https://www.youtube.com/watch?
https://gloria.tv/share/
https://gloria.tv/post/
https://gloria.tv/post/
|
Szanowni Państwo,
Okłamani przez rząd rolnicy strajkują na granicy z Ukrainą! Politycy Konfederacji protestują z przedsiębiorcami w Medyce, gdzie przejścia graniczne są wciąż szeroko otwarte dla importu towarów nieznanej jakości!
Ważą się losy polskiego rolnictwa. Wielu przedsiębiorców przyznaje, że jeśli nie uda się zatrzymać zalewu polskiego rynku towarami z Ukrainy, może to już w perspektywie kilku najbliższych miesięcy spowodować zapaść rodzimego rynku spożywczego i pozbawienie Polski bezpieczeństwa żywnościowego. Rolnicy zostali oszukani przez rząd PiS, który wielokrotnie ich okłamywał i składał puste obietnice, a na forum unijnym grał przeciwko polskiemu interesowi narodowemu.
Według obecnych ustaleń, od połowy września wznowiony zostanie transfer czterech podstawowych produktów, tj. pszenicy, rzepaku, kukurydzy i słonecznika. W tej chwili są one objęte zakazem, jednak zaprojektowanym w taki sposób, by tuż po żniwach ukraińskie płody rolne zalały polski rynek!
Rzekoma „solidarność” rządzących z polskimi rolnikami to kolejne kłamstwo. Wszyscy europosłowie PiS, wraz zresztą z miażdżącą większością w Europarlamencie, zagłosowali za przedłużeniem do czerwca 2024 roku fatalnego układu, w ramach którego ogromne koncerny spożywcze z Ukrainy mają swobodny dostęp do rynku polskiego i europejskiego. Za wypychaniem polskich przedsiębiorców z rodzimego rynku i pogwałceniem jakiejkolwiek uczciwej konkurencji opowiedział się m.in. europoseł Patryk Jaki, który natychmiast po głosowaniu usiłował tłumaczyć, że zrobił to „przez pomyłkę”.
Niewątpliwie „pomyłką” nie jest konsekwentnie realizowana przez koalicję rządzącą polityka demontowania polskiego sektora rolnego. Niekontrolowany zalew tanimi produktami o wątpliwej jakości z Ukrainy może okazać się gwoździem do trumny polskiej niezależności i bezpieczeństwa żywnościowego, jednak już wcześniej antypolski rząd Mateusza Morawieckiego bezrefleksyjnie akceptował unijne agendy uderzające w rolnictwo pod przykrywką ideologii klimatycznej.
Warto podkreślić, że kryzys rolnictwa dotyczy nie tylko zbóż, ale również np. owoców miękkich, jaj czy drobiu, dla których masowego napływu zza wschodniej granicy rząd również szeroko otwiera drzwi – na zgubę polskich przedsiębiorców, obciążonych wyśrubowanymi standardami unijnymi.
Brak stanowczego sprzeciwu rządu PiS wobec decyzjom Brukseli sugeruje, że dla panów Morawieckiego i Kaczyńskiego wciąż bardziej liczy się interes ukraińskich oligarchów, obracających międzynarodowym kapitałem, niż przetrwanie polskich rolników i niezależność Polski w dziedzinie żywności.
Lansowana w mediach głównego nurtu narracja PiSu o rzekomej trosce o los polskich rolników to nic więcej niż spektakl skrajnej hipokryzji i marketing polityczny. Wskazują na to głosowania i brak jakichkolwiek realnych działań mających na celu ochronę polskiego rynku.
STOP dewastacji polskiego rolnictwa przez PiS!
Czas postawić interes Polaków na pierwszym miejscu!
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
KATYŃ
Putin: “….Czy to nie wystarcza za odpowiedź ? ”
I przypomnę Polakom, że we wrześniu 2011 premier Putin, natarczywie wypytywany przez pseudopolską dziennikarkę w Moskwie powiedział:
Dlaczego tak pani zmusza mnie do powiedzenia, kto dokonał tej strasznej zbrodni w Katyniu ?
Przecież Polacy to inteligentny naród i wiedzą, że w tych samych dniach, z tej samej broni, ci sami oprawcy, co zamordowali polskich oficerów, to również zamordowali 46 000 oficerów Armii Czerwonej i leżą tu w Katyniu obok Polaków. Czy to nie wystarcza za odpowiedź?” str. 286 Wystarcza. Polacy wiedzą, że NKWD składało się z 84% Żydów i 16 % Rosjan posłusznych ich rozkazom.”
NAJŚWIĘTSZEGO CIAŁA I KRWI CHRYSTUSA
Uroczystość

Jezus powiedział do Żydów: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata”. Sprzeczali się więc między sobą Żydzi, mówiąc: „Jak On może nam dać swoje ciało do jedzenia?” Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”.

Chwal, Syjonie, Zbawiciela,
Wodza i pasterza rzesz.
Ile zdołasz, sław Go śmiało,
Bo przewyższa wszystko chwałą,
Co wyśpiewać pieśnią chcesz.
Chwały przedmiot nad podziwy,
Chleb – żyjących pokarm żywy,
Dzisiaj się objawia nam.
Za wieczerzy świętym stołem
Pan go, łamiąc z braćmi społem,
Iście dał Dwunastu sam.
Niech brzmi sława w zgodnym dźwięku,
Z serc radosnych, pełne wdzięku,
Niech mu pieśni płyną chwał.
Dzień obchodzim głośny sławą,
W którym pierwszą Pan ustawą
Rajski stół ten światu dał.
W uczcie tej nowego Pana,
Pascha nowym prawem dana,
«Fazy» dawne kończy już.
Przeszłość starą – nowa era,
Cień rozprasza prawda szczera,
Pierzcha noc przed blaskiem zórz.
Co Pan czynił przy Wieczerzy,
Wskazał, że i nam należy
Spełniać ku pamięci nań.
Pouczeni tą ustawą,
Chleb i wino na bezkrwawą
Święcim Odkupienia dań.
Dogmat dan jest do wierzenia,
Że się w Ciało chleb przemienia,
Wino zaś przechodzi w Krew.
Gdzie zmysł próżno dojść się stara,
Serca żywa wzmacnia wiara,
Porządkowi rzeczy wbrew.
Pod odmiennych szat figurą,
W znakach różnych, nie naturą,
Kryje się tajemnic cud.
Ciało – strawą, Krew – napojem,
W obu znakach z Bóstwem swoim
Cały Chrystus trwa, bez złud.
Przez biorących nie łamany,
Nie pokruszon, bez odmiany,
Cały jest w spożyciu bran.
Bierze jeden, tysiąc bierze:
Ten, jak tamci, w równej mierze,
Wzięty zaś nie ginie Pan.
Biorą dobrzy i grzesznicy,
Lecz się losów przyjrz różnicy:
Życie tu – zagłada tam.
Złym śmierć niesie, dobrym życie:
Patrz, jak w skutkach rozmaicie
Czyn ujawnia się ten sam.
Kiedy kruszą się znamiona,
Nie wątp, lecz wierz z głębi łona,
Że to kryje ukruszona
Cząstka, co i całość wprzód.
Rzecz się sama nie rozrywa,
Znaków kruszą się ogniwa,
Przez co stan i postać żywa
Znaczonego nie zna szkód.
Dan wędrowcom pośród drogi,
Synów wraca w Ojca progi,
Dawać Go nie można złym!
Figur głoszą go osłony!
Izaak na stos wiedziony,
Jagniąt Paschy krwawe zgony,
Manna ojcom dana im.
Dusz Pasterzu! Prawy Chlebie!
Dobry Jezu, prosim Ciebie:
Ty nas karm i broń w potrzebie,
Ty nam dobra okaż w niebie,
Kędy jest żyjących raj.
Twa dłoń, Panie, wszystko zdoła,
Ty nas karmisz z Twego stoła:
Gdzie wciąż uczta trwa wesoła,
W gronie niebian nasze czoła
Na Twe łono skłonić daj!
Amen. Alleluja.
Chrystus Pan ustanowił Najświętszy Sakrament przy Ostatniej Wieczerzy. Opisali to dokładnie wszyscy trzej synoptycy i św. Paweł Apostoł (Mt 26, 26-28; Mk 14, 22-24; Łk 22, 19-20; 1 Kor 11, 17-30). Św. Łukasz przytacza ważne słowa, którymi Chrystus Pan nakazał swoim uczniom sprawować ten Sakrament: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22, 19). Św. Paweł dodaje, że gdyby ktoś odważył się przyjmować Eucharystię niegodnie, sam sobie przez to gotuje sąd Boży (1 Kor 11, 25-30). Apostoł Narodów zaznacza więc, że do przyjęcia Eucharystii należy przystępować z odpowiednim przygotowaniem wewnętrznym; trzeba wypełnić niezbędne warunki, którymi są stan łaski i odpowiednie przygotowanie serca.
Do żadnego sakramentu Chrystus Pan tak starannie swoich uczniów nie przygotowywał, jak do Eucharystii. Na wiele miesięcy przed jej ustanowieniem obiecał, da swoim wiernym na pokarm własne ciało, które będą mogli spożywać, jak się spożywa codzienny chleb. Wskazał przy tym, że Chleb ten będzie miał o wiele donioślejsze skutki dla człowieka niż manna, którą kiedyś Izraelici karmili się na pustyni: da im bowiem życie wieczne. Eucharystia jest tak ważnym pokarmem, że bez niej Jego uczniowie nie dostąpią zbawienia. W najdrobniejszych szczegółach przekazał nam tę mowę Pana Jezusa św. Jan Apostoł, który był obecny przy tej obietnicy (J 6, 22-70). Chrystus, aby jeszcze bardziej utrwalić w pamięci słuchaczy tę obietnicę, poprzedził ją wielkim cudem rozmnożenia chleba.

