MODLITWA DO ANIOŁA STRÓŻA PATRONA DOMU
Dziękujemy Ci święty Aniele, wielki i wierny Przyjacielu, Patronie i Stróżu naszego domu za to, że chronisz go i otaczasz nasz dom stałą opieką.
Prosimy Cię, strzeż go od: działania złego ducha szatana i złych ludzi, zachowaj od różnego niebezpieczeństwa, ognia, kradzieży i wody, od każdej choroby, wszelkiego niedostatku i biedy.
Chroń nasz dom i jego domowników przed: niezgodą, nałogami, pychą, kłamstwami, złą wolą, wulgaryzmami, oraz złością, kłótniami i wszelkimi grzechami.
Utwierdzaj w nim: Wiarę, miłość, spokój, dobrą wolę, wzajemny szacunek, kulturę, oszczędność, ład, gospodarność i dbałość o otoczenie.
Spraw abyśmy żyli w nim pobożnie, zgodnie i szczęśliwie, a dzięki wspólnej modlitwie i Twojej opiece i pomocy mogli po śmierci dojść do Nieba.
Tak nam dopomóż Boże Wszechmogący, Aniele Stróżu i wszyscy święci.AMEN
MODLITWA DO ŚWIĘTEGO JÓZEFA, OPIEKUNA RODZIN I WSZYSTKICH PRACUJĄCYCH
Święty Józefie, Oblubieńcze Bogurodzicy Maryi, Opiekunie rodzini wzorze wszystkich pracujących. Weź pod opiekę mnie i moją rodzinę, chroń przed brakiem Wiary, działaniem wszelkiego zła, zniewolenia i szatana.
Wprowadź Pana Jezusa do naszego domu, pomóż przyjąć Go do naszych serc, uproś łaskę prawdziwej i silnej Wiary, miłości, dobrej woli, zgody i pokoju. Błogosław mnie i wszystkim członkom mojej rodziny w trudzie naszej codziennej pracy, wykonywaniu wszelkich obowiązków i w nauce. Daj łaskę wytrwałości, dokładności i radości w jej wykonywaniu, na pożytek nasz, wszystkich ludzi i na wielką Chwałę Bożą. Spraw, aby nasza rodzina zawsze była Bogiem silna, osiągnęła radość i szczęście na Ziemi, oraz życie wieczne w Niebie. AMEN
Jerzy P.
MODLITWA KIEROWCY
Zanim auta drzwi otworzę,
Polecam się Tobie Panie Boże.
Myśli swoje ku Tobie wznoszę,
I o bezpieczną jazdę Ciebie proszę.
A kiedy w drogę już wyruszę,
Boże, chroń moje ciało i duszę.
Bym prowadzić mógł (a)bezpiecznie
I Twoją Chwałę głosić wiecznie.
A gdy będę już na drodze,
Niech prowadzą Twoje wodze.
Do szczęśliwej kresu drogi,
Chroń mnie zawsze – Jezu Drogi!
Amen.
DOBRANOC MARYJO!
Dzień już zakończony,
Idę na spoczynek, mocno umęczony.
Z Tobą chcę zasnąć o Matko kochana,
W Twoich ramionach przespać, aż do rana.
Bo z Tobą Matuchno bezpiecznie się czuję,
Sen jest taki słodki i bardzo smakuje.
I marzenia senne są wesołe, jasne,
Tylko z Tobą Maryjo i Jezusem zasnę.
I radość ogromną memu sercu sprawi,
Gdy Jezus i Maryja, sen mój błogosławi.
Który nieprzerwanie potrwa, aż do rana,
Wielbię Cię Maryjo i Jezusa Pana.
Za ten sen spokojny, łask obfitych zdroje,
Choć czasami miewam, lęki i niepokoje.
Oraz brak ufności w sercu swoim czuję,
Bo mało Cię kocham i mało miłuję.
A gdy o poranku wypoczęty wstanę,
Chcę być przez dzień cały, z Jezusem mym Panem.
Iść przez życie całe i nocy ciemności,
Dobranoc Maryjo â do spotkania w Wieczności!
AMEN
MODLITWA O TRZEŹWOŚĆ
Wielki Boże i dobry Panie,
Przyjmij mą prośbę, moje błaganie.
Z moją słabością, się zwracam do Ciebie,
Oddaję mój nałóg i całego siebie
Bo jestem słaby i sam nie poradzę,
Tylko z Tobą ja złu zaradzę.
Które jest silne i bardzo zniewala,
Przez co, Cię Zbawcę ciągle oddala.
Słabość mej woli i chwiejność na nogach,
Jest wielką obrazą, dla mojego Boga.
Pijanice niestety, nie wejdą do Nieba,
Dlatego Twej pomocy, Boże mi potrzeba.
O którą prośby z pokorą zanoszę,
Boże! Ratuj mą duszę- bardzo Cię proszę.
Bym się wyzwolił z tego nałogu.
Będę gorąco dziękował, memu Panu i Bogu.
Nie po pijanemu i wulgarnych słowach,
Wolna od przekleństw, była moja mowa.
By język był czysty, jak woda źródlana,
Oddal sprawcę zła i grzechu wroga szatana!
AMEN
Przed spowiedzią– DO DUCHA ŚWIĘTEGO
Przyjdź Duchu Święty,
Dodaj mi zachęty.
I ześlij mi dary, odwagi i pokory,
Bo grzesznik jestem chory.
Który obraził, bardzo Pana Boga,
Wiele razy, powinęła mi się noga.
Chcę przed Kapłanem, winy wyznać szczerze,
I Jezusowi, złożyć je w ofierze.
Jako akt dobrej woli, nawrócenia i skruchy,
By święci Aniołowie, dobre Duchy.
Zawsze byli mi do pomocy,
Chronili przed pokusami, w dzień i w nocy.
A Ciebie Ojcze Miłosierny i dobry Boże,
Proszę z nadzieją i w wielkiej pokorze.
Przyjmij ponownie syna marnotrawnego,
Dając szansę kolejną, życia uczciwego.
Choć jestem słaby i znowu upadnę,
To zawsze chcę powstać, do Ciebie wracać pragnę
Duchu święty, daj mi więcej odwagi i siły,
BYM DOBRZE SIĘ WYSPOWIADAŁ, ZNOWU BOGU BYŁ MIŁY.