Uchwała krajowego prowidu OUN z 22 czerwca 1990

UCHWAŁA OUN OBOWIĄZUJE…

Wypowiedzi na posiedzeniach Sejmu
Posiedzenie nr 45 w dniu 10-07-2013 (1. dzień obrad)


Tzw. Uchwała Krajowego Prowidu Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Prawdopodobnym autorem dokumentu jest Edward Prus.
Zbiory Archiwum Historii Mówionej Ośrodka KARTA i Domu Spotkań z Historią w ramach projektu „KARTA z Polakami na Wschodzie”.
Sygnatura: AHM_PNW_3461_0015_0005E
22.06.1990, brak miejsca.

Czy Uchwała Prowydu OUN jest realizowana w praktyce w Polsce

 
Antypolska uchwała krajowego prowidu Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (Neofaszystów) – 22.06.1990

Czy Wagner czeka na zielone światło? Były analityk CIA; „zbliża się atak Polski”.

 

Iran zostanie zaatakowany i zrzucą bombę atomową na miasto tego kraju i że będą miliony zmarłych…23 lipca

 
3 wojna światowa bliżej niż kiedykolwiek ! PiS pcha Polskę na samobójcza wojnę bez broni bez armii Niech Pan Bóg nas broni ,bo zdrajcy prowadzą nas na rzeź !
 
Polska publikuje film jak przenosi wojska na wschodnią stronę z Białorusią

ZHP, ZHR i ukraiński Płast – krzeszą „Płomień braterstwa”

 
Kapitan Żbik – Ponieważ szef UIPN jako warunek ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej postawił warunek w postaci postawienia pomnika bandytom, to postanowiłem przetłumaczyć wystąpienie Putina na SPIEF. Poszło na cały świat. I dobrze.
 
„Komary atakują – chroń się! Broń biologiczna! Szczepienia za pomocą komarów?”

Przystan Duchowa – Doświadczasz kryzysu duchowego, wewnętrznej pustki, zagubienia, poszukujesz sensu życia? Potrzebujesz modlitwy o uwolnienie, uzdrowienie? To miejsce dla Ciebie.
https://przystanduchowa.pl/

Wtorek, 25 lipca 2023
ŚW. JAKUBA, APOSTOŁA
Święto
Parafia Świętego Jakuba Większego Apostoła w Mogilnie
Dziś tradycyjnie błogosławi się kierowców i pojazdy mechaniczne. Zwyczaj ten łączy się z kultem św. Krzysztofa, patrona kierowców.
Homilia św. Jana Chryzostoma, biskupa, do Ewangelii św. Mateusza

Uczestnicy męki Chrystusa
Synowie Zebedeusza nalegają na Zbawiciela: „Powiedz, by jeden z nas siedział po prawej, a drugi po lewej stronie”. I cóż na to Chrystus? Otóż aby ujawnić przyziemność ich prośby, aby pokazać, iż gdyby wiedzieli, o co proszą, nigdy by tego nie uczynili, powiada: „Nie wiecie, o co prosicie”, to jest: nie wiecie, jak wielka to rzecz, jak przedziwna, jak bardzo przewyższa nawet moce anielskie. Potem dodaje: „Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, i przyjąć chrzest, którym mam być ochrzczony?” Rozprawiacie ze Mną o godnościach i zaszczytach, Ja zaś zapowiadam wam zmagania i trudy. Czas obecny nie jest czasem nagród i nie teraz ukaże się moja chwała; życie obecne jest czasem męczeństwa, walki i niebezpieczeństw.
Zobacz, jak samym nawet pytaniem wzywa ich i zachęca. Nie mówi: „Czy jesteście gotowi ponieść śmierć? Czy potraficie przelać własną krew?” Ale cóż powiada? „Czy możecie pić kielich?” I aby ich zachęcić oraz uczynić bardziej ochotnymi obietnicą wspólnoty z sobą, dodaje: „który Ja mam pić”. Ów kielich nazywa chrztem wskazując, iż stanie się on oczyszczeniem całego świata. Uczniowie odpowiadają: „Możemy”. W gorącości ducha obiecują natychmiast. Nie zdają sobie sprawy, co mówią, ufają jednak w spełnienie prośby.
A Jezus? „Kielich mój wprawdzie pić będziecie – odpowiada – i chrzest, który mam przyjąć, wy również przyjmiecie”. Zaiste, wielkie zapowiedział im dobra: staniecie się godni męczeństwa, będziecie cierpieć jak i Ja, zakończycie życie śmiercią męczeńską. W tym wszystkim będziecie mieć udział ze Mną. „Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował”. Skoro więc udoskonalił ich myślenie, uszlachetnił oraz przygotował na cierpienia, wtedy dopiero poprawia ich prośbę.
„Wtedy dziesięciu pozostałych oburzyło się na tych dwóch braci”. Zobacz, jak bardzo są jeszcze niedoskonali. Zarówno ci dwaj, którzy pragnęli wywyższyć się ponad dziesięciu, jak też ci ostatni, którzy zazdrościli tamtym dwom. Ale – jak powiedziałem – zobacz, kim stali się później, a ujrzysz ich wolnymi od tych ułomności. Oto Jan, ten sam, który tutaj wysuwa się z prośbą, zawsze – jak opowiadają Dzieje Apostolskie – ustępuje pierwszeństwa Piotrowi, czy to w przemawianiu, czy w czynieniu cudów. Jakub zaś oddał życie niedługo po tych wydarzeniach. Od początku pełen żarliwości, oderwany od spraw tego świata, osiągnął tak wysoki stopień cnoty, iż wkrótce stał się dojrzałym do męczeństwa.
Święty Jakub Większy

Wśród apostołów było dwóch Jakubów. Dla odróżnienia nazywani są Większym i Mniejszym albo też Starszym i Młodszym. Prawdopodobnie nie chodziło w tym wypadku o ich wiek, ale o kolejność przystępowania do grona Apostołów. Rozróżnienie to wprowadził już św. Marek (Mk 15, 40). Imię Jakub pochodzi z hebrajskiego „aqeb”, oznaczającego „chronić” – a zatem znaczy „niech Jahwe chroni”. Etymologia ludowa tłumaczy to imię jako „pięta”. Według Księgi Rodzaju, kiedy Jakub, wnuk Abrahama, rodził się jako bliźniak Ezawa, miał go trzymać za piętę (Rdz 25, 26).
Św. Jakub Większy jest tym, który jest wymieniany w spisie Apostołów wcześniej – był powołany przez Jezusa, razem ze swym bratem Janem, jako jeden z Jego pierwszych uczniów (Mt 4, 21-22): święci Mateusz i Łukasz wymieniają go na trzecim miejscu, a święty Marek na drugim. Jakub i jego brat Jan byli synami Zebedeusza. Byli rybakami i mieszkali nad jeziorem Tyberiadzkim. Ewangelie nie wymieniają bliżej miejscowości. Być może pochodzili z Betsaidy, podobnie jak święci Piotr, Andrzej i Filip (J 1, 44), gdyż spotykamy ich razem przy połowach. Św. Łukasz zdaje się to wprost narzucać, kiedy pisze, że Jan i Jakub „byli wspólnikami Szymona – Piotra” (Łk 5, 10). Matką Jana i Jakuba była Salome, która należała do najwierniejszych towarzyszek wędrówek Chrystusa Pana (Mk 15, 40; Mt 27, 56).

Jakub został zapewne powołany do grona uczniów Chrystusa już nad rzeką Jordan. Tam bowiem spotykamy jego brata, Jana (J 1, 37). Po raz drugi jednak Pan Jezus wezwał go w czasie połowu ryb. Wspomina o tym św. Łukasz (Łk 5, 1-11), dodając nowy szczegół – że było to po pierwszym cudownym połowie ryb.
Jakub należał do uprzywilejowanych uczniów Pana Jezusa, którzy byli świadkami wskrzeszenia córki Jaira (Mk 5, 37; Łk 8, 51), przemienienia na górze Tabor (Mt 17, 1nn; Mk 9, 1; Łk 9, 28) oraz modlitwy w Ogrójcu (Mt 26, 37). Żywe usposobienie Jakuba i Jana sprawiło, że Jezus nazwał ich „synami gromu” (Mk 3, 17). Chcieli bowiem, aby piorun spadł na pewne miasto w Samarii, które nie chciało przyjąć Pana Jezusa z Jego uczniami (Łk 9, 55-56). Jakub był wśród uczniów, którzy pytali Pana Jezusa na osobności, kiedy będzie koniec świata (Mk 13, 3-4). Wreszcie był on świadkiem drugiego, także cudownego połowu ryb, kiedy Chrystus ustanowił Piotra głową i pasterzem swojej owczarni (J 21, 2). Ewangelie wspominają o Jakubie Starszym na 18 miejscach, co łącznie obejmuje 31 wierszy. W porównaniu do innych Apostołów – jest to bardzo dużo.

Święty Jakub WiększyDzieje Apostolskie wspominają o św. Jakubie dwa razy: kiedy wymieniają go na liście Apostołów (Dz 1, 13) oraz przy wzmiance o jego męczeńskiej śmierci. Z tej okazji św. Łukasz tak pisze: „W tym samym czasie Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana…” (Dz 12, 1-2). Jakuba stracono w 44 r. bez procesu – zapewne po to, aby nie przypominać ludowi procesu Chrystusa i nie narazić się na jakieś nieprzewidziane reakcje. Było to więc posunięcie taktyczne. Dlatego także zapewne nie kamieniowano św. Jakuba, ale ścięto go w więzieniu. Euzebiusz z Cezarei, pierwszy historyk Kościoła (w. IV), pisze, że św. Jakub ucałował swojego kata, czym tak dalece go wzruszył, że sam kat także wyznał Chrystusa i za to sam natychmiast poniósł śmierć męczeńską. Jakub był pierwszym wśród Apostołów, a drugim po św. Szczepanie, męczennikiem Kościoła (zgodnie z przepowiednią Chrystusa – Mk 10, 39).
W średniowieczu powstała legenda, że św. Jakub udał się zaraz po Zesłaniu Ducha Świętego do Hiszpanii. Do dziś św. Jakub jest pierwszym patronem Hiszpanii i Portugalii.

Święty Jakub Większy

Według tradycji, w VII wieku relikwie św. Jakuba miały zostać sprowadzone z Jerozolimy do Compostelli w Hiszpanii. Nazwa Compostella ma się wywodzić od łacińskich słów Campus stellae (Pole gwiazdy), bowiem relikwie Świętego, przywiezione najpierw do miasta Iria, zaginęły – dopiero w IX w. miał je odnaleźć biskup, prowadzony cudowną gwiazdą. Hiszpańska nazwa Santiago znaczy zaś po polsku „święty Jakub”. Te dwie nazwy łączy się w jedno, stąd nazwa miasta brzmi dziś Santiago de Compostella. Do dziś znajduje się tam grób św. Jakuba. W wiekach średnich po Ziemi Świętej i Rzymie było to trzecie sanktuarium chrześcijaństwa. W katedrze genueńskiej oglądać można artystyczny relikwiarz ręki św. Jakuba, wystawiany na pokaz podczas rzadkich okazji.
Święty jest patronem Hiszpanii i Portugalii; ponadto m. in. zakonów rycerskich walczących z islamem, czapników, hospicjów, szpitali, kapeluszników, pielgrzymów, sierot.

W ikonografii św. Jakub przedstawiany jest jako starzec o silnej budowie ciała w długiej tunice i w płaszczu lub jako pielgrzym w miękkim kapeluszu z szerokim rondem. Jego atrybutami są: bukłak, kij pielgrzyma, księga, miecz, muszla, torba, turban turecki, zwój.

Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, święty Jakub jako pierwszy z Apostołów przelał krew za Chrystusa,  niech jego mężne wyznanie utwierdza Twój Kościół, * a jego opieka niech mu stale towarzyszy. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
25 lipca
Święty Krzysztof, męczennik
Święty Krzysztof

Imię Krzysztof wywodzi się z języka greckiego i oznacza tyle, co „niosący Chrystusa”. O życiu św. Krzysztofa brak pewnych wiadomości. Według późniejszych, ale prawdopodobnych świadectw, opartych na tradycji, św. Krzysztof miał pochodzić z Małej Azji, z prowincji rzymskiej Licji. Tam miał ponieść śmierć męczeńską za panowania cesarza Decjusza ok. 250 roku. Jest jednym z Czternastu Wspomożycieli, czyli szczególnych patronów.
Najstarszym dowodem kultu św. Krzysztofa z Licji jest napis z roku 452, znaleziony w Haidar-Pacha, w Nikomedii, w którym jest mowa o wystawionej ku czci Męczennika bazylice w Bitynii. Dowodzi to niezawodnie, że w tym czasie Święty odbierał szczególną cześć w Nikomedii i w Bitynii. Jest także podana wzmianka, że w synodzie w Konstantynopolu w 536 roku brał udział niejaki Fotyn z klasztoru św. Krzysztofa, co również potwierdza kult Męczennika. Papież św. Grzegorz I Wielki (+ 604) pisze, że w Taorminie na Sycylii za jego czasów istniał klasztor pw. św. Krzysztofa.
Z powodu braku szczegółowych informacji o św. Krzysztofie, średniowiecze na podstawie imienia „niosący Chrystusa” stworzyło popularną legendę o tym świętym. Według niej pierwotne imię Krzysztofa miało brzmieć Reprobus (z greckiego Odrażający), gdyż miał on mieć głowę podobną do psa. Wyróżniał się za to niezwykłą siłą. Postanowił więc oddać się w służbę najpotężniejszemu na ziemi panu. Służył najpierw królowi swojej krainy. Kiedy przekonał się, że król ten bardzo boi się szatana, wstąpił w jego służbę. Pewnego dnia przekonał się jednak, że szatan boi się imienia Chrystusa. To wzbudziło w nim ciekawość, kim jest ten Chrystus, którego boi się szatan. Opuścił więc służbę u szatana i poszedł w służbę Chrystusa. Zapoznał się z nauką chrześcijańską i przyjął chrzest. Za pokutę i dla zadośćuczynienia, że służył szatanowi, postanowił zamieszkać nad Jordanem, w miejscu, gdzie woda była płytsza, by przenosić na swoich potężnych barkach pielgrzymów, idących ze Wschodu do Ziemi Świętej.

Święty KrzysztofPewnej nocy usłyszał głos Dziecka, które prosiło go o przeniesienie na drugi brzeg. Kiedy je wziął na ramiona, poczuł ogromny ciężar, który go przytłaczał – zdawało mu się, że zapadnie się w ziemię. Zawołał: „Kto jesteś, Dziecię?” Otrzymał odpowiedź: „Jam jest Jezus, twój Zbawiciel. Dźwigając Mnie, dźwigasz cały świat”. Pan Jezus miał mu wtedy przepowiedzieć rychłą śmierć męczeńską. Ten właśnie fragment legendy stał się natchnieniem dla niezliczonej liczby malowideł i rzeźb św. Krzysztofa. Tradycja miała Reprobusowi nadać tytuł „Krzysztofa”, czyli „nosiciela Chrystusa” (gr. Christoforos). Pan Jezus po przyjęciu przez Krzysztofa chrztu miał mu przywrócić wygląd ludzki.
Św. Krzysztof jest patronem Ameryki i Wilna; siedzib ludzkich i grodów oraz chrześcijańskiej młodzieży, kierowców, farbiarzy, flisaków, introligatorów, modniarek, marynarzy, pielgrzymów, podróżnych, przewoźników, tragarzy, turystów i żeglarzy. Orędownik w śmiertelnych niebezpieczeństwach. W dzień jego dorocznej pamiątki poświęca się wszelkiego rodzaju pojazdy mechaniczne.

W ikonografii Święty przedstawiany jest jako młodzieniec, najczęściej jednak jako olbrzym przechodzący przez rzekę, na barkach niesie Dzieciątko Jezus, w ręku trzyma maczugę, czasami kwitnącą; także jako potężny mężczyzna z głową lwa. Jego atrybuty to m.in.: dziecko królujące na globie, palma męczeńska, pustelnik z lampą, ryba, sakwa na chleb, wieniec róż, wiosła.

     Błogosławieństwo pojazdów i kierowców – Poczekajka
 

MODLITWA POŚWIĘCENIA POJAZDÓW I BŁOGOSŁAWIEŃSTWO KIEROWCÓW

Boże, który mocą swojego słowa stworzyłeś cały wszechświat i dałeś człowiekowi władzę nad całym stworzeniem oraz moc doskonalenia świata według zamysłów Twojej woli; spraw, aby pojazdy, dzieło Twoje i pracy ludzkiej, dzięki Twemu błogosławieństwu służyły dla dobra człowieka, jego pracy i wypoczynku. Za wstawiennictwem Matki Niepokalanej i św. Krzysztofa, patrona kierowców i podróżujących, ustrzeż Panie wszystkich, którzy będą korzystali z tych pojazdów, od wszelkich nieszczęść duszy i ciała, aby bezpiecznie mogli dojechać do wyznaczonego celu. Niech zebrani kierowcy i ich pojazdy będą pobłogosławione dla Twojej chwały i pożytku ludzkiego. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen

 

Poniedziałek, 24 lipca 2023
ŚW. KINGI, DZIEWICY
ŚW. KINGA - Archidiecezja Krakowska
Dokument fundacyjny klasztoru klarysek w Starym Sączu

Dzieła miłosierdzia otwierają bramy do wiekuistej szczęśliwości
Nie znająca granic ludzka przewrotność często obala to, co uczyniono dla dobra śmiertelnych, a nawet i dzieła powstałe na chwałę i cześć wiekuistego i żywego Boga. Aby zapobiec tak niecnemu postępowaniu, stwierdzamy na piśmie i wobec świadków ku wiecznej pamiątce tak współczesnych, jak i potomnych:
My Kunegunda, pani i właścicielka Sącza, wdowa po świętej pamięci Bolesławie, księciu Krakowa i Sandomierza, pobożnie i dogłębnie rozważywszy, że w dniu zdania ostatecznego i szczegółowego rachunku tylko czyny miłosierdzia będą mogły przebłagać i zjednać surowego Sędziego, Tego, który daje życie sprawiedliwym, a na śmierć wieczną wydaje bezbożnych, i że tylko miłosiernym zostaną otwarte wrota wiekuistej szczęśliwości, postanawiamy: we wspomnianej wyżej miejscowości Sącz ma być założony i wzniesiony klasztor Panien zakonu świętej Klary, ku chwale Boga i świętej Bogarodzicy Maryi oraz ku czci chwalebnego wyznawcy, błogosławionego Franciszka, dla wzmocnienia naszej świętej wiary i dla zbawienia duszy naszego małżonka i naszej własnej. W tym domu mają zamieszkać ksieni i wspólnota sióstr tego zakonu i służyć Panu w bojaźni dniem i nocą, a wyzbywszy się woli własnej, niech wyrzekną się siebie i swego mienia i kroczą przed Bogiem w świętości i sprawiedliwości, postanowiwszy wejść do życia idąc ciasną drogą i wąskim przejściem, i słusznie trzeba je wesprzeć w ich doczesnych potrzebach, bo w ten sposób w pokoju i z oddaniem będą służyły Panu, otrzymają nagrodę pobożnego życia, a bliźnim przyniosą owoce modlitw i dobry przykład. Chcemy zatem, by nie cierpiały niedostatku, a natomiast postępowały w życiu duchowym. Dlatego zapisujemy im i przekazujemy na własność i na zawsze wyżej wymienioną miejscowość Sącz wraz ze wszystkimi dochodami, oddając je w ręce czcigodnego nam ojca w Chrystusie, brata Mikołaja, prowincjała, który je przyjmuje w imieniu konwentu tychże Panien zakonu świętej Klary powagą wielebnego Macieja, kardynała diakona św. Maryi, protektora wyżej wymienionego zakonu św. Franciszka.
W dowód czego poleciliśmy spisać niniejszy akt i opatrzyć go naszą pieczęcią, Roku Pańskiego 1280, w oktawie świętych Apostołów, w obecności księcia Leszka, władcy Krakowa, Sandomierza i Sieradza, który publicznie potwierdził niniejszą darowiznę i przyłożył na niej swą pieczęć.

Święta Kinga

Kinga (Kunegunda) urodziła się w 1234 r. jako trzecia z kolei córka Beli IV, króla węgierskiego z dynastii Arpadów, i jego żony Marii, córki cesarza bizantyjskiego Teodora I Laskarisa. Miała dwóch braci i pięć sióstr, wśród nich były św. Małgorzata Węgierska oraz bł. Jolenta. Św. Elżbieta z Turyngii była jej ciotką.
O latach młodości Kingi nie wiemy nic poza tym, że do piątego roku życia przebywała na dworze królewskim prawdopodobnie w Ostrzychomiu. Możemy przypuszczać, że otrzymała głębokie wychowanie religijne i pełne jak na owe czasy wykształcenie.
W Wojniczu małoletnia jeszcze Kinga spotkała się z Bolesławem Wstydliwym; tam też doszło do zawarcia umowy małżeńskiej. Ze względu na małoletność obydwojga były to zrękowiny, po których w kilka lat później miał nastąpić akt właściwych zaślubin.
Pierwsze swoje lata Kinga spędziła w Sandomierzu pod opieką Grzymisławy i pedagoga Mikuły, wraz ze swoim przyszłym mężem Bolesławem. Były to czasy najazdów Tatarów. Wieści o ich barbarzyńskich mordach dochodziły do Polski coraz bliżej. Na wiadomość o zdobyciu Lublina i Zawichostu Bolesław z Kingą i Grzymisławą opuścili Sandomierz i udali się do Krakowa. Po klęsce wojsk polskich pod Chmielnikiem koło Szydłowa (18 marca 1241 r.) uciekli na Węgry w nadziei, że tam będzie bezpieczniej. Jednak i tu nie znaleźli spokoju. Wojska węgierskie poniosły klęskę nad rzeką Sajo (11 kwietnia 1241 r.). Dlatego Kinga uciekła z Bolesławem na Morawy, gdzie zapewne zatrzymali się w Welehradzie w tamtejszym konwencie cystersów. Wódz tatarski Batu-chan stanął w Krakowie w Niedzielę Palmową, 24 marca; stąd Tatarzy ruszyli na Śląsk.
Po bitwie pod Legnicą w 1241 r. Tatarzy wycofali się z Polski. Po bohaterskiej śmierci Henryka Pobożnego w bitwie z Tatarami rozgorzała walka o jego dziedzictwo śląskie i krakowskie. Dopiero po pokonaniu Konrada Mazowieckiego młodzi książęta mogli wrócić do Krakowa (1243). Ponieważ zamek w Krakowie, jak też w Sandomierzu, Tatarzy zupełnie zniszczyli, tak że się nie nadawał do zamieszkania, Bolesław i Kinga pozostali w Nowym Korczynie. Tu właśnie Kinga nakłoniła swego przyszłego męża do zachowania dozgonnej czystości, którą ślubowali oboje na ręce biskupa krakowskiego Prandoty. Dlatego historia nadała Bolesławowi przydomek „Wstydliwy”. W tej formie czystości małżeńskiej Kinga spędziła z Bolesławem 40 lat. Wtedy także zapewne Kinga wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka. Zaślubiny odbyły się na zamku krakowskim około roku 1247, bowiem wtedy Bolesław był władcą księstwa krakowsko-sandomierskiego. W posagu od ojca Kinga otrzymała 40 000 grzywien srebra, co Szajnocha przeliczył na około 3,5 miliona złotych. Była to ogromna suma.
Kinga w tym czasie zapewne kilka razy odwiedzała rodzinne Węgry. Sprowadziła stamtąd do Polski górników, którzy dokonali pierwszego odkrycia złoży soli w Bochni (1251). Stąd powstała piękna legenda o cudownym odkryciu soli. Aby dopomóc w odbudowaniu zniszczonego przez Tatarów kraju, Kinga ofiarowała Bolesławowi część swojego posagu; Bolesław za to przywilejem z 2 marca 1252 r. oddał jej w wieczyste posiadanie ziemię sądecką. Kinga pomagała Bolesławowi w rządach nad obu księstwami (krakowskim i sandomierskim). Wskazuje na to spora liczba wystawionych przez obu małżonków dokumentów. Hojnie wspierała katedrę krakowską, klasztory benedyktyńskie, cysterskie i franciszkańskie. Ufundowała kościoły w Nowym Korczynie i w Bochni, a zapewne również w Jazowsku i w Łącku. Do Krakowa sprowadziła z Pragi Kanoników Regularnych od Pokuty i wystawiła im kościół św. Marka. Do Krzyżanowic nad Nidą sprowadzono norbertanki, gdzie im wystawiono kościół i klasztor. W Łukowie książę Bolesław osadził templariuszy. Swojej siostrze, bł. Salomei, Bolesław pozwolił i dopomógł wznieść w Zawichoście kościół, klasztor i szpital. Kinga w sposób istotny przyczyniła się do przeprowadzenia kanonizacji św. Stanisława ze Szczepanowa (1253). To ona miała wysłać do Rzymu poselstwo w tej sprawie i pokryć koszty związane z tą misją.
7 grudnia 1279 r. umarł w Krakowie książę Bolesław Wstydliwy. Długosz wspomina, że biskup krakowski Paweł i niektórzy z panów zaofiarowali Kindze rządy. Kiedy Kinga poczuła się wolna, postanowiła zrezygnować z władzy i oddać się wyłącznie sprawie zbawienia własnej duszy. Upatrzyła sobie klaryski jako zakon dla siebie najodpowiedniejszy. Znała go dobrze, bo już w roku 1245 przyjęła welon i habit klaryski jej ciotka, bł. Salomea, która w tym czasie założyła w Zawichoście pierwszy ich klasztor, w roku 1259 przeniesiony do Skały. Sprawa założenia przez Kingę klasztoru klarysek w Starym Sączu komplikowała się, bo nowy władca Krakowa, Leszek Czarny, nie chciał zgodzić się na tę fundację i odkładał decyzję w obawie, aby nie utracić ziemi sądeckiej, którą Kinga chciała ofiarować klasztorowi na jego utrzymanie. Po czterech latach, w 1284 r., ostatecznie doszło do zgody. Kinga wstąpiła do tego klasztoru już wcześniej (1279), zaraz po śmierci męża. Prawdopodobnie nie zajmowała w klasztorze żadnych urzędów. Jej staraniem była budowa i troska o jego byt materialny. Welon zakonny otrzymała z rąk biskupa Pawła. Jednak śluby zakonne złożyła dopiero, jak to wynika ze szczęśliwie zachowanego dokumentu, 24 kwietnia 1289 roku. Spędziła w Starym Sączu 12 lat, poddając się we wszystkim surowej regule, zatwierdzonej przez Urbana IV w roku 1263.
Święta Kinga - obraz kanonizacyjnyZmarła 24 lipca 1292 r. w Starym Sączu. Beatyfikacja Kingi nastąpiła dopiero za pontyfikatu papieża Aleksandra VIII. Dokonano jej po długim procesie kanonicznym dnia 10 czerwca 1690 r. Dekrety, wydane przez papieża Urbana VIII (1623-1644), zalecały w sprawach beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych jak najdalej posuniętą ostrożność i surowość. Kult świątobliwej księżnej trwał jednak od wieków. Sam fakt porzucenia świata i jej wstąpienia do najsurowszego zakonu żeńskiego był dowodem heroicznej świętości Kingi. Pamięć dzieł miłosierdzia chrześcijańskiego, jak również instytucji pobożnych, których była fundatorką, były bodźcem do oddawania jej kultu. Była powszechnie czczona przez okoliczny lud jako jego szczególna patronka. Do jej grobu napływali nieustannie pielgrzymi. Liczne łaski, otrzymane za jej wstawiennictwem, rozsławiały jej imię. Kult bł. Kingi znacznie wzrósł po jej beatyfikacji. Benedykt XIII przyznał jej tytuł patronki Polski i Litwy (31 sierpnia 1715 r.). Jest także patronką diecezji tarnowskiej.
Kanonizacji Kingi dokonał św. Jan Paweł II w Starym Sączu dnia 16 czerwca 1999 r., podczas swojej przedostatniej pielgrzymki do Polski. Mówił wtedy między innymi: „Mury starosądeckiego klasztoru, któremu początek dała św. Kinga i w którym dokonała swego życia, zdają się dziś dawać świadectwo o tym, jak bardzo ceniła czystość i dziewictwo, słusznie upatrując w tym stanie niezwykły dar, dzięki któremu człowiek w sposób szczególny doświadcza własnej wolności. Tę zaś wewnętrzną wolność może uczynić miejscem spotkania z Chrystusem i z człowiekiem na drogach świętości. U stóp tego klasztoru, wraz ze św. Kingą proszę szczególnie was, ludzie młodzi: brońcie tej swojej wewnętrznej wolności! Niech fałszywy wstyd nie odwodzi was od pielęgnowania czystości! A młodzieńcy i dziewczęta, których Chrystus wzywa do zachowania dziewictwa na całe życie, niech wiedzą, że jest to uprzywilejowany stan, przez który najwyraźniej przejawia się działanie mocy Ducha Świętego”.

W ikonografii przedstawiana jest w stroju klaryski lub księżnej, w ręku trzyma makietę klasztoru ze Starego Sącza, czasami bryłę soli, bywa w niej pierścień.

 
Módlmy się. Boże, Ty obdarzyłeś świętą Kingę hojnym błogosławieństwem i zachowałeś dziewicą nawet w małżeństwie, † spraw za jej wstawiennictwem, abyśmy dzięki czystości życia zawsze trwali przy Tobie * i wstępując w jej ślady, mogli dojść do Ciebie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Poniedziałek, 24 lipca 2023
ŚW. KINGI, DZIEWICY
ŚW. KINGA - Archidiecezja Krakowska
Dokument fundacyjny klasztoru klarysek w Starym Sączu

Dzieła miłosierdzia otwierają bramy do wiekuistej szczęśliwości
Nie znająca granic ludzka przewrotność często obala to, co uczyniono dla dobra śmiertelnych, a nawet i dzieła powstałe na chwałę i cześć wiekuistego i żywego Boga. Aby zapobiec tak niecnemu postępowaniu, stwierdzamy na piśmie i wobec świadków ku wiecznej pamiątce tak współczesnych, jak i potomnych:
My Kunegunda, pani i właścicielka Sącza, wdowa po świętej pamięci Bolesławie, księciu Krakowa i Sandomierza, pobożnie i dogłębnie rozważywszy, że w dniu zdania ostatecznego i szczegółowego rachunku tylko czyny miłosierdzia będą mogły przebłagać i zjednać surowego Sędziego, Tego, który daje życie sprawiedliwym, a na śmierć wieczną wydaje bezbożnych, i że tylko miłosiernym zostaną otwarte wrota wiekuistej szczęśliwości, postanawiamy: we wspomnianej wyżej miejscowości Sącz ma być założony i wzniesiony klasztor Panien zakonu świętej Klary, ku chwale Boga i świętej Bogarodzicy Maryi oraz ku czci chwalebnego wyznawcy, błogosławionego Franciszka, dla wzmocnienia naszej świętej wiary i dla zbawienia duszy naszego małżonka i naszej własnej. W tym domu mają zamieszkać ksieni i wspólnota sióstr tego zakonu i służyć Panu w bojaźni dniem i nocą, a wyzbywszy się woli własnej, niech wyrzekną się siebie i swego mienia i kroczą przed Bogiem w świętości i sprawiedliwości, postanowiwszy wejść do życia idąc ciasną drogą i wąskim przejściem, i słusznie trzeba je wesprzeć w ich doczesnych potrzebach, bo w ten sposób w pokoju i z oddaniem będą służyły Panu, otrzymają nagrodę pobożnego życia, a bliźnim przyniosą owoce modlitw i dobry przykład. Chcemy zatem, by nie cierpiały niedostatku, a natomiast postępowały w życiu duchowym. Dlatego zapisujemy im i przekazujemy na własność i na zawsze wyżej wymienioną miejscowość Sącz wraz ze wszystkimi dochodami, oddając je w ręce czcigodnego nam ojca w Chrystusie, brata Mikołaja, prowincjała, który je przyjmuje w imieniu konwentu tychże Panien zakonu świętej Klary powagą wielebnego Macieja, kardynała diakona św. Maryi, protektora wyżej wymienionego zakonu św. Franciszka.
W dowód czego poleciliśmy spisać niniejszy akt i opatrzyć go naszą pieczęcią, Roku Pańskiego 1280, w oktawie świętych Apostołów, w obecności księcia Leszka, władcy Krakowa, Sandomierza i Sieradza, który publicznie potwierdził niniejszą darowiznę i przyłożył na niej swą pieczęć.
Święta Kinga

Kinga (Kunegunda) urodziła się w 1234 r. jako trzecia z kolei córka Beli IV, króla węgierskiego z dynastii Arpadów, i jego żony Marii, córki cesarza bizantyjskiego Teodora I Laskarisa. Miała dwóch braci i pięć sióstr, wśród nich były św. Małgorzata Węgierska oraz bł. Jolenta. Św. Elżbieta z Turyngii była jej ciotką.
O latach młodości Kingi nie wiemy nic poza tym, że do piątego roku życia przebywała na dworze królewskim prawdopodobnie w Ostrzychomiu. Możemy przypuszczać, że otrzymała głębokie wychowanie religijne i pełne jak na owe czasy wykształcenie.
W Wojniczu małoletnia jeszcze Kinga spotkała się z Bolesławem Wstydliwym; tam też doszło do zawarcia umowy małżeńskiej. Ze względu na małoletność obydwojga były to zrękowiny, po których w kilka lat później miał nastąpić akt właściwych zaślubin.
Pierwsze swoje lata Kinga spędziła w Sandomierzu pod opieką Grzymisławy i pedagoga Mikuły, wraz ze swoim przyszłym mężem Bolesławem. Były to czasy najazdów Tatarów. Wieści o ich barbarzyńskich mordach dochodziły do Polski coraz bliżej. Na wiadomość o zdobyciu Lublina i Zawichostu Bolesław z Kingą i Grzymisławą opuścili Sandomierz i udali się do Krakowa. Po klęsce wojsk polskich pod Chmielnikiem koło Szydłowa (18 marca 1241 r.) uciekli na Węgry w nadziei, że tam będzie bezpieczniej. Jednak i tu nie znaleźli spokoju. Wojska węgierskie poniosły klęskę nad rzeką Sajo (11 kwietnia 1241 r.). Dlatego Kinga uciekła z Bolesławem na Morawy, gdzie zapewne zatrzymali się w Welehradzie w tamtejszym konwencie cystersów. Wódz tatarski Batu-chan stanął w Krakowie w Niedzielę Palmową, 24 marca; stąd Tatarzy ruszyli na Śląsk.
Po bitwie pod Legnicą w 1241 r. Tatarzy wycofali się z Polski. Po bohaterskiej śmierci Henryka Pobożnego w bitwie z Tatarami rozgorzała walka o jego dziedzictwo śląskie i krakowskie. Dopiero po pokonaniu Konrada Mazowieckiego młodzi książęta mogli wrócić do Krakowa (1243). Ponieważ zamek w Krakowie, jak też w Sandomierzu, Tatarzy zupełnie zniszczyli, tak że się nie nadawał do zamieszkania, Bolesław i Kinga pozostali w Nowym Korczynie. Tu właśnie Kinga nakłoniła swego przyszłego męża do zachowania dozgonnej czystości, którą ślubowali oboje na ręce biskupa krakowskiego Prandoty. Dlatego historia nadała Bolesławowi przydomek „Wstydliwy”. W tej formie czystości małżeńskiej Kinga spędziła z Bolesławem 40 lat. Wtedy także zapewne Kinga wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka. Zaślubiny odbyły się na zamku krakowskim około roku 1247, bowiem wtedy Bolesław był władcą księstwa krakowsko-sandomierskiego. W posagu od ojca Kinga otrzymała 40 000 grzywien srebra, co Szajnocha przeliczył na około 3,5 miliona złotych. Była to ogromna suma.
Kinga w tym czasie zapewne kilka razy odwiedzała rodzinne Węgry. Sprowadziła stamtąd do Polski górników, którzy dokonali pierwszego odkrycia złoży soli w Bochni (1251). Stąd powstała piękna legenda o cudownym odkryciu soli. Aby dopomóc w odbudowaniu zniszczonego przez Tatarów kraju, Kinga ofiarowała Bolesławowi część swojego posagu; Bolesław za to przywilejem z 2 marca 1252 r. oddał jej w wieczyste posiadanie ziemię sądecką. Kinga pomagała Bolesławowi w rządach nad obu księstwami (krakowskim i sandomierskim). Wskazuje na to spora liczba wystawionych przez obu małżonków dokumentów. Hojnie wspierała katedrę krakowską, klasztory benedyktyńskie, cysterskie i franciszkańskie. Ufundowała kościoły w Nowym Korczynie i w Bochni, a zapewne również w Jazowsku i w Łącku. Do Krakowa sprowadziła z Pragi Kanoników Regularnych od Pokuty i wystawiła im kościół św. Marka. Do Krzyżanowic nad Nidą sprowadzono norbertanki, gdzie im wystawiono kościół i klasztor. W Łukowie książę Bolesław osadził templariuszy. Swojej siostrze, bł. Salomei, Bolesław pozwolił i dopomógł wznieść w Zawichoście kościół, klasztor i szpital. Kinga w sposób istotny przyczyniła się do przeprowadzenia kanonizacji św. Stanisława ze Szczepanowa (1253). To ona miała wysłać do Rzymu poselstwo w tej sprawie i pokryć koszty związane z tą misją.
7 grudnia 1279 r. umarł w Krakowie książę Bolesław Wstydliwy. Długosz wspomina, że biskup krakowski Paweł i niektórzy z panów zaofiarowali Kindze rządy. Kiedy Kinga poczuła się wolna, postanowiła zrezygnować z władzy i oddać się wyłącznie sprawie zbawienia własnej duszy. Upatrzyła sobie klaryski jako zakon dla siebie najodpowiedniejszy. Znała go dobrze, bo już w roku 1245 przyjęła welon i habit klaryski jej ciotka, bł. Salomea, która w tym czasie założyła w Zawichoście pierwszy ich klasztor, w roku 1259 przeniesiony do Skały. Sprawa założenia przez Kingę klasztoru klarysek w Starym Sączu komplikowała się, bo nowy władca Krakowa, Leszek Czarny, nie chciał zgodzić się na tę fundację i odkładał decyzję w obawie, aby nie utracić ziemi sądeckiej, którą Kinga chciała ofiarować klasztorowi na jego utrzymanie. Po czterech latach, w 1284 r., ostatecznie doszło do zgody. Kinga wstąpiła do tego klasztoru już wcześniej (1279), zaraz po śmierci męża. Prawdopodobnie nie zajmowała w klasztorze żadnych urzędów. Jej staraniem była budowa i troska o jego byt materialny. Welon zakonny otrzymała z rąk biskupa Pawła. Jednak śluby zakonne złożyła dopiero, jak to wynika ze szczęśliwie zachowanego dokumentu, 24 kwietnia 1289 roku. Spędziła w Starym Sączu 12 lat, poddając się we wszystkim surowej regule, zatwierdzonej przez Urbana IV w roku 1263.

Święta Kinga - obraz kanonizacyjny

Zmarła 24 lipca 1292 r. w Starym Sączu. Beatyfikacja Kingi nastąpiła dopiero za pontyfikatu papieża Aleksandra VIII. Dokonano jej po długim procesie kanonicznym dnia 10 czerwca 1690 r. Dekrety, wydane przez papieża Urbana VIII (1623-1644), zalecały w sprawach beatyfikacyjnych i kanonizacyjnych jak najdalej posuniętą ostrożność i surowość. Kult świątobliwej księżnej trwał jednak od wieków. Sam fakt porzucenia świata i jej wstąpienia do najsurowszego zakonu żeńskiego był dowodem heroicznej świętości Kingi. Pamięć dzieł miłosierdzia chrześcijańskiego, jak również instytucji pobożnych, których była fundatorką, były bodźcem do oddawania jej kultu. Była powszechnie czczona przez okoliczny lud jako jego szczególna patronka. Do jej grobu napływali nieustannie pielgrzymi. Liczne łaski, otrzymane za jej wstawiennictwem, rozsławiały jej imię. Kult bł. Kingi znacznie wzrósł po jej beatyfikacji. Benedykt XIII przyznał jej tytuł patronki Polski i Litwy (31 sierpnia 1715 r.). Jest także patronką diecezji tarnowskiej.
Kanonizacji Kingi dokonał św. Jan Paweł II w Starym Sączu dnia 16 czerwca 1999 r., podczas swojej przedostatniej pielgrzymki do Polski. Mówił wtedy między innymi: „Mury starosądeckiego klasztoru, któremu początek dała św. Kinga i w którym dokonała swego życia, zdają się dziś dawać świadectwo o tym, jak bardzo ceniła czystość i dziewictwo, słusznie upatrując w tym stanie niezwykły dar, dzięki któremu człowiek w sposób szczególny doświadcza własnej wolności. Tę zaś wewnętrzną wolność może uczynić miejscem spotkania z Chrystusem i z człowiekiem na drogach świętości. U stóp tego klasztoru, wraz ze św. Kingą proszę szczególnie was, ludzie młodzi: brońcie tej swojej wewnętrznej wolności! Niech fałszywy wstyd nie odwodzi was od pielęgnowania czystości! A młodzieńcy i dziewczęta, których Chrystus wzywa do zachowania dziewictwa na całe życie, niech wiedzą, że jest to uprzywilejowany stan, przez który najwyraźniej przejawia się działanie mocy Ducha Świętego”.

W ikonografii przedstawiana jest w stroju klaryski lub księżnej, w ręku trzyma makietę klasztoru ze Starego Sącza, czasami bryłę soli, bywa w niej pierścień.

Módlmy się. Boże, Ty obdarzyłeś świętą Kingę hojnym błogosławieństwem i zachowałeś dziewicą nawet w małżeństwie, † spraw za jej wstawiennictwem, abyśmy dzięki czystości życia zawsze trwali przy Tobie * i wstępując w jej ślady, mogli dojść do Ciebie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
TELEWIZJA CHRYSTUSA KRÓLA w CHICAGO
 film „Okoliczności, które Pan Bóg kształtuje. Ks. Tadeusz Guz (cz. I) | 

 

GDYBY SŁUCHALI PANA BOGA HIERARCHOWIE RZĄDZĄCY RELIGIĄ KATOLICKĄ  – ” IDŹCIE NA CAŁY ŚWIAT I NAUCZAJCIE WSZYSTKIE NARODY” – TO BY NAUCZALI, A ONI NAWET ZAKAZUJĄ KAPŁANOM NAUCZAĆ PRAWDY Z PISMA ŚWIĘTEGO I USUWAJĄ ICH Z KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO. WOLNA WOLA NAWET KIERUJE LUDZI DO POTĘPIENIA WIECZNEGO NA ODPOWIEDZIALNOŚĆ BISKUPA KATOLICKIEGO          
film „Przed SW2 wolność religii dot. tylko katolicyzmu. Dziś mamy wolność wyboru nawet fałszywej religii” w YouTube

 

  WSTYD O UKRAINIE...
BEZBOŻNI LUDZIE RZĄDZĄCY ŚWIATEM ABSOLUTNIE NIE MAJĄ WSTYDU ANI PANA BOGA SIĘ NIE BOJĄ A CO NAJGORSZE, ŻE NORMALNI I NIEWINNI LUDZIE WIERZĄ TEJ OBŁUDZIE. WSZYSTKIEMU ZŁU POWINNE ZARADZAĆ OSOBY DUCHOWNE – PANA BOGA APOSTOŁOWIE, BO MAJĄ KONTAKT Z PANEM BOGIEM I MOGĄ U BOGA WSZYSTKO WYPROSIĆ. NO, ALE CÓZ CZĘSTO ONI SAMI DO TYCH BEZESTYDNYCH NALEŻĄ, BO SĄ PRZEKUPYWANI I NIE MYŚLA, ŻE BĘDĄ WINOWAJCAMI I PRZEZ PANA BOGA SUROWO UKARANI. KTÓŻ JAK BÓG, BO TYLKO BÓG JEST NASZYM RATUNKIEM.
ŚDM. Światowe Dni Masonerii?
ŻE MASONERIA JEST W POLSCE, WATYKANIE I NA ŚWIECIE TEŻ SĄ WINNI HIERARCHOWIE, BISKUPI W EPISKOPATACH I ARCHIDIECEZJACH, BO PANA BOGA LEKCEWAŻĄ I GO NIE SŁUCHAJĄ A WIEDZĄ, ŻE TAKI ICH WYBÓR POWODUJE, ŻE NA ŚWIECIE SĄ WOJNY I OKRUTNE GRZECHY POPEŁNIANE,
A ICH DUSZE DO WIECZNEGO OGNIA SPADAJA NA WIECZNE KATORGI NA JAKIE ONI NAS SKAZUJĄ.
MASONERIA DUCHOWNA JUŻ WSZĘDZIE RZĄDZI I BOŻYCH KAPŁANÓW NISZCZY I Z KOŚCIOŁA USUWA. DLATEGO NIE CHCĄ UZNAĆ ZBAWICIELA KRÓLEM POLSKI BO BY NIE MOGLI ZABIJAĆ, KRAŚĆ I NISZCZYĆ WSZYSTKIEGO WEDLUG LUCYFERA WOLI. TO JUŻ WIECIE KTO RZĄDZI POLSKĄ, WATYKANEM I CAŁYM ŚWIATEM – WROGOWIE, DEMONICZNI LUDZIE Z LUCYFERA ROZKAZEM. 
ALE PAN BÓG ZWYCIĘŻY JAK ZAWSZE BO NIE POZWOLI ŻE LUCYFER MU PIĘKNY ŚWIAT ZNISZCZY.

 

ŚDM. Światowe Dni Masonerii?
https://www.youtube.com/watch?v=5TbMwYINFsM
 
JIM CAVIEZEL DOSTAJE POGRÓŻKI! KTO SIĘ BOI JEGO NOWEGO FILMU?
https://www.youtube.com/watch?v=XvtlVnui1Yo
 
Jezus wyrzucił z niej SIEDEM złych duchów
https://www.youtube.com/watch?v=Mo3IOElvOXI
WYBIJMY SOBIE Z GŁOWY, ŻE UKRAIŃCY WALCZĄ ZA POLSKĘ! CELEM JEST OSŁABIENIE ROSJI!
POLSKĄ RZĄDZĄ OD LAT OBCOKRAJOWCY I WYKORZYSTUJĄ NASZE MIŁOSIERNE SERCA A BISKUPI POWININI BYĆ BOGU WIERNI I WTEDY BY NIE BYŁO WOJEN ANI ZŁOŚCI, GDYŻ  PAN BÓG ZAWSZE POMAGA I RATUJE A PACHOŁKI LUCYFERA BOŻYCH LUDZI PRZEŚLADUJĄ I MORDUJĄ. TAK DUŻO POLITYCY I BISKUPI ZNAJĄ ŚWIADECTW HISTORYCZNYCH ŻE TYLKO PAN  BÓG JEST NASZYM PRZYJACIELEM  I ZAPRZYJAŹNIJCIE SIĘ Z CUDOWNYM BOGIEM A WYGOŃCIE DEMONICZNYCH LUDZI PACHOŁKOW LUCFERA. TYLKO PAN BÓG JEST MIŁOŚCIĄ I NA POKÓJ NASZĄ NADZIEJĄ.

 

WYBIJMY SOBIE Z GŁOWY, ŻE UKRAIŃCY WALCZĄ ZA POLSKĘ!
 
Premier Ukrainy nie przebiera w słowach. Ostra krytyka Polski
https://www.youtube.com/watch?v=dCdpbP6a7fo&t=2s
 
„Każdy Ukrainiec miał być banderowcem” – prof. Partacz [WYKŁAD]
https://www.youtube.com/watch?v=GEySCq8wUOc&t=3s
Grupa Wagnera przy granicy z Polską. Białoruś opublikowała nagranie z ćwiczeń
https://www.youtube.com/watch?v=5PRAUCPqrJ4
Zespół ds. mordowania dzieci już działa
T

Szanowna Pani, Droga Obrończyni Życia Dzieci!

ALARM.

W Ministerstwie Zdrowia działa już zespół, który ma określić, kiedy i jakie dzieci będzie się zabijaćZespół ds. opracowania wytycznych dla podmiotów leczniczych w zakresie procedur związanych z zakończeniem ciąży – to oficjalna nazwa gremium złożonego z lekarzy i urzędników wezwanych przez Adama Niedzielskiego, aby określić procedury mordowania nienarodzonych w ramach obecnie obowiązujących dwóch przesłanek aborcyjnych.

O sprawię mówię w najnowszym odcinku vloga „Pro-life bez cenzury”. Zapraszam Panią do obejrzenia go i rozpowszechniania dalej. Sprawa jest poważna.

Gdyby YouTube usunął nagranie, jest ono także na Rumble: https://rumble.com/v3049ac-pro-life-bez-cenzury-niedzielski-powoa-zesp-ds.-mordowania-dzieci-i-kaja-go.html i BanBye: https://banbye.com/watch/v_3BKOp3RBXtvz.

Szanowna Pani! Jeśli jeszcze nie podpisała Pani petycji do Adama Niedzielskiego, aby natychmiast odszedł z polityki, proszę koniecznie o złożenie podpisu online: https://twojepetycje.pl/petycja/niedzielski-przepros-i-odejdz-z-polityki/. Minister Zdrowia ma chronić życie ludzi, a nie zlecać selekcję, kogo leczyć, a kogo mordować.

Serdecznie Panią pozdrawiam!

Kaja Godek

Podpis

Kaja Godek
Inicjatywa #ZATRZYMAJABORCJĘ
Inicjatywa #STOPLGBT
Fundacja Życie i Rodzina
zycierodzina.pl

 

PS – Podpisanie petycji w obronie dzieci to obecnie najważniejsza sprawa. Zespół ds. mordowania dzieci już działa, a skutki tej działalności będą straszne… Raz jeszcze podaję link do petycji: https://twojepetycje.pl/petycja/niedzielski-przepros-i-odejdz-z-polityki/.

WSPIERAM

 

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE

 

DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:

IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

 

 

MOŻESZ TEŻ SKORZYSTAĆ Z SZYBKICH PRZELEWÓW ONLINE:

Wspieram Fundację Życie i Rodzina

LUB SKORZYSTAĆ Z PŁATNOŚCI KARTĄ:

#ZatrzymajAborcję

Smutne informacje z Watykanu.
WSZYSTKIEMU ZŁU NA ŚWIECIE WINIEN JEST WATYKAN, EPISKOPATY I ARCHIDIECEZJE, BO OD PAPIEŻA POWINNA WYJŚĆ PROPOZYCJA – NIEUSTANNIE WYWYŻŚZAĆ BOGA ZBAWICIELA JEZUSA CHRYSTUSA I UZNANIE KRÓLEM KAŻDEGO NARODU A ŻADNE PAŃSTWO NIE MIAŁOBY KŁOPOTÓW. PLANETA ZIEMIA JEST WŁASNOŚCIĄ BOGA WSZECHMOGĄCEGO, GDYŻ JĄ STWORZYŁ I WSZYSCY A SZCZEGÓLNIE APOSTOŁOWIE POWINNI PYTAĆ I SŁUCHAĆ WŁAŚCICIELA BO JEST MIŁOŚCIĄ I CHCE TYLKO DOBRA DLA LUDZI, ALE MA WARUNKI, ABY LUDZIE BOGA PYTALI I SŁUCHALI. OKAZUJE SIĘ, ŻE PIERWSZYMI GRZESZNIKAMI SĄ PANA BOGA APOSTOŁOWIE, BO CZĘŚTO NIE PRACUJĄ WEDŁUG WOLI BOŻEJ A RZĄDZĄ WEDŁUG SWOJEJ WOLI ORAZ PODPOWIEDZI PACHOŁKÓW LUCYFERA. 

 

Smutne informacje z Watykanu.
Obecna droga synodalna ma zbadać możliwość zniesienia celibatu, biskupi proszą Papieża Franciszka, by pochylił się nad możliwością dopuszczenia do diakonatu płci żeńskiej. Ojciec Święty rozważa utworzenie jednej Uniwersalnej religii.
Biskupi proponują, by Msze Świętą zastąpić nabożeństwem pt: „Wszyscy braćmi jesteśmy”
Czy to wszystko nie prowadzi do upadku Kościoła Katolickiego?
 
„KTÓŻ JAK BÓG” – BO TYLKO PAN BÓG JEST NASZYM RATUNKIEM I PRZYJACIELEM.
Warunkiem zachowania Kościoła katolickiego w Teksasie

jest oddzielenie się od bergogliańskiej sekty
 
Biskupi Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu przygotowali koncepcję deklaracji dla biskupa Josepha Stricklanda z Tyler w Teksasie.

Koncepcja deklaracji:
Drodzy księża, zakonnicy, zakonnice, bracia i siostry!
Ja, biskup Joseph Strickland, niniejszym ogłaszam oddzielenie naszej diecezji od bergogliańskiej sekty. Czynię to ze świadomością odpowiedzialności za zbawienie dusz przed Bogiem i przed całym Kościołem katolickim w imię ratowania katolickiej wiary i moralności.
Niedawno w sprawie oświadczenia: „Patrick Coffin zakwestionował prawowitość papieża Franciszka”powiedziałem: „Jeśli tak jest (że Patrick Coffin zakwestionował prawowitość papieża), nie zgadzam się z tym. Wierzę, że papież Franciszek jest papieżem, ale nadszedł czas, abym powiedział, że odrzucam jego program podkopywania skarbu wiary”. Na zakończenie wezwałem: „Naśladujcie Jezusa!”.
Teraz żałuję, że napisałem, że „wierzę, że papież Franciszek jest papieżem”. Ja jako biskup muszę na ten temat podstawowych prawd, od których zależy zbawienie, wypowiadać się jasno, a nie dwuznacznie. Dlatego muszę jasno stwierdzić rzeczywistość, która jest obecnie kluczowa w Kościele, a mianowicie: albo Franciszek Bergoglio jest prawowitym papieżem, a wtedy, jako katolicy, musimy go słuchać i naśladować go, albo Franciszek prawowitym papieżem nie jest, a wtedy jesteśmy zobowiązany oddzielić się od niego. Moje stwierdzenie, że wierzę w niego jako w papieża, było błędne i było wyrazem fałszywej wiary, która nie była oparta na faktach, a zatem nie była zgodna z prawdą. Fakty świadczą o publicznej apostazji Franciszka Bergoglio. Moje pierwotne oświadczenie dla tego było tchórzliwym alibizmem i zaprzeczało katolickiemu nauczaniu opartemu na Piśmie Świętym i Tradycji. Rzeczywistość jest taka, że Franciszek jest publicznym heretykiem. Kiedy napisałem, że wierzę, że Franciszek jest prawowitym papieżem, to przez to publiczne wyrażenie fałszywej wiary zaprzeczyłem mojej zbawczej wierze. Jest to ale publiczna zdrada Jezusa Chrystusa i dezorientacja zwykłych katolików. Dlatego ze skruchą wyrzekam się mojego wyznania fałszywej wiary. Wierzę i wyznaję wszystkie prawdy nauki katolickiej, z których wynika, że Franciszek Bergoglio jest publicznym heretykiem, który ściągnął na siebie ekskomunikę latae sententiae za swoje publiczne herezje.
Bergoglio promuje legalizację homoseksualizmu i tym samym unieważnia Boże przykazania. Następną jego zbrodnią przeciwko wierze było publiczne bałwochwalstwo poprzez intronizację demona Pachamamy. Również publicznie poświęcił się demonom i szatanowi podczas rytuału szamana w Kanadzie. W ten sposób burzy podstawowe prawdy wiary, które są związane z pierwszym przykazaniem Dekalogu, a jednocześnie burzy Boże prawa i przykazania oraz chrześcijańską moralność. Obecnie zmusza Kościół katolicki do zalegalizowania niemoralności LGBTQ. To jest bunt przeciwko Bogu i samobójstwo Kościoła katolickiego.
Ja, jako katolicki biskup, dla tego nie mogę uznawać Franciszka Bergoglio za prawowiernego papieża, a jeśli tak czyniłem, to był to grzech zdrady Jezusa Chrystusa i Jego zbawczej nauki. Za to teraz dokonuję publicznej pokuty przed Trójjedynym Bogiem i przed całym Kościołem katolickim. Moim konkretnym krokiem pokuty jest to, że teraz wraz z całą diecezją, za którą jestem odpowiedzialny, publicznie oddzielam się od bergogliańskiej sekty.
Jestem wdzięczny byłemu prefektowi Kongregacji Nauki Wiary za jego niedawne oświadczenie, że publiczny heretyk nie jest prawomocnym papieżem. Z tym stwierdzeniem muszą w pełni zgodzić się wszyscy prawowierni biskupi
Wzywam biskupów Teksasu, Ameryki i całego Kościóła katolickiego, aby zrobili to, co ja.
Kdybym dla zbawienia mojej i waszych duszy ja nie oddzielił się od bergogliańskiej sekty, ta sekta prędzej czy później mnie zniszczy. Wszyscy wiecie o manipulacyjnej wizytacji, która została podstępnie przeprowadzona właśnie w tym ukrytym celu.
Niniejszym wyrażam uznanie dla bohaterskiego byłego nuncjusza USA Carlo Marii Vigano, który wezwał Franciszka Bergoglia do abdykacji. Was, drodzy kapłani, zakonnicy, zakonnice, bracia i siostry, wzywam, abyście dla zbawienia waszej duszy zachowali katolicką wiarę czystą i stanęli razem ze mną w obronie tej wiary, bez której nie ma zbawienia.
Wasz biskup Józef 5.07.2023

„Ukraina szantażowała NATO bronią jądrową, jeśli nie będzie przyjęta do NATO, ani nie dostanie gwarancji bezpieczeństwa. Skoro nic z tego się nie wydarzyło, to znaczy, że NATO powiedziało „sprawdzam”klip (czerwiec 2023)

USA i Wielka Brytania w 1994 r. złożyły Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa w zamian za pozbycie się broni atomowej 23 lipca 2021, 13:45

Ukraina oddała broń atomową za gwarancje bezpieczeństwa. Teraz żałuje 21.02.2022, 16:02

Ukraina miała broń atomową. Dlaczego z niej zrezygnowała?

 

Ukraina bez bomby atomowej. Memorandum Budapeszteńskie. Jak Rosja oszukała Ukrainę i Zachód?

Ukraina miała dwa tysiące głowic nuklearnych! Wszystkie przekazała… Rosji

 
80 lat temu nowelizowano polsko-francuskie porozumienie sojusznicze
Europa i świat 1918-1939
 
Natychmiastowe udzielenie francuskiego wsparcia lotniczego w wypadku napaści niemieckiej na Polskę i rozpoczęcie natarcia na Niemcy dwa tygodnie później – tak wyglądały główne ustalenia nowelizacji polsko-francuskiego porozumienia sojuszniczego podpisanego 19 maja 1939 r.
 

31 marca. W 1939 roku Neville Chamberlain zapewnił, że Wielka Brytania przyjdzie Polsce z pomocą w razie niemieckiego ataku

Co gwarantowały brytyjskie gwarancje? Na 80-lecie „państwowego samobójstwa”

Polsko-brytyjski układ o wzajemnej pomocy

 
Polska zdradzona przez Aliantów 7 marca 1936 – 12 września 1939.
 

77. rocznica rozpoczęcia obrad wielkich mocarstw w Jałcie

„Jak naprawdę wojna się zaczęła”

 
Niedziela, 23 lipca 2023
XVI NIEDZIELA ZWYKŁA 
                         Jezus siłą mą ! | faceBóg

(Mt 13,24-43)
Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast? Odpowiedział im: Nieprzyjazny człowiek to sprawił. Rzekli mu słudzy: Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go? A on im odrzekł: Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza. Inną przypowieść im powiedział: Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki przylatują z powietrza i gnieżdżą się na jego gałęziach. Powiedział im inną przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło. To wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił. Tak miało się spełnić słowo Proroka: Otworzę usta w przypowieściach, wypowiem rzeczy ukryte od założenia świata. Wtedy odprawił tłumy i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego uczniowie i prosili Go: Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście! On odpowiedział: Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie. Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!

                                                               Dobrze podnosi na duchu Ojciec Pio - Myśli świętych Kościoła | Facebook
Z listu św. Ignacego Antiocheńskiego, biskupa i męczennika, do Magnezjan

Trzeba być chrześcijaninem nie tylko z imienia
Ignacy, zwany również Teoforem, Kościołowi w Magnezji nad Meandrem, błogosławionemu łaską Boga Ojca w Chrystusie Jezusie, naszym Zbawicielu, pozdrowienie oraz życzenia obfitego zbawienia w Bogu Ojcu i w Jezusie Chrystusie.
Skoro tylko dowiedziałem się o waszej doskonałej miłości względem Boga, uradowany wielce, postanowiłem przemówić do was w wierze Jezusa Chrystusa. Ozdobiony zaszczytnym imieniem, ja, więzień, śpiewam chwałę Kościołów i życzę im jedności z ciałem i duchem Jezusa Chrystusa, życiem naszym wiekuistym, życzę zjednoczenia w wierze i miłości, która jest ponad wszystkim, a zwłaszcza jedności z Jezusem i Ojcem. W Nim, opierając się i wyzwalając od wszelkich zakusów Księcia tego świata, zdołamy dojść do Boga.
Doznałem radości zobaczenia was w osobie waszego biskupa, zasłużonego przed Bogiem, Damasa, a także w osobach zacnych kapłanów: Bassusa i Apoloniusza oraz mego współsługi diakona Zotiona, którego obecnością obym się zawsze mógł cieszyć. Jest bowiem poddany biskupowi jak łasce Bożej, a kolegium prezbiterów – jak przykazaniom Jezusa Chrystusa.
Ale i wam nie godzi się nadużywać młodego wieku waszego biskupa, lecz ze względu na moc Boga, otoczyć go wszelką czcią. Dowiedziałem się zresztą, że święci kapłani nie nadużyli jego młodego wieku, ale roztropni w Bogu, poddali się biskupowi, nie tyle jemu, ale Ojcu Jezusa Chrystusa, który jest Biskupem wszystkich. Przeto dla chwały Tego, który nas umiłował, należy zachować posłuszeństwo bez jakiegokolwiek udawania; bo nie widzialnego biskupa się okłamuje, ale usiłuje się wprowadzić w błąd niewidzialnego. Sprawy te nie dotyczą tylko człowieka, ale Boga, który zna rzeczy ukryte.
Trzeba więc nie tylko nazywać się chrześcijaninem, ale być nim w rzeczywistości. Tymczasem istnieją tacy, którzy się powołują wprawdzie na biskupa, ale wszystko czynią bez niego. Tacy nie mogą mieć dobrego sumienia, a ich zgromadzenia nie są ważne ani zgodne z przykazaniem Pana.
Wszystko bowiem ma swój koniec i dwie rzeczy stoją przed nami: „śmierć i życie”, a każdy pójdzie na „swoje miejsce”. Podobnie jak dwie monety, jedna Boża, druga należąca do świata, a każda z nich ma własny swój znak: niewierni – znak tego świata, wierni zaś, którzy trwają w miłości – znak Boga Ojca przez Jezusa Chrystusa. Jeśli na wzór Jego Męki nie jesteśmy gotowi umrzeć dla Niego, to nie ma w nas Jego życia.
 
                                            Cud, Open Heart, Sayings, Quotes, Movies, Movie Posters, Life ...
 

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Autor natchniony, w dzisiejszym fragmencie z Księgi Mądrości, pokazuje, że Bóg jest jednocześnie miłosierny i sprawiedliwy. Może czasami się zastanawiamy, czy Bóg działa bardziej sprawiedliwie, czy miłosiernie?
Otóż Autor próbuje przekonać, że Bóg jest nieskończenie sprawiedliwy i nie ma u Niego miejsca na samowolę i kaprysy. Podstawą Bożej sprawiedliwości jest Boża wszechmoc. To On stworzył człowieka i wszechświat. Kocha całe stworzenie, gdyż jest Jego własnością i do Niego wszystko należy. Wszechmoc Boża sprawia, że Bóg wszystkim okazuje litość, czyli pragnie zbawić. Bóg stworzył świat z miłości i kieruje się miłością, niczego nie niszcząc. Działanie Boga nie wyklucza sprawiedliwości wobec tych, którzy wierzą i tych, którzy zuchwale odrzucają Jego prawdę. W tej intencji modlimy się w akcie poświęcenia całego rodzaju ludzkiego Sercu Jezusowemu: Królem bądź nam, o Panie, nie tylko wiernym, którzy nigdy nie odstąpili od Ciebie, ale i synom marnotrawnym, którzy Cię opuścili. Spraw, aby do domu rodzicielskiego wrócili co prędzej i nie zginęli z nędzy i głodu.
W Bogu działa jednocześnie Jego wszechmoc, sprawiedliwość i miłosierdzie.

Komentarz do psalmu

Psalmista uwielbia Boga w Jego największych przymiotach, które są istotą Jego działania. Są nimi dobroć, łaskawość i miłosierdzie. Bóg ponadto jest najlepszym przyjacielem i opiekunem człowieka. Jest łagodny, nieskory do gniewu i wierny. Wszystko to jest gwarantem niezachwianej miłości Boga do człowieka i wierności przymierzu.

Komentarz do drugiego czytania

Święty Paweł zapewnia, że Bóg nigdy nie pozostawia nas samych, szczególnie w chwilach słabości i cierpienia. Cierpienie sprawia, że trudno nam się modlić, a nawet trwać przy Bogu w pokorze i prawdzie. Wtedy Duch Święty przychodzi na pomoc naszej słabości i przyczynia się za nami w błaganiach. Trudno w cierpieniu ukierunkować modlitwę we właściwą stronę i odnaleźć słuszną drogę życia. Może łatwo pojawia się pokusa do modlitwy o zaspokojenie tylko naszych pragnień. Modlimy się i bardziej prosimy o to, czego chcemy, czego byśmy więcej pragnęli, zamiast poznać na modlitwie, czego naprawdę nam trzeba, byśmy szli drogą zbawienia, stając się coraz doskonalsi w miłości Boga i człowieka.
W takich to trudnościach i dylematach Duch Święty szczególnie pragnie być naszym przewodnikiem, ukazując, co jest koniecznie dla zbawienia naszego całego człowieczeństwa, duszy i ciała.

Komentarz do Ewangelii

Przypowieść o chwaście (kąkolu) wśród zbóż ukazuje wielką cierpliwość i troskę Boga o nas wszystkich. Bóg okazuje miłosierdzie wszystkim grzesznikom, nie chce ich wyniszczyć. Daje czas na nawrócenie i przemianę serca oraz myślenia. Można sobie wyobrazić, co by było nawet ze świętymi, gdyby Bóg szybko reagował na ich niedoskonałości i słabości? Któż ostałby się przed Bogiem, gdyby Bóg nie dał czasu na nawrócenie, reagując zbyt pochopnie? Nie należy od razu niszczyć człowieka, gdy popełnia błędy. Zbawienie wiąże się z łaską i czasem danym na nawrócenie, by w końcu przynieść zbawienne owoce.
Nie należy ulegać pokusie niecierpliwości, innymi słowy, chęci natychmiastowego uporządkowania wszystkiego, położenia nacisku na błyskawiczny sukces. Bóg nie działa w ten sposób, nie oczekuje natychmiastowego wzrostu. Przypowieść o ziarnku gorczycy ukazuje dynamikę wzrostu wiary, a zarazem konieczny czas do tego rozwoju. Nie możemy oczekiwać natychmiastowych sukcesów ewangelizacji, ale z pokorą i skromnością umożliwić wzrost choćby najmniejszego ziarenka, jak ziarnko gorczycy.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. dr Leszka Rasztawickiego

 

                                                 Humor,życiowe,wartościowe" | Facebook

 

Święta Brygida

Brygida urodziła się w 1303 r. na zamku w Finstad koło Uppsali. Jej rodzina była spokrewniona z dynastią królewską w Szwecji. Rodzina ta była bardzo religijna. Ojciec co tydzień przystępował do sakramentów pokuty i Eucharystii. Odbył także podróż do Hiszpanii na grób św. Jakuba w Compostelli.
Według żywotów Brygida miała od dziecka cieszyć się oznakami szczególnej przyjaźni Pana Jezusa. Kiedy miała 7 lat, ukazała się jej Najświętsza Maryja Panna i złożyła na jej głowie tajemniczą koronę. Trzy lata później zjawił się jej Chrystus na krzyżu. Na widok męki Pana Jezusa Brygida miała zawołać: „O, mój kochany Panie! Kto Ci to zrobił? Nie chcę niczego, jak tylko miłować Ciebie!” Kiedy Brygida miała 12 lat, zmarła jej matka (1314). Ojciec oddał kapłanom sumę 200 marek w złocie, co było dużym majątkiem, prosząc, by modlili się o spokój duszy dla małżonki. Po śmierci żony wziął rodzeństwo Brygidy – Katarzynę i Izraela – na swój zamek, a Brygidę oddał na wychowanie do wujenki na zamku w Aspanas. Surowy tryb życia, jaki na zamku wprowadziła wujenka, odpowiadał Brygidzie, która chciała cała należeć do Chrystusa.
Wbrew swojej woli Brygida została wydana w czternastym roku życia za syna gubernatora Wastergotlandu, 19-letniego Ulfa Gotmarssona. Po ślubie przeniosła się na zamek męża (1316). Chociaż utratę dziewictwa opłakiwała rzewnymi łzami, umiała w swoim małżeństwie dostrzec wolę Bożą i starała się być dla męża najlepszą żoną. Trafiła też na dobrego człowieka. Dlatego żyli szczęśliwie razem 28 lat (1316-1344). Pałac Brygidy należał do najświetniejszych w kraju. Było w nim zawsze rojno od gości. Brygida dbała o to, by wszyscy wchodzący w jej progi czuli się dobrze. Kierowała domem i gospodarstwem wzorowo, dbała o służbę, z którą codziennie odmawiała pacierze. Nie pozwalała wszakże na żadne pohulanki i zbyt swobodne zachowania.
Szczególnie jednak była oddana mężowi, okazując mu przywiązanie i wprost matczyną opiekę. Dała mu 4 synów i 4 córki: Martę (1319), Karola (1321), Birgera (1323), Benedykta (1326), Gutmara (1327), św. Katarzynę Szwedzką (1330), Ingeborgę (1332) i Cecylię (1334). Na wychowawców dla swoich dzieci dobierała pedagogów o odpowiednim wykształceniu i głębokiej wierze. Każde dziecko miało inny charakter. Trzeba było ze strony matki wiele subtelności, by uszanować ich osobowość, a nie dopuścić do wypaczenia ich charakterów, bowiem mąż był często poza domem, zajęty sprawami publicznymi. Nie zaniedbała wszakże Brygida wśród tak licznych zajęć rodzinnych troski o własną duszę. Jej kierownikiem duchowym był uczony wiceprzeor cystersów, Piotr Olafsson. Na jej prośbę jeden z kanoników katedry, Maciej, przetłumaczył Pismo święte na język szwedzki, by Brygida mogła w nim się rozczytywać. Na jej życzenie kanonik ten ułożył również komentarze do Pisma świętego.
W 1332 roku Brygida została powołana na dwór króla Magnusa II w charakterze ochmistrzyni. Korzystając z osobistego majątku, jak też z majątku króla, nad którym otrzymała zaszczytny zarząd, hojnie wspierała kościoły, klasztory i ubogich. W 1339 roku utraciła nieletniego syna. Dla uproszenia błogosławieństwa Bożego dla całej rodziny udała się z pielgrzymką na grób św. Olafa (+ 1030). Tradycją w domu były pielgrzymki do Compostelli. I Brygida wraz z mężem udała się na grób św. Jakuba Apostoła (1342). Pielgrzymka trwała rok. Towarzyszył im spowiednik, cysters Svenung, który później opisał całą podróż. Po powrocie z pielgrzymki Ulf wstąpił do cystersów w Alvastra, gdzie zmarł w lutym 1344 r. Brygida była wolna.

Święta BrygidaPostanowiła oddać się wyłącznie służbie Bożej i pełnieniu dobrych uczynków. Długie godziny poświęcała modlitwie. Mnożyła akty umartwienia i pokuty. Naglona objawieniami, pisała listy do możnych tego świata, napominając ich w imię Pana Boga. Królowi szwedzkiemu i zakonowi krzyżackiemu przepowiedziała kary Boże, które też niebawem na nich spadły. W 1352 roku wezwała papieża Innocentego VI, aby powrócił do Rzymu. To samo wezwanie skierowała w imieniu Chrystusa do jego następcy, bł. Urbana V, który też w 1367 roku faktycznie do Rzymu powrócił. Kiedy zaś papież, zniechęcony zamieszkami w Rzymie, powrócił do Awinionu, przepowiedziała mu rychłą śmierć, co się niebawem sprawdziło (+ 1370). Niemniej żarliwie zabiegała o powrót do Rzymu papieża Grzegorza XI. Była hojną dla fundacji kościelnych i charytatywnych. Dom jej stał zawsze otworem dla potrzebujących.
Z poparciem króla, który na ten cel ofiarował posiadłość w Vadstena, i za zezwoleniem Stolicy Świętej, Brygida założyła nową rodzinę zakonną pod wezwaniem Najświętszego Zbawiciela, zwaną często „brygidkami”. Jej córka, św. Katarzyna Szwedzka, w roku 1374 została jego pierwszą opatką. W roku 1349 Brygida udała się przez Pomorze, Niemcy, Austrię i Szwajcarię do Rzymu, by uzyskać odpust z okazji roku jubileuszowego 1350. Chodziło jej również o zatwierdzenie reguł swojego zakonu. W Rzymie założyła klasztor swojego zakonu.
Korzystając ze swojej obecności w Italii, Brygida przewędrowała wraz z córką cały kraj, nawiedzając pieszo ważniejsze ówczesne sanktuaria: św. Franciszka w Asyżu, św. Antoniego w Padwie, św. Dominika Guzmana w Bolonii, św. Tomasza z Akwinu w Ortonie, św. Bartłomieja w Benevento, św. Macieja w Salerno, św. Andrzeja Apostoła w Amalfi, św. Mikołaja w Bari oraz św. Michała Archanioła na Monte Gargano. Do Rzymu powróciła dopiero w 1363 roku. W 1372 roku udała się z pielgrzymką do Ziemi Świętej. Miała wówczas 70 lat. Po powrocie do Rzymu, zmęczona podróżą, zmarła 23 lipca 1373 r., w dniu, który przepowiedziała. W jej pogrzebie wzięły udział tłumy wiernych. Był to prawdziwy hołd, jaki złożył jej Rzym. Kroniki głoszą, że z okazji pogrzebu św. Brygidy wielu chorych zostało uzdrowionych. Jej ciało poprzez Korsykę, Styrię, Morawy i Polskę sprowadzono do Szwecji, gdzie złożono w klasztorze w Vadstena, który założyła.
Dzięki staraniom córki, św. Katarzyny, została kanonizowana już w 1391 r. W 1489 roku złożono relikwie matki i córki, to jest św. Brygidy Szwedzkiej i św. Katarzyny Szwedzkiej, w jednej urnie. Kiedy Szwecja przeszła na protestantyzm (1595), relikwie te zaginęły bezpowrotnie.

Brygida pozostawiła po sobie księgę Objawień. Wkrótce znała ją cała Europa. Była wielokrotnie przepisywana. W księdze tej św. Brygida spisała przepowiednie dotyczące Kościoła, papieży żyjących w jej czasach, losów państw i ówczesnych panujących oraz odnośnie do przyszłości wielu innych osób. Była przekonana, że pisze to, co jej dyktował Chrystus. Nawoływała do poprawy obyczajów, groziła karami Bożymi. Dzieło to miało wśród teologów sporo przeciwników. Mimo aprobaty papieży Grzegorza XI i Urbana VI, dzieła św. Brygidy były przedmiotem ataków i dyskusji nawet na soborach w Konstancji (1414-1418) i w Bazylei (1431). Brygida, jakby w przeczuciu, ile kłopotu narobi ta księga, dała ją najpierw do przejrzenia teologom. Ostatecznej aprobaty pismom św. Brygidy udzielił Kościół w akcie jej kanonizacji.
1 października 1999 r. św. Jan Paweł II listem motu proprio ogłosił św. Brygidę współpatronką Europy (razem ze św. Katarzyną ze Sieny i św. Teresą Benedyktą od Krzyża). Św. Brygida jest także patronką Szwecji, pielgrzymów oraz dobrej śmierci.

Święta Brygida z córką, św. Katarzyną

W ikonografii św. Brygida przedstawiana jest w ciemnowiśniowym habicie z czerwonym welonem, na nim korona z białego płótna z pięcioma czerwonymi znakami – symbolizującymi pięć ran Jezusa. Czasami siedzi przy pulpicie i spisuje swoje wizje. Jej atrybutami są: heraldyczny lew, korona; księga, którą pisze; ptasie pióro, pielgrzymi kapelusz, serce i krzyż.

 
 
 
 

Tajemnica Szczęścia

Tajemnica Szczęścia modlitwa

Słowa Pana Jezusa

"Moje Ciało otrzymało 5480 ciosów. Jeżeli chcesz je uczcić pobożną praktyką, zmów 15 Ojcze nasz i 15 Zdrowaś z modlitwami, których cię nauczyłem podczas całego roku w ten sposób w ciągu roku uczcisz każdą Moją Ranę". 

"Tajemnica Szczęścia" jest zbiorkiem rozważań i modlitw, opartym na krótkim tekście "Piętnaście modlitw", które po uzyskaniu aprobaty kościelnej wydała Casa di Padre Pio, Case postale 231, Saint-Remi,Que., Canada.

Piętnaście modlitw do codziennego odmawiania

PIERWSZA MODLITWA

O Jezu Chryste! Słodkości odwieczna wszystkich obejmujących Cię miłością. Radości przewyższająca wszelkie szczęście i oczekiwanie, prawdziwe Zbawienie i Nadziejo każdego grzesznika. Ty, który objawiłeś, że największym Twoim zadowoleniem jest być między ludźmi, tak że z miłości dla nich po upływie zapowiedzianych czasów przyjąłeś naturę ludzką, wspomnij sobie, o Jezu, wszystkie cierpienia zniesione od chwili poczęcia, a zwłaszcza w czasie swojej świętej Męki, jak to przewidziała odwieczna myśl Boża i jak zdecydowała wola Najwyższego.Wspomnij sobie, Panie, że urządzając Wieczerzę Eucharystyczną wraz z uczniami, po umyciu im nóg, dałeś swoje Najświętsze Ciało i drogocenną Krew, a udzielając pociechy z właściwą sobie dobrocią przepowiedziałeś bliską swoją Mękę. Wspomnij na smutek i gorycz, które w udręczonej Duszy odczułeś, wyznając wobec najbliższego otoczenia: „Smutna jest dusza moja aż do śmierci”.

Wspomnij wszystkie obawy, niepokoje i boleści, które Twoje delikatne Ciało zniosło przed ukrzyżowaniem, kiedy po odprawieniu po raz trzeci modlitwy, oblewając się krwawym Potem, zostałeś zdradzony przez swojego ucznia Judasza, aresztowany przez wybrany naród, oskarżony przez fałszywych świadków, niesprawiedliwie sądzony przez trzech sędziów tuż przed uroczystym świętem Wielkanocy czyli Paschy. Wspomnij, że przywiązano Cię do słupa i rozdarto Ciało biczami, że byłeś obnażony z własnych szat i odziany w inny strój na pośmiewisko, że Cię ukoronowano cierniami do ręki włożono trzcinę, zasłonięto oczy i twarz, że Cię policzkowano i obrzucono obelgami.

Na pamiątkę tych wszystkich zniewag i boleści, które wycierpiałeś w okresie poprzedzającym Mękę Krzyża, daj mi przed nadejściem śmierci przeżyć prawdziwą skruchę serca, szczerą i całkowitą spowiedź, odprawić godne zadośćuczynienie i otrzymać odpuszczenie wszystkich grzechów. Amen.

Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje; przyjdź Królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego.

Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

DRUGA MODLITWA

O Jezu! Prawdziwa wolności Aniołów, Raju niezmąconego szczęścia, wspomnij sobie na odrazę i smutek, które odczuwałeś, kiedy nieprzyjaciele otoczyli Cię jak wściekłe lwy i tysiącami zniewag, policzkowaniem, kaleczeniem i innymi wymyślnymi udrękami prześcigali się w zadawaniu cierpień. Ze względu na te tortury i na stek obelżywości, błagam Cię, Boski Zbawicielu, wyzwól mnie z więzów wszystkich nieprzyjaciół widzialnych i niewidzialnych, a roztaczając błogosławioną opiekę prowadź drogą doskonałości do zbawienia wiecznego. Amen.Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

TRZECIA MODLITWA

O Jezu! Stworzycielu nieba i ziemi, którego żadna rzecz nie może ograniczyć ani objąć, Ty który ogarniasz i zespalasz wszystkich swoją potęgą, wspomnij sobie na gorzką boleść, którą odczuwałeś, kiedy kaci, przywiązując Twoje święte ręce i nogi do krzyża, przeszyli je na wylot grubymi, stępionymi gwoździami. Rozciągając Cię z niesłychanym okrucieństwem na krzyżu, nie syci Twych cierpień, miotali obelgami na wszystkie strony i dając upust swojej wściekłości, powiększali Twoje Rany przez zadawanie dodatkowych katuszy.Ze względu na ogrom cierpień, których doświadczyłeś podczas ukrzyżowania, daj mi Twoją świętą bojaźń i Twoją prawdziwą miłość. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

CZWARTA MODLITWA

O Jezu! Lekarzu niebieski, wzniesiony na krzyżu, by nasze rany uleczyć Twoimi, wspomnij na obicia i złamania, jakich doznałeś w swoich członkach, tak, że każdy z nich został w jakiś sposób naruszony. Od stóp do głów nie znaleziono miejsca na Twoim Ciele, które nie byłoby pokryte raną. W takim stanie poniżenia, zapominając o własnych cierpieniach, nie przestawałeś modlić się do Ojca za nieprzyjaciół słowami: "Ojcze odpuść im, bo nie wiedzą co czynią"!Na mocy tego bezgranicznego Miłosierdzia i na pamiątkę owej boleści, spraw, żeby pamięć o Twojej gorzkiej Męce przywiodła nas do doskonałej skruchy i przyniosła odpuszczenie wszystkich popełnionych grzechów. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

PIĄTA MODLITWA

O Jezu! Zwierciadło odwiecznego Blasku, wspomnij na smutek, którego doznałeś, kiedy w świetle Boskiego poznania, rozważając nad przeznaczeniem tych, którzy mieli być odkupieni dzięki zasługom Twojej świętej Męki, widziałeś zarazem wielkie tłumy skazanych, którzy szli na potępienie z powodu rozlicznych grzechów. Żal Ci było tych nieszczęśliwych ludzi zgubionych i zrozpaczonych.Przez to bezgraniczne współczucie i miłosierdzie, a zwłaszcza przez wzruszającą dobroć okazaną skruszonemu łotrowi współukrzyżowanemu na Golgocie, kiedy mu powiedziałeś: „Dziś ze Mną będziesz w raju!”, błagam Cię o słodki Jezu, okaż miłosierdzie mnie grzesznemu w godzinę śmierci. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

SZÓSTA MODLITWA

O Jezu! Łaskawy i upragniony Królu, wspomnij na boleść, którą odczułeś, kiedy nagi jak nędzarz, przykuty do krzyża, zostałeś na tym drzewie hańby wyśmiany i wzgardzony. Wszyscy Twoi krewni i przyjaciele opuścili Cię z wyjątkiem ukochanej Matki, która stała wiernie przy Tobie podczas konania. Ty zaś poleciłeś Ją swojemu wiernemu Uczniowi, mówiąc do Najświętszej Maryi Panny: "Niewiasto, oto syn Twój" i do świętego Jana: "Oto Matka Twoja!"Błagam Cię, o mój Zbawicielu, przez miecz boleści, który ongiś przeszył duszę Twojej Najboleśniejszej Matki, współczuj ze mną we wszystkich utrapieniach i doświadczeniach, zarówno cielesnych jak i duchowych, abym je wszystkie przezwyciężył w życiu a zwłaszcza w ostatniej godzinie przed nadejściem śmierci. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

SIÓDMA MODLITWA

O Jezu! Źródło niewyczerpanej litości, który z głęboką miłością wypowiedziałeś na krzyżu tęsknotę: "Pragnę!". Było to pragnienie zbawienia rodzaju ludzkiego. Proszę Cię, o mój Odkupicielu, rozpal pragnienia naszych serc, byśmy wytrwale we wszystkich podejmowanych czynnościach dążyli do doskonałości. Wygaś w nas całkowicie pożądliwość ciała i żądze światowe. Amen.Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

ÓSMA MODLITWA

O Jezu! Słodyczy serc, niepojęta Dobroci, przez gorzką żółć i ocet, których skosztowałeś na krzyżu z miłości ku nam, spraw, byśmy godnie przyjmowali Twoje Ciało i Twoją bezcenną Krew, lekarstwo i pociechę naszych dusz, w czasie ziemskiego pielgrzymowania i w godzinie śmierci. Amen.Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

DZIEWIĄTA MODLITWA

O Jezu! Cnoto królewska, Radości ducha, wspomnij na boleść, którą znosiłeś, kiedy zatopiony w smutku z powodu zbliżającej się śmierci, znieważony i wykpiony przez wybrany naród, opuszczony przez Ojca Twego, wołałeś głośno: "Boże Mój, Boże Mój, czemuś Mnie opuścił?"Zaklinam Cię, o mój Zbawicielu, przez doznaną trwogę, abyś mnie nie opuścił podczas cierpienia i trwogi, jakie wywołuję zbliżająca się śmierć i sąd Boży. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

DZIESIĄTA MODLITWA

O Jezu! Który jesteś Początkiem i Końcem wszystkich rzeczy, Życiem i Szczytem cnót, wspomnij sobie, że ze względu na mnie zostałeś pogrążony w niezmierzonych boleściach. Przez ten bezmiar cierpień, spowodowany okrutnymi Ranami, które zadały grzechy świata, naucz mnie zachowywać z prawdziwą miłością Twoje przykazania, bo one dla tych, którzy Cię kochają są łatwą i jedyną drogą do zbawienia. Amen.Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

JEDENASTA MODLITWA

O Jezu! Niezgłębione źródło Miłosierdzia, błagam Cię na pamięć o Twoich Ranach, których dojmujący ból doszedł do szpiku kości i wypełnił wszystkie wnętrzności, wyrwij mnie nędznego z grzechu i ukryj mnie w głębi tych Ran przed zagniewanym Obliczem Sprawiedliwości, aż minie Twe oburzenie i słuszny gniew. Amen.Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

DWUNASTA MODLITWA

O Jezu! Zwierciadło prawdy, Miłości zwieńczająca wszystkie siły ducha, Znaku jedności, rozdarty i umęczony obfitym upływem godnej uwielbienia Krwi, wspomnij na niezliczone Rany, które okryły Cię od stóp do głowy. O niezmierna i totalna boleści, którą zniosłeś w swym dziewiczym Ciele z miłości ku nam. Jezu Chryste, co mogłeś nadto dla mnie uczynić? Czego jeszcze nie dokonałeś?Zaklinam Cię, o mój Zbawicielu, wszystkie swoje Rany znacz drogocenną Krwią w moim sercu, abym mógł w nim ustawicznie czytać boleść i miłość Twoją. Spraw, aby przez moje przylgnięcie do Twojej Męki zaznaczył się w mojej duszy owoc Twych cierpień. Niech Twoja miłość wzrasta w niej codziennie do czasu, aż stanę przed Tobą, Skarbie wszystkich dóbr i wszystkich radości! O słodki Jezu, daj mi w życiu wiecznym, to o co Cię błagam. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

TRZYNASTA MODLITWA

O Jezu! Odwieczna Potęgo, Królu nieśmiertelny i niezwyciężony, wspomnij na boleść, którą znosiłeś, kiedy opuściły Cię wszystkie siły, zarówno ciała jak i ducha, kiedy skłaniając głowę oświadczyłeś: "Wykonało się". Błagam Cię, Panie Jezu, przez zupełne wyczerpanie i przygniatający niepokój, jakich doznałeś przed dopełnieniem dzieła Odkupienia, zmiłuj się nade mną w ostatniej godzinie życia, kiedy dusza moja będzie w udręce, a serce pełne trwogi. W Tobie ufność pokładam. Amen.Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

CZTERNASTA MODLITWA

O Jezu! Jedyny Synu Ojca, Blasku i Wyrazie Jego istoty, wspomnij na serdeczne i pokorne polecenie się Ojcu w ufnej wypowiedzi: "Ojcze, w ręce Twoje oddaję ducha mego". I wtedy skonałeś. Ale choć Ciało okaleczałe i zbroczone Krwią, oddając ostatnie tchnienia, przestało żyć Twa Boska moc otworzyła źródło Miłosierdzia i wylała zdroje łask odkupieńczych dla ludzkości.Przez tę drogocenną śmierć i wszystkie jej okoliczności błagam Cię, Królu Świętych, wzmocnij mnie i dopomóż w walce przeciw szatanowi, ciału i krwi, ażebym umarły dla świata żył tylko Tobą i dla Ciebie. Proszę gorąco, przyjmij w godzinę śmierci moją pielgrzymią i wygnańczą duszę u bram wieczności. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

PIETNASTA MODLITWA

O Jezu! Usymbolizowany w życiodajnej winorośli, wspomnij na obficie broczącą Krew, która popłynęła hojnie z Twego Ciała jak wino z dojrzałych gron w tłoczni.Przebity włócznią żołnierza, wylałeś wszystką Krew i Wodę do ostatniej kropli. Wisząc wysoko na krzyżu z opadłą Najświętszą Głową, stałeś się jak pęk zeschniętej mirry, bezwładny, odrętwiały, bez śladu życia na zewnątrz i we wnętrzu Ciała, aż do szpiku kości.

Przez gorzką Mękę i przez wylaną drogocenną Krew błagam Cię, o słodki Jezu, zrań moje serce łaską, ażeby łzy pokuty i miłości stały się dla mnie dniem i nocą tak potrzebne, jak chleb powszedni. Nawróć mnie całkowicie do siebie, aby me serce utworzyło dla Ciebie stałe mieszkanie, aby moja mowa była Ci miła, a koniec życia uwieńczony nadzieją spotkania się z Tobą w raju, gdzie mógłbym Cię chwalić i błogosławić na wieki wraz ze wszystkimi Świętymi. Amen.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
Westchnienie, Jezu, Miłości moja bądź uwielbiony i zmiłuj się nade mną!

Za pozwoleniem Kurii Metropolitalnej Warszawskiej z dnia 12.03.1984 r. nr 1625/K/84.

 

 

Tajemnica Szczęścia. 15 modlitw, 18 minut, codziennie. Z lektorem

Obietnice związane z odmówieniem modlitwy Tajemnica Szczęścia
  Od dłuższego czasu Brygida pragnęła wiedzieć, ile ciosów Chrystus Pan otrzymał podczas swej Męki. Pewnego dnia Zbawiciel objawił się jej i rzekł:
  „Moje Ciało otrzymało 5480 ciosów. Jeżeli chcesz je uczcić pobożną praktyką, zmów 15 Ojcze nasz i 15 Zdrowaś z modlitwami, których cię nauczyłem podczas całego roku w ten sposób w ciągu roku uczcisz każdą Moją Ranę”.
  Potem w formie obietnicy dodał, że ktokolwiek zmówi te modlitwy podczas roku:
Uwolni 15 dusz ze swej rodziny z czyśćca.
15 sprawiedliwych spośród krewnych zostanie potwierdzonych i zachowanych w łasce.
15 grzeszników spośród krewnych zostanie nawróconych.
Osoba, która zmówi te modlitwy, osiągnie pewien stopień doskonałości.
Już na 15 dni przed śmiercią będzie przeżywała szczery żal za wszystkie popełnione grzechy z świadomością ich ciężkości.
Na 15 dni przed śmiercią dam jej Moje najświętsze Ciało, ażeby przez Nie została uwolniona od głodu wiecznego oraz dam jej Moją drogocenną Krew do picia, by na wieki nie doznała dokuczliwego pragnienia.
Położę przed nią Mój zwycięski Krzyż jako pomoc i obronę przeciw zasadzkom nieprzyjaciół.
Przed jej śmiercią przyjdę do niej z Moją najdroższą i ukochaną Matką.
Przyjmę z dobrocią jej duszę i zaprowadzę do wiecznej radości.
Zaprowadziwszy ją tam, dam jej kosztować z przedziwnej studni Mojej Boskości, czego nie uczynię tym, którzy nie odmawiali tych czy podobnych modlitw.
Trzeba wiedzieć, że choćby ktoś żył przez 30 lat w grzechu, lecz potem skruszonym sercem odmawiałby pobożnie te modlitwy albo przynajmniej powziął postanowienie ich odmawiania, Pan mu odpuści jego grzechy.
Obroni go przed zgubnymi pokusami.
Zachowa mu pięć zmysłów.
Uchroni go przed nagłą śmiercią.
Uwolni jego duszę od kar wiecznych.
Człowiek ten otrzyma wszystko, o co poprosi Pana Boga i Najświętszą Pannę.
Jeśliby ktoś żył zawsze według woli Boga i musiałby umrzeć przedwcześnie, życie jego zostanie przedłużone.
Ktokolwiek zmówi te modlitwy, uzyska za każdym razem odpust cząstkowy.
Człowiek ten otrzyma zapewnienie, że cieszyć się będzie szczęściem chórów anielskich.
Każdy, kto by innych nauczył tych modlitw, nie będzie nigdy pozbawiony radości i zasługi, ale one trwać będą wiecznie.
Tam, gdzie odmawia się te modlitwy, Bóg jest obecny swoją łaską.

 

 

Koszmarna pogoda w Chorwacji. Żywioł zabijał ludzi na Bałkanach
NA CO JESZCZE CZEKAJĄ HIERARCHOWIE W EPISKOPACIE I POLITYCY W RZĄDZIE POKOJEM GARDZĄCY? CZY CHCĄ ZOBACZYĆ JAK WODA W WIŚLE SIE ZACZERWIENI I DOPIERO BĘDĄ PROSIĆ  BOGA JEZUSA CHRYSTUSA, KTORY JAKO KRÓL POLSKI WOJNĘ NA POKÓJ ZAMIENI?
Koszmarna pogoda w Chorwacji. Żywioł zabijał ludzi na Bałkanach
https://www.youtube.com/watch?v=O898UC1yovk
 
Gigantyczne pożary w Grecji. Do pomocy wyruszą strażacy z Polski
https://www.youtube.com/watch?v=poRW028hqvk
 
Potężne gradobicia na południu Polski. Miejscowości wyglądają jak w środku zimy. Zobacz nagrania
https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2023-07-19/potezne-gradobicia-na-poludniu-polski-miejscowosci-wygladaja-jak-w-srodku-zimy-zobacz-nagrania/

 

„WSPÓŁPRACOWNICA KACZYŃSKIEGO CHCE WYWŁASZCZYĆ MILIONY POLAKÓW!”  YouTube
A WDZIĘCZNI POLACY CIĄGLE ICH DO RZĄDU I NA PREZYDENTÓW WYBIERAJĄ A ŻYDZI RZĄDZĄCY POLSKĄ OD LAT LEGALNIE ZŁODZIEJSKIE PRZEPISY UCHWALAJĄ I POLAKÓW BEZCZELNIE OKRADAJĄ. OBECNIE A.DUDA W SOPOCIE OŚWIADCZYŁ OFICJALNIE ŻE POLSKĘ ODDAJE UKRAINIE. NATOMIAST POLITYCY UKRAIŃSCY OSKARŻAJĄ POLAKOW ŻE TO POLSKA UKRAINĘ CHCE PRZYWŁACZYĆ. CHCĄ WYWOŁAĆ WOJNĘ DOMOWĄ BO DO WOJNY Z POLSKĄ SĄ GOTOWI. MAJĄ POLSKĄ BROŃ I KTO JEST NAJBARDZIEJ WINIEN – OCZYWIŚCIE EPISKOPAT KATOLICKI, BO SĄ W NIM FARYZEUSZE I JUDASZE, KTÓRZY MILCZĄCO AKCEPTUJĄ ZARZĄDZENIA PARWENIUSZY I PRZYJMUJĄ OD KOLEGÓW POLITYKÓW ŁAPÓWKI I DAJĄ POZWOLENIE NA STRASZNE DIABESLKIE CZYNY.
 film „WSPÓŁPRACOWNICA KACZYŃSKIEGO CHCE WYWŁASZCZYĆ MILIONY POLAKÓW!” w YouTube


Luz de Maria de Bonilla (Argentyna), 18.07.2023, orędzie Maryi

Umiłowane dzieci:

JAKŻE WAS KOCHAM, DZIECI, JAKŻE WAS KOCHAM! MOJE

WEZWANIA NIE SĄ NA PRÓŻNO…

Moje słowa są pilne!

Konieczne jest zatrzymanie się w drodze, zanim bunt

ludzkości doprowadzi do spełnienia się najstraszniejszych z

Moich Proroctw.


Ileż płaczu, ileż bólu cierpi to pokolenie!

ODRZUCACIE MEGO BOSKIEGO SYNA I ZNIEKSZTAŁCICIE

BOŻE PRAWO… ZJEDNOCZYCIE SIĘ W GRZECHU, BY

NAZWAĆ GO DOBREM WSPÓLNYM, SOLIDARNOŚCIĄ I

MIŁOSIERDZIEM.

Przyprawiające o mdłości bagno grzechu rozlewa się po całej

ziemi, ale wiernych Memu Boskiemu Synowi to bagno nie

dotyka. Św. Michał Archanioł i Jego Legiony oddalają zło od

tych, którzy adorują Mego Boskiego Syna.

Wielkie wulkany wyrzucają z siebie gazy, które nie pozwolą,

by światło słoneczne docierało do ziemi, i zimno, jakiego

człowiek nigdy wcześniej nie doświadczył będzie przenikać

waszą skórę. Jest to zimno podobne zimnu duszy bez Boga.

Przygotujcie się!

Módlcie się, dzieci, módlcie się, Hiszpania cierpi powstanie

swego ludu z powodu epidemii przemocy.

Módlcie się, dzieci, módlcie się, Meksyk cierpi, jego grunt

mocno się trzęsie. Gwatemala cierpi.

Módlcie się, dzieci, módlcie się, Europa jest w śmiertelnym

zagrożeniu.

MÓDLCIE SIĘ, DZIECI, MÓDLCIE SIĘ; JEŚLI POŚWIĘCICIE

KAŻDY DOM NASZYM NAJŚWIĘTSZYM SERCOM, BĘDZIECIE

BRONIENI PRZED ZŁEM, CIESZĄC SIĘ DUCHOWĄ

POMYŚLNOŚCIĄ, I SKOŃCZĄ SIĘ SPORY W RODZINACH. 

Umiłowane dzieci, każda skrucha serca zostaje przyjęta

przez Mego Boskiego Syna, który przyjmuje was w Swych

miłosiernych ramionach.

PRZYSZŁOŚĆ LUDZKOŚCI JEST TRAGICZNA, lecz

[dzięki  waszemu] zjednoczeniu w miłości braterskiej zmieni

się, i przyjdzie pokój, którego tak bardzo pragnęliście,

poddając Ziemię Stwórcy dla Jego Chwały i dla zbawienia

duszy ludzkiej.

ZWRÓĆCIE UWAGĘ, DZIECI, ZWRÓĆCIE UWAGĘ!

W tych świątyniach, w których poprawnie sprawuje się

Sakramenty, a nade wszystko Eucharystię, będą widziane

Nasze Najświętsze Serca.

Niech Moje Błogosławieństwo w każdym z was będzie

balsamem, który niech utrzyma was w wierze. Mama Maryja

Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta! (x3)

Komentarz Luz de Maria: Bracia: Nasza Najświętsza Matka

dała mi zobaczyć tak wiele bólu, a zarazem tak wiele radości

w tych, którzy nie tracą wiary. Wysiłek duchowy przynosi

owoc Życia Wiecznego. Nadchodzi czas zbiorów winogron, i

dobre owoce zostają zebrane i strzeżone, i dadzą one

początek ludowi pokoju, w którym Bóg jest nieustannie

adorowany. Bracia, bądźcie uważni! Dom Ojcowski daje nam

obecnie to, co konieczne, by nie utracić wiecznego

zbawienia w chwilach, w których ludzkość nasyca się

resztkami, które spadają ze stołu na podłogę. Idźmy naprzód,

bracia, czeka nas Życie Wieczne! Amen.

Modlitwa poświęcenia domu Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi

(Luz de Maria, 18.07.2023

Najświętsze Serce Jezusa,
Niepokalane Serce Naszej Królowej i Matki,
ze czcią przychodzę z błaganiem
i z zaufaniem do tak świętych i pełnych majestatu Serc. 

Staję w waszej obecności
aby błagać o przyjęcie tego poświęcenia
mojego domu i nas, którzy w nim mieszkamy.

O, Święte Serca Naszego Pana Jezusa Chrystusa
i Naszej Królowej i Matki,
w obliczu tak nieskończonego Miłosierdzia
wynagradzam i kocham, kocham i wynagradzam,

ażeby ten dom został uwolniony od wszelkiej mocy obcej Woli Boga.

Niech zostanie uwolniony od wszelkiej zazdrości,
od wszelkiej ukrytej mocy zła,
od wszelkiego złowrogiego kuszenia
wymierzonego przeciw nam, którzy tworzymy tę rodzinę.

O, Święte Serca, poświęcamy Wam wszystkie uczynki, dzieła i prace,
nasze pragnienia i tęsknoty,
aby pod waszym przewodnictwem ten dom był całkowicie własnością
Was, tak bardzo umiłowanych Serc.

Błagamy Was, przyjmijcie serce, umysł, myślenie i wolę
członków tej rodziny, abyśmy, służąc Wam,

znaleźli radość i pokój. Amen.

 

Sobota, 22 lipca 2023
ŚW. MARII MAGDALENY
Święto
publicystyka: Z perspektywy duszy: św. Maria z Magdali kobietą Równą  Apostołom - prawda i mit
Homilia św. Grzegorza Wielkiego, papieża
Gorąco pragnęła Chrystusa
Przyszedłszy do grobu Maria Magdalena nie znalazła ciała Pana. Pomyślała więc, iż zostało zabrane, i doniosła o tym uczniom. Ci przyszli, zobaczyli i przekonali się, że tak właśnie jest, jak im powiedziała niewiasta. Ewangelia mówi o nich dalej: „Uczniowie zatem powrócili znowu do siebie”; i dodaje: „Maria natomiast stała przed grobem płacząc”.
Z tego widać, jak wielką miłością pałało serce Marii, skoro nawet po odejściu uczniów nie odstąpiła od grobu Pana. W dalszym ciągu szukała Tego, którego nie znalazła. Płakała szukając i ogarnięta żarem miłości gorąco tęskniła za Tym, o którym sądziła, iż został zabrany. I stało się, że tylko ta zobaczyła wówczas Jezusa, która pozostała, aby szukać. Dopełnieniem bowiem czynu dobrego jest wytrwałość, według słów Prawdy: „Kto wytrwa do końca, będzie zbawiony”.
Szukała i nie znalazła. Szukała dalej wytrwale i znalazła; tęsknota rosła w miarę upływu czasu, kiedy zaś stała się wielką, osiągnęła cel swoich pragnień. Święta bowiem tęsknota rośnie, gdy nie znajduje przedmiotu swych pragnień. Gdy zaś czekanie usuwa tęsknotę, oznacza to, iż nie była to prawdziwa tęsknota. Taką właśnie prawdziwą tęsknotę przeżywał każdy, kto zdobył prawdę. Dlatego Dawid powiada: „Dusza moja pragnie Boga żywego, kiedyż przyjdę i ujrzę Boże oblicze”. Natomiast Kościół w Pieśni nad pieśniami woła: „Zraniona jestem miłością”. Zaś nieco dalej: „Omdlewa moja dusza”.
„Niewiasto, czemu płaczesz! Kogo szukasz?” Zostaje zapytana o przyczynę bólu, aby tym bardziej wzrosła jej tęsknota, aby wymieniając imię poszukiwanego, tym większą zapłonęła ku Niemu miłością.
Mówi jej Jezus: „Mario”. Kiedy zawołał: „Niewiasto”, nie został rozpoznany; teraz oto woła po imieniu, jak gdyby chciał powiedzieć: „Rozpoznaj, Kto ciebie rozpoznał!” Maria nazwana po imieniu rozpoznaje Stwórcę i natychmiast woła: „Rabbuni”, to jest „Nauczycielu”; albowiem Ten, którego szukała na zewnątrz, pouczał ją wewnętrznie, jak należy Go szukać.
Święta Maria Magdalena
Według biblijnej relacji Maria pochodziła z Magdali – „wieży ryb” nad Jeziorem Galilejskim, ok. 4 km na północny zachód od Tyberiady. Jezus wyrzucił z niej siedem złych duchów (Mk 16, 9; Łk 8, 2). Odtąd włącza się ona do grona Jego słuchaczy i wraz z innymi niewiastami troszczy się o wędrujących z Nim ludzi.
Po raz drugi wspominają o niej Ewangeliści pisząc, że była ona obecna podczas ukrzyżowania i śmierci Jezusa (Mk 15, 40; Mt 27, 56; J 19, 25) oraz zdjęcia Go z krzyża i pogrzebu. Maria Magdalena była jedną z trzech niewiast, które udały się do grobu, aby namaścić ciało Ukrzyżowanego, ale grób znalazły pusty (J 20, 1). Kiedy Magdalena ujrzała kamień od grobu odwalony, przerażona, że Żydzi zbezcześcili ciało ukochanego Zbawiciela, wyrzucając je z grobu w niewiadome miejsce, pobiegła do Apostołów i powiadomiła ich o tym. Potem sama wróciła do grobu Pana Jezusa. Zmartwychwstały Jezus ukazał jej się jako ogrodnik (J 20, 15). Ona pierwsza powiedziała Apostołom, że Chrystus żyje (Mk 16, 10; J 20, 18). Dlatego też jest nazywana apostola Apostolorum – apostołką Apostołów, a Kościół przez długie stulecia recytował w jej święto uroczyste wyznanie wiary. Wschód i Zachód, oddając hołd Magdalenie, obchodzą jej pamiątkę tego samego dnia – 22 lipca.

Nie wiemy, co św. Łukasz miał na myśli, kiedy napisał o Marii Magdalenie, że Pan Jezus wypędził z niej siedem złych duchów. Św. Grzegorz I Wielki utożsamiał Marię Magdalenę z jawnogrzesznicą, o której na innym miejscu pisze tenże Ewangelista (Łk 7, 36-50), jak też z Marią, siostrą Łazarza, o której pisze św. Jan, że podobnie jak jawnogrzesznica u św. Łukasza, obmyła nogi Pana Jezusa wonnymi olejkami (J 11, 2). Współcześni bibliści, idąc za pierwotną tradycją i za ojcami Kościoła na Wschodzie, uważają jednak, że imię Maria miały trzy niewiasty nie mające ze sobą bliższego związku. Dotąd tak w liturgicznych tekstach, jak też w ikonografii Marię Magdalenę zwykło się przedstawiać w roli Łukaszowej jawnogrzesznicy, myjącej nogi Pana Jezusa. Najnowsza reforma kalendarza liturgicznego wyraźnie odróżnia Marię Magdalenę od Marii, siostry Łazarza, ustanawiając ku ich czci osobne dni wspomnienia. Marię Magdalenę nieraz utożsamiano także z Marią Egipcjanką, nierządnicą (V w.), która po nawróceniu miała żyć jako pustelnica nad Jordanem.
Kult św. Marii Magdaleny jest powszechny w Kościele tak na Zachodzie, jak i na Wschodzie. Ma swoje sanktuaria, do których od wieków licznie podążają pielgrzymi. W Efezie pokazywano jej grób i bazylikę wystawioną nad nim ku jej czci. Kiedy zaś Turcy zawładnęli miastem, jej relikwie miały zostać przeniesione z Efezu do Konstantynopola za cesarza Leona Filozofa (886-912). Kiedy krzyżowcy opanowali Konstantynopol (1202-1261), mieli przenieść relikwie Marii Magdaleny do Francji, do Vezelay, gdzie do dnia dzisiejszego doznają czci. We Francji jest jeszcze jedno sanktuarium św. Marii Magdaleny, w La Saint Baume, gdzie według legendy miała mieszkać przez 30 lat w jaskini jako pustelnica i pokutnica, kiedy ją w dziurawej łódce na pełne morze wywieźli Żydzi.

Maria Magdalena jest patronką zakonów kobiecych; Prowansji, Sycylii, Neapolu; dzieci, które mają trudności z chodzeniem, fryzjerów, kobiet, osób kuszonych, ogrodników, studentów i więźniów.

W ikonografii św. Maria Magdalena przedstawiana jest według tradycji, która utożsamiła ją z innymi Mariami. Ukazywana w długiej szacie z nakrytą głową; w bogatym książęcym wschodnim stroju lub jako pokutnica, której ciało osłaniają długie włosy; w malarstwie barokowym ukazywana bez odzieży lub półnago. Jej atrybutami są: dyscyplina, instrumenty muzyczne, krucyfiks, księga – znak jej misyjnej działalności, naczynie z olejkiem, kadzielnica, gałązka palmowa, czaszka, włosiennica, zwierciadło.

Módlmy się. Boże, Twój Syn wybrał Marię Magdalenę na pierwszą zwiastunkę wielkanocnej radości,  spraw, abyśmy za jej wstawiennictwem i przykładem głosili Chrystusa zmartwychwstałego * i oglądali Go w Twojej chwale. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 

RZĄDZĄCY W POLSCE ŻYDZI TEŻ PRZEGRAJĄ, BO  Z BOGA W TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ SIĘ NAIGRYWAJĄ Z NAJWIĘKSZĄ SZKODĄ DLA POLAKÓW, KTÓRZY BOGA I CAŁE NIEBO BARDZO KOCHAJĄ. NIESTETY ŻYDZI CHCĄ RZĄDZIĆ CAŁYM ŚWIATEM A NIE UMIEJĄ – NAWET PRZED II WOJNĄ ŚWIATOWĄ NIEMCAMI CHCIELI RZĄDZIĆ, ALE HITLER ROZPOZNAŁ ICH ZAMIARY I WYGONIŁ ICH BOMBAMI, Z PISTOLETÓW  STRZAŁAMI ORAZ HITLEROWSKIMI ŚMIERTELNYMI OBOZAMI.
Wojciech Sumliński – Bez Pana Boga nie damy rady. Mam swojego kandydata. Głęboki reset.
https://www.youtube.com/watch?v=FzOBDLmGIlM

Jezus prosi: Pomóż Mi ratować dusze ludzi! – ks. Sławomir Kostrzewa
https://www.youtube.com/watch?v=9iFcHBu9BnU

Abp.Viganò: Obecna sytuacja w Kościele jest karą Bożą
TYLKO PAN BÓG WSZECHMOGĄCY JEST NASZĄ NADZIEJĄ, A JEZUS CHRYSTUS KRÓL POLSKI WSZYSTKIE PLANY WOJENNE PACHOŁKÓW LUCYFERA ROZWIEJE. MARYJA KRÓLOWA POLSKI DO NARODU POLSKIEGO PRZEMAWIA I POPROWADZI RÓŻAŃCAM DROGĄ WOLNOŚCI. DLATEGO POLACY BĄDŹCIE W GŁOS MARYI ZASŁUCHANI I W NAJPIĘKNIEJSZEGO CUDOWNEGO MŁODZIEŃCA JEZUSA CHRYSTUSA WPATRZENI, KTÓRY POLAKÓW SWOJĄ MIŁOŚCIĄ ROZWESELI.  

Jedyną bronią, jaka wam pozostanie, to RÓŻANIEC. Tylko Ja jedna wciąż mogę ocalić was…(AKITA 1973)

 

UWIELBIAJMY CAŁĄ TRÓJCĘ PRZENAJŚWIĘTSZĄ I MARYJĘ NIEPOKALANIE POCZĘTĄ.

 
                                                     PAN JEZUS DO ANNY.
   „Ty Moja panienko Anno ukochana – radość Mnie sprawiasz, gdy uwielbiasz Mnie od rana.
                      Każdy lubi być kochany i Ja też –  dziękuję tobie Moja córko, że to wiesz.
Weź pod uwagę wydatki osobiste nawet na mieszkanie i proś o zniżenie ceny, bo zbliża się jeszcze większe Polski okradanie. Błogosławię ciebie dnia każdego i zwiększ Modlitwę na urodzenie dziecka poczętego, a nienarodzonego. Litaniami także Módl się o nawrócenie grzeszników, bo bardzo liczę na polskich katolików. 
Błogosławię ciebie Anno Moja że wybrałaś podróże ze Mną do wiecznego Nieba i proś o rodzinę swoją, która jest też i Moja, a potrzebuje więcej pokuty za jej grzechów wynagradzania i za nich  przepraszania. 
Twój uwielbiany i ukochany Przyjaciel Jezus Chrystus Zbawiciel pomagający ludziom wszystkim” .
                                                                     —————
                          Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramentem – 19.07.23 r.
NO WŁAŚNE RZĄD – POLSKOJĘZYCZNY O SERCACH OBCKRAJOWCÓW POWOŁUJE POLAKÓW, ABY JECHALI BRONIĆ UKRAINY, CZYLI NA WOJNĘ A CO ROBIĄ UKRAIŃCY W POLSCE ZAMIAST BRONIĆ SWOJEJ OJCZYZNY – UKRAINY?  W POLSCE ROZRABIAJĄ I POLAKOW ZABIJAJĄ Z NIENAWIŚCI…….
Natychmiast deportować z Polski młodych byczków Ukraińców!
https://www.youtube.com/watch?v=nkS7q6CwN9?
TYLKO PACHOŁKI LUCYFERA NISZCZĄ PIĘKNĄ ZIEMIĘ BOGA WSZECHMOGĄCEGO, KTÓRĄ BÓG STWORZYŁ DLA CZŁOWIEKA KAŻDEGO. A TAK NIEWIELE TRZEBA UCZYNIĆ, ABY NIKOGO NIE WINIĆ – TYLKO ZAPROSIĆ DO ZARZĄDZANIA BOŻĄ ZIEMIĄ JEJ WŁAŚCICIELA BOGA JEZUSA CHRYSTUSA     ZBAWICIELA, KTÓREMU ZALEŻY NA RATOWANIU LUDZI I WSZYSTKIEGO CO DO NICH NALEŻY….. 
Dramat pod Atenami. Mieszkańcy uciekają z domów. Porażające nagranie z Grecji
https://www.youtube.com/watch?v=bLhzVwrwyOk
NASZ UKOCHANY WSZECHMOGĄCY PAN BÓG DAŁ CZŁOWIEKOWI WOLNĄ WOLĘ A ON CZĘSTO DLA SIEBIE WYBIERA DEMONICZNĄ NIEDOLĘ. TYLE LAT PRZYJMOWALI JEZUSA ZBAWICIELA GODNIE DO UST I NA KOLANACH AŻ WRESZCIE „COŚ IM ODBIŁO” I POSŁUCHALI DUCHOWNYCH MASONÓW I NIE PRZYJMUJĄ BOGA ŻYWEGO A „SYMBOL” W OPŁATKU BEZ ŻADNYCH ŁASK BO SYMBOL NIE ZBAWIA.
LUDZIE – PO CO WAM WOJNY I CZAS NIESPOKOJNY? WSZĘDZIE SĄ ORĘDZIA Z NIEBA, ŻE WOJNA JUŻ SIĘ ROZPOCZĘŁA, A RZĄD I EPISKOPAT W POLSCE POSTEPUJE JAK ŻYDZI W STARYM TESTAMENIE. ONI BY MOGLI BYĆ SZEFAMI I BY ZARZĄDZALI ŚWIATEM CAŁYM ALE Z BOGIEM OJCEM WSZECHMOGĄCYM. JEDNAK, JAK TO ŻYDZI ZAWSZE PAZERNI I Z GRZECHAMI POJEDNANI 
Z BOGIEM OJCEM SIĘ WYŚCIGALI I WSZYSTKO TRACILI. TERAZ W POLSCE TEŻ RZĄDZĄ ŻYDZI 
I PORYWAJĄ SIĘ NA SĄSIADUJĄCE PAŃSTWA, KTÓRE PODCZAS WOJEN ZWYCIĘŻAŁY I POLSKĘ ZNIEWALAŁY. A ŻYDZI RZĄDZĄĆY POLSKĄ ZNOWU NIE CHCĄ PROSIĆ BOGA WSZECHMOGĄCEGO 
O POMOC I CHCĄ SAMI ZWYCIĘŻAĆ ALE POD LYCYFERA ORĘŻEM I NIGDY NIE BĘDĄ Z NIKIM POJEDNANI. „KTÓŻ JAK BÓG” TEGO ŻYDZI W RZĄDZIE I W EPISKOPACIE NIE POWIEDZĄ BO BOGIEM I ORĘDZIAMI GARDZĄ.
Szybki wzrost sił Wagnera do natarcia na Bałtyk! – Duma: „Celuj w Korytarz Suwalski – Wojsko Polskie zostanie zmiażdżone” (vid)

Obejrzyj nowe filmy przedstawiające ruchy wojsk Wagnera na Białorusi

Rosyjski urzędnik: Cel na Korytarz Suwalski – Polskie siły zostaną zmiażdżone!

 
Mariusz Błaszczak
@mblaszczak
Ponad 1000 żołnierzy i niemal 200 jednostek sprzętu z 12. i 17. Brygady Zmechanizowanej rozpoczyna przemieszczenie na wschód kraju w ramach operacji „Bezpieczne Podlasie”. To demonstracja naszej gotowości do reagowania na próby destabilizacji w pobliżu granicy naszego państwa.

 

UKRAINA NIE TRAKTUJE POLSKI POWAŻNIE

 

Pobierz obrazki
NIE O ZEMSTĘ, LECZ O PAMIĘĆ I PRAWDĘ WOŁAJĄ OFIARY LUDOBÓJSTWA

Szanowni Państwo,

mija już 1,5 roku od początku eskalacji działań wojennych na Ukrainie. Przez cały ten czas państwo polskie ale i szerokie rzesze naszego społeczeństwa wykazały się olbrzymim współczuciem dla broniących się przed agresją rosyjską sąsiadów. Setki tysięcy uchodźców znalazły w Polsce schronienie, wikt i pracę, a ukraińskie wojsko otrzymało ogromne wsparcie sprzętowe, które walnie przyczyniło się do zatrzymania agresji i obronienia niepodległości. Polska udzieliła też znacznego wsparcia na arenie dyplomatycznej. Można z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że bez naszej pomocy, Ukraina już dawno przegrałaby wojnę.

UKRAINA NIE TRAKTUJE POLSKI POWAŻNIE

Jakkolwiek zdajemy sobie sprawę z niebezpieczeństwa rosyjskiego ekspansjonizmu i konieczności postawienia mu tamy, nie możemy pomijać tematu, który drogi jest każdemu Polakowi. Doskonale wiemy, przed 80 laty na terenach Wołynia i Małopolskie Wschodniej miało miejsce ludobójstwo na miejscowych Polakach, którego dokonali ukraińscy szowiniści z kolaboracyjnych jednostek III Rzeszy, Ukraińskiej Powstańczej Armii a także mieszkający obok naszych rodaków ukraińscy sąsiedzi. W pobliżu zniszczonych wsi pozostały bezimienne masowe doły śmierci, kryjące – najczęściej okaleczone – ciała polskich mieszkańców Kresów.

Przez 32 lata niepodległości Ukrainy Naród Polski nie doczekał się jasnego uznania winy, ekshumacji szczątków ani pogrzebów. Ze zdumieniem obserwujemy narastający i oficjalnie popierany przez władze centralne w Kijowie i wiele samorządów kult zbrodniarzy. Powstają kolejne pomniki ludobójców, nazywa się ich imionami ulice i budynki, nadaje się tytuły Bohaterów Ukrainy – robi to również obecny prezydent Wołodymyr Zełenski. Polacy muszę wyrazić temu sprzeciw!

POTRZEBNE SĄ ZDECYDOWANE DZIAŁANIA

Historycy ukraińscy wielokrotnie prezentowali publicznie fałszywe wersje dziejów. Skandalem dyplomatycznym zaowocowały niemal rok temu haniebne słowa ówczesnego ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka, który powiedział, że w czasie II RP Polska była dla Ukraińców „takim samym wrogiem, jak nazistowskie Niemcy i ZSRR”.

Jego antypolskie wypowiedzi nagrodzone zostały awansem: dzisiaj jest wiceministrem spraw zagranicznych. Po tym, jak rzecznik MSZ Łukasz Jasina stwierdził, że Wołodymyr Zełenski powinien przeprosić Polaków za Wołyń, pojawiła się butna odpowiedź Wasyla Zwarycza, ambasadora Ukrainy w Warszawie: „Jakiekolwiek próby narzucenia prezydentowi Ukrainy czy Ukrainie, co musimy w sprawie wspólnej przeszłości są nieakceptowalne i niefortunne”.

Komentowałem wtedy tę sytuację tak: „W budowaniu poprawnych stosunków międzynarodowych niezbędnym elementem jest wzajemny szacunek i PRAWDA. To nie pierwszy raz kiedy ukraińscy dyplomaci powiedzą coś zanim pomyślą. Haniebny wpis”.

Jak wszyscy patrioci oczekiwałem znaczącego przełomu w związku z 80. rocznicą Krwawej Niedzieli z 1943 roku. Niestety na wysokości zadania nie stanęli ani hierarchowie Kościoła, ani Prezydent Polski – Andrzej Duda. Na protestującego przeciw miałkiej i rozmywającej odpowiedzialności deklaracji Episkopatu i ukraińskich grekokatolików księdza Isakowicza-Zaleskiego, urzędnicy kościelni wezwali policjantów, by usunąć niezłomnego kapelana Rodzin Wołyńskich z konferencji.

Wyraźnie określiłem to zajście skandalem, mówiąc: zamykanie ust kapłanowi domagającemu się prawdy o Wołyniu jest niedopuszczalne” a „poprawienie stosunków polsko-ukraińskich jest możliwe tylko dzięki szczeremu przyznaniu się do winy, żalowi i zadośćuczynieniu”.

Znacznie poniżej oczekiwań zadziałali też najwyżsi przedstawiciele władzy z prezydentem Andrzejem Dudą na czele. Jego słowa z katedry w Łucku o „ofiarach Wołynia” nie różnią się niczym od określania jedynie nazistami niemieckich zbrodniarzy.

Zwróciłem uwagę głowie państwa, że „Wołyń nikogo nie zabił. Na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej Polaków oraz Żydów, Ormian i sprawiedliwych Ukraińców mordowali ludobójcy z OUN-UPA, którzy na Ukrainie mają pomniki, a ich Ofiary nie mają nawet grobów”, wzywając Andrzeja Dudę, by dotrzymał obietnic złożonych w kampanii wyborczej w 2015 r.

Pobierz obrazki
W PAŃSTWA IMIENIU UCZCILIŚMY PAMIĘĆ POMORDOWANYCH POLAKÓW

11.07.2023 wzięliśmy udział w obchodach upamiętniających pomordowanych Polaków. Pamięć o ofiarach ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu jest naszym obowiązkiem.
Wzięliśmy udział w Uroczystościach pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza oraz Pomnikiem Rzezi Wołyńskiej. W Państwa imieniu złożyliśmy kwiaty.

ROTY MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI

Od początku istnienia naszego stowarzyszenia deklarujemy, że naszym celem jest mobilizacja Polaków do dbania o interes narodowy, suwerenność państwa i krzewienie patriotyzmu. Jesteśmy aktywni, działając na wielu polach, aktywizując Polaków do dbania o nasze tradycje, interes narodowy, wspólną przyszłość. Wymaga to konsolidacji jak najszerszych mas narodu, ciężkiej i systematycznej pracy organizacyjnej. Nasi działacze wypełniają te niełatwe zadania, poświęcając swój wolny czas, dzieląc go z pracą, nauką, życiem rodzinnym.

Drodzy Państwo, wszystkie nasze akcje możemy podejmować tylko dzięki naszym Darczyńcom.Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które wspierają nasze zaangażowanie. To wskutek Państwa hojności jesteśmy w stanie reagować skutecznie, gdy zajdzie taka potrzeba. Wyrażane nam poparcie, uczestnictwo w nich są tak samo istotne jak partycypowanie w kosztach.

Dlatego będę niezwykle zobowiązany jeżeli wspomożecie Państwo nas wpłatami na ponoszone wydatki, wspierając działania statutowe Rot Marszu Niepodległości. Wspólnie, razem z Wami, możemy skutecznie walczyć o wartości, które dzielimy. Dziękuję z całego serca, Bóg zapłać.

Nr konta: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612 – darowizna na cele statutowe.
Prezes Stowarzyszenia Roty Marszu NiepodległościRobert Bąkiewicz
Pobierz obrazki

 

Jan Paweł II po raz pierwszy w Polsce 02.06.1979
Drogi Przyjacielu Jezusa i Maryi
Jeżeli szukasz duchowej pomocy dla siebie lub bliskich?
Cierpisz na chorobę, która dla medycyny jest nieuleczalna?
Czujesz, że grzech opanował Ciebie i jesteś zniewolony/na?
Masz problemy, których nie umiesz rozwiązać?
A może chcesz podziękować Bogu za łaskę, jaką Cię obdarzył?
Lub zapalić świecę w intencji osoby zmarłej (dusze czyścową) z rodziny.
Jeżeli są w twoim życiu trudne sytuacje i potrzebujesz wsparcia modlitewnego ojca Łukasza, to zapal świecę, która będzie płonęła w miejscu, w którym nieustannie kontempluje Jezusa ojciec Łukasz. Jest to miejsce w którym co piątek objawia się Ojcu Pan Jezus. Świeca może płonąc 7, 14, 21 lub 30 dni. Aby podać intencje i ilość dni w jakich ma palić się świeca należy napisać na adres e-mail:
Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i tekst „ZAPAL Ś WIECĘ która będzie płonęła W miejscu, W ktorym CO piątek ojcu Łukaszowi objawia się Jezus Świeca może płonąć 7, 14, 21 lub 30 dni. Aby podać intencję i ilość dni w jakich ma palić się świeca należy napisać na e-mail: zapalswiece@wp.pl o. Łukasz modlitwa o uzdrowienie i uwolnienie”

 

 Proszę uważać na te szpitale! Zagrożenie dla pacjentów

 

Fundacja Pro-Prawo do życia

Szanowni Państwo,

 

dyrektorzy 6 warszawskich szpitali miejskich podpisali wspólne oświadczenie, w którym oznajmiają, że ich placówki „nie odmówią pomocy” żadnej pacjentce. O jaką „pomoc” chodzi? Mowa o aborcji.

 

Oświadczono, że szpitale nie będą utrudniać kobietom dostępu do aborcji. Kontekst wypowiedzi wskazuje, że chodzi o aborcję na życzenie dla każdej chętnej kobiety, która się zgłosi. Jeżeli tego nie powstrzymamy, już wkrótce w stolicy może powstać wielkie zagłębie aborcyjne. Proszę przeczytać, o które szpitale chodzi i jak wielkie zagrożenie oznacza ta deklaracja dla WSZYSTKICH pacjentek, w tym naszych córek, sióstr, wnuczek i przyjaciółek, niezależnie od ich osobistego stosunku do aborcji.

Aborcja wyzyskuje kobiety [foto]

W ostatnich miesiącach głośno jest w Polsce o temacie legalnej aborcji ze względu na „zagrożenie zdrowia matki”. Pod tym terminem kryje się również „zdrowie psychiczne” kobiety, co zapewniali w ostatnim czasie m.in. minister zdrowia Adam Niedzielski, premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński.

 

Jako że każda ciąża może teoretycznie zagrażać szeroko pojętemu i bliżej niesprecyzowanemu „zdrowiu psychicznemu” matki, w praktyce legalna jest w naszym kraju szpitalna aborcja na życzenie. Wystarczy jedynie zgłosić się do placówki z odpowiednim dokumentem od proaborcyjnego lekarza-psychiatry, do którego kontakt z łatwością można znaleźć w internecie.

 

Właśnie w tym kontekście należy patrzeć na inicjatywę dyrektorów 6 warszawskich szpitali miejskich, którzy opublikowali niedawno wspólne oświadczenie na temat dostępu do aborcji w ich placówkach. Władze szpitali zapewniły, że żadnej kobiecie „nie odmówią pomocy”. Chodzi m.in. o pomoc w przeprowadzeniu aborcji „ze wskazań medycznych”, czyli również z formalnej przesłanki „zagrożenia zdrowia psychicznego”. Oświadczenie poparli dyrektorzy:

 

– Szpitala Specjalistycznego im. Św. Rodziny przy ul. Madalińskiego,
– Centrum Medycznego Żelazna i Szpitala Św. Zofii,
– Szpitala Praskiego,
– Warszawskiego Szpitala Południowego,
– Szpitala Bielańskiego,
– Warszawskiego Instytutu Zdrowia Kobiet (dawny Szpital Inflancka).

 

Inicjatywie patronuje znany z radykalnie proaborcyjnych poglądów prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, dla którego była to okazja do prowadzenia kampanii wyborczej.

Wiedzą Państwo co deklaracja dyrektorów warszawskich szpitali oznacza w praktyce? Aby znaleźć odpowiedź, trzeba spojrzeć na to, co dzieje się w innym miejscu Polski – w szpitalu w Oleśnicy.

 

W 2022 roku padł tam rekord liczby aborcji – zabito 75 dzieci. 19 z nich było podejrzewanych o zespół Downa. Wszystkie te aborcje wykonano z formalnej przesłanki „zagrożenia zdrowia psychicznego” matki. Proceder ten wspierają władze szpitala. Gizela Jagielska, wicedyrektor szpitala w Oleśnicy publicznie powiedziała niedawno, że jej zdaniem:

 

„Aborcja to jest podstawowe świadczenie medyczne.”

 

Jagielska publicznie zachęca również swoje pacjentki do kontaktowania się z organizacjami aborcyjnymi, które ułatwiają przeprowadzenie aborcji, m.in. poprzez udzielenie kontaktu do proaborcyjnych psychiatrów.

 

Wiele wskazuje na to, że podobne zagłębie aborcyjne może wkrótce powstać w Warszawie, i to z udziałem nie jednego, ale co najmniej 6 szpitali, których dyrektorzy oświadczyli, że nie będą utrudniali dostępu do aborcji i „pomogą” każdej kobiecie. Aktualnie mają pełną swobodę do tego, aby przeprowadzać wszystkim kobietom legalne aborcje na życzenie, gdyż zielone światło dla tego procederu wydali przedstawiciele rządu PiS, a całość aktywnie wspiera i dotuje prezydent Trzaskowski.

 

To jednak nie wszystko. Postawa tych szpitali będzie mieć bardzo poważne konsekwencje dla wszystkich pacjentek, nie tylko dla tych kobiet, które będą chciały przeprowadzić aborcję. Zagrożone będą wszystkie matki, które zgłoszą się do tych szpitali. Dlaczego? W artykule opublikowanym na naszym portalu wyjaśnia to Aleksandra – wolontariuszka naszej Fundacji:

 

„Co to oznacza dla nas, zwykłych kobiet? Dla nas matek, które nie mają w zwyczaju zastanawiać się nad zabijaniem własnych dzieci? Nie dobijamy ich gdy są chore i leżą w łóżkach, nie dobijamy ich, gdy same jesteśmy chore, a one potrzebują by im zmienić pieluchę czy dać jeść. Skąd więc myśl, że chciałybyśmy zabijać je, gdy są najbardziej bezbronne? Kochającej matce do głowy nie przyjdzie, by nawet zastanawiać się nad zabiciem dziecka bez względu na cokolwiek. Ponieważ jednak według prawa stanowionego, polityków i mediów mamy prawo własne dzieci zabijać, to w szpitalach i gabinetach ginekologicznych tak jesteśmy traktowane. Jak potencjalne zabójczynie. Jak matki, które prawdopodobnie chcą zabijać własne dzieci.”

 

W związku z tym:

 

„To prawdopodobieństwo w głowach lekarzy zamienia się niemal w pewność jeśli tylko pojawiają się takie czynniki jak potencjalna choroba dziecka czy choroba matki. Po wielokroć słyszy się również sygnały od kobiet z całej Polski, że lekarz uznał aborcję za formę leczenia. Matki czasami nie wiedziały nawet, że na zabicie dziecka mogą się nie zgodzić… Dziś, by ochronić swoje dziecko przed zabiciem trzeba więc nie tylko posiąść pewną wiedzę medyczną, ale również modlić się o to, by być przytomną, jeśli kiedyś trafi się z komplikacjami do szpitala. Jest bowiem wysokie prawdopodobieństwo, że nikt z personelu medycznego nie założy nawet, że dziecko jest pacjentem.”

 

Od początku działalności naszej Fundacji zgłaszają się do nas kobiety z całego kraju, które były przymuszane do aborcji przez personel szpitali. Ich świadectwa opublikowaliśmy m.in.  w naszym przewodniku „Jak rozmawiać o aborcji?”. Najmniejsze podejrzenie choroby u dziecka lub matki dla wielu lekarzy jest pretekstem do aborcji i rezygnacji z odpowiedzialności za leczenie swoich pacjentów. Przekonała się o tym m.in. pani Małgorzata, która oczekiwała bliźniaków i dowiedziała się o „komplikacjach” w trakcie ciąży:

 

„Kiedy lekarz mnie zobaczył, powiedział tylko, że to jest „masakra” i trzeba jak najszybciej usunąć ciążę. Stwierdził, że jeśli bliźnięta cudem się urodzą, to będą obciążone wszystkimi możliwymi wadami genetycznymi. Wizyty u lekarza były bardzo trudne, niosły ogromną dawkę bólu (…) za każdym razem zaczynała się ta sama historia: usilne namawianie lekarza, abyśmy dokonali aborcji, że to jest jedyne słuszne rozwiązanie, że nie ma innego wyjścia.”

 

Na szczęście pani Małgorzata nie ugięła się pod tą presją. Jak powiedziała:

 

„Kiedy chłopcy wyszli na świat, lekarz nie mógł uwierzyć, że są w tak dobrym stanie. Wiele jego diagnoz w ogóle się nie sprawdziło.”

 

Chłopcy przeszli operacje i spędzili jakiś czas w szpitalu, po czym zostali wypisani do domu. Tymczasem dla lekarza przesiąkniętego aborcyjną i eugeniczną mentalnością lepiej było zabić małych pacjentów niż podjąć się ich leczenia. Tak jest taniej, szybciej i łatwiej. Po co obejmować dzieci opieką i walczyć o ich życie, skoro można je legalnie i bezkarnie zabić?

Nasza Fundacja walczy nieustannie o całkowity i dający się skutecznie egzekwować zakaz zabijania dzieci oraz zmianę świadomości Polaków na temat aborcji. Za pomocą naszych akcji kształtujemy społeczeństwo, żeby wiedziało czym jest aborcja i mogło właściwie reagować. Wiele osób uważa, że skoro oni sami są przeciwko aborcji, to ich ta sprawa nie dotyczy. To błędne przekonanie. Lekarze-aborcjoniści potrafią skutecznie przymuszać i namawiać do aborcji, wykorzystując emocje i swój autorytet medyczny. Nasze kampanie ostrzegają przed tym zagrożeniem.

 

Zarówno zwolennicy aborcji jak i lekarze wykonujący ten barbarzyński proceder wiedzą, że nasze akcje są skuteczne. Jedna z liderek aborcyjnego lobby udzieliła ostatnio wywiadu Gazecie Wyborczej, w którym powiedziała, że wiele szpitali ukrywa fakt dokonywania aborcji ponieważ boi się konsekwencji w postaci akcji naszej Fundacji pod ich placówkami oraz fałszuje dokumentacje medyczne:

 

„Nie upubliczniamy listy szpitali, by nie narażać ich na protesty antyaborcjonistów (…) Lekarze się boją. Nawet jeśli wykonują takie procedury, to raportują je do NFZ w taki sposób, by nie narażać się na problemy, np. wpisują to jako inne świadczenie.”

 

Z rozmaitych wypowiedzi medialnych wynika, że nasze kampanie społeczne, w szczególności te odbywające się przed wejściami do szpitali, powstrzymują wiele placówek od dokonywania aborcji. Jednak coraz więcej szpitali robi to otwarcie, taki jak miejskie szpitale w Warszawie czy szpital w Oleśnicy, wręcz reklamując ofertę aborcji w mediach.

Akcja informacyjna pod szpitalem [foto]

To wszystko jest możliwe, gdyż polskie prawo jest bardzo wadliwe, a aborcja na życzenie dokonywana z formalnej przesłanki „zagrożenia zdrowia psychicznego” matki ma pełne przyzwolenie rządu PiS i aktywne poparcie lokalnych polityków takich jak Rafał Trzaskowski. Musimy działać aby to powstrzymać. W najbliższym czasie planujemy intensyfikację akcji informacyjnych pod szpitalami, skierowanych do sumień i świadomości pacjentów oraz personelu szpitali. Zamierzamy także przeprowadzić kolejne mobilne akcje furgonetkowe i kampanie billboardowe. Potrzebujemy na ten cel ok. 12 000 zł.

 

Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić organizację niezależnych kampanii informacyjnych i ostrzec Polaków przed konsekwencjami aborcji, zanim dojdzie do kolejnych morderstw na niewinnych dzieciach.

 

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Kliknij aby przekazać wsparcie za pomocą Blik lub przelewu online

Lekarze zarażeni mentalnością aborcyjną często przymuszają swoje pacjentki do aborcji. Straszą kobiety, że tzw. „przerwanie ciąży” to jedyne wyjście w ich sytuacji, gdyż nie chcą ponosić odpowiedzialności za leczenie swoich pacjentów. Z kolei aktywiści aborcyjni oswajają z aborcją miliony Polaków i wmawiają naszemu społeczeństwu, że aborcja na żądanie jest OK.

 

Jakiś czas temu w Hiszpanii było podobne prawo jak u nas obecnie. Każdego roku mordowano tam poprzez aborcję 100 000 dzieci z formalnego powodu „zagrożenia zdrowia psychicznego” matek! Przy aktualnym stanie prawnym i ogromnym wsparciu, jakim cieszy się lobby aborcyjne, ludobójstwo na podobną skalę możliwe jest również w Polsce. Jeśli tego nie powstrzymamy, liczba ofiar będzie rosnąć. Musimy dotrzeć do sumień i świadomości naszych rodaków, dlatego raz jeszcze proszę Państwa o wsparcie naszych niezależnych akcji informacyjnych.

 

Serdecznie Państwa pozdrawiam,

Kinga Małecka-Prybyło

image

 
DLACZEGO EPISKOPAT NIE APELUJE O MODLITWĘ PRZECIW TYM CHOROBOM?
DLACZEGO RZĄD W POLSCE AKCEPTUJE TE DIABELSKIE WIRUSY?
 
WIRUS GORĄCZKI KRWOTOCZNEJ – WHO OSTRZEGA, NOWE LOCKDOWNY I PANDEMIA
i-pandemia/
19 lipca 2023

Urzędnicy w Wielkiej Brytanii mówią swoim obywatelom, że zbliża się kolejna blokada , ponieważ twierdzą, że nowy, śmiercionośny wirus rozprzestrzenia się po Europie i wkrótce dotrze do Wielkiej Brytanii.

Choroba, o której mowa, znana jako krymsko-kongijska gorączka krwotoczna (CCHF), podobno zabija od 10 do 40 procent zakażonych osób i została sklasyfikowana przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) jako rzekome  poważne  zagrożenie dla zdrowia publicznego .

WHO zwróciła również uwagę, że CCHF zabija rocznie tylko około 500 osób i jest przenoszony głównie na osoby, które mają bliski kontakt z kleszczami i zakażonym żywym inwentarzem.

Jednak przenoszenie CCHF z człowieka na człowieka ma miejsce i podobno nawet trzy miliardy ludzi jest obecnie „zagrożonych”, ponieważ choroba ta zabiła ostatnio ludzi w Namibii w Afryce Południowej oraz w krajach Bliskiego Wschodu i Azji Południowej, takich jak Irak i  Pakistan . Nowe przypadki zauważono również na Bałkanach, a choroba rzekomo rozprzestrzenia się w pozostałej części Europy.

Większość przypadków u ludzi podczas obecnej epidemii wystąpiła u osób zaangażowanych w przemysł hodowlany, takich jak pracownicy rolni, pracownicy rzeźni i weterynarze. Transmisja z człowieka na człowieka może nastąpić w wyniku bliskiego kontaktu poprzez płyny ustrojowe, takie jak krew. Nie ma zatwierdzonej szczepionki przeciwko CCHF.

Śmiertelny wirus gwarantuje nowy Lockdown

W oświadczeniu przed Komisją Nauki, Innowacji i Technologii Parlamentu Brytyjskiego, ekspert ds. chorób zakaźnych i kierownik Wydziału  Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Cambridge , James Woods, ostrzegł, że CCHF prawdopodobnie pokona wszystkie środki blokujące. 

„Jest to raczej rodzaj„ kiedy ”, a nie„ jeśli ”, jak sądzę z dużym prawdopodobieństwem” – powiedział, odnosząc się do możliwości zarażenia ludzi nawet podczas blokad. „Istnieje ryzyko rozprzestrzeniania się, biorąc pod uwagę sposób, w jaki pojawia się choroba”.

Woods podkreślił, że wprowadzenie blokady nie byłoby odpowiednią reakcją na CCHF, zauważając, że sposób rozprzestrzeniania się bardzo różni się od COVID-19, który opiera się na przenoszeniu przez drogi oddechowe.

„Więc nawet powiedzmy – nie chcę ich nazywać ekstremalnymi entuzjastami lockdownu – ale ktoś, kto uważa, że te środki są bardzo ważne, aby od razu je wprowadzić, nie wydaje mi się, aby było to właściwe, ponieważ nie jest odpowiednie dla tej formy infekcji, ” powiedział.

Zamiast wprowadzać blokadę, Woods zasugerował szereg innych środków ostrożności, które ludzie w Wielkiej Brytanii mogą podjąć, takich jak noszenie długich ubrań podczas podróżowania w pobliżu obszarów, w których występują kleszcze, takich jak wysokie łąki. Ponadto Woods zasugerował unikanie kontaktu ze zwierzętami, takimi jak owce i kozy, których kleszcze mogą przenosić CCHF i dlatego są szczególnie narażone na infekcję.

Gospodarz „The American Journal”, Harrison Smith z  InfoWars , zauważył, że niedawne sianie strachu przed kolejną blokadą z powodu rozprzestrzeniania się CCHF podsyciło spekulacje, że ten nowy wirus jest używany jako środek do zatuszowania liczby osób umierających z powodu koronawirusa z Wuhan (COVID-19).

Czy to możliwe, że przygotowują nowego wirusa fałszywej flagi,

 

 

Orędzie przekazane przez Pana Jezusa ojcu Łukaszowi dnia 14.07.2023.
Drogi Mój synu.
Przyjmuję wszystkie intencje, które nosisz w swoim sercu. Przyjmuję wszystkie osoby, za które się modlisz i składasz Ofiarę Mszy Świętej. Każdy problem, każda osoba jest dla Mnie ważna.
Jako miłosierny Ojciec pragnę dla wszystkich dobra i pokoju jako cnoty wypływającej z Mojego przebitego Serca, które nieustannie oczekuje na wszystkich w Najświętszym Sakramencie Ołtarza.
Synu Mój, bądź proszę całkowicie zjednoczony ze Mną. Niech chaos tego świata ciebie nie przeraża, gdyż to Ja jestem Panem wszystkiego.
Jak najczęściej skrywaj się w Moich ramionach przed Moim wrogiem, który jak lew ryczący krąży obok ciebie.
Błogosławię najbliższe spotkanie Eucharystyczne, na którym wiele dusz dostąpi nawrócenia, cudownego uzdrowienia i uwolnienia z kajdan Mojego wroga. Niech twoje dłonie naznaczone Moimi ranami jak najczęściej błogosławią Moich wiernych.
Jezus
Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i tekst „Orędzie Jezusa do swego kapłana”
 
CZOŁOWY EKONOMISTA OSTRZEGA

 

CZOŁOWY EKONOMISTA OSTRZEGA – BANKI CENTRALNE PLANUJĄ WPROWADZENIE IMPLANTÓW Z MIKROCZIPAMI CBDC
Znany niemiecki ekonomista ujawnił, że banki centralne na całym świecie planują wprowadzić cyfrowe waluty banków centralnych (CBDC) w postaci mikroczipów wszczepionych pod skórę . Technologia ta umożliwi rządowi pełną kontrolę nad finansami osobistymi obywateli.

ABY POJAWIŁY SIĘ NAPISY PL – kliknij napis ,,angielski” na filmie, a następnie kliknij ,,przetłumacz” pod filmem

„Pan bankier centralny nauczył mnie, że CBDC wyglądają jak małe ziarnko ryżu, które chcą włożyć pod skórę” – powiedział Richard Werner w wywiadzie dla podcastera Ivora Cumminsa.

Werner jest znany z rozwijania powszechnie stosowanej obecnie bankowej praktyki luzowania ilościowego.

CBDC, w porównaniu do innych form waluty cyfrowej używanych obecnie, wymagają, aby osoby fizyczne otwierały konta bankowe bezpośrednio w bankach centralnych, takich jak Rezerwa Federalna, dając rządom kontrolę nad dostępem obywateli do pieniędzy.

„Musisz myśleć o CDBC jako o systemie kontroli [lub systemie zezwoleń], a nie o walucie” – powiedział Werner, dodając, że pieniądze ludzi „nie byłyby już naprawdę ich własnością”. (Powiązane: Ekspert ostrzega, że CBDC mogą poprowadzić gospodarki na ciemną ścieżkę – gdzie rządy dyktują, co można kupić .)

Werner uważa wszczepione CBDC za „pogwałcenie ludzkiej godności”, zauważając, że sami bankierzy centralni wiedzą, że ta powszechna opinia wśród mas „jest przeszkodą”.

„Mówią, że jest problem z zaufaniem, ponieważ ludzie podejrzewają, że rządy i banki centralne próbują to wprowadzić w celu monitorowania, kontrolowania i ograniczania transakcji. Mają absolutną rację” – powiedział Werner.

Cummins zauważył, że chociaż dla niektórych wszczepione CBDC może brzmieć jak teoria spiskowa, tysiące ludzi już zgodziło się na wszczepienie mikroczipów pod skórę, aby ułatwić transakcje finansowe i dostęp do wybranych obszarów. Pod koniec zeszłego roku pierwszy Brytyjczyk, któremu wszczepiono mikroczip karty bankowej, mógł dokonywać zakupów tylko jednym dotknięciem dłoni.

Tymczasem kilku chrześcijańskich komentatorów wskazało, że jeśli taka technologia stanie się wymogiem dostępu do towarów i usług, doprowadzi to do autorytaryzmu o biblijnej wielkości.

Banki centralne będą przekonywać ludzi do przyjęcia implantów z mikroczipami CBDC

Według Wernera, CBDC będą wprowadzane za pośrednictwem aplikacji na telefon w początkowej fazie. „Dlaczego jeszcze go nie wdrożono? Nie ma takiej potrzeby. Tę potrzebę trzeba stworzyć” – powiedział Werner.

Powiedział, że banki centralne prawdopodobnie zastosują podejście kija i marchewki, aby przekonać ludzi do przyjęcia CBDC pod skórę, zaczynając od wywołania kryzysów gospodarczych, które wywołają popyt na uniwersalny dochód podstawowy (UBI), program rządowy, w którym każdy dorosły obywatel regularnie otrzymuje określoną kwotę pieniędzy.

Banki centralne będą wtedy twierdzić, że „potrzebują implantu chipowego CBDC”, aby wydajnie obsługiwać UBI. Werner powiedział, że takie CBDC pozwolą na odmowę dostępu do towarów i usług zgodnie z wymogami rządowymi.

Werner uważa, że pandemia koronawirusa z Wuhan (COVID-19), która dała pretekst do egzekwowania paszportów szczepionek, była jednym z kluczowych kroków w kierunku ostatecznego celu, jakim jest wprowadzenie wszczepionych CBDC.

Była zastępczyni sekretarza ds. mieszkaniowych w USA, Catherine Austin Fitts, zdawała się potwierdzać punkt widzenia Wernera, ponieważ wcześniej wspomniała, że środki wprowadzone pod przykrywką COVID-19 położyły podwaliny pod globalną maszynę bankowości centralnej i technokratyczny „regulacyjny i ekonomiczny model, który pozwala daleko większa kontrola centralna”.

Fitts powiedział, że nadzór cyfrowy i system kredytu społecznego umożliwią „dostosowanie lub wyłączenie” kontrolowanego przez bank centralny „kredytu” na zasadzie indywidualnej.

Śledź https://currencyreset.news/ , aby uzyskać więcej informacji o CBDC.

Obejrzyj poniższy film, aby dowiedzieć się więcej o planach banków centralnych dotyczących wprowadzenia implantu mikroczipowego CBDC.

Ten film pochodzi z kanału Ricka Langleya na Brighteon.com .