy Benedykt założył pierwszy klasztor w Subiaco, ona założyła podobny klasztor dla niewiast. Do dnia dzisiejszego istnieją tam dwa klasztory na pobliskich wzgórzach: w Subiaco męski klasztor św. Benedykta, a w Plombariola – żeński klasztor św. Scholastyki. Można także oglądać grotę, gdzie się spotykali na świętych rozmowach. Podobnie działo się na Monte Cassino.
Kiedy spotkali się po raz ostatni na tej ziemi, ich rozmowa przedłużyła się do nocy. Benedykt chciał już odejść wraz ze swymi towarzyszami, ale siostra błagała go, by jeszcze pozostał. Kiedy ten jednak stanowczo się temu oparł i już zamierzał odejść, na prośbę Scholastyki zaczął padać tak silny deszcz, że zmusił go do pozostania całą noc. Święty brat uczynił swojej siostrze łagodną wymówkę: „Coś uczyniła, siostro moja? Nie mogę wrócić do braci, którzy dziwić się będą, że tak długo nie wracam”. Na to Święta: „Prosiłam cię, a ty mnie nie chciałeś wysłuchać. Zwróciłam się przeto do Boga i zostałam wysłuchana”. A potem ze słodką przekorą dodała: „Jeśli ci tak spieszno, to idź teraz”. Wypowiadała te słowa w czasie, kiedy ulewa szalała na zewnątrz.
Scholastyka umarła trzy dni później, 10 lutego 547 r. Według relacji św. Grzegorza Wielkiego, zapisanej w jego „Dialogach”, trzeciego dnia po ostatnim spotkaniu, kiedy św. Benedykt patrzył ze swojej celi na świat i na klasztor, w którym żyła św. Scholastyka, ujrzał jej duszę w postaci białej gołąbki, unoszącej się do nieba. Posłał natychmiast braci po jej ciało i złożył je w grobie, który w kościele swego klasztoru przygotował dla siebie. Jej relikwie znajdowały się we Fleury, dokąd zostały przeniesione po najeździe Longobardów na klasztor na Monte Cassino i zniszczeniu go w roku 587. Obecnie są w Le Mans. Ich część otrzymało Monte Cassino.
Scholastyka uważana jest za matkę duchową rodzin wszystkich benedyktynek. Czczona jest także jako patronka Le Mans i Subiaco.

W ikonografii Święta przedstawiana jest z gołębiem. Sztuka religijna ukazuje św. Scholastykę w habicie benedyktyńskim. Jej atrybutami są: krzyż, księga, pastorał ksieni.

Módlmy się. Obchodząc wspomnienie świętej Scholastyki, dziewicy, prosimy Cię, Boże,  abyśmy za jej przykładem służyli Tobie z wierną miłością * i osiągnęli szczęście przebywania z Tobą. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 

OTO SĄ FAKTY I OWOCE PRACY PREZYDENTA WARSZAWY, KTÓRY 6.09.2019 R. ZAWIERZYŁ POLSKĘ                   LUCYFEROWI W TORUNIU Z MILCZĄCĄ AKCEPTACJĄ – BEZ SPRZECIWU CAŁEGO RZĄDU I EPISKOPATU.

                                     Deprawatorzy bezkarni, nasz wolontariusz skazany.

 

Fundacja Pro-Prawo do życia

Szanowna Pani ,

 

kierowca naszej furgonetki Jan usłyszał kolejny wyrok. Sąd w Katowicach skazał go za to, że poprzez grafikę umieszczoną na furgonetce ostrzegał Polaków przed treściami zawartymi w Standardach Edukacji Seksualnej WHO, wedle których aktywiści LGBT deprawują polskie dzieci w szkołach oraz w internecie. Zdaniem sądu są to „treści nieprzyzwoite”, ale w związku z tym to Jan został ukarany, a nie tęczowi aktywiści…

 

Skoro wytyczne, wedle których polskie dzieci mają być „edukowane” są nieprzyzwoite, to dlaczego nikt nie ściga „edukatorów seksualnych” LGBT, którzy rozpowszechniają je masowo wśród dzieci i młodzieży? Zamiast tego, kolejne procesy wszczynane są przeciwko wolontariuszom naszej Fundacji, którzy ostrzegają Polaków przed procederem deprawacji dzieci. Co więcej, procesy te wszczynane są głównie przez służby – proces przeciwko Janowi rozpoczął się na wniosek komendanta policji w Katowicach. Opowiem Pani o szczegółach tej bulwersującej sprawy.

Oni wciąż są bezkarni [foto]

Sąd Rejonowy Katowice – Zachód wydał wyrok na naszego kierowcę Jana Bieniasa, który we wrześniu ubiegłego roku prowadził w Katowicach mobilną kampanię informacyjną ostrzegającą rodziców, nauczycieli i wychowawców przed konsekwencjami tzw. „edukacji seksualnej”, która prowadzona jest w Polsce w oparciu o wytyczne zawarte w Standardach Edukacji Seksualnej autorstwa WHO i agencji rządowej Niemiec. Na plandece naszego auta znajdowały się informacje opracowane dokładnie na podstawie oficjalnego dokumentu WHO ze Standardami.

 

W ocenie sądu, treści zawarte w Standardach WHO są „nieprzyzwoite i gorszące”. W związku z tym, Jan został skazany na karę finansową 200 zł. Zdaniem sądu, ostrzegając Polaków przed „edukacją seksualną” prowadzoną przez aktywistów LGBT nasz kierowca dopuścił się wykroczenia z art. 51 par. 1 kodeksu wykroczeń, czyli „wywołania zgorszenia w miejscu publicznym”.

 

Standardy Edukacji Seksualnej zostały w naszym kraju oficjalnie przedstawione w trakcie konferencji w 2013 roku, zorganizowanej przez Polską Akademię Nauk, przy współudziale Ministerstwa Edukacji Narodowej i Ministerstwa Zdrowia oraz przy współpracy ONZ i WHO. Standardy Edukacji Seksualnej szczegółowo określają, co w dziedzinie seksu powinny umieć dzieci w kolejnych przedziałach wiekowych.

 

Dzieciom w wieku 0-4 lat należy przekazywać informacje o masturbacji. W wieku 6-9 lat dzieci mają rozwijać rozumienie pojęcia „akceptowalny seks”, a w wieku 12-15 dziecko ma posiąść umiejętności negocjowania i komunikowania się w celu uprawiania bezpiecznego i przyjemnego seksu. Z kolei na każdym etapie takiej „edukacji” dziecku mają być przekazywane informacje na temat „różnych rodzajów rodziny i związków”, aby oswoić w ten sposób młodego człowieka z homoseksualizmem.

 

Standardy te są w języku polskim publicznie dostępne w internecie od 10 lat. Od tego czasu niezwykle dynamicznie rozwijają się w Polsce grupy aktywistów LGBT, których celem jest „edukowanie” polskich dzieci według Standardów WHO. Obecnie zajęcia z „edukacji seksualnej” wedle Standardów odbywają się m.in. w szkołach Warszawy, Gdańska, Poznania oraz wielu innych, mniejszych miejscowości, na terenie których działają aktywiści LGBT. Wulgarna „edukacja seksualna” prowadzona jest także na szeroką skalę w polskim internecie – treści zachęcające do masturbacji, rozwiązłości i eksperymentów seksualnych są powszechnie dostępne bez żadnych ograniczeń wiekowych.

 

Kluczem do obrony polskich dzieci przed deprawacją seksualną jest kształtowanie świadomości rodziców, nauczycieli i wychowawców. Dlatego nasza Fundacja od 2014 roku prowadzi ogólnopolską kampanię społeczną „Stop pedofilii”, w ramach której docieramy do kolejnych osób z ostrzeżeniem, ujawniamy cele lobby LGBT wobec dzieci i mobilizujemy Polaków do działania w obronie najmłodszych. Z tego powodu jesteśmy prześladowani.

 

Podpalane furgonetki, bandyckie ataki na wolontariuszy, niszczenie billboardów, zakłócanie zgromadzeń – to terror, z jakim nasi działacze spotykają się niemal każdego dnia. Za pomocą przemocy i agresji aktywiści LGBT chcą zmusić nas do zaprzestania działań, aby utorować sobie dostęp do dzieci. Inną odsłoną tych prześladowań są szykany sądowe.

 

Za ostrzeganie Polaków przed deprawacją najmłodszych oraz przed skutkami aborcji, do której zachęca się w ramach „edukacji seksualnej”, przeciwko wolontariuszom naszej Fundacji toczy się obecnie blisko 150 spraw sądowych. Zaledwie tydzień temu informowaliśmy, że nasz kierowca Jan usłyszał wyrok blisko 30 000 zł za prowadzenie mobilnej kampanii informacyjnej w Szczecinie. Niemal równolegle zapadł na niego wyrok w Katowicach. Jan jest oskarżony również w szeregu innych procesów, które aktualnie toczą się przeciwko niemu.

 

Tymczasem deprawatorzy, którzy zachęcają polskie dzieci do masturbacji, rozwiązłości i eksperymentów seksualnych, są nie tylko całkowicie bezkarni, ale cieszą się również przywilejami i wsparciem prezydentów miast, lokalnych samorządów oraz podległym władzy służbom. Większość spraw sądowych, wytaczanych wolontariuszom naszej Fundacji, jest wszczynana z inicjatywy policji. W Katowicach wyrok na Jana zapadł na wniosek komendanta tamtejszej policji. Podobnie jest w innych miastach.

 

Co więcej, wielokrotnie ostrzegaliśmy służby, w tym Komendanta Głównego Policji, o nasilającej się agresji wobec naszej Fundacji. Aktywiści LGBT otwarcie zachęcają na swoich grupach dyskusyjnych do ataków terrorystycznych na nasze biuro, do podpaleń naszych furgonetek oraz do fizycznej agresji wobec naszych działaczy. Nie zrobiono nic, aby zapobiec narastającej fali przemocy. Zamiast chuliganów i bandytów powiązanych z lobby LGBT, na celownik wzięto naszych wolontariuszy, przeciwko którym kierowane są do sądu kolejne sprawy.

 

Tzw. „edukatorzy seksualni” promują wśród polskich dzieci i młodzieży coraz bardziej szkodliwe treści. Kilka dni temu na jednym z największych profili promujących „edukację seksualną” w Polsce, obserwowanym przez ponad 180 000 osób, opublikowano wpis oswajający z podejmowaniem zachowań seksualnych pod wpływem narkotyków. Zdaniem „edukatorów”, zażywanie narkotyków przed seksem może dawać „większa przyjemność” i „bardziej intensywne doznania”.

 

Warto przypomnieć, że w 2019 roku za pieniądze Urzędu Miasta Warszawa sfinansowano cykl video poradników dotyczących zażywania narkotyków przed gejowskim seksem dla „lepszej zabawy”. Pieniądze z budżetu miasta Warszawy przeznaczono także na projekt, w ramach którego rozdawano igły do zażywania narkotyków w trakcie imprez w klubach LGBT.

 

Na tym właśnie polega w praktyce „edukacja seksualna” – na przesuwaniu granic moralnych i zachęcaniu odbiorców, zwłaszcza dzieci i młodzieży, do eksperymentów seksualnych i niebezpiecznych praktyk pod wpływem narkotyków. Niezwykle szybkie postępy aktywistów LGBT w Polsce są możliwe dzięki temu, że:

 

1) Otrzymują oni gigantyczne dofinansowanie dla swojej deprawacyjnej działalności z zagranicy – głównie od wielkich, międzynarodowych korporacji, oraz od rządów państw takich jak USA.
2) Większość rodziców nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia.

Akcja ostrzegawcza [foto]

Nasza Fundacja działa, aby ratować dzieci przed deprawacją i dąży do tego, aby uniemożliwić deprawatorom seksualnym szkodliwy wpływ na nasze społeczeństwo. W całej Polsce organizujemy niezależne akcje informacyjne za pomocą furgonetek, billboardów i akcji ulicznych. Aktywnie walczymy także w internecie. W najbliższym czasie chcemy:

 

– powiesić kolejne billboardy ostrzegające przed konsekwencjami „edukacji seksualnej” i prawdziwymi celami LGBT wobec dzieci,
– zorganizować przejazdy furgonetek ujawniających Polakom wytyczne ze Standardów Edukacji Seksualnej WHO,
– przeprowadzić uliczne akcje informacyjne powiązane z rozdawaniem naszego poradnika „Jak powstrzymać pedofila?”, w którym wyjaśniamy jak bronić dzieci w swoim miejscu zamieszkania.

 

Aby zrealizować te plany potrzebujemy ok. 11 000 zł.

 

Dlatego zwracam się do Pani z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić dotarcie do Polaków z ostrzeżeniem przed „edukacją seksualną” forsowaną przez aktywistów LGBT.

 

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Kliknij aby przekazać wsparcie za pomocą Blik lub przelewu online

Wulgarna „edukacja seksualna” jest obowiązkowa tuż za naszą granicą. W Niemczech rodzicom grozi nawet więzienie za odmowę posyłania swoich dzieci na gorszące zajęcia. Warto pamiętać, że to niemiecka agencja rządowa jest współautorem Standardów Edukacji Seksualnej. Aktywiści LGBT nie ukrywają, że ich celem jest objęcie wszystkich dzieci w Polsce „edukacją seksualną”.

 

Dlatego musimy działać i budzić świadomość Polaków. Temu służą nasze niezależne akcje informacyjne, o wsparcie których bardzo Panią proszę.


Serdecznie Panią pozdrawiam,

Mariusz Dzierżawski

PS: Do powodzenia naszych akcji w sposób szczególny przyczyniają się Patroni naszej Fundacji, czyli osoby regularnie wspierające nas finansowo. Więcej o naszym programie patronackim w linku.

Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków

stronazycia.pl

 BARDZO SMUTNA JUŻ JEST RZECZYWISTOŚC I PRZYSZŁOŚĆ POLSKI – PRZYJDŹ PANIE JEZU !
OCZYWIŚCIE GRZECHY NIEPOSŁUSZEŃSTWA HIERARCHÓW RZĄDZĄCYCH EPISKOPATEM W POLSCE BOGU OJCU WSZECHMOGĄCEMU JUŻ OWOCUJĄ. EPISKOPAT NIE CHCE UZNAĆ PANA BOGA JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLEM POLSKI, TO ZGADZA SIĘ NA DEMONICZNE RZĄDY „UNII EUROPEJSKIEJ” W POLSCE, CZYLI MÓWIĄ IM „RÓBTA CO CHCETA”. WSZYSCY WROGOWIE DĄŻĄ DO WOJNY DOMOWEJ W POLSCE A POLACY NIE SĄ GŁUPI I BĘDĄ WALCZYĆ O SWOJĄ OJCZYZNĘ POLSKĘ A NIE O „POLIN” ŻYDOWSKI. TRZEBA MIEĆ MOC BEZCZELNOŚCI ABY OFICJALNIE
I PUBLICZNIE NAZWAĆ OJCZYZNĘ POLAKÓW – „POLIN”. 
Wiersz K. Węgrzyna pt. „TE DWA ŁOTRY ZNOWU…” proszę podać w mediach i przekazać dalej – BÓG ZAPŁAĆ.Pozdrawiam. Grzegorz.
PS….POLEXIT – POLEXIT – POLEXIT UE nie przekarze KPO,  oby tak się stało, bo to jest farsa, obłuda, kłamstwo.UE będzie im mówić na co mogą te pieniadze wydać, a co z resztą tak zwanych kamieni milowych np. w kolejce czeka uznanie „małżeństw jedno płciowych” i inne. To jest tylko wielki dług na nas i na przyszłe pokolenia.
– eMisjatv PROF. W.OSADCZY – Pamięć o Wołyniu zależy od postawy Narodu..(bardzo proszę wysłuchaj i roześlij – działajmy)
 
– DR. LUCYNA KULIŃSKA – O Ukrainie i żydowskich roszczeniach…
 
– R. ZIEMKIEWICZ: KPO potrzebne Polsce jak zęby w….(proszę wysłuchaj i oceń sam)
 
– W. GADOWSKI i MISTRZ PROFESOR PITYŃSKI – wywiad
 
– KS. DOMINIK CHMIELEWSKI – nowy porządek świata…
 
– KS. PIOTR ŚWIERCZEK z Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X – po co się tak  denerwujecie….

https://youtu.be/OkEo-TP6GBY

MODLITWA ŚW. TERESY Z LISIEUX ZA KAPŁANÓW

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i tekst

                           TO OD KIEDY POLSKA NIE JEST POLSKĄ, A NIEWOLNICĄ ŻYDOWSKĄ?

ŻYDZI ZAWSZE MIELI SWOJE ZABORCZE POMYSŁY JAK ZAWŁADNĄĆ PAŃSTWAMI PRZEZ SIEBIE WYBRANYMI. NAWET CHCIELI MIESZAĆ W NIEBIE ALE WSZECHMOGĄCY BÓG PRZESZKODZIŁ ZACHŁANNYM LUDZIOM NA BOGACTWA I ZAMIAST 40 DNI, SZLI 40 LAT Z EGIPTU NA PODSTAWIE UJAWNIONEGO POGAŃSTWA. DLA NICH NAJLEPSI SĄ POLACY, BO NAIWNI, NAJŁATWIEJSI DO OSZUKIWANIA I WSZYSTKIEGO IM ODEBRANIA. ŻYDZI PCHAJĄ SIĘ WSZĘDZIE DO RZĄDZENIA PAŃSTWAMI I RELIGIAMI. W POLSCE TEŻ CHCĄ RZĄDZIĆ PANEM BOGIEM, BO OSZUKIWALI ŻE PANUJE COVID ZAKAŹNY, KTÓRY SAMI WYMYŚLILI, KOŚCIOŁY KATOLICKIE POZAMYKALI, ALE ICH SYNAGOGI BYŁY CAŁY CZAS OTWARTE. DO WŁADZY DORWAŁ SIĘ PIŁSUDSKI – ŻYD SELMAN KTÓREGO RZĄD W POLSCE CIĄGLE WYWYŻSZA I JAK BOGA CZCZĄ WYTRWALE A ON UCIEKŁ Z POLSKI  GDY WOJSKA ROSYJSKIE ZAJMOWAŁY NASZĄ STOLICĘ – WARSZAWĘ. OBECNIE TEŻ RZĄDZĄ W POLSCE ŻYDZI   I NASZĄ OJCZYZNĘ ZE WSZYSTKIEGO OGOŁOCILI. KOPALNIE I STOCZNIE UKRADLI OFICJALNIE A TERAZ LASY IM SIĘ PODOBA I POWIETRZE NAWET UKRAŚĆ ZAMIERZAJĄ, BO WODĄ JUŻ WŁADAJĄ. CI POLITYCY RZĄDZĄCY POLSKĄ WŁADAJĄ KAŻDYM MIASTEM I WIOSKĄCZY DOŁĄCZYLI DO NICH JUŻ HIERARCHOWIE 
W EPISKOPACIE I JUŻ RAZEM MÓWIĄ OFICJALNIE – WY POLACY JUŻ NIC NIE MACIE. NAWET PISMO ŚWIĘTE ZMIENILI I CO BÓG OJCIEC WSZECHMOGĄCY USTALIŁ PODCZAS STWARZANIA ŚWIATA TEŻ WEDŁUG SWOJEJ RELIGII ZATWIERDZILI. TO DLATEGO JEZUS CHRYSTUS POWIEDZIAŁ, ŻE 3/4 LUDZI SPADA DO PIEKŁA DO ICH BOGA LUCYFERA, KTÓREGO KAŻDY SAM WYBIERA. CZY POMOGĄ NASZE MODLITWY ABY CI RZĄDZĄCY NASZĄ OJCZYZNĄ POLITYCZNI I RELIGIJNI SIĘ NAWRÓCLI I NA BOŻE DROGI NA ZAWSZE POWRÓCILI ?

„Cud nad Urną” – Czyli jak od prawie wieku fałszuje się wybory.

ROSJA i CHINY KONSOLIDACJA vs STANY ZJEDNOCZONE AMERYKI ■

https://gloria.tv/post/Lx1vkHeAZVb62RQwqhgpe7Tve

Nie wszystko układa się po myśli władz Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Waszyngton w szoku. Afront Republiki Południowej Afryki. Wojska Rosji i Chin przeprowadzą ćwiczenia w Afryce.
Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej i Siły Zbrojne Chin przeprowadzą wspólne ćwiczenia wojskowe w Afryce od 16 do 26 lutego. Informuje o tym South Africa News.
Poinformowano, że wcześniej władze RPA odmówiły wspólnych ćwiczeń ze Stanami Zjednoczonymi.

