Biorą się za nasze dzieci!!! PILNE! Dr Hałat i Niezależni Lekarze bronią niewinne dzieci przed „Sami Wiecie Czym”
 
Przecież Pan Bóg wie, co czeka Polaków przez nieposłuszeństwo Bogu i dlatego osobiście polecił wybrać na prezydenta Polski Grzegorza Brauna, wielkiego Patriotę – a wy Rodacy nie posłuchaliście najlepszego Przyjaciela, a teraz będzie „płacz i zgrzytanie zębów” z głodu przez A.Dudę, który oddal władzę w Polsce – Izraelowi a na dowód zdrady nazwał naszą Ojczyznę „Polin”. Miejcie pretensje nawet nie do ojczyma, a do zdrajcy Polaków – T.Rydzyka, który nienawidzi Pana Jezusa KRÓLA POLSKI, który jest Jedynym Ratunkiem na POKÓJ w POLSCE i na Świecie oraz tym samym nienawidzi POKOJU i nas Polaków.
Biorą się za nasze dzieci!!!
PILNE! Dr Hałat i Niezależni Lekarze bronią niewinne dzieci
przed „Sami Wiecie Czym”
Niedzielski popełnił przestępstwo?! Prof. Piotrowski bezlitosny dla
ministra zdrowia!
Krzysztof Bosak: Polsce ZAGRAŻA WOJNA!
Kaczyński MANIPULUJE narodem!
Oszustwo rządu „polskiego” w związku z faktami w Jedwabnem.
Manewry wojska polskiego 17-ego września przy granicy białoruskiej
wojna pewna!
SZOKUJĄCE ataki Izraela na Polskę! Ewa Rzeuska UJAWNIA nowe fakty o kłamstwie w Jedwabnem!
We Francji jazda na całego! UWAGA Polski Rząd weźmie przykład..
Boże miej Francuzów w swej opiece
PRZEMIENIENIE PAŃSKIE 
Święto
Zobacz obraz źródłowy
Kazanie św. Anastazego Synaickiego na uroczystość Przemienienia Pańskiego

Dobrze nam tu być
Jezus objawił uczniom tę tajemnicę na górze Tabor. Gdy wędrował wraz z nimi, uczył o królestwie i o swoim powtórnym przyjściu w chwale. Oni jednak, jak się zdaje, nie dowierzali temu, co mówił im o królestwie. Aby więc przyjęli ową naukę całym sercem, aby wydarzenia obecne pomogły im uwierzyć w przyszłe, Jezus okazał cudownie swe Bóstwo na górze Tabor jako zapowiedź i obraz królestwa Bożego. To tak jak gdyby mówił: „Aby upływający czas oczekiwania nie stał się przyczyną waszego niedowiarstwa, już teraz, w tej chwili «zaprawdę, mówię wam, że niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego» w chwale swojego Ojca”.
Wykazując, że Chrystus mógł dokonać wszystkiego, co zechciał, ewangelista dodaje: „Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich. Twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak śnieg. A oto ukazali się im Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim”.
Oto są Boże cuda dzisiejszej uroczystości, oto zbawienne misterium dokonane dzisiaj dla nas na górze; gromadzi nas razem śmierć i uwielbienie Chrystusa. Abyśmy więc wraz z wybranymi spośród natchnionych przez Boga uczniów mogli wniknąć w głębię owych niewyrażalnych świętych misteriów, wsłuchajmy się w święty głos Boży, który z wysoka, ze szczytu góry, ustawicznie przyzywa nas do siebie.
Ku owej górze trzeba nam zatem podążać – odważę się powiedzieć – jak Jezus, który tam w niebie jest poprzednikiem naszym i wodzem. Wraz z Nim zajaśniejemy blaskiem, na który patrzeć potrafią jedynie oczy ducha. Odnowieni na duszy, upodobnieni do Jego obrazu, jako uczestnicy Bożej natury będziemy przysposobieni do życia wiecznego.
Biegnijmy tam ufni i radośni: wejdźmy w obłok podobnie jak Mojżesz i Eliasz, podobnie jak Jakub i Jan. Bądźmy jak Piotr, pochłonięci oglądaniem i kontemplacją Boga, przemienieni chwalebnym Przemienieniem, oddaleni od świata, oderwani od ziemi. Porzućmy ciało, pozostawmy stworzenia i zwróćmy się ku Stwórcy, do którego Piotr mówił w zachwycie: „Panie, dobrze nam tu być”.
Bez wątpienia, Piotrze, rzeczywiście „dobrze nam tu być” z Jezusem i na zawsze tu pozostać. Cóż bardziej szczęśliwego, cóż wznioślejszego, cóż wspanialszego, jak być z Bogiem, do Niego się upodabniać i trwać w Jego światłości? Oto każdy z nas mając Boga w swoim sercu, przemieniony na obraz Boży, niechaj zawoła z radością: „Dobrze nam tu być”, gdzie wszystko wypełnione jest światłem, gdzie panuje szczęście, radość i wesele, gdzie wszystko w naszym sercu jest pokojem, pogodą i słodyczą, gdzie ogląda się Boga (Chrystusa), gdzie On sam wraz z Ojcem gotuje dla siebie mieszkanie i przychodząc mówi: „Dzisiaj domowi temu stało się zbawienie”; gdzie wraz z Chrystusem znajdują się i gromadzą skarby dóbr wiecznych, gdzie jakby w zwierciadle ukazują się pierwociny i obrazy przyszłych wieków.
Przemienienie Pańskie

Dzisiejsza Ewangelia prowadzi nas wraz z Chrystusem, Piotrem, Jakubem i Janem na górę Tabor. Tam Chrystus przemienił się wobec swoich Apostołów. Jego twarz zajaśniała jak słońce, a szaty stały się olśniewająco białe. Apostołowie byli zachwyceni, choć poznali jedynie niewielki odblask wiecznej chwały Ojca, w której po swoim zmartwychwstaniu zasiadł Jezus. To wydarzenie pozostało tajemnicą dla pozostałych uczniów – dowiedzieli się o nim dopiero po wniebowstąpieniu Jezusa.
Zdarzenie to Ewangeliści musieli uważać za bardzo ważne, skoro jego szczegółowy opis umieścili wszyscy synoptycy: św. Mateusz (Mt 17, 1-9), św. Marek (Mk 9, 1-8) i św. Łukasz (Łk 9, 28-36). Również św. Piotr Apostoł przekazał opis tego wydarzenia (2 P 1, 16-18). Miało ono miejsce po sześciu dniach – czy też „jakoby w osiem dni” – po uroczystym wyznaniu św. Piotra w okolicach Cezarei Filipowej (Mt 16, 13-20; Mk 8, 27-30; Łk 9, 18-21).
Św. Cyryl Jerozolimski (+ 387) jako pierwszy wyraził pogląd, że górą Przemienienia Chrystusa była góra Tabor. Za nim zdanie to powtarza św. Hieronim (+ ok. 420) i cała tradycja. Faktycznie, góra Tabor uważana była w starożytności za świętą.
Może dziwić szczegół, że zaraz po przybyciu na górę Apostołowie posnęli. Po odbytej bardzo uciążliwej drodze musieli utrudzić się wspinaczką, zwłaszcza że wędrowali sześć dni od Gór Hermonu.
W Starym Testamencie powszechne było przekonanie, że Jahwe pokazuje się w obłoku (Wj 40, 34; 1 Sm 8, 11). Dlatego w czasie Przemienienia ukazał się obłok, który okrył Chrystusa, Mojżesza i Eliasza. Głos Boży z obłoku utwierdził uczniów w przekonaniu o teofanii, czyli objawieniu się Boga. Dlatego Ewangelista stwierdza, że świadkowie tego wydarzenia bardzo się zlękli.

Girolamo de Sermoneta: Przemienienie Pańskie

Termin „Przemienienie Pańskie” nie jest adekwatny do greckiego słowa metemorfothe (por. Mk 9, 2), które ma o wiele głębsze znaczenie. Termin grecki oznacza dokładnie „zmienić formę zewnętrzną (morfe), kształt; przejść z jednej formy zewnętrznej do drugiej”. Chrystus okazał się tym, kim jest w swojej naturze i istocie – Synem Bożym. Przemienienie pozwoliło Apostołom zrozumieć, jak mizerne i niepełne są ich wyobrażenia o Bogu. Chrystus przemienił się na oczach Apostołów, aby w dniach próby ich wiara w Niego nie zachwiała się. Ewangelista wspomina, że Eliasz i Mojżesz rozmawiali z Chrystusem o Jego męce. Zapewne przypomnieli uczniom Chrystusa wszystkie proroctwa, które zapowiadały Mesjasza jako Odkupiciela rodzaju ludzkiego. Wydarzenie to musiało mocno utkwić w pamięci świadków, skoro po wielu latach przypomni je św. Piotr w jednym ze swoich Listów (2 P 1, 16-18).

Uroczystość Przemienienia Pańskiego na Wschodzie spotykamy już w VI wieku. Była ona największym świętem w ciągu lata. Na Zachodzie jako święto obowiązujące dla całego Kościoła wprowadził ją papież Kalikst III z podziękowaniem Panu Bogu za zwycięstwo oręża chrześcijańskiego pod Belgradem w dniu 6 sierpnia 1456 r. Wojskami dowodził wódz węgierski Jan Hunyadi, a całą obronę i bitwę przygotował św. Jan Kapistran. Jednak lokalnie obchodzono to święto na Zachodzie już w VII wieku. W Polsce święto znane jest od XI wieku.

Dzisiejsze święto przypomina, że Jezus może w każdej chwili odmienić nasz los. Ma ono jednak jeszcze jeden, radosny, eschatologiczny aspekt: przyjdzie czas, że Pan odmieni nas wszystkich; nawet nasze ciała w tajemnicy zmartwychwstania uczyni uczestnikami swojej chwały. Dlatego dzisiejszy obchód jest dniem wielkiej radości i nadziei, że nasze przebywanie na ziemi nie będzie ostateczne, że przyjdzie po nim nieprzemijająca chwała.
Przemienienie to jednak nie tylko pamiątka dokonanego faktu. To nie tylko nadzieja także naszego zmartwychwstania i przemiany. To równocześnie nakaz zostawiony przez Chrystusa, to zadanie wytyczone Jego wyznawcom. Warunkiem naszego eschatologicznego przemienienia jest stała przemiana duchowa, wewnętrzne, uparte naśladowanie Chrystusa. Ta przemiana w zarodku musi mieć podstawę na ziemi, by do swej pełni mogła dojść w wieczności. W drodze ku wieczności uczeń Jezusa musi być Mu wierny: myślą, słowem i chrześcijańskim czynem.
Chrystus obiecuje, że będziemy królować razem z Nim tam, gdzie – za Piotrem – będziemy powtarzać: „Mistrzu, jak dobrze, że tu jesteśmy”. Warunkiem jest to, abyśmy już teraz pamiętali o tym, co dla nas przygotował Bóg, i abyśmy każdego dnia karmili się Jego Słowem i Ciałem. On chce, abyśmy ufnie i wytrwale się do Niego modlili, służyli bliźnim, rozwijając w sobie cnoty. Takie dążenie do przemiany będzie odpowiedzią na zaproszenie św. Pawła: „Przemieniajcie się przez odnawianie umysłu” (Rz 12, 2).

                               Zobacz obraz źródłowy
LITANIA DO PRZEMIENIENIA PAŃSKIEGO
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
 
Chryste usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas!
 
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami!
 
Synu, Odkupicielu świata Boże, zmiłuj się nad nami!
 
Duchu święty Boże, zmiłuj się nad nami!
 
Święta Trójco jedyny Boże, zmiłuj się nad nami!
 
Jezu, przy wcieleniu Twoim przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, Piotra, Jakuba i Jana na górę Tabor ze sobą prowadzący, zmiłuj się nad nami
Jezu, którego twarz zajaśniała jak słońce, zmiłuj się nad nami
Jezu, którego szaty stały się białe, jak śnieg, zmiłuj się nad nami
Jezu, z Mojżeszem i Eliaszem o zejściu ze świata rozmawiający, zmiłuj się nad nami
Jezu, którego jasny obłok zasłonił przed uczniami, zmiłuj się nad nami
Jezu, któremu świadectwo dał Ojciec Przedwieczny, zmiłuj się nad nami
Jezu, który przykazałeś apostołom, żeby nie wyjawiali widzenia aż po Twoim zmartwychwstaniu, zmiłuj się nad nami
Jezu, na mękę Twoją z góry Tabor zstępujący, zmiłuj się nad nami
Jezu, w Najświętszym Sakramencie przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, chleb i wino w Ciało i Krew pod postaciami sakramentalnymi przemieniający, zmiłuj się nad nami
Jezu, pokarmie najświętszy, który dajesz życie, zmiłuj się nad nami
Jezu, przy męce Twojej przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, przy śmierci Twojej okrutnie przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, przy Zmartwychwstaniu Twoim przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, który przemieniony w ogrodnika ukazałeś się płaczącej Magdalenie, zmiłuj się nad nami
Jezu, który przemieniłeś się w podróżnego przed uczniami idącymi do Emaus, zmiłuj się nad nami
Jezu, przy Wniebowstąpieniu Twoim przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, przemieniony, chwałą i godnością ukoronowany, zmiłuj się nad nami
Jezu, przemieniony, chwało i życie nasze, zmiłuj się nad nami
Jezu przemieniony, nadziejo nasza w ostatnim życia tchnieniu, zmiłuj się nad nami
Jezu przemieniony, dolegliwości naszego życia miłosiernie przemieniający, zmiłuj się nad nami
Bądź nam miłościw – przepuść nam, Panie
Bądź nam miłościw – wysłuchaj nas, Panie
Od sprzeciwiania się uznanej prawdzie chrześcijańskiej, zachowaj nas, Panie
Od zatwardziałości serca, zachowaj nas, Panie
Od gniewu, nienawiści i wszelkiej złej woli, zachowaj nas, Panie
Od zła wszelkiego, zachowaj nas, Panie
Od nagłej i niespodziewanej śmierci, zachowaj nas, Panie
Od śmierci wiecznej, zachowaj nas, Panie
Przez tajemnicę świętego Wcielenia Twego, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Przez Przemienienie Twoje na Górze Tabor, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Przez ustanowienie Przenajświętszego Sakramentu Ołtarza, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Przez okrutne męki i śmierć Twoją na krzyżu, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Przez chwalebne zmartwychwstanie Twoje, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Przez przyczynę Najświętszej Matki Twojej, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyś nas w wierze świętej utwierdzić i zachować raczył, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyśmy zawsze słuchali Twojego głosu, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyśmy wszędzie głosili Twoje miłosierdzie, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyśmy zawsze zgadzali się z Twoją świętą wolą, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyśmy naśladowali Ciebie w cierpliwości i miłości, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyśmy mogli odpokutować za grzechy w tym życiu, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyś nam dopomógł za Tobą dźwigać krzyż, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyś nam uczynił jarzmo – słodkim, a ciężar – lekkim, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyś nam dopomógł w pracach i trudach codziennego życia, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyś nam dopomógł wytrwać w dobrym aż do końca, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyśmy pomagali ludziom poznawać i miłować Boga prawdziwego, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
 
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Jezu!
 
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie!
 
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami!
 
 Antyfona:
 
Wyczekujemy przyjścia Zbawiciela, Pana naszego Jezusa Chrystusa, który odmieni grzeszne ciała nasze na podobieństwo jasności swojego ciała. (Flp 3, 21)
 
W. Korona złota na Jego głowie.
 
O. Wyrażona znakiem świątobliwości i chwałą godności.
 
 Modlitwa:
 
Boże, który w chwalebnym przemienieniu Syna Twego Jednorodzonego potwierdziłeś tajemnicę wiary świadectwem ojców, a głosem wychodzącym z jasnego obłoku objawiłeś swoje w nim upodobanie, dozwól nam być współdziedzicami i współuczestnikami Jego chwały. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.
 
W. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
 
O. W majestacie po prawicy Ojca Przedwiecznego Siedzący. Amen.

film „KTO ŻYJE W WIERZE,W WIERZE WYTRWA I W WIERZE PRZEŻYJE Luz Maria13.7.21 orędzie św. Michała Archanioła” w YouTube

https://youtu.be/cj602qgpDZU

 

Komentarz Tygodnia: Żółte opaski na rękawy – Witold Gadowski

Adolf Hitler w III Rzeszy też zakazał Żydom wchodzić to sklepów, tramwajów razem z Niemcami. Czy to nie jest powtórka z czasów nazistowskich Niemiec? Panie Witoldzie otwiera Pan Polakom, wielu Polakom oczy, ale nie wszystkim i to jest przykre – Aleks Pe

Komentarz Tygodnia: Żółte opaski na rękawy – W. Gadowski

https://www.youtube.com/watch?v=nFyh2gRMBwk

Ukryte fakty POWROTU TUSKA_Ciekawa Analiza
Komu w Polsce i po co – ‘Rudy’ jest potrzebny ???

 

Czyżby do szpiegowania?https://www.youtube.com/watch?v=9E_PyS0xd6U

Wojciech Podjacki w swoim najnowszym komentarzu politycznym odsłania
kulisy i ukryte fakty powrotu Tuska do polskiej polityki, mówi m.in. o związkach Tuska z Giertychem
i innymi politykami ukazuje plan tzw. totalnej opozycji na zniszczenie Polski, a także omawia ruchy wewnątrz PO.
Liga Obrony Suwerenności

PILNE!  

Dość „bandytyzmu” Izraela wobec Polaków / Dziesiątki TYSIĘCY nadmiarowych ZGONÓW 
PILNE ! Kaczyński zdradził PiSowców ? Były poseł PiS UJAWNIA fakty ! Girzyński u Roli !

 

PANOWIE – Ta Pańska 'Trójca’ nowej partii nic dobrego dla Polski nie wróży! Ciągle mówimy o rozparcelowywaniu polskiej sceny politycznej. Istnieje jedyna droga – do scementowania sceny politycznej. Czemu tutaj nie padła sugestia o przyłączeniu się tej Trójcy do KONFEDERACJI, która jest czymś większym, ma 12 posłów – a nie startować od nowa. Uważam to za bezowocny egoizm, z którego nic dobrego się nie urodzi. Leszek M z Antypodów.

 

UWAGA! Dość „bandytyzmu” Izraela wobec Polaków ! ZERWAĆ STOSUNKI ! To my jesteśmy „czwartą falą” !?

 

PANIE ROLA – Dobrze Pan doradza Polakom jak majreagować na żydowskie oszczerstwa i mowę nienawiści. Po prostu – ignorować i przestać dyskutować = wałkować temat antysjonizmu i holokaustu, za co oni sami odpowiadają i za co powinni wstydzic się przed światem. Właściwie to za ich ‘bandytyzm polityczny’ powinniśmy zerwać stosunki z Izraelem i żydłactwem !

Przerażające dane ! Dr Czosnowski wprost: 
Dziesiątki TYSIĘCY nadmiarowych ZGONÓW ! \\ Wolność TV

https://www.youtube.com/watch?v=-Z01dueBmkw

RODACY – Chory system Służby Zdrowia w Polsce prowadzi do Chorób. Dlaczego w okresie międzywojennym Polska Służba  Zdrowia należała do jednych z najlepszych w świecie, a obecnie należy do jednych z najgorszych ?
ŚW. JANA MARII VIANNEYA, PREZBITERA
Zobacz obraz źródłowy
Z katechezy św. Jana Marii Vianneya, kapłana

Błogosławiona powinność człowieka: modlić się i miłować
Pamiętajcie, dzieci moje: skarb chrześcijanina jest w niebie, nie na ziemi. Dlatego gdzie jest wasz skarb, tam też powinny podążać wasze myśli.
Błogosławioną powinnością i zadaniem człowieka jest modlitwa i miłość. Módlcie się i miłujcie: oto, czym jest szczęście człowieka na ziemi.
Modlitwa jest niczym innym jak zjednoczeniem z Bogiem. Jeśli ktoś ma serce czyste i zjednoczone z Bogiem, odczuwa szczęście i słodycz, które go wypełniają, doznaje światła, które nad podziw go oświeca. W tym ścisłym zjednoczeniu Bóg i dusza są jakby razem stopionymi kawałkami wosku, których już nikt nie potrafi rozdzielić. To zjednoczenie Boga z lichym stworzeniem jest czymś niezrównanym, jest szczęściem, którego nie sposób zrozumieć.
Nie zasługujemy na dar modlitwy. Ale dobry Bóg pozwolił, abyśmy z Nim rozmawiali. Nasza modlitwa jest najmilszym dlań kadzidłem.
Dzieci moje, wasze serce jest ciasne, ale modlitwa rozszerza je i czyni zdolnym do miłowania Boga. Modlitwa jest przedsmakiem nieba, jest jakby zstąpieniem do nas rajskiego szczęścia. Zawsze przepełnia nas słodyczą; jest miodem spływającym do duszy, który sprawia, iż wszystko staje się słodkie. W chwilach szczerej modlitwy znikają utrapienia jak śnieg pod wpływem słońca.
Modlitwa sprawia także, iż czas mija tak szybko i tak przyjemnie, że nawet nie zauważa się jego trwania. Posłuchajcie: Kiedy byłem proboszczem w Bresse, zdarzyło się, iż prawie wszyscy okoliczni proboszczowie zachorowali. Pokonywałem wówczas pieszo duże odległości, modląc się stale do Boga, i zapewniam was, wcale mi się nie dłużyło.
Są tacy, którzy jak ryby w falach całkowicie zatapiają się w modlitwie. Dzieje się tak dlatego, że całym sercem są oddani Bogu. W ich sercu nie ma rozdwojenia. O, jakże miłuję te szlachetne dusze! Święty Franciszek z Asyżu i święta Koleta oglądali naszego Pana i rozmawiali z Nim, podobnie jak my rozmawiamy między sobą.
My natomiast, ileż to razy przychodzimy do kościoła nie wiedząc, jak się zachować ani o co prosić? Kiedy idziemy do kogoś, wiemy dobrze, po co idziemy. Co więcej, są tacy, którzy zdają się mówić do Pana: „Powiem kilka słów, żeby mieć już spokój”. Myślę często, że gdy przychodzimy, aby pokłonić się Panu, otrzymamy wszystko, czego pragniemy, jeśli tylko poprosimy z żywą wiarą i czystym sercem.
Zobacz obraz źródłowy
Święty Jan Maria Vianney

Jan urodził się w rodzinie ubogich wieśniaków w Dardilly koło Lyonu 8 maja 1786 r. Do I Komunii przystąpił potajemnie podczas Rewolucji Francuskiej w 1799 r. Po raz pierwszy przyjął Chrystusa do swego serca w szopie, zamienionej na prowizoryczną kaplicę, do której wejście dla ostrożności zasłonięto furą siana. Ponieważ szkoły parafialne były zamknięte, nauczył się czytać i pisać dopiero w wieku 17 lat.
Po ukończeniu szkoły podstawowej, otwartej w Dardilly w 1803 roku, Jan uczęszczał do szkoły w Ecully (od roku 1806). Miejscowy, świątobliwy proboszcz udzielał młodzieńcowi lekcji łaciny. Od służby wojskowej Jana wybawiła ciężka choroba, na którą zapadł. Wstąpił do niższego seminarium duchownego w 1812 r. Przy tak słabym przygotowaniu i późnym wieku nauka szła mu bardzo ciężko. W roku 1813 przeszedł jednak do wyższego seminarium w Lyonie. Przełożeni, litując się nad nim, radzili mu, by opuścił seminarium. Zamierzał faktycznie tak uczynić i wstąpić do Braci Szkół Chrześcijańskich, ale odradził mu to proboszcz z Ecully. On też interweniował za Janem w seminarium. Dopuszczono go do święceń kapłańskich właśnie ze względu na tę opinię oraz dlatego, że diecezja odczuwała dotkliwie brak kapłanów. 13 sierpnia 1815 roku Jan otrzymał święcenia kapłańskie. Miał wówczas 29 lat.
Pierwsze trzy lata spędził jako wikariusz w Ecully. Na progu swego kapłaństwa natrafił na kapłana, męża pełnego cnoty i duszpasterskiej gorliwości. Po jego śmierci biskup wysłał Jana jako wikariusza-kapelana do Ars-en-Dembes. Młody kapłan zastał kościółek zaniedbany i opustoszały. Obojętność religijna była tak wielka, że na Mszy świętej niedzielnej było kilka osób. Wiernych było zaledwie 230; dlatego też nie otwierano parafii, gdyż żaden proboszcz by na niej nie wyżył. O wiernych Ars mówiono pogardliwie, że tylko chrzest różni ich od bydląt. Ks. Jan przybył tu jednak z dużą ochotą. Nie wiedział, że przyjdzie mu tu pozostać przez 41 lat (1818-1859).
Całe godziny przebywał na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem. Sypiał zaledwie po parę godzin dziennie na gołych deskach. Kiedy w 1824 r. otwarto w wiosce szkółkę, uczył w niej prawd wiary. Jadł nędznie i mało, można mówić o wiecznym poście. Dla wszystkich był uprzejmy. Odwiedzał swoich parafian i rozmawiał z nimi przyjacielsko. Powoli wierni przyzwyczaili się do swojego pasterza. Kiedy biskup spostrzegł, że ks. Jan daje sobie jakoś radę, erygował w 1823 r. parafię w Ars. Dobroć pasterza i surowość jego życia, kazania proste i płynące z serca – powoli nawracały dotąd zaniedbane i zobojętniałe dusze. Kościółek zaczął się z wolna zapełniać w niedziele i święta, a nawet w dni powszednie. Z każdym rokiem wzrastała liczba przystępujących do sakramentów.

Święty Jan Maria VianneyPomimo tylu zabiegów nie wszyscy jeszcze zostali pozyskani dla Chrystusa. Ks. Jan wyrzucał sobie, że to z jego winy. Uważał, że za mało się za nich modli i za mało pokutuje. Wyrzucał także sobie własną nieudolność. Błagał więc biskupa, by go zwolnił z obowiązków proboszcza. Kiedy jego błagania nie pomogły, postanowił uciec i skryć się w jakimś klasztorze, by nie odpowiadać za dusze innych. Biskup jednak nakazał mu powrócić. Posłuszny, uczynił to.
Nie wszyscy kapłani rozumieli niezwykły tryb życia proboszcza z Ars. Jedni czynili mu gorzkie wymówki, inni podśmiewali się z dziwaka. Większość wszakże rozpoznała w nim świętość i otoczyła go wielką czcią.
Sława proboszcza zaczęła rozchodzić się daleko poza parafię Ars. Napływały nawet z odległych stron tłumy ciekawych. Kiedy zaś zaczęły rozchodzić się pogłoski o nadprzyrodzonych charyzmatach księdza Jana (dar czytania w sumieniach ludzkich i dar proroctwa), ciekawość wzrastała. Ks. Jan spowiadał długimi godzinami. Miał różnych penitentów: od prostych wieśniaków po elitę Paryża. Bywało, że zmordowany jęczał w konfesjonale: „Grzesznicy zabiją grzesznika!” W dziesiątym roku pasterzowania przybyło do Ars ok. 20 000 ludzi. W ostatnim roku swojego życia miał przy konfesjonale ich ok. 80 000. Łącznie przez 41 lat jego pobytu w tym miejscu przez Ars przewinęło się około miliona ludzi.
Nadmierne pokuty osłabiły już i tak wyczerpany organizm. Pojawiły się bóle głowy, dolegliwości żołądka, reumatyzm. Do cierpień fizycznych dołączyły duchowe: oschłość, skrupuły, lęk o zbawienie, obawa przed odpowiedzialnością za powierzone sobie dusze i lęk przed sądem Bożym. Jakby tego było za mało, szatan przez 35 lat pokazywał się ks. Janowi i nękał go nocami, nie pozwalając nawet na kilka godzin wypoczynku. Inni kapłani myśleli początkowo, że są to gorączkowe przywidzenia, że proboszcz z głodu i nadmiaru pokut był na granicy obłędu. Kiedy jednak sami stali się świadkami wybryków złego ducha, uciekli w popłochu. Jan Vianney przyjmował to wszystko jako zadośćuczynienie Bożej sprawiedliwości za przewiny własne, jak też grzeszników, których rozgrzeszał.

Święty Jan Maria Vianney

Jako męczennik cierpiący za grzeszników i ofiara konfesjonału, zmarł 4 sierpnia 1859 r., przeżywszy 73 lata. W pogrzebie skromnego proboszcza z Ars wzięło udział ok. 300 kapłanów i ok. 6000 wiernych. Nabożeństwu żałobnemu przewodniczył biskup ordynariusz. Śmiertelne szczątki złożono nie na cmentarzu, ale w kościele parafialnym. W 1865 r. rozpoczęto budowę obecnej bazyliki. Papież św. Pius X dokonał beatyfikacji sługi Bożego w 1905 roku, a do chwały świętych wyniósł go w roku jubileuszowym 1925 Pius XI. Ten sam papież ogłosił św. Jana Vianneya patronem wszystkich proboszczów Kościoła rzymskiego w roku 1929. W stulecie śmierci proboszcza z Ars Jan XXIII wystosował osobną encyklikę, w której przypomniał tę piękną postać.

W ikonografii Święty przedstawiany jest w stroju duchownym ze stułą na szyi, często w otoczeniu dzieci.

Módlmy się. Wszechmogący i miłosierny Boże, Ty obdarzyłeś świętego Jana Marię godną podziwu gorliwością apostolską, † spraw, abyśmy za jego przykładem i wstawiennictwem * przez chrześcijańską miłość zyskiwali dusze braci dla Ciebie i razem z nim osiągnęli wieczną chwałę. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Święty Janie Mario Vianneyu z podziwem wspominamy twoje oderwanie się od rzeczy doczesnych, głęboką pokorę i akceptację upokorzeń; twoje męstwo w przeciwnościach i atakach szatana; twoją czystość, zjednoczenie z Bogiem i miłość do Eucharystii; twoje współczucie dla wszystkich ludzi, zwłaszcza dla chorych, ubogich i grzeszników. Przyjdź z pomocą kapłanom z naszej parafii (diecezji) w dążeniu do nabycia tych cnót, którymi ty na co dzień żyłeś, tak aby mogli stać się kapłanami według Bożego Serca. Amen

POSŁANE do EPISKOPATU i do RZĄDU     

Zobacz obraz źródłowy

 NIECH BĘDZIE UWIELBIONA TRÓJCA ŚWIĘTA I MARYJA NIEPOKALANIE POCZĘTA.

BÓG OJCIEC do LUDZKOŚCI na całym ŚWIECIE – SZCZEGÓLNIE do POLAKÓW.

Boże Ojcze Wszechmogący bardzo proszę o Twoje Słowo do Polaków, gdyż Bożych Słów  zawsze jest dla ludzi za mało, bo my Polacy bardzo pragniemy żyć według Bożej Woli.

                                                      BÓG OJCIEC WSZECHMOGĄCY.

       „Na ten czas, na ten dzień 27 maja 2021 roku powiadam wam wszystkim, 

        że mało czasu zostało na opamiętanie, na uregulowanie wszystkich spraw niezałatwionych więc nie zwlekajcie i sprawy finansowe zakańczajcie a sprawy duchowe uzupełniajcie. Swoje dusze w konfesjonale oczyszczajcie a do zgody i pojednania podążajcie, bo z Jezusem Chrystusem każdy musi się spotkać i na wyrok Sędziego Najwyższego – na miejsce życia wiecznego trzeba czekać. 

    Jestem smutny, gdyż obecni Apostołowie Syna Jezusa pełniący w Kościele Katolickim Jego Wolę nie wykonują powierzonej i wyznaczonej powinności kapłańskiej, a w wielkiej ilości ulegają demonicznym pokusom lucyferycznych przełożonych i spadają do piekielnej kaźni. Ja Bóg nie rozumiem dlaczego księża katoliccy znający „dobro” i „zło” sami to zło wybierają i ludzi swoim postępowaniem do takiego wyboru zmuszają. Jeśli osoby duchowne namawiają do przyjmowania morderczych szczepionek, to jest ciężki grzech, gdyż na polecenie lucyfera pracują. Dlaczego proboszczowie nie wprowadzają do Jezusa

Kościoła „Nabożeństw Pierwszosobotnich”, Nabożeństw do „Ducha Świętego”, a przede wszystkim do Mnie – „Boga Ojca Wszechmogącego”? To Kim jest Trójca Przenajświętsza dla nich, że unikają tego Słowa a ludzie świeccy muszą ich o Nabożeństwa prosić. 

Całe Niebo czeka do tej pory, że Apostołowie Jezusa – Kapłana Najwyższego ogłoszą Go oficjalnie i publicznie KRÓLEM KAŻDEGO NARODU, gdyż tylko KRÓL JEZUS CHRYSTUS jest Jedynym Ratunkiem na panowanie Światowego POKOJU. Czy to takie trudne dla papieża, biskupów i kardynałów wymówić to Słowo Przenajświętsze – Jezus Chrystus KRÓL POLSKI, AMERYKI, EUROPY, AZJI i każdego Narodu? Jak widzicie „Moi – Nasi” i „nie Moi – nie Nasi” duchowni w sutannach – na świecie jest mnóstwo pogaństwa. 

Rządy Bezbożne począwszy od papieża Franciszka, udającego katolika, wywyższającego wszystkich dookoła a z Mojego Syna Boga uczynili „sługę” swojego. Zamknęli Mu usta, nie chcą słuchać osób przez Nas wybranych, którzy są przez nich wyśmiewani. Jezus i Maryja schodzą z Nieba i też mówią do faryzeuszów, lecz lucyfer na Nasze Słowa zamknął im uszy. 

      To dlatego używamy kataklizmów a trzęsienia Ziemi są coraz częstsze, aby usłyszeli rządzący Religią katolicką bo My nie chcemy być obrażani nieustannie przez grzeszników którzy wybierają wieczne piekło i przez lucyfera katowani. My mówimy do ludzi przez Bożych kapłanów, których niestety niszczą i usuwają z Kościoła katolickiego biskupi – pachołki szarlatanów. Dlaczego nie widzę biskupów w kościołach uczących ludzi życia bezgrzesznego, miłości do Boga Zbawiciela i do całego Nieba. Dlaczego nie widzę biskupów w Episkopacie w Polsce wywyższających Boga Ojca, Boga Syna Jezusa Chrystusa i Boga Ducha Świętego, a tylko występują czasami w internecie z nakazami dla księży niszczenia Godności i Boskości w poniżaniu Jezusa Syna Mojego.

    Błogosławię Ojcowskim Pocałunkiem każdego katolika prawdziwego i oczekuję

    na miłość do Boga i wypełnienia z miłości do Boga każdego Przykazania Bożego.

Wszystkich proszę – uwierzcie w Nasze upomnienia dla ludzkości, bo całe Niebo patrzy na Ziemię z goryczą, bo stworzyłem ten piękny Świat, stworzyłem ludzi i pragnę aby w każdym człowieku instynkt miłości, szacunku i pobożności się obudził. 

       BÓG OJCIEC WSZECHMOGĄCY STWORZYCIEL WSZECHŚWIATA CAŁEGO”.

                                                                        ——————

          Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie na adoracji – 27.05.21 r.

 

                                                   ——————

Nowy Śmiertelny WIRUS! Orędzie Jezusa Trevignano Romano Gisella Cardia orędzia czasów ostatecznych

 

WEZWANIA DO BOGA OJCA

Boże, Ojcze nasz, któryś jest w Niebie – przyjm uwielbienie nasze,

Boże, Ojcze nasz, wieczny i nieskończony  –

Boże, Ojcze nasz, którego chwała przewyższa nasze pojęcie –

Boże, Ojcze nasz, doskonały i niezmienny – 

Boże, Ojcze nasz, któryś jest początkiem i celem wszystkich stworzeń –

Boże, Ojcze nasz, który od wieków rodzisz umiłowanego Syna Swego – Słowo Swoje –

Boże, Ojcze nasz, któryś tak umiłował ludzi, żeś Syna Swego wydał na śmierć dla zbawienia naszego   

Boże, Ojcze nasz, którego najłaskawsza Opatrzność, czuwa i zachowuje –

Boże, Ojcze nasz, którego niepojętą świętość wysławiają aniołowie i święci w Niebie –

Boże, Ojcze nasz, przez Ducha Świętego rządzący Kościołem Chrystusowym na Ziemi –

Boże, Ojcze nasz, któryś nas stworzył na obraz i podobieństwo Swoje –  

Boże, Ojcze nasz, godny najwyższej czci i najgłębszej miłości –

Boże, Ojcze nasz, przez miłość Twoją ku Jezusowi Chrystusowi Synowi Twojemu – Ciebie błagamy, zmiłuj się nad nami.

Boże, Ojcze nasz, przez Wcielenie Syna Twojego Jezusa Chrystusa  –

Boże, Ojcze nasz, przez Mękę i Śmierć Syna Twojego Jezusa Chrystusa –  

Boże, Ojcze nasz, przez Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie Syna Twojego Jezusa Chrystusa – 

Boże, Ojcze nasz, przez niezliczone niekrwawe ofiary, jakie składa Ci za nas Twój Syn Jezus Chrystus –

Boże, Ojcze, usłysz nas,

Boże, Ojcze, wysłuchaj nas,

Od pychy umysłu – zachowaj nas, Boże, Ojcze.

Od niewdzięczności i oziębłości względem Twojego Ojcowskiego Serca – 

Od niewierności wobec Twojego Syna Jezusa Chrystusa – 

Od lekceważenia natchnień Ducha Twojego Świętego  –

Od zwątpienia w najmiłosierniejszą miłość Twoją – 

Od oschłości serca i zamknięcia się w sobie  –

Pod płaszczem Swej najłaskawszej Opatrzności –  

Umysł otwarty na prawdę Twoją – racz nam dać, Boże, Ojcze.

Wolę zjednoczoną z Twoją Wolą –

Zjednoczenie z Tobą coraz doskonalsze –

Wytrwanie do końca przy Tobie  –

Gorliwość o zbawienie innych dusz  –

Pokorę prawdziwej mądrości  –

Umiłowanie czystości  –

Prawdziwą radość serca zjednoczonego z Tobą  –

Najdoskonalsze podobieństwo do Twego Syna Jedynego Jezusa Chrystusa –

Boże, Ojcze, usłysz nas,

Boże, Ojcze, wysłuchaj nas,

Boże, Ojcze, zmiłuj się nad nami. Amen.

——————————————————-

Ksiądz profesor Guz-Dramatyczne kazanie do księży i Rządu.

https://gloria.tv/post/tTSJc8cTQprV4w9s1NrcHqepy

 

Odezwa Jerzego Zięby do tv Trwam i radia Maryja i  Episkopatu

https://gloria.tv/post/EU4JettgeYS33kzBcq8pnvhgg

 

Zaproszenie do Lichenia na Modlitwę o błogosławieństwo oraz do Katowic na Marsz o wolność 

 

Nowenna do św. Świętego Maksymiliana Kolbe

 
Zobacz obraz źródłowy
Nowenna do św. Maksymiliana Kolbego trwa dziewięć kolejnych dni, podczas których odmawiamy przypisane na każdy dzień poniższe modlitwy. Najcześniej jest odmawiana w dniach 5 – 13 sierpnia.
Modlitwy na dni nowenny do św. Maksymiliana Kolbego
Dzień 1 (5 sierpnia)
Dzień 2 (6 sierpnia)
Dzień 3 (7 sierpnia)
Dzień 4 (8 sierpnia)
Dzień 5 (9 sierpnia)
Dzień 6 (10 sierpnia)
Dzień 7 (11 sierpnia)
Dzień 8 (12 sierpnia)
Dzień 9 (13 sierpnia)
Nowenna do św. Maksymiliana Kolbego – wersja II
Nowenna do św. Maksymiliana Kolbego – wersja III
Świadectwa
Dzień 1
„Aby w duszy naszej rozkwitły kwiaty cnót, muszą być ogrzane ciepłem Matki Niepokalanej” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, weź naszą rodzinę w swoją opiekę i wstawiaj się za nią, aby rozwijały się w niej cnoty miłości Boga i bliźnich.

 

 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie, zapalony miłością Boga, opromieniony światłem Niepokalanej Dziewicy, wskazywałeś ludowi Bożemu rozliczne formy apostołowania do zwycięstwa dobra i dla rozszerzenia królestwa Bożego na całym świecie. Uproś nam światło i siłę, abyśmy mogli czynić dobro i pociągać innych do Chrystusowej miłości. Wstaw się do Pana o łaskę dla nas, abyśmy owładnięci tym samym zapałem miłości, wiarą i czynem mogli świadczyć o Chrystusie wśród naszych braci i dojść razem z Tobą do posiadania Boga w chwale wiecznej. Amen.
 
Dzień 2
„Starajmy się coraz bardziej pogłębiać miłość do Niepokalanej i do niej ustawicznie się zwracać jak dzieci do Matki” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, który poszedłeś dobrowolnie na śmierć, aby dzieci nie zostały sierotami, wstawiaj się za nami i dopomóż nam być dziećmi Bożymi.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 3
„Człowiek pragnie być wielkim, mądrym, bogatym, sławnym, szczęśliwym, kochającym i kochanym. Ale żadne szczęście tej ziemi go nie nasyca, gdyż Boga samego pragnie” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, roztropny i radosny, uproś nam tę łaskę u Boga, abyśmy umieli wybrać prawdziwe dobro i cieszyć się nim.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 4
„Opatrzność Boża w nieskończonym miłosierdziu swoim przez Niepokalaną przysłała w krytycznej dla mojego powołania chwili mamę do rozmównicy. I tak potargał Pan Bóg wszystkie sieci diabelskie” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, Twojej opiece polecam wybór mego stanu. Tyś przeszedł trudności i wahania, więc mnie zrozumiesz i dopomożesz. Proszę Cię o to bardzo pokornie.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 5
„Okres obecnej pracy to czas przygotowania się do przyszłej walki pod sztandarem Niepokalanej. Na próżno napełnialibyście głowę rozlicznymi, pięknymi i potrzebnymi wiadomościami, gdyby zabrakło wewnętrznego, dziecięcego stosunku do Niepokalanej” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, Tyś tak dobrze rozumiał znaczenie nauki, dopomóż nam w studiach dla dobra mej duszy, Kościoła, Ojczyzny.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 6
„Kochajmy Niepokalaną praktycznie przez dobre wypełnianie swoich obowiązków, bo to Jej wola, wola Pana Jezusa” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, pobudzaj naszą chęć do starannego i radosnego wykonywania naszej pracy zawodowej i strzeż nas od lekceważenia naszych obowiązków.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 7
„Gdy miłość nas ogarnie i przeniknie, to ofiary staną się potrzebą duszy. Z ofiary rodzi się radość duchowa” (św. Maksymilian).
Przez Twoje ręce, Święty Maksymilianie, ofiaruję Niepokalanej swoje trudy i cierpienia. Dopomóż mi w ich znoszeniu.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 8
„Modlitwa i przede wszystkim modlitwa jest skutecznym orężem w walce o wolność i szczęście dusz” (św. Maksymilian).
Wzorze dobrej modlitwy, Święty Maksymilianie, dopomóż nam umiejętnie wykorzystać dar modlitwy dla uświęcenia własnej duszy i duszy bliźnich.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Dzień 9
„Kto kocha Niepokalaną ofiarnie, ten się zbawi, uświęci i innym do uświęcenia dopomoże” (św. Maksymilian).
Święty Maksymilianie, który przez całe swoje życie aż do heroicznej śmierci przeszedłeś z Niepokalaną, dopomóż i nam szczęśliwie przejść do wieczności pod opieką Matki Niepokalanej.
 
Królowo Niebios, ożywiaj w nas wiarę w zmartwychwstanie i życie wieczne.
 
MODLITWA NA KAŻDY DZIEŃ NOWENNY
 
Święty Maksymilianie…
 
Nowenna do św. Maksymiliana Kolbego – wersja II
Boże, który nieustannie wspierasz rodzinę ludzką swoim błogosławieństwem i dajesz jej wzory świętości, prosimy Cię, abyśmy wiernie naśladowali wzór Świętego Ojca Maksymiliana i przez szczególne oddanie Niepokalanej szerzyli Królestwo Chrystusowe.
Święty Ojcze Maksymilianie, który z miłości oddałeś życie dla ocalenia bliźniego, w imię tej miłości wspomóż mnie swoim wstawiennictwem i uproś mi łaskę……, o którą pokornie proszę.
 
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo…
 
O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła Świętego i poleconymi Tobie.
 
Nowenna do św. Maksymiliana Kolbego – wersja III
Modlitwa przed rozpoczęciem Nowenny
Święty Maksymilianie, który zapalony miłością Boga i opromieniony światłem Niepokalanej Dziewicy, wskazywałeś ludowi Bożemu rozliczne formy apostołowania dla zwycięstwa dobra i dla rozszerzenia królestwa Bożego na całym świecie, uproś nam światło i siłę, abyśmy mogli czynić dobro i pociągać innych do Chrystusowej miłości. Wstaw się do Pana o łaskę dla nas, abyśmy owładnięci tym samym zapałem miłości, wiarą i czynem mogli świadczyć o Chrystusie wobec naszych braci i dojść razem z Tobą do posiadania Boga w chwale wiecznej. Amen.
 
Rozważania na poszczególne dni Nowenny:
 
Dzień pierwszy
 
I zstępuje Bóg na ziemię, staje się człowiekiem. Sam Bóg-Człowiek, Jezus Chrystus, świeci przykładem życia i naucza słowem.
 
Dusze miłujące Boga tłumnie rzuciły się do kopiowania w sobie tego pierwowzoru, do upodobniania się do Niego, do zjednoczenia z Nim, przemiany w Niego.
 
By dusze miłością do siebie pociągnąć i przemienić w siebie, okazał Chrystus Pan swą bezgraniczną miłość, swe Serce płonące miłością dusz, które kazało Mu wstąpić na krzyż, pozostać z nami w Eucharystii i wstępować do naszych dusz, i dać nam w testamencie swą własną Matkę za matkę.
 
Im która dusza bardziej Go naśladuje, tym bardziej się do Niego upodobni, tym więcej się uświęci, ubóstwi.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień
 
Ojcze nasz…
Zdrowaś Maryjo…
Chwała Ojcu…
 
O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy, i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła świętego i poleconymi Tobie.
 
Dzień drugi
 
Niepokalana jest narzędziem Bożym. Z całą świadomością dobrowolnie pozwala się Panu Bogu prowadzić, zgadza się z Jego wolą, pragnie tylko tego, co On chce, i działa wedle Jego woli i to jak najdoskonalej, bez żadnej usterki, bez żadnego odchylenia swojej woli od Jego woli. W doskonałym użyciu sobie powierzonych władz i przywilejów dla spełnienia zawsze i we wszystkim jedynie i wyłącznie woli Bożej, z miłości ku Bogu w Trójcy Jedynemu. Ta miłość ku Bogu sięga aż do takich szczytów, że przynosi Boże owoce miłości.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień trzeci
 
Upadnie kto w grzech, zabrnie głęboko w nałogi, wzgardzi Bożymi łaskami, nie patrzy już na dobre przykłady innych, nie zwraca uwagi na zbawienne natchnienia i staje się niegodnym dalszych łask – czy ma już rozpaczać? Nie, przenigdy! Ma bowiem od Boga daną sobie Matkę, która czułym sercem śledzi każdy jego czyn, każde słowo, każdą myśl. Ona nie patrzy na to, czy on godny łaski zmiłowania. Ona Matką tylko miłosierdzia, więc śpieszy, chociaż nawet nie wzywana, tam gdzie najwięcej nędzy w duszach. Owszem, im bardziej dusza zeszpeciła się grzechem, tym bardziej w niej okazuje się miłosierdzie Boże, którego uosobieniem jest właśnie – Niepokalana.
 
Jeżeli tylko wejdzie Ona do duszy, chociaż nędznej jeszcze i spodlonej grzechami i nałogami, nie dozwoli duszy zaginąć, ale wnet wyprasza jej łaskę światła dla rozumu i siły dla woli, by się opamiętała i powstała.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień czwarty
 
Niepokalana opuściła ziemię, ale Jej życie w duszach pogłębiło się i rozszerzało coraz więcej. Gdyby wszystkie dusze, co przebyły ziemską wędrówkę lub obecnie na ziemi przebywają, mogły się wypowiedzieć, powstałyby nieprzeliczone grube tomy świadczące o działalności Niepokalanej, czułej Matki dusz odkupionych przenajświętszą Krwią Jej Boskiego Syna. A i te tomy zawierałyby dopiero to tylko, co dusze te zauważyły jako szczególniejszą łaskę Niepokalanej, gdy tymczasem każda łaska przychodzi na duszę z rąk Pośredniczki wszelkich łask i nie ma chwili, w której by coraz to nowe łaski nie spływały na każdą duszę: łaski oświecenia umysłu, wzmocnienia woli, zachęty do dobrego; łaski zwyczajne i nadzwyczajne; łaski dotyczące bezpośrednio życia doczesnego i uświęcenia duszy. Dopiero na Sądzie Bożym i w niebie dowiemy się, jak ta czuła Matka nasza niebieska troszczy się o każdą duszę, swoje dziecię, by ukształtować na wzór Jezusa.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień piąty
 
Do miłości nie da się nakłonić ani przymusić – tylko miłość pobudza do wzajemnej miłości. I Pan Bóg chciał w ten sposób zdobywać człowieka. Należy przypomnieć sobie, jak Pan Bóg nas ukochał. To najlepsza pobudka do miłości Boga. […]
 
Ważną jest rzeczą współpraca z łaską, bo za każdym odpowiedzeniem łasce Bożej przychodzą nowe łaski. Im wierniejsi będziemy tym łaskom, możemy mieć nadzieję, że ich otrzymamy jeszcze więcej. Wystarczy jedno: że dziś, że teraz z tą łaską będziemy współpracowali.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień szósty
 
Fałszywe jest ogólne przekonanie, że święci nie byli podobni do nas. I oni odczuwali pokusy, i oni upadali i powstawali, i ich nieraz przygniatał smutek, osłabiało i paraliżowało zniechęcenie. Lecz pomni na słowa Zbawiciela: „Beze mnie nic uczynić nie możecie” i na słowa św. Pawła: „Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia”, nie ufali sobie, lecz całą ufność w Bogu pokładając, upokarzali się po upadkach, szczerze żałowali, duszę z brudów w Sakramencie Pokuty zmywali, a potem z większym jeszcze zapałem przykładali ręki do dzieła. I tak upadki służyły im za szczeble do coraz wyższej doskonałości i stawały się coraz lżejsze.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień siódmy
 
Z całą świadomością możemy twierdzić, że najwyższym ideałem naszym jest Niepokalana. Człowiek wyżej wznieść się nie może. Niepokalana jest najwyższym stopniem doskonałości i świętości stworzenia. Tego niebotycznego szczytu łaski człowiek nigdy nie osiągnie, bo Matka Boża jest tylko jedna. Jednak kto odda się bezgranicznie Niepokalanej, ten w krótkim czasie osiągnie najwyższy stopień doskonałości i przyniesie Bogu najwięcej chwały. Wszystko przez Niepokalaną, w Niepokalanej i dla Niepokalanej.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień ósmy
 
Bądź pewien, że kto jest Niepokalanej, ten nie zginie, ale im więcej będzie Jej, tym bardziej i Jezusa, i Ojca. Inna rzecz, że może tego nie odczuwać, ani o tym nie wiedzieć. Zauważy jednak, że coraz doskonalej będzie się starał pełnić wolę Bożą, coraz bardziej poprawiać się ze sprzeniewierzeń przeciwko tej świętej woli.
 
I coraz więcej pokoju nawet pośród burz zażywać będzie.
 
W swoim czasie Ona mu stopniowo odkryje wszystkie tajemnice Serca Jezusowego.
 
I stanie się dzieckiem Pana Jezusa.
 
Jego dusza stanie się oblubienicą Jezusa, Brata starszego, pod pieczołowitą opieką wspólnej Matki, Maryi, i wspólnego Ojca w niebie.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Dzień dziewiąty
 
Niepokalana, Królowa nieba, musi być i to jak najprędzej uznana za Królową wszystkich ludzi i każdej duszy z osobna w Polsce i poza jej granicami na obydwu półkulach. Od tego, śmiemy twierdzić, zależy pokój i szczęście poszczególnych osób, rodzin, narodów, ludzkości.
 
Od dziś więc, bez wytchnienia, wszyscy, całą swą ufność położywszy nie w złocie, ani w pysznej zarozumiałości, jak biedni masoni, ale – i to jedynie – w Niepokalanej, wszechmocnej potęgą Boskiego Syna, ofiarujmy czynem (modlitwą, umartwieniem i pracą) samych siebie, bez żadnego zastrzeżenia, Niepokalanej, by stać się narzędziem w Jej ręku do szerzenia Jej królowania we wszystkich duszach.
 
Modlitwy końcowe na każdy dzień…
 
Modlitwa na zakończenie Nowenny
 
Litania do św. Maksymiliana
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święty Maksymilianie, módl się za nami
Wielki miłośniku Boga,
Nieustraszony rycerzu Niepokalanej,
Apostole Niepokalanej Pośredniczki łask,
Założycielu Rycerstwa Niepokalanej,
Apostole Cudownego Medalika,
Mężny szerzycielu królestwa Niepokalanej,
Wzorze życia zakonnego,
Pragnący śmierci męczeńskiej,
Gorliwy apostole Japonii,
Pełen poświęcenia dla chorych i nieszczęśliwych,
Zdobywco dusz dla Niepokalanej,
Ukazujący ludziom ideał życia,
Miłośniku modlitwy,
Wzorze niezachwianej ufności,
Pociągający ludzi dobrocią i radością,
Pragnący nawrócenia grzeszników,
Pragnący zjednoczenia w Kościele wszystkich wyznawców Chrystusa,
Pragnący nawrócenia pogan,
Kochający bliźnich dla Boga,
Miłośniku umartwienia i pokuty,
Przykładzie posłuszeństwa,
Miłośniku ubóstwa i prostoty,
Wzorze anielskiej czystości,
Obrońco dobrych obyczajów,
Głosicielu odrodzenia narodu polskiego,
Obrońco wiary świętej,
Apostole prasy katolickiej,
Apostole dobrego przykładu,
Wzorze znoszenia cierpień,
Przykładzie przebaczenia wrogom,
Umacniający współwięźniów na duchu,
Ofiarujący swe życie za rodzinę,
Śpieszący z kapłańską posługą skazańcom,
Męczenniku Oświęcimia,
Chlubo polskiej ziemi,
Wsławiony po całym świecie,
Wielki nasz orędowniku w niebie. 
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami, Panie.
 
K. Módl się za nami święty Maksymilianie.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych
 
Módlmy się: Wszechmogący, miłosierny Boże, który serce św. Maksymiliana rozpaliłeś miłością do Niepokalanej i uczyniłeś go wielkim Jej rycerzem i narzędziem do szerzenia Twojego królestwa, rozpal i nasze serca podobną miłością i ofiarnością, abyśmy w życiu swoim szukali zawsze Twej chwały. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
 
Litania do św. Maksymiliana – wersja II
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami
Niepokalana Pośredniczko łask,
Święty Maksymilianie,
Rozmiłowany w Bogu,
Kochający modlitwę,
Wytrwale strzegący cnoty czystości,
Heroicznie posłuszny przełożonym,
Realizujący ducha ubóstwa i prostoty,
Żyjący w umartwieniu i pokucie,
Wierny ideałowi ewangelicznej doskonałości,
Oddany na własność Niepokalanej,
Nieustraszony rycerzu Niepokalanej,
Twórco Rycerstwa Niepokalanej,
Apostole Cudownego Medalika,
Głoszący Ewangelię przy pomocy radia i prasy,
Pałający pragnieniem zdobycia świata dla Niepokalanej,
Misjonarzu Japonii,
Pragnący męczeńskiej śmierci,
Miłujący nieprzyjaciół,
Mężny w znoszeniu zniewag i cierpienia,
Duszpasterzu współwięźniów,
Ofiaro heroicznej miłości bliźniego,
Starty na proch dla Niepokalanej,
Uwieńczony dwiema koronami,
Męczenniku Auschwitz,
Sławiony na całym świecie,
Chlubo polskiej ziemi,
Patronie trzeźwości,
Patronie rodziny,
Patronie naszych trudnych czasów,
Wielki orędowniku u Boga,
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami, Panie.
 
W. Nikt nie ma większej miłości. (Alleluja).
O. Od tego, kto oddaje swoje życie za przyjaciół swoich. (Alleluja).
 
Módlmy się: Wszechmogący, miłosierny Boże, Ty rozpaliłeś św. Maksymiliana taką miłością do Niepokalanej, że stał się Jej wielkim rycerzem i narzędziem do szerzenia Twojego królestwa rozgrzej i nasze serca ofiarną miłością do Maryi, abyśmy naśladując Jej przykład i wsparci Jej pomocą służyli Tobie w bliźnich naszych i w ten sposób wypełnili największe przykazanie. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

PRZEMIENIENIE PAŃSKIE 

Kazanie św. Anastazego Synaickiego na uroczystość Przemienienia Pańskiego

Zobacz obraz źródłowy

Dobrze nam tu być

 

Jezus objawił uczniom tę tajemnicę na górze Tabor. Gdy wędrował wraz z nimi, uczył o królestwie i o swoim powtórnym przyjściu w chwale. Oni jednak, jak się zdaje, nie dowierzali temu, co mówił im o królestwie. Aby więc przyjęli ową naukę całym sercem, aby wydarzenia obecne pomogły im uwierzyć w przyszłe, Jezus okazał cudownie swe Bóstwo na górze Tabor jako zapowiedź i obraz królestwa Bożego. To tak jak gdyby mówił: „Aby upływający czas oczekiwania nie stał się przyczyną waszego niedowiarstwa, już teraz, w tej chwili «zaprawdę, mówię wam, że niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego» w chwale swojego Ojca”.
Wykazując, że Chrystus mógł dokonać wszystkiego, co zechciał, ewangelista dodaje: „Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich. Twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak śnieg. A oto ukazali się im Mojżesz i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim”.
Oto są Boże cuda dzisiejszej uroczystości, oto zbawienne misterium dokonane dzisiaj dla nas na górze; gromadzi nas razem śmierć i uwielbienie Chrystusa. Abyśmy więc wraz z wybranymi spośród natchnionych przez Boga uczniów mogli wniknąć w głębię owych niewyrażalnych świętych misteriów, wsłuchajmy się w święty głos Boży, który z wysoka, ze szczytu góry, ustawicznie przyzywa nas do siebie.
Ku owej górze trzeba nam zatem podążać – odważę się powiedzieć – jak Jezus, który tam w niebie jest poprzednikiem naszym i wodzem. Wraz z Nim zajaśniejemy blaskiem, na który patrzeć potrafią jedynie oczy ducha. Odnowieni na duszy, upodobnieni do Jego obrazu, jako uczestnicy Bożej natury będziemy przysposobieni do życia wiecznego.
Biegnijmy tam ufni i radośni: wejdźmy w obłok podobnie jak Mojżesz i Eliasz, podobnie jak Jakub i Jan. Bądźmy jak Piotr, pochłonięci oglądaniem i kontemplacją Boga, przemienieni chwalebnym Przemienieniem, oddaleni od świata, oderwani od ziemi. Porzućmy ciało, pozostawmy stworzenia i zwróćmy się ku Stwórcy, do którego Piotr mówił w zachwycie: „Panie, dobrze nam tu być”.
Bez wątpienia, Piotrze, rzeczywiście „dobrze nam tu być” z Jezusem i na zawsze tu pozostać. Cóż bardziej szczęśliwego, cóż wznioślejszego, cóż wspanialszego, jak być z Bogiem, do Niego się upodabniać i trwać w Jego światłości? Oto każdy z nas mając Boga w swoim sercu, przemieniony na obraz Boży, niechaj zawoła z radością: „Dobrze nam tu być”, gdzie wszystko wypełnione jest światłem, gdzie panuje szczęście, radość i wesele, gdzie wszystko w naszym sercu jest pokojem, pogodą i słodyczą, gdzie ogląda się Boga (Chrystusa), gdzie On sam wraz z Ojcem gotuje dla siebie mieszkanie i przychodząc mówi: „Dzisiaj domowi temu stało się zbawienie”; gdzie wraz z Chrystusem znajdują się i gromadzą skarby dóbr wiecznych, gdzie jakby w zwierciadle ukazują się pierwociny i obrazy przyszłych wieków.

Przemienienie Pańskie

Dzisiejsza Ewangelia prowadzi nas wraz z Chrystusem, Piotrem, Jakubem i Janem na górę Tabor. Tam Chrystus przemienił się wobec swoich Apostołów. Jego twarz zajaśniała jak słońce, a szaty stały się olśniewająco białe. Apostołowie byli zachwyceni, choć poznali jedynie niewielki odblask wiecznej chwały Ojca, w której po swoim zmartwychwstaniu zasiadł Jezus. To wydarzenie pozostało tajemnicą dla pozostałych uczniów – dowiedzieli się o nim dopiero po wniebowstąpieniu Jezusa.
Zdarzenie to Ewangeliści musieli uważać za bardzo ważne, skoro jego szczegółowy opis umieścili wszyscy synoptycy: św. Mateusz (Mt 17, 1-9), św. Marek (Mk 9, 1-8) i św. Łukasz (Łk 9, 28-36). Również św. Piotr Apostoł przekazał opis tego wydarzenia (2 P 1, 16-18). Miało ono miejsce po sześciu dniach – czy też „jakoby w osiem dni” – po uroczystym wyznaniu św. Piotra w okolicach Cezarei Filipowej (Mt 16, 13-20; Mk 8, 27-30; Łk 9, 18-21).
Św. Cyryl Jerozolimski (+ 387) jako pierwszy wyraził pogląd, że górą Przemienienia Chrystusa była góra Tabor. Za nim zdanie to powtarza św. Hieronim (+ ok. 420) i cała tradycja. Faktycznie, góra Tabor uważana była w starożytności za świętą.
Może dziwić szczegół, że zaraz po przybyciu na górę Apostołowie posnęli. Po odbytej bardzo uciążliwej drodze musieli utrudzić się wspinaczką, zwłaszcza że wędrowali sześć dni od Gór Hermonu.
W Starym Testamencie powszechne było przekonanie, że Jahwe pokazuje się w obłoku (Wj 40, 34; 1 Sm 8, 11). Dlatego w czasie Przemienienia ukazał się obłok, który okrył Chrystusa, Mojżesza i Eliasza. Głos Boży z obłoku utwierdził uczniów w przekonaniu o teofanii, czyli objawieniu się Boga. Dlatego Ewangelista stwierdza, że świadkowie tego wydarzenia bardzo się zlękli.Girolamo de Sermoneta: Przemienienie PańskieTermin „Przemienienie Pańskie” nie jest adekwatny do greckiego słowa metemorfothe (por. Mk 9, 2), które ma o wiele głębsze znaczenie. Termin grecki oznacza dokładnie „zmienić formę zewnętrzną (morfe), kształt; przejść z jednej formy zewnętrznej do drugiej”. Chrystus okazał się tym, kim jest w swojej naturze i istocie – Synem Bożym. Przemienienie pozwoliło Apostołom zrozumieć, jak mizerne i niepełne są ich wyobrażenia o Bogu. Chrystus przemienił się na oczach Apostołów, aby w dniach próby ich wiara w Niego nie zachwiała się. Ewangelista wspomina, że Eliasz i Mojżesz rozmawiali z Chrystusem o Jego męce. Zapewne przypomnieli uczniom Chrystusa wszystkie proroctwa, które zapowiadały Mesjasza jako Odkupiciela rodzaju ludzkiego. Wydarzenie to musiało mocno utkwić w pamięci świadków, skoro po wielu latach przypomni je św. Piotr w jednym ze swoich Listów (2 P 1, 16-18).Uroczystość Przemienienia Pańskiego na Wschodzie spotykamy już w VI wieku. Była ona największym świętem w ciągu lata. Na Zachodzie jako święto obowiązujące dla całego Kościoła wprowadził ją papież Kalikst III z podziękowaniem Panu Bogu za zwycięstwo oręża chrześcijańskiego pod Belgradem w dniu 6 sierpnia 1456 r. Wojskami dowodził wódz węgierski Jan Hunyadi, a całą obronę i bitwę przygotował św. Jan Kapistran. Jednak lokalnie obchodzono to święto na Zachodzie już w VII wieku. W Polsce święto znane jest od XI wieku.Dzisiejsze święto przypomina, że Jezus może w każdej chwili odmienić nasz los. Ma ono jednak jeszcze jeden, radosny, eschatologiczny aspekt: przyjdzie czas, że Pan odmieni nas wszystkich; nawet nasze ciała w tajemnicy zmartwychwstania uczyni uczestnikami swojej chwały. Dlatego dzisiejszy obchód jest dniem wielkiej radości i nadziei, że nasze przebywanie na ziemi nie będzie ostateczne, że przyjdzie po nim nieprzemijająca chwała.
Przemienienie to jednak nie tylko pamiątka dokonanego faktu. To nie tylko nadzieja także naszego zmartwychwstania i przemiany. To równocześnie nakaz zostawiony przez Chrystusa, to zadanie wytyczone Jego wyznawcom. Warunkiem naszego eschatologicznego przemienienia jest stała przemiana duchowa, wewnętrzne, uparte naśladowanie Chrystusa. Ta przemiana w zarodku musi mieć podstawę na ziemi, by do swej pełni mogła dojść w wieczności. W drodze ku wieczności uczeń Jezusa musi być Mu wierny: myślą, słowem i chrześcijańskim czynem.
Chrystus obiecuje, że będziemy królować razem z Nim tam, gdzie – za Piotrem – będziemy powtarzać: „Mistrzu, jak dobrze, że tu jesteśmy”. Warunkiem jest to, abyśmy już teraz pamiętali o tym, co dla nas przygotował Bóg, i abyśmy każdego dnia karmili się Jego Słowem i Ciałem. On chce, abyśmy ufnie i wytrwale się do Niego modlili, służyli bliźnim, rozwijając w sobie cnoty. Takie dążenie do przemiany będzie odpowiedzią na zaproszenie św. Pawła: „Przemieniajcie się przez odnawianie umysłu” (Rz 12, 2).
Zobacz obraz źródłowy
LITANIA DO PRZEMIENIENIA PAŃSKIEGO
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas!
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami 
Synu, Odkupicielu świata Boże, zmiłuj się nad nami!
Duchu święty Boże, zmiłuj się nad nami!
Święta Trójco jedyny Boże, zmiłuj się nad nami!
Jezu, przy wcieleniu Twoim przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, Piotra, Jakuba i Jana na górę Tabor ze sobą prowadzący, zmiłuj się nad nami
Jezu, którego twarz zajaśniała jak słońce, zmiłuj się nad nami
Jezu, którego szaty stały się białe, jak śnieg, zmiłuj się nad nami
Jezu, z Mojżeszem i Eliaszem o zejściu ze świata rozmawiający, zmiłuj się nad nami
Jezu, którego jasny obłok zasłonił przed uczniami, zmiłuj się nad nami
Jezu, któremu świadectwo dał Ojciec Przedwieczny, zmiłuj się nad nami
Jezu, który przykazałeś apostołom, żeby nie wyjawiali widzenia aż po Twoim zmartwychwstaniu, zmiłuj się nad nami
Jezu, na mękę Twoją z góry Tabor zstępujący, zmiłuj się nad nami
Jezu, w Najświętszym Sakramencie przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, chleb i wino w Ciało i Krew pod postaciami sakramentalnymi przemieniający, zmiłuj się nad nami
Jezu, pokarmie najświętszy, który dajesz życie, zmiłuj się nad nami
Jezu, przy męce Twojej przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, przy śmierci Twojej okrutnie przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, przy Zmartwychwstaniu Twoim przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, który przemieniony w ogrodnika ukazałeś się płaczącej Magdalenie, zmiłuj się nad nami
Jezu, który przemieniłeś się w podróżnego przed uczniami idącymi do Emaus, zmiłuj się nad nami
Jezu, przy Wniebowstąpieniu Twoim przemieniony, zmiłuj się nad nami
Jezu, przemieniony, chwałą i godnością ukoronowany, zmiłuj się nad nami
Jezu, przemieniony, chwało i życie nasze, zmiłuj się nad nami
Jezu przemieniony, nadziejo nasza w ostatnim życia tchnieniu, zmiłuj się nad nami
Jezu przemieniony, dolegliwości naszego życia miłosiernie przemieniający, zmiłuj się nad nami
Bądź nam miłościw – przepuść nam, Panie
Bądź nam miłościw – wysłuchaj nas, Panie
Od sprzeciwiania się uznanej prawdzie chrześcijańskiej, zachowaj nas, Panie
Od zatwardziałości serca, zachowaj nas, Panie
Od gniewu, nienawiści i wszelkiej złej woli, zachowaj nas, Panie
Od zła wszelkiego, zachowaj nas, Panie
Od nagłej i niespodziewanej śmierci, zachowaj nas, Panie
Od śmierci wiecznej, zachowaj nas, Panie
Przez tajemnicę świętego Wcielenia Twego, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Przez Przemienienie Twoje na Górze Tabor, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Przez ustanowienie Przenajświętszego Sakramentu Ołtarza, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Przez okrutne męki i śmierć Twoją na krzyżu, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Przez chwalebne zmartwychwstanie Twoje, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Przez przyczynę Najświętszej Matki Twojej, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyś nas w wierze świętej utwierdzić i zachować raczył, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyśmy zawsze słuchali Twojego głosu, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyśmy wszędzie głosili Twoje miłosierdzie, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyśmy zawsze zgadzali się z Twoją świętą wolą, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyśmy naśladowali Ciebie w cierpliwości i miłości, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyśmy mogli odpokutować za grzechy w tym życiu, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyś nam dopomógł za Tobą dźwigać krzyż, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyś nam uczynił jarzmo – słodkim, a ciężar – lekkim, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyś nam dopomógł w pracach i trudach codziennego życia, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyś nam dopomógł wytrwać w dobrym aż do końca, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
Abyśmy pomagali ludziom poznawać i miłować Boga prawdziwego, Ciebie prosimy, wysłuchaj nas, Panie
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Jezu!
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie! 
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami!
 
 Antyfona:
Wyczekujemy przyjścia Zbawiciela, Pana naszego Jezusa Chrystusa, który odmieni grzeszne ciała nasze na podobieństwo jasności swojego ciała. (Flp 3, 21)
 
W. Korona złota na Jego głowie.
O. Wyrażona znakiem świątobliwości i chwałą godności.
 
 Modlitwa:
Boże, który w chwalebnym przemienieniu Syna Twego Jednorodzonego potwierdziłeś tajemnicę wiary świadectwem ojców, a głosem wychodzącym z jasnego obłoku objawiłeś swoje w nim upodobanie, dozwól nam być współdziedzicami i współuczestnikami Jego chwały. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.
 
W. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
O. W majestacie po prawicy Ojca Przedwiecznego Siedzący. Amen.

BĘDĄ PROBLEMY Z DOSTAWĄ ŻYWNOŚCI – RÓBCIE ZAPASY 

NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY ANIELSKIEJ Z PORCJUNKULI
Zobacz obraz źródłowy
Z pism brata Tomasza z Celano

Uważajcie to miejsce mieszkania Boga za godne czci
Mąż Boży Franciszek, wzrostem mały, duchem pokorny, zajęciem niski, kiedy żył na świecie, wybrał ze świata dla siebie i dla swoich małą cząsteczkę; w innym razie, gdyby miał cośkolwiek, co należy do świata, nie mógłby służyć Chrystusowi. Zgodnie z przewidywaniem wyroczni Boskiej miejsce, które miało przypaść w udziale im, którzy zupełnie nic, co należy do świata, nie chcieli posiadać, od starodawnych dni zostało nazwane Porcjunkulą. Był tam również zbudowany kościół Matki Dziewicy, która z powodu swojej szczególnej pokory zasłużyła, by być drugą po Synu swoim głową wszystkich świętych. Z niego wziął swój początek Zakon Braci Mniejszych, tutaj też po pomnożeniu się ich liczby okrzepł jak dostojna budowla na trwałym fundamencie. To miejsce Święty ukochał przed wszystkimi innymi; braciom kazał, by je mieli w szczególnej czci; chciał, żeby zawsze było strzeżone jako zwierciadło zakonności w pokorze i najwyższym ubóstwie; jego własność cedował innym, a sobie i swoim braciom zostawił tylko użytkowanie.
Zachowywano tam jak najostrzejszą karność we wszystkim, w milczeniu i w pracy oraz w innych zakonnych ustawach. Pozostając na miejscu bez przerwy dniem i nocą, oddawali się chwalbie Bożej, a tchnąc przedziwną wonią cnót, prowadzili życie anielskie.
Chociaż bowiem wiedział, że po wszystkiej ziemi założone zostało Królestwo niebieskie i wierzył, że w każdym miejscu Bóg udziela łaski swoim wybranym, to jednak doświadczył, że miejsce kościoła świętej Maryi w Porcjunkuli napełnione jest łaską bardziej obfitą i nawiedzane przez duchy z wysoka.
Przeto często mówił: „Baczcie, synowie, byście kiedyś nie opuścili tego miejsca. Jeśliby was wyrzucono na zewnątrz z jednej strony, wchodźcie z powrotem z drugiej, bo miejsce to jest naprawdę święte i mieszkanie Boga. Tutaj, gdy byliśmy nieliczni, Najwyższy pomnożył nas w liczbę; tutaj zapalił naszą wolę ogniem swej miłości; tutaj każdy, kto będzie się modlił pobożnym sercem, otrzyma to, o co by prosił, a ten, kto zgrzeszy, srożej będzie karany. Dlatego, wszyscy synowie, uważajcie to miejsce mieszkania Boga za godne czci i tutaj z całego serca uwielbiajcie Pana i dziękujcie Mu”.
Święto Matki Boskiej Anielskiej (Porcjunkuli)
Litania do Matki Bożej Anielskiej
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże,  zmiłuj się nad nami
Synu Odkupicielu świata Boże,
Duchu Święty Boże,
Święta Trójco jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Święta Maryjo Królowo Anielska,
Święta Maryjo Królowo Anielska, przez Anioła łaski pełną nazwana,
Święta Maryjo Królowo Anielska, której Anioł zwiastował, że poczniesz Syna Bożego,
Święta Maryjo Królowo Anielska, przez Anioła o zachowaniu panieństwa zapewniona,
Święta Maryjo Królowo Anielska, przez Aniołów w Betlejem otoczona,
Święta Maryjo Królowo Anielska, od Aniołów różne posługi odbierająca,
Święta Maryjo Królowo Anielska, przez Aniołów do nieba wzięta,
Święta Maryjo Królowo Anielska, przez Aniołów dusze swych wiernych sług do nieba wprowadzająca,
Święta Maryjo Królowo Anielska, Opiekunko żywych i umarłych synów i córek św. Franciszka,
Święta Maryjo Królowo Anielska, na prośbę św. Franciszka odpust zupełny u Syna swego wypraszająca,
Święta Maryjo Królowo Anielska, najmiłosierniejsza Matko ubogich – pobożnie żyjących,
Święta Maryjo Królowo Anielska, ucieczko najpewniejsza szczerze pokutujących grzeszników,
Święta Maryjo Królowo Anielska, wypraszająca miłosierdzie  u sprawiedliwego Sędziego,
Święta Maryjo Królowo Anielska, Arko Przymierza,
Święta Maryjo Królowo Anielska, dająca zwycięstwo nad szatanem,
Święta Maryjo Królowo Anielska, bramo do nieba wiodąca,
Święta Maryjo Królowo Anielska, jutrzenko przyświecająca nam podczas doczesnej pielgrzymki,
Święta Maryjo Królowo Anielska, jedyna lekarko w śmiertelnych boleściach,
Święta Maryjo Królowo Anielska, najpewniejsza Orędowniczko na Sądzie Boskim,
Święta Maryjo Królowo Anielska, wybawienie dusz z czyśćca,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
K: Módl się za nami Królowo Anielska.
W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
K: Módlmy się.  Najświętsza Maryjo Panno, Królowo Anielska. Wejrzyj na nas tu obecnych, którzy  oddajemy cześć Twojemu Synowi utajonemu w Najświętszym Sakramencie. Zachowaj nas od nieszczęść, chorób, wszelkich niebezpieczeństw,  a w szczególności od popełnienia grzechu. Serca nasze rozpal miłością Boga i bliźniego. Pamiętaj o Najłaskawsza Matko o naszej Ojczyźnie, naszych rodzinach i wyproś u Syna Swojego wszelkie potrzebne łaski i błogosławieństwo. Wszystkim zmarłym uproś zmiłowanie i przyjmij do Królestwa Niebieskiego. My zaś będziemy wychwalać Twoją dobroć przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Nowenna przed uroczystością NMP Anielskiej
Pieśń: O zbawcza Hostio…
Wystawienie Najświętszego Sakramentu
INTENCJA:
K: Na większą cześć i chwałę Pana Jezusa utajonego w Najświętszym Sakramencie i na uwielbienie Matki Boskiej Anielskiej odprawiać będziemy tę nowennę z uwagą i gorącym nabożeństwem, prosząc o nawrócenie grzeszników, wytrwanie sprawiedliwych, wybawienie dusz w czyśćcu cierpiących.
K: Boże wejrzyj ku wspomożeniu memu.
L: Panie pośpiesz ku ratunkowi memu. Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków. Amen.
Pieśń: Królowej Anielskiej śpiewajmy… (2 zwrotki)
K: Z pierwszym (drugim, trzecim itd.) Chórem Anielskim śpiewajmy:
W: O Maryjo Królowo Anielska – módl się za nami  (10 razy)
Pieśń: Chwała i dziękczynienie…(1 raz)
MODLITWY PRZEZNACZONE NA POSZCZEGÓLNY DZIEŃ NOWENNY:
Dzień 1.
K: Módlmy się
O Maryjo Najświętsza, która natchnęłaś św. Franciszka, aby Twój ubożuchny kościółek nabył na własność dla swego zgromadzenia, a następnie dopomogłaś mu, że go odnowił i w nim zaprowadził służbę Bożą; daj i nam tę łaskę abyśmy nie skąpili ofiar na potrzeby świątyń pańskich, budowali je, odnawiali, w nich się modlili, wypraszając sobie i drugim miłosierdzie Boskie. Amen.
Na intencję fundatorów i dobrodziejów kościołów: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
K: Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami składającymi chór nazwany Tronami, uwielbiam(y) Cię i pragnę(pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia wielbiły jako Niepokalaną Dziewicę, która starła głowę węża piekielnego i światu sprowadziła Słońce Sprawiedliwości, to jest porodziła Zbawiciela. Amen.
Dzień 2.
K: Módlmy się
O Królowo Anielska, któraś natchnęła św. Franciszka do wyrzeczenia się świata dla podjęcia pracy na chwałę Bożą; błagamy Cię, abyś nam tę łaskę wyjednać raczyła. Dobre dzieci dbają o honor swojego ojca i nie pozwolą zbezcześcić jego imienia, a my katolicy czyż mamy obojętnie patrzeć na zniewagę Majestatu Bożego, naszego najlepszego Ojca? Słuchać bluźnierstw przeciwko niemu mówionych?                         O niedopuszczaj tego Matko Najświętsza, ale spraw, abyśmy zapałali gorącą żądzą wynagrodzenia zniewag Bogu wyrządzonych i pracowali nad oświeceniem i opamiętaniem się niedowiarków bezbożnych – a tak pracując na chwałę Bożą, abyśmy mogli zasłużyć sobie cieszyć się w chwale wiekuistej w niebie. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
K: Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami składającymi chór nazwany Cherubinami, uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia wielbiły jako najukochańszą Córkę Ojca Przedwiecznego, którą przez Archanioła Gabriela wybrał za Matkę Synowi Swemu Jednorodzonemu. Amen.
Dzień 3.
K: Módlmy się
O Królowo Anielska, Dziewico bez grzechu pierworodnego poczęta! Błagamy Cię pokornie, abyś raczyła spojrzeć na tę biedną ziemię okiem miłosierdzia i wszystkim grzesznikom wyprosiła u Pana Jezusa łaskę nawrócenia się; błagamy Cię, abyś jak niegdyś św. Franciszka, tak dziś kapłanów i dusze Tobie poświęcone pobudziła do gorliwej pracy nad nawróceniem i oświeceniem błądzących i w nałogach grzechowych leżących. O niech wszyscy poznają, że nie na próżno Kościół święty błaga Cię tymi słowami: „Ucieczko grzesznych, módl się za nami”. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami składającymi chór nazwany Serafinami, uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia wielbiły jako najmilszą Matkę Syna Bożego Jezusa Chrystusa Zbawiciela naszego. Amen.
Dzień 4.
K: Módlmy się
O Wszechpotężna Królowo Anielska! Ty pragniesz, abyśmy wszyscy niewinne życie prowadzili, i jedni drugich do pobożności zachęcali, dlatego błagamy Cię pokornie: rozpal serca nasze miłością ukrzyżowanego Zbawiciela. Niechaj rozważanie niewinnej męki Twego Boskiego Jedynaka, stanie się dla nas codziennym chlebem, bo ten tylko pokarm dusze słabe wzmocni, oziębłe rozgrzeje, a gorejącym doda więcej blasku. O daj nam Matko najmilsza, abyśmy pod Twoim królowaniem tu na ziemi mogli wysłużyć sobie królestwo niebieskie. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami składającymi chór nazwany Mocami, uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia wielbiły jako przenajświętszą i najczystszą Oblubienicę Ducha Świętego, za sprawą którego stałaś się Matką Syna Bożego i uwolniłaś nas od tyranii szatana. Amen.
Dzień 5.
K: Módlmy się
O Najłaskawsza Panno Maryjo, Królowo Anielska! Błagamy Cię abyś raczyła przemówić za nami do Pana Jezusa, jak przemówiłaś za św. Franciszkiem i wyprosiła nam odpuszczenie grzechów naszych. Znamy nasze nieprawości i lękamy się gniewu Bożego, jeśli nie wrócimy na drogę cnoty. A więc Matko wyjednaj nam skruchę serdeczną, spowiedź szczerą i pokutę stateczną, abyśmy za przyczyną Twoją mogli usłyszeć te słowa pocieszające: „ufaj synu, odpuszczają ci się grzechy twoje”. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami składającymi chór nazwany Zwierzchnościami, uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia wielbiły jako jedyną ucieczkę pokutujących grzeszników i szukających przez Ciebie Miłosierdzia Bożego. Amen.
Dzień 6.
K: Módlmy się
Do Ciebie o Królowo Anielska, jako do stolicy łask Boskich, uciekamy się z najpokorniejszą prośbą. Widzisz naszą nędzę duchową i różne biedy gniotące nas, widzisz jak z grzechu w grzech wpadamy i nie możemy się wydobyć z tej przepaści. Syn Twój na prośbę św. Franciszka za Twoim pośrednictwem zaniesioną do Niego udzielił odpustu zupełnego wszystkim spowiadającym się w Twoim kościele –  a więc i my pragniemy dostąpić tej łaski. Wyproś nam ją jedyna nadziejo pokutujących i najpewniejsza Przewodniczko do Nieba. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami składającymi chór nazwany Panowaniami, uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia wielbiły  jako lekarkę chorych, pocieszycielkę strapionych, szukających u Ciebie ukojenia swych smutków i boleści. Amen.
Dzień 7.
K: Módlmy się
O Królowo Anielska, mająca w szczególniejszej opiece dusze czyste i niewinne; błagamy Cię pokornie, abyś nam dopomogła szczęśliwie doczekać dnia odpustu na prośbę św. Franciszka za Twoim wstawiennictwem przez samego Pana Jezusa naznaczonego – a następnie błagamy, abyś nam w tym dniu wyprosiła żal serdeczny za grzechy, spowiedź szczerą i odpuszczenie wszystkich win naszych. O Matko! Ty pragniesz abyśmy życie anielskie prowadzili, a więc dopomóż nam oczyścić się z grzechów i wytrwać w dobrem aż do końca życia. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia czciły i wielbiły jako najpewniejszą Wspomożycielkę Wiernych,  wypraszającą niejednokrotnie zwycięstwo chrześcijanom i ratującą Kościół Boży od bezbożnego pogaństwa. Amen.
Dzień 8.
K: Módlmy się
Dzięki Ci składamy najpotężniejsza Królowo nieba i ziemi, Matko najlitościwsza za Twoje pośrednictwo w udzieleniu nam wieczystego odpustu w dniu Twojej uroczystości. Błogosławimy Cię i pragniemy, aby Cię błogosławiły wszystkie pokolenia i korzystały z łask przez Ciebie wyjednanych. Uproś nam matko, Królowo Anielska, abyśmy naszą wdzięczność Panu Jezusowi okazywali przez pilne zachowywanie Jego przykazań, abyśmy we dnie i w nocy pamiętali na Jego słowa: „Jeżeli chcesz wejść do żywota wiecznego, chowaj przykazania: Będziesz miłował Pana Boga Twego ze wszystkiego serca swego, a bliźniego jak siebie samego”, bo zachowując te przykazania, możemy być pewni, że po skończonym życiu ujrzymy Jezusa i Ciebie o Matko Najświętsza i cieszyć się będziemy tą chwałą, jaką się cieszy Twój wierny sługa św. Franciszek na wieki. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Aniołami uwielbiam(y) Cię i pragnę (pragniemy), aby Cię wszystkie stworzenia błogosławiły i wielbiły jako najmiłosierniejszą Opiekunkę Sierot i wszystkich biedaków ciężko pracujących na kawałek chleba; pragnę (pragniemy) aby wszyscy doznali Twojej opieki i bezustannie śpiewali: „Bądź pozdrowiona łaski pełna”, teraz i na wieki wieków. Amen.
Dzień 9.
K: Módlmy się
O Królowo Anielska i najdroższa Matko nasza!.  Nie ma takiej łaski, której byś nie mogła wyjednać u tronu Pana Zastępów. Ciebie poseł niebieski od Tronu Najwyższego Majestatu do Ciebie posłany, nazwał łaski pełną, gdyż Duch Przenajświętszy, zstępując na Ciebie z błogosławieństwem, hojnie Cię nim obdarzył. Wysłuchaj teraz modlitwy nasze, bądź miłościwa prośbom naszym i nie zapominaj ludu Twego. Tyś jest naszą Matką, Panią i Królową, do Ciebie się uciekamy i prosimy: racz się za nami przyczyniać, jak niegdyś przyczyniłaś się za św. Franciszkiem i racz nam wyjednać łaski odpustowe. Ponieważ jesteś łaski pełna, zatem prosimy Cię, pozwól nam być uczestnikami tych nieprzebranych skarbów, które posiadasz. Jeden z Archaniołów powitał Cię nadzwyczajnym i nigdy niesłyszanym pozdrowieniem, mówiąc: „Bądź pozdrowiona łaski pełna, Pan z Tobą”, i wszystkie chóry Anielskie Ciebie wielbiąc –  błogosławioną –  głoszą z Gabrielem jednomyślnie powtarzając: „Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego”. Od tych wojsk niebieskich i my ziemianie nauczyliśmy się Ciebie chwalić i wielbić – te duchy niebieskie dodają słów ustom waszym.
Bądź błogosławioną zawsze o Panno pełna łaski, bądź nam Orędowniczką przed Bogiem, boś jest naszą Panią i Królową. Nie dopuść, abyśmy Twoi słudzy i poddani zginąć mieli – wszakże to będzie Twoją chwałą, jeśli nam pomożesz do zwyciężenia wszelkiego złego w tym życiu i do nabycia łask potrzebnych do zbawienia. Jeżeli nas wprowadzisz do królestwa niebieskiego i przedstawisz Królowi wiecznej chwały, któremu z Aniołami pragniemy śpiewać: „Święty, Święty, Święty Pan Bóg Zastępów, pełne są niebiosa i ziemia chwały Twojej. Amen.
Na intencję: Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Pozdrawiam(y) Cię, Królowo Anielska i wraz z Chórem Księstw Niebieskich cześć Ci składam(y) najgłębszą, wielbię (wielbimy) Cię i błogosławię (błogosławimy) jako wszechpotężną Orędowniczkę przed Bogiem we wszystkich biedach, a szczególnie w chwili konania, gdy już światło ziemskie zgaśnie, a śmierć zajrzy w oczy i będzie wołać: „pójdź na sąd Boży i daj rachunek z włodarstwa twego”. O Matko, błagam(y) Cię pokornie, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci i ratuj Twe dzieci na strasznym sądzie Sprawiedliwego Sędziego. Amen.
Masoneria – tajemnicza elita w Warszawie – Faktograf.
Coś dla niedowiarków, którzy myślą ze Państwo robi wszystko, aby ratować nasze życie a informacje które krążą w Internecie to „dezinformacja” oraz „teorie spiskowe” – które stają się faktem.
Czas się obudzić, bo jeszcze troszkę i będzie za późno, nie możemy na to pozwolić w Polsce.

Coronavirus – Mit czy Fakt fb
CZYTANIE z Perwszego Listu św. Pawła Apostoła do Tesaloniczan
„Kiedy bdą mówić:”pokoj i bezpieczeństwo – tak niespodzianie przyjdzie na nich zagłada i nie umkną. Ale wy nie jesteście w ciemnościach, aby ów dzień miał was zaskoczyć jak złodziej. (..) Nie śpijmy jak inni, czuwajmy i bądźmy trzeźwi.(…) Dlatego zachęcajcie się wzajemne i budujcie jedni drugich, bo Bóg nie przeznaczył was na gniew, ale na osiągnięcie Zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa”.

NOWENNA DO BOGA OJCA

Jesus is Lord
During this difficult time of trial in the Catholic Church, please pray for healing and for God to give us holy priests and faithful Bishops in doing His Will.

List od Boga do zasmuconych

Modlitwa wstępna
Ojcze Przedwieczny, który jesteś Nieogarniony, Wieczny, Sprawiedliwy – Surowy, lecz też bezgranicznie Kochający, daj mi Łaskę dobrego odprawienia tej Nowenny, aby przyniosła takie Dary i Owoce Ducha Świętego, jakie Ty Sam chcesz nam udzielić. Ojcze Godny Uwielbienia, proszę Cię o jak najwięcej Łask potrzebnych mnie i innym do okazywania Tobie miłości.

I dzień
Wiekuisty, Sprawiedliwy Boże, Ukochany Ojcze, Moje Schronienie, składamy Ci stokrotne dzięki, że stworzyłeś nas i cały wszechświat. Wszechpotężny Władco, nikt nigdy nie zdoła Ci podziękować za ogromne Dobra – Łaski, które nam zsyłaszMocą Swej bezgranicznej Miłości. Czuwasz też wciąż nad nami Swą Miłosierną Opatrznością, mimo naszych wad i nędzy. Podnosisz nas z upadku i uczysz Swoich Dróg. Przepraszamy Cię za naszą niedoskonałość i obiecujemy szczerą poprawę wkażdej dziedzinie duchowego oraz cielesnego życia. Najukochańszy Boże Ojcze, bądź uwielbiony i błogosławiony!Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Ojcze, kocham Cię serdecznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię delikatnie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię żarliwie, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię płomiennie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bezgranicznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię nade wszystko, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię bez miary, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię niewymownie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię ponad miarę, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bez końca, ratuj dusze!
Ojcze, wysławiam Cię, kocham Cię, dziękuję Ci, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać, jak Cie kochają wszyscy Aniołowie i Święci, ratuj dusze!
Ojcze ,chciałbym Cię kochać, jak kochał Cię na ziemi Święty Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak kochała Cię na ziemi Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch Święty ,ratuj dusze!

Módlmy się:
Ojcze, przez Niepokalane serce Maryi, dla ratowania tych wszystkich dusz, które są w niebezpieczeństwie wiecznego potępienia, ofiaruję Ci ostatnie krople Krwi, które Twój Boski Syn, ostatkiem sił Swej Miłości wylał, i ofiaruję Ci Je nieskończoną ilość razy. AmenNiech nas błogosławi Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty AmenZe Swoim Ukochanym Dziecięciem, niech nas błogosławi Dziewica Maryja. Amen

II dzień
Najlepszy Tatusiu, dziękujemy Ci za wszystkie Dobra i Łaski, które otrzymujemy z Twojej Ręki. Dziękujemy za odkupieńczą Ofiarę Twojego Syna, która nieustannie nas uświęca. Dziękujemy za Twojego Jednorodzonego Syna, który dziś też jest opuszczony i osamotniony w każdym Tabernakulum i roni Krwawe Łzy, powtarzając Swoją Agonię z Getsemani. Nasze pokolenie pełne nieprawości i grzechów wciąż na nowo zadaje Rany Twojemu Umiłowanemu Synowi. Chociaż my opuściliśmy Ciebie, Wierny Boże, Ty nie opuszczasz nas na zawsze i przebaczasz nam nasze winy. Ojcze Sprawiedliwy pełen Litości, Ty jesteś naszym Ocaleniem; porusz ostygłe nasze serca i zbałamucone umysły. Niech Twój Święty Duch rozproszy panujące ciemności, a Twoje Święte Łaski, które są naszym udziałem w życiu Bożym, rozkwitną Błogosławieństwem w naszych udręczonych sercach.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Ojcze, kocham Cię serdecznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię delikatnie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię żarliwie, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię płomiennie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bezgranicznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię nade wszystko, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię bez miary, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię niewymownie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię ponad miarę, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bez końca, ratuj dusze!
Ojcze, wysławiam Cię, kocham Cię, dziękuję Ci, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać, jak Cie kochają wszyscy Aniołowie i Święci, ratuj dusze!
Ojcze ,chciałbym Cię kochać, jak kochał Cię na ziemi Święty Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak kochała Cię na ziemi Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch Święty ,ratuj dusze!

Módlmy się:
Ojcze, przez Niepokalane serce Maryi, dla ratowania tych wszystkich dusz, które są w niebezpieczeństwie wiecznego potępienia, ofiaruję Ci ostatnie krople Krwi, które Twój Boski Syn, ostatkiem sił Swej Miłości wylał, i ofiaruję Ci Je nieskończoną ilość razy. AmenNiech nas błogosławi Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty AmenZe Swoim Ukochanym Dziecięciem, niech nas błogosławi Dziewica Maryja. Amen

III dzień
Najczulszy Ojcze Niebieski, składam Ci gorące dzięki za wszystkie cuda, którymi nas darzysz, głównie zaś za zbawienie naszych dusz. Ty, który raczyłeś ofiarować za nasze winy na haniebną śmierć Twojego Syna, ocal na Wieczność wszystkie zagrożone dusze a zwłaszcza dusze teraz umierających i mających wkrótce umrzeć. Najświętszy Abba pomóż nam w ratowaniu dusz ciężkichgrzeszników, uwalniając ich na zawsze od jadu Żmii. Doprowadź wszystkich do szczęśliwej Wieczności.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Ojcze, kocham Cię serdecznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię delikatnie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię żarliwie, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię płomiennie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bezgranicznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię nade wszystko, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię bez miary, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię niewymownie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię ponad miarę, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bez końca, ratuj dusze!
Ojcze, wysławiam Cię, kocham Cię, dziękuję Ci, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać, jak Cie kochają wszyscy Aniołowie i Święci, ratuj dusze!
Ojcze ,chciałbym Cię kochać, jak kochał Cię na ziemi Święty Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak kochała Cię na ziemi Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch Święty ,ratuj dusze!

Módlmy się:
Ojcze, przez Niepokalane serce Maryi, dla ratowania tych wszystkich dusz, które są w niebezpieczeństwie wiecznego potępienia, ofiaruję Ci ostatnie krople Krwi, które Twój Boski Syn, ostatkiem sił Swej Miłości wylał, i ofiaruję Ci Je nieskończoną ilość razy. AmenNiech nas błogosławi Bóg Ojciec i Syn i Duch Święty AmenZe Swoim Ukochanym Dziecięciem, niech nas błogosławi Dziewica Maryja. Amen

IV dzień
Odwieczny Ojcze, Stwórco Nieba i Ziemi dziś prosimy Cię o ratunek dla dusz ludzi umierających. Błagam Cię o takie Łaski, aby ani jedna dusza nie poszła na potępienie wieczne. O, Abba, Najdroższy Tatusiu, który przyjąłeś ofiarę z Krwi Swojego Syna, spraw, abyśmy otrzymali Łaskę pomocy dla nich. Nas wszystkich bez wyjątku przygotuj na Godzinę Odejścia, byśmy umieli pokonać w drodze do Zbawienia piętrzące się przeszkody i nie marnowali ani jednej chwili życia, zasługując na udział w Niebieskiej Rodzinie. Wiekuisty Boże, udziel Swoich Łask tym duszom, które są już blisko bram Wieczności. Pomóż nieść ich własny Krzyż na wzór Twojego Ukrzyżowanego Syna. Nam zaś dodaj otuchy, abyśmy uwierzyli, że Twój Święty Duch przemieni ich serca.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Ojcze, kocham Cię serdecznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię czule, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię delikatnie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię jak Twoje dziecko, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię żarliwie, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię płomiennie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię niewypowiedzianie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bezgranicznie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię nade wszystko, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię bez miary, ratuj dusze!
Ojcze ,kocham Cię niewymownie, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię ponad miarę, ratuj dusze!
Ojcze, kocham Cię bez końca, ratuj dusze!
Ojcze, wysławiam Cię, kocham Cię, dziękuję Ci, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać, jak Cie kochają wszyscy Aniołowie i Święci, ratuj dusze!
Ojcze ,chciałbym Cię kochać, jak kochał Cię na ziemi Święty Józef i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak kochała Cię na ziemi Maryja i jak Cię teraz kocha w Niebie, ratuj dusze!
Ojcze, chciałbym Cie kochać jak Cię kocha Twój Syn i Duch Święty