Odmawiajcie codziennie Różaniec
Miłość pragnie byśmy dążyli do świętości, drogą Zbawienia, poprzez otwartość Najświętszego Serca Jezusowego, odmawiając codziennie Różaniec.
 

Nowa minister zdrowia jest gorsza od Niedzielskiego

Wyciekło Nagranie! Nowa Minister Zdrowia Gorsza Nawet Od Niedzielskiego – Analiza Ator Finanse Sójka
https://www.youtube.com/watch?v=80lRop7T47k

Wszyscy ucieszyli się na wieść, że Adam Niedzielski podał się do dymisji. Radość krótkotrwała, ponieważ nowa minister zdrowia — Katarzyna Sójka — jest jeszcze większą zamordystką od niego. Podobnie było z Łukaszem Szumowskim, który miał jednak jakieś opory moralne, którego zastąpił Niedzielski. W wywiadzie z Sójką, sprzed ataku Rosji na Ukrainę, która praktycznie zakończyła w Polsce pandemię, jasno zadeklarowała swoje poglądy — jest zwolenniczką… PRZYMUSOWYCH szczepień (czyli skrajnego zamordyzmu). Najgorsze jednak jest to, że jesienią stan epidemii najprawdopodobniej zostanie przywrócony i pani Sójka może przejść od słów do czynów. Krzysztof Ator-Woźniak ogląda i analizuje z nią wywiad.

Jest jeszcze większa zamordystką w swoim jednych wywiadzie tv internetowej, stwierdziła że dała większe obostrzenia, osoby który nie przyjęły preparatu, miały by zakaz wychodzenia z domu, podjęcia jakikolwiek pracy, była gorączką ustawy hoca (która na szczęście nie została przyjęta – dotyczy kluczowej obecnie sprawy, czyli weryfikacji pracowników przez pracodawców w kontekście szczepień. Jej zapisy mają pozwolić pracodawcy żądać od pracownika okazania informacji o szczepieniu przeciw COVID-19 lub o negatywnym wyniku testu albo też informacji o przebytej infekcji), jest szykowana osoba na stanowisko WHO, która sprawnie będzie prowadzała traktat, która wcześniej został podpisany przez rząd PIS, który wchodzi w życie 2024, mówi że przypadku epidemii itp, to plan przyjmuje WHO, a rząd zostaje odsunięty na bok…czyli Niedzielski który ma na sumie ponad 200tys nadmiarowych zgonów, przyjęciu preparatu co powoduje nagle, lun hiper raka, był tylko pikusiem…. wszyscy wiedzą, że globaliści już szykują kolejne epidemie, bo się z tym już nie kryją, oczywiście im nic nie będzie, redukcja populacji….a propos te preparaty co znajdywano w nich grafen, mają na zadanie by dostawać się przez barierę móc aby tam gromadzić, i przy bardzo niskich częstotliwościach można stłumić myślenia człowieka, zrobić zombi….

Wtorek, 15 sierpnia 2023
WNIEBOWZIĘCIE NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
Uroczystość
15 sierpnia Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny - Sluzebniczki.pl
Po zakończeniu życia ziemskiego Niepokalana Matka Boża została z duszą i ciałem wyniesiona do chwały niebieskiej. Wniebowzięcie Maryi przypomina ludzkości powołanie do chwały w niebie.
Przypominamy, że istnieje dziś obowiązek uczestnictwa w Eucharystii.
Tu, gdzie jest taka tradycja, obrzęd błogosławieństwa ziół i kwiatów odbywa się podczas Mszy św. po modlitwie po Komunii.
                                                  Święto Matki Bożej Zielnej! ✿থৣ♥ – Ucieczka w marzenia
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w ziemi Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę.
Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona głośny okrzyk i powiedziała:
«Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto bowiem, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jest, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana».
Wtedy Maryja rzekła:
«Wielbi dusza moja Pana
i raduje się duch mój w Bogu, Zbawicielu moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy.
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą
wszystkie pokolenia.
Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny,
a Jego imię jest święte.
Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie
nad tymi, którzy się Go boją.
Okazał moc swego ramienia,
rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu,
a wywyższył pokornych.
Głodnych nasycił dobrami,
a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem,
pomny na swe miłosierdzie.
Jak obiecał naszym ojcom,
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki».
Maryja pozostała u Elżbiety około trzech miesięcy; potem wróciła do domu.
Oto słowo Pańskie.
                                     Matka Boża na Słowo daję! - Zszywka.pl
Z Konstytucji Apostolskiej „Munificentissimus Deus” papieża Piusa XII
Święte i chwalebne jest ciało Dziewicy Maryi
Święci Ojcowie i wielcy doktorzy Kościoła mówili o tej tajemnicy w kazaniach i homiliach do wiernych jak o czymś dobrze im znanym i przez nich uznanym. Więc tylko wyjaśniali ją i tłumaczyli jej głębsze znaczenie; podkreślali zwłaszcza to, że święto Wniebowzięcia przypomina nie tylko o tym, że ciało Najświętszej Dziewicy Maryi nie zaznało zniszczenia, ale także Jej zwycięstwo odniesione nad śmiercią oraz Jej wejście do chwały na wzór Jedynego Jej Syna, Jezusa Chrystusa.
Zwłaszcza święty Jan Damasceński świadczy o tej prawdzie przekazanej nam przez Tradycję. Wylicza on dary i przywileje dostojnej Bogurodzicy, a ukazując Jej wniebowzięcie z wielką mocą głosi: „Trzeba było, aby Ta, która zachowała nienaruszone dziewictwo wydając na świat Syna Bożego, także i po śmierci zachowała ciało nienaruszone zniszczeniem. Trzeba było, aby Ta, która nosiła w łonie swego Stwórcę, zamieszkała w niebiańskich przybytkach. Trzeba było, aby Oblubienica Ojca przebywała w niebie. Trzeba było, aby Ta, która spoglądała na swojego Syna przybitego do krzyża, której serce zostało przebite mieczem, oszczędzonym Jej przy narodzeniu Syna, teraz widziała Go przebywającego w chwale Ojca. Trzeba było, aby Matka Boga weszła w posiadanie dziedzictwa swojego Syna i aby była czczona przez wszelkie stworzenie jako Bogurodzica i służebnica Pańska”.
Święty Germanus z Konstantynopola uważa, że ciało Dziewicy Maryi, Matki Boga, powinno było uniknąć zniszczenia i być wzięte do nieba, albowiem odpowiadało to godności Jej Boskiego macierzyństwa oraz świętości Jej dziewiczego ciała: „Jak napisano: ukazujesz się «w pięknie»; twoje dziewicze ciało jest święte i czyste, jest w całości świątynią Boga, dlatego też jest odtąd chronione i nie obróci się w proch; przemienione ma ono przejść do życia w nieskazitelności, żywe i chwalebne, nienaruszone i uczestniczące w życiu doskonałym”.
Inny jeszcze starożytny autor stwierdza: „Jako pełna chwały Matka Chrystusa, naszego Zbawcy i Boga, Dawcy życia i nieśmiertelności, Maryja została przywrócona życiu i trwa w wiekuistej nieśmiertelności ciała razem z Tym, który Ją wywiódł z grobu i wziął do nieba w sposób Jemu tylko wiadomy”.
Wszystkie te rozważania i twierdzenia świętych Ojców opierają się na Piśmie świętym jako na ostatecznym dowodzie: albowiem stawia nam ono przed oczyma Matkę Bożą najściślej zjednoczoną ze swoim Boskim Synem i zawsze dzielącą Jego losy.
Należy zwłaszcza pamiętać o tym, że od II wieku Ojcowie widzą w Dziewicy Maryi jakby nową Ewę u boku nowego Adama; a chociaż jest Mu ona poddana, to przecież jest z Nim ściśle zjednoczona w walce przeciwko wrogowi z piekieł; wedle zapowiedzi protoewangelii owa walka miała się zakończyć całkowitym zwycięstwem nad grzechem i śmiercią, które to moce są zawsze nieodłącznie powiązane, jak wynika z pism Apostoła Narodów. I tak jak chwalebne zmartwychwstanie Chrystusa było istotą, a równocześnie wymownym znakiem tego zwycięstwa, tak też i wspólna walka Błogosławionej Dziewicy i Jej Syna miała się zakończyć „nieskazitelnością” Jej dziewiczego ciała; albowiem, jak mówi tenże Apostoł: „A kiedy już to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: zwycięstwo pochłonęło śmierć”.
Tak więc czcigodna Matka Boga, niezbadanym i odwiecznym wyrokiem Bożym została wybrana i przeznaczona do zjednoczenia z Jezusem Chrystusem: niepokalane było Jej poczęcie, dziewicze Jej macierzyństwo; ofiarnie zespolona z Boskim Odkupicielem w Jego pełnym triumfie nad grzechem i jego skutkami, dostąpiła w końcu największego przywileju, wieńczącego wszystkie inne, które były Jej udziałem: została uchroniona od skażenia grobu i śmierć Jej nie przemogła: tak jak Jej Syn, została i Ona z ciałem i duszą uniesiona do chwały niebios i tam jako pełna blasku Królowa przebywa po prawicy tego „nieśmiertelnego Króla wieków”.
                                   Pin on Myśli świętych na każdy dzień
Wniebowzięta, ks. Tomasz Jelonek
Sierpień obfituje we wspomnienia i uroczystości religijne oraz patriotyczne. Wśród nich poczesne miejsce zajmuje uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, gdy świętujemy tajemnicę wiary wyrażoną słowami papieża Piusa XII:
Czcigodna Matka Boga, zjednoczona w tajemniczy sposób z Jezusem Chrystusem «w jednym i tym samym dekrecie» przeznaczenia, niepokalana w swoim poczęciu, nienaruszenie dziewicza w Boskim macierzyństwie, wielkoduszna towarzyszka Boskiego Zbawcy, który odniósł całkowite zwycięstwo nad grzechem i jego skutkami, osiągnęła jakby najwyższą koronę swoich przywilejów, że została zachowana wolną od zepsucia grobu, aby na podobieństwo Syna, po zwycięstwie nad śmiercią, z duszą i ciałem zostać wyniesioną do najwyższej chwały nieba i tam jaśnieć jako Królowa po prawicy tegoż Syna, nieśmiertelnego Króla wieków (Konstytucja apostolska Munificentissimus Deus).
Tajemnica wniebowzięcia Maryi nie jest bezpośrednio wyrażona w Piśmie Świętym, od najdawniejszych jednak czasów należy do skarbca wiary i z radością wyznawana jest przez uczniów Chrystusa. Szczególnym świadectwem tej wiary są zapisy różnych tradycji, a przede wszystkim pism apokryficznych odnoszących się do przejścia Maryi z tego świata do innego życia, które opowiadają o zaśnięciu Maryi, Jej pogrzebaniu i późniejszym znalezieniu pustego grobu. Opowiadania te umieszczają dokonanie się wspomnianych wydarzeń zarówno w Jerozolimie, jak i w Efezie. Sprawia to oczywiście trudność natury historycznej, ale jest jeszcze dobitniejszym wyrazem rozpowszechnionej wiary w to, co zostało ogłoszone jako dogmat objawiony przez Boga, że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej.
Historia staje wobec trudnego problemu określenia miejsca, gdzie Maryja zakończyła swoje życie. W Jerozolimie pokazuje się to miejsce na Syjonie chrześcijańskim w pobliżu Wieczernika, ma także takie swoje miejsce Efez, związany z życiem św. Jana, któremu umierający na krzyżu Jezus oddał w opiekę swoją Matkę. Problem historyczny nie przesłania dobitnego głosu tradycji jednoznacznie wyznającej prawdę o wzięciu Maryi do nieba. Tradycji, która właśnie ze względu na swoją powszechność związana została z dwoma odrębnymi miejscami geograficznymi.
Tradycja jerozolimska wskazuje na dwa konkretne punkty związane z tajemnicą przejścia Maryi, a więc Jej zaśnięcie oraz Jej pusty grób. Zaśnięcie, czyli ukończenie ziemskiego pielgrzymowania, miało nastąpić na południowo-zachodnim wzgórzu Jerozolimy, które stało się ważną kolebką pierwotnego Kościoła w tym mieście. Gromadził się On w Wieczerniku, w którym Jezus odbył z uczniami ostatnią wieczerzę. W tym też Wieczerniku wieczorem w dniu zmartwychwstania Chrystus ukazał się swoim uczniom, tchnął na nich Ducha Świętego i dał im władzę odpuszczania grzechów.
Tradycja mówi, że obok tego miejsca miało nastąpić zaśnięcie Maryi. Według starożytnego podania przebywała tam po wniebowstąpieniu Syna i ukończyła swoje ziemskie życie w miejscu, które zastąpiło Kościołowi świątynię religii Izraela. To miejsce zostało nazwane chrześcijańskim Syjonem, gdyż na nim zrealizowało się w sposób duchowy wszystko to, co Stary Testament wiązał w swoich zapowiedziach z przyszłością Syjonu.
W tym miejscu na przestrzeni wieków powstawały kolejne sanktuaria, które później ulegały zniszczeniu, aby dać miejsce następnym. Z nimi wiązała się tradycja zaśnięcia Matki Bożej, której w sposób szczególny poświęcono bazylikę konsekrowaną w roku 1910. Obecnie znajduje się ona pod opieką benedyktynów niemieckich. W przepięknym sanktuarium głosi się chwałę Maryi. W jego dolnej części znajduje się statua Najświętszej Panny ogarniętej snem, co wyraża przejście do oczekującego na nią Syna.
Drugie miejsce związane z tajemnicą przejścia Maryi do nieba usytuowane jest w Dolinie Jozafata, w pobliżu ogrodu Oliwnego. Według tradycji uczniowie Jezusa przenieśli tam ciało Matki Pana i pochowali w grobie. Kiedy dołączył do nich apostoł Tomasz, udali się do grobu, aby pokazać mu miejsce pochowania Maryi, i stwierdzili, że grób jest pusty. Ciało zostało zabrane do nieba, aby nie dotknęło go zepsucie grobu.
Święty Paweł pisze w Pierwszym Liście do Koryntian: „w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności” (1 Kor 15,22). Maryja w tej kolejności zajmuje miejsce zaraz po Chrystusie, dlatego została wniebowzięta.
W Jerozolimie nad Jej pustym grobem wznosi się bazylika, która dziś stanowi własność prawosławnych. Schodzimy po długich i szerokich schodach, za ołtarzem stojącym na środku świątyni można wejść do miejsca, które reprezentuje grób Maryi. Pielgrzymi klękają przed nim i pogrążają się w modlitwie. Jest to radosna modlitwa do Tej, która nas uprzedziła w chwale zmartwychwstania, króluje w niebie i wstawia się za nami. Jej wniebowzięcie jest rękojmią naszego zmartwychwstania. Na końcu czasów wszystkie groby pozostaną puste, a śmierć przezwyciężona przez Chrystusowe zmartwychwstanie będzie musiała oddać życie wszystkim, których usidliła swą złowrogą mocą.
Wniebowzięta przebywa w chwale nieba, a dla nas jest powodem radości. Trzeba zwrócić ku Niej wzrok, konsekwentnie pozostając na drodze do nieba, i prosić, by nam w wędrówce do niebieskiej chwały pomogła. Królująca w niebie Matka Boża nigdy nam tej pomocy nie odmówi.
                Sentencje – Strona 4 – Sługa Boży Anzelm od św. Andrzeja Corsini OCD
Litania na Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
O Maryjo, która ze świętym utęsknieniem pragnęłaś połączyć się z Twoim Synem, módl się za nami.
O Maryjo, przy której błogosławionym zgonie byli obecni święci Aniołowie,
O Maryjo, którą przy śmierci najukochańszy Syn Twój odwiedził,
O Maryjo, któraś najczystszą duszę swoją w ręce Stworzyciela Twego oddała,
O Maryjo, której panieńskie ciało zawsze było przybytkiem Boskim,
O Maryjo, której święte ciało zostało pogrzebane przy radosnym śpiewie Aniołów,
O Maryjo, której święte ciało nie było wydane na zniszczenie,
O Maryjo, wzięta z duszą i ciałem do nieba,
Od zbytecznego przywiązania do stworzenia, wybaw nas wstawieniem się Twoim.
Od nieumiarkowanego smutku po stracie naszych przyjaciół,
Od wszelkich chorób i boleści duszy i ciała,
Od śmierci w grzechu,
Przez błogosławione zaśnięcie Twoje,
Przez radosne zmartwychwstanie Twoje,
Przez chwalebne Twe przyjście do nieba,
Przez ukoronowanie Twoje,
Przez niewypowiedziane radości Twoje i chwałę,
My, grzeszni, prosimy Cię, wysłuchaj nas.
Abyś nas we wszystkich naszych strapieniach pocieszać i wspomagać raczyła,
Abyś nas od podstępu złych duchów bronić raczyła,
Abyś nam dobrą śmierć uprosić raczyła,
Abyś nam w godzinie śmierci przebaczenie wszystkich grzechów naszych uprosić raczyła,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Módlmy się: Ty wejrzałeś na pokorę Najświętszej Maryi Panny i wyniosłeś Ją do godności Matki Twojego Jedynego Syna, a w dniu dzisiejszy i uwieńczyłeś Ją najwyższą chwałą, spraw, abyśmy zbawieni przez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, przez Jego prośby mogli wejść do wiecznej chwały. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Święcenie ziół – zwyczaj stary i ciągle żywy – Artykuły – Franciszkańska 3
OBRZĘD BŁOGOSŁAWIEŃSTWA ZIÓŁ I KWIATÓW W UROCZYSTOŚĆ WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY 15 SIERPNIA
Błogosławieństwo ziół i kwiatów odbywa się po modlitwie po Komunii świętej.
W Niepokalanej i Wniebowziętej Matce naszego Pana, Jezusa Chrystusa, Kościół podziwia i wysławia wspaniały owoc Odkupienia i jakby w przeczystym obrazie z radością ogląda to, czym cały pragnie i spodziewa się być.
Bukiety kwiatów, roślin zielonych i ziół leczniczych, które przynosimy dzisiaj do kościoła, oznaczają duchową dojrzałość Maryi i bogactwo łask, jakimi Bóg od wieków obdarzył Matkę swojego Syna i naszą. Za przyczyną Królowej nieba i ziemi prośmy Boga, aby te zioła, kwiaty i owoce, przez Niego błogosławione, służyły dobru ludzi i zwierząt.
MODLITWA BŁOGOSŁAWIEŃSTWA
Panie, nasz Boże, Ty sprawiasz, że na ziemi rosną trawy, zioła i zboża na pożywienie i lekarstwo dla ludzi i zwierząt. Od Ciebie pochodzi obfitość wody i promieni słońca, aby wszystko, co się zieleni i rozkwita, owocowało, gdy nadejdzie czas zbiorów.
Prosimy Cię, pobłogosław † przyniesione do Ciebie pierwociny zieleni tego roku, młode pędy zbóż, trawy, zioła i kwiaty. Zachowaj je od suszy, gradu, powodzi i wszelkiej szkody, aby wzrastały, radowały oczy, przynosiły jak najobfitszy plon i mogły służyć zdrowiu ludzi i zwierząt.
A gdy będziemy schodzić z tego świata, niech nas, niosących pełne naręcza dobrych czynów, przedstawi Tobie Najświętsza Dziewica Wniebowzięta, najdoskonalszy owoc tej ziemi, abyśmy zasłużyli na przyjęcie do Twojego domu. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Celebrans kropi wodą święconą zgromadzonych i bukiety ziół.
Poniedziałek, 14 sierpnia 2023
ŚW. MAKSYMILIANA MARII KOLBEGO,
PREZBITERA I MĘCZENNIKA
Św. Maksymilian Maria Kolbe – Sanktuarium Chrystusa Króla w Świnoujściu
Z pism św. Maksymiliana Marii Kolbego

Dozwól mi chwalić Cię, o Panno Przenajświętsza

 

Kim jesteś, o Pani? Kim jesteś, o Niepokalana? Nie mogę zgłębić, co to jest być stworzeniem Bożym. Już przechodzi me siły zrozumieć, co znaczy być przybranym dzieckiem Bożym.
A Ty, o Niepokalana, kim jesteś? Nie tylko stworzeniem, nie tylko dzieckiem przybranym, ale Matką Bożą i to nie przybraną tylko Matką, ale rzeczywistą Bożą Matką.
I to jest nie tylko przypuszczenie, prawdopodobieństwo, ale pewność zupełna, dogmat wiary.
A czy jeszcze jesteś Bożą Matką? Tytuł matki się nie zmienia. Na wieki Bóg będzie Ci mówił: „Matko moja”. Dawca czwartego przykazania czcił Cię będzie na wieki, zawsze. Kim jesteś, o Boża?
I lubował się On, Bóg wcielony, w nazywaniu siebie Synem Człowieczym. Lecz ludzie tego nie zrozumieli. I dziś jakże mało dusz i jak niedoskonale jeszcze pojmuje.
Dozwól mi chwalić Cię, o Panno Przenajświętsza.
Uwielbiam Cię, o Ojcze nasz w niebie, za to, żeś w Jej przeczystym łonie Syna swego Jednorodzonego złożył. Uwielbiam Cię, o Synu Boży, żeś do Jej przeczystego łona wstąpić raczył i prawdziwym, rzeczywistym Jej Synem się stał. Uwielbiam Cię, o Duchu Przenajświętszy, żeś w Jej nieskalanym łonie Ciało Syna Bożego uformować raczył. Uwielbiam Cię, o Trójco Przenajświętsza, o Boże w Trójcy Świętej jedyny, za tak Boskie wyniesienie Niepokalanej.
I nie będę ustawał, codziennie po przebudzeniu się ze snu, najpokorniej z czołem o ziemię uwielbiać Cię, Boże Trójco, mówiąc trzykrotnie: „Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu. Jak była na początku i teraz, i zawsze, i na wieki wieków. Amen”.
Dozwól mi chwalić Cię, Panno Przenajświętsza. Dozwól, bym własnym kosztem Cię chwalił. Dozwól, bym dla Ciebie i tylko dla Ciebie żył, pracował, cierpiał, wyniszczył się i umarł. Dozwól, bym do Ciebie cały świat przywiódł. Dozwól, bym się przyczynił do jeszcze większego, do jak największego wyniesienia Ciebie. Dozwól, bym Ci przyniósł taką chwałę, jakiej jeszcze nikt Ci nie przyniósł. Dozwól, by inni mnie w gorliwości o wywyższenie Ciebie prześcigali, a ja ich, tak by w szlachetnym współzawodnictwie chwała Twoja wzrastała coraz głębiej, coraz szybciej, coraz potężniej, tak jak tego pragnie Ten, który Cię tak niewysłowienie ponad wszystkie istoty wyniósł.
W Tobie jednej bez porównania bardziej uwielbiony stał się Bóg niż we wszystkich Świętych swoich.
Dla Ciebie stworzył Bóg świat. Dla Ciebie i mnie też Bóg do bytu powołał. Skądże mi to szczęście?
O dozwól mi chwalić Cię, o Panno Przenajświętsza.
Święty Maksymilian Maria Kolbe

Rajmund Kolbe urodził się w Zduńskiej Woli koło Łodzi 8 stycznia 1894 r. Był drugim z kolei dzieckiem, jego rodzice trudnili się chałupniczym tkactwem. Rodzina posiadała tylko jedną, dużą izbę: w kącie stał piec kuchenny, z drugiej strony cztery warsztaty tkackie, a za przepierzeniem była sypialnia. We wnęce znajdowała się na stoliku figurka Matki Bożej, przy której rodzina rozpoczynała i kończyła modlitwą każdy dzień.
Rodzice, chociaż ubodzy, byli jednak przesiąknięci duchem katolickim i polskim. Należeli do Trzeciego Zakonu św. Franciszka. Ojciec Rajmunda bardzo czynnie udzielał się w parafii. Należał do konspiracji i swoim synom często czytał patriotyczne książki. Pierwsze nauki Rajmund pobierał w domu. Nie było bowiem wtedy szkół polskich, a rodzice nie chcieli posyłać dzieci do szkół rosyjskich. Rajmund sam więc uczył się czytania, pisania i rachunków. Wkrótce zaczął pomagać rodzicom w sklepie. Zdradzał bowiem zdolności matematyczne.
Od najwcześniejszych lat Rajmund wyróżniał się szczególnym nabożeństwem do Matki Bożej. Jako mały chłopiec kupił sobie figurkę Niepokalanej. Nie był jednak chłopcem idealnym. Pewnego dnia na widok swawoli syna matka odezwała się do niego z wyrzutem: „Mundziu, co z ciebie będzie?” Chłopak zawstydził się i spoważniał; odtąd zaczął oddawać się modlitwie przy domowym ołtarzyku. Miał ok. 12 lat, kiedy prosił Matkę Bożą, aby Ona sama odpowiedziała mu, kim będzie. Jak opowiadał później mamie, pokazała mu się wtedy Maryja trzymająca dwie korony: jedną białą i drugą czerwoną, i zapytała, czy chce je otrzymać. „Biała miała oznaczać, że wytrwam w czystości, czerwona – że będę męczennikiem. Odpowiedziałem, że chcę. Wówczas Matka Boża mile na mnie spojrzała i zniknęła”. Działo się to w kościele parafialnym w Pabianicach.
W roku 1907 w parafii pabianickiej po raz pierwszy od dziesiątków lat odbywały się misje. Prowadził je franciszkanin, o. Peregryn Haczela ze Lwowa. Na jednej z nauk misjonarz zachęcił chłopców, by wstąpili do zakonu św. Franciszka. Nauki zakonnicy udzielali za darmo w gimnazjum we Lwowie. Pod wpływem przeprowadzonej misji Rajmund ze swoim starszym bratem, Franciszkiem, postanowił wstąpić do franciszkanów konwentualnych. Za pozwoleniem rodziców obaj udali się do małego seminarium we Lwowie. W rok potem (1908) poszedł w ich ślady także najmłodszy brat, Józef. W gimnazjum Rajmund wybijał się w matematyce i fizyce.

Święty Maksymilian Maria Kolbe i jego współbraciaBędąc w gimnazjum, Rajmund postanowił zbrojnie walczyć dla Maryi. Wkrótce jednak doszedł do przekonania, że takiej walki nie da się połączyć ze stanem duchownym, który chciał obrać. Postanowił więc zrezygnować z powołania duchownego i kapłańskiego. W tej krytycznej chwili zjawiła się we Lwowie jego matka i wyznała obu synom, że postanowiła z ojcem poświęcić się na służbę Bożą. Matka miała wstąpić do benedyktynek we Lwowie, a ojciec – do franciszkanów w Krakowie. Rajmund ujrzał w tym wyraźną wolę Bożą i uznał, że jego przeznaczeniem jest pozostanie w zakonie. Poprosił więc o przyjęcie do nowicjatu, który rozpoczął 4 września 1910 r. Przy obłóczynach otrzymał zakonne imię Maksymilian.
W tym czasie Maksymilian przeżywał okres skrupułów. Dzięki roztropności spowiednika i przełożonych rychło się z nich wyleczył. W rok potem złożył czasowe śluby (5 września 1911 r.). Po nowicjacie ukończył ostatnią, ósmą klasę gimnazjalną i zdał maturę. Jesienią 1912 r. udał się na dalsze studia do Krakowa. Przełożeni, widząc jego wyjątkowe zdolności, wysłali go jednak na studia do Rzymu, gdzie zamieszkał w Międzynarodowym Kolegium Serafickim. Równocześnie uczęszczał na wykłady na Gregorianum. Tam studiował filozofię (1912-1915), a potem, już w samym Kolegium Serafickim, teologię (1915-1919). Studia wyższe ukończył z dwoma dyplomami doktoratu: z filozofii i teologii. W wolnych chwilach oddawał się ulubionym studiom fizycznym. Napisał wtedy artykuł pt. Etereoplan o pojeździe międzyplanetarnym, który zaprojektował w oparciu o newtonowskie prawo akcji i reakcji.
1 listopada 1914 r. złożył profesję uroczystą, czyli śluby wieczyste, przybierając sobie imię Maria. Ulubioną lekturą Kolbego były wówczas Dzieje duszy, napisane przez św. Teresę od Dzieciątka Jezus. Rozczytywał się w nich i pogłębiał swoje życie wewnętrzne. Duże wrażenie uczyniła także na nim lektura dzieła św. Gemmy Galgani Głębia duszy. Nie rozstawał się również z tekstem św. Alfonsa Marii Liguori Uwielbienia Maryi i św. Ludwika Marii Grignion de Monfort O ofiarowaniu się Jezusowi przez Maryję.
Kiedy wybuchła I wojna światowa, klerycy spod zaboru austriackiego otrzymali rozkaz natychmiastowego opuszczenia Rzymu i powrotu do rodzinnego kraju. Kolbe wyjechał do San Marino, gdzie starał się o przedłużenie paszportu na odbywanie dalszych studiów w Rzymie. Wkrótce otrzymał wiadomość, że jego brat, Franciszek, opuścił zakon i wstąpił do polskich legionów. Po wojnie Franciszek założył rodzinę i pracował jako nauczyciel, organista, a w końcu jako urzędnik państwowy. Zginął w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, zapewne w roku 1943. Także ojciec Maksymiliana wstąpił do legionów i zginął w potyczce między Olkuszem a Miechowem (1914).
W duszy Maksymiliana powstała walka, czy i on nie powinien iść w ich ślady. Doszedł jednak do przekonania, że więcej dla ojczyzny uczyni jako kapłan. 29 listopada 1914 r. otrzymał święcenia niższe, a 28 października 1915 r. na Uniwersytecie Gregoriańskim obronił pracę doktorską z wynikiem summa cum laude (z wyróżnieniem).

Święty Maksymilian Maria Kolbe i Rycerz NiepokalanejPod wpływem szeroko zakrojonej akcji antykatolickiej, której był świadkiem w Rzymie, po naradzie ze współbraćmi i za zgodą swego spowiednika, Maksymilian Maria założył Rycerstwo Niepokalanej (Militia Immaculatae). Celem tego stowarzyszenia była walka o nawrócenie schizmatyków, heretyków i masonów. Dla realizacji tego celu członkowie Rycerstwa mieli się oddawać na całkowitą i wyłączną służbę Maryi Niepokalanej i codziennie powierzać Jej los grzeszników. Temu programowi Maksymilian poświęcił się odtąd z całym zapałem i pozostał mu wiernym aż do śmierci. Wkrótce po założeniu Rycerstwa napisał list do przełożonego generalnego franciszkanów, o. Dominika Tavaniego, z prośbą o błogosławieństwo.
8 października 1917 r. otrzymał święcenia diakonatu, a 28 kwietnia 1918 r. w kościele św. Andrzeja della Valle święcenia kapłańskie z rąk kard. Bazylego Pompilego. Mszę prymicyjną odprawiał w kościele i przy ołtarzu, gdzie w 1842 r. Niepokalana objawiła się Alfonsowi Ratisbonnowi. 22 lipca 1919 r. o. Maksymilian Kolbe ukończył wydział teologiczny – również ze stopniem naukowym doktora.
W roku 1919, po siedmiu latach pobytu w Rzymie, o. Maksymilian wrócił do Polski. Postanawił dołożyć wszystkich sił, aby stała się ona królestwem Maryi. Przełożeni przeznaczyli go na nauczyciela historii Kościoła w seminarium zakonnym w Krakowie. Zaczął werbować kleryków do Milicji Niepokalanej. Do najgorliwszych apostołów należał o. Katarzyniec, zmarły w opinii świętości. Jego proces beatyfikacyjny jest w toku. Maksymilian miał wówczas 26 lat. Do Milicji Niepokalanej zaczęli napływać nie tylko klerycy i franciszkanie, ale również ludzie świeccy. Maksymilian zbierał ich w jednej z sal przy kościele franciszkanów i wygłaszał do nich referaty o Niepokalanej, oddaniu się Jej, o życiu wewnętrznym. Niestety, rozwijająca się gruźlica zmusiła przełożonych, by wysłali go na trzy miesiące do Zakopanego. Tam odprawił rekolekcje. Kiedy nastąpiła wyraźna poprawa, wrócił do Krakowa. Kiedy jednak choroba powróciła, prowincjał wysłał go ponownie do Zakopanego, zabraniając mu wszelkiej pracy apostolskiej. Przebywał tam przez osiem miesięcy, po czym przełożeni za radą lekarzy przenieśli go do Nieszawy. Z końcem października 1921 r. powrócił do Krakowa. 2 stycznia 1922 r. otrzymał z Rzymu upragnione zatwierdzenie Milicji Niepokalanej. W tym samym miesiącu zaczął wydawać w Krakowie miesięcznik pod znamiennym tytułem Rycerz Niepokalanej, który z czasem zdobędzie sobie niezmiernie wielką popularność w Polsce i za granicą.
Święty Maksymilian Maria KolbePrzełożeni, zaniepokojeni w ich mniemaniu zbyt szeroko zakrojoną akcją o. Kolbego, przenieśli go do Grodna. Jednak i tu rozpoczętego dzieła szerzenia Milicji Niepokalanej i rozpowszechniania Rycerza Niepokalanej franciszkanin nie zaniechał. Zdobył małą maszynę drukarską i wśród współbraci znalazł ochotnych pomocników. Zaczął także werbować powołania do pracy wydawniczej. Dzięki temu Rycerz stale zwiększał swój nakład. W ciągu pięciu lat (1922-1927) z 5.000 wzrósł on do 70.000 egzemplarzy! Na pięciolecie pisma o. Kolbe otrzymał wiele listów gratulacyjnych od biskupów oraz błogosławieństwo papieża Piusa XI z licznymi odpustami i łaskami, o które dla swojego związku prosił.
Gdy w klasztorze grodzieńskim pole do pracy okazało się zbyt ciasne, o. Maksymilian Maria za pozwoleniem przełożonych zaczął oglądać się za nową placówką. Książę Jan Drucki-Lubecki ofiarował mu w okolicach Warszawy pięć morgów pola ze swego majątku Teresin. Ojciec Kolbe zjawił się w późniejszym Niepokalanowie 6 sierpnia 1927 r. i postawił tam figurę Niepokalanej. Z pomocą oddanych sobie współbraci i okolicznej ludności zabrał się też do budowy kaplicy. Postawiono także drewniane baraki, do których wniesiono maszyny. Przenosiny miały miejsce 21 listopada 1927 r. – w święto Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny.
Kiedy dzieło w Niepokalanowie doszło do pełni rozwoju, za zezwoleniem generała zakonu o. Kolbe w towarzystwie czterech braci zakonnych udał się do Japonii, aby tam szerzyć wielkie dzieło (26 lutego 1930 r.). W drodze zatrzymał się w Szanghaju. Znany chiński katolik Lo-Pa-Hong z miejsca zaofiarował mu dom, maszyny drukarskie i motor oraz zapewnił utrzymanie zakonnikom. Niestety tamtejszy biskup wyraził stanowczy sprzeciw. O. Kolbe udał się więc do Japonii. W niezmiernie ciężkich warunkach, bez żadnej pomocy miejscowego biskupa w Nagasaki, o. Kolbe rozpoczął pracę wydawniczą. W trzy miesiące później miał już własną drukarnię i dom. Pierwszy numer Rycerza japońskiego (Seibo no Kishi) ukazał się w nakładzie 18.000 egzemplarzy. Drugi numer, listopadowy, miał już nakład 20.000, a grudniowy – 25.000. W 1931 r. Maksymilian nałożył habit franciszkański pierwszemu Japończykowi. Dał mu na imię Maria. W tym samym roku nabył pod klasztor dziki stok góry, gdzie wystawił pierwszy własny budynek. Tak powstał japoński Niepokalanów (Mugenzai no Sono – Ogród Niepokalanej). W roku 1934 poświęcono tam także nowy kościół.
W roku 1936 japoński Niepokalanów był już na tyle okrzepły, że o. Kolbe mógł go opuścić. Na kapitule prowincjalnej został bowiem wybrany przełożonym Niepokalanowa w Polsce. Po sześciu latach nieobecności wrócił do kraju. Sława Niepokalanowa rosła. Co roku zgłaszało się ok. 1800 kandydatów. O. Kolbe osobiście przyjmował zgłaszających się. Stosował surową selekcję. Przyjmował około 100. Głównym warunkiem przyjęcia było pragnienie świętości. W roku 1939 Niepokalanów liczył już 13 ojców, 18 kleryków-nowicjuszów, 527 braci profesów, 82 kandydatów na braci i 122 chłopców w małym seminarium. Rycerz Niepokalanej osiągnął nakład 750 tys. egzemplarzy. Rycerzyk Niepokalanej i Mały Rycerzyk Niepokalanej miały łączny nakład 221 tys. egzemplarzy, Mały Dziennik – nakład codzienny 137 tys., a niedzielny – 225 tys. egzemplarzy. Ponadto drukowano Informator Rycerstwa Niepokalanej, Biuletyn Misyjny i Echo Niepokalanowa. Kalendarz Niepokalanej liczył w 1937 r. 440 tys. egzemplarzy nakładu. Od roku 1938 Niepokalanów miał własną radiostację, której sygnałem była melodia Po górach, dolinach.

Święty Maksymilian Maria Kolbe1 września 1939 r. wybuchła druga wojna światowa. Już 12 września Niepokalanów dostał się pod okupację niemiecką. 19 września gestapo aresztowało mieszkańców Niepokalanowa, którzy nie zdołali na czas uciec lub uciekać nie chcieli. W obozie tymczasowym w Lamsdorf (Łambinowice), a potem w Amteitz (Gębice) franciszkanie pozostawali od 24 września do 8 listopada. Było tam 14 tys. więźniów. Głód i robactwo dawało się bardzo we znaki. Esesmani bili więźniów i poniewierali ich. 9 listopada przewieziono franciszkanów do Ostrzeszowa. W samą zaś uroczystość Niepokalanej (8 grudnia) nastąpiło zwolnienie wszystkich z obozu.
O. Kolbe natychmiast wrócił do Niepokalanowa i na nowo zorganizował wszystko od początku w warunkach o wiele trudniejszych. Trzeba było przygotować ok. 3 tys. miejsc dla wysiedlonych Polaków z województwa poznańskiego, wśród których było ok. 2 tys. Żydów. Ojciec Maksymilian znowu zdołał skupić dokoła siebie wielu współbraci. Nie mogąc wydawać żadnych pism, zorganizował nieustanną adorację Najświętszego Sakramentu i otworzył warsztaty dla ludności: kuźnię, blacharnię, dział naprawy rowerów i zegarów, dział fotografii, zakład krawiecki i szewski, dział sanitarny itp.
17 lutego 1941 r. w Niepokalanowie ponownie zjawiło się gestapo i zabrało o. Kolbego i 4 innych ojców. Wywieziono ich do Warszawy. O. Kolbego umieszczono na Pawiaku. Strażnik na widok zakonnika w habicie z koronką u pasa zapytał, czy wierzy w Chrystusa. Kiedy otrzymał odpowiedź „wierzę”, wymierzył mu silny policzek. To powtórzyło się wiele razy, ale o. Kolbe nie ustąpił. Wkrótce jednak zabrano mu habit i nakazano wdziać strój więźnia. 28 maja 1941 r. został wywieziony do Oświęcimia wraz z 303 więźniami. Tu otrzymał na pasiaku numer 16670. Przydzielono go do oddziału „Krwawego Krotta”, znanego kryminalisty. Pewnego dnia Krott tak skatował o. Kolbego, że był cały pokrwawiony. Kazał jeszcze wymierzyć mu 50 razów. Przekonany, że nie żyje, kazał przykryć go gałęziami. Koledzy jednak wyciągnęli go i umieścili w rewirze. Cierpiał strasznie, ale wszystko znosił heroicznie, dzieląc się nawet swoją głodową porcją z innymi. Współwięźniów pocieszał i zachęcał do oddania się w opiekę Niepokalanej.
Pod koniec lipca 1941 roku z bloku, w którym był o. Kolbe, uciekł jeden z więźniów. Rozwścieczony Rapportführer Karol Frotzsch zwołał na plac apelowy wszystkich więźniów z bloku i wybrał dziesięciu, skazując ich na śmierć głodową. Wśród nich znalazł się także Franciszek Gajowniczek, który osierociłby żonę i dzieci. Wtedy z szeregu wystąpił o. Kolbe i poprosił, aby to jego skazano na śmierć w miejsce Gajowniczka. Na pytanie kim jest, odpowiedział, że jest kapłanem katolickim. Poszedł więc z 9 towarzyszami do bloku 13, zwanego blokiem śmierci. Przyzwyczajony do głodu, przez dwa tygodnie pozostał żywy bez kruszyny chleba i kropli wody. Wreszcie hitlerowcy dobili go zastrzykiem fenolu. Stało się to dnia 14 sierpnia 1941 roku. Była to wigilia uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Ciało o. Maksymiliana zostało spalone w krematorium.
Dzięki ofierze o. Maksymiliana Franciszek Gajowniczek zmarł dopiero w 1995 r. w wieku 94 lat. 17 października 1971 r. Paweł VI dokonał osobiście w sposób uroczysty beatyfikacji o. Maksymiliana w obecności wielu dziesiątków tysięcy wiernych z całego świata i ponad 3 tys. pielgrzymów z Polski. Kanonizacji dokonał 10 października 1982 r. św. Jan Paweł II. Podczas swej II pielgrzymki do Ojczyzny nawiedził Niepokalanów 18 czerwca 1983 r., gdzie odbyły się historyczne uroczystości pokanonizacyjne.

Święty Maksymilian Maria Kolbe

Święty Maksymilian Maria Kolbe jest patronem archidiecezji gdańskiej i diecezji koszalińskiej oraz – jak powiedział św. Jan Paweł II – „naszych trudnych czasów”.

W ikonografii św. Maksymilian przedstawiany jest w habicie franciszkańskim lub w więziennym pasiaku, czasem z numerem obozowym 16670 na piersi. Towarzyszy mu Maryja Niepokalana. Jego atrybutem jest korona z drutu kolczastego lub dwie korony – czerwona i biała.

Módlmy się. Boże, dzięki Twojej łasce święty Maksymilian Maria, gorliwy czciciel Niepokalanej Dziewicy, cierpliwie znosił udręki więzienia i oddał swoje życie za bliźniego,  spraw za jego wstawiennictwem, * abyśmy całym naszym życiem i śmiercią świadczyli o Twojej miłości. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 

Wiceszef MSZ_Jabłoński ostrzega Polaków, pokazał zdjęcie Tuska. „Sygnały z Niemiec”

 

To jest ‘krecia robota’ RUDEGO !!!

MATEUSZ STELMASZCZYK

07.08.2023 09:45

Zdaniem wiceszefa MSZ Pawła Jabłońskiego ekolodzy i aktywiści powiązani z Niemcami mają w najbliższym czasie podjąć próby zablokowania ważnych dla Polski inwestycji. – Tu nie chodzi o ekologię. Chodzi o twardy biznes – powiedział na opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. 

https://wiadomosci.radiozet.pl/polska/jablonski-ostrzega-polakow-pokazal-zdjecie-tuska-sygnaly-z-niemiec

 

 

Że Tusk ma odwagę patrzyć Polakom prosto w oczy to znaczy – samo dno, samo dno.

Niemiecki pracodawca w północnej Polsce twierdzi, że nienawidzi Polaków, to niech się wynosi z Polski. Tusk też nienawódzi Polakow bo bardzo nas okłamał, okradał i niszczył. Szybko powinien opuścić Polskę wredny Tusk a wraz z nim jego wielbiciele, czyli cała jego Partia i każdy kto Polaków nienawidzi. 

 

 

Gazeta Warszawska

Poseł Katarzyna Sójka (PiS) o szczepieniach. (
http://gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=9202:posel-katarzyna-sojka-pis-o-szczepieniach&catid=35:bioterroryzm )

Nowa pani minister zasłynęła również dość radykalnymi poglądami dotyczącymi szczepień na koronawirusa. Podczas pandemii polityczka otwarcie mówiła, że “antyszczepionkowców należy wyłapywać i szczepić”. Internauci są ciekawi, czym posłanka zaskoczy na stanowisku ministra. Strach się bać?
https://nowemedium.pl/wiadomosci/polityka/przelom-w-resorcie-zdrowia-kim-jest-katarzyna-sojka-ktora-zastapila-adama-niedzielskiego/
Czy to jest prawda? – „…wyłapywać i szczepić”.
Red. Gazeta Warszawska


Poseł Katarzyna Sójka (PiS):

http://gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=9202:posel-katarzyna-sojka-pis-o-szczepieniach&catid=35:bioterroryzm )

150 TYS.TON ODPADÓW OBOK SANKTUARIUM W GIETRZWAŁDZIE? (
http://gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=9201:150-tys-ton-odpadow-obok-sanktuarium-w-gietrzwaldzie&catid=12:video )

https://www.youtube.com/watch?v=gldHRlWJgZc

Read More
http://gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=9201:150-tys-ton-odpadow-obok-sanktuarium-w-gietrzwaldzie&catid=12:video )

O odrodzenie duchowe Polaków, módlmy się 15.08.br. w Gietrzwałdzie- zaprasza ks. prof. K. Bielawny
http://gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=9200:o-odrodzenie-duchowe-polakow-modlmy-sie-15-08-br-w-gietrzwaldzie-zaprasza-ks-prof-k-bielawny&catid=12:video

https://www.youtube.com/watch?v=YyqoXapSyxk

Read More
http://gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=9200:o-odrodzenie-duchowe-polakow-modlmy-sie-15-08-br-w-gietrzwaldzie-zaprasza-ks-prof-k-bielawny&catid=12:video

Lista Nagłych Zgonów: 20230808 prof. UAM dr hab. Andrzej Pukacz (
http://gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=9199:lista-naglych-zgonow-20230808-prof-uam-dr-hab-andrzej-pukacz&catid=25:lista-naglych-zgonow

Żydzi mordują nas seryjnie i planowo. Piszemy o tym wielokrotnie, ale w Polsce nikt w to nie wierzy.
Ta śmierć, skierowana na grupę etniczną polską, to kolejny już, niezliczony, przykład wzorca żydowskiego ludobójstwa na Polakach.
Śmierć profesora to właśnie śmierć wg jakiegoś klucza: szczepionki z tej samej serii, woda pitna w budynkach, instalacje elektromagnetyczne w gabinetach, związki multibinarne, smartphone, samochód (np. aerozol) lub mikrodrony, które punktowo, wg algorytmu atakują matematycznie wybrany zbiór osób i trują je.W Polsce nie ma reakcji na sprawy ważne, państwowe, systemowe, a uwaga jest skierowana na emocje indywidualne. Polska jest sprowadzona do poziomu 
bydła typu Big Brother — na jedną gigantyczną skalę — od Tatr do Bałtyku.Nowoczesna, obca nam, super technika w symbiozie z upadkiem państwa np. zezwalającego prawnie na rejwach bab kłócących się w studio TV o np.prawo baby do swobodnego rozporządzana własną macicą, bo w polin jest przecież wolność — sprawia, że nasza uwaga jest przekierowywana w inną stronę, niż należy. A o mowie nienawiści wobec dziecka nienarodzonego nikt nawet się nie zająknie, a to przecież nie jest „mowa” ale gwałt fizyczny tak na ciężarnej, jak i na bezbronnym dziecku. A nawet dalej, bo na mentalności, uczuciach przyszłych matek, które już wstępnie zastraszają te swoje dzieci, a które nie są nawet jeszcze biologicznie poczęte, ale psychologicznie, duchowo lub w kodzie DNA — to już tak,już żyją przed życiem. Polacy pozwalają na mordowanie małych polskich dzieci, jeszcze przed ich poczęciem, taki gwałt, taki mord faktycznie istnieje, rozgrywa się, jest np. forpocztą tych nagłych zgonów, bo choćby oczywistym jest to, że zjawiska fizyczne, biologiczne, kosmos są ciągle, a nie kwantowe.
Ciekawe co myślą o tych zgonach inni naukowcy UAM, którzy już dawno musieli się zorientować, że wisi nad nimi żyrandol, który seryjnie —jak topór — spada na kolejne głowy tego towarzystwa. Czy myślą typowo dla poliniarzy, że to nic takiego, a nawet…”…to mnie przecież niedotyczy…”?
Ś+P Jędrzej Giertych z Londynu pisał w swojej londyńskiej Opoce: „… Polskę da się jeszcze uratować, ale Polaków trzeba najpierw

odżydzić…”.Przy ponownym pochówku J.G, szczątków przeniesionych z grobu w Anglii do Polski, jeden z synów Jędrzeja Giertycha, nad trumną tego wypędzonego samotnika, miał rzekomo przepraszać za antysemityzm zawarty publikacjach jego składanego do grobu ojca.Tej strasznej informacji, plotki, rodzina Giertychów nigdy nie zdementowała. Podłe!Nawet Pan Bóg nie może pomóc tym, którzy odrzucają Jego pomoc, a tak jest z Polakami.
Red. Gazeta Warszawska

Read More (
http://gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=9199:lista-naglych-zgonow-20230808-prof-uam-dr-hab-andrzej-pukacz&catid=25:lista-naglych-zgonow

ŚWIATOWE DNI ANTYCHRYSTA. OHYDA SPUSTOSZENIA ! Piotr Mrotek (
http://gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=9198:swiatowe-dni-antychrysta-ohyda-spustoszenia-piotr-mrotek&catid=12:video)

https://www.youtube.com/watch?v=Aw6klz_Z7Wc

Read More
http://gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=9198:swiatowe-dni-antychrysta-ohyda-spustoszenia-piotr-mrotek&catid=12:video

If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://gazetawarszawska.com/index.php?subid=9&option=com_acymailing&ctrl=user&task=out&mailid=13&key=5S2gB6rBXMLujU )

 
Prof_Mirosław PIOTROWSKI_
Dymisja Niedzielskiego, skupujemy własne kopalnie, zgubiony zapalnik
 

Przed laty kopalnie, stocznie, mleczarnie, lasy, rolnictwo, sklepy i wszytko, co stanowiło    własność Narodu Polskiego było Własnością Polski. Jakim prawem zdrajcy i handlarze polskimi majątkami, przemysłem i bogactwami naturalnymi w ziemi wyprzedali „obcym”.

Teraz mają czelność i odwagę politycy rządzący Polską pytać Polaków, czy zgadzają się na wyprzedaż ostatnich majątków! Oddawajcie Polakom ich własności !!! Że kupili, to jasne 

a kłamali bo kupowli za bezcen a obcy mogą sprzedawać i chcą dalej za wielokotne kwoty oczywiście okradając Polaków !!!. Rządząca Partia PiS dobro obiecuje a wszystko rujnuje ! 

STOP HANDLOWI POLSKIMI BOGACTAMI KTÓRE DAŁ NAM BÓG STWORZYCIEL POLSKI.

To dlatego ani Rząd, ani Episkopat nie chcą prosić Właściciela Polski i świata Pana Boga 

Wszechmogącego o pomoc w rządzeniu Polską, bo wolą rządy szefowej UE  i Niemców !

 

Dymisja Niedzielskiego, skupujemy własne kopalnie, zgubiony zapalni

prof. Mirosław Piotrowski

https://www.youtube.com/watch?v=JO9xkFbTQbU

 

Niedziela, 13 sierpnia 2023
XIX NIEDZIELA ZWYKŁA 
                                   Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusa on Twitter: "Panie Jezu,  daj nam łaskę i mądrość w pojmowaniu świata tego, aby dojść do życia  wiecznego. #szkoła #modlitwa #uczeń https://t.co/CFcKOQbTP9" / Twitter
Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Gdy tłum został nasycony, zaraz Jezus przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał.
Łódź zaś była już o wiele stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny. Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się, myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli.
Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! To Ja jestem, nie bójcie się!»
Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!»
A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi i krocząc po wodzie, podszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!»
Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, człowiecze małej wiary?»
Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym»
                                           Panie Jezu... na ✞ Cytaty - religijne ✞ - Zszywka.pl
Z Dialogu św. Katarzyny Sieneńskiej, dziewicy, O Bożej Opatrzności

W niewoli miłości
Najsłodszy mój Panie, wejrzyj miłościwie na Twój lud, na Ciało Mistyczne Twojego Kościoła. Wszak o wiele bardziej uwielbione będzie święte Imię Twoje wówczas, kiedy przebaczysz tak licznej rzeszy Twych stworzeń, niż tylko mnie biednej, która tak bardzo obraziłam Twój Majestat. Jakże mogłabym doznawać pociechy widząc siebie przy życiu, jeśliby lud Twój pogrążony był w śmierci, gdyby mroki grzechów z powodu moich nieprawości i nieprawości innych stworzeń ogarniały Twoją umiłowaną Oblubienicę.
Żarliwie przeto błagam o tę niepojętą łaskę, abyś okazał miłosierdzie ludowi Twemu w imię owej niezrównanej miłości, która Cię skłoniła do stworzenia człowieka na obraz i podobieństwo Twoje. I czemuż to, proszę, obdarzyłeś człowieka tak wielką godnością? Niewątpliwie, stało się tak jedynie dla niepojętej miłości, dzięki której dostrzegłeś Twe stworzenie w sobie samym i w nim się rozmiłowałeś. Wyznaję jednak otwarcie, iż przez grzech człowiek słusznie utracił godność, do jakiej został wyniesiony.
Ty zaś wiedziony tą samą miłością i pragnąc w swojej dobroci pojednać ludzi ze sobą, dałeś nam Słowo, Twojego Jednorodzonego Syna, który stał się prawdziwym Pośrednikiem między nami a Tobą. On stał się naszą sprawiedliwością. W sobie samym zniweczył wszystkie nasze nieprawości i grzechy mocą posłuszeństwa, którego Ty, Ojcze niebieski, odeń zażądałeś polecając Mu przyjąć naszą ludzką naturę.
O niezrównana głębio miłości! Jakież serce może pozostać tak twarde, by się nie poruszyć i nie zadrżeć widząc, że tak wielka wzniosłość zstąpiła ku tak przepastnej niskości. Bo taką właśnie jest nasza ludzka natura.
Jesteśmy Twoim obrazem, a Ty obrazem naszym dzięki jedności, jaką ustanowiłeś między sobą a człowiekiem. Wiekuiste Bóstwo skryłeś pod nędzną zasłoną skażonej natury ludzkiej. Dlaczego? Jedynie dla Twej niewypowiedzianej miłości. Przez ową niepojętą miłość pokornie i ze wszystkich sił mej duszy błagam Twój Majestat, abyś biednym stworzeniom okazał swoje łaskawe miłosierdzie.
JEZU, OKAŻ MI MIŁOSIERDZIE | Przebłagalna modlitwa do Odkupiciela |  Modlitwa do Miłosierdzia - YouTube
Uwierzyć i zawierzyć Jezusowi, Wojciech Jaroń
Bóg objawił się Eliaszowi w łagodnym podmuchu wiatru. Wcześniej Eliasz był świadkiem gwałtownej wichury, trzęsienia ziemi, ognia. I wiedział, że w tych zjawiskach Bóg nie chciał mu się objawić, choć one same w sobie nie są złe. Poznał Boga dzięki wierze i dzięki wiedzy, intelektowi, który słusznie podpowiadał mu prawdę o naturze Boga.
Spróbujmy przełożyć ten starotestamentowy obraz na nasze życie. Odczytajmy w nim przesłanie, które jest do nas dzisiaj kierowane przez Stwórcę.
W życiu każdego człowieka mają miejsce różne wydarzenia. Wydarzenia, które możemy przyrównać do gwałtownej wichury, do trzęsienia ziemi, do ognia. Wszystkie one mają ścisły związek z uczuciami i emocjami. Z pewnością umiemy sobie wyobrazić emocjonalne trzęsienie ziemi. I wcale nie musi ono w naszym życiu oznaczać czegoś złego. Emocje pojawiają się w człowieku same. Są często, jak to trzęsienie ziemi lub wichura, bardzo gwałtowne. Emocje te to gniew, złość, rozgoryczenie, smutek, żałość itp. Są też inne gwałtowne emocje, te, które odczytujemy jako emocje pozytywne – emocje ognia. To zakochanie, radość, euforia, wzruszenie itd. Wszystkie te emocje szybko się pojawiają, ale i również szybko mogą zniknąć. Pamiętamy z własnego doświadczenia chwile, w których byliśmy smutni, i nagle, po czyimś jednym słowie, smutek znika i pojawia się ulga, radość, spokój. Pamiętamy radosne chwile uniesienia, ale zniszczone nagle czyimś nieprzemyślanym słowem lub gestem.
Emocje nie są złe, emocje nie są dobre. Emocje to narzędzia, którymi człowiek się posługuje. Dzięki nim może uczynić coś dobrego lub coś złego. Poprzez emocje jednak nie poznajemy Boga. Mogą one nam w tym przeszkodzić lub pomóc. Spójrzmy na naszą wiarę. Spróbujmy odczytać, ile w niej jest emocji. Zatrzymajmy się nad „emocjami ognia”. Czyż nie wzruszamy się podczas „ładnej” liturgii, np. podczas ślubów lub liturgii chrztu? Ilu ludzi mocno i emocjonalnie przeżywa muzykę obrazującą wydarzenia z życia Jezusa? Ilu wzrusza się, oglądając przedstawienia lub filmy o narodzinach Zbawiciela lub o Jego męce i śmierci na krzyżu? Ilu emocjonalnie przeżywa pielgrzymki do świętych miejsc? Nie są to złe emocje, mogą one nam pomóc w osiągnięciu dojrzałej wiary. Mogą też stać się przeszkodą, gdy na nich będziemy chcieli zbudować naszą relację z Bogiem. Tak jak czas zakochania bywa potrzebny w zapoczątkowaniu miłości małżonków, ale nie może być on fundamentem, na którym będą oni budowali swoją przyszłość. Fundamentem, na którym małżonkowie zbudują swoją pomyślną przyszłość, jest miłość. Ten łagodny powiew wiatru wypływający z poznania współmałżonka, tworzący codzienność. Wolny od gwałtownych emocji. Wolny, czyli niedziałający pod ich wpływem, nieprzypisujący im nadmiernej wartości. Łagodny powiew wiatru, który wzmacnia wolny wybór. Łagodny powiew wiatru – akt wolnej woli.
Nasze życie religijne niech będzie podobne do postawy św. Piotra. On przeżył gwałtowną „emocję ognia”, gdy zobaczył Mistrza kroczącego po jeziorze. Wcześniej głęboko uwierzył, że Jezus z Nazaretu jest Synem Bożym. Przyjął tę prawdę aktem wolnej woli – powiewem łagodnego wiatru. Pod wpływem „emocji ognia” zawołał: „Każ mi przyjść do siebie!”. „Przyjdź” – usłyszał w odpowiedzi. Gdy kroczył po wodzie, przeżywał swoją codzienność opartą o wolny wybór swojego Mistrza i Pana. Ale zobaczył wielką falę – doświadczył „emocji trzęsienia ziemi”. Przestraszył się i zaczął tonąć. Jednak jego wcześniejszy wolny wybór pozwolił mu na okrzyk: „Panie, ratuj!”. I Pan go uratował i powiedział: „Czemu zwątpiłeś, małej wiary”.
Naśladujmy św. Piotra. Naszym aktem wolnej woli uznajmy, że Jezus z Nazaretu to nasz Pan i Zbawiciel. Uwierzmy w Niego mocno i szczerze. Pielęgnujmy tę wiarę poprzez modlitwę i życie sakramentalne. W naszej codzienności odczytujmy chwile łagodnego powiewu wiatru i wołajmy: „Bądź uwielbiony, nasz Boże, we wszystkim, co nas spotyka”. Gdy doświadczymy „emocji ognia”, też zawołajmy do naszego Pana i prośmy Go, by kazał nam przyjść do siebie. I kroczmy po wodzie bez strachu, wpatrzeni w Jego boskie oblicze. I radujmy się tymi chwilami uniesienia i wołajmy do Niego: „Bądź uwielbiony, nasz Boże, w każdym naszym kroku”. Gdy przeżyjemy emocje „trzęsienia ziemi”, nie załamujmy się. Nie przestraszmy się tego, że zaczynamy tonąć. Zawołajmy: „Panie, ratuj!”. Aktem wolnej woli wyznajmy wiarę i poprośmy Go o ratunek przy kratkach konfesjonału. Możemy być pewni, że nas uratuje i z uśmiechem i wyrozumiałością powie: „Czemu zwątpiłeś, małej wiary”.
Modlitwa
Uwielbiamy Cię, Boże, który objawiasz nam swoją miłość, który przychodzisz do nas i chcesz nas do siebie przyprowadzić. Uwielbiamy Cię w każdej sekundzie naszego życia. Uwielbiamy Cię w każdym spotkanym człowieku. Uwielbiamy Cię w przeżywanych przez nas emocjach. I prosimy o to, abyśmy umieli zapatrzyć się w Twoje Święte Oblicze, abyśmy każdego dnia do Niego się przybliżali. Nie dopuść, abyśmy kiedykolwiek zwątpili w Twoją miłość. Amen.
13 sierpnia
Najświętsza Maryja Panna Kalwaryjska
Bazylika w Kalwarii Zebrzydowskiej
W ufundowanym przez Mikołaja Zebrzydowskiego na początku XVII w. klasztorze bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej czczony jest łaskami słynący obraz Matki Bożej Płaczącej. Znajduje się on w bocznej kaplicy bazyliki Matki Bożej Anielskiej. Został on ukoronowany w dniu 15 sierpnia 1887 r. przez kard. Albina Dunajewskiego.

Wizerunek Matki Bożej Kalwaryjskiej (bez sukienek)Sam obraz o wymiarach 74 cm x 90 cm, nieznanego autorstwa, pochodzi z I połowy XVII w. Namalowano go farbą olejną na grubym, lnianym płótnie. Jego twórca wzorował się na obrazie znajdującym się w kościele parafialnym w Myślenicach koło Krakowa. Madonna z tulącym się do Niej Dzieciątkiem przedstawiona jest w półfigurze, z wyraźnym nachyleniem w stronę Dzieciątka. Jej lewa dłoń, z szeroko rozpostartymi palcami, spoczywa na wysokości piersi. Uwagę zwracają ciemne, zamyślone oczy Maryi, ze spojrzeniem skierowanym w dół, w stronę widza. Wysokie czoło, wolne od zmarszczek, okalają brązowe włosy okryte welonem. Głowę przykrywa ozdobny czepiec. Pulchne Dzieciątko zostało przedstawione w pozycji stojącej od kolan, wyraźnie przechyla się w stronę Madonny. Lewą rączką obejmuje Jej szyję, prawą zaś chwyta fałdy Jej płaszcza. Szeroko otwarte, ciemne oko, kieruje ufne spojrzenie w stronę Matki. Usta pozostają lekko rozchylone. Ciemnowłosą główkę okrywa czepiec. Delikatna szata osłaniająca biodra opada miękko w dół.

Wizerunek Matki Bożej KalwaryjskiejBazylika i klasztor bernardynów w Kalwarii Zebrzydowskiej położone są na południe od miasta, a na południe i wschód od nich znajdują się 42 kaplice i kościoły dróżek. Jest to jedno z ważniejszych miejsc kultu pasyjnego i maryjnego. Znajduje się ono na liście Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. Od 1979 r. głównemu kościołowi w Kalwarii przysługuje tytuł bazyliki mniejszej.
Wizerunek Matki Bożej Kalwaryjskiej szczególnie czułym kultem otaczał kard. Karol Wojtyła, a potem – również papież św. Jan Paweł II. Wielokrotnie modlił się przed tym obrazem, zarówno w czasie swojej posługi arcybiskupa metropolity Krakowa, jak i następcy św. Piotra. W sanktuarium modlił się także papież Benedykt XVI.

Koronka do Matki Bożej Kalwaryjskiej
W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.
Na krzyżyku: Wierzę w Boga…
 oraz: Bolejąca Matka stała u stóp krzyża, we łzach cała, kiedy na nim zawisł Syn. A w Jej pełnej jęku duszy od męczarni i katuszy tkwił miecz ostry naszych win. Jakże smutna i strapiona była ta błogosławiona, z której się narodził Bóg. Jak cierpiała i bolała, jakże drżała, gdy widziała Dziecię swe wśród śmierci trwóg. Któryż człowiek nie zapłacze, widząc męki i rozpacze Matki Bożej w żalu tym? Któż od smutku się powstrzyma, mając Matkę przed oczyma, która cierpi z Synem swym? Widzi, jak za ludzkie winy znosi męki Syn jedyny, Jezus, jak Go smaga bat. Widzi, jak samotnie kona Owoc Jej czystego łona, dając życie za ten świat. Gdy kres dni przede mną stanie, przez Twą Matkę dojść mi, Panie, do zwycięstwa palmy daj. Amen.
Na pierwszym dużym paciorku: Ojcze nasz…
Na 3 małych paciorkach: O Wiarę, Nadzieję i Miłość: Zdrowaś Maryjo…
Na środkowym medaliku z Matką Bożą:
Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża Rodzicielko, naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona. O Pani nasza, Orędowniczko nasza, Pośredniczko nasza, Pocieszycielko nasza. Z Synem Swoim nas pojednaj, Synowi Swojemu nas polecaj, Swojemu Synowi nas oddawaj. Amen.
Na dużych paciorkach: Matko Boża Kalwaryjska, naucz nas chodzić śladami Twojego Syna, Jezusa Chrystusa.
Na 10 małych paciorkach: Matko Najświętsza, Pani Kalwaryjska, wypraszaj to, czego dzieci Twoje najbardziej potrzebują.
Po każdej dziesiątce: Chwała Ojcu…
Na zakończenie: Wszechmogący, wieczny Boże, Ty dałeś Jezusowi Chrystusowi Najświętszą Maryję Pannę jako pomoc w dziele naszego odkupienia, spraw łaskawie, abyśmy rozważając paschalne tajemnice Pana, za pośrednictwem Maryi dostąpili łask, o które z ufnością prosimy. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
(3 razy) Matko Boża Kalwaryjska, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Matko Boża z Kalwarii Zebrzydowskiej,
do której tak często pielgrzymował św. Karol Wojtyła – Jan Paweł II – módl się za nami.
Matko Boża z Kalwarii Zebrzydowskiej,
z którą wędrował cudownymi dróżkami św. Jan Paweł II – módl się za nami.
Matko Boża z Kalwarii Zebrzydowskiej,
której św. Jan Paweł II wielokrotnie powtarzał swoje zawierzenie: „Cały Twój, Maryjo” – módl się za nami.
Matko Boża z Kalwarii Zebrzydowskiej,
która byłaś dla św. Jana Pawła II Panią jego duchowego domu – módl się za nami.
Matko Boża z Kalwarii Zebrzydowskiej,
z którą św. Jan Paweł II rozważał w sercu najtrudniejsze sprawy osobiste i kościelne – módl się za nami.
Matko Boża z Kalwarii Zebrzydowskiej,
do której św. Jan Paweł II przynosił jako orędownik trudności życiowe wielu osób – módl się za nami.
Matko Boża z Kalwarii Zebrzydowskiej,
która jesteś na wieki dla św. Jana Pawła II Królową nieba, a dla nas przewodniczką i wychowawczynią dla nieba
– módl się za nami.
Matko Boża z Kalwarii Zebrzydowskiej,
w Twoim sanktuarium św. Jan Paweł II wielokrotnie prosił nas o modlitwę za siebie w tym życiu i po śmierci
– módl się za nami.

 

KRUCJATA RÓŻAŃCOWA DZIECI ZA POLSKĘ I MODLITWA W RODZINIE.

Szczęść Boże!
W Naszym Dzienniku podjęto przekaz o inicjatywie Krucjaty Różańcowej dzieci i rodzin w intencji Polski, aby wyprosić u Pana Boga przez Matkę Bożą łaskę ratunku z wszelkich zagrożeń mogących zniszczyć Polskę. W załączniku jest to przedstawione. Podejmijmy tę Krucjatę i pracujmy stale, cały czas, aby inne rodziny ciągle w to wprowadzać. Uroczyste rozpoczęcie tej Krucjaty będzie w Sanktuarium Matki Bożej w Niepokalanowie 15.VIII. Umocnieniem tego jest podjęcie codziennej modlitwy rodzinnej. Treść tej modlitwy jest krótka, ale jest uświadomieniem wartości X Przykazań Bożych. Trwanie w duchu Bożym X przykazań jest procesem powstawania w rodzinach roztropności Bożej, która jest podstawą wejścia w Bożą Miłość i trwania w niej pośród różnych przeciwności.

Czyńmy, co możemy dla tej inicjatywy.  Prośmy też Matkę Bożą, aby ta Krucjata pozostała w rodzinach na stałe.   Przekazujmy ciągle bliźnim.
Szczęść Boże!!!

Do:

Prezydent RP Andrzej Duda

Marszałek Sejmu RP Elżbieta Witek

Premier Rządu RP. Mateusz Morawiecki
Wicepremier Rządu RP. Jarosław Kaczyński
Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro
 
Marszałek Senatu Rp Tomasz Grodzki
 Pozostali Marszałkowie Sejmu Senatu RP . Posłowie, Media i Prasa
 Szanowni Państwo zwraca sie do Państwa z gorącą prośbą o pomoc w dwóch sprawach:
1) w Sosnowcu dzielnicy Klimontów mieszkańcy boją sie wyjść na ulicę o każdej porze dnia z uwagi na grasujące dziki które w ciągu dnia podchodzą pod szkołę i domostwa.
W piątek około godziny 21 szej zostałem zaatakowany będąc na spacerze z psem przez trzy dziki uciekając zadzwoniłem na nr. 112 rozmowa jest nagrana na nr 112. Cudem uniknąłem śmierci po kilku minutach przyjechał patrol Policji i oznajmił mi że takich zgłoszeń tygodniowo mają wiele lecz niestety nie mogą interweniować gdy Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński nie podpisał stosownej umowy w sprawie odłowienia zwierzyny z odpowiednimi organami i służby są bezradne. Są wakacje na ulicach i w parkach jest dużo młodzieży która doskonale wie o grożącym im śmiertelnym niebezpieczeństwie . Prezydent Sosnowca dwa miesiące temu został poinformowany o problemie lecz do tej pory nie zrobił nic w celu rozwiązanie problemu. Bardzo proszę o interwencję.
 
2) Proszę uwzględnić w 800+ dzieci z Domów Dziecka gdyż warunek jaki stawia ustawodawca tj. dwoje rodziców czynnych zawodowo wyklucza wszystkie dzieci w domach dziecka a mamy ich prawie 200 tysięcy.
 
3) Odpowiedzi na pismo Kancelarii Prawnej która reprezentuje osobę Prezesa Fundacji odnośnie terminu przeprowadzenie głosowania w sprawie zniesienia immunitetu Posłowi K-15 Pawłow Kukiz wniosek od trzech lat jest w Sejmowej „zamrażarce” a sprawa jest zawieszona na wokandzie Sosnowieckie go Sądu.

Serdecznie pozdrawiam z wyrazami szacunku i podziękowaniem za dotychczasową Państwa interwencję w sprawie poprawy sytuacji tej grupy społecznej pod każdym względem zapraszając do współtworzenia Fundacji im. Dobrego Pasterza oraz oczekująć ustalenie terminu przyjazdu Pary Prezydenckie na spotkanie z Sosnowiecką młodzieżą w tym Dziećmi z Domów Dziecka. Jednocześnie informuję Państwa iż w dniu dzisiejszym z uwagi na bierność Prezydenta Sosnowca w sprawie Dzików na ulicach Klimontowa Fundacja której jestem prezesem złoży zawiadomienie do Prokuratury odnośnie niewypełnienia sie  z obowiązków tj. zabezpieczenia przed utratą zdrowia bądź życia mieszkańców którym ma służyć ” WŁADZĘ MA TEN KTO SŁUŻY I WSŁUCHUJE SIE W GŁOS SPOŁECZEŃSTWA” Mieszkańców Sosnowca przez Prezydenta Chęcińskiego który woli jak to było po meczy Zagłębie Sosnowiec Ruch Chorzów na pierwszym piętrze stadionu w strefie dla VIP na koszt podatników i za pieniądze podatników do późnych godzin urzędować na tzw spotkaniu pomeczowym gdzie spożywany był alkohol a osoby postronne nie były wpuszczane przez ochronę. Ciekawe kto prócz moich znajomych brał udział w imprezie kto płacił za alkochol za energię elektryczna czy może sala została wynajęta na imprezę przez firmę jednak jest to obiekt sportowy nowo wybudowany kompleks który zadłużył mieszkańców Sosnowca na kilka pokoleń dzięki krótkowzroczności prezydenta Arkadiusza Chęcińskiego któremu życzę jak najszybszego uwolnienia mieszkańców od swojej osoby a nocny Przewrót który wespół  min z Panią Anna Jedynak i Prezydentem Katowic zrobili był prawdziwym majstersztykiem politycznego salta. Z uwagi na powyższe uważam że Sosnowiecki Urząd Miasta powinna skontrolować NIK lub inna nadrzędna jednostka o co oficjalnie tym pismem wnoszę.

Z poważanie :
Pweł Bednarz Prezes Fundacji im. dobrego Pasterza
KRS 00003563
Adres do korespondencji: ul.A.Wieczorka 2F/12 41-219 Sosnowiec

 

CI BISKUPI WINOWAJCY NIE SA POLAKAMI, BO POLACY BY NIE DALI SIĘ NAMÓWIĆ NA WIECZNOŚĆ W PIEKLE. TYM BARDZEJ, ŻE EPISKOPAT USUWA BOŻYCH KAPŁANÓW Z KOŚCIOŁA ZA NAUCZANIE LUDZI PRAWDY BOŻEJ.

 

SKANDAL, SKANDAL, SKANDAL! NIE UWIERZYSZ CZEGO KOŚCIÓŁ UCZY EMIGRANTÓW O POLSCE!
https://www.youtube.com/watch?v=93bWYkns_-c
ANTYCHRYST W KOŚCIELE CORAZ SILNIEJSZY? OTO FAKTY!
https://www.youtube.com/watch?v=5b6dETNzCoI
JIM CAVIEZEL O ATEIZACJI. TO SKRAJ PIEKŁA?
https://www.youtube.com/watch?v=OT057yrtbDo
Powierzaj Bogu codziennie swoje dzieci aby ocalić ich dusze 
ŚWIATOWE DNI ANTYCHRYSTA. OHYDA SPUSTOSZENIA! Piotr Mrotek

JAKIM PRAWEM PAPIEŻ FRANCISZEK MA NA KRZYŻU INNEGO „BOGA”- NIE PANA JEZUSA. NAWET NIE UMIE UCZYNIĆ ZNAKU KRZYŻA ŚW. PODCZAS BŁOGOSŁAWIEŃSTWA – POMACHA TYLKO RĘKĄ. DO JAKIEJ RELIGII FRANCISZEK NALEŻY I MA ODWAGĘ NA OCZACH MILIONÓW LUDZI KOGOŚ INNEGO REPREZENTOWAĆ. PANA BOGA SIĘ NIE BOI, BO RÓŻNE HEREZJE OD LAT GŁOSI.

 

ŚWIATOWE DNI ANTYCHRYSTA. OHYDA SPUSTOSZENIA!

Piotr Mrotek
https://www.youtube.com/watch?v=Aw6klz_Z7Wc

 

 ŚWIAT STANĄŁ NA GŁOWIE” Pan Prezydent Rafał Piech z Siemianowic Śląskich

NIKT Z POLITYKOW I BISKUPÓW W POLSCE KATOLICKIEJ PRZED WYBORAMI NIE PROSIŁ BOGA OJCA WSZECHMOGĄCEGO ANI MARYI NASZEJ KRÓLOWEJ O POMOC W WYBORACH PREZYDENTÓW.
Gdyby oni byli patriotami polskimi i katolikami, to by zaczęli od błagania Stworzyciela Świata i Polski 
o wielką pomoc w dobrych wyborach. Niestety A.Duda powiedział, żeby nie mieszać polityki z religią. Czyli A.Duda udaje katolika, bo Bóg Wszechmogcy jest także politykiem gdyż zaczął stwarzać świat politycznie a dopiero potem, gdy stworzył ludzi wprowdził Religię Bożą. Dlatego A.Duda – prezydent Polski hańbi Boga bo nie jest posłuszny Cudownemu Władcy Świata i nie chce uznać Syna Bożego Jezusa Chrystusa KRÓLEM POLSKI, co znaczy, że akceptuje III WOJNĘ ŚWIATOWĄ, KTÓRĄ JUŻ ROZPOCZĄŁ RAZEM Z UKRAINĄ. Żaden polityk nie wspomniał nawet podczas przysięgi o Panu Bogu.
BÓG OJCIEC POWOŁAŁ DO POLITYKI RAFAŁA PIECHA I ON JEDYNY ZACZĄŁ RZĄDZIĆ POLITYCZNIE RAZEM Z PANEM BOGIEM I MARYJĄ KRÓLOWĄ POLSKI. DLATEGO TYLKO RAFAŁ PIECH JEST MASZĄ NADZIEJĄ NA POKÓJ W POLSCE I NA ŚWIECIE – BÓG OCZEKUJE SPEŁNIENIA PRZEZ RZĄD POLSKI I EPISKOPAT TYLKO JEDNEGO WARUNKU – UZNANIE JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLEM POLSKI AKTAMI.
,,ŚWIAT STANĄŁ NA GŁOWIE” Pan Prezydent Rafał Piech
Czy NIEDZIELSKI zostanie kiedyś rozliczony? Rafał Piech
https://www.youtube.com/watch?v=BqaapdBpVAY
 
,,Polska Jest Jedna” Pan Prezydent Rafał Piech z Siemianowic Śląskich
https://www.youtube.com/watch?v=nUou-TW44ig
                  PATRIOTA POLSKI KATOLIK
 – RAFAŁ PIECH KANDYDAT NA PREZYDENTA POLSKI  

 

Nie ma ważniejszego tematu dla nowej minister zdrowia niż zatrzymanie rozszerzania możliwości zabijania nienarodzonych dzieci. Apelujemy!

Odwołanie Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego, który otworzył furtkę do aborcji na życzenie pod pozorem troski o psychikę kobiet, niesie nadzieję na zmianę podejścia Ministerstwa.

Apelujemy do nowej Minister Zdrowia Katarzyny Sójki o powstrzymanie rozszerzania przesłanek aborcyjnych. Nie ma w tej chwili ważniejszego zadania.

Każdy tydzień przynosi nowe ofiary w szpitalu w Oleśnicy. Jeśli te praktyki nie zostaną zahamowane, wkrótce mogą się rozszerzyć na kolejne szpitale.

PROSZĘ PODPISAĆ PETYCJĘ

Szanowni Państwo

Minister Zdrowia Adam Niedzielski niestety nie troszczył się o zdrowie i życie wszystkich osób – przyzwolenie przez niego na wykonywanie aborcji z powodu „zagrożenia zdrowia psychicznego” matki” przynosi dramatyczne konsekwencje dla wielu dzieci. Dlatego z nadzieją przyjęliśmy decyzje o jego odwołaniu i zastąpieniu go przez poseł Katarzynę Sójkę. Do nowej minister przekierowujemy apel o powstrzymanie rozszerzania przesłanek aborcyjnych:  https://proelio.pl/petycje/viewpetition/33-nie-dla-rozszerzania-przeslanek-aborcyjnych

Sprawa ma ogromne znaczenie – pozostawienie możliwości aborcji ze względu na subiektywną ocenę „zagrożenia zdrowia psychicznego” to furtka do aborcji na życzenie. Niestety część psychiatrów przesiąkniętych jest ideologią aborcyjną i są gotowi wystawiać zaświadczenia do aborcji niemal na zawołanie, uznając że każda niechciana ciąża jest obciążeniem dla psychiki. W Wielkiej Brytanii na podstawie takiej przesłanki zabija się co roku ponad 200 tys. dzieci. Podobnie było w Hiszpanii, gdzie rocznie zabijano ponad 100 tys. dzieci.
Niestety widać już, że pozostawienie takiej furtki może przynieść podobny efekt w Polsce. W powiatowym szpitalu w Oleśnicy, pomimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego dalej zabija się nienarodzone dzieci z wadami rozwojowymi (co najmniej 71 w 2022 r., w tym 19 z Zespołem Downa). Większość aborcji wykonano w drugim i trzecim trymestrze, wielu dzieciom wstrzykując chlorek potasu do serca, aby przypadkiem nie urodziły się żywe

Umożliwianie aborcji pod pozorem troski o psychikę kobiet jest nie tylko bardzo groźne ale też absurdalne – to aborcja jest bowiem zagrożeniem dla zdrowia psychicznego. Owszem, ciąża, zwłaszcza z niepełnosprawnym dzieckiem może wywołać kryzys psychiczny. Ale na stan zdrowia należy patrzeć w dłuższej perspektywie. Kobieta dokonująca aborcji na zawsze zostaje ze świadomością tego faktu i pytaniami, co by było, gdyby postąpiła inaczej. Skutki psychiczne takiej decyzji potrafią się ujawniać nawet po wielu latach.

Jeszcze raz zachęcamy do podpisania naszego apelu, w którym sprzeciwiamy się rozszerzaniu przez nich przesłanek aborcyjnych : https://proelio.pl/petycje/viewpetition/33-nie-dla-rozszerzania-przeslanek-aborcyjnych

Jednocześnie przypominamy o naszym apelu do władz powiatu oleśnickiego o interwencje w tamtejszym szpitalu i powstrzymanie okrutnych praktyk uśmiercania dzieci z wadami rozwojowymi. Apel kierujemy do władz powiatu, ale o naszym sprzeciwie na pewno poinformujemy też nową Minister Zdrowia: https://proelio.pl/petycje/viewpetition/34-powstrzymajmy-usmiercanie-dzieci-z-zespolem-downa

Pozdrawiamy serdecznie z nadzieją, że wspólnie z Państwem uda nam się zrobić wiele dobrego w tej sprawie,
Magdalena Korzekwa-Kaliszuk i Zbigniew Kaliszuk
Fundacja Grupa Proelio

 
BĘDZIE BARDZO GORĄCO Walki uliczne i dymisje rządów… W Polsce czy na Ukrainie???
W sposób straszliwy, cwany i fałszywy rządzi PiS Polakami w Polsce. Naród Polski jest umiejętnie przez nich zdrajców oszukiwany i wyzyskiwany, że głupi Polacy wierzą im mordercom i zdrajcom, a nie Panu Bogu, który zawsze mówi prawdę, a oni z Episkopatem mówią, że „Objaienia” są fałszywe, aby tylko im wierzyć, a nie Panu Bogu. Te 800 zł. dali dlatego bo dali Ukraińcom a przy okazji Polakom. Najbardziej smutny fakt że Polacy wierzą wrogom od setek lat a Pana Boga podpowiedzi i wskazówki lekceważą. Ukraińcy was nie zbawią a każdy wie, że tylko Bóg Cudowny Zbawiciel jest naszym Ratunkiem. Sami Polacy oszukani także przez przekupiony Episkopat kolejny raz i biskupów, którzy dwom bogom służą – piszę o tych biskupach, którzy wierzą w papieża Franciszka i w Episkopat a nie w Boga Wszechmogącego – są współmordercami Polaków. Bóg w Trójcy Świętej Jedyny już ponad 100 lat prosi Episkopat o wypełnienie tylko jednego warunku i nie chcą. To dlatego są modercami ludzi w II wojnie światowej i po wojnie przez komunistów i cały czas.  Bóg nadal czeka a biskupi nałożyli wielkie mitry na głowy i udają że Pana Boga reprezentują.
Pana Boga żyjącego o nic nie pytają, bo Nim rządzą i Bóg musi ich słuchać bo oni mówią.

 

„Ruszają przeciwko Hiszpanii, Francji, Anglii, Niemcom i Polsce; zostają one zdradzone, nie przez obcych, lecz przez tych, którym te narody zaoferowały schronienie” Luz de Maria, 03/08/23 Orędzie Archanioła Michała
BĘDZIE GORĄCO BARDZO GORĄCO
Walki uliczne i dymisje rządów… W Polsce czy na Ukrainie???
https://www.youtube.com/watch?v=ma2GG0lYks8
Wiadomo już ile rząd wydał z kieszeni Polaków na socjal dla Ukraińców
https://www.youtube.com/watch?v=OF9OjH9Pm0A&t=1s
POSPIESZALSKI: NIEDZIELSKI ZDRADZIŁ. CO NA TO NOWA

 

 

Orędzie Pana Jezusa przekazane ojcu Łukaszowi dnia 11.08.2023.
Drogi Mój synu.
W sytuacji tak wielu katastrof na świecie i narastającego zagrożenia dla Narodu Polskiego, proszę Moich wiernych o zgięcie kolan i szczerą modlitwę w intencji powstrzymania tak szalejących kataklizmów na świecie oraz o ochronę dla Narodu Polskiego przed wrogiem, który czyni wszystko, żeby w momencie jak najmniej oczekiwanym zaatakować i uderzyć.
Proszę Moich kapłanów o post i ascezę w tychże intencjach.
Proszę, aby w Moich Świątyniach po każdej Świętej Ofierze trwała Adoracja Mojego przebitego Serca.
Proszę Moich wiernych jak najliczniej spotykajcie się w świątyniach i w swoich domach na modlitwie. Niech wasze domy staną się domowymi Kościołami.
Proszę nie lekceważcie Moich próśb, gdyż nieprzyjaciel czyni wszystko, ażeby zniszczyć wszystko, co stworzyłem. Nadchodzi czas, o którym tak często wspominałem.
Błogosławię jutrzejsze spotkanie modlitewne i wszystkich, za których się modlisz i z łaską uzdrowienia przychodzę do tych, na których nakładasz swoje dłonie.
Jezus
Brak dostępnego opisu zdjęcia.
GDY POLITYCY RZĄDZĄĆY KRAJAMI LEKCEWAŻĄ BOGA STWORZYCIELA ŚWIATA, TO RZĄDZI LUCYFER ZE SWOIMI  PACHOŁKAMI  I OTO JEGO MŚCIWE RZĄDY – SAME NIESZCZĘŚCIA.

 

Krach w Norwegii. Runęła tama. Najgorsza sytuacja od 50 lat
https://www.youtube.com/watch?v=M69prCQruO0&t=2s
„Największa klęska w historii”. Trwa dramat w Słowenii
https://www.youtube.com/watch?v=LCrSoLSxUzg
„Totalna katastrofa”. Relacja z zalanej Słowenii. Polak opowiedział o „historycznej katastrofie”
https://www.youtube.com/watch?v=R3sofzlwQ7A&t=146s
Hawaje w ogniu. Biden mobilizuje siły federalne do wsparcia działań ratowniczych
https://www.youtube.com/watch?v=rlBX-6h9lLc

Panie Jezu ja świecka osoba nie rozumiem, dlaczego hierarchowie rządzący Kościołem Katolickim i Religią katolicką nie wierzą w Twoje Słowa, którymi upominasz ludzkość aby nie grzeszyła oraz kierujesz ludzkością według Twojej Świętej Woli jako Przyjaciel i Zbawiciel, aby nikt nie był potępiony. Niestety – Twoi Apostołowie nie chcą słuchać Bożych podpowiedzi i nie chcą sami pytać co robić, aby na świecie mógł zapanować Bóg, Pokój i Spokój.                                     Jezus Król Polski - 06 - Obraz religijny :: terrasanta.pl

                                    PAN JEZUS
    My wszyscy w Niebie bardzo przeżywamy nieposłuszeństwo Bogu przez osoby duchowne i zakonne. A przecież My żyjemy razem z ludźmi na Planecie Ziemi i chcemy rozmawiać ze stworzeniem zrodzonym  dzięki Bogu Wszechmogącemu. Nie rozumiem – jakim prawem bez porozumienia ze Mną ośmielają się publicznie kogokolwiek krytykować, a tym razem siostra Bruna, niby od Maryi, lecz ani Maryi, ani Mnie nigdy nie pyta. Fakty mówią, że ta zakonnica Bruna nie jest Mnie oddana gdyż nie traktuje Mnie jako swego Pana. Tacy ludzie sami zamykają Nam usta – czyli powinniśmy się pytać ich, czy pozwolą Nam mówić do Naszych wiernych katolików. Fakty mówią że to oni chcą rozliczać nasze wybrane osoby do których wiadomości przekazujemy – pomagamy, uzdrawiamy i nawracamy. Oczywiście – już nie raz powiedziałem, że wszystkiemu „złu’ na Planecie Ziemi winni są biskupi rządzący Episkopatami i Archidiecezjami, gdyż to oni kierują swoimi podwładnymi księżmi i zakonnikami. Nikt z tych „wielkich i mądrych” nie pyta Mnie Boga, a sami kierują waszymi umysłami. Bp Hoser też nie pytał Mnie, ani Maryi, a po co pojechał do Medziugorie? Na wakacje i nie widział ludzi modlących się i nie zna świadectw ludzi oddanych Maryi. Lucyfer atakuje właśnie najbardziej Moich duchownych a to bardzo Mnie smuci -„tacy” są lucyferowi bardzo wygodni. Bardzo Jestem smutny, gdy patrzę na Episkopat w Polsce kłaniający się masonerii żydowskiej i dziwię się, że z ochotą spadają do piekła na własną prośbę. No, ale ani Rząd, ani Episkopat Mnie nie pytają, a wiedzą, mimo wszystko, że lucyferyczni ludzie do Nieba się nie dostają.

    Pytacie o „Iskrę”? Iskrą z Polski będę JA gdy Episkopat i Rząd uznają Mnie oficjalnie KRÓLEM POLSKI, a wtedy zapanuje miłość w sercach ludzkich i wszyscy bez wyjątku będą miłosierni. Dlatego powiadam wam – Jezus Chrystus KRÓL POLSKI Cuda czyniący już TRWA i nie chcę, aby świat był zniszczony przez nieposłuszeństwo Bogu hierarchów z Episkopatu. Bóg Ojciec chciał zesłać kary na Ziemię już nie raz, ale Ja z Maryją prosimy Boga Ojca, aby zatrzymał rękę swoją karzącą, gdyż bardzo dużo ludzi prosi Nas Modlitwą miłością płynącą. Wiecie jak ludzie są zastraszani przez pachołki lucyfera którzy rządzą światem – są masonami i Żydami i lucyferowi już oddani.                       Od początku świata Naród Izraelski jest powodem wszystkiego „zła”. Ja nie mówię o wszystkich Izraelitach, lecz o tych ważnych – faryzeuszach, których nienawiść i złość sięga piekielnego dna.

ISKRA to MIŁOŚĆ, bo zapali ogniem miłości dusze i serca, które będą skruszone.
Z miłości będą rozliczane i z miłości będą do Nieba posłane, a wszyscy, którzy nienawidzą i z was katolików szydzą – Bogiem się brzydzą. Ja Bóg nie umiem zrozumieć biskupów, że znają Pismo Święte, że wiedzą o Niebie, czyśćcu i piekle a walczą ze Mną zaciekle.
A wy Moi – Nasi wierni katolicy bądźcie Naszymi przyjaciółmi i pokonujcie różne przeszkody – Modlitwą otwierajcie Nasze serca, a nie będziecie w poniewierce.
Nie ulegajcie masońskiej obłudzie – żyjcie w zgodzie z Nami i torujcie sobie drogę do Nieba Modlitwami, Różańcami, Litaniami i często uczestniczcie we Mszach Świętych Przyjmujcie Mnie do ust i na kolanach i uwielbiajcie swego Boga i Pana. Błogosławię wszystkich biskupów Bożych i Mnie oddanych, bo oni pragną Pokoju, Spokoju – pracują na Chwałę Moją i ku wolności sumień waszych, więc ogarniajcie ich Modlitwa Różańcową, bo warto. Nadchodzi dzień, jak za czasów Noego i spadną bezbożni do piekła – miejsca przez siebie wyznaczonego. Trwajcie na Modlitwie w kościołach, w zgodzie między sobą i przygotujcie swoje domy jak czytacie w Objawieniach. Przygotujcie wodę, świece i zapałki, zasłońcie wszystkie okna. Przygotujcie swoje dusze na spotkanie ze Mną swoim Przyjacielem Zbawicielem i Bogiem. Wasz Jezus Chrystus”.
——————————–
Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie na Adoracji – 6.04.21 r.

KATOLICKIE PODSUMOWANIE TYGODNIA 07.08.23
Światowe Dni Młodzieży – Światowe Dni Profanacji
Techno – diabelska muzyka na ŚDM w Lizbonie
https://gloria.tv/post/ZtbeR1dtaruM2o9rvAjvv3WHp
BÓG OJCIEC: Świat musi się przygotować na przybycie największego
Cały wywiad z JE Abp. Janem Pawłem Lengą, cz.1
https://www.youtube.com/watch?v=CJIeVpWLEDE&t=1309s
Wiele wymodli kto ma czyste serce – ks. Sławomir Kostrzewa
https://www.youtube.com/watch?v=oi0MvC7BqV4

Adorują 24/7, a Pan Jezus zmienia serca i rzeczywistość | Świadectwo
 
SKANDAL. Tajne obrady o mordowaniu dzieci

 

Szanowna Pani, Droga Obrończyni Życia Dzieci!

Adam Niedzielski odszedł, jednak pozostawił po sobie swoją proaborcyjną spuściznę: zespół ds. mordowania dzieci. Okazuje się, że zespół ten obraduje w SKANDALICZNY sposób. Nie wpuszczają na posiedzenia dziennikarzy, nie chcą też dołączenia do zespołu nikogo, kto mógłby się upomnieć o nienarodzonych.

Gdy tylko Adam Niedzielski powołał swój zespół, wysłaliśmy wniosek, aby w jego obradach mogły brać udział osoby polecone przez Fundację ŻiR. Wskazaliśmy m.in. lekarza psychiatrę z wieloletnim stażem i obrończynię życia dr Katarzynę Ratkowską. Przecież w sytuacji, gdy pojawiają się głosy, aby kobietom dotkniętym depresją proponować zabicie dziecka, głos psychiatry pro-lifera jest nie do przecenienia.

Równocześnie szukaliśmy posła, który mógłby przeprowadzić interwencję poselską w Ministerstwie Zdrowia. Taką interwencję wysłał Grzegorz Braun z Konfederacji.

Ministerstwo najpierw odmówiło wejścia na posiedzenia zespołu komukolwiek spoza jego składu – także wskazanej pani doktor psychiatrze.

Następnie odpowiedziało na interwencję poselską w sposób, który potwierdza moje najgorsze przypuszczenia.

Członkowie zespołu są „zobowiązani do poufności”, w protokołach z posiedzeń nie ma żadnej treści – jedynie ramowe punkty spotkania oraz lista uczestników. Dziennikarze nie mogą wejść na posiedzenia, a minister odmawia możliwości uczestnictwa w pracach zespołu (lub choćby przyglądania się tym pracom) organizacji obywatelskiej, jaką jest Fundacja Życie i Rodzina.

W zaciszu ministerialnych gabinetów niejawnie i wbrew jakimkolwiek zasadom państwa prawa ustala się właśnie w tej chwili, kiedy i jak legalnie mordować dzieci. Zapowiedziano też przygotowanie programu szkoleń dla personelu medycznego. Aż strach zapytać, co będzie przedmiotem szkoleń: czy będą uczyć młodych lekarzy rozrywania dzieci na kawałki? A może wstrzykiwania trucizny wprost do malutkich serduszek?

Szanowna Pani, czy widzi Pani, jak skonstruowane są protokoły spotkań zespołu? Nie ma w nich właściwie żadnej treści – nawet nie wiadomo, co mówili uczestnicy spotkań. To straszne. I Pani, i ja wiemy przecież, że zespół ten nie został powołany dla zwiększania ochrony życia, ale do tego, by móc jeszcze łatwiej to życie zakończyć i to w sposób najbardziej brutalny i bezduszny.

Nie ustajemy w obronie życia i uświadamiamy ludziom, czym jest aborcja i którzy politycy ją popierają – to od władzy zależy, jakie będzie prawo oraz jego interpretacja – czyli ile dzieci będzie bezpieczne, a ile przeznaczone do aborcji.

Nie zamierzamy odpuścić pikiet informacyjnych w sprawie proaborcyjnej postawy premiera Morawieckiego. Nie zaprzestaniemy także informować o niechlubnych dokonaniach Adama Niedzielskiego. Ten zdymisjonowany minister wciąż może zostać wciągnięty na listę wyborczą PiS, dostać się do parlamentu i tam działać za mordowaniem nienarodzonych. Trzeba ostrzegać ludzi!

Kampanie Fundacji są niezwykle skuteczne – czy jeszcze miesiąc temu ktoś wyobrażał sobie, że Minister Zdrowia złoży dymisję? A jednak. Kropla drąży skałę i informacja zatacza coraz szersze kręgi.

Kończy się tydzień i muszę koniecznie zlecić druk nowych banerów, a wciąż brak mi na to środków. Jest to duży problem, bo są wakacje i trudno jest pozyskać fundusze, aby dopiąć budżet i zrobić pilne zlecenie.

Powiem wprost: brak mi w tej chwili 3200 złotych, dlatego szukam 32 osób, które mogą wpłacić po 100 złotych, aby spiąć wydatki.

Czy może Pani być jedną z tych osób? Czy może Pani przekazać 100 złotych bezpośrednio na konto Fundacji 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230 lub poprzez systemy przelewowe lub do płatności kartami pod linkiem www.RatujZycie.pl/wesprzyj?

Proszę Panią, bo wiem, że nie chce Pani, aby w Polsce wprowadzono faktyczną aborcję na życzenie. Działania zespołu Niedzielskiego to największe zagrożenie dla ochrony życia dzieci. Potrzebna jest mobilizacja i jak najszybsze rozpoczęcie kampanii.

Ratujmy dzieci, które same nie mogą zrobić nic w swojej obronie.

Serdecznie Panią pozdrawiam!

Kaja Godek

Podpis

Kaja Godek
Inicjatywa #ZATRZYMAJABORCJĘ
Inicjatywa #STOPLGBT
Fundacja Życie i Rodzina
ratujzycie.pl

PS – Razem możemy wiele. Adam Niedzielski podał się do dymisji. Teraz trzeba dopilnować, aby jego zespół nie narobił szkód w ochronie życia. Dlatego proszę Panią o wsparcie kampanii przeciw aborcji już dziś.

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE

DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:

IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

LUB POD LINKIEM: https://ratujzycie.pl/wesprzyj/

Jeśli wiadomość nie wyświetla się poprawnie, należy skorzystać z linku – wersja przeglądarkowa

 

Piątek, 11 sierpnia 2023
ŚW. KLARY, DZIEWICY
PADRE JAREK » Oficjalna strona ks. Jarosława » Święta Klara, dziewica  (11.08.2019)
Z listu św. Klary, dziewicy, do Agnieszki z Pragi

Rozważaj o ubóstwie, o pokorze i o miłości Chrystusa

 

Szczęśliwy, komu dane jest uczestniczyć w świętej uczcie i całym sercem przylgnąć do Tego, którego wspaniałość podziwiają nieustannie błogosławione zastępy niebian. Miłość Jego przenika do głębi, rozmyślanie o Nim umacnia, łaskawość nasyca, słodycz upaja, wspomnienie oświeca, Jego zapach daje życie umarłym, chwalebne zaś Jego oglądanie napełni szczęściem wszystkich mieszkańców niebieskiego Jeruzalem. Ponieważ jest ono światłem chwały wiecznej, „odblaskiem wieczystej światłości i zwierciadłem bez skazy”, dlatego, o królowo, oblubienico Chrystusa, każdego dnia wpatruj się w to zwierciadło, abyś w ten sposób mogła cała przyozdobić się z zewnątrz i wewnątrz, przyodziać wzorzystą szatę, upiększyć ozdobami i kwiatami wszelkich cnót, tak jak przystoi córce i najczystszej oblubienicy Najwyższego Króla. W tym zwierciadle odbija się błogosławione ubóstwo, święta pokora, niewysłowiona miłość. Za łaską Boga możesz je oglądać w jakiejkolwiek części zwierciadła.
Popatrz na początek zwierciadła, na ubóstwo położonego w żłobie i owiniętego w pieluszki. O przedziwna pokoro, o zdumiewające ubóstwo! Król aniołów, Pan nieba i ziemi spoczywa w żłobie.
W pośrodku zaś zwierciadła rozważaj pokorę, wyrażającą się również w świętym ubóstwie, niezliczonych trudach i udręczeniach, które poniósł dla zbawienia rodzaju ludzkiego. Na końcu zwierciadła rozważaj niewysłowioną miłość, dzięki której zechciał cierpieć na drzewie krzyża i umrzeć najhaniebniejszą śmiercią.
Samo zresztą Zwierciadło, wiszące na krzyżu, wzywało przechodniów do rozważania tego wszystkiego w słowach: „O wy wszyscy, co zdążacie drogą, przyjrzyjcie się i zobaczcie, czy jest boleść jako boleść moja”. Odpowiedzmy Temu, który tak się skarży i woła, jednym głosem, jednym postanowieniem: „Wspominać i rozważać będzie dusza moja”. Tak czyniąc, jeszcze bardziej zapłoniesz ogniem miłości, o królowo, oblubienico wiekuistego Króla.
Rozważając nadto Jego niewysłowione rozkosze, bogactwa i wiekuiste zaszczyty, wzdychając z powodu gorącej tęsknoty i miłości serca, wołaj: „Pociągnij mnie, a pobiegniemy za wonią Twoich olejków”, o Oblubieńcze niebieski. Pobiegnę i nie ustanę, dopóki „nie wprowadzisz mnie do domu wina, dopóki lewa Twa ręka nie będzie pod moją głową, a prawa obejmie mnie łagodnie, dopóki nie ucałujesz mnie najsłodszym pocałunkiem Twych ust”. Rozważając o tym wszystkim wspomnij swą biedną matkę i wiedz, że w mym sercu na zawsze wypisałam ciebie, bo droższa mi jesteś od wszystkich.
Święta Klara

Klara urodziła się w Asyżu w 1193 lub 1194 r. Była najstarszą z trzech córek pana Favarone z rycerskiego rodu Offreduccio i jego żony Ortolany. Jej matka, podczas ciąży, w trakcie modlitwy usłyszała słowa: „Nie bój się, gdyż to dziecko zabłyśnie swym życiem jaśniej niż słońce!” Pod wpływem tych słów nadała dziewczynce imię Klara (z języka łacińskiego clara – jasna, czysta, sławna).

Święta Klara
Klara wzrastała w atmosferze miłości i pobożności. Gdy miała 12 lat, w Asyżu zaczął swą działalność Jan Bernardone, przyszły św. Franciszek. Z czasem zaczął zdobywać ludzi, którzy poświęcali swe życie Bogu. Klara często spotykała się z nim, by zrozumieć jego słowa. Rodzice, zamożni mieszczanie, daremnie dwa razy usiłowali wydać córkę za mąż. Klara poprosiła bowiem Franciszka, by zwrócił się z prośbą do biskupa Asyżu, aby mogła stać się siostrą Braci Mniejszych. W Niedzielę Palmową 28 marca 1212 r. z całą rodziną poszła do pobliskiego kościoła. Po poświęceniu palm każdy odbierał palmę z rąk biskupa. Biskup Gwidon podszedł jednak sam do Klary i wręczył jej palmę – był to umówiony wcześniej znak zgody. Tej samej nocy dziewczyna wymknęła się z domu, by oddać życie Chrystusowi. Z rąk św. Franciszka otrzymała zgrzebny habit i welon zakonny. Po pewnym czasie przyłączyła się do niej jej siostra, bł. Agnieszka.

Święta KlaraKlara odmówiła powrotu do domu swoim krewnym, którzy przyjechali, by ją do tego przekonać. Franciszek wystawił siostrom mały klasztor przy kościółku św. Damiana. Pierwszą jego ksienią została Klara. Franciszek bardzo cieszył się z powstania tej rodziny żeńskiej. Kiedy bowiem bracia byli zajęci życiem apostolskim, siostry miały dla nich stanowić zaplecze pokuty i modlitwy. Zakon nosił nazwę Pań Ubogich, potem nazwano je II Zakonem, a popularnie klaryskami. W 1215 roku Innocenty III nadał zakonowi Klary „przywilej ubóstwa”. Siostry nie mogły posiadać żadnej własności, a powinny utrzymywać się jedynie z pracy swoich rąk. Odtąd San Damiano stało się kolebką nowego Zakonu. Wstępowały do niego głównie córki szlacheckie, pozostawiając wszystko i wybierając skrajne ubóstwo.

Święta KlaraSwoje żarliwe modlitwy Klara wspierała surowym życiem, częstymi postami i nocnymi czuwaniami. Dokonywała już za życia cudów – cudownie rozmnożyła chleb dla głodnych sióstr, uzdrawiała je, wyjednała im opiekę Jezusa. Pod koniec życia doznała cudownej łaski; kiedy bowiem nadeszła noc Narodzenia Pańskiego, osłabiona i chora Klara pozostała na swym posłaniu. Otrzymała jednak łaskę widzenia i słyszenia Pasterki, odprawianej w pobliskim kościele z udziałem Franciszka i jego braci. Z tego też powodu św. Klara została patronką telewizji. Po śmierci św. Franciszka cały trud utrzymania zakonu spadł na jej barki.
Klara w klasztorze św. Damiana żyła przez 42 lata. Wyczerpujące posty, umartwienia i czuwania spowodowały, że 11 sierpnia 1253 r. umarła. Następnego dnia odbył się jej uroczysty pogrzeb, któremu przewodniczył papież Innocenty IV. Jej ciało złożono w grobie, w którym przedtem spoczywało ciało św. Franciszka. Już dwa lata później Aleksander IV, po zebraniu koniecznych materiałów kanonizacyjnych, ogłosił ją świętą. Papież dokonał jej uroczystej kanonizacji w Anagni w 1255 roku.

Ikonografia najczęściej przedstawia św. Klarę z monstrancją w ręku. Podanie bowiem głosi, że w czasie najazdu Saracenów na Asyż Klara miała ich odstraszyć Najświętszym Sakramentem, który wyniosła z kościoła. Blask płynący z Hostii miał jakoby porazić wroga i zmusić go do ucieczki. Legenda powstała zapewne na tle szczególnego nabożeństwa, jakie miała św. Klara do Eucharystii.

Módlmy się. Miłosierny Boże, Ty doprowadziłeś świętą Klarę do umiłowania ubóstwa,  spraw za jej wstawiennictwem, * abyśmy żyjąc w ubóstwie ducha zgodnie z nauką Chrystusa, doszli do oglądania Ciebie w królestwie niebieskim. Przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.