 
OPIS PIEKŁA

 

KTO JEST BOGIEM HIERACHÓW I BISKUPÓW W EPISKOPACIE W POLSCE? GDYBY MÓGŁ BYĆ ICH BOGIEM RZECZYWIŚCIE BÓG OJCIEC W TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ JEDYNY, TO BY PYTALI I SŁUCHALI SWOJEGO PRZEŁOŻONEGO I ZBAWICIELA JAK APOSTOŁOWIE JEZUSA CHRYSTUSA – PRZYJACIELA. PO ICH PRACY WIDZIMY ŻE SAMI DO PIEKŁA SIĘ PCHAJĄ I NAS TAM ZACIĄGAJĄ. BÓG OJCIEC PRAGNIE, ABY CI SŁUDZY W SUTANNACH USTALILI 7.08 JEDNĄ NIEDZIELĘ W ROKU OFICJALNYM ŚWIĘTEM BOGA OJCA A SYNA JEZUSA CHRYSTUSA WIECZNYM KRÓLEM POLSKI UZNALI, ALE ONI ZACHOWUJĄ SIĘ JAK BY ONI BYLI KRÓLAMI, BO CO WYMYŚLĄ I USTALĄ TO I UCHWALĄ BEZ POROZUMIENIA ZE ŚWIATA WŁADCĄ. DLATEGO NA ŚWIECIE JUŻ WRZE I JUŻ SŁYCHAĆ BROŃ ARMATNIĄ A WROGOWIE POKOJU I SPOKOJU JUŻ OBIECUJĄ UŻYĆ BROŃ NUKLEARNĄ. KATAKLIZMY – TRZĘSIENIA ZIEMI JUŻ WYWOŁUJE LUCYFER Z CAŁYM PIEKŁEM BO PODOBAJĄ MU SIĘ OFIARY LUDZKIE I CIERPIĄCE. RZĄDZĄCY W EPISKOPACIE NIC DOBREGO NIE CZYNIĄ, A POWINNI BYĆ WZOREM DO NAŚLADOWANIA DOBRYCH UCZYNKÓW I MODLITWY DLA ŚWIECKICH CAŁEGO ŚWIATA.

 

Opis PIEKŁA! – Ks. Piotr Pawlukiewicz
https://www.youtube.com/watch?v=L5OFSjMoimU
 
Nauka rekolekcyjna ks. Dominik Chmielewski MBK w Stalowej Woli 04.02.023
https://www.youtube.com/watch?v=3fJnZ5iUs2E&t=6s
 
CUDA EUCHARYSTYCZNE W POLSCE | ks. Mateusz Szerszeń
https://www.youtube.com/watch?v=FQiQGsspZe0
 
 Modlitwa małżonków

 
 
Moje dziecko,

Możesz mnie nie znać, ale Ja wiem o Tobie wszystko (Psalm 139.1)
Wiem kiedy siedzisz i kiedy wstajesz (Psalm 139.2)
Znam wszystkie Twoje drogi (Psalm 139.3)
Nawet wszystkie włosy na Twojej głowie są policzone (Mateusz 10.29-31)
Ponieważ zostałeś stworzony na mój obraz (Rodzaju 1.27)
We mnie żyjesz, poruszasz się i jesteś (Dzieje Apostolskie 17.28)
Bo jesteś moim potomstwem (Dzieje Apostolskie 17.28)
Znałem Cię zanim zostałeś poczęty (Jeremiasz 1.4-5)
Wybrałem Ciebie gdy planowałem stworzenie (Efezjan 1.11-12)

Nie byłeś pomyłką (Psalm 139.15)
Wszystkie Twoje dni są zapisane w mojej księdze (Psalm 139.16)
Określiłem dokładny czas Twojego urodzenia i miejsce zamieszkania (Dzieje Apostolskie 17.26)
Jesteś cudownie stworzony (Psalm 139.14)
Ukształtowałem Cię w łonie Twojej matki (Psalm 139.13)
I byłem pomocny w dniu twoich narodzin (Psalm 71.6)
Jestem fałszywie przedstawiany przez tych, którzy mnie nie znają (Jan 8.41-44)
Nie jestem odległy i gniewny, jestem pełnią miłości (1 Jana 4.16)
I całym sercem pragnę Cię tą miłością obdarzyć (1 Jana 3.1)

Po prostu dlatego, że jesteś moim dzieckiem, a Ja – Twoim Ojcem (1 Jana 3.1)
Daję Ci więcej niż Twój ziemski ojciec mógłby Ci zapewnić (Mateusz 7.11)
Bo jestem Ojcem doskonałym (Mateusz 5.48)
Wszelkie dobro, jakie otrzymujesz, pochodzi z mojej ręki (Jakub 1.17)
Zaopatruję cię i zaspokajam wszystkie Twoje potrzeby (Mateusz 6,31-33)
Moim planem jest dać ci dobrą przyszłość (Jeremiasz 29,11)
Ponieważ kocham Cię miłością wieczną i nieskończoną (Jeremiasz 31.3)
Moich myśli o Tobie jest więcej niż ziaren piasku na brzegu morza… (Psalm 139.17-18)
I cieszę się Tobą, śpiewając z radości (Sofoniasz 3.17)
Nigdy nie przestanę czynić Ci dobra (Jeremiasz 32.40)
Gdyż jesteś moją drogocenną własnością (Wyjścia 19.5)

Z całego serca i z całej duszy chcę, byś mieszkał bezpiecznie (Jeremiasz 32.41)
I pokazać Ci rzeczy wielkie i wspaniałe (Jeremiasz 33.3)
Jeśli będziesz mnie szukał z całego serca, znajdziesz mnie (Powtórzonego Prawa 4.29)
Rozkoszuj się mną, a dam Ci to, czego pragnie Twoje serce (Psalm 37.4)
Bo to Ja daję Ci takie pragnienia (Filipian 2.13)
Jestem w stanie dać ci o wiele więcej, niż możesz sobie wyobrazić (Efezjan 3.20)
To we mnie znajdziesz największe wsparcie i zachętę (2 Tesaloniczan 2.16-17)
Jestem też Ojcem, który pociesza Cię we wszelkich twoich smutkach (2 Koryntian 1.3-4)

Kiedy jesteś załamany, jestem blisko Ciebie (Psalm 34.18)
Tak jak pasterz niosący owieczkę, trzymam Cię blisko mojego serca (Izajasz 40.11)
Pewnego dnia otrę wszystkie łzy z Twoich oczu (Objawienie 21.3-4)
I uwolnię od wszelkiego bólu, który znosiłeś na ziemi (Objawienie 21.3-4)
Jestem Twoim Ojcem i kocham Cię dokładnie tak, jak kocham mojego syna, Jezusa (Jan 17.23)
Bo w Jezusie objawiłem moją miłość do Ciebie (Jan 17.26)
On jest wiernym odbiciem mnie samego (Hebrajczyków 1.3)
Przyszedł by udowodnić, że jestem z Tobą, nie przeciwko Tobie (Rzymian 8.31)
By powiedzieć Ci, że nie liczę Twoich grzechów (2 Koryntian 5;18-19)
Jezus umarł żebyśmy – Ty i ja – mogli zostać pojednani (2 Koryntian 5.18-19)

Jego śmierć była najwyższym wyrazem mojej miłości do Ciebie (1 Jana 4.10)
Oddałem wszystko co kochałem, by zdobyć Twoją miłość (Rzymian 8.31-32)
Jeśli przyjmiesz dar mojego syna Jezusa, przyjmiesz mnie samego (1 Jana 2.23)
I nic już nigdy nie oddzieli Cię od mojej miłości (Rzymian 8.38-39)
Przyjdź do mnie, a wyprawię największą ucztę, jaką niebo kiedykolwiek widziało (Łukasz 15.7)
Zawsze byłem Ojcem i zawsze Nim będę (Efezjan 3.14-15)
Ale czy Ty. „chcesz być moim dzieckiem?” (Jan 1.12-13)
Czekam na Ciebie (Łukasz 15.11-32)
Kocham Cię, Twój Tatuś.

Bóg Wszechmogący

 

TAK PUTIN ZRÓWNA Z ZIEMIĄ UKRAINĘ! „Będziemy mieli SYBIR”

 

OTO POLITYK RZĄDZĄCY W POLSCE – KTO JEGO ZNA Z TEJ NIECNEJ STRONY? „ON JEST TAKI SAM JAK ONI”
CZY MOŻNA WSKAZAĆ W POLSCE POLITYKA UCZCIWEGO ABY NIKT NIE MIAŁ ŻADNYCH PRETENSJI DO NIEGO?
PRZYKRO JEST NAM UCZCIWYM I ZAPRACOWANYM POLAKOM, ŻE RZĄDZĄCY AKTUALNIE NIE DOPUSZCZAJĄ DO „STERU” BOŻYCH I UCZCIWYCH POLAKÓW, GDYŻ W OBECNYCH RZĄDZĄCYCH OSOBACH ZAMIESZANYCH 
W RÓŻNE GRZECHY LUCYFER NIE DOPUSCZA ABY OCZYŚCIŁY SIĘ BEZ RESZTY. DLATEGO RZĄD I EPISKOPAT  TWORZĄ JEDNOŚĆ, SĄ ZAPRZYJAŹNIENI I NIE CHCĄ, ABY BÓG JEZUS CHRYSTUS KRÓL POLSKI PANOWAŁ W POLSCE I UJAWNIAŁ ICH ZDRADZIECKIE ZWIĄZKI. OCZYWIŚCIE BÓG ZBAWICIEL NIGDY NIE UJAWNIA LUDZKICH GRZECHÓW A PROSI – „IDŹ I NIE GRZESZ WIĘCEJ”. JEDNAK TAKA WOLA PANA BOGA ICH PRZESTRASZA, BO BY NIE MOGLI KRAŚĆ, ZABIJAĆ, OSZUKIWAĆ I WOLĄ GRAĆ W POLSCE ROLĘ JUDASZA. 
 
 ZDRAJCA I AGENT SIKORSKI
 
TO MOŻE  BYĆ „CHLEB ODDANY” – JAK TERAZ POTRZEBUJE POMOCY UKRAINA A MOŻE W PRZYSZŁOŚCI POTRZEBOWAĆ POMOCY ROSJA. ŻE TA POMOC JEST OD POLAKÓW BO INNY KRAJ NIE POMÓGŁBY MORDERCOM POLAKÓW I POLSKICH DZIECI, KTÓRE ŻYWCEM UKRAIŃCY PRZYBIJALI DO DRZEW. AMERYKA TEŻ MOŻE POTRZEBOWAĆ POMOCY – DLATEGO W TYCH CZASACH OSTATETCZNYCH TRZEBA ŻYĆ Z KAŻDYM W ZGODZIE.

 

Utajniony telefon do pani Muzyczka z BGK. Nadal rząd USA blokuje dostawy humanitarne do Syrii!  Jan Zbigniew Potocki
 
Dramatyczna sytuacja w północnej Syrii. „Wciąż czekają na pomoc”
https://www.youtube.com/watch?v=6TMXr01AovQ

 

Trzęsienie Ziemi w Turcji – PRAWDZIWA PRZYCZYNA
https://www.youtube.com/watch?v=w0ib7KkA9e8&t=241s
 
Cud w Turcji. Ratownicy nagrali poruszający moment z akcji
https://www.youtube.com/watch?v=HmGs1HzG3bY
 
Polski siatkarz przeżył trzęsienie ziemi w Turcji. Wstrząsająca relacja
https://www.youtube.com/watch?v=FXdfzAkIXU4&t=1s
Mała dziewczynka przez 17 godzin kołysała głowę swojego małego brata wśród gruzów w Turcji… Znalazła jeszcze uśmiech dla ekipy ratunkowej. Boże pomóż im wszystkim…tyle cierpienia. 

 

 
Blokowanie pomocy humanitarnej przez USA dla Syrii! USA dąży do wojny światowej !
DLACZEGO NIE INTERESUJE SIĘ SPRAWAMI ŚWIATA EPISKOPAT W POLSCE NA KTÓREGO ZAANGAŻOWANIE 
W BUDOWANIE POKOJU BARDZO LICZY PAN JEZUS. CZY TEŻ CHCECIE WOJNY TRZECIEJ I OSTATNIEJ? BISKUPI POWINNI WYSŁAĆ LISTY I PROŚBY DO USA. POWINNI INTERWENIOWAĆ DO RZĄDU W POLSCE DLATEGO, ŻE POKÓJ ZACZNIE SIĘ OD POLSKI, GDY EPISKOPAT I RZĄD UZNAJĄ CUDOWNEGO BOGA JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLEM POLSKI A WTEDY USA NIE ZDĄŻY ROZPOCZĄĆ WOJNY, BO PAN JEZUS ZAMIENI SERCA LUDZKIE NA MIŁOSIERNE I U INNYCH LUDZI TEŻ. MODLITWA, MODLITWA, MODLITWA CZYNI CUDA, TO SAMI POWNNI MODLIĆ SIĘ BISKUPI W EPISKOPACIE I NAS ZOBOWIĄZAĆ DO MODLITWY O POKÓJ I O NAWRÓCENIE LUDZI.

 

Blokowanie pomocy humanitarnej przez USA dla Syrii! USA dąży do wojny światowej ! Prezydent Jan Zbigniew Potocki
 
Niedzielski sojusznikiem lewackich organizacji? Minister przekracza kolejne granice
https://www.youtube.com/watch?v=fY_nnuPidJo
Wielki Post – ks. Dominik Chmielewski, Krosno Sanktuarium św. Jana Pawła II
TRUDNO ZROZUMIEĆ APOSTOŁÓW PANA JEZUSA W EPISKOPACIE W POLSCE  JUŻ WYRAŹNA I DOTKLIWA JEST REAKCJA BOGA OJCA WSZECHMOGĄCEGO NA DZIAŁANIE OKRUTNE GRZESZNIKÓW NA CAŁYM ŚWIECIE. MASONERIA, ILLUMINACI I WSZYSCY BEZBOŻNI GRZESZNICY UWAŻAJĄ, ŻE ICH BÓG LUCYFER ZWYCIĘŻY. JEŚLI ONI TAK UWAŻAJĄ, TO LUCYFER JUŻ ZWYCIĘŻA NISZCZĄC LUDZI I ICH DOMY, BO PAN BÓG NIGDY NIE NISZCZY -TYLKO BRONI I BUDUJE, A LUCYFER NISZCZY I RUJNUJE. NADSZEDŁ CZAS ŻE PAN BÓG NIE STAJE W OBRONIE LUDZI BO GRZESZNICY NIE PROSZĄ BOGA O TO. CAŁE PIEKŁO LUBI PATRZEĆ NA ŚMIERĆLUDZKIE TRAGEDIE I KATAKLIZMY, BO LUCYFER LUDZIOM JEST BLIŻSZY. BÓG TYLKO OBSERWUJE ŻE EPISKOPAT MOŻE  
SIĘ ZORIENTUJE ŻE DEMONY MOGĄ PRZYJŚĆ I DO POLSKI BO BLISKO IM JEST DO WOJNY. POLITYCY I BISKUPI MUSZĄ ZROZUMIEĆ, ŻE NA ŚWIECIE ZACZĘŁO SIĘ DZIAŁANIE LUCYFERA, KTÓRY POSŁUGUJE SIĘ SWOIMI PACHOŁKAMI I NISZCZY LUDZI WYMYŚLONYMI CHOROBAMI, WIRUSAMI, COVIDAMI I TRUJĄCYMI ROBALAMI. NIKT Z TYCH RZADZĄCYCH NIE PROSI I NIE MODLI SIĘ DO BOGA WSZECHMOGĄCEGO O POMOCA MOŻE PRZYJŚĆ KOLEJ NA PAŃSTWA NASTĘPNE I NA POLSKĘ, CO JUŻ JEST ZAPOWIADANE. NIE UWIERZYLI BISKUPI CHRYSTUSOWI, ŻE WROGOWIE PLANUJĄ II WOJNĘ ŚWIATOWĄ I NIE POSŁUCHALI, AŻ MORDERCY ZNISZCZEŃ W POLSCE DOKONALI A APOSTOŁ A.HLOND UCIEKŁ I OGLĄDAŁ POLSKĘ Z ODDALI. EPISKOPAT CAŁY CZAS SIĘ CIESZYŁ I BOGU NIE WIERZYŁ. TERAZ TEŻ BÓG I MARYJA OSTRZEGAJĄ A BISKUPI W PAŁACACH WYGODNYCH WYPOCZYWAJĄ I BOGA OBRAŻAJĄ. HIERARCHOWIE I BISKUPI BOŻYCH KAPŁANÓW USUWAJĄ, BO „ICH BOGÓW” OBCOKRAJOWCÓW NIE SŁUCHAJĄ A ŚPIĄ I Z BOŻYCH SŁÓW DRWIĄ.
Wielki Post – ks. Dominik Chmielewski, Krosno Sanktuarium
Kto i dlaczego zabił Andrzeja Leppera?
https://www.youtube.com/watch?v=rcpjGW0NdKw
TURCJA: Wiadomości TVS [07.02.2023 ]
https://www.youtube.com/watch?v=kfFYAynAze0
Te nagrania z drona pokazują GIGANTYCZNĄ SKALĘ ZNISZCZEŃ!
25 STYCZNIA 2023 R. MARYJA OSTRZEGŁA PRZED WOJNĄ ŚWIATOWĄ! FATIMA I MEDJUGORIE.
TAK BARDZO DUŻO  MÓWI DO LUDZI PAN JEZUS I MARYJA MATKA BOGA I NASZA, KTÓRZY ZAWSZE MÓWIĄ PRAWDĘ I OSTRZEGAJĄ LUDZKOŚĆ O NADCHODZĄCYCH NIEBEZPIECZEŃSTWACH Z POWODU LEKCEWAŻENIA BOGA OJCA WSZECHMOGĄCEGO STWORZYCIELA ŚWIATA, ZBAWICIELA JEZUSA CHRYSTUSA I ŚWIĘTEGO DUCHA. BÓG OJCIEC STWORZYŁ TEN PIĘKNY ŚWIAT I PRAGNIE WPÓŁPRACY Z LUDŹMI, ABY TO PIĘKNE 
I WAŻNE ŻYCIE LUDZKIE MOGŁO SIĘ ROZWIJAĆ, BO KOCHA WSZYSTKICH LUDZI ORAZ WSZYSTKO CO STWORZYŁ NA POŻYTEK LUDZIOM. KOCHA PRZEDE WSZYSTKIM POKÓJ I PRAGNIE ABY MÓGŁ NIESKOŃCZENIE
TRWAĆ, BO WOJNY I SKŁÓCENI LUDZIE SĄ TYLKO DLA LUCYFEA I PIEKŁA. BARDZO PROSIMY PASTERZY, BISKUPÓW I KAPŁANÓW, ABY WSŁUCHIWALI SIĘ W TE ŚWIĘTE SŁOWA ŻYJĄCEGO BOGA I CHCIELI ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE ZE WSZYSTKIMI LUDŹMI WEDŁUG WOLI BOGA NAJŚWIĘTSZEGO I PRZYJACIELA MIŁOSIERNEGO 

MARYJA OSTRZEGŁA PRZED WOJNĄ ŚWIATOWĄ!

FATIMA I MEDJUGORIE.
MEDJUGORIE –  Orędzie Matki Bożej z 25 stycznia 2023.
PRZESŁANIE MARYI KRÓLOWEJ POKOJU
https://www.youtube.com/watch?v=8If3woThgkw
PAPIEŻ NIE JEST W STANIE KIEROWAĆ KOŚCIOŁEM? Orędzie Maryi.
Gisella Cardia (Trevignano Romano) 03.02.2023 r.
https://www.youtube.com/watch?v=C8DJrrC8SJ8
 
„Nieodżałowany przyjaciel Polski” Szewach Weiss.
DLA PREZYDENTA A.DUDY TYLKO POLACY SĄ WROGAMI, BO Z MIŁOŚCIĄ I Z WYTRWAŁOŚCIA POLSKĘ GRABI.
JUŻ TAK DALECE ZAGŁĘBIŁ SIĘ W TE OKRUTNE GRZECHY ŻE TYLKO LUCYFER CZEKA NA NIEGO PEŁEN UCIECHY.
TAKI UCZONY A.DUDA TO POWINIEN NAJPIERW OBEJRZEĆ NA FILMIE JAK WYGLĄDA JEGO MIEJSCE W WIECZNOŚCI, ABY BYŁ PEWIEN, CZY ON SAM TEŻ BĘDZIE TAM PEŁEN RADOŚCI. DLA PANA BOGA SĘDZIEGO SPRAWIEDLIWEGO NAJWAŻNIEJSZA JEST KAŻDEGO CZŁOWIEKA WOLNA WOLA I JEGO DECYZJA, BO BÓG SZANUJE NAWET LUDZKĄ SWAWOLĘ.
„Nieodżałowany przyjaciel Polski” Szewach Weiss.

W związku z niedawną śmiercią Szewacha Weissa, prezydent Polski, Andrzej Duda, wydał na Tweeterze następujący komunikat:
https://gloria.tv/post/36Gkn9eLRZXE4x1mhxGT9qM8D
 
Polskojęzyczny prezydent Andrzej Juda gotów poświecić 200 tys.
młodych Polaków
DLA POLAKÓW TO JEST DZIWNE – GRZECHY RZĄDZĄCYCH SĄ NAPISANE NA ICH CZOŁACH, A NIE WSTYDZĄ SIĘ WYSTĘPOWAĆ PUBLICZNIE. CO NAJWAŻNIEJSZE, ŻE PANA BOGA SIĘ NIE BOJĄ, BO ICH BÓG LUCYFER NIE DA IM NAGRODY A JEDYNIE DOPRAWI IM W PIEKLE WIELKIE ROGI. NIE TYLKO MORAWIECKI TAKI MA ŻYCIORYS, BO BARDZO DUŻO ICH JEST…..PRZECIEŻ ZAWSZE PRAWDA WYJDZIE NA WIERZCH, ALE CZY ONI MAJĄ WSTYD 
I HONOR OKRADAĆ LUDZI, KTÓRZY PRZYJĘLI ICH DO SWOJEJ OJCZYZNY A WROGOM POLAKÓW ROZDAJĄ I JESZCZE BEZCZELNIE DO POLSKI ZAPRASZAJĄ. MORAWIECKI MILIARDER NIECH DZIELI SIĘ ZE SWOIMI RODAKAMI CO MA SWOJEGO, A NIE POLSKIEGO. 

 

Kolejne afery rządowe. Afera z kochankami Morawieckiego i miliardy w BGK!
Jan Zbigniew Potocki
Kochanka Morawieckiego Beata Daszyńska-Muzyczka będzie rozdawać nasze pieniądze Ukraińcom. Polskie firmy się zamykają a ukraińskie będą dotowane z naszych pieniędzy. Polacy naprawdę czas powstać z kolan.
https://gloria.tv/share/QmP2J2yau6hZ3A9W4iPVmGhNA
ANTYCHRYST, W SWOIM POSPIESZNYM DZIAŁANIU, PODBURZA UMYSŁY RZĄDZĄCYCH.
Antychryst to jeszcze nie ten czas - YouTube
Luz de Maria, 06/02/23
Orędzie Archanioła Michała #Imprimatur
Umiłowane dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa:
PRZYJMIJCIE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO OD PRZENAJŚWIĘTSZEJ TRÓJCY I OD NASZEJ KRÓLOWEJ I MATKI CZASÓW OSTATECZNYCH. MOJE LEGIONY NIEBIAŃSKIE WAS OCHRANIAJĄ.
Musicie być ludźmi dobra i w każdej chwili wzywać Pomocy Bożej, i proście o pomoc swoich Aniołów Stróżów, którzy pragną, żebyście Im ufali. Dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa, miłujcie Ducha Świętego i proście o Jego Dary i Cnoty w tym czasie, to dla was konieczne (por. 1 Kor 12).
Dzieci Naszej Królowej i Matki:
Módlcie się bez ustanku, bez chwiejności, nie chowając urazy w sercu, nie pragnąc zła dla bliźniego i bez duchowej zazdrości, która uniemożliwia miłość i jedność.
Dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa:
ANTYCHRYST(1), W SWOIM POSPIESZNYM DZIAŁANIU, PODBURZA UMYSŁY RZĄDZĄCYCH. Ci jednoczą się, przyłączając się do możnych [np. takie same poglądy rządzących na temat pandemii jak „możnych” przyp. red.] , a wśród narodów ludzie sięgają po przemoc, tą samą, która jest przekazywana przez to, co otacza ludzkość. W tym czasie Ziemia i ludzkość znajdują się w poważnym zagrożeniu z powodu zewnętrznych zagrożeń dla Ziemi i z powodu kataklizmów, których doświadcza i będzie doświadczać ludzkość.
ANTYCHRYST USTANOWIŁ PRZYMIERZA I PAKTY, za pomocą których człowiek sam oddał mu miejsce przewodnie nad całą ludzkością, którą też utrzymuje w posłuszeństwie swoim rozkazom.
To pokolenie musi się zmienić z własnej woli, zanim czas doprowadzi was do wyczerpania.
JEST NAGLĄCE, ABY CZŁOWIEK POWRÓCIŁ DO NASZEGO PANA I KRÓLA JEZUSA CHRYSTUSA DOSTRZEGAJĄC POWAGĘ [CZASU], W JAKIM ŻYJE.
Z powodu ciągłej groźby użycia broni jądrowej, ludzkość jest obecnie poważnie zagrożona jako istoty ludzkie. Dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa:
Módlcie się do Naszej Królowej i Matki prosząc Ją o wstawiennictwo, aby poprowadziła was na spotkanie ze Swoim Boskim Synem. Módlcie się, módlcie się z prawdziwą skruchą spowodowaną tym, że obraziliście Boga tak bardzo dobrego, tak Miłosiernego. Módlcie się, módlcie się za Izrael, zamęt doprowadza go do chaosu 
i jego ziemia się trzęsie. Módlcie się, módlcie się za Szwecję, cierpi z powodu trzęsień ziemi…
Umiłowane dzieci, idźcie naprzód ku świętości.
W tych ostatnich chwilach macie dwie drogi: DOBRO LUB ZŁO…
DUCHOWE WZRASTANIE LUB ODDANIE SIĘ TEMU, CO ŚWIATOWE… (por. Pwt 30, 15-16).
Pokój Boży niech będzie w każdym ludzkim sercu.
Błogosławię was.
Św. Michał Archanioł

Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (x3).
(1) O Antychryście – https://revelacionesmarianas.com/anticristo.htmlhttps://www.facebook.com/profile.php?id=100048791601269 

            

2 potężne trzęsienia ziemi wstrząsają Turcją! Trzęsienie ziemi o sile 7,8 i 7,5 uszkodziło tysiące

DISIAJ JEST 7 LUTY I JAK KAŻDEGO SIÓDMEGO DNIA MIESIĄCA CAŁA POLSKA POWINNA MODLIĆ SIĘ DO BOGA OJCA. CISZA…..NIESTETY A Z CZYJEJ PRZYCZYNY – PAN BÓG ZAWSZE SWOICH APOSTOŁÓW WINI? NA ŚWIECIE JUŻ SĄ KARY BOŻE A EPISKOPAT W POLSCE NIKOMU Z ZANIEDBANIA NIE POMOŻE. MY NIE BĘDZIEMY MODLIĆ SIĘ O NAWRÓCENIE HIERARCHÓW I BISKUPÓW, BO OD NICH OCZEKUJEMY WSKAZÓWEK I ZAPROSZENIA DO KOŚCIOŁÓW ABY BOGA OJCA WSZECHMOGĄCEGO UCZCIĆ ZA PIĘKNY DAR STWORZENIA ŚWIATA I ŻYCIA.

       NIECH ZAWSZE I WSZĘDZIE CZCZONY I MIŁOWANY BĘDZIE BÓG W TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ            JEDYNY – OD WSZYSTKIEGO STWORZENIA I PO WSZYSTKIE NIESKOŃCZONE WIEKI !!! AMEN.
    Bóg Ojciec powiedziałDuch Święty jest mało czczony, ale Mnie czci się jeszcze mniej. Nabożeństwo do Mnie
wynagradzam w całkiem wybitny sposób. Ofiarujcie Mi często Akty miłości, które tak bardzo radują Moje Serce.
 
POLACY POWINNI NAJBARDZIEJ MODLITWĄ POMAGAĆ A NIE CZOŁGI, PIENIĄDZE I BROŃ ROZDAWAĆ !

2 potężne trzęsienia ziemi wstrząsają Turcją! Trzęsienie ziemi o sile 7,8 i 7,5 uszkodziło tysiące
https://www.youtube.com/watch?v=cZH8X1OsJro
 
„Noc, której nikomu nie życzę”. Przerażająca relacja Polaka z Turcji
 
Trzęsienie ziemi w Turcji. Porażająca skala zniszczeń. „Największa tragedia ostatnich lat”
https://www.youtube.com/watch?v=Pg9DTVlUdgI
Polityka zdrowotna i ochrona życia… pod kontrolą WHO?

 

Ordo Iuris
Instytut na rzecz Kultury Prawnej

Szanowna Pani,

kilka dni temu specjalny organ Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) opublikował założenia „traktatu pandemicznego”. To zapowiedź rewolucyjnych zmian w globalnym systemie opieki zdrowotnej. WHO żąda dla siebie superkompetencji do ogłaszania pandemii, do określania „prawdy naukowej” i zwalczania „dezinformacji”, a nawet chce zmusić wszystkie państwa świata do przekazania pod kontrolę WHO stałej części ich budżetów.

Na razie wszystkie niemal decyzje w tej sprawie zapadają w zaciszu urzędniczych gabinetów – bez konsultacji społecznych i bez rozgłosu. Jednak skutki tego przełomu odczujemy wszyscy.

Dlatego eksperci Ordo Iuris, wykorzystując nasz status w ONZ, włączają się w prace WHO i ujawniają ich wyniki. Składamy też uwagi do publikowanych projektów i przekonujemy rząd, że kierunek reformy WHO to kolejne zagrożenie dla polskiej suwerenności – tym razem niebezpieczne także dla skutecznej polityki ochrony zdrowia.

O aktualności prac WHO świadczyć mogą emocje, z jakimi światowe i polskie media informowały w ubiegłym tygodniu o wystąpieniu w kraju pierwszych przypadków nowego wariantu Covid‑19, zwanego Krakenem.

Zmiana w traktatach WHO doprowadzi do tego, że to nie demokratycznie wybierane rządy, ale zależni od dotacji wielkich lobbystów urzędnicy WHO będą decydować o tym, kiedy polskie władze mają wprowadzać lockdown, zamykać kościoły, szkoły, miejsca pracy i ograniczać liczbę planowych zabiegów w szpitalach.

O tym, jak nieskuteczne jest globalne i jednolite zarządzanie kryzysem zdrowotnym świadczą statystyki dotyczące liczby nadmiarowych zgonów w okresie pandemii Covid‑19. Zróżnicowane podejście takich państw jak Polska, Niemcy, Włochy czy Szwecja pozwala dzisiaj badaczom wskazywać na dobre i złe reakcje na zagrożenie zdrowotne. Zbiorcze dane gromadzone przez OECD pokazują zresztą, że państwa stosujące się do zaleceń WHO nie radziły sobie najlepiej z ochroną obywateli przed śmiertelnymi skutkami pandemii.

Nasze zaufanie do WHO powinno być dodatkowo ograniczone po wydaniu przez tę organizację skandalicznych „Standardów edukacji seksualnych” przywoływanych w Deklaracji LGBT+ Rafała Trzaskowskiego. Widać jasno, że urzędnicy WHO łatwo poddają się perswazji wpływowych lobbystów…

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Eksperci Ordo Iuris uczestniczyli w konsultacjach traktatu, organizowanych przez WHO. Podkreślaliśmy wówczas konieczność zachowania suwerenności państw w sferze ochrony zdrowia oraz wartość wolnej debaty naukowej w poszukiwaniu skutecznych rozwiązań kryzysów zdrowotnych. Co ciekawe, nasz głos poparło większość uczestników konsultacji, wyrażając sprzeciw wobec wzmocnienia pozycji WHO. Jak można było jednak przewidzieć, konsultacje w żaden sposób nie wpłynęły na dyktatorskie zapędy urzędników WHO.

Po buncie prezydenta Donalda Trumpa, który wycofał USA ze struktur Światowej Organizacji Zdrowia, pozostali członkowie organizacji nie kwestionują reform. Także polski rząd unika wyrażenia sprzeciwu wobec kierunku prac narzuconego przez kierownictwo WHO. W sierpniu 2022 r. polski minister zdrowia poparł starającego się o reelekcję prezydenta WHO Tedrosa Ghebreyesusa, powszechnie krytykowanego za uległość wobec Chin i błędy w walce z pandemią.

Obecnie dokładnie analizujemy nowy projekt traktatu pandemicznego i szykujemy się do udziału w zbliżających się pracach oraz konsultacjach WHO. Rezultatem tych działań będzie memorandum skierowane do polskiego rządu, w którym wskażemy, jakie punkty i postulaty projektu traktatu pandemicznego stanowią zagrożenie dla suwerenności naszej Ojczyzny i skuteczności polityki zdrowotnej. Mam nadzieję, że w ten sposób przekonamy rząd o konieczności lobbowania za odrzuceniem projektów przygotowanych przez urzędników WHO.

Badamy także zaangażowanie Unii Europejskiej w prace nad traktatem. Dlatego zwróciliśmy się do Komisji Europejskiej z wnioskiem o przekazanie dokumentów związanych z tą sprawą. Z naszej analizy wynika, że UE nie tylko wspiera utworzenie systemu globalnego zarządzania polityką zdrowotną, ale także próbuje wykorzystać prace nad dokumentem do zmuszenia suwerennych państw (także spoza UE) do uznania koncepcji „praw seksualnych i reprodukcyjnych”, w której lobby aborcyjne widzi między innymi „prawo do aborcji”.

Prawnicy Ordo Iuris kontynuują także wsparcie prawne dla rodziny mężczyzny, który zmarł na zawał wskutek tego, że medycy nie udzielili mu należytej pomocy, gdyż po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu na Covid‑19 nadmiernie odwlekali przyjście mu z pomocą. Widzimy w tej sprawie ważny precedens, który powinien być przestrogą dla służby zdrowia w przyszłości.

Gdy na forum WHO żądamy gwarancji wolności dociekań naukowych, mówimy o tym także w imieniu lekarzy, których bronimy w postępowaniach dyscyplinarnych. Samorząd lekarski próbuje bowiem ukarać swoich członków za wezwanie do otwartej debaty naukowej czy krytykowanie odgórnych wytycznych dotyczących leczenia pacjentów w pierwszej fazie Covid‑19.

Jeśli utracimy suwerenność w obszarze ochrony zdrowia, eksperci WHO będą arbitralnie decydować o wielu istotnych kwestiach dotyczących życia każdego z nas. Nie tylko będą mogli zamknąć polską gospodarkę, szkoły i kościoły, ale za podszeptem urzędników UE mogą narzucić aborcję „na życzenie” pod hasłem „praw reprodukcyjnych i seksualnych”. Jestem pewien, że Pani wsparcie pomoże nam zapobiec realizacji tej mrocznej wizji.

Czy WHO ma decydować za nas?

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Patrzymy WHO na ręce

Od samego początku przyglądamy się pracom nad traktatem antypandemicznym Światowej Organizacji Zdrowia. Nasi eksperci już w listopadzie 2021 roku – jako pierwsi w Polsce – ostrzegali, że przy okazji walki z pandemią Covid‑19 następuje proces konstytucjonalizacji prawa międzynarodowego, w ramach którego niezależne od woli obywateli suwerennych państw organizacje międzynarodowe, takie jak Światowa Organizacja Zdrowia, przejmują kompetencje rządów krajowych, zarządzając systemem walki z epidemią za pomocą swoich zaleceń.

Kiedy pojawiły się pierwsze zapowiedzi traktatu, przygotowaliśmy analizę, wskazując, że jego ewentualna ratyfikacja przez Polskę musi zgodnie z Konstytucją RP zostać poprzedzona zgodą obywateli naszego kraju wyrażoną w ogólnopolskim referendum albo w postaci przyjęcia przez parlament ustawy popartej odpowiednią większością.

W trosce o polskie interesy, złożyliśmy wniosek o dopuszczenie naszych ekspertów do prac nad dokumentem. Niestety do dziś nie otrzymaliśmy odpowiedzi od WHO.

Niezależnie od tego, zabraliśmy głos w trakcie dwóch tur konsultacji społecznych nad traktatem. Podczas pierwszej z nich przypomnieliśmy, że suwerenność państw jest wartością, którą należy chronić. Położyliśmy również nacisk na potrzebę ochrony nieskrępowanej debaty naukowej, bez której nie można będzie wypracować skutecznych metod zwalczania chorób.

W tracie drugiej rundy konsultacji zwróciliśmy WHO uwagę na nieefektywność globalnego zarządzania pandemią Covid‑19. Wyraziliśmy również przekonanie, że międzynarodowe organizacje takie, jak WHO, powinny być finansowane jedynie przez państwa członkowskie, a nie globalne korporacje, które mogą wywierać na nie niebezpieczne naciski.

Większość przedstawionych w ramach konsultacji stanowisk wyrażała zdecydowany sprzeciw wobec przekazywania WHO kompetencji rządów w dziedzinie zdrowia. Pomimo tego, nowy projekt traktatu po raz kolejny przewiduje stworzenie mechanizmu scentralizowanej koordynacji przyszłych sytuacji kryzysowych w dziedzinie zdrowia, którym arbitralnie kierować ma WHO.

Dokument będzie przedmiotem debaty delegacji państw członkowskich WHO już 27 lutego, podczas czwartego posiedzenia Międzyrządowego Organu Negocjacyjnego.

W dokumencie zastrzega się, że suwerenność państwa może zostać ograniczona, jeśli jego decyzje „szkodzą jego ludności lub innym państwom”. Autorzy projektu nie wyjaśniają jednak, jak należy rozumieć rzeczoną „szkodę” oraz kto ma o tym decydować.

Projekt zawiera również zobowiązania dotyczące walki z dezinformacją. Problem w tym, że wytyczne WHO były w przeszłości przesłanką walki z racjonalnymi głosami samych lekarzy. Teraz cenzura pod dyktando samozwańczych ekspertów WHO ma uzyskać moc prawną na skalę globalną

Dokument zawiera wreszcie propozycję przeznaczenia pewnego (jeszcze niedookreślonego) procentu PKB wszystkich państw na międzynarodową współpracę i pomoc w zwalczaniu epidemii. Innymi słowy – na koszty własne WHO.

Postuluje również powołanie Organu Zarządzającego i Organu Konsultacyjnego WHO, które miałyby czuwać nad realizacją postanowień traktatowych.

Eksperci Ordo Iuris szczegółowo analizują projekt, sprawdzając, jakie konsekwencje dla suwerenności państw narodowych może mieć przyjęcie dokumentu w jego obecnym kształcie. Będziemy też bardzo szczegółowo śledzić i komentować prace ciał doradczych i gremiów decyzyjnych WHO. Efektem naszego monitoringu będzie memorandum skierowane do polskiego rządu. Wskażemy w nim szczegółowo, które z zawartych w dokumencie propozycji uderzają w polską suwerenność.

Jednocześnie przygotowujemy wniosek w trybie dostępu do informacji publicznej, w którym zwrócimy się do Ministerstwa Zdrowia z szeregiem pytań dotyczących udziału Polski w pracach nad traktatem.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Unia Europejska wspiera prace nad traktatem WHO

Chociaż polityka zdrowotna pozostaje zgodnie z traktatami poza sferą kompetencji UE, to władze UE wspierają dążenia do stworzenia globalnego systemu kierowania ochroną zdrowia. Rada Europejska stwierdziła, że „żaden rząd ani żadna instytucja nie są w stanie samodzielnie stawić czoła przyszłym pandemiom”, dlatego należy przyjąć wiążący akt prawa międzynarodowego, który ureguluje te kwestie.

Dbając o suwerenność Polski, nasi prawnicy zwrócili się do Komisji Europejskiej o dostęp do całej dokumentacji związanej z zaangażowaniem UE w prace nad traktatem WHO. Z analizy przekazanych nam dokumentów wynika, że UE wspiera Światową Organizację Zdrowia w jej dążeniach do zajęcia centralnego miejsca w globalnym systemie zarządzania walką z zagrożeniami dla zdrowia.

Co więcej, Unia Europejska zaproponowała nawet powołanie specjalnego organu, który kontrolowałby władze krajowe w zakresie działań regulacyjnych i ulepszania polityki zdrowotnej. Taka instytucja miałaby posiadać uprawnienia do przeprowadzania inspekcji w poszczególnych krajach oraz budowania relacji z sektorem prywatnym i sponsorami, co miałoby na celu ustanowienie nowego międzynarodowego instrumentu finansowania.

Jednym ze wskazanych przez władze UE globalnych celów i zasad, które powinny przyświecać traktatowi, są prawa człowieka do zdrowia oraz do opieki zdrowotnej. Nasze wątpliwości budzi tu fakt, że jako prawa człowieka UE wymienia także tzw. prawa seksualne i reprodukcyjne, które pojawiają się w wielu dokumentach WHO i obejmują swym zakresem rzekome „prawo do aborcji”. Takie ujęcie ram traktatu umożliwia więc wpisanie do niego obowiązku zapewnienia szerokiego dostępu do aborcji, co zagraża życiu nienarodzonych dzieci i jest sprzeczne z polskim porządkiem konstytucyjnym.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Czy nowa strategia UE dot. zdrowia doprowadzi do ideologizacji praw człowieka?

Przy okazji prac nad traktatem WHO Unia Europejska stara się także poszerzyć swoje kompetencje w dziedzinie polityki zdrowotnej. Temu celowi może posłużyć przyjęta pod koniec ubiegłego roku przez Komisję Europejską nowa strategia wspólnoty w dziedzinie zdrowia. W dokumencie, którego tytuł zapowiada „lepsze zdrowie dla wszystkich w zmieniającym się świecie” znajdują się liczne odniesienia do kluczowej roli Światowej Organizacji Zdrowia oraz wezwania do stworzenia „globalnego przywództwa” w dziedzinie zdrowia.

Aby ostrzec przed tym zagrożeniem Polaków, przygotowaliśmy pogłębioną analizę dokumentu. Unijna strategia pełna jest pustosłowia o „inwestowaniu w dobrostan wszystkich ludzi”, „osiągnięciu powszechnego zabezpieczenia zdrowotnego” oraz „zwalczaniu obecnych i przyszłych zagrożeń dla zdrowia”. Jednak nie wskazuje żadnych konkretnych i skutecznych działań. Co więcej, konsultacje społeczne i formalne opiniowanie inicjatywy odbywały się w nadzwyczajnym pośpiechu i z naruszeniem unijnych standardów. Podobne praktyki nie tylko sprzyjają przyjmowaniu nieprzemyślanych i szkodliwych rozwiązań, ale przede wszystkim utrudniają obywatelom UE wyrażenie swojego zdania.

Unijny projekt pełen jest tzw. „zasad przewodnich”, a każda z nich została sformułowana w specyficznej i niejasnej urzędniczej nowomowie. Cel jest oczywisty – strategia ma być kolejnym wytrychem służącym dowolnemu poszarzeniu kompetencji Komisji. Dlatego w naszej analizie przywołujemy poprzednią – przyjęta w 2010 roku – strategię polityki zdrowotnej UE, która nie wprowadzała pojęć służących promocji aborcji i wspierających postulaty działaczy LGBT.

Dzięki wsparciu Darczyńców i Przyjaciół Ordo Iuris, nasi eksperci mogą na bieżąco monitorować wdrażanie strategii, sprawdzając, czy dokument nie jest wykorzystywany do wywierania ideologicznej presji na Polskę. Jednocześnie przygotowujemy analizę poświęconą inicjatywie KE, która dotyczy sfery zdrowia psychicznego Europejczyków. Przypuszczamy, że ten dokument również może zostać przygotowany w sposób, który umożliwi legitymizowanie genderowych postulatów.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Złe praktyki w czasie pandemii mogą zabijać

Walczymy wciąż o sprawiedliwość dla żony i dzieci mężczyzny, który zmarł na zawał po tym, jak zwlekano z udzieleniem mu niezbędnej pomocy medycznej, gdy stwierdzono u niego zakażenie wirusem SARS‑CoV‑2.

Choć żona mężczyzny powiedziała ratownikom medycznym z karetki pogotowia o jego dolegliwościach kardiologicznych, to po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu antygenowego medycy nie przeprowadzili dalszego wywiadu ani nie zrobili badania EKG, osłuchując jedynie płuca, sprawdzając ciśnienie i saturację oraz podając pacjentowi leki przeciwbólowe. Nie przekazali również rodzinie żadnych zaleceń, wspominając jedynie o możliwości kontaktu z lekarzem rodzinnym. Z kolei na pytania o rokowania pacjenta, odpowiedzieli… „albo Pan przeżyjesz, albo Pan umrzesz”.

Stan mężczyzny pogarszał się. Dlatego żona zawiozła go w nocy do szpitala. Placówka nie chciała przyjąć „jęczącego z bólu” pacjenta, twierdząc, że nie jest przeznaczona dla chorych na Covid‑19. W rezultacie mężczyzna spędził kolejne kilkadziesiąt minut na szpitalnym parkingu i w poczekalni. Badanie EKG zrobiono mu dopiero, gdy medycy zauważyli, że pacjent sinieje. Wtedy też okazało się, że mężczyzna ma zawał. Niestety nawet wówczas nie udzielono mu odpowiedniej pomocy medycznej. Mężczyzna na przybycie lekarza czekał kolejne 20 minut.

Pomimo błagań żony, lekarz przyszedł dopiero w momencie, gdy pacjent wymagał reanimacji. W rezultacie mężczyzna zmarł. Reprezentując jego rodzinę, złożyliśmy do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Będziemy do skutku walczyć o wyjaśnienie sprawy i ukaranie winnych śmierci mężczyzny.

W tej sprawie jak w soczewce widać zgubne skutki ślepego podążania za „standardami” i „wytycznymi”, które wyłączają zwykłą wrażliwość i profesjonalną czujność. To kolejna przyczyna, by kategorycznie odrzucić traktat pandemiczny i odmówić WHO prawa do wiążącego, globalnego sterowania polityką zdrowotną.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Dobra polityka zdrowotna wymaga wolnej debaty ekspertów

Reprezentujemy lekarzy, którym grożą konsekwencje dyscyplinarne za zabieranie głosu w debacie publicznej na temat polityki przeciwdziałania pandemii koronawirusa. Złożyliśmy odwołanie od orzeczenia sądu lekarskiego w sprawie dr Marty Roszkowskiej. Lekarka w wywiadzie udzielonym tygodnikowi „Do Rzeczy” skrytykowała wytyczne Ministerstwa Zdrowia dotyczące leczenia pacjentów we wstępnej fazie Covid‑19. Jej zdaniem, ministerialne wytyczne prowadziły do sytuacji, gdzie niektórzy pacjenci zostali „skazani na nieleczenie przez wiele dni”, co w wielu przypadkach kończyło się ich śmiercią.

Opieką prawną otaczamy również lek. Ewę Wendrowską, która wraz z wieloma innymi lekarzami podpisała opatrzony naukowymi przypisami list otwarty do polskich władz oraz mediów, wzywając do szerokiej debaty na temat racjonalności i skuteczności restrykcji sanitarnych. Lekarka została za to oskarżona o propagowanie informacji niezgodnych ze stanem wiedzy medycznej oraz postaw antyzdrowotnych.

Obie sprawy świadczą o tym, jak bardzo wolność badań naukowych i wolność kwestionowania globalnych standardów są potrzebne dla wypracowania skutecznej polityki walki z nowymi zagrożeniami zdrowotnymi. Tymczasem nowy traktat pandemiczny ma oddać w ręce WHO prawo do arbitralnego ustalania „prawdy naukowej” i zobowiązać wszystkie państwa do zwalczania niezgodnych z nią głosów, uznanych za „dezinformację”.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Razem ochronimy suwerenność Polski w sferze polityki zdrowotnej

Instytut Ordo Iuris od początku epidemii Covid‑19 konsekwentnie zabiega o racjonalną i skuteczną politykę zdrowotną państwa. Jednocześnie stoimy po stronie ekspertów, którzy podkreślają wartość swobody podejmowania przez różne kraje zróżnicowanej polityki zdrowotnej wobec nowych zagrożeń.

Zaangażowanie w prace nad traktatem pandemicznym to dla naszych ekspertów tysiące przeczytanych stron i godziny długotrwałych sesji konsultacyjnych. Jednak bez nas zabrakłoby w Polsce elementarnej wiedzy o konkretnych rozwiązaniach przygotowywanych w WHO, UE i ONZ.

W okresie wzmożonych prac nad „traktatem pandemicznym” nasze koszty to blisko 25 000 zł. miesięcznie. Dzięki temu możemy jednak reagować natychmiast, gdy tylko Światowa Organizacja Zdrowia przedstawia projekt dokumentu oraz alarmować Polaków, jeśli dokument przybiera niekorzystny dla polskiej suwerenności kształt.

Podobne wydatki wiążą się z monitorowaniem prac organów UE, które mogą wykorzystać negocjacje nad traktatem WHO do zmuszenia konserwatywnych narodów do przyjęcia aborcyjnych postulatów. Z kolei przygotowanie każdej analizy dotyczącej wymienionych zagrożeń to koszt co najmniej 8 000 zł.

Walka o sprawiedliwość dla rodziny mężczyzny, który zmarł na zawał serca, wymaga zaangażowania najbardziej doświadczonych z naszych prawników, na co musimy przeznaczyć nie mniej niż 10 000 zł. Bez naszego udziału w sprawie, winni śmierci mężczyzny pozostaną bezkarni a podobna tragedia może powtórzyć się w przyszłości.

Kontynuowanie każdego z dwóch postępowań w obronie szykanowanych lekarzy to wydatek po około 8 000 zł. Uczestnicząc w tych sprawach, bronimy wolności słowa i sumienia oraz swobodnej debaty naukowej, bez której nie uda nam się wypracować skutecznych metod walki z epidemiami.

Dlatego bardzo Panią proszę o wsparcie Instytutu kwotą 30 zł, 50 zł, 100 zł lub dowolną inną, dzięki czemu będziemy mogli skutecznie zabiegać o suwerenną, skuteczną i racjonalną politykę państwa w obszarze opieki zdrowotnej.

Wspieram działania Ordo Iuris

Z wyrazami szacunku

Adw. Jerzy Kwaśniewski - Prezes Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris

P.S. Jeśli dziś suwerenne narody nie sprzeciwią się próbom narzucania im ponad ich głowami pandemicznego dyktatu niewybieralnych ekspertów WHO, to jutro mogą nie mieć żadnego wpływu na to, jaką politykę zdrowotną będą prowadzić ich państwa. Będą jednak ponosić konsekwencje decyzji ekspertów WHO, którzy mogliby zdecydować o wprowadzeniu uderzających w gospodarkę lockdownów albo zamknięciu dzieci w domach. Nie możemy na to pozwolić. Musimy działać, dopóki możemy zatrzymać ten proces. Liczę, że dzięki Pani pomocy obronimy suwerenność naszej Ojczyzny.


Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.


Facebook Twitter

Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa
(22) 404 38 50
www.ordoiuris.pl

Gdy ujawnią 3. Sekret Fatimy ludzie padną na kolana błagając w kolejkach
do spowiedzi o miłosierdzie

„Szatan wszedł na łono Kościoła, by rządzić fałszywym kościołem”.
Kiedy Rzym wyjawi sekret fatimski?
https://www.youtube.com/watch?v=0xfzF-eHsgY&t=3s
 
OPĘTANIE ANNELISE MICHEL! 5 RZECZY, KTÓRE MUSISZ WIDZIEĆ
 
Jak żyć obok człowieka zniewolonego demonami pychy?
Niedzielski przeciwko klauzuli sumienia? Kompromitacja ministra
https://www.youtube.com/watch?v=ezf5vhEzLZ4

 

Konfederacja: Polskie rolnictwo robak toczy!

ROLNICY UWIERZYLI KS. TADEUSZOWI RYDZYKOWI I ZAGŁOSOWALI NA A. DUDĘ ZAPRZYJAŹNIONEGO 
Z ŻYDAMI, A KAŻDY KSIĄDZ POWINIEN PYTAĆ SWEGO PRZEŁOŻONEGO PANA BOGA – PRZYJACIELA A ONI POSŁUCHALI ZWODZICIELA. TERAZ JEDŹCIE DO TORUNIA DO WINOWAJCY I SZUKAJCIE U NIEGO POMOCY BO MA WEJŚCIA DO RZĄDU PISOWSKIEGO KTÓRYM KIERUJE PRZEZ WAS PREZYDENT WYBRANY ANDRZEJ DUDA – OBŁUDA. BOGA OJCA WYŚMIEWALI, GDY ZAPROPONOWAŁ ABY GRZEGORZA BRAUNA WSZYSCY WYBRALI, KTÓRY NIGDY NIE ZDRADZIŁ POLSKI I POLAKÓW – JEST UCZCIWYM KATOLIKIEM A NIE JAK A. DUDA KTÓRY JUŻ PRZEZWAŁ NASZĄ OJCZYZNĘ I”POLIN” ŻYDOWSKI Z NIEJ UCZYNIŁ Z AKCEPTACJĄ EPISKOPATU I RYDZYKA
Konfederacja: Polskie rolnictwo robak toczy!
https://www.youtube.com/watch?v=l6u-VyvludQ
 
Rolnicy zablokowali granicę z Ukrainą. Grożą blokadą wszystkich
Rolnicy zablokowali granicę w Hrebennem. Co odkryli w TIR-ach
z ukraińskim zbożem?

 

 
O szafarstwie i przyjmowaniu Komunii Świętej.

Sam Sobór nic mówi nic o zmianach w sposobie przyjmowania Komunii św. Jednak równocześnie z reformą liturgii zaczęto praktykować, wbrew wyraźnym zakazom, przyjmowanie Komunii św. na rękę. Taka praktyka została rozpoczęta w Holandii,
a odnotowano ją tam w 1967r.  Nic jest to przypadek, gdyż właśnie teologowie holenderscy wyprzedzili innych w „nowych” koncepcjach odrzucających katolickie rozumienie Eucharystii, zawartych chociażby w tzw. Katechizmie holenderskim. Stamtąd rozprzestrzeniła się ta praktyka na Niemcy, Belgię i Francję, w dużej mierze dzięki pilnemu poparciu prasy i telewizji, które przedstawiały ją jako nowoczesną i chlubną. Mimo kłamliwego propagowania i systematycznego rozpowszechniania, nie udawało się do niej przekonać większości wiernych, lecz pozostawała ona tylko sekciarskim wybrykiem kręgów skrajnie modernistycznych.
Jest bezsprzecznym faktem, że ta nowa forma nie pochodziła z życzenia rzesz wiernych, lecz że forsowana była przez pewne grupy nacisku, posługujące się wyrafinowaną propagandą. Dochodziło nawet do ekscesów w czasie samej Mszy św.. gdy niektórzy „wierni” stojąc przy balaskach wobec odmowy ze strony kapłana wręcz głośno żądali położenia im Komunii św. do ręki. co niekiedy kończyło się tym. że byli usuwani ze świątyni przez normalnych wiernych. Owszem nie wszyscy zwolennicy nowej formy negowali rzeczywistość obecności Chrystusa w Eucharystii, lecz ulegali po prostu najczęściej powtarzanemu argumentowi, że chodzi o powrót do praktyki Kościoła pierwotnego. Jest to jednak bardzo podstępne uzasadnienie. Przytacza się bowiem fragment z katechez sakramentalnych św. Cyryla Jerozolimskiego , który mówi o faktycznej ówczesnej praktyce przyjmowania Komunii św. do rąk. Słowa jego wzywają jednak do jak największej czci wobec Ciała Chrystusowego i do jak największej troski, by nic dopuścić do zbezczeszczenia nawet okruchów świętej postaci: „Zbliżając się zaś nie podchodź z wyciągniętymi dłońmi ani ze sterczącymi palcami, lecz uczyniwszy z lewej ręki tron dla prawej, jako że ma ona przyjąć Króla, i otworzywszy dłoń przyjmij Ciało Chrystusa, mówiąc Amen… Przyjmij, uważając pilnie, byś nic z Niego nie utracił; gdybyś jednak utracił, to tak jakbyś odniósł szkodę na swoich własnych członkach.
Powiedz mi zaś: gdyby ci ktoś dal pył złota, czyż nie trzymałbyś go z całą pilnością i nic uważałbyś, byś nic z tego nic utracił i nie doznał szkody? Czy więc nie będziesz jeszcze troskliwiej pilnował tego, co jest droższe nad złoto i drogie kamienic, aby ani okruszynka nie upadła?”  Jest więc w tych słowach oczywiste, że św. Cyryl, odnosząc się do istniejącej praktyki, nawołuje i napomina do jak największego szacunku i staranności w obchodzeniu się z cząsteczkami Hostii, gdyż wymaga tego wiara w realną obecność Chrystusa w Eucharystii.
Praktycznie wyglądało to tak, że na podniesionych rękach wiernego przyjmującego Komunię rozpostarta była specjalna chusta (dominicale), na którą kapłan kładł Hostię- a wiemy przyjmował ją z chusty do ust. Wierni nie dotykali więc Hostii samą ręką. Także już wcześniej Orygenes  przypominał: „Wy, którzy zwykliście brać udział w Bożych tajemnicach, wiecie, jak przyjmując Ciało Pańskie z całą starannością i czcią zważacie, żeby wam nawet najmniejsza cząstka nic upadla na ziemię, by nic z konsekrowanych darów nic zostało utracone. Uważacie to za grzech, gdy z niedbałości coś upadnie na ziemię. Ta wasza wiara jest słuszna.”  Domyślać się można, że już wtedy istniały pod tym względem zaniedbania, a może nawet nadużycia, przeciwko którym zwracają się te napomnienia.
Tak więc powyższe cytaty świadczą nawet przeciwko powrotowi do tamtej praktyki. Jakiż bowiem miałby być sens takiego powrotu? Na pewno nic wymaga tego głębsze zrozumienie tajemnicy Eucharystii. Skąd się wzięło u „postępowców” pragnienie powrotu do czegoś wstecznego? Kościół mianowicie z czasem doszedł do wniosku, że najlepszym zabezpieczeniem wiary w obecność Chrystusa pod cząsteczkami postaci eucharystycznych jest forma przyjmowania Komunii św. z ręki kapłana prosto do ust. Już od początku forma ta była powszechnie stosowana w Komunii św. dla chorych i dzieci. Wkrótce stalą się ona jedynie obowiązującą normą, gdy już od V-VI w. wydawano zakaz udzielania Komunii św. do ręki. Jedynie na niektórych terenach u trzymał się co najwyżej do IX w. zwyczaj kładzenia Komunii św. na rękę przykrytą specjalną chustą. Tak Synod w Kordobie (z r. 839) odrzucił jednoznacznie udzielanie osobom świeckim Komunii na rękę, uzasadniając to niebezpieczeństwem zbezczeszczenia Ciała Pańskiego przez żydów i heretyków. Ostatecznie w roku 878 sobór w Rouen w kanonie 2 wyraźnie zabronił udzielania Komunii św. na rękę. uważając te formę za ubliżającą Bogu i obraźliwą, i zarządzając za to karę odsunięcia od służby ołtarza. W końcu praktyka Komunii św. do rąk całkowicie zanikła w całym Kościele, we wszystkich jego obrządkach oraz we wszystkich obrządkach wschodnich także poza Kościołem katolickim.
Przyczyna tego jest oczywista: „Właściwego powodu należy doszukiwać się w tym, że były niedobre doświadczenia z Komunią do rąk… Byłyby to te same doświadczenia, które znowu dzisiaj mamy i które będziemy mieli w jeszcze większym stopniu: od braku czci przy przyjmowaniu Komunii aż do bezpośredniego bezczeszczenia święte) Eucharystii do celów zabobonnych i satanistycznych (tzw. msze satanistyczne!).”  Kościelny zakaz udzielania i przyjmowania Komunii św. do ręki trwa do dziś. Natomiast zaniechanie dzisiaj sprawdzonej przez wieki praktyki Komunii św. do ust i powracanie do formy już dawno z ważnych powodów przez Kościół odrzuconej jest równoznaczne z atakiem na katolickie rozumienie Eucharystii. Przypuszczalnie u źródeł tych dążeń leży sprzeczne z nauką Kościoła subiektywistyczne mniemanie K. Rahnera. jakoby w odłączonych od Hostii cząsteczkach, upadających na ziemię i deptanych, nie był obecny Chrystus. Faktycznie jednak długo tolerowano to wykroczenie przeciwko obowiązującemu prawu. Gdy w niektórych parafiach pojawiała się zabroniona praktyka. tylko nieliczni biskupi reagowali natychmiast, jak np. uczynił to już w lutym 1965 r. biskup Trewiru. Biskupi niemieccy zdobyli się dopiero w lutym 1967 na przypomnienie obowiązującego zakazu Komunii św. do ręki. Jednak odnośne orzeczenie biskupów zostało opublikowane tylko w niektórych diecezjach i to częściowo nawet z rocznym opóźnieniem, przez co pozostało praktycznie bez konsekwencji. Także sam Watykan zaniedbał zdecydowanie oficjalnie potępić karygodne świętokradztwo i ewidentne nieposłuszeństwo Biskupi niemieccy chcieli w 1968 r. samowolnie wydać pozwolenie, zarządzono nawet opublikowanie odpowiedniej decyzji. W ostatniej jednak chwili Stolica Apostolska tego zabroniła. Stanowisko samego papieża Pawła VI jest dosyć niejasne, gdyż znane właściwie tylko za pośrednictwem A. Bugniniego, który najpierw 6 lipca 1968 r. doniósł biskupom, że Papież się zgadza, a w sierpniu odwołał to pozwolenie uzasadniając, że Ojciec św. pragnie jeszcze czas do namysłu. W końcu dopiero 29 maja 1969 r. Kongregacja Kultu Bożego wydala aprobowaną przez Pawła VI instrukcję (Instructio de modo sanctam Commnmonem ministrandi) „Memoriale Domini”  traktującą o tej sprawie.
(…)
Instrukcja mówi bowiem: „Zbadawszy prawdę Tajemnicy eucharystycznej, jej moc oraz Obecność Chrystusa w niej (postquam  mysterii veritas, eius virtus  ac praesentia Christi in eoaltius explorato) idąc za wewnętrznym nakazem zmysłu czci (urgente sensu reverentiae) wobec tego Najświętszego Sakramentu, jak też dla pokory (humilitatis), zaprowadzono zwyczaj, że szafarz sam kładzie cząstkę konsekrowanej Hostii na języku przyjmującego Komunię św. Ten sposób udzielania Komunii św. ze względu na całą obecną sytuację Kościoła powinien zostać zachowany ( servari debet). Nie tylko dlatego, ze opiera się on na przekazanym przez tradycję wielu wieków zwyczaju, lecz szczególnie dlatego, że wyraża on szacunek wiernych wobec Eucharystii (revrentiam significat). (…) Zwyczaj ten należy do owego przygotowania, które jest konieczne do jak najbardziej owocnego przyjęcia (modo maxime frugifero) Ciała Pańskiego. (…) Ponadto przez ten obrzęd, który należy uważać za przekazany przez tradycję, zabezpieczone jest, że Komunia św. rozdzielaną jest z należną jej czcią, pięknem i godnością, oraz że postacie Eucharystyczne, w których jest obecny w jedyny sposób substancjalnie i trwale cały i niepodzielony (totus et integer) Chrystus. Bóg i człowiek, ochraniane są przed wszelkim niebezpieczeństwem profanacji, aby w końcu zachowana była pilna troska o okruchy konsekrowanej Hostii, której Kościół zawsze wymagał: .Gdybyś dopuścił, by ci coś upadło, to czuj się jakbyś stracił coś z twoich własnych członków” Dalej instrukcja podaje odpowiedzi biskupów całego świata na zadane przez papieża pytania, czy można pozwolić na wprowadzenie Komunii św. na rękę, jak sobie tego niektórzy życzą. Przy tym zaznacza się. że „zmiana w sprawie tak znaczącej, opartej na starożytnej i czcigodnej tradycji, dotyczy nie tylko dyscypliny kościelnej”, lecz samej wiary w Eucharystię. gdyż zmiana ta „może przynieść ze sobą niebezpieczeństwa, których obawiamy się, że wynikną z nowego sposobu udzielania Komunii św.” Spośród nadesłanych odpowiedzi przytłaczająca ich większość była przeciwko pozwoleniu na nową formę, czyli na udzielanie Komunii św. na rękę. Podsumowuje się więc stwierdzeniem:
„Z tych nadesłanych odpowiedzi wynika więc jasno, że większość biskupów jest zdania, iż nie należy zmieniać dotychczasowej dyscypliny Są oni nawet zdania, że taka zmiana byłaby zgorszeniem zarówno dla odczucia jak też dla duchowego nabożeństwa samych biskupów i wielu wiernych. Z tego powodu Ojciec św. uznał (…) za niewłaściwe zmieniać dotychczasowa praktykę udzielania Komunii ś w. Dlatego Stolica Apostolska napomina biskupów, kapłanów i wiernych z całą stanowczością do przestrzegania obowiązującego i na nowo potwierdzonego prawa, czy to ze względu na sąd wydany przez większość Episkopatu katolickiego, czy ze względu na formę używaną w obecnym obrzędzie świętej liturgii, czy też w końcu ze względu na wspólne dobro samego Kościoła.”
Jednak na tych słowach instrukcja się nie kończy. Następują mianowicie zaskakujące wobec poprzednich słowa: „Jeśli jednak przeciwny zwyczaj, tzn. kładzenia Komunii św. na rękę. już się gdzieś umocnił (invaluerit ), Stolica Apostolska udzieli (…) konferencjom biskupów ciężaru i zlecenia, by rozważyć szczególne uwarunkowania, aczkolwiek pod warunkiem zapobieżenia wszelkiemu niebezpieczeństwu czy to zmniejszenia szacunku czy też wtargnięcia do dusz fałszywych mniemań co do Najświętszej Eucharystii…”
Jak wyjaśnić tę sprzeczność decyzji w obrębie tego samego dokumentu?

Znamienne są tutaj daty. Otóż instrukcja podaje dzień 12 marca 1969 r. jako datę odczytania wyników ankiety skierowanej do biskupów. Należy przyjąć, że wkrótce po tej dacie zostały opracowane wnioski z tej ankiety, przedstawione w pierwszej części instrukcji. Sama instrukcja natomiast nosi datę dopiero 29 maja 1969 r. i zawiera w swej drugiej części decyzję sprzeczną z wnioskami pierwszej części. Cóż więc wydarzyło się w ciągu tych dwóch i pół miesiąca?
Należy się domyślać, że gdy okazało się. iż wynik ankiety wypadł negatywnie dla zwolenników „komunii ręcznej”, podjęli oni gorączkowe starania i naciski w swojej sprawie, w wyniku czego opóźnione zostało wydanie instrukcji oraz dodano do niej drugą część, dopuszczającą to. co w pierwszej części zostało jednoznacznie odrzucone.
Ta druga część, będąca raczej dodatkiem, zawiera w sobie zresztą wiele niejasności i sprzeczności. Cóż np. oznacza wyrażenie, że „przeciwny zwyczaj się umocnił” czy ..zakorzenił”. Nic może tutaj być mowy o prawie zwyczajowym, gdyż, według ówczesnego prawa kanonicznego- mogłoby to dotyczyć tylko zwyczajów trwających co najmniej 40 lat. W przypadku zaś „komunii ręcznej” wchodziło w grę najwyżej 6-7 lat. Jak można określić liczbowo to „zakorzenienie”? Wiadomo bowiem, że w momencie wydania instrukcji tylko w niektórych diecezjach i zaledwie nikły procent „wiernych” stosował tę przewrotną praktykę. Poza tym instrukcja nie zawiera pozwolenia na wprowadzenie „komunii ręcznej” tam, gdzie się ona do momentu wydania instrukcji nie „zakorzeniła”! Dokument ten odnosi się bowiem tylko do przypadków już istniejącej praktyki. Jako jedyne uzasadnienie tej pobłażliwości podaje się „trudność wykonywania urzędu pasterskiego z powodu dzisiejszego stanu rzeczy”. Wygląda więc na to, że idzie się ustępstwa dla własnego spokoju, żeby za wszelką cenę uniknąć trudu zaprowadzenia porządku.
(…)
Konferencje biskupów mogły więc podjąć decyzję i zwrócić się do Stolicy Św. o zezwolenie na nową praktykę dla swych terytoriów, czyli właściwie na zalegalizowanie wykroczenia. Tak też się stało w wielu krajach, choć nie od razu (…) I tym razem odniosła sukces taktyka faktów dokonanych: ewidentne nieposłuszeństwo wywrotowców zostało nagrodzone przez uległość odpowiedzialnych pasterzy. Czyż nic wynika stąd zachęta do dalszych aktów nieposłuszeństwa przez ignorowanie obowiązującego prawa także w innych dziedzinach, by przez wywieranie nacisku wymusić zmianę prawa? Praktycznie wyglądało to tak. że – jak opowiadają piszącemu te słowa świadkowie – już przed wydaniem tej instrukcji agitatorzy objeżdżali parafie, pouczając ludzi o nowym sposobie przyjmowania Komunii. W zależności od okoliczności albo kłamali wprost, mówiąc- że sposób ten już został zalegalizowany, albo przekonywali, wychwalając jego zalety i powołując się na jego starożytność. Wyszydzano przy tym bez skrupułów i wręcz bluźnierczo dotychczasową praktykę. W latach tych. gdy wszystko wrzało jak w rewolucyjnym kotle, taka perswazja nic była czymś nadzwyczajnym. Przecież już wiele znaczących zmian stało się faktem. Tymczasem omówiona instrukcja Memoriale Domini została i zostaje nadal przemilczana: nie publikuje się jej w językach narodowych, mimo że już od dawna znane są powszechnie inne nawet mniej doniosłe dokumenty liturgiczne. Dlaczego? Najwidoczniej dlatego, gdyż kompromituje ona kłamliwą propagandę na rzecz „komunii ręcznej”, przedstawiającą tę „nowoczesną” formę jako „zdobycz soboru”.
W końcu dochodzi do tego, że zabrania się jedynej obowiązującej do niedawna praktyki Komunii św.: księża zakazują wiernym klękania na przyjęcie Komunii św. oraz przyjmowania prosto do ust. Trzymających się tej praktyki izoluje się i praktycznie usuwa z kościołów.
Piszącemu te słowa znane są seminaria i klasztory, które pod zarzutem „braku ducha wspólnotowego” i „bojaźliwej pobożności” wydalają trzymających się dotychczasowego sposobu przyjmowania Komunii św. Dzieje się to zresztą nagminnie. Czyż można inaczej wytłumaczyć tę wrogość i zawziętość w rugowaniu oznak czci i szacunku w Komunii św., jak tylko niewiarą i nienawiścią do Najświętszego Sakramentu?
Fakty te świadczą równocześnie o właściwych intencjach propagatorów nowości: ich ostatecznym celem jest najwidoczniej całkowite zastąpienie dawnej formy nową, i przez to usunięcie ze świadomości wiernych prawdy o Chrystusie obecnym w Eucharystii.
Dowodem na to są także doświadczenia prawic trzydziestu lat od wprowadzenia tej nowej formy: jej konsekwencją jest zatrważający brak wiary w przyjmowaniu ; Komunii św.: przystępuje się jak do poczęstunku, a co najwyżej po bliżej nieokreślony „święty chleb”. Piszący te słowa, po kilku latach praktyki duszpasterskiej, wie o tym z własnego przykrego doświadczenia (…) Także w Polsce mnożą się ostatnio przypadki, że w niektórych kościołach zabrania się wiernym klękania do Komunii św.. gdyż rzekomo w ten sposób „zakłócają porządek”. Coraz powszechniejsze jest ustawianie .,kolejek” do Komunii św., praktycznie uniemożliwiających wiernym klękanie. Ci sami. którzy głoszą hasła tolerancji i pluralizmu, nic mają w tym wypadku żadnego wyrozumienia dla trzymających się tradycyjnej formy, i w bezwzględny sposób zmuszają wszystkich do praktykowania nowości. Różne grupy zagraniczne przyjeżdżające do Polski, szczególnie w miejscach pielgrzymkowych, „przyzwyczajają” Polaków do „komunii ręcznej”. Czy Kościół w Polsce potrafi się oprzeć tym nadużyciom? Niestety są już w Polsce diecezje, które podstępnie i stopniowo wprowadzają „komunię ręczną”. Tak np. według statutów diecezji włocławskiej nie należy odmówić położenia komuś Komunii św. na rękę, jeśli ktoś sobie tego życzy. Najczęstszym kanałem wprowadzania wynaturzeń są również i w tym wypadku pewne grupy i ruchy sekciarskie, szczególnie neokatechumenat. Czyż nic dość jest przykładów profanacji Ciała Chrystusowego? Czyż nie wzruszają pasterzy takie fakty, jak sprzedawanie przyjętych w Komunii do ręki Hostii satanistom, którzy używają ich do swych świętokradczych celów? Czyż nic obchodzi nikogo wynikający z tej praktyki zanik szacunku i wiary w Chrystusa obecnego w Eucharystii? Fakty mówią same za siebie, sprawa jest oczywista, a jednak odbywa się wszędzie, na całym świecie, stopniowo i konsekwentnie ten sam proces, jakby według tego samego planu. Francuskie czasopismo Vers demain opublikowało w r. 1970 następującą wiadomość:
Są trzy fazy masońsko-diabelskiego planu:
l. Wszystkimi środkami należy osiągnąć- żeby w rzymskokatolickich kościołach przyjmowano Komunię stojąco.
2. Należy osiągnąć, by „chleb” był kładziony komunikującym do ręki, żeby powoli zanikała wiara i pobożność, i tak dążyć do trzeciego etapu.
3. Tak przygotował wierni zostaną doprowadzeni do wiary, że Eucharystia jest tylko symbolem posiłku i w końcu symbolem powszechnego braterstwa.
Skąd taka zbieżność z faktami? Czyżby to była tylko fantazja dziennikarska?
Sent: Sunday, August 29, 2010 9:45 PM
Życie Duchowe

ZIMA 53/2008
Promieniowanie macierzyństwa 
Julianna z Norwich
O macierzyństwie Boga
      Julianna z Norwich (1342 – ok. 1416) jest jedną ze znanych przedstawicielek mistycyzmu chrześcijańskiego. Thomas Merton nazwał ją największym angielskim mistykiem i teologiem. Żyła jako rekluza, czyli zamurowana w swojej celi pustelnica. W czasie ciężkiej choroby, będąc już niemal na progu śmierci, miała serię widzeń mistycznych. Spisała je, dodając do nich komentarz. Całość dzieła nosi tytuł Objawienia Bożej Miłości (Revelations of Divine Love). Poniżej prezentujemy sześć rozdziałów komentarza Julianny, w których porównuje ona Bożą miłość do miłości matczynej, a Jezusa nazywa czułą i łaskawą Matką.

Rozdział LVIII

      Bóg, błogosławiona Trójca, Byt wieczny, jak sam od bez-początku jest nieskończony, tak nieskończony był też Jego zamiar, aby stworzyć człowieka. I tę piękną naturę przygotował od początku dla swego Syna, dla Drugiej Osoby. I kiedy zechciał, na mocy zgody całej Trójcy, stworzył nas wszystkich; a w tym akcie stwórczym połączył nas i zjednoczył ze sobą, a to zjednoczenie utrzymuje nas tak czystymi i szlachetnymi, jakimi nas stworzył. Mocą tego samego bezcennego zjednoczenia miłujemy naszego Stwórcę i szukamy Go, wielbimy Go i dziękujemy Mu, i bez końca radujemy się Nim. I to jest dzieło, które się dokonuje bezustannie w każdej duszy, która będzie zbawiona; taka jest wola Boża, jak już zostało powiedziane. I tak w dziele stworzenia Bóg wszechmogący jest Ojcem naszej natury; i Bóg wszechwiedzący jest Matką naszej natury; w miłości i dobroci Ducha Świętego: wszystko to jeden Bóg, jeden Pan. A w tym połączeniu i zjednoczeniu jest naprawdę naszym Małżonkiem, a my Jego umiłowaną żoną, Jego piękną panienką; i na tę żonę On nigdy się nie gniewa. Bo mówi: „Ja kocham ciebie, a ty kochasz mnie, i nasza miłość nigdy się nie przepołowi”.
Zobaczyłam działanie całej Trójcy Świętej; i w tym widzeniu zobaczyłam i pojęłam te trzy właściwości: właściwość ojcostwa, właściwość macierzyństwa i właściwość panowania. Od naszego Ojca wszechmogącego mamy istnienie i szczęście pod względem naszej naturalnej substancji, która należy do nas na mocy aktu stworzenia, bez początku. A od Drugiej Osoby, w mądrości i umiejętności, mamy utrzymanie nas w istnieniu pod względem naszej duszy rozumnej; uzdrowienie i zbawienie; bo On jest dla nas Matką, Bratem i Zbawicielem. A od dobrego naszego Pana, Ducha Świętego, mamy nagrodę i zapłatę za nasze życie i za nasze trudy, i nieskończenie więcej, niż pragniemy, przez Jego zdumiewającą uprzejmość, dzięki Jego przeobfitej łasce.
Bo całe nasze życie jest w Trzech: w Pierwszym mamy byt, w Drugim mamy wzrost, w Trzecim mamy wypełnienie; po pierwsze naturę, po drugie miłosierdzie, po trzecie łaskę. Co do pierwszego, zrozumiałam, że wielka Moc Trójcy jest naszym Ojcem, a głęboka Mądrość Trójcy jest naszą Matką, a ogromna Miłość Trójcy jest naszym Panem; a wszystko to mamy z natury na mocy stworzenia naszej substancji. A nadto zobaczyłam, że Druga Osoba, która jest naszą Matką co do naszej substancji, staje się naszą Matką również co do naszej duszy rozumnej. Bóg bowiem uczynił nas podwójnymi, dając nam substancję i naturę rozumną. Substancja to nasza część wyższa, i otrzymujemy ją od naszego Ojca, Boga Wszechmogącego; Druga Osoba Trójcy jest naszą Matką co do natury, przez stworzenie naszej substancji; w Nim jesteśmy ugruntowani i zakorzenieni. I On też jest naszą Matką co do miłosierdzia, przez przyjęcie na siebie naszej części zmysłowej. I tak nasza Matka działa dla nas na różne sposoby, a w Niej nasze części trwają zjednoczone. Bo w naszej Matce Chrystusie wzrastamy i rozwijamy się, a On w miłosierdziu odnawia nas i odradza, a mocą swojej Męki i śmierci, i Zmartwychwstania scala nas z naszą substancją. Tak działa nasza Matka przez miłosierdzie dla wszystkich swoich dzieci, które są uległe i posłuszne.
A łaska współdziała z miłosierdziem, a zwłaszcza na dwa sposoby, jak zostało ukazane: i to działanie należy do Trzeciej Osoby, do Ducha Świętego. Działa On, nagradzając i obdarzając. Nagradzanie to obfite udzielanie prawdy, i tak Pan postępuje z tym, kto się trudził; a obdarzanie to uprzejme dawanie ponad zasługę, z łaski, przekraczające i przewyższające wszystko, na co stworzenia mogły zapracować.
Tak więc w naszym Ojcu, Bogu wszechmogącym, mamy istnienie; i w naszej Matce z miłosierdzia mamy odrodzenie i odnowienie; w Nim bowiem nasze części scalają się i powstaje człowiek doskonały; a nagroda i dar łaski Ducha Świętego prowadzi nas do pełni.
A substancja nasza jest w naszym Ojcu, Bogu wszechmogącym; i substancja nasza jest w naszej Matce, Bogu wszechwiedzącym; i substancja nasza jest w naszym Panu, Duchu Świętym, Bogu wszechdobrym. Bo nasza substancja jest cała w każdej Osobie Trójcy Świętej, która jest jednym Bogiem. Nasza zaś dusza rozumna jest tylko w Drugiej Osobie, Jezusie Chrystusie; w Nim jest Ojciec i Duch Święty; i w Nim, i przez Niego zostaliśmy potężnie uwolnieni z otchłani i z nędzy ziemskiej wprowadzeni w chwale do Nieba, i szczęśliwie zjednoczeni z naszą substancją; wzbogaceni i uszlachetnieni przez wszelkie cnoty Chrystusa oraz przez łaskę i działanie Ducha Świętego.

Rozdział LIX

A całą tę radość mamy przez miłosierdzie i łaskę; i tego szczęścia moglibyśmy nigdy nie dostąpić ani nie poznać, gdyby nie to, że tej właściwości Boga, jaką jest dobroć, postawiono sprzeciw; i stąd posiadamy to szczęście. Bo złość otrzymała pozwolenie, by przeciwstawić się Dobroci; i Dobroć miłosierdzia i łaski zwróciła się przeciw złości i wszystko przemieniła w dobro i w chwałę, dla tych wszystkich, którzy będą zbawieni. Bo to jest właściwość Dobroci, że czyni dobrze wbrew złości. Tak Jezus Chrystus, czyniąc dobro przeciw złu, jest dla nas prawdziwie Matką: z Niego mamy istnienie – co jest podstawą macierzyństwa – i troskliwą opiekę miłości, która trwa nieskończenie. Równie prawdziwie, jak Bóg jest naszym Ojcem, równie prawdziwie jest i naszą Matką; a to ukazał On we wszystkim, ale zwłaszcza w tych słodkich słowach, kiedy mówi: To Ja jestem. A to znaczy: „To ja jestem, moc i dobroć ojcostwa; to ja jestem, mądrość macierzyństwa; to ja jestem, światło i łaska, która jest cała błogosławioną miłością; to ja jestem. Trójca, to ja jestem. Jedność: ja jestem Dobro najwyższe ze wszystkiego. To ja skłaniam cię do miłości; to ja skłaniam cię do tęsknoty; to ja jestem niekończącym się spełnieniem wszystkich szczerych pragnień”.
Bo tutaj dusza jest najwyższa, najszlachetniejsza i najchwalebniejsza, gdzie jest najniższa, najłagodniejsza i najpokorniejsza; i z tej substancjalnej podstawy rosną wszystkie nasze cnoty w naszej części zmysłowej, jako dar natury, dzięki pomocy i wsparciu Miłosierdzia i Łaski; bez których nie odnieślibyśmy korzyści.
Nasz wzniosły Ojciec, Bóg Wszechmogący, który jest Bytem, znał nas i kochał od przed-czasu; i dzięki tej wiedzy w swoim przedziwnym miłosierdziu oraz dzięki przewidującej radzie całej Świętej Trójcy postanowił, że Druga Osoba będzie naszą Matką. Ojciec postanawia, Matka działa, a Pan nasz, Duch Święty, umacnia; i dlatego powinniśmy kochać Boga, w którym mamy nasze istnienie; z czcią dziękować Mu i chwalić Go za nasze stworzenie, żarliwie błagać naszą Matkę o miłosierdzie i litość, a Pana naszego, Ducha Świętego, o pomoc i łaskę.
Bo w tych Trzech jest całe nasze życie; natura, Miłosierdzie, Łaska; od Nich mamy pokorę i łagodność; cierpliwość i litość; nienawiść do grzechu i zła – bo jest właściwe cnocie nienawidzić grzechu i zła. I tak Jezus jest prawdziwie naszą Matką według natury, na mocy pierwszego aktu stworzenia; i jest naszą prawdziwą Matką według łaski, przez to, że przyjął naszą stworzoną naturę. Całe piękne działanie, cała słodka naturalna funkcja chwalebnego macierzyństwa właściwa jest Drugiej Osobie; bo w Chrystusie otrzymujemy spełnienie się tej Bożej woli całkowite i pełne, bez końca, tak wedle natury, jak i wedle Łaski, z Jego własnej, właściwej Mu dobroci. Zrozumiałam trzy sposoby pojmowania macierzyństwa w Bogu: pierwszy polega na stworzeniu nas, drugi to przyjęcie naszej natury – i tu zaczyna się macierzyństwo Łaski – a trzeci to macierzyństwo działania; i to jest rozpościeranie się tej samej Łaski wszerz i wzdłuż, wzwyż i w głąb, bez końca. A wszystko to jedna miłość.

