Ludzie sobie sami komplikją życie i śmierć też, bo jest skomplikowana.


                   Refleksje na 31 XII, 2021, Piątek 

                   

Kończy się stary rok, aby dać miejsce Nowemu i tak znowu, jak co roku, wracamy do początku. A …….

„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało” (J 1, 1-3).

Wszystko, co jest stworzone, musi z natury rzeczy mieć swój początek i stąd istnieć w czasie. 

Co to jest czas? Czas jest miarą zmian zachodzących we wszechświecie. Czas nas zmienia i my zmieniamy się w czasie. Tylko Pan Bóg się nie zmienia – stąd wierzymy, że istnieje poza czasem: „u którego nie ma zmiany ani cienia zmienności” (Jk 1, 17). W ten sposób określa Pismo Święte ponadczasowość i niezmienność Boga.

Na ziemi tylko ludzie mogą zastanawiać się nad naturą czasu i pytać co uczynić z czasem, który został nam dany przez przyrodę, los, przypadek czy też Pana Boga? Odpowiedzi tutaj będą różne w zależności od światopoglądu czy też wyznawanej religii.

„Czas to pieniądz” – mówią niektórzy. Czy jednak życie ma polegać na gromadzeniu pieniędzy? Dla hedonistów tylko przyjemności zmysłowe się liczą, dlatego też głoszą: „Używajmy świata, póki służą lata”. Jaki jest wtedy sens życia dla ludzi starych i chorych? Czas jest pozorny, iluzoryczny – głoszą hinduiści. Według tej religii, życie toczy się jak w teatrze i tak naprawdę nic się nie dzieje. Dla nich, oprócz Boga, wszystko jest iluzją, a więc nierzeczywiste, nieprawdziwe i nierealne.

My chrześcijanie, przeciwnie, uznajemy, że czas jest realny, rzeczywisty i to wszystko co istnieje i dzieje się jest prawdziwe. Dokonuje się to także w jakimś okresie czasu. Dostrzegamy również, że to co powinniśmy czynić, zależne jest od czasu. Co innego robią dzieci, a czego innego wymaga się od ludzi dorosłych. Z doświadczenia wiemy, że czego się nie zrobi we właściwym czasie, nie będzie można tego zrobić później, tak jak to powinno być zrobione. Następujące po sobie okresy czasu będą wymagać już czegoś innego. Nawet gdyby udało się odłożyć czy przesunąć na później pewne czynności czy obowiązki, to jednak zmarnowanego czasu nie jesteśmy w stanie powtórzyć, przełożyć czy nadrobić. Każda bowiem chwila, godzina, dzień, tydzień, miesiąc, rok istnieją tylko raz.

Czas jest darem Boga. Czy ktoś z nas może powiedzieć, że dany mu czas wypełnił należycie, na miarę swoich talentów, szans i możliwości?

Czas nie czeka, czas ucieka, ale nie zbliża nas do nicości, ale do wieczności. To co zaistniało nie może być wymazane. Przeszłość nie jest już w naszych rękach. Przyszłość również nie jest do naszej dyspozycji, bo jeszcze jej nie ma. Tak naprawdę mamy tylko te upływające chwile, które nieodwołalnie odchodzą w przeszłość. Nie są one nam dane tylko do zabawy i szukania przyjemności. Żyjemy tylko raz i z tego życia będziemy rozliczeni, jak czytamy w dzisiejszym psalmie: „On będzie sądził świat sprawiedliwie, a ludy według swej prawdy” (Ps 96, 13). 

ZNOWU POLSKA?
Zdaje się, że w Polsce hierarchowie rządzący Episkopatem i religią Jezusową powinni wiedzieć, że z Bogiem jeszcze nikt nie wygrał. Powinni także wiedzieć, że Żydzi nie umieją być posłuszni Panu Bogu i zawsze z Bogiem walczą i wybierają niewolę i wojny a nie przyjaźń z Najlepszym i Cudownym Przyjacielem. Obecnie wojna już jest na granicy, więc na co oni czekają ci obcokrajowcy w sutannach służący dwom bogom i pchają Polskę do wojny ale sami też zginą jak podczas II wojny, przemądrzały Hlond nie posłuchał Pana Boga i nie uznał Pana Jezusa KRÓLEM POLSKI i wybrał wojnę i piekło wieczne.  

CZY W 2022 ROKU WYBUCHNIE WOJNA W KTÓREJ EPICENTRUM BĘDZIE POLSKA ?

Prezydent Bolsonaro twierdzi, że nie zaszczepi córki ani siebie! „Przymus szczepień to dyktatura”

  film „Rafał Piech o zapewnieniach Prezydenta i Premiera, że szczepionka będzie dobrowolna!” w YouTube
CZY JUDAIŚCI OBCHODZĄ UROCZYŚCIE NARODZENIE MESJASZA JEZUSA W IZRAELU?
COŚ ZA COŚ – DARMO NIC NIE MA U ŻYDÓW.
Nie rozumiem, dlaczego hierarchowie z Episkopatu katolickiego zmuszają Żydów do modlitwy do Jezusa, którego nienawidzą? Jeśli chcecie ich nawracać, to bez żadnych innych modlitw a tylko katolickie.

Bogaty program centralnych obchodów 25. Dnia Judaizmu

 

JAK POZBYĆ SIĘ BIAŁKA KOLCA PO ,,SZCZEPIENIU” COVID – ŚWIATOWA RADA ZDROWIA UJAWNIA

 
 Ruch Narodowy życzy szczęśliwego Nowego Roku!

 

RN logo

A teraz bez zartow i smiechu. Co powiedza madrale ktore chca pozamykac nieszczypanych w wiezieniach. Co jesli to Was bedzie trzeba zamknac? Teoria spiskowa? Nie trzeba w nia wierzyc jak w cala reszte.

Wraz z kończącym się 2021 rokiem, kończy się czas Łaski i Miłosierdzia.
Mama Maryja daje nam do zrozumienia, że wkraczamy w Czas Sprawiedliwości Bożej,
ale daje nam też Nadzieję…
Drogie dzieci, to jest czas sprawiedliwości. 
Maria z Nazaretu - Obraz do oprawienia format (20x25) - Obrazy do  oprawienia -
Trevignano Romano 29 grudnia 2021
Moje dzieci, dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie w waszym sercu. Drogie dzieci, to jest czas sprawiedliwości. Dzieci, jak piękny będzie odnowiony świat!… Kiedy wszystko się skończy, zobaczycie, że niebiosa i ziemia będą miały cudowne światło, w którym zapanuje tylko pokój i miłość. Moje dzieci, to są czasy, w których zło się objawi, zobaczycie na własne oczy, kto żył udawaniem, a teraz wybrał porwanie przez ciemność, zobaczycie rozdzielenie dobra od zła, nie bójcie się , to jest czas odbioru. Bądźcie silni, bo próby się nie skończyły i musicie być gotowi, by stawić czoła temu wszystkiemu, a kiedy pomyślicie, że wszystko wyda się stracone, mój Jezus i ja będziemy interweniować razem z moimi aniołami. Przyjdźcie moje dzieci, pijcie ze źródła miłości, zawsze będę z wami.
————–
 ABORCJA W SZCZEPIONKACH NA COVID-19
„Z punktu widzenia interesu firmy chcemy uniknąć sytuacji, gdy informacja o liniach płodowych będzie wypływać. Ryzyko poinformowania o tym przewyższa potencjalne zyski, szczególnie wśród szeroko rozumianej opinii publicznej, która może powziąć tę informację i użyć jej w sposób, którego nie chcemy. (…) Próbujemy, jeśli to tylko możliwe, nie wspominać o liniach komórkowych z płodów”. z korespondencji Pfizer
ABORCJA W SZCZEPIONKACH NA COVID-19
Brat Alexis Bugnolo – apokalipsa
Czy w Polsce potrzebni są hierarchowie w Episkopacie skoro ludzie świeccy wykonują za nich różne charytatywne prace i organizują modlitwy, bo oni tylko rozkazują i zakazują Bożych Dzieł. Prześladują Bożych kapłanów i usuwają ich z Kościoła Jezusowego. Nie bronią dzieci nienarodzonych ani żyjących, bo nakazują poddawać ich szczepionkom  zatrutym. Oczywiście akceptują sprzedaż dzieci polskich z Domów Dziecka na sex i części. Zmuszają Polaków do przyjmowania szczepionek i noszenia bzdurnych masek – niech sami kładą sobie kagańce, skoro tak ich lubią.
 Biznes aborcyjny zarabia na mordowaniu dzieci. Przełamujemy zmowę milczenia
ZiR

Szanowni Państwo, Drodzy Obrońcy Życia Dzieci!

Kończy się rok, w którym aborterzy nie próżnowali. Jak zwykle usiłowali doprowadzić do tego, aby ludzie przestali traktować aborcję tak jak należy, czyli jak najohydniejszą zbrodnię. Jednym z perfidnych sposobów relatywizowania morderstwa na dziecku była promocja preparatów farmaceutycznych przeciwko Covid-19, które testowano lub wprost produkowano w oparciu o materiał biologiczny z abortowanych dzieci. Prawdę ukrywano szczególnie starannie, tak że niektóre osoby, które opowiadają się za życiem, nie miały pojęcia, że przyjmują preparat z aborcją w tle!

Promocji szczepionek na Covid towarzyszyła narracja, że skoro już zabito dwoje dzieci i stało się to tak dawno, jak 40 czy 50 lat temu, to jest moralnie obojętne, gdy linie płodowe wyprowadzone z ich tkanek są używane do produkcji czegoś dobrego. Niektórzy sugerowali nawet, że produkcja preparatów z linii płodowych z abortowanych dzieci to działanie pro-life!

