https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
NA CHWAŁĘ TRÓJCY ŚWIĘTEJ
NAM KATOLIKOM JEST PRZYKRO I JESTEŚMY SMUTNI, ŻE W EPISKOPACIE W POLSCE JEST BARDZO DUŻO BISKUPÓW KTÓRZY MILCZĄ A TO ZNACZY ŻE ZGADZAJĄ SIĘ NA DEMONICZNE I POLITYCZNE RZĄDY OBCOKRAJOWCÓW A Z NAZWISKAMI POLSKIMI OPANOWALI POLSKĘ I RZĄDZĄ BEZBOŻNIE. Herarchowie zgadzają się na trwającą III wojnę światową, która nie jest zgodna z Wolą Bożą. Wepchali się do najwyższych stanowisk w Episkopacie – nie wierzą Bogu ani w Boga w Trójcy Przenajświętszej Jedynego, bo nie są posłuszni Jemu. Bożych biskupów i kapłanów usuwają a im wyższą czapkę mają, tym większą diabelską władzę do niszczenia Polaków mają. Nigdy nie modlili się o nawrócenie masonerii kościelnej dwom bogom służącej a raczej lucyferowi wiernej. Nie chcą uznać Zbawiciela Aktami KRÓLEM POLSKI to znaczy błogosławią wojenne z Rosją wnioski. Postępują jak Żydzi bo ciągle buntują się Przeciw Bogu Ojcu – nadal nie są posłuszni Stworzycielowi i wybierają zniszczenie Polski.
Miałam przejmującą wizję duszy króla Zygmunta Starego, cierpiącego w czyśćcu za to, że zgodził się, by Prusy
Wschodnie odpadły od Kościoła. Pokuta jego ma trwać do ostatecznego upadku państwa pruskiego. Jako znak szczególny co do czasu, dane mi było zrozumieć, że państwo pruskie upadnie, gdy przestanie bić dzwon Zygmunta, spiżowy symbol fałszywej chwały grzesznego króla.
Widziałam też oczyma umysłu, że szybkie wygaśnięcie rodu Jagiellonów było karą za stawianie wyżej względów
dynastii ponad Kościół Chrystusowy i zbawienie dusz.
Gdy Polska przez cierpienie dopełni swej pokuty wtedy powróci do dawnej potęgi. Widziałam, że Polska miała wiele wycierpieć od Niemców. Wobec tego ogromu krzywd nie do naprawienia, prosiłam Pana Jezusa o zabezpieczenie jej przyszłości o jedyną najlepszą strategicznie i najsłuszniejszą granicę na Odrze i Nysie, prosiłam by na znak przebaczenia naszych grzechów wróciły do nas dawno zagrabione ziemie śląskie. W czasie modlitwy czułam, że będę wysłuchana.
Jeśli Niemcy nabyli jakieś prawa do tych ziem, gdzie gospodarowali tak długo, wkładając w nie swój trud, to ich zbrodnicze czyny całkowicie te prawa przekreślają. Za ogrom krzywd doznanych przez Polaków należy im się przynajmniej restytucja ziemi, skoro milionom pomordowanych życia nie wskrzeszą, ani gwałtów i okrucieństw nie naprawią. Obecnie mamy tę granicę. Mogę to słusznie uważać za uproszony znak przebaczenia dla naszego narodu.
W roku 1926, objawiła się nasza królowa Jadwiga, obiecując nam odzyskanie wybrzeża Morza Bałtyckiego, oto jej
słowa: – „Nie tylko Gdańsk i Królewiec wasz będzie. Jako królowa dałam wam w wianie unię z Litwą. Jako święta przyniosę wam panowanie nad Bałtykiem”.
Następnie miałam dziwne widzenie na jawie, podobne do obrazów widzianych we śnie.
Ujrzałam scenę wbijania słupów granicznych przez Chrobrego. Król zwracając się do mnie powiedział:
– „Pamiętajcie, że w nurty Sali wbiłem słupy graniczne, wyszczerbiłem swój miecz o złotą bramę Kijowa. Nie na wschód lecz na Zachód ma być zwrócone oblicze Polski”.
Zrozumiałam, że Potęga Słowian będzie rozrastała się, a siła Germanów skurczy się i osłabnie. Myślę, że wielki ten Król tymi słowami nie zachęcał do zaborczości. Potwierdziły one tylko okres potęgi zaborczej Germanów i powrót Słowian na ich dawne ziemie, prawem sprawiedliwości dziejowej.
Polacy mają odpokutować jeszcze drugą winę – nie dotrzymanie ślubów Jana Kazimierza i wyrównanie krzywdy społecznej, która była przyczyną niepowodzeń naszych powstań, a które nie miały oparcia w narodzie. To spowodowało ostry kurs obecnej reformy rolnej. Wewnętrzne światło Boże dało mi poznać tę prawdę bez pomocy słów i obrazów, lecz z dużą wyrazistością.
Trzecią winą narodu polskiego jest niewdzięczność względem naszej Królowej z Jasnej Góry i naszych świętych rodaków, których kult zaniedbujemy.
Podczas zanoszenia próśb o szczególne łaski dla Polski, tak do mnie powiedziała nasza Pani:
– „Wy Polacy, nie umiecie być wdzięczni. Gdyby Lourdes znajdowało się w Polsce, byłoby tak samo nieznane światu, jak jest Częstochowa”. Z bólem i wstydem widziałam, jak mało uczynili moi rodacy, aby odwdzięczyć się Niebieskiej Królowej i Orędowniczce. Przepraszałam Ją jak umiałam najserdeczniej, za tę niewdzięczność.
W parę lat później przemówiła do mnie królowa Jadwiga. Ona również wytykała Polakom niewdzięczność.
Wspomniała o swym poświęceniu dla Polski, o wyrzeczeniu się osobistego szczęścia dla Narodu Polskiego.
Tak powiedziała: – „I cóż mi Polacy w zamian za to dali? Grób mój zapomniany przez lat 400”.
Dodała, że proces beatyfikacyjny będzie wznowiony i doprowadzony do pomyślnego końca. Obiecała, że jako święta przyniesie nam panowanie nad Bałtykiem: – „Wartość mojej zasługi jest nieprzemijająca przed Panem. Litwa do was powróci”. Czyniła nam również wymówki o zaniedbanie w stosunku do ks. Piotra Skargi, którego nazwała narodowym Prorokiem.
Drugi raz objawiła mi się Matka Boża, Królowa Polski w 1932 roku, z naciskiem wymawiała nam naszą niewdzięczność) – „Póki ja cierpieć będę, o Polacy?” Cytując werset z psalmu powiedziała)
– „ Nie jestem waszą Panią i Królową , Gdzie jest tedy cześć moja? Już tylko przez dwanaście lat będę z wami,
Dwanaście lat wyznaczonych na pokutę upłynęło w roku naszej klęski upamiętnionej zburzeniem Warszawy w roku 1945 i Manifestem Lubelskim.
Nie opuściła nas Nasza Pani całkowicie skoro ruch ku poprawie, o którą tak się modliłam rozpoczął się w roku 1945, młodzież akademicka złożyła swe śluby Królowej Nieba i Ziemi, a w roku 1946 uczynił to cały naród na Jasnej Górze. Pamiętne święto Chrystusa Króla w 1951r. w Bazylice Najśw. Serca Jezusa na Pradze. Prymas Polski kard. Wyszyński, w asyście biskupów, całego duchowieństwa i zgromadzonych nieprzejrzanych rzesz społeczeństwa, oddał kraj nasz Boskiemu Sercu naszego Zbawiciela. Czyż nie mamy obowiązku dotrzymać tego cośmy ślubowali? Jaką straszną rzeczą byłoby nie dotrzymanie ślubów po raz drugi.
Nadzieja wyzwolenia.
W roku 1932 byłam przygnębiona perspektywą objawionych mi strasznych wojen, które groziły światu i Polsce.
Pan objawił mi przez tajemnicze słowa wypowiedziane przez niewidzialnego Anioła, że wrogowie Boga wymordują
się wzajemnie w tych strasznych rewolucjach i wojnach, ziemię zaś posiądą wierni Bogu. Polska mimo klęsk doznanych, będzie wśród zwycięzców.
W czasie okupacji, gdy miałam możność czytać księgi proroków Starego Testamentu, znalazłam bardzo podobne proroctwa u Izajasza i Ezechiela – o wzajemnym wytępieniu się wrogów Boga i że ci, którzy zostali wpierw złupieni i uciemiężeni, zawładnęli ostatecznie łupami swych ciemiężców.
Wizja odbudowanej Warszawy. Została mi ukazana w 1926r., wcześniej niż obraz ruin. Widziałam z lotu ptaka Plac Zbawiciela i jego okolice. Ulice zabudowane pięknymi domami, wykładanymi płytami z jasnego piaskowca, zupełnie nie podobnych do tych, jakie tam wówczas stały. Ulica Marszałkowska poszerzona na całej długości od Placu Zbawiciela do Ogrodu Saskiego, otwierała świetną perspektywę na ogromny pomnik Chrystusa Króla, wzniesionego na wysokim cokole na środku placu, panującego nad całym miastem z sercem – bez korony cierniowej. Z tej wyżyny zdawał się błogosławić Polsce i całemu światu….
Po ukończeniu szkół średnich Jan został przyjęty do wyższego seminarium duchownego w Turynie. Tutaj pod kierunkiem św. Józefa Cafasso, wykładowcy i spowiednika, czynił znaczne postępy w doskonałości chrześcijańskiej (1835-1841). 5 czerwca 1841 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Za poradą św. Józefa Jan wstąpił do Konwiktu Kościelnego dla pogłębienia swojej wiedzy religijnej i życia wewnętrznego.
8 grudnia 1841 roku napotkał przypadkowo 15-letniego młodzieńca-sierotę, zupełnie opuszczonego materialnie i moralnie. Od tego dnia zaczął gromadzić samotną młodzież, uczyć ją prawd wiary, szukać dla niej pracy u uczciwych ludzi. W niedzielę zaś dawał okazję do wysłuchania Mszy świętej i do przyjmowania sakramentów świętych, a później zajmował młodzież rozrywką. Ponieważ wielu z nich było bezdomnych, starał się dla nich o dach nad głową. Tak powstały szkoły elementarne, zawodowe i internaty, które rychło rozpowszechniły się w Piemoncie. „Zaniósł wiarę, światło i pokój tam, gdzie samotność rodziła nędzę” (z hymnu Liturgii Godzin).
Ten apostoł młodzieży uważany jest za jednego z największych pedagogów w dziejach Kościoła. Zdawał sobie wszakże sprawę, że sam jeden tak wielkiemu dziełu nie podoła. Aby zapewnić stałą pieczę nad młodzieżą, założył dwie rodziny zakonne: Pobożne Towarzystwo św. Franciszka Salezego dla młodzieży męskiej – salezjanów (1859) oraz zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki Wiernych dla dziewcząt (1872). Będąc tak aktywnym, Jan potrafił odnajdywać czas na modlitwę i głębokie życie wewnętrzne. Obdarzony niezwykłymi charyzmatycznymi przymiotami, pozostawał człowiekiem pokornym i skromnym. Uważał siebie za liche narzędzie Boga.
Rozwinął szeroko działalność misyjną, posyłając najlepszych swoich synów duchowych i córki do Ameryki Południowej. Dzisiaj członkowie Rodziny Salezjańskiej pracują na polu misyjnym na wszystkich kontynentach świata, zajmując jedno z pierwszych miejsc. W dziedzinie wychowania chrześcijańskiego św. Jan Bosko wyróżnił się nie tylko jako jeden z największych w dziejach Kościoła pedagogów, ale zostawił po sobie kierunek-szkołę pod nazwą „systemu uprzedzającego” (zachowawczego), który wprowadził prawdziwy przewrót w dotychczasowym wychowaniu. Ta metoda wychowawcza nie jest oparta na stosowaniu przymusu, lecz odwołuje się do potencjału dobra i rozumu, jakie wychowanek nosi w swoim wnętrzu. Wychowawca, w pełni szanując wolną wolę młodego człowieka, staje się mu bliski i towarzyszy mu na drodze autentycznego wzrastania. System zapobiegawczy polega na uprzedzaniu czynów podopiecznego tak, aby nie doprowadzić do zrobienia przez niego czegoś niewłaściwego.
Nie mniejsze zasługi położył św. Jan Bosko na polu ascezy katolickiej, którą uwspółcześnił, uczynił dostępną dla najszerszych warstw wiernych Kościoła: uświęcenie się przez sumienne wypełnianie obowiązków stanu, doskonalenie się przez uświęconą pracę. Najświętsza Maryja Panna i św. Józef nie poszli w swoim życiu codziennym drogą nadzwyczajnych pokut czy też wielu godzin modlitwy. Wszystko jednak czynili dla wypełnienia woli Bożej, dla Jezusa. W ten sposób wszystkie ich czynności były aktem czci i miłości Bożej. Ta właśnie tak prosta i wszystkim dostępna asceza salezjańska wyniosła na ołtarze Jana Bosko, Michała Rua, jego następcę, Dominika Savio – jego wychowanka, Alojzego Orione – założyciela Małego Dzieła Boskiej Opatrzności (orionistów) oraz Marię Dominikę Mazzarello – współzałożycielkę Córek Maryi Wspomożycielki Wiernych, a także Alojzego Versiglia, biskupa, i Kaliksta Caravario, misjonarzy i męczenników w Chinach (+ 25 lutego 1930 r.).
Cały wolny czas Jan poświęcał na pisanie i propagowanie dobrej prasy i książek. Początkowo wydawał je w drukarniach turyńskich. Od roku 1861 posiadał już własną drukarnię. Rozpoczął od wydawania żywotów świątobliwych młodzieńców, by swoim chłopcom dać konkretne żywe przykłady i wzory do naśladowania. Od roku 1877 dla wszystkich przyjaciół swoich dzieł zaczął wydawać jako miesięcznik, do dziś istniejący, Biuletyn Salezjański. Wszystkie jego pisma wydane drukiem to 37 tomów. Ponadto pozostawił po sobie olbrzymią korespondencję.
W czasie kanonicznego procesu naoczni świadkowie w detalach opisywali wypadki uzdrowienia ślepych, głuchych, chromych, sparaliżowanych, nieuleczalnie chorych. Wiemy o wskrzeszeniu co najmniej jednego umarłego. Jan Bosko posiadał nader rzadki nawet wśród świętych dar bilokacji, rozmnażania orzechów czy kasztanów jadalnych. Zanotowano także przypadek rozmnożenia przez Jana Bosko konsekrowanych komunikantów. Najwięcej rozgłosu przyniosły mu jednak dar czytania w sumieniach ludzkich, którym posługiwał się niemal na co dzień, oraz dar przepowiadania przyszłości jednostek, swojego zgromadzenia, dziejów Italii i Kościoła.
Jan Bosko zmarł 31 stycznia 1888 r. Pius XI beatyfikował ks. Bosko 2 czerwca 1929 r., a kanonizował 1 kwietnia 1934 r., w Wielkanoc. Jest patronem młodzieży, młodych robotników i rzemieślników.
W chwili śmierci Założyciela zgromadzenie salezjanów miało 58 domów i liczyło 1049 członków. Obecnie ponad 16 000 salezjanów prowadzi 1830 placówek w 128 krajach świata. Rodzina Salezjańska, do której należą zakonnicy i świeccy żyjący duchowością ks. Bosko, liczy ponad 400 000 członków.
Duchowi synowie św. Jana Bosko, zwani najczęściej salezjanami, przybyli do Polski w 1898 roku. Córki Maryi Wspomożycielki przybyły do Polski w roku 1922. Ze zgromadzenia salezjańskiego wyszli m.in. prymas Polski, kardynał August Hlond (1881-1948) i metropolita poznański Antoni Baraniak (1904-1977). Salezjaninem był bł. Bronisław Markiewicz (+ 1912), który założył na ziemiach polskich zgromadzenie św. Michała Archanioła (michalitów). Z grona polskich salezjanów wywodzi się także bł. August Czartoryski, beatyfikowany przez św. Jana Pawła II 25 kwietnia 2004 r.
W ikonografii św. Jan Bosko przedstawiany jest jako kapłan w sutannie zakonnej. Najczęściej ukazywany jest w otoczeniu młodzieży, której poświęcił swoje życie.
31 WT Halina S,
Vanished Without Trace: The Story of Seven Years in Soviet Russia, by Antoni Ekart. 1954. Max Parrish, London
Gulag System: Communist Concentrations Camps. High Mortality and Falsified Records
Żydowski autor: Gułagi o 100% śmiertelności jak nazistowskie obozy śmierci. Sowieckie obozy koncentracyjne: Dlaczego są „niewiarygodne”. Masowe morderstwa poprzez przymusową pracę i głód. Żydowscy żołnierze Andersa. Sowieckie Archiwa Niewiarygodne. Ekart
Autor Antoni Ekart był polskim Żydem. (p. 108). Opowiada o swoich doświadczeniach po niemiecko-sowieckim podboju Polski w 1939 roku i późniejszej deportacji w głąb ZSRR. Kiedy później próbował wstąpić do Armii Andersa, sowiecki urzędnik wielokrotnie nalegał: „Powiadam ci, że nie zostaniesz przyjęty” (s. 108). Potwierdza to fakt, że to Sowieci, a nie Anders, utrudniali Żydom wstępowanie do Armii Andersa.
GUŁAGI, PODOBNIE JAK NAZISTOWSKIE OBOZY ŚMIERCI, SĄ „NIEWIARYGODNE”
Ekart, dając do zrozumienia, że wiedział o Holokauście, czyni tę mądrą obserwację: „Powiedziałem również, że chociaż stosunek Hitlera do Żydów był dobrze znany, nie sądziłem, że naród niemiecki jest zdolny do takiego barbarzyństwa. Znałem Niemcy sprzed 1932 roku i wierzyłem w to, co powiedziałem, i stopniowo udało mi się przekonać dr Bergera, że tak jest. W tamtym czasie trudno było uwierzyć we wszystko, co mówiono o niemieckich obozach na Majdanku, Tremblinie i Oświęcimiu. Trudno było sobie wyobrazić, aby tak wysoko wykształcony naród jak Niemcy mógł wymordować dziesięć milionów ludzi, w tym cztery miliony Żydów. Teraz jednak dobrze to rozumiem. Wszakże kiedy wróciłem do Polski wielu bliskich i drogich przyjaciół nie uwierzyłoby w to, co im mówiłem o sowieckich obozach, chociaż w Polsce było prawdopodobnie kilka tysięcy ludzi takich jak ja. Jest wiele takich prawd, których ludzie nie chcą zaakceptować, jeśli sami nie są naocznymi świadkami, po prostu dlatego, że przekraczają granice wyobraźni przeciętnego człowieka” (s. 250). Daje to wskazówkę zarówno do negacji Holokaustu, jak i bardziej powszechnego negowania gułagu.
SYSTEM GUŁAGU: PRACA PRZYMUSOWA I GŁÓD JAKO ŚRODEK MASOWEJ ZAGŁADY
Przepracowanie było stałą obecnością, jak zauważa autorka: „My, Polacy, znosiliśmy ciężkie warunki życia w obozie i pracowaliśmy szesnaście godzin dziennie. . . ” (s. 100).
Autorka omawia, w jaki sposób warunki pracy na polach naftowych Baku tymczasowo uległy poprawie w obliczu sowieckich potrzeb wojennych. Ale kiedy popyt na ropę spadł, powróciły okropne warunki pracy. Ekart komentuje: „Poprawa pokazała, że NKWD była w pełni świadoma związku między stopniem wyżywienia a wskaźnikiem produkcji przemysłowej. A także, że warunki panujące w większości obozów miały na celu eksterminację pewnych grup ludności poprzez skrajny głód” (s. 243).
FUNKCJONALNA RÓWNOWAŻNOŚĆ GUŁAGÓW I NAZISTOWSKICH OBOZÓW ŚMIERCI
Ekart ocenia zatem system komunistycznego gułagu: „Dane składniki odżywcze są znacznie mniejsze niż były potrzebne do zastąpienia energii utraconej w pracy. Rozmyślna polityka niedożywienia NKWD utrudnia traktowanie większości obozów, zwłaszcza tych na północy i tzw. osad karnych, jako w jakikolwiek sposób odmiennych od niemieckich obozów koncentracyjnych z krematoriami i komorami gazowymi. Śmiertelność jest taka sama” (str. 60-61). Słyszeliście, supremaciści Holokaustu?
GUŁAGI ZE 100% ŚMIERTELNOŚCIĄ JAK NAZISTOWSKIE OBOZY ŚMIERCI
Zwolennicy supremacji Holokaustu wyraźnie argumentowali, że nie ma gułagu odpowiadającego nazistowskim niemieckim obozom zagłady, w których przyjęcie było praktycznie równoznaczne ze śmiercią. Jeśli tak, to co? Nie ma żadnej historycznej czy moralnej różnicy między kilkoma obozami z całkowitą śmiertelnością a wieloma obozami z częściową śmiertelnością.
I rzeczywiście, były gułagi, w których prawie wszyscy zginęli. Antoni Ekart pisze: „Warunki w Halmer Yu były jeszcze gorsze. To miejsce było około 250 km. na północ od Vorkuty na brzegu Morza Polarnego. W miejscowym języku nazwa oznaczała Dolinę Śmierci. Powstaje tam port, który ma stać się główną bazą zaopatrzeniową dla Floty Arktycznej ZSRR. Więźniowie zajmowali się głównie budową kolei do Halmer Yu z Workuty; oczekiwana długość życia wynosiła trzy miesiące, a rzadko jednemu z nich udało się przeżyć i wrócić do obozów południowych” (s. 227).
Praktycznie całkowita śmiertelność nie ograniczała się również do sowieckich obozów koncentracyjnych w ekstremalnie zimnym klimacie. Ekart pisze: „Z tego powodu śmiertelność w obozach południowych jest wyższa, zwłaszcza w lecie. Machow wiedział o więźniach pracujących na plantacjach bawełny, gdzie z pięciuset lub sześciuset więźniów przywiezionych tam dwa lata temu prawie nikt nie przeżył” (s. 85).
KOMUNISTYCZNA SPRAWIEDLIWOŚĆ BYŁA OSZUSTWEM OD POCZĄTKU DO KOŃCA
Ekart koncentruje się na wykorzystaniu pracy przymusowej przez Sowietów do budowy ZSRR. W ten sposób cytuje komunistycznego urzędnika: „Przedsięwzięcie jest zbyt wielkie, aby miało jakiekolwiek znaczenie, czy dana osoba jest winna, czy niewinna. Radzieckie prawo karne i aparat wykonawczy są wystarczająco elastyczne, aby wyeliminować wszelkie przeszkody. Plan mobilizacji siły roboczej wśród elementów skazanych na izolację musi zostać zrealizowany za wszelką cenę. Kwestia ta jest zbyt ważna dla gospodarki Związku Radzieckiego jako całości, aby pozwalała na jakiekolwiek sentymenty lub jakiekolwiek rozważania o abstrakcyjnej sprawiedliwości. Egzekucja sprawiedliwości w Rosji ma inny cel niż w krajach kapitalistycznych” (s. 287).
KOMUNIŚCI STOSOWALI TORTURY PSYCHICZNE I FIZYCZNE
Ekart cytuje komunistycznego urzędnika: „Spróbuję wyjaśnić. Celem NKWD jest całkowita izolacja każdej ludzkiej istoty znajdującej się pod ich kontrolą. Są zdeterminowani, aby zniszczyć zaufanie, które istnieje między jednym człowiekiem a drugim. . . W tych warunkach nie można zorganizować spisku czy nawet opozycji. . . Konfederacja nawet pięciu ludzi jest zupełnie niemożliwa; NKWD dowie się o tym w ciągu jednego dnia. . . ” (s. 70).
SOWIECKIE ARCHIWA NIEWIARYGODNE: FAŁSZOWANIE FAKTÓW
Niektórzy badacze uważają radzieckie archiwa za prawdę ewangeliczną. Ekart podaje przykład tego, jak sowieckie zapisy mogą być celowo zniekształcone: „Jednym z moich obowiązków było zarejestrowanie przyczyny zgonu. Na jednej z konferencji starszy lekarz odczytał nam polecenie z Zakładu Zdrowia Gułagu, zabraniające używania następujących określeń: „Dystrofia pokarmowa, pelagra, czy jakakolwiek inna choroba niedoboru”. Od tego czasu przyczyną zgonu była zazwyczaj „zwyrodnienie serca” (s. 204). Co jeszcze zostało sfałszowane?
Skutki afery podkarpackiej. ZDRADA !!!
http://adrian-lenz.
|
Szanowna Pani, Droga Obrończyni Życia Dzieci!
Czy jest Pani gotowa zobaczyć prawdę o aborcji? Jeśli tak, to proszę obejrzeć poniższy materiał… Ostrzegam, że jest mocny i bez niedomówień. Technik USG opowiada w nim, co zobaczył asystując przy aborcji na kilkumiesięcznej dziewczynce. Po tym wydarzeniu zrezygnował z pracy. Kim zatem trzeba być, aby wykonywać podobne procedury na co dzień…????
Gdyby YouTube usunął film, jest on także na BanBye’u:
Proszę Panią o rozesłanie tej animacji do innych osób – może szczególnie do tych, którzy uważają, że aborcja to nic złego. Niech na własne oczy obejrzą, co popierają. Pokazując prawdę zmieńmy świadomość ludzi o aborcji. Jesteśmy to winni bezbronnym dzieciom, które nie mogły nawet krzyknąć, gdy w sadystyczny sposób odbierano im życie.
Pozdrawiam Panią!
|
Kaja Godek
Inicjatywa #ZATRZYMAJABORCJĘ
Inicjatywa #STOPLGBT
Fundacja Życie i Rodzina
zycierodzina.pl
PS – spolszczenie filmu i opracowanie go do publikacji to konkretne koszty. Będę Pani wdzięczna za wsparcie obrony życia – dane do wpłat znajdują się w stopce maila.
WSPIERAM
NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW
MOŻESZ TEŻ SKORZYSTAĆ Z SZYBKICH PRZELEWÓW ONLINE:
|
|||||
|
|||||
|
|||||
Fundacja Pro – Prawo do życia |
|
|
|
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris |
ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa |
(22) 404 38 50 |
www.ordoiuris.pl |
Prosimy o modlitwe w intencji naszej trzy letniej siostrzenicy Nadii . U której dwa tygodnie temu zdiagnozowano guz mózgu. Operowano ją . Od dzisiaj maleństwo poddawane jest chemioterapii w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie .
https://www.siepomaga.pl/
Akwinata wsławił się szczególnie niewinnością życia oraz wiernością w zachowywaniu obserwancji zakonnych. Właściwe Zakonowi zadanie, jakim jest służba Słowu Bożemu w dobrowolnym ubóstwie, znalazło u niego wyraz w długoletniej pracy teologicznej: w gorliwym poszukiwaniu prawdy, którą należy nieustannie kontemplować i przekazywać innym. Dlatego wszystkie swoje zdolności oddał wyłącznie na służbę prawdy. Sam starał się ją posiąść, skądkolwiek by pochodziła, i ogromnie pragnął dzielić się nią z innymi. Odznaczał się pokorą oraz szlachetnym sposobem bycia.
Kaznodzieja, poeta, ale przede wszystkim wielki myśliciel, człowiek niezwykłej wiedzy, którą umiał połączyć z niemniej wielką świętością. Powiedziano o nim, że „między uczonymi był największym świętym, a między świętymi największym uczonym”. W swej skromności kilkakrotnie odmawiał propozycji zostania biskupem.
W ikonografii św. Tomasz przedstawiany jest w białym habicie dominikańskim, w czarnej kapie i białym szkaplerzu. Jego atrybutami są: anioł, gołąb; infuła u nóg, której nie przyjął; kielich, kielich z Hostią, księga, laska, model kościoła, monogram IHS, monstrancja, pióro pisarskie, różaniec, słońce na piersiach, które symbolizuje jego Boską inspirację. Jego znakiem jest także Chrystus w aureoli.
MOCNE ŚWIADECTWO Marty Przybyły „BOŻY RECYKLING” – Wojownicy Maryi 14.01.2023r
Kochani prosimy o wsparcie dla naszej córeczki Marysi Płaczkowskiej 2 latka i 9 miesięcy
w związku z jej chorobą Hirszprunga, jej leczeniem w Gdańsku, mieszkamy już ponad pół roku
w Gdańsku, wynajmujemy, koszty coraz większe, pochodzimy z Lublina
Z góry z całego serca dziękujemy.
WAŻNE_The Expose_Szczepionki doprowadziły do „nagłej śmierci” milionów osób i wciąż ich liczba rośnie_Warte Przetłumaczenia w Googlu
https://expose-news.com/2022/12/30/covid-vaccine-sudden-deaths-ade-vaed-aids/
Dokumenty firmy Pfizer i rządowe potwierdzają, że ADE, VAED i AIDS z powodu COVID-19 Szczepionki doprowadziły do „nagłej śmierci” milionów osób i wciąż ich liczba rośnie
Szanowni Państwo,
już wkrótce kolejny Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych, przypadający 1 marca.
Tego dnia w 1951 r. w więzieniu mokotowskim wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”: Łukaszu Cieplińskim, Mieczysławie Kawalcu, Józefie Batorym, Adamie Lazarowiczu, Franciszku Błażeju, Karolu Chmielu i Józefie Rzepce – będących ostatnimi ogólnopolskimi koordynatorami WiN z nową sowiecką okupacją.
KOMUNIŚCI TĘPILI ICH BEZWGLĘDNIE
W polskiej tradycji Boże Narodzenie było zawsze świętem rodzinnym. Zamykają adwentową tęsknotę za Zbawicielem i pozwalają radować się Jego przyjściem na świat. Życzę Państwu jak najwięcej chwil spędzanych z najbliższymi nie tylko w najbliższych dniach ale i przez cały następny rok. Oby były zawsze z nami wszystkimi pokój, Boża Radość i Miłość! w tym szczególnym czasie. Wierzę, że Nowonarodzone Dzieciątko pobłogosławi Wam i Waszym Rodzinom w Nowym Roku. Niech w każdym dniu dane Wam będzie odnaleźć Boga!
Los ich był typowy dla wielu z tych, którzy po zakończeniu wojny z Niemcami nie złożyli broni i postanowili stawiać opór komunistom. Zamordowani i pochowani w nieznanym do dzisiaj miejscu, mieli zostać w społecznej świadomości zohydzeni i ostatecznie zapomniani. Zaciekłość i przebiegłość nowych władców nie znała granic. Organizacja bowiem nadal trwała, jeszcze przez kilka kolejnych lat. Poza nazwą nie miała jednak nic wspólnego z oryginałem. Od wiosny 1948 r. była w pełni kontrolowana przez MBP oraz NKWD przy pomocy przewerbowanych oficerów WiN i AK, tzw. V Komendy WiN, kryptonim „Muzeum”. Szeregowi członkowie organizacji nie byli świadomi prowadzonej gry operacyjnej komunistycznych służb, które zarzucały coraz szerzej swoje mordercze sieci. Podobna perfidia spotkała dziesiątki żołnierzy zgrupowania kpt. Henryka Flame ps. Bartek – dowódcy grup leśnych VII (Śląskiego) Okręgu NSZ. Wprowadzony w ich szeregi prowokator skłonił partyzantów do wyjazdu na Ziemie Odzyskane, gdzie mieli przeorganizować się i kontynuować bój. Kontrolowany przez bezpiekę przerzut zakończył się podstępnym mordem, gdy śpiących żołnierzy obrzucono granatami.
PO LATACH PRAWDA UJRZAŁA ŚWIATŁO DZIENNE
Przez kolejne 40 lat Wyklęci pojawiali się z rzadka w literaturze i filmie jako zdemoralizowani wojną degeneraci walczący z wiatrakami, słusznie tępieni przez komunistyczne władze jako wichrzyciele i bandyci. Prawdę o nich przechowywali ci, którzy przeżyli więzienia i obozy oraz ich potomkowie. Dopiero u zarania III RP prawda o nich zaczęła przebijać się do świadomości ogółu Polaków. Nie bez trudu jednak, jako że dla ich katów, a także rodzin PRL-owskich funkcjonariuszy jako głównych beneficjentów odchodzącego – ale w żaden sposób nierozliczonego – systemu stanowili żywy dowód na ich kolaborację i osiągnięty w ten sposób status społeczny i majątkowy. Trzeba było jeszcze kolejnych dwóch dekad „wolnej” Polski, by doczekać się konkretnego uhonorowania bojowników o niepodległość. Żołnierze Wyklęci stali się szybko idolami szerokich rzesz młodzieży, ceniącej ich niezłomność, wiarę w ideały i gotowość poniesienia największych ofiar.
Po raz kolejny Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Straż Narodowa oraz Roty Marszu Niepodległości organizują społeczne obchody poświęconego Wyklętym dnia. Tradycyjnie spotkamy się 1 marca o godz. 18.00 pod budynkiem stalinowskiej katowni na ul. Rakowieckiej 37, gdzie obecnie mieści się Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL. Po złożeniu wiązanek kwiatów i odmówieniu modlitwy za spokój duszy naszych bohaterów ruszymy w pochodzie w kierunku Placu Trzech Krzyży.
Wydarzenie to jest organizowane społecznie i oddolnie. Nad jego organizacją pracują działacze współorganizujących je stowarzyszeń oraz wolontariusze. Dzięki temu koszty z nim związane redukujemy do niezbędnego minimum. Wymaga ono jednak: paliwa do agregatów prądotwórczych, aby zasilić nagłośnienie na trasie Marszu; obsługi technicznej do nagłośnienia; banerów; wyprodukowania spotów i grafik promocyjnych na media społecznościowe oraz transportu. Dlatego bardzo proszę Państwa o finansowe wsparcie naszych obchodów, dzięki czemu będziemy mogli uczcić należycie żołnierzy podziemia niepodległościowego. Datki naszych Sympatyków są dla nas bardzo ważne nie tylko w sensie materialnym. Pokazują nam, że rozumiecie Państwo potrzebę jak najszerszego wspólnego działania, gdyż tylko razem możemy bronić wyznawanych przez nas wartości. Gorąco dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę.
Z narodowym pozdrowieniem, |
PAWEŁ KRYSZCZAK |
Koordynator Ogólnopolski |
Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości |
|
Szanowna Pani, Droga Obrończyni Życia Dzieci! To wielki dzień!!!! Aborcjoniści wreszcie zrozumieli, że aborcja to zabójstwo. Czy wie Pani, kiedy przejrzeli na oczy? Kiedy sprawa zaczęła dotyczyć ich samych. Facebook skasował oficjalny profil Kai Godek, ponieważ zasugerowała aborterom, że skoro chcą aborcji, to najlepiej żeby abortowali się sami. Administracja serwisu napisała, że nie akceptuje zachęcania do okaleczania i zabijania samego siebie i zdjęła fanpage. |
I jak tu się nie zgodzić? Aborcja to okaleczenie i zabójstwo. Przyzna Pani jednak, że wyjątkową hipokryzją jest tolerowanie zabijania innych… Aborterzy chętnie zabijają poczęte dzieci, namawiają do ich zabijania i reklamują swoje mordercze usługi. Jednak gdy słyszą, że mieliby dokonać aborcji na sobie, podnoszą lament, że taka sugestia nigdy nie powinna paść. Hipokryzja i pokaz najgorszego możliwego egoizmu: aborcja jest ok, ale… nie na nas!
Szanowna Pani!
Może Pani obejrzeć nagranie, które zamieściła Kaja Godek – przenieśliśmy je do serwisu BanBye i jest dostępne pod linkiem:.
Kanały Fundacji Życie i Rodzina w mediach społecznościowych mają notorycznie obcinane zasięgi, są ukrywane w wyszukiwarkach i banowane z serwisów. W Polsce nie ma żadnego prawa, które chroniłoby użytkowników przed samowolą ze strony wielkich korporacji z branży cyfrowej. Dlatego giganci big-tech robią, co chcą. I wiemy, dlaczego uwzięli się akurat na nas. Lobby aborcyjne nienawidzi Fundacji za skuteczność, nienawidzi za prawdę i za konsekwentną obronę życia i rodziny. To lobby ma swoje przyczółki w polityce, kulturze, mediach, także w Internecie. Pilnuje, aby nie można było mówić, że aborcja to zabójstwo ani że geje adoptują dzieci, by je gwałcić. To lobby dba o to, żeby w świat szły wyłącznie informacje przepuszczone przez filtr poprawności politycznej – bez względu na dobro dzieci, rodzin, naszej Ojczyzny.
Droga Pani!
Facebook celowo skasował fanpage Kai Godek. W ten sposób usiłuje odciąć Fundację od ludzi, którzy korzystają z tego kanału komunikacji. Dlatego zwracam się do Pani z prośbą, aby pomogła nam Pani obejść cenzurę.
Podam kilka punktów, jak to zrobić:
Po pierwsze bardzo Panią proszę, aby rozesłała Pani do znajomych, rodziny, swojej wspólnoty formularz do zapisania się na newsletter: https://www.zycierodzina.pl/
Po drugie proszę obserwować Fundację na następujących kanałach:
Twitter: ogólny profil ŻiR https://twitter.com/
YouTube: https://www.youtube.com/c/
BARDZO WAŻNE: najbardziej bezpośrednią formą komunikacji jest strona Fundacji www.ZycieRodzina.pl. Po wejściu na stronę, zobaczy Pani wyskakujące okienko z pytaniem o przesyłanie powiadomień w przeglądarce, której używa Pani na komputerze, tablecie lub smartfonie. Proszę kliknąć opcję „OCZYWIŚCIE” lub „ZEZWALAJ” – nie przegapi Pani od tej pory żadnych istotnych wiadomości.
Lobby aborcyjno-genderowe chce nas uciszyć. Obejdźmy cenzurę w sieci, dzielmy się informacjami i bądźmy w kontakcie!
Serdecznie Panią pozdrawiam!
|
Krzysztof Kasprzak
Inicjatywa #AborcjaToZabójstwo
Inicjatywa #STOPLGBT
Fundacja Życie i Rodzina
zycierodzina.pl
PS – Prawda o aborcji potrzebuje obrony. Czy uda się tę prawdę głosić, zależy od każdego z nas, od tysięcy małych działań podjętych przez wiele osób. Dlatego jeszcze raz proszę, aby pomogła Pani pokonać cenzurę.
WSPIERAM
NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE
DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:
IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW
MOŻESZ TEŻ SKORZYSTAĆ Z SZYBKICH PRZELEWÓW ONLINE: