Globalny plan zakłócenia łańcucha dostaw – kolejny spektakl w repertuarze NWO

 

Pracownicy żeglugi piszą: „Jesteśmy świadkami bezprecedensowych zakłóceń i globalnych opóźnień i niedoborów podstawowych towarów, w tym elektroniki, żywności, paliw i materiałów medycznych. Obecnie obserwuje się wpływ prawie dwuletniego wysiłku, który wywierany jest szczególnie na pracowników transportu morskiego i drogowego, ale także na załogi samolotów. Ich ciągłe złe traktowanie zwiększa presję na i tak już rozpadający się globalny łańcuch dostaw. W szczytowym momencie kryzysu związanego ze zmianą załogi 400 000 marynarzy nie było w stanie opuścić swoich statków, a niektórzy marynarze pracowali nawet przez 18 miesięcy w stosunku do swoich pierwotnych kontraktów. Loty zostały ograniczone, a pracownicy lotnictwa napotkali niespójność granic, podróży, ograniczeń i ograniczeń / wymagań dotyczących szczepień. Dodatkowe i systemowe zatrzymywanie się na granicach drogowych oznaczało, że kierowcy ciężarówek byli zmuszeni czekać, czasami tygodniami, zanim będą mogli ukończyć podróż i wrócić do domu”.

Koalicja związków wezwała rządy do przyznania swobody przemieszczania się pracownikom transportu i nadania im priorytetu dla szczepień. Sygnatariuszami listu są szefowie Międzynarodowego Związku Transportu Drogowego (IRU), Zrzeszenia Międzynarodowego Transportu Lotniczego (IATA), Międzynarodowej Izby Żeglugi (ICS) oraz Międzynarodowej Federacji Pracowników Transportu (ITF).

Ostrzeżenie koalicji pojawia się, gdy zaległości w łańcuchu dostaw pozostawiają wiele statków towarowych bezczynnie poza portami w USA. To pogłębia opóźnienia spowodowane brakiem kierowców ciężarówek w kraju, co grozi wykolejeniem sezonu zakupów świątecznych.

Detaliści ostrzegają również przed chaosem zakupowym w okresie świątecznym, ponieważ zaległości w łańcuchach dostaw spowodowały, że u wybrzeży Kalifornii pojawiło się ponad 70 kontenerowców, a kolejne 60 u wybrzeży Nowego Jorku. (Powiązane: porty zachodniego wybrzeża są zakorkowane, a około 60 statków kontenerowych wciąż czeka na dokowanie; linie zaopatrzenia nadal cierpią na zakłócenia.)

Korki w portach to stały problem w tym roku. Oczekuje się, że linie u wybrzeży Los Angeles spowodują niedobory w całym kraju, ponieważ kompleks portowy przetwarza 40 procent wszystkich kontenerów przybywających do USA Korki w tych portach, które służą jako główny punkt wejścia dla ładunków pochodzących z Chin, osiągnęły swój najdłuższy czas od początku pandemii. W tym roku był to uporczywy problem.

W marcu zator statków towarowych poza portem Long Beach spowodował poważne opóźnienia we wszystkich sektorach – od budownictwa i hydrauliki po handel detaliczny i projektowanie. „Wszystko, co przychodzi z zagranicy, gdzie zwykle było to osiem tygodni wcześniej, cytują około 16 do 20 tygodni” – powiedział wtedy prezes i dyrektor generalny Capitol Hardware Alan Bleecker. „To dotyczy prawie wszystkiego. Słyszę to z urządzeniami. Słyszę to z drewnem. Słyszę to z płytą gipsowo-kartonową, stal. Teraz firmy obuwnicze i odzieżowe starają się dostarczyć swoje towary z zagranicy w okresie świątecznych zakupów. Nike przyznało, że ma z tym problemy.

Korki w portach dotykają również producentów samochodów w USA. General Motors powiedział, że ograniczy produkcję w swoich zakładach w Indianie, Missouri i Tennessee z powodu niedostatku mikrochipów. Ford Motor ogranicza również produkcję samochodów ciężarowych.

„Nie ma ludzi, którzy mogliby przenieść kontenery i podwozie tam, gdzie muszą się udać. Więc masz mnóstwo rzeczy piętrzących się w portach i magazynach. Kiedy tak się dzieje, tym trudniej jest zdobyć rzeczy gotowe do przeniesienia”, mówi CBS John Drake, wiceprezes ds. strategii łańcucha dostaw w Izbie Handlowej.

Port Long Beach testuje całodobowy program pilotażowy, aby wydłużyć godziny odbioru ładunków w nocy, gdy ruch w regionie jest mniejszy. FedEx poinformował, że przekierowuje ponad 600 000 paczek dziennie, próbując poradzić sobie z niedoborem siły roboczej nękającym firmy w całych Stanach Zjednoczonych (powiązane: wzrost kosztów wysyłki, wąskie gardła w portach zagrażają globalnemu ożywieniu gospodarczemu).

Ceny rosną, ponieważ dostawy nie nadążają za popytem

Korki w portach bezpośrednio wpłynęły na ceny sztucznych choinek. Balsam Hill, firma zajmująca się sztucznymi drzewami z siedzibą w Kalifornii, sprzedaje w tym roku swoje mierzące cztery i pół stopy drzewo cedrowe z Wielkiego Kanionu za 499 USD. To o 199 USD więcej niż ten sam koszt drzewa w 2020 roku. „Nigdy w naszej historii nie podnieśliśmy cen w pobliżu tych cen i zarobimy znacznie mniej pieniędzy” – mówi Wall Street Journal, dyrektor generalny Balsam Hill, Mac Harman. „Po raz pierwszy dla nas katalog był niedostępny i nie mieliśmy żadnych produktów do sprzedania. Nasze przesyłki nie dotarły na czas. Wciąż staramy się ustalić, gdzie dokładnie znajdują się produkty. Czy nadal są na wodzie, czy utknęli w portach? Jeśli tak się stanie, możemy zbankrutować”.

Analitycy ostrzegają, że problemy z łańcuchami dostaw i niedobory mogą trwać długo do 2023 r. Ostrzeżenie pojawia się, gdy Costco ogłasza, że wynajmie trzy statki kontenerowe, aby importować produkty z Azji do USA i Kanady w celu złagodzenia nieszczęść w łańcuchu dostaw. Costco zostało zmuszone do przywrócenia limitów zakupu papieru toaletowego, ręczników papierowych i wody butelkowanej od 23 września. „Nakładamy pewne ograniczenia na kluczowe elementy, takie jak problemy z kąpielami, ręczniki papierowe i woda Kirkland Signature”, mówi Costco, dyrektor finansowy Richard Galanti.

Twierdzi, że na łańcuchy dostaw wpływa wiele czynników, w tym brak łatwo dostępnych surowców, komponentów i składników w niektórych sektorach. W rezultacie główne marki proszą o dłuższe czasy realizacji. W niektórych przypadkach produktów jest pod dostatkiem, ale dostarczenie ich do sklepów jest problemem z powodu braku siły roboczej.