Prawda jest niestety o wiele bardziej tragiczna. Aby wyprodukować linie płodowe, zabito dziesiątki lub nawet setki dzieci – bo wyprowadzenie takiej linii nigdy nie udaje się za pierwszym razem. Liczby w nazwach linii – HEK-293 czy PER.C6 – oznaczają liczbę eksperymentów, które były niezbędne do produkcji danej linii. Do każdego z tych eksperymentów dokonywano co najmniej kilku aborcji.

Nie jest też prawdą, że naukowcy pobierali tkanki od dzieci już po ich śmierci. Aborcja dla przemysłu farmaceutycznego przeprowadzana jest w sposób przemyślany i ściśle przygotowany. Do pobrania organów z zabijanego dziecka musi dojść jeszcze zanim dziecko umrze – inaczej tkanka nie będzie odpowiednio świeża i ukrwiona, by użyć jej w laboratorium.

To prawdziwy horror… Gdy dziecko walczy jeszcze o życie, aborter rozcina jego małe ciałko i sięga głęboko, by wydobyć nerkę, wątrobę lub inny narząd, którego potrzebuje

Ten horror nie skończył się wraz z wyprodukowaniem obecnie używanych linii. Trwa nadal, bo stare linie ulegają degradacji i wkrótce będzie trzeba je zastąpić. Produkcja i zbyt szczepionek skażonych aborcją powodują, że przemysł nieustannie poszukuje nowych linii, a aborterzy ochoczo dostarczają świeżych tkanek z kolejnych aborcji. Świat milczy o dramacie dzieci, które są ofiarami tego bezdusznego, działającego na pełnych obrotach biznesu!

Drodzy Państwo!

Prawda o aborcji w szczepionkach jest skrzętnie ukrywana. Doświadczamy tego także my, jako Fundacja, gdy media społecznościowe usuwają zamieszczane przez nas treści, aborterzy straszą naszych wolontariuszy wszczęciem postępowań za banery, mainstreamowe media kłamią o tym, co robimy. Czy naprawdę sądzą, że mają rację, skoro w debacie posługują się przemocą zamiast argumentami…??? Z pewnością i Państwo spotkali się z trudnościami w rozmowach na temat związku szczepionek na Covid z aborcją? Wciąż tak mało ludzi wie, o co w tym wszystkim chodzi

Z myślą o wszystkich, którzy potrzebują skondensowanej dawki wiedzy o związku przemysłu aborcyjnego z preparatami na Covid-19, przygotowaliśmy kompaktowe opracowanie zawierające najważniejsze fakty. Mogą one pomóc w dyskusji ze zwolennikami szczepionek z aborcji, a każdemu człowiekowi dobrej woli dać rozeznanie na tym polu, które podlega dziś największej i najbardziej zmasowanej cenzurze.

#ZatrzymajAborcję

Opracowanie można znaleźć i pobrać pod linkiem: https://www.zycierodzina.pl/wp-content/uploads/2021/12/aborcja-w-szczepionkach-opracowanie.pdf

Czy mogę prosić Państwa o rozesłanie tego opracowania do jak największej liczby osób? Może ktoś szuka faktów o związku szczepień na Covid z aborcją? Może potrzebuje argumentów w dyskusji, chce poszerzyć swoje horyzonty? A może jest zupełnie nieświadomy, jak biznes aborcyjny zarabia na zabijaniu dzieci i sprzedaży ich tkanek do firm farmaceutycznych?

To niezwykle ważne, aby przełamywać zmowę milczenia, zwłaszcza teraz, gdy obserwujemy próby wprowadzenia obowiązku szczepienia się niemoralnym preparatem. Wiele osób bardzo chce znać fakty, które opisujemy w naszym opracowaniu, jednak trzeba do tych osób dotrzeć.

Czy mogę liczyć na Państwa pomoc w tej sprawie?

Pozdrawiam Państwa bardzo serdecznie!

Kaja Godek

Podpis

Kaja Godek
Inicjatywa #ZATRZYMAJABORCJĘ
Inicjatywa #STOPLGBT
Fundacja Życie i Rodzina
zycierodzina.pl

WSPIERAM

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE

DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:

IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

MOŻESZ TEŻ SKORZYSTAĆ Z SZYBKICH PRZELEWÓW ONLINE:

Wspieram Fundację Życie i Rodzina

ZiR

Fundacja Życie i Rodzina
ul.Ogrodowa 28/30 lok. 104, 00-896 Warszawa
REGON: 363635310, NIP: 1182118534, KRS: 0000598904

2021 Wszystkie prawa zastrzeżone

 

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_acymailing&ctrl=archive&task=view&mailid=13&key=WGgwxuqt&subid=9-5S2gB6rBXMLujU )

Gazeta Warszawska

This issue will present the 5 last articles.

Izrael i Polska to partnerzy o wspólnej historii – opinia (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7093:izrael-i-polska-to-partnerzy-o-wspolnej-historii-opinia&catid=33:okupacja-zydowska-w-polsce

To haniebnie głupi, szkodliwy oraz opierający się na fałszywych faktach artykuł. Sprzeczny z polską racją stanu.
W jaki celu został napisany i opublikowany w czołowym periodyku żydowskim w Palestynie? To jest jedno wielkie wysypisko kłamstw, mitów
przekręceń oraz przemilczeń. A to tak wielkie, że aż dech w piersi zapiera.
Może KORAB-Karpowicz zacytuje wypowiedzi Goldy Meir, Żabotyńskiego (Jabotynsky) czy Dajan`a? A to np. na temat: konieczności stosowania

rasistowskiego apartheidu w krajach żydowskiego osiedlenia, kwestii uderzenia w Europę bronią masowego rażenia czy sprowadzenia Palestyńczyków
do roli psów (czytaj Polaków w Polsce). To tak ogólnie, współcześnie, a jak zagłębić się w mroki dawnej historii Polski, to już jak
popaść klimat horroru.
Co jest celem lub powodem tej publikacji?
– Wojna nuklearna z Iranem, gdzie żydzi wysadzą w powietrze Jerozolimę, a to za pomocą własnej broni nuklearnej i trzeba będzie ten „bratni
naród” przyjąć do Polski? Przecież Benjamin Netanyahu otwarcie o tym mówił! Będzie to żydowska armia okupacyjna, a broń z Ustawy 1066 już
jest gotowa i czeka na jej wydanie tym ludożercom. Wystarczy, że Duda podpisze wniosek Morawieckiego.
Czy nie po to wprowadzono ataki Białoruskie na Polskę, aby w tamtej strefie polsko-białoruskiej budować obozy dla uchodźców tj. koszary armii
żydowskiej? Będą to pierwsze przyczółki armii żydowskiej w Polsce.

No i te szczepienia, które są żydowską bronią masowego rażenia. Sanitariusze armii żydowskiej z Palestyny przyjadą do Polski i za pomocą
programów telefonii komórkowej będą wyłapywać niezaszczepionych i wstrzykiwać im za pomocą przemocy fizycznej te trucizny. Tak przecież
robią w Chinach i Australii.

„…wspólnej historii…”. Wspólne z żydami, co wspólne to żydowskie, żydowskie wyłącznie. Odstępstw od tej reguły historia nie zna.

Red. Gazeta Warszawska
+
Izrael i Polska to partnerzy o wspólnej historii – opinia
800 lat wspólnej żydowskiej i polskiej historii i nie tylko.

Przez W. JULIAN KORAB-Karpowicz

https://www.jpost.com/opinion/article-689527 )

MŁODZIEŻ ŻYDOWSKA biorąca udział w Marszu Żywych w obozie Auschwitz-Birkenau w Polsce w 2019 roku.
(źródło zdjęcia: YOSSI ZELIGER/FLASH90)


Żydów i Polaków, mimo dzielących ich różnic, wiele łączy. Oboje kochamy nasze tradycje. Możemy odważnie bronić naszej tożsamości i
autonomii. Nigdy nie zapomnieliśmy o naszej ojczyźnie. Możemy odtworzyć wszystko z popiołów. Koncentrując się na naszej wspólnej historii,
wartościach, interesach i podobieństwach, możemy zbudować niezawodne i długoterminowe partnerstwo oraz bezpieczniejszą przyszłość dla nas
obojga w niepewnym świecie.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7093:izrael-i-polska-to-partnerzy-o-wspolnej-historii-opinia&catid=33:okupacja-zydowska-w-polsce

CHAZARZY 1400 LAT DZIEJÓW wg. Mike Harrisa… a PLANDEMIA KORONA-ŚWIRUSA – Vedamir ( 972 ) (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7092:chazarzy-1400-lat-dziejow-wg-mike-harrisa-a-plandemia-korona-swirusa-vedamir-972&catid=12:video

https://www.youtube.com/watch?v=VB5C7qfr1jo

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7092:chazarzy-1400-lat-dziejow-wg-mike-harrisa-a-plandemia-korona-swirusa-vedamir-972&catid=12:video


Dr Jan Ciechanowicz: USA Imperium Zła – czy rok 2021 to początek końca amerykańskiego imperializmu? (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7091:dr-jan-ciechanowicz-usa-imperium-zla-czy-rok-2021-to-poczatek-konca-amerykanskiego-imperializmu&catid=12:video

https://www.youtube.com/watch?v=k5_phG6nAg0

A. Duda-Kornhauser przygotowuje Polaków ma przymusowe szpryce COVID19 (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7090:duda-kornhauser-przygotowuje-polakow-ma-przymusowe-szpryce-covid19&catid=35:bioterroryzm


„Na pytanie, czy podpisze ustawę powiedział, że „to jest bardzo trudna decyzja”.”

„Moja żona jest zwolennikiem tego, by wprowadzić obowiązkowe szczepienia…”
To kto rządzi w Polce – żona Dudowa? No, ale jak PiS obiecał Polakom wymordowanie poprzez szczepionki, to chce dotrzymać obietnicy a można w usta włozyć mnóstwo słów, że mają rację.
Ta prezydentura jest coraz bardziej zbrodnicza.
Red. Gazeta Warszawska
+
PREZYDENT O OBOWIĄZKOWYCH SZCZEPIENIACH: MAMY SPÓR W DOMU

Oprac.: Dawid Zdrojewski

Kwestia obowiązkowych szczepień przeciw COVID-19 to dla mnie temat trudny, bo nawet mamy spór w domu. Moja żona jest zwolennikiem tego, by
wprowadzić obowiązkowe szczepienia, przynajmniej dla poszczególnych grup zawodowych. Ja mam tutaj ogromne wahanie – mówił prezydent Andrzej Duda
w „Gościu Wydarzeń”.


Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7090:duda-kornhauser-przygotowuje-polakow-ma-przymusowe-szpryce-covid19&catid=35:bioterroryzm

„To złamanie publicznej obietnicy”. Poseł Siarkowska odpowiada prezesowi PiS w sprawie przymusu szczepień (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7089:to-zlamanie-publicznej-obietnicy-posel-siarkowska-odpowiada-prezesowi-pis-w-sprawie-przymusu-szczepien&catid=10:politics

Poseł A.M. Sierakowska musi być głupią gęsią, skoro bierze słowa błazna Jarosława Kaczyńskiego na poważnie lub zobowiązująco.
Red. Gazeta Warszawska
+
#Anna Maria Siarkowska #jarosław kaczyński #lewica #PiS #poseł #Prawo i Sprawiedliwość #przymus szczepień #sanitaryzm #totalitaryzm

(Parlamentarny Zespół ds. Sanitaryzmu. Fot. Twitter/AM Siarkowska)

Poseł Zjednoczonej Prawicy, Anna Maria Siarkowska, w odpowiedzi na opinie i zapowiedzi prezesa PiS stwierdziła, że ewentualne działania
zmierzające do wprowadzenia w Polsce przymusowych szczepień przeciwko COVID-19 oznaczałyby złamanie złożonych publicznie obietnic. Nie byłyby
także bez związku ze stanem wiarygodności obozu politycznego ZP.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7089:to-zlamanie-publicznej-obietnicy-posel-siarkowska-odpowiada-prezesowi-pis-w-sprawie-przymusu-szczepien&catid=10:politics

If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?subid=9&option=com_acymailing&ctrl=user&task=out&mailid=13&key=5S2gB6rBXMLujU )

TO JEST STRASZNE, ŻEBY KSIĘŻA NAMAWIALI DO TYCH DIABELSKICH BRAM I INNYCH RODZAJÓW ŚMIERCI !!!

ZASTRZYKI COVID-19 – BRAMA DO TRANSHUMANIZMU

 

Wystąpienie dr Carrie Madej w którym wyjaśnia, że nowe szczepionki są zaprojektowane tak, aby rozpocząć proces transhumanizmu.

Materiał filmowy:
Grzegorz Braun – kwestia żydowska a Polska (13.11.2015r.)
ZABORCY BEZBOŻNI – INNOWIERCY, DO KTÓRYCH NALEŻĄ W UKRYCIU HIERARCHOWIE Z EPISKOPATU JUŻ Polaków ZNIEWOLILI I NASZĄ OJCZYZNĘ POLSKĘ PRZEZYWAJĄ I ZA HANIEBNY „POLIN” JĄ MAJĄ.  WIECIE  WY WSZYSCY FARBOWANE „LISY”, ŻE LUCYFER NA WAS SIĘ ĆWICZY. TACY MĄDRZY A CIĄGLE  Z BOGIEM PRZEGRYWAJĄ I DO TEJ PORY KŁOPOTY ZE SWOJĄ OJCZYZNĄ MAJĄ. „KTO Z BOGIEM, TO I BÓG Z NIM”, A ONI
CWANI I PODSTĘPNI KRWIOPIJCY SĄ PEWNI, ŻE ICH BÓG Lucyfer SCHRONIENIA IM W PIEKLE UŻYCZY.
 
Nie bój się o pracę – wypowiada się inspektor pracy na temat popularnego obecnie szantażu.
PANIE JEZU CHRYSTE, SYNU OJCA PRZEDWIECZNEGO ZEŚLIJ TERAZ DUCHA TWEGO NA ZIEMIĘ. SPRAW, ABY DUCH ŚWIĘTY ZAMIESZKAŁ  W SERCACH WSZYSTKICH NARODÓW I CHRONIŁ JE OD UPADKU, NIESZCZĘŚCIA I WOJNY. SPRAW, BY MARYJA PANI WSZYSTKICH NARODÓW BYŁA NASZĄ ORĘDOWNICZKĄ. OJCZE NIEBIESKI DZIĘKUJEMY CI ZA MIŁOŚĆ, JAKĄ NAM OKAZAŁEŚ WYSYŁAJĄC NA ŚWIAT SWEGO SYNA.
 
 PAN JEZUS – ORĘDZIE NOWOROCZNE na 2022 rok.
 „Nadszedł czas BŁOGOSŁAWIEŃSTWA dla was Polacy na NOWY NADCHODZĄCY – 2022 rok.
  Z Moim Błogosławieństwem Jezusa Chrystusa Zbawiciela niech każdy zacznie oczyszczać się z grzechói po Bożemu żyć. Do Boga Wszechmogącego powracajcie i każdy dzień szczęśliwie i pobożnie przywitajcie  tak samo z Modlitwą zakończajcie. To nie jest czas przeznaczony na rozrywkę, lecz na Modlitwę, bo kusiciele z piekła rodem już są u każdego za progiem. Proście Ducha Świętego aby chciał panować nad waszymi ułomnościami i grzesznymi skłonnościami. Proście Patronów dnia każdego, aby wstawiali się do Boga za wami i bądźcie sercem z Nami.  „Któż jak Bóg” – mówcie często i proście  Archaniołów, aby czuwały nad wami. Nadchodzą czasy, w których ludzie stracą równowagę psychiczną, ale wy Nasi katolicy kochani odrzucajcie różne pokusy tych piekielnych drani. Omadlajcie każdego kapłana, gdyż najbardziej są kuszeni i do nieposłuszeństwa Bogu przez przełożonych masonów są zmuszani. Całe Niebo patrzy w Ziemi stronę i pomagamy wam bo teraz to nawet dzieci będą kuszone i do nieposłuszeństwa rodzicom zmuszone. Na Ziemi jest już dużo Aniołów i pomagają wam decydować i żyć według Woli Bożej. A wy Polacy nie poddawajcie się, a przez Ducha Świętego rozeznawajcie i zła się pozbywajcie. Maryja wasza Polski Królowa zawsze wam pomaga, a wy Polacy używajcie pięknych słów i z Modlitwą na ustach pokonacie każdą pokusę, bo Jej Serce z miłości do was i do waszej Ojczyzny się wzrusza. Przepraszajcie Boga i bliźniego i NOWY 2022 ROK zaczynajcie od Błogosławieństwa Mojego. Błogosławcie swoje rodziny – dzieci i przyjaciół, aby zły duch wam nie przeszkadzał w budowaniu Drogi do Nieba, bo każdego człowieka jest taka potrzeba. Bądźcie optymistami i miejcie zawsze nadzieję na lepsze czasy, a tak będzie, gdy z konfesjonału będziecie często korzystali. Walczcie o dobre imię swoje, o dobre imię waszej Ojczyzny Polski, bo tylko dzięki Modlitwie rozważanej w skupieniu zło w sercu waszym zniknie.  A Ja Bóg Jezus Chrystus mam w was katolikach polskich nadzieję, że wasza Modlitwa spowoduje, że hierarchowie w Episkopacie na Boże Drogi powrócą i innych bogów porzucą. Błogosławię was Moi Polscy katolicy, bo jesteście Narodem Wybranym do kontynuowania życia na Ziemi, a gdy będę KRÓLEM POLSKI to na świecie „zło” na DOBRO się zamieni. Będziecie Narodem dla innych Narodów wzorem, bo Trójjedynemu Bogu, Maryi Bożej Rodzicielce i wszystkim mieszkańcom Nieba zależy aby każdy człowiek mógł szczęśliwie na Ziemi żyć i wiecznie w Niebie z Nami być. TAK WAM DOPOMÓŻ BÓG W TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ JEDYNY W OSOBIE MAŁEJ DZIECINY.
                                                           —————————–——
                          Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie – 30.12.21 r.
                                                 Tweetując z BOGIEM - Witamy nowy rok pełen nadziei i radości, rok, który pochodzi od Boga! Razem z całym zespołem #TzBOGIEM, szczęśliwego 2021!🎆 | Facebook
 
POTĘŻNA NIEBIOS KRÓLOWO I PANI ANIOŁÓW – TY, KTÓRAŚ OTRZYMAŁA OD BOGA OJCA MOC I POSŁANNICTWO STARCIA GŁOWY SZATANA, POKORNIE CIĘ PROSIMY, ZEŚLIJ ZASTĘPY ANIOŁÓW, AŻEBY ZA TWOIMI ROZKAZAMI ŚCIGAŁY SZATANÓW, ZWALCZAŁY ICH WSZĘDZIE, UKRÓCIŁY ICH ZUCHWAŁOŚĆ I STRĄCIŁY W PRZEPAŚĆ PIEKIELNĄ. AMEN.
ŚWIĘTY MICHALE ARCHANIELE, BROŃ NAS W WALCE A PRZECIW NIEGODZIWOŚCI I ZASADZKOM ZŁEGO DUCHA BĄDŹ NASZĄ OBRONĄ. NIECH GO BÓG POGROMIĆ RACZY, POKORNIE O TO PROSIMY, A TY WODZU ZASTĘPÓW ANIELSKICH, SZATANA I INNE DUCHY ZŁE, KTÓRE NA  ZGUBĘ DUSZ LUDZKICH PO TYM ŚWIECIE KRĄŻA, MOCĄ BOŻĄ STRĄĆ DO PIEKŁA. AMEN.

 

                         Wojna Postępu z Dekalogiem. Prof. Chrostowski o uniwersalności przykazań - Wiadomości - polskieradio24.pl
 
         Boże Ojcze Wszechmogący – 26 grudnia w Kościele Katolickim obchodzimy Wielkie Święto Świętej Rodziny, 
a my katolicy serdecznie dziękujemy, że możemy żyć według Twojej Woli Ojcze Wszechmogący. Dziękujemy Świętej  Rodzinie, która jest też i naszą Świętą Rodziną, dzięki której możemy żyć po Bożemu szczęśliwie i być Zbawieni  a w przyszłości mieszkać w najszczęśliwszym miejscu wiecznym w Niebie.
 
                                                          BÓG OJCIEC WSZECHMOGĄCY.
    „Mój Nasz Narodzie Polski dziękuję że znacie Pismo Święte, że chcecie modlić się, za grzeszników pokutować i ich dusze ratować. Gdyby ci, którzy rządzą Kościołem Katolickim chcieli być posłuszni Nam, to by Nas żyjących w Niebie i na Ziemi o wszystko pytali i z Nami rozmawiali. Najbardziej winię właśnie tych pysznych duchownych rządzących Religią Katolicką począwszy od papieży a oni przecież najbardziej wiedzą za co są na wieczność potępieni. Żal Nam jest tych bezmyślnych i bezbożnych duchownych, bo z ich winy wiele osób jest potępionych, a mnóstwo dusz jest w czyśćcu cierpiących. Powinniśmy być jedną rodziną z wami, a to jest bardzo łatwe zaprzyjaźnić się z Nami. Kochajcie Boga i bliźniego poprzez wypełnianie każdego Przykazania Bożego. KTÓŻ jak BÓG – mówcie często i okazujcie Wiarę i męstwo. 
          Ja już nie mogę patrzyć na Ziemię zbrukaną krwią niewinnych dzieci i dorosłych.
          Ja już nie mogę patrzyć na faryzeuszy w Episkopatach i Archidiecezjach udających katolików, a w piekle jest ich bez liku. Tak dużo się uczyli o Bogu i Prawach Bożych, kilka lat studiowali, a Nas nie słuchali bo swoje bezbożne „prawa” układali. Oni ci faryzeusze wywyższają siebie i nakładają przeróżne paliusze, a po śmierci otrzymują od swego pana okrutne katusze. A tak trzeba niewiele – tylko zaprzyjaźnić się z Nami na podstawie miłości i posłuszeństwa Stworzycielowi i Zbawicielowi. Przecież każdy wie że Bóg w Trójcy Przenajświętszej Jedyny jest najlepszym człowieka Przyjacielem bo był, jest i będzie waszym Zbawicielem. Gdyby duchowni rządzący Naszym Kościołem Katolickim chcieli wierzyć Bogu Wszechmogącemu, gdyby chcieli żyć według wskazówek Jego i gdyby chcieli Nas słuchać, a nie mącili demoniczni ludzie z piekła rodem, to by chętnie z miłości uznali Jezusa Chrystusa KRÓLEM POLSKI i zapanowałby POKÓJ na Ziemi niebiański. Dlatego Ja nie mogę patrzeć jak ludzie prześcigają się w wymyślaniu grzechów i spełniają je na szkodę swoich dusz, a lucyfer ściąga ich do piekła na wieczne katorgi i dlatego Ja Bóg Wszechmogący wkrótce zareaguję już. 
      Nam jest bardzo przykro, że obecnie króluje na świecie i w Polsce katolickiej lucyfer, a to jest smutne niesamowicie. Ja oczywiście nie walczę z nikim o ich dusze, bo dałem człowiekowi wolną wolę, ale na zupełne oddanie dusz lucyferowi nie pozwolę. 
          Najmilsze i najmniej bolesne byłoby uznanie Jezusa Chrystusa KRÓLEM POLSKI, a wtedy KRÓL by zamienił ludzkie serca na MŁOSIERNE i byłyby Bogu wierne, a świat by zmienił się na szczęśliwy i spokojny, bo nikt by nie chciał wojny. Zapanowałaby miłość między ludźmi, a Ja BÓG WSZECHMOGĄCY  obsypałbym was Łaskami i nie byłoby między wami drani. Dlatego Ja Bóg nie umiem zrozumieć – dlaczego ludzie nie chcą być dobrzy, kochający i do Aniołów podobni. 
         Polacy – nie bierzcie przykładu z Narodu Żydowskiego, bo oni od początku istnienia byli podstępni i nieodpowiedzialni, a tylko kłótliwi i mściwi. My pragniemy, aby każdy człowiek i Żyd także sam z własnej woli powracał do Mego Serca, a nie czynił niczego nikczemnie. 
         Błogosławię was Nasi Polacy wybrani przed wiekami i nie bierzcie złego przykładu z Izraelitów oraz wszystkich innowierców a zaprzyjaźnijcie się z Nami i będziemy Jedną Rodziną na Planecie Ziemi Bogu wierną i miłą. My żyjemy – wszystko widzimy i słyszymy a pokoju i zgody między wami pragniemy.
Przyszłość świata jest w waszych rękach i dlatego wy też kołaczcie do serc duchownych pełniących rolę kapłanów Jezusa, aby uznali Chrystusa KRÓLEM POLSKI, który plany wojenne zagłuszy. Amen”.
                                                     —————————–——
                     Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie – 27.12. 21 r. 
                            Życzenia - Sarzyński Serwis Informacyjny - Sarzyna.Info
Boże, od którego pochodzi wszelkie ojcostwo w niebie i na ziemi, Ojcze, który jesteś miłości i życiem: spraw, aby każda rodzina ludzka na ziemi stała się poprzez Twojego Syna Jezusa Chrystusa „narodzonego z Niewiasty” i poprzez Ducha Świętego – źródło Bożego miłosierdzia – prawdziwym sanktuarium życia i miłości dla generacji, które się wciąż odnawiają.
Spraw, aby Twoja łaska prowadziła myśli i dzieła małżonków dla dobra ich rodzin i wszystkich rodzin na świecie. Spraw, aby młode generacje znalazły w rodzinie silne wsparcie dla ich wzrostu w prawdzie i miłości. Spraw, aby miłość, wzmocniona łaską sakramentu małżeństwa, była silniejsza od wszelkiej słabości i każdego kryzysu, przez które czasami przechodzą nasze rodziny.
Spraw w końcu, o to Cię prosimy przez wstawiennictwo świętej Rodziny z Nazaretu, aby Kościół wśród wszystkich narodów na ziemi mógł owocnie wypełniać swoją misję w rodzinie i poprzez rodzinę. Przez Chrystusa, naszego Pana, który jest Drogą, Prawdą i Życiem na wieki wieków. Amen. (Jan Paweł II).
Rodzino z Nazaretu.
Broń naszych rodzin broń.
Jezusie, Maryjo, Święty Józefie chroń
   
                                             
Modlitwa do Świętej Rodziny
Boże, Ty z miłości do nas posłałeś Jednorodzonego Syna,  by każdy, kto w Niego wierzy nie zginął, lecz mógł mieć życie wieczne i w Świętej Rodzinie dałeś nam wzór życia. Spraw, abyśmy złączeni wzajemną miłością naśladowali w naszych rodzinach Jej cnoty.
Najświętsza Rodzino, obrazie Trójcy Przenajświętszej na ziemi, wspomagaj nas w naszych potrzebach. Wierzymy, że ze szczególną miłością spojrzysz na każdą rodzinę. Niech każda rodzina stanie się świątynią Bożą, w której panuje wzajemna miłość i pokój.
 
Najświętsza Rodzino, której Opiekun – św. Józef jest wzorem miłości ojcowskiej, Matka Najświętsza – miłości macierzyńskiej, a Dziecię Jezus – posłuszeństwa i miłości synowskiej, oddajemy się pod Twoją opiekę prosząc, by rodzice i  dzieci, starzy i młodzi byli złączeni Twoją miłością.
 
Z wiarą i ufnością przedstawiamy Tobie pragnienia i potrzeby wszystkich rodzin.
 
Prosimy Cię za małżonków o umocnienie ich wzajemnej miłości; za rodziców oczekujących z niepokojem i nadzieją na mające urodzić się im dziecko. Za rozwijające się dzieci, które napełniają domy radością, za młodzież, w której budzi się miłość i za narzeczonych, którzy z godnością przygotowują się do małżeństwa. Za ludzi starych, którzy z dnia na dzień zbliżają się do domu Ojca. Za te rodziny, w których są bezrobotni, którym brakuje chleba powszedniego, za dzieci zaniedbane i porzucone, za wdowy i sieroty, za chorych i cierpiących, by doznawali życzliwej opieki ze strony bliźnich.
 
Prosimy za rodziny rozbite i te, które dążą do rozwodu. Niech w ich krytycznym położeniu odnowi się prawdziwa miłość, a wygaśnie niechęć i egoizm.
 
Najświętsza Rodzino z Nazaretu broń nasze rodziny, którym zagraża tak wiele niebezpieczeństw i prowadź je drogą ewangelicznych błogosławieństw. Amen.
             Zobacz obrazek - Jan Apostoł (Moi Przyjaciele) - KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
 
  NIECH SPRAWIEDLIWI WESELĄ SIĘ W BOGU, KTÓRY KRÓLUJE – WESEL SIĘ ZIEMIO. ŚWIATŁO WSCHODZI DLA SPRAWIEDLIWEGO 
 I RADOŚĆ DLA LUDZI SERCA PRAWEGO. RADUJCIE SIĘ W PANU BOGU SPRAWIEDLIWI I SŁAWCIE JEGO ŚWIĘTE IMIĘ UROCZYŚCIE.
 
Nasza Nadziejo Święty Janie Apostole Ewangelisto dziękujemy, że pokonałeś wszystkie trudności jakie z winy bezbożnych i niewierzących przeciwników miałeś i Słowa Boże zapisałeś a w Prawdzie wytrwałeś. 
Bardzo prosimy o wskazówki dla Narodu Polskiego ponieważ hierarchowie w Episkopacie też nie wierzą w Słowa Boże przez nas świeckich przekazywane od Boga Ojca, Pana Jezusa, Ducha Świętego, Maryję naszą Królową oraz przez inne osoby Święte w Niebie i wykonują swoją posługę w Kościele Katolickim według swojej woli i drwią z tych Bożych Słów. Sytuacja światowa i pokojowa już jest tak bardzo zaogniona, że nie wiemy jak postąpić trzeba a nie mamy obrońców na Ziemi, tylko w Niebie. Nie chcemy, aby tak postąpili jak prymas A.Hlond – po rozpoczęciu wojny uciekł z Polski i dozwolił na jej rozpoczęcie, która zniszczyła Naród Polski a on w nagrodę został do Nieba posłany przez zdrajców bez pozwolenia Pana Boga.  Bardzo prosimy Drogi Apostole Św.Janie o pomoc dla Narodu Polskiego i całego Świata aby zapanował POKÓJ. 
  
                                                    ŚWIĘTY JAN APOSTOŁ – EWANGELISTA.
                  „Każdego roku wam tłumaczę i każdego roku wam wyznaję co APOKALIPSA znaczy.
            To wszystko zależy od ludzi co się stanie, w których miłość i szacunek powinny się obudzić.
Ja piszę co będzie, gdy ludzkość wszelkich uczuć się pozbędzie. Każdy człowiek ma wszystkie Dary Boże i powinien przestrzegać i wyznawać Je w pokorze a jeśli tak nie jest to ma w tym lucyfer interes. Bóg Wszechmogący stworzył ludzi na podobieństwo Swoje, a gdyby ludzie Go kochali, to nie powinny niepokoić was niepokoje. 
         Pisanie APOKALIPSY trudności Mnie sprawiało. Od początku świata Słowa Boże zapisywane przez Proroków miało wielkie znaczenie, lecz i było ich niezrozumienie. Dlatego tak długo zapisywałem APOKALIPSĘ, gdyż ludzie drwili z Bożych Słów. Jednak Ona będzie, a tak naprawdę to już nadchodzi ponieważ biskupi, którzy powinni być Apostołami Jezusa Chrystusa Zbawiciela słuchają ciągle mąciciela – lucyfera. To nie jest zrozumiałe przez Nas Bogu oddanych, bo oni wiedzą, że będą potępieni, a jednak do piekła się pchają. Czasy Apokaliptyczne nie muszą jeszcze nadejść, gdyby wszyscy ludzie oddawali Bogu w Trójcy Przenajświętszej Jedynemu na jaką zasługuje – CZEŚĆ. Gdyby ludzie szanowali  i kochali Jezusa Chrystusa według Przykazań Bożych, to świat mógłby trwać bez żadnych upokorzeń. 
        Napisałem APOKALIPSĘ, aby przestrzec ludzi przed nieszczęściami, które mogą nadejść, ale nie muszą, bo tymi słowami powinni rządzący Jezusową Religią się wzruszyć. Oczywiście – najbardziej winni są duchowni rządzący Kościołem Katolickim, bo oni najlepiej wiedzą o wszystkim. Oni nauczać o Bogu Jezusie wszystkich ludzi powinni, a nie byłoby winnych. Nie powinno być innych religii na Bożym świecie, bo Jeden jest Bóg w Trójcy Przenajświętszej Jedyny, który stworzył Niebo i Ziemię i Świat cały dla nas ludzi, bo tylko ON jest Doskonały. Dlatego mówiłem, mówię i będę mówił na polecenie Jezusa Zbawiciela, lecz nie wszystko do „Apostołów” Jezusa dociera – oczywiście z własnej głupoty, pychy i samouwielbienia. 
  A wy społeczności Polska za mało się modlicie i niedbale i Łaski Boże gubicie. A trzeba tak niewiele
– UZNAĆ BOGA ZBAWICIELA I WASZEGO PRZYJACIELA – KRÓLEM POLSKI – KTÓRY PRZEZ AKTY ODDANIA MU WŁADZY ZAMIENI WASZE SERCA NA MIŁOSIERNE I NIKT NIE BĘDZIE PONIEWIERANY. Nie rozumiem – dlaczego ludzie nie chcą żyć w Pokoju, Spokoju i Miłości a walczą między sobą z nienawiści i złości. Przecież masoni wiedzą, że ich bóg będzie zniszczony, tylko szkoda, że dopiero po wojnach i kataklizmach, a przede wszystkim będzie zniszczona ludzkość na podstawie nienawiści i mściwości. Także nie umiem zrozumieć dlaczego ludzie wybierają piekło wieczne a mogą to piekło i te zniszczenia na filmach obejrzeć jeszcze. Nie rozumiem dlaczego ludzie niszczą samych siebie.  APOKALIPSA jest napisana dla waszego rozważania i rozeznawania, która może być, ale nie musi być zrealizowana. Obecnie na świecie natworzyło się tak dużo religii różnorodnych o różnym znaczeniu, szatach i wielobożności, że dziwię się naszym duchownym, że nie umieją jeszcze, czy nie chcą modlić się o DROGĘ BOŻEJ JEDNOŚCI i zwycięstwo Jedynego, Prawdziwego BOGA WSZECHMOGĄCEGO na podstawie DZIESIĘCIU PRZYKAZAŃ BOŻYCH i DWU PRZYKAZAŃ MIŁOŚCI. 
Błogosławię was Moi – Nasi Apostołowie, ludzi Prawdą ogarniętych i do Boga podobnych 
 – w Imię Boga Ojca, Boga Jezusa Chrystusa i Boga Ducha Świętego – AMEN.

  Módlcie się z uwagą i rozważaniem każdego słowa wypowiadanego Duchem Świętym ogarniętego.

                                             APOSTOŁ JAN EWANGELISTA”.
                                              ———————————————–
              Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie – 28.12.21 r.
            Św. Jan, umiłowany uczeń Chrystusa
Jezu, Zbawicielu nasz, Tyś pozwolił Świętemu Janowi spoczywać na piersiach przy ostatniej wieczerzy, aby wynagrodzić go za niewinność serca i nadzwyczajne przywiązanie do Siebie. Racz łaskawie i mnie udzielić podobnie gorącej miłości, abym tak jak Święty Jan kochał Cię prawdziwie, kochał Twoją świętą naukę, szedł wszędzie za Tobą, nie lękając się szyderstw i złośliwości ludzkiej, a nawet cierpień i męki dla Wiary i Imienia Twojego świętego.
 
O wielki Apostole, któryś szedł za pojmanym Jezusem śmiało aż na górę Kalwarię, i stałeś z Maryją i niewiastami pod krzyżem umierającego Zbawiciela, tyś w nagrodę swej wierności i miłości został oddany w opiekę Najświętszej Maryi Pannie. Uproś mi, błagam Cię, miłość krzyża, aby był przewodnikiem i światłem życia mego. i oddaj mnie Matce Najświętszej w opiekę, i abym pod Jej macierzyńską opieką bezpiecznie przepłynął przez życie do szczęśliwego portu wieczności. Amen.

SZOKUJĄCE ustalenia niemieckich PATOLOGÓW dot. NOPów w instytucie w Reutlingen! [WIDEO]

SATANIŚCI Z PIEKŁA RODEM JUŻ PILNIE DZIAŁAJA – SĄ BARDZO POSŁUSZNI LUCYFEROWI A ON KASY WAM NIE DA – TYLKO OGNIA BEZ KOŃCA I WIECZNIE.

Bardzo jest nam żal ludzi, których lucyferyczne pachołki pozbawią pracy a potem ukradną ludziom wszystkie pieniądze z banków, bo szatan tylko zło czyni – to przecież widać i czuć już oficjalnie.


Niezaszczepieni do zwolnienia! Kolejne grupy do obowiązkowych szczepień
Minister Zdrowia Adam Niedzielski po podpisaniu rozporządzenia na mocy którego zawody medyczne mają podlegać obowiązkowi szczepień przeciw COVID, zapowiedział objęcie obowiązkowymi szczepieniami kolejnych grup zawodowych.
Drugą grupą, o której w tej chwili rozmawiamy, to grupa służb mundurowych, dotyczy to zarówno wojska, jak i policji czy straży granicznej. Razem z panem ministrem Mariuszem Błaszczakiem oraz panem ministrem Mariuszem Kamińskim prowadzimy rozmowę – powiedział szef MZ.
Niedzielski jednoznacznie stwierdził co należy robić z osobami niezaszczepionymi. Minister zapytany, co sam by zrobił z takimi osobami w przypadku, gdyby był pracodawcą stwierdził:
Absolutnie nie chciałbym kontynuować współpracy – oznajmił.

List do ministra Niedzielskiego. Niezależni lekarze i naukowcy żądają natychmiastowej zmiany polityki sanitarnej

Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców domaga się od ministra zdrowia Adama Niedzielskiego odwołania decyzji znacznie utrudniającej leczenie za pomocą amantadyny. W obszernym wystąpieniu punktującym błędy popełnione przez zarządzających obecnym reżimem organizacja żąda również zmiany polityki sanitarnej rujnującej służbę zdrowia, życie społeczne i gospodarcze w naszym kraju. 

„Żądamy przywrócenia Polakom dostępu do leczenia! Już nie prosimy. Żądamy. W imię lekarskiej etyki, w imię odpowiedzialności za naszych pacjentów” – czytamy w wystąpieniu opublikowanym na internetowej witrynie stowarzyszenia.

czytaj dalej: https://pch24.pl/list-do-ministra-niedzielskiego-niezalezni-lekarze-i-naukowcy-zadaja-natychmiastowej-zmiany-polityki-sanitarnej/

JAKA WIELKA DLA KATOLIKÓW STRATA, ŻE MASONERIĘ AKCEPTUJĄ PAPIEŻE A NAJBARDZIEJ FRANCISZEK, ORAZ EPISKOPAT W POLSCE I NIC NIE ROBIĄ, ABY ICH USUNĄĆ I ZNISZCZYĆ ICH DIABELSKĄ RELIGIĘ.
Franciszek jest papieżem dzięki diabelskiej masonerii watykańskiej, bo Benedykt XVI był dla nich za „święty”. 
To dziwne że tak chętnie na własną prośbę wpadną wszyscy masoni do swego pana lucyfera na wieczne tortury 
ks. Dominik Chmielewski SDB – Przebaczenie – Dzień drugi rekolekcji adwentowych
https://www.youtube.com/watch?v=fRGF24hH0AM
Ks. Piotr Glas: „Masońskie sekty uderzą w najważniejszą wartość – rodzinę”
Ks. Piotr Glas: Fałszywi Katolicy nie chcą by mówiono o Maryi

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_acymailing&ctrl=archive&task=view&mailid=13&key=WGgwxuqt&subid=9-5S2gB6rBXMLujU )

Gazeta Warszawska

This issue will present the 5 last articles.

Big Pharma, Gates, Fauci, UK officials accused of crimes against humanity in complaint to International court (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7072:big-pharma-gates-fauci-uk-officials-accused-of-crimes-against-humanity&catid=35:bioterroryzm

Activists are charging UK officials and the world’s most powerful health figures with genocide, citing a range of statistics on the effects of COVID
“vaccines” and policies.
Emily
MangiaracinaCZYTAJ – kliknij „”

Betlejemska Droga
ROZWAŻANIE TAJEMNIC DZIECIĄTKA JEZUS
w czasie Świąt Bożego Narodzenia i na każdy 25 dzień miesiąca
STACJE BETLEJEMSKIEJ DROGI
Weź, duszo miłująca Boże Dziecię Jezus i Jego Niepokalaną Matkę Maryję, tę maleńką książeczkę i rozważaj często, a zwłaszcza w czasie Świąt Bożego Narodzenia, tajemnicę Bożego Dzieciątka. Powiedział Jezus: „Jeśli się nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego”. Kto chce dostać się do nieba, musi usposobieniem być podobny do dziecięcia.
Jeżeli będziesz rozważać te tajemnice i modlić się do Bożego Dzieciątka, staniesz się do Niego podobny i zapewnisz sobie życie wieczne. Czcząc Boże Dzieciątko, uczcisz i Jego Matkę, Bogurodzicę Maryję, zapewnisz sobie Jej opiekę i zasłużysz na Jej wdzięczność. Bo każda matka, a tym bardziej Matka Boża, jest wdzięczna za wszystko, co się czyni dla jej dziecięcia. Gdy będziesz odprawiać te stacje, Najświętsza Panna odbierze je tak, jakbyś wziął na ręce i pieścił Boże Dziecię. Zwłaszcza wy, rodzice i wszyscy, którzy wychowujecie młodzież, módlcie się do Bożego Dzieciątka, aby Ono przemawiało do serc dzieci, napełniało je swoją łaską, błogosławiło was i dzieci swoją rączką. Gdy nauczycie dzieci modlić się do Bożego Dzieciątka, zobaczycie, że będą do Niego podobne: ciche, niewinne, posłuszne i pobożne. Błogosław, Boże Dziecię, wszystkich, którzy co miesiąc będą pamiętać o Twoim narodzeniu.
Stacja 1
Syn Boży staje się Człowiekiem
Rozważaj, jak Syn Boży, nieskończonego majestatu, Stwórca całego świata, do którego należy wszystko, chcąc zbawić upadłego człowieka, przyjął na siebie ludzkie ciało z Najświętszej Dziewicy Maryi i przez 9 miesięcy przebywał w Jej przeczystym łonie.
O Jezu, Dziecię najukochańsze, Boże i Człowiecze, Twoja miłość dla mnie skłoniła Cię do tego, żeś zstąpił na ziemię. Dzięki Ci składam i błagam Cię, spraw przez Twoje wcielenie, abym nigdy nie okazał się niegodnym tego dobrodziejstwa. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, Synu Boży, Ty zstąpiłeś na tę dolinę łez z tronu swej chwały i stałeś się Człowiekiem dla zbawienia naszych dusz. Spraw, niech Twoja miłość tak rozpali moje serce, aby tylko Ciebie pragnęło i kochało. Amen.
Stacja 2
Narodzenie Pana Jezusa
Rozważaj, jak Pan Jezus po swoim narodzeniu nie ma nawet takiego mieszkania, jakie miewają ubodzy, lecz musiał się narodzić w zimnej stajence i leżeć w żłobie na sianie.
O Najświętsze Dziecię Jezus, dzięki Ci składam za to wszystko, co z miłości dla mnie wycierpiałeś już od samego zarania swego życia na tej ziemi. Proszę Cię, przez Twoje tak ubogie narodzenie, spraw, abym odniósł pożytek z Twego przyjścia na ziemię. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, Ty dla mnie tak się uniżyłeś, że wybrałeś lichą stajenkę na swój pałac i żłób na swą ubogą kolebkę, a pasterzy na swych pierwszych dworzan. Spójrz na mnie w mym smutku i strapieniu i uchroń moją duszę od rozbicia w burzy tego życia. Amen.
Stacja 3
Dziecię Jezus przyjmuje pokarm
Rozważaj, jak Bóg wszechmocny, który żywi ludzi i zwierzęta, pozwala, aby Go Matka karmiła. Ten, co pamięta o ptaszkach, otrzymuje na pokarm odrobinę mleka.
O Najsłodsze Dziecię Jezus, Tyś zechciał brać na pokarm mleko z piersi swej Matki, aby wzrastało Twoje Najświętsze Ciało, które za mnie miało być bite, chłostane i szarpane. Dzięki Ci składam za to dobrodziejstwo i błagam Cię, abym wszystko czynił jedynie po to, aby się Tobie podobać, tak jak Ty czyniłeś wszystko, aby mnie zbawić. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, od Ciebie oczekuje pożywienia cały świat, a Ty zadowoliłeś się mlekiem swej Matki. Pomóż mi odrzucić wszystko i zrzec się wszelkiej rozkoszy, która obciąża moje serce, abym stał się Twoim wiernym sługą. Amen.
Stacja 4
Dziecię Jezus spowite w pieluszki
Rozważaj, jak Pan Jezus, Bóg prawdziwy, którego niebo i ziemia nie mogą ogarnąć, teraz jako małe Dziecię pozwala, aby Go Matka Jego Maryja owinęła w pieluszki i związała Mu ręce i nogi.
O Dziecię Jezus najłagodniejsze, Ty pozwoliłeś się związać pieluszkami, aby mnie uwolnić z więzów grzechu. Dzięki Ci składam za Twoją wielką pokorę i proszę, pomóż mi uwolnić się od przywiązania do rzeczy światowych, abym żył zjednoczony tylko z Tobą. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, Ciebie nie może objąć niebo ani cały wielki świat, a Ty pozwalasz się skrępować pieluszkami, aby przez to wybawić nas z kajdan naszych grzechów. Pomóż mi odrzucić wszelkie więzy i zwiąż mnie ze sobą swą Boską miłością. Amen.
Stacja 5
Dziecię Jezus obrzezane
Rozważaj, jak Boże Dzieciątko ósmego dnia po narodzeniu, przelewając swą krew przy bolesnym obrzezaniu, ukazało, że jest naszym Zbawicielem.
O Najmiłosierniejszy Jezu, dzięki Ci składam za Twoją najdroższą Krew za mnie wylaną i błagam Cię przez Twoją boleść, której doznałeś przy obrzezaniu, użycz mi Twej łaski, abym mógł odrzucić od siebie wszystkie złe uczucia i ziemskie pragnienia.  Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, ledwie minęło osiem dni, a Ty już za mnie cierpisz ból i wylewasz pierwszy strumień krwi, aby w nim obmyć grzeszny świat. Spraw, niech pamięć Twoich cierpień zawsze pozostaje w mym sercu, aby nie wyrosły w nim ciernie grzechu, które grożą mi zgubą. Amen.
Stacja 6
Trzej Mędrcy witają Dziecię Jezus
Rozważaj, jak Trzej Mędrcy witają Dziecię Jezus, jak Mu oddają cześć i pokłon. Dotychczas byli poganami, ale oświeceni łaską Bożą poznają Boga w tym Dziecięciu, witają Go jako Zbawiciela świata i składają Mu w ofierze złoto, kadzidło i mirrę.
O Jezu, czci najgodniejszy, i ja Ciebie poznałem przez wiarę. Dzięki Ci składam, żeś mnie powołał do prawdziwej wiary i proszę Cię, abym zawsze był posłuszny natchnieniom Twej łaski. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, mędrcy z dalekiego Wschodu przybywają za gwiazdą i kornie składają Ci w darze mirrę, złoto i kadzidło. Spraw, niech w naszych ciemnościach zawsze świeci nam promień Twego światła, abyśmy czerpali szczęście ze światła wiary. Amen.
Stacja 7
Dziecię Jezus ofiarowane w świątyni
Rozważaj, jak Najświętsza Panna czterdziestego dnia po narodzeniu Dzieciątka Jezus niesie Je do świątyni, za nas ofiaruje Bogu i zgadza się na to, aby przez gorzką mękę i swoją śmierć stał się naszym Odkupicielem.
O najukochańszy Jezu, Ty ofiarowałeś się Ojcu Niebieskiemu, aby przez swoją śmierć wyjednać mi życie wieczne. Dzięki Ci składam za to i błagam Cię przez Twoje ofiarowanie, spraw, niech z miłości ku Tobie umrę dla siebie, aby żyć jedynie dla Ciebie. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, Ty na rękach Maryi ofiarujesz się bez wahania za nas wszystkich w świątyni jerozolimskiej; aby dać nam życie, ofiarujesz się na śmierć. Pomóż mi, abym bez szemrania znosił cierpienia całego mojego życia. Amen.
Stacja 8
Dziecię Jezus ucieka do Egiptu
Rozważaj, jak Herod z obawy o swój tron godzi na życie Dzieciątka Jezus i dlatego rozkazuje zabić wszystkich chłopców w Betlejem i w całej okolicy. Najświętsza Panna, na rozkaz dany Józefowi przez anioła, unosi swego Syna do Egiptu.
Jezu, najmilsza Dziecino, jak wielkie trudy ponosiłeś w tak dalekiej drodze, którą odbywałeś przez okolice zupełnie puste i nieznane, ileż razy spędziłeś noc pod gołym niebem. Składam Ci dzięki za to i błagam Cię przez tę bolesną ucieczkę, racz mnie ocalić we wszystkich niebezpieczeństwach grożących zbawieniu mej duszy. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, Ty pozwoliłeś się prześladować za nasze nieprawości i jak promień światła ukryłeś się w Egipcie przed wielkimi tego świata. Podaj mi swą dłoń, gdy będę walczyć ze śmiercią. Amen.
Stacja 9
Dziecię Jezus modli się
Rozważaj, jak już w dzieciństwie Dzieciątko Jezus modliło się do swego Ojca Niebieskiego. Jezus modlił się za cały grzeszny świat, który przyszedł zbawić i chciał zapalić swoją miłością.
O Dziecię Jezus, w myśli widzę Cię, jak składasz swe rączki i wznosisz w górę do nieba swoje oczy, aby wstawiać się za mną do Ojca Niebieskiego. Dzięki Ci składam za to i błagam Cię, aby przez zasługi Twojej modlitwy moje modlitwy były Ci przyjemne. Naucz mnie modlitwy dziecięcej: prostej, ufnej, pokornej i wytrwałej. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, Ty wołasz do Ojca w niebie, aby miłością swoją rozpalił oziębły świat. Zwróć na mnie łaskawie Twoje oczy, zapal w mym sercu swoją miłość, aby nie oziębło, lecz wytrwało w Twojej służbie. Amen.
Stacja 10
Dziecię Jezus stawia pierwsze kroki
Rozważaj, jak Dzieciątko Jezus zaczyna chodzić i już wtedy myśli o wszystkich podróżach, które będzie odbywać po ziemi palestyńskiej, a wreszcie o swej bolesnej drodze, którą miał odbyć z krzyżem na Kalwarię, aby za nas umrzeć.
O najukochańsze Dziecię Jezus, proszę Cię, przez pierwsze Twoje kroki, które uczyniłeś na tej ziemi, abym został umocniony Twą łaską i zawsze chodził po ścieżkach sprawiedliwości, a nigdy nie zboczył z drogi zbawienia, którą mi ukazałeś. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu, stawiając pierwsze chwiejne kroki myślisz o tych trudnych drogach, które z woli Ojca miałeś przejść po tej ziemi, zwłaszcza o tej drodze ciernistej, która zaprowadziła Cię na krzyż za nasze grzechy. Spraw, abym idąc za Tobą doszedł do wiecznej Ojczyzny. Amen.
Stacja 11
Dziecię Jezus śpi
Rozważaj, jak Dzieciątko Jezus w ubogim domku Maryi, swej Matki, leży w ubogim łóżeczku i zażywa krótkiego snu. Ale nawet podczas snu pamięta o wszystkich biednych ludziach, dla których przyszło na tę ziemię.
O Jezu, Tyś zasnął znużony, ale Twoje serce czuwało. Ty również podczas snu kochałeś mnie i myślałeś o mnie. Cieszyłeś się, że będziesz mógł mnie hojnie obdarzać swymi łaskami. Dzięki Ci składam za to, a przez Twój sen proszę Cię, Boże Dziecię, abym nigdy nie przestał Cię miłować. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal w mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu mały, Ty spałeś na twardym, lichym łożu, ale Twoje serce wciąż czuwało i przygotowywało mi swe hojne łaski. Spraw, niech moje serce będzie tak czyste, abyś Ty mógł w nim spocząć z radością. Amen.
Stacja 12
Dziecię Jezus rybakiem
Rozważaj, jak Dzieciątko Jezus, podobnie jak rybak trzymający wędkę, pragnie złowić nasze serca. Chce je przyciągnąć do siebie dowodami swej czułej i wszechogarniającej miłości.
Boska Dziecino, dzięki Ci składam za Twoją dobroć i niestrudzoną miłość, którą pragniesz pociągnąć ku sobie nasze serca. Błagam Cię, udziel mi tej łaski, abym nigdy nie oddalał się od Ciebie, lecz żebym zawsze podążał za Tobą i był zjednoczony z Tobą więzami doskonałej miłości. O Miłości moja najsłodsza, żałuję z całego serca i z całej duszy, żem Cię tyle razy obraził. Odtąd chcę Ci wiernie służyć. Zapal  mym sercu ogień Twojej miłości, uczyń mnie czystym i świętym. Ty zaś, Maryjo Dziewico, uproś mi tę łaskę, żebym cały należał do Ciebie i Jezusa, Twego Syna.
Zdrowaś, Maryjo… Chwała Ojcu…
O Jezu mały, Ty jak rybak nad morskim brzegiem, pragniesz złowić dusze ludzkie swoją miłością i darami swej łaski. Boże Dziecię, Ty wyciągnąłeś mnie z toni śmierci ku sobie, pomóż mi być Twoim tutaj i w wieczności Niech żyję z Tobą, w Tobie i dla Ciebie. Amen.
Ofiarowanie drogi Panu Jezusowi
Najsłodszy Jezu, ofiaruję Ci te stacje, które odprawiłem na uczczenie tajemnic Twego dzieciństwa i pokornie Cię proszę, racz przyjąć w swej nieskończonej łaskawości to moje nabożeństwo, chociaż tak malutkie i nieznaczne, i obdarz mnie cnotami, które są właściwe dzieciom: czystością, pokorą i zczerością. Uczyń w moim sercu miłe mieszkanie dla siebie, oczyść je ze wszystkich uczuć wyniosłych i przewrotnych, a przyozdób świętymi cnotami, abym Ci się podobał w tym życiu, a w przyszłym był złączony z Tobą na wieki wieków. Amen.
Słowo stało się Ciałem.
I zamieszkało między nami.
Módlmy się
Panie, Boże nasz, prosimy Cię, abyśmy często z radością rozważali tajemnicę narodzenia Twojego Syna, naszego Pana Jezusa Chrystusa i przez dobre życie na ziemi zasłużyli na uczestnictwo w Jego chwale w Niebieskiej Ojczyźnie. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Modlitwa do Dzieciątka Jezus na 25 dzień miesiąca
O Jezu, moja Miłości i Dobro moje najwyższe, Boże i Zbawicielu mój, cześć Ci oddaję i błogosławię Cię za tę szczęśliwą chwilę, w której raczyłeś stać się Człowiekiem. Wychwalam tę świętą noc, w której przyszedłeś na ten świat i raczyłeś się narodzić jako uboga Dziecina. Dzięki Ci składam, najsłodszy Odkupicielu, za tyle dowodów Twojej miłości. Błagam Cię przez Twe pierwsze cierpienia, które dla mnie poniosłeś, przez te pierwsze łzy, które wylałeś dla mnie w stajence, przebacz mi wszystkie moje grzechy i daj mi łaskę, abym mógł je opłakiwać przez całe me życie. Wspomagaj mnie, abym rozważając często tajemnicę Twego narodzenia wytrwał w Twojej łasce do końca życia i idąc przez życie Twymi śladami, szczęśliwie doszedł do Niebieskiej Ojczyzny. Amen.
KATOLICY NIE WTRĄCAJĄ SIĘ DO ŻADNEJ RELIGII, WĘC I DO NASZEJ RELIGII KATOLICKIEJ NIECH SIĘ NIKT NIE WTRĄCA, BO W NASZEJ RELIGII JEST BÓG STWORZYCIEL I ZAWICIEL A W KAŻDEJ INNEJ LUCYFER.
Młodzi, piękni, wysportowani …  martwi. Co powoduje to śmiertelne żniwo?
Żora Korolyov nie żyje. Podano nieoficjalną przyczynę śmierci tancerza
Polski show-biznes od kilku dni żyje wstrząsającą dla wielu wiadomością o śmierci popularnego tancerza i celebryty – Żory Korolyova. Pojawiło się kilka komentarzy ludzi z branży, które dają wiele do myślenia, odnośnie pandemii i szczepionek na COVID-19.
Dr Charles Hoffe przestrzegał, że w ciągu kilku lat większość zaszczepionych umrze na problemy z sercem. Powoli zaczynamy się przekonywać, że jego czarna wizja zaczyna się realizować. Co ciekawe, badania to potwierdzają, choć oficjalnie tego typu zgony mają być rzadkością:
Ci, którzy nagłą śmierć 34-letniego wysportowanego tancerza, który nie zmagał się z żadnymi schorzeniami, tłumaczą wszystkim tylko nie koincydencją z zaszczepieniem, chyba naprawdę wolą zakłamywać rzeczywistość niż zmierzyć się z brutalną prawdą o tym, że te szczepionki nie są bezpieczne i bezgraniczna wiara w zapewnienia polityków i ekspertów, może oznaczać wyrok, w stopniu większym niż zachorowanie na koronawirusa.
Pragnę raz jeszcze przypomnieć, że w ostatnich miesiącach doszło do niespotykanej liczby zgonów czynnych sportowców i pilotów największych linii lotniczych. Korolyov nie jest odosobnionym przypadkiem i wszystko wskazuje na to, że nie będzie ostatni.
Co ciekawe, potem usunął z wpisu wątek o zaszczepieniu:
A niby dlaczego mielibyśmy zakładać, że to nie jest wynik użycia na swoim organizmie któregoś z koronawirusowych preparatów?
Żora Korolyov był zdrowy i… zaszczepiony trzema dawkami i co, nagle upada na podłogę i umiera?
Skoro do tej pory łączono szprycę ze śmiercią takich osób jak Krzysztof Krawczyk, Krzysztof Kowalewski czy Ryszard Kotys, a więc panów w sędziwym wieku, to dlaczego nie zacząć zadawać pytań o śmierć tego tancerza, 
o to, dlaczego 33-letni Sergio Aguero, piłkarz Barcelony, musiał zakończyć karierę, z powodu nagłej arytmii serca, o to, jakim cudem akurat w 2021 roku zmarło 109 pilotów w USA, oraz o tysiące innych jeszcze nieznanych przykładów.
Może pora przestać chować głowę w piasek i zacząć głośno pytać?
TYLKO PAN BÓG JEST NASZYM RATUNKIEM NA PRZYSZŁOŚĆ, ALE KTO BOGA SŁUCHA?
LUYCYFERA – KUSICIELA I MORDERCĘ NAWET EPISKOPATY I ARCHIDIECEZJE SŁUCHAJĄ
– KOŚCIOŁY NISZCZĄ, ŁĄCZĄ I SPRZEDAJĄ I PIEKŁO WIECZNE WYBIERAJĄ !!!
Teraz widzicie oszukani przez Rydzyka Polacy i PiS macie zapewnioną śmierć na własne życzenie.
Koncepcja kolejnych lat utworzona przez lucfreyczny ludzi – pachołków całego piekła.
Krótkie info odnośnie ostatnich paru lat i koncepcja na kolejne 🍿
 
Mike Yeadon, były naukowiec firmy Pfizer:
Zbliżamy się do etapu 5:
Faza 5: Ustanowienie chaosu i stanu wojennego. (listopad 2021-marzec 2022)
___________
Droga do Nowego Porządku Świata…
Faza 1: Symuluj zagrożenie i wywołaj strach. (grudzień 2019-marzec 2020)
– Rozpocznij pandemię w Chinach.
> – Zabij dziesiątki tysięcy starszych ludzi.
> – Zwiększ liczbę przypadków i zgonów
> – Od początku ustaw szczepienie jako jedyne rozwiązanie.
> – Skup całą uwagę na Covid-19.
> Wynik, (prawie) ogólna panika
Faza 2: Zasiej kąkol i dziel. (marzec 2020-grudzień 2020)
– Nałożyć wiele niepotrzebnych, wolnościowych i niekonstytucyjnych środków przymusu.
> – Paraliżuj handel i gospodarkę.
> – Obserwuj uległość większości i opór zbuntowanej mniejszości.
> – Stygmatyzuj buntowników i stwórz poziomy podział.
> – Cenzurowanie przywódców dysydentów.
> – Karać nieposłuszeństwo.
> – Upowszechniaj testy PCR.
> – Stwarzaj zamieszanie między przypadkami, zarażonymi, chorymi, hospitalizowanymi i zmarłymi.
> – Zdyskwalifikować skuteczne leczenie.
> – Nadzieja na szczepionkę ratunkową.
> Wynik, (prawie) ogólna panika.
Faza 4: Wprowadzenie apartheidu i kodu QR. (czerwiec 2021 Faza 4: Zainstaluj apartheid i kod QR. (czerwiec 2021 – październik 2021)
– Dobrowolne planowanie niedoborów.
> – Nałóż przepustkę szczepienia (kod QR), aby nagrodzić zaszczepionych, ukarać opornych.
> – Stwórz apartheid uprzywilejowanych przeciwko innym.
> – Odbierz prawo do pracy lub nauki osobom niebędącą zaszczepioną.
> – Wycofaj podstawowe usługi osobie niebędącej zaszczepioną.
> – Nałóż testy płatności PCR na niezaszczepionych. .
> Wynik, Pierwszy etap kontroli cyfrowej, zubożenie przeciwników– październik 2021)
> – Dobrowolne planowanie braków.
> – Nałóż przepustkę szczepienia (kod QR), aby nagrodzić zaszczepionych, ukarać odpornych.
> – Stwórz apartheid uprzywilejowanych przeciwko innym.
> – Odbierz prawo do pracy lub nauki osobom niebędącym szczepionką.
> – Wycofaj podstawowe usługi osobie niebędącej szczepionką.
> – Nałóż testy płatności PCR na nie-szczepionkę Vaxx.
> Wynik, Pierwszy etap kontroli cyfrowej, zubożenie przeciwników
Faza 5: Ustanowienie chaosu i stanu wojennego. (listopad 2021-marzec 2022)
– Wykorzystaj niedobór towarów i żywności.
> – Powoduj paraliż realnej gospodarki i zamykanie fabryk i sklepów.
> – Niech eksploduje bezrobocie.
> – Nałóż trzecią dawkę na szczepionkę Covid (dopalacz).
> – Zajmij się morderstwem żyjących starców.
> – Narzucić wszystkim obowiązkowe szczepienia.
> – Wzmocnij mit o wariantach, skuteczności szczepionki i odporności stadnej.
> – Demonizuj antyszczepionkowców i obarczaj ich odpowiedzialnością za zmarłych.
> – Aresztować liderów opozycji.
> – Narzucaj wszystkim tożsamość cyfrową (kod QR): akt urodzenia, dokument tożsamości, paszport, prawo jazdy, karta ubezpieczenia zdrowotnego …
> – Ustanowienie stanu wojennego, aby pokonać opozycję.
> Wynik, drugi etap sterowania cyfrowego. Uwięzienie lub usunięcie przeciwników.
Faza 6: Anuluj długi i zdematerializuj pieniądze. (marzec 2022-wrzesień 2022)
> – Wywołanie załamania gospodarczego, finansowego i giełdowego, bankructwa banków.
> – Ratowanie strat banków na rachunkach ich klientów.
> – Aktywuj «Wielki reset».
> – Zdematerializuj pieniądze.
> – Anuluj długi i pożyczki.
> – Nałóż cyfrowe portfolio. (Portfel cyfrowy)
> – Zajmuj nieruchomości i grunty.
> – Zakaz wszystkich leków na świecie.
> – Potwierdź obowiązek szczepień półrocznych lub rocznych.
> – Narzucić racjonowanie żywności i dietę opartą na Codex Alimentarius.
> – Rozszerz działania na kraje wschodzące.
> Wynik, trzeci etap sterowania cyfrowego. Rozszerzenie N.O.M. na całą planetę.

Dostałam na pocztę:

Wypowiedź pracownika szpitala o polityce covidiańskiej opublikowana na blogu

Dawno tu nie zaglądałem, bo uważam blog za religijno sekciarski, ale taka ilość bredni zmusiła mnie do wypowiedzi.
Otóż jestem pracownikiem dużego szpitala wojewódzkiego. I to co widzę powoduje siwiznę na głowie. Pierwsza rzecz to walka o pieniądze! Dla nigdy niedofinansowanej służby zdrowia(?!) otworzył się kurek z ogromną kasą. O którą walczą dosłownie wszyscy, nawet kuchnia i dział techniczny, ślą podania i petycje począwszy od dyrekcji a skończywszy na „Owsiaku”. Walka jest o każdego pacjenta covidowego, a jak zdobędziemy kilku to można wydzielić salę covidową, jeśli będzie więcej można wydzielić oddział covidowy itd. Teraz profity, pielęgniarka za kontakt z pacjentem covidowym ma wypłacane 100% dodatku i jeśli teoretycznie brała 3000 na rękę to teraz weźmie 6000, jeśli ordynator zależnie od tytułów brał 12-20 tyś. to teraz weźmie dwa razy tyle. Druga sprawa to religia w szerokim znaczeniu, jeśli ktoś się temu przeciwstawia to linczują go koledzy współpracownicy wyzywając od morderców i foliarzy. Zawód lekarza znikną po 2 wojnie światowej pozostała jedynie nazwa w ludzkiej świadomości, teraz mamy urzędników państwowych wykonujących nakazane procedury, zabroniona jest własna inwencja jeśli ktoś tak nie działa to ląduje przy Izbie Lekarskiej i jest sądzony jak zbrodniarz. Jak wygląda ciąg tych procedur WHO- minister-wojewósztwa-itd. Sama choroba by przyjąć pacjenta do szpitala należy wykonać test covidowy i jeśli jest to jeden z tańszych tzw.”hipermaretowy” to może wyjść negatywny, natomiast PCR (drogi) zalecany przez WHO w większości wychodzi pozytywny ponieważ reaguje na wszelkie infekcje wyłapując resztki DNA po rozpadzie komórkowym. A teraz spójrzcie na psychologię pacjenta covidowego. Kładą go na leżance obwiązując szczelnie tkaninami i foliami, obskakuje go od 3 do 4 kosmitów szczelnie ubranych w skafandry, wiozą go do izolatki podłączają pod pikający monitor i zostawiają samego, kontakt zostaje ograniczony do dostarczenia posiłku przez następnego kosmonautę. I teraz taki telewizyjny człowiek jest wstanie umrzeć z samego wrażenia! Dalej ponieważ jest to choroba nie uleczalna zabronione jest podawanie leków, w domu jak nasze babcie leczyły grypę i przeziębienia to chory wstawał po 2 tygodniach zgodnie z tym powiedzeniem (ile trwa grypa leczona a ile nie leczona). Rozprzestrzenianie się epidemii, wirusy do rozprzestrzeniania potrzebują nośnika, nie są żywe i istnieją tylko w środowisku komórkowym, więc odpada teoria z przenoszeniem się przez powietrze. Jeszcze wrócę do grypy, jakie są jej objawy? Temp. około 39° bóