POLACY NIE GŁOSUJCIE NA PiS, ani NA PO – MORDERCÓW NASZEGO NARODU POLSKIEGO. 
Nie udało się im nas wymordować wirusami i szczepionkami to się wzięli za mordowanie niemowląt. Zawsze winni są rządzący politycy i duchowni, a prezydent niech nie udaje katolika i Polaka, bo Polak by nie chciał zabijać swoich Rodaków. A.Duda niech nie jeździ do Częstochowy obrażać Matki Bożej. Polacy nie wierzcie obcokrajowcom wrogom, bo już dużo zniszczyli naszej Ojczyzny, wstydu nie mają. 

Pilne! Tajne prace w Ministerstwie Zdrowia nad rozszerzeniem aborcji

 

Fundacja Pro-Prawo do życia

Szanowni Państwo,

 

w Ministerstwie Zdrowia trwają niejawne, ukrywane przed społeczeństwem, prace nad wytycznymi dotyczącymi tego, w jaki sposób poszerzyć praktyki aborcyjne w szpitalach. Powołano do tego specjalny zespół, w skład którego wchodzą radykalni aborcjoniści (!) oraz ludzie osobiście odpowiedzialni za wykonywanie aborcji na dzieciach.

 

Po zakończeniu prac przez tych „ekspertów” we wszystkich szpitalach w Polsce mają odbyć się szkolenia z procedur aborcyjnych. Wypowiedzi kolejnych przedstawicieli rządu sugerują, że wszystko idzie w kierunku ugruntowania i upowszechnienia w Polsce aborcji de facto na życzenie na każdym etapie ciąży. Sprawa jest bardzo poważna i musimy stanowczo działać.

Tajne prace w Ministerstwie Zdrowia [grafika]

W polskich szpitalach rośnie liczba aborcji wykonywanych z formalnej przesłanki „zagrożenia zdrowia psychicznego” kobiet. Jako że KAŻDA ciąża może zagrażać bliżej nieokreślonemu i niesprecyzowanemu „zdrowiu psychicznemu” matki, są to de facto aborcje na życzenie. Nie ukrywają tego szpitale, które potwierdzają, że na podstawie tej przesłanki abortują m.in. dzieci podejrzane o chorobę lub niepełnosprawność, w tym zespół Downa. Takich aborcji dokonuje się w barbarzyński sposób, np. poprzez wstrzykiwanie dzieciom w serca trucizny z chlorku potasu.

 

W związku z rosnącą liczbą takich aborcji oraz ogromnej presji aborcjonistów na upowszechnienie zabijania dzieci, Ministerstwo Zdrowia postanowiło opracować specjalne wytyczne na temat procedur abortowania dzieci w szpitalach. Wytyczne te ma stworzyć powołany przez MZ zespół ekspertów, a następnie we wszystkich szpitalach w Polsce mają zostać przeprowadzone szkolenia.

 

Usiłowaliśmy dowiedzieć się czegoś więcej na temat działań tego zespołu, jednak jego prace zostały utajnione. Po interwencji poselskiej posła Grzegorza Brauna Ministerstwo Zdrowia udostępniło publicznie jedynie listę ekspertów, którzy wchodzą w skład zespołu. Obecność niektórych nazwisk na tej liście budzi przerażenie.

 

W pracach zespołu bierze udział m.in. dr Artur Płachta, reprezentujący Naczelną Radę Lekarską (!). Płachta to radykalny aborcjonista. Jak mówił w wywiadzie dla portalu skrajnej lewicy Oko.press:

 

„Od zawsze uważam, że kobieta ma takie prawo [do aborcji], ma mieć takie prawo. I zawsze będę walczył o to, żeby takie prawo miała.”

 

Płachta publicznie chwalił się tym, że brał aktywny udział w tzw. czarnych protestach na rzecz legalizacji i upowszechnienia w Polsce aborcji. Wyraził także ubolewanie, że na terenie Polski nie istnieją obecnie, tak jak na Zachodzie, tzw. „kliniki aborcyjne”, czyli placówki wyspecjalizowane w dokonywaniu aborcji na dzieciach. Płachta wyrażał także swoje uznanie dla aktywistek aborcyjnych pośredniczących w handlu nielegalnymi pigułkami poronnymi.

 

Innym ekspertem powołanym przez Ministerstwo Zdrowia jest prof. Mirosław Wielgoś. Jest to jeden z najbardziej znanych aborcjonistów w Polsce. W 2017 roku otrzymał nominację do tytułu „Heroda roku”. W latach 2016-2020 był rektorem Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jako Kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM odpowiadał za abortowanie w tej placówce dzieci podejrzanych o chorobę lub niepełnosprawność. Aborcji na chorych dzieciach dokonywano także w kierowanej przez Wielgosia klinice Szpitala im. Dzieciątka Jezus (!) w Warszawie. Wielgoś publicznie przyznał, że w kierowanej przez niego placówce nie udziela się pomocy medycznej dzieciom, które rodzą się żywe w trakcie aborcji.

 

Kolejnym ekspertem w zespole Ministerstwa Zdrowia jest prof. Hubert Huras, kierownik oddziału położnictwa Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Od stycznia do czerwca br. w tej placówce wykonano 12 aborcji na dzieciach, wszystkie z formalnego powodu rzekomego zagrożenia zdrowia matek. Huras publicznie wypowiadał się w mediach za tym, aby nakładać kary na polskie szpitale, które nie będą przeprowadzały aborcji. W wypowiedziach medialnych sugerował także, że osoba, która nie chce dokonywać aborcji może nie pracować w szpitalu.

 

Właśnie takie osoby, oraz jeszcze inne, Ministerstwo Zdrowia powołało na „ekspertów”, których zdaniem jest opracować aborcyjne wytyczne dla polskich szpitali. Jakich efektów ich pracy możemy się spodziewać?

 

Kierunku potencjalnych zmian nie ukrywa wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Jest nim rozszerzenie i ułatwienie procedur aborcyjnych. Kraska publicznie powiedział, że katalog powodów do dokonania aborcji w oparciu o formalną przesłankę zagrożenia zdrowia matki jest otwarty. Wiceminister zdrowia stwierdził też, że przepisy nie definiują tego, jakiego dokładnie obszaru zdrowia owe „zagrożenie” ma dotyczyć. Innymi słowy, każde potencjalne złe samopoczucie kobiety w ciąży kwalifikuje ją do aborcji.

 

Należy się zatem spodziewać ugruntowania w Polsce aborcji na życzenie na każdym etapie ciąży, zakamuflowanej pod postacią kilku formalnych procedur medyczno-administracyjnych, pełniących rolę listka figowego całego procederu. Co istotne – w ogóle nie zmienia się prawo, nie ma żadnych głosowań ani debat w Sejmie, zmienia się jedynie interpretacja prawa przez rząd i jego ekspertów.

 

To jednak nie wszystko.

 

Wiceminister Kraska stwierdził niedawno również, że z racji otwartego katalogu „zagrożeń zdrowotnych” dla kobiety, takie rzekome „zagrożenie” będące formalnym powodem do aborcji może stwierdzić w zasadzie każdy lekarz, a nie tylko jak do tej pory psychiatra. Do czego to w praktyce może doprowadzić?

 

Informowaliśmy już o tym jak ogromne i krwawe żniwo ofiar zebrała aborcja z powodu „zagrożenia zdrowia psychicznego” kobiet w Hiszpanii. W oparciu o tę przesłankę mordowano w tym kraju nawet 100 000 dzieci rocznie! Hiszpańskie prawo wymagało, aby do dokonania legalnej aborcji przedstawić zaświadczenie od psychiatry o tym, że ciąża rzekomo zagraża zdrowiu psychicznemu kobiety. W związku z tym, ośrodki aborcyjne zatrudniały swoich własnych psychiatrów, którzy od ręki i na miejscu wystawiali stosowne dokumenty każdej chętnej kobiecie. Doprowadziło to do masowego ludobójstwa małych Hiszpanów.

 

Polscy politycy sugerują, że chcą pójść jeszcze dalej niż Hiszpanie. Wedle interpretacji ministra Kraski do wystawienia skierowania na aborcje nie będzie potrzebny psychiatra, gdyż będą mogli to robić lekarze innych specjalizacji. To jeszcze bardziej ułatwi i przyspieszy procedury aborcyjne.

 

Już teraz aborcji na życzenie dokonuje się w wielu szpitalach w Polsce, a liczba zarówno samych aborcji jak i wykonujących aborcję placówek rośnie. Organizacje lobby aborcyjnego publicznie nagłaśniają współpracę ze szpitalami, do których kierują kobiety na aborcję, pomagając uzyskać niezbędne formalności. Gdy aborcjoniści-eksperci z Ministerstwa Zdrowia zakończą prace i przeszkolą szpitale w całej Polsce, wszystko może stać się jeszcze prostsze i szybsze. Musimy działać, aby to powstrzymać!

Zdjęcia z naszych akcji [foto]

Zamierzamy naciskać na Ministerstwo Zdrowia, aby zajęło się leczeniem i ochroną dzieci poczętych, a nie ustalaniem standardów ich zabijania. Planujemy organizację specjalnych kampanii społecznych w tym celu z wykorzystaniem:

 

– akcji ulicznych,
– wystaw,

– billboardów,

– furgonetek i innych pojazdów.

 

Potrzebne są stałe, regularne i nieustanne działania polegające na wywieraniu wpływu oraz kształtowaniu świadomości naszego społeczeństwa na temat aborcji. Musimy także patrzeć na ręce politykom, monitorować ich działania i domagać się przejrzystości ich pracy. Konieczna jest także publiczna modlitwa w intencji powstrzymania aborcji w Polsce. W najbliższym czasie potrzebujemy na te działania ok. 13 000 zł.

 

Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić organizację działań zmierzających do powstrzymania aborcji w Polsce i uniemożliwienia rozszerzenia praktyk aborcyjnych w polskich szpitalach na podstawie radykalnie pro-aborcyjnych interpretacji przepisów przez rządzących.

 

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Kliknij aby przekazać wsparcie za pomocą Blik lub przelewu online

Radykalni zwolennicy aborcji to „eksperci” powołani przez Ministerstwo Zdrowia do pracy przy poszerzaniu praktyk aborcyjnych w polskich szpitalach. Jeżeli będziemy bierni, to razem z politykami doprowadzą oni do rozprzestrzenienia się aborcji w Polsce na ogromną skalę.

 

W Hiszpanii, w oparciu o podobną sytuację prawną jaką aktualnie mamy w Polsce, mordowano rocznie 100 000 dzieci w szpitalach. Rządzący Polską sugerują, że chcą iść jeszcze dalej w ułatwieniach procedur aborcyjnych. Musimy ich powstrzymać. Proszę Państwa o pomoc i wsparcie, które umożliwi nam prowadzenie akcji w obronie dzieci i zatrzymania koszmaru aborcji w Polsce.

 

Serdecznie Państwa pozdrawiam,

Mariusz Dzierżawski

Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków

stronazycia.pl

.