Króluj nam Chryste 
14.6 Zielona Góra Zapraszamy wszystkich do wspólnej pielgrzymki, modlitwy! – YouTube

Zapraszamy także biskupów  arcy..arcy na Pielgrzymkę z Polakami. Także zapraszamy Ukraińców, to wtedy może 

i biskupi pojdą bo z Polakami nie chcą. Widać, że biskupom (czy polskim?) nie zależy na Pokoju, ani na Polakach, 
bo tylko Ukraina jest na ich ustach i wciskają te tematy – POMAGAĆ UKRAIŃCOM I DO DOMÓW ICH PRZYJMOWAĆ NAKAZUJĄ. Ja nie mam nic przeciwko ludności ukraińskiej – pomagać tak, ale finansowo a nie wtajemniczać obcych 
w sprawy rodzinne. My nie mamy nic przeciwko przyjmowaniu Ukraińców przez Episkopat, mają kasę i pokoje to niech przyjmują i nawracają do Pana Boga, aby mogli być zbawieni. Hierarchowie powinni błagać Pana Boga, aby chciał zostać KRÓLEM POLSKI i ratować świat – Polskę i Ukrainę. Oni łaski Panu Bogu nie chcą robić i nie chcą wywyższyć Zbawiciela który zapewniłby i Polsce i Ukrainie Pokój. Wymyślili już lata temu Hasło: Bóg, Honor, Ojczyzna. Gdyby byli Polakami to by mieli honor i by odeszli bo sobie nie radzą – nie umieją, czy nie chcą a tym samym pomagają lucyferowi przygotowywać III wojnę światową i nie będzie już komu wpychać do Nieba morderców, bo wszystko przepadnie. 
————————————————————

Króluj nam Chryste ♥️🙏🇵🇱 
14.6 Zielona Góra Zapraszamy wszystkich do wspólnej pielgrzymki, modlitwy! – YouTube
https://m.youtube.com/watch?v=hp6cgqEpUTc
Obejrzyj film „ks. Dominik Chmielewski – Trzęsie się ziemia w Bożym Kościele Katolickim” w YouTube

 

Do Rzeczy: Watykan odwołał procesję Bożego Ciała. Wiadomo dlaczego.

W Watyknie celebrują różne religie i nie pozwalają masoni papieżowi Franciszkowi wywyższać Zbawiciela Jezusa Chrystusa, bo oni już mają umowę z lucyferem. Przed Franciszkiem tańczą ludzie różnych religii, a każdy Apostoł powinien nauczać wszystkich ludzi o Jedynym Bogu Jezusie Chrystusie – Jedynym Zbawicielu ale mu koledzy innowiercy zabronili.

Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy

                    od 18 – 26  czerwca.
Modlitwy na dni nowenny
I. 
Matko Boska Nieustającej Pomocy z radością klękam przed Twym obrazem, gdyż widok jego wywołuje w mym sercu uczucie dziecięcej ufności. Na ręku trzymasz Boskie Dziecię, mojego Odkupiciela, mojego Boga wszechmocnego, najwyższego Pana życia i śmierci. Pana wszelkich łask. Ty zaś jesteś Jego Matką. Dziecię Jezus miłuje Cię i każdą prośbę wysłuchuje. Dlatego też wołam do Ciebie; Wspomóż mnie i daj łaskę, o którą Cię proszę. Amen.
KAŻDEGO DNIA 3 X ZROWAŚ MARYIO 
II.
Matko Boska Nieustającej Pomocy w Dzieciątku, które trzymasz widzisz nie tylko Jezusa, Syna Bożego ale wszystkich ludzi, którzy z jego woli stali się Twymi dziećmi. Nigdy nie zapominasz tej chwili, gdy umierający na krzyżu Jezus oddał Ci cały rodzaj ludzki w opiekę. Tak jak Jezus, na widok aniołów niosących narzędzia męki drży i u Ciebie pomocy szuka, tak samo każda zatrwożona, smutna, nawet zrozpaczona dusza może z ufnością uciekać się do Ciebie. Więc i ja w smutku i strapieniu szukam u Ciebie ratunku i pomocy. Wysłuchaj mnie, proszę gorąco i daj mi tę łaskę, o którą Cię błagam w tej nowennie.
III.
Matko Boska Nieustającej Pomocy jakże jestem szczęśliwy, gdy się wpatruję w Twój cudowny obraz. Mówi mi on przecież o Twojej potędze i dobroci. Widzę na nim greckimi literami wypisaną Twoją nazwę, że jesteś Matką Boga. Widzę Archanioła Gabryjela, który Cię pozdrowił jako pełną łaski. Widzę Archanioła Michała, który mi przypomina, że jesteś królową wojsk niebieskich. Twoja ręka obejmuje rączki Dzieciątka Jezus. To wszystko poucza mnie, że jesteś niepokalana, święta, arcydziełem wszechmocnego Boga. Pozdrawiam Cię jako Królowę nieba i ziemi. A chociaż jesteś tak potężna, nie obawiam się stanąć przed Twoim obliczem i przedstawić Ci prośby… O czcigodna Pani i Matko moja, wysłuchaj mnie łaskawie i wspomóż. Amen.
IV.
Matko Boska Nieustającej Pomocy, Twój cudowny obraz stał się źródłem szczęścia i nadziei dla biednych ludzi. Dzieciątko Jezus, które do serca tulisz, to nasz Bóg tak łaskawy i miłosierny, że z miłości ku stworzeniom stał się człowiekiem i bolesną śmiercią krzyżową, ludzi od śmierci wiecznej wybawił. Na czole Twym błyszczy jasna gwiazda. Czyż nie jesteś Jutrzenką zaranną, która nam zwiastowała dzień odkupienia? Czyż nie jesteś Gwiazdą Morską, która wśród wichrów i nawałnic prowadzi dusze do portu wiecznego zbawienia? Myśl, że mam taką dobrą i potężną Matkę, napawa mnie ustawiczną radością, a zarazem nadzieją, że prośby moje będą wysłuchane.
Matko Nieustającej Pomocy, okaż mi się Matką. Amen.
V.
Matko Boska Nieustającej Pomocy, gdy patrzę na Twój cudowny obraz stwierdzam, że słusznie zostałaś nazwana Matką Bolesną. Dziecię Jezus, które drży na widok przyszłej męki, odczuwa w duchu te niewymowne cierpienia, które mu ludzie przygotowali. To samo odczuwałaś i Ty także Matko Zbawiciela. Twoje Serce przeszyte zostało siedmiu mieczami. Matko moja współczując z Tobą żałuję za grzechy moje, które przyczyniły się do cierpień Twoich i Jezusowych. Przez te boleści, któreś wycierpiała, proszę Cię daj mi prawdziwy żal za grzechy i siłę bym ich w dalszym życiu unikał. Daj mi także, tę łaskę o którą w tej nowennie tak usilnie błagam. Amen.
VI.
Matko Boska Nieustającej Pomocy Twój cudowny obraz mówi mi o wielkich cierpieniach, któreś wraz z Jezusem zniosła dla naszego zbawienia. Włócznia, która miała przebić serce Twego Syna, już przedtem przeszyła Twoje Serce. Wiesz przeto dobrze, czym jest smutek i cierpienie. Możesz je także jako Królowa nieba zmniejszyć lub zupełnie uchylić. Z Twych oczu bije współczucie, które odnosi się do Dzieciątka Jezus i do nas, niosących krzyż cierpienia. Dziecię Jezus tulisz do siebie, lecz oczy zwracasz na czcicieli Twoich, którzy u Ciebie szukają pomocy i ratunku. Matko moja wysłuchaj moją modlitwę i daj mi łaskę o którą Cię błagam w tej nowennie.
VII..
Matko Boska Nieustającej Pomocy, Ty jesteś skarbnicą łask Bożych. Wszystkie łaski przechodzą przez Twoje miłosierne ręce. Dlatego do Ciebie zwraca się każdy, kto pomocy i ratunku potrzebuje. Ty zaś spieszysz chętnie swym czcicielom z pomocą, bo jesteś Matką Bolesną i Opiekunką rodzaju ludzkiego. Jako Matka Boża stoisz zawsze przy boku Dawcy łask wszelkich. On nie odrzuca żadnej Twojej prośby. Od wieków nie słyszano, aby kto uciekał się do Ciebie, został opuszczony. Współodkupicielko nasza, jako współwłaścicielka skarbca niebieskiego możesz z niego czerpać bez ograniczenia. Pani moja i Królowo wspomóż mnie i daj łaskę, o którą Cię proszę w tej nowennie. Amen.
VIII.
Matko Boska Nieustającej Pomocy, Twój obraz jest księgą, w której można wyczytać o miłości Jezusa Chrystusa i Jego cierpieniach, a zarazem o cnotach, które nas mają upodobnić do Niego. Kolor złoty, który jest tłem obrazu i zdobi Twoje szaty, przypomina nam niebo i żar miłości. Uczysz nas, że miłość jest jedynym środkiem osiągnięcia wiecznej szczęśliwości. Kolor fioletowy przypomina Twe cierpienia i pokutę, którą czynić winniśmy za nasze grzechy. Kolor zielony to znak nadziei świętej. Kolor czerwony stawia nam przed oczy krew najdroższą Jezusa i Jego królewski majestat. Cały zaś obraz mówi do nas: „Miejcie ufność, Ja jestem Matką miłosierdzia. Przekonacie się, że jestem Matką Nieustającej Pomocy”. Wspomóż więc mnie o Maryjo, daj mi łaskę, o którą Cię błagam w tej nowennie. Amen.
IX.
Matko Boska Nieustającej Pomocy, z wielkim nabożeństwem i ufnością, że zostanę wysłuchany odprawiam tę nowennę. Dzisiaj znowu słyszysz moją prośbę i jestem pewny, że mnie wysłuchasz. A jeżeli jest inna Wola Boża, daj mi łaskę, która jest mi najpotrzebniejsza. Wspomnij Syna Swego i swe boleści, na tytuł któryś sobie wybrała. Święta Maryjo, Matko Boża, tak wielka jest moja ufność, że z góry dziękuję Ci za otrzymaną łaskę. Dziękuję Ci też za wszystkie inne dobrodziejstwa, któreś mi aż do tej chwili wyświadczyła. Ty zaś, Matko moja, módl się za mną grzesznym, teraz i w godzinę śmierci mojej. Amen.

Litania do Matki Bożej Nieustającej Pomocy

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.

Święta i Niepokalana Dziewico Maryjo, udziel nam Twojej nieustającej pomocy
Matko Boska,
Matko Miłosierdzia,
Tronie Łaski Bożej,
Pośredniczko naszego zbawienia,
Arko wiecznego pokoju,
Wsparcie w naszych nieszczęściach,
Podporo Kościoła,
Siło naszej wiary,
Potęgo niezwyciężona dla piekła
Twierdzo uzbrojona dla naszej obrony,
Przewodniczko chrześcijan,
Miłośniczko serc czystych,
Kotwico naszej nadziei,
Ucieczko uciśnionych,
Pocieszycielko utrapionych,
Obrończyni grzeszników,
Porcie rozbitków,
Nadziejo zrozpaczonych,
Opiekunko rodzin,
Strażniczko młodzieży,
Podporo wdów,
Matko sierot,
Zbawienie umierających,
Pani naszych losów,
Bramo do przybytków niebieskich,
Królowo nieba i ziemi,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

P: O Maryjo, udziel nam Twej nieustającej pomocy.
W: I uczyń nas godnymi zbawiennych jej skutków.

Módlmy się:

Niepokalana Dziewico, która swymi licznymi dobrodziejstwami wzbudziłaś naszą ufność w Twoją nieustającą pomoc, otaczaj nas swoją dobrocią. Wspieraj Kościół święty, zachowaj i umacniaj wiarę wśród narodów katolickich, obudź ducha chrześcijańskiego w rodzinach, wspieraj siły pracujących, dodawaj odwagi cierpiącym i otwórz bramy nieba dla umierających, bądź naszą ucieczką we wszystkich chwilach życia i uwolnij nas od grzechu. Przez Chrystusa, Pana naszego.

Amen.

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_acymailing&ctrl=archive&task=view&mailid=13&key=WGgwxuqt&subid=9-5S2gB6rBXMLujU )

Gazeta Warszawska

This issue will present the 5 last articles.

Ławrow: Rosja nie jest nieskazitelnie czysta i nie wstydzi się (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7956:lawrow-rosja-nie-jest-nieskazitelnie-czysta-i-nie-wstydzi-sie&catid=10:politics

Od kiedy armia rosyjska zaatakowała Ukrainę prawie cztery miesiące temu, tysiące cywilów zostało zabitych, a całe miasta obrócone w gruzy, a
miliony Ukraińców uciekły ze swoich domów.

Ale w czwartek rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow spojrzał mi w oczy i powiedział, że sprawy nie są takie, jak się wydaje.
„Nie napadliśmy na Ukrainę” – twierdził.
„Ogłosiliśmy specjalną operację wojskową, ponieważ nie mieliśmy absolutnie żadnego innego sposobu na wytłumaczenie Zachodowi, że
wciągnięcie Ukrainy do NATO było przestępstwem”.

Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego Ławrow udzielił zachodnim mediom zaledwie kilku wywiadów.
Powtórzył oficjalną linię Kremla, że na Ukrainie są naziści. Rosyjscy urzędnicy często twierdzą, że ich wojsko „odnazyfikowuje”
kraj. Ławrow wywołał ostatnio wrzawę, gdy próbował usprawiedliwić nazistowskie oszczerstwo wobec prezydenta Ukrainy, który jest Żydem,
śmiesznym twierdzeniem, że Adolf Hitler miał „żydowską krew”.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7956:lawrow-rosja-nie-jest-nieskazitelnie-czysta-i-nie-wstydzi-sie&catid=10:politics

Hurby, to była wielka wieś (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7955:hurby-to-byla-wielka-wies&catid=27:historia )

17 – 21 lutego 1943 r. na III zjeździe OUN ( w wiosce Tereberze lub Wałujky koło Olecka w obwodzie lwowskim) postanowiono przystąpić na Wołyniu
do otwartych walk partyzanckich. Kierownictwo nad walką partyzancką na Wołyniu, przejęli Wasyl Iwachiw oraz Dmytro Kljaczkiwśkyj z OUN-B.
Rozpoczęły się ataki na polskie miejscowości położone na wschodzie przedwojennego województwa wołyńskiego. Ta część regionu znajdowała
się na terenie Okręgu Wojskowego UPA „Turiw” podlegającemu Iwanowi Łytwyńczukowi „Dubowemu”, który bezpośrednio koordynował pacyfikacje
kolejnych polskich miejscowości.
Wschód województwa na miejsce dokonywania zbrodni został wybrany nieprzypadkowo: w tych stronach Polacy stanowili wyraźną mniejszość w
porównaniu do zachodu regionu. Z tego powodu przeprowadzenie ataku było łatwiejsze, gdyż oddziały UPA mogły liczyć na mobilizację okolicznej
ludności ukraińskiej i zaangażowanie Samoobronych Kuszczowych Widdiłych (SKW), które były formą ukraińskiej samoobrony. Atak na Hurby, w
którym udział wzięły oddziały UPA i SKW z okolicznych wsi ukraińskich (około 1000 osób w tym też kobiety ), nastąpił wieczorem 2 czerwca (
był to wtorek), rozpoczynając tym samym serię zbrodniczych napadów na polskie wsie w powiecie zdołbunowskim. Rozkaz do ataku wydał sam komendant
UPA Dmytro Klaczkiwśkyj „Kłym Sawur”. Według niego miał to być odwet za rzekome spacyfikowanie przez polskich policjantów w służbie
niemieckiej ukraińskiej wsi Dermań-Załuże oraz kara za udzielanie schronienia radzieckim partyzantom. Polacy czuli się bezpiecznie w Hurbach,
gdyż była to największa polska wieś w tej okolicy, położona z dala od innych. Z trzech stron otaczały ją lasy przechodzące w pola uprawne
otaczające wieś. Od południa bagniste łąki i błotniste torfowiska, od zachodu zbocza Gór Krzemienieckich, od północy schowana była w lasy,
sięgające pod Dubno.
Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7955:hurby-to-byla-wielka-wies&catid=27:historia )

Corpus Christi – Hiszpania (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7954:corpus-christi-hiszpania&catid=11:sancta-ecclesia )
Corpus Christi – Hiszpania

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7954:corpus-christi-hiszpania&catid=11:sancta-ecclesia )

„…protest przeciwko przyznaniu pani Oldze Tokarczuk tytułu doktora honoris causa naszej Uczelni.” (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7953:protest-przeciwko-przyznaniu-pani-oldze-tokarczuk-tytulu-doktora-honoris-causa-naszej-uczelni&catid=9:pugnae

Jan Koziar 31 maja 2022
Wrocław
Jego Magnificencja Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego prof. dr hab. Jan Sobczyk

Jako emerytowany pracownik Uniwersytetu Wrocławskiego wnoszę protest przeciwko przyznaniu pani Oldze Tokarczuk tytułu doktora honoris causa naszej
Uczelni.Pani Olga Tokarczuk znana jest ze swego antypolskiego nastawienia. Jej absurdalna i skrajnie szkodliwa dla Polski teza o „Polakach mordercach
Żydów” obiegła cały świat, lecz to tylko próbka jej negatywnego nastawienia do Polski i Polaków. W swej książce „Bieguni” wielokrotnie
powtarza tezę jednych z jej bohaterów, że „Polska jest krajem tylko dla insektów”. Jej sztandarowe dzieło „Księgi Jakubowe” naszpikowane
jest antypolonizmami. Punktuję to w swojej, dostępnej w Internecie, recenzji „Na marginesie Ksiąg Jakubowych Olgi Tokarczuk”
(http://rp-gospodarna.pl/Ksiegi.pdf ( http://rp-gospodarna.pl/Ksiegi.pdf ) ).
Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7953:protest-przeciwko-przyznaniu-pani-oldze-tokarczuk-tytulu-doktora-honoris-causa-naszej-uczelni&catid=9:pugnae

„Są rzeczy SKANDALICZNE” Ks. Kneblewski OSTRO o działaniach rządu: Pomagajmy ale MĄDRZE (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7952:sa-rzeczy-skandaliczne-ks-kneblewski-ostro-o-dzialaniach-rzadu-pomagajmy-ale-madrze&catid=12:video

https://www.youtube.com/watch?v=Ha8fCiJMMqQ
Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7952:sa-rzeczy-skandaliczne-ks-kneblewski-ostro-o-dzialaniach-rzadu-pomagajmy-ale-madrze&catid=12:video

If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?subid=9&option=com_acymailing&ctrl=user&task=out&mailid=13&key=5S2gB6rBXMLujU )

Koniec Polski i Unii, jakie znamy?

Ordo Iuris
Instytut na rzecz Kultury Prawnej

Szanowna Pani,

na początku czerwca przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła w Warszawie zatwierdzenie polskiego Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Polityk podkreśliła, że unijne pieniądze nie popłyną do Polski, jeżeli ta nie będzie wzorowo realizować uzgodnionych „Kamieni Milowych”. Czekają nas nowe podatki od pojazdów spalinowych, opłaty za korzystanie z dróg ekspresowych czy oskładkowanie umów cywilnoprawnych. Unia układa nam także kształt Sądu Najwyższego, żądając ponownego rozpatrzenia wszystkich spraw Izby Dyscyplinarnej – nawet tych w oczywisty sposób „niepolitycznych”, jak kradzieże czy naruszenie nietykalności cielesnej przez sędziów. UE dyktuje Polsce nawet to, w jaki sposób ma zmienić regulamin Sejmu.

Jednak wraz ze wzmagającym się naciskiem Brukseli na państwa członkowskie UE rośnie opór europejskich narodów wobec centralizacji zarządzania Unią i ręcznego sterowania gospodarką, a nawet kulturą państw narodowych. Eksperci Ordo Iuris natychmiast przystąpili do ujawnia działań unijnych biurokratów. Kolejne analizy, wystąpienia i artykuły wzmagają opór społeczny i tworzą presję, która daje rządowi zaplecze do sprzeciwu wobec dyktatu Komisji Europejskiej.

Opór jest tym bardziej konieczny, że „Kamienie Milowe” wprost zobowiązują Polskę do wdrażania polityki gender w kulturze, sztuce, telewizji, teatrze. Zaś Parlament Europejski twierdzi, że każdy obszar „Kamieni Milowych” ma uwzględniać „budżetowanie genderowe”. To chyba oczywiste, że plan odbudowy Europy staje się na naszych oczach planem ideologicznej kolonizacji opornych państw.

Pieniądze z Funduszu Odbudowy nadal będą więc wykorzystywane do wywierania na Polsce presji w celu przekazania organom UE uprawnień w nowych obszarach, centralizacji gospodarki czy wdrażania ideologicznych programów w miejscach pracy, szkołach, sztuce, kulturze. Komisja Europejska jest w pełni świadoma, że napięty do granic budżet Polski – zaangażowanej w pomoc Ukrainie i uchodźcom – nie przetrwa odmowy wypłaty środków KPO. Szantaż staje się zwyczajną metodą kontaktu Brukseli z Warszawą.

Jednocześnie Unia przystępuje do realizacji projektu formalnej przebudowy UE w federację ograniczającą głos pojedynczych państw. Zwiększeniu kompetencji organów UE służy „Konferencja o Przyszłości Europy” (CoFoE), która stwarzając pozory społecznych konsultacji ma przekonać, że sami Europejczycy – w tym Polacy – chcą wzrostu znaczenia Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego a nawet powołania wspólnych ponadnarodowych list wyborczych.

Reagując na poważne zagrożenie dla suwerenności Polski, przygotowujemy prawny komentarz do treści „Kamieni Milowych” i całego KPO. W ten sposób wzmacniamy opór społeczny wobec próby przejęcia kontroli nad polityką wewnętrzną państw członkowskich przez niewybieralne organy UE.

Pracujemy też nad obszernym raportem dotyczącym zaleceń „Konferencji o Przyszłości Europy”. Pokażemy w nim, że zamiast federalizacji Unii i marginalizacji rządów narodowych, reforma wspólnoty powinna zmierzać w kierunku wzmocnienia pozycji państw narodowych. Aby ośmielić polskich polityków i wyposażyć ich w najlepsze argumenty służące obronie interesów narodowych, przekażemy dokument eurodeputowanym oraz zorganizujemy w Brukseli międzynarodową debatę poświęconą temu ważnemu problemowi.

Nadal monitorujemy prace Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej, by móc szybko reagować na każde zagrożenie dla polskich interesów. Kontynuujemy również postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w których walczymy o unieważnienie dwóch rezolucji, naruszających dobre imię naszej Ojczyzny oraz samego Instytutu Ordo Iuris.

Nasi eksperci mają dosyć wiedzy, doświadczenia i niezależności, by merytorycznie i rzetelnie przeciwstawić się szkodliwemu dyktatowi Komisji Europejskiej. Wprowadzenie naszych argumentów do debaty publicznej zapewni skuteczny nacisk i wsparcie dla rządu, który musi prowadzić negocjacje z Brukselą.

Stanie na straży suwerenności naszej Ojczyzny oraz dbanie o racjonalny system prawny to wielkie wyzwanie. Możemy podejmować je tylko i wyłącznie dzięki konsekwentnemu wsparciu Darczyńców i Przyjaciół Ordo Iuris, bez którego nie moglibyśmy realizować naszej misji.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Obrońmy suwerenność Polski

Czy pieniądze z KPO trafią do Polski?

Pozytywne zaopiniowanie przez Komisję Europejską polskiego Krajowego Planu Odbudowy nie oznacza, że pieniądze z Funduszu Odbudowy trafią do Polski. Unia Europejska uzależniła wypłaty środków z KPO od realizacji „Kamieni Milowych”, które zakładają zastosowanie przez Polskę konkretnych rozwiązań w obszarach pozostających dotychczas poza kompetencjami UE. Należą do nich między innymi: wprowadzenie nowych podatków od posiadania i kupna pojazdów spalinowych, utworzenie we wszystkich miastach powyżej 10 tys. mieszkańców stref niskoemisyjnych czy zmiany przepisów dotyczących zasad przyznawania koncesji wydobywczych na surowce.

Tak głęboka ingerencja w suwerenność Polski nie zadowala jednak wszystkich federalistów, którzy zarzucili szefowej KE… zbytnią uległość wobec Polski. Guy Verhofstadt wraz z dwójką innych deputowanych ogłosił nawet rozpoczęcie zbierania podpisów pod wnioskiem o wotum nieufności dla Ursuli von der Leyen. Parlament Europejski przyjął rezolucję, w której europosłowie „stanowczo wezwali Radę [Europejską], aby zatwierdziła polski Krajowy Plan Odbudowy dopiero, gdy Polska całkowicie spełni wymogi” stawiane przez eurokratów.

Odpowiadając na krytykę, przewodnicząca Komisji Europejskiej stwierdziła, że „Kamienie Milowe” „muszą zostać wypełnione przed dokonaniem jakiejkolwiek płatności”. Co więcej, zgoda Komisji Europejskiej na KPO „nie oznacza, że jesteśmy na końcu drogi do praworządności w Polsce”, bowiem „nie zatrzymuje innych procedur” ani nie wyklucza wszczęcia wobec Polski „nowych procedur, jeśli zajdzie taka potrzeba”. Wyraźnie widzimy zatem, że nawet po zrealizowaniu radykalnych „Kamieni Milowych” należy spodziewać się silnego sprzeciwu lewicowych frakcji wobec wypłaty należnych Polsce środków z UE. Komisja Europejska może nam postawić nowe zarzuty dotyczące rzekomego braku praworządności, żądając jednocześnie podjęcia kolejnych działań w sferach pozostających dotychczas poza kontrolą UE.

Eurokraci mogą chcieć wykorzystać do tego mechanizm warunkowości, tym bardziej, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oddalił w lutym skargę Polski i Węgier w jego sprawie. Natychmiast po wyroku TSUE Parlament Europejski przyjął rezolucję wzywającą KE do wstrzymania wypłaty należnych Polsce środków z unijnego Funduszu Odbudowy pod pretekstem rzekomego lekceważenia „wartości europejskich”.

Broniąc polskiej suwerenności przygotowujemy komentarz do „Kamieni Milowych” Krajowego Planu Odbudowy. Ujawniamy w nim skalę zagrożeń związanych z możliwością wywierania na naszą Ojczyznę ideologicznego szantażu w celu implementacji do polskiego systemu prawnego genderowych postulatów.

O tym, czym naprawdę w świetle zasad prawa jest praworządność, przypomnieliśmy w Brukseli w kwietniu. W trakcie międzynarodowej konferencji eksperci Ordo Iuris, eurodeputowani z różnych frakcji i krajów UE oraz wybitni intelektualiści podkreślili, że praworządność polega na przestrzeganiu przez wszystkich, w tym też organy UE, prawa. Przeanalizowali też zarzut o rzekomy brak praworządności kierowany pod adresem Polski i Węgier, wykazując, że podnoszenie kwestii praworządności jest dla genderystów narzędziem służącym wywieraniu ideologicznej presji na państwa narodowe. Podczas wydarzenia przedstawiliśmy anglojęzyczny raport na temat praworządności, w którym zebraliśmy nasze wieloletnie analizy dotyczące tej problematyki.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Europa Ojczyzn czy scentralizowane superpaństwo?

Do pozatraktatowego poszerzania kompetencji organów UE eurokraci wykorzystują również „Konferencję o Przyszłości Europy”. Inicjatywa jest przedstawiana jako cykl wydarzeń, umożliwiających wszystkim obywatelom Unii Europejskiej wypowiedzenie swojego zdania na temat kierunków rozwoju i modernizacji UE. Jednak tak naprawdę służy do przyspieszenia procesu budowy scentralizowanego superpaństwa urzeczywistniającego wizję zawartą w komunistycznym manifeście z Ventotene, którego autor – Altiero Spinelli – zachęcał do likwidacji suwerennych państw narodowych, nawet jeśli sprzeciwią się temu ich obywatele.

Urzędnicy UE sprowadzili udział Europejczyków w „Konferencji o Przyszłości Europy” do fasady, zapewniającej pozór poparcia dla idei federalizacji UE. Zgłoszone w ramach inicjatywy pomysły obywateli trafiły pod obrady grup roboczych, którym przewodniczą urzędnicy UE. To właśnie oni zdecydowali o ostatecznym kształcie zaleceń CoFoE, przyjętych pod koniec kwietnia, wśród których znalazło się utworzenie podporządkowanej brukselskim urzędnikom armii europejskiej oraz rezygnacja z zasady jednomyślności. To właśnie zasada jednomyślności i związane z nią prawo weta pozwalają na realizację kluczowych interesów narodowych. Są też podstawą funkcjonowania Unii jako wspólnoty narodów, chroniącej państwa członkowskie przed narzuceniem rozwiązań, na które się nie zgadzają. W dokumencie pojawiły się również zalecenia dotyczące przyznania organom wspólnoty szerokich kompetencji w zakresie ochrony zdrowia, co otworzy drogę do narzucenia Polsce legalizacji aborcji, oraz utworzenia transnarodowego okręgu wyborczego w wyborach do PE. Wybrani w ten sposób deputowani, tracąc kontakt ze swoim krajem, przestaliby reprezentować jego interesy.

W czwartek Parlament Europejski przegłosował specjalną rezolucję, w której „z zadowoleniem przyjął konkluzje Konferencji”, wzywając jednocześnie do zmiany traktatów europejskich w oparciu o zalecenia CoFoE.

Nasi eksperci kończą właśnie prace nad raportem dotyczącym rekomendacji Konferencji. Szczegółowo analizujemy w nim przedstawione postulaty, których urzeczywistnienie wzmocni kompetencje eurokratów, uderzając w suwerenność państw narodowych. Aby wywrzeć odpowiednią presję na przedstawicielach wolnych narodów, przetłumaczony na język angielski dokument przekażemy wszystkim eurodeputowanym. W ten sposób umożliwimy politykom zdecydowane przeciwstawienie się federalizacji UE. W oparciu o raport zorganizujemy w Brukseli międzynarodową debatę, w której europosłowie i czołowi europejscy intelektualiści zastanowią się nad potencjalnymi kierunkami rozwoju UE.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Problemy Unii Europejskiej z praworządnością

Choć organy Unii Europejskiej pouczają państwa członkowskie w kwestii praworządności, wykorzystując to zagadnienie do wywierania na nie ideologicznej presji, to UE sama ma problem z przestrzeganiem jej elementarnych zasad.

Eksperci Ordo Iuris już w 2018 roku w raporcie poświęconym praworządności proceduralnej w Parlamencie Europejskim wykazali, że dochodzi tam do poważnych nieprawidłowości przy liczeniu głosów w trakcie głosowań. Wynikają one z tego, że głosowania są przeprowadzane zbyt szybko, a ich wyniki nie są liczone elektronicznie, ale sumowane „optycznie”.

Co więcej, Parlament Europejski wykracza w swoich rezolucjach poza granice przyznanych mu w traktatach kompetencji. Eurodeputowani w swej zuchwałości posunęli się nawet do tego, że zażądali od władz… USA zablokowania prawa wprowadzonego przez stan Teksas, które zakazało aborcji po wykryciu bicia serca dziecka. W czwartek PE przyjął kolejną rezolucję w której wysunął żądania dostosowania amerykańskiego systemu prawnego do wizji radykałów z Brukseli. Za jej pomocą deputowani chcieli wywrzeć presję na Sądzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych, który niedługo może dokonać rewizji wyroku w sprawie Roe v. Wade, podnosząc standard ochrony życia w USA. Sprzeciwiając się rażącemu przekroczeniu uprawnień PE, przekazaliśmy europarlamentarzystom memorandum, w którym przypomnieliśmy, że żaden akt prawa międzynarodowego nie zapewnia nikomu „prawa do aborcji”.

Uchwały PE uderzają też w suwerenność naszej Ojczyzny. W listopadzie 2020 i 2021 roku, opierając się na kłamstwach polskich aborcjonistów, europosłowie uchwalili dwie rezolucje potępiające wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego stwierdzający niekonstytucyjność aborcji eugenicznej. Ponieważ oba dokumenty naruszyły także dobre imię Ordo Iuris, zyskaliśmy prawo do ich zaskarżenia do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Skorzystaliśmy z niego, domagając się unieważnienia obu antypolskich dokumentów.

W maju Parlament Europejski przesłał nam swoje stanowisko w jednej z tych spraw. Stanowisko PE ogranicza się do umniejszania jego roli i – wbrew praktyce uzurpacji kompetencji – przypomina, że rezolucje Europarlamentu nie mają na celu „ukształtowania czyjejkolwiek sytuacji prawnej”, a wkład, jaki wnoszą do dyskusji nie musi „prowadzić do konkretnych działań”. Rodzi się oczywiste pytanie – po co zatem eurodeputowani uchwalają tyle rezolucji dotyczących najprzeróżniejszych spraw i miejsc na świecie?

Dalsze prowadzenie naszych postępowań obnaży zapewne kolejne nielogiczne działania organów UE.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Obalamy kłamstwa lobby LGBT

Kontynuujemy również monitoring organów UE, by móc zareagować, gdy tylko polskie interesy będą zagrożone. Na początku czerwca PE z okazji „Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Bifobii, Interfobii i Transfobii” przygotował spoty, w który pojawiły się nieprawdziwe informacje o istnieniu w Polsce „stref wolnych od LGBT” oraz „prawa anty-LGBT”.

W odpowiedzi na te fałszywe zarzuty, przekazaliśmy każdemu eurodeputowanemu anglojęzyczne memorandum, w którym dowiedliśmy, że żaden polski samorząd nie ogłosił się „strefą wolną od LGBT”, a kłamstwa o ich istnieniu są efektem happeningów aktywisty LGBT Barta Staszewskiego. Jednocześnie przypomnieliśmy wyniki badań Agencji Praw Podstawowych dotyczące sytuacji osób o skłonnościach homoseksualnych w poszczególnych państwach Unii Europejskiej. Wynika z nich jednoznacznie, że w Polsce zdecydowanie rzadziej dochodzi do dyskryminowania osób identyfikujących się z ruchem LGBT niż w innych krajach UE.

Nie spodobało się to maltańskiemu deputowanemu i aktywiście LGBT – Cyrusowi Engererowi. Polityk przesłał nam listę 43 postulatów lobby LGBT, których nie realizuje Polska. Należą do nich między innymi wprowadzenie procedury zmiany płci nieletnich, penalizacja „mowy nienawiści” ze względu na „orientację seksualną” czy formalizacja związków jednopłciowych. Jednocześnie Engerer wykorzystał całą sytuację do autopromocji, przedstawiając się w maltańskich mediach jako obrońca praw osób o skłonnościach homoseksualnych. Nie zdecydował się jednak na merytoryczne odniesienie się do któregokolwiek z punktów naszego memorandum.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Razem obronimy suwerenność Polski

Ordo Iuris w szeregu interwencji stanowczo i konsekwentnie sprzeciwia się pozatraktatowemu poszerzaniu kompetencji organów Unii Europejskiej oraz narzucaniu Polsce i innym państwom wspólnoty zideologizowanych i niezgodnych z prawodawstwem krajowym rozwiązań prawnych. Nasi prawnicy każdego dnia niestrudzenie bronią suwerenności naszej Ojczyzny oraz podejmują działania mające na celu ochronę naturalnego ładu społecznego w Polsce. Każda z naszych aktywności wiąże się jednak z określonymi kosztami.

Napisanie komentarza do „Kamieni Milowych” Krajowego Planu Odbudowy to wydatek rzędu 15 000 zł. Dokument pozwoli nam jednak uświadomić społeczeństwu skalę zagrożenia dla suwerenności Polski.

Przygotowanie raportu poświęconego zaleceniom końcowym „Konferencji o Przyszłości Europy” wymaga zaangażowania znacznej liczby doświadczonych prawników oraz ekspertów z innych dziedzin, którzy kompleksowo omówią ewentualne konsekwencje wdrożenia zaleceń „Konferencji”. Całkowity koszt dokumentu, tłumaczenia na język angielski i jego szerokiej promocji szacujemy nawet na 40 000 zł.

Jedno jest pewne. Bez Pani wsparcia i naszego zaangażowana nikt inny tych zadań nie zrealizuje.

Monitorowanie prac organów Unii Europejskiej to wiele godzin pracy naszych analityków, na co miesięcznie musimy przeznaczać nie mniej niż 5 000 zł. Dzięki temu możemy na czas reagować, gdy tylko urzędnicy UE próbują poszerzać swoje uprawnienia. Opracowanie jednego memorandum, w którym prostujemy oszczerstwa radykalnych aktywistów, to kolejne 5 000 zł.

Zaskarżenie rezolucji Parlamentu Europejskiego do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest jednym z naszych najśmielszych przedsięwzięć. Aby doprowadzić do unieważnienia dwóch rezolucji PE, które naruszają dobre imię naszej Ojczyzny i Ordo Iuris, musimy poszerzyć zespół naszych ekspertów. Łączny koszt obu postępowań nie będzie mniejszy niż 50 000 zł. Zwycięstwo w tych precedensowych sprawach dowiedzie organom UE, że nie mogą bezkarnie naruszać dobrego imienia Polski oraz wywierać ideologicznej presji na polski system prawny.

Nadchodzące miesiące będą dla naszych ekspertów czasem niezwykle wytężonej pracy, w którym przeciwstawimy się forsowanej przez eurokratów federalizacji UE.

Dlatego bardzo Panią proszę o wsparcie Instytutu kwotą 30 zł, 50 zł, 100 zł lub dowolną inną, dzięki czemu będziemy mogli konsekwentnie bronić suwerenności naszej Ojczyzny.

Wspieram działania Ordo Iuris

Z wyrazami szacunku

Adw. Jerzy Kwaśniewski - Prezes Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo IurisP.S. Jeśli dziś zdecydowanie nie przeciwstawimy się budowie scentralizowanego i opartego na ideologicznych założeniach superpaństwa europejskiego, niedługo nastąpi koniec Polski i Unii, jakie znamy. W ich miejsce narodzi się scentralizowany moloch polityczny, napędzany radykalnymi ideologiami i gospodarczymi utopiami. Wierzę, że z Pani pomocą razem zatrzymamy federalistów, ratując suwerenność Polski dla naszych dzieci.


Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.


Facebook Twitter

Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa
(22) 404 38 50
www.ordoiuris.pl

Piątek, 17 czerwca 2022
ŚW. ALBERTA CHMIELOWSKIEGO, ZAKONNIKA
Skarbony stacjonarne 2017 - Fundacja Szczęśliwe Dzieciństwo w Lublinie
Z kazania kardynała Karola Wojtyły

Chrześcijaństwo jest niemożliwe bez miłosierdzia


Brat Albert Chmielowski – była to natura bardzo bogata, wszechstronnie uzdolniona. Zapowiadał się jako znakomity malarz, był ceniony przez wszystkich mistrzów pędzla, którzy na zawsze pozostaną w pamięci naszego narodu jako przedstawiciele wielkiej sztuki. Wiemy, że była to jeszcze i dlatego natura bogata, że nie szczędził siebie. Dał tego dowód, gdy jako niespełna 20-letni młodzieniec wziął udział w Powstaniu Styczniowym. Wszystko postawił na jedną kartę dla miłości Ojczyzny. Miłość Ojczyzny wypaliła na nim dozgonny stygmat: pozostał kaleką do śmierci, zamiast własnej nogi, nosił protezę.
Ponad to bogactwo natury uderza w nim przede wszystkim bogactwo łaski. Łaska Boża, to jest sam Bóg udzielający się człowiekowi, przelewający się niejako do jego duszy. Im bardziej Bóg udziela się duszy, im bardziej się do niej przelewa przez dary Ducha Świętego, tym bardziej rzuca ją na kolana. Tak właśnie na kolana rzucona została dusza Adama Chmielowskiego przed niewypowiedzianym majestatem Boga, świętością i miłością Boga.
Ale Bóg w przedziwny sposób działa w dziejach człowieka. Oto rzucając go przed sobą na kolana, każe mu równocześnie uklęknąć przed jego braćmi, bliźnimi. Tak właśnie stało się w życiu Brata Alberta: rzucony na kolana przed majestatem Bożym, upadł na kolana przed majestatem człowieka, i to najbiedniejszego, najbardziej upośledzonego, przed majestatem ostatniego nędzarza.
Może to porównanie jest wstrząsające, w naszych czasach nie widzimy takich drastycznych zestawień, tak krzyczącej nędzy, tak jawnego upokorzenia człowieka. Jest jednak i dzisiaj wiele zestawień pozornie mniej rażących, a jednak nie mniej rażących. Jest dużo ludzkich potrzeb, wiele wołania o miłosierdzie – czasem w sposób dyskretny, niedosłyszalny. Iluż jest jeszcze ludzi chorych i opuszczonych w swoich chorobach, bez żadnej opieki? Iluż jest jeszcze ludzi starych, przymierających głodem i tęskniących za sercem? Ile jest trudnej młodzieży, która w dzisiejszej atmosferze życia nie znajduje dla siebie moralnego oparcia?
Miłosierdzie i chrześcijaństwo jest wielką sprawą naszych dni. Jeżeliby nie było miłosierdzia, nie byłoby chrześcijaństwa: to jest jedno i to samo. W służbie miłosierdzia nawet fundusze nie są najważniejsze, nawet domy, zakłady i szpitale nie są najważniejsze, chociaż są to środki niezbędne. Najważniejszy jest człowiek; trzeba świadczyć swoim człowieczeństwem, sobą. Tutaj Brat Albert jest dla nas nieporównanym wzorem. Nie miał prawie żadnych środków, nie dysponował żadnymi funduszami, żadnymi gotowymi instytucjami, postanowił dawać siebie. Dlatego rzucił go Bóg na kolana przed człowiekiem najbardziej wydziedziczonym, ażeby dawał siebie. I dawał do końca swoich dni; dawał ze wszystkich sił. Był to wyraz jego wiary i miłości. Ten wyraz jego wiary i miłości jest dla nas bezcenny, jak równie bezcenny jest w obliczu Boga. Trzeba, ażeby nasze człowieczeństwo wróciło w nowy sposób uwrażliwione na człowieka, jego potrzeby, jego niedolę i cierpienia i ażeby gotowe było świadczyć sobą, świadczyć gołymi rękami, ale pełnym sercem; taki dar bowiem więcej znaczy aniżeli pełne ręce i środki bogate. „Ponad to wszystko większa jest miłość”.
Powinno się być dobrym jak chleb… | Gold rings, Faith
Święty Albert Chmielowski
Adam Chmielowski urodził się 20 sierpnia 1845 r. w Igołomii pod Krakowem. Sześć dni później na chrzcie św. z wody dano mu imiona Adam Bernard. W czasie uroczystego chrztu św. 17 czerwca 1847 roku w warszawskim kościele Matki Bożej na Nowym Mieście dodano jeszcze imię Hilary. Pochodził ze zubożałej rodziny ziemiańskiej. Jako sześcioletni chłopiec został przez matkę poświęcony Bogu w czasie pielgrzymki do Mogiły. Kiedy miał 8 lat, umarł jego ojciec, sześć lat później zmarła matka.
Chłopiec kształcił się w szkole kadetów w Petersburgu, następnie w gimnazjum w Warszawie, a w latach 1861-1863 studiował w Instytucie Rolniczo-Leśnym w Puławach. Razem z młodzieżą tej szkoły wziął udział w Powstaniu Styczniowym. 30 września 1863 roku został ciężko ranny w bitwie pod Mełchowem i dostał się do niewoli rosyjskiej. W prymitywnych warunkach polowych, bez środków znieczulających amputowano mu nogę, co zniósł niezwykle mężnie. Miał wtedy 18 lat.
Przez pewien czas przebywał w więzieniu w Ołomuńcu, skąd został zwolniony dzięki interwencji rodziny. Aby uniknąć represji władz carskich, wyjechał do Paryża, gdzie podjął studia malarskie, potem przeniósł się do Belgii i studiował inżynierię w Gandawie, lecz powrócił wkrótce do malarstwa i ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Monachium. Wszędzie, gdzie przebywał, wyróżniał się postawą chrześcijańską, a jego silna osobowość wywierała duży wpływ na otoczenie. Po ogłoszeniu amnestii w 1874 r. powrócił do kraju. Zaczął poszukiwać nowego ideału życia, czego wyrazem stało się jego malarstwo. Oparte dotychczas na motywach świeckich, zaczęło teraz czerpać natchnienie z tematów religijnych.

Jeden z jego najlepszych obrazów Ecce Homo jest owocem głębokiego przeżycia tajemnicy bezgranicznej miłości Boga do człowieka (obraz ten znajduje się obecnie w ołtarzu sanktuarium Brata Alberta w Krakowie przy ulicy Woronicza 10). Religijne obrazy Adama Chmielowskiego przyniosły mu miano „polskiego Fra Angelico”. Bez wątpienia duże znaczenie w życiu duchowym Adama Chmielowskiego miały rekolekcje, które odbył u jezuitów w Tarnopolu.
W 1880 r. nastąpił duchowy zwrot w jego życiu. Będąc w pełni sił twórczych porzucił malarstwo i liczne kontakty towarzyskie i mając 35 lat wstąpił do nowicjatu jezuitów w Starej Wsi z zamiarem pozostania bratem zakonnym. Po pół roku, w stanie silnej depresji, opuścił nowicjat. Do stycznia 1882 roku leczył się w zakładzie dla nerwowo chorych w Kulparkowie koło Lwowa. Następnie przebywał u swojego brata na Podolu, gdzie w atmosferze spokoju i miłości powrócił całkowicie do równowagi psychicznej. Zafascynowała go duchowość św. Franciszka z Asyżu, zapoznał się z regułą III zakonu i rozpoczął działalność tercjarską, którą pragnął upowszechnić wśród podolskich chłopów. Wkrótce ukaz carski zmusił go do opuszczenia Podola.
W 1884 r. przeniósł się do Krakowa i zatrzymał się przy klasztorze kapucynów. Pieniędzmi ze sprzedaży swoich obrazów wspomagał najbiedniejszych. Jego pracownia malarska stała się przytuliskiem. Tutaj zajmował się nędzarzami i bezdomnymi, widząc w ich twarzach sponiewierane oblicze Chrystusa. Poznał warunki życia ludzi w tzw. ogrzewalniach miejskich Krakowa. Był to kolejny moment przełomowy w życiu zdolnego i cenionego malarza. Z miłości do Boga i ludzi Adam Chmielowski po raz drugi zrezygnował z kariery i objął zarząd ogrzewalni dla bezdomnych. Przeniósł się tam na stałe, aby mieszkając wśród biedoty, pomagać im w dźwiganiu się z nędzy nie tylko materialnej, ale i moralnej.
25 sierpnia 1887 roku Adam Chmielowski przywdział szary habit tercjarski i przyjął imię brat Albert. Dokładnie rok później złożył śluby tercjarza na ręce kard. Albina Dunajewskiego. Ten dzień jest jednocześnie początkiem działalności Zgromadzenia Braci III Zakonu św. Franciszka Posługujących Ubogim, zwanego popularnie „albertynami”. Przejęło ono od zarządu miasta opiekę nad ogrzewalnią dla mężczyzn przy ulicy Piekarskiej w Krakowie. W niecały rok później brat Albert wziął również pod swoją opiekę ogrzewalnię dla kobiet, a grupa jego pomocnic, którymi kierowała siostra Bernardyna Jabłońska, stała się zalążkiem „albertynek”.
Formacja dla kandydatów i kandydatek do obu zgromadzeń organizowana była w domach pustelniczych; najbardziej znanym stała się tzw. samotnia na Kalatówkach pod Zakopanem. Nowicjat był surowy, aby zawczasu z życia w tych zgromadzeniach mogły wycofać się osoby słabsze. Do trudnej pracy potrzeba bowiem było ludzi wyjątkowo zahartowanych zarówno fizycznie, jak i moralnie. Przytuliska znajdujące się pod opieką albertynów i albertynek były otwarte dla wszystkich potrzebujących, bez względu na narodowość czy wyznanie, zapewniano pomoc materialną i moralną, stwarzano chętnym możliwości pracy i samodzielnego zdobywania środków utrzymania.
Albert był człowiekiem rozmodlonym, pokutnikiem. Odznaczał się heroiczną miłością bliźniego, dzieląc los z najuboższymi i pragnąc przywrócić im godność. Pomimo swego kalectwa wiele podróżował, zakładał nowe przytuliska, sierocińce dla dzieci i młodzieży, domy dla starców i nieuleczalnie chorych oraz tzw. kuchnie ludowe. Za jego życia powstało 21 takich domów, gdzie potrzebujący otaczani byli opieką 40 braci i 120 sióstr. Przykładem swego życia Brat Albert uczył współbraci i współsiostry, że trzeba być „dobrym jak chleb”. Zalecał też przestrzeganie krańcowego ubóstwa, które od wielu lat było również jego udziałem.
Zmarł w opinii świętości, wyniszczony ciężką chorobą i trudami życia w przytułku, który założył dla mężczyzn, 25 grudnia 1916 r. w Krakowie. Pogrzeb na Cmentarzu Rakowickim 28 grudnia 1916 roku stał się pierwszym wyrazem czci powszechnie mu oddawanej. Św. Jan Paweł II beatyfikował go 22 czerwca 1983 r. na Błoniach krakowskich, a kanonizował 12 listopada 1989 r. w Watykanie. Jest patronem zakonów albertynek i albertynów, a w Polsce także artystów plastyków.
Postacią brata Alberta, artysty, który porzucił sztukę dla służby Bogu, był zafascynowany Karol Wojtyła już w latach swojej młodości. Tej postaci poświęcił dramat „Brat naszego Boga”, napisany w latach 1944-1950. Sztukę zaczęto wystawiać w polskich teatrach zaraz po wyborze kard. Wojtyły na papieża. W 1997 r. na jej podstawie powstał film w reżyserii Krzysztofa Zanussiego pod tym samym tytułem.

W ikonografii św. Albert przedstawiany jest w szarobrązowym płaszczu zakonnym. Ramieniem otacza ubogiego.

Módlmy się. Boże, bogaty w miłosierdzie, Ty natchnąłeś świętego Brata Alberta, aby dostrzegł w najbardziej ubogich i opuszczonych znieważone oblicze Twojego Syna,  spraw łaskawie, abyśmy spełniając dzieła miłosierdzia, * za jego przykładem umieli być braćmi wszystkich potrzebujących. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Czwartek, 16 czerwca 2022
NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA I KRWI CHRYSTUSA 
Uroczystość
Przypominamy, że dziś mamy obowiązek uczestnictwa w Eucharystii. Obowiązkowi temu nie czyni zadość ten, kto uczestniczy dziś jedynie w procesji eucharystycznej; udział w procesji nie jest obowiązkowy
Plakat – Boże Ciało - Sklep internetowy z dewocjonaliami
(Łk 9,11 b-17)
Jezus opowiadał rzeszom o królestwie Bożym, a tych, którzy leczenia potrzebowali, uzdrowił. Dzień począł się chylić ku wieczorowi. Wtedy przystąpiło do Niego Dwunastu mówiąc: „Odpraw tłum; niech idą do okolicznych wsi i zagród, gdzie znajdą schronienie i żywność; bo jesteśmy tu na pustkowiu”. Lecz On rzekł do nich: „Wy dajcie im jeść”. Oni odpowiedzieli: „Mamy tylko pięć chlebów i dwie ryby; chyba że pójdziemy i nakupimy żywności dla wszystkich tych ludzi”. Było bowiem około pięciu tysięcy mężczyzn. Wtedy rzekł do swych uczniów: „Każcie im rozsiąść się gromadami mniej więcej po pięćdziesięciu”. Uczynili tak i rozmieścili wszystkich. A On wziął te pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo i odmówiwszy nad nimi błogosławieństwo, połamał i dawał uczniom, by podawali ludowi. Jedli i nasycili się wszyscy, i zebrano jeszcze dwanaście koszów ułomków, które im zostały.
Znak chleba - 29 VII 2012 | Apostolstwo Modlitwy
SEKWENCJA
Chwal, Syjonie, Zbawiciela,
Chwal pieśniami wśród wesela
Wodza i pasterza rzesz.
Ile zdołasz, sław Go śmiało,
Bo przewyższa wszystko chwałą,
Co wyśpiewać pieśnią chcesz.
Chwały przedmiot nad podziwy,
Chleb – żyjących pokarm żywy,
Dzisiaj się objawia nam.
Za wieczerzy świętym stołem
Pan go, łamiąc z braćmi społem,
Iście dał Dwunastu sam.
Niech brzmi sława w zgodnym dźwięku,
Z serc radosnych, pełne wdzięku,
Niech mu pieśni płyną chwał.
Dzień obchodzim głośny sławą,
W którym pierwszą Pan ustawą
Rajski stół ten światu dał.
W uczcie tej nowego Pana
Pascha nowym prawem dana,
«Fazy» dawne kończy już.
Przeszłość starą – nowa era,
Cień rozprasza prawda szczera,
Pierzcha noc przed blaskiem zórz.
Co Pan czynił przy Wieczerzy,
Wskazał, że i nam należy
Spełniać ku pamięci nań.
Pouczeni tą ustawą,
Chleb i wino na bezkrwawą
Święcim Odkupienia dań.
Dogmat dan jest do wierzenia,
Że się w Ciało chleb przemienia,
Wino zaś przechodzi w Krew.
Gdzie zmysł próżno dojść się stara,
Serce żywa wzmacnia wiara,
Porządkowi rzeczy wbrew.
Pod odmiennych szat figurą,
W znakach różny, nie naturą,
Kryje się tajemnic cud.
Ciało – strawą, Krew – napojem,
W obu znakach z Bóstwem swoim
Cały Chrystus trwa, bez złud.
Przez biorących nie łamany,
Nie pokruszon, bez odmiany,
Cały jest w spożyciu bran.
Bierze jeden, tysiąc bierze:
Ten, jak tamci, w równej mierze,
Wzięty zaś nie ginie Pan.
Biorą dobrzy i grzesznicy,
Lecz się losów przyjrz różnicy:
Życie tu – zagłada tam.
Złym śmierć niesie, dobrym życie:
Patrz, jak w skutkach rozmaicie
Czyn ujawnia się ten sam.
Kiedy kruszą się znamiona,
Nie wątp, lecz wierz z głębi łona,
Że to kryje ukruszona
Cząstka, co i całość wprzód.
Rzecz się sama nie rozrywa,
Znaków kruszą się ogniwa,
Przez co stan i postać żywa
Znaczonego nie zna szkód.
* Następującą część sekwencji można według uznania opuścić.
Oto chleb Aniołów błogi,
Dan wędrowcom pośród drogi,
Synów wraca w Ojca progi,
Dawać Go nie można złym!
Figur głoszą go osłony!
Izaak na stos wiedziony,
Jagniąt Paschy krwawe zgony,
Manna ojcom dana im.
Dusz Pasterzu! Prawy Chlebie!
Dobry Jezu, prosim Ciebie:
Ty nas karm i broń w potrzebie,
Ty nam dobra okaż w niebie,
Kędy jest żyjących raj!
Twa dłoń, Panie, wszystko zdoła,
Ty nas karmisz z Twego stoła:
Gdzie wciąż uczta trwa wesoła,
W gronie niebian nasze czoła
Na Twe łono skłonić daj!
Amen. Alleluja.

Eucharystia - pokarm na życie wieczne

Pamiątkę ustanowienia Najświętszego Sakramentu Kościół obchodzi w Wielki Czwartek. Jednak wówczas Chrystus rozpoczyna swoją mękę. Dlatego od XIII wieku Kościół obchodzi osobną uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa (zwaną potocznie Bożym Ciałem), aby za ten dar niezwykły Chrystusowi w odpowiednio uroczysty sposób podziękować.
Chrystus Pan ustanowił Najświętszy Sakrament przy Ostatniej Wieczerzy. Opisali to dokładnie wszyscy trzej synoptycy i św. Paweł Apostoł (Mt 26, 26-28; Mk 14, 22-24; Łk 22, 19-20; 1 Kor 11, 17-30). Św. Łukasz przytacza ważne słowa, którymi Chrystus Pan nakazał swoim uczniom sprawować ten Sakrament: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22, 19). Św. Paweł dodaje, że gdyby ktoś odważył się przyjmować Eucharystię niegodnie, sam sobie przez to gotuje sąd Boży (1 Kor 11, 25-30). Apostoł Narodów zaznacza więc, że do przyjęcia Eucharystii należy przystępować z odpowiednim przygotowaniem wewnętrznym; trzeba wypełnić niezbędne warunki, którymi są stan łaski i odpowiednie przygotowanie serca.
Do żadnego sakramentu Chrystus Pan tak starannie swoich uczniów nie przygotowywał, jak do Eucharystii. Na wiele miesięcy przed jej ustanowieniem obiecał, da swoim wiernym na pokarm własne ciało, które będą mogli spożywać, jak się spożywa codzienny chleb. Wskazał przy tym, że Chleb ten będzie miał o wiele donioślejsze skutki dla człowieka niż manna, którą kiedyś Izraelici karmili się na pustyni: da im bowiem życie wieczne. Eucharystia jest tak ważnym pokarmem, że bez niej Jego uczniowie nie dostąpią zbawienia. W najdrobniejszych szczegółach przekazał nam tę mowę Pana Jezusa św. Jan Apostoł, który był obecny przy tej obietnicy (J 6, 22-70). Chrystus, aby jeszcze bardziej utrwalić w pamięci słuchaczy tę obietnicę, poprzedził ją wielkim cudem rozmnożenia chleba.Eucharystia - realnie obecny ChrystusKościół od samych początków dawał wyraz swojej wierze w realną obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie i dlatego Eucharystię uczynił centralnym ośrodkiem kultu Nowego Przymierza. Na czym ta obecność polega? Opłatek, który jest dobrze wypieczonym chlebem pszennym, po wypowiedzeniu przez kapłana słów przeistoczenia, mocą Ducha Świętego staje się Ciałem Pana Jezusa, a wino – Jego Krwią. Substancja chleba (opłatka) przechodzi w substancję Ciała Pańskiego, a substancja wina przechodzi w substancję Krwi Pańskiej. Taką władzę powierzył kapłanom sam Chrystus, kiedy powiedział przy Ostatniej Wieczerzy: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22, 19; 1 Kor 11, 25). Tymi słowami polecił Apostołom i ich następcom przeistaczanie (przemienianie) chleba w Ciało Pańskie, a wina w Krew Pańską. Spełniła się w ten sposób obietnica: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20).
Skoro w Najświętszym Sakramencie jest obecne Ciało i Krew Pana Jezusa, to jest i Jego Osoba, jest On cały. Nie ma bowiem ciała Pana Jezusa osobno poza Jego Osobą. Według nauki Kościoła Pan Jezus jest obecny w Eucharystii pod każdą widzialną cząstką konsekrowanej Hostii. Dlatego z taką troskliwością kapłan uważa, aby najmniejsze okruchy zebrać do kielicha, spłukać winem i spożyć.
Pan Jezus jest cały i żywy tak pod postacią chleba, jak i pod postacią wina. Gdzie jest bowiem prawdziwe Ciało Chrystusa, tam jest i Jego Krew i cała Jego osoba. Podobnie, gdzie jest Krew Pana Jezusa, tam jest i Jego Ciało.
Pan Jezus w bardzo stanowczych słowach obiecał nam dać na pokarm swoje Ciało i Krew, a obietnicę tę związał z nakazem ich przyjmowania:

Jezus powiedział do tłumów: „Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy. (…) Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i daje życie światu”. Rzekli do Niego: „Panie, dawaj nam zawsze tego chleba”. Odpowiedział im Jezus: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nigdy pragnąć nie będzie. (…) Jam jest chleb, który z nieba zstąpił. (…) Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata”. Sprzeczali się między sobą Żydzi mówiąc: „Jak On może nam dać (swoje) ciało do spożycia?” Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim… Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. A pośród jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej słuchać może?” (J 6, 26-60).

W tych słowach Pan Jezus daje obietnicę chleba z nieba, którym jest Jego Ciało. Kto będzie spożywał ten Chleb, będzie miał życie wieczne. Kiedy zaś nawet wśród uczniów znalazło się wielu, którzy z tego powodu nie tylko nie dali wiary Chrystusowi, ale nawet od Niego odeszli, Pan Jezus nie tylko nie ustąpił, ale zwrócił się wprost do samych Apostołów: „Czyż i wy chcecie odejść?” (J 6, 67). Chrystus był więc gotów zrezygnować nawet z niektórych uczniów, ale obietnicy swojej nie cofnął.
Komunia święta - zadatek nieśmiertelnościJezus dając obietnicę Komunii świętej równocześnie wskazał na jej zasadniczy cel: życie wieczne. „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6, 54). Chrystus przyrzeka więc dwa ważne dary: wieczne zbawienie duszy i chwałę zmartwychwstałych ciał. Komunia święta daje nam prawo do nieba i jest zadatkiem nieśmiertelności także naszych ciał. Przyjmując bowiem uwielbione ciało Chrystusa, zostajemy w swoim ciele niejako wszczepieni w Jego nieśmiertelne ciało, nabywamy prawa do nieśmiertelności i zmartwychwstania. Według nauki Kościoła, Komunia święta pomnaża w nas łaskę uświęcającą, gładzi grzechy powszednie, łagodzi namiętności ciała. Dlatego Kościół poleca, przynajmniej w czasie wielkanocnym, kiedy to została ustanowiona Eucharystia (Wielki Czwartek), przyjmować Komunię świętą.
Przyjęta jest powszechnie praktyka częstego nawiedzania Pana Jezusa, obecnego w Najświętszym Sakramencie. Dlatego poleca się, by kościoły przynajmniej w pewnych porach były otwarte. Komunię sakramentalną w takich wypadkach zastępuje częściowo „komunia duchowa”, czyli gorące pragnienie przyjęcia eucharystycznego Chrystusa.

Adoracja Najświętszego Sakramentu

Od XVI w. przyjęła się w Kościele praktyka czterdziestogodzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu. Praktykę tę wprowadził do Mediolanu św. Karol Boromeusz w roku 1520. Św. Filip Nereusz propagował ją w Rzymie od roku 1548. Św. Kajetan (+ 1547) propagował ten zwyczaj przez swój zakon teatynów. Papież Klemens VIII rozszerzył tę praktykę na wszystkie kościoły rzymskie w roku 1592. Dzisiaj praktyka ta znana jest w całym Kościele. Każda diecezja ma tak podzielone kościoły parafialne, aby Pan Jezus przez cały rok był nieustannie adorowany.
Istnieją także zakony, założone jedynie w tym celu, aby nieustannie adorować Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. W Polsce istnieją trzy zakony od wieczystej adoracji: benedyktynki-sakramentki, sprowadzone do Warszawy w wieku XVII; siostry Franciszkanki od Najśw. Sakramentu (Ubogie Klaryski od Wieczystej Adoracji) sprowadzone do Gniezna z Francji w roku 1871; oraz Siostry Eucharystki.
W drugiej połowie XIX w. narodziła się także praktyka organizowania kongresów eucharystycznych. Pierwszy Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny odbył się w Lille w 1881 roku z inicjatywy Marii Tamisier. Ostatni taki Kongres, pięćdziesiąty w historii, odbył się w 2012 r. w Dublinie. Na kongresy papież wysyła swojego legata lub sam w nich uczestniczy. Oprócz kongresów międzynarodowych odbywają się kongresy narodowe, prowincjonalne, diecezjalne.

Eucharystia - spełnienie pragnieńInicjatorką ustanowienia święta Bożego Ciała była św. Julianna z Cornillon (1192-1258). Kiedy była przeoryszą klasztoru augustianek w Mont Cornillon w pobliżu Liege, w roku 1245 została zaszczycona objawieniami, w których Chrystus żądał ustanowienia osobnego święta ku czci Najświętszej Eucharystii. Pan Jezus wyznaczył sobie nawet dzień uroczystości Bożego Ciała – czwartek po niedzieli Świętej Trójcy. Biskup Liege, Robert, po naradzie ze swoją kapitułą i po pilnym zbadaniu objawień, postanowił wypełnić życzenie Pana Jezusa. W roku 1246 odbyła się pierwsza procesja eucharystyczna.
Jednak w tym samym roku biskup Robert zmarł. Wyższe duchowieństwo miasta, za namową teologów, uznało krok zmarłego ordynariusza za przedwczesny, a wprowadzenie święta pod taką nazwą za wysoce niewłaściwe. Co więcej, omalże nie oskarżono św. Julianny o herezję. Karnie została przeniesiona z klasztoru w Mont Cornillon na prowincję (1247 r.). Po interwencji archidiakona katedry w Liege, Jakuba, kardynał Hugo zlecił ponowne zbadanie sprawy i zatwierdził święto. W roku 1251 po raz drugi archidiakon Jakub poprowadził ulicami Liege procesję eucharystyczną. Pan Jezus hojnie wynagrodził za to gorliwego kapłana. Ten syn szewca z Troyes (Szampania) został wkrótce biskupem w Verdun, patriarchą Jerozolimy i ostatecznie papieżem (1261-1264). Panował jako Urban IV. On też w roku 1264 wprowadził w Rzymie uroczystość Bożego Ciała.
Procesja Bożego Ciała

Bezpośrednim impulsem do ustanowienia święta miał być cud, jaki wydarzył się w Bolsena. Kiedy kapłan odprawiał Mszę świętą, po Przeistoczeniu kielich trącony ręką przechylił się tak nieszczęśliwie, że wylało się wiele kropel krwi Chrystusa na korporał. Przerażony kapłan ujrzał, że postacie wina zmieniły się w postacie krwi. Zawiadomiony o tym cudzie papież, który przebywał wówczas w pobliskim mieście Orvieto, zabrał ten święty korporał. Do dnia obecnego znajduje się on w bogatym relikwiarzu w katedrze w Orvieto. Dotąd widać na nim plamy. W czasie procesji Bożego Ciała obnosi się ten korporał zamiast monstrancji. Korzystając z tego, że na dworze papieskim w Orvieto przebywał wówczas św. Tomasz z Akwinu, Urban IV polecił mu opracowanie tekstów liturgicznych Mszy świętej i Oficjum. Wielki doktor Kościoła uczynił to po mistrzowsku. Tekstów tych używa się do dziś. Najbardziej znany i często śpiewany jest hymn Pange lingua (Sław, języku…), a zwłaszcza jego dwie ostatnie zwrotki (Przed tak wielkim Sakramentem). Podobnie ostatnie zwrotki hymnu Verbum supernum śpiewane są przy wystawianiu Najświętszego Sakramentu (O zbawcza Hostio). Natomiast fragment hymnu Sacris solemniis stał się samodzielną pieśnią (Panis angelicus) wykonywaną przez najsłynniejszych śpiewaków operowych.
Papież Klemens V odnowił święto (1314), które po śmierci Urbana zaczęło zanikać. Papież Jan XXII (+ 1334) zatwierdził je dla całego Kościoła. Od czasu papieża Urbana VI uroczystość Bożego Ciała należy do głównych świąt w roku liturgicznym Kościoła (1389). Pierwsza wzmianka o procesji w to święto pochodzi z Kolonii z roku 1277. Od wieku XIV spotykamy się z nią w Niemczech, Anglii, Francji, Hiszpanii i w Mediolanie. Od wieku XV przyjął się w Niemczech zwyczaj procesji do czterech ołtarzy. Msze święte przy wystawionym Najświętszym Sakramencie wprowadzono w wieku XV (obecnie wystawia się Najświętszy Sakrament tylko poza Mszą św.).
Do roku 1955 obowiązywała oktawa Bożego Ciała. Na prośbę Episkopatu Polski w Polsce został zachowany zwyczaj obchodzenia oktawy, choć nie ma ona już charakteru liturgicznego.
Po raz pierwszy z procesją Bożego Ciała na terenie Polski spotykamy się już w XIV wieku w Płocku i we Wrocławiu. Od wieku XVI wprowadzono zwyczaj śpiewania Ewangelii przy czterech ołtarzach. Istnieje on do dnia dzisiejszego. Od dawna przyjął się zwyczaj, kultywowany do dzisiaj, że lud przynosi do kościoła wianki ziół, które kapłan poświęca w dniu oktawy, po czym lud zabiera je do domu. Zawiesza się je na ścianie, by chroniły od choroby; poszczególne gałązki można też umieszczać na polach, by plony lepiej rosły i by Bóg zachował je od robactwa i nieurodzaju. W niektórych stronach drzewka i gałęzie, którymi był przystrojony kościół i ołtarze w czasie procesji Bożego Ciała, po oktawie zabierano na pola i tam je zatykano. Ich część palono, aby dym odstraszał chmury, niosące grad i pioruny.Św. Kasper de Buffalo - czciciel Krwi ChrystusaObecnie pełna nazwa uroczystości Bożego Ciała mówi o Najświętszym Ciele i Krwi Chrystusa. Do czasu reformy soborowej istniało osobne święto ku czci Najdroższej Krwi Chrystusa. Do dziś istnieją kościoły pod tym wezwaniem. Jak Boże Ciało jest rozwinięciem treści Wielkiego Czwartku, tak uroczystość Najdroższej Krwi Jezusa była jakby przedłużeniem Wielkiego Piątku. Ustanowił ją w roku 1849 papież Pius IX i wyznaczył to święto na pierwszą niedzielę lipca. Cały miesiąc był poświęcony tej tajemnicy. Papież św. Pius X przeniósł święto na dzień 1 lipca. Papież Pius XI podniósł je do rangi świąt pierwszej klasy (1933) na pamiątkę dziewiętnastu wieków, jakie upłynęły od przelania za nas Najświętszej Krwi.
Szczególnym nabożeństwem do Najdroższej Krwi Pana Jezusa wyróżniał się św. Kasper de Buffalo, założyciel osobnej rodziny zakonnej pod wzewaniem Najdroższej Krwi Pana Jezusa (+ 1837). Misjonarze Krwi Chrystusa mają swoje placówki także w Polsce. Od roku 1946 pracują w Polsce także siostry Adoratorki Krwi Chrystusa, założone przez św. Marię de Mattias. Oba te zgromadzenia do dzisiaj w dniu 1 lipca obchodzą uroczystość Krwi Chrystusa. Gorącym nabożeństwem do Najdroższej Krwi wyróżniał się także papież bł. Jan XXIII (+ 1963). On to zatwierdził litanię do Najdroższej Krwi Pana Jezusa.
Nabożeństwo ku czci Krwi Pańskiej ma uzasadnienie w Piśmie świętym, gdzie wychwalana jest krew męczenników, a przede wszystkim krew Jezusa Chrystusa. Po raz pierwszy Pan Jezus przelał ją przy obrzezaniu. W Ogrodzie Oliwnym pocił się krwawym potem (Łk 22, 44). Nader obficie płynęła ona przy biczowaniu i koronowaniu cierniem, a także przy ukrzyżowaniu. Kiedy żołnierz przebił Jego bok, „natychmiast wypłynęła krew i woda” (J 19, 24).
Serdeczne nabożeństwo do Krwi Pana Jezusa mieli święci średniowiecza. Połączone ono było z nabożeństwem do Ran Pana Jezusa, a zwłaszcza do Rany Jego boku. Wyróżniali się tym nabożeństwem: św. Bernard (+ 1153), św. Anzelm (+ 1109), bł. Gueryk d’Igny (+ 1160) i św. Bonawentura (+ 1270). Dominikanie w piątek po oktawie Bożego Ciała, chociaż nikt nie spodziewał się jeszcze, że na ten dzień zostanie kiedyś ustanowione święto Serca Pana Jezusa, odmawiali oficjum o Ranie boku.
Reforma liturgii z roku 1969 złączyła uroczystość Przenajdroższej Krwi Pana Jezusa z uroczystością Bożego Ciała, automatycznie znosząc dotychczasowe święto z 1 lipca. Eucharystia to bowiem Najświętsze Ciało i Najświętsza Krew Pana Jezusa.

25 Boza ciało ideas | modlitwa, wiara, eucharystia
Z dzieł św. Tomasza z Akwinu, kapłana

O zadziwiająca i wspaniała Uczto!

 

Jednorodzony Syn Boży, chcąc nam dać udział w swoim bóstwie, przyjął naszą naturę, aby stawszy się człowiekiem, ludzi uczynić bogami.
Co więcej, wszystko, co od nas przyjął, w całości przeznaczył dla naszego zbawienia. Ciało swe ofiarował Bogu Ojcu jako przebłaganie za nas. Krew swoją wylał dla naszego odkupienia i obmycia, abyśmy wykupieni z nieszczęsnej niewoli, dostąpili oczyszczenia ze wszystkich grzechów.
Aby zaś na zawsze trwała wśród nas pamięć o tak wielkim dobrodziejstwie, pod postacią chleba i wina pozostawił swoim wiernym Ciało swe na pokarm i Krew za napój.
O zadziwiająca i wspaniała Uczto, zbawienna i pełna wszelkiej słodyczy! Cóż może być nad nią wspanialszego? Już nie mięso kozłów i cielców, jak w Starym Testamencie, ale sam Chrystus, prawdziwy Bóg, podawany jest tutaj do spożywania.
Żaden inny sakrament nie jest bardziej zbawienny; on usuwa grzechy, pomnaża cnoty, duszę nasyca obfitością duchowych darów.
W Kościele Eucharystia składana jest tak za żywych, jak i umarłych, aby pomagała wszystkim, bo dla dobra wszystkich została ustanowiona.
W końcu nikt nie potrafi wypowiedzieć słodyczy tego sakramentu. Przezeń kosztuje się radości duchowej u samego źródła; przezeń czci się pamiątkę niezrównanej miłości, okazanej podczas męki przez Chrystusa.
Aby przeto ogrom tej miłości jak najdoskonalej wyrył się w sercach wiernych, po odprawieniu Ostatniej Wieczerzy wraz ze swymi uczniami, kiedy to zamierzał przejść z tego świata do Ojca, Chrystus ustanowił ten sakrament jako wieczną pamiątkę swej męki, jako wypełnienie dawnych zapowiedzi, jako największe swoje dzieło i pozostawił jako szczególną pociechę dla tych, którzy smucą się z powodu Jego odejścia.
                                                                   Boże Ciało - Banery religijne - terrasanta.pl

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Melchizedek, król i jednocześnie kapłan, w geście przyjęcia wynosi Abrahamowi posiłek złożony z chleba i wina i udziela mu błogosławieństwa.
Melchizedek jest pierwowzorem kapłaństwa, które kontynuuje Dawid, a ostatecznie Jezus jako kapłan doskonały. Melchizedek, władca Salemu utożsamianego z Jerozolimą, ma sugerować, że miasto to od początku jest predestynowane do odegrania szczególnej roli w Bożych planach.
Historia zbawienia pokazuje, że kolejne wydarzenia nie są przypadkowym zlepkiem, ale mają swój głęboki sens. Podobnie w życiu każdego z nas znaczenie pojedynczych epizodów możemy zrozumieć z perspektywy dłuższego czasu.

 

Komentarz do psalmu

Psalm jest zapowiedzią Mesjasza pochodzącego z królewskiego rodu. Dzisiaj możemy go odczytać jako zapowiedź Chrystusa i Jego panowania nad nowym, odrodzonym ludem. Jest zapowiedzią Jego wiecznej godności arcykapłańskiej.

 

Komentarz do drugiego czytania

Korynt, stolica rzymskiej prowincji Achai, położony przy przesmyku łączącym Adriatyk z morzem Egejskim stał się miastem o ogromnym znaczeniu handlowym. Wielkie jak na tamte czasy, tętniące życiem miasto portowe. Rzesze ludzi z każdego zakątka ówczesnego świata, zamożni kupcy, biedni szukający szczęścia, wędrowcy. Świat barwny, wielokulturowy i wielowymiarowy. W takim miejscu bardzo łatwo było pogubić się młodemu Kościołowi założonemu przez Pawła we współpracy z Sylasem i Tymoteuszem w 50 lub 51 r., w czasie jego drugiej wyprawy misyjnej.
W dzisiejszym fragmencie listu Paweł odnosi się do zwyczaju łączenia liturgii eucharystycznej ze wspólnym posiłkiem, który zamiast łączyć dzielił i przyczyniał się do nadużyć. Każdy przynosił własny posiłek przygotowywany w domu. Tworzyły się więc podziały na bogatych i biednych.
Paweł przypomina, że celem zgromadzeń jest spożywanie Wieczerzy Pańskiej. Chrystus nakazał powtarzać swoje słowa i czyny z Wieczerzy Paschalnej, którą spożywał z apostołami, aby stała się uobecnieniem Jego ofiary. Gromadząc się przy przy stole eucharystycznym, spożywając Ciało i Krew Pańską pod postacią chleba i wina, stajemy się wspólnotą.
Racją bytu wspólnoty chrześcijańskiej jest męka, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. I Jego Ofiara złożona Bogu.

 

Komentarz do Ewangelii

O pustkowiu czy pustyni mówi się dzisiaj w kontekście miasta. Miejsca, w którym trudno o „pożywienie”. Nie o żywność, bo tę zdobyć najprościej, ale o pokarm karmiący serce, duszę – o więzi. Jesteśmy stworzeni do relacji z Bogiem i z drugim człowiekiem. Nadmiar obowiązków, zadań, informacji, niespotykanych dotąd możliwości spędzania czasu sprawia, że tworzenie prawdziwych więzi staje się coraz trudniejsze.
Jezus zachęca, byśmy dawali sobie wzajemnie taką odrobinę miłości, jaką posiadamy, a On sprawi, że każdy będzie nasycony.

Komentarze zostały przygotowane przez Klementynę Pawłowicz-Kot

 
                           Dlaczego świętujemy Boże Ciało?
Litania do Przenajświętszego Sakramentu
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Jezu, w Najświętszym Sakramencie jako Bóg i człowiek obecny, zmiłuj się nad nami
Jezu, żywy chlebie, któryś z nieba zstąpił,
Jezu, utajony Boże i Zbawicielu,
Jezu, nieustająca ofiaro nowego przymierza,
Jezu, ofiary, czci i uwielbienia najgodniejsza,
Jezu, prawdziwa ofiaro błagalna za żywych i zmarłych,
Jezu, niewinny Baranku Boży,
Jezu, Chlebie Anielski,
Jezu, pokarmie nasz najcenniejszy,
Jezu, przymierze miłości i pokoju,
Jezu, źródło łask wszelkich,
Jezu, pociecho zasmuconych,
Jezu, ucieczko grzesznych,
Jezu, wspomożycielu słabych i Obarczonych,
Jezu, lekarzu chorych,
Jezu, pokarmie w godzinie śmierci,
Jezu, szczęśliwości wybranych,
Jezu, zadatku chwalebnego zmartwychwstania.
Bądź nam miłościw – przepuść nam, Panie.
Bądź nam miłościw – wysłuchaj nas, Panie.
Od niegodnego pożywania Ciała i Krwi Twojej najświętszej, zachowaj nas Panie
Od wszelkich pożądliwości ciała,
Od pożądliwości oczu,
Od wszelkiej pychy,
Od wszelkich niebezpieczeństw i okazji do grzechu,
Od wszelkiej lekkomyślności umysłu,
Od wszelkiej oziębłości ku bliźnim,
Od grzechu każdego,
Od śmierci wiecznej.
Przez najświętsze Wcielenie Twoje, wybaw nas Panie
Przez gorzką mękę i śmierć Twoją,
Przez nieskończoną miłość którąś nam okazał przez ustanowienie Najświętszego Sakramentu,
Przez Swoją najgłębszą pokorę, jakąś w poprzedzającym umywaniu nóg uczniom swoim okazał,
Przez pięć ran Twego Najświętszego Ciała, któreś za nas sobie zadać pozwolił,
Przez najdroższą Krew Twoją, którąś nam na ołtarzu zostawić raczył.
My, grzeszni, prosimy Ciebie, wysłuchaj nas Panie
Abyś wiarę, uszanowanie i nabożeństwo ku temu Najświętszemu Sakramentowi zawsze w nas utrzymywać i pomnażać raczył,
Abyś wszelkie zbrodnie i to, co Ci, się nie podoba, w nas umarzać i z nas wykorzenić raczył,
Abyś nas w łasce Swojej zachować i umacniać raczył,
Abyś nas od wszelkich zasadzek nieprzyjaciół uwolnić raczył,
Abyś serca nasze łaską Swoją oczyścić i poświęcić raczył,
Abyś nam skutków tego niebieskiego Najświętszego Sakramentu w obfitości doznać pozwolił,
Abyś nas przez tę tajemnicę miłości z Sobą coraz doskonalej zjednoczyć raczył,
Abyś święte pragnienie częstego pożywania Ciebie w Komunii świętej w nas wzbudzić raczył,
Abyś nam do godnego przygotowania na tę, ucztę przez prawdziwą pokutę dopomóc raczył,
Abyś nas w godzinę śmierci tym Pokarmem Niebieskim zasilić i wzmocnić raczył,
Abyś nam w godzinę śmierci na pomoc przybyć raczył,
Abyś nam łaski szczęśliwej śmierci udzielić raczył,
Abyś nas nam wieczne i chwalebne życie wskrzesić raczył,
Abyś nas wysłuchać raczył,
Synu Boży, źródło łaskawości i miłosierdzia.
JEZU, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
V. O Święta uczto, w której Chrystusa pożywamy i pamiątka męki Jego uczczona.
R. Dusza łaską napełniona, a nam zadatek przyszłej szczęśliwości udzielan bywa.
Módlmy się: Boże, który zostawiłeś nam pamiątkę męki Swojej w cudownym Sakramencie, racz nam dać, błagamy, iżbyśmy Najświętsze Ciało Twoje i Najświętszą Krew Twoją jak najczęściej i z jak najgłębszym nabożeństwem dla uleczenia i zbawienia dusz naszych przez Ciebie odkupionych, przyjmowali i świętością tegoż Sakramentu przez Boskie zasługi Twoje, Królestwo niebieskie sobie zapewnili. Który z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
                                           Litanie - Oczami Serca
PROCESJA EUCHARYSTYCZNA
EWANGELIA PRZY PIERWSZYM OŁTARZU (Mt 26,17-19.26-29)
W pierwszy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali Go: „Gdzie chcesz, żebyśmy Ci przygotowali Paschę do spożycia?” On odrzekł: „Idźcie do miasta, do znanego nam człowieka, i powiedzcie mu: Nauczyciel mówi: Czas mój jest bliski; u ciebie chcę urządzić Paschę z moimi uczniami”. Uczniowie uczynili tak, jak im polecił Jezus, i przygotowali Paschę.
A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje”. Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: „Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów”. Lecz powiadam wam: „Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego”.
Oto słowo Pańskie.
EWANGELIA PRZY DRUGIM OŁTARZU (Mk 8,1-9)
.
Gdy znowu wielki tłum był z Jezusem i nie mieli co jeść, przywołał do siebie uczniów i rzekł im: „Żal mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. A jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze; bo niektórzy z nich przyszli z daleka”.
Odpowiedzieli uczniowie: „Skąd tu na pustkowiu będzie mógł ktoś nakarmić ich chlebem?” Zapytał ich: „Ile macie chlebów?” Odpowiedzieli: „Siedem”.
I polecił ludowi usiąść na ziemi. A wziąwszy siedem chlebów, odmówił dziękczynienie, połamał i dawał uczniom, aby je rozdzielali. I rozdali tłumowi. Mieli też kilka rybek. I nad tymi odmówił błogosławieństwo i polecił je rozdać. Jedli do sytości, a pozostałych ułomków zebrali siedem koszów. Było zaś około czterech tysięcy ludzi. Potem ich odprawił.
Oto słowo Pańskie.
EWANGELIA PRZY TRZECIM OŁTARZU (Łk 24,13-16.28-35)
Trzeciego dnia po śmierci Jezusa dwaj z Jego uczniów byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jerozolimy. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali.
Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: „Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił”. Wszedł więc, aby zostać z nimi.
Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu.
I mówili nawzajem do siebie: „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?”
W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jerozolimy. Tam zastali zebranych Jedenastu i innych z nimi, którzy im oznajmili: Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi.
Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.
Oto słowo Pańskie.
EWANGELIA PRZY CZWARTYM OŁTARZU (J 17,20-26)
W czasie ostatniej wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami:
„Ojcze nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.
I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.
Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich”.
Oto słowo Pańskie.
KOMENTARZ
Pokarm na życie wieczne
Przez cały rok to my wychodzimy z naszych domów w kierunku kościoła. Raz w roku Bóg z kościoła wychodzi ku nam. Boże Ciało, czyli uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest dniem, kiedy z odwagą i miłością możemy świadczyć o naszej wierze w obecność Boga pod postacią chleba i wina. Wierzę w Boga tak bliskiego, pokornego i małego, że z miłości do człowieka pozostał w odrobinie chleba, aby zaspokoić każdy głód serca. Procesja Bożego Ciała jest konkretnym zaproszeniem Jezusa do naszych środowisk, aby otoczył błogosławieństwem nasze domy, szkoły szpitale, zakłady pracy, wsie i miasta.
Jezu, wierzę, że jesteś obecny w Najświętszym Sakramencie, adoruję Twoje ukryte w chlebie Bóstwo i człowieczeństwo

PONIEWAŻ HIERARCHOWIE NIBY BISKUPI RZĄDZĄCY EPISKOPATEM I RELIGIĄ KATOLICKA W POLSCE BOJĄ SIĘ PRAWDY, TO NISZCZĄ WSPANIAŁYCH BOŻYCH KAPŁANÓW, KTÓRZY PROWADZĄ NARÓD POLSKI DO BOGA  W TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ JEDYNEGO I DO  NIEBA. HIERARCHOWIE NIENAWIDZĄ BOGA, POLAKÓW ANI NIEBA I WSZYSTKO ROBIĄ, ABY WYBUCHŁA WOJNA I ABY POLACY TEŻ BYLI Z NIMI W PIEKLE.

                     Ważne słowa o. Łukasza.  
Obrazek zablokowany z powodów bezpieczeństwa
KS. CHMIELEWSKI. Nadchodzi GŁÓD! Co nam grozi, jeśli ODRZUCIMY WEZWANIE MARYI? || Program fatimski
ŻYDZI UWAŻAJĄ SIĘ NAJMĄDRZEJSZYM NARODEM NA CAŁYM GLOBIE ZIEMSKIM. NIESTETY KŁAMIĄ. GDYBY PRZYJAŹNILI SIĘ Z BOGIEM OJCEM WSZECHMOGĄCYM TO BY TAK BYŁO, A ONI CHCIELI BYĆ MĄDRZEJSI OD PANA BOGA A PYCHA DO PIEKŁA SPYCHA. ONI KILKA TYSIĘCY LAT ISTNIEJĄ I ZE SWOJĄ OJCZYZNĄ KŁOPOTY MAJĄ I PRZEGRYWAJĄ A INNYM NARODOM OJCZYZNY I WSZYSTKO CO W NICH JEST ODBIERAJĄ. ONI OD LAT POLSKĘ OKRADAJĄ I POLAKÓW PIENIĄDZE ROZDAJĄ. KOPALNIE, STOCZNIE, FABRYKI, SKLEPY POKRADLI A INNYM KRAJOM SPRZEDALI. TO WSZYSTKO DLATEGO, ŻE ICH BÓG TO LUCYFER – NISZCZYCIEL I MORDERCA. 
A TRZEBA TAK MAŁO – TYLKO UZNAĆ BOGA JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLEM POLSKI I ONI NADAL BY RZĄDZILI LECZ ZE ZMIENIONYMI SERCAMI NA MIŁOSIERNE I PRAWDZIE WIERNE. TYLE LAT RZĄDZĄ ŻYDZI POLSKĄ I ŚWIATEM I NIE UMIEJĄ ZROZUMIEĆ, ŻE TYLKO BÓG WSZECHMOGĄCY DAJE ŻYCIE, ZDROWIE, SZCZĘŚCIE, POKÓJ, ZGODĘ I MĄDROŚĆ A ONI SIEJĄ NIENAWIŚĆ, ZAWIŚĆ, WOJNY WZNIECAJĄ I TRAGEDIE WYMYŚLAJĄ.
TO STRASZNE, ŻE TO WSZYSTKO ZŁO I DRAŃSTWO AKCEPTUJE EPISKOPAT – CZY TEŻ ŻYDOWSKI?

 

KS. CHMIELEWSKI. Nadchodzi GŁÓD! Co nam grozi, jeśli ODRZUCIMY WEZWANIE MARYI?
 
Rządzą nami wariaci. Niemcy wygrali z nami wojnę hybrydową i rzucili nas na kolana
 
Szybkie teściki czas zacząć… Małpiątko sieje postrach..
Obejrzyj film „24 Godziny Męki Jezusa Chrystusa – zapowiedź nowego audiobooka i książki.” w YouTube


Czy na Jasnej Górze w Klasztorze Maryi też rządzą masoni – pachołki lucyfera?
WZÓR I PRZYKŁAD IDZIE OD GÓRY, CZYLI OD EPISKOPATU, KTÓRY AKCEPTUJE ZŁO ORAZ OD WATYKANU – PAPIEŻ FRANCISZEK ODRZUCA BOŻE PRZYKAZANIA A BÓG WŁAŚCICIEL ŚWIATA I TAK DŁUGO CZEKA I CIERPI. GRZESZNICY CHCĄ RZĄDZIĆ PANEM BOGIEM I JEST JAK ZA NOEGO. MY KATOLICY NIE CHCEMY WOJEN – NIECH SAMI GINĄ – NIECH ODEJDĄ. NA MIEJSCE DEMONICZNYCH LUDZI SĄ MŁODZI BOŻY KAPŁANI, BO CHCEMY ŻYĆ. 

Rząd PiS miał wstawać z kolan, a pełza przed Brukselą!

 

Szanowni Państwo,

Nakolanniki dla premiera Mateusza Morawieckiego, aby jego relacje z Brukselą były bardziej komfortowe – taki prezent przekazali dziś do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów posłowie Konfederacji.

Wydarzenia ostatnich tygodni to bezprecedensowy popis polityki niesamodzielnej, niesuwerennej, całkowicie uzależnionej od zewnętrznych podmiotów – w wykonaniu obecnego obozu władzy w Polsce. Zgadzają się nawet na to, by w Brukseli pisano poprawki do regulaminu Polskiego Sejmu!

Przyjęcie narzuconych przez Komisję Europejską wytycznych i kamieni milowych, związanych z Krajowym Planem Odbudowy jasno pokazuje, że zbudowana przez PiS siła negocjacyjna w Unii jest fikcją. Co więcej, nic nie wskazuje na to, by ekipie Kaczyńskiego i Morawieckiego ten stan rzeczy przeszkadzał; oddawanie kompetencji Państwa Polskiego w ręce polityków obcych mocarstw wciąż starają się prezentować opinii publicznej jako sukces.

Rząd PiS od lat powtarzał, na potrzeby swoich wyborców, slogan o „wstawaniu z kolan”. Obecna polityka w stosunku do Komisji Europejskiej stanowi dowód na coś dokładnie odwrotnego – stąd adekwatny podarunek w postaci nakolanników dla Mateusza Morawieckiego.

„Kamienie milowe” Krajowego Planu Odbudowy – przedstawione przez Ursulę von der Leyen i zaakceptowane przez obóz Prawa i Sprawiedliwości – to kamienie młyńskie zawieszone na szyi polskiej suwerenności, sądownictwa i gospodarki! A wśród nich:

  • Oskładkowanie umów cywilnoprawnych do marca 2023 roku;
  • Likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego;
  • Dodatkowe opodatkowanie samochodów spalinowych (2026);
  • Wprowadzenie stref niskoemisyjnych (zakaz ruchu) w największych miastach (2025);
  • Wprowadzenie stref niskoemisyjnych (zakaz ruchu) w największych miastach (2025);
  • Dodatkowa opłata rejestracyjna za samochody spalinowe (2024);
  • Dalsza realizacja polityki Zielonego Ładu, co oznacza odchodzenie od węgla w momencie, gdy Europa stoi na skraju kryzysu energetycznego

Gdyby tego było mało, Parlament Europejski przegłosował zakaz sprzedaży pojazdów z silnikami spalinowymi od 2035 roku! Jeśli społeczeństwa Europy się nie obudzą, w ciągu kilku lat samochody staną się dobrem luksusowym, tylko dla wybranych. Dla tych, których stać będzie na auto elektryczne albo na Lamborghini lub Ferrari! Tych ostatnich bowiem zakaz ma nie obejmować. Unijni dygnitarze muszą przecież czymś jeździć.

Kamienie milowe Krajowego Planu Odbudowy to bezprecedensowa ingerencja organów unijnych, w szczególności Komisji Europejskiej, w wewnętrzne sprawy Państwa Polskiego. Rząd PiS pozwala komisarzom dyktować warunki w tak strategicznych obszarach, jak sądownictwo czy sektor energetyczny! W zamian otrzymuje jedynie mgliste obietnice kilkudziesięciu miliardów euro, które w dodatku będą wydatkowane zgodnie z wytycznymi z Brukseli!

Przypominamy, że środki finansowe na KPO pochodzą w większości ze wspólnego unijnego zadłużenia i europodatków, czyli źródeł, które obciążają nas w takim samym stopniu, jak inne państwa członkowskie! Nie ma żadnej podstawy traktatowej, która mówi o tym, że Komisja Europejska może nam tych środków odmówić, co ma miejsce już od kilku miesięcy.

STOP DYKTATOWI BRUKSELI! STAŃMY W OBRONIE POLSKIEJ SUWERENNOŚCI!

film „Nie wierzcie w żadne obietnice …..oni wszyscy i tak będą zmuszeni do wprowadzenia praw przeciwko..” 
w YouTube

 

 
Ale Duda wywinąłł numer! Znów się z nas śmieje cały świat
CZY A.DUDA NIE ROZUMIE, ŻE RZĄDZI BARDZO ŹLE – FATALNIE? RZĄD ANTYPOLSKI, ZŁOWIESZCZY OKRADA NARÓD POLSKI NIEUSTANNIE ZE WSZYSTKIEGO – NAWET Z BRONI, BO PRZECIEŻ POLSKĄ RZĄDZĄ ŻYDZI – WROGOWIE PANA BOGA I POLAKÓW. Z BOGIEM ZAWSZE SIĘ KŁÓCILI I NAJLEPSZEGO PRZYJCIELA ZAWSZE IGNOROWALI, NIE SŁUCHALI I NA ZAWSZE ODRZUCILI.
Ale Duda wywinąłł numer! Znów się z nas śmieje cały świat
https://www.youtube.com/watch?v=agRIrv8B92I
 
Kaczyński przekazał na Ukrainę sprzęt, który miał bronić Polski. Jan Piński i Tomasz Szwejgiert
 
Konfederacja: PiS klęczy przed Brukselą! Wręczamy Mateuszowi Morawieckiemu nakolanniki.
Kartki na razie na węgiel. Co będzie następne? Żywność? PiS reaktywuje PRL. Jan Piński

 

 WSPÓŁCZEŚNI WROGOWIE KOŚCIOŁA ŻYDZI TALMUDEM CHCĄ POUCZAĆ SAMEGO BOGA

 

OKAZUJE SIĘ, ŻE ZAWSZE PANOWANIU ZŁA NA ŚWIECIE WINNI SĄ PAPIEŻE I HIERARCHOWIE RZĄDZĄCY EPISKOPATAMI I ARCHIDIECEZJAMI, BO BÓG PRZYCHODZI DO „SWOICH APOSTOŁÓW” ZE WSKAZÓWKAMI 
A SWOI GO NIE PRZYJMUJĄ, MILCZĄ BO SIĘ BOJĄ POWIEDZIEĆ GŁOŚNO O PROŚBACH I RADACH PANA BOGA DLA LUDZI, A CIERPIĄ NA ICH KŁAMSTWACH I NIEPOSŁUSZEŃSTWIE BOGU STWORZYCIELOWI ŚWIATA ZWYKLI NIEWINNI MIESZKAŃCY PLANETY ZIEMI. ALE DO NIEBA, DO BOGA TO SIĘ PCHAJĄ.

 

WSPÓŁCZEŚNI WROGOWIE KOŚCIOŁA
ŻYDZI TALMUDEM CHCĄ POUCZAĆ SAMEGO BOGA
TAJEMNICA ZNANA TYLKO MASONERII – TRZECIA TAJEMNICA FATIMSKA.

Jeździec Apokalipsy – głód zniszczy USA?

Jacek Boki – 6 Czerwiec 2022 r.

 
 
 
Zostaliśmy ROZBROJENI! Prof. Zapałowski zdradza prawdę o bezpieczeństwie Polski

Andrzej Duda: Będziemy walczyć o każdą piędź ziemi, wróg okupi krwią każdy zdobyty metr kwadratowy Polski. CZY A.DUDA TEŻ BĘDZIE FIZYCZNIE WALCZYĆ?

Wróg musi wiedzieć, że każdy zdobyty metr kwadratowy Polski okupi krwią, powiedział w powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Nie oddamy nawet guzika

 
KIM TY JESTEŚ PREZYDENCIE A.DUDA, ŻE TAK PRZYSIĘGASZ? CZY PYTAŁEŚ SIĘ BOGA WSZECHMOGĄCEGO? JEŚLI NIE PYTAŁEŚ, TO ZNACZY, ŻE TO TY DYKTUJESZ PANU BOGU CO MA ROBIĆ, BO TO TY MU NAKAZUJESZ.
Lepiej nawróć się do Boga Wszechmogącego i proś, aby Cudowny Bóg Jezus Chrystus chciał być KRÓLEM POLSKI i uznaj Go AKTAMI z Episkopatem a wtedy BÓG zwycięży a nie Ty grzeszniku i zapanuje POKÓJ I SZCZĘŚCIE.

 
Wiara w Boga jedyną racją stanu dla Polski- kazanie ks. prof. Tadeusza Guza w Radecznicy- 12.06.2022 r.
 

To jest prawdziwy pasterz, nie najemnik który bezrozumnie posłuszny swoim zwierzchnikom ślepo wykonuje wszelkie ich polecenia, przekraczające, sprzeczne z Nauką Pana Jezusa. O. Łukaszowi nie zależy na wygodach życia kapłańskiego i chwaleniu go za upiększanie kościoła i otaczających go terenów, niczym ośrodka wypoczynkowego. Nie głosi słodkich słów łechcących ucho bez wyrzutów w sumieniu. Zależy mu na byciu wiernym Panu Jezusowi i walczeniu o nasze zbawienie.

Módlmy się o Miłosierdzie Boże dla Polski i świata całego !
Módlmy się za kapłanów
Módlmy się za naszych nieprzyjaciół
Panie Jezu przyjdź !

 
DLACZEGO MA GINĄĆ KAPŁAN – NIECH ODEJDĄ HIERARCHOIWIE Z EPISKOPATU SŁUŻĄCY DWOM BOGOM A SZCZEGOLNIE LUCYFEROWI
 
Ukraiński rozkaz poboru kobiet do wojska…od 18 do 60 lat

No właśnie – tak walczą lucyferyczni ludzie – wysyłają kobiety swoje aby ich mordowano. Czy nie wie prez. Ukrainy, że Jedynym Ratunkiem jest Bóg Cudowny Jezus Chrystus, który CZEKA, że grzesznicy poproszą GO        o pomoc w ratowaniu swojej Ojczyzny !!! 

 Jarosław Kaczyński już wie

https://gloria.tv/post/c79fmcZJ3NcF4NWeQfFcoAuWX

Środa, 15 czerwca 2022
BŁ. JOLANTY, ZAKONNICY
Błogosławiona Jolanta – Parafia Rzymskokatolicka pw. bł. Jolanty w  Kostrzynie
Z konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym
Gaudium et spes Soboru Watykańskiego II

Rodzina chrześcijańska ujawnia żywą obecność Chrystusa w świecie


Chrystus Pan szczodrze ubłogosławił tę wielokształtną miłość, która powstała z Bożego źródła miłości i została ustanowiona na obraz Jego jedności z Kościołem. Jak bowiem niegdyś Bóg wyszedł naprzeciw swego ludu z przymierzem miłości i wierności, tak teraz Zbawca ludzi i Oblubieniec Kościoła wychodzi naprzeciw chrześcijańskich małżonków przez sakrament małżeństwa. I pozostaje z nimi nadal po to, aby jak On umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, również małżonkowie przez obopólne oddanie się sobie miłowali się wzajemnie w trwałej wierności. Prawdziwa miłość małżeńska włącza się w miłość Bożą i kierowana jest oraz doznaje wzbogacenia przez odkupieńczą moc Chrystusa i zbawczą działalność Kościoła, aby skutecznie prowadzić małżonków do Boga oraz wspierać ich i otuchy im dodawać we wzniosłym zadaniu ojca i matki. Dlatego osobny sakrament umacnia i jakby konsekruje małżonków chrześcijańskich do obowiązków i godności ich stanu; wypełniając mocą tego sakramentu swoje zadania małżeńskie i rodzinne, przeniknięci duchem Chrystusa, który przepaja całe ich życie wiarą, nadzieją i miłością, zbliżają się małżonkowie coraz bardziej do osiągnięcia własnej doskonałości i obopólnego uświęcenia, a tym samym do wspólnego uwielbienia Boga. Stąd dzieci, a nawet wszyscy pozostający w kręgu rodzinnym, znajdą łatwiej drogę szlachetności, zbawienia i świętości, jeżeli torować ją będzie przykład rodziców i modlitwa rodzinna. Małżonkowie zaś, ozdobieni godnością oraz zadaniem ojcostwa i macierzyństwa, wypełnią sumiennie obowiązki wychowania zwłaszcza religijnego, które należy przede wszystkim do nich.
Dzieci zaś, jako żywi członkowie rodziny, przyczyniają się na swój sposób do uświęcenia rodziców. Za dobrodziejstwa doznawane od rodziców będą się odpłacać uczuciem wdzięczności, głębokim szacunkiem i zaufaniem i będą ich wspierać po synowsku w przeciwnościach życia oraz w osamotnieniu starości. Wdowieństwo przyjęte mężnie jako przedłużenie powołania małżeńskiego będzie szanowane przez wszystkich. Rodzina winna się dzielić wspaniałomyślnie swym bogactwem duchowym z innymi rodzinami. Toteż rodzina chrześcijańska, ponieważ powstaje z małżeństwa, będącego obrazem i uczestnictwem w miłosnym przymierzu Chrystusa i Kościoła, przez miłość małżonków, ofiarną płodność, jedność i wierność, jak i przez miłosną współpracę wszystkich członków ujawniać będzie wszystkim żywą obecność Zbawiciela w świecie oraz prawdziwą naturę Kościoła.
Błogosławiona Jolanta

Węgierskie imię Jolenta (Johelet) jest tylko jedno w wykazach hagiograficznych. Otrzymała to imię zapewne dla pamięci ciotki, królowej aragońskiej (+ 1251). Sama Błogosławiona była najczęściej jednak nazywana za życia Heleną. Według Jana Długosza imię Helena mieli nadać Jolencie Polacy, a księżna chętnie je przyjęła.
Jolenta urodziła się w 1244 r. w Ostrzyhomiu jako ósme z rzędu dziecko węgierskiego króla Beli IV i Marii z cesarskiego rodu Laskarisów. Z jej najbliższej rodziny aż 4 osoby dostąpiły chwały ołtarzy: obie jej siostry – św. Kinga i św. Małgorzata Węgierska, ciotka – św. Elżbieta i stryjenka – bł. Salomea.
Ówczesnym zwyczajem jako kilkuletnia dziewczynka Jolenta przybyła do Krakowa na dwór swej siostry, św. Kingi, żony Bolesława Wstydliwego, i tu się wychowywała. Bela IV miał bowiem w planie wydać ją za kogoś z książąt piastowskich. W 1256 r. zaręczył się z Jolentą książę kaliski, Bolesław. Miała wówczas 12 lat, podczas gdy książę liczył wówczas lat 35. Uroczysty ślub odbył się jednak dopiero dwa lata później za specjalną dyspensą papieską, gdy Jolenta miała lat 14. Ślubu udzielił biskup krakowski, Prandota. Z małżeństwa tego urodziły się trzy córki: Jadwiga, Elżbieta i Anna.
Jolenta była wzorową żoną i matką. Swoją postawą wywierała wielki wpływ na otoczenie. W życie domowe wprowadziła klimat ładu, spokoju, szczerej pobożności i miłości. Wpływ księżnej tak dalece udzielił się mężowi, że potomność nadała mu przydomek Pobożnego. Jednak o jej udziale w zręcznej polityce męża wiadomości nie mamy. W roku 1257 zmarł książę Wielkopolski, Przemysł I, i prawem spadku cały ten obszar przeszedł pod panowanie Bolesława. Kochający książę Bolesław wciągał do swoich rządów także bł. Jolentę. W dokumentach podpisuje się nieraz sformułowaniem „umiłowana małżonka, pani Jolenta”. Książę okazał się nie tylko doskonałym organizatorem i administratorem książęcych dzielnic kaliskiej i wielkopolskiej, ale również dobrym opiekunem Kościoła. Sprowadził franciszkanów do Kalisza, Gniezna, Obornik, Pyzdr i Śremu; uposażył w trzy wsie klaryski w Zawichoście, gdzie ksienią była wówczas bł. Salomea; powiększył także uposażenie cystersek w Ołoboku i benedyktynów w Mogilnie. Czynił to nie bez udziału żony. Jolenta chętnie opiekowała się także biednymi i chorymi.
Po śmierci męża w kwietniu 1279 r. i szwagra, męża św. Kingi, Bolesława Wstydliwego, zwolniona już od obowiązków rodzinnych, postanowiła oddać się wyłącznie zbawieniu własnej duszy. Wraz z siostrą Kingą wstąpiła do klasztoru klarysek w Starym Sączu. Po śmierci Kingi przeniosła się w 1284 r. do klarysek w Gnieźnie. Nie wiemy, czy piastowała urząd ksieni (przełożonej), czy też wolała zostać zwykłą siostrą. Nekrolog z Lądu podaje jako datę jej śmierci w opinii świętości dzień 17 czerwca 1298 roku. Jej grób zasłynął wkrótce łaskami i cudami i stał się miejscem pielgrzymek.
Jolenta musiała jednak długo czekać na swojego hagiografa. Dopiero w roku 1631 prymas polski, Jan Wężyk, wyznaczył komisję kanoniczną dla kościelnego procesu. Wtedy też dokonano otwarcia jej grobowca i przełożenia jej śmiertelnych szczątków do nowej trumienki. Zaczęto prowadzić księgę łask. Pierwszy żywot Jolenty ukazał się dopiero w roku 1723. W 1775 r. generał franciszkanów wyznaczył osobnego prokuratora dla sprawy tej beatyfikacji w osobie o. Franciszka Cybulskiego. Napisał on i ogłosił drukiem Życie i cuda wielkiej sługi Bożej Jolenty. Równocześnie król Stanisław August Poniatowski wniósł do Rzymu prośbę o formalną beatyfikację. Odbyła się ona 14 czerwca 1827 r. Leon XII wyznaczył na dzień święta Jolenty 17 czerwca (obecnie – 15 czerwca). Na skutek trudności, jakie stawiał ówczesny rząd pruski, uroczystości beatyfikacyjne mogły się odbyć w Wielkopolsce dopiero w roku 1834. Z tej okazji relikwie bł. Jolenty przeniesiono do kaplicy klarysek.
Jolenta jest patronką archidiecezji gnieźnieńskiej oraz miasta Kalisza.

W ikonografii bł. Jolenta przedstawiana jest w habicie klaryski. Czasami klęczy obok św. Kingi.

Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, Ty w miłosierdziu swoim oderwałeś błogosławioną Jolantę od zaszczytów i bogactw, a sprawiłeś, że wybrała pokorne naśladowanie Twojego Syna,  przez jej zasługi i wstawiennictwo naucz nas tak używać dóbr ziemskich, * abyśmy mogli dojść do radości życia wiecznego. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Wtorek, 14 czerwca 2022
BŁ. MICHAŁA KOZALA, BISKUPA I MĘCZENNIKA
Biskup zamęczony w Dachau - bł. Michał Kozal - kosciol.wiara.pl
Z kazania bł. Michała Kozala

Kapłan w Mistycznym Ciele Chrystusa

 

Prawdziwą wielkość człowieka mierzy się miarą jego zjednoczenia z Bogiem, mierzy się jego umiejętnością i gorliwością wykonywania planów Bożych. Obiektywnie najwięcej znaczy ten, który nosi w sobie życie Boże i potrafi to życie budzić w innych i doprowadzać do pełnego rozwoju.
Wobec tej prawdy nie może ulegać wątpliwości, że kapłan Chrystusowy mocą swego powołania i swej godności kapłańskiej wyrasta ponad zwykłych ludzi, bo Bóg powierza mu najważniejsze zadanie i w tym celu dopuszcza go do najściślejszego zjednoczenia ze sobą. Święty Paweł genialnym swym umysłem, oświeconym łaską Bożą, naprowadza nas w listach swoich na zrozumienie tej rzeczywistości nadprzyrodzonej. Od niego dowiadujemy się, jak Chrystus Pan za pomocą sakramentów świętych dokonuje niewidzialnych wprawdzie, a przecież niezaprzeczalnych zmian w duszach ludzkich.
Te zmiany przyrównać można do kształtowania się i rozwoju organizmu ludzkiego. Wiadomo, że żywe ciało wchłania w siebie surową, nieorganiczną materię, a drogą wewnętrznej przemiany przekształca ją i upodabnia do siebie. Z tej przekształconej i do siebie upodobnionej materii korzysta potem albo w ten sposób, że wzmacnia nią ogólnie cały organizm, albo też używa jej do odpowiedniego wyposażenia członków lub wreszcie przeznacza ją na tworzenie narządów, czyli tych części ciała, które nie tylko same żyją, ale zarazem rozprowadzają siły i soki życiowe po całym ciele.
Otóż rzecz podobna dzieje się w dziedzinie łaski. Pan Jezus przerabia, przekształca dusze nieśmiertelne. Z życia przyrodzonego podnosi je do życia nadprzyrodzonego. Celem przeprowadzenia tych zmian cudownych stworzył organizm nadprzyrodzony, który życiem i działaniem swoim przyrównany być może do ciała ludzkiego, mianowicie ustanowił Kościół święty, czyli swoje Ciało Mistyczne. Sam jest Głową tego Ciała, Duch Święty duszą jego, a członkami wierni.
Gdy teraz zrozumieć chcemy, co Chrystus Pan z duszą czyni, gdy do kapłaństwa ją wynosi, to pamiętajmy, że pierwszego, zasadniczego przekształcenia dokonuje Pan Jezus za pomocą chrztu świętego. W chwili chrztu świętego wlewa nowe życie do duszy, żyjącej dotąd tylko przyrodzonym życiem. Przemienia tę duszę do głębi, upodabnia do siebie, łączy ją ze sobą, wciela do swego cudownego Ciała Mistycznego, czyli włącza ją do Kościoła świętego. Gdy zaś na wybranej duszy wyciska znamię kapłaństwa, wtedy nadprzyrodzone zjednoczenie osiąga swój punkt kulminacyjny. Dusza wówczas nie tylko jest w Kościele, nie tylko czynną rolę odgrywa w Kościele, ale należy do duchowego ośrodka Kościoła świętego. Dusza kapłańska wchodzi w skład samego serca w Mistycznym Ciele Chrystusa Pana.
Błogosławiony Michał Kozal

Michał Kozal urodził się 25 września 1893 r. w Nowym Folwarku pod Krotoszynem. Był synem Jana, oficjalisty dworskiego, i Marianny z Płaczków. Po ukończeniu szkoły podstawowej, a później gimnazjum w Krotoszynie, wstąpił w 1914 roku do seminarium duchownego w Poznaniu, gdzie ukończył tzw. kurs teoretyczny. Ostatni rok studiów, zwany praktycznym, ukończył w Gnieźnie. Tam też otrzymał święcenia kapłańskie w dniu 23 lutego 1918 roku. Planował, że podejmie studia specjalistyczne, ale po nagłej śmierci ojca musiał zapewnić utrzymanie matce i siostrze. Był wikariuszem w różnych parafiach. Odznaczał się gorliwością w prowadzeniu katechizacji, wiele godzin spędzał w konfesjonale, z radością głosił Słowo Boże, dużo się modlił. Był wyrozumiały, uczynny i miłosierny wobec wiernych.
W uznaniu dla jego gorliwej posługi kapłańskiej i wiedzy zdobytej dzięki samokształceniu, kardynał August Hlond mianował go w 1927 ojcem duchownym seminarium w Gnieźnie. Okazał się doskonałym przewodnikiem sumień przyszłych kapłanów. Alumni powszechnie uważali go za świętego męża. Dwa lata później został powołany na stanowisko rektora seminarium. Obowiązki pełnił do roku 1939, kiedy Pius XI mianował go biskupem pomocniczym diecezji włocławskiej i biskupem tytularnym Lappy (na Krecie). Konsekrację biskupią otrzymał 13 sierpnia 1939 roku z rąk księdza biskupa Karola Radońskiego w katedrze włocławskiej.
We wrześniu 1939 roku nie opuścił swojej diecezji, którą zarządzał po wyjeździe z kraju biskupa diecezjalnego. Jego nieustraszona, pełna poświęcenia postawa stała się wzorem zarówno dla duchowieństwa, jak i dla ludzi świeckich. Niemcy aresztowali go 7 listopada 1939 roku. Najpierw wraz z alumnami seminarium i kapłanami został osadzony w więzieniu we Włocławku. Od stycznia 1940 r. do 3 kwietnia 1941 r. internowano go w klasztorze księży salezjanów w Lądzie nad Wartą. Po wywiezieniu z Lądu, więziony był w obozach w Inowrocławiu, Poznaniu, Berlinie, Halle, Weimarze i Norymberdze. Wszędzie ze względu na swoją niezłomną postawę, rozmodlenie i gorliwość kapłańską doznawał szczególnych upokorzeń i prześladowań.
Od lipca 1941 roku był więźniem obozu w Dachau, gdzie tak jak inni kapłani pracował ponad siły. Doświadczał tu wyrafinowanych szykan, ciesząc się w duchu, że „stał się godnym cierpieć zelżywości dla imienia Jezusowego”. Chociaż sam był głodny i nieraz opuszczały go siły, dzielił się swoimi racjami żywnościowymi ze słabszymi od siebie, potrafił oddać ostatni kęs chleba klerykom. Odważnie niósł posługę duchową chorym i umierającym, a zwłaszcza kapłanom. W styczniu 1943 roku ciężko zachorował na tyfus; gdy był już zupełnie wycieńczony, przeniesiono go na osobny „rewir”.
26 stycznia 1943 roku został uśmiercony zastrzykiem z fenolu. Umarł w zjednoczeniu z Chrystusem ukrzyżowanym. Mimo prób ocalenia jego ciała przez więźniów, zostało ono spalone w krematorium. Po bohaterskiej śmierci sława świętości biskupa Kozala utrwaliła się wśród duchowieństwa i wiernych, którzy prosili Boga o łaski za jego wstawiennictwem. Zaraz po wojnie zaczęto zabiegać o beatyfikację. Św. Jan Paweł II podczas uroczystej Mszy świętej 14 czerwca 1987 roku w Warszawie przed Pałacem Kultury i Nauki – zamykającej II Krajowy Kongres Eucharystyczny – dokonał beatyfikacji biskupa Michała Kozala. Papież powiedział w homilii: „Tę miłość, którą Chrystus mu objawił, biskup Kozal przyjął w całej pełni jej wymagań. Nie cofnął się nawet przed tym najtrudniejszym: «Miłujcie waszych nieprzyjaciół» (Mt 5, 44). Niech będzie jednym jeszcze patronem naszych trudnych czasów, pełnych napięcia, nieprzyjaźni i konfliktów. Niech będzie wobec współczesnych i przyszłych pokoleń świadkiem tego, jak wielka jest moc łaski Pana naszego Jezusa Chrystusa – Tego, który «do końca umiłował»”.

W ikonografii bł. Michał przedstawiany jest w stroju biskupim lub w pasiaku więziennym. Jego atrybutami są: mitra, fioletowy trójkąt i numer obozowy 24544.

Módlmy się. Boże, Ty obdarzyłeś błogosławionego Michała, biskupa i męczennika, łaską szczególnego nabożeństwa do Najświętszej Eucharystii oraz heroicznym męstwem w obronie wolności Kościoła,  spraw, abyśmy za jego przykładem i wstawiennictwem, umocnieni łaską Tajemnicy eucharystycznej, * mogli wytrwać do końca w wyznawaniu prawdziwej wiary. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Poniedziałek, 13 czerwca 2022
ŚW. ANTONIEGO Z PADWY,
PREZBITERA I DOKTORA KOŚCIOŁA
Święto św. Antoniego - poświęcenie lilii i błogosławienie dzieci
Kazanie św. Antoniego z Padwy, kapłana

Mowa skuteczna jest wówczas, gdy przemawiają czyny


Kto napełniony jest Duchem Świętym, ten przemawia różnymi językami. Różne języki – to różne sposoby świadczenia o Chrystusie, a zatem: pokora, ubóstwo, cierpliwość, posłuszeństwo. Przemawiamy nimi wtedy, gdy inni widzą je w nas. Mowa zaś jest skuteczna wówczas, kiedy przemawiają czyny. A zatem proszę was, niechaj zamilkną słowa, a odezwą się czyny. U nas tymczasem pełno słów, ale czynów prawdziwe pustkowie. Dlatego Pan zapowiada nam karę, jak to zapowiedział drzewu figowemu, na którym zamiast owoców znalazł same tylko liście. „Obowiązkiem głosiciela – mówi święty Grzegorz – jest wypełniać to, co się głosi”. Daremna jest znajomość Prawa u tego, kto uczynkami obala to, czego naucza.
Apostołowie „mówili tak, jak im Duch Święty pozwalał mówić”. Błogosławiony, kto przemawia tak, jak poddaje mu Duch Święty, a nie własne jego odczucie. Są bowiem tacy, którzy przemawiają według własnego upodobania i słowami innych posługują się jakby swoimi własnymi. O nich właśnie oraz im podobnych mówi Pan u Jeremiasza: „Oto Ja zwracam się przeciw prorokom, którzy przemawiają i ogłaszają wyrocznie. Oto Ja jestem przeciw prorokom o kłamliwych snach – mówi Pan – przeciw tym, którzy opowiadają je i zwodzą mój lud kłamstwami i fałszywymi znakami. Ja ich nie posłałem i nie dałem poleceń. W niczym nie są użyteczni dla ludu – mówi Pan”.
Przemawiajmy zatem zgodnie z tym, co Duch Święty poleci nam mówić. Prośmy Go pokornie i usilnie o łaskę, abyśmy potrafili urzeczywistnić na nowo dzień Pięćdziesiątnicy przez uświęcenie pięciu zmysłów i wypełnianie dziesięciu przykazań. Prośmy o ducha prawdziwej skruchy, o żar świadectwa, abyśmy w ten sposób oświeceni i zapaleni zasłużyli na oglądanie wśród świętych Trójjedynego Boga.
Święty Antoni z Padwy

Ferdynand Bulonne urodził się w Lizbonie w 1195 r. Pomiędzy 15. a 20. rokiem życia wstąpił do Kanoników Regularnych św. Augustyna, którzy mieli swój klasztor na przedmieściu Lizbony. Spędził tam dwa lata, po czym przeniósł się do klasztoru w Coimbrze, które to miasto, obok Lizbony, było drugim, najważniejszym ośrodkiem życia religijnego i kulturalnego kraju. Tam zdobył gruntowne wykształcenie teologiczne i w roku 1219 otrzymał święcenia kapłańskie.
W rok potem Ferdynand był świadkiem pogrzebu pięciu franciszkanów zamordowanych przez mahometan w Maroko. Przy tej okazji po raz pierwszy usłyszał o duchowych synach św. Franciszka z Asyżu i natychmiast wstąpił do nich w Olivanez, gdzie osiedlili się przy kościółku św. Antoniego Pustelnika. Z tej okazji Ferdynand zmienił swoje imię na Antoni. Zapalony duchem męczeńskiej ofiary, postanowił udać się do Afryki, by tam oddać swoje życie dla Chrystusa. Jednak plany Boże były inne. Antoni zachorował śmiertelnie i musiał wracać do ojczyzny. Jednakże na Morzu Śródziemnym zastała go burza i zapędziła jego statek na Sycylię. W roku 1221 odbywała się w Asyżu kapituła generalna nowego zakonu. Antoni udał się tam i spotkał się ze św. Franciszkiem (+ 1226). Po skończonej kapitule oddał się pod władzę brata Gracjana, prowincjała Emilii i Romanii, który mu wyznaczył erem w Montepaolo w pobliżu Forli. Czas tam spędzony Antoni wykorzystał na pogłębienie życia wewnętrznego i dla swoich studiów. Ze szczególnym zamiłowaniem zagłębiał się w Pismo święte. Równocześnie udzielał pomocy duszpasterskiej i kaznodziejskiej. Sława jego kazań dotarła niebawem do brata Eliasza, następcy św. Franciszka. Ten ustanowił go generalnym kaznodzieją zakonu.
Odtąd Antoni przemierzał miasta i wioski, nawołując do poprawy życia i pokuty. Dar wymowy, jego niezwykle obrazowy i plastyczny język, ascetyczna postawa, żar i towarzyszące mu cuda gromadziły przy nim tak wielkie tłumy, że musiał głosić kazania na placach, gdyż żaden kościół nie mógł pomieścić słuchaczy. W latach 1225-1227 udał się z kazaniami do południowej Francji, gdzie z całą mocą zwalczał szerzącą się tam herezję katarów (albigensów). Kiedy powrócił do Italii, na kapitule generalnej został wybrany ministrem (prowincjałem) Emilii i Mediolanu. W tym czasie napisał Kazania niedzielne. W roku 1228 udał się do Rzymu, by załatwić pilne sprawy swojej prowincji. Z tej okazji papież Grzegorz IX zaprosił go z okolicznościowym kazaniem. Wywarło ono na papieżu tak silne wrażenie, że nazwał Antoniego „Arką Testamentu”. Papież polecił mu wówczas, by wygłaszał kazania do tłumów pielgrzymów, którzy przybywali do Rzymu. Na prośbę kardynała Ostii Antoni napisał Kazania na święta. Wygłosił tam także kazania wielkopostne.
Po powrocie do swojej prowincji udał się do Werony, gdzie władcą był znany z okrucieństw i tyranii książę Ezelin III. Był on zwolennikiem cesarza i w sposób szczególnie okrutny mścił się na zwolennikach papieża. Do niego wtedy należała także Padwa. Antoni wiedział, że naraża własne życie, miał jednak odwagę powiedzieć władcy prawdę. Ku zdumieniu wszystkich tyran nie śmiał go tknąć i wypuścił cało.
Święty Antoni z PadwyAntoni obdarzony był wieloma charyzmatami – miał dar bilokacji, czytania w ludzkich sumieniach, proroctwa. Wykładał filozofię na uniwersytecie w Bolonii. W roku 1230 na kapitule generalnej zrzekł się urzędu prowincjała (ministra) i udał się do Padwy. Był zupełnie wycieńczony, zachorował na wodną puchlinę. Opadając z sił, zatrzymał się w klasztorku w Arcella, gdzie przy śpiewie O gloriosa Virginum wieczorem w piątek, 13 czerwca 1231 roku, oddał Bogu ducha mając zaledwie 36 lat.
Jego pogrzeb był wielką manifestacją. Pochowano go w Padwie w kościółku Matki Bożej. W niecały rok później, 30 maja 1232 roku, papież Grzegorz IX zaliczył go w poczet świętych. O tak rychłej kanonizacji zadecydowały rozliczne cuda i łaski, jakich wierni doznawali na grobie św. Antoniego. Komisja papieska stwierdziła w tak krótkim czasie 5 uzdrowień z paraliżu, 7 wypadków przywrócenia niewidomym wzroku, 3 głuchym słuchu, 2 niemym mowy, uzdrowienie 2 epileptyków i 2 wypadki wskrzeszenia umarłych. Kult św. Antoniego rozszedł się po całym świecie bardzo szybko. Grzegorz IX bullą Cum iudicat w 1233 roku wyznaczył dzień jego dorocznej pamiątki na 13 czerwca. Sykstus V w 1586 r. włączył jego święto do kalendarza powszechnego Kościoła. Na życzenie króla Hiszpanii Filipa V Innocenty XIII w roku 1722 ustanowił 13 czerwca świętem dla całej Hiszpanii i podległej jej wówczas Ameryki Południowej. W Padwie zainicjowano praktykę czczenia w każdy piątek śmierci św. Antoniego i we wtorek jego pogrzebu. W 1946 r. Pius XII ogłosił go doktorem Kościoła.
Św. Antoni Padewski jest patronem zakonów: franciszkanów, antoninek oraz wielu bractw; Padwy, Lizbony, Padeborn, Splitu; dzieci, górników, małżeństw, narzeczonych, położnic, ubogich, podróżnych, ludzi i rzeczy zaginionych. Na miejscu grobu św. Antoniego – Il Santo – wznosi się potężna bazylika, jedno z najbardziej popularnych sanktuariów w Europie. Przeprowadzone w 1981 r. badania szczątków Świętego ustaliły, że miał 190 cm wzrostu, pociągłą twarz i ciemnobrązowe włosy. Na kolanach wykryto cienkie pęknięcia, spowodowane zapewne długim klęczeniem.

W ikonografii św. Antoni przedstawiany jest w habicie franciszkańskim; nieraz głosi kazanie, czasami trzyma Dziecię Jezus, które mu się według legendy ukazało (podobnie jedynie legendą jest jego kazanie do ryb czy zniewolenie muła, żeby oddał cześć Najświętszemu Sakramentowi, by w ten sposób zawstydzić heretyka). Jego atrybutami są: księga, lilia, serce, ogień – symbol gorliwości, bochen chleba, osioł, ryba.

Litania do św. Antoniego
 
Kyrie elejson. Chryste elejson. Kyrie elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
 
 
 
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
 
 
 
Święta Maryjo, bez zmazy pierworodnej poczęta, módl się za nami.
 
Święty Antoni, ozdobo portugalskiej ojczyzny,
 
Święty Antoni, nowe światło włoskiej ziemi,
 
Święty Antoni, chwało miasta Padwy,
 
Święty Antoni, filarze Kościoła świętego,
 
Święty Antoni, ozdobo Zakonu Braci Mniejszych,
 
Święty Antoni, wierny synu świętego Franciszka,
 
Święty Antoni, serdeczny przyjacielu Dzieciątka Jezus,
 
Święty Antoni, niestrudzony w głoszeniu Ewangelii,
 
Święty Antoni, gorliwy kaznodziejo,
 
Święty Antoni, nauczycielu prawdy,
 
Święty Antoni, przewodniku dusz,
 
Święty Antoni, zdobywający serca dla Chrystusa,
 
Święty Antoni, proroku swoich czasów,
 
Święty Antoni, żarliwy apostole,
 
Święty Antoni, gotowy na męczeństwo za wiarę,
 
Święty Antoni, nawracający grzeszników,
 
Święty Antoni, zwalczający występki,
 
Święty Antoni, odnowicielu obyczajów,
 
Święty Antoni, opiekunie uciśnionych,
 
Święty Antoni, pociecho strapionych,
 
Święty Antoni, aniele pokoju,
 
Święty Antoni, gardzący chwałą ziemską,
 
Święty Antoni, miłujący życie ukryte,
 
Święty Antoni, mężu świętej modlitwy,
 
Święty Antoni, napełniony miłością Bożą,
 
Święty Antoni, zwierciadło cnoty,
 
Święty Antoni, miłośniku pokory,
 
Święty Antoni, krysztale czystości,
 
Święty Antoni, perło ubóstwa świętego,
 
Święty Antoni, wzorze posłuszeństwa,
 
Święty Antoni, przedziwny w mądrości,
 
Święty Antoni, skarbnico Pisma świętego,
 
Święty Antoni, miłujący sprawiedliwość,
 
Święty Antoni, postrachu złych duchów,
 
Święty Antoni, wskrzeszający umarłych,
 
Święty Antoni, odnajdujący rzeczy zgubione,
 
Święty Antoni, chwalebny cudotwórco,
 
Święty Antoni, święty całego świata,
 
 Przez tajemnicę wcielenia Słowa Bożego, aby w nas zawsze mieszkało, przyczyń się za nami.
 
Przez narodzenie Dzieciątka Jezus, które spoczywało na Twoich rękach,
 
Przez krzyż i mękę niewinnego Baranka, abyśmy ukrzyżowali ciało z jego pożądliwościami,
 
Przez śmierć i pogrzeb Pana, abyśmy umierali naszym namiętnościom i pogrzebani z Chrystusem, razem z Nim mogli żyć na wieki,
 
Przez chwalebne zmartwychwstanie Syna Bożego, abyśmy w dniu ostatecznym mogli być zaliczeni do Jego wybranych,
 
Przez cudowne Wniebowstąpienie Pańskie, abyśmy osiągnęli wieczne szczęście,
 
Przez przyjście Ducha Świętego Pocieszyciela, aby On nas nauczył całej prawdy,
 
Aby Bóg nam odpuścił nasze grzechy,
 
Aby Bóg zachował w pokoju Kościół święty i duchowieństwo,
 
Aby Bóg dał wieczny odpoczynek wszystkim zmarłym,
 
 JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami
W. Módl się za nami, święty Antoni.
O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
 
 Módlmy się:
Wszechmogący, wieczny Boże, Ty w świętym Antonim z Padwy dałeś swemu ludowi znakomitego kaznodzieję, opiekuna ubogich i cierpiących. Spraw, za jego wstawiennictwem, abyśmy wprowadzali w życie wskazania Ewangelii i doświadczyli Twego miłosierdzia. Przez Chrystusa, Pana naszego.
 
Amen.
Lilia Świętego Antoniego| Sadowniczy.pl
Błogosławienie lilii   
Módlmy się: Boże, Stwórco, który zachowujesz rodzaj ludzki, miłośniku świętej niewinności, Dawco łaski i Sprawco wiecznego zbawienia; obdarz te lilie Twoim świętym błogosławieństwem, przedstawiamy Ci je jako wyraz wdzięczności i ku uczczeniu świętego Antoniego, Twego Wyznawcy, pokornie prosząc o Twoje błogosławieństwo. Niech przez zbawienny znak Krzyża świętego spłynie na nie rosa Twego niebieskiego poświęcenia. Tyś sprawił najłaskawiej, że kwiaty te wydają przemiłą woń i służą człowiekowi ku zdrowiu. Daj, więc i utwierdź w nich tę moc, aby użyte w przeróżnych dolegliwościach za wstawiennictwem Twego sługi świętego Antoniego, przechowywane w naszych domostwach lub nabożnie noszone, odpędzały od nas siły nieczyste, sprowadzały zbawienną wstrzemięźliwość, oddalały choroby i wyjednały dla wszystkich, którzy Ci służą, łaskę i pokój. przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Błogosławienie dzieci     
Módlmy się: Panie Jezu Chryste, Synu Boga żywego, który zrodzony przed wiekami; chciałeś jednak w doczesności być dzieckiem i miłujesz niewinność tego wieku; Ty z miłością tuliłeś i błogosławiłeś przyniesione Ci dzieci, oraz sam jako dziecię zstąpiłeś w objęcia świętego Antoniego: racz, więc te dzieci zawczasu otoczyć słodyczą swego błogosławieństwa i spraw, aby złość nie odmieniła ich umysłu, oraz dozwól, aby za przyczyną tegoż świętego Antoniego, którego opiece i obronie je polecamy, wzrastając w latach; mądrości i łasce, mogły zawsze Tobie się podobać. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Niech was błogosławi i niech strzeże serc waszych Wszechmogący Bóg Ojciec, i Syn, i Duch Święty. Amen.
Kiedy przyjdą po Twoje dziecko?

Ordo Iuris
Instytut na rzecz Kultury Prawnej

Szanowna Pani,

gdy zaczęłam pisać tę wiadomość, do Ordo Iuris wpłynęło wstrząsające błaganie o pomoc ze strony mamy, której syn został nagle odebrany i umieszczony w rodzinie zastępczej. Sąd postanowił zabrać dziecko nie ze względu na zagrożenie dla jego zdrowia czy życia, lecz by wymusić na rodzicach porozumienie w sprawie opieki. Bliskie otoczenie, znające chłopca oraz jego sytuację rodzinną, jest zszokowane i wskazuje, że decyzja sądu jest krzywdząca dla dziecka. Każdy dzień oczekiwania to cierpienie chłopca. Jesteśmy jednak przygotowani do wysokiego tempa i natychmiast przystąpiliśmy do działania.

Sytuacje, w których dochodzi do nagłego i niespodziewanego odebrania dziecka, zdarzają się każdego dnia. Niestety, dotyczy to nie tylko niemieckiego Jugendamt i norweskiego Barnevernet, ale także rażących nadużyć ze strony polskich urzędników i sądów. W wielu przypadkach rodzice dowiadują się o toczącej się sprawie, gdy na polecenie sądu kurator w asyście Policji puka do ich drzwi. Wcześniej nie mają możliwości przedstawienia swoich racji, a decyzja jest podejmowana na podstawie arbitralnych działań niektórych urzędników. Ponad 400 spraw rodzin, które zgłosiły się do Instytutu, pokazały mi, że koszmar odebrania dziecka może spotkać tak naprawdę każdego.

W marcu do Instytutu Ordo Iuris zgłosiła się zrozpaczona matka trójki dzieci – w tym dwóch autystycznych bliźniaków. Sąd Rejonowy w Kielcach na wniosek kuratora wszczął postępowanie, wydając jednocześnie natychmiastowo wykonalne postanowienie o odebraniu rodzicom dzieci i oddaniu ich obcej rodzinie na czas postępowania.

W trakcie umówionego w trybie pilnym spotkania okazało się, że kobieta przyjechała do nas na dzień przed pierwszą rozprawą, licząc na to, że następnego ranka pojedziemy do Kielc, by reprezentować ją przed sądem. Wiedziałam, że musimy zrobić wszystko, aby w tej sytuacji uchronić dzieci przed traumą związaną z odebraniem ich rodzicom, która mogłaby odcisnąć nieodwracalnie piętno na ich psychice.

Do późnej nocy przygotowywaliśmy wniosek o uchylenie postanowienia sądu, a już następnego ranka stawiłam się w Kielcach, by reprezentować rodziców na rozprawie. Nasze starania przyniosły rezultat. Dzięki nam sąd po raz pierwszy miał okazję wysłuchać stanowiska rodziców i zapoznać się z dowodami szerszymi niż stronnicze dokumenty urzędników. Sędzia uchylił wcześniejsze postanowienie, a dzieci zostały z rodzicami. Jednak wszczęte przez kuratora postępowania o ograniczenie władzy rodzicielskiej wciąż trwa.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Znane nam okoliczności odbierania dzieci nadają się często na scenariusze filmów akcji. Wstrząśnięci rodzice z Piaseczna opowiadali o tym, jak bez zapowiedzi o 6 rano zapukał do nich kurator w asyście Policji, żądając natychmiastowego wydania sześciorga dzieci. Zdezorientowane dzieci były wynoszone z domu przez funkcjonariuszy. Po przeprowadzeniu pełnego postępowania i wysłuchaniu stanowiska naszych prawników, sąd zmienił swoją decyzję. Jednak traumy rozdzielenia i krzywdy rozłąki nikt im nie wynagrodzi. Rodziny, którym udzieliliśmy wsparcia prawnego mówią nam, że jeszcze długo po korzystnym zakończeniu postępowania ufne wcześniej dzieci reagują na dźwięk dzwonka do drzwi poszukiwaniem kryjówki.

Podobnie było również we wspomnianej sprawie z Kielc. Nie był to bowiem pierwszy raz, gdy urzędnicy podjęli decyzję o odebraniu dzieci tym kochającym rodzicom. Bliźniacy, którzy posiadają orzeczenie o niepełnosprawności, trafili w przeszłości do pieczy zastępczej, gdy matka walczyła o życie w szpitalu, chorując na raka. Po tamtym epizodzie, ilekroć do mieszkania wchodził obcy człowiek, chłopcy chowali się z płaczem pod stołem.

To tylko niektóre z wielu spraw w obronie dzieci bezpodstawnie odbieranych z domów, w które zaangażowani są prawnicy Ordo Iuris. Podobnych postępowań mieliśmy już setki. Pretekstem do zainteresowania się rodziną przez sąd może być odbieranie ze szkoły dzieci przez babcie, zachowanie zbuntowanego nastolatka, nieporządek w domu, słabe wyniki w nauce, zwrócenie się o pomoc socjalną czy… samowola budowlana.

Wniosek z tego jest jeden. Nikt z nas nie może czuć się bezpieczny. Bez względu na to, jak kochająca się i normalna jest rodzina, złośliwość lub uprzedzenia urzędników, sąsiadów, a nawet bliskich mogą doprowadzić do tragedii. Dla tych rodziców i ich dzieci to koniec świata. Najczęściej pozbawieni są pomocy prawników z urzędu. A sami nie wiedzą, jak odnaleźć się w gąszczu przepisów i procedur. Bez profesjonalnej i skutecznej pomocy prawnej Ordo Iuris tragedia przeradza się w długotrwałą rozłąkę i traumę.

Nasze skuteczne interwencje w indywidualnych sprawach to jednak nie tylko ratunek dla konkretnych rodziców i ich dzieci. To także kształtowanie dobrej praktyki stosowania prawa. Dzięki nam urzędnicy i kuratorzy w całej Polsce wiedzą już, że skrzywdzenie rodziny może skończyć ich karierę. Tak jak w przypadku kurator z Głogowa, odsuniętej od pracy z rodzinami, lub jak w sprawie urzędników z Podkarpacia, którzy zasiedli na ławie oskarżonych.

Chciałabym bardzo serdecznie podziękować za udzielane nam wsparcie, które przekłada się bezpośrednio na ratowanie rodzin takich jak ta z Kielc. Gdyby nie hojność ludzi takich jak Pani, wielu rodziców, których nie stać na opłacenie profesjonalnych prawników, pozostawałoby bezradnych w toczących się postępowaniach, a ich dzieci trafiałyby do domów dziecka czy obcych rodzin, pozostawiając często w ich głowach traumę na całe dorosłe życie.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Kiedy przyjdą po Twoje dziecko?

Przemoc w domu, brak ojca i dom dziecka – dramat dziewięciorga dzieci

Jedną z bardziej poruszających spraw, którą prowadziliśmy w ciągu ostatnich kilku lat, był przypadek Pani Ewy Bryły – matki, która samotnie wychowuje dziewięcioro dzieci, po tym jak ich ojciec, który znęcał się nad dziećmi, trafił do więzienia.

Jak się później okazało, nie był to jednak koniec dramatu tej rodziny. W kwietniu 2021 roku Pani Ewa otrzymała postanowienie sądu o odebraniu jej dzieci. Pismo nie zawierało początkowo nawet uzasadnienia tej pochopnej i radykalnej decyzji. Przyczyny nie znały też pracownice Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie z Polkowic, które dostały polecenie, by przyjechać po dzieci. Sąsiedzi opowiadali później o tym, że przy odbieraniu dzieci, płakały nie tylko same dzieci i ich matka, ale nawet kobiety, które po nie przyjechały.

Najmłodsze z nich miało wówczas zaledwie 15 miesięcy, a najstarsze 17 lat. Wszystkie trafiły do domu dziecka w Polkowicach. Matka opowiadała, że młodsze dzieci nie miały nawet pojęcia co się dzieje – rodzeństwo utrzymywało je w przekonaniu, że są na wakacjach…

Dzisiaj z radością mogę już napisać, że sprawa zakończyła się sukcesem. Dosłownie wczoraj odebraliśmy postanowienie sądu kończące postępowanie. Dzieci na dobre zostają z mamą!

Ten sukces był możliwy tylko dzięki wsparciu naszych Darczyńców i Przyjaciół.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Dzieci w domu dziecka przez… komentarze w internecie?

Wydawać by się mogło, że tak radykalna i dramatyczna w skutkach decyzja może zostać podjęta tylko w sytuacji, gdy nie ma wątpliwości, że matka nie radzi sobie z wychowaniem i gdy wyczerpane zostały wszelkie inne sposoby na pomoc dzieciom. Taka decyzja powinna być przecież ostatecznością. Tymczasem w przypadku Pani Ewy, sąd wydał swoje postanowienie na wniosek kurator, która wnioskowała o odebranie dzieci po zaledwie czterech miesiącach współpracy z rodziną oraz bez wcześniejszej konsultacji z innymi instytucjami zaangażowanymi wsparcie matki czy z samą zainteresowaną.

Rodzinie przydzielono kuratora w grudniu 2020 roku w związku kłopotami w szkole najstarszego z synów. Dodatkowym argumentem było to, że dzieci w trakcie pandemii nie łączyły się czasem ze szkołą na zdalne lekcje. A przecież w tamtym okresie, w każdej rodzinie, zorganizowanie odpowiedniej ilości sprzętu i miejsca dla uczących się zdalnie uczniów było sporym wyzwaniem. Proszę sobie więc wyobrazić, jak mogło to wyglądać w domu Pani Ewy, która samotnie wychowywała aż dziewięcioro dzieci, z których sześcioro było w wieku szkolnym.

– Starałam się jak mogłam, żeby dzieci brały udział w zajęciach. Ale w domu jest słaby zasięg. Internet nie zawsze działa – mówiła kobieta.

W styczniu i lutym Pani kurator dwukrotnie odwiedziła rodzinę.

– Krzyczała wtedy, że dzieci się nie uczą, że się nie łączą przez internet ze szkołą, że jest brudno. Była u nas akurat w porze obiadu, to i w kuchni, przy tylu dzieciach, nie da się utrzymać porządku. Trzeci raz była pod koniec lutego, ale tylko przez chwilę, a ostatni raz 23 kwietnia. Kazała mi wyjść przed dom, bo z powodu pandemii nie chciała wchodzić do środka. Powiedziała mi tylko, że dzieci już lepiej się łączą ze szkołą i zaczynają poprawiać oceny. Jak się potem okazało, kilka dni wcześniej wysłała już do sądu wniosek o odebranie mi dzieci, bo są zagrożone demoralizacją – opowiadała później w mediach zrozpaczona matka.

Oburzenia decyzją sądu nie kryli sąsiedzi, którzy podkreślali, że dzieci Pani Ewy są uczynne, grzeczne i wcale nie chodzą brudne czy głodne. W rozmowach z mediami mówili, że rodzeństwo spędza bardzo dużo czasu z matką, bawiąc się i chodząc na spacery.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Cała sytuacja zaskoczyła też kierowniczkę Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gaworzycach. Kobieta podkreślała, że rodzina była od dawna objęta wsparciem pracowników socjalnych, którzy kontaktowali się z matką co najmniej raz w tygodniu.

– W rodzinie nie było rażących dysfunkcji, takich jak przemoc i uzależnienie, więc jeżeli sąd zapytałby nas o opinię, czy dzieci powinny być odebrane, to powiedzielibyśmy kategorycznie nie – zapewniała przedstawicielka GOPS.

Kurator nie zapytała jednak o opinię ani pracowników pomocy społecznej, ani lekarzy z Gminnego Ośrodka Zdrowia w Gaworzycach, którzy podkreślali, że dzieci Pani Ewy miały zapewnioną należytą opiekę medyczną, ani miejscowej Policji, która nie podjęła nigdy żadnych interwencji w tym domu.

W swoich sprawozdaniach kurator powoływała się natomiast na… komentarze anonimowych internautów, którzy niepochlebnie wypowiadali się o matce.

Dzieci wracają do kochającej mamy

Nie miałam wątpliwości, że musimy objąć kobietę naszym programem bezpłatnego wsparcia prawnego. Po naszej reakcji, Sąd Rejonowy w Głogowie zmienił swoje postanowienie i zdecydował, że na czas toczącego się postępowania dzieci wrócą do domu rodzinnego. Po ogłoszeniu decyzji sądu, kobieta płakała ze szczęścia.

Następnie, na skutek naszego wniosku o zmianę kuratora, osoba, która odpowiadała za dramat Pani Ewy, została nie tylko odsunięta od prowadzenia tej sprawy, ale też od innych rodzin z terenu gminy Gaworzyce. Ostatecznie, po przeprowadzeniu całego postępowania dowodowego Sąd nie znalazł podstaw do zmiany zarządzeń opiekuńczych, o które wnioskowała odsunięta od rodziny kurator.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Dzięki Pani możemy pomagać zrozpaczonym rodzicom

Opisane przeze mnie sprawy to tylko wierzchołek góry lodowej. Podobnie pokrzywdzone rodziny zgłaszają się do nas w każdym tygodniu. Historia każdej z nich porusza serca nawet doświadczonych prawników. Za każdym razem stykamy się bowiem z ogromnymi dramatami. Trudno uwierzyć, że z tak błahych powodów, a często bez żadnej konkretnej przyczyny, może dojść do ingerencji w normalną, kochającą się rodzinę, co prowadzi do tego, że z dnia na dzień jej świat może lec w gruzach.

Wystarczy wspomnieć choćby o kilkunastu przypadkach rodzin wychowujących dzieci z zespołem Aspergera i innymi formami autyzmu, które muszą tłumaczyć się przed sądami, że nie stosują przemocy. Pracownicy szkoły ignorują często orzeczenia potwierdzające przyczynę nietypowych zachowań dzieci i bezpodstawnie interpretują je jako przejaw przemocy lub innych patologii w domu rodzinnym. Po naszych interwencjach rodzice zachowują pełnię władzy rodzicielskiej. Łącznie prawnicy Ordo Iuris włączyli się w kilkaset postępowań, w których bezpodstawne zarzuty wobec rodziny stanowiły realne zagrożenie dla niej.

Część z nich trwa nadal, a cały czas wpływają nowe zgłoszenia, analizowane na bieżąco przez naszych prawników. Każda taka sprawa wiąże się z koniecznością przejazdów, przygotowania pism, zapewnienia konsultacji z psychologami i pedagogami, a w niektórych przypadkach również zorganizowania rodzicom wymaganych przeze biegłych zajęć, podnoszących ich kompetencje wychowawcze.

Stawką w takich sprawach jest rodzina oraz dobro niewinnych dzieci, w które najmocniej uderza pochopna decyzja o odebraniu ich rodzicom. Trwałość i suwerenność rodziny leżą nam głęboko na sercu. I choć sami rodzice nie ponoszą żadnych opłat za nasze usługi, to każda ze spraw wymaga od nas zarezerwowania konkretnych funduszy. Bardzo liczymy zatem na Pani pomoc.

Zaangażowanie naszych prawników w sprawę matki, której dziecko umieszczono w pieczy zastępczej, to koszt nie mniejszy 8 000 zł. W każdym miesiącu takich postępowań jest kilka. Jednak zawsze możemy nie tylko wymiernie pomóc rodzinie, ale także przyczynić się do naprawy całego systemu.

Dlatego bardzo proszę Panią o wsparcie Instytutu kwotą 30 zł, 50 zł, 100 zł lub dowolną inną, dzięki której będziemy mogli skutecznie bronić rodzin przed dramatycznymi w skutkach decyzjami bezdusznych i nieodpowiedzialnych urzędników.

Wspieram działania Ordo Iuris

Z wyrazami szacunku

Magdalena Majkowska - Członek Zarządu Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris

P.S. Dzięki naszym interwencjom liczba gorszących przypadków nadużyć przy odbieraniu dzieci powoli spada. Jeszcze kilka lat temu uczestnictwo w tego typu sprawach było jedną z trzech głównych aktywności naszych prawników. Przez te lata udało nam się jednak uzyskać tak wiele korzystnych dla rodziców postanowień sądowych, że wielu sędziów bierze je pod uwagę, traktując odbieranie dzieci z rodzin jako ostateczność. Z naszym udziałem wypracowano również nowelizację ustawy, zakazując odbierania dzieci ze względu na biedę. Bez pomocy Darczyńców Ordo Iuris żadne z tych osiągnięć nie byłoby możliwe, za co jeszcze raz serdecznie dziękuję.


Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.


Facebook Twitter
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa
(22) 404 38 50
www.ordoiuris.pl
Transgenderowa lalka Barbie

 

Firma Mattel wprowadza na rynek tzw. transgenderową Barbie.
Czy jest gdzieś granica tego szaleństwa?
Producent twierdzi, że to hołd złożony transgenderowej aktorce, która w wieku 11 lat próbowała popełnić samobójstwo.
Czy jednocześnie nie jest to próba sprowokowania podobnych wątpliwości wobec własnej płci wśród dzisiejszych dziewczynek, które są adresatem tego rodzaju zabawek?

 

PROSZĘ PODPISAĆ PETYCJĘ

Szanowni Państwo,

być może jeszcze nie słyszeli Państwo – firma Mattel postanowiła wypuścić na rynek transgenderową Barbie.

Podobno jest to hołd dla Laverne Cox, aktorki LGBT, tzw. transpłciowej kobiety, która 29 maja skończyła 50 lat.

Lalka jest częścią kolekcji nazwanej Tribute (Hołd), w której znajdują się także inne Barbie, w tym jedna przedstawiająca królową Elżbietę II.

Zrównywanie królowej Elżbiety II z aktorką LGBT? Czy w dzisiejszych czasach są jeszcze jakieś granice niedorzeczności?

Mattel: albo wycofacie swoją transgenderową Barbie z rynku, albo rodziny nie będą już kupować waszych produktów.

Wiceprezes firmy i globalna dyrektor ds. Barbie, Lisa McKnight, z dumą ogłosiła tę decyzję:

„Jesteśmy dumni, że dzięki nowej kolekcji Barbie możemy podkreślić znaczenie inkluzywności i akceptacji w każdym wieku oraz docenić znaczący wpływ Laverne na kulturę „.

Ze swojej strony sama Laverne Cox również wypowiedziała się na ten temat na Instagramie:

„Teraz jest już lalka Barbie Laverne Cox. Po prostu wow! Dziękuję wszystkim z @mattel za miłość, jaką włożyliście w jej stworzenie. I dziękuję za ten moment dla społeczności trans i lgbtq+ w naprawdę trudnych czasach, szczególnie dla dzieci trans. Jestem głęboko zaszczycona i mam nadzieję, że ta lalka będzie latarnią nadziei i możliwości dla fanów Barbie i nie tylko, w każdym wieku.”

Laverne opowiada, że w dzieciństwie, jako chłopiec, bardzo cierpiał, a w wieku 11 lat próbował popełnić samobójstwo.
A ponieważ sam był zdezorientowany co do płci, chciał, aby reszta dzieci również doświadczała takiego cierpienia.

Dzieci, które bawią się lalkami, nie muszą otrzymywać komunikatów, które ich w ogóle nie interesują, a z drugiej strony nie są jeszcze na tyle dorosłe, by je zrozumieć.

Laverne mówi, że martwi się o dzieci transgenderowe – „dzieci transgenderowe?!”.

Dzieci nie wiedzą zazwyczaj, jakie przedmioty szkolne będą chciały wybrać jako nastolatki, a nawet co chcą zjeść danego dnia na obiad, ale według aktorki i firmy Mattel już powinny wiedzieć, że być może mają płeć „inną niż przypisana przy urodzeniu”?

Czy firma Mattel naprawdę chce tego dla naszych dzieci?

Mattel: Nie będziemy mogli dawać Barbie w prezencie żadnemu dziecku, jeśli chcecie by było to narzędzie do sugerowania mu, że być może jest coś nie tak z jego płcią.

Przez 60 lat Barbie była reklamowana jako symbol kobiecego piękna i często krytykowana za promowanie nierealistycznych standardów sylwetki. Co było postrzegane jako jeden z czynników wzrostu liczby zaburzeń odżywiania (anoreksji) u młodych dziewcząt.

Teraz mężczyzna, który twierdzi, że czuje się jak kobieta, próbuje włączyć się do akcji? Czy w ten właśnie sposób szanuje się obecnie kobiety? Czy w ten sposób firma Mattel chce wychowywać nasze dzieci? Czy chce być znowu sprawcą zaburzeń wśród młodych dziewcząt?

Mattel przyłącza się do po prostu do tzw. „postępowej” fali, która rzekomo ma być „inkluzywna”.

Tyle, że ta nowa inkluzywność nie obejmuje rodziców, którzy chcą uczyć swoje dzieci czegoś tak podstawowego, jak to, że Bóg stworzył nas mężczyznami lub kobietami, albo tych, którzy podążają za faktami potwierdzanymi przez nauki przyrodnicze, że istnieją tylko dwie płcie?

Czy obejmuje ona Państwa? Nie! Ona Państwa wyklucza!

Inicjatywa jest po stronie firmy Mattel: Muszą wybrać między modną indoktrynacją LGBT a tradycyjną grupą klientów.
Dopóki tego nie rozstrzygną, nie będziemy niczego od nich kupować.

Nie chcemy ryzykować integralności i niewinności dzieci. A Państwo?

Dopóki Mattel nie wycofa swojej transgenderowej Barbie, nie będziemy ryzykować niewinności i poczucia bezpieczeństwa u naszych dzieci. Dziękuję Państwu bardzo za Państwa zaangażowanie w obronę dzieciństwa i niewinności.

Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO

P.S. Koniecznie podzielcie się Państwo tym mailem z rodziną i przyjaciółmi. Im więcej protestów otrzyma firma Mattel, tym większa szansa, że zostaną uwzględnione.

Więcej informacji:

Na rynku pojawiła się pierwsza transpłciowa lalka Barbie. Jest wzorowana na Laverne Cox

 

 

 

https://kobieta.interia.pl/zycie-i-styl/news-na-rynku-pojawila-sie-pierwsza-transplciowa-lalka-barbie-jes,nId,6053134

OCZYWIŚĆIE WSZYSTKIEMU ZŁU NA ŚWIECIE WINNI SĄ HIERARCHOWIE RZĄDZĄCY RELIGIĄ KATOLICKĄ, BO SĄ NIEPOSŁUSZNI SWEMU CUDOWNEMU PRZEŁOŻONEMU BOGU WSZECHMOGĄCEMU I RZĄDZĄ NA ROKAZY LUCYFERA MŚCIWEGO I MORDERCZEGO Z PIEKŁA WIECZNEGO.

Gdyby papieże oddali Rosję – Maryi, jak ich prosiła to ocalałby niejedn Kraj i także Ukraina. Obecnie Episkopt w Polsce akceptuje tę okrutną wojnę a Bóg prosi ich już 100 lat aby uznali Jezusa Królem Polski to zapanuje Pokój

a Ukraina, Rosja i inne Kraje wezmą wzór, zaprzyjaźnią się z Niebiem i nikt nie będzie chciał wywoływał wojny.

 

UKRAINA PRZEGRYWA WOJNĘ ! „Kraj ROZPACZY i NĘDZY”

 

https://www.youtube.com/watch?v=OgYwGJsz6YY

Pan Jezus ujawnia przyszłość Polski. Orędzie Jezusa przekazane ojcu Łukaszowi. 

Pan Jezus ujawnia przyszłość Polski.
Dziś 3 czerwca 2022 ujrzałem Jezusa w obecności Maryi, który wypowiedział ważne słowa dla Narodu Polskiego.
Drogi mój synu.
Naród Polski czeka bardzo trudny czas. Nastąpią chwile głodu i wielkiego ubóstwa. Rządzący Państwem Polskim robią wszystko, aby z czasem zagłodzić polskie społeczeństwo.
Fala migrantów zalała już Polskę i Polscy obywatele będą tracić pracę, pozostając bez środków do życia. Podstawowe pokarmy staną się bardzo drogie, aż do tego stopnia, że Polskiego obywatela nie będzie na nie stać. Wielu dojdzie do całkowitego bankructwa tracąc wszystko. Ludzie zaczną umierać na ulicach z głodu.

Będzie wiele agresji, złości i przemocy. Ludzkość będzie nawzajem się niszczyć i zabijać.
Mój nieprzyjaciel będzie jeszcze z większą siłą niszczył rodzinne ogniska, doprowadzając je do kłótni i niezgody. W domach zabraknie prądu i gazu. Nadejdą dni ciemności, w których to trzeba przebywać w domu i z nich nie wychodzić na zewnątrz.
W świecie wybuchnie nowa zaraza, która będzie miała na celu wszystkich zaczipować, aby mieć nad każdym kontrole. Kochani Moi, czas, w którym obecnie trwa Polska i cały świat to chwile wielkiego zamętu i chaosu. Musicie być świadomi tego, że tylko wierne trwanie przy Mnie i Mojej Matce ochroni was przed całym zamętem, który bardzo szybko się rozprzestrzenia. Trwajcie przy Moim kapłanie, którego Ja wybrałem dla was, aby prowadził was prostą drogą do nieba. Kochani Moi, módlcie się nieustannie i wspierajcie mojego kapłana. Zauważcie jego wielkie cierpienia i wyrzeczenia, które zawsze ofiarowuje za wszystkich proszących o modlitwę. Niestety ludzie tego świata chcą go zniszczyć i upokorzyć, lecz na marne są ich próby i działania, bo to jest Mój syn umiłowany, w którym mam upodobanie i jego słuchajcie.
Błogosławię wszystkich za których modli się Mój syn.
Błogosławię wszystkich, którzy składają jałmużnę (dziesięcinę), gdyż ona łagodzi Mój gniew.
Synu Mój rozmawiaj ze Mną o każdym potrzebującym uzdrowienia, bo pragnę wysłuchiwać każdą twoją prośbę.
Jezus

W dzisiejszy pierwszy piątek miesiąca o godzinie 18:20 od ojca Łukasza odszedł ból odczuwania ran Chrystusa. Tego dnia stygmaty zostały otwarte i cały czas wypływa z nich krew. Zjednoczenie o. Łukasza z Chrystusem zostało uwidocznione poprzez otwarte rany, z których sączy się krew, gdyż stygmaty są to rany na ciele, które odtwarzają rany cierpiącego podczas ukrzyżowania Chrystusa.

Z postawy Ojca Łukasza wypływa szczera i prawdziwa miłość do Jezusa.
Dziś potrzebujemy właśnie tak oddanych Bogu kapłanów, którzy całym sercem kochają Jezusa i idą za Jezusem radykalnie. Kapłanów, których nie zniechęcają wielogodzinne spotkania modlitewne i przyprowadzanie dusz do Jezusa, ale kapłanów, którzy czynią to właśnie z miłości do Jezusa. Ojciec Łukasz sam napełniony obecnością Jezusa jest świadectwem miłości do Jezusa, co sprawia, że osoby po spotkaniu na modlitwie z o. Łukaszem powracają na drogę wiary.
Niech każde serce kapłańskie zapłonie taką miłością do Jezusa, która będzie przemieniało serca osób, których spotkają na swojej drodze.

https://www.facebook.com/przystanduchowa/

Jezus ujawnia przyszłość Polski – orędzie Jezusa przekazane o. Łukaszowi 03.06.2022

https://www.youtube.com/watch?v=mD2ut2d6oEA

https://przystanduchowa.pl/

https://www.youtube.com/channel/UCVf0QRfH5yUB1DWp7NSQEsw

 

MY POLACY W KATOLICKIEJ POLSCE CIĄGLE OSZUKIWANEJ PRZEZ RZĄDZĄCYCH BEZBOŻNYCH POLITYKÓW PROSIMY PATRIOTÓW POLSKICH ABY JAK MOGĄ WALCZYLI Z DEMONICZNYMI LUDŹMI W UE ORAZ ŻĄDAMY
OD ANTYPOLSKIEJ DEMONICZNEJ LEYN MILIARDERKI MÓWIĄC PO POLSKU WON I NIE OKRADAJ POLSKI !!!
film „Antypolska Von der Leyen musi odejść! Chrust, zimno i limity przed kopalnią! Prof. Piotrowski”  YouTube

 

https://www.youtube.com/watch?v=yAWkwqMZ-sE

 

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online.
Gazeta Warszawska na czasie!
This issue will present the 5 last articles.
Warszawa. Żydówka U. von der Leyen poniża Polskę. Kompradorów na latarnie !
 
Żenujący Duda, żenujący Morawiecki, cały ten ziąd kompradorski to jedna wielka żenada i obrzydłość.Ta natrętna żydówka z prus bezceremonialnie przeszukuje kieszenie – tym małym chłopcom – bo chce sprawdzić czy nie oszukują. Chłopcy posłusznie stoją w pokorze. Straszne!
Jak długo to bydło ziądu warsiawskiego będzie dalej wyniszczać Polskę?
Kiedy Polacy podniosą głowę i zaczną wieszać na latarniach?
Czy już nigdy?
 
Red. Gazeta Warszawska
 
Read More:
 
„Myślę, że Rosja jest coraz bardziej przerażona”. Premier o nowym traktacie polsko-ukraińskim
Co zawierają te ”traktaty”. Czy Polacy znają ich zawartość i wyrażają zgodę na ich treść?
„Chodzi o podpisane dokumenty dot. energetyki, obronności, współpracy transgranicznej i celnej, polityki ekologicznej, polityki regionalnej,odbudowy Ukrainy oraz współpracy w zakresie pamięci narodowej”
– Świat tego nie widział, aby taki wielki obszar zagadnień uzgodnić w taki sposób.
 
A temat „…odbudowy Ukrainy” musi przerażać. To Polska będzie płacić za tę odbudowę!? Ta nagła wizyta na Ukrainie zbiega się z wizytą w Warszawie U. von der Leyen. Może to oznaczać, że te środki finansowe będą przyznane Polsce, ale pod warunkiem, że będą wysłane na Ukrainę, to może nawet i gotówce, bo to U. von der Leyen tak wymaga. U. von der Leyen jest żydówką, a władze ukrainy to żydzi bez wyjątku.
Red. Gazeta Warszawska
+
Premier Mateusz Morawiecki wskazał na konferencji prasowej w Kijowie, że podpisane polsko-ukraińskie memoranda mogą stać się przedsionkiem do nowego traktatu. Mówiąc o całkiem nowej jakości polsko-ukraińskich relacji stwierdził, że „Rosja jest coraz bardziej przerażona”.
W Kijowie odbyły się dziś polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe pod przewodnictwem premierów obu państw. Polski rząd jest pierwszym,który przeprowadził z rządem Ukrainy rozmowy w tego typu formacie po wybuchu wojny.– „Myślę, że Rosja jest coraz bardziej przerażona relacjami polsko-ukraińskimi. Tym jak te relacje rosną, krzepną, tężeją. Jak jesteśmy w stanie budować przyszłość w oparciu o teraźniejszość”– stwierdził premier Mateusz Morawiecki.
 
Read More:
Jak PiS manipulował Narodem polskim, doprowadając nas do tragedii narodowej 1,220 views
Read More:
Antychryst Bergoglio mianował kardynałem aborcjonistę – Robert McElroy, USA.
Brak słów.
Redakcja Gazeta Warszawska
+
Biskup Robert McElroy z San Diego, jeden z ideologicznych sojuszników papieża Franciszka, który często walczył z bardziej konserwatywnymi
biskupami USA, został w niedzielę mianowany przez papieża jednym z 21 nowych kardynałów .
Diecezja San Diego poinformowała, że McElroy zostanie zainstalowany przez papieża Franciszka 27 sierpnia w Bazylice św. Piotra w Rzymie.
Wśród jego godnych uwagi postaw, 68-letni McElroy, był jednym z mniejszości biskupów USA, ostro krytykujących kampanię mającą na celu
wykluczenie z komunii katolickich polityków popierających prawo do aborcji.
„Przyniesie to niezwykle destrukcyjne konsekwencje”, napisał McElroy w maju 2021 r. „Eucharystia jest uzbrojona i wykorzystywana jako
narzędzie w wojnie politycznej. To nie może się zdarzyć”.
Wybierając McElroy, Franciszek pominął wyższego rangą arcybiskupa San Francisco, Salvatore Cordileone. Na początku tego miesiąca Cordileone
powiedział, że nie pozwoli już przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi na przyjmowanie komunii z powodu jej poparcia dla prawa do
aborcji. McElroy w oświadczeniu powiedział, że był „oszołomiony i głęboko zaskoczony” wiadomością o jego nominacji.
Read More:
Roman „Donieck”: pewna analogia
„Opinie: Roman „Doniecki”
01 czerwca 2022
Wszelkie analogie przeszłości i teraźniejszości są szorstkie i przybliżone, przeszłość się nie powtarza, chyba że ogólnie, w takim
stopniu, w jakim ludzka natura jest taka sama. Niemniej jednak istnieją pewne analogie w różnych okresach historii jednego kraju, ponieważ ludzie
i ich zbiorowa nieświadomość i rozumienie sprawiedliwości są takie same we wszystkich epokach.
Ogólnie rzecz biorąc, upadek Imperium Rosyjskiego w takiej formie, w jakiej miał miejsce, jest najstraszniejszym wydarzeniem w naszej historii.
Przyczyn tego było wiele, setki, ale obecność choroby nie oznacza, że pacjent umrze, wszyscy mamy setki słabości w organizmie, ale
niektórzy dożywają stu lat. Imperium umarło, po nim umarł ZSRR, który powtórzył to imperium na wiele sposobów, znacznie bardziej niż się
wydaje. Ale dlaczego umarła, kontrowersje wciąż szaleją. Powodów jest wiele – żydowscy masoni, i głupi car, i przegrana wojna, agenci
Ententy/Trójprzymierza i zdrajcy bolszewicy…
If you’re not interested any more » unsubscribe
Modlitwy na dni nowenny do MBNP – rozpoczyna się  18 czerwca 
Ikona Matka Boska Nieustającej Pomocy IKRA-03, 10x12 - Srebrne - Ikony
I
Matko Boska Nieustającej Pomocy z radością klękam przed Twym obrazem, gdyż widok jego wywołuje w mym sercu uczucie dziecięcej ufności. Na ręku trzymasz Boskie Dziecię, mojego Odkupiciela, mojego Boga wszechmocnego, najwyższego Pana życia i śmierci. Pana wszelkich łask. Ty zaś jesteś Jego Matką. Dziecię Jezus miłuje Cię i każdą prośbę wysłuchuje. Dlatego też wołam do Ciebie; Wspomóż mnie i daj łaskę, o którą Cię proszę. Amen.
3 razy Zdrowaś Maryjo……
II
Matko Boska Nieustającej Pomocy w Dzieciątku, które trzymasz widzisz nie tylko Jezusa, Syna Bożego ale wszystkich ludzi, którzy z jego woli stali się Twymi dziećmi. Nigdy nie zapominasz tej chwili, gdy umierający na krzyżu Jezus oddał Ci cały rodzaj ludzki w opiekę. Tak jak Jezus, na widok aniołów niosących narzędzia męki drży i u Ciebie pomocy szuka, tak samo każda zatrwożona, smutna, nawet zrozpaczona dusza może z ufnością uciekać się do Ciebie. Więc i ja w smutku i strapieniu szukam u Ciebie ratunku i pomocy. Wysłuchaj mnie, proszę gorąco i daj mi tę łaskę, o którą Cię błagam w tej nowennie.
III
Matko Boska Nieustającej Pomocy jakże jestem szczęśliwy, gdy się wpatruję w Twój cudowny obraz. Mówi mi on przecież o Twojej potędze i dobroci. Widzę na nim greckimi literami wypisaną Twoją nazwę, że jesteś Matką Boga. Widzę Archanioła Gabryjela, który Cię pozdrowił jako pełną łaski. Widzę Archanioła Michała, który mi przypomina, że jesteś królową wojsk niebieskich. Twoja ręka obejmuje rączki Dzieciątka Jezus. To wszystko poucza mnie, że jesteś niepokalana, święta, arcydziełem wszechmocnego Boga. Pozdrawiam Cię jako Królowę nieba i ziemi. A chociaż jesteś tak potężna, nie obawiam się stanąć przed Twoim obliczem i przedstawić Ci prośby… O czcigodna Pani i Matko moja, wysłuchaj mnie łaskawie i wspomóż. Amen.
IV
Matko Boska Nieustającej Pomocy, Twój cudowny obraz stał się źródłem szczęścia i nadziei dla biednych ludzi. Dzieciątko Jezus, które do serca tulisz, to nasz Bóg tak łaskawy i miłosierny, że z miłości ku stworzeniom stał się człowiekiem i bolesną śmiercią krzyżową, ludzi od śmierci wiecznej wybawił. Na czole Twym błyszczy jasna gwiazda. Czyż nie jesteś Jutrzenką zaranną, która nam zwiastowała dzień odkupienia? Czyż nie jesteś Gwiazdą Morską, która wśród wichrów i nawałnic prowadzi dusze do portu wiecznego zbawienia? Myśl, że mam taką dobrą i potężną Matkę, napawa mnie ustawiczną radością, a zarazem nadzieją, że prośby moje będą wysłuchane.
Matko Nieustającej Pomocy, okaż mi się Matką. Amen.
V
Matko Boska Nieustającej Pomocy, gdy patrzę na Twój cudowny obraz stwierdzam, że słusznie zostałaś nazwana Matką Bolesną. Dziecię Jezus, które drży na widok przyszłej męki, odczuwa w duchu te niewymowne cierpienia, które mu ludzie przygotowali. To samo odczuwałaś i Ty także Matko Zbawiciela. Twoje Serce przeszyte zostało siedmiu mieczami. Matko moja współczując z Tobą żałuję za grzechy moje, które przyczyniły się do cierpień Twoich i Jezusowych. Przez te boleści, któreś wycierpiała, proszę Cię daj mi prawdziwy żal za grzechy i siłę bym ich w dalszym życiu unikał. Daj mi także, tę łaskę o którą w tej nowennie tak usilnie błagam. Amen.
VI
Matko Boska Nieustającej Pomocy Twój cudowny obraz mówi mi o wielkich cierpieniach, któreś wraz z Jezusem zniosła dla naszego zbawienia. Włócznia, która miała przebić serce Twego Syna, już przedtem przeszyła Twoje Serce. Wiesz przeto dobrze, czym jest smutek i cierpienie. Możesz je także jako Królowa nieba zmniejszyć lub zupełnie uchylić. Z Twych oczu bije współczucie, które odnosi się do Dzieciątka Jezus i do nas, niosących krzyż cierpienia. Dziecię Jezus tulisz do siebie, lecz oczy zwracasz na czcicieli Twoich, którzy u Ciebie szukają pomocy i ratunku. Matko moja wysłuchaj moją modlitwę i daj mi łaskę o którą Cię błagam w tej nowennie.
VII
Matko Boska Nieustającej Pomocy, Ty jesteś skarbnicą łask Bożych. Wszystkie łaski przechodzą przez Twoje miłosierne ręce. Dlatego do Ciebie zwraca się każdy, kto pomocy i ratunku potrzebuje. Ty zaś spieszysz chętnie swym czcicielom z pomocą, bo jesteś Matką Bolesną i Opiekunką rodzaju ludzkiego. Jako Matka Boża stoisz zawsze przy boku Dawcy łask wszelkich. On nie odrzuca żadnej Twojej prośby. Od wieków nie słyszano, aby kto uciekał się do Ciebie, został opuszczony. Współodkupicielko nasza, jako współwłaścicielka skarbca niebieskiego możesz z niego czerpać bez ograniczenia. Pani moja i Królowo wspomóż mnie i daj łaskę, o którą Cię proszę w tej nowennie. Amen.
VIII
Matko Boska Nieustającej Pomocy, Twój obraz jest księgą, w której można wyczytać o miłości Jezusa Chrystusa i Jego cierpieniach, a zarazem o cnotach, które nas mają upodobnić do Niego. Kolor złoty, który jest tłem obrazu i zdobi Twoje szaty, przypomina nam niebo i żar miłości. Uczysz nas, że miłość jest jedynym środkiem osiągnięcia wiecznej szczęśliwości. Kolor fioletowy przypomina Twe cierpienia i pokutę, którą czynić winniśmy za nasze grzechy. Kolor zielony to znak nadziei świętej. Kolor czerwony stawia nam przed oczy krew najdroższą Jezusa i Jego królewski majestat. Cały zaś obraz mówi do nas: „Miejcie ufność, Ja jestem Matką miłosierdzia. Przekonacie się, że jestem Matką Nieustającej Pomocy”. Wspomóż więc mnie o Maryjo, daj mi łaskę, o którą Cię błagam w tej nowennie. Amen.
IX
Matko Boska Nieustającej Pomocy, z wielkim nabożeństwem i ufnością, że zostanę wysłuchany odprawiam tę nowennę. Dzisiaj znowu słyszysz moją prośbę i jestem pewny, że mnie wysłuchasz. A jeżeli jest inna Wola Boża, daj mi łaskę, która jest mi najpotrzebniejsza. Wspomnij Syna Swego i swe boleści, na tytuł któryś sobie wybrała. Święta Maryjo, Matko Boża, tak wielka jest moja ufność, że z góry dziękuję Ci za otrzymaną łaskę. Dziękuję Ci też za wszystkie inne dobrodziejstwa, któreś mi aż do tej chwili wyświadczyła. Ty zaś, Matko moja, módl się za mną grzesznym, teraz i w godzinę śmierci mojej. Amen.
Niedziela, 12 czerwca 2022
NAJŚWIĘTSZEJ TRÓJCY 
Uroczystość
Dzisiejsza uroczystość kończy okres spowiedzi i Komunii świętej wielkanocnej.
Nasze poznanie tajemnicy Trójcy Świętej - eprudnik.pl
(J 16,12-15)
Jezus powiedział swoim uczniom: ”Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek słyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam oznajmi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego bierze i wam objawi”.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu - KARTKI.pl
Trójca Święta

Wiara w jednego Boga w trzech Osobach jest jednym z najbardziej specyficznych elementów chrześcijaństwa. Żadna inna religia tej tajemnicy nie podaje do wierzenia. Istnienie Trójcy Świętej jest dogmatem naszej wiary. Samym ludzkim rozumem nie doszlibyśmy do tej prawdy. Objawił nam to Jezus Chrystus. Jest wiele miejsc, na których Pan Jezus mówi o swoim Ojcu jako odrębnej Osobie-Bogu. Można przytoczyć kilkadziesiąt miejsc w Ewangeliach, gdzie jest mowa o Duchu Świętym jako równym Ojcu i Synowi i jako o odrębnej od nich Osobie. Gdy archanioł zwiastuje Maryi, że zostanie Matką, Ewangelista wyraźnie zaznacza, że to Bóg go posłał, aby Jej zwiastować, iż porodzi Syna Bożego – i że stanie się to za sprawą Ducha Świętego (Łk 1, 30-35).

Trójca Święta - chrzest Jezusa w Jordanie
Przy chrzcie Pana Jezusa objawia się cała Trójca Święta: Syn Boży stoi na brzegu, Bóg Ojciec daje Mu świadectwo głosem a Duch Święty jawi się nad Jezusem w postaci gołębicy (Łk 3, 22-23). Zanim Pan Jezus wstąpił do nieba, powiedział Apostołom te znamienne słowa: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” (Mt 28, 19). Kiedy Chrystus zapowiada zesłanie Ducha Świętego na Apostołów, mówi: „Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam” (J 14, 16). „Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy” (J 14, 26). „Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie” (J 15, 26).

Już Apostołowie podjęli tajemnicę Trójcy Świętej: „Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi” (2 Kor 13, 13). „Tym zaś, który umacnia nas wespół z wami w Jezusie Chrystusie i który nas namaścił, jest Bóg. On też wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych” (2 Kor 1, 21-22). „Piotr, Apostoł Jezusa Chrystusa do wybranych. (…) Według tego, co przewidział Bóg Ojciec, aby w Duchu zostali uświęceni” (1 P 1, 1).
Tajemnica Trójcy Świętej przekracza możliwości naszego pojmowania. Dlatego nie dziwne, że właśnie na tę prawdę od samego początku istnienia Kościoła skierowane były najliczniejsze ataki heretyków, określane wspólnym mianem antytrinitaryzmu. Już pierwsze sobory powszechne Kościoła stanowczo potępiły te błędy i w swoich symbolach wiary dały jasny wykład nauki chrześcijańskiej. Podobnie także pierwsi pisarze Kościoła kładą tę tajemnicę jako fundament wiary. Św. Klemens Rzymski, papież (+ ok. 97) pisze w liście do Koryntian: „Czy nie jednego Boga (Ojca) mamy i jednego Chrystusa i jednego Ducha łaski, wylanego na nas?” Św. Ignacy Męczennik (+ ok. 117) pisze do Magnezjan: „Jak Chrystus jest uległy Ojcu według ciała, tak i Apostołowie Chrystusowi, Ojcu i Duchowi”. W wyznaniu wiary z wieku III spotykamy słowa: „Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, naszego Pana, który narodził się z Maryi przez Ducha Świętego”. W tym samym czasie św. Dionizjusz z Aleksandrii (+ 265) pisze wprost o istnieniu w jednym Bogu Trójcy. Wyznanie wiary, które nam przekazał pierwszy powszechny sobór w Nicei w roku 325, nie tylko odróżnia odrębność osób w Bogu, ale z całą mocą podkreśla również ich jedność w naturze. Jeszcze szerzej tę prawdę rozwinęły sobory: Konstantynopolitański I (381), Efeski (431) i Chalcedoński (451). Na temat tajemnicy Trójcy Przenajświętszej napisali całe traktaty: św. Atanazy (+ 373), św. Grzegorz z Nazjanzu (+ 390), św. Cyryl Aleksandryjski (+ 444) i św. Augustyn (+ 430). Wykazywali oni, (a także wielu innych po nich) nie tylko istnienie tej prawdy, ale usiłowali określić także jej naturę, oczywiście w granicach dostępnych dla rozumu.

Trójca ŚwiętaPrawda o tajemnicy Trójcy Przenajświętszej jest dla nas o tyle istotna, że przedstawia Pana Boga, jakim jest sam w sobie. Pan Bóg jest jeden w swojej naturze, ale w trzech osobach. Osoby Boskie różnią się między sobą rzeczywiście tak, że jedna osoba nie jest osobą drugą. Nie różnią się jednak naturą ani też przymiotami, ani też działaniem, które jest wspólne. Mają wspólną naturę Bożą, wszystkie przymioty i działania Boże. Osoby różnią się między sobą jedynie pochodzeniem: Bóg Ojciec nie pochodzi od nikogo, Syn Boży pochodzi przez odwieczne i duchowe zrodzenie od Ojca, Duch Święty pochodzi przez wspólne tchnienie miłości Ojca i Syna. Pierwszą osobę wyróżnia ojcostwo, drugą osobę – synostwo, a trzecią – pochodzenie od Ojca i Syna. Tyle zdołała określić teologia katolicka na podstawie tekstów Pisma świętego i pism Ojców Kościoła.

Odrębny obchód ku czci Trójcy Świętej powstał w liturgii stosunkowo późno, bo dopiero w wieku XI. W roku 1334 papież Jan XXI rozszerzył go na cały Kościół. Św. Rupert, opat z Ottobeuren (+ ok. 1180), zna to święto i tak tłumaczy, dlaczego zostało ono umieszczone w najbliższą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego: „Albowiem wkrótce po Zstąpieniu Ducha Świętego prawda Chrystusowa i chrzest przez Niego nakazany w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego były udzielane po całym świecie. Tak przeto uroczystość dzisiejsza jest najpiękniejszym zamknięciem cyklu zbawienia”. W Polsce z tym dniem kończy się również czas Spowiedzi i Komunii świętej wielkanocnej.

Dla pogłębienia wśród wiernych nabożeństwa do Najświętszej Trójcy Kościół w swoich modlitwach liturgicznych dodaje: „Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu”. Kościół we wszystkich swoich modlitwach wzywa Boga w trzech Osobach: każdą modlitwę liturgiczną kończy wezwaniem Trójcy Najświętszej. Modlitwę „Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu” miał już wprowadzić Sobór Nicejski I w roku 325. Synod w Narbon (589) nakazał kapłanom każdy psalm kończyć tą piękną modlitwą, co trwa po nasze czasy i znajduje swe odbicie także w Liturgii Godzin. W wieku XII został założony zakon trynitarzy dla uczczenia tej tajemnicy (w roku 1198). Jego fundatorami byli: św. Jan z Matha i św. Feliks Valois. Zatwierdził ten zakon papież Innocenty III. Szczególnym czcicielem Trójcy był św. Patryk (+ ok. 461), apostoł Irlandii. Tajemnicę Trójcy Przenajświętszej miał on tłumaczyć obrazem trójlistnej koniczyny. Do dnia dzisiejszego w jego święto (17 III) Irlandczycy przypinają sobie do ubrania liść koniczyny.

Trójca Święta

Z symboliką Trójcy po raz pierwszy spotykamy się w sztuce chrześcijańskiej już w wieku IV. Na sarkofagu, który można oglądać w Muzeum Laterańskim, Trójca Najświętsza jest przedstawiona w postaci trzech osób ludzkich. W bazylice św. Pawła w Rzymie z V wieku spotykamy inny symbol: Boga Ojca jako osobę ludzką, Syna Bożego w postaci baranka i Ducha Świętego w postaci gołąbka. Symbolem późniejszym jest trójkąt, który często otaczano słońcem na wyrażenie natury Boskiej. Bardzo dawnym symbolem Trójcy Przenajświętszej był trianguł, który diakon zapalał w Wielką Sobotę w obrzędzie poświęcenia światła. Są to umieszczone na jednym drążku trzy świece na trzech rozgałęzieniach. Również starożytnym symbolem jest litera Y, którą tworzą trzy równe ramiona. Symbolem bardziej skomplikowanym, ale bardziej wymownym są trzy koła w trójkącie, tak umieszczone, że wzajemnie się wypełniają. Od wieku XII bardzo rozpowszechnił się symbol: Boga Ojca w postaci starca, siedzącego na tronie, Syna Bożego, rozpiętego na krzyżu, który jest oparty o kolana Boga Ojca i Ducha Świętego w postaci gołębicy.

                                                        7 psalmów, które mogą stać się twoją codzienną modlitwą
Z listów św. Atanazego, biskupa

Światłość, chwała i łaska w Trójcy i od Trójcy

 

Pożyteczne jest poznawanie starożytnej tradycji, nauki i wiary Kościoła, którą Pan przekazał, Apostołowie głosili, Ojcowie zachowali. Na niej zbudowany jest Kościół, a jeśli ktoś oddala się od Kościoła, nie jest już ani też nie może nazywać się chrześcijaninem.
Otóż wierzymy, iż wyznawana w Ojcu, Synu i Duchu Świętym Trójca jest święta i doskonała. Nie ma w Niej nic obcego ani też pochodzącego z zewnątrz. Nie składa się ze Stwórcy i stworzenia, ale cała jest stwarzającą i podtrzymującą mocą. W swojej naturze tożsama i niepodzielna, jedna w mocy i jedna w działaniu. Ojciec bowiem dokonuje wszystkiego przez Słowo w Duchu Świętym, i w ten sposób zostaje zachowana jedność Trójcy. Toteż w Kościele głosi się jednego Boga, który jest „ponad wszystkim, przez wszystko i we wszystkim”. Jest „ponad wszystkim” jako Ojciec, jako początek i źródło; „przez wszystko”, to jest przez Słowo, i „we wszystkim”, w Duchu Świętym.
Kiedy święty Paweł pisze do Koryntian o darach duchowych, wszystkie odnosi do Boga Ojca jako do źródła: „Różne są dary łaski, lecz ten sam Duch; różne są posługiwania, lecz ten sam Pan; różne są działania, lecz jeden Bóg, który dokonuje wszystkiego we wszystkich”.
To bowiem, co każdemu przydziela Duch Święty, przychodzi od Ojca przez Syna. Wszystko bowiem, co należy do Ojca, należy też do Syna. Dlatego też dary udzielone przez Syna w Duchu Świętym są rzeczywiście darami Ojca. Gdy bowiem Duch Święty jest w nas, podobnie też jest również Ojciec. Tak spełnia się powiedzenie: „Ja i Ojciec przyjdziemy do niego i mieszkanie u niego uczynimy”. Tam, gdzie jest światło, tam i jasność, gdzie zaś jasność, tam jej skuteczność i niezrównana łaska. Poucza o tym święty Paweł w Drugim Liście do Koryntian następującymi słowami: „Łaska naszego Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi”. Łaskę bowiem i dar dany w Trójcy otrzymujemy od Ojca przez Syna w Duchu Świętym. Podobnie więc jak łaskę daje nam Ojciec przez Syna, tak też nie możemy mieć udziału w darze, jak tylko w Duchu Świętym. Mając zaś w Nim udział, mamy miłość Ojca, łaskę Syna i jedność w Duchu Świętym.
                                                  7 psalmów, które mogą stać się twoją codzienną modlitwą

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Mądrość, odwieczny Logos, zasada wszechświata. Zanim świat został stworzony, została zrodzona mądrość. W duecie ze Stwórcą w mistrzowski, radosny sposób powoływała świat do istnienia. Jest ciągle obecna, dana człowiekowi jako dar od Boga.
Przez mędrców biblijnych mądrość była rozumiana jako sztuka życia. Podobnie jak artyści i rzemieślnicy doskonale znali się na swojej pracy, tak mędrcy – kobiety i mężczyźni – byli ludźmi, którzy swoją umiejętność opanowali po mistrzowsku.
Wiedzę zdobywali na podstawie obserwacji i oceny doświadczeń życiowych, zjawisk dotyczących człowieka i otaczającego go świata. Udzielali wskazówek, porad, ocen dotyczących ludzkich cech i postaw. Ukazywali konsekwencje podejmowanych przez człowieka działań.
Wnioski z refleksji nad światem przekazywali w różnych formach literackich. Powstawała literatura mądrościowa, wśród której Księga Przysłów zawiera najstarsze treści. Oprócz przysłów jest zbiorem sentencji, maksym i dłuższych utworów poetyckich religijno-moralnych.
Według starożytnych mędrców źródłem i dawcą wszelkiej mądrości jest wszechmocny Bóg. Jej personifikacja przygotowywała grunt nowotestamentowemu objawieniu Chrystusa jako wcielonej mądrości Boga.


Komentarz do psalmu

Psalm jest hymnem wyśpiewywanym na cześć Boga, Stwórcy wszechświata. W tym świecie człowiek zajmuje szczególne miejsce. Stworzony na obraz Boga, niewiele mniejszy od aniołów, a jednak kruchy i słaby. Znikomy wobec wszechświata, rozdarty między niebem a ziemią, jednocześnie obdarzony władzą nad wszystkim, co stworzone.


Komentarz do drugiego czytania

Święty Paweł, przed spotkaniem Chrystusa zagorzały wyznawca judaizmu, dzieli się z nami swoim doświadczeniem przemiany życia. Metamorfoza była niespodziewana, niezwykła i przez niego nie zainicjowana. Była decydująca dla jego wiary i rozprzestrzeniania się Ewangelii. Głosił Dobrą Nowinę w sposób autentyczny, ponieważ osobiście przekonał się o mocy miłości Boga, która pod Damaszkiem „powaliła” go na kolana.
Pierwszym owocem usprawiedliwienia jest pokój. To nie jest spokój umysłu czy sumienia po odpuszczeniu grzechów. To stan, który jest efektem właściwych relacji z Bogiem. To nie zawsze są romantyczne chwile. Czasami jest źle, ale dopóki nie zerwiemy przyjaźni i nie odwrócimy się od Boga, możemy mieć nadzieję na obiecaną chwałę.


Komentarz do Ewangelii

Otrzymaliśmy od Boga tajemniczy dar, którym jest Duch Święty, nauczyciel i przewodnik po ścieżkach życia duchowego. Niestety, często opakowujemy Go własną „mądrością”, nie pozwalając Mu odkrywać przed nami tajemnicy Boga. Uczniowie zmagali się ze zrozumieniem Jezusa jako Syna Bożego, Pism czy przepowiadanych cierpień i prób, które miały czekać wspólnotę chrześcijańską.
Działanie Ducha jest związane z Chrystusem, a Ten z Ojcem. Ich doskonała komunia i jedność działania ma swoje źródło w Ojcu. Ojciec, Syn i Duch Święty, trzy Boskie Osoby, połączone w sposób nierozerwalny, pragną przyciągnąć do siebie człowieka, by miał współudział w pełni życia. By był szczęśliwy, spełniony i wolny.

Komentarze zostały przygotowane przez Klementynę Pawłowicz-Kot

 
                                                     Trójca - tajemnica do poznania - www.gosc.pl
Litania do Trójcy Przenajświętszej
Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze Wszechmogący, Stworzycielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu przedwieczny, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Przenajświętszy, Oświecicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże, w trzech osobach niepojęty i niewysłowiony, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże, przez którego i w którym jest wszystko, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże, którego niebo i ziemia ogarnąć nie mogą, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże, który jako Ojciec, opatrznością wszystko rządzisz, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże, który czynisz cuda na ziemi. zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże, obrońco nasz i zapłato nasza wieczna, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże, litościwy, cierpliwy i wielkiego miłosierdzia, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże, Królu nad królami, Panie nad wszystkimi
panującymi, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże, który nie chcesz zguby grzesznego człowieka, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże, który pokutujących do łaski swojej zawsze.
przyjmujesz, zmiłuj się nad nami.
Bądź nam miłościw, przepuść nam Panie!
Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas Panie!
Od wszelkiego złego, wybaw nas Panie!
Od powietrza, głodu, ognia i wojny, wybaw nas Panie!
Od nagłej i niespodziewanej śmierci, wybaw nas Panie!
Przez wszechmocność Twoją, Boże Ojcze Stworzycielu nasz, wybaw nas Panie!
Przez wcielenie, mękę i śmierć Twoją Synu Boży, Zbawicielu nasz, wybaw nas Panie!
Przez oświecenie Twoje, Duchu Święty, Pocieszycielu nasz, wybaw nas Panie!
Przez przyczynę Przenajświętszej Panny Maryi i wszystkich Świętych Twoich, prosimy niegodne stworzenia Twoje, wybaw nas Panie!
Abyśmy Ciebie, Boga i Pana naszego z całego serca, z całej duszy i ze wszystkich sił naszych chwalili i miłowali, wysłuchaj nas Panie!
Abyśmy przykazania i nauki Twoje wiernie zachowywali, wysłuchaj nas Panie!
Abyśmy zgodę i pokój pomiędzy pany i ludem chrześcijańskim sprawować i pomnażać raczył, wysłuchaj nas Panie!
Abyś wszystkie kraje od wszelkich plag sprawiedliwości Twojej zachować raczył, wysłuchaj nas Panie!
Abyś nam grzechy nasze odpuścić i do chwały królestwa Twego przyjąć raczył, wysłuchaj nas Panie!
Święty Boże, Święty mocny, Święty nieśmiertelny, odpuść nam Panie!
Święty Boże, Święty mocny, Święty nieśmiertelny, wysłuchaj nas Panie!
Święty Boże, Święty mocny, Święty nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami!
Boże, usłysz nas, Boże wysłuchaj nas!
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Módlmy się. Wszechmogący wieczny Boże, któryś dał sługom Twoim w wyznawaniu prawdziwej wiary, poznać chwałę Trójcy wiekuistej i w mocy Majestatu chwalić jedność Bóstwa, pokornie Cię prosimy, abyśmy mocą tej wiary zawsze byli od wszelkich niebezpieczeństw obronienie. Miłosierny Boże, Ojcze, Synu, Duchu Święty, który nad żywymi i umarłymi panujesz i nad wszystkimi miłosierdzie Twe okazujesz, pokornie Cię prosimy, okaż miłosierdzie Twoje wszystkim ludom, a duszom wiernych zmarłych daj odpoczynek wieczny.
Amen.
Uwielbienia Trójcy Przenajświętszej.
Oddaję Ci cześć i wielbię Cię, o błogosławiona Trójco! Łącząc się z tą niewypowiedzianą chwałą, którą Bóg Ojciec w swojej wszechmocności czci Syna i Ducha Świętego przez wszystkie wieki. Wielbię Cię i błogosławię, o błogosławiona Trójco! Łącząc się z tą czcigodną chwałą, którą Bóg Syn swoją niedościgłą mądrością wielbi Ojca i Ducha Świętego przez wszystkie wieki. Oddaję Ci pokłon i wywyższam Cię nad wszystko, o błogosławiona Trójco! Łącząc się z tą najgodniejszą chwałą, którą Duch Święty w swojej nieodmiennej dobroci wysławia Ojca i Syna przez wszystkie wieki.
Amen.
Sobota, 11 czerwca 2022
ŚW. BARNABY, APOSTOŁA
Święty Barnaba, Apostoł – St. Stanislaus B & M
Z komentarza św. Chromacjusza, biskupa, do Ewangelii św. Mateusza

Wy jesteście światłością świata

 

„Wy jesteście światłością świata. Nie może ukryć się miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu”. Solą ziemi nazwał Pan swoich uczniów, albowiem mądrością z nieba przywracają świeżość nadpsutym przez szatana ludzkim sercom. Teraz znowu nazywa ich światłością świata, ponieważ oświeceni przez Tego, który jest wiecznym i prawdziwym światłem, oni z kolei stają się światłem wśród ciemności.
Skoro Chrystus jest słońcem sprawiedliwości, słusznie zatem nazywa swoich uczniów światłem świata, ponieważ przez nich, jakby za pośrednictwem jasnych promieni, przekazuje całemu światu światło swego poznania. Oni to bowiem ukazawszy światło prawdy, usunęli z serc ludzkich ciemności błędu.
Także i my, przez nich oświeceni, staliśmy się światłem, będąc niegdyś ciemnością, jak to powiada Apostoł: „Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu; postępujcie jak dzieci światłości”. I znowu: „Nie jesteście synami nocy ani ciemności, lecz jesteście synami światłości i synami dnia”. Słusznie też święty Jan w swym liście powiada: „Bóg jest światłością, a kto trwa w Bogu, trwa w światłości, jak i On jest w światłości”. A zatem, skoro radujemy się uwolnieniem od mroków błędu, postępujmy w świetle, jako synowie światłości. Dlatego właśnie powiada Apostoł: „Między nimi jawicie się jako źródła światła, zawierające słowo życia”.
A jeśli nie uczynimy tego, wtedy okaże się, iż naszą niewiernością, jakby zasłoną, na własną i drugich szkodę zakrywamy i zaciemniamy tak bardzo potrzebne człowiekowi światło. Wiemy przecież i czytamy, że ten, kto otrzymał talent, aby zamienić go na wieczną chwałę, słuszną poniósł karę, skoro wolał go raczej ukryć niż we właściwy sposób wykorzystać.
A zatem gorejąca owa pochodnia zapalona dla naszego zbawienia niechaj płonie w nas nieustannie. Mamy bowiem pochodnię niebieskiego przykazania i duchowej łaski, o której Dawid powiedział: „Twe słowo jest dla moich stóp pochodnią i światłem na moich ścieżkach”. Zaś Salomon mówi: „Pochodnią jest nakaz prawa”.
Dlatego nie wolno nam zasłaniać pochodni wiary i przykazań, ale dla dobra powszechnego trzeba umieścić ją w Kościele jakby na świeczniku, abyśmy sami mogli korzystać z tego światła, a zarazem, by wszyscy wierzący mogli być przezeń oświecani.
Święty Barnaba Apostoł

Barnaba urodził się na Cyprze w żydowskiej rodzinie z pokolenia Lewiego. Jego właściwe imię brzmiało Józef, ale Apostołowie dali mu przydomek Barnaba. Według Klemensa Aleksandryjskiego i Euzebiusza Barnaba miał należeć do grona 72 uczniów Pana Jezusa. Był krewnym św. Marka Ewangelisty, dlatego św. Paweł nazywa go kuzynem Ewangelisty (Kol 4, 10). Barnaba zapewne razem ze św. Pawłem przybył do Jerozolimy, aby u stóp Gamaliela, znanego rabina – uczonego żydowskiego, pogłębić swoją wiedzę w zakresie religii mojżeszowej. Dzieje Apostolskie tymi słowy wprowadzają nas w okoliczności początków jego działalności. „Józef, nazwany przez Apostołów Barnabas, to znaczy Syn Pocieszenia, lewita rodem z Cypru, sprzedał ziemię, którą posiadał, a pieniądze przyniósł i złożył u stóp Apostołów” (Dz 4, 36-37).
O powadze, jakiej zażywał wśród Apostołów, świadczy to, że to Barnaba przygarnął św. Pawła po jego nawróceniu i dopiero z Barnabą Paweł mógł pójść do pozostałych Apostołów (Dz 9, 26-27). Wraz ze św. Pawłem Barnaba udał się do Antiochii, gdzie pozyskali wielką liczbę wiernych dla Chrystusa. Był to rok 42 po narodzeniu Pana Jezusa. Barnaba i Paweł swoje nauczanie kierowali najpierw do Żydów. Kiedy jednak ci ich odrzucili, poszli do pogan. Aby jednak neofitów nie zrazić, nie nakładano na nich żadnych obowiązków prawa mojżeszowego, a żądano jedynie, by dawali świadectwo Chrystusowi przez przyjęcie chrztu i życie zgodne z Ewangelią. Wieść o tym dotarła jednak do gminy jerozolimskiej, która pilnie przestrzegała prawa mojżeszowego. Barnaba po raz pierwszy wprowadził Pawła do gminy żydowskiej. Obaj Apostołowie bronili tam swojego kierunku działania wobec nawróconych z pogaństwa. Ich stanowczymi przeciwnikami byli natomiast nawróceni Żydzi. Sprawę rozstrzygnął na korzyść Barnaby i Pawła św. Piotr, a poparł go św. Jakub Młodszy. Ustalono, że wolno nawracać pogan, kiedy w danym mieście Żydzi nie przyjmą nauki Chrystusa Pana, oraz że nawróconym z pogaństwa nie należy narzucać obowiązku zachowania prawa mojżeszowego (Dz 15, 1-35).

Święci Apostołowie Barnaba i PawełBarnaba był człowiekiem dobrym, pełnym Ducha Świętego i wiary (Dz 11, 22-24). Razem ze św. Markiem jako towarzysz św. Pawła udał się w pierwszą podróż misyjną na Cypr, a stamtąd do Azji Mniejszej (Dz 13, 1-14). Na Cyprze dokonali nawrócenia namiestnika wyspy, Sergiusza Pawła. Kiedy w miasteczku Perge św. Paweł uzdrowił człowieka chromego, „na widok tego, co uczynił Paweł, tłumy zaczęły wołać po likaońsku: «Bogowie przybrali postać ludzi i zstąpili do nas». Barnabę nazwali Zeusem, a Pawła Hermesem, gdyż głównie on przemawiał. A kapłan Zeusa, który miał świątynię przed miastem, przywiódł przed bramy woły i przyniósł wieńce, i chciał z tłumem złożyć (im) ofiarę. Na wieść o tym Apostołowie Barnaba i Paweł rozdarli szaty (…) Zawiedziony tłum od entuzjazmu przeszedł do wściekłości”. Pobudzeni przez Żydów z Ikonium poganie omal nie pozbawili Apostołów życia, św. Pawła ukamienowali, ale cudem wyszedł z ich rąk (Dz 14, 1-21).
Barnaba zamierzał wraz z Pawłem udać się w drugą podróż misyjną. Doszło jednak do konfliktu, gdyż Paweł stanowczo sprzeciwił się, by w tej podróży brał udział również Marek, który w czasie pierwszej wyprawy samowolnie ich opuścił. Barnaba w tej sytuacji wycofał się i powrócił z Markiem na Cypr, gdzie kontynuowali pracę apostolską (Dz 15, 39-40). Odtąd giną wszelkie informacje o Barnabie. Według podania miał pozostać na Cyprze jako pierwszy biskup i pasterz tej wyspy. Miał także działać w Rzymie, Aleksandrii, Mediolanie. Około 60 r. na Cyprze, w mieście Salaminie, poniósł wedle tego przekazu śmierć męczeńską przez ukamienowanie. Jak mówi podanie, za cesarza Zenona w roku 488 odnaleziono relikwie św. Barnaby. Miał on na piersiach Ewangelię św. Mateusza, którą sam własnoręcznie dla swojego użytku przepisał.
Jak wielką popularnością cieszył się w pierwotnym chrześcijaństwie św. Barnaba, świadczą liczne apokryfy: Dzieje Barnaby, Ewangelia Barnaby oraz List Barnaby. Dzieje Barnaby opisują walki, jakie Apostoł musiał staczać z Żydami, którzy mieli go spalić żywcem. Jego prochy miał zebrać ze czcią św. Marek. Dziełko powstało ok. roku 400 na Cyprze. Ewangelię Barnaby mieli napisać gnostycy. Jest wspomniana w pismach niektórych ojców apostolskich, ale jej treści bliżej nie znamy. Ciekawym dokumentem jest List Barnaby z wieku II, w którym autor poleca alegorycznie tłumaczyć teksty Pisma świętego. Teologicznie cenną jest druga część tego Listu, mówiąca o preegzystencji Chrystusa Pana, o tajemnicy Jego wcielenia i o dwóch drogach – światła i ciemności.
Kult św. Barnaby był już w czasach apostolskich tak wielki, że tylko jemu jednemu z uczniów Dzieje Apostolskie nadają zaszczytny tytuł Apostoła. W wieku XVI powstał zakon Regularnych Kleryków św. Pawła, założony przez św. Antoniego Marię Zaccaria, od macierzystego kościoła św. Barnaby nazywany popularnie barnabitami.
Barnaba jest patronem Florencji i Mediolanu, w którym według tradycji nauczał; czczony jest także jako orędownik podczas kłótni, sporów, smutku oraz burz gradowych.

W ikonografii św. Barnaba przedstawiany jest jako starszy mężczyzna z długą brodą w tunice i płaszczu albo w szatach biskupich, czasami jako kardynał. Jego atrybutami są: ewangeliarz, zwój pergaminu, gałązka oliwna, halabarda, model kościoła.

Piątek, 10 czerwca 2022
BŁ. BOGUMIŁA, BISKUPA
Święty Bogumił - Uniejów
Z Dekretu o działalności misyjnej Kościoła
Ad gentes divinitus Soboru Watykańskiego II

Idźcie i nauczajcie wszystkie narody


Wszyscy biskupi jako członkowie ciała biskupiego, będącego dalszym ciągiem Kolegium Apostołów, zostali konsekrowani nie tylko dla jakiejś diecezji, ale i dla zbawienia całego świata. Rozkaz Chrystusa głoszenia Ewangelii wszelkiemu stworzeniu odnosi się przede wszystkim i bezpośrednio do nich z Piotrem i pod kierownictwem Piotra. Stąd rodzi się owa wspólnota i współdziałanie Kościołów, która dzisiaj jest tak konieczna do prowadzenia dzieła ewangelizacji. Na mocy tej wspólnoty poszczególne Kościoły dzielą troski wszystkich innych Kościołów, powiadamiają się nawzajem o własnych potrzebach, wzajemnie się wspomagają, albowiem rozszerzanie Ciała Chrystusowego jest zadaniem całego Kolegium Biskupów.
Biskup w swej diecezji, z którą stanowi jedno, wzbudzając dzieło misyjne, popierając i kierując nim, sprawia, że duch i zapał misyjny Ludu Bożego obleka się w ciało i niejako uwidacznia, tak że cała diecezja staje się misjonarską.
Obowiązkiem biskupa będzie: wyszukiwanie spomiędzy swego ludu osób, szczególnie wśród chorych i nieszczęśliwych, które by wielkodusznie ofiarowały Bogu swe modlitwy i pokutne uczynki w intencji ewangelizacji świata; chętne popieranie powołań spośród młodzieży i kleryków do instytutów misyjnych i przyjmowanie z wdzięcznym sercem, jeśli Bóg powoła kogoś do misyjnej działalności Kościoła; zachęcanie i wspomaganie stowarzyszeń diecezjalnych, by przyjęły swoją cząstkę w dziele misyjnym.
Błogosławiony Bogumił-Piotr
Bogumił urodził się w Koźminie (Wielkopolska). Pochodził ze znakomitego rodu Leszczyców. Przyszedł na świat ok. 1135 r. O jego rodzicach dokumenty milczą. Jego bliższym krewnym, może nawet bratem, był cysters w Łeknie, Boguchwał. Nie są znane bliższe okoliczności wstąpienia Bogumiła do klasztoru cystersów. Nie wiemy również, czy jego imię Piotr jest chrzestnym, czy też zakonnym. W roku 1185 miał powstać klasztor cystersów w Koprzywnicy, a jego opatem miał być wybrany wówczas właśnie Bogumił-Piotr. W roku 1186 Bogumił został powołany na urząd biskupa w Poznaniu. Do dziś w skarbcu katedry przechowywana jest jego stuła. Jednak już w roku następnym, 1187, po śmierci arcybiskupa gnieźnieńskiego Zdzisława, Bogumił został powołany do Gniezna na jego następcę. Tak szybka kariera wskazuje, że musiał wyróżniać się niezwykłymi zaletami ducha. Bł. Wincenty Kadłubek, który zapewne znał go osobiście, napisał o nim w Kronice: „Mąż pełen cnót i wiedzy (…), wyróżniający się dobrymi obyczajami, pełen szlachetności umysłu”. Bogumił był rzeczywiście chlubą zakonu cysterskiego dzięki swojej mądrości, uczynności, dzielności, świętości i hojnej fundacji na cele misyjne.
Swoje przywiązanie do zakonu cystersów okazał Bogumił zaraz na początku swoich rządów, kiedy przeznaczył dochody z kilkunastu wsi, należących do metropolii, na zorganizowanie nowego opactwa cystersów w Sulejowie, które ufundował wtedy książę Kazimierz Sprawiedliwy. Opactwu cysterskiemu w Łeknie ofiarował dochody z trzech innych wsi. O publicznej działalności Błogosławionego wiemy tyle, że w roku 1191 uczestniczył w konsekracji kolegiaty sandomierskiej. Wezwany na rozjemcę w sporze między benedyktynami a norbertanami o opactwo św. Wincentego we Wrocławiu w roku 1193, przydzielił je norbertanom. Jemu też zlecono delikatną i trudną misję pojednania książąt Kazimierza Sprawiedliwego z Mieszkiem Starym. W rodzinnym majątku, w Dobrowie, Bogumił ufundował kościół parafialny Świętej Trójcy i hojnie go uposażył.
Spragniony ciszy i spokoju, po dwunastu latach rządzenia metropolia gnieźnieńską, w 1198 r. złożył rezygnację na ręce legata papieskiego, kardynała Piotra, i przeniósł się do Dobrowa, gdzie na wyspie rzeki Warty założył sobie pustelnię. Tam, jak pisał promotor procesu beatyfikacyjnego, prymas Maciej Łubieński, „trawiąc czas na modlitwie i trapiąc ciało swoje postami, niespaniem i różnymi umartwieniami, spędził ostatnie lata swego życia”. W każdą niedzielę dla okolicznych mieszkańców odprawiał Msze św. i wygłaszał kazania. Przeżył tam ok. 5 lat. Dobra rodzinne przeznaczył na misje wśród pogańskich Prusów.
Nieznana jest data jego zgonu. Według Kalendarza Krakowskiego miał przejść do wieczności 19 sierpnia. Według nekrologu klasztorów norbertanów we Wrocławiu i w Szczecinie miał zasnąć w Panu 20 sierpnia. Przypuszczalny rok jego śmierci to ok. 1204 r.
Jego cześć od samego początku była żywa. Obejmowała zwłaszcza rejon Wielkopolski. Uciekano się do jego wstawiennictwa przede wszystkim, by uprosić zdrowie dla żywego inwentarza oraz o szczęśliwe połowy ryb. U jego grobu w kościele dobrowskim składano liczne wota dziękczynne za wyjednane łaski. Prymas Jakub Uchański (1562-1581) w czasie badania relikwii Bogumiła wyjął z jego sarkofagu mitrę i pierścień biskupi z szafirem oraz złotą blachę z napisem pośmiertnym. Proces kanoniczny rozpoczął dopiero w roku 1625 prymas Maciej Łubieński. Akta tego procesu zostały przesłane do Rzymu w roku 1651. Z tej okazji opracowano żywot Bogumiła. Niestety, księga cudów, którą wypożyczył Sebastian Głębocki, spłonęła w jego dworze w Głębokim pod Kruszwicą. Nowy proces kościelny rozpoczął w roku 1908 biskup kujawski, Stanisław Kazimierz Zdzitowiecki. Dopiero papież Pius XI 27 maja 1925 roku zatwierdził starodawny kult biskupa Bogumiła. Paweł VI ogłosił bł. Bogumiła wraz z bł. Jolentą patronem archidiecezji gnieźnieńskiej. Ponadto bł. Bogumił jest patronem archidiecezji gdańskiej, poznańskiej, wrocławskiej i diecezji włocławskiej. Jest wzywany jako orędownik odbywających rekolekcje i skupienia.

W ikonografii bł. Bogumił przedstawiany jest w pontyfikalnym stroju biskupim z krzyżem w ręku. Czasami ukazywany, gdy przechodzi suchą nogą przez rzekę. Jego atrybutem jest ryba.

Módlmy się. Panie, nasz Boże, wysłuchaj błagania oddanego Ci całym sercem ludu;  przez modlitwy błogosławionego Bogumiła, biskupa, zachowaj go w zdrowiu duszy i ciała * i spełnij wszystkie jego prośby. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.