film „Pokolenie internetu – Ks. Piotr Glas” w YouTube
Ratusz „wypromował” Marsz Powstania Warszawskiego. 
Ogromna frekwencja na patriotycznym wydarzeniu

Miasto na moment stanęło. Warszawa oddała hołd powstańcom w Godzinie „W” [VIDEO]

Jak Niemcy przez lata hodowali morderców powstańców warszawskich?
BEZ PANA BOGA W NASZYM ŻYCIA TO AMA MARNOŚĆ – SAMA MARCŚĆ


PILNE! „NIE ZAMIERZAM POPEŁNIAĆ SAMOBÓJSTWA! NIE ZROBICIE Z POLSKI III RZESZY!” SKĄD ATAK NA WR24?!
PILNE! Super Debata Wolnościowców! Czy możemy zmienić Polskę? Walker/Poneta/Zagórski/Szymczyk/Hercuń
https://www.youtube.com/watch?v=jQJ_G1GE3gw
Kaczyński stchórzył. PiS ze strachu skończył objazd prezesa po kraju.
Jan Piński i Tomasz Szwejgiert
https://www.youtube.com/watch?v=-oKwrsElKRs
Mateusz Talbot – patron alkoholików i osób cierpiących na inne uzależnienia
 
Mateusz Talbot – patron alkoholików i osób cierpiących na inne uzależnienia  | Trójcowo Chicago
Miesiąc trzeźwości – obchodzony corocznie w sierpniu czas, w którym Kościół katolicki w Polsce zachęca wiernych (i nie tylko) do całkowitej abstynencji od alkoholu. Kościół zachęca wszystkich Polaków o świadectwo powstrzymania się od picia z motywów religijno-moralnych, wychowawczych i patriotycznych.
 
Sierpień jako miesiąc trzeźwości jest przeżywany od 1984 roku. Wybrano sierpień ze względu na szczególne czczenie i „nagromadzenie” świąt maryjnych w tym czasie. Również w dniu 26 sierpnia 1956 roku w święto Matki Bożej Częstochowskiej, w dzień odnowienia Jasnogórskich Ślubów Narodu jedno z przyrzeczeń brzmiało: „Przyrzekamy wypowiedzieć walkę lenistwu i lekkomyślności, marnotrawstwu, pijaństwu, rozwiązłości”. Stąd też zachęta do podjęcia choćby miesięcznej abstynencji.
 
Warto przy tej okazji zapoznać się z osobą Czcigodnego Sługi Bożego Mateusza Talbota, patrona alkoholików i osób cierpiących na inne uzależnienia
 
Mateusz Talbot urodził się w 1856 roku w Dublinie. Był jednym z dwanaściorga dzieci Elżbiety i Karola Talbotów. W wieku 12 lat podjął pierwszą pracę w składzie win i szybko uzależnił się od alkoholu. Przez 18 lat  zatracał się alkoholowym nałogu. W wieku 28 lat, odrzucony przez „kolegów od kieliszka”, gdy nikt już nie chciał ani pożyczyć mu pieniędzy, ani w żaden sposób pomóc, zrozumiał swoją dramatyczną sytuację, co było początkiem nawrócenia.
 
„Porzucenie alkoholu przez Mateusza było najbardziej niezwykłym cudem, a jego nawrócenie i naśladowanie naszego Pana było przykładem dla niezliczonych pracowników takich jak ja”. – Larry McLoughlin, kolega z pracy Mateusza
 
Stopniowo zaczął powracać do wiary, której nie praktykował przez lata trwania w nałogu. Niewykształcony, prosty robotnik stał się „tytanem modlitwy” i jednym z największych czcicieli Jezusa Eucharystycznego. Swoje życie poświęcił modlitwie i pokucie, łącząc je z ciężką fizyczną pracą w dublińskim porcie. „Mateusz robił w godzinę to, co inni w dwie. Mateusz nie był przyzwyczajony do robienia rzeczy tylko po to, by je wykonywać”. – Koledzy z firmy T&C Martin
 
Już za życia Mateusza znajomi doznawali łask, gdy zwracali się do swojego kolegi z prośbą o modlitwę. „Mateusz był nadzwyczajnie pobożnym i świątobliwym człowiekiem, który cały czas wolny od pracy poświęcał modlitwie”. – Jeden ze znajomych Mateusza Talbota Zmarł w wieku 69 lat w drodze do kościoła, przeżywszy w trzeźwości 41 lat. Po jego śmierci odkryto pokutne łańcuchy, które nosił na swoim ciele. Dzięki nim zaczęto interesować się jego skrytym życiem. Obecnie wiele osób modli się o beatyfikację Sługi Bożego Mateusza Talbota.
 
 
Modlitwa o beatyfikację Mateusza Talbota:
Panie Jezu, Ty w swoim słudze, Mateuszu Talbocie, dałeś nam wspaniały przykład zwycięstwa nad nałogiem, gorliwego wypełniania obowiązków i głębokiej czci Najświętszego Sakramentu. Niech jego życie wypełnione modlitwą i pokutą doda nam odwagi, byśmy podejmowali nasze krzyże i naśladowali naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Ojcze, jeśli jest Twoją wolą, by umiłowany Twój sługa został wywyższony przez Kościół Święty, daj nam poznać moc jego wstawiennictwa przez łaski, których nam udzielisz za jego przyczyną. Prosimy Cię o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie.
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie.
Panie Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.
 
Módl się za nami Czcigodny Mateuszu Talbocie
Aby Pan Bóg raczył wysłuchać prośby naszej
 
Módlmy się
 Czcigodny Mateuszu Talbocie, uzależniony od Boga, spójrz na wszelkie nasze zmagania z różnymi nałogami, które zniewalają nas i dręczą nasze dusze, serca i umysły, oślepiając nas na zbawcze światło Chrystusa. Poprzez swoje modlitwy, spraw aby nasze oczy były otwarte by widzieć łaskę zbawienia w Bogu w Trójcy Jedynym, który zawisł na Krzyżu aby nas wyzwolić. Ojcze, rozlej na nas swoje światło i błogosławieństwo w imię Twojego Syna, Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela. Amen
 
 
Modlitwa do Sługi Bożego Mateusza Talbota
    Mateuszu, Ty wiesz co znaczy być zwyczajnym człowiekiem, jak ja. Walczyłeś ciężko z nałogiem, choć tak łatwo mogłeś się poddać. Nauczyłeś się wielbić Boga, modlić o wstawiennictwo Maryi i świętych oraz znajdować radość w życiu duchowym.
      Udowodniłeś swoim życiem, że radość nie polega na posiadaniu i aktywności. Radością jest szukanie i znajdowanie Boga. Walczyłeś z sobą samym i pozwoliłeś, żeby duch zwyciężył. Praktykowałeś uczciwość, dobroć, szacunek i sprawiedliwość. Rzadko pouczałeś słowem, a jeśli już zabierałeś głos, to wystarczało ci tylko jedno zdanie.
      Prowadziłeś surowe życie w duchu zadośćuczynienia za lata sprzed twego nawrócenia, które przeżyłeś w wieku dwudziestu ośmiu lat. Wiodłeś życie pokutnika przez czterdzieści jeden lat.
      Nigdy nie pozwoliłeś, by chora przeszłość paraliżowała chwilę obecną. Sprawiłeś radość swej matce, która dzięki tobie przeżyła w szczęściu ostatnie dwanaście lat życia. Tę samą radość, którą jej przyniosłeś, dzieliłeś również z innymi.
      Mateuszu, obróciłeś klęskę w zwycięstwo. Przynosisz odwagę każdemu, kto czyta historię twego życia. Nigdy nie jest za późno, by zacząć od nowa. Amen.

Modlitwy w uzależnieniu


 

Boże, użycz mi pogody ducha,
abym godził się z tym,
czego nie mogę zmienić,
odwagi,
abym zmieniał to, co mogę zmienić,
i mądrości,
abym odróżniał jedno od drugiego.
 

Jest to w dzisiejszym świecie krótka modlitwa o największej mocy, której słowa są pełne znaczenia i siły.

  • Boże – wymawiając to słowo uznaję istnienie Siły Wyższej.
  • Użycz – powtarzając to drugie słowo przyznaję, że ta siła wyższa jest autorytetem, który może obdarowywać lub dawać.
  • Mi – Prosimy o coś dla siebie, jako że Biblia stwierdza: proście a będzie wam dane. Nie ma nic złego w tym, że się prosi o poprawę samego siebie, gdyż wraz z poprawą twego charakteru ludzie wokół ciebie staną się bardziej szcześliwi.
  • Pogody Ducha – Proszę o spokój, opanowanie i pokój w swoim życiu, co pozwoli mi prawidłowo myśleć i należycie soba kierować.
  • Abym godził się – Godzę się z warunkami jakie obecnie istnieją.
  • Z tym czego zmienić nie mogę – Godzę się ze swoim losem, takim jaki jest. Dopóki nie będę miał odwagi, aby zmienić w swoim życiu to, co mnie się nie podoba, chcę się z tym pogodzić a nie godzić się z tym niechętnie.
  • Odwagi – Proszę o tę zaletę ducha, by bez wahania stawić czoła okolicznościom.
  • Abym zmieniał – Proszę o to , by okoliczności były inne.
  • To co zmienić mogę – Proszę o pomoc, aby podjąć prawidłową decyzję. Jeśli chcę podjąć decyzję, to dokładnie rozważam najgorsze co mogłoby mi się przydarzyć, gdyby moja decyzja o zmianie nie powiodła sie. Jeśli potrafię pogodzić się z tym najgorszym, a przez moją decyzję odejdę od rutyny, to zrobię to.
  • Mądrości – Proszę o zdolność do zdrowego osądu we wszystkich sprawach.
  • Abym odróżniał – Chcę jasno rozumieć prawdziwość stanu faktycznego.
  • Jedno od drugiego – Chcę rzeczy w swoim życiu widzieć inaczej, aby mogło być jakieś rozróżnienie. Chcę poczuć konkretną wyższość trzeźwości nad pijaństwem, jeśli mam zostać trzeźwy.

Dobry Boże,
Ty znasz udrękę, która mnie ogarnęła.
Ty widzisz tę spiralę zła obecną w moim życiu,
sposób w jaki uzależnienie niszczy mnie i powala mnie zupełnie.

Ty wiesz, że nienawidzę tego, co robię,
cierpienia, które sprawiam mojej rodzinie, przyjaciołom,
gdy oni patrzą na mnie bezradni.

To wywołuje we mnie tak głęboki ból,
a mimo to wydaje mi się,
że jestem całkowicie niezdolny do porzucenia nałogu
i rozpoczęcia na nowo.

Proszę Cię, proszę Cię, pomóż mi.

Wszystko wydaje mi się tak puste i bezsensowne,
że czasami popadam w rozpacz.

Daj mi nadzieję i odwagę do zmiany mego życia.
Udziel mojej rodzinie łask, których potrzebują,
by radzić sobie z tą sytuacją.

Ty powiedziałeś, że przyszedłeś po to,
abyśmy mieli życie w całej pełni.
Pozwól mi dotrzeć do mocy,
która pomoże mi to uczynić,
do Twego Ducha Świętego.

Amen.

Wtorek, 2 sierpnia 2022
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY ANIELSKIEJ
Z PORCJUNKULI
Aktualności - Parafia Rzymsko-Katolicka Niepokalanego Poczęcia NMP, Kraków,  os. Azory
Z pism brata Tomasza z Celano

Uważajcie to miejsce mieszkania Boga za godne czci
Mąż Boży Franciszek, wzrostem mały, duchem pokorny, zajęciem niski, kiedy żył na świecie, wybrał ze świata dla siebie i dla swoich małą cząsteczkę; w innym razie, gdyby miał cośkolwiek, co należy do świata, nie mógłby służyć Chrystusowi. Zgodnie z przewidywaniem wyroczni Boskiej miejsce, które miało przypaść w udziale im, którzy zupełnie nic, co należy do świata, nie chcieli posiadać, od starodawnych dni zostało nazwane Porcjunkulą. Był tam również zbudowany kościół Matki Dziewicy, która z powodu swojej szczególnej pokory zasłużyła, by być drugą po Synu swoim głową wszystkich świętych. Z niego wziął swój początek Zakon Braci Mniejszych, tutaj też po pomnożeniu się ich liczby okrzepł jak dostojna budowla na trwałym fundamencie. To miejsce Święty ukochał przed wszystkimi innymi; braciom kazał, by je mieli w szczególnej czci; chciał, żeby zawsze było strzeżone jako zwierciadło zakonności w pokorze i najwyższym ubóstwie; jego własność cedował innym, a sobie i swoim braciom zostawił tylko użytkowanie.
Zachowywano tam jak najostrzejszą karność we wszystkim, w milczeniu i w pracy oraz w innych zakonnych ustawach. Pozostając na miejscu bez przerwy dniem i nocą, oddawali się chwalbie Bożej, a tchnąc przedziwną wonią cnót, prowadzili życie anielskie.
Chociaż bowiem wiedział, że po wszystkiej ziemi założone zostało Królestwo niebieskie i wierzył, że w każdym miejscu Bóg udziela łaski swoim wybranym, to jednak doświadczył, że miejsce kościoła świętej Maryi w Porcjunkuli napełnione jest łaską bardziej obfitą i nawiedzane przez duchy z wysoka.
Przeto często mówił: „Baczcie, synowie, byście kiedyś nie opuścili tego miejsca. Jeśliby was wyrzucono na zewnątrz z jednej strony, wchodźcie z powrotem z drugiej, bo miejsce to jest naprawdę święte i mieszkanie Boga. Tutaj, gdy byliśmy nieliczni, Najwyższy pomnożył nas w liczbę; tutaj zapalił naszą wolę ogniem swej miłości; tutaj każdy, kto będzie się modlił pobożnym sercem, otrzyma to, o co by prosił, a ten, kto zgrzeszy, srożej będzie karany. Dlatego, wszyscy synowie, uważajcie to miejsce mieszkania Boga za godne czci i tutaj z całego serca uwielbiajcie Pana i dziękujcie Mu”.
Porcjunkula we wnętrzu Bazyliki MB Anielskiej

U stóp Asyżu wznosi się bazylika Matki Bożej Anielskiej, wybudowana w XVI wieku. W samym centrum tej renesansowej świątyni znajduje się skromny kościółek benedyktyński z IX wieku, zwany Porcjunkulą. Pierwotny tytuł tego kościoła brzmiał – Najświętszej Maryi Panny z Doliny Jozafata. Według bowiem podania kapliczkę mieli ufundować pielgrzymi wracający z Ziemi Świętej. Mieli oni przywieźć grudkę ziemi z grobu Matki Bożej, który sytuowano w Dolinie Jozafata w Jerozolimie. Nazwę Matki Bożej Anielskiej prawdopodobnie nadał świątyni św. Franciszek z Asyżu. Legenda głosi, że słyszano często nad kapliczką głosy anielskie i dlatego dano jej tę nazwę. Na początku XIII w. kapliczka znajdowała się w stanie ruiny. Odbudował ją św. Franciszek zimą 1207/1208 roku i tu zamieszkał. Tu również w roku 1208 lub 1209 w uroczystość św. Macieja Apostoła (wtedy było to 24 lutego) Franciszek wysłuchał Mszy św. i usłyszał słowa Ewangelii:

„Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. (…) Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie. Nie zdobywajcie złota ani srebra, ani miedzi do swych trzosów. Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski” (Mt 10, 6-10).

Franciszek wziął te słowa do siebie jako nakaz Chrystusa. Zdjął swoje odzienie, nałożył na siebie habit, przepasał się sznurem, udał się do kościoła parafialnego św. Jerzego w Asyżu i zaczął na placu nauczać. Jeszcze w tym samym roku zgłosili się do niego pierwsi towarzysze: Bernard z Quinvalle i Piotr z Katanii, późniejszy brat Egidiusz. Obaj zamieszkali wraz z Franciszkiem przy kościółku Matki Bożej Anielskiej. Kiedy zebrało się już 12 uczniów Franciszka, nazwali się braćmi mniejszymi. Za cel obrali sobie życie pokutne i głoszenie Chrystusa, nawoływanie do pokuty i zmiany życia.
W roku 1211 benedyktyni z góry Subasio odstąpili Franciszkowi i jego towarzyszom kaplicę i miejsce przy niej, na którym ci wybudowali sobie ubogie szałasy. Porcjunkula stała się w ten sposób domem macierzystym zakonu św. Franciszka. Tu również schroniła się św. Klara z Offreduccio. W Niedzielę Palmową 28 marca 1212 r. odbyły się jej obłóczyny. Tak powstał II zakon (klarysek) pod pierwotną nazwą „Ubogich Pań”. Niebawem w ślady św. Klary poszła jej siostra, św. Agnieszka. Zamieszkały one tymczasowo u benedyktynek w pobliżu Bastii, zanim św. Franciszek nie wystawił dla nich klasztorku przy kościele św. Damiana. Franciszek zakończył swoje życie przy kościele Matki Bożej Anielskiej w 1226 roku.
11 kwietnia 1909 roku św. Pius X podniósł kościół Matki Bożej Anielskiej w Asyżu do godności bazyliki patriarchalnej i papieskiej. Nazwa Porcjunkula również była znana już za czasów św. Franciszka i być może przez niego została wprowadzona. Etymologicznie oznacza tyle, co kawałeczek, drobna część. Może to odnosić się do samej kapliczki, która była bardzo mała, jak również do posesji przy niej leżącej, także niewielkiej.

Ikona Matki Bożej - Królowej Aniołów

Maryja jako Matka Boża jest Królową także aniołów. Już Ewangelie zdają się wskazywać na służebną rolę aniołów wobec Maryi: tak jest w scenie zwiastowania, tak jest przy ukazaniu się aniołów pasterzom; tak jest wtedy, gdy anioł informuje Józefa, że ma uciekać z Bożym Dzieciątkiem do Egiptu. Ten sam anioł zawiadamia Józefa o śmierci Heroda. Pod wezwaniem Królowej Aniołów istnieją trzy zakony żeńskie. W roku 1864 zostało we Francji założone arcybractwo Matki Bożej Anielskiej, mające za cel oddawać cześć Maryi jako Królowej nieba. Wezwanie „Królowo Aniołów, módl się za nami” zostało włączone do Litanii Loretańskiej. Istnieje wiele kościołów pod tym wezwaniem, zwłaszcza wystawionych przez synów duchowych i córki św. Franciszka Serafickiego.

Święty Franciszek przed obliczem Chrystusa i Jego MatkiW 1216 roku św. Franciszkowi objawił się Pan Jezus, obiecując zakonnikowi odpust zupełny dla wszystkich, którzy po spowiedzi i przyjęciu Komunii świętej odwiedzą kapliczkę. Na prośbę Franciszka przywilej ten został zatwierdzony przez papieża Honoriusza III. Początkowo można go było zyskać jedynie między wieczorem dnia 1 sierpnia a wieczorem dnia 2 sierpnia. W 1480 r. Sykstus VI rozciągnął ten przywilej na wszystkie kościoły I i II Zakonu Franciszkańskiego, ale tylko dla samych zakonników. W 1622 r. Grzegorz XV objął nim także wszystkich świeckich, którzy wyspowiadają się i przyjmą Komunię świętą w odpowiednim dniu. Ponadto – oprócz kościołów franciszkańskich – Grzegorz XV rozszerzył ten odpust na kościoły kapucyńskie. Z czasem kolejni papieże potwierdzali ten przywilej.
Paweł VI swoją konstytucją apostolską Indulgentiarium Doctrina w 1967 roku uczynił to ponownie. Każdy, kto w dniu 2 sierpnia nawiedzi swój kościół parafialny, spełniając zwykłe warunki (pobożne nawiedzenie kościoła, odmówienie w nim Modlitwy Pańskiej i wyznania wiary oraz sakramentalna spowiedź i Komunia św. wraz z modlitwą w intencjach papieża – nie za papieża, ale w intencjach, w których on się modli; ponadto wykluczone przywiązanie do jakiegokolwiek grzechu), zyskuje odpust zupełny.

Litania do Królowej Aniołów _
Panie zmiłuj się nad nami !
Chryste zmiłuj się nad nami !
Panie zmiłuj się nad nami !
Chryste usłysz nas!
Chryste wysłuchaj nas !
Ojcze z nieba, Boże zmiłuj się nad nami !
Synu, Odkupicielu świata, Boże zmiłuj się nad nami !
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami !
Królowo Aniołów – módl się za nami
Królowo Archaniołów – módl się za nami !
Królowo Księstw – módl się za nami !
Królowo Zwierzchności – módl się za nami !
Królowo Mocarstw – módl się za nami !
Królowo Tronów – módl się za nami !
Królowo Cherubinów – módl się za nami !
Królowo Serafinów – módl się za nami !
Królowo wszystkich zastępów niebieskich – módl się za nami !
Królowo Aniołów, poczęta bez grzechu pierworodnego – módl się za nami !
Królowo Aniołów, której chwała i cuda mnożą się z każdym dniem – módl się za nami !
Królowo Aniołów, która uzdrawiasz chorych, wskrzeszasz Zmarłych i nawracasz grzeszników–módl się za nami !
Królowa Aniołów, podziwiana przez Boga, aniołów i świętych – módl się za nami !
Królowo Aniołów, Wspomożycielko nasza w każdej potrzebie – módl się za nami !
Królowo Aniołów, nie opuszczająca tych, którzy w tobie pokładają zaufanie ; – módl się za nami !
Królowo Aniołów, która przywracasz wzrok ślepym i łagodzisz cierpienie ; – módl się za nami !
Królowo Aniołów, która lubisz być tak nazywana ; – módl się za nami !
Królowo Aniołów, która udzielasz wszelkich łask wzywającym ciebie ; – módl się za nami !
Królowo Aniołów, chroniąca przed piekłem tych, którzy noszą Twój szkaplerz – módl się za nami !
Królowo Aniołów, usuwająca wszelkie przeszkody z drogi tych, którzy pragną poświęcić się Twojemu Synowi – módl się za nami !
Królowo Aniołów, która pouczyłaś tak wielu świętych – módl się za nami !
Ty, którą Bóg Ojciec cieszy się jako ukochaną córką – módl się za nami !
Ty, którą Syn Boży czci jako swa Matkę Niepokalaną – módl się za nami !
Ty, która Duch Święty miłuje jako wierną oblubienicę – módl się za nami !
Ty, która przewodzisz Zastępom Niebieskim – módl się za nami !
Życie nasze – módl się za nami !
Radości nasza – módl się za nami !
Nadziejo nasza – módl się za nami !
Nasza Orędowniczko u Pana – módl się za nami !
Ty, której nikt nie wzywa na próżno – módl się za nami !
Ty, której, po Bogu, najwięcej zawdzięczamy – módl się za nami !
Ty, która dokonałaś tak wielu cudów– módl się za nami !
Ty, której kłaniają się aniołowie
Królowo Aniołów, mocna Sercem Twojego Syna, wybaw nas od zagrażającego nam zła.
Królowo Aniołów, doskonała wyznawczyni Boskości, wyjednaj dla nas umiłowanie Boga.
Królowo Aniołów, największe dzieło Ducha Świętego, wyjednaj dla nas doskonałe posłuszeństwo wobec Jego podszeptów.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie!
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie!
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami Panie!
Chryste, usłysz nas!
Chryste, łaskawie wysłuchaj nas!
K. Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko,
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się:
Boże, który dałeś nam dostojną Królową Aniołów, władającą w niebie i na ziemi, spraw byśmy mogli zaznać Jej niezwykłej opieki, gdy pogrążeni w niedoli, wezwiemy Ją tym chwalebnym tytułem.
Przez Chrystusa, Pana Naszego.
Amen.
2 sierpnia
Błogosławiony August Czartoryski, prezbiter
Błogosławiony August Czartoryski
August książę Czartoryski urodził się 2 sierpnia 1858 r. w Paryżu jako syn Władysława i księżnej Marii Amparo z Czartoryskich. W domu, z woli ojca, mówiono po polsku, zaś z konieczności mowę uzupełniano francuszczyzną, a wyjątkowo – językiem hiszpańskim. Dlatego August Czartoryski za swoją ojczyznę uważał zawsze Polskę. Młodość spędził zagranicą, częściowo w Polsce. Bawił też na dworze króla hiszpańskiego Alfonsa XII i wiele podróżował.
W 1867 r. podczas wspólnego pobytu z rodziną Zamoyskich, August przystąpił po raz pierwszy do spowiedzi św. Wkrótce udał się pierwszy raz do Polski na kilkumiesięczny pobyt do Sieniawy, gdzie były dobra rodowe. Po powrocie do Paryża podjął naukę w Liceum Karola Wielkiego. Po dwóch latach nauki przyjechał ponownie do Sieniawy oraz do Krasiczyna, a potem do Krakowa. Tutaj pobierał naukę indywidualnie.

Św. Jan Bosko i bł. August CzartoryskiDuży wpływ wywarł na niego jego wychowawca, św. Józef Kalinowski, ale najbardziej na jego przyszłość wpłynął św. ks. Jan Bosko, z którym August spotkał się w 1883 r. w Paryżu. W okresie kilku kolejny lat książę August przeżywał, jak wskazują na to liczne dowody, tzw. ciemną noc ducha – swoiste oczyszczenie duszy, stan mistycznego obcowania z Bogiem, który jakby się ukrywał. Przed Wielkanocą 1887 r. książę odbył rekolekcje w oratorium w Turynie u ks. Bosko. Zdecydował się obrać drogę kapłaństwa w zgromadzeniu salezjańskim, mimo oporów, a nawet wyraźnej odmowy ze strony Założyciela, który uznawał, że nie jest to zgromadzenie dla księcia. Dopiero rozmowa z papieżem Leonem XIII zadecydowała o poparciu usilnych dążeń Augusta do wstąpienia do zgromadzenia.
Z powodu stwierdzonej gruźlicy, August miał kilka przerw w nauce. Mimo próśb i nalegań rodziny, odmówił opuszczenia klasztoru, bo uważał, że zakonnik powinien umierać w zakonie. Samodzielnie kontynuował studia teologiczne i przygotowywał się do święceń kapłańskich, które ostatecznie przyjął w prywatnej kaplicy 2 kwietnia 1892 r. w San Remo. Mszę św. prymicyjną odprawił następnego dnia w obecności kilku członków rodziny. Po wakacjach wyjechał na stałą placówkę do Alassio na włoskiej Riwierze. Tutaj zastała go śmierć, która przyszła 8 kwietnia 1893 r.

Zbieranie materiałów koniecznych do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego oraz diecezjalny etap tego procesu trwały do 1927 r. W 1964 r. trumnę z ciałem ks. Augusta Czartoryskiego przeniesiono z Sieniawy do Przemyśla. 1 grudnia 1978 r. św. Jan Paweł II podpisał dekret o heroiczności cnót Augusta Czartoryskiego – był to pierwszy dokument podpisany przez św. Jana Pawła II w Kongregacji ds. Świętych po jego wyborze na Stolicę Piotrową. W czerwcu 1989 r. miało miejsce cudowne uzdrowienie ks. Władysława Deca z Przemyśla, przypisywane wstawiennictwu nowego błogosławionego. Zostało ono dokładnie przebadane i zatwierdzone przez Kongregację ds. Świętych w 2003 r. Beatyfikacji Augusta Czartoryskiego dokonał św. Jan Paweł II w dniu 25 kwietnia 2004 r.

Z Listu przypisywanego Barnabie
(rozdz. 5, 1-8; 6, 11-16)
Nowe stworzenie
W wersji PREMIUM znajdziesz tutaj wprowadzenie do niniejszego czytania.
Pan wydał ciało swe na śmierć, abyśmy dostąpili uświęcenia dzięki odpuszczeniu grzechów przez przelanie Jego krwi. O Nim zostało napisane zarówno Izraelowi, jak i nam. Tak oto mówi Pismo: „Zraniony jest za nasze winy, zdruzgotany za nasze grzechy, w Jego ranach jest nasze zdrowie. Jak owca na zabicie był prowadzony, jak baranek niemy wobec strzygących go”. Powinniśmy przeto dziękować gorąco Panu, że objawił nam rzeczy przeszłe, że pouczył nas o obecnych, że nawet przyszłe nie są nam tajemne. Powiada zaś Pismo: „Nie bez powodu zastawia się sidła na ptaki”. Oznacza to, iż słusznie ginie ten, kto znając drogę sprawiedliwości, zbacza na drogę ciemności.
A jeszcze i to, bracia moi. Jeśli Pan jako władca wszystkiego i Ten, któremu Bóg powiedział przy stwarzaniu świata: „Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo nasze”, zechciał cierpieć za nas, dlaczego właśnie zechciał cierpieć od ludzi? Posłuchajcie. Prorocy, którzy od Niego samego otrzymali tę łaskę, mówili o Nim. Miał się objawić w ciele i cierpieć, aby zniszczyć śmierć i objawić zmartwychwstanie; miał wypełnić obietnice dane ojcom, przygotowując sobie w czasie pobytu na ziemi nowy lud i okazać przez zmartwychwstanie, iż to On będzie sądził. Ponadto nauczał Izraela, dokonywał wielkich cudów i znaków, chociaż ci nie uznawali Go ani nie miłowali.
Odnowił nas przez odpuszczenie grzechów; sprawił, że otrzymaliśmy nowe istnienie na podobieństwo duszy dziecka, zupełnie jakby nas stworzył na nowo. O nas to bowiem mówi Pismo w słowach Ojca skierowanych do Syna: „Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo nasze. Niech panuje nad zwierzętami na ziemi, nad ptactwem powietrznym i rybami morskimi”. Kiedy zaś Bóg zobaczył, że jesteśmy pięknym stworzeniem, rzekł: „Rośnijcie i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię”.
Oto, co powiedział do Syna. Teraz ukażę ci, co mówi do nas. W tych ostatnich czasach dokonał drugiego stworzenia. Mówi bowiem Pan: „Oto czynię rzeczy ostatnie pierwszymi”. Do tego właśnie odnosiła się zapowiedź proroka: „Wejdźcie do ziemi mlekiem i miodem płynącej”. Jesteśmy więc nowym stworzeniem według słów innego proroka: „Oto, mówi Pan, usunę od nich – to jest od tych, których przewidział Duch Pana – serce kamienne, a dam serce cielesne”. On sam bowiem zechciał objawić się w ciele i zamieszkał wśród nas. Zamieszkiwanie Pana w naszych sercach, bracia moi, czyni je świętym przybytkiem. Istotnie, Pan mówi znowu: „Wysławiać Cię będę wobec moich braci i chwalić Cię będę pośród zgromadzenia świętych”. To właśnie nas wprowadził do ziemi żyznej.
Litania do błogosławionego
ks. Augusta Czartoryskiego -salezjanina
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami
Synu Odkupicielu Świata Boże, zmiłuj się nad nami
Duchu Święty Boże, zmiłuj się nad nami
Święta Trójco Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami
Święta Maryja, módl się nad nami
Święty Janie Bosko założycielu Zgromadzenia Salezjańskiego, módl się nad nami
Błogosławiony Auguście mężu wielkiej pobożności i martwienia
Błogosławiony Auguście młodzieńcze żyjący w obecności Bożej
Błogosławiony Auguście zjednoczony z Chrystusem na modlitwie Błogosławiony Auguście wychowanku św. O. Rafała Kalinowskiego Błogosławiony Auguście zafascynowany św. Janem Bosko
Błogosławiony Auguście ukazujący przemijalność dóbr materialnych.
Błogosławiony Auguście pokonujący trudności w wyborze życia zakonnego
Błogosławiony Auguście znoszący cierpliwie dolegliwości w długiej chorobie
Błogosławiony Auguście odkrywający w cierpieniu powołanie do służby Bożej
Błogosławiony Auguście zawierzający swoje powołanie ks. Bosko. Błogosławiony Auguście wierny duchowy synu ks. Bosko
Błogosławiony Auguście przykładzie wierności w realizacji powołania zakonnego i salezjańskiego
Błogosławiony Auguście sumienny w wypełnianiu obowiązków zakonnych
Błogosławiony Auguście wzorze pokory
Błogosławiony Auguście uczący sumiennie wypełniać kapłańskie obowiązki
Błogosławiony Auguście przeżywający stan mistycznego zjednoczenia z Bogiem
Błogosławiony Auguście zawsze szukający woli Bożej.
Błogosławiony Auguście wierny radom swoich duchowych przewodników
Błogosławiony Auguście realizujący w sposób heroiczny zamysły Bożej Opatrzności.
Błogosławiony Auguście wierny powiedzeniu:„zakonnik powinien umierać w zakonie”.
Błogosławiony Auguście zachęcający do pewnego i stałego postępu w życiu wewnętrznym
Błogosławiony Auguście przykładzie uniwersalności Bożego przesłania
Błogosławiony Auguście wzorze świętości dla ludzi młodych
Błogosławiony Auguście orędowniku młodych u Boga
Błogosławiony Auguście patronie trudnego powołania Błogosławiony Auguście upraszający u Boga zdrowie ludziom chorym.
Błogosławiony Auguście chlubo Zgromadzenia Salezjańskiego w Polsce
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Módlmy się
Boże, Ojcze miłosierny, Ty nam zesłałeś Swojego Syna, który dla naszego zbawienia, z bogatego stał się ubogim. + Pomóż nam naśladować przykład błogosławionego Augusta, kapłana i spraw, abyśmy ulegli działaniu Ducha Świętego, * potrafili żyć w pokorze i ubóstwie oraz służyć Twoją miłością dla najbardziej potrzebującej młodzieży.
Przez Chrystusa Pana naszego.
 
KORESPONDENCJA
NA ŚWIECIE JEST DOBRO I ZŁO. TYLKO GŁUPCY NIE CHCĄ ZROZUMIEĆ CO TO ZNACZY, BO NIE POZWALA IM LUCYFER. A NO WŁAŚNIE GŁUPI LUDZIE TO CI KTÓRZY CHCĄ WOJEN, MORDERSTW, KŁÓTNI ZE WSZYSTKIMI   I NISZCZENIA WSZYSTKIEGO DOBREGO PRZEZ NIENAWIŚĆ, KTÓRĄ WYWYŻSZAJĄ I WSZYSTKO NIENAWIDZĄ. DO NICH NALEŻĄ BISKUPI RZĄDZĄCY EPISKOPATEM I POLITYCY, PRZEZ SWOJE NIEUCZCIWE POSTĘPOWANIE SZYKUJĄ POLAKOM I SOBIE TEŻ NASTĘPNĄ WOJNĘ JUŻ OSTATNIĄ, BO PRZEZ ICH NIENAWIŚĆ PANUJE ZŁO 
W POLSCE I NA ŚWIECIE., ALE PRZEZ GŁUPOTĘ NIENAWIDZĄ POKOJU. MĄDRZY LUDZIE UMIEJĄ KOCHAĆ I SĄ BARDZO DOBRZY WE WSZYSTKIM. NATOMIAT PAN BÓG JEST DOBROCIĄ I MIŁOŚCIĄ I DAŁ LUDZIOM WOLNĄ WOLĘ A DO BOBROCI TEŻ NIE ZMUSZA. WYŁUMACZENIA NIE MA INNEGO. POLITYCY, KTÓRZY WYKONUJĄ ROZKAZY MORDOWANIA LUDZI SZCZEPIONKAMI CO JUŻ SAMI STWIERDZILI I UDOWODNILI, ŻE SZCZEPIONKI ZABIJAJĄ LUDZI  TEŻ  GŁUPCAMI, BO WYKONUJĄ ROZKAZY NISZCZYCIELA LUCYFERA, A SOBIE ŚCIELĄ TRUPAMI DROGĘ DO PIEKŁA – TO WŁAŚNIE JEST GŁUPOTA, MORDOWANIE LUDZI. CZY MY DOBRZY LUDZIE DOCZEKAMY SIĘ MĄDRYCH PRZYWÓDCÓW POLIYCZNYCH I RELIGIJNYCH KTÓRZY Z DOBROCI BĘDĄ DOBRZY 
I BEZGRZESZNI, BĘDĄ BUDOWAĆ WSZYSTKIM POKÓJ, MIŁOŚĆ, SZACUNEK I DROGĘ DO WIECZNEGO NIEBA. 
PILNE! Polak mieszkający w USA ujawnia o co chodzi w wojnie na Ukrainie?!
 
PILNE! Braun UJAWNIA fakty ws. Zełenskiego, Morawieckiego i wojny na Ukrainie? PYTANIA OD WIDZÓW!
https://www.youtube.com/watch?v=wpoaHdpiPWI
UWAGA! TO KONIEC WREALU24?! CHCĄ NAS ZNISZCZYĆ, ALE SIĘ NIE PODDAMY! ŁUKSZA ODPOWIADA WYBORCZEJ!
https://www.youtube.com/watch?v=IhzZtvhsDxk
 
PILNE! Wraca TERROR sanitarny i obostrzenia?! Niedzielski podał DATĘ!
Wojciech Sumliński: Andrzej Lepper miał niewygodne materiały na Tuska i Pawlaka
https://www.youtube.com/watch?v=porzW4Mm-J0
Nie posyłają swoich dzieci do szkoły, tylko uczą je w domu

KKRP
Konfederacja Kobiet RP

Szanowny Panie,

chciałybyśmy dziś opowiedzieć Panu o bardzo ciekawej konferencji, którą zorganizowałyśmy w Płocku we współpracy z tamtejszymi rodzicami. Dotyczyła ona edukacji domowej — tematu tak bardzo zbieżnego z misją Konfederacji Kobiet.

Zaproszone mamy podzieliły się mnóstwem bardzo interesujących przemyśleń i anegdot, z których choć część chciałybyśmy pokrótce Panu przybliżyć.

Być może edukacja domowa to dla Pana zupełnie nieznany temat. Łatwo wtedy o krzywdzące stereotypy. Po to właśnie było to spotkanie — by przedstawić prawdziwe oblicze nauczania domowego. Od kuchni, zza kulis, w praktyce!

Cieszymy się, bo zainteresowanie tą formą nauki cały czas rośnie. Same byłyśmy zaskoczone, w jak szybkim tempie! Proszę sobie wyobrazić, że obecnie w domu uczy się aż blisko 19 tysięcy dzieci i młodzieży. To oczywiście kropla w morzu, jeśli spojrzy się na ogólną liczbę 4,7 mln uczniów, ale porównując te dane do poprzednich lat, widać rekordowy skok.

Mamy opowiadały, jak uczą swoje dzieci

O tym, dlaczego rodzice rezygnują z posyłania swoich pociech do szkoły, opowiadały cztery mamyEwa Zaręba, mama siedmiorga dzieci, w tym trojga w edukacji domowej, Magda Karpienia — mama trojga dzieci uczących się w domu, Zuzanna Zarzycka, mama pięciorga dzieci, w tym dwojga w nauczaniu domowym, oraz Sylwia Jabs której najstarszy syn spośród czworga dzieci właśnie skończył szkołę podstawową i będzie kontynuował naukę w domu na poziomie liceum.

Dlaczego zaproszone mamy wraz ze swoimi mężami wybrały tę wciąż nietypową ścieżkę? Ile rodzin, tyle motywacji!

Bez wątpienia niebagatelną rolę we wzroście zainteresowania edukacją domową odegrały obostrzenia związane z pandemią, które zamknęły dzieci w domu i przykuły je do ekranów na długie godziny. Z badań Fundacji Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii wynika, że w czasie nauki zdalnej dzieci spędzały przed komputerami średnio aż 9 godzin dziennie! To więcej niż etat! Wielu rodzicom się to nie podobało, zwłaszcza że taka nauka często przynosiła mizerne efekty i tak większość materiału dzieci musiały opanować z rodzicami.

— Ale nawet abstrahując od pandemii, proszę zauważyć, że rodzice posyłający dzieci do szkoły też uczą je w domu: muszą nadrobić materiał, odrobić pracę domową, przypilnować, by dziecko nauczyło się do klasówki — wskazywała Zuzanna Zarzycka. — Niejednokrotnie przeciąga się to do późnego wieczora i na bycie razem czy cokolwiek innego nie starcza już czasu. A to przecież takie ważne, by rodzina mogła spędzać ze sobą czas. Po prostu!

Ewa Zaręba wyjaśniała z kolei, że choć początkowo w ogóle nie zakładała takiego scenariusza dla swojej rodziny, na jej decyzję kluczowy wpływ miały słowa ks. Grzegorza Śniadocha, które przeczytała na stronie białostockiego duszpasterstwa: Obowiązkiem, naturalnym prawem i pierwszym zadaniem małżonków jest wychowanie potomstwa dla chwały Bożej. Nauczanie dzieci w domu rodzinnym, tak jak to się odbywało przez całe wieki jest sposobem, aby prawdziwa radość i pokój powróciły do naszych rodzin.

Natomiast dla Sylwii Jabs, która o edukacji domowej dowiedziała się z artykułu w „Gościu Niedzielnym”, bardzo ważna była ochrona ich dzieci przed seksualizacją. — Gdy nasze najstarsze dziecko szło do szkoły, wybuchła jedna z pierwszy afer związanych z wulgarną edukacją seksualną — wspominała prelegentka. Małżonkowie nie chcieli, by ich dzieci były karmione treściami, które są sprzeczne z ich systemem wartości, a trud włożony w wychowanie był niweczony.

— A ja po prostu nie lubię rano wstawać — tak pół żartem pół serio skwitowała Magda Karpienia. A już bardziej na poważnie podkreślała wolność, którą daje nauczanie w domu. Elastyczność i brak presji sprzyjają nauce i rozwojowi zainteresowań.

Obok powodów religijnych, wychowawczych i rodzinnych ważne, choć nie kluczowe, są też względy edukacyjne. W szkole każdy przedmiot jest równie ważny i dziecko musi nad nim pracować, by dostać jak najlepsze oceny, zaliczyć kartkówki, sprawdziany, odpytywanie przy tablicy. Często na to, co jest dla niego naprawdę interesujące, zwyczajnie brakuje czasu. Odwrotnie jest podczas nauki w domu. Dziecko po prostu ma czas, by się uczyć!

Edukacja domowa od kuchni

Mamy opowiadały, jak w praktyce wygląda nauka w ich domu. Pani Sylwia i pani Magda, które mają w tym największe doświadczenie, przyznawały, że w kilkuletniej już przygodzie z nauczaniem domowym przetrenowały już chyba wszystkie możliwe sposoby nauki. — Na różnych etapach nauki sprawdzało się różne podejście — mówiły zgodnie.

I rzeczywiście — z wypowiedzi mam wynikało, że młodsze dzieci, które dopiero uczą się czytać, pisać i liczyć, lepiej odnajdują się w ustalonym rytmie i pewnej dyscyplinie. Ale starsze dzieci właściwie uczą się same. Mole książkowe ciągnie do książek, umysły ścisłe do rachunków, łamigłówek, zadań.

— U nas nauka zawsze zaczyna się od historii, bo moje dzieci ją po prostu uwielbiają — opowiadała Sylwia Jabs. — Uczą się blokami. Materiał z danej klasy dla dwóch przedmiotów przerabiają w dwa-trzy miesiące, potem zdają egzamin, a następnie biorą się za kolejne przedmioty.

— To my, rodzice, musimy się „odszkolnić”, wyjść ze schematycznego myślenia o nauce. Moje dzieci na jednej, dwóch wędrówkach z mężem po lesie potrafią poznać program jednej klasy z przyrody czy biologii — wskazywała Magda Karpienia, która wraz z mężem prowadzi inicjatywę „Czas na las”. —Trzeba zmienić również sposób myślenia o szkolnym ocenianiu. Gdy zrozumiałam, że traktowałam oceny na egzaminach moich dzieci jako sprawdzian mnie samej, moich kompetencji jako matki, odpuściłam i teraz w ogóle nie zwracamy z mężem uwagi na oceny dzieci.

Mamy zaproszone do udziału w konferencji podkreślały, że zdają sobie sprawę, że edukacja domowa nie jest dla każdego, ale sprawdza się w przypadku ich rodzin. Zwłaszcza że i szkolne życie potrafi być wcale nie mniej trudne i wymagające.

— Czasami, w chwilach kryzysu, gdy było mi ciężko i chciałam zrezygnować, zawsze tak się jakoś układało, że zupełnie przypadkiem rozmawiałam z jakąś koleżanką, która żaliła mi się na problemy, z którymi mierzą się jej dzieci w szkole — mówiła Sylwia Jabs. To za każdym razem umacniało ją w powziętej decyzji.

Jak humanista uczy fizyki?

Musimy przyznać, że konferencja wywołała duże zainteresowanie. Uczestnicy mieli do zaproszonych mam sporo pytań. Na przykład o to, jak ktoś, kto w szkole był zupełną nogą z przedmiotów ścisłych, może nauczyć dziecko fizyki. I odwrotnie — jak umysł ścisły uczy przedmiotów humanistycznych. Mamy wyjaśniały, że wspierają się pomocami naukowymi w Internecie, które są teraz na naprawdę wysokim poziomie, a także — w razie kłopotów — korzystają z pomocy zaprzyjaźnionych osób czy bliskich w rodzinie.

Nie zabrakło również bardzo ważnego pytania: o kontakty społeczne. To istotne zwłaszcza dziś, gdy podwórka świecą pustkami. Jednak i to okazało się nie być problemem, zwłaszcza w rodzinach wielodzietnych, gdzie nie da się narzekać na brak towarzystwa. Mamy podkreślały, że ich dzieci mają kontakt z rówieśnikami podczas licznych zajęć dodatkowych, takich jak harcerstwo, skauting, sporty walki, tańce itp. Są to wartościowe znajomości, zawierane z wyboru, a nie z przypadku. A dzięki nauce w domu, które zajmuje o wiele mniej godzin niż nauka w szkole, mają czas i na kolegów, i na rozwój swoich pasji.

Budujmy kulturę poświęcenia

Cieszymy się, że konferencja była taka udana. To nasze zadanie jako Konfederacji Kobiet — wspieranie kobiet, które wybrawszy taki model edukacji, na co dzień ofiarowują swój czas, wiedzę, umiejętności i talenty najbliższym, które stawiają relacje z nimi na czele hierarchii wartości, które wreszcie każdego dnia pośród kuchennych naczyń, wychowawczych trudów, kaszek i pieluszek, a także — jak powyżej opisane mamy — również pośród podręczników i zeszytów formują najmłodsze pokolenie Polaków, by wyrośli na prawych, mądrych i wolnych dorosłych.

Włączenie się w organizację konferencji było możliwe dzięki naszym Darczyńcom, którym jeszcze raz serdecznie dziękujemy ale też na koniec tego listu chcemy prosić Pana o wsparcie.

Aby tego typu konferencje i wszystkie przedsięwzięcia, które planujemy, by promować kobiecość, macierzyństwo i kulturę poświęcenia, tak bardzo zapomnianą we współczesnym świecie, miały szansę urzeczywistnienia, potrzebujemy środków finansowych. Im więcej ich będzie, tym większy zasięg będą miały nasze działania zmierzające do tego, by przywrócić właściwie rozumianej kobiecości należne jej miejsce w społeczeństwie. Liczymy na Pana pomoc!

Wspieram - 20 zł Wspieram - 50 zł Wspieram - 100 zł

Łączymy wyrazy szacunku

Maria Preficz i Joanna Deka - Zarząd Konfederacji Kobiet RP

P.S. Miło nam powiadomić Pana, że na naszej stronie wkrótce będzie dostępny kolejny odcinek „Rozmów Konfederacji Kobiet” — tym razem rozmawiamy z Ewą Zarębą właśnie o edukacji domowej. Zachęcamy do zapoznania się z ciekawymi argumentami rodziców, którzy nie posyłają swoich dzieci do szkoły, tylko uczą je w domu.


Konfederacja Kobiet RP działa wyłącznie dzięki hojności Darczyńców.
Każde wpłacone 20, 50 czy 100 zł wspiera głos polskich kobiet!

Wspieram - 20 zł Wspieram - 50 zł Wspieram - 100 zł

Można nas również wesprzeć wykonując tradycyjny przelew w dowolnej wysokości na konto:

NEST Bank 04 2530 0008 2016 1064 9314 0001
Konfederacja Kobiet RP
ul. Plac Grzybowski 3/5, 00-115 Warszawa

Dziękujemy!

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_acymailing&ctrl=archive&task=view&mailid=13&key=WGgwxuqt&subid=9-5S2gB6rBXMLujU )

Gazeta Warszawska

This issue will present the 5 last articles.

Arkadiusz Miksa (Klub im. Romana Dmowskiego Warszawa): Wywołanie powstania warszawskiego to była zbrodnia przeciwko Narodowi polskiemu! (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8064:arkadiusz-miksa-klub-im-romana-dmowskiego-warszawa-wywolanie-powstania-warszawskiego-to-byla-zbrodnia-przeciwko-narodowi-polskiemu&catid=12:video

La ORACIÓN DEL CORAZÓN (cantada) | The JESUS PRAYER (sung) (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8063:la-oracion-del-corazon-cantada-the-jesus-prayer-sung-2&catid=12:video

https://www.youtube.com/watch?v=mfzXHDBSaIQ

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8063:la-oracion-del-corazon-cantada-the-jesus-prayer-sung-2&catid=12:video

ENCYKLIKA PIUSA XII O ŚW. ANDRZEJU BOBOLI Invicti athletae Christi (

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8062:encyklika-piusa-xii-o-sw-andrzeju-boboli-invicti-athletae-christi&catid=11:sancta-ecclesia


ENCYKLIKA PIUSA XII O ŚW. ANDRZEJU BOBOLI

Invicti athletae Christi
W trzechsetną rocznicę męczeństwa św. Andrzeja Boboli Papież Pius XII ogłosił w dniu 16 maja 1957 roku encyklikę, która wysławia heroiczną
miłość i zapał apostolski św. Andrzeja, a na zakończenie daje szereg praktycznych wskazań, jak jego zasady wcielać w życie codzienne. Jest to
jedyny w historii papieski dokument tej rangi poświęcony w całości jednemu świętemu!

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8062:encyklika-piusa-xii-o-sw-andrzeju-boboli-invicti-athletae-christi&catid=11:sancta-ecclesia


Doniosłość i aktualność misji św. Andrzeja Boboli jako patrona Polski… – ks. prof. Tadeusz Guz (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8061:donioslosc-i-aktualnosc-misji-sw-andrzeja-boboli-jako-patrona-polski-ks-prof-tadeusz-guz&catid=12:video

https://www.youtube.com/watch?v=5etDhRiY9zs

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8061:donioslosc-i-aktualnosc-misji-sw-andrzeja-boboli-jako-patrona-polski-ks-prof-tadeusz-guz&catid=12:video

Czy naród ukraiński jest nam wrogi i co z wybaczeniem? Witold Listowski i Sławomir Zakrzewski (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8060:czy-narod-ukrainski-jest-nam-wrogi-i-co-z-wybaczeniem-witold-listowski-i-slawomir-zakrzewski&catid=12:video

https://www.youtube.com/watch?v=url43VVRJ1A

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8060:czy-narod-ukrainski-jest-nam-wrogi-i-co-z-wybaczeniem-witold-listowski-i-slawomir-zakrzewski&catid=12:video

If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?subid=9&option=com_acymailing&ctrl=user&task=out&mailid=13&key=5S2gB6rBXMLujU )

Z WINY POLAKÓW PREZYDENTEM JEST WRÓG POLSKI A.DUDA, KTÓRY ATAKUJE RÓŻNYMI CWANYMI SPOSOBAMI  NASZĄ OJCZYZNĘ A NAJBARDZIEJ JEST WINIEN T.RYDZYK, BO ZACHĘCAŁ POLAKÓW DO ZDRADY SWOJEJ OJCZYNY MÓWIĄC: TYLKO DUDA, TYLKO DUDA. TAK – TYLKO DUDA ODDAŁ POLSKĘ POD WŁADZĘ UKRAIŃCOM BEZPŁATNIE- DAJE IM PREZENTY RÓŻNE I BROŃ TAKŻE. KS. T.RYDZYK WAS NIE URATUJE ANI NIE ZBAWI, TYLKO JEZUS KRÓL, KTÓREGO ŻYDZI NIENAWIDZĄ I DUDA TEŻ NIENAWIDZI. GDYBY BYŁO INACZEJ, TO DAWNO BÓG BY KRÓLOWAŁ.
„Od lat bez przerwy podejmowane są próby zohydzenia Powstania Warszawskiego”/Język ukraiński urzędowym językiem w Polsce? Pojawiły się zapowiedzi!_PLUS_INNE

UWAGA-Kliknij na obrazek lub nagłówek aby przeczytać cały artykuł lub wysłuchać program
film „Czy nad Polską krąży diabeł? MOCNA diagnoza Księdza Piotra Glasa || Rozmowa PCh24” w YouTube

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online.
Gazeta Warszawska o pomniku Wołyńskim.
This issue will present the 5 last articles.
Search Find Tell – Polska wersja językowa. Film Dokumentalny Szukaj, Znajdź, Powiedz. Wersja 2.0 Pachnie ‘Putinowską prawdą’ ?
Read More:
„Tak lubili rąbać polskie dzieci, że przez przypadek zarąbali ukraińskie dzieci, bo rozmawiały po polsku…”
„Tak lubili rąbać polskie dzieci,że przez przypadek zarąbali ukraińskie dzieci, bo rozmawiały po polsku…”
Sylwia Gorlicka: Pogrzeb feminizmu w Polsce? Czy masowy napływ imigrantek zmienia oblicze Polski?
Read More:
Andrzej Zapałowski: 10 lipca na Podkarpaciu stanie Kamień Węgielny pod Pomnik Wołyński Pityńskiego
Read More:
O Polsko! Droga Krzyżowa z Polską, z wykorzystaniem wiersza C.K. Norwida, „Moja Piosnka”.
If you’re not interested any more » unsubscribe
Według brukselskich urzędników Madonna z tęczowa aureolą jest podstawą zdrowego społeczeństwa
Szanowni Państwo,

jedną z naszych niedawnych inicjatyw, popartą przez ponad 20 tysięcy Polaków, była petycja do Domu Historii Europejskiej w sprawie bluźnierczego obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli.

Obraz jest częścią wystawy czasowej w placówce, która szczyci się się niezależnością, jaką rzekomo gwarantuje jej założyciel, czyli Parlament Europejski.

To zapewne ta niezależność daje jej, zdaniem zarządzających nią urzędników, prawo do podążania drogą prowokacji religijnych i naruszania uczuć osób wierzących.

Taki wniosek można wysnuć z odpowiedzi Rady Nadzorczej Domu Historii Europejskiej, którą niedawno otrzymaliśmy w odpowiedzi na naszą petycję.

Rada po pierwsze odrzuca zasadność naszych i Państwa żądań powołując się na uniewinniający autorkę plakatu wyrok polskiego sądu w sprawie obrazy uczuć religijnych.

Dopuszcza się przy tym pewnego zniekształcenia powodów powstania plakatu-profanacji, pisząc, że był on odpowiedzią na rzekome wypowiedzi anty-LGBT+ polskiego Kościoła. Ma to sugerować, jak rozumiemy, okoliczność usprawiedliwiającą i wyłączającą jakąkolwiek odpowiedzialność jego autorki.

Tymczasem sama autorka przyznała, że jej plakat miał być reakcją na wystrój Grobu Pańskiego w jednym z płockich kościołów, gdzie wśród grzechów (zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego) wymieniono stosunki seksualne z osobami tej samej płci.

Uznała ona, że jest to „zachęta do linczu” i „zrównanie osób LGBT z przestępcami”, czyli zinterpretowała instalację z płockiego kościoła jako nawoływanie do przestępstwa. Nie zdecydowała jednakże powiadomić o tym prokuraturę, ale zaczęła rozprawiać się z Kościołem sama.

Postanowiła bowiem, wokół terenu kościoła na śmietnikach i publicznych toaletach, porozklejać w nocy sprofanowane wizerunki Czarnej Madonny.

Rada Nadzorcza Domu Historii Europejskiej pisze nam, że plakat Matki Boskiej Częstochowskiej został zaprezentowany na wystawie razem z plakatem „Je suis Charlie”, powstałym po zamachu na znaną z prowokacji religijnych redakcję francuskiej gazety „Charlie Hebdo”, w którym zginęło 12 osób.

Rozumiemy z tego, że w ten sposób Rada uważa się za usprawiedliwioną, bo jak pisze – zainspirowała „refleksję nad wolnością wypowiedzi i debatę na temat różnych perspektyw, co stanowi podstawę zdrowego społeczeństwa”.

O ile działania takich osób jak autorka plakatu, które reprezentują tylko siebie i których odpowiedzialność za ład społeczny, czy szacunek dla obowiązującego prawa może być znikoma, o tyle instytucje publiczne, a szczególnie takie jak placówki działające z inicjatywy Parlamentu Europejskiego, nie powinny sobie pozwalać na akty prowokacji religijnych wobec żadnej religii i pod żadnym pozorem.

Było to podkreślane w orzecznictwie samego Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, że obowiązkiem władz publicznych jest zapewnienie ładu religijnego zapobiegającego zamieszkom, konfliktom oraz linczom.

Niestety stanowisko, które przyjęła Rada Nadzorcza Domu Historii Europejskiej nas nie zaskakuje. Pokazuje jeszcze raz, że do rangi religii i kultu państwowego na poziomie Unii Europejskiej urasta dziś ideologia LGBT i jej wyznawcy.

Jak zawsze w takich wypadkach, nowe wierzenia, które mają zastąpić dotychczasowe są uprzywilejowywane przez ich możnych i wpływowych protektorów. I nie inaczej dzieje się tym razem.

Tyle, że ten współczesny kult, budowany wokół skrajnego indywidualizmu, rozczłonkowywania tożsamości ludzkiej na setki i tysiące osobistych konstruktów oraz pogłębiania i polaryzowania społeczeństw wokół kwestii obyczajowych, seksualnych, czy płciowych jest drogą do destrukcji każdej wspólnoty.

„Każde królestwo wewnętrznie skłócone pustoszeje i dom na dom się wali. … Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza.”

Bardzo dziękuję Państwu za to ogromne zaangażowanie w ochronę drogich wszystkim ludziom wiary symboli i ikon.

Nawet jeśli tym razem nie potrafiliśmy ich obronić przed nowym kulturowym kolonializmem, to nic nie zwalnia nas z podejmowania wysiłków za każdym razem, kiedy mamy i będziemy mieli do czynienia z kolejnymi na nie atakami.

Dziękuję, w imieniu całej społeczności CitizenGO!

Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO

P.S.- Czy zechcą Państwo wesprzeć pracę CitizenGO? Społeczność CitizenGO będzie działać nieustannie, dzień po dniu i rok po roku, aby bronić życia, rodziny i wolności. Aby było to możliwe, CitizenGO potrzebuje Państwa stałego wsparcia, teraz bardziej niż kiedykolwiek. Jeśli doceniają Państwo naszą pracę i zaangażowanie oraz mają Państwo taką możliwość, proszę rozważyć stałe wsparcie dla naszej organizacji. Nawet 10 zł miesięcznie daje nam możliwość, by kontynuować nasze zmagania.

NOWENNA DO ŚW. TERESY OD KRZYŻA, 31 LIPCA – 08 SIERPNIA

See the source image
DZIEŃ 1 ( 31 lipca)
Chrystus jest naszą Drogą. Wszystko polega na tym, aby zrozumieć, jak iść za Jego przykładem… Innych można prowadzić tylko tą drogą, którą się samemu idzie. – św. Teresa Benedykta od Krzyża
Panie Jezu Chryste, który jesteś Drogą, Prawdą i Życiem! Oddajemy Ci czas naszego ziemskiego pielgrzymowania do Twego Królestwa. My, Twoje owce, pragniemy iść za Tobą, Dobrym Pasterzem, aż zamieszkamy w domu Twoim po wieczne czasy. Niech Maryja szybko wskazuje nam właściwą drogę do Ciebie, ponieważ wierzymy, że Ona jest najkrótszą, najbezpieczniejszą i najpewniejszą drogą, która prowadzi w Twoje objęcia. To Ona uczy nas słuchania Ciebie i wiernego podążania za Tobą. Pragniemy iść radośnie za Twoim przykładem, aby podjęte trudy, poświęcenia i modlitwy, upodabniały nas do Ciebie. A kiedy będziemy do Ciebie podobni, pociągniemy innych na właściwą drogę zbawienia. Niech nasze wędrowanie z Tobą na czele, będzie czasem łaski oraz otwartości na siostry i braci, byśmy wspólną drogą doszli kiedyś tam, gdzie Ty żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso Benedykto od Krzyża, módl się za nami.
DZIEŃ 2  (1 sierpnia)
Bóg nie odmówi swej łaski, gdy wiernie uczynimy to niewiele, co możemy zrobić… Trzeba usilnie błagać Ducha Świętego, aby wszystkim kierował. – św. Teresa Benedykta od Krzyża
Panie Jezu Chryste, Ty nie odmawiasz swych łask, kiedy serca nasze otwierają się z ufnością, by czerpać ze źródła Twego miłosierdzia. To niewiele co możemy zrobić, to pragnąć Ciebie i Twej łaski. Wierzymy zatem, że nasze życie będzie obfitowało w to, co pochodzi od Ciebie, a wyprosi nam to wszystko Maryja, która jest Pośredniczką łask. Niech serca nasze otworzą się na największy Dar z nieba, na Ducha Świętego, by poddać się całkowicie pod Jego działanie. Razem z Maryją chcemy wołać: „Veni”, czyli przyjdź! Każdy krok, który stawiamy na drogach naszego życia, niech będzie naszym: „Veni”. Potrzebujemy Twego Ożywiciela i pragniemy odnowy! Wołamy nieustannie tak, jak niegdyś nasz Rodak, św. Jan Paweł II: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi!”. Nasza Ojczyzna potrzebuje tego wylania Ducha Świętego. Ufając, że Polska będzie zawsze Tobie wierna i oddana, chcemy dziękować Ci za wszystko, co otrzymujemy z Twojej łaskawości. Tobie chwała teraz i po wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso Benedykto od Krzyża, módl się za nami.
DZIEŃ 3  (2 sierpnia)
Wiem, że mnie ktoś podtrzymuje, i dlatego jestem spokojna i czuję się bezpiecznie. Nie jest to pewne siebie poczucie bezpieczeństwa mężczyzny, który o własnych siłach stoi na pewnym gruncie, ale słodkie i szczęśliwe poczucie bezpieczeństwa dziecka, niesionego na mocnym ramieniu rodzica. – św. Teresa Benedykta od Krzyża
Panie Jezu Chryste, tylko w Tobie cała nasza nadzieja zbawienia. Z Tobą zawsze czujemy się bezpieczni. Niesieni Twoją łaską możemy iść do przodu, nie oglądając się wstecz, ale wytężając siły ku temu, co przed nami, chcemy patrzeć na cel ostateczny, pewni, że w Tobie jesteśmy zwycięzcami. Maryja nam towarzyszy na tej drodze do Ciebie… Jest cel i jest wygrana. Pokorna Służebnica Pańska depcze głowę nieprzyjaciela, a my, razem z Nią. Jesteśmy zatem spokojni i do końca ufamy mocnemu ramieniu Twojej prawicy, Panie. Twoja moc nas nigdy nie zawiedzie, dlatego chętnie poddajemy się Twojemu prowadzeniu. Niech wzrasta nasza ufność i zawierzenie się Tobie, abyśmy uczyli się być małymi dziećmi, które w swym życiu zawsze polegają na Tobie. Twoja Opatrzność niech nami kieruje i udziela tych łask, które są nam potrzebne na drodze pielgrzymowania do Twego Królestwa. Jezu, przez Maryję, zawierzamy się Tobie, Ty się wszystkim zajmij. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso Benedykto od Krzyża, módl się za nami.
DZIEŃ 4  (3 sierpnia)
Bóg dostraja swoje słowa do miary człowieka… To czego Bóg od ciebie pragnie, musisz starać się w obliczu Jego samego poznać sam. – św. Teresa Benedykta od Krzyża
Panie Jezu Chryste, Ty masz słowa życia wiecznego i przemawiasz do nas na różne sposoby. Ty jesteś najważniejszym Słowem, wypowiedzianym, przed wiekami, przez Ojca. Twoje owoce słuchają Twego głosu, Ty znasz je, a one idą za Tobą. Chcemy uczyć się jeszcze lepszego słuchania Ciebie i podążania za Tobą. Mówisz do każdego z nas, bo chcesz, byśmy pełnili Twoją wolę, czyli byli szczęśliwi. Niech czas słuchania Ciebie będzie dla wielu serc odkrywaniem Twoich zamiarów względem nas. Słowo Boże niech nas prowadzi po drogach naszego życia i prowadzi zawsze do właściwego rozeznawania Twoich planów. Maryja, zasłuchana w Twoje Słowo, niech towarzyszy nam w pokornym przyjmowaniu tego wszystkiego oraz mówieniu swoim życiem: „Oto ja, niech mi się stanie, jak Ty, Panie, chcesz”. W mocy Ducha Świętego pragniemy żyć Twym Słowem i według niego postępować. Chcemy być ludźmi Twojego Słowa przez całe nasze życie, aż dojdziemy do wiecznego spełnienia w Twoim Królestwie, by wielbić Ciebie przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso Benedykto od Krzyża, módl się za nami.
DZIEŃ 5  (4 sierpnia)
Łaska nie dokona swego dzieła w duszach, które z własnej woli na nią się nie otworzą; również Maryja nie wypełni swego macierzyństwa tam, gdzie się Jej człowiek nie zawierzy. – św. Teresa Benedykta od Krzyża
Panie Jezu Chryste, narodzony z Maryi, przepięknej Owieczki, bądź uwielbiony przez swą Matkę, bo w Niej zakwitła pełnia Twojej łaski. Cała święta, cała dla Ciebie, cała także dla nas. Pragniemy, tak jak Ona, otworzyć się na Ducha Świętego, by mógł w naszych duszach dokonywać dzieła uświęcenia. Maryja, nasza Matka, niech nam w tym dopomoże, by czas naszej ziemskiej pielgrzymki jeszcze bardziej przybliżył nas do Ciebie, a Ona niech swą matczyną miłością i troską, wypełni misję, jaką ma powierzoną wobec naszych serc. Za św. Janem Pawłem II chcemy wołać: „Totus tuus” – cały Twój, Maryjo! Wierząc, że przez to oddanie, łaska dokona w nas wiele, pragniemy, by nasze życie było wielkim zawierzeniem. Niech nam zawsze w drodze do wieczności towarzyszą słowa św. Ludwika Marii Grignion de Montfort: „Totus Tuus ego sum et omnia mea Tua sunt. Accipio Te in mea omnia. Praebe mihi cor Tuum, Maria” – „Jestem cały Twój i wszystko, co moje, do Ciebie należy. Przyjmuję Ciebie całym sobą. Daj mi swoje serce, Maryjo”. Przez Niepokalaną i razem z Nią oddajemy Ci, Jezu Chryste, hołd naszego oddania. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso Benedykto od Krzyża, módl się za nami.
DZIEŃ 6  (5 sierpnia)
Przez ten pokarm, który nam Chrystus ofiarował, daje nam dowód jak bardzo nas pragnie. Dlatego sam zszedł do nas i w nas ukształtował swe Ciało, abyśmy byli jedno, jak jedno stanowi ciało wraz z głową.
– św. Teresa Benedykta od Krzyża
Panie Jezu Chryste, Chlebie żywy, dający życie i karmiący nas w drodze do nieba. Jest to największy dowód Twego miłosierdzia, że zostałeś między nami i dajesz się nam jako Pokarm. Stajemy się mieszkaniem Twojej chwały i kształtujesz nas na swoje podobieństwo. Otwierając się na ten Posiłek z nieba, chcemy przyjmować Ciebie sercem Twej Matki. To Ona, stała się pierwszym Tabernakulum świata, a teraz rozdaje Ciebie ludziom. Uczymy się wciąż tej eucharystycznej postawy: przyjmowania i rozdawania. Nasyć nas sobą i zaprowadź do tych, którzy są głodni Twej miłości. Razem z Maryją chcemy iść naszymi ulicami, przez miasta i wsie, i stanowiąc jedno, chcemy dawać świadectwo naszej wiary. Działaj, Panie, w nas i przez nas! Nakarm swą obecnością wszystkich, których spotykamy na drogach naszego życia. Niech ludzkie serca otwierają się na Ciebie i pragną tego Chleba, który daje życie wieczne. Niech każda Eucharystia jednoczy nas i uczy prawdziwego uwielbienia w Duchu Świętym, aż dojdziemy na przygotowaną Ucztę w niebie, by tam oddawać Ci cześć i chwałę przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso Benedykto od Krzyża, módl się za nami.
DZIEŃ 7  (6 sierpnia)
Modlitwa jest drabiną Jakubową, po której duch człowieka wstępuje do Boga, a łaska Boża zstępuje do człowieka… Modlitwa i ofiara są z pewnością o wiele ważniejsze niż wszystko, co możemy powiedzieć. –
św. Teresa Benedykta od Krzyża
Panie Jezu Chryste, Tobie należy się cześć i chwała, uwielbienie i panowanie. Serca nasze, razem z Maryją, wyśpiewują radosne Magnificat, bo wielkie rzeczy czynisz dla nas, a Twoje Imię jest święte. Dziękujemy Ci, że chcesz z nami rozmawiać, przyjmować nasze wołanie i wszelkie ofiary. Nasze życie niech będzie drabiną Jakubową, ufając, że otrzymamy wiele łask, które zsyłane będą do nas za pośrednictwem Niepokalanej, naszej Matki i Królowej. Niech towarzyszy nam nieustannie duch modlitwy i ofiary, abyśmy rozradowali Twoje Najświętsze Serce i Niepokalane Serce Maryi. Wszystko jest o wiele ważniejsze, niż to, co możemy powiedzieć swoimi słowami, dlatego niech nasze życie będzie modlitwą, wołaniem do Ciebie, byś przemieniał nas i coraz bardziej upodabniał do Siebie. Zabierz nas, Mistrzu, na Górę Tabor, byśmy doświadczyli Twojej chwały. Pragniemy modlić się całym ciałem, sercem, duszą, całym sobą. Naucz nas, Panie, takiej żywej i autentycznej modlitwy. Niech każdy dzień będzie poszukiwaniem i znajdowaniem Twojej miłującej Obecności, która ogarnia cały świat. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso Benedykto od Krzyża, módl się za nami.
DZIEŃ 8   (7 sierpnia)
Bliźni to nie ten, którego lubię; to każdy, który się do mnie zbliża, każdy bez wyjątku… Kto kocha ludzi jak Chrystus, pragnie, by oni należeli do Boga, a nie do niego. – św. Teresa Benedykta od Krzyża
Panie Jezu Chryste, kochający bezgraniczną miłością każdego człowieka! Tworząc Wspólnotę Twojego Kościoła, uczymy się prawdziwej miłości bliźniego. A jest nim każdy, z którym się spotykamy na naszych drogach. To życie uczy nas kochania i zauważenia potrzeb tego, który jest obok nas. Nasze życie jest takim sprawdzianem, na ile potrafimy kochać i tworzyć Wspólnotę serc wierzących. Ucz nas, Mistrzu, miłości bezinteresownej, tej, która wypływa z Twego Najświętszego Serca. Chcemy kochać, tak jak Ty, bo wszyscy do Ciebie należą i są Twoją własnością. Maryja, Matka Pięknej Miłości, niech wstawia się za nami, byśmy tworzyli jedno, zawsze postępując w duchu szczerej miłości i pokoju. Niech wzrasta w nas najważniejsza cnota i owoc Ducha Świętego: miłość. Pamiętamy, że będziemy sądzeni właśnie z miłości i w Twej miłości pragniemy być sądzeni, aby móc wielbić Twój Majestat w Królestwie Wiecznej Miłości przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso Benedykto od Krzyża, módl się za nami.
DZIEŃ 9  (8 sierpnia)
Moją wielką radością jest nadzieja na przyszłą chwałę… Dobrze jest pamiętać, że mamy prawo obywatelstwa do nieba, a Świętych Pańskich za towarzyszy i domowników. – św. Teresa Benedykta od Krzyża
Panie Jezu Chryste, nasz Wodzu i Przewodniku w drodze do wieczności! Podążamy za Tobą, aby dojść szczęśliwie do bram nieba. Nasza pielgrzymka kiedyś się zakończy i mamy nadzieję, że spoczniemy w Twoich ramionach. To dla nas wielka radość, że zapraszasz nas, po trudach ziemskiej wędrówki, by stać się mieszkańcem Twego Królestwa. Czyż jest większa radość od tego? W duchu prawdziwej radości Dziecka Bożego podążamy ufnie do przodu, wsparci wstawiennictwem Niepokalanej Dziewicy i Świętych, którzy nam towarzyszą na tej drodze. Dziękujemy Ci, Panie, za to Świętych Obcowanie i za ich modlitwy w naszych intencjach, które są zanoszone przed Twoim Obliczem. Chcemy także pamiętać, że wśród tych, którzy nas poprzedzili w drodze do nieba, są nasi bliscy, przyjaciele, znajomi i rodacy, walczący za naszą Ojczyznę. To szczególnie w tym roku setnej rocznicy Bitwy Warszawskiej i “Cudu nad Wisłą” dziękujemy za ich trud i poświęcenie. Uwielbiony bądź, Panie, w naszej Ojczyźnie, która w tych wakacyjnych miesiącach pielgrzymuje do Tronu Królowej Polski. Niech Jej przemożne Orędownictwo uchroni nas od zła wszelkiego i doprowadzi do Królestwa Niebieskiego, gdzie Ty żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
św. Tereso Benedykto od Krzyża, módl się za nami.
Homoadopcja? – wyraź swój sprzeciw

Ordo Iuris
Instytut na rzecz Kultury Prawnej

Szanowni Państwo,

czy słyszeli już Państwo, że Unia Europejska zamierza zmusić Polskę i inne kraje Europy do akceptacji adopcji dzieci przez pary jednopłciowe?

Czy wiedzą Państwo, iż Ursula von der Leyen pracując nad „Strategią równości LGBT” stwierdziła, że „Jeżeli jesteś rodzicem w jednym kraju, jesteś rodzicem w każdym kraju.” i w myśl tej zasady Komisja Europejska zamierza zobligować wszystkie kraje członkowskie do akceptacji aktów, wydanych przez inne kraje wspólnoty?

Czy wiedzą Państwo, że w praktyce oznaczałoby to, że adopcja dokonana przez homoseksualistów np. w Niemczech musiałaby być uznawana również w Polsce?

 

Jeżeli również Państwu leży na sercu troska o dzieci, zachęcamy do podpisania petycji „STOP narzucaniu homoadopcji!” poprzez kliknięcie w poniższą grafikę:

 

Unia chce narzucić homoadopcję. Chrońmy rodziny!

 

Z wyrazami szacunku
Zespół Instytutu Ordo Iuris


Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.

Wspieram działania Ordo Iuris


Facebook Twitter

Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa
(22) 404 38 50
www.ordoiuris.pl

 Nie zrezygnujemy
Szanowni Państwo,

pod koniec czerwca uruchomiliśmy petycję w sprawie posłanki Lewicy Katarzyny Kotuli.

Jak być może Państwo pamiętają udzielała ona porad na swoim koncie na Twitterze jak skutecznie dokonać aborcji farmakologicznej.

Przyznała tam też, że od 1998 roku pomaga kobietom w dokonywaniu w Polsce aborcji.

Jako że łamała w ten sposób polskie prawo, które za pomoc, czy nakłanianie do aborcji przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności zażądaliśmy od Komisji Etyki Poselskiej podjęcia postępowania wobec posłanki za działanie wbrew obowiązującemu w Polsce porządkowi prawnemu.

Było to bowiem działanie wbrew art. 1 Zasad Etyki Poselskiej, który nakłada na posła obowiązek kierowania się w swojej służbie publicznej właśnie obowiązującym porządkiem prawnym.

Nasz wspólny wysiłek, nasza petycja, by postawić posłankę Kotulę przed Komisją niestety został przez tę Komisję zlekceważony.

Na swoim posiedzeniu 6 lipca Komisja, w składzie poseł Monika Falej /Lewica/, Przewodniczący poseł Jan Łopata /Koalicja Polska/, poseł Izabela Katarzyna Mrzygłocka /Koalicja Obywatelska/, poseł Jacek Świat /PiS/ przegłosowała, stosunkiem głosów 3:1, by nie zajmować sprawą posłanki Kotuli, (jedynie poseł PiS był przeciwny).

Uzasadnienie było w tym wypadku bardzo skąpe.

Wygłosiła je posłanka Lewicy Monika Falej, która powiedziała: „informowanie o możliwej farmakologicznej aborcji jest legalne. …nie widzę tutaj żadnych przesłanek do nieetycznego zachowania.”

Ta arbitralna opinia posłanki nie tylko nie jest zgodna z prawem, ale jest przede wszystkim kolejną publiczną manifestacją, która ma doprowadzić do zmiany społecznego postrzegania aborcji. Aborcja ma stać się w świadomości Polaków neutralną albo wręcz pozytywną procedurą medyczną, nie niosącą ze sobą żadnych dylematów moralnych.

To ten sam nurt ideowy, który reprezentują takie radykalne ruchy aborcyjne jak np. Dziewuchy Dziewuchom, które aborcję sytuują wręcz w przestrzeni sakralnej jako element nowego kultu i nowej rytualnej świętości.

Zresztą proszę samemu się o tym przekonać.
Poniżej treść wpisu na Facebooku, który wprost do tego nawiązuje.

Jest czymś trudnym do zaakceptowania, że w Sejmie, w którym większość ma Zjednoczona Prawica, której to posłowie skierowali do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uznanie za niezgodne z Konstytucją RP aborcji eugenicznej, Komisja Etyki Poselskiej może zlekceważyć wniosek tysięcy obywateli oczekujących od posłanki Lewicy przestrzegania polskiego prawa.

Jednakże jako CitizenGO nigdy nie zrezygnujemy z dążenia do tego, by polskie prawo chroniące życie było szanowane, także przez jawnie je podważające posłanki Lewicy.

Rozważymy i zorganizujemy kolejne działania, o których poinformujemy Państwa jak tylko będziemy do nich gotowi.

Tymczasem dziękuję Państwu bardzo za wszystko co Państwo robią w imieniu całej społeczności CitizenGO!

Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO

P.S.- Czy zechcą Państwo wesprzeć pracę CitizenGO? Społeczność CitizenGO będzie działać nieustannie, dzień po dniu i rok po roku, aby bronić życia, rodziny i wolności. Aby było to możliwe, CitizenGO potrzebuje Państwa stałego wsparcia, teraz bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Jeśli są Państwo dumni z naszej pracy i mają Państwo taką możliwość, proszę rozważyć stałe wsparcie dla naszej organizacji. Nawet 10 zł miesięcznie daje nam możliwość, by kontynuować naszą walkę.

MATKA BOŻA ZAPRASZA do NOWEJ OSUCHOWEJ na 6.08.22 – godz.10 – Pierwsza Sobota.

PRZYSZŁOŚĆ POLSKI I ŚWIATA ZALEŻY OD APOSTOŁÓW – BISKUPÓW JEZUSA CHRYSTUSA WŁAŚCICIELA PLANETY ZIEMI, KTÓRYM PRZEKAZAŁ SWOJĄ WOLĘ ZARZĄDZANIA POLSKĄ I ŚWIATEM W ŁĄCZNOŚCI I W POROZUMIENIU ZE ZBAWICIELEM. PAN JEZUS PRAGNIE POKOJU NA ZIEMI I MIĘDZY LUDŹMI I DLATEGO WYMAGA POSŁUSZEŃSTWA OD PAPIEŻA, PRYMASÓW, BISKUPÓW W EPISKOPATACH I ARCHIDIECEZJACH, BO WSZYSCY LUDZIE NAWET BISKUPI ZAWSZE SĄ NARAŻENI NA POKUSY I ATAKI DEMONICZNYCH LUDZI, CO MIAŁO MIEJSCE JUŻ MNÓSTWO RAZY A NAJWIĘKSZE TRAGEDIE TO SĄ ZAWSZE WOJNY, A PRZEZ NIEPOSŁUSZEŃSTWO A.HLONDA BYŁA II WOJNA ŚWIATOWA. OBECNIE NADAL SĄ NIEPOSŁUSZNI HIERARCHOWIE ZARZĄDZAJĄCY EPISKOPATEM W POLSCE, BO JUŻ OD 100 LAT BÓG PROSI ICH O UZNANIE GO AKTAMI KRÓLEM POLSKI A WTEDY KRÓL ZAMIENI WSZYSTKIE SERCA NA MIŁOSIERNE I ZAPANUJE SZCZĘŚLIWY POKÓJ.
          Zobacz obraz źródłowy
    Nasza Cudowna Maryjo Królowo Polski i nasza czy powinniśmy jechać do Nowej Osuchowej 6.08.22 r.godz.10 
             na Nabożeństwo w Pierwszą Sobotę sierpnia, a w Wigilię Święta do Boga Ojca Wszechmogącego?
                                        MATKA BOŻA CZĘSTOCHOWSKA KRÓLOWA POLSKI.
       „Ja wam nie nakazuję, ale Moje Miejsca Święte, w których byłam osobiście pokazuję. A wy pomóżcie zapraszać wiernych po Łaski Boże, które do życia są wam potrzebne. Jak zaczniecie rozważać: DOBRO i ZŁO, DOBROĆ i ZŁOŚĆ, DOBRY I ZŁY człowiek – to tam właśnie otrzymacie Łaski Mojego Nawiedzenia w waszych sercach i po stronie DOBRA się opowiecie. Cudowna Woda też ma Łaski uzdrawiania duszy, serca i ciała. Korzystajcie Moi drodzy katolicy, bo każde uświęcenie duszy i serca do nawrócenie dla waszego Zbawienia się liczy. Ja do was przychodzę i was zapraszam do towarzystwa Mojego i Syna, i módlcie się o ocalenie waszej Ojczyzny, szczególnie w Miejscach Moich Objawień, bo Polskę i Polaków ukochałam, a z waszych wizyt w Miejscach Moich Objawień bardzo się radowałam. Ja do was Polacy przychodzę dość często, bo całe Niebo pragnie na Ziemi Pokoju, Spokoju, Sprawiedliwości i Szacunku między ludźmi, a w Nowej Osuchowej jest początek, że Episkopat się nawróci. Nie tylko Episkopat, ale i inni kapłani a Ja jako ich Królowa obdarzę Łaskami, a Duch Święty pomoże im rozeznać ich kapłaństwa powołanie oraz złego ducha omijanie i z serc ludzi wyrzucanie. 
                                    Całemu Niebu zależy na Pokoju na Ziemi
     – dlatego APELUJĘ do was Polacy abyście Naszych Objawień nie lekceważyli i tam ciągle byli. Błogosławię was kochani Polacy, Mój wybrany Narodzie – wywyższajcie Jezusa Chrystusa KRÓLA,  a odrzucajcie podpowiedzi złego ducha z jego pachołkami, niestety – bardzo licznymi. Każde Miejsce Święte Moich Objawień oczekuje wizyty osobistej katolików, bo przecież byłam tam osobiście – abyście tam przyjeżdżali i nawracali się licznie.  Błogosławię was Kochani Polacy w Polsce w waszej Ojczyźnie i na świecie – na obczyźnie,  bo poprzez Modlitwę jesteście złączeni z Nami i z Jezusem Chrystusem Zbawicielem – Amen.
   Napiszcie APEL do katolików polskich, aby Osoby Święte wymienione w kalendarzu każdego dnia  upraszały, aby także o nawrócenie biskupów do Boga Wszechmogącego się wstawiali. Biskupi są najbardziej narażeni na ataki ludzi i złych duchów i dlatego powinni być Modlitwą ogarnieni. MARYJA KRÓLOWA POLSKI i ŚWIATA CAŁEGO PRAGNĄCA POKOJU WASZEGO”.
                                                             —————————–
                            Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie – 30.07.22 r.
 
Zaproszenie na Ogólnopolskie Zawierzenie się Matce Bożej Osuchowskiej 6.08.2022 r.
 
Zdrada polityczna, śmierć i lęk na świecie. Orędzie Maryi
https://www.youtube.com/watch?v=jRGAqfOssFI
 
PAN BÓG ZAWSZE PRAGNIE POKOJU I ZGODY NA ZIEMI, A DEMONICZNI LUDZIE ZAWSZE CHCĄ OWOCÓW PIEKŁA – WOJNY, MORDERSTW, KATAKLIZMÓW I REALIZACJI WSZYSTKICH ZBRODNICZYCH LUCYFEA POMYSŁÓW.
Niedziela, 31 lipca 2022

XVIII NIEDZIELA ZWYKŁA 

                                 Pin de Małgorzata Małgorzata en wiara | Oraciones, Oración al espíritu  santo, Oraciones cristianas
(Łk 12, 13-21)
Ktoś z tłumu rzekł do Jezusa: „Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem”. Lecz On mu odpowiedział: „Człowieku, któż Mnie ustanowił nad wami sędzią albo rozjemcą?” Powiedział też do nich: „Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia”. I opowiedział im przypowieść: „Pewnemu zamożnemu człowiekowi dobrze obrodziło pole. I rozważał w sobie: „Co tu począć? Nie mam gdzie pomieścić moich zbiorów”. I rzekł: „Tak zrobię: zburzę moje spichlerze, a pobuduję większe i tam zgromadzę całe moje zboże i dobra. I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!” Lecz Bóg rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?” Tak dzieje się z każdym, kto skarby gromadzi dla siebie, a nie jest bogaty u Boga”.
                                               Dobre słowa: listopada 2014
Początek Listu przypisywanego Barnabie
Nadzieja życia jest początkiem i kresem naszej wiary

 

Synowie i Córki! W imię Pana, który nas umiłował, pokój wam i pozdrowienia.
Ponieważ wielkie i obfite są dobrodziejstwa Boże względem was, dlatego wasze święte i szlachetne dusze napawają mnie ogromną radością. Otrzymaliście bowiem zaszczepioną w was łaskę, duchowy dar. Z tego powodu raduję się także nadzieją własnego zbawienia, bo widzę Ducha wylanego na was z przeobfitego źródła Pana. Oto, jak wielce urzeczony jestem waszą postawą tak bardzo przeze mnie upragnioną.
Tak właśnie przekonany jestem i w pełni tego świadom, bo wiele do was przemawiałem. Pan towarzyszył mi na tej świętej drodze. I to właśnie jest dla mnie wezwaniem, aby miłować was bardziej niż siebie samego. Doskonała bowiem wiara i miłość mieszkają w was poprzez nadzieję życia wiecznego. Wiedząc przeto, iż jeśli dołożę starania, aby się podzielić z wami tym, co sam otrzymałem, moją zapłatą będzie posługiwanie takim jak wy, postanowiłem napisać wam krótko, abyście wraz z wiarą mieli też doskonałą wiedzę.
Otóż trzy są nauki Pana: nadzieja życia, początek i kres naszej wiary; sprawiedliwość, początek i kres sądu; miłość, radosne i pogodne świadectwo czynów sprawiedliwych. Pan bowiem dał nam przez proroków znajomość rzeczy przeszłych i obecnych oraz pozwolił zakosztować rzeczy przyszłych. Skoro zaś widzimy, że wszystko dokonuje się w zapowiedzianym porządku, powinniśmy coraz pilniej postępować drogą bojaźni Bożej. Ja zaś, nie jako nauczyciel, ale wasz brat, udzielę wam pouczeń, z których moglibyście zaczerpnąć otuchy na dni obecne.
Ponieważ „dni są złe”, a przeciwnik działa, trzeba nam czuwać nad sobą i pilnie strzec woli Bożej. Otóż wiarę naszą wspierają bojaźń i wytrwałość, sprzymierzeńcami są cierpliwość i opanowanie. Jeśli te cnoty pozostaną nietknięte przed Panem, wtedy z radością dołączą się do nich: mądrość, rozumienie, poznanie i wiedza.
Pan bowiem pouczył za pośrednictwem wszystkich proroków, iż nie potrzebuje ofiar, całopaleń ani obiat. Oto, co kiedyś powiedział: „Co Mi po mnóstwie waszych ofiar – mówi Pan. Syt jestem całopaleń i tłuszczu baranów, krwi wołów i kozłów nie pragnę. Nie przychodźcie, by stanąć przede Mną. Któż tego żądał od was? Nie wydeptujcie moich przedsionków. Gdy przyniesiecie ziarno, będzie to na próżno. Obrzydła Mi woń kadzideł; nie mogę ścierpieć waszych świąt i uroczystości”.
 
 
                                                      Błogosławionego dnia - Przyjaciele Jezusa | Facebook

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Księga Koheleta jest tajemniczym utworem. Oto mamy bohatera, Koheleta, który jest człowiekiem znudzonym, a nawet zawiedzionym światem. Wyraża to w swoim słynnym zdaniu: Marność nad marnościami, wszystko jest marnością. Taka postawa może skutkować pesymizmem, a nawet rozpaczą. Jednakże księgę tę należy czytać w kontekście, jako całość oraz co najważniejsze, w kontekście Jezusa Chrystusa. Słowa z początku księgi są echem łacińskiego tłumaczenia świętego Hieronima, który użył łacińskiego słowa vanitas (marność). Jednakże, gdy się spojrzy na oryginał hebrajski, to zobaczymy, że nie jest to dokładne tłumaczenie. W tekście hebrajskim mamy hevel, co oznacza dosłownie para, dym, czyli coś nietrwałego i ulotnego. Zatem odnośne zdanie należałoby przełożyć: Ulotność nad ulotnością, wszystko jest ulotne. Kohelet nie dostrzega wartości życia, ponieważ wszystko przemija. Jaki zatem jest sens istnienia? Odpowiedź odnajdujemy pod sam koniec księgi, gdzie autor, którym wcale nie jest Kohelet, zwraca się do czytelnika: Wysłuchawszy tego wszystkiego Boga się bój i przykazań Jego strzeż, bo cały w tym człowiek. Sensem życia jest zatem miłość do Pana Boga i przestrzeganie Jego przykazań, a najpełniejszym sensem jest Jezus Chrystus, który jest Drogą, Prawdą i Życiem.

Komentarz do psalmu

Psalm 95 jest często używany w Kościele. W Brewiarzu pełni funkcje psalmu wezwania, czyli zaproszenia do wspólnej modlitwy. Już pierwsze słowa psalmu zachęcają do radosnego uwielbienia Pana Boga. Jednakże utwór ten może stanowić dla modlącego się człowieka problem. Nie zawsze jesteśmy radośni i uśmiechnięci, często nachodzi nas smutek i przygnębienie. Jak zatem mamy uwielbiać Pana Boga w takim stanie? Odpowiedź dają kolejne wersety tego utworu. Oto bowiem psalmista roztacza przed słuchaczami obraz Boga Wszechmogącego, do którego należy cała ziemia, zarówno otchłanie morskie, jak i najwyższe góry. Bóg okazuje swoją wszechmoc, również w Opatrzności nad Ludem Bożym, czyli Kościołem oraz nad każdym człowiekiem. Uświadomienie sobie tej Mocy Bożej może wyzwolić w modlącym się człowieku wdzięczność i radość wobec Stworzyciela. Pisarz chrześcijański, Clive Staples Lewis w swoich Rozważaniach o Psalmach, zauważył ciekawą rzecz, mianowicie, że psalmy wymagają od nas całkowitego zaangażowania rozumu jak i wyobraźni. Ta ostatnia bowiem może uzmysłowić nam poetyckie obrazy użyte w Psałterzu. Dlatego księga ta, jak i konkretny psalm, będą dla nas owocne, jeśli wejdziemy w nie całkowicie rozumem i sercem.

Komentarz do drugiego czytania

Święty Paweł często poruszał w swoich listach temat nowego życia chrześcijan. Nie inaczej jest w Liście do Kolosan. Apostoł Narodów ogłasza swoim czytelnikom, że zmartwychwstali z Chrystusem. Jak to jest możliwe, skoro dzień Paruzji jeszcze nie nadszedł? Święty Tomasz z Akwinu dał piękne wyjaśnienie tego ustępu. Zmartwychwstanie Chrystusa sprawiło, że na nowo pojawiła się nadzieja w naszych sercach na życie wieczne. Wydarzenie to skutkowało również możliwością wylania Ducha Świętego do serc wierzących w Jezusa, a to z kolei spowodowało duchowe zmartwychwstanie, czyli życie człowieka w sprawiedliwości. Oba wymiary będą miały swoje dopełnienie w przyszłym cielesnym zmartwychwstaniu. W tym czasie oczekiwania chrześcijanin ma zwalczać w swojej duszy i swoim ciele złe popędy. Święty Paweł skupia się na trzech grzechach: nieczystości, chciwości i kłamstwie, które mają być zastąpione przez czystość, hojność i prawdę. Jeśli chcemy poznać czy żyjemy życiem chrześcijańskim, zróbmy rachunek sumienia z tego, ile jest we mnie nadziei na życie bez końca z Bogiem i ile myśli poświęcam sprawom duchowym. Prawda o sobie samym może mnie ugruntować w dobrym lub zmusić do rewizji życia.

Komentarz do Ewangelii

Bohater dzisiejszej Ewangelii mógłby być wzorem dla współczesnych biznesmenów. Oto przedsiębiorca, który analizuje ilość posiadanych plonów, zastanawia się, gdzie je zmagazynować, dokonuje decyzji o zburzeniu starych magazynów i budowie nowych. Realizuje zatem inwestycję długoterminową. Wzór cnót dla dzisiejszych menadżerów. Jednak umiera gwałtownie i Pan Jezus ukazuje go jako negatywny przykład dla swoich słuchaczy. Gdzie zatem tkwił jego błąd? Można to zrozumieć, konfrontując jego postawę z innymi bohaterami biblijnymi, którzy również byli majętni. Weźmy króla Dawida. Był bogaty, ale za wszystko dziękował Panu Bogu w psalmach i pieśniach. Drugim przykładem może być Zacheusz, nawrócony zwierzchnik celników z Jerycha, który po spotkaniu z Panem Jezusem dużą część swojego majątku rozdał ubogim. Możemy podejrzewać, że długość życia bogacza z przypowieści była z góry wyznaczona przez Pana Boga, jednakże gdyby był on wdzięczny Najwyższemu za Jego dary, gdyby planował wspierać ubogich, to stanąłby przed Bogiem z inną duszą, nie narcystyczną i egoistyczną, tylko miłosierną i otwartą. Zastanówmy się dzisiaj, co posiadamy, za co możemy dziękować Panu Bogu i jak wspierać najuboższych. Jałmużna wobec ubogich jest bowiem naszym bogactwem u Boga.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Mateusza Oborzyńskiego

 

 

31 lipca
Święty Ignacy z Loyoli, prezbiter
 
 
Święty Ignacy z Loyoli

Inigo Lopez urodził się w roku 1491 na zamku w Loyola w kraju Basków (Hiszpania), jako trzynaste dziecko w zamożnym rycerskim rodzie. O jego wczesnej młodości mało wiemy. Otrzymał staranne wychowanie. Był paziem ministra skarbu króla hiszpańskiego, następnie służył jako oficer w wojsku wicekróla Nawarry. Nosił długie włosy, spadające mu aż do ramion, różnobarwne spodnie i kolorową czapkę. Publicznie najchętniej pojawiał się w pancerzu rycerza, nosząc miecz, sztylet i oręż wszelkiego rodzaju. Kiedy po latach opowiadał współbraciom o swoim życiu, wyznał, że do 30-tego roku życia oddawał się marnościom świata, że z próżnej żądzy sławy jego największą rozkoszą były ćwiczenia rycerskie. W czasie walk hiszpańsko-francuskich znalazł się w oblężonej Pampelunie. Zraniony poważnie w 1521 r. przez kulę armatnią w prawą nogę, został przewieziony do rodzinnego zamku.
Długie miesiące rekonwalescencji były dla niego okresem łaski i gruntownej przemiany. Dla skrócenia czasu prosił o powieści rycerskie, ale na zamku ich nie było. Podano mu więc książkę znaną w całym średniowieczu, którą napisał bł. Jakub de Voragine – Złotą legendę. Bratowa podała mu ponadto Życie Jezusa Ludolfa de Saksa. Gdy tylko Inigo wyzdrowiał (chociaż na nogę kulał całe życie), opuścił rodzinny zamek i udał się do pobliskiego sanktuarium maryjnego, Montserrat. Zdumionemu żebrakowi oddał swój kosztowny strój rycerski. Przed cudownym wizerunkiem Maryi złożył swoją broń. Stąd udał się do Manrezy, gdzie zamieszkał w celi, użyczonej mu przez dominikanów. I tu jednak wydawało mu się, że ma za wiele wygód. Dlatego zamieszkał w jednej z licznych grot. Aby zdławić w sobie starego, próżnego, ambitnego człowieka, nie golił się ani nie strzygł, pościł codziennie i biczował się, nie obcinał paznokci, nie nakrywał głowy. Codziennie bywał u dominikanów na Mszy świętej. Oddawał się modlitwie i rozważaniu Męki Pańskiej. Szatan dręczył go gwałtownymi pokusami aż do myśli o samobójstwie. W takich zmaganiach powstał szkic jego najważniejszego dzieła, jakim są Ćwiczenia duchowne. Formę ostateczną otrzymały one dopiero w 1540 roku. Były więc owocem 19 lat przemyśleń i kontemplacji.
Pragnąc nawiedzenia Ziemi Świętej i męczeństwa z rąk Turków, Ignacy zupełnie wyczerpany z sił, po prawie rocznym pobycie w Manrezie, przez Rzym i Wenecję udał się w pielgrzymkę. Żył z użebranych pieniędzy i czynionych po drodze przysług. W 1523 r. dotarł szczęśliwie do celu. Chciał tam pozostać do końca życia, dopiero w wyniku nalegań tamtejszego legata papieskiego wrócił do kraju. W drodze był dwukrotnie więziony pod zarzutem szpiegostwa. Po długiej podróży powrócił do Barcelony, gdzie przez dwa lata uczył się języka łacińskiego. Nie wstydził się zasiadać w ławie szkolnej z dziećmi, chociaż miał już wówczas 34 lata. Potem udał się do Alkala, by na tamtejszym uniwersytecie studiować filozofię. Wolny czas poświęcał nauczaniu prawd wiary prostych ludzi. Mieszkał w szpitalu i utrzymywał się za posługę oddawaną chorym.
Jego żebraczy strój i niezwykły tryb życia wzbudziły u niektórych nadgorliwców podejrzenie, czy przypadkiem Ignacy nie należy do sekty alumbrado, która w tym czasie niepokoiła w Hiszpanii władze kościelne. Dostał się nawet do więzienia, które było w posiadaniu Świętej Inkwizycji. Po uwolnieniu z niego podążył do Salamanki, by na tamtejszym uniwersytecie kontynuować swoje studia (1527). I tu inkwizycja go zauważyła – ponownie trafił do więzienia. Przykre przesłuchania zniósł z radością dla Pana Jezusa. Po uwolnieniu z więzienia, w którym był kilka tygodni, powrócił do Barcelony, a stąd udał się do Paryża (1528). Miał już wówczas 37 lat. Utrzymywał się znów z żebraniny. Dla uzbierania koniecznych opłat w wolnych miesiącach udał się w charakterze żebraka do Belgii i Anglii.

Święty Ignacy z LoyoliNa uniwersytecie paryskim Ignacy zapoznał się i zaprzyjaźnił ze św. Piotrem Faberem i ze św. Franciszkiem Ksawerym. Do ich trójki dołączyli niebawem Jakub Laynez, Alfons Salmeron, Mikołaj Bobadilla, Szymon Rodriguez i Hieronim Nadal. Wszyscy zebrali się rankiem 15 sierpnia 1534 roku w kapliczce na zboczu wzgórza Montmartre i tam w czasie Mszy świętej, odprawionej przez Piotra Fabera, który miesiąc wcześniej otrzymał święcenia kapłańskie, złożyli śluby ubóstwa, czystości oraz wierności Kościołowi, a zwłaszcza Ojcu Świętemu. W ten sposób powstał nowy zakon, zwany Towarzystwem Jezusowym.
Wszyscy skierowali swoje kroki do Wenecji, by stamtąd odpłynąć do Ziemi Świętej, nawracać niewiernych i z ich ręki ponieść śmierć męczeńską. Do pielgrzymki jednak nie doszło, gdyż Turcja prowadziła właśnie wojnę z Wenecją. Udali się więc do Rzymu, aby przedstawić się papieżowi i oddać się do jego dyspozycji. Paweł III przyjął ich życzliwie. Korzystając z jego zachęty, wszyscy przyjęli święcenia kapłańskie (1536), oddali się posłudze chorym w szpitalach i nauczaniu prawd wiary wśród dzieci. Papież polecił, by Ignacy nakreślił szkic konstytucji nowego zakonu. Ignacy uczynił to pod nazwą Formuła Instytutu. Papież po przejrzeniu jej zażądał, by napisać całe konstytucje. Po wielu przeszkodach Rzym zatwierdził je w 1540 roku.

Święty Ignacy z LoyoliLiczba członków Towarzystwa bardzo szybko rosła. Już w roku następnym (1541) św. Franciszek Ksawery został zaproszony do Indii. W tym samym czasie św. Piotr Faber głosił słowo Boże w północnych Włoszech, w południowej Francji i w Hiszpanii. W roku 1541 zebrała się pierwsza kapituła generalna. Przełożonym generalnym jednogłośnie został wybrany Ignacy. W tym samym roku papież oddał jezuitom do dyspozycji kościół w Rzymie pw. Matki Bożej della Strada (Patronki w drodze). W roku 1542 jezuici założyli w Coimbrze (Portugalia) słynne kolegium, które miało się stać zawiązką uniwersytetu. W 1550 r. do zakonu zgłosił się sam wicekról Katalonii, książę Gandii, św. Franciszek Borgiasz.
Przez ostatnich 16 lat życia Ignacy był przykuty do swojego biurka i rzadko opuszczał progi domu generalnego swego zakonu, by być zawsze do dyspozycji duchowych synów. Nękany różnymi chorobami i dolegliwościami, 30 lipca 1556 roku zapowiedział swoją śmierć i poprosił o udzielenie mu odpustu papieskiego. Współbracia zdziwili się. Kiedy zaś przypuszczali, że mu jest lepiej, po wieczerzy odeszli od jego łoża. Gdy jednak powrócili dnia następnego, Ignacy był już w agonii i zmarł na ich rękach 31 lipca 1556 r.
Pozostawił po sobie 7 tysięcy listów, zawierających nieraz cenne pouczenia duchowe, Opowiadanie pielgrzyma oraz Dziennik duchowy – świadectwo mistyki ignacjańskiej. W ewolucji chrześcijańskiej duchowości szczególne znaczenie mają Konstytucje zakonu, w których zniósł obowiązek wspólnego odmawiania oficjum, przestrzegania reguły klasztornej, nakazując w zamian praktykowanie codziennej modlitwy myślnej, a liturgię wskazując jako źródło życia duchowego. Szczególnie obfity owoc wydają do dziś Ćwiczenia duchowe – pierwowzór rekolekcji. W swoim nauczaniu Ignacy przypominał, że człowiek musi dokonać pewnego wysiłku, aby współpracować z Bogiem.

Święty Ignacy z Loyoli

Beatyfikacji Ignacego Loyoli dokonał papież Paweł V (w 1609 r.), a kanonizacji – Grzegorz XV (w 1623 r.). Św. Ignacy jest patronem trzech diecezji w kraju Basków; zakonu jezuitów; dzieci, matek oczekujących dziecka, kuszonych, skrupulantów, żołnierzy oraz uczestników rekolekcji – zarówno rekolektantów, jak i rekolekcjonistów. Jego relikwie spoczywają w rzymskim kościele di Gesu.

Zakon jezuitów odegrał szczególną rolę także w Polsce. Wydał między innymi takie postaci, jak: św. Stanisław Kostka i św. Andrzej Bobola – patroni Polski, św. Melchior Grodziecki oraz Jakub Wujek (tłumacz pierwszej drukowanej „Biblii” w Polsce), Piotr Skarga Pawęski (wybitny kaznodzieja), Maciej Sarbiewski (poeta zwany polskim Horacym), Franciszek Bohomolec (ojciec komedii polskiej), Adam Naruszewicz (biskup, historyk, poeta), Franciszek Kniaźnin (poeta), Jan Woronicz (arcybiskup, prymas Królestwa Polskiego, poeta), Grzegorz Piramowicz (sekretarz Komisji Edukacji Narodowej) i bł. Jan Beyzym (apostoł trędowatych na Madagaskarze).

W ikonografii św. Ignacy przedstawiany jest w sutannie i birecie lub w stroju liturgicznym z imieniem IHS na piersiach, niekiedy w stroju rycerskim i w szatach pielgrzyma. Jego atrybutami są: księga; globus, który popycha nogą; monogram Chrystusa – IHS; napis AMDG – Ad maiorem Dei gloriam – „Na większą chwałę Boga”; krucyfiks, łzy, serce w promieniach, smok, sztandar, zbroja.

Litania do św. Ignacego z Loyoli
Panie zmiłuj się nad nami Panie zmiłuj się nad nami
Chryste zmiłuj się nad nami  Chryste zmiłuj się nad nami
Panie zmiłuj się nad nami  Panie zmiłuj się nad nami
Święta Maryjo Matko Boża  módl się za nami
Ignacy z Loyoli, nawrócony rycerzu ziemi baskijskiej, módl się za nami.
Ignacy z Loyoli, podejmujący w refleksję nad własnym życiem w czasie rekonwalescencji
Ignacy z Loyoli, odczytujący swoje życie w świetle Bożej prawdy
Ignacy z Loyoli, rycerzu czuwający w sanktuarium maryjnym Montserrat i przywdziewający strój pielgrzyma
Ignacy z Loyoli, Boży pielgrzymie
Ignacy z Loyoli, doświadczający przeżyć mistycznych w grocie manreskiej
Ignacy z Loyoli, otwarty na Boże natchnienia
Ignacy z Loyoli, czcicielu Trójcy Przenajświętszej
Ignacy z Loyoli, powierzający się Ojcu Przedwiecznemu
Ignacy z Loyoli, zatroskany o dogłębne poznanie Jednorodzonego Syna Bożego
Ignacy z Loyoli, współpracowniku Boży w ułożeniu Ćwiczeń Duchownych
Ignacy z Loyoli, posiadający głębokie wyczucie Boskiego Majestatu
Ignacy z Loyoli, oddany całkowicie Pan Bogu
Ignacy z Loyoli, człowieku wielkich pragnień
Ignacy z Loyoli, urzeczony Jezusem nauczającym
Ignacy z Loyoli, głoszący Pana Jezusa przez Ćwiczenia duchowne
Ignacy z Loyoli, nazywający Jezusa swoim Królem i Panem
Ignacy z Loyoli, zawsze poszukujący woli Bożej
Ignacy z Loyoli, znajdujący Boga we wszystkich rzeczach
Ignacy z Loyoli, zawsze troszczący się o większa chwałę Boga
Ignacy z Loyoli, czcicielu Matki Jezusowej jako „naszej Pani”
Ignacy z Loyoli, z wielką czcią sprawujący Mszę świętą
Ignacy z Loyoli, zwolenniku częstej Komunii świętej
Ignacy z Loyoli, założycielu Towarzystwa Jezusowego
Ignacy z Loyoli, wiernie realizujący ślubowane rady ewangeliczne
Ignacy z Loyoli, wzorze przełożonego
Ignacy z Loyoli, człowieku wielkiej pokory
Ignacy z Loyoli, wrażliwy na drugiego człowieka
Ignacy z Loyoli, troszczący się o kobiety z marginesu społecznego
Ignacy z Loyoli, zatroskany o sieroty, bezdomnych i chorych
Ignacy z Loyoli, opiekunie matek oczekujących potomstwa
Ignacy z Loyoli, posiadający wyczucie spraw Kościoła
Ignacy z Loyoli, patronie prowadzących rekolekcje
Ignacy z Loyoli, przypominający i nauczający, że człowiek jest dla chwały, czci i służby Bogu
Ignacy z Loyoli, zachęcający do troski o zbawienie własnej duszy i bliźnich
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Módlmy się: Boże, Ty powołałeś w swoim Kościele świętego Ignacego z Loyoli do szerzenia Twojej większej chwały, spraw, abyśmy walcząc na ziemi z jego pomocą i za jego przykładem zasłużyli na udział w jego niebieskiej chwale. Przez Chrystusa Pana Naszego. Amen.
Chcą ZNIEŚĆ PRAWO WŁASNOŚCI samochodów osobowych!
 

Szanowni Państwo,

Światowe Forum Ekonomiczne formułuje postulat zniesienia prywatnej własności samochodów! Propagowane będzie przejście „od posiadania do używania”, jak dowiadujemy się z programu opublikowanego 18 lipca.

Współdzielenie samochodów i udostępnienie jednego pojazdu wielu użytkownikom pozwoli na ograniczenie ich liczby, a w konsekwencji oszczędzi surowce naturalne – tak uzasadniają swoje propozycje autorzy ideologii Wielkiego Resetu.

Kuriozalne wymysły globalistów trafiają na podatny grunt, szczególnie w Unii Europejskiej. Przypomnijmy, że Parlament Europejski przegłosował propozycję Komisji Europejskiej, by już od 2035 roku wprowadzony został zakaz sprzedaży aut z silnikami spalinowymi! Jak widać, ideologizacja gospodarki w obrębie Unii Europejskiej postępuje.

„Indywidualne posiadanie samochodu musi być jak palenie. Jeśli zdecyduję się na posiadanie samochodu, chociaż nie muszę, społeczeństwo musi mi stanowczo powiedzieć, że dzieje się to ze szkodą dla nas wszystkich” – powiedziała Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej.

Wiele wskazuje na to, że kierowcy i właściciele pojazdów stają się kozłem ofiarnym globalistów. Przypomnijmy, że wśród tzw. kamienia milowych Krajowego Planu Odbudowy, które rząd Mateusza Morawieckiego zobowiązał się realizować – bez gwarancji otrzymania jakichkolwiek środków finansowych w zamian – pod dyktando Komisji Europejskiej, możemy odnaleźć m.in.:

  • Dodatkowa opłata rejestracyjna za samochody spalinowe (2024);
  • Wprowadzenie stref niskoemisyjnych (zakaz ruchu) w największych miastach (2025);
  • Dodatkowe opodatkowanie samochodów spalinowych (2026);

Natomiast na poziomie unijnym, przegłosowane w Parlamencie Europejskim rozwiązanie oznacza, że producenci samochodów osobowych i dostawczych będą zmuszeni do stopniowego ograniczenia średniej emisji spalin w nowych pojazdach o:

  • 20% w roku 2025
  • 55% w roku 2030
  • 100% w roku 2035

Wciąż brakuje rzetelnej analizy dotyczącej rzekomych przewag samochodów elektrycznych nad tradycyjnymi. Dla celów propagandowych podaje się porównanie emisji spalin podczas jazdy, bez uwzględnienia procesu produkcji pojazdu. Ponadto, wbrew obietnicom wyborczym obozu rządzącego auta elektryczne są wciąż rzadkością w Polsce, i mogą sobie na nie pozwolić jedynie nieliczni konsumenci. Chociaż to akurat globaliści przyjmą za dobrą monetę, bo czyż nie lepiej „używać zamiast posiadać”?

STOP unijnej propagandzie! STOP dewastacji gospodarki w imię lewicowej ideologii!

Wiadomość ta została wysłana pod podany adres e-mail przez Ruch Narodowy (administrator danych). Jeżeli nie życzą sobie Państwo otrzymywać więcej takiej korespondencji, prosimy o wypisanie się przy użyciu linka: LINK.
 
KRÓLUJ NAM JEZU CHRYSTE – ZAWSZE I WSZĘDZIE……..
Wojownicy Maryi – Pielgrzymka Wynagradzająca wzdłuż granic Polski
za wszystkie zniewagi i profanacje
https://www.youtube.com/watch?v=bnYaSkddP8c
 
Noc Walki o Błogosławieństwo dla Polski Zakopane 30-31.07
Obrazek zablokowany z powodów bezpieczeństwa
Noc Walki o Błogosławieństwo dla Polski Niepokalanów 30-31.07
Noc Walki Duchowej o Błogosławieństwo dla Polski - plakat
Od 100 lat Polacy walczą o pokój w Polsce i na świecie, ale mimo przegrywania nadal wrogów – niszczycieli i morderców swoich  swoich wybierają. To jest hańba, że w tych wyborach biskupi i księża pomagają.
POLACY MAJĄ W SWOJEJ OJCZYŹNIE NAJLEPSZEGO I CUDOWNEGO PRZYJACIELA, BO SAMEGO BOGA JEZUSA CHRYSTUSA A SŁUCHAJĄ OBCOKRAJOWCÓW RZĄDZĄCYCH EPISKOPATEM KTÓRZY SĄ PRZECIWKO PANU BOGU. DLATEGO JUŻ 100 LAT POLACY BŁAGAJĄ ICH O UZNANIE BOGA – PRZYJACIELA KRÓLEM POLSKI, A RZĄDZĄCY POLSKĄ ŻYDZI NIE CHCĄ BO WIEDZĄ ŻE POLSKA BĘDZIE „KWITŁA” W DOBROBYCIE POD WODZĄ KRÓLA WSZECHMOGĄCEGO. PRZECIEŻ ŻYDZI, TO „NAJMĄDRZEJSZY” NARÓD I POWINIEN WIEDZIEĆ – JAK POLACY BĘDĄ MIELI DOBRZE, TO I ŻYDZI TEŻ, BO BÓG JEST MIŁOŚCIĄ I KOCHA WSZYSTKICH LUDZI I PO TO ZSZEDŁ Z NIEBA DO NAS, ABY LUDZIOM POMAGAĆ NORMALNIE, POKOJOWO I SPOKOJNIE ŻYĆ I PRZYKŁADEM DLA INNYCH PAŃSTW BYĆ. 
A Żydzi z Bogiem Ojcem ciągle się kłócili, chociaż wyciągnął ich z Egiptu, do którego uciekli przed Bogiem. Nie docenili Boga opieki i nadal się z Bogiem kłócili i zamiast 40 dni, szli 40 lat, a mimo to Bóg dalej ich ratował. Tak samo jest
i teraz chcą Polaków zniszczyć i siebie też zniszczą, bo w wojnę giną dobrzy i źli. Jeśli Bóg Jezus Chrystus będzie oficjalnie uznany AKTAMI KRÓLEM POLSKI, to nie tylko POLSKA, ale i cały świat będzie uratowany przed wojnami i kataklizmami, bo Bóg Ojciec nie po to stworzył ten piękny świat, aby teraz jeszcze piękniejszy zniszczyć. Żydzi ciągle 
z Bogiem przegrywają – pokoju i dobrobytu nadal nie mają, bo powinni wiedzieć, że jak zdradzają Pana Boga, to są pod „opieką” lucyfera niszczącego i mordującego.   
 
Udawanie_”Chcesz być sługą Niemca, Ruska głosuj na formację Tuska!”

„Chcesz być sługą Niemca, Ruska głosuj na formację Tuska!”

Udawanie

     Szanowni Państwo!
Czym się różni sztuka od polityki? Jedno i drugie polega w dużej mierze na udawaniu. Miernikiem skuteczności tego udawania, są jak zwykle pieniądze. W pierwszym wypadku, to dochody z biletów, w drugim dochody z podatków, którymi rządzący dysponują.
Ale czy udawanie, to to samo co oszustwo? Tak i nie. Unii Europejskiej (czytaj Niemców) nie krępuje nawet przesadna złośliwość, z jaką zarzuca nam urojony brak praworządności i bezprawne upominanie się o reparacje wojenne. Przecież to nie oni zabili ponad 6 milionów Polaków, złupili Polskę, albo zamienili w gruzowisko. To zrobili przecież faszyści, lub hitlerowcy, ale nie Niemcy. To demokratyczna i ucywilizowana nacja.
Ciężko powiedzieć, na ile nasz rząd udaje, że próbuje spełnić te niedorzeczne życzenia, bo że jest świadom tej nachalnej manipulacji, trudno mieć wątpliwości.
A kogo udaje człowiek Kremla w Warszawie, będący zarazem pierwszym folksdojczem RP? Najkrócej rzecz ujmując, udaje Polaka. Plącze się w zeznaniach i oświadczeniach, jakby obawiał się, że mógłby rzeczywiście zostać ponownie premierem Polski. Jego program polega wyłącznie na głoszeniu konieczności natychmiastowego odsunięciu PiS od władzy, reszta to już zadanie jego mocodawców. Wystarczy utrzymywanie nad Wisłą anarchii, bo to stan wielce przez wrogów Polski pożądany. Rosjanie, słynący z umiłowania do porządku, będą już wiedzieli, jak ten porządek w Polsce zaprowadzić. Moskiewscy propagandyści udający troskę o „ten kraj”, zarzucając partii rządzącej domniemane winy tak, żeby co najmniej zniechęcić Polaków do polityki.
Powiedzonko „PiS i PO jedno zło” uknute zostało zapewne przez jakiegoś przebiegłego szkopa, lub kacapa, a naiwni je podchwycili. Im się zdaje, że rząd wybiera między dobrymi i złymi rozwiązaniami problemów. Prawda jest taka, że wybierać musi między większym i mniejszym złem. Ale pożyteczni idioci, mający się za moralnie poprawnych, przyjmują hasła uknute gdzieś w Moskwie, lub Berlinie za dobrą monetę i bez udziału świadomości posługują się nimi. Nie rozumieją, że tym samym robią z siebie idiotów i zdrajców.
Niemcy wywołali dwie wojny światowe, które nie dały im upragnionej władzy nad światem. Teraz właśnie oznajmiają, że łaskawie podejmą się przywodzić nie tylko Europie, ale całemu światu. To, czego nie zapewniły im dwie wojny, oczekują po kolejnej i nie wygląda to na niewinne udawanie. Bądźmy czujni i mądrzy przed szkodą.

Z pozdrowieniami

Małgorzata Todd

PS. Hasło z ostatniej chwili:

„Chcesz być sługą Niemca, Ruska głosuj na formację Tuska!”

W POLSCE NIE MA NIC ZA DARMO – MUSI KTOŚ PŁACIĆ, A KTO? 
RZĄD – NASZYMI PIENIĘDZMI I POZBYWA SIĘ POLAKÓW.
Ile kosztuje zabicie własnego dziecka w Polsce?
Fundacja Pro-Prawo do życia

Szanowni Państwo,

 

ile trzeba w Polsce zapłacić za receptę na zamordowanie własnego dziecka? Okazuje się, że wystarczy tylko 1 złotówka.

 

W internecie reklamują się liczne gabinety lekarskie, które po przeprowadzeniu „konsultacji” on-line wystawiają elektroniczną receptę na zakup w aptece tzw. „pigułki dzień po”, mającej działanie poronne i aborcyjne. Oczywiście przeprowadzany z kobietą wywiad lekarski to czysta fikcja, a cała procedura to zautomatyzowany do granic możliwości proceder legalnego wydawania tysięcy wyroków śmierci na polskie dzieci. Wie Pani jak ogromna jest skala tego procederu?

Jak wyglądają morderstwa na receptę?

Wystarczy podać swoje dane osobowe w internetowym formularzu, przelać złotówkę za pomocą szybkich płatności na konto gabinetu, oraz w tytule podać „poproszę Ellaone” (nazwa pigułki śmierci) i niemal od ręki dostaje się e-receptę na zakup w aptece tzw. „tabletki po stosunku”.

 

Środek ten reklamowany jest w Polsce jako „antykoncepcja awaryjna”, w praktyce może mieć również działanie aborcyjne: zabija dziecko w pierwszych dniach jego istnienia po poczęciu. W wielu przypadkach specyfik ten nie dopuszcza do zagnieżdżenia się dziecka w macicy, powodując jego śmierć i wydalenie z organizmu, jest więc środkiem poronnym. EllaOne oddziałuje też na układ hormonalny kobiety, zaburzając go i może powodować bezpłodność. Dziecko często zabija, a matce rujnuje zdrowie.

 

Receptę na tę pigułkę może wystawić w naszym kraju każdy lekarz dowolnej specjalności. W internecie można więc znaleźć tego typu możliwość np. w ofercie… proaborcyjnego lekarza alergologa (!), który na co dzień zajmuje się astmą i chorobami skóry, ale każdej chętnej kobiecie wypisze e-receptę na tabletkę śmierci.

 

Wiedzą Państwo jaka jest skala tego zjawiska? W 2015 roku, kiedy Ellaone można było jeszcze kupić w Polsce bez recepty, sprzedano prawie 180 000 śmiercionośnych tabletek! W 2016 sprzedano ich już aż 240 000! Od 2017 roku tabletka Ellaone dostępna jest wyłącznie na receptę. Zmiana miała rzekomo ograniczyć sprzedaż tego morderczego środka. W praktyce niewiele się jednak zmieniło – lekarzy reklamujących online e-recepty na pigułkę jest mnóstwo, a całą procedurę niezbędną do uzyskania recepty można przejść w kilka minut nie wychodząc z domu:

 

„Ellaone – E-Recepta w 5 min. Wypełnij prosty Formularz. Odbierz kod w kilka minut bez wychodzenia z domu.”

 

„Tabletka po której potrzebujesz, przesłana prosto na Twój adres e-mail? Teraz to możliwe!”

 

„Kod E-recepty wysyłamy SMS nawet w 5 minut na „tabletkę po” EllaOne. Dostępni 24h – 7 dni. Wypełnij formularz online i otrzymaj receptę SMS.”

 

To przykłady tylko kilku reklam, które wyświetlają się w wyszukiwarce. Przynosi to straszne żniwo.

 

Na sprzedaży Polkom setek tysięcy pigułek gigantyczne pieniądze zarabiają koncerny farmaceutyczne. Jednym z nich jest HRA Pharma – producent pigułki Ellaone. Firma ta wywodzi się z niemieckiego koncernu Hoechst Ag, który niegdyś był częścią I.G. Farben, produkującego w czasie II wojny światowej Cyklon B – trucizny używanej w komorach gazowych. Historia produkcji środków służących do masowego zabijania ludzi, którzy w jakiś sposób są niewygodni ma więc długą tradycję, tyle że teraz już nie konkretny naród jest niepożądany, ale można zabić każde dziecko, bez względu na przynależność rasową czy narodową. Wszystko w imię przestrzeni życiowej dla tych, którzy dzieci mieć nie chcą.

 

W roku 2016 sprzedano w Polsce ok. 240 000 pigułek Ellaone, za średnią cenę powyżej 120 złotych. Producent i dystrybutorzy zarobili więc w rok ok. 30 milionów złotych. Dzięki tak ogromnym zyskom mają z czego opłacać kampanie reklamowe i lekarzy, którzy wmawiają później pacjentkom, że jest to „bezpieczny” środek i ma same zalety.

 

Proszę Państwa, pigułka Ellaone jest całkowicie legalnie dostępna do kupna w Polsce, wystarczy tylko e-recepta załatwiona w internecie w przeciągu kilku minut. Specyfik, który służy mordowaniu dzieci i szkodzi zdrowiu matek, powinien być całkowicie zakazany. Rządzącym po raz kolejny brakuje jednak odwagi aby przeciwstawić się aborcji i szkodzeniu Polkom. Wybrali więc półśrodek: zabijać dzieci i truć matki wolno legalnie, tyle, że na receptę.

 

Ellaone ma jednak ograniczone działanie – zabija dziecko do kilku dni po poczęciu. Aby zamordować starsze dzieci trzeba użyć innych tabletek, które, choć nielegalne, powszechnie dostępne są w Polsce.

 

W największych polskojęzycznych mediach oraz na portalach społecznościowych szeroko reklamowane są nielegalne pigułki poronne, którymi handlują zorganizowane grupy przestępcze, nakłaniające Polki do aborcji. Za ich pomocą można dokonywać nawet aborcji na dzieciach w 5 miesiącu ich życia. Reklamy tych morderczych środków są niemal wszędzie, a liderki aborcyjnej mafii publicznie chwaliły się swoim nielegalnym procederem nawet w Sejmie oraz na korytarzu sądu.

 

W rezultacie, każdego roku dochodzi w Polsce do kilkudziesięciu tysięcy aborcji z użyciem nielegalnych pigułek poronnych. Kolejne kilkadziesiąt tysięcy dzieci (lub więcej) jest zabijanych poprzez legalnie sprzedawane w Polsce środki, takie jak Ellaone.

Tak ogromna jest skala pigułkowej aborcji w Polsce. Dziesiątki tysięcy ofiar z maleńkich, bezbronnych dzieci rocznie. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę rząd RP, który to wszystko toleruje, zezwalając na handel pigułkami śmierci w aptekach i przymykając oko na przestępczą działalność mafii aborcyjnej. Od życia polskich dzieci dla polityków ważniejsze są wyniki sondaży oraz „spokój społeczny”, czyli niepodejmowanie tematu ograniczenia aborcji w przestrzeni publicznej. To jednak nie wszystko.

 

Wiele z setek tysięcy młodych dziewcząt i dorosłych kobiet, które zażyły pigułkę, będzie miało w przyszłości raka piersi, udar mózgu, zakrzepicę, depresję oraz inne, poważne problemy zdrowotne i duchowe. Takie są, oprócz wywołania poronienia i zamordowania dziecka, efekty i konsekwencje stosowania „leków” dostępnych w polskich aptekach oraz u nielegalnych handlarzy. Oczywiście pigułka niczego nie „leczy”, ponieważ ciąża nie jest chorobą, ale nazywa się ją tak dla niepoznaki, aby rozmywać prawdę o aborcji i namawiać kolejne kobiety do zakupu tabletki.

 

Nasza Fundacja działa, aby powstrzymać koszmar mordowania poczętych dzieci i zakończyć handel pigułkami śmierci w Polsce. W ostatnich latach uruchomiliśmy kilka ogólnopolskich kampanii społecznych na ten temat, m.in. akcję „Stop biznesowi śmierci”, w ramach której domagaliśmy się wycofania śmiercionośnych tabletek z polskich aptek oraz pociągnięcia do odpowiedzialności przestępców handlujących nielegalnymi środkami poronnymi. Przeprowadziliśmy też kilka obywatelskich inicjatyw ustawodawczych, których celem było wprowadzenie w Polsce pełnej ochrony życia dla każdego dziecka (odrzuconych głównie głosami PiS i PO).

 

Przede wszystkim jednak prowadzimy w całym kraju akcje informacyjne i modlitewne, za pomocą których kształtujemy świadomość i sumienie naszego społeczeństwa. Odkłamujemy propagandę cywilizacji śmierci i ukazujemy, czym jest i jak wygląda aborcja, oraz jakie są jej skutki. Publicznie modlimy się także w intencji powstrzymania tego procederu w Polsce i na świecie.

 

Mamy świadectwa kobiet, które planowały aborcję, a nawet już kupiły pigułki poronne, ale w ostatniej chwili odstąpiły od zabicia swojego dziecka po zetknięciu się z akcjami naszej Fundacji. Każdego dnia docieramy do tysięcy osób, co przekłada się na wiele ocalonych dzieci oraz ich matek, a także całych rodzin.

 

Papież Jan Paweł II mówił, że naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości. Nie da się budować przyszłości Polski tolerując masowe morderstwa na najmniejszych i najbardziej bezbronnych Polakach. Nie da się myśleć o przyszłości naszego społeczeństwa, przymykając oko na działalność zorganizowanych grup przestępczych oraz zezwalając na sprzedaż narzędzi zbrodni w aptekach. Nie da się zbudować zdrowych, stabilnych i odpowiedzialnych rodzin z jednostek indywidualistów i egoistów, zarażonych mentalnością cywilizacji śmierci.

Musimy dotrzeć do kolejnych Polaków

Musimy dotrzeć do tysięcy kolejnych Polaków. Zwolennicy mordowania dzieci, korzystając z potężnego wsparcia medialnego oraz gigantycznych dotacji zagranicznych, rozpowszechniają aborcyjne pigułki po całym kraju i oswajają Polaków z aborcją. Niezbędna jest organizacja kolejnych, niezależnych akcji informacyjnych na ulicach naszych miast, z pomocą bannerów, billboardów, plakatów, megafonów, furgonetek i przyczep.

 

Proaborcyjne media, największe w Polsce, poprzez telewizję, internet, gazety i radio każdego dnia docierają do milionów Polaków przekonując, że aborcja jest OK i namawiając do kupowania tabletek poronnych. Do ilu osób nam uda się dotrzeć? Ile dzieci i matek uda się ocalić? To zależy tylko od naszego zaangażowania. W ostatnim czasie przeprowadziliśmy akcje m.in. w Legnicy, Wieliczce, Olkuszu, Mielcu, Łodzi, Opolu, Poznaniu, Kielcach, Zielonej Górze, Bochni, Elblągu, Warszawie, Krakowie i Gdańsku. W najbliższych dniach chcemy zorganizować podobne działania w kolejnych miejscowościach, a także wywiesić nowe, wielkoformatowe billboardy i przeprowadzić jazdy furgonetek. Potrzebujemy na ten cel ok. 11 000 zł.

 

Dlatego zwracam się do Państwaz prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby przeprowadzić w kolejnych miastach Polski akcje informacyjne i modlitewne, ostrzegające nasze społeczeństwo przed pigułkami poronnymi i straszliwymi skutkami ich zażywania.

 

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Przelewy online i Blik

Aborcyjna mentalność coraz bardziej zakorzenia się w umysłach Polaków. Potrzeba wiele pracy, akcji, kontaktów, rozmów i modlitwy, aby ją powstrzymać i uodpornić nasz naród na propagandę cywilizacji śmierci.

 

W tym celu istnieje nasza Fundacja – głosimy prawdę o aborcji, która ratuje życie i kształtuje świadomość. Działamy tylko dzięki stałej i regularnej pomocy naszych Darczyńców, których wsparcie umożliwia nam docieranie do osób nieświadomych tego, czym jest aborcja i jakie są jej skutki. Dlatego raz jeszcze proszę Państwa o wsparcie naszych kampanii w kolejnych miastach Polski.


Serdecznie Państwa pozdrawiam,

Kinga Małecka-Prybyło

Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków

stronazycia.pl

Orędzie z Medziugorje 25. lipca 2022 r.
  Obraz znaleziony dla: królowej pokoju
Drogie dzieci! Jestem z wami, by prowadzić was na drodze nawrócenia, gdyż dziatki, przez swoje życie możecie przybliżyć wiele dusz do Mego Syna. Bądźcie radosnymi świadkami Słowa Bożego i Miłości, z nadzieją w sercu, która przezwycięża każde zło. Przebaczcie tym, którzy czynią wam zło i idźcie drogą świętości. Prowadzę was do Mego Syna, by On był dla was Drogą, Prawdą i Życiem. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na Moje wezwanie.
Franek akurat pasuje na Antychrysta, bo ubiera każdy strój kto mu jaki da i Antychrysta ubierze.

Franciszek w Kanadzie: Pseudo przeprosiny i jaskrawe stroje

 
Franciszek świetnie pozował dla oligarchicznych mediów, spotykając się 25 lipca w kanadyjskim Maskwacis z miejscowymi Indianami
Antychryst – kto to jest, kiedy przyjdzie.
Ten Heros wiedział, że go zamordują i odmówił ochrony. Masońska maczeta za uratowanie Ekwadoru.
SĘDZIOWSKA KASTA WALCZY Z MARSZEM POWSTANIA WARSZAWSKIEGO

Image

Szanowni Państwo,

chociaż po 63 dniach bohaterskiego boju powstanie warszawskie upadło, stało się dla kolejnych generacji wzorem męstwa i bezprzykładnej miłości do Ojczyzny, dla której obywatel gotów jest poświęcić wszystko. Nic więc dziwnego, że pamięć o tej batalii niezmiernie uwierała reżim komunistyczny, pragnący wyplenić tradycję i stworzyć nowego człowieka o umyśle w pełni ukształtowanym przez bolszewizm.

STARA I NOWA LEWICA NISZCZY PAMIĘĆ O POWSTANIU

W ciemnych czasach stalinowskich obowiązywała wyjątkowo zakłamana i obraźliwa retoryka zarzucająca Polskiemu Państwu Podziemnemu kolaborację z niemieckim okupantem lub – w najlepszym wypadku – „stanie z bronią u nogi”. Uznani za „wrogów ludu” lub współpracowników gestapo żołnierze powstania stawali się ofiarami komunistycznego terroru: ginęli w kazamatach UB, tracili pracę, usuwani byli na margines życia społecznego. Usłużni literaci i artyści ochoczo tworzyli dzieła tworzące nieprawdziwe mity, które na dziesięciolecia zatruwały umysły tysięcy Polaków. Dopiero „październikowa odwilż” 1956 roku pozwoliła naszym żołnierzom wyjść z ukrycia i w ograniczony sposób dawać świadectwo prawdzie. Jednak do końca PRL należyte czczenie i odkrywanie faktów o tym, co działo się w stolicy latem 1944 roku napotykało na trudności.

Narodziny III Rzeczypospolitej pozwoliły nareszcie na pełną rehabilitację, niczym nieskrępowane badania historyczne i swobodne organizowanie uroczystości poświęconych czynowi powstańczemu. Nie oznacza to jednak, że przez ostatnie trzy dekady odradzanie się patriotyzmu nie napotykało na przeciwności. Pogrobowcy komunizmu, często przefarbowani na inne niż czerwony barwy politycznej palety, ochoczo korzystają w patologiczny sposób z wolności słowa, opluwając wszystko to, co święte, godne podziwu, święte, polskie. Tak samo jak stalinowscy propagandyści ochoczo szkalują powstańców, Żołnierzy Wyklętych i wielu innych nieskazitelnych ludzi.

CHCĄ, BYŚMY ZAPOMNIELI O NASZYCH BOHATERACH

Nie tylko jednak lewicowi dziennikarze i artyści biorą udział w tym haniebnym procederze. Dla doraźnych celów politycznych szczują, by przypodobać się swojemu elektoratowi, politycy. Nie po raz pierwszy warszawski Ratusz, który winien przygotować obchody wybuchu powstania warszawskiego, zamiast tego usiłuje ich zakazać! Tak jak wcześnie Hanna Gronkiewicz-Waltz, tak i dzisiaj stypendysta George’a Sorosa piastujący urząd prezydenta Miasta Stołecznego, dwoi się i troi by podeptać biało-czerwone barwy. W ostatnich dniach wojewoda mazowiecki, na podstawie obowiązujących przepisów, przyznał organizowanemu przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Roty Niepodległości oraz Straż Narodową Marszowi Powstania Warszawskiego status imprezy cyklicznej.

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że ekipa Trzaskowskiego złożyła odwołanie od tej decyzji do Sądu Okręgowego. W uczciwych warunkach jesteśmy zawsze zdolni sformułować argumenty, które przechylą szalę na naszą stronę. Odmówiono nam ich jednak a ostatnie dni są niekończącym się pokazem sądowego bezprawia. W Sądzie Okręgowym wygraliśmy sprawę – sąd przyznał, że próba zablokowania tego zgromadzenia jako cyklicznego ze strony Ratusza nie ma podstaw. Trzaskowski złożył więc zażalenie do Sądu Apelacyjnego, który powiadamiał organizatorów nie dość, że w ostatniej chwili, to w dodatku drogą e-mailową, wymagającą podania hasła. Hasła, którego sąd nam nie podał! Nie dość, że nie jesteśmy w stanie wziąć udziału w posiedzeniu, to nie możemy zapoznać się z dokumentami dotyczącymi sprawy. Kasta sędziowska jawnie już nawet walczy z patriotami, łamiąc podstawowe zasady państwa prawa!

NIE POWSTRZYMAJĄ PATRIOTÓW!

Bez względu na wynik sądowej batalii Marsz Powstania Warszawskiego odbędzie się! 1 sierpnia o godz. 17.00 spotkamy się na Rondzie Dmowskiego. Powinniście jednak być świadomi tego, że otwarta wrogość nieprzyjaciół Polski nie jest jedyną przeszkodą. Tak samo uwiera bierność wszystkich tych, którzy nominalnie deklarują patriotyzm. Marsz jest dużym i wymagającym wydatków przedsięwzięciem, które nie może odbyć się bez partycypowania w kosztach jego uczestników. Tylko wspólnie z Wami możemy go przygotować i przeprowadzić. Do najważniejszych wydatków zaliczamy koszty: nagłośnienia, wozu organizacyjnego, druku plakatów, banerów i ulotek, zabezpieczenia logistycznego oraz w zakresie bezpieczeństwa. Proszę każdego, kto zamierza wspólnie z nami oddać tego dnia hołd powstańcom i cywilom Warszawy, o datek na pokrycie kosztów. Obojętność zniweczy nasze trudy i będzie faktycznie zwycięstwem lewicy. Marsz Powstania Warszawskiego musi trwać, musi przejść po raz kolejny. Jest naszym wspólnym dziełem i to stanowi jego największą siłę. Będę niezmiernie zobowiązany za każdą wpłatę na naszą zbiórkę. Serdecznie dziękuję za wsparcie!

Z narodowym pozdrowieniem,

Image

PAWEŁ KRYSZCZAK

KOORDYNATOR KRAJOWY
ROT MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI

Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości
05-800 Pruszków, ul. Przechodnia 32
darowizny w ZŁ 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
darowizny w USD 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
darowizny w EUR 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758

Adres korespondencyjny: Ul. Przechodnia 32, 05-800 Pruszków
E-mail: kontakt@roty.pl
Linia informacyjna: +48 500 072 622

Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości © 2021

Image

Szanowni Państwo,

chociaż po 63 dniach bohaterskiego boju powstanie warszawskie upadło, stało się dla kolejnych generacji wzorem męstwa i bezprzykładnej miłości do Ojczyzny, dla której obywatel gotów jest poświęcić wszystko. Nic więc dziwnego, że pamięć o tej batalii niezmiernie uwierała reżim komunistyczny, pragnący wyplenić tradycję i stworzyć nowego człowieka o umyśle w pełni ukształtowanym przez bolszewizm.

STARA I NOWA LEWICA NISZCZY PAMIĘĆ O POWSTANIU

W ciemnych czasach stalinowskich obowiązywała wyjątkowo zakłamana i obraźliwa retoryka zarzucająca Polskiemu Państwu Podziemnemu kolaborację z niemieckim okupantem lub – w najlepszym wypadku – „stanie z bronią u nogi”. Uznani za „wrogów ludu” lub współpracowników gestapo żołnierze powstania stawali się ofiarami komunistycznego terroru: ginęli w kazamatach UB, tracili pracę, usuwani byli na margines życia społecznego. Usłużni literaci i artyści ochoczo tworzyli dzieła tworzące nieprawdziwe mity, które na dziesięciolecia zatruwały umysły tysięcy Polaków. Dopiero „październikowa odwilż” 1956 roku pozwoliła naszym żołnierzom wyjść z ukrycia i w ograniczony sposób dawać świadectwo prawdzie. Jednak do końca PRL należyte czczenie i odkrywanie faktów o tym, co działo się w stolicy latem 1944 roku napotykało na trudności.

Narodziny III Rzeczypospolitej pozwoliły nareszcie na pełną rehabilitację, niczym nieskrępowane badania historyczne i swobodne organizowanie uroczystości poświęconych czynowi powstańczemu. Nie oznacza to jednak, że przez ostatnie trzy dekady odradzanie się patriotyzmu nie napotykało na przeciwności. Pogrobowcy komunizmu, często przefarbowani na inne niż czerwony barwy politycznej palety, ochoczo korzystają w patologiczny sposób z wolności słowa, opluwając wszystko to, co święte, godne podziwu, święte, polskie. Tak samo jak stalinowscy propagandyści ochoczo szkalują powstańców, Żołnierzy Wyklętych i wielu innych nieskazitelnych ludzi.

CHCĄ, BYŚMY ZAPOMNIELI O NASZYCH BOHATERACH

Nie tylko jednak lewicowi dziennikarze i artyści biorą udział w tym haniebnym procederze. Dla doraźnych celów politycznych szczują, by przypodobać się swojemu elektoratowi, politycy. Nie po raz pierwszy warszawski Ratusz, który winien przygotować obchody wybuchu powstania warszawskiego, zamiast tego usiłuje ich zakazać! Tak jak wcześnie Hanna Gronkiewicz-Waltz, tak i dzisiaj stypendysta George’a Sorosa piastujący urząd prezydenta Miasta Stołecznego, dwoi się i troi by podeptać biało-czerwone barwy. W ostatnich dniach wojewoda mazowiecki, na podstawie obowiązujących przepisów, przyznał organizowanemu przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Roty Niepodległości oraz Straż Narodową Marszowi Powstania Warszawskiego status imprezy cyklicznej.

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że ekipa Trzaskowskiego złożyła odwołanie od tej decyzji do Sądu Okręgowego. W uczciwych warunkach jesteśmy zawsze zdolni sformułować argumenty, które przechylą szalę na naszą stronę. Odmówiono nam ich jednak a ostatnie dni są niekończącym się pokazem sądowego bezprawia. W Sądzie Okręgowym wygraliśmy sprawę – sąd przyznał, że próba zablokowania tego zgromadzenia jako cyklicznego ze strony Ratusza nie ma podstaw. Trzaskowski złożył więc zażalenie do Sądu Apelacyjnego, który powiadamiał organizatorów nie dość, że w ostatniej chwili, to w dodatku drogą e-mailową, wymagającą podania hasła. Hasła, którego sąd nam nie podał! Nie dość, że nie jesteśmy w stanie wziąć udziału w posiedzeniu, to nie możemy zapoznać się z dokumentami dotyczącymi sprawy. Kasta sędziowska jawnie już nawet walczy z patriotami, łamiąc podstawowe zasady państwa prawa!

NIE POWSTRZYMAJĄ PATRIOTÓW!

Bez względu na wynik sądowej batalii Marsz Powstania Warszawskiego odbędzie się! 1 sierpnia o godz. 17.00 spotkamy się na Rondzie Dmowskiego. Powinniście jednak być świadomi tego, że otwarta wrogość nieprzyjaciół Polski nie jest jedyną przeszkodą. Tak samo uwiera bierność wszystkich tych, którzy nominalnie deklarują patriotyzm. Marsz jest dużym i wymagającym wydatków przedsięwzięciem, które nie może odbyć się bez partycypowania w kosztach jego uczestników. Tylko wspólnie z Wami możemy go przygotować i przeprowadzić. Do najważniejszych wydatków zaliczamy koszty: nagłośnienia, wozu organizacyjnego, druku plakatów, banerów i ulotek, zabezpieczenia logistycznego oraz w zakresie bezpieczeństwa. Proszę każdego, kto zamierza wspólnie z nami oddać tego dnia hołd powstańcom i cywilom Warszawy, o datek na pokrycie kosztów. Obojętność zniweczy nasze trudy i będzie faktycznie zwycięstwem lewicy. Marsz Powstania Warszawskiego musi trwać, musi przejść po raz kolejny. Jest naszym wspólnym dziełem i to stanowi jego największą siłę. Będę niezmiernie zobowiązany za każdą wpłatę na naszą zbiórkę. Serdecznie dziękuję za wsparcie!

Z narodowym pozdrowieniem,

Image

PAWEŁ KRYSZCZAK

KOORDYNATOR KRAJOWY
ROT MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI

Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości
05-800 Pruszków, ul. Przechodnia 32
darowizny w ZŁ 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
darowizny w USD 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
darowizny w EUR 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758

Adres korespondencyjny: Ul. Przechodnia 32, 05-800 Pruszków
E-mail: kontakt@roty.pl
Linia informacyjna: +48 500 072 622

Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości © 2021

Globaliści szykują MASOWĄ ZAPAŚĆ rolnictwa?! Polska zagrożona!

 

Szanowni Państwo,

Globaliści chcą dewastacji rolnictwa i całkowitej likwidacji bezpieczeństwa żywnościowego w Europie i na świecie! Nie tylko Holandia pada ofiarą obłąkanej polityki antyrolniczej!

Od kilku tygodni trwają masowe protesty rolników, którzy w oszałamiającej liczbie 40 tysięcy wyjechali na ulice Holandii, by sprzeciwić się radykalnej redukcji emisji tlenku azotu i amoniaku, zapowiedzianej przez rząd. Holenderskie władze, w imię pseudoekologicznej doktryny, zamierzają doprowadzić do likwidacji nawet 30% ferm bydła w kraju. Według komentatorów, dodatkowym celem jest tanie wywłaszczenie rolników – wszystko pod płaszczem rzekomej troski o klimat!

Jedną z przyczyn paraliżu państwa Sri Lanki, położonego na wyspie Cejlon u wybrzeży Indii, były właśnie katastrofalne decyzje w dziedzinie polityki rolnej. „Zielone rozwiązania”, takie jak ograniczenia dot. nawozów syntetycznych, wywołały niedobory żywności i kilkukrotny wzrost jej cen w sklepach, wynikający z nagłej potrzeby uzupełnienia krajowych braków importem. Kryzys postąpił lawinowo: wybuchła fala zamieszek, które pociągnęły za sobą ofiary śmiertelne, natomiast prezydent uciekł z kraju.

Te smutne wydarzenia mogą nam się wydawać odległe, wręcz egzotyczne, ale prawda jest taka, że globaliści w Europie chcą nam zafundować dokładnie analogiczne rozwiązania z zakresu tzw. „zrównoważonego rozwoju”!

Polskie rolnictwo, podobnie jak holenderskie, jest z premedytacją niszczone. Niecałe dwa lata temu ledwo udało się zapobiec wdrożeniu ustawy tzw. „Piątki dla zwierząt”, stanowiącej duży krok w kierunku faktycznej delegalizacji produkcji mięsa. Obecnie w poważnym kryzysie znalazła się polska produkcja zbóż, ze względu na asymetryczne zniesienie ceł na zboża m.in. z Ukrainy (podczas, gdy Ukraina przywróciła cło na zboże z Polski).

Polski interes i bezpieczeństwo żywnościowe domagają się natychmiastowo:

    – ograniczenia niekontrolowanego napływu żywności z państw trzecich, w szczególności z Ukrainy. Zjawisko to zagraża utrzymaniu się na rynku polskich producentów zbóż.
    – swobody produkcji rolnej zarówno dla małych rolników, rodzinnych gospodarstw, jak i dużych gospodarstw przemysłowych. Niedopuszczalna jest sytuacja, w której o „być albo nie być” tysięcy ciężko pracujących rolników decydują fanaberie urzędników, zaślepionych pseudoekologiczną ideologią.
    – wzmocnienia krajowej produkcji rolnej, będącej gwarantem suwerenności. Samowystarczalność w dziedzinie produkcji żywności jest fundamentem niezależności państwa. Jeżeli Polska ma być rzeczywiście niepodległym państwem, musi korzystać ze swoich naturalnych predyspozycji do bycia „spichlerzem Europy”.
    – rozwoju i dywersyfikacji eksportu. Ze względu na politykę Unii Europejskiej, która jest nieprzewidywalna i dyktowana lewicowymi ideologiami, Państwo Polskie potrzebuje zbudowania bazy eksportowej również poza granicami Europy.

STOP dyktatowi globalistów!
STOP dewastacji gospodarki w imię lewicowej ideologii!
CZAS odsunąć urzędnika od rolnika!

Piątek, 29 lipca 2022
ŚWIĘTYCH MARTY, MARII I ŁAZARZA
DUDUK DEKAT KAKI YESUS – REMAH SABDA
Zgodnie z dekretem Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów z dnia 26 stycznia 2021 r. (Prot. N. 35/21), od 2021 roku dzisiejsze wspomnienie nosi nazwę wspomnienia „świętych Marty, Marii i Łazarza”. Pod takim tytułem wspomnienie to powinno zatem występować we wszystkich kalendarzach i księgach liturgicznych do sprawowania Mszy świętej i Liturgii Godzin.
Kazanie św. Augustyna, biskupa

Szczęśliwi, którzy zasłużyli przyjąć Pana do swego domu
Słowa naszego Pana Jezusa Chrystusa przypominają nam, iż jeden jest cel, do którego zmierzamy wśród rozmaitych spraw tego świata. Zmierzamy jako wędrowcy, a nie mieszkańcy, jako ci, którzy są w drodze, a nie u kresu, ci, którzy pragną, ale jeszcze nie posiadają. Podążajmy jednak pilnie i wytrwale, abyśmy doszli kiedyś do celu.
Maria i Marta były siostrami. Łączyło je nie tylko pokrewieństwo, ale także pobożność. Obydwie były oddane Bogu, obydwie ochoczo usługiwały Panu w ciele. Marta przyjęła Go tak, jak zwykło się przyjmować podróżnych. W rzeczywistości jednak, służebnica przyjęła Pana, chora Lekarza, stworzenie Stworzyciela. Ta, która miała otrzymać pokarm duchowy, przyjęła, aby zaofiarować pokarm dla ciała. Pan bowiem zechciał przyjąć postać sługi i w tej postaci – nie z konieczności bynajmniej, ale ze swej łaskawości – przyjmował posiłek ofiarowany Mu przez sługi. Albowiem przyjmowanie posiłku także było łaską. Jako człowiek odczuwał głód i pragnienie.
Pan przeto został przyjęty jako podróżny, który „przyszedł do swoich, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim jednak, którzy Go przyjęli, dał moc, aby się stali dziećmi Bożymi”. Dopuścił niewolników do wspólnoty z sobą i uczynił ich braćmi; wykupił więźniów i uczynił współdziedzicami.
Ale niech nikt z was nie powiada: „Jakże błogosławieni są ci, którzy mieli szczęście przyjąć Chrystusa do swego domu!” Nie smuć się i nie narzekaj, że żyjesz w czasie, kiedy już nie można zobaczyć Pana w ciele. Nie pozbawił cię przecież tego zaszczytu: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych – powiada – Mnieście uczynili”.
Zresztą, Marto, błogosławiona swym chwalebnym posługiwaniem, pozwól, że ci powiem: prosisz o spoczynek, jako nagrodę za twój trud. Teraz zajęta jesteś wieloma posługami – pragniesz pokrzepić śmiertelne, chociaż święte ciała. Lecz skoro przybędziesz już do ojczyzny, czy spotkasz tam wędrowca, by go przyjąć? Spotkasz głodnego, by nakarmić? Spragnionego, aby napoić? Chorego, aby odwiedzić? Skłóconego, aby pojednać? Umarłego, aby pogrzebać?
W ojczyźnie tego wszystkiego już nie będzie. A co będzie? To, co wybrała Maria: tam będziemy nasyceni, a nie będziemy się posilać. To, co Maria wybrała tutaj, tam będzie doskonałe i pełne. Tutaj z zastawionego stołu zbierała okruszyny Bożego słowa. Chcesz wiedzieć, jak będzie w niebie? Oto sam Pan mówi o swoich sługach: „Zaprawdę powiadam wam: przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie im usługiwał”.
Diego Velazquez: Chrystus w domu Marty i Marii
Marta pochodziła z Betanii, miasteczka położonego na wschodnim zboczu Góry Oliwnej, w pobliżu wioski Betfage, odległego od Jerozolimy o ok. 3 km drogi (dzisiaj Al Azarija). Była siostrą Marii i Łazarza, których Chrystus darzył swą przyjaźnią. Wiele razy gościła Go w swoim domu. Św. Łukasz opisuje szczegółowo jedno ze spotkań (Łk 10, 38-42). Martę wspomina w Ewangelii św. Jan, odnotowując wskrzeszenie Łazarza. Wyznała ona wtedy wiarę w Jezusa jako Mesjasza i Syna Bożego (J 11, 1-45). Ewangelista Jan opisuje także wizytę Jezusa u Łazarza na sześć dni przed wieczerzą paschalną, gdzie posługiwała Marta (J 12, 1-11). Właśnie z Betanii Jezus wyruszył triumfalnie na osiołku do Jerozolimy w Niedzielę Palmową (Mk 11, 1). Wreszcie w pobliżu Betanii Pan Jezus wstąpił z Góry Oliwnej do nieba (Łk 24, 50).

Święta Marta - patronka zbłąkanychNa Wschodzie cześć św. Marty datuje się od wieku V, na Zachodzie – od wieku VIII. Już w wieku VI istniała w Betanii bazylika na miejscu, gdzie miał stać dom Łazarza i jego sióstr. Św. Marta jest patronką gospodyń domowych, hotelarzy, kucharek, sprzątaczek i właścicieli zajazdów. Legenda prowansalska głosi, że po wniebowstąpieniu Jezusa Żydzi wprowadzili Łazarza, Marię i Martę na statek bez steru i tak puścili ich na Morze Śródziemne. Dzięki Opatrzności wszyscy wylądowali szczęśliwie u wybrzeży Francji, niedaleko Marsylii. Łazarz miał zostać pierwszym biskupem tego miasta, Marta założyła w pobliżu żeński klasztor, a Maria pokutowała w niedalekiej pustelni.

Jan Vermeer: Chrystus w domu Marii i Marty

W ikonografii św. Marta przedstawiana jest w skromnej szacie z pękiem kluczy za pasem, czasami we wspaniałej sukni z koroną na głowie. Często pojawia się na obrazach również z siostrą, św. Marią. Są prezentacje, w których prowadzi smoka na pasku lub kropi go kropidłem. Nawiązują one do legendy, iż pokonała potwora Taraska. Jej atrybutami są: drewniana łyżka, sztućce, księga, naczynie, różaniec.

Święte rodzeństwo z Betanii: Marta, Łazarz i MariaMaria była siostrą Marty i Łazarza. Uwierzyła w Chrystusa jeszcze przed wskrzeszeniem brata (J 11, 1-44). Była tą kobietą, która według słów Jezusa „wybrała dobrą cząstkę” (Łk 10, 42), słuchając słów Zbawiciela. To ona namaściła Jego nogi drogocenną maścią nardową (J 12, 3). Według Tradycji Maria i Marta były w gronie niewiast, które pospieszyły do grobu Jezusa z wonnościami.
Po męczeńskiej śmierci archidiakona Stefana i rozpoczęciu w Jerozolimie prześladowania wyznawców Chrystusa, Żydzi wygnali sprawiedliwego Łazarza. Siostry opuściły Palestynę wraz z bratem i pomagały mu głosić Ewangelię w różnych krainach.

Święty Łazarz

Łazarza znamy go z Ewangelii św. Jana (J 11, 1-44; 12, 1-11) jako brata Marii i Marty. Gdy z obawy przed Żydami Jezus przebywał w Zajordanii, dotarła do niego wiadomość o śmierci Łazarza. Powrócił wtedy – po odczekaniu – do Judei i udał się do Betanii. Św. Jan Ewangelista szczegółowo opisuje scenę Jego spotkania z siostrami i dialog z Martą, a następnie głębokie wzruszenie Jezusa i wskrzeszenie Łazarza. Dowiadujemy się także o reakcji Żydów, którzy nie mogli zaprzeczyć faktom, ale jeszcze bardziej znienawidzili Jezusa. Ta niechęć dotknęła także Łazarza. Ewangelista Jan opisuje także inny pobyt Jezusa w domu Łazarza na dzień przed Jego wjazdem do Jerozolimy (J 12, 1-11). Milczenie ewangelii o dalszych losach Łazarza uzupełnili anonimowi pisarze chrześcijańscy.
Na Wschodzie najbardziej znana była legenda, która uczyniła Łazarza biskupem Cypru i tam umieściła jego – drugi – grób. Pewną rolę w rozwoju kultu odegrała też tzw. niedziela Łazarza, jedna z ostatnich niedziel Wielkiego Postu, w którą odczytywano ewangelię o jego wskrzeszeniu i dokonywano skrutynium przed dopuszczeniem do chrztu. Na Zachodzie w cyklu legend prowansalskich i burgundzkich pojawiła się w dość późnym średniowieczu opowieść o skazaniu świętego rodzeństwa z Betanii na wygnanie. Umieszczono ich na statku bez steru, który odepchnięto od brzegu. Po wielu miesiącach tułaczki przybyli oni do Marsylii. Łazarz miał być pierwszym biskupem tego miasta. Inne opowiadania wskazują na Autun i Avallon jako miejsca złożenia jego relikwii.
Równie rozbieżne były daty wspomnień liturgicznych Łazarza. W kalendarzach spotykano je m.in. pod dniem 17 grudnia, 4 maja, 17 czerwca, 16 lub 17 października.

W ikonografii ukazuje się św. Łazarza najczęściej w scenie wskrzeszenia oraz na uczcie w Betanii.

Modlitwa w trudnych sprawach do św. Marty
O cudowna św. Marto uciekam się pod Twoją opiekę, powierzając się Tobie całkowicie o pomoc w moich potrzebach i wsparciu w moich doświadczeniach.  Zobowiązuję się tę modlitwę rozpowszechniać.
Pocieszaj mnie w smutkach i potrzebach, o co usilnie proszę przez Twoją wielką radość, która napełnia, kiedy w domu Twoim w Betanii gościłaś Zbawiciela świata Jezusa.
Proszę Cię, uproś dla mnie i dla mojej rodziny, abyśmy w sercach Boga zachowali, a przez to na lekarstwo w naszych troskach zasłużyli, a szczególnie w aktualnej potrzebie………………………………… 
Ja Ciebie proszę Wspomożycielko we wszystkich potrzebach, pokonaj wszystkie trudności tak jak zwyciężyłaś smoka kładąc go u swoich stóp.
 Ojcze Nasz…, Zdrowaś Maryjo…, 3x św. Marto proś za nami
Nowennę  do św. Marty, odmawia się  przez 9 wtorków przy poświęconej świecy.
BARDZO SKUTECZNA W SPRAWACH TRUDNYCH.
Nowenna ma tak dużą moc, że jeszcze przed zakończeniem tej modlitwy spełniona zostanie prośba w niej zawarta. Obojętnie jak byłaby duża i trudna.
Litania  do  św.  Marty 
 Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami
 św.  Łazarzu – módl  się   za  nami
 św.  Mario –  módl  się  za  nami
 św.  Marto  prowadząca  dom  rodzinny  w  Betanii  –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  wzorze  pracowitości –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  przykładzie  zatroskania  o  wspólnotę  rodzinną –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  cicha  i  pokorna  służebnico –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  oddana  całym  sercem  Chrystusowi –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  wiele  razy  goszcząca  Chrystusa  i  Apostołów –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  troszcząca  się  o  zbyt  wiele –  módl  się  za  nami
św.  Marto,  z  wiarą  przyjmująca  Jezusa –  módl  się  za  nami
 św.  Marto, z  miłości  podejmująca  gości –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  niewiasto  do  grona  świętych  zaliczona –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  wyznająca  z  wiarą,  że  Chrystus  jest  Panem –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  prosząca  o  cud  wskrzeszenia  brata –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  radością  ze  wskrzeszenia  Łazarza  napełniona –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  uczynna  i  dobra  wobec  wszystkich –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  o  Chrystusie  zmartwychwstałym  świadcząca –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  do  pierwszych  wyznawców  Pana  należąca –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  wytrwale  dążąca  do  świętości –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  cnotami  ozdobiona –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  w  niebie  wstawiająca  się  za  nami –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  patronko  gospodyń  domowych  i  kucharek –  módl  się  za  nami
 św.  Marto,  opiekunko  hotelarzy  i  właścicieli  zajazdów –  módl  się  za  nami
 Abyśmy  chętnie  Chrystusa  w  swym  sercu  gościli  – uproś  nam  święta  Marto
 Abyśmy  gościnności  chrześcijańskiej  nie  uchybiali  – uproś  nam  święta  Marto
 Abyśmy  z  miłością  przyjmowali  podróżnych – uproś  nam  święta  Marto
 Abyśmy  wiarę  w  Chrystusa  mężnie  wyznawali  – uproś  nam  święta  Marto
 Abyśmy    jej  się  nigdy  nie  zaparli – uproś  nam  święta  Marto
 Abyśmy  w  rodzinie  cenili  tych,  którzy  nam  służą – uproś  nam  święta  Marto
 Abyśmy  z  wdzięcznością  przyjmowali  to,  co  inni  nam  ofiarowują -uproś  nam  święta  Marto
 Abyśmy  za  Twą  przyczyną   chwały  nieba  dostąpili  – uproś  nam  święta  Marto
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami
K:  Módl  się  za  nami  św.  Marto,  któraś  w  swym  domu  gościła  Chrystusa
 L:  Abyśmy  z  Nim   razem  zasiedli  do  uczty  w  Niebie
 MÓDLMY  SIĘ: Boże,  Twój  Syn  umiłowany  obdarzył  przyjażnią  Łazarza,  Martę  i  Marię  i  korzystał  z  ich  gościnności,  spraw,  abyśmy  naśladując  św.  Martę  troszczyli  się  o  godne  przyjęcie  gości  i  podróżnych  i  przez  dobre  czyny  zasługiwali  na  Twoje  błogosławieństwo. Przez  Chrystusa,  Pana  naszego.  Amen
Czwartek, 28 lipca 2022
ŚW. SZARBELA MAKHLUFA, PREZBITERA
See the source image
Z listów św. Ammoniusza, pustelnika

Lekarzami dusz zostali ustanowieni ci, którzy są najbliżej Boga

 

Umiłowani w Panu, pouczeni doświadczeniem grzechu, wiecie, że dusza nie może poznać Boga, jeżeli sama się nie oddali od ludzi i wszystkich spraw. Wtedy dopiero dostrzega swojego przeciwnika, gdy zaprze się samej siebie. A rozpoznawszy swojego przeciwnika w walce i niejednokrotnie zwyciężywszy go w bitwie, staje się następnie mieszkaniem Boga i od smutku przechodzi w stan radości i szczęścia. Jeśli jednak sama w walce zostaje pokonana, ogarnia ją smutek i znużenie wraz z innymi podobnymi uczuciami, oraz doznaje różnych przykrości.
Z tego właśnie powodu Ojcowie wiedli życie w pustynnych samotniach, zarówno prorok Eliasz, jak i Jan Chrzciciel. Nie sądźcie, że byli oni wśród ludzi sprawiedliwi dlatego, że znaleźli się wśród nich, czyniąc jedynie dzieła sprawiedliwości. Bynajmniej, lecz dlatego, że wcześniej przez długi czas pozostawali w osamotnieniu i dzięki temu otrzymali Boże moce po to, aby sam Bóg w nich zamieszkał. I dopiero wtedy, kiedy już zdobyli wszystkie cnoty, posłał ich Bóg do ludzi, aby byli Bożymi szafarzami i leczyli ich słabości. Byli bowiem lekarzami dusz, pragnąc uleczyć ich bezsilność. W tym celu więc, wyrwani z samotności, są posyłani do ludzi. Ale dopiero wtedy, kiedy wszystkie ich osobiste słabości zostały już uzdrowione. Nie może bowiem być tak, że dusza jest posyłana dla ich zbudowania, podczas gdy sama nosi w sobie jakieś niedoskonałości. Jeśli zaś niektórzy wyruszają przed osiągnięciem doskonałości, to idą z własnej chęci, nie zaś z woli Boga. Bóg bowiem o takich ludziach mówi z wyrzutem: „Nie Ja ich posłałem, lecz pospieszyli sami”. Dlatego nie będą mogli ustrzec nawet własnej duszy, a tym mniej utwierdzać dusze innych.
Ci jednak, którzy są posyłani przez Boga, niechętnie porzucają samotność. Wiedzą bowiem, że sami w odosobnieniu zdobyli Bożą moc. Ale takimi nie mogą być ci, którzy są nieposłuszni Stwórcy. Dla duchowego zbudowania wyruszają tacy, którzy naśladują samego Boga: jak Ojciec posłał Syna swego prawdziwego z nieba, aby uleczył wszystkie choroby i słabości ludzi. Napisano bowiem: „On wziął na siebie nasze słabości i nosił nasze choroby”. Toteż wszyscy święci, którzy idą do ludzi z zamiarem ich uleczenia, we wszystkim naśladują Stworzyciela. Tym bowiem sposobem stają się godni przybrania za synów Bożych oraz – tak jak Ojciec i Syn – sami również stają się nieśmiertelni.
Oto, umiłowani, ukazałem wam moc samotności, w jaki sposób wszystko uzdrawia i jak miła jest Bogu. Dlatego napisałem wam, abyście się okazali mocni w tym, czemu się oddajecie, i abyście poznali, że dzięki odosobnieniu doszli do doskonałości wszyscy święci. Dlatego zamieszkała w nich moc Boża, dano im poznać tajemnice niebieskie, a łaska Jego położyła kres skażeniu tego świata. I ten, kto pisze do was te słowa, dzięki odosobnieniu doszedł do takiej godności.
Jest dzisiaj wielu anachoretów, którzy nie mogą wytrwać w samotności, ponieważ nie byli w stanie pokonać swojej woli. I dlatego ci, którzy nie są w stanie zaprzeć się samych siebie i odstąpić od przyzwyczajenia wynikającego z ludzkiej natury oraz zmagać się w walce, uparcie mieszkają wśród ludzi. Stąd porzuciwszy samotność, pozostają razem ze swoimi bliskimi, czerpiąc z tego pociechę przez całe swoje życie. Tym samym nie uznali się za godnych Bożego pocieszenia ani tego, by zamieszkała w nich moc Boża. Kiedy bowiem objawia się im moc Boża, zastaje ich na pocieszaniu się wśród ludzi tego świata oraz oddanych duchowym i cielesnym namiętnościom i z tego powodu nie może na nich zstąpić. Owszem, ani umiłowanie pieniędzy, ani próżna chwała ze strony ludzi, ani najróżniejsze cielesne słabości i zajęcia nie pozwalają, aby moc Boża na nich zstąpiła.
Wy zaś okażcie się mocni w tym, czemu się oddajecie. Porzucający bowiem samotność nie mogą pokonać swoich namiętności, a kiedy są im poddani, nie umieją toczyć walki ze swoim przeciwnikiem. Wy zaś pokonujecie zarówno swoje namiętności, jak też cieszycie się obecnością mocy Bożej.

Święty Szarbel (Sarbeliusz) Makhluf

Józef Makhluf urodził się 8 maja 1828 r. w Beka Kafra, małej wiosce położonej wysoko w górach Libanu. Był synem ubogiego wieśniaka. Nauki pobierał w szkółce, która funkcjonowała dosłownie pod drzewami. W 1851 r. wstąpił do maronickich antonianów (baladytów). Przebywał najpierw w Maifuq, potem w Annaya, w klasztorze pod wezwaniem św. Marona (Mar Maroun). Składając śluby zakonne, przybrał imię Szarbela (Sarbela, Sarbeliusza), męczennika z Edessy. W 1859 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Powrócił wówczas do klasztoru św. Marona i przebywał tam przez następne szesnaście lat.
W 1875 r. za przyzwoleniem przełożonych udał się do górskiej samotni. Spędził w niej 23 lata, które wypełnił pracą, umartwieniami i kontemplacją Najświętszego Sakramentu. Zmarł 24 grudnia 1898 r. Bez zwłoki otoczyła go cześć świadczona świętym Pańskim oraz sława cudów. Do grobu Abuna Szarbela ciągnęli nie tylko chrześcijanie, ale i muzułmanie. Wielu fascynowało także to, że ciało świętego mnicha nie ulegało jakiemukolwiek zepsuciu.
Święty Szarbel (Sarbeliusz) MakhlufSzarbela beatyfikował w ostatnich dniach Soboru Watykańskiego II, 5 grudnia 1965 r., papież Paweł VI. Mówił wtedy: „Eremita z gór Libanu zaliczony zostaje do grona błogosławionych. To pierwszy wyznawca pochodzący ze Wschodu, którego umieszczamy wśród błogosławionych według reguł obowiązujących aktualnie w Kościele katolickim. Symbol jedności Wschodu i Zachodu! Znak zjednoczenia, jakie istnieje między chrześcijanami całego świata! Jego przykład i wstawiennictwo są dzisiaj bardziej konieczne, niż były kiedykolwiek. (…) Właśnie ten błogosławiony zakonnik z Annaya powinien służyć nam za wzór, ukazując nam absolutną konieczność modlitwy, praktykowania cnót ukrytych i umartwiania siebie. Kościół bowiem wykorzystuje również dla celów apostolskich ośrodki życia kontemplacyjnego, gdzie wznoszą się do Boga, z zapałem, który nigdy nie stygnie, uwielbienie i modlitwa”. Ten sam papież kanonizował Szarbela 9 października 1977 r.
Litania do św. Szarbela
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, Królowo Pustelników, módl się za nami.
Święty Szarbelu, módl się za nami.
Święty Szarbelu, żyjący cudzie BOGA, umocnij naszą wiarę.
Święty Szarbelu, bohaterze pobożności, miłości i wiary,
Święty Szarbelu, czyste źródło zaspokajające wszelkie pragnienie,
Święty Szarbelu, lekarstwo uzdrawiające duszę i ciało,
Święty Szarbelu, hojny Dawco przepełniający wszystko,
Święty Szarbelu, Pustelniku zdumiewającymi cudami słynący,
Święty Szarbelu, wzgarcicielu wszelkich bogactw tego świata,
Święty Szarbelu, Baranku pokorny z sercem pełnym współczucia,
Święty Szarbelu, aromacie drogocenny przenikający świat,
Święty Szarbelu, wielki Sługo Najświętszego Sakramentu i Najświętszej Maryi Panny,
Święty Szarbelu, przykładzie pobożności, zdumiewający dwugodzinnym dziękczynieniem po przyjęciu Ciała Chrystusa,
Święty Szarbelu, hojny Dawco napełniający Błogosławieństwami stworzenia,
Święty Szarbelu, wonne kadzidło cedrów Libanu,
Święty Szarbelu, światło oświecające Kościół Boży,
Święty Szarbelu, światłości wspaniała, którego grób przez 40 dni nadziemskim blaskiem jaśniał,
Święty Szarbelu, wdzięczny powierniku wysłuchujący próśb wiernych,
Święty Szarbelu, niewinny i posłuszny ponad wszelką chwałę,
Święty Szarbelu, biedaku kochający i przyjmujący z miłości każde cierpienie,
Święty Szarbelu, głosie wołający i budzący sumienia,
Święty Szarbelu, doskonały wzorze dany ludzkości naszego stulecia,
Święty Szarbelu, Aniele w naturze człowieka,
Święty Szarbelu, bezcenny klejnocie zakonów,
Święty Szarbelu, skarbie nasz i wieczna chlubo,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K.: Módl się za nami święty Szarbelu.
W.: Abyśmy się stali godnymi obietnic Pana Chrystusowych.
Módlmy się: Boże, Ty świętego Szarbela, kapłana i pustelnika, porwałeś i zraniłeś pięknością Swojego Oblicza już tu na ziemi, przez co stał się mocarzem ducha i heroicznym wzorem modlitwy oraz pokuty. Dzięki Kościołowi, Mistycznemu Ciału Chrystusa był w nieustannym zjednoczeniu ze swoim Panem i z ludźmi, poprzez okazywane im miłosierdzie. Spraw, prosimy, abyś za jego wstawiennictwem zaszczepił w nasze serca zrozumienie dla ważności życia duchowego, pragnienie zadośćuczynienia oraz tego, co jest konieczne dla naszego uświęcenia i zbawienia, ponieważ nie potrafimy go tak doskonale naśladować w samotności, umartwieniu i sposobach uświęcania się. Amen.
Modlitwa: Święty Ojcze Charbelu, który wyrzekłeś się przyjemności światowych i żyłeś w pokorze i ukryciu w samotności eremu, a teraz przebywasz w chwale nieba, wstawiaj się za nami. Rozjaśnij nasze umysły i serca, utwierdź wiarę i wzmocnij wolę. Rozpal w nas miłość Boga i bliźniego. Pomagaj w wyborze dobra i unikania zła. Broń nas przed wrogami widzialnymi i niewidzialnymi i wspomagaj w naszej codzienności. Za Twoim wstawiennictwem wielu ludzi otrzymało od Boga dar uzdrowienia duszy i ciała, rozwiązania problemów w sytuacjach po ludzku beznadziejnych. Wejrzyj na nas z miłością, a jeżeli będzie to zgodne z wolą Bożą, uproś nam u Boga łaskę, o którą pokornie prosimy, a przede wszystkim pomagaj nam iść codziennie drogą świętości do życia wiecznego. Amen.

Nowenna do św. Jana Marii Vianneya 26 lipca – 03 sierpnia

Św. Jan Maria Vianney
Światu potrzeba dobrych kapłanów, ale też odważnych. Widzimy coraz częściej, że kapłani są atakowani, wyśmiewani, umniejszana jest ich rola i sprowadzana nie do powołania, a do jednego z wielu zawodów. Wyraźnie widać, że błędy niektórych księży są generalizowane i „przenoszone” na pozostałych. 
Być może zechcecie podjąć Nowennę do św. Jan Marii Vianneya, patrona proboszczów, w intencji konkretnego kapłana bądź po prostu pomodlić się tą nowenną 
w intencji kapłanów w ogóle – by mieli dwagę zawsze stać przy Chrystusie. Może być to piękny prezent dla naszych księży, a prezenty bez okazji, cieszą przecież najbardziej…Zapraszamy serdecznie!
 
Modlitwa na każdy dzień nowenny:
,,Kocham Cię, o mój Boże i moim jedynym pragnieniem jest kochać Cię aż do ostatniego tchnienia mego życia. Kocham Cię, o mój Boże, nieskończenie dobry i wolę umrzeć kochając Cię, niż żyć bez kochania Ciebie. Kocham Cię, Panie i jedyna łaska, o jaką Cię proszę to kochać Cię wiecznie… Boże mój, jeśli mój język nie jest zdolny mówić w każdej chwili, iż Cię kocham, chcę, aby moje serce powtarzało Ci to za każdym moim tchnieniem”.
Dzień pierwszy:
,,KIEDY DZIŚ WIECZOREM BĘDZIECIE KŁADLI SIĘ SPAĆ… Co byście powiedzieli o człowieku, który zajmuje się polem sąsiada, a swoje zostawia odłogiem? 
Tak właśnie postępujecie. Ciągle grzebiecie w sumieniach innych ludzi, a wasze własne zarastają chwastami. Kiedy śmierć po nas przyjdzie, jak bardzo będziemy żałować, że tyle czasu poświęciliśmy na zajmowanie się sprawami innych, a tak mało dbaliśmy o własne sumienie. Bowiem nie z postępków bliźniego będziemy rozliczani, lecz z własnych. Patrzmy lepiej we własne sumienie, tak jak się patrzy sobie na ręce, jeśli chce się sprawdzić, czy są czyste… Kiedy dziś wieczorem będziecie się kładli spać, wyobraźcie sobie, że leżycie w trumnie, z rękami złożonymi na krzyż, z oczyma zamkniętymi na wieki, przykryci śmiertelnym całunem. 
A potem powiedzcie sobie: czego bym pragnął w takiej chwili? Moja dusza zabrudzona jest tyloma grzechami, za które nie otrzymałem jeszcze przebaczenia. Czy tak chciałbym stanąć na sądzie Bożym? Czy w godzinie śmierci będę miał przy sobie spowiednika? Przecież gdybym umarł nagle, poszedłbym do piekła. Nie będę więc zwlekał, ale natychmiast zmienię swoje życie, żeby uzyskać utraconą przyjaźń Boga i prawo do nieba”.
Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny:
Chwała Ojcu… (trzy razy).
Dzień drugi:
GRZECH ŚMIERTELNY… ,,O, przeklęty grzechu śmiertelny, jak mało cię ludzie znają, a jak często cię popełniają! Powodujesz straszne zniszczenia w naszej świętej wierze, jesteś katem dusz, źródłem potępienia, ohydą w oczach Nieba i spustoszeniem ziemi! Przeklęty, jesteś przyczyną naszych doczesnych i wiecznych nieszczęść, nieubłaganym katem jesteś samego Jezusa Chrystusa! Przeklęty grzechu, kto cię dobrze poznał, ten nigdy nie odważy się ciebie popełnić! Nikt z ludzi nie jest w stanie pojąć, jak wielkie zło tkwi w grzechu śmiertelnym. Gdybym mógł otworzyć bramy piekielne i pokazać wam wszystkie ofiary tego grzechu, gdyby każdy z potępieńców przedstawił wam rozdzierające cierpienia, które musi ponosić przez całą wieczność, to może wówczas mielibyście pojęcie o tym, czym jest grzech. Cokolwiek bym wam nie powiedział o jego złu, zawsze będzie coś bardzo niejasnego i bardzo odległego od samej rzeczywistości grzechu… Cóż za straszna ślepota, kiedy marne stworzenie podnosi bunt przeciw swojemu Stwórcy, przeciw Temu, który w jednej chwili mógłby je unicestwić jednym aktem Swojej woli… Grzech śmiertelny to odwrócenie się od Boga i niemądre oddalenie się stworzeniom. Odwrócenie się od Boga to przejaw jakiegoś wstrętu i oporu serca przeciw wszystkiemu, co łączy się z wiarą. Pogarda dla pokuty, dla umartwień, dla przekazywania miłości nieprzyjaciół. Grzech śmiertelny zaślepia i to do tego stopnia, że człoweik w stanie grzechu nie rozeznaje zła, którego się dopuszcza”.
Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny:
Chwała Ojcu… (trzy razy).
Dzień trzeci:
O GRZECHU ŚWIĘTOKRADZTWA: ,,Święty Jan Chryzostom powiada, że grzechy chrześcijan są w szerszym znaczeniu świętokradztwami. Świętokradztwo w znaczeniu ścisłym to znieważenie rzeczy poświęconych Bogu, na przykład Kościołów, naczyń świętych, osób oddanych na służbę Bożą, Sakramentów Świętych. Ale w znaczeniu ogólnym każdy chrześcijanin jest świątynią Ducha Świętego. W Komunii Świętej przyjmuje on przecież do serca Ciało i Krew Chrystusa. Tymczasem po grzechu ciężkim traci on łaskę, a z nią także ustępuje z duszy ludzkiej Bóg, bierze ją natomiast w posiadanie duch piekielny. Czy zatem nie jest to wielka profanacja 
i świętokradztwo? Zdarzają się ludzie głusi na wyrzuty sumienia; inni znów okazują się niemowami, kiedy przychodzi im oskarżać się za swoje grzechy. A jakie to straszne nieszczęście, kiedy ktoś ze wstydu albo strachu ukrywa grzech śmiertelny! Kłamie on wobec Jezusa Chrystusa, a wtedy lekarstwo i miłosierdzie, jakie Zbawiciel okazuje tu skruszonym grzesznikom, taki człowiek sam zamienia sobie w truciznę. A przecież tak wielu ludzi przy spowiedzi dopuszcza się świętokradztwa! O, jak bardzo ślepi są grzesznicy, którzy wstydzą się albo też boją wyspowiadać się ze swoich upadków! Na co się przyda to ukrywanie, skoro kiedyś tajniki serc zostaną odsłonięte na oczach całego świata? Skutkiem świętokradzkiej spowiedzi okazuje się zaślepienie i zatwardziałość serca, które nie opuszczają człowieka aż do śmierci. Źle spowiada się ten, kto nie chce naprawić wyrządzonej krzywdy, choć może to zrobić. Złe są też spowiedzi kobiety czy dziewczyny, która utrzymuje niebezpieczne stosunki i nie chce ich zerwać. Takie osoby najczęściej nie przyznają się do winy i podczas spowiedzi ukrywają swoje grzechy. Kto zataja grzechy, ten chce oszukać nie księdza – chce oszukać samego Boga, a to przecież jest rzeczą nieprawdopodobną! Gdyby dziś, w tym kościele, Bóg zrzucił zasłonę z serc wszystkich, którzy tu są, to okazałoby się, że na wielu z tych serc wyryty jest wyrok potępienia zaciągnięty z powodu świętokradzkich Komunii. Bo wielu przystępuje do Stołu Pańskiego po złej spowiedzi, jako żer albo zataili swoje grzechy, albo nie mieli najmniejszego żalu i postanowienia poprawy. Inni znów przystępują do Komunii w gniewie i z przywiązaniem do grzechów i w ten sposób znieważają Ciało i Krew Pana. Kiedy zbliża się do Stołu Pańskiego świętokradca, wydaje się jakby Zbawiciel mówił do niego, jak kiedyś do Judasza: <Po co tu idziesz, przyjacielu? Znakiem pokoju, pocałunkiem wydajesz Syna Człowieczego. Zatrzymaj się, synu, zlituj się nade Mną>. Ale te błagania nie pomagają, tak jak nie skutkują też wyrzuty sumienia. Przeniewiercy pomimo wszystko mają czelność dopuszczać się tego straszliwego czynu! Mówi św. Paweł, że Żydzi nie ukrzyżowaliby Zbawiciela, gdyby Go znali. A ty, przyjacielu, wiesz Kogo przyjmujesz, bo kapłan przed podawaniem Komunii Świętej mówi do ciebie: <Oto Baranek Boży, który gładzi grzechy świata>. On – Święty i Czysty! Jeżeli więc poczuwasz się do grzechu, nie podchodź, bo Bóg mógłby cię strzaskać piorunami Swojego gniewu, a twoją duszę wtrącić do piekła! Gdyby człowiek zadawał sobie sprawę, jak wielkim złem jest świętokradztwo, wolałby tysiąc razy umrzeć niż się go dopuścić, choćby tylko raz. Jest ono najstraszliwszą niewdzięcznością względem Boga – zatruwa serce i umartwia w grzeszniku duszę sprawiając, że staje się ona mieszkaniem i niewolnicą szatana. To straszne przestępstwo jest podobne do ostrego miecza, którym grzesznik zabija samego siebie, oddając się przy tym na łup piekła. Kochani! W jakim miejscu – gdzie? – Znajdzie się Jezu, skoro wasze oczy są powalone brudnymi, cudzołożnymi spojrzeniami, wasze ręce – haniebnymi dotknięciami, wasze usta i język – bezwstydnymi pocałunkami, skoro wasze serce jest czarne i potworne, podobne do zwęglonego drewna, które przez kilka tygodni leżało w ogniu? Sprawdzajcie sami siebie, czy przypadkiem nie popełniliście kiedyś świętokradztwa! Jakże to straszny ból dla miłosiernego Boga, kiedy ludzie bezbożni znieważają Jego Przenajdroższe Ciało i Przenajświętszą Krew! Jak ciężka, jak surowa kara czeka chrześcijan, którzy dopuszczają się takiej zbrodni! Nie potrafię we właściwy sposób przedstawić wam tego, jak wielkim grzechem jest świętokradzka Komunia Święta! Zbawiciel świata raz jeden poniósł śmierć na ziemi, tymczasem ludzie przewrotni wciąż odnawiają tę Jego mękę przez niegodne przyjmowanie Go do swoich serc!”
Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny:
Chwała Ojcu… (trzy razy)
Dzień czwarty:
O GRZESZNYCH NAMIĘTNOŚCIACH I NAŁOGACH: ,,Przyczyna twoich upadków i twojego odrzucenia nie tkwi w złych przykładach, ani w złych okazjach, ani
w słabości, ani w braku łaski. Zgubiłeś się, bo szedłeś za namiętnościami – zgubiłeś się, bo sam tego chciałeś. Kto pojmie zaślepienie bezbożnika, który zwierzęcą rozkosz stawia wyżej niż radość wieczną, jakiś drobiazg wyżej niż Królestwo niebieskie, obżarstwo wyżej niż ucztę Błogosławionych w mieście Bożym! Biedna duszo, sprzedadzą cię ludzie za bezcen: pijak za kieliszek trunku, skąpiec za garść siana, żarłok za suty półmisek, lubieżnik za ohydną rozkosz. Jak nisko cię cenią, jak strasznie cię lekceważą! Powiecie może: <Ale my tego nie chcemy… Niech nas Bóg broni od podobnych bluźnierstw!> O, drogi Boże, do jak okropnej przepaści wiedzie człowieka grzech! Piękna wymówka! Potępieńcy, którzy się teraz palą w piekle, też nie mieli ochoty iść na potępienie. Ale czy są z tego powodu mniej winni? Nie. Bo wiedzieli dobrze, ze przez taki a taki czyn, albo przez takie a takie słowo dopuszczają się grzechu śmiertelnego.”
Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny:
Chwała Ojcu… (trzy razy)
Dzień piąty:
 O GRZECHACH POPEŁNIANYCH PODCZAS MODLITWY: ,,Bo czym się zajmujecie, kiedy idziecie na spotkanie towarzyskie? Ludźmi, których tam spotykacie. 
I tutaj też: widzicie oczami na wszystkie strony, przyglądacie się ścianom, dekoracjom, witacie się ze znajomymi, rozmawiacie. Nie mówiąc już o złych pragnieniach i spojrzeniach. Dla grzesznika, który się nie chce zmienić, kościół jest, że tak powiem salą balową czy koncertową, nie domem Bożym! Żeby przynajmniej wasze myśli, kiedy jesteście w domu Bożym, były choćby tylko obojętne, a nie grzeszne! Podczas modlitwy po głowie człowieka snują się jego ukochane przedmioty i to im kłania się on jako swojemu ,,bogu”. W modlitwie czasami mówicie do Boga: <Oddaję Ci cześć i hołd; kocham Cię, Panie z całego serca>. Łudzisz się przyjacielu, ty wielbisz nie Boga, tylko swojego bożka. Twoim bożkiem jest ta młoda osoba, której oddałeś serce i którą bez przerwy zaprzątasz sobie umysł. A twoim bogiem, kto jest, siostro? Czy nie ten młody człowiek, któremu starasz się przypodobać nawet w kościele – tu, gdzie powinnaś opłakiwać swoje grzechy i prosić Boga o przebaczenie? W czasie Mszy św. lub w czasie modlitwy przychodzi wam do głowy zazdrosna myśl albo chęć zemsty. Jeśli kochacie dobrego Boga bardziej niż takie myśli, to szybko je odrzucicie. Ale jeżeli nie odpychacie ich od siebie, to okazujecie przez to, że wyżej cenicie takie myśli niż Boga, że są one godne tego, żeby królować w waszym sercu. Widzicie, więc, że podczas modlitwy oddajecie hołd nie prawdziwemu Bogu, ale swoim złym skłonnościom i namiętnościom.”
Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny:
Chwała Ojcu… (trzy razy)
 
Dzień szósty:
O GRZESZNIKACH ZATWARDZIAŁYCH: ,,Zatwardziały grzesznik, kiedy się modli nie ma zamiaru naigrawać się z Boga, a przecież się naigrawa, kiedy na przykład nie chce powstać z grzechu, a mówi: <Boże mój, kocham Cię>. Bo nie kocha Stwórcy, skoro kocha grzech. Taka modlitwa nie może być aktem pobożności; ona jest obłudą, a fałszem i obłudą nie można Bogu oddawać czci. Jest haniebną zniewagą, jeżeli na ustach ma się imię Jezusa Chrystusa, a jednocześnie się Go 
w sercu krzyżuje… Niejeden zatwardziały grzesznik mówi na modlitwie: <Mój Boże, wierzę mocno, że jesteś tutaj obecny>. Przyjacielu! Przed Bogiem drżą Święci Aniołowie, którzy nie ośmielają się podnieść ku Niemu oczu, więc zasłaniają skrzydłami swoją twarz, bo nie mogą znieść blasku Jego Majestatu! A ty, okryty grzechami, klękasz sobie na jedno kolano, a drugie trzymasz w powietrzu! A więc te słowa, które wychodzą ci z ust – że wierzysz w obecność Bożą – są czymś wstrętnym. Jesteś podobny do małpy, która naśladuje to, co widzi u innych. Taka modlitwa to czysta kpina. Grzesznicy, którzy w swoich nieprawościach śpią – którzy nie zamierzają porzucić swoich grzechów, a mimo to przychodzą się modlić – żyją tylko pozornie, bo dawno już poumierali. Modlitwa takiego grzesznika – grzesznika, który nie chce się poprawić – jest wedle Ducha Świętego obmierzła w oczach Pana. Jest czynnością śmieszną, pełną sprzeczności i kłamstwa. Jest zniewagą Boga. Gdy zatwardziały grzesznik odmawia akt skruchy, zabawia się w kłamcę i zwykłego błazna. Niech sobie mówi: Boże, ty widzisz moje grzechy, ale patrz również na skruchę mojego serca! Gdzie ten twój żal, człowieku? Przechwalasz się tylko, ale skruchy w sobie nie masz. Mieli ją święci pustelnicy żyjący po lasach – ludzie, którzy w dzień i w nocy opłakiwali swoje grzechy. Gdybyśmy przeszli szczegółowo każdą modlitwę, którą odmawia taki grzesznik, dostrzeglibyśmy tam same fałsze i obłudę. Zatwardziały grzesznik chodzi jeszcze wprawdzie na Mszę Świętą i odmawia jakieś modlitwy, ale nie robi tego w intencji podobania się Panu Bogu i zbawiania swojej duszy, ale wyłącznie z prostego zwyczaju i z rutyny, jakiej nabrał od młodości. Pan Bóg dopuszcza zatwardziałego grzesznika i wydaje go na łup namiętności. Nic go już nie wzrusza – on wszystkim gardzi. Wie, że kiedy umrze w tym stanie, czeka go wieczne potępienie. Nie dba o to, kpi sobie z napomnień. Jak godny politowania jest stan tych nieszczęśliwych dusz! Jak bardzo gorąco – z jakimi wręcz łzami! – powinniśmy się modlić o ich nawrócenie!”
Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny:
Chwała Ojcu… (trzy razy)
 
Dzień siódmy:
O DUSZACH OZIĘBŁYCH: ,,Kiedy mówię do was o okropnym stanie duszy oziębłej, nie mam wcale na myśli ludzi, którzy żyją w grzechu śmiertelnym i nie chcą się z niego podnieść. Do oziębłych nie zaliczam też tych, którzy chcieliby należeć do Boga i do świata; którzy to korzą się przed swoim Stwórcą, to znów wyciągają ręce do świata. Na czym więc polega oziębłość w służbie Bożej? Otóż dusza letnia nie umarła zupełnie w oczach Boga: jest w niej jeszcze wiara, nadzieja i miłość. Ale wiara bez gorliwości, nadzieja bez mocy i miłość bez ognia i zapału. Osoba oziębła nie zastanawia się nad stanem swojej duszy, jest zadowolona ze wszystkich swoich spowiedzi, nie boi się dawniejszych grzechów. Na Mszę św. idzie z przyzwyczajenia, nie myśląc wiele o znaczeniu Najświętszej Ofiary. Inne praktyki z byle powodu opuszcza. W kościele jest roztargniona, nie stara się o skupienie, postów nie zachowuje skrupulatnie. Stan oziębłości jest dużo bardziej niebezpieczny niż stan wielkiego grzesznika. Wielki grzesznik, który opuszcza spowiedź wielkanocną i jest uwikłany w haniebne występki, od czasu do czasu jęczy jednak nad swoją moralną nędzą i z Bożą pomocą z czasem się z niej wydźwignie. A dusza obojętna jest z siebie zadowolona; zdaje się jej, że jest w przyjaźni z Bogiem, podczas gdy On patrzy na nią ze wstrętem i w końcu wyrzuci ją ze Swoich ust, czyli skaże na potępienie. Ile to dusz zginęło w ten sposób, mój Boże! Jeżeli chcecie wydobyć się 
z oziębłości, przenoście się od czasu do czasu myślą pod bramy piekieł i posłuchajcie tam narzekania i jęków potępionych, którzy dlatego zginęli na wieki, że w sprawie zbawienia swojej duszy byli leniwi i oziębli. A potem wnieście się myślą ku niebu i patrzcie, na jaką chwałę zasłużyli Święci dlatego, że na świecie mężnie walczyli, zadając gwałt swoim namiętnościom.”
Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny:
Chwała Ojcu… (trzy razy)
Dzień ósmy
O KONIECZNOŚCI UMARTWIANIA CIAŁA I OWOCACH MODLITWY: ,,Dlaczego niekontrolowanie się przy jedzeniu i piciu prowadzi do złego? Otóż dlatego, 
że ciało pożąda przeciw duchowi, dąży do jego zguby. Koniecznie zatem trzeba je umartwić – inaczej prędzej czy później wtrąci ono duszę do piekła. Osoba, której zależy na zbawieniu duszy, każdego dnia umartwia się – choćby w małej rzeczy, jak w pokarmie, napoju czy odpoczynku… Jeśli więc, bracia drodzy, chcecie zachowywać czystość duszy to koniecznie musicie odmawiać czegoś swojemu ciału – inaczej poprowadzi was ono na potępienie… Poprzez modlitwę obcujemy z Bogiem, Aniołami i Świętymi i uduchowiamy się. Nasze serce i umysł odrywają się powoli od stworzeń, zatapiają się w rzeczach wyższych i coraz bardziej kochają dobra niebieskie”.
Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny:
Chwała Ojcu… (trzy razy)
Dzień dziewiąty:
O OFIERZE MSZY ŚWIĘTEJ: ,,Wszystkie dobre uczynki razem wzięte nie są warte jednej Mszy świętej, bo tamte są dziełami ludzkimi, a Msza jest dziełem Bożym. Nawet męczeństwa nie da się porównać z Mszą święta – jest ona bowiem ofiarą, jaką człowiek składa Bogu ze swojego życia, a Msza św. jest Ofiarą, jaką Bóg złożył 
z samego siebie człowiekowi, przelewając za niego krew… Kapłan jest kimś bardzo wielkim, gdyby pojął swoje powołanie do końca umarłby… Sam Bóg jest mu posłuszny. Na słowa kapłana Chrystusa zstępuje z nieba i daje się zamknąć w małej hostii. Ojciec nieustannie patrzy z nieba na ołtarz: <To jest mój Syn umiłowany, 
w którym mam upodobanie> [Mt 17,5a]. Wobec zasług tak wielkiej ofiary, Ojciec nie może Synowi niczego odmówić. Gdybyśmy mieli wiarę, ujrzelibyśmy Boga w kapłanie, jak się widzi światło przez szybę, jak wino pomieszane z wodą. Po konsekracji, kiedy trzymam w dłoniach Najświętsze Ciało Pana, jeśli przeżywam chwile zniechęcenia i myślę, że godny jestem tylko piekła, mówię w duszy: <Gdybym tylko mógł zabrać Go ze sobą do piekła, w Jego obecności czułbym się tam jak w raju! Mógłbym cierpieć tam przez całą wieczność, gdybym mógł przebywać tam razem z Jezusem. Wtedy jednak nie byłoby to już piekło, bo płomienie Bożej miłości prędko ugasiłyby ogień sprawiedliwości… Po konsekracji Bóg jest z nami obecny, tak samo, jak jest obecny w niebie. Gdybyśmy w pełni zdawali sobie z tego sprawę, umarlibyśmy z miłości. Pewien kapłan zaczynał wątpić, że jego słowa rzeczywiście sprowadzają Chrystusa na ołtarz; w tej samej chwili hostia, którą trzymał w dłoniach, zaczęła ociekać krwią wsiąkającą w korporał… Gdyby nam ktoś powiedział, że o tej godzinie jakiś zmarły ma powstać z grobu, zaraz byśmy tam pobiegli, żeby zobaczyć cud. A czyż konsekracja, podczas której chleb i wino stają się Ciałem i Krwią samego Boga, nie jest o wiele większym cudem niż wskrzeszenie umarłego? Potrzeba przynajmniej kwadransa, żeby dobrze przygotować się do Mszy św. W tym czasie trzeba głębokiego uniżenia, jakiego Chrystus dokonuje w sakramencie Eucharystii; trzeba zrobić rachunek sumienia, gdyż aby dobrze przeżyć Mszę św. powinniśmy być w stanie łaski uświęcającej… Gdybyśmy znali cenę ofiary Mszy św. albo raczej gdybyśmy mieli głębszą wiarę, uczestniczylibyśmy w niej z o wiele większą gorliwością.”
Modlitwa na zakończenie każdego dnia nowenny:
Chwała Ojcu… (trzy razy).

 

Telewizja Chrystusa Króla w Chicago
Kaja Godek: KOMU TAK NAPRAWDĘ ZALEŻY NA ABORCJI?
https://www.youtube.com/watch?v=tBiBHZPxaIc
Broniąc Kościoła spotykamy wyjątkowych ludzi
https://www.youtube.com/watch?v=brX4gi1NDfA
Króluj nam Chryste ♥️🙏🇵🇱 19.7 Kiekrz+ Poznań Zapraszamy wszystkich
Polaków do udziału w pielgrzymce!
https://www.youtube.com/watch?v=KvfmNLvySzI
Króluj nam Chryste ♥️🙏🇵🇱 20.7 Poznań
https://www.youtube.com/watch?v=ScNjcWMhYcc
Króluj nam Chryste ♥️🙏🇵🇱 19-20 Poznań Chrystusa Króla! Zapraszamy na Pielgrzymkę wszystkich Polaków
https://www.youtube.com/watch?v=ZudeYWb0pSQ
Króluj nam Chryste ♥️🙏🇵🇱 23.7 Poznań: Zalanie Polski „uchodźcami” przez rządzących udających Polaków
https://www.youtube.com/watch?v=VFjuVVHG9wc

23 Lipca 2022! TO JUŻ DZIŚ Polsce POTRZEBNA POMOC – Orędzie św Michała Luz de Maria Czasy Ostateczne

POLACY OBSERWUJCIE SYTUACJĘ KTÓRA NADCHODZI TRAGICZNA OCZYWIŚCIE Z WINY FRANCISZKA PAPIEŻA ZBUNTOWANEGO BERGOLIO. GDYBY CHCIAŁ BYĆ KATOLIKIEM, TO BY SAM PYTAŁ PANA BOGA, JAKO „DRUGI PO BOGU” I PROWADZIŁBY LUDZKOŚĆ WEDŁUG WOLI BOŻEJ. ON BEZBOŻNY BOJĄCY SIĘ SZATANA – CAŁUĄCY SŁUGI ALLACHA W BUTY A LEKCEWAŻĄCY NAJŚWIĘTSZY SAKRAMENT PIERWSZY BŁĄDZI I LUDZI DO ZDRADY PANA BOGA ZBAWICIELA NAMAWIA. NIECH SAM JEDZIE DO MEDJIUGORIE, TO MATKA BOŻA UCZYNI CUD I ZAMIENI MU SERCE Z BEZBOŻNEGO NA BOGOBOJNE. SAM POWINIEN PYTAĆ PANA BOGA, CO TRZEBA UCZYNIĆ, ABY ZAPEWNIĆ PLANECIE ZIEMI I JEJ MIESZKANCOM POKÓJ I SPOKÓJ. BEGOLIO PRZYJAŹNI SIĘ Z MASONAMI, INNYMI WYZNAWCAMI I SZATANA PACHOŁKAMI A NIE Z BOGIEM JEZUSEM ZBAWICIELEM I JEGO ANIOŁAMI.

23 Lipca 2022! TO JUŻ DZIŚ Polska POTRZEBNA POMOC – Orędzie św Michała Luz de Maria Czasy Ostateczne
https://www.youtube.com/watch?v=83Y6cPP4vOw
 
Modlitwa za Polskę za wstawiennictwem Świętego Andrzeja Boboli 23 lipca 2022
https://www.youtube.com/watch?v=Oi5-gqlENqE
Ks. Chmielewski | Konferencja w Strachocinie
https://www.youtube.com/watch?v=gz0vurnCC5A
 
Ks. Glas | Modlitwa za Ojczyznę w Strachocinie
https://www.youtube.com/watch?v=M_Il97cG9gU
 
Ks. Glas | Musicie walczyć! | Bazylika Bożego Ciała w Krakowie
https://www.youtube.com/watch?v=W5a_Z47NoEY
Kolejny kraj mówi „nie” planom Komisji Europejskiej /KONFEDRACJA: Cyniczna polityka energetyczna Niemiec_PLUS_INNE
UWAGA-Kliknij na obrazek lub nagłówek aby przeczytać cały artykuł lub wysłuchać program

 

 
O instrumencie do działania dla wolności jakim są Wolne Wybory
Szanowni Państwo,
 
Piszę do koordynatorów i członków Wolne Wybory oraz przyjaciół.

 

Wakacje, upały nie sprzyjają aktywności. Chciałbym jednak przypomnieć o naszych działaniach.   

 

Wolne Wybory daje każdemu instrument do działania na rzecz wolności. Jak ten instrument wykorzystamy, zależy wyłączenie od nas samych i naszej aktywności. Każdy koordynator i każdy członek może z tego instrumentu skorzystać. Co trzeba zrobić?

 

1. Zwiększyć liczebność i siłę ruchu – musimy mieć koordynatorów i członków w całej Polsce – po to by móc w całej Polsce stworzyć komitety wyborcze i działać lokalnie.

 

2. Szukać w środowisku lokalnym i ogólnopolskim ludzi wartościowych, których warto poprzeć w wyborach i ich promować przez organizację spotkań itd.   

 

3. Nawiązać współpracę z innymi organizacjami o charakterze wolnościowym i przeprowadzać z nimi wspólne akcje. 

 

4. Podejmować inicjatywy jakie są w danym momencie słuszne (wcześniej sprzeciwialiśmy się sztucznie nadmuchanej pandemii i przymusowi szczepionkowemu, dzisiaj wciąganiem nas do wojny na Ukrainie i ukrainizacji Polski – to nie chodzi o pomoc dla uchodźców, ale o podporządkowywanie polityki naszego kraju polityce ukraińskiej i banderyzacji).

 

Zachęcam wszystkich do tych działań i o informowanie o nich. 

 

Ruch Wolne Wybory powstał dla obrony wolności Polski i wolności osobistej. Jesteśmy w pełni otwarci na współpracę z innymi organizacjami, które mają podobne cele. Problem polega na tym, że jak zauważyłem, często te organizacje powstają po to by nas podzielić i są prowadzone przez osoby anonimowe, często bez żadnych osiągnięć życiowych i z wielkim ego. Jeżeli jednak nie pokonamy tych słabości związanych ze współpracą i nie stworzymy wspólnie silnego ruchu wolnościowego, wówczas wygrają: pandemia, wojna, depolonizacja, zniewolenie i kompletne podporządkowanie nas interesom obcym. 

 

Inicjatywy Grzegorza Brauna – jego opór przeciw wojnie i ukrainizacji oraz działanie dla pokoju są bardzo cenne. Dlatego wystąpiliśmy wspólnie i wydaliśmy Oświadczenie na temat pokoju. Patrz wideo poniżej.

 

https://www.youtube.com/watch?v=8svqK5KnOw8&t=19s

Pokój wam, nie bójcie się. Pokój łączy ludzi; wojna dzieli. Nic nie jest stracone przez pokój; wszystko może być stracone przez wojnę. Konferencja pokojowa w…

O mojej działalności można się dowiedzieć na stronie www i z Wolne Wybory TV. Mamy wiele cennych filmów. 

Brakuje nam: dobrej komórki medialnej, dobrej komórki organizacyjnej, wystarczających funduszy. Jeżeli ktoś może w tych obszarach pomóc i włączyć się do działań, proszę i zapraszam. Jeżeli wejdziemy na zrzutka.pl, ludzie zrzucają się na drony dla Ukrainy, a nie dla wolności w Polsce — to świadczy do jakiej niskiej świadomości społecznej doszliśmy i jaka bolesna lekcja czeka nas w przyszłości. 

 

Każdy koordynator powinien pod koniec miesiąca wysłać krótkie (max jedna strona) sprawozdanie ze swojej działalności. Ciekawsze wydarzenia dajemy na stronę internetową.

 
Pozdrawiam serdecznie,
 
Włodzimierz Korab-Karpowicz
Przewodniczący Wolne Wybory
 

Zasilcie Państwo szeregi ruchu Wolne Wybory i wspierajcie nas.

WSPIERAJ NAS: https://wolnewybory.org/wspieraj-nas/ 

ZRZUTKA NA WOLNE WYBORY: https://zrzutka.pl/4m5t8y  

…………
Wykład o filozofach zniszczenia: Marks, Wittngenstein, Harari i ludzkiej ewolucji — polecam. 

https://www.youtube.com/watch?v=70T1LxgYFi0&t=607s

KAŻDY NORMALNIE MYŚLĄCY CZŁOWIEK POBOŻNY I BEZBOŻNY ODRÓŻNI JAKI BÓG JEST WŁAŚCIWY I PRAWDZIWY – TYLKO TEN, KTÓRY BRONI ŻYCIA, SZERZY POKÓJ, ZGODĘ I MIŁOŚĆ DUCHOWĄ, BO WYZNAWCY INNYCH BOGÓW REKLAMUJĄ I SZERZĄ NIENAWIŚĆ, ZABIJANIE I NISZCZENIE INNYCH OSÓB I RELIGII. BÓG KATOLIKÓW DAŁ LUDZIOM WOLNOŚĆ WE WSZYSTKIM I PROSI LUDZI O MODLITWY I WYZBYCIE SIĘ GRZECHÓW. WIĘC KTÓRY BÓG JEST BOGIEM? 
 
Jan Pospieszalski o nowej fali antykatolickiej agresji /
Orban: Wojna na Ukrainie wstrząsnęła polsko-węgierską współpracą_PLUS_INNE
UWAGA-Kliknij na obrazek lub nagłówek aby przeczytać cały artykuł lub wysłuchać program
RÓŻNE WIRUSY POJAWIĄ SIĘ, GDYŻ WIELE ICH WYPRODUKUJĄ MASONI CHCĄCY RZĄDZIĆ CAŁYM ŚWIATEM PACHOŁKI LUCYFERA. SZCZEPIONKI TEŻ SĄ ICH PRODUKCJI, ABY JAK NAJWIĘCEJ ZABIĆ LUDZI, BO MNIEJSZĄ ILOŚCIĄ JEST ŁATWIEJ RZĄDZIĆ. WAŻNE JEST, ŻE ZARABIAJĄ NA TYCH ŚMIERTELNYCH „LEKACH” MILIARDY.

Orędzie Maryi: POJAWIĄ SIĘ NOWE WIRUSY 
Zobacz szczegóły powiązanego obrazu

Trevignano Romano, 23 lipca 2022 r.

Moje dzieci, dziękuję wam, że jesteście tutaj na modlitwie i odpowiedzieliście na moje wezwanie w waszym sercu. Dzieci, to jest czas niesprawiedliwości, bądźcie pokorni i czyńcie pokutę. Dzieci, biskupstwo Rzymu jest w poważnych tarapatach, módlcie się za kapłanów, Kościół jest i zawsze będzie jeden i święty, ale niektóre dusze, które w nim żyją, zostaną porwane przez zło. Przyjdźcie tutaj, do tego miejsca pobłogosławionego przez Ojca i napijcie się ze źródła mojego Syna Jezusa Moje dzieci, huragany wzrosną, wkrótce będzie atak zła, proszę uwierzcie moim słowom. Moje dzieci, mój Syn oddzieli zło od dobra, wy będziecie dalej się modlić, czasy będą coraz trudniejsze, pojawią się nowe wirusy, wasza wolność wisi na włosku. Bądź wojownikami światła. Teraz błogosławię wam w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, Amen.

Orędzie Maryi: POJAWIĄ SIĘ NOWE WIRUSY | Gisella Cardia
(Trevignano Romano, Włochy) 23.07.2022 
https://www.youtube.com/watch?v=ukv4b7f1UcM