ŚW. MAKSYMILIANA MARII KOLBEGO,
PREZBITERA I MĘCZENNIKA
Św. Maksymilian Maria Kolbe – Sanktuarium Chrystusa Króla w Świnoujściu
Święty Maksymilian Maria Kolbe
Święty Maksymilian Maria Kolbe
1 września 1939 r. wybuchła druga wojna światowa. Już 12 września Niepokalanów dostał się pod okupację niemiecką. 19 września gestapo aresztowało mieszkańców Niepokalanowa, którzy nie zdołali na czas uciec lub uciekać nie chcieli. W obozie tymczasowym w Lamsdorf (Łambinowice), a potem w Amteitz (Gębice) franciszkanie pozostawali od 24 września do 8 listopada. Było tam 14 tys. więźniów. Głód i robactwo dawało się bardzo we znaki. Esesmani bili więźniów i poniewierali ich. 9 listopada przewieziono franciszkanów do Ostrzeszowa W samą zaś uroczystość Niepokalanej (8 grudnia) nastąpiło zwolnienie wszystkich z obozu.
O. Kolbe natychmiast wrócił do Niepokalanowa i na nowo zorganizował wszystko od początku w warunkach o wiele trudniejszych. Trzeba było przygotować ok. 3 tys. miejsc dla wysiedlonych Polaków z województwa poznańskiego, wśród których było ok. 2 tys. Żydów. Ojciec Maksymilian znowu zdołał skupić dokoła siebie wielu współbraci. Nie mogąc wydawać żadnych pism, zorganizował nieustanną adorację Najświętszego Sakramentu i otworzył warsztaty dla ludności: kuźnię, blacharnię, dział naprawy rowerów i zegarów, dział fotografii, zakład krawiecki i szewski, dział sanitarny itp.17 lutego 1941 r. w Niepokalanowie ponownie zjawiło się gestapo i zabrało o. Kolbego i 4 innych ojców. Wywieziono ich do Warszawy. O. Kolbego umieszczono na Pawiaku. Strażnik na widok zakonnika w habicie z koronką u pasa zapytał, czy wierzy w Chrystusa. Kiedy otrzymał odpowiedź „wierzę”, wymierzył mu silny policzek. To powtórzyło się wiele razy, ale o. Kolbe nie ustąpił. Wkrótce jednak zabrano mu habit i nakazano wdziać strój więźnia. 28 maja 1941 r. został wywieziony do Oświęcimia wraz z 303 więźniami. Tu otrzymał na pasiaku numer 16670. Przydzielono go do oddziału „Krwawego Krotta”, znanego kryminalisty. Pewnego dnia Krott tak skatował o. Kolbego, że był cały pokrwawiony. Kazał jeszcze wymierzyć mu 50 razów. Przekonany, że nie żyje, kazał przykryć go gałęziami. Koledzy jednak wyciągnęli go i umieścili w rewirze. Cierpiał strasznie, ale wszystko znosił heroicznie, dzieląc się nawet swoją głodową porcją z innymi. Współwięźniów pocieszał i zachęcał do oddania się w opiekę Niepokalanej. Pod koniec lipca 1941 roku z bloku, w którym był o. Kolbe, uciekł jeden z więźniów. Rozwścieczony Rapportführer Karol Frotzsch zwołał na plac apelowy wszystkich więźniów z bloku i wybrał dziesięciu, skazując ich na śmierć głodową. Wśród nich znalazł się także Franciszek Gajowniczek, który osierociłby żonę i dzieci. Wtedy z szeregu wystąpił o. Kolbe i poprosił, aby to jego skazano na śmierć w miejsce Gajowniczka. Na pytanie kim jest, odpowiedział, że jest kapłanem katolickim. Poszedł więc z 9 towarzyszami do bloku 13, zwanego blokiem śmierci. Przyzwyczajony do głodu, przez dwa tygodnie pozostał żywy bez kruszyny chleba i kropli wody. Wreszcie hitlerowcy dobili go zastrzykiem fenolu. Stało się to dnia 14 sierpnia 1941 roku. Była to wigilia uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Ciało o. Maksymiliana zostało spalone w krematorium.
Dzięki ofierze o. Maksymiliana Franciszek Gajowniczek zmarł dopiero w 1995 r. w wieku 94 lat. 17 października 1971 r. Paweł VI dokonał osobiście w sposób uroczysty beatyfikacji o. Maksymiliana w obecności wielu dziesiątków tysięcy wiernych z całego świata i ponad 3 tys. pielgrzymów z Polski. Kanonizacji dokonał 10 października 1982 r. św. Jan Paweł II. Podczas swej II pielgrzymki do Ojczyzny nawiedził Niepokalanów 18 czerwca 1983 r., gdzie odbyły się historyczne uroczystości pokanonizacyjne.
 
Módlmy się. Boże, dzięki Twojej łasce święty Maksymilian Maria, gorliwy czciciel Niepokalanej Dziewicy, cierpliwie znosił udręki więzienia i oddał swoje życie za bliźniego, † spraw za jego wstawiennictwem, * abyśmy całym naszym życiem i śmiercią świadczyli o Twojej miłości. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje 
w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
 
                                    ŚWIĘTY MAKSYMILIAN KOLBE – 14.08.23 r.
      Nasz ukochany Święty Maksymilianie – męczenniku nie ze swojej winy, a rządzących naszą Ojczyzną polityków i osób duchownych w Episkopacie – bardzo często myślę dlaczego Apostołowie Cudownego Jezusa Chrystusa Zbawiciela nie byli i nadal nie są posłuszni swojemu Przełożonemu? Pan Jezus jest Miłością i nie chce wojen, dlatego ukazywał się przed wojną Rozalii Celakównie, którą wybrał do przekazywania Bożej Woli. Pan Jezus przez Osobę z Nieba przekazywał plany Boże o uznaniu Go Królem Polski oraz co będzie, gdy nie uznają Boga Aktami. Prosił kard. Augusta Hlonda o uznanie Jezusa KRÓLEM POLSKI przez Rząd i Episkopat a nie będzie wojen. Ta Osoba z Nieba kilka razy ukazywała się Rozalii a ci rządzący powinni być szczęśliwi, że Pan Bóg chce uratować Polskę i cały świat i przychodzi z propozycjami Pokojowego rozwiązania zbliżającej się wojny. Rząd i Episkopat powinni się ucieszyć i Panu Bogu dziękować ale kard. Hlond uciekł z Polski 6.09 i zostawił Polaków, kapłanów i dzieci na pożogę wojenną i zabijanie. Rządzący Episkopatem okazali się niewierzący Panu Bogu do tej pory oglądamy filmy w tv Trwam o tragediach ludzi podczas wojny i po wojnie. Podpowiedz Drogi Maksymilianie może teraz posłuchają Ciebie, bo następna wojna już się rozpoczęła i się rozwija. 
                                                   ŚWIĘTY MAKSYMILIAN KOLBE.
     „Moi drodzy Rodacy, najukochańsi Polacy My w Niebie płaczemy i na Boga Ojca przez łzy patrzymy, bo Wiara wasza w Boga Wszechmogącego, Jezusa Chrystusa Miłosiernego  
i Ducha Świętego nie powinna być zachwiana, szczególnie przez biskupów i księży, gdyż to przez nich, przez ich nieposłuszeństwo Bogu byli i będą miliony trupów. My uwielbiamy Boga w Trójcy Przenajświętszej i kochamy Maryję a nie rozumiemy, że ludzie w sutannach mogą żyć na Ziemi, znają Niebo i piekło, a nie chcą być zbawieni. Ci rządzący Religią Katolicką mają tak dużo wzorów i świadectw nawrócenia i relacji z piekła, a bardzo ich kuszeniem lucyfer urzeka. Dla Nas w Niebie to nie jest pojęte, że ci żyjący duchowni na Ziemi nie chcą być do Aniołów podobni. Tak dużo w tv „Trwam” oglądają filmów o ludziach opowiadających o niewolniczym pobycie w Rosji oraz o katorżniczym pobycie w Obozach Koncentracyjnych, a ci biskupi mają serca gliniane, bo bez skruchy Pana Boga zdradzają.
My nie rozumiemy na co oni liczą ci biskupi służący dwom bogom, gdyż ludzkość cała okryta jest wojenną trwogą. Wojna dookoła się rozwija a do niej Unia Europejska podsyca.  To Zgromadzenie Państw Europejskich powinno zadbać o ludzi w różnych głodujących krajach i powinni pomagać im w ich krajach, a oni ci bezbożni rządzą nienawidząc Boga Właściciela Ziemi bo ich bogiem jest lucyfer i dlatego są skłóceni. Ja nie muszę nic mówić bo wszyscy wiedzieli i nadal wiedzą, że lucyfer rządzi nienawiścią, kłótniami i wojnami aby mnóstwo ludzi było zabitych. Takie są owoce rządzenia ludzi bezbożnych a Wszechmogący Bóg bardzo liczył i nadal liczy na Episkopat przecież pobożny. Oni też sami rządzą zamiast pytać Trójcę Przenajświętszą, bo nadal nie ma niczego pilniejszego – jak oddanie Władzy Bogu Wszechmogącemu, który jest Miłością i Miłosierdziem, a przede wszystkim Cudowny wszystkiemu zaradzi a nie będzie mógł rządzić lucyfer swoją demoniczną władzą.
Może nie będą jak Izraelici, którzy do dnia dzisiejszego z Boga Wszechmogącego szydzą.
Tacy wykształceni biskupi a ciągle lucyferowi usłużni. Proszę was kochajcie Boga i życie, które dał wam Bóg w pięknym prezencie. Błogosławię was Nasi drodzy Rodacy, a ty
Mieczysławo pisz Apele i prośby do hierarchów i biskupów rządzących Episkopatem i do kapłanów, aby chcieli być jednością w wyznawaniu Wiary, Miłości i Szacunku do Trójcy Przenajświętszej Jednacy i w wyznawaniu wdzięczności do Maryi naszej Królowej Polski także a Pokój na Ziemi nastanie na zawsze. Amen. Wdzięczny wam za zrozumienie i zasad Pokoju głoszenie. Św. Maksymilian Męczennik składający cierpienia za ofiary wojenne”.
                                               —————————–———–
               Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie – 14.08.23 r.
                                                               św. Maksymilian Maria Kolbe. – Wędruj z Chrystusem
O święty Maksymilianie,
wysłuchaj tej modlitwy uwielbienia i błagania,
którą ku Tobie wznoszę z unią pobożnością.
Czczę świętość Twojego życia,
wynikającą z nieugiętej wiary w tajemnicę Chrystusa,
podtrzymywaną mocną nadzieją w potęgę Jego łaski,
ożywiana przez żarliwą miłość ku Bogu i bliźniemu.
Spraw, bym mógł stale żyć w wiernym poszanowaniu
godności ludzkiej i chrześcijańskiej.
Wychwalam Twoją działalność apostolską,
w którą się zaangażowałeś z gorącym zapałem,
w celu wychowywania ludu Bożego w wierze w Jezusa Chrystusa
i czci dla Niepokalanej Matki Jego i Matki naszej, Maryi.
Spraw, bym mógł ze wszystkich moich sił
współpracować z Niepokalaną, Królowa świata i Matką Kościoła, dla przyjścia Królestwa Chrystusa pomiędzy ludzi.
Podziwiam bohaterską ofiarę.
poprzez którą oddałeś dobrowolnie swoje życie
dla ocalenia życia brata.
Spraw, bym mocno wierzył,
że wiara w Chrystusa jest jedynym zwycięstwem.
które pokonuje zło
oraz bym mógł z odwagą męczenników pracować
dla tryumfu sprawiedliwości, miłości i pokoju. Amen.