NIECH BĘDZIE UWIELBIONA TRÓJCA PRZENAJŚWIĘTSZA I MARYJA NIEPOKALANIE POCZĘTA.
                                     Św. Ojciec Pio: stygmaty ukryte i widzialne | W obronie Wiary i Tradycji Katolickiej
                    Nasz Cudowny Kapłanie Ojcze Pio bardzo prosimy o pomoc w ratowaniu Polski i Świata. 
                                                                         OJCIEC PIO.
Tak dużo lat Narody Jezusowe są prześladowane i krytykowane i Ja byłem przez watahy złowrogie Jezusowi Chrystusowi, a przecież gdyby się modlili do Jezusa Chrystusa, to by im zmienił serca i inni też dobrzy by byli. Niestety księża w Watykanie do tej pory są także innego wyznania, bo nie bronią katolików ani naszej wiary a przecież wiedzą, że katolicy są wszędzie prześladowani. To od nich powinna wyjść inicjatywa Jezusa polecenie: idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie Narody, 
to  nauczajcie i ich nawracajcie, bo wykonują papieża Franciszka postępowanie – wrogów podziwianie i nawet powiększa uległość innym wiarom katolików prześladowanie. Na świecie powinna być jedność bo przecież Bóg Ojciec Stworzył ludzi na podobieństwo Swoje – jest Miłością i pragnie panować miłością, pokojem i sprawiedliwością. Ludzie tak bardzo obrażają całą Trójcę Przenajświętszą i Maryję Królowę naszą, że tylko wojna wszystkich i katolików pogodzi. Taka piękna Ziemia – musi być pokuty ofiarowanie, bo ludzie nie umieją normalnie żyć, a w zbrodniach się prześcigają. Jak się okazuje, to tylko ludzie świeccy walczą o Prawdę, Pokój, Zgodę i Prawa Boże, bo kapłani też są przez hierarchów 
z Episkopatu prześladowani. Ale ci hierarchowie i biskupi przecież wiedzą, że spadną do piekła, więc my jesteśmy smutni, że służą dwóm bogom, lecz tylko lucyferowi, bo Bóg Ojciec nie chce walczyć 
z upiorami w ich niedoli„.
 —————————–———
                               Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie – 23.09.22 r.
                          Myśli Ojca Pio w obwolucie - 50 różnych cytatów (1 komplet) | Księgarnia e-serafin.pl - Książki -
Tekst modlitwy ojca Pio w trudnych sytuacjach
1. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: proście, a otrzymacie, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, 
a będzie wam otworzone”, wysłuchaj mnie, gdyż pukam, szukam i proszę o łaskę…
Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
Słodkie Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję.
2. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: o cokolwiek prosić będziecie Ojca w imię Moje, da wam”, wysłuchaj mnie, gdyż proszę Ojca w imię Twoje o łaskę…
Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
Słodkie Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję.

3. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: niebo i ziemia przeminą, ale Moje słowa nie przeminą”, wysłuchaj mnie, gdyż zachęcony Twoimi słowami proszę o łaskę…
Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
Słodkie Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję.
O słodkie Serce Jezusa, dla Ciebie tylko jedno jest niemożliwe: nie mieć litości dla strapionych; dlatego okaż litość nad nami, biednymi grzesznikami i udziel nam łaski, o którą Cię prosimy przez bolesne i Niepokalane Serce Maryi, Twojej
i naszej czułej Matki. Amen.

———————————–

I stanie się koniec… Apokalipsa – wizja bliskiej przyszłości
TO JUŻ WIDAĆ OFICJALNIE, ŻE HIERARCHOWIE W EPISKOPACIE W POLSCE NIE SĄ KATOLIKAMI, BO GDYBY NIMI CHCIELI BYĆ, TO BY UWIERZYLI PANU BOGU, ŻE NADCHODZĄ CZASY OSTATECZNE PRZEZ NICH WŁAŚNIE
A DLA NICH ZA NIEPOSŁUSZEŃSTWO OGIEN W PIEKLE WIECZNY. TYLKO ŻYDZI BYLI I SĄ NIEPOSŁUSZNI BOGU STWORZYCIELOWI ŚWIATA, BO MILCZĄCO ZGADZAJĄ SIĘ NA TRZECIĄ I OSTATNIĄ WOJNĘ ŚWIATOWĄ, KTÓRA WSZYSTKO ZNISZCZY A BÓG ZAKOŃCZY WSZYSTKO I WSZĘDZIE. CZY ONI SĄ MĄDRZY, SKORO WYBIERAJĄ WOJNĘ, ZAKOŃCZENIE ŻYCIA NA PLANECIE ZIEMI  A DLA SIEBIE POTĘPIENIE I WIECZNOŚĆ W PIEKLE? CZYLI ONI STOJĄ PRZY LUCYFERZE I MÓWIĄ NIECH WSZYSTKO I WSZYSTKICH LUCFER ZABIERZE.

 

I stanie się koniec… Apokalipsa – wizja bliskiej przyszłości
Stało się: Homoseksualista prefektem Kultury i Edukacji
Wyśmiała Biblię. Polska zapłaci jej 10 tysięcy euro?

Ordo Iuris
Instytut na rzecz Kultury Prawnej

Szanowna Pani,

Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że skazanie Doroty „Dody” Rabczewskiej za znieważanie Biblii było… naruszeniem praw człowieka. Chodzi o prowokacyjne słowa piosenkarki, według której Pismo Święte „spisał ktoś napruty winem i palący jakieś zioła”. Chociaż polski sąd skazał celebrytkę na grzywnę w wysokości 5 000 zł, a Trybunał Konstytucyjny (w starym jeszcze składzie) uznał to za zgodne z Konstytucją RP, to teraz Polska ma zapłacić wokalistce 10 tysięcy euro zadośćuczynienia.

Jednocześnie orzecznictwo Trybunału jest skrajnie niekonsekwentne. Jeszcze 3 lata temu ci sami sędziowie orzekli, że praw człowieka nie naruszyło ukaranie przez austriacki sąd kobiety, która podczas wykładu w Wiedniu nazwała Mahometa „pedofilem” z powodu pojęcia za żonę kilkuletniej dziewczynki.

Na szczęście możemy jeszcze podjąć próbę zmiany tego orzeczenia. Polski rząd może się od niego odwołać do Wielkiej Izby Trybunału – chociaż rzadko korzystał dotąd z takiej możliwości. Dlatego uruchomiliśmy petycję w tej sprawie i pracujemy nad wzorem odwołania, które przekażemy Ministrowi Spraw Zagranicznych. W przeszłości odwołanie do Wielkiej Izby ocaliło już prawo mieszkańców Europy do zawieszania krzyży w szkołach, które początkowo podważył wyrok Trybunału we włoskiej sprawie Lautsi. Jest zatem o co walczyć.

Jeśli dojdzie do ponownego rozpoznania sprawy przez powiększony skład Trybunału, wykorzystamy nasze doświadczenie w wielu sprawach przed ETPC i przedstawimy międzynarodowym sędziom opinię przyjaciela sądu („amcus curiae”). Trybunał powinien – w ślad za wcześniejszymi wyrokami – potwierdzić, że wolność słowa nie oznacza wolności do obrażania osób wierzących i ich największych świętości, a ochrona wierzących to także ochrona pokoju religijnego w Europie.

Wierzę w to, że dzięki naszemu zaangażowaniu, uda się odwrócić ten skandaliczny wyrok. Już wiele razy Trybunał w Strasburgu przychylał się do naszych argumentów, cytując stanowiska Ordo Iuris w swoich orzeczeniach. Oby tak było i tym razem.

Angażujemy się także w prace nad nowelizacją kodeksu karnego, która ma usprawnić ochronę osób wierzących oraz miejsc i przedmiotów kultu religijnego. Komitet inicjatywy obywatelskiej odbył już z nami spotkanie oraz otrzymał szczegółowe sugestie usprawnienia projektu w toku prac sejmowych.

Do czasu skutecznej zmiany przepisów nasza praca skupia się na licznych postępowaniach wytoczonych sprawcom szczególnie wulgarnych zniewag wymierzonych wizerunkom Najświętszej Maryi Panny, Pana Jezusa czy przypadkom zakłócania Mszy świętych lub innych religijnych uroczystości. Reprezentujemy także konkretne ofiary przemocy motywowanej nienawiścią do chrześcijan.

Walka o sprawiedliwy, chociażby symboliczny, wyrok dla Dody to walka o skuteczne gwarancje konstytucyjnej zasady wolności religijnej i wolności kultu. W 2015 roku Trybunał Konstytucyjny potwierdził w sprawie Dody, że Konstytucja RP gwarantuje ochronę uczuć religijnych i pozwala na skazanie za ich zniewagę. Wyrok ETPC jest zatem uderzeniem w polską konstytucję i prawo do suwerennego określania przez Polskę zasad prawnej ochrony wolności obywatelskich.

Teraz ważna jest nasza reakcja. Jeśli pozostaniemy bierni, wyrok ETPC może stać się zachętą dla fali bezkarnych ataków na wszystko, co dla nas święte, a nasza wolność wyznania stanie się fikcją. Ale nie jest jeszcze za późno. Dzięki wsparciu naszych Darczyńców, prawnicy Ordo Iuris będą dalej walczyć o nasze konstytucyjne prawa.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Brońmy uczuć religijnych chrześcijan!

13‑letnia batalia sądowa

Wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczył wywiadu prasowego z 2009 roku, w którym Dorota Rabczewska stwierdziła, że nie wierzy w treści zapisane w Piśmie Świętym, bo „ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła”.

O sprawie została zawiadomiona prokuratura, która wniosła akt oskarżenia, zarzucając artystce naruszenie art. 196 Kodeksu karnego, który stanowi, że „kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Doda przyjęła kuriozalną linię obrony, sprowadzając swoją wypowiedź do absurdu. Wyjaśniała, że jej słowa nie miały być dla nikogo obraźliwe, ponieważ „napruty” oznacza „pozytywnie nastawiony”, „wino było mszalne”, a „zioła z pewnością mogły być lecznicze”…

Te tłumaczenia nie przekonały warszawskiego sądu rejonowego, który skazał piosenkarkę na symboliczną karę grzywny w wysokości 5 tys. zł. Wyrok został utrzymany w mocy przez sąd okręgowy. Pełnomocnik Dody złożył skargę do Trybunału Konstytucyjnego, a ten potwierdził zgodność art. 196 Kodeksu karnego, przewidującego karę za publiczne obrażenie uczuć religijnych, z Konstytucją RP.

Ostatecznie sprawa trafiła do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Za zgodą Przewodniczącego I Sekcji Trybunału, przystąpiliśmy do postępowania, składając stanowisko Instytutu Ordo Iuris. Przypomnieliśmy w nim, że zgodnie z ugruntowanym przez lata orzecznictwem ETPC, państwo ma prawo karać wypowiedzi mające „bezproduktywnie obraźliwy” charakter pod adresem obiektów kultu religijnego, a więc wypowiedzi bezwartościowe dla debaty publicznej, których wyłącznym celem jest upokorzenie osób wierzących.

Trybunał – po 10 latach – ogłosił swój wyrok, orzekając większością 6 do 1 (zdanie odrębne zgłosił jedynie polski sędzia prof. Krzysztof Wojtyczek), że skazanie artystki było naruszeniem art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, gwarantującego każdemu człowiekowi wolność słowa. Sędziowie ETPC zignorowali tym samym nie tylko jednoznaczne wyroki polskich sądów powszechnych i Trybunału Konstytucyjnego, ale też… swoje własne orzecznictwo.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Podwójne standardy ETPC

Strasburski Trybunał zarzucił polskim sądom pominięcie kontekstu wypowiedzi skarżącej, z którego wynikało, że „była ona adresowana do jej fanów”, „nie opierała się na poważnych źródłach” i „była celowo frywolna i barwna, ze względu na chęć wzbudzenia zainteresowania”. Taka argumentacja jest zaskakująca, bo przywołane cytaty świadczą o „bezproduktywnie obraźliwym” charakterze wypowiedzi, co dotychczas przemawiało w orzecznictwie ETPC na niekorzyść skazywanych za naruszenie uczuć religijnych. Trybunał racjonalnie uznawał dotąd, że wolno krytykować religię i jej dogmaty, lecz „bezproduktywnie obraźliwe” drwiny z religii i osób wierzących nie są chronione wolnością słowa, bo prowadzą do krzywdy a nawet do konfliktów religijnych.

Wyrok stoi też w sprzeczności z innymi decyzjami podejmowanymi w podobnych sprawach. Wystarczy tu wspomnieć o głośnej sprawie E.S. przeciwko Austrii z 2019 roku, gdy Trybunał oddalił skargę kobiety, skazanej za wypowiedź, w której na zamkniętym seminarium na temat islamu zarzuciła Mahometowi skłonności pedofilskie, powołując się na to, że islamski prorok wszedł w związek małżeński z 6‑letnią dziewczynką, a zgodnie z islamską tradycją skonsumował ten związek, gdy młoda żona miała 9 lat. Pomimo tego, że kobieta przywołała w swojej wypowiedzi znane fakty historyczne, ETPC uznał, że wypowiedź stanowiła „podłe pogwałcenie ducha tolerancji”.

Jednym słowem, Trybunał stwierdził, że nie można obrażać islamskiego proroka i autora świętej księgi muzułmanów (nawet jeśli wypowiedź ma jasne podstawy w faktach historycznych), ale można bezkarnie znieważać proroków i autorów księgi świętej dla chrześcijan i żydów (nawet jeśli wypowiedź nie ma żadnych podstaw, „nie opierała się na poważnych źródłach” i „była celowo frywolna i barwna, ze względu na chęć wzbudzenia zainteresowania”).

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Wciąż nie jest za późno na reakcję

Choć media przemilczają ten fakt, wyrok ETPC ws. Dody nie jest ostateczny. Polski rząd nadal może się od niego odwołać, przekazując sprawę do Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Dlatego też uruchomiliśmy specjalną petycję, w której apelujemy do Ministra Spraw Zagranicznych Zbigniewa Raua i Pełnomocnika Ministra Spraw Zagranicznych do spraw Postępowań przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka Jana Sobczaka o odwołanie się od orzeczenia ETPC. W petycji podkreślamy, że odwołanie się od wyroku jest kluczowe w obliczu narastającej wrogości wobec chrześcijan w Polsce.

Liczymy na to, że polski rząd nie pozostanie bierny. Bezczynność i akceptacja wyroku w sprawie Dody stanowiłyby przyzwolenie na znieważanie największych świętości. Jeśli rząd odwoła się od wyroku, nasi prawnicy złożą do Wielkiej Izby Trybunału wniosek o przystąpienie do postępowania.

Pracujemy już nad pismem odwoławczym, które przekażemy rządowi wraz z podpisanym przez Polaków apelem o odwołanie od wyroku. Dzięki temu, strona rządowa będzie w pełni przygotowana do reakcji na wyrok ETPC i samo odwołanie pozostanie już tylko kwestią formalną.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Skutecznie wpływamy na wyroki ETPC

Liczę na to, że nasze stanowisko może przekonać sędziów Wielkiej Izby Europejskiego Trybunału Praw Człowieka do wydania orzeczenia zgodnego z linią orzeczniczą ETPC, chroniącą prawa wyznaniowe Europejczyków.

Nasi prawnicy mają już wieloletnie doświadczenie w interwencjach przed Trybunałem w Strasburgu, który wielokrotnie przywoływał nasze opinie, wydając wyroki zgodne ze stanowiskiem Ordo Iuris.

Nasza aktywność przyczyniła się do stworzenia jednolitej linii orzeczniczej w sprawie bezprawnych praktyk Barnevernet – norweskiego urzędu ds. dzieci, który często zupełnie bezpodstawnie odbierał dzieci z domów rodzinnych. Trybunał, wielokrotnie cytował nasze stanowiska, potępiając praktyki Barnevernet.

W ostatnich miesiącach, odnieśliśmy też kilka znaczących sukcesów w sprawach par jednopłciowych, które – wbrew oczywistym faktom biologicznym – domagały się uznania przez krajowe urzędy, że są „rodzicami” dzieci, urodzonych im za pieniądze przez obce kobiety. Jedna z takich par ze stosownym wnioskiem udała się do polskiego urzędu. Sędziowie ETPC przychylili się też do naszego stanowiska, odrzucając skargę rumuńskich aktywistów LGBT, którzy twierdzili, że skandowanie haseł sprzeciwiających się postulatom ruchu politycznego LGBT stanowiło wobec nich formę… tortur.

To tylko niewielka część sukcesów, jakie odnieśliśmy przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka, który coraz częściej jest dla lewicowych radykałów narzędziem do narzucania „niepokornym” narodom swoich nieakceptowanych przez większość społeczeństwa postulatów. W tym celu, inicjują procesy, skazane z góry na porażkę na poziomie krajowym – tylko po to, by trafiały one ostatecznie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Przystępujemy więc do wszystkich postępowań, w których ważą się losy fundamentalnych wartości polskiej konstytucji, a więc ochrony życia, tożsamości małżeństwa, wolności słowa, sumienia i wyznania czy spraw takich jak dopuszczalność surogacyjnego handlu macierzyństwem, adopcja dzieci przez pary jednopłciowe, eutanazja, a nawet obecność krzyża w przestrzeni publicznej.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Od lat walczymy o egzekwowania prawa

Niestety, w atmosferze przyzwolenia i bezkarności, do zniewag i ataków na chrześcijan dochodzi w Polsce coraz częściej.

W tym miesiącu zainterweniowaliśmy w sprawie – procesyjnie wnoszonej i wystawionej w zaszczytnym miejscu w warszawskim Teatrze Dramatycznym – rzeźby „złotej waginy”, imitującej swoim wyglądem figurę Matki Bożej.

Konsekwentnie walczymy o sprawiedliwą karę dla Adama D. ps. „Nergal”, który znieważał wizerunki Jezusa i Maryi. Wciąż prowadzimy postępowania karne lewicowych aktywistek z Płocka, które wpisały barwy ruchu LGBT w wizerunek Matki Bożej Jasnogórskiej oraz sprawców licznych profanacji, dokonywanych regularnie na demonstracjach środowisk LGBT.

W wielu z tych spraw byliśmy zmuszeni do składania zażaleń, apelacji, a nawet kasacji do Sądu Najwyższego, wobec częstego umarzania postępowań czy uniewinniania bluźnierców i prowokatorów.

Co więcej, wsparliśmy pokrzywdzonych w ponad 60 postępowaniach karnych w związku z falą ataków na kościoły, jaka przeszła przez Polskę po wyroku Trybunału Konstytucyjnego sprzed prawie dwóch lat w sprawie aborcji eugenicznej. W żadnej z dotychczas zakończonych spraw, pomimo ewidentnego podejmowania działań motywowanych nienawiścią względem katolików, nie doszło do skutecznego skazania oskarżonego.

Nie ulega więc wątpliwości, że mamy do czynienia ze sporym problemem z egzekwowaniem obowiązujących przepisów, chroniących uczucia religijne osób wierzących.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Zmieńmy nieskuteczne przepisy

Chcąc zabezpieczyć podstawowe prawa osób wierzących, zdecydowaliśmy się wesprzeć Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „W obronie wolności chrześcijan”, którego inicjatorzy zebrali już ponad 150 tysięcy podpisów pod projektem ustawy, nowelizującej Kodeks karny. Opublikowaliśmy trzy komentarze oraz szczegółową analizę projektu, którą przekazaliśmy jego inicjatorom.

Kluczowe dla ochrony wolności wyznania będzie wpisanie do Kodeksu karnego ochrony obiektu kultu, a także miejsc i przedmiotów do kultu przeznaczonych. Obowiązujące dziś przepisy skutkują tym, że aby zainicjować postępowanie o obrazę „uczuć religijnych”, musi znaleźć się konkretna osoba, która poczuje się dotknięta daną profanacją czy bluźnierstwem. Po drugie, kwestia urażonych „uczuć” jest sprawą subiektywną i zależną od naszej osobistej wrażliwości. W efekcie, sądy kwestionują często zasadność zarzutów, a przepis staje się coraz rzadziej egzekwowany. Zaproponowana przez nas zmiana skutkowałaby więc obiektywizacją przestępstwa i uwolnieniem sądów od konieczności badania „stanu uczuć” pokrzywdzonych.

Zaproponowaliśmy też inicjatorom projektu usprawnienie zasadnych przepisów zakazujących karania chrześcijan za wyrażenie opinii motywowanych nauczaniem religijnym – tak jak miało to miejsce w słynnej sprawie Janusza Komendy, zwolnionego z IKEI za cytowanie Pisma św.

Aby nowe przepisy nie były nadużywane, proponujemy rozszerzenie projektu o regulacje urealniające zasady rejestracji nowych kościołów i związków wyznaniowych. Wzorujemy się w tym zakresie na przepisach innych krajów Europy. W przeciwnym wypadku ochrona religii chroniłaby związki wyznaniowe powoływane dla żartów (jak „kościół latającego potwora spaghetti”) czy wyłącznie dla uzyskania przywilejów podatkowych.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Zjednoczmy się w obronie naszych świętości

Musimy dać jasny sygnał, że chrześcijanie nie mogą być we własnej ojczyźnie obywatelami drugiej kategorii. Aby to się udało, musimy działać wspólnie. Tylko tak powstrzymamy narastają falę chrystianofobii.

O tym jak ważna jest wspólnota wartości, przekonuję się każdego dnia – we wszystkim co robimy w Instytucie Ordo Iuris. Bo to właśnie wspólne zaangażowanie Przyjaciół, Darczyńców i Sympatyków Ordo Iuris z naszymi adwokatami, analitykami i innymi ekspertami Instytutu, sprawia, że możemy profesjonalnie, konsekwentnie i skutecznie interweniować w obronie fundamentalnych wartości naszej cywilizacji.

Dlatego ośmielam się prosić Panią o finansowe wsparcie tych działań, byśmy mogli doprowadzić do końca wszystkie sprawy, opisane w tej wiadomości.

Każda interwencja przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka wymaga od nas przygotowania anglojęzycznej opinii prawnej, w której analizujemy nie tylko polskie prawo i orzecznictwo polskich sądów, ale też przepisy Konwencji Praw Człowieka i całego systemu prawa międzynarodowego oraz orzecznictwo ETPC w podobnych sprawach. Za każdym razem, na taką analizę przeznaczamy co najmniej 4 000 zł, a w bardziej skomplikowanych przypadkach, musimy się liczyć z kosztem rzędu nawet 8 000 zł.

Obecnie czekamy na zgodę na przesłanie opinii „przyjaciela sądu” w 14 sprawach, toczących się przed ETPC. 5 z nich to skargi złożone przez polskie feministki, które chcą wykorzystać Trybunał w Strasburgu do obalenia wyroku polskiego TK i zniesienia prawnej ochrony życia w Polsce. Inne dotyczą między innymi surogacji, „zmiany płci” czy próby zarejestrowania jednopłciowego „małżeństwa” w Polsce. Chcemy też uczestniczyć w postępowaniu organizatorki „czarnego marszu”, która została skazana za znieważenie symbolu Polski Walczącej w trakcie aborcyjnej demonstracji. Jeśli zostaniemy dopuszczeni do wszystkich tych spraw, będziemy musieli przeznaczyć na nie ponad 50 000 zł.

Oczywiście mam też wielką nadzieję, że będziemy mogli zainterweniować w postępowaniu odwoławczym od wspomnianego wyroku Dody. Obecnie kończymy prace nad pismem odwoławczym.

Dlatego bardzo Panią proszę o wsparcie Instytutu kwotą 30 zł, 50 zł, 100 zł lub dowolną inną, co pozwoli nam kontynuować naszą walkę w obronie podstawowych praw osób wierzących.

Wspieram działania Ordo Iuris

Z wyrazami szacunku

Adw. Jerzy Kwaśniewski - Prezes Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris

P.S. Ochrona uczuć i przekonań religijnych to standard w systemie prawnym państw europejskich. Podobne przepisy funkcjonują w krajach takich tak Austria, Belgia, Bułgaria, Cypr, Finlandia, Grecja, Hiszpania, Łotwa, Niemcy, Luksemburg, Portugalia czy Włochy. Zadaniem takich przepisów jest nie tylko ochrona wolności wyznania, ale też pokoju społecznego, bo ataki na największe świętości religijne mogą być przyczyną poważnych niepokojów społecznych.


Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.


Facebook Twitter

Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa
(22) 404 38 50
www.ordoiuris.pl

 

CYRYL TEŻ POWINIEN PYTAĆ ŻYJĄCEGO ZBAWICIELA A ON SAM RZĄDZI DUSZAMI LUDZI – CZY ICH ZBAWI?.

Cyryl: poległym żołnierzom będą odpuszczone grzechy

 Tajemnica Rzezi Wołyńskiej. Jak mogło do tego dojść?
 
Doszło do tego w głównej mierze przez batiuszki prawosławną swołocz błogosławiła broń noże,widły, siekiery, i Ukrainski Kościół Prawosławny  odpuszczał wszystkie grzechy tym banderowcom, którzy oddadzą swoje życie dla Samostinu Ukraïnu i wymordują wszystkich Polaków.
—————————————————————————————————————-
LUDZIE OPAMIĘTAJCIE SIĘ – MACIE TYLKO JEDNO ŻYCIE, KTÓRE DAŁ WAM BÓG WSZECHMOĄCY I SZANUJCIE SWOJE I LUDZKI ŻYCIE, BO WIECZNOŚĆ JEST WIECZNA I ZALEŻY OD KAŻDEGO Z WAS JAKĄ WYBIERZECIE – ZAPOZNAJCIE SIĘ BO SĄ FILMY. 

III wojna światowa…

 
I stanie się koniec… Apokalipsa – wizja bliskiej przyszłości
 
KTÓŻ JAK BÓG I TYLKO BÓG WSZECHMOGĄCY JEST Z KAŻDEJ TRAGEDII NARODY RATUJĄCY.

KAŻDY PAPIEŻ I BISKUPI POWINNI PYTAĆ PANA BOGA JEZUSA CHRYSTUSA SWEGO PRZEŁOŻONEO ŻYJĄCEGO O WSZYSTKIE SPRAWY NIEZROZUMIAŁE. CZASY SIĘ ZMIENIAJĄ, GRZECHY RÓŻNORODNE PRZYBYWAJĄ,  WROGOWIE BOGA I KATOLIKÓW RÓŻNE PRZESZKODY WYMYŚLAJĄ WŁĄCZNIE Z PANDEMIAMI I WIRUSAMI, A TŁUMACZĄCYCH WEDŁUG SWOJEJ DEMONICZNEJ WOLI TEŻ PRZYBYWA, ŻE TRUDNO NORMALNIE ŻYĆ, BO SERCE NAS WSZYSTKICH BOLI, ŻE ŚWIAT GINIE POWOLI.
Kierujący Kościołem Katolickim z powodu PYCHY sami nie pytają a gdy Bóg mówi do osób świeckich to wyśmiewają

REAGUJEMY ws. fuzji Orlenu i PGNiG!

 

Szanowni Państwo,

Jakie będą konsekwencje fuzji Orlenu i PGNiG? Czy groźba przejęcia naturalnych zasobów Państwa Polskiego przez zagraniczne podmioty jest realna? Dlaczego rząd wybiera milczenie w sprawie o strategicznym znaczeniu?

Nadchodzący termin fuzji dwóch przedsiębiorstw o kluczowym dla polskiej gospodarki znaczeniu skłania Polaków do zadawania wielu pytań. Niestety, ze strony rządowej brak satysfakcjonujących odpowiedzi. A jak pokazują doświadczenia ostatnich miesięcy, milczenie ze strony obozu władzy z reguły nic dobrego nie wróży.

Podstawową obawę osób zatroskanych o przyszłość naszej Ojczyzny można sformułować w bardzo prosty sposób: czy firma powstała w wyniku fuzji Orlenu i PGNiG nie będzie zagrożona wrogim przejęciem przez wielki zagraniczny kapitał? Przypominamy, że obecnie tylko 35,66% akcji Orlenu jest w rękach Skarbu Państwa i teoretycznie możliwe jest wrogie przejęcie tej firmy – a po fuzji będzie to o wiele bardziej wartościowy łup.

„Polskie złoża, własność i suwerenność energetyczna muszą być priorytetem” – podkreślił poseł Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego. – „Fuzja Orlenu i PGNiG budzi mnóstwo pytań i duże zaniepokojenie wielu Polaków. Temat jest bardzo mało obecny w debacie publicznej a przecież wszystkie wątpliwości muszą zostać naświetlone i wyjaśnione.”

 

Polskie prawo powinno gwarantować, że zasoby naturalne na terenie RP pozostaną w polskich rękach, niezależnie od przekształceń własnościowych w Spółkach Skarbu Państwa. Dochody z polskich złóż powinny być inwestowane w przyszłość polskiej gospodarki, a nie bezowocnie konsumowane przez bieżącą ekipę rządzącą. Ruch Narodowy i Konfederacja już dwa lata temu postulowały zawarcie podobnych postanowień w Konstytucji – w ramach tez konstytucyjnych Krzysztofa Bosaka w czasie jego kampanii prezydenckiej.

Wówczas temat ten nie był tematem medialnym, dla wielu osób zagadnienie bezpieczeństwa energetycznego mogło się wydawać kwestią abstrakcyjną. Dzisiaj sytuacja ta uległa niestety drastycznej zmianie. Jesteśmy w środku kryzysu energetycznego, miliony polskich rodzin są zagrożone tym, że nie będą miały węgla na opał, a sezon grzewczy już się rozpoczyna. Wszyscy Polacy, a w szczególności przedsiębiorcy, muszą mierzyć się również z gwałtownymi podwyżki rachunków za prąd i za gaz. Temat bezpieczeństwa surowcowego i polskiej własności zasobów energetycznych wychodzi na pierwszy plan.

Przedstawiciele Ruchu Narodowego podjęli kroki, by zorganizować rzetelną debatę nt. fuzji Orlenu i PGNiG, nagłośnić sprawę i przybliżyć ją zainteresowanym obywatelom, a także wymusić na stronie rządowej odpowiedzi na wyżej postawione pytania.

Już w następnym tygodniu odbędzie się posiedzenie parlamentarnego zespołu ds. bogactw naturalnych, zwołanego przez posła Roberta Winnickiego. Wiele wskazuje na to, że będzie to jedyna szansa na merytoryczną debatę i prawdziwą konfrontację z faktami. Oprócz ekspertów z dziedziny energetyki zaproszenie otrzymał wicepremier Jacek Sasin, odpowiedzialny za funkcjonowanie Spółek Skarbu Państwa. Oczekujemy, być może wbrew dotychczasowym doświadczeniom, że odpowiedzialnie podejmie ten temat i odpowie Polakom na nurtujące ich pytania. Debata będzie transmitowana online.

Po pierwsze – Polska! Po pierwsze – Polacy!

Uzdrowiła go Matka Boża, a on oddał Jej całe życie – świadectwo ks. Patricka Peytona

Uzdrowiła go Matka Boża, a on oddał Jej całe życie! Świadectwo
ks. Patricka Peytona – wielkiego apostoła Maryi i Różańca św.

Historia kapłana, który rozkochał świat w różańcu

Jak pisze o nim ks. Dominik Chmielewski był „szaleńcem Matki Bożej z różańcem w ręku, który uczynił z posługi kapłańskiej wspaniałą pasję zdobycia dla Boga i Maryi każdej rodziny”.

Patrick Peyton CSC był księdzem ze Zgromadzenia Świętego Krzyża, który nauczył się wartości modlitwy różańcowej od swojej skromnej irlandzkiej katolickiej rodziny. Przez amerykanów nazywany jest „Księdzem od Różańca”, ponieważ przez wiele lat prowadził Krucjaty Różańcowe w które angażował wiele słynnych gwiazd, takich jak Bing Crosby czy Grace Kelly. Modlił się razem z dwudziestoma ośmioma milionami ludzi na organizowanych przez siebie ogromnych zgromadzeniach i był pionierem wykorzystania mediów do celów ewangelizacji

Przeczytaj przedpremierowo fragment z jego autobiografii „Wszystko dla Niej” i poznaj jego wyjątkowe świadectwo uzdrowienia za wstawiennictwem Matki Bożej

Chcę zostać kapłanem 

Sytuacja rodzinna zmusiła mnie do opuszczenia Irlandii i tak w 1928 roku stanąłem na lądzie Ameryki Północnej. W czerwcu 1932 roku, wstąpiliśmy do nowicjatu Świętego Krzyża, który wtedy mieścił się w Notre Dame. Rok później złożyliśmy czasowe śluby zakonne i zaczęliśmy czteroletnie studia licencjackie. Były trudne i nie powiem, żeby podobały mi się wszystkie kursy – nie na tyle, bym zagłębiał się w nie dla samej wiedzy. Przed oczami miałem cel, jakim było kapłaństwo, a żeby go osiągnąć, musiałem wspiąć się na tę górę. I wspiąłem się; zrobiłbym to nawet, gdyby była dziesięć razy wyższa, a droga trzy razy bardziej wyboista.  Kapłaństwo – mój cel, którego często się wypierałem – w końcu znalazło się w zasięgu mojego wzroku. Rzuciłem się do nauki z jeszcze większym zapałem niż wcześniej.

Maryjo ratuj! 

Tak było aż do tego październikowego dnia, kiedy zauważyłem plamkę krwi na chusteczce. Z początku nic sobie z tego nie robiłem. Jako dziecko często miewałem krwotoki z nosa i wmówiłem sobie, że to na pewno to samo. Objaw ten powtórzył się jednak kilka razy podczas kaszlu. Musiałem pogodzić się z faktem, że plułem krwią. Dla każdego człowieka w tamtych czasach coś takiego oznaczało tylko jedno – chorobę, której nazwę rzadko wymawiano, ale wszyscy o niej wiedzieli.

Gruźlica była powszechna i z góry zakładano, że jej postępy oznaczają długie lata bezczynności i dyskomfortu. Ponad wszelką wątpliwość potwierdziło się, że moja choroba to właśnie gruźlica […]. Pneumoterapię rozpoczęto prawie natychmiast, ale postępy były powolne i wątpliwe. Zdjęcia rentgenowskie zrobione dwa tygodnie później potwierdziły zaawansowaną gruźlicę prawego płuca z ubytkiem w górnym płacie i „znacznym pogorszeniem stanu patologicznego od czasu poprzedniego badania”. Kolejne prześwietlenia pokazały, że płuco nie zapada się tak, jak powinno pod wpływem pneumoterapii. Leżałem w łóżku i patrzyłem w sufit, dzień po dniu, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu, wiedząc, że przez cały ten czas mój stan tylko się pogarsza, zamiast się polepszać. Lekarze proponowali operację, jednak oznaczała ona potworne okaleczenie. Dokładnie rok po postawieniu diagnozy pozostawało mi wołanie o cud. Wiedziałem, co mam robić. Postanowiłem, że nie będzie żadnej operacji, że zaufam Bogu i zwrócę się do Niego poprzez Jego i moją Matkę. Ona mnie uleczy. Kolejne miesiące przyniosły zaskakujący dla lekarzy odwrót choroby. 13 listopada, wróciłem na konsultację lekarską do Healthwin.
– Co teraz z tym płynem? – spytałem z rosnącą pewnością.
– Całkiem zniknął – odpowiedzieli. – Nie ma po nim nawet śladu.
– W takim razie może mnie wypiszecie i uznacie za zdrowego? Na pewno zdajecie sobie sprawę, co się stało. Zmobilizowaliście mnie do zaufania Bogu i tak właśnie zrobiłem. To Maryja, Matka Boża, wysłuchała moich modlitw. Ona nie robi niczego połowicznie. Chce, żebym wrócił na studia i nie możecie mi w tym przeszkodzić. Potrzebowałem jeszcze trochę czasu, by w pełni wrócić do życia, jednak mój stan z dnia na dzień się poprawiał.

Tobie oddaję całe moje życie!

Kilka miesięcy później, w dniu moich święceń dotarło do mnie, że na ich mocy jestem teraz następcą Chrystusa, a w konsekwencji Jego Matka jeszcze bardziej niż wcześniej stała się moją Matką. Jeśli w przeszłości traktowała mnie z taką delikatnością, czego nie mógłbym się po Niej spodziewać teraz, gdy zostałem następcą Chrystusa, owocu Jej łona? Ta myśl przepełniła mnie pociechą i uniesieniem, którego nie jestem w stanie opisać słowami. Gdybym trzymał w tamtej chwili w garści całe niebo, oddałbym je Jej. Owego dnia w Notre Dame z miłości oddałem swoje serce i duszę Maryi.Obiecałem przypisać Jej wszelkie zasługi z mojego kapłaństwa aż do śmierci. Zasługi i chwała płynące z każdego czynu, jakiego bym się podjął, miały należeć się wyłącznie Jej.

Więcej w książce „WSZYSTKO DLA NIEJ” Ks. Patricka Peytona [kliknij]

 
ŻYCIE JEZUSA – wg objawień Bł. Anny Katarzyny Emmerich 39
https://www.youtube.com/watch?v=bXxAI0TGTWI
ŻYCIE JEZUSA – wg objawień Bł. Anny Katarzyny Emmerich 40
https://www.youtube.com/watch?v=Ys7G5mr-dSY
ŻYCIE JEZUSA – wg objawień Bł. Anny Katarzyny Emmerich 41
https://www.youtube.com/watch?v=Skm0a2N-ImE
ŻYCIE JEZUSA – wg objawień Bł. Anny Katarzyny Emmerich

Alicja Lenczewska – Duchowe Świadectwo cz.34+Lektor
https://www.youtube.com/watch?v=CwA3w-URvD8

Alicja Lenczewska – Duchowe Świadectwo cz.36+Lektor
https://www.youtube.com/watch?v=PFxS8k5Xp38
Alicja Lenczewska – Duchowe Świadectwo

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Kochani,
23 września, we wspomnienie św. o. Pio zmarł pan Carmelo – Tato – brata Elii. Pogrzeb był dzisiaj, 25.09. o 15.30 w rodzinnej miejscowości br. Elii gdzie Tato żył cały czas. Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj Mu świeci. Jeżeli ktoś pragnie złozyc kondolencje fra Elii, lub zamówic Mszę świętą w intencji śp Carmelo, to prosimy przesłać na adres Redakcji – echo@ceti.pl
 – aby przesłac br. Elii to do wiadomości Jego i całej rodziny. dzieki ewa

2. Przesyłam oredzie z 25.09.22 i po powrocie z ostatniej pielgrzymki z Medziugorja w tych dniach, powstaje propozycja aby jechać na rocznicę śmierci o. Slavko na 24 listopada. Program przygotujemy – teraz to taki zwiastun, czy byliby chętni – dzieki ewa
Orędzie z 25 września 2022 r.
„Drogie dzieci! Módlcie się, by Duch Święty oświecił was, abyście byli radosnymi poszukiwaczami Boga i świadkami bezgranicznej miłości. Jestem z wami, kochane dzieci, i ponownie wzywam was wszystkich: zachęcajcie się i świadczcie o dobrych uczynkach, które Bóg czyni w was i przez was.
 Radujcie się w Bogu. Czyńcie dobro bliźniemu, aby wam było dobrze na ziemi i módlcie się o pokój, który jest zagrożony, bo szatan chce wojny i niepokoju. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie”.

3. Przesyłam plakat o nowym filmie  Jesusa Garcii „Medjugorje” o Medziugorju realizownym przez „Rafaela”od 14 października w polskich kinach. Twórcy filmu wiernie przedstawiają historię wydarzeń, skrupulatnie analizują ewoluujący stosunek Kościoła do nich, a także ukazują wzruszające świadectwa ludzi, dla których Medjugorie stało się punktem zwrotnym w życiu. „Medjugorie” to film, który pozwala dotknąć tajemnicy.
Serdecznie zapraszamy do kin oraz do organizowania grup na seanse filmu „Medjugorie” lub zorganizowanie pokazu w kinie w swoim mieście. Lista kin grających film od 14 października będzie aktualizowana na stronie www.rafaelfilm.pl.

Brońmy wolności słowa i sumienia!

Ordo Iuris
Instytut na rzecz Kultury Prawnej

Szanowna Pani,

prosimy o przyłączenie się do naszego protestu przeciw działaniom Komisji Europejskiej mających na celu ograniczenie podstawowych wolności obywateli Państw Unii Europejskiej.

Komisja Europejska planuje wprowadzenie kontroli wolności słowa i sumienia, które mogą kryminalizować jakiekolwiek protesty przeciw inicjatywom narzucanym Państwom i obywatelom Państw UE.

Czyni to pod pretekstem walki z mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści, przez wprowadzenie nowego wspólnego obszaru przestępstw – nawoływania do nienawiści oraz przestępstw z nienawiści w oparciu o sztuczne i arbitralne kryteria jak np. „tożsamość płciowa”. Jest to bardzo niebezpieczny ruch, który może zdać nas na łaskę i niełaskę europejskich biurokratów.

Stanowczo sprzeciwiamy się tej inicjatywie i wzywamy Panią do dołączenia do naszego protestu, który już podpisało ponad 5,5 tysiąca osób z 14 krajów.

Prosimy o podpisanie petycji „Obrońmy wolność słowa i sumienia” przez kliknięcie na poniższy przycisk:

obronmywolnoscslowa.pl

 

Nasze działania można również wesprzeć dzieląc się tą wiadomością z przyjaciółmi na Twitterze, Facebooku lub przekazując im tę wiadomość.

Z wyrazami szacunku
Zespół Instytutu Ordo Iuris


Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.

Wspieram działania Ordo Iuris


Facebook Twitter

Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa
(22) 404 38 50
www.ordoiuris.pl

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_acymailing&ctrl=archive&task=view&mailid=13&key=WGgwxuqt&subid=76-1N9AlgsetNsDnO

 

Gazeta Warszawska ma wiele do publikacji

 

This issue will present the 5 last articles.

 

Polski nie stać na leczenie osłabionych 12-13 letnich Mistrzyń w Tańcach Narodowych.

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7984:polski-nie-stac-na-leczenie-oslabionych-12-13-letnich-mistrzyn-w-tancach-narodowych&catid=10:politics

 

Polski nie stać na leczenie osłabionych 12-13 letnich Mistrzyń w Tańcach Narodowych. Mistrzostwa w San Sebastian 27-30 VI 2022.

 

  1. W marcu 2022 władze USA podjęły decyzję, że mogą pomagać tylko o tyle, o ile to nie przyniesie żadnego uszczerbku USA.
  2. Państwo Polskie pracuje od lat na oparach PKB, na skutek redukcji o 85% należnego z produkcji Polsce PKB.
  3. Standard życia w obszarze dzieci się obniżył o 85%, co spowodowało depopulację oraz chroniczną niewydolność Państwa 

     w leczeniu dzieci, ponieważ Polski nie stać na leczenie dzieci.

 

Read More:

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7984:polski-nie-stac-na-leczenie-oslabionych-12-13-letnich-mistrzyn-w-tancach-narodowych&catid=10:politics

 

LARRY ROMANOFF. Żydowska Hasbara w całej okazałości. Kłamstwa, kłamstwa wszędzie

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7983:larry-romanoff-zydowska-hasbara-w-calej-okazalosci-klamstwa-klamstwa-wszedzie-2&catid=15:judaism-islam

 

Żydowska Hasbara w całej okazałości. Kłamstwa, kłamstwa wszędzie LARRY ROMANOFF • 15 MAJA 2022 To ostatnia część 8 serii zatytułowanej „Propaganda i media”, której pierwsze 7 części zostało opublikowanych wcześniej i jest dostępne tutaj:[1]

 

Cała seria zostanie teraz połączona w eBook w formacie .pdf, dostępny na bluemoonofshanghai.com (w dziale książki).

Jest to przede wszystkim artykuł o kłamstwach, o ludziach, którzy je opowiadają, oraz o ich metodach ich opowiadania. Ten esej, jakkolwiek jest, jest tylko krótkim wprowadzeniem do tylko drobnego aspektu tego tematu.

Kanada i inne kraje zachodnie mają to, co nazywamy „prawem anty-nienawiści”, ustawodawstwo mające na celu zapobieganie rozpowszechnianiu oskarżeń o nienawiść i rasizm przeciwko innym narodom, zwłaszcza jeśli mogą one inspirować do negatywnych lub brutalnych działań. Niestety, te prawa, przepisy i redagowanie gazet wydają się być stosowane w sposób mniej niż sprawiedliwy, mając na celu jedynie uciszenie krytyki i sprzeciwu wobec Izraela i działalności Żydów, i nigdy nie miały mieć zastosowania do żadnego innego narodu ludzie.

Nie stawiam tego oskarżenia niedbale. Na przykład, mniej więcej w czasie uchwalania tych praw, opublikowano książkę zatytułowaną „The Hadżdż”, która zyskała uznanie. Niewiele już pamiętam z treści, ale jeden fragment pozostał mi w pamięci – opis Arabki, która choć była atrakcyjna, była tak podrzędnego i prymitywnego rodu, że jej niemowlę chętnie leżało w łóżeczku, jedząc własne odchody. Pamiętam, że myślałem wtedy, że gdyby ten fragment został napisany o żydzie, byłoby piekło do zapłacenia. Ale w końcu nikt nie zrobił zamieszania i nic się nie stało, przynajmniej nic, co zwróciło moją uwagę. I od tego momentu

 

Read More:

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7983:larry-romanoff-zydowska-hasbara-w-calej-okazalosci-klamstwa-klamstwa-wszedzie-2&catid=15:judaism-islam

 

Sławomir Dawidowski: Misja Kamratów – wprowadzenie do naszej wizji doktryny Stronnictwa Kamrackiego

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7981:slawomir-dawidowski-misja-kamratow-wprowadzenie-do-naszej-wizji-doktryny-stronnictwa-kamrackiego&catid=12:video

 

https://www.youtube.com/watch?v=upyJiX7VRL4

 

Read More:

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7981:slawomir-dawidowski-misja-kamratow-wprowadzenie-do-naszej-wizji-doktryny-stronnictwa-kamrackiego&catid=12:video

 

Grzegorz Braun DONOSI: Rząd negocjuje z ŻYDAMI wypłacenie kwot pod przykrywką WOJNY na Ukrainie?

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7980:grzegorz-braun-donosi-rzad-negocjuje-z-zydami-wyplacenie-kwot-pod-przykrywka-wojny-na-ukrainie&catid=33:okupacja-zydowska-w-polsce

 

Wolność i Niepodległość – WinTV

Read More:

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7980:grzegorz-braun-donosi-rzad-negocjuje-z-zydami-wyplacenie-kwot-pod-przykrywka-wojny-na-ukrainie&catid=33:okupacja-zydowska-w-polsce

 

No właśnie – w Polsce nie ma żadnej inflacji.To Rząd obcokrajowców w Polsce zabiera – kradnie Polakom pieniądze oszukując że jest inflacja.

To oni rządzący tę kradzież nazwali INFLACJĄ, aby bezczelnie posyłać Polaków ciężko zarobione pieniądze Żydom i Ukraińcom.

 

Prayer of St. Gregory – Alan Hovhaness

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7979:prayer-of-st-gregory-alan-hovhaness&catid=12:video

 

https://www.youtube.com/watch?v=3TP9lwGr2u4

 

Read More:

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7979:prayer-of-st-gregory-alan-hovhaness&catid=12:video

 

If you’re not interested any more » unsubscribe http://www.gazetawarszawska.com/index.php?subid=76&option=com_acymailing&ctrl=user&task=out&mailid=13&key=1N9AlgsetNsDnO )

 

Środa, 28 września 2022
ŚW. WACŁAWA, MĘCZENNIKA
PADRE JAREK » Oficjalna strona ks. Jarosława » Święty Wacław, męczennik  (28.09.2019)
Pierwszej legendy starosłowiańskiej

Król, który rządzi ludem sprawiedliwie, zachowa swój tron na wieki
Po śmierci Wratysława Czesi wybrali jego syna Wacława na następcę. Był on dzięki łasce Bożej wzorem w wyznawaniu wiary. Wspierał wszystkich ubogich, nagich odziewał, łaknących żywił, podróżnych przyjmował zgodnie z nakazami Ewangelii. Nie dozwalał wyrządzać krzywdy wdowom, miłował wszystkich ludzi, biednych i bogatych. Wspomagał sługi Boże, uposażał kościoły.
Niektórzy jednak Czesi zbuntowali się i podburzyli młodszego brata Bolesława, mówiąc: „Brat Wacław pragnie cię zabić, spiskuje z matką i swymi ludźmi”.
Kiedy się odbywały uroczystości poświęcenia kościołów w różnych miastach, Wacław odwiedzał wszystkie te miejscowości. W niedzielę, w uroczystość Kosmy i Damiana, przybył do miasta Bolesława. Po wysłuchaniu Mszy św. zamierzał powrócić do Pragi. Bolesław jednak zamierzając dokonać zbrodni, zatrzymał go słowami: „Dlaczego chcesz odejść, bracie?” Nazajutrz rano zadzwoniono na jutrznię. Usłyszawszy głos dzwonów, Wacław powiedział: „Bądź pochwalony, Panie, który dozwoliłeś mi żyć aż do dzisiejszego poranka”. Wstał i udał się na modlitwę ranną.
Zaraz potem Bolesław przystąpił doń u drzwi. Wacław zobaczył go i rzekł: „Bracie, dobrym byłeś dla nas wczoraj”. Szatan jednak podszepnął Bolesławowi, uczynił przewrotnym jego serce, tak iż wyciągnąwszy miecz, odezwał się: „Teraz pragnę być jeszcze lepszym”. To powiedziawszy, uderzył go mieczem w głowę.
Wacław, zwróciwszy się do niego, rzekł: „Co czynisz, bracie?” Pochwyciwszy go, rzucił na ziemię. Tymczasem podbiegł jeden ze wspólników Bolesława i ciął Wacława w rękę. Ten porzuciwszy brata, ze zranioną ręką uszedł do kościoła. W drzwiach kościoła zabili go dwaj zamachowcy. Trzeci przybiegłszy, przebił mu bok. Wówczas Wacław oddał ostatnie tchnienie z tymi słowami: „W ręce Twoje, Panie, oddaję ducha mego”.
W 845 roku 14 książąt czeskich przyjęło chrzest w Ratyzbonie. W tymże wieku książę Mojmir (+ 846) utworzył państwo wielkomorawskie. Jego następca, Rościsław, sprowadził na Morawy św. Cyryla i św. Metodego. Z ich pomocą zaprowadził chrześcijaństwo w obrządku słowiańsko-bizantyńskim. Z końcem wieku IX i na początku wieku X książę czeski Bożywoj podbił państwo wielkomorawskie i przyjął chrzest w obrządku słowiańskim. W wieku X obrządek ten został wyparty przez obrządek rzymski, łaciński. W roku 973 powstało biskupstwo w Pradze, zależne od metropolii w Moguncji. Drugim biskupem Pragi był św. Wojciech (+ 997). Jednak największym bohaterem katolickich Czech jest św. Wacław, król i męczennik. On też jest głównym patronem kraju i narodu.

Święty Wacław

Wacław był synem księcia Czech, Wratysława I, i Drahomiry lutyckiej. Pogaństwo miało w kraju jeszcze wielu przedstawicieli. Wśród nich złym duchem była Drahomira, która po śmierci męża objęła w Czechach rządy. Korzystając z małoletniości Wacława, urządziła napad na jego babkę, św. Ludmiłę, wdowę po Bożywoju, pierwszym chrześcijańskim władcy w Czechach. Ludmiłę napadnięto 15 września 921 roku na zamku w Tetin i uduszono. Drahomira zaczęła na nowo wprowadzać siłą pogaństwo i niszczyć Kościół. Doprowadziło to do wojny z Niemcami. Najpierw na Czechy wyruszył książę Bawarii, Arnulf (922), a potem sam cesarz, Henryk I (928) występując w obronie misjonarzy, którzy znaleźli się w niebezpieczeństwie śmierci.
Na skutek tej interwencji Drahomira została zmuszona do tego, by ustąpić i oddać rządy swemu starszemu synowi, Wacławowi. Przyszedł on na świat ok. roku 907. Kiedy miał 7 lat, zwyczajem ówczesnym, któremu podlegał jeszcze nasz król, Bolesław Chrobry, odbyła się na zamku praskim uroczystość postrzyżyn. Kapłan przy tym obrzędzie odmawiał modlitwę: „Wszechmogący, wieczny Boże, spójrz łaskawie na Twego sługę, Wacława, którego zechciałeś powołać do łaski postrzyżyn. Udziel mu przebaczenia wszystkich grzechów i użycz mu darów niebieskich”.

Święty WacławMłody książę zabrał się natychmiast do zagojenia ran, zadanych Kościołowi. Trzeba było zająć się odbudową zniszczonych kościołów i uzupełnieniem szeregów duchowieństwa. Żywot Wacława głosi, że wyróżniał się on wielką pobożnością. Ikonografia przedstawia go czasem, jak nocą nawiedza kaplicę zamkową, gdyż pracowity dzień nie zostawiał mu wiele czasu na modlitwę. Miał osobiście uprawiać winną latorośl i pszenicę, by na ołtarz do katedry i swojej kaplicy zamkowej dostarczać koniecznego wina i chleba. Szczególną miłością darzył ubogich. Mówi się o nim, że podobnie jak św. Edward Wyznawca w Anglii, miał nawet na swoich ramionach nosić znalezionych chorych i zajmować się nimi. Państwo czeskie było wówczas podzielone na wiele mniejszych księstw. Nie były to więc łatwe rządy. Dochodziło nawet często do starć zbrojnych. Legenda głosi, że w czasie jednej z potyczek przy św. Wacławie miał zjawić się szereg aniołów, co tak przeraziło przeciwników, że wycofali się z walki. Ikonografia często przedstawia więc Wacława w otoczeniu aniołów.
Od cesarza Henryka I Wacław otrzymał w darze relikwię św. Wita i św. Zygmunta. Ku czci św. Wita książę wystawił najpierw skromny kościół, który został z czasem rozbudowany do najokazalszej świątyni Czech. Do dziś jest ona klejnotem Pragi. Wacław wyróżniał się szczególnym nabożeństwem do tego męczennika (+ ok. 305) jakby w przeczuciu, że i jemu przypadnie podobna śmierć.
Tak się też stało. Jego młodszy brat, Bolesław, za namową niecnej matki, Drahomiry, zaprosił Wacława do udziału w konsekracji świątyni, jaką wystawił przy swoim zamku w Starym Bolesławcu ku czci świętych męczenników Kosmy i Damiana. Kiedy Wacław tam się udał, został zamordowany przez siepaczy, nasłanych przez Bolesława. Według podania, mord miał mieć miejsce w samym kościele. Działo się to 28 września ok. 929 roku. Ciało Wacława pochowano w kościele św. Wita, zamienionym potem na katedrę, kiedy w Pradze zostało założone biskupstwo (963).
Święty książę został natychmiast uznany za męczennika, a niebawem został głównym patronem kraju. Zaczęły ukazywać się jego żywoty, a Widuking, mnich z Korbei, w roku 967 pisał o cudach, jakie działy się przy grobie Świętego. Najpiękniejszy plac w Pradze otrzymał jego imię. Znajduje się na nim okazały pomnik, przedstawiający św. Wacława w zbroi rycerza na koniu. Wystawiono go w roku 1908. Imię Świętego stało się w Czechach bardzo popularne. Trzech władców kraju po św. Wacławie nosiło to imię. Dwóch z nich było nawet królami Polski: Wacław II (1291-1300) i Wacław III (1305-1306).
Ku czci św. Wacława wystawiono w Czechach ok. 180 kościołów oraz ok. 100 kaplic. Z jego podobizną bito monety czeskie. Kiedy Karol IV odbywał koronację (1347), swoją koronę przytknął do relikwii św. Wacława, które znajdują się w bogatym sarkofagu w kaplicy katedry św. Wita. Odtąd koronę królów czeskich, a również państwo czeskie zaczęto nazywać „koroną św. Wacława”.
Papież Benedykt XIV zatwierdził kult św. Wacława w roku 1729 z okazji 800-lecia śmierci Świętego i rozszerzył jego cześć na cały Kościół. Córką Bolesława I Okrutnego, który dokonał zabójstwa na osobie św. Wacława, była Dobrawa, żona księcia Mieszka I, która przyczyniła się walnie do jego nawrócenia (966). Św. Wacław jest patronem Czech, Moraw, Pragi i katedry krakowskiej na Wawelu.

