Sobota, 12 listopada 2022
ŚW. JOZAFATA, BISKUPA I MĘCZENNIKA
Jozafat Kuncewicz – Wikipedia, wolna encyklopedia
Z encykliki papieża Piusa XI, Ecclesiam Dei
Swoją krew przelał za jedność Kościoła
Zgodnie z przedziwnym zamiarem Boga Kościół tak został ustanowiony, aby w pełni czasów mógł się okazać jako wielka rodzina, obejmująca cały rodzaj ludzki. Wiemy, że z woli Bożej wyróżnia go, oprócz innych wspaniałych znamion, także ekumeniczna jedność.
Gdy bowiem Chrystus Pan powiedział: „Dana Mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi; idąc tedy nauczajcie wszystkie narody”, nie tylko Apostołom powierzył zadanie, które sam otrzymał od Ojca, ale także zechciał, aby kolegium Apostołów stanowiło doskonałą jedność; aby było związane podwójnie najściślejszym węzłem; wewnętrznie: przez tę samą wiarę i tę samą miłość, która „rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego”, zewnętrznie: przez przełożeństwo jednego nad wszystkimi dzięki przekazaniu Piotrowi pierwszeństwa wśród Apostołów, jako trwałej zasady i fundamentu jedności. Aby zaś owa jedność i zgoda trwała na zawsze, Bóg w swojej opatrzności poświęcił ją jakby pieczęcią świętości i męczeństwa zarazem.
Tej właśnie chwały dostąpił arcybiskup Połocka, Jozafat, obrządku słowiańskiego wschodniego, w którym słusznie upatrujemy wspaniałą chlubę i ostoję Słowian wschodnich. Nikt chyba nie wsławił bardziej ich imienia, nikt bardziej nie przyczynił się do zbawienia tych ludów, jak właśnie ów pasterz i apostoł, zwłaszcza gdy swą krew przelał za jedność świętego Kościoła. Pod wpływem pochodzącego od Boga natchnienia zrozumiał, że najwięcej będzie się mógł przysłużyć przywróceniu jedności, skoro w Kościele powszechnym zachowa wschodni obrządek słowiański oraz bazyliańską regułę życia monastycznego.
Zatroskany przede wszystkim o jedność swoich współziomków z katedrą świętego Piotra, szukał wszędzie sposobów budowania tej jedności i jej umacniania. W szczególności badał księgi liturgiczne, które według zaleceń Ojców stosowane były na Wschodzie, także przez chrześcijan odłączonych. Po tym starannym przygotowaniu podjął się dzieła przywracania jedności. Czynił to z tak wielką mocą, a zarazem łagodnością, oraz tak bardzo owocnie, iż sami jego wrogowie nazwali go „duszochwatem”.
Święty Jozafat Kuncewicz

Jan Kunczyc (nazwisko zmienił później na Kuncewicz) urodził się w 1580 r. we Włodzimierzu Wołyńskim (na Ukrainie, wówczas w Rzeczypospolitej) w mieszczańskiej rodzinie prawosławnej. Ojciec był ławnikiem miejskim. Rodzice było ludźmi bardzo religijnymi.
Wiele lat później Jan wspominał ważne wydarzenie z lat dziecinnych. Kiedy będąc z matką w cerkwi dowiedział się, czym był ofiara krzyżowa Jezusa, zauważył spadającą z krzyża iskrę i za chwilę poczuł, jak ta iskra przeniknęła do jego serca. Od tego momentu ukochał liturgię. Przez kolejnych 20 lat nie opuścił żadnego nabożeństwa w cerkwi.
Początkowo uczęszczał do szkoły katedralnej w rodzinnym mieście, gdzie nauczył się czytania i pisania zarówno w języku staro-cerkiewno-słowiańskim, jak i w języku polskim. Później rodzice, którzy chcieli, by zajął się kupiectwem, wysłali go do Wilna, gdzie terminował u znajomego kupca Jacentego Popowicza. Tam zetknął się z unitami – katolikami obrządku wschodniego, którzy w Wilnie sprawowali liturgię w cerkwi Świętej Trójcy.
Na wschodnich rubieżach ówczesnej Polski, które były terenami granicznymi między prawosławiem na Wschodzie a katolicyzmem na Zachodzie, żyło wielu unitów. Kościół greckokatolicki sprawuje kult w rycie bizantyńskim, jednak w pełni w zgodzie z nauką Kościoła łacińskiego i podlega papieżowi. Od czasu schizmy w 1054 r. wielokrotnie zawierane były unie, dzięki którym część prawosławnych wracała do Kościoła katolickiego. Niestety, w tamtych czasach religia była bardzo związana z polityką, dlatego unie te nie były trwałe.
Na pograniczu Rzeczypospolitej i ziem ruskich już w 1257 r. dominikanie doprowadzili do pierwszej unii, która przetrwała do ujarzmienia Rusi przez najazd tatarski. Kolejne unie zawierane były w XV wieku. Największe znaczenie miała unia brzeska zawarta w roku 1596, czyli tuż przed przybyciem Jana do Wilna.
Młody Kościół unicki był bardzo atakowany przez prawosławie, popierane przez Kozaków i Moskwę. Dochodziło wielokrotnie do czynów zbrojnych. Unici byli traktowani jako odstępcy od wiary i zdrajcy. Wojsko atakowało unickie cerkwie, a hierarchowie usiłowali osadzać duchownych prawosławnych w ich parafiach. Doszło nawet do tego, że w roku 1620 przybył do Polski potajemnie jerozolimski patriarcha prawosławny Teofanes i na miejsce biskupów unickich konsekrował prawosławnych: we Włodzimierzu, Przemyślu, Pińsku, Łucku, Chełmie i w Połocku. W Kijowie osadził biskupa prawosławnego na miejsce unickiego metropolity. Ci właśnie biskupi wszelkimi środkami zmuszali unitów do powrotu do prawosławia.

Święty Jozafat KuncewiczW takim trudnym okresie Jan zbliżył się do grekokatolików. Zaprzyjaźnił się z Genadijem Chmielnickim, studentem Seminarium Papieskiego w Wilnie, z Piotrem Arkadiuszem, uczonym grekokatolickim, bardzo zasłużonym dla unii, oraz z Janem Welaminem Rutskim, który w Rzymie ukończył Kolegium Ruskie i przystąpił do unii. Zetknął się także z jezuitami. Dzięki tym kontaktom poszerzył swoją wiedzę i wzrastał duchowo.
W 1604 r. wstąpił do bazylianów (to jedyny w Polsce męski zakon obrządku greckokatolickiego) i złożył śluby w monasterze św. Jerzego. Od tego czasu nosił imię Jozafat. Aktu jego przyjęcia do zakonu dokonał sam metropolita unicki, Hipacy Pociej. Jako brat zakonny Jozafat kształcił się w niedawno założonej Akademii Wileńskiej, gdzie studiował filozofię, teologię, język starosłowiański i liturgię. W 1609 r. otrzymał święcenia kapłańskie i został magistrem nowicjatu. W roku 1613 powierzono mu funkcję przełożonego klasztoru i kościoła bazylianów w Wilnie, którą pełnił z wielkim zaangażowaniem. W latach 1614-1615 towarzyszył metropolicie halicko-kijowskiemu w podróży wizytacyjnej do Kijowa. Po drodze Jozafat zdołał pozyskać dla unii wojewodów połockiego i nowogrodzkiego oraz ufundować klasztor bazylianek w Krasnymborze.
W roku 1617 został mianowany arcybiskupem Połocka po zmarłym właśnie tamtejszym metropolicie. Święcenia biskupie otrzymał 12 listopada 1618 w Wilnie, po czym wyruszył do Połocka, by odbyć ingres. Zapisał się w pamięci współczesnych jako niezwykły arcybiskup, który nosił stale habit zakonny, nigdy nie jadał mięsa, mieszkał w jednej izbie, którą dzielił jeszcze z pewnym bezdomnym. Dla siebie niczego nie potrzebował, natomiast troszczył się o podwładnych i walczył o przywileje dla duchowieństwa unickiego. Dbał o splendor nabożeństw liturgicznych, niezmordowanie głosił słowo Boże, przemawiał do ludu przy każdej okazji. Szczególną zaś opieką otoczył chorych i ubogich. Był zwolennikiem wczesnej i częstej Komunii świętej. Często wizytował placówki i kapłanów. Dla duchowieństwa ogłosił konstytucje, składające się z 48 przepisów postępowania oraz dodatkowo z 9 paragrafów dla tych, którzy by łamali prawo. Dla mniej wykształconych kapłanów ułożył katechizm jako podstawę do nauczania. Wprowadził obowiązek odprawiania codziennie Świętej Liturgii. Od swoich kapłanów żądał odmawiania brewiarza i comiesięcznej spowiedzi. Wysyłał do nich pisma wyjaśniające różnice między katolicyzmem a prawosławiem.
Nie trudno się dziwić, że taka aktywność biskupa budziła niezadowolenie przeciwników unii z Kościołem rzymskim. Potężną kampanię przeciwko Jozafatowi wytoczył wspomniany już Teofanes, patriarcha Jerozolimy, który tajnie przybył jako delegat prawosławnego patriarchy Konstantynopola. Mianował biskupem prawosławnym Melecego Smotryckiego, który usiłował przekonać wiernych, że jest jedynym prawowitym biskupem na Białorusi. Pamiętać trzeba, że lud tych terenów był w większości niepiśmienny i z pewnością nie rozumiał sporów doktrynalnych. Prawosławni podgrzewali nastroje nacjonalistyczne i szkalowali abp Kuncewicza jako zdrajcę Cerkwi.
Kiedy Jozafat musiał w roku 1621 udać się na sejm do Warszawy, wroga mu kampania tak dalece się wzmogła, że zastał po powrocie wzburzone przeciwko sobie wszystkie miasta. W końcu uknuto spisek na jego życie. W październiku 1623 roku udał się do swojej sufraganii do Witebska. Rankiem 12 listopada, zaraz po odprawieniu Mszy świętej, został napadnięty i zabity. Rozjuszony tłum rzucił się na rabunek mieszkania biskupiego, a samego metropolitę maltretowano w sposób okrutny. W końcu dobito go strzałem w głowę. Przed śmiercią Jozafat Kuncewicz miał jeszcze powiedzieć: „Dzieci, czemu napadacie na mój dom? Jeśli macie coś przeciwko mnie, to mnie macie”. Sponiewierane ciało Jozafata utopiono w Dźwinie.
Męczeństwo Jozafata poruszyło całą Polskę katolicką. Wielu katolików teraz dopiero zrozumiało, czym jest unia. Natychmiast też rozpoczęto proces kanoniczny. Jozafat został beatyfikowany przez papieża Urbana VIII w 1643 r., kanonizowany w 1867 r. przez Piusa IX. Jest patronem diecezji siedleckiej i drohiczyńskiej, zakonu bazylianów, Rusi, Litwy i Wilna.
Relikwie św. Jozafata przebyły prawdziwie tułaczą drogę. Były one składane w miastach Białorusi, na Litwie, w Polsce. W 1667 r. powróciły do Połocka, ale już w 1706 r. w obawie przed profanacją zostały umieszczone w Białej Podlaskiej. Po kanonizacji carat zażądał ukrycia relikwii. Zostały one przewiezione do Wiednia, a od 1949 r. spoczywają w bazylice św. Piotra w Watykanie. Relikwia lewej ręki św. Jozafata wraz ze skromnym pierścieniem biskupim znajduje się w bazylice Serca Jezusowego na Pradze w Warszawie. Z okazji 300-lecia męczeńskiej śmierci św. Jozafata w 1923 r. papież Pius XI wydał ku jego czci encyklikę Ecclesiam Dei admirabili.

W ikonografii św. Jozafat Kuncewicz przedstawiany jest w stroju biskupim rytu wschodniego. Jego atrybutem jest topór.

Módlmy się. Wszechmogący Boże, wzbudź w swoim Kościele Ducha, którym napełniony święty Jozafat dał swoje życie za owce, † abyśmy za jego wstawiennictwem, umocnieni tym Duchem, * nie wahali się oddać swojego życia za braci. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.


Refleksje na 11 Listopada, 2022, Piątek

„Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich. Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba deszcz ognia i siarki i wygubił wszystkich; tak samo będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi” (Łk 17,26-37).
Dzień naszej śmierci, czyli nas osobisty koniec świata, tak samo jak koniec całego obecnego świata są dla nas zakryte. W dzisiejszej Ewangelii Jezus przedstawia dwa wydarzenia, których dokładny opis mamy w Biblii Starego Testamentu. One nastąpiły, a ogół ludzi nie był na to przygotowany. Czy my żyjący w naszym czasie jesteśmy na to przygotowani?
Koniec świata, podobnie jak koniec naszego życia nastąpi i w to nie można mieć żadnych wątpliwości. Nie wiemy natomiast dokładnie kiedy? Jednak będą pewne znaki, symptomy, po których możemy wnioskować, że czas naszego odejścia się zbliża. Jeżeli u kogoś odkryto jakąś nieuleczalną chorobę, to znak, że dla tego konkretnego człowieka nie zostało już wiele czasu. Podobnie będzie z naszą ziemią. Koniec świata będą poprzedzać różnego rodzaju znaki, wydarzenia i kataklizmy. Te wielkie znaki i wydarzenia nie będą się działy niezależnie od siebie, przeciwnie, będą ze sobą powiązane i uzależnione. Najpierw Ewangelia ma być głoszona całemu światu. „A ta Ewangelia o Królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom” (Mt 21, 14). Z tego nie wynika, że ludzie się nawrócą. Przeciwnie, większość ludzi odrzuci ofertę zbawienia. Kryzys wiary spowoduje kryzys moralności, gdyż człowiek postępuje tak jak wierzy. Słaba wiara lub brak wiary osłabia moralną postawę człowieka.
Konsekwencją moralnego upadku będą kary Boże. Pan Bóg dopuści do wielkich kataklizmów i do pojawienia się Antychrysta. Kataklizmy i kompletny chaos spowoduje, że część ludzi się opamięta i nawróci, jak to jest przepowiedziane w księdze Apokalipsy: „A pozostali ulegli przerażeniu i oddali chwałę Bogu nieba” (Ap 11, 13). Ostatnim znakiem będzie nawrócenie Żydów. Ich nawrócenie dokona się dopiero po upadku Antychrysta. Wielu bowiem Żydów w nim upatrywało obiecywanego Mesjasza, stąd udzielą mu swego poparcia. Po jego upadku Żydzi zorientują się, że zostali oszukani i wykorzystani. Dopiero wtedy dadzą posłuch prawdziwemu Mesjaszowi. Wkrótce po nawróceniu Żydów nastąpi koniec świata i Sąd Ostateczny.
Czy my musimy obawiać się końca świata? Codziennie w modlitwie wymawiamy słowa: „Przyjdź Królestwo Twoje”. To Boże Królestwo nadejdzie, ale ten świat toczony przez zło moralne i fizyczne musi przeminąć, aby na jego miejscu, nowy, już bez jakiegokolwiek zła, mógł być zbudowany. Dlatego Jezus powiedział: „A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie” (Łk 21, 28).

 

ważne rzeczy o Polsce 
Co z przyszłością Polski ?

Telewizja Chrystusa Króla w Chicago
Ksiądz Marek Bąk: OJCZYZNĘ WOLNĄ RACZ NAM WRÓCIĆ, PANIE!
https://www.youtube.com/watch?v=iWt22Cv46qw
EGZORCYZMY, NAWRÓCENIA i WSKRZESZENIA! Cudowny płaszcz św. Marcina
https://www.youtube.com/watch?v=GvPa1WbF3kU
Grzegorz Górny MOCNO! Ateiści w Watykanie! Kogo nominuje Franciszek?
https://www.youtube.com/watch?v=gYekJahYrWc&t=1s
TEGO NIE BYŁO! Papieska Akademia Życia SZOKUJĄCO o aborcji i antykoncepcji!
https://www.youtube.com/watch?v=5nkKQYW9ZNU
Klaus Schwab na tronie papieskim? Lisicki: to nie jest żart!
https://www.youtube.com/watch?v=B4enRgw-gOk
Ks. Marek Bąk…o ukrainofili
Piątek, 11 listopada 2022
ŚW. MARCINA Z TOURS, BISKUPA
11 listopada - Święto Niepodległości - Gmina Brańszczyk - Portal gov.pl
Z listów Sulpicjusza Sewera
(List 3, 6. 9-10. 11. 14-17. 21)
Marcin ubogi i pokorny
Marcin na długo wcześniej znał dzień swojej śmierci i zapowiadał braciom, że bliskie już jest jego rozłączenie z ciałem. Tymczasem wynikła potrzeba udania się do diecezji Candes, ponieważ duchowni tego Kościoła poróżnili się między sobą. Marcin pragnął przywrócić tam pokój. Choć dobrze wiedział o zbliżającym się końcu, nie powstrzymało go to jednak przed podróżą dla załatwienia tego rodzaju sprawy. Sądził, że będzie to szczęśliwym dopełnieniem cnót, jeśli pozostawi Kościołowi na nowo odzyskany pokój.
Przez jakiś czas pozostawał w tej miejscowości, albo raczej w kościele, do którego zaszedł. Po przywróceniu pokoju wśród duchowieństwa, kiedy zamierzał już powrócić do klasztoru, nagle zaczął opadać z sił. Zwołał więc braci i oświadczył, że chwila jego śmierci jest blisko. Wtedy to żałość i płacz ogarnęły wszystkich i wszyscy wśród łez wołali jednogłośnie: „Dlaczego nas opuszczasz, ojcze? Komu zostawiasz nas strapionych? Do twej owczarni wtargną wilki drapieżne; skoro zabraknie pasterza, któż nas obroni przed ich atakami? Wiemy, że pragniesz być z Chrystusem, ale twoja nagroda jest pewna i nie zmniejszy się na skutek zwłoki; ulituj się raczej nad tymi, których pozostawiasz”.
Wtedy Marcin, wzruszony łzami – ponieważ zawsze był zjednoczony z Panem przez serdeczne miłosierdzie – zapłakał, i zwróciwszy się do Pana, tyle tylko odpowiedział płaczącym: „Panie, jeśli jeszcze potrzebny jestem Twemu ludowi, nie wzbraniam się przed pracą. Niech się dzieje wola Twoja”.
Jakże niezwykły człowiek! Niezwyciężony przez trudy, niezwyciężalny nawet przez śmierć. Nie skłaniał się ani w jedną, ani w drugą stronę: śmierci się nie lękał, przed życiem się nie wzbraniał. Podniósłszy oczy i ręce ku niebu, nie odrywał od modlitwy niestrudzonego ducha. Kapłani, którzy zebrali się wokół niego, prosili, aby ulżył ciału kładąc się na bok. On jednak odpowiedział: „Pozwólcie mi, bracia, pozwólcie patrzeć raczej w niebo niż na ziemię, aby moja dusza, która ma wyruszyć do Pana, przyjęła właściwy kierunek”. To powiedziawszy, ujrzał stojącego obok szatana. Wtedy rzekł: „Na co czekasz, krwawa bestio? We mnie niczego nie znajdziesz, przeklęty; mnie przyjmie łono Abrahama”.
Z tymi słowami oddał ducha niebu. Szczęśliwy Marcin zostaje przyjęty na łono Abrahama, Marcin ubogi i pokorny wstępuje do nieba jako bogaty.
   
                             11 listopada, czyli Narodowe Święto Niepodległości. Jak wypada w tym roku?  | Dziennik Polski
Święty Marcin z Tours

Marcin urodził się ok. 316 r. w Panonii, na terenie dzisiejszych Węgier, w rodzinie pogańskiej. Jego ojciec był rzymskim trybunem wojskowym. Prawdopodobnie imię Martinus pochodzi od Marsa, boga wojny. Przez wieki powstało tak wiele życiorysów Marcina i legend, że dziś trudno ustalić fakty.
Prawdopodobnie uczył się w Ticinium (Pawia). Mając 15 lat wstąpił do armii Konstancjusza II. Co do tego, ile lat służył w wojsku, hagiografowie toczą spory. Według jednych 25, inni podają, że tylko 5. Ale wydarzenie, które wszyscy czciciele wspominają, miało miejsce w okresie tej służby. Żebrakowi proszącemu o jałmużnę u bram miasta Amiens Marcin oddał połowę swej opończy. Następnej nocy ukazał mu się Chrystus odziany w ten płaszcz i mówiący do aniołów: „To Marcin okrył mnie swoim płaszczem”.
Pod wpływem tego wydarzenia Marcin przyjął chrzest i opuścił wojsko, uważając, że wojowanie kłóci się z zasadami wiary. W innych życiorysach znajdujemy informację, że spotkanie z żebrakiem nastąpiło już po chrzcie; Marcin jako chrześcijanin nie mógł służyć w wojsku, dlatego musiał z niego wystąpić. Wielką troską Marcina było nawrócenie swoich rodziców, do którego doprowadził wkrótce po opuszczeniu armii. Następnie udał się do św. Hilarego, biskupa Poitiers (we Francji), stając się jego uczniem. Został akolitą, a następnie diakonem. Po pewnym czasie osiadł jako pustelnik na wysepce Gallinaria w pobliżu Genui, gromadząc wokół siebie wielu uczniów.

Święty Marcin z Tours

W 361 r. założył pierwszy klasztor w Galii – w Liguge. Dziesięć lat później, mimo jego sprzeciwu, lud wybrał go biskupem Tours. Ta data jest potwierdzona w dokumentach – sakrę biskupią otrzymał w roku 371. Jako pasterz diecezji prowadził nadal surowe życie mnisze, budząc sprzeciw okolicznych biskupów. Klasztory, które zakładał, łączyły koncepcję życia mniszego z pracą misyjną. Sam odbył wiele wypraw misyjnych. Rozpoczął chrystianizację prowincji galijskiej i prowadził ją w sposób bardzo systematyczny. Był znanym apostołem wsi. Jako były wojskowy nie zrażał się niepowodzeniami, ale konsekwentnie realizował wytyczone sobie zadania.
Jeszcze za życia nazywany był mężem Bożym. Współczesny mu hagiograf Sulpicjusz Sewer zanotował wiele cudów wymodlonych przez biskupa Marcina, a także wielką liczbę nawróconych przez niego pogan. Sulpicjusz opisuje także zmagania tego misjonarza z duchami nieczystymi, które atakowały go tym częściej, im więcej dusz nawracał na wiarę chrześcijańską.
Marcin zmarł 8 listopada 397 r. w Candes podczas podróży duszpasterskiej. Jego ciało sprowadzono Loarą do Tours i pochowano 11 listopada. Jako pierwszy wyznawca – nie-męczennik – zaczął odbierać cześć świętego w Kościele Zachodnim. Relikwie spoczywają w bazylice wzniesionej ku czci Świętego. Jest patronem Francji, królewskiego rodu Merowingów, diecezji w Eisenstadt, Mainz, Rotterburga i Amiens; dzieci, hotelarzy, jeźdźców, kawalerii, kapeluszników, kowali, krawców, młynarzy, tkaczy, podróżników, więźniów, właścicieli winnic, żebraków i żołnierzy.

W ikonografii przedstawiany jest w stroju biskupa lub jako żołnierz oddający płaszcz żebrakowi. Jego atrybutami są: dzban, gęś na księdze, gęś u jego stóp, koń, księga, model kościoła, dwa psy lub żebrak u jego stóp.

Módlmy się. Boże, Ty zostałeś uwielbiony przez życie i przez śmierć świętego Marcina, biskupa, † odnów w naszych sercach cuda Twojej łaski, * aby ani śmierć, ani życie nie mogły nas odłączyć od Ciebie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
                 Boże coś Polskę! - nieoficjalny hymn Polski.
Modlitwy za Ojczyznę

Boże, Ojcze nasz i Opiekunie, błogosław Ojczyźnie naszej.
Dodaj nam mocy i łaski, abyśmy ją modlitwą i pracą wspierali i zdolni byli do wszelkich dla niej poświęceń.

Spraw, aby w Ojczyźnie naszej panowały sprawiedliwość, miłość i społeczne szczęście.
Wspomóż naród we wszelkich jego trudnych sprawach obecnego czasu. Bądź przy nim, aby dał sobie radę mimo opuszczenia przez wielu synów i córek…
Prosimy Cię, Panie, za przyczyną Najświętszej Maryi Panny, Matki naszej i Królowej Polski oraz za wstawiennictwem świętych Patronów naszych, ochraniaj Ojczyznę naszą od zasadzek nieprzyjacielskich i zdrady synów. Prosimy Cię o to przez Chrystusa Pana Naszego i za wstawiennictwem Najświętszej Panny Maryi, co Jasnej broni Częstochowy.
Amen.
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ (2)
Boże wszechmogący, Panie zastępów, padamy do stóp Twoich w dziękczynieniu, że przez wieki otaczałeś nas swą przemożną opieką. Dziękujemy Ci, że ojców naszych wyprowadziłeś z rąk ciemięzców i nieprzyjaciół.
W tej chwili, kiedy tyle sił potrzeba naszemu Narodowi, aby zachować wolność, prosimy Cię, Boże, napełnij nas mocą Ducha Twojego. Uspokój serca, dodaj ufności w Twą miłość, oświeć zaćmione umysły wszystkich naszych braci. Wzbudź w Narodzie chęć do cierpliwej walki o zachowanie wolności i wartości.
Spraw, byśmy stali się zdolni własnymi rękami i wzajemną solidarnością w służbie Twojego Krzyża zachować Twoje Królestwo w nas, w naszych rodzinach, w naszym Narodzie, jak za czasów na-szych praojców.
Boże, niech Duch Święty zmienia oblicze naszej ziemi i umacnia lud Twój. Daj nam, o Panie, abyśmy o przyjęciu w pokorze bierzmowania dziejów udzielonego przez Ojca Świętego, Jana Pawła II – Ciebie nigdy nie zasmucali, a przez zawierzenie Maryi, Matce Kościoła i Królowej Polski, pozostali wierni Chrystusowi i Ojczyźnie.
Amen.
MODLITWA KS. P. SKARGI
Boże, Rządco i Panie narodów, z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać, a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna, chwałę przynosiła Imieniowi Twemu a syny swe wiodła ku szczęśliwości.
Wszechmogący wieczny Boże, spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, swoich pożytków zapomniawszy, mogli służyć uczciwie.
Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy kraju naszego sprawujące, by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować. Przez Chrystusa, Pana naszego.
Amen.
MODLITWA ZA WSTAWIENNICTWEM NMP
Niepokalana Dziewico, Przeczysta Matko Boga! Jak ongiś po szwedzkim najeździe król Jan Kazimierz obrał Ciebie za Patronkę i Królowę Państwa, a Rzeczpospolitą polecił Twojej szczególnej opiece i obronie, tak i my, dzieci Narodu polskiego, stajemy teraz przed Twym tronem z hołdem miłości, serdecznej czci i wdzięczności. Tobie, Twemu Niepokalanemu Sercu, poświęcamy siebie, cały Naród i wskrzeszoną Rzeczypospolitą, obiecując Ci wierną służbę, zupełne oddanie oraz cześć dla Twych świątyń i ołtarzy. Twojemu Synowi, a naszemu Odkupicielowi, ślubujemy dochowanie wierności Jego nauce i prawu, obronę Jego Ewangelii i Kościoła, szerzenie Jego Królestwa.
Pani i Królowo nasza, pod Twoją obronę uciekamy się. Otocz rodzinę polską macierzyńską opieką i strzeż jej świętości. Natchnij nadprzyrodzonym duchem pobożności naszą parafię, ochraniaj jej lud od grzechów i nieszczęść, a pasterza umocnij i uświęcaj Swymi łaskami. Uproś Narodowi polskiemu stałość w wierze, świętość życia i zrozumienie posłannictw. Złącz go w zgodzie bratniej miłości. Daj polskiej ziemi, przesiąkłej krwią i łzami, spokojny i chwalebny byt w prawdzie, sprawiedliwości i wolności. Rzeczypospolitej Polskiej bądź Królową i Panią, Natchnieniem i Patronką.
Potężna Wspomożycielko wiernych, otocz płaszczem opieki Papieża oraz Kościół św. Bądź mu puklerzem w dni prześladowania. Wyjednaj mu świętość i żarliwość apostolską, swobodę i skuteczne działanie. Powstrzymaj zalew bezbożnictwa. Ludom od Kościoła odłączonym wskaż drogę powrotu do jedności z Chrystusową Owczarnią. Okaż niewierzącym prawdę i podbij ich dusze czułością Twego Niepokalanego Serca.
Władna świata Królowo, spojrzyj miłościwym okiem na troski i błędy ludzkiego rodzaju. Wyprowadź go z udręki i bezładu, z nieuczciwości i grzechów. Wyproś narodom szczere i trwałe pojednanie. Wskaż im drogę powrotu do Boga, by na Jego prawie budowali swe życie. Daj wszystkim trwały pokój, oparty na sprawiedliwości, braterstwie i zaufaniu.
Matko Boga i nasza, przyjmij naszą ofiarę i nasze ślubowanie. Przygarnij wszystkich do Swego Niepokalanego Serca i złącz nas na zawsze, z Chrystusem i Jego świętym Królestwem. Amen.
Serce Niepokalane! Pomóż nam przezwyciężyć grozę zła, które tak łatwo zakorzenia się w sercach współczesnych ludzi, które w swych niewymiernych skutkach ciąży już nad naszą współczesnością i zdaje się zamykać drogi ku współczesności.Od głodu i wojny — wybaw nas! 
Od wojny atomowej, od nieobliczalnego samozniszczenia i od wszelkiej wojny, — wybaw nas!
Od grzechów przeciw życiu człowieka od jego zarania, — wybaw nas!
Od nienawiści i podeptania godności dziecka Bożego, — wybaw nas!
Od wszelkich rodzajów niesprawiedliwości w życiu społecznym, państwowym i międzynarodowym, — wybaw nas!
Od deptania Bożych przykazań i od usiłowań zdeptania samej prawdy o Bogu w sercach ludzkich, — wybaw nas!
Od grzechów przeciw Duchowi Świętemu.— wybaw nas!
Przyjmij o Matko Chrystusa, to wołanie nabrzmiałe cierpieniem wszystkich ludzi!
Nabrzmiałe cierpieniem całych społeczeństw.
Niech jeszcze raz objawi się w dziejach świata nieskończona potęga Miłości miłosiernej! Niech powstrzyma zło! Niech przetworzy sumienia!
Niech w Sercu Niepokalanym odsłoni się dla wszystkich światło Nadziei!
Amen.
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ (3)
Boże, coś Polskę przez tak liczne wieki
Otaczał blaskiem potęgi i chwały,
Coś ją osłaniał tarczą swej opieki
Od nieszczęść, które przygnębić ją miały,
Przed Twe ołtarze zanosim błaganie,
Ojczyznę wolną pobłogosław, Panie.
Ty, któryś potem, tknięty jej upadkiem,
Wspierał walczących za najświętszą sprawę
I chcąc świat cały mieć jej męstwa świadkiem,
Wśród nieszczęść nawet pomnażał jej sławę.
Boże wszechmogący, dziękujemy Ci za to, że przez wieki otaczałeś nas swą przemożną opieką. Dziękujemy Ci, że ojców naszych wyprowadziłeś z rąk ciemiężców i nieprzyjaciół.
Tych, którzy niegdyś polegli w obronie wolności narodu i wiary wprowadź do Ojczy-zny wiecznej. Tych, którzy teraz o to zabiegają prowadź światłem ducha swego.
Boże, Ojcze nasz i Opiekunie, błogosław Ojczyźnie naszej. Dodaj nam mocy i łaski, abyśmy wspierali ją modlitwą i pracą, i zdolni byli do wszelkich dla niej poświęceń.
Spraw, aby w Ojczyźnie naszej panowały sprawiedliwość, miłość i społeczne szczęście.
Wspomóż naród we wszelkich jego trudnych sprawach obecnego czasu. Bądź przy nim, aby dał sobie radę mimo opuszczenia przez wielu synów i córek…
Prosimy Cię, Boże, napełnij nas mocą Ducha Twojego. Uspokój serca, dodaj ufności w Twą miłość, oświeć zaćmione umysły wszystkich naszych braci. Wzbudź w narodzie chęć do cierpliwej walki o zachowanie wolności i wartości.
Spraw, byśmy stali się zdolni własnymi rękami i wzajemną solidarnością w służbie Twojego Krzyża zachować Twoje Królestwo w naszym Narodzie, jak za czasów naszych praojców.
Maryjo, Panno wierna, Matko Kościoła i Królowo Polski, „co Jasnej bronisz Częstochowy” i masz w opiece cały Ród Piastowy, dopomóż nam pozostać wiernymi Chrystusowi i Ojczyźnie. Amen.
MODLITWA ZA OJCZYZNĘ (4)
Pomnij, Panie, na Lud Twój w Polsce zamieszkały, Kościół cały: wybaw go od wszelkiej złośliwości i doprowadź go w miłości do Twych bram wieczności.
Złącz, o Panie, miłujących Ciebie, połącz w jedną drogę wiele dróg. Wszak jedna miłość wiedzie nas, a Bogiem wszystkich – Trójjedyny Bóg.
Boże mocny, Boże cudów, co dla szczęścia wszystkich ludów dobroć, moc i łaskę masz – Ześlij nam Twoje święte zmiłowanie.
Oddal waśnie, głód, zarazę, wojny. Niech w Polsce zło zanika i przemiana się dokona. Wyniszcz złe rady, wykorzeń zdrady. Zespól miłością zwaśnionych w rozterce.
Niech z miłości Twojej słynie cały naród polski.
O, przeżegnaj nasze domy, prace, trudy. Niechaj w domach naszych mieszka święta zgoda, niech je omija każda zła przygoda.
O Panie, uczyń z nas narzędzie Twojego pokoju, abyśmy siali miłość tam, gdzie panuje nienawiść; wybaczenie tam, gdzie panuje krzywda; jedność tam, gdzie panuje zwątpienie; nadzieję tam, gdzie panuje rozpacz; światło tam, gdzie panuje mrok; radość tam, gdzie panuje smutek.
Spraw, abyśmy potrafili, nie tylko szukać pociechy, ale i pociechę dawać; nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć; nie tylko szukać miłości, co miłować.
Prosimy: dodawaj nam sił nieustannie, abyśmy dźwignęli świat ku Tobie. Nasza praca niech będzie miłością, czyny wielkie i czyny najmniejsze, aby zło dobrem zwyciężać, a co dobre przemieniać na lepsze. Ucz nas szukać Twojej woli w każdej sprawie, w każdej doli. Jak bliźnim służyć, naucz, jak miłością, prawdą żyć.
                                             Polonia w Estonii
                                   Obchody Święta Niepodległości – 11 listopada 2019 - Aktualności - Instytut  Pamięci Narodowej
Wiersze patriotyczne na 11 listopada
Wanda Chotomska – “Twój dom”
Jest w każdym naszym słowie,
a słowa są najprostsze –
chleb, mama, dom gościnny,
i Wisła, i Mazowsze.
I jest w czerwieni maków,
i w białych kwiatach wiśni,
w piosenkach wszystkich ptaków
i w każdej naszej myśli.
W mazurku chopinowskim,
i w czarnym węglu Śląska,
i tu, gdzie serce mówi,
że to jest właśnie Polska.
Ignacy Krasicki – “Hymn do miłości ojczyzny”
Święta miłości kochanej ojczyzny,
Czują cię tylko umysły poczciwe!
Dla ciebie zjadłe smakują trucizny
Dla ciebie więzy, pęta niezelżywe.
Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny
Gnieździsz w umyśle rozkosze prawdziwe,
Byle cię można wspomóc, byle wspierać,
Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.
Tadeusz Różewicz – „Oblicze Ojczyzny”
Ojczyzna To Kraj Dzieciństwa,
Miejsce Urodzenia,
To Jest Ta Mała Najbliższa
Ojczyzna.
Miasto, Miasteczko, Wieś,
Ulica, Dom, Podwórko,
Pierwsza Miłość,
Las Na Horyzoncie,
Groby.
W Dzieciństwie Poznaje Się
Kwiaty, Zioła, Zboża,
Zwierzęta,
Pola, Łąki,
Słowa, Owoce.
Ojczyzna Się Śmieje.
Na Początku Ojczyzna
Jest Blisko,
Na Wyciagnięcie Ręki.
Dopiero Później Rośnie,
Krwawi,
Boli.
Maria Konopnicka – “Polska – moja Ojczyzna”
A jak ciebie kto zapyta:
Kto ty taki, skąd ty rodem?
Mów, żeś z tego łanu żyta,
Żeś z tych łąk, co pachną miodem.
Mów, że jesteś z takiej chaty,
Co Piastowską chatą była,
Żeś z tej ziemi, której kwiaty
Gorzka rosa wykarmiła.
Hanna Łochocka – “Słowa ojczyste”
…A w tej naszej ojczyźnie
wiatr piosenkę nam gwiżdże.
Szumią kłosy i brzozy, i sosny.
Lecz najmilszym w niej dźwiękiem
polska mowa brzmi pięknie,
słowa, które z tej ziemi wyrosły.
Na dzień dobry co rano,
na wieczorne dobranoc
są przy tobie, dopóki nie uśniesz.
Niech śpiewają i płyną
nad rodzinną krainą,
niech w niej mieszka i spokój, i uśmiech!
Zygmunt Marek Miszczak – “Krótki wierszyk o ojczyźnie”
Kto kocha prawdziwie Ojczyznę
I Matki nazywa Ją mianem,
Zna łąki i pola Jej żyzne
I klekot bociani nad ranem;
Kto wiosną (a wiedzieć należy,
Że wiosna przecudna jest w maju),
Czci dawno poległych żołnierzy –
Tych, którzy zginęli dla kraju;
Kto trudne poznawszy Jej dzieje,
Rozważa je w sposób rozumny:
Nad każdym Jej bólem – boleje
I każdą Jej chlubą jest dumny;
Kto ceni Jej barwy ojczyste –
Bo Cnoty i Męstwa są znakiem;
Kto umie Ich bronić, zaiste –
Ten właśnie jest dumnym Polakiem.
Marcin Wolski – “Niepodległość”
Spośród słów używanych nieczęsto,
tłumnie dzisiaj na place wybiegło
słowo piękne, jak honor i męstwo,
słowo, które brzmi – niepodległość.
Niepodległość to brąz na cokołach,
lecz na co dzień – mówiąc po prostu
polski dom, polski las, polska szkoła,
polska władza i polski Kościół.
Ono znaczy – bez strachu spać.
Ono znaczy – spokojnie się budzić,
kochać, śmiać się i pewnie trwać
– w wolnym kraju wśród wolnych ludzi.
Rota – Nie rzucim ziemi skąd nasz ród! – Najważniejsza Polska Pieśń Patriotyczna

