https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
NA CHWAŁĘ TRÓJCY ŚWIĘTEJ
HIERARCHOWIE I BISKUPI W EPISKOPACIE ZACHOWUJĄ SIĘ JAK ŻYDZI NIEDOUCZENI W WIERZE KATOLICKIEJ A ZAPATRZENI W ROLĘ RZĄDZĄCYCH ŚWIATEM PONAD WSZYSTKO. TAK DUŻO RAZY KŁÓCILI SIĘ I WALCZYLI Z BOGIEM WSZECHMOGĄCYM I ZAWSZE PRZEGRYWALI I DALEJ WALCZĄI DO PIEKŁA SPADAJA. CAŁE NIEBO OBJAWIA SIĘ I MÓWI CO POWINNI ROBIĆ BISKUPI DLA POKOJU, ALE ONI NIE PYTAJ, LECZ AKCEPTUJĄ WOJNY I DLATEGO CZAS JEST CIĄGLE NIESPOKOJNY.Morawiecki: Przyszło nam służyć Polsce w czasie bardzo niespokojnym. | Narada AmbasadorówPOLSCE GROZI WOJNA. CZY WIEMY CO ZROBIĆ, ABY JĄ PRZETRWAĆ ?Przygotowania do wojny…
Jezus wystawił Janowi świadectwo, jakiego żaden człowiek z Jego ust nie otrzymał: „Coście wyszli oglądać na pustyni? (…) Proroka zobaczyć? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: Oto ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela” (Mt 11, 7-11; Łk 7, 24-27).
Jan Chrzciciel jako jedyny wśród świętych Pańskich cieszy się takim przywilejem, iż obchodzi się jako uroczystość dzień jego narodzin. U wszystkich innych świętych obchodzimy jako święto dzień ich śmierci – czyli dzień ich narodzin dla nieba. Ponadto w kalendarzu liturgicznym znajduje się także wspomnienie męczeńskiej śmierci św. Jana Chrzciciela, obchodzone 29 sierpnia.
W Janie Chrzcicielu uderza jego świętość, życie pełne ascezy i pokuty, siła charakteru, bezkompromisowość. Był pierwszym świętym czczonym w całym Kościele. Jemu dedykowana jest bazylika rzymska św. Jana na Lateranie, będąca katedrą papieża. Jan Chrzciciel jest patronem Austrii, Francji, Holandii, Malty, Niemiec, Prowansji, Węgier; Akwitanii, Aragonii; archidiecezji warszawskiej i wrocławskiej; Amiens, Awinionu, Bonn, Florencji, Frankfurtu nad Menem, Kolonii, Lipska, Lyonu, Neapolu, Norymbergi, Nysy, Wiednia, Wrocławia; jest patronem wielu zakonów, m. in. joannitów (Kawalerów Maltańskich), mnichów, dziewic, pasterzy i stad, kowali, krawców, kuśnierzy, rymarzy; abstynentów, niezamężnych matek, skazanych na śmierć. Jest orędownikiem podczas gradobicia i w epilepsji.
W ikonografii św. Jan przedstawiany jest jako dziecko, młodzieniec lub mąż ascetyczny, ubrany w skórę zwierzęcą albo płaszcz z sierści wielbłąda. Jego atrybutami są: Baranek Boży, baranek na ramieniu, na księdze lub u stóp, baranek z kielichem, chłopiec bawiący się z barankiem, głowa na misie, krzyż. W tradycji wschodniej, zwłaszcza w ikonach, ukazywany jest jako zwiastun ze skrzydłami.
wspominać i modlić się do Chrystusa Króla. Gdyby przestrzegali „Dwa Przykazania Miłości” to i nas by uczyli kochać Boga i bliźniego a kochać to każdego dnia, a nie tylko raz w roku.
Chrystusie, bo z
tematami Bożymi nigdy nie zgadzali się Żydzi. Zawsze chcą być mądrzejsi od Boga.
pokierowanie nami Polakami w tym zamęcie religijnym i politycznym.
OTO PASTERZE KTÓRZY REPREZENTUJĄ SWEGO PANA, ZBAWICIELA I SĘDZIEGO SPRAWIEDLIWEGO, ALE NIE CHCĄ BOGA WYWYŻSZYĆ NA KRÓLA, BO SAMI SIĘ OBRALI KRÓLAMI I UDEKOROWALI MITRAMI I TWIERDZĄ, ŻE JEZUS CHRYSTUS JEST ICH SŁUGĄ. ICH – BO NIE NASZYM WIERNYCH. NAWET TO SKANDALICZNE KŁAMSTWO MIELI ODWAGĘ OPUBLIKOWAĆ. JAK ONI SIĘ NIE BOJĄ BOGA I NIE WSTYDZĄ LUDZI SKORO PAN JEZUS POWIEDZIAŁ, ŻE WIĘKSZOŚĆ BISKUPÓW NIE JEST JEGO, TO JESZCZE JEST DŁUGA LISTA!
Potężnym egzorcyzmem Świętego Michała Archanioła
|
Wreszcie zdecydował się na wstąpienie do zakonu jezuitów. Kiedy wyjawił swoje postanowienie ojcu, ten wpadł w gniew, ale stanowczy Alojzy nie ustąpił. Na korzyść swego brata, Rudolfa, zrzekł się prawa do dziedzictwa i udał się do Rzymu. W drodze zatrzymał się kilka dni w Loreto. 25 listopada 1585 roku wstąpił do nowicjatu jezuitów w Rzymie. Jak sam wyznał, praktyki pokutne, które zastał w zakonie, były znacznie lżejsze od tych, jakie sam sobie nakładał. Cieszył się jednak bardzo, że miał okazję do ćwiczenia się w wielu innych cnotach, do jakich zakon dawał mu okazję.
Jesienią 1585 r. Alojzy uczestniczył w publicznej dyspucie filozoficznej w słynnym Kolegium Rzymskim, gdzie olśnił wszystkich subtelnością i siłą argumentacji. Zaraz potem otrzymał święcenia niższe i został skierowany przez przełożonych na studia teologiczne. Był na trzecim roku studiów, kiedy we wrześniu 1589 roku przybył do Kolegium Rzymskiego św. Robert Bellarmin; wezwał on Alojzego, by powrócił do Castiglione i pojednał swojego brata Rudolfa z ojcem, który chciał wydziedziczyć syna tylko za to, że ten odważył się wejść w związek małżeński z osobą niższego stanu. Po załagodzeniu sporu Alojzy wrócił do Rzymu na czwarty rok studiów teologicznych, który miał zakończyć święceniami kapłańskimi (1590).
Wyroki Boże były jednak inne. W latach 1590-1591 Rzym nawiedziła epidemia dżumy. Alojzy prosił przełożonych, by zezwolili mu posługiwać zarażonym. Wraz z innymi klerykami udał się na ochotnika do szpitala św. Sykstusa oraz do szpitala Matki Bożej Pocieszenia. Wyczerpany studiami i umartwieniami organizm kleryka uległ zarazie. Alojzy zmarł jako kleryk, bez święceń kapłańskich, 21 czerwca 1591 r. w wieku zaledwie 23 lat.
Sława świętego Alojzego była tak wielka, że już w roku 1605 papież Paweł V ogłosił go błogosławionym. Kanonizacja odbyła się jednak dopiero w roku 1726. Dokonał jej papież Benedykt XIII jednocześnie z kanonizacją św. Stanisława Kostki. Ten sam papież ogłosił w 1729 św. Alojzego patronem młodzieży, szczególnie młodzieży studiującej. W 1926 roku papież Pius XI ogłosił św. Alojzego patronem młodzieży katolickiej. Jego relikwie spoczywają w kościele św. Ignacego w Rzymie.
Szczególnym nabożeństwem do świętych Stanisława Kostki i Alojzego Gonzagi wyróżniał się św. Robert Bellarmin. Miał on ich wizerunki w swoim pokoju. Niemniej serdecznym nabożeństwem do św. Alojzego wyróżniał się św. Jan Bosko. Ku jego czci obchodził nabożeństwo 6 niedziel, przygotowujących do dnia św. Alojzego, który obchodził bardzo uroczyście. Swoje drugie z kolei oratorium, w Turynie, nazwał właśnie jego imieniem.
W ikonografii św. Alojzy przedstawiany jest w sutannie jezuickiej, w białej komży z szerokimi rękawami. Jego atrybutami są: czaszka, Dziecię Jezus w ramionach, mitra książęca u stóp, krzyż, lilia, czaszka.
Matko Boża Fatimska, Matko Chrystusa i Matko ludzi, zginamy przed Tobą kolana jak Łucja, Hiacynta i Franciszek. Podnosimy swój wzrok w Twoją stronę, by dostrzec Twoje dobre oczy, oczy przychylne każdemu, oczy pełne miłości i wyrozumienia, ale też oczy pełne trwogi i lęku.
Maryjo pełna łaski, zaglądnij do naszych oczu zasmuconych grzechem, oczu ziejących nie raz brakiem miłości do drugiego człowieka.Tyle razy pomagałaś nam w różnych trudnych sytuacjach rodzinnych i osobistych. W chwilach wielkich zagrożeń, uprosiłaś ratunek dla Kościoła i naszej Ojczyzny. Od Ciebie wielokrotnie odchodziliśmy pojednani z Twoim Synem a naszym Zbawicielem.
Dzisiaj znów prosimy Cię o szczególne łaski … Wierzymy, że nie odejdziemy stąd nie zostawszy przez Ciebie wysłuchani. Nie odejdziemy bez Twojego ciepłego spojrzenia. Poprzez Ciebie prosimy Jezusa, Twojego Syna, w swej łaskawości niech nas wysłucha, niech uwolni od grzechu, niech przymnoży nam wiary, nadziei i miłości.
Matko Jezusa, Matko z Fatimy, Ucieczko grzeszników, Matko pokoju, nasza Matko – wstawiaj się za nami. Amen.
MODLITWA O WSTAWIENNICTWO ŚWIĘTEGO WOJCIECHA
Boże, Ty umocniłeś nasz naród w wymawianiu Twego imienia przez nauczanie i chwalebne męczeństwo świętego Wojciecha, spraw, prosimy, aby ten, który na ziemi głosił naszym przodkom wiarę, wstawiał się za nami w Niebie. Boże, który uwieńczyłeś wiarę świętego Wojciecha i obdarzyłeś Kościół gnieźnieński jego ciałem; spraw, prosimy abyśmy ciągle postępując w wierze i miłości, zasłużyli na udział w radości Nieba. Panie, niech modlitwa, którą jako wyraz dziecięcego oddania ofiarujemy Twojemu Majestatowi ku czci świętego Wojciecha, męczennika i biskupa, uczyni nas godnymi wiecznego szczęścia, które on osiągnął, przelawszy krew dla Ciebie. Święty Wojciechu, patronie naszej Ojczyzny i naszej parafii! Użyźniłeś siejbę słowa Bożego krwią swoją, a w sercach naszych zaszczepiłeś miłość do Bogurodzicy. Bądź nam nadal przewodnikiem do Nieba i uproś nam u Boga potrzebny hart ducha, abyśmy z Twoją pomocą mężnie wyznawali swą wiarę i przez nią otrzymali nagrodę wieczną. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Dzień 3.
NOWENNA DO MATKI BOŻEJ NIEUSTAJĄCEJ POMOCY – DZIEŃ 3.
Ciebie więc, o Matko Nieustającej Pomocy, przez bolesną mękę i śmierć Twojego Boskiego Syna, przez niewypowiedziane cierpienia Twego Serca, o Współodkupicielko, błagam najgoręcej, byś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę, której tak bardzo pragnę i potrzebuję …………….. (przedstaw Matce Bożej twoje prośby).
Ty wiesz, o Matko Przebłogosławiona, jak bardzo Jezus Odkupiciel nasz pragnie udzielić nam wszelkich owoców odkupienia. Ty wiesz, że skarby te zostały złożone w Twoje ręce, abyś je nam rozdzielała. Wyjednaj mi przeto, o Najłaskawsza Matko, u Serca Jezusowego tę łaskę, o którą w tej nowennie pokornie proszę, a ja z radością wychwalać będę Twoje miłosierdzie przez całą wieczność. Amen.
Tyś naszą ucieczką, o Pani! Pomocą w ucisku i smutku!
Dzień 3.
Jezus, tak jak i Maryja, przedstawiony jest w stroju o królewskich barwach. Ubrany jest w zieloną tunikę, przepasaną ciemnopomarańczowym pasem i okrytą złotym płaszczem. Kolor zielony – jak pamiętamy – jest symbolem męczeństwa. Barwa pomarańczowo-czerwona oznacza żarliwość i oczyszczenie duchowe. Zaś złoto to oznaka świętości i tego, co Boskie i niezniszczalne. Jest też symbolem Nieba oraz przebywania w Królestwie Bożym.
Głowa Jezusa otoczona jest złotym nimbem w który wpisany jest krzyż. Z prawej strony widoczne są monogramy ΙC–XC, skróty od imienia Isos Christos – Jezus Chrystus. Twarz Jezusa jest skierowana do Archanioła Gabriela niosącego krzyż i gwoździe.
Te symbole przyszłej Męki spowodowały, że Jezus chwyta dłoń swojej Matki. W tej chwili garnie się do Niej jakby szukał duchowego wsparcia i pomocy. Choć na Jego twarzy nie ma przerażenia, gesty ułożenia rąk i spadający z nóżki sandał świadczą o jakiejś trwodze Boga, który stał się Człowiekiem. O trwodze przed Męką, którą będzie przeżywać w Ogrójcu (Mk 14, 32-42).
Czy Jezus patrzy na krzyż niesiony przez Archanioła Gabriela? Z pozoru tak. Ale jeśli dobrze się przyjrzeć, widać, że Jego wzrok skierowany jest w inny punkt. Gdzieś poza obszar ikony, która wyznacza ramy świętości. Czy na zdrajcę Judasza? Czy na ducha nieczystego? Czy na świat pełny grzechu? – Tego możemy się tylko domyślać.
Ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy to najbardziej znany wizerunek Maryi na świecie. W samej Polsce jest ponad 150 parafii pod tym wezwaniem, dla porównania, parafii Matki Bożej Różańcowej jest ok. 120. W następnych dwóch częściach napiszę, jak cudowna ikona rozpowszechniła się na świecie i w Polsce.
![]() |
Zostało już tylko kilka dni! Zapraszamy do wzięcia udziału w Wielkiej Konwencji Programowej Konfederacji!
Już w najbliższą sobotę 24 czerwca, o godzinie 13:00, w hali Expo w Warszawie rozpocznie się wydarzenie, na którym nie może Cię zabraknąć!
Konwencja programowa to doskonała okazja, by posłuchać wystąpień wszystkich liderów naszej formacji politycznej i spotkać osobiście swoich ulubionych polityków i działaczy!
Tego dnia wybrzmią nasze najważniejsze propozycje i kluczowe idee dotyczące odbudowy Polski, z którymi ruszymy do wyborów! Przekonaj się osobiście, jakich postulatów tak bardzo boją się systemowe partie, że wolą nas cenzurować i przemilczać w kontrolowanych przez siebie mediach!
Odzyskanie wpływu na Polskę to nasze wspólne zadanie! Rosnące sondaże to nasz wspólny sukces, który musimy przekuć w realną poprawę sytuacji Polaków w ich własnym kraju!
To da się zrobić!
A Wielka Konwencja Programowa Konfederacji to idealny moment, żeby wspólnie przypomnieć sobie, o co walczymy, a także rozejrzeć się, policzyć i zauważyć, że jest nas wielu. Wielu takich, którzy w dobie globalizmu, fanatycznych ideologii, wszechobecnej korupcji i nachalnej propagandy wciąż wysoko cenimy patriotyzm, zdrowy rozsądek i uczciwą pracę na rzecz lepszego jutra!
Nie zabraknie tego dnia mnóstwa najróżniejszych atrakcji, ale nie chcemy niczego zdradzać – przyjdź i przekonaj się na własne oczy! Czekamy na Ciebie!
Idziemy wywrócić stolik Bandzie Czworga!
Po pierwsze – Polska! Po pierwsze – Polacy!
Na Placu Krasińskich -koncert orkiestr dętych.
Uroczystości organizowane są przez stronę społeczną, nie mam żadnych informacji o oficjalnych obchodach państwowych w 80 rocznicę tej rzezi, mimo że Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów -Święto zostało ustanowione 22 lipca 2016 r. uchwałą Sejmu.
NOWENNA DO MATKI BOŻEJ NIEUSTAJĄCEJ POMOCY – DZIEŃ 1.
Ciebie więc, o Matko Nieustającej Pomocy, przez bolesną mękę i śmierć Twojego Boskiego Syna, przez niewypowiedziane cierpienia Twego Serca, o Współodkupicielko, błagam najgoręcej, byś wyprosiła mi u Syna Twego tę łaskę, której tak bardzo pragnę i potrzebuję …………….. (przedstaw Matce Bożej twoje prośby).
Ty wiesz, o Matko Przebłogosławiona, jak bardzo Jezus Odkupiciel nasz pragnie udzielić nam wszelkich owoców odkupienia. Ty wiesz, że skarby te zostały złożone w Twoje ręce, abyś je nam rozdzielała. Wyjednaj mi przeto, o Najłaskawsza Matko, u Serca Jezusowego tę łaskę, o którą w tej nowennie pokornie proszę, a ja z radością wychwalać będę Twoje miłosierdzie przez całą wieczność. Amen.
Tyś naszą ucieczką, o Pani! Pomocą w ucisku i smutku!
Uczyńcie ją znaną całemu światu! Poznaj przesłanie ikony
Dzień 1.
Ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy znajduje się w kościele redemptorystów w Rzymie. Jej historia sięga XII wieku. Nic nie wiadomo o jej autorze, gdyż ikon zwykle nie oznacza się autografem czy adnotacją o miejscu czy dacie powstania, w myśl słów Ewangelii: „Trzeba, aby On wzrastał, a ja się umniejszał” (J 3, 30). Wiadomo, że ikony typu Matki Bożej Bolesnej były popularne w okresie średniowiecza na obszarach między Rusią a Grecją. Nie jest wykluczone, że autor obrazu był mnichem z świętej góry Atos.
Tradycja pisania ikony niewiele zmieniała się w ciągu wieków. Tworzenie nowego obrazu jest czynnością po trosze artystyczną, duchową i rzemieślniczą. Ikonografowie korzystają z podręczników o sposobie przedstawiania świętych postaci, zawierających rysunki, informacje historyczne o świętych i opis gestów, które należy zastosować. Jednym z takich podręczników jest siedemnastowieczne dzieło Dionizego z Atosu, spisane na prośbę mnichów ze świętej góry.
Autor ikony przygotowuje się do pracy duchowo, tak, aby malować ikonę przede wszystkim w sobie samym. Malowanie to nie tylko ruchy pędzla, ale także kontemplacja, asceza i milczenie. Ma to prowadzić do duchowego umocnienia, jest to także rodzaj misji apostolskiej, mającej na celu zapisanie i zaprezentowanie rzeczywistości duchowej.Ikona, o której mówimy, namalowana jest na desce o wymiarach 41,5 × 54 cm. Obraz przedstawia cztery postaci: Dzieciątko Jezus, Dziewicę Maryję oraz archaniołów Michała i Gabriela. Niesione przez Archaniołów narzędzia przypominają, że Dzieciątko Jezus czeka kiedyś straszna śmierć krzyżowa.
Aniołowie – jak zdradzają podpisy cyrylicą oraz kolor szat – to św. Michał (w czerwonej szacie, inicjały OAM) i św. Gabriel (w szacie zielonej, OAΓ). Zielona barwa w sztuce ikonografii symbolizuje wegetację roślinną, żyzność, młodość; tym kolorem oznaczana są szaty męczenników, których krew żywi Kościół. Czerwień jest kolorem krwi, oznacza życie, siły witalne i piękno. Skrzydła aniołów symbolizują oderwanie od wszystkiego, co ziemskie. Są też nawiązaniem do roli aniołów jako posłańców Boga.
Archanioł Gabriel niesie krzyż i cztery gwoździe, narzędzia Męki Pańskiej (por. J 19, 17-20), św. Michał trzyma naczynie z żółcią, którą żołnierze napoją Jezusa przybitego do krzyża. Niesie także gąbkę z trzciną i włócznię, która przeszyje bok Jezusa po śmierci krzyżowej (por. J 19, 28-37).
Fragment artykułu z „Królowej Różańca Świętego” – www.rozaniec.info.
Pokuta w świetle orędzia Matki Bożej Fatimskiej
(w oparciu o dokumenty Fatimskie i książki ojca Foxa)
POKUTA w Orędziu Fatimskim ma znaczenie bardzo szerokie, to nie są tylko nadzwyczajne, bohaterskie akty pokutne, które napewno są Panu Bogu miłe a dla nas potrzebne, ale w znaczeniu Fatimy to przede wszystkim nasze codzienne czynności.
W 1916 roku, Anioł w swoim drugim Objawieniu, nie tylko wzywał dzieci do modlitwy ale powiedział: „Ofiarujcie bezustannie Najwyższemu modlitwy i umartwienia”
Łucja zapytała: „Jak mamy się umartwiać?”
– „Z wszystkiego, co tylko możecie, zróbcie ofiarę jako zadośćuczynienie za grzechy, którymi On jest obrażany i dla uproszenia nawrócenia grzeszników.”
Duchowość jaka rozwijała się w dzieciach nie była duchowością egoistyczną, mającą na względzie tylko ich osobiste zbawienie. Posłuchajmy co Łucja opowiada o wizycie u chorej Hiacynty w szpitalu:
„Zastałam ją radosną taką jak zwykle. Uściskała mnie a ja ją zapytałam czy bardzo cierpi. „Tak – odpowiedziała – cierpię, ale ofiarowuję to za grzeszników i jako wynagrodzenie Niepokalanemu Sercu Maryi”
Całe nasze życie i wszystko co w nim istnieje możemy składać Bogu w ofierze jako wynagrodzenie i błaganie o nawrócenie biednych grzeszników.
Punktem szczytowym tej wynagradzajżcej ofiary jest Ofiara Krzyża uobecniająca się w każdej Mszy Świętej, kiedy Jezus Chrystus oddaje Siebie w ofierze a my uczestnicząc w Mszy Świętej do tej największej Ofiary dodajemy nasze własne osobiste ofiary – naszego życia codziennego.
Z Fatimy dobiega do nas wezwanie do uświęcania całego naszego życia, każdej, nawet najdrobniejszej czynności którą wykonujemy, tych naszych powszednich obowiązków które są wynikiem naszego powołania. Ale wszystkie nasze ofiary mają wartość jedynie na mocy ofiary jaką złożył Syn Boży, stając się człowikiem i będąc całkowicie zjednoczony ze Swoim Kościołem.
18 sierpnia 1940 roku Siostra Łucja napisała do swojego kierownika duchowego:
„Czuję że należy ludziom uświadomić że obok znaczenia wielkiego zaufania w Boże Miłosierdzie i w opiekę Niepokalanego Serca Maryi, równie ważna jest potrzeba modlitwy i pokuty – a specjalnie świadome unikanie grzechu…”
4 maja 1943 roku siostra Łucja pisze:
„…Bóg pragnie aby duszom wyjaśnić że PRAWDZIWA POKUTA, KTÓREJ ON OBECNIE ŻĄDA, to przede wszystkim ofiara z wypełnieania naszych religijnych i codziennych obowiązków…”
To stwierdzenie siostry było powodem przeprowadzonego z nią wywiadu w czasie którego padło pytanie: „Siostro Łucjo, kiedy Matka Boża prosiła o ofiary, czy miała na myśli głównie zachowywanie X Przykazań?”
Łucja odpowiedziała:
„W naszym odczuciu była to prośba o „ofiary dobrowolnie podejmowane”, oczywiście z zachowaniem Dekalogu, jako że żadnej wartości nie miałyby składane ofiary gdyby nie były zgodne z Dekalogiem.”
Tłumaczy dalej siostra Łucja że w roku 1917 Maryja mówiła o ofiarach i o pokucie, i wtedy dzieci zrozumiały to jako ofiary podejmowane samorzutnie. Natomiast w 1940 roku „Maryja ponownie prosiła o ofiary i pokutę, ale w odniesieniu do wypełniania obowiazków religijnych i obowiązków wynikających z powołania i stanu.
„POKUTA jakiej obecnie Bóg od nas wymaga to: ofiara, którą każdy z nas osobiście ponosi ażeby prowadzić życie sprawiedlliwe z zachowywaniem Bożego Prawa. Bóg pragnie aby uświadomić z całą mocą, i wyjaśnić że wiele ludzi uznając pokutę jako akty nadzwyczaj surowe nie czują się na siłach do podejmowania ich – co prowadzi do zniechęcenia i trwania w obojętnośći i grzechu.”
WYPEŁNIANIE CODZIENNYCH OBOWIĄZKÓW I ZACHOWYWANIE BOŻEGO PRAWA – TO POKUTA JAKIEJ BÓG OD NAS OCZEKUJE .
Najbardziej istotną treść fatimskiego orędzia stanowi nie tylko różaniec odmawiany każdego dnia. Siostra Łucja wiele razy o tym mówi że najważniejszym elementem wprowadzania w życie fatimskiego Orędzia jest uczciwość w wypełnianiu obowiązku wynikającego z powołania jakie w życiu otrzymaliśmy. To znaczy powołanie jako mąż – ojciec, żona – matka, dziecko, uczeń, student itd.
To znaczy że Chrześcijanin zajmujący stanowisko publiczne musi wypełniać swoją pracę zgodnie z Bożym Prawem zachowując Bożą Prawdę i być tej Prawdy świadkiem.
W oczach świata czyny heroiczne zyskują aplauz i uznanie. Ale jest to często bardzo krótkotrwałe. Ileż jednak heroizmu potrzeba na wypełnianie dzień po dniu tych zwykłych czynności, które nigdy nie przyniosą rozgłosu, które często są niezauważane! Ile heroizmu aby sumiennie wypełnić obowiązki życia małżeńskiego, konsekrowanego, życia w samotności, życia chrześcijańskiego.
Nie zawsze nam się układa jak byśmy sobie życzyli, ale jest to okazja do czynienia pokuty.
Małżeństwo które pragnie dziecka, a nie może go mieć, akceptują to i czynią z tego Bogu ofiarę. Mają czasem więcej czasu na działalność charytatywną niż rodzice rodzin wielodzietnych. Jest tak wiele możliwości czynienia pokuty z tego co nam życie przynosi. Osoba która marzyła o jakiejś pracy, ale nie może jej podjąć, małżeństwo które oczekuje dziecka zaraz po urodzeniu się poprzedniego, ksiądz lub świecka osoba która głosi słowo Boże i jest odrzucana i tak wiele innych przykładów które możnaby mnozyć. To jest właśnie ofiara, której Bóg od nas oczekuje.
Dzieci fatimskie doskonale Maryję rozumiały. One dały natychmiast odpowiedź na Jej pytanie:”Czy jesteście gotowi przyjąć na siebie wszystkie cierpienia, jakie Bóg wam ześle, jako wynagrodzenie za grzechy?”
Dzieci odpowiedziały „Tak” i do końca były konsekwentne.
![]() |
Mark Zuckerberg sam przyznaje, że Facebook cenzurował prawdziwe informacje na polityczne zlecenie! Michał Wawer: „Liczymy na tysiące procesów na całym świecie!”.
Minął zaledwie tydzień od przywrócenia na platformę Facebook profilu Konfederacji, bezpodstawnie zablokowanego niemal półtora roku wcześniej pod pretekstem szerzenia „covidowej dezinformacji” – gdy tymczasem dyrektor generalny korporacji Meta ma w mediach być może najbardziej przełomową wypowiedź dotyczącą cenzury pandemicznej:
„Uważam, że wielu przedstawicieli establishmentu zlekceważyło kilka faktów i poprosiło o ocenzurowanie treści, które z perspektywy czasu okazały się bardziej dyskusyjne lub po prostu prawdziwe.”
Co możemy wyciągnąć z tej krótkiej wypowiedzi?
Po pierwsze, szef Mety nawet nie próbuje ukryć, że blokady kont i ograniczanie zasięgów, które stało się powszechną praktyką od roku 2020 (choć nie brakuje dobrze udokumentowanych przypadków również w latach wcześniejszych), dzieje się na zlecenie polityczne, a nie, jak to często próbuje się mydlić oczy, w wyniku pogwałcenia jakichś mitycznych zapisów regulaminu.
Po drugie, banowanie i szykanowanie użytkowników za to, że w latach 2020-2022 ośmielili się sprzeciwiać absurdom serwowanym przez mainstream, nie miało de facto żadnej podstawy naukowej. Mało tego! Wiele treści, których autorom przypięto łatkę niebezpiecznych oszołomów czy wręcz morderców (bo zniechęcanie do szczepień czy do noszenia maseczek wpadało nawet do takiej kategorii) – jednak okazało się być „bardziej dyskusyjnymi lub po prostu prawdziwymi”! A skoro prawdziwymi, to zaprzeczanie im lub ukrywanie ich przez Facebooka stanowiło, ni mniej ni więcej, dezinformację opinii publicznej!
Po trzecie wreszcie, trudno o bardziej jaskrawy przykład tupetu i bezczelności niż wypowiedź Marka Zuckerberga. Przyznał on bowiem, że jego korporacja na polityczne zlecenie kreowała fałszywą rzeczywistość w sieci i manipulowała faktami… i co? I nic. Żadnych przeprosin, żadnej gotowości do zadośćuczynienia. Globaliści czują się całkowicie bezkarni, nawet kiedy w grę wchodzi długotrwałe i konsekwentne łamanie tak podstawowych praw, jak prawo do swobody wypowiedzi!
Mecenas Michał Wawer, wiceprezes Ruchu Narodowego, odpowiedzialny za przebieg procesu sądowego, który Konfederacja toczy przeciwko Facebookowi, zapowiedział, że wypowiedź CEO Mety zostanie wykorzystana przy okazji działań prawnych. Wyraził nadzieję, że społeczeństwa na całym świecie pociągną globalistycznych cenzorów do odpowiedzialności za oczywiste naruszenia ich praw – i tym samym sprawią, że miliarderzy i szefowie wielkich korporacji przestaną czuć się bezkarni.
„Mamy nadzieję, że za tymi słowami Zuckerberga pójdą tysiące procesów na całym świecie, ludzi skrzywdzonych przez Facebooka, ludzi, którzy zostali bezzasadnie ocenzurowani, którzy zostali zaszczuci, którzy zostali nazwani „kłamcami covidowymi”, którzy zostali zaliczeni do grona wariatów zagrażających zdrowiu i bezpieczeństwu publicznemu.”
Nie wolno nam również zapomnieć, że w Polsce nie nastąpiły po okresie tzw. walki z pandemią żadne rozliczenia, choć konsekwencje lockdownów i ograniczania praw obywatelskich są bezprecedensowe. Premier i minister zdrowia pozostają na swoich stanowiskach i w najlepsze planują dalszą karierę polityczną, choć są odpowiedzialni za 200 tysięcy nadmiarowych, możliwych do uniknięcia zgonów Polaków.
Zamykanie szkół, szpitali, przychodni i firm, uniemożliwianie umierającym kontaktu z bliskimi lub z kapłanami – to tylko wierzchołek góry lodowej nadużyć z lat 2020-2022. Do dzisiaj ponosimy zresztą konsekwencje ich działalności, choćby w postaci inflacji wywołanej w dużej mierze tzw. „tarczami”, czyli zasypywaniem zamrożonej gospodarki pustym pieniądzem.
Jedynym powodem, dla którego ci ludzie nie zostali rozliczeni, jest fakt, że ich koledzy trzymają stery krajowej prokuratury! Ale ten stan rzeczy nie będzie trwał wiecznie.
STOP CENZURZE W SIECI! WALKA TRWA!
wspominać i modlić się do Chrystusa Króla. Gdyby przestrzegali „Dwa Przykazania Miłości” to i nas by uczyli kochać Boga i bliźniego – a kochać to każdego dnia, a nie tylko raz w roku.
Chrystusie, bo z
tematami Bożymi nigdy nie zgadzali się Żydzi. Zawsze chcą być mądrzejsi od Boga. Pan
pokierowanie nami Polakami w tym zamęcie religijnym i politycznym.
W tym roku zaczną się dziać różne tajemne wydarzenia, ale tylko wasze modlitwy
i wywyższenie Mnie na KRÓLA POLSKI zredukują reakcje waszych wrogów.
OTO PASTERZE KTÓRZY REPREZENTUJĄ SWEGO PANA, ZBAWICIELA I SĘDZIEGO SPRAWIEDLIWEGO, ALE NIE CHCĄ BOGA WYWYŻSZYĆ NA KRÓLA, BO SAMI SIĘ OBRALI KRÓLAMI I TWIERDZĄ, ŻE JEZUS CHRYSTUS JEST ICH SŁUGĄ. ICH – BO NIE NASZYM WIERNYCH. NAWET TO SKANDALICZNE KŁAMSTWO MIELI ODWAGĘ OPUBLIKOWAĆ. JAK ONI SIĘ NIE BOJĄ BOGA I NIE WSTYDZĄ LUDZI SKORO PAN JEZUS POWIEDZIAŁ, ŻE WIĘKSZOŚĆ BISKUPÓW NIE JEST JEGO, TO JESZCZE JEST DŁUGA LISTA!
Potężnym egzorcyzmem Świętego Michała Archanioła
Boże w Trójcy Świętej Jedyny, błagam Cię i proszę za wstawiennictwem Bogurodzicy Dziewicy Maryi, Świętego Michała Archanioła, wszystkich Aniołów i Świętych o tę wielką łaskę pokonania sił ciemności na polskiej ziemi i całym świecie. Odwołujemy się do zasług Męki Pana Naszego Jezusa Chrystusa, Jego Przenajdroższej Krwi przelanej za nas i Jego Świętych Ran, Agonii na Krzyżu i wszystkich cierpień poniesionych podczas Męki i przez całe Życie Pana Naszego i Zbawcy. Prosimy Cię Jezu Chryste, wyślij Swoich Aniołów, aby strąciły złe moce do czeluści piekielnych, aby na polskiej ziemi i na całym świecie nastało Boże Królestwo. Aby łaska Boża mogła się rozlać na każde ludzkie serce, aby nasz Naród i wszystkie narody całego świata mogły doświadczyć Bożego pokoju. Nasza Pani i Królowo, błagamy Cię gorąco poślij swoich Aniołów, aby strąciły do czeluści piekielnych, wszystkie te złe duchy, które mają być strącone. A Ty Wodzu Niebieskich Zastępów dokonaj tego dzieła, aby łaska Boża mogła nam nieustannie towarzyszyć. Poprowadź wszystkie Zastępy Niebieskie, aby złe moce zostały strącone do czeluści piekielnych. Użyj całej Swej mocy, aby pokonać lucyfera i jego aniołów, którzy się sprzeciwili Woli Bożej i teraz chcą niszczyć dusze ludzkie. Pokonaj ich, albowiem masz taką władzę, a nam wyproś łaskę pokoju i Bożej Miłości abyśmy podążali za Chrystusem do Królestwa Niebieskiego. Amen.
Czytaj więcej na Kardynał Franciszek Macharski – „ubogi pasterz”
|
Kto, kiedy i daczego zdjął złotą koronę z głowy Pana Jezusa.
https://wolnemedia.net/
TO OD KIEDY POLSKĄ RZĄDZILI WROGOWIE NARODU POLSKIEGO?
POLACY – RODACY – PATRIOCI BROŃCIE NASZEJ OJCZYZNY JAK UMIECIE, BO ANI EPISKOPAT, ANI RZĄD NIE MYŚLĄ O OBRONIE, BO AKCEPTUJĄ NASTĘPNĄ WOJNĘ GDYŻ UZGODNILI Z LUCYFEREM.
|
|
|
|
PRZECIEŻ SAMI POLACY WYBRALI NIEWOLĘ OD „OBCYCH” WYBIERAJĄC NA PREZYDENTA A.DUDĘ, KTÓRY SŁUŻY DEMONICZNEJ UNII EUROPEJSKIEJ ZAPRZYJAŹNIONEJ Z LUCYFEREM A POWINNA ZADBAĆ O LUDNOŚĆ W AFRYCE I NAUCZYĆ ICH ŻYĆ WEDŁUG WOLI BOŻEJ I SAMI NIECH SIĘ ŻYWIĄ I O WOLNOŚĆ DBAJĄ. UNIA POWINNA DBAĆ O WOLNOŚĆ PAŃSTW W NIEJ BĘDĄCYCH, A ONI WSZYSTKICH SKŁÓCAJĄ I OKRADAJĄ BO DEMONICZNE SERCA MAJĄ. FAŁSZYWIE ZARZĄDZAJĄ
I DO POLSKI WSZYSTKICH WPYCHAJĄ ABY POLAKÓW DO WOJNY DOMOWEJ DOPROWADZIĆ. PONIEWAŻ PROSZĄ O POMOC LUCYFERA TO I ONI WPADNĄ DO PIEKŁA ZA OKRADANIE PAŃSTW
I ZAMIESZANIE. BÓG OJCIEC POTRZĄŚNIE ZIEMIĄ I NAJBARDZIEJ CI RZĄDZĄCY UCIERPIĄ BO LUCYFER NA NICH CZEKA I PIEKŁO OTWIERA.
SUPER_EXPRESS-
_G_Braun_KONFEDERACJA_Ostro o uchodźcach z Ukrainy>POLSKA TEGO NIE UNIESIE
Zalali nas uchodżcy z Ukrainy a teraz nowy przymus przyjęcia następnych uchodźców z Afryki lub Poważne Kary.
Oto Fair POLITYKA EURO KOŁCHOZU WOBEC Polski !!!
KONFEDERACJA Grzegorz Braun OSTRO o uchodźcach z Ukrainy. POLSKA TEGO NIE UNIESIE!
https://www.youtube.com/watch?v=vOCzBvTt7SQ&t=169s
„ZAMACH NA GIETRZWAŁ? Co naprawdę dzieje się w miejscu objawień
https://www.youtube.com/watch?
TELEWIZJA CHRYSTUSA KRÓLA w CHICAGO
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://gazetawarszawska.com/
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
Roscongress, Petersburg. Putin o ukraińskim ludobójstwie ma Polakach (
http://gazetawarszawska.com/
SPIEF 23 LIVE:Russian President Vladimir Putin Speaks At St. Petersburg International Economic Forum (
http://gazetawarszawska.com/
https://www.youtube.com/watch?
Abp Viganò: Przesłanie o bluźnierczych „siostrach”, LOS ANGELES Dodgers i eucharystycznej procesji zadośćuczynienia (
http://gazetawarszawska.com/
Wspomóżmy naszą Rodaczkę
– Panią Małgorzatę Jasińską wsparciem na leczenie i rehabilitację
Nest Bank
85 2530 0008 2064 1053 5460 0001
+
„… aby Chrystus panował, nie wystarczy oddać Mu cześć uroczystą procesją eucharystyczną. Konieczne jest, aby wszyscy wierni — i ich
pasterze — odrodzili się w miłości do Jezusa Chrystusa, jako wielkodusznej i żywotnej odpowiedzi na Miłość, jaką On ma dla nas. Musimy dać
się ogarnąć tej Miłości, aby każde włókno naszego ciała, każda myśl, każde uderzenie serca mogło być poruszone Miłością Boga,
determinacją czynienia Jego woli, niepohamowanym pragnieniem szerzenia tej miłości. Kochajcie, tę Bożą Miłość, jak najwięcej.”
PRZESŁANIE
Do UCZESTNIKÓW EUCHARYSTYCZNEJ PROCESJI WYNAGRADZAJĄCEJ ZA BLUŹNIERCZE ZNIEWAGI SEKTY LGBTQ
NIECH BĘDZIE POCHWALONY JEZUS CHRYSTUS.
Pozdrawiam was wszystkich, kapłanów, zakonników i świeckich, którzy uczestniczycie dziś w uroczystej procesji eucharystycznej w wynagrodzeniu za
niedawne zniewagi wymierzone w Boga i naszą świętą religię.
W czasie bardzo poważnego kryzysu w Kościele i wściekłego ataku na Przykazania Boże i Prawo Naturalne, wszyscy jesteśmy poruszeni, a nawet
zasmuceni współudziałem i pełnym lęku milczeniem Archidiecezji Los Angeles, zatroskanej o nie obrażanie wrażliwości świata, a nawet
podążającej za jego planem i prawie wyprzedzając go (tutaj), podczas gdy nie przejmuje się faktem, że zdradza naszego Pana właśnie w momencie,
w którym jest On obrażany.
Niech Mark Brzeziński będzie przeklęty! (
http://gazetawarszawska.com/
Mamy obowiązek przeklinania tych wszystkich, którzy gorszą maluczkich, grzech zgorszenia nigdy nie będzie odpuszczony.
Red. Gazeta Warszawska
+
Ambasador Mark Brzezinski
Czy Gietrzwałd sprzeda duszę? (
http://gazetawarszawska.com/
Gietrzwałd dla mieszkańców regionu jest dobrze znany. Pozostali, jeśli są katolikami, to wiedzą, że Gietrzwałd słynie z objawień Matki
Bożej, jedynych uznanych w Polsce oraz że od 1877 roku jest miejscem cudów. Turyści zaś cenią jego przepiękne położenie. Warto dodać, żeliczba osób, które znają i odwiedzają to urocze miejsce, to około jeden milion rocznie, co jest liczbą imponującą i wymagającą porządnej
infrastruktury z bezpiecznym dojściem lub dojazdem.
Niemiecki moloch
Read More ( http://gazetawarszawska.com/
If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://gazetawarszawska.com/
Komentarz do pierwszego czytania
Naród Wybrany jest w drodze do Ziemi Obiecanej, znajduje się u podnóża Góry Synaj. Bóg przygotowuje go do zawarcia przymierza, które umocni, ugruntuje to zawarte wiele lat wcześniej z Abrahamem. To wybranie wynika z całkowitej i wyłącznej miłości Boga. Potwierdzenie tego wybrania mamy w 7 rozdziale Księgi Powtórzonego Prawa, gdzie czytamy „Pan wybrał was i znalazł upodobanie w was (…) Pan was umiłował i chce dochować przysięgi danej waszym przodkom” (zob. Pwt 7,7-8). Jest to miłość bezinteresowna, ale jednocześnie zobowiązująca do wzajemności – „Będziesz miłował Pana, Boga twego” (Pwt 6,5). Naród wybrany przyjmuje tę miłość, choć nieraz będzie od niej odstępował, złorzecząc Bogu lub zwracając się ku obcym bożkom. Bóg jednak od swej miłości nie odstąpi.
Przywołana perykopa pokazuje nam też, że miłość Boga jest miłością czułą, ojcowską. Wyrażają ją słowa „niosłem was na skrzydłach orlich i przywiodłem was do mnie” (Wj 19,4), niczym orzeł troszczący się o swe orlęta, chroniący je, dbający by nie spadły, nie straciły życia. Taki jest Bóg Izraela, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, Bóg Jedyny. Taka jest Jego miłość do Izraela, ale też do każdego z nas. „Będziesz miłował Pana, Boga twego” to słowa skierowane również do nas. Wspólnota Miłości Ukrzyżowanej w jednej ze swoich pieśni, czerpiąc inspirację z Listu do Efezjan, wyśpiewała: „Jestem kochany… z moim grzechem, jestem kochany z mą słabością. Za darmo ukochał mnie Pan (…)” – i taka właśnie jest miłość Boga do Narodu Wybranego, do mnie i do ciebie. Czy ją przyjmujesz?
Komentarz do psalmu
Psalm ten zawiera wezwanie do modlitwy. Psalmista zaprasza nas do radosnego uwielbiania Pana, który jest Pasterzem swego ludu, do wyznania wiary i miłości. Podkreśla też więź przymierza między Bogiem a Jego ludem. Słowa „(…) my Jego własnością, jesteśmy Jego ludem, owcami Jego pastwiska” (w. 3) wskazują na całkowitą przynależność do Boga.
Psalm ten ma jednak wymiar uniwersalny, nie ogranicza grona odbiorców do Narodu Wybranego, wszyscy jesteśmy zaproszeni do wysławiania Boga – Stwórcy, Dawcy Życia, Najczulszego Ojca. Otwórzmy nasze serca na modlitwę, dziękujmy Bogu za wszelkie dobro, dziękujmy nade wszystko za dar życia i uwielbiajmy Go, zanurzając się coraz bardziej w Jego miłości.
Komentarz do drugiego czytania
„Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami” (w. 8) – w tych słowach św. Paweł zawarł całą prawdę o Bożej miłości do człowieka i przyczynie, dla której Bóg stał się człowiekiem. Jezus, będąc posłusznym Ojcu, na krzyżu osiągnął szczyt miłości – umarł za nas, byśmy mieli życie i mieli je w obfitości (zob. J 10,10b). Pokazuje nam przez to, że nasze życie może osiągnąć swoją pełnię i odkryć swój sens, tylko wtedy, gdy jest ofiarowane za innych, gdy jest złożone w darze Bogu. Święty Paweł zachęca nas, byśmy naśladowali Jezusa w miłości bliźniego, w gotowości poświęcenia się dla innych.
Skąd czerpać siły do kroczenia po śladach Jezusa? Z żywej relacji z Bogiem, z ufnej modlitwy, z karmienia się dobrem i niesieniem go dalej. Tylko i aż. Jednak, dla tych, którzy chcą słuchać Słowa Bożego, z którego nieustannie płynie nauka dla nas, jest to możliwe. Pytanie, czy chcę prawdziwie kroczyć tą drogą? Wybór należy do mnie.
Komentarz do Ewangelii
Słyszymy dzisiaj o rozesłaniu Apostołów. Zanim zostali rozesłani miało miejsce ich powołanie. Jezus powołał ich, bo tego chciał, bo miał swój plan w stosunku do nich. Do tej pory byli uczniami i jako uczniowie słuchali Jezusa, przyglądali się Jego działalności, towarzyszyli Mu. Teraz dostają zadanie, mają zostać robotnikami u Pana żniwa (zob. Mt 9,38). Czy to znaczy, że Bóg potrzebuje człowieka? Tak, potrzebuje. Papież Benedykt XVI, nawiązując do Ewangelii wg św. Łukasza, mówił, że „powołanie uczniów jest wydarzeniem ściśle związanym z modlitwą; zostają oni niejako zrodzeni na modlitwie, w zjednoczeniu z Ojcem” (J. Ratzinger/Benedykt XVI, Jezus z Nazaretu, cz. 1, rozdz. 6). U Łukasza powołanie uczniów jest poprzedzone modlitwą Jezusa na górze (zob. Łk 6,12).
Zadziwiająca jest różnorodność charakteryzująca powołanych, różne osobowości, temperamenty, charaktery, różne wykształcenie i to samo zadanie stojące przed wszystkimi – „Idźcie i głoście: bliskie jest królestwo niebieskie” (w. 7). Czy łączy ich coś jeszcze? Tak, łączy ich, a tym samym jednoczy w dziele, osoba Jezusa. Stają się misjonarzami, przed którymi jest zadanie głoszenia Dobrej Nowiny. Są oni świadkami czynów Jezusa, dlatego mogą przedłużyć Jego zbawcze dzieło, mogą o Nim świadczyć. Są tak bardzo różni, a jednak nie jest to przeszkodą dla wypełnienia tego zadania. Wręcz przeciwnie, jest to wartość dodana, ubogaca ich, pozwala dotrzeć do szerszego grona.
Taki jest też współczesny Kościół – różnorodny i w tym jest jego piękno i bogactwo. Tacy jesteśmy też i my – uczniowie XXI wieku, zaproszeni do kontynuowania apostolskiego dzieła, do głoszenia Dobrej Nowiny, do świadczenia o miłości Boga do człowieka.
Komentarze zostały przygotowane przez Joannę Człapską
Modlitwa do ran Pana Jezusa
O mój Jezu Ukrzyżowany, uwielbiam bolesną Ranę Twojej lewej nogi i przez tę Ranę udziel mi łaski unikania okazji do grzechu.
O mój Jezu Ukrzyżowany, uwielbiam bolesną Ranę Twojej prawej nogi i przez tę Ranę udziel mi łaski ustawicznego kroczenia drogą cnoty.
O mój Jezu Ukrzyżowany, uwielbiam bolesną Ranę Twojej lewej ręki i przez tę Ranę nie dozwól abym stanął po lewej stronie z potępionymi w dniu sądu.
O mój Jezu Ukrzyżowany, uwielbiam bolesną Ranę Twojej prawej ręki i przez tę Ranę błogosław mojej duszy i zaprowadź ją do Królestwa Twego.
O mój Jezu Ukrzyżowany, uwielbiam bolesną Ranę Twego boku i przez nią zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, bym Cię kochał coraz więcej.
Głowo czci najgodniejsza, za nas cierniem ukoronowana i trzciną bita – pozdrawiam Cię. Twarzy przenajświętsza, za nas oplwana, spoliczkowana i krwią zbroczona – pozdrawiam Cię.
Pełne słodyczy oczy mego Zbawiciela za nas łzami zalane – pozdrawiam Was.
Usta błogosławione, za nas żółcią i octem napawane – pozdrawiam Was.
Uszy Boskie, szyderstwami i bluźnierstwami za nas udręczone – pozdrawiam Was.
Ciało Jezusowe, za nas na krzyżu zawieszone, okryte ranami, obumarłe i pogrzebane – pozdrawiam Cię.
Serce najświętsze, któreś zostało za nas otwarte na krzyżu – pozdrawiam Cię.
Pozdrawiam Was najwyższego uwielbienia godne wszystkie Rany mego Zbawiciela, ceno okupu naszego niegdyś w męce Jezusowi zadane, a teraz błyszczące w niebie jak gwiazdy jaśniejące. O dobry Jezu, racz zapisać me imię w Ranach Twoich. Ukryj mnie w nich przed wzrokiem kusiciela. Przez zasługi i Rany najświętszych członków Twoich, racz dać mojej duszy przy wyjściu z ciała tę niewinność, jaką wysłużyłeś Kościołowi przez cierpienia ciała Twego. Który żyjesz i królujesz w Trójcy Przenajświętszej Bóg przez wszystkie wieki.Amen.Modlitwa do Chrystusa Ukrzyżowanego
Oto ja, dobry i najsłodszy Jezu, upadam na kolana przed Twoim obliczem i z największą gorliwością ducha proszę Cię i błagam, abyś wszczepił w moje serce najżywsze uczucia wiary, nadziei i miłości oraz prawdziwą skruchę za moje grzechy i silną wolę poprawy. Oto z sercem przepełnionym wielkim uczuciem i z boleścią oglądam w duchu Twoje pięć ran i myślą się w nich zatapiam, pamiętając o tym, dobry Jezu, co już Dawid włożył w Twoje usta: „Przebodli ręce moje i nogi, policzyli wszystkie kości moje” (Ps. 22, 17).
Modlitwa do Krzyża świętego
Witaj, krzyżu, nadziejo moja. Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. Ojcze mój, stworzyłeś mnie dlatego, abym odczuł Twoją ojcowską miłość. Zgrzeszyłem, ale Ty nie przestałeś mnie kochać. Zesłałeś na ziemię Syna swego, który stał się dla mnie człowiekiem. Przyjął na siebie moje i wszystkich grzechy. Przez mękę, śmierć i zmartwychwstanie odkupił mnie z niewoli grzechu, abym był wolnym dzieckiem Twoim i mając śmiały przystęp do Ciebie mógł nazywać Cię Ojcem. Jezu ukrzyżowany stałeś się Ojcu posłuszny aż do śmierci. Nie mogłeś okazać mi większej miłości. oddałeś swoje życie, abym ja mógł zawsze żyć. Pod krzyżem została Twoja Matka, umiłowany uczeń Jan i Magdalena, której przebaczyłeś grzechy. Nie stać mnie na miłość Twojej Matki, nie mam odwagi spojrzeć Ci w oczy z wiarą Jana, ale z pokorą Magdaleny całuję Twoje stopy, Twoje święte rany i obmywam je łzami. Przez chrzest zostałem wszczepiony w Twoją śmierć, ale Twój krzyż jest dla mnie nadzieją, że z Tobą zmartwychwstanę.
O Krzyżu święty! na którym Chrystus Pan był ukrzyżowany, oto ja nędzny grzesznik do stóp Twoich upadam i całując twe święte Drzewo, obciążone drogim skarbem ciała Zbawiciela mojego, przyciskam Cię do niegodnych ust moich, powtarzam stokrotnie: bądź uczczony, bądź uwielbiony. O Krzyżu św., Krzyżu najdroższy Jezusa Chrystusa. Drzewo Twe twarde słodkie wydaje owoce i woń z niczem nie porównaną, Tyś ozdobione kwiatami cnót wszelkich.
O Krzyżu św. zakładzie zbawienia naszego, Tobie się słuszna cześć od nas należy, Ty uzdrawiasz choroby duszy i ciała, Ty sprawiedliwym niebo otwierasz, Ty grzesznikom przebaczenie wyjednujesz.
O Krzyżu święty! drzewo twe ozdobniejsze nad wszystkie cedry, Krzyżu świetniejszy nad wszystkie blaski świata, jedynie godny naszej czci i miłości, bądź uwielbiony, bądź pochwalony po wszystkie wieki. Nie odrzucaj nas biednych grzeszników, którzy się do Ciebie ze skruszonem sercem i pewną ufnością uciekamy. Bądź naszym przewodnikiem w życiu, bądź światłem naszem w ciemnościach, pociechą w utrapieniach, osłoną i pod-porą w smutkach, w godzinę śmierci wzmacniaj naszą wiarę, obudzaj w nas nadzieją i rozpalaj miłość Bożą, abyśmy ożywieni temi cnotami, pragnęli połączyć się z Panem naszym, Jezusem Chrystusem, który na Tobie zawieszony umarł z miłości ku nam.
O Krzyżu święty! U stóp Twoich składam duszę moją, serce moje, wszystkie myśli moje, a spoglądając na Jezusa Chrystusa na Tobie zawieszonego, na Maryję pod Tobą stojącą, łączę moje cierpienia z nimi i mam nadzieję, że Krew Jezusa z Ciebie spływająca obmyje grzechy moje, a łzy Maryi, które tu wylewała, ukoją moje cierpienia.
O Krzyżu święty! Zbaw mnie, zbaw wszystkich miłych mojemu sercu, zbaw przyjaciół i nieprzyjaciół moich, ochraniaj nasz Kościół święty od wrogów i niepokoju, ochraniaj nasz kraj, nasze miasto od powietrza, głodu, ognia i wojny. Spraw to swoją świętą mocą, abyśmy Twoją dzielność wychwalali wszyscy, za Twym światłem postępowali przez całe życie, i na wieki oglądali w niebie zbawiciela Pana.
O Krzyżu Święty! Chrystusowy! Zasłoń mnie, broń mnie od wszelkich niebezpieczeństw duszy i ciała i zbaw mnie na wieki. Amen.
Proszę, doprowadź mnie do swojego Królestwa, a tu na ziemi, racz Panie nadal zajmować się wszystkimi moimi sprawami, moimi radościami i problemami.Jezu kocham Ciebie, Jezu ufam Tobie.Twoja wola niech się dzieje tak na ziemi jak i w Niebie. Amen.
O Sercu Maryi jako pierwszy pisze św. Łukasz (Łk 2, 19. 51). Pierwsze ślady kultu Serca Maryi napotykamy już w XII w. I tak o Sercu Maryi wspominają: św. Azelm (+ 1109), jego uczeń Eudmer (+ 1124), Hugo od św. Wiktora (+ 1141), św. Bernard (+ 1153), św. Herman Józef (+ 1236), św. Bonawentura (+ 1274), św. Albert Wielki (+ 1280), Tauler (+ 1361), bł. Jakub z Voragine (+ 1298), św. Mechtylda (+ 1299), św. Gertruda Wielka (+ 1303), św. Brygida Szwedzka (+ 1373) i inni.
Na wielką skalę kult Serca Maryi rozwinął św. Jan Eudes (1601-1680). Kult, który szerzył, nosił nazwę Najświętszego Serca Maryi lub Najsłodszego Serca Maryi. Jak wiemy, łączył go ze czcią Serca Pana Jezusa. Odtąd powszechne są obrazy Serca Jezusa i Serca Maryi. Najwięcej jednak do rozpowszechnienia czci Serca Maryi przyczynił się ks. Geretes, proboszcz kościoła Matki Bożej Zwycięskiej w Paryżu. W roku 1836 założył on bractwo Matki Bożej Zwycięskiej, mające za cel nawracanie grzeszników przez Serce Maryi. W roku 1892 bractwo liczyło 20 milionów członków.
W objawieniu „cudownego medalika Matki Bożej Niepokalanej”, jakie otrzymała w roku 1830 św. Katarzyna Laboure, są umieszczone dwa Serca: Jezusa i Maryi. Św. Antoni Maria Klaret (+ 1870) Niepokalane Serce Maryi ustanowił Patronką swojego zgromadzenia. Co więcej, Serce Niepokalane Maryi umieścił w herbie tegoż zakonu.
W wieku XIX rozpowszechniło się nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi dla podkreślenia przywileju Jej Niepokalanego Poczęcia i wszystkich skutków, jakie ten przywilej na Maryję sprowadził. To nabożeństwo w ostatnich dziesiątkach lat stało się powszechne. Początek temu nabożeństwu dało ogłoszenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi przez papieża Piusa IX w roku 1854, jak też objawienia Matki Bożej w Lourdes (1858). Najbardziej jednak przyczyniły się do tego głośne objawienia Matki Bożej w Fatimie w roku 1917.
Dnia 13 maja 1917 roku, kiedy dzieci: Łucja (lat 10), jej cioteczny brat Franciszek (lat 9) i Hiacynta (siostra Franciszka, lat 7) w odległości 3 km od Fatimy pasły swoje owce, ujrzały nagle silny błysk ognia jakby potężnej błyskawicy, który powtórzył się dwa razy. Zaniepokojone dzieci zaczęły zabierać się do domu ze swymi owcami. Ujrzały nagle na dębie postać Matki Bożej i usłyszały Jej głos: „Nie bójcie się, przychodzę z nieba. Czy jesteście gotowe na wszelkie cierpienia i pokuty, aby sprawiedliwości Bożej zadośćuczynić za grzechy, jakie Jego Majestat obrażają? Jesteście gotowe nieść pociechę memu Niepokalanemu Sercu?” W imieniu trojga odpowiedziała najstarsza Łucja: „Tak jest, bardzo tego chcemy”. Matka Boża poleciła dzieciom, aby przychodziły na to samo miejsce co miesiąc 13 każdego miesiąca.
Dzieci wzięły sobie głęboko do serca polecenie z nieba i zadawały sobie w tym czasie najrozmaitsze pokuty i cierpienia na wynagrodzenie Panu Bogu za grzechy ludzkie. W czerwcu Łucja usłyszała od Maryi: „Moje Serce Niepokalane chciałoby Panu Bogu składać dusze odkupione, jako kwiaty przed Jego tronem”. W lipcu Maryja powiedziała: „Musisz ofiarować się za grzechy. Kiedy to będziesz czynić, powtarzaj: «O Jezu, czynię to z miłości dla Ciebie i za nawrócenie grzeszników w łączności z Niepokalanym Sercem Maryi»”. Matka Boża pokazała też dzieciom piekło, a w nim wiele dusz potępionych, aby wzbudzić w nich grozę i tym większe pragnienie ratowania grzeszników od ognia wiecznego. Zażądała także z tej okazji, aby w każdą pierwszą sobotę miesiąca była przyjmowana Komunia święta wynagradzająca. W końcu poleciła: „Gdy będziecie odmawiać różaniec, to na końcu dodajcie: – O Jezu, strzeż nas od grzechu i zachowaj nas od ognia piekielnego, wprowadź wszystkie dusze do nieba, a zwłaszcza te, które wyróżniały się szczególnym nabożeństwem do Niepokalanego Serca Maryi”.
10 grudnia 1925 roku Matka Boża pojawiła się siostrze Łucji, pokazała jej swoje Serce otoczone cierniami i powiedziała: „Spójrz, córko moja, na to Serce otoczone cierniami, którymi ludzie niewdzięczni Mnie ranią. (…) Ty przynajmniej staraj się Mnie pocieszać i oznajmij w moim imieniu, że przybędę w godzinę śmierci z łaskami potrzebnymi do zbawienia tym wszystkim, którzy w pierwsze soboty pięciu następujących po sobie miesięcy wyspowiadają się, przyjmą Komunię świętą, odmówią różaniec, towarzyszyć Mi będą przez 15 minut w rozważaniu tajemnic różańca świętego w intencji wynagrodzenia”.
Episkopat Polski wyprosił u Stolicy Apostolskiej przywilej odprawiania w każdą pierwszą sobotę miesiąca (za wyjątkiem sobót uprzywilejowanych liturgicznie) Mszy świętej o Niepokalanym Sercu Maryi. Warto z tego przywileju korzystać i nadać nabożeństwu odpowiednią oprawę. We wszystkie inne zwykłe soboty można odprawiać Mszę świętą wotywną o Najświętszej Maryi Pannie.
13 października 1942 roku, w 15. rocznicę zakończenia objawień fatimskich, papież Pius XII drogą radiową ogłosił całemu światu, że poświęcił rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi. Polecił także, aby uczyniły to poszczególne kraje w swoim zakresie. Pierwsza uczyniła to Portugalia z udziałem prezydenta państwa. Polska była wówczas pod okupacją hitlerowską. Prymas Polski, kardynał August Hlond w obecności całego Episkopatu Polski i około miliona pielgrzymów uczynił to 8 września 1946 r. na Jasnej Górze przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Papież Pius XII wysłał z tej okazji osobny list gratulacyjny do Polski (23 grudnia 1946 r.). Jak widać, objawienia fatimskie ukierunkowały kult Serca Maryi do czci Jej Serca Niepokalanego. Nadto nadały mu charakter wybitnie ekspiacyjny, w czym bardzo upodobnił się do kultu Serca Pana Jezusa, propagowanego w objawieniach danych św. Małgorzacie Marii Alacoque.
Samo święto Serca Maryi zapoczątkował św. Jan Eudes już w roku 1643. Wyznaczył je dla swoich rodzin zakonnych na dzień 8 lutego. On to ustanowił zakon pod wezwaniem Serc Jezusa i Maryi (kongregacja eudystów), ustalił odpowiednie pozdrowienie codzienne wśród współbraci tego zakonu i napisał teksty liturgiczne: mszalne i brewiarzowe na dzień święta. Wiemy także, że św. Jan Eudes pierwszy napisał dziełko na temat kultu Serca Maryi. Ukończył je przed samą swoją śmiercią w roku 1680. Wydane zostało drukiem w roku 1681. Papież Pius VII (+ 1823) zatwierdził święto Najświętszego Serca Maryi dla niektórych diecezji i zakonów jako święto lokalne. Papież Pius IX (+ 1878) zatwierdził teksty Mszy świętej dla tego święta i oficjum brewiarza. Dla całego Kościoła święto Niepokalanego Serca Maryi wprowadził papież Pius XII dnia 4 maja 1944 roku. Posoborowa reforma liturgiczna przesunęła je na sobotę po uroczystości Najświętszego Serca Jezusowego.
Hasło dla Polski BÓG – RODZINA – OJCZYZNA i KTÓŻ JAK BÓG