W ikonografii atrybutami św. Wacława są: anioł podający włócznię, aniołowie niosący jego trumnę, korona, sztylet, którym go zabito, zbroja rycerska z białym orłem na tarczy lub proporcu.

Módlmy się. Boże, Ty nauczyłeś świętego Wacława cenić królestwo niebieskie więcej niż ziemskie,  spraw za jego wstawiennictwem, * abyśmy umieli wyrzekać się samych siebie i całe serce oddać Tobie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Wtorek, 27 września 2022
ŚW. WINCENTEGO A PAULO, PREZBITERA
Św. Wincenty a Paulo - patron dzieł miłosierdzia
Z pism św. Wincentego a Paulo, kapłana

Posługiwanie ubogim należy przedkładać ponad wszystko
Nie powinniśmy oceniać ubogich według ich odzienia lub wyglądu ani według przymiotów ducha, które wydają się posiadać, jako że najczęściej są ludźmi niewykształconymi i prostymi. Gdy jednak popatrzycie na nich w świetle wiary, wtedy ujrzycie, że zastępują oni Syna Bożego, który zechciał być ubogim. W czasie swej męki nie miał prawie wyglądu człowieka. Poganom wydawał się szalonym, dla Żydów był kamieniem obrazy, mimo to wobec nich nazwał się głosicielem Ewangelii ubogim: „Posłał Mnie, abym głosił Dobrą Nowinę ubogim”. Także i my powinniśmy dzielić to samo uczucie i naśladować postępowanie Chrystusa: troszczyć się o ubogich, pocieszać ich i wspomagać.
Chrystus chciał się narodzić ubogim, wybrał ubogich na swoich uczniów, sam stał się sługą ubogich i tak dalece zechciał dzielić ich położenie, iż powiedział, że Jemu samemu świadczy się dobro lub zło, jeżeli świadczy się je ubogiemu. Bóg zatem, ponieważ miłuje ubogich, miłuje także tych, którzy ich miłują. Jeśli się bowiem miłuje jakiegoś człowieka, miłuje się także tych, którzy są mu przyjaźni lub pomocni. Toteż i my mamy ufność, że miłując ubogich, jesteśmy miłowani przez Boga. Przeto odwiedzając ich, starajmy się „rozumieć ubogich i potrzebujących” i tak dalece z nimi współcierpieć, abyśmy czuli to samo, co Apostoł, gdy głosił: „Stałem się wszystkim dla wszystkich”. Pełni współczucia z powodu nieszczęść i utrapień bliźnich, prośmy Boga, aby obdarzył nas uczuciem miłosierdzia i delikatności, napełnił nim serca nasze, i tak napełnione zachował.
Posługa ubogim powinna być przedkładana ponad wszelką inną działalność i niezwłocznie spełniana. Jeśliby więc w czasie modlitwy należało podać lekarstwo albo udzielić innej pomocy potrzebującemu, idźcie z całym spokojem, ofiarując Bogu wykonywaną czynność, jak gdyby trwając na modlitwie. Nie potrzebujecie się niepokoić w duchu ani wyrzucać sobie grzechu z powodu opuszczenia modlitwy ze względu na spełnioną wobec potrzebującego posługę. Nie zaniedbuje się Boga, kiedy się Go opuszcza ze względu na Niego samego, to jest kiedy się opuszcza jedno dzieło Boga, aby wykonać inne.
Kiedy zatem opuszczacie modlitwę, aby okazać pomoc potrzebującemu, pamiętajcie, że służyliście samemu Bogu. Miłość bowiem jest ważniejsza niż wszystkie przepisy, owszem, właśnie do niej wszystkie one powinny zmierzać. Ponieważ miłość to wielka władczyni, dlatego wszystko, co rozkaże, należy czynić. Z odnowionym uczuciem serca oddajmy się służbie ubogim; szukajmy najbardziej opuszczonych: otrzymaliśmy ich bowiem jako naszych panów i władców.
Święty Wincenty a Paulo

Wincenty urodził się w Pouy (obecnie St-Vincent-de-Paul w południowo-zachodniej Francji) 24 kwietnia 1581 r. jako trzecie z sześciorga dzieci, w biednej, wiejskiej rodzinie. Jego dzieciństwo było pogodne, choć od najmłodszych lat musiał pomagać w ciężkiej pracy w gospodarstwie i wychowywaniu młodszego rodzeństwa. Rodzice marzyli o tym, by ich syn w przyszłości wyrwał się ku łatwiejszemu życiu. Czternastoletniego Wincentego wysłali więc do szkoły franciszkanów w Dax. Na opłacenie szkoły Wincenty zarabiał dawaniem korepetycji kolegom zamożnym, a mniej uzdolnionym lub leniwym. Po ukończeniu szkoły nie bez zachęty ze strony rodziny podjął studia teologiczne w Tuluzie. W wieku 19 lat został kapłanem; jednak kapłaństwo było dla niego jedynie szansą na zrobienie kariery. Chciał w ten sposób pomóc swojej rodzinie. Studia w Tuluzie Wincenty zwieńczył bakalaureatem w 1604 r. Później pogłębił swoje studia jeszcze na uniwersytecie w Rzymie i w Paryżu, zdobywając licencjat z prawa kanonicznego (1623).
Kiedy udał się Morzem Śródziemnym z Marsylii do Narbonne, został wraz z całą załogą i pasażerami napadnięty przez tureckich piratów i przewieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał kolejno czterech panów. Ostatnim z nich był renegat z Nicei Sabaudzkiej. Młody kapłan zdołał go jednak nawrócić. Obaj szczęśliwie uciekli do Europy. Właściciel Wincentego znalazł w Rzymie przytułek. Wincenty przez ten rok nawiedzał w Rzymie miejsca święte i dalej się kształcił. Papież Paweł V wysłał Wincentego do Francji w nieznanej bliżej misji na dwór Henryka IV. Pozyskał sobie zaufanie królowej, Katarzyny de Medicis, która obrała go sobie za kapelana, mianowała go swoim jałmużnikiem i powierzyła mu opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia.
Wincenty przeżył ogromny kryzys religijny. Był skoncentrowany wyłącznie na tym, co może osiągnąć jedynie własnymi siłami. Zmianę w jego sposobie myślenia przyniosły dopiero lata 1608-1620. Poznał wówczas w Paryżu wielu wyjątkowych ludzi, m.in. ks. Pierre’a de Berrulle’a, który zgromadził wokół siebie kapłanów, ukazując im wielkość i znaczenie posługi kapłańskiej. Wincenty niemało zawdzięczał też św. Franciszkowi Salezemu i św. Franciszce de Chantal. Przez pewien czas głosił Chrystusa galernikom (więźniom, którzy pracowali jako wioślarze). Zaczął dostrzegać ludzką nędzę – materialną i moralną.

Święty Wincenty a PauloPrawdopodobnie duże znaczenie w życiu Wincentego odegrało zdarzenie, jakie miało miejsce 25 stycznia 1617 r. w Folleville. Wincenty głosił wówczas rekolekcje. Wezwano go do chorego, cieszącego się opinią porządnego i szanowanego człowieka. Na łożu śmierci wyznał mu on, że jego życie całkowicie rozminęło się z prawdą, że ciągle udawał kogoś innego niż był w rzeczywistości. W liturgii tego dnia przypadała uroczystość Nawrócenia św. Pawła. Dla Wincentego był to wstrząs. Zrozumiał, że Bóg pozwala się dotknąć w ubogich, w nich potwierdza swoją obecność. Odtąd Wincenty zaczął gorliwie służyć ubogim i pokrzywdzonym. Złożył Bogu ślub poświęcenia się ubogim. Głosił im Chrystusa i prawdę odnalezioną w Ewangelii. Zgromadził wokół siebie kilku kapłanów, którzy w sposób bardzo prosty i dostępny głosili ubogim Słowo Boże. W ten sposób w 1625 r. powstało Zgromadzenie Księży Misjonarzy – lazarystów.
Wincenty w sposób szczególny dbał o przygotowanie młodych mężczyzn do kapłaństwa. Organizował specjalne rekolekcje przed święceniami, powołał do życia seminaria duchowne. Wincenty założył również stowarzyszenie Pań Miłosierdzia, które w sposób systematyczny i instytucjonalny zajęły się biednymi, porzuconymi dziećmi, żebrakami, kalekami. Spotkanie ze św. Ludwiką zaowocowało powstaniem Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (1633 r.), zwanych szarytkami (od franc. charite – miłosierdzie). W okresie frondy (zamieszki polityczne w Paryżu w latach 1648-1653) Wincenty niósł pomoc rzeszom głodujących, dotkniętym nieszczęściami i zniszczeniami wojennymi. Przez wiele lat był członkiem Rady Królewskiej – tzw. Rady Sumienia, której podlegały wszystkie sprawy Kościoła. Zajmując tak wysokie stanowisko pozostał cichy i skromny.

Święty Wincenty a Paulo

Wincenty zmarł w 1660 r. w wieku 79 lat. Jego misjonarze pracowali wtedy już w większości krajów europejskich, dotarli też do krajów misyjnych w Afryce północnej. W 1651 r. przybyli również do Polski. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. W 1885 r. Leon XIII uznał go za patrona wszystkich dzieł miłosierdzia w Kościele. Jest także patronem zgromadzenia lazarystów (założonego przez Wincentego zgromadzenia księży misjonarzy), szarytek, kleru, organizacji charytatywnych, podrzutków, szpitali i więźniów.

W ikonografii św. Wincenty a Paulo przedstawiany jest w długiej szacie zakonnej i szerokim płaszczu. Jego atrybutami są: anioł, dziecko w ramionach, dziecko u stóp, krucyfiks.

Módlmy się. Boże, Ty dla zbawienia ubogich i wychowania duchowieństwa obdarzyłeś świętego Wincentego, kapłana, apostolską mocą,  spraw, abyśmy ożywieni tą samą gorliwością, * miłowali cierpiących braci i spieszyli im z pomocą. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
KAŻDY POLITYK, SZCZEGÓLNIE PREZYDENT AKCEPTUJĄCY ZABIJANIE NIEMOWLĄT – BEZBRONNYCH LUDZI SĄ MORDERCAMI. TYLKO PAN BÓG MOŻE STWIERDZIĆ CZY DZIECKO JEST CHORE, CZY ZDROWE, BO W OBECNYM KŁAMLIWYM CZASIE, TO PODSTĘPNI LEKARZE PODEJMĄ FAŁSZYWĄ DECYZJĘ.
 Prezydent Duda musi natychmiast wycofać proaborcyjną ustawę

 

Szanowna Państwo, Drodzy Obrońcy Życia Dzieci!

Wielu polityków deklaruje, że jest za życiem, ale w praktyce działa zupełnie przeciwnie.

Czy wiedzą Państwo, że w Sejmie od niemal dwóch lat leży projekt ustawy przywracającej aborcję eugeniczną? Skierował go tam nie kto inny jak… Prezydent Andrzej Duda. Tak, ten sam prezydent, który pokazuje się na manifestacjach pro-life i przemawia z telebimu do ich uczestników.

To był przełom października i listopada 2020. Choć kilka dni wcześniej Trybunał Konstytucyjny jednoznacznie stwierdził, że zabijanie dzieci podejrzanych o chorobę lub niepełnosprawność jest niezgodne z polską konstytucją, prezydent poszedł na rękę aborterom i złożył do laski marszałkowskiej proaborcyjną ustawę.

Projekt można zobaczyć tu: https://www.sejm.gov.pl/Sejm9.nsf/druk.xsp?nr=727. Odbiera on prawo do życia dzieciom z wadami letalnymi, czyli tym maleństwom, które prawdopodobnie i tak umrą. To mordercza logika aborterów: aby zapobiec śmierci z przyczyn naturalnych – mordują dziecko. Odbierają mu nawet to króciutkie życie, które jeszcze przed nim. Jedyne życie, jakie to maleństwo będzie miało…

Szanowni Państwo!

Mój mail będzie dziś krótki, bo sprawa jest poważna i wymaga szybkiej reakcji. Prezydent wciąż pokazuje się na imprezach pro-life, tymczasem do dziś nie wycofał swojego proaborcyjnego projektu z Sejmu.

Nie można czynami popierać aborcji, a w deklaracjach kreować się na pro-lifera. Chcemy, aby prezydent był prawdziwym obrońcą życia – nie ze słów, ale z czynów! Piszemy, aby natychmiast wycofał projekt z Sejmu!

Bardzo Państwa proszę o wejście w link: https://twojepetycje.pl/petycja/prezydencie-wycofaj-z-sejmu-ustawe-o-aborcji/ i podpisanie petycji. Trafia ona prosto do Kancelarii Prezydenta. Po podpisaniu bardzo proszę przesłać petycję do innych osób, które sprzeciwiają się aborcji.

Stańmy po stronie nienarodzonych dzieci, które same nie mogą się bronić. Wymagajmy od polityków spójności działań z deklaracjami. Chore dzieci nie są w niczym gorsze od zdrowych. Podczas aborcji cierpią tak samo – umierają w bólu i osamotnieniu. Niech prezydent będzie prezydentem wszystkich Polaków, nie tylko tych zdrowych i sprawnych.

Serdecznie Państwa pozdrawiam!

Kaja Godek

Podpis

Kaja Godek
Inicjatywa #ZATRZYMAJABORCJĘ
Inicjatywa #STOPLGBT
Fundacja Życie i Rodzina
zycierodzina.pl

 

PS – Jeszcze raz podaje link do petycji i apeluję o jak najliczniejsze jej podpisywanie: https://twojepetycje.pl/petycja/prezydencie-wycofaj-z-sejmu-ustawe-o-aborcji/. Kto ujmie się za nienarodzonymi, jeśli nie zrobimy tego my – silni, zdrowi, już narodzeni…?

POPIERASZ TO CO ROBIMY? WESPRZYJ!

 

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE

 

DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:

IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

 

 

MOŻESZ TEŻ SKORZYSTAĆ Z SZYBKICH PRZELEWÓW ONLINE:

Wspieram Fundację Życie i Rodzina

LUB SKORZYSTAĆ Z PŁATNOŚCI KARTĄ:

#ZatrzymajAborcję

Nowenna do św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Nowenna do św. Teresy od Dzieciątka Jezus – 2020 r. - Karmel.pl
22 września – Dzień 1.
„Poszukiwałam więc w księgach świętych wytłumaczenia co do owej windy, przedmiotu mych pragnień i przeczytałam te słowa, które wyszły z ust Przedwiecznej Mądrości: Jeżeli kto jest maluczki, niech przyjdzie do mnie. Znalazłam więc to, czego szukałam, a chcąc się dowiedzieć, o mój Boże!, co uczynisz maluczkiemu, kiedy odpowie na Twe wezwanie, poszukiwałam dalej. I oto co znalazłam: – Jak matka pieści swe dziecię, tak ja was pocieszać będę, przy piersiach was poniosę i będę was kołysał na mych kolanach!”
św. Teresa od Dzieciątka Jezus
Nasza Mała Siostro Tereso! Jak dobrze, że poszukiwałaś w Słowie Bożym odpowiedzi na Twe pragnienia. Jezus przypomina nam w swej Ewangelii: „Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je” (Łk 8, 21). Ty rzeczywiście słuchałaś i realizowałaś te Słowa, które wyszły z ust samego Boga. W nich jest radość i prawdziwe szczęście. Pragniemy i my podążać taką drogą do nieba i być w tej wielkiej Rodzinie Jezusa, będąc Dziećmi Bożymi. Niechaj nigdy nie zapominamy o tym, że to, co Bóg do nas kieruje jest święte i to się dzieje naprawdę. Wraz z Tobą, o św. Teresko, podchodzimy do Jezusa, jako maluczcy i ubodzy duchem, oczekując ubogacenia Jego Słowem, które zbawia. Wierzymy też, że to sam Bóg troszczy się o każdego ze swych dzieci, pociesza i kołysze nas w mocy swego Słowa. Jemu wszelka cześć i chwała po wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, módl się za nami.
23 września – Dzień 2.
„Windą, która mnie uniesie aż do Nieba, są Twoje ramiona, o Jezu! A do tego nie potrzebuję wzrastać, przeciwnie, powinnam zostać małą, stawać się coraz mniejszą. O mój Boże, przewyższyłeś wszelkie moje oczekiwanie, toteż pragnę wyśpiewywać Twoje miłosierdzie” (św. Teresa od Dzieciątka Jezus).
Św. Tereso, nasza Mała Siostro z Lisieux! Jesteś wymieniana wśród najbardziej popularnych Świętych, tuż obok św. o. Pio, którego wspomnienie dzisiaj obchodzimy. Dlaczego jesteś tak znana? Gdzie tkwi Twój sekret? Przecież nie byłaś obdarzona nadzwyczajnymi darami oraz charyzmatami i nie nosiłaś, jak Święty z Pietrelciny, stygmatów, upodabniających do swojego Mistrza. Odpowiedź nasuwa się nam, kiedy słyszymy słowa: „Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich”. Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: „Kto jedno z tych dzieci przyjmuje w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał” (Mk 9, 35-37). Dziękujemy Ci, że odkryłaś w swym życiu, pod natchnieniem Ducha Świętego, prostą drogę do nieba. Niech Twoje wstawiennictwo przyczyni się do tego, abyśmy i my, będąc zawsze małymi dziećmi, na drodze służby i uniżania siebie, mogli skorzystać z tego wynalazku, jakim jest winda do nieba, czyli ramiona samego Jezusa Chrystusa. Który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, módl się za nami.
24 września – Dzień 3.
„Chcę znaleźć sposób dostania się do Nieba, jakąś małą drogę, bardzo prostą i bardzo krótką, małą drogę zupełnie nową. Żyjemy w wieku wynalazków, nie ma już potrzeby wchodzić na górę po stopniach schodów; u ludzi bogatych z powodzeniem zastępuje je winda. Otóż i ja chciałabym znaleźć taką windę, która by mnie uniosła aż do Jezusa, bo jestem zbyt mała, by wstępować po stromych stopniach doskonałości” (św. Teresa od Dzieciątka Jezus).
Św. Tereso od małej drogi, prowadzącej wprost do nieba. Dziękujemy Ci, że znalazłaś ową drogę, która kończy się w ramionach samego Boga. Wielu z nas pragnie nią kroczyć, bo jest to pewna droga, bardzo krótka i bardzo prosta. Pokazałaś swoim życiem, że polega ona na odkrywaniu w sobie maleńkości i całkowitym zdaniu się na naszym Panu. Uczysz nas, jako Doktor Kościoła, że tylko będąc małym, będziemy wyniesieni w górę; tylko zstępując w dolinę pokory, wznosimy się po stopniach doskonałości chrześcijańskiej. Wspomóż nas na tej drodze dziecięctwa duchowego, abyśmy doszli nią do bram nieba, gdzie przywita nas sam Chrystus Zmartwychwstały z otwartymi ramionami. Jemu chwała i cześć po wszystkie wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, módl się za nami.
25 września – Dzień 4.
„Ja siebie uważam za małą ptaszynę pokrytą jedynie lekkim puchem; nie jestem orłem, mam jednak orle oczy i serce, bo pomimo mej bezmiernej maleńkości mam śmiałość wpatrywać się w Boskie Słońce, Słońce Miłości, a serce moje czuje w sobie porywy Orła… Mała ptaszyna chce lecieć ku temu świetlanemu Słońcu, które urzeka jej wzrok, chce naśladować swych braci Orłów, których widzi wzlatujących aż do Boskiego mieszkania Trójcy Świętej… Niestety! w jej mocy jest jedynie podnosić swe małe skrzydełka, ale wznieść się – to już nie leży w jej małych możliwościach!” (św. Teresa od Dzieciątka Jezus).
Święta Tereso od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, Ty wiesz, że bez Boga jesteśmy niczym i do niczego nie dojdziemy. Tylko Miłość doda nam skrzydeł i wtedy wznosimy się wyżej. Bez Boga nic nie uczynimy. Chcemy Cię dzisiaj prosić o Twoje wstawiennictwo, byśmy nie pofrunęli tam, gdzie nie ma miejsca dla nas, abyśmy nie uciekali Bożej Miłości, ale chcieli się Jej porwać, Nią zachwycić i wpatrywać się w to Eucharystyczne Boskie Słońce, które dodaje sił nam, małym ptaszynom. Niech nasze serca czują zawsze te porywy Miłości i niech spostrzegają to, co najistotniejsze, bo wiemy, że „najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”. Pragniemy patrzeć sercem i oczyma przez pryzmat maleńkości i tak spostrzegać nie tylko siebie, ale także tych, którzy razem z nami lecą ku temu świetlanemu Słońcu wieczności, do Boskiego mieszkania Trójcy Świętej. Której wszelka cześć i chwała po wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, módl się za nami.
26 września – Dzień 5.
„O Matko, niech pieśń moja dziś ku Tobie płynie.
Dlaczego z mej miłości przynoszę Ci dary?
Czemu w duszy, gdy myślę o Tobie jedynie,
Nie budzą lęku Twojej wielkości bezmiary?
Ach! Twej chwały, Mateńko, ni pojąć, ni mierzyć,
Ona blaskiem przewyższa Świętych w zaobłoczu!
Że jestem Twoim dzieckiem, trudno mi uwierzyć…
Ja nie zdołam przed Tobą, Maryjo, podnieść oczu”
(św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza,
fragment z „Dlaczego kocham cię, Maryjo!”).
Św. Tereso, nasza Mała Siostro, chcemy wraz z Tobą wołać, w czasie tej nowenny, o ducha dziecięctwa Bożego dla każdego z nas. Wiemy, że najkrótszą drogą dojścia do Jezusa jest Maryja. Wraz z Nią i przez Jej Niepokalane Serce prosimy o to, co najważniejsze: abyśmy do końca życia pozostali małymi dziećmi w objęciach Najwyższego. Niech Maryja zaprowadzi nas do Królestwa Niebieskiego, przyobiecanego maluczkim. Każdy z nas niech będzie takim, jakim Jezus chce nas mieć. Jemu cześć i chwała po wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, módl się za nami.
27 września – Dzień 6.
„To prawda, że nieraz burza zaczyna miotać sercem małego ptaszka, że nieraz zdaje mu się, jakoby nic już nie istniało oprócz otaczających go chmur; to jest właśnie dla małego, słabego biedactwa chwila radości doskonałej. Co za szczęście dla niego pozostawać tam mimo wszystko, wpatrując się w niewidzialne światło, które ukrywa się przed spojrzeniem jego wiary!!!” (św. Teresa od Dzieciątka Jezus).
Najmłodszy Doktorze Kościoła, ileż mądrości jest w Twoich słowach! Żyjąc na ziemi, byłaś realistką, bowiem wiedziałaś, że nie uniknie się życiowych burz. Przeżywając je, potrafiłaś wznieść się wyżej i patrzeć przez pryzmat wiary na to wszystko, co Cię otaczało. Jak bardzo nam brakuje takiego patrzenia i zaakceptowania rzeczywistości trudnej i mrocznej. Brakuje nam dziecięctwa Bożego. Wyproś nam, abyśmy byli zawsze małymi dziećmi, zdanymi na Boga, a szczególnie wtedy, kiedy przeżywamy trudne chwile. Co więcej, abyśmy uznawali je za czas łaski i przeżywali to w radości doskonałej, tak jak napisałaś. Przez te wszystkie trudy i przeciwności pragniemy dojść do Światłości nieprzemijającej, by uwielbiać Boga w Trójcy Świętej Jedynego po wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, módl się za nami.
28 września – Dzień 7.
„A jednak po tych wszystkich karygodnych czynach, zamiast się ukryć w kącie i opłakiwać swą nędzę, umierając z żalu, mały ptaszek zwraca się ku swemu Umiłowanemu Słońcu, nadstawia pod jego dobroczynne promienie swe małe zmoczone skrzydełka i kwiląc jak jaskółka, zwierza się w tym słodkim śpiewie, opowiada szczegóły swych niewierności sądząc, że swą zuchwałą ufnością ujmie sobie i zjedna większą miłość Tego, który nie przyszedł wzywać sprawiedliwych ale grzeszników…” (św. Teresa od Dzieciątka Jezus).
Św. Tereso, która przed śmiercią przeżywałaś wielkie duchowe zmagania i wewnętrzną ciemność, a nawet napisałaś: „dręczą mnie myśli najgorszych ateistów”, jesteś teraz szczególnie blisko tych, którzy przechodzą najgorsze chwile w swym życiu. Jesteś Siostrą dla tych, którzy potykają się o swoje niewierności, a nawet mają myśli, że wszystko stracone, że Bóg ich opuścił i o nich zapomniał. Jesteś tak blisko ludzkiej nędzy i ciemności. Bóg dał nam Ciebie jako Doktora Kościoła od małej drogi, a także od ciemności i zwątpienia. Mogłaś to przetrwać tylko dlatego, że miałaś w sobie postawę Dziecka Bożego. Nie zatrzymałaś się nad swą nędzą, ale zuchwale ufałaś Bogu i tym zjednałaś sobie Jego przychylność. Ucz nas tego w naszej codzienności, byśmy nie zatrzymywali się nad tym, co nędzne i grzeszne, ale oddając to wszystko Najwyższemu, byli zawsze w Niego zapatrzeni. Nawet jeśli byśmy kiedyś mieli dotknąć tej sfery najgorszych grzeszników i ateistów, żebyśmy przeszli to zwycięsko, nie zatrzymując się na tych karygodnych czynach, ale byśmy wystawiali się na dobroczynne działanie Boga, któremu niech będzie wszelka cześć i chwała teraz i po wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, módl się za nami.
29 września – Dzień 8.
„Obudziwszy się nie rozpacza, jego małe serce trwa w pokoju; rozpoczyna na nowo swój obowiązek miłości, wzywając Aniołów i Świętych, którzy jak Orły wzbijają się do Ognia trawiącego, przedmiotu jego pragnień. Orły, litując się nad swym małym braciszkiem, opiekują się nim i bronią go odpędzając sępy, które chciały go pożreć. Sępów, które wyobrażają szatanów, mały ptaszek się nie lęka, wie bowiem, że jego przeznaczeniem jest stać się zdobyczą nie ich, ale Orła, którego kontempluje w centrum Słońca Miłości”.
(św. Teresa od Dzieciątka Jezus).
Święta Tereso od małej drogi, dziękujemy Ci za Twą determinację w dążeniu do celu ostatecznego. Byłaś świadoma ataków zła i dlatego uciekałaś się pod wstawiennictwo Aniołów i Świętych. Korzystałaś w pełni ze Świętych Obcowania. My także, zdając sobie sprawę, jak wiele niebezpieczeństw czyha na Dzieci Boże, pragniemy mieć Bożych Przyjaciół przy sobie. Teraz Ty jesteś dla nas Siostrą, orędującą za nami i uczysz nas, byśmy zawsze mieli w sobie dziecięctwo Boże, bo sama wyznałaś, że „szatan nie może znieść spojrzenia dziecka”. Wraz ze Świętymi Archaniołami: Michałem, Gabrielem i Rafałem, oraz ze Wszystkimi Świętymi, odpędzaj od nas „sępy, które chcą nas pożreć”. Nie chcemy się lękać nieprzyjaciół naszego zbawienia, bowiem polegamy na Waszym towarzyszeniu, aż dojdziemy tam, gdzie Wy już jesteście. Dziś szczególnie sobie przypominamy, że Michał oznacza „Któż jak Bóg!”, Gabriel „Moc Boża”, a Rafał „Bóg uzdrawia”. Wsparci takim wstawiennictwem, nie możemy wątpić w interwencje Boga przez Aniołów i Świętych, bo któż może równać się z naszym Bogiem, u którego jest wszelka moc i uzdrowienie w Jego ranach. Jemu chwała i cześć teraz i po wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, módl się za nami.
30 września – Dzień 9.
„O Jezu! jakże Twój mały ptaszek jest szczęśliwy z tego, że jest słaby i mały, cóż by począł będąc wielkim? Nigdy nie miałby odwagi pokazać się przed Tobą, spać w Twojej obecności… Tak, to jeszcze jedna słabość małego ptaszka: kiedy chce wpatrywać się w Boskie Słońce, a chmury przesłaniają mu Je do tego stopnia, że nie widzi ani jednego promyka, mimo woli zamykają mu się oczka, główka kryje się pod skrzydełko i małe biedactwo zasypia wierząc, że ciągle jeszcze wpatruje się w swą Ukochaną Gwiazdę” (św. Teresa od Dzieciątka Jezus).
Nasza Mała Siostro Tereso od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, dziękujemy Ci, że towarzyszysz nam w drodze do nieba. Kończąc dziś naszą nowennę przed Twoim Świętem, wołamy wraz z Tobą, dziękując Bogu, który nas ukochał do szaleństwa:
„O Słowo Boże, Ty jesteś tym Orłem godnym uwielbienia, którego miłuję i który mnie pociąga. Tyś skierował swój lot na ziemię wygnania, chciałeś cierpieć i umrzeć, aby pociągnąć dusze aż na łono Wiecznego Ognia, Trójcy Przenajświętszej. Tyś to, wstępując ku nieprzystępnej Światłości, w której odtąd będziesz przebywał, chciał jeszcze pozostać na tej łez dolinie, ukryty pod postacią białej hostii. Wieczny Orle, Ty chcesz karmić mnie Twą boską substancją, mnie, biedną istotkę, która zamieniłaby się w nicość, gdyby Twój boski wzrok nieustannie nie darzył jej życiem… O Jezu! pozwól mi powiedzieć Ci, w nadmiarze wdzięczności, żeś nas umiłował do szaleństwa… Jakże wobec tego Szaleństwa moje serce nie miałoby się wyrywać ku Tobie? Jakże ufność moja może mieć granice?… O! ja wiem, że Święci stawali się dla Ciebie również szaleńcami, a będąc orłami, dokonywali wielkich czynów” (św. Teresa od Dzieciątka Jezus).
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, módl się za nami.
OKAZUJE SIĘ, ŻE W KATOLICKIEJ POLSCE TRUDNO BYĆ POLAKIEM I TAKŻE KATOLIKIEM.
W Izraelu Patrioci Żydowscy też by walczyli i o pomoc USA by prosili.

Polacy proszą zawsze Jezusa Chrystusa Najlepszego i Cudownego Przyjaciela i Maryję Królowę Polski.

Wojtek Olszański – wielki Patriota Polski zatrzymany…….
Ojciec Pio-film cz.1. i 2 
NOWENNA DO ŚWIĘTEGO OJCA PIO 14 września -22 września

Nowenna Do Św. Ojca Pio

Dzień 1
Święty Ojcze Pio, z przekonaniem uczyłeś, że Opatrzność Boża mieszając radość ze łzami w życiu ludzi i całych narodów, prowadzi do osiągnięcia ostatecznego celu; że za widoczną ręką człowieka jest zawsze ukryta ręka Boga, wstawiaj się za mną, bym w mojej trudnej sprawie (wymieniam prośbę), którą przedstawiam Bogu, przyjął z wiarą Jego wolę.
Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo
Chwała Ojcu
Święty Ojcze Pio, wstawiaj się u Boga w sprawie, którą tobie przedstawiam w tej nowennie i uproś jej wysłuchanie, jeśli jest taka Wola Boża.
Święta Ojcze Pio, módl się za nami.
Dzień 2
Święty Ojcze Pio, ty zachęcałeś małodusznych do porzucenia lęku i uznania się za najszczęśliwszych, gdy staną się godni tego, by uczestniczyć w męce Chrystusa, aby wierzyli, że to nie opuszczenie, ale wielka miłość Boga. Ośmielony przykładem twojej ufności wobec Boga, proszę o wstawiennictwo w mojej intencji, którą ci przedkładam (wymieniam prośbę).
Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo
Chwała Ojcu
Święty Ojcze Pio, wstawiaj się u Boga w sprawie, którą tobie przedstawiam w tej nowennie i uproś jej wysłuchanie, jeśli jest taka Wola Boża.
Święta Ojcze Pio, módl się za nami.
Dzień 3
Święty Ojcze Pio, ty przez codzienne dźwiganie krzyża zasłużyłeś na miano Cyrenejczyka i wierzyłeś, że Pan w swoim miłosierdziu poda Ci rękę i obdarzy mocą. Proszę, módl się za mną w moich trudnościach, wysłuchaj mojej prośby (wymieniamy prośbę) i uproś mi u Jezusa łaskę wytrwania w dobrym.
Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo
Chwała Ojcu
Święty Ojcze Pio, wstawiaj się u Boga w sprawie, którą tobie przedstawiam w tej nowennie i uproś jej wysłuchanie, jeśli jest taka Wola Boża.
Święta Ojcze Pio, módl się za nami.
Dzień 4
Święty Ojcze Pio, doświadczony z woli Bożej wielkim cierpieniem, które przyjmowałeś jako los wybranych dusz i dar prowadzący do zbawienia. Wstawiaj się za mną u Boga, abym mógł z godnością chrześcijańską przyjąć mój ból i uproś mi łaskę (wymieniamy prośbę).
Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo
Chwała Ojcu
Święty Ojcze Pio, wstawiaj się u Boga w sprawie, którą tobie przedstawiam w tej nowennie i uproś jej wysłuchanie, jeśli jest taka Wola Boża.
Święta Ojcze Pio, módl się za nami.
Dzień 5
Święty Ojcze Pio, ty przez swoje niezwykłe zjednoczenie z Panem wlewałeś w serca wątpiących nadzieję, że nasz Zbawiciel jest Bo­giem przemiany, że z cierpienia rodzi się pokój, a z odrzucenia rozpaczy budzi się nadzieja, bądź ze mną w moim doświadczeniu w którym proszę o (wymieniam prośbę). Pomóż mi też, abym zawsze ufał w miłość Bożą.
Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo
Chwała Ojcu
Święty Ojcze Pio, wstawiaj się u Boga w sprawie, którą tobie przedstawiam w tej nowennie i uproś jej wysłuchanie, jeśli jest taka Wola Boża.
Święta Ojcze Pio, módl się za nami.
Dzień 6
Święty Ojcze Pio, ty stałeś się dla nas przykładem posłuszeństwa w wierze. Wiedziałeś, że gdzie nie ma posłuszeństwa, tam nie ma cnoty, nie ma dobra i nie ma miłości; a gdzie nie ma miłości, tam nie ma Boga, a bez Boga nie idzie się do Nieba. Bądź moim orędow­nikiem u Boga, gdy proszę o łaskę (wymieniamy prośbę)
Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo
Chwała Ojcu
Święty Ojcze Pio, wstawiaj się u Boga w sprawie, którą tobie przedstawiam w tej nowennie i uproś jej wysłuchanie, jeśli jest taka Wola Boża.
Święta Ojcze Pio, módl się za nami.
Dzień 7
Święty Ojcze Pio, niestrudzony naśladowco Chrystusa. Wszystkich z ufnością proszących o pomoc zapewniałeś, że otrzymają od Boga łaskę świętej wytrwałości, módl się za mną, gdy błagam Boga o ła­skę (wymieniamy prośbę).
Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo
Chwała Ojcu
Święty Ojcze Pio, wstawiaj się u Boga w sprawie, którą tobie przedstawiam w tej nowennie i uproś jej wysłuchanie, jeśli jest taka Wola Boża.
Święta Ojcze Pio, módl się za nami.
Dzień 8
Święty Ojcze Pio, wzorze ewangelicznej miłości Boga i bliźniego, ty umacniałeś w ludzkich sercach przekonanie, że Bóg nie może odrzucić szczerego pragnienia miłowania Go; w imię miłości, która przepełniała twoje życie, wyjednaj mi w Niebie dar (wymieniamy prośbę), o który cię z ufnością proszę.
Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo
Chwała Ojcu
Święty Ojcze Pio, wstawiaj się u Boga w sprawie, którą tobie przedstawiam w tej nowennie i uproś jej wysłuchanie, jeśli jest taka Wola Boża.
Święta Ojcze Pio, módl się za nami.
Dzień 9
Święty Ojcze Pio, Maryja była ci Matką najmilszą, Ją wysławiałeś najbardziej spośród wszystkich stworzeń na Niebie i na ziemi, przez twoje oddanie Bożej Matce proszę o pomoc w mojej potrzebie (wymieniamy prośbę).
Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo
Chwała Ojcu
Święty Ojcze Pio, wstawiaj się u Boga w sprawie, którą tobie przedstawiam w tej nowennie i uproś jej wysłuchanie, jeśli jest taka Wola Boża.
Święta Ojcze Pio, módl się za nami.
Radio Chrystusa Króla z Chicago wykupiło w Polsce billboardy z wizerunkiem  Jezusa w koronie - Marketing przy Kawie
   Panie Jezu my świeccy obywatele Naszej Ojczyzny POLSKI ciągle atakowanej przez obcokrajowców, którycwrogą pracę akceptuje większość biskupów w Episkopacie. Hierarchowie w Episkopacie nigdy nie wystąpili w obronie Polski, ani Polaków – czy oni są Polakami? Po ich wrogiej pracy można stwierdzić, że są w zmowie z Rządem też niepolskim, który rządzi przeciw Narodowi Polskiemu. Bardzo prosimy kolejny raz Panie Jezu nasz upragniony KRÓLU POLSKI o obronę naszej Ojczyzny, którą Sam wybrałeś, bo jesteśmy pewni, że za te grzechy zdrady całej Trójcy Przenajświętszej, Matki Bożej Maryi Królowej Polski i bliźniego polskiego będą potępieni, a my katolicy nie chcemy kary dla nikogo.         
                                     
                                  Polska Parafia Luton Dunstable
                                                                                PAN JEZUS.
„Jestem smutny z pracy Rządu w Polsce, bo szykują wam nie swoje niewolnictwo okrutne.
Chcą was okradać a My uważamy, że to tylko medialnie straszą, aby Polak okradał Polaka obłudnie. Ja powiedziałem do was Polacy przez różne osoby już wiele razy że tylko jeden ratunek jest dla Polaków – uznanie oficjalne Aktami Mnie KRÓLEM POLSKI, a od was wezmą wzór inne państwa i nie  będzie masonów i pogaństwa. Powiedziałem, że 3/4 ludzi spada do piekła, a jak jeszcze was zmuszą do swoich planów to będzie więcej ofiar, bo wasi rządzący tego pragną i waszych majątków łakną.
      A Ja powiadam – po co ludziom te grzechy popełniać skoro Bóg Ojciec poczęstuje ich wszystkich łaknących waszych strat takimi „darami”, że nie pozna brata – brat. Wrogom Moim i waszym zależy na zniszczeniu waszej Ojczyzny Polski, bo wybraliście zdrajców do zarządzania waszymi majątkami i osobami ale przegrają. Jednak Ja waszych morderców obdarzę swoimi pomysłami i zacznę od nich im przeszkadzać ich pomysłami, chociaż jest ich bardzo dużo, ale dam radę zniszczyć ich swoimi Cudami.
Najbardziej pastwią się nade Mną Żydzi, ci rządzący światem, a dlatego ich Bóg Ojciec wybrał, bo byli najgorsi ze wszystkich Narodów, aby nawrócili się, lecz oni – nie cały Naród, a faryzeusze urządzali swemu Narodowi okrutne katusze. Bóg Ojciec pragnął zmiany ich serc, lecz oni wciąż przeszkadzali innym Narodom żyć. Obecnie też oni rządzą i ciągle błądzą i myślą, że teraz im się uda was zniszczyć, lecz Bóg Ojciec tym razem ich zniszczy ich pomysłami i zakończą życie i skończy się Boga Ojca obrażanie. Moi kochani chrześcijanie i katolicy – Jestem najbardziej prześladowany i obrażany i wy ze Mną przez wrogów Narodu Polskiego z zawiści ciągle krzywdzonego. 
  Jezus Przyjaciel dla przyjaciół pragnący, aby cały świat ze Mną Bogiem i Królem pokojowo rządził.”
                                                        —————————–
                        Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie – 23.0.22 r.
                                          Różaniec do granic
❌ Polskę czeka katastrofa? Wyprzedają Polskę! – YouTube
BARDZO PRZYKRO JEST POLAKOM, ŻE KSIĘŻA A NAJBARDZIEJ CZĘŚĆ BISKUPÓW W POLSCE I KS. RYDZYK BEZ PYTANIA WŁAŚCICIELA ZIEMI PANA BOGA SAMI DECYDUJĄ O PRZYSZŁOŚCI POLSKI. RZĄD I PREZYDENT NASZĄ OJCZYZNĘ WYPRZEDAJE I NIKT NIE WIE KOMU PIENIĄDZE ROZDAJE. MOŻNA POWIEDZIEĆ, ŻE SAMI POLACY SĄ WSPÓŁWINNI GŁOSUJĄC NA WROGA A.DUDĘ, DLATEGO, ŻE CAŁY RZĄD I EPISKOPAT NIE CHCĄ SPEŁNIĆ PROŚBY ZBAWICIELA I UZNAĆ GO KRÓLEM POLSKI. LUDZIE, CZY WARTO DLA KILKU LAT ŻYCIA W LUKSUSACH ZA SKRADZIONE POLAKOM PIENIĄDZE CIERPIEĆ WIECZNIE W PIEKLE? TRZEBA BAĆ SIĘ BOGA NAJSPRAWIEDLIWSZEGO  SĘDZIEGO A NIE DEMONICZNYCH BISKUPÓW MASONÓW KTÓRZY TYLKO STRASZĄ. TO JEST PROSTE TŁUMACZENIE – TYLKO TE OSOBY DUCHOWNE I POLITYCY NIE CHCĄ UZNAĆ PANA BOGA ZBAWICIELA KRÓLEM POLSKI KTÓRZY GO NIENAWIDZĄ. KAŻDY WIE ŻE MIŁOŚĆ RATUJE A NIENAWIŚĆ RUJNUJE I MORDUJE, A PAN BÓG ZAREAGUJE KATAKLIZMAMI I WOJNAMI NA CAŁĄ ZIEMIĘ JAK DRUGĄ WOJNĄ ŚWIATOWĄ I WSZYSTKICH PODZIELI WEDŁUG ICH ZASŁUG GRZESZNOŚCI I BEZBOŻNOŚCI. 
 Polskę czeka katastrofa? Wyprzedają Polskę! – YouTube
https://m.youtube.com/watch?v=33pQtzVEYvw
                     Jadwiga on Twitter: "Człowiek bez więzi z Bogiem nie istnieje. Jeśli nie  odzwierciedla obecności Boga w świecie, odzwierciedla obraz bestii, czego  jesteśmy świadkami. https://t.co/ksLuOBiI8C" / Twitter
PROSZĘ ROZPOWSZECHNIAĆ TEN FILM, ABY JAK NAJWIĘCEJ POLAKÓW DOWIEDZIAŁO SIĘ, CO NAM SZYKUJĄ!
„10 października to szalenie ważna w życiu każdego Polaka data. Po cichu dokonuje się przejęcie naszych największych bogactw narodowych czyli zasobów naturalnych, które skrywa nasza ziemia.
Jak dokładnie się to odbędzie, a także co możemy w tej sprawie zrobić, wyjaśniamy w odcinku z inżynierem Krzysztofem Tytko – wieloletnim działaczem na rzecz ochrony polskich zasobów naturalnych.”
PILNE! „22 DNI DO KATASTROFY”, o co naprawdę chodzi? PiS forsuje tzw. „USTAWĘ O ZNIEWOLENIU LUDNOŚCI” Polski?! Czeka nas przymus leczenia i odbierania własności?
https://banbye.com/watch/v_KJpo9pmH6-ee
WIELKA TRANSFORMACJA, czyli CZAS ZMIAN cz.1 – Katarzyna Szewczyk | 212
https://www.youtube.com/watch?v=GO_RF0qj8dE
Polska na nowej mapie świata (Magdalena Ziętek-Wielomska)

Szanowni Państwo,

ulicami Warszawy po raz siedemnasty przeszedł w niedzielę Narodowy Marsz dla Życia i Rodziny. Tegoroczne jego hasło „I ślubuję Ci” nawiązywało do potrzeby walki o trwałość małżeństw.

Małżeństwo jest instytucją towarzyszącą człowiekowi od początku jego istnienia, stanowiąc naturalną oraz podstawową komórkę społeczeństwa. Jest rodzajem wspólnoty, realizującej potrzeby psychiczne, społeczne i fizyczne dwojga ludzi, opartej na porozumieniu. Staje się podstawowym elementem organizacji rodziny, a ponieważ małżonkowie z chwilą urodzenia się lub adopcji dziecka stają się rodzicami, zatem małżeństwo jest również synonimem rodziny. Zarówno rodzina, jak i małżeństwo stały się od pewnego czasu celami zajadłych ataków negującej je i próbującej zniszczyć antykultury. Dekompozycja taka to marzenie kolejnego pokolenia rewolucjonistów, pragnących wyciąć korzenie opartej na chrześcijaństwie cywilizacji Zachodu. Rodzina i małżeństwo są gwarantami przechowywania i przekazywania wszelkich wartości kulturowych. My, którzy rodzinę i małżeństwo uznajemy za ponadczasową i niezbędną wartość, atak na nie i próbę ich likwidacji jako instytucji społecznych traktujemy jako usiłowanie zniszczenia naturalnego porządku i kolejny etap zniewalania mas ludzkich.

Dziękujemy wszystkim świadomym tych zagrożeń rodakom, którzy cenią sobie tradycyjne wartości i postanowili wziąć udział w tym wielkim święcie, jakim jest Narodowy Marsz dla Życia i Rodziny. Nie zabrakło w tym gronie koleżanek i kolegów z Rot Marszu Niepodległości, dumnych z tego, że stanowią awangardę sił kontrrewolucji. Byliśmy, jesteśmy i będziemy na Marszu. Nie spoczniemy w wysiłkach obrony wartości i naszych fundamentów kulturowych!

Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości
05-800 Pruszków, ul. Przechodnia 32
darowizny w ZŁ 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
darowizny w USD 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
darowizny w EUR 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758

Adres korespondencyjny: Ul. Przechodnia 32, 05-800 Pruszków
E-mail: kontakt@roty.pl
Linia informacyjna: +48 500 072 622

Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości © 2021

Najpierw kneblują naukowców i nauczycieli

Ordo Iuris
Instytut na rzecz Kultury Prawnej

Szanowna Pani,

w ostatnich tygodniach radykalna lewica znów pokazuje oblicze wroga wolności słowa i nauki. Kolejni nauczyciele i wykładowcy są prześladowani, a ich książki poddawane są medialnej i sądowej cenzurze. Aby stać się ofiarą aktów nienawiści i bojkotu, wystarczy skrytykować ideologię gender albo podać w wątpliwość inne obowiązujące, modne wierzenia. W efekcie, nauki społeczne stają się zakładnikami lewicowych aktywistów, odchodząc od swojej misji rzetelnego diagnozowania rzeczywistości i proponowania rozwiązań.

Ważną przestrogą przed tym, co może nam grozić, jest ideologiczna agresja stająca się codziennością w USA. Sędzia amerykańskiego Sądu Najwyższego Clarence Thomas, który poparł wyrok znoszący federalne „prawo do aborcji”, został zmuszony do rezygnacji z prowadzenia zajęć na Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie. Wcześniej wielokrotnie grożono mu śmiercią, a w trakcie demonstracji przed Sądem Najwyższym aborcyjni aktywiści rozdawali ulotki z jego domowym adresem.

W Polsce widzimy wyraźne zapowiedzi podobnej eskalacji agresji. Nasi prawnicy i eksperci występują w obronie takich nauczycieli i naukowców jak prof. Ewa Budzyńska, prof. Wojciech Roszkowski, kurator Barbara Nowak, dr Paul Cameron, dyrektor liceum Dariusz Jakóbek czy nauczyciel Krystian Frelichowski. Zapewniamy prawną obronę także wielu innym ofiarom nagonki i cenzury, których sprawy nie trafiły na czołówki gazet, ale mają kluczowe znaczenie dla poszanowania prawdy i wolności w ich małych społecznościach szkolnych lub akademickich. W wielu sprawach już odnieśliśmy sukcesy.

Każda z nich to dziesiątki godzin ciężkiej pracy i nie bylibyśmy w stanie zaangażować do tego najlepszych prawników i ekspertów, gdyby nie wsparcie Darczyńców Ordo Iuris. Czas pokazuje, że nasze wspólne zaangażowanie przynosi efekty.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Niedawno celem ataków stał się prof. Wojciech Roszkowski, którego podręcznik do przedmiotu „Historia i Teraźniejszość” opisuje wprost i bez ogródek niebezpieczne ideologie – od komunizmu i nazizmu do genderyzmu. Liceum nie może być miejscem cenzury, a uczniowie powinni mieć dostęp do różnych podręczników i ocen najnowszej historii. Byliśmy pierwszymi, którzy publicznie i głośno zaprotestowali przeciwko cenzurowaniu podręcznika i jego autora. Od razu zaoferowaliśmy wsparcie prof. Roszkowskiemu. Naukowcy wchodzący w skład Rady Naukowej Instytutu Ordo Iuris wydali specjalne stanowisko, przypominając, że „jako naukowiec, prof. Roszkowski ma prawo do formułowania własnych osądów i ocen”.

Do chóru cenzorów dołączył głos partnera międzynarodowej kancelarii prawnej Dentons, który zaangażował autorytet i siłę globalnej korporacji obsługującej polskie spółki Skarbu Państwa do ataku na naukowca. Natychmiast zażądaliśmy od spółek Skarbu Państwa wyjaśnienia, czy zdają sobie sprawę z ideologicznego zaangażowania Dentons. Przygotowaliśmy też petycję, w której wzywamy klientów kancelarii Dentons do obrony konstytucyjnych wolności słowa i nauki.

Na efekt nie trzeba było długo czekać. Partner kancelarii zamilkł, a sama korporacja wymijająco wycofuje się z angażowania swej marki w kontrowersyjny atak na naukowca i podręcznik. Zrobimy, co w naszej mocy, by ta sprawa skończyła się całkowitym zwycięstwem wolności badań naukowych.

Sukces odnieśliśmy już w sprawie małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak, która została zaatakowana za krytykę warszawskiej Deklaracji LGBT+. Ówczesny wiceprezydent stolicy Paweł Rabiej określił na Twitterze Panią kurator i jej męża mianem „homofobów” i „antysemitów”. W maju sąd uznał polityka winnym naruszenia dóbr osobistych państwa Nowaków i nakazał mu przeproszenie pokrzywdzonych.

Wcześniej obroniliśmy amerykańskiego psychologa dr. Paula Camerona, którego za podważanie naukowych kompetencji przepraszać musiała toruńska organizacja LGBT.

Niedawno doprowadziliśmy do przywrócenia do pracy Dariusza Jakóbka – dyrektora łódzkiego liceum, którego próbowano pozbawić stanowiska po tym, gdy sprzeciwił się wykorzystywaniu symboliki proaborcyjnych „czarnych marszów” jako awatarów uczniów w trakcie nauczania zdalnego. O sprawiedliwość walczymy też dla Krystiana Frelichowskiego – nauczyciela, któremu dyrektor szkoły groził zwolnieniem dyscyplinarnym i zaatakował go publicznie za krytykę postulatów ruchu LGBT. W licznych procesach bronimy też rodziców, którzy w trosce o swoje dzieci ujawniają zagrożenia wynikające z wulgarnej edukacji seksualnej lub „antydyskryminacyjnej”.

Jak zwykle podejmujemy także proaktywne działania. Systematycznie tworzymy kolejne przestrzenie wolności dla cenzurowanych naukowców. Wielu ma możliwość wykładania, chociażby gościnnie, na naszej uczelni Collegium Intermarium. Inni mogą liczyć na naukową rzetelność, otwartość i bezstronność naszego wydawnictwa naukowego. Właśnie ukazała się w nim obszerna monografia na temat medycznych, prawnych i ekonomicznych skutków pandemii COVID‑19. Na jej kartach przeprowadziliśmy pierwszą wolną od cenzury naukową dyskusję na temat zasadności oraz skutków ograniczeń praw i wolności obywatelskich w latach 2020‑2022.

Jeśli dziś nie sprzeciwimy się próbom kneblowania odważnych naukowców, dyrektorów szkół, nauczycieli i rodziców, to cenzura będzie mogła wkrótce dotknąć każdego z nas. Tak mnie, jak i Panią oraz naszych bliskich. Wierzę, że działając wspólnie, możemy wygrać tę walkę.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Zatrzymajmy ideologiczną cenzurę

Chcą cenzurować podręcznik, którego nawet nie przeczytali

Jedną z głównych przyczyn ataku na prof. Wojciecha Roszkowskiego stało się to, że w podręczniku do nowego przedmiotu szkolnego „Historia i Teraźniejszość”, opisał ideologiczny atak na instytucję rodziny, a także skrytykował odrywanie seksu od miłości i płodności, prowadzące do traktowania seksu jako rozrywki a sfery płodności jako produkcji ludzi.

Książka, zachęcająca do podejmowania z młodzieżą trudnych tematów i prowadzenia dojrzałych dyskusji, stała się przedmiotem skoordynowanej nagonki. Nauka prowadząca do samodzielnego myślenia nie jest w smak radykalnej lewicy. Media i politycy jeszcze przed lekturą podręcznika wzywali do prewencyjnego ocenzurowania publikacji i wycofania jej z rynku.

Słowa o „produkcji ludzi” zostały uznane za atak na dzieci poczęte metodą in vitro i ich rodziny, choć w podręczniku mowa była o innym problemie. Wystarczy w tym kontekście wspomnieć choćby o międzynarodowych targach „Men Having Babies”, gdzie mężczyźni mogą „kupić sobie” wymarzone dziecko, które urodzi im później surogatka. Organizatorzy dają mężczyznom (najczęściej praktykującym homoseksualistom) możliwość wyboru preferowanej płci, koloru skóry, włosów czy oczu dziecka, co sprawia, że „klienci” mogą oczekiwać konkretnego „produktu”.

Nieludzki biznes surogacyjny prowadzi później do takich dramatów dzieci jak w sprawie kobiet z Islandii, które domagały się wpisania ich jako „matek” dziecka urodzonego przez surogatkę. W sprawie, w której prawnicy Ordo Iuris interweniowali przed Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu, chłopiec miał formalnie cztery „matki”, chociaż żadna z nich nie była jego matką biologiczną.

Zanim rozpoczęliśmy obronę Profesora, sprawę podręcznika skonsultowałem z najlepszymi w kraju ekspertami w zakresie genetyki i bioetyki. Przeciwstawiając się kampanii dezinformacji wymierzonej w prof. Roszkowskiego, Rada Naukowa Instytutu Ordo Iuris wydała także stanowisko, w którym „wyraziła stanowczy sprzeciw wobec zamachu na wolność słowa, wolność gospodarczą, wolność naukową i akademicką”.

Do ataku na autora podręcznika przyłączył się Wojciech Kozłowski – partner w międzynarodowej kancelarii Dentons, który zapowiedział pozwanie prof. Roszkowskiego i obiecał wsparcie osób rzekomo pokrzywdzonych treścią szkolnego podręcznika. Prawnik przywoływał przy okazji swój wcześniejszy proces wytoczony jednej z liderek polskiego ruchu pro-life Kai Godek, która została pozwana za wyrażenie poglądów na temat postulatów ruchu LGBT.

Fakt, że międzynarodowa korporacja prawnicza, która patronuje działaniom odbieranym jako atak na wolność słowa i nauki, obsługuje spółki Skarbu Państwa wzbudził nasze zainteresowanie. Dlatego wysłaliśmy do państwowych spółek pismo, w którym zwracamy uwagę na niebezpieczeństwa dla wolności obywatelskich wynikające z prób cenzurowania debaty publicznej oraz prosimy o informację o wartości usług korporacji Dnetons, opłacanych przez spółki Skarbu Państwa.

Nasze pytania to początek prac nad ważnym raportem, w którym przypomnimy rządowi i spółkom Skarbu Państwa, że wybór dostawców globalnych usług ma znaczenie. Wielu z nich nie jest bowiem neutralnych w cywilizacyjnej wojnie, stając zdecydowanie po stronie cywilizacji śmierci. Jako obywatele, możemy oczekiwać, że państwowy majątek nie będzie wykorzystywany sprzecznie z konstytucyjnymi zasadami – w tym ochroną małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, ochroną życia czy ochroną wolności. Pamiętają o tym zagraniczne korporacje, pamiętać powinny także nasze wielkie koncerny.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Sądy przyznają rację naszym prawnikom

Sprawa prof. Roszkowskiego to nie jedyny atak na wolność słowa naukowców. Dzięki konsekwentnemu wsparciu Darczyńców i Przyjaciół Ordo Iuris, już od lat skutecznie bronimy ludzi, którzy są atakowani za mówienie prawdy o zagrożeniach związanych z radykalnymi ideologiami.

Po naszej interwencji, Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że były wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej, który nazwał małopolską kurator oświaty Barbarę Nowak „bigotką, homofobką i astysemitką” musi przeprosić za swoje słowa i pokryć koszty postępowania. Przyczyną ataku radykalnego polityka były medialne wypowiedzi Barbary Nowak, w których kurator krytycznie odniosła się do warszawskiej Deklaracji LGBT+ ogłoszonej przez Rafała Trzaskowskiego. Ponieważ wyrok nie uwzględnił żądanego przez nas zadośćuczynienia, złożyliśmy w tej sprawie apelację, domagając się dodatkowo od Pawła Rabieja wpłaty 30 000 zł na Fundację Dzieło Nowego Tysiąclecia.

Wcześniej z sukcesem broniliśmy dr. Paula Camerona – amerykańskiego psychologa, którego badania naukowe nie podobały się propagatorom ruchu LGBT. Radykalni aktywiści za pomocą kampanii oszczerstw i pomówień usiłowali zablokować wykłady dr. Camerona w Polsce, podważając dorobek naukowy amerykańskiego psychologa i rzetelność jego badań, nazywając go „naukowym hochsztaplerem” i „kłamcą”. Swoje fałszywe oskarżenia rozpowszechniali również w internecie.

Sądy przyznały rację naszym argumentom i nakazały oszczercom przeproszenie naukowca. Wyrok został wykonany.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Bronimy odważnych nauczycieli

Jednocześnie występujemy po stronie pedagogów, którzy nie boją się krytykować genderowych postulatów. Walczymy o sprawiedliwość dla Krystiana Frelichowskiego – nauczyciela ze Złejwsi Wielkiej, któremu dyrektor groził zwolnieniem tylko dlatego, że nauczyciel we wpisie na Facebooku zachęcał do zakupu gazety z naklejką krytyczną wobec agendy środowisk LGBT. Co więcej, na stronie internetowej szkoły opublikowano wówczas oświadczenie, podważające kompetencje zawodowe pana Krystiana.

W imieniu nauczyciela, pozwaliśmy dyrektora, żądając przeprosin. Pod koniec września odbędzie się ostatnie posiedzenie sądu w tej sprawie, podczas którego przedstawiciele stron wygłoszą mowy końcowe.

Stanęliśmy też po stronie Dariusza Jakóbka – dyrektora jednego z łódzkich liceów, którego władze miasta chciały zwolnić po tym, gdy mężczyzna broniąc apolityczności szkoły, zabronił wykorzystywania podczas lekcji online znaków partii i organizacji politycznych, a także „symboli i znaków graficznych o wydźwięku wulgarnym, obscenicznym”. Dyrektor nie zgodził się na zrobienie wyjątku dla czerwonej błyskawicy, będącej wówczas symbolem proaborcyjnych „czarnych marszów”.

W rezultacie mężczyzna padł ofiarą nagonki ze strony lewicowych mediów, został zawieszony i pozbawiony części wynagrodzenia przez odpowiedzialną za obszar edukacji wiceprezydent miasta Małgorzatę Moskwę-Wodnicką z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Polityk skierowała też do Komisji Dyscyplinarnej Nauczycieli wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. Ostatecznie Dariusz Jakóbek został przywrócony do pracy, a do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego w ogóle nie doszło.

Obecnie reprezentujemy dyrektora we wszczętym po naszym zgłoszeniu postępowaniu karnym dotyczącym przekroczenia uprawnień przez wiceprezydent Łodzi, która podjęła bezpodstawną decyzję o odsunięciu dyrektora od pełnienia obowiązków. Wszczynamy również proces cywilny przeciwko łódzkiemu radnemu, który powielał kłamstwa na temat działań dyrektora.

Ta skuteczność nie byłaby możliwa, gdyby nie wsparcie naszych Darczyńców.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Wspieramy rodziców zatroskanych o swoje dzieci

Stojąc po stronie wolności wypowiedzi, prawnicy Ordo Iuris zapewniają opiekę prawną rodzicom, atakowanym za to, że bronią swoich dzieci przed ideologiczną indoktrynacją w szkołach w postaci wulgarnej seksedukacji lub tzw. „zajęć antydyskryminacyjnych”.

Reprezentujemy rodziców ze Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych Warszawy i Mazowsza, których problemy zaczęły się po opublikowaniu listu otwartego, w którym ostrzegli przed szkodliwymi skutkami wprowadzania do szkół zajęć z tzw. „edukacji antydyskryminacyjnej”. Szczegółowo opisywali w nim treść, przebieg i metody, za pomocą których edukatorzy „antydyskryminacyjni” próbują przemycać do szkół wulgarne treści w ramach takich zajęć. Tekst został opatrzony licznymi przypisami i odniesieniami do powszechnie dostępnych materiałów. Część z nich zalecało promocję zachowań homoseksualnych wśród dzieci i młodzieży.

Zapoczątkowana przez organizację kampania informacyjna odniosła sukces. Wiele szkół i rodziców mogło zapoznać się z obiektywną informacją o zagrożeniach dla dzieci. Nie spodobało się to aktywistom LGBT, którzy liczyli na to, że pod pozorem „edukacji antydyskryminacyjnej” będą mogli wejść do placówek oświatowych. Przy wsparciu „Gazety Wyborczej” przeprowadzili zbiórkę pieniędzy i skierowali przeciw Stowarzyszeniu aż siedem pozwów o naruszenie dóbr osobistych, żądając rozesłania przeprosin do szkół w całej Polsce oraz finansowego zadośćuczynienia.

Celem aktywistów LGBT było oczywiście zastraszenie procesami rodziców, którzy nie boją się otwarcie krytykować genderowej agendy. Jednak po stronie rodziców stanął Instytut Ordo Iuris i jego Darczyńcy, zapewniając pomoc prawną Stowarzyszeniu. Po zapoznaniu się z argumentacją naszych prawników, redaktor oraz współautor kontrowersyjnej publikacji „Lekcja równości: jak prowadzić działania antydyskryminacyjne w szkołach” i jednocześnie jeden z pozywających, Jan Świerszcz wycofał swój pozew.

W sprawach zainicjowanych przez Agnieszkę Kozakoszczak oraz wyrzuconą za zbytnią wulgarność z parady równości Martę Konarzewską odnieśliśmy częściowy sukces. Choć sądy zobowiązały do przeproszenia aktywistek, to nie doszło do nakazania kosztownych przeprosin, które miały być rozesłane do szkół w całej Polsce. Tym samym, uchroniliśmy organizację przed widmem bankructwa. W tych sprawach walka jeszcze trwa – zarówno przed sądem okręgowym, jak i przed Sądem Najwyższym.

Naszym całkowitym zwycięstwem zakończyła się interwencja w obronie matki, która sprzeciwiła się wprowadzeniu do szkoły swojego dziecka wulgarnych zajęć. Kobieta wystąpiła przeciw pomysłowi zaproszenia do placówki działaczy Grupy Edukatorów Seksualnych PONTON, który został zgłoszony przez inną matkę podczas posiedzenia Rady Rodziców. Za swoją odwagę została pozwana przez sympatyka grupy PONTON.

Reprezentując matkę, wnieśliśmy o oddalenie powództwa, argumentując, że kobieta korzystała z konstytucyjnie gwarantowanej wolności słowa oraz prawa do wychowania dziecka w zgodzie z własnymi przekonaniami. Sąd przychylił się do naszego stanowiska i uznał, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych, oddalając bezzasadne powództwo.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Budujemy przestrzenie wolności dla nauki

Dzięki wsparciu naszych Darczyńców podejmujemy precedensowe sprawy, aby blokować ideologiczną cenzurę w Polsce. Jednak od lat robimy coś jeszcze ważniejszego. Tworzymy przestrzenie wolności, prawdziwie niezależne od władzy i globalnych koncernów.

Wykładowcy z wielu krajów odwiedzają Collegium Intermarium, gdzie ich naukowe badania i poglądy nie podlegają ideologicznej cenzurze. Wierzymy, że prawda obroni się sama w warunkach wolnej i rzetelnej debaty na argumenty. Wyrazem tego umiłowania wolności jest wydana właśnie w Wydawnictwie Naukowym Ordo Iuris monografia „Ograniczenia praw i wolności wprowadzone w Polsce w związku z epidemią COVID‑19”. To jedyna jak dotąd naukowa publikacja, w której badacze o różnych poglądach i prezentujący różne oceny mogli podjąć się dyskusji na temat prawnych, medycznych i ekonomicznych skutków pandemii.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Razem obronimy wolność słowa

Rozpoczęcie każdej interwencji w obronie wolności słowa i badań naukowych wiąże się z koniecznością wnikliwego przeanalizowania sprawy, przygotowania pism procesowych, a czasem również zasięgnięcia opinii ekspertów z różnych dziedzin. Aby dotrzeć do każdego, kto potrzebuje naszej pomocy, często musimy podróżować po kraju.

Obrona dobrego imienia profesora Wojciecha Roszkowskiego i przygotowanie raportu o zatrudnianiu przez spółki Skarbu Państwa globalnych korporacji podważających polski ład konstytucyjny to wydatek rzędu 25 000 zł. Ten jeden projekt to zarówno ochrona wolności słowa, jak i przypomnienie rządzącym o niezbędnej podmiotowości i niezależności państwowych spółek.

Walka o sprawiedliwość dla Dariusza Jakóbka wymaga zgromadzenia 15 000 zł. Zwyciężając w tej sprawie, udowodnimy radykalnym politykom, że nie mogą bezkarnie opowiadać kłamstw na temat nauczycieli, którzy sprzeciwiają się przenikaniu politycznej agitacji do szkół.

Kontynuowanie postępowań w obronie rodziców ze Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych Warszawy i Mazowsza to łącznie nawet 10 000 zł. Jeżeli nie obronimy dzielnych rodziców przed bankructwem, to wkrótce podobny los może spotkać każdego, kto sprzeciwi się organizacji w szkole genderowych zajęć.

Wydanie monografii na temat pandemii to 25 000 zł, z czego zgromadziliśmy na razie jedynie 7 000 zł.

Dlatego bardzo Panią proszę o wsparcie Instytutu kwotą 30 zł, 50 zł, 100 zł lub dowolną inną, dzięki czemu będziemy mogli profesjonalnie i skutecznie bronić rodziców, nauczycieli i wykładowców akademickich, którym ideologiczni cenzorzy usiłują zamknąć usta.

Wspieram działania Ordo Iuris

Z wyrazami szacunku

Adw. Jerzy Kwaśniewski - Prezes Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris

P.S. Często jesteśmy jedyną organizacją, od której ofiary ideologicznych nagonek mogą uzyskać skuteczną i bezpłatną pomoc prawną. Jeżeli nie będziemy stawać po stronie odważnych pedagogów, którzy w swojej pracy nie boją się okazywać przywiązania do wartości takich jak życie, małżeństwo, rodzina czy wolność, to już niedługo ich miejsce zajmą genderowi hunwejbini, którzy zdeprawują nasze dzieci. Z Pani pomocą obronimy wolność słowa i wolność akademicką w Polsce, zapewniając młodym Polakom edukację wolną od ideologicznej indoktrynacji.


Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.


Facebook Twitter

Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa
(22) 404 38 50
www.ordoiuris.pl

Polacy BIEDNIEJĄ z dnia na dzień! Wzrost inflacji dużo wyższy od wzrostu wynagrodzeń!

 

Szanowni Państwo,

„Można jeść trochę mniej i trochę taniej.” „Do 17 stopni w domu można się przyzwyczaić.” „Jeżeli ktoś potrzebuje 3 ton [węgla], to niech kupi 1,5 tony.” „Trzeba palić wszystkim, poza oponami.” Oto złote rady polityków PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele.

Bezczelność rządu okazuje się nie mieć żadnych granic. Oderwani od rzeczywistości, uposażeni po 7 latach niepodzielnej władzy, jawnie kpią z Polaków przed kamerami. W obliczu rosnącej inflacji i pogłębiającego się kryzysu energetycznego bezradnie rozkładają ręce i jak mantrę powtarzają: wina Putina!

Zaklinanie rzeczywistości nie zmienia jednak sytuacji, z którą muszą się dziś zmagać Polacy. Według danych GUS pensje rosną wolniej niż inflacja – naród ubożeje. Przeciętne wynagrodzenie w przedsiębiorstwach w sierpniu 2022 r. wzrosło o 12,7% rok do roku, natomiast inflacja wynosi już 16,1% i jest największa od ponad 25 lat. Wg danych Wyższej Szkoły Bankowej wzrost cen produktów w sklepach to jeszcze więcej, średnio 23,7% rok do roku.

Najbardziej spektakularne przykłady wzrostów cen (rok do roku) to: cukier 92,2%, olej 73,2%, margaryna 58,4%, masło 45,2%, ser żółty 39%, mąka 37,9%, ryż 29,9%, mięso 26%, jajka 22,3%.

To są efekty socjalistycznej polityki rządu – nakręcania inflacji poprzez lockdowny, rozdawnictwo, szaleńczy dodruk pieniądza i podwyżki podatków. Działania „antyinflacyjne” PiS odnoszą skutek dokładnie odwrotny do zamierzonego, napędzając drożyznę jeszcze bardziej. Pomagają jej w tym partie tzw. „totalnej opozycji”, głosujące za dodrukiem kolejnych miliardów złotych i licytujące się z rządem na rozbuchane programy socjalne.

Ekipa rządząca świadomie ignoruje gotowe rozwiązania leżące na stole. Konfederacja jako jedyna zaproponowała realne kroki w celu naprawy gospodarki:

– obniżenie opodatkowania paliwa, węgla i prądu;
– 0% VAT na podstawowe artykuły żywnościowe;
– likwidacja podatku Belki (od zysków kapitałowych);
– kwota wolna od podatku jako 12-krotność pensji minimalnej (ponad 36 tys. zł);
– dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców;

– likwidacja 15 podatków jedną ustawą;

Bezpieczeństwa energetycznego nie da się przywrócić z dnia na dzień, szczególnie po wieloletniej dewastacji, jakiej się dopuścił ten i poprzednie rządy. Ale powyższe propozycje mogą zahamować inflację i przynieść podatnikom ogromną ulgę finansową.

Przypominamy, jakie są główne czynniki zjawiska, które obóz rządzący propagandowo określa mianem „putinflacji”:

– 2-letni okres ograniczenia aktywności gospodarczej przy jednoczesnym kreowaniu pustego pieniądza (przez rząd we współpracy z bankiem centralnym);
– globalna sytuacja gospodarcza, będąca wynikiem polityki pandemicznej dotykającej dużych rynków światowych, co skutkowało przerwaniem łańcuchów dostaw;
– polityka klimatyczna Unii Europejskiej, powodująca systematyczny wzrost cen energii (m.in z powodu spekulacji cenami unijnych certyfikatów emisji CO2).

Premier Mateusz Morawiecki próbuje przedstawiać gospodarczą porażkę swojej polityki jako efekt konfliktu zbrojnego na Ukrainie. To tania manipulacja, która zupełnie ignoruje fakt, że ceny drastycznie rosły już w roku 2021. Władze w Polsce muszą wreszcie wziąć odpowiedzialność za swoje działania, zamiast nieustannie szukać wymówek i usprawiedliwień!

DOŚĆ rozkładania rąk przez władzę!
CZAS obniżyć podatki i ograniczyć szalejącą inflację!

KAŻDY GRZECH POPEŁNIOLNY PRZEZ LUDZI JEST WSTRZĄSEM DLA SERCA PANA BOGA, BO ROZWÓD JEST NA PODSTAWIE GRZECHÓW, ALBO ZDRADY MALŻEŃSKIEJ, ALBO PIJAŃSTWA, ALBO……..DUŻO JEST POWODÓW.
ROZWÓD małżeństwa jest wstrząsem dla Serca Boga. Mocne kazanie
ks. Chmielewskiego
Marsz dla Życia i Rodziny w Warszawie. RELACJA, KTÓRĄ YOUTUBE OCENZUROWAŁ!
MORDERCY ŚWIATA JUŻ PRZYGOTOWALI DLA LUDZKOŚCI SWOJE HANIEBNE I MORDERCZE ZASADY.
POLSKA MA JESZCZE SZANSĘ NIE PRZYJMOWAĆ DIABELSKICH ROZKAZÓW OD PACHOŁKÓW LUCYFERA ŚWIATOWYCH ORGANIZACJI. DLATEGO BARDZO PROSIMY RZĄD I EPISKOPAT O WYSŁUCHANIE POŚBY PANA JEZUSA I POLAKÓW ABYŚCIE UZNALI AKTAMI OFICJALNIE WŁAŚCICIELA ŚWIATA I ZBAWICIELA KRÓLEM POLSKI BO NIE MA INNEGO RATUNKU NA POKÓJ, ZGODĘ I NORMALNE ŻYCIE W OBFITOŚCI ŁASK BOŻYCH. GDY TEGO NIE UCZYNICIE TO LUCYEFR BĘDZIE WYMYŚLAŁ DALSZE PRZESZKODY DO ROZPOCZĘCIA OKRUTNEJ I OSTATNIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ, A TRAGEDIE WOJENNE KAŻDY ZNA. DO TEJ PORY W TV TRWAM POKAZYWANI SĄ LUDZIE MÓWIĄCY O SWOICH MORDERCACH A LUCYFER NIGDY NIE MA DOŚĆ DUSZ W PIEKLE. NA KONIEC PAN BÓG WKROCZY NA SWOJĄ ZIEMIE ZE SWOIMI DECYZJAMI DLA NAS NIEWIADOMYMI I ZROBI NA NIEJ BOŻY PORZĄDEK I POWSTANIE NOWE NIEBO I NOWA ZIEMA ALE JUŻ BEZ NAS
Obejrzyj film „Cyfrowy Bon Żywnościowy | KILLUMINATI.COM.PL” w YouTube

rocesję pogrzebową królowej prowadzi kozioł pewnie przypadek…

Czy wszyscy zastanawialiście się, dlaczego w procesji pogrzebowej królowej prowadził kozioł — Symbol oddania hołdu ich Bogu! Dla tych, którzy mają oczy do patrzenia i uszy do słuchania, wszystko jest tak jest tak jasne jak słońce świecące na niebie.

https://gloria.tv/post/9PvJuGLkAxgW1MG1ecfWS34ER Ten desperacko uciekający z pałacu Buckingham nagi chłopiec albo nie przeżył upadku albo został zamordowany aby nie było świadka pedofilii w tak podziwianym pałacu królewskim. Prasa, prokuratura szuka pedofilii wśród kapłanów i dobrze, jak znajdą prawdziwego pedofila. Ale nikt nie chce tknąć tych wielkich, sławnych i bogatych, którzy zabawiają się kosztem uprowadzonych dzieci.
https://gloria.tv/share/ZyWux3VGmfoD6iP98AruLRErL

                                           160 CHRYSTUS KRÓL ideas in 2022 | chrystus, król, modlitwa
   Panie Jezu – tak patrzę na to życie i pogrzeb królowej Anglii, ludzie ją szanują, elegancko się ubierają, aby mogli być przyjęci w pałacu. Do Kościoła do KRÓLA Wszechświata przychodzą ludzie różnie ubrani i w spodniach też a Maryja prosi w Medjugorie, aby kobiety przychodziły do Kościoła w stroju kobiecym. W każdym kraju w którym jest Król, to jest bardzo szanowany a Ciebie BOGA KRÓLA POLSKI biskupi i hierarchowie zdegradowali i swoim „Sługą” nazwali – nie są posłuszni Tobie Panie Jezu Królowi i Zbawicielowi, ani Bogu Ojcu. Nasz ukochany Cudowny Panie Jezu czy te kataklizmy na świecie które już się zaczęły są przestrogą dla całego świata, aby ludzie zobaczyli kto jest Władcą Planety Ziemi i ratowali siebie, swoje rodziny i Kraje uznając Ciebie KRÓLEM każdego Narodu? My Polacy wiemy, że tylko Bóg w Trójcy Przenajświętszej Jedyny jest naszym Przyjacielem, Zbawicielem i Ratunkiem na ocalenie Polski.
                                                                           PAN JEZUS.
    „One już się zaczęły, gdyż ludzie takiego Mojego postępowania sami chcieli bo DOBRO rodzi DOBRO, a „zło” rodzi ZŁO. Ja pokazuję różnymi sposobami jak należy czcić Wszechmogącego Boga Ojca  wrażliwego na Moje Rany. Ja nie Jestem mściwy, ale Miłosierny i też wrażliwy a za nieposłuszeństwo ludzi Bogu Wszechmogącemu ukazuję drogę do Modlitwy, bo tylko Modlitwa pomoże ludziom w nawróceniu i zbawieniu. Na dzień obecny 3/4 ludzi spada do piekła i dlatego  przychodzę do was Polacy i pomagam, ale i Modlitwy, Praworządności i Miłości wymagam, bo Miłość jest podstawą do grzechów przebaczenia Mnie KRÓLEM POLSKI uznania i we Mnie Boga i Zbawiciela wierzenia.
Tak patrzę na pogrzeb królowej Anglii że ludzie wszystko wykazują aby się jej podobało, ją wywyższają  i straż trzymają a czy jej dusza będzie zbawiona jeśli jej serce nie było do Mnie zwrócone? Ona jak i jej cała rodzina czci innego boga bezbożnego bo to ona była Królową Narodu Angielskiego niezbawionego, gdyż tylko Jezus Chrystus Bóg i Zbawiciel Zbawia każdego człowieka, który do Boga Wszechmogącego powróci. Warunki powrotu na Boże Drogi każdy zna a innej drogi nie ma. Dlatego proponuję ludzkości Swoje Drogi do nawrócenia, które będą najlepsze dla ich Zbawienia.
                 Jeśli się nie nawrócą, to taką samą przyszłość jaką widzicie mieć będą.   
TYLKO BÓG JEZUS CHRYSTUS KRÓL POLSKI JEST JEDYNYM RATUNKIEM DLA POLSKI I POLAKÓW  KTÓRZY OTRZYMAJĄ OD KRÓLA INNE DOSKONAŁOŚCI. 
Pokazuję co się dzieje na świecie i do serc biskupów pukam, a oni przyrzekają innemu demonicznemu bogu wierność i posłuszeństwo, który Mnie nienawidzi a ze swoich „mieszkańców” szydzi, że mu uwierzyli i Mnie Boga się pozbyli. Ja Jestem Miłością Miłosierną o tym każdy wie, ale wymagam szacunku i przestrzegania Przykazań Bożych, które Drogę do Nieba ludziom otworzą. Amen. 
       Jezus Chrystus pragnący Pokoju na Planecie Ziemi, bo tylko KRÓL POLSKI Go Zapewni„.
                                                                    ———————————–
                              Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie – 20.09.22 r.    
Brytyjczycy żegnają Królową Elżbietę II | TV Republika
https://www.youtube.com/watch?v=R8fW9N4b1nY
 
Pogrzeb Elżbiety II. „Królowa miała swoje życzenia”
https://www.youtube.com/watch?v=N8kIoe4JRFs&t=86s
Zobacz jak naprawdę wyglądało życie rodziny królewskiej [Być królową]
https://www.youtube.com/watch?v=n5duq9yXcL4
Rzeczywiście coś się zaczęło „dziać”po śmierci królowej Elżbiety II, jak przekazała Zofia Nosko ( „W dniu, w którym jedna z głów ukoronowanych odejdzie w zaświaty, zapłonie ogień na południowej części północy.”)
– wszędzie jakieś kataklizmy.
Wszystkiemu winni są hierarchowie masońscy na całym świecie, a najbardziej w Polsce, bo Pan Bóg Jezus Chrystus już od 100 lat czeka na uznanie KRÓLEM POLSKI AKTAMI PUBLICZNIE I OFICJALNIE, gdyż jest Jedynym Cudownym Przyjacielem i ludzi ZBAWICIELEM – chce ratować wszystkich i wszystko. Dlaczego rządzący Polską politycy i biskupi w Episkopacie tak bardzo pchają się do piekła na wieczne katorgi? 
Nam katolikom trudno jest zrozumieć – mają wybór NIEBO i KRÓL POLSKI lub PIEKŁO a BÓG ich SŁUGĄ.

Masoni stwarzają wojny, upadek pieniądza i gospodarki, niszczą kościół, rodziny, państwa żeby zniewolić wszystkich i podporządkować ale jest KTOŚ kto wszystkich podporządkuje za brak szacunku i czci. Dobrze że to ich także dotyczy. Lepiej się obudź człowiecze i zastanów nad sobą i rodziną aby uratować to co możesz.
Upadnij na kolana ludu…….
 
Ewakuacja awaryjna w USA! Huragan Fiona na wyspie Portoryko, wiatr 140 km/h
https://www.youtube.com/watch?v=iOZ3-1m8Vgk
Włochy poszły pod wodę! Przerażająca powódź błyskawiczna w Cantiano, Marche (15 września 2022)
https://www.youtube.com/watch?v=CnbtHZapuqU
Europa tonie! Przerażające powodzie błyskawiczne w Niemczech, Francji, Polsce (09.09.2022)
https://www.youtube.com/watch?v=Luf-Zx-p7g4
     KÓLUJ NAM JEZU CHRYSTE ZBAWICIELU I MARYJA KRÓLOWA POLSKI I ŚWIATA.
                                                                    Droga Krzyżowa - 27. marca 2020 - www.parafiabrzezno.pl
AKTY PRZEBŁAGANIA PANA BOGA.
O mój Jezu Miłosierdzia!
Za moją oziębłość i niedbalstwo w służbie Bożej,
Za opuszczenie pacierza – Przepraszamy Cię Panie Jezu !
Za lekceważenie Mszy św.,
Za brak przygotowania w Spowiedziach,
Za brak szczerego żalu i poprawy,
Za niedbałe odprawianie pokuty,
Za brak przygotowania i dziękczynienia do Komunii św.,
Za brak wiary miłości i ufności w miłosierdzie Boże,
Za nieposłuszeństwo Spowiednikowi
Za lekceważenie miłości Bożej i zuchwalstwo,
Za ciężkie upadki,
Za grzechy w nadziei miłosierdzia Bożego,
Za zgorszenie dane bliźniemu,
Za krzywdy wyrządzone bliźnim,
Za zmysłowość i brak umartwienia,
Za samowolę i egoizm,
Za upór i złą wolę,
Za pychę straszliwą,
Za sprzeciwianie się Twej Woli i natchnieniom,
Za wielką lekkomyślność,
Za bunty i zuchwalstwo,
Za brak miłości i ducha ofiary.
PRZEPRASZAMY CIĘ PANIE JEZU.
Poniedziałek, 26 września 2022
ŚWIĘTYCH MĘCZENNIKÓW KOSMY I DAMIANA
Litania ku czci świętych lekarzy Kosmy i Damiana - YouTube
Kazanie św. Augustyna, biskupa

Śmierć męczenników zapłacona śmiercią Chrystusa
Dzięki chwalebnym czynom świętych męczenników, którymi Kościół rozkwita na każdym miejscu, przekonujemy się naocznie o prawdziwości śpiewanych słów: „Cenna jest w oczach Pana śmierć Jego świętych”. Albowiem cenna jest zarówno w naszych oczach, jak i w obliczu Tego, dla którego została poniesiona. Ale zapłatą śmierci tych wszystkich jest śmierć Jednego. Śmierć wielu nabył umierający Chrystus, który gdyby nie umarł, ziarno pszeniczne nie doznałoby pomnożenia. Słyszeliście Jego słowa wypowiedziane w obliczu zbliżającej się męki, to jest naszego Odkupienia: „Jeżeli ziarno pszeniczne wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi owoc obfity”.
Oto na krzyżu Chrystus dokonał wielkiej wymiany; tam otwarto skarbiec zawierający zapłatę za nas: kiedy włócznia prześladowcy otwarła Jego bok, spłynęło stamtąd wyrównanie za cały świat. Tak nabyci zostali męczennicy i wyznawcy. Wiara męczenników została udowodniona: świadectwem jest krew. Oddali to, czym ich obdarowano, i w ten sposób wypełnili słowa świętego Jana: „On oddał za nas swoje życie. My także winniśmy oddać życie za braci”.
Mówi Pismo: „Gdy z możnym do stołu zasiądziesz, pilnie zważaj, co masz przed sobą, bo i ty masz tyle przygotować”. Jakże niezwykły to stół, przy którym sam gospodarz staje się pokarmem. Nikt siebie nie daje za pokarm; czyni tak jedynie Chrystus Pan. On sam jest Tym, który zaprasza, On sam jest pokarmem i napojem. Zrozumieli męczennicy, co spożywali i pili, skoro odpłacili tym samym.
Lecz jakże mogliby odpłacić, gdyby Ten, który dał pierwszy, nie udzielił im, z czego mogliby odpłacić? „Cóż oddam Panu za wszystko, co mi wyświadczył: Podniosę kielich zbawienia”. Cóż to za kielich? Jest nim gorzki, ale zbawienny kielich męki: kielich, którego chory lękałby się dotknąć, gdyby wcześniej nie wychylił go lekarz. O tym właśnie kielichu słyszymy z ust Chrystusa: „Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode Mnie ten kielich”. O tym samym kielichu mówili męczennicy: „Podniosę kielich zbawienia i wezwę imienia Pana”.
A czy się nie obawiasz, że zawiedziesz? Nie zawiodę, odpowiada. A czemuż to? „Ponieważ wezwę imienia Pana”. Jakże mogliby zwyciężać męczennicy, gdyby nie zwyciężał w nich Ten, który powiedział: „Radujcie się, bo zwyciężyłem świat”. Sam Władca niebios kierował ich myślą i słowem, przez nich zwyciężył szatana na ziemi, a w niebie dał im wieniec chwały. Błogosławieni, którzy w ten sposób wypili kielich. Minęły cierpienia, a nadszedł czas chwały.
Święci Kosma i Damian

Na temat życia tych dwóch świętych nie wiemy niestety nic pewnego. Historia nie pozostawiła po nich żadnych wiarygodnych dokumentów. Istnieją jedynie różne legendy, w których z całą pewnością jest i ziarno prawdy historycznej. Mówią one m.in. o tym, że byli prawdopodobnie bliźniakami. Rodzina dała im solidne wychowanie chrześcijańskie, dzięki któremu zdolni byli do ofiarnego życia, aż do oddania go za wiarę. Być może pochodzili z Arabii. Stamtąd udali się do Syrii, do Cylicji w Małej Azji, by doskonalić się w sztuce lekarskiej. Zamieszkali w Egei, w portowym mieście Cylicji. Byli lekarzami, cieszyli się więc szeroką sławą; leczyli bowiem wielu chorych – również pogan, przez co wielu z nich doszło do Chrystusa.

Święci Kosma i Damian

Odznaczali się niezwykłą sumiennością, dzięki czemu stali się wybitnymi lekarzami. Przedmiotem ich troski był każdy potrzebujący ich pomocy, chory człowiek. W szczególny sposób zajmowali się biednymi. Podkreśla się, że za swe usługi nie pobierali zapłaty (stąd źródła wschodnie nazywają ich anargyrami, prawosławni zaś biezsriebriennikami). Uważali, że wszystko mają od Boga i należy to do Boga i Jego stworzeń. Pragnęli postępować zgodnie z poleceniem Zbawiciela: „Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie” (Mt 10, 8).
Godnie i cierpliwie znieśli okrutne tortury, do końca nie wyparli się Chrystusa. Pozostali niezłomnymi do ostatniej chwili swego życia. Do sędziego podczas procesu mieli powiedzieć: „Jesteśmy chrześcijanami”.

Według legendy ich męczeństwo miało miejsce ok. 300 r. podczas prześladowań za czasów Dioklecjana. Zginęli w Cyrze (Kyrros) w Syrii, gdzie zostali pochowani. Ich grób od razu zasłynął cudami, a kult wzrastał, czego mamy dowody w piśmiennictwie wczesnochrześcijańskim. Nad grobem męczenników wzniesiono wspaniałą bazylikę, która do czasów przybycia Arabów, a potem Turków, była celem licznych pielgrzymek. Stamtąd ich kult rozpowszechniał się bardzo szybko i objął cały Kościół. W Konstantynopolu cesarz Justynian Wielki (+ 565) wystawił ku ich czci dwie świątynie, gdyż – jak twierdził – dzięki ich wstawiennictwu wyzdrowiał z ciężkiej choroby.
Już w VI wieku św. Grzegorz z Tours był w posiadaniu ich relikwii. W Rzymie papież św. Symmach (498-514) wybudował ku ich czci oratorium, a papież Feliks IV (526-530) kościół świętych Kosmy i Damiana przy Forum Romanum – dziś jest to główne miejsce ich kultu. Tam znajduje się znaczna część relikwii obu Świętych. Pozostałe relikwie odbierają cześć w różnych miejscach świata; w sposób szczególny w kościele katedralnym w Amalfi, na południu Włoch. Fragment relikwii znajduje się także w Polsce – w cerkwi na Bacieczkach w Białymstoku.
Święci Kosma i Damian są patronami Florencji, aptekarzy, farmaceutów, lekarzy, chirurgów, akuszerek, dentystów, fryzjerów, fizyków, cukierników, wytwórców substancji chemicznych, mędrców; są też opiekunami fakultetów medycznych, przemysłu chemicznego, ludzi niewidomych i osób chorych na nowotwory; chronią przed epidemiami, przed przepukliną i przed chorobami koni. Ich imiona są wymieniane w Kanonie Rzymskim.

W ikonografii święci Kosma i Damian przedstawiani są jako ludzie młodzi, ubrani w wytworne szaty, z narzędziami medycznymi, szkiełkami, pudełkami maści, łyżką aptekarską do nabierania maści, moździerzem, laską Eskulapa, a także podczas męczeństwa.

Litania do św. Kosmy i Damiana
Panie zmiłuj się nad nami
Chryste zmiłuj się nad nami
Panie zmiłuj się nad nami
Święty Łukaszu patronie lekarzy, módl się za nami.
Święci lekarze, Kosmo i Damianie, módlcie się za nami.
Święci lekarze, naśladowcy Chrystusa,
Święci lekarze, godni podziwu dla cnót waszych,
Święci lekarze, jaśniejący dobrocią,
Święci lekarze, płomienni miłością ,
Święci lekarze, przyozdobieni pokora,
Święci lekarze,wzorowi w łagodności,
Święci lekarze, mężni obrońcy wiary,
Święci lekarze, apostołowie Prawdy,
Święci lekarze, pogardzający światem,
Święci lekarze, tęskniący ku bogactwom Nieba,
Święci lekarze, niezmordowani bohaterowie miłości bliźniego,
Święci lekarze, głosiciele chwały Bożej,
Święci lekarze, zwolennicy nauki,
Święci lekarze, wzorze i obrono dla lekarzy,
Święci lekarze, podporo dla dusz i ciał,
Święci lekarze, zwierciadła prawdziwego braterstwa,
Święci lekarze, o wielkim miłosierdziu,
Święci lekarze, ulgo w nędzy,
Święci lekarze, umocnienie słabych,
Święci lekarze, schronienie dla strapionych,
Święci lekarze, nadziejo chorych,
Święci lekarze, potężni patronowie i obrońcy,
Święci lekarze, orędownicy grzeszników,
Święci lekarze, pogromcy demonów,
Święci lekarze, radośni i mocni w udrękach,
Święci lekarze, heroiczni świadkowie Ewangelii,
Święci lekarze, uwolnieni z głębin morskich,
Święci lekarze, cudownie uratowani od ognia,
Święci lekarze, triumfujący nad wszelka tyrania,
Święci lekarze, wierni aż do śmierci,
Święci lekarze, współtowarzysze Aniołów,
Święci lekarze, rozdający laski.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Módlmy się: O Boże Wszechmogący, dozwól nam, którzy błagamy opieki Twoich świętych męczenników, Kosmy i Damiana, abyśmy przez ich orędownictwo zostali uwolnieni od wszelkiego zła, które nam zagraża. Przez Chrystusa, Pana Naszego. Amen.
Niedziela, 25 września 2022

XXVI NIEDZIELA ZWYKŁA 

See the source image
(Łk 16,19-31)
Jezus powiedział do faryzeuszów: ”Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają”. Tamten odrzekł: „Nie, ojcze Abrahamie, lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą”.
                           See the source image
Początek Listu św. Polikarpa, biskupa i męczennika, do Filipian

Łaską zostaliście zbawieni
Polikarp, wraz z prezbiterami, do Kościoła Bożego, który pielgrzymuje w Filippi: miłosierdzie i pokój od Boga wszechmogącego i Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, niech dane wam będą w obfitości.
Bardzo ucieszyłem się wraz z wami w naszym Panu Jezusie Chrystusie, że przyjęliście męczenników, prawdziwe wzory miłości; że – jak należało – odprowadziliście ich w kajdanach, które są godne świętych i stanowią diadem prawdziwie wybranych przez Boga i Pana naszego; raduję się, że mocny szczep wiary waszej, sławiony od najdawniejszych czasów, trwa aż dotąd i przynosi owoc w Panu naszym Jezusie Chrystusie. On cierpiał za nasze grzechy aż do przyjęcia śmierci. „Jego to wskrzesił Bóg, zerwawszy więzy śmierci; w Niego, choć nie widzicie, wierzycie z radością niewymowną i chwalebną”, w której wielu chciałoby uczestniczyć. Wiecie bowiem, że „łaską jesteście zbawieni, nie z uczynków”, ale z woli Bożej przez Jezusa Chrystusa.
„Dlatego przepasawszy biodra waszego umysłu, służcie Bogu z bojaźnią i w prawdzie”, porzucając próżne gadania i urojenia tłumu, „wierząc w Tego, który wskrzesił z martwych Pana naszego Jezusa Chrystusa, dał Mu chwałę” i tron po swojej prawicy. Jemu zostało poddane wszelkie stworzenie na ziemi i w niebie, Jemu służy wszystko, co żyje. On przyjdzie sądzić żywych i umarłych, a Bóg zażąda rachunku Jego krwi od tych, którzy nie chcą uwierzyć w Niego.
Ten zaś, który wskrzesił Go z martwych, wskrzesi i nas, jeśli będziemy pełnić Jego wolę i postępować według Jego przykazań, jeśli umiłujemy to, co On umiłował, wystrzegając się wszelkiej niesprawiedliwości, obłudy, chciwości, oszczerstwa i fałszywego świadectwa; „nie oddając złem za zło, złorzeczeniem za złorzeczenie”, uderzeniem za uderzenie, obelgą za obelgę, ale pamiętając o pouczeniu Pana: „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni, odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone; bądźcie miłosierni, abyście dostąpili miłosierdzia; jaką miarą mierzycie, taką wam odmierzą”, oraz: „Błogosławieni ubodzy i ci, którzy cierpią prześladowanie, albowiem ich jest królestwo Boże”.
 
                                        See the source image
 

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Utracona miara! Nadmiar przyjemności, którą człowiek wytwarza/kreuje, którą chce wycisnąć z niemalże każdej chwili życia, rzeczy, osób, z siebie samego, prowadzi do choroby zaślepienia oczu i zatwardziałości serca. Zwyczajnie traci dobrą miarę. Nadmiar i nielimitowane przyjemności dostarczane także przez media elektroniczne w dobrze znanym od wieków haśle chleba i igrzysk ostatecznie rozbijają człowieka, społeczeństwo. Nie ignorujemy przy tym niedostatków ludzi ubogich. Naród Wybrany w dostępie do nadmiaru dóbr stracił widzenie w wierze Boga, swego Stwórcę. Prorok Amos, określając swoją tożsamość w chwili złośliwych ataków znaczących tego świata, powie o sobie: jestem pasterzem owiec i tym, co nacina sykomory. Znał się na hodowli zwierzęcej i roślinnej. Pasterz wie, ile i czego owce potrzebują do wzrostu, wie też, gdzie je prowadzić, aby skorzystały z pastwiska i wodopoju. Nacina się sykomory, małe owoce figowca w pewnym momencie rozwoju, aby wydawały owoc słodszy. Dzisiaj „nacina” nas słowem prorockim, tonem upomnienia: nie zapomnij o swoim Bogu-Panu. Jesteś stworzeniem i zachowaj dobrą miarę. Zapytano przed laty pewnego mężczyznę dziewięćdziesięcioletniego w dobrej zewnętrznej formie: co się przyczyniło do jego dobrostanu i długiego życia? Odpowiedział: regularna modlitwa, ciężka fizyczna praca oraz od czasu do czasu umiarkowana przyjemność.

Komentarz do psalmu

Kościół w podejściu duszpasterskim zajęty w głównej mierze nauczaniem, a pomijający zainteresowanie ubogimi ludźmi traci wiarygodność. Uprzywilejowane miejsce w oczach Boga zajmuje człowiek ubogi, bez podpórek egzystencjalnych w dramacie życia pośród spraw tego świata. Zainteresowanie człowiekiem cierpiącym to jest kierunek ewangeliczny, wejście w misję Jezusa: kapłańską, nauczycielską i prorocką. Samo mechaniczne czytanie Biblii na niewiele się zda, kiedy człowieka dopada depresja, ale cierpliwość, troskliwość, empatyczna obecność przy ubogim współbracie już tak.

Komentarz do drugiego czytania

A ty, człowiecze Boży – św. Paweł doświadczył, co to znaczy przyoblec się w Chrystusa. Ewangelia i myślenie Chrystusowe przeniknęły jego serce i myśl. W listach jego autorstwa do chrześcijan wyraźnie daje się zauważyć związek człowieka z Bogiem. Nie oddzielisz człowieka od Boga. Ten rodzaj postrzegania obecny jest w słowach kierowanych do Tymoteusza, drogiego ucznia, któremu Paweł pomógł przyoblec się w Chrystusa głosząc Tymoteuszowi dobrą nowinę. Szukamy dzisiaj człowieczeństwa, pytamy: Kimże jest człowiek? , chcemy uchwycić człowieka w szczęściu, do szczęścia podprowadzać. Oddzielając człowieka od Boga, nie osiągnie się tego celu.

Komentarz do Ewangelii

W pysze i dobrostanie człowiek często ma wysoko uniesione oczy, a jednak nie widzi wystarczająco ostro i wyraźnie. W odwrotnym położeniu, bólu i nędzy, podnosi oczy i widzi jakby ostrzej, inaczej. Bogacz w Ewangelii nawet nie ma imienia, błyszczy przepychem – a bisior, jedna z droższych i najstarszych tkanin w kulturze śródziemnomorskiej, w świetle dnia, w jasnych promieniach słońca naprawdę ślicznie się mienił. Na pozór miał wszystko, a w rzeczywistości nie miał ani imienia, ani tożsamości, która by go integrowała wewnętrznie. Dzień w dzień świetnie się bawił. Natomiast człowiek prawy, powołany do życia przez Boga, zaproszony jest, aby dzień w dzień, z dnia na dzień kochać. Łazarz, nędzarz, nie miał zewnętrznie niczego, ale miał imię. Łazarz – gr. Lazaros, hebr. El-azar – Bóg (ws)pomógł; mój Bóg jest pomocą.
W głębszym zrozumieniu Słowa Bożego na dziś pomoże nam zaproponowana aklamacja wykonana przed Ewangelią: Jezus Chrystus, będąc bogatym dla nas, stał się ubogim, aby nas ubóstwem swoim ubogacić (zob. 2 Kor 8,9). Bogacz z ewangelii nie zachował miary sprawiedliwości, nie zauważył nędzarza, patrzenie z góry wyeliminowało współczucie, minimum, które nakłada na nas człowieczeństwo, to jest podzielenie się z ubogim, przekazanie części dóbr, aby ubogi mógł przeżyć. Jezus idzie dalej, czyni krok ku człowiekowi, staje obok ubogiego, staje się ubogim. Wielu kobietom i mężczyznom udało się stać się ubogim z ubogimi: św. Brat Albert Chmielowski, Matka Teresa z Kalkuty, Damian De Veuster i wielu innych.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Waldemara Kluza

 

                           See the source image

 

 

25 września
Błogosławiony Władysław z Gielniowa, prezbiter

 

Błogosławiony Władysław z Gielniowa

Marcin Jan (takie imiona otrzymał na chrzcie) urodził się w Gielniowie koło Opoczna ok. 1440 r. Jego rodzice byli ubogimi mieszczanami. Po ukończeniu szkoły parafialnej udał się do Krakowa, gdzie kontynuował swoje studia, aż znalazł się na tamtejszym uniwersytecie w roku 1462. Pod tą datą figuruje w księdze rejestracyjnej Akademii Krakowskiej.
W Krakowie zapoznał się z bernardynami, których zaledwie 9 lat wcześniej sprowadził tam św. Jan Kapistran (1453). Jak sam pisze w swoim wierszu autobiograficznym, 1 sierpnia 1462 r. Marcin wstąpił do bernardynów i przyjął imię zakonne Władysław. Tu również najprawdopodobniej odbył swoje studia zakonne i otrzymał święcenia kapłańskie. Nie wiadomo, gdzie spędził pierwsze lata w kapłaństwie. Nie są nam także znane urzędy, jakie sprawował w owym czasie w zakonie. Wiadomo na pewno, że w latach 1486-1487 Władysław przebywał w Krakowie, gdzie m.in. pełnił obowiązki egzaminatora w sprawie cudów, jakie działy się za przyczyną św. Szymona z Lipnicy, zmarłego w Krakowie w roku 1482. Możemy przypuszczać, że po śmierci Szymona pełnił zajmowany wcześniej przez niego urząd kaznodziei.
W latach 1487-1490 i 1496-1499 sprawował urząd wikariusza prowincji i prowincjała. Przez sześć lat czuwał nad 22 domami zakonu w Polsce: odbywając co roku kapituły prowincji, wizytując domy braci i sióstr, troszcząc się o domy formacyjne, uczestnicząc w kapitułach generalnych w Urbino w roku 1490 i w Mediolanie w roku 1498, przyjmując komisarzy generalnych zakonu. Za jego rządów polska prowincja bernardynów powiększyła się o placówki w Połocku i Skępem.
Dla swojego zakonu Władysław zasłużył się najbardziej przez to, że stał się współautorem konstytucji, które – zatwierdzone przez kapitułę prowincji i kapitułę generalną w Urbino (1490) – stały się na pewien czas dla prowincji obowiązkowym kodeksem prawnym.
Jego życie było przepełnione modlitwą i duchem pokuty. Miał szczególne nabożeństwo do Męki Pańskiej. Sypiał zaledwie kilka godzin na lichym sienniku, bez poduszki, przykryty jedynie własnym habitem. Swoje ciało trapił bezustannie postem i biczowaniem. Na modlitwę poświęcał wiele godzin. Miał dar łez i ekstaz. Chodził zawsze boso, nawet w najsurowsze zimy. Boso także (w trepkach) odbywał wizytacje swojej odległej prowincji i zagraniczne podróże. Wyróżniał się niezwykłą gorliwością o zbawienie dusz, nie oszczędzając się na ambonie i w konfesjonale.
Pomimo wielkiej surowości dla siebie, był dla swoich podwładnych prawdziwym ojcem. Otaczał szczególną opieką zakonników starszych, spracowanych oraz chorych. W swoich konstytucjach wyznacza bardzo surowe kary wobec przełożonych, którzy zaniedbują opiekę nad chorymi braćmi. Silnie zabiegał, aby przełożeni pilnie zaopatrywali potrzeby swoich współbraci, tak dalece, by nie ważyli się kupować czy sprawiać sobie czegokolwiek, zanim nie zadbają o to, by w rzeczy potrzebne byli zaopatrzeni najpierw ich podopieczni. Nakazuje bardzo starannie wybierać kandydatów do zakonu. Mistrzów nowicjatu przestrzega przed zbytnią gorliwością w stosowaniu prób. Gdzie jednak widział nadużycia i świadome rozluźnienie reguły, był nieubłagany i stanowczy. Miał czułe serce dla uciśnionych i potrzebujących.
Zapamiętano go jako płomiennego kaznodzieję. Był jednym z pierwszych duchownych, który wprowadził do Kościoła język polski poprzez kazania i poetyckie teksty. Tradycja przypisała mu autorstwo wielu pobożnych pieśni. Sam je układał i uczył wiernych śpiewać. Służyły one pogłębieniu życia duchowego, zapoznaniu się z prawdami wiary i moralności, ukochaniu tajemnic Bożych, zwłaszcza osoby Jezusa Chrystusa i Jego Matki. Nie tylko sam układał teksty, ale zachęcał do tego także swoich współbraci. Ponadto układał w języku polskim koronki, godzinki i inne nabożeństwa.
Charakterystycznym rysem osobowości Władysława było także jego nabożeństwo do Imienia Jezusa oraz do Najświętszej Maryi Panny. Za przykładem św. Bernardyna, który nosił ze sobą stale tabliczkę, na której był złotymi głoskami wypisany monogram Imienia Jezus, także Władysław za osnowę swoich kazań brał Imię Jezus. Swój najpiękniejszy utwór, Żołtarz Jezusów, ułożył w taki sposób, że każda nowa strofa rozpoczyna się właśnie tym Imieniem.
W 1504 r. został gwardianem przy kościele św. Anny w Warszawie. Tutaj umarł 4 maja 1505 r., w kilka tygodni po ekstazie, jaką przeżył podczas kazania w Wielki Piątek. Uniósł się wówczas na oczach tłumu wypełniającego świątynię w górę ponad ambonę i zaczął wołać: „Jezu, Jezu!”.
Zaraz po śmierci oddawano Władysławowi cześć należną świętym. 13 kwietnia 1572 r. dokonano uroczystego przeniesienia jego relikwii. Miało to miejsce w obecności kardynała-legata papieskiego, Franciszka Commendone, i nuncjusza apostolskiego, arcybiskupa Wincentego Portico. W uroczystości wziął udział także król Zygmunt August ze swoją siostrą Anną Jagiellonką, senatorowie i posłowie, którzy zjechali się na sejm do Warszawy. W roku 1627 rozpoczęto proces informacyjny według nowych rozporządzeń, jakie wydał papież Urban VIII. Tenże papież podpisał akta tego procesu przesłane do Rzymu. W 1635 roku komisja pod przewodnictwem biskupa Adama Nowodworskiego otworzyła grób ponownie, szczątki śmiertelne zmarłego przełożono do cynowej urny i sporządzono protokół. Z powodu wojen proces wznowiono dopiero w 1724 r.
Benedykt XIV wydał urzędowy akt beatyfikacji 11 lutego 1750 r. Właściwe uroczystości przygotowano jednak dopiero w roku 1753, łącząc je z 300. rocznicą przybycia bernardynów do Polski. W roku 1759 Klemens XIII ogłosił bł. Władysława patronem Królestwa Polskiego i Litwy. 19 grudnia 1962 r. papież Jan XXIII ogłosił go głównym patronem Warszawy. Obecnie bł. Władysław jest patronem drugorzędnym, a główną Patronką Warszawy jest Najświętsza Maryja Panna Łaskawa z wizerunku znajdującego się w kościele jezuitów przy archikatedrze na Starym Mieście.
                           See the source image
Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże,                                   
                                    zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże
Duchu Święty, Boże
Święta Trójco, jedyny Boże.
Święta Maryjo, bez grzechu pierworodnego poczęta,    
módl się za nami.
Święty Ojcze Franciszku, piastunie ran Jezusowych,
Święty Janie Kapistranie, założycielu naszej Prowincji,
Bł. Władysławie, wyznawco Chrystusa,
Bł. Władysławie, żarliwy sługo Najświętszej Dziewicy,
Bł. Władysławie, prawdziwy synu świętego Franciszka,
Bł. Władysławie, w dzieciństwie już pobożnością jaśniejący,
Bł. Władysławie, aniele nieskalanej czystości,
Bł. Władysławie, przykładzie uczącej się młodzieży,
Bł. Władysławie, posłuszny natchnieniom łaski Bożej,
Bł. Władysławie, zacisza klasztornego spragniony,
Bł. Władysławie, chlubo stanu zakonnego,
Bł. Władysławie, miłośniku serafickiego ubóstwa,
Bł. Władysławie, wzorze ochotnego posłuszeństwa,
Bł. Władysławie, zwierciadło głębokiej pokory,
Bł. Władysławie, kapłanie według Serca Bożego,
Bł. Władysławie, niestrudzony pracowniku na niwie Bożej,
Bł. Władysławie, płomienny kaznodziejo Męki Pańskiej,
Bł. Władysławie, pieśniami cześć Jezusa i Maryi szerzący,
Bł. Władysławie, grzeszników do pokuty prowadzący,
Bł. Władysławie, lud swój gorąco kochający,
Bł. Władysławie, za winy drugich dobrowolnie pokutę czyniący,
Bł. Władysławie, modlitwą i umartwieniem gniew Boży skracający,
Bł. Władysławie, zachwytem publicznie od Boga wsławiony,
Bł. Władysławie, możny pośredniku przed majestatem Boga,
Bł. Władysławie, ochrono w czasie morowej zarazy,
Bł. Władysławie, obrońco ubogich i strapionych,
Bł. Władysławie, patronie i orędowniku Polski,
Bł. Władysławie, skarbie i osobliwy patronie miasta Warszawy,
Bł. Władysławie, we wszystkich potrzebach ratujący.
Bądź nam miłościw,                        przepuść nam Panie.
Bądź nam miłościw,                        wysłuchaj nas Panie.
Od wszelkiego złego,                     wybaw nas, Panie.
Od sideł szatana,
Od grzechu każdego,
Od zaniedbania natchnień Twoich,
Od gniewu Twego,
Od powietrza, głodu, ognia i wojny,
Od nagłej i niespodziewanej śmierci,
Od potępienia wiekuistego,
Przez przyczynę i zasługi Błogosławionego Władysława,
JEZU, który gładzisz grzech świata,                        przepuść nam Panie.
JEZU, który gładzisz grzech świata,                        wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzech świata,                        zmiłuj się nad nami.
K. Módl się za nami, błogosławiony Władysławie.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się. Boże, Tyś sprawił, że błogosławiony Władysław zajaśniał doskonałością życia zakonnego i apostolskiego, † spraw łaskawie, byśmy za Jego przykładem nieustannie wzrastali w cnotach. Przez Chrystusa, Pana naszego.
Piątek, 23 września 2022
ŚW. PIO Z PIETRELCINY, PREZBITERA
Pin by Małgorzata Zwierzchowska on ŚWIĘTY OJCIEC PIO | God loves you,  Quotes, Thoughts
Z listów św. Pio z Pietrelciny, prezbitera

Kamienie wiecznej budowli
Boski Budowniczy poprzez ustawiczne ciosy zbawczego dłuta i dokładne wygładzanie stara się przygotować kamienie, z których wznosi wieczną budowlę, jak śpiewa najłaskawsza Matka nasza, święty Kościół katolicki w hymnie brewiarzowym na poświęcenie kościoła. I tak jest naprawdę.
Każda dusza przeznaczona do wiecznej chwały może nazwać siebie w sposób najwłaściwszy kamieniem przygotowywanym do wzniesienia wiecznej budowli. Obowiązkiem budowniczego, chcącego jak najlepiej wznieść świątynię, jest przede wszystkim wygładzenie kamieni, które mają ją tworzyć. Osiąga on to poprzez ciosy młota i dłuta. Tak również postępuje Ojciec niebieski z wybranymi duszami, które już od zawsze, dzięki Jego najwyższej mądrości i opatrzności, zostały przeznaczone do wzniesienia wiecznej budowli.
Dusza zaś przygotowana do królowania wraz z Chrystusem w niebieskiej chwale winna być wygładzona uderzeniami młota i dłuta, którymi posługuje się Boski Budowniczy, aby przygotować kamienie, czyli wybrane dusze. A czym są owe ciosy młota i dłuta? Są to ciemności, moja siostro, obawy, pokusy, boleści duszy i duchowe lęki, zdradzające jakąś chorobę, oraz udręki ciała.
Dziękujcie zatem nieskończonej dobroci wiekuistego Ojca, który w ten sposób traktuje duszę waszą przeznaczoną do zbawienia. Dlaczegóż się nie chlubić z tych dobrodziejstw najlepszego ze wszystkich ojców? Otwórzcie serce owemu niebieskiemu Lekarzowi dusz i powierzcie się całkowicie z pełną ufnością Jego najświętszym ramionom: On was traktuje jako wybranych, abyście szli tuż za Jezusem na wzgórze Kalwarii. Ja z radością i wewnętrznym wzruszeniem będę patrzył, w jaki sposób zadziała w was łaska.
Nie wątpcie, że wszystko, co spotkało wasze dusze, zrządził Pan. Nie lękajcie się tak bardzo popadnięcia w zło, czyli znieważenia Boga. Niech wam wystarczy świadomość, że w całym biegu waszego życia nigdy nie obraziliście Pana, który, owszem, coraz to bardziej jest uwielbiany.
Jeżeli ten najłaskawszy Oblubieniec waszej duszy ukrywa się, czyni to nie dlatego, jak sądzicie, że chciałby was ukarać za wasze niewierności, lecz dlatego, iż coraz bardziej próbuje On wierność i stałość waszą. Chce On jednocześnie dokładniej oczyścić waszą duszę z drobnych przywiązań uczuciowych, które są niewidoczne dla oczu ciała; myślę o tych przywiązaniach i winach, od których nawet człowiek sprawiedliwy nie jest wolny. Mówi bowiem Pismo Święte: „Prawy siedmiokroć upadnie”.
I wierzcie mi, że gdybym nie wiedział, iż tak bardzo cierpicie, cieszyłbym się mniej, ponieważ rozumiałbym, że Pan dał wam mniej pereł… Odrzućcie, jako pokusy, nieprzyjazne wątpliwości… Odrzućcie też wahania, które odnoszą się do sposobu waszego życia, mianowicie, że nie słyszycie Bożych wezwań i opieracie się słodkim zachętom Oblubieńca. Wszystko to nie pochodzi od dobrego ducha, lecz od złego. Są to diabelskie sztuczki, które zmierzają do tego, abyście odeszli od doskonałości lub przynajmniej opóźnili się w drodze do niej. Nie gaście ducha!
A kiedy Jezus się objawia, dziękujcie Mu; jeśli się ukrywa, to też Mu dziękujcie: wszystko to są rozkosze miłości. Pragnę, abyście wraz z Jezusem na krzyżu oddali ducha i wraz z Nim wykrzyknęli: „Wykonało się”.
Myśli Ojca Pio w obwolucie - 50 różnych cytatów (1 komplet) | Księgarnia  e-serafin.pl - Książki -
Święty ojciec Pio
Francesco Forgione urodził się w Pietrelcinie (na południu Włoch) 25 maja 1887 r. Już w dzieciństwie szukał samotności i często oddawał się modlitwie i rozmyślaniu. Gdy miał 5 lat, objawił mu się po raz pierwszy Jezus. W wieku 16 lat Franciszek przyjął habit kapucyński i otrzymał zakonne imię Pio. Rok później złożył śluby zakonne i rozpoczął studia filozoficzno-teologiczne. W 1910 r. przyjął święcenia kapłańskie. Już wtedy od dawna miał poważne problemy ze zdrowiem. Po kilku latach kapłaństwa został powołany do wojska. Ze służby został zwolniony ze względu na zły stan zdrowia. Pod koniec lipca 1916 r. przybył do San Giovanni Rotondo i tam przebywał aż do śmierci. Był kierownikiem duchowym młodych zakonników.

Ojciec Pio przed wizerunkiem Ukrzyżowanego

20 września 1918 r. podczas modlitwy przed wizerunkiem Chrystusa ukrzyżowanego o. Pio otrzymał stygmaty. Na jego dłoniach, stopach i boku pojawiły się otwarte rany – znaki męki Jezusa. Wkrótce do San Giovanni Rotondo zaczęły przybywać rzesze pielgrzymów i dziennikarzy, którzy chcieli zobaczyć niezwykłego kapucyna. Stygmaty i mistyczne doświadczenia o. Pio były także przedmiotem wnikliwych badań ze strony Kościoła. W związku z nimi o. Pio na 2 lata otrzymał zakaz publicznego sprawowania Eucharystii i spowiadania wiernych. Sam zakonnik przyjął tę decyzję z wielkim spokojem. Po wydaniu opinii przez dr. Festa, który uznał, że stygmatyczne rany nie są wytłumaczalne z punktu widzenia nauki, o. Pio mógł ponownie publicznie sprawować sakramenty.

Ojciec Pio ze stygmatami na dłoniach
Ojciec Pio był mistykiem. Często surowo pokutował, bardzo dużo czasu poświęcał na modlitwę. Wielokrotnie przeżywał ekstazy, miał wizje Maryi, Jezusa i swojego Anioła Stróża. Bóg obdarzył go również darem bilokacji – znajdowania się jednocześnie w dwóch miejscach. Podczas pewnej bitwy w trakcie wojny, o. Pio, który cały czas przebywał w swoim klasztorze, ostrzegł jednego z dowódców na Sycylii, by usunął się z miejsca, w którym się znajdował. Dowódca postąpił zgodnie z tym ostrzeżeniem i w ten sposób uratował swoje życie – na miejsce, w którym się wcześniej znajdował, spadł granat.

Ojciec Pio odprawiający Eucharystię
Włoski zakonnik niezwykłą czcią darzył Eucharystię. Przez długie godziny przygotowywał się do niej, trwając na modlitwie, i długo dziękował Bogu po jej odprawieniu. Odprawiane przez o. Pio Msze święte trwały nieraz nawet dwie godziny. Ich uczestnicy opowiadali, że ojciec Pio w ich trakcie – zwłaszcza w momencie Przeistoczenia – w widoczny sposób bardzo cierpiał fizycznie. Kapucyn z Pietrelciny nie rozstawał się również z różańcem.

Ojciec Pio niedługo przed śmiercią
W 1922 r. powstała inicjatywa wybudowania szpitala w San Giovanni Rotondo. Ojciec Pio gorąco ten pomysł poparł. Szpital szybko się rozrastał, a problemy finansowe przy jego budowie udawało się szczęśliwie rozwiązać. „Dom Ulgi w Cierpieniu” otwarto w maju 1956 r. Kroniki zaczęły się zapełniać kolejnymi świadectwami cudownego uzdrowienia dzięki wstawienniczej modlitwie o. Pio. Tymczasem zakonnika zaczęły powoli opuszczać siły, coraz częściej zapadał na zdrowiu. Zmarł w swoim klasztorze 23 września 1968 r. Na kilka dni przed jego śmiercią, po 50 latach, zagoiły się stygmaty.

W 1983 r. rozpoczął się proces informacyjny, zakończony w 1990 r. stwierdzeniem przez Kongregację Spraw Kanonizacyjnych jego ważności. W 1997 r. ogłoszono dekret o heroiczności cnót o. Pio; rok później – dekret stwierdzający cud uzdrowienia za wstawiennictwem o. Pio. Św. Jan Paweł II dokonał beatyfikacji o. Pio w dniu 2 maja 1999 r., a kanonizował go 16 czerwca 2002 r.

cytat z ojca Pio na ✞ Cytaty - religijne ✞ - Zszywka.pl
Litania do św. Ojca Pio z Pietrelciny, kapłana i zakonnika
Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami
Święty Ojcze Pio, miłośniku Krzyża Chrystusowego,
Święty Ojcze Pio, z miłością noszący Rany Jezusa, wydzielające zapach fiołków,
Święty Ojcze Pio, ukochany synu naszej Matki, którą wysławiałeś najbardziej wśród stworzeń na niebie i na ziemi,
Święty Ojcze Pio, mistycznie przeżywający mękę Chrystusa w czasie sprawowania Najświętszej Eucharystii,
Święty Ojcze Pio, niestrudzony więźniu konfesjonału i powierniku grzeszników,
Święty Ojcze Pio, wierny przyjacielu potrzebujących,
Święty Ojcze Pio, niosący pomoc swym duchowym synom i córom,
Święty Ojcze Pio, wzorze życia duchowego,
Święty Ojcze Pio, niosący nadzieję pogrążonym w rozpaczy,
Święty Ojcze Pio, bezgranicznie ufający w Miłosierdzie i Miłość Bożą,
Święty Ojcze Pio, z pokorą i miłością znoszący ból i cierpienie charyzmatów,
Święty Ojcze Pio, pomagający Chrystusowi zbawiać grzeszników,
Święty Ojcze Pio, kapłanie zawierzenia Bogu,
Święty Ojcze Pio, miłośniku ubóstwa,
Święty Ojcze Pio, mężnie zwyciężający zakusy złego,
Święty Ojcze Pio, niestrudzenie Bogu powierzający wszystkich grzeszników świata,
Święty Ojcze Pio, trwający na dziękczynieniu po Mszy świętej,
Święty Ojcze Pio, skarbnico duchowych owoców,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
P.: Módl się za nami, Święty Ojcze Pio.
W.: Abyśmy się stali godnymi uproszonych łask.
Módlmy się: Boże, Ty sprawiłeś, że Święty Ojciec Pio żył w ubóstwie i pokorze, by w ten sposób upodobnić się do Twojego Syna, Jezusa Chrystusa; spraw, prosimy Cię, abyśmy postępując tą samą drogą, z jego pomocą naśladowali Twojego Syna i zjednoczyli się z Tobą w pełni wesela i miłości. Amen.
 
TO JEST STRASZNE, CO SIĘ DZIEJE TERAZ W POLSCE I NA ŚWIECIE, GDY RZĄDZI LUCYFER I JEGO PACHOŁKI.
Bóg Ojciec Wszechmogący stworzył taki piękny świat, dał ludziom wszystko do konsumpcji i do życia ogólnego 
a człowiek grzesznik ciągle kłóci się z Bogiem Zbawicielem, bo chce być mądrzejszy od Boga, który jest Miłością, Dobrocią i Miłosiernym Stworzycielem świata. Takich głupich ludzi, którzy żyją na uciechę całego piekła jest mnóstwo i nikt nigdy ich nie zrozumie, że wybierają potępienie wieczne, a mają wybór od Pana Boga.
 
Dr Carrie Madej: Globaliści idą po Wasze dzieci! W szczepionkach znalazłam grafen i stułbię!
Dość cenzury i tresury! Polacy walczą o wolność słowa – PROTEST
https://www.youtube.com/watch?v=HljpcBNCYM4
Gra Smoleńskiem. Czy kiedyś dojdziemy do prawdy?
https://www.youtube.com/watch?v=EBolxAniMbM
Rzeczywiście coś się zaczęło dziać złego po śmierci tej królowej, wszędzie jakieś kataklizmy.
Wszystkiemu winni są hierarchowie i biskupi masońscy na całym świecie, a najbardziej w Polsce, bo Pan Bóg Jezus Chrystus już od 100 lat czeka na uznanie KRÓLEM POLSKI AKTAMI PUBLICZNIE I OFICJALNIE, gdyż jest Jedynym Cudownym Przyjacielem i ludzi ZBAWICIELEM i chce ratować wszystkich i wszystko. Dlaczego rządzący Polską politycy w Rządzie i biskupi w Episkopacie tak bardzo pchają się do piekła na wieczne katorgi? Nam katolikom trudno zrozumieć – mają wybór NIEBO i KRÓL POLSKI lub PIEKŁO i BÓG ICH SŁUGĄ.

 
Masoni stwarzają wojny, upadek pieniądza i gospodarki, niszczą kościół, rodziny, państwa żeby zniewolić wszystkich i podporządkować ale jest KTOŚ kto wszystkich podporządkuje za brak szacunku i czci. Dobrze że to ich także dotyczy. Lepiej się obudź człowiecze i zastanów nad sobą i rodziną aby uratować to co możesz.
Upadnij na kolana ludu…….
 
Ewakuacja awaryjna w USA! Huragan Fiona na wyspie Portoryko, wiatr 140 km/h
https://www.youtube.com/watch?v=iOZ3-1m8Vgk
Włochy poszły pod wodę! Przerażająca powódź błyskawiczna w Cantiano, Marche (15 września 2022)
https://www.youtube.com/watch?v=CnbtHZapuqU
Europa tonie! Przerażające powodzie błyskawiczne w Niemczech, Francji, Polsce (09.09.2022)
https://www.youtube.com/watch?v=Luf-Zx-p7g4
 

EUROPA TONIE, W INNYCH MIEJSCACH ŚWIATA KATAKLIZMY, A EPISKOPAT OD KTÓREGO ZALEŻY POKÓJ 

W POLSCE I NA ŚWIECIE MILCZY – CZY TEŻ SĄ MASONAMI I ŻYDAMI, KTÓRZY UMIEJĄ TYLKO Z BOGIEM WSZECHMOCĄCYM SIĘ KŁÓCIĆ I DO PIEKŁA SPADAĆ NA WIECZNE KATORGI? CZY BISKUPI W EPISKOPACIE 
SĄ JESZCZE KATOLIKAMI, CZY JUŻ ZMIENILI RELIGIĘ, WIARĘ I BOGA?
6. PRZYPOWIEŚĆ O SYNU MARNOTRAWNYM

 Napisane 30 czerwca 1945. A, 5491-5502

http://www.objawienia.pl/valtorta/spis-val.html

«Janie z Endor, chodź tu ze Mną. Muszę ci coś powiedzieć» – mówi Jezus, stając na progu domu.

Mężczyzna biegnie, zostawiając dziecko, które czegoś uczył:

«Co chcesz mi powiedzieć, Nauczycielu?» – pyta.

«Chodź ze Mną na górę.»

Wchodzą na taras i siadają w zacienionym kącie, bo choć to dopiero poranek, słońce praży już mocno. Jezus spogląda na pola uprawne, na których dzień po dniu ziarno nabiera złocistego koloru, a owoce na drzewach stają się coraz większe. Odnosi się wrażenie, że chce doścignąć myślą te przemiany roślin.

«Posłuchaj, Janie. Sądzę, że Izaak przybędzie dziś z wieśniakami Giokany przed ich odejściem. Poprosiłem Łazarza o pożyczenie wozu Izaakowi, dla przyśpieszenia ich powrotu. Niech się nie obawiają spóźnienia, za które by ich ukarano. Łazarz pożycza wóz, bo on czyni wszystko, co mu mówię. Od ciebie zaś chcę czegoś innego. Mam tu pewną sumę, daną Mi przez jedno stworzenie dla biednych Pana. Zazwyczaj to jeden z Moich apostołów przechowuje pieniądze i rozdaje jałmużnę. Robi to zwykle Judasz z Kariotu, czasem inni. Nie ma Judasza. A nie chcę, aby inni wiedzieli, co robię. Nawet Judasz tym razem nie dowie się. Ty to uczynisz w Moim imieniu…»

«Ja, Panie?… Ja? O, nie jestem godny!…»

«Przyzwyczaisz się do pracy w Moje Imię. Czy to nie dlatego przyszedłeś?»

«Tak, ale sądziłem, że muszę pracować nad odbudowaniem mojej biednej duszy.»

«Więc daję ci środek. Jak zgrzeszyłeś? Przeciw Miłosierdziu i Miłości. Nienawiścią zrujnowałeś swą duszę. Dzięki miłości i miłosierdziu odbudujesz ją. Daję ci materiał do tego. Będę się tobą posługiwał głównie do dzieł miłosierdzia i miłości. Potrafisz leczyć. Potrafisz mówić. Dzięki temu jesteś zdolny leczyć słabości fizyczne i moralne i masz moc, aby to uczynić. Rozpoczniesz tym dziełem. Trzymaj sakiewkę. Dasz ją Micheaszowi i jego przyjaciołom. Podziel na równe części i zrób to, jak ci mówię. Uczynisz dziesięć części. Potem dasz cztery Micheaszowi: jedną dla niego, jedną dla Saula, jedną dla Joela i jedną dla Izajasza. Sześć pozostałych dasz Micheaszowi, aby przekazał je staremu ojcu – dla niego i jego towarzyszy. W ten sposób doznają pociechy.»

«Dobrze. Cóż im jednak powiem, aby to wyjaśnić?»

«Powiesz: “To po to, abyście pamiętali o pewnej duszy, która dostępuje wybawienia”.»

«Ależ oni mogą pomyśleć, że chodzi o mnie! To niesprawiedliwe!»

«Dlaczego? Czy nie chcesz wybawienia?»

«Nie jest sprawiedliwe, że mogą pomyśleć, iż to ja jestem ofiarodawcą…»

«Nie przejmuj się tym i rób, jak ci mówię.»

«Jestem posłuszny… ale przynajmniej pozwól mi coś do tego dorzucić. W każdym razie… teraz niczego już nie potrzebuję. Książek nie kupuję. Nie muszę karmić kur. Dla siebie niewiele mi potrzeba… masz, Nauczycielu. Zatrzymam tylko trochę pieniędzy na kupno sandałów…»

Z sakiewki, którą ma za pasem, wyjmuje wiele monet i dodaje je do tych, które trzyma Jezus.

«Niech Bóg cię pobłogosławi za miłosierdzie… Janie, wkrótce się rozstaniemy, bo pójdziesz z Izaakiem.»

«Zasmuca mnie to, Nauczycielu, ale jestem posłuszny.»

«Mnie też jest smutno, że się oddalisz, tak jednak Mi potrzeba wędrujących uczniów. Ja już nie wystarczam. Wkrótce wyprawię apostołów, potem wyślę uczniów. I zdziałasz wiele dobra. Zachowam cię do szczególnych zadań. Na razie będziesz się formował z Izaakiem. On jest tak dobry, a Duch Boży naprawdę pouczył go w czasie długiej choroby. I to jest człowiek, który zawsze wszystko wybaczał… Zresztą rozstać się nie oznacza: już się więcej nie ujrzeć. Często będziemy się spotykać i za każdym razem, gdy się zobaczymy, będę mówił specjalnie do ciebie. Pamiętaj o tym…»

Jan pochyla się. Ukrywa twarz w dłoniach, wybuchając szlochem. Jęczy:

«O! Powiedz mi zaraz coś, co mnie przekona, że mi przebaczono… że mogę służyć Bogu… Gdybyś wiedział… teraz, gdy się rozwiał dym nienawiści, kiedy widzę moją duszę… i jak… i kiedy myślę o Bogu…»

«Wiem. Nie płacz. Pozostań pokorny, ale nie poniżaj się. Poniżanie się to pycha. Miej jedynie, miej tylko pokorę. Chodźmy, nie płacz…»

Jan z Endor powoli się uspokaja… Kiedy Jezus to widzi, mówi:

«Chodź, pójdziemy pod jabłonie. Zgromadźmy towarzyszy i niewiasty. Będę mówił do wszystkich, lecz tobie powiem, jak Bóg cię kocha.»

Schodzą. Gromadzą wokół siebie innych, przybywających stopniowo. Siadają kołem w cieniu jabłoni. Także Łazarz, który zajęty był rozmową z Zelotą, dołącza się do wszystkich. Razem jest dwadzieścia osób.

[por. Łk 15,11-32] «Posłuchajcie. To piękna przypowieść, która w bardzo wielu wypadkach wskaże wam drogę swoim światłem.

Ewangelia wg �w. �ukasza (15)

 

Pewien człowiek miał dwóch synów. Starszy był poważny, pracowity, życzliwy, posłuszny. Jednak był trochę ograniczony. Pozwalał bowiem, by nim kierowano, żeby nie męczyć się decydowaniem o sobie. Drugi zaś był bardziej inteligentny od starszego. Był jednak też buntowniczy, roztargniony, lubił wygodę i przyjemność, był rozrzutny i leniwy. Inteligencja jest wielkim darem Bożym. Ale jest darem, którego trzeba używać roztropnie. W przeciwnym razie staje się ona jak niektóre leki, które – źle użyte – nie leczą, lecz zabijają. Ojciec zgodnie ze swoim prawem i obowiązkiem przywoływał go do życia bardziej roztropnego, jednak bez żadnego skutku. Spotykały go tylko niegrzeczne odpowiedzi, a syn bardziej utwierdzał się w swych przewrotnych myślach. Wreszcie któregoś dnia, po bardziej gwałtownej sprzeczce, młodszy syn powiedział: 

“Daj mi moją część posiadłości. Dzięki temu nie będę więcej słyszał twoich upomnień i narzekań brata. Każdemu [daj, co mu się należy,] i niech się to wszystko skończy.”

“Uważaj – odpowiedział ojciec – bo wkrótce zrujnujesz się. Co wtedy zrobisz? Pomyśl, że ja – z powodu ciebie – nie będę niesprawiedliwy i nie odbiorę ani grosza twemu bratu, aby go dać tobie.” 

“O nic takiego cię nie poproszę. Bądź pewny. Daj mi [tylko] moją część.”

Ojciec kazał oszacować ziemie i cenne przedmioty. Widząc, że pieniądze i klejnoty były warte tyle co ziemia, dał starszemu pola i winnice, trzody i oliwki, a młodszemu – pieniądze oraz klejnoty, które młodzieniec szybko sprzedał, zamieniając wszystko na pieniądze. 

Uczyniwszy to, po kilku dniach udał się do dalekich krajów, gdzie żył jak wielki pan. Trwonił wszystko, co posiadał, w hulankach różnego rodzaju, każąc się uważać za syna królewskiego, bo wstydził się powiedzieć: “jestem wieśniakiem”. W ten sposób zapierał się ojca. Uczty, przyjaciele i przyjaciółki, szaty, wino, uciechy… rozwiązłe życie… Szybko zobaczył, jak zmniejszył się majątek i nadeszła bieda. Nędzę powiększyło jeszcze i to, że przyszedł na kraj wielki głód, który doprowadził do wyczerpania reszty majątku. Chciał iść do ojca. Był jednak pyszny i nie potrafił. Poszedł więc do bogacza z okolicy, byłego przyjaciela z dobrych czasów. Prosił go mówiąc: “Przyjmij mnie do grona sług, wspominając na czas, kiedy korzystałeś z mojego bogactwa.”

Widzicie, jak głupi jest człowiek! Woli poddać się pod bat jakiegoś pana zamiast powiedzieć do ojca: “Wybacz! Zbłądziłem!”

Ten młodzieniec poznał wiele niepotrzebnych rzeczy dzięki swej wielkiej inteligencji. Nie chciał jednak nauczyć się tego, co powiedział Eklezjastyk: “Kto porzuca ojca swego, jest jak bluźnierca, a przeklęty przez Pana, kto pobudza do gniewu swą matkę.” Był inteligentny, ale nie był mądry.