Rozdział LX

Ale teraz trzeba powiedzieć nieco więcej o tym rozpościeraniu, na ile to rozumiem według zamysłu naszego Pana: jak macierzyństwo Miłosierdzia i Łaski przywraca nas na miejsce właściwe naszej naturze, na którym nas poprzednio postawiło macierzyństwo natury-Miłości; a ta dobrotliwa Miłość nigdy nas nie opuszcza.
Nasza dobra Matka, nasza łaskawa Matka – bo Bóg chce być nam Matką we wszystkim – zakłada fundament swych dzieł pokornie i łagodnie w łonie Dziewicy. (A to pokazał w pierwszym widzeniu, kiedy przedstawił oczom mojego umysłu tę pokorną Dziewicę w takiej prostej postaci, jak kiedy poczęła). To znaczy: nasz wielki Bóg jest najwyższą Mądrością; i w tym niskim miejscu przygotował Go i oblekł w nasze biedne ciało, aby sam we wszystkim spełnił posługę i urząd macierzyństwa.
Posługa matki jest najbliższa, najpilniejsza i najprawdziwsza; najbliższa jest z natury; najpilniejsza, bo jest z miłości; najpewniejsza, bo jest z prawdy. Tej posługi nikt nie może ani nigdy nie powinien spełniać, tylko On jeden. Wiemy, że wszystkie nasze matki rodzą nas na ból i śmierć; a oto nasza najprawdziwsza Matka, Jezus, On, będący Wszechmiłością – rodzi nas na radość i nieskończone życie: niech będzie błogosławiony! Tak to żywi nas w sobie w miłości; i działał aż do pełni czasów, w której zechciał znieść najcięższe męki i najgorszy ból, jaki kiedykolwiek istniał; i wreszcie umarł. A kiedy dzieło zakończył i zrodził nas do szczęścia, jeszcze się tym nie zadowoliła Jego przedziwna miłość; a to okazał w tych niezrównanych słowach miłości: „Gdybym mógł cierpieć więcej, tobym cierpiał więcej”.
Nie mógł już powtórnie umrzeć, ale nie chciał zaprzestać działania: teraz więc przystało Mu nas karmić; bo drogocenna macierzyńska miłość uczyniła Go naszym dłużnikiem. Matka może dziecku dawać ssać swoje mleko, ale nasza chwalebna Matka, Jezus, karmi nas samym sobą i czyni to z wielkim szacunkiem i wielką czułością w Najświętszym Sakramencie, który jest świętym pokarmem mojego życia; i przez wszystkie święte Sakramenty żywi On nas z wielkim miłosierdziem i łaską. I to właśnie znaczyły te cudowne słowa, kiedy powiedział: „To ja jestem tym, którego głosi ci Kościół święty i o którym cię uczy”. To znaczy: „Całe zdrowie i życie płynące z Sakramentów, cała moc i łaska mojego słowa, cała dobroć złożona dla ciebie w Kościele świętym, to ja”. Matka może tulić dziecko czule do piersi, ale nasza czuła Matka, Jezus, może nas wprowadzać prosto w swoją pierś, poprzez swój święty bok otwarty, i tam ukazywać nam częściowo swoje Bóstwo i radości nieba, dając duchową pewność nieskończonego szczęścia. A to ukazał w dziesiątym widzeniu, dając takie zrozumienie tych swoich słodkich słów: „Oto jak cię umiłowałem” – i patrząc na swój bok z radością.
To piękne słowo „matka” tak jest słodkie i tak bliskie naturze, że nikogo tak prawdziwie nie określa jak Jego; i Tę, która jest Jego i naszą prawdziwą Matką. Właściwościami macierzyństwa są przyrodzona miłość, mądrość i umiejętność, i jest ono dobre; bo chociaż nasze cielesne rodzenie się jest czymś małym, niskim i prostym w porównaniu z rodzeniem się duchowym, jednak to On dokonuje tego w stworzeniach, przez które się to dzieje. Naturalna, kochająca matka, która zna i rozumie potrzeby swojego dziecka, pielęgnuje je czule, jak tego wymaga natura i funkcja macierzyństwa. A kiedy ono wzrasta w lata, matka zmienia sposób działania, ale nie zmienia miłości. A kiedy jeszcze bardziej podrosło, ona znosi, aby było bite dla unicestwienia wad i aby dziecko otrzymało cnoty i łaski. Tego dzieła ze wszystkim, co w nim jest piękne i dobre, dokonuje nasz Pan w tych, w których tak działa; i tak jest On naszą matką wedle natury poprzez działanie łaski w niższej części dla miłości do wyższej części. I chce On, żebyśmy o tym wiedzieli; bo chce, żebyśmy całą miłość zogniskowali na Nim. I wtedy zrozumiałam, że cała nasza cześć, jaką w rozkazu Bożego winni jesteśmy ojcostwu i macierzyństwu z powodu ojcostwa i macierzyństwa Bożego, wypełnia się w szczerej miłości Boga; a tę świętą miłość sprawia w nas Chrystus. A to zostało ukazane we wszystkich objawieniach, ale szczególnie w tych pełnych treści słowach: „To ja jestem tym, którego miłujesz”.

Rozdział LXI

      A w tym naszym duchowym wychowaniu Pan postępuje z nami z niezrównaną dobrocią, ponieważ tak cenna jest nasza dusza w Jego oczach. Rozpala nasze zrozumienie, prostuje nasze drogi, daje wytchnienie naszemu sumieniu, pociesza naszą duszę, oświeca nasze serce i daje nam – w jakimś stopniu – znajomość Jego błogosławionego Bóstwa i wiarę weń, razem z wiedzą o Jego słodkim Człowieczeństwie i Jego błogosławionej Męce; i z pełnym czci zadziwieniem nad Jego wielką, wszystko przewyższającą dobrocią. I sprawia, że kochamy wszystko, co On kocha, i cieszymy się z Niego i ze wszystkich Jego dzieł. A kiedy upadamy, szybko podnosi nas swoim cudnym wołaniem i łaskawym dotknięciem. A skoro już tak zostaliśmy wzmocnieni przez Jego słodkie działanie, wtedy dzięki Jego łasce wybieramy Go całą siłą woli, aby Mu służyć i miłować Go trwale, bez końca.
A potem pozwala On niektórym z nas upaść niżej i boleśniej niż kiedykolwiek przedtem, jak nam się wydaje. I wtedy sądzimy (jako niezbyt mądrzy), że wszystko, co dobrze zaczęliśmy, przepadło. A nie jest tak. Bo potrzeba nam upaść i potrzeba nam to widzieć. Bo gdybyśmy nigdy nie upadli, nie wiedzielibyśmy, jak słabi i nędzni jesteśmy sami z siebie, ani nie poznalibyśmy w pełni cudownej miłości naszego Stwórcy. Bo w niebie będziemy prawdziwie widzieli bez końca, że ciężko zgrzeszyliśmy w tym życiu, a mimo to będziemy widzieli, że nigdy nie straciliśmy Jego miłości, nigdy nie byliśmy w Jego oczach mniej cenni. I z racji tego upadku będziemy mieli wzniosłą, cudowną znajomość miłości Boga, bez końca. Bo silna i przedziwna jest ta miłość, która nie potrafi ustać z powodu przewinienia, i nie ustanie. A to zrozumienie to jedna korzyść. Drugą jest pokora i łagodność, której nabywamy, widząc swoje upadki; a przez to będziemy w niebie wzniesieni wysoko; a na te wyżyny moglibyśmy nigdy nie dotrzeć bez tej łagodności. Dlatego potrzeba nam to widzieć; a jeśli nie widzimy, to choćbyśmy upadli, nic nam to nie da. A jest na ogół tak, że najpierw upadamy, potem widzimy; a jedno i drugie jest z miłosierdzia Bożego.
Matka może znosić, żeby dziecko upadało czasem i doznawało różnych rodzajów bólu, dla jego własnego pożytku; ale nigdy nie znosi, żeby do dziecka zbliżało się jakieś niebezpieczeństwo, gdyż kocha. A chociaż nasza ziemska matka czasem nie może nas uratować od zguby, to nasza Matka niebieska, Jezus, nie może znieść, żebyśmy my, Jego dzieci, zginęli: bo On jest Wszechmocą, Wszechmądrością, Wszechmiłością – nikt jak On jeden – niech będzie błogosławiony!
Ale często, kiedy oglądamy nasze upadki i naszą nędzę, jesteśmy tak przerażeni i tak się wstydzimy, że miejsca sobie nie możemy znaleźć. Ale nasza uprzejma Matka nie chce, żebyśmy wtedy uciekali, bo nic Go bardziej nie brzydzi. Ale chce, żebyśmy postąpili, jak przystoi dziecku: ono, kiedy się zrani albo się czegoś boi, biegnie szybko do matki po pomoc, biegnie z całych sił. Tak właśnie chce On, abyśmy i my zrobili, jak pokorne dziecko, mówiące: „Moja dobra Matko, moja łaskawa Matko, moja ukochana Matko, zmiłuj się nade mną; oto się ubrudziłem i nie jestem już podobny do ciebie, a nie mogę tego w żaden sposób naprawić bez twojej pomocy i łaski”. A jeśli nawet nie czujemy natychmiast ulgi, musimy być pewni, że On postępuje jak mądra matka. Bo jeśli widzi, że pożyteczniej będzie dla nas żałować i płakać, znosi tę konieczność, z litością i zmiłowaniem, z miłości. I chce, żebyśmy wtedy postępowali jak dzieci, które z natury coraz bardziej ufają miłości matki, czy to w szczęściu, czy w utrapieniu.
Pragnie też, abyśmy z wielką mocą przylgnęli do wiary Kościoła świętego i w nim znaleźli swoją najdroższą Matkę, wspomagającą prawdziwe zrozumienie, i całą błogosławioną wspólnotę. Bo pojedyncza osoba może się nieraz załamać, postępując wedle własnych pojęć, ale całe ciało Kościoła świętego nigdy się nie załamało ani nie załamie, bez końca. Dlatego bezpieczna to rzecz, dobra i korzystna, pokornie i niewzruszenie pragnąć złączenia i zjednoczenia z naszą Matką, świętym Kościołem, a to znaczy: z Chrystusem Jezusem. Bo pokarm miłosierdzia, którym jest Jego Krew drogocenna, i święta woda wystarczają do obmycia nas; błogosławione rany Zbawiciela są otwarte i z radością nas leczą; słodkie i łaskawe ręce naszej Matki są gotowe i pilne do pracy nad nami. Bo w całym tym działaniu spełnia On rolę czułej piastunki, która niczym innym się nie zajmuje, jak tylko zbawieniem dziecka.
Jego zadaniem jest zbawić nas; Jego chwałą jest wspomóc nas; a Jego wolą jest, żebyśmy o tym wiedzieli: bo chce, abyśmy Go serdecznie kochali i ufali Mu pokornie i niewzruszenie. A to ukazał przez te łaskawe słowa: „Trzymam cię mocno”.

Rozdział LXII

      Bo w tym czasie ukazał On naszą słabość i nasze upadki, nasze utrapienia i nasze zniewagi, nasze poniżenia i nasze wygnanie, i całą naszą niedolę, która – jak myślę – może nam się przytrafić w tym życiu. A jednocześnie ukazał swoją błogosławioną Moc, swoją błogosławioną Mądrość, swoją błogosławioną Miłość; i że zachowuje nas wśród tego wszystkiego tak czule i słodko dla swojej chwały, i tak niewzruszenie dla naszego zbawienia, jak kiedy najwięcej doznajemy pomocy i pociechy. A nadto podnosi nas duchowo wzwyż w niebie i kieruje wszystko do swojej chwały, a naszej radości, bez końca. Bo Jego miłość nigdy nam nie pozwala zmarnować czasu.
A wszystko to pochodzi z Natury-Dobroci Boga, przez działanie Łaski. Bóg posiada istnienie z natury; to znaczy, że Dobro, które jest naturą, to Bóg. On jest podstawą, substancją, kwintesencją natury. Jest Ojcem i Matką wszelkiej natury; wszystkie natury, które stworzył, aby wypłynęły z Niego i pełniły Jego wolę, powrócą do Niego znowu przez zbawienie człowieka dzięki działaniu Łaski.
Bo spośród wszystkich natur, które Bóg dał różnym stworzeniom, jedynie w człowieku jest całość: całość pełni i mocy, piękności i dobra, królewskości i szlachetności, wszelkiego majestatu, chwały i czci. Tu możemy zrozumieć, że wszyscy należymy do Boga przez naturę, i wszyscy należymy do Boga przez Łaskę. Tu możemy zrozumieć, że nie potrzeba nam szukać daleko, żeby poznać różne natury, ale wystarczy zwrócić się do świętego Kościoła, do piersi naszej Matki; to znaczy, do naszej własnej duszy, w której Pan nasz mieszka; a tam znajdziemy wszystko, obecnie w wierze i zrozumieniu, w przyszłości zaś prawdziwie w Nim samym, jasno, w radości.
Ale niech nikt nie bierze tego pojedynczo do siebie; bo jest inaczej, to ma sens ogólny; bo mowa tu o ukochanym Panu naszym Chrystusie, i dla Niego została ta piękna natura przygotowana, dla chwały i szlachetności stworzenia człowieka i dla radości, i szczęścia zbawienia człowieka; tak jak to Bóg widział, znał i wiedział od bez-początku.

Rozdział LXIII

      Tu możemy zobaczyć, że prawdziwie z natury naszej płynie nienawiść do grzechu i prawdziwie też z Łaski płynie nienawiść do grzechu. Bo natura jest cała dobra i piękna sama w sobie, Łaska zaś została zesłana, aby zbawić naturę i zniszczyć grzech, i doprowadzić z powrotem piękną naturę do punktu, z którego wyszła, to jest do Boga; tylko jeszcze szlachetniejszą i chwalebniejszą za potężnym działaniem Łaski. Bo zobaczą to przed Bogiem wszyscy Jego święci w radości bez końca, że natura została wypróbowana w ogniu utrapienia i nie znaleziono w niej żadnej skazy, żadnego braku. Tak zgadzają się ze sobą Łaska i natura; bo Łaska to Bóg, jak i natura to Bóg: On działa na dwa sposoby w jednej miłości; a żadna nie działa sama, bez drugiej; są nierozłączne.
A kiedy my, za Miłosierdziem Boga i z Jego pomocą, dostosujemy się do natury i do Łaski, zobaczymy prawdziwie, że grzech jest zaiste wstrętniejszy i boleśniejszy od piekła, bez porównania; bo przeciwny jest naszej pięknej naturze. Bo grzech, równie prawdziwie, jak jest nieczysty, jest przeciwny naturze i dlatego jest okropnym widokiem dla miłującej duszy, która chciałaby być cała piękna i lśniąca w oczach Boga, jak o tym uczą natura i Łaska.
A jednak nie przeraża nas to, najwyżej tyle, ile przerażenie może nam pomóc; ale pokornie wzdychamy do naszej najdroższej Matki, a On pokropi nas swoją cenną krwią i uczyni naszą duszę miękką bardzo i łagodną, i uzdrowi nas całkowicie przez upływ czasu, tak właśnie, jak to może przynieść Jemu najwięcej chwały, a nam najwięcej radości bez końca. A tej pięknej i słodkiej pracy nigdy On nie zaprzestanie ani nie przerwie, aż wszystkie Jego ukochane dzieci narodzą się i wychowają. (A to okazał, kiedy mi dał zrozumienie swojego duchowego pragnienia, to jest swojej tęsknoty miłości, która trwać będzie aż do Dnia Sądu).
Tak to życie nasze pochodzi od naszej prawdziwej Matki, Jezusa, dzięki Jego przewidującej mądrości od bez-początku, we współpracy z potęgą Ojca i z najwyższą dobrocią Ducha Świętego. Przyjmując naszą naturę, ożywił nas; przez swoją błogosławioną śmierć na krzyżu zrodził nas do życia nieskończonego; a od tego czasu, i teraz, i zawsze aż do Dnia Sądu, karmi nas i prowadzi, tak właśnie, jak tego wymaga najwyższe dobro Macierzyństwa, i jak o to prosi wrodzona potrzeba dzieciństwa.
Piękna i słodka jest nasza niebiańska Matka oczom naszych dusz; cenne i cudne są w oczach naszej niebiańskiej Matki jej pełne wdzięku dzieci, z łagodnością i pokorą, i wszelkimi pięknymi cnotami, które z natury należą do dzieci. Bo z natury dziecko nie wątpi w miłość matki, z natury dziecko nie ośmiela się nic robić samo, z natury dziecko kocha matkę i wszystkie inne dzieci. To są te piękne cnoty, wraz z innymi podobnymi, którymi służymy naszej niebiańskiej Matce i które się Jej podobają.
I zrozumiałam, że nie ma w tym życiu wyższego stanu nad dzieciństwo, z jego słabością i brakiem mocy i rozumu, aż do czasu, kiedy nasza łaskawa Matka wprowadzi nas do radości Ojca. A wtedy zaiste będzie nam znany sens tych słodkich słów, kiedy mówi: „Wszystko będzie dobrze, a ty sama zobaczysz, że wszystko skończy się dobrze”. A wtedy radość naszej Matki, Chrystusa, odnowi się w radości Boga; i ten nowy początek trwać będzie bez końca, nowy początek.
I tak zrozumiałam, że wszystkie Jego błogosławione dzieci, które pochodzą od Niego wedle natury, zostaną przyprowadzone znowu do Niego przez łaskę.

Tłumaczyła Małgorzata Borkowska OSB

Julianna z Norwich
Środa, 8 lutego 2023
ŚW. JÓZEFINY BAKHITY, DZIEWICY
Św. Józefina Bakhita - przywrócona nadzieja
Kazanie św. Augustyna, biskupa

Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą

 

Nie należy odmawiać walki, gdy miłuje się nagrodę, i ze względu na zapłatę trzeba rozpalić ducha do gorliwego działania. To, czego chcemy, czego pragniemy, do czego dążymy, spełni się wreszcie; obyśmy tylko z powodu tego, co będzie potem, teraz czynili to, co jest nam nakazane.
Oto zacznij na nowo rozważać Boże słowa oraz same przykazania ewangeliczne, szczególnie powinności. „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie”. Królestwo niebieskie twoim będzie później; bądź tylko ubogim w duchu. Chcesz, aby królestwo niebieskie należało kiedyś do ciebie? Spójrz tylko, do kogo należysz ty sam. Bądź ubogim w duchu. Zapytasz mnie może, co znaczy być ubogim w duchu. Żaden pyszałek nie jest ubogim w duchu; a więc człowiek pokorny jest ubogi duchem. Królestwo niebieskie jest wysoko; lecz kto się uniża, będzie wywyższony.
Uważaj na to, co jest dalej: „Błogosławieni cisi – mówi Jezus – albowiem oni w dziedzictwie posiądą ziemię”. Chcesz już posiąść ziemię? Bacz, abyś sam przez ziemię nie został opanowany. Posiądziesz ją jako cichy; jako butny zostaniesz zniewolony. I nawet kiedy słyszysz o obiecanej nagrodzie, dla zdobycia ziemi nie wydłużaj ramion chciwości, jeśli to z jej powodu chcesz posiąść ziemię, wykluczywszy w ogóle nawet swojego bliźniego, to oby cię ta myśl nie zwiodła. Wtedy dopiero posiądziesz ziemię, kiedy przylgniesz do Tego, który stworzył niebo i ziemię. To bowiem znaczy być cichym – nie opierać się twojemu Bogu: aby On podobał się tobie dlatego, że dobrze czynisz, a nie ty sobie; z tego zaś, że słusznie cierpisz, aby nie On się tobie nie podobał, lecz ty sobie. Nie jest bowiem rzeczą małą, że będziesz się Jemu podobał, nie podobając się sobie; nie będziesz bowiem podobał się Jemu, podobając się sobie.
Spójrzmy z kolei na uczynek połączony z powinnością: „Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni”. Chcesz być nasycony. W jaki sposób? Jeśli ciało pragnie sytości, po ustaniu sytości na nowo będziesz cierpiał głód. I kto pije – powiedział Jezus – tę wodę, na nowo pragnął będzie. Lekarstwa, które przykłada się do rany, już się nie odczuwa, kiedy się ją uleczy; to zaś, co się stosuje na głód, czyli pokarm, stosuje się tak, że przynosi ulgę na krótko. Po ustąpieniu sytości głód powraca. Lek sytości stosuje się przecież codziennie, lecz chorobliwe zranienie nie zostaje uleczone. Łaknijmy więc i pragnijmy sprawiedliwości, abyśmy samą sprawiedliwością, której teraz łakniemy i pragniemy, byli nasyceni. Będziemy bowiem nasyceni dlatego, że łakniemy i pragniemy. Nasze więc wnętrze łaknie i pragnie: ma bowiem swój pokarm, ma swój napój. „Ja jestem – mówi Jezus – chlebem, który z nieba zstąpił”. Oto masz chleb łaknącego; pragnij i napoju dla spragnionego, ponieważ „przy Tobie jest źródło życia”.
Zwróć uwagę, co jest dalej: „Błogosławieni czyści sercem”, to znaczy, którzy są czystego serca, „albowiem oni Boga oglądać będą”. To jest cel naszej miłości; cel, dzięki któremu mamy się udoskonalić, nie zaś unicestwić. Pokarm się kończy, kończy się odzienie; pokarm, ponieważ znika, gdy się go spożywa; odzienie, ponieważ wyrabia się je, tkając. I jedno, i drugie się kończy; lecz pierwszy koniec ma związek z zanikaniem, drugi z ukończeniem. Cokolwiek czynimy, to znaczy cokolwiek dobrze czynimy, o cokolwiek się troszczymy, o cokolwiek chwalebnie gorliwie zabiegamy, czegokolwiek nienagannie pragniemy, tego już więcej nie będziemy szukać, gdy dojdziemy do oglądania Boga. Czegoż bowiem mógłby szukać ten, przy kim jest Bóg? Albo cóż wystarczy temu, komu Bóg nie wystarcza? Chcemy widzieć Boga, szukamy Bożego oblicza, pałamy pragnieniem oglądania Boga. Któż by tego nie chciał? Lecz spójrz, co zostało powiedziane: „Błogosławieni czyści sercem, albowiem oni Boga oglądać będą”. Staraj się o to, dzięki czemu będziesz mógł Go oglądać. Gdybym chciał powiedzieć obrazowo: dlaczego, mając kaprawe oczy, pragniesz wschodu słońca? Jeśli oczy będą zdrowe, wtedy to światło będzie radością; jeśli nie będą zdrowe, światło to będzie torturą. Nie będzie ci bowiem dane oglądać sercem nieczystym tego, co jedynie sercem czystym można zobaczyć. Jeśli zostaniesz odepchnięty i usunięty, nie będziesz oglądał.
Święta Józefina Bakhita

Józefina Bakhita urodziła się w 1868 r. w Sudanie. W wieku około 10 lat została porwana i stała się niewolnicą. Wielokrotnie sprzedawana kolejnym właścicielom, doświadczyła niemal wszystkich fizycznych i duchowych cierpień wynikających z niewolnictwa. Gdy ostatecznie znalazła się w rękach Callisto Legnani’ego, włoskiego konsula, odzyskała wolność. Wraz z nim udała się do Włoch, by zajmować się jego rodziną. Tam zetknęła się ze zgromadzeniem Córek Miłosierdzia, które podjęło trud jej religijnego wykształcenia. Po kilku miesiącach przygotowań Bakhita przyjęła chrzest i bierzmowanie. Otrzymała wówczas imię Józefina – jako znak nowego życia. Kilka lat później wstąpiła do zgromadzenia Córek Miłosierdzia w Wenecji. Przez następnych 50 lat służyła Bogu i współsiostrom, podejmując najprostsze prace: gotowanie, sprzątanie, szycie. Jej przyjemny wygląd i ciepły głos pomagał wielu biednym i opuszczonym, którzy przychodzili do klasztoru, w którym mieszkała. Po długotrwałej chorobie zmarła w 1947 r.
W 1992 r. beatyfikował ją św. Jan Paweł II. W następnym roku, podczas swej podróży apostolskiej do Afryki, mówił: „Ciesz się, Afryko! Bakhita wróciła do ciebie: córka Sudanu, sprzedana w niewolę, cieszy się już wolnością – wolnością wiekuistą, wolnością świętych!” W październiku 2000 r. św. Jan Paweł II kanonizował Józefinę Bakhitę. Benedykt XVI w encyklice Spe salvi przytoczył natomiast jej życiorys jako przykład nierozerwalnej i determinującej relacji wiary i nadziei w życiu chrześcijan.
Módlmy się. Boże, Ty świętą Józefinę przeprowadziłeś od życia w poniżającej niewoli do godności Twojej córki i oblubienicy Chrystusa, † prosimy Cię, spraw, abyśmy za jej przykładem z nieustannym oddaniem serca szli za Panem Jezusem ukrzyżowanym * i stale trwając w miłości, byli gotowi świadczyć miłosierdzie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Dokument Tam Gdzie Bóg Płacze Siostra Józefina Bakhita Sudan Afryka PL

 

PUTIN SZYKUJE NAJWIĘKSZY ATAK / Komandor Dura_To będzie RZEŹ

DOOKOŁA ROZWIJA SIĘ CORAZ WIĘKSZA OKRUTNA WOJNA, A HIERARCHOWIE – APOSTOŁOWIE BOGA JEZUSA CHRYSTUSA ZACHOWUJĄ SIĘ JAK JUDASZ – ZDRAJCA A PRZECIEŻ WIEDZĄ, ŻE ZA NIEPOSŁUSZEŃSTWO BOGU WSZECHMOGĄCEMU SPADNĄ DO PIEKŁA, BO BĘDĄ PRZYCZYNĄ DO ROZWINIĘCIA III WOJNY ŚWIATOWEJ. ONI WIEDZĄ O CO ICH PROSI OD 100 LAT JEZUS ZBAWICIEL. DRUGĄ WOJNĘ ŚWIATOWĄ TEŻ ZAWDZIĘCZA ŚWIAT  HIERARCHOM W EPISKOPACIE W POLSCE NAWET DLATEGO ŻE PRYMAS AUGUST HLOND UCIEKŁ Z POLSKI 6.09.39 r.I POZOSTAWIŁ NARÓD I SWOICH KAPŁANÓW NA WYMORDOWANIE PRZEZ ATAKUJĄCYCH WROGÓW. 

BISKUPI POWINNI PYTAĆ SAMI ŻYJĄCEGO BOGA CO POWINNI UCZYNIĆ ABY ZAPANOWAŁ POKÓJ WSZĘDZIE.

Kiedy niesprawiedliwość staje sie prawem,

Opór staje się obowiązkiem !

https://www.youtube.com/watch?v=tC_ypPIl6Uw

PUTIN SZYKUJE NAJWIĘKSZY ATAK! 

Komandor Dura: To będzie RZEŹ!

Bóg Ojciec: Trzęsienia ziemi będą odczuwane jako część małej kary przed Ostrzeżeniem

KSIĘGA PRAWDY/ THE BOOK OF TRUTH
piątek, 10 lutego 2012 roku, godz. 19.50
Ja Jestem Bogiem Ojcem, Stworzycielem wszystkich rzeczy. Przybywam w Imię Trójcy Świętej.
Moja umiłowana córko, ogłaszam dzisiaj, że wszystkie przygotowania na wielkie Miłosierdzie Mojego Syna zostały zakończone. Proszę, powiadom Moje dzieci o ich obowiązku modlitwy za wszystkie dusze, które oddaliły się ode Mnie, ich Ojca Przedwiecznego. Tylko wy, dzieci, możecie pomóc uratować te dusze.
Pragnę powiadomić was także, że pewna liczba trzęsień ziemi będzie odczuwalna, gdy ześlę małą karę, aby ukarać te nikczemne dusze, które dręczą swoich współbraci rodaków. Moja córko, gdy ta kara się skończy, przyjdzie czas na Ostrzeżenie. Ludzie będą czcić Mojego Syna kiedy będą starali się o przebaczenie z powodu sposobu, w jaki Mnie obrazili. Wielu się nawróci. Wielu umrze. Dusze tych, którzy umrą, będą mogły być zbawione poprzez wasze modlitwy. Po tym świat nieco się wyciszy i będzie dany czas na pokutowanie.
Pamiętajcie, kocham wszystkie Moje dzieci, ale jak każdy dobry ojciec muszę karać Moje dzieci, aby zrozumiały różnicę między tym, co słuszne, a tym, co błędne. To oczyszczenie obudzi Moje dzieci i o wiele więcej przyjmie z wdzięcznością Łaski, gdy będą podczas Ostrzeżenia wylewane na ludzkość.
Kocham was, dzieci, a jest Moim pragnieniem, aby zbawić każdego z was, włączając w to tych  o zatwardziałych duszach, którzy nie przyjmują Istnienia Trójcy Świętej.  Wasz umiłowany Ojciec Bóg Najwyższy * * *

za: jezusdoludzkosci.pl/…odczuwane-jako-czesc-malej-kary-przed-ostrzezeniem

Psychiatrzy i psycholodzy w szoku! Te modlitwy uzdrawiają z depresji
„Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.” (Mt 11, 28-30). Złap się tej obietnicy, którą Chrystus złożył każdemu z nas. Oddaj swoje cierpienie Jezusowi.
Modlitwa dla cierpiących na depresję
Dobry Boże Ty znasz ciemności, które mnie otaczają. Wydaje mi się, że jakby otoczyła mnie chmura, tak że tracę całą moją perspektywę. I na dodatek mam wrażenie, że ona nigdy się nie podniesie. Wiem, że wcześniej udało mi się z tego wyjść, ale kiedy te uczucia znów przychodzą wszystko znowu się zaciemnia.
Pomóż mi ufać Tobie w tym trudnym czasie. Wiem, że po deszczu znów przychodzi słońce, i że ponad chmurami słońce zawsze świeci.
Proszę Cię jednak, umocnij to przekonanie w moim sercu, tak aby Twoja nadzieja mnie prowadziła.
Wierzę, że Ty możesz mnie uzdrowić i całkowicie powierzam się Tobie. Udziel mi łask, których potrzebuję, aby wytrwać przy Tobie, aż Twoja uzdrawiająca miłość, która wiem, że nieustannie działa we mnie, w końcu przeniknie mnie i przyniesie ulgę, której potrzebuję. Amen.
Modlitwa w chorobie psychicznej (za wstawiennictwem św. Judy Tadeusza)
Pełen współczucia święty Judo Tadeuszu, który mocą Bożą przywróciłeś tak wielu ludziom zdrowie i jasność umysłu, wejrzyj na mnie (lub wymień imię osoby chorej psychicznie, za którą się modlisz) w moim cierpieniu.
Ufny w Twoje potężne wstawiennictwo, błagam Cię, byś prosił Jezusa, miłosiernego Uzdrowiciela chorych, o uzdrowienie mnie (lub wymień imię chorej osoby).
Spraw, bym (lub wymień imię chorej osoby) podźwignięty Jego miłością, otrzymał wielką łaskę zdrowia psychicznego. Amen.
Modlitwa o uzdrowienie wewnętrzne
Panie Jezu, Ty przyszedłeś po to, aby uzdrowić serca zranione i udręczone, proszę Cię, abyś uzdrowił urazy powodujące niepokoje w moim sercu. Proszę Cię w szczególny sposób, abyś uzdrowił tych, którzy są przyczyną grzechu. Proszę Cię, abyś wszedł w moje życie i uzdrowił mnie od urazów psychicznych, które mnie dotknęły w dzieciństwie i od tych ran, które mi zadano w ciągu całego życia.
Panie Jezu, Ty znasz moje trudne sprawy, składam je wszystkie w Twoim Sercu Dobrego Pasterza. Proszę Cię, odwołując się do Twej wielkiej rany, otwartej w Twoim Sercu, abyś uleczył małe rany mojego serca. Ulecz rany moich wspomnień, aby nic z tego, co mi się przydarzyło, nie przysparzało mi cierpienia, zmartwień, niepokoju. Ulecz, Panie, wszystkie te urazy, które w moim życiu stały się przyczyną grzechu.
Pragnę przebaczyć wszystkim osobom, które mi wyrządziły krzywdę. Wejrzyj na te urazy wewnętrzne, które mnie czynią niezdolnym do przebaczenia. Ty, który przyszedłeś uleczyć serca strapione, ulecz moje serce.
Ulecz, Panie Jezu, moje wewnętrzne urazy, które są przyczyną chorób fizycznych. Oddaję Ci moje serce. Zechciej je przyjąć, Panie, i oczyścić. Napełnij mnie uczuciami Twego Boskiego Serca. Pomóż mi być pokornym i cichym.
Ulecz mnie, Panie, z bólu, który mnie przytłacza z powodu śmierci drogich mi osób. Spraw, bym mógł odzyskać pokój i radość dzięki wierze, że Ty jesteś Zmartwychwstaniem i Życiem. Uczyń mnie prawdziwym świadkiem Twego Zmartwychwstania, Twego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią, Twojej obecności jako Żyjącego wśród nas. Amen.
 
 „Sakrament aborcji” w klinice satanistów, profanacja pod sądem w Warszawie

 

Szanowni Państwo, Drodzy Obrońcy Życia Dzieci!

Jest już po kolejnej rozprawie Justyny W. – działaczki Aborcyjnego Dream Teamu. W. dostarczyła środki poronne, którymi został zabity mały człowiek – bezbronne dziecko, które nie mogło w żaden sposób zawołać kogokolwiek na pomoc. Tak bardzo żal mi tego maleństwa. Aborterzy pałają do niego niesłychaną nienawiścią, bez przerwy podkreślają, że aborcja była niezbędna, próbują udowodnić, że to, co się stało, było… dobre.

W dniu rozprawy warszawski oddział Fundacji był pod sądem, aby upomnieć się o dziecko, które straciło życie w wyniku działań Justyny W. Przyszli też aborterzy, którym wyraźnie nie podobała się nasza obecność. Aborcji domagały się m.in. kobiety w wieku 70+ zrzeszone w nieformalnej grupie „Polskie Babcie”. To przerażające, gdy kobiety, które powinny już sadzać na kolanach swoje wnuki, przybiegają pod sąd, aby domagać się mordowania dzieci! Czy warto w ten sposób spędzać jesień swojego życia? Co takiego się stało, że starsze panie chcą poświęcić swoją starość na aborcyjny aktywizm…?

Oprócz „Babć” stawiło się także Homokomando – organizacja zrzeszająca gejów, skompromitowana kilka miesięcy temu po ujawnieniu przez media, że wśród jej członków dochodziło do przemocy, także na tle seksualnym. Gwałty, zastraszanie przy użyciu broni palnej, skandale obyczajowe – siedlisko patologii i agresji. Teraz stawili się pod sąd żądając wolnego dostępu do aborcji – do najbardziej wyrafinowanej przemocy na niewinnych dzieciach. Jak zwykle aborcjoniści wylewali z siebie nienawiść do życia, normalności i do osób wierzących. Między innymi profanowali pieśni kościelne. Zamiast słów „Pan mym Pasterzem, nie brak mi niczego” śpiewali „Oprócz aborcji nie brak mi niczego”.

Proszę zobaczyć relację video:

Szanowni Państwo!

Zło ma odrażającą twarz szczególnie wtedy, gdy opadają maski. Spod narracji o „prawach kobiet”, „wyborach” i „wolności decydowania o własnym ciele” wychodzi wtedy na jaw cała prawda o tym, jak odrażającą rzeczywistością jest aborcja. W stanie Nowy Meksyk w USA sataniści otworzyli właśnie klinikę aborcyjną. Będą w niej mordować dzieci, a samą procedurę określili jako… sakrament aborcji.

Satanistyczna klinika w Nowym Meksyku to nie jest odosobniony przypadek. Także w Polsce środowiska aborterów mają wyraźny rys satanistyczny. W czasie czarnych protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w 2020 roku odprawiali czarne msze o powodzenie aborcji w Polsce. Feministyczne aktywistki często posługują się przebraniami imitującymi strój duchowny. Aborcja to czyste zło – dokładnie tak jak satanistyczny rytuał. Mówię o tym w nagraniu, które załączam poniżej.

Szanowni Państwo!

Wszystkie akcje podejmujemy dzięki wsparciu Przyjaciół Fundacji. Naszą siłą są Dobrzy Ludzie – tacy jak Państwo. Stajemy naprzeciw zła, które nie ma żadnych skrupułów. Dziękuję, że są Państwo z nami i wspierają nas w walce o życie dla najbardziej bezbronnych i potrzebujących ochrony dzieci.

Serdecznie Państwa pozdrawiam!

Kaja Godek

Podpis

Kaja Godek
Inicjatywa #ZATRZYMAJABORCJĘ
Inicjatywa #STOPLGBT
Fundacja Życie i Rodzina
zycierodzina.pl

PS Gdyby YouTube usunął filmy, są one dostępne także na kanale Fundacji na BanBye’u: https://banbye.com/watch/v_V5CRaLeAIbuI oraz https://banbye.com/watch/v_JStvAj9ULioh.

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE

DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:

IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻESZ TEŻ SKORZYSTAĆ Z SZYBKICH PRZELEWÓW ONLINE:

Wspieram Fundację Życie i Rodzina

LUB SKORZYSTAĆ Z PŁATNOŚCI KARTĄ:

#ZatrzymajAborcję

 

Nowenna do św. Walentego
 
 Św. Walenty | Parafia św. Bartłomieja Apostoła w Pawłowicach
 
Dzień pierwszy
O Święty Walenty! Ufni w Twą wielką pomoc, łaskę i zasługi, jakie masz u Boga i litość, jaką proszącym Cię okazujesz, uciekamy się do Ciebie z prośbami naszymi. Wysłuchaj pokorne błagania nasze, które do Ciebie zanosimy. Bądź naszym orędownikiem u Boga, Pana Zastępów, aby nas raczył mieć w Swojej opiece i zachował od chorób. głodu, ognia i wojny, oraz wszelakich nieszczęść. Spraw, aby ludzkość poznała i święciła Imię Pańskie i żyła w zgodzie, miłości i wzajemnie krzywd sobie nie wyrządzała.
 
O święty Kapłanie Chrystusowy! Ty, który jako świeca świecisz w kościele Bożym, uproś nam dar światłości wiary żywej, miłości Boga i bliźniego, jaką pałało serce Twoje, za życia tu na ziemi. Niech czystym sercem kochamy Boga, niech po Bogu kochamy bliźnich naszych, miłością prawdziwie chrześcijańską, która jest jedyną i najpewniejszą podstawą pokoju na świecie. Niech się stanie, że świat cały będzie jedną rodziną, w której królem i Panem dusz i serc ludzkich, będzie jedynie Bóg, Ojciec nasz najdobrotliwszy, Stwórca nieba i ziemi.
 
Spojrzyj, o święty Patronie nasz Walenty, na nędzę i potrzeby nasze. Przedstaw Jezusowi, którego tak bardzo kochałeś, iż życie za niego z ochotą poświęciłeś, moją gorącą prośbę i wysłuchaj mnie w potrzebach moich, które ci szczególnie z całą ufnością powierzam którego chwale cieszysz się palmą zwycięstwa na wieki. On nie odmówi Twemu wstawieniu się i prośbie i ześle mi pociechę, o którą za przyczyną Twoją proszę. Amen..
 
Dzień drugi
Święty Walenty, proszę Cię serdecznie, uproś u Boga wszelkiemu ludowi chrześcijańskiemu, zjednoczonemu w Kościele Chrystusowym z namiestnikiem Jego Papieżem, jako głową widzialną, głęboką wiarę i miłość Chrystusową. Niech wpatrzeni w mężne i heroiczne wyznanie wiary, Jezusa Chrystusa przez Ciebie, nie ulegamy w chwili pokusy, a nastawione na nas sidła szatańskie – w celu niewiary i zwątpienia, za Twoim przykładem i pomocą z góry skruszymy i odrzucimy. Niech dla wiary świętej, gotowi będziemy poświęcić wszelakie dobro ziemskie i życie nasze, tak, jak Ty chętnie to uczyniłeś. Wielki pogromco ducha złego, broń nas od pokus jego, od grzechu śmiertelnego, który wiarę i duszę zabija, utratę łaski Bożej i zbawienia wiecznego sprowadza. Broń nas nie tylko od grzechu śmiertelnego, ale zachowaj od nagłej i niespodziewanej śmierci, abyśmy nie przygotowani nie stanęli na sądzie sprawiedliwego Boga. Spraw, byśmy Jezusa w sercu naszym zawsze nosili i z nim w łasce Jego szczęśliwie umierali. Niech z Tobą, drogi nasz Patronie, wespół oglądamy i wychwalamy Boga naszego w chwale niebieskiej.
 
W drugim dniu nowenny ponawiam o święty Opiekunie intencję moją i błagam, przedstaw Jezusowi mą prośbę, którą do Ciebie w Imię Jego zanoszę. Ufając w Twą pomoc, wysławiamy Boga w Trójcy św. Jedynego, Ojca, Syna i Ducha Św., któremu niech będzie chwała na wieki. Amen.
 
