Szczęść Boże,
Z radością informuję, że Świętulanki Michała Archanioła już są w sprzedaży.
Wartościowy prezent dla dziecka, który mu przypomina o jego Patronie Św. Michale Archaniele.
Tak jak była „bój duchowy o ich powstanie” tak teraz jest „bój duchowy ” o ich sprzedaż.
Dlatego zwracam się do was z gorącą prośbą o przekazanie informacji o nich w ramach swoich wspólnot, znajomych, przyjaciół tak żeby grono osób, które będą o nich wiedziały się powiększało.
Mam klientów, którzy wracają po zakupy kolejnych bo są nią po prostu zachwyceni.
Z racji, że jesteśmy w okresie kiedy kupujemy już prezenty dla bliskich dlatego przesyłam propozycję na wartościowy prezent dla dziecka w każdym wieku. A przyjaźń ze Świętym na całe życie.
(Starsze dzieci sadzają go sobie na biurku)
Załączam zdjęcia takie jakie posiadam ( miała być sesja fotograficzna ale fotograf zachorował ) to zresztą nie jedyna z przeszkód, z którymi przyszło mi się mierzyć.

Liczę na waszą pomoc.
Dla miłośników Św. Michała Archanioła zniżka 10 % wystarczy wpisać w koszyku kod rabatowy
QuisutDeus2021

zakupy na
www.wyjatkowezabawki.com

: Nasi sympatycy z Niemiec i Francji stają po stronie polskich żołnierzy i policjantów, a Państwo?

Szanowni Państwo,

wojna hybrydowa na granicy polsko-białoruskiej trwa.

Skutki zorganizowanego dowożenia na naszą granicę, ściągniętych drogą lotniczą przez białoruski reżim i zaopatrzonych w białoruską wizę, mieszkańców Iraku, Syrii, Libanu i innych krajów są wymierzone w nasz kraj.

Polscy policjanci i żołnierze bronią dziś granic Unii oraz Paktu Północnoatlantyckiego  i niestety spotykają ich za to, z ust wielu Polaków, najgorsze obelgi i wyzwiska.

Nieustają też ataki medialne, cybernetyczne i wizerunkowe na polskich żołnierzy.

Nasze słowa wsparcia dla obrońców polskich granic są nadal bardzo potrzebne.

Rozumieją to również nasi sympatycy z CitizenGO Niemcy i CitizenGO Francja. Nasi dyrektorzy kampanii z Niemiec i Francji uruchomili petycje wspierające Polskę adresowane do subskrybentów CitizenGO w tych krajach.

Jeśli jeszcze nie złożyli Państwo podpisu pod wyrazami dumy i słowami wsparcia w tej ciężkiej służbie jaką przyszło pełnić na granicy funkcjonariuszom policji oraz żołnierzom Wojska Polskiego i Straży Granicznej, bardzo prosimy o zrobienie tego teraz.

Chcemy, by mieli ini niewzruszoną pewność, że większość Polek i Polaków stoi po ich stronie, po stronie służby bezpieczeństwu naszej ojczyzny, każdego dnia.

Pozdrawiam serdecznie

Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO

P.S. Jeśli już podpisali Państwo petycję, proszę podzielić się nią z przyjaciółmi.

Poniżej wiadomość, którą wysłałem Państwu wcześniej:


 

Każdy kraj ma prawo do obrony swojego terytorium przed próbami nielegalnego wtargnięcia obywatela innego kraju.

Sytuacja na granicy z Białorusią nie jest kryzysem uchodźczym, jak to próbuje przedstawiać wroga Polsce propaganda, to zorganizowane ściąganie przez białoruski reżim, drogą lotniczą, zaopatrzonych w białoruską wizę, mieszkańców Iraku, Syrii, Libanu i innych krajów.

 Naszym policjantom i żołnierzom, wszystkim obrońcom polskiej granicy, należą się dziś nasze podziękowania!

 

PROSZĘ PODPISAĆ PODZIĘKOWANIA

Szanowni Państwo,

Od tygodni polską granicę z Białorusią próbują przekraczać nielegalnie migranci transportowani na terytorium tego kraju przez reżim Aleksandra Łukaszenki.

Skala tej akcji, mającej charakter tzw. wojny hybrydowej, przybiera na sile z każdym dniem.

Dziś mówi się już o tysiącach, w większości młodych mężczyzn, którzy siłą forsują granicę niszcząc zabezpieczenia po polskiej stronie.

Bardzo proszę podpisać się pod podziękowaniami dla wszystkich policjantów i żołnierzy strzegących naszej granicy

Każdy kraj ma prawo do obrony swojego terytorium przed próbami nielegalnego wtargnięcia obywatela innego kraju.

Obecna sytuacja nie jest kryzysem uchodźczym, jak to próbuje przedstawiać wroga Polsce propaganda, bo mamy do czynienia ze zorganizowanym dowożeniem na naszą granicę, ściągniętych drogą lotniczą przez białoruski reżim i zaopatrzonych w białoruską wizę, mieszkańców Iraku, Syrii, Libanu i innych krajów.

W tej sytuacji ochrona polskiej granicy przez jednostki Policji, Straży Granicznej, Wojska Polskiego jest koniecznością i de facto ochroną od strony wschodniej całej Unii Europejskiej i NATO przed atakiem z wykorzystaniem migrantów.

To polscy policjanci i żołnierze bronią dziś granic Unii oraz Paktu Północnoatlantyckiego  i niestety spotykają ich za to, z ust wielu Polaków, najgorsze obelgi i wyzwiska.

Bardzo proszę dodać swój podpis: Dziękujemy obrońcom polskich granic!

Wierzymy jednak, że większość z nas jest dumna z działań jakie podejmują na granicy przedstawiciele polskich służb zbrojnych i jest dziś niezwykle ważne byśmy dali temu zdecydowany i masowy wyraz.

Choć z wielu krajów płyną już głosy wsparcia dla Polski za postawę wobec akcji reżimu Łukaszenki, to granicy Unii Europejskiej i NATO bronimy nadal sami i tylko własnymi siłami.

Jeśli Unia oraz NATO ma znaczyć coś więcej dla Polski niż codzienne szykany i połajanki europejskich polityków, to właśnie w takich sytuacjach mamy prawo liczyć na wsparcie w obronie unijnej granicy, budowie fortyfikacji i umocnień granicznych oraz innych systemów jej zabezpieczenia.

Próba podzielenia naszego kraju i wzniecenia na tym tle niepokojów społecznych za pomocą propagandowej gry przeciwko obronie granicy musi spotkać się z naszym sprzeciwem i jednoznacznym opowiedzeniem się po stronie działań podjętych przez polskich żołnierzy i policjantów.

Bardzo prosimy o podpis pod wyrazami dumy i słowami wsparcia w tej ciężkie służbie jaką przyszło pełnić na granicy funkcjonariuszom policji oraz żołnierzom Wojska Polskiego i Straży Granicznej.

Chcemy, by mieli niewzruszoną pewność, że większość Polek i Polaków stoi po ich stronie, po stronie służby bezpieczeństwu naszej ojczyzny, każdego dnia.

Bardzo proszę dołączyć do narodowego DZIĘKUJEMY dla polskich policjantów i żołnierzy!

Pełny wdzięczności za wszystko, co Państwo robią,

Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO

 List od żołnierzy: Kochani Rodacy!
Święta wojskowe w Polsce – Wikipedia, wolna encyklopedia
List od żołnierzy:
Kochani Rodacy!
„Za sprawę mojej ojczyzny w potrzebie krwi własnej ani życia nie szczędzić”.
Każdy z nas wypowiadał te słowa z dumą. Każdy z nas, pamięta ten dzień. Dzień przysięgi. Stojąc w szyku widzieliśmy wzruszenie w oczach bliskich, którzy tego dnia byli przy nas. Były to szczere łzy, pełne uznania i dumy. Dziękujemy.
Kochani – dziś Wasze oczy przybrały inny blask. Są pełne strachu, obawy, smutku. Zawiedliśmy Was – przepraszamy.
Zamknęli nam usta, byście myśleli, że milczymy. Podcięli nam skrzydła, byście myśleli, że się już nie wzbijemy. Podzielili nas, byśmy czuli się samotni.
Tak bardzo się pomylili…
Zaczęliśmy się wzajemnie szukać, uwierzyliśmy, że nadal potrafimy latać, a z czasem nabraliśmy odwagi, by mówić:
Niewątpliwie przyszło nam żyć w bezprecedensowych czasach. Mamy wrażenie, że na naszych oczach rozgrywają się wydarzenia, które zredefiniują układ geopolityczny na nowo. Ze smutkiem obserwujemy, że nasza ojczyzna pogrąża się chaosie i zmierza ku krawędzi otchłani bez dna. Po półtorej roku zawirowań, dezinformacji i działań kompletnie nielogicznych podejmowanych przez kolejnych decydentów tego kraju, sami nie do końca wierzymy, że daliśmy się postawić w obecnej sytuacji.
Polacy! Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy! Stoimy w przededniu wprowadzenia w Naszej Ojczyźnie ustroju totalitarnego, ohydnej segregacji sanitarnej i przymusowym eksperymentom medycznym. Zagrożenie jest ogromne, ale nadzieja równie wielka! Widzimy, że budzi się duch w Narodzie. Być może to jest właśnie moment na który tak długo czekaliśmy. Serce rośnie gdy widzimy kolejno powstające stowarzyszenia ludzi wolnych, myślących, zadających pytania i chcących dowiedzieć się prawdy. W końcu jednoczymy się ponad podziałami! Służby mundurowe też są z Wami! Nasze dopiero zawiązujące się Stowarzyszenie przyłącza się do Was i mówi jasno: Nie ma zgody służb mundurowych na wprowadzenie w Polsce ustroju totalitarnego. Nie zapomnieliśmy przysiąg które składaliśmy i zamierzamy ich dotrzymać! Macie nasze wsparcie. Razem zakończymy to szaleństwo.
Stowarzyszenie Bronimy Munduru – Dla przyszłych pokoleń
ul. T. Kościuszki 20, skr. p. nr 17
78-600 Wałcz
ZEZNANIA, DOWODY, HISTORIE
ŁAMANEGO PRAWA I NADUŻYĆ W SŁUŻBACH MUNDUROYCH
ślijcie na mail poniżej:
Źródło :

                                            DRODZY RODACY W POLSCE I NA CAŁYM ŚWIECIE

Módlmy się o szczęśliwą służbę wojskową naszych synów, którzy służą w Wojsku polskim. Każda matka wychowała swoich synów na Chwałę Pana Boga i ku pożytkowi Ojczyźnie. Módlmy się o POKÓJ w Polsce i na świecie, bo nie po to Pan Bóg obdarzył nas kochanymi synami aby rządy polityczne w Polsce ale nie zawsze polskie wysyłali ich na śmierć niepotrzebną. Tak trzeba rządzić, aby nie było w żadnej Jednostce tragedii. Jeśli teraz jest niepokój na granicy białoruskiej to z winy Rządu w Polsce, bo powinien zwrócić się do Episkopatu, któremu też zależy na Pokoju w Polsce  i powinni prosić Pana Boga Mszami Świętymi, Różańcami i innymi Modlitwami o pokierowanie najbardziej rozsądne, bezbolesne i nie krzywdzące nikogo. Faktem jest, że najbardziej winni są sami imigranci, bo są pozbawieni rozumu – jak można wyjechć ze swojej Ojczyzny w nieznane? Episkopat powinien błagać Patronów Polski o wstawiennictwo do Pana Boga, aby nie było wojny. TYLKO PAN BÓG JEST NASZYM RATUNKIEM JAK ZAWSZE.

Różaniec z fasolek
 
 
Gdyby politycy rządzący naszą Ojczyzną POLSKĄ chcieli być Polakami to nikt by ich nie krytykował, nikt nie miałby żadnych uwag, a ci rządzący właśnie Wielkich Patriotów aresztują i zastraszają. PRAWDA w oczy kłuje, ale PRAWDA  zawsze ujrzy światło, lecz czy winowajcy mają sumienie, aby roważać swoje błędy?
Prezydent II RP Jan Zbigniew Potocki poręczył za niezgodnie z prawem zatrzymanych patriotów. – YouTube
https://www.youtube.com/watch?v=2oeYjmIhM8k
Segregacja Sanitarna wraca BOCZNYMI DRZWIAMI! Chcą ją przepchnąć w czasie kryzysu na granicy!

 

 

RN logo

Wiadomość ta została wysłana pod podany adres e-mail przez Ruch Narodowy (administrator danych). Jeżeli nie życzą sobie Państwo otrzymywać więcej takiej korespondencji, prosimy o wypisanie się przy użyciu linka: LINK.

logo

Natuzza Evolo – żona i matka, mistyczka i stygmatyczka 

Czas naszego życia na ziemi jest krótki. Wtedy decyduje się nasza wieczność: albo wybierzemy niewyobrażalne szczęście wiecznej miłości w Chrystusie, albo straszliwe cierpienie wiecznej nienawiści. O tej prawdzie przypomina nam Bóg poprzez nadzwyczajne znaki i cuda w życiu tak wielkich mistyków, jakim była Natuzza Evolo z Kalabrii we Włoszech, zmarła 1 listopada 2009 r. 
Pan Jezus powołał tę prostą analfabetkę z Kalabrii do szczególnej misji, a było nią współcierpienie z Chrystusem, poprzez dar stygmatów, w tajemnicy Jego Męki i Śmierci za zbawienie wszystkich ludzi oraz przypominanie nam wszystkim o życiu po śmierci: o niebie, czyśćcu i piekle, poprzez bezpośredni kontakt ze zmarłymi.

Na swoim ciele Natuzza nosiła stygmaty – rany, które zadano Jezusowi podczas Jego Męki. Całe jej życie naznaczone było wielkim cierpieniem. Dzięki jej modlitwie setki tysięcy ludzi doznało szczególnych łask, duchowego odrodzenia, nawrócenia, uzdrowienia z różnych nieuleczalnych chorób. O wielkiej pokorze Natuzzy świadczą jej czyny i słowa.

Tak Natuzza mówiła o sobie:

„Jestem niczym, jestem ziemskim robakiem. Nie wiem, co mam powiedzieć, nie jestem ani jasnowidzem, ani nie czynię cudów. Ja się tylko modlę, a Jezus czyni cuda. Pan Jezus i Matka Boża dają mi siłę, abym przekazywała ludziom wiele radości i pogody ducha, tym wysoko postawionym i tym prostym – wszystkim bez wyjątku”.

Innym razem mówiła:

„Jestem przyzwyczajona do spotkań ze zmarłymi, już od dzieciństwa. Stało się to po raz pierwszy, gdy miałam 10 lat. Jest to dla mnie tak samo oczywiste jak widok ludzi żyjących. Co więcej, jestem ze zmarłymi w większej zażyłości aniżeli z żywymi. Tylko w piątki i w Wielkim Poście ich nie widzę, a w pozostałe dni zawsze ich spotykam. Świętych widzę czasami, nie zawsze. Matka Boża i Jezus objawiają mi się w okresie Wielkiego Postu oraz w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek. Jezus i Maryja mówią mi, że powinniśmy być dobrzy, pokorni i miłosierni, że świat nie jest światłem, lecz ciemnością! Jezus cierpi, ponieważ cały świat odnawia Jego ukrzyżowanie. Matka Boża mówi nam, że powinniśmy dużo się modlić, odmawiać różaniec. Poznaję różne sytuacje dzięki moim informatorom, którymi są aniołowie.

Widzę ich, jakby byli dziesięcioletnimi dziećmi, bez skrzydeł – a więc nie tak, jak są przedstawiani na obrazach, lecz jako piękne, jaśniejące światłem dzieci, które zawsze udzielają dobrych rad. Każdy z nas ma obok siebie swojego Anioła Stróża. Widzę ich obok osób żyjących, a nie obok zmarłych. Aniołowie sugerują wiele rzeczy osobom żyjącym na ziemi. Widzę, jako aniołowie stoją po prawej stronie ludzi świeckich, a po lewej u księży. Czasami się zdarza, że kapłan przychodzi do mnie ubrany po świecku. Od razu wiem, że jest księdzem, ponieważ widzę jego anioła stróża po lewej stronie. Całuję jego rękę, a on mi mówi: »Jak się dowiedzieliście?«. Odpowiadam: »Widzę po waszej lewej stronie anioła stróża«”.

https://milujciesie.pl/natuzza-evolo-zona-i-matka-mistyczka-i-stygmatyczka.html

Śmierć nie istnieje – niezwykłe świadectwo kardiologa

https://www.youtube.com/watch?v=jd01AqbVSmg

Coraz więcej krajów działa przeciwko „niezaszczepionym”

https://wolnemedia.net/coraz-wiecej-krajow-dziala-przeciwko-niezaszczepionym/

Izraelska prasa atakuje Trumpa! “Powtórzył antysemicką teorię spiskową”

https://korwin24.pl/index.php/2021/11/18/izraelska-prasa-atakuje-trumpa-powtorzyl-antysemicka-teorie-spiskowa/

 

Dla tych, co tak bardzo chcą pomagać ,oto nasze podwórko w Polsce ….pole do popisu …..ale tu nie ma kamer.

https://gloria.tv/post/csHeXeD27tAE3C2Jbwuq6fPZD

Jednostki wojskowe i policyjne USA i Austrii zaczynają ignorować rozkazy i stają po stronie ludu

https://www.xandernieuws.net/algemeen/militaire-en-politie-eenheden-vs-en-oostenrijk-beginnen-orders-te-negeren-en-kant-van-het-volk-te-kiezen/

 

Wysłany dnia 18/11/2021    

Polityka jest już „za daleko” i nie będzie jej to obchodziło, ale ten globalny dzień protestu może służyć podniesieniu świadomości o atramentowej ciemności, która spływa na nasze społeczeństwa, oraz o pilnej potrzebie zatrzymania z zaangażowaniem i determinacją, gdy tylko możliwy.

—————————————————————————————————————————————-

Amerykański ekonomista Martin Armstrong wzywa nawet do „staromodnego wojskowego zamachu stanu, aby odciągnąć tych polityków… i walczyć z inwazją z zagranicy („Wielkiego Resetu”) ” – „Szwajcaria musi szturmować Światowe Forum Ekonomiczne” – W nadchodzących miesiącach będzie albo pod spodem

—————————————————————————————————————————————–

Aby zapobiec pogrążaniu się nas coraz głębiej w komunistycznej Agendzie „Wielkiego Resetu” 2030, dyktaturze szczepionek na rzecz klimatu pod przykrywką zdrowia publicznego za pomocą twardych faszystowskich środków oraz aby zapewnić, że odzyskamy naszą wolność i samostanowienie, ważne jest, aby znaczna część organów ścigania zaczyna ignorować nielegalne nakazy polityki i otwarcie staje po stronie ludzi. W Austrii, gdzie osoby niezaszczepione zostały umieszczone w areszcie domowym i gdzie dosłownieścigani, jeśli odważą się opuścić dom, ten kontrruch już się rozpoczął. W amerykańskim stanie Oklahoma generał Gwardii Narodowej wycofał obowiązek szczepień dla całego personelu wojskowego natychmiast po jego nominacji.

„Potrzebujemy staroświeckiego wojskowego zamachu stanu”

„Policja i armia w Austrii przeciwstawiają się rządowi”, pisze amerykański czołowy ekonomista Martin Armstrong. „Potrzebujemy staromodnego wojskowego zamachu stanu, aby wyciągnąć tych polityków z niektórych krajów, pozostawiając resztę obawiającą się rewolucji. W ten sposób rozwija się „polityczna zaraza”. Tylko wtedy, gdy wojsko i policja zdecydują się chronić życie ludzi zamiast niszczyć przyszłość własnych dzieci, sprawiedliwość będzie mogła ponownie powstać z popiołów”.

W Wiedniu duża liczba agentów i personelu wojskowego odmawia wyegzekwowania obowiązkowych przepustek (kod QR u nas). Według Armstronga przyczyniło się do tego otwarte przyznanie się Billa Gatesa, że zastrzyki z Covid nie działają zgodnie z oczekiwaniami i nie mogą zapobiegać infekcjom. Nawet gdy Gates przyznaje, że nie ma żadnej różnicy między zaszczepionymi a nieszczepionymi, wszystkie środki apartheidu oddzielające tych drugich od tych pierwszych są zatem niepotrzebne, nieuzasadnione i nielegalne, sprowadzając się do czystego totalitarnego ucisku.

„Walcz z tą obcą inwazją, szturmuj WEF”

„Austriacka armia i policja jako pierwsze na świecie stają w obronie praw człowieka przeciwko temu zagranicznemu (globalistycznemu) programowi. W imię „wolności i godności” strzelają swój kraj do pomocy w walce z tego, co jest w rzeczywistości inwazja obcego jest (jak wiecie, ja to nazywam miękki od wiosny 2020 przewrotu , ponieważ rządy i parlamenty przeciwko interesom własne narody – X.)”.

„Szwajcarzy muszą szturmować Światowe Forum Ekonomiczne (w Davos) , a wtedy zobaczymy wszystkie dowody tego skoordynowanego, globalnego ataku na nasze wolności” – podsumował Armstrong. (1)

Gwardia Narodowa Oklahomy cofa obowiązek szczepienia

W Stanach Zjednoczonych początek schizmy w siłach zbrojnych. Wczoraj gubernator Oklahomy Kevin Stitt mianował generała brygady Thomasa Mancino nowym adiutantem. Przedwcześnie zastąpi generała dywizji Michaela Thompsona, który nie przekaże dowództwa Mancino do 15 stycznia 2022 roku.

Pierwsze zamówienie Mancino? Zniesienie obowiązku szczepień dla wszystkich żołnierzy Gwardii Narodowej pod jego zwierzchnictwem. Jeśli jednak wojska zostaną zmobilizowane przez rząd federalny, obowiązek ten będzie nadal obowiązywał, ponieważ podlegają wówczas Pentagonu. To również zapowiedziało „odpowiednią reakcję”. (2)

Według nieoficjalnych szacunków, siłom zbrojnym USA brakuje obecnie kilkudziesięciu tysięcy ludzi, ponieważ odmawiają oni wstrzyknięć. Administracja Bidena i tak miała zły tydzień, ponieważ federalny sąd apelacyjny zdecydował o utrzymaniu tymczasowego zakazu przez sąd niższej instancji obowiązku 3G dla prywatnych firm zatrudniających ponad 99 pracowników. Pracownicy ci mogą odetchnąć z ulgą, ponieważ nie mogą (jeszcze) zostać zwolnieni za niewypełnienie obowiązków związanych z wszczepieniem lub testem.

Oznaki oporu także w Holandii i Nowej Zelandii

W Holandii od jakiegoś czasu działa „ Policja na rzecz Wolności ” (P4F), gdzie oprócz czynnych i byłych policjantów, zaniepokojeni są żołnierze, żandarmeria wojskowa, nauczyciele, pielęgniarki, lekarze, psycholodzy i osoby z innych zawodów (takich jak dziennikarze, przedsiębiorcy pogrzebowi i urzędnicy służby cywilnej). W sobotę 20 listopada Police for Freedom weźmie udział w ogólnoświatowym wiecu na rzecz wolności. Na placu Dam organizowany jest specjalny młodzieżowy „marsz ludzkiej więzi”.

Przez lata przygotowań do tego przejęcia struktura policji w Holandii została wywrócona do góry nogami (Policja Narodowa) do tego stopnia, że powstała wielka wzajemna nieufność, o czym świadczą różne zeznania zarówno byłych, jak i czynnych funkcjonariuszy. Ponadto zniknęło wiele wiedzy i doświadczenia (co, jak sądzę, zostało również zrobione celowo. Jeśli zamierzasz zmusić swoich ludzi do absolutnego posłuszeństwa za pomocą dyskryminacji i brutalnej siły, nie chcesz inteligentnych i empatycznych funkcjonariuszy organów ścigania, ale agresywnych i bezmyślny” Befehl to Befehl wappierammers, najlepiej bez związku z naszą holenderską kulturą i społeczeństwem).

Grupa agentów w Nowej Zelandii opublikowała ten film, w którym stwierdzają, że mają wolny wybór i nie będą dyskryminować szczepionków od nieszczepionych. Domagają się „Moje ciało, mój wybór”, także dla agentów, którzy są zobowiązani do wstrzyknięć.

„O moich prawach i wolnościach medycznych NIE powinna decydować policja” – napisał jeden z funkcjonariuszy na głowicy silnika służbowego samochodu. Inny gliniarz: „20 lat w policji, a teraz „bez Jab, bez pracy”? Przymus NIE JEST zgodą”. Kolega: „BEZ zobowiązań! BEZ segregacji! ŻADNEJ dyskryminacji! Funkcjonariusz policji, który jest na policji od 17 lat: „To więcej niż moja praca, to jest moje życie. Ufam swojemu układowi odpornościowemu zamiast eksperymentalnego zastrzyku.

W nadchodzących miesiącach będzie w górę lub w dół

Istnieje powszechna świadomość, że w nadchodzących miesiącach będzie to wzlot lub spadek dla naszej wolności i przyszłości. Zachodnie rządy mogą teraz w każdej chwili pociągnąć za spust, aby w każdej chwili rozpocząć następną fazę programu WEF „Odbuduj lepiej – Wielki reset”, zaprojektowanego w celu podporządkowania naszych krajów komunistycznemu klimatowi „Agendy-2030” z bardzo drastyczną i niszczycielską polityką dyktatury szczepionkowej. Ta następna faza może równie dobrze rozpocząć się nagłym, trwającym kilka dni, a nawet tygodni, przerwą w dostawie prądu, co zostało faktycznie ogłoszone przez WEF na początku tego roku .

Czy ci wrogowie zdobędą wszystko, co jest nam drogie, a nawet samo życie ? Bo to zaciemnienie prawdopodobnie zostanie wykorzystane do całkowitego „resetu” finansowego, gospodarczego, a także społecznego, w którym absolutnie WSZYSTKO zostanie odebrane obywatelom i MŚP oraz w ręce bardzo potężnego klubu globalistów (Big Pharma / Big Tech, ONZ / UE / WEF / MFW / GAVI / BIS / Komisja Trójstronna itp.).

Czy też ludzie i narody w końcu powiedzą „NIE” i pokojowo zapewnią, że osoby odpowiedzialne za popełnienie i/lub udział w poważnych zbrodniach przeciwko ludzkości zostaną zdetronizowane i/lub aresztowane i sprawiedliwie osądzone przez trybunał ds. zbrodni wojennych?

2022

Oczywiście nie wiem, ale osobiście uważam, że przed końcem 2022 roku , a może jeszcze przed końcem zimy, będzie jasne, czy to globalne przejęcie przez „Zło” się uda, czy też „Światło” Jeszcze przedtem zdoła zmobilizować wystarczającą liczbę dusz, aby zapobiec zbliżającemu się najtrudniejszemu i najkrwawszemu okresowi w całej historii ludzkości.

Lub przynajmniej ogranicz go, aby zapobiec gorszym, ponieważ miały już miejsce setki tysięcy zgonów , a nowa planowana pandemia oraz celowo wywołany globalny głód w latach 2022-2023 wydają się teraz nieuniknione. Prawdopodobnie jest już za późno, aby temu zapobiec; w tym celu powinniśmy być na Malieveld z milionami co tydzień po likwidacji naszej demokracji poprzez ustawę nadzwyczajną najpóźniej w 2020 roku.

wzywam narody do sojuszu antyglobalistycznego – „To wojna światowa”.

.

Abp Viganò wzywa narody do sojuszu antyglobalistycznego – „To wojna światowa”.

18 listopad 2021

Abp Carlo Maria Viganò zgodnie z ewangeliczną zasadą napominania „w porę i nie w porę” wzywa do globalnej, międzynarodowej reakcji na próbę stworzenia ogólnoświatowej tyranii i bezprawia pod pretekstem epidemii koronawirusa.

„Od dwóch lat jesteśmy świadkami globalnego coup d’état [zamachu stanu], w ramach którego elicie finansowej i ideologicznej udało się przejąć kontrolę nad rządami krajowymi, instytucjami publicznymi i prywatnymi, mediami, sądownictwem, politykami i przywódcami religijnymi Wszyscy ci, bez różnicy, zostali zniewoleni przez tych nowych panów, którzy zapewniają swoim wspólnikom władzę, pieniądze i afirmację społeczną” – pisze Viganò

Symptomem tego stanu rzeczy jest fakt, że „prawa podstawowe, które do wczoraj przedstawiano jako nienaruszalne, zostały zdeptane w imię stanu wyjątkowego: dziś jest to kryzys zdrowotny, jutro będzie kryzys ekologiczny, a potem kryzys internetowy”.

Globalistyczny zamach stanu to wojna światowa

Co więcej, w obliczu tego totalnego zamachu stanu obywatele są pozbawiani możliwości obrony, ponieważ, jak wskazuje abp Viganò, w imię ogłaszanego stanu wyjątkowego zawieszane są podstawowe prawa, a służby i wymiar sprawiedliwości przestają często służyć swoim właściwym celom.

„To wojna światowa, w której wrogami jesteśmy my wszyscy, nawet ci, którzy nieumyślnie jeszcze nie zrozumieli znaczenia tego, co się dzieje. Jest to wojna toczona nie przy użyciu broni, ale bezprawnych zasad, niegodziwej polityki gospodarczej i nieznośnych ograniczeń praw naturalnych” – pisze.

ONZ ramię w ramię ze Światowym Forum Ekonomicznym

Owa globalna machinacja dokonywana obecnie pod pretekstem epidemii koronawirusa ma swoje cele finansowe, ale przede wszystkim ma służyć jeszcze większej centralizacji władzy. Wielki Reset Światowego Forum Ekonomicznego i Agenda 2030 Organizacji Narodów Zjednoczonych to zdaniem arcybiskupa wstęp do stworzenia światowej dyktatury, zniewalającej ludzkość i anulującej wiarę Jezusa Chrystusa.

„Jeśli atak ma charakter globalny, obrona musi być również globalna” – zaznacza były nuncjusz papieski w Stanach Zjednoczonych. „W obliczu tego globalnego coup d’état, konieczne jest utworzenie międzynarodowego sojuszu antyglobalistycznego, który zgromadzi wszystkich tych, którzy chcą przeciwstawić się dyktaturze, którzy nie mają zamiaru zostać niewolnikami tej potęgi bez twarzy, którzy nie są chętni do unieważnienia własnej tożsamości, własnej indywidualności, własnej wiary religijnej” – tłumaczy.

„Wzywam rządzących, przywódców politycznych i religijnych”…

„Wzywam rządzących, przywódców politycznych i religijnych, intelektualistów i wszystkich ludzi dobrej woli, zapraszając ich do zjednoczenia się w sojuszu, który ogłosi antyglobalistyczny manifest, obalając punkt po punkcie błędy i wypaczenia dystopii Nowego Porządku Świata i zaproponuje konkretne alternatywy dla programu politycznego inspirowanego dobrem wspólnym, zasadami moralnymi chrześcijaństwa, tradycyjnymi wartościami, ochroną życia i naturalnej rodziny, zabezpieczeniem biznesu i pracy, promowaniem edukacji i badań oraz poszanowaniem dla stworzenia” – wymienia abp Viganò.

Idąc dalej w tej wizji przeciwstawienia się „piekielnemu jarzmu tyranii” globalistów, hierarcha wskazuje, że międzynarodowy sojusz będzie musiał zjednoczyć narody oraz tworzyć lokalne ruchy i komitety, które utwierdzą swoją suwerenność i postawią sprawców obecnego pogwałcenia praw przed międzynarodowymi trybunałami. Konieczne będą również walka z korupcją urzędników państwowych i zamrożenie kapitału, który obecnie służy destabilizacji porządku społecznego.

Sprzymierzenie pod krzyżem Chrystusa

„Wzywam narody i obywateli do sprzymierzenia się pod Krzyżem Pana Naszego Jezusa Chrystusa, jedynego Króla i Zbawiciela, Księcia Pokoju. In hoc signo vinces [pod tym znakiem zwyciężysz]” – pisze Viganò. „Wszystkich, którzy chcą bronić tradycyjnego społeczeństwa chrześcijańskiego zapraszam do jak najszybszego spotkania na forum międzynarodowym, na którym przedstawiciele różnych narodów zgromadzą się, aby przedstawić poważną, konkretną i jasną propozycję” – kontynuuje.

„Apeluję do przywódców politycznych i rządzących, którzy dbają o dobro swoich obywateli, aby porzucili stare systemy partii politycznych i logikę narzuconą przez system zniewolony przez władzę i pieniądze. Wzywam narody chrześcijańskie, od wschodu do zachodu, zapraszając głowy państw i zdrowe siły instytucji, gospodarki, pracy, uniwersytetów, opieki zdrowotnej i informacji do wspólnego projektu, burząc stare systemy i odkładając na bok wrogość, której pożądają dla nas nieprzyjaciele ludzkości w imię zasady divide et impera [dziel i rządź]. Nie akceptujemy reguł naszego przeciwnika, ponieważ są one tworzone właśnie po to, by uniemożliwić nam reagowanie i organizowanie skutecznej i zdecydowanej opozycji” – wzywa abp Carlo Maria Viganò.

„W imię jakiej wolności protestujecie?” – abp Viganò zwraca się do Szwajcarów

Abp Carlo Maria Viganò rzuca Szwajcarom protestującym przeciwko segregacji sanitarnej wyzwanie skonfrontowania się z prawdziwą, nieliberalistyczną, wolnością.

Abp Viganò: Mamy obowiązek demaskowania oszustwa Wielkiego Resetu
„Mówienie prawdy, wykrzykiwanie jej z dachów, odkrywanie oszustwa i jego twórców jest świętym dziełem i żaden katolik – ani ktokolwiek, kto zachował jeszcze choćby ślad przyzwoitości i honoru – nie może uchylić się od tego obowiązku”

 Czas na prawną kontrofensywę wobec białoruskiego agresora

 

 

Ordo Iuris
Instytut na rzecz Kultury Prawnej

 

Szanowna Pani,

na polsko-białoruskiej granicy doszło we wtorek do bezpośredniego ataku migrantów na polskich żołnierzy, funkcjonariuszy Straży Granicznej i Policji. Migranci użyli nie tylko kamieni, ale także granatów hukowych i nożyc do cięcia drutu, dostarczonych im przez białoruskie służby. W wyniku zamieszek ranna została funkcjonariuszka Straży Granicznej, żołnierz oraz dziewięciu policjantów.

Dziś widać wyraźnie, że przyjmując migrantów, Polska byłaby odpowiedzialna za destabilizację regionu oraz otwarcie strumienia dziesiątek tysięcy nowych migrantów sprowadzanych przez Białoruś. Eksperci Ordo Iuris od trzech miesięcy byli jednak jedynym w Polsce środowiskiem profesjonalnych prawników przeciwstawiających się zdecydowanie strategii Aleksandra Łukaszenki, który zastawiał na naszą Ojczyznę migracyjną pułapkę. W przypadku odmowy przyjęcia migrantów, Łukaszenka liczył na niezawodną polską opozycję i narastającą destabilizację kraju.

Instytut Ordo Iuris zrobił już w tym czasie wiele, by merytoryczną argumentacją skupiać polską debatę publiczną na obronie granic i przekonywać o białoruskiej odpowiedzialności za agresję.

 

Na początku września pisałem Pani o tym, że migranci są wykorzystywani przez reżim Aleksandra Łukaszenki do szantażu migracyjnego, który stanowi naruszenie międzynarodowego prawa i uprawnia Polskę do reakcji. Już wtedy podpowiadaliśmy, w jaki sposób uniknąć eskalacji siłowej, przekierowując spór na poziom międzynarodowej odpowiedzialności reżimu Łukaszenki. Nasze zasadne oceny i prognozy spotkały się z falą nienawistnej agresji. To z tego powodu tygodnik „Polityka” poświecił wtedy atakowi na nas długi artykuł pisany wspólnie z jedną z liderek tzw. Strajku Kobiet.
CZYTAJ – kliknij „”

„POWIEDZ IM O KOŃCU ŚWIATA”- KS.SŁAWOMIR KOSTRZEWA.
 
O pięciu sposobach zwyciężania złych duchów – ks. Sławomir Kostrzewa
 
 
Ludzie zachowują się tak jakby piekło nie istniało – ks. Piotr Glas
 
 
Ks. Piotr Glas: Nawet kapłani bywają opętani
 
PANIE BOŻE DZIĘKUJEMY CI ZA TYCH MĄDRYCH I ODWAŻNYCH LUDZI!
PANIE BOŻE I MATEŃKO BOŻA PROSZĘ MIEJCIE ICH W OPIECE!
PILNE! Braun, dr Fuellmich, lekarze i prawnicy! Sejmowa komisja śledcza
ws. P@NDEMII! NORYMBERGA 2.0
 
PILNE! Sumliński, Braun, Gadowski, Ziemkiewicz,
Michalkiewicz i inni! MEGA sukces wRealu24!
 
WOJNA na granicy! Migranci mają BROŃ?
Krzysztof Bosak o kryzysie na granicy i segregacji sanitarnej!
MODLITWY WRAZ Z AKTEM INTRONIZACJI 
na Święto Pana Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata-2021

 

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_acymailing&ctrl=archive&task=view&mailid=13&key=WGgwxuqt&subid=9-5S2gB6rBXMLujU )

Gazeta Warszawska

This issue will present the 5 last articles.

Chiny oficjalnie ogłaszają George’a Sorosa „globalnym terrorystą” – jest „synem szatana” (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=6845:chiny-a-sorosa&catid=10:politics )

CZYTAJ – kliknij „”

Psychopaci lubią się znęcać nad ludźmi, czyli nie dawaj się nabierać na hucpę.

Wywiad z mieszkanką Austrii przebywającą na Lockdownie dla niezaszczepionych.

Gibraltar 100% zaszczepionych! Rząd odwołuje Boże Narodzenie–to pokazuje że szczepionka jest toksyczna

Materiał filmowy przedstawiający radykalnych hinduistów atakujących indyjskich chrześcijan

 
Milicjant próbował bezpodstawnie wylegitymować kobietę w parku NIE UDAŁO MU SIE

Najbardziej zaszczepiony kraj Europy, wprowadza godzinę policyjną

Poniedziałek, 22 listopada 2021
ŚW. CECYLII, DZIEWICY I MĘCZENNICY
Z komentarza św. Augustyna, biskupa, do Psalmów
Śpiewajcie pięknie Panu z okrzykami radości


„Sławcie Pana na cytrze, śpiewajcie Mu przy harfie o dziesięciu strunach”. Odrzućcie wszystko, co dawne, wy, którzy poznaliście pieśń nową. Do ludzi nowych należy Nowe Przymierze i nowa pieśń. Pieśń nowa nie jest dla ludzi dawnych. Uczą się jej jedynie ludzie nowi, którzy dzięki łasce ze starych stali się nowymi i przynależą do Nowego Przymierza, do królestwa niebieskiego. Ku niemu wzdycha cała nasza miłość i śpiewa pieśń nową. Niech śpiewa ją nie językiem, ale życiem.
„Śpiewajcie Jemu pieśń nową, pięknie Mu śpiewajcie”. Zapyta ktoś, w jaki sposób mam śpiewać Bogu? Śpiewaj, ale nie fałszuj. Nie wolno ranić Jego uszu. Śpiewajcie pięknie, bracia moi. Kiedy śpiewasz przed kimś, kto się zna na muzyce, a powiedzą ci, śpiewaj tak, abyś się spotkał z uznaniem, wówczas nie mając wykształcenia muzycznego, wzbraniasz się, abyś przypadkiem nie zasłużył na naganę artysty. To bowiem, czego niedoświadczony nawet nie zauważy w twoim śpiewie, artysta dostrzeże i zgani. A któż się podejmie śpiewać pięknie wobec Boga, wobec Tego, który w taki właśnie sposób ocenia śpiewającego, który dostrzega wszystko, który wszystko słyszy? Kiedyż potrafiłbyś okazać taką doskonałość śpiewu, aby w niczym nie urazić tak doskonałych uszu?
Otóż Bóg sam wskazuje ci niejako sposób śpiewania. Nie szukaj słów, jak gdybyś był w stanie wyrazić to, w czym Bóg znajduje upodobanie. Śpiewaj z okrzykami radości. Śpiewać pięknie Bogu, to znaczy śpiewać z radością. Co znaczy śpiewać z radością? Znaczy to, aby rozumieć, że nie można wyrazić słowami tego, co śpiewa się sercem. Bo też ci, którzy śpiewają czy to w czasie żniwa, czy winobrania, czy też podczas jakiejś napełniającej radością pracy, z początku wyrażają swą radość w słowach, ogarnięci jednak niewypowiedzianą radością, porzucają słowa i wydają okrzyki radości.
Okrzyk radości wskazuje, że serce wypełnione jest uczuciem, którego nie można wypowiedzieć. Komuż może się ono należeć najbardziej, jeśli nie niewysłowionemu Bogu. Niewysłowionym bowiem jest Ten, którego nie możesz zamknąć w słowach. Jeśli zaś nie potrafisz Go wypowiedzieć, a nie wolno ci milczeć, cóż innego pozostaje, jak wznieść okrzyk wesela? Niech więc twe serce raduje się bez słów, niech bezgraniczna twa radość nie zamyka się w granicach słów. „Śpiewajcie pięknie z okrzykami radości”.
Święta Cecylia
Cecylia jest jedną z najsłynniejszych męczennic Kościoła Rzymskiego. Niestety, o świętej tak bardzo popularnej i czczonej w Kościele mamy bardzo mało informacji historycznych. Nie wiemy nawet, kiedy żyła i kiedy poniosła śmierć męczeńską. W pierwszych wiekach nie przywiązywano wagi ani do chronologii, ani do ścisłych danych biograficznych. Dlatego dziś trudno nam odróżnić w opisie jej męczeństwa fakty historyczne od legendy.
Zasadniczym dokumentem, którym dysponujemy, jest pochodzący z V w. opis jej męczeńskiej śmierci. Według niego Cecylia była dobrze urodzoną Rzymianką. Przyszła na świat na początku III w. Była ponoć olśniewająco piękna. Według starej tradycji z miłości do Chrystusa złożyła ślub czystości, chociaż rodzice obiecali już jej rękę również dobrze urodzonemu poganinowi Walerianowi. W przeddzień ślubu Cecylia opowiedziała narzeczonemu o swym postanowieniu i o wierze chrześcijańskiej. Gdy Walerian chciał ujrzeć anioła, który miał stać na straży czystości Cecylii, ta odpowiedziała: „Ty nie znasz prawego Boga; dopóki nie przyjmiesz chrztu, nie będziesz go mógł ujrzeć”. W ten sposób pozyskała Waleriana dla Chrystusa. Zaprowadziła go w tajemnicy do papieża św. Urbana I. Ten pouczył Waleriana o prawdach wiary i udzielił mu chrztu. Gdy wrócił do domu Cecylii, ujrzał ją zatopioną w modlitwie, a przy niej stojącego w jasności anioła w postaci młodzieńca, który trzymał w ręku dwa wieńce – z róż i lilii. Anioł włożył je na głowę Waleriana i Cecylii, mówiąc: „Te wieńce przez zachowanie czystości zachowajcie nietknięte, bom je wam od Boga przyniósł”.
Walerian przyprowadził do papieża także swego brata, Tyburcjusza. On również przyjął chrzest. Gdy wszedł do mieszkania Waleriana, uderzyła go przedziwna woń róż i lilii. Walerian wyjawił mu znaczenie tego zapachu.
Wkrótce potem wybuchło prześladowanie. Skazano na śmierć Waleriana i Tyburcjusza. Kiedy namiestnik-sędzia, Almachiusz, dowiedział się, że Cecylia jest chrześcijanką i że zarówno własny majątek, jak i majątek Waleriana rozdała ubogim, kazał ją aresztować. Żołnierze, oczarowani jej pięknością, błagali ją, by nie narażała swego młodego życia i wyrzekła się wiary. Cecylia odpowiedziała jednak: „Nie lękajcie się spełnić nakazu, bowiem moją młodość doczesną zamienicie na wieczną młodość u mego oblubieńca, Chrystusa”. Pod wpływem jej odpowiedzi miało nawrócić się 400 żołnierzy, których przyprowadziła do św. Urbana, by udzielił im chrztu.
Sędzia, urzeczony jej urodą, błagał ją również, by miała wzgląd na swoją młodość. Gdy Cecylia nie ustępowała, próbował zmusić ją do wyparcia się wiary stosując męki. Kazał zawiesić ją nad ogniem w łaźni i dusić ją parą. Cecylia zaś cudem Bożym zamiast duszącego dymu czuła orzeźwiający ją powiew wiatru. Rozgniewany namiestnik kazał ją wtedy ściąć mieczem. Kat wszakże na widok tak pięknej i młodej osoby nie miał odwagi jej zabić. Trzy razy ją uderzył, ale nie zdołał pozbawić jej życia. Płynącą z jej szyi krew zebrali ze czcią chrześcijanie jako najcenniejszą relikwię. Po trzech dniach konania Cecylia oddała Bogu ducha.
Ciało św. Cecylii, w nienaruszonym stanie, w pozycji leżącej, lekko pochylone ku ziemi odkryto dopiero w 824 r. w katakumbach św. Kaliksta, a następnie na polecenie papieża św. Paschalisa I złożono w bazylice jej poświęconej na Zatybrzu. Bazylika ta stoi na miejscu, w którym Cecylia zamieszkała niegdyś ze swym mężem. Wybudowano ją w IV w.
Imię św. Cecylii wymieniane jest w Kanonie Rzymskim. Jest patronką chórzystów, lutników, muzyków, organistów, zespołów wokalno-muzycznych. Legenda bowiem głosi, że grała na organach. Organy wodne były znane wówczas w Rzymie, ale były bardzo wielką rzadkością (otrzymał je np. cesarz Neron w darze ze Wschodu). Nie wiadomo, czy Cecylia mogła grać na organach – prawdopodobne jest jednak, że grała na innym instrumencie. Ówczesne panie rzymskie kształciły się często w grze na harfie.

W ikonografii św. Cecylia przedstawiana jest jako orantka (osoba modląca się na stojąco, ze wzniesionymi rękoma). Późniejsze prezentacje ukazują ją w tunice z palmą męczeńską w dłoni. Czasami gra na organach. Jej atrybutami są: anioł, instrumenty muzyczne – cytra, harfa, lutnia, organy; płonąca lampka, miecz, wieniec z białych i czerwonych róż – oznaczających jej niewinność i męczeństwo.

Módlmy się. Wszechmogący Boże, przyjmij łaskawie nasze błagania * i za wstawiennictwem świętej Cecylii spełnij nasze prośby. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
WIELKA NOWENNA DO ŚW. ANDRZEJA BOBOLI (od 22 do 30 listopada)
 
Ks. DOMINIK CHMIELEWSKI: prośmy Boga,
by uratował Polskę przed wojną!
MSZA ŚWIĘTA W INTENCJI OJCZYZNY 30 LISTOPADA 2021
 
 
WIELKA NOWENNA DO ŚW. ANDRZEJA BOBOLI (od 22 do 30 listopada )
ks. Dominik Chmielewski


Modlitwa za Ojczyznę
Boże, za przyczyną świętego Andrzeja dopełnij miłosierdzia nad naszą Ojczyzną i odwróć grożące jej niebezpieczeństwa. Natchnij mądrością jej rządców i przedstawicieli, a jej obywateli zgodą i sumiennością w wypełnianiu obowiązków. Daj jej kapłanów, zakonników i zakonnice pełnych ducha Bożego i żarliwych o zbawienie dusz. Umocnij w niej ducha wiary i czystości obyczajów, wytęp wszelką zazdrość i zawiść, pijaństwo, nieposzanowanie mienia społecznego, niechęć do rzetelnej pracy oraz lekceważenie praw jakiegokolwiek człowieka.  Niech rodzice i nauczyciele w bojaźni Bożej wychowują młodzież i przygotowują do życia w społeczeństwie. Niech ogarnia wszystkich duch poświęcenia i ofiarności względem Kościoła i Ojczyzny, duch wzajemnej życzliwości, jedności i przebaczenia. Amen. 
 

Modlitwa o pomoc w trudnych czasach

Święty Andrzeju Bobolo, patronie trudnych czasów! Ty krzepiłeś Polaków w czasach wszelkiego zagrożenia. Oddajemy się Tobie w opiekę. Pomagaj nam wytrwać pośród wszystkich doświadczeń osobistych i społecznych. Wyjednaj nam Łaskę Bożego pokoju i jedności byśmy z ewangeliczną rozwagą umieli roztropnie przestrzegać sprawy własne i sprawy Narodu w świetle Ewangelii Chrystusa. Uproś nam odwagę działania, byśmy nie trwali w bezradności wobec zła nie ustaje. Niech nas napełnia Boża radość, gdy zwyciężamy albo ponosimy porażki. Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Pana. Amen.

Modlitwa do św. Andrzeja Boboli Patrona Polski

Święty Andrzeju Bobolo, nasz wielki Patronie!
Dziękujemy Wszechmocnemu za to, że do świętych Wojciecha i Stanisława, patronów z początku naszych dziejów, dodał u boku Królowej Polski Ciebie. Twoje życie dopełniło się męczeństwem, w krytycznym okresie pierwszej Rzeczypospolitej, a Twoja świętość uznana została przy końcu drugiej Rzeczypospolitej, której odrodzenie przepowiedziałeś. Obecnie w niepodległej Ojczyźnie patronujesz odnowie naszego życia, tak osobistego, jak i społecznego, żeby wzrastała jedność w Polsce, Europie i świecie. Niech Twój patronat zjednoczy nas w miłości przez wiarę w imię Jezusa Chrystusa, Twojego i naszego Pana, który z Ojcem żyje i króluje w jedności Ducha Świętego przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Litania do św. Andrzeja Boboli

Kyrie eleison
Chryste eleison. Kyrie eleison
Chryste, usłysz nas
Chryste, wysłuchaj nas
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata, Boże
Duchu Święty, Boże
Święta Trójco, jedyny Boże

Święta Maryjo, módl się za nami
Św. Andrzeju Bobolo
Św. Andrzeju, wierny naśladowco Dobrego Pasterza
Św. Andrzeju, pobożny czcicielu niepokalanie poczętej Maryi Panny
Św. Andrzeju, prawdziwy synu świętego Ignacego
Św. Andrzeju, Ducha Bożego pełny
Św. Andrzeju, miłością Boga i bliźnich pałający
Św. Andrzeju, w cichości i pokorze Bogu oddany
Św. Andrzeju; z Bogiem przez nieustanną modlitwę złączony
Św. Andrzeju, wzorze doskonałości chrześcijańskiej
Św. Andrzeju, apostole Polesia
Św. Andrzeju, naczynie wybrane przez Boga ku nawróceniu odszczepieńców
Św. Andrzeju, nauczycielu dziatek i prostaczków
Św. Andrzeju, groźbami i katuszami w wierze niezachwiany
Św. Andrzeju, wśród mąk najokropniejszych cierpliwy
Św. Andrzeju, krwawa ofiaro za jedność wiary
Św. Andrzeju, palmą męczeństwa i apostolską koroną zdobny
Św. Andrzeju, po zgonie nieskazitelnością ciała uwielbiony
Św: Andrzeju, wielkimi cudami przez Boga wsławiony
Św. Andrzeju, chlubo narodu naszego
Św. Andrzeju, ozdobo Towarzystwa Jezusowego
Św: Andrzeju, proroku zmartwychwstania Polski
Św. Andrzeju, wielki Patronie odrodzonej Ojczyzny

Abyśmy się wszyscy w jedności świętej katolickiej wiary połączyli, uproś nam u Boga
Abyśmy od tej jedynie zbawiennej wiary niczym się oderwać nie dali
Abyśmy każdego grzechu ciężkiego mężnie unikali
Abyśmy popełnione winy szczerą pokutą zgładzili
Abyśmy około zbawienia duszy gorliwie pracowali
Abyśmy Bogu wiernie służyli
Abyśmy N.P. Maryję jako Matkę miłowali
Abyśmy wszystkie przeciwności zbawiennie znosili
Abyśmy Boga z Tobą na wieki chwalili

Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie
Panie Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami

Módl się za nami święty Andrzeju
Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych

Módlmy się: Boże, któryś dla wyznania prawdziwej wiary św. Andrzeja, rozlicznymi mękami utrapionego, świetnym uwieńczył męczeństwem: spraw prosimy, abyśmy w tejże wierze niezachwiani, wszystkie raczej przeciwności, niż szkodę na duszy naszej ponieśli. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen

KRÓLUJ NAM CHRYSTE!!!

 
 
Niedziela, 21 listopada 2021
JEZUSA CHRYSTUSA, KRÓLA WSZECHŚWIATA
Uroczystość
Zobacz obraz źródłowy
(J 18,33b-37)
Piłat powiedział do Jezusa: „Czy Ty jesteś Królem żydowskim?”. Jezus odpowiedział: „Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie?”. Piłat odparł: „Czy ja jestem Żydem? Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił?”. Odpowiedział Jezus: „Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd”. Piłat zatem powiedział do Niego: „A więc jesteś Królem?”. Odpowiedział Jezus: „Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu”.
Zobacz obraz źródłowy
Uroczystość Chrystusa Króla do liturgii wprowadził papież Pius XI encykliką Quas Primas z 11 grudnia 1925 r. na zakończenie roku jubileuszowego. Nakazał wtedy, aby we wszystkich kościołach tego dnia po głównym nabożeństwie przed wystawionym Najświętszym Sakramentem odmówić litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz akt poświęcenia rodzaju ludzkiego Najświętszemu Sercu. Początkowo uroczystość obchodzono w ostatnią niedzielę października; reforma soborowa przeniosła jej termin na ostatnią niedzielę roku liturgicznego. Pius XI, uzasadniając swą decyzję, pisał m.in.:


Od dawna już powszechnie nazywano Chrystusa Królem w przenośnym tego słowa znaczeniu, a to z powodu najwyższego stopnia dostojeństwa, przez które wyprzedza wszystkie stworzenia i przewyższa je. Mówimy więc, iż Chrystus króluje w umysłach ludzkich, nie tyle dla głębi umysłu i rozległości Swej wiedzy, ile że on sam jest prawdą, a ludzie od Niego powinni prawdę czerpać i posłusznie ją przyjmować; mówimy też, iż Chrystus króluje w woli ludzkiej, ponieważ w Nim nie tylko nieskazitelna wola ludzka stosuje się zupełnie i z całym posłuszeństwem do najświętszej woli boskiej, lecz także dlatego, że Chrystus tak wpływa natchnieniami swymi na naszą wolną wolę, iż zapalamy się do najszlachetniejszych rzeczy. Wreszcie uznajemy Chrystusa jako Króla serc dla Jego „przewyższającej naukę miłości” i dla łagodności i łaskawości, którą przyciąga dusze. Żaden bowiem człowiek nigdy nie był i nie będzie do tego stopnia ukochanym przez wszystkie narody, jak Jezus Chrystus.
Lecz jeżeli głębiej wnikniemy w rzecz, widzimy, iż we właściwym tego słowa znaczeniu imię i władzę króla należy przyznać Chrystusowi jako Człowiekowi, albowiem tylko o Chrystusie jako Człowieku można powiedzieć, iż otrzymał od Ojca „władzę i cześć, i królestwo”; Chrystus bowiem, jako Słowo Boga, będąc współistotnym Ojcu, wszystko ma wspólne z Ojcem, a więc także najwyższe i nieograniczone władztwo nad wszystkim stworzeniem.


Uroczystość ta ma nam uświadomić, że Chrystus jest Królem całego stworzenia – wszechświata. Jego panowanie nie wynika z jakichś dokonań, z wybrania czy z wywalczenia tej godności. On jest Królem, bo jest Bogiem-Człowiekiem, Stworzycielem i Odkupicielem. Z tego właśnie tytułu ma absolutną władzę. Bóg nie tylko stworzył świat, ale ciągle go stwarza i nim włada. Królestwo Jezusa jest czymś zupełnie innym od wszystkich królestw ziemskich. Dotyczy ono wszystkich narodów, wszystkich miejsc i wszystkich czasów. Ono już istnieje w Kościele, choć jeszcze nie zostało do końca wypełnione. Dlatego właśnie w codziennej modlitwie, którą zostawił nam sam Chrystus, wołamy z nadzieją:

Przyjdź królestwo Twoje!

Chociaż Chrystus nigdy nie nosił korony królewskiej, nie trzymał w ręku berła i nie zasiadał na tronie królewskim, tytuł Króla najzupełniej Mu się należy i to w zakresie, jakim nie dysponował żaden władca świata.
Władcy ziemscy nabywają tytuł królewski przez dziedziczenie, nominację i podbój. Wszystkie trzy tytuły dają Chrystusowi pełne prawo do korony i najwyższej władzy. Jako człowiek, w swej ludzkiej naturze, pochodził on przecież w prostej linii od króla Izraela, Dawida. Wykazują to Ewangeliści, podając Jego rodowód (Mt 1, 5-16; Łk 3, 23-38). W narodzie wybranym ta prawda była tak pospolicie znana, że powszechnie nazywano Go Synem Dawida (Mt 22, 41-46; Mk 12, 35-37; Łk 1, 27. 32; 20, 41-44; 2 Tm 2, 8; Ap 22, 16). Tak więc z krwi i dziedziczenia Chrystus miał prawo do tytułu Króla.
Chrystus jest ponadto Synem Bożym, naturą równy Bogu, drugą Osobą Trójcy Przenajświętszej. Jako taki jest Panem nieba i ziemi, Panem najwyższym i absolutnym, z którym wszelkie królestwa ziemskie nie mogą się porównywać. Aby to powszechne władztwo Jezusa podkreślić, liturgia dodała do tytułu „Król” dopełnienie „Wszechświata”.

Chrystus Wodzem · Christus vincit - YouTube
Z dzieła Orygenesa, kapłana, O modlitwie

Przyjdź królestwo Twoje

 

Jeśli według słów Pana i Zbawiciela naszego „królestwo Boże nie przychodzi dostrzegalnie i nie powiedzą: oto tu jest albo tam; ale królestwo Boże jest w nas, bo bliskie jest słowo, na naszych ustach i w naszym sercu”, to niewątpliwie ten, kto się modli o jego przyjście, prosi tym samym, aby królestwo, które jest w nim, rozwijało się, owocowało i dopełniało. Bóg bowiem króluje w każdym spośród świętych i każdy z nich posłuszny jest duchowym przykazaniom Boga. W takim człowieku Bóg mieszka jakby w mieście dobrze uporządkowanym. Ojciec jest w nim obecny, a wraz z Ojcem króluje w duszy doskonałej Chrystus, zgodnie ze słowami: „Do niego przyjdziemy i mieszkanie u niego uczynimy”.
To zaś królestwo Boże, które jest w nas, w miarę naszego ustawicznego postępu osiągnie doskonałość, gdy się wypełnią słowa Apostoła, że Chrystus, pokonawszy wszystkich swoich nieprzyjaciół, przekaże „królowanie Bogu i Ojcu, aby Bóg był wszystkim we wszystkich”. Dlatego modląc się nieustannie z przebóstwionym dzięki Słowu sercem, mówmy do Ojca naszego, który jest w niebie: „Święć się imię Twoje, przyjdź królestwo Twoje”.
Co zaś dotyczy samego królestwa Bożego, należy pamiętać, że jak „sprawiedliwość nie ma nic wspólnego z niesprawiedliwością” ani też jak „nic wspólnego nie ma światło z ciemnością”, ani wreszcie jak nie ma „wspólnoty Chrystusa z Belialem”, tak też królestwo Boże jest nie do pogodzenia z królestwem grzechu.
Jeśli zatem chcemy, aby Bóg w nas królował, „niechaj grzech nie króluje w naszym śmiertelnym ciele”, ale raczej zadajmy śmierć „temu, co jest przyziemne w naszych członkach”, by wydać owoce Ducha. Wtedy Pan przechadzać się będzie w nas, jakby w duchowym raju, królując nad nami wraz ze swym Chrystusem. On to zasiądzie w nas po prawicy mocy duchowej, której pragniemy dostąpić; On pozostanie, dopóki wszyscy Jego nieprzyjaciele w nas nie staną się „podnóżkiem Jego stóp”, dopóki nie usunie spośród nas wszelkich Władz, Panowań i Zwierzchności.
Wszystko to dokonać się może w każdym z nas, a w końcu „jako ostatni wróg” ma być pokonana śmierć, aby i w nas rzekł Chrystus: „Gdzie jest, o śmierci, twój oścień, gdzie twe zwycięstwo, otchłani?” Odtąd to, co zniszczalne w nas, przyodzieje się w świętość i „niezniszczalność”, i to, co „śmiertelne”, po usunięciu śmierci przyodzieje się w „nieśmiertelność” Ojca. W ten sposób Bóg będzie królował nad nami, my zaś będziemy się radować dobrodziejstwami odrodzenia i zmartwychwstania.
                                                                   Jadwiga on Twitter: "#JEZUS #CHRYSTUS KRÓL WSZECHŚWIATA CHRYSTUS - WODZEM CHRYSTUS - KRÓLEM CHRYSTUS - WŁADCĄ NAM !… "
       
                  

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

„Wyjęta” z Dziejów Apostolskich perykopa sytuuje się w obszerniejszej opowieści o początkach działalności misyjnej Kościoła. Fundamentem Kościoła jest męczeństwo jego apostołów, misjonarzy, ewangelizatorów. Bez krwi św. Szczepana – pierwszego męczennika w dziejach Eklezji – nie byłaby głoszona Ewangelia ani zakładany Kościół, jego stacje misyjne, gminy, parafie, diecezje. Jego krew stała się posiewem chrześcijan!
W czasie przesłuchania przed Sanhedrynem Szczepan w wielkim skrócie – idąc drogą chronologii, od Abrahama do Mojżesza – przedstawił relacje między człowiekiem a Bogiem. Na tej drodze miejsce szczególne zajmuje Józef. „Patriarchowie sprzedali (swojego brata) Józefa do Egiptu przez zazdrość, ale Bóg był z nim” (Dz 7, 10). Zazdrość zawsze była, jest i będzie wyjątkowo absurdalną postawą. Rodzi ona siły niszczące tego, który jej się daje spętać. Zazdrość nic a nic nie uczyni temu, któremu się zazdrości. Chyba, że pójdą za nią czyny nienawiści, bowiem jest ona w gruncie rzeczy jedną z jej symptomów, ale też i „ucieleśnień”. Kiedy z osobą prześladowaną przez zazdrość jest Bóg, jest ona mocna Jego potęgą.
Józef – Mąż Boży wolnym był od zemsty za to, że potraktowany został przez braci jako „żywy towar”, jako rzecz, którą można kupczyć. Ukazał on swoją twarz braciom – handlarzom, nie tyle żądnym zysku, ile chcącym się uwolnić od brata otoczonego wielką miłością ojca. Potraktowali go jak niewolnika, stając się… niewolnikami zawiści. Co więcej, Józef, pamiętający o domu ojcowskim, wyzwolił swojego ojca Jakuba i całą rodzinę, również zawistnych braci, z niebezpieczeństwa śmierci głodowej. Ukazał swoją wspaniałomyślność i wolność od rewanżu. To postawa prawdziwie królewska, w której mający władzę respektuje godność swoją i równocześnie godność innych ludzi.

 

Komentarz do psalmu

Słowa pierwszego wiersza psalmu, będącego „Wołaniem o sprawiedliwość”: „Boże, mścicielu, Panie”, wzbudzić mogą zdziwienie. Jak to możliwe, by Bóg się mścił? Zemsta, mściwość to przecież reakcja kogoś bardzo skrzywdzonego, który nie potrafi przebaczyć. Nie ma ona w sobie nic z wspólnego z zaufaniem Bogu, który wyzwala skrzywdzonych z największych krzywd i bólu. Określenie „mściciel” wzięte z ludzkiego języka, wskazuje na przymiot sprawiedliwości Boga. Nie pozwoli On na chełpliwość, satysfakcję czy nawet dumę tych, którzy krzywdzą niewinnych. Ludzie niezbożni, nawet jeśli uważają siebie za zwycięzców, są już przegranymi.
Bóg sądzi ziemię swoim sprawiedliwym „wejrzeniem”. Przenika ludzkie serca. Widzi ból konkretnego człowieka, którego nie zawsze potrafią zauważyć inni, również najbliżsi. Ten, który kieruje się pychą, ma drugiego za nic. Odnosi się doń nie tylko z lekceważeniem, ale i z pogardą. Czyni z siebie „króla”. Sam intronizuje siebie, by innymi pomiatać. Ta wyrozumiałość zostanie prędzej czy później i tak przez Boga ukarana. Ten, który kieruje się pychą, nieświadomie zbiera na siebie odpłatę. Bóg nie pozwoli, by stworzenie deptało stworzenie, by jedni dręczyli drugich, tym bardziej kiedy to są bracia. Psalm, będący „wołaniem” o sprawiedliwość, uczy sprawiedliwości, a więc oddawania Bogu tego, co Jemu jest należne – miłości wobec Niego i co należne jest drugiemu – miłości bliźniego, również nieprzyjaciela.

 

Komentarz do drugiego czytania

Św. Jan Apostoł w Apokalipsie, dziele rysującym wizje czasów ostatecznych, a więc „końca świata”, zamieszcza fragment zatytułowany „Listy do siedmiu Kościołów, które są w Azji”. W adresie tych „Listów”, stanowiącym ważną, bo początkową ich część wskazuje na Jezusa Chrystusa, który będąc Bogiem, jest wieczny. Podaje też tytuły chrystologiczne, nieczęsto analizowane przez współczesną chrystologię, stanowiącą dział teologii dogmatycznej, ale też dział teologii fundamentalnej. Jedna i druga teologia uwiarygodnia fakt boskości Jezusa Chrystusa: Świadek Wierny, Pierworodny umarłych, Władca królów ziemi. Z tytułów tych „emanuje” nadzieja człowieka, którego mocą jest wierność Jezusa. Skoro On jest Pierworodnym umarłych, to kolejnymi po Nim następującymi są inni ludzie, nie idący w niepamięć, ale stanowiący jedną istniejącą – żywą rodzinę. On panuje nad wszelkimi władcami. Królestwo króla bezwzględnego, niesprawiedliwego, bezdusznego, okrutnego, nawet jeśli trwa latami, jest przemijające. Zło niesprawiedliwego władcy pokonane zostanie przez króla, który miłuje każdego człowieka. Władca ten bowiem jest uwolniony od zła mocą krwi przelanej na krzyżu przez Jezusa Chrystusa.
Jezus Chrystus uczynił ludzi „kapłanami”, którzy ze swojego życia będą Bogu w każdej chwili składać ofiarę z samych siebie. To najwyższa ofiara!
Ci, którzy w konkretnej chwili dziejów ukrzyżowali Pana Jezusa i którzy Go wciąż krzyżują – w ciągu historii swojego życia i historii świata – zrozumieją swój czyn w chwili Paruzji Mesjasza. Wówczas obudzą się ich sumienia, a ich wyrzuty spowodują nawrócenie. Dowodem tegoż nawrócenia będzie płacz wszystkich „pokoleń ziemi”. Bóg – Alfa i Omega jest praprzyczyną i celem ostatecznym wszechrzeczy. Tylko Bóg, „Który jest, który był i który przychodzi”, jest prawdziwym, wiecznym królem. Jego królestwo, wciąż przez dzieje ludzkości przychodzące, nie ma końca.

 

Komentarz do Ewangelii

Św. Jan Ewangelista opisuje drogę Jezusa z Ogrójca na Golgotę. „Stacją” na tejże drodze było przesłuchanie Pana Jezusa. W perykopie tej Jezus ukazany jest jak pokorny Sługa, „poddany” woli człowieka. Pojmany i uwięziony nie ujawnił przez to swojej słabości, niemocy, przegranej. Wręcz przeciwnie! W okolicznościach tych ukazała się wielka moc Jezusa, który jako Bóg mógł unicestwić swoich wrogów, a przecież tego nie uczynił. To znak wielkości „Króla żydowskiego”. Prawdziwie wielkim władcą jest ten, kto posiadając skuteczne narzędzia kary, nie użyje ich natychmiast.
Jezus wydany został przez pobratymców – swój naród i arcykapłanów religii biblijnego Izraela, w kontekście której wzrastał jako dziecko i młodzieniec, respektując tradycję. Sytuacja ta wskazuje na wyjątkowy dramatyzm okoliczności i wydarzenia. Winą Jezusa było głoszenie przezeń Królestwa. Wizja tegoż Królestwa nie pasowała, nie przystawała do jakiegokolwiek ziemskiego królestwa. Królewskość Jezusa wyrażała się w świadczeniu prawdy, jej proklamacji, obrony za cenę męki i śmierci. Każdy, idący przez dzieje śladami Jezusa, słuchając Jezusa, który sam jest Prawdą, służy prawdzie. Nie zawiedzie się w tej służbie nigdy, chociaż chwilami wydawać by się mogło, że fałsz, kłamstwo i obłuda są potężniejsze od prawdy. To tylko pozory.

Komentarze zostały przygotowane przez Prof. dr hab. Eugeniusza Sakowicza

                                                              Zobacz obraz źródłowy

LITANIA DO JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA WSZECHŚWIATA 

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.

Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.

Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

 

Chryste Królu, Boże z Boga, Światłości ze Światłości, PRZYJDŹ KRÓLESTWO TWOJE

 

Chryste Królu, obrazie Boga niewidzialnego,

Chryste Królu, przez którego świat jest stworzony,

Chryste Królu, z Dziewicy zrodzony,

Chryste Królu, prawdziwy Boże i prawdziwy Człowiecze,

Chryste Królu, uwielbiony przez pastuszków i Trzech Króli,

Chryste Królu, Prawodawco najwyższy,

Chryste Królu, Źródło i wzorze wszelkiej świętości,

Chryste Królu, Drogo nasza, Prawdo i śywocie nasz,

Chryste Królu, któremu jest dana wszelka władza na niebie i na ziemi,

 

Chryste Królu, Kapłanie Przedwieczny, PANUJ NAD DUSZAMI

Chryste, Królu rozumu,

Chryste, Królu woli,

Chryste, Królu cierpienia, cierniem ukoronowany,

Chryste, Królu Pokory, przez urąganie szkarłatem odziany,

Chryste Królu, Oblubieńcze Dziewic,

Chryste Królu, który w Marii Magdalenie uczciłeś Ŝycie pokutne,

Chryste Królu, którego Królestwo nie jest z tego świata,

Chryste Królu, przez królewski Dar Twojej Miłości, Eucharystię świętą nam dający,

 

Chryste Królu, Arcydzieło wszechmocy Ojca i miłości Ducha Świętego, PANUJ NAD RODZINAMI

 

Chryste Królu, który podniosłeś małżeństwo do godności Sakramentu,

Chryste Królu, któryś uczynił pierwszy cud na godach w Kanie Galilejskiej,

Chryste Królu, najmilszy Przyjacielu dzieci,

Chryste Królu, który przez Swe Życie ukryte w Nazarecie dałeś przykład rodzicom i dzieciom,

Chryste Królu, który przez pracę rąk Twoich, uszlachetniłeś i uświęciłeś pracę,

Chryste Królu, który wskrzesiłeś z umarłych i oddałeś rodzinie młodzieńca z Naim, córkę Jaira i przyjaciela Twego Łazarza,

Chryste Królu, który przebaczyłeś grzesznej niewieście,

Chryste Królu, przez Twoją miłość dla Maryi i Józefa,

 

Chryste, Królu królów i Panie nad panami, PANUJ NAD NARODAMI

Chryste, Królu wieków nieśmiertelny,

Chryste, Królu chwały wiecznej,

Chryste Królu, Książe Pokoju,

Chryste Królu, który na Swych ramionach nosisz znamię Panowania,

Chryste Królu, którego Królestwu nie będzie końca,

Chryste Królu, który zasiadasz nad Cherubinami,

 

Chryste Królu, przez miłość, jaką we wszystkich czasach świadczyłeś narodom, które Ci były wierne, PANUJ NAD SWYMI NIEPRZYJACIÓŁMI

 

Chryste Królu, który „strącasz władców z tronu a wywyższasz pokornych”,

Chryste Królu, który druzgocesz królów w dniu gniewu Twego,

Chryste Królu, który śmiercią na Krzyżu piekło pokonałeś,

Chryste Królu, który Zmartwychwstaniem Twoim śmierć zwyciężyłeś,

Chryste Królu, w dniu Twojej potęgi, w Chwale Świętych Twoich,

Chryste Królu, przez Twoją miłosną modlitwę na Krzyżu: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą co czynią”.

– Królestwo Jego rozszerzać się będzie,

– A pokój trwać będzie bez końca.

 

Módlmy się: Wszechmogący, wiekuisty Boże, który wszystko odnowić chciałeś przez Najmilszego Syna Twego, Króla Wszechświata: racz w dobroci Twojej sprawić, aby wszystkie narody, rozdzielone przez grzech, poddały się słodkiej władzy Twojej. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, który z Tobą żyje i króluje przez wszystkie wieki wieków. Amen.

21 listopada
Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny
Ofiarowanie Maryi w świątyni - Domenico Ghirlandaio

 

W dawnych czasach istniał wśród Żydów zwyczaj religijny, polegający na tym, że dzieci – nawet jeszcze nie narodzone – ofiarowywano służbie Bożej. Dziecko, zanim ukończyło piąty rok życia, zabierano do świątyni w Jerozolimie i oddawano kapłanowi, który ofiarowywał je Panu. Zdarzało się czasem, że dziecko pozostawało dłużej w świątyni, wychowywało się, uczyło służby dla sanktuarium, pomagało wykonywać szaty liturgiczne i asystowało podczas nabożeństw.
Święta Anna, matka Maryi, przez wiele lat była bezdzietna. Mimo to nie utraciła wiary i ciągle prosiła Boga o dziecko. Złożyła obietnicę, że jeśli urodzi dziecko, odda je na służbę Bogu. Tak zrobiła, choć po tylu latach oczekiwania na upragnione potomstwo musiało to być wielkie poświęcenie z jej strony. Ewangelie nie mówią dokładnie, kiedy miało miejsce ofiarowanie Maryi, ale na pewno na początku Jej życia, prawdopodobnie, gdy Maryja miała trzy lata. Wtedy to Jej rodzice, św. Joachim i św. Anna, przedstawili Bogu przyszłą Królową Świata. Oddali Ją wówczas kapłanowi Zachariaszowi, który kilkanaście lat później stał się ojcem św. Jana Chrzciciela. Według niektórych autorów Maryja pozostała w świątyni około 12 lat. Zdarzenie to wspominamy właśnie w dniu dzisiejszym. Informacje o nim pochodzą z pism apokryficznych, nie przyjętych do kanonu Pisma świętego.
W Protoewangelii Jakuba, napisanej ok. 140 r. po narodzeniu Jezusa, czytamy, że rodzicami Maryi był św. Joachim i św. Anna i że stali się jej rodzicami w bardzo późnym wieku. Dlatego przed swoją śmiercią oddali Maryję na wychowanie i naukę do świątyni, gdy Maryja miała zaledwie trzy lata. Opis ten powtarza apokryf z VI w. – Księga Narodzin Błogosławionej Maryi i Dziecięctwa Zbawiciela, a także pochodzący z tego samego czasu inny apokryf, Ewangelia Narodzenia Maryi.
W Kościołach wschodnich panuje zgodne przekonanie, że Maryja faktycznie była ofiarowana w świątyni. Potwierdzają to bardzo liczne wypowiedzi wschodnich pisarzy kościelnych. Oprócz powagi apokryfów, na których się oparli, o ustanowieniu święta Ofiarowania Maryi w świątyni zadecydował zapewne w niemałej mierze również paralelizm świąt Maryi i Jezusa. Skoro obchodzimy uroczyście Poczęcie Jezusa (25 III) i Poczęcie Maryi (8 XII), Narodzenie Jezusa (25 XII) i Narodzenie Maryi (8 IX), Wniebowstąpienie Jezusa i Wniebowzięcie Maryi (15 VIII), to naturalne wydaje się obchodzenie obok święta ofiarowania Chrystusa (2 II) także święta ofiarowania Jego Matki.
Dla uczczenia tej tajemnicy obchodzono osobne święto najpierw w Jerozolimie (prawdopodobnie już w VI w., kiedy to poświęcono w Jerozolimie kościół pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny), potem od VIII w. na całym Wschodzie. W 1372 r. wprowadził je w Awinionie Grzegorz XI, a w 1585 r. Sykstus V rozszerzył je na cały Kościół.

Ofiarowanie Maryi w świątyni

Chociaż dzisiejsze wspomnienie nie ma żadnego potwierdzenia historycznego, przynosi ono ważną refleksję teologiczną: Maryja przez całe życie była oddana Bogu – od momentu, w którym została niepokalanie poczęta, poprzez swe narodziny, a potem ofiarowanie w świątyni. Stała się w ten sposób doskonalszą świątynią niż jakakolwiek świątynia uczyniona ludzkimi rękami. Od wieków Maryja była przeznaczona w Bożych planach dla wypełnienia wielkiej zbawczej misji. Upatrzona przez Opatrzność na Matkę Zbawiciela, przez samo to stała się darem dla Ojca. Do swojej misji Maryja przygotowywała się bardzo pilnie i z całym oddaniem – o czym świadczą chociażby jej własne słowa wypowiedziane do Gabriela: „Oto ja, służebnica Pańska” (Łk 1, 38).
W tradycji bizantyńskiej obchodzi się uroczyście święto Wprowadzenia Przenajświętszej Bogurodzicy do Świątyni (Wwiedienije Preświatoj Bohorodicy wo Chram). Bracia prawosławni opowiadają, że 3-letnia Maryja samodzielnie weszła po 15 wysokich stopniach świątynnych w ramiona arcykapłana Zachariasza, który wprowadził Ją do Świętego Świętych, gdzie sam miał prawo wchodzić tylko raz w roku.
W Kościele katolickim dzisiejsze wspomnienie jest świętem patronalnym Sióstr Prezentek, założonych w 1626 r. w Krakowie przez Zofię z Maciejowskich Czeską dla nauczania i wychowania dziewcząt. Jest też dniem szczególnej pamięci o mniszkach klauzurowych, o czym przypomniał św. Jan Paweł II w 1999 r.: „Maryja jawi się nam w tym dniu jako świątynia, w której Bóg złożył swoje zbawienie, i jako służebnica bez reszty oddana swemu Panu. Z okazji tego święta społeczność Kościoła na całym świecie pamięta o mniszkach klauzurowych, które wybrały życie całkowicie skupione na kontemplacji i utrzymują się z tego, czego dostarczy im Opatrzność, posługująca się hojnością wiernych. Zalecając wszystkim troskę o to, aby tym konsekrowanym siostrom nie zabrakło wsparcia duchowego i materialnego, kieruję do nich słowa serdecznego pozdrowienia i podziękowania”.
W naszych czasach nie ma już zwyczaju ofiarowywania swoich dzieci Bogu na służbę w świątyni. Wszyscy jednak zostaliśmy niejako przedstawieni Bogu przez naszych rodziców w czasie chrztu. Nie powinniśmy zapominać o tamtym wydarzeniu, ale nieustannie odnawiać w swoim życiu chęć poświęcania siebie Bogu i szukania Jego woli.
Litania na Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
O Maryjo, Boski Darze upragniony przez Joachima i Annę, módl się za nami.
O Maryjo, najposłuszniejsze w Kościele ofiarowane Dziecię,
O Maryjo, żywy Kościele,
O Maryjo, prawdziwa Arko,
O Maryjo, urodzajne Drzewo oliwne,
O Maryjo, czyste Zwierciadło i przykładzie posłuszeństwa,
O Maryjo, Niewiasto mężna,
O Maryjo najczystsza, w dziecięcym wieku Bogu poślubiona,
 
Od wszelkiego złego, wybaw nas wstawieniem się Twoim.
Od grzechu każdego,
Od wszelkiej pożądliwości,
Od gniewu, zawiści i wszelkiej złej woli,
Przez Twoje święte ofiarowanie w świątyni,
Przez Twoją miłość do nieba,
 
My, grzeszni, prosimy Cię, wysłuchaj nas.
Abyśmy siebie samych duszą i ciałem całkowicie Bogu poświęcili,
Aby za Twoją przyczyną całe duchowieństwo w cnotach utwierdzone zostało,
Aby wszyscy chrześcijanie w służbie Bożej wzmocnieni byli,
 
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
 
Módlmy się: Wszechmogący Boże, obchodzimy wspomnienie Najświętszej Maryi Panny, którą obdarzyłeś pełnią łaski, spraw za Jej wstawiennictwem, abyśmy także mogli uczestniczyć w tej pełni. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Sobota, 20 listopada 2021
ŚW. RAFAŁA KALINOWSKIEGO, PREZBITERA
Z konstytucji dogmatycznej o Kościele
Lumen gentium Soboru Watykańskiego II
Rady ewangeliczne są darem Bożym
Rady ewangeliczne dotyczące poświęconej Bogu czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, jako ugruntowane w słowach i przykładach Pana, a zalecane przez Apostołów, Ojców i doktorów Kościoła oraz pasterzy, są darem Bożym, który Kościół otrzymał od swego Pana i z łaski Jego ustawicznie zachowuje. Sama zaś władza Kościoła pod przewodnictwem Ducha Świętego zatroszczyła się o to, aby je tłumaczyć, praktykowaniem ich kierować, a nadto ustanawiać trwałe formy życia na radach tych oparte. Stąd też wyrosły niby na drzewie, które się cudownie i bujnie rozkrzewiło na roli Pańskiej z danego przez Boga zalążka, rozmaite formy życia samotnego lub wspólnego, rozmaite rodziny zakonne, które pomnażają to, co służy zarówno pożytkowi ich członków, jak i dobru całego Ciała Chrystusowego. Rodziny te bowiem dają członkom swym pomoc polegającą na umocnieniu ich w danym sposobie życia, na wypróbowanej nauce prowadzącej do osiągnięcia doskonałości, na wspólnocie braterskiej w służbie Chrystusowej i na umocnionej przez posłuszeństwo wolności, tak iż mogą oni bezpiecznie wypełniać swe śluby zakonne i zachowywać je wiernie oraz czynić radośnie postępy na drodze miłości.
Przez śluby albo inne święte więzy naturą swą podobne do ślubów, którymi chrześcijanin zobowiązuje się do praktykowania trzech wyżej wymienionych rad ewangelicznych, oddaje się on całkowicie na własność umiłowanemu nade wszystko Bogu, tak że z nowego i szczególnego tytułu poświęca się służbie Bożej i Jego czci. Już wprawdzie przez chrzest umarł dla grzechu i poświęcony został Bogu; aby jednak móc otrzymać obfitsze owoce łaski chrztu, postanawia przez ślubowanie rad ewangelicznych w Kościele uwolnić się od przeszkód, jakie mogłyby go odwieść od żarliwej miłości i od doskonałości kultu Bożego, i jeszcze ściślej poświęca się służbie Bożej. Poświęcenie zaś tym będzie doskonalsze, im silniejsze i trwalsze będą więzy, na obraz Chrystusa związanego nierozerwalnym węzłem z Kościołem, swoją Oblubienicą.
A ponieważ rady ewangeliczne przez miłość, do której prowadzą, w szczególny sposób zespalają z Kościołem i jego tajemnicą tych, co za nimi idą, przeto ich duchowe życie winno być poświęcone także dobru całego Kościoła. Wynika stąd obowiązek pracy, w miarę sił i stosownie do formy osobistego powołania, bądź modlitwą, bądź gorliwym działaniem, celem zakorzenienia i umocnienia w duszach królestwa Bożego i rozszerzania go na wszystkie kraje. Dlatego też Kościół bierze w opiekę i popiera swoisty charakter rozmaitych instytutów zakonnych.
Jest więc ślubowanie i spełnianie rad ewangelicznych niejako widomym znakiem, jaki może i powinien pociągnąć skutecznie wszystkich członków Kościoła do ochoczego wypełniania powinności powołania chrześcijańskiego. Skoro bowiem Lud Boży nie ma tutaj trwałego miasta, lecz szuka przyszłego, to stan zakonny, który bardziej uwalnia swych członków od trosk ziemskich, w wyższym też stopniu ukazuje wszystkim wierzącym dobra niebiańskie już na tym świecie obecne i daje świadectwo nowemu i wiekuistemu życiu zyskanemu dzięki odkupieniu Chrystusa, wreszcie zapowiada przyszłe zmartwychwstanie i chwałę królestwa niebieskiego. Stan ten naśladuje wierniej i ustawicznie uprzytamnia w Kościele tę formę życia, jaką obrał sobie Syn Boży, przyszedłszy na świat, aby czynić wolę Ojca, i jaką zalecił uczniom, którzy za Nim poszli. Ujawnia on wreszcie w swoisty sposób wyniesienie królestwa Bożego ponad wszystko, co ziemskie, oraz jego najważniejsze potrzeby; ukazuje też wszystkim ludziom przeogromną wielkość potęgi Chrystusa królującego i nieograniczoną moc Ducha Świętego działającego przedziwnie w Kościele.
Święty Rafał Kalinowski

Józef Kalinowski urodził się 1 września 1835 r. w Wilnie, w szlacheckiej rodzinie herbu Kalinowa. Jego ojciec był profesorem matematyki na Uniwersytecie Wileńskim. Po ukończeniu z wyróżnieniem Instytutu Szlacheckiego w Wilnie (1843-1850), Józef podjął studia w Instytucie Agronomicznym w Hory-Horkach koło Orszy (dziś Białoruś). Zrezygnował z nich po dwóch latach. W 1855 r. przeniósł się do Mikołajewskiej Szkoły Inżynierii Wojskowej w Petersburgu, gdzie uzyskał tytuł inżyniera. Jednocześnie wstąpił do wojska. Wtedy właśnie przestał przystępować do sakramentów świętych, do kościoła chodził rzadko, przeżywał rozterki wewnętrzne, a także kłopoty związane ze swoją narodowością, służbą w wojsku rosyjskim i zdrowiem. Wciąż jednak stawiał sobie pytanie o sens życia, szukając na nie odpowiedzi w dziełach filozoficznych i teologicznych. Po ukończeniu szkoły (1855) został adiunktem matematyki i mechaniki budowlanej oraz awansował do stopnia porucznika. W 1859 r. opuścił Akademię i podjął pracę przy budowie kolei żelaznej Odessa-Kijów-Kursk. Po roku przeniósł się na własną prośbę do Brześcia nad Bugiem, gdzie pracował jako kapitan sztabu przy rozbudowie twierdzy. Czując, że zbliża się powstanie, podał się do dymisji, aby móc służyć swoją wiedzą wojskową i umiejętnościami rodakom. Został członkiem Rządu Narodowego i objął stanowisko ministra wojny w rejonie Wilna. W końcu zdecydował się na wyjazd do Warszawy, gdzie chciał podjąć leczenie i miał nadzieje na znalezienie pracy. Z powodów zdrowotnych otrzymał zwolnienie z wojska w maju 1863 r.
Święty Rafał Kalinowski

Jednocześnie, wspierany modlitwami matki i rodzeństwa, przeżywał nawrócenie religijne, m.in. pod wpływem lektury Wyznań św. Augustyna: nie tylko wrócił do praktyk religijnych, ale przejawiał w nich szczególną gorliwość. Gdy wybuchło powstanie styczniowe, mając świadomość jego daremności, ale zarazem nie chcąc stać na uboczu, gdy naród walczy, przyłączył się do powstania. Sprzeciwiał się niepotrzebnemu rozprzestrzenianiu się walk. W liście do brata pisał: „Nie krwi, której do zbytku przelało się na niwach Polski, ale potu ona potrzebuje”.
Po upadku powstania powrócił do Wilna, gdzie 24 marca 1864 r. został aresztowany i osadzony w więzieniu. W wyniku procesu skazano go na karę śmierci. W więzieniu otaczała go atmosfera świętości. Wskutek interwencji krewnych i przyjaciół, a także z obawy, że po śmierci Polacy mogą uważać Józefa Kalinowskiego za męczennika i świętego, władze carskie zamieniły mu wyrok na dziesięcioletnią katorgę na Syberii. Przez pewien czas przebywał w Nerczyńsku, potem w Usolu, następnie w Irkucku i Smoleńsku. Podczas pobytu na Syberii oddziaływał na współtowarzyszy swoją głęboką religijnością, zadziwiał niezwykłą wprost mocą ducha, ujmował cierpliwością i delikatnością, wspierał dobrym słowem i modlitwą, czuwał przy chorych, pocieszał i podtrzymywał nadzieję. Dzielił się z potrzebującymi nie tylko skromnymi dobrami materialnymi, ale również bogactwem duchowym. Bolał go fakt, że wielu zesłańców nie posiadało żadnej wiedzy religijnej. Szczególnie chętnie katechizował dzieci i młodzież.
Po ciężkich robotach Józef Kalinowski powrócił do kraju w 1874 r. Uzyskał paszport i wyjechał na Zachód jako wychowawca młodego księcia Augusta Czartoryskiego (beatyfikowanego przez św. Jana Pawła II w 2003 r.). Opiekował się nim przez trzy lata. W lipcu 1877 r., mając już 42 lata, Józef Kalinowski wstąpił do nowicjatu karmelitów w Grazu (Austria), przybierając zakonne imię Rafał od św. Józefa. Po studiach filozoficznych i teologicznych na Węgrzech, złożył śluby zakonne i otrzymał święcenia kapłańskie 15 stycznia 1882 r. w Czernej koło Krakowa. W kilka miesięcy później został przeorem klasztoru w Czernej. Urząd ten pełnił przez 9 lat. Przyczynił się w znacznej mierze do odnowy Karmelu w Galicji. W 1884 r. został założony z jego inicjatywy klasztor karmelitanek bosych w Przemyślu, 4 lata później we Lwowie, a na przełomie 1891 i 1892 roku – klasztor ojców wraz z niższym seminarium w Wadowicach.
Wiele godzin spędzał w konfesjonale – nazywano go „ofiarą konfesjonału”. Miał niezwykły dar jednania grzeszników z Bogiem i przywracania spokoju sumienia ludziom dręczonym przez lęk i niepewność. Przeżyty w młodości kryzys wiary (gdy przez ponad 10 lat żył bez sakramentów) ułatwiał mu zrozumienie błądzących i zbuntowanych przeciwko Bogu. Nikogo nie potępiał, ale starał się pomagać. Zawsze skupiony, zjednoczony z Bogiem, był człowiekiem modlitwy, posłuszny regułom zakonnym, gotowym do wyrzeczeń, postów i umartwień.
Zmarł 15 listopada 1907 r. w Wadowicach, w opinii świętości. Jego relikwie spoczywają w kościele karmelitów w Czernej. Za życia i po śmierci cieszył się wielką sławą świętości. Bez reszty oddany Bogu, umiał miłować Go w drugim człowieku. Potrafił zachować szacunek dla człowieka i jego godności nawet tam, gdzie panowała pogarda. Dlatego uważany jest za patrona Sybiraków.
Beatyfikował go św. Jan Paweł II w 1983 r. podczas Mszy świętej na krakowskich Błoniach; kanonizacji dokonał w Rzymie w roku 1991, podczas jubileuszowego roku czterechsetlecia śmierci św. Jana od Krzyża, odnowiciela zakonu karmelitów. Św. Rafał Kalinowski jest patronem oficerów i żołnierzy, orędownikiem w sprawach trudnych.

W ikonografii Święty przedstawiany jest podczas modlitwy, w habicie karmelity.

Módlmy się. Boże, Ty napełniłeś świętego Rafała, prezbitera, duchem mocy w przeciwnościach i wielkim umiłowaniem jedności Kościoła, † spraw za jego wstawiennictwem, * abyśmy mocni w wierze i wzajemnej miłości, wielkodusznie współdziałali dla osiągnięcia jedności wszystkich wiernych w Chrystusie. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Czwartek, 18 listopada 2021
BŁ. KAROLINY KÓZKÓWNY, DZIEWICY I MĘCZENNICY
Z homilii papieża Jana Pawła II w dniu beatyfikacji bł. Karoliny

Pan moim dziedzictwem, moim przeznaczeniem


Orędzie Ośmiu Błogosławieństw, siejba Bożej Ewangelii, idzie przez stulecia. W czasie jubileuszu przypomnieliście skrupulatnie wszystkie osoby, miejsca i czasy, poprzez które tchnął w waszych wspólnych dziejach ten sam Duch Prawdy, który objawił się Apostołom w dniu Pięćdziesiątnicy pod postacią ognistych języków.
I oto za naszych czasów, w tym stuleciu, jeszcze jeden taki ognisty język Ducha Prawdy, Parakleta, zatrzymał się nad postacią prostej, wiejskiej dziewczyny: „Bóg wybrał właśnie to, co niemocne, aby mocnych poniżyć, aby zawstydzić mędrców”.
Czyż Święci są po to, ażeby zawstydzać? Tak. Mogą być i po to. Czasem konieczny jest taki zbawczy wstyd, ażeby zobaczyć człowieka w całej prawdzie. Potrzebny jest, ażeby odkryć lub odkryć na nowo właściwą hierarchię wartości. Potrzebny jest nam wszystkim, starym i młodym. Chociaż ta młodziutka córka Kościoła tarnowskiego, którą od dzisiaj będziemy zwać błogosławioną, swoim życiem i śmiercią mówi przede wszystkim do młodych. Do chłopców i dziewcząt. Do mężczyzn i kobiet. Mówi o wielkiej godności kobiety: o godności ludzkiej osoby. O godności ciała, które wprawdzie na tym świecie podlega śmierci, jest zniszczalne, jak i jej młode ciało uległo śmierci ze strony zabójcy, ale nosi w sobie, to ludzkie ciało, zapis nieśmiertelności, jaką człowiek ma osiągnąć w Bogu wiecznym i żywym, osiągnąć przez Chrystusa.
Tak więc Święci są po to, ażeby świadczyć o wielkiej godności człowieka. Świadczyć o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym „dla nas i dla naszego zbawienia”, to znaczy równocześnie świadczyć o tej godności, jaką człowiek ma wobec Boga. Świadczyć o tym powołaniu, jakie człowiek ma w Chrystusie. Karolina Kózkówna była świadoma tej godności. Świadoma tego powołania.
Psalm responsoryjny pozwala nam niejako odczytać poszczególne momenty tego świadectwa. Tego męczeństwa. Czyż to nie ona tak mówi, ona, Karolina? „Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się u Ciebie, mówię Panu: Tyś jest Panem moim”. Czyż to nie ona mówi poprzez słowa Psalmisty? W momencie straszliwego zagrożenia ze strony drugiego człowieka, wyposażonego w środki przemocy, chroni się do Boga. A okrzyk „Tyś jest Panem moim” oznacza: nie zapanuje nade mną brudna przemoc, bo Ty jesteś źródłem mej mocy – w słabości. Ty, jedyny Pan mojej duszy i mego ciała, mój Stwórca i Odkupiciel mego życia i mojej śmierci. Ty, Bóg mojego serca, z którym nie rozstaje się moja pamięć i moje sumienie.
„Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, On jest po mojej prawicy, nic mnie nie zachwieje. Bo serce napomina mnie nawet nocą”. Tak Psalmista. I tak Karolina w momencie śmiertelnej próby wiary, czystości i męstwa.
Jakbyśmy szli po śladach ucieczki tej dziewczyny, opierającej się zbrojnemu napastnikowi, szukającej ścieżek, na których mogłaby pośród tego rodzimego lasu w pobliżu jej wsi ocalić życie i godność. „Ty ścieżkę życia mi ukażesz”. Ścieżka życia. Na tej ścieżce ucieczki został zadany ostatni, zabójczy cios. Karolina nie ocaliła życia doczesnego. Znalazła śmierć. Oddała to życie, aby zyskać Życie z Chrystusem w Bogu. W Chrystusie bowiem, wraz z sakramentem chrztu, który otrzymała w kościele parafialnym w Radłowie, zaczęło się jej nowe Życie. I oto padając pod ręką napastnika, Karolina daje ostatnie na tej ziemi świadectwo temu Życiu, które jest w niej. Śmierć cielesna go nie zniszczy. Śmierć oznacza nowy początek tego Życia, które jest z Boga, które staje się naszym udziałem przez Chrystusa, za sprawą Jego śmierci i zmartwychwstania.
Ginie więc Karolina. Jej martwe ciało dziewczęce pozostaje wśród leśnego poszycia. A śmierć niewinnej zdaje się odtąd głosić ze szczególną mocą tę prawdę, którą wypowiada Psalmista: „Pan jest moim dziedzictwem, Pan jest moim przeznaczeniem. To On mój los zabezpiecza”. Tak. Karolina porzucona wśród lasu rudziańskiego jest bezpieczna. Jest w rękach Boga, który jest Bogiem Życia. I męczennica woła wraz z Psalmistą: „Błogosławię Pana”.
Dziecko prostych rodziców, dziecko tej nadwiślańskiej ziemi, „Gwiazdo” twojego ludu, dziś Kościół podejmuje to wołanie twojej duszy, wołanie bez słów i nazywa Ciebie błogosławioną! Chrystus stał się twoją „mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem”. Stał się twoją mocą. Dziękujemy Chrystusowi za tę moc, jaką objawił w twoim czystym życiu i w twojej męczeńskiej śmierci.
Błogosławiona Karolina Kózkówna

Karolina urodziła się w podtarnowskiej wsi Wał-Ruda 2 sierpnia 1898 r. jako czwarte z jedenaściorga dzieci Jana Kózki i Marii z domu Borzęckiej. Pięć dni później otrzymała chrzest w kościele parafialnym w Radłowie. Jej rodzice posiadali niewielkie gospodarstwo. Pracowała z nimi na roli. Wzrastała w atmosferze żywej i autentycznej wiary, która wyrażała się we wspólnej rodzinnej modlitwie wieczorem i przy posiłkach, w codziennym śpiewaniu Godzinek, częstym przystępowaniu do sakramentów i uczestniczeniu we Mszy także w dzień powszedni. Ich uboga chata była nazywana „kościółkiem”. Krewni i sąsiedzi gromadzili się tam często na wspólne czytanie Pisma świętego, żywotów świętych i religijnych czasopism. W Wielkim Poście śpiewano tam Gorzkie Żale, a w okresie Bożego Narodzenia – kolędy.
Karolina od najmłodszych lat ukochała modlitwę i starała się wzrastać w miłości Bożej. Nie rozstawała się z otrzymanym od matki różańcem – modliła się nie tylko w ciągu dnia, ale i w nocy. We wszystkim była posłuszna rodzicom, z miłością i troską opiekowała się licznym młodszym rodzeństwem. W 1906 roku rozpoczęła naukę w ludowej szkole podstawowej, którą ukończyła w 1912 roku. Potem uczęszczała jeszcze na tzw. naukę dopełniającą trzy razy w tygodniu. Uczyła się chętnie i bardzo dobrze, z religii otrzymywała zawsze wzorowe oceny, była pracowita i obowiązkowa.
Do Pierwszej Komunii św. przystąpiła w roku 1907 w Radłowie, a bierzmowana została w 1914 r. przez biskupa tarnowskiego Leona Wałęgę w nowo wybudowanym kościele parafialnym w Zabawie.
Duży wpływ na duchowy rozwój Karoliny miał jej wuj, Franciszek Borzęcki, bardzo religijny i zaangażowany w działalność apostolską i społeczną. Siostrzenica pomagała mu w prowadzeniu świetlicy i biblioteki, do której przychodziły często osoby dorosłe i młodzież. Prowadzono tam kształcące rozmowy, śpiewano pieśni religijne i patriotyczne, deklamowano utwory wieszczów.
Karolina była urodzoną katechetką. Nie poprzestawała na tym, że poznała jakąś prawdę wiary lub usłyszała ważne słowo; zawsze spieszyła, by przekazać je innym. Katechizowała swoje rodzeństwo i okoliczne dzieci, śpiewała z nimi pieśni religijne, odmawiała różaniec i zachęcała do życia według Bożych przykazań. Wrażliwa na potrzeby bliźnich, chętnie zajmowała się chorymi i starszymi. Odwiedzała ich, oddając im różne posługi i czytając pisma religijne. Przygotowywała w razie potrzeby na przyjęcie Wiatyku. W swojej parafii była członkiem Towarzystwa Wstrzemięźliwości oraz Apostolstwa Modlitwy i Arcybractwa Wiecznej Adoracji Najświętszego Sakramentu.

Błogosławiona Karolina Kózkówna

Zginęła w 17. roku życia 18 listopada 1914 roku, na początku I wojny światowej. Carski żołnierz uprowadził ją przemocą i bestialsko zamordował, gdy broniła się pragnąc zachować dziewictwo. Po kilkunastu dniach, 4 grudnia 1914 r., w pobliskim lesie znaleziono jej zmasakrowane ciało. Tragedia jej śmierci nie miała świadków.
Pogrzeb sprawowany w niedzielę 6 grudnia 1914 r. zgromadził ponad 3 tysiące żałobników i był wielką manifestacją patriotyczno-religijną okolicznej ludności, która przekonana była, że uczestniczy w pogrzebie męczennicy. Tak rozpoczął się kult Karoliny. Pochowano ją początkowo na cmentarzu grzebalnym, ale w 1917 roku bp Wałęga przeniósł jej ciało do grobowca przy parafialnym kościele we wsi Zabawa.
W trakcie procesu beatyfikacyjnego 6 października 1981 r. przeprowadzono ekshumację i pierwsze rozpoznanie doczesnych szczątków Karoliny; złożono je w sarkofagu w kruchcie kościoła w Zabawie. Rekognicję kanoniczną i przełożenie doczesnych szczątków Karoliny do nowej trumny przeprowadzono w marcu 1987 r., po ogłoszeniu dekretu o męczeństwie służebnicy Bożej.
10 czerwca 1987 r. w Tarnowie św. Jan Paweł II beatyfikował Karolinę. W czasie Mszy beatyfikacyjnej powiedział: „Święci są po to, ażeby świadczyć o wielkiej godności człowieka. Świadczyć o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym dla nas i dla naszego zbawienia – to znaczy równocześnie świadczyć o tej godności, jaką człowiek ma wobec Boga. Świadczyć o tym powołaniu, jakie człowiek ma w Chrystusie”.
Uroczystym rozpoczęciem kultu bł. Karoliny była translokacja relikwii – przeniesienie trumny z przedsionka kościoła i złożenie jej w sarkofagu pod mensą głównego ołtarza jej parafialnego kościoła.
Kilka lat temu przy Diecezjalnym Sanktuarium bł. Karoliny w Zabawie poświęcono kaplicę Męczenników i Ofiar Przemocy, a obecnie trwa budowa Pomnika Ofiar Wypadków Komunikacyjnych, który jest pierwszym etapem powstania Centrum Leczenia Traumy Powypadkowej.
Bł. Karolina Kózkówna jest patronką Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży (KSM) i Ruchu Czystych Serc.

W ikonografii przedstawiana jest z palmą w ręce.

Módlmy się. Wszechmogący i miłosierny Boże, Ty w błogosławionej Karolinie, dziewicy i męczennicy, zostawiłeś nam świetlany przykład umiłowania modlitwy, czystości i pracy,  spraw przez jej wstawiennictwo, * abyśmy na ziemi naśladowali jej cnoty i razem z nią radowali się wieczną nagrodą w niebie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Kolejne próby uciszenia Państwa i nas
Szanowni Państwo,

ataków, których doświadczamy ze strony radykalnej lewicy nie ma końca. Dzieje się tak tylko dlatego, że wmacniamy Państwa i nasz głos w obronie naszych wspólnych wartości.

Po tym, jak CitizenGO zostało brutalnie zaatakowane przez Europejskie Forum Parlamentarne na rzecz Praw Seksualnych i Reprodukcyjnych (EPF), poprosiliśmy prawnika o wysłanie listu do jego dyrektora Neila Datty i przygotowanie doniesienia o popełnieniu przestępstwa przeciwko niemu i jego organizacji.

Teraz właśnie otrzymaliśmy informację, że pan Datta próbuje wykorzystać (ponownie) instytucje Unii Europejskiej do zaatakowania nas, wraz z niektórymi kluczowymi członkami Parlamentu Europejskiego, którzy zajmują się aborcją. Przewodniczący dwóch komisji parlamentarnych napisali do przewodniczącego Parlamentu, że pan Datta jest rzekomo prześladowany za podzielenie się na forum parlamentu wykradzionymi nam dokumentami. W rzeczywistości grożą mu zarzuty karne dotyczące kradzieży danych i publikowania skradzionych informacji.

Wzięli nas na cel z powodu naszej odwagi w demaskowaniu śmiercionośnych planów radykalnej lewicy na całym świecie, od George’a Sorosa (który finansuje EPF, grupę pana Datty) po proaborcyjny i pro-genderowy establishment Unii Europejskiej.

Czy mogę liczyć na Państwa wkład i pomoc w walce z wrogami życia, rodziny i wolności oraz drogich nam wartości chrześcijańskich?

Przekażę 40 zł

Przekażę 120 zł

Przekażę 320 zł

Przekażę 640 zł

Przekażę 1200 zł

inna kwota

Dziękuję za wszystko, co Państwo robią,

Ignacio Arsuaga z całym zespołem CitizenGO

Poniżej wiadomość, którą wysłałem Państwu wcześniej:


CZYTAJ – kliknij „”

Msza inauguracyjna francuskiego biskupa: katastrofa podczas rozdawania Komunii (film)

Biskup pomocniczy Paryża, Denis Jachiet (59), został 14 listopada mianowany nowym biskupem Belfort-Montbéliard we Francji.

Podczas transmitowanej na żywo mszy w katedrze w Belfort widać było, jak Jachiet rozdaje komunię. Jeden z mężczyzn przyjął Komunię do ręki i wyszedł, nie spożywając jej.

Kolejny mężczyzna próbował chwycić Komunię, ale upadła ona na podłogę. Podłoga nie była oczyszczona. Diecezja Belfort – przy granicy ze Szwajcarią – została utworzona w 1979 roku. W 2020 roku miała tylko 56 księży.

Wtorek, 16 listopada 2021
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY OSTROBRAMSKIEJ,
MATKI MIŁOSIERDZIA
Aktualności - Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Białymstoku
Kazanie św. Bernarda, opata

Do Ciebie się uciekamy, Panno łaskawa i miłosierna

 

O Dziewico błogosławiona! Niech zaprzeczy Twojemu miłosierdziu ten, kto Ciebie wzywał, a nie doznał pomocy – jeżeli taki człowiek się znajdzie. Ale my, Twoi słudzy, radujemy się wraz z Tobą z darów, jakimi Pan Cię obdarzył, nas samych jednakże raduje Twoje miłosierdzie. Sławimy Twoje dziewictwo, podziwiamy pokorę, lecz nam, nędznym, słodsze jest miłosierdzie; częściej je wspominamy, częściej go wzywamy, bardziej jest nam ono drogie. Ono bowiem przyczyniło się do odnowy świata i wszystkim wyjednało zbawienie.
Bez wątpienia za wszystkich ludzi prosiła Ta, której powiedziano: „Nie lękaj się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga” – tę, jakiej pragnęłaś. Któż więc zdoła ogarnąć hojność i bezmiar, i wspaniałość, i głębię Twego miłosierdzia? Hojnie przychodzisz z pomocą wszystkim, którzy Cię wzywają, i tak będzie aż do dnia ostatecznego. Pełna jest ziemia Twojego miłosierdzia i sięga ono aż po jej krańce, przynosi odnowę królestwa niebios i zbawienie pogrążonym w mrokach i cieniu śmierci. Bo dzięki Tobie zaludnia się niebo i opróżnia otchłań, powstaje z gruzów niebiańska społeczność, a przywrócone zostaje życie zagubionym i w swym nieszczęściu oczekującym zbawienia. Pełna miłości i współczucia litościwie przychodzisz z pomocą, jednym i drugim zarówno łaskawa.
Do tego więc źródła podąża nasza spragniona dusza, do tego niezmierzonego miłosierdzia uciekamy się w naszej nędzy. Ukaż światu łaskę zmiłowania, jaką znalazłaś u Boga: Twoimi świętymi prośbami wyjednaj przebaczenie winnym, uzdrowienie chorym, umocnienie słabym, pociechę strapionym, a ginącym pomoc i ocalenie. Niech przez Ciebie, Królowo łaskawa, sługom swoim ze czcią wzywającym słodkiego imienia Maryi udziela darów łaski Twój Syn i Pan nasz, Jezus Chrystus, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen.
Litwo! Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie;
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie.

Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy
I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy
Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem!
Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem,
(Gdy od płaczącej matki pod Twoją opiekę
Ofiarowany, martwą podniosłem powiekę
I zaraz mogłem pieszo do Twych świątyń progu
Iść za wrócone życie podziękować Bogu),
Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono.

Adam Mickiewicz
Pan Tadeusz, Inwokacja

Ostra Brama w Wilnie

Zarówno cudowny obraz, jak i kaplica, w której się mieści, oraz sama Ostra Brama mają bogatą historię, ściśle wiążącą się z historią rozbudowy Wilna. Na przełomie XV i XVI w. postanowiono otoczyć je murem obronnym. Powstało dziewięć bram miejskich, z których jedna (jedyna zachowana do naszych czasów) nosiła nazwę Miednickiej, inaczej Krewskiej. Nieco później przyjęła się inna nazwa bramy – Ostra. Zgodnie z tradycją na bramach obronnych zawieszano święte obrazy. Ostra Brama po obu jej stronach również miała własne obrazy, które po pewnym czasie uległy zniszczeniu. Jednym z tych obrazów był wizerunek Matki Bożej. Z czasem miejsce to stało się miejscem modlitwy do Maryi.
Kult Matki Miłosierdzia z Ostrej Bramy jest ogromny i niezrównany w swej sile. Sięga drugiej połowy XVII w. i wiąże się z obroną murów miasta. Jednakże wyraźne jego wzmożenie nastąpiło w I połowie XVIII w. Szczególny rozwój czci Matki Miłosierdzia nastąpił po rozbiorach Polski. W 1993 roku modlił się w kaplicy w Ostrej Bramie św. Jan Paweł II. Ofiarował wtedy Matce Bożej Miłosierdzia złotą różę. Kult Matki Bożej Ostrobramskiej jest ciągle żywy i obecny nie tylko na terenie Litwy, ale także w sąsiednich krajach. W Polsce około 30 parafii ma za patronkę Matkę Bożą Ostrobramską.

Oryginalny obraz jest namalowany temperą na ośmiu dębowych deskach, jest więc duży. W późniejszych latach obraz został przemalowany farbą olejną; zmieniono także wizerunek Matki Bożej (zamalowano m.in. pukiel włosów wymykający się spod chusty i skrócono palce dłoni). Nie znamy twórcy obrazu. Namalowano go prawdopodobnie w I poł. XVII wieku na wzór obrazu Martina de Vosa – flamandzkiego artysty. Dzisiaj odrzuca się całkowicie wersję o wschodnim pochodzeniu obrazu, który miał przywieźć z wyprawy książę litewski Olgierd w XIV wieku, jak też i to, że Matka Boża ma twarz Barbary Radziwiłłówny.
Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej – gloria.tv

Głowę Matki Bożej zdobią dwie korony. Pierwsza pochodzi z końca XVII wieku, w XIX wieku ozdobiona została klejnotami ofiarowanymi jako wota. Druga korona, z połowy XVIII wieku, podtrzymywana jest przez dwa aniołki i ozdobiona sztucznymi kamieniami. 2 lipca 1927 r. odbyła się uroczysta koronacja obrazu złotymi koronami. Dokonał jej arcybiskup metropolita warszawski kard. Aleksander Kakowski w obecności prezydenta Ignacego Mościckiego i marszałka Józefa Piłsudskiego.
Obraz przedstawia pochyloną Madonnę bez Dzieciątka. Głowę otoczoną promienną aureolą Maryja lekko pochyla w lewo, smukłą szyję zdobi szal. Jej twarz jest pociągła, półprzymknięte oczy dodają jej powagi; ręce trzyma skrzyżowane na piersiach.

Ostra Brama wiąże się również w istotny sposób z kultem Miłosierdzia Bożego. Obraz Miłosierdzia Bożego został namalowany w Wilnie i wystawiony publicznie właśnie w Ostrej Bramie (26-28 kwietnia 1935 r.). Tu też św. Faustyna miała wizję triumfu obrazu Miłosierdzia Bożego.

Bardzo silne są też związki św. Jana Pawła II z Ostrą Bramą:
„W momencie mojego wyboru na Stolicę Piotrową pomyślałem o Matce Najświętszej z Ostrej Bramy” (6 września 1993 r.); „Niedługo po tym, jak niezbadanym wyrokiem Bożym zostałem wybrany na Stolicę Piotrową, udałem się do litewskiej kaplicy Matki Miłosierdzia w podziemiach Bazyliki Watykańskiej. I tam, u stóp Najświętszej Dziewicy, modliłem się za was wszystkich” (8 września 1993 r.).
Opiece Matki Miłosierdzia św. Jan Paweł II przypisuje uratowanie z zamachu z 13 maja 1981 r.: „Kiedy mogłem kontemplować oblicze Matki Bożej w sanktuarium w Ostrej Bramie w Wilnie, skierowałem do Niej słowa wielkiego polskiego poety, Adama Mickiewicza: «Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie! (…) Jak mnie (…) do zdrowia powróciłaś cudem!». Powiedziałem to na koniec modlitwy różańcowej odmówionej w sanktuarium ostrobramskim. I głos mi się załamał…” (13 maja 1994 r.).
Litwa: Msza święta w Ostrej Bramie w intencji Polaków – RadioMaryja.pl
Modlitwa – Litania Ostrobramska
Matko Boska Ostrobramska w podwójnej koronie,
Módl się za nami
Matko Boska Ostrobramska Orłem i Pogonią,
Módl się za nami
Matko Boska Ostrobramska w warownej kaplicy,
Módl się za nami
Matko Boska Ostrobramska wileńskiej ulicy,
Módl się za nami
Matko Boska – śliczna Panno w pozłacanej szacie,
Módl się za nami
Matko Boska – moja Matko z dziecięcych zdrowasiek,
Módl się za nami
Matko nasza z codziennego szkolnego pacierza,
Módl się za nami
Matko Wilnian – ta z hejnału katedralnej wieży,
Módl się za nami
Matko z wierszy Adamowych, adamowych filareckich pieśni,
Módl się za nami
Matko tych, co przy Twej Bramie ginęli we wrześniu,
Módl się za nami
Matko nasza partyzancka z ryngrafów szlacheckich,
Módl się za nami
Matko ofiar zawleczonych do łagrów sowieckich,
Módl się za nami
Matko armii spod Tobruku i tej spod Lenino,
Tych, co szli przez Ziemię Świętą na Monte Cassino,
Módl się za nami
Matko Boska Ostrobramska z księżycowym sierpem,
Módl się za nami
Matko Boska Miłosierna dla tych, którzy cierpią,
Módl się za nami
Matko w niebie królująca, ku której – stęsknione…
Kroczą marszem już ostatnim, ostatnie plutony,
Módl się za nami
Wyznacz trasę, trudną trasę, ale dobrze znaną,
Daj nam dojść do Twego nieba poprzez Ostrą Bramę.
Miłosierna Matko Boska, miłosierna Matko Boska, miłosierna Matko Boska, przyczyń się za nami.
O Matko Miłosierdzia, oto my dzieci Twoje, * racz zlać na dusze nasze błogosławieństw zdroje.
O Matko Miłosierdzia, oto my pielgrzymi, * prowadź nas drogą łaski na tej biednej ziemi.
O Matko Miłosierdzia, oto my tułacze, * otrzyj łzy nieszczęśliwych, utul smutnych płacze.
O Matko Miłosierdzia, oto my sieroty, * okaż nam serce Matki, odziej, płaszczem cnoty.
O Matko Miłosierdzia, oto my grzesznicy, * spraw niech Twój Syn jedyny grzechów nam nie liczy.
O Matko Miłosierdzia, Ciebie dziś prosimy, * błogosław ojców, matki, całe ich rodziny.