Proszę Państwa o poparcie naszego apelu!

Logo serwisu Strona Życia

Szanowni Państwo,

Mariusz Dzierżawski, założyciel Fundacji Pro-Prawo do życia, wystosował list do Ambasadora USA w Polsce, apelując o wycofanie się z poparcia dla inicjatyw, które szkodzą Polakom. Chodzi o działania organizacji Grupa Stonewall. Proszę Państwa o poparcie apelu o wycofanie się Ambasady USA ze wspierania inicjatyw deprawujących młodych Polaków i podpisanie petycji.

zdjęcie ilustracyjne

Prosimy o poparcie naszego apelu!

Mariusz Dzierżawski przypomina, że Grupa Stonewall znana jest z akcji niszczących moralność naszego społeczeństwa, w szczególności wśród najmłodszych. Grupa Stonewall zachęca polskie dzieci i młodzież do rozwiązłości. Wedle relacji byłego prezesa grupy, oglądanie pornografii oraz seks grupowy pod wpływem narkotyków i alkoholu, to standard w jego środowisku.

Aborcja bez zgody rodziców

zdjęcie ilustracyjne

Hiszpania to kraj, w którym prawo aborcyjne jest bardzo okrutne. Rocznie zabija się tam około 100 tys. nienarodzonych dzieci. Prawo, uchwalone w 2010 roku, zezwala na zabijanie na życzenie do 14 tygodnia ciąży. Niewiele pomogło wybranie prawicowego rządu, który wprowadził jedynie „kosmetyczną” poprawkę, wedle której o aborcji dziewczyn w wieku 16 lub 17 lat informowani byli ich rodzice.

Atak na lawetę w Poznaniu

zdjęcie ilustracyjne

Pomóż nam rozpoznać sprawców ataku w Poznaniu! W środę doszło do kolejnego ataku na samochód antyaborcyjny Fundacji Pro-Prawo do życia, tym razem w Poznaniu. Jeden ze sprawców zablokował auto przed skrzyżowaniem, a drugi zaczął zamazywać czarną farbą zdjęcia i napisy na plakacie. Prosimy o pomoc w identyfikacji napastników. Ich wizerunki i zniszczenia, których dokonali dobrze widać na nagraniu.

Świadectwa położnych i lekarzy (część 2)

zdjęcie ilustracyjne

„Przez 36 lat pracowałam jako położna. Podczas swojej pracy zawodowej zajmowałam się zarówno ginekologią, jak i opieką położniczą. Mam okropne wspomnienia z pobytu na oddziale ginekologicznym, gdzie brałam udział w późnych aborcjach, najczęściej około 16 tygodnia, podczas których płód walczył i próbował oddychać przez 5-15 minut”.

Pigułki antykoncepcyjne działają wczesnoporonnie

zdjęcie ilustracyjne

Na pewno nie jest w interesie koncernów  farmaceutycznych pisanie explicite o działaniu wczesnoporonnym pigułek antykoncepcyjnych. W polskim społeczeństwie wiązałoby się to z refleksją wielu kobiet. Zachęcamy do przeczytania wywiadu z dr Dorotą Łucją Jarczewską.

zdjęcie ilustracyjne

Szanowni Państwo., założyciel Fundacji Pro-Prawo do życia przypomina w swoim apelu, że: „takie będą Rzeczpospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. Zdaniem Mariusza Dzierżawskiego, wsparcie, którego od lat udziela Ambasada USA przedsięwzięciom atakującym tożsamość naszego narodu i demoralizującym młodzież, szkodzi Polsce i Polakom, a także niszczy zaufanie między naszymi narodami. Jeszcze raz zachęcam Państwa do podpisania petycji.

 Z wyrazami szacunku,
Kinga Małecka-Prybyło

Fundacja Pro – Prawo do Życia

Popierasz to co robimy?

Możemy dotrzeć do opinii publicznej tylko dzięki wsparciu naszych Darczyńców

NIEDZIELSKI – PANA BOGA NIE PRZEKUPISZ A PODOBASZ SIĘ LUCYFEROWI BO SWOJE SERCE W PIEKLE ZGUBISZ. WIESZ ZA CO TY I TWOI KUMPLE SPADNIECIE NA WIECZNOŚĆ DO GORĄCEGO PIEKŁA – WY ŻYDZI WSZYSTKO WIECIE TYLKO DO BOŻYCH PRZYKAZAŃ SIĘ NIE STOSUJECIE I DLATEGO NA WIEKI GINIECIE.
PILNE! PRZERAŻAJĄCE SŁOWA NIEDZIELSKIEGO ws. ZDROWIA POLAKÓW!
CO ONI PLANUJĄ I GDZIE JEST GRANICA?!
 
PILNE! Rząd PiS wprowadzi RESTRYKCJE ws. małpiej ospy?! Czy grozi nam WIELKI GŁÓD?
PM wRealu24!
 
G. Braun o „małpiej ospie”, powrocie zamordyzmu i kontroli społeczeństwa!
Niedzielski już gotowy!
 
100 dni amoku narodowego w Polsce

Szokująca praca domowa dla 4 latków! Takie treści są już w Polsce

Fundacja Pro-Prawo do życia

Szanowna Pani,

 

szokującą pracę domową dostały dzieci w jednym z kanadyjskich przedszkoli. Miały narysować na kartce prywatne pomieszczenia w swoich domach, w których… można swobodnie się masturbować.

 

Zadanie zleciła 4 latkom zewnętrzna „edukatorka seksualna”, którą zaproszono do prowadzenia zajęć w przedszkolu. Nie jest to wcale odległa od Polski rzeczywistość – tego typu treści przedstawia się już dzieciom w naszym kraju! Jednak większość polskich rodziców i nauczycieli nie ma o tym pojęcia. Opowiem Pani na co trzeba teraz szczególnie uważać i w jaki sposób przeciwdziała temu nasza Fundacja.

Uwaga na deprawację dzieci

Pomysł na deprawacyjną pracę domową został zaczerpnięty z książeczki do „edukacji seksualnej” dzieci w wieku 3-7 lat pt. „Mądre ciało: od samego początku”. Jak się okazało, władze przedszkola nie wiedziały, co konkretnie będzie przedstawiane dzieciom w ramach tych zajęć. Dyrekcję placówki poinformowano, że warsztaty będą dotyczyły tego, jak… chronić dzieci przed molestowaniem seksualnym. Tymczasem w ich ramach poddano maluchy deprawacji i przemocy seksualnej.

 

Do podobnych sytuacji regularnie dochodzi w wielu miejscach na świecie na wszystkich poziomach edukacji i rozwoju dzieci, o czym już wielokrotnie informowaliśmy. W Norwegii dwie „edukatorki seksualne” publicznie chwaliły się tym, że:

 

„obie uczyłyśmy w szkołach edukacji seksualnej i zadanie domowe często było takie, zwłaszcza dla dziewczyn: masturbować się w domu. Dzięki temu odkrywają, jaka stymulacja daje im orgazm. Nastolatki, które się masturbują, mają często bardziej pozytywne odczucie własnego ciała. To pozwala na większą samoświadomość”.

 

To wszystko odbywa się w ramach globalnych, międzynarodowych wytycznych zwanych Standardami Edukacji Seksualnej WHO, które precyzują cele do zrealizowania w ramach „edukacji seksualnej”, forsowanej na całym świecie już od żłobków i przedszkoli:

 

w wieku 0-4 lat:

– przekazywanie informacji o radości i przyjemność z dotykania własnego ciała,
– nauka o różnych rodzajach związków, rodzin i stylów życia,
– nauka wyrażania własnych potrzeb i życzeń podczas „zabawy w lekarza”

 

w wieku 4-6 lat:

– przekazywanie informacji o radości i przyjemności z dotykania własnego ciała i masturbacji,
– nauka o związkach osób tej samej płci,
– rozwijanie szacunku i akceptacji wobec „różnych stylów życia” i norm związanych z seksualnością

 

w wieku 6-12 lat:

– rozumienie pojęcia akceptowalne współżycie/seks,
– nauka na temat zadowolenia i przyjemności z dotykania własnego ciała (masturbacja / autostymulacja) oraz współżycia.

 

Pani Anno, wedle założeń twórców i promotorów „edukacji seksualnej”, dziecko w wieku 12 lat powinno potrafić sprawnie wyrażać zgodę na seks, po tym jak przez poprzednie lata „nauki” było rozbudzane seksualne poprzez trenowanie masturbacji i nieustanne oswajanie się z rozwiązłością seksualną i dewiacjami seksualnymi.

 

Produktem takiej „edukacji” będzie człowiek uzależniony od własnych popędów, który nie będzie potrafił panować nad swoimi namiętnościami, co poskutkuje niemożnością wejścia w jakiekolwiek trwałe relacje oparte na miłości i odpowiedzialności. Tak „wyedukowane” społeczeństwo nie będzie w stanie tworzyć stabilnych i kochających się rodzin, a jedynie samotne jednostki oddane sprzecznej z naturą rozwiązłości seksualnej. W praktyce oznacza to zagładę każdego narodu poddanego takiej deprawacji.

 

W Polsce od kilku lat intensywnie realizowane są wytyczne Standardów Edukacji Seksualnej WHO. W naszym kraju, podobnie jak w Kanadzie, Norwegii czy Niemczech, forsowana jest wulgarna „edukacja seksualna”. Niech Pani spojrzy co możemy przeczytać w poradniku dla polskich uczniów przygotowanych przez organizację „Ponton” – jedną z największych w Polsce grup „edukatorów seksualnych”:

 

„Masturbacja jest normalnym zjawiskiem podejmowanym przez ludzi od najmłodszych lat. Człowiek jest istotą seksualną od momentu narodzin. Masturbują się nawet niemowlęta. W samomiłości nie ma nic złego. Kiedy wchodzicie w wiek dojrzewania, zaczynacie bardziej interesować się swoim ciałem. Podejmowanie masturbacji to jeden z etapów Waszego rozwoju psychoseksualnego (…) Wiele osób do masturbacji używa palców (ale nie jest to jedyna część ciała, którą można się masturbować) czy specjalnych akcesoriów. Dotykajcie się tam, gdzie macie ochotę i wypróbowujcie różne sposoby stymulacji, takie jak masowanie, ciągnięcie czy pocieranie (…) Podczas masturbowania możecie chcieć korzystać z bodźców wizualnych – filmów, fotografii czy prac plastycznych (…) Niektóre osoby lubią zamykać oczy i iść w stronę fantazjowania, wyobrażania sobie różnych sytuacji. Nie ma w tym niczego złego.”

 

Większość polskich rodziców, nauczycieli i wychowawców nie ma pojęcia, że dzieciom przedstawia się tego typu treści w ramach zajęć z „edukacji seksualnej” oraz w materiałach skierowanych do dzieci i młodzieży promowanych w internecie i mediach społecznościowych. Naszemu społeczeństwu wmawia się, że „edukacja seksualna” to wyłącznie nauka o dojrzewaniu i tolerancji. Dlatego niemal nikt nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia. To jednak nie wszystko.

 

Działalność deprawatorów seksualnych jest ściśle połączona z promocją aborcji, w szczególności nielegalnych pigułek poronnych, które na ogromną skalę rozprowadzają w Polsce zorganizowane grupy przestępcze. Schemat działania jest prosty. Najpierw należy jak najbardziej rozbudzić seksualnie człowieka już od najmłodszych lat jego życia oraz zniszczyć u niego poczucie odpowiedzialności. Taka osoba bardzo szybko wchodzi potem w liczne relacje i kontakty seksualne, co skutkuje dużą liczbą niechcianych ciąż. W tym momencie pojawia się oferta aborcjonistów, którzy proponują szybkie pozbycie się „problemu” (jakim jest poczęte dziecko) poprzez kupienie i połknięcie tabletek poronnych.

 

Pani Anno, nasza Fundacja głośno mówi prawdę o tych zjawiskach i ostrzega przed tym Polaków. Za pomocą naszych furgonetek, billboardów, akcji ulicznych oraz internetu kształtujemy świadomość i sumienia naszego społeczeństwa, co przekłada się na liczbę dzieci uratowanych przed aborcją i przemocą seksualną. Jesteśmy z tego powodu nieustannie prześladowani.