 

NOWENNA KU CZCI CHRYSTUSA KRÓLA
ROZPOCZYNA SIĘ 11 LISTOPAD 2022 R. 
                                               
PIERWASZA WERSJA:
DRUGA WERSJA: 
do odprawiania przez 9 dni poprzedzających Święto Chrystusa Króla
PRZEZ 9 DNI TO POWTARZAMY TO SAMO: 
* Ojcze Nasz
* Zdrowaś Maryjo
* Chwała Ojcu
* Modlitwy do Chrystusa Króla Wszystkich Narodów (tekst poniżej)
O Panie, Boże nasz, Ty jesteś jedynym Królem, Najświętszym i Wszechwładnym, wszystkich narodów. Modlimy się do Ciebie, o Boski Królu, byś nam raczył dać miłosierdzie, pokój, sprawiedliwość oraz wszelkie dobro.
Ochraniaj nas, Panie nasz i Królu, nasze rodziny i ziemię rodzinną. Prosimy Cię Boże najwierniejszy strzeż nas, chroń przed wrogami i oszczędż w czasie Twojego Sprawiedliwego Sądu.
Przebacz nam, Wszechmogący Królu, grzechy popełnione przeciwko Tobie. Jezu, Ty jesteś Królem Miłosierdzia. Zasługujemy na Twój słuszny Sąd. Zmiłuj się nad nami i przebacz nam, Panie. Ufamy Twemu Wielkiemu Miłosierdziu.
O Królu o olśniewającym blasku, kłaniamy się Tobie i modlimy się by nastało Twoje panowanie i by Twoje królestwo zostało uznane tu, na ziemi. Amen.
Jezus powiedział: „Pragnę by nowennę tą odprawiano przez 9 dni poprzedzających Swięto Chrystusa Króla, ale zachęcam dusze do odprawiania jej również w czasie całego roku. Moje obietnice są aktualne bez względu na porę jaką wybierzecie do odprawiania tej nowenny’’.
TRZECIA WERSJA: 
TEKST NOWENNY DO CHRYSTUSA KRÓLA
MODLITWA CODZIENNA
Każdy dzień nowenny do Chrystusa Króla rozpoczyna się
modlitwą i prośbą:
„Przyjdź Królestwo Twoje!”
Chryste Panie! Prosimy Twego Ojca, aby rychło na ziemi zapanowało Boże Królestwo i aby było w nim miejsce dla nas. Pragniemy, aby wszyscy ludzie uznali w Bogu swego Króla i Pana oraz by szanowali i przestrzegali Królestwa Bożego na ziemi i już Go więcej nie obrażali swoimi grzechami. Opowiadamy się całkowicie za Twoim Synem Chrystusem. Wyznajemy, że Ty Jezu jesteś naszym Królem i Panem i nie mamy innego króla. Naszymi modlitwami chcemy wyprosić łaski dla Kościoła, Ojczyzny, nas samych i tych, których Ci polecamy. Teraz przedstawiamy Ci, Jednorodzony Synu Ojca Niebieskiego i Królu królów oraz Panie panujących, nasze prośby. My, słudzy i poddani Twoi, błagamy o wysłuchanie, jeśli jest ona zgodna z Królewską Wolą Bożą. Wypowiedz teraz swe królewskie, Boskie, wszechmocne słowo i oddal każde zło od nas, a Twoje błogosławieństwo niech spłynie na nas i tych, których Tobie polecamy oraz na sprawy, które Ci przedstawiamy. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chrystus Wodzem, Chrystus Królem, Chrystus, Chrystus Władcą nam.
DZIEŃ PIERWSZY – PIĄTEK 
Chrystus królem Ojczyzny ziemskiej
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Miłość Ojczyzny rodzi się z przykładu danego nam przez Jezusa – kiedy spoglądał na Jerozolimę dostrzegł wszystkie czekające ją nieszczęścia i zapłakał nad tym pięknym miastem. Miłość Ojczyzny nakazuje Pismo Święte. Dlatego jako chrześcijanie jesteśmy zobowiązani do miłości Ojczyzny danej nam przez Boga. Miłość Ojczyzny polega na wspieraniu jej przez naszą sumienna pracę, szacunek dla bliźnich, uczciwość, budowanie dobrego społeczeństwa, rodzin, a w razie potrzeby nawet oddania swego życia w jej obronie. Tych przykładów nie brakuje w naszej historii.
MÓDLMY SIĘ: Boże, Rządco i Panie narodów, z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać, a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna, chwałę przynosiła Imieniu Twemu, a dzieci swoje wiodła ku szczęśliwości. Wszechmogący wieczny Boże, udziel nam głębokiej miłości ku braciom, siostrom i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, mogli służyć uczciwie. Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy kraju naszego sprawujące, by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować. Amen.
DZIEŃ DRUGI – SOBOTA 
Chrystus Królem Ojczyzny Wiecznej
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Chrystus dawał świadectwo istnienia Ojczyzny Wiecznej. Przed Piłatem powiedział: Królestwo moje nie jest z tego świata… ja się na to narodziłem na to przyszedłem na ten świat, aby dać świadectwo prawdzie. Kto jest z prawdy, słucha mojego głosu. Królestwo Chrystusa ukazuje już swoją obecność przez cudowne znaki i przez głoszenie prawdy. Jeszcze nie jest za późno, aby całe nasze życie poświęcić prawdzie, aby zasłużyć na przebywanie w Ojczyźnie Wiecznej.
MÓDLMY SIĘ: Boże, Ty dla swojej chwały pozwoliłeś nam doczekać dnia, który się rozpoczyna (trwa) – oświecaj nas swoją łaską, byśmy chodzili Twoimi drogami. Ty opromieniłeś ziemię światłem zmartwychwstania Twojego Syna, spraw, aby Twój Kościół zaniósł to światło prawdy wszystkim ludziom. Przez Ducha Świętego oświeciłeś uczniów swego Jednorodzonego Syna – ześlij tegoż Ducha na swój Kościół, aby zachował go w wierności. Ty ukazujesz błądzącym światło Twojej prawdy, aby mogli wrócić na drogę sprawiedliwości – spraw, niech twoje dzieci odrzucą wszystko, co się sprzeciwia tej godności, a zabiegają o to, co jest z nią zgodne. Amen.
DZIEŃ TRZECI – NIEDZIELA 
Chrystus Królem Kościoła
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Chrystus Pan wstępując do nieba pozostawia szczególną wspólnotę swoich uczniów tworzących Kościół. Im objawił tajemnicę Królestwa, dał im udział w swoim posłaniu, w swojej radości i swoich cierpieniach. Wytrwajcie we Mnie, a Ja będę trwał w was… Ja jestem krzewem winnym, a wy – latoroślami… . Trzeba zadać sobie pytanie, jak ja buduję Kościół. W Kościele żyje Chrystus. On jest Królem wspólnoty. Kapłani zastępują Go w posłudze sakramentów: Kościół uobecnia Jego działalność w świecie, kiedy chrzci, spowiada, namaszcza… Kościół jest nadal żyjącym Chrystusem.
MÓDLMY SIĘ: Jezu Chryste – Królu Kościoła, ty w Nowym Przymierzu, nieustannie tworzysz ze wszystkich narodów jeden lud, zjednoczony przez Ducha Świętego – spraw niech Kościół wierny swojemu posłannictwu, towarzyszy rozwojowi ludzkości i będzie ewangelicznym zaczynem i duszą społeczności ludzkiej, aby odnowiona zamieniła się w rodzinę Bożą. Spraw niech Papież Franciszek jako zastępca Chrystusa na ziemi umacnia swoich braci i siostry, a cały Kościół niech jednoczy się z Nim węzłami jedności, miłości i pokoju, aby wszyscy znaleźli w Tobie, Pasterzu dusz, prawdę i życie wieczne. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
DZIEŃ CZWARTY – PONIEDZIAŁEK
Chrystus Królem Rodziny
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Kiedy dziś spojrzymy na nasze rodziny jesteśmy zatrwożeni ich stanem, rozkładem, nieszczęściami, które je dotykają. Czy było w niech miejsce dla Chrystusa-Króla? Czy On był zapraszany po dniu uroczystego ślubu – czy znalazła się chwila na modlitwę, spowiedź, Msze Świętą, Komunię Świętą? Tak często zabrakło miejsca dla Jezusa i Jego łaski w życiu małżonków. Jeżeli pragniemy uzdrowienia naszych rodzin – trzeba starać się o miejsce w nich dla Chrystusa Króla. Dom stanie się świątynią, a Jezus będzie w niej stale przebywał.
MÓDLMY SIĘ: Królu naszych rodzin, który przez cnoty i przykład życia rodzinnego na ziemi wybraną rodzinę czciłeś, spojrzyj na nasze rodziny, które u Twoich stóp się korzą i o łaski proszą. Nasze rodziny do ciebie całkowicie należą, gdyż Tobie poświęciły się na szczególna służbę. Chroń je łaskawie, ratuj w niebezpieczeństwach, wspomagaj w utrapieniach i udzielaj pomocy, aby mogły wytrwać w naśladowaniu Twojej Świętej Rodziny i zasłużyć na wieczne szczęście w niebie. O Maryjo, prosimy Cię o wstawiennictwo ufając, że Twój Syn prośby nasze wysłucha. Święty Józefie, przybądź nam jako Opiekun i Żywiciel Króla-Zbawiciela. Amen.
DZIEŃ PIĄTY – WTOREK 
Chrystus Królem dzieci i młodzieży
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Ewangelie opowiadają nam jak Pan Jezus kochał dzieci i cenił ich czyste, niewinne serca. Stawiał je zawsze za wzór do naśladowania. A droga do Niego miała być otwarta dla nich: Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie. Cieszył się z poszukiwań młodzieńca, pragnącego życia jeszcze doskonalszego, ale i ubolewał w przypowieści nad synem marnotrawnym. Troska Jezusa trwa i dzisiaj. Pragnie przez rodziców i wychowawców przekazywania dobra dzieciom i młodzieży. Czuwania nad ich wychowaniem słowem ale i osobistym przykładem życia zgodnego z Ewangelią. 
MÓDLMY SIĘ: Chryste Królu Wszechświata, przychodzę do Ciebie z sercem zatroskanym, pełnym jednak ufności w pomoc Twoją. Błagam Cię o potrzebne łaski dla naszych dzieci (mego syna, córki, wnuka, wnuczki…), które dziś na nowo powierzamy. Weź je pod swoją obronę i otocz opieką w tych licznych niebezpieczeństwach, jakie im w życiu doczesnym zagrażają. Są one odkupione Najdroższą Krwią Twoją. Moim obowiązkiem jest taj je wychować nauką i przykładem, by stały się dziedzicami Królestwa Niebieskiego. Maryjo – pomóż mi i błagaj Syna swego, aby zawsze cieszyły się dobrym rozwojem duszy i ciała. Amen. 
DZIEŃ SZÓSTY – ŚRODA 
Chrystus Królem cierpiących
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Żyć znaczy cierpieć – to było i jest prawdą. Od tysięcy lat, jak znane są krople deszczu, tak znane są gorzkie łzy cierpienia. Człowiek próbuje różnych metod, aby od tego uciec. Na próżno. Nasze cierpienie służy zbawieniu. Fizyczne cierpienie często nas ostrzega przed rozwijająca się chorobą w ciele – podejmujemy leczenie pozwalające uniknąć poważniejszych następstw. Ileż razy ból przemijania, śmierci bliskich, ciężkich chorób ratuje nasze dusze. Zadajemy pytanie – jak żyć, aby osiągnąć Królestwo, gdzie już nie będzie ani łez, ani cierpień…
MÓDLMY SIĘ: Panie Jezu, Królu, który z własnego doświadczenia wiesz, co to znaczy cierpienie, zmiłuj się nad sercami zranionymi i obolałymi ciałami. Bądź ich pokojem i pokrzepieniem. Spraw, aby odkryli skarby ukryte w chrześcijańskim przezywaniu cierpienia. Jezu Królu, Mistrzu cierpiących, naucz nas modlić się jak Ty, o oddalenie cierpienia, a gdy wolą Bożą jest, byśmy cierpieli wspieraj nas i ucz przyjmować je, znosić i ofiarować dla większej chwały Bożej, dla dobra wszystkich cierpiących i oczyszczeniu nas dla osiągnięcia Królestwa Bożego. Matko Boża Bolesna – uproś nam zbawienne owoce cierpienia. Amen.
DZIEŃ SIÓDMY – CZWARTEK 
Chrystus Królem matek i kobiet
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Bóg każdemu stworzeniu wytyczył właściwy cel i powołanie. Każdy z nas podziwia powołanie kobiety-matki, która nie tylko daje życie fizyczne, ale stoi u początków życia duchowego, wiary, dobrych obyczajów itp. Ile jest służby społecznej w dziele miłosierdzia, pielęgnowania chorych, wychowywania opuszczonych dzieci, nauczania w szkołach. Kobieta i matka – to ofiarne życie, niezmierna liczba nieprzespanych nocy, pełnego ofiar życia, trosk i pracy wypełniającej całe dnie. Ile ludzkość im zawdzięcza. Być dzisiaj matką oznacza być męczennicą bohaterką.
MÓDLMY SIĘ: Panie mój, Ty też stałeś się człowiekiem i wziąłeś ciało z Matki Dziewicy. Ty też za ziemskiego życia zechciałeś mieć Matkę. Dziękuje Ci za moją matkę. Jej zawdzięczam, to że jestem. Z niej wziąłem swoje ciało, swoją krew. Ona mnie karmiła swoim mlekiem. Ona nic za to chce (chciała) ode mnie. Ona pragnie (pragnęła) tylko i modli się (modliła się), abym był dobry i w życiu szczęśliwy. Dziś mówię jej, że zawsze będę jej radością. Tobie dziś Panie dziękuję za cud, jakim jest moja matka. Amen.
DZIEŃ ÓSMY – PIĄTEK
Chrystus Królem kapłanów
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Pewnego dnia Jezus powiedział do Apostołów: Jak Mnie posłał Ojciec, tak i Ja was posyłam… Przy Ostatniej Wieczerzy: To czyńcie na moją pamiątkę… A przed wniebowstąpieniem: Weźmijcie Ducha Świętego… Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody… Kapłani otrzymali tak wiele poleceń do wykonania przez wszystkie dni aż do skończenia świata. Jakże ich bardzo potrzeba w tym Królestwie. Dlatego pamiętajmy o modlitwie zarówno w ich intencji, dobrego, godnego spełniania posłannictwa, jak również prośmy o następnych apostołów XXI wieku.
MÓDLMY SIĘ: O Panie, daj sługom Twoim serce, które obejmie całe ich wychowanie i przygotowanie. Niech będzie świadome wielkiej nowości, jaka zrodziła się w ich życiu, wyryła się w ich duszy. Serce, które byłoby zdolne do nowych uczuć, jakie polecasz tym, których wybrałeś, by byli sługami Twego Ciała Eucharystycznego I Twego Ciała Mistycznego Kościoła. O Panie, daj im serce czyste, zdolne kochać tylko Ciebie taką pełnią, taką radością, jaką wyłącznie ty potrafisz ofiarować. Serce czyste, które by nie znało zła, chyba tylko po to, by je rozpoznać, zwalczać i unikać, serce czyste jak dziecka, zdolne do zachwytu i do bojaźni. Amen.
DZIEŃ DZIEWIĄTY – SOBOTA
Chrystus Królem dusz naszych
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Chrystus jest moim Królem. Co oznacza ta myśl w moim życiu? Przede wszystkim dusza tęskni za moim Panem i Władcą. Służyć Mu jest obowiązkiem, ale i największą radością. Nikt nie może dwom panom służyć – mówi Jezus. Jednym jest Chrystus, a drugim szatan i jego czyny grzech, podłość, złe postępowanie… Czy myślę o swojej duszy, komu bardziej służę? Czy nie marnuję życia, służąc światu, a nie Bogu. Życzymy sobie często zdrowia, szczęścia, pieniędzy. A jak niewiele tych spraw dotyczy troski o duszę i osiągnięcie Królestwa Chrystusa. 
MÓDLMY SIĘ: O mój Jezu, wierzę i wyznaję, że Ty jesteś Królem miłości, który chce panować w sercach naszych. Przyjdź więc i utwierdź panowanie Twoje w moim sercu. Prawdą jest, że było ono przez pewien czas w mocy nieprzyjaciół Twoich, ale mam nadzieję, że teraz należy już do Ciebie całkowicie i że zostaniesz jego Panem jedynym na zawsze. Inni władcy rządzą i panują siłą, Ty chcesz królować miłością. O mój Jezu i Królu, który dusze nasze tak ukochałeś, weź je w posiadanie. Oddaję Ci całkowicie moje serce, jedynie Tobie. O Maryjo, spraw, abym pozostał zawsze wierny umiłowanemu Królowi serca mego. Amen.

 

NOWENNA KU CZCI JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA
ROZPOCZYNA SIĘ 11 LISTOPAD 2022 R. 
                                                

NOWENNA KU CZCI JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA od 11 listopada 2022 r.

————————-
NOWENNA KU CZCI JEZUA CHRYSTUA KRÓLA od 11 listopada 202 r.
do odprawiania przez 9 dni poprzedzających Święto Chrystusa Króla
PRZEZ 9 DNI TO POWTARZAMY TO SAMO
* Ojcze Nasz
* Zdrowaś Maryjo
* Chwała Ojcu
* Modlitwy do Chrystusa Króla Wszystkich Narodów (tekst poniżej)
O Panie, Boże nasz, Ty jesteś jedynym Królem, Najświętszym i Wszechwładnym, wszystkich narodów. Modlimy się do Ciebie, o Boski Królu, byś nam raczył dać miłosierdzie, pokój, sprawiedliwość oraz wszelkie dobro.
Ochraniaj nas, Panie nasz i Królu, nasze rodziny i ziemię rodzinną. Prosimy Cię Boże najwierniejszy strzeż nas, chroń przed wrogami i oszczędż w czasie Twojego Sprawiedliwego Sądu.
Przebacz nam, Wszechmogący Królu, grzechy popełnione przeciwko Tobie. Jezu, Ty jesteś Królem Miłosierdzia. Zasługujemy na Twój słuszny Sąd. Zmiłuj się nad nami i przebacz nam, Panie. Ufamy Twemu Wielkiemu Miłosierdziu.
O Królu o olśniewającym blasku, kłaniamy się Tobie i modlimy się by nastało Twoje panowanie i by Twoje królestwo zostało uznane tu, na ziemi. Amen.
Jezus powiedział: „Pragnę by nowennę tą odprawiano przez 9 dni poprzedzających Swięto Chrystusa Króla, ale zachęcam dusze do odprawiania jej również w czasie całego roku. Moje obietnice są aktualne bez względu na porę jaką wybierzecie do odprawiania tej nowenny’’.

———————-

DRUGA WERSJA  
TEKST NOWENNY DO CHRYSTUSA KRÓLA
MODLITWA CODZIENNA
Każdy dzień nowenny do Chrystusa Króla rozpoczyna się
modlitwą i prośbą:
„Przyjdź Królestwo Twoje!”
Chryste Panie! Prosimy Twego Ojca, aby rychło na ziemi zapanowało Boże Królestwo i aby było w nim miejsce dla nas. Pragniemy, aby wszyscy ludzie uznali w Bogu swego Króla i Pana oraz by szanowali i przestrzegali Królestwa Bożego na ziemi i już Go więcej nie obrażali swoimi grzechami. Opowiadamy się całkowicie za Twoim Synem Chrystusem. Wyznajemy, że Ty Jezu jesteś naszym Królem i Panem i nie mamy innego króla. Naszymi modlitwami chcemy wyprosić łaski dla Kościoła, Ojczyzny, nas samych i tych, których Ci polecamy. Teraz przedstawiamy Ci, Jednorodzony Synu Ojca Niebieskiego i Królu królów oraz Panie panujących, nasze prośby. My, słudzy i poddani Twoi, błagamy o wysłuchanie, jeśli jest ona zgodna z Królewską Wolą Bożą. Wypowiedz teraz swe królewskie, Boskie, wszechmocne słowo i oddal każde zło od nas, a Twoje błogosławieństwo niech spłynie na nas i tych, których Tobie polecamy oraz na sprawy, które Ci przedstawiamy. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chrystus Wodzem, Chrystus Królem, Chrystus, Chrystus Władcą nam.
DZIEŃ PIERWSZY – PIĄTEK 
Chrystus królem Ojczyzny ziemskiej
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Miłość Ojczyzny rodzi się z przykładu danego nam przez Jezusa – kiedy spoglądał na Jerozolimę dostrzegł wszystkie czekające ją nieszczęścia i zapłakał nad tym pięknym miastem. Miłość Ojczyzny nakazuje Pismo Święte. Dlatego jako chrześcijanie jesteśmy zobowiązani do miłości Ojczyzny danej nam przez Boga. Miłość Ojczyzny polega na wspieraniu jej przez naszą sumienna pracę, szacunek dla bliźnich, uczciwość, budowanie dobrego społeczeństwa, rodzin, a w razie potrzeby nawet oddania swego życia w jej obronie. Tych przykładów nie brakuje w naszej historii.
 
MÓDLMY SIĘ: Boże, Rządco i Panie narodów, z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać, a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej, błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna, chwałę przynosiła Imieniu Twemu, a dzieci swoje wiodła ku szczęśliwości. Wszechmogący wieczny Boże, udziel nam głębokiej miłości ku braciom, siostrom i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej, byśmy jej i ludowi Twemu, mogli służyć uczciwie. Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje, rządy kraju naszego sprawujące, by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować. Amen.
 
DZIEŃ DRUGI – SOBOTA 
Chrystus Królem Ojczyzny Wiecznej
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Chrystus dawał świadectwo istnienia Ojczyzny Wiecznej. Przed Piłatem powiedział: Królestwo moje nie jest z tego świata… ja się na to narodziłem na to przyszedłem na ten świat, aby dać świadectwo prawdzie. Kto jest z prawdy, słucha mojego głosu. Królestwo Chrystusa ukazuje już swoją obecność przez cudowne znaki i przez głoszenie prawdy. Jeszcze nie jest za późno, aby całe nasze życie poświęcić prawdzie, aby zasłużyć na przebywanie w Ojczyźnie Wiecznej.
 
MÓDLMY SIĘ: Boże, Ty dla swojej chwały pozwoliłeś nam doczekać dnia, który się rozpoczyna (trwa) – oświecaj nas swoją łaską, byśmy chodzili Twoimi drogami. Ty opromieniłeś ziemię światłem zmartwychwstania Twojego Syna, spraw, aby Twój Kościół zaniósł to światło prawdy wszystkim ludziom. Przez Ducha Świętego oświeciłeś uczniów swego Jednorodzonego Syna – ześlij tegoż Ducha na swój Kościół, aby zachował go w wierności. Ty ukazujesz błądzącym światło Twojej prawdy, aby mogli wrócić na drogę sprawiedliwości – spraw, niech twoje dzieci odrzucą wszystko, co się sprzeciwia tej godności, a zabiegają o to, co jest z nią zgodne. Amen.
 
DZIEŃ TRZECI – NIEDZIELA 
Chrystus Królem Kościoła
(najpierw modlitwa codzienna)  
ROZWAŻANIE: Chrystus Pan wstępując do nieba pozostawia szczególną wspólnotę swoich uczniów tworzących Kościół. Im objawił tajemnicę Królestwa, dał im udział w swoim posłaniu, w swojej radości i swoich cierpieniach. Wytrwajcie we Mnie, a Ja będę trwał w was… Ja jestem krzewem winnym, a wy – latoroślami… . Trzeba zadać sobie pytanie, jak ja buduję Kościół. W Kościele żyje Chrystus. On jest Królem wspólnoty. Kapłani zastępują Go w posłudze sakramentów: Kościół uobecnia Jego działalność w świecie, kiedy chrzci, spowiada, namaszcza… Kościół jest nadal żyjącym Chrystusem.
 
MÓDLMY SIĘ: Jezu Chryste – Królu Kościoła, ty w Nowym Przymierzu, nieustannie tworzysz ze wszystkich narodów jeden lud, zjednoczony przez Ducha Świętego – spraw niech Kościół wierny swojemu posłannictwu, towarzyszy rozwojowi ludzkości i będzie ewangelicznym zaczynem i duszą społeczności ludzkiej, aby odnowiona zamieniła się w rodzinę Bożą. Spraw niech Papież Franciszek jako zastępca Chrystusa na ziemi umacnia swoich braci i siostry, a cały Kościół niech jednoczy się z Nim węzłami jedności, miłości i pokoju, aby wszyscy znaleźli w Tobie, Pasterzu dusz, prawdę i życie wieczne. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
DZIEŃ CZWARTY – PONIEDZIAŁEK
Chrystus Królem Rodziny
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Kiedy dziś spojrzymy na nasze rodziny jesteśmy zatrwożeni ich stanem, rozkładem, nieszczęściami, które je dotykają. Czy było w niech miejsce dla Chrystusa-Króla? Czy On był zapraszany po dniu uroczystego ślubu – czy znalazła się chwila na modlitwę, spowiedź, Msze Świętą, Komunię Świętą? Tak często zabrakło miejsca dla Jezusa i Jego łaski w życiu małżonków. Jeżeli pragniemy uzdrowienia naszych rodzin – trzeba starać się o miejsce w nich dla Chrystusa Króla. Dom stanie się świątynią, a Jezus będzie w niej stale przebywał.
 
MÓDLMY SIĘ: Królu naszych rodzin, który przez cnoty i przykład życia rodzinnego na ziemi wybraną rodzinę czciłeś, spojrzyj na nasze rodziny, które u Twoich stóp się korzą i o łaski proszą. Nasze rodziny do ciebie całkowicie należą, gdyż Tobie poświęciły się na szczególna służbę. Chroń je łaskawie, ratuj w niebezpieczeństwach, wspomagaj w utrapieniach i udzielaj pomocy, aby mogły wytrwać w naśladowaniu Twojej Świętej Rodziny i zasłużyć na wieczne szczęście w niebie. O Maryjo, prosimy Cię o wstawiennictwo ufając, że Twój Syn prośby nasze wysłucha. Święty Józefie, przybądź nam jako Opiekun i Żywiciel Króla-Zbawiciela. Amen.
 
DZIEŃ PIĄTY – WTOREK 
Chrystus Królem dzieci i młodzieży
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Ewangelie opowiadają nam jak Pan Jezus kochał dzieci i cenił ich czyste, niewinne serca. Stawiał je zawsze za wzór do naśladowania. A droga do Niego miała być otwarta dla nich: Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie. Cieszył się z poszukiwań młodzieńca, pragnącego życia jeszcze doskonalszego, ale i ubolewał w przypowieści nad synem marnotrawnym. Troska Jezusa trwa i dzisiaj. Pragnie przez rodziców i wychowawców przekazywania dobra dzieciom i młodzieży. Czuwania nad ich wychowaniem słowem ale i osobistym przykładem życia zgodnego z Ewangelią. 
 
MÓDLMY SIĘ: Chryste Królu Wszechświata, przychodzę do Ciebie z sercem zatroskanym, pełnym jednak ufności w pomoc Twoją. Błagam Cię o potrzebne łaski dla naszych dzieci (mego syna, córki, wnuka, wnuczki…), które dziś na nowo powierzamy. Weź je pod swoją obronę i otocz opieką w tych licznych niebezpieczeństwach, jakie im w życiu doczesnym zagrażają. Są one odkupione Najdroższą Krwią Twoją. Moim obowiązkiem jest taj je wychować nauką i przykładem, by stały się dziedzicami Królestwa Niebieskiego. Maryjo – pomóż mi i błagaj Syna swego, aby zawsze cieszyły się dobrym rozwojem duszy i ciała. Amen. 
 
DZIEŃ SZÓSTY – ŚRODA 
Chrystus Królem cierpiących
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Żyć znaczy cierpieć – to było i jest prawdą. Od tysięcy lat, jak znane są krople deszczu, tak znane są gorzkie łzy cierpienia. Człowiek próbuje różnych metod, aby od tego uciec. Na próżno. Nasze cierpienie służy zbawieniu. Fizyczne cierpienie często nas ostrzega przed rozwijająca się chorobą w ciele – podejmujemy leczenie pozwalające uniknąć poważniejszych następstw. Ileż razy ból przemijania, śmierci bliskich, ciężkich chorób ratuje nasze dusze. Zadajemy pytanie – jak żyć, aby osiągnąć Królestwo, gdzie już nie będzie ani łez, ani cierpień…
MÓDLMY SIĘ: Panie Jezu, Królu, który z własnego doświadczenia wiesz, co to znaczy cierpienie, zmiłuj się nad sercami zranionymi i obolałymi ciałami. Bądź ich pokojem i pokrzepieniem. Spraw, aby odkryli skarby ukryte w chrześcijańskim przezywaniu cierpienia. Jezu Królu, Mistrzu cierpiących, naucz nas modlić się jak Ty, o oddalenie cierpienia, a gdy wolą Bożą jest, byśmy cierpieli wspieraj nas i ucz przyjmować je, znosić i ofiarować dla większej chwały Bożej, dla dobra wszystkich cierpiących i oczyszczeniu nas dla osiągnięcia Królestwa Bożego. Matko Boża Bolesna – uproś nam zbawienne owoce cierpienia. Amen.
 
DZIEŃ SIÓDMY – CZWARTEK 
Chrystus Królem matek i kobiet
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Bóg każdemu stworzeniu wytyczył właściwy cel i powołanie. Każdy z nas podziwia powołanie kobiety-matki, która nie tylko daje życie fizyczne, ale stoi u początków życia duchowego, wiary, dobrych obyczajów itp. Ile jest służby społecznej w dziele miłosierdzia, pielęgnowania chorych, wychowywania opuszczonych dzieci, nauczania w szkołach. Kobieta i matka – to ofiarne życie, niezmierna liczba nieprzespanych nocy, pełnego ofiar życia, trosk i pracy wypełniającej całe dnie. Ile ludzkość im zawdzięcza. Być dzisiaj matką oznacza być męczennicą bohaterką.
MÓDLMY SIĘ: Panie mój, Ty też stałeś się człowiekiem i wziąłeś ciało z Matki Dziewicy. Ty też za ziemskiego życia zechciałeś mieć Matkę. Dziękuje Ci za moją matkę. Jej zawdzięczam, to że jestem. Z niej wziąłem swoje ciało, swoją krew. Ona mnie karmiła swoim mlekiem. Ona nic za to chce (chciała) ode mnie. Ona pragnie (pragnęła) tylko i modli się (modliła się), abym był dobry i w życiu szczęśliwy. Dziś mówię jej, że zawsze będę jej radością. Tobie dziś Panie dziękuję za cud, jakim jest moja matka. Amen.
 
DZIEŃ ÓSMY – PIĄTEK
Chrystus Królem kapłanów 
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Pewnego dnia Jezus powiedział do Apostołów: Jak Mnie posłał Ojciec, tak i Ja was posyłam… Przy Ostatniej Wieczerzy: To czyńcie na moją pamiątkę… A przed wniebowstąpieniem: Weźmijcie Ducha Świętego… Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody… Kapłani otrzymali tak wiele poleceń do wykonania przez wszystkie dni aż do skończenia świata. Jakże ich bardzo potrzeba w tym Królestwie. Dlatego pamiętajmy o modlitwie zarówno w ich intencji, dobrego, godnego spełniania posłannictwa, jak również prośmy o następnych apostołów XXI wieku.
 
MÓDLMY SIĘ: O Panie, daj sługom Twoim serce, które obejmie całe ich wychowanie i przygotowanie. Niech będzie świadome wielkiej nowości, jaka zrodziła się w ich życiu, wyryła się w ich duszy. Serce, które byłoby zdolne do nowych uczuć, jakie polecasz tym, których wybrałeś, by byli sługami Twego Ciała Eucharystycznego I Twego Ciała Mistycznego Kościoła. O Panie, daj im serce czyste, zdolne kochać tylko Ciebie taką pełnią, taką radością, jaką wyłącznie ty potrafisz ofiarować. Serce czyste, które by nie znało zła, chyba tylko po to, by je rozpoznać, zwalczać i unikać, serce czyste jak dziecka, zdolne do zachwytu i do bojaźni. Amen.
DZIEŃ DZIEWIĄTY – SOBOTA
Chrystus Królem dusz naszych
(najpierw modlitwa codzienna) 
ROZWAŻANIE: Chrystus jest moim Królem. Co oznacza ta myśl w moim życiu? Przede wszystkim dusza tęskni za moim Panem i Władcą. Służyć Mu jest obowiązkiem, ale i największą radością. Nikt nie może dwom panom służyć – mówi Jezus. Jednym jest Chrystus, a drugim szatan i jego czyny grzech, podłość, złe postępowanie… Czy myślę o swojej duszy, komu bardziej służę? Czy nie marnuję życia, służąc światu, a nie Bogu. Życzymy sobie często zdrowia, szczęścia, pieniędzy. A jak niewiele tych spraw dotyczy troski o duszę i osiągnięcie Królestwa Chrystusa. 
MÓDLMY SIĘ: O mój Jezu, wierzę i wyznaję, że Ty jesteś Królem miłości, który chce panować w sercach naszych. Przyjdź więc i utwierdź panowanie Twoje w moim sercu. Prawdą jest, że było ono przez pewien czas w mocy nieprzyjaciół Twoich, ale mam nadzieję, że teraz należy już do Ciebie całkowicie i że zostaniesz jego Panem jedynym na zawsze. Inni władcy rządzą i panują siłą, Ty chcesz królować miłością. O mój Jezu i Królu, który dusze nasze tak ukochałeś, weź je w posiadanie. Oddaję Ci całkowicie moje serce, jedynie Tobie. O Maryjo, spraw, abym pozostał zawsze wierny umiłowanemu Królowi serca mego. Amen.

——————————

Czwartek, 10 listopada 2022
ŚW. LEONA WIELKIEGO,
PAPIEŻA I DOKTORA KOŚCIOŁA
See the source image
Kazanie św. Leona Wielkiego, papieża

Szczególne zadanie naszej posługi
Choć cały Kościół Boży został uporządkowany według stopni, tak aby różnorodność członków przyczyniała się do zachowania całości Mistycznego Ciała, to jednak – jak powiada Apostoł – „wszyscy stanowimy jedno w Chrystusie”. Nikt też nie jest oddzielony od drugiego spełnianym urzędem tak dalece, aby najmniejsza nawet część ciała pozbawiona była łączności z Głową. Tak więc, umiłowani, w jedności wiary i chrztu szczycimy się jedną wspólnotą oraz wspólną godnością według natchnionych słów świętego Piotra Apostoła: „Wy zaś jako żywe kamienie jesteście budowani jako duchowa świątynia, święte kapłaństwo dla składania duchowych ofiar przyjemnych Bogu przez Jezusa Chrystusa”, i dalej: „Wy jesteście plemieniem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem na własność Bogu przeznaczonym”.
Wszystkim, odrodzonym w Chrystusie, znak krzyża nadaje godność królewską, namaszczenie zaś Duchem Świętym wyświęca na kapłanów. Wszyscy zatem chrześcijanie pełni Ducha i mądrości powinni mieć świadomość, że przysługuje im, z wyjątkiem szczególnego zadania naszej posługi, godność królewska oraz udział w urzędzie kapłańskim. Cóż bowiem jest bardziej królewskiego niż to, że dusza Bogu oddana potrafi kierować swoim ciałem? I cóż jest bardziej kapłańskiego, jak poświęcić Panu czyste sumienie i złożyć na ołtarzu serca nieskalaną ofiarę pobożności? A chociaż dzięki łasce Bożej wszystko to jest własnością wszystkich, to jednak jest rzeczą świętą i chwalebną, abyście się radowali rocznicą mego wyniesienia jakby swoją własną chwałą. W ten sposób niechaj w całym Kościele doznaje czci jeden sakrament kapłaństwa, który wraz z wylaniem świętego oleju obficiej wprawdzie spłynął na wyższe stopnie, ale też nieskąpo zstąpił na niższe.
Przeto, umiłowani, jeśli uczestnictwo w tym wielkim darze stanowi dla nas podstawę do wspólnej radości, to jednak nasza radość będzie bardziej prawdziwa i wzniosła, jeśli nie będziecie zwracać uwagi na naszą skromną osobę, ale raczej całą bystrością umysłu rozważać będziecie chwałę świętego Piotra. Niechaj ten dzień będzie poświęcony nade wszystko temu, na którego Źródło wszelkich łask wylało swe obfite dary. Wiele otrzymał on sam, a nikt nie dostąpił czegokolwiek bez jego pośrednictwa, pomimo iż Słowo Wcielone zamieszkało już pośród nas i Chrystus ofiarował już siebie dla zbawienia rodzaju ludzkiego.
Święty Leon Wielki

Leon urodził się około 400 r. w Toskanii. Był synem Kwintyniana. Papież Celestyn I mianował go archidiakonem około roku 430. Od młodości wyróżniał się tak wielką erudycją i zdolnościami dyplomatycznymi, że nawet jako zwykły akolita wysyłany był przez papieża do ważnych misji. Na jego polecenie udał się m.in. z poufną misją do św. Augustyna, biskupa Hippony. Kiedy w 440 r. przebywał z misją pokojową w Galii, wysłany tam przez cesarzową Gallę Placydię, został obrany papieżem po śmierci Sykstusa III. Po powrocie do Rzymu został konsekrowany 29 września 440 r., rozpoczynając swoje ponad 21-letnie kierowanie Kościołem.
Jego pontyfikat przypadł na czasy licznych sporów teologicznych i zamieszania pośród hierarchii kościelnej. Musiał zwalczać liczne herezje oraz tendencje odśrodkowe, podejmowane przez episkopaty Afryki Północnej i Galii. To wtedy Pelagiusz głosił, że Chrystus wcale nie przyniósł odkupienia z grzechów, a Nestoriusz twierdził, że w Jezusie mieszkały dwie osoby. Poprzez swoich legatów brał udział w soborze w Chalcedonie (451), który ustalił najważniejsze elementy doktryny chrystologicznej. W dogmatycznym liście do biskupa Konstantynopola, tzw. „Tomie do Flawiana”, odczytanym w Chalcedonie, Leon I rozwinął naukę o dwóch naturach w Chrystusie. Sobór Chalcedoński przyjął wiarę w jednego Chrystusa w dwóch naturach, obu niezmiennych i nieprzemieszczalnych, ale także nierozdwojonych i nierozdzielnych, tworzących jedną osobę. Tekst ten ojcowie soborowi przyjęli przez aklamację, a z zachowanych dokumentów wiemy, że zawołali wtedy: „Piotr przemówił przez usta Leona”.
Papież Leon wprowadził zasadę liturgicznej, kanonicznej i pastoralnej jedności Kościoła. Za jego czasów powstały pierwsze redakcje zbiorów oficjalnych modlitw liturgicznych w języku łacińskim. Powiązał liturgię z codziennym życiem chrześcijańskim; np. praktykę postu z miłosierdziem i jałmużną. Nauczał, że liturgia chrześcijańska nie jest wspomnieniem wydarzeń minionych, lecz uobecnieniem niewidzialnej rzeczywistości. W jednej z mów podkreślał, że Paschę można celebrować w każdym okresie roku „nie jako coś, co przeminęło, ale raczej jako wydarzenie dziś obecne”.
Leon przyczynił się do uznania prymatu stolicy Piotrowej zarówno przez cesarza zachodniego Walentyniana III, jak i przez Konstantynopol. Cesarz Walentynian III (425-455) ogłosił edykt postanawiający, że zarządzenia Stolicy Apostolskiej muszą być uważane za prawo; oznaczało to prymat jurysdykcyjny biskupa rzymskiego. Bronił Italię i Rzym przed najazdami barbarzyńców. Wyjechał naprzeciw Attyli, królowi Hunów, i jego wojskom, wstrzymał ich marsz i skłonił do odwrotu (452). W trzy lata później podjął pertraktacje ze stojącym u bram Rzymu Genzerykiem, królem Wandalów. Niestety, król nie dotrzymawszy umowy złupił Wieczne Miasto. Papież ten wsławił się także działalnością charytatywną oraz zdecydowanym przeciwstawianiem się praktykom pogańskim czy wpływom sekty manichejczyków.
Leon był obrońcą kultury zachodniej. Jako pierwszy papież otrzymał przydomek „Wielki”. Zmarł 10 listopada 461 r. w Rzymie. Został pochowany w portyku bazyliki św. Piotra. Zachowało się po nim ok. 150 listów i prawie 100 mów wygłoszonych do mieszkańców Rzymu podczas różnych świąt. Pozwalają one poznać wiedzę teologiczną papieża oraz ówczesne życie liturgiczne. W roku 1754 Benedykt XIV ogłosił go doktorem Kościoła. Jest patronem muzyków i śpiewaków.

W ikonografii św. Leon Wielki przedstawiany jest w szatach papieskich i w tiarze, czasami w szatach liturgicznych rytu wschodniego lub jako papież piszący. Jego atrybutami są: księga, kielich oraz orszak z półksiężycem, któremu zastępuje drogę.

Módlmy się. Boże, Ty nie pozwalasz, aby potęga piekła przemogła Twój Kościół zbudowany na opoce Apostołów,  spraw, aby za wstawiennictwem świętego Leona, papieża, * trwał w prawdziwej wierze i cieszył się stałym pokojem. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 

CZY MOŻNA STWIERDZIĆ, ŻE RZĄD W POLSCE JEST WSPÓŁMORDERCĄ POLSKICH DZIECI !!!
A. Duda został wybrany prezydentem Polski w celu kierowania pokojowego i do obrony Narodu Polskiego i całej naszej Ojczyzny a świadectwa i jego działalność mówią, że cały Rząd planuje mordowanie Polaków od dzieci.
JESZCZE NIGDY RZĄD ANI PREZYDENT NIE OBRONIŁ OBROŃCÓW ŻYCIA DZIECI, ANI ICH SAMOCHODÓW.
Pro-lifer skazany na ogromną karę finansową!
Logo serwisu Strona Życia

Szanowni Państwo,

 

David Daleiden, pro-lifer i dziennikarz śledczy wraz z organizacją Center for Medical Progress zostali skazani 21 października przez Dziewiąty Okręgowy Sąd Apelacyjny w USA na gigantyczną karę finansową.  Wszystko dlatego, że odkryli i nagłośnili proceder handlu organami abortowanych dzieci.

zdjęcie ilustracyjne

Pro-lifer skazany na ogromną karę finansową!

 

Nagrywając niczego nieświadomych pracowników ujawnił on w swych filmach makabryczny proceder. Aborterzy doprowadzali do przedwczesnego porodu, w celu pobrania organów od jeszcze żyjących dzieci, które następnie były uśmiercane.

W Berlinie powstaje pierwsze przedszkole LGBT

zdjęcie ilustracyjne

Już w przyszłym roku jedna z niemieckich organizacji homoseksualnych planuje otworzyć przedszkole. To jednak nie wszystko. W zarządzie organizacji znajduje się Ruediger Lautmann, aktywista działający na rzecz legalizacji pedofilii. Już w 1979 roku domagał się usunięcia z niemieckiego kodeksu karnego paragrafu kryminalizującego seks z dziećmi.

Różaniec o zaprzestanie wykonywania aborcji w Oleśnicy

zdjęcie ilustracyjne

Na początku Różańca wulgaryzmami próbował przekrzyczeć nas mężczyzna poruszający się o kulach. Swoją frustrację wyładował m.in. za jazdy po ulicach Oleśnicy auta z przyczepką antyaborcyjną, którą miał słyszeć ze swojego mieszkania. Nie obyło się bez obelg pod adresem księży. Kilkanaście minut później przyjechał radiowóz policyjny z dwoma funkcjonariuszkami.

Kto hoduje bandytów i dlaczego?

zdjęcie ilustracyjne

Elity polityczne w krajach Zachodu od dziesięcioleci wspierają rozmaite Antify i podobne organizacje, czyli lewackich bandytów, którzy demolują porządek w państwach i zastraszają zwykłych obywateli. Dlaczego to robią? Konsekwencje takich działań mogą być bardzo poważne.

Jesteś w ciąży i jesteś niepełnoletnia?

zdjęcie ilustracyjne

Czy jest ktoś z kim możesz o ciąży spokojnie porozmawiać? Jeśli nie, porozmawiaj z nami. Mamy doświadczenie w pomocy młodym mamom. Opowiemy o pomocy, jaka Ci przysługuje, o miejscach, w których spotykają się osoby w takiej sytuacji jak Twoja. Naprawdę nie jesteś sama, nawet jeśli w tej chwili tak się czujesz.

zdjęcie ilustracyjne

Szanowni Państwo, aborcyjny gigant wytoczył Daleidenowi proces i postawił mu ponad tuzin zarzutów, ale co ciekawe, nie postawiono mu zarzutu zniesławienia ani nie podważono prawdziwości filmów; więcej nawet – prawnicy organizacji aborcyjnej przyznawali, że filmy dot. handlu organami dzieci są prawdziwe. Sąd uznał jednak, że winni są ludzie, którzy nagłośnili ten makabryczny proceder, a nie jego sprawcy.

 

 Z wyrazami szacunku,

Mariusz Dzierżawski

Fundacja Pro – Prawo do Życia

Popierasz to co robimy?

Możemy dotrzeć do opinii publicznej tylko dzięki wsparciu naszych Darczyńców

Agappe Telegram
YouTube Twitter Instagram Facebook

® Fundacja Pro – Prawo do Życia, 2021
Polityka prywatności i cookies

Katastrofa polityczna Kaczyńskiego – Prezydent II RP Jan Zbigniew Potocki
https://www.youtube.com/watch?v=QzscQGuLNfE
 
Kaczyński o młodych kobietach: „Dają w szyję”. Katolicki publicysta oburzony

Czy to prawda, że prezydent A.Duda kika m-cy po objęciu władzy pierwszy raz zarządził, aby zaszczepić dziewczynki około 10-letnie, aby nie mogły rodzić dzieci, czyli aby  nie mogły być matkami?

ROZMOWA Z LEKARZEM CZYM JEST SZPRYCA NA COVID .
 

 


Wasze modlitwy złagodzą gniew Boży.
Zobacz obraz źródłowy

Trevignano Romano, 8 listopada 2022 r.

Droga córko, dziękuję ci za przyjęcie mnie do swojego serca. Córko, musisz powiedzieć wszystkim, aby kochali i przebaczali. Nie lękajcie się o jutro, jeśli jesteście w Chrystusie, rozumiem tych, którzy kochają i którzy mają wiarę i czują się inni od tego świata, który jest ogarnięty błahymi rzeczami, kłamstwami i niechrześcijańskim postępowaniem. Wasze modlitwy złagodzą gniew Boży. Dzieci, miejcie zawsze pokój, miłość i nadzieję w waszych sercach. Nie przychodzę, aby was przestraszyć, ale prosić was o nawrócenie. Jestem Matką, która kocha swoje dzieci. Moje dzieci, Archanioł Michał będzie u waszego boku, aby uwolnić was od zła, które was otacza. Jezus przychodzi i niebo czeka na ciebie. Teraz błogosławię was w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, Amen.

 

Nowenna do św. Rafała Kalinowskiego 11-19 listopada

See the source image
Modlitwa na rozpoczęcie nowenny:
Święty Rafale od św. Józefa, oddajemy najwyższy hołd Bogu za to, że powołał Cię do tak wysokiej świętości i postawił Cię na polskiej ziemi jako wzór do naśladowania. Pragniemy też oddać cześć Niepokalanej Matce Bożej, Królowej Karmelu, której byłeś wiernym synem i którą uczyłeś nas czcić przez szkaplerz święty. Pragniemy wytrwale naśladować Twoje cnoty, bo wtedy odpowiemy najlepiej najmiłościwszej woli Boga względem nas. Święty Rafale, wstawiaj się za nami u Boga i wyproś nam łaski, o które ośmielamy się prosić za Twoim wstawiennictwem w czasie tej nowenny. Amen.
Dzień 1.
11 listopada
Stawiłem przed oczy swe to wszystko i zadawałem sobie pytanie, czy wolno mi wobec tylu osób, które dla sprawy uważanej już wówczas za istotnie narodową, wszystko poświęcili, czy wolno zostawać bezczynnym.
św. Rafał Kalinowski
Święty Rafale od św. Józefa, Twoja wiara umocniła się w ogniu trudności i doświadczeń. Uproś nam silną wiarę, byśmy zrozumieli, że Bóg jest najwyższą wartością naszego życia i celem, do którego zdążamy. Uproś nam wiarę odważną, która by się nie załamywała w trudnościach życia; wiarę żywą, która by pociągała nasze serca do gorliwej służby Bożej; wiarę radosną, byśmy ochoczo żyli dla chwały Bożej i angażowali się w sprawy Jego Królestwa, a także naszej Ojczyzny. Chcemy stać na czele tych wartości, które są najważniejsze, by tworzyć naród silny wiarą w przekonaniu, że Bóg zawsze zwycięża. Jemu chwała i cześć przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Rafale Kalinowski, módl się za nami.
Dzień 2.
12 listopada
Biada narodowi, który o zachowanie przeszłości się nie stara; wyrok zguby wówczas na siebie pisze
św. Rafał Kalinowski
Święty Rafale od św. Józefa, Ty w całym swoim życiu nigdy nie przestawałeś ufać w dobroć i miłosierdzie Ojca Niebieskiego. Całą swoją przeszłość, przyszłość i teraźniejszość składałeś przez Maryję w ręce Boga. Tobie niezachwiana ufność w Bogu osładzała ciężkie i bolesne chwile ziemskiego życia, także te trudne dla Polski. Wyproś nam łaskę, byśmy bezgranicznie i niezłomnie ufali, że zawsze możemy liczyć na Wszechmogącego, że On, najlepszy Ojciec, obroni nas przed wszelkim złem. Obyśmy pamiętali o tym, ile wycierpiała nasza Ojczyzna, jak wiele trudu i wysiłku poniosła, by mogła po 123 latach zmartwychwstać. Bogu Jedynemu, który kieruje naszym życiem i losem naszej Ojczyzny, wszelka cześć i chwała przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Rafale Kalinowski, módl się za nami.
Dzień 3.
13 listopada
Nie krwi, której do zbytku przelało się na niwach Polski, ale potu ona potrzebuje
św. Rafał Kalinowski
Święty Rafale od św. Józefa, Ty w Bogu odkryłeś i znalazłeś jedyny ideał swojego życia i tak Go ukochałeś, że nie było dla Ciebie na ziemi niczego, co byłoby więcej warte, niż Bóg i Jego miłość. Swoim życiem zaświadczyłeś o Jego ogromnej miłości do człowieka, a swoją służbą dla Polski, która była pod zaborami, potwierdziłeś, że potrzeba wysiłku, aby coś mogło się odrodzić. Tak wiele krwi zostało przelanej na naszych ziemiach, aby Polska była niepodległa. Wyproś nam, Twoim rodakom, abyśmy zawsze troszczyli się o losy naszej Ojczyzny, choćby za cenę wielkiego trudu i poświęcenia. Niech nie brakuje w niej szafarzy Bożych tajemnic, którzy będą oddać swoje życie za owce. Naucz nas swoim przykładem, abyśmy miłując Boga we wszystkim i ponad wszystko, otrzymali obiecane dziedzictwo, które przewyższa wszelkie pragnienia. Jemu wszelka cześć i chwała teraz i przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Rafale Kalinowski, módl się za nami.
Dzień 4.
14 listopada
Wielu często mnie martwi swoją obojętnością w sprawach wiary. Pocieszam się tym, że sam nie byłem lepszym, bodaj nawet gorszym, nie tylko więc oni mnie tym nie odstręczają, ale nawet pociągają. Jeżeliby mnie odepchnięto – czym byłbym obecnie? W modlitwach Waszych polecajcie Bogu niewierzących chrześcijan, nie brak ich w Usolu, chociaż doświadczenie i nieszczęścia powinny były nawrócić serca do źródła pociechy, pokoju i miłości: do Boga i Zbawiciela naszego
św. Rafał Kalinowski, z listu ze Syberii, 1865
Święty Rafale od św. Józefa, Ty miłowałeś człowieka tak wielką miłością, że szukałeś wszędzie sposobności, by podźwignąć, nakarmić i pocieszyć każdego potrzebującego i zrozpaczonego. Uproś nam łaskę, byśmy miłowali, gdzie panuje nienawiść; byśmy nieśli wiarę, gdzie jest zwątpienie; byśmy rozbudzali nadzieję, gdzie dręczy rozpacz; byśmy wnosili radość, gdzie nęka troska; byśmy nie szukali miłości własnej, ale miłowali drugich. Sam mawiałeś: “jestem własnością innych” i pozwalałeś, aby Miłość Boża, w tych trudnych czasach, przepływała przez Twoje serce do drugiego człowieka. Zależało Ci, aby każdy był blisko tej Miłości i mógł ją zawsze doświadczać w swoim życiu. Za Twoim wstawiennictwem polecamy Ci tych, którzy żyją obok nas, tworząc naród polski, a którzy zagubili swą drogę do Boga i Kościoła, aby mogli zaczerpnąć ze “źródła pociechy, pokoju i miłości”, i “nawrócić serca do Boga i Zbawiciela naszego”. Jemu wszelka cześć i chwała teraz i przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Rafale Kalinowski, módl się za nami.
Dzień 5.
15 listopada
Masz być żołnierzem Jezusa Chrystusa; nie żołnierzem, który szuka swojej przyjemności, lecz żołnierzem wiernym takiego Króla, który w pracy, w utrudzeniu, w cierpieniach przebył żywot swój
św. Rafał Kalinowski
Święty Rafale od św. Józefa, prawdziwy żołnierzu Jezusa Chrystusa, zatroskany nade wszystko o Królestwo Boże, nigdy nie szukałeś przyjemności, ale mężnie walczyłeś o dusze, by je pozyskać dla Boga. Walczyłeś mężnie i odważnie, by Polska zyskała wolność, ale walczyłeś nade wszystko miłością, jako żołnierz Jezusa Chrystusa, stojący na straży duchowych i moralnych wartości. Byłeś żołnierzem wiernym takiego Króla, dlatego Cię prosimy, abyś nam wyprosił cnotę wierności i męstwa w walce o to, co jest dla nas najważniejsze i co ma wartość w oczach Bożych, a nie tego świata. Ucz nas, że tylko przez zaangażowanie serca w sprawy Bożego Królestwa, będziemy zdolni do prawdziwej służby na rzecz Kościoła i naszej Ojczyzny. Przyjmując pokornie to wszystko, czego każdego dnia doświadczamy, pragniemy walczyć do końca naszych dni, aż dojdziemy do Ojczyzny niebieskiej, gdzie zaprasza nas sam Bóg, Król wiecznej chwały. Jemu wszelka cześć i chwała teraz i przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Rafale Kalinowski, módl się za nami.
Dzień 6.
16 listopada
Wspomnienie Matki Bożej Miłosierdzia, Ostrobramskiej
Tylko cudowna opieka Jasnej Góry, tyle razy doświadczana i dokonywana przez pośrednictwo Matki Najświętszej, może budzić nadzieję tej opieki i w dzisiejszych czasach… Trzeba zaufać i położyć całkowitą nadzieję w dłonie i w serce matczyne Wszechmocy błagającej – Najświętszej Maryi Panny
św. Rafał Kalinowski
Święty Rafale od św. Józefa urodziłeś się w Wilnie, pod opieką Matki Bożej Miłosierdzia, Pani z Ostrej Bramy, a odszedłeś z tego świata 15 listopada, w wigilię Jej święta. Dziękujemy Ci za Twój przykład czci i naśladowania Najświętszej Maryi Panny. Powtarzasz całemu narodowi polskiemu słowa, szczególnie teraz: “Maryja zawsze i we wszystkim”! Jesteś przekonany, że nie inną drogą, jak tylko przez Maryję, możemy dojść do Jezusa Chrystusa. Wierzymy, że Polska, przez Maryję, zawsze będzie zwyciężać. Pragniemy rozszerzać Jej cześć i nabożeństwo oraz nieustannie uciekać się pod Jej opiekę. Niech nie zabraknie na naszych ziemiach Sług Ołtarza, którzy pod Jej czułym okiem, będą troszczyć się o Lud Boży, kroczący do nieba. Jako wielki Czciciel Bogurodzicy Dziewicy, Pani z Jasnej Góry i Ostrej Bramy, zachęcasz wszystkich Polaków: “Wzywajmy ratunku u Bogarodzicy Dziewicy wezwaniem: Maryjo, nadziejo nasza, bądź nam miłościwa. A wzywajmy szczerym sercem! Ratunku nie odmówi i nas ze snu obudzi, do poznania prawdy doprowadzi, i sprowadzi potoki łask Bożych, gdyż Bóg sercem skruszonym i upokorzonym nie gardzi”. Jemu wszelka cześć i chwała teraz i przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Rafale Kalinowski, módl się za nami.
Dzień 7.
17 listopada
To opieka Bożej Opatrzności sprawia, że w każdym momencie życia, w jakim się człowiek znajdzie, można korzystać ze środków dobroci i miłosierdzia Bożego, jakie On każdemu z nas podaje… Polecam się Opatrzności i w Niej tylko, a nie we własnych siłach, ufność pokładam.
św. Rafał Kalinowski
Święty Rafale od św. Józefa, dziękujemy Ci, że dajesz nam przykład powierzania się Bożej Opatrzności. Nie polegasz na swoich siłach, ale na mocy i dobroci samego Boga. Wyproś nam potrzebne łaski, abyśmy na drodze do wieczności, przechodząc przez różne doświadczenia, zawsze do końca ufali naszemu Bogu. Niech Polska nie wątpi nigdy w dobroć i Miłosierdzia Boga, i całkowicie poleca się Wszechmogącemu, który wszystko może. Niech Bóg zawsze będzie na pierwszym miejscu w naszej Ojczyźnie, abyśmy byli wierni Ewangelii Pana naszego Jezusa Chrystusa. Oby jak najwięcej było tych, którzy będą głosić prymat Boga i zaangażują się w głoszenie tej Dobrej Nowiny o zbawieniu człowieka i świata, aby Jezus Chrystus był, zawsze i wszędzie, ogłaszany naszym Panem, Królem i Zbawicielem. Jemu wszelka cześć i chwała teraz i przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Rafale Kalinowski, módl się za nami.
Dzień 8.
18 listopada
Nie byłbym wolny od niepokoju o moją przyszłość, jeżeliby nie pokrzepiała mnie ufność w Opatrzność Bożą, która nie opuszcza tych, co się do Niej uciekają, jakkolwiek wielcy oni mogą być grzesznicy… Pozostaje tylko we wszystkim oddać się wszechmocy Opatrzności Bożej, aby można pozostać w pokoju ducha… Spoglądam spokojnie w przyszłość, pełen ufności w Opatrzność Stwórcy.
św. Rafał Kalinowski
Święty Rafale od św. Józefa, Ty uczysz nas prawdziwego zawierzenia. Wobec tego wszystkiego co przeżywałeś, co było trudne i bolesne, ufałeś Bogu i odkrywałeś swoje powołanie do Karmelu. Twoje zesłanie na Syberię nauczyło Cię zapewne pokory, cierpliwości, ubóstwa i zupełnego zdania się na Boga. To w tym czasie odkrywałeś też do czego Pan Cię wzywa. Wyproś nam, abyśmy oddali Jemu wszystkie nasze niepokoje o przyszłość i w pokoju serca patrzyli na to wszystko, co nas czeka. Wierzymy, że Bóg jest Panem czasu i historii, i kiedy zawierza się Jemu swoją przyszłość i losy naszej Ojczyzny, możemy być spokojni, że On wszystkim pokieruje. Obyśmy nie tracili nadziei w Polskę zawsze wolną i niepodległą, Polskę silną i bezpieczną, Polskę uczciwą i pełną Ducha Bożego. Niech wszyscy Polacy składają swoją przyszłość w ręce Bożej Opatrzności i będą dumni ze swojej Ojczyzny. Oby nigdy nie brakowało kapłanów i osób konsekrowanych, którzy z zapałem będą głosić Miłosierdzie Boże na naszych ziemiach i pociągać dusze do zjednoczenia z Bogiem. Jemu wszelka cześć i chwała teraz i przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Rafale Kalinowski, módl się za nami.
Dzień 9.
19 listopada
Błogosławię rękę Boga, która mnie zaprowadziła pod gościnny dach synów Najświętszej Maryi Panny, nic mi nie pozostaje, jak poświęcenie się Bogu bez zastrzeżeń i nieodłączanie się od Jezusa Chrystusa przez resztę moich dni, by móc Go wysławiać po śmierci.
św. Rafał Kalinowski
Święty Rafale od św. Józefa, razem z Tobą wychwalamy dobroć Boga, który nas powołuje do świętości. W każdym stanie i położeniu naszego życia, chcemy Jemu oddawać chwałę i cześć. Jesteśmy powołani do życia w kapłaństwie, życiu konsekrowanym, w małżeństwie, w życiu samotnym; każdy ma swoją własną drogę dojścia do Królestwa Bożego. Wywyższamy Wszechmogącego Boga i poświęcamy się naszemu Panu w tym wszystkim, co czynimy. Do końca naszych dni pragniemy trwać przy Źródle i czerpać łaski z niezgłębionego Miłosierdzia Bożego, bo wiemy, że sami nie uczynimy się świętymi. Tylko Jego łaska, a nasze otwarcie, sprawią to, że będziemy mogli po śmierci wysławiać Boga na wieki. Wyproś naszej Ojczyźnie świętych kapłanów i osoby konsekrowane, którzy będą przybliżać ludzi do Boga. Niech Karmel na ziemi polskiej cieszy się licznymi powołaniami i zawsze będzie wierny swojemu charyzmatowi, by przez modlitwę i apostolstwo prowadzić dusze do zjednoczenia z Bogiem. Jemu wszelka cześć i chwała teraz i przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Rafale Kalinowski, módl się za nami.

 

PREMIERZE MORAWIECKI: utrzymajmy niską stawkę VAT na energię

 

Jestem pewien, że zauważyliście Państwo: ceny gwałtownie rosną.

Ludzie otrzymują wysokie rachunki za energię, których nie będą w stanie zapłacić, a wiele małych firm może być zagrożonych bankructwem jeśli Unia Europejska nakaże Polsce powrót do stawki 23% VAT za energię od 2023 roku (w tej chwili jest to 5%).

Podpiszcie Pańśtwo naszą petycję do PREMIERA, aby stawał dalej po stronie małych firm i gospodarstw domowych przeciwko unijnej biurokracji, która podczas obecnego kryzysu energetycznego dba wyłącznie o interesy najsilniejszych państw unijnych.

 

PODPISZ TERAZ

Szanowni Państwo

gdy nadejdą zimne dni i jeszcze zimniejsze noce, setki tysięcy rodzin z dziećmi i osób starszych może zostać samych w ciemnościach i bez ogrzewania z powodu gwałtownie rosnących kosztów energii, na które po prostu nie będą mogli sobie pozwolić.

Wysokie ceny energii mają decydujący wpływ na wzrost kosztów utrzymania w naszym codziennym życiu… Inflacja mocno uderza we wszystkich, ale szczególnie w osoby o niższych i średnich zarobkach, osoby starsze i rodziny wielodzietne.

Unia Europejska zapowiada brak zgody dla Polski na przedłużenie w roku 2023 obniżonej stawki VAT 5% na energię. Jesli tak się stanie wróci stawka 23% i ceny mogą poszybować w górę.

Ludzie otrzymają absurdalnie wysokie rachunki za energię, a wielu firmom grozić będzie zamknięcie.

Cały świat jest w kryzysie. Polska jest w kryzysie. Musimy podjąć działania, zanim będzie za późno!

Nie możemy oczekiwać, że rząd rozwiąże dziś wszystkie problemy energetyczne Polski, które są skutkiem zaniedbań ostatnich dziesięcioleci.
Jednak to, czego możemy oczekiwać od naszych polityków, to skuteczny sprzeciw wobec żądań brukselskich urzędników, by w tak trudnym momencie podnieść stawki podatków od energii, której cena już teraz jest wysoka.

Dlatego wzywamy do zastsowania kolejnego, bardzo potrzebnego środka kryzysowego: tymczasowego zawieszenia WSZYSTKICH podatków, które obecnie sprawiają, że już i tak wysokie rachunki za energię będą jeszcze wyższe.

Kliknij tutaj, aby podpisać petycję wzywającą PREMIERA do dalszej walki o obniżenie rachunków za energię dla wszystkich poprzez zawieszenie stawki VAT od cen energii również w 2023 roku.

Dziś piekarze, restauracje, właściciele małych firm… wszyscy są narażeni na poważne problemy z powodu rosnących cen gazu, wynikających z wojny na Ukrainie, ale także z wieloletniej polityki poprzednich rządów w Polsce i w całej Europie.

Pośpiech w eliminowaniu paliw kopalnych doprowadził do znacznie mniejszych niż wcześniej inwestycji w wydobycie ropy, gazu a w Polsce węgla kamiennego.

Nawet energia jądrowa nie była postrzegana jako wystarczająco „zielona” i de facto była blokowana jako inwestycja w Polsce, gdzie nie możemy przecież wytworzyć wystarczającej ilości energii używając tylko słońca i wiatru.

Znajdujemy się u progu coraz bardziej gwałtownych wzrostów podatków od energii, inflacji i ogólnego zubożenia z dramatycznymi konsekwencjami dla naszej przyszłości, jeśli kompletnie nie zmienimy dotychczasowej polityki energetycznej!

Dlatego musimy stanąć w obronie wszystkich obywateli, zwłaszcza starszych, gorzej zarabiających, właścicieli małych firm, którzy będą mieli największe kłopoty z powodu wysokich cen energii i inflacji. Proszę kliknąć tutaj, aby podpisać petycję.

Niebotycznie wysokie rachunki, rosnące koszty artykułów spożywczych, rosnące czynsze i nieracjonalne koszty gazu składać się będą na niemożliwą do udzwignięcia sytuację ekonomiczną wielu z nas.

W międzyczasie zyski producentów gazu idą w miliardy. A to dopiero początek.

Sytuacja jest nie tylko niesprawiedliwa, ale i nie do utrzymania.

Dlatego, byłoby właściwe, aby rząd wywarł wszelką możliwą presję na Komisję Europejską, aby ta zaprzestała nakładania wyższych podatków na energię na czas trwania tego kryzysu.

Teraz jest czas, aby działać.

Ze strony CitizenGO zrobimy wszystko, aby działać na rzecz obywateli i domagać się, aby nasi wybrani przez nas polityycy, nasi przedstawiciele bezzwłocznie wykonali tę pracę, która jest konieczna do wykonania. Zaczynamy od żądania utrzymania obniżonego podatku VAT na  energię, ale jesteśmy też gotowi zalać biura brukselskich urzędników telefonami i mailami oraz organizować masowe demonstracje przed siedzibami unijnych instytucji.

Chcemy powstrzymać cierpienie setek tysięcy ludzi, którzy nie mogą związać końca z końcem z powodu nieznośnego połączenia wysokich podatków od energii i benzyny, inflacji i ogólnego wzrostu kosztów życia.

Czy będziecie Państwo głosem tych najbardziej dotkniętych, dodając swoje nazwisko do naszej petycji i udostępniając ją? 

Bardzo proszę o podpis pod naszą petycję do Premiera Morawieckiego, aby stawał dalej po stronie małych firm i gospodarstw domowych przeciwko unijnej biurokracji, która podczas tego kryzysu energetycznego dba wyłącznie o interesy najsilniejszych państw unijnych.

Bardzo dziękujemy za wszystko co Państwo robicie,

Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO

P.S. Nadszedł czas. Proszę, dołączyć do innych obywateli, aby poprosić nasz rząd o dalszą walkę o obniżenie podatków od energii.

 

Środa, 9 listopada 2022
ROCZNICA POŚWIĘCENIA BAZYLIKI LATERAŃSKIEJ
Święto
See the source image
Kazanie św. Cezarego z Arles, biskupa
Przez chrzest wszyscy staliśmy się świątyniami Boga
Umiłowani bracia, dzięki dobroci Chrystusa obchodzimy dziś z radością i weselem rocznicę poświęcenia tej świątyni. Prawdziwą jednak i żywą świątynią mamy być my sami. Niemniej jednak chrześcijanie słusznie obchodzą uroczystość macierzystego kościoła, bo wiedzą, że w nim dostąpili duchowego odrodzenia. O ile bowiem przez pierwsze narodzenie byliśmy „naczyniami zasługującymi na gniew Boga”, o tyle dzięki drugiemu staliśmy się „naczyniami miłosierdzia”. Pierwsze narodzenie sprowadziło na nas śmierć, drugie powołało na powrót do życia.
Najmilsi, przed chrztem wszyscy byliśmy mieszkaniem szatana, po chrzcie staliśmy się świątyniami Chrystusa. A jeśli uważniej zastanowimy się nad zbawieniem naszej duszy, zrozumiemy, że jesteśmy żywą i prawdziwą świątynią Boga. Bóg mieszka nie tylko „w świątyniach zbudowanych ręką ludzką”, nie tylko w domu uczynionym z drzewa i kamieni, ale przede wszystkim w duszy, stworzonej na obraz Boga ręką samego Stwórcy. Tak właśnie mówił święty Paweł Apostoł: „Świątynia Boga jest święta, a wy nią jesteście”.
Chrystus przyszedł i wyrzucił szatana z naszych serc, aby przygotować w nas świątynię dla siebie. Ile tylko potrafimy, starajmy się z Jego pomocą tak postępować, aby z powodu złych czynów świątynia ta nie doznała szkody. Kto bowiem źle postępuje, wyrządza krzywdę Chrystusowi. A zatem jak już powiedziałem, zanim Chrystus nas odkupił, byliśmy mieszkaniem szatana; potem dostąpiliśmy łaski, aby stać się mieszkaniem Boga; Bóg bowiem zechciał uczynić w nas mieszkanie dla siebie.
Toteż, najmilsi, jeśli chcemy obchodzić w radości rocznicę poświęcenia świątyni, nie wolno nam złymi czynami rujnować w sobie żywych świątyń Bożych. Powiem tak, aby wszyscy mogli zrozumieć: Jakim chcemy oglądać kościół, ilekroć doń przychodzimy, tak też powinniśmy przygotować nasze dusze.
Chcesz, aby bazylika była piękna? Nie zaśmiecaj swej duszy brudem grzechów. Jeśli chcesz, aby bazylika lśniła blaskiem, pamiętaj, że i Bóg pragnie, aby twa dusza nie była mroczna. Niechaj – jak mówi Pan – tak świeci w was światło dobrych czynów, aby uwielbiony był Ten, który jest w niebie. Podobnie jak ty wchodzisz do tego oto kościoła, tak Bóg pragnie wejść do świątyni twej duszy, zgodnie ze słowami obietnicy: „Zamieszkam i będę chodził pośród nich”.
Bazylika św. Jana na Lateranie

 

Wiele osób sądzi, że najważniejszym kościołem papieskim jest bazylika św. Piotra na Watykanie. Nie jest to prawdą. To bazylika świętego Jana na Lateranie jest kościołem katedralnym papieża. Odegrała ona doniosłą rolę w historii chrześcijaństwa i dlatego Kościół obchodzi specjalny dzień, przypominający moment jej poświęcenia. Bazylika ta jest jedną z czterech bazylik większych Rzymu. Nazwa tego miejsca pochodzi od nazwiska starożytnych posiadaczy tych ziem. Cesarz Neron pod pozorem spisku zgładził Plantiusa Laterana i zagarnął jego pałac. Konstantyn Wielki pałac ten podarował papieżowi św. Sylwestrowi I (314-335). Do roku 1308 był on rezydencją papieży. Gdy w 313 r. cesarz Konstantyn Wielki wydał edykt pozwalający na oficjalne wyznawanie wiary chrześcijańskiej, kazał wybudować obok pałacu okazałą świątynię pod wezwaniem Chrystusa Zbawiciela, św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Stała się ona pierwszą katedrą Rzymu, a przylegający do niej pałac – siedzibą papieży. Jej poświęcenia dokonał papież św. Sylwester I w dniu 9 listopada 324 r.
W ciągu kilku wieków panowało tu 161 papieży i odbyło się pięć soborów powszechnych. Bazylika na Lateranie przestała być siedzibą papieży od czasów niewoli awiniońskiej na początku XIV w. W 1377 r. papież Grzegorz IX przeniósł swą siedzibę do Watykanu.

Do dziś bazylika laterańska zachowuje swe wyjątkowe znaczenie. W odróżnieniu od trzech pozostałych rzymskich kościołów patriarchalnych przysługuje jej tytuł arcybazyliki; każdy nowo wybrany biskup Rzymu udaje się do niej w uroczystej procesji. Nad wejściem do świątyni znajduje się łaciński napis, który najlepiej oddaje wagę i rolę tego miejsca:

Mater et Caput omnium Ecclesiarum Urbis et Orbis

to znaczy: Matka i Głowa wszystkich kościołów Miasta i Świata. Tu właśnie papieże odprawiali Mszę na rozpoczęcie Wielkiego Postu. Tu w Niedzielę Palmową stawia się łuk triumfalny na przyjęcie Króla męczenników. Tu papież odprawia Mszę świętą w Wielki Czwartek na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy.

Bazylika św. Jana na Lateranie jest nieco tylko mniejsza rozmiarem od Bazyliki św. Piotra i od Bazyliki św. Pawła za Murami. Wnętrze bazyliki jest podzielone kolumnami na pięć naw. Imponujący jest fronton bazyliki z 15 potężnymi figurami u szczytu (każda o wysokości 7 m): Chrystusa, św. Jana Chrzciciela, św. Jana Apostoła i doktorów Kościoła. Z balkonu, który jest umieszczony w centrum frontonu Bazyliki, papieże udzielali ludowi błogosławieństwa apostolskiego. Do wnętrza bazyliki prowadzi pięć potężnych wejść. W nawie głównej stoją także potężne posągi 12 Apostołów i ważniejszych proroków. W nawach bocznych są nagrobki papieży. Za konfesją, czyli za ołtarzem głównym, pod baldachimem, gdzie tylko papież odprawia Mszę świętą, znajduje się bogate prezbiterium, a przy jego końcu przy ścianie na stopniach stoi tron papieski z białego marmuru, wysadzany drogimi kamieniami tworzącymi artystyczne mozaiki.
Do bazyliki dobudowane jest baptysterium, czyli osobna kaplica z basenem (tzw. pisciną), gdzie katechumenom udzielano chrztu przez zanurzenie. Kaplica nosi imię Konstantyna, gdyż są w jej wnętrzu obrazy, przedstawiające żywot tego właśnie cesarza. Obok bazyliki znajduje się osobny budynek wybudowany na polecenie papieża Systusa V w 1589 r., w którym znajdują się „Święte Schody” (scala sancta). Według podania są to kamienne stopnie, po których Chrystus szedł na sąd do Piłata. Przywiezione zostały one z Jerozolimy do Rzymu w roku 326 przez św. Helenę, matkę cesarza Konstantyna I. Te schody pobożni pątnicy tak wytarli kolanami, że powstały w nich głębokie wyżłobienia.

Dla pozostałych trzech bazylik rzymskich obchodzimy jedynie wspomnienie (na przykład dla bazylik św. Piotra i św. Pawła – 16 listopada). Dzisiejszy obchód ma jednak rangę święta, a więc taką, jaka przysługuje parafianom każdej świątyni na świecie w dniu rocznicy jej poświęcenia. Bazylika laterańska, jako katedra papieża, jest parafią nas wszystkich, dlatego jako cały Kościół obchodzimy dziś święto.
Początkowo rocznicę poświęcenia bazyliki obchodzono tylko w Rzymie. Potem, za sprawą augustiańskich mnichów, święto zaczęto obchodzić także w innych miejscach. Na stałe do kalendarza liturgicznego weszło ono za sprawą papieża św. Piusa V, który kazał umieścić je w swoim mszale wydanym w 1570 roku. W nowym kalendarzu rzymskim zmieniono dotychczasową nazwę święta „dedykacja arcybazyliki Najświętszego Zbawiciela” na „rocznicę poświęcenia bazyliki laterańskiej”.

Teksty liturgiczne kierują naszą uwagę na ważną tajemnicę. Kościół chce dziś wyrazić swoją wielką wdzięczność za wszystkie świątynie, jakie zostały przez jego wiernych i dla jego wiernych wystawione. Każdy kościół to dom Boży w pełnym tego słowa znaczeniu, a nie – jak to jest w innych religiach – jedynie dom modlitwy. Kościół zwraca nam uwagę, że wszyscy jesteśmy żywym domem Bożym. Podobnie jak z poszczególnych kamieni czy cegieł składa się budowla gmachu kościoła, tak i z wiernych składa się Chrystusowy Kościół. Bazylika laterańska była pierwszą na świecie katolicką świątynią, w sposób uroczysty dedykowaną Panu Bogu. Wcześniej świątynie chrześcijańskie były przekształconymi dla celów kultu Chrystusa świątyniami pogańskimi.
W to święto stajemy wobec tajemnicy Kościoła, którego fundamentem jest Jezus Chrystus, a opoką – Piotr. Przypominamy sobie o mocnej więzi Kościołów lokalnych ze Stolicą Apostolską.

Boże, Ty z żywych i wybranych kamieni przygotowujesz wiekuistą świątynię Twojej chwały, † pomnóż w swoim Kościele owoce Ducha Świętego, którego mu zesłałeś, * aby lud Tobie wierny rósł w łasce i dojrzewał do zbudowania niebieskiego Jeruzalem. Przez Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, naszego Pana i Boga, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 

22. OSTATNIA CZYTANKA

9 zasad zachowania w czasie każdej mszy świętej
Ostatnie napomnienie
Św. Leonard, gdy ukończył swą piękną książkę o wartości Mszy św., pod wpływem świętego uniesienia i gorącego zapału, zawołał: „O, ludy obałamucone, ludy obałamucone, co robicie? Dlaczego nie biegniecie do kościołów, aby słuchać tylu Mszy św., ile tylko możecie? Dlaczego nie naśladujecie Aniołów, którzy, gdy Msza św. się odprawia, całymi zastępami schodzą z nieba i stają przed naszymi ołtarzami z uszanowaniem pełnym skromności, aby z większym skutkiem wstawiać się za nami?!”.
Pozwólcie, o najmilsi, abym i ja, nim ukończę tę książkę, wstąpił na Górę Kalwarii i tam u stóp Krzyża w Imieniu Jezusa Chrystusa zawołał: „Dlaczego, o ludy wszystkie, dlaczego przynajmniej wy, drodzy chrześcijanie, nie przychodzicie pić Krwi Mojej, która was z grzechów obmywa? Dlaczego nie przychodzicie otrzymywać zasługi Męki Mojej i tyle łask, ile potrzebujecie?”.
Słuchajmy głosu Jezusa, idźmy do Niego, bo On za nas codziennie ofiaruje się we Mszy św.; idźmy nawet, gdy czasu mamy mało, a Jezus pomnoży nam dni, udzieli nam zdrowia, wzmocni nasze siły. Idźmy nawet, gdy godzina jest niewygodna, pora roku zimna, drogi złe, Pan Jezus porachuje nasze ofiary i napełni nas swoim błogosławieństwem. Idźmy, choć kościół jest daleko, Pan Jezus porachuje nasze kroki, aby nam za to wynagrodzić w czasie i w wieczności.
* * *
Kroniki Świętych Ojców wspominają o pewnym starym pustelniku, który mieszkał daleko od kościoła, jednakże codziennie odbywał tę drogę, byle nie stracić Mszy św. i Komunii św. Z czasem jednak, starzejąc się coraz bardziej, czuł, że siły mu nie dopisują, a droga do przebycia ciężyła mu bardzo, nie chcąc więc stracić Mszy św., postanowił przenieść swoją celę samotną bliżej kościoła.
Następnego dnia udał się do kościoła z zadowoleniem, że po raz ostatni przebywa tę długą drogę, lecz nagle, ku swemu zdziwieniu, usłyszał za sobą głos, który rachował jego kroki „raz, dwa, trzy”, ogląda się, lecz nie widzi nikogo. Idzie dalej i słyszy znowu „cztery, pięć, sześć”. Ogląda się po raz drugi, ale daremnie. Puszcza się trzeci raz w drogę, idzie, a głos jasny i wyraźny rachuje: „siedem, osiem”. – Wtenczas z natchnienia Bożego woła, obracając się nagle: „Och! ktoś ty, co idziesz za mną?” i widzi śliczne dzieciątko, uśmiechnięte, które odpowiada: „Jestem twoim Aniołem Stróżem i z polecenia Bożego rachuję codziennie kroki, które czynisz, by iść do kościoła na Mszę św. i do Komunii św. Dziś jednak idę za tobą po raz ostatni i rachuję głośno, abyś i ty słyszał”. – Samotnik zrozumiał naukę i zamiast celę przenieść bliżej kościoła, przeniósł ją jeszcze dalej, by powiększyć zasługę uczęszczania na Mszę św. i do Komunii św.
O, tak! Uczęszczajmy na Mszę św. Na Mszy św. bogacz i ubogi spotykają się w tym samym domu, klękają przy tym samym ołtarzu, modlą się do tego samego Boga, otrzymują ten sam Chleb Anielski. Msza św. to miłość obopólna, to pokój dla serc, to dobro nieskończone. –
Uczęszczajmy chętnie na Mszę św., bo to największy skarb na ziemi, to klucz złoty do Nieba. Przystępujmy jak najczęściej do Komunii św., boć to największy dar Boży, Chleb żywota, zadatek pewny na Niebo.
BARDZO WAŻNE!!! Akty poświęcenia NSPJ i NSM oraz uznanie Jezusa Chrystusa Królem, 24.06.2022

 

Szczęść Boże  –   Króluj nam Chryste!
Witamy i zapraszamy do udziału w tym ważnym wydarzeniu dla nas, Polaków.
Główna uroczystość rozpocznie się Mszą św. 24 czerwca o godz.18.00 w Chojnie.
Nie każdy będzie mógł tam pojechać dlatego poproście swoich proboszczów o to by otworzyli swe kościoły o godz.21. Wtedy połączymy się w wielu miejscach w Polsce we wspólnym zawierzeniu Najświętszemu Sercu Pana Jezusa i Maryi oraz w modlitwie różańcowej w intencji naszej Ojczyzny. Będziemy przepraszać Maryję, naszą Królową oraz Jej Syna, Jezusa Chrystusa za wszystkie grzechy Polaków i modlić się 
o Miłosierdzie Boże i ratunek dla Polski.   
 
Ci, którzy nie będą mogli być w kościele, mogą odmówić poniższe Akty w swoich domach
przekażcie to najbliższym, rodzinie, znajomym, tym wszystkim, którzy martwią się o losy naszej Ojczyzny i swoich najbliższych.
Pomoc przyjdzie z Nieba o ile pozostaniemy wierni Bogu i Świętej Ewangelii.
Rita i Włodek Wilowscy
Kochani jeszcze raz Was proszę aby te  wiadomości przesłać do wielu znajomych, to naprawdę bardzo ważne. W tym dniu będą ważyć się losy Polski.Ks. Maciej

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_acymailing&ctrl=archive&task=view&mailid=13&key=WGgwxuqt&subid=9-5S2gB6rBXMLujU )

Gazeta Warszaw
ska

This issue will present the 5 last articles.

Obserwator Zachodni. Analiza stanowiska Miedwiediewa z 3 listopada 2022 w sprawie święta narodowego Rosji. Historiozoficzna analiza wojny (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8322:obserwator-analiza-miedwiediewa&catid=10:politics )

Analiza stanowiska Miedwiediewa z 3 listopada 2022 w sprawie święta narodowego Rosji
Historiozoficzna analiza wojny
Zagadnienie realizmu i instrumentalizmu w badaniach nad modelami zarządzania w związku z wojną od 24 lutego 2022 i problemem pokoju. Cz. I.

Mirosław Zabierowski
Streszczenie
Wypowiadamy kilkanaście tez polskiej szkoły metodologicznej w zarządzaniu w odniesieniu do wojny od 24 lutego 2022. Wyjaśniamy, dlaczego
dotychczasowe wysiłki stu państw zaprowadzenia pokoju spełzły na niczym.

Przedstawia się i analizuje identytaryzm rosyjski, jako główny motor zarządzania Rosją i obecną wojną. Rozpatruje się dwa modele zarządzania
– model moskiewski i polski.
Rozpoznaje się błędy poznawcze Putina, które prowadzą do wadliwego zarządzania przez niego Rosją. Wykazuje się, że Putinowskie zarządzanie
jest mieszaniną sztucznie skonstruowaną z osobliwego zarządzania tak faktami historycznymi jak i nierozumienia dwóch przeciwstawnych sobie
systemów zarządzania – polskiego i bizantyjskiego. Stąd wynika w Putinowskim zarządzaniu niski stopień dostrzegania rozwiązań pokojowych.

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8322:obserwator-analiza-miedwiediewa&catid=10:politics )

Naukowcy zbadali 12 masek — każda zawierała ten rakotwórczy związek (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8321:naukowcy-zbadali-12-masek-kazda-zawierala-ten-rakotworczy-zwiazek&catid=35:bioterroryzm


W badaniu 12 masek na twarz każda maska zawierała cząsteczki dwutlenku tytanu (TiO2) w co najmniej jednej warstwie, na poziomach, które
„przekraczały dopuszczalny poziom ekspozycji”.
Historia w skrócie:

* W badaniu 12 masek na twarz każda maska zawierała cząsteczki dwutlenku tytanu (TiO2) w co najmniej jednej warstwie, na poziomach, które
„przekraczały dopuszczalny poziom ekspozycji”.

* Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem klasyfikuje dwutlenek tytanu jako czynnik rakotwórczy grupy 2B, co oznacza, że jest
„prawdopodobnie rakotwórczy dla ludzi” przy wdychaniu.

* Metaanaliza wezwała do przemyślenia na nowo bezpieczeństwa nano-TiO2, przytaczając liczne toksyczne skutki u ludzi i zwierząt wodnych.

* Maski zbierają żniwo zarówno fizyczne, jak i psychiczne; Czasopismo Pediatrics zwróciło uwagę na obciążenie emocjonalne odczuwane przez
rodziców, klinicystów i pacjentów z powodu noszenia masek na dziecięcych oddziałach onkologicznych.

* YouTube zaktualizował swoje zasady dotyczące tego, co stanowi „dezinformację” i teraz pozwala stwierdzić, że maski nie działają.

Maski na twarz, które miały chronić twoje zdrowie, mogą okazać się dla niego szkodliwe, ponieważ coraz więcej dowodów wskazuje na toksyny w
ich włóknach. Dwutlenek tytanu jest jedną z takich toksyn, która jest szczególnie niepokojąca w maskach na twarz, ponieważ jest podejrzewana o
działanie rakotwórcze w przypadku wdychania.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8321:naukowcy-zbadali-12-masek-kazda-zawierala-ten-rakotworczy-zwiazek&catid=35:bioterroryzm

REQUIEM AETERNAM – Gregorian Chant for the poor souls (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8320:requiem-aeternam-gregorian-chant-for-the-poor-souls&catid=12:video )

https://www.youtube.com/watch?v=DPGfRCKE5Nw

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8320:requiem-aeternam-gregorian-chant-for-the-poor-souls&catid=12:video )

Przy pełnej utracie prądu, wody i ogrzewania nadal możliwe, dlatego władze Kijowa proszą obywateli o zaopatrzenie się w niezbędne rzeczy (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8319:pelnej-utracie-pradu&catid=10:politics )

Mieszkańcy stolicy Ukrainy, Kijowa, powinni zaopatrzyć się w niezbędne rzeczy i być przygotowani do ewakuacji miasta, jeśli rosyjskie ataki
rakietowe całkowicie zakłócą dostawy energii, ciepła i wody, powiedział 5 listopada w telewizji publicznej burmistrz Kijowa Witalij Kliczko.

„Robimy, co w naszej mocy, aby tego uniknąć (pełne zaciemnienie)” – powiedział Kliczko.
„Ale szczerze mówiąc, nasz wróg robi wszystko, co możliwe, aby opuścić miasto bez dostępu do ogrzewania, elektryczności i wody. Ogólnie
robi wszystko, co w jego mocy, aby wymazać nas z powierzchni ziemi”.
Burmistrz powiedział, że podobnie jak władze, obywatele powinni być przygotowani na każdy możliwy scenariusz. Powiedział, że miasto
przygotowało duży zapas oleju napędowego, generatorów prądu, żywności i wody pitnej.
Około 1000 „punktów grzewczych” jest przygotowywanych do uruchomienia w całym mieście, gdyby miejski scentralizowany system grzewczy został
wyłączony. Jednak to nie wystarczy, powiedział.
„Więc apeluję też do ludzi – w najgorszym przypadku bez prądu i wody w mieście, pomyśl o pojechaniu do swoich krewnych i znajomych
na
przedmieścia Kijowa lub dalej, (tych z) z niezależnymi mediami. W najgorszym przypadku lepiej byłoby zgodzić się na spędzenie tam trochę czasu.
Wezwał również Kijowan do zaopatrzenia się w wodę pitną i techniczną, żywność, naładowane power banki i ciepłe ubrania. Według Kliczko, w
stolicy mieszka obecnie około 3 milionów ludzi, a o wiele więcej osób dojeżdża tam w ciągu dnia z przedmieść.
W następstwie ukierunkowanych masowych ataków Rosjan na ukraińską infrastrukturę energetyczną wprowadzono kroczące przerwy w dostawie prądu,
zwłaszcza w Kijowie i pobliskich regionach.

https://english.nv.ua/nation/34-children-kidnapped-from-village-near-kherson-and-taken-to-russia-by-invaders-50281959.html

Ukraina ma prawo do odwetu za ataki rakietowe z Białorusi, mówi Tsikanouskaja (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8318:ukraina-ma-prawo-do-odwetu-za-ataki-rakietowe-z-bialorusi-mowi-tsikanouskaja&catid=10:politics

Jeśli Rosja nadal będzie wystrzeliwać pociski na Ukrainę z terytorium Białorusi, Kijów ma prawo odpowiedzieć militarnie – powiedziała 3
listopada białoruska prezydent elekt Światłana Cichanouskaja w wywiadzie dla ukraińskiego serwisu informacyjnego Ukrainska Prawda 3 listopada.


„Rozumiem, że jeśli pociski zostaną ponownie wystrzelone z terytorium Białorusi, Ukraińcy i Ukraina mają prawo do ataku w odpowiedzi” –
powiedziała.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8318:ukraina-ma-prawo-do-odwetu-za-ataki-rakietowe-z-bialorusi-mowi-tsikanouskaja&catid=10:politics

If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?subid=9&option=com_acymailing&ctrl=user&task=out&mailid=13&key=5S2gB6rBXMLujU )

 

 
Konferencja KE i prośba o pomoc

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
                > Witam,
> przesyłam b.ważną informację
Konferencja w Parlamencie Europejskim nie pozostawia suchej nitki na rządzących! 
Co ciekawe, w Parlamencie Europejskim ta konferencja nie była tłumaczona na nasz ojczysty język.  

Posłuchaj, Polko i Polaku. Zespół Pana Grzegorza Płaczka dokonał jej tłumaczenia
> https://www.youtube.com/watch?v=x207rbZxF98

> pozdrawiam serdecznie

ZNÓW PROŚBA O POMOC
Ponownie proszę o rozesłanie mojej zbiórki:
pomagam.pl/pomagambognie

Podwyższono mi koszty za pobyt w ośrodku i jestem zmuszona prosić o pomoc
   Z góry dziękuję
     Bogna Mróz

 

Dlaczego nagle zmienili narrację o „eliksirach”?
https://www.youtube.com/watch?v=v0vkx8M8n6c
„Zmuszano do szprycy Zmuszano ! Grożono zwolnieniem z pracy ,nie przyjmowano na studia .Wprowadzono segregację ,że osoby nie zaszprycowane nie były przyjmowane do szpitala na operację ,zabiegi .”
„Wszyscy którzy się zaszczepili powinni natychmiast wnosić pozwy o odszkodowanie. Ludzie zostali wprowadzeni w błąd I oszukani przez lekarzy, władze, expertów, media.”
„TEN RZ.ĄD TO KOLEJNI LIKW.IDATORZY POLSKI”
„Czekam cierpliwie, bo gdy mówiłem to moim pacjentom, firma nazywająca się tak jakoś „Looks mad”, wypowiedziała mi umowę w placówce, w której pracowałem 17 lat(!) właśnie z powodu „wprowadzania pacjentów w błąd poprzez przekazywanie im informacji niezgodnych z wiedzą naukową”…
„Polska jest już zalicytowana przejęta za 1 szekiel. Tylko oddalone łączenie się reszty Polaków może coś zmienić za jakiś czas teraz im się wydaje że wygrali ale ostatnie słowo zawsze należy do Jezusa Chrystusa Króla Polski”
Konferencja w Parlamencie Europejskim o „eliksirach” nie pozostawia suchej nitki na rządzących!
https://www.youtube.com/watch?v=x207rbZxF98&t=2557s
„Co za wstyd że nie ma tam ani jednego przedstawiciela Polski, ani jednego europosła Polskiego, pokazuje to wyraźnie z kim mamy do czynienia, nikt nie reprezentuje Polskiego obywatela, to jest hańba.”
Wtorek, 8 listopada 2022
ŚW. ELŻBIETY OD TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ, DZIEWICY
See the source image
Z pism duchowych św. Elżbiety od Trójcy Przenajświętszej, dziewicy

Trójco Święta, którą uwielbiam
O Boże mój, Trójco Przenajświętsza, którą uwielbiam, dopomóż mi zapomnieć zupełnie o sobie samej, abym mogła zamieszkać w Tobie nieporuszona i spokojna, jakby dusza moja była już w wieczności. Oby nic nie zmąciło mego pokoju i nie wyprowadziło mnie z Ciebie, o mój wieczny, Boże, ale niech każda minuta pogrąża mnie coraz głębiej w Twojej tajemnicy. Uspokój moją duszę, uczyń w niej swoje niebo, swoje mieszkanie umiłowane i miejsce swego spoczynku. Obym tam nigdy nie zostawiła Ciebie samego, lecz bym tam cała była, cała żyjąca wiarą, cała adorująca, cała wydana Twojemu twórczemu działaniu.
O mój Chryste umiłowany, ukrzyżowany z miłości, chciałabym być oblubienicą Twego Serca. Chciałabym Cię okryć chwałą, chciałabym Cię miłować, aż do śmierci z miłości! Ale czuję moją bezsilność i błagam Cię, abyś mnie „okrył Sobą”, abyś wszystkie poruszenia mej duszy utożsamił z Twoimi, abyś mnie w sobie zatopił, zagarnął, zajął moje miejsce tak, by życie moje było jedynie odblaskiem Twojego życia. Przyjdź do mnie jako Ten, który uwielbia, wynagradza i zbawia. O Słowo Przedwieczne, Słowo mego Boga, chcę spędzić życie moje na słuchaniu Ciebie. Chcę być w pełni pojętna na zrozumienie Ciebie. A następnie, przez wszystkie ciemności, przez całą pustkę i bezsilność własną chcę się wpatrywać w Ciebie i na zawsze trwać w Twojej światłości. O Gwiazdo moja ukochana, utwierdź mnie, abym nie mogła się oddalić poza obręb Twoich promieni.
O Ogniu trawiący, o Duchu Miłości, zstąp na mnie, ażeby w mej duszy dokonało się jakby wcielenie Słowa, abym była dla Niego jakby nowym człowieczeństwem, w którym mógłby ponawiać swoją Tajemnicę. A Ty, mój Ojcze, racz się skłonić ku Twemu maleńkiemu stworzeniu, „okryj je swoim cieniem” i racz w nim widzieć jedynie „Twego Umiłowanego, w którym sobie upodobałeś”. O Boska Trójco, moje Wszystko, moja Szczęśliwości!
Samotności nieskończona, Bezmiarze, w którym się gubię, wydaję się Tobie jako zdobycz. Ukryj mnie w sobie, zamieszkaj we mnie, abym ja mogła zamieszkać w Tobie, czekając na wejście w Twoją światłość i w przepaść Twego bezmiaru.
Święta Elżbieta Catez

Elżbieta Catez urodziła się 18 lipca 1880 r. w Avor niedaleko Bourges (Francja), gdzie stacjonował oddział, w którym jej ojciec był kapitanem. Dziewczynka była niezwykle uparta i wybuchowa, a na dodatek obdarzona mnóstwem energii. Ojciec próbował wychowywać ją drogą łagodnej perswazji. Nazywał ją pieszczotliwie „małym diablątkiem”. Kiedy dziewczynka miała 7 lat, jej ojciec zmarł. Wychowanie matki okazało się dość surowe. Na dodatek wraz ze śmiercią ojca sytuacja finansowa w domu znacznie się pogorszyła, co zmusiło rodzinę do przeprowadzki do Dijon. Zamieszkali w pobliżu klasztoru karmelitanek bosych.
O życiu Elżbiety zadecydowały fakty związane z przygotowaniem się do pierwszej Komunii świętej. Elżbieta wielokrotnie później potwierdzała, że dzień ten był dla niej decydujący. Wówczas to postanowiła wytrwale pracować nad swoim charakterem. W swoim dzienniczku zapisała niezwykłe doświadczenie miłości i bliskości Boga, a także pragnienie oddania Mu się całą duszą. Jako kilkunastoletnia dziewczyna doświadczała pierwszych łask mistycznych. Była piękna, radosna i naturalna w sposobie bycia, budziła ogólną sympatię.
Dalej jej życie toczyło się zwykłym torem: zaczęła dojrzewać, weszła do towarzystwa, bywała na przyjęciach. Była postrzegana jako wyjątkowa osobowość i niezwyczajna dziewczyna. Miała też talent muzyczny: w 1893 roku wygrała konkurs fortepianowy. Cieszyła się wszystkimi tymi przyjemnościami, a jednak pozostawały one jakby na marginesie jej życia, ponieważ w jego centrum był Chrystus. Na sali balowej zdarzało się Elżbiecie tęsknić za tabernakulum.
Mając 14 lat złożyła w sercu śluby czystości i postanowiła wstąpić do Karmelu. Z postanowienia jednak nie zwierzyła się matce przez kilka lat. Kiedy to wreszcie nastąpiło, matka Elżbiety zabroniła córce chodzić do Karmelu, ograniczyła jej chodzenie do kościoła i przystępowanie do Komunii świętej, a postanowienie dziewczyny uznała za „wybujałą religijność”. Choć z ograniczonym dostępem do kościoła i sakramentów, Elżbieta doznawała nadal łask mistycznych. Zwierzała się z nich jednak tylko swojemu spowiednikowi. W końcu jej matka uległa i wyraziła powściągliwą zgodę na to, by dziewczyna wstąpiła do zakonu po ukończeniu 21 lat. Tak też się stało. W 1901 r. Elżbieta Catez wstąpiła do klasztoru karmelitanek bosych w Dijon. W ciągu kolejnych pięciu lat pracy, modlitwy i głębokiego cierpienia Elżbieta wspięła się na szczyty duchowe.
W 8 dni po wstąpieniu do Karmelu przełożona zapytała Elżbietę: „Jaki jest twój ideał świętości?” Odpowiedź padła bez wahania: „Żyć miłością”. „A jaki jest sposób, by najszybciej to osiągnąć?” „Uczynić się całkiem małą, oddać się Bogu bezpowrotnie”. Postulat upłynął jej pogodnie. Natomiast wraz z wejściem w okres nowicjatu zaczął się dla Elżbiety okres udręki i niepokojów. Jej samej i jej przełożonym wydawało się, że nie wytrwa za murami Karmelu. Mimo to kontynuowała nowicjat, a w 1903 złożyła śluby zakonne. Wtedy też burza w jej sercu zaczęła cichnąć.

Święta Elżbieta Catez

Jej zakonne imię „od Trójcy Przenajświętszej” stało się programem jej życia, a także drogą, na której odkryła Boga Trójjedynego. Elżbieta Catez była szczególnie domem Boga w Trójcy. W pewnym momencie jednak przyjęła drugie imię „Laudem Gloriæ” – [ku] chwale Majestatu [Boga]. Jest to wyrażenie z Listu św. Pawła do Efezjan, którym podpisywała listy. Moment, w którym je przeczytała, był kolejnym przełomem w jej życiu. Od tej chwili, jak wspominają ludzie, którzy ją znali, zaczęła już na ziemi żyć życiem nieba.
Ostatni etap życia Elżbiety to choroba Addisona, która zaatakowała ją w 1906 roku. Elżbieta przeżyła ją jako wstępowanie przez krzyż ku Bogu. Niezwykle bolesna niedoczynność nadnerczy była przyczyną wielkiego bólu ciała i cierpień związanych z przyjmowaniem pokarmów. Jej ostatnie dni na ziemi przebiegały tak: 30 października położyła się do łóżka, z którego już więcej nie wstała. Nazajutrz przyjęła raz jeszcze ostatnie namaszczenie, a w dniu Wszystkich Świętych po raz ostatni – Jezusa Eucharystycznego. 8 listopada wypowiedziała ostatnie słowa, jakie zdołano zrozumieć: „Idę do Światła, do Miłości, do Życia”. Nazajutrz, 9 listopada 1906 r. o szóstej rano, zmarła. Miała wówczas 26 lat.

Życie Elżbiety znamy dość szczegółowo dzięki zapiskom jej przeoryszy, matki Germaine, oraz karmelity o. Konrada Meestera, a przede wszystkim dzięki jej obfitym pismom (ponad 300 listów i książki są dostępne także na polskim rynku wydawniczym).
Zostawiła też po sobie wiele modlitw. Jedna z nich, uważana za jej modlitewny testament, zaczyna się tak: „Uwielbiam Cię, mój Boże, Trójco Przenajświętsza! Dopomóż mi zupełnie zapomnieć o sobie, abym nieporuszona i uspokojona, mogła zamieszkać w Tobie tak, jakby moja dusza znajdowała się już w wieczności. Oby już nic nie zdołało zamącić mego pokoju ani wyprowadzić mnie z Ciebie, o mój Ty Niezmienny, lecz niech każda minuta coraz głębiej zanurza mnie w Twoją Tajemnicę. Napełnij pokojem moją duszę, uczyń w niej swoje niebo, swoje ulubione mieszkanie i miejsce swego odpoczynku. Obym nigdy nie zostawiała Ciebie samego, lecz była tam zawsze cała, cała czuwająca z wiarą, cała pogrążona w adoracji i cała zdana na Twoje stwórcze działanie”.
Beatyfikacji Elżbiety od Trójcy Przenajświętszej dokonał papież św. Jan Paweł II 25 listopada 1984 r. w Rzymie. W czasie audiencji następnego dnia po beatyfikacji papież powiedział: „Wraz z bł. Elżbietą rozbłyska dla nas nowe światło, w naszym świecie tak pełnym niepewności i ciemności pojawia się nowy przewodnik – pewny i bezpieczny, który ukazuje nam, w imię Tajemnicy Trójcy, drogę zbawienia i środki do jego osiągnięcia”. Kanonizacji przewodniczył papież Franciszek na placu św. Piotra w Watykanie w niedzielę, 16 października 2016 r.

Módlmy się. Boże bogaty w miłosierdzie, Ty odkryłeś świętej Elżbiecie tajemnicę Twojej obecności w duszy sprawiedliwego i uczyniłeś ją swoją czcicielką w Duchu i prawdzie, † spraw, abyśmy za jej wstawiennictwem trwali w miłowaniu Chrystusa * i byli świątyniami Ducha miłości dla uwielbienia Twojej chwały. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 

21. Najlepsza Msza św. jest ta, w czasie której przystępujemy do Komunii św.
Czy Nowy Testament zniósł kapłaństwo?
Msza św., to największy na tej ziemi skarb, to złoty klucz do nieba; lecz jest jeszcze jeden skarb niebieski, zapewniający nam niebo, jednym słowem jest coś, co Mszy św. daje wartość najwyższą, a tym jest Komunia św. – Oczywiście, słuchając Mszy św., jesteśmy obecni odnowieniu Męki i Śmierci Pana Jezusa; ale, przystępując do Komunii św., otrzymujemy sami Pana Jezusa i stajemy się żywym Jego przybytkiem.
Przez Mszę św. bierzemy udział w owocach Męki i Śmierci Chrystusa Pana, lecz przez Komunię św. same drzewo życia, to jest Pan Jezus, staje się naszą własnością.
We Mszy św. towarzyszymy Panu Jezusowi na Kalwarię, na śmierć; w Komunii św. bierzemy udział w Jego uczcie.
We Mszy św. Pan Jezus nas wzywa, abyśmy z Nim płakali i cierpieli, w Komunii św. zaprasza nas, abyśmy się Nim weselili, radowali.
We Mszy św. obmywa nas Krwią Swoją Przenajświętszą, w Komunii św. zaś żywi nas Ciałem Swoim.
Msza św. jest tylko zapowiedzią nieba, Komunia św. jest zadatkiem wiecznej szczęśliwości.
Choć Pan Jezus jako Bóg jest wszechmocny i mądrością samą, nie mógłby jednak dać nam nic większego nad Komunię św.
Przystępujmy więc do Komunii św., ile razy tylko jesteśmy na Mszy św.
* * *
Czytamy w historii rzymskiej, że Agrypa był przez 6 miesięcy więźniem cesarza Tyberiusza, następca cesarza wypuścił go na wolność z gestem, pełnym szczodrobliwości; dał bowiem cesarz Agrypie łańcuch złoty, tyle ważący, ile łańcuchy żelazne, którymi tak długo był skuty, chcąc mu przez to wyrazić, iż pragnie przywiązać go, ale dobrodziejstwami równie wielkimi, jak ciężkimi były żelazne więzy, jakimi skrępował go Tyberiusz. – Tak i z nami postępuje Pan Jezus, jeśli w czasie Mszy św. przystępujemy do Komunii św. – Przez Mszę św. przypomina nam Swoją Mękę, uwalnia nas od łańcuchów żelaznych, jakimi nas spętał szatan, a w Komunii św. przykuwa nas złotymi łańcuchami Swojej miłości.
Nie mówcie mi, iż jest niemożliwym przystępować często do Komunii św. Znam zakłady wychowawcze żeńskie, gdzie uczennice codziennie bywają na Mszy św. i przystępują do Komunii św. Znam również zakłady wychowawcze dla chłopców, gdzie również codziennie wszyscy chodzą na Mszę św. i prawie wszyscy komunikują. Znam także świetlice świątecznych zebrań rannych dla młodzieży, gdzie co niedziela wielu, wielu przyjmuje Komunię św. Znam kraje, gdzie co rano licznie, tak mężczyźni, jak i kobiety i dzieci uczęszczają na Mszę św. i do Komunii św. Jeśli więc dla tych wszystkich Komunia św. codzienna jest możliwą, dlaczego tylko dla was ma to być niemożliwym?
Nie mówcie mi, że ci, co tak czynią, to ludzie bez nauki, niskiego pochodzenia.
Jeśli kiedy znajdziecie się w Turynie lub w dużych miastach, ujrzycie w kościołach panów, pułkowników, kapitanów, profesorów, posłów do parlamentu, senatorów, baronów, książąt, którzy co rano idą na Mszę św. i do Komunii św. przystępują z większą od innych pobożnością.
* * *
Pewien pan udał się na Mszę św. do kościoła św. Marii we Florencji i wychodząc, spotkał swojego znajomego, urzędnika z ministerstwa, który go zapytał:
„Go ty tu robisz? Czy byłeś na Mszy św.?”.
„Tak, właśnie co byłem na Mszy św.”.
„Ach – odrzekł urzędnik – zostaw te przesądy, właściwe tylko głupcom”.
„Drogi przyjacielu – odpowiedział ów pan – przypatrz się tym trzem starcom, co’ schodzą ze schodów kościoła. Czy znasz ich! Jeden, to Gino Capponi, drugi, Manzoni Aleksander, a trzeci, Mikołaj Tommaseo. Wysłuchali oni tej Mszy św., na której i ja byłem, przebywam więc w dobrym towarzystwie”.
I był w dobrym towarzystwie, bo Gino Capponi, to sławny literat, Manzoni, największy nowoczesny poeta i powieściopisarz włoski, a Mikołaj Tommaseo był to znany polityk, minister oświaty. – Prawie codziennie ci trzej, pełni sławy Włosi, przystępowali do Komunii św.
Och! tak, zostawmy nasze uprzedzenia, chodźmy na Mszę św., a znajdziemy się tam w dobrym towarzystwie ludzi, którzy więcej wiedzą i więcej są od nas warci.
Ze Mszy św. i z Komunii św. wynosi się wszelkie dobro i otrzymuje się wszelkie łaski.
* * *
Generał Sonis, jeden z najszczęśliwszych i najwaleczniejszych wodzów, był raz pytany, co robił, że nigdy żadnego na wojnie posunięcia nie pomylił.
„Odpowiem wam zaraz – odrzekł pobożny generał – co rano, gdy tylko jestem wolny, idę na pół godziny nauki do najdzielniejszego wodza, jaki kiedykolwiek mógł istnieć”.
„A do kogo?”.
„Do Jezusa – odrzekł Sonis – idę na Mszę św. i do Komunii św. Oto tajemnica wszystkich moich zwycięstw”.
We Mszy św. i w Komunii św. uczymy się także dobrze umierać.
* * *
Rok 1793 był rokiem terroru dla katolików we Francji. W ubogim klasztorze koło Paryża, dziewice, Bogu poświęcone, czuwały na modlitwie. Ich pieśń roztaczała dokoła atmosferę pobożności i niewysłowionej słodyczy. Nadeszła godzina Mszy św., w czasie której wszystkie zakonnice przystąpiły do Komunii św. Otrzymawszy Jezusa, zaśpiewały Magnificat, a echo pobożnie daleko je roznosiła. Wtem horda dzika, żądna krwi, pochwyciła te głosy anielskie, błagalne i jak rzeka wezbrana wpada do świątyni, wołając: „Śmierć bożkom. Wynosić się stąd. Śpiewajcie albo „Marsyliankę”, albo gilotyna. Dosyć tego „Magnificat”.
A dziewice, niewzruszone, śpiewały dalej, a oderwane siłą z kościoła, idą parami na śmierć, pełne wesela. Z fatalnego rusztowania spływa krew dziewic, Bogu poświęconych, a chór, coraz słabszy, dalej Panu śpiewa. Jeszcze trzy… dwa głosy, a w końcu ostatni zamiera na wargach najmłodszej nowicjuszki. Skończył się Magnificat, a w niebie rozpoczęło się Te Deum.
O, jakżeż to pięknie umrzeć dla Jezusa, z Jezusem w sercu!

 

 

Szanowni Państwo,

„Polska Państwem Narodowym” – pod takim hasłem będą w tym roku maszerowali polscy patrioci. Marsz Niepodległości odbędzie się, jak co roku, w Święto Niepodległości 11 listopada. Jest to największa manifestacja narodowa i patriotyczna w Polsce, gromadząca regularnie ponad 100 tysięcy uczestników.

Marsz Niepodległości rozpocznie się w piątek 11.11 o godzinie 14:00 przy Rondzie im. Romana Dmowskiego w Warszawie.

Tegoroczne hasło zwraca uwagę na problemy związane z niekontrolowaną migracją. Brak jakiegokolwiek nadzoru nad napływem uchodźców z Ukrainy i imigrantów ekonomicznych z Azji urasta w Polsce do rangi egzystencjalnego zagrożenia. Proimigracyjna koalicja PiSu i totalnej opozycji coraz szerzej otwiera polskie granice i nadaje cudzoziemcom kolejne przywileje, które powinny być zastrzeżone wyłącznie dla polskich obywateli.

„Są w Polsce ludzie, którym marzy się, by Polska była landem, eurolandem w Europie rządzonej przez Niemcy. Innym marzy się protektorat amerykański czy rosyjski. Jeszcze innym marzy się być może federacja Polsko-Ukraińska, która jest oczywiście kolejną tego typu utopią. My mówimy bardzo jasno, jako środowiska narodowe […], że się nie zgadzamy z tymi stanowiskami” – stwierdził poseł Robert Winnicki, Prezes Ruchu Narodowego.

Ruch Narodowy od samego początku jest jednym z głównych organizatorów tej cyklicznej inicjatywy. Straż Ruchu Narodowego to największa grupa wchodząca w skład Straży Marszu Niepodległości, która odpowiada za bezpieczny przebieg tego wielotysięcznego zgromadzenia.

Jako Ruch Narodowy działamy za pieniądze pochodzące od członków i przekazane nam przez sympatyków. Jeżeli chcą Państwo, byśmy działali jeszcze bardziej intensywnie i skutecznie, zachęcamy do wsparcia nas!

Środki zostaną przeznaczone m.in. na transport działaczy na Marsz, szkolenia dla Straży Ruchu Narodowego przygotowujące do roli utrzymywania porządku imprezy, wyposażenie, druk flag i materiałów patriotycznych, oprawę i tym podobne inicjatywy związane z przygotowaniem Straży.

Od samego początku Ruch Narodowy walczył o zachowanie pełnej niezależności Marszu Niepodległości. Walczyliśmy i walczymy dalej o niedopuszczenie do przejęcia go przez pozornie patriotyczny i pozornie konserwatywny rząd PiS.

Bądźcie Państwo z nami!

Do zobaczenia 11 listopada w Warszawie!

 

Dominik Chmielewski SDB „Nie daj się pokusie”

 

film „ks. Marek Bąk: WDZIĘCZNOŚĆ PANU BOGU CZYNI CZŁOWIEKA SZLACHETNYM” w YouTube
film „Moje Przeżycia z Duszami Czyśćcowymi! – część 1.” w YouTube
 film „Moje Przeżycia z Duszami Czyśćcowymi! – część 2.” w YouTube
film „RÓŻANIEC CUDÓW z KRÓLOWĄ POKOJU /za dusze czyśćcowe/” w YouTube
wywiad z konsulem gen. dr. Pawłem Zyzakiem – z prośbą o rozpowszechnienie