Dzień trzeci
Święty Walenty, wielki lekarzu chorych, któryś ratunku potrzebujących, za życia swego modlitwą, pełen łaski Bożej, od przeróżnych cierpień uwalniał, a córce Asteriusza w imieniu Jezusowym wzrok przywrócił i przez to cały dom jego światłość wiary Chrystusowej poznał i potem grono męczenników świętych powiększył; wspieraj nas prosimy Cię, przemożny nasz Patronie pomocą Twoją, abyśmy w ciemności grzechowe nigdy nie popadli, i strzegli się wszelkiej zarazy zepsutego świata, którą wszelkim złem zatruwa dusze ludzkie. Bądź naszą obroną, o lekarzu cudowny, w potrzebach ziemskich, gdy nas choroby i wszelkie plagi nawiedzają, które Bóg na nas zsyła. Bądź naszym Orędownikiem – w takich chwilach; niech doznamy mocnej Twej opieki. Tyś cierpiał katusze męczeńskie dla Jezusa i Jego chwały, On na pewno Cię wysłucha, gdy się za nami wstawisz.
 
Pełen ufności w Twe przemożne orędownictwo u Jezusa – ponawiam moją gorącą prośbę do Ciebie w intencji mojej. Wiem, że za Twą przyczyną ona będzie wysłuchana. Jednakże gdyby wola Boga Wszechmogącego, co innego mi przeznaczyła i Opatrzność Jego, w mej intencji inaczej pokierowała, chętnie to przyjmę i woli Jego się poddam najzupełniej.
 
Opieki Twej i pomocy i w tym razie wzywać nie przestanę, wiedząc, że chociaż by mi jeszcze więcej cierpieć przyszło, czeka mnie za to nagroda, jeśli nie tu na ziemi, to tak jak Ciebie w chwale Ojca niebieskiego, w krainie Jego wiecznej radości i szczęścia na wieki. Amen
 
Dzień czwarty
Święty Walenty, pocieszycielu strapionych i cierpiących, we wszystkich potrzebach naszych bądź nam obroną, nadzieją i pociechą. Gdy Bóg nas doświadcza i zsyła na nas utrapienia, choroby, nędzę i inne krzyże, Ty bądź naszym orędownikiem w sprawach naszych. W chwilach smutnych, wstawiaj się za nami u Tronu Majestatu Króla i Pana wszechświata i niebieskich zastępów Boga w Trójcy św. jedynego, o pomoc nam tak bardzo potrzebną. Wśród okropnych katuszy, jakie zniosłeś, okazałeś Jezusowi największą miłość i wiarę swym męstwem i dlatego ten Jezus ukochany, ześle nam pomoc Swą, za Twą przyczyną oraz wzmocni w nas wiarę i ufność, że wśród trosk i utrapień nie upadniemy. Wierzymy mocno, że Bóg, który Cię do tak wielkiej godności w Swej chwale niebieskiej powołał i koroną męczeńską skronie Twe uwieńczył, nie odrzuci próśb naszych i wysłucha nas, gdy Ty, o Święty, się za nami wstawisz.
Bądź naszym orędownikiem. opiekunem i pocieszycielem nieustannym, i wejrzyj litościwie, gdy serce proszące do Ciebie wznosimy. Pełni ufności w pomoc Twą, gorąco Boga wychwalamy za to, że nam tak wielkich orędowników, w potrzebach naszych, w Świętych Swych daje.
 
W znanej Ci święty Męczenniku intencji mojej, wysłuchaj mnie niegodnego i uproś mi u Boga otrzymanie łaski, o którą przez Ciebie, z głęboką wiarą i ufnością proszę. Żałuję szczerze za wszystkie grzechy i winy moje, w życiu mym popełnione i pragnę, aby prośba moja z serca czystego wypływała i niczym nie skalana, przez Ciebie Jezusowi poleconą była. Pragnę, aby przez łaskę uproszoną, chwała Boża się pomnożyła i cześć Twoja się powiększyła. Amen.
 
Dzień piąty
W piątym dniu nowenny polecamy Twej szczególnej opiece, święty Kapłanie i Męczenniku, wszystkich pomocy twej wzywających i potrzebujących, a szczególnie wielkie choroby cierpiących, ślepych, sieroty i wszystkich opuszczonych, którzy pomocy Twej wyglądają. Ty żyjąc na ziemi, za pomocą Bożą przywracałeś wzrok i zdrowie cierpiącym, niosłeś pomoc wszystkim potrzebującym, nie tylko dla duszy, ale i ciała. Będąc w chwale Boga Ojca w niebie nie opuszczasz nikogo, kto z sercem skruszonym do Ciebie się udaje. Pociesz wszystkich, którzy ciebie o przyczynę proszą – w ciężkich chorobach swych; podaj rękę opuszczonym i sierotom. Zwróć łaskawie Swe miłosierne oczy na prośby i potrzeby ludzkie, niech wszyscy ulgi za Twym wstawiennictwem u Boga doznają. Miej w szczególnej swej opiece kraj nasz ukochany, niech Bóg nie zsyła na nas plag, na które przez grzechy nasze i życie oddalone od Boga zasłużyliśmy. W Twe ręce wszystkie nasze sprawy, dotyczące zbawienia dusz naszych oddajemy i zarazem wszystkie ziemskie nasze potrzeby. Będąc w opiece Twej i za twym orędownictwem pewni będziemy, że nas złego nic nie spotka.
 
Wysłuchaj nas święty męczenniku, którzy ufność naszą w Tobie tak szczerze złożyliśmy. Wyproś nam te łaski. których potrzebujemy i za Twym wstawiennictwem otrzymać pragniemy. Jezus, który Ci dał męstwo do zdobycia korony męczeńskiej i jako kwiat woniejący w gronie świętych Cię umieścił, nie odmówi nam za Twą przyczyną pomocy i pociechy.
 
Święty Walenty, wysłuchaj moją gorącą prośbę, w znanej Ci intencji mojej, tobie ofiarowanej. Mam wielką ufność w Tobie i wierzę, że Ty ją Jezusowi przedstawisz, a On dla zasług Twoich, jakie sobie przez śmierć męczeńską zjednałeś, nie wzgardzi mą prośbą, lecz ją i pocieszenie mi ześle.
 
Święty Walenty, błagam Cię przez wszystkie zasługi Jezusa Chrystusa i Twoje, zmiłuj się nade mną. Amen.
 
Dzień szósty
W dniu szóstym nowenny, polecamy Ci św. Walenty wszystkie nasze prace, sprawy i obowiązki stanu swego, pod Twoją szczególną opiekę.
 
Ty żyjąc na ziemi, pracowałeś gorliwie jako kapłan, dla dusz zbawienia, a świecąc przykładem jak obowiązki swe spełniać trzeba, nie lękałeś się prześladowań. Byłeś niestrudzonym i odważnym bojownikiem Chrystusa, aż do śmierci męczeńskiej.
 
Celem Twego trudu i poświęcenia był Bóg i Jego chwała tu na ziemi, rozszerzenie wiary i poznanie Boga przez pogan. Służyłeś wszystkim dobrym przykładem, byłeś Ojcem i Opiekunem ubogich i sierot. Spraw, byśmy zapatrzeni w Twą świętą postać, naśladowali Cię, w spełnianiu obowiązków i serc naszych nie zatwardzali na dolę bliźniego.
 
Gdy pomimo sumiennego ich spełnienia i okazanego serca bliźniemu, spotka nas gorycz, zawód i utrapienie, spowodowane niewdzięcznością, uproś nam cierpliwość i wytrwałość, byśmy nie szemrali, lecz wpatrzeni w Ciebie, naśladowali Cię w znoszeniu wszelakiego utrapienia.
 
Nagrody za Twe trudy i prace nie otrzymałeś tu na ziemi, gdyż pracowałeś dla wyższego celu, dla Jezusa, Boga, za co Ci zgotował nagrodę w Swym królestwie niebieskim i radość obfitą, w świętych męczenników gronie. Niech i naszym celem także będzie Bóg i wszystko co uczynimy niech będzie dla Jego chwały poświęcone.
 
Niech za przykładem Twoim znosimy cierpliwie wszelakie dolegliwości ziemskie, a Bóg dobrotliwy ześle nam za Twą przyczyną pociechę i nagrodę. Jeżeli zaś wola jego postanowiła i przewidziała, że nie tu na ziemi, lecz w krainie niebieskiej, nagrodę otrzymać mamy, to chętnie się woli Jego poddajemy. Wyjednaj nam wtenczas ulgę w boleściach i wytrwałość do cierpliwego poddania się woli Bożej.
 
Święty Walenty, w intencji Ci ofiarowanej, proszę Cię w dzisiejszym dniu nowenny serdecznie. Wysłuchaj mnie i wyjednaj łaskę, o którą z całą serca mego ufnością błagać Cię nie przestanę, pełen wiary i nadziei, że Bóg za Twą przyczyną i przez zasługi Jezusa Syna Swego, któremu wiernie służyłeś, mnie wysłucha. Amen.
 
Dzień siódmy
W siódmym dniu nowenny polecamy Ci św. Walenty szczególnej opiece ciężko chorych, umierających i ich śmierć szczęśliwą. Ulituj się nad cierpiącymi, którzy pełni ufności i nadziei o pomoc i ulgę do Ciebie wzdychają. Wielka Twa moc i wielkie Twe zasługi są u Boga, skoro sam Bóg w Kościele swym świętym Ciebie za patrona na pociechę cierpiącym podaje.
 
Jak wiele łask spłynęło już na ziemię za Twą przyczyną i jak wiele uzdrowień proszącym Cię wyjednałeś! Słusznie więc w pieśni, którą ku czci Twej śpiewamy, powiedziane jest, że „komu życia świeca dogoruje, niech Ci z ufnością, siebie ofiaruje. Wtenczas usta pić muszą śmierci mroki i zajaśnieją rozkoszne widoki”. I my więc skruszeni, w pokorze i ufności, ofiarujemy Ci chorobę złożonych, w ciężkiej niemocy będących (lub chorego, za którego się modlisz) w opiekę, prosząc o uzdrowienie dla nich (niego lub niej) pewni, że Jezus przez Ciebie nas wysłucha i pocieszenie ześle. Jeśli zaś Bóg w nieograniczonej mądrości Swej, przeznacza już kres życia tym, za których się modlimy, to i w tym razie polecamy Ci o Święty, ten kres żywota pod opiekę, by był spokojny i szczęśliwy, w łasce i pojednaniu z Bogiem.
 
Niech wszyscy, którzy jeszcze dziś umrzeć mają, wszyscy zatwardziali grzesznicy, w ostatniej chwili życia swego ukorzą się przed Bogiem i w żalu za występki swe, w łasce Bożej zejdą z tego świata. Módl się za nimi o Święty i wielki cudotwórco, aby dusze te biedne potępione nie były. Niech śmierć Twa męczeńska, którą poniosłeś dla zjednania dusz Jezusowi, wyjedna chorym, umierającym pojednanie z Bogiem i szczęśliwe przejście do wieczności. Nam zaś żyjącym uproś, gdy nadejdzie ta chwila, szczęśliwe w łasce Bożej skonanie i oglądanie Boga i radości Jego, wspólnie z Tobą w niebie.
 
Święty Walenty, opiece Twej Polecam nieprzerwanie prośbę moją. Nie opuszczaj mnie, lecz wysłuchaj pokornie proszącego. Amen.
 
Dzień ósmy
W dniu ósmym nowenny, polecamy Ci święty Walenty wszystkie nasze prośby we wszystkich potrzebach ziemskich oraz wszystkie sprawy dotyczące zbawienia dusz naszych, otrzymanie uczestnictwa w chwale niebieskiej i cieszenia się widzeniem Boga i posiadaniem Go na wieki wraz z Tobą i wszystkimi Świętymi.
 
Wielki Orędowniku nasz u Boga, wejrzyj na nas błagających Cię i wyjednaj łaski, o które w tej nowennie Cię prosimy. Miej nas zawsze, każdego czasu, we wszystkich potrzebach naszych w Swej opiece.
 
Ciebie obieramy sobie za patrona i opiekuna rodzin naszych. Uproś nam zdrowie i błogosławieństwo Boże, niech pod Twą opieką będąc, wypełniamy gorliwie wszelkie nasze obowiązki dla dobra i zbawienia dusz naszych oraz szczęścia doczesnego. W czasie, gdy Bóg nas krzyżami doświadczać będzie, dodaj nam męstwa, do cierpliwego ich znoszenia i pogodzenia się z wolą Bożą, jako zadatku zbawienia naszego.
 
Niech za Twą przyczyną będzie przy zgonie naszym Jezus, a na Imię Jego niech pierzchną moce szatańskie, które nas wtenczas dręczyć będą.
 
Uproś nam w ostatniej chwili życia naszego zwycięstwo, a po jego ostatnim tchnieniu, przedstaw dusze nasze Jezusowi, by je czyste wziął w wieczne posiadanie. O jakaż wtenczas, będzie radość i wesele, niczym nie zmącone z widzenia Boga, w chwale i szczęśliwości wiekuistej.
 
Święty Walenty, Tobie powierzam intencję moją, będąc przekonany, że jeżeli prośba moja nie będzie się woli Bożej sprzeciwiała, będzie na pewno za Twą przyczyną wysłuchana. W Twe ręce i pod Twoją opiekę oddaję sprawę zbawienia mego, życia i śmierci mojej, abym po szczęśliwym przejściu do wieczności mógł otrzymać nagrodę wieczną w niebie i radować się z Tobą posiadaniem Boga na wieki. Amen.
 
Dzień dziewiąty
W ostatnim dniu nowenny ofiarujemy Ci święty Walenty całą nowennę odprawianą, czyli nasze modlitwy i westchnienia, składając je u stóp Twoich. Przyjmij je, jako pochodzące z wdzięcznie miłujących Cię serc czcicieli Twoich. Zwróć Swe miłosierne oczy na wszystkie błagania nasze w tej nowennie Ci przedłożone – wysłuchaj nas i przedstaw Jezusowi Panu, który dla wielkich zasług męczeństwa Twego i Twej miłości ku niemu, pośrednictwo Twe w prośbach naszych mile przyjmie.
 
Uproś nam dobre i cnotliwe życie, bądź Ojcem i opiekunem naszym, zawsze we wszystkich potrzebach. Niech po bogobojnym dokończeniu żywota ziemskiego, otrzymamy za Twą przyczyną od Jezusa nagrodę niebieską, tak jak Ty ją Rycerzu Chrystusowy otrzymałeś. Niech nie zabraknie nikogo z Twych czcicieli, w chwale niebieskiej u Jezusa na wieki.
 
Na zakończenie nowenny, proszę Cię o św. Walenty, mój Opiekunie, po szczerym złożeniu Ci w ciągu jej trwania mojej prośby i nadziei wysłuchania, o opiekę nadal w życiu moim. Bądź mi Patronem nieustannym i nie opuszczaj mnie nigdy, aż do śmierci. W Twej łasce będąc niech dojdę szczęśliwie do niebios bram, do radości wiekuistej. Amen.
 
Po ofiarowaniu Ci święty kapłanie i męczenniku, wszystkich naszych próśb i oddaniu się pod Twą szczególną opiekę, prosimy Cię jeszcze o wyproszenie ulgi i zmiłowania Bożego, duszom w czyśćcu cierpiącym. Niech męki, które poniosłeś i krew Twa przelana dla Jezusa, dla Jego chwały i pozyskania Mu zbawienia dusz, wzruszy Serce Jego Boskie i skróci męki duszom cierpiącym. Wstaw się za nimi, aby odkupienie świata dokonane przez Jezusa, otwarło jak najwcześniej niebios podwoje duszom czyśćcowym. Niech jak najprędzej ujrzą światłość wiekuistą i cieszą się i weselą w niebie pospołu z Tobą i wszystkimi Świętymi na wieki. Amen.
 
Modlitwa przed obrazem św. Walentego
Tutaj na tym miejscu świętym spodobało się Bogu wsławić Imię Twoje i ku czci ogólnej podać, więc pełni ufności z prośbami naszymi udajemy się do Ciebie.
 
Wolą Najwyższego było, byś tutaj Twą przyczyną, mógł na nas Swe łaski zlewać, a my o pomoc i pociechę prosić. O z jakąż ufnością się każdy tu do Ciebie zbliża, niosąc Ci w ofierze swe bóle, całą swą nędzę, utrapienia, kłopoty i cierpienia, przedstawiając Ci je z taką miłością i zaufaniem szczerym, jako najlepszemu Ojcu i opiekunowi.
 
Ty patrzysz na wszystkie westchnienia i prośby Ci składane okiem dobrotliwym; nie odpychasz nikogo i każdemu stosownie do woli Bożej pociechy wypraszasz. Święty Walenty, znane Ci są dobrze nasze dolegliwości. Ulżyj ciężkiej doli naszej, ukój rany serca i natchnij je światłością Bożą, aby wśród utrapień nie upadły i przeciw Bogu nie szemrały, lecz zapatrując się na Ciebie zniosły z poświęceniem wszelkie udręki. Otrzyj łzy troski i bólu wszystkim tu do Ciebie przychodzącym z gorącymi prośbami, w potrzebach i uciskach swoich. Wysłuchaj nas, gdyż Bóg na prośby nasze do Ciebie tutaj zanoszone, nie odmawia za Twym wstawieniem się Swej pociechy, pomocy i ratunku. Niech nie odchodzimy stąd od Ciebie niepocieszeni, lec, wdzięcznie wychwalając zmiłowanie Twoje i oddając cześć Bogu Wszechmogącemu za łaskę, iż Ciebie za tak wielkiego Patrona i dobroczyńcę nam dać raczył. Amen.
 
Litania do św.Walentego, męczennika
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste, usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Św. Trójco jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Św. Maryjo, módl się za nami.
Św. Walenty, kapłanie i męczenniku…
Św. Walenty, obrońco chrześcijaństwa…
Św. Walenty, patronie miłościwy…
Św. Walenty, lekarzu chorych…
Św. Walenty, Ojcze ubogich i sierot…
Św. Walenty, zwierciadło kapłanów…
Św. Walenty, pogromco złych mocy…
Św. Walenty, przykładzie doskonałości…
Św. Walenty, wskrzeszający umarłych…
Św. Walenty, obrońco panieńskiej czystości…
Św. Walenty, Serafinie miłości Bożej…
Św. Walenty, wiary katolickiej kolumno…
Św. Walenty, pocieszycielu strapionych…
Św. Walenty, przedziwny cudotwórco…
Św. Walenty, apostole pełny gorliwości…
Św. Walenty, obrońco męczenników Chrystusowych…
Św. Walenty, patronie w wielkiej chorobie…
Św. Walenty, towarzyszu aniołów…
Św. Walenty, palmo męczenników…
Św. Walenty, Arko Nowego Przymierza…
Św. Walenty, uśmierzający wszelką chorobę…
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
– Módl się za nami św. Walenty.
– Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się: Boże, który ogniem miłości rozpaliłeś św. Walentego i sprawiłeś, że pogardził groźbami tyrana, spraw, byśmy czcząc Jego męczeństwo, zostali uwolnieni od wszelkich chorób i od grzechu śmiertelnego. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

 

Czy panuje czystość, sumienność i uczciwość rządów PIS ?

       NO WŁAŚNIE – ZNOWU WSZYSTKIEMU ZŁU SĄ WINNI HIERARCHOWIE RZĄDZĄCY EPISKOPATEM.
CZY ONI TEŻ SĄ UKRAIŃCAMI, CZY ŻYDAMI, ŻE NIE REAGUJĄ NA ZŁO, KTÓRE CZYNI RZĄD W POLSCE OBCY?
GDYBY CHCIELI BYĆ TYLKO POLAKAMI, TO BY BOGA OJCA, JEZUSA CHRYSTUSA I DUCHA ŚWIĘTEGO SŁUCHALI.
TO ONI POWINNI BŁAGAĆ TRÓJCĘ PRZENAJŚWIĘTSZĄ I MARYJĘ KRÓLOWĘ POLSKI O WSKAZÓWKI I RADY
– CO TRZEBA UCZYNIĆ, ABY USTRZEC SIĘ WOJENNEJ ZAGŁADY. CZYŻBY HIERARCHOWIE NA ŻYDACH SIĘ WZOROWALI, KTÓRZY OD POCZĄTKU Z BOGIEM OJCEM SIĘ SPIERALI I CIĄGLE PRZEGRYWALI? TO NIE JEST DLA UCZCIWEGO NARODU POLSKIEGO ZROZUMIAŁE, ŻE POLITYCY W RZĄDZIE OSZUKIWAĆ NARÓD POLSKI MAJĄ ODWAGĘ. PANA BOGA LEKCEWAŻĄ I DLATEGO 3/4  LUDZKOŚCI SZATANI DO PIEKŁA PORYWAJĄ. 
CZY ZDRAJCY NAPRAWIĄ W POLSCE SZKODY, ABY SWOJE DUSZE RATOWAĆ OD PIEKIELNYCH KATUSZY? 
JEŚLI CHCĄ, ABY POKÓJ ZAPANOWAŁ PONOWNIE, TO RZĄD I EPISKOPAT MUSZĄ UZNAĆ CUDOWNEGO JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLEM POLSKI, A ON BÓG PRZYWRÓCI BEZ UŻYCIA BRONI – POKÓJ, SPOKÓJ I MIŁOSIERDZIE.