Uwielbienie Krwi Baranka - Litania zwycięstwa - YouTube

Litania Zwycięstwa 
 
Wielbię Rany i Krew Chrystusa. 
Ona uzdrawia moje ciało, 
Ona koi moją duszę, 
Ona leczy mój umysł. 
Chwała i moc Barankowi Bożemu, 
Który za nas pośród męki 
przelał swoją Krew. 
 
Jego Krew ma moc oczyszczenia, 
Jego Krew ma moc przebaczenia, 
Jego Krew ma moc wyzwolenia, 
Jego Krew ma moc odnowienia, 
Jego Krew ma moc ocalenia, 
Jego Krew zwycięża. 
 
Wszystko jest możliwe dla tego, 
kto uwierzył w moc Krwi Baranka. 
 
Wielbię Krew Baranka, 
Która obmywa mnie z win, 
Aż jak śnieg biały się staję. 
Wielbię Krew Baranka, 
Która mocą swą wyzwala mnie 
z pęt grzechów i przywiązań. 
Wielbię Krew Baranka, 
mocniejszą niż moja. 
Ona kształtuje mnie na obraz 
i podobieństwo Boże. 
 
Wielbię Krew Baranka, 
która zwycięża wszelkie 
przytłaczające mnie wrogie moce. 
Wielbię Krew Baranka, 
Ona chroni mnie 
od chytrych zakusów wroga. 
 
Wielbię Krew Baranka, 
która przygotowuje mi 
weselne szaty. 
 
Wielbię Krew Baranka, 
która wszystko, 
wszystko czyni nowym. 
 
Alleluja! Amen. 
 
 
 
 Święty Patryk
 
 Patryk urodził się w Brytanii w 385 roku, w rodzinie chrześcijańskiej. Nosił celtyckie imię Sucat. Kiedy miał 16 lat, korsarze porwali go do Irlandii. Przez 6 lat był tam pasterzem owiec. W tym czasie nauczył się języka irlandzkiego. Na przypadkowym statku udało mu się zbiec do północnej Francji. Tam kształcił się w dwóch najgłośniejszych wówczas szkołach misyjnych: w Erinsi i w Auxerre. Podjął studium przygotowujące go do pracy na misjach. Był uczniem św. Germana z Auxerre. Przez jakiś czas przebywał w Italii i w koloniach mniszych na wyspach Morza Tyrreńskiego.
W tym czasie zmarł w Irlandii, wysłany tam na misje przez papieża św. Celestyna I, biskup św. Palladiusz. Postanowiono na jego miejsce wysłać Patryka. Na biskupa wyświęcił go papież w roku 432 i wysłał go do Irlandii. Patryk zastał tam małe grupy chrześcijan, ale stanowiły one wyspy w morzu pogaństwa. Krajem rządzili naczelnicy szczepów i znakomitych rodzin. Kapłani pogańscy zażywali wielkiej powagi. Patryk swoim umiarem i podarkami zdołał większość z nich pozyskać dla wiary. Obchodził poszczególne rejony Zielonej Wyspy, wstępując najpierw do ich władców i prosząc o zezwolenie na głoszenie Ewangelii. W Armagh założył swoją stolicę, skąd czynił wypady na cały kraj.
Nie jeden raz przeszkadzano mu w jego misji; zdarzały się zamachy na jego życie. Na ogół jednak praca jego miała ton spokojny. Spotykał się z życzliwością tak poszczególnych władców, jak i miejscowej ludności. Aby sobie nie zrażać władców niektórych grup etnicznych, dla poszczególnych szczepów ustanawiał biskupów. Kapłanów, których zadaniem było niesienie im pomocy, podobnie jak to uczynił św. Augustyn i św. German, zobowiązał do życia wspólnego na wzór klasztorów. Do liturgii wprowadził obrządek, jaki wówczas był powszechnie przyjęty w Galii (we Francji).
Do nawrócenia całej wyspy św. Patryk potrzebował wielu ludzi. Misjonarze na jego apele zgłaszali się tłumnie. Największą wszakże pomocą byli dla niego mnisi. Z nich to tworzył ośrodki duszpasterskie. Tak więc w Irlandii powstał jedyny w swoim rodzaju zwyczaj, że opaci byli biskupami, a mnisi w klasztorach – ich wikariuszami. W tej pracy okazał się dla Patryka mężem opatrznościowym św. Kieran. Według podania Patryk miał wręczyć Kieranowi dzwon, którym tenże zwoływał mnichów i wiernych na wspólne pacierze liturgiczne. To było także osobliwością Irlandii. Zwyczaj dzwonienia rozpowszechnili mnisi irlandzcy po całej Europie. Patryk upowszechnił także zwyczaj usznej spowiedzi.
Ostatnie dni swojego życia spędził Patryk w zaciszu klasztornym, oddany modlitwie i ascezie. Utrudzony pracą apostolską, oddał duszę Panu 17 marca 461 w Armagh (dziś Ulster, Północna Irlandia), które to miasto stało się odtąd stolicą prymasów irlandzkich. Patryk przeżył ok. 76 lat, w tym ok. 40 lat w Irlandii, która czci go jako swojego apostoła, ojca i patrona. Jest on również patronem Nigerii (nawróconej przez irlandzkich misjonarzy) oraz Montserrat, archidiecezji nowojorskiej, bostońskiej, Ottawy, Armagh, Cape Town, Adelajdy i Melbourne, a także inżynierów, fryzjerów, kowali, górników, upadłych na duchu oraz dusz w czyśćcu cierpiących. Czczony także jako opiekun wiosennych siewów i zwierząt domowych. Zwracają się do niego lękający się węży i ukąszeni przez nie.
 
W ikonografii Święty przedstawiany jest w biskupim stroju. Jego atrybutem jest liść koniczyny – dla podkreślenia, że Patryk rozpoczynał ewangelizowanie od wykładania prawdy o Trójcy Przenajświętszej, a także wąż. Inne atrybuty to mitra, pastorał, krzyż, księga, chrzcielnica, węże, harfa.
 
 
                                                                               Zobacz obraz źródłowy
 
 
 
Pancerz Świętego Patryka 
 
Modlitwa – Pancerz św. Patryka, uwalnia od zniewoleń, wszelkiego rodzaju gnębienia duchowego, czy też stanów podenerwowania i innych wpływów działania nieczystych duchów. Chroni również przed atakami wszelkiego zła, zalecane odmawiać rano i wieczorem 
 
I Związuję się dzisiaj 
z wielką mocą, jaką daje wzywanie 
Trójcy Przenajświętszej, 
z wiarą w Trójcę w Jedności, 
ze Stworzycielem wszechświata. 
 
 
II Związuję się dzisiaj 
z mocą Wcielenia Chrystusa 
oraz Jego Pogrzebu, 
z mocą Jego Zmartwychwstania 
oraz Jego Wniebowstąpienia, 
z mocą Jego Przyjścia na Dzień Sądu. 
 
III Związuję się dzisiaj 
z siłą miłości serafickiej, 
z posłuszeństwem anielskim, 
z posługą archanielską, 
z nadzieją w Zmartwychwstanie po nagrodę, 
z modlitwą Patriarchów, 
z proroctwami Proroków, 
z głoszeniem Ewangelii przez Apostołów, 
z wiarą Wyznawców, 
z czystością Świętych Dziewic, 
z czynami prawych ludzi. 
 
IV Związuję się dzisiaj z mocą Nieba, 
z jasnością słońca, 
z bielą śniegu, 
ze wspaniałością ognia, 
z prędkością błyskawicy, 
z szybkością wiatru, 
z głębokością morza, 
ze stabilnością ziemi, 
z twardością skał. 
 
V Związuję się dzisiaj 
z Bożą siłą, by mną przewodziła, 
z Bożą mocą, by mnie podtrzymywała, 
z Bożą Mądrością, by mnie pouczała, 
z Bożym Okiem, by nade mną czuwało, 
z Bożym Uchem, by mnie wysłuchiwało, 
z Bożym Słowem, by mi dało mowę, 
z Bożą Dłonią, by mnie prowadziła, 
z Bożą Droga, by się stała przede mną, 
z Bożą Tarczą, by mnie chroniła, 
z Bożą Armią, by mnie zabezpieczała: 
przed sidłami demonów, 
przed popadnięciem w wady, 
przed pożądaniem ciała, 
przed każdym, kto knuje plany, by mi zaszkodzić, 
czy jest on blisko, czy daleko, 
czy jest jeden, czy też jest ich wielu. 
 
VI Wzywam dzisiaj te wszystkie cnoty, 
przeciw wszelkiej wrogiej bezlitosnej sile, 
która mogłaby napaść na moje ciało lub duszę, 
przeciw oczarowaniom fałszywymi prorokami, 
przeciw czarnemu prawu pogaństwa, 
przeciw fałszywym prawom herezji, 
przeciw podstępom idolatrii, 
przeciw czarom kobiet, kowali i druidów, 
przeciw wszelkiej wiedzy, która zaślepia duszę ludzką. 
 
VII Chryste, chroń mnie dzisiaj 
przed trucizną, przed spaleniem, 
przed utopieniem, przed zranieniem, 
bym mógł otrzymać obfitą nagrodę. 
 
VIII Chrystus ze mną, Chrystus przede mną, 
Chrystus za mną, Chrystus we mnie, 
Chrystusa pode mną, Chrystus nade mną, 
Chrystus po mojej prawicy, Chrystus po mojej lewicy, 
Chrystus, gdy leżę, Chrystus, gdy siedzę, Chrystus, gdy wstaję. 
 
IX Chrystus w sercu każdego człowieka, 
który myśli o mnie, 
Chrystus w ustach każdego człowieka, 
który mówi do mnie, 
Chrystus w każdym oku, 
które mnie widzi, 
Chrystus w każdym uchu, 
które mnie słyszy. 
 
X Związuję się dzisiaj 
z wielką mocą, jaką daje wzywanie 
Trójcy Przenajświętszej, 
z wiarą w Trójcę w Jedności, 
ze Stworzycielem wszechświata. 
 
XIZbawienie przychodzi od Pana, 
zbawienie przychodzi do Chrystusa: 
Niech Twoje Zbawienie, o Panie, 
pozostanie z nami na zawsze. 
 
 
                                                         Błogosławieństwo Św. Patryka. - ppt pobierz
 
„Błogosławieństwo Św. Patryka.” 
 
 
 
1 Błogosławieństwo Św. Patryka 
2 Niechaj droga przyjdzie na spotkanie z tobą. 
3 Niechaj wiatr zawsze uderzy na twoje plecy i deszcz niech spadnie spokojnie na twoje pola. 
4 Żyj tyle czasu, ile chcesz i abyś zawsze mógł żyć całkowicie. 
5 Pamiętaj zawsze abyś zapomniał to wszystko co ciebie zasmuciło, jednak nie zapomnij nigdy tych którzy ciebie ucieszyli. 
6 Pamiętaj zawsze abyś zapomniał przyjaciół fałszywych, jednak nie zapomnij nigdy tych którzy pozostali wierni. 
7 Pamiętaj zawsze zapomnieć problemy które już przeszły, jednak nie zapomnij nigdy pamiętać błogosławieństwa każdego dnia. 
8 Niechaj dzień najbardziej smutny twojej przyszłości nie będzie gorszym niżeli dzień najbardziej szczęśliwy który już miałeś. 
9 Oby dach nigdy nie spadł na ciebie i niechaj twoi przyjaciele obecni pod tym dachem nigdy nie odejdą. 
10 Zawsze miej ciepłe słowa, kiedy nadejdzie wieczór zimny, pełny księżyca ciemnej nocy i niechaj zawsze będzie otwarta droga przed twoimi drzwiami. 
11 Żyj sto lat i jeden rok więcej abyś się skruszył. 
12 Niechaj twoi sąsiedzi ciebie szanują i problemy niechaj ciebie opuszczą, aniołowie niechaj opiekują się tobą, i niebo niechaj ciebie przyjmie. 
13 I niechaj szczęście ze wzgórz irlanckich ciebie obejmie. 
14 I błogosławieństwa Św. Patryka ciebie obdarzą. 
15 Oby twoje kieszenie zawsze były ciężkie i twoje serce zawsze było lekkie. 
16 I niechaj szczęście towarzyszy tobie, i każdego dnia i każdej nocy posiadaj mur przeciwko wiatrom, dach przeciwko deszczu, napoje obok twojego pieca uśmiechy które cieszą tych których ty kochasz, i niechaj twoje serce napełni się tym wszystkim co pragniesz. 
17 Oby Pan Bóg był z tobą i ciebie pobłogosławił, obyś mógł widzieć dzieci dzieci twoich dzieci, oby nieszczęście było dla ciebie krótkie obyś był bogaty błogosławieństwami. Niechaj, od dzisiaj nie poznasz nic innego oprócz szczęścia. 
18 Oby Pan Bóg dał tobie wiele lat życia; 
Na pewno Pan Bóg wie, że ziemia nie posiada ilość wystarczającą aniołów. 
19 Tak więc do naszego ponownego spotkania i niechaj Pan Bóg trzyma ciebie łagodnie na swojej ręce. 
20 Oby Pan Bóg trzymał ciebie w swojej ręce i niechaj nie przyciśnie mocno swoje palce. 
21 Amen!
Jak uratować swoje małżeństwo? Modlitwy o ratowanie rozpadającego się małżeństwa.
Jesus is Lord
During this difficult time of trial in the Catholic Church, please pray for healing and for God to give us holy priests and faithful Bishops in doing His Will
.

 

Litania PokoryO, Jezu, cichy i pokornego serca, wybaw mnie Jezu.
Z pragnienia, aby być cenionym, wybaw mnie Jezu.
Z pragnienia, aby być kochanym, wybaw mnie Jezu.
Z pragnienia, aby być chwalonym, wybaw mnie Jezu.
Z pragnienia, aby być zaszczycanym, wybaw mnie Jezu.
Z pragnienia, aby być wysławianym, wybaw mnie Jezu.

Z pragnienia, aby wybrano mnie przed innymi, wybaw mnie Jezu. 
Z pragnienia, aby zasięgano mojej rady, wybaw mnie Jezu.
Z pragnienia, aby być uznanym, wybaw mnie Jezu.

Ze strachu przed poniżeniem, wybaw mnie Jezu.
Ze strachu przed wzgardą, wybaw mnie Jezu.
Ze strachu przed skarceniem, wybaw mnie Jezu.
Ze strachu przed oczernianiem, wybaw mnie Jezu.
Ze strachu przed zapomnieniem, wybaw mnie Jezu.
Ze strachu przed wyśmianiem, wybaw mnie Jezu.
Ze strachu przed skrzywdzeniem, wybaw mnie Jezu.
Ze strachu przed podejrzeniem. wybaw mnie Jezu.
Daruj mi Jezu łaskę pragnienia…

aby inni byli bardziej kochani, niż ja,
aby inni mogli być bardziej cenieni ode mnie,
aby w oczach świata inni wzrastali, ja bym ubywał,
aby inni byli wybierani, a ja bym był pozostawiony,

aby inni byli wysławiani, a ja bym był niezauważony, 
aby inni byli we wszystkim uznani za lepszych ode mnie, 
aby inni mogli stać się świętszymi ode mnie,

o ile tylko ja będę tak święty jak powinienem.
Amen.

 

Szczęść Boże, Z wielką przyjemnością zapowiadamy wielkie przeżycia duchowe.

W roku świętego Józefa opublikujemy książkę i audiobook przygotowany w oparciu o mistyczne przekazy (zaaprobowane przez Kościół) jednego z najbardziej ukrytych mistyków Polski: „Adama Człowieka”. Od 1990 r. została mu powierzona przez Boga misja prorocka ukazywania sytuacji Kościoła, Polski i świata.

W 2000 r. otrzymał nowe, symboliczne imię: Adam Człowiek. Przez cały czas wypełniania swego posłannictwa był wierny nauczaniu Kościoła rzymskokatolickiego, poddany duchowemu kierownictwu kapłanów i hierarchów i posłuszny Bogu, aby pozostać ukryciu. Przyczyną ukrytej przed publiczną wiadomością tożsamości, znanej właściwym władzom kościelnym, jest wartość samego przesłania, aby Czytelnicy koncentrowali się na orędziu, a nie na osobie, która je otrzymała. Krótko przed śmiercią, Adam Człowiek w osobistych notatkach zapisał słowa pochodzące z książeczki O naśladowaniu Chrystusa Tomasza à Kempis: „Panie, niech imię Twoje będzie błogosławione na wieki, że podobało Ci się, aby spadła na mnie ta próba i cierpienie.

Nie mogę od niego uciec, ale muszę uciec się do Ciebie, abyś mi pomógł i zło obrócił dla mnie na dobro. Panie, teraz jest mi źle i nielekko na sercu, cierpienie bardzo mnie dręczy. Cóż mam teraz powiedzieć, Ojcze umiłowany? Jestem jakby w kleszczach.

Wybaw mnie z tej złej godziny. Ale przecież dlatego doszedłem do tej godziny, abyś Ty okazał swoją potęgę i uwolnił mnie, gdy będę już na dnie. Zechciej, Panie, wyprowadzić mnie, bo cóż ja, biedny, poradzę, gdzież pójdę, jeśli nie do Ciebie? A teraz daj mi cierpliwość, Panie. Pomóż mi, Boże, a nie ulęknę się, w jakiejkolwiek znajdę się udręce” (III, XXIX, 1). Nam także dla zrozumienia tego przesłania potrzebne są trwanie na modlitwie i cierpliwość, aby nasze spojrzenie na wydarzenia mogło dojrzeć w łasce Słowa.

Nie uprzedzając ostatecznego osądu Kościoła dotyczącego nadprzyrodzonego pochodzenia doświadczenia Autora, zmarłego w 2014 r., zostały obecnie przygotowane orędzia świętego Józefa. Pasterskie Nihil obstat oznacza, że w tekście nie ma błędów doktrynalnych, co nie przesądza jeszcze o nadprzyrodzonym pochodzeniu tekstu. Prosimy wszystkich zainteresowanych pomocą w rozpowszechnianiu orędzi o wsparcie naszej fundacji lub kontakt w przyszłej dystrybucji książek i audiobooków: kuBogu@kuBogu.com.pl. Nadmieniamy, że wydane do tej pory orędzia Adama Człowieka rozeszły się w ponad 70 tysiącach egzemplarzy.

► Możesz nas wesprzeć!. Jeśli uznasz, że pragniesz pomóc w realizacji podobnych treści możesz przekazać nam darowiznę z opisem: „Darowizna na cele statutowe”.

► Informacja dla PATRONÓW (współproducentów treści): ==============WSPARCIE KU BOGU================

 

Orędzia Świętego Józefa. Teaser 1.

https://www.youtube.com/watch?v=z4EyS_eAjO8

 

Święci którzy zwyciężyli szatana. Zapowiedź

https://www.youtube.com/watch?v=PrYklQeb4i0&list=PL19zCYWowYWcgT2Hi9mg3dlzxQd6PCcnq

 

o. Pio – audiobook. Promo

https://www.youtube.com/watch?v=QQAMvDsTSKw&list=PL19zCYWowYWfKznCAq7uls4kRvb_YscxQ

 

Exodus. Wkrótce.

https://www.youtube.com/watch?v=agiv5dC_JLY&list=PL19zCYWowYWdmSxTNQqRoKKrxCmgCfwnr&ab_channel=KuBogu

 

 

 

Środa, 29 września 2021
ŚWIĘTYCH ARCHANIOŁÓW
MICHAŁA, GABRIELA I RAFAŁA
Święto
 (J 1, 47-51)

Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: „Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”. Powiedział do Niego Natanael: „Skąd mnie znasz?” Odrzekł mu Jezus: ” Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym”. Odpowiedział Mu Natanael: ” Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!” Odparł mu Jezus: „Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: Widziałem cię pod drzewem figowym? Zobaczysz jeszcze więcej niż to”. Potem powiedział do niego: ” Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego”.

Aniołowie są istotami ze swej natury różnymi od ludzi. Należą do stworzeń, są nam bliscy, dlatego Kościół obchodzi ich święto. Do ostatniej reformy kalendarza kościelnego (z 14 lutego 1969 r.) istniały trzy odrębne święta: św. Michała czczono 29 września, św. Gabriela – 24 marca, a św. Rafała – 24 października. Obecnie wszyscy trzej archaniołowie są czczeni wspólnie.

Archanioł Michał depcze bestięW tradycji chrześcijańskiej Michał to pierwszy i najważniejszy spośród aniołów (Dn 10, 13; 12, 1; Ap 12, 7 nn), obdarzony przez Boga szczególnym zaufaniem.
Hebrajskie imię Mika’el znaczy „Któż jak Bóg”. Według tradycji, kiedy Lucyfer zbuntował się przeciwko Bogu i do buntu namówił część aniołów, Archanioł Michał miał wystąpić i z okrzykiem „Któż jak Bóg” wypowiedzieć wojnę szatanom.
W Piśmie świętym pięć razy jest mowa o Michale. W księdze Daniela jest nazwany „jednym z przedniejszych książąt nieba” (Dn 13, 21) oraz „obrońcą ludu izraelskiego” (Dn 12, 1). Św. Jan Apostoł określa go w Apokalipsie jako stojącego na czele duchów niebieskich, walczącego z szatanem (Ap 12, 7). Św. Juda Apostoł podaje, że jemu właśnie zostało zlecone, by strzegł ciała Mojżesza po jego śmierci (Jud 9). Św. Paweł Apostoł również o nim wspomina (1 Tes 4, 16). Jest uważany za anioła sprawiedliwości i sądu, łaski i zmiłowania. Jeszcze bardziej znaczenie św. Michała akcentują księgi apokryficzne: Księga Henocha, Apokalipsa Barucha czy Apokalipsa Mojżesza, w których Michał występuje jako najważniejsza osoba po Panu Bogu, jako wykonawca planów Bożych odnośnie ziemi, rodzaju ludzkiego i Izraela. Michał jest księciem aniołów, jest aniołem sądu i Bożych kar, ale też aniołem Bożego miłosierdzia. Pisarze wczesnochrześcijańscy przypisują mu wiele ze wspomnianych atrybutów; uważają go za anioła od szczególnie ważnych zleceń Bożych. Piszą o nim m.in. Tertulian, Orygenes, Hermas i Didymus. Jako praepositus paradisi ma ważyć dusze na Sądzie Ostatecznym. Jest czczony jako obrońca Ludu Bożego i dlatego Kościół, spadkobierca Izraela, czci go jako swego opiekuna. Papież Leon XIII ustanowił osobną modlitwę, którą kapłani odmawiali po Mszy świętej z ludem do św. Michała o opiekę nad Kościołem.
Kult św. Michała Archanioła jest w chrześcijaństwie bardzo dawny i żywy. Sięga on wieku II. Symeon Metafrast pisze, że we Frygii, w Małej Azji, św. Michał miał się objawić w Cheretopa i na pamiątkę zostawić cudowne źródło, do którego śpieszyły liczne rzesze pielgrzymów. Podobne sanktuarium było w Chone, w osadzie odległej 4 km od Kolosów, które nosiło nazwę „Michelion”. W Konstantynopolu kult św. Michała był tak żywy, że posiadał on tam już w VI w. aż 10 poświęconych sobie kościołów, a w IX w. kościołów i klasztorów pod jego wezwaniem było tam już 15. Sozomenos i Nicefor wspominają, że nad Bosforem istniało sanktuarium św. Michała, założone przez cesarza Konstantyna (w. IV). W samym zaś Konstantynopolu w V w. istniał obraz św. Michała, czczony jako cudowny w jednym z klasztorów pod jego imieniem. Liczni pielgrzymi zabierali ze sobą cząstkę oliwy z lampy płonącej przed tym obrazem, gdyż według ich opinii miała ona własności lecznicze. W Etiopii każdy 12. dzień miesiąca był poświęcony św. Michałowi.
W Polsce powstały dwa zgromadzenia zakonne pod wezwaniem św. Michała: męskie (michalitów) i żeńskie (michalitek), założone przez błogosławionego Bronisława Markiewicza (+ 1912, beatyfikowanego przez kard. Józefa Glempa w Warszawie w czerwcu 2005 r.).
Św. Michał Archanioł jest patronem Cesarstwa Rzymskiego, Papui Nowei Gwinei, Anglii, Austrii, Francji, Hiszpanii, Niemiec, Węgier i Małopolski; diecezji łomżyńskiej; Amsterdamu, Łańcuta, Sanoka i Mszany Dolnej; ponadto także mierniczych, radiologów, rytowników, szermierzy, szlifierzy, złotników, żołnierzy. Przyzywany jest także jako opiekun dobrej śmierci.

W ikonografii św. Michał Archanioł przedstawiany jest w tunice i paliuszu, w szacie władcy, jako wojownik w zbroi. Skrzydła św. Michała są najczęściej białe, niekiedy pawie. Włosy upięte opaską lub diademem. Jego atrybutami są: globus, krzyż, laska, lanca, miecz, oszczep, puklerz, szatan w postaci smoka u nóg lub skrępowany, tarcza z napisem: Quis ut Deus – „Któż jak Bóg”, waga.

Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi wolę BożąGabriel po raz pierwszy pojawia się pod tym imieniem w Księdze Daniela (Dn 8, 15-26; 9, 21-27). W pierwszym wypadku wyjaśnia Danielowi znaczenie tajemniczej wizji barana i kozła, ilustrującej podbój przez Grecję potężnych państw Medów i Persów; w drugim wypadku archanioł Gabriel wyjaśnia prorokowi Danielowi przepowiednię Jeremiasza o 70 tygodniach lat. Imię „Gabriel” znaczy tyle, co „mąż Boży” albo „wojownik Boży”. W tradycji chrześcijańskiej (Łk 1, 11-20. 26-31) przynosi Dobrą Nowinę. Ukazuje się Zachariaszowi zapowiadając mu narodziny syna Jana Chrzciciela. Zwiastuje także Maryi, że zostanie Matką Syna Bożego.
Według niektórych pisarzy kościelnych Gabriel był aniołem stróżem Świętej Rodziny. Przychodził w snach do Józefa (Mt 1, 20-24; 2, 13; 2, 19-20). Miał być aniołem pocieszenia w Ogrójcu (Łk 22, 43) oraz zwiastunem przy zmartwychwstaniu Pana Jezusa (Mt 28, 5-6) i przy Jego wniebowstąpieniu (Dz 1, 10). Niemal wszystkie obrządki w Kościele uroczystość św. Gabriela mają w swojej liturgii tuż przed lub tuż po uroczystości Zwiastowania. Tak było również w liturgii rzymskiej do roku 1969; czczono go wówczas 24 marca, w przeddzień uroczystości Zwiastowania. Na Zachodzie osobne święto św. Gabriela przyjęło się dopiero w wieku X. Papież Benedykt XV w roku 1921 rozszerzył je z lokalnego na ogólnokościelne. Pius XII 1 kwietnia 1951 r. ogłosił św. Gabriela patronem telegrafu, telefonu, radia i telewizji. Św. Gabriel jest ponadto czczony jako patron dyplomatów, filatelistów, posłańców i pocztowców. W 1705 roku św. Ludwik Grignion de Montfort założył rodzinę zakonną pod nazwą Braci św. Gabriela. Zajmują się oni głównie opieką nad głuchymi i niewidomymi.

W ikonografii św. Gabriel Archanioł występuje niekiedy jako młodzieniec, przeważnie uskrzydlony i z nimbem. Odziany w tunikę i paliusz, czasami nosi szaty liturgiczne. Na włosach ma przepaskę lub diadem. Jego skrzydła bywają z pawich piór. Szczególnie ulubioną sceną, w której jest przedstawiany w ciągu wieków, jest Zwiastowanie. Niekiedy przekazuje Maryi jako herold Boży zapieczętowany list lub zwój. Za atrybut służy mu berło, lilia, gałązka palmy lub oliwki.

Archanioł Rafał prowadzi TobiaszaRafał przedstawił się w Księdze Tobiasza, iż jest jednym z „siedmiu aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański” (Tb 12, 15). Występuje w niej pod postacią ludzką, przybiera pospolite imię Azariasz i ofiarowuje młodemu Tobiaszowi wędrującemu z Niniwy do Rega w Medii swoje towarzystwo i opiekę. Ratuje go z wielu niebezpiecznych przygód, przepędza demona Asmodeusza, uzdrawia niewidomego ojca Tobiasza. Hebrajskie imię Rafael oznacza „Bóg uleczył”.
Ponieważ zbyt pochopnie używano imion, które siedmiu archaniołom nadały apokryfy żydowskie, dlatego synody w Laodycei (361) i w Rzymie (492 i 745) zakazały ich nadawania. Pozwoliły natomiast nadawać imiona Michała, Gabriela i Rafała, gdyż o tych wyraźnie mamy wzmianki w Piśmie świętym. W VII w. istniał już w Wenecji kościół ku czci św. Rafała. W tym samym wieku miasto Kordoba w Hiszpanii ogłosiło go swoim patronem.
Św. Rafał Archanioł ukazuje dobroć Opatrzności. Pobożność ludowa widzi w nim prawzór Anioła Stróża. Jest czczony jako patron aptekarzy, chorych, lekarzy, emigrantów, pielgrzymów, podróżujących, uciekinierów, wędrowców i żeglarzy.

W ikonografii św. Rafał Archanioł przedstawiany jest jako młodzieniec bez zarostu w typowym stroju anioła – tunice i chlamidzie. Jego atrybutami są: krzyż, laska pielgrzyma, niekiedy ryba i naczynie. W ujęciu bizantyjskim ukazywany jest z berłem i globem.

 

Michał Archanioł jest u nas!!! – SDB
Któż jak Bóg | sklep bógdom
  
                                                      Homilia św. Grzegorza Wielkiego, papieża, do Ewangelii

Imię anioł oznacza zadanie, nie zaś naturę

 

Należy wiedzieć, że imię anioł nie oznacza natury, lecz zadanie. Duchy święte w niebie są wprawdzie zawsze duchami, ale nie zawsze można nazywać je aniołami, lecz tylko wówczas, kiedy przybywają, by coś oznajmić. Duchy, które zwiastują sprawy mniejszej wagi, nazywają się aniołami, te zaś, które zapowiadają wydarzenia najbardziej doniosłe – archaniołami.
Stąd właśnie do Dziewicy Maryi nie został posłany jakikolwiek anioł, ale archanioł Gabriel. Dla wypełnienia tego zadania słusznie wysłany został anioł najważniejszy, aby oznajmić wydarzenie spośród wszystkich najdonioślejsze.
Ponadto niektórzy z nich mają imiona własne, aby już w samych imionach uwidaczniał się rodzaj powierzonej posługi. Imion własnych nie otrzymują w owym Świętym Mieście, jak gdyby bez ich pomocy nie mogli być rozpoznani. Tam bowiem ma miejsce doskonałe poznanie wynikające z oglądania Boga. Imiona wskazujące na określone ich zadania otrzymują od nas, gdy przybywają dla świadczenia jakiejś posługi. Tak więc imię Michał oznacza: „Któż jak Bóg”; Gabriel – „Moc Boża”; Rafał – „Bóg uzdrawia”.
Toteż ilekroć istnieje potrzeba dokonania czegoś wielkiego, posyłany jest Michał, aby z samego czynu oraz imienia można było pojąć, że nikt nie może uczynić tego, co należy do samego Boga. Tak więc ów wróg starodawny, który w swej pysze pragnął być podobny do Boga, mówiąc: „Wstąpię na niebiosa, powyżej gwiazd nieba wystawię mój tron, podobny będę do Najwyższego”, zdany przy końcu świata na własne siły, zanim otrzyma ostateczną karę, będzie walczył z Michałem archaniołem zgodnie ze świadectwem Jana: „Nastąpiła walka na niebie z Michałem archaniołem”.
Do Maryi zaś wysłany został archanioł imieniem Gabriel, które oznacza: „Moc Boża”. Przybył, aby zwiastować Tego, który zechciał się objawić w postaci sługi, by zapanować nad mocami zła. Tak więc przez „Moc Bożą” został zapowiedziany Ten, który przyszedł jako Pan Zastępów i potężny w boju.
Imię Rafał oznacza, jak powiedzieliśmy: „Bóg uzdrawia”. Uwolnił bowiem oczy Tobiasza od ciemności dotknąwszy ich, niejako w geście uzdrawiania. Słusznie przeto ten, który przybył, aby uzdrowić z choroby, został nazwany „Bóg uzdrawia”.

                                        Archanioł Gabriel - „Bóg jest moją mocą” - Bezale.pl

Litania do archaniołów św.św. Michała, Gabriela i Rafała

Panie, zmiłuj się nad nami!                                                                                                                                                                           Chryste, zmiłuj się nad nami!                                                                                                                                                                                  Panie, zmiłuj się nad nami!                                                                                                                                                                                   Chryste, usłysz nas!                                                                                                                                                                                        Chryste, wysłuchaj nas!

Ojcze z nieba, Boże, Stworzycielu wszystkich duchów, zmiłuj się nad nami!

Synu, Odkupicielu świata, Boże, na którego patrzeć pragną aniołowie, zmiłuj się nad nami!

Duchu Święty, Boże, radości duchów błogosławionych, który uświęcasz dusze, zmiłuj się nad nami!

Święta Trójco Jedyny Boże, chwało świętych aniołów, zmiłuj się nad nami!

Święta Maryjo, Królowo duchów niebieskich; módl się za nami.

Święty Michale, książę zastępu wiecznego;

Wodzu aniołów pokoju;

Najmocniejszy w walce;

Pogromco pradawnego węża;

Odwieczny obrońco ludu Bożego;

Któryś wygnał z nieba Lucyfera i jego popleczników;

Który przyjmujesz odchodzące dusze i prowadzisz je do raju;

Pocieszenie wiernych,

Opiekunie tych, którzy oddali się tobie;

Święty Gabrielu, któryś objawił Danielowi tajemnice Boskie;

Który zapowiedziałeś narodziny i misję Św. Jana Chrzciciela;

Który zwiastowałeś Wcielenie Słowa;

Stróżu Najświętszej Panienki;

Czuwający nad dzieciństwem Zbawiciela

Który pocieszałeś Chrystusa w chwilach męki;

Wierny sługo Chrystusa;

Święty Rafale, aniele zdrowia;

Święty Rafale, jeden z siedmiu duchów stojących przy Tronie Boga;

Wierny przewodniku Tobiasza;

Który zmusiłeś diabła do ucieczki;

Orędowniku naszych modlitw przed Panem;

Uzdrowicielu ślepego;

Wspomożycielu w strapieniu;

Pocieszycielu w trudach;

Niosący radość twym wiernym podopiecznym.

Święty Michale, Gabrielu i Rafale, módlcie się za nami.

Jezu Chryste, błogosławieństwo aniołów, przepuść nam!

Jezu Chryste, chwało duchów niebieskich, wysłuchaj nas!

Jezu Chryste, ozdobo wiecznych zastępów, zmiłuj się nad nami!

 

Do Św. Michała

Boże, który sprawiłeś, że błogosławiony Michał, Twój Archanioł, zwyciężył pysznego Lucyfera i nikczemne duchy, błagamy Ciebie, byśmy walcząc pod Krzyżem i za swoje przyjmując dewizę: Któż jak Bóg!?, zwyciężyli wszy­stkich naszych wrogów, pokonali wszelkie przeszkody i uporządkowali nasz żywot zgodnie z Twoją wolą i przykazaniami. Przez Jezusa Chrystusa, Pana Nszego. Amen.

 

Do Św. Gabriela

Boże, orędowniku zbawienia ludzkości, który posłałeś błogosławionego Gabriela, stojącego przed Twoim tronem, by zwiastował prześwietnej Dziewicy tajemnicę wejścia Twojego błogosławionego Syna w ciało człowiecze, błagamy Ciebie, byśmy poprzez jego wstawiennictwo zyskali pomoc w każdej naszej potrzebie, duchowej i doczesnej. Przez Jezusa Chrystusa, Pana Naszego. Amen.

 

Do Św. Rafała

Boże, który w swej niewysłowionej dobroci uczyniłeś bło­gosławionego Rafała przewodnikiem wiernych w ich wędrówkach, pokornie prosimy Cię, by poprowadził on nas na drodze zbawienia i byśmy doświadczyli jego pomocy w chorobie duszy. Przez Jezusa Chrystusa, Pana Naszego. Amen

 TRZECH ARCHANIOŁÓW: Św. RAFAŁA, Św. GABRIELA i Św. MICHAŁA (20-28.IX)
ARCHANIOŁOWIE... | Malanów Online - Lokalny serwis informacyjny - www.malanow.pl
 
Modlitwa
Dostojni Święci Archaniołowie: Michale, Gabrielu, Rafale, stojących przy Tronie Boga, Dowódcy Zastępów Niebieskich, Przewodnicy Boży, prowadźcie nas przez życie, byśmy nie ulegali pokusom złego, brońcie i chrońcie nas.. Wspierajcie nas zawsze w walce przeciwko szatanowi i jego sługom. Wyproście nam światło Ducha Świętego dla pełnienia zawsze Woli Bożej, trwania w Wierze, Nadziei i Miłości, dla pożytku dusz naszych. Uproście nam łaskę Miłosierdzia Ojca, przez Rany Chrystusa, gdy Syn ponownie przyjdzie w Chwale, by nas sądzić, jak też w godzinie naszej śmierci.
Przez Miłosierdzie Ojca,
Przez Rany Pana Naszego Jezusa Chrystusa,.
Przez ożywcze i zbawcze działanie w nas Ducha Świętego
Amen.
 
Św. Rafale którego imię oznacza „Bóg uzdrawia”, Ciebie Bóg w swej niewysłowionej dobroci uczynił uzdrowicielem i przewodnikiem wiernych, prosimy, byśmy doświadczyli pomocy w chorobie duszy i ciała, byś poprowadził nas na drodze, która spodoba się Bogu.
 
Św. Gabrielu którego imię znaczy „Bóg jest Mocą”, stojący przed Bożym Tronem i którego Dobry Bóg posłał, byś zwiastował przeświętej Dziewicy tajemnicę wejścia błogosławionego Syna Bożego w ciało człowiecze, prosimy, byśmy poprzez twoje wstawiennictwo zyskali pomoc w każdej naszej potrzebie, duchowej i doczesnej. Wspomagaj, byśmy zawsze godnie przyjmowali żywe Ciało Chrystusa, w którym po Swojej Męce, Zmartwychwstaniu i Wniebowstąpieniu, na ziemi pozostał, aż do skończenia świata.
 
Św. Michale, którego imię znaczy „Któż jak Bóg?”, który zwyciężyłeś pysznego Lucyfera i nikczemne duchy, prosimy Ciebie, byśmy walcząc pod znakiem Krzyża, wraz z Tobą zwyciężyli wszystkich naszych wrogów, pokonali wszelkie przeszkody, uporządkowali nasze życie zgodnie z Bożą Wolą, zgodnie z przykazaniami, żyli w Bożej łasce. Czuwaj nad naszą śmiercią, by nie zastała nas w grzechu, odpędź w jej godzinie od nas wszelkie demony, szatana i jego sługi, proś o Boże Miłosierdzie dla nas, byśmy z Twoja pomocą osiągnęli Zbawienie wieczne. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowas Maryjo…, Chwała Ojcu…
 
Módlmy się:
O najszczęśliwsi Archaniołowie: Michale, Gabrielu, Rafale,
dowódcy wojsk Niebieskich, wyproście nam światło Ducha Świętego, wprowadźcie nas w tajemnice Boskie i dajcie nam siłę do walki przeciwko naszemu wspólnemu nieprzyjacielowi. Amen.
Nowenna do bł. Bartola Longo
 
Obraz znaleziony dla: Bartola Longo
Każdego dnia po czytaniu odmawiamy: 
 
• Ojcze nasz
 
Ojcze nasz
 
3x Zdrowaś Maryjo…
 
Chwała Ojcu…
 
Królowo Różańca Świętego, módl się za nami!
 
Oraz: Modlitwę o kanonizację bł. Bartola Longo
 
Boże, Ojcze miłosierdzia, wielbimy Cię za to, że dałeś historii ludzkości bł. Bartola Longa, żarliwego Apostoła Różańca i świetlany przykład świeckiego głęboko zaangażowanego w ewangeliczne świadczenie wiary i miłości. Dziękujemy Ci, Boże, za jego niezwykłą duchową podróż, jego prorocze intuicje, niestrudzone wysiłki na rzecz najbiedniejszych i odrzuconych, za pobożność, z jaką służył Twojemu Kościołowi i zbudował nowe miasto miłości w Pompejach. Prosimy Cię, spraw, by bł. Bartolo Longo został wkrótce zaliczony do grona Świętych Kościoła powszechnego, tak, by każdy mógł naśladować go jako wzór życia i otrzymywać łaski za jego wstawiennictwem. Amen.
 
 
 
 
DZIEŃ 1.
 
Błogosławiony Bartolo Longo, Ty którego życie było najpiękniejszym dowodem, że Bóg nie patrzy na przeszłość grzesznika, kiedy ten zdecyduje się zawrócić z drogi ku potępieniu, aby ze szczerym sercem rozpocząć służbę na chwałę Boga. Boże, w tej nowennie będę modlić się o szczególną łaskę za pośrednictwem bł. Bartola Longo.
 
 
DZIEŃ 2.
 
Błogosławiony Bartolo Longo, Apostole Różańca, Tobie w sytuacji zatracenia, pomogli Twoi przyjaciele poprzez żarliwą modlitwą, wsparciem dobrym słowem, spraw proszę Bracie i wyproś mi u Królowej Różańca Świętego tę łaskę o którą tak bardzo Cię proszę …
 
 
 
DZIEŃ 3.
 
Błogosławiony Bartolo Longo, Apostole Różańca, Ty u którego spowiedź trwała miesiąc, a Ty tonący w oceanie grzechu, Bóg posłał swoich ziemskich pomocników w ostatnim momencie, abyś nie został potępiony, pod okiem kierownika duchowego potrzebowałeś czasu na duchową rekonwalescencję, zerwałeś z przeszłością proszę Cię najgoręcej, abyś wyjednał mi u Najświętszej Królowej Różańca Świętego te łaskę o którą Cię gorąco proszę…
 
 
DZIEŃ 4.
 
 
Błogosławiony Bartolo Longo, Apostole Różańca, który ani na moment nie straciłeś z oczu swojej głównej misji, pamiętając o przyrzeczeniu, jakie złożyłeś Maryi, że będziesz propagować różaniec w nadziei zbawienia, spraw proszę i wstaw się do Królowej Różaniec Świętego za mną.i uproś mi łaskę o którą Cię proszę (wymień łaskę).
 
 
DZIEŃ 5.
 
Błogosławiony Bartolo Longo, Ty którego celem było szerzyć różaniec wśród religijnych analfabetów, a Bóg pobłogosławił temu dziełu i natchnął je tak, że skromny zamiar przerodził się w propagowanie różańca i dzieł miłosierdzia na całym świecie, spraw proszę i wysłuchaj mojego wołania i prośby o łaskę, o którą Cię proszę (wymień łaskę).
 
 
DZIEŃ 6.
 
Błogosławiony Bartolo Longo, pierwszym zadaniem jakie Bóg postawił przed tobą, było zbudowanie kościoła w biednych Pompejach. Ty byłeś zdany głównie na siebie i niewielkie datki Z Boża pomocą kościółek wyrósł na okazałe sanktuarium, spraw proszę i wysłuchaj mnie, aby intencja o którą Cię proszę została wysłuchana u Królowej Różańca Świętego, a za Jej pośrednictwem powstało nowe dzieło i zadanie dla mnie.
 
 
DZIEŃ 7.
 
Błogosławiony Bartolo Longo, Ty który wobec licznych niebezpieczeństw, ataków złego ducha, jawnej wrogości nawet ze strony dostojników kościelnych, nie poddałeś się, a Twoje dzieła rozkwitły i były wymownym znakiem Bożej łaski, wstaw się za nami u Królowej Różańca Świętego, prosząc o łaskę dla mnie, o którą Cię proszę.
 
 
DZIEŃ 8.
 
Błogosławiony Bartolo Longo, Apostole Różańca, dzięki Twojej wytrwałej pracy szerzenia różańca świętego, ukoronowaniem Twojej misji było ogłoszenie października miesiącem różańca przez Leona XIII, proszę Cię najgoręcej o wstawiennictwo u Królowej Różańca Świętego i uproszenie łaski, o którą Cię proszę.
 
 
DZIEŃ 9.
 
Błogosławiony Bartolo Longo, Ty który pragnąłeś naśladować Chrystusa w oderwaniu od światowego zgiełku a Bóg przyjął tę niedoskonałą ofiarę ze wszystkimi jej słabościami, cierpieniami i ułomnościami, uproś nam najgoręcej u Królowej Różańca Świętego tę łaskę, o którą Cię proszę.

MODLITWA DO ANIOŁA STRÓŻA PATRONA DOMU

 

Dziękujemy Ci  święty Aniele, wielki i wierny Przyjacielu, Patronie i Stróżu naszego domu za to, że chronisz go i otaczasz nasz dom stałą opieką.

      Prosimy Cię, strzeż go od: działania złego ducha szatana i złych ludzi, zachowaj od różnego niebezpieczeństwa, ognia, kradzieży i wody, od każdej choroby, wszelkiego niedostatku i biedy.

      Chroń nasz dom i jego domowników przed: niezgodą, nałogami, pychą, kłamstwami, złą wolą, wulgaryzmami, oraz złością, kłótniami i wszelkimi grzechami. 

      Utwierdzaj w nim: Wiarę, miłość, spokój, dobrą wolę, wzajemny szacunek, kulturę, oszczędność, ład, gospodarność i dbałość o otoczenie.

     Spraw abyśmy żyli w nim pobożnie, zgodnie i szczęśliwie, a dzięki wspólnej modlitwie i Twojej opiece i pomocy mogli po śmierci dojść do Nieba.

Tak nam dopomóż Boże Wszechmogący, Aniele Stróżu i wszyscy święci.AMEN

 

MODLITWA DO ŚWIĘTEGO JÓZEFA, OPIEKUNA RODZIN I WSZYSTKICH PRACUJĄCYCH

 

    Święty Józefie, Oblubieńcze Bogurodzicy Maryi, Opiekunie rodzini wzorze wszystkich pracujących. Weź pod opiekę mnie i moją rodzinę, chroń przed brakiem Wiary, działaniem wszelkiego zła, zniewolenia i szatana.

Wprowadź Pana Jezusa do naszego domu, pomóż przyjąć Go do naszych serc, uproś łaskę prawdziwej i silnej Wiary, miłości, dobrej woli, zgody i pokoju. Błogosław mnie i wszystkim członkom mojej rodziny w trudzie naszej codziennej pracy, wykonywaniu wszelkich obowiązków i w nauce. Daj łaskę wytrwałości, dokładności i radości w jej wykonywaniu, na pożytek nasz, wszystkich ludzi i na wielką Chwałę Bożą. Spraw, aby nasza rodzina zawsze była Bogiem silna, osiągnęła radość i szczęście na Ziemi, oraz  życie wieczne w Niebie. AMEN                                                              

Jerzy P.

     

MODLITWA  KIEROWCY     

Zanim auta drzwi otworzę,

Polecam się Tobie Panie Boże.

Myśli swoje ku Tobie wznoszę,

I o bezpieczną jazdę Ciebie proszę.

                                  

A kiedy w drogę już wyruszę,

Boże, chroń moje ciało i duszę.

Bym prowadzić mógł (a)bezpiecznie

I Twoją Chwałę  głosić wiecznie.

 

A gdy będę już na drodze,

Niech prowadzą Twoje wodze.

Do szczęśliwej kresu drogi,

Chroń mnie zawsze – Jezu Drogi!

                  Amen.                     

 

 

DOBRANOC MARYJO!                   

 

Dzień już zakończony,                                                   

Idę na spoczynek, mocno umęczony.

Z Tobą chcę zasnąć o Matko kochana,

W Twoich ramionach przespać, aż do rana.

 

Bo z Tobą Matuchno bezpiecznie się czuję,

Sen jest taki słodki i bardzo smakuje.

I marzenia senne są wesołe, jasne,

Tylko z Tobą Maryjo i Jezusem zasnę.

 

I radość ogromną memu sercu sprawi,

Gdy Jezus i Maryja, sen mój błogosławi.

Który nieprzerwanie potrwa, aż do rana,

Wielbię Cię Maryjo i Jezusa Pana.

 

Za ten sen spokojny, łask obfitych zdroje,

Choć czasami miewam, lęki i niepokoje.

Oraz brak ufności w sercu swoim czuję,

Bo mało Cię kocham i mało miłuję.

 

A gdy o poranku wypoczęty wstanę,

Chcę być przez dzień cały, z Jezusem mym Panem.

Iść przez życie całe i nocy ciemności,

Dobranoc Maryjo â do spotkania w Wieczności!

                                          AMEN

 

 

MODLITWA O TRZEŹWOŚĆ

Wielki Boże i dobry Panie,

Przyjmij mą prośbę, moje błaganie.

Z moją słabością, się zwracam do Ciebie,

Oddaję mój nałóg i całego siebie

 

 

Bo jestem słaby i sam nie poradzę,

Tylko z Tobą ja złu zaradzę.

Które jest silne i bardzo zniewala,

Przez co, Cię Zbawcę ciągle oddala.

 

 

Słabość mej woli  i chwiejność na nogach,

Jest wielką obrazą, dla mojego Boga.

Pijanice niestety, nie wejdą do Nieba,

Dlatego Twej pomocy, Boże mi potrzeba.

 

 

O którą prośby z pokorą zanoszę,

Boże! Ratuj mą duszę- bardzo Cię proszę.

Bym się wyzwolił z tego  nałogu.

Będę gorąco dziękował, memu Panu i Bogu.

 

 

Nie po pijanemu i wulgarnych słowach,

Wolna od przekleństw, była moja  mowa.

By język był czysty, jak woda źródlana,

Oddal sprawcę zła i grzechu  wroga szatana!

              AMEN

 

Przed spowiedzią– DO DUCHA ŚWIĘTEGO

 

Przyjdź Duchu Święty,

Dodaj mi zachęty.

I ześlij mi dary, odwagi i pokory,

Bo grzesznik jestem chory.

          Który obraził, bardzo Pana Boga,

          Wiele razy, powinęła mi się noga.

          Chcę przed Kapłanem, winy wyznać szczerze,

          I Jezusowi, złożyć je w ofierze.

Jako akt dobrej woli, nawrócenia i skruchy,

By święci Aniołowie, dobre Duchy.

Zawsze byli mi do pomocy,

Chronili przed pokusami, w dzień i w nocy.

           A Ciebie Ojcze Miłosierny i dobry Boże,

           Proszę z nadzieją i w wielkiej pokorze.

           Przyjmij ponownie syna marnotrawnego,

           Dając szansę kolejną, życia uczciwego.

Choć jestem słaby i znowu upadnę,

To zawsze chcę powstać, do Ciebie wracać pragnę

Duchu święty, daj mi więcej odwagi i siły,

BYM DOBRZE SIĘ WYSPOWIADAŁ, ZNOWU BOGU BYŁ MIŁY.

Krucjata Modlitwy (129) O Dar Miłości

 

O Boże, proszę, napełnij mnie Twoją Miłością.

Dopomóż mi dzielić Dar Miłości ze wszystkimi, którzy potrzebują Twojego Miłosierdzia.

Dopomóż mi więcej Ciebie kochać.

Dopomóż mi kochać wszystkich, którzy potrzebują Twojej Miłości.

Dopomóż mi kochać Twoich wrogów.

Dozwól, aby miłość, którą mnie Błogosławisz, pochłaniała serca wszystkich ludzi, z którymi mam do czynienia.

Dopomóż mi – dzięki Miłości, jaką wlewasz do mojej duszy – zwyciężać wszelkie zło, nawracać dusze i udaremniać plany diabła i wszystkich, którzy są na jego usługach i usiłują zniweczyć Prawdę Twojego Świętego Słowa.

Amen.

 

Litania (6) O Dar Łask

 

O najdroższy Jezu, mój ukochany Zbawicielu,

Napełnij mnie Twoją Miłością.

Napełnij mnie Twoją Mocą.

Napełnij mnie Twoją Mądrością.

Napełnij mnie Twoją Wytrwałością.

Napełnij mnie twoją Pokorą.

Napełnij mnie Twoją Odwagą.

Napełnij mnie Twoją Żarliwością.

 

Amen.

 

Środa, 1 września 2021
BŁ. BRONISŁAWY, DZIEWICY

 

Dziś przypada 82. rocznica wybuchu II wojny światowej. Warto pamiętać o ofiarach tej wojny w dzisiejszej modlitwie.
Wołanie o pokój
Panie Boże, Stwórco i Podporo
wszystkich,
Ty, który stworzyłeś świat widzialny i niewidzialny
z obfitości Twej miłości,
Ty, który podtrzymujesz wszystkich Swoją prawicą,
prosimy Cię dzisiaj:
Wysłuchaj nas, zmiłuj się nad nami,
wybaw nas!
Prosimy Cię, dobry Boże,
nie tylko za nas i za nasz lud,
ale za wszystkie narody świata,
wśród których – z powodu wielu
nieprawości –
zgasł płomień miłości,
a zapłonął ogień nienawiści.
Prosimy Cię, Boże Wszechmogący
i Miłosierny,
oddal ogień nienawiści,
zapal płomień miłości
w sercach wszystkich narodów.
Boże, który objawiłeś ludziom
prawdę,
i dałeś świadectwo miłości przez
Twojego Syna,
naszego Pana Jezusa Chrystusa,
ukrzyżowanego i zmartwychwstałego,
prawdziwie sprawiedliwy jest Twój
gniew
na nasze pokolenie,
gdyż wielu pogardziło prawdą,
zwróciło się ku fałszywym bożkom,
którzy powiedli ich na pustynie
zatracenia,
fałszu, nienawiści, zbrodni.
Tylko Ty możesz poprowadzić nas
słuszną drogą.
Skruszeni wołamy do Ciebie:
O Chryste Wszechmogący,
Ty, który uciszyłeś burzę na morzu,
ucisz także burzę nienawiści, która
dziś nad nami panuje.
Ty, który uzdrowiłeś trędowatych,
uzdrów nas z trądu nienawiści
i przemocy.
Ty, który otworzyłeś oczy niewidomego,
otwórz nasze oczy,
abyśmy uznali każdego drugiego
człowieka za brata,
a nie za wroga.
Ty, który dałeś swoim apostołom
miłość, jako dziedzictwo,
rozpal na nowo miłość Bożą
w sercach wrogów.
Pomnóż, o Panie, miłość na ziemi,
niech przyjdzie Twoje królestwo.
Staliśmy się zmęczeni, zimni z nienawiści:
spraw, abyśmy potrafili ogrzać się
w słońcu miłości
i aby wszyscy mogli poznać,
że miłość jest największą rzeczywistością,
najpotężniejszą siłą świata.
Miłość daje siłę, obdarza ukojeniem,
przynosi zwycięstwo,
leczy z każdej niemocy duszy
i ciała,
pomnaża wszystko, co dobre, każde bogactwo,
każdą ziemską chwałę
i przekracza wszelkie poznanie.
Miłość jest silniejsza od śmierci
i piekła,
to dzięki niej ludzie są prowadzeni
do życia wiecznego.
Amen.

 

Zobacz obraz źródłowy

 

Z Orędzia papieża Jana Pawła II
do zebrania plenarnego Kongregacji Zakonów i Instytutów Świeckich

Życie kontemplacyjne jest skarbem Kościoła
Wiem, że w waszych pracach zajęliście się w sposób szczególny problemami dusz poświęconych życiu kontemplacyjnemu, uznając w nich jeden z drogocennych skarbów Kościoła. Posłuszne zaproszeniu Boskiego Mistrza, dusze te wybrały najlepszą cząstkę, a mianowicie cząstkę modlitwy, milczenia, kontemplacji, wyłącznej miłości Boga i całkowitego oddania na Jego służbę. One muszą wiedzieć, że Kościół liczy bardzo na ich duchowy wkład w jego życie.
W dekrecie Perfectae caritatis Sobór Watykański II nie ograniczył się tylko do stwierdzenia, że zakony kontemplacyjne zachowują także dziś znaczenie i rolę nader ważną, ale ponadto podkreślił, że zajmowane przez nie miejsce w Ciele Mistycznym Kościoła jest „cząstką szczególną”. Zakonnicy i zakonnice instytutów kontemplacyjnych rzeczywiście „składają Bogu wzniosłą ofiarę chwały, a ludowi Bożemu dodają blasku przez obfite owoce świętości, zagrzewają go przykładem i przyczyniają się do jego wzrostu dzięki tajemniczej płodności apostolskiej”.
Nie ulega wątpliwości, że zadania, jakie stoją dzisiaj przed Kościołem na polu ewangelizacji, są wielorakie i naglące. Myliłby się jednak ten, kto wychodząc ze stwierdzenia naglącej konieczności podejmowania działań apostolskich uznałby za przestarzałe te formy życia, które za swój cel mają całkowite poświęcenie się kontemplacji. Ojcowie soborowi, rozważając w dekrecie Ad gentes problem głoszenia Dobrej Nowiny wszystkim narodom, podkreślili wielki wkład zakonów kontemplacyjnych w działalność misyjną Kościoła i wyrazili życzenie, aby w nowo powstających Kościołach wśród różnych form życia zakonnego znalazły się również wspólnoty życia kontemplacyjnego, jako gwarancja „obecności Kościoła w swej formie najpełniejszej”.
Czyż nie ma dla nas znaczenia spostrzeżenie, które narzuca się nam, gdy wracamy wstecz i zagłębiamy się w historię Kościoła, że właśnie w wiekach, w których potrzeby ewangelizacyjne były największe, życie kontemplacyjne przeżywało swój rozkwit i ekspansję niemalże cudowną? Czy nie należy w tym widzieć jakiegoś wskazania Ducha Świętego, który przypomina nam wszystkim – tak często owładniętym przez pokusę aktywizmu i coraz większej wydajności – o wyższości środków nadprzyrodzonych nad czysto ludzkimi?
Ja zatem z nadzieją zwracam swoje oczy ku tym duszom, całkowicie i bez reszty poświęconym kontemplacji, i polecam ich gorącej miłości dręczące troski powszechnego pasterzowania, które zostało mi powierzone. Wiem, jak bardzo są one przywiązane do swego uprzywilejowanego powołania, jak z radością przyjmują wymagania codziennej ofiary, jak umieją doskonale połączyć ze swą modlitwą pracę, utrapienia i nadzieje sobie współczesnych. Jest moim życzeniem, aby żyjąc jeszcze intesywniej, członkowie tych zakonów zgłębiali coraz lepiej duchowość swych założycieli, bez ulegania pokusom modnych metod i różnych technik, których źródła nie mają wiele wspólnego z tym jedynym źródłem, jakim jest Ewangelia. Dziedzictwo życia kontemplacyjnego i mistycznego Kościoła jest wyjątkowo bogate i głębokie. Jest jednakże rzeczą konieczną czuwać, aby wszystkie klasztory starały się to dziedzictwo poznać, rozwijać je i przekazywać innym.

Błogosławiona Bronisława

Bronisława urodziła się ok. 1200 r. w Kamieniu Śląskim, w zamożnej rodzinie Odrowążów. Jej kuzynami byli św. Jacek i bł. Czesław, a jej stryj Iwo piastował godność biskupa krakowskiego. Bronisława została wychowana w środowisku żywej wiary, szlachetności i pobożności. W jej otoczeniu z wiary w Boga czerpano siłę do służby bliźniemu.
W wieku 16-17 lat Bronisława wstąpiła do klasztoru norbertanek w Krakowie. Zakon ten był w owym czasie bardzo prężny i choć działał od niedawna, odgrywał już znaczącą rolę w służbie ówczesnemu społeczeństwu. W młodym wieku Bronisława została przełożoną klasztoru. W czasie zarazy w 1224 r. z wielkim zaangażowaniem służyła chorym, rozdawała leki i ubrania, karmiła głodnych. W tamtym czasie w krakowskim klasztorze przebywało kilkaset sióstr, Bronisława musiała zatem posiadać niezwykły talent organizacyjny.
Życie Bronisławy przypadło na okres niezwykle bogaty w różne wydarzenia historyczne. Toczyły się wóczas walki o Kraków między Konradem Mazowieckim a Henrykiem Brodatym; klasztor norbertanek był świadkiem tych bratobójczych walk. Wielokrotnie był zajmowany przez zwalczające się armie, a siostry musiały wówczas chronić się w pobliskich lasach. Najtragiczniejsze wydarzenie w dziejach klasztoru i Bronisławy to najazd tatarski w 1241 r. Mniszki ukryły się wtedy wśród zalesionych skał, które dotąd noszą nazwę Skał Panieńskich; klasztor został splądrowany i spalony. Siostry zaś, z Bronisławą na czele, niosły pomoc ofiarom wojny.
Wszystkie żywoty Bronisławy akcentują jej wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej. To właśnie rozważanie cierpienia i śmierci Chrystusa wzniosło ją na najwyższe szczyty kontemplacji. Podejmowała też rozmaite formy pokuty i umartwienia.
Bronisława umiała na różne dramatyczne wydarzenia, towarzyszące jej życiu, spojrzeć z perspektywy wiary. W najtrudniejszych chwilach udawała się do pustelni na wzgórzu Sikornik, gdzie oddawała się modlitwie i medytacji. Tam również miała widzenie Chrystusa, który obiecał jej: „Bronisławo, krzyż mój jest twoim, lecz i chwała moja twoją będzie”. Utrzymywała stały kontakt ze św. Jackiem i biskupem Iwonem. Od św. Jacka nauczyła się modlitwy różańcowej, którą wzbogaciła duchowość swojego zakonu. Gdy 15 sierpnia 1257 r. zmarł św. Jacek, Bronisława doznała wizji tryumfalnego wprowadzenia go przez Matkę Bożą do nieba.Błogosławiona Bronisława ogląda wejście św. Jacka do niebaBronisława zmarła 29 sierpnia 1259 r. na Sikorniku. Jej kult rozpoczął się bardzo wcześnie, wkrótce po jej śmierci. Wzmaga się on zwłaszcza w czasach trudnych dla Krakowa i Ojczyzny. Grób Bronisławy odnaleziono dopiero w 1604 r. Przy poszukiwaniach i remoncie kościoła znaleziono pęknięcie w murze w ścianie północnej w kierunku drogi na Salwator (kościółek Zbawiciela). Legenda głosi, że tę szczelinę wskazał rój pszczół. Znaleziono w niej skrzynkę z kośćmi. Nie było wprawdzie żadnego napisu, ale domyślono się, że szczątki należą do bł. Bronisławy, którą po śmierci uważano za świętą. Dlatego pochowano ją oddzielnie, a potem w obawie przed Tatarami zamurowano dla zabezpieczenia relikwii. Jest to dowód pierwotnej czci, jaką darzono Bronisławę. Dopiero kanonizacja św. Jacka (w 1594 r.) przypomniała postać Bronisławy, a odnalezione relikwie przyczyniły się do odnowienia jej kultu.
Trumienkę ukryto po raz drugi w czasie najazdu Szwedów na Kraków (1655). Znalezione po raz drugi kości Bronisławy w roku 1782 przełożono do podwójnej trumienki i przeniesiono do kościoła, gdzie umieszczone zostały w ścianie nawy południowej obok ołtarza św. Anny.
Jest rzeczą charakterystyczną, że kult Bronisławy rozwinął się nie przy jej grobie, ale na wzgórzu Sikornik. Tam, według podania, Bronisława pojawiała się od czasu do czasu. Tam też prepozyt zwierzyniecki Herman Suchodębski wystawił w 1703 r. kapliczkę ku jej czci. W obrazach tam umieszczonych podano życie Bronisławy: jej widzenie w chwili zgonu św. Jacka (1257), znalezienie jej trumienki (1604), Bronisławę modlącą się pod krzyżem i wyrzucenie czarta z opętanej osoby za przyczyną Bronisławy. W latach 1703-1839 kapliczka na Sikorniku stała się małym sanktuarium, do którego urządzano procesje wśród licznie zgromadzonych mieszkańców Krakowa. Chętnie brali w niej również udział mieszkańcy okolicznych wiosek. Procesja wyruszała z kościoła klasztornego sióstr norbertanek. Kiedy w 1707 r. w Krakowie szalała cholera, mieszkańcy Zwierzyńca przypisywali Bronisławie to, że ich dzielnicę epidemia choroby szczęśliwie ominęła. W 1759 r. rozbudowano tę kaplicę i zaczęto w niej odprawiać Msze święte. Zaczęto również prowadzić księgę łask. W 1778 roku osiadł na Sikorniku pustelnik.
W 1787 r. kaplicę Bronisławy nawiedził król polski Stanisław August Poniatowski. Po tej wizycie brat króla, prymas Michał Jerzy, wydał dekret zezwalający na powtórne poszerzenie kaplicy. W 1786 r. ułożono hymn, litanię i modlitwy ku czci bł. Bronisławy, a w 1789 r. ukazał się drukiem jej pierwszy żywot napisany przez o. Wawrzyńca Teleszyńskiego OP. W latach 1820-1823 senat Krakowa zainicjował na Sikorniku usypanie kopca ku czci Tadeusza Kościuszki. Na skutek starań, dekretem z dnia 23 sierpnia 1839 r. papież Grzegorz XVI zatwierdził pradawny kult oddawany Bronisławie. 5 maja 1840 r. papież zatwierdził miejsce jej kultu jako Błogosławionej w Krakowie w kościele zwierzynieckim, a 31 sierpnia tego samego roku zezwolił na jej kult w całym zakonie norbertanek i w diecezji krakowskiej.
Beatyfikację Bronisławy Kraków obchodził bardzo uroczyście przez kilka dni. Kulminacyjny punkt obchodów zaplanowano na dzień 2 grudnia 1840 r. Z kościoła dominikanów wyruszyła procesja przez całe miasto aż do kościoła norbertanek. Niesiono w niej trumienkę z relikwiami i osobny relikwiarz z głową Bronisławy. Odtąd kult bł. Bronisławy przeniósł się z Sikornika do samego kościoła Panien Norbertanek, zwłaszcza od kiedy Austriacy zburzyli kaplicę na Sikorniku, a nową wystawili w obrębie fortyfikacji, którymi otoczyli kopiec Kościuszki. Papież Pius IX rozszerzył kult Bronisławy także na diecezję wrocławską, a Leon XIII – na cały zakon norbertański. Bronisława jest patronką diecezji opolskiej oraz dobrej sławy.W ikonografii Błogosławiona przedstawiana jest w białym habicie, czasami klęczy przed Chrystusem trzymającym krzyż lub przed Trójcą Przenajświętszą. Jej atrybutem jest lilia.
Módlmy się. Panie Jezu Chryste, Ty poleciłeś dążyć do Ciebie przez pokorne kroczenie za Twoim krzyżem, † spraw łaskawie, abyśmy za wstawiennictwem błogosławionej Bronisławy, * po niedolach życia doczesnego mogli uczestniczyć w Twojej chwale. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Zobacz obraz źródłowy

Modlitwa nauczyciela i twoja modlitwa za nauczyciela

Modlitwa za nauczyciela

Panie Boże, wspomagaj nauczycieli, wychowawców i pedagogów, aby Bóg obdarzał ich mądrością i cierpliwością w ich odpowiedzialnej misji kształtowania umysłów i sumień młodego pokolenia.

Powierzam dziś Twej ojcowskiej opiece [tu podaj imię lub nazwisko nauczyciela] i sprawy, by jego/jej praca przynosiła owoce tu na ziemi i kiedyś w niebie.

Amen

Modlitwa nauczyciela

(odmawiana codziennie przez braci szkolnych)

O Panie, Ty jesteś moją mocą i cierpliwością, światłem i radą, Ty czynisz mi uległymi serca dzieci i młodzieży powierzonych mej pieczy, proszę Cię tedy, nie opuszczaj mnie ani na chwilę.

Udziel mi dla własnego uświęcenia i dla uświęcenia moich uczniów ducha mądrości i rozumu, ducha rady i męstwa, ducha umiejętności i pobożności, ducha świętej bojaźni i gorliwości o chwałę Twoją.

Łączę pracę moją z pracami Jezusa Chrystusa i błagam Najświętszą Dziewicę, świętego Józefa, Aniołów Stróżów, świętego Jana de La Salle o opiekę przy sprawowaniu mego urzędu.

Amen

Nowenna do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

Zobacz obraz źródłowy

 

  1. Boże wejrzyj ku wspomożeniu memu.
  2. Chwała Ojcu i Synowi…
  3. Jak była na początku…
  4. Panie pospiesz ku ratunkowi memu.

MODLITWA DO DUCHA ŚWIĘTEGO

Przybądź Duchu Święty napełnij serca Twych wiernych i ogień Twej miłości w nich zapal.

  1. Ześlij Ducha Twojego, a powstanie życie.
  2. I odnowisz oblicze ziemi.

Módlmy się: Boże, Tyś pouczył serca wiernych światłem Ducha Świętego, daj nam w tymże Duchu poznać co jest prawe i Jego pociechą zawsze się radować. Przez Chrystusa Pana naszego.

 

DZIEŃ I

Bądź pozdrowiona Matko Najświętsza Królowo Ziemi Warmińskiej. Tyś wybrała Gietrzwałd jako szczególne źródło Twoich łask. Oto staję u stóp Twoich Maryjo, Pani Gietrzwałdzka. Całą duszą i sercem błagam Cię najgoręcej, racz spojrzeć na mnie, two­jego sługę (twoją służebnicę). Przyjdź mi z pomocą abym mógł(a) podźwignąć moją grzeszną duszę ku dobru i cnocie. Spraw, abym jak najszybciej stał(a) się godnym (godna) łaski i Bożego miłosierdzia.

O Maryjo, któraś po Zwiastowaniu Aniel­skim nawiedziła św. Elżbietę, proszę Cię, nawiedź dzisiaj moją duszę i moje serce, abym wsparty(a) Twoją łaską mógł(a) uświęcić swoje życie, żyjąc tylko dla Ciebie i dla Twego Boskiego Syna, a mojego Zba­wiciela. Amen.

Ojcze nasz…, 3 x Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

WESTCHNIENIE

Matko Boża Gietrzwałdzką Serdecznie Cię proszę, Niech Syna Twojego, w sercu moim noszę. Nie wypuszczaj mnie z Twojej opieki, Dopóki nie połączę się z Tobą w Niebie na wieki.

MODLITWA BŁAGALNA

Przeczysta Dziewico, Matko Boża i Pani Gietrzwałdzka. Bądź pochwalona, łaski pełna Królowo nieba i ziemi. Oto ja twój syn (two­ja córka), staję przed Tobą z moimi kłopota­mi i zmartwieniami. Zdaję sobie sprawę, jak bardzo jestem słaby(a). Moje słabości i zanie­dbania, upadki i niewierności względem Cie­bie, a nade wszystko moje grzechy, nie po­zwalają mi nawet podnieść oczu ku Tobie.

Do kogóż jednak pójdę, jeśli nie do Ciebie, mojej Matki? Ty mnie najlepiej rozumiesz, wysłuchasz i dopomożesz. Ty przecież nieu­stannie wstawiasz się za mną u Twego Syna, wypraszasz mi Jego przebaczenie i potrzeb­ne łaski.

A zatem, do Ciebie, o Pani Gietrzwałdzka, uciekam się w moich niedolach, prosząc pokor­nie, abyś raczyła wstawić się za mną u Twego Syna, Jezusa Chrystusa. Racz przeto przyjąć moje prośby zanoszone do Ciebie w tej no­wennie. Wstawiaj się za mną u Boga, abym mógł (mogła) otrzymać to, czego tak bardzo pra­gnie moja dusza. Wejrzyj łaskawym okiem na mnie i całą moją rodzinę. Uproś nam łaskę wytrwania w wierności Chrystusowi i moim postanowieniom. Amen.

DZIEŃ II

Bądź pozdrowiona Niepokalana Panno Gie­trzwałdzka. Rozpamiętując Twoją uciążliwą podróż do Twej krewnej Elżbiety, której przy­niosłaś pocieszenie i błogosławieństwo dla jej domu, zechciej o Pani Gietrzwałdzka porów­nać owe trudy ze zmaganiem mojej duszy. Proszę Cię, nie zważaj na tak liczne grzechy moje, ale spójrz na moje serce, które tak bardzo pragnie się oddać Tobie.

Przybądź do mnie z Twoim ukojeniem i z Twoją pociechą. Niech z Twoją pomocą rozpocznę szczerą poprawę mojego życia tak, abym kiedyś stał(a) się godnym (godna) obiet­nic Chrystusowych. Amen.

Ojcze nasz…, 3 Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

DZIEŃ III

Bądź pozdrowiona, Matko Nasza Najmilsza, wywyższona tutaj na ziemi przez tak licz­nych Twoich czcicieli. O Maryjo, Twoja krew­na Elżbieta, będąc sprawiedliwą w oczach Bożych, poczuła się jednak niegodna wobec Ciebie, Matki Króla nieba i ziemi, pozdrawia­jąc Cię słowami pełnej pokory: „A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?” (Łk 1,43). O Matko Najświętsza, świadom tak licznych moich grzechów, nie przestaję stale siebie zapytywać – czy jestem godny (godna) opieki Twojej? Ale jakżeby było bez Ciebie, Matko Najświętsza? Zginął­bym (zginęłabym) mamie, bo za moje grzeszne czyny, dawno dosięgłaby mnie Boża spra­wiedliwość.

Tobie tylko Matko najmiłosierniejsza, Two­jemu orędownictwu i przemożnej opiece za­wdzięczam, że jeszcze żyję i że Bóg użycza mi tyle czasu do opamiętania i poprawy. Nie opuszczaj mnie więc, o Matko, i nie pozba­wiaj mnie Twojej miłościwej opieki. Wstawiaj się za mną u Twego Syna. Amen.

Ojcze nasz…, 3 x Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

 

DZIEŃ IV

Bądź pozdrowiona Królowo nieba i ziemi, przez chóry aniołów stale wielbiona. Niech do mego pozdrowienia dołączą się dzisiaj tak liczne zastępy Twoich wiernych sług, których w Gietrzwałdzie i na wszystkich innych uprzy­wilejowanych miejscach pocieszałaś i wspiera­łaś Twoimi cudownymi łaskami. Jak przy powitaniu z Elżbietą wielbiłaś Boga słowami: „Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej…” i wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny; tak i ją choć niegodny (a) grzesznik (grzesznica), pragnę wielbić Boga z wdzięcznością za wszystkie wielkie rzeczy, jakie uczynił mi przez Syna Swego, Jezusa Chrystusa, mojego Zbawiciela.

Ty zaś Królowo i moja najmiłościwsza Matko wspomnij na Swego sługę (służebnicę) w chwili, gdy Bóg będzie mnie powoływał przed Swój Majestat, aby wtedy, do wszyst­kich, rzeczy, jakie mi uczynił, raczył też dodać me wieczne zbawienie. Amen.

Ojcze nasz…, 3 x Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

 

DZIEŃ V

Bądź pozdrowiona i uwielbiona Cudowna Pani Gietrzwałdzka. Patriarchowie i prorocy już przepowiedzieli Twoją wielkość i świę­tość jako Matki Syna Bożego. Jak rozrado­wało się serce Twojej krewnej Elżbiety, gdy Cię ujrzała w domu swoim, tak samo moja dusza i serce moje przepojone są niewysłowioną radością i szczęściem, że zechciałaś nawiedzić to święte miejsce na Warmii. Na tym świętym miejscu dusza moja i serce moje promieniują tak wielką radością adoru­jąc Twojego Syna, ukrytego pod postacią chleba i wina. Ten sam Jezus Chrystus, któregoś nosiła pod Swym dziewiczym ser­cem, teraz, na tym wybranym przez Ciebie miejscu, ucisza moje strapione serce a duszę moją napełnia Swą nieogarnioną miłością.

O Pani Gietrzwałdzka, pozwól mej duszy stale kosztować tego wesela i tej radości. Spraw, abym nigdy nie odstąpił (a) od Twe­go Syna i Ciebie, ale żył (a) w jedności z wami na wieki. Amen.

Ojcze nasz…, 3 x Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

DZIEŃ VI

Bądź pozdrowiona Gwiazdo zaranna, wesele nieba i ziemi. Przebywając w domu Zachariasza i Elżbiety uświęciłaś to miejsce blaskiem Bożej laski. Dom Swych krewnych wypełniłaś weselem i Twoim błogosławień­stwem. O Święta Pani Gietrzwałdzka, użycz mi choć jednego promyka Twojej świętości oraz uproś u Twego Syna potrzebne mi łaski.

Świadomy(a) swych grzechów i upad­ków, uciekam się do Ciebie, Pocieszycielko strapionych, oświeć mą duszę blaskiem Twej świętości, pociesz i ulecz ją, a rozraduje się serce moje w Tobie o Maryjo i w Panu Zba­wicielu moim. Amen.

Ojcze nasz…, 3 x Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

DZIEŃ VII

Bądź pozdrowiona Matko Boża Gietrz­wałdzka, Wspomożenie wiernych. Czcili i wiel­bili Cię wszyscy Święci Pańscy. Tyś była im pomocą i obroną w chwilach pokus i prób. Wspomożycielko wiernych, pamiętaj o mnie, Twym dziecku, które Twój Syn z krzyża powierzył Twej opiece. Matko Boża Gietrz­wałdzka, bądź więc i moją Wspomożycielką w ziemskim pielgrzymowaniu.

Spraw, abym przebył(a) ziemską piel­grzymkę jak najlepiej, a po śmierci mógł(a) wychwalać Cię na wieki. Amen.

Ojcze nasz…, 3 x Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

DZIEŃ VIII

Bądź pozdrowiona Matko Boża Gietrz­wałdzka. Z największą miłością zwracają się do Ciebie Twoi czciciele, którzy słysząc dźwięk dzwonu wzywającego na „Anioł Pański”, wielbią Cię słowami zwiastującego Archanioła. Odtąd i ja pragnę należeć do grona tych, którzy Cię wielbią słowami Archanioła Gabriela.

O Pani Najświętsza, Matko Boża Gietrz­wałdzka otocz mnie swoją opieką do końca mego ziemskiego życia. Pragnę się oddać Tobie cały z duszą i ciałem. Broń mnie Matko Najświętsza od wszelkiego zła tutaj na ziemi, a w przyszłym życiu uchroń od wiecznego potępienia. Amen.

Ojcze nasz…, 3 x Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

DZIEŃ IX

Bądź pozdrowiona Królowo dusz w czyśćcu cierpiących. Ostatnią część Nowenny ofiaruję Ci, Królowo za wszystkich wiernych zmarłych, za dusze moich krewnych, bliźnich i znajomych; za tych wszystkich, którzy w czyśćcu spłaca­ją dług Boskiej Sprawiedliwości. Twojemu Orędownictwu, Królowo Najłaskawsza pole­cam wszystkie dusze zmarłych, które wymie­niam w codziennej modlitwie, a szczególnie te, o których nikt już nie pamięta.

Matko Najświętsza, przygarnij je do Swo­jego litościwego Serca i wprowadź je do świa­tłości wiekuistej. Niech i one kiedyś w niebie sławią Twoją dobroć i litość; razem z Tobą i wszystkimi Świętymi zażywają wiecznego wesela, którego i ja, z Twoją pomocą pragnę być uczestnikiem przez zasługi Twojego Syna Jezusa Chrystusa. Amen.

Ojcze nasz…, 3 x Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…

Westchnienie, Litania do Matki Bożej Gietrzwałdzkiej

LITANIA DO MATKI BOŻEJ GIETRZWAŁDZKIEJ

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.

Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.

Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo,  Matko Boża Gietrzwałdzka, módl się za nami.

Matko Boża Gietrzwałdzka, cudami słynąca,

Matko Boża Gietrzwałdzka, nieustannie wstawiająca się za nami,

Matko Boża Gietrzwałdzka, błogosławiąca źródło wody cudownej,

Matko Boża Gietrzwałdzka, uzdrowienie chorych,

Matko Boża Gietrzwałdzka, pocieszycielko strapionych,

Matko Boża Gietrzwałdzka, ucieczko grzesznych,

Matko Boża Gietrzwałdzka, udzielająca wszelkiej pomocy,

Matko Boża Gietrzwałdzka, wypraszająca łaski,

Matko Boża Gietrzwałdzka, której tak zaufaliśmy,

Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do gorliwego odmawiania Różańca Świętego,

Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do czynienia pokuty,

Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do wstrzemięźliwości i  powściągliwości,

Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do miłości i wierności małżeńskiej,

Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do gorliwości i pobożności,

Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do skromności i czystości,

Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do uczciwości i sprawiedliwości społecznej,

Matko Boża Gietrzwałdzka, nawołująca do łagodności i cierpliwości,

Matko Boża Gietrzwałdzka, racz nas nawiedzić w smutkach i strapieniach naszych, wstawiaj się za nami

Matko Boża Gietrzwałdzka, racz otoczyć opieką rodziny nasze,

Matko Boża Gietrzwałdzka, racz uchronić naszych ojców, mężów, braci i cały naród od plagi pijaństwa,

Matko Boża Gietrzwałdzka, racz otoczyć swą macierzyńską opieką dzieci nasze,

Matko Boża Gietrzwałdzka, racz uchronić młodzież naszą od niewiary,

Matko Boża Gietrzwałdzka, racz zapalić pragnienie służby Bożej w sercach młodzieży naszej,

Matko Boża Gietrzwałdzka, racz być nam szczególną obroną w godzinę śmierci naszej.

  1. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się.

Panie, nasz Boże, daj nam, sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za wstawiennictwem Najświętszej Maryi, Pani Gietrzwałdzkiej, uwolnij nas od doczesnych utrapień i obdarz wieczną radością. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

Akt poświęcenia życia świętemu Józefowi

 

Akt poświęcenia

 życia świętemu Józefowi

W dniu dzisiejszym, w obecności wielkiej rzeszy niebieskich świadków,

ja ……………………………………………………………………………………….. ,

skruszony grzesznik, poświęcam siebie, ciałem i duszą, Tobie, Święty Józefie.

Zwracam się do Ciebie jak do mojego ojca duchowego i oddaję w Twoje ręce swoje życie i zbawienie. Ufając Twojej dobroci, chronię się pod Twój ojcowski płaszcz i proszę o chronienie mnie przed światem, namiętnościami ciała i przed diabłem.

Święty Józefie, jesteś dziewiczym mężem Matki Bożej! Pomóż mi ją kochać z czułością i synowskim oddaniem.Maryja jest moją Matką duchową i najpewniejszą, najszybszą i najłatwiejszą drogą do Jezusa.

Nigdy nie opuszczaj mnie, Święty Józefie. Karm mnie Chlebem Życia, pouczaj mnie mądrością świętych, pomagaj mi nieść mój krzyż i zachowaj mnie na zawsze w Kościele katolickim. Kiedy umrę, zabierz mnie do królestwa niebieskiego, abym mógł zobaczyć Jezusa i Maryję.

Od dzisiejszego dnia nigdy o Tobie nie zapomnę. Będę często z Tobą rozmawiał, spędzał z Tobą czas na modlitwie i, z Twoją pomocą, szczerze się starał, aby  więcej nie grzeszyć. Gdybym jednak upadł, pomóż mi pokutować i pójść do konfesjonału. Gdybym zbłądził, sprowadź mnie z powrotem na ścieżkę prawdy.

Przed niebem i ziemią moja dusza wznosi okrzyk: Niech będzie chwała Trójcy Przenajświętszej, która uczyniła Cię księciem nad wszystkimi swoimi posiadłościami! Chwała niech będzie Maryi Dziewicy, która Cię kocha i pragnie  widzieć, jak jesteś kochany!

Chwała niech będzie Tobie, mój ojcze duchowy, wielki Święty Józefie!

Oddaję Ci wszystko, Święty Józefie! Weź mnie jak swoją własność. Jestem Twój. Amen.

Autor: ojciec Donald Calloway MIC

https://pragnejezusachrystusa.blogspot.com/p/akt-poswiecenia-zycia-swietemu-jozefowi.html

Nowenna ku czci św. Moniki
Święta Monika – Wikipedia, wolna encyklopedia
Dzień 1: Rodzić ku życiu wiecznemu
Z „Wyznań” św. Augustyna”
Modlitwę odmawiamy wspólnie z Parafianami:
Boże miłosierny, który w świętej Monice dajesz nam przykład macierzyńskich uczuć i chrześcijańskiego poświęcenia, naucza nas takiej miłości do dzieci, która jest w wstanie przekroczyć granice biologicznej więzi i dosięgnąć wieczności.
Wspominając jej oddanie Tobie i cierpliwą czułość dla grzesznego syna, prosimy: przez nasze usta zechciej przemówić do dziecka, które zapomina o Tobie. Nie wypuszczaj go z rąk, kieruj jego drogami, własną ręką odnawiaj to, co sam stworzyłeś.
Ty, Panie, znasz cierpienia matki, dźwigającej brzemię Ewy, poszukującej w bólu tego, co w bólu urodziła. Wierzymy, że nie zwodzisz tych, którzy na Twoje miłosierdzie licząc, powierzają Ci dzieci, z Ciebie zrodzone.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Modlitwę do św. Moniki odmawia kapłan:
Święta Moniko, stroskana żono i matko, jakże wiele smutków przeszywało Twoje serce przez całe Twe życie. A jednak nigdy nie popadłaś w rozpacz ani nie straciłaś wiary. Z zaufaniem, wytrwałością i głęboką wiarą modliłaś się codziennie o nawrócenie swego męża oraz ukochanego syna, Augustyna. Twoje modlitwy zostały wysłuchane. Wyproś dla mnie taki sam hart ducha, taką cierpliwość i takie zaufanie do Boga, jakie Ty miałaś. Wstawiaj się za mną, droga św. Moniko, aby Bóg życzliwie wysłuchał mojej prośby za…… (w ciszy wymieniamy swoje intencje oraz podajemy intencje zapisane w Księdze Intencji do św. Moniki). Św. Moniko wyproś dla nas łaskę przyjęcia Jego woli we wszystkim co dzieje się w naszym życiu. Przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana, który żyje i króluje z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.  
Nowenna do św. Moniki – dzień 1:
Rodzić ku życiu wiecznemu
W naszej wspólnej pielgrzymce przez ziemię my, grzesznicy, musimy się nawzajem wspierać. Oby więzy krewi były nam w tym pomocą, a nie obciążeniem.
Z „Wyznań” św. Augustyna”:
„Matka moja gorąco w Ciebie wierzyła. (…) W swoim czystym sercu, pełnym wiary w Ciebie, bardziej cierpiała rodząc mnie ku wiecznemu zbawieniu niż niegdyś rodząc cieleśnie. [Ojciec] nie zdołał udaremnić wpływu pobożnej matki i odwieść mnie od wiary w Chrystusa; on sam jeszcze w Niego nie wierzył. Matka ze wszystkich sił starała się, abyś Ty, Boże mój, raczej niż on, był moim ojcem [I, 11].
Natchnij, Panie Boże mój, sługi Twoje, moich braci, tych, którzy Twoimi są synami, a moimi panami, bo służę im i głosem, i sercem, i tym pisaniem – natchnij ich, aby wszyscy, którzy to przeczytają, wspomnieli u Twego ołtarza służebnicę Twoją, Monikę, a razem z nią Patrycjusza, jej męża zmarłego na długo przed nią, poprzez których wprowadziłeś mnie do tego życia – w jaki sposób, nie wiem. Niech z pobożnością wspomną tych, którzy byli moimi rodzicami w przemijającym świetle tego życia, a zarazem są rodzeństwem moim – w Tobie mając ojca, a matkę w Kościele katolickim – i takimi jak ja obywatelami wiecznego Jeruzalem, do którego wzdycha Twój lud podczas całej wędrówki, od chwili wyruszenia aż do chwili powrotu” [IX, 13].
Nowenna do św. Moniki – dzień 2:
Łzy
Czy każda nasza łza jest czysta? Mogą nas uratować tylko te wylewane bezinteresownie nad drugim człowiekiem, a nie z żalu nad samym sobą.
Czy każda nasza łza ma moc przebłagania?
Z „Wyznań” św. Augustyna”:
„Wyciągnąłeś rękę z wysoka i wydobyłeś duszę mą z tej ciemnej przepaści. Bo przed Tobą płakała nad moją dolą wierna Ci matka moja, bardziej niż płaczą matki nad mogiłami dzieci. W świetle bowiem wiary i ducha, którego miała z Ciebie, uważała mnie za umarłego. I wysłuchałeś ją, Panie, wysłuchałeś, nie pogardziłeś łzami, co rzęsiście spływały z jej oczu na ziemię w każdym miejscu, gdzie się modliła. Wysłuchałeś ją. Bo jakże inaczej można by wytłumaczyć ten sen, […] w którym radość mająca nadejść znacznie później została tej pobożnej kobiecie na tak wiele czasu naprzód zapowiedziana, aby ją w tej udręce pocieszyć. Bo miało jeszcze upłynąć prawie dziewięć lat, podczas których nurzałem się głęboko w bagnie i ciemności fałszu. […]
Dałeś jeszcze jedną odpowiedź na jej modlitwy, tym razem przez usta Twego kapłana, pewnego biskupa, który życie spędził w Kościele i dobrze znał Twoje Księgi. Moja matka prosiła go, by zechciał ze mną porozmawiać i odeprzeć moje błędy: wybić mi z głowy złe przekonania, a zaszczepić poglądy właściwe. […] Ale tej prośbie odmówił, co było – jak później zrozumiałem – na pewno rozsądne. Powiedział, że jeszcze nie dojrzałem do słuchania pouczeń. […] Zostaw go – rzekł – i tylko módl się za niego do Pana. Sam studiując odkryje, jak niedorzeczny to jest błąd i jak niegodziwa bezbożność. […] Nadal płacząc, błagała go, by zechciał się ze mną spotkać i podyskutować. W końcu, już zniecierpliwiony, rzekł: Zostaw mnie, idź w pokoju. Nie może się to stać, żeby syn takich łez miał zginąć” [III, 11-12].
Nowenna do św. Moniki – dzień 3:
Siła modlitwy
Nie musimy wiedzieć, o co dokładnie powinniśmy się modlić; nie musimy filozofować, co drugiemu człowiekowi jest najbardziej potrzebne. Ważniejsze od tego, jak rodzic ocenia życie swojego dziecka, jest powierzenie go prawdziwemu Lekarzowi.
Z „Wyznań” św. Augustyna”:
[W Rzymie] powaliła mnie ciężka choroba, która o mało co nie zepchnęła mnie do piekła z brzemieniem obarczających mnie grzechów […]. Moja matka nie wiedziała o tej chorobie, ale z dalej modliła się w mojej intencji. Ty, wszędzie obecny, wysłuchiwałeś jej tam, gdzie przebywała. […] Nie wyobrażam sobie, że mogłaby kiedykolwiek podźwignąć się z bólu, gdyby śmierć moja w takim stanie przeszyła na wskroś jej miłujące serce. Gdzież by się podziały te nieskończone jej błagania, tak usilne, tak nieprzerwane? Przecież dobijały się one tylko do Ciebie. Czyżbyś, więc Ty, Boże hojny w miłosierdziu, mógł wzgardzić sercem skruszonym i ukorzonym wdowy cnotliwej i rozważnej, rozdającej jałmużnę, pokornie służącej świętym Twoim, co dzień składającej dary u Twego ołtarza, dwa razy każdego dnia – rano i wieczorem – przychodzącej do Twego kościoła nie dla babskich plotek, ale po to, by ona słuchała Twego głosu w kazaniach, a Ty byś słuchał jej głosu w modlitwach? Czy mogłeś wzgardzić jej łzami, czy mogłeś nie wysłuchać jej modlitw, w których błagała Cię nie o srebro i złoto, nie o jakiekolwiek dobra zmienne i nieprzemijające, lecz o zbawienie duszy swojego syna? Z Twojej przecież łaski była taka, jaka była. Nie mogłeś jej, Panie, odmówić pomocy. Byłeś przy niej, przyjmowałeś jej prośby i spełniałeś je w takiej kolejności i w takich porach, jak to z góry postanowiłeś” [V, 9].
Nowenna do św. Moniki – dzień 4:
Kochać i być kochanym
Nadmiar troski o sukces i powodzenie może przyćmić wzrok kochającego rodzica i sprawić, że nie dostrzeże on słabości swego dziecka, z którymi powinien walczyć.
Chciałby, żeby dziecko umiało się podobać i było podziwiane, ale czy ono umie kochać w prawdzie?
Z „Wyznań” św. Augustyna”:
„Jedyną moją troską było to, aby kochać i być kochanym. […] Opary wyłaniające się z mętnych namiętności […] zaciemniały moje serce tak bardzo, że już nie umiało odróżnić pogody umiłowania od mroku żądzy. […] Moja rodzina nie pomyślała o tym, żeby przez małżeństwo uchronić mnie od upadku; troszczyła się tylko, żebym się nauczył jak najlepiej przemawiać i umiał innych przekonywać swoimi wywodami. […] Pamiętam, o co się troszczyła [moja matka]. Jak żarliwie mnie upominała, abym nie cudzołożył, a nade wszystko, bym nigdy nie uwiódł niczyjej żony. Traktowałem to jako babskie gadanie, któremu wstydziłbym się podporządkować.
Nawet ona […] nie zabezpieczyła mej czystości tak stanowczo, jak mnie do niej nakłaniała. Gdy mąż jej opowiedział o moich namiętnościach, czuła, że jestem dotknięty chorobą, która w przyszłości może się stać niebezpieczna. Nie uznała jednak, że skoro nie można jej całkowicie wytrzebić, to leży ją przynajmniej ująć w ramy małżeństwa. Bała się bowiem, że więzy małżeńskie mogłyby zaszkodzić mej przyszłości. A chodziło tu […] o moje sukcesy w studiach retorycznych, o które wówczas oboje moi rodzice nadmiernie dbali […]”.
Nowenna do św. Moniki – dzień 5:
Zaborczość
Stajemy wobec najbliższych jak obcy sobie ludzie, jak wrogowie, bo nasze ja zwodzi naszą miłość.
Gdy w swoim sercu układamy dla kogoś plan jego życia, musimy liczyć się z tym, że Ten, który rządzi światem, rozbije ów plan razem z naszym sercem.
Z „Wyznań” św. Augustyna”:
[Matka] mój wyjazd do Rzymu gorzko opłakiwała i odprowadziła mnie aż nad morze. Kurczowo się mnie trzymała, mając nadzieję, że albo ulegnę jej prośbom i zostanę, albo zabiorę ją z sobą. […] Nie chciała wrócić do domu beze mnie i osiągnąłem tylko tyle, że spędziła tę noc w znajdującej się niedaleko od naszego okrętu kaplicy poświęconej błogosławionemu Cyprianowi. Tej samej nocy ja potajemnie odpłynąłem, ona zaś została, modląc się i płacząc. A o cóż Ciebie prosiła, Boże mój, wśród tylu łez, jeśli nie o to, żebyś nie pozwolił mi odpłynąć? Lecz Ty, głęboko rzecz ujmując i wysłuchując prawdziwej treści jej życzenia, pominąłeś to, o co wówczas prosiła, aby ze mną uczynić to, o co Ciebie prosiła zawsze. […] Tego rana ona zalała z bólu, skarżąc się Tobie i jęcząc, bo myślała, żeś wzgardził jej modlitwą. Ty zaś pozwalałeś, aby moje własne pragnienia pognały mnie ku kresowi tych pragnień; a jej zbyt zazdrosną miłość do syna poddałeś słusznej chłoście smutku. Bo jak to zwykle dzieje się u matek, […] chciała mieć mnie zawsze przy sobie. A nie wiedziała, jaką radość miałeś jej zgotować skutkami mojego wyjazdu. Nie rozumiała tego, więc płakała, zanosiła się płaczem [V, 8].
Nowenna do św. Moniki – dzień 6:
Ufność
Zaufanie rodzi pokój. Płynąca z wiary nadzieja rodzica bardziej sprzyja rozwojowi dziecka niż nieustanne strofowanie i pouczanie, za którymi ukrywa się własny lęk o dziecko.
Z „Wyznań” św. Augustyna”:
„[Do Mediolanu] przybyła do mnie matka moja. Pobożność dała jej siłę do wędrowania za mną przez ziemię i morze, a ufność pokładana w Tobie obdarzyła ją spokojem niewzruszonym wśród wszelkich niebezpieczeństw. […] Jej niepokój o mnie już wcześniej się ukoił. Modląc się do Ciebie, płakała nade mną jako nad umarłym, ale była też świadoma, że Ty mnie wskrzesisz. W myślach mnie ofiarowała Tobie jakby leżącego na marach, abyś rzekł do syna wdowy: „Młodzieńcze, tobie mówię, wstań!” – aby ożył, aby przemówił, abyś go mógł oddać jego matce. […] Powiedziała mi – z największym spokojem, z taką pogodą, jaką daje zupełna ufność – iż wierzy w Chrystusie, że zanim odejdzie z tego świata, ujrzy mnie wierzącym katolikiem. Tyle do mnie rzekła. Do Ciebie zaś, który zdrojem jesteś miłosierdzia, jeszcze goręcej się modliła, płacząc; prosiła, byś jak najrychlej wspomógł mnie i rozświecił moje ciemności Twoim światłem” [VI, 1].
Nowenna do św. Moniki – dzień 7:
Radość matki
Hojność Boża przewyższa nasze oczekiwania, a nawet najbardziej kochająca matka nie jest w stanie odkryć, co Pan przewidział dla jej dziecka. Stąd miarą wielkości naszego serca nie są fantazje, jakie ono potrafi snuć, lecz zdolność przyjmowania tego, co codziennie jest mu darowane.
Z „Wyznań” św. Augustyna”:
„Zaraz potem idziemy do mojej matki. Mówimy, co się dzieje. Jej radość! […] Jakże cieszy się, jak triumfuje! Błogosławiła Ciebie, któryś mocen jest uczynić daleko więcej niż to, o co prosimy i co pojmujemy. Bo widziała, że o wiele obfitszej udzieliłeś łaski, niż ona kiedykolwiek śmiała w mojej intencji prosić, płacząc gorzkimi łzami. Do tego bowiem stopnia nawróciłeś mnie ku Tobie, że już nie szukałem ani żony, ani żadnej w ogóle nadziei doczesnej, stanąwszy mocno na belce wiary – tak jak jej we śnie ukazałeś mnie przed wieloma laty. Smutek jej przemieniłeś w radość zaćmiewającą wszystkie jej marzenia, słodszą i czystszą od tej, której mogłaby się spodziewać po wnukach, pochodzących ode mnie cieleśnie” [VIII, 12].
Nowenna do św. Moniki – dzień 8:
Rozmowa matki z synem
Jeżeli jedynie nadzieja życia wiecznego może uchronić nas przed poczuciem bezsensu naszej egzystencji na ziemi, to też tylko ona może wnieść trwałe szczęście w relację rodzica i dziecka. Czy żyjemy tą nadzieją na co dzień tak, by móc nią obdarzać innych?
Z „Wyznań” św. Augustyna”:
„Gdy zbliżał się dzień, w którym miała odejść z tego życia – ów dzień Ty znałeś, a my nie wiedzieliśmy o nim – zdarzyło się, jak myślę, za tajemnym Twoim zrządzeniem, że staliśmy tylko we dwoje, oparci o okno, skąd się roztaczał widok na ogród wewnątrz domu, gdzieśmy mieszkali – w Ostii u ujścia Tybru. […] W odosobnieniu rozmawialiśmy jakże błogo. Zapominając o przeszłości, a wyciągając ręce ku temu, co było przed nami, w obliczu prawdy, którą jesteś Ty – wspólnie zastanawialiśmy się nad tym, czym będzie wieczne życie zbawionych, to, czego oko nie widziało ani ucho nie słyszało, i co w serce człowiecze nie wstąpiło. W tęsknocie otwarliśmy nasze serca dla niebiańskiego strumienia płynącego z Twojego zdroju, zdroju życia, który u Ciebie jest, abyśmy na tyle zroszeni jego wodą, na ile to było dla nas możliwe, zdołali w jakiś sposób dosięgnąć myślą owej wielkiej tajemnicy. Doszliśmy w tej rozmowie do rozpoznania, że żadna rozkosz cielesna, choćby największa i najpromienniejszym światłem doczesnym rozjarzona, nie zasługuje nawet na wspomnienie, a cóż dopiero na porównanie z błogością życia wiecznego” [IX, 10].
Nowenna do św. Moniki – dzień 9:
Nad grobem matki
Święta Monika do końca była matką ku życiu wiecznemu i nawet w ostatniej chwili nie próbowała przedłużyć swoich wpływów na ziemi zarządzeniami co do swojego grobowca, lecz udzieliła synowi pożytecznej nauki – o tym, co jest naprawdę ważne, a co pozorne.
Z „Wyznań” św. Augustyna”:
„Podczas choroby pewnego dnia omdlała i na krótki czas straciła przytomność. Zbiegliśmy się do niej, lecz niebawem odzyskała przytomność, popatrzyła na stojących nad nią – mnie i mojego brata – jakby ze zdziwieniem i zapytała: „Gdzie byłam?”. A gdy spostrzegła, że stoimy niemi z przerażenia i smutku, powiedziała: „Tu pochowacie waszą matkę”. Ja nadal milczałem i dusiłem w sobie płacz. Brat zaś powiedział coś w tym sensie, że byłoby dla niej lepiej, gdyby umarła we własnym kraju, a nie na obczyźnie. Spojrzała na niego z niepokojem i same jej oczy wyrażały naganę za takie poglądy. […] I znowu przemówiła do nas obu: „To nieważne, gdzie złożycie moje ciało. Zupełnie się o to nie martwcie! Tylko o jedno was proszę, żebyście – gdziekolwiek będziecie – wspominali mnie przed ołtarzem Pańskim” [IX, 11].
Gdy zamykałem jej oczy, spłynął do mego serca niezmierny smutek, który przelałby się obfitymi łzami, gdybym nie powstrzymywał tego płaczu rozpaczliwym wysiłkiem woli […]. Nie wydało się nam godziwe, żeby śmierć takiej matki oblewać łzami, osnuwać skargą i lamentem. Tak się zazwyczaj opłakuje śmierć uważaną za nieszczęście albo za całkowite unicestwienie. Ona zaś ani nie umierała nieszczęśliwie, ani nie osuwała się w nicość. […] Niech spoczywa ona w pokoju wraz ze swoim mężem. […] Służyła mu, z cierpliwości wywodząc plon dla Ciebie: bo także męża zdołała dla Ciebie pozyskać. […] Oby jej ostatnia zwrócona do mnie prośba wypełniła się w modlitwach wielu czytelników [IX, 12, 13].
LITANIA DO ŚWIĘTEJ MONIKI
Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Moniko, chlubo wszystkich niewiast
Święta Moniko, cicha i pokorna
Święta Moniko, pełna dobroci
Święta Moniko, miłująca każdego człowieka
Święta Moniko, chrześcijanko pełna żywej wiary
Święta Moniko, służebnico ubogich
Święta Moniko, małżonko cierpliwa
Święta Moniko, małżonko miłująca mimo wszelkich trudności
Święta Moniko, małżonko zdobywająca swego męża dla Chrystusa
Święta Moniko, przykładzie wiernej żony
Święta Moniko, niezachwianie ufająca Bożemu miłosierdziu
Święta Moniko, matko ucząca wiary i miłości do Boga
Święta Moniko, matko zawsze pamiętająca o swoich dzieciach
Święta Moniko, matko zatroskana o wiarę Augustyna
Święta Moniko, matko trwająca nieustannie na modlitwie
Święta Moniko, matko Syna tylu łez
Święta Moniko, pełna radości z nawrócenia Syna
Święta Moniko, wzorze świętych matek
Święta Moniko, patronko trudnego życia rodzinnego
Święta Moniko, Patronko nasza
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K. Módl się za nami, Święta Moniko.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się:
     Boże, pocieszycielu zasmuconych, + Ty miłosiernie przyjąłeś matczyne łzy świętej Moniki i udzieliłeś łaski nawrócenia jej synowi Augustynowi, * daj nam za wstawiennictwem ich obojga opłakiwać nasze grzechy i znaleźć Twoje przebaczenie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, + który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
W. Amen.

Nowenna do MB Częstochowskiej 17 – 25 sierpnia

                            ryngraf                            

26 sierpnia przypada wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Zachęcamy do podjęcia Nowenny, poprzedzającej to wspomnienie:

DZIEŃ PIERWSZY

WPROWADZENIE

Obraz Jasnogórski od samego początku słynął cudami, które nadawały rozgłos Jasnej Górze i ściągały pielgrzymów z całego kraju i z zagranicy. Z listu króla Władysława Jagiełły, pisanego w roku 1428 do papieża Marcina V, a mającego za cel poparcie prośby Paulinów o nadanie Jasnej Górze specjalnych odpustów, dowiadujemy się, iż klasztor utrzymuje się jedynie z jałmużny pątników i ludzi, których tu „mnóstwo” przybywa… We wspomnianym kościele Bogurodzicy Maryi na Jasnej Górze, blisko Częstochowy… mocą Bożą dzieją się często tajemnice wielkich cudów.

Jan Długosz, opisując napad na Jasną Górę w roku 1430, podaje: „Z całej bowiem Polski i krain sąsiednich, mianowicie Śląska, Moraw, Prus i Węgier na uroczystość Maryi Świętej – której rzadki i nabożny obraz na drzewie wykonany, w tym miejscu się znajduje – zbiegał się lud dla zdumiewających cudów, jakie za przyczyną Najświętszej Panny i Orędowniczki naszej tu się dokonywały” (Liber Beneficiorum, Opera omnia, t. V. s. 369).

W księdze cudów i łask z dawnych lat zanotowano 1336 nadzwyczajnych faktów, które uważa się za cudowne, zdziałanych przez przyczynę Obrazu Jasnogórskiego. Pierwsze notowane cuda są już w XIV wieku. Np. księga zawiera opis cudu przywrócenia wzroku malarzowi Jakubowi Wężykowi, w roku 1392 (por. A. Łaziński, Cuda i Łaski… Jasna Góra, 1938, s. 56-57).

MODLITWA DZIĘKCZYNIENIA

  • Za Twoje przybycie i obecność od sześciuset lat w cudownym Obrazie Jasnogórskim, – dziękujemy Ci, Matko Jasnogórska!
  • Za liczne łaski i cuda płynące odtąd bez przerwy przez Twoje ręce, – dziękujemy Ci, Matko Jasnogórska!
  • Za Twoje przedziwne kierowanie dziejami Narodu, – dziękujemy Ci, Matko Jasnogórska!
  • Za wierną opiekę, którą w Twoim Wizerunku otaczasz rzesze emigrantów, synów i córek Narodu polskiego na wszystkich kontynentach świata, – dziękujemy Ci, Matko Jasnogórska!

MODLITWA CZCI I MIŁOŚCI

  • Pani z Jasnej Góry, chwalebna Córko Boga Ojca Niebieskiego, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Przedziwna Matko Syna Bożego, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Przeczysta Oblubienico Ducha Świętego – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Łaskawa Wspomożycielko naszego Narodu, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

MODLITWA PROŚBY

  • Wielka Matko Boga, umiłowana w Jasnogórskim Wizerunku przez wszystkich synów i córki naszej Ojczyzny, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Matko z Dzieciątkiem na ręku, której obraz wisi w każdym polskim domu – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Matko Częstochowska, czczona w niezliczonych kapliczkach przydrożnych, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Umiłowana Matko Jasnogórska, której przedziwne oblicze jest dla nas światłem w smutkach i uciskach, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Matko Narodu naszego, której Wizerunek jest znakiem jedności i polskości dla emigracji polskiej na całym świecie, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!

MODLITWA:

Wszechmogący i miłosierny Boże, Ty dałeś Narodowi polskiemu w Najświętszej Maryi Pannie przedziwną pomoc i obronę, a Jej święty Obraz Jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią wiernych; spraw łaskawie, abyśmy walcząc za życia pod Jej opieką, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Chrystusa Twojego Syna, naszego Pana i Boga, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

DZIEŃ DRUGI

WPROWADZENIE

Dnia 26 lipca 1962 roku, Rzeszów. Kona kobieta – matka pięciorga dzieci. Umiera na skutek komplikacji przy porodzie ostatniego dziecka (skrzep). Dwóch lekarzy robi wszystko, by ratować matkę, lecz są bezsilni. Oznajmiają mężowi, iż nie są w stanie uratować żony. Zgon nastąpi wkrótce. Jasna Góra otrzymuje w tym dniu pilny telegram z Rzeszowa z prośbą o Mszę św. przed cudownym Obrazem w intencji umierającej. Nazajutrz, tj. 27 lipca 1962 roku, odprawiono w tej intencji Mszę Św. o godz. 7.30. Wieczorem drugi telegram z Rzeszowa: „Dzisiaj o godz. 7.30 (!) moja żona nagle ozdrowiała”. Lekarze uznali fakt za cudowny. Gdy mąż przyjechał na Jasną Górę podziękować Matce Bożej, poprosił na Salę Rycerską ówczesnego przeora jasnogórskiego O. Anzelma Radwańskiego, a dziękując mu za Mszę św. upadł na posadzkę i w obecności zwiedzających pielgrzymów ze łzami calowa! mu nogi.

MODLITWA DZIĘKCZYNIENIA

  • Maryjo ze zranionym obliczem, za to, że jesteś z nami w dniach ciężkich klęsk i cierpień Narodu, – dziękujemy Ci, Pani Jasnogórska!
  • Za uratowanie od zniszczenia Twego obrazu w sercach pokoleń idących przez polską ziemię, – dziękujemy Ci, Pani Jasnogórska!
  • Za budzenie w polskich sercach miłości ku Tobie, miłości niweczącej smutek i rozpacz, – dziękujemy Ci, Pani Jasnogórska!

MODLITWA CZCI I MIŁOŚCI

  • Matko Jasnogórska, w Twoim Obrazie pociętym mieczami – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie!
  • Maryjo, która odbierasz hołdy na Jasnej Górze tak od możnych jak i od ubogich, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie!
  • Matko, która jesteś Pośredniczką łask w licznych sanktuariach i świątyniach wzniesionych ku Twojej czci na całym świecie, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie!

MODLITWA PROŚBY

Prosimy Cię, Jasnogórska Matko:

  • Kiedy źli ludzie nam zagrażają, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Kiedy ogarnia nas zwątpienie i pokusa niewiary, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Kiedy tracimy dobra materialne, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Kiedy jesteśmy smutni i opuszczeni po stracie bliskich nam osób, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Kiedy z lękiem patrzymy na liczne niebezpieczeństwa zagrażające młodzieży Polonii świata, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!

MODLITWA:

Wszechmogący i miłosierny Boże… (jak w dniu pierwszym).

DZIEŃ TRZECI

WPROWADZENIE

Dnia 9 marca 1962 roku pani. K. (personalia znane kronikarzowi), pracownica szpitala przy ul. św. Barbary w Częstochowie opisała następujące wydarzenie, którego była świadkiem: „Przed kilku laty spod Częstochowy przyjechało małżeństwo z ciężko chorym synkiem, liczącym 9 miesięcy. Zmarło im już 11 (jedenaścioro) dzieci, które nie żyły dłużej jak jeden rok. Również i ten synek, imieniem Marian, dostał konwulsji i był w stanie agonalnym. Przed pójściem do szpitala rodzice udali się najpierw na Jasną Górę, by prosić Matkę Bożą o ratunek. W szpitalu w Częstochowie przy ul. św. Barbary lekarz oświadczył, iż nic nie może pomóc: „Tu tylko Jasna Góra”. Ojciec dziecka powrócił na Jasną Górę, by się modlić. Kiedy przyszedł do szpitala, dziecko konało, lekarz powiedział, że to już koniec. Zrozpaczony ojciec rzuca się na ziemi i krzyczy przeraźliwym głosem: „O Boże, zabrałeś mi tyle, zostaw mi chociaż to jedno! Matko Najświętsza, tak Ci zaufałem, nie opuszczaj mnie!” Obecni przy tym płakali, a niektórzy uciekli. Po chwili jednak dały się zauważyć objawy polepszenia, a więc nadzieja na życie. Po zbadaniu lekarz stwierdził: „Tak jest, Jasna Góra – cud!” I Marian żyje.

Najczęściej o doznanych cudach i łaskach za pośrednictwem Matki Bożej Jasnogórskiej dowiadujemy się z okazji składania wotów dziękczynnych. Np. w roku 1974 złożono 526 wotów, w tym 300 dziękczynnych, a w nich 15 ofiarodawców przekonanych jest o doznanym cudzie (uzdrowienie, uratowanie życia w wypadku); w 1975 złożono 805 wotów, w tym 485 dziękczynnych, wśród których 11 wotów za doznane cuda, wg przekonania ofiarodawców.

MODLITWA DZIĘKCZYNIENIA

  • Za ratunek w niebezpieczeństwach, – dziękujemy Ci, Maryjo!
  • Za obronę przed zagrożeniem wiary, – dziękujemy Ci, Maryjo!
  • Za Twoje natchnienia, które niosą nam łaskę i radość, – dziękujemy Ci, Maryjo!
  • Za Twoją nieustanną opiekę i miłość ku nam, – dziękujemy Ci, Maryjo!

MODLITWA CZCI I MIŁOŚCI

  • Pośredniczko wszelkich łask udzielanych nam przez Boga, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Potężna Rycerko Boga Żywego, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Zwycięska Królowo, tryumfująca nad wszystkimi wrogami Twego Syna, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Matko, która pomagasz nam przezwyciężać zło i wszelką słabość, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

MODLITWA PROŚBY

  • Maryjo, która jesteś ucieczką i nadzieją wszystkich, którzy utracili wiarę w Boga, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Matko Miłosierdzia, która nie odmawiasz swej opieki nawet tym, co zwalczają Twego Syna i Kościół Chrystusowy, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Matko wiary świętej, która i dziś, w powodzi licznych niebezpieczeństw laicyzacji i materializmu w świecie, bronisz naszej przynależności do Chrystusa, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!

MODLITWA:

Wszechmogący i miłosierny Boże… (jak w dniu pierwszym).

DZIEŃ CZWARTY

WPROWADZENIE

„Jako wotum dla Matki Bożej składam srebrną nóżkę, za cudowne uratowanie od amputacji nogi mojej żony Eugenii, a tym samym za ocalenie życia, bo żona jest chora na cukrzycę. Nie zgodziłem się na amputację, chociaż była konieczna, bo noga w stanie rozkładu. Zabrałem żonę do domu, zacząłem się modlić do Matki Bożej, złożyłem ofiarę na Mszę św. i przyszła mi myśl by przeprowadzić moczenie chorej nogi trzy razy dziennie w bardzo gorącej wodzie. Gdy po trzech tygodniach lekarz (Ławiński) obejrzał nogę, zdumiał się i powiedział: »Dwadzieścia lat jestem lekarzem, to pierwszy przypadek w mym życiu, by noga w stanie rozkładu odzyskała wtórny obieg krwi. Za to, co się stało, niech pan podziękuje Matce Bożej«” (Wrocław, 11 listopada 1975 roku, Księga Wotów, nr 694).

MODLITWA DZIĘKCZYNIENIA

  • Służebnico Boga, która rodzisz na ziemi Syna Ojca Przedwiecznego, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Wspomożycielko Jezusa Chrystusa w dziele zbawienia świata, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Pomocnico Ducha Świętego w uświęcaniu pokoleń idących przez wieki, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Matko powołująca swe dzieci na wszystkich kontynentach świata do udziału w ewangelizowaniu ludzkości, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

MODLITWA PROŚBY

  • Zwycięska Pani z Jasnej Góry, któraś zjednoczyła wszystkich Polaków w obronie Twojej chwały, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Jasnogórska Pani, która jesteś dla każdego z nas najczulszą Matką, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Królowo nasza umiłowana, która dla wszystkich dzieci Narodu polskiego nieustannie jesteś znakiem jedności i zwycięstwa, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!

MODLITWA:

Wszechmogący i miłosierny Boże… (jak w dniu pierwszym).

DZIEŃ PIĄTY

WPROWADZENIE

Dnia 15 sierpnia 1950 roku Alejami NMP w Częstochowie, od dworca PKP w kierunku Jasnej Góry zdąża boso matka, trzymając na ręku dwuletnią córeczkę. Dziecko jest chore, wg orzeczenia lekarza (dr. Wilczka z kliniki krakowskiej) niebawem utraci całkowicie wzrok. Dziewczynka podczas nieobecności matki urządziła sobie „kąpiel” a będąc po szczepieniu ospy, przez zatarcie zaraziła sobie oczy. Grozi jej nieuchronna ślepota. Nie czekając na dalsze interwencje lekarzy, udaje się kobieta z dzieckiem do Częstochowy, wierząc usilnie w pomoc Matki Bożej Jasnogórskiej. Modląc się przed Cudownym Obrazem, około godz. 16 zauważyła nagle uspokojenie się dziecka – najwyraźniej dziecko przestało cierpieć i zaczęło się wesoło bawić. Zaporadą ojca Paulina, pątniczka udała się z dzieckiem do lekarza do kliniki krakowskiej, gdzie zdziwiono się niezmiernie zaszłej sytuacji. Oczy były uratowane. Dzisiaj, gdy matka składa to zeznanie – 30 października 1962 roku, Marysia ma czternaście lat, czuje się zupełnie dobrze, widzi normalnie i chodzi do szkoły. Matka zaznacza, iż jest bezwzględnie przekonana o doznanym cudzie, zdziałanym za przyczyną Matki Bożej Jasnogórskiej w Jej Cudownym Obrazie (AJG Dział 8 – H, Cuda i Łaski – podziękowania).

MODLITWA DZIĘKCZYNIENIA

  • Za to, iż jesteś Królową naszego Narodu, – dziękujemy Ci, Matko Boga!
  • Za łaskę nieustannie trwającego Przymierza naszego Narodu z Tobą, Królowo Polski – dziękujemy Ci, Matko Boga!
  • Za pokonanie ataków godzących w jedność wiary katolickiej na polskiej ziemi, – dziękujemy Ci, Matko Boga!
  • Za to, że mocą swoją ratujesz wiarę Polonii świata, – dziękujemy Ci, Matko Boga!

MODLITWA CZCI I MIŁOŚCI

  • Wielka Boga-Człowieka Matko, za Twe łaskawe panowanie nad nami, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Dziewico Wspomożycielko, dana na pomoc ku obronie Narodu naszego, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Strażniczko sumienia chrześcijańskiego, która nieustannie „pomagasz nam do odnowy życia, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

MODLITWA PROŚBY

  • Matko i Królowo nasza! We wszelkich niebezpieczeństwach, grożących naszej chrześcijańskiej Ojczyźnie, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • W nieustannej trosce o zachowanie katolickiego dziedzictwa polskiego, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • W zmaganiach o dochowanie wierności Bogu, Krzyżowi i Ewangelii w naszym życiu osobistym, rodzinnym i społeczności katolickiej, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • W niebezpieczeństwach ulegania nałogom, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!

MODLITWA:

Wszechmogący i miłosierny Boże… (jak w dniu pierwszym).

DZIEŃ SZÓSTY

WPROWADZENIE

Szczecin, 10 maja 1961 roku. Stan bardzo ciężki, wg orzeczenia lekarzy skoncentrowało się w organizmie pacjentki aż pięć chorób (serca, wątroby, nerek oraz zapalenie stawów i zaburzenia spowodowane okresem klimakterium). Orzeczenie lekarskie skierowane do męża brzmi: „My w tej sytuacji jesteśmy bezsilni, trudno, trzeba pogodzić się z tym, że żona jest dogorywająca. Lek na jedną chorobę powiększa drugą i pogarsza stan do ostateczności wycieńczonego organi¬zmu”. Mąż nie licząc już na umiejętności lekarzy, wysyła list na Jasną Górę z prośbą o Mszę Św., która została odprawiona 17 maja 1961 o godz. 9 (zapamiętajmy). Sam udaje się na Mszę św. do kościoła w swojej parafii, i przystępuje do Komunii św. W intencji żony modli się gorliwie do Matki Bożej Jasnogórskiej. W niedzielę, dnia 19 maja udaje się do szpitala pełen obaw o stan zdrowia żony. Spotyka go radosna niespodzianka: umierająca kilka dni temu kobieta, obecnie siedzi na parapecie okna i wyraźnie oczekuje kogoś z domu. Już z daleka zauważyła męża i przywołuje go do siebie. Okazuje się, iż właśnie w piątek 17 maja o godz. 9 (podczas Mszy św. na Jasnej Górze) poczuła się nagle lepiej, doznała ulgi w cierpieniu, zaczęła normalnie oddychać i spostrzegła, iż ustąpiła opuchlizna na nogach. Chciała nawet spróbować chodzić, lecz na jej wyznanie lekarz kategorycznie zabronił opuszczać łóżko, ale zezwolił spróbować wieczorem. Spróbowała i oczywiście mogła chodzić. Była zdrowa – o czym zaświadczają chore z sali, umieszczając na zeznaniu swoje podpisy (AJG Dział 8-H. Cuda i Łaski – podziękowania).

MODLITWA DZIĘKCZYNIENIA

  • Za to, że od wieków jesteś naszą niezawodną pomocą, – dziękujemy Ci, Matko Jasnogórska!
  • Za to, że umacniasz nas w walce ze ziem, – dziękujemy Ci, Matko Jasnogórska!
  • Za to, że na wszystkich kontynentach świata pomagasz dzieciom Narodu polskiego zachować wierność Kościołowi, – dziękujemy Ci, Matko Jasnogórska!
  • Za to, że jak dawniej tak i dziś wspierasz nas, abyśmy byli przedmurzem chrześcijaństwa, – dziękujemy Ci, Matko Jasnogórska!

MODLITWA CZCI I MIŁOŚCI

  • Pomocnico Chrystusa w dziele zbawienia, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Najlepsza Matko wszystkich ludzi, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Matko Kościoła wspierająca Ojca świętego, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

MODLITWA PROŚBY

  • Matko Chrystusa, która powołujesz nas do współdziałania ze sobą w dziele odkupienia, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Matko rodziny ludzkiej, która uczysz nas pomagać sobie wzajemnie, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Matko Miłosierdzia, która pragniesz, abyśmy przebaczali wyrządzone nam krzywdy, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!

MODLITWA:

Wszechmogący i miłosierny Boże… (jak w dniu pierwszym).

DZIEŃ SIÓDMY

WPROWADZENIE

Zapisy w „Księdze pamiątkowej” w Arsenale:

„Przybywać tutaj, to znaczy stać się innym człowiekiem” (uczeń L.E., Olkusz, 6 lutego 1976 r.).

„Jako młodzi ludzie wierzący, przybywamy na Jasną Górę z bagażem swych wątpliwości i win. Pełni ufności polecamy to Maryi i pozostawiamy w murach jasnogórskich. Wracamy pełni optymizmu Z pogłębioną wiarą, do obowiązków na uczelniach i zakładów pracy” (pielgrzymka studentów, maj 1978 r.).

„Matko, pomóż mi uwierzyć w sens życia, znaleźć jego cel, być lepszą, umocnij moja wiarę, Matko Nieustającej Pomocy, dziękuję Ci za okazaną mi łaskę nawrócenia” (czerwiec 1978 r.).

„Matko Boża Częstochowska, dziękujemy Ci, że mogłyśmy tu przybyć, być bliżej Ciebie. Dziękujemy, o Pani Jasnogórska, za tak pięknie przeżyte rekolekcje w duchu wiary i miłości. Matko, bardzo prosimy Cię o szczęśliwe zdanie matury Prosimy, pomóż w wybraniu właściwej drogi życia” (maturzystki, luty 1978 r.).

„O Matko, dzisiaj zrozumiałam, jak mam żyć. To wszystko, co było do dzisiaj, było po prostu »niczym«, jedną pustką wokół mnie. Dziękuję, że pozwoliłaś mi to zrozumieć” (lipiec 1978 r.)

„Matko! Pozwól mi uwierzyć w człowieka i sens życia” (czerwiec 1978 r.).

MODLITWA DZIĘKCZYNIENIA

  • Za Twoje macierzyńskie władanie nad nami, – dziękujemy Ci, Królowo Polski!
  • Za Twoją opiekę i pomoc w trudnych latach niewoli i zaborów, – dziękujemy Ci, Królowo Polski!
  • Za to, że zawsze jesteś Tą, która jednoczy Polaków, pomimo wszelkich podziałów, odległości i granic, – dziękujemy Ci, Królowo Polski!
  • Za to, że zawsze jesteś z nami, w okresach powodzenia i niedoli, – dziękujemy Ci, Królowo Polski!

MODLITWA CZCI I MIŁOŚCI

  • Królowo prześladowana przez zaborców na naszej ziemi, – miłujemy Cif i wysławiamy Ciebie.
  • Matko Bolesna stojąca wytrwale pod naszym polskim krzyżem, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Najczulsza Matko wszystkich prześladowanych i udręczonych niewolą, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Najlepsza Wspomożycielko, która byłaś szczególne bliska Narodowi, gdy był opuszczony przez mocarstwa tego świata, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

MODLITWA PROŚBY

  • Gdy popadamy w nieszczęścia na skutek naszych grzechów, spraw, abyśmy nigdy nie utracili wewnętrznej więzi z Tobą, Jasnogórska Królowo Polski, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Gdy wady nasze i słabości zagradzają nam drogę do wewnętrznej wolności w Bogu, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
  • Gdy atakuje nas pokusa materializmu, zła i nienawiści, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem! Królowo wszystkich Polaków rozrzuconych po całym świecie, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!

MODLITWA:

Wszechmogący i miłosierny Boże… (jak w dniu pierwszym).

DZIEŃ ÓSMY

WPROWADZENIE

„Matuchno, nie mam żadnych skarbów i bogactw, ale mam serce. Weź je takie, jakie jest, weź moją wolność i wszystko, czym jestem i co posiadam. Posługuj się tym do woli dla mojego zbawienia i całego Kościoła świętego” (luty 1978 r). „Dziękuję Ci, Matko, za moje wielkie nawrócenie, w tym celu odbyłam pieszą pielgrzymkę z Rzeszowa. Dopomóż zrealizować to zadanie” (Maria, lipiec 1978 r.)

„Dziękuję, Pani Jasnogórska, za naprowadzenie mnie na właściwą drogę. Bez Ciebie tak długi czas czułem się samotny, a teraz zdobyłem Twoją łaskę. Jesteś, o Pani, niezmiernie dobra. Proszę Cie, dopomóż mi w wymazaniu moich grzechów przy konfesjonale. Dopomóż mi, bym był prawym, szczerym, otwartym, pracowitym, inteligentnym, usłużnym młodzieńcem, mężczyzną. Dopomóż mi w egzaminach” (Wojtek, kwiecień 1978 r.).

„Matko Boża, Jasnogórska Pani, serdecznie dziękuję za ten mój największy cud zmartwychwstania ze śmierci grzechu do życia w tej przecudnej łasce Bożej na co dzień” (syn marnotrawcy, maj 1978 r.).

„Najświętsza Maryjo Panno! Przyszedłem do Ciebie po długich latach odżegnania się od Ciebie i odsuwania w niepamięć Twego istnienia. Dziękuję Ci za to z całego serca. Staję się zupełnie innym człowiekiem. Pomóż mi wytrwać przy Tobie i napełnij mnie co dzień miłością do bliźnich” (kwiecień 1978 r.).

„Jestem tu po raz pierwszy. Atmosfera tego miejsca zmusza mnie, aby przebaczyć moim wrogom. Proszę Cię, pomóż mi, Matko” (kwiecień 1978 r.)

MODLITWA DZIĘKCZYNIENIA

  • Za to, że stale pociągasz nas ku sobie i kierujesz naszym życiem, – dziękujemy Ci, Królowo Polski!
  • Za to, że w Twoim Jasnogórskim Sanktuarium jednoczysz nas z Synem swoim, – dziękujemy Ci, Królowo Polski!
  • Za to, że od wieków jesteś wzorem polskich kobiet i uczysz je macierzyńskiej mądrości, godności i dobroci, – dziękujemy Ci, Królowo Polski!
  • Za to, że dla młodych pokoleń jesteś niezawodnym Drogowskazem ku Chrystusowi, – dziękujemy Ci, Królowo Polski!
  • Za to, że bramy Twego Jasnogórskiego Sanktuarium otwarte są dla wszystkich, – dziękujemy Ci, Królowo Polski!

MODLITWA PRZEPROSZENIA

  • Za grzechy niewiary i obojętności dla Twego Syna, – przepraszamy Cię, Matko nasza Jasnogórska.
  • Za tych, którzy odstąpili od wiary w Syna Twojego (…), – przepraszamy Cię, Matko nasza Jasnogórska.
  • Za tych, którzy odrzucają Cię, Matko, odmawiają Ci czci i miłości, a nawet bluźnią przeciwko Tobie, – przepraszamy Cię, Matko nasza Jasnogórska.
  • Za niedotrzymanie ślubów składanych Tobie przez Naród polski w ciągu dziejów i w czasach obecnych, przepraszamy Cię, Matko nasza Jasnogórska.
  • Za to, że postępowanie nasze tak często nie jest zgodne z wiarą świętą i godnością dziecka polskiego Narodu, za grzechy przeciwko życiu, za pijaństwo, egoizm, lekkomyślność, zazdrość, niezgodę społeczną i rozwiązłość, – przepraszamy Cię, Matko nasza Jasnogórska.
  • Za każdy dzień przeżyty z dala od miłości i łaski Twojego Syna, za każde zaniedbanie w stosunku do najbliższych braci naszych, – przepraszamy Cię, Matko nasza Jasnogórska.

MODLITWA CZCI I MIŁOŚCI

  • Matko, nieustannie czekająca na każde z Twych dzieci, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Matko, wspierająca nas w trudnej ziemskiej wędrówce do Ojca Niebieskiego, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Wychowawczyni Syna Bożego, która macierzyńską troską otaczasz naszą młodzież i dzieci, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

MODLITWA:

Wszechmogący i miłosierny Boże… (jak w dniu pierwszym).

DZIEŃ DZIEWIĄTY

WPROWADZENIE

Wypowiedzi młodzieży maturalnej po nocy spędzonej na adoracji przed Cudownym Obrazem Matki Bożej: „Powieki ciążyły bardziej niż zwykle, ale na duszy było lekko, to Ty sprawiłaś Maryjo, Twój wzrok, Twoje serce. Cały mój trud, zmęczenie, Tobie oddałem, dla Ciebie”.

„Na Jasnej Górze coś się ze mną siało. Zobaczyłam, że żyję dla innych ludzi i jestem głównie po to, aby im służyć. Zobaczyłam, jak szczęśliwi są ludzie, którzy całkowicie poświęcili się Bogu i Matce Bożej. Dzięki temu zrozumiałam, jak wielką łaską jest powołanie do życia poświęconego wyłącznie Bogu. Przestałam myśleć o wstąpieniu do klasztoru jako o szaleństwie i chyba – gdyby Pan Bóg tego zażądał – to posłuchałabym głosu Bożego”.

„Była trochę smutna, a zarazem pełna nadziei, miłości. Jej blizny sprawiły, że przez pewien moment, gdy trochę zasypiałam, zdawało mi się, ze płacze.. Czułam, że jest prawdziwą moją Matką i dlatego bardzo Jej zaufałam.”

„Tutaj odczułam jedność i wspólnotę wszystkich obecnych i miałam poczucie tego. że naprawdę potrafimy rozsiewać dobro i radość wśród ludzi”.

„Teraz, chociaż byłem już wyczerpany i zmęczony, zdobyłem się na to, żeby na Ciebie popatrzeć. Tylko popatrzeć. To tak mało, a jednocześnie tak dużo. Tam dopiero nie tylko znalazłem, ale i pokochałem Maryję. Bardzo Cię kocham, Matko Boska. Tak jakoś bezinteresownie, nie jak kogoś, od kogo się czegoś chce i dlatego udaje się uczucia – zresztą, tego nie da się powiedzieć”.

MODLITWA DZIĘKCZYNIENIA

  • Za twoją wędrówkę w Jasnogórskim Obrazie Nawiedzenia, – dziękujemy Ci, najlepszą Matko!
  • Za wszystkie łaski nawróceń, – dziękujemy Ci, najlepsza Matko!
  • Za pojednane małżeństwa, – dziękujemy Ci, najlepsza Matko!
  • Za radość i zgodę w rodzinach, – dziękujemy. Ci, najlepsza Matko!
  • Za liczne uzdrowienia z chorób i nałogów, – dziękujemy Ci, najlepsza Matko!
  • Za miłość i pokój między ludźmi, – dziękujemy Ci, najlepsza Matko!

MODLITWA PROŚBY

Królowo i Matko nasza, prosimy Cię:

  • Ojcom, aby byli wierni podjętym obowiązkom, – daj łaskę wiary i moc miłości!
  • Matkom, aby chętnie podejmowały trud macierzyństwa, – daj łaskę wiary i moc miłości
  • Dzieciom, aby zachowały zawsze czystość i prostotę serca, – daj łaskę wiary i moc miłości
  • Młodzieży w twórczym wysiłku budowania lepszej przyszłości, – daj łaskę wiary i moc miłości!
  • Samotnym, chorym i opuszczonym, – daj łaskę wiary i moc miłości!
  • Zrozpaczonym, aby nie ulegli nigdy pokusie beznadziejności, – daj łaskę wiary i moc miłości!

MODLITWA CZCI I MIŁOŚCI

  • Matko Boga i nasza Królowo, nawiedzająca nasze polskie domy, świątynie i parafie, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Matko, podążająca za swoimi dziećmi do najdalszych zakątków świata, gdzie tylko biją polskie serca, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
  • Matko, która jesteś z nami i przez Twój święty Obraz Jasnogórski wspierasz nas w każdej chwili życia w naszych smutkach, doświadczeniach i radościach, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

MODLITWA:

Wszechmogący i miłosierny Boże… (jak w dniu pierwszym).

Za: https://centrumzawierzenia.jasnagora.pl/

 

45. Nowenna Pompejańska za Polskę

Zachęcam wszystkich, komu leżą na sercu losy Polski

(a teraz nawet świata), do uczestnictwa w tej kolejnej

Nowennie (od 21 sierpnia do 13 października) .

Obrazek zablokowany z powodów bezpieczeństwa

Nadal będziemy się modlić (aż do skutku) w następujących szczegółowych intencjach:

  1. O ZWIEŃCZENIE INTRONIZACJI JEZUSA CHRYSTUSA NA KRÓLA POLSKI ZGODNIE Z WOLĄ BOŻĄ
  2. ZA KAPŁANÓW I BISKUPÓW POLSKICH

III. O JAK NAJSZYBSZE OGŁOSZENIE PRZEZ KOŚCIÓŁ V. DOGMATU MARYJNEGO (O WSPÓŁODKUPICIELCE, ORĘDOWNICZCE I POŚREDNICZCE WSZYSTKICH ŁASK).

  1. O POKÓJ NA ŚWIECIE
  2. DZIECI ZAGROŻONYCH ABORCJĄ I NAWRÓCENIA BŁĄDZĄCYCH RODAKÓW

Zgłaszać się można na mail msybirak@gmail.com

lub na tym Forum: https://urbietorbi-apokalipsa.net/pl/aktualnosci.html

 

Nowenna do św. Świętego Maksymiliana Kolbe

 
Zobacz obraz źródłowy
Nowenna do św. Maksymiliana Kolbego trwa dziewięć kolejnych dni, podczas których odmawiamy przypisane na każdy dzień poniższe modlitwy. Najcześniej jest odmawiana w dniach 5 – 13 sierpnia.
Modlitwy na dni nowenny do św. Maksymiliana Kolbego
Dzień 1 (5 sierpnia)
Dzień 2 (6 sierpnia)
Dzień 3 (7 sierpnia)
Dzień 4 (8 sierpnia)
Dzień 5 (9 sierpnia)
Dzień 6 (10 sierpnia)
Dzień 7 (11 sierpnia)
Dzień 8 (12 sierpnia)
Dzień 9 (13 sierpnia)
Nowenna do św. Maksymiliana Kolbego – wersja II
Nowenna do św. Maksymiliana Kolbego – wersja III
Świadectwa
Dzień 1
„Aby w duszy naszej rozkwitły kwiaty cnót, muszą być ogrzane ciepłem Matki Niepokalanej” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, weź naszą rodzinę w swoją opiekę i wstawiaj się za nią, aby rozwijały się w niej cnoty miłości Boga i bliźnich.

 

 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie, zapalony miłością Boga, opromieniony światłem Niepokalanej Dziewicy, wskazywałeś ludowi Bożemu rozliczne formy apostołowania do zwycięstwa dobra i dla rozszerzenia królestwa Bożego na całym świecie. Uproś nam światło i siłę, abyśmy mogli czynić dobro i pociągać innych do Chrystusowej miłości. Wstaw się do Pana o łaskę dla nas, abyśmy owładnięci tym samym zapałem miłości, wiarą i czynem mogli świadczyć o Chrystusie wśród naszych braci i dojść razem z Tobą do posiadania Boga w chwale wiecznej. Amen.
 
Dzień 2
„Starajmy się coraz bardziej pogłębiać miłość do Niepokalanej i do niej ustawicznie się zwracać jak dzieci do Matki” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, który poszedłeś dobrowolnie na śmierć, aby dzieci nie zostały sierotami, wstawiaj się za nami i dopomóż nam być dziećmi Bożymi.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 3
„Człowiek pragnie być wielkim, mądrym, bogatym, sławnym, szczęśliwym, kochającym i kochanym. Ale żadne szczęście tej ziemi go nie nasyca, gdyż Boga samego pragnie” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, roztropny i radosny, uproś nam tę łaskę u Boga, abyśmy umieli wybrać prawdziwe dobro i cieszyć się nim.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 4
„Opatrzność Boża w nieskończonym miłosierdziu swoim przez Niepokalaną przysłała w krytycznej dla mojego powołania chwili mamę do rozmównicy. I tak potargał Pan Bóg wszystkie sieci diabelskie” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, Twojej opiece polecam wybór mego stanu. Tyś przeszedł trudności i wahania, więc mnie zrozumiesz i dopomożesz. Proszę Cię o to bardzo pokornie.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 5
„Okres obecnej pracy to czas przygotowania się do przyszłej walki pod sztandarem Niepokalanej. Na próżno napełnialibyście głowę rozlicznymi, pięknymi i potrzebnymi wiadomościami, gdyby zabrakło wewnętrznego, dziecięcego stosunku do Niepokalanej” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, Tyś tak dobrze rozumiał znaczenie nauki, dopomóż nam w studiach dla dobra mej duszy, Kościoła, Ojczyzny.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 6
„Kochajmy Niepokalaną praktycznie przez dobre wypełnianie swoich obowiązków, bo to Jej wola, wola Pana Jezusa” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, pobudzaj naszą chęć do starannego i radosnego wykonywania naszej pracy zawodowej i strzeż nas od lekceważenia naszych obowiązków.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 7
„Gdy miłość nas ogarnie i przeniknie, to ofiary staną się potrzebą duszy. Z ofiary rodzi się radość duchowa” (św. Maksymilian).
Przez Twoje ręce, Święty Maksymilianie, ofiaruję Niepokalanej swoje trudy i cierpienia. Dopomóż mi w ich znoszeniu.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 8
„Modlitwa i przede wszystkim modlitwa jest skutecznym orężem w walce o wolność i szczęście dusz” (św. Maksymilian).
Wzorze dobrej modlitwy, Święty Maksymilianie, dopomóż nam umiejętnie wykorzystać dar modlitwy dla uświęcenia własnej duszy i duszy bliźnich.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 9
„Kto kocha Niepokalaną ofiarnie, ten się zbawi, uświęci i innym do uświęcenia dopomoże” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, który przez całe swoje życie aż do heroicznej śmierci przeszedłeś z Niepokalaną, dopomóż i nam szczęśliwie przejść do wieczności pod opieką Matki Niepokalanej.
 
Królowo Niebios, ożywiaj w nas wiarę w zmartwychwstanie i życie wieczne.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Nowenna do św. Maksymiliana Kolbego – wersja II
Boże, który nieustannie wspierasz rodzinę ludzką swoim błogosławieństwem i dajesz jej wzory świętości, prosimy Cię, abyśmy wiernie naśladowali wzór Świętego Ojca Maksymiliana i przez szczególne oddanie Niepokalanej szerzyli Królestwo Chrystusowe.
Święty Ojcze Maksymilianie, który z miłości oddałeś życie dla ocalenia bliźniego, w imię tej miłości wspomóż mnie swoim wstawiennictwem i uproś mi łaskę……, o którą pokornie proszę.
 
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
 
O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła Świętego i poleconymi Tobie.
 
Nowenna do św. Maksymiliana Kolbego – wersja III
Modlitwa przed rozpoczęciem Nowenny
Święty Maksymilianie, który zapalony miłością Boga i opromieniony światłem Niepokalanej Dziewicy, wskazywałeś ludowi Bożemu rozliczne formy apostołowania dla zwycięstwa dobra i dla rozszerzenia królestwa Bożego na całym świecie, uproś nam światło i siłę, abyśmy mogli czynić dobro i pociągać innych do Chrystusowej miłości. Wstaw się do Pana o łaskę dla nas, abyśmy owładnięci tym samym zapałem miłości, wiarą i czynem mogli świadczyć o Chrystusie wobec naszych braci i dojść razem z Tobą do posiadania Boga w chwale wiecznej. Amen.
 
Rozważania na poszczególne dni Nowenny:
 
Dzień pierwszy
 
I zstępuje Bóg na ziemię, staje się człowiekiem. Sam Bóg-Człowiek, Jezus Chrystus, świeci przykładem życia i naucza słowem.
 
Dusze miłujące Boga tłumnie rzuciły się do kopiowania w sobie tego pierwowzoru, do upodobniania się do Niego, do zjednoczenia z Nim, przemiany w Niego.
 
By dusze miłością do siebie pociągnąć i przemienić w siebie, okazał Chrystus Pan swą bezgraniczną miłość, swe Serce płonące miłością dusz, które kazało Mu wstąpić na krzyż, pozostać z nami w Eucharystii i wstępować do naszych dusz, i dać nam w testamencie swą własną Matkę za matkę.
 
Im która dusza bardziej Go naśladuje, tym bardziej się do Niego upodobni, tym więcej się uświęci, ubóstwi.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień
 
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
 
O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy, i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła świętego i poleconymi Tobie.
 
Dzień drugi
 
Niepokalana jest narzędziem Bożym. Z całą świadomością dobrowolnie pozwala się Panu Bogu prowadzić, zgadza się z Jego wolą, pragnie tylko tego, co On chce, i działa wedle Jego woli i to jak najdoskonalej, bez żadnej usterki, bez żadnego odchylenia swojej woli od Jego woli. W doskonałym użyciu sobie powierzonych władz i przywilejów dla spełnienia zawsze i we wszystkim jedynie i wyłącznie woli Bożej, z miłości ku Bogu w Trójcy Jedynemu. Ta miłość ku Bogu sięga aż do takich szczytów, że przynosi Boże owoce miłości.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień trzeci
 
Upadnie kto w grzech, zabrnie głęboko w nałogi, wzgardzi Bożymi łaskami, nie patrzy już na dobre przykłady innych, nie zwraca uwagi na zbawienne natchnienia i staje się niegodnym dalszych łask – czy ma już rozpaczać? Nie, przenigdy! Ma bowiem od Boga daną sobie Matkę, która czułym sercem śledzi każdy jego czyn, każde słowo, każdą myśl. Ona nie patrzy na to, czy on godny łaski zmiłowania. Ona Matką tylko miłosierdzia, więc śpieszy, chociaż nawet nie wzywana, tam gdzie najwięcej nędzy w duszach. Owszem, im bardziej dusza zeszpeciła się grzechem, tym bardziej w niej okazuje się miłosierdzie Boże, którego uosobieniem jest właśnie – Niepokalana.
 
Jeżeli tylko wejdzie Ona do duszy, chociaż nędznej jeszcze i spodlonej grzechami i nałogami, nie dozwoli duszy zaginąć, ale wnet wyprasza jej łaskę światła dla rozumu i siły dla woli, by się opamiętała i powstała.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień czwarty
 
Niepokalana opuściła ziemię, ale Jej życie w duszach pogłębiło się i rozszerzało coraz więcej. Gdyby wszystkie dusze, co przebyły ziemską wędrówkę lub obecnie na ziemi przebywają, mogły się wypowiedzieć, powstałyby nieprzeliczone grube tomy świadczące o działalności Niepokalanej, czułej Matki dusz odkupionych przenajświętszą Krwią Jej Boskiego Syna. A i te tomy zawierałyby dopiero to tylko, co dusze te zauważyły jako szczególniejszą łaskę Niepokalanej, gdy tymczasem każda łaska przychodzi na duszę z rąk Pośredniczki wszelkich łask i nie ma chwili, w której by coraz to nowe łaski nie spływały na każdą duszę: łaski oświecenia umysłu, wzmocnienia woli, zachęty do dobrego; łaski zwyczajne i nadzwyczajne; łaski dotyczące bezpośrednio życia doczesnego i uświęcenia duszy. Dopiero na Sądzie Bożym i w niebie dowiemy się, jak ta czuła Matka nasza niebieska troszczy się o każdą duszę, swoje dziecię, by ukształtować na wzór Jezusa.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień piąty
 
Do miłości nie da się nakłonić ani przymusić – tylko miłość pobudza do wzajemnej miłości. I Pan Bóg chciał w ten sposób zdobywać człowieka. Należy przypomnieć sobie, jak Pan Bóg nas ukochał. To najlepsza pobudka do miłości Boga. […]
 
Ważną jest rzeczą współpraca z łaską, bo za każdym odpowiedzeniem łasce Bożej przychodzą nowe łaski. Im wierniejsi będziemy tym łaskom, możemy mieć nadzieję, że ich otrzymamy jeszcze więcej. Wystarczy jedno: że dziś, że teraz z tą łaską będziemy współpracowali.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień szósty
 
Fałszywe jest ogólne przekonanie, że święci nie byli podobni do nas. I oni odczuwali pokusy, i oni upadali i powstawali, i ich nieraz przygniatał smutek, osłabiało i paraliżowało zniechęcenie. Lecz pomni na słowa Zbawiciela: „Beze mnie nic uczynić nie możecie” i na słowa św. Pawła: „Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia”, nie ufali sobie, lecz całą ufność w Bogu pokładając, upokarzali się po upadkach, szczerze żałowali, duszę z brudów w Sakramencie Pokuty zmywali, a potem z większym jeszcze zapałem przykładali ręki do dzieła. I tak upadki służyły im za szczeble do coraz wyższej doskonałości i stawały się coraz lżejsze.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień siódmy
 
Z całą świadomością możemy twierdzić, że najwyższym ideałem naszym jest Niepokalana. Człowiek wyżej wznieść się nie może. Niepokalana jest najwyższym stopniem doskonałości i świętości stworzenia. Tego niebotycznego szczytu łaski człowiek nigdy nie osiągnie, bo Matka Boża jest tylko jedna. Jednak kto odda się bezgranicznie Niepokalanej, ten w krótkim czasie osiągnie najwyższy stopień doskonałości i przyniesie Bogu najwięcej chwały. Wszystko przez Niepokalaną, w Niepokalanej i dla Niepokalanej.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień ósmy
 
Bądź pewien, że kto jest Niepokalanej, ten nie zginie, ale im więcej będzie Jej, tym bardziej i Jezusa, i Ojca. Inna rzecz, że może tego nie odczuwać, ani o tym nie wiedzieć. Zauważy jednak, że coraz doskonalej będzie się starał pełnić wolę Bożą, coraz bardziej poprawiać się ze sprzeniewierzeń przeciwko tej świętej woli.
 
I coraz więcej pokoju nawet pośród burz zażywać będzie.
 
W swoim czasie Ona mu stopniowo odkryje wszystkie tajemnice Serca Jezusowego.
 
I stanie się dzieckiem Pana Jezusa.
 
Jego dusza stanie się oblubienicą Jezusa, Brata starszego, pod pieczołowitą opieką wspólnej Matki, Maryi, i wspólnego Ojca w niebie.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień dziewiąty
 
Niepokalana, Królowa nieba, musi być i to jak najprędzej uznana za Królową wszystkich ludzi i każdej duszy z osobna w Polsce i poza jej granicami na obydwu półkulach. Od tego, śmiemy twierdzić, zależy pokój i szczęście poszczególnych osób, rodzin, narodów, ludzkości.
 
Od dziś więc, bez wytchnienia, wszyscy, całą swą ufność położywszy nie w złocie, ani w pysznej zarozumiałości, jak biedni masoni, ale – i to jedynie – w Niepokalanej, wszechmocnej potęgą Boskiego Syna, ofiarujmy czynem (modlitwą, umartwieniem i pracą) samych siebie, bez żadnego zastrzeżenia, Niepokalanej, by stać się narzędziem w Jej ręku do szerzenia Jej królowania we wszystkich duszach.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Modlitwa na zakończenie Nowenny
 
Litania do św. Maksymiliana
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święty Maksymilianie, módl się za nami
Wielki miłośniku Boga,
Nieustraszony rycerzu Niepokalanej,
Apostole Niepokalanej Pośredniczki łask,
Założycielu Rycerstwa Niepokalanej,
Apostole Cudownego Medalika,
Mężny szerzycielu królestwa Niepokalanej,
Wzorze życia zakonnego,
Pragnący śmierci męczeńskiej,
Gorliwy apostole Japonii,
Pełen poświęcenia dla chorych i nieszczęśliwych,
Zdobywco dusz dla Niepokalanej,
Ukazujący ludziom ideał życia,
Miłośniku modlitwy,
Wzorze niezachwianej ufności,
Pociągający ludzi dobrocią i radością,
Pragnący nawrócenia grzeszników,
Pragnący zjednoczenia w Kościele wszystkich wyznawców Chrystusa,
Pragnący nawrócenia pogan,
Kochający bliźnich dla Boga,
Miłośniku umartwienia i pokuty,
Przykładzie posłuszeństwa,
Miłośniku ubóstwa i prostoty,
Wzorze anielskiej czystości,
Obrońco dobrych obyczajów,
Głosicielu odrodzenia narodu polskiego,
Obrońco wiary świętej,
Apostole prasy katolickiej,
Apostole dobrego przykładu,
Wzorze znoszenia cierpień,
Przykładzie przebaczenia wrogom,
Umacniający współwięźniów na duchu,
Ofiarujący swe życie za rodzinę,
Śpieszący z kapłańską posługą skazańcom,
Męczenniku Oświęcimia,
Chlubo polskiej ziemi,
Wsławiony po całym świecie,
Wielki nasz orędowniku w niebie. 
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami, Panie.
 
K. Módl się za nami święty Maksymilianie.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych
 
Módlmy się: Wszechmogący, miłosierny Boże, który serce św. Maksymiliana rozpaliłeś miłością do Niepokalanej i uczyniłeś go wielkim Jej rycerzem i narzędziem do szerzenia Twojego królestwa, rozpal i nasze serca podobną miłością i ofiarnością, abyśmy w życiu swoim szukali zawsze Twej chwały. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
 
Litania do św. Maksymiliana – wersja II
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami
Niepokalana Pośredniczko łask,
Święty Maksymilianie,
Rozmiłowany w Bogu,
Kochający modlitwę,
Wytrwale strzegący cnoty czystości,
Heroicznie posłuszny przełożonym,
Realizujący ducha ubóstwa i prostoty,
Żyjący w umartwieniu i pokucie,
Wierny ideałowi ewangelicznej doskonałości,
Oddany na własność Niepokalanej,
Nieustraszony rycerzu Niepokalanej,
Twórco Rycerstwa Niepokalanej,
Apostole Cudownego Medalika,
Głoszący Ewangelię przy pomocy radia i prasy,
Pałający pragnieniem zdobycia świata dla Niepokalanej,
Misjonarzu Japonii,
Pragnący męczeńskiej śmierci,
Miłujący nieprzyjaciół,
Mężny w znoszeniu zniewag i cierpienia,
Duszpasterzu współwięźniów,
Ofiaro heroicznej miłości bliźniego,
Starty na proch dla Niepokalanej,
Uwieńczony dwiema koronami,
Męczenniku Auschwitz,
Sławiony na całym świecie,
Chlubo polskiej ziemi,
Patronie trzeźwości,
Patronie rodziny,
Patronie naszych trudnych czasów,
Wielki orędowniku u Boga,
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami, Panie.
 
W. Nikt nie ma większej miłości. (Alleluja).
O. Od tego, kto oddaje swoje życie za przyjaciół swoich. (Alleluja).
 
Módlmy się: Wszechmogący, miłosierny Boże, Ty rozpaliłeś św. Maksymiliana taką miłością do Niepokalanej, że stał się Jej wielkim rycerzem i narzędziem do szerzenia Twojego królestwa rozgrzej i nasze serca ofiarną miłością do Maryi, abyśmy naśladując Jej przykład i wsparci Jej pomocą służyli Tobie w bliźnich naszych i w ten sposób wypełnili największe przykazanie. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY ANIELSKIEJ Z PORCJUNKULI
Zobacz obraz źródłowy
Z pism brata Tomasza z Celano

Uważajcie to miejsce mieszkania Boga za godne czci
Mąż Boży Franciszek, wzrostem mały, duchem pokorny, zajęciem niski, kiedy żył na świecie, wybrał ze świata dla siebie i dla swoich małą cząsteczkę; w innym razie, gdyby miał cośkolwiek, co należy do świata, nie mógłby służyć Chrystusowi. Zgodnie z przewidywaniem wyroczni Boskiej miejsce, które miało przypaść w udziale im, którzy zupełnie nic, co należy do świata, nie chcieli posiadać, od starodawnych dni zostało nazwane Porcjunkulą. Był tam również zbudowany kościół Matki Dziewicy, która z powodu swojej szczególnej pokory zasłużyła, by być drugą po Synu swoim głową wszystkich świętych. Z niego wziął swój początek Zakon Braci Mniejszych, tutaj też po pomnożeniu się ich liczby okrzepł jak dostojna budowla na trwałym fundamencie. To miejsce Święty ukochał przed wszystkimi innymi; braciom kazał, by je mieli w szczególnej czci; chciał, żeby zawsze było strzeżone jako zwierciadło zakonności w pokorze i najwyższym ubóstwie; jego własność cedował innym, a sobie i swoim braciom zostawił tylko użytkowanie.
Zachowywano tam jak najostrzejszą karność we wszystkim, w milczeniu i w pracy oraz w innych zakonnych ustawach. Pozostając na miejscu bez przerwy dniem i nocą, oddawali się chwalbie Bożej, a tchnąc przedziwną wonią cnót, prowadzili życie anielskie.
Chociaż bowiem wiedział, że po wszystkiej ziemi założone zostało Królestwo niebieskie i wierzył, że w każdym miejscu Bóg udziela łaski swoim wybranym, to jednak doświadczył, że miejsce kościoła świętej Maryi w Porcjunkuli napełnione jest łaską bardziej obfitą i nawiedzane przez duchy z wysoka.
Przeto często mówił: „Baczcie, synowie, byście kiedyś nie opuścili tego miejsca. Jeśliby was wyrzucono na zewnątrz z jednej strony, wchodźcie z powrotem z drugiej, bo miejsce to jest naprawdę święte i mieszkanie Boga. Tutaj, gdy byliśmy nieliczni, Najwyższy pomnożył nas w liczbę; tutaj zapalił naszą wolę ogniem swej miłości; tutaj każdy, kto będzie się modlił pobożnym sercem, otrzyma to, o co by prosił, a ten, kto zgrzeszy, srożej będzie karany. Dlatego, wszyscy synowie, uważajcie to miejsce mieszkania Boga za godne czci i tutaj z całego serca uwielbiajcie Pana i dziękujcie Mu”.
Święto Matki Boskiej Anielskiej (Porcjunkuli)
Litania do Matki Bożej Anielskiej
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże,  zmiłuj się nad nami
Synu Odkupicielu świata Boże,
Duchu Święty Boże,
Święta Trójco jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Święta Maryjo Królowo Anielska,
Święta Maryjo Królowo Anielska, przez Anioła łaski pełną nazwana,
Święta Maryjo Królowo Anielska, której Anioł zwiastował, że poczniesz Syna Bożego,
Święta Maryjo Królowo Anielska, przez Anioła o zachowaniu panieństwa zapewniona,
Święta Maryjo Królowo Anielska, przez Aniołów w Betlejem otoczona,
Święta Maryjo Królowo Anielska, od Aniołów różne posługi odbierająca,
Święta Maryjo Królowo Anielska, przez Aniołów do nieba wzięta,
Święta Maryjo Królowo Anielska, przez Aniołów dusze swych wiernych sług do nieba wprowadzająca,
Święta Maryjo Królowo Anielska, Opiekunko żywych i umarłych synów i córek św. Franciszka,
Święta Maryjo Królowo Anielska, na prośbę św. Franciszka odpust zupełny u Syna swego wypraszająca,
Święta Maryjo Królowo Anielska, najmiłosierniejsza Matko ubogich – pobożnie żyjących,
Święta Maryjo Królowo Anielska, ucieczko najpewniejsza szczerze pokutujących grzeszników,
Święta Maryjo Królowo Anielska, wypraszająca miłosierdzie  u sprawiedliwego Sędziego,
Święta Maryjo Królowo Anielska, Arko Przymierza,
Święta Maryjo Królowo Anielska, dająca zwycięstwo nad szatanem,
Święta Maryjo Królowo Anielska, bramo do nieba wiodąca,
Święta Maryjo Królowo Anielska, jutrzenko przyświecająca nam podczas doczesnej pielgrzymki,
Święta Maryjo Królowo Anielska, jedyna lekarko w śmiertelnych boleściach,
Święta Maryjo Królowo Anielska, najpewniejsza Orędowniczko na Sądzie Boskim,
Święta Maryjo Królowo Anielska, wybawienie dusz z czyśćca,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K: Módl się za nami Królowo Anielska.
W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
K: Módlmy się.  Najświętsza Maryjo Panno, Królowo Anielska. Wejrzyj na nas tu obecnych, którzy  oddajemy cześć Twojemu Synowi utajonemu w Najświętszym Sakramencie. Zachowaj nas od nieszczęść, chorób, wszelkich niebezpieczeństw,  a w szczególności od popełnienia grzechu. Serca nasze rozpal miłością Boga i bliźniego. Pamiętaj o Najłaskawsza Matko o naszej Ojczyźnie, naszych rodzinach i wyproś u Syna Swojego wszelkie potrzebne łaski i błogosławieństwo. Wszystkim zmarłym uproś zmiłowanie i przyjmij do Królestwa Niebieskiego. My zaś będziemy wychwalać Twoją dobroć przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Nowenna przed uroczystością NMP Anielskiej
Pieśń: O zbawcza Hostio…
Wystawienie Najświętszego Sakramentu
INTENCJA:
K: Na większą cześć i chwałę Pana Jezusa utajonego w Najświętszym Sakramencie i na uwielbienie Matki Boskiej Anielskiej odprawiać będziemy tę nowennę z uwagą i gorącym nabożeństwem, prosząc o nawrócenie grzeszników, wytrwanie sprawiedliwych, wybawienie dusz w czyśćcu cierpiących.
K: Boże wejrzyj ku wspomożeniu memu.
L: Panie pośpiesz ku ratunkowi memu. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Pieśń: Królowej Anielskiej śpiewajmy… (2 zwrotki)
K: Z pierwszym (drugim, trzecim itd.) Chórem Anielskim śpiewajmy:
W: O Maryjo Królowo Anielska – módl się za nami  (10 razy)
Pieśń: Chwała i dziękczynienie…(1 raz)
MODLITWY PRZEZNACZONE NA POSZCZEGÓLNY DZIEŃ NOWENNY:
Dzień 1.
K: Módlmy się
O Maryjo Najświętsza, która natchnęłaś św. Franciszka, aby Twój ubożuchny kościółek nabył na własność dla swego zgromadzenia, a następnie dopomogłaś mu, że go odnowił i w nim zaprowadził służbę Bożą; daj i nam tę łaskę abyśmy nie skąpili ofiar na potrzeby świątyń pańskich, budowali je, odnawiali, w nich się modlili, wypraszając sobie i drugim miłosierdzie Boskie. Amen.
Na intencję fundatorów i dobrodziejów kościołów: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
K: Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami składającymi chór nazwany Tronami, uwielbiam(y) Cię i pragnę(pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia wielbiły jako Niepokalaną Dziewicę, która starła głowę węża piekielnego i światu sprowadziła Słońce Sprawiedliwości, to jest porodziła Zbawiciela. Amen.
Dzień 2.
K: Módlmy się
O Królowo Anielska, któraś natchnęła św. Franciszka do wyrzeczenia się świata dla podjęcia pracy na chwałę Bożą; błagamy Cię, abyś nam tę łaskę wyjednać raczyła. Dobre dzieci dbają o honor swojego ojca i nie pozwolą zbezcześcić jego imienia, a my katolicy czyż mamy obojętnie patrzeć na zniewagę Majestatu Bożego, naszego najlepszego Ojca? Słuchać bluźnierstw przeciwko niemu mówionych?                         O niedopuszczaj tego Matko Najświętsza, ale spraw, abyśmy zapałali gorącą żądzą wynagrodzenia zniewag Bogu wyrządzonych i pracowali nad oświeceniem i opamiętaniem się niedowiarków bezbożnych – a tak pracując na chwałę Bożą, abyśmy mogli zasłużyć sobie cieszyć się w chwale wiekuistej w niebie. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
K: Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami składającymi chór nazwany Cherubinami, uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia wielbiły jako najukochańszą Córkę Ojca Przedwiecznego, którą przez Archanioła Gabriela wybrał za Matkę Synowi Swemu Jednorodzonemu. Amen.
Dzień 3.
K: Módlmy się
O Królowo Anielska, Dziewico bez grzechu pierworodnego poczęta! Błagamy Cię pokornie, abyś raczyła spojrzeć na tę biedną ziemię okiem miłosierdzia i wszystkim grzesznikom wyprosiła u Pana Jezusa łaskę nawrócenia się; błagamy Cię, abyś jak niegdyś św. Franciszka, tak dziś kapłanów i dusze Tobie poświęcone pobudziła do gorliwej pracy nad nawróceniem i oświeceniem błądzących i w nałogach grzechowych leżących. O niech wszyscy poznają, że nie na próżno Kościół święty błaga Cię tymi słowami: „Ucieczko grzesznych, módl się za nami”. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami składającymi chór nazwany Serafinami, uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia wielbiły jako najmilszą Matkę Syna Bożego Jezusa Chrystusa Zbawiciela naszego. Amen.
Dzień 4.
K: Módlmy się
O Wszechpotężna Królowo Anielska! Ty pragniesz, abyśmy wszyscy niewinne życie prowadzili, i jedni drugich do pobożności zachęcali, dlatego błagamy Cię pokornie: rozpal serca nasze miłością ukrzyżowanego Zbawiciela. Niechaj rozważanie niewinnej męki Twego Boskiego Jedynaka, stanie się dla nas codziennym chlebem, bo ten tylko pokarm dusze słabe wzmocni, oziębłe rozgrzeje, a gorejącym doda więcej blasku. O daj nam Matko najmilsza, abyśmy pod Twoim królowaniem tu na ziemi mogli wysłużyć sobie królestwo niebieskie. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami składającymi chór nazwany Mocami, uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia wielbiły jako przenajświętszą i najczystszą Oblubienicę Ducha Świętego, za sprawą którego stałaś się Matką Syna Bożego i uwolniłaś nas od tyranii szatana. Amen.
Dzień 5.
K: Módlmy się
O Najłaskawsza Panno Maryjo, Królowo Anielska! Błagamy Cię abyś raczyła przemówić za nami do Pana Jezusa, jak przemówiłaś za św. Franciszkiem i wyprosiła nam odpuszczenie grzechów naszych. Znamy nasze nieprawości i lękamy się gniewu Bożego, jeśli nie wrócimy na drogę cnoty. A więc Matko wyjednaj nam skruchę serdeczną, spowiedź szczerą i pokutę stateczną, abyśmy za przyczyną Twoją mogli usłyszeć te słowa pocieszające: „ufaj synu, odpuszczają ci się grzechy twoje”. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami składającymi chór nazwany Zwierzchnościami, uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia wielbiły jako jedyną ucieczkę pokutujących grzeszników i szukających przez Ciebie Miłosierdzia Bożego. Amen.
Dzień 6.
K: Módlmy się
Do Ciebie o Królowo Anielska, jako do stolicy łask Boskich, uciekamy się z najpokorniejszą prośbą. Widzisz naszą nędzę duchową i różne biedy gniotące nas, widzisz jak z grzechu w grzech wpadamy i nie możemy się wydobyć z tej przepaści. Syn Twój na prośbę św. Franciszka za Twoim pośrednictwem zaniesioną do Niego udzielił odpustu zupełnego wszystkim spowiadającym się w Twoim kościele –  a więc i my pragniemy dostąpić tej łaski. Wyproś nam ją jedyna nadziejo pokutujących i najpewniejsza Przewodniczko do Nieba. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami składającymi chór nazwany Panowaniami, uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia wielbiły  jako lekarkę chorych, pocieszycielkę strapionych, szukających u Ciebie ukojenia swych smutków i boleści. Amen.
Dzień 7.
K: Módlmy się
O Królowo Anielska, mająca w szczególniejszej opiece dusze czyste i niewinne; błagamy Cię pokornie, abyś nam dopomogła szczęśliwie doczekać dnia odpustu na prośbę św. Franciszka za Twoim wstawiennictwem przez samego Pana Jezusa naznaczonego – a następnie błagamy, abyś nam w tym dniu wyprosiła żal serdeczny za grzechy, spowiedź szczerą i odpuszczenie wszystkich win naszych. O Matko! Ty pragniesz abyśmy życie anielskie prowadzili, a więc dopomóż nam oczyścić się z grzechów i wytrwać w dobrem aż do końca życia. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia czciły i wielbiły jako najpewniejszą Wspomożycielkę Wiernych,  wypraszającą niejednokrotnie zwycięstwo chrześcijanom i ratującą Kościół Boży od bezbożnego pogaństwa. Amen.
Dzień 8.
K: Módlmy się
Dzięki Ci składamy najpotężniejsza Królowo nieba i ziemi, Matko najlitościwsza za Twoje pośrednictwo w udzieleniu nam wieczystego odpustu w dniu Twojej uroczystości. Błogosławimy Cię i pragniemy, aby Cię błogosławiły wszystkie pokolenia i korzystały z łask przez Ciebie wyjednanych. Uproś nam matko, Królowo Anielska, abyśmy naszą wdzięczność Panu Jezusowi okazywali przez pilne zachowywanie Jego przykazań, abyśmy we dnie i w nocy pamiętali na Jego słowa: „Jeżeli chcesz wejść do żywota wiecznego, chowaj przykazania: Będziesz miłował Pana Boga Twego ze wszystkiego serca swego, a bliźniego jak siebie samego”, bo zachowując te przykazania, możemy być pewni, że po skończonym życiu ujrzymy Jezusa i Ciebie o Matko Najświętsza i cieszyć się będziemy tą chwałą, jaką się cieszy Twój wierny sługa św. Franciszek na wieki. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia błogosławiły i wielbiły jako najmiłosierniejszą Opiekunkę Sierot i wszystkich biedaków ciężko pracujących na kawałek chleba; pragnę (pragniemy) aby wszyscy doznali Twojej opieki i bezustannie śpiewali: „Bądź pozdrowiona łaski pełna”, teraz i na wieki wieków. Amen.
Dzień 9.
K: Módlmy się
O Królowo Anielska i najdroższa Matko nasza!.  Nie ma takiej łaski, której byś nie mogła wyjednać u tronu Pana Zastępów. Ciebie poseł niebieski od Tronu Najwyższego Majestatu do Ciebie posłany, nazwał łaski pełną, gdyż Duch Przenajświętszy, zstępując na Ciebie z błogosławieństwem, hojnie Cię nim obdarzył. Wysłuchaj teraz modlitwy nasze, bądź miłościwa prośbom naszym i nie zapominaj ludu Twego. Tyś jest naszą Matką, Panią i Królową, do Ciebie się uciekamy i prosimy: racz się za nami przyczyniać, jak niegdyś przyczyniłaś się za św. Franciszkiem i racz nam wyjednać łaski odpustowe. Ponieważ jesteś łaski pełna, zatem prosimy Cię, pozwól nam być uczestnikami tych nieprzebranych skarbów, które posiadasz. Jeden z Archaniołów powitał Cię nadzwyczajnym i nigdy niesłyszanym pozdrowieniem, mówiąc: „Bądź pozdrowiona łaski pełna, Pan z Tobą”, i wszystkie chóry Anielskie Ciebie wielbiąc –  błogosławioną –  głoszą z Gabrielem jednomyślnie powtarzając: „Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego”. Od tych wojsk niebieskich i my ziemianie nauczyliśmy się Ciebie chwalić i wielbić – te duchy niebieskie dodają słów ustom waszym.
Bądź błogosławioną zawsze o Panno pełna łaski, bądź nam Orędowniczką przed Bogiem, boś jest naszą Panią i Królową. Nie dopuść, abyśmy Twoi słudzy i poddani zginąć mieli – wszakże to będzie Twoją chwałą, jeśli nam pomożesz do zwyciężenia wszelkiego złego w tym życiu i do nabycia łask potrzebnych do zbawienia. Jeżeli nas wprowadzisz do królestwa niebieskiego i przedstawisz Królowi wiecznej chwały, któremu z Aniołami pragniemy śpiewać: „Święty, Święty, Święty Pan Bóg Zastępów, pełne są niebiosa i ziemia chwały Twojej. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Chórem Księstw Niebieskich cześć Ci składam(y) najgłębszą, wielbię (wielbimy) Cię i błogosławię (błogosławimy) jako wszechpotężną Orędowniczkę przed Bogiem we wszystkich biedach, a szczególnie w chwili konania, gdy już światło ziemskie zgaśnie, a śmierć zajrzy w oczy i będzie wołać: „pójdź na sąd Boży i daj rachunek z włodarstwa twego”. O Matko, błagam(y) Cię pokornie, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci i ratuj Twe dzieci na strasznym sądzie Sprawiedliwego Sędziego. Amen.

NOWENNA DO BOGA OJCA

Jesus is Lord
During this difficult time of trial in the Catholic Church, please pray for healing and for God to give us holy priests and faithful Bishops in doing His Will.

List od Boga do zasmuconych

Modlitwa wstępna
Ojcze Przedwieczny, który jesteś Nieogarniony, Wieczny, Sprawiedliwy – Surowy, lecz też bezgranicznie Kochający, daj mi Łaskę dobrego odprawienia tej Nowenny, aby przyniosła takie Dary i Owoce Ducha Świętego, jakie Ty Sam chcesz nam udzielić. Ojcze Godny Uwielbienia, proszę Cię o jak najwięcej Łask potrzebnych mnie i innym do okazywania Tobie miłości.

I dzień
Wiekuisty, Sprawiedliwy Boże, Ukochany Ojcze, Moje Schronienie, składamy Ci stokrotne dzięki, że stworzyłeś nas i cały wszechświat. Wszechpotężny Władco, nikt nigdy nie zdoła Ci podziękować za ogromne Dobra – Łaski, które nam zsyłaszMocą Swej bezgranicznej Miłości. Czuwasz też wciąż nad nami Swą Miłosierną Opatrznością, mimo naszych wad i nędzy. Podnosisz nas z upadku i uczysz Swoich Dróg. Przepraszamy Cię za naszą niedoskonałość i obiecujemy szczerą poprawę wkażdej dziedzinie duchowego oraz cielesnego życia. Najukochańszy Boże Ojcze, bądź uwielbiony i błogosławiony!Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Ojcze, kocham Cię serdecznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię delikatnie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię żarliwie, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię płomiennie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bezgranicznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię nade wszystko, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię bez miary, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię niewymownie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię ponad miarę, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bez końca, ratuj dusze!
Ojcze, wysławiam Cię, kocham Cię, dziękuję Ci, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać, jak Cie kochają wszyscy Aniołowie i Święci, ratuj dusze!
Ojcze ,chciałbym Cię kochać, jak kochał Cię na ziemi Święty Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak kochała Cię na ziemi Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch Święty ,ratuj dusze!

Módlmy się:
Ojcze, przez Niepokalane serce Maryi, dla ratowania tych wszystkich dusz, które są w niebezpieczeństwie wiecznego potępienia, ofiaruję Ci ostatnie krople Krwi, które Twój Boski Syn, ostatkiem sił Swej Miłości wylał, i ofiaruję Ci Je nieskończoną ilość razy. AmenNiech nas błogosławi Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty AmenZe Swoim Ukochanym Dziecięciem, niech nas błogosławi Dziewica Maryja. Amen

II dzień
Najlepszy Tatusiu, dziękujemy Ci za wszystkie Dobra i Łaski, które otrzymujemy z Twojej Ręki. Dziękujemy za odkupieńczą Ofiarę Twojego Syna, która nieustannie nas uświęca. Dziękujemy za Twojego Jednorodzonego Syna, który dziś też jest opuszczony i osamotniony w każdym Tabernakulum i roni Krwawe Łzy, powtarzając Swoją Agonię z Getsemani. Nasze pokolenie pełne nieprawości i grzechów wciąż na nowo zadaje Rany Twojemu Umiłowanemu Synowi. Chociaż my opuściliśmy Ciebie, Wierny Boże, Ty nie opuszczasz nas na zawsze i przebaczasz nam nasze winy. Ojcze Sprawiedliwy pełen Litości, Ty jesteś naszym Ocaleniem; porusz ostygłe nasze serca i zbałamucone umysły. Niech Twój Święty Duch rozproszy panujące ciemności, a Twoje Święte Łaski, które są naszym udziałem w życiu Bożym, rozkwitną Błogosławieństwem w naszych udręczonych sercach.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Ojcze, kocham Cię serdecznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię delikatnie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię żarliwie, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię płomiennie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bezgranicznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię nade wszystko, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię bez miary, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię niewymownie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię ponad miarę, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bez końca, ratuj dusze!
Ojcze, wysławiam Cię, kocham Cię, dziękuję Ci, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać, jak Cie kochają wszyscy Aniołowie i Święci, ratuj dusze!
Ojcze ,chciałbym Cię kochać, jak kochał Cię na ziemi Święty Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak kochała Cię na ziemi Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch Święty ,ratuj dusze!

Módlmy się:
Ojcze, przez Niepokalane serce Maryi, dla ratowania tych wszystkich dusz, które są w niebezpieczeństwie wiecznego potępienia, ofiaruję Ci ostatnie krople Krwi, które Twój Boski Syn, ostatkiem sił Swej Miłości wylał, i ofiaruję Ci Je nieskończoną ilość razy. AmenNiech nas błogosławi Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty AmenZe Swoim Ukochanym Dziecięciem, niech nas błogosławi Dziewica Maryja. Amen

III dzień
Najczulszy Ojcze Niebieski, składam Ci gorące dzięki za wszystkie cuda, którymi nas darzysz, głównie zaś za zbawienie naszych dusz. Ty, który raczyłeś ofiarować za nasze winy na haniebną śmierć Twojego Syna, ocal na Wieczność wszystkie zagrożone dusze a zwłaszcza dusze teraz umierających i mających wkrótce umrzeć. Najświętszy Abba pomóż nam w ratowaniu dusz ciężkichgrzeszników, uwalniając ich na zawsze od jadu Żmii. Doprowadź wszystkich do szczęśliwej Wieczności.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Ojcze, kocham Cię serdecznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię delikatnie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię żarliwie, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię płomiennie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bezgranicznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię nade wszystko, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię bez miary, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię niewymownie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię ponad miarę, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bez końca, ratuj dusze!
Ojcze, wysławiam Cię, kocham Cię, dziękuję Ci, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać, jak Cie kochają wszyscy Aniołowie i Święci, ratuj dusze!
Ojcze ,chciałbym Cię kochać, jak kochał Cię na ziemi Święty Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak kochała Cię na ziemi Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch Święty ,ratuj dusze!

Módlmy się:
Ojcze, przez Niepokalane serce Maryi, dla ratowania tych wszystkich dusz, które są w niebezpieczeństwie wiecznego potępienia, ofiaruję Ci ostatnie krople Krwi, które Twój Boski Syn, ostatkiem sił Swej Miłości wylał, i ofiaruję Ci Je nieskończoną ilość razy. AmenNiech nas błogosławi Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty AmenZe Swoim Ukochanym Dziecięciem, niech nas błogosławi Dziewica Maryja. Amen

IV dzień
Odwieczny Ojcze, Stwórco Nieba i Ziemi dziś prosimy Cię o ratunek dla dusz ludzi umierających. Błagam Cię o takie Łaski, aby ani jedna dusza nie poszła na potępienie wieczne. O, Abba, Najdroższy Tatusiu, który przyjąłeś ofiarę z Krwi Swojego Syna, spraw, abyśmy otrzymali Łaskę pomocy dla nich. Nas wszystkich bez wyjątku przygotuj na Godzinę Odejścia, byśmy umieli pokonać w drodze do Zbawienia piętrzące się przeszkody i nie marnowali ani jednej chwili życia, zasługując na udział w Niebieskiej Rodzinie. Wiekuisty Boże, udziel Swoich Łask tym duszom, które są już blisko bram Wieczności. Pomóż nieść ich własny Krzyż na wzór Twojego Ukrzyżowanego Syna. Nam zaś dodaj otuchy, abyśmy uwierzyli, że Twój Święty Duch przemieni ich serca.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Ojcze, kocham Cię serdecznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię delikatnie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię żarliwie, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię płomiennie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bezgranicznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię nade wszystko, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię bez miary, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię niewymownie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię ponad miarę, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bez końca, ratuj dusze!
Ojcze, wysławiam Cię, kocham Cię, dziękuję Ci, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać, jak Cie kochają wszyscy Aniołowie i Święci, ratuj dusze!
Ojcze ,chciałbym Cię kochać, jak kochał Cię na ziemi Święty Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak kochała Cię na ziemi Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch Święty