WYBIERZ ŻYCIE
BÓG OJCIEC WSZECHMOGĄCY – PRZYJMOWANIE TYCH SZCZEPIONEK JEST CIĘŻKIM GRZECHEM
NA CHWAŁĘ TRÓJCY ŚWIĘTEJ
WYBIERZ ŻYCIE
BÓG OJCIEC WSZECHMOGĄCY – PRZYJMOWANIE TYCH SZCZEPIONEK JEST CIĘŻKIM GRZECHEM
Piątek, 27 sierpnia 2021
ŚW. MONIKI
Z księgi Wyznań św. Augustyna, biskupa
(księga 9, 10-11)
Dotykamy Mądrości wiekuistej
Gdy zbliżał się dzień, w którym miała odejść z tego świata, dzień, który Ty znałeś, my zaś nie znaliśmy, zdarzyło się – jak sądzę – dzięki niezbadanym Twym wyrokom, że znajdowaliśmy się razem, wsparci o okno wychodzące na ogród domu, w którym zamieszkaliśmy. Było to blisko Ostii, gdzie z dala od zgiełku, po trudach długiej drogi, nabieraliśmy sił do podróży morskiej. Rozmawialiśmy ze sobą z ogromną serdecznością i „zapominając o tym, co przeszłe, i kierując się ku przyszłości”, zastanawialiśmy się w świetle Prawdy, którą Ty jesteś, na czym polega życie świętych, to życie, którego „oko nie widziało ani ucho nie słyszało, ani w serce człowieka nie wstąpiło”. Chłonęliśmy sercem niebiańskie strumienie wypływające z Twojego źródła, ze źródła życia, które jest w Tobie.
Mówiłem o tych sprawach, chociaż nie w ten sposób i nie tymi dokładnie słowami, ale, o Panie, Ty wiesz, że w owym dniu, gdy tak rozmawialiśmy, a w miarę wypowiadanych słów świat wraz ze wszystkimi przyjemnościami tracił dla nas znaczenie, powiedziała: „Mój synu, co do mnie, to żadna rzecz nie cieszy mnie na tym świecie. Co tu jeszcze czynię i po co jestem, nie wiem. Niczego już nie spodziewam się na tym świecie. To jedno zatrzymywało mnie dotąd, że chciałam, zanim umrę, widzieć cię chrześcijaninem katolikiem. Bóg szczodrzej mnie obdarował, bo zobaczyłam, że wzgardziwszy powabami świata, stałeś się Jego sługą. Na cóż więc jestem jeszcze tutaj?”
Nie przypominam sobie dokładnie, co jej odpowiedziałem. Tymczasem po pięciu dniach, albo może trochę więcej, leżała w gorączce. Kiedy chorowała, zdarzyło się któregoś dnia, że straciła przytomność i nie rozpoznawała obecnych. Przybiegliśmy, ale szybko odzyskała świadomość, popatrzyła na stojącego obok brata i mnie i powiedziała do nas, jakby zapytując: „Gdzie byłam?”
Potem spoglądając na nas zasmuconych, powiedziała: „Tutaj pochowacie swoją matkę”. W milczeniu powstrzymywałem łzy. Mój brat powiedział parę słów wyrażając pragnienie, aby nie umarła na obczyźnie, ale wśród swoich. Usłyszawszy to, zaniepokoiła się, i karcąc wzrokiem za takie myśli powiedziała patrząc na mnie: „Posłuchaj, co mówi”. A potem do nas obydwóch: „Ciało złóżcie gdziekolwiek; z tym się nie kłopoczcie; o jedno tylko proszę, abyście wszędzie, gdzie będziecie, pamiętali o mnie przy ołtarzu Pańskim”. Wymówiwszy z trudem te słowa, zamilkła. Choroba zaś postępowała wzmagając cierpienia.
Monika urodziła się ok. 332 r. w Tagaście (północna Afryka), w rodzinie rzymskiej, ale głęboko chrześcijańskiej. Jako młodą dziewczynę wydano ją za pogańskiego urzędnika, Patrycjusza, członka rady miejskiej w Tagaście. Małżeństwo nie było dobrane. Mąż miał charakter niezrównoważony i popędliwy. Monika jednak swoją dobrocią, łagodnością i troską umiała pozyskać jego serce, a nawet doprowadziła go do przyjęcia chrztu. W wieku 22 lat urodziła syna – Augustyna. Po nim miała jeszcze syna Nawigiusza i córkę, której imienia historia nam nie przekazała. Nie znamy także imion innych dzieci.
W 371 r. zmarł mąż Moniki. Monika miała wówczas 39 lat. Zaczął się dla niej okres 16 lat, pełen niepokoju i cierpień. Ich przyczyną był Augustyn. Zaczął on bowiem naśladować ojca, żył bardzo swobodnie. Poznał jakąś dziewczynę; z tego związku narodziło się nieślubne dziecko. Ponadto młodzieniec uwikłał się w błędy manicheizmu. Zbolała matka nie opuszczała syna, ale szła za nim wszędzie, modlitwą i płaczem błagając dla niego u Boga o nawrócenie. Kiedy Augustyn udał się do Kartaginy dla objęcia w tym mieście katedry wymowy, matka poszła za nim. Kiedy potajemnie udał się do Rzymu, a potem do Mediolanu, by zetknąć się z najwybitniejszymi mówcami swojej epoki, Monika odnalazła syna. Pewien biskup na widok jej łez, kiedy wyznała mu ich przyczynę, zawołał: „Matko, jestem pewien, że syn tylu łez musi powrócić do Boga”. To były prorocze słowa. Augustyn pod wpływem kazań św. Ambrożego w Mediolanie przyjął chrzest i rozpoczął zupełnie nowe życie (387).
Szczęśliwa matka spełniła misję swojego życia. Mogła już odejść po nagrodę do Pana. Kiedy wybierała się do rodzinnej Tagasty, zachorowała na febrę i po kilku dniach zmarła w Ostii w 387 r. Daty dziennej Augustyn nam nie przekazał. Wspomina jednak jej pamięć w najtkliwszych słowach.
Ciało Moniki złożono w Ostii w kościele św. Aurei. Na jej grobowcu umieszczono napis w sześciu wierszach nieznanego autora. W 1162 r. augustianie mieli zabrać święte szczątki Moniki do Francji i umieścić je w Arouaise pod Arras. W 1430 r. przeniesiono je do Rzymu i umieszczono w kościele św. Tryfona, który potem otrzymał nazwę św. Augustyna. Św. Monika jest patronką kościelnych stowarzyszeń matek oraz wdów.
W ikonografii św. Monika przedstawiana jest w stroju wdowy. Jej atrybutami są książka, krucyfiks, różaniec.
Módlmy się. Boże, pocieszycielu zasmuconych, † Ty miłosiernie przyjąłeś matczyne łzy świętej Moniki i udzieliłeś łaski nawrócenia jej synowi, Augustynowi, * daj nam za wstawiennictwem ich obojga opłakiwać nasze grzechy i znaleźć Twoje przebaczenie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Nowenna do św. Moniki
(odmawia się przez 9 kolejnych dni)
Święta Moniko, stroskana żono i matko, jakże wiele smutków przeszywało Twoje serce przez całe Twe życie. A jednak nigdy nie popadłaś w rozpacz ani nie straciłaś wiary. Z zaufaniem, wytrwałością i głęboką wiarą modliłaś się codziennie o nawrócenie swego męża oraz ukochanego syna, Augustyna. Twoje modlitwy zostały wysłuchane. Wyproś dla mnie taki sam hart ducha, taką cierpliwość i takie zaufanie do Boga, jakie Ty miałaś. Wstawiaj się za mną, droga św. Moniko, aby Bóg życzliwie wysłuchał mojej prośby za…… (tu wymień swoją intencję) i wyproś mi łaskę przyjęcia Jego woli we wszystkim. Przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana, który żyje i króluje z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Modlitwa o nawrócenie dziecka
Zwracam się do Ciebie, św. Moniko, wspaniały wzorze wysłuchanej modlitwy za dziecko, o pomoc i radę. W Twoje kochające ramiona oddaję moje dziecko (dzieci)……, aby dzięki Twemu potężnemu wstawiennictwu mogło(-y) ono(-e) otrzymać łaskę szczerego i prawdziwego nawrócenia do Chrystusa, naszego Pana. Proszę Cię również pokornie, abyś wyprosiła mi u Pana ducha takiej samej wytrwałej i nieustannej modlitwy, jakiego udzielił On Tobie. Proszę o to przez Chrystusa, naszego Pana. Amen.
Modlitwa żony i matki
Boże, Ty, który dostrzegłeś szczere łzy i błagania św. Moniki i odpowiedziałeś na jej modlitwy nawróceniem jej męża i syna, udziel mi łaski, abym i ja potrafiła modlić się do Ciebie z takim samym szczerym zapałem i abym wyprosiła, tak jak ona, zbawienie własnej duszy oraz tych bliskich mi osób, za które jestem odpowiedzialna. Przez Chrystusa, naszego Pana, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego. Amen.
Modlitwa o przemianę i nawrócenie męża
Święta Moniko, dzięki swojej cierpliwości i modlitwom wyprosiłaś u Boga nawrócenie swego męża i łaskę życia z nim w pokoju. Proszę Cię, wyproś dla mnie i mojego męża błogosławieństwo Boże, aby również w naszym domu zapanowały prawdziwa harmonia i pokój i aby wszyscy członkowie naszej rodziny mogli osiągnąć kiedyś życie wieczne. Amen.
Modlitwa matki o pobożne życie i zbawienie wieczne dla męża i dzieci
Święta Moniko, przez Twoje palące łzy i nieustające modlitwy ocaliłaś swego syna oraz męża od wiecznego potępienia. Wyproś mi łaskę właściwego rozumienia tego, co najbardziej jest potrzebne moim dzieciom i memu mężowi do zbawienia, abym mogła skutecznie powstrzymywać ich od życia w grzechu i poprzez własną cnotę i pobożność pokazywać im drogę do nieba. Amen.
Modlitwa o wytrwałość i pomoc dla chrześcijańskich matek
Święta Moniko, wzorze matek, Ty wytrwale walczyłaś o swego zbłąkanego syna Augustyna, bez gróźb, zanosząc tylko swoje modlitewne wołania do nieba. Wstawiaj się za mną i wszystkimi współczesnymi matkami, abyśmy potrafiły uczyć nasze dzieci zbliżać się do Boga. Naucz nas być blisko naszych dzieci, nawet tych marnotrawnych synów i córek, którzy pobłądzili. Amen.
Modlitwa matki o wstawiennictwo św. Augustyna
Boże, który oświeciłeś św. Augustyna swoją łaską i pośród ciemności i nędzy jego grzesznego życia rozpaliłeś go swoją miłością, ulituj się również nad moją biedną duszą, a także nad moimi dziećmi, mężem i krewnymi. Wybacz nam naszą niewdzięczność, nieposłuszeństwo, miłość własną, obojętność oraz wszelkie zniewagi, jakimi kiedykolwiek obraziliśmy Twoje święte Imię. Każdy z nas zasłużył na surową karę i każdy potrzebuje nawrócenia, dlatego wzywamy wstawiennictwa Twego świętego sługi, Augustyna, który płonął tak wielką miłością do Ciebie!
O święty pokutniku, Augustynie, serafinie Bożej miłości, nieopisany cudzie Bożego miłosierdzia, uproś nam szczery, doskonały i z głębi serca płynący żal za grzechy, gorącą i wierną miłość do Boga, która przezwycięża wszelkie trudności, pokusy i udręki, a także mądrą, nieustanną gorliwość w wypełnianiu Bożych przykazań i naszych obowiązków.
Wspieraj nas szczególnie w trudach wychowania naszych dzieci. Ich cnota i niewinność wystawione są w dzisiejszym świecie na wiele niebezpieczeństw. Spójrz, jak wiele jest w nim pułapek i fałszu, które mają na celu niszczenie ich dusz poprzez to, co cielesne, poprzez słowa i zły przykład ludzi, którzy myślą wyłącznie w kategoriach doczesności. Jak będą mogły oprzeć się tym pokusom, kiedy zostaną pozbawione nadzwyczajnej pomocy?
O wielki św. Augustynie, weź nasze dzieci pod swoją opiekę! Przez wzgląd na naszą rodzicielską troskę i starania o nie, wstawiaj się za nimi do Boga. Nie dopuść, aby nasze dzieci, uświęcone wodą Chrztu świętego, przez jakikolwiek grzech ciężki zostały skazane na potępienie i karę wieczną. Zachowaj je przede wszystkim od największego zła, jakim jest wyparcie się miłości Jezusa Chrystusa poprzez umiłowanie ponad wszystko tego, co stworzone. Lepiej jest im i nam, ich rodzicom, umrzeć w łasce Bożej, aniżeli żyć w grzechach ciężkich. Błagamy o tę łaskę przez Twoje wstawiennictwo, o święty synu świętej matki, Moniki, Ty, który chętnie przyjmujesz i łaskawie słuchasz modlitw każdej matki, która zwraca się do Ciebie o pomoc. Mocno wierzę, że wysłuchasz moich próśb i wyprosisz mi łaskawą odpowiedź Boga. Amen.
Czwartek, 26 sierpnia 2021
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY CZĘSTOCHOWSKIEJ
Uroczystość
(J 2, 1-11)
W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: „Nie mają już wina”. Jezus Jej odpowiedział: „Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła moja godzina”. Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: „Napełnijcie stągwie wodą”. I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: „Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu”. Ci zaś zanieśli. A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem, i nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli, przywołał pana młodego i powiedział do niego: „Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory”.Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
Z homilii papieża Jana Pawła II w 600-lecie sanktuarium na Jasnej Górze
Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie
Przedziwną tajemnicę jasnogórskiego sanktuarium liturgia oddaje przede wszystkim, czytając zapis ewangelii Janowej o godach w Kanie Galilejskiej.
Zapis ten mówi o obecności Matki Jezusa: „była tam Matka Jezusa”, i o zaproszeniu samego Jezusa oraz Jego uczniów. Rzecz bowiem dzieje się u początku nauczania Syna Maryi, u początku Jego publicznej działalności w Galilei.
Wydarzenie ewangeliczne kojarzy się nam naprzód z samym tysiącleciem Chrztu. To poprzez owo wydarzenie z 966 roku, poprzez Chrzest, u początku naszych dziejów, Jezus Chrystus został zaproszony do Ojczyzny, jakby do polskiej Kany. I zaproszona z Nim przybyła od razu Matka Jego. Przybyła i była obecna wraz ze swym Synem, jak o tym mówią liczne świadectwa pierwszych wieków chrześcijaństwa w Polsce, a w szczególności pieśń Bogurodzica.
W Kanie Galilejskiej Maryja mówi do sług weselnego przyjęcia: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”.
Począwszy od 1382 roku staje Maryja wobec synów i córek tej ziemi, wobec całych pokoleń i powtarza te same słowa. Na tej drodze Jasna Góra staje się szczególnym miejscem ewangelizacji. Słowo Dobrej Nowiny uzyskuje tutaj jakąś wyjątkową wyrazistość, a równocześnie zostaje jakby zapośredniczone przez Matkę. Jasna Góra wniosła w dzieje Kościoła na naszej ziemi i w całe nasze polskie chrześcijaństwo ów rys macierzyński, którego początki wiążą się z wydarzeniem Kany Galilejskiej.
Cokolwiek wam powie, to czyńcie. A co nam mówi Chrystus? Czy nie przede wszystkim to, co znajdujemy w tak jędrnym streszczeniu w Liście świętego Pawła do Galatów?
„Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: «Abba, Ojcze». A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej”.
To mówi nam Chrystus z pokolenia na pokolenia. Mówi poprzez wszystko, co czyni i czego naucza. Mówi przede wszystkim przez to, Kim jest. Jest Synem Bożym – i przychodzi nam dawać przybrane synostwo. Otrzymując w mocy Ducha Świętego godność synów Bożych, w mocy tegoż Ducha mówimy do Boga: „Ojcze”. Jako synowie Boga nie możemy być niewolnikami. Nasze synostwo Boże niesie w sobie dziedzictwo wolności.
Chrystus obecny wraz ze swą Matką w polskiej Kanie stawia przed nami z pokolenia na pokolenie wielką sprawę wolności. Wolność jest dana człowiekowi od Boga jako miara jego godności. Jednakże jest mu ona równocześnie zadana. „Wolność nie jest ulgą, lecz trudem wielkości” – jak się wyraża poeta. Wolności bowiem może człowiek używać dobrze lub źle. Może przez nią budować lub niszczyć. Zawiera się w jasnogórskiej ewangelizacji wezwanie do dziedzictwa synów Bożych. Wezwanie do życia w wolności. Do czynienia dobrego użytku z wolności. Do budowania, a nie do niszczenia.
Ta jasnogórska ewangelizacja do życia w wolności godnej synów Bożych ma swą długą, sześciowiekową historię. Maryja w Kanie Galilejskiej współpracuje ze swoim Synem. To samo dzieje się na Jasnej Górze. Iluż w ciągu tych sześciu wieków przeszło przez jasnogórskie sanktuarium pielgrzymów? Iluż tutaj się nawróciło, przechodząc od złego do dobrego użycia swojej wolności? Iluż odzyskało prawdziwą godność przybranych synów Bożych? Jak wiele o tym mogłaby powiedzieć kaplica jasnogórskiego Obrazu? Jak wiele mogłyby powiedzieć konfesjonały całej bazyliki? Ile mogłaby powiedzieć Droga Krzyżowa na wałach? Olbrzymi rozdział historii ludzkich dusz! To jest też chyba najbardziej podstawowy wymiar jasnogórskiego sześćsetlecia. Pozostał on i nadal pozostaje w żywych ludziach, synach i córkach tej ziemi, gdy do ich serc Bóg zsyła Ducha Syna swego tak, że w całej wewnętrznej prawdzie mogą wołać: „Abba! Ojcze!”
Chrystusa pragniemy, wedle słów dzisiejszej ewangelii, zaprosić w dalszy ciąg dziejów naszej Ojczyzny tak, jak został zaproszony wraz ze swą Matką do Kany Galilejskiej. Mówimy do Chrystusa przez Maryję: Bądź z nami w każdy czas! I to zaproszenie składamy tu, na Jasnej Górze.
Jeszcze raz obejmujemy wzrokiem i sercem nasze jasnogórskie sanktuarium. Wsłuchujemy się w słowa psalmu dzisiejszej liturgii: „Obejdźcie dokoła Syjon, policzcie jego wieże… by powiedzieć przyszłym pokoleniom, że Bóg jest naszym Bogiem na wieki”.
Wśród bardzo licznych w Polsce sanktuariów Jasna Góra ma swoje pierwsze i uprzywilejowane miejsce. Rocznie nawiedza ją od miliona do dwóch milionów pielgrzymów. Przybywają, by modlić się przed cudownym obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, słynącym wieloma łaskami i na trwałe wpisanym w dzieje Polski.
Pierwszym i najdawniejszym dokumentem, informującym o cudownym obrazie, jest łaciński rękopis, który znajduje się w archiwum klasztoru: Translatio tabulae Beatae Mariae Virginis quam Sanctus Lucas depinxit propriis manibus (Przeniesienie obrazu Błogosławionej Maryi Dziewicy, który własnymi rękami wymalował św. Łukasz). W rękopisie tym czytamy:
Autorem obrazu jest św. Łukasz Ewangelista. Na prośbę wiernych wymalował wizerunek Maryi z Dzieciątkiem na blacie stołu, przy którym siadywała. Cesarz Konstantyn kazał przenieść obraz z Jerozolimy do Konstantynopola i umieścić w świątyni. Tam obraz zasłynął cudami. Urzeczony cudownym obrazem książę ruski Lew, pozostający w służbie cesarza, uprosił Konstantyna o darowanie mu obrazu, który też przeniósł do swojego księstwa i kazał go bogato ozdobić. Obraz znowu zasłynął cudami. W czasie wojny prowadzonej na Rusi przez Ludwika Węgierskiego obraz ukryto w zamku bełskim. Po poddaniu się zamku Ludwikowi, namiestnik króla, książę Władysław Opolczyk zajął obraz. W czasie oblegania zamku przez Litwinów i Tatarów strzała wpadła do zamku i ugodziła w prawą stronę wizerunku. Wtedy nieprzyjaciół otoczyła mgła, która przeraziła wrogów. Książę wypadł na nich z wojskiem i ich rozgromił. Kiedy chciał wywieźć obraz do swojego księstwa, mimo dużej liczby koni obraz nie ruszał z miejsca. Wtedy książę uczynił ślub, że wystawi kościół i klasztor tam, gdzie umieści obraz. Wtedy konie lekko ruszyły i zawiozły obraz na Jasną Górę. Tam umieścił go w kaplicy kościoła, gdzie obraz ponownie zajaśniał cudami.
Cytowany dokument pochodzi z I poł. XV w. Być może został przepisany z dokumentu wcześniejszego. Tradycja głosi, że obraz został namalowany przez św. Łukasza Ewangelistę na desce stołu z domu Świętej Rodziny w Nazarecie. Wizerunek z Jerozolimy do Konstantynopola miał przewieźć cesarz Konstantyn. Służący w wojsku cesarskim książę ruski Lew zapragnął przenieść obraz na Ruś. Cesarz podarował mu wizerunek i od tego czasu obraz otaczany był na Rusi wielką czcią. Obraz rzeczywiście mógł dostać się na Ruś z Konstantynopola, gdyż w XI-XIV w. pomiędzy Cesarstwem Bizantyjskim a Rusią trwał żywy kontakt. Nie jest również wykluczone, że obraz został zraniony strzałą w czasie bitwy. W czasie walk prowadzonych przez Kazimierza Wielkiego i Ludwika Węgierskiego na Rusi obraz ukryto w zamku w Bełzie. W roku 1382 znalazł go tam książę Władysław Opolczyk. Doznając wielu łask przez wstawiennictwo Matki Bożej, książę zabrał obraz i przywiózł do Częstochowy.
Pierwotny obraz jasnogórski mógł pochodzić z VII w. Byłby to więc jeden z najstarszych na świecie wizerunków Matki Bożej. Analiza obrazu wykazuje duże podobieństwo do obrazów, jakie mnisi bazyliańscy malowali na Krecie. W tym wypadku obraz mógłby pochodzić z X w. Stąd mógł znaleźć się w Konstantynopolu.
Po II wojnie światowej znaleziono na Jasnej Górze inny dokument, pochodzący z 1474 r. Zawiera on szerszy opis dziejów cudownego obrazu, ale pełno w nim legend. Mamy jednak także dokument najwyższej wagi: dwa dzieła, które wyszły spod pióra Jana Długosza (1415-1480). Żył on w czasach, które blisko dotyczą cudownego obrazu – sam mógł więc być świadkiem niektórych wydarzeń. Długosz kilka razy pisze o cudownym obrazie częstochowskim.
Książę Władysław Opolczyk sprowadził do Częstochowy z Węgier paulinów. Oddał im drewniany kościół parafialny w Starej Częstochowie. Długosz przekazał nam dokładnie akt zrzeczenia się tegoż kościoła przez ówczesnego proboszcza, Henryka Bielę, na ręce ojca Jerzego, przeora klasztoru paulinów w Budzie na Węgrzech. Długosz podaje, że akt przekazania odbył się dnia 23 czerwca 1382 r. 10 sierpnia tego roku książę Opolczyk specjalnym dokumentem przekazał uposażenie, jakie nadał klasztorowi w Starej Częstochowie.
Darowizny te musiały być niewystarczające, skoro 24 lutego 1393 r. książę Opolczyk ponowił akt darowizn przez swoich pełnomocników. Byli nimi: krakowianin Spytko z Melsztyna i Jan Tarnowski z Sandomierza. Długosz wymienia szczegółowo, jakie to były darowizny i świadczenia. Dowiadujemy się także, jaki był wówczas stan klasztoru i kościoła.
Bardzo szybko do obrazu zaczęli przybywać pierwsi pielgrzymi, którzy dzięki modlitwie do Maryi doznawali wielu łask. Z czasem zaczęli tu przynosić swoje wota. Przyciągnęły one złodziei. Na Wielkanoc 1430 r. dwaj panowie polscy i książę ruski dokonali napaści na Jasną Górę. Dla zatarcia śladów posłużyli się bandami husyckimi, grasującymi na Śląsku. W tym czasie klasztor słynął już z powodu cudownych łask otrzymywanych dzięki modlitwie do Maryi przedstawionej w wizerunku jasnogórskim. Napastnicy sądzili, że w klasztorze są zatem jakieś wielkie bogactwa i skarby, bo ściągały do niego rzesze pielgrzymów na święta maryjne. Kiedy okazało się, że wyposażenie klasztoru jest dość skromne – ukradli naczynia i sprzęty liturgiczne, kielichy, krzyże i ozdoby. Odarli także cudowny obraz ze złota i klejnotów, którymi przyozdobili go pobożni pielgrzymi. Wreszcie przecięli twarz Maryi cięciem szabli.
Na prośbę paulinów król Władysław Jagiełło pozwolił zabrać zniszczony i zbeszczeszczony przez rabusiów obraz do Krakowa i powierzył jego odnowienie – na własny koszt – nadwornym malarzom. Przypuszcza się, że pochodzili oni z Rusi i specjalizowali się w sztuce bizantyjskiej. Usiłowali oni naprawić obraz i przywrócić go do stanu pierwotnego. Kładli jednak farby nową techniką (tempera), czego stare malowidło nie przyjmowało. Nie znali bowiem dawnej techniki enkaustycznej, stosowanej w obrazach starochrześcijańskich i bizantyjskich, którą wykonano pierwotny wizerunek. W tej sytuacji albo zrobiono najpierw wierną kopię obrazu poprzedniego, albo powielono jedną z już istniejących kopii. Prace trwały długo, być może nawet dwa lata. To świadczy, z jak wielkim pietyzmem go malowano. Dla zaakcentowania wierności dla pierwowzoru artyści pozostawili nawet ślady ran, zadanych Matce Bożej na obrazie pierwotnym. Zachowali również te same deski, na których namalowano pierwowzór, chociaż kosztowało ich to wiele dodatkowego trudu.
Zmieniono natomiast ozdoby szat. Lilie andegaweńskie na płaszczu Maryi nawiązują zbyt wyraźnie do herbu andegaweńskiego króla Węgier Ludwika. Prawdopodobnie dodano także do rąk Dzieciątka książkę. Do dziś pozostały na obrazie jedynie ślady napaści z 1430 r. – są nimi dwa równoległe ślady cięcia miecza na policzku Maryi, przecięte trzecim na linii nosa, oraz kilka podobnych, choć znacznie mniejszych cięć na szyi (dwa widoczne wyraźniej, cztery pozostałe słabiej).
Księgi klasztoru częstochowskiego potwierdzają niezwykłe fakty, związane z cudownym obrazem. Zapisywano je skrzętnie w osobnej księdze łask. Najstarszy zachowany opis cudownego uzdrowienia pochodzi z roku 1402. O sławie jasnogórskiego obrazu świadczy również to, że już w owych czasach sporządzano jego kopie. Już w roku 1390 miał ją Głogówek, w roku 1392 daleki Sokal, a w roku 1400 – jeszcze dalszy Lepogłów w Chorwacji.
Na Jasnej Górze wielokrotnie modlili się polscy królowie i książęta, m.in. Kazimierz Jagiellończyk (1448 i 1472), św. Kazimierz królewicz (1472), Zygmunt I Stary (1510 i 1514), Stefan Batory (1581), Zygmunt III Waza (1616, 1620, 1630), Władysław IV (1621, 1633, 1638, 1642, 1644, 1646), Jan Kazimierz (1649, 1656, 1658, 1661), Michał Korybut Wiśniowiecki (1669, 1670), Jan III Sobieski (1676, 1683), August II Sas (1704), August III Sas (1734).
W roku 1655 miała miejsce słynna obrona Jasnej Góry. 9 listopada 1655 r. hrabia Wejhard podszedł pod Jasną Górę w 3 tys. żołnierzy i zażądał bezwzględnej kapitulacji. Przeor klasztoru, o. Augustyn Kordecki, odmówił. Zaczęło się więc oblężenie. 19 listopada przybył generał Burhardt Miller oraz pułkownik Wacław Sadowski. Oblężenie trwało do Bożego Narodzenia, a więc ponad miesiąc. O. Kordecki miał do dyspozycji 160 żołnierzy i 70 zakonników. Obroną klasztoru dowodzili Stefan Zamojski i Piotr Czarnecki. Miller do rozbicia klasztoru i kościoła oraz otaczających murów użył najcięższych dział. Wyrzucono 340 armatnich kul o masie sześciu, a nawet dwunastu kilogramów. Naród zerwał się do walki. To zmusiło Millera do opuszczenia Jasnej Góry nocą 27 grudnia. Usiłował on jeszcze powrócić i z nagła zaskoczyć 24 i 28 lutego, a potem 9 kwietnia 1656 r., ale również bezskutecznie.
Obecny obraz Matki Bożej, namalowany na drewnianej tablicy, zalicza się do ikon bizantyjskich określanych nazwą Hodegetria, co oznacza „Tę, która prowadzi”. Sam obraz (o wymiarach 122,2 x 82,2 x 3,5 cm) jest ułożony na trzech deseczkach lipowych, sklejonych, na które została położona kredowa zaprawa grubości 2-3 mm. Samo malowidło położono temperą na płótnie. Przedstawia ono stojącą Najświętszą Maryję Pannę z Dzieciątkiem Jezus na lewym ręku. Matka Boża ma na sobie czerwoną suknię, a na nią narzucony niebieski płaszcz ozdobiony liliami andegaweńskimi. Prawa ręka Maryi spoczywa na piersi. Jezus jest przyodziany w sukienkę koloru karminowego, bogato złoconą ozdobami, z rękawami szczelnie zapiętymi u dłoni – podobnie jak u Maryi. W lewym ręku trzyma księgę, prawą natomiast unosi w geście błogosławieństwa, wskazując jednocześnie na Maryję. Całe pole nimbu Maryi i Jezusa jest wypełnione pozłotą. Tło obrazu jest zielone, co w symbolice obrazów bizantyjskich wyraża często pełnię łask Ducha Świętego. Dziecię Boże ma stopy bose, co wyróżnia się na tle bogactwa jego szaty. Płaszcz przykrywa także głowę Najświętszej Panny jakby naturalnym welonem. Nad czołem na płaszczu widać złotą gwiazdę. Obramowanie szaty Jezusa i płaszcza Maryi ma szeroką złotą oblamówkę. U płaszcza Maryi ma ona dodatkową ozdobę w postaci artystycznej koronki. Na to wszystko są nałożone na obie postacie artystyczne i zdobne w drogie kamienie szaty i korony.
Obraz jasnogórski był kilka razy odnawiany. Po raz pierwszy – przypuszczalnie w roku 1682 z okazji przygotowań do 300-lecia sprowadzenia obrazu. Wtedy to nieznany malarz, podpisany J.K. pinxit indignus servus wymalował olejnymi farbami obraz, przedstawiający historię cudownego obrazu. Obraz ten umieścił na odwrocie cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Nie przeprowadził jednak konserwacji samego obrazu. Dokonał jej dopiero w 1705 r. na dwanaście lat przed koronacją brat zakonny, Makary Szybkowski. Z tej okazji również przemalował on olejnymi farbami płaszcz i suknię Maryi i Dzieciątka; do płaszcza Maryi wbił także 28 mosiężnych gwiazdek. Usunął je dopiero profesor Jan Rutkowski, kiedy w 1925-1926 roku dokonywał naukowego badania obrazu i jego gruntownej konserwacji. Usunął on przy tym także olejne farby, nałożone w latach późniejszych, oraz sadze z twarzy Matki Bożej i Pana Jezusa. Usunął też ślady gwoździ, które były przybite do deski celem umocnienia sukienek srebrno-złotych. Oczyszczono deski od robactwa i ubytków powstałych na skutek próchnienia. Oczyszczono także i zabezpieczono ramy obrazu. W latach 1948-1952 przeprowadzono jeszcze raz naukowe badania najnowocześniejszymi dostępnymi wówczas środkami: prześwietlenie rentgenowskie, badano obraz pod mikroskopem, wykorzystując kryteria mikropaleontologiczne i mineralogiczne, przeprowadzono także ocenę technologiczną i artystyczno-formalną. W latach II wojny światowej (1939-1945) obraz znajdował się w ukryciu. Dlatego wymagał kolejnej renowacji. Dzieła dokonał konserwator R. Kozłowski.
Od bardzo dawna istnieje zwyczaj ozdabiania cudownych obrazów Maryi koronami. Pierwsza papieska koronacja obrazu jasnogórskiego miała miejsce w 1717 r. Korony ofiarował sam król August II Mocny. Aktu koronacji dokonał brat prymasa, biskup Krzysztof Szembek, w dniu 8 września 1717 r. Obecni byli ponadto biskup wileński i inflancki. W uroczystej procesji przeniesiono obraz z kościoła do sali rycerskiej. Tam odczytano dekret papieski i przyniesiono korony. Następnie obraz przeniesiono uroczyście do kościoła wśród modlitw, śpiewów i salw armatnich. Tu nastąpił obrzęd nałożenia koron i Msza święta. Po obiedzie odprawiono Nieszpory i przeniesiono obraz z kościoła do kaplicy. Tam odśpiewano Litanię Loretańską i Te Deum. Z okazji koronacji nałożono na obraz Matki Bożej kosztowne szaty wykonane przez złotnika, brata Makarego Szybkowskiego. Sporządził on trzy suknie na różne uroczystości: granatową haftowaną diamentami, niebieską z rubinami i zieloną z perłami i różnymi drogimi kamieniami. Od 1817 r. zaczęto obchodzić uroczyście rocznicę koronacji. W 1909 r. w nocy z 22 na 23 października zakonnik i kapłan Macoch dokonał kradzieży koron z obrazu Matki Bożej, perłowej sukni i wielu kosztowności. Ze świętokradztwem połączył mord dokonany na wspólniku. Skazano go na dożywotnie więzienie. Papież św. Pius X ofiarował nowe korony. Rekoronacja odbyła się 22 maja 1910 r.
W 1957 r. na apel prymasa Stefana Wyszyńskiego i uchwałą Episkopatu Polskiego Polska rozpoczęła Wielką Nowennę, aby przygotować cały naród do obchodów tysiąclecia przyjęcia Chrztu przez Mieszka I (966-1966). Równocześnie zarządzono peregrynację kopii cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po wszystkich diecezjach i parafiach. Peregrynacja rozpoczęła się dnia 26 sierpnia 1957 r. w archidiecezji warszawskiej. Dokładnie rok wcześniej, 26 sierpnia 1956 r., w 300 lat od ślubów króla Jana Kazimierza, złożonych przed obrazem Matki Bożej Łaskawej we Lwowie 1 kwietnia 1656 roku, Episkopat Polski pod nieobecność uwięzionego Prymasa Wyszyńskiego w obecności około miliona wiernych odnowił uroczyście te ślubowania. 5 maja 1957 r. odnowienie tych ślubów odbyło się we wszystkich kościołach polskich. Śluby króla Jana Kazimierza były jego osobistym zobowiązaniem, śluby jasnogórskie zaś stały się zobowiązaniem całego narodu polskiego jako program chrześcijańskiego życia, wytyczony przez Wielką Nowennę przed Tysiącleciem Chrztu Polski.
Najbardziej znana i uroczysta koronacja obrazu odbyła się w 1966 r. w ramach obchodu Tysiąclecia Chrztu Polski. Dokonał jej Prymas Tysiąclecia, Sługa Boży Kardynał Stefan Wyszyński, wielki czciciel Maryi Jasnogórskiej, oddany Jej z synowską ufnością; jest on założycielem Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Jasnogórskiej Matki Kościoła, działającego obecnie pod nazwą Instytutu Prymasowskiego Stefana kard. Wyszyńskiego.
Cudowny obraz jest otaczany przez Polaków niezwykłą czcią. Wielokrotnie modlił się przed nim także kard. Karol Wojtyła, a potem – papież Jan Paweł II. Co roku, na uroczystości maryjne (szczególnie 15 i 26 sierpnia) do jasnogórskiego sanktuarium przybywają setki tysięcy ludzi, bardzo często idąc w pieszych pielgrzymkach przez wiele dni.
Dzisiejsza uroczystość powstała z inicjatywy bł. Honorata Koźmińskiego, który po upadku powstania styczniowego starał się zjednoczyć naród wokół Królowej Polski – Maryi. Wraz z ówczesnym przeorem Jasnej Góry, o. Euzebiuszem Rejmanem, wyjednał on u św. Piusa X ustanowienie w 1904 r. święta Matki Bożej Częstochowskiej. Papież Pius XI rozciągnął w 1931 r. ten obchód na całą Polskę oraz zatwierdził nowy tekst Mszy świętej i brewiarza.
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Wizja z początku Księgi Proroka Izajasza jest zapowiedzią czasów doskonałych. Natomiast w bezpośrednim kontekście historycznym opisuje czas podzielonego Królestwa, które było atakowane przez rosnące siły Asyrii. Dodatkowo, inne ludy ościenne wyznawały wiarę w różne bóstwa, oddalając się od Jedynego Boga.
Izajasz przedstawia Jerozolimę jako centrum spotkania wszystkich ludów. Pośród panującej wszędzie niezgody Miasto Święte ma stać się ostoją sprawiedliwości i pokoju. Panem tej ziemi będzie sam Bóg. Stanowi to przeciwieństwo wieży Babel, w której panowała pycha człowieka. Izajasz ukazuje, że wejście na Boże ścieżki pozwoli rozwiązać wszelkie konflikty zbrojne. Niepotrzebne będzie zbrojenie się, a narzędzia wojenne będą służyć do uprawiania ziemi.
Wizję proroka można odczytywać w nawiązaniu do przyszłej chwały, która nastąpi po powtórnym przyjściu Chrystusa. Jednocześnie już dziś powinniśmy dążyć do sprawiedliwości i pokoju. W dzisiejszym dniu szczególnie patrzymy na Jasną Górę, która przez wieki była „Syjonem” naszego kraju. Wstawiennictwo Matki Bożej Częstochowskiej wiele razy w historii prowadziło do ocalenia i pokoju w naszej ojczyźnie.
Komentarz do psalmu
Psalm 48 w sposób dostojny i uroczysty opisuje Świątynię Pańską, która znajdowała się na górze Syjon w Jeruzalem. Lokalizacja na wzgórzu i liczne fortyfikacje wzbudzały podziw, a wrogowie byli pełni lęku przed jej siłą.
Jednakże takie podejście stanowi pewną pułapkę. Zachwyt albo strach przed świątynią powoduje, że zostaje się cały czas na zewnątrz. Oglądając ją za murami świątynnymi, nie można zastanowić się, czym tak naprawdę ma ona być. Trzecia zwrotka wskazuje, że aby pojąć łaskawość Bożą, trzeba ją rozważać wewnątrz świątyni. Stojąc na zewnątrz, nigdy nie można przybliżyć się do źródła, do samego Boga.
Podobnie może być z moją relacją z Matką Bożą. Często wychwalam Ją licznymi tytułami, ale czy skupiam się nad moją osobistą relacją z Nią? Ona, która była najbliżej Chrystusa przez całe Jego życie, pomaga mi się do Niego przybliżyć. Nie stanie się to jednak bez mojej woli, jeśli pozostanę na zewnątrz.
Komentarz do drugiego czytania
Św. Paweł w dzisiejszym czytaniu używa porównania między niewolnikiem a synem, aby ukazać, czym było przyjście Chrystusa. Dziecko w okresie dojrzewania jest formalnie dziedzicem majątku swojego ojca, ale w tym czasie nie jest zdolne, by nim rozporządzać. Nie oznacza to jednak, że jest niewolnikiem, który nie jest właścicielem majątku.
Przed przyjściem Chrystusa Bóg przemawiał do Narodu Wybranego przez Prawo, które objawił Mojżeszowi na górze Synaj. Teraz drogą do Boga stał się Jego Syn – Jezus Chrystus. Ja również muszę stać się synem, aby wejść w relację z Bogiem, uczestnicząc przez to w relacji Boga Ojca z Jego Synem. Czym charakteryzuje się dobry syn? Syn jest wolny, ale nie oznacza to, że nie podlega żadnym zasadom. Istotą wolności chrześcijańskiej jest przyjęcie Praw Bożych jako swoich. Należy w swoim sercu uznać, że przykazania, słowa Pisma Świętego czy nauczanie Kościoła prowadzą mnie do Boga. Dobry syn przyjmuje to, co daje mu ojciec. Uznaje to jako swoje dziedzictwo i przez to jest prawdziwie wolny.
Tę wolność najlepiej rozumiała Matka Boża, która doskonale widziała jak Chrystus dorastał w swoim człowieczeństwie i pokazywał, czym jest prawdziwa wolność. Również dla mnie może stać się przewodniczką w wolności. W wolności, która nie jest swawolą, ale prowadzi do wymagającej miłości.
Komentarz do Ewangelii
W Ewangelii wg św. Jana Matka Jezusa pojawia się tylko dwa razy – na początku działalności publicznej Jezusa, czyli w Kanie Galilejskiej oraz przy śmierci Jezusa na krzyżu. Pokazuje to symbolicznie, że Maryja uczestniczyła w całym dziele zbawczym Chrystusa.
Działanie Maryi w Kanie Galilejskiej przybliża temat Jej pośrednictwa w całej historii Kościoła i świata. W dostrzeżeniu braku wina Maryja wychodzi naprzeciw potrzebom człowieka. Św. Jan Paweł II napisał „Maryja staje pomiędzy swym Synem a ludźmi w sytuacji ich braków, niedostatków i cierpień. Staje „pomiędzy”, czyli pośredniczy, nie jako obca, lecz ze stanowiska Matki, świadoma, że jako Matka może — lub nawet więcej: „ma prawo” — powiedzieć Synowi o potrzebach ludzi.” (por. Redemptoris Mater, p. 21).
Jej pośrednictwo jest szczególne, bo stoi najbliżej Chrystusa spośród wszystkich ludzi. Ona również zawsze wskazuje na Chrystusa, co można zobaczyć na obrazie Jasnogórskiej Pani. „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” to ostatnie słowa Maryi, jakie wypowiada w Ewangelii wg św. Jana. W nich podsumowała całą swą misję, jaką posiada między człowiekiem a Jezusem.
Komentarze zostały przygotowane przez Jakuba Zinkowa kleryka V roku WMSD w Warszawie
Litania do Matki Bożej Częstochowskiej
Kyrie, eleison, Chryste, eleison, Kyrie, eleison.
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Najukochańsza Córko Ojca Przedwiecznego,
Matko Słowa żywego,
Matko nieustannie cudami na Jasnej Górze słynąca,
Matko, ludu Twojego skuteczna obrono,
Matko przez lud Twój ukoronowana,
Matko, pośredniczko nasza między niebem a ziemią,
Matko, Orędowniczko nasza,
Matko, miłościwa Lekarko chorych,
Matko, przywracająca wzrok ślepym,
Matko, przywracająca słuch głuchym,
Matko, przywracająca władzę chromym,
Można Szafarko Miłosierdzia Bożego,
Krynico Świętych Łask, hojnie na lud Twój zsyłanych,
Wspomożycielko wzywających Cię z ufnością,
Nadziejo zrozpaczonych,
Ucieczko grzeszników,
Pośredniczko zwaśnionych,
Ratunku tonących,
Umierających pomocy przemożna,
Zwyciężająca złe duchy,
Odnosząca zwycięstwo nad wrogami Twój przybytek Święty oblegającymi,
Tarczo rycerzy za wiarę walczących,
Królowo Polski,
Patronko młodzieży polskiej,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
This issue will present the 5 last articles.
Franciszek mógłby promulgować regułę o statusie „papieża emeryta” (
http://www.gazetawarszawska.
Nowe plotki o rezygnacji Bergoglio, który po rezygnacji będzie pracował nad dyscypliną roli
Maria Antonietta Calabrò
„Bądź na bieżąco, bądź na bieżąco”. 1 sierpnia 2021 r. dziekan amerykańskich watykanistów John Allen wezwał swoich czytelników, by
trzymali uszy prosto na możliwą sierpniową niespodziankę , watykański odpowiednik październikowej niespodzianki, która w amerykańskiej
polityce przypada na miesiąc przed głosowaniem na nową. prezydent Stanów Zjednoczonych. Być może stąd biorą się przypuszczenia i pogłoski– jak pisze dziś w Libero Antonio Socci – o zbliżającej się rezygnacji papieża Franciszka.
Do widzenia, Bergoglio? „Konklawe wisi w powietrzu” (
http://www.gazetawarszawska.
„Nie, nie jest – nie po tym wszystkim, co wydarzyło się w Watykanie od 2013 roku, w tym cyrku Pachamama , muzułmańskich modlitwach
„zwycięstwa nad niewiernymi” , orgii sodomitów napędzanej kokainą , szczęśliwym spotkaniu z aborcjonistką Emmą Bonino , publiczne
prysznice w kolumnadach, kaplica Sykstyńska wynajmowana Porsche, nawoływanie Amoris laetitia i wiele innych.”
+
I nie – „…po tym wszystkim”, bo filosemickiej apostazji nie wyliczono! Strach przed żydami jest powszechny – i to w każdej sprawie. Niedługo
już li tylko szczotkowanie zębów będzie podlegało autocenzurze,… bo, czy przypadkiem, ta czynność nie jest antysemicka. Widoczne już: Pan
Bóg do zbawienia nie jest nam potrzeby, ale bez naszej ugody z żydami Niebo nie jest nam możliwe.
…
A generalnie: Nie pasuje „Do widzenia, Bergoglio”, ale idź precz szatanie!
Red. Gazeta Warszawska
+
„Konklawe wisi w powietrzu”: Franciszek podobno zrezygnuje w grudniu i ureguluje rolę „papieża emeryta”
23 sierpnia 2021
Do widzenia, Bergoglio?
„Konklawe wisi w powietrzu”: Franciszek podobno zrezygnuje w grudniu i ureguluje rolę „papieża emeryta”
Dziś włoska gazeta Libero ma na swojej pierwszej stronie wybuchowy nagłówek: „Franciszek jest gotów zrezygnować „ze względu na zdrowie, a nie wiek”. Szepty w Watykanie: „W powietrzu jest konklawe”.
Read More (
http://www.gazetawarszawska.
„Konklawe wisi w powietrzu”: Franciszek podobno zrezygnuje w grudniu i ureguluje rolę „papieża emeryta” (
http://www.gazetawarszawska.
TAM TAM IN VATICANO: TIRA ARIA DI CONCLAVE. COME E PERCHE’ PAPA BERGOGLIO POTREBBE LASCIARE
23 Ago, 2021
W Watykanie coraz większy nacisk kładzie się na nowe Konklawe . Papież Franciszek w rzeczywistości wyraziłby zamiar wyjazdu .
Między innymi w grudniu przyszłego roku będzie miał 85 lat, czyli tyle samo, co Benedykt XVI w chwili jego rezygnacji. Ale powodem wyrzeczenia się Bergoglio nie był przede wszystkim jego wiek, ale stan zdrowia, który znalazł się w centrum uwagi w nagły i nieoczekiwany sposób po operacji 4 lipca w Poliklinice Gemelli.
W rzeczywistości nie byłaby to zaplanowana interwencja (mówi się, że nawet sekretarz stanu kard. Parolin nie wiedział o hospitalizacji ). Co
więcej, wydaje się, że lekarze Gemelli woleliby dłużej zatrzymać papieża w szpitalu.
Dla mediów i Watykanu kwestia zdrowia papieży zawsze była problematyczna. Krytykowaniu oficjalnej komunikacji Watykanu w tej sprawie była przede wszystkim strona „Il Sismografo”, która zawsze określana jest jako „paravaticano” ze względu na bliskość obszarów Sekretariatu Stanu(opiera się z pewnością na stanowiskach Bergoglian).
Read More (
http://www.gazetawarszawska.
Afganistan: Pentagon twierdzi, że nie ma pojęcia, ile amerykańskiego sprzętu wojskowego przejęli talibowie (
http://www.gazetawarszawska.
W poniedziałek rzecznik Pentagonu John Kirby został zapytany o zdjęcia chełpiących się talibskich bojowników prezentujących amerykański
sprzęt.„Nie mam dokładnego spisu sprzętu, jakim dysponują Afgańczycy, który może być teraz zagrożony” – powiedział.
Read More ( http://www.gazetawarszawska.
Alfredo kard. Ottaviani, Antonio kard. Bacci Krótka analiza krytyczna nowego ordo Missae (
http://www.gazetawarszawska.
Alfredo kard. Ottaviani, Antonio kard. Bacci
Krótka analiza krytyczna nowego ordo Missae
Rzym, 25 września 1969 r.Ojcze Święty!Po przeanalizowaniu, we współpracy z innymi teologami, novus ordo Missae, który został przygotowany przez ekspertów Komisji ds. Wcielenia Konstytucji o Liturgii, po modlitwie i długim namyśle, czujemy się w obowiązku wobec Boga i Waszej Świątobliwości zakomunikować następujące spostrzeżenia:
* Jak dostatecznie udowadnia załączona krótka analiza krytyczna, będąca dziełem grupy doborowych teologów, liturgistów i duszpasterzy, novus ordo Missae – biorąc pod uwagę elementy nowe i podatne na rozmaite interpretacje, ukryte lub zawarte w sposób domyślny – tak w całości, jak w szczegółach, wyraźnie oddala się od katolickiej teologii Mszy św., sformułowanej na XX sesji Soboru Trydenckiego. Ustalając raz na zawsze kanony rytu, Sobór ten wzniósł zaporę nie do pokonania przeciw wszelkim herezjom atakującym integralność tajemnicy Eucharystii.
* Nie wydaje się, by argumenty natury duszpasterskiej, do których odwoływano się dla uzasadnienia tak poważnego zerwania, były dostateczne, nawet jeśli uznać, że wolno je przeciwstawiać argumentom doktrynalnym. W novus ordo Missae pojawia się tyle nowości, zaś z drugiej strony, tyle rzeczy odwiecznych zostaje zepchniętych na dalszy plan lub przesuniętych na inne miejsce – jeśli zostało dla nich jeszcze jakieś miejsce –że grozi to, iż pewna wątpliwość, która wkrada się, niestety, do niektórych środowisk, wzmocni się i przerodzi w pewnik. Uważa się bowiem, że prawdy Wiary, wyznawane od zawsze przez wierny lud, można zmieniać lub pomijać milczeniem i nie będzie to zdradą świętego depozytu nauczania Kościoła, z którym wiara katolicka związana jest na zawsze. Ostatnie reformy stanowią wystarczający dowód na to, że nie da się wprowadzić nowych zmian w liturgii, nie powodując kompletnej dezorientacji u wiernych, którzy wyraźnie okazują, że są im one nieznośne i niezaprzeczalnie osłabiają ich wiarę. Przejawem tego wśród najlepszej części duchowieństwa jest dręcząca rozterka sumienia, czego niezliczone świadectwa napływają do nas codziennie.
* Jesteśmy pewni, że nasze spostrzeżenia, dla których natchnieniem jest to, co słyszymy z ust pasterzy i wiernych, znajdą odzew w ojcowskim
sercu Waszej Świątobliwości, zawsze pełnym głębokiej troski o duchowe potrzeby dzieci Kościoła. Jeśli jakieś prawo okazuje się szkodliwe,
to poddani, dla których dobra się je stanowi, mają prawo – a nawet obowiązek – prosić prawodawcę, z synowską ufnością, o jego odwołanie.
If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.
Autor petycji List Otwarty — Trzy pytania naukowców i lekarzy do Ministra Zdrowia w sprawie bezpieczeństwa i skuteczności szczepień na SARS-CoV-2. chce Cię o niej na bieżąco informować i opublikował komunikat. Aby przeczytać ogłoszenie, kliknij poniższy odnośnik.
Przeczytaj ogłoszenie
Jeśli link powyżej nie działa po kliknięciu, to skopiuj adres URL i wklej go do paska adresowego swojej przeglądarki, a następnie wciśnij enter.
https://www.petycjeonline.com/
Nie chcesz wiedzieć, co się dzieje z tą petycją? Aby przestać otrzymywać powiadomienia mailowe na temat tej petycji, kliknij odnośnik poniżej.
Anuluj subskrypcję
Z poważaniem,
Petycjeonline.com
Krystian Kratiuk: prośmy biskupów o utrzymanie „starej” Mszy. Jest szansa!
https://pch24.pl/krystian-
Efekt Traditionis custodes. Ksiądz suspendowany, bo sprawował w nowym rycie – ale po łacinie
JERZY ZIĘBA o diabelskich szczepionkach – Ekologiczne Dożynki
Trevignano Romano, 21 sierpnia 2021
Moje umiłowane dzieci, dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie w waszym sercu. Moje dzieci, to są czasy przepowiedziane i zostaliście wybrani na świadków. Wkrótce wszędzie usłyszysz i zobaczysz wojny, trzęsienia ziemi będą następować jedno po drugim, aż nadejdzie najgorsze. Moje dzieci, miejcie wiarę, módlcie się, módlcie się, módlcie się dużo, tylko w ten sposób będziecie mogli się chronić, do tej pory tego, kto przybywa, nie można złagodzić, ale nie musicie się niczego bać, kochajcie Boga, kontynuujcie wieczerniki modlitwy zawierzając się tylko Jemu i Jego nieskończonemu miłosierdziu. Nigdy się nie cofaj, ale idź naprzód z mocą w jednej prawdzie. Proszę was dzieci: codziennie poświęcajcie się Mi, waszej Matce, a ja okryję was moim płaszczem, aby was zawsze chronić. Nigdy się nie bój. Módlcie się za Kościół, ponieważ panuje zamęt.
Modlitwa otrzymana w Orędziu z 10.05.2012, 15:45 O Boże Ojcze, w Imię Twojego Syna umiłowanego, błagam Cię, daj siłę i Łaski, potrzebne, by pomóc kapłanom wytrzymać prześladowania, których doświadczają.
Pomóż im trzymać się Prawdy Nauczania Twojego Syna, Jezusa Chrystusa, i aby nigdy nie zrezygnowali, nie osłabli ani nie poddali się nieprawdom dotyczącym Istnienia Najświętszej Eucharystii.
Amen.
https://pch24.pl/usa-kard-
Sekretarz Generalny NATO „wyraził uznanie” dla Polski
https://dorzeczy.pl/kraj/
Trzęsienie ziemi w Polsce spowodowane nałożeniem kar…. – Stanisław Michalkiewicz
Może wtedy, gdy „stołki” biskupie w Episkopacie w Polsce będą zagrożone, to przypomną sobie, że jeszcze jest Jedyny ratunek dla nich na uratowanie Polski i ich stołków i uznają Wszechmogącego Boga KRÓLEM POLSKI, który uratuje wszystko – Polskę i świat a imigrantom odda ich własny Kraj na własność bez przeszkód i wg sprawiedliwości Bożej.
UWAGA-Kliknij na obrazek lub nagłówek aby przeczytać cały artykuł lub wysłuchać program
Uchodźcy na granicy – rząd polin jest zaskoczony i oczekuje na instrukcjehttp://www.gazetawarszawska.
Bergoglio ośmiesza i kompromituje Kościół
PILNE! Lekarze w Sejmie UJAWNIAJĄ szokujące fakty ws. przymusu SZCZEPIEŃ dzieci! Braun i lekarze!
Kevin Barrett: Teraz, gdy straciliśmy Afganistan, czy możemy powiesić Dick`a Cheney`a?
http://www.gazetawarszawska.
If you’re not interested any more » unsubscribe
http://www.gazetawarszawska.
Sławomir Zakrzewski z trasy pielgrzymki
https://www.youtube.com/watch?
Intronizacja Pana Jezusa Chrystusa Króla Polski w Nowej Różance
https://www.youtube.com/watch?
Strach pochodzi od szatana i prowadzi do śmierci. Narodowa Pielgrzymka
https://www.youtube.com/watch?
Ks. S. Koczwara: Papież nie dorasta do swojej roli bycia widzialną głową całego Kościoła!
https://www.youtube.com/watch?
Nadchodzą czasy ciemności i wielkiego oszustwa – ks. Dominik Chmielewski
https://www.youtube.com/watch?
Ks. Dominik Chmielewski: Boże Miłosierdzie w PEŁNI przyjęte…
https://www.youtube.com/watch?
Ks. Piotr Glas: Nie bądźcie mądrzejsi od Boga
https://www.youtube.com/watch?
Zatwierdzenie ludobójstwa w Sejmie – Jan Zbigniew Potocki
https://www.youtube.com/watch?
CO ZROBIĆ ABY POLSCY PRZEDSIĘBIORCY PRZETRWALI?Jan Zbigniew Potocki
——————————
Boże, który nie chcesz śmierci grzesznika, lecz pragniesz, aby się przez pokutę nawrócił, który nie odrzuciłeś Mojżeszowej, chociaż z naleganiem, modlitwy za ludzi grzesznych i który utyskujesz nawet, gdy Cię nikt nie zatrzymuje w gniewie przeciw grzeszącym; znam się być Panie w wielu i ciężkich grzechach! ale że sam kazałeś nam się modlić jednym za drugich, abyśmy zbawieni byli; otóż stąd powziąwszy ufność, odważam się przystąpić do Tronu łaskawości Twojej z pokorną prośbą o miłosierdzie dla wszystkich zostających w grzechu. Odpuśćże im więc, Ojcze Niebieski, bo nie wiedzą, co czynią. Odsłoń ich oczy, a daj im poznać, jak zła i gorzka jest rzecz, że Cię Pana boga swojego, grzesząc odstąpili, i jak ciężkie im biada! gdy się też Ty oddalisz Panie! Otwórz im uszy, a daj im usłyszeć, jak łaskawie ich wzywasz do siebie, a jak im surowo grozisz sądem i piekłem jeżeli się do Ciebie nie nawrócą.
Zmiękcz zatwardziałe ich serca. Wspomagaj ich, o Boże tak skuteczną łaską, aby w gorzkości duszy swojej przypominali sobie wszystkie grzechy swoje; aby za nie serdecznie dla Twojej miłości żałowali, i przyzwoicie pokutowali; aby je z siebie wyrzucili przez świętą spowiedź i nigdy się do nich nie wracali. A Ty miłosierny i dobrotliwy Boże! odpuść im wszystkie nieprawości, również i nam grzechy nasze.
Amen.
PAN JEZUS o OSTRZEŻENIU
PAN JEZUS.
„Ten Czas jest wielką niespodzianką dla ludzi dobrych i złych. Wiem, że są osoby wierne Mnie i pragną Mojego przyjścia na Ziemię w celu zahamowania wszystkich grzechów na świecie. Jednak przyjemniejsze i łatwiejsze chwile będą, gdy będę uznany KRÓLEM POLSKI i Każdego Narodu, a wtedy to wszystko uczynię Pokojowo, bo OSTRZEŻENIE spowoduje dużo zawirowania na świecie. Gdy będę uznany oficjalnie KRÓLEM POLSKI, to wszyscy mogą pozostać na swoich stanowiskach w Zakładach Pracy gdyż zamienię serca ludzi na Miłosierne a każdy wie co ten piękny wyraz znaczy. Dlatego dziwię się – dlaczego osoby duchowne nie słuchają Boga i czekają, gdy Bóg Ojciec zacznie panować „rózgą żelazną”, no i będzie panowała trwała i okrutna trwoga. Czy mało macie Polacy nieszczęść w swojej Ojczyźnie, że chcecie mieszkać zniewoleni „na obczyźnie”? Bóg Jezus Chrystus jest waszym Najlepszym Przyjacielem i Zbawicielem, więc wsłuchujcie się w Słowa Boże w pokorze.
Modlitwa dziecka
PRZYGOTOWANE I ZAPLANOWANE
Zaplanowana lata temu „pandemia” oraz równolegle od lat wprowadzana technologia, infrastruktura technologiczno-medyczna – służą do realizacji celów psychopatów. Bardzo ważna stanie się w tym procesie technologia 5G (również 6 i 7G).
Na początku „pandemii” dokonano montażu dodatkowych (uzupełniających) nadajników. Montowano duże maszty w lasach (w momencie zablokowania ruchu ludzi na terenach leśnych), a także tysiące mikronadajników, ukrytych w przemyślany sposób w infrastrukturze miast i miasteczek (np w studzienkach ściekowych). Następnie, podążając za kolejnymi etapami Planu – doprowadzono do wyszczepienia ogromniej ilości populacji (opierając się na potężnym upadku świadomości, jaki obecnie ma miejsce. IGNORANCJA ZABIJA).
Raporty przerażających powikłań poszczepiennych na całym świecie (dziesiątki milionów zgłoszeń, raportów medycznych i osobistych), wskazuje ewidentnie, że w szczepionkach została użyta nie tylko technologia modyfikująca DNA człowieka (cytat: „Jednoniciowy, informacyjny RNA (ang. messenger RNA, mRNA) z czapeczką na końcu 5’, wytwarzany z wykorzystaniem bezkomórkowej transkrypcji in vitro na matrycy DNA, kodujący białko szczytowe (ang. spike, S) wirusa SARS-CoV-2.”), ale również przebudowująca jego strukturę nanotechnologia (oparta o grafen).
Grafen
W szczepionkach COV-19, a także w chemtrails oraz samym SARSCOV2 (wirus korony) – odkryto struktury TLENKU GRAFENU! Wiemy też, że tlenek grafenu został użyty już w 2019 w szczepionkach przeciw grypie! Poniżej znajduje się oficjalny raport z Uniwersytetu w Almerii, podpisany przez prof. dr. Pablo Campra Madrid, dotyczący analizy optycznej i transmisyjnej mikroskopii elektronowej fiolki do szczepień firmy Pfizer, w której obserwuje się tlenek grafenu. Dokument posiada cyfrowy podpis profesora oraz oficjalną pieczęć Uniwersytetu w Almerii: https://www.orwell.city/2021/
Grafen nadaje się idealnie do przeprowadzanego tą drogą procesu eksterminacji, m.in. ze względu na jego płaską powierzchnię i liczne, wzbogacone grupy zawierającej tlen – co czyni z niego idealny biosensor!
Grafen jest nośnikiem leków, stosowanym OFICJALNIE już od 2008r (w 2010r otrzymano Nagrodę Nobla z fizyki) – wykazuje bowiem wysoką biokompatybilność z komórkami ssaków, także z komórkami mózgu! 9 lat temu OFICJALNIE wygenerowano ogromne fundusze w UK, aby badać technologię grafenu, również w… zastosowaniach MEDYCZNYCH! Źródło: https://www.euroresidentes.
Cytaty ze 26 stycznia 2016 (zapowiedź konferencji organizowanej przez Graphene Flagship): „(…) unikalnych właściwości grafenu – pierwszego na świecie materiału prawdziwie 2D, którego pole powierzchni, ruchliwość elektronów i potencjał funkcjonalizacji można w pełni wykorzystać w technologiach biomedycznych. Na przykład powierzchnia grafenu stanowi doskonałą platformę do dostarczania leków, a przewodność zapewnia skuteczne bioczujniki. Zdolność grafenu do przekształcenia w rusztowania grafenowe przy zachowaniu właściwej przewodności można wykorzystać w inżynierii tkankowej.” „Prof. Kostas Kostarelos z Uniwersytetu w Manchesterze przedstawi przegląd grafenu i jego zastosowania w urządzeniach biomedycznych, a przedstawiciele AstraZeneca, Glaxo Smith Kline, Pixtium Vision, Clinatec i Multichannel Systems opowiedzą o tym, jak te nowatorskie badania są realizowane w przemyśle i [określą] jego drogę naprzód.” Źródło: https://graphene–flagship-eu.
Kolejna konferencja – 2018r http://grafen2d.zut.edu.pl/
Okazało się, że największe zalety materiału w przypadku nieumyślnego wprowadzenia do organizmu (na przykład poprzez nos) staja się jego wadami – cienkie, mocne i ostre nanocząsteczki łatwo mogą przebijać błony komórkowe. „Materiały te mogą być wdychane nieumyślnie albo nawet celowo wstrzykiwane lub wszczepiane jako elementy nowych modeli biomedycznych” – powiedział Robert Hurt, profesor inżynierii i jeden z badaczy.”
Żródło: https://www.benchmark.pl/
Dlaczego zaszczepieni przyciągają magnesy Ciało osób zaszczepionych wykazuje silne namagnetyzowanie – dlaczego tak się dzieje? Ponieważ listki tlenku grafenu, po przekroczeniu częstotliwości progowej, ulegają wzbudzeniu (magnetyzują się)!
Uszkodzenia oksydacyjne Listki tlenku grafenu wywołują oksydację (stres oksydacyjny) – brak równowagi pomiędzy wolnymi rodnikami (reaktywnymi formami tlenu) i antyoksydantami (przeciwutleniaczami). Stres oksydacyjny może wpływać na wiele procesów biologicznych w ludzkim ciele. Wśród jego najpowszechniejszych objawów znajdują się: bóle głowy, mięśni i stawów, zaburzenia jelit, zmiany skórne, szybsze starzenie się organizmu, wielonarządowe stany zapalne, pogłębienie schorzeń autoimmunologicznych, astma i duszności, choroby płuc, niekontrolowana proliferacja wirusowa (patogenny rozwój/namnażanie), zaburzenia neurodegeneracyjne, zespół chronicznego zmęczenia, zaburzenia serca i naczyń krwionośnych, nowotwory, miażdżyca, udar mózgu. Jak widać, powyższe dolegliwości są dokładnym opisem wielu powikłań poszczepiennych!
Technologia 5G
Pomimo licznych batalii, jakie toczyli przeciwnicy 5G na całym świecie, technologia ta została wprowadzona w tempie przyspieszonym, tuż przed „pandemią”, równolegle na CAŁYM świecie, bez kompromisów i wbrew opinii społecznej i naukowej. Normy promieniowania zostały 100-krotnie podniesione i obecnie nie można nawet negocjować z rządem obniżenia promieniowania, ponieważ teraz jest… w normie. Na rynku nie ma urządzeń pomiarowych dostępnych dla przeciętnego człowieka, mierzących wyższe częstotliwości, na jakich pracuje 5G (istnieją tylko bardzo bardzo drogie mierniki techniczne oraz urządzenia do zastosowań wojskowych).
Uwaga – przypominam, że grafen po przekroczeniu częstotliwości progowej (jest to częstotliwość wyższa, niż mierzalna ogólnodostępnymi miernikami), zostaje WZBUDZONY! Dlaczego 5G zostało zaimplantowane w naszym świecie tak szybko? Dlatego, że właśnie ta technologia uaktywniła pierwsze przypadki COV-19, rozpoczynając cały proces pandemicznego RESETU.
Istnieje bowiem możliwość aktywowania i podtrzymywania aktywności „wirusów” przez sygnał elektromagnetyczny.
Cytat – badaczka Diana Wojtkowiak: „Wirusy posiadają zaledwie kilkanaście do dwudziestu kilku białek, nie odbierają sygnałów bezpośrednio z otoczenia, korzystają z sygnałów, które odbierają komórki gospodarza. Słońce jest źródłem promieniowania aktywującym agresywność wirusa. Z moich badań wynika, że Słońce dostarcza całej grupy cykli zegarowych w postaci promieniowania cząstek pola torsyjnego o specyficznej informacji.” I dalej – artykuł z Guardiana sprzed pięciu la opisuje eksperyment polegający na: „aktywowaniu zwojów mózgowych za pomocą namagnesowanego białka, które aktywuje konkretne grupy komórek nerwowych na odległość. Liczne badania wykazały, że białka komórek nerwowych, reagujące na temperaturę lub rozciąganie można zmodyfikować genetycznie, tak aby stały się wrażliwe na fale radiowe i pola magnetyczne, przyłączając je do białka magazynującego żelazo zwanego ferrytyną [stąd powinowactwo tej technologii szczepionkowej do ludzkiej krwi] lub nieorganiczną cząstką paramagnetyczną [tutaj – grafen].”
Szkodliwość grafenu: – jest substancją toksyczną powodującą powstawanie zakrzepów w organizmie ludzkim;
– powoduje koagulację krwi; – poprzez zakłócenie równowagi oksydacyjnej w relacji do rezerw glutationu (praktycznie, powoduje stres oksydacyjny) – modyfikuje pracę systemu odpornościowego; – wprowadzony do organizmu powoduje zapaść systemu immunologicznego, a w następstwie tego, tzw. burzę cytokinową;
– nanocząstki tlenku grafenu zawarte w tzw. szczepionkach pokonują barierę krew-mózg i docierają do mózgu (owe nanocząstki, poddane zdalnemu wzbudzeniu przy pomocy 5G, są w stanie zmodyfikować synapsy neuronalne. W związku z tym, w niedalekiej przyszłości, ma pojawić się coś w rodzaju «tsunami mózgowego», (rzekomo) spowodowanego przez koronawirus, przed czym ostrzegają już teraz naukowcy); – tlenek grafenu akumulujący się w płucach powoduje dwustronne zapalenie płuc!; – wdychanie tlenku grafenu powoduje zapalenie śluzówek, a co się z tym wiąże: utratę odczuwania smaku, częściową lub całkowitą utratę węchu!;
– szczególnie silne oddziaływanie przejawia aerozol tlenku grafenu (rozpylany) – w podobny sposób dochodzi do zarażenia się tzw. wirusem SARS-COV-2;
– tlenek grafenu posiada to, co określa się jako pasmo absorbcji elektronicznej, co jest równoznaczne z pewną określoną częstotliwością progową, której przekroczenie powoduje jego bardzo szybkie wzbudzenie oraz oksydację. To z kolei powoduje, że toksyczny tlenek grafenu rozprzestrzenia się na cały organizm, niszcząc nasze zapasy glutationu, będącego naturalnym czynnikiem antyoksydacyjnym. Pasmo częstotliwości, o którym mowa, emitowane jest przez nową technologię wireless 5G. Wraz z pojawieniem się w różnych krajach świata kolejnych eksperymentów z udziałem technologii 5G, choroba Covid-19 rozprzestrzeniła się, co jest wytłumaczalne interakcją zewnętrznych pól magnetycznych z tlenkiem grafenu obecnym w ciałach ludzi nim skażonych. Należy pamiętać, że wszystko zaczęło się w Wuhan, czyli w pierwszym na świecie mieście pilotażowym, w którym pod koniec listopada 2019 testowano technologię 5G.
Podsumowując: to właśnie tlenek grafenu jest rzekomym SARS-COV-2 wywołującym chorobę zwaną Covid-19. Dlatego też nie doszło nigdy do rzeczywistego wyodrębnienia nowego koronawirusa, co jest oficjalnie przyznawane przez większość instytucji sanitarnych najwyższego poziomu, gdy są o to pytane. Choroba Covid-19 jest wynikiem wprowadzenia do organizmu tlenku grafenu – podanego na różne sposoby.
Organizm ludzki posiada naturalną zdolność eliminowania tejże substancji toksycznej, z tego powodu proponują już trzecią dawkę szczepionki, a potem kolejne (tj. jedną dawkę na PÓŁ ROKU). Chodzi o to, by w ludzkich organizmach utrzymać pewien (stały) poziom grafenu.
I tu się zatrzymajmy i podsumujmy
1. Jak wiemy, wstrzykiwana toksyna ma ogromne powinowactwo do krwi – stąd też biorą się wszelkie reakcje typu zator, udar, zawał, zakrzepy krwi, wybroczyny, siniaki, żylaki, krwotoki z narządów rodnych u kobiet, dziewczynek i kobiet po menopauzie, różnorakie choroby krwi.
2. Koronawirusy to proste formy składające się z białek. 3. RNA jest nośnikiem informacji w organizmie, a szczepionka zawiera substancje modyfikujące ludzkie DNA. 4. Grafen ma powinowactwo do tkanek ludzkich (kompatybilność), podlega wzbudzeniu wysokimi częstotliwościami i przenosi informację.
Połączmy więc te fakty w jedną całość i rozpoznamy w szczepieniach nową, dopracowaną RĘKAMI LUDZKIMI technologię, która podaje BEZPOŚREDNIO do organizmu ludzkiego określoną formę białka wywołującego toksyczne uderzenie i podlegającego namagnetyzowaniu, a także nanotechnologię opartą o grafen, otwartą na pobieranie informacji z otoczenia i dostarczanie jej bezpośrednio do organizmu, który z kolei jest już zasiedlony nieznanym nam fragmentem kodu genetycznego… Mamy więc pakiet służący pierwszej fazie RESETU.
Informacja podawana do organizmu ludzkiego pochodzić będzie z zarządzanej przez gambit różnych ludzko-nieludzkich korporacji i agend, zarządzających stadem ludzkim od tysiącleci. Teraz chcą to robić bezpośrednio, biologicznie, poprzez użycie technologii wojskowych – sieci 5, 6 i 7 G.
CHEMTRAILS
OFICJALNIE – wszystko zaczęło się w roku 1988, od raportu Edwarda Tellera, nazywanego „Ojcem Bomby Wodorowej”.
E. Teller był członkiem ekskluzywnego zespołu naukowego z Lawrence Livermore National Laboratory, a to oznacza, że bezpośrednio lub pośrednio był zaangażowany w większość najbardziej tajnych projektów rządu USA.
Na International Seminar on Planetary Emergencies (Międzynarodowe Seminarium Planetarnych Zagrożeń) zaproponował program tworzenia podniebnej tarczy ze sztucznie tworzonych chmur, które miałyby chronić ziemię przed promieniowaniem komicznym i zbytnim jej nagrzewaniem (już teraz wiemy, że to była tylko przykrywka, służąca do zatuszowania prawdziwego celu – depopulacji rozłożonej na lata).
W celu pseudo-ochrony ziemi przed promieniowaniem niezbędne byłoby wg Tellera, rozpylenie cząsteczek odbijających promieniowanie! Sugerowane były różne składniki, w tym: cząsteczki aluminium i srebra. W końcu zdecydowano się na aluminium, ze względu na niższe koszty i jego łatwą dostępność. Następnie w roku 1991, w Gacona na Alasce zostaje uruchomiony projekt HAARP. Podstawowym zadaniem tego projektu jest wysyłanie wiązek elektromagnetycznych w najwyższe warstwy atmosfery. Wiązek o mocy 3 gigawaty i więcej!
Podano wiele „oficjalnych” powodów i teorii na temat projektu HAARP, lecz wiemy też, że ma on swoją ważną rolę w innym projekcie, który powstał w tym samym roku – projekcie o nazwie „Deep Shield” (Głęboka Tarcza).
Projekt „Deep Shield” to nic innego jak tworzenie już wspomnianej powłoki chmur oraz rozpylanie nad nią cząsteczek aluminium.
Po latach obserwacji prowadzonych na całej Ziemi, dziś już wiemy, że HAARP rozprowadza charakterystyczne fale po napylonej zawiesinie chemtrails (widoczne na poniższym zdjęciu), wpływając w czasie ich emisji na ludzkie zachowania i emocje (od spadku samopoczucia, po dekoncentrację, a nawet agresywne zachowania).
Zrzuty chemtrails nad Polską prawdopodobnie rozpoczęły się w styczniu 2005r (po akcesji polski do Unii Europejskiej 1 maja 2004r).
Uważa się, że eksperymenty i przygotowania do tego rozpoczęły się już w latach 90!
TRAKTAT TREATY ON OPEN SKIES powstał we wczesnych latach 90-tych XX w, ostatecznie wszedł jednak w życie dopiero 01.01.2002 r. Został ratyfikowany przez 34 państwa; obszarem zasięgu obejmuje Amerykę Północną oraz północną część kontynentu Euroazjatyckiego. Jego celem było umożliwienie samolotom państw, które ratyfikowały traktat, na nieograniczone, nielimitowane korzystanie z przestrzeni powietrznej pozostałych krajów ratyfikujących. W praktyce oznacza to, iż samoloty USAF mogą, bez żadnej kontroli i nadzoru, wkraczać w polską przestrzeń powietrzną. Lot taki nie musi być kontrolowany, monitorowany, zaś jego cel – weryfikowany. Oficjalnym jego celem jest umożliwienie wzajemnej kontroli przestrzeni powietrznych oraz działań naziemnych.
Jak tworzone są sztuczne chmury (chemtrails)
Powstają one na skutek rozpylania mieszanki biologiczno-chemicznej, na wysokościach pomiędzy 6000 a 10000 metrów. W skład tej mieszanki wchodzi barek sodu, który absorbuje wodę i polimery (biologiczne – o szybkim stopniu degradacji), ponieważ służą one do wiązania struktur chmurzastych w stabilną powłokę. Polimer ma właściwości statyczne, dzięki czemu przyciąga i łączy się z innymi cząsteczkami, tworząc zawiesinę, która dość długo może utrzymywać się w powietrzu i bardzo wolno opada. Rozpylanie przeciwdziała zasadniczo opadom atmosferycznym i prowadzi do suchej, chłodnej pogody pod mglistym niebem lub suchych burz z licznymi wyładowaniami atmosferycznymi.
Mieszanka ta rozpylana jest przez samoloty ze specjalnie do tego celu skonstruowanych zbiorników. Wygląda to na początku podobnie jak pas kondensacyjny (contrail) powstały po przelocie samolotu, tyle tylko że pas kondensacyjny znika po 20 sekundach (do 2 minut), a pas po rozpylonej mieszance (chemtrail) utrzymuje się w powietrzu godzinami i rośnie, tworząc m.in. „pasiaste” chmury.
Chemtrails są już od wielu wielu lat, CODZIENNIE tworzone na wszystkich kontynentach. Kto bierze udział w tym projekcie? Jest on realizowany „pod kontrolą” ONZ, przez takie kraje jak: USA, Kanada, Rosja, Unia Europejska i Australia.
Mieszanka chemtrails jest produkowana w różnych krajach, przesyłana do wspólnych składów w krajach „trzecich” i tam pod kontrolą międzynarodowych obserwatorów, rozsyłana jest metodą „na ślepo” (blind method) w różne części świata. Można się tylko domyślać, że jest to jeden z powodów tak agresywnej polityki USA na świecie i tak intensywnie prowadzonej polityki globalizacji.
Projekt ten zaczęto realizować na dużą skalę od roku 1998 (w Europie rozpoczęto od Szwajcarii w roku 2002) i ma być realizowany do roku 2025 –2050.
Skład chemtrails
Według badań niezależnych od rządów instytucji, niezależnych badaczy i osób ujawniających ten proceder, w opryskach znajdowano: – różne formy bakterii patogennych; – zarodniki grzybów (w szczególności MUCOR – perfidny grzyb który wnika do płuc powodując zapalenie dróg oddechowych; może powodować przerzuty do mózgu i panoszy się po całym ciele wraz z krwią). Grzyby dramatycznie upośledzają nasz układ odpornościowy, poprzez „konsumowanie” tych składników odżywczych, których potrzebuje nasz system immunologiczny aby się naprawiać i odbudowywać. Ponieważ jest on wówczas pozbawiany możliwości regeneracji – wynikiem tego jest słaba reakcja na ataki patogenów z zewnątrz (stąd tyle gryp i przeziębień, a także nowotworów, AIDS itp);
– drożdże (ponieważ są bardzo duże i do ich wnętrza można wprowadzić dowolną bakterię lub „wirusa”, przyczyniając się do jego namnożenia);
– pleśnie;
– związki czynnie biologiczne, zrzucane w otoczkach (jak kapsułki leków), aby mogły się aktywować na odpowiedniej wysokości przy odpowiednim środowisku;
– olbrzymie ilości posklejanych, zasuszonych czerwonych krwinek, ulokowanych pomiędzy włóknami typu „morgellon”, wykorzystywanych prawdopodobnie jako czynnik do transportowania patogenów (nanotechnologia);
– włókna typu „morgellon” (biologiczno-syntetyczna nanotechnologia);
– związki pierścieniowe (odpady z produkcji rakiet i ładunków wybuchowych), które powodują m.in. białaczkę;
– rtęć;
– ołów – odkłada się on głównie w kościach, m.in. wypierając wapń; podobnie, jak rtęć, wykazuje tendencję do tworzenia wysoce toksycznych związków, jego akumulacja prowadzi do wzrostu ilości poronień, urodzeń z ciężkimi defektami genetycznymi i obniżonym ilorazem inteligencji. Ołów w opadzie chemtrails może pochodzić z już obecnych w atmosferze zanieczyszczeń, pociąganych za sobą przez opad, co sugeruje jego stosunkowo niskie, względem pozostałych metali, stężenie;
– mangan – ponieważ świetnie łączy się z wodą (nadmiar możne również sprzyjać rozwojowi demencji, schizofrenii oraz pogłębiać chorobę Parkinsona) oraz pierwiastki ziem rzadkich, dla katalizowania nieznanych nam procesów;
– wanad – ciekawy przypadek: w formie tlenków (głównie tlenku (V) wanadu), jest on katalizatorem utleniającym tlenki siarki, przede wszystkim (IV) -> (VI); może to prowadzić do jeszcze silniejszego zakwaszenia obecnego nad miastami smogu oraz tworzenia się większych ilości toksycznego i żrącego (m.in. śluzówki i nabłonki, głównie płuc) kwasu siarkowego;
– wapń – olbrzymie stężenia sugerują, że jest także składnikiem (jednym z podstawowych) owego toksycznego koktajlu – w postaci nieorganicznej jest zasadniczo nieprzyswajalny dla organizmu, w środowisku i organizmach żywych będzie jednak odkładał się w olbrzymich ilościach, prowadząc do m.in.: przejściowego lub trwałego wyjaławiania gleb, zwapniania tętnic, mózgu i serca (miażdżyca, objawy toksoplazmozy i inne), a także, wraz z m.in. obecnym w nadmiernych ilościach w środowisku fluorem, przyczyniał się do trwałego i nieodwracalnego otępienia jednostek i populacji oraz obniżenia ich inteligencji i świadomości poprzez udział w procesie zwapnienia szyszynki;
– Iterb(YB) – powoduje zaburzenia metabolizmu (utlenia się na powietrzu, reaguje z wodą, rozpuszcza się w kwasach, dodawany jest do stopów glinu); – bar, który wypłukuje prawie cały potas z organizmu (objawami mogą być palpitacje serca, osłabienie mięśniowe, skurcze). Bar również silnie reaguje z wodą; powoduje zaburzenia równowagi wapniowej, wypierając wapń z jego związków i wiążąc się trwalej od niego – prowadzi to do ogólnego osłabienia organizmu, szczególnie układu odpornościowego i układu ruchu – mięśni i kości;
– nikiel – silny alergen, podrażnia układ odpornościowy do gwałtownej reakcji – ostatecznie prowadzi to do jego osłabienia i ciągłych stanów nadaktywności; – jony aluminium połączone z jonami magnezu – zlepiają one (zagęszczają) krew.
Aluminium jest niezwykle toksyczne, przy trwałej ekspozycji powoduje zaburzenia pamięci oraz procesów myślowych, a wynikiem jego długotrwałej akumulacji jest choroba Alzheimera.
Wprowadzenie aluminium do stratosfery może doprowadzić do eksplozyjnego rozmnożenia się występujących tam nanobakterii – wykryte i zbadane w latach 60-tych przez dr. Roberta Folk, żerujące na aluminium (oddziaływanie na organizm ludzki jeszcze nieznane). Ich opad na ziemię może być nieobliczalny w skutkach i prowadzić do dalszych ofiar.
Skażenie po opryskach kumuluje się w powierzchniowej warstwie gleby do 60cm głębokości, skąd jest pobierane przez rośliny i wbudowywane w komórki roślin oraz poprzez transpiracje (parowanie z liści) trafia do atmosfery, gdzie kumulują się w szczególności do wysokości 3 metrów!
Dotychczas rozpoznanymi, bezpośrednimi objawami, często występującymi po przelotach samolotów rozpylających mieszankę do tworzenia tarczy są: objawy podobne do grypowych (bez gorączki), krótkie zaniki pamięci, chroniczne poczucie przemęczenia, duszności, reakcje alergiczne, stany depresyjne. Zgłaszano również: spontaniczne krwawienie z nosa, bóle głowy, zachwianie równowagi. Dochodziło również do epidemii grypy, występowania astmy, zapaleń tkanki łącznej, jak również utraty pamięci krótkookresowej.
Powyższy skład chemtrails został podany zgodnie ze stanem faktycznym. Jest on wynikiem badań laboratoryjnych składu grzybów, które chłoną wszystko i w każdych ilościach, bo nie mają ścian komórkowych – możecie sami to sprawdzić!
W chwili obecnej na 100% do mieszanki chemiczno-biologicznej zrzucanej na nasze głowy, dodany został GRAFEN (szara zawiesina), co ma posłużyć do skumulowania ogromnej ilości nanotechnologii grafenowej w ludzkich ciałach, która w połączeniu ze szczepieniami (również opartymi o grafen) ma być technologią główną, służącą pierwszej części RESETU obecnej cywilizacji (depopulacji).”
Jest to oficjalny raport wstępny z Uniwersytetu w Almerii, podpisany przez prof. dr Pablo Campra Madrid, który akredytował wszystko, co La Quinta Columna pokazała w swoich programach dotyczących analizy optycznej i transmisyjnej mikroskopii elektronowej fiolki szczepionki Pfizer, w której zaobserwowano tlenek grafenu.
Jak już wcześniej przewidywano, do ujawnienia pozostały jeszcze inne analizy i raporty. Dokument posiada podpis cyfrowy profesora i oficjalną pieczęć Uniwersytetu w Almerii.
Jak poinformował biostatysta i założyciel La Quinta Columna Ricardo Delgado, dokument ten zostanie wkrótce wydany w większej liczbie języków.
La Quinta Columna prosi, abyście podzielili się tym dokumentem tak bardzo, jak to tylko możliwe, aby rozprzestrzenił się wirusowo, abyście zrobili kopie, wydrukowali je i zanieśli do centrów ambulatoryjnych, do wszystkich możliwych miejsc, aby ludzie wiedzieli, co jest w tych fiolkach. Podzielcie się tym z waszymi krewnymi, na posterunkach policji, wyślijcie to załączone do ludzi, którzy popierają te obowiązkowe szczepienia, mimo że fiolki zawierają ten toksyczny związek, który powoduje śmierć wielu ludzi na całym świecie. Każdy musi wiedzieć o tym bezpośrednim i rażącym ataku na ludzkość, każdy musi wiedzieć, że jest zatruwany.
Dokumenty te zostały udostępnione za zgodą tych, którzy analizowali fiolkę. Jak wiecie, Piąta Kolumna dostarczyła fiolkę, która została poddana analizie i obiecują, że będzie więcej analiz z innych laboratoriów, które już są w toku. Ponadto mają nadzieję, że ten wstępny raport dotrze do większej liczby profesorów, badaczy, naukowców i ekspertów w tej dziedzinie, tak aby oni również mogli rozpocząć analizę tych fiolek z dużą zawartością tlenku grafenu, z dużą zawartością tej straszliwej trucizny, którą wstrzykują ludziom, a która trafia prosto do mózgu.
Roześlijcie ten dokument do wszystkich, rozdajcie kopie w punktach szczepień, wyjdźcie z megafonem w ręku i poinformujcie ludzi, którzy naiwnie wierzą, że te szczepionki ich przed czymś ochronią. W tych fiolkach nie ma nic poza złem, które dostanie się do ich żył, jeśli zgodzą się zaszczepić.
https://www.orwell.city/2021/
https://www.youtube.com/watch?
Posłuchajcie jeszcze jednego ciekawego głosu z konferencji Ordo Medicus, na której przywołano szereg obserwacji lekarzy z pierwszej linii frontu oraz naukowych argumentów bazujących na rzetelnych badaniach z Niemiec, Stanów Zjednoczonych i innych krajów, uzasadniających krytyczne podejście do szczepień. Lekarze i naukowcy pokazali także szerszy obraz skutków polityki zdrowotnej prowadzonej od kilkunastu miesięcy przez rządy wielu krajów. Zdumienie budzi fakt, że groźna, nowa i ciężka w leczeniu choroba, nie sprowokowała polskich lekarzy patologów do badań sekcyjnych i pogłębionej autopsji ofiar wirusa. Okazało się, że były wręcz zalecenia by – ze względu na zagrożenie – tego nie robić. Takie podejście skrytykował Polak na stałe pracujący w Hamburgu,
dr n. med. Marek Błażejak.
Synowska prośba
Wtorek, 24 sierpnia 2021
ŚW. BARTŁOMIEJA, APOSTOŁA
Święto
Homilia św. Jana Chryzostoma, biskupa, do Pierwszego Listu do Koryntian
To, co słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi
Posługując się nieuczonymi ludźmi, krzyż odniósł zwycięstwo, i to na całym świecie. Nauka krzyża nie dotyczyła spraw pospolitych, ale Boga, prawdziwej religii, życia według Ewangelii i przyszłego sądu. Wszystkich niewykształconych i prostaków przemieniła w mędrców. Popatrz, jak to, co jest głupstwem u Boga, przewyższa mądrością ludzi, a to, co jest słabe u Boga, mocniejsze jest od ludzi.
W jaki sposób mocniejsze? W ten mianowicie, że krzyż rozszerzył się po całym świecie, że zawładnął wszystkimi, że niezliczeni wrogowie pragnąc wymazać imię Ukrzyżowanego, osiągnęli coś wręcz przeciwnego. To Imię jaśniało coraz bardziej, oni zaś upadli i zginęli. I tak prowadząc walkę z Umarłym żywi okazali się bezsilni. Toteż kiedy Grek twierdzi, że jestem niemądry, wykazuje, że sam jest daleko bardziej niemądry; ja bowiem, uznany przezeń za niemądrego, okazuję się mądrzejszym od uczonego. Kiedy nazywa mnie słabym, dowodzi, iż sam jest wielekroć słabszy. To bowiem, co celnicy i grzesznicy szczęśliwie osiągnęli dzięki łasce Bożej, tego nawet wyobrazić sobie nie mogli uczeni, królowie i w ogóle wszyscy ludzie krzątający się wokół nieprzeliczonych spraw.
Rozmyślając o tym święty Paweł powiedział: „To, co słabe u Boga, przewyższa mocą ludzi”. Jasno stąd wynika, że przepowiadanie jest dziełem Bożym. Jakże bowiem dwunastu nieuczonym ludziom, żyjącym wśród jezior, rzek i na pustyni, mogło przyjść na myśl, żeby się podjąć tak wielkiego dzieła? Ci, którzy, być może, nigdy nie byli w mieście ani na rynku, jakże mogli myśleć o zdobyciu całego świata? Ten, co o nich pisał, podaje, że byli lękliwi i małoduszni. Nie zaprzecza ani nie chce ukryć ich wad, co stanowi najlepszy dowód prawdomówności. Cóż więc o nich mówi? Mówi, że gdy pojmano Chrystusa, wtedy pomimo dokonanych przezeń niezliczonych cudów, wielu pouciekało, a ten, który był wśród nich pierwszym, wyparł się Jezusa.
Skądże więc ci, którzy za życia Chrystusa nie mieli dość sił, aby oprzeć się Żydom, po Jego śmierci, po złożeniu do grobu, skoro, jak powiadacie, nie zmartwychwstał i nie przemawiał do nich, nie dodał odwagi, skądże znaleźli siłę, aby stanąć przeciw całemu światu? Czyż nie powinni powiedzieć sobie: I cóż? Sam siebie nie potrafił ocalić, a nas obroni? Nie pomógł sobie za życia, a nam pomoże po śmierci? Gdy żył, nie zjednał sobie ani jednego narodu, a my głosząc Jego imię mamy zdobyć cały świat? Czyż nie byłoby szaleństwem nie tylko podejmować się czegoś takiego, ale nawet o tym myśleć?
A zatem jest oczywiste, że gdyby nie widzieli Zmartwychwstałego, gdyby nie byli przekonani o Jego wszechmocy, z pewnością nie podjęliby się takiego zadania.
Święty Bartłomiej jest jednym z dwunastu Apostołów, których wybrał sobie Jezus spośród kilkudziesięciu uczniów.
W Ewangeliach spotykamy dwa imiona: Bartłomiej i Natanael. Synoptycy (Mateusz, Łukasz i Marek) używają nazwy pierwszej, natomiast Jan posługuje się imieniem drugim. Jednak według krytyki biblijnej i tradycji chodzi w tym wypadku o jedną i tę samą osobę. Jan pisze o Natanaelu jako o Apostole (J 1, 35-51; 21, 2). Ponadto akcentuje wyraźnie, że Natanaela łączyła przyjaźń z Filipem Apostołem, a synoptycy umieszczają Bartłomieja zawsze właśnie przy Filipie w katalogach Apostołów (Mt 10, 3; Mk 3, 18; Łk 6, 14). Co więcej, są oni nawet wymienieni ze spójnikiem „i”: „Filip i Bartłomiej”.
Aramejskie słowo Bartolmaj znaczy tyle, co „syn Tolmaja”. Z tym imieniem spotykamy się w Biblii kilka razy (Joz 15, 14; 2 Sm 3, 3). Wyraz Natanael jest imieniem hebrajskim i znaczy tyle, co „Bóg dał” – byłby więc odpowiednikiem greckiego imienia Teodoros czy łacińskiego Deusdedit oraz polskiego Bogdan. Z imieniem Natanael spotykamy się w Piśmie świętym znacznie częściej (Lb 1, 8; 2, 5; 7, 18; 10, 15; 1 Krn 2, 14; 15, 24; 24, 6 i in.). Jeśli Bartłomiej jest tożsamy z Natanaelem, to jego imię brzmiałoby poprawnie: Natanael, bar Tholmai (Natanael, syn Tolmaja).
Synoptycy wymieniają imię św. Bartłomieja jedynie w katalogach Apostołów. Św. Jan podaje, że pochodził z Kany Galilejskiej. Szczegółowo zaś opisuje pierwsze spotkanie Natanaela z Chrystusem (J 1, 35-51), którego był naocznym świadkiem. To Filip, uczeń Pana Jezusa, późniejszy Apostoł, przyprowadził Natanaela do Chrystusa i dlatego zawsze w wykazie Apostołów Natanael znajduje się tuż za Filipem. Niektórzy uważają, że to właśnie na weselu Natanaela w Kanie był Chrystus z uczniami i Matką, gdzie na Jej prośbę dokonał pierwszego cudu.
Z opisu pierwszego spotkania wynika, że Natanael nie był zbyt pozytywnie nastawiony do mieszkańców Nazaretu. Kiedy jednak usłyszał słowa Chrystusa i poznał, że Chrystus przeniknął głębię jego wnętrza, serce i duszę, od razu zdecydowanie w Niego i Jemu uwierzył. Świadczy to o wielkiej prawości jego serca i otwarciu na działanie łaski Bożej. Odtąd już na zawsze pozostał przy Chrystusie. O Natanaelu św. Jan Ewangelista wspomina jeszcze raz – brał on udział w cudownym połowie ryb na jeziorze Genezaret po zmartwychwstaniu Chrystusa (J 21, 2-6).
Tradycja chrześcijańska ma niewiele do powiedzenia o św. Bartłomieju. Zainteresowanie innymi Apostołami jest znacznie większe, postać św. Bartłomieja jest raczej w cieniu. Pierwszy historyk Kościoła, św. Euzebiusz, pisze, że ok. roku 200 Pantenus znalazł w Indiach Ewangelię św. Mateusza. Wyraża przy tym przekonanie, że zaniósł ją tam właśnie św. Bartłomiej. Podobną wersję podaje św. Hieronim. Natomiast św. Rufin i Mojżesz z Horezmu są zdania, że św. Bartłomiej głosił naukę Chrystusa w Etiopii. Pseudo-Hieronim zaś twierdzi, że św. Bartłomiej apostołował w Arabii Saudyjskiej. Jeszcze inni są zdania, że św. Bartłomiej pracował wśród Partów i w Mezopotamii. Ta rozbieżność pokazuje, jak mało wiemy o losach Apostoła po Wniebowstąpieniu Pana Jezusa.
Z apokryfów o św. Bartłomieju zachowały się Ewangelia Bartłomieja i Apokalipsa Bartłomieja. Znamy je jednak w dość drobnych fragmentach. Zachował się również obszerniejszy apokryf Męka Bartłomieja Apostoła. Według niego Bartłomiej miał głosić Ewangelię w Armenii. Tam miał nawet nawrócić brata królewskiego – Polimniusza. Na rozkaz króla Armenii, Astiagesa, został pojmany w mieście Albanopolis, ukrzyżowany, a w końcu ścięty. Od św. Izydora (+ 636), biskupa Sewilli, rozpowszechniła się pogłoska, że św. Bartłomiej został odarty ze skóry. Stąd też został uznany za patrona rzeźników, garbarzy i introligatorów. Jako przypuszczalną datę śmierci Apostoła podaje się rok 70.
Zaraz po śmierci Bartłomiej odbierał cześć jako męczennik za wiarę Chrystusową. Dlatego i jego relikwie chroniono przed zniszczeniem. Około roku 410 biskup Maruta miał je przenieść z Albanopolis do Majafarquin, skąd przeniesiono je niedługo do Dare w Mezopotamii. Stamtąd zaś relikwie umieszczono w Anastazjopolis we Frygii w Azji Mniejszej ok. roku 507. Kiedy jednak najazdy barbarzyńców groziły zniszczeniem i profanacją, w roku 580 przewieziono je na Wyspy Liparyjskie, a w roku 838 do Benewentu. Obecnie znajdują się pod mensą głównego ołtarza tamtejszej katedry. Część tych relikwii została przeniesiona za panowania cesarza Ottona III do Rzymu. Władca ten wystawił bazylikę na Wyspie Tyberyjskiej (dla przechowania relikwii św. Wojciecha), do której to bazyliki sprowadzono potem relikwie Apostoła, zmieniając jej tytuł.
Kult św. Bartłomieja datuje się od V w. Grecy obchodzą jego uroczystość 11 czerwca, Ormianie 8 grudnia i 25 lutego, Etiopczycy 18 lipca i 20 listopada. Kościół łaciński święto Apostoła od wieku VIII obchodzi 24 sierpnia. W VI w. spotykamy już pierwszy kościół wzniesiony ku jego czci na wyspie Eolia. Piza, Wenecja, Pistoia i Foligno wystawiły mu okazałe świątynie. W Polsce kult św. Bartłomieja był niegdyś bardzo żywy – wystawiono ku jego czci na naszych ziemiach ponad 150 kościołów. Miał on nawet w Polsce swoje sanktuaria, np. w Polskich Łąkach koło Świecia, gdzie na odpust ściągały tłumy z daleka.
W ikonografii św. Bartłomiej jest przedstawiany w długiej tunice, przepasanej paskiem, czasami z anatomiczną precyzją jako muskularny mężczyzna. Bywa ukazywany ze ściągniętą z niego skórą. Jego atrybutami są: księga, nóż, zwój.
Módlmy się. Wszechmogący Boże, utwierdź w nas szczerą wiarę, która łączyła świętego Bartłomieja Apostoła z Twoim Synem, † i spraw za jego wstawiennictwem, * aby Twój Kościół stał się dla wszystkich narodów sakramentem zbawienia. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
KONIEC historii czy RESET historii? Prof. Korab-Karpowicz OSTRO o
PILNE! Klęska USA! Polska będzie drugim Afganistanem? Izrael atakuje!
PILNE! Imigranci WDZIERAJĄ SIĘ do Polski? Bąkiewicz o sytuacji na granicy!
Ks. Piotr Glas: Nie bądźcie mądrzejsi od Boga – YouTube
https://www.youtube.com/watch?
https://m.youtube.com/watch?v=
ks. Dominik opowiada Młodzieży o spotkaniu z MARYJĄ!!! – ks. Dominik Chmielewski – YouTube
Wzgardzony Chrystus w Eucharystii. Droga ku przemianie świata. 2015. Lektor – YouTube
Każdy dzień wypełniony jest miłością Bożą na pielgrzymim szlaku! – YouTubehttps://www.youtube.com/watch?
Intronizacja Pana Jezusa Chrystusa Króla Polski w Nowej Różance – YouTube
Róża żyła niezwykle surowo. Przez cały Wielki Post nie jadła nawet chleba, lecz – jak przekazała tradycja – dziennie jadła tylko pięć pestek cytryny. Znosiła wiele cierpień i prześladowań złego ducha, różne choroby, obelgi i oszczerstwa ze strony otoczenia. Dotykał ją często bezwład członków, omdlenia, ataki słabości. Ona jednak błagała o miłosierdzie Boga dla grzeszników i łaskę przebaczenia.
Za patronkę swoich dążeń do świętości obrała sobie św. Katarzynę Sieneńską, również dominikańską tercjarkę. Zgłębiała tajemnicę jej życia i świętości, na niej wzorowała swoją miłość. Róża w swym życiu wiele wycierpiała. Przeżyła śmierć rodziców, samotność, opuszczenie, oschłości i najrozmaitsze doświadczenia wewnętrzne. To wszystko mocno nadwerężało jej siły.
Praktykowała najrozmaitsze pokuty i umartwienia. W nagrodę za takie życie cieszyła się poufnym przestawaniem ze swoim Aniołem Stróżem i Matką Bożą. Przez piętnaście lat doświadczała zupełnego opuszczenia. Nie odczuwała żadnego pociągu do modlitwy, żadnej pociechy ani poczucia bliskości Boga. Dzień i noc prześladowały ją myśli, że Bóg ją odrzucił. Wówczas dopiero doszła do kontemplacji i mistycznego zjednoczenia z Chrystusem. Odtąd żyła jeszcze bardziej dla Niego.
Ostatnie trzy lata życia spędziła u małżonków Gonzaleza della Maza i Marii Uzategui, którzy darzyli ją pełną miłością. W ich domu zmarła w wieku 31 lat, 24 sierpnia 1617 r., w dniu, który przepowiedziała. Sława jej świętości była tak wielka, że dominikanie pochowali jej ciało najpierw w krużganku klasztornym, a w dwa lata potem – w swoim kościele w Limie w kaplicy św. Katarzyny ze Sieny. Wraz z jej ciałem zamknięto niektóre jej pisma i próby rysunku. W 1923 roku odnaleziono je.
Papież Klemens IX dokonał beatyfikacji Róży w 1668 roku i ogłosił ją patronką Ameryki, a w roku 1670 także patronką Filipin i Antyli. W trzy lata po beatyfikacji nastąpiła jej kanonizacja, której dokonał papież Klemens X w 1671 roku.
W ikonografii św. Róża przedstawiana jest jako młoda dominikanka w habicie. Atrybuty: Dziecię Jezus w ramionach, korona z cierni, kotwica, krzyż, róża, wianek z róż; wiązanka róż, z których wychyla się Dziecię Jezus.
Coś nowego! O śmiertelności COVID_
Kliknijcie na post pod atrykułem
https://spidersweb.pl/2019/11/nowy-lepszy-grafen-adamantium-therrien.html
https://www.focus.pl/artykul/grafen-druga-mlodosc-polskiego-wegla
NOWY POLSKI ŁAD – Czy dajemy sobą manipulować? Katarzyna Szewczyk [Agent Specjalny #96]
Konferencja Konfederacji:
Skandaliczna reakcja władz izraelskich na nowelizacje KPA!
Witam serdecznie,
Zachecam was do przesluchania ciekawych rekolekcji o zagrozeniach duchowych, szczegolnie polecam rodzicom ktorzy maja dzieci. Pozdrawiam Bozena
ks.Marek Balwas kaplan na wozku inwalidzkim – rekolekcje o zagrozeniach https://www.youtube.com/watch? Polecam rowniez piekna konferencje Zakochaj sie w Jezusie |
PRZESTROGA dla POLAKÓW
PRZESTROGA
Jesli Polacy chca znow byc nadzy,
powinni Tuska wpuscic do wladzy,
wszystkim zapewni za marna place
ciezka harowke, do smierci prace
By zniszczyc NAROD, upodlic ludzi,
gotow demony nawet obudzic.
Wystarczy spojrzec na jego mine,
by sie upewnic choc odrobine
Te oczy wilka, usta zaciete,
scisniete piesci pachna przekretem.
Nienawisc tryska gejzerem pary,
stowa sie sypia jak jakies czary.
Gdy ktos wspomina mu jego rzady,
to w nim sie rodza przedziwne prady:
prezy swe ciato jak lew do skoku,
jawia sie pregi i blyski w oku.
Gdy ktos drwi z Polski, z obywateli,
a chwali tamtych, co nas cisnell,
to daje obraz o tej postaci,
ktora za wszystko w ten sposob placi.
Tak wiele mozna wyczytac z twarzy:
szczegolnie zawisc, charakter wrazy,
totez przestrzegam moich RODAKOW,
by byli z dala od ryzych ktakow.
Leszek
Niedziela, 22 sierpnia 2021
XXI NIEDZIELA ZWYKŁA
(J 6, 55. 60-69)
W synagodze w Kafarnaum Jezus powiedział: „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem”. A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: „To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą”. Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. Rzekł więc: „Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca”. Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść?” Odpowiedział Mu Szymon Piotr: „Panie, do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A my uwierzyliśmy i poznaliśmy, że Ty jesteś Świętym Bożym”.
Z konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym
Gaudium et spes Soboru Watykańskiego II
Oczekiwanie przyszłego wieku
Nie znamy czasu, kiedy ma się skończyć ziemia i ludzkość, ani nie wiemy, w jaki sposób wszechświat ma zostać zmieniony. Przemija wprawdzie postać tego świata zniekształcona grzechem, ale pouczeni jesteśmy, że Bóg gotuje nowe mieszkanie i nową ziemię, gdzie mieszka sprawiedliwość, a szczęśliwość zaspokoi i przewyższy wszelkie pragnienia pokoju, jakie żywią serca ludzkie. Wtedy to, po pokonaniu śmierci, zmartwychwstaną synowie Boży w Chrystusie, i to, co było wsiane w słabości i zepsuciu, odzieje się nieskażonością, a wobec trwania miłości i jej dzieła całe to stworzenie, które Bóg uczynił dla człowieka, będzie uwolnione od niewoli próżności.
Słyszymy wprawdzie, że na nic człowiekowi się nie przyda, jeśli cały świat zyska, a siebie samego zatraci. Oczekiwanie jednak nowej ziemi nie powinno osłabiać, lecz ma raczej pobudzać zapobiegliwość, by uprawiać tę ziemię, na której wzrasta owo ciało nowej rodziny ludzkiej, mogące dać pewne wyobrażenie nowego świata. Przeto, choć należy starannie odróżniać postęp ziemski od wzrostu królestwa Chrystusowego, to przecież dla królestwa Bożego nie jest obojętne, jak dalece postęp ten może się przyczynić do lepszego urządzenia społeczności ludzkiej.
Jeżeli rozszerzymy po ziemi w duchu Pana i wedle Jego zlecenia godność ludzką, wspólnotę braterską i wolność, to znaczy wszystkie dobra natury oraz owoce naszej zapobiegliwości, to odnajdziemy je potem na nowo, ale oczyszczone ze wszystkiego brudu, rozświetlone i przemienione – gdy Chrystus odda Ojcu wieczne i powszechne królestwo: królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju. Na tej ziemi królestwo obecne już jest w sposób tajemniczy; urzeczywistnienie zaś jego nastąpi z przyjściem Pana.
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Księga Jozuego jest opisem osiedlania się Narodu Wybranego w ziemi obiecanej, Kanaan po czterdziestoletniej wędrówce przez pustynię. Izraelici dokonują podziału ziem, na które przybyli. Wejście do Kanaanu jest spełnieniem obietnic Bożych danych Izraelowi. Lud wybrany mógł wrócić do swojej ziemi, która już wcześniej była obiecana Abrahamowi.
Dzisiejszy fragment stanowi część ostatniej mowy Jozuego do Narodu Wybranego. Testament Jozuego wyraża najważniejszy motyw całej księgi, jakim jest wybór Jedynego Boga jako Pana. Ten wybór może stać się paradoksalnie trudniejszy niż podczas wędrówki przez pustynię. Pośród uciążliwej przeprawy nietrudno jest wzywać Boga, ponieważ podczas trudu łatwiej jest szukać pomocy u Pana. Naród Wybrany staje przed wyborem w momencie, gdy spełnia się obietnica Boża. W sytuacji dobrobytu ich pragnienia mogły ponownie wracać do wiary w pogańskie bożki. Jednakże Izraelici pamiętają, że to Bóg prowadził ich przez pustynię i tylko Jemu chcą służyć.
Sytuacja Izraelitów stawia pytanie, czy pośród momentów, gdy jest mi dobrze i niczego mi nie brakuje, jestem w stanie zawsze pamiętać o Bożej obecności? Relacja z Bogiem nie polega wyłącznie na jednorazowej decyzji. Jasny i radykalny wybór Jedynego Boga przez Izraelitów jest zachętą do codziennej decyzji zaufania Bogu.
Komentarz do psalmu
W pierwszym czytaniu Jozue wezwał lud Izraela, aby opowiedział się, po czyjej stronie chce służyć. Psalm 34 pokazuje konsekwencje, jakie wynikają z wyboru Boga w swoim życiu. Można w tym psalmie rozróżnić dwa kierunki tych konsekwencji. Pierwszy to działanie ze strony człowieka: błogosławienie Pana, wychwalanie Go swoimi ustami, chlubienie się Panem oraz ogłaszanie tej radości innym. Drugą kategorią jest odpowiedź Boga na wybór człowieka. Boże działanie wyraża się w nieustannym zwracaniu się do człowieka. Bóg zawsze widzi i słyszy pragnienia proszącego. Podtrzymuje tych, którzy upadają, a także pokazuje, że odwrócenie się od Niego spowoduje sprowadzenie zła na siebie samego.
W refrenie śpiewamy „Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry”. Wybór między dobrem a złem musi być radykalny, nie ma w tej materii drogi środka. Psalm 34 przypomina, że nie ma innej ścieżki do szczęścia niż wybór Boga.
Komentarz do drugiego czytania
Ostatnim tematem podjętym w Liście do Efezjan są wzajemne relacje w rodzinie chrześcijańskiej. Dzisiejszy fragment rozpoczyna listę konkretnym wskazań, które można przeczytać w ostatnim rozdziale księgi. Perykopa z piątego rozdziału przekazuje, w jakim duchu mają być odczytywane dokładne wskazania życia rodzinnego.
Św. Paweł pokazuje potrójne zestawienie: Chrystus – Kościół, głowa – ciało, mąż – żona. Relacja kobiety i mężczyzny jest czymś oczywistym i naturalnym. Patrząc na miłość małżonków, można łatwiej zrozumieć relację Chrystusa z Kościołem. Św. Jan Paweł II w Adhortacji Familiaris Consortio zauważył, że „poprzez sakramentalny znak ich wzajemna przynależność jest rzeczywistym obrazem samego stosunku Chrystusa do Kościoła” (por. p. 13).
Można spojrzeć na to porównanie również z drugiej strony. Relacja Chrystusa z Kościołem jest punktem odniesienia dla małżonków. Tu pomocne będzie kolejne zestawienie dokonane przez św. Pawła – Chrystus jest Głową Kościoła, a Kościół Jego mistycznym Ciałem. Podobnie małżonkowie przez sakrament tworzą jedno ciało, stają się nowym bytem. Pośród trudności życia warto jeszcze raz przypomnieć sobie, że dbając o innego – małżonka, ale również o każdego, kto jest w Kościele, dbam niejako o samego siebie, bo wszyscy jesteśmy złączeni w jednym Ciele Chrystusa.
Komentarz do Ewangelii
Działalność publiczna Jezusa Chrystusa budziła ogromne zaciekawienie wśród ludzi. Kroczący za Jezusem tłum skupiał się wokół Jezusa, słysząc o Jego cudach. Szósty rozdział Ewangelii według św. Jana rozpoczyna się od kolejnego cudu, jakim było rozmnożenie chleba w celu nakarmienia licznego tłumu. Ewangelista dodaje, że działo się to w okolicach święta Paschy (por. J 6,4). Ten szczegół pokazuje, że działania Jezusa są ściśle związane z historią zbawienia. Dokonany cud ma oczywistą analogię do manny, która spadła z nieba, aby nakarmić lud Izraela na pustyni (por. Wj 16). Dalsza część szóstego rozdziału zawiera wielką mowę Jezusa, w której tłumaczy, jak w Nim wypełniają się starotestamentalne zapowiedzi. Nawiązania do Starego Testamentu przybliżają tajemnicę Chleba Życia, którym jest Chrystus.
Wiara w realną obecność Chrystusa w Eucharystii przekracza zmysły. Jezus wzywa, by uwierzyć Jego słowom, które „są duchem i życiem” (por. J 6,63). Nadaje przez to właściwą interpretację swoim słowom o pokarmie i napoju z Ciała i Krwi swojej (por. J 6,55). Ciało, które ma być spożywane, jest darem Ducha. Eucharystia pozwala wznieść się ponad wyłącznie fizyczne myślenie o Ciele Chrystusa. Cyryl Jerozolimski napisał: „Nie patrz więc na chleb i kielich jak na czysto ziemskie rzeczy. Są one bowiem Ciałem i Krwią, jak nas Pan zapewnił.” Św. Tomasz w pieśni Adoro te devote podobnie ujął istotę wiary w rzeczywistą obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie: „Mylą się, o Boże, w Tobie wzrok i smak. Kto się im poddaje, temu wiary brak.”
Dzisiejsza Ewangelia ukazuje reakcje uczniów na wysłuchaną mowę o Chlebie Życia. Tak przedstawiona przez Jezusa prawda o Chlebie, który zbawia, jest dla uczniów dosłownie „twarda” (por. J 6,60). Słowa Jezusa wzywają do odpowiedzi. Podobnie jak w pierwszym czytaniu, należy opowiedzieć się za którąś ze stron. Szymon Piotr w imieniu wszystkich Apostołów wyznaje, że zbawienie jest możliwe tylko w Chrystusie. Wybór Chrystusa w swoim życiu i przyjmowanie Jego Ciała Eucharystycznego we wspólnocie Kościoła stanowi pewną drogę do życia wiecznego.
Komentarze zostały przygotowane przez Jakuba Zinkowa kleryka V roku WMSD w Warszawie
22 sierpnia
Najświętsza Maryja Panna Królowa
Wspomnienie Maryi Królowej zostało wprowadzone do kalendarza liturgicznego przez papieża Piusa XII encykliką Ad caeli Reginam (Do Królowej niebios), wydaną 11 października 1954 r., w setną rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi. Już w czasie Soboru Watykańskiego I w roku 1869 biskupi francuscy i hiszpańscy prosili o to święto. Pierwszy Krajowy Kongres Maryjny w Lyonie (1900) prośbę tę ponowił. Uczyniły to również międzynarodowe kongresy maryjne odbyte we Fryburgu (1902) i w Einsiedeln (1904). Od roku 1923 wyłonił się specjalny ruch pro regalitate Mariæ. Początkowo wspomnienie Maryi Królowej obchodzone było w dniu 31 maja, ale w wyniku posoborowej reformy kalendarza liturgicznego przesunięto je na oktawę uroczystości Wniebowzięcia Maryi – 22 sierpnia. To właśnie wydarzenie ukoronowania Maryi wspominamy w piątej tajemnicy chwalebnej różańca.
W Piśmie świętym nie mamy tekstu, który by wprost mówił o królewskim tytule Najświętszej Maryi Panny. Są jednak teksty pośrednie, które tę prawdę zawierają. W raju pojawia się zapowiedź Niewiasty, która skruszy głowę węża (Rdz 3, 15). Archanioł Gabriel i Elżbieta wołają do Maryi: „Błogosławiona jesteś między niewiastami” (Łk 1, 28. 43) – a więc spomiędzy wszystkich niewiast na ziemi Ty jesteś pierwsza. Sama też Maryja w proroczym natchnieniu wypowiada o sobie słowa: „Oto błogosławić Mnie będą odtąd wszystkie pokolenia” (Łk 1, 48). Apokalipsa zawiera taką relację: „Potem ukazał się znak na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod Jej stopami, a na Jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12, 1) – tą Niewiastą, według Tradycji Kościoła, jest właśnie Maryja.
Drugim źródłem naszej wiary w królowanie Maryi jest podanie ustne, które objawia się w zwyczajnym nauczaniu Kościoła i w pismach jego Ojców. Tu mamy już świadectwa wprost, a jest ich bardzo wiele. Św. Efrem (+ 373) już 1600 lat temu tak pisze o Maryi: „Dziewico czcigodna, Królowo i Pani”, „po Trójcy jest Panią wszystkich”, „jest Panią wszystkich śmiertelnych”. Samego siebie nazywa „sługą Maryi”. Św. Piotr Chryzolog (+ 451), również doktor Kościoła, nazywa Matkę Bożą „Panią” (Domina). W dawnej terminologii oznaczało to słowo godność władcy i króla. Św. Ildefons, biskup Toledo (+ 669), nazywa Maryję nie tylko Panią, ale „panującą nad wszystkimi ludźmi”. Przy tej okazji wypowiada przepiękne słowa: „Stałem się sługą Twoim, boś Ty się stała Matką mojego Stworzyciela”. Św. German, patriarcha Konstantynopola (+ 732), nazywa Maryję „Królową wszystkich mieszkańców ziemi”, a św. Jan Damasceński (+ 749) „Królową rodzaju ludzkiego” i „Królową wszystkich ludzi”, „Panią wszechstworzenia”.
Potwierdzenie powszechnej wiary w to, że Maryja jest Królową nieba i ziemi, wyraża również ikonografia chrześcijańska, która od lat najdawniejszych przedstawia Maryję na tronie, z nimbem, w którym przedstawiano tylko cesarzy. Spotykamy taki sposób przedstawiania Najświętszej Maryi Panny już od III w. w katakumbach. Na ikonach bizantyjskich od wieku VI Matka Boża jest zawsze na tronie. Tego rodzaju obrazy, a potem figury nosiły nazwę Basilissa, czyli Królowa, lub Theantrōpos, czyli Pani siedząca na tronie, mająca na kolanach Dziecię Boże. Często dla podkreślenia, że Maryja jest także Królową aniołów, przedstawiano Jej postać w ich otoczeniu. W obrazach wczesnośredniowiecznych aniołowie podtrzymują koronę nad Jej głową. Ten typ obrazów nosił grecką nazwę Panagia angeloktistos. Od X w. powszechnym zwyczajem staje się przedstawianie Maryi na tronie i z koroną, w szatach królewskich, a nawet siedzącej po prawicy Chrystusa. Od XIV w. ulubionym tematem artystów staje się scena „koronacji” Maryi przez Pana Jezusa i Boga Ojca.
W VIII w. jako forma walki z obrazoburcami przyjął się zwyczaj prywatnego koronowania obrazów i figur Matki Bożej, zwłaszcza słynących szczególnymi łaskami. W 732 r. papież św. Grzegorz III ukoronował obraz Matki Bożej szczerozłotymi koronami z diamentami. Papież Grzegorz IV w roku 838 podobną koronę ofiarował Matce Bożej w kościele św. Kaliksta w Rzymie. Od XVII w. zwyczaj ten stał się urzędowo zastrzeżony Stolicy Apostolskiej. Początkowo koronacje te były zastrzeżone jedynie w stosunku do cudownych obrazów włoskich. Wkrótce jednak rozszerzono je na cały świat. Pierwszym obrazem, który doczekał się zaszczytu papieskiej koronacji, był obraz Matki Bożej w zakrystii bazyliki św. Piotra w Rzymie (1631). W Polsce tego zaszczytu dostąpił jako pierwszy obraz Matki Bożej Łaskawej w Warszawie (1651), a następnie obraz Matki Bożej Częstochowskiej w roku 1717.
Do najdawniejszych i najbardziej popularnych modlitw Kościoła należą „Pod Twoją obronę” (Sub Tuum præsidium) i „Witaj, Królowo” (Salve Regina) oraz Litania Loretańska, gdzie ostatnie wezwania wychwalają Matkę Bożą jako Królową.
Tytuł Maryi Królowej podkreślony został także w dokumentach Soboru Watykańskiego II, szczególnie w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele Lumen gentium:
Niepokalana Dziewica, zachowana wolną od wszelkiej skazy winy pierworodnej, dopełniwszy biegu życia ziemskiego, z ciałem i duszą wzięta została do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako Królowa wszystkiego, aby bardziej upodobniła się do Syna swego, Pana panującego (por. Ap 19,16) oraz zwycięzcy grzechu i śmierci (KK 59).
Tytuł „Królowa” podkreśla stan Maryi w czasach ostatecznych jako Tej, która zasiada obok swego Syna, Króla chwały. W ten sposób wypełniły się słowa Magnificat: „Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny”. Maryja ma uczestnictwo w chwale zmartwychwstałego Chrystusa, gdyż miała udział w Jego dziele zbawczym. Jest Jego Matką, nosiła Go w swoim łonie, urodziła Go, zadbała o Jego wychowanie, towarzyszyła Mu nieustannie podczas Jego nauczania – aż do krzyża, a potem Wieczernika w dniu Pięćdziesiątnicy.
Maryja nie jest Królową absolutną, najwyższą i jedyną. Jest nad Nią Bóg i tylko On ma najpełniejsze prawo do tego tytułu. Jeśli więc Maryję nazywamy Królową, to jedynie ze względu na Jej Syna. Godność Jej Boskiego Macierzyństwa wynosi Ją ponad wszystkie stworzenia, czyni Ją Królową aniołów i wszystkich Świętych, Królową nieba i ziemi. Królewskość Maryi jest więc pośrednia. Tylko Pan Bóg jest władcą najwyższym i jedynym. Maryja ma władzę jedynie honorową i zleconą, pełni na ziemi rolę „Regentki”.
Litania do Matki Bożej Królowej Polskich Męczenników
Kyrie, eleison. Chryste, eleison. Kyrie, eleison.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Królowo Ziemi Piastowskiej, módl się za nami,
Panno Święta co Jasnej broniłaś Częstochowy, módl się za nami,
Hetmanko Narodu, któraś pod Wiedniem dała orężowi polskiemu wieniec chwały, módl się za nami,
Bolesna Królowo Polski, ratująca naród w czasie niewoli, módl się za nami,
Matko Lwowskich Orląt, módl się za nami,
Królowo Zwycięska broniąca nad Wisłą naszej wolności, módl się za nami,
Matko wieziona na Sybir z polskimi zesłańcami, módl się za nami,
Matko Bolesna płacząca z żołnierzami, gdy wrzesień pamiętny czerwieniał ranami, módl się za nami,
Madonno Katyńska z zakneblowanymi ustami, módl się za nami,
Patronko Szarych Szeregów, módl się za nami,
Matko Łaskawa, Patronko Warszawy, na Starówce pokłuta bagnetami, módl się za nami,
Matko pomordowanych i unicestwionych przez reżim stalinowski, módl się za nami,
Matko walczących o wolność: stoczniowców, studentów, aktorów, robotników, nauczycieli, módl się za nami,
Matko zastrzelonych górników, módl się za nami,
Matko matek płaczących i ojców zatroskanych, módl się za nami,
Święta Maryjo, Królowo Polskich Męczenników, módl się za nami,
Święty Stanisławie, Ojcze Ojczyzny, módl się za nami,
Święty Wojciechu, Patronie Polski, módl się za nami,
Święty Andrzeju Bobolo, Męczenniku za wiarę, módl się za nami,
Święci Męczennicy: Benedykcie, Janie, Mateuszu, Izaaku i Krystynie, módlcie się za nami,
Błogosławiony Sadoku wraz z 48 towarzyszami, męczennikami ziemi sandomierskiej, módlcie się za nami,
Święty Brunonie Bonifacy z Kwerfurtu, patronie Warmii i Łomży, módl się za nami,
Święty Jozafacie Biskupie, módl się za nami,
Swięty Melchiorze, Męczenniku z Koszyc, módl się za nami,
Święta Edyto, módl się za nami,
Święty Maksymilianie Mario Kolbe, módl się za nami,
Błogosławiona Karolino Kózkówno, zamęczona w obronie cnoty czystości, módl się za nami,
Błogosławiony Kozalu, Biskupie, wzorze miłowania nieprzyjaciół, módl się za nami,
Błogosławiony Wincencie wraz z 12 towarzyszami z Podlasia, módlcie się za nami,
Błogosławiona Stello Mardosewicz z 10 Siostrami Nazaretankami, módl się za nami,
Błogosławieni Polscy Męczennicy przez Jana Pawła II beatyfikowani, nauczyciele wiary, miłości, aż do śmierci posłuszni, módlcie się za nami,
Sługo Boży Janie Pawle II, módl się za nami,
Sługo Boży Prymasie Tysiąclecia, módl się za nami,
Sługo Boży Księże Jerzy, patronie ludzi pracy, módl się za nami,
Wszyscy, którzyście życie swe złożyli na Ołtarzu Ojczyzny, ku chwale Boga, módlcie się za nami,
Błogosławieni i święci rodacy i rodaczki nasze, módlcie się za nami,
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
O: Przez cierpienie i krzyż do zbawienia dojdziemy,
Do wielkiej miłości Boga i zjednoczenia z Nim.
W: Cenna jest w oczach Pana śmierć jego wyznawców.
Święci i Błogosławieni Polscy Męczennicy orędujcie u Boga za naszym Narodem. Niech pokój, dobro i miłość braterska panuje w naszym kraju. Przykładem i drogowskazem nam bądźcie, jak żyć dla Boga i Ojczyzny i jak osiągnąć wieczne zbawienie.
Panie, Boże Wszechmogący wejrzyj na cierpienia sług Twoich, które znosili z miłości do Ciebie i dla chwały Twojej. Za ich wstawiennictwem prosimy Cię okaż Ludowi Twojemu wielkie Miłosierdzie i obdarz go męstwem, mądrością i prawością serc.
Uchroń nas Boże od nienawiści, pogardy i zła wszelkiego, a w najtrudniejszej sytuacji daj nam dostrzec jasny promień Miłosierdzia Twego. Amen.
Pod Twoją obronę uciekamy się Święta Boża Rodzicielko.
Naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych,
ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać.
Panno chwalebna i błogosławiona.
O Pani nasza.
Orędowniczko nasza.
Pośredniczko nasza.
Pocieszycielko nasza.
Z Synem Swoim nas pojednaj.
Synowi Swojemu nas polecaj.
Swojemu Synowi nas oddawaj.
Matko Narodu Polskiego, padamy dziś do stóp Twoich w dziękczynieniu, że przez wieki otaczałaś nas płaszczem swej opieki. Dziękujemy Ci, że Ojców naszych wyprowadziłaś z rąk najeźdźców i nieprzyjaciół. Dziękujemy Ci za wolność i pokój, za każdą otartą łzę naszych matek i ojców.
Spraw, byśmy wiary naszych praojców dochowali i stali się zdolni własnymi rękami i wzajemną miłością w służbie Krzyża Twojego Syna, zachować Królestwo Boże w nas, w naszych rodzinach i w naszym Narodzie.
Panie, Boże Wszechmogący, napełnij nas mocą Ducha Świętego, dodaj ufności w Twe Miłosierdzie, oświeć nasze umysły, wzbudź w naszym Narodzie chęć do cierpliwej walki o zachowanie wiary, pokoju i wolności.
Boże wszechmogący, niech Duch Twój zmienia oblicze tej ziemi i umacnia nasz Naród, abyśmy przez zawierzenie Maryi, Matce Kościoła i Królowej Polskich Męczenników pozostali zawsze wierni Chrystusowi i Ojczyźnie. Bo Ty żyjesz i królujesz przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Miłość do Kościoła nakazuje nam walczyć o jego dobro. |
KLIKNIJ TUTAJ I ZOSTAŃ WSPÓŁTWÓRCĄ FILMU „LAWENDOWA MAFIA” |
Po co nam sakramenty? Czym wiara katolicka różni się od protestanckiej?
Jakie znaczenie w życiu wierzącego ma Tradycja?
Alan Ames, autor bestsellera Oczami Jezusa, odpowiada na pytania nurtujące wierzących w czasach niepewności i zamętu, w których często zaprzecza się istnieniu niezmiennych wartości. Mistyk porusza problemy autorytetu Kościoła, zbawienia poprzez uczynki, zagadnienia dotyczące aborcji, antykoncepcji czy homoseksualizmu. Ta książka to prawdziwy podręcznik obrony wiary przed zagrażającą jej agresywną kulturą grzechu
Alan Ames: Czy czyściec istnieje?
To jedno z najczęściej zadawanych pytań przez katolików – czy czyściec istnieje? Alana Ames – autor bestsellera „Oczami Jezusa”, szuka odpowiedzi w swojej najnowszej książce „Co jest prawdą?”. Przeczytaj fragment książki
Istnieje naprawdę!
Niektórzy wątpią w istnienie czyśćca lub mu zaprzeczają, choć słowo Boże zawiera wiele odniesień do niego. Czyściec to miejsce, do którego dusze trafiają, by odpokutować za swoje grzechy i móc trafić do nieba. W niebie nie ma grzechu, więc żaden grzech nie może tam wejść. („A nic nieczystego do niego nie wejdzie […]” – Ap 21, 27). To z kolei oznacza, że ci, którzy grzeszyli i umarli, nie mogą znaleźć się w niebie, dopóki nie zostaną oczyszczeni z grzechu i nie odpokutują za niego. Dotyczy to wszystkich nas, ponieważ wszyscy grzeszymy („Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy” – J 1, 8; „Wszyscy bowiem często upadamy” – Jk 3, 2).
Niektórzy zastanawiają się, dlaczego mają iść do czyśćca, skoro wyznali już grzechy na spowiedzi. Ale czy wszyscy naprawdę wyznają wszystkie swoje grzechy i pokutują za nie? Są tacy, którzy trwają przy grzechu i ukrywają to. Są także tacy, którzy wyznają grzechy, ale nie pokutują za nie i nie zmieniają swojego życia tak, by grzechu unikać. W Starym Testamencie nawet Dawid musiał odpokutować, by otrzymać odpuszczenie („Dawid rzekł do Natana: «Zgrzeszyłem wobec Pana». Natan odrzekł Dawidowi: «Pan odpuszcza ci też twój grzech – nie umrzesz, lecz dlatego, że przez ten czyn bardzo wzgardziłeś Panem, syn, który ci się urodzi, na pewno umrze»” – 2 Sm 12, 13–14).
Dla kogo czyściec?
Są tacy, którzy wierzą, że wykonanie określonych praktyk religijnych zapewni im wstęp prosto do nieba. To jednak jest możliwe tylko, jeśli prowadzą życie zgodne z Bożym wezwaniem. Aby być rzeczywiście praktykującym chrześcijaninem, nie wystarczy odmawianie zalecanych modlitw, kupowanie świętych obrazów lub noszenie dewocjonaliów – trzeba także żyć wiarą! Przekonanie, że człowiek może przez całe życie postępować źle, ale dzięki specjalnemu nabożeństwu lub praktyce pójdzie prosto do nieba i uniknie czyśćca, to oczywiste niezrozumienie zasad wiary. Żyć wiarą to zawsze dążyć z całych sił do świętości we wszystkim, nie tylko w kilku obszarach życia („Starajcie się o pokój ze wszystkimi i o uświęcenie, bez którego nikt nie zobaczy Pana” – Hbr 12, 14).
Nasz Pan mówił o czyśćcu i zapłacie za popełnione grzechy („Zaprawdę, powiadam ci: Nie wyjdziesz stamtąd, dopóki nie zwrócisz ostatniego grosza” – Mt 5, 26). Również św. Piotr odniósł się do więzienia, o którym mówił Pan („[…] poszedł ogłosić [zbawienie] nawet duchom zamkniętym w więzieniu, niegdyś nieposłusznym […]” – 1 P 3, 19–20), a w Ewangelii według św. Mateusza możemy znaleźć potwierdzenie, że ludzie zostaną wezwani, by odpowiedzieli za swoje grzechy po śmierci („[…] jeśli powie przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym” – Mt 12, 32). Musi być więc po śmierci jakiś przyszły wiek, w którym grzechy mogą zostać odpuszczone. („A powiadam wam: Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu” – Mt 12, 36; „Oni zdadzą sprawę Temu, który gotów jest sądzić żywych i umarłych. Dlatego nawet umarłym głoszono Ewangelię, aby wprawdzie podlegli sądowi w ciele po ludzku, żyli jednak w Duchu – po Bożemu” – 1 P 4, 5–6). Z Pisma Świętego jasno wynika, że za grzechy można odpokutować po śmierci („Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu” – 2 Mch 12, 45) i że żyjący mogą mieć w tym udział („Bo inaczej czegóż dokonają ci, co przyjmują chrzest za zmarłych?” – 1 Kor 15, 29).
To w czyśćcu ludzie wydoskonalają się dzięki oczyszczającej miłości i miłosierdziu Bożemu oraz ogniowi Ducha („[…] sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień” – 1 Kor 3, 15), aby mogli zamieszkać z Najdoskonalszym w Jego wiecznym domu. Nikt nie powinien bać się czyśćca, ponieważ to przez niego tak wielu może wejść do chwały Bożej w niebie. Czyściec to błogosławione miejsce, w którym ludzie mogą osiągnąć całkowitą świętość
Korespondencja
BŁAGAMY RZĄDZĄCYCH POLITYKÓW I BISKUPÓW W EPISKOPACIE W POLSCE ABY POSŁUCHALI BOGA JEZUSA CHRYSTUSA I UZNALI GO KRÓLEM POLSKI, GDYŻ EUROPA NIE DA RADY ZWYCIĘŻYĆ ZŁO NAPŁYWAJĄCE Z AFGANISTANU. RATUNEK JEST TYLKO Z NIEBA U CUDOWNEGO BOGA, KTÓRY JUŻ WIELE RAZY NAS RATOWAŁ PRZEZ RĘCE MARYI KRÓLOWEJ POLSKI. PRZYPOMINAMY PROŚBĘ BOGA – UZNAJCIE NASZEGO ZBAWICIELA KRÓLEM POLSKI A NIE BĘDZIE WOJNY I NASTANIE POKÓJ KTÓREGO WSZYSCY PRAGNIEMY. GDY BĘDZIE WOJNA TO WSZYSCY ZGINĄ I NASTANIE NOWE NIEBO I NOWA ZIEMIA JUŻ BEZ WAS I BEZ NAS, A PIEKŁO CZEKA NA WINOWAJCÓW TYCH WOJEN. TYLKO KRÓL POLSKI MOŻE ZATRZYMAĆ TE TRAGEDIE – DLACZEGO NIE CHCECIE SPRÓBOWAĆ.
Uroczystość Intronizacji Jezusa Chrystusa Króla Polski w Nowej Różance
https://www.youtube.com/watch?v=kmae4pbUYUE
USA chce wysłać do Polski uchodźców z Afganistanu.
https://gloria.tv/post/cKeezcwDudXh1mBVcFccNNj36
youtube.com/watch?v=Ekj0H4WHYwY
Syn Trumpa: Biden zostawił talibom śmigłowce warte miliardy!
https://www.fronda.pl/a/syn-trumpa-biden-zostawil-talibom-smiglowce-warte-miliardy,165681.html
TAJEMNICA ”OSTATNIEJ PROSTEJ” – DO 2030 ROKU CHCĄ PODAĆ POLAKOM 12 DAWEK RÓŻNYCH PREPARATÓW ?
ZASŁONA DYMNA ”LEX TVN” I TAJEMNICA DRUKU 1449
https://globalna.info/2021/08/19/zaslona-dymna-lex-tvn-i-tajemnica-druku-1449/
Rykoszetem: Badania kliniczne na dzieciach – Czy szczepienie na Covid-19 jest potrzebne dzieciom?
https://gloria.tv/post/gR1EkxcXGrAT2Qa9tGHLRa2R6
Prof. Christian Perronne – Zaszczepione osoby stanowią zagrożenie dla innych i powinny zostać poddane kwarantannie
https://gloria.tv/post/AaLo6yWWE2wb4P3GVuAwHkavm
Cała covidowa mistyfikacja jest ukoronowaniem wszystkich dotychczasowych szatańskiej manipulacji; prawdziwym majstersztykiem zła!
https://gloria.tv/post/dDD9aRDx3PQ46trZXkjWjVijD
|
Nie poddamy się, dopóki Netflix nie wycofa się z obraźliwego przedstawiania postaci Jezusa Chrystusa w serialu „Paradise P.D.”.
Bardzo prosimy o podzielenie się naszym wideo z przyjaciółmi i rodziną w mediach społecznościowych. I, co najważniejsze, towarzyszenie nam dalej, albowiem nie ustajemy w walce z bluźnierstwami na platformie Netflix.
Dziękuję, w imieniu całej społeczności CitizenGO!
Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO
Akt poświęcenia
życia świętemu Józefowi
W dniu dzisiejszym, w obecności wielkiej rzeszy niebieskich świadków,
ja ………………………………………………………………………………
skruszony grzesznik, poświęcam siebie, ciałem i duszą, Tobie, Święty Józefie.
Zwracam się do Ciebie jak do mojego ojca duchowego i oddaję w Twoje ręce swoje życie i zbawienie. Ufając Twojej dobroci, chronię się pod Twój ojcowski płaszcz i proszę o chronienie mnie przed światem, namiętnościami ciała i przed diabłem.
Święty Józefie, jesteś dziewiczym mężem Matki Bożej! Pomóż mi ją kochać z czułością i synowskim oddaniem.Maryja jest moją Matką duchową i najpewniejszą, najszybszą i najłatwiejszą drogą do Jezusa.
Nigdy nie opuszczaj mnie, Święty Józefie. Karm mnie Chlebem Życia, pouczaj mnie mądrością świętych, pomagaj mi nieść mój krzyż i zachowaj mnie na zawsze w Kościele katolickim. Kiedy umrę, zabierz mnie do królestwa niebieskiego, abym mógł zobaczyć Jezusa i Maryję.
Od dzisiejszego dnia nigdy o Tobie nie zapomnę. Będę często z Tobą rozmawiał, spędzał z Tobą czas na modlitwie i, z Twoją pomocą, szczerze się starał, aby więcej nie grzeszyć. Gdybym jednak upadł, pomóż mi pokutować i pójść do konfesjonału. Gdybym zbłądził, sprowadź mnie z powrotem na ścieżkę prawdy.
Przed niebem i ziemią moja dusza wznosi okrzyk: Niech będzie chwała Trójcy Przenajświętszej, która uczyniła Cię księciem nad wszystkimi swoimi posiadłościami! Chwała niech będzie Maryi Dziewicy, która Cię kocha i pragnie widzieć, jak jesteś kochany!
Chwała niech będzie Tobie, mój ojcze duchowy, wielki Święty Józefie!
Oddaję Ci wszystko, Święty Józefie! Weź mnie jak swoją własność. Jestem Twój. Amen.
Autor: ojciec Donald Calloway MIC
https://pragnejezusachrystusa.
ponad 300 zaszczepionych dziewcząt z Kolumbii – REAKCJE POSZCZEPIENNE.
Mordercy w białych kitlach i stojący za nimi miliarderzy, ONZ, UNICEF, WHO…
Na mocy porozumienia prezydenta USA Donalda Trumpa i talibów zawartego 29 lutego 2020 Siły Zbrojne Stanów Zjednoczonych miały wycofać się do 31 sierpnia 2021, jednak prezydent USA Joe Biden przełożył datę wycofania wojsk do 11 września 2021. Mimo to władza talibów się umacnia, talibowie posiadają obecnie ponad 200 z 407 dystryktów (powiatów) w Afganistanie i prowadzą obecnie walkę w 110 kolejnych.15 sierpnia 2021 roku talibowie przejęli Kabul i większą część Afganistanu.
https://nczas.com/2021/08/18/
ANTYCHRYST NADCHODZI – SATANISTYCZNY RYTUAL
Odbyła się wielka Dziwaczna ceremonia z udziałem wielkich tego świata.
Drodzy Rodacy Polacy – żyjcie w zgodzie, nie kłóćcie się ze sobą, nie róbcie nikomu na złość, nie zazdrośćcie nikomu, bądźcie dla siebie miłosierni, bo żyjemy tylko chwilkę w porównaniu z wiecznością a wieczność jest wieczna. Tylko, gdy żyjemy na Ziemi możemy robić dobre uczynki słowem i czynem. Pomagajcie bliźniemu bo Anioł Stróż zapisuje każdą myśl, słowo i czyn w Księdze Życia, bo po śmierci trzeba za wszystko odpokutować a w czyśćcu pokuta jest bardzo długa i ciężka. Tylko, gdy żyjemy możemy uprosić naszego Zbawiciela o Łaski przebaczenia win, bo tylko na Ziemi jest Miłosierny, bo po śmierci jest tylko Sędzią Sprawiedliwym.
Dlatego Bóg Ojciec powiedział, że przyjęcie szczepionki jest ciężkim grzechem.
Politycy i Biskupi wiedzą o tym i chcą, aby jak najwięcej ludzi ciepiało długo w czyśćcu.
Papież Benedykt XVI jest nadal aktualnym papieżem. Ważny materiał i niech cały świat pozna.
Dzieci moje, zaczyna się słyszeć ryk wojen
Trevignano Romano
Gisella Cardia, 17/08/21
„Moje kochane dzieci, dziękuję wam, że jesteście tutaj na modlitwie i że usłyszeliście moje wezwanie w waszych sercach.
Dzieci moje, widzę, że nie jesteście jeszcze gotowi, ale proszę was, abyście nie odkładali tego, co moglibyście zrobić teraz, nie zostało wam wiele czasu, załatwcie sprawy jak najszybciej, zwłaszcza to, co niepokoi wasze serce, spowiadajcie się dobrze, postępujcie zgodnie z prawdziwym Magisterium Kościoła, nawróćcie się szybko, bo nie ma już czasu, myślcie więcej o waszym życiu duchowym.
Dzieci moje, zaczyna się słyszeć ryk wojen – nie rozumiecie, że świat, który znacie, już nie będzie istniał?
Mój Syn Jezus przyjdzie w sprawiedliwości, ta ludzkość nie uwalnia się od grzechu i dlatego proszę was:
Dzieci, uważajcie, droga, którą należy iść jest drogą dobra, a jeśli zastanawiacie się, która to jest, to mówię wam, abyście szli za Ewangelią i 10 przykazaniami, a kto nie będzie się bał i umocni swoją wiarę , będzie miał łaski w ilości, dlatego proszę was, abyście trwali w miłości Boga.
Teraz błogosławię was w imię Trójcy Przenajświętszej, Ojca, Syna i Ducha Świętego.
Wiele łask zstąpi na was.