Logo serwisu Strona Życia

Szanowna Pani …

Czy słyszała Pani o oburzającej decyzji dotyczącej przyznania katolickiej nagrody Lux Ex Silesia osobie, która promowała in vitro w Polsce? Chodzi o prof. Mariana Zembalę, który był ministrem zdrowia za rządów PO. W 2015 roku mówił o procedurze sztucznego zapłodnienia, że jego zdaniem „in vitro nie przekracza granic etycznych”. W związku z jego udziałem w legalizacji in vitro w Polsce (który to stan rzeczy trwa do dziś), uruchomiliśmy petycję skierowaną do Arcybiskupa Wiktora Skworca o wycofanie się z wręczenia nagrody. Proszę Panią o kliknięcie w poniższy link i podpisanie petycji. Zostało niewiele czasu – nagroda ma być wręczona już 10 października.

grafika przedstawiająca in vitro

Petycja dotycząca in vitro

Zaapelujmy do Arcybiskupa Wiktora Skworca o nieprzyznawanie nagrody Lux ex Silesia osobie, która popiera i promuje nieetyczną metodę polegającą na sztucznym zapłodnieniu.

Związek in vitro z aborcją

Zdjęcie dzieci

Przypomnijmy, że nieetyczna metoda in vitro znacznie zwiększa ryzyko powstania różnych wad rozwojowych: wśród dzieci poczętych w sposób naturalny 4,2% ma wady wrodzone, natomiast wśród dzieci poczętych in vitro liczba ta sięga 9%. Bardzo często dzieci, u których wykrywa się takie wady są później mordowane przez aborcję.

Kara za prawdę, czyli aborcja jest zabójstwem

Zdjęcie konferencji prasowej

Wiele państw w Europie wprowadziło już prawa zakazujące wypowiadania się krytycznie o zabijaniu dzieci w łonach matek. Podobne przepisy dotyczą również krytykowania zboczeń. W Polsce takich praw nie ma, ale zwolennicy rewolucji obyczajowej starają się wykorzystać każdą okazję, aby obrońców moralności zastraszyć. Przykładem mogą być wyroki z sądów z Gorzowa i Oleśnicy.

Radny z Zielonej Góry skazany za zniszczenie bilbordu

zdjęcie bilbordu

Często zdarza się, że proaborcyjni chuligani niszczą bilbordy fundacji Pro-Prawo do Życia przedstawiające jak wyglądają ofiary aborcji i informujące o deprawacji w szkołach przez tzw. seksedukację. Rzadko zdarza się, że wandalem okazuje się być radny, a w dodatku lekarz. Teraz sąd ukarał go i jego kolegów finansowo i nakazał zapłacenie fundacji kwoty potrzebnej na naprawę bilbordu. 

Duży baner na trasie Wrocław-Poznań już naprawiony

Zdjęcie przedstawiające bilbord

Na trasie S5 pomiędzy Wrocławiem i Poznaniem stanął duży bilbord informujący o działalności przestępców aborcyjnych. Już na samym początku został zdewastowany przez proaborcyjnych chuliganów. Teraz ponownie informuje o tym procederze. – Bilbord udało się już naprawić. Koszt naprawy wyniósł ponad 4 tysiące złotych – mówi Adam Brawata, koordynator regionalny fundacji Pro-Prawo do Życia.

zdjęcie osoby przy mikroskopie

Szanowna Pani Anno, jeszcze raz zachęcam Panią do podpisania petycji do Arcybiskupa Skworca o nieprzyznawanie nagrody Lux ex Silesia prof. Marianowi Zembali, który promował metodę in vitro w Polsce. Podczas tej metody ginie wiele dzieci w początkowej fazie życia, a te, którym lekarze pozwalają się rozwijać, są o wiele częściej narażone na wady genetyczne i często są później zabijane w wyniku aborcji.

Z wyrazami szacunku,
Mariusz Dzierżawski
Fundacja Pro – Prawo do Życia

Popierasz to co robimy?

Możemy dotrzeć do opinii publicznej tylko dzięki wsparciu naszych Darczyńców

Narodowa Pielgrzymka ku czci Jezusa Chrystusa Króla Polski_Lublin
Narodowa Pielgrzymka ku czci Jezusa Chrystusa Króla Polski
Pratulin 02 10 2021
Narodowa Pielgrzymka Ku Czci JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA POLSKI
Wzdłuż Granic Polski
Modlitwy Krucjaty

Orędzie nr 152 z serii Ostrzeżenie

Otrzymano czwartek, 28 lipiec 2011, godz.15.30

Moja córko, duchowa oschłość, którą przeżywałaś od kilku dni nie mogąc skupić się na modlitwie, wywołana jest przez oszusta, który próbuje odciągnąć cię ode Mnie. Teraz, kiedy złożyłaś zobowiązanie zostania duszą ofiarną, aby pomóc Mojemu Ojcu Przedwiecznemu w ratowaniu dusz, otrzymasz dodatkową ochronę, aby oszust nie mógł cię rozpraszać. Dzieci, nadszedł czas abyście wzmogli modlitwy w ostatecznej szansie pomocy dla dusz, które nie przeżyją Ostrzeżenia. Proszę, weźcie sobie do serca Moje wezwanie aby modlić się – szczególnie w sierpniu, który jest wyznaczony jako Miesiąc Ocalenia Dusz tych biednych dzieci, które w przeciwnym wypadku pójdą na zatracenie. Propagujcie wszędzie grupy modlitewne stosując się do Moich zaleceń – codziennej Mszy Świętej, Eucharystii i jednego dnia postu w tygodniu przez cały miesiąc. Nie lekceważcie potęgi, jaką mają wasze modlitwy, jeśli chodzi o zbawienie dusz. Zacznijcie od modlitwy za tych członków własnej rodziny, którzy trwają w grzechu lub są niewierzący. Obejmijcie bliskich, przyjaciół i znajomych, którzy odwrócili się od Mojej Nauki i którzy dopuszczają się niesprawiedliwości wobec innych. Oni potrzebują waszych modlitw teraz. Teraz jest czas spokojnej refleksji, ponieważ zbliżył się moment Ostrzeżenia. Żądam cichej nieprzerwanej modlitwy, pobożności i oddania. Wzywam i nakazuję Moim wyświęconym sługom, aby wszędzie prowadzili Moje dzieci do modlitwy, za dusze tych, którzy inaczej zostaną potępieni. Tylko modlitwa może im pomóc, a zwłaszcza Koronka do Mojego Boskiego Miłosierdzia. Zjednoczcie się w miłości do Mnie.

Wasz ukochany Zbawiciel Jezus Chrystus

Wtorek, 5 października 2021
ŚW. FAUSTYNY KOWALSKIEJ, DZIEWICY
Cały świat wspomina dziś św. Faustynę Kowalską
Dzienniczka św. Faustyny
Posłannictwo głoszenia i wypraszania miłosierdzia Bożego dla świata
O Boże mój, jestem świadoma posłannictwa swego w Kościele świętym. Ustawicznym wysiłkiem moim jest wypraszać miłosierdzie dla świata. Ściśle łączę się z Jezusem i staję jako ofiara błagalna za światem. Bóg mi nie odmówi niczego, kiedy Go błagam głosem Syna Jego. Moja ofiara jest niczym sama z siebie, ale kiedy ją łączę z ofiarą Chrystusa, to staje się wszechmocną i ma moc przebłagania gniewu Bożego. Bóg miłuje nas w Synu swoim; bolesna męka Syna Bożego jest ustawicznym łagodzeniem gniewu Boga.
O Boże, jak bardzo pragnę, aby Cię poznały dusze, żeś je stworzył z miłości niepojętej. O, Stwórco mój i Panie, czuję, że uchylę zasłony nieba, aby o dobroci Twojej nie wątpiła ziemia.
Uczyń mnie, Jezu, miłą i czystą ofiarą przed obliczem Ojca swego. Jezu, mnie nędzną, grzeszną, przeistocz w siebie, bo Ty wszystko możesz, i oddaj mnie Ojcu swemu Przedwiecznemu. Pragnę się stać hostią ofiarną przed Tobą, a przed ludźmi zwykłym opłatkiem; pragnę, aby woń mojej ofiary była znana tylko Tobie. O Boże wiekuisty, pali się we mnie ogień nieugaszony błagania Ciebie o miłosierdzie; wyczuwam i rozumiem, że to jest moje zadanie, tu i w wieczności. Tyś sam kazał mi mówić o tym wielkim miłosierdziu i dobroci Twojej.
                                        Witam Cię Jezu; św. Faustyna Kowalska · Zapiski z zielonego zeszytu
Święta Faustyna Kowalska
Helena Kowalska urodziła się 25 sierpnia 1905 r. w rolniczej rodzinie z Głogowca k/Łodzi jako trzecie z dziesięciorga dzieci. Dwa dni później została ochrzczona w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Kazimierza w Świnicach Warckich (diecezja włocławska). Nadano jej wówczas imię Helena. Kiedy miała siedem lat, po raz pierwszy usłyszała w duszy głos wzywający do doskonalszego życia. W 1914 r. przyjęła I Komunię świętą, a dopiero trzy lata później rozpoczęła naukę w szkole podstawowej. Mimo dobrych wyników uczyła się tylko trzy lata, potem musiała zrezygnować, aby pomagać matce w domu.
W szesnastym roku życia opuściła dom rodzinny, by na służbie u zamożnych rodzin w Aleksandrowie, Łodzi i Ostrówku zarobić na własne utrzymanie i pomóc rodzicom. Przez cały czas bardzo pragnęła życia zakonnego, ale rodzicom powiedziała o swoich zamiarach dopiero w 1922 r. Ojciec jednak nie wyraził zgody, motywując odmowę brakiem pieniędzy na wyprawę wymaganą w klasztorach.
W lipcu 1924 r., kiedy Helena z koleżankami uczestniczyła w zabawie w parku koło łódzkiej katedry, Pan Jezus przemówił do niej i polecił niezwłocznie pojechać do Warszawy i wstąpić do klasztoru. Helena postanowiła nie wracać do domu i postawić rodziców przed faktem dokonanym. O tym planie powiedziała tylko siostrze, z którą była, i pierwszym pociągiem przyjechała do Warszawy. Tu następnego dnia zgłosiła się do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej. Musiała jednak jeszcze rok przepracować w Warszawie, aby odłożyć pieniądze na skromną wyprawę. 1 sierpnia 1925 r. została przyjęta do Zgromadzenia. Postulat odbywała w Warszawie, a nowicjat w Krakowie, gdzie w czasie obłóczyn zakonnych razem z habitem otrzymała imię Maria Faustyna. Od marca 1926 r. Bóg doświadczał siostrę Faustynę ogromnymi trudnościami wewnętrznymi; wiele przecierpiała aż do końca nowicjatu. W Wielki Piątek 1927 r. zbolałą duszę nowicjuszki ogarnął żar Bożej Miłości. Zapomniała o własnych cierpieniach, poznając, jak bardzo cierpiał dla niej Jezus. 30 kwietnia 1928 r. złożyła pierwsze śluby zakonne, następnie z pokorą i radością pracowała w różnych domach zakonnych, m.in. w Krakowie, Płocku i Wilnie, pełniąc rozmaite obowiązki. Zawsze pozostawała w pełnym zjednoczeniu z Bogiem. Jej bogate życie wewnętrzne wspierane było poprzez wizje i objawienia.Święta Faustyna KowalskaW zakonie przeżyła 13 lat. 22 lutego 1931 r. po raz pierwszy ujrzała Pana Jezusa Miłosiernego. Otrzymała wtedy polecenie namalowania takiego obrazu, jak ukazana jej postać Zbawiciela, oraz publicznego wystawienia go w kościele. Mimo znacznego pogorszenia stanu zdrowia pozwolono jej na złożenie profesji wieczystej 30 kwietnia 1933 r. Później została skierowana do domu zakonnego w Wilnie. Na początku 1934 roku zwróciła się z prośbą do artysty-malarza Eugeniusza Kazimierskiego o wykonanie według jej wskazówek obrazu Miłosierdzia Bożego. Gdy w czerwcu ujrzała ukończony obraz, płakała, że Chrystus nie jest tak piękny, jak Go widziała.
Dzięki usilnym staraniom ks. Michała Sopoćko, kierownika duchowego siostry Faustyny, obraz został wystawiony po raz pierwszy w czasie triduum poprzedzającego uroczystość zakończenia Jubileuszu Odkupienia świata w dniach 26-28 kwietnia 1935 r. Został umieszczony wysoko w oknie Ostrej Bramy i widać go było z daleka. Uroczystość ta zbiegła się z pierwszą niedzielą po Wielkanocy, tzw. niedzielą przewodnią, która – jak twierdziła siostra Faustyna – miała być przeżywana na polecenie Chrystusa jako święto Miłosierdzia Bożego. Ksiądz Michał Sopoćko wygłosił wówczas kazanie o Bożym Miłosierdziu.
W 1936 r. stan zdrowia siostry Faustyny pogorszył się znacznie, stwierdzono u niej zaawansowaną gruźlicę. Od marca tego roku do grudnia 1937 r. przebywała na leczeniu w szpitalu na krakowskim Prądniku Białym. Wiele modliła się w tym czasie, odwiedzała chorych, a umierających otaczała szczególną modlitewną pomocą. Po powrocie ze szpitala pełniła przez pewien czas obowiązki furtianki. Starała się bardzo, by żaden ubogi nie odszedł bez najmniejszego choćby wsparcia od furty klasztornej. Wywierała bardzo pozytywny wpływ na wychowanki Zgromadzenia, dając im przykład pobożności i gorliwości, a zarazem wielkiej miłości.
Chrystus uczynił siostrę Faustynę odpowiedzialną za szerzenie kultu Jego Miłosierdzia. Polecił pisanie Dzienniczka poświęconego tej sprawie, odmawianie nowenny, koronki i innych modlitw do Bożego Miłosierdzia. Codziennie o godzinie 15:00 Faustyna czciła Jego konanie na krzyżu. Przepowiedziała także, że szerzona przez nią forma kultu Miłosierdzia Bożego będzie zabroniona przez władze kościelne. Dzięki s. Faustynie odnowiony i pogłębiony został kult Miłosierdzia Bożego. To od niej pochodzi pięć form jego czci: obraz Jezusa Miłosiernego („Jezu, ufam Tobie”), koronka do Miłosierdzia Bożego, Godzina Miłosierdzia (godzina 15, w której Jezus umarł na krzyżu), litania oraz święto Miłosierdzia Bożego w II Niedzielę Wielkanocną.
W kwietniu 1938 r. nastąpiło gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia siostry Faustyny. Ksiądz Michał Sopoćko udzielił jej w szpitalu sakramentu chorych, widział ją tam w ekstazie. Po długich cierpieniach, które znosiła bardzo cierpliwie, zmarła w wieku 33 lat – 5 października 1938 r. Jej ciało pochowano na cmentarzu zakonnym w Krakowie-Łagiewnikach. W 1966 r. w trakcie trwania procesu informacyjnego w sprawie beatyfikacji siostry Faustyny, przeniesiono jej doczesne szczątki do kaplicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
S. Faustyna została beatyfikowana 18 kwietnia 1993 r., a ogłoszona świętą 30 kwietnia 2000 r. Uroczystość kanonizacji przypadła w II Niedzielę Wielkanocną, którą św. Jan Paweł II ustanowił wtedy świętem Miłosierdzia Bożego. Relikwie św. siostry Faustyny znajdują się w Krakowie-Łagiewnikach, gdzie mieści się sanktuarium Miłosierdzia Bożego odwiedzane przez setki tysięcy wiernych z kraju i z całego świata. Dwukrotnie nawiedził je również św. Jan Paweł II, po raz pierwszy w 1997 r., a po raz drugi – 17 sierpnia 2002 r., aby dokonać uroczystej konsekracji nowo wybudowanej świątyni w Krakowie-Łagiewnikach i zawierzyć cały świat Bożemu Miłosierdziu.W ikonografii św. Faustyna przedstawiana jest w czarnym habicie, w stroju swego zgromadzenia.

                                                                 O Boże mój, Św. Siostra Faustyna Kowalska ZMBM
LITANIA DO ŚWIĘTEJ FAUSTYNY
 
Kyrie eleison, Christe eleison, Kyrie eleison,
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata, Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo – módl się za nami.
Święta Faustyno, żywy świadku miłosierdzia Ojca niebieskiego – módl się za nami.
Święta Faustyno, pokorna służebnico Jezusa – Wcielonego Miłosierdzia
Święta Faustyno, posłuszne narzędzie Ducha Pocieszyciela
Święta Faustyno, ufna córko Matki Miłosierdzia
Święta Faustyno, powiernico orędzia o miłosierdziu Bożym
Święta Faustyno, wierna sekretarko słów Jezusa Miłosiernego
Święta Faustyno, wielka apostołko miłosierdzia Bożego
Święta Faustyno, szafarko Boga bogatego w miłosierdzie
Święta Faustyno, darze Boga dla całego świata
Święta Faustyno, dostrzegająca dobroć Stwórcy w każdym stworzeniu
Święta Faustyno, wielbiąca Boga w tajemnicy Wcielenia
Święta Faustyno, uczestniczko męki i zmartwychwstania Pana
Święta Faustyno, przewodniczko na drodze Jezusowego krzyża
Święta Faustyno, spotykająca się z Jezusem w sakramentach świętych
Święta Faustyno, zjednoczona z Oblubieńcem w swej duszy
Święta Faustyno, olśniona miłosierdziem Boga w życiu Maryi
Święta Faustyno, miłująca Kościół – Mistyczne Ciało Chrystusa
Święta Faustyno, mocna prawdziwą wiarą
Święta Faustyno, wytrwała niezłomną nadzieją
Święta Faustyno, płonąca gorącą miłością
Święta Faustyno, piękna prawdziwą pokorą
Święta Faustyno, prosta dziecięcą ufnością
Święta Faustyno, wzorze pełnienia woli Bożej
Święta Faustyno, przykładzie ofiarnej służby
Święta Faustyno, opiekunko troskliwa dusz kapłańskich i zakonnych
Święta Faustyno, ochrono przed złem ludzi młodych i dzieci
Święta Faustyno, nadziejo upadających i zrozpaczonych
Święta Faustyno, umocnienie chorych i cierpiących
Święta Faustyno, wspierająca ufność w sercach konających
Święta Faustyno, ofiarująca się za grzeszników
Święta Faustyno, zatroskana o zbawienie wszystkich ludzi
Święta Faustyno, orędowniczko cierpiących w czyśćcu
Święta Faustyno, prosząca o miłosierdzie Boga dla całego świata
 
 
JEZU, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas. Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.
 
 
Módl się za nami święta Faustyno.
Abyśmy życiem i słowem głosili światu orędzie Miłosierdzia.
 
Módlmy się:
Miłosierny Boże, przyjmij nasze dziękczynienie za dar życia i posłannictwa świętej Faustyny i za jej wstawiennictwem pomóż nam wzrastać w postawie ufności wobec Ciebie i miłosierdzia względem bliźnich. Przez Chrystusa, Pana naszego.
Amen.

Nasz ukochany Ojcze Pio bardzo prosimy o podpowiedź co trzeba czynić, aby do śmierci Polski się nie przyczynić.

                                                                 ŚWIĘTY OJCIEC PIO.
„Całe Niebo modli się do Boga Ojca Przedwiecznego Wszechmogącego aby nie dozwolił na niszczenie  ludzi i Planety Ziemi aby cudownie serca ludzi zmienił na miłosierne lecz Bóg zapewnił ludziom wolną wolę, a ludzie sami skazują się na lucyfera niewolę i ogólną niedolę. Przecież jest Jeden Bóg Wszechmogący i Przenajświętszy Jedyny i przykro nam patrzeć gdy Episkopat w Polsce zmienia wiarę, Boga lekceważy i o wiecznym piekle marzy. Tym bardziej, że wiedzą jak to jest bo grzeszność ich jest okrutna, a przecież mogą sami pytać naszego Zbawiciela i nie chcą a wolą słuchać demonicznego mąciciela. Każdy biskup wie, że Jezus Chrystus KRÓL POLSKI jest Jedynym Ratunkiem dla całego świata, a każdy z nich nie chce o tym słyszeć i nie wierzy, że lucyfer użyje dla nich okrutnego, cynicznego i wyniszczającego bata. Pamiętam jak mnie watykańscy masoni w sutannach prześladowali i zamęczali, a ja cierpiałem i za nich aby się nawracali. Watykańscy prześladowcy nie tylko Mnie dokuczali, ogólnie innych też którzy już są świętymi w Niebie a winowajcy palą się w wiecznym piekle. 
     My nie rozumiemy hierarchów w Episkopacie w Polsce – dlaczego wybierają wojny, kataklizmy, cierpienia i zgony milionów ludzi – zamiast wywyższenie Boga Zbawiciela na KRÓLA POLSKI i Każdego Narodu a zapanuje POKÓJ i ZGODA bo serca będą mieli miłosierne i tylko Bogu Wszechmogącemu wierne, a grzech nie będzie panował na świecie, lecz zawsze szczęście, zgoda i miłość a ludziom Jezus Chrystus będzie okazywał litość. 
    My nie rozumiemy w Niebie, że ci rządzący Episkopatem mają tak dużo przykładów złego  panowania lucyfera, który niszczy i zabija, a jednak wybierają drogi do piekła. Zakonnik Pio”.
                                                     —————————–—–
Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie – 23.09.21 r.

Rozpoczęcie rekolekcji odpustowych – Porządzie – YouTube
Oto najnowsze dane z tego zakresu dla USA

Demaskator dostarczył dane rządowe dokumentujące 48 465 zgonów w ciągu 14 dni od szczepienia COVID-19 wśród samych pacjentów (z ubezpieczeniem) Medicare, według prawnika ds. praw wolności medycznej Thomasa Renza. Renz wyraził uznanie dla sygnalistów, którzy zgłaszali się, aby przekazać opinii publicznej tak ważne informacje z Centers for Medicare & Medicaid Service (CMS). Opisał bazę danych CMS jako największą dostępną w USA do badania trendów COVID-19, ponieważ zawiera dane około 59,4 mln beneficjentów Medicare.

Jeden slajd wykazał, że liczba „osób, które zmarły w ciągu 14 dni po szczepieniu COVID-19”, wyniosła 19 400 w przypadku osób w wieku poniżej 81 lat i 28 065 w przypadku osób w wieku 81 lat i starszych, co daje 48 465 zgonów. „To są surowe dane” – wyjaśnił Renz. „Nie ma analizy”. Podkreślił, że te liczby zgonów dotyczą mniej niż 20% populacji USA.

„Chcesz wiedzieć, dlaczego 14 dni jest ważne?” „Ponieważ jeśli umrzesz w ciągu 14 dni, nie jesteś uważany za zaszczepiony”. Według Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC)nie uważa się, że ktoś jest „zaszczepiony” do 14 dni po zakończeniu iniekcji, co rodzi pytanie, czy rząd sklasyfikował te zgony jako coś innego niż związane ze szczepiennymi zgonami.

Najnowsze dane z systemu CDC VAERS opublikowane w zeszły piątek ujawniają doniesienia o 726 965 niepożądanych zdarzeniach w Stanach Zjednoczonych po szczepieniu, w tym 15 386 zgłoszeń zgonów i 99 410 zgłoszeń poważnych obrażeń między 14 grudnia 2020 r. a 17 września 2021 roku.

Najwyższy Czas, aby Polacy wreszcie mogli być właścicielami facebooków, Youtubów i wszelkich internetowych wejść w swojej Ojczyźnie. Dość niewoli żydowskiej, niemieckiej i różnych obcokrajowców demonicznych.

 
PILNE! Sumliński i wRealu24 zablokowane za prawdę o Jedwabnem!
Czas się zjednoczyć ponad podziałami! Sumliński, Rola i Kaczor!
 
 
PILNE! Ogromne protesty ws. eksperymentów na dzieciach i segregacji Polaków! Warszawa LIVE!
 
Żadne szczepienia nie mogą  zniewalać żadnego obywatela z żadnego kraju. Każdy człowiek sam decyduje
o swoim  życiu. Lekarz ma obowiązek ratować i leczyć życie, jeśli człowiek zwróci się do lekarza po pomoc.
 Komisja Senacka w USA – w sprawie Covid 19


Modlitwa za naszych wrogów

Ojcze Niebieski, ześlij przez Twojego Syna Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela i Uświęciciela, swoją miłość ojcowską na wszelką ciemność, aby się w ten sposób nawróciła lub pozostała w obrębie swojego królestwa.
Ojcze ześlij Twoją miłość ojcowską, aby wszyscy, którzy nas prześladują, zdradzają, chcą wyrządzić zło, zostali przed tym powstrzymani przez Twoją świętą obecność! Ojcze, ześlij swój ogień miłości na wszystkich kłamców, oszczerców, abyśmy w porę ich poznali i mogli się przed nimi ustrzec.
Ojcze, wlej swoją miłość na wszystkich przestępców, na wszystkie narzędzia przemocy, niebezpieczeństwa zagrażającemu życiu, ślepej żądzy władzy, aby nie szkodzili nam i całej ludzkości. Ojcze, pozwól, aby święta siła Twojej miłości niby piorun spadła na ziemię, kiedy zagrażający życiu będą szli przez ziemię, przynosząc zgubę wszystkim narodom. Ojcze, bądź wtedy z nami, bądź naszym wybawcą, naszym Panem i naszym przywódcą, bądź naszą osłoną, naszą siłą i mocą.
Ojcze daj, aby Twoja święta miłość ojcowska spłynęła na wszystkie narody, napełnij je Twoim świętym ogniem miłości 
i pokoju, aby poznali niebezpieczeństwo czasu, spowodowane podstępem węża starodawnego. Ojcze bądź władcą we wszystkich miejscach! Rozkaż ciemności, aby odeszła precz na miejsce swojej złośliwości i oszczędziła ludzi.
Ojcze, najlepszy Ojcze, uczyń, co Twoja miłość ojcowska uznaje we wszystkim za dobre i sprawiedliwe, prawdziwe 
i święte! W to wierzymy, tego jesteśmy pewni i ufni. Amen.

                      

                                                             

 


Przedwieczny Ojcze, przez najczystsze ręce Maryi wkładam do kielicha,  który dziś każdy kapłan podnosi nad ołtarzem, moje myśli, moją pracę, moje trudy i cierpienia, moją teraźniejszość, moją przyszłość, moją przeszłość, wszystkie moje grzechy, moich drogich bliskich, wszystkie dusze na świecie, dusze zmarłych i samą śmierć. Ofiaruję Ci każde uderzenie mego serca, każdy oddech, każdy krok, każdy głód z tym pragnieniem, by wszystkie one zostały przez Ciebie przemienione w taką samą ilość aktów miłości jako zadośćuczynienie za grzechy świata. Spraw, by mój dzień, w zjednoczeniu z Synem Twoim Jezusem Chrystusem, był nieustanną mszą, stałą ofiarą, nieprzerwaną komunią, by dać zadośćuczynienie Twej Boskiej sprawiedliwości. Amen”.

(Imprimatur: Meksyk, 28 XII 1978 roku).

Czujesz się osamotniony. Postaraj się odwiedzić kogoś, kto jest jeszcze bardziej samotny.

Święty Jan Paweł II

 

Obejrzyj film „Zofia Nosko – Ludźmi na ziemi rządzić będą bestie – orędzie Polskiej mistyczki” w YouTube

Watykan, GRZECH wołający o pomstę i… NASTĘPNY papież! || Ja, katolik
Pracownicy Watykanu bez szczepienia na Covid-19 nie będą mogli przystąpić
do pracy i nie otrzymają pensji.

SPRAWKI – Arcybiskup Ryś i Reset Młodych, Joga Jezuitów,
Nagrody MTV…

Paulin na Jasnej Górze mówi o nowym porządku świata

 

nawet nie wiedziałem,  że jest taka broń….

https://gloria.tv/post/BYwu1KK7EYat1xqVzJ3Wi7XJh  

https://gloria.tv/post/oQc8DnBDcXDJ3GrzUpx47geYR Australia…  

https://wolnosc.tv/koronawirus-i-segregacja-sanitarna-ogromne-protesty-na-swiecie-przeciwko-bezprawnemu-lockdownowi-tego-nie-zobaczysz-w-glownych-mediach-wideo/  

https://propolski.pl/antyszczepionkowcy-nas-nie-powstrzymaja-braun/  i jeden z komentarzy: 

Catolicus 3 października 2021 At 01:53

Znajoma (dawna sąsiadka) wyjechała ze 20 lat temu do USA jako młoda dziewczyna (w wieku ok. 18 lat). Skończyła studia i dostała się do pracy w Pfizerze. W tym roku odwiedziła rodzinne miasto. W rozmowie jej ojciec powiedział, że córka zajmuje eksponowane (wysokie) stanowisko w Pfizerze i że była na kwarantannie. Zdziwiło mnie to stwierdzenie ale w dalszej rozmowie jej ojciec oznajmił, że córka nie zaszczepiła się i wolała odbyć kwarantannę! Chyba wszystko jasne w temacie t,zw. szczepionek. Dziwi mnie, że ludzie są tak łatwowierni, nie szukają prawdy, idą jak te barany na rzeź. Począwszy od lat 90-tych stopniowo, krok po kroku robiono z ludzi imbecylów. Obniżono drastycznie poziom nauczania, zniszczono dorobek pokoleń wyprzedając go albo niszcząc (wielu wówczas „dorobiło się” majątków), zmuszono wielu Polaków do szukania chleba za granicą. Kontrolę nad gospodarką i zasobami przejęły zagraniczne koncerny (również te będące w rękach „starszych i mądrzejszych”). Drenaż naszej siły roboczej, myśli intelektualnej a także naszych zasobów rozwija się na coraz większą skalę. Jednocześnie zakazy i nakazy dla Polski (szczególnie dotyczy t.zw. ekologii) mają doprowadzić naród do stanu permanentnego ubóstwa, ogromnego zadłużenia i w konsekwencji zrealizowanie ustawy 447. My goje mamy służyć tym, których przygarneliśmy, gdy inne narody ich prześladowały. I tu smutna refleksja. większość goi za 500+ jest gotowa sprzątać kible lub myć nocniki tym „mądrzejszym”. 

 

https://nczas.com/2021/10/02/stop-segregacji-snaitarnej-tlumy-na-marszu-wolnosci-i-suwerennosci-w-warszawie-foto-video/

https://gloria.tv/post/yJbmCGqATnyP6VYvq4YKE742E – warte uwagi:Nowe zdjęcia i filmy fiolki do szczepienia COVID pod mikroskopem

https://wolnosc.tv/jan-pospieszalski-kosciol-bierze-udzial-w-propagandzie-szczepionkowo-lockdownowej-warto-rozmawiac-wideo/

Modyfikacja genowa przez szczepionkę na covid?

https://gloria.tv/post/psfCY62fZuRU2YRrrCYu1TKBE

 

https://www.youtube.com/watch?v=X4Pw3Sw7yq0

Trzej gwardziści szwajcarscy odeszli ze służby. Odmówili szczepienia

https://niezalezna.pl/413396-trzej-gwardzisci-szwajcarscy-odeszli-ze-sluzby-odmowili-szczepienia

ŚWIAT • 03.10.2021 14:31

Trzech członków Gwardii Szwajcarskiej odmówiło zaszczepienia się przeciwko COVID-19 oraz zdecydowało się odejść z tej formacji wojskowej, która pełni służbę w Watykanie. Informacja została potwierdzona przez rzecznika Gwardii Szwajcarskiej porucznika Ursa Breitenmosera, który zaznaczył przy tym, iż żołnierze odeszli z własnej woli.

Nowenna do św. Teresy z Avila, Doktora Kościoła
(6-14.X)
 
 
Dzień pierwszy
„Pan jest z wami i przyuczcie się rozmawiać z Nim jak najczęściej. Trzymajcie się tuż blisko, przy boku Boskiego Mistrza, z mocnym postanowieniem i gorącym pożądaniem nauczenia się tego, czego On was będzie uczył. Wtedy Boska dobroć Jego w krótkim czasie to sprawi, że będziecie dobrymi, godnymi takiego Mistrza uczennicami, i nie opuści was, chybabyście wy Jego opuściły. Z chciwością i uwielbieniem słuchajcie słów, które do was mówią Boskie Jego usta”. (św. Teresa od Jezusa)
Módlmy się: Panie Jezu, przez wstawiennictwo św. Teresy od Jezusa spraw, abyśmy trwając w Twojej bliskości i zasłuchani w Twoje słowa pouczające nas, jak mamy się modlić, zanosili razem z Tobą nasze modlitwy do Ojca Twojego i Ojca naszego za wszystkich. Dzisiaj, łącząc się ze św. Teresą, zanosimy modlitwę „Ojcze nasz” za tych, za których w tej nowennie się modlimy.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Jezusa, módl się za nami!
Dzień drugi
„O Panie, jakże jasno w tych słowach okazujesz się Ojcem takiego Syna, a Syn Twój, jak godnym okazuje się Synem takiego Ojca! Bądź błogosławiony na wieki wieczne!… Potrzeba, by jako Ojciec pocieszał nas w naszych strapieniach, i to taką pociechą, jaką pocieszyć może tylko taki Ojciec, który z natury swojej musi być lepszy od wszystkich ojców na świecie, jest bowiem dobrem doskonałym”. (św. Teresa od Jezusa)
Módlmy się: Panie Jezu, pouczeni przez Ciebie, razem z Tobą zanosimy do naszego Ojca modlitwę. Niech często wymawiane słowa modlitwy „Ojcze nasz” pogłębiają w nas bezgraniczne zaufanie w Jego ojcowską dobroć oraz pomagają odnajdywać głęboką więź ze wszystkimi ludźmi – dziećmi jednego Ojca. Spraw, Ojcze, przez pośrednictwo św. Teresy, aby wszyscy zechcieli korzystać w pełni z Twojej ojcowskiej miłości, szczególnie zaś ci, których polecamy Tobie w tej nowennie.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Jezusa, módl się za nami!
Dzień trzeci
„Zważcie teraz następne słowa Mistrza waszego: Któryś jest w niebie. Czy mały to będzie dla duszy roztargnionej pożytek, gdy zrozumie tę prawdę i przekona się, że na to, aby mogła rozmawiać z Boskim Ojcem swoim i cieszyć się Jego obecnością, nie ma potrzeby wzlatywać aż do nieba, ani modlić się głośno? On bowiem tak blisko jest, że i bez głosu ją usłyszy; nie potrzeba jej skrzydeł, aby latała szukając Go, ale dość jej udać się na samotność i patrzeć, i oglądać Go obecnego we własnym wnętrzu, i nie oddalając się od tego Gościa tak drogiego, z pokorą mówić tak do Niego jak do Ojca, prosić Go jak Ojca i cieszyć się nim jak Ojcem”. (św. Teresa od Jezusa)
Módlmy się: Spraw, Panie, przez wstawiennictwo św. Teresy, aby wszyscy, żyjąc w łasce uświęcającej, nieustannie odnajdywali Cię w niebie naszej duszy i nieustannie trwali przed Tobą w kornej adoracji. Prosimy Cię, Ojcze, o tę łaskę dla wszystkich, którzy nie cieszą się jeszcze Twoją obecnością w sobie. Szczególnie udziel tego daru tym, których polecamy Tobie w tej nowennie.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Jezusa, módl się za nami!
Dzień czwarty
„Wiedział Boski Pan nasz, że nie zdołamy, tak jak należy, święcić, wielbić, sławić, wywyższać to święte Imię Ojca Przedwiecznego, gdyby On sam nie wspomógł naszej słabości”. (św. Teresa od Jezusa)
Módlmy się: Duch nasz jest ochoczy, ale umysł i ciało omdlałe (Mt 26, 41). Dlatego prosimy Cię, Panie, przez wstawiennictwo św. Teresy, wspieraj naszą słabość, umacniaj nas swoją łaską, abyśmy tego wszystkiego, co czynimy, nie spełniali ze względu na siebie ani ze względu na drugich, by się im przypodobać, lecz abyśmy we wszystkim jedynie i nieustannie wysławiali Twoje święte Imię. Prosimy Cię o tę łaskę szczególnie dla tych, za których modlimy się w tej nowennie.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Jezusa, módl się za nami!
Dzień piąty
„Uczy nas dobry Jezus, abyśmy mówili te słowa, w których jest zawarta prośba o przyjście do nas Bożego królestwa: Przyjdź królestwo Twoje. Bywają chwile wytchnienia dla dusz, drogą modlitwy do ojczyzny niebieskiej dążących. Przedsmaku ich użycza i tym, którzy tu na ziemi oddadzą się Jemu i o przyjście Jego królestwa się modlą, aby z niego mieli bezpieczną nadzieję, iż kiedyś pójdą napawać się wiecznie pełnym zdrojem tych rozkoszy. Słowem, jest tu dusza blisko swego Króla w Jego królestwie, w którego posiadanie Pan już tu zaczyna ją wprowadzać”. (św. Teresa od Jezusa)
Módlmy się: Spraw, Boże, abyśmy nieustannie prosząc o Twoje królestwo, całym sercem do niego zdążali, dzięki Twej łasce już teraz odnajdując je w sobie. Prosimy Cię przez pośrednictwo św. Teresy za wszystkich zagubionych w królestwie doczesności, aby najpierw szukali Twojego królestwa i jego sprawiedliwości w sobie, wierząc, że wszystko inne będzie im przydane (Mt 6, 33). Łaską tą obdarzaj przede wszystkim tych, których polecamy Tobie w tej nowennie.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Jezusa, módl się za nami!
Dzień szósty
„Chcę wam objaśnić, co to jest wola Boża. Nie bójcie się, by wolą Bożą było dać wam bogactwa, rozkosze, honory i wszelkie inne rzeczy ziemskie. Nie taka jest skąpa dla was Jego miłość, nie taka mała w Jego oczach waga waszej ofiary; chce wam hojnie za nią zapłacić, chce wam dać za nią w posiadanie swoje królestwo, abyście już tu na ziemi je posiadły. Patrzcie na Syna Bożego, który zanosił do Ojca niebieskiego tę prośbę w Ogrójcu, a zobaczycie, co dał On Temu, którego nad wszystko miłował. Łatwo zatem możecie się dorozumieć, jaka jest Jego wola”. (św. Teresa od Jezusa)
Módlmy się: Umacniaj, Boże Ojcze, naszą wiarę w Twoją Boską Opatrzność, która wszystkim kieruje z miłością; oświecaj swą łaską nasz rozum, abyśmy zawsze i przez wszystko rozpoznawali Twoją świętą wolę, oraz umacniaj naszą wolę, aby wybierała to, co rozpozna, a nadto umiała z Twej Ojcowskiej ręki przyjmować wszystko, co życie niesie, bo Ty jeden, wiesz czego nam tak naprawdę potrzeba, i nie dasz kamienia dziecku proszącemu o chleb (Mt 7, 9-11). Prosimy Cię wraz ze świętą Teresą, by wszyscy, także ci, za których w tej nowennie się modlimy, umiłowali pełnienie Twej woli.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Jezusa, módl się za nami!
Dzień siódmy
„Wiedział dobry nasz Pan Jezus, jak trudno nam będzie wypełnić tę ofiarę naszej woli, którą w imieniu naszym obiecał. Znał naszą słabość, skutkiem której nieraz, dla uchylenia się od spełnienia woli Bożej, udajemy albo wmawiamy w siebie, że jej nie widzimy; więc litując się nad tą naszą nędzą, obmyślił sposób dla jej zaradzenia. Prośmy o Chleb niebieski i błagajmy Ojca naszego w niebie, aby nas swoją łaską takimi uczynił, jakimi nam być potrzeba, abyśmy godnie mogły przyjmować ten Chleb niebieski. On jest pokarmem pełnym słodyczy i pociechy i On utrzymuje życie”. (św. Teresa od Jezusa)
Módlmy się: Boże Ojcze, prosimy Cię przez wstawiennictwo św. Teresy, pomnażaj w nas świadomość mocy, jakiej udzielasz nam przez przyjmowanie Ciała i Krwi Twojego Syna oraz przez Jego obecność między nami w tabernakulum. Niech wszyscy, a szczególnie ci, których polecamy Tobie w tej nowennie, często umacniają się Ciałem i Krwią Twojego Syna oraz nabierają sił przed tabernakulum, wiedząc, że każdą słabość i każdą trudność można przezwyciężyć mocą Eucharystii.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Jezusa, módl się za nami!
Dzień ósmy
„I odpuść nam, Panie, nasze winy, jako i my odpuszczamy. Bez wątpienia, chodzi tu o rzecz godną największej uwagi. Cóż może być dla nas ważniejszego i bardziej koniecznego nad to, by Pan odpuścił nam nasze winy, za które zasłużyliśmy na ogień wieczny? I takie niewypowiedziane miłosierdzie ofiaruje nam w zamian za rzecz tak błahą, jaką jest odpuszczenie przez nas innym ich uchybień, w których nie ma żadnej dla nas istotnej krzywdy, które są niczym”. (św. Teresa od Jezusa)
Módlmy się: Boże Ojcze, prosimy Cię dla siebie, dla wszystkich, dla tych, za których zanosimy prośby w tej nowennie, abyśmy wsparci wstawiennictwem świętej Teresy, nieustannie mieli przed oczyma Twoje nieskończone miłosierdzie, którym nieustannie nas obdarzasz. Ty nam przypominasz, że chcesz raczej miłosierdzia niż ofiary (Mt 9, 13). Spraw, Panie, mocą swej łaski, abyśmy dostępując Twego miłosiernego przebaczenia, umieli wszystkim przebaczać.
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Jezusa, módl się za nami!
Dzień dziewiąty
„I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Dusze, które doszły do tego stopnia modlitwy [kontemplacji], już nie będą prosiły Pana o wyzwolenie ich od cierpień, o odwrócenie od nich pokus… Ale za to boją się, i to słusznie, innego nieprzyjaciela i ustawicznie Pana proszą, aby ich od niego wybawił; boją się czarta, zdrajcy piekielnego, przemieniającego się w anioła światłości, który cichaczem, w przebraniu podchodzi duszę i nie da się jej poznać, aż gdy jej zada rany, i wszystką krew wysączy, i życie odbierze… Proście, by was Pan wybawił od tego nieprzyjaciela i nie dopuścił, byście weszły w pokuszenie. O jakże słusznie dobry Mistrz nasz uczy nas prosić o to i sam o to z nami prosi”. (św. Teresa od Jezusa)
Módlmy się: Boże Ojcze, Ty najlepiej znasz naszą słabość. Pragniemy dobra, do niego dążymy, a gdy przyjdzie wybierać, idziemy za złem, którego nie chcemy (Rz 7, 18-19). Kuszą nas nasze pożądliwości, niepokoją pokusy szatana. Wiele jest rzeczy, które łudzą swoim zwodniczym blaskiem. Prosimy Cię, Boże, za przyczyną świętej Teresy, broń nas i wszystkich, za których modlimy się w tej nowennie, ode złego! Zbaw nas!
Ojcze Nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
Św. Tereso od Jezusa, módl się za nami!
Modlitwa na zakończenie
Módlmy się: Boże, Ty pobudziłeś przez Ducha swojego świętą Teresę, aby ukazała Kościołowi drogę do zdobycia doskonałości; dozwól nam zawsze karmić się pokarmem jej niebiańskiej nauki i pałać pragnieniem prawdziwej świętości. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Nowenna do św. Teresy od Jezusa,
Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 1999

 

Poniedziałek, 4 października 2021
ŚW. FRANCISZKA Z ASYŻU
Koronka do św. Franciszka z Asyżu - instrukcja modlitwy - JS R1232 - hurtownia dewocjonaliów P.H. Jakóbczak
Z listu św. Franciszka z Asyżu do wszystkich wiernych

Mamy być prości, pokorni i czyści
Wszechmogący Ojciec oznajmił przez świętego archanioła swego, Gabriela, że Jego Słowo, tak czcigodne, święte i chwalebne, przyjdzie na świat z nieba. Oznajmił to chwalebnej Dziewicy Maryi, z której łona Słowo przyjęło prawdziwe ciało naszej ułomnej natury. Jednorodzony Syn, bogaty ponad wszelką miarę, zechciał jednak wraz z Najświętszą Matką swoją wybrać ubóstwo. Kiedy się przybliżyła Jego męka, obchodził Paschę wraz ze swymi uczniami. Potem się modlił do Ojca: „Ojcze, jeśli to być może, niech odejdzie ode Mnie ten kielich”.
Wolę swoją jednak złożył w woli Ojca. Wolą zaś Ojca było, aby Jego Syn błogosławiony i chwalebny, dany nam i dla nas narodzony, ofiarował siebie przez własną krew na ołtarzu krzyża jako żertwa i ofiara; nie za siebie, bo przez Niego wszystko się stało, ale za grzechy nasze, dając nam przykład, abyśmy wstępowali w Jego ślady. Pragnie On, abyśmy wszyscy przez Niego dostępowali zbawienia i przyjmowali Go czystym sercem i czystym ciałem.
O jakże szczęśliwi i błogosławieni są ci, którzy miłują Pana i pełnią Jego polecenia zawarte w Ewangelii: „Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca twego, z całej duszy twojej, a bliźniego swego jak siebie samego”. Miłujmy przeto Boga, czcijmy Go czystym sercem i czystym umysłem, ponieważ tego przede wszystkim pragnie, mówiąc: „Prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w duchu i prawdzie”. Wszyscy, którzy oddają Mu cześć, mają to czynić w duchu i prawdzie. Ku Niemu zwracajmy uwielbienie i modlitwy mówiąc we dnie i w nocy: „Ojcze nasz, któryś jest w niebie”, bo „zawsze należy się modlić i nigdy nie ustawać”.
Poza tym czyńmy owoce godne pokuty. Miłujmy bliźnich jak samych siebie. Miejmy w sobie miłość i pokorę, pełnijmy uczynki miłosierdzia, one bowiem obmywają dusze z brudu grzechu. Wszystko, co ludzie pozostawiają na świecie, tracą na zawsze. Z sobą zaś zabierają jedynie zapłatę za miłość oraz jałmużny, jakie dawali. Pan da im nagrodę i słuszną odpłatę.
Nie powinniśmy być mądrzy i roztropni według ciała, ale raczej mamy być prości, pokorni i czyści. Nigdy nie powinniśmy wynosić się ponad innych, ale raczej mamy być sługami i poddanymi każdego człowieka ze względu na Boga. Na wszystkich, którzy tak czynić będą i wytrwają do końca, spocznie Duch Pana, zamieszka w nich i będzie w nich przebywał. Tacy się staną synami Ojca niebieskiego, którego dzieła pełnią; są oblubieńcami, braćmi i matkami naszego Pana Jezusa Chrystusa.

Święty Franciszek z Asyżu

Św. Franciszek – Jan Bernardone – przyszedł na świat w 1182 r. w Asyżu w środkowych Włoszech. Urodził się w bogatej rodzinie kupieckiej. Jego rodzice pragnęli, by osiągnął on stan szlachecki, nie przeszkadzali mu więc w marzeniach o ostrogach rycerskich. Nie szczędzili pieniędzy na wystawne i kosztowne uczty, organizowane przez niego dla towarzyszy i rówieśników. Jako młody człowiek Franciszek odznaczał się wrażliwością, lubił poezję, muzykę. Ubierał się dość ekstrawagancko. Został okrzyknięty królem młodzieży asyskiej. W 1202 r. wziął udział w wojnie między Asyżem a Perugią. Przygoda ta zakończyła się dla niego niepowodzeniem i niewolą. Podczas rocznego pobytu w więzieniu Franciszek osłabł i popadł w długą chorobę.

Święty Franciszek z Asyżu

W roku 1205 uzyskał ostrogi rycerskie (został pasowany na rycerza) i udał się na wojnę, prowadzoną między Fryderykiem II a papieżem. W tym czasie Bóg wyraźniej zaczął działać w życiu Franciszka. W Spoletto miał sen, w którym usłyszał wezwanie Boga. Powrócił do Asyżu. Postanowił zamienić swoje bogate ubranie z żebrakiem i sam zaczął prosić przechodzących o jałmużnę. To doświadczenie nie pozwoliło mu już dłużej trwać w zgiełku miasta. Oddał się modlitwie i pokucie. Kolejne doświadczenia utwierdziły go w tym, że wybrał dobrą drogę. Pewnego dnia w kościele św. Damiana usłyszał głos: „Franciszku, napraw mój Kościół”. Wezwanie zrozumiał dosłownie, więc zabrał się do odbudowy zrujnowanej świątyni. Aby uzyskać potrzebne fundusze, wyniósł z domu kawał sukna. Ojciec zareagował na to wydziedziczeniem syna. Pragnąc nadać temu charakter urzędowy, dokonał tego wobec biskupa. Na placu publicznym, pośród zgromadzonego tłumu przechodniów i gapiów, rozegrała się dramatyczna scena między ojcem a synem. Po decyzji ojca o wydziedziczeniu Franciszek zdjął z siebie ubranie, które kiedyś od niego dostał, i nagi złożył mu je u stóp, mówiąc: „Kiedy wyrzekł się mnie ziemski ojciec, mam prawo Ciebie, Boże, odtąd wyłącznie nazywać Ojcem”. Po tym wydarzeniu Franciszek zajął się odnową zniszczonych wiekiem kościołów. Zapragnął żyć według Ewangelii i głosić nawrócenie i pokutę. Z czasem jego dotychczasowi towarzysze zabaw poszli za nim.

24 lutego 1208 r. podczas czytania Ewangelii o rozesłaniu uczniów, uderzyły go słowa: „Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski” (Mt 10, 10). Odnalazł swoją drogę życia. Zrozumiał, że chodziło o budowę trudniejszą – odnowę Kościoła targanego wewnętrznymi niepokojami i herezjami. Nie chcąc zostać uznanym za twórcę kolejnej grupy heretyków, Franciszek spisał swoje propozycje życia ubogiego według rad Ewangelii i w 1209 r. wraz ze swymi braćmi udał się do Rzymu. Papież Innocenty III zatwierdził jego regułę. Odtąd Franciszek i jego bracia nazywani byli braćmi mniejszymi. Wrócili do Asyżu i osiedli przy kościele Matki Bożej Anielskiej, który stał się kolebką Zakonu. Franciszkowy ideał życia przyjmowały również kobiety. Już dwa lata później, dzięki św. Klarze, która była wierną towarzyszką duchową św. Franciszka, powstał Zakon Ubogich Pań – klaryski.

Święty Franciszek z AsyżuFranciszek wędrował od miasta do miasta i głosił pokutę. Wielu ludzi pragnęło naśladować jego sposób życia. Dali oni początek wielkiej rzeszy braci i sióstr Franciszkańskiego Zakonu Świeckich (tercjarstwu), utworzonemu w 1211 r. W tym też roku Franciszek wybrał się do Syrii, ale tam nie dotarł i wrócił do Włoch. W 1217 r. zamierzał udać się do Francji, lecz został zmuszony do pozostania we Włoszech. Uczestniczył w Soborze Laterańskim IV. Z myślą o ewangelizacji pogan wybrał się na Wschód. W 1219 r. wraz z krzyżowcami dotarł do Egiptu i tam spotkał się z sułtanem Melek-el-Kamelem, wobec którego świadczył o Chrystusie. Sułtan zezwolił mu bezpiecznie opuścić obóz muzułmański i dał mu pozwolenie na odwiedzenie miejsc uświęconych życiem Chrystusa w Palestynie, która była wtedy pod panowaniem muzułmańskich Arabów.

Święty Franciszek z Asyżu

W 1220 r. Franciszek wrócił do Italii. Na Boże Narodzenie 1223 r., podczas jednej ze swoich misyjnych wędrówek, w Greccio zainscenizował religijny mimodram. W żłobie, przy którym stał wół i osioł, położył małe dziecko na sianie, po czym odczytał fragment Ewangelii o narodzeniu Pana Jezusa i wygłosił homilię. Inscenizacją owego „żywego obrazu” dał początek „żłóbkom”, „jasełkom”, teatrowi nowożytnemu w Europie. 14 września 1224 r. w Alvernii, podczas czterdziestodniowego postu przed uroczystością św. Michała Archanioła, Chrystus objawił się Franciszkowi i obdarzył go łaską stygmatów – śladów Męki Pańskiej. W ten sposób Franciszek, na dwa lata przed swą śmiercią, został pierwszym w historii Kościoła stygmatykiem.

Franciszek aprobował świat i stworzenie, obdarzony był niewiarygodnym osobistym wdziękiem. Dzięki niemu świat ujrzał ludzi z kart Ewangelii: prostych, odważnych i pogodnych. Wywarł olbrzymi wpływ na życie duchowe i artystyczne średniowiecza. Trudy apostolstwa, surowa pokuta, długie noce czuwania na modlitwie wyczerpały siły Franciszka. Zachorował na oczy, próby leczenia nie przynosiły skutku. Zmarł 3 października 1226 r. o zachodzie słońca w kościele Matki Bożej Anielskiej w Asyżu. Kiedy umierał, prosił, by bracia zwlekli z niego odzienie i położyli go na ziemi. Rozkrzyżował przebite stygmatami ręce. Odszedł z psalmem 141 na ustach, wcześniej wysłuchawszy Męki Pańskiej według św. Jana. W chwili śmierci miał 45 lat. W dwa lata później uroczyście kanonizował go Grzegorz IX.

Najpopularniejszym tekstem św. Franciszka jest Pieśń słoneczna. Pozostawił po sobie pisma: Napomnienia, listy, teksty poetyckie i modlitewne. Św. Franciszek jest patronem wielu zakonów, m. in.: albertynów, franciszkanów, kapucynów, franciszkanów konwentualnych, bernardynek, kapucynek, klarysek, koletanek; tercjarzy; Włoch, Asyżu, Bazylei; Akcji Katolickiej; aktorów, ekologów, niewidomych, pokoju, robotników, tapicerów, ubogich, więźniów.

W ikonografii św. Franciszek ukazywany jest w habicie franciszkańskim, czasami ze stygmatami. Bywa przedstawiany w otoczeniu ptaków. Jego atrybutami są: baranek, krucyfiks, księga, ryba w ręku.

MODLITWA FRANCISZKAŃSKA
O Panie, uczyń z nas narzędzia Twego pokoju,
abyśmy siali miłość –  tam, gdzie panuje nienawiść;
wybaczenie – tam, gdzie panuje krzywda;
jedność – tam, gdzie panuje zwątpienie;
nadzieję – tam, gdzie panuje rozpacz;
światło – tam, gdzie panuje mrok;
radość – tam, gdzie panuje smutek;
Spraw, abyśmy mogli nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać;
nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć;
nie tyle szukać miłości, co kochać;
albowiem dając – otrzymujemy;
wybaczając – zyskujemy przebaczenie;
a umierając – rodzimy się do wiecznego życia,
przez Jezusa Chrystusa Pana naszego. Amen.
 
MODLITWA ŚW. JANA PAWŁA II W KAPLICY STYGMATÓW
Alwernia, 17 września 1993 r.
 
Święty Franciszku, który otrzymałeś stygmaty na Alwerni, świat tęskni za tobą jako za ikoną Jezusa ukrzyżowanego. Potrzebuje twojego serca otwartego ku Bogu i ku człowiekowi, twoich stóp bosych i zranionych, twoich rąk przebitych i błagających. Tęskni za twoim głosem słabym, ale potężnym mocą Ewangelii. Pomóż, Franciszku, dzisiejszym ludziom uznać zło grzechu i szukać oczyszczenia z niego w pokucie. Pomóż im wyzwolić się z samych struktur grzechu, które uciskają dzisiejsze społeczeństwo. Ożyw w rządzących świadomość tego, jak nagląca jest potrzeba pokoju wewnątrz narodów i pomiędzy nimi. Niech młodym udzieli się twoja świeżość życia, zdolna przeciwstawiać się zasadzkom różnorakich kultur śmierci. Dotkniętym wszelkiego rodzaju złem przekaż, Franciszku, twoją radość płynącą z umiejętności przebaczania. Wszystkim ukrzyżowanym przez cierpienie, głód i wojnę otwórz na nowo bramy nadziei. Amen.
 
KORONKA ZA WSTAWIENNICTWEM ŚWIĘTYCH OJCÓW PIO I FRANCISZKA
Do prywatnego odmawiania na zwykłej koronce różańcowej
 
 
W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Amen
 
Trzymając w dłoni krzyżyk:
Wierzę w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi….
 
Na pierwszym paciorku:
Ojcze nasz, któryś jest w niebie…
 
Na 3 kolejnych paciorkach, odmawiamy ku czci Królowej Zakonu Serafickiego:
O Maryjo bez grzechu pierworodnego poczęta, módl się za nami,  którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła świętego i poleconymi Tobie.
 
Na dużych paciorkach zamiast “Ojcze nasz” :
Święci Ojcowie Franciszku i Pio, przez najświętsze rany Jezusowe, które w swoim ciele nosiliście, pokornie was błagamy, wstawiajcie się za nami u Boga, byśmy naszych pięciu zmysłów ciała tak używali, abyśmy się Jemu i wam podobać mogli. Nauczcie nas tak święte i pokutne wieść życie, jak sami żyliście. Uproście nam u Pana Boga prawdziwą skruchę za grzechy. Uproście nam ducha: wiary, nadziei, miłości, ducha: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, a w tym wszystkim dajcie nam wytrwać aż do śmierci i strzeżcie nas przed zakusami złych duchów. Amen
 
Na małych paciorkach zamiast “Zdrowaś Maryjo”:
Przez najświętsze rany Jezusowe, które w swoim ciele nosiliście. Strzeżcie nas i módlcie się za nami teraz i w godzinę śmierci naszej.
 
Po zakończeniu koronki:
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu … (3x)
 
LITANIA DO ŚW. FRANCISZKA Z ASYŻU
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson,
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas,
Ojcze z nieba, Boże    – zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo                         – módl się za nami
Święty Franciszku,
Wspaniały wzgardzicielu świata,
Gorliwy naśladowco Chrystusa,
Założycielu trzech zakonów,
Mocny filarze Kościoła katolickiego,
Nauczycielu świętego posłuszeństwa,
Zwierciadło pokory,
Miłośniku ubóstwa,
Przykładzie łagodności,
Opoko cierpliwości,
Pałający ognistą miłością ku Bogu,
Wzorze miłości bliźniego,
Wybrany wizerunku cnót ewangelicznych,
Pokój czyniący,
Mężu według Serca Bożego,
Zwycięzco szatanów,
Obrazie ukrzyżowanego Jezusa,
Pięciu ranami ozdobiony przyjacielu Boga,
Miłością Boską gorejący,
Wielki opiekunie ubogich,
Żarliwy w zachowaniu czystości,
 
JEZU, który gładzisz grzechy świata –          przepuść nam Panie,
JEZU, który gładzisz grzechy świata –          wysłuchaj nas Panie,
JEZU, który gładzisz grzechy świata –          zmiłuj się nad nami,
 
Módl się za nami św. Franciszku.
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
 
Módlmy się: Boże, Ty sprawiłeś, że święty Franciszek z Asyżu żyjąc  w ubóstwie i pokorze upodobnił się do Chrystusa; daj, abyśmy idąc tą drogą naśladowali Twojego Syna i zjednoczyli się z Tobą pełni wesela i miłości. Przez Chrystusa Pana naszego. W. Amen.

 Zaczęło się Czipowanie!!! 
 Znamię bestii przyniesie ze sobą śmierć – śmierć duszy oraz śmierć przez potworną chorobę

 

16 9 I sprawia, że wszyscy:
mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło
17  i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia – imienia Bestii lub liczby jej imienia.
18 Tu jest [potrzebna] mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy:
liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: sześćset sześćdziesiąt sześć10.

 

Zaczęło się Czipowanie! Czyli o tym, co modnego można zrobić już w Polsce, aby stać się 100% niewolnikiem. Krótka historia również o tym, jak to teorie spiskowe stają się faktem. (KiKi świat). 

 

https://gloria.tv/post/7BTPWDFuaKY24TzsqaCgizJvM

 

KSIĘGA PRAWDY

Znamię bestii przyniesie ze sobą śmierć – śmierć duszy oraz śmierć przez potworną chorobę

poniedziałek, 29 lipca 2013, godz. 11.23

Moja wielce umiłowana córko, Moje Imię rzadko jest wymieniane jednym tchem przez tych, którzy twierdzą, że Mnie reprezentują, a wykrzykują bluźnierstwa przeciwko Bogu. Moja Śmierć na Krzyżu nie tylko, że zostanie odwołana i nie będzie się o niej napomykać, ale miejsce Mojego Ciała na Krzyżu zajmą podobizny demonów. Jeżeli to nie Ja jestem Tym, który zginął ma Krzyżu, to kto nim jest? Kim są ci, którzy głoszą Moje Słowo światu, ale którzy wyrzucają z siebie przelewające się przez ich usta bluźnierstwa?

Uważajcie na cuda, o których ludzie w białych szatach będą twierdzili, że zostały przez nich dokonane, tak jakby były one poczynione z Mojego Ciała i pobłogosławione Moim Duchem. Kiedy ujrzycie, że dochodzi do takich zdumiewających i z pozoru cudownych wydarzeń, to wiedzcie, że nie są one niczym w tym rodzaju.

Zostanie wam powiedziane, że cuda te zostały uczynione jego ręką — ręką fałszywego proroka. Będzie się wówczas od was oczekiwać okazywania mu wielkiego szacunku i od początku będzie się wam mówiło, że jest to żyjący święty. Będzie on uwielbiany, kochany i podziwiany oraz powiedzą o nim, że jest faworyzowany przez Boga. Z czasem uwierzą, że cuda te jakoby miały miejsce, aby obwieścić Moje Powtórne Przyjście.

A wtedy pojawi się bestia. I uczci tego pierwszego. I w świecie zapanuje straszliwy rozgardiasz. Ludzie będą w pułapce. Z jednej strony fałszywy prorok będzie kontrolował wszystkie religie świata i żerował na miłości tych, którzy znają Prawdę. Z drugiej ci, którzy znają Prawdę, Mnie nie odrzucą, gdyż do nich należy Królestwo Boże. Antychryst okaże fałszywemu prorokowi wielki szacunek. Ale, ponieważ jego rola to rola polityczna, to łącząca ich więź zjednoczy wielu ludzi, którzy sojusz ten powitają oklaskami.

Wydarzenia te wkrótce nabiorą sensu. Ci, którzy będą próbowali pociągnąć was wraz ze sobą do fałszywej wiary — tej niepochodzącej od Boga — będą wielce przekonywający. Nigdy nie zdradzą oni swojego prawdziwego zamiaru, dopóki nie będą przekonani, że tę walkę wygrają. Ale wtedy zniszczą wielu, którzy odmówią przyjęcia znamienia bestii. Powiedzą, że jest to znak prawdziwego pokoju światowego, miłości i jedności, ale — ukryte w jego paskudnym wnętrzu — będą cyfry 666, znak bestii.

Tak samo jak święte medaliki ofiarowują ochronę z Nieba dzięki Mocy Bożej, tak i znamię bestii przyniesie ze sobą śmierć — śmierć duszy oraz śmierć przez potworną chorobę. Ci, którzy to znamię odrzucą, będą musieli się ukryć i przygotować. Ja wiem, że jest to przerażające, ale jest to prawda. Zainterweniuję przy pomocy waszych modlitw, aby położyć kres tym prześladowaniom.

Wy, moi umiłowani wyznawcy, wy, którzy znacie Prawdę, jesteście przygotowywani, aby dopomóc tym, którzy będą w potwornej rozterce, czy przyjąć tę wiedzę. Do czasu, kiedy to się wydarzy, Moja Reszta Armii będzie siłą, z którą trzeba się będzie liczyć. Ta jej siła będzie polegać na umiejętności ratowania tych, którzy będą cierpieć na skutek tego diabelskiego aktu zemsty na Bożych dzieciach.  Wasz Jezus.

http://ostrzezenie.net/wordpress/2013/07/29/znamie-bestii-przyniesie-ze-soba-smierc-smierc-duszy-oraz-smierc-przez-potworna-chorobe/

Znamię Bestii i Ohyda Spustoszenia

https://www.youtube.com/watch?v=NPa6U9ygF8U

Microchip i znamię bestii to etap przygotowań podprogowego uświadomienia człowiekowi, że coś się zbliża, naciąga starożytna obecność.

 
Dzięki o Panie Jezu składamy, dzięki…… Piosenki Religijne 💖💖 
Piosenka Im więcej słuchasz, Tym więcej masz szczęścia.

 

Dzięki o Panie Jezu, składamy dzięki….. 
 
Piosenki Religijne 💖💖 
Piosenka Im więcej słuchasz, tym więcej masz szczęścia
Oceany (Oceans) – exodus 15
 
Jedyny Król – exodus 15
Niedziela, 3 października 2021
 
XXVII NIEDZIELA ZWYKŁA 
 
9 Cytaty o Bogu ideas | cytaty, cytaty życiowe, cytaty duchowe
 
 
(Mk 10, 2-16)
Faryzeusze przystąpili do Jezusa, a chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając, zapytał ich: „Co wam przykazał Mojżesz?” Oni rzekli: „Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić”. Wówczas Jezus rzekł do nich: „Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela”. W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: „Kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia względem niej cudzołóstwo. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo”. Przynosili Mu również dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego. A Jezus, widząc to, oburzył się i rzekł do nich: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego”. I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je.
 
 
Sentencje Św. Ojca Pio - Cytaty, słowa krzepiące • e-wiara.pl
 
Reguły pasterskiej św. Grzegorza Wielkiego, papieża
 

Pasterz niech będzie roztropny w milczeniu, a pożyteczny w mówieniu
 

 

Pasterz niech będzie roztropny w milczeniu, a pożyteczny w mówieniu; nie powinien rozgłaszać tego, o czym należałoby milczeć, ani zamilczać tego, co się powinno powiedzieć. Albowiem podobnie jak nierozważne słowo wprowadza w błąd, tak nieroztropne milczenie pozostawia w błędzie tych, którzy mogliby poznać prawdę. A tymczasem nierozważni pasterze w obawie przed utratą ludzkich względów często powstrzymują się od otwartego głoszenia tego, co słuszne. Nie strzegą owczarni – powiada Prawda – z gorliwością dobrych pasterzy, ale postępują jak najemnicy, uciekając w obliczu nadchodzącego wilka i zasłaniając się milczeniem.
Dlatego Pan karci ich przez proroka, mówiąc: „To nieme psy, niezdolne, by zaszczekać”. Dlatego też uskarża się dalej w słowach: „Nie stanęliście naprzeciw ani nie budowaliście murów wokół domu Izraela, by się ostać w walce w dniu Pana”. Stanąć naprzeciw oznacza odważnym słowem stanąć w obronie owczarni przeciw władcom tego świata. Ostać się w walce w dzień Pana oznacza stawić czoła wojującym bezbożnym ze względu na umiłowanie sprawiedliwości.
Czymże jest dla pasterza lęk przed mówieniem prawdy, jeśli nie ucieczką w milczenie? Kto zaś staje w obronie owczarni, ten wznosi przeciwko nieprzyjaciołom mur wokół domu Izraela. Dlatego powiedziano popadającemu w grzechy ludowi: „Prorocy twoi miewali dla ciebie widzenia próżne i bezsensowne; nie odsłaniali twej nieprawości, by cię nakłonić do nawrócenia”. W Piśmie świętym proroków nazywa się niekiedy nauczycielami, którzy przez ujawnienie przemijalności rzeczy obecnych ukazują przyszłe. Słowo Boże wyrzuca im fałszywe widzenia, bo lękając się wystąpić przeciwko złu, tchórzliwie schlebiają grzesznikom, obiecując bezpieczeństwo. Nie odsłaniają nieprawości grzeszników, ponieważ powstrzymują się od karcenia.
Słowa skarcenia są jakby kluczem, który odsłania winę, nierzadko nie znaną nawet temu, kto ją popełnił. Stąd święty Paweł powiada: „Aby mógł przekazywać zdrową naukę i przekonywać opornych”. Stąd i Malachiasz mówi: „Wargi kapłana powinny strzec wiedzy, a wtedy pouczenia będą u niego szukali, bo jest on wysłannikiem Pana Zastępów”. Stąd także Pan upomina przez Izajasza: „Krzycz na całe gardło, nie przestawaj, podnoś twój głos jak trąba”.
Tak więc ktokolwiek staje się kapłanem, podejmuje się zadania herolda. Ma on ogłaszać nadejście straszliwego Sędziego, który się zbliża. Jeśli więc kapłan nie umie sprawować posługi głoszenia, jakże będzie wołał ów niemy herold? Dlatego właśnie Duch Święty spoczął nad pierwszymi pasterzami w postaci języków; tych, których napełnił, uczynił natychmiast zdolnymi do głoszenia o Nim.
 
 
                                                                        Dobre słowa: Uwielbienia Boga

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Dzisiejszy tekst o stworzeniu mężczyzny i kobiety dobrze jest czytać równolegle z innym fragmentem Księgi Rodzaju: 1.24-2.8. Widać wtedy wyraźnie istotę dwu-płciowości człowieka. W tym kontekście imputowanie ludziom wielopłciowości ma jednoznaczny cel – sprowadzenie stworzonego na wzór i podobieństwo Boże rodzaju ludzkiego do poziomu zwierząt, odebranie mu jego dominującej roli panowania nad stworzonym światem, aby „służyć i strzec”. A ponieważ w świecie nic nie ginie, to jeżeli odbierzemy człowiekowi jego miejsce i funkcję, to kto go zastąpi? Kto zostanie wtedy panem ludzkości? Czy nie szatan, który za wszelką cenę chce wrócić do czasów swych pierwotnych zdobyczy? Patrząc na to, co dzieje się obecnie na świecie, widać jak wielu ludzi chce mu w tym pomagać. Upadek cywilizacji chrześcijańskiej może doprowadzić świat do chaosu i ciemności, pogaństwa, upustynnienia, co przepowiada Księga Apokalipsy w opisie siódmej czaszy.
Jednak nie zapominajmy słów Chrystusa: „Jam zwyciężył świat”. Także i szatana. Bóg nie chce, by wszystko, co stworzył jako dobre i bardzo dobre miało być zagarnięte przez zbuntowanego Uzurpatora. Kochający Ojciec nie pozwoli wydrzeć sobie swych umiłowanych dzieci. Przylgnijmy do Niego.

 

Komentarz do psalmu

Bóg stworzył nas na swoją chwałę. Mądrość pokoleń utwierdza nas w przekonaniu, że gdy w naszym życiu Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na swoim miejscu. To właśnie o tym mówi psalmista: „Szczęśliwy człowiek, który służy Panu”, a gdzie indziej Pismo dodaje: „z całej swej mocy, serca i umysłu”. Wtedy życie ludzkie staje się z natury swej uporządkowane i błogosławione. Oczywiście wiemy, że szatan sieje kąkol, skłania innych przeciw nam, wzbudza wojny, nieprawość, może nas zabić. Jednak większość naszych problemów życiowych to skutki naszych grzechów i wad, stawiania na swoim.
Człowiek nie osiągnie szczęścia na ziemi, dopóki nie będzie żył w Woli Bożej i nie stanie się święty. Także bojaźń Boża jest początkiem mądrości i wstępem do świętości.

 

Komentarz do drugiego czytania

Miłość Boga do stworzonego człowieka, swego dziecka, była tak wielka, że gdy człowiek zdradził swego Stwórcę, Ten miał już gotowy plan jego ratowania. Syn Boży z miłości przyjął postać ludzką ze wszystkimi jej ograniczeniami, aby nas zbawić. Żaden człowiek nie mógłby dokonać tego zbawienia. Skala grzechu jest tak wielka, że aby jej zadośćuczynić, potrzeba było miłości Boga-Człowieka, do której nikt inny nie mógłby się wznieść.
Całe życie Chrystusa było podporządkowane jednemu celowi: pełnić Wolę Ojca. Żaden prorok ani święty nie posiadł w pełni tej cechy, więc cokolwiek by nie uczynił, byłoby to niepełne, nie na miarę Boga samego. Tylko Syn Człowieczy mógł złożyć ofiarę doskonałą, ofiarę z siebie. Stąd autor Listu do Hebrajczyków uzasadnia, dlaczego Zbawicielowi należy się pełnia chwały. Choć za życia, w swym uniżeniu był „nieco niższy od aniołów”, to przez Mękę i Śmierć na Krzyżu został wywyższony ponad wszystko. Stał się też wzorem do naśladowania dla tych, których odkupił z nędzy grzechu i pokazał drogę powrotu do Ojca. Jest nią pełnienie Woli Bożej.
Choć obawiamy się cierpienia, to i tak jesteśmy uczniami w szkole Krzyża, lepszymi lub gorszymi czy nawet powtarzającymi tę samą klasę.

 

Komentarz do Ewangelii

Kluczem do wszelkiego myślenia o Bogu i człowieku jest powrót do „na początku”, do stworzenia mężczyzny i kobiety i płynącego stąd Bożego zamysłu – podobieństwa ludzi do Boga. Grzech pierworodny Adama i Ewy upodobnił człowieka bardziej do Złego niż do Boga. Jednak, gdyby Bóg w swoim Miłosierdziu nie pozostawił ziaren swojej Miłości w stworzeniu, ludzkość na wzór upadłych aniołów stoczyłaby się. Tymi ziarnami są ludzka miłość, piękno przyrody, symbioza mikro- i makro-świata. Pierwszym Rodzicom zabrakło zgodności ich woli z Wolą Bożą, co w konsekwencji doprowadziło następne pokolenia do „zatwardziałości serc”.
Czy Chrystus, który zaprowadza królestwo Boże na Ziemi, ma budować je na bazie zniewolonego człowieczeństwa czy odkupionego i uświęconego jak On jest święty? To tak jakbyśmy budowali nowy dom ze starych, spróchniałych materiałów.
I tu dochodzimy do trudnego i często bolesnego tematu: dlaczego nie można się rozwieść w Kościele? Skoro Chrystus, Syn Boży, Bóg w Trójcy Jedyny zdefiniował powtórne „małżeństwo” jako grzech cudzołóstwa, to kto może zmienić Słowo Boże? A jednak zmieniamy. Od lat obserwujemy na Zachodzie rozmywanie i rozluźnianie interpretacji prawa kanonicznego dotyczącego Sakramentu Małżeństwa tak, że nie jest trudno je unieważnić.
Oblubienicą Chrystusa jest Kościół. To jest Wieczne Przymierze. Gdyby mężczyzna i kobieta zawierali w swoim sercu Przymierze, czyli prawdziwy Sakrament Małżeństwa a nie związek małżeński, czyli zdawali sobie sprawę, że własnym życiem gwarantują przed Bogiem i swoim małżonkiem swoją przysięgę, nie byłoby tylu dramatów. Chociaż dla wielu to już nie dramat. Im dalej od Boga, tym krótsze i liczniejsze są „związki”. Poza Kościołem Katolickim i prawosławnym nie ma Sakramentów, toteż zawarcie małżeństwa staje się tylko kontraktem, luźną obietnicą, bo skoro można się „rozwieść”, to po co Przymierze?

Komentarze zostały przygotowane przez Andrzeja Kowalskiego

 

                                                                       Plakat Krajobraz Sentencja - Bogu zaufaj... 8980900373 - Allegro.pl

 

 

Litania do Trójcy Przenajświętszej

Kyrie elejson. Chryste elejson. Kyrie elejson.

Chryste, usłysz nas Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze wszechmogący, Stworzycielu świata Boże, zmiłuj się nad nami.

Synu przedwieczny, Odkupicielu świata Boże, zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty, Uświęcicielu świata Boże, zmiłuj się nad nami.

Trójco Przenajświętsza, Jedyny w Trzech Osobach niepojęty i niewysłowiony Boże!

Trójco Przenajświętsza, Jedyny Boże, przez którego i w którym

jest wszystko,

Trójco Przenajświętsza, Jedyny Boże, którego niebo i ziemia ogarnąć nie mogą,

Trójco Przenajświętsza, Jedyny Boże, Obrońco nasz i zapłato nasza wieczna,

Trójco Przenajświętsza, Jedyny Boże litościwy, cierpliwy, i

nieprzebranego miłosierdzia,

Trójco Przenajświętsza, Jedyny Boże, który nie chcesz zguby grzeszników, lecz

przyjmujesz pokutujących do swojej łaski

Bądź nam miłościw, przepuść nam Panie.

Od zła wszelkiego, wybaw nas Panie.

Od powietrza, głodu, ognia i wojny, zachowaj nas Panie.

Od nagłej i niespodziewanej śmierci, zachowaj nas Panie.

Przez wszechmocność, Twoją, Boga Ojca naszego, wysłuchaj nas Panie.

Przez wcielenie, mękę i śmierć Twoją, Boga Syna, Zbawiciela naszego,

Przez oświecenie Twoje, Boga Ducha Świętego, Pocieszyciela naszego,

Przez przyczynę Najświętszej Panny i Wszystkich Świętych

Abyśmy Ciebie Boga i Pana naszego ze wszystkiego serca, ze wszystkiej duszy, i ze wszystkich sił naszych

kochali,

Abyśmy przykazania i nauki Twoje wiernie zachowywali,

Abyś pokój, cnotę i wiarę między narodami sprawić i pomnażać raczył,

Abyś ojczyznę naszą, od wszelkich plag surowej sprawiedliwości Twej zachowywać raczył,

Abyś nam grzechy odpuścić, i do chwały królestwa Twojego przyjąć raczył,

Święty Boże, Święty mocny, Święty a nieśmiertelny,

przepuść nam Panie. Święty Boże, Święty mocny, Święty

nieśmiertelny, wysłuchaj nas Panie.

Święty Boże, Święty

mocny, Święty nieśmiertelny, zmiłuj się nad nami.

Kyrie elejson. Chryste elejson. Kyrie elejson.

Módlmy się:

Boże Ojcze,

Ty zesłałeś na świat Twojego Syna, Słowo Prawdy, i Ducha

Uświęciciela, aby objawić ludziom tajemnicę życia Bożego,

spraw, abyśmy wyznając prawdziwą wiarę uznali wieczną chwałę

Trójcy i uwielbiali Jedność Osób Bożych w potędze

ich działania. Przez Chrystusa, Pana naszego Amen.

Módlmy się:

Boże, który

niepojętym sposobem posiadasz to wszystko, cokolwiek doskonałego i

miłości godnego być może, zgaś we mnie wszelką niedobrą

miłość, a zapal najczystszy ogień Twojej prawdziwej, mocnej i

stałej miłości, abym niczego innego nie kochał, tylko Ciebie

samego albo dla Ciebie samego, oraz wszystkie stworzenia w Tobie,

abym na koniec przejęty Twoją najświętszą miłością, tam Cię

umiłował, gdzie Cię z Twoimi Świętymi pragnę najdoskonalej

 

posiadać i kochać bez końca.