Skoro w Najświętszym Sakramencie jest obecne Ciało i Krew Pana Jezusa, to jest i Jego Osoba, jest On cały. Nie ma bowiem ciała Pana Jezusa osobno poza Jego Osobą. Według nauki Kościoła Pan Jezus jest obecny w Eucharystii pod każdą widzialną cząstką konsekrowanej Hostii. Dlatego z taką troskliwością kapłan uważa, aby najmniejsze okruchy zebrać do kielicha, spłukać winem i spożyć.
Pan Jezus jest cały i żywy tak pod postacią chleba, jak i pod postacią wina. Gdzie jest bowiem prawdziwe Ciało Chrystusa, tam jest i Jego Krew i cała Jego osoba. Podobnie, gdzie jest Krew Pana Jezusa, tam jest i Jego Ciało.
Pan Jezus w bardzo stanowczych słowach obiecał nam dać na pokarm swoje Ciało i Krew, a obietnicę tę związał z nakazem ich przyjmowania:
Jezus powiedział do tłumów: „Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy. (…) Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój da wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i daje życie światu”. Rzekli do Niego: „Panie, dawaj nam zawsze tego chleba”. Odpowiedział im Jezus: „Jam jest chleb życia. Kto do Mnie przychodzi, nigdy pragnąć nie będzie. (…) Jam jest chleb, który z nieba zstąpił. (…) Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata”. Sprzeczali się między sobą Żydzi mówiąc: „Jak On może nam dać (swoje) ciało do spożycia?” Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim… Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. A pośród jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej słuchać może?” (J 6, 26-60).
W tych słowach Pan Jezus daje obietnicę chleba z nieba, którym jest Jego Ciało. Kto będzie spożywał ten Chleb, będzie miał życie wieczne. Kiedy zaś nawet wśród uczniów znalazło się wielu, którzy z tego powodu nie tylko nie dali wiary Chrystusowi, ale nawet od Niego odeszli, Pan Jezus nie tylko nie ustąpił, ale zwrócił się wprost do samych Apostołów: „Czyż i wy chcecie odejść?” (J 6, 67). Chrystus był więc gotów zrezygnować nawet z niektórych uczniów, ale obietnicy swojej nie cofnął.
Jezus dając obietnicę Komunii świętej równocześnie wskazał na jej zasadniczy cel: życie wieczne. „Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym” (J 6, 54). Chrystus przyrzeka więc dwa ważne dary: wieczne zbawienie duszy i chwałę zmartwychwstałych ciał. Komunia święta daje nam prawo do nieba i jest zadatkiem nieśmiertelności także naszych ciał. Przyjmując bowiem uwielbione ciało Chrystusa, zostajemy w swoim ciele niejako wszczepieni w Jego nieśmiertelne ciało, nabywamy prawa do nieśmiertelności i zmartwychwstania. Według nauki Kościoła, Komunia święta pomnaża w nas łaskę uświęcającą, gładzi grzechy powszednie, łagodzi namiętności ciała. Dlatego Kościół poleca, przynajmniej w czasie wielkanocnym, kiedy to została ustanowiona Eucharystia (Wielki Czwartek), przyjmować Komunię świętą.
Przyjęta jest powszechnie praktyka częstego nawiedzania Pana Jezusa, obecnego w Najświętszym Sakramencie. Dlatego poleca się, by kościoły przynajmniej w pewnych porach były otwarte. Komunię sakramentalną w takich wypadkach zastępuje częściowo „komunia duchowa”, czyli gorące pragnienie przyjęcia eucharystycznego Chrystusa.

Od XVI w. przyjęła się w Kościele praktyka czterdziestogodzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu. Praktykę tę wprowadził do Mediolanu św. Karol Boromeusz w roku 1520. Św. Filip Nereusz propagował ją w Rzymie od roku 1548. Św. Kajetan (+ 1547) propagował ten zwyczaj przez swój zakon teatynów. Papież Klemens VIII rozszerzył tę praktykę na wszystkie kościoły rzymskie w roku 1592. Dzisiaj praktyka ta znana jest w całym Kościele. Każda diecezja ma tak podzielone kościoły parafialne, aby Pan Jezus przez cały rok był nieustannie adorowany.
Istnieją także zakony, założone jedynie w tym celu, aby nieustannie adorować Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. W Polsce istnieją trzy zakony od wieczystej adoracji: benedyktynki-
W drugiej połowie XIX w. narodziła się także praktyka organizowania kongresów eucharystycznych. Pierwszy Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny odbył się w Lille w 1881 roku z inicjatywy Marii Tamisier. Ostatni taki Kongres, pięćdziesiąty w historii, odbył się w 2012 r. w Dublinie. Na kongresy papież wysyła swojego legata lub sam w nich uczestniczy. Oprócz kongresów międzynarodowych odbywają się kongresy narodowe, prowincjonalne, diecezjalne.
Inicjatorką ustanowienia święta Bożego Ciała była św. Julianna z Cornillon (1192-1258). Kiedy była przeoryszą klasztoru augustianek w Mont Cornillon w pobliżu Liege, w roku 1245 została zaszczycona objawieniami, w których Chrystus żądał ustanowienia osobnego święta ku czci Najświętszej Eucharystii. Pan Jezus wyznaczył sobie nawet dzień uroczystości Bożego Ciała – czwartek po niedzieli Świętej Trójcy. Biskup Liege, Robert, po naradzie ze swoją kapitułą i po pilnym zbadaniu objawień, postanowił wypełnić życzenie Pana Jezusa. W roku 1246 odbyła się pierwsza procesja eucharystyczna.
Jednak w tym samym roku biskup Robert zmarł. Wyższe duchowieństwo miasta, za namową teologów, uznało krok zmarłego ordynariusza za przedwczesny, a wprowadzenie święta pod taką nazwą za wysoce niewłaściwe. Co więcej, omalże nie oskarżono św. Julianny o herezję. Karnie została przeniesiona z klasztoru w Mont Cornillon na prowincję (1247 r.). Po interwencji archidiakona katedry w Liege, Jakuba, kardynał Hugo zlecił ponowne zbadanie sprawy i zatwierdził święto. W roku 1251 po raz drugi archidiakon Jakub poprowadził ulicami Liege procesję eucharystyczną. Pan Jezus hojnie wynagrodził za to gorliwego kapłana. Ten syn szewca z Troyes (Szampania) został wkrótce biskupem w Verdun, patriarchą Jerozolimy i ostatecznie papieżem (1261-1264). Panował jako Urban IV. On też w roku 1264 wprowadził w Rzymie uroczystość Bożego Ciała.
Papież Klemens V odnowił święto (1314), które po śmierci Urbana zaczęło zanikać. Papież Jan XXII (+ 1334) zatwierdził je dla całego Kościoła. Od czasu papieża Urbana VI uroczystość Bożego Ciała należy do głównych świąt w roku liturgicznym Kościoła (1389). Pierwsza wzmianka o procesji w to święto pochodzi z Kolonii z roku 1277. Od wieku XIV spotykamy się z nią w Niemczech, Anglii, Francji, Hiszpanii i w Mediolanie. Od wieku XV przyjął się w Niemczech zwyczaj procesji do czterech ołtarzy. Msze święte przy wystawionym Najświętszym Sakramencie wprowadzono w wieku XV (obecnie wystawia się Najświętszy Sakrament tylko poza Mszą św.).
Do roku 1955 obowiązywała oktawa Bożego Ciała. Na prośbę Episkopatu Polski w Polsce został zachowany zwyczaj obchodzenia oktawy, choć nie ma ona już charakteru liturgicznego.
Po raz pierwszy z procesją Bożego Ciała na terenie Polski spotykamy się już w XIV wieku w Płocku i we Wrocławiu. Od wieku XVI wprowadzono zwyczaj śpiewania Ewangelii przy czterech ołtarzach. Istnieje on do dnia dzisiejszego. Od dawna przyjął się zwyczaj, kultywowany do dzisiaj, że lud przynosi do kościoła wianki ziół, które kapłan poświęca w dniu oktawy, po czym lud zabiera je do domu. Zawiesza się je na ścianie, by chroniły od choroby; poszczególne gałązki można też umieszczać na polach, by plony lepiej rosły i by Bóg zachował je od robactwa i nieurodzaju. W niektórych stronach drzewka i gałęzie, którymi był przystrojony kościół i ołtarze w czasie procesji Bożego Ciała, po oktawie zabierano na pola i tam je zatykano. Ich część palono, aby dym odstraszał chmury, niosące grad i pioruny.

Szczególnym nabożeństwem do Najdroższej Krwi Pana Jezusa wyróżniał się św. Kasper de Buffalo, założyciel osobnej rodziny zakonnej pod wzewaniem Najdroższej Krwi Pana Jezusa (+ 1837). Misjonarze Krwi Chrystusa mają swoje placówki także w Polsce. Od roku 1946 pracują w Polsce także siostry Adoratorki Krwi Chrystusa, założone przez św. Marię de Mattias. Oba te zgromadzenia do dzisiaj w dniu 1 lipca obchodzą uroczystość Krwi Chrystusa. Gorącym nabożeństwem do Najdroższej Krwi wyróżniał się także papież bł. Jan XXIII (+ 1963). On to zatwierdził litanię do Najdroższej Krwi Pana Jezusa.
Nabożeństwo ku czci Krwi Pańskiej ma uzasadnienie w Piśmie świętym, gdzie wychwalana jest krew męczenników, a przede wszystkim krew Jezusa Chrystusa. Po raz pierwszy Pan Jezus przelał ją przy obrzezaniu. W Ogrodzie Oliwnym pocił się krwawym potem (Łk 22, 44). Nader obficie płynęła ona przy biczowaniu i koronowaniu cierniem, a także przy ukrzyżowaniu. Kiedy żołnierz przebił Jego bok, „natychmiast wypłynęła krew i woda” (J 19, 24).
Serdeczne nabożeństwo do Krwi Pana Jezusa mieli święci średniowiecza. Połączone ono było z nabożeństwem do Ran Pana Jezusa, a zwłaszcza do Rany Jego boku. Wyróżniali się tym nabożeństwem: św. Bernard (+ 1153), św. Anzelm (+ 1109), bł. Gueryk d’Igny (+ 1160) i św. Bonawentura (+ 1270). Dominikanie w piątek po oktawie Bożego Ciała, chociaż nikt nie spodziewał się jeszcze, że na ten dzień zostanie kiedyś ustanowione święto Serca Pana Jezusa, odmawiali oficjum o Ranie boku.
Reforma liturgii z roku 1969 złączyła uroczystość Przenajdroższej Krwi Pana Jezusa z uroczystością Bożego Ciała, automatycznie znosząc dotychczasowe święto z 1 lipca. Eucharystia to bowiem Najświętsze Ciało i Najświętsza Krew Pana Jezusa.

Z dzieł św. Tomasza z Akwinu, kapłana
Co więcej, wszystko, co od nas przyjął, w całości przeznaczył dla naszego zbawienia. Ciało swe ofiarował Bogu Ojcu jako przebłaganie za nas. Krew swoją wylał dla naszego odkupienia i obmycia, abyśmy wykupieni z nieszczęsnej niewoli, dostąpili oczyszczenia ze wszystkich grzechów.
Aby zaś na zawsze trwała wśród nas pamięć o tak wielkim dobrodziejstwie, pod postacią chleba i wina pozostawił swoim wiernym Ciało swe na pokarm i Krew za napój.
O zadziwiająca i wspaniała Uczto, zbawienna i pełna wszelkiej słodyczy! Cóż może być nad nią wspanialszego? Już nie mięso kozłów i cielców, jak w Starym Testamencie, ale sam Chrystus, prawdziwy Bóg, podawany jest tutaj do spożywania.
Żaden inny sakrament nie jest bardziej zbawienny; on usuwa grzechy, pomnaża cnoty, duszę nasyca obfitością duchowych darów.
W Kościele Eucharystia składana jest tak za żywych, jak i umarłych, aby pomagała wszystkim, bo dla dobra wszystkich została ustanowiona.
W końcu nikt nie potrafi wypowiedzieć słodyczy tego sakramentu. Przezeń kosztuje się radości duchowej u samego źródła; przezeń czci się pamiątkę niezrównanej miłości, okazanej podczas męki przez Chrystusa.
Aby przeto ogrom tej miłości jak najdoskonalej wyrył się w sercach wiernych, po odprawieniu Ostatniej Wieczerzy wraz ze swymi uczniami, kiedy to zamierzał przejść z tego świata do Ojca, Chrystus ustanowił ten sakrament jako wieczną pamiątkę swej męki, jako wypełnienie dawnych zapowiedzi, jako największe swoje dzieło i pozostawił jako szczególną pociechę dla tych, którzy smucą się z powodu Jego odejścia.

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa wprowadza nas w temat dzisiejszego dnia. Czcimy dziś Przenajświętsze Ciało i Krew Chrystusa, które są pokarmem na naszej drodze do Boga, tak jak pokarmem Izraela w wędrówce do Ziemi Obiecanej była manna. Bóg połączył nakaz wędrowania z darem chleba. Wszyscy jesteśmy na tej ziemi pielgrzymami i Bóg chce w czasie tej pielgrzymki karmić nas jak dobry ojciec karmi swoje dzieci. Prosi nas tylko, byśmy nie zapominali o istnieniu tego pokarmu, o przyjmowaniu go, o jego ogromnej wartości i wreszcie o wdzięczności za ten dar. Łatwo go przeoczyć, gdy uwagę przykuwają wydarzenia „wielkie i straszne”, a Bóg daje się w sposób cichy i dyskretny. Potrzeba uważności na Boże dary.
Tekst mówi jednak o jeszcze jednym pokarmie. Czytamy: „nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust Pana”. Tu chodzi o Słowo Boże. Jak jednak rozpoznać ten pokarm? Pan mówi wprost, że pomagają w tym głód i utrapienie. Okazuje się bowiem, że to właśnie doświadczenie braku każe szukać pokarmu w wielu postaciach, w wielu aspektach życia. Gdy człowiek jest syty, nie ma potrzeby szukać pokarmu. Bóg pragnie nas zatem pragnących, bo to jest prawda o naszej kondycji na tej ziemi. Słowo karmi najpierw serce i umysł ludzki, a potem staje się Ciałem, by karmić także nasze ciała. Od Słowa wszystko się zaczyna.
Komentarz do psalmu
Psalm jest odpowiedzią na pierwsze czytanie. Zachęca Jeruzalem, a w szerszej perspektywie Kościół, czyli nas wszystkich, do wychwalania Boga za dar Jego Słowa oraz dar „wybornej pszenicy”. To nawiązanie do pustynnej manny, w Kościele rozszerza swe znaczenie na Eucharystię. Razem z tymi darami przychodzi do nas umocnienie, Boże błogosławieństwo i pokój.
Słowo rzuca nam tu jeszcze wyzwanie, nazywając siebie Bożymi poleceniami, ustawami i wyrokami. Nie całkiem lubimy takie terminy… A jednak taka właśnie jest natura Słowa, że wchodząc w nasze życie, nie pozostaje neutralne, w bezpiecznej odległości. Wręcz przeciwnie, ono zobowiązuje i może wydawać nam polecenia. Czy więc jestem otwarty na wychwalanie Boga za każde Jego Słowo, to, które już przyszło, i to, które otrzymam w przyszłości? To jak podpisanie karty in blanco, ale tylko w ten sposób mogę wyznać, że Bóg jest naprawdę moim Bogiem.
Komentarz do drugiego czytania
Czytanie z Pierwszego Listu do Koryntian mówi wprost o wielkiej tajemnicy, którą dziś rozważamy. Forma pytań świadczy o sztuce retorycznej św. Pawła, ale nie na tym chcemy się dziś zatrzymać. Ważniejsza jest bowiem odpowiedź, jedyna możliwa dla chrześcijanina, na te retoryczne pytania. Odpowiadamy więc, każdy za siebie, w całej prawdzie i pewności sumienia: wierzę, że chleb i wino w trakcie Mszy Świętej, w czasie Przeistoczenia stają się prawdziwym Ciałem i Krwią Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Zbawiciela. Wierzę też, że spożywanie tego Ciała i picie tej Krwi daje mi życie wieczne oraz łączy mnie z innymi w jeden Kościół, wspólnotę przewidzianą i chcianą przez Boga, przy czym do pełnego udziału w tej wspólnocie wystarczy spożywanie jednej Świętej Postaci, przeważnie Ciała, jak to jest we zwyczaju na naszych parafialnych Mszach Świętych.
Nie dziwmy się wahaniom co do tych wielkich tajemnic, ani wahaniom ludzi współczesnych Jezusowi, gdy po raz pierwszy zapowiedział dar Eucharystii (będzie o tym mowa w Ewangelii), ani wahaniom tych, którzy dziś wokół nas żyją. Tajemnice te bowiem wymagają przyjęcia daru wiary jednoznaczną decyzją woli, z pominięciem doświadczenia zmysłowego. Dla wielu jest to ogromnym wyzwaniem. Dopiero jednak z perspektywy już podjętej decyzji, otwarcia się na dar wiary, tajemnica Eucharystii jawi się jako prosta i oczywista konsekwencja krzyża, śmierci i zmartwychwstania Jezusa. Miłość ofiarowała się nam do końca.
Komentarz do Ewangelii
Dla słuchaczy Jezusa Jego słowa były szokiem, dlatego skupili się na pytaniu „jak?” Jak to jest możliwe? Zwróćmy uwagę, że Jezus nie odpowiada im na to pytanie, natomiast koncentruje się na tajemnicy życia: Jego Ciało i Krew jednoczą z Nim samym, a przez to dają życie wieczne.
Odpowiedź na pytanie „jak?” do dziś nie jest nam znana, ponieważ przekracza możliwości ludzkiego rozumu. Możemy jednak wejść w temat, na którym Jezusowi bardziej zależy. Dar życia wiecznego nie uchroni nas od śmierci doczesnej, natomiast wypełni się przez wskrzeszenie w dniu ostatecznym. W sposób ukryty realizuje się jednak już teraz poprzez zjednoczenie z Jezusem: „Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim.” Jest to w istocie jedna rzeczywistość: wspólnota życia z Jezusem rozpoczęta tutaj, będzie miała swoją kontynuację tam, po drugiej stronie życia.
Jezus pragnie, byśmy przyjęli od Niego dar życia wiecznego oraz wszystkie środki, które do niego prowadzą. Wsłuchiwanie się w Jego pragnące Serce jest wspaniałą modlitwą.
Komentarze zostały przygotowane przez s. Marię Agnieszkę od Wcielenia i Paschy Jezusa OCD
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże,
zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Boże utajony w Najświętszym Sakramencie,
Przedwieczne Słowo Ojca, które Ciałem się stało i zamieszkało między nami,
Jezu, obecny w Najświętszym Sakramencie jako Bóg i człowiek,
Nieustająca Ofiaro Nowego Przymierza… Chlebie Żywy z nieba zstępujący,
Chlebie wszechobecnością Słowa w Ciało przemieniony,
Pokarmie wybranych,
Uczto Anielska,
Pamiątko męki Jezusa Chrystusa,
Dowodzie Boskiej ku nam miłości,
Tajemnico wiary,
Cudzie niepojęty,
Przymierze miłości i pokoju,
Źródło łask wszelkich,
Zadatku chwalebnego zmartwychwstania,
Umocnienie na drogę wieczności,
Ucieczko grzeszników,
Wspomożenie słabych i upadłych,
Lekarzu chorych,
Pociecho smutnych,
Boski Więźniu na naszych ołtarzach,
Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Panie.
Od niegodnego pożywania Ciała i Krwi Twojej, zachowaj nas, Panie.
Od wszelkiej pychy,
Od wszelkich niebezpieczeństw duszy,
Od braku miłości ku drugiemu człowiekowi,
Od grzechu każdego,
Przez gorzką mękę i śmierć Twoją,
Przez pragnienie pożywania Baranka wielkanocnego z uczniami swoimi,
Przez nieskończoną miłość, którą nam okazałeś, ustanawiając Najświętszy Sakrament Ołtarza,
Przez Najdroższą Krew Twoją, jaką nam w Sakramencie Ołtarza zostawiłeś,
Przez najgłębszą pokorę, okazaną na Ostatniej Wieczerzy przy umywaniu nóg Apostołom,
Przez pięć ran Najświętszego Ciała Twojego,
Abyś głęboką cześć i nabożeństwo ku temu Najświętszemu Sakramentowi zawsze w nas utrzymywać i pomnażać raczył,
Abyś przez ten Chleb Anielski wszelkie zło w nas wyniszczyć raczył,
Abyś nas w łasce Twojej świętej zachować raczył,
Abyś nas od wszelkich zasadzek nieprzyjaciół uwolnić raczył,
Abyś nas przez tę tajemnicę miłości coraz doskonalej między sobą zjednoczyć raczył,
Abyś nas tym pokarmem niebieskim w godzinę śmierci zasilić raczył,
Synu Boży, źródło łaskawości i miłosierdzia,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
W: Umacniaj nas Ciałem i Krwią swoją.


A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje”. Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: „Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów”. Lecz powiadam wam: „Odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić go będę z wami nowy, w królestwie Ojca mojego”.
EWANGELIA PRZY DRUGIM OŁTARZU (Mk 8,1-9)
Gdy znowu wielki tłum był z Jezusem i nie mieli co jeść, przywołał do siebie uczniów i rzekł im: „Żal mi tego tłumu, bo już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. A jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, zasłabną w drodze; bo niektórzy z nich przyszli z daleka”.
Odpowiedzieli uczniowie: „Skąd tu na pustkowiu będzie mógł ktoś nakarmić ich chlebem?” Zapytał ich: „Ile macie chlebów?” Odpowiedzieli: „Siedem”.
I polecił ludowi usiąść na ziemi. A wziąwszy siedem chlebów, odmówił dziękczynienie, połamał i dawał uczniom, aby je rozdzielali. I rozdali tłumowi. Mieli też kilka rybek. I nad tymi odmówił błogosławieństwo i polecił je rozdać. Jedli do sytości, a pozostałych ułomków zebrali siedem koszów. Było zaś około czterech tysięcy ludzi. Potem ich odprawił.
EWANGELIA PRZY TRZECIM OŁTARZU (Łk 24,13-16.28-35)
EWANGELIA PRZY CZWARTYM OŁTARZU (J 17,20-26)

„Ojcze nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie; aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał.także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś.Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem, aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś, bo umiłowałeś Mnie przed założeniem świata. Ojcze sprawiedliwy! Świat Ciebie nie poznał, lecz Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał. Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich”.
NIE dla bluźnierczego terroru Mystic Festival!
W dniach 7-10 czerwca br. na terenie Stoczni Gdańskiej ma się odbyć pełen bluźnierczych zespołów Mystic Festival. Co najbardziej oburzające, to właśnie w Boże Ciało (8 czerwca) ma zagrać satanistyczny „Behemoth”, gloryfikujący obrzydliwość i świętokradztwo „Ghost” oraz naśmiewający się z konsekracji zespół „Hostia”.
PODPISZ PROTEST, NIE MAMY ZBYT DUŻO CZASU!
https://polskakatolicka.org/pl/petycje/nie-dla-bluznierczego-terroru-mystic-festival
Film ten jest tak zaskakujący, że aż trudno uwierzyć, że faktycznie jakiś murzyn w USA zna polska historię, ale faktycznie sposób rozumowania jest ciekawy i dlatego film ten znalazł się na Fakto.pl Można śmiało wyłączyć wizję i odsłuchać to jako rozumowanie polskiego patrioty. Na pewno to rozumowanie daje do myślenia.
https://gloria.tv/post/

https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
SZATAN TO PO TUSK TVN I INNI LEWACY
https://banbye.com/watch/v_
https://www.youtube.com/watch?
https://banbye.com/watch/v_
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://gazetawarszawska.com/
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
HUGE NEWS OUT OF FRANCE: Chartres Pilgrimage is Sold Out! (
http://gazetawarszawska.com/
https://www.youtube.com/watch?
Tragiczna sytuacja – Dr Leszek Sykulski nie wytrzymał. Cała prawda o sytuacji Polski (
http://gazetawarszawska.com/
https://www.youtube.com/watch?
Ks. Michał Wierzejewski, FSSPX: Kazanie z dn. 04.06.2023r. -Święto Trójcy Przenajświętszej (
http://gazetawarszawska.com/
https://www.youtube.com/watch?
Obserwator Zachodni. Wojna na Ukrainie jako fragment konfrontacji między dwoma imperiami a psychopolityka (
http://gazetawarszawska.com/
„Przedstawia się wojnę na Ukrainie w aparaturze antropologicznej, w tym w odniesieniu do faz ontogenetycznych i z punktu widzenia konkurencji, jako
fundamentu cywilizacji merkantylistycznej. Rozpatruje się pułapki doktryny kapitalistycznej – „z chaosu porządek”, która działa jak ślepa
uliczka. Rosnące rynkowe zadłużenie Ukraińców sprzyja kapitałowi. Rozpatruje się relacje między USA, Rosją, ChRL, Indiami, Iranem, Turcją.
Dowodzi się, że struktura tej wojny jest populacyjna, czyli nie składa się z części, ale z obiektów epistemicznie niedookreślonych (płynnych)
jak w populacjach W. Iwanowskiej. Wbrew wszystkim ujęciom na świecie, wykazuje się, że wojna na Ukrainie ma naturę zasady nieoznaczoności
Heisenberga. Rozpatruje się ryzyko podziału Ukrainy. Przedstawia się inne narracje, na przykład, że dla Rosji ważniejsza jest Syberia niż
posiadanie Ukrainy. Przedstawia się ryzyko wojny atomowej, jako pułapkę psychopolityki i potocznego języka, z której nie będzie możliwości
wycofania się.Słowa kluczowe: zadłużenie Ukraińców, BRICS, klęski Rosji, zwycięstwa Ukrainy, Andropow, Gorbaczow, Trump, U238, Pu239, humanitaryzm,
nominalizm”
Read More ( http://gazetawarszawska.com/
Jim Caviezel blows lid off child trafficking, Epstein Island, Hollywood in Steve Bannon interview (
http://gazetawarszawska.com/
Jim Caviezel demaskuje handel dziećmi, Epstein Island, Hollywood w wywiadzie ze Steve’em Bannonem „Wyspa Epsteina nie jest jedyną wyspą, na
której mają… dzieci” — powiedział Steve Bannon, aktor grający w „Pasji”.
If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://gazetawarszawska.com/
HORROR W WATYKANIE:
nagi mężczyzna stoi na ołtarzu głównym Bazyliki Św. Piotra
https://gloria.tv/post/
Fw: „Wynoś się z Polski!”. Braun przerwał antypolski wykład szkalownika Polski – Grabowskiego_PLUS INNE CIEKAWOSTKI
„Wynoś się z Polski !”. ZA SZKALOWANIE POLSKI ! Braun przerwał antypolski wykład Grabowskiego
PILNE! Marsz Tuska w Warszawie! PiS-PO jedno zło?! Co planuje TOTALNA OPOZYCJA ws. Polski? Materiał Marcina Roli! LIVE!
Pitoń odbiera mikrofon Sławomirowi Zakrzewskiemu, w co gra Pitoń i dla kogo pracuje? Pitoń na usługach …
KONFEDERACJA: Minister Gliński finansuje antykulturę za pieniądze Polaków.
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://gazetawarszawska.com/
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
Szymon Marciniak wydał oświadczenie. „Zostałem wprowadzony w błąd” – Szmatławiec Absolutny. (
http://gazetawarszawska.com/
Marciniak, wydając to niewiarygodne w swym auto-upodleniu oświadczenie, pobił jakiś haniebny rekord świata.
Ten bezwstydny dureń, najpierw poszedł do tych żydziaków na piwo, a przecież nikt poważny z nimi się nie zadaje, a potem, kiedy się okazało,
że tamte żydowskie proweniencje są mniej efektywne niż żydów od LGBT, to wszystko odszczekał, pokajał się, bezwstydnie napluł na tych, z
którymi przed chwilą pił darmowe trunki, których ideologiczne szambo nazwał promocyjnie skrajaną prawicą i poszedł bratać z się z
czarnuchami, żydami i zboczeńcami.
Przeczytajmy sami, jakie to porządki politycznej poprawności — w polskim sporcie — zaprowadza między innymi ten pajac.
To taka sama menda jak Lewandowski, Świątek etc.
Polski sport zespołowy to jedno wielkie dno, tam za polskie pieniądze grają przybłędy z całego świata, najgorszym śmieciem jest chyba
Jastrzębski Węgiel w siatkówce, gdzie na sześciu zawodników jest tylko dwóch Polaków. Michał Winiarski z Aluron CMC Warta Zawiercie rozmawia z
zawodnikami po angielsku. Gwiazda Leon, który nie potrafi grać nieco tylko bardziej skomplikowanej siatkówki. Napluł na Polaków, którzy nie
chcą murzyna w reprezentacji Polski i powiedział, że jak ktoś nie chce go oglądać, to niech nie korzysta z telewizora i nie czyta gazet.
” Po tym incydencie zostałam w Łodzi. Moja mama miała być na tym meczu. Bałam się wyjść z domu. Ludzie mnie popychali, nawet na mnie pluli. To
były naprawdę ciężkie momenty” – powiedziała najlepsza polska siatkarka Malwina Smarzek, która została wygwizdana przez własne trybuny
klubowe, bo to bydło, nad sukcesy sportowe własnego zespołu, wyżej stawia miłość do uriańskich rezunów.
Boże czemu na to pozwalasz?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
ŚW. BONIFACEGO, BISKUPA I MĘCZENNIKA

(List 78)
Przykłady tego znajdujemy u pierwszych Ojców: Klemensa, Korneliusza i wielu innych w Rzymie, Cypriana w Kartaginie, Atanazego w Aleksandrii. Za czasów pogańskich cesarzy kierowali łodzią Chrystusa, Jego umiłowaną Oblubienicą, to jest Kościołem, nauczając, broniąc, pracując i cierpiąc aż do przelania krwi.
Kiedy o nich myślę oraz im podobnych, ogarnia mnie przerażenie, „lęk i obawa mnie przenikają i otacza mnie ciemność moich grzechów”. I bardzo chciałbym opuścić ster Kościoła, który mi powierzono, gdybym tylko znalazł usprawiedliwienie w przykładzie Ojców lub w słowach Pisma świętego.
A zatem, skoro tak się rzeczy mają i prawda może się utrudzić, ale nigdy ulec ani okłamać, strudzony mój duch ucieka się do Tego, który przez usta Salomona powiada: „Miej ufność w Panu, a nie polegaj na własnej roztropności. We wszystkich twych sprawach pamiętaj o Nim, a On pokieruje twymi krokami”. Oraz: „Imię Pana jest zamkiem warownym. Do niego ucieka się sprawiedliwy i będzie ocalony”.
Stójmy zatem mocno przy sprawiedliwości, przygotujmy siebie na doświadczenia, abyśmy otrzymali pomoc od Boga, i wołajmy do Niego: „Panie, Tyś dla nas ucieczką z pokolenia na pokolenie”.
Złóżmy naszą ufność w Tym, który nam zwierzył cały ten ciężar. To, czego sami unieść nie możemy, nieśmy wspólnie z Tym, który jest Wszechmocny, który mówi: „Jarzmo moje jest słodkie, a brzemię lekkie”.
Stańmy do walki aż do nadejścia dnia Pana, albowiem „przyszły na nas dni utrapienia i ucisku”. Jeśli tak się Bogu spodoba, oddajmy życie za święte prawa naszych ojców, abyśmy zasłużyli na wieczne z nimi dziedzictwo.
Nie bądźmy jako nieme psy, nie bądźmy milczącymi gapiami, najemnikami uciekającymi przed wilkiem, ale pasterzami troskliwymi, czuwającymi nad owczarnią Chrystusa. Dopóki Bóg udziela nam siły, głośmy całą prawdę Bożą wielkim i małym, bogatym i ubogim, ludziom wszelkiego stanu i wieku, w porę i nie w porę. Tak właśnie polecił czynić święty Grzegorz w swej księdze Reguły pasterskiej.

Po pewnym czasie udał się na misje do Fryzji, dzisiejszych północnych Niemiec i Holandii. Szybko musiał jednak powrócić do swojego klasztoru. Wybuchła bowiem wojna między księciem Fryzów a Frankami. Po śmierci opata Winbrecha mnisi wybrali Bonifacego. Nie pozostał jednak długo na tym zaszczytnym stanowisku, gdyż w roku 718 wybrał się ponownie do Niemiec. Dla pozyskania poparcia misji udał się najpierw do Rzymu. Papież św. Grzegorz II dał mu listy polecające do króla Franków i do niektórych biskupów. 14 maja 719 roku Bonifacy opuścił Rzym i udał się do Niemiec. W drodze zatrzymał się w Pawii, gdzie odwiedził króla Longobardów. Stąd ruszył przez Bawarię, Turyngię i Hesję do Fryzji. Spotkał się ze św. Willibrordem. Pod kierunkiem tego doświadczonego misjonarza pracował około 3 lat. Trud misyjny Bonifacego wydawał niezwykłe owoce. W krótkim czasie miał ochrzcić kilka tysięcy germańskich pogan. Bonifacy udał się potem ponownie do Hesji, gdzie w roku 722 założył klasztor benedyktyński w Amoneburgu.
W celu omówienia z papieżem organizacji stałej administracji kościelnej na terenie Niemiec, Bonifacy udał się ponownie do Rzymu. Wyjaśnił papieżowi stan misji i jej potrzeby. Grzegorz II udzielił Bonifacemu święceń biskupich i dał mu pełnomocnictwa, konieczne dla sprawniejszej akcji misyjnej. Wręczył mu również ponownie list polecający do króla Franków, Karola Martela. Ponieważ zapotrzebowanie na misjonarzy rosło, Bonifacy zwrócił się z apelem do klasztorów w Anglii o pomoc. Benedyktyni przysłali mu licznych i gorliwych misjonarzy. W roku 723 Bonifacy przybył na dwór Karola Martela. Ten dał biskupowi listy polecające do wszystkich urzędników frankońskich, by mu służyli wszelką dostępną pomocą. Korzystając z uprawnień metropolity misyjnego, Bonifacy mianował biskupów w Moguncji i w Würzburgu. Założył wiele placówek stałych, zależnych od tych biskupów, a także szereg klasztorów benedyktynów i benedyktynek.
Uradowany tak pomyślnymi wynikami papież św. Grzegorz III wezwał Bonifacego do Rzymu i nałożył mu uroczyście paliusz metropolity-arcybiskupa z władzą mianowania i konsekrowania biskupów na terytorium Niemiec na wschód od Renu. Ponadto mianował go swoim legatem na Frankonię i Niemcy. Na mocy tak rozległej władzy Bonifacy zwołał do Bawarii synod, aby do administracji kościelnej wprowadzić ład, gdyż dotychczasowa akcja miała charakter okazjonalny i chaotyczny. Dzięki poparciu księcia Odilona zdołał przywrócić karność kościelną. Ustanowił biskupstwa w Passawie, Freising, Ratyzbonie (Regensburgu) i w Eichstätt. W Salzburgu mianował biskupem mnicha benedyktyńskiego, Jana. Posuwając się w głąb Niemiec, założył nadto biskupstwo w Fuldzie, które uznał za centrum i ośrodek swojej działalności misyjnej.
W tym samym czasie we Francji nie zwoływano żadnych synodów. Wiele stolic biskupich było nieobsadzonych. Wśród duchowieństwa i wiernych upadek karności kościelnej był jaskrawo widoczny. Raport o tej sytuacji Bonifacy przesłał do Rzymu, do nowego papieża, św. Zachariasza. Otrzymał od niego polecenie, by jako legat papieski zabrał się do koniecznej reformy. Przeprowadził ją na synodzie generalnym w roku 743. Uchwały tam podjęte potwierdziły synody miejscowe. Nadto biskupi Galii wysłali do papieża list hołdowniczy i wspólne wyznanie wiary. Radując się z tak obiecującej reformy w Galii, Bonifacy chciał zaproponować podobną reformę w Anglii. W tej sprawie napisał do prymasa Anglii, Kutberta, który podobne reformy także przeprowadził. W roku 745 dzięki interwencji Bonifacego papież podniósł biskupstwo w Kolonii do godności metropolii. Podobnie uczynił z biskupstwem w Salzburgu i Moguncji (747).
Mając 80 lat, po raz trzeci udał się na misje do Fryzji. Kiedy jednak dotarł do miasta Dokkum, został napadnięty przez pogan i wraz z 52 Towarzyszami 5 czerwca 754 roku zamordowany. Jego ciało przewieziono do Utrechtu, by je pochować w miejscowej katedrze. Jednak uczeń Bonifacego, św. Luli, zabrał je do Fuldy. Tam bowiem Bonifacy chciał być pogrzebany – i tam spoczywa do dziś. Co roku przy grobie św. Bonifacego zbiera się episkopat niemiecki na swoje narady. Ku czci św. Bonifacego wystawiono w Niemczech wiele kościołów. Jest on także bardzo czczony w Anglii. Już w roku 756 na synodzie plenarnym episkopat angielski ogłosił św. Bonifacego swoim patronem obok św. Grzegorza I Wielkiego, papieża, i św. Augustyna z Canterbury, pierwszego prymasa Anglii.
Św. Bonifacy jest patronem Niemiec, diecezji w Fuldzie, Erfurcie, Moguncji oraz diecezji łomżyńskiej i archidiecezji warmińskiej, a także kasjerów, krawców, księgarzy i piwowarów.
W ikonografii św. Bonifacy jest przedstawiany w biskupim stroju – w ornacie, paliuszu, mitrze lub jako benedyktyński mnich. Jego atrybutami są: kruk, lis, krzyż z podwójnym ramieniem – symbolizujący legata papieskiego, księga Ewangelii przebita mieczem (taką bowiem znaleziono przy nim po męczeńskiej śmierci).

Jezus powiedział do Nikodema: „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego”.


![]() |
Wiara w jednego Boga w trzech Osobach jest jednym z najbardziej specyficznych elementów chrześcijaństwa. Żadna inna religia tej tajemnicy nie podaje do wierzenia. Istnienie Trójcy Świętej jest dogmatem naszej wiary. Samym ludzkim rozumem nie doszlibyśmy do tej prawdy. Objawił nam to Jezus Chrystus. Jest wiele miejsc, na których Pan Jezus mówi o swoim Ojcu jako odrębnej Osobie-Bogu. Można przytoczyć kilkadziesiąt miejsc w Ewangeliach, gdzie jest mowa o Duchu Świętym jako równym Ojcu i Synowi i jako o odrębnej od nich Osobie. Gdy archanioł zwiastuje Maryi, że zostanie Matką, Ewangelista wyraźnie zaznacza, że to Bóg go posłał, aby Jej zwiastować, iż porodzi Syna Bożego – i że stanie się to za sprawą Ducha Świętego (Łk 1, 30-35).
Przy chrzcie Pana Jezusa objawia się cała Trójca Święta: Syn Boży stoi na brzegu, Bóg Ojciec daje Mu świadectwo głosem a Duch Święty jawi się nad Jezusem w postaci gołębicy (Łk 3, 22-23). Zanim Pan Jezus wstąpił do nieba, powiedział Apostołom te znamienne słowa: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” (Mt 28, 19). Kiedy Chrystus zapowiada zesłanie Ducha Świętego na Apostołów, mówi: „Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam” (J 14, 16). „Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy” (J 14, 26). „Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie” (J 15, 26).
Już Apostołowie podjęli tajemnicę Trójcy Świętej: „Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi” (2 Kor 13, 13). „Tym zaś, który umacnia nas wespół z wami w Jezusie Chrystusie i który nas namaścił, jest Bóg. On też wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych” (2 Kor 1, 21-22). „Piotr, Apostoł Jezusa Chrystusa do wybranych. (…) Według tego, co przewidział Bóg Ojciec, aby w Duchu zostali uświęceni” (1 P 1, 1).
Tajemnica Trójcy Świętej przekracza możliwości naszego pojmowania. Dlatego nie dziwne, że właśnie na tę prawdę od samego początku istnienia Kościoła skierowane były najliczniejsze ataki heretyków, określane wspólnym mianem antytrinitaryzmu. Już pierwsze sobory powszechne Kościoła stanowczo potępiły te błędy i w swoich symbolach wiary dały jasny wykład nauki chrześcijańskiej. Podobnie także pierwsi pisarze Kościoła kładą tę tajemnicę jako fundament wiary. Św. Klemens Rzymski, papież (+ ok. 97) pisze w liście do Koryntian: „Czy nie jednego Boga (Ojca) mamy i jednego Chrystusa i jednego Ducha łaski, wylanego na nas?” Św. Ignacy Męczennik (+ ok. 117) pisze do Magnezjan: „Jak Chrystus jest uległy Ojcu według ciała, tak i Apostołowie Chrystusowi, Ojcu i Duchowi”. W wyznaniu wiary z wieku III spotykamy słowa: „Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego i w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, naszego Pana, który narodził się z Maryi przez Ducha Świętego”. W tym samym czasie św. Dionizjusz z Aleksandrii (+ 265) pisze wprost o istnieniu w jednym Bogu Trójcy. Wyznanie wiary, które nam przekazał pierwszy powszechny sobór w Nicei w roku 325, nie tylko odróżnia odrębność osób w Bogu, ale z całą mocą podkreśla również ich jedność w naturze. Jeszcze szerzej tę prawdę rozwinęły sobory: Konstantynopolitański I (381), Efeski (431) i Chalcedoński (451). Na temat tajemnicy Trójcy Przenajświętszej napisali całe traktaty: św. Atanazy (+ 373), św. Grzegorz z Nazjanzu (+ 390), św. Cyryl Aleksandryjski (+ 444) i św. Augustyn (+ 430). Wykazywali oni, (a także wielu innych po nich) nie tylko istnienie tej prawdy, ale usiłowali określić także jej naturę, oczywiście w granicach dostępnych dla rozumu.
Prawda o tajemnicy Trójcy Przenajświętszej jest dla nas o tyle istotna, że przedstawia Pana Boga, jakim jest sam w sobie. Pan Bóg jest jeden w swojej naturze, ale w trzech osobach. Osoby Boskie różnią się między sobą rzeczywiście tak, że jedna osoba nie jest osobą drugą. Nie różnią się jednak naturą ani też przymiotami, ani też działaniem, które jest wspólne. Mają wspólną naturę Bożą, wszystkie przymioty i działania Boże. Osoby różnią się między sobą jedynie pochodzeniem: Bóg Ojciec nie pochodzi od nikogo, Syn Boży pochodzi przez odwieczne i duchowe zrodzenie od Ojca, Duch Święty pochodzi przez wspólne tchnienie miłości Ojca i Syna. Pierwszą osobę wyróżnia ojcostwo, drugą osobę – synostwo, a trzecią – pochodzenie od Ojca i Syna. Tyle zdołała określić teologia katolicka na podstawie tekstów Pisma świętego i pism Ojców Kościoła.
Odrębny obchód ku czci Trójcy Świętej powstał w liturgii stosunkowo późno, bo dopiero w wieku XI. W roku 1334 papież Jan XXI rozszerzył go na cały Kościół. Św. Rupert, opat z Ottobeuren (+ ok. 1180), zna to święto i tak tłumaczy, dlaczego zostało ono umieszczone w najbliższą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego: „Albowiem wkrótce po Zstąpieniu Ducha Świętego prawda Chrystusowa i chrzest przez Niego nakazany w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego były udzielane po całym świecie. Tak przeto uroczystość dzisiejsza jest najpiękniejszym zamknięciem cyklu zbawienia”. W Polsce z tym dniem kończy się również czas Spowiedzi i Komunii świętej wielkanocnej.
Dla pogłębienia wśród wiernych nabożeństwa do Najświętszej Trójcy Kościół w swoich modlitwach liturgicznych dodaje: „Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu”. Kościół we wszystkich swoich modlitwach wzywa Boga w trzech Osobach: każdą modlitwę liturgiczną kończy wezwaniem Trójcy Najświętszej. Modlitwę „Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu” miał już wprowadzić Sobór Nicejski I w roku 325. Synod w Narbon (589) nakazał kapłanom każdy psalm kończyć tą piękną modlitwą, co trwa po nasze czasy i znajduje swe odbicie także w Liturgii Godzin. W wieku XII został założony zakon trynitarzy dla uczczenia tej tajemnicy (w roku 1198). Jego fundatorami byli: św. Jan z Matha i św. Feliks Valois. Zatwierdził ten zakon papież Innocenty III. Szczególnym czcicielem Trójcy był św. Patryk (+ ok. 461), apostoł Irlandii. Tajemnicę Trójcy Przenajświętszej miał on tłumaczyć obrazem trójlistnej koniczyny. Do dnia dzisiejszego w jego święto (17 III) Irlandczycy przypinają sobie do ubrania liść koniczyny.
Z symboliką Trójcy po raz pierwszy spotykamy się w sztuce chrześcijańskiej już w wieku IV. Na sarkofagu, który można oglądać w Muzeum Laterańskim, Trójca Najświętsza jest przedstawiona w postaci trzech osób ludzkich. W bazylice św. Pawła w Rzymie z V wieku spotykamy inny symbol: Boga Ojca jako osobę ludzką, Syna Bożego w postaci baranka i Ducha Świętego w postaci gołąbka. Symbolem późniejszym jest trójkąt, który często otaczano słońcem na wyrażenie natury Boskiej. Bardzo dawnym symbolem Trójcy Przenajświętszej był trianguł, który diakon zapalał w Wielką Sobotę w obrzędzie poświęcenia światła. Są to umieszczone na jednym drążku trzy świece na trzech rozgałęzieniach. Również starożytnym symbolem jest litera Y, którą tworzą trzy równe ramiona. Symbolem bardziej skomplikowanym, ale bardziej wymownym są trzy koła w trójkącie, tak umieszczone, że wzajemnie się wypełniają. Od wieku XII bardzo rozpowszechnił się symbol: Boga Ojca w postaci starca, siedzącego na tronie, Syna Bożego, rozpiętego na krzyżu, który jest oparty o kolana Boga Ojca i Ducha Świętego w postaci gołębicy.
![]() |

Światłość, chwała i łaska w Trójcy i od Trójcy

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Dzisiejsza niedziela poświęcona jest tajemnicy Trójcy Przenajświętszej. Wierzymy w jednego Boga w Trzech Osobach – tę prawdę Kościół podaje nam dziś do rozważenia. Nie zawsze jednak była to prawda katechizmowa, a poznawanie Boga dokonywało się w historii stopniowo. Bóg objawiał się ludziom według miary, jaką potrafili przyjąć. I tak dzisiejszy fragment z Księgi Rodzaju mówi o objawieniu na górze Horeb. Mojżesz w uniesieniu chwali Boga wymieniając Jego przymioty: miłosierny, łagodny, nieskory do gniewu, łaskawy, wierny. Mojżesz mówi o Bogu to, co Bóg pozwala mu poznać, czyli to, co widzi i rozumie w objawieniu, ale także to, czego na co dzień w obcowaniu z Bogiem doświadcza. Nie ma tu jeszcze mowy o Trzech Osobach, jest natomiast przekonanie o ogromnej życzliwości Boga względem nas. To ową życzliwość skrywają wszystkie wymienione przymioty i to ona skłoniła Boga, by się nam stopniowo objawiał. To wychylenie Boga ku człowiekowi, pragnienie spotkania i komunii widoczne jest w całym Starym Testamencie, a realizuje się w pełni w Nowym, w objawieniu Osoby Jezusa i potem Ducha Świętego.
Życzliwość Boga daje nam nadzieję pogłębiania osobistej relacji z Nim. I tak jak otworzyła Mojżeszowi możliwość modlitwy wstawienniczej za lud, tak i nas zaprasza do modlitwy za braci.
Komentarz do psalmu
Dzisiejszy psalm pochodzi z Księgi Daniela i jest częścią Kantyku Trzech Młodzieńców. Opiewa on potęgę Boga – Stworzyciela i Pana całego świata i jest odpowiedzią na sytuację prześladowania Jego wiernych: czy to prześladowania, w czasie którego Księga Daniela powstała (okres machabejski, III wiek przed Chrystusem), czy to wcześniejszego, o którym opowiada (przesiedlenie babilońskie, VI wiek przed Chrystusem), czy wreszcie każdego, które może się zdarzyć w jakichkolwiek czasach. Z każdego prześladowania Bóg ma moc ocalić swoich wiernych, bo jest większy i jest Panem historii. Tak więc bez względu na kontekst historyczny psalm przekazuje nam zawsze aktualne treści: Bóg jest godzien wszelkiej chwały w swoim imieniu, na tronie swojego królestwa, na sklepieniu nieba, które stworzył, w przybytku (czyli świątyni) i wreszcie w otchłani.
Otchłań, poza wymiarem eschatologicznym, przywołuje także realia naszego ziemskiego życia. Możemy zobaczyć w niej każdą doświadczaną ciemność: grzech, cierpienie, wszelką niesprawiedliwość. We wszystkie te miejsca spogląda Bóg. Głęboka wiara w to, że On jest ze mną w tym, co najtrudniejsze, że jest Panem tej sytuacji (tak jak był z Izraelem w każdym prześladowaniu), pozwala błogosławić i chwalić Go w tych właśnie okolicznościach.
Komentarz do drugiego czytania
Duch Święty wzywa i uzdalnia nas do jedności. Jedność jest wartością, którą w szczególny sposób upodobał sobie Bóg. O jedność swych uczniów, czyli nas, modlił się Jezus w czasie Ostatniej Wieczerzy.
To Boże zabieganie o jedność wynika z życia wewnętrznego samego Boga, czyli z relacji, jakie istnieją między Ojcem, Synem i Duchem Świętym. My, jako stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, powinniśmy odzwierciedlać to wewnętrzne życie Trójcy Przenajświętszej. Jest to największym pragnieniem Boga, ponieważ wie On, że właśnie wtedy jesteśmy szczęśliwi i żyjemy pełnią życia. Wszelkie zakłócenia w tym temacie wynikają z grzechu pychy i jego pochodnych: gniewu, zazdrości, obojętności, egoizmu, złośliwości…
Wyjście naprzeciw Bożemu pragnieniu rozpoczyna się od modlitwy o jedność i pokój oraz (już jako owoc modlitwy) od nawrócenia serca ku bliźnim. To czasem trudny proces, dlatego św. Paweł pisze realistycznie: „Dążcie…” W tym dążeniu Bóg miłości i pokoju zawsze przyjdzie nam z pomocą.
Komentarz do Ewangelii
Jezus stał się człowiekiem z miłości do nas. Przyszedł, aby nas zbawić. By jednak Jego dar rzeczywiście zaowocował w człowieku zbawieniem, potrzeba odpowiedzi, potrzeba po prostu wiary. Bóg traktuje nas poważnie i sam chciałby być tak potraktowany. Co to znaczy? To znaczy, że jak On ma osobiste odniesienie do mnie i do ciebie, tak wymaga, by każdy z nas miał osobiste odniesienie do Niego. Każdy za siebie ma zadecydować: tak, wierzę. Wierzę w Jego dobre intencje wobec mnie, w tę nieskończoną miłość, która zawiodła Go aż na krzyż, abym ja nie musiał się tam znaleźć, abym nie był cierpiący i niespełniony na wieki. Wierzę, że Jezus Chrystus, Syn Boży, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek, Druga Osoba Trójcy Przenajświętszej, osobiście pragnie mieć mnie blisko siebie na zawsze.
Wierzę i proszę – mogę prosić – Ducha Świętego, aby umacniał i utwierdzał moją wiarę.
Komentarze zostały przygotowane przez s. Marię Agnieszkę od Wcielenia i Paschy Jezusa OCD
Kyrie
elejson. Chryste elejson. Kyrie
elejson.
Chryste, usłysz nas Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze
wszechmogący, Stworzycielu świata Boże, zmiłuj się nad
nami.
Synu przedwieczny, Odkupicielu świata Boże, zmiłuj się
nad nami.
Duchu Święty, Uświęcicielu świata Boże, zmiłuj
się nad nami.
Trójco Przenajświętsza, Jedyny w Trzech
Osobach niepojęty i niewysłowiony Boże!
Trójco
Przenajświętsza, Jedyny Boże, przez którego i w którym
jest wszystko, Trójco Przenajświętsza, Jedyny Boże, którego
niebo i ziemia ogarnąć nie mogą, Trójco Przenajświętsza,
Jedyny Boże, Obrońco nasz i zapłato nasza wieczna,
Trójco
Przenajświętsza, Jedyny Boże litościwy, cierpliwy, i
nieprzebranego miłosierdzia,
Trójco Przenajświętsza,
Jedyny Boże, który nie chcesz zguby grzeszników, lecz
przyjmujesz pokutujących do swojej łaski
Bądź nam miłościw,
przepuść nam Panie.
Od zła wszelkiego, wybaw nas Panie.
Od
powietrza, głodu, ognia i wojny, zachowaj nas Panie.
Od nagłej i
niespodziewanej śmierci, zachowaj nas Panie.
Przez wszechmocność,
Twoją, Boga Ojca naszego, wysłuchaj nas Panie.
Przez wcielenie,
mękę i śmierć Twoją, Boga Syna, Zbawiciela naszego,
Przez
oświecenie Twoje, Boga Ducha Świętego, Pocieszyciela
naszego,
Przez przyczynę Najświętszej Panny i Wszystkich
Świętych
Abyśmy Ciebie Boga i Pana naszego ze wszystkiego
serca, ze wszystkiej duszy, i ze wszystkich sił naszych
kochali,
Abyśmy przykazania i nauki Twoje wiernie
zachowywali,
Abyś pokój, cnotę i wiarę między narodami
sprawić i pomnażać raczył,
Abyś ojczyznę naszą, od
wszelkich plag surowej sprawiedliwości Twej zachowywać raczył,
Abyś
nam grzechy odpuścić, i do chwały królestwa Twojego przyjąć
raczył,
Święty Boże, Święty mocny, Święty a nieśmiertelny,
przepuść nam Panie. Święty Boże, Święty mocny, Święty
nieśmiertelny, wysłuchaj nas Panie.
Święty Boże, Święty
mocny, Święty nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami.
Kyrie
elejson. Chryste elejson. Kyrie elejson.
się:
Ty zesłałeś na świat Twojego Syna, Słowo Prawdy, i Ducha
Uświęciciela, aby objawić ludziom tajemnicę życia Bożego,
spraw, abyśmy wyznając prawdziwą wiarę uznali wieczną chwałę
Trójcy i uwielbiali Jedność Osób Bożych w potędze
ich działania. Przez Chrystusa, Pana naszego Amen.
Módlmy
się:
niepojętym sposobem posiadasz to wszystko, cokolwiek doskonałego i
miłości godnego być może, zgaś we mnie wszelką niedobrą
miłość, a zapal najczystszy ogień Twojej prawdziwej, mocnej i
stałej miłości, abym niczego innego nie kochał, tylko Ciebie
samego albo dla Ciebie samego, oraz wszystkie stworzenia w Tobie,
abym na koniec przejęty Twoją najświętszą miłością, tam Cię
umiłował, gdzie Cię z Twoimi Świętymi pragnę najdoskonalej
posiadać i kochać bez końca.
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
WYWIAD Z DEMONEM CZ I Ks. Giuseppe Tomaselli
|
|
|
|
W co najmniej 20 miastach Polski odbędą się w najbliższych tygodniach i miesiącach tzw. „parady dumy gejowskiej”, czyli przemarsze aktywistów LGBT oraz osób, które zostały zmanipulowane przez tęczową propagandę. Przede wszystkim będą to jednak wydarzenia medialne, o których głośno będzie w polskojęzycznych stacjach telewizyjnych, na portalach internetowych oraz w mediach społecznościowych. Relacje z tych „parad”, zdjęcia, komentarze i filmiki będą miały miliony wyświetleń, szczególnie wśród młodych Polaków.
Cel tych działań jest jasny. Nie ukrywają go aktywiści LGBT. Chodzi o to, aby polskie społeczeństwo otworzyło się na homoseksualny styl życia oraz zaakceptowało zniesienie norm moralnych w zakresie seksualności i relacji międzyludzkich. Gdy cel ten zostanie w dostatecznym stopniu osiągnięty, możliwe będzie dalsze wdrażanie w Polsce zmian społecznych, politycznych i prawnych, których żąda lobby LGBT.
Jakie to zmiany?
Możemy o nich przeczytać na oficjalnej stronie „parady równości”. Aktywiści LGBT żądają (warto podkreślić to słowo) aby:
– Do polskich przedszkoli i szkół wprowadzono tzw. „edukację seksualną”. Wedle Standardów edukacji seksualnej WHO, oraz wypowiedzi samych „edukatorów seksualnych”, taka „edukacja” w przedszkolach i szkołach ma zakładać m.in. kwestionowanie tożsamości płciowej uczniów, zachęcanie do masturbacji i oglądania pornografii, naukę wyrażania zgody na seks oraz promocję aborcji.
– Karano w Polsce za tzw. „mowę nienawiści”. W praktyce chodzi o to, aby ścigana i karana była jakakolwiek krytyka homoseksualnego stylu życia oraz publiczne mówienie o jego konsekwencjach medycznych, psychicznych i duchowych.
– Za pomocą uregulowań prawnych ułatwić polskim dzieciom proceder tzw. „tranzycji”, czyli okaleczania własnego ciała za pomocą środków hormonalnych oraz operacji takich jak amputacja piersi lub narządów płciowych. Aktywiści LGBT żądają również tego, aby dzieci mogły poddawać się „tranzycji” wbrew woli rodziców.
Aby zrozumieć, jak wielkie są to zagrożenia, nie należy patrzeć na Polskę, ale na kraje, gdzie żądania lobby LGBT zostały już zrealizowane, a społeczeństwa są przesiąknięte tęczową propagandą.
W USA już 25% młodych osób ma problem z własną identyfikacją płciową. Nastoletni Amerykanie nie wiedzą jakiej są płci, co powoduje ogromną destabilizację ich psychiki i uniemożliwia tworzenie normalnych rodzin. Podobny trend obserwujemy w innych krajach Zachodu, gdzie dramatycznie rośnie również liczba przypadków tzw. „tranzycji”. Pod wpływem propagandy wylewającej się z mediów młodzi ludzie zażywają blokery hormonalne hamujące proces dojrzewania i poddają się makabrycznym operacjom.
W Niemczech wulgarna „edukacja seksualna” już od kilku pokoleń jest obowiązkowa dla wszystkich dzieci. Niemieccy rodzice, którzy są świadomi sytuacji i zagrożenia, są zastraszeni, gdyż za odmowę wysłania dziecka na „edukację seksualną” grożą nie tylko grzywny, ale nawet więzienie. Pan Eugen Martens trafił do aresztu, ponieważ nie posłał swojej 10 letniej córki na deprawacyjne zajęcia w szkole. Podczas jednej z lekcji „edukacji seksualnej” dziewczynka poczuła obrzydzenie i wyszła z sali. Urzędnicy nałożyli na rodzinę grzywnę. Państwo Martens odmówili zapłaty, więc kilka miesięcy później nałożono na nich karę więzienia. Tego typu przypadków prześladowań rodziców było znacznie więcej, o czym już informowaliśmy.
Jeśli aktywiści LGBT oswoją Polaków ze swoją propagandą i osiągną swoje cele polityczne, to przed ich ideologią i związaną z nią deprawacją nie będzie można uciec. Zwycięstwo tęczowych rewolucjonistów będzie oznaczać, że w Polsce nie będzie już miejsc bezpiecznych dla dzieci i młodzieży, a także dorosłych. Nie będzie bezpiecznych instytucji i przestrzeni publicznych. Wszyscy, czy tego chcą czy nie, zostaną poddani procesowi przymusowej deprawacji.
Wielu Polaków, zwłaszcza rodziców, nie rozumie istoty tego zagrożenia. Nawet jeżeli osobiście są przeciwnikami ideologii LGBT to sądzą, że tęczowa rewolucja w jakiś sposób ominie ich rodzinę i ich dzieci. Uważają, że skoro oni sami nie uczestniczą w „paradach równości” i nie oglądają mainstreamowych mediów, to nie ma żadnego problemu. Takie myślenie daje wyłącznie złudne poczucie bezpieczeństwa. Tymczasem wedle żądań lobby LGBT, dewastująca umysły i dusze propaganda ma być wszechobecna w mediach, szkołach, przedszkolach i przestrzeni publicznej tak, aby nie dało się przed nią uciec i aby każdy był zmuszony być jej odbiorcą.
Na naszej stronie można znaleźć świadectwo młodego Niemca, który został poddany procesowi systemowej deprawacji. Teodor jest dzisiaj dorosłym człowiekiem. Gdy chodził do szkoły podstawowej objęto go przymusem „edukacji seksualnej”, podobnie jak wszystkie pozostałe dzieci w Niemczech. Po latach opowiada o koszmarze, przez jaki przeszła jego rodzina. W szkole, razem z innymi uczniami, był zmuszany do oglądania filmów pokazujących, jak inne dzieci (!) uprawiają seks. Poprzez teksty i nagrania odtwarzane na lekcjach zachęcano go do masturbacji i rozwiązłości seksualnej.
Rodzice Teodora byli przeciwni demoralizacji ich syna. Jednak w Niemczech „edukacja seksualna” jest obowiązkowa. W związku z tym, na wszelkie dostępne im sposoby próbowali uodpornić go na zgorszenie, na które regularnie był wystawiany. Wysiłki jego rodziców nie sprostały jednak ogromnej presji środowiska i kolejnym naciskom ze strony „edukatorów seksualnych”. Doszło do tragedii. Jak wspomina Teodor:
„U mnie w domu rodzice przekazywali nam takie wartości jak wierność, prawdziwa miłość i tradycyjna rodzina i w ten sposób również chciałem żyć. Jednocześnie zarówno moi koledzy z klasy, jak i edukatorzy na lekcjach mówili, że to jest zupełnie w porządku, żeby uprawiać seks dla przyjemności i wszyscy to robią, ponieważ potrzebują zaspokojenia. Skończyło się to u mnie wielogodzinnym oglądaniem pornografii przed snem i uzależnieniem od masturbacji.”
Rodzice Teodora to normalni, kochający się ludzie, a w dodatku przejęci troską o wychowanie swoich dzieci. Przekazywali mu odpowiednie zasady, uczyli odpowiedzialności, miłości i szacunku. Ich syn wpadł jednak w koszmarne nałogi i przeżywał ogromne problemy z własną seksualnością. Pomimo starań rodziców, presja środowiska, rówieśników, całego systemu nauczania oraz „edukatorów seksualnych” była tak wielka, że przerosła dobre chęci młodego chłopaka.
Aktywiści LGBT domagają się przesycenia szkół, edukacji, wychowania, mediów i całej przestrzeni publicznej rozwiązłością seksualną, którą mają nasiąkać dzieci już od najmłodszych lat swojego życia. To właśnie spowodowało zdemoralizowanie rówieśników Teodora, którzy naśmiewali się z niego, ponieważ chłopak chciał żyć w czystości i założyć normalną rodzinę. Nasze dzieci i wnuki już teraz wystawiane są na podobne próby. A propaganda i aktywność deprawatorów seksualnych z dnia na dzień nasila się w Polsce. Musimy walczyć aby odzyskać przestrzeń publiczną i uczynić ją dobrym miejscem dla wychowania i rozwoju przyszłych pokoleń. Musimy także zwiększać zaangażowanie i świadomość Polaków, w szczególności rodziców.
Takie zaangażowanie świadomych ludzi przynosi owoce m.in. w niektórych rejonach USA, gdzie udaje się powstrzymywać napór ideologii LGBT. W stanach takich jak Floryda, rządzonych przez konserwatywnych polityków, wprowadzane są ograniczenia dla „parad równości” oraz promocji rozwiązłości seksualnej i homoseksualizmu w przestrzeni publicznej oraz instytucjach takich jak przedszkola, szkoły i uczelnie. Zakazywana jest również „tranzycja”. Wprowadzane są także kolejne ograniczenia prawne i zakazy dla aborcji. Wszystko to udaje się zrobić pomimo ogromnej presji ze strony aktywistów LGBT, wielkich koncernów medialnych oraz polityki rządu federalnego USA, który aktywnie wspiera tęczową rewolucję w kraju i za granicą. |
![]() |
W Polsce brakuje świadomości społecznej, jak również woli politycznej do tego, żeby przeciwstawić się narastającej deprawacji. W związku z tym, musimy organizować kolejne akcje informacyjne, aby budzić sumienia Polaków oraz wyrwać nasze społeczeństwo z bierności i mobilizować je do działania. W nadchodzących dniach chcemy być szczególnie aktywni we Wrocławiu, Słupsku i Zielonej Górze, gdzie odbędą się publiczne „parady dumy gejowskiej”. Niezależne akcje z użyciem furgonetek, billboardów, bannerów, plakatów, megafonów i naszych publikacji, takich jak poradnik „Jak powstrzymać pedofila?”, będziemy także prowadzić w wielu innych miejscowościach na terenie całej Polski. Planujemy także organizację kolejnych, publicznych modlitw różańcowych w intencji odnowy moralnej Polski oraz powstrzymania deprawacji i aborcji. Potrzebujemy na te działania ok. 11 000 zł.
Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić organizację niezależnych kampanii informacyjnych i dotarcie do tysięcy osób, dzięki czemu obudzimy świadomość Polaków.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667 |
„Parady dumy gejowskiej”, które właśnie rozpoczynają się na ulicach polskich miast, oraz inne tego typu wydarzenia organizowane przez aktywistów LGBT, mogą odbywać się wyłącznie dzięki wsparciu zagranicznego kapitału pochodzącego od międzynarodowych koncernów i korporacji, a także ambasad obcych państw. Tęczowi aktywiści przyznają wprost, że bez gigantycznej pomocy z zagranicy ich działalność nie byłaby możliwa.
Musimy przeciwstawić się ich naporowi. Przykład Florydy pokazuje, że da się to zrobić pomimo trudnych okoliczności. Do zwycięstwa zła potrzeba tylko tego, aby ludzie dobrzy nic nie robili. Z bierności i braku świadomości Polaków korzystają aktywiści LGBT, wysuwając kolejne żądania polityczne i oswajając kolejne osoby, zwłaszcza młode, ze swoją propagandą. Tam, gdzie ludzie są aktywni, po wielu latach ciężkiej i konsekwentnej pracy, udaje się odeprzeć działania tęczowych aktywistów. Dlatego raz jeszcze proszę Państwa o wsparcie organizacji naszych kampanii.
Serdecznie Państwa pozdrawiam, |
![]() |
PS: Do powodzenia naszych akcji w sposób szczególny przyczyniają się Patroni naszej Fundacji, czyli osoby regularnie wspierające nas finansowo. Więcej o naszym programie patronackim w linku. |
Fundacja Pro – Prawo do życia |
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?


ŻADEN OBCOKRAJOWIEC, ANI WYSŁANNIK ŻYDOWSKI – TYLKO PATRIOTA POLSKI ZRODZONY Z KRWI
Rafał Piech – Czystość intencji – błogosławieństwem.
https://www.youtube.com/watch?