 

Jeden z naszych wolontariuszy, Adam z Wrocławia, usłyszał właśnie aż 3 kolejne (!) wyroki sądu, skazujące go na zapłacenie łącznie 5 000 zł kary za organizację akcji informacyjnych uświadamiających Polaków na temat zagrożeń forsowanych przez aktywistów cywilizacji śmierci. Wyroki nie są jeszcze prawomocne i będziemy się od nich odwoływać, co oznacza miesiące kolejnych rozpraw, przesłuchań i batalii sądowych. Dla Adama może to też oznaczać kolejne grzywny. Tylko w ubiegłym miesiącu został on zmuszony przez sąd na mocy już prawomocnych wyroków do zapłaty aż 12 000 zł kar za publiczne głoszenie prawdy.

 

Równolegle, intensyfikowane są ataki fizyczne na naszych wolontariuszy. W ostatnim czasie w ciągu 4 dni doszło do 2 napadów na nasze pojazdy – w Łodzi i w Poznaniu. Zwolennicy aborcji i deprawacji seksualnej dzieci chcą w ten sposób zmusić nas do milczenia i zaprzestania organizacji naszych akcji informacyjnych.

 

Pani Anno, nie zamierzamy się ugiąć i poddać, tym bardziej, że niedawno właśnie rozpoczął się w Polsce sezon na tzw. „parady równości”. W wielu miastach naszego kraju organizowane są publiczne marsze, w ramach których promuje się rozwiązłość seksualną, homoseksualizm i aborcję. Przekaz skierowany jest w szczególności do młodych Polaków. Wydarzenia te służą także forsowaniu „edukacji seksualnej” w polskich szkołach i przedszkolach. W najbliższych dniach takie „parady” będą w Zielonej Górze, Sanoku i Wrocławiu.

Akcja uliczna głoszaca prawdę

Chcemy być wszędzie tam, gdzie propaganda cywilizacji śmierci usiłuje zatruwać umysły Polaków. Zamierzamy głosić prawdę o aborcji i ostrzegać przed „edukacją seksualną” dzieci, ujawniając kulisy podstępnych działań deprawatorów. Potrzebujemy jednak do tego Pani pomocy. Polscy aktywiści aborcyjni i LGBT otrzymują gigantyczne wsparcie z zagranicy. W ostatnim czasie na liście sponsorów jednej z największych w Polsce organizacji „edukatorów seksualnych” znalazła się Ambasada USA. Ogromne wsparcie płynie do tego środowiska także ze strony międzynarodowych firm i korporacji. My nie możemy liczyć na taką pomoc, a do organizacji naszych akcji z użyciem furgonetek, billboardów, wielkich plakatów i megafonów potrzebujemy w najbliższym czasie ok. 9 000 zł.

 

Dlatego zwracam się do Pani z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby pomóc zorganizować kolejne akcje informacyjne ostrzegające Polaków przed aborcją i „edukacją seksualną” naszych dzieci.

 

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Przelewy online i Blik

„Edukacja seksualna” ma pod przymusem objąć wszystkie dzieci w Polsce. Taki jest cel wyznaczony przez globalne instytucje, takie jak WHO i ONZ. W Niemczech, tuż za naszą granicą, zajęcia z „edukacji seksualnej” już od kilku dekad są obowiązkowe, a za nieposyłanie dzieci na tego typu lekcje rodzicom grożą surowe kary z więzieniem włącznie! Powszechna w naszym kraju ma być także aborcja za pomocą tabletek poronnych, które zdaniem aktywistów cywilizacji śmierci muszą być dostępne do kupienia równie łatwo, jak cukierki.

 

Aby to powstrzymać musimy kształtować świadomość Polaków. Nasi rodacy nie znają prawdy o aborcji i nie wiedzą o podstępnych metodach stosowanych przez „edukatorów seksualnych”, aby deprawować nasze dzieci. Chcemy im tę prawdę głosić, do czego potrzebujemy Pani pomocy, o którą jeszcze raz proszę.

Serdecznie Panią pozdrawiam,

Mariusz Dzierżawski

Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków

stronazycia.pl