Człowiek, do którego się zwrócił – w zamian za tak wiele korzyści, jakie miał dzięki niemądremu młodzieńcowi – wyznaczył tego głupca do pilnowania świń, znajdował się bowiem w kraju pogańskim i było tam wiele świń. Posłał go na swe posiadłości, by doglądał świń. Brudny, obdarty, śmierdzący, wygłodzony – bo pokarm był znikomy dla wszystkich sług, a szczególnie dla najniższych, a on, cudzoziemiec, dozorca świń i pośmiewisko, za takiego uchodził – widział świnie karmiące się żołędziami i wzdychał: “Gdybym mógł przynajmniej tymi owocami napełnić sobie żołądek! Ale są zbyt gorzkie! Nawet pomimo głodu nie wydają mi się dobre.” I płakał, myśląc o niedawnych obfitych ucztach u tyrana, pośród wybuchów śmiechu, śpiewów, tańców… Myślał też o skromnych, a bardzo pożywnych posiłkach, w oddalonym domu, o porcjach, które ojciec wydzielał wszystkim sprawiedliwie, zachowując dla siebie zawsze najmniej, zadowolony, że widzi zdrowy apetyt swoich synów… myślał też o porcjach wydzielanych sługom przez tego sprawiedliwego i wzdychał: “Pracownicy mego ojca, nawet najniżsi, mają chleba pod dostatkiem… a ja tu umieram z głodu…”

Długi wysiłek zastanawiania się… długa walka dla zdławienia pychy… Wreszcie nadszedł dzień, gdy – odrodzony w pokorze i mądrości – powstał i powiedział: “Idę do mojego ojca! Głupia jest ta pycha, która mnie więzi. I dlaczego? Po co cierpieć w ciele, a jeszcze bardziej w sercu, gdy mogę uzyskać przebaczenie i pociechę? Idę do mojego ojca. To postanowione. Co mu jednak powiem? Ależ to, co zrodziło się we wnętrzu, w tym upodleniu, pośród nieczystości, pośród dokuczliwego głodu! Powiem mu: ‘Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i przeciw tobie. Nie jestem już godzien nazywać się twoim synem. Traktuj mnie więc jak najniższego pośród twoich najemników, ale znoś mnie pod swoim dachem, żebym widział cię, jak przechodzisz…’ Nie będę mógł mu powiedzieć: ‘…ponieważ cię kocham.’ Nie uwierzyłby w to. Ale to powie mu moje życie. I ojciec zrozumie, i zanim umrze, jeszcze mi pobłogosławi… O! Mam nadzieję, bo mój ojciec mnie kocha.”

Powróciwszy wieczorem do wioski, zwolnił się u swego pana i – żebrząc po drodze – powrócił do domu. Oto pola ojca… i dom… i ojciec, który kierował pracami, postarzały, wychudzony z bólu, ale zawsze dobry… Winowajca – patrząc na tę ruinę, którą spowodował – zatrzymał się wystraszony… Ojciec jednak, odwracając głowę, ujrzał go. Wybiegł mu na spotkanie, gdy był jeszcze daleko. Dobiegłszy do niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. Tylko ojciec rozpoznał w tym upodlonym żebraku swe dziecko i tylko on doznał poruszenia miłości. Syn – objęty ramionami ojca, z głową na jego ramieniu – wymamrotał pośród szlochania:

“Ojcze, pozwól mi rzucić się do twoich stóp”.

“Nie, mój synu. Nie do stóp… na moje serce. Ono tak bardzo cierpiało z powodu twojej nieobecności i musi odżyć, czując twoje ciepło na mojej piersi.”

I syn, płacząc jeszcze mocniej, powiedział: “O, mój ojcze! Zgrzeszyłem przeciw Niebu i przeciwko tobie. Nie jestem już godzien, byś mnie nazywał synem. Ale pozwól mi żyć między twoimi sługami, pod twoim dachem. [Chcę] widzieć cię, jeść twój chleb, służyć ci, sycić się twoim oddechem. I przez każdy kęs chleba, przez każdy twój oddech umocni się moje serce, tak zepsute, i stanę się szlachetny…”

Ojciec zaś – trzymając go ciągle w objęciach – zaprowadził go do sług, którzy zgromadzili się w pewnej odległości i obserwowali. Powiedział im: “Przynieście tu szybko najpiękniejsze szaty, miednice z wonną wodą. Umyjcie go, skropcie pachnidłami, przyobleczcie go na nowo, włóżcie mu nowe sandały i pierścień na palec. Potem weźcie utuczone cielę i zabijcie je. I niech przygotują ucztę. Ten bowiem syn mój był martwy, a teraz ożył; był zagubiony, a odnalazł się. Chcę, aby teraz odnalazł prostą dziecięcą miłość. Moja miłość i uczta w domu z powodu jego powrotu powinny mu ją przywrócić. Powinien pojąć, że zawsze jest dla mnie kochanym dzieckiem, które urodziło się jako ostatnie; [że jest dla mnie zawsze takim,] jakim było w odległym dzieciństwie, gdy kroczyło u mego boku, uszczęśliwiając mnie swoim uśmiechem i ciągłym szczebiotaniem.” I słudzy tak uczynili.

Starszy syn był w polu i dowiedział się o tym dopiero, gdy wrócił. Wieczorem, wracając do domu, zobaczył, że oświetlają go lampy. Usłyszał też dźwięki instrumentów i odgłosy tańców, dochodzące od domu. Zawołał sługę, który przybiegł od swych zajęć, i zapytał go: “Co tu się dzieje?”

A sługa odpowiedział: “Powrócił twój brat! Ojciec kazał zabić tłuste cielę, bo odzyskał syna – i to zdrowego, uleczonego z wielkiej choroby – i zarządził ucztę. Tylko na ciebie czeka, by zacząć.”

Ale pierworodny syn, w złości, nie chciał wejść, a nawet zaczął oddalać się od domu. Wydawała mu się bowiem niesprawiedliwością taka uczta dla młodszego brata, który nie tylko był młodszy, ale również zły.

Ojciec, powiadomiony o tym, wybiegł na zewnątrz. Podszedł do niego, usiłując przekonać go i prosząc, żeby nie zaprawiał goryczą jego radości. Pierworodny syn odpowiedział ojcu: “I chcesz, żebym był spokojny? Jesteś niesprawiedliwy i okazujesz pogardę pierworodnemu. Odkąd mogłem pracować, służyłem ci, już od wielu lat. Nie przekroczyłem nigdy ani jednego twego nakazu, [nie zlekceważyłem] ani jednego twego pragnienia. Zawsze byłem blisko ciebie, i kochałem cię za dwóch, aby wyleczyć cię z rany zadanej przez mojego brata. A ty nie dałeś mi nawet koźlęcia, abym zabawił się z przyjaciółmi. Tego – który cię obraził, który cię opuścił, który stał się leniem i marnotrawcą i który wraca teraz przynaglony głodem – obsypujesz zaszczytami i dla niego zabijasz najpiękniejsze cielę. Czy warto pracować i być bez wad?! Tego nie powinieneś mi czynić!”

Ojciec odpowiedział mu, tuląc go do serca: “O, synu mój! Sądzisz, że cię nie kocham, bo nie rozwieszam świątecznej zasłony nad twoimi czynami? Twój sposób postępowania jest sam z siebie święty i świat cię za to pochwala. Ten twój brat natomiast potrzebuje podniesienia w oczach świata i we własnych oczach. Uważasz, że cię nie kocham, bo nie daję ci widzialnej zapłaty? Rano i wieczorem jesteś przecież obecny w każdym oddechu, w każdej myśli i w moim sercu. W każdej chwili cię błogosławię. Posiadasz stałą nagrodę przebywania zawsze ze mną i wszystko, co do mnie należy, jest także twoje. Ale trzeba było ucztować i urządzić uroczystość dla twego brata. Był on bowiem martwy, a powstał z martwych do Dobra; był zagubiony, a powrócił do naszej miłości.”

I pierworodny ugiął się.

I tak, Moi przyjaciele, dzieje się w Domu Ojca. Kto uznaje siebie za równego młodszemu synowi z przypowieści, niech pomyśli też, że – jeśli stanie się do niego podobnym w powrocie do Ojca – Ojciec mu powie: “Nie [padaj] do Moich stóp, lecz na Moje serce, które cierpiało z powodu twojej nieobecności, a teraz jest szczęśliwe z powodu twojego powrotu”. Kto zaś jest w sytuacji syna pierworodnego i bez winy wobec Ojca, niech nie będzie zazdrosny o radość ojcowską, ale niech weźmie w niej udział, okazując miłość ocalonemu bratu.

Skończyłem mówić. Pozostań, Janie z Endor i ty, Łazarzu. Inni niech idą przygotować stoły. Wkrótce przyjdziemy.»

Wszyscy odchodzą. Jezus mówi do Łazarza i do Jana [z Endor], z którymi pozostał sam:

«Tak stanie się z drogą ci duszą, na którą czekasz, Łazarzu, i tak jest już z twoją, Janie. Dobroć Boga przekracza wszelką miarę.»

…Apostołowie z Matką i niewiastami idą w kierunku domu. Przed nimi idzie podskakując Margcjam. Jednak szybko powraca, bierze Maryję za rękę i mówi Jej:

«Chodź ze Mną. Muszę Ci coś pokazać, tylko Tobie.»

Maryja zgadza się. Powracają do studni mieszczącej się w rogu małego dziedzińca, całkiem ukrytej przez gęste pnącza. [Rośliny] pną się od ziemi aż do tarasu, tworząc łuk. Za nimi stoi Iskariota.

«Judaszu, czego chcesz? Idź, Margcjamie… Powiedz, czego chcesz?»

«Jestem winny… Nie ośmielam się iść do Nauczyciela ani stanąć przed towarzyszami… Pomóż mi…»

«Pomogę ci. Nie myślisz jednak o bólu, jaki zadajesz? Mój Syn płakał z powodu ciebie, a twoi towarzysze cierpieli. Chodź. Nikt ci nic nie powie. A jeśli potrafisz, nie wpadaj ponownie w swe błędy. To niegodne człowieka i to bluźnierstwo wobec Słowa Boga.»

«A Ty, Matko, przebaczasz mi?»

«Ja? Ja się nie liczę przy tobie, który uważasz się za tak wielkiego. Jestem najmniejszą ze służebnic Pana. Jakże możesz przejmować się Mną, skoro nie masz litości dla Mojego Syna?»

«To dlatego, że ja też mam matkę, i jeśli otrzymam Twoje przebaczenie, będzie mi się wydawało, że otrzymałem je od niej.»

«Ona nie wie o tej winie.»

«Kazała mi jednak przysiąc, że będę dobry dla Nauczyciela. Jestem krzywoprzysięzcą. Czuję wyrzut duszy mojej matki.»

«Odczuwasz to? A smutek i wyrzut Ojca i Słowa? Ich nie odczuwasz? Jesteś nieszczęśliwy, Judaszu! Siejesz boleść w samym sobie i w tych, którzy cię kochają.»

Maryja jest bardzo poważna i zasmucona. Mówi bez goryczy, lecz bardzo poważnie. Judasz płacze.

«Nie płacz, lecz stań się lepszy. Chodź.»

Maryja bierze go za rękę i wchodzi z nim do kuchni. Jest to dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem. Maryja jednak – uprzedzając wszelkie zachowania pozbawione miłości – mówi:

«Judasz wrócił. Uczyńcie jak starszy syn, po przemowie ojca. Janie, powiedz o tym Jezusowi.»

Jan, syn Zebedeusza, wychodzi z pośpiechem. Cisza zalega w kuchni… Potem Judasz mówi:

«Wybaczcie mi, poczynając od ciebie, Szymonie. Ty masz serce tak ojcowskie. Ja jestem sierotą, ja też…»

«Tak, tak, wybaczam ci. Proszę cię, nie mów już o tym. Jesteśmy braćmi… I nie podobają mi się te wypraszane przeprosiny na przemian z ponownymi upadkami. To upokorzenie dla tego, kto je otrzymuje, i dla tego, kto ich udziela. Oto Jezus. Idź do Niego. To wystarczy.»

Judasz idzie. Piotr zaś, nie mogąc zrobić nic innego, zabiera się z zapałem do łamania suchego drewna.


KSIĘGA I
1. «Maryja może być nazwana Drugorodną [Córką] Ojca»
2. Joachim i Anna składają ślub Panu
3. Anna modli się w Świątyni i zostaje wysłuchana
4. «Joachim poślubił Mądrość Bożą, zawartą w sercu sprawiedliwej niewiasty»
5. Anna pieśnią oznajmia, że jest matką
6. «[Będąc] bez skazy, nie została nigdy pozbawiona wspomnienia Boga»
7. Narodzenie się Maryi Dziewicy
8. «Jej Dusza ukazuje się piękna i nieskalana, jaką była w zamyśle Ojca»
9. «Za trzy lata będziesz tam, moja lilio»
10. «Oto doskonała Dziecina o gołębim sercu»
11. «Pociecho moja, skąd znasz te święte sprawy? Kto Ci o nich mówi?»
12. «Czy Syn nie mógł włożyć w usta Matki własnej Mądrości?»
13. Oddanie Maryi do Świątyni
14. «Odwieczna Dziewica miała tylko jedno pragnienie: zwracać Swe serce do Boga»
15. Śmierć Joachima i Anny
16. «Zostaniesz Matką Chrystusa»
17. «Widziała ponownie to, co Jej duch widział w Bogu»
18. «Bóg da Ci świętego małżonka, bo Mu zaufałaś. Wyjawisz mu Swe ślubowanie»
19. Józef zostaje wyznaczony na małżonka Dziewicy
20. Zaślubiny Dziewicy z Józefem
21. «Józef został postawiony jak „pieczęć na pieczęci”, jak Archanioł na progu Raju»
22. Małżonkowie przybywają do Nazaretu
23. Zwiastowanie
24. Nieposłuszeństwo pierwszej Ewy
25. «Nowa Ewa była we wszystkim posłuszna Bogu»
26. Jeszcze raz słowo wyjaśniające grzech pierworodny
27. Józef dowiaduje się, że Elżbieta jest brzemienna
28. «Powierz Mi zadanie usprawiedliwienia Cię przed małżonkiem»
29. Maryja i Józef udają się do Jerozolimy
30. Z Jerozolimy do domu Zachariasza
31. «Nie pozbawiajcie się nigdy obrony, jaką stanowi modlitwa»
32. Przybycie do domu Zachariasza
33. Maryja wyjawia imię Elżbiecie
34. Maryja opowiada o Swoim Dziecięciu
35. «Dar Boga powinien nas czynić coraz lepszymi»
36. Narodziny Chrzciciela
37. «Nadzieja rozkwita jak kwiat w tym, kto wspiera głowę na Moim macierzyńskim łonie»
38. Obrzezanie Chrzciciela
39. «Otwórzcie waszego ducha na przyjęcie światłości»
40. Ofiarowanie Chrzciciela w Śwątyni
41. «Gdyby Józef był mniej święty, Bóg nie udzieliłby mu Swojego światła»
42. Maryja z Nazaretu dochodzi do porozumienia z Józefem
43. «Pozostawcie Panu zatroszczenie się o ogłoszenie was Jego sługami»
44. Zarządzenie spisu ludności
45. «Kochać to zadowalać tego, kogo się kocha, ponad zmysłami i własną korzyścią»
46. Podróż do Betlejem
47. Narodziny Jezusa, naszego Pana
48. «Ja, Maryja, [miałam udział w] odkupieniu niewiasty dzięki Mojemu Boskiemu macierzyństwu»
49. Pokłon pasterzy
50. «W pasterzach są wszystkie cechy potrzebne, aby być czcicielem Słowa»
51. Odwiedziny Zachariasza
52. «Józef jest także opiekunem poświęconych [Bogu]»
53. Ofiarowanie Jezusa Bogu w Świątyni
54. Pouczenia wynikające z poprzedniej wizji
55. Kołysanka Dziewicy
56. Pokłon trzech Magów
57. Uwagi na temat wiary trzech Magów
58. Ucieczka do Egiptu
59. «Ból był ich wiernym przyjacielem i przybierał najrozmaitsze formy i imiona»
60. Święta Rodzina w Egipcie
61. «W tym domu szanuje się porządek»
62. Pierwsza lekcja pracy Jezusa
63. «Nie chciałem w sposób wywołujący rozgłos wyłamywać się spod praw wieku»
64. Maryja zostaje nauczycielką Jezusa, Judy i Jakuba
65. Przygotowanie stroju na pełnoletność Jezusa
66. Wymarsz z Nazaretu na egzamin pełnoletności Jezusa
67. Egzamin pełnoletności Jezusa w Świątyni
68. Rozmowa Jezusa z uczonymi w Świątyni
69. Cierpienie Maryi z powodu zgubienia się Jezusa
70. Śmierć świętego Józefa
71. «Maryja przy śmierci Józefa dotkliwie cierpiała»
72. Na zakończenie życia ukrytego

KSIĘGA II
1. Pożegnanie Jezusa z Matką przed Jego odejściem z Nazaretu
2. «Płakała, bo była Współodkupicielką»
3. Chrzest Jezusa w Jordanie
4. «Jan nie potrzebował żadnego znaku»
5. Jezus kuszony przez diabła na pustyni
6. «Szatan zawsze ukazuje się w życzliwej powierzchowności»
7. Spotkanie z Janem i Jakubem
8. «Kochałem Jana ze względu na jego czystość»
9. Jan i Jakub mówią Piotrowi o Mesjaszu
10. Pierwsze spotkanie Piotra z Mesjaszem
11. «Jan był wielki także dzięki pokorze»
12. Jezus spotyka Filipa i Natanaela, w Betsaidzie w domu Piotra
13. Juda Tadeusz przybywa do Betsaidy, aby zaprosić Jezusa na wesele w Kanie
14. Jezus na weselu w Kanie
15. «Niewiasto, cóż nam odtąd do siebie?»
16. Jezus wyrzuca kupczących ze Świątyni
17. Spotkanie z Iskariotą i Tomaszem. Cud [uzdrowienia] Szymona Zeloty
18. Tomasz zostaje uczniem
19. Juda, syn Alfeusza, oraz Tomasz i Szymon przyjęci [do grona uczniów] nad brzegiem Jordanu
20. Powrót po zakończeniu Paschy do Nazaretu razem z sześcioma uczniami
21. Uzdrowienie niewidomego w Kafarnaum
22. Uzdrowienie w synagodze opętanego z Kafarnaum
23. Uzdrowienie teściowej Piotra
24. Jezus naucza i czyni cuda w domu Piotra
25. Jezus modli się w nocy
26. Uzdrowienie trędowatego niedaleko Korozain
27. Uzdrowienie paralityka w domu Piotra w Kafarnaum
28. Cudowny połów
29. Iskariota odnajduje Jezusa w Getsemani. Jezus przyjmuje go do [grona] uczniów
30. Jezus dokonuje cudu złamania ostrzy przy Bramie Rybnej
31. Jezus naucza w Świątyni
32. Jezus poucza Judasza Iskariotę
33. Jezus spotyka w Getsemani Jana, syna Zebedeusza
34. «Jan – doskonały wzór dla tych, którzy stają się hostią z miłości do Mnie»
35. Jezus i Iskariota spotykają się z Szymonem i Janem
36. Jezus, Jan, Szymon i Judasz idą do Betlejem
37. Jezus w Betlejem. W domu wieśniaka i w Grocie
38. Jezus w gospodzie w Betlejem. Nauka na ruinach domu Anny
39. Spotkanie Jezusa z pasterzami: Eliaszem, Lewim i Józefem
40. Jezus w Jutcie u pasterza Izaaka
41. Jezus w Hebronie. [Spotkanie z] Aglae w domu Zachariasza
42. Jezus w Kariocie. Śmierć starego Saula
43. Jezus w drodze powrotnej z pasterzami, blisko Hebronu
44. Jezus na Górze Postu i w Masywie Górskim Kuszenia
45. Bród na Jordanie. Spotkanie z pasterzami: Janem, Mateuszem i Symeonem
46. Iskariota sprzedaje Diomedesowi klejnoty Aglae
47. Jezus płacze z powodu Judasza, Szymon Zelota Go pociesza
48. «U was też dobrzy są w takiej samej proporcji [do złych], jaka była między dobrymi [uczniami] i Judaszem»
49. Spotkanie Jezusa z Łazarzem w Betanii
50. Jezus powraca do Jerozolimy. [Szymon] słucha Iskarioty w Świątyni
51. Jezus rozmawia z żołnierzem Aleksandrem przy Bramie Rybnej
52. Jezus i Izaak w okolicy Dok. Wymarsz do Ezdrelonu
53. Jezus u pasterza Jonasza na Równinie Ezdrelońskiej
54. Powrót do Nazaretu po spotkaniu z Jonaszem
55. Nazajutrz w nazaretańskim domu
56. Jezus naucza uczniów w zagajniku oliwnym
57. Jezus poucza uczniów w pobliżu domu
58. Pouczenie uczniów i Najświętszej Maryi w nazaretańskim ogrodzie
59. Uzdrowienie 'Pięknej z Korozain’. Przemowa w synagodze w Kafarnaum
60. Jakub, syn Alfeusza, przyjęty do grona uczniów. Jezus naucza przy komorze celnej Mateusza

61. Jezus naucza tłum w Betsaidzie
62. Powołanie Mateusza do grona uczniów
63. Jezus na jeziorze w Tyberiadzie. Pouczenie uczniów w pobliżu miasta
64. Jezus szuka Jonatana w Tyberiadzie, w domu Chuzy
65. Jezus w domu Alfeusza i w Swoim domu
66. Jezus pyta Matkę o Swoich uczniów
67. «Ludzka natura apostołów – jakże ona ciążyła!»
68. Uzdrowienie Joanny, małżonki Chuzy, w pobliżu Kany
69. Jezus na Libanie w pasterzy Beniamina i Daniela
70. Jezus odbiera w miejscowości nadmorskiej listy dotyczące Jonasza
71. Jezus w domu Marii Alfeuszowej zawiera pokój z kuzynem Szymonem
72. «Łaska działa zawsze tam, gdzie się znajduje wola bycia sprawiedliwym»
73. Złe przyjęcie Jezusa w Nazarecie
74. Jezus ze Swoją Matką w domu Joanny, małżonki Chuzy
75. Jezus w czasie winobrania w domu Anny. Cud uzdrowienia sparaliżowanego dziecka
76. Jezus u Dorasa. Śmierć Jonasza
77. Jezus w domu wieśniaka Jakuba, w pobliżu jeziora
78. Powrót do brodu na Jordanie, w pobliżu Jerycha
79. Jezus w domu Łazarza. Marta mówi o Magdalenie
80. W domu Łazarza po Święcie Namiotów. Zaproszenie Józefa z Arymatei
81. Jezus spotyka Gamaliela na uczcie u Józefa z Arymatei
82. Uzdrowienie umierającego dziecka. Upomnienie Jezusa
83. Jezus rozmawia z Nikodemem w nocy w Getsemani
84. Jezus u Łazarza przed pójściem do Doliny „Pięknej Rzeki”
85. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. Początki życia wspólnego z uczniami
86. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. «Ja jestem Panem, twoim Bogiem»
87. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. «Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie»
88. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. «Nie będziesz brał Mojego Imienia nadaremnie»
89. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. «Czcij ojca swego i matkę swoją»
90. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. «Nie będziesz popełniał nieczystości»
91. Zasłonięta niewiasta z Doliny „Pięknej Rzeki”
92. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. «Święć dni święte»
93. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. «Nie zabijaj». Śmierć Dorasa
94. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. Trzech uczniów Chrzciciela. «Nie będziecie wystawiali na próbę Pana, Boga Waszego»
95. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. «Nie pożądaj żony bliźniego swego»
96. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. Uzdrawia szalonego Rzymianina i mówi do Rzymian
97. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. «Nie mów fałszywego świadectwa»
98. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. «Nie pożądaj rzeczy bliźniego»
99. Jezus w Dolinie „Pięknej Rzeki”. Zakończenie. Komentarz do Psalmu «Z głębokości» i «Zmiłuj się nade mną, Boże»
100. Jezus opuszcza Dolinę „Pięknej Rzeki” i idzie wkierunku Betanii
101. Uzdrowienie chorej na raka Jeruzy z Dok
102. W Betanii, w domu Szymona Zeloty
103. Dzień Poświęcenia Świątyni w domu Łazarza z pasterzami
104. Powrót do Doliny „Pięknej Rzeki”
105. Nowy uczeń. Wymarsz do Galilei
106. Na wzgórzach w pobliżu Emaus
107. W domu Kleofasa, przewodniczącego synagogi

KSIĘGA III
1. Pouczenie uczniów w drodze do Arymatei
2. W drodze ku Samarii. Pouczenie Apostołów
3. Samarytanka Fotynaj
4. Z mieszkańcami Sychar
5. Głoszenie Dobrej Nowiny w Sychar
6. Pożegnanie z ludem w Sychar
7. Pouczenie Apostołów. Cud uzdrowienia Samarytanki
8. Jezus odwiedza Chrzciciela w pobliżu miasta Enon
9. Jezus poucza Apostołów
10. Jezus w Nazarecie: «Synu, pójdę z Tobą»
11. W Kanie, w domu Zuzanny. Urzędnik królewski
12. W domu Zebedeusza. Salome przyjęta jako uczennica
13. Jezus mówi do Swoich [uczniów] o apostolstwie kobiet
14. Jezus przemawia do galerników w Cezarei Nadmorskiej
15. Uzdrowienie małej Rzymianki w Cezarei
16. Annalia ślubuje dziewictwo
17. Pouczenia dla uczennic w Nazarecie
18. Jezus mówi na jeziorze do Joanny, małżonki Chuzy
19. Jezus w Gergesie. Uczniowie Jana
20. Z Neftalii do Giszali. Spotkanie z rabbim Gamalielem
21. Uzdrowienie wnuka faryzeusza Eliasza z Kafarnaum
22. Jezus w domu w Kafarnaum po cudzie uzdrowienia Elizeusza
23. Uczta w domu faryzeusza Eliasza, w Kafarnaum
24. Usunięcie się na górę przed wyborem Apostołów
25. Wybór dwunastu Apostołów
26. Pierwsze kazanie Szymona Zeloty i Jana
27. W domu Joanny, małżonki Chuzy. Jezus i Rzymianki

GAZETA OBYWATELSKA_Czy Polaków wolno zabijać bezkarnie ? – Artur ADAMSKI

Panie A. Adamski – to wspaniały – logiczny i rzeczowy artykuł, którego zawartość powinna stać się leksykonem dla polskich obecnych polityków i dyplomatów w tak ważnej sprawie jaką jest należne odszkodowania za zniszczenia i ludobójstwo na naszym narodzie. Należy być konsekwentny i stanowczy wobec Niemców (to żadni nasi bracia – sic! – lecz najwięksi wrodzy, kolonizatorzy i okupanci od zarania). Należy krzyczeć i nagłaśniać sprawę roszczeń w całym świecie. W ten sposób zmusi się ich do przemyślenia, bo w przeciwnym wypadku zaczną tracić autorytet i prestiż w całym świecie za czym pójdzie zaniżenie ich faszystowskiej polityki wobec słabszych ekonomicznie krajów w tym Polski. Niech to będzie wykładnią dla wszystkich zdrowo myślących Polaków aby zwalczyli nikczemność Tuskowego „obozu zdrajców i zaprzaństwa’. A TERAZ DO CZYNU W DRODZE NA BERLIN.
Komentarz – Leszek M z Antypodów
GAZETA OBYWEATELSKA
Czy Polaków wolno zabijać bezkarnie ? – Artur Adamski