Wielkie proroctwo dla Polski bł. ks. Markiewicza – oto co nas czeka.

Posłany, aby wprowadzać Chrystusowy pokój | Niedziela.pl
PONIEWAŻ PAN WAS WIĘCEJ UMIŁOWAŁ ANIŻELI INNE NARODY, DOPUŚCIŁ NA WAS TEN UCISK, ABYŚCIE OCZYŚCIWSZY SIĘ Z GRZECHÓW WASZYCH, STALI SIĘ WZOREM DLA INNYCH NARODÓW I LUDÓW, KTÓRE NIEBAWEM ODBIORĄ KARĘ SROŻSZĄ OD WASZEJ (…). WOJNA BĘDZIE POWSZECHNA NA CAŁEJ KULI ZIEMSKIEJ I TAK KRWAWA, ŻE NARÓD POŁOŻONY NA POŁUDNIU GRANICY POLSKI WYGINIE W NIEJ ZUPEŁNIE (…). W KOŃCU WOJNA STANIE SIĘ RELIGIJNA. WALCZYĆ BĘDĄ DWA OBOZY: OBÓZ LUDZI WIERZĄCYCH W BOGA I OBÓZ LUDZI NIEWIERZĄCYCH W NIEGO. NASTĄPI WRESZCIE BANKRUCTWO POWSZECHNE I NĘDZA, JAKIEJ NIKT NIE WIDZIAŁ, DO TEGO STOPNIA, ŻE WOJNA SAMA USTANIE Z BRAKU ŚRODKÓW I SIŁ. ZWYCIĘZCY I ZWYCIĘŻENI ZNAJDĄ SIĘ W RÓWNEJ NIEDOLI I WTEDY NIEWIERNI UZNAJĄ, ŻE BÓG RZĄDZI ŚWIATEM (…). WY, POLACY, PRZEZ UCISK TEN OCZYSZCZENI I MIŁOŚCIĄ WSPÓLNĄ SILNI, NIE TYLKO BĘDZIECIE SIĘ WZAJEM WSPOMAGALI, ALE NADTO PONIESIECIE RATUNEK INNYM NARODOM I LUDOM, NAWET NIEGDYSIEJSZYM WASZYM WROGOM. I TYM SPOSOBEM WPROWADZICIE NIEWIDZIANE DAWNO BRATERSTWO LUDÓW…
Ks. Markiewicz od pierwszej chwili miał przekonanie, że tym dziwnym młodzieńcem był nie kto inny, tylko Anioł Boży, posłany narodowi polskiemu, zgnębionemu nową klęską i na duchu złamanemu, na pociechę i podniesienie serca – pisze ks. Sylwester Łącki.
 
Mało kto w Polsce zna ks. Bronisława Markiewicza (1842-1912) – założyciela Zgromadzenia św. Michała Archanioła. Ci, co go znają, wiedzą głównie, że był wielkim wychowawcą, patriotą czy społecznikiem. Mało kto jednak wie, że był zarazem jasnowidzem i prorokiem. Prawdziwy dar proroczy występuje niezwykle rzadko, a narody, które swych proroków nie znają, najgorzej na tym wychodzą. Warto więc tego prawdziwego Proroka poznać, tym bardziej że większość jego proroctw już się sprawdziła – wśród nich to z 1863 r. dotyczące Papieża Polaka: Najwyżej zaś Pan Bóg was (Polaków) wyniesie, kiedy dacie światu wielkiego Papieża…
Pierwotny tekst opatrzył autor roboczym tytułem „Ucisk Polaków pod zaborem pruskim”. Potem tytuł zmienił na „Bój bezkrwawy”. Tłem dramatu są prześladowania Polaków w dobie Kulturkampfu. Zaborca stosował dyskryminację, posługiwał się różnymi formami nacisku, nie pozwalał nawet modlić się w języku ojczystym. Wynaradawianie coraz bardziej dawało się we znaki ludności polskiej. Znaczny rozgłos nabrała sprawa prześladowań na terenie Wielkopolski w mieście Września. Autor, długoletni wychowawca młodzieży i duszpasterz ubogiego ludu, działał pod zaborem austriackim. Śledził jednak z uwagą posunięcia represyjne na wszystkich zniewolonych ziemiach. W posłudze słowa upominał się o prawa swoich rodaków. Najważniejszą częścią Boju bezkrwawego jest odsłona siódma. Zawiera ona przepowiednie Anioła Polski, w których dominują akcenty wielkiej nadziei co do przyszłych losów Polski i świata. W redagowaniu utworu autor wykorzystał konkretne fakty i osobiste przeżycia.

Był rok Powstania Styczniowego (1863). Wielu młodych Polaków zaciągało się w szeregi powstańcze, aby w dobie zaborów pomóc w wyzwoleniu Ojczyzny. Z podobnym zamiarem nosił się młody Bronisław Markiewicz. I zapewne poszedłby za głosem serca, gdyby nie wydarzenie, pod wpływem którego zdecydował się wstąpić do seminarium duchownego. Jako ksiądz utworzył zakłady wychowawcze dla opuszczonej młodzieży i dwa zgromadzenia zakonne, poświęcone głównie wychowaniu młodego pokolenia.
W michalickim miesięczniku „Powściągliwość i Praca” z maja 1932 r., ks. Stanisław Szpetnar zamieszcza ważniejsze fragmenty rozmowy, którą przeprowadził z autorem Boju bezkrwawego:

– Było to 3 maja 1863 r. Właśnie wtedy – wspomina ks. Markiewicz – zdawałem maturę gimnazjalną w Przemyślu. Tegoż dnia kolega mój, Józef Dąbrowski, zdyszany i cały blady wpada do mej izby i ze wzruszeniem opowiada mi, że z całym gronem kolegów spotkał na ulicy jakiegoś niezwykłego młodzieńca wiejskiego lat 16. Był ubrany w białą siermięgę, przepasaną pasem, z różańcem w ręku, z obliczem rozpromienionym, z wielkim przejęciem i uniesieniem ducha opowiadał dziwne rzeczy, dotyczące Polski i świata. Mówił o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości Polski, o księciu Żelaznym, o sławnych mężach naszego Narodu, o wszechświatowej wojnie, o zmartwychwstaniu Polski i wielkiej przyszłości naszej Ojczyzny.
 
Tajemniczy młodzieniec opowiadał o jakimś polskim kapłanie, który z całym zaparciem się siebie i poświęceniem odda się duszpasterstwu wśród ludu i który uda się na południe do wielkiego męża Bożego, a wróciwszy po latach założy pod Karpatami zgromadzenie zakonne oddane wychowaniu opuszczonej i bezdomnej młodzieży, którego zakłady rozszerzą się na całą Polskę i na cały świat, wydadzą uczonych i świętych… Znamienne było to, że ten prosty na pozór młodzieniec przemawiał językiem człowieka wysoce uczonego.
 
Gdy zaś Józef Dąbrowski zagadnął owego młodzieńca, jakie ma na to dowody i znaki, że się ziści to, co przepowiada, młodzieniec rzekł: – Dowody? Zaraz ci dam. – I wziąwszy Dąbrowskiego ze sobą, odkrył mu tajniki jego duszy, dodając, że jeśli się nie nawróci, marnie zginie… Pod wrażeniem tych proroczych słów Dąbrowski przystąpił niezwłocznie do Świętych Sakramentów, odprawił spowiedź z całego życia, a potem razem z ks. Markiewiczem wstąpił do seminarium duchownego w Przemyślu… Ks. Markiewicz od pierwszej chwili miał przekonanie, że tym dziwnym młodzieńcem był nie kto inny, tylko Anioł Boży, posłany narodowi polskiemu, zgnębionemu nową klęską i na duchu złamanemu, na pociechę i podniesienie serca…
 
Ów młodzieniec zapowiedział między innymi posłannictwo polskiego księdza, który najpierw pojedzie na południe Europy, aby spotkać się z mężem Bożym i zaczerpnąć z jego charyzmatu, a potem wróci do Polski i podejmie działalność wychowawczą wśród biednej, opuszczonej młodzieży. Ta część przepowiedni zrobiła szczególne wrażenie na młodym Markiewiczu, który postanowił ideał księdza, zapowiedzianego przez młodzieńca, zrealizować we własnym życiu. W późniejszym czasie istotnie wyemigrował na południe, przebywał we Włoszech, gdzie zetknął się z św. Janem Bosko. Przeżył w jego wspólnocie kilka lat, dlatego miał czas na zapoznanie się z jego metodą wychowawczą i planami na przyszłość.
 
Bartłomiej Groch, były wychowanek ks. Markiewicza, w swojej pracy „Ks. Bronisław Markiewicz, a sprawa odrodzenia Polski” nawiązuje do swoich dawnych wspomnień w sposób następujący:
– O tym dziwnym pojawieniu się wiejskiego młodzieńca… rozmawiałem ostatni raz z ks. Markiewiczem w roku 1911, kiedy przyjechałem jako nauczyciel gimnazjalny do Miejsca Piastowego prosić go o pozwolenie przemawiania w jego sprawie na Kongresie Mariańskim w Przemyślu. Podczas rozmowy poruszyliśmy sprawy związane z opowiadaniem owego młodzieńca, a nawet Mickiewiczowe Widzenie ks. Piotra, które oceniał z politycznej strony bardzo poważnie. Wspominał także o koledze Dąbrowskim jako świadku rozmowy z tajemniczym młodzieńcem, bolejąc nad nim, że nie wytrwał w seminarium duchownym i że umarł tragicznie. Wówczas przyszła mi do głowy myśl, czy przypadkiem z Józefem Dąbrowskim i innymi kolegami także i ks. Markiewicz nie widział owego 16-letniego młodzieńca. Jednakowoż nie śmiałem go o to zapytać. Do takiego zaś przypuszczenia skłaniały mnie silna jego wiara w to widzenie, dokładna znajomość szczegółów opowiadania młodzieńca, wielka gorliwość, z jaką spełniał swój urząd wychowawczo-kapłański, a przede wszystkim żar patriotyczny, którym płonął podczas rozmowy o Polsce…
 
Krytyczne opinie i wątpliwości na temat wizji Anioła Polski nie znalazłyby może nigdy zadowalającego wyjaśnienia, gdyby nie źródłowy dokument, o którym mówi ks. Jan Górecki, redaktor miesięcznika „Powściągliwość i Praca” w styczniowym numerze tego periodyku z 1933 r.: 

– Przez dłuższy czas byliśmy przekonani, że sami jedynie jesteśmy posiadaczami tego widzenia.. Niespodziewanie całkiem w sierpniu 1930 roku otrzymałem od jednej z Sióstr Niepokalanek z Jazłowca list, a w nim opis tego samego widzenia, pozostawiony przez drugiego świadka  – Józefa Dąbrowskiego. Obie wersje są prawie zupełnie ze sobą zgodne. Fakt ten stwierdza ponad wszelką wątpliwość prawdziwość tego widzenia, gdyż obie wersje istniały od kilkudziesięciu lat zupełnie od siebie niezależnie, przy czym według naszej wersji jednym ze świadków widzenia był Józef Dąbrowski, zaś według wersji z Jazłowca  jednym z świadków widzenia był niejaki młodzieniec Bronisław Markiewicz. 
W Jazłowcu zachował się opis pozostawiony przez Józefa Dąbrowskiego, a u nas przez ks. Bronisława Markiewicza…
 
Ksiądz Markiewicz konstruując utwór w finałowej odsłonie zamieścił pełny tekst przepowiedni, tak aby zabrzmiała potężnym akordem. Okoliczności i ekspresja wizji robią ogromne wrażenie. Uderza plastyczność i dramatyczne napięcie obrazu. Odbiorcy tej przepowiedni reagowali różnie. Nie było jednak obojętnych. Na początku sztuka ta oddziaływała na małą grupę ludzi. Czas i fakty historyczne robiły swoje. 
Z czasem prorocze słowa ks. Markiewicza nabrały barw i mocy.
Książeczka „Bój bezkrwawy” została opublikowana drukiem po raz pierwszy w 1908 r. Autor, zwracając się wtedy do ordynariusza przemyskiego o kościelną aprobatę, pisał w uzasadnieniu:

– Szczegóły zawarte w siódmej odsłonie wziąłem z widzenia, jakie się wydarzyło 3 maja w Przemyślu roku 1863 między 5 a 7 godziną rano, i które zdecydowało o moim powołaniu kapłańskim i o kierunku jego od początku aż dotąd.. To, co się ziściło, jest rękojmią, że i reszta się ziści…

Zainteresowanie sztuką było żywe, tym bardziej że budziła kontrowersje. Wystarczy wspomnieć, że nakład książeczki szybko został wyczerpany. Wznowiono go przed wybuchem I wojny światowej, w rok po śmierci ks. Markiewicza. Wydawca nie zamieścił żadnego omówienia, powtórzył jedynie tekst utworu.
Smaku całej historii dodaje polemika prof. Wincentego Lutosławskiego z prof. Bartłomiejem Grochem, która ukazała się w podwójnym numerze „Powściągliwości i Pracy” (X i XI) w 1925 roku. Wynika z niej, że prof. Groch uważał za spełnienie proroctwa ks. Markiewicza pontyfikat papieża Piusa XI (przypadał on na lata 1922 – 1939), który wcześniej był Nuncjuszem Apostolskim w Polsce (Alilles Ratti). Jednak prof. Lutosławski tak się do tego odnosi: 

Zdaje się, że prof. Bartłomiej Groch niesłusznie za spełnienie tego proroctwa uważa obiór pierwszego nuncjusza w Polsce  ks. Ratti na papieża. Wielki papież, którego Polska ma dać światu, a który także był zapowiedziany przez Słowackiego, nie może być cudzoziemcem i nawet gdybyśmy uznali, że pobyt w Polsce księdza Ratti, który u nas otrzymał godność biskupa, przyczynił się do wyniesienia go później na stanowisko papieża, to nie można by twierdzić, że Polska go dała światu, ani że jest on tym oczekiwanym wielkim papieżem polskim, o którym Słowacki pisał: on rozda miłość, jak dziś mocarze rozdają broń, … wszelką z ran świata wyrzuci zgniłość, zdrowie przyniesie, rozpali miłość i zbawi świat: wnętrze kościołów on powymiata, oczyści sień, Boga pokaże w twórczości świata, jasno, jak w dzień…
Czas, jaki upłynął od poprzedniej edycji dramatu „Bój bezkrwawy”, podyktował potrzebę dokonania w trzecim jego wydaniu (1978 r.) pewnych zmian w ortografii i stylistyce. Tekst wymagał też naniesienia drobnych korekt i zastosowania opuszczeń. Oczywiście zasadnicza myśli Autora nie została zmieniona. Bodźcem do wznowienia Boju bezkrwawego stał się, zapowiedziany w tym (mającym już 97 lat) dramacie, wybór Polaka – Karola Wojtyły na Papieża.
Poniżej prezentujemy fragment odsłony siódmej dramatu ks. Bronisława Markiewicza, w którym znajduje się papieskie proroctwo:
 
Postać nadludzka (zjawia się od ołtarza jako młodzieniec 16-letni ubrany w płótniankę zgrabnie skrojoną, z modlitewnikiem i różańcem w ręku, z jego oczu wychodzą jakby iskry):

– Pokój wam, słudzy i służebnice Pańscy! Ponieważ Pan najwyższy was więcej umiłował aniżeli inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z waszych grzechów stali się wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiorą karę sroższą od waszej w zupełności grzechów swoich. Oto już stoją zbrojne miliony wojsk z bronią w ręku, straszliwie morderczą. Wojna będzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, iż naród położony na południu Polski wyginie wśród niej zupełnie. Groza jej będzie tak wielka, że wielu ze strachu postrada rozum. Za nią przyjdą następstwa jej: głód, mór na bydło i dwie zarazy na ludzi, które więcej ludzi pochłoną aniżeli sama wojna. Ujrzycie zgliszcza, gruzy naokół i tysiące dzieci opuszczonych, wołających chleba. W końcu wojna stanie się religijna. Walczyć będą dwa przeciwne obozy: obóz ludzi wierzących w Boga i obóz niewierzących w Niego.
Nastąpi wreszcie powszechne bankructwo i nędza, jakiej świat nigdy nie widział, do tego stopnia, że wojna sama ustanie z braku środków i sił. Zwycięzcy i zwyciężeni znajdą się w równej niedoli i wtedy niewierni uznają, że Bóg rządzi światem i nawrócą się, a pomiędzy nimi wielu Żydów. Wojnę powszechną poprzedzą wynalazki zdumiewające i straszliwe zbrodnie popełniane na całym świecie. Wy, Polacy, przez niniejszy ucisk oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet wam niegdyś wrogim, i tym sposobem wprowadzicie dotąd niewidziane braterstwo ludów.
Bóg wyleje na was wielkie łaski i dary, wzbudzi między wami ludzi świętych i mądrych i wielkich mistrzów, którzy zajmą zaszczytne stanowiska na kuli ziemskiej. Języka waszego będą się uczyć w uczelniach na całym świecie. Cześć Maryi i Najświętszego Sakramentu zakwitnie w całym narodzie polskim. Szczególnie przez Polaków Austria podniesie się i stanie się federacją ludów. A potem na wzór Austrii ukształtują się inne państwa. Najwyżej zaś Pan Bóg was wyniesie, kiedy dacie światu WIELKIEGO PAPIEŻA. Ufajcie przeto w Panu, bo dobry jest, miłosierny i nieskończenie sprawiedliwy…
 
                           Najświętsza Maryjo Panno - Królowo Aniołów i Święty Michale Archaniele -  Wodzu Wojska Niebieskiego; oddajemy Wam Wspólnotę Michael i wszystkich -  PDF Free Download
Litania do bł. Bronisława Markiewicza
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami.
Święty Michale Archaniele,
Aniele Stróżu Polski,
Błogosławiony Bronisławie Markiewiczu,
Założycielu Zgromadzeń Michalickich,
Ufny czcicielu aniołów i świętych,
Wzorze gorliwości kapłańskiej,
Perło pokory,
Miłośniku modlitwy,
Czcicielu Eucharystii,
Oddany Niepokalanej Matce,
Apostole dobroci,

Krzewicielu miłosierdzia,
Przykładzie powściągliwości i pracy,
Wzorze cierpliwości,
Wychowawco dzieci i młodzieży,
Pocieszycielu odrzuconych,
Duszpasterzu opuszczonych,
Przykładzie posłuszeństwa,
Zatroskany o Ojczyznę,
Abyśmy wzrastali w wierze, nadziei i miłości,
Abyśmy w bezkrwawym boju walczyli o zbawienie dusz,
Abyśmy umieli składać siebie w ofierze,
Abyśmy zwalczali wady i nałogi osobiste, narodowe i społeczne,

Abyśmy doskonalili się w cnocie pokory i posłuszeństwa,
Abyśmy odznaczali się wrażliwością serca,
Abyśmy bronili tożsamości narodu naszego,
Abyśmy byli wierni Bogu i Kościołowi,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K: Błogosławiony Bronisław całe życie poświęcił służbie dzieciom.
W: Zasłużył na wieniec chwały i wyżyny nieba.
Módlmy się: Wszechmogący wieczny Boże, który pozwalasz ludziom być narzędziem Twej niewyczerpanej dobroci, spraw, abyśmy na wzór błogosławionego Bronisława wiernie Tobie służyli i całym sercem byli oddani sprawie zbawienia dusz ludzkich. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Miesiąc z Maryją. Dzień 9.
Szczęść Boże, dziś kolejny dzień modlitwy miesiąca z Maryją! Poniżej znajdziesz nabożeństwo na dzisiejszy dzień w formie nagrania. 

 

Zobacz nabożeństwo na Youtube tutaj!

 

Miesiąc z Maryją. Dzień 8.

Szczęść Boże,

dziś kolejny dzień modlitwy miesiąca z Maryją! Poniżej znajdziesz nabożeństwo na dzisiejszy dzień w formie nagrania. 

 

Zobacz nabożeństwo na Youtube tutaj!

Niedziela, 9 października 2022

XXVIII NIEDZIELA ZWYKŁA 

9-dniowa Nowenna do Boga Ojca | Powtórne Przyjście Chrystusa
(Łk 17, 11-19)
Stało się, że Jezus zmierzając do Jerozolimy przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: „Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami”. Na ich widok rzekł do nich: „Idźcie, pokażcie się kapłanom”. A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: „Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec”. Do niego zaś rzekł: „Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła”.
                        Jezus uczy nas żyć w prawdzie.
Z komentarza św. Cyryla Aleksandryjskiego, biskupa, do Księgi Aggeusza

Moje imię jest sławione między narodami
W chwili przyjścia naszego Zbawiciela świątynia Boża objawiła się w sposób nieporównanie chwalebny; o tyle wspanialsza i wznioślejsza od dawnej, o ile kult starotestamentalny różni się od kultu chrześcijańskiego i ewangelicznego, a zapowiedź od rzeczywistości.
Na ten temat – jak sądzę – można powiedzieć, co następuje. Świątynia była jedna, i tylko w Jerozolimie. Ofiary sprawował w niej jeden lud izraelski. Odkąd jednak Jednorodzony Syn stał się nam podobny, chociaż był „Bogiem i Panem, oświecił nas” – jak powiada Pismo, odtąd cały świat napełnił się świątyniami i niezliczonymi czcicielami, którzy duchowymi ofiarami i kadzidłami wielbią Boga wszechświata. To właśnie, jak sądzę, zapowiadał Malachiasz w imieniu Boga: „Ja jestem wielkim Królem – mówi Pan – imię moje będzie sławione między narodami, a na każdym miejscu składany będzie mojemu imieniu dar kadzielny i ofiara czysta”.
Tak więc wspaniałość nowej świątyni, czyli Kościoła, będzie o wiele bogatsza. Tym, którzy zabiegają i trudzą się przy budowie tej świątyni, zostanie udzielony od Boga dar i nagroda z nieba – Chrystus. On jest dla wszystkich pokojem i „przez Niego mamy przystęp w jednym Duchu do Ojca”. Pan zapowiada to w słowach: „Na tym miejscu udzielę pokoju, pokoju duszy, jako nagrody dla pracujących przy budowie tej świątyni”. Na innym miejscu mówi także Chrystus: „Pokój mój daję wam”. O tym, jak bardzo jest on pożyteczny, poucza święty Paweł: „Pokój Chrystusowy, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli”. Także Izajasz, mędrzec, modlił się słowami: „Panie nasz, Boże, użycz nam pokoju, albowiem Ty odpłacasz wszystkie nasze czyny”. Ci bowiem, co raz się stali godni pokoju Chrystusa, potrafią zachować swą duszę i skierować swe myśli ku przestrzeganiu cnoty.
Tak więc każdemu, kto buduje, obiecany jest pokój. Czy to gdy buduje Kościół, i jako mistagog wprowadzający w święte misteria postawiony jest na czele rodziny Bożej, czy też gdy doskonali własną duszę stając się żywym i duchowym kamieniem „świątyni Boga w Duchu”, jako nagrodę osiągnie z łatwością zbawienie własnej duszy.
Lectio divina litanii do Najświętszego serca Jezusowego - Wspólnota w Sercu  Jezusa
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Bohaterem dzisiejszej perykopy jest Elizeusz (hebr. Elisza – Bóg wybawia). Prorok ten, jako uczeń i następca Eliasza, odziedziczył po nim duchowe moce i zdolności, stając się nie tylko wykonawcą poleceń Boga Jedynego, ale także i cudotwórcą. Jego stanowiące starotestamentalny typ dokonań Jezusa cuda obejmowały i rozmnożenie chleba, i wskrzeszenie zmarłego, i będące przedmiotem dzisiejszej perykopy uzdrowienie trędowatego. Ta dłuższa niż dzisiejsza lekcja historia może być odczytywana na wielu poziomach. Oprócz objawienia mocy Bożej mamy tu i elementy humorystyczne (wszak imię Naaman znaczy mniej więcej tyle co „piękniś”), i pouczenie moralne odpowiadające Chrystusowemu: „darmo otrzymaliście – darmo dawajcie”, a przede wszystkim, przywołaną w Łukaszowym zapisie słów Chrystusa, zapowiedź uniwersalistycznego charakteru, jakiego ma nabrać w przyszłości wiara w Boga Izraela – Jahwe. Z takiej właśnie, czyli chrześcijańskiej perspektywy, historia ta nabiera zresztą kolejnego sensu. W końcu to nie kto inny, a skromna żydowska dziewczyna udziela Naamanowi wskazówki, by uzdrowienia z trądu (choroby śmiertelnej, a zarazem wykluczającej ze społeczeństwa) szukał nie gdzie indziej jak u Elizeusza – proroka Jahwe. I to właśnie wykonanie jej zaleceń, nawet niepozbawione jakże bliskich nam wahań, prowadzi do przemiany duchowej posłusznego tym słowom człowieka i odnalezienia przez niego drogi do prawdziwego Boga.
Komentarz do psalmu
„Śpiewajcie Panu pieśń nową” – te właśnie początkowe słowa dzisiejszego psalmu doskonale oddają jego hymniczny charakter stawiający sobie za cel wysławianie królewskiej godności, jaką ze Swej natury obdarzony jest Bóg Jedyny – Jahwe. Choć całość utworu dotyczy zarówno kwestii doczesnych jak i ostatecznych, to wybrane na dziś wersy, pochodząc z jego pierwszej części, odnoszą się do rzeczywistości historycznej i często cudownych w swym wymiarze dzieł Boga, których dokonał na ziemi na rzecz wybranego przez Siebie narodu – Izraela. Z kontekstu historycznego, wiążącego powstanie psalmu z ponownym zasiedleniem Ziemi Obiecanej przez powracających z babilońskiego wygnania Izraelitów, łatwo zrozumieć, że to najprawdopodobniej ta nowa rzeczywistość polityczno-społeczna wiązała się z potrzebą wychwalania tych kolejnych dziejących się na oczach „narodów” zbawczych dokonań Boga.
Komentarz do drugiego czytania
Drugi List do Tymoteusza, z którego pochodzi dzisiejsza lekcja, to dokument postrzegany jako swoisty testament Pawła. Adresatem jest Tymoteusz, jeden z najbliższych współpracowników Apostoła Narodów. Sam tekst powstał, z kolei, najprawdopodobniej w więzieniu w Rzymie, w chwilach bezpośrednio poprzedzających przeczuwaną przez autora egzekucję. Zawarte w nim wskazówki i pouczenia, choć formalnie skierowane są do pierwszego biskupa Efezu, przeznaczone są tak naprawdę dla całej prowadzonej przez niego wspólnoty chrześcijan. Znajdujemy tu także porównanie działalności apostolskiej z trudami, jakie niesie ze sobą służba wojskowa. Pomimo zarysowanej analogii Paweł zwraca jednak uwagę czytelnika na różnice, jakie dzielą żołnierzy służących królom i Chrystusowi. Ci ostatni powinni zawsze pamiętać i o Jezusie, i o Jego dobrowolnym ogołoceniu się z przywilejów Boskiego Synostwa, a przede wszystkim o tym, że dla nich droga do chwały prowadzi przez uniżoną służbę i towarzyszące jej często cierpienia. I to właśnie pamięć o drodze, jaką poszedł Mistrz – Jezus i o Jego zmartwychwstaniu, a nie nadzieja na sukcesy i ziemską karierę, ma stanowić dla każdego z nich i źródło pokrzepienia, i motywację do chętnego przyjmowania podobnych cierpień i wyrzeczeń. Nadzieję daje Apostołowi także i to, że choć on sam może znaleźć się w więzach i podzielić dolę złoczyńców, głoszone przez niego Słowo Boże nie ulegnie nigdy spętaniu.
Komentarz do Ewangelii
Samaria i jej mieszkańcy Samarytanie stanowili, dla prawowiernego Żyda – mieszkańca Judei lub Galilei, przedmiot graniczącej z nienawiścią niechęci. Wymieszana w tyglu asyryjskich przesiedleń ludność tego regionu nie była ani jednorodna etnicznie, ani też nie sprawowała czystego, z punktu widzenia ówczesnego judaizmu, kultu religijnego. Co więcej, w czasach Jezusa do tych mających już kilkusetletnią tradycję zarzutów doszedł kolejny – współpraca z okupacyjną administracją rzymską. Jezus, jak w wielu innych przypadkach, łamie te stereotypy czyniąc z Samarytan czy to przedmiot swojego życzliwego zainteresowania (Samarytanka u studni), czy to pozytywnych bohaterów swoich nastawionych na poruszenie umysłów słuchaczy przypowieści (miłosierny Samarytanin). Podobnie jest też i w dzisiejszej perykopie. Spośród dziesięciu, będących przedmiotem społecznego wykluczenia, trędowatych to właśnie dawny (bo trędowaci tracili wówczas prawo do zamieszkania w swej rodzinnej miejscowości) mieszkaniec Samarii pozytywnie wyróżnia się na tle swych towarzyszy w nieszczęściu. Jako jedyny potrafi oderwać się i od swej płynącej z uzdrowienia radości, i od mechanicznego wykonania wiążącego się z nim polecenia Jezusa: „idźcie i pokażcie się kapłanom”. Oderwać się, by zatrzymać się choć na chwilę, a w płynącej z tego zatrzymania refleksji znaleźć nie tylko motywację do podziękowania swemu Uzdrowicielowi, ale i podstawę do głębszych przemyśleń nakazujących mu wychwalanie prawdziwego sprawcy cudu – Boga. Warto tu jednak zauważyć, że pomimo zupełnie różnego późniejszego zachowania, wszyscy bohaterowie dzisiejszej opowieści zdali ten swoisty test wiary, jakim było ich oczyszczenie z trądu. Jezus, w odróżnieniu od wielu innych podobnych sytuacji, nie dokonuje ani gestu uzdrowienia, ani też nie wypowiada stosownych do okoliczności słów. Kierując wciąż jeszcze chorych mężczyzn do kapłanów (stanowiących według prawa zapisanego w Torze ówczesny urząd sanitarno-epidemiologiczny uprawniony do wydania orzeczenia o zdrowiu), czyni to poniekąd awansem, każąc im podjąć na pozór bezcelowe zadanie, którego ufne wykonanie, choć staje się dla nich wszystkich kluczem do powrotu do fizycznego zdrowia, tylko jednemu przynosi dodatkową duchową korzyść, jaką także i dla każdego człowieka stanowi umiejętność dziękczynienia Bogu i uwielbienia Go za otrzymywane dobra.
Komentarze zostały przygotowane przez Macieja Siekierskiego
Najświętsze Serce Jezusa | Movie posters, Movies
Litania do Boga Ojca
Kyrie, eleison – Chryste, eleison – Kyrie, eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchał nas.
Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Boże, Ojcze nasz, któryś jest w niebie – przyjm uwielbienie nasze.
Boże, Ojcze nasz, wieczny i nieskończony,
Boże, Ojcze nasz, którego chwała przewyższa nasze pojęcie,
Boże, Ojcze nasz, doskonały i niezmienny,
Boże, Ojcze nasz, któryś jest początkiem i celem wszystkich stworzeń,
Boże, Ojcze nasz, który od wieków rodzisz umiłowanego Syna Swego – Słowo Swoje,
Boże, Ojcze nasz, któryś tak umiłował ludzi, żeś Syna Swego wydał na śmierć dla zbawienia naszego,
Boże, Ojcze nasz, którego najłaskawsza Opatrzność, czuwa i zachowuje,
Boże, Ojcze nasz, którego niepojętą świętość wysławiają aniołowie i święci w niebie,
Boże, Ojcze nasz, przez Ducha Świętego rządzący Kościołem Chrystusowym na ziemi,
Boże, Ojcze nasz, któryś nas stworzył na obraz i podobieństwo Swoje,
Boże, Ojcze nasz, godny najwyższej czci i najgłębszej miłości,
Boże, Ojcze nasz, przez miłość Twoją ku Jezusowi Chrystusowi Synowi Twojemu – Ciebie błagamy, zmiłuj się nad nami.
Boże, Ojcze nasz, przez Wcielenie Syna Twojego Jezusa Chrystusa,
Boże, Ojcze nasz, przez Mękę i Śmierć Syna Twojego Jezusa Chrystusa,
Boże, Ojcze nasz, przez Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie Syna Twojego Jezusa Chrystusa,
Boże, Ojcze nasz, przez niezliczone niekrwawe ofiary, jakie składa Ci za nas Twój Syn Jezus Chrystus,
Boże, Ojcze, usłysz nas,
Boże, Ojcze, wysłuchaj nas,
Od pychy umysłu – zachowaj nas, Boże, Ojcze.
Od niewdzięczności i oziębłości względem Twojego Ojcowskiego serca,
Od niewierności wobec Twojego Syna Jezusa Chrystusa,
Od lekceważenia natchnień Ducha Twojego Świętego,
Od zwątpienia w najmiłosierniejszą miłość Twoją,
Od oschłości serca i zamknięcia się w sobie,
Pod płaszczem Swej najłaskawszej Opatrzności
Umysł otwarty na prawdę Twoją – racz nam dać, Boże, Ojcze.
Wolę zjednoczoną z Twoją wolą,
Zjednoczenie z Tobą coraz doskonalsze,
Wytrwanie do końca przy Tobie,
Gorliwość o zbawienie innych dusz,
Pokorę prawdziwej mądrości,
Umiłowanie czystości,
Prawdziwą radość serca zjednoczonego z Tobą,.
Najdoskonalsze podobieństwo do Twego Syna Jedynego Jezusa Chrystusa.
Boże, Ojcze, usłysz nas,
Boże, Ojcze, wysłuchaj nas,
Boże, Ojcze, zmiłuj się nad nami.
 
                                                        Bóg Cię kocha... …i ma dla Twojego życia wspaniały plan. - ppt pobierz
9 października
Błogosławiony Wincenty Kadłubek, biskup
Błogosławiony Wincenty Kadłubek
Wincenty urodził się w Karwowie pod Opatowem pomiędzy 1155 a 1160 r. W sprawie jego pochodzenia historycy nie są zgodni. Jedni uważają, że pochodził z rodu Porajów herbu Róża (Różyców). Inni natomiast podają, że z tego rodu pochodziła matka Wincentego, a ojcu przypisują imię Bogusław. W jeszcze innych źródłach pojawia się informacja, że Wincenty należał do rodu Lisów, a jego ojcem był możny palatyn Stefan, brat wojewody krakowskiego Mikołaja (Mikory). Nazwisko Kadłubek pojawia się po raz pierwszy dopiero w dokumentach z XV w. Przypuszcza się jednak, że pochodzi z rękopisów dawniejszych.
Pierwsze nauki Wincenty pobierał w pobliskiej Stopnicy, potem udał się do Krakowa, gdzie uczęszczał do szkoły katedralnej, w której wykładał biskup Mateusz Cholewa. Cieszył się przyjaźnią księcia Kazimierza Sprawiedliwego, który być może wspomógł go materialnie i umożliwił studia za granicą. Nie wiemy, na którym uniwersytecie Wincenty wówczas studiował. Nie było jednak jeszcze wtedy wielu uniwersytetów. Przypuszcza się, że miejscem jego nauki były Paryż albo Bolonia – albo obie te uczelnie. Wincenty należał więc do elity uczonych w Polsce.
Po raz pierwszy Wincenty nazwany jest mistrzem (magistrem) w dyplomie Kazimierza Sprawiedliwego z 12 kwietnia 1189 r. Zapewne zaraz po powrocie ze swoich studiów otrzymał święcenia kapłańskie. Do kraju powrócił Mistrz Wincenty między 1183 a 1189 r., gdyż w 1189 r. był na pewno na dworze książęcym Kazimierza Sprawiedliwego, zapewne w charakterze notariusza, a potem kanclerza jego dworu. Zapewne zaraz po powrocie ze swoich studiów otrzymał święcenia kapłańskie. Mógł więc być także kapelanem książęcym. W tym czasie zaczął zapewne pisać swoją Kronikę polską (Chronica Polonorum) – największe dzieło swego życia i literatury tamtych czasów. Wracając z zagranicy prawdopodobnie przywiózł ze sobą relikwie św. Floriana męczennika. Mógłby na to wskazywać fakt szczególnego nabożeństwa Wincentego do św. Floriana, który dotąd był w Polsce zupełnie nieznany.
Po śmierci księcia Wincenty został prepozytem kolegiaty sandomierskiej (1194). Korzystając z wolnego czasu kontynuował pisanie Kroniki (1194-1207). W 1207 r. umarł biskup krakowski, Pełka. Na jego następcę został wybrany Wincenty. Papież Innocenty III bullą z 18 marca 1208 r. wybór ten zatwierdził. Konsekracji dokonał arcybiskup gnieźnieński, Kietlicz. Wincenty jako biskup podpisywał się „niegodny sługa Kościoła”. Świadczy to, jak pojmował zadanie swojego urzędu. Należał do najżarliwszych zwolenników reform, jakie wówczas w Polsce przeprowadził abp Henryk Kietlicz (wprowadzenie celibatu, uniezależnienie Kościoła od władzy świeckiej). Dla poparcia reform, inspirowanych przez Stolicę Apostolską, Wincenty brał udział w synodach, zwołanych specjalnie w tym celu w Borzykowie (1210), w Matyczowie (1212), w Wolborzu (1214), w których uczestniczyli również książęta – Leszek Biały, Konrad Mazowiecki, Henryk Brodaty i Władysław Odonicz. Reformy te przeprowadzano również na zjazdach w Gnieźnie (1213) i w Sieradzu (1213). Kiedy na Kraków najechał Mieszek Raciborski, przeciwnik reform, Wincenty – z powodu swojej postawy – musiał czasowo opuścić miasto (1210). W 1212 r. na zjeździe w Mąkowie omawiano sprawę Prus i nawrócenia Prusaków. Tego roku Wincenty wziął udział w konsekracji biskupa poznańskiego w Mstowie.
Wincenty jako biskup krakowski wspierał szczególnie zakony bożogrobowców (nadał dziesięciny ze wsi Świniarowo Kanonikom Bożego Grobu w Miechowie) i cystersów (klasztorowi w Sulejowie darował dwie wsie, opactwu w Pokrzywnicy darował wieś, a opactwu w Jędrzejowie nadał przywilej pobierania dziesięcin z trzech wsi). Wśród jego osiągnięć warto wymienić zreformowanie kapituł prowincjalnych, zlikwidowanie kolegiaty w Kijach (1213), oddanie kościoła oraz wsi Podłęże zreformowanej kolegiacie w Kielcach (1214), konsekrację bazyliki w Krakowie pod wezwaniem św. Floriana (1216) i wreszcie osobisty udział w uroczystej koronacji Kolomana Węgierskiego na króla Rusi Halickiej oraz w Soborze Laterańskim IV (1215), który miał charakter wybitnie reformistyczny. O soborze Wincenty zawiadomił swoje duchowieństwo i wiernych na synodzie w Sieradzu, gdzie przygotowano propozycje na sobór (1213). Na tym właśnie soborze wprowadzono obowiązek spowiedzi i Komunii wielkanocnej, obostrzono przepisy odnośnie małżeństwa, by nie dopuścić do konkubinatów, obostrzono przepisy dotyczące karności kościelnej, zwłaszcza celibatu duchownych, i ogłoszono nową krucjatę na rok 1217.
Po powrocie do kraju Wincenty energicznie wprowadził w swojej diecezji uchwalone na soborze ustawy. Niewykluczone, że z polecenia księcia Leszka Białego pośredniczył także w wysłaniu na dwór węgierski księżniczki bł. Salomei. Wincenty ma także zasługę w podniesieniu poziomu szkoły katedralnej, którą kiedyś sam prowadził. Szerzył kult św. Floriana i św. Stanisława, biskupa. Cześć do Najświętszego Sakramentu miał podkreślić przez wprowadzenie tzw. wiecznej lampki przed tabernakulum.

Błogosławiony Wincenty KadłubekPo dziesięciu latach pasterzowania diecezji krakowskiej, za pozwoleniem papieża Honoriusza III, w 1218 r. Wincenty zrzekł się urzędu. Czuł, że spełnił zadanie swojego życia i postanowił wstąpić do klasztoru. Wybrał sobie opactwo cystersów w Jędrzejowie, przy kościele, który sam konsekrował. Zgodnie z zasadą ascetyczną „Bogu wszystko – sobie nic” pozostawił swój majątek rodowy, bogactwo i splendor urzędu biskupiego, sławę, jaką cieszył się na dworze księcia krakowskiego i – jak podaje tradycja – boso i pieszo jako pokutnik udał się do klasztoru. Przyjął go opat Teodoryk (1206-1247), trzeci z kolei przełożony klasztoru. Opat z zakonnikami wyszli mu na spotkanie; miejscowi do dziś pokazują usypany na tym miejscu Kopiec Spotkania. Ówczesnym zwyczajem biskup rzucił się przed opatem i całym konwentem na twarz i prosił o przyjęcie. Wincenty przeżył tam ostatnich 5 lat swego życia. Mimo że liczył wtedy ok. 70 lat, jako zwyczajny mnich spełniał wszystkie obowiązki surowej reguły: wstawał o północy na dwugodzinne pacierze, uczestniczył siedem razy każdego dnia we wspólnych modlitwach, zachowywał posty. Zasadą cysterskich pokutników było skąpe pożywienie, zgrzebny strój i krótki sen.
W wolnych chwilach kończył pisać Kronikę polską. Jako biskup krakowski napisał trzy pierwsze księgi. Teraz zamierzał dzieło dokończyć. Niestety napisał tylko część czwartą – śmierć zabrała go zbyt rychło i przerwała Kronikę w najciekawszym miejscu, kiedy zaczął pisać dzieje, których sam był świadkiem. Kronikę swoją zdołał doprowadzić zaledwie do roku 1202, to jest do końca księgi czwartej. Wincenty Kadłubek jest pierwszym historykiem polskim. Jego historia ma formę dialogu. Jest pisana pięknym językiem łacińskim. Zasługą Wincentego jest to, że zebrał w niej wszystkie podania i mity o początkach Polski. Dużo jest w niej poetyckiej fantazji, ale są także ważne ziarna tradycji.
Wincenty zmarł w Jędrzejowie 8 marca 1223 r. i został pochowany w prezbiterium klasztornego kościoła, co może świadczyć o tym, że zmarł w opinii świętości. Publiczny kult biskupa-mnicha nie rozwinął się od razu. Klasztory cysterskie były wtedy szczelnie zamknięte, nawet ich wspaniałe świątynie służyły jedynie celom klasztornym. Nawiedzali grób Wincentego Konrad Mazowiecki, król Kazimierz Wielki, król Kazimierz Jagiellończyk wraz ze swoją matką królową Zofią i Jan Długosz, który w swoich Dziejach wydał mu najpiękniejsze świadectwo. Z lat 1583-1640 Szymon Starowolski na podstawie ksiąg klasztornych przytacza ponad 150 wypadków cudownych, przypisywanych Wincentemu. Wśród nich są nawet wskrzeszenia umarłych.
26 kwietnia 1633 r. dokonano otwarcia grobu Wincentego. Ciało znaleziono prawie nienaruszone, co przyczyniło się do rozbudzenia jego czci. 19 sierpnia tegoż roku ciało umieszczono w mauzoleum, specjalnie dla tego celu zbudowanym. Odtąd kult Wincentego stał się bardzo żywy. Zaczęli napływać pielgrzymi, za zgodą biskupa krakowskiego odprawiano przed ołtarzem wzniesionym Msze wotywne ku czci Kadłubka, przed mauzoleum palono świece. W 1683 r. papież bł. Innocenty XI uznał ołtarz Wincentego za uprzywilejowany, tzn. obdarzony przywilejem odpustu. 13 listopada 1634 r. synod krajowy pod przewodnictwem prymasa Jana Wężyka wniósł do Stolicy Apostolskiej urzędową prośbę o kanonizację Wincentego Kadłubka (oraz Stanisława Kostki, Kingi, Władysława z Gielniowa, Jozafata Kuncewicza i Jana Kantego). W roku 1764 Kongregacja Obrzędów zatwierdziła kult, a papież Klemens XIII podpisał odpowiednią bullę, co równało się formalnej beatyfikacji. Wincenty jest patronem archidiecezji warmińskiej oraz diecezji kieleckiej i sandomierskiej.

W ikonografii bł. Wincenty przedstawiany jest w stroju biskupim. Jego atrybutami są pastorał oraz infuła u stóp.

TESTAMENT KS. JERZEGO POPIEŁUSZKI

napisany przez Sługę Bożego Ks. Franciszka Blachnickiego

udostępniony przez Archiwum Główne Ruchu Światło – Życie w Lublinie

opublikowany w Nowennie do Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki “Zło dobrem zwyciężał”, wyd. FLOS CARMEL 2015

 

Odszedłeś od nas, Księże Jerzy, nagle i nieoczekiwanie. Nie zdążyłeś się pożegnać z nami, przekazać swojej ostatniej woli i swojego duchowego testamentu. Ale przecież my znamy Twoje serce, pamiętamy treść Twojego świadectwa, które przypięczętowałeś męczeńską śmiercią. Dlatego możemy niejako wsłuchać się w to, co chciałbyś nam powiedzieć w tej chwili, gdybyś mógł przemówić. Chcemy jakby odtworzyć Twój Duchowy Testament, chcemy się zwrócić do Polaków w Ojczyźnie i na całym świecie, jakby w Twoim imieniu, zgodnie z Twoim pragnieniem.

 

I. W IMIĘ PRAWDY – OSKARŻAM!

 

Ty zawsze mówiłeś nam Prawdę! Odważnie, bez lęku, nazywając rzeczy po imieniu, poddając kłamstwo pod osąd prawdy, nieprawość pod osąd sumienia i Bożego prawa. Dlatego wsłuchiwał się w Twoje słowa naród spragniony słowa prawdy bardziej niż powszechnego chleba. Dlatego i dzisiaj powiedziałbyś prawdę tym, którzy z obłudnym cynizmem chcieliby obmyć swoje niewinną krwią zbroczone ręce i wybielić się, składając winę na prowoktorów, pragnących w ich rozgrywkach wewnątrzpartyjnych pozbawić władzy.

 

Powiedziałbyś im z pewnością:

 

1. Wy jesteście winni – bo stworzyliście i podtrzymujecie system, w którym  brutalna i bezwzględna walka o władzę stanowi najwyższą i jedyną zasadę. W imię tej niemoralnej zasady chcecie usprawiedliwić zbrodnię i chcecie, aby naród płacił za wasze brudne i podłe rozgrywki.

 

2. Wy jesteście winni – bo dla ratowania swej władzy wzięliście na swój żołd – i opłacacie z naszych, społecznych pieniędzy – kryminalistów, bandytów i zwyrodnialców wszelkiego rodzaju, i nazwaliście ich “służbą bezpieczeństwa”.

 

3. Wy jesteście winni – bo tolerujecie bezkarność mordów i innych przestępstw służby bezpieczeństwa, milicji i ZOMO, i przez to zachęcacie ich i rozzuchwalacie do nowych zbrodni. Wy pozwoliliście ujść bezkarnie mordercom Grzegorza Przemyka, Piotra Bartoszcze i wielu innych.

 

4. Wy jesteście winni – bo rozpętaliście kampanię oszczerstw i nienawiści, i wszelkiego rodzaju złośliwych szykan wobec ludzi uczciwych, których jedyną winą było odważne świadczenie o prawdzie i domaganie się poszanowania praw i wolności człowieka. Wy jesteście winni, bo z tej atmosfery nienawiści przez was wytworzonej rodzą się zbrodnie i akty terroru.

 

5. Wy jesteście winni – bo stworzyliście i podtrzymujecie system, w którym państwowe organa bezpieczeństwa i terroryści – mordercy, znajdują się po jednej stronie, gdzie władza utożsamia się z bezprawiem i terroryzmem.

 

II. W IMIĘ CHRYSTUSA – PRZEBACZAM!

         

Ty nigdy nie podsycałeś nienawiści do nikogo, Ty – przekazując w ramach mszy świętej za Ojczyznę liturgiczny znak pokoju – dodawałeś od siebie słowa: i nie miejcie w sercu nienawiści.

Ty zawsze wzywałeś do walki o zwycięstwo prawdy i sprawiedliwości bez stosowania przemocy

i z gotowością przebaczenia.

          Co powiedziałbyś nam dzisiaj, kiedy Ty sam stałeś się ofiarą zbrodni i przerażającej nienawiści?

 

          Powiedziałbyś im:

W imię Chrystusa – przebaczam!

 

          Skoro Jezus Chrystus – mój Mistrz – w chwili gdy na Nim dokonywano największej zbrodni w dziejach świata – modlił się: Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią – czy ja, Jego sługa, mógłbym postąpić inaczej?

 

Ja przecież – jako kapłan Jezusa Chrystusa, chciałem Go naśladować i znałem Jego słowa: Gdzie Ja jestem – tam będzie i Mój sługa. Wiedziałem, że On jest na Krzyżu – i dlatego starałem się iść drogą służenia Prawdzie – będąc gotowym na wszystko. Starałem się też być gotowym do wypowiedzenia tych słów: Ojcze, przebacz im.

 

          Księże Jerzy – my nie znamy okoliczności Twojej śmierci, nie wiemy jakie były Twoje ostatnie słowa i gesty. Ale jesteśmy głęboko przekonani, że wyrażały one gotowość przebaczenia! Bo i w tym chciałeś być podobny do Swojego Przewodnika, w którego byłeś wpatrzony – do Papieża Jana Pawła II, który po zbrodniczym zamachu na jego życie na Placu św. Piotra wypowiedział do zamachowca, Ali Agcy: Bracie, przebaczam!

 

          Także nam, całemu dotkniętemu Twoją śmierci Narodowi Polaków – powiedziałbyś dzisiaj: Pokój wam!

 

          Nie miejcie w sercu nienawiści. Przebaczcie im! Nie dajcie się zwyciężyć złu, ale dobrem zwyciężajcie! Nie pozwólcie, aby wzburzone uczucia sprowadziły was znowu na prymitywną drogę odwetu.

 

          Zachowajcie swoją godność, która tak wspaniale zajaśniała wobec świata w duchowej rewolucji Solidarności!

 

          Pamiętajcie, że tylko w słabości przebaczenia, rezygnacji z zemsty, z pozornej siły

gwałtu – jest wasza moc i to jest jedyna droga do zwycięstwa!

 

          Pamiętajcie, że Miłość zawsze zwycięża, nawet wtedy, gdy pozornie pada pod ciosami nienawiści! Chrystus umierając na Krzyżu stał się zwycięzcą śmierci, piekła i szatana.

 

          Oby moja śmierć, wraz ze śmiercią wielu innych świadków solidarności, prawdy i pragnienia wolności, umocniła i pogłębiła Naród na tej jedynej drodze wyzwolenia

przez Prawdę i Miłość.

 

III. WYMAŻCIE PIĘTNO KAINOWEJ ZBRODNI!

         

Księże Jerzy – wielki miłośniku Polski – naszej Ojczyzny – gdyby Cię zapytano, co sprawiło Ci największy ból, gdy spotkała Cię ta nieludzka krzywda – odpowiedziałbyś: to, że zadali mi ją Polacy. Poniosłem śmierć z ręki Polaków – moich braci. To była zbrodnia kainowa.

 

          Twoje męczeństwo musi nas pogrążyć w głębokiej zadumie. Dlaczego tak jest? Możemy jeszcze zrozumieć, że mogła się znaleźć grupa ludzi opanowanych niepohamowaną żądzą władzy, którzy nie wahali się jej przyjąć z rąk obcego mocarstwa, stając się zdrajcami własnego Narodu i własnej Ojczyzny.

 

Ale dlaczego realizują oni swoje niecne plany przy naszej pomocy, dlaczego znajdują setki  tysięcy Polaków – a może nawet miliony, którzy kolaborują z nimi – albo wprost w imię oportunizmu swoich prywatnych, krótkowzrocznych planów i interesów – albo pośrednio przez bierność, małoduszność, niegodne milczenie i przyzwolenie!

 

          Dlaczego wysługujemy się kłamcom i mordercom?

 

          W obliczu wstrząsającej zbrodni popełnionej na Tobie, musimy jeszcze pójść dalej i pytać:

          Jak to się stało możliwe, że spośród Polaków udało się stworzyć tę wielką armię janczarów służby bezpieczeństwa i zależnych od niej oddziałów pomocniczych – takich jak ZOMO – armię ludzi bez sumienia, bez odczucia moralnego, gotowych do popełnienia każdej zbrodni, do przelewania bratniej krwi, do torturowania niewinnych ludzi tylko dlatego, że dostaną taki rozkaz i swój żołd?

 

          Oby Twoja męczeńska śmierć wstrząsnęła sumieniem Narodu, obyśmy zrozumieli, że musimy zrobić wszystko, aby wymazać z naszej historii piętno kainowe! Obyśmy odebrali Twoją śmierć jako wezwanie skierowane do naszych sumień.

 

          Polacy, poczujcie się bardziej solidarni w odpowiedzialności za wszystkich, którzy noszą imię Polaka!

          Podejmijcie wielką akcję ekspiacji, wynagrodzenia za grzechy Polaków. Miejcie odwagę publicznie modlić się za tych, którzy publicznie sprzeniewierzają się godności Polaka.

Módlcie się publicznie, wytrwale i konkretnie za nawrócenie grzeszników, za kolaborujących z niskich pobudek z reżimem, za urzędników, funkcjonariuszy bezpieczeństwa,

za nauczycieli i pracowników kultury.

 

          Nie obciążajcie swoich sumień przez grzechy cudze – przez milczenie, nieupominanie tych, którzy milczą w obliczu kłamstwa i współdziałają w wykonywaniu poleceń i ustaw niesprawiedliwych, skierowanych przeciw dobru Narodu i godności człowieka. Gdzie tylko możecie, przemawiajcie z mocą i odwagą do ludzkich sumień! Może wielu jest takich, którzy pragną zerwać z niegodną służalczością – ale brak im odwagi, potrzebują zachęty.

 

          Dzisiaj widać już wyraźnie, że niegodna z sumieniem kolaboracja staje się uczestnictwem w zbrodni. Módlmy się więc, aby coraz mniej było Kainów wśród Polaków!

         

IV. W IMIĘ OJCZYZNY, ZAKLINAM: POJEDNAJCIE SIĘ!

         

Księże Jerzy – Twoje serce miłujące Polskę – Ojczyznę naszą, z pewnością raduje się dzisiaj faktem, że Naród nasz jednoczy się na nowo wokół Twojego grobu, wokół męczeńskiej ofiary Twojego życia. W obliczu tego świadectwa ludzie zapominają o tym, co ich dzieli,

i odkrywają, że łączy ich wspólny ból wynikający stąd, że walczą o te same wartości i mają podobne tęsknoty i dążenia.

 

          Radując się z tego owocu Twojej śmierci, z pewnością chciałbyś się zwrócić do nas z wołaniem:

          Bracia Polacy – trwajcie w jedności. Odrzućcie wszelkie podziały wynikające z różnych egoistycznych ambicji, z szukania siebie pod pozorem troski o dobro wspólne.

 

          Pamiętajcie, że prywata zgubiła kiedyś Polskę, doprowadziła do rozbiorów i utraty niepodległości. Rozbicie wewnętrzne na partie, stronnictwa, różne ideologie i programy, nie pozwoliło Polsce dostatecznie odrodzić się i umocnić w 20-leciu niepodległego istnienia.

 

          A dzisiaj nasz wróg, znając nasze słabości – robi wszystko, aby nas skłócić, rozbić, skierować nasze siły i energię na bezowocne jałowe spory i kłótnie, abyśmy nie stali się silni w jedności w walce ze wspólnym i największym zagrożeniem.

          Dlatego zaklinam was w imię miłości Ojczyzny: podajcie sobie ręce, pojednajcie się pomiędzy sobą! Nie dopatrujcie się wrogów wśród tych, którzy walczą o te same cele. Nie dajcie się zwieść intrygom prowokatorów.

 

Umiejcie podporządkować prywatne cele i ambicje wielkim sprawom dobra Ojczyzny! Umiejcie zachować jedność w wielkości poglądów, inicjatyw – zrodzonych z tej samej miłości Ojczyzny! Umiejcie znosić słabości i błędy drugich, pamiętajcie o własnych brakach!

 

Zrozumcie, że tylko w postawie bezwarunkowej służby, połączonej z gotowością ponoszenia ofiar dla wyższych wartości, można budować suwerenną Polskę!

 

Oby krew moja i tylu innych męczenników, którzy łaknęli prawdy i sprawiedliwości,

i cierpieli dla tych wartości bez żądzy odwetu – przyczyniła się do zjednoczenia Polaków,

jak kiedyś krew św. Stanisława doprowadziła do usunięcia rozbicia dzielnicowego Polski.

 

Pamiętajcie! Wolność będzie owocem naszej jedności – tak jak brak jedności

doprowadził do utraty wolności.

 

V. NIE USTAWAJCIE W DRODZE KU ZWYCIĘSTWU!

 

Twoje świadectwo życia i śmierci, Księże Jerzy, niech pozostanie naszym drogowskazem!

 

Dziękujemy Ci za to, że pozwoliłeś nam głębiej zrozumieć słuszność tej drogi, która rozpoczęła się wspaniałym zrywem Solidarności.

Dziękujemy Ci zwłaszcza za to, że w godzinach próby i oczyszczenia stanu wojennego – nie pozwoliłeś nam zwątpić w tę drogę i umacniałeś naszą nadzieję.

Dziękujemy Ci za to, że przez swoje proste i mocne świadectwo przypieczętowane śmiercią – stałeś się symbolem najlepszych tęsknot i dążeń naszego Narodu. 

Dziękujemy Ci za to, że pozwalasz nam odnaleźć naszą jedność w tej walce – przez przypomnienie nam istotnych elementów tej walki gwarantujących ostateczne zwycięstwo.

Dziękujemy Ci za to wszystko, co chcemy przyjąć jako Twój Testament dla Polaków,

 tego i następnych pokoleń.

 

Wsłuchujemy się teraz – w tej godzinie narodowej modlitwy i refleksji nad Twoim grobem, gdy przemawiasz do nas już nie tylko słowami kazań, ale wielkim słowem ofiary życia – w Twój Duchowy Testament, który głosi:

Polacy – nie ustawajcie w walce o pełne wyzwolenie Narodu –  walczcie aż do zwycięstwa! Bronią waszą niech  będzie PRAWDA. W myśl obietnicy Chrystusa – ona was wyzwoli.

          Prawda was wyzwoli, gdy przezwyciężycie w waszych sercach lęk, który czyni z was niewolników.

          Lęk zaś przezwyciężycie w mocy Krzyża Jezusa Chrystusa. Prawda i inne wartości stanowiące o godności człowieka i Narodu – są warte cierpienia i ofiary. Są warte nawet ofiary z życia.

          A więc nie lękajcie się – a staniecie się ludźmi wolnymi i narodem wolnym. Ale pamiętajcie również: istotą naszej wolności jest Miłość.

          Nie dajcie się zniewolić przez siły nienawiści! Nie oddawajcie złem za zło, ale zło dobrem zwyciężajcie! Przebaczajcie, a staniecie się wolnymi. Bo PRZEBACZENIE to największe zwycięstwo MIŁOŚCI.

          Prawda i Krzyż – jako symbol ofiary i Miłości przebaczającej – to nasza droga ku wyzwoleniu.       

Ja, wasz Brat, ks. Jerzy Popiełuszko, już jestem w pełni wolny i będę wspierał moją modlitwą u Boga – Waszą – Polaków drogę ku wyzwoleniu

News

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_acymailing&ctrl=archive&task=view&mailid=13&key=WGgwxuqt&subid=9-5S2gB6rBXMLujU )

Gazeta Warszawska

This issue will present the 5 last articles.

Rosja ostrzega USA przed „bezpośrednim starciem militarnym”, jeśli więcej broni zostanie wysłane na Ukrainę (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8237:rosja-ostrzega-usa-przed-bezposrednim-starciem-militarnym-jesli-wiecej-broni-zostanie-wyslane-na-ukraine&catid=10:politics


Rosja twierdzi, że decyzja Stanów Zjednoczonych o wysłaniu większej ilości broni na Ukrainę stanowi „bezpośrednie zagrożenie” dla
interesów Moskwy i zwiększa ryzyko bezpośredniej konfrontacji militarnej między Rosją a Zachodem.
„Dostawa produktów wojskowych przez USA i ich sojuszników nie tylko pociąga za sobą przedłużający się rozlew krwi i nowe ofiary, ale także
zwiększa niebezpieczeństwo bezpośredniego starcia militarnego między Rosją a krajami zachodnimi” – powiedział ambasador Rosji w USA Anatolij
Antonow w przesłanym telegramie. aplikacja w środę.
„Postrzegamy to jako bezpośrednie zagrożenie dla strategicznych interesów naszego kraju” – powiedział po tym, jak prezydent USA Joe Biden
zobowiązał się we wtorek do nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 625 milionów dolarów.

Amerykański pakiet obejmowałby wyrzutnie Systemu Rakiet Artylerii Wysokiej Mobilności (HIMARS), podobno używane w niedawnej ukraińskiej
kontrofensywie przeciwko siłom rosyjskim, co doprowadziło do ich wycofania.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8237:rosja-ostrzega-usa-przed-bezposrednim-starciem-militarnym-jesli-wiecej-broni-zostanie-wyslane-na-ukraine&catid=10:politics

NATO must make it impossible for Russia to use nuclear weapons – Zelensky (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8236:nato-must-make-it-impossible-for-russia-to-use-nuclear-weapons-zelensky&catid=10:politics

NATO must make it impossible for Russia to use nuclear weapons – Zelensky

https://t.me/RVvoenkor/28184 ( https://t.me/RVvoenkor/28184 )

President of Ukraine Volodymyr Zelensky believes that „NATO should make it impossible for Russia to use nuclear weapons.”
„Preemptive strikes are needed so that they know what awaits them if they use nuclear weapons. Not the other way around, waiting for Russia’s nuclear
strikes and then saying, 'oh, you’ve done that, then get this,'” he said on Thursday, speaking via video link at Australia’s think tank, the Lowy
Institute.
NATO, Zelensky said, „should reconsider how it uses its pressure.”

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8236:nato-must-make-it-impossible-for-russia-to-use-nuclear-weapons-zelensky&catid=10:politics

Amerykańskie bomby atomowe mogą zostać rozmieszczone w Polsce w obliczu strachu przed wojną nuklearną, a Rosja ostrzega przed militarnym starciem
z Zachodem (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8235:amerykanskie-bomby-atomowe-moga-zostac-rozmieszczone-w-polsce&catid=10:politics

Ta żydowska władza w Polsce musi być natychmiast obalona siłą – unicestwiona! W przeciwnym razie czeka nas zagłada nuklearna.

Drastyczność środków użytych do jej absolutnego zniszczenia nie może, w żadnym wypadku, przysłaniać nam celu, jakiemu ma służyć. Cel
uświęca środki!

Żydzi już przed wiekami postanowili unicestwić Lechitów i to, co się dzieje obecnie, jest finałem tamtych planów.

Red. Gazeta Warszawska
+
WYŚCIG ZBROJEŃ
Amerykańskie bomby atomowe mogą zostać rozmieszczone w Polsce w obliczu strachu przed wojną nuklearną, a Rosja ostrzega przed militarnym starciem
z Zachodem

* Tariq Tahir 20:26, 5 paź 2022

POLSKA jest otwarta na Stany Zjednoczone rozmieszczające na swojej ziemi broń jądrową, powiedział prezydent kraju.
Andrzej Duda powiedział, że jako członek NATO chce być częścią planu współdzielenia broni jądrowej Sojuszu, ponieważ Rosja ostrzega przed
militarnym starciem z Ameryką w sprawie jej poparcia dla Ukrainy.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8235:amerykanskie-bomby-atomowe-moga-zostac-rozmieszczone-w-polsce&catid=10:politics


Coronavirus vaccine – information for the public Published 23.10.2020 Updated 30.09.2022 (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8234:coronavirus-vaccine-i&catid=23:scientia-et-arte )

The purpose of vaccination against COVID-19 is to prevent disease or to give a milder disease course without being exposed to serious side effects. We
will inform about the effect and potential side effects so everyone can make an informed choice.

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8234:coronavirus-vaccine-i&catid=23:scientia-et-arte )

Putin skonfiskował elektrownię jądrową na Zaporożu (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8233:putin-skonfiskowal-elektrownie-jadrowa-na-zaporozu&catid=10:politics

Tak się sprawuje władzę!

Red. Gazeta Warszawska

+
Dekret Putina: Zajęcie elektrowni atomowej w Zaporożu ”
Mateusz Oldager

Prezydent Władimir Putin polecił rosyjskim władzom przejęcie okupowanej ukraińskiej elektrowni atomowej Zaporoże, pisze Reuters.

– Rząd zapewni, że fizyczne obiekty jądrowe w elektrowni zostaną zintegrowane jako własność federalna, mówi rozkaz Putina, pisze AFP według
Ritzau.

Elektrownia atomowa jest największą na Ukrainie iw Europie.

Putin podpisał też ustawę, która formalnie łączy w Rosji Donieck, Ługańsk, Chersoń i Zaporoże.

Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi przebywa obecnie na Ukrainie, aby uzyskać porozumienie w sprawie strefy bezpieczeństwa
jądrowego w elektrowni jądrowej, pisze Reuters.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8233:putin-skonfiskowal-elektrownie-jadrowa-na-zaporozu&catid=10:politics

If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?subid=9&option=com_acymailing&ctrl=user&task=out&mailid=13&key=5S2gB6rBXMLujU )

Piątek, 7 października 2022
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY RÓŻAŃCOWEJ
Litania do Matki Bożej Różańcowej
Kazanie św. Bernarda, opata

Rozważajmy tajemnice zbawienia
W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj wprowadzenie do niniejszego czytania.
„Dziecię, które z Ciebie się narodzi, będzie święte i nazwane zostanie Synem Bożym”. Źródło mądrości, Słowo Ojca Najwyższego! To Słowo za Twym pośrednictwem, o święta Dziewico, stanie się ciałem, aby Ten, który mówi: „Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie”, mógł zarazem powiedzieć: „Wyszedłem od Boga i przyszedłem na świat”.
„Na początku było Słowo”. Już wówczas źródło tryskało, ale jedynie w sobie samym. A zatem „Słowo było u Boga” i zamieszkiwało światłość niedostępną. Pan zaś mówił na początku: „Myśli moje są myślami pokoju, a nie udręczenia”. Twa myśl jednak była u Ciebie, my zaś nie wiemy, czego dotyczy. „Któż bowiem poznał myśl Pana albo kto był Jego doradcą?”
Myśl pokoju zstąpiła przeto w dzieło pokoju: „Słowo stało się ciałem” i odtąd mieszka w nas. Nade wszystko mieszka przez wiarę w naszych sercach, mieszka w naszej pamięci, mieszka w naszych myślach i zstępuje aż do samej wyobraźni. Cóż bowiem innego mógł człowiek przedtem pomyśleć o Bogu, jeśli nie to, co było tworem człowieka? Bóg bowiem był niepojęty, niedostępny, niewidzialny i całkowicie niewyobrażalny. Teraz zaś zechciał, aby człowiek Go pojmował, aby Go zobaczył, aby objął myślą.
Zapytasz: Gdzie? Kiedy? Otóż, gdy leży w żłobie, kiedy spoczywa na łonie Matki, kiedy naucza na górze, kiedy spędza noc na modlitwie albo gdy wisi na krzyżu, kiedy Jego oblicze pokrywa bladość śmierci, kiedy staje jako wolny pośród umarłych, kiedy panuje nad mocami piekła, a wreszcie gdy trzeciego dnia zmartwychwstaje, gdy ukazuje Apostołom ślady gwoździ, oznaki zwycięstwa, i na koniec, gdy wobec nich wznosi się do nieba.
Czyż nie jest słuszną, pobożną i świętą rzeczą rozmyślać nad tymi tajemnicami? Gdy myślę o tych wydarzeniach, myślę o Bogu; w tym wszystkim jest On sam, mój Bóg. Rozmyślać o tych sprawach nazwałem mądrością, roztropnością zaś uznałem przekazywanie słodyczy stąd płynącej, słodyczy podobnej do owej wywołanej laską Aarona, tej, którą Maryja obficie czerpała z niebios, aby nam jej udzielać.
Matka Boża Różańcowa Tarnopolska

Dzisiejsze wspomnienie zostało ustanowione na pamiątkę zwycięstwa floty chrześcijańskiej nad wojskami tureckimi, odniesionego pod Lepanto (nad Zatoką Koryncką) 7 października 1571 r. Sułtan turecki Selim II pragnął podbić całą Europę i zaprowadzić w niej wiarę muzułmańską. Ówczesny papież – św. Pius V, dominikanin, gorący czciciel Matki Bożej – usłyszawszy o zbliżającej się wojnie, ze łzami w oczach zaczął zanosić żarliwe modlitwy do Maryi, powierzając Jej swą troskę podczas odmawiania różańca. Nagle doznał wizji: zdawało mu się, że znalazł się na miejscu bitwy pod Lepanto. Zobaczył ogromne floty, przygotowujące się do starcia. Nad nimi ujrzał Maryję, która patrzyła na niego spokojnym wzrokiem. Nieoczekiwana zmiana wiatru uniemożliwiła manewry muzułmanom, a sprzyjała flocie chrześcijańskiej. Udało się powstrzymać inwazję Turków na Europę.

Matka Boża Różańcowa z kościoła mniszek dominikańskich w Radoniach pod Warszawą

Zwycięstwo było ogromne. Po zaledwie czterech godzinach walki zatopiono sześćdziesiąt galer wroga, zdobyto połowę okrętów tureckich, uwolniono dwanaście tysięcy chrześcijańskich galerników; śmierć poniosło 27 tys. Turków, kolejne 5 tys. dostało się do niewoli. Pius V, świadom, komu zawdzięcza cudowne ocalenie Europy, uczynił dzień 7 października świętem Matki Bożej Różańcowej i zezwolił na jego obchodzenie w tych kościołach, w których istniały Bractwa Różańcowe. Klemens XI, w podzięce za kolejne zwycięstwo nad Turkami odniesione pod Belgradem w 1716 r., rozszerzył to święto na cały Kościół. W roku 1883 Leon XIII wprowadził do Litanii Loretańskiej wezwanie „Królowo Różańca świętego – módl się za nami”, a w dwa lata później zalecił, by w kościołach odmawiano różaniec przez cały październik.  

Litania do Matki Bożej Różańcowej

Kyrie eleison.
Chryste eleison. Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas.
Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże
Duchu Święty, Boże
Święta Trójco, jedyny Boże
Św. Maryjo, Orędowniczko Różańca świętego, módl się za nami.
Św. Maryjo, zwierciadło czyste, tajemnice życia i śmierci, Syna Boskiego w sobie pokazujące, módl się za nami.
Św. Maryjo, piękna jak księżyc przy okrutnej Męce Zbawiciela, módl się za nami.
Św. Maryjo, wybrana jak słońce przy Zmartwychwstaniu Pańskim, módl się za nami.
Św. Maryjo, jako obóz uszykowany przeciw nieprzyjaciołom Kościoła świętego, módl się za nami.
Św. Maryjo, tęczo przymierza, mająca w sobie rozliczne kolory tajemnic Boskich w Różańcu świętym, módl się za nami.
Św. Maryjo, harfo Dawidowa, o strunach dziesięciu rozpędzająca czartów, módl się za nami.
Św. Maryjo, drzewo rozkoszne, błogosławiony owoc żywota wydające, módl się za nami.
Św. Maryjo, ołtarzu Świętego Świętych, o piętnastu stopniach tajemnic Boskich wystawiony, módl się za nami.
Św. Maryjo, zegarze słoneczny króla Achasa, w pozdrowieniach anielskich nazad się cofający, módl się za nami.
Św. Maryjo, Arko korabiu Noego, grzeszników od potopu, ognia wiecznego zachowujący, a piętnastu tajemnicach unoszący się nad górami, módl się za nami.
Św. Maryjo, raju rozkoszy, w liliach i różach Męki Syna Boskiego w Różańcu świętym wystawiony, módl się za nami.
Św. Maryjo, z Różańcem świętym dusze ludzkie z mak czyśćcowych wyciągająca, módl się za nami.
Św. Maryjo, Różańcem świętym jako tarcza, wiernych sług swoich od sideł czartowskich i złych przygód zasłaniająca, módl się za nami.
Św. Maryjo, Panno najczystsza, módl się za nami.
Św. Maryjo, Matko i Pani nasza, módl się za nami.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
W. Módl się za nami święta Boża Rodzicielko,
O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Modlitwa:
Boże, którego Opatrzność nie myli się w Swoim rozporządzeniu, pokornie Cię prosimy, abyś wszystkie szkodliwe rzeczy od nas oddalił. Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa który z Tobą żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

 

RODACY JESTEŚMY POLAKAMI A NIE OBCOKRAJOWCAMI I BĄDŹMY GOTOWI DO OBRONY NASZEJ OJCZYZNY KAŻDEGO DNIA A NIE TYLKO 11 LISTOPADA. BÓG – RODZINA – OJCZYZNA – NAM JEST POTRZEBNA RODZINA,
               A NIE HONOR, BO WROGOWIE NAS HONOROWYCH ZA DUŻO WYKORZYSTUJĄ FINANSOWO.

 


                                        Polska Państwem Narodowym – hasło na Marsz Niepodległości 2022
!

 

Szanowni Państwo,

Już za miesiąc, 11 listopada, ponownie będziemy obchodzić Narodowe Święto Niepodległości, w ramach którego serdecznie zapraszamy do udziału w Marszu Niepodległości – największej manifestacji narodowej i patriotycznej w Polsce, gromadzącej regularnie ponad 100 tysięcy uczestników!

„Polska Państwem Narodowym” – pod takim hasłem będą w tym roku maszerowali polscy patrioci. Tegoroczne hasło zwraca uwagę na problemy związane z niekontrolowaną migracją. Brak jakiegokolwiek nadzoru nad napływem uchodźców z Ukrainy i imigrantów ekonomicznych z Azji urasta w Polsce do rangi egzystencjalnego zagrożenia. Proimigracyjna koalicja PiSu i totalnej opozycji coraz szerzej otwiera polskie granice i nadaje cudzoziemcom kolejne przywileje, które powinny być zastrzeżone wyłącznie dla polskich obywateli.

„Są w Polsce ludzie, którym marzy się, by Polska była landem, eurolandem w Europie rządzonej przez Niemcy. Innym marzy się protektorat amerykański czy rosyjski. Jeszcze innym marzy się być może federacja Polsko-Ukraińska, która jest oczywiście kolejną tego typu utopią. My mówimy bardzo jasno, jako środowiska narodowe […], że się nie zgadzamy z tymi stanowiskami” – oznajmił poseł Robert Winnicki na konferencji prasowej, zorganizowanej w celu ogłoszenia ww. hasła.

Ruch Narodowy od samego początku jest jednym z głównych organizatorów tej cyklicznej inicjatywy, a bardzo wiele osób zaangażowanych w Straż Marszu rekrutuje się właśnie z naszych szeregów. Straż Ruchu Narodowego to największa grupa wewnątrz Straży Marszu Niepodległości. Jako Ruch Narodowy, działamy BEZ DOTACJI RZĄDOWEJ, wyłącznie za pieniądze pochodzące od członków i przekazane nam przez sympatyków. Jeżeli chcą Państwo, byśmy działali jeszcze intensywniej i skuteczniej, zachęcamy do wsparcia nas!

Środki zostaną przeznaczone m.in. na transport działaczy na Marsz, szkolenia dla Straży Ruchu Narodowego przygotowujące do roli utrzymywania porządku imprezy, wyposażenie, druk flag i materiałów patriotycznych, oprawę i różne inne rzeczy związane z przygotowaniem Straży.

Maszerujemy, żeby dać świadectwo patriotyzmu i miłości do Ojczyzny.

Maszerujemy bez względu na nieprzychylność lokalnych władz, którym świętowanie Niepodległości jest nie w smak. Manifestujemy naszą polską tożsamość wbrew międzynarodowym trendom dążącym do likwidacji różnic między kulturami poszczególnych państw. Świętujemy normalność na przekór globalnym ruchom pragnącym uprzywilejować zboczenia i uhonorować dewastację wszelkich wartości.

OCZYWIŚCIE TEMU ZŁU JEST WINIEN RZĄD, ŻE POZWALA A EPISKOPAT ŻE NIE REAGUJE I MILCZY !!!
Zwolennicy pedofilii otwierają przedszkole. Jak to możliwe?

Szanowni Państwo,

 

powstaje właśnie pierwsze przedszkole LGBT. Za otwarciem tej placówki stoi m.in. znany aktywista, który od kilkudziesięciu lat walczy o zalegalizowanie pedofilii!

 

Tak właśnie wygląda postępująca ofensywa tzw. „edukacji seksualnej”, przed którą ostrzega nasza Fundacja. Celem tych działań jest przemiana przedszkoli i szkół w ośrodki zorganizowanej przemocy seksualnej wobec dzieci. Dlaczego zwolennicy pedofilii otwierają przedszkola? Czym się kierują? Proszę przeczytać więcej poniżej. Dowiedzą się Państwo m.in. jak bardzo zagrożone są wszystkie dzieci w Polsce, jeżeli w porę nie zareagujemy i nie dotrzemy do świadomości rodziców i nauczycieli.

Po co zwolennicy pedofilii otwierają przedszkole?

Przedszkole ma zostać otwarte na wiosnę 2023 roku w Berlinie. Już teraz zapisanych do niego jest 60 dzieci. Nadzór nad placówką sprawuje organizacja Schwulenberatung Berlin zajmująca się „poradnictwem gejowskim”. Jest ona finansowana i wspierana przez liczne państwowe instytucje, w tym niemieckie ministerstwo ds. rodziny (!). Jak powiedział dyrektor Schwulenberatung Berlin Marcel de Groot:

 

„W przedszkolach należy zilustrować, jak to jest być gejem lub lesbijką.”

 

W ogłoszeniu o pracę do nowego przedszkola zaznaczono, że aby się o nią ubiegać trzeba być aktywistą LGBT. Dzięki temu, uczęszczające do przedszkola dzieci będą codziennie „edukowane seksualnie” i oswajane z homoseksualnym stylem życia. To jednak nie wszystko. W zarządzie organizacji Schwulenberatung Berlin, która odpowiada za otwarcie tego przedszkola, znajduje się aktywista działający na rzecz legalizacji pedofilii.

 

To Rudiger Lautmann – homoseksualista, który w 2005 roku wziął „ślub” ze swoim partnerem. Lautmann od kilkudziesięciu lat znany jest również z publicznych działań na rzecz legalizacji pedofilii. Już w 1979 roku Lautmann domagał się usunięcia z niemieckiego kodeksu karnego paragrafu kryminalizującego seks z dziećmi. Jest także autorem książki pt. „Przyjemność z dzieckiem”. W swoich publikacjach Lautmann apelował, aby wyraźnie oddzielać wykorzystywanie seksualne dziecka od dobrowolnych kontaktów seksualnych dzieci z dorosłymi, które jego zdaniem mogą mieć pozytywny wpływ na najmłodszych. Lautmann pisał swoje pro-pedofilskie artykuły m.in. do pisma wydawanego przez organizację Pro-Familia, odpowiedzialnej za wdrażanie „edukacji seksualnej” w Niemczech.

 

Do „naukowego” dorobku organizacji Pro-Familia oficjalnie odsyłają Standardy Edukacji Seksualnej w Europie, wedle których deprawuje się dzieci już nie tylko w Niemczech i na Zachodzie, ale również w dużych miastach Polski takich jak Warszawa, Gdańsk, Poznań czy Wrocław, a także w polskojęzycznym internecie. Autorzy Standardów nie ukrywają, że korzystali z wymysłów ludzi takich jak Lautmann, którzy postulowali legalizację pedofili i wychwalali zalety „dobrowolnych” kontaktów seksualnych dorosłych z dziećmi.

 

Proszę, właśnie w tym celu w przedszkolach i szkołach forsowana jest tzw. „edukacja seksualna”. Jednym z jej celów jest nauczenie dzieci wyrażania zgody na seks. Wynika to wprost z wytycznych zawartych w Standardach Edukacji Seksualnej w Europie. Wedle Standardów, już w wieku 6 lat dzieci mają rozpoczynać rozumienie tego, czym jest „akceptowalny seks”.

 

Komu najbardziej zależy na tym, aby dzieci potrafiły sprawnie wyrażać zgodę na seks? Zwolennikom pedofilii, którzy sami publicznie się do tego przyznają. To dlatego trwa ofensywa „edukatorów seksualnych” na przedszkola i szkoły. Tam, gdzie jest to możliwe, np. w Niemczech, środowiska te zakładają już nawet własne placówki po to, aby już kilkuletnie dzieci poddawać nieustannej, codziennej seksualizacji i indoktrynacji. Mogą to robić swobodnie, gdyż tamtejsze społeczeństwo od dziesięcioleci było bombardowane propagandą oswajającą z rozwiązłością seksualną oraz rozmaitymi patologiami seksualnymi. Dlatego dziś, kiedy zwolennicy pedofilii zakładają przedszkole, niemal nikt nie reaguje.

 

Wiedzą Państwo dlaczego musimy patrzeć na Niemcy i inne kraje Zachodu? Bo w Polsce zachodzi dokładnie ten sam proces, tyle tylko, że u nas antymoralna rewolucja nie poszła jeszcze tak daleko do przodu. Aby móc wykonać kolejne kroki, aktywiści LGBT i „edukatorzy seksualni” potrzebują jeszcze bardziej oswoić Polaków z deprawacją i rozmiękczyć sumienia naszego społeczeństwa.

 

Być może pamiętają Państwo jak jeszcze 10 lat temu propaganda LGBT w Polsce skupiała się przede wszystkim na wmawianiu Polakom, że chodzi im tylko o to, aby homoseksualiści mogli odwiedzać się w szpitalach i trzymać się za rękę na ulicy bez obawy, że ktoś ich pobije. Wszystko po to, aby zdobyć zaufanie naszego społeczeństwa i oswoić ze swoimi postulatami. Jak wielkie było to kłamstwo możemy zobaczyć po tym, co dzieje się w Niemczech.

 

Wulgarna „edukacja seksualna” LGBT jest tam obowiązkowa dla wszystkich dzieci od najmłodszych lat życia, a rodzice idą do więzienia za odmowę posłania uczniów na deprawacyjne zajęcia. Już małe dzieci w przedszkolach uczy się masturbacji i oswaja z niebezpiecznymi praktykami seksualnymi. Dzieci zachęca się do oglądania pornografii i eksperymentowania z homoseksualizmem. Wszystko w oparciu o Standardy Edukacji Seksualnej w Europie.

 

„Edukacja seksualna” prowadzona wedle tych samych Standardów wdziera się obecnie do szkół w Polsce pod przykrywką lekcji na temat tolerancji, dojrzewania i dorastania. Sami „edukatorzy seksualni” ukrywają się pod tytułami rozmaitych psychologów, pedagogów i rzekomych ekspertów od wychowania. Ma to uśpić czujność rodziców i nauczycieli, aby nieświadomi zagrożenia umożliwili dzieciom udział w tego typu zajęciach. Równolegle, w polskojęzycznym internecie, szczególnie w mediach społecznościowych, trwa intensywna produkcja kolejnych materiałów, artykułów i nagrań video, których celem jest oswojenie dzieci i młodzieży z rozwiązłością seksualną. „Edukatorzy seksualni” nie ukrywają, że jest to dla nich świetny sposób na bezpośrednie dotarcie do dzieci z pominięciem rodziców, którzy najczęściej w ogóle nie kontrolują tego, co ich dzieci oglądają na swoich smartfonach.

 

Musimy to powstrzymać. Kluczem do uratowania polskich uczniów przed zwolennikami pedofili, deprawacją i zgorszeniem jest kształtowanie świadomości naszego społeczeństwa. Świadomi zagrożenia Polacy, w szczególności rodzice i nauczyciele, mogą skutecznie reagować i dać opór ofensywie cywilizacji śmierci. Kształtowaniu tej świadomości służą działania naszej Fundacji – za pomocą niezależnych akcji informacyjnych głośno mówimy prawdę o „edukacji seksualnej” i docieramy z nią do kolejnych osób. W rezultacie, udaje się ocalić kolejne dzieci. Jak może wyglądać taka reakcja w praktyce?

 

W ubiegłym miesiącu w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia młodej kobiety, zatrudnionej jako psycholog w jednej ze szkół podstawowych w Warszawie. „Pozdrawiam z gabinetu psychologa szkolnego” – głosi napis pod neutralnym i niebudzącym żadnych podejrzeń zdjęciem zamieszczonym na jednym z profili tej kobiety. Dociekliwi internauci szybko odkryli jednak drugie oblicze szkolnej psycholog.

 

Okazało się, że na innych serwisach społecznościowych pani psycholog… publicznie rozbiera się i pozuje nago. W internecie dostępne jest także nagranie, na którym widać ją na wybiegu w skórzanej bieliźnie i pejczem w dłoni. Jest także zaangażowana w aktywizm LGBT i „edukację seksualną”. Sama określa się jako osoba „panseksualna”, czyli czująca pociąg seksualny do osób niezależnie od ich płci.

 

Wedle relacji medialnych, taka osoba, przynajmniej przez jakiś czas, pracowała z dziećmi jako psycholog w szkole podstawowej. Skończyła psychologię na uniwersytecie, miała stosowne uprawnienia, więc zapewne zatrudniono ją bez żadnych podejrzeń. Na szczęście ktoś dopatrzył się prawdy. Jak poinformowała szkoła, podjęto odpowiednie procedury i kobieta nie jest już jej pracownikiem. To dobra informacja, jednak stanowi tylko kroplę w morzu pilnych potrzeb.

Walczymy o świadomosć kolejnych Polaków

Rozmaici „edukatorzy seksualni” i aktywiści LGBT wdzierają się do polskich szkół korzystając z rozmaitych kamuflaży i często maskują swoją prawdziwą tożsamość. To, czy zostaną rozpoznani, zależy tylko od czujności rodziców i nauczycieli. Niestety, większość Polaków w ogóle nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia i nie jest świadoma tego, że tego typu środowiska robią wszystko, aby uzyskać dostęp do dzieci. A „edukacja seksualna” jest już prowadzona w naszym kraju na dużą skalę.

 

Urząd miasta Poznań oficjalnie wspiera i finansuje wchodzących do szkół „edukatorów seksualnych” LGBT, którzy publicznie przyznają się do organizowania orgii seksualnych z udziałem młodych chłopców. Z inicjatywy władz Gdańska prowadzony jest oficjalny program „edukacji seksualnej”, w ramach której zachęca się uczniów do regularnej masturbacji, zarówno w pojedynkę jak i grupowo oraz podejmowania kontaktów seksualnych z wieloma partnerami równocześnie. Z kolei w Warszawie samorządowe pieniądze trafiają m.in. do grup „edukatorów seksualnych”, którzy tworzą filmowe instruktaże dotyczące zażywania narkotyków przed gejowskim seksem dla „lepszej zabawy”. Podobne rzeczy dzieją się w innych rejonach Polski.

 

Musimy zorganizować kolejne, niezależne akcje informacyjne, aby ostrzec przed tym Polaków i powiedzieć jak największej liczbie osób, w jaki sposób można skutecznie działać i chronić dzieci w swoim miejscu zamieszkania. Już wkrótce chcemy być obecni nie tylko w Poznaniu, Gdańsku i Warszawie, ale też co najmniej 14 innych miejscowościach. Planujemy użyć bannerów, billboardów, furgonetek, lawet i megafonów oraz rozdawać kolejne egzemplarze naszego poradnika dla rodziców i nauczycieli „Jak powstrzymać pedofila?”. Na organizację tych działań potrzebujemy ok. 11 000 zł.

 

Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby przeprowadzić akcje za pomocą których dotrzemy do Polaków z prawdą o „edukacji seksualnej” i ostrzeżemy ich przed zagrożeniem jakie czeka na ich dzieci.

 

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Przelewy online i Blik

Jeśli nic nie zrobimy, już wkrótce w Polsce będą powstawać przedszkola i inne placówki podobne do tych w Berlinie – prowadzone oficjalnie przez zwolenników pedofilii. Póki co, deprawatorzy w naszym kraju skupiają się na utorowaniu sobie dostępu do publicznych szkół i przedszkoli, korzystając z niewiedzy i braku świadomości społeczeństwa.

 

Musimy ich powstrzymać. Jeśli Polacy dowiedzą się prawdy, będą mogli reagować. O tym, jak to robić skutecznie, piszemy m.in. w naszym poradniku „Jak powstrzymać pedofila?”, który rozszedł się już w ponad 130 000 egzemplarzy. Jednak aby dzieci w naszym kraju były bezpieczne, trzeba skutecznie dotrzeć nie do tysięcy, a do milionów Polaków. Kluczowa jest w tym pomoc naszych Darczyńców, dlatego raz jeszcze proszę Państwa o wsparcie.

Serdecznie Państwa pozdrawiam,

Mariusz Dzierżawski

PS: Do powodzenia naszych akcji w sposób szczególny przyczyniają się Patroni naszej Fundacji, czyli osoby regularnie wspierające nas finansowo. Więcej o naszym programie patronackim w linku.

Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków

stronazycia.pl

Ordo Iuris
Instytut na rzecz Kultury Prawnej

Szanowna Pani,

kilka tygodniu temu nasi prawnicy zaangażowali się w pomoc zrozpaczonym rodzicom nastoletniej dziewczyny, która – lekceważąc zagrożenia dla swojego życia wynikające z choroby nowotworowej – zażywa potężne dawki testosteronu oraz zamierza poddać się zabiegom okaleczającym jej ciało. W związku z tym, że lekarze ignorowali poważną chorobę dziewczyny, poinformowaliśmy o niej klinikę, która miała dokonać amputacji piersi. Dzięki naszej interwencji, do zabiegu nie doszło.

Po tym jak nagłośniliśmy skandaliczne działania kliniki tranzycyjnej, w której przepisywano dziewczynie męskie hormony pomimo jasnych przeciwskazań onkologicznych, do Instytutu Ordo Iuris zaczęli zgłaszać się kolejni rodzice.

Wspieramy matkę, której córka nie wykazywała żadnych oznak zaburzeń tożsamości płciowej aż do czasu, gdy – bez zgody rodziców – uczestniczyła w zajęciach organizowanych przez aktywistów LGBT. Dzisiaj toczy się proces o sądowe orzeczenie zmiany płci.

W tym miesiącu nasi prawnicy włączyli się w kolejny tego rodzaju proces. Reprezentujemy rodziców, przeciwko którym pozew złożył trzydziestoletni syn, który dopiero niedawno „odkrył”, że jest transseksualistą. Zgłosili się do nas również rodzice dziewczyny, która decyzję o „zmianie płci” podjęła pod wpływem (zaangażowanej w ruch LGBT) szkolnej psycholog.

Liczba spraw, w których młodzi ludzie twierdzą, że są „chłopcami uwięzionymi w ciele dziewczynki” (lub odwrotnie) narasta wraz z potęgowaniem genderowej propagandy. Docierająca do Polski „moda na transseksualizm” jest na razie bagatelizowana, ale sytuacja młodzieży w państwach poddawanych dłużej genderowej indoktrynacji jasno pokazuje, do czego doprowadziłaby nasza bierność.

W mediach głośno było ostatnio o dziesięcioletnim chłopcu z USA, który znany jest jako „najmłodsza transgenderowa modelka” Noella McMaher. Dziecko wychowywane jest przez kobiety, które identyfikują się jako mężczyźni. Biologiczny ojciec został odseparowany od dziecka, a jego dobre imię jest szargane. Chłopiec stał się narzędziem w rękach lobbystów potężnego biznesu tranzycyjnego i jest wykorzystywany do wmawiania najmłodszym, że hormony i okaleczenie są odpowiedzią na problemy okresu dojrzewania.

Zagrożenie zaczynają dostrzegać Brytyjczycy, którzy zamknęli właśnie słynną klinikę tranzycyjną Tavistock. Do brytyjskiego sądu trafił pozew złożony przez byłych pacjentów kliniki i ich rodziny. Według doniesień medialnych do pozwu może dołączyć nawet 1000 osób.

To pokazuje, że nasze działania prawne mogą mieć decydujące znaczenie dla zdrowia i życia polskich dzieci. Mamy jeszcze szansę ochronić je przed przemysłem tranzycyjnym, zanim ten zbierze swoje żniwo samobójstw, okaleczeń i nieszczęścia.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Opieką prawną będziemy otaczać osoby, chcące dokonać „detranzycji”, czyli powrotu w dokumentach do płci biologicznej – nawet jeżeli okaleczonego ciała nie można już w pełni przywrócić do dawnego wyglądu i funkcji. Zwróciły się do nas już dwie osoby, dawniej oszukane przez promotorów „zmiany płci”. Po przywróceniu prawdziwej treści ich dokumentów stanu cywilnego przyjdzie czas na żądanie zadośćuczynienia od przedstawicieli przemysłu tranzycyjnego. Nie mam wątpliwości, że z podobnymi sprawami nasi prawnicy będą mieć do czynienia coraz częściej.

Aby uchronić nasze dzieci przed tymi zagrożeniami, walczymy z genderową propagandą w szkołach. Przygotowujemy popularnonaukową publikację, w której w przystępny dla każdego sposób kompleksowo przeanalizujemy zagrożenia wynikające z realizacji ideologicznych postulatów środowisk LGBT.

Pracujemy także nad projektem ustawy zakazującej podawania hormonów płciowych i przeprowadzenia okaleczających operacji chirurgicznych u osób nieletnich.

Wierzę w to, że dzięki kompleksowemu działaniu możemy uchronić wielu ludzi, przede wszystkim dzieci i młodzież, przed bezpowrotnym zniszczeniem sobie życia. Ale naprzeciwko siebie mamy potężnych lobbystów genderowego biznesu. Wystarczy przecież wmówić jednemu tylko dziecku, że rozwiązaniem jego problemów nie jest terapia psychologiczna, a „zmiana płci”, by zyskać pacjenta na całe życie. Każda taka osoba przez lata przeznacza co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych na kosztowne operacje, terapie hormonalne, wizyty u seksuologów, psychologów (a finalne często i psychiatrów).

Wierzę, że także dzięki Pani zrozumieniu tego zagrożenia i wsparciu naszej walki, możemy ostatecznie ograniczyć bezlitosny biznes żerujący na rozterkach propagowanych przez ideologię gender.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

STOP okaleczaniu dzieci

Ideologia kontra nauka

Wbrew fałszywej narracji środowisk LGBT i twierdzeniom części naukowców, nie ma badań dowodzących, że problemy z tożsamością płciową są wrodzone. Wskazywaliśmy na to w naszym raporcie, w którym analizowaliśmy transseksualizm z perspektywy zdrowotnej, społecznej i prawnej. Pokazaliśmy, że różnice w regionalnym występowaniu tego zjawiska przemawiają za tezą o jego kulturowym, a nie biologicznym podłożu.

Co więcej, liczba zdiagnozowanych przypadków transseksualizmu narasta z każdym rokiem – zwłaszcza w państwach, w których genderowa propaganda jest największa. W Wielkiej Brytanii liczba takich zgłoszeń wzrosła z 97 w roku 2009 do 2383 w roku 2021.

U ponad 60% osób zmagających się z transseksualizmem występują równolegle zaburzenia osobowości, nastroju, dysocjacyjne lub psychotyczne. Badania wskazują też, że najczęściej zaburzenia tożsamości płciowej są przejściowe. Najnowsze z nich wykazują, że tylko u 12% młodych ludzi takie odczucia mogą być trwałe.

Tymczasem genderowi ideolodzy, zamiast wspierać takie osoby przez terapie psychologiczne – nakłaniają je do terapii hormonalnych i zabiegów operacyjnych na narządach płciowych, wmawiając, że dzięki temu mogą „zmienić płeć”. Ich efektem – poza trwałym okaleczeniem własnego ciała – mogą być również depresja, otyłość, zanik libido, zwiększone ryzyko chorób nowotworowych, osteoporoza, zakrzepica żył głębokich, zmiany metaboliczne czy zatory płucne.

Dzisiaj ten przemysł wkracza do Polski. A jego nieodłącznym elementem jest propaganda szczęścia i akceptacji, jakie w zamian za okaleczenie i hormony obiecuje młodym ludziom w okresie buntu i dojrzewania.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Zamknięto słynną klinikę tranzycji

W Wielkiej Brytanii, w której tranzycja nieletnich jest możliwa nawet bez zgody ich rodziców, przez lata działała klinika Tavistock, która oferowała zabiegi i terapie oraz tzw. blokery hormonalne tysiącom dzieci. Londyńska placówka została niedawno zamknięta. Przyczynił się do tego proces wytoczony klinice przez Keirę Bell – dziewczynę, która już w wieku 16 lat rozpoczęła terapię hormonalną, czego dziś żałuje. To jednak nie koniec kłopotów kliniki.

Według doniesień medialnych, nawet tysiąc rodzin byłych pacjentów może teraz złożyć pozew zbiorowy.

Dzieci i młode nastolatki byli pospiesznie wprowadzani do leczenia bez odpowiedniej terapii i zaangażowania właściwych klinicystów, co oznacza, że zostały źle zdiagnozowane i rozpoczęły ścieżkę leczenia, która nie była dla nich odpowiednia – powiedział Tom Goodhead, szef firmy prawniczej, która podjęła sprawę.

Pozew zostanie poparty raportem dr Hilary Cass – byłej przewodniczącej Królewskiego Kolegium Pediatrii i Zdrowia Dziecka, która z ramienia Narodowej Służby Zdrowia w Anglii przeprowadziła inspekcję placówki. Dr Cass zarzuciła klinice, która od 1989 roku miała pod opieką 19 tys. dzieci, że ta nie zbierała danych na temat stosowania i skutków ubocznych blokerów dojrzewania.

Musimy zaczerpnąć naukę ze sprawy kliniki Tavistock i powstrzymać podobną tragedię w Polsce.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Ideologia ponad życie?

Prawnicy Ordo Iuris wspierają zrozpaczonego ojca, którego córka została zmanipulowana przez aktywistów LGBT i chce dokonać tranzycji. Chorująca na nowotwór dziewczyna naraża się przy tym nie tylko na trwałe okaleczenie i pogorszenie stanu zdrowia psychicznego, ale również na śmierć. Dziewczyna cierpi na genetyczną chorobę nowotworową kości, która wyklucza przyjmowanie leku zawierającego testosteron. Lekarze odpowiedzialni za terapie hormonalną zignorowali przeciwskazania, chociaż ojciec dziewczyny przekazał im trzy niezależne opinie lekarskie wybitnych specjalistów, którzy potwierdzali, że hormonalna terapia tranzycyjna jest zagrożeniem dla życia jego córki.

Widząc wielkie cierpienie rodziców, otoczyliśmy ich opieką prawną. Ponieważ klinika zamierzała przeprowadzić u dziewczyny operację usunięcia piersi, wysłaliśmy pismo do placówki medycznej, która – prawdopodobnie, nie znając stanu zdrowia dziewczyny – miała wykonać zabieg mastektomii. Z przekazanych nam przez rodziców informacji wynika, że po naszej interwencji zabieg został odwołany. Nastolatka nie zrezygnowała jednak z zamiaru poddania się operacji „zmiany płci”.

Dlatego też w trosce o jej zdrowie oraz zdrowie wszystkich pacjentów, którzy bez rzetelnej diagnostyki są poddawani terapii hormonalnej i zabiegom medycznym, prowadzącym do nieodwracalnego okaleczenia ciała, wysłaliśmy opinię prawną do wszystkich takich klinik w całej Polsce. W piśmie wskazujemy na konieczność poszanowania przepisów prawa, w tym prawa pacjenta do informacji oraz działania w zgodzie z zasadami etyki zawodowej, zakazującej podejmowania terapii jednoznacznie szkodliwych – nawet na żądanie pacjenta.

O sprawie zawiadomiliśmy Ministra Sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego oraz Rzecznika Praw Pacjenta. Do prokuratury wpłynęło też zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez lekarzy z kliniki, którzy – mając świadomość stanu zdrowia dziewczyny – narażają jej życie. Obecnie pracujemy nad złożeniem w imieniu rodziców nastolatki pozwu cywilnego przeciw lekarzom, którzy wbrew informacjom o poważnych przeciwskazaniach zdrowotnych u pacjentki, kontynuują terapię hormonalną, która może mieć tragiczne skutki dla życia i zdrowia dziewczyny.

Wynik tej precedensowej sprawy będzie miał znaczenie dla wszystkich podobnych przypadków w przyszłości.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Zmanipulowane dzieci pozywają rodziców

Po pomoc do prawników Ordo Iuris zgłasza się coraz więcej rodziców, których dzieci chcą formalnie „zmienić płeć” w aktach stanu cywilnego. Pomimo braku przepisów regulujących tę kwestię, sądy już od wielu lat dopuszczają taką możliwość, przy czym przyjmują, że musi się to odbyć w procesie, w którym stronami będą zarówno dzieci, jak i rodzice. W zgromadzeniu koniecznych zaświadczeń psychologów, psychiatrów i endokrynologów młodych ludzi, którzy występują do sądu, „wspierają” organizacje LGBT. Tajemnicą poliszynela jest, że w Polsce funkcjonuje swoisty rynek „specjalistów”, o których wiadomo, że – oczywiście nie za darmo – wydają opinie i recepty niezbędne do rozpoczęcia podawania hormonów (skutkujących często ubezpłodnieniem) oraz do wykonania chirurgicznego okaleczenia.

Przed sądem reprezentujemy matkę, której córka nie wykazywała żadnych oznak zaburzeń płciowych do czasu, gdy – bez zgody rodziców – wzięła udział w wydarzeniach zorganizowanych przez zajmującą się promocją transseksualizmu Fundację Trans-fuzja. Kontakt z aktywistami LGBT spowodował, że wtedy jeszcze nastolatka – zamiast zmierzyć się z trudnościami charakterystycznymi dla okresu dojrzewania i depresją – postanowiła „stać się mężczyzną”. Proces sądowy – na razie w pierwszej instancji – trwa już dwa lata. Nie powstrzymało to – młodej, ale już dorosłej kobiety – od przeprowadzenia jeszcze przed wyrokiem mastektomii, czyli chirurgicznego usunięcia piersi.

Dopiero co złożyliśmy w sądzie odpowiedź na pozew w innym postępowaniu, w którym syn pozwał rodziców również w celu prawnej „zmiany płci”. Sprawa ta jest o tyle zadziwiająca, że mężczyzna transseksualizmem, jak sam przyznał w pozwie, zainteresował się dopiero w wieku 26 lat, a proces „tranzycji” rozpoczął mając już prawie 30 lat. Teraz pozwał rodziców, aby swoją sytuację prawną dostosować do dokonanej nieco wcześniej „tranzycji społecznej”. Jest już w trakcie terapii hormonalnej. Rodzice nie mają wątpliwości, że ich syn był, jest i zawsze będzie mężczyzną.

Wspieramy też osoby, które po latach zrozumiały, że przejście tranzycji było ogromnym błędem i chcą powrócić do swojej płci biologicznej. W tym celu muszą ponownie przejść opisywaną procedurę sądową, wnosząc o uznanie, że ich płeć jest zgodna z płcią biologiczną. Obecnie analizujemy dwa takie przypadki. Jeśli okaże się, że lekarze, zalecający tranzycję, popełnili błędy w sztuce medycznej lub złamali zasady etyki zawodowej, w imieniu pokrzywdzonych złożymy przeciw nim pozwy o odszkodowanie i zadośćuczynienie.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Ochrońmy dzieci przed okaleczeniem

Obok pomocy konkretnym rodzinom, które doświadczają dramatów spowodowanych ideologiczną propagandą, podejmujemy kompleksowe działania prawne, dzięki którym możemy skutecznie zatrzymać okaleczanie polskich dzieci.

Nasi eksperci pracują nad projektem ustawy, zakazującej przeprowadzania tranzycji u osób niepełnoletnich. Do wprowadzenia stosownych regulacji wezwaliśmy też – w ramach petycji internetowej – premiera, Rzecznika Praw Dziecka i Rzecznika Praw Pacjenta.

Jednocześnie, aby dać rodzicom, uczniom i nauczycielom narzędzie do skutecznej obrony przed ideologią gender, przygotowujemy popularnonaukową publikację, w której – krok po kroku – obalimy kłamstwa i manipulacje rozpowszechniane przez aktywistów LGBT, zmierzających do zdemoralizowani polskich dzieci.

Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk

Wspieram działania Ordo Iuris

Wspólnie zapewnimy młodym Polakom bezpieczną przyszłość

Nie możemy pozostać obojętni wobec cierpienia dzieci i młodych ludzi, bezdusznie mamionych rzekomym szczęściem, które ma być okupione ofiarą z ich zdrowia i życia rodzinnego. Prawnicy Ordo Iuris kompleksowo reagują na to niebezpieczeństwo, reprezentując konkretne rodziny oraz przygotowując propozycje dobrego prawa, które skutecznie ochroni polskie rodziny. Każda z tych aktywności wiąże się jednak z określonymi kosztami.

Reprezentowanie ojca, który walczy o życie i zdrowie swojej zmanipulowanej córki, generuje wydatki rzędu 12 000 zł. Brak naszej pomocy może się zakończyć śmiercią dziewczyny.

Każde kolejne postępowanie, dzięki zdobytemu przez nasz zespół doświadczeniu to niższy koszt, ale i tak sięgający 6 000 zł. Prowadzimy obecnie 6 spraw, w których wspieramy rodziców w sprzeciwie wobec tranzycji zmanipulowanych „młodych dorosłych”. Musimy więc zarezerwować na ten cel 36 000 zł.

Napisanie publikacji obnażającej kłamstwa i manipulacje środowisk LGBT wymaga zgromadzenia 30 000 zł. Z kolei przygotowanie projektu ustawy zakazującej tranzycji osób niepełnoletnich to koszt nie mniejszy niż 5 000 zł. Jej przyjęcie uchroni wielu zagubionych młodych ludzi przed podjęciem katastrofalnej decyzji, z której skutkami będą musieli zmagać się przez całe życie.

Monitorowanie działań radykalnych aktywistów, którzy na wszelkie sposoby próbują wchodzić ze swoją propagandą do szkół, to miesięczny koszt 3 000 zł. Dzięki temu możemy reagować na czas, zatrzymując przenikanie niebezpiecznych treści do szkolnych klas i ratując zdrowie psychiczne dzieci.

Dlatego bardzo Panią proszę o wsparcie Instytutu kwotą 30 zł, 50 zł, 100 zł lub dowolną inną, dzięki czemu będziemy mogli konsekwentnie walczyć z zagrożeniami generowanymi ze strony radykalnych ideologów.

Wspieram działania Ordo Iuris

Z wyrazami szacunku

Rafał Dorosiński - Członek Zarządu Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris

P.S. Brak zdecydowanej reakcji świadomego społeczeństwa będzie skutkować narastaniem problemu, w rezultacie czego bezpieczna przyszłość wielu niewinnych dzieci będzie zagrożona. Wierzę, że dzięki Pani wsparciu obronimy racjonalność i zatrzymamy ludzi ogarniętych złowrogą ideologią, ratując młodych Polaków przed nieodwracalnym okaleczeniem.


Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.


Facebook Twitter

Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa
(22) 404 38 50
www.ordoiuris.pl

NOWENNA DO ŚW. JADWIGI ŚLĄSKIEJ (7-15 października)
Św. Jadwiga Śląska. Księżna, która chodziła bez butów
DZIEŃ PIERWSZY WIARA
Pan Jezus powiedział: ,,Do każdego więc, kto się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10,32-33). Człowiek wierzący stara się poznać i czynić wolę Bożą. „Sprawiedliwy z wiary żyć będzie” (Rz 1, 17). Powinniśmy nie tylko żyć wiarą, ale odważnie świadczyć o niej i szerzyć ją.
Świadectwo wiary św. Jadwigi
Wiara w Boga i znajomość prawd wiary stanowiły podstawę życia religijnego Księżnej. Studium Pisma Świętego – czytamy w jej życiorysie znajomość dzieł Ojców Kościoła i życiorysów Świętych pomagały jej stosować zasady wiary w praktyce. Księżna osobiście zajmowała się wychowaniem religijnym swoich dzieci. Jako kobieta wykształcona „kochająca się w księgach”, musiała imponować swojemu mężowi, księciu Henrykowi Brodatemu, który u boku świątobliwej małżonki zgłębiał swoje religijne życie; to ona nauczyła go różnych modlitw. Podobnie czyniła wobec dworzan, a kapelanom nakazywała otaczać opieką duchową ludzi prostych. Na dworze Jadwigi i Henryka przestrzegano ściśle religijnych przepisów i panował ogólny nastrój pobożności. W duchu wiary starała się Księżna Jadwiga przyjmować bolesne doświadczenia, a zwłaszcza przedwczesną śmierć własnych dzieci. Dar wiary, stale przez św. Jadwigę rozwijany, sprawił, że ona w poszczególnych etapach swojego życia Ewangelię odczytała do końca i potrafiła ją wcielić w życie w całej jej prawdzie.
Wezwania do św. Jadwigi
Modlitwa
K.: Módl się za nami, św. Jadwigo,
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
K.: Módlmy się:
Boże, życie wiernych, chwało pokornych, który św. Jadwigę Śląską uczyniłeś gorliwą krzewicielką wiary i miłości, spraw za jej wstawiennictwem, byśmy się stali apostołami prawdy i dobra. Przez Jezusa Chrystusa, Twojego Syna i naszego Pana i Boga, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków.
W.: Amen.
DZIEŃ DRUGI NADZIEJA
Modlitwa „Ojcze nasz… ” streszcza to wszystko, czego nadzieja chrześcijańska pozwala nam oczekiwać. Nadzieja jest cnotą, dzięki której pragniemy jako naszego szczęścia Królestwa niebieskiego i życia wiecznego, pokładając ufność w obietnicach Chrystusa i opierając się nie na naszych siłach, ale na pomocy łaski Ducha Świętego. „Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę (Hbr 10, 23). On „wylał na nas obficie (Ducha Świętego) przez Jezusa Chrystusa, Zbawiciela naszego, abyśmy, usprawiedliwieni Jego łaską, stali się w nadziei dziedzicami życia wiecznego” (Tt 3, 6~ 7).
Dar nadziei przyjęty przez św. Jadwigę
Nadzieja jako dar przychodzi przez wiarę.
Św. Jadwiga z codzienną działalnością łączyła usilne dążenie do tego, aby żyć stale w obecności Boga. Całe swoje życie poświęciła Chrystusowi i ożywiona nadzieją, którą w jej sercu rozniecił Duch Święty, starała się naśladować swego Mistrza. Cnota nadziei chrześcijańskiej w życiu św. Jadwigi wyrażała się przez pracę dla rozwoju Królestwa Bożego. Poprzez budowanie lepszego świata tu na ziemi wskazywała ludziom na przyszłe życie w szczęśliwej wieczności. Bóg był w życiu św. Jadwigi na pierwszym miejscu i stąd wszystko inne też było na swoim miejscu. W ten sposób potrafiła 'księżna Jadwiga zachować równowagę pomiędzy modlitwą aż po kontemplację, w perspektywie prawdy, że nasza ojczyzna jest w niebie, a zaangażowaniem w poszukiwanie sprawiedliwości przez służbę najmniejszym, ubogim i chorym.
Litania do św. Jadwigi
Modlitwa
K.: Módl się za nami, św. Jadwigo,
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
K.: Módlmy się:
Panie Boże, za przyczyną świętej Jadwigi, pokornie Ciebie błagamy, abyśmy złożyli w Tobie naszą mocną nadzieję i stałe otrzymywali od Ciebie spełnienie pobożnych próśb naszego serca. Prosimy Cię, wszechmogący Boże, aby Twoja łaska broniła nas od wszelkich napaści nieprzyjaciela i po trudach tego wygnania zapewniła nam, przez zasługi świętej Jadwigi, pełnię pokoju. Przez Chrystusa, Pana naszego.
W.: Amen.
DZIEŃ TRZECI MIŁOŚĆ
„Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem;
żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali” (J 13, 34-35) – powiedział Pan Jezus podczas mowy pożegnalnej do Apostołów w Wieczerniku. Objawia miłość Ojca, kt6rą od Niego otrzymuje. Uczniowie miłując się wzajemnie, naśladują miłość Jezusa, kt6rą także sami otrzymują. Dlatego Jezus m6wi: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej!” (J 15, 9). Pan prosi nas, byśmy jak On miłowali nawet naszych nieprzyjaciół i stali się bliźnimi dla najbardziej oddalonych. „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem (J 15, 12). Św. Paweł mówi: jeśli „miłości bym nie miał, byłbym niczym”. Jeśli „miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał” (1 Kor 13, 2.3); bez niej nie mają znaczenia przywileje, służba, nawet cnota. Miłość przewyższa wszystkie cnoty; jest pierwszą z cnót teologalnych: „Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy: z nich zaś największa jest miłość” (1 Kor 13, 13). Owocami miłości są radość, pokój i miłosierdzie.
Powołanie św. Jadwigi do miłości
Życie i działalność św. Jadwigi bazuje na głębokiej wierze w Boga i szerokiej znajomości prawd wiary. Czytamy w jej życiorysie: „W swojej młodości poznała w szkole klasztornej w Kitzingen Pismo Święte. Przez studium Ksiąg świętych umiała dobrze zrozumieć i ustawić swoje codzienne sprawy. Biblia była potem dla niej źródłem wewnętrznej pociechy i nabożeństwa”. Zwracano też uwagę na poznanie dzieł Ojców Kościoła i życiorysów świętych. Zwłaszcza te ostatnie ukazywały, jak stosować zasady świętości w praktyce. Jadwiga wiedziała, że każdy czas jest odpowiedni do nawiązywania kontaktu z Bogiem. Z codzienną działalnością w świecie łączyła usilne dążenie do tego, „aby żyć stale w obecności Boga”. Wypracowała w sobie postawę jednoczącą w sposób idealny życie czynne z życiem modlitwy, a więc powiązanie zadań biblijnej Marii i Marty (Łk 10, 38-42).
Św. Jadwiga odznaczała się wysoko rozwiniętymi cechami rodzinnymi. Była wierną i miłującą żoną, kochającą męża po Bogu najbardziej. Była też dobrą i kochającą matką w stosunku do swoich czcicieli. Stale dążyła do polepszenia doli poddanych, których traktowała jak siostry i braci.
Kochała przede wszystkim ludzi biednych, chorych, przebywających w więzieniu, osierocone dzieci i wdowy. Jak dobra matka pocieszała smutnych i osamotnionych, a zagubionym potrafiła wskazać drogę wyjścia z ich trudnej sytuacji. W praktykowaniu miłości bliźniego naśladowała Chrystusa i Świętych Pańskich.Wezwania do św. Jadwigi
Modlitwa
K.: Módl się za nami, święta Jadwigo,
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
K.: Módlmy się:
Panie Jezu Chryste, spraw, aby w naszych rodzinach pielęgnowana była miłość, dobroć i życzliwość, by ogniska rodzinne za przyczyną św. Jadwigi były szkołą bogatszego człowieczeństwa dla nas i dzieci naszych.
Panie Jezu Chryste spraw, abyśmy byli apostołami Dobrej Nowiny i pomnażali w życiu dobro, prawdę i piękno. Prosimy Cię Chryste o głęboką wiarę, nadzieję i miłość, abyśmy nigdy nie odstąpili od Ciebie.
Spraw, o Chryste, abyśmy o Tobie świadczyli w naszych domach i tam, gdzie nam pracować wypadło, aby wszyscy poznali, że jesteśmy Twoimi uczniami.
W.: Amen.
DZIEŃ CZWARTY MIŁOSIERDZIE CHRZEŚCIJAŃSKIE
Psalmista mówi: „Pan jest dobry dla wszystkich i Jego miłosierdzie ogarnia wszystkie Jego dzieła” (Ps 145,9). Bóg błogosławi tym, którzy przychodzą z pomocą ubogim, a odrzuca tych, którzy odwracają się od nich. Jezus Chrystus w czasie sądu rozpozna swoich wybranych po tym, co uczynili dla innych. „Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: «Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi”, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie»” (Mt 25, 34-36).
Pan Jezus widząc tłumy otworzył swoje usta i nauczał ich: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5, 7). Katechizm Kościoła katolickiego przez uczynki miłosierdzia rozumie dzieła miłości, przez które przychodzimy z pomocą naszemu bliźniemu w potrzebach jego ciała i duszy. Pouczać, radzić, pocieszać, umacniać, jak również przebaczać i krzywdy cierpliwie znosić. Uczynki miłosierdzia co do ciała polegają zwłaszcza na tym, by głodnych nakarmić, bezdomnym dać dach nad głową, nagich przyodziać, chorych i więźniów nawiedzać, umarłych grzebać (Mt 25, 31-46). Jednym z podstawowych świadectw miłości braterskiej jest jałmużna dana ubogim. Jest ona także praktykowaniem sprawiedliwości, która podoba się Bogu (Mt 6, 2-4) (Katechizm, s. 550-551).
Praktykowanie miłosierdzia przez św. Jadwigę
Cnota miłości wyrażała się w życiu św. Jadwigi przede wszystkim w formie praktyki miłosierdzia chrześcijańskiego.
Zapisała ona na zawsze w swoim sercu słowa Boskiego Mistrza: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6,_ 36). Czyniła wiele dobrego ludziom potrzebującym i to od razu, nie zwlekając, jak gdyby słowa Ewangelii: „A Król im odpowie: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili»” (Mt 25, 40) stale miała przed swoimi oczyma. Wspierała biednych, opiekowała się chorymi i głodnymi, troskliwie umiała się zająć matką oczekującą dziecka, nie zapominała o wdowach i sierotach. Tam gdzie dostrzegała braki i konieczne potrzeby, tam przychodziła z pomocą, kierując się miłością serca. I nie czyniła tego jak inne księżne przez swoich służących, ale sama trudziła się spiesząc im z pomocą, stosownie do słów Pisma Świętego: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią” (Mt 5, 7). Zasadą księżnej Jadwigi było: „Nikt z potrzebujących ubogich nie powinien przymierać głodem w książęcym grodzie wrocławskim”, stąd z jej inicjatywy powstała kuchnia dla ubogich.
Księżnej Jadwidze nie wystarczało, że dawała jałmużny, ale stale utrzymywała na swoim dworze trzynaście chorych kalek, zebranych podczas objazdu kraju. Liczba ta jest symboliczna i miała jej przypominać Jezusa Chrystusa wśród Apostołów. Ten dworski szpitalik, jedyną w swoim rodzaju instytucję, kazała Jadwiga wozić wraz z dworem. Podczas postojów osobiście zajmowała się chorymi ku niezadowoleniu swojej służby. Mimo tej krytyki kontynuowała tę pracę, aby uwrażliwić otoczenie na potrzeby ludzi chorych i biednych.
Szczególne zrozumienie i miłość okazywała trędowatym, którymi zajmowała się osobiście, nie brzydząc się nimi i nie bojąc się zarażenia. Otoczyła ich troską „dla miłości Tego, który dla nas chciał za trędowatego uchodzić”. Przykładem tej trudnej opieki było schronisko trędowatych kobiet w pobliżu Środy, któremu poświęcała wiele czasu.
Innym przejawem troski o człowieka była stała opieka nad więźniami, stosownie do słów Pana:
„Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie” (Mt 25, 3). Dostarczała im żywności, odzieży, a nawet światła, aby ciemność nie była dla nich przykrą. Tym, którzy nie byli w stanie zapłacić swoich długów, przysyłała potajemnie pieniądze, aby mogli się wypłacić. Wstawiała się za uwięzionymi lub skazanymi na śmierć, na ogół udawało się jej uzyskać uwolnienie lub zmniejszenie kary.
Wezwania do św. Jadwigi
Modlitwa
K.: Módl się za nami, święta Jadwigo,
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
K.: Módlmy się:
Święta Jadwigo, orędowniczko ludu śląskiego, niech Twoje ofiarne życie, pełne miłosierdzia i głębokiej wiary, będzie dla nas zachętą do ochotnego znoszenia trudów życia codziennego i szukania Boga w cierpiących bliźnich. Ty byłaś dla swojego ludu matką i nauczycielką wiary – uproś nam u Boga ofiarną miłość, abyśmy za twoim przykładem przeszli przez życie dobrze czyniąc, a nauczając bliźnich wiary, przyczynili się do wzrostu królestwa Bożego na ziemi. Przez Chrystusa, Pana naszego:
W.: Amen.
DZIEŃ PIĄTY KRZYŻ CIERPIENIA
Pan Jezus powiedział przed swoją męką: „A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12, 32). Dlatego prawdziwe znaczenie królowania Chrystusa ukazało się dopiero z wysokości Jego krzyża (J 19, 19-22; Łk 23, 39-43). Całe życie Chrystusa jest misterium Odkupienia. Zbawienie przychodzi do nas przede wszystkim przez krew krzyża (Ef 1, 7; Kol 1, 13- 14; 1 P 1, 18-19) i to misterium jest obecne w dziele całego życia Pana Jezusa.
„Tak oto spełniło się słowo proroka Izajasza:
On wziął na siebie nasze słabości i nosił nasze choroby” (Mt 8, 17). A św. Paweł w drugim liście do Koryntian pisze: „On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą” (2 Kor S, 21). Istotnie, przyjął Chrystus w sposób dobrowolny mękę i śmierć z miłości do. Ojca i do ludzi, których Ojciec chce zbawić. Jezus mówi: „Nikt Mi (życia) nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać. Taki nakaz otrzymałem od mojego Ojca” (J 10, 18). Natomiast uczniów swoich Jezus powołuje do wzięcia swojego krzyża i naśladowania Go: …jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Mt 16,24), ponieważ cierpiał za wszystkich i zostawił nam wzór, abyśmy’ „szli za Nim Jego śladami” (1 P 2, 21).
Tajemnica krzyża w życiu św. Jadwigi
W czasie uroczystości kanonizacyjnej św. Jadwigi w marcu 1267 r. papież Klemens IV powiedział o niej: „Żadne, nawet najbardziej twarde ciosy, zadane jej przez los, nie były w stanie złamać jej twardego usposobienia. Jakie to były nieszczęścia: zniszczenie ojczystego domu w Andechs, banicja trzech braci, skrytobójcza śmierć siostry Gertrudy, królowej węgierskiej, jak i przedwczesna śmierć własnych dzieci, a zwłaszcza zamordowanie przez Tatarów syna Henryka II Pobożnego. Jej życie było nacechowane często wielkim cierpieniem, które starała się łączyć z cierpieniami Chrystusa, „we wszystkim chciała poddać się Woli Bożej”, siłę i moc czerpała z rozważania „z przejęciem Męki Pańskiej”.
Po tragicznej śmierci księcia Henryka II na polach legnickich w dniu 9 kwietnia 1241 roku, co prędzej,w podartym ubraniu i z podbitymi oczyma przyniósł jej tę bolesną wiadomość pewien posłaniec. Stale go zatykało i z powodu szlochu ledwie zdołał opowiedzieć, jak to sławny książę padł ofiarą miecza dzikiego Tatara. Kiedy skończył swoje sprawozdanie, jadwiga nie drgnęła i nie wydała żadnego bolesnego jęku, lecz ze szczególnym wewnętrznym nastawieniem wypowiedziała słowa: „Dziękuję Tobie, Panie, że byłeś taki dobry dla mnie i dałeś mi takiego syna, który, jak dobre dziecko, za życia zawsze mnie kochał, szanował i nigdy w żaden sposób nie zasmucił. Choć bardzo by mnie cieszyło, gdyby nadal żył, to jednak mam większą radość z tego i przeżywam ją razem z nim, że on przez bohaterską śmierć mógł zjednoczyć się ze swoim Zbawicielem. Pokornie polecam Ci jego duszę”.
Litania do św. Jadwigi
Modlitwa
K.: Módl się za nami, święta Jadwigo,
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
K.: Módlmy się:
Boże, za Twoim natchnieniem, święta Jadwiga wyrzekła się przepych u świata i całym sercem wstąpiła na pokorną drogę naśladowania Twojego krzyża; spraw, abyśmy przez jej zasługi i za jej przykładem nauczyli się wznosić ponad przemijające rozkosze świata i obejmując Twój krzyż, zwyciężać wszelkie doświadczenia. Przez Chrystusa, Pana naszego.
w. Amen.
DZIEŃ SZÓSTY CNOTA ROZTROPNOŚCI
Żyć dobrze, to nic innego jak miłować Boga całym sercem, całą duszą i całym umysłem. Dla Niego zachowuje człowiek nienaruszoną miłość dzięki cnocie umiarkowania, której żadne nieszczęście nie złamie dzięki cnocie męstwa, która posłuszna jest jedynie Bogu samemu dzięki cnocie sprawiedliwości, która czuwa nad rozeznaniem wszystkiego, by nie dać się zaskoczyć przez podstęp i kłamstwo dzięki cnocie roztropności. W Księdze Mądrości Starego Testamentu czytamy: ,,1 jeśli kto miłuje sprawiedliwość – jej to dziełem są cnoty: uczy bowiem umiarkowania i roztropności, sprawiedliwości i męstwa, od których nie ma dla ludzi nic lepszego w życiu” (Mdr 8, 7).
Roztropność jest cnotą, która uzdalnia rozum praktyczny do rozeznawania w każdej okoliczności naszego prawdziwego dobra i do wyboru właściwych środków do jego pełnienia. „Człowiek rozumny na kroki swe zważa” (Prz 14, 15). „Bądźcie … roztropni i trzeźwi, abyście się mogli modlić” (1 p 4, 7). Roztropność jest „prawą zasadą działania”, jak za Arystotelesem pisze św. Tomasz. Nie należy jej mylić ani z nieśmiałością czy strachem, ani z dwulicowością czy udawaniem. Jest nazywana auriga virtutum: kieruje ona innymi cnotami, wskazując im zasadę i miarę. Roztropność kieruje bezpośrednio sądem sumienia.
Człowiek roztropny decyduje o swoim postępowaniu i porządkuje je, kierując się tym sądem. Dzięki tej cnocie bezbłędnie stosujemy zasady moralne do poszczególnych przypadków i przezwyciężamy wątpliwości odnośnie do dobra, które należy czynić, i zła, którego należy unikać.
Roztropne postępowanie św. Jadwigi
W pracy wewnętrznej nad sobą zabiegała o rozwój cnót chrześcijańskich, a zwłaszcza cnót społecznych. Stale dążyła do polepszenia doli poddanych, których traktowała jak siostry i braci. Obdarzona zarówno żywym temperamentem jak i gorącymi uczuciami umiała kierować swoim życiem w duchu roztropności i surowej ascezy. W życiu codziennym postępowała Jadwiga z należytą rozwagą. W bulli kanonizacyjnej z 1267 roku czytamy:
„Należy jeszcze podkreślić, jak bardzo kierowała się we wszystkich sprawach roztropnością, tym darem, który właśnie sprawia, że owa cnota czyni człowieka dla innych pociągającym, a równocześnie sprawia, że przestrzegany jest właściwy umiar. W ten sposób starała się zaoszczędzić sobie nieprzemyślanego działania i pomyłki”. W innym miejscu czytamy: „Żadne, nawet najbardziej twarde ciosy, zadane jej przez los, nie były w stanie złamać jej twardego usposobienia”. Podobnie pisze autor Legendy Większł!/= „Ta pobożna i oświecona nadprzyrodzonym światłem kobieta z pewnością dostrzegała, że właściwą miarą w zdobywaniu cnót jest panowanie nad sobą, i że ofiara związana z pełnieniem dobrych czynów Bogu się nie podoba, jeżeli jest pozbawiona soli mądrości”.
Roztropnie ustosunkuje się do dwóch przykrych wydarzeń w życiu Henryka Brodatego. Najpierw do napadu na niego w Gąsawie w 1227 roku, a potem w 1229 roku, kiedy to ludzie Konrada Mazowieckiego w Spytkowicach porwali Henryka Brodatego i zawieźli do Płocka. Jadwiga „nie chcąc dopuścić do walki i przelewu krwi pomiędzy chrześcijanami” sama wzięła inicjatywę w swoje ręce i doprowadziła do uwolnienia swego męża.
Dla bezpośredniego kontaktu z ludźmi Jadwiga nauczyła się języka polskiego. A musiała znać ten język wystarczająco dobrze, skoro osobiście odwiedzała ubogich w ich chatach wiejskich, pocieszała ich i przychodziła im z pomocą. Wobec podwładnych była życzliwa, ale stanowcza. Gdy, zarządca jej srebrnego serwisu stołowego, Chwalisław, zgubił trzy cenne puchary, Jadwiga udzieliła mu w spos6b życzliwy napomnienia: „Idź i odszukaj”.
Wezwania do św. Jadwigi
Modlitwa
K.: Módl się za nami, święta Jadwigo,
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
K.: Módlmy się:
Boże, dawco łask i chwały, udziel nam łaskawie skarbów Twej dobroci; spraw, abyśmy nie szukając przemijających dóbr na ziemi, doszli do krainy wiecznej szczęśliwości za wstawiennictwem i przyczyną świętej Jadwigi. Przez Chrystusa, Pana naszego.
W.: Amen.
DZIEŃ SIÓDMY / CNOTA SPRAWIEDLIWOŚCI
„Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem będą nasyceni” (Mt S, 6), powiedział Pan Jezus podczas Kazania na Górze.
Sprawiedliwość jest cnotą moralną, która polega na stałej i trwałej woli oddawania Bogu i bliźniemu tego, co im się należy. Sprawiedliwość w stosunku do Boga nazywana jest „cnotą religijności”. W stosunku do ludzi uzdalnia ona do poszanowania praw każdego i do wprowadzania w stosunkach ludzkich harmonii, która sprzyja bezstronności względem osób i dobra wspólnego. Człowiek sprawiedliwy, często wspominany w Piśmie świętym, wyróżnia się stałą uczciwością swoich myśli i prawością swojego postępowania w stosunku do bliźniego. „Nie będziesz stronniczym na korzyść ubogiego, ani nie będziesz miał względów dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego” (Kpł 19, 15). „Panowie, oddawajcie niewolnikom to, co sprawiedliwe i słuszne, świadomi tego, że i wy macie Pana w niebie” (Kol 4, 1).
Św. Jadwiga człowiekiem ośmiu błogosławieństw
W ramach drugiej pielgrzymki do Ojczyzny papieża Jana Pawła II zgromadzeni we Wrocławiu pątnicy w dni u 21 VI 1983 roku wysłuchali homilii Ojca św. poświęconej praktykowaniu cnoty sprawiedliwości przez św. Jadwigę. Przypomnijmy sobie słowa naszego wielkiego Rodaka.
„Święci są ludźmi ośmiu błogosławieństw. Pragnęła i łaknęła sprawiedliwości Jadwiga Śląska, owa niewiasta dzielna (por. Prz 31, 10), jak o niej mówi pierwsze czytanie dzisiejszej liturgii.
Pochodziła z Niemiec, z bawarskiego rodu hrabiowskiego Diessen-Andechs – stamtąd przybyła na ziemię piastowską i weszła w rodzinę piastowską jako małżonka Henryka, zwanego Brodatym. Znajdujemy się na przejściu od XII do XIII stulecia. Wszystko, co Księga Przysłów mówi o «niewieście dzielnej”, należy odnieść do księżnej Jadwigi jako żony i matki. Z kolei zaś jako do wdowy, stąd też drugie czytanie liturgiczne mówi dzisiaj o wdowieństwie.
We wdowieństwie już odkryła, że poprzez powołanie małżeńskie i macierzyńskie. Chrystus przygotował ją do innego jeszcze powołania, przez które miała do końca wypełnić wolę Bożą, stając się przez całkowite i wyłączne oddanie Boskiemu Oblubieńcowi w przyjęciu stylu życia zakonnego siostrą i matką Chrystusa, stosownie do Jego własnych słów: «kto pełni wolę Bożą, ten mi jest bratem, siostrą i matką» (Mk 3, 35). Słowa te czytamy w dzisiejszej Ewangelii. Jadwiga Śląska wypełniła do końca wolę Bożą stając się w Duchu Świętym «siostrą i matką» samego Chrystusa. Wyraziła się w jej życiu jakby cała pełnia powołania chrześcijańskiego. Odczytała święta Jadwiga Ewangelię do końca i w całej jej życiodajnej prawdzie.
Nie ma w niej rozbieżności pomiędzy powołaniem wdowy-fundatorki klasztoru w Trzebnicy a powołaniem żony-matki w piastowskim domu Henryków. Jedno przyszło po drugim, a równocześnie jedno było głęboko zakorzenione w drugim. Jadwiga od początku żyła dla Boga, żyła miłością Boga nade wszystko tak, jak głosi pierwsze przykazanie Ewangelii. Tak żyła w małżeństwie jako żona i matka. A kiedy owdowiała, z łatwością dostrzegła, że ta miłość Boga nade wszystko może stać się teraz miłością wyłączną Boskiego Oblubieńca. I poszła za tym powołaniem.
Trzeba, abyście Wy, którzy znaleźliście się tu na Dolnym Śląsku, którzyście się tu urodzili i wyrośli, na śladach Waszej wielkiej Patronki, matki Piastów, odczytywali niejako na jej kolanach. Ewangelię, tak jak odczytywały jej rodzone dzieci, tak jak odczytywał książę Henryk Pobożny, bohater spod Legnicy, abyście w ten sposób umacniali w sobie najgłębsze podstawy ludzkiej i chrześcijańskiej moralności, która jest zarazem fundamentem kultury narodu i warunkiem jego rozwoju” .
Litania do św. Jadwigi
Modlitwa
K.: Módl się za nami, święta Jadwigo,
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
K.: Módlmy się:
Boże, który św. Jadwigę nauczyłeś miłości do
’każdego człowieka i uczyniłeś ją krzewicielką wiary, dozwól, prosimy, abyśmy za jej przykładem i wstawiennictwem zwyciężali wszystkie przeszkody w Twej służbie i usiłowali innych przyprowadzić do Ciebie. Przez Chrystusa, Pana naszego.
W.: Amen.
DZIEŃ ÓSMY CNOTA MĘSTWA
Męstwo jest cnotą moralną, która zapewnia wytrwałość w trudnościach i stałość w dążeniu do dobra. Umacnia decyzję opierania się pokusom i przezwyciężania przeszkód w życiu moralnym. Cnota męstwa uzdalnia do przezwyciężania strachu, nawet strachu przed śmiercią, do stawienia czoła próbom i prześladowaniom. Uzdalnia nawet do wyrzeczenia i do ofiary z życia w obronie słusznej sprawy.„Pan, moja moc i pieśń” (Ps 118, 14).
Samodzielność i konsekwencja w postępowaniu św. Jadwigi
„Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę:
Jam zwyciężył świat!” (J 16, 33), powiedział Pan Jezus.
Czytamy o tym w jej życiorysie: „W czasach smutnych odznaczała się męską silną odwagą i umiała zachować pogodne oblicze. Czynnie udowodniła, że każdą trudność można przezwyciężyć poprzez cierpliwość. Kiedy otrzymała wiadomość, że jej mąż książę Henryk ciężko ranny znajduje się w niewoli u księcia Konrada Mazowieckiego, wypowiedziała spokojnie i z łagodnością słowa:
„Spodziewam się, że Pan go wnet uwolni i da mu pełne zdrowie, lecząc jego rany”. Tak się rzeczywiście stało. Prowadzone pertraktacje okazały się nieskuteczne. Aby nie dopuścić do zbrojnej walki, Jadwiga „sama osobiście stanęła przed tym, który trzymał jej męża w więzieniu. Kiedy tylko (Konrad) zobaczył Służebnicę Chrystusa, jej spojrzenie i twarz podobną do anioła, od razu wzruszył się i przeląkł. Wtedy zniknęła jego surowa nieugiętość, zawarł pokój i wypuścił księcia”. Słusznie pisze autor jej żywota o poważaniu, jakim Jadwiga cieszyła się w świecie.
Cieszyła się również szacunkiem wśród swoich najbliższych. Dla bezpośredniego kontaktu z ludźmi Jadwiga nauczyła się języka polskiego. A musiała znać ten język wystarczająco dobrze, skoro osobiście odwiedzała ubogich w ich chatach wiejskich, pocieszała ich i przychodziła im z pomocą. Dla wszystkich, którzy u jej męża popadli w niełaskę, starała się zdobyć ponowne względy. Z płaczem rzucała się przed nim na kolana, upokarzała się i nie zrezygnowała ze swojej prośby, aż ją wysłuchał. Innym razem, gdy tego wymagała sprawa, umiała odważnie i z szacunkiem wystąpić przeciw swojemu mężowi, kiedy on osobistego nieprzyjaciela skazał na śmierć.
Litania do św. Jadwigi
Modlitwa
K.: Módl się za nami, święta Jadwigo,
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
K.: Módlmy się:
Święta Jadwigo, orędowniczko ludu śląskiego, niech Twoje ofiarne życie, pełne odwagi i głębo-. kiej wiary, będzie dla nas zachętą do ochotnego znoszenia trud6w życia codziennego. Byłaś dla ludu swojego matką i nauczycielką wiary, uproś nam u Boga cnotę męstwa, abyśmy za Twoim przykładem przeszli przez życie wszystkim dobrze czyniąc. Przez 'Chrystusa, Pana naszego.
w.: Amen.
DZIEŃ DZIEWIĄTY CNOTA UMIARKOWANIA
U miarkowanie jest cnotą moralną, która pozwala opanować dążenie do przyjemności i zapewnia równowagę w używaniu dóbr stworzonych. Zapewnia panowanie woli nad popędami i utrzymuje pragnienia w granicach uczciwości. Osoba umiarkowana kieruje do dobra swoje pożądania zmysłowe, zachowuje zdrową dyskrecję i „nie daje się uwieść … by iść za zachciankami swego serca” (Syr 5, 2). Umiarkowanie jest często wychwalane w Starym Testamencie: „Nie idź za twymi namiętnościami: powstrzymaj się od pożądań!” (Syr 18, 30). W Nowym Testamencie jest ono nazywane „skromnością” lub „prostotą”. Powinniśmy żyć na tym świecie „rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie” ,(Tt 2, 12).
Asceza i pokuta w życiu św. Jadwigi
W pracy nad sobą Księżna Jadwiga z wysiłkiem walczyła o przezwyciężenie w sobie odruchów dumy i pychy, tak mocno związanych z jej pochodzeniem i piastowanym stanowiskiem. Za przykładem wielu świętych Jadwiga prowadziła bardzo surowe, pokutnicze życie. W zachowaniu postów była dla siebie wymagająca, tak iż współcześni dziwili się, że nie umarła z głodu. Miała też swoje zwyczaje mniej zrozumiałe dla dzisiejszego człowieka. Żywot najczęściej wymienia: chodzenie boso, biczowanie i noszenie włosiennic.
Najlepiej pod tym względem znała ją jej synowa księżna Anna, żona Henryka II Pobożnego. „Chociaż znam życie wielu świętych – zeznaje ona – nie znam takiej surowości, która byłaby większa lub podobna”. Najbliżsi prosili ją, aby złagodziła tę surowość, zwłaszcza że wskutek surowego życia chorowała, i to często. Prosili ją, aby nieco złagodziła surowy tryb życia.
Dlaczego się tak umartwiała? Podejmowała dobrowolne umartwienia i wyrzeczenia w duchu pokuty za innych – z miłości do ludzi, a zwłaszcza do swoich najbliższych. Mimo pokutniczego stylu życia była zawsze pogodna, gotowa do ofiary. Przy tym potrafiła posłużyć się bardzo różnymi sposobami, aby mieć okazję do umartwienia lub upokorzenia. Przykładowo: „Ponieważ chciała spożywać te same pokarmy, które jedli biedni, wynajęła sobie dwie biedne kobiety, które każdego tygodnia na zmianę przychodziły do furty klasztornej w Lubiążu (cystersi) i stamtąd przynosiły jej, jako bardzo smaczne jedzenie, wszystko co im dano w konwencie z chleba i sera”. Autor jej życiorysu wskazuje tym opisem na pokorę Jadwigi. Cnotę tę najbardziej ukochała.
Wezwania do św. Jadwigi
Modlitwa
K.: Módl się za nami, święta Jadwigo,
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
K.: Módlmy się:
Święta Jadwigo, orędowniczko nasza, niech Twoje ofiarne życie, wypełnione dobrowolnymi wyrzeczeniami, będzie dla nas zachętą do ochotnego znoszenia trudów życia i szukania Boga w sercach cierpiących ludzi. Byłaś dla ludu swojego matką i nauczycielką wiary, uproś nam u Boga ofiarną miłość, abyśmy za Twoim przykładem przeszli przez życie wszystkim dobrze czyniąc. Przez Chrystusa, Pana naszego.
W.: Amen.
Diabeł w Mieście Aniołów. Zapowiedź najnowszego audiobooka.  Ku Bogu
https://www.youtube.com/watch?v=–sti23GmM4&t=429s
Anioł w…piekle (świadectwo bohaterki wojennej Stanisławy Leszczyńskiej)
https://www.youtube.com/watch?v=vSnMfOPZ1aY
Stąd biorą się najgorsze nieszczęścia w Twoim życiu! – ks. Dominik Chmielewski
https://www.youtube.com/watch?v=aCDUl2jfQPY
KATOLICKIE PODSUMOWANIE TYGODNIA – 03.10.22 – Profanacja Najświętszego Sakramentu, Protestantyzm 2.0
https://www.youtube.com/watch?v=V6J_P9eVuGk

 

GRZEGORZ BRAUN…….

NAJPIERW POLACY NIBY KATOLICY I PATRIOCI NAMAWIANI PRZEZ KSIĘDZA KATOLICKIEGO ZAGŁOSOWALI, NA WROGA NARODU POLSKIEGO. A.DUDA PREZYDENT POLSKI ZARZĄDZIŁ SZCZEPIENIE DZIEWCZYNEK ABY NIE MOGŁY BYĆ MATKAMI. PO KILKU MIESIĄCACH POLSKĘ ODDAL WROGOM I NAZWAŁ JĄ „POLIN”. OBECNIE POLACY NADAL GO WYWYŻSZAJĄ I BRAWO BIJĄ ZA WSZELKIE KŁAMSTWA ZAMIAST PANA BOGA WYWYŻSZAĆ KTÓRY JEST JEDYNYM RATUNKIEM NA POKÓJ W POLSCE I NA ŚWIECIE. CZY POLACY MUSZĄ BYĆ ZAWSZE GŁUPI PRZED I PO SZKODZIE?  A.DUDA WĘGIEL ODDAŁ UKRAINIE A TERAZ UKRAINA CHCE NAM GO SPRZEDAĆ. PODATKI I CENY NA WSZYSTKO NAM PODNOSI A KASĘ UKRAINIE ODDAJE. A GDZIE JEST ZŁOTO POLSKIE, KTÓRE PRZYWIÓZŁ Z ANGLI – CZY DAŁ UKRAINIE? WKRÓTCE NAM ODBIORĄ DOMY BO POŻYCZKI BIORĄ DLA UKRAINY POD ZASTAW NASZYCH DOMÓW. CIĄGLE RZĄD NIE POLSKI W POLSCE NISZCZY, ZABIJA I MORDUJE RÓŻNYMI SPOSOBAMI PATRIOTÓW POLSKICH ABY IM NIE PRZESZKADZALI NISZCZYĆ POLAKÓW I POLSKĘ.

 

Braun pod ostrzałem. Jaki będzie finał?
https://www.youtube.com/watch?v=0-fS0rnBtcU
Niszczyli Leppera, teraz biorą się za Brauna!
Gra Smoleńskiem. Czy kiedyś dojdziemy do prawdy?
„Wyciąganie „sprawy smoleńskiej” jest bardzo na rękę Morawieckiemu i spółce. Wciąż jeszcze skutecznie odwraca uwagę od bardzo istotnych spraw. Upadek gospodarki kraju jest już chyba faktem, bo nie wyobrażam sobie, żeby naród wciąż się nie orientował, że ten statek tonie, choć orkiestra wciąż gra. Naród jednak jeszcze nie wie, że Morawiecki i jego zbrodnicza spóła szykują nam jeszcze jedną „atrakcję”, która skutecznie weźmie nas za mordy i sprowadzi do roli bydła, które żyje, póki ktoś ma z niego korzyść. Mam na myśli projekt ustawy o ochronie (?!) ludności cywilnej. To jest dopiero zamordystyczna ustawa! Pod przykrywką ochrony ludzi, będą mogli nas wręcz zutylizować, wymazać ze społeczeństwa, pozbawić podstawowych praw człowieka. Proszę o tym głośno mówić, zainteresować się tym tematem, bo czasu jest bardzo mało. Ciekawą kwestią jest też to, że ta śmieszna „opozycja”, którą mieni się być popłuczyną po platformie, siedzi cicho, chociaż doskonale zna zamiary rządowej bandy! Zostawmy Smoleńsk, a zajmijmy się sprawami bieżącymi i naszym ŻYCIEM, bo za chwile nam je odbiorą w świetle nowego „prawa”!!!  Monika Wiśniewska
Rozpoczynamy nowennę do św. Teresy od Jezusa
6 października
Nowenna za wstawiennictwem św. Teresy z Avila | Powtórne Przyjście Chrystusa
Dzisiaj rozpoczynamy nowennę przed uroczystością św. Teresy od Jezusa. Poniżej przedstawiamy tekst na każdy dzień nowenny, zaczerpnięty z modlitewnika „Nowenna do św. Teresy od Jezusa – o łaskę o mądrej miłości” opracowanego przez o. Krzysztofa Piskorza OCD. Zapraszamy do wspólnej modlitwy.
Wstęp do nowenny:
Miłosierdzie i nędza. To zestawienie słów skupia w sobie całą doktrynę św. Teresy, która widziała się zanurzoną w rzeczywistość wskazywaną przez te dwa słowa. Jej życie krążyło pomiędzy tymi dwoma biegunami i Teresa jest przekonana, że dzieje się tak w życiu wszystkich ludzi. Dlatego przez wstawiennictwo tej, która była i jest wielką nauczycielką modlitwy i życia duchowego, chcemy z ufnością prosić Boga o łaski potrzebne do życia prawdziwie chrześcijańskiego, opartego na zaufaniu Temu, który swoim miłosierdziem czyni nas świętymi.
Dzień 1.
6 października
Łaska nawrócenia
Wchodząc pewnego dnia do klasztornej kaplicy, siostra Teresa od Jezusa natknęła się na obraz przedstawiający Chrystusa, bardzo poranionego, co wywołało w niej głęboki wstrząs. Święta wspomina: „tak mocno poczułam, jak źle odwdzięczałam Mu się za te rany, że – zdaje mi się – serce mi się rozdzierało i upadłam tuż przy Nim, cała zalana łzami, błagając Go, aby mnie już raz na zawsze umocnił, abym Go już nie obrażała”. Od tego momentu jej życie wchodzi w nowy etap, zaczyna się nowa księga jej życia.
Gdy dokona się ta zmiana, w duchowym życiu Teresy nie będzie już stagnacji czy cofania się. Od tej chwili jej życie będzie stale wznosić się ku górze. Oczywiście, że będą jeszcze różne uchybienia, ale Teresa narzuci sobie postawę nieustępliwej miłości i przyjaznej wierności Bogu. Będzie ustępować Mu pierwszego miejsca, uznając, że Bóg jest Tym, który „pisze” historię łaski. Odtąd Teresa przechodzi od swego działania, od pokładania ufności w samej sobie, do działania Boga, do ufności Jego działaniu w każdym szczególe swego życia. W tym momencie w Teresie rodzi się chrześcijanin – uznaje ona i akceptuje obecność łaski, którą pragnie żyć. „Odtąd jest to już inna, nowa księga, to znaczy inne, nowe życie. To, aż dotąd, było moje. Natomiast to, w którym żyłam odkąd zaczęłam objaśniać te sprawy modlitwy, jest tym, którym Bóg żył we mnie”.
Zaufanie Bogu oznacza otwarcie się na Jego działanie, uznanie, że to On uobecnia w nas swoją łaskę. A to jest nawróceniem.
Modlitwa:
Boże, Ty nie odrzucasz grzeszników i tych, którzy nie są Tobie wierni, przyjmij nas jako swoje dzieci żebrzące Twoich łask i udziel nam, oraz tym, których polecamy w tej nowennie, głębokiej przemiany i zaufania Tobie, że z naszego życia możesz uczynić „nową księgę”.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso od Jezusa, módl się za nami.
Dzień 2.
7 października
Obecność Boga – obecnością łaski
Święta Teresa jest przekonana o tym, że Bóg jest aktywną obecnością zbawienia. Ta aktywna, zbawcza obecność Boga jest stała i trwa zawsze, niezależnie od postawy, jaką przyjmuje człowiek, uprzedza też jakiekolwiek jego działanie. Bóg Miłości jest niezależny w stopniu najwyższym, niczym nie jest uwarunkowany. Bóg przychodzi do nas i to jest Jego darowaniem się , które wynika niejako z Jego Bytu. Bóg miłosierdzia nieustannie uprzedza człowieka, wyznacza rytm łaski i zachowuje inicjatywę.
Pod wpływem łaski mistycznej Teresa odkrywa z niewzruszoną pewnością, że Bóg rzeczywiście jest obecny w jej życiu, że jest obecny w jej wnętrzu. Obecność Boga jest udzielaniem się Jego Samego, jest obecnością aktywną, obecnością łaski. Działanie Boga jaśnieje zwłaszcza w kontekście grzechu Teresy, która wyznaje, że „wielokrotnie to poczucie żalu [z powodu] moich wielkich przewinień łagodzi [uczucie] zadowolenia, które rodzi się z tego, że dzięki temu poznany zostanie ogrom dowodów Twojego miłosierdzia”.
Modlitwa:
Boże Ojcze, Ty najlepiej znasz naszą słabość, przez wstawiennictwo św. Teresy prosimy, abyśmy żyjąc w łasce uświęcającej nieustannie odnajdowali w sobie Twoją Obecność pomimo naszej nędzy. Prosimy Cię o tę łaskę szczególnie dla tych, za których modlimy się w tej nowennie.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso od Jezusa, módl się za nami.
Dzień 3.
8 października
Miłosierdzie Boga
Mocą Boga jest moc miłosierdzia, która objawia się szczególnie wtedy, gdy uobecnia się w tym, kto bezpośrednio opierał się Jego łasce. Stąd św. Teresa stwierdza: “Wielkimi przejawami czułości karałeś moje wykroczenia”. Sam Bóg przypomina Teresie o Jego stałym działaniu wobec niej: “abym przypomniała sobie, co Mu zawdzięczam; że wtedy, gdy ja zadawałam Mu silniejsze uderzenia, On [w zamian] obdarowywał mnie darami”. Czyli miłosierdzie wychodzi naprzeciw nędzy, łaska przeciw grzechowi.
Święta Teresa musiała ulec tej oczywistości, że Bóg – Miłosierdzie jest mocniejszy od niej, czyli nędzy. Podsumowuje to następującym wyznaniem: “Niechaj pamiętają o Jego słowach i niechaj patrzą na to, co [On] uczynił ze mną, i że wcześniej ja znużę się obrażaniem Go, niż Jego Majestat przebaczaniem mi. [On] nigdy nie znuży się w dawaniu, ani nie mogą wyczerpać się [dowody] Jego miłosierdzia”.
Modlitwa:
Boże Ojcze, prosimy Cię dla siebie i dla tych, za których zanosimy nasze prośby, abyśmy wsparci wstawiennictwem św. Teresy dziękowali Tobie, każdą chwilą życia, za nieskończone miłosierdzie, którego nieustannie nam udzielasz.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso od Jezusa, módl się za nami.
(na zdjęciu rozmównica w klasztorze Wcielenia)
Dzień 4.
9 października
Wielkość Boga – obdarowywanie człowieka
Święta Teresa z Avila, kiedy poddawała się miłosiernemu Bogu i pozwoliła, aby wszedł On w jej życie, przygotowując się do tego i otwierając przed Nim bramę modlitwy, otrzymywała całą kaskadę Bożych łask. W związku z tym pisze; „nie wydaje mi się, abym już [całkiem] usposobiła się do pragnienia służenia Mu, gdy Jego Majestat ponownie zaczął mnie obdarowywać”. Łaski Boże nastąpiły w ogromnej ilości z chwilą, gdy zechciała je przyjąć; „nie czekałeś na nic innego, jak tylko na to, abym miała wolę i przysposobienie w sobie dla przyjęcia ich”. Bóg nie oczekuje innej rzeczy, jak tylko tego, aby człowiek zechciał przyjąć dar, którym On chce go zawsze obdarzyć Chodzi zatem o swoiste spotkanie pomiędzy obdarowaniem Boga a przyjęciem ze strony człowieka. Bóg wchodzi w to wszystko z całym zaangażowaniem. Pięknie to streszcza św. Teresa, która jest świadoma tego, że z pewnością zagubiłaby się w życiu, podobnie jak bardzo wiele innych dusz, „gdyby Pan tak miłosiernie nie uczynił tego wszystkiego ze swojej strony. I dopóki [On] w swojej dobroci nie dokonał tego wszystkiego, …nie było we mnie nic innego, jak tylko upadanie i podnoszenie się”.
Modlitwa:
Boże Ojcze, prosimy Cię przez wstawiennictwo św. Teresy uzdalniaj nas i tych, których Tobie polecamy, do przyjmowania Twoich łask. Niech życie modlitwy prowadzi nas do odkrywania w sobie jeszcze większych darów otrzymywanych dzięki Twojej dobroci.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso od Jezusa, módl się za nami.
Dzień 5.
10 października
Modlitwa myślna
„Modlitwa myślna jest niczym innym – moim zdaniem – jak nawiązywaniem przyjaźni, podejmując wielokrotnie nawiązywanie [jej] sam na sam z Tym, o którym wiemy, że nas miłuje”. Święta dodaje: „widząc, jak ważna jest dla was ta Jego przyjaźń, i jak bardzo [On] was miłuje”.
Miłość Boga oznacza udzielanie dobroci, dokonywanie cudów łaski. Na tej miłości, która się wylewa i z całą obfitością rozlewa, opiera się Teresa, aby wszystkich usilnie prosić o trwanie na modlitwie, aby pozostali otwarci na dar Boga: „przede wszystkim – w imię miłości naszego Pana i w imię tej wielkiej miłości, z jaką [On stopniowo] przygotowuje nas, aby zwrócić nas do Siebie”.
Modlitwa:
Spraw Panie, aby nasza przyjaźń i rozmowa z Tobą prowadziła nas do jeszcze większej miłości Ciebie i bliźniego. Udziel tej łaski także tym, za których modlimy się w tej nowennie.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso od Jezusa, módl się za nami.
Dzień 6.
11 października
Modlitwa – „relacja przyjaźni”
Modlitwa jako „relacja przyjaźni” jest akceptacją przyjaciela, który nas kocha, który jest tak inny od nas, a który szuka i pragnie naszej przyjaźni. A ponieważ Bóg nas miłuje, potrafi także i czekać. Nie dziwi więc wyznanie św. Teresy: „Och, jak dobrym jesteś przyjacielem, Panie mój! Jak go obdarowujesz i ścierpiasz, i oczekujesz, że stanie się on podobnym Tobie, a tymczasem Ty ścierpiasz jego [kondycję]”.
„Akceptacja” Boga-Przyjaciela oznacza oddanie się Jemu, oznacza pragnienie życia dla Niego, jako „sługa z miłości”. Poznać, że jest się miłowanym, aby rozbudzić się do miłości. Dlatego nie ma nic tak angażującego jak modlitwa, czyli jak przyjaźń.
Modlitwa:
Spraw Panie, przez wstawiennictwo św. Teresy, aby ci, którzy się modlą, spotykali na modlitwie Ciebie jako swego Przyjaciela, który miłuje każdego takim, jaki jest. Szczególnie udziel tego daru tym, których polecamy Tobie w tej nowennie.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso od Jezusa, módl się za nami.
Dzień 7.
12 października
Modlitwa – oddanie się Bogu
Modlić się oznacza życie w otwartości na Boga. Oznacza otwartość na dar, jakim Bóg jest już dla mnie. Bóg przecież jest moim Przyjacielem. Modlić się oznacza także życie w otwartości na nadzieję bycia samemu darem dla Boga. Ja jestem darem dla Niego, oznacza, że jestem przyjacielem Boga. Trwanie na modlitwie jest niejako stwierdzeniem, że miłosierdzie Boże przezwycięża nędzę człowieka.
Święta Teresa jawi się nam jako wyborny owoc tego zwycięstwa, jej przykład pobudza i wzmacnia naszą nadzieję. Święta pisze: „śpiesz się służyć Jego Majestatowi […] gdyż dzięki temu, co tutaj [zostało ukazane] zobaczy wasza miłość, jak wiele zyskuje się na całkowitym oddaniu się Temu […] który tak bez miary nam się oddaje”.
Modlitwa:
Prosimy Cię miłosierny Boże, przez wstawiennictwo św. Teresy, aby nasze trwanie na modlitwie prowadziło nas do całkowitego oddania się Tobie we wszystkim. Prosimy Cię o tę łaskę szczególnie dla tych, za których modlimy się w tej nowennie.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso od Jezusa, módl się za nami.
Dzień 8.
13 października
Wytrwałość w modlitwie
Wytrwałość w modlitwie jest wyznaniem nadziei. Modlić się oznacza wzbudzanie nadziei, pokładanie ufności w zbawienie Boga, które staje się rzeczywistością coraz bardziej ogarniającą człowieka i ugruntowującą się w nim.
Święta Teresa wprost powiedziała, że „modlitwa jest bramą dla tych tak wielkich darów, które [Pan] mi uczynił”. Modlić się oznacza być otwartym w nadziei na Boga miłosierdzia. Ten, kto wytrwa w modlitwie, zostanie ukoronowany w swojej nadziei: taką osobę Bóg „doprowadzi do portu zbawienia”. Ważną jest przeto rzeczą, aby nikt nie opuścił modlitwy „pomimo grzechów i pokus, i upadków na tysiące sposobów, które demon podsuwa”. Porzucenie modlitwy oznacza zamknięcie drzwi przed Bogiem, który – choćby chciał wejść – „nie ma którędy”.
Zaprzestanie modlitwy oznacza rezygnację z nadziei, oznacza to dalej zanegowanie miłosierdzia Bożego. Stąd pragnienie Teresy: „aby widziano Jego miłosierdzie i wielkie dobro, jakim było dla mnie to, że nie porzuciłam modlitwy i czytania”.
Modlitwa:
Ojcze Niebieski, przez pośrednictwo św. Teresy, mistrzyni modlitwy, prosimy, aby wszyscy zechcieli korzystać w pełni z Twoich dóbr wypływających z praktykowania modlitwy, szczególnie zaś ci, których polecamy Tobie w tej nowennie.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso od Jezusa, módl się za nami.
Dzień 9.
14 października
Komunia z Kościołem
Udzielanie się Boga ma miejsce w Kościele i jest dla Kościoła. Udzielanie się Boga człowiekowi prowadzi do Kościoła i tworzy wspólnotę, służy innym. Doświadczenie mistyczne wykracza poza osobę, która je otrzymuje. Jest ono łaską eklezjalną. Stwierdza to św. Teresa: „Ty, Panie, nie zwykłeś udzielać duszy takich wielkich [bogactw] i darów, jak tylko po to, aby przyniosła [ona] pożytek wielu”.
Dlatego mistyczne doświadczenie Teresy owocuje w dziele kościelnym: założenie klasztoru św. Józefa w Avila ma ten sens i taką wymowę w zamyśle Teresy. Klasztor ten jest darem Boga dla Jego Kościoła i wyrazem zaangażowania się Teresy. Całe przeto dzieło podjętej przez nią reformy ukazuje wolę Boga, nacechowaną miłością, i „nędzę” Teresy. Jednak w tym wszystkim miłosierdzie Boże odnosi tryumf, jest to Jego dzieło: „Ostatecznie odkryłam, że to, co było dobre, to wszystko Pan uczynił ze swojej strony, a to, co złe, ja. I dlatego przestałam o tym myśleć i nie chciałabym powracać do tego, aby nie natykać się na tak liczne braki z mojej strony”.
Doświadczenie Boga wywołuje w św. Teresie niepohamowaną potrzebę komunii z Kościołem, budzi pragnienie oglądania siebie w słowie Bożym, w tym Słowie, które jest czytane i przedstawiane przez wspólnotę Słowa, czyli przez Kościół.
Modlitwa:
Boże, nasz Ojcze, przez wstawiennictwo św. Teresy napełnij nas i tych, których Tobie polecamy, łaską umiłowania Kościoła i duchem służby dla niego. Niech nasze trwanie w Twojej Winnicy przynosi obfite owoce na życie wieczne.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso od Jezusa, módl się za nami.

ŚWIĘTA FAUSTYNA

  NIECH BĘDZIE UWIELBIONA TRÓJCA PRZENAJŚWIĘTSZA I MARYJA NIEPOKALANIE POCZĘTA.
 Miłosierny Boże Wszechmogący bardzo prosimy przyjmij nasze dziękczynienie za Dar życia i posłannictwa św. Faustyny, za jej wstawiennictwem pomóż nam wzrastać w postawie ufności wobec Ciebie i Miłosierdzia wobec bliźnich
                                                        Św. Faustyna Kowalska – wywyższona pokora | Apostolstwo Modlitwy
 Nasza ukochana Święta Faustyno bardzo prosimy o Modlitwę o ocalenie Polski, Świata i Pokoju oraz o panowanie Miłosierne Pana Boga Zbawiciela i Najlepszego Przyjaciela Jezusa Chrystusa KRÓLA POLSKI, który zapewni ludziom wolność i szczęścieCo trzeba jeszcze uczynić aby biskupi z Episkopatu posłuchali Boga Ojca, Jezusa Chrystusa, Maryi i Świętych Osób w Niebie i przez posłuszeństwo Najwyższemu Przełożonemu Stworzycielowi Świata z miłości  CHCIELI UZNAĆ OFICJALNIE PANA JEZUSA AKTAMI KRÓLEM POLSKI KTÓRY ZAPEWNI POKÓJ I BEZPECZEŃSTWO
  
                                                                    ŚWIĘTA FAUSTYNA.  
Moja Misja była trudna do zrozumienia dla kapłanów i biskupów a przecież to Bóg przychodzi z Łaskami do Swojego ludu. Najbardziej było mnie przykro, że sami Boga nie pytali gdy Mnie sprawdzać chcieli. Przecież Jezus Chrystus jest Najwyższym Kapłanem i gdyby prosili biskupi, to by ich obdarzył Łaską Nadzwyczajną rozeznawania Słów Bożych Darem. Ja się uczyłam bo pragnęłam być posłuszna  Jezusowi Zbawicielowi, a czy chcą być posłuszni biskupi z Episkopatu? Gdyby tak było, to by prosili do skutku, aż by wyjaśnili znaczenie MIŁOSIERDZIA BOŻEGO. Nieposłuszeństwo Bogu działa na niekorzyść ludu przecież Bożego. Bóg żyje i chce nam pomagać, a ludzie powinni się cieszyć, że sam Bóg przed niebezpieczeństwami ludzi ratować śpieszy. KTÓŻ jak BÓG, bo tylko BÓG zna dokładnie plany ludzkie – ich myśli, mowę i czyny kuszone przez antychrysta. Powiadam wam i wy wszysycy proście Boga Wszechmogącego o Dar usłyszenia Głosu Bożego. Jest to najcenniejsza chwila dla człowieka grzesznego. Ci „uczeni w piśmie” jeśli nie chcą prosić o Łaski Boże w pokorze to są namawiani i kuszeni przez sługi lucyfera, który nie chce, aby ludzie mogli dostać się do Nieba. Dla całego piekła moment spadania księży na wieczne potępienie wzmaga całego piekła drżenie z radości oczywiście, 
a zaśmiewają się i igrają z takiej duszy w swojej zaciekłości. Wiem że są świadectwa i filmy z ostatniej
minuty powrotu do Boga Zbawiciela i proszę was wszystkich – nawracajcie się i powracajcie na Drogi Boże nawet przez Pokutę i Modlitwę, bo warto zobaczyć Piękne, Miłosierne i Szczęśliwe Oblicze Boże.
Ludzie, opanujcie się a pokorą i skruchą swojej duszy czyńcie Pokutę – przyznawajcie się i żałujcie w
Konfesjonale za swoje grzechy z całego życia. Myślcie o przyszłości wiecznej w przepięknym Niebie 
z Osobami Świętymi i Aniołami pięknymi, w którym jest tylko Radość i Szczęście, bo Pan Bóg zapomni wasze grzechy. Czytajcie Książki o całym Niebie – Bogu w Trójcy Przenajświętszej Jedynym, Maryi Najukochańszej i Wszystkich Świętych w Niebie i proście, a pomogę wam w nawrócenia potrzebie.
Do rąk bierzcie Różańce a porzućcie diabelskie kagańce. Najbardziej cierpią biskupi i księża, gdyż spadają na własne życzenie do piekła. Słuchajcie ludzkich Świadectw pięknych i radosnych, bo Bóg dał im poznać nieopisane szanse dla dusz i serc ludzkich a dużo jest takich ludzi których już nikt nie skusi.
       Ja byłam wyśmiewana, lecz zawsze zwracałam się do swego Pana Jezusa Chrystusa Zbawiciela i Przyjaciela bo wybrał mnie ale przed każdym Swoje Serce otwiera i chce każdego człowieka Zbawienia
       Temat Narodu Izraelskiego ciągle powraca w Polsce i na świecie, bo gdyby Izraelici byli Bogu Ojcu posłuszni, to byliby najlepszym i najbogatszym Krajem i innym Narodom by pomagali, ale przez bunt 
i nieposłuszeństwo Bogu Ojcu i Przyjacielowi wiele razy wolność tracili i biednymi byli. Obecnie Polacy są opanowani przez Izraelitów, a My ubolewamy, że taki mądry był Naród Izraelski, a od momentu zdrady Boga Ojca są mądrzy ale tylko do wymyślania grzechów postępowania, bo ich myślami, mową 
i czynami rządzą demoniczni ludzie – pachołkami lucyfera nazywani. My ubolewamy, że Izraelici takie wielkie Boże Łaski odrzucili i palą się wiecznie bo są potępieni. Gdyby rozeznawali po Bożemu, to by wiedzieli, co DOBRO, a co ZŁO znaczy. Gdyby byli nadal Narodem Wybranym to by mieli rozeznanie, 
że Bóg jest Sprawiedliwy i za DOBRO wynagradza, a za ZŁO karze, lecz w ich pojęciu jest to wszystko odwrotnie rozumiane. Teraz Żydzi poruszają temat, że ludzie, to nie ludzie. Powinni pytać Boga Ojca Wszechmogącego jak rozumieć człowieka żyjącego. Dlatego tylko Jezus Chrystus KRÓL POLSKI i NARODÓW wszystkie kłótnie, drażliwe tematy i nieporozumienia załagodzi, wyjaśni bezboleśnie bez wojen, a wszyscy będą szczęśliwi i nikt nie będzie „gojem”. Człowiek jest stworzony na podobieństwo Boga Wszechmogącego i Izraelici też i nie ma w nikim żadnej różnicy. To jest dla Nas przykre, że Żydzi nie chcą zrozumieć Bożej Prawdy, a dla Boga mają moc wzgardy. To jest normalne tłumaczenie, że po śmierci będą przez Boga Ojca wiecznie potępieni, a przez lucyfera wiecznym ogniem wynagrodzeni.
      Ale wy Polacy Módlcie się wytrwale, pilnie i ogarniajcie Modlitwą kapłanów szczególnie miłością miłosierną, bo jesteście Bogu w Trójcy Przenajświętszej wierni. Jestem z wami Polakami i innymi Narodami i My w Niebie pragniemy aby Jezus Chrystus Zbawiciel mógł być ciągle wywyższany, gdyż do tej pory cierpi, ma coraz większe Rany przez grzeszników których jest niezliczona ilość. Jestem z wami Moimi Rodakami i nie rezygnujcie z Modlitwy, kontynuujcie ją dniami i nocami. Amen. Siostra Faustyna.
                                                          ————————————-
                                Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie – 05.10.22 r.
                               
                                                     MODLITWA ŚW. FAUSTYNY ZA KAPŁANÓW
  „O Jezu mój, proszę Cię za Kościół cały, udziel Mu miłości i światła Ducha Śwego, daj moc słowom kapłańskim, aby serca zatwardziałe kruszyły się i wróciły do Ciebie. Panie Jezu daj nam świętych kapłanów, Ty sam ich utrzymuj w świętości. O Boski i Najwyższy Kapłanie prosimy, niech moc Miłosierdzia Twego towarzyszy im wszędzie i chroni ich od zasadzek i sideł diabelskich, które ustawicznie zastawia na dusze kapłana. Niechaj moc Miłosierdzia Twego o Panie Jezu kruszy i wniwecz obraca wszystko to, co by mogło przyćmić świętość kapłana bo Ty wszystko możesz. Amen”.   (Dz.1052)         
 Chwalcie Pana Boga wszystkie Narody. Wysławiajcie Go wszystkie ludy, bo potężna nad nami Jego Łaska, a wierność        Pana Boga trwa na wieki. Uwielbiajcie Boże Miłosierdzie, które obficie spłynęło na ludzi przez Dzieło Syna Bożego.
              Napisy na nagrobkach 100 propozycji - LUXSTONE GRANITY
Modlitwa o łaskę pełnienia miłosierdzia względem bliźnich.
 Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie, o Panie; niech ten największy przymiot Boga to jest niezgłębione miłosierdzie Jego przejdzie przez serce i duszę moją do bliźnich. Dopomóż mi do tego o Panieaby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale upatrywała to, co piękne w duszach bliźnich, i przychodziła im z pomocą.Dopomóż mi, aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb bliźnich, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich.Dopomóż mi, Panie, aby język mój był miłosierny bym nigdy nie mówiła ujemnie o bliźnich ale dla każdego miała słowo pociechy i przebaczenia.
Dopomóż mi, Panie, aby ręce moje były miłosierne i pełne dobrych uczynków, bym tylko umiała czynić dobrze bliźniemu na siebie przyjmować cięższe, mozolniejsze prace. Dopomóż mi, aby nogi moje były miłosierne, bym zawsze śpieszyła 
z pomocą bliźnim, opanowując swoje własne znużenie i zmęczenie. Prawdziwe moje odpocznienie jest w usłużności bliźnim.Dopomóż mi Panie, aby serce moje było miłosierne bym czuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich. Nikomu nie odmówię serca swego. Obcować będę szczerze nawet z tymi o których wiem, że nadużywać będą dobroci mojej a sama zamknę się w najmiłosierniejszym Sercu Jezusa. O własnych cierpieniach będę milczeć. Niech odpocznie miłosierdzie Twoje we mnie, o Panie mój. O Jezu mój, przemień mnie w siebie, bo Ty wszystko możesz. (Dz. 163).
O Stwórco mój i Panie, oto masz całą istotę moją. Rozporządzaj mną według Twego Boskiego upodobania i według odwiecznych planów Twoich, i niezgłębionego miłosierdzia Twojego. Niech wszelka dusza pozna, jak dobrym jest Pan, niech się nie lęka obcować z Panem żadna dusza i niech się nie wymawia niegodnością swoją, i niech nigdy nie odkłada na później zaproszeń Bożych, bo to się nie podoba Panu. Nie ma duszy nędzniejszej, jaką jestem, jako się prawdziwie poznaję, i dziwię się, że Boski majestat tak zniża się. O wieczności, zdaje mi się, jakobyś za krótka była na wysławianie nieskończonego miłosierdzia Pana (Dz. 440).
O Boże, jak bardzo pragnę, aby Cię poznały dusze, żeś je stworzył z miłości niepojętej; o Stwórco mój i Panie, czuję, że uchylę zasłony nieba, aby o dobroci Twojej nie wątpiła ziemia.Uczyń mnie, Jezu, miłą i czystą ofiarą przed obliczem Ojca swego. Jezu, mnie nędzną, grzeszną przeistocz w siebie, bo Ty wszystko możesz, i oddaj mnie Ojcu swemu Przedwiecznemu. Pragnę się stać hostią ofiarną przed Tobą, a przed ludźmi zwykłym opłatkiem; pragnę, aby woń mojej ofiary była znana tylko Tobie. O Boże wiekuisty, pali się we mnie ogień nieugaszony błagania Ciebie o miłosierdzie; wyczuwam i rozumiem, że to jest moje zadanie, tu i w wieczności. Tyś sam kazał mi mówić o tym wielkim miłosierdziu 
i dobroci Twojej (Dz. 483).
O Boże niepojęty. Jak wielkim jest miłosierdzie Twoje, przechodzi wszelkie pojęcie ludzkie i anielskie razem; wszyscy aniołowie i ludzie wyszli z wnętrzności miłosierdzia Twego. Miłosierdzie jest kwiatem miłości; Bóg jest miłością, a miłosierdzie jest Jego czynem, w miłości się poczyna, w miłosierdziu się przejawia. Na co spojrzę, wszystko mi mówi 
o Jego miłosierdziu, nawet sama sprawiedliwość Boża mówi mi o Jego niezgłębionym miłosierdziu, bo sprawiedliwość wypływa z miłości (Dz. 651).\
 
Kolejny chrześcijanin w więzieniu za wyrażanie swoich przekonań

 

 

Irlandzki nauczyciel został uwięziony za odmowę zastosowania się do żądania szkoły, aby odnosić się do ucznia używając zaimka „oni”.

Raz po raz jesteśmy świadkami zwalniania chrześcijan z pracy, zawieszania ich w obowiązkach, a nawet ścigania za wyrażanie swoich przekonań religijnych.

Poprośmy prezydenta Irlandii o zagwarantowanie prawa do wolności sumienia i wolności słowa, aby Enoch Burke został zwolniony z więzienia.

 

PROSZĘ PODPISAĆ PETYCJĘ

Szanowni Państwo

w maju dyrektor szkoły, w której Enoch Burke pracował jako nauczyciel, powiedział mu, że powinien zwracać się do transpłciowego ucznia nowym imieniem i za pomocą zaimka „oni”.

Burke odmówił i kilkakrotnie upominał się, by szaleństwa ideologicznej uzurpacji, jakim jest „gender”, nie uznawać za rzeczywistość. W odpowiedzi został zawieszony w wykonywaniu zawodu nauczyciela oczekując jednocześnie na wynik postępowania dyscyplinarnego, które miało miejsce we wrześniu. Ponieważ ostatecznie odmówił przyjęcia niesprawiedliwej kary, został aresztowany w budynku szkoły i uwięziony za tzw. obrazę sądu.

Jesteśmy całym sercem z rodziną Enocha. Jest pobożnym chrześcijaninem, jednym z dziesięciorga rodzeństwa z głęboko religijnej rodziny ewangelickiej, człowiekiem, którego wolność sumienia została podeptana. Znajduje się w więzieniu z powodu prawa, które zmusza obywateli do akceptacji ideologicznych wybryków transgenderyzmu.

Enoch Burke ma rację, gdy mówi: „Transgenderyzm jest sprzeczny z moją chrześcijańską wiarą. Jest sprzeczny z Pismem Świętym, sprzeczny z etosem Kościoła Irlandii i mojej szkoły.” To, czego nie powiedział, to fakt, że transgenderyzm jest również sprzeczny z nauką i medycyną opartą na naukowych dowodach.

Bardzo proszę napisać TERAZ do prezydenta Irlandii i powiedzieć mu, aby zagwarantował prawo do wolności sumienia, wolności słowa i uwolnił Enocha Burke’a: przekonania nie powinny być przestępstwem w wolnym społeczeństwie.

Gdy przekuwamy nasze oburzenie w działanie, to jednocześnie moment, który wymaga od nas uznania bolesnej prawdy: to, co się stało, nie jest czymś nieoczekiwanym. Widzieliśmy to już wcześniej.

  • Kilka miesięcy temu w Wielkiej Brytanii Maureen Martin – 56 letnia chrześcijanka – została zwolniona z pracy za wyrażenie opinii opartej na jej przekonaniach religijnych.
  • W zeszłym roku fińskiej parlamentarzystce Päivi Räsänen groziło więzienie za umieszczenie wersetu z Biblii na swoim osobistym koncie na Twitterze.
  • W Polsce pracownik IKEA został zwolniony za wyrażenie swojej opinii odwołującej się do nauczania Kościoła.
  • Jedna z naszych działaczek CitizenGO, Caroline Farrow z Wielkiej Brytanii, została pozwana przed Sądem Najwyższym i poddana tymczasowemu nakazowi sądowemu za dostrzeżone wykroczenie zwane „misgendering” (używanie form niezgodnych z wybraną przez daną osobę tożsamością płciową), które sąd uznał za potencjalne nękanie.
  • W chwili, gdy piszę te słowa, kolejny podobny przypadek pojawił się w mediach, ukazując polowanie na czarownice, jakie uprawia transgenderyzm: Kevin Lister 59-letni nauczyciel matematyki w szkole w Swindon, został zwolniony po odmowie potwierdzenia tzw. zmiany płci ucznia.

Oni wszyscy są ofiarami społeczeństwa, które zakazuje chrześcijanom wyrażania swoich opinii, jeśli są one sprzeczne z ideologicznym agendą LGBT i pomysłami radykalnej lewicy.

My również możemy być ofiarami. To może zdarzyć się w każdym kraju, w każdym czasie, ponieważ transgenderowe szaleństwo szybko rozprzestrzenia się wokół.

Czas więc stanąć w obronie wolności sumienia, zanim wszyscy zostaniemy zmuszeni do padnięcia na kolana przed bożkami nowej „religii” jaką staje się ideologia gender i transgenderyzm.

Bardzo proszę o podpisanie TERAZ petycji do prezydenta Irlandii, aby domagać się poszanowania wolności sumienia i doprowadzić do uwolnienia Enocha Burke z więzienia.

Teraz rodzina Enocha wyruszyła, by domagać się sprawiedliwości. Będą jeszcze wielokrotnie atakowani, zwłaszcza ze strony mediów, które już teraz próbują przedstawić ich jako szalonych, religijnych dewotów, którzy tylko sprawiają kłopoty.

A wszystko to dzieje się w momencie, gdy irlandzka minister sprawiedliwości, Helen McEntee, przygotowuje nowelizację ustawy o mowie nienawiści, która ma zostać wniesiona pod obrady parlamentu, „aby ułatwić ściganie i skazywanie za przestępstwa motywowane nienawiścią”.

Jeśli nie staniemy w obronie wolności Enocha, ideologia transgenderowa będzie kontynuować dehumanizację społeczeństwa i terroryzowanie chrześcijan w Irlandii, w Polsce, wszędzie.

Uwięzienie Enocha jest brutalnym i okrutnym przykładem tego co się dzieje, gdy projekty ustawy przedkładają ideologie nad wolność sumienia.

Napiszmy do prezydenta Irlandii i powiedzmy mu, że stawanie w obronie swoich przekonań nie powinno być przestępstwem w wolnym społeczeństwie.

Dziękuję za wszystko, co Państwo robią,

Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO

Więcej informacji:

Popieram uwięzionego Enocha Burke’a: Miał prawo odmówić uczniowi przyjęcia preferowanych przez niego zaimków

https://www.premierchristianity.com/opinion/i-stand-with-jailed-enoch-burke-he-was-right-to-refuse-a-pupils-preferred-pronouns/13783.article 

Prawda o sprawie Enocha Burke’a

https://catholicherald.co.uk/the-truth-about-the-enoch-burke-case/ 

Minister McEntee ma zaktualizować nowe przepisy dotyczące przestępstw z nienawiści, aby ułatwić ściganie i skazywanie przestępców.

https://www.gov.ie/en/press-release/0f17e-minister-mcentee-to-update-new-hate-crime-legislation-to-make-it-easier-to-secure-prosecutions-and-convictions/ 

’Nigdy nie opuszczę więzienia Mountjoy’ – Enoch Burke odmawia oczyszczenia z zarzutów pogardy dla sądu

https://www.independent.ie/irish-news/courts/i-will-never-leave-mountjoy-prison-enoch-burke-refuses-to-purge-his-contempt-of-court-41968826.html 

Wściekłość „polowania na czarownice” – zwolnienie nauczyciela matematyki, który odmówił użycia preferowanych przez nastoletniego ucznia zaimków bez uprzedniego uzyskania zgody rodziców

https://www.dailymail.co.uk/news/article-11246431/Swindon-teacher-sacked-refusing-use-pupils-preferred-pronouns-without-parental-permission.html

 

Jak zawierzyć Aniołowi Stróżowi? Zapomniane nabożeństwo, które ratuje dusze

Ksiądz Marcello Stanzione, wybitny angelolog w swojej najnowszej książce „9 wtorków na cześć naszego Anioła Stróża” przypomina zapominane przez Kościół, wyjątkowe nabożeństwo do Anioła Stróża. Jak je odmawiać? Z jakim łaskami się ono wiąże?

Aby podziękować naszemu Aniołowi Stróżowi za wszystkie dobrodziejstwa, które nam wyświadczył, i z większą gorliwością prosić o Jego opiekę, proponujemy poświęcić mu dziewięć kolejnych wtorków, w czasie których będziemy się modlić i wzywać go z wdzięcznością i zaufaniem. Wtorek to dzień, który wielu katolików poświęca wspomnieniu aniołów, a dziewięć przywodzi na myśl liczbę chórów anielskich. Zaleca się, aby dziewięć wtorków poprzedzało ważną datę:

  • dzień urodzin, by dziękować Bogu za dar życia;
  • ważną dla nas rocznicę na znak głębokiej wdzięczności Panu;
  • szczególnie ważne wydarzenie, by powierzyć je Bogu przez naszego Anioła Stróża;
  • osobistą lub rodzinną intencję, która jest bliska naszemu sercu, aby przeżyć ją w świetle wiary.

W ten sposób przygotowujemy się do ważnego dnia z cenną pomocą naszego Anioła Stróża, którego – jak wiemy – jedynym celem jest nasze dobro na większą chwałę Boga. Można też wybrać dziewięć wtorków poprzedzających święto aniołów lub po nim następujących: na przykład 2 października – święto Aniołów Stróżów, lub 29 września – święto Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała.

Proponuje się, aby w każdy wtorek odmawiać modlitwę wprowadzającą, uczestniczyć we Mszy Świętej i przyjmować Komunię Świętą w intencji dziękczynnej za wielki dar naszego Anioła Stróża. W ciągu dnia jest wskazane częste przywoływanie go, odmawianie modlitwy Aniele Boży lub modlitwa słowami, które spontanicznie podpowiada nam serce.

SŁUGA BOGA

W tej książce proponujemy czytelnikowi wiele modlitw do aniołów, które można odmawiać w czasie nabożeństwa dziewięciu wtorków. Anioł Stróż z pewnością doceni naszą wdzięczność i nie da się zwyciężyć w hojności, wyjednując u Boga dla nas i dla naszych bliskich obfitość łask i błogosławieństw. Poza czczeniem aniołów w wybrany dzień tygodnia musimy jednak także rozjaśnić nasze pojęcie o nich: anioł nie jest „aniołkiem” ani też jakimś „aniołkiem stróżem”. Jest potężną osobą, ma o wiele więcej zdolności niż my i znacznie nas przewyższa. Nie jest naszym sługą. Jest sługą Boga Wszechmogącego w pełnej wolności swojej woli. Jeśli Bóg powołuje go do służby jako Anioła Stróża, służy on Bogu w nas. Nieustannie wpatruje się w Boże oblicze i tylko przez Niego patrzy na nas, nawet największy grzesznik nie jest w stanie odwrócić jego wzroku od Boga. Nie mamy żadnego prawa rozkazywać naszemu Aniołowi Stróżowi czy wręcz grozić mu karą, jeśli nie robi tego, czego chcemy, bowiem służy on woli Bożej, a nie naszej. Powinniśmy szanować go z bojaźnią, ponieważ stoi przed obliczem Boga, powinniśmy codziennie dziękować Bogu za to, że dał nam tak wielkiego sojusznika. Widzimy jednak, jak niegodziwość szatana czai się wokół nas, narzucając swoją tyranię również krajom i narodom. Tylko Bóg może nas od tego wybawić, ten sam Bóg, który posłał swego anioła, sługę, aby nam pomagał. To wystarczający powód do wdzięczności.

NASZ KOMPAS

Musimy też słuchać naszego anioła, jeśli go kochamy. Ktokolwiek mówi, że go nie słyszy, musi być już zatwardziałym grzesznikiem, ponieważ głos sumienia słyszy każdy człowiek, nawet poganin. Ów głos sumienia jest głosem ostrzegawczym anioła pełnego sprawiedliwości Bożej. Anioł zawsze słyszy nasze modlitwy, nawet jeśli nie może ich wysłuchać. Za naszymi modlitwami zbyt często stoją krótkowzroczność i egoizm, które sprawiają, że zapominamy o znaczeniu i prawdziwym celu naszego życia.

Anioł jednak zawsze wie, jak nami, ludźmi, kierować, jest nieustraszony wobec tego, co istotne, wobec Boga. Nie chce niczego dla siebie, on chce wszystkiego dla Boga. Im bardziej jesteśmy pełni czci i uważni w stosunku do naszego anioła, tym więcej światła może nam dać przez bojaźń Bożą i z miłości do Boga. Te dwa przykazania są dla niego istotne: „Będziesz miłował Boga całym twoim sercem i ze wszystkich sił” oraz „Będziesz miłował bliźniego jak siebie samego”. W nim możemy pokładać bezwarunkową ufność w modlitwie i błogosławieństwie, w walce z grzechem, w miłości i radości, w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Zobacz więcej w książce „9 wtorków na cześć naszego Anioła Stróża”, Wydawnictwo Esprit

Fragment z piątego wtorku:

Franciszek Suárez w obszernym traktacie De Angelis (rozdz. Vi i XiX) wskazuje siedem funkcji Anioła Stróża wobec nas:

  1. Uwalnia nas od niebezpieczeństw zagrażających naszemu ciału lub duszy, usuwa od nas ich zewnętrzne przyczyny lub inspiruje do ich unikania, nawet jeśli nie podejrzewamy ryzyka.
  2. Pobudza nas i sprawia, że czynimy dobro i unikamy zła.
  3. Powstrzymuje demony, zmniejsza wagę pokus i ilość złych myśli, które wzbudzają, oraz okazji do grzechu, które prowokują.
  4. Przedstawia nasze modlitwy Bogu.
  5. Modli się za nas.
  6. Niekiedy zadaje nam kary za nasze grzechy i poprawia nas, byśmy odczuli ich bolesne konsekwencje, a także daje nam możliwość praktykowania cnót i zwiększenia naszych za- sług. Kary te nie zawsze są zsyłane przez Bożą sprawiedliwość, częściej pochodzą z Jego miłosierdzia, czyli są to kary lecznicze.
  7. W chwili naszej śmierci zaprowadzi naszą duszę do nieba, jeśli będzie wolna od wszelkiej skazy, lub do czyśćca, jeśli będzie musiała tam być, aby się oczyścić, gdzie przyjdzie ją odwiedzić i pocieszyć. Nasz Anioł Stróż jest narzędziem ojcowskiej troski Boga o nas i pośrednikiem Jego życzliwości. Przez niego przechodzi wiele przeznaczonych dla nas łask. Robi dla nas znacznie więcej, niż myślimy, jego działanie jest tak samo niewidzialne jak on. Dopiero w niebie dowiemy się, ile mu zawdzięczamy, poznamy wszelkie zło duszy i ciała, od jakich nas chronił, wszystkie dobra i łaski, jakie nam zapewnił, wszystkie przysługi, jakie nam wyświadczył. I będziemy mu niezmiernie wdzięczni, ale nie musimy czekać do tego dnia, aby mu naszą wdzięczność okazać. Jest to nasza powinność i leży to w naszym interesie – czyż nie jest to dobry sposób, by zachęcić go do dalszej hojnej pomocy? Nic tak jak niewdzięczność nie zamyka serca, nawet serc aniołów.

Prawie połowę książki zajmują różne modlitwy – oto przykłady:

Akt dziękczynienia Aniołowi

Mój Aniele Stróżu, pozdrawiam Cię i dziękuję Ci. Proszę, byś zechciał się za mnie modlić i wstawiać wtedy, kiedy nie jestem w stanie wypowiedzieć moich modlitw. Racz również w Boskim świetle spotkać się z Aniołami Stróżami tych, których kocham najbardziej, wszystkich tych, którzy są mi bliscy duchowo, aby ich oświecać, chronić, prowadzić.  Amen!

Do Świętych Aniołów Stróżów

Pozdrawiam Was, Aniołowie Stróżowie moich rodziców, moich przyjaciół i moich dobroczyńców. Chrońcie ich we wszystkich ich potrzebach. Zjednoczcie się, aby wspierać ich wszystkich i każdego z osobna teraz, przez całe życie, a zwłaszcza w godzinę śmierci.

Pozdrawiam Was, Aniołowie Stróżowie wszystkich tych, którzy rządzą nami w doczesnym po rządku. Wyproście dla nich roztropność, siłę i mądrość niezbędne do wypełniania ich ważnych funkcji zgodnie z wolą Bożą i zasadami sprawiedliwości.

Pozdrawiam Was, Aniołowie Stróżowie tego kraju, tego miasta, tego domu i wszystkich jego mieszkańców. Czczę Was i polecam się Waszej łaskawości. Oddalcie od nas skandale, niegodziwości, herezje, grad, burze, pożary, zarazę i inne plagi. O Aniele Pokoju! Wyproś nam pokój, którego świat nie może dać, abyśmy miłowali się nawzajem w sposób chrześcijański i wolni od wszelkiego niebezpieczeństwa i przykrego wypadku kochali Boga i służyli Mu całym naszym sercem, całą duszą i ze wszystkich sił.

Pozdrawiam Was, Aniołowie Stróżowie papieża, biskupów, duchowieństwa, wszystkich zakonów, a przede wszystkim tej diecezji, tej parafii, wszystkich tych, którzy czuwają nad zbawieniem naszych dusz i którzy są odpowiedzialni za to, by nas nauczać i prowadzić po drogach zbawienia. Wyproście im gorliwość, roztropność i świętość konieczne do godnego wykonywania ich posługi.

Pozdrawiam Was wszystkich, Aniołowie Stróżowie. Chciałbym, aby wszyscy ludzie Was poznali, kochali i szanowali. Duchy dobroci, niech wszyscy poznają wreszcie swego Odkupiciela. Módlcie się do Ojca miłosierdzia, aby posłał robotników do swojej winnicy, aby dotknął serc synów zagubionych i rzucił im światło pochodni wiary.

Przyjdźcie, o Święci Aniołowie

Przyjdźcie zatem, o Święci Aniołowie, przyjdźcie, aby uwielbić wśród nas nieskończoną Dobroć! Przyjdźcie odszukać na ziemi to, czego nie możecie znaleźć w niebie. Tam w niebie nie można praktykować miłosierdzia, ponieważ nie ma tam nieszczęśliwych.

Przyjdźcie więc do nas. Tutaj są wszystkie niedole, to jest ich kraj, to jest miejsce ich narodzin. Wszyscy ludzie są więźniami – zerwijcie ich łańcuchy! Wszyscy ludzie są ślepi – przynieście im trochę pięknego światła, które kontemplujecie! Wszyscy ludzie są zagubieni, oszukani iluzją dóbr zmysłowych. Wy, którzy pijecie w samym źródle rozkoszy czystej i duchowej, przelejcie im kilka kropel tej niebiańskiej wody!

Modlitwy o ochronę

Naszego snu

O mój Aniele Stróżu, ochroń mnie we śnie. Oddal ode mnie uciążliwe sny i duchy nocy. Zwiąż wroga mojej duszy, aby nic nie zanieczyszczało mojego ciała. Strzeż mojego ducha otwartego na dotknięcia Ducha Bożego, złącz mnie ze sobą, pouczaj mnie. Ożyw siły mojej duszy i mojego ciała. Obym zasnął i obudził się w cieniu Twoich skrzydeł!

W niebezpieczeństwach

O mój drogi Aniele! O mój książę! O drogi przewodniku mojego życia! Rzucam się w Twoje ramiona, odpoczywam spokojnie w Twojej miłości. Miej litość dla mojej duszy tak samo nieśmiertelnej jak Twoja i zdolnej oglądać Boga tak jak Ty. O mój drogi obrońco, nie opuszczaj mnie pośród niebezpieczeństw, które mnie otaczają ze wszystkich stron. Spraw, abym zwyciężył moich wrogów.

Adoracja

Święci Archaniołowie i Święci Aniołowie, którzy co noc przebywacie we wszystkich kościołach świata, aby ofiarować Wasze hołdy, Wasze uwielbienie i Waszą miłość naszemu Panu, przyłączam się do Waszych serc płonących miłością, chociaż jestem tego niegodny. Kochajcie, piękne i żarliwe duchy, kochajcie za mnie Serce Jezusa. Pragnę, aby każde uderzenie mojego serca podczas snu było aktem miłości do Niego. Przyłączam się do wszystkich świętych dusz moich braci i sióstr, wędrowców na tej ziemi tak jak ja, które tej nocy będą gorliwie adorować i miłować Serce Jezusa.

Za dusze w czyśćcu

O mój dobry Aniele! Pozdrawiam bardzo serdecznie Ciebie i Was wszystkich, drodzy Aniołowie, których podopieczni znajdują się w rozżarzonym węglami czyśćcu. Błagam Was, proście Boski Majestat, aby pozwolił Wam odwiedzić ich za mnie, pocieszyć, wzmocnić i uwolnić. Proszę Was, o niebiańskie duchy, abyście ofiarowali Bogu za nich wszystkie moje dobre uczynki, które spełnię do ostatniej chwili mojego życia. Zjednoczcie je z Waszym duchem czystości i uwielbienia oraz ze świętymi dziełami wszystkich błogosławionych.

Przede wszystkim zjednoczcie ten mały dar z nieskończonymi cierpieniami i zasługami Jezusa, łącząc jeszcze ściślej moje czyny z Jego czynami, z czynami Najświętszej Maryi Panny i chwalebnego św. Józefa. Proście ich, aby uświęcili moją małość swoją wielkością i by zjednoczyli to, co im przedstawię, z ich niepojętym skarbem, aby spłacić długi dusz czyśćcowych, zwłaszcza dusz moich krewnych i przyjaciół.

A wy, drogie dusze, zaraz po wejściu do raju pokłońcie się Bogu, aby Go czcić, błogosławić i kochać za mnie. Wyproście mi, który jestem jeszcze na falach wzburzonego morza, nie wiedząc, czy dotrę do portu zbawienia, radość oglądania was wiecznie w niebie. Amen.

 
Środa, 5 października 2022
ŚW. FAUSTYNY KOWALSKIEJ, DZIEWICY
Mało znana litania, której autorką jest św. Faustyna Kowalska
Z Dzienniczka św. Faustyny
(nr 482-483)
Posłannictwo głoszenia i wypraszania miłosierdzia Bożego dla świata
O Boże mój, jestem świadoma posłannictwa swego w Kościele świętym. Ustawicznym wysiłkiem moim jest wypraszać miłosierdzie dla świata. Ściśle łączę się z Jezusem i staję jako ofiara błagalna za światem. Bóg mi nie odmówi niczego, kiedy Go błagam głosem Syna Jego. Moja ofiara jest niczym sama z siebie, ale kiedy ją łączę z ofiarą Chrystusa, to staje się wszechmocną i ma moc przebłagania gniewu Bożego. Bóg miłuje nas w Synu swoim; bolesna męka Syna Bożego jest ustawicznym łagodzeniem gniewu Boga.
O Boże, jak bardzo pragnę, aby Cię poznały dusze, żeś je stworzył z miłości niepojętej. O, Stwórco mój i Panie, czuję, że uchylę zasłony nieba, aby o dobroci Twojej nie wątpiła ziemia.
Uczyń mnie, Jezu, miłą i czystą ofiarą przed obliczem Ojca swego. Jezu, mnie nędzną, grzeszną, przeistocz w siebie, bo Ty wszystko możesz, i oddaj mnie Ojcu swemu Przedwiecznemu. Pragnę się stać hostią ofiarną przed Tobą, a przed ludźmi zwykłym opłatkiem; pragnę, aby woń mojej ofiary była znana tylko Tobie. O Boże wiekuisty, pali się we mnie ogień nieugaszony błagania Ciebie o miłosierdzie; wyczuwam i rozumiem, że to jest moje zadanie, tu i w wieczności. Tyś sam kazał mi mówić o tym wielkim miłosierdziu i dobroci Twojej.
Święta Faustyna Kowalska
Helena Kowalska urodziła się 25 sierpnia 1905 r. w rolniczej rodzinie z Głogowca k/Łodzi jako trzecie z dziesięciorga dzieci. Dwa dni później została ochrzczona w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Kazimierza w Świnicach Warckich (diecezja włocławska). Nadano jej wówczas imię Helena. Kiedy miała siedem lat, po raz pierwszy usłyszała w duszy głos wzywający do doskonalszego życia. W 1914 r. przyjęła I Komunię świętą, a dopiero trzy lata później rozpoczęła naukę w szkole podstawowej. Mimo dobrych wyników uczyła się tylko trzy lata, potem musiała zrezygnować, aby pomagać matce w domu.
W szesnastym roku życia opuściła dom rodzinny, by na służbie u zamożnych rodzin w Aleksandrowie, Łodzi i Ostrówku zarobić na własne utrzymanie i pomóc rodzicom. Przez cały czas bardzo pragnęła życia zakonnego, ale rodzicom powiedziała o swoich zamiarach dopiero w 1922 r. Ojciec jednak nie wyraził zgody, motywując odmowę brakiem pieniędzy na wyprawę wymaganą w klasztorach.
W lipcu 1924 r., kiedy Helena z koleżankami uczestniczyła w zabawie w parku koło łódzkiej katedry, Pan Jezus przemówił do niej i polecił niezwłocznie pojechać do Warszawy i wstąpić do klasztoru. Helena postanowiła nie wracać do domu i postawić rodziców przed faktem dokonanym. O tym planie powiedziała tylko siostrze, z którą była, i pierwszym pociągiem przyjechała do Warszawy. Tu następnego dnia zgłosiła się do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej. Musiała jednak jeszcze rok przepracować w Warszawie, aby odłożyć pieniądze na skromną wyprawę. 1 sierpnia 1925 r. została przyjęta do Zgromadzenia. Postulat odbywała w Warszawie, a nowicjat w Krakowie, gdzie w czasie obłóczyn zakonnych razem z habitem otrzymała imię Maria Faustyna. Od marca 1926 r. Bóg doświadczał siostrę Faustynę ogromnymi trudnościami wewnętrznymi; wiele przecierpiała aż do końca nowicjatu. W Wielki Piątek 1927 r. zbolałą duszę nowicjuszki ogarnął żar Bożej Miłości. Zapomniała o własnych cierpieniach, poznając, jak bardzo cierpiał dla niej Jezus. 30 kwietnia 1928 r. złożyła pierwsze śluby zakonne, następnie z pokorą i radością pracowała w różnych domach zakonnych, m.in. w Krakowie, Płocku i Wilnie, pełniąc rozmaite obowiązki. Zawsze pozostawała w pełnym zjednoczeniu z Bogiem. Jej bogate życie wewnętrzne wspierane było poprzez wizje i objawienia.

Święta Faustyna KowalskaW zakonie przeżyła 13 lat. 22 lutego 1931 r. po raz pierwszy ujrzała Pana Jezusa Miłosiernego. Otrzymała wtedy polecenie namalowania takiego obrazu, jak ukazana jej postać Zbawiciela, oraz publicznego wystawienia go w kościele. Mimo znacznego pogorszenia stanu zdrowia pozwolono jej na złożenie profesji wieczystej 30 kwietnia 1933 r. Później została skierowana do domu zakonnego w Wilnie. Na początku 1934 roku zwróciła się z prośbą do artysty-malarza Eugeniusza Kazimierskiego o wykonanie według jej wskazówek obrazu Miłosierdzia Bożego. Gdy w czerwcu ujrzała ukończony obraz, płakała, że Chrystus nie jest tak piękny, jak Go widziała.
Dzięki usilnym staraniom ks. Michała Sopoćko, kierownika duchowego siostry Faustyny, obraz został wystawiony po raz pierwszy w czasie triduum poprzedzającego uroczystość zakończenia Jubileuszu Odkupienia świata w dniach 26-28 kwietnia 1935 r. Został umieszczony wysoko w oknie Ostrej Bramy i widać go było z daleka. Uroczystość ta zbiegła się z pierwszą niedzielą po Wielkanocy, tzw. niedzielą przewodnią, która – jak twierdziła siostra Faustyna – miała być przeżywana na polecenie Chrystusa jako święto Miłosierdzia Bożego. Ksiądz Michał Sopoćko wygłosił wówczas kazanie o Bożym Miłosierdziu.
W 1936 r. stan zdrowia siostry Faustyny pogorszył się znacznie, stwierdzono u niej zaawansowaną gruźlicę. Od marca tego roku do grudnia 1937 r. przebywała na leczeniu w szpitalu na krakowskim Prądniku Białym. Wiele modliła się w tym czasie, odwiedzała chorych, a umierających otaczała szczególną modlitewną pomocą. Po powrocie ze szpitala pełniła przez pewien czas obowiązki furtianki. Starała się bardzo, by żaden ubogi nie odszedł bez najmniejszego choćby wsparcia od furty klasztornej. Wywierała bardzo pozytywny wpływ na wychowanki Zgromadzenia, dając im przykład pobożności i gorliwości, a zarazem wielkiej miłości.
Chrystus uczynił siostrę Faustynę odpowiedzialną za szerzenie kultu Jego Miłosierdzia. Polecił pisanie Dzienniczka poświęconego tej sprawie, odmawianie nowenny, koronki i innych modlitw do Bożego Miłosierdzia. Codziennie o godzinie 15:00 Faustyna czciła Jego konanie na krzyżu. Przepowiedziała także, że szerzona przez nią forma kultu Miłosierdzia Bożego będzie zabroniona przez władze kościelne. Dzięki s. Faustynie odnowiony i pogłębiony został kult Miłosierdzia Bożego. To od niej pochodzi pięć form jego czci: obraz Jezusa Miłosiernego („Jezu, ufam Tobie”), koronka do Miłosierdzia Bożego, Godzina Miłosierdzia (godzina 15, w której Jezus umarł na krzyżu), litania oraz święto Miłosierdzia Bożego w II Niedzielę Wielkanocną.
W kwietniu 1938 r. nastąpiło gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia siostry Faustyny. Ksiądz Michał Sopoćko udzielił jej w szpitalu sakramentu chorych, widział ją tam w ekstazie. Po długich cierpieniach, które znosiła bardzo cierpliwie, zmarła w wieku 33 lat – 5 października 1938 r. Jej ciało pochowano na cmentarzu zakonnym w Krakowie-Łagiewnikach. W 1966 r. w trakcie trwania procesu informacyjnego w sprawie beatyfikacji siostry Faustyny, przeniesiono jej doczesne szczątki do kaplicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
S. Faustyna została beatyfikowana 18 kwietnia 1993 r., a ogłoszona świętą 30 kwietnia 2000 r. Uroczystość kanonizacji przypadła w II Niedzielę Wielkanocną, którą św. Jan Paweł II ustanowił wtedy świętem Miłosierdzia Bożego. Relikwie św. siostry Faustyny znajdują się w Krakowie-Łagiewnikach, gdzie mieści się sanktuarium Miłosierdzia Bożego odwiedzane przez setki tysięcy wiernych z kraju i z całego świata. Dwukrotnie nawiedził je również św. Jan Paweł II, po raz pierwszy w 1997 r., a po raz drugi – 17 sierpnia 2002 r., aby dokonać uroczystej konsekracji nowo wybudowanej świątyni w Krakowie-Łagiewnikach i zawierzyć cały świat Bożemu Miłosierdziu.

W ikonografii św. Faustyna przedstawiana jest w czarnym habicie, w stroju swego zgromadzenia.

LITANIA do świętej Siostry Faustyny - YouTube
LITANIA DO ŚW. SIOSTRY FAUSTYNY
do prywatnego odmawiania
Kyrie, eleison, Christe, eleison, Kyrie, eleison
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami
Święta Maryjo – módl się za nami
Święta Faustyno, żywy świadku miłosierdzia Ojca Niebieskiego
– módl się za nami
Święta Faustyno, pokorna służebnico Jezusa, Wcielonego Miłosierdzia
Święta Faustyno, posłuszne narzędzie Ducha Pocieszyciela
Święta Faustyno, ufna córko Matki Miłosierdzia
Święta Faustyno, powiernico orędzia o miłosierdziu Bożym
Święta Faustyno, wierna sekretarko słów Jezusa Miłosiernego
Święta Faustyno, wielka apostołko miłosierdzia Bożego
Święta Faustyno, szafarko Boga bogatego w miłosierdzie
Święta Faustyno, darze Boga dla całego świata
Święta Faustyno, dostrzegająca dobroć Stwórcy w każdym stworzeniu
Święta Faustyno, wielbiąca Boga w tajemnicy Wcielenia
Święta Faustyno, uczestniczko męki i zmartwychwstania Pana
Święta Faustyno, przewodniczko na drodze Jezusowego krzyża
Święta Faustyno, spotykająca się z Jezusem w sakramentach świętych
Święta Faustyno, zjednoczona z Oblubieńcem w swej duszy
Święta Faustyno, olśniona miłosierdziem Boga w życiu Maryi
Święta Faustyno, miłująca Kościół – Mistyczne Ciało Chrystusa
Święta Faustyno, mocna prawdziwą wiarą
Święta Faustyno, wytrwała niezłomną nadzieją
Święta Faustyno, płonąca gorącą miłością
Święta Faustyno, piękna prawdziwą pokorą
Święta Faustyno, prosta dziecięcą ufnością
Święta Faustyno, wzorze pełnienia woli Bożej
Święta Faustyno, przykładzie ofiarnej służby
Święta Faustyno, opiekunko troskliwa dusz kapłańskich i zakonnych
Święta Faustyno, ochrono przed złem ludzi młodych i dzieci
Święta Faustyno, nadziejo upadających i zrozpaczonych
Święta Faustyno, umocnienie chorych i cierpiących
Święta Faustyno, wspierająca ufność w sercach konających
Święta Faustyno, ofiarująca się za grzeszników
Święta Faustyno, zatroskana o zbawienie wszystkich ludzi
Święta Faustyno, orędowniczko cierpiących w czyśćcu
Święta Faustyno, prosząca o miłosierdzie Boga dla całego świata
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU,  który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
C: Módl się za nami św. Faustyno,
W: Abyśmy życiem i słowem głosili światu orędzie Miłosierdzia.
Módlmy się:
Miłosierny Boże, przyjmij  nasze dziękczynienie  za dar życia i posłannictwa św. Faustyny i za jej wstawiennictwem pomóż nam wzrastać w postawie ufności wobec Ciebie i miłosierdzia względem bliźnich. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Litania - kadr
Litanii do Miłosierdzia Bożego w Hostii świętej, który znaleźć możemy w Dzienniczku św. Siostry Faustyny Kowalskiej, p. 356:
Hostio święta, w której zawarty jest testament miłosierdzia Bożego dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników.
Hostio święta, w której zawarte jest Ciało i Krew Pana Jezusa, jako dowód nieskończonego miłosierdzia ku nam, a szczególnie ku biednym grzesznikom.
Hostio święta, w której zawarte jest życie wiekuiste i nieskończonego miłosierdzia, nam obficie udzielane, a szczególnie biednym grzesznikom.
Hostio święta, w której zawarte jest miłosierdzie Ojca, Syna i Ducha Świętego ku nam, a szczególnie ku biednym grzesznikom.
Hostio święta, w której zawarta jest nieskończona cena miłosierdzia, która wypłaci wszystkie długi nasze, a szczególnie biednych grzeszników.
Hostio święta, w której zawarte jest źródło wody żywej, tryskającej z nieskończonego miłosierdzia dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników.
Hostio święta, w której zawarty jest ogień najczystszej miłości, który płonie z łona Ojca Przedwiecznego, jako z przepaści nieskończonego miłosierdzia dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników.
Hostio święta, w której zawarte jest lekarstwo na wszystkie niemoce nasze, [lekarstwo] płynące z nieskończonego miłosierdzia, jako z krynicy, dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników.
Hostio święta, w której zawarta jest łączność pomiędzy Bogiem a nami, przez nieskończone miłosierdzie dla nas, a szczególnie dla biednych grzeszników.
Hostio święta, w której zawarte są wszystkie uczucia najsłodszego Serca Jezusowego ku nam, a szczególnie ku biednym grzesznikom.
Hostio święta, nadziejo nasza jedyna we wszystkich cierpieniach i przeciwnościach życia.
Hostio święta, nadziejo nasza jedyna wśród ciemności i burz wewnętrznych i zewnętrznych.
Hostio święta, nadziejo nasza jedyna w życiu i śmierci godzinie.
Hostio święta, nadziejo nasza jedyna wśród niepowodzeń i zwątpienia toni.
Hostio święta, nadziejo nasza jedyna wśród fałszu i zdrad.
Hostio święta, nadziejo nasza jedyna wśród ciemności i bezbożności, która zalewa ziemię.
Hostio święta, nadziejo nasza jedyna wśród tęsknoty i bólu, w którym nas nikt nie zrozumie.
Hostio święta, nadziejo nasza jedyna wśród znoju i szarzyzny życia codziennego.
Hostio święta, nadziejo nasza jedyna wśród zniszczenia naszych nadziei i usiłowań.
Hostio święta, nadziejo nasza jedyna wśród pocisków nieprzyjacielskich i wysiłków piekła.
Hostio święta, ufam Tobie, gdy ciężkości przechodzić będą siły moje, gdy ujrzę wysiłki swoje bezskuteczne.
Hostio święta, ufam Tobie, gdy burze miotają mym sercem, a duch strwożony chylić się będzie ku zwątpieniu.
Hostio święta, ufam Tobie, gdy serce moje drżeć będzie i śmiertelny pot zrosi nam czoło.
Hostio święta, ufam Tobie, gdy wszystko sprzysięże się przeciw mnie i rozpacz czarna wciskać się będzie do duszy.
Hostio święta, ufam Tobie, gdy wzrok mój gasnąć będzie na wszystko, co doczesne, a duch mój po raz pierwszy ujrzy światy nieznane.
Hostio święta, ufam Tobie, gdy prace moje będą przechodzić siły moje, a niepowodzenie będzie stałym udziałem moim.
Hostio święta, ufam Tobie, gdy pełnienie cnoty trudnym mi się wyda i natura buntować się będzie.
Hostio święta, ufam Tobie, gdy ciosy nieprzyjacielskie wymierzone przeciw mnie będą.
Hostio święta, ufam Tobie, gdy trudy i wysiłki potępione przez ludzi będą.
Hostio święta, ufam Tobie, gdy zabrzmią sądy Twoje nade mną, wtenczas ufam morzu miłosierdzia Twego.
Źródło: Dzienniczek św. Siostry Faustyny, p. 356.


This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_acymailing&ctrl=archive&task=view&mailid=13&key=WGgwxuqt&subid=9-5S2gB6rBXMLujU )

Gazeta Warszawska

This issue will present the 5 last articles.

'Poseidon’: Russia’s weapon of apocalypse, NATO concerned over submarine | Latest World News | WION (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8225:poseidon-russia-s-weapon-of-apocalypse-nato-concerned-over-submarine-latest-world-news-wion&catid=12:video

https://www.youtube.com/watch?v=bfV3Mwjgof8

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8225:poseidon-russia-s-weapon-of-apocalypse-nato-concerned-over-submarine-latest-world-news-wion&catid=12:video

Александр Дугин: „В лице „запада” мы имеем дело с варварской, страшной силой”. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8224:2022-10-03-21-06-24&catid=12:video )

https://www.youtube.com/watch?v=kjAbBsr4v4w

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8224:2022-10-03-21-06-24&catid=12:video )

STATYNY. Leczą czy trują? ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8223:statyny-lecza-czy-truja&catid=12:video

https://www.youtube.com/watch?v=qhBcd2AWhiY

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8223:statyny-lecza-czy-truja&catid=12:video )

„Cholesterol – wróg czy przyjaciel?” – prof. Jan Gmiński (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8221:cholesterol-wrog-czy-przyjaciel-prof-jan-gminski&catid=12:video )

https://www.youtube.com/watch?v=pE2tpAOLhck

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8221:cholesterol-wrog-czy-przyjaciel-prof-jan-gminski&catid=12:video )

W roku 1982 CIA zsabotowała gazociąg syberyjski (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8220:1982-cia-zsabotowala-gazociag-syberyjski&catid=24:zamach )

W roku 1982 CIA odkryła plany Rosji dotyczące rozpoczęcia sprzedaży gazu do Europy Zachodniej. W tym samym roku, prezydent Reagan podpisał tajny
plan zniszczenia radzieckiego gazociągu na Syberii. W momencie gdy Rosja zaczęła używać gazociągu, CIA zsabotowała go. Eksplozja była tak
duża, że można ją było zobaczyć z kosmosu. «Była największa nienuklearna eksplozja w historii świata» – pisał wtedy współczesny
amerykański publicysta Ted Rall w artykule dla Counterpunch. Informacja o tymże fakcie z roku 1982 nie nie była rozpowszechniana. Wśród
nielicznych mass-mediów, które o nim wspomniały znalazł się Washington Post, który w 2004 roku opublikował artykuł noszący tytuł «Reagan
zatwierdził plan sabotażu Sowietów» – «Reagan Approved Plan to Sabotage Soviets». 40 lat później prezydent Biden publicznie ogłasza, że
chce zniszczyć Nord Stream, który transportuje gaz do Europy.

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8220:1982-cia-zsabotowala-gazociag-syberyjski&catid=24:zamach

If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?subid=9&option=com_acymailing&ctrl=user&task=out&mailid=13&key=5S2gB6rBXMLujU )

Miesiąc z Maryją. Dzień 4.

Szczęść Boże,

dziś kolejny dzień modlitwy miesiąca z Maryją! Poniżej znajdziesz nabożeństwo na dzisiejszy dzień w formie nagrania. 

 

Zobacz nabożeństwo na Youtube tutaj!

Wtorek, 4 października 2022
ŚW. FRANCISZKA Z ASYŻU
 
Święty Franciszek z Asyżu | Pustynia serca
Z listu św. Franciszka z Asyżu do wszystkich wiernych

Mamy być prości, pokorni i czyści
Wszechmogący Ojciec oznajmił przez świętego archanioła swego, Gabriela, że Jego Słowo, tak czcigodne, święte i chwalebne, przyjdzie na świat z nieba. Oznajmił to chwalebnej Dziewicy Maryi, z której łona Słowo przyjęło prawdziwe ciało naszej ułomnej natury. Jednorodzony Syn, bogaty ponad wszelką miarę, zechciał jednak wraz z Najświętszą Matką swoją wybrać ubóstwo. Kiedy się przybliżyła Jego męka, obchodził Paschę wraz ze swymi uczniami. Potem się modlił do Ojca: „Ojcze, jeśli to być może, niech odejdzie ode Mnie ten kielich”.
Wolę swoją jednak złożył w woli Ojca. Wolą zaś Ojca było, aby Jego Syn błogosławiony i chwalebny, dany nam i dla nas narodzony, ofiarował siebie przez własną krew na ołtarzu krzyża jako żertwa i ofiara; nie za siebie, bo przez Niego wszystko się stało, ale za grzechy nasze, dając nam przykład, abyśmy wstępowali w Jego ślady. Pragnie On, abyśmy wszyscy przez Niego dostępowali zbawienia i przyjmowali Go czystym sercem i czystym ciałem.
O jakże szczęśliwi i błogosławieni są ci, którzy miłują Pana i pełnią Jego polecenia zawarte w Ewangelii: „Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca twego, z całej duszy twojej, a bliźniego swego jak siebie samego”. Miłujmy przeto Boga, czcijmy Go czystym sercem i czystym umysłem, ponieważ tego przede wszystkim pragnie, mówiąc: „Prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w duchu i prawdzie”. Wszyscy, którzy oddają Mu cześć, mają to czynić w duchu i prawdzie. Ku Niemu zwracajmy uwielbienie i modlitwy mówiąc we dnie i w nocy: „Ojcze nasz, któryś jest w niebie”, bo „zawsze należy się modlić i nigdy nie ustawać”.
Poza tym czyńmy owoce godne pokuty. Miłujmy bliźnich jak samych siebie. Miejmy w sobie miłość i pokorę, pełnijmy uczynki miłosierdzia, one bowiem obmywają dusze z brudu grzechu. Wszystko, co ludzie pozostawiają na świecie, tracą na zawsze. Z sobą zaś zabierają jedynie zapłatę za miłość oraz jałmużny, jakie dawali. Pan da im nagrodę i słuszną odpłatę.
Nie powinniśmy być mądrzy i roztropni według ciała, ale raczej mamy być prości, pokorni i czyści. Nigdy nie powinniśmy wynosić się ponad innych, ale raczej mamy być sługami i poddanymi każdego człowieka ze względu na Boga. Na wszystkich, którzy tak czynić będą i wytrwają do końca, spocznie Duch Pana, zamieszka w nich i będzie w nich przebywał. Tacy się staną synami Ojca niebieskiego, którego dzieła pełnią; są oblubieńcami, braćmi i matkami naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Święty Franciszek z Asyżu

Św. Franciszek – Jan Bernardone – przyszedł na świat w 1182 r. w Asyżu w środkowych Włoszech. Urodził się w bogatej rodzinie kupieckiej. Jego rodzice pragnęli, by osiągnął on stan szlachecki, nie przeszkadzali mu więc w marzeniach o ostrogach rycerskich. Nie szczędzili pieniędzy na wystawne i kosztowne uczty, organizowane przez niego dla towarzyszy i rówieśników. Jako młody człowiek Franciszek odznaczał się wrażliwością, lubił poezję, muzykę. Ubierał się dość ekstrawagancko. Został okrzyknięty królem młodzieży asyskiej. W 1202 r. wziął udział w wojnie między Asyżem a Perugią. Przygoda ta zakończyła się dla niego niepowodzeniem i niewolą. Podczas rocznego pobytu w więzieniu Franciszek osłabł i popadł w długą chorobę.

Święty Franciszek z Asyżu

W roku 1205 uzyskał ostrogi rycerskie (został pasowany na rycerza) i udał się na wojnę, prowadzoną między Fryderykiem II a papieżem. W tym czasie Bóg wyraźniej zaczął działać w życiu Franciszka. W Spoletto miał sen, w którym usłyszał wezwanie Boga. Powrócił do Asyżu. Postanowił zamienić swoje bogate ubranie z żebrakiem i sam zaczął prosić przechodzących o jałmużnę. To doświadczenie nie pozwoliło mu już dłużej trwać w zgiełku miasta. Oddał się modlitwie i pokucie. Kolejne doświadczenia utwierdziły go w tym, że wybrał dobrą drogę. Pewnego dnia w kościele św. Damiana usłyszał głos: „Franciszku, napraw mój Kościół”. Wezwanie zrozumiał dosłownie, więc zabrał się do odbudowy zrujnowanej świątyni. Aby uzyskać potrzebne fundusze, wyniósł z domu kawał sukna. Ojciec zareagował na to wydziedziczeniem syna. Pragnąc nadać temu charakter urzędowy, dokonał tego wobec biskupa. Na placu publicznym, pośród zgromadzonego tłumu przechodniów i gapiów, rozegrała się dramatyczna scena między ojcem a synem. Po decyzji ojca o wydziedziczeniu Franciszek zdjął z siebie ubranie, które kiedyś od niego dostał, i nagi złożył mu je u stóp, mówiąc: „Kiedy wyrzekł się mnie ziemski ojciec, mam prawo Ciebie, Boże, odtąd wyłącznie nazywać Ojcem”. Po tym wydarzeniu Franciszek zajął się odnową zniszczonych wiekiem kościołów. Zapragnął żyć według Ewangelii i głosić nawrócenie i pokutę. Z czasem jego dotychczasowi towarzysze zabaw poszli za nim.

24 lutego 1208 r. podczas czytania Ewangelii o rozesłaniu uczniów, uderzyły go słowa: „Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski” (Mt 10, 10). Odnalazł swoją drogę życia. Zrozumiał, że chodziło o budowę trudniejszą – odnowę Kościoła targanego wewnętrznymi niepokojami i herezjami. Nie chcąc zostać uznanym za twórcę kolejnej grupy heretyków, Franciszek spisał swoje propozycje życia ubogiego według rad Ewangelii i w 1209 r. wraz ze swymi braćmi udał się do Rzymu. Papież Innocenty III zatwierdził jego regułę. Odtąd Franciszek i jego bracia nazywani byli braćmi mniejszymi. Wrócili do Asyżu i osiedli przy kościele Matki Bożej Anielskiej, który stał się kolebką Zakonu. Franciszkowy ideał życia przyjmowały również kobiety. Już dwa lata później, dzięki św. Klarze, która była wierną towarzyszką duchową św. Franciszka, powstał Zakon Ubogich Pań – klaryski.

Święty Franciszek z AsyżuFranciszek wędrował od miasta do miasta i głosił pokutę. Wielu ludzi pragnęło naśladować jego sposób życia. Dali oni początek wielkiej rzeszy braci i sióstr Franciszkańskiego Zakonu Świeckich (tercjarstwu), utworzonemu w 1211 r. W tym też roku Franciszek wybrał się do Syrii, ale tam nie dotarł i wrócił do Włoch. W 1217 r. zamierzał udać się do Francji, lecz został zmuszony do pozostania we Włoszech. Uczestniczył w Soborze Laterańskim IV. Z myślą o ewangelizacji pogan wybrał się na Wschód. W 1219 r. wraz z krzyżowcami dotarł do Egiptu i tam spotkał się z sułtanem Melek-el-Kamelem, wobec którego świadczył o Chrystusie. Sułtan zezwolił mu bezpiecznie opuścić obóz muzułmański i dał mu pozwolenie na odwiedzenie miejsc uświęconych życiem Chrystusa w Palestynie, która była wtedy pod panowaniem muzułmańskich Arabów.

Święty Franciszek z Asyżu

W 1220 r. Franciszek wrócił do Italii. Na Boże Narodzenie 1223 r., podczas jednej ze swoich misyjnych wędrówek, w Greccio zainscenizował religijny mimodram. W żłobie, przy którym stał wół i osioł, położył małe dziecko na sianie, po czym odczytał fragment Ewangelii o narodzeniu Pana Jezusa i wygłosił homilię. Inscenizacją owego „żywego obrazu” dał początek „żłóbkom”, „jasełkom”, teatrowi nowożytnemu w Europie. 14 września 1224 r. w Alvernii, podczas czterdziestodniowego postu przed uroczystością św. Michała Archanioła, Chrystus objawił się Franciszkowi i obdarzył go łaską stygmatów – śladów Męki Pańskiej. W ten sposób Franciszek, na dwa lata przed swą śmiercią, został pierwszym w historii Kościoła stygmatykiem.

Franciszek aprobował świat i stworzenie, obdarzony był niewiarygodnym osobistym wdziękiem. Dzięki niemu świat ujrzał ludzi z kart Ewangelii: prostych, odważnych i pogodnych. Wywarł olbrzymi wpływ na życie duchowe i artystyczne średniowiecza. Trudy apostolstwa, surowa pokuta, długie noce czuwania na modlitwie wyczerpały siły Franciszka. Zachorował na oczy, próby leczenia nie przynosiły skutku. Zmarł 3 października 1226 r. o zachodzie słońca w kościele Matki Bożej Anielskiej w Asyżu. Kiedy umierał, prosił, by bracia zwlekli z niego odzienie i położyli go na ziemi. Rozkrzyżował przebite stygmatami ręce. Odszedł z psalmem 141 na ustach, wcześniej wysłuchawszy Męki Pańskiej według św. Jana. W chwili śmierci miał 45 lat. W dwa lata później uroczyście kanonizował go Grzegorz IX.

Najpopularniejszym tekstem św. Franciszka jest Pieśń słoneczna. Pozostawił po sobie pisma: Napomnienia, listy, teksty poetyckie i modlitewne. Św. Franciszek jest patronem wielu zakonów, m. in.: albertynów, franciszkanów, kapucynów, franciszkanów konwentualnych, bernardynek, kapucynek, klarysek, koletanek; tercjarzy; Włoch, Asyżu, Bazylei; Akcji Katolickiej; aktorów, ekologów, niewidomych, pokoju, robotników, tapicerów, ubogich, więźniów.

W ikonografii św. Franciszek ukazywany jest w habicie franciszkańskim, czasami ze stygmatami. Bywa przedstawiany w otoczeniu ptaków. Jego atrybutami są: baranek, krucyfiks, księga, ryba w ręku.

                                         100 Modlitwy ideas in 2022 | modlitwa, modlitewnik, modlitwy katolickie
Litania do św. Franciszka z Asyżu
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo módl się za nami.
Święty Franciszku,
Wspaniały wzgardzicielu świata,
Gorliwy naśladowco Chrystusa,
Założycielu trzech zakonów,
Mocny filarze Kościoła katolickiego,
Nauczycielu świętego posłuszeństwa,
Zwierciadło pokory,
Miłośniku ubóstwa,
Przykładzie łagodności,
Opoko cierpliwości,
Pałający ognistą miłością ku Bogu,
Wzorze miłości bliźniego… Wybrany wizerunku cnót ewangelicznych,
Pokój czyniący,
Mężu według Serca Bożego,
Zwycięzco szatana,
Obrazie ukrzyżowanego Jezusa,
Pięciu ranami ozdobiony przyjacielu Boga,
Miłością Boską gorejący,
Wielki opiekunie ubogich,
Żarliwy w zachowaniu czystości,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
P: Módl się za nami, święty Franciszku.
W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się: Boże, Ty sprawiłeś, że święty Franciszek z Asyżu, żyjąc w ubóstwie i pokorze, upodobnił się do Chrystusa, daj, abyśmy idąc tą drogą, naśladowali Twojego Syna i zjednoczyli się z Tobą pełni wesela i miłości. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Prośba do Naszego Anioła Stróża o szczęśliwą godzinę śmierci
 
 

Modlitwa Św. Karola Boromeusza…..
Mój dobry Aniele, ja nie wiem, kiedy i w jakich okolicznościach umrę. Może być, że zostanę wzięty nagle i że przed ostatnim moim spojrzeniem mogę zostać pozbawiony wszelkiej inteligencji. A jakże wiele rzeczy chciałbym powiedzieć Bogu na progu wieczności.
W pełni wolności mojej woli dzisiaj, przychodzę prosić Cię, ażebyś mówił w moim imieniu podczas tego pełnego trwogi momentu.
Powiedz Bogu wtedy, O mój dobry Aniele: że ja chcę umrzeć w Rzymskim Katolickim Apostolskim Kościele, w którym umarli wszyscy święci od czasów Jezusa Chrystusa i poza którym nie ma zbawienia. Że ja proszę o łaskę dzielenia w nieskończonych zasługach mojego Zbawiciela i że ja pragnę umrzeć przyciskając moje usta do Krzyża, który został zanurzony w Jego Krwi!
Że ja brzydzę się moich grzechów, ponieważ one sprawiły Mu przykrość i że ja wybaczam, z miłości do Niego, wszystkim moim wrogom, tak jak ja sam chciałbym, …

 

NIESTETY PRZYBYWA LUCYFEROWI MIESZKAŃCÓW DO PIEKŁA NA WIECZNOŚĆ. SKORO TAK WCZEŚNIE WIEDZĄ RZĄDZĄCY POLITYCY I BISKUPI, TO POWINII BŁAGAĆ PANA BOGA O POMOC I PYTAĆ NAJLEPSZEGO PRZYJACIELA CO TRZEBA ZROBIĆ ABY WOJNOM ZAPOBIEC A ONI PODDALI SIĘ DECYZJI LUCYFERA. DZIWIMY  RZĄDZĄCYM, ŻE WIEDZĄ O TRAGEDIACH WOJENNYCH, A DĄŻĄ DO ICH REALIZOWANIA I TWRANIA.  .

Jak realny jest strach przed nadchodzącą wojną nuklearną?

Wysłany dnia02/10/2022

—————————————————————————————————————————————–

„Fanatycy klimatu w zachodniej polityce grożą zabiciem miliardów” – AI „Sokrates” przewidział, że WW-3 rozpocznie się na Ukrainie prawie 10 lat temu

—————————————————————————————————————————————–

Wolne i alternatywne media już od jakiegoś czasu kłócą się o nieuchronny wybuch wojny nuklearnej, aw ostatnich tygodniach także media głównego nurtu ostrzegają przed możliwym użyciem broni jądrowej. Jak prawdziwy jest ten strach? Czy wagony z naddźwiękowymi pociskami Iskander-M (3), zdolnymi do przenoszenia głowic nuklearnych i zawiezienia Rosji na front chersoński, oznaczają, że rzeczywiście możemy spodziewać się wkrótce chmur grzybowych nad Ukrainą – i być może krajami NATO –? W międzyczasie Amerykanie uruchomili „Looking Glass” – urządzenie dowodzenia używane w przypadku zniszczenia wszystkich baz na ziemi w wyniku ataku nuklearnego wroga. (4)

Stali czytelnicy wiedzą, że od wielu lat ostrzegamy na tej stronie o możliwej powtórce z lat 30. i 40., ale na znacznie większą skalę i przy tak wielu ofiarach śmiertelnych, że liczba II wojny światowej – między około 60 a 72 milionami – zupełnie blednie w porównaniu.

Przerażające paralele do lat 30.

Zwłaszcza od 2020 r. podobieństwa między tym atramentowym okresem w historii a naszą współczesnością stały się przerażające. Weźmy odpowiedź marszałka Rzeszy Hermanna Göringa na pytanie, w jaki sposób podczas procesów norymberskich nazistom udało się pozyskać za sobą cały naród niemiecki: „Głosuj lub nie, naród zawsze można skłonić do posłuszeństwa przywódcom. To łatwe. Trzeba im tylko powiedzieć, że są atakowani i oskarżyć rozjemców o brak patriotyzmu i narażanie kraju. Działa dokładnie tak samo w każdym kraju”.

Do czego chcielibyśmy dodać „i w każdej chwili”. Klimat (CO2/azot), korona, a teraz Rosja – jesteśmy pod każdym względem przerażeni, że jesteśmy „atakowani” i grozi nam wielkie niebezpieczeństwo. Umowy? Strach przed czymkolwiek jest zawsze rozsiewany przez rządy, przywódców politycznych i organizacje międzynarodowe. Bez wyjątku kreują kryzysy i wojny.

Politycy chcą wojny, zwykli ludzie nigdy

Nigdy zwykli ludzie nie chcą wojny, nawet teraz. Dlaczego ludzie Zachodu mieliby się martwić, że kawałek ziemi zamieszkiwany przez Rosjan od niepamiętnych czasów wrócił w posiadanie Rosji? Ludzie chcą po prostu móc niedrogo włączać ogrzewanie, robić zakupy, napełniać bak i dalej prowadzić własne życie. Kto jest gotów oddać przyszłość, a być może nawet życie swoich bliskich i siebie na rzecz geopolitycznych przepychanek między światowymi przywódcami? Nikt.

Jednak ich gry, intrygi i kłótnie zawsze mają poważne konsekwencje, zwłaszcza dla tego „zwykłego człowieka”. Ale wydaje się, że to wcale nie przeszkadza obecnym pokoleniom polityków. Haga również jest w pełni zaangażowana w wojnę, w której nasi ludzie są ślepo poświęcani za pomocą codziennego życia, które staje się nieosiągalne, a jeśli nie będziemy ostrożni, dramatyczny upadek, jeśli faktycznie dojdzie do użycia broni jądrowej, nawet jeśli takie wojna pozostaje „ograniczona”.

Większość ludzi nie kieruje się już zdrowym rozsądkiem i daje się podniecić

Niepokojące i dziwaczne, ogromna większość zwykłych ludzi wpada w tę samą pułapkę, co Niemcy w latach 30., pozwalając się bezmyślnie manipulować i podżegać, do tego stopnia, że – jakkolwiek niewiarygodnie to brzmi w normalnych czasach – rzeczywiście są chętni , ryzykując i poświęcając w jakikolwiek sposób całe swoje życie oraz życie swoich rodzin i bliskich. Nie są już w stanie wyrobić sobie niezależnej opinii, ale mają całkowicie wyprane mózgi propagandą i nienawiścią do Rosji i Putina. I właśnie tego potrzebują „nasi” przywódcy, aby usprawiedliwić wielką (światową) wojnę.

Nieliczni, którzy nadal używają swoich mózgów i próbują ostrzec innych, są przedstawiani jako zdrajcy lub rosyjscy szpiedzy, którzy stanowią „prawdziwe” niebezpieczeństwo. I że chociaż każdy, kto ma więcej niż dwie działające komórki mózgowe, może sam sprawdzić fakty, że „neokoni” w Stanach Zjednoczonych dążyły do podporządkowania Rosji od upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku, jeśli to konieczne, do wojny.

Putin odszedł? Kremlowscy twardogłowi już nas zniszczyli

„Każdy, kto twierdzi, że Rosja jest zła, a Ameryka nie może zrobić nic złego, jest albo głupi, albo propagatorem wojny w imieniu Deep State”, pisze czołowy ekonomista USA Martin Armstrong. Wskazuje na „bardzo niebezpieczną grę”, która toczy się obecnie, twierdząc, że dopóki Putin zostanie obalony, wszystko będzie w porządku. Wręcz przeciwnie – jeśli twardogłowi z Kremla postawią na swoim, wiele zachodnich miast prędzej niż jutro zamieni się w zabójcze kolumny czarnego gazu atomowego.

Prawie na pewno atak USA/NATO na gazociągi Nord Stream przekonał przywódców Moskwy, że Zachód nie zatrzyma się, dopóki rosyjski niedźwiedź nie zostanie schwytany, oswojony, pozbawiony pazurów i zamknięty w klatkach. „Oznacza to, że jeśli Rosja zostanie osaczona, nie będzie miała innego wyjścia, jak tylko rozmieścić przynajmniej taktyczną broń nuklearną” – ostrzega Armstrong.

„W oczach neokonserwatystów Rosja musi umrzeć”

Ludzkość znów jest w niebezpieczeństwie pogrążenia się w ogromnym konflikcie, „który przez stulecia splami cały świat krwią żołnierzy i cywilów. Chiny staną po stronie Rosji, podobnie jak Korea Północna i część Bliskiego Wschodu. Tak jak I wojna światowa była zamachem, tak (rosyjska) nienawiść na Ukrainie ogarnie świat, i to za skrawek ziemi od wieków zamieszkiwany przez Rosjan. Okrzyki i bębny związane z tą wojną zmienią nieodwracalnie styl życia każdego z nas”.

„W oczach neokonserwatystów Rosja musi umrzeć. Nie zadowolą się niczym innym. Neokoni finansowali talibów w Afganistanie i czeczeńskich terrorystów i próbowali najechać Syrię pod rządami Obamy. Nieżyjący już senator John McCain udał się do Kijowa, obiecując neonazistom wsparcie dla ich ataków na rosyjskojęzyczny Donbas. Armstrong: „Każdy, kto głosi, że to wszystko wina Putina i że powinniśmy iść z nim na wojnę, głosi agendę Deep State. Mają swoich fałszywych ludzi w mediach społecznościowych i wysyłają media głównego nurtu do promowania ich programu.

Nie ma innego wyniku niż wojna”

Wyniszczająca wojna światowa o region Donbasu, który – powtarzamy – był zawsze zamieszkiwany przez Rosjan, nie ma żadnego sensu – chyba że z perspektywy zachodnich polityków i przywódców, którzy bardzo chcą oderwać się od tego, że podkopały własne gospodarki polityką antykopalną, UE jest w rzeczywistości bankrutem, system bankowy jest na skraju załamania, a oszczędności i emerytury ludzi wyparowały dzięki pro-euro i polityce ujemnych stóp procentowych EBC.

„Tak więc odpowiedź jest prosta” – kontynuuje specjalista ds. cyklu. „Nie ma innego wyjścia niż wojna, w której zostanie użyta przynajmniej taktyczna broń nuklearna. Ukraińcy muszą zdać sobie sprawę, że są mięsem armatnim i nikt nie dba o nich ani o ich kraj. Tu chodzi o Amerykę kontra Rosję… a ofiarami zawsze są ludzie”.

Prognozy na 2013 r.: „Następna wojna światowa zaczyna się na Ukrainie”

Komputer Armstronga (AI’ Socrates) pojawił się w 2013 roku z prognozą, że na Ukrainie wybuchnie kolejna wojna światowa. Rok później doszło tam do zorganizowanego przez USA/UE zamachu stanu/rewolucji, po którym w Kijowie zainstalowano niewybrany reżim marionetkowy, a przy wsparciu i zgodzie Zachodu rozpoczęła się wojna domowa przeciwko ludności rosyjskojęzycznej.

„Sokrates” od dłuższego czasu wskazuje na rok 2023 „jako absolutnie WAŻNY punkt kryzysowy w globalnej geopolityce. Ryzyko wojny międzynarodowej jest bardzo realne. Fanatycy klimatyczni niszczą nasz styl życia w taki sam sposób, jak zrobił to Kart Marx, prowadząc do śmierci ponad 200 milionów ludzi w Rosji i Chinach. Tym razem będą miliardy.

Armstrong jest też przekonany, że rurociągi Nordstream nie zostały wysadzone przez Rosję. Wręcz przeciwnie, Rosja była dokładnie celem. Zachód chce odciąć Putinowi wszelkie możliwe dochody z energii, żeby Europa była zmuszona do wyłączenia gazu, a jednocześnie Kreml nie mógł już finansować wojny na Ukrainie.

Nie ma więcej rozjemców

„Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem będą nazwani dziećmi Bożymi” (Mt 5:9). Niestety, nie ma już rozjemców, przynajmniej nie wśród rządzących w zachodniej polityce. Płonie w nich tylko ogień nienawiści, żądzy władzy i wojny. I to znowu będziemy mieli w 2023 roku, jeśli nie zostaną zatrzymane, być może nawet na niespotykaną dotąd skalę.

Wielokrotnie wyciągałem ten wniosek w ostatnich latach, a teraz znowu jestem: ludzkość nigdy się nie uczy. Tak, technologia rozwinęła się ogromnie i duża część populacji świata ma się lepiej niż kiedykolwiek, ale natura ludzka nie zmieni się tak długo, jak ludzkość będzie odmawiać wyzwolenia się z duszącego uścisku egocentryzmu, egoizmu, chciwości i pieniędzy, braku miłości, obojętności i wreszcie strach, sedno wszelkich form nienawiści. Te typowo ludzkie cechy grożą teraz doprowadzeniem nas wszystkich do trwałej ruiny.

POLACY TO MĄDRY NARÓD, A JEDNAK SŁUCHA PACHOŁKÓW LUCYFERA I SZCZEPIĄ SIĘ I UMIERAJĄ. MAMY PRZECIEŻ BISKUPÓW W EPISKOPACIE – (DRUGICH PO BOGU) KTÓRZY POWINNI PYTAĆ O WSZYSTKO CIĄGLE ŻYJĄCEGO NASZEGO PRZYJACIELA BOGA WSZECHMOGĄCEGO, KTÓRY ZAWSZE CHCE POMAGAĆ LUDZIOM. 

To „bomba atomowa”: ujawniamy dokument Pfizera, który ta firma chciała utajnić na dziesięciolecia!


EDYTA GÓRNIAK
 
 -,,Jeśli nie będziemy trzymali się Wiary, Boga, Źródła Światłości – to już nie mamy czego się trzymać.

Wszystko inne – ulegnie nieodwracalnej zmianie 🙏🏼 To są czasy ostateczne Kochani Ludzie.
Prawda i wiedza o tym jest w Twoim telefonie. W Twoich rękach
Zatrzymaj się i pomyśl głęboko – Której warstwie swojego życia masz podstawę wierzyć bardziej ….fizycznej czy Duchowej ? Wewnętrznej czy zewnętrznej ?
Twoja decyzja będzie nieodwracalna, gdyż nie ma sposobu usunąć z żadnego organizmu tej substancji. Zdecyduj więc. Już Ostatni raz — czy wybierasz swojego Stwórcęczy narzuconą” „wygodę
🙏 ❤️ 💪

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_acymailing&ctrl=archive&task=view&mailid=13&key=WGgwxuqt&subid=9-5S2gB6rBXMLujU )

Gazeta Warszawska

This issue will present the 5 last articles.

Czy to Golda Meyer wysadziła rurociąg Nord Stream? – Thank you Israel, thank you Golda. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8214:czy-to-golda-meyer-wysadzila-rurociag-nord-stream-thank-you-israel-thank-you-golda&catid=24:zamac)

Czy to Golda Meyer wysadziła rurociąg Nord Stream? – Thank you Israel, thank you Golda.
Polskie ćmoki zgodnie pieją, że Ameryka nie miała interesu wysadzać rurociągów Nord Strem 1 i 2 w powietrze, a za to Rosja miała i to jak
najbardziej.
Putin wskazuje, że to Amerykanie, a Biden, że to Rosjanie.

Wszyscy — jakoś dziwnie zgodnie — przymykają oczy na żydaer w Palestynie, a to chyba głównie dlatego, że to daleko od Bałtyku i końmi
żaden żyd tu nie dojedzie.
Nikt nie odważy się pomyśleć I powiedzieć, że wszystkie wojny w historii najnowszej są wywołane przez żydów, bo to oni są monopolistycznymi
podpalaczami tego świata. A ta wojna na ukrainie to przecież żydowski klasyk. Goje zabijają się nawzajem, żydzi zaś podsyłają broń raz
jednej, a raz drugiej stronie, a to po to, aby konflikt trwał w nieskończoność, bo tak najbardziej się opłaca.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8214:czy-to-golda-meyer-wysadzila-rurociag-nord-stream-thank-you-israel-thank-you-golda&catid=24:zamach

Podpisanie traktatów o przystąpieniu donieckich i ługańskich republik ludowych oraz obwodów zaporoskiego i chersońskiego do Rosji (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8213:podpisanie-traktatow-o-przystapieniu-do-rosji&catid=10:politics )

W Sali Św.

30 września 2022
16:00

Kreml, Moskwa

Podczas przemówienia Władimira Putina na uroczystości podpisania traktatów o przystąpieniu Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki
Ludowej, Obwodu Zaporoskiego i Obwodu Chersońskiego do Federacji Rosyjskiej. Zdjęcie: Grigoriy Sisoev, RIA Novosti

Подписание договоров о принятии ДНР, ЛНР, Запорожской и Херсонской областей в
состав России

В Георгиевском зале Кремля состоялась церемония подписания договоров о принятии
в Россию Донецкой Народной Республики, Луганской Народной Республики,
Запорожской области и Херсонской области и образовании новых субъектов
Российской Федерации.

30 сентября 2022 года
16:00
Москва, Кремль

В.Путин: Уважаемые граждане России, граждане Донецкой и Луганской народных
республик, жители Запорожской и Херсонской областей, депутаты Государственной
Думы, сенаторы Российской Федерации!
Вы знаете, в Донецкой и Луганской народных республиках, Запорожской и Херсонской
областях состоялись референдумы. Их итоги подведены, результаты известны. Люди
свой выбор сделали, однозначный выбор.
Сегодня мы подписываем договоры о принятии в состав России Донецкой Народной
Республики, Луганской Народной Республики, Запорожской области и Херсонской
области. Уверен, что Федеральное Собрание поддержит конституционные законы о
принятии и образовании в России четырёх новых регионов, четырёх новых субъектов
Российской Федерации, потому что это воля миллионов людей.
(Аплодисменты.)
И это, конечно, их право, их неотъемлемое право, которое закреплено в первой статье
Устава ООН, где прямо сказано о принципе равноправия и самоопределения народов.
Повторю: это неотъемлемое право людей, оно основано на историческом единстве, во
имя которого побеждали поколения наших предков, те, кто от истоков Древней Руси на
протяжении веков созидал и защищал Россию. Здесь, в Новороссии, сражались
Румянцев, Суворов и Ушаков, основывали новые города Екатерина II и Потёмкин. Здесь
стояли насмерть наши деды и прадеды во время Великой Отечественной войны.
Мы всегда будем помнить героев «русской весны», тех, кто не смирился в 2014 году с
неонацистским государственным переворотом на Украине, всех, кто погиб за право
говорить на родном языке, сохранять свою культуру, традиции, веру, за право жить.
Это воины Донбасса, мученики «одесской Хатыни», жертвы бесчеловечных терактов,
устроенных киевским режимом. Это добровольцы и ополченцы, это мирные жители, дети,
женщины, старики, русские, украинцы, люди самых разных национальностей. Это
настоящий народный лидер Донецка Александр Захарченко, это боевые командиры
Арсен Павлов и Владимир Жога, Ольга Кочура и Алексей Мозговой, это прокурор
Луганской Республики Сергей Горенко. Это десантник Нурмагомед Гаджимагомедов и
все наши солдаты и офицеры, павшие смертью храбрых в ходе специальной военной
операции. Они герои. (Аплодисменты.) Герои великой России. И прошу почтить их
память минутой молчания.
(Минута молчания.)
Спасибо.
За выбором миллионов жителей в Донецкой и Луганской народных республиках, в
Запорожской и Херсонской областях – наша общая судьба и тысячелетняя история.
Эту духовную связь люди передавали своим детям и внукам. Несмотря на все
испытания, пронесли через года любовь к России. И это чувство никто не может в нас
уничтожить. Вот почему и старшие поколения, и молодёжь, те, кто родился уже после
трагедии распада Советского Союза, голосовали за наше единство, за наше общее
будущее.
В 1991 году в Беловежской пуще, не спрашивая волю рядовых граждан, представители
партийных тогдашних элит приняли решение о развале СССР, и люди в одночасье
оказались оторванными от своей Родины. Это по живому разорвало, расчленило нашу
народную общность, обернулось национальной катастрофой. Как когда-то после
революции кулуарно нарезали границы союзных республик, так и последние
руководители Советского Союза вопреки прямому волеизъявлению большинства людей
на референдуме 1991 года развалили нашу великую страну, поставили народы просто
перед фактом.
Допускаю, что они даже до конца не понимали, что делают и к каким последствиям это
неизбежно в конце концов приведёт. Но это уже не важно. Советского Союза нет,
прошлого не вернуть. Да и России сегодня это уже и не нужно, мы к этому не
стремимся. Но нет ничего сильнее решимости миллионов людей, которые по своей
культуре, вере, традициям, языку считают себя частью России, чьи предки на
протяжении веков жили в едином государстве. Нет ничего сильнее решимости этих
людей вернуться в своё подлинное, историческое Отечество.
Долгие восемь лет людей на Донбассе подвергали геноциду, обстрелам и блокаде, а в
Херсоне и Запорожье в них пытались преступно взрастить ненависть к России, ко
всему русскому. Сейчас, уже в ходе референдумов, киевский режим грозил расправой,
смертью школьным учителям, женщинам, работавшим в избирательных комиссиях,
запугивал репрессиями миллионы людей, которые пришли выразить свою волю. Но
несломленный народ Донбасса, Запорожья и Херсона сказал своё слово.
Хочу, чтобы меня услышали киевские власти и их реальные хозяева на Западе, чтобы
это запомнили все: люди, живущие в Луганске и Донецке, Херсоне и Запорожье,
становятся нашими гражданами навсегда. (Аплодисменты.)
Мы призываем киевский режим немедленно прекратить огонь, все боевые действия, ту
войну, которую он развязал ещё в 2014 году, и вернуться за стол переговоров. Мы к
этому готовы, об этом не раз было сказано. Но выбор народа в Донецке, Луганске,
Запорожье и Херсоне обсуждать не будем, он сделан, Россия его не предаст.
(Аплодисменты.) И сегодняшние киевские власти должны относиться к этому
свободному волеизъявлению людей с уважением, и никак иначе. Только таким может
быть путь к миру.
Мы будем защищать нашу землю всеми имеющимися у нас силами и средствами и сделаем
всё, чтобы обеспечить безопасную жизнь наших людей. В этом великая
освободительная миссия нашего народа.
Обязательно отстроим разрушенные города и посёлки, жильё, школы, больницы, театры
и музеи, восстановим и будем развивать промышленные предприятия, заводы,
инфраструктуру, системы социального, пенсионного обеспечения, здравоохранения и
образования.
Конечно, будем работать над повышением уровня безопасности. Вместе сделаем так,
чтобы граждане в новых регионах чувствовали поддержку всего народа России, всей
страны, всех республик, всех краёв и областей нашей огромной Родины.
(Аплодисменты.)
Уважаемые друзья, коллеги!
Сегодня хочу обратиться к солдатам и офицерам, которые участвуют в специальной
военной операции, к воинам Донбасса и Новороссии, к тем, кто после указа о
частичной мобилизации встаёт в ряды Вооружённых Сил, исполняя свой
патриотический долг, кто сам по зову сердца приходит в военкоматы. Хочу
обратиться и к их родителям, жёнам, детям, сказать о том, за что сражается наш
народ, какой враг нам противостоит, кто бросает мир в новые войны и кризисы,
извлекая из этой трагедии свою кровавую выгоду.
Наши соотечественники, наши братья и сёстры на Украине – родная часть нашего
единого народа – своими глазами увидели то, что правящие круги так называемого
Запада готовят всему человечеству. Здесь они, по сути, просто сбросили маски,
проявили своё истинное нутро.
После распада Советского Союза Запад решил, что миру, всем нам навсегда придётся
мириться с его диктатом. Тогда, в 1991 году, Запад рассчитывал, что Россия от таких
потрясений уже не оправится и дальше развалится сама по себе. Да это почти и
произошло – мы же помним 90-е, страшные 90-е годы, голодные, холодные и безнадёжные.
Но Россия устояла, возродилась, окрепла, вновь заняла своё достойное место в мире.
При этом Запад всё это время искал и продолжает искать новый шанс ударить по нам,
ослабить и развалить Россию, о чём всегда мечтали, раздробить наше государство,
стравить между собой народы, обречь их на нищету и вымирание. Им просто не даёт
покоя, что в мире есть такая великая, огромная страна с её территорией, природными
богатствами, ресурсами, с народом, который не умеет и никогда не будет жить по
чужой указке.
Запад готов переступить через всё для сохранения той неоколониальной системы,
которая позволяет ему паразитировать, по сути, грабить мир за счёт власти доллара
и технологического диктата, собирать с человечества настоящую дань, извлекать
основной источник незаработанного благополучия, ренту гегемона. Сохранение этой
ренты – их ключевой, подлинный и абсолютно корыстный мотив. Вот почему их
интересам отвечает тотальная десуверенизация. Отсюда их агрессия к независимым
государствам, к традиционным ценностям и к самобытным культурам, попытки
подорвать неподконтрольные им интернациональные и интеграционные процессы,
новые мировые валюты и центры технологического развития. Им критически важно,
чтобы все страны сдали свой суверенитет в пользу Соединённых Штатов.
Правящие верхушки одних государств добровольно соглашаются это сделать,
добровольно соглашаются стать вассалами; других подкупают, запугивают. А если не
получается – разрушают целые государства, оставляя после себя гуманитарные
катастрофы, бедствия, руины, миллионы загубленных, искорёженных человеческих
судеб, террористические анклавы, зоны социального бедствия, протектораты,
колонии и полуколонии. Им всё равно, лишь бы получать свою выгоду.
Хочу ещё раз подчеркнуть: именно в алчности, в намерении сохранить свою ничем не
ограниченную власть и есть подлинные причины той гибридной войны, которую
«коллективный Запад» ведёт против России. Они желают нам не свободы, а хотят
видеть нас колонией. Хотят не равноправного сотрудничества, а грабежа. Хотят
видеть нас не свободным обществом, а толпой бездушных рабов.
Для них прямая угроза – наша мысль и философия, поэтому и покушаются на наших
философов. Наша культура и искусство представляют для них опасность, поэтому
пытаются их запретить. Наше развитие и процветание тоже для них угроза –
конкуренция растёт. Им вообще не нужна Россия, она нужна нам. (Аплодисменты.)
Хочу напомнить, что претензии на мировое господство в прошлом уже не раз
разбивались о мужество и стойкость нашего народа. Россия всегда будет Россией. Мы
и сейчас защитим и наши ценности, и нашу Родину.
Запад рассчитывает на безнаказанность, на то, что ему всё сойдёт с рук. Собственно
говоря, всё и сходило с рук до сих пор. Соглашения в сфере стратегической
безопасности летят в мусорную корзину; договорённости, достигнутые на самом
высоком политической уровне, объявляются небылицами; твёрдые обещания не
расширять НАТО на восток, как только на них купились наши прежние руководители,
обернулись грязным обманом; договоры по противоракетной обороне и ракетам
средней и меньшей дальности в одностороннем порядке под надуманными предлогами
разорваны.
Только и слышим со всех сторон: Запад отстаивает порядок, основанный на правилах.
Откуда они взялись? Кто вообще видел эти правила? Кто согласовывал? Послушайте,
это просто бред какой-то, сплошной обман, двойные или уже тройные стандарты! На
дураков рассчитано просто.
Россия – великая тысячелетняя держава, страна-цивилизация, и по таким
подтасованным, фальшивым правилам жить не будет. (Аплодисменты.)
Именно так называемый Запад растоптал принцип нерушимости границ, а сейчас по
своему собственному усмотрению решает, кто имеет право на самоопределение, а кто
нет, кто его недостоин. Почему они так решают, кто им дал такое право – непонятно.
Сами себе.
Вот почему у них вызывает дикую злобу выбор людей в Крыму, в Севастополе, в
Донецке, Луганске, Запорожье и Херсоне. Никакого морального права давать ему
оценки, даже заикаться о свободе демократии у этого Запада нет. Нет и не было
никогда!
Западные элиты отрицают не только национальный суверенитет и международное
право. Их гегемония имеет ярко выраженный характер тоталитаризма, деспотизма и
апартеида. Они нагло делят мир на своих вассалов, на так называемые
цивилизованные страны и на всех остальных, кто по замыслу сегодняшних западных
расистов должен пополнить список варваров и дикарей. Лживые ярлыки –
«страна-изгой», «авторитарный режим» – уже готовы, они клеймят целые народы и
государства, и в этом нет ничего нового. Ничего нового в этом нет: западные элиты
какими были, такими и остались – колонизаторскими. Они дискриминируют, разделяют
народы на первый и иной сорта.
Мы никогда не принимали и не примем такой политический национализм и расизм. А
чем, как не расизмом, является русофобия, распространяемая сейчас по всему миру?
Чем, как не расизмом, является безапелляционная убеждённость Запада в том, что его
цивилизация, неолиберальная культура – это непререкаемый образец для всего мира?
«Кто не с нами, тот против нас». Странно даже всё это звучит.
Даже покаяние в своих собственных исторических преступлениях западные элиты
перекладывают на всех остальных, требуя и от граждан своих стран, и от других
народов повиниться за то, к чему они вообще не имеют никакого отношения, –
например, за период колониальных захватов.
Стоит напомнить Западу, что он начал свою колониальную политику ещё в период
средневековья, а затем последовала мировая работорговля, геноцид индейских
племён в Америке, разграбление Индии, Африки, войны Англии и Франции против Китая,
в результате которых он был вынужден открыть свои порты для торговли опиумом. То,
что они делали, – подсаживали целые народы на наркотики, целенаправленно
истребляли целые этносы ради земли и ресурсов, устраивали настоящую охоту на
людей, как на зверей. Это противно самой природе человека, правде, свободе и
справедливости.
А мы – мы гордимся тем, что в XX веке именно наша страна возглавила
антиколониальное движение, которое открыло многим народам мира возможности для
развития, для того, чтобы сокращать бедность и неравенство, побеждать голод и
болезни.
Подчеркну, что одна из причин многовековой русофобии, нескрываемой злобы этих
западных элит в отношении России как раз и состоит в том, что мы не дали себя
обобрать в период колониальных захватов, заставили европейцев вести торговлю к
взаимной выгоде. Этого удалось достичь, создав в России сильное централизованное
государство, которое развивалось, укреплялось на великих нравственных ценностях
православия, ислама, иудаизма и буддизма, на открытых для всех русской культуре и
русском слове.
Известно, что неоднократно строились планы интервенций в Россию, пытались
использовать и Смутное время начала XVII века, и период потрясений после 1917 года –
не удалось. До богатств России Запад всё-таки сумел дорваться в конце XX века, когда
государство было разрушено. Тогда нас называли и друзьями, и партнёрами, а на
самом деле относились как к колонии – из страны выкачали триллионы долларов по
самым разным схемам. Мы все всё помним, ничего не забыли.
И в эти дни люди в Донецке и Луганске, в Херсоне и Запорожье высказались за то,
чтобы восстановить наше историческое единство. Спасибо! (Аплодисменты.)
Западные страны веками твердят о том, что они несут другим народам и свободу, и
демократию. Всё с точностью до наоборот: вместо демократии – подавление и
эксплуатация; вместо свободы – порабощение и насилие. Весь однополярный
миропорядок по своей сущности антидемократичен и несвободен, он лжив и лицемерен
насквозь.
США – единственная страна в мире, дважды применившая ядерное оружие, уничтожив
японские города Хиросиму и Нагасаки. Кстати говоря, создали прецедент.
Напомню и о том, что США вместе с англичанами превратили в руины без всякой
военной необходимости во время Второй мировой войны Дрезден, Гамбург, Кёльн и
многие другие немецкие города. И это было сделано демонстративно, без всякой,
повторю, военной необходимости. Цель была только одна: так же как и в случае с
ядерными бомбардировками в Японии, – запугать и нашу страну, и весь мир.
США оставили страшный след в памяти народов Кореи и Вьетнама варварскими
«ковровыми» бомбардировками, применением напалма и химического оружия.
До сих пор фактически оккупируют Германию, Японию, Республику Корея да и другие
страны и при этом цинично называют их равноправными союзниками. Послушайте,
интересно, что это за союзничество такое? Весь мир же знает, что за руководителями
этих стран следят, первым лицам этих государств устанавливают подслушивающие
устройства не только в служебных, но и в жилых помещениях. Это настоящий позор.
Позор и для тех, кто это делает, и для тех, кто, как раб, молча и безропотно глотает
это хамство.
Приказы и грубые, оскорбительные окрики в адрес своих вассалов они называют
евроатлантической солидарностью, разработку биологического оружия, опыты над
живыми людьми, в том числе на Украине, – благородными медицинскими
исследованиями.
Именно своей разрушительной политикой, войнами, грабежом они спровоцировали
сегодняшний колоссальный всплеск миграционных потоков. Миллионы людей терпят
лишения, издевательства, гибнут тысячами, пытаясь добраться до той же Европы.
Вот вывозят сейчас хлеб из Украины. Куда он идёт под предлогом «обеспечить
продовольственную безопасность беднейших стран мира»? Куда идёт? Всё идёт в те же
европейские страны. Там пять процентов только ушло в беднейшие страны мира. Опять
очередное надувательство и прямой обман.
Американская элита, по сути, использует трагедию этих людей для ослабления своих
конкурентов, для разрушения национальных государств. Это касается и Европы, это
касается и идентичности Франции, Италии, Испании, других стран с многовековой
историей.
Вашингтон требует всё новых санкций против России, и большинство европейских
политиков с этим покорно соглашаются. Они же ясно понимают, что США, продавливая
полный отказ ЕС от российских энергоносителей и других ресурсов, ведут дело
практически к деиндустриализации Европы, к тому, чтобы полностью прибрать к рукам
европейский рынок, – всё они понимают, эти элиты европейские, всё понимают, но
предпочитают обслуживать чужие интересы. Это уже не лакейство, а прямое
предательство своих народов. Но бог с ними, это их дело.
Но англосаксам уже мало санкций, они перешли к диверсиям – невероятно, но факт, –
организовав взрывы на международных газовых магистралях «Северного потока»,
которые проходят по дну Балтийского моря, фактически приступили к уничтожению
общеевропейской энергетической инфраструктуры. Всем же очевидно, кому это
выгодно. Кому выгодно, тот и сделал, конечно.
Диктат США строится на грубой силе, на кулачном праве. Бывает красиво обёрнуто,
бывает без всякой обёртки, но суть одна и та же – кулачное право. Отсюда
развёртывание и содержание сотен военных баз во всех уголках мира, расширение
НАТО, попытки сколотить всё новые военные альянсы, такие как AUKUS и им подобные.
Идёт активная работа и над созданием военно-политической связки Вашингтон – Сеул
– Токио. Все те государства, которые обладают или стремятся обладать подлинным
стратегическим суверенитетом и способны бросить вызов западной гегемонии,
автоматически зачисляются в разряд врагов.
Именно на этих принципах строятся военные доктрины США и НАТО, требующие ни много
ни мало тотального доминирования. Свои неоколониальные планы западные элиты
преподносят так же лицемерно, даже с претензией на миролюбие, говорят о некоем
сдерживании, и подобное лукавое слово кочует из одной стратегии в другую, а, по
сути, означает только одно: подрыв любых суверенных центров развития.
Мы уже слышали о сдерживании России, Китая, Ирана. Полагаю, что на очереди и другие
страны Азии, Латинской Америки, Африки, Ближнего Востока, а также нынешние
партнёры и союзники США. Мы же знаем: как что не понравится, они и против союзников
вводят санкции – то против одного банка, то против другого; то против одной
компании, то против другой. Это же практика, и будет расширяться. У них под
прицелом находятся все, в том числе наши ближайшие соседи – страны СНГ.
Вместе с тем Запад явно и уже давно выдаёт желаемое за действительное. Так,
затевая санкционный блицкриг против России, они полагали, что смогут в очередной
раз по своей команде построить весь мир. Но, как оказалось, столь радужная
перспектива возбуждает далеко не всех – разве что законченных политических
мазохистов и поклонников других нетрадиционных форм международных отношений.
Большинство государств отказываются брать под козырёк, а выбирают разумный путь
сотрудничества с Россией.
Такой непокорности Запад от них явно не ожидал. Просто привыкли действовать по
шаблону, всё брать нахрапом, шантажом, подкупом, запугиванием и убеждают себя в
том, что эти методы будут работать вечно, словно закостенели и застыли в прошлом.
Подобная самоуверенность – прямое порождение не только пресловутой концепции
собственной исключительности – хотя и это, конечно, вызывает удивление просто, –
но и настоящего информационного голода на Западе. Правду утопили в океане мифов,
иллюзий и фейков, используя запредельно агрессивную пропаганду, врут напропалую,
как Геббельс. Чем невероятнее ложь, тем быстрее в неё поверят – вот так и
действуют, по этому принципу.
Но людей нельзя накормить напечатанными долларами и евро. Накормить этими
бумажками нельзя, а виртуальной, надутой капитализацией западных социальных
сетей невозможно обогреть жилище. Всё это важно, о чём я говорю, но не менее важно и
то, о чём только что было сказано: бумажками никого не накормишь – продовольствие
нужно, и этими надутыми капитализациями тоже никого не обогреешь –
энергоносители нужны.
Поэтому политикам в той же Европе приходится убеждать своих сограждан меньше
есть, реже мыться, а дома потеплее одеваться. А тех, кто начинает задавать
справедливые вопросы «собственно говоря, почему так?» – немедленно объявляют
врагами, экстремистами и радикалами. Переводят стрелки на Россию, говорят: вот,
мол, кто источник всех ваших бед. Опять врут.
Что хочу особо отметить, подчеркнуть? Есть все основания полагать, что западные
элиты не собираются искать конструктивные выходы из мирового
продовольственного, энергетического кризиса, который возник по их вине, именно по
их вине, в результате их многолетней политики ещё задолго до нашей специальной
военной операции на Украине, в Донбассе. Не намерены решать проблемы
несправедливости, неравенства. Есть опасение, что они готовы использовать другие,
привычные для них, рецепты.
И здесь стоит напомнить, что из противоречий начала XX века Запад вышел через
Первую мировую войну. Барыши от Второй мировой войны позволили Соединённым
Штатам окончательно преодолеть последствия Великой депрессии и стать крупнейшей
экономикой мира, навязать планете власть доллара как глобальной резервной
валюты. А назревший кризис 80-х годов – а в 80-е годы прошлого века кризис тоже
обострился – Запад во многом преодолел ещё за счёт присвоения наследия и
ресурсов разваливавшегося и развалившегося в конце концов Советского Союза. Это
факт.
Сейчас, чтобы выпутаться из очередного клубка противоречий, им нужно во что бы то
ни стало сломать Россию, другие государства, которые выбирают суверенный путь
развития, чтобы ещё больше грабить чужие богатства и за этот счёт закрывать,
затыкать свои дыры. Если этого не случится, не исключаю, что они попытаются и вовсе
довести систему до коллапса, на который всё можно будет свалить, или, не дай бог,
решат воспользоваться известной формулой «война всё спишет».
Россия понимает свою ответственность перед мировым сообществом и сделает всё,
чтобы привести в чувство такие горячие головы.
Очевидно, что нынешняя неоколониальная модель в конечном счёте обречена. Но
повторю, что её реальные хозяева будут до конца цепляться за неё. Им просто нечего
предложить миру, кроме сохранения всё той же системы грабежей и рэкета.
По сути, они плюют на естественное право миллиардов людей, большей части
человечества, на свободу и справедливость, на то, чтобы самим, самостоятельно
определять своё будущее. Сейчас они и вовсе перешли к радикальному отрицанию
нравственных норм, религии, семьи.
Давайте ответим сами себе на очень простые вопросы. Я сейчас хочу вернуться к
тому, что сказал, хочу обратиться и ко всем гражданам страны – не только к тем
коллегам, которые в зале находятся, – ко всем гражданам России: разве мы хотим,
чтобы у нас, здесь, в нашей стране, в России, вместо мамы и папы был «родитель номер
один», «номер два», «номер три» – совсем спятили уже там? Разве мы хотим, чтобы в
наших школах с начальных классов детям навязывали извращения, которые ведут к
деградации и вымиранию? Чтобы им вдалбливали, что кроме женщин и мужчин якобы
существуют ещё некие гендеры, и предлагали сделать операцию по смене пола? Разве
мы всего этого хотим для своей страны и своих детей? Для нас всё это неприемлемо, у
нас другое, своё будущее.
Повторю, диктатура западных элит направлена против всех обществ, в том числе и
народов самих западных стран. Это вызов всем. Такое полное отрицание человека,
ниспровержение веры и традиционных ценностей, подавление свободы приобретает
черты «религии наоборот» – откровенного сатанизма. В Нагорной проповеди Иисус
Христос, обличая лжепророков, говорит: по плодам их узнаете их. И эти ядовитые
плоды уже очевидны людям – не только в нашей стране, во всех странах, в том числе
для многих людей и на самом Западе.
Мир вступил в период революционных трансформаций, они носят фундаментальный
характер. Формируются новые центры развития, они представляют большинство –
большинство! – мирового сообщества и готовы не только заявлять о своих интересах,
но и защищать их, и в многополярности видят возможность укрепить свой
суверенитет, а значит, обрести истинную свободу, историческую перспективу, своё
право на самостоятельное, творческое, самобытное развитие, на гармоничный
процесс.
Во всём мире, в том числе в Европе и Соединённых Штатах, как я уже сказал, у нас
много единомышленников, и мы чувствуем, мы видим их поддержку. Внутри самых разных
стран и обществ уже развивается по своему характеру освободительное,
антиколониальное движение против однополярной гегемонии. Его субъектность
только будет нарастать. Именно эта сила будет определять будущую геополитическую
реальность.
Уважаемые друзья!
Сегодня мы боремся за справедливый и свободный путь, прежде всего для нас самих,
для России, за то, чтобы диктат, деспотизм навсегда остались в прошлом. Убеждён,
страны и народы понимают, что политика, построенная на исключительности кого бы
то ни было, на подавлении других культур и народов, по сути своей преступна, что мы
должны перевернуть эту позорную страницу. Начавшийся слом западной гегемонии
необратим. И вновь повторю: как прежде уже не будет.
Поле битвы, на которое нас позвала судьба и история, – это поле битвы за наш народ,
за большую историческую Россию. (Аплодисменты.) За большую историческую Россию, за
будущие поколения, за наших детей, внуков и правнуков. Мы должны защитить их от
порабощения, от чудовищных экспериментов, которые направлены на то, чтобы
искалечить их сознание и душу.
Сегодня мы сражаемся, чтобы никому и никогда не пришло в голову, что Россию, наш
народ, наш язык, нашу культуру можно взять и вычеркнуть из истории. Сегодня нам
нужна консолидация всего общества, и в основе такой сплочённости может быть
только суверенитет, свобода, созидание, справедливость. Наши ценности – это
человеколюбие, милосердие и сострадание.
И хочу завершить своё выступление словами настоящего патриота Ивана
Александровича Ильина: «Если я считаю моей Родиной Россию, то это значит, что я
по-русски люблю, созерцаю и думаю, по-русски пою и говорю; что я верю в духовные
силы русского народа. Его дух – мой дух; его судьба – моя судьба; его страдания –
моё горе; его расцвет – моя радость».
За этими словами – великий духовный выбор, которому более чем за тысячу лет
российской государственности следовали многие поколения наших предков. Сегодня
этот выбор делаем мы, сделали граждане Донецкой и Луганской народных республик,
жители Запорожской и Херсонской областей. Они сделали выбор быть со своим
народом, быть с Родиной, жить её судьбой, побеждать вместе с ней.
За нами – правда, за нами – Россия!
(Аплодисменты.)

Podpisanie porozumień o przyjęciu do Rosji obwodów DRL, ŁRL, Zaporoskiego i Chersońskiego

W Sali Georgiewskiego Kremla odbyła się ceremonia podpisania porozumień o przyjęciu do Rosji Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki
Ludowej, Obwodu Zaporoskiego i Obwodu Chersońskiego oraz powołania nowych podmiotów Federacji Rosyjskiej.

30 września 2022
16:00
Kreml moskiewski

Władimir Putin: Drodzy obywatele Rosji, obywatele Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, mieszkańcy obwodów zaporoskiego i chersońskiego,
deputowani do Dumy Państwowej, senatorowie Federacji Rosyjskiej!
Wiesz, referenda odbyły się w donieckiej i ługańskiej republice ludowej, zaporoskim i chersońskim. Ich wyniki zostały podsumowane, wyniki są
znane. Ludzie dokonali wyboru, jasnego wyboru.

Dziś podpisujemy umowy o przyjęciu Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki Ludowej, Obwodu Zaporoskiego i Obwodu Chersońskiego do
Rosji. Jestem przekonany, że Zgromadzenie Federalne poprze ustawy konstytucyjne o przyjęciu i utworzeniu w Rosji czterech nowych regionów, czterech
nowych podmiotów Federacji Rosyjskiej, bo taka jest wola milionów ludzi.
(Oklaski.)
I to jest oczywiście ich prawo, ich niezbywalne prawo, które jest zapisane w pierwszym artykule Karty Narodów Zjednoczonych, który mówi wprost o
zasadzie równych praw i samostanowienia narodów.

Powtarzam: to niezbywalne prawo ludzi, opiera się na jedności historycznej, w imię której zwyciężyły pokolenia naszych przodków, tych, którzy
od początków starożytnej Rosji przez wieki tworzyli i bronili Rosję. Tutaj, w Noworosji, walczyli Rumiancew, Suworow i Uszakow, Katarzyna II i
Potiomkin założyli nowe miasta. Tutaj nasi dziadkowie i pradziadkowie zginęli podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
Zawsze będziemy pamiętać bohaterów „rosyjskiej wiosny”, tych, którzy nie pogodzili się z neonazistowskim zamachem stanu na Ukrainie w 2014
roku, wszystkich, którzy zginęli za prawo do mówienia w ojczystym języku, zachowania swojej kultury, tradycji, wiary, o prawo do życia. To
wojownicy Donbasu, męczennicy „Odessy Chatyń”, ofiary nieludzkich ataków terrorystycznych zainscenizowanych przez reżim kijowski. To są
wolontariusze i milicje, to cywile, dzieci, kobiety, starcy, Rosjanie, Ukraińcy, ludzie różnych narodowości. To jest prawdziwy przywódca ludowy
Doniecka Aleksander Zacharczenko, to dowódcy wojskowi Arsen Pawłow i Władimir Żoga, Olga Kochura i Aleksiej Mozgowoj, to prokurator Republiki
Ługańskiej Siergiej Gorenko. To spadochroniarz Nurmagomed Gadzhimagomedov i wszyscy nasi żołnierze i oficerowie, którzy zginęli śmiercią
dzielnych podczas specjalnej operacji wojskowej. Są bohaterami. (Oklaski.)Bohaterowie Wielkiej Rosji. I proszę o uczczenie ich pamięci chwilą
ciszy.
(Minuta ciszy.)
Dziękuję Ci.

Za wyborem milionów mieszkańców donieckiej i ługańskiej republik ludowych, w obwodach zaporoskim i chersońskim stoi nasz wspólny los i
tysiącletnia historia. Ludzie przekazywali tę duchową więź swoim dzieciom i wnukom. Pomimo wszystkich prób, przez lata nosili miłość do
Rosji. I nikt nie może zniszczyć w nas tego uczucia. Dlatego zarówno starsze pokolenia, jak i młodzież, urodzona po tragedii rozpadu Związku
Radzieckiego, głosowała za naszą jednością, za naszą wspólną przyszłością.
W 1991 roku w Puszczy Białowieskiej, nie pytając o wolę zwykłych obywateli, przedstawiciele ówczesnych elit partyjnych podjęli decyzję o
rozpadzie ZSRR, a ludzie nagle zostali odcięci od ojczyzny. To rozerwało, rozczłonkowało wspólnotę naszego ludu, przekształciło się w
narodową katastrofę. Jak kiedyś po rewolucji zakulisowo wycięto granice republik związkowych, tak ostatni przywódcy Związku Radzieckiego, wbrew
bezpośredniemu wyrazowi woli większości ludu w referendum 1991 r., zrujnowali nasz wielki kraj, po prostu przedstaw ludzi przed faktem.
Przyznaję, że nawet nie do końca rozumieli, co robią i jakie konsekwencje to nieuchronnie w końcu doprowadzi. Ale to już nie ma znaczenia. Nie
ma Związku Radzieckiego, przeszłość nie może zostać zwrócona. Tak, a dziś Rosja już tego nie potrzebuje, my do tego nie dążymy. Ale nie ma
nic silniejszego niż determinacja milionów ludzi, którzy swoją kulturą, wiarą, tradycjami, językiem uważają się za część Rosji, której
przodkowie przez wieki żyli w jednym państwie. Nie ma nic silniejszego niż determinacja tych ludzi w powrocie do swojej prawdziwej, historycznej
Ojczyzny.
Przez długie osiem lat ludzie w Donbasie byli poddawani ludobójstwu, ostrzeliwaniu i blokadzie, a w Chersoniu i Zaporożu próbowali zbrodniczo
kultywować nienawiść do Rosji, do wszystkiego, co rosyjskie. Teraz, już podczas referendów, reżim kijowski groził przemocą, śmiercią
nauczycielom szkolnym, kobietom pracującym w komisjach wyborczych, zastraszał miliony ludzi, którzy przybyli wyrazić swoją wolę represjami. Ale
niezłomni mieszkańcy Donbasu, Zaporoża i Chersonia mieli coś do powiedzenia.
Chcę, żeby władze Kijowa i ich prawdziwi panowie na Zachodzie mnie usłyszeli, żeby wszyscy o tym pamiętali: ludzie mieszkający w Ługańsku i
Doniecku, Chersoniu i Zaporożu stali się na zawsze naszymi obywatelami. (Oklaski.)
Wzywamy reżim kijowski do natychmiastowego wstrzymania ognia, wszelkich działań wojennych, wojny, którą rozpętał w 2014 roku, i powrotu do
stołu negocjacyjnego. Jesteśmy na to gotowi, niejednokrotnie zostało to powiedziane. Ale nie będziemy dyskutować o wyborze ludzi w Doniecku,
Ługańsku, Zaporożu i Chersoniu, został on dokonany, Rosja go nie zdradzi. (Oklaski.) A dzisiejsze władze Kijowa powinny traktować tę wolną
wolę ludzi z szacunkiem i niczym więcej. To jedyna droga do pokoju.
Będziemy chronić naszą ziemię wszelkimi siłami i środkami, jakimi dysponujemy, i zrobimy wszystko, aby zapewnić bezpieczne życie naszym
ludziom. To jest wielka misja wyzwolenia naszego ludu.
Na pewno odbudujemy zniszczone miasta i miasteczka, mieszkania, szkoły, szpitale, teatry i muzea, odbudujemy i rozwiniemy przedsiębiorstwa
przemysłowe, fabryki, infrastrukturę, ubezpieczenia społeczne, emerytury, opiekę zdrowotną i edukację.
Oczywiście będziemy pracować nad poprawą poziomu bezpieczeństwa. Razem zadbamy o to, aby obywatele nowych regionów poczuli wsparcie całego

narodu Rosji, całego kraju, wszystkich republik, wszystkich terytoriów i regionów naszej ogromnej Ojczyzny. (Oklaski.)
Drodzy przyjaciele, koledzy!
Dzisiaj pragnę zwrócić się do żołnierzy i oficerów biorących udział w specjalnej operacji wojskowej, do żołnierzy Donbasu i Noworosji, do
tych, którzy po dekrecie o częściowej mobilizacji wstępują w szeregi Sił Zbrojnych, wypełniając swój patriotyczny obowiązek, którzy: na
wezwanie serca przychodzą do wojskowych urzędów meldunkowych i rekrutacyjnych. Chciałbym zwrócić się do ich rodziców, żon i dzieci, aby
opowiedzieli im, o co walczą nasz naród, jaki wróg nam się sprzeciwia, który wpędza świat w nowe wojny i kryzysy, czerpiąc z tej tragedii
krwawe zyski.
Nasi rodacy, nasi bracia i siostry na Ukrainie – rodzimej części naszego zjednoczonego narodu – zobaczyli na własne oczy, co szykują dla
całej ludzkości kręgi rządzące tak zwanego Zachodu. Tutaj w rzeczywistości po prostu zrzucili maski, pokazali swoje prawdziwe wnętrze.

Po upadku Związku Radzieckiego Zachód zdecydował, że świat, my wszyscy, zawsze będziemy musieli znosić jego nakazy. Potem, w 1991 roku, Zachód
spodziewał się, że Rosja nie otrząsnie się po takich wstrząsach i sama się rozpadnie. Tak, prawie się stało – pamiętamy lata 90., straszne
90., głodne, zimne i beznadziejne. Ale Rosja stawiła opór, odrodziła się, wzmocniła, ponownie zajęła należne jej miejsce na świecie.
Jednocześnie Zachód cały czas szukał i wciąż szuka nowej szansy na uderzenie w nas, osłabienie i zniszczenie Rosji, o której zawsze marzył,
rozbicie naszego państwa, nastawienie narodów przeciwko sobie, skazanie ich na ubóstwo i wymieranie. Prześladuje ich po prostu fakt, że na
świecie jest taki wielki, ogromny kraj ze swoim terytorium, bogactwem naturalnym, zasobami, z ludźmi, którzy nie wiedzą jak i nigdy nie będą
żyć według cudzych rozkazów.
Zachód jest gotów przeskoczyć nad wszystkim, aby zachować system neokolonialny, który pozwala mu pasożytować, de facto, plądrować świat
kosztem potęgi dolara i dyktatu technologicznego, by zbierać prawdziwy daninę od ludzkości, wydobyć główne źródło niezasłużonego
dobrobytu, rentę hegemona. Utrzymanie tej renty jest dla nich kluczowym, autentycznym i absolutnie samolubnym motywem. Dlatego w ich interesie leży
całkowita dezawładza. Stąd ich agresja wobec niepodległych państw, wobec tradycyjnych wartości i oryginalnych kultur, próby podkopania
niezależnych od siebie procesów międzynarodowych i integracyjnych, nowych walut światowych i centrów rozwoju technologicznego. Bardzo ważne jest
dla nich, aby wszystkie kraje oddały swoją suwerenność Stanom Zjednoczonym.
Elity rządzące niektórych państw dobrowolnie zgadzają się na to, dobrowolnie zgadzają się zostać wasalami; inni są przekupywani,
zastraszani. A jeśli to nie wypali, niszczą całe państwa, pozostawiając po sobie katastrofy humanitarne, katastrofy, ruiny, miliony zrujnowanych,
zniekształconych ludzkich losów, enklawy terrorystów, strefy katastrof społecznych, protektoraty, kolonie i półkolonie. Nie obchodzi ich to tak

długo, jak długo otrzymują własne korzyści.
Chcę jeszcze raz podkreślić: właśnie w chciwości, w intencji zachowania swojej nieograniczonej władzy, istnieją prawdziwe powody wojny
hybrydowej, którą „zbiorowy Zachód” toczy przeciwko Rosji. Nie chcą nam wolności, ale chcą widzieć nas jako kolonię. Nie chcą równej
współpracy, ale rabunku. Chcą widzieć nas nie jako wolne społeczeństwo, ale jako tłum bezdusznych niewolników.
Dla nich bezpośrednim zagrożeniem jest nasza myśl i filozofia, dlatego wkraczają na naszych filozofów. Nasza kultura i sztuka są dla nich
zagrożeniem, dlatego starają się je zakazać. Zagrożeniem jest dla nich także nasz rozwój i dobrobyt – rośnie konkurencja. Oni wcale nie
potrzebują Rosji, my jej potrzebujemy. (Oklaski.)
Przypominam, że roszczenia do dominacji nad światem w przeszłości niejednokrotnie zostały zniweczone przez odwagę i odporność naszego narodu.
Rosja zawsze będzie Rosją. Będziemy nadal bronić zarówno naszych wartości, jak i naszej Ojczyzny.
Zachód liczy na bezkarność, na to, że wszystko ujdzie na sucho. Właściwie do tej pory wszystko uchodziło na sucho. Porozumienia z zakresu

bezpieczeństwa strategicznego trafiają do kosza; porozumienia osiągnięte na najwyższym szczeblu politycznym uznaje się za fałszywe; stanowcze
obietnice nie rozszerzania NATO na wschód, gdy tylko nasi byli przywódcy je kupili, zamieniły się w brudne oszustwo; traktaty o obronie
przeciwrakietowej oraz rakietach średniego i krótkiego zasięgu zostały jednostronnie złamane pod naciąganymi pretekstami.
Ze wszystkich stron słyszymy tylko, że Zachód jest zwolennikiem porządku opartego na zasadach. Skąd oni przyszli? Kto w ogóle widział te
zasady? Kto się zgodził? Słuchaj, to tylko jakiś nonsens, zwykłe oszustwo, podwójne lub już potrójne standardy! Jest przeznaczony tylko dla
głupców.
Rosja jest wielką potęgą tysiącletnią, cywilizacją kraju i nie będzie żyła według tak sfałszowanych, fałszywych zasad. (Oklaski.)
To tzw. Zachód deptał zasadę nienaruszalności granic i teraz sam decyduje, kto ma prawo do samostanowienia, a kto nie, kto nie jest tego godny.
Dlaczego tak decydują, kto dał im takie prawo, nie jest jasne. Do nich samych.
Dlatego wybór ludzi na Krymie, w Sewastopolu, w Doniecku, Ługańsku, Zaporożu i Chersoniu wywołuje w nich dziki gniew. Ten Zachód nie ma
moralnego prawa, by go oceniać, nawet jąkać się o wolności demokracji. Nie i nigdy nie było!
Zachodnie elity zaprzeczają nie tylko suwerenności narodowej i prawu międzynarodowemu. Ich hegemonia ma wyraźny charakter totalitaryzmu,
despotyzmu i apartheidu. Bezczelnie dzielą świat na swoich wasali, na tzw. kraje cywilizowane i na całą resztę, która zgodnie z planem

dzisiejszych zachodnich rasistów powinna dodać do listy barbarzyńców i dzikusów. Fałszywe etykiety – „kraj zbójecki”, „reżim
autorytarny” – są już gotowe, piętnują całe narody i państwa i nie ma w tym nic nowego. Nie ma w tym nic nowego: zachodnie elity są tym,
czym były i pozostały – kolonialistyczne. Rozróżniają, dzielą narody na pierwszą i drugą klasę.
Nigdy nie zaakceptowaliśmy i nigdy nie zaakceptujemy takiego politycznego nacjonalizmu i rasizmu. A czym, jeśli nie rasizmem, jest rusofobia, która
teraz szerzy się na całym świecie? Czym, jeśli nie rasizmem, jest stanowcze przekonanie Zachodu, że jego cywilizacja, kultura neoliberalna jest
niepodważalnym wzorem dla całego świata? „Kto nie jest z nami, jest przeciwko nam”. Brzmi to nawet dziwnie.
Nawet skrucha za własne historyczne zbrodnie jest przerzucana przez zachodnie elity na wszystkich innych, domagając się zarówno od obywateli
swoich krajów, jak i innych narodów przyznania się do tego, z czym w ogóle nie mają nic wspólnego, na przykład za okres kolonialny. podboje.
Warto przypomnieć Zachodowi, że swoją politykę kolonialną rozpoczął jeszcze w średniowieczu, a następnie śledził światowy hande
l
niewolnikami, ludobójstwo plemion indiańskich w Ameryce, plądrowanie Indii, Afryki, wojny Anglii i Francji z Chinami, w wyniku czego została
zmuszona do otwarcia swoich portów dla handlu opium. To, co zrobili, polegało na podawaniu narkotyków całym narodom, celowej eksterminacji całych
grup etnicznych w imię ziemi i zasobów, zorganizowaniu prawdziwego polowania na ludzi takich jak zwierzęta. Jest to sprzeczne z samą naturą
człowieka, prawdą, wolnością i sprawiedliwością.
A my – jesteśmy dumni, że w XX wieku to nasz kraj przewodził ruchowi antykolonialnemu, który otworzył przed wieloma narodami świata
możliwości rozwoju w celu zmniejszenia ubóstwa i nierówności, przezwyciężenia głodu i chorób.
Podkreślam, że jedną z przyczyn wielowiekowej rusofobii, nieskrywanej złośliwości tych zachodnich elit wobec Rosji jest właśnie to, że nie
daliśmy się ograbić w okresie podbojów kolonialnych, zmusiliśmy Europejczyków do handlu dla obopólnej korzyści . Osiągnięto to poprzez
stworzenie silnego scentralizowanego państwa w Rosji, które rozwinęło się i umocniło na wielkich moralnych wartościach prawosławia, islamu,
judaizmu i buddyzmu, na rosyjskiej kulturze i rosyjskim słowie otwartym dla wszystkich.
Wiadomo, że plany interwencji w Rosji powstawały wielokrotnie, próbowano wykorzystać Czas Kłopotów na początku XVII wieku, a okres przewrotów
po 1917 roku nie powiódł się. Zachód zdołał jednak przejąć bogactwo Rosji pod koniec XX wieku, kiedy państwo zostało zniszczone. Potem

nazywano nas przyjaciółmi i partnerami, ale w rzeczywistości traktowali nas jak kolonię – biliony dolarów zostały wyprowadzone z kraju na
różne sposoby. Wszyscy pamiętamy wszystko, niczego nie zapomnieliśmy.
A teraz ludzie w Doniecku i Ługańsku, w Chersoniu i Zaporożu opowiedzieli się za przywróceniem naszej historycznej jedności. Dziękuję Ci!
(Oklaski.)
Kraje zachodnie od wieków powtarzają, że przynoszą wolność i demokrację innym narodom. Wszystko jest dokładnie odwrotnie: zamiast demokracji
– tłumienie i wyzysk; zamiast wolności – zniewolenie i przemoc. Cały jednobiegunowy porządek świata jest z natury antydemokratyczny i nie jest
wolny, jest oszukańczy i całkowicie obłudny.
Stany Zjednoczone są jedynym krajem na świecie, który dwukrotnie użył broni jądrowej, niszcząc japońskie miasta Hiroszimę i Nagasaki.
Nawiasem mówiąc, ustanawiają precedens.
Przypomnę też, że Stany Zjednoczone wraz z Brytyjczykami zamieniły Drezno, Hamburg, Kolonię i wiele innych niemieckich miast w ruiny bez
konieczności militarnej podczas II wojny światowej. I zrobiono to wyzywająco, bez, powtarzam, konieczności wojskowej. Cel był tylko jeden: tak
jak w przypadku bombardowań atomowych w Japonii, zastraszyć zarówno nasz kraj, jak i cały świat.
Stany Zjednoczone pozostawiły straszny ślad w pamięci narodów Korei i Wietnamu barbarzyńskim „dywanowym” bombardowaniem, użyciem napalmu i

broni chemicznej.
Do tej pory faktycznie okupują Niemcy, Japonię, Republikę Korei i inne kraje, a jednocześnie cynicznie nazywają ich równymi sojusznikami.
Słuchaj, zastanawiam się, co to za sojusz? Cały świat wie, że przywódcy tych krajów są obserwowani, pierwsze osoby z tych państw instalują
urządzenia podsłuchowe nie tylko w biurach, ale także w lokalach mieszkalnych. To prawdziwy wstyd. Wstyd zarówno dla tych, którzy to robią, jak
i dla tych, którzy jak niewolnik po cichu i potulnie przełykają tę chamstwo.
Wzywają rozkazy i niegrzeczne, obraźliwe okrzyki pod adresem swoich wasali Solidarność euroatlantycka, rozwój broni biologicznej, eksperymenty na
żywych ludziach, w tym na Ukrainie, szlachetne badania medyczne.
Swoją destrukcyjną polityką, wojnami i rabunkami sprowokowali dzisiejszy kolosalny wzrost przepływów migracyjnych. Miliony ludzi cierpią
deprywację, maltretowanie, tysiące umierają, próbując dostać się do tej samej Europy.
Teraz eksportują chleb z Ukrainy. Dokąd zmierza pod pretekstem „zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego najbiedniejszym krajom świata”?
Gdzie to zmierza? Wszystko trafia do tych samych krajów europejskich. Tam pięć procent trafiło tylko do najbiedniejszych krajów świata. Znowu
kolejny szwindel i jawne oszustwo.
Amerykańska elita w rzeczywistości wykorzystuje tragedię tych ludzi do osłabiania swoich konkurentów, do niszczenia państw narodowych. Dotyczy
to również Europy, dotyczy to również tożsamości Francji, Włoch, Hiszpanii i innych krajów o długiej historii.
Waszyngton domaga się coraz większych sankcji wobec Rosji, a większość europejskich polityków potulnie się z tym zgadza. Wyraźnie rozumieją,
że Stany Zjednoczone, forsując całkowite zrzeczenie się przez UE rosyjskich nośników energii i innych surowców, prowadzą praktycznie do
deindustrializacji Europy, do całkowitego przejęcia europejskiego rynku – rozumieją wszystko, te elity są europejskie, rozumieją wszystko, ale
wolą służyć interesom innych. To już nie jest służalczość, ale bezpośrednia zdrada ich narodów. Ale Bóg im błogosławi, to ich sprawa.
Ale anglosasom sankcje nie wystarczą, przeszli na sabotaż – niewiarygodne, ale prawdziwe – po zorganizowaniu wybuchów na międzynarodowych
gazociągach Nord Stream, biegnących po dnie Bałtyku, faktycznie zaczęli niszczyć ogólnoeuropejska infrastruktura energetyczna. To jasne dla
wszystkich, którzy z tego korzystają. Ktokolwiek skorzysta, on oczywiście skorzystał.
Dyktat USA opiera się na brutalnej sile, na prawie pięści. Czasem pięknie zapakowany, czasem bez opakowania, ale esencja jest ta sama – prawo
pięści. Stąd rozmieszczenie i utrzymanie setek baz wojskowych we wszystkich zakątkach świata, ekspansja NATO, próby tworzenia nowych sojuszy
wojskowych, takich jak AUKUS i tym podobne. Trwają również aktywne prace nad stworzeniem wojskowo-politycznego powiązania między Waszyngtonem,
Seulem i Tokio. Wszystkie te państwa, które posiadają lub dążą do posiadania prawdziwej suwerenności strategicznej i są w stanie rzucić
wyzwanie hegemonii Zachodu, są automatycznie zaliczane do kategorii wrogów.
To na tych zasadach budowane są doktryny wojskowe USA i NATO, wymagające niczego innego, jak całkowitej dominacji. Zachodnie elity przedstawiają
swoje neokolonialne plany w ten sam obłudny sposób, nawet z pozorem pokoju, mówią o jakimś powstrzymywaniu, a takie sprytne słowo wędruje od
jednej strategii do drugiej, ale w rzeczywistości oznacza tylko jedną. rzecz: podkopywanie wszelkich suwerennych ośrodków rozwoju.
Słyszeliśmy już o powstrzymywaniu Rosji, Chin, Iranu. Uważam, że następne w kolejce są inne kraje Azji, Ameryki Łacińskiej, Afryki, Bliskiego
Wschodu, a także obecni partnerzy i sojusznicy Stanów Zjednoczonych. Wiemy, że co im się nie podoba, nakładają też sankcje na swoich
sojuszników – najpierw na jeden bank, potem na inny; teraz przeciwko jednej firmie, raz przeciwko innej. To jest ta sama praktyka i będzie się

rozszerzać. Ich celem są wszyscy, w tym nasi najbliżsi sąsiedzi – kraje WNP.
Jednocześnie Zachód wyraźnie i od dawna jest myśleniem życzeniowym. Tak więc, rozpoczynając blitzkrieg sankcji przeciwko Rosji, wierzyli, że
znów będą mogli zbudować cały świat na ich rozkaz. Ale, jak się okazało, tak różowa perspektywa ekscytuje daleko od wszystkich – być może
kompletnych politycznych masochistów i wielbicieli innych nietradycyjnych form stosunków międzynarodowych. Większość państw odmawia salutowania
i wybiera rozsądną drogę współpracy z Rosją.
Zachód wyraźnie nie oczekiwał od nich takiej niechęci. Po prostu przyzwyczaili się do działania według szablonu, do bezczelnego brania
wszystkiego, szantażu, przekupstwa, zastraszania i wmawiania sobie, że te metody będą działać wiecznie, jakby były skostniałe i zamrożone w
przeszłości.
Taka pewność siebie jest bezpośrednim wynikiem nie tylko osławionej koncepcji własnej wyłączności – choć to oczywiście po prostu

zaskakujące – ale także prawdziwego głodu informacji na Zachodzie. Zatopili prawdę w oceanie mitów, złudzeń i podróbek, posługując się
niezwykle agresywną propagandą, kłamiąc lekkomyślnie jak Goebbels. Im bardziej niewiarygodne kłamstwo, tym szybciej w nie uwierzą – tak
postępują, zgodnie z tą zasadą.
Ale ludzi nie można karmić drukowanymi dolarami i euro. Nie da się nakarmić tymi kawałkami papieru i nie da się ogrzać domu wirtualną,
zawyżoną kapitalizacją zachodnich sieci społecznościowych. Wszystko to jest ważne, o czym mówię, ale nie mniej ważne jest to, co właśnie
zostało powiedziane: nie można nikogo nakarmić papierowymi pieniędzmi – trzeba jedzenia, a tymi zawyżonymi kapitalizacjami też nikogo nie
ogrzejesz – energia potrzebni są przewoźnicy.
Dlatego politycy w tej samej Europie muszą przekonać swoich współobywateli, aby mniej jedli, rzadziej prali i ubierali się cieplej w domu. A ci,
którzy zaczynają zadawać uczciwe pytania „właściwie, dlaczego tak jest?” – są natychmiast ogłoszonymi wrogami, ekstremistami i
radykałami. Zmieniają strzały na Rosję, mówią: tutaj, mówią, kto jest źródłem wszystkich twoich kłopotów. Znowu kłamią.
Co chcę podkreślić, podkreślić? Są wszelkie powody, by sądzić, że zachodnie elity nie będą szukać konstruktywnych sposobów wyjścia z
globalnego kryzysu żywnościowego i energetycznego, który powstał z ich winy, właśnie z ich winy, w wyniku ich wieloletniej polityki na długo
przed naszą. specjalna operacja wojskowa na Ukrainie, w Donbasie. Nie zamierzają rozwiązywać problemów niesprawiedliwości i nierówności.

Istnieje obawa, że są gotowi skorzystać z innych, znanych im przepisów.
I tu warto przypomnieć, że Zachód wyszedł z sprzeczności początku XX wieku poprzez I wojnę światową. Zyski z II wojny światowej pozwoliły
Stanom Zjednoczonym ostatecznie przezwyciężyć skutki Wielkiego Kryzysu i stać się największą gospodarką świata, narzucić planecie potęgę
dolara jako globalnej waluty rezerwowej. A zaległy kryzys lat 80. – a w latach 80. ubiegłego stulecia kryzys również się pogłębił –
Zachód w dużej mierze przezwyciężył zawłaszczenie dziedzictwa i zasobów Związku Radzieckiego, który upadał i ostatecznie upadł. To jest
fakt.
Teraz, aby wyrwać się z kolejnej plątaniny sprzeczności, muszą rozbić Rosję i inne państwa, które za wszelką cenę wybierają suwerenną
ścieżkę rozwoju, aby jeszcze bardziej rabować cudze bogactwa i tym kosztem zamykać, zatykać im dziury. . Jeśli tak się nie stanie, nie
wykluczam, że będą próbowali całkowicie doprowadzić system do załamania, na którym wszystko można winić, albo, nie daj Boże, zdecydują
się na użycie znanej formuły „wojna napisze wszystko wyłączony”.
Rosja rozumie swoją odpowiedzialność wobec społeczności światowej i zrobi wszystko, aby opamiętać takich pasjonatów.
Oczywiste jest, że obecny model neokolonialny jest ostatecznie skazany na zagładę. Ale powtarzam, że jej prawdziwi właściciele będą się jej
trzymać do końca. Po prostu nie mają nic do zaoferowania światu, z wyjątkiem zachowania tego samego systemu rabunków i haraczy.

W rzeczywistości plują na naturalne prawo miliardów ludzi, większości ludzkości, do wolności i sprawiedliwości, do samodzielnego decydowania o
własnej przyszłości. Teraz całkowicie przeszli do radykalnego zaprzeczenia norm moralnych, religii i rodziny.
Odpowiedzmy sobie na kilka bardzo prostych pytań. Chcę teraz wrócić do tego, co powiedziałem, chcę zwrócić się do wszystkich obywateli tego
kraju – nie tylko do tych kolegów, którzy są na sali – do wszystkich obywateli Rosji: czy chcemy mieć tutaj, w naszym kraju , w Rosji zamiast mamy
i taty był „rodzic numer jeden”, „numer dwa”, „numer trzy” – czy już tam są całkowicie szaleni? Czy naprawdę chcemy, aby perwersje
prowadzące do degradacji i wyginięcia były narzucane dzieciom w naszych szkołach już od klas podstawowych? Wmówić im, że poza kobietami i
mężczyznami istnieją podobno inne płcie, i otrzymać propozycję operacji zmiany płci? Czy chcemy tego wszystkiego dla naszego kraju i naszych
dzieci? Dla nas to wszystko jest nie do przyjęcia, mamy inną, własną przyszłość.
Powtarzam, dyktatura zachodnich elit jest skierowana przeciwko wszystkim społeczeństwom, w tym przeciwko samym narodom krajów zachodnich. To
wyzwanie dla każdego. Takie całkowite zaprzeczenie człowiekowi, obalenie wiary i tradycyjnych wartości, tłumienie wolności nabiera cech
„religii odwróconej” – wręcz satanizmu. W Kazaniu na Górze Jezus Chrystus, potępiając fałszywych proroków, mówi: Po ich owocach poznacie

ich. A te trujące owoce są już oczywiste dla ludzi – nie tylko w naszym kraju, we wszystkich krajach, w tym dla wielu ludzi i na samym Zachodzie.
Świat wszedł w okres przemian rewolucyjnych, mają one charakter fundamentalny. Powstają nowe centra rozwoju, to oni stanowią większość –
większość! – społeczności światowej i są gotowi nie tylko deklarować swoje interesy, ale także je chronić, a wielobiegunowość postrzegać
jako szansę na umocnienie swojej suwerenności, a tym samym na uzyskanie prawdziwej wolności, perspektywy historycznej, prawa do niezależności,
twórczej, oryginalny rozwój, do harmonijnego procesu.
Na całym świecie, w tym w Europie i Stanach Zjednoczonych, jak powiedziałem, mamy wielu podobnie myślących ludzi i czujemy, że widzimy ich
wsparcie. Wyzwoleńczy, antykolonialny ruch przeciwko jednobiegunowej hegemonii już się rozwija w najbardziej zróżnicowanych krajach i
społeczeństwach. Jego podmiotowość będzie tylko rosła. To ta siła zdeterminuje przyszłą rzeczywistość geopolityczną.
Drodzy przyjaciele!
Dziś walczymy o sprawiedliwą i wolną drogę, przede wszystkim o siebie, o to, by Rosja, dyktat, despotyzm, pozostały na zawsze w przeszłości.
Jestem przekonany, że kraje i narody rozumieją, że polityka oparta na wyłączności kogokolwiek, na tłumieniu innych kultur i narodów jest z
natury przestępcza, że musimy przewrócić tę haniebną stronę. Rozpoczęty upadek hegemonii Zachodu jest nieodwracalny. I jeszcze raz
powtarzam: nie będzie już tak jak wcześniej.
Pole bitwy, na które powołał nas los i historia, jest polem bitwy dla naszego narodu, dla wielkiej historycznej Rosji. (Oklaski.) Za wielką
historyczną Rosję, dla przyszłych pokoleń, dla naszych dzieci, wnuków i prawnuków. Musimy chronić ich przed zniewoleniem, potwornymi
eksperymentami, które mają na celu okaleczenie ich umysłów i dus
z.
Dziś walczymy, aby nikomu nie przyszło do głowy, że Rosja, nasz naród, nasz język, nasza kultura mogą zostać wyjęte i wymazane z historii.
Dziś potrzebujemy konsolidacji całego społeczeństwa, a taką spójność można oprzeć jedynie na suwerenności, wolności, kreacji i
sprawiedliwości. Nasze wartości to człowieczeństwo, miłosierdzie i współczucie.
I chcę zakończyć moje przemówienie słowami prawdziwego patrioty Iwana Aleksandrowicza Iljina: „Jeśli uważam Rosję za swoją Ojczyznę,
oznacza to, że kocham po rosyjsku, kontempluję i myślę, śpiewam i mówię po rosyjsku; że wierzę w duchową siłę narodu rosyjskiego. Jego
duch jest moim duchem; jego los jest moim losem; jego cierpienie jest moim smutkiem; jego kwitnienie jest moją radością”.
Za tymi słowami kryje się wielki duchowy wybór, za którym przez ponad tysiąc lat rosyjskiej państwowości podążało wiele pokoleń naszych
przodków. Dziś tego wyboru dokonujemy, dokonali tego wyborcy obywatele donieckiej i ługańskiej republik ludowych, mieszkańcy obwodów
zaporoskiego i chersońskiego. Podjęli decyzję, aby być ze swoim ludem, być z Ojczyzną, żyć jej przeznaczeniem, zwyciężać razem z nią.
Za nami prawda, za nami Rosja!
(Oklaski.)

Signing of treaties on accession of Donetsk and Lugansk people’s republics and Zaporozhye and Kherson regions to Russia

A ceremony for signing the treaties on the accession of the Donetsk People’s Republic, the Lugansk People’s Republic, the Zaporozhye Region and the
Kherson Region to the Russian Federation took place in of the Grand Kremlin Palace’s St George Hall.

September 30, 2022
16:00
The Kremlin, Moscow

3 of 7

Presidential address on the occasion of signing the treaties on the accession of the DPR, LPR, Zaporozhye and Kherson regions to Russia. Photo:
Grigoriy Sisoev, RIA Novosti

President of Russia Vladimir Putin: Citizens of Russia, citizens of the Donetsk and Lugansk people’s republics, residents of the Zaporozhye and
Kherson regions, deputies of the State Duma, senators of the Russian Federation,
As you know, referendums have been held in the Donetsk and Lugansk people’s republics and the Zaporozhye and Kherson regions. The ballots have been
counted and the results have been announced. The people have made their unequivocal choice.
Today we will sign treaties on the accession of the Donetsk People’s Republic, Lugansk People’s Republic, Zaporozhye Region and Kherson Region to
the Russian Federation. I have no doubt that the Federal Assembly will support the constitutional laws on the accession to Russia and the
establishment of four new regions, our new constituent entities of the Russian Federation, because this is the will of millions of people. (Applause.)
It is undoubtedly their right, an inherent right sealed in Article 1 of the UN Charter, which directly states the principle of equal rights and
self-determination of peoples.
I repeat, it is an inherent right of the people. It is based on our historical affinity, and it is that right that led generations of our
predecessors, those who built and defended Russia for centuries since the period of Ancient Rus, to victory.
Here in Novorossiya, [Pyotr] Rumyantsev, [Alexander] Suvorov and [Fyodor] Ushakov fought their battles, and Catherine the Great and [Grigory]
Potyomkin founded new cities. Our grandfathers and great-grandfathers fought here to the bitter end during the Great Patriotic War.
We will always remember the heroes of the Russian Spring, those who refused to accept the neo-Nazi coup d’état in Ukraine in 2014, all those who died
for the right to speak their native language, to preserve their culture, traditions and religion, and for the very right to live. We remember the
soldiers of Donbass, the martyrs of the “Odessa Khatyn,” the victims of inhuman terrorist attacks carried out by the Kiev regime. We commemorate
volunteers and militiamen, civilians, children, women, senior citizens, Russians, Ukrainians, people of various nationalities; popular leader of
Donetsk Alexander Zakharchenko; military commanders Arsen Pavlov and Vladimir Zhoga, Olga Kochura and Alexei Mozgovoy; prosecutor of the Lugansk
Republic Sergei Gorenko; paratrooper Nurmagomed Gadzhimagomedov and all our soldiers and officers who died a hero’s death during the special
military operation. They are heroes. (Applause.) Heroes of great Russia. Please join me in a minute of silence to honour their memory.
(Minute of silence.)
Thank you.
Behind the choice of millions of residents in the Donetsk and Lugansk people’s republics, in the Zaporozhye and Kherson regions, is our common destiny
and thousand-year history. People have passed this spiritual connection on to their children and grandchildren. Despite all the trials they endured,
they carried the love for Russia through the years. This is something no one can destroy. That is why both older generations and young people –
those who were born after the tragic collapse of the Soviet Union – have voted for our unity, for our common future.
In 1991 in Belovezhskaya Pushcha, representatives of the party elite of that time made a decision to terminate the Soviet Union, without asking
ordinary citizens what they wanted, and people suddenly found themselves cut off from their homeland. This tore apart and dismembered our national
community and triggered a national catastrophe. Just like the government quietly demarcated the borders of Soviet republics, acting behind the scenes
after the 1917 revolution, the last leaders of the Soviet Union, contrary to the direct expression of the will of the majority of people in the
referendum of 1991, destroyed our great country, and simply made the people in the former republics face this as an accomplished fact.
I can admit that they didn’t even know what they were doing and what consequences their actions would have in the end. But it doesn’t matter now.
There is no Soviet Union anymore; we cannot return to the past. Actually, Russia no longer needs it today; this isn’t our ambition. But there is
nothing stronger than the determination of millions of people who, by their culture, religion, traditions, and language, consider themselves part of
Russia, whose ancestors lived in a single country for centuries. There is nothing stronger than their determination to return to their true historical
homeland.
For eight long years, people in Donbass were subjected to genocide, shelling and blockades; in Kherson and Zaporozhye, a criminal policy was pursued
to cultivate hatred for Russia, for everything Russian. Now too, during the referendums, the Kiev regime threatened schoolteachers, women who worked
in election commissions with reprisals and death. Kiev threatened millions of people who came to express their will with repression. But the people of
Donbass, Zaporozhye and Kherson weren’t broken, and they had their say.
I want the Kiev authorities and their true handlers in the West to hear me now, and I want everyone to remember this: the people living in Lugansk and
Donetsk, in Kherson and Zaporozhye have become our citizens, forever. (Applause.)
We call on the Kiev regime to immediately cease fire and all hostilities; to end the war it unleashed back in 2014 and return to the negotiating
table. We are ready for this, as we have said more than once. But the choice of the people in Donetsk, Lugansk, Zaporozhye and Kherson will not be
discussed. The decision has been made, and Russia will not betray it. (Applause.) Kiev’s current authorities should respect this free expression of
the people’s will; there is no other way. This is the only way to peace.
We will defend our land with all the forces and resources we have, and we will do everything we can to ensure the safety of our people. This is the
great liberating mission of our nation.
We will definitely rebuild the destroyed cities and towns, the residential buildings, schools, hospitals, theatres and museums. We will restore and
develop industrial enterprises, factories, infrastructure, as well as the social security, pension, healthcare and education systems.
We will certainly work to improve the level of security. Together we will make sure that citizens in the new regions can feel the support of all the
people of Russia, of the entire nation, all the republics, territories and regions of our vast Motherland. (Applause.)
Friends, colleagues,
Today I would like to address our soldiers and officers who are taking part in the special military operation, the fighters of Donbass and
Novorossiya, those who went to military recruitment offices after receiving a call-up paper under the executive order on partial mobilisation, and
those who did this voluntarily, answering the call of their hearts. I would like to address their parents, wives and children, to tell them what our
people are fighting for, what kind of enemy we are up against, and who is pushing the world into new wars and crises and deriving blood-stained
benefits from this tragedy.
Our compatriots, our brothers and sisters in Ukraine who are part of our united people have seen with their own eyes what the ruling class of the
so-called West have prepared for humanity as a whole. They have dropped their masks and shown what they are really made of.
When the Soviet Union collapsed, the West decided that the world and all of us would permanently accede to its dictates. In 1991, the West thought
that Russia would never rise after such shocks and would fall to pieces on its own. This almost happened. We remember the horrible 1990s, hungry, cold
and hopeless. But Russia remained standing, came alive, grew stronger and occupied its rightful place in the world.
Meanwhile, the West continued and continues looking for another chance to strike a blow at us, to weaken and break up Russia, which they have always
dreamed about, to divide our state and set our peoples against each other, and to condemn them to poverty and extinction. They cannot rest easy
knowing that there is such a great country with this huge territory in the world, with its natural wealth, resources and people who cannot and will
not do someone else’s bidding.
The West is ready to cross every line to preserve the neo-colonial system which allows it to live off the world, to plunder it thanks to the
domination of the dollar and technology, to collect an actual tribute from humanity, to extract its primary source of unearned prosperity, the rent
paid to the hegemon. The preservation of this annuity is their main, real and absolutely self-serving motivation. This is why total
de-sovereignisation is in their interest. This explains their aggression towards independent states, traditional values and authentic cultures, their
attempts to undermine international and integration processes, new global currencies and technological development centres they cannot control. It is
critically important for them to force all countries to surrender their sovereignty to the United States.
In certain countries, the ruling elites voluntarily agree to do this, voluntarily agree to become vassals; others are bribed or intimidated. And if
this does not work, they destroy entire states, leaving behind humanitarian disasters, devastation, ruins, millions of wrecked and mangled human
lives, terrorist enclaves, social disaster zones, protectorates, colonies and semi-colonies. They don’t care. All they care about is their own
benefit.
I want to underscore again that their insatiability and determination to preserve their unfettered dominance are the real causes of the hybrid war
that the collective West is waging against Russia. They do not want us to be free; they want us to be a colony. They do not want equal cooperation;
they want to loot. They do not want to see us a free society, but a mass of soulless slaves.
They see our thought and our philosophy as a direct threat. That is why they target our philosophers for assassination. Our culture and art present a
danger to them, so they are trying to ban them. Our development and prosperity are also a threat to them because competition is growing. They do not
want or need Russia, but we do. (Applause.)
I would like to remind you that in the past, ambitions of world domination have repeatedly shattered against the courage and resilience of our people.
Russia will always be Russia. We will continue to defend our values and our Motherland.
The West is counting on impunity, on being able to get away with anything. As a matter of fact, this was actually the case until recently. Strategic
security agreements have been trashed; agreements reached at the highest political level have been declared tall tales; firm promises not to expand
NATO to the east gave way to dirty deception as soon as our former leaders bought into them; missile defence, intermediate-range and shorter-range
missile treaties have been unilaterally dismantled under far-fetched pretexts.
And all we hear is, the West is insisting on a rules-based order. Where did that come from anyway? Who has ever seen these rules? Who agreed or
approved them? Listen, this is just a lot of nonsense, utter deceit, double standards, or even triple standards! They must think we’re stupid.
Russia is a great thousand-year-old power, a whole civilisation, and it is not going to live by such makeshift, false rules. (Applause.)
It was the so-called West that trampled on the principle of the inviolability of borders, and now it is deciding, at its own discretion, who has the
right to self-determination and who does not, who is unworthy of it. It is unclear what their decisions are based on or who gave them the right to
decide in the first place. They just assumed it.
That is why the choice of the people in Crimea, Sevastopol, Donetsk, Lugansk, Zaporozhye and Kherson makes them so furiously angry. The West does not
have any moral right to weigh in, or even utter a word about freedom of democracy. It does not and it never did.
Western elites not only deny national sovereignty and international law. Their hegemony has pronounced features of totalitarianism, despotism and
apartheid. They brazenly divide the world into their vassals – the so-called civilised countries – and all the rest, who, according to the designs
of today’s Western racists, should be added to the list of barbarians and savages. False labels like “rogue country” or “authoritarian regime”
are already available, and are used to stigmatise entire nations and states, which is nothing new. There is nothing new in this: deep down, the
Western elites have remained the same colonisers. They discriminate and divide peoples into the top tier and the rest.
We have never agreed to and will never agree to such political nationalism and racism. What else, if not racism, is the Russophobia being spread
around the world? What, if not racism, is the West’s dogmatic conviction that its civilisation and neoliberal culture is an indisputable model for
the entire world to follow? “You’re either with us or against us.” It even sounds strange.
Western elites are even shifting repentance for their own historical crimes on everyone else, demanding that the citizens of their countries and other
peoples confess to things they have nothing to do with at all, for example, the period of colonial conquests.
It is worth reminding the West that it began its colonial policy back in the Middle Ages, followed by the worldwide slave trade, the genocide of
Indian tribes in America, the plunder of India and Africa, the wars of England and France against China, as a result of which it was forced to open
its ports to the opium trade. What they did was get entire nations hooked on drugs and purposefully exterminated entire ethnic groups for the sake of
grabbing land and resources, hunting people like animals. This is contrary to human nature, truth, freedom and justice.
While we – we are proud that in the 20th century our country led the anti-colonial movement, which opened up opportunities for many peoples around
the world to make progress, reduce poverty and inequality, and defeat hunger and disease.
To emphasise, one of the reasons for the centuries-old Russophobia, the Western elites’ unconcealed animosity toward Russia is precisely the fact
that we did not allow them to rob us during the period of colonial conquests and forced the Europeans to trade with us on mutually beneficial terms.
This was achieved by creating a strong centralised state in Russia, which grew and got stronger based on the great moral valuesof Orthodox
Christianity, Islam, Judaism and Buddhism, as well as Russian culture and the Russian word that were open to all.
There were numerous plans to invade Russia. Such attempts were made during the Time of Troubles in the 17th century and in the period of ordeals after
the 1917 revolution. All of them failed. The West managed to grab hold of Russia’s wealth only in the late 20th century, when the state had been
destroyed. They called us friends and partners, but they treated us like a colony, using various schemes to pump trillions of dollars out of the
country. We remember. We have not forgotten anything.
A few days ago, people in Donetsk and Lugansk, Kherson and Zaporozhye declared their support for restoring our historical unity. Thank you!
(Applause.)
Western countries have been saying for centuries that they bring freedom and democracy to other nations. Nothing could be further from the truth.
Instead of bringing democracy they suppressed and exploited, and instead of giving freedom they enslaved and oppressed. The unipolar world is
inherently anti-democratic and unfree; it is false and hypocritical through and through.
The United States is the only country in the world that has used nuclear weapons twice, destroying the cities of Hiroshima and Nagasaki in Japan. And
they created a precedent.
Recall that during WWII the United States and Britain reduced Dresden, Hamburg, Cologne and many other German cities to rubble, without the least
military necessity. It was done ostentatiously and, to repeat, without any military necessity. They had only one goal, as with the nuclear bombing of
Japanese cities: to intimidate our country and the rest of the world.
The United States left a deep scar in the memory of the people of Korea and Vietnam with their carpet bombings and use of napalm and chemical weapons.
It actually continues to occupy Germany, Japan, the Republic of Korea and other countries, which they cynically refer to as equals and allies. Look
now, what kind of alliance is that? The whole world knows that the top officials in these countries are being spied on and that their offices and
homes are bugged. It is a disgrace, a disgrace for those who do this and for those who, like slaves, silently and meekly swallow this arrogant
behaviour.
They call the orders and threats they make to their vassals Euro-Atlantic solidarity, and the creation of biological weapons and the use of human test
subjects, including in Ukraine, noble medical research.
It is their destructive policies, wars and plunder that have unleashed today’s massive wave of migrants. Millions of people endure hardships and
humiliation or die by the thousands trying to reach Europe.
They are exporting grain from Ukraine now. Where are they taking it under the guise of ensuring the food security of the poorest countries? Where is
it going? They are taking it to the self-same European countries. Only five percent has been delivered to the poorest countries. More cheating and
naked deception again.
To be continued.

http://en.kremlin.ru/events/president/news/69465

Donbas. Szwedzki najemnik Matthias Gustavsson (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8212:donbas-szwedzki-najemnik-matthias-gustavsson&catid=10:politics )


Rosja. DPR / LPR > Wojsko, policja > rg.ru , 27 września 2022 > nr 4167749
„Wielokrotnie próbował bić kobiety”. Dziennikarz RG rozmawiał z schwytanym szwedzkim najemnikiem w DRL i dowiedział się, kto jedzie do
Donbasu zabijać za pieniądze
Władimir Ładny (Doniecka Republika Ludowa)
Najnowszy wpis na Twitterze (w Rosji zablokowany portal społecznościowy) szwedzkiego najemnika Matthiasa Gustavssona brzmi: „Centrum Mariupola.
Tymczasowo przenoszę się do piechoty. Czas na zemstę”.
Napisał to, gdy azowscy nacjonaliści (organizacja zakazana w Federacji Rosyjskiej, uznawana za ekstremistyczną i terrorystyczną. – przyp. red.),
wraz z zachodnimi najemnikami wycofali się do zakładu Azowstal i stamtąd ostrzeliwali domy i parki Mariupola.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8212:donbas-szwedzki-najemnik-matthias-gustavsson&catid=10:politics
)

PIAZZA DELLE CINQUE LUNE Il thriller del caso Moro _di Renzo Martinelli 2003 (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8211:piazza-delle-cinque-lune&catid=12:video )

https://www.youtube.com/watch?v=7MNiCuARMiw

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8211:piazza-delle-cinque-lune&catid=12:video )

Szwecja. Blogerka skazana w sądzie za pisanie prawdy o islamskim terrorze wymierzonym w chrześcijańskich uczniów w szwedzkiej szkole. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8210:blogerka-skazana-w-sadzie&catid=15:judaism-islam )

Katerina Janouch napisała, że dziewczyna została „zmuszona do wyznania islamu na piśmie” – skazana za rażące zniesławienie

22 września 2022

Autorka i dyskutantka Katerina Janouch zostaje skazana przez Sąd Okręgowy w Uppsali za rażące zniesławienie nauczyciela religii w Tierpie. Wynika
to jasno z wydanego dzisiaj wyroku.
Tłem jest tekst, który Janouch publikuje w marcu 2020 roku na swoim blogu Katerina magasin. Chodzi o to, by uczniowie klasy trzeciej w szkole w
Tierpie musieli wykonać ćwiczenie polegające na pisaniu tekstu z perspektywy muzułmanina, o „przynależności do islamu”, „modlitwie w
meczecie” i „świętowaniu ramadanu”. . Pisanie jest częścią edukacji religijnej.

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8210:blogerka-skazana-w-sadzie&catid=15:judaism-islam )

If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?subid=9&option=com_acymailing&ctrl=user&task=out&mailid=13&key=5S2gB6rBXMLujU )

JAK DUŻO ŚWIADECTW BOŻYCH OBJAWIEŃ LUDZIE OKAZUJĄ; TAK DUŻO DEMONICZNYCH ZNAKÓW LUDZIE LUCYFERYCZNI POKAZUJĄ, A KIEDY „UCZENI W PIŚMIE” – HIERARCHOWIE I BISKUPI Z EPISKOPATU DO JEDYNEGO BOGA WSZECHMOGĄCEGO SIĘ NAWRÓCĄ I WYBIORĄ POKÓJ W POLSCE I NA ŚWIECIE, KTÓRY ZAPEWNI SZYBKO, BEZPŁATNIE I BEZ OFIAR TYLKO JEZUS CHRYSTUS, GDY KRÓLEM POLSKI GO UZNACIE. 

Ksiądz Marek Bąk: NARÓD JEST JUŻ ZMĘCZONY…
Na kolanach w środku miasta! Mocne świadectwo kobiecego różańca [ZOBACZ]
https://www.youtube.com/watch?v=yyjKSPPyRAs
MARYJA i MICHAŁ ARCHANIOŁ uratowali chińskich katolików? Cudowne OBJAWIENIE
https://www.youtube.com/watch?v=WCtF_tN0Ykw
Gdy będą mówić pokój i bezpieczeństwo, przyjdzie nagle zguba. Wstęp do ery Antychrysta. DziejeSię#23
https://www.youtube.com/watch?v=1rYtlNrqlp8
Oni już świętują przejęcie władzy w kościele – o Augustyn Pelanowski
https://www.youtube.com/watch?v=RmiTC4nJCiE
POLITYCY Z RZĄDU I BISKUPI Z EPISKOPATU POWINNI DZIĘKOWAĆ PANU BOGU ŻE POWOŁUJE KAPŁANÓW,
KTÓRZY GODZĄ SIĘ Cierpieć ZA NICH BEZBOŻNYCH GRZESZNIKÓW – ORAZ POWINNI DZIĘKOWAC KAPŁANOWI ŁUKASZOWI, ŻE ZA NICH PRZEŻYWA BÓLE I CIERPIENIA I OKAZAĆ MU WIELKI SZACUNEK I MIŁOSIERDZIE. 
Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba