Szczęść Boże,
dziś kolejny dzień modlitwy miesiąca z Maryją! Poniżej znajdziesz nabożeństwo na dzisiejszy dzień w formie nagrania.
NA CHWAŁĘ TRÓJCY ŚWIĘTEJ
Szczęść Boże,
dziś kolejny dzień modlitwy miesiąca z Maryją! Poniżej znajdziesz nabożeństwo na dzisiejszy dzień w formie nagrania.
To tylko kwestia czasu kiedy wprowadzą stan wyjątkowy.
Kijów, według ujawnień rosyjskich służb wywiadowczych, przeprowadza w Krywoj Rogu montaż brudnej bomby jądrowej we współpracy z amerykańskimi i brytyjskimi doradcami, którzy mają ją wystrzelić na terytorium Ukrainy w pobliżu Kijowa, a następnie oskarżyć Rosję o rzekomy atak broni jądrowej na Ukrainie, aby USA i NATO miały przed zachodnią publicznością pretekst do rozpoczęcia wojny przeciwko Rosji!…………….
https://gloria.tv/share/
Według posła, dawnego członka PiS, ugrupowanie rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego
Parlamentarzysta ma już swym politycznym życiorysie przynależność do dziewięciu ugrupowań. W latach 2002 – 2007 był członkiem Prawa i Sprawiedliwości. W podcaście Radia Zet rozważał scenariusze postępowania partii rządzącej przed nadchodzącymi wyborami.
Zalewski nie spodziewa się by miała nastąpić zmiana ordynacji. – To będzie trudne. Myślę, że tutaj jednak prezydent będzie oponował. Gdyby PiS mógł zmienić ordynację, tzn. miał podpis prezydenta, to by to zrobił. Jeżeli tego nie zrobił, to znaczy, że prezydent to zablokował i nie ma nowych przesłanek, aby miał zmieniać tę decyzję – ocenił.
– Niestety, w najściślejszym środowisku wokół Jarosława Kaczyńskiego mówi się o wariancie stanu wyjątkowego – dodał.
Pretekstem miałaby być wojna na Ukrainie i chęć stworzenia w społeczeństwie poczucia zagrożenia. – Ten proces już ma miejsce. Myślę, że PiS poważnie rozważa możliwość wprowadzenia stanu wyjątkowego, który odsuwa termin wyborów – stwierdził Paweł Zalewski.
– Jest takie myślenie w ścisłym kierownictwie PiS, że stan wyjątkowy będzie jakimś rozwiązaniem. Mam to potwierdzone – przekonywał. – Chociażby po to, aby osłabić możliwości opozycji do wygrania późniejszych wyborów. PiS ma do tego wiele instrumentów, nielegalnych, pozakonstytucyjnych, ale do tej pory pokazał, że nie cofnie się przed niczym – mówił.
|
Zobacz nabożeństwo na Youtube tutaj!
Szczęść Boże,
dziś kolejny dzień modlitwy miesiąca z Maryją! Poniżej znajdziesz nabożeństwo na dzisiejszy dzień w formie nagrania.
XXVIII NIEDZIELA ZWYKŁA
Po dziesięciu latach pasterzowania diecezji krakowskiej, za pozwoleniem papieża Honoriusza III, w 1218 r. Wincenty zrzekł się urzędu. Czuł, że spełnił zadanie swojego życia i postanowił wstąpić do klasztoru. Wybrał sobie opactwo cystersów w Jędrzejowie, przy kościele, który sam konsekrował. Zgodnie z zasadą ascetyczną „Bogu wszystko – sobie nic” pozostawił swój majątek rodowy, bogactwo i splendor urzędu biskupiego, sławę, jaką cieszył się na dworze księcia krakowskiego i – jak podaje tradycja – boso i pieszo jako pokutnik udał się do klasztoru. Przyjął go opat Teodoryk (1206-1247), trzeci z kolei przełożony klasztoru. Opat z zakonnikami wyszli mu na spotkanie; miejscowi do dziś pokazują usypany na tym miejscu Kopiec Spotkania. Ówczesnym zwyczajem biskup rzucił się przed opatem i całym konwentem na twarz i prosił o przyjęcie. Wincenty przeżył tam ostatnich 5 lat swego życia. Mimo że liczył wtedy ok. 70 lat, jako zwyczajny mnich spełniał wszystkie obowiązki surowej reguły: wstawał o północy na dwugodzinne pacierze, uczestniczył siedem razy każdego dnia we wspólnych modlitwach, zachowywał posty. Zasadą cysterskich pokutników było skąpe pożywienie, zgrzebny strój i krótki sen.
W wolnych chwilach kończył pisać Kronikę polską. Jako biskup krakowski napisał trzy pierwsze księgi. Teraz zamierzał dzieło dokończyć. Niestety napisał tylko część czwartą – śmierć zabrała go zbyt rychło i przerwała Kronikę w najciekawszym miejscu, kiedy zaczął pisać dzieje, których sam był świadkiem. Kronikę swoją zdołał doprowadzić zaledwie do roku 1202, to jest do końca księgi czwartej. Wincenty Kadłubek jest pierwszym historykiem polskim. Jego historia ma formę dialogu. Jest pisana pięknym językiem łacińskim. Zasługą Wincentego jest to, że zebrał w niej wszystkie podania i mity o początkach Polski. Dużo jest w niej poetyckiej fantazji, ale są także ważne ziarna tradycji.
Wincenty zmarł w Jędrzejowie 8 marca 1223 r. i został pochowany w prezbiterium klasztornego kościoła, co może świadczyć o tym, że zmarł w opinii świętości. Publiczny kult biskupa-mnicha nie rozwinął się od razu. Klasztory cysterskie były wtedy szczelnie zamknięte, nawet ich wspaniałe świątynie służyły jedynie celom klasztornym. Nawiedzali grób Wincentego Konrad Mazowiecki, król Kazimierz Wielki, król Kazimierz Jagiellończyk wraz ze swoją matką królową Zofią i Jan Długosz, który w swoich Dziejach wydał mu najpiękniejsze świadectwo. Z lat 1583-1640 Szymon Starowolski na podstawie ksiąg klasztornych przytacza ponad 150 wypadków cudownych, przypisywanych Wincentemu. Wśród nich są nawet wskrzeszenia umarłych.
26 kwietnia 1633 r. dokonano otwarcia grobu Wincentego. Ciało znaleziono prawie nienaruszone, co przyczyniło się do rozbudzenia jego czci. 19 sierpnia tegoż roku ciało umieszczono w mauzoleum, specjalnie dla tego celu zbudowanym. Odtąd kult Wincentego stał się bardzo żywy. Zaczęli napływać pielgrzymi, za zgodą biskupa krakowskiego odprawiano przed ołtarzem wzniesionym Msze wotywne ku czci Kadłubka, przed mauzoleum palono świece. W 1683 r. papież bł. Innocenty XI uznał ołtarz Wincentego za uprzywilejowany, tzn. obdarzony przywilejem odpustu. 13 listopada 1634 r. synod krajowy pod przewodnictwem prymasa Jana Wężyka wniósł do Stolicy Apostolskiej urzędową prośbę o kanonizację Wincentego Kadłubka (oraz Stanisława Kostki, Kingi, Władysława z Gielniowa, Jozafata Kuncewicza i Jana Kantego). W roku 1764 Kongregacja Obrzędów zatwierdziła kult, a papież Klemens XIII podpisał odpowiednią bullę, co równało się formalnej beatyfikacji. Wincenty jest patronem archidiecezji warmińskiej oraz diecezji kieleckiej i sandomierskiej.
W ikonografii bł. Wincenty przedstawiany jest w stroju biskupim. Jego atrybutami są pastorał oraz infuła u stóp.
TESTAMENT KS. JERZEGO POPIEŁUSZKI
napisany przez Sługę Bożego Ks. Franciszka Blachnickiego
udostępniony przez Archiwum Główne Ruchu Światło – Życie w Lublinie
opublikowany w Nowennie do Bł. Ks. Jerzego Popiełuszki “Zło dobrem zwyciężał”, wyd. FLOS CARMEL 2015
Odszedłeś od nas, Księże Jerzy, nagle i nieoczekiwanie. Nie zdążyłeś się pożegnać z nami, przekazać swojej ostatniej woli i swojego duchowego testamentu. Ale przecież my znamy Twoje serce, pamiętamy treść Twojego świadectwa, które przypięczętowałeś męczeńską śmiercią. Dlatego możemy niejako wsłuchać się w to, co chciałbyś nam powiedzieć w tej chwili, gdybyś mógł przemówić. Chcemy jakby odtworzyć Twój Duchowy Testament, chcemy się zwrócić do Polaków w Ojczyźnie i na całym świecie, jakby w Twoim imieniu, zgodnie z Twoim pragnieniem.
I. W IMIĘ PRAWDY – OSKARŻAM!
Ty zawsze mówiłeś nam Prawdę! Odważnie, bez lęku, nazywając rzeczy po imieniu, poddając kłamstwo pod osąd prawdy, nieprawość pod osąd sumienia i Bożego prawa. Dlatego wsłuchiwał się w Twoje słowa naród spragniony słowa prawdy bardziej niż powszechnego chleba. Dlatego i dzisiaj powiedziałbyś prawdę tym, którzy z obłudnym cynizmem chcieliby obmyć swoje niewinną krwią zbroczone ręce i wybielić się, składając winę na prowoktorów, pragnących w ich rozgrywkach wewnątrzpartyjnych pozbawić władzy.
Powiedziałbyś im z pewnością:
1. Wy jesteście winni – bo stworzyliście i podtrzymujecie system, w którym brutalna i bezwzględna walka o władzę stanowi najwyższą i jedyną zasadę. W imię tej niemoralnej zasady chcecie usprawiedliwić zbrodnię i chcecie, aby naród płacił za wasze brudne i podłe rozgrywki.
2. Wy jesteście winni – bo dla ratowania swej władzy wzięliście na swój żołd – i opłacacie z naszych, społecznych pieniędzy – kryminalistów, bandytów i zwyrodnialców wszelkiego rodzaju, i nazwaliście ich “służbą bezpieczeństwa”.
3. Wy jesteście winni – bo tolerujecie bezkarność mordów i innych przestępstw służby bezpieczeństwa, milicji i ZOMO, i przez to zachęcacie ich i rozzuchwalacie do nowych zbrodni. Wy pozwoliliście ujść bezkarnie mordercom Grzegorza Przemyka, Piotra Bartoszcze i wielu innych.
4. Wy jesteście winni – bo rozpętaliście kampanię oszczerstw i nienawiści, i wszelkiego rodzaju złośliwych szykan wobec ludzi uczciwych, których jedyną winą było odważne świadczenie o prawdzie i domaganie się poszanowania praw i wolności człowieka. Wy jesteście winni, bo z tej atmosfery nienawiści przez was wytworzonej rodzą się zbrodnie i akty terroru.
5. Wy jesteście winni – bo stworzyliście i podtrzymujecie system, w którym państwowe organa bezpieczeństwa i terroryści – mordercy, znajdują się po jednej stronie, gdzie władza utożsamia się z bezprawiem i terroryzmem.
II. W IMIĘ CHRYSTUSA – PRZEBACZAM!
Ty nigdy nie podsycałeś nienawiści do nikogo, Ty – przekazując w ramach mszy świętej za Ojczyznę liturgiczny znak pokoju – dodawałeś od siebie słowa: i nie miejcie w sercu nienawiści.
Ty zawsze wzywałeś do walki o zwycięstwo prawdy i sprawiedliwości bez stosowania przemocy
i z gotowością przebaczenia.
Co powiedziałbyś nam dzisiaj, kiedy Ty sam stałeś się ofiarą zbrodni i przerażającej nienawiści?
Powiedziałbyś im:
W imię Chrystusa – przebaczam!
Skoro Jezus Chrystus – mój Mistrz – w chwili gdy na Nim dokonywano największej zbrodni w dziejach świata – modlił się: Ojcze przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią – czy ja, Jego sługa, mógłbym postąpić inaczej?
Ja przecież – jako kapłan Jezusa Chrystusa, chciałem Go naśladować i znałem Jego słowa: Gdzie Ja jestem – tam będzie i Mój sługa. Wiedziałem, że On jest na Krzyżu – i dlatego starałem się iść drogą służenia Prawdzie – będąc gotowym na wszystko. Starałem się też być gotowym do wypowiedzenia tych słów: Ojcze, przebacz im.
Księże Jerzy – my nie znamy okoliczności Twojej śmierci, nie wiemy jakie były Twoje ostatnie słowa i gesty. Ale jesteśmy głęboko przekonani, że wyrażały one gotowość przebaczenia! Bo i w tym chciałeś być podobny do Swojego Przewodnika, w którego byłeś wpatrzony – do Papieża Jana Pawła II, który po zbrodniczym zamachu na jego życie na Placu św. Piotra wypowiedział do zamachowca, Ali Agcy: Bracie, przebaczam!
Także nam, całemu dotkniętemu Twoją śmierci Narodowi Polaków – powiedziałbyś dzisiaj: Pokój wam!
Nie miejcie w sercu nienawiści. Przebaczcie im! Nie dajcie się zwyciężyć złu, ale dobrem zwyciężajcie! Nie pozwólcie, aby wzburzone uczucia sprowadziły was znowu na prymitywną drogę odwetu.
Zachowajcie swoją godność, która tak wspaniale zajaśniała wobec świata w duchowej rewolucji Solidarności!
Pamiętajcie, że tylko w słabości przebaczenia, rezygnacji z zemsty, z pozornej siły
gwałtu – jest wasza moc i to jest jedyna droga do zwycięstwa!
Pamiętajcie, że Miłość zawsze zwycięża, nawet wtedy, gdy pozornie pada pod ciosami nienawiści! Chrystus umierając na Krzyżu stał się zwycięzcą śmierci, piekła i szatana.
Oby moja śmierć, wraz ze śmiercią wielu innych świadków solidarności, prawdy i pragnienia wolności, umocniła i pogłębiła Naród na tej jedynej drodze wyzwolenia
przez Prawdę i Miłość.
III. WYMAŻCIE PIĘTNO KAINOWEJ ZBRODNI!
Księże Jerzy – wielki miłośniku Polski – naszej Ojczyzny – gdyby Cię zapytano, co sprawiło Ci największy ból, gdy spotkała Cię ta nieludzka krzywda – odpowiedziałbyś: to, że zadali mi ją Polacy. Poniosłem śmierć z ręki Polaków – moich braci. To była zbrodnia kainowa.
Twoje męczeństwo musi nas pogrążyć w głębokiej zadumie. Dlaczego tak jest? Możemy jeszcze zrozumieć, że mogła się znaleźć grupa ludzi opanowanych niepohamowaną żądzą władzy, którzy nie wahali się jej przyjąć z rąk obcego mocarstwa, stając się zdrajcami własnego Narodu i własnej Ojczyzny.
Ale dlaczego realizują oni swoje niecne plany przy naszej pomocy, dlaczego znajdują setki tysięcy Polaków – a może nawet miliony, którzy kolaborują z nimi – albo wprost w imię oportunizmu swoich prywatnych, krótkowzrocznych planów i interesów – albo pośrednio przez bierność, małoduszność, niegodne milczenie i przyzwolenie!
Dlaczego wysługujemy się kłamcom i mordercom?
W obliczu wstrząsającej zbrodni popełnionej na Tobie, musimy jeszcze pójść dalej i pytać:
Jak to się stało możliwe, że spośród Polaków udało się stworzyć tę wielką armię janczarów służby bezpieczeństwa i zależnych od niej oddziałów pomocniczych – takich jak ZOMO – armię ludzi bez sumienia, bez odczucia moralnego, gotowych do popełnienia każdej zbrodni, do przelewania bratniej krwi, do torturowania niewinnych ludzi tylko dlatego, że dostaną taki rozkaz i swój żołd?
Oby Twoja męczeńska śmierć wstrząsnęła sumieniem Narodu, obyśmy zrozumieli, że musimy zrobić wszystko, aby wymazać z naszej historii piętno kainowe! Obyśmy odebrali Twoją śmierć jako wezwanie skierowane do naszych sumień.
Polacy, poczujcie się bardziej solidarni w odpowiedzialności za wszystkich, którzy noszą imię Polaka!
Podejmijcie wielką akcję ekspiacji, wynagrodzenia za grzechy Polaków. Miejcie odwagę publicznie modlić się za tych, którzy publicznie sprzeniewierzają się godności Polaka.
Módlcie się publicznie, wytrwale i konkretnie za nawrócenie grzeszników, za kolaborujących z niskich pobudek z reżimem, za urzędników, funkcjonariuszy bezpieczeństwa,
za nauczycieli i pracowników kultury.
Nie obciążajcie swoich sumień przez grzechy cudze – przez milczenie, nieupominanie tych, którzy milczą w obliczu kłamstwa i współdziałają w wykonywaniu poleceń i ustaw niesprawiedliwych, skierowanych przeciw dobru Narodu i godności człowieka. Gdzie tylko możecie, przemawiajcie z mocą i odwagą do ludzkich sumień! Może wielu jest takich, którzy pragną zerwać z niegodną służalczością – ale brak im odwagi, potrzebują zachęty.
Dzisiaj widać już wyraźnie, że niegodna z sumieniem kolaboracja staje się uczestnictwem w zbrodni. Módlmy się więc, aby coraz mniej było Kainów wśród Polaków!
IV. W IMIĘ OJCZYZNY, ZAKLINAM: POJEDNAJCIE SIĘ!
Księże Jerzy – Twoje serce miłujące Polskę – Ojczyznę naszą, z pewnością raduje się dzisiaj faktem, że Naród nasz jednoczy się na nowo wokół Twojego grobu, wokół męczeńskiej ofiary Twojego życia. W obliczu tego świadectwa ludzie zapominają o tym, co ich dzieli,
i odkrywają, że łączy ich wspólny ból wynikający stąd, że walczą o te same wartości i mają podobne tęsknoty i dążenia.
Radując się z tego owocu Twojej śmierci, z pewnością chciałbyś się zwrócić do nas z wołaniem:
Bracia Polacy – trwajcie w jedności. Odrzućcie wszelkie podziały wynikające z różnych egoistycznych ambicji, z szukania siebie pod pozorem troski o dobro wspólne.
Pamiętajcie, że prywata zgubiła kiedyś Polskę, doprowadziła do rozbiorów i utraty niepodległości. Rozbicie wewnętrzne na partie, stronnictwa, różne ideologie i programy, nie pozwoliło Polsce dostatecznie odrodzić się i umocnić w 20-leciu niepodległego istnienia.
A dzisiaj nasz wróg, znając nasze słabości – robi wszystko, aby nas skłócić, rozbić, skierować nasze siły i energię na bezowocne jałowe spory i kłótnie, abyśmy nie stali się silni w jedności w walce ze wspólnym i największym zagrożeniem.
Dlatego zaklinam was w imię miłości Ojczyzny: podajcie sobie ręce, pojednajcie się pomiędzy sobą! Nie dopatrujcie się wrogów wśród tych, którzy walczą o te same cele. Nie dajcie się zwieść intrygom prowokatorów.
Umiejcie podporządkować prywatne cele i ambicje wielkim sprawom dobra Ojczyzny! Umiejcie zachować jedność w wielkości poglądów, inicjatyw – zrodzonych z tej samej miłości Ojczyzny! Umiejcie znosić słabości i błędy drugich, pamiętajcie o własnych brakach!
Zrozumcie, że tylko w postawie bezwarunkowej służby, połączonej z gotowością ponoszenia ofiar dla wyższych wartości, można budować suwerenną Polskę!
Oby krew moja i tylu innych męczenników, którzy łaknęli prawdy i sprawiedliwości,
i cierpieli dla tych wartości bez żądzy odwetu – przyczyniła się do zjednoczenia Polaków,
jak kiedyś krew św. Stanisława doprowadziła do usunięcia rozbicia dzielnicowego Polski.
Pamiętajcie! Wolność będzie owocem naszej jedności – tak jak brak jedności
doprowadził do utraty wolności.
V. NIE USTAWAJCIE W DRODZE KU ZWYCIĘSTWU!
Twoje świadectwo życia i śmierci, Księże Jerzy, niech pozostanie naszym drogowskazem!
Dziękujemy Ci za to, że pozwoliłeś nam głębiej zrozumieć słuszność tej drogi, która rozpoczęła się wspaniałym zrywem Solidarności.
Dziękujemy Ci zwłaszcza za to, że w godzinach próby i oczyszczenia stanu wojennego – nie pozwoliłeś nam zwątpić w tę drogę i umacniałeś naszą nadzieję.
Dziękujemy Ci za to, że przez swoje proste i mocne świadectwo przypieczętowane śmiercią – stałeś się symbolem najlepszych tęsknot i dążeń naszego Narodu.
Dziękujemy Ci za to, że pozwalasz nam odnaleźć naszą jedność w tej walce – przez przypomnienie nam istotnych elementów tej walki gwarantujących ostateczne zwycięstwo.
Dziękujemy Ci za to wszystko, co chcemy przyjąć jako Twój Testament dla Polaków,
tego i następnych pokoleń.
Wsłuchujemy się teraz – w tej godzinie narodowej modlitwy i refleksji nad Twoim grobem, gdy przemawiasz do nas już nie tylko słowami kazań, ale wielkim słowem ofiary życia – w Twój Duchowy Testament, który głosi:
Polacy – nie ustawajcie w walce o pełne wyzwolenie Narodu – walczcie aż do zwycięstwa! Bronią waszą niech będzie PRAWDA. W myśl obietnicy Chrystusa – ona was wyzwoli.
Prawda was wyzwoli, gdy przezwyciężycie w waszych sercach lęk, który czyni z was niewolników.
Lęk zaś przezwyciężycie w mocy Krzyża Jezusa Chrystusa. Prawda i inne wartości stanowiące o godności człowieka i Narodu – są warte cierpienia i ofiary. Są warte nawet ofiary z życia.
A więc nie lękajcie się – a staniecie się ludźmi wolnymi i narodem wolnym. Ale pamiętajcie również: istotą naszej wolności jest Miłość.
Nie dajcie się zniewolić przez siły nienawiści! Nie oddawajcie złem za zło, ale zło dobrem zwyciężajcie! Przebaczajcie, a staniecie się wolnymi. Bo PRZEBACZENIE to największe zwycięstwo MIŁOŚCI.
Prawda i Krzyż – jako symbol ofiary i Miłości przebaczającej – to nasza droga ku wyzwoleniu.
Ja, wasz Brat, ks. Jerzy Popiełuszko, już jestem w pełni wolny i będę wspierał moją modlitwą u Boga – Waszą – Polaków drogę ku wyzwoleniu
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
Rosja ostrzega USA przed „bezpośrednim starciem militarnym”, jeśli więcej broni zostanie wysłane na Ukrainę (
http://www.gazetawarszawska.
Rosja twierdzi, że decyzja Stanów Zjednoczonych o wysłaniu większej ilości broni na Ukrainę stanowi „bezpośrednie zagrożenie” dla
interesów Moskwy i zwiększa ryzyko bezpośredniej konfrontacji militarnej między Rosją a Zachodem.
„Dostawa produktów wojskowych przez USA i ich sojuszników nie tylko pociąga za sobą przedłużający się rozlew krwi i nowe ofiary, ale także
zwiększa niebezpieczeństwo bezpośredniego starcia militarnego między Rosją a krajami zachodnimi” – powiedział ambasador Rosji w USA Anatolij
Antonow w przesłanym telegramie. aplikacja w środę.
„Postrzegamy to jako bezpośrednie zagrożenie dla strategicznych interesów naszego kraju” – powiedział po tym, jak prezydent USA Joe Biden
zobowiązał się we wtorek do nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 625 milionów dolarów.
Amerykański pakiet obejmowałby wyrzutnie Systemu Rakiet Artylerii Wysokiej Mobilności (HIMARS), podobno używane w niedawnej ukraińskiej
kontrofensywie przeciwko siłom rosyjskim, co doprowadziło do ich wycofania.
NATO must make it impossible for Russia to use nuclear weapons – Zelensky (
http://www.gazetawarszawska.
NATO must make it impossible for Russia to use nuclear weapons – Zelensky
https://t.me/RVvoenkor/28184 ( https://t.me/RVvoenkor/28184 )
President of Ukraine Volodymyr Zelensky believes that „NATO should make it impossible for Russia to use nuclear weapons.”
„Preemptive strikes are needed so that they know what awaits them if they use nuclear weapons. Not the other way around, waiting for Russia’s nuclear
strikes and then saying, 'oh, you’ve done that, then get this,'” he said on Thursday, speaking via video link at Australia’s think tank, the Lowy
Institute.
NATO, Zelensky said, „should reconsider how it uses its pressure.”
Amerykańskie bomby atomowe mogą zostać rozmieszczone w Polsce w obliczu strachu przed wojną nuklearną, a Rosja ostrzega przed militarnym starciem
z Zachodem (
http://www.gazetawarszawska.
Ta żydowska władza w Polsce musi być natychmiast obalona siłą – unicestwiona! W przeciwnym razie czeka nas zagłada nuklearna.
Drastyczność środków użytych do jej absolutnego zniszczenia nie może, w żadnym wypadku, przysłaniać nam celu, jakiemu ma służyć. Cel
uświęca środki!
Żydzi już przed wiekami postanowili unicestwić Lechitów i to, co się dzieje obecnie, jest finałem tamtych planów.
Red. Gazeta Warszawska
+
WYŚCIG ZBROJEŃ
Amerykańskie bomby atomowe mogą zostać rozmieszczone w Polsce w obliczu strachu przed wojną nuklearną, a Rosja ostrzega przed militarnym starciem
z Zachodem
* Tariq Tahir 20:26, 5 paź 2022
POLSKA jest otwarta na Stany Zjednoczone rozmieszczające na swojej ziemi broń jądrową, powiedział prezydent kraju.
Andrzej Duda powiedział, że jako członek NATO chce być częścią planu współdzielenia broni jądrowej Sojuszu, ponieważ Rosja ostrzega przed
militarnym starciem z Ameryką w sprawie jej poparcia dla Ukrainy.
Read More (
http://www.gazetawarszawska.
Coronavirus vaccine – information for the public Published 23.10.2020 Updated 30.09.2022 (
http://www.gazetawarszawska.
The purpose of vaccination against COVID-19 is to prevent disease or to give a milder disease course without being exposed to serious side effects. We
will inform about the effect and potential side effects so everyone can make an informed choice.
Putin skonfiskował elektrownię jądrową na Zaporożu (
http://www.gazetawarszawska.
Tak się sprawuje władzę!
Red. Gazeta Warszawska
+
Dekret Putina: Zajęcie elektrowni atomowej w Zaporożu ”
Mateusz Oldager
Prezydent Władimir Putin polecił rosyjskim władzom przejęcie okupowanej ukraińskiej elektrowni atomowej Zaporoże, pisze Reuters.
– Rząd zapewni, że fizyczne obiekty jądrowe w elektrowni zostaną zintegrowane jako własność federalna, mówi rozkaz Putina, pisze AFP według
Ritzau.
Elektrownia atomowa jest największą na Ukrainie iw Europie.
Putin podpisał też ustawę, która formalnie łączy w Rosji Donieck, Ługańsk, Chersoń i Zaporoże.
Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafael Grossi przebywa obecnie na Ukrainie, aby uzyskać porozumienie w sprawie strefy bezpieczeństwa
jądrowego w elektrowni jądrowej, pisze Reuters.
If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.
Dzisiejsze wspomnienie zostało ustanowione na pamiątkę zwycięstwa floty chrześcijańskiej nad wojskami tureckimi, odniesionego pod Lepanto (nad Zatoką Koryncką) 7 października 1571 r. Sułtan turecki Selim II pragnął podbić całą Europę i zaprowadzić w niej wiarę muzułmańską. Ówczesny papież – św. Pius V, dominikanin, gorący czciciel Matki Bożej – usłyszawszy o zbliżającej się wojnie, ze łzami w oczach zaczął zanosić żarliwe modlitwy do Maryi, powierzając Jej swą troskę podczas odmawiania różańca. Nagle doznał wizji: zdawało mu się, że znalazł się na miejscu bitwy pod Lepanto. Zobaczył ogromne floty, przygotowujące się do starcia. Nad nimi ujrzał Maryję, która patrzyła na niego spokojnym wzrokiem. Nieoczekiwana zmiana wiatru uniemożliwiła manewry muzułmanom, a sprzyjała flocie chrześcijańskiej. Udało się powstrzymać inwazję Turków na Europę.
|
Już za miesiąc, 11 listopada, ponownie będziemy obchodzić Narodowe Święto Niepodległości, w ramach którego serdecznie zapraszamy do udziału w Marszu Niepodległości – największej manifestacji narodowej i patriotycznej w Polsce, gromadzącej regularnie ponad 100 tysięcy uczestników!
„Polska Państwem Narodowym” – pod takim hasłem będą w tym roku maszerowali polscy patrioci. Tegoroczne hasło zwraca uwagę na problemy związane z niekontrolowaną migracją. Brak jakiegokolwiek nadzoru nad napływem uchodźców z Ukrainy i imigrantów ekonomicznych z Azji urasta w Polsce do rangi egzystencjalnego zagrożenia. Proimigracyjna koalicja PiSu i totalnej opozycji coraz szerzej otwiera polskie granice i nadaje cudzoziemcom kolejne przywileje, które powinny być zastrzeżone wyłącznie dla polskich obywateli.
„Są w Polsce ludzie, którym marzy się, by Polska była landem, eurolandem w Europie rządzonej przez Niemcy. Innym marzy się protektorat amerykański czy rosyjski. Jeszcze innym marzy się być może federacja Polsko-Ukraińska, która jest oczywiście kolejną tego typu utopią. My mówimy bardzo jasno, jako środowiska narodowe […], że się nie zgadzamy z tymi stanowiskami” – oznajmił poseł Robert Winnicki na konferencji prasowej, zorganizowanej w celu ogłoszenia ww. hasła.
Ruch Narodowy od samego początku jest jednym z głównych organizatorów tej cyklicznej inicjatywy, a bardzo wiele osób zaangażowanych w Straż Marszu rekrutuje się właśnie z naszych szeregów. Straż Ruchu Narodowego to największa grupa wewnątrz Straży Marszu Niepodległości. Jako Ruch Narodowy, działamy BEZ DOTACJI RZĄDOWEJ, wyłącznie za pieniądze pochodzące od członków i przekazane nam przez sympatyków. Jeżeli chcą Państwo, byśmy działali jeszcze intensywniej i skuteczniej, zachęcamy do wsparcia nas!
Środki zostaną przeznaczone m.in. na transport działaczy na Marsz, szkolenia dla Straży Ruchu Narodowego przygotowujące do roli utrzymywania porządku imprezy, wyposażenie, druk flag i materiałów patriotycznych, oprawę i różne inne rzeczy związane z przygotowaniem Straży.
Maszerujemy, żeby dać świadectwo patriotyzmu i miłości do Ojczyzny.
Maszerujemy bez względu na nieprzychylność lokalnych władz, którym świętowanie Niepodległości jest nie w smak. Manifestujemy naszą polską tożsamość wbrew międzynarodowym trendom dążącym do likwidacji różnic między kulturami poszczególnych państw. Świętujemy normalność na przekór globalnym ruchom pragnącym uprzywilejować zboczenia i uhonorować dewastację wszelkich wartości.
|
Przedszkole ma zostać otwarte na wiosnę 2023 roku w Berlinie. Już teraz zapisanych do niego jest 60 dzieci. Nadzór nad placówką sprawuje organizacja Schwulenberatung Berlin zajmująca się „poradnictwem gejowskim”. Jest ona finansowana i wspierana przez liczne państwowe instytucje, w tym niemieckie ministerstwo ds. rodziny (!). Jak powiedział dyrektor Schwulenberatung Berlin Marcel de Groot:
„W przedszkolach należy zilustrować, jak to jest być gejem lub lesbijką.”
W ogłoszeniu o pracę do nowego przedszkola zaznaczono, że aby się o nią ubiegać trzeba być aktywistą LGBT. Dzięki temu, uczęszczające do przedszkola dzieci będą codziennie „edukowane seksualnie” i oswajane z homoseksualnym stylem życia. To jednak nie wszystko. W zarządzie organizacji Schwulenberatung Berlin, która odpowiada za otwarcie tego przedszkola, znajduje się aktywista działający na rzecz legalizacji pedofilii.
To Rudiger Lautmann – homoseksualista, który w 2005 roku wziął „ślub” ze swoim partnerem. Lautmann od kilkudziesięciu lat znany jest również z publicznych działań na rzecz legalizacji pedofilii. Już w 1979 roku Lautmann domagał się usunięcia z niemieckiego kodeksu karnego paragrafu kryminalizującego seks z dziećmi. Jest także autorem książki pt. „Przyjemność z dzieckiem”. W swoich publikacjach Lautmann apelował, aby wyraźnie oddzielać wykorzystywanie seksualne dziecka od dobrowolnych kontaktów seksualnych dzieci z dorosłymi, które jego zdaniem mogą mieć pozytywny wpływ na najmłodszych. Lautmann pisał swoje pro-pedofilskie artykuły m.in. do pisma wydawanego przez organizację Pro-Familia, odpowiedzialnej za wdrażanie „edukacji seksualnej” w Niemczech.
Do „naukowego” dorobku organizacji Pro-Familia oficjalnie odsyłają Standardy Edukacji Seksualnej w Europie, wedle których deprawuje się dzieci już nie tylko w Niemczech i na Zachodzie, ale również w dużych miastach Polski takich jak Warszawa, Gdańsk, Poznań czy Wrocław, a także w polskojęzycznym internecie. Autorzy Standardów nie ukrywają, że korzystali z wymysłów ludzi takich jak Lautmann, którzy postulowali legalizację pedofili i wychwalali zalety „dobrowolnych” kontaktów seksualnych dorosłych z dziećmi.
Proszę, właśnie w tym celu w przedszkolach i szkołach forsowana jest tzw. „edukacja seksualna”. Jednym z jej celów jest nauczenie dzieci wyrażania zgody na seks. Wynika to wprost z wytycznych zawartych w Standardach Edukacji Seksualnej w Europie. Wedle Standardów, już w wieku 6 lat dzieci mają rozpoczynać rozumienie tego, czym jest „akceptowalny seks”.
Komu najbardziej zależy na tym, aby dzieci potrafiły sprawnie wyrażać zgodę na seks? Zwolennikom pedofilii, którzy sami publicznie się do tego przyznają. To dlatego trwa ofensywa „edukatorów seksualnych” na przedszkola i szkoły. Tam, gdzie jest to możliwe, np. w Niemczech, środowiska te zakładają już nawet własne placówki po to, aby już kilkuletnie dzieci poddawać nieustannej, codziennej seksualizacji i indoktrynacji. Mogą to robić swobodnie, gdyż tamtejsze społeczeństwo od dziesięcioleci było bombardowane propagandą oswajającą z rozwiązłością seksualną oraz rozmaitymi patologiami seksualnymi. Dlatego dziś, kiedy zwolennicy pedofilii zakładają przedszkole, niemal nikt nie reaguje.
Wiedzą Państwo dlaczego musimy patrzeć na Niemcy i inne kraje Zachodu? Bo w Polsce zachodzi dokładnie ten sam proces, tyle tylko, że u nas antymoralna rewolucja nie poszła jeszcze tak daleko do przodu. Aby móc wykonać kolejne kroki, aktywiści LGBT i „edukatorzy seksualni” potrzebują jeszcze bardziej oswoić Polaków z deprawacją i rozmiękczyć sumienia naszego społeczeństwa.
Być może pamiętają Państwo jak jeszcze 10 lat temu propaganda LGBT w Polsce skupiała się przede wszystkim na wmawianiu Polakom, że chodzi im tylko o to, aby homoseksualiści mogli odwiedzać się w szpitalach i trzymać się za rękę na ulicy bez obawy, że ktoś ich pobije. Wszystko po to, aby zdobyć zaufanie naszego społeczeństwa i oswoić ze swoimi postulatami. Jak wielkie było to kłamstwo możemy zobaczyć po tym, co dzieje się w Niemczech.
Wulgarna „edukacja seksualna” LGBT jest tam obowiązkowa dla wszystkich dzieci od najmłodszych lat życia, a rodzice idą do więzienia za odmowę posłania uczniów na deprawacyjne zajęcia. Już małe dzieci w przedszkolach uczy się masturbacji i oswaja z niebezpiecznymi praktykami seksualnymi. Dzieci zachęca się do oglądania pornografii i eksperymentowania z homoseksualizmem. Wszystko w oparciu o Standardy Edukacji Seksualnej w Europie.
„Edukacja seksualna” prowadzona wedle tych samych Standardów wdziera się obecnie do szkół w Polsce pod przykrywką lekcji na temat tolerancji, dojrzewania i dorastania. Sami „edukatorzy seksualni” ukrywają się pod tytułami rozmaitych psychologów, pedagogów i rzekomych ekspertów od wychowania. Ma to uśpić czujność rodziców i nauczycieli, aby nieświadomi zagrożenia umożliwili dzieciom udział w tego typu zajęciach. Równolegle, w polskojęzycznym internecie, szczególnie w mediach społecznościowych, trwa intensywna produkcja kolejnych materiałów, artykułów i nagrań video, których celem jest oswojenie dzieci i młodzieży z rozwiązłością seksualną. „Edukatorzy seksualni” nie ukrywają, że jest to dla nich świetny sposób na bezpośrednie dotarcie do dzieci z pominięciem rodziców, którzy najczęściej w ogóle nie kontrolują tego, co ich dzieci oglądają na swoich smartfonach.
Musimy to powstrzymać. Kluczem do uratowania polskich uczniów przed zwolennikami pedofili, deprawacją i zgorszeniem jest kształtowanie świadomości naszego społeczeństwa. Świadomi zagrożenia Polacy, w szczególności rodzice i nauczyciele, mogą skutecznie reagować i dać opór ofensywie cywilizacji śmierci. Kształtowaniu tej świadomości służą działania naszej Fundacji – za pomocą niezależnych akcji informacyjnych głośno mówimy prawdę o „edukacji seksualnej” i docieramy z nią do kolejnych osób. W rezultacie, udaje się ocalić kolejne dzieci. Jak może wyglądać taka reakcja w praktyce?
W ubiegłym miesiącu w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia młodej kobiety, zatrudnionej jako psycholog w jednej ze szkół podstawowych w Warszawie. „Pozdrawiam z gabinetu psychologa szkolnego” – głosi napis pod neutralnym i niebudzącym żadnych podejrzeń zdjęciem zamieszczonym na jednym z profili tej kobiety. Dociekliwi internauci szybko odkryli jednak drugie oblicze szkolnej psycholog.
Okazało się, że na innych serwisach społecznościowych pani psycholog… publicznie rozbiera się i pozuje nago. W internecie dostępne jest także nagranie, na którym widać ją na wybiegu w skórzanej bieliźnie i pejczem w dłoni. Jest także zaangażowana w aktywizm LGBT i „edukację seksualną”. Sama określa się jako osoba „panseksualna”, czyli czująca pociąg seksualny do osób niezależnie od ich płci.
Wedle relacji medialnych, taka osoba, przynajmniej przez jakiś czas, pracowała z dziećmi jako psycholog w szkole podstawowej. Skończyła psychologię na uniwersytecie, miała stosowne uprawnienia, więc zapewne zatrudniono ją bez żadnych podejrzeń. Na szczęście ktoś dopatrzył się prawdy. Jak poinformowała szkoła, podjęto odpowiednie procedury i kobieta nie jest już jej pracownikiem. To dobra informacja, jednak stanowi tylko kroplę w morzu pilnych potrzeb. |
![]() |
Rozmaici „edukatorzy seksualni” i aktywiści LGBT wdzierają się do polskich szkół korzystając z rozmaitych kamuflaży i często maskują swoją prawdziwą tożsamość. To, czy zostaną rozpoznani, zależy tylko od czujności rodziców i nauczycieli. Niestety, większość Polaków w ogóle nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia i nie jest świadoma tego, że tego typu środowiska robią wszystko, aby uzyskać dostęp do dzieci. A „edukacja seksualna” jest już prowadzona w naszym kraju na dużą skalę.
Urząd miasta Poznań oficjalnie wspiera i finansuje wchodzących do szkół „edukatorów seksualnych” LGBT, którzy publicznie przyznają się do organizowania orgii seksualnych z udziałem młodych chłopców. Z inicjatywy władz Gdańska prowadzony jest oficjalny program „edukacji seksualnej”, w ramach której zachęca się uczniów do regularnej masturbacji, zarówno w pojedynkę jak i grupowo oraz podejmowania kontaktów seksualnych z wieloma partnerami równocześnie. Z kolei w Warszawie samorządowe pieniądze trafiają m.in. do grup „edukatorów seksualnych”, którzy tworzą filmowe instruktaże dotyczące zażywania narkotyków przed gejowskim seksem dla „lepszej zabawy”. Podobne rzeczy dzieją się w innych rejonach Polski.
Musimy zorganizować kolejne, niezależne akcje informacyjne, aby ostrzec przed tym Polaków i powiedzieć jak największej liczbie osób, w jaki sposób można skutecznie działać i chronić dzieci w swoim miejscu zamieszkania. Już wkrótce chcemy być obecni nie tylko w Poznaniu, Gdańsku i Warszawie, ale też co najmniej 14 innych miejscowościach. Planujemy użyć bannerów, billboardów, furgonetek, lawet i megafonów oraz rozdawać kolejne egzemplarze naszego poradnika dla rodziców i nauczycieli „Jak powstrzymać pedofila?”. Na organizację tych działań potrzebujemy ok. 11 000 zł.
Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby przeprowadzić akcje za pomocą których dotrzemy do Polaków z prawdą o „edukacji seksualnej” i ostrzeżemy ich przed zagrożeniem jakie czeka na ich dzieci.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667 |
Jeśli nic nie zrobimy, już wkrótce w Polsce będą powstawać przedszkola i inne placówki podobne do tych w Berlinie – prowadzone oficjalnie przez zwolenników pedofilii. Póki co, deprawatorzy w naszym kraju skupiają się na utorowaniu sobie dostępu do publicznych szkół i przedszkoli, korzystając z niewiedzy i braku świadomości społeczeństwa.
Musimy ich powstrzymać. Jeśli Polacy dowiedzą się prawdy, będą mogli reagować. O tym, jak to robić skutecznie, piszemy m.in. w naszym poradniku „Jak powstrzymać pedofila?”, który rozszedł się już w ponad 130 000 egzemplarzy. Jednak aby dzieci w naszym kraju były bezpieczne, trzeba skutecznie dotrzeć nie do tysięcy, a do milionów Polaków. Kluczowa jest w tym pomoc naszych Darczyńców, dlatego raz jeszcze proszę Państwa o wsparcie. Serdecznie Państwa pozdrawiam, |
![]() |
PS: Do powodzenia naszych akcji w sposób szczególny przyczyniają się Patroni naszej Fundacji, czyli osoby regularnie wspierające nas finansowo. Więcej o naszym programie patronackim w linku. |
Fundacja Pro – Prawo do życia |
|
|
|
|
|
GRZEGORZ BRAUN…….
|
Szanowni Państwo
w maju dyrektor szkoły, w której Enoch Burke pracował jako nauczyciel, powiedział mu, że powinien zwracać się do transpłciowego ucznia nowym imieniem i za pomocą zaimka „oni”.
Burke odmówił i kilkakrotnie upominał się, by szaleństwa ideologicznej uzurpacji, jakim jest „gender”, nie uznawać za rzeczywistość. W odpowiedzi został zawieszony w wykonywaniu zawodu nauczyciela oczekując jednocześnie na wynik postępowania dyscyplinarnego, które miało miejsce we wrześniu. Ponieważ ostatecznie odmówił przyjęcia niesprawiedliwej kary, został aresztowany w budynku szkoły i uwięziony za tzw. obrazę sądu.
Jesteśmy całym sercem z rodziną Enocha. Jest pobożnym chrześcijaninem, jednym z dziesięciorga rodzeństwa z głęboko religijnej rodziny ewangelickiej, człowiekiem, którego wolność sumienia została podeptana. Znajduje się w więzieniu z powodu prawa, które zmusza obywateli do akceptacji ideologicznych wybryków transgenderyzmu.
Enoch Burke ma rację, gdy mówi: „Transgenderyzm jest sprzeczny z moją chrześcijańską wiarą. Jest sprzeczny z Pismem Świętym, sprzeczny z etosem Kościoła Irlandii i mojej szkoły.” To, czego nie powiedział, to fakt, że transgenderyzm jest również sprzeczny z nauką i medycyną opartą na naukowych dowodach.
Gdy przekuwamy nasze oburzenie w działanie, to jednocześnie moment, który wymaga od nas uznania bolesnej prawdy: to, co się stało, nie jest czymś nieoczekiwanym. Widzieliśmy to już wcześniej.
Oni wszyscy są ofiarami społeczeństwa, które zakazuje chrześcijanom wyrażania swoich opinii, jeśli są one sprzeczne z ideologicznym agendą LGBT i pomysłami radykalnej lewicy.
My również możemy być ofiarami. To może zdarzyć się w każdym kraju, w każdym czasie, ponieważ transgenderowe szaleństwo szybko rozprzestrzenia się wokół.
Czas więc stanąć w obronie wolności sumienia, zanim wszyscy zostaniemy zmuszeni do padnięcia na kolana przed bożkami nowej „religii” jaką staje się ideologia gender i transgenderyzm.
Teraz rodzina Enocha wyruszyła, by domagać się sprawiedliwości. Będą jeszcze wielokrotnie atakowani, zwłaszcza ze strony mediów, które już teraz próbują przedstawić ich jako szalonych, religijnych dewotów, którzy tylko sprawiają kłopoty.
A wszystko to dzieje się w momencie, gdy irlandzka minister sprawiedliwości, Helen McEntee, przygotowuje nowelizację ustawy o mowie nienawiści, która ma zostać wniesiona pod obrady parlamentu, „aby ułatwić ściganie i skazywanie za przestępstwa motywowane nienawiścią”.
Jeśli nie staniemy w obronie wolności Enocha, ideologia transgenderowa będzie kontynuować dehumanizację społeczeństwa i terroryzowanie chrześcijan w Irlandii, w Polsce, wszędzie.
Uwięzienie Enocha jest brutalnym i okrutnym przykładem tego co się dzieje, gdy projekty ustawy przedkładają ideologie nad wolność sumienia.
Dziękuję za wszystko, co Państwo robią,
Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO
—
Więcej informacji:
Popieram uwięzionego Enocha Burke’a: Miał prawo odmówić uczniowi przyjęcia preferowanych przez niego zaimków
Prawda o sprawie Enocha Burke’a
https://catholicherald.co.uk/
Minister McEntee ma zaktualizować nowe przepisy dotyczące przestępstw z nienawiści, aby ułatwić ściganie i skazywanie przestępców.
’Nigdy nie opuszczę więzienia Mountjoy’ – Enoch Burke odmawia oczyszczenia z zarzutów pogardy dla sądu
Wściekłość „polowania na czarownice” – zwolnienie nauczyciela matematyki, który odmówił użycia preferowanych przez nastoletniego ucznia zaimków bez uprzedniego uzyskania zgody rodziców
Ksiądz Marcello Stanzione, wybitny angelolog w swojej najnowszej książce „9 wtorków na cześć naszego Anioła Stróża” przypomina zapominane przez Kościół, wyjątkowe nabożeństwo do Anioła Stróża. Jak je odmawiać? Z jakim łaskami się ono wiąże?
Aby podziękować naszemu Aniołowi Stróżowi za wszystkie dobrodziejstwa, które nam wyświadczył, i z większą gorliwością prosić o Jego opiekę, proponujemy poświęcić mu dziewięć kolejnych wtorków, w czasie których będziemy się modlić i wzywać go z wdzięcznością i zaufaniem. Wtorek to dzień, który wielu katolików poświęca wspomnieniu aniołów, a dziewięć przywodzi na myśl liczbę chórów anielskich. Zaleca się, aby dziewięć wtorków poprzedzało ważną datę:
W ten sposób przygotowujemy się do ważnego dnia z cenną pomocą naszego Anioła Stróża, którego – jak wiemy – jedynym celem jest nasze dobro na większą chwałę Boga. Można też wybrać dziewięć wtorków poprzedzających święto aniołów lub po nim następujących: na przykład 2 października – święto Aniołów Stróżów, lub 29 września – święto Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała.
Proponuje się, aby w każdy wtorek odmawiać modlitwę wprowadzającą, uczestniczyć we Mszy Świętej i przyjmować Komunię Świętą w intencji dziękczynnej za wielki dar naszego Anioła Stróża. W ciągu dnia jest wskazane częste przywoływanie go, odmawianie modlitwy Aniele Boży lub modlitwa słowami, które spontanicznie podpowiada nam serce.
SŁUGA BOGA
W tej książce proponujemy czytelnikowi wiele modlitw do aniołów, które można odmawiać w czasie nabożeństwa dziewięciu wtorków. Anioł Stróż z pewnością doceni naszą wdzięczność i nie da się zwyciężyć w hojności, wyjednując u Boga dla nas i dla naszych bliskich obfitość łask i błogosławieństw. Poza czczeniem aniołów w wybrany dzień tygodnia musimy jednak także rozjaśnić nasze pojęcie o nich: anioł nie jest „aniołkiem” ani też jakimś „aniołkiem stróżem”. Jest potężną osobą, ma o wiele więcej zdolności niż my i znacznie nas przewyższa. Nie jest naszym sługą. Jest sługą Boga Wszechmogącego w pełnej wolności swojej woli. Jeśli Bóg powołuje go do służby jako Anioła Stróża, służy on Bogu w nas. Nieustannie wpatruje się w Boże oblicze i tylko przez Niego patrzy na nas, nawet największy grzesznik nie jest w stanie odwrócić jego wzroku od Boga. Nie mamy żadnego prawa rozkazywać naszemu Aniołowi Stróżowi czy wręcz grozić mu karą, jeśli nie robi tego, czego chcemy, bowiem służy on woli Bożej, a nie naszej. Powinniśmy szanować go z bojaźnią, ponieważ stoi przed obliczem Boga, powinniśmy codziennie dziękować Bogu za to, że dał nam tak wielkiego sojusznika. Widzimy jednak, jak niegodziwość szatana czai się wokół nas, narzucając swoją tyranię również krajom i narodom. Tylko Bóg może nas od tego wybawić, ten sam Bóg, który posłał swego anioła, sługę, aby nam pomagał. To wystarczający powód do wdzięczności.
NASZ KOMPAS
Musimy też słuchać naszego anioła, jeśli go kochamy. Ktokolwiek mówi, że go nie słyszy, musi być już zatwardziałym grzesznikiem, ponieważ głos sumienia słyszy każdy człowiek, nawet poganin. Ów głos sumienia jest głosem ostrzegawczym anioła pełnego sprawiedliwości Bożej. Anioł zawsze słyszy nasze modlitwy, nawet jeśli nie może ich wysłuchać. Za naszymi modlitwami zbyt często stoją krótkowzroczność i egoizm, które sprawiają, że zapominamy o znaczeniu i prawdziwym celu naszego życia.
Anioł jednak zawsze wie, jak nami, ludźmi, kierować, jest nieustraszony wobec tego, co istotne, wobec Boga. Nie chce niczego dla siebie, on chce wszystkiego dla Boga. Im bardziej jesteśmy pełni czci i uważni w stosunku do naszego anioła, tym więcej światła może nam dać przez bojaźń Bożą i z miłości do Boga. Te dwa przykazania są dla niego istotne: „Będziesz miłował Boga całym twoim sercem i ze wszystkich sił” oraz „Będziesz miłował bliźniego jak siebie samego”. W nim możemy pokładać bezwarunkową ufność w modlitwie i błogosławieństwie, w walce z grzechem, w miłości i radości, w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Zobacz więcej w książce „9 wtorków na cześć naszego Anioła Stróża”, Wydawnictwo Esprit
Fragment z piątego wtorku:
Franciszek Suárez w obszernym traktacie De Angelis (rozdz. Vi i XiX) wskazuje siedem funkcji Anioła Stróża wobec nas:
Prawie połowę książki zajmują różne modlitwy – oto przykłady:
Akt dziękczynienia Aniołowi
Mój Aniele Stróżu, pozdrawiam Cię i dziękuję Ci. Proszę, byś zechciał się za mnie modlić i wstawiać wtedy, kiedy nie jestem w stanie wypowiedzieć moich modlitw. Racz również w Boskim świetle spotkać się z Aniołami Stróżami tych, których kocham najbardziej, wszystkich tych, którzy są mi bliscy duchowo, aby ich oświecać, chronić, prowadzić. Amen!
Do Świętych Aniołów Stróżów
Pozdrawiam Was, Aniołowie Stróżowie moich rodziców, moich przyjaciół i moich dobroczyńców. Chrońcie ich we wszystkich ich potrzebach. Zjednoczcie się, aby wspierać ich wszystkich i każdego z osobna teraz, przez całe życie, a zwłaszcza w godzinę śmierci.
Pozdrawiam Was, Aniołowie Stróżowie wszystkich tych, którzy rządzą nami w doczesnym po rządku. Wyproście dla nich roztropność, siłę i mądrość niezbędne do wypełniania ich ważnych funkcji zgodnie z wolą Bożą i zasadami sprawiedliwości.
Pozdrawiam Was, Aniołowie Stróżowie tego kraju, tego miasta, tego domu i wszystkich jego mieszkańców. Czczę Was i polecam się Waszej łaskawości. Oddalcie od nas skandale, niegodziwości, herezje, grad, burze, pożary, zarazę i inne plagi. O Aniele Pokoju! Wyproś nam pokój, którego świat nie może dać, abyśmy miłowali się nawzajem w sposób chrześcijański i wolni od wszelkiego niebezpieczeństwa i przykrego wypadku kochali Boga i służyli Mu całym naszym sercem, całą duszą i ze wszystkich sił.
Pozdrawiam Was, Aniołowie Stróżowie papieża, biskupów, duchowieństwa, wszystkich zakonów, a przede wszystkim tej diecezji, tej parafii, wszystkich tych, którzy czuwają nad zbawieniem naszych dusz i którzy są odpowiedzialni za to, by nas nauczać i prowadzić po drogach zbawienia. Wyproście im gorliwość, roztropność i świętość konieczne do godnego wykonywania ich posługi.
Pozdrawiam Was wszystkich, Aniołowie Stróżowie. Chciałbym, aby wszyscy ludzie Was poznali, kochali i szanowali. Duchy dobroci, niech wszyscy poznają wreszcie swego Odkupiciela. Módlcie się do Ojca miłosierdzia, aby posłał robotników do swojej winnicy, aby dotknął serc synów zagubionych i rzucił im światło pochodni wiary.
Przyjdźcie, o Święci Aniołowie
Przyjdźcie zatem, o Święci Aniołowie, przyjdźcie, aby uwielbić wśród nas nieskończoną Dobroć! Przyjdźcie odszukać na ziemi to, czego nie możecie znaleźć w niebie. Tam w niebie nie można praktykować miłosierdzia, ponieważ nie ma tam nieszczęśliwych.
Przyjdźcie więc do nas. Tutaj są wszystkie niedole, to jest ich kraj, to jest miejsce ich narodzin. Wszyscy ludzie są więźniami – zerwijcie ich łańcuchy! Wszyscy ludzie są ślepi – przynieście im trochę pięknego światła, które kontemplujecie! Wszyscy ludzie są zagubieni, oszukani iluzją dóbr zmysłowych. Wy, którzy pijecie w samym źródle rozkoszy czystej i duchowej, przelejcie im kilka kropel tej niebiańskiej wody!
Modlitwy o ochronę
Naszego snu
O mój Aniele Stróżu, ochroń mnie we śnie. Oddal ode mnie uciążliwe sny i duchy nocy. Zwiąż wroga mojej duszy, aby nic nie zanieczyszczało mojego ciała. Strzeż mojego ducha otwartego na dotknięcia Ducha Bożego, złącz mnie ze sobą, pouczaj mnie. Ożyw siły mojej duszy i mojego ciała. Obym zasnął i obudził się w cieniu Twoich skrzydeł!
W niebezpieczeństwach
O mój drogi Aniele! O mój książę! O drogi przewodniku mojego życia! Rzucam się w Twoje ramiona, odpoczywam spokojnie w Twojej miłości. Miej litość dla mojej duszy tak samo nieśmiertelnej jak Twoja i zdolnej oglądać Boga tak jak Ty. O mój drogi obrońco, nie opuszczaj mnie pośród niebezpieczeństw, które mnie otaczają ze wszystkich stron. Spraw, abym zwyciężył moich wrogów.
Adoracja
Święci Archaniołowie i Święci Aniołowie, którzy co noc przebywacie we wszystkich kościołach świata, aby ofiarować Wasze hołdy, Wasze uwielbienie i Waszą miłość naszemu Panu, przyłączam się do Waszych serc płonących miłością, chociaż jestem tego niegodny. Kochajcie, piękne i żarliwe duchy, kochajcie za mnie Serce Jezusa. Pragnę, aby każde uderzenie mojego serca podczas snu było aktem miłości do Niego. Przyłączam się do wszystkich świętych dusz moich braci i sióstr, wędrowców na tej ziemi tak jak ja, które tej nocy będą gorliwie adorować i miłować Serce Jezusa.
Za dusze w czyśćcu
O mój dobry Aniele! Pozdrawiam bardzo serdecznie Ciebie i Was wszystkich, drodzy Aniołowie, których podopieczni znajdują się w rozżarzonym węglami czyśćcu. Błagam Was, proście Boski Majestat, aby pozwolił Wam odwiedzić ich za mnie, pocieszyć, wzmocnić i uwolnić. Proszę Was, o niebiańskie duchy, abyście ofiarowali Bogu za nich wszystkie moje dobre uczynki, które spełnię do ostatniej chwili mojego życia. Zjednoczcie je z Waszym duchem czystości i uwielbienia oraz ze świętymi dziełami wszystkich błogosławionych.
Przede wszystkim zjednoczcie ten mały dar z nieskończonymi cierpieniami i zasługami Jezusa, łącząc jeszcze ściślej moje czyny z Jego czynami, z czynami Najświętszej Maryi Panny i chwalebnego św. Józefa. Proście ich, aby uświęcili moją małość swoją wielkością i by zjednoczyli to, co im przedstawię, z ich niepojętym skarbem, aby spłacić długi dusz czyśćcowych, zwłaszcza dusz moich krewnych i przyjaciół.
A wy, drogie dusze, zaraz po wejściu do raju pokłońcie się Bogu, aby Go czcić, błogosławić i kochać za mnie. Wyproście mi, który jestem jeszcze na falach wzburzonego morza, nie wiedząc, czy dotrę do portu zbawienia, radość oglądania was wiecznie w niebie. Amen.
W zakonie przeżyła 13 lat. 22 lutego 1931 r. po raz pierwszy ujrzała Pana Jezusa Miłosiernego. Otrzymała wtedy polecenie namalowania takiego obrazu, jak ukazana jej postać Zbawiciela, oraz publicznego wystawienia go w kościele. Mimo znacznego pogorszenia stanu zdrowia pozwolono jej na złożenie profesji wieczystej 30 kwietnia 1933 r. Później została skierowana do domu zakonnego w Wilnie. Na początku 1934 roku zwróciła się z prośbą do artysty-malarza Eugeniusza Kazimierskiego o wykonanie według jej wskazówek obrazu Miłosierdzia Bożego. Gdy w czerwcu ujrzała ukończony obraz, płakała, że Chrystus nie jest tak piękny, jak Go widziała.
Dzięki usilnym staraniom ks. Michała Sopoćko, kierownika duchowego siostry Faustyny, obraz został wystawiony po raz pierwszy w czasie triduum poprzedzającego uroczystość zakończenia Jubileuszu Odkupienia świata w dniach 26-28 kwietnia 1935 r. Został umieszczony wysoko w oknie Ostrej Bramy i widać go było z daleka. Uroczystość ta zbiegła się z pierwszą niedzielą po Wielkanocy, tzw. niedzielą przewodnią, która – jak twierdziła siostra Faustyna – miała być przeżywana na polecenie Chrystusa jako święto Miłosierdzia Bożego. Ksiądz Michał Sopoćko wygłosił wówczas kazanie o Bożym Miłosierdziu.
W 1936 r. stan zdrowia siostry Faustyny pogorszył się znacznie, stwierdzono u niej zaawansowaną gruźlicę. Od marca tego roku do grudnia 1937 r. przebywała na leczeniu w szpitalu na krakowskim Prądniku Białym. Wiele modliła się w tym czasie, odwiedzała chorych, a umierających otaczała szczególną modlitewną pomocą. Po powrocie ze szpitala pełniła przez pewien czas obowiązki furtianki. Starała się bardzo, by żaden ubogi nie odszedł bez najmniejszego choćby wsparcia od furty klasztornej. Wywierała bardzo pozytywny wpływ na wychowanki Zgromadzenia, dając im przykład pobożności i gorliwości, a zarazem wielkiej miłości.
Chrystus uczynił siostrę Faustynę odpowiedzialną za szerzenie kultu Jego Miłosierdzia. Polecił pisanie Dzienniczka
W kwietniu 1938 r. nastąpiło gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia siostry Faustyny. Ksiądz Michał Sopoćko udzielił jej w szpitalu sakramentu chorych, widział ją tam w ekstazie. Po długich cierpieniach, które znosiła bardzo cierpliwie, zmarła w wieku 33 lat – 5 października 1938 r. Jej ciało pochowano na cmentarzu zakonnym w Krakowie-Łagiewnikach. W 1966 r. w trakcie trwania procesu informacyjnego w sprawie beatyfikacji siostry Faustyny, przeniesiono jej doczesne szczątki do kaplicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
S. Faustyna została beatyfikowana 18 kwietnia 1993 r., a ogłoszona świętą 30 kwietnia 2000 r. Uroczystość kanonizacji przypadła w II Niedzielę Wielkanocną, którą św. Jan Paweł II ustanowił wtedy świętem Miłosierdzia Bożego. Relikwie św. siostry Faustyny znajdują się w Krakowie-Łagiewnikach, gdzie mieści się sanktuarium Miłosierdzia Bożego odwiedzane przez setki tysięcy wiernych z kraju i z całego świata. Dwukrotnie nawiedził je również św. Jan Paweł II, po raz pierwszy w 1997 r., a po raz drugi – 17 sierpnia 2002 r., aby dokonać uroczystej konsekracji nowo wybudowanej świątyni w Krakowie-Łagiewnikach i zawierzyć cały świat Bożemu Miłosierdziu.
W ikonografii św. Faustyna przedstawiana jest w czarnym habicie, w stroju swego zgromadzenia.
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
'Poseidon’: Russia’s weapon of apocalypse, NATO concerned over submarine | Latest World News | WION (
http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
Александр Дугин: „В лице „запада” мы имеем дело с варварской, страшной силой”. (
http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
Read More ( http://www.gazetawarszawska.
STATYNY. Leczą czy trują? ( http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
Read More ( http://www.gazetawarszawska.
„Cholesterol – wróg czy przyjaciel?” – prof. Jan Gmiński (
http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
W roku 1982 CIA zsabotowała gazociąg syberyjski (
http://www.gazetawarszawska.
W roku 1982 CIA odkryła plany Rosji dotyczące rozpoczęcia sprzedaży gazu do Europy Zachodniej. W tym samym roku, prezydent Reagan podpisał tajny
plan zniszczenia radzieckiego gazociągu na Syberii. W momencie gdy Rosja zaczęła używać gazociągu, CIA zsabotowała go. Eksplozja była tak
duża, że można ją było zobaczyć z kosmosu. «Była największa nienuklearna eksplozja w historii świata» – pisał wtedy współczesny
amerykański publicysta Ted Rall w artykule dla Counterpunch. Informacja o tymże fakcie z roku 1982 nie nie była rozpowszechniana. Wśród
nielicznych mass-mediów, które o nim wspomniały znalazł się Washington Post, który w 2004 roku opublikował artykuł noszący tytuł «Reagan
zatwierdził plan sabotażu Sowietów» – «Reagan Approved Plan to Sabotage Soviets». 40 lat później prezydent Biden publicznie ogłasza, że
chce zniszczyć Nord Stream, który transportuje gaz do Europy.
If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.
Szczęść Boże,
dziś kolejny dzień modlitwy miesiąca z Maryją! Poniżej znajdziesz nabożeństwo na dzisiejszy dzień w formie nagrania.
![]() Św. Franciszek – Jan Bernardone – przyszedł na świat w 1182 r. w Asyżu w środkowych Włoszech. Urodził się w bogatej rodzinie kupieckiej. Jego rodzice pragnęli, by osiągnął on stan szlachecki, nie przeszkadzali mu więc w marzeniach o ostrogach rycerskich. Nie szczędzili pieniędzy na wystawne i kosztowne uczty, organizowane przez niego dla towarzyszy i rówieśników. Jako młody człowiek Franciszek odznaczał się wrażliwością, lubił poezję, muzykę. Ubierał się dość ekstrawagancko. Został okrzyknięty królem młodzieży asyskiej. W 1202 r. wziął udział w wojnie między Asyżem a Perugią. Przygoda ta zakończyła się dla niego niepowodzeniem i niewolą. Podczas rocznego pobytu w więzieniu Franciszek osłabł i popadł w długą chorobę.
|
W roku 1205 uzyskał ostrogi rycerskie (został pasowany na rycerza) i udał się na wojnę, prowadzoną między Fryderykiem II a papieżem. W tym czasie Bóg wyraźniej zaczął działać w życiu Franciszka. W Spoletto miał sen, w którym usłyszał wezwanie Boga. Powrócił do Asyżu. Postanowił zamienić swoje bogate ubranie z żebrakiem i sam zaczął prosić przechodzących o jałmużnę. To doświadczenie nie pozwoliło mu już dłużej trwać w zgiełku miasta. Oddał się modlitwie i pokucie. Kolejne doświadczenia utwierdziły go w tym, że wybrał dobrą drogę. Pewnego dnia w kościele św. Damiana usłyszał głos: „Franciszku, napraw mój Kościół”. Wezwanie zrozumiał dosłownie, więc zabrał się do odbudowy zrujnowanej świątyni. Aby uzyskać potrzebne fundusze, wyniósł z domu kawał sukna. Ojciec zareagował na to wydziedziczeniem syna. Pragnąc nadać temu charakter urzędowy, dokonał tego wobec biskupa. Na placu publicznym, pośród zgromadzonego tłumu przechodniów i gapiów, rozegrała się dramatyczna scena między ojcem a synem. Po decyzji ojca o wydziedziczeniu Franciszek zdjął z siebie ubranie, które kiedyś od niego dostał, i nagi złożył mu je u stóp, mówiąc: „Kiedy wyrzekł się mnie ziemski ojciec, mam prawo Ciebie, Boże, odtąd wyłącznie nazywać Ojcem”. Po tym wydarzeniu Franciszek zajął się odnową zniszczonych wiekiem kościołów. Zapragnął żyć według Ewangelii i głosić nawrócenie i pokutę. Z czasem jego dotychczasowi towarzysze zabaw poszli za nim.
24 lutego 1208 r. podczas czytania Ewangelii o rozesłaniu uczniów, uderzyły go słowa: „Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski” (Mt 10, 10). Odnalazł swoją drogę życia. Zrozumiał, że chodziło o budowę trudniejszą – odnowę Kościoła targanego wewnętrznymi niepokojami i herezjami. Nie chcąc zostać uznanym za twórcę kolejnej grupy heretyków, Franciszek spisał swoje propozycje życia ubogiego według rad Ewangelii i w 1209 r. wraz ze swymi braćmi udał się do Rzymu. Papież Innocenty III zatwierdził jego regułę. Odtąd Franciszek i jego bracia nazywani byli braćmi mniejszymi. Wrócili do Asyżu i osiedli przy kościele Matki Bożej Anielskiej, który stał się kolebką Zakonu. Franciszkowy ideał życia przyjmowały również kobiety. Już dwa lata później, dzięki św. Klarze, która była wierną towarzyszką duchową św. Franciszka, powstał Zakon Ubogich Pań – klaryski.
Franciszek wędrował od miasta do miasta i głosił pokutę. Wielu ludzi pragnęło naśladować jego sposób życia. Dali oni początek wielkiej rzeszy braci i sióstr Franciszkańskiego Zakonu Świeckich (tercjarstwu), utworzonemu w 1211 r. W tym też roku Franciszek wybrał się do Syrii, ale tam nie dotarł i wrócił do Włoch. W 1217 r. zamierzał udać się do Francji, lecz został zmuszony do pozostania we Włoszech. Uczestniczył w Soborze Laterańskim IV. Z myślą o ewangelizacji pogan wybrał się na Wschód. W 1219 r. wraz z krzyżowcami dotarł do Egiptu i tam spotkał się z sułtanem Melek-el-Kamelem, wobec którego świadczył o Chrystusie. Sułtan zezwolił mu bezpiecznie opuścić obóz muzułmański i dał mu pozwolenie na odwiedzenie miejsc uświęconych życiem Chrystusa w Palestynie, która była wtedy pod panowaniem muzułmańskich Arabów.
W 1220 r. Franciszek wrócił do Italii. Na Boże Narodzenie 1223 r., podczas jednej ze swoich misyjnych wędrówek, w Greccio zainscenizował religijny mimodram. W żłobie, przy którym stał wół i osioł, położył małe dziecko na sianie, po czym odczytał fragment Ewangelii o narodzeniu Pana Jezusa i wygłosił homilię. Inscenizacją owego „żywego obrazu” dał początek „żłóbkom”, „jasełkom”, teatrowi nowożytnemu w Europie. 14 września 1224 r. w Alvernii, podczas czterdziestodniowego postu przed uroczystością św. Michała Archanioła, Chrystus objawił się Franciszkowi i obdarzył go łaską stygmatów – śladów Męki Pańskiej. W ten sposób Franciszek, na dwa lata przed swą śmiercią, został pierwszym w historii Kościoła stygmatykiem.
Franciszek aprobował świat i stworzenie, obdarzony był niewiarygodnym osobistym wdziękiem. Dzięki niemu świat ujrzał ludzi z kart Ewangelii: prostych, odważnych i pogodnych. Wywarł olbrzymi wpływ na życie duchowe i artystyczne średniowiecza. Trudy apostolstwa, surowa pokuta, długie noce czuwania na modlitwie wyczerpały siły Franciszka. Zachorował na oczy, próby leczenia nie przynosiły skutku. Zmarł 3 października 1226 r. o zachodzie słońca w kościele Matki Bożej Anielskiej w Asyżu. Kiedy umierał, prosił, by bracia zwlekli z niego odzienie i położyli go na ziemi. Rozkrzyżował przebite stygmatami ręce. Odszedł z psalmem 141 na ustach, wcześniej wysłuchawszy Męki Pańskiej według św. Jana. W chwili śmierci miał 45 lat. W dwa lata później uroczyście kanonizował go Grzegorz IX. Najpopularniejszym tekstem św. Franciszka jest Pieśń słoneczna. Pozostawił po sobie pisma: Napomnienia, listy, teksty poetyckie i modlitewne. Św. Franciszek jest patronem wielu zakonów, m. in.: albertynów, franciszkanów, kapucynów, franciszkanów konwentualnych, bernardynek, kapucynek, klarysek, koletanek; tercjarzy; Włoch, Asyżu, Bazylei; Akcji Katolickiej; aktorów, ekologów, niewidomych, pokoju, robotników, tapicerów, ubogich, więźniów. W ikonografii św. Franciszek ukazywany jest w habicie franciszkańskim, czasami ze stygmatami. Bywa przedstawiany w otoczeniu ptaków. Jego atrybutami są: baranek, krucyfiks, księga, ryba w ręku. |
Modlitwa Św. Karola Boromeusza…..
Mój dobry Aniele, ja nie wiem, kiedy i w jakich okolicznościach umrę. Może być, że zostanę wzięty nagle i że przed ostatnim moim spojrzeniem mogę zostać pozbawiony wszelkiej inteligencji. A jakże wiele rzeczy chciałbym powiedzieć Bogu na progu wieczności.
W pełni wolności mojej woli dzisiaj, przychodzę prosić Cię, ażebyś mówił w moim imieniu podczas tego pełnego trwogi momentu.
Powiedz Bogu wtedy, O mój dobry Aniele: że ja chcę umrzeć w Rzymskim Katolickim Apostolskim Kościele, w którym umarli wszyscy święci od czasów Jezusa Chrystusa i poza którym nie ma zbawienia. Że ja proszę o łaskę dzielenia w nieskończonych zasługach mojego Zbawiciela i że ja pragnę umrzeć przyciskając moje usta do Krzyża, który został zanurzony w Jego Krwi! Że ja brzydzę się moich grzechów, ponieważ one sprawiły Mu przykrość i że ja wybaczam, z miłości do Niego, wszystkim moim wrogom, tak jak ja sam chciałbym, …
——————————————————————————————
„Fanatycy klimatu w zachodniej polityce grożą zabiciem miliardów” – AI „Sokrates” przewidział, że WW-3 rozpocznie się na Ukrainie prawie 10 lat temu
——————————————————————————————
Wolne i alternatywne media już od jakiegoś czasu kłócą się o nieuchronny wybuch wojny nuklearnej, aw ostatnich tygodniach także media głównego nurtu ostrzegają przed możliwym użyciem broni jądrowej. Jak prawdziwy jest ten strach? Czy wagony z naddźwiękowymi pociskami Iskander-M (3), zdolnymi do przenoszenia głowic nuklearnych i zawiezienia Rosji na front chersoński, oznaczają, że rzeczywiście możemy spodziewać się wkrótce chmur grzybowych nad Ukrainą – i być może krajami NATO –? W międzyczasie Amerykanie uruchomili „Looking Glass” – urządzenie dowodzenia używane w przypadku zniszczenia wszystkich baz na ziemi w wyniku ataku nuklearnego wroga. (4)
Stali czytelnicy wiedzą, że od wielu lat ostrzegamy na tej stronie o możliwej powtórce z lat 30. i 40., ale na znacznie większą skalę i przy tak wielu ofiarach śmiertelnych, że liczba II wojny światowej – między około 60 a 72 milionami – zupełnie blednie w porównaniu.
Przerażające paralele do lat 30.
Zwłaszcza od 2020 r. podobieństwa między tym atramentowym okresem w historii a naszą współczesnością stały się przerażające. Weźmy odpowiedź marszałka Rzeszy Hermanna Göringa na pytanie, w jaki sposób podczas procesów norymberskich nazistom udało się pozyskać za sobą cały naród niemiecki: „Głosuj lub nie, naród zawsze można skłonić do posłuszeństwa przywódcom. To łatwe. Trzeba im tylko powiedzieć, że są atakowani i oskarżyć rozjemców o brak patriotyzmu i narażanie kraju. Działa dokładnie tak samo w każdym kraju”.
Do czego chcielibyśmy dodać „i w każdej chwili”. Klimat (CO2/azot), korona, a teraz Rosja – jesteśmy pod każdym względem przerażeni, że jesteśmy „atakowani” i grozi nam wielkie niebezpieczeństwo. Umowy? Strach przed czymkolwiek jest zawsze rozsiewany przez rządy, przywódców politycznych i organizacje międzynarodowe. Bez wyjątku kreują kryzysy i wojny.
Politycy chcą wojny, zwykli ludzie nigdy
Nigdy zwykli ludzie nie chcą wojny, nawet teraz. Dlaczego ludzie Zachodu mieliby się martwić, że kawałek ziemi zamieszkiwany przez Rosjan od niepamiętnych czasów wrócił w posiadanie Rosji? Ludzie chcą po prostu móc niedrogo włączać ogrzewanie, robić zakupy, napełniać bak i dalej prowadzić własne życie. Kto jest gotów oddać przyszłość, a być może nawet życie swoich bliskich i siebie na rzecz geopolitycznych przepychanek między światowymi przywódcami? Nikt.
Jednak ich gry, intrygi i kłótnie zawsze mają poważne konsekwencje, zwłaszcza dla tego „zwykłego człowieka”. Ale wydaje się, że to wcale nie przeszkadza obecnym pokoleniom polityków. Haga również jest w pełni zaangażowana w wojnę, w której nasi ludzie są ślepo poświęcani za pomocą codziennego życia, które staje się nieosiągalne, a jeśli nie będziemy ostrożni, dramatyczny upadek, jeśli faktycznie dojdzie do użycia broni jądrowej, nawet jeśli takie wojna pozostaje „ograniczona”.
Większość ludzi nie kieruje się już zdrowym rozsądkiem i daje się podniecić
Niepokojące i dziwaczne, ogromna większość zwykłych ludzi wpada w tę samą pułapkę, co Niemcy w latach 30., pozwalając się bezmyślnie manipulować i podżegać, do tego stopnia, że – jakkolwiek niewiarygodnie to brzmi w normalnych czasach – rzeczywiście są chętni , ryzykując i poświęcając w jakikolwiek sposób całe swoje życie oraz życie swoich rodzin i bliskich. Nie są już w stanie wyrobić sobie niezależnej opinii, ale mają całkowicie wyprane mózgi propagandą i nienawiścią do Rosji i Putina. I właśnie tego potrzebują „nasi” przywódcy, aby usprawiedliwić wielką (światową) wojnę.
Nieliczni, którzy nadal używają swoich mózgów i próbują ostrzec innych, są przedstawiani jako zdrajcy lub rosyjscy szpiedzy, którzy stanowią „prawdziwe” niebezpieczeństwo. I że chociaż każdy, kto ma więcej niż dwie działające komórki mózgowe, może sam sprawdzić fakty, że „neokoni” w Stanach Zjednoczonych dążyły do podporządkowania Rosji od upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku, jeśli to konieczne, do wojny.
Putin odszedł? Kremlowscy twardogłowi już nas zniszczyli
„Każdy, kto twierdzi, że Rosja jest zła, a Ameryka nie może zrobić nic złego, jest albo głupi, albo propagatorem wojny w imieniu Deep State”, pisze czołowy ekonomista USA Martin Armstrong. Wskazuje na „bardzo niebezpieczną grę”, która toczy się obecnie, twierdząc, że dopóki Putin zostanie obalony, wszystko będzie w porządku. Wręcz przeciwnie – jeśli twardogłowi z Kremla postawią na swoim, wiele zachodnich miast prędzej niż jutro zamieni się w zabójcze kolumny czarnego gazu atomowego.
Prawie na pewno atak USA/NATO na gazociągi Nord Stream przekonał przywódców Moskwy, że Zachód nie zatrzyma się, dopóki rosyjski niedźwiedź nie zostanie schwytany, oswojony, pozbawiony pazurów i zamknięty w klatkach. „Oznacza to, że jeśli Rosja zostanie osaczona, nie będzie miała innego wyjścia, jak tylko rozmieścić przynajmniej taktyczną broń nuklearną” – ostrzega Armstrong.
„W oczach neokonserwatystów Rosja musi umrzeć”
Ludzkość znów jest w niebezpieczeństwie pogrążenia się w ogromnym konflikcie, „który przez stulecia splami cały świat krwią żołnierzy i cywilów. Chiny staną po stronie Rosji, podobnie jak Korea Północna i część Bliskiego Wschodu. Tak jak I wojna światowa była zamachem, tak (rosyjska) nienawiść na Ukrainie ogarnie świat, i to za skrawek ziemi od wieków zamieszkiwany przez Rosjan. Okrzyki i bębny związane z tą wojną zmienią nieodwracalnie styl życia każdego z nas”.
„W oczach neokonserwatystów Rosja musi umrzeć. Nie zadowolą się niczym innym. Neokoni finansowali talibów w Afganistanie i czeczeńskich terrorystów i próbowali najechać Syrię pod rządami Obamy. Nieżyjący już senator John McCain udał się do Kijowa, obiecując neonazistom wsparcie dla ich ataków na rosyjskojęzyczny Donbas. Armstrong: „Każdy, kto głosi, że to wszystko wina Putina i że powinniśmy iść z nim na wojnę, głosi agendę Deep State. Mają swoich fałszywych ludzi w mediach społecznościowych i wysyłają media głównego nurtu do promowania ich programu.
„Nie ma innego wyniku niż wojna”
Wyniszczająca wojna światowa o region Donbasu, który – powtarzamy – był zawsze zamieszkiwany przez Rosjan, nie ma żadnego sensu – chyba że z perspektywy zachodnich polityków i przywódców, którzy bardzo chcą oderwać się od tego, że podkopały własne gospodarki polityką antykopalną, UE jest w rzeczywistości bankrutem, system bankowy jest na skraju załamania, a oszczędności i emerytury ludzi wyparowały dzięki pro-euro i polityce ujemnych stóp procentowych EBC.
„Tak więc odpowiedź jest prosta” – kontynuuje specjalista ds. cyklu. „Nie ma innego wyjścia niż wojna, w której zostanie użyta przynajmniej taktyczna broń nuklearna. Ukraińcy muszą zdać sobie sprawę, że są mięsem armatnim i nikt nie dba o nich ani o ich kraj. Tu chodzi o Amerykę kontra Rosję… a ofiarami zawsze są ludzie”.
Prognozy na 2013 r.: „Następna wojna światowa zaczyna się na Ukrainie”
Komputer Armstronga (AI’ Socrates) pojawił się w 2013 roku z prognozą, że na Ukrainie wybuchnie kolejna wojna światowa. Rok później doszło tam do zorganizowanego przez USA/UE zamachu stanu/rewolucji, po którym w Kijowie zainstalowano niewybrany reżim marionetkowy, a przy wsparciu i zgodzie Zachodu rozpoczęła się wojna domowa przeciwko ludności rosyjskojęzycznej.
„Sokrates” od dłuższego czasu wskazuje na rok 2023 „jako absolutnie WAŻNY punkt kryzysowy w globalnej geopolityce. Ryzyko wojny międzynarodowej jest bardzo realne. Fanatycy klimatyczni niszczą nasz styl życia w taki sam sposób, jak zrobił to Kart Marx, prowadząc do śmierci ponad 200 milionów ludzi w Rosji i Chinach. Tym razem będą miliardy.
Armstrong jest też przekonany, że rurociągi Nordstream nie zostały wysadzone przez Rosję. Wręcz przeciwnie, Rosja była dokładnie celem. Zachód chce odciąć Putinowi wszelkie możliwe dochody z energii, żeby Europa była zmuszona do wyłączenia gazu, a jednocześnie Kreml nie mógł już finansować wojny na Ukrainie.
Nie ma więcej rozjemców
„Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem będą nazwani dziećmi Bożymi” (Mt 5:9). Niestety, nie ma już rozjemców, przynajmniej nie wśród rządzących w zachodniej polityce. Płonie w nich tylko ogień nienawiści, żądzy władzy i wojny. I to znowu będziemy mieli w 2023 roku, jeśli nie zostaną zatrzymane, być może nawet na niespotykaną dotąd skalę.
Wielokrotnie wyciągałem ten wniosek w ostatnich latach, a teraz znowu jestem: ludzkość nigdy się nie uczy. Tak, technologia rozwinęła się ogromnie i duża część populacji świata ma się lepiej niż kiedykolwiek, ale natura ludzka nie zmieni się tak długo, jak ludzkość będzie odmawiać wyzwolenia się z duszącego uścisku egocentryzmu, egoizmu, chciwości i pieniędzy, braku miłości, obojętności i wreszcie strach, sedno wszelkich form nienawiści. Te typowo ludzkie cechy grożą teraz doprowadzeniem nas wszystkich do trwałej ruiny.
Wszystko inne – ulegnie nieodwracalnej zmianie To są czasy ostateczne Kochani Ludzie.
Prawda i wiedza o tym jest w Twoim telefonie. W Twoich rękach
Zatrzymaj się i pomyśl głęboko – Której warstwie swojego życia masz podstawę wierzyć bardziej ….fizycznej czy Duchowej ? Wewnętrznej czy zewnętrznej ?
Twoja decyzja będzie nieodwracalna, gdyż nie ma sposobu usunąć z żadnego organizmu tej substancji. Zdecyduj więc. Już Ostatni raz — czy wybierasz swojego Stwórcę – czy narzuconą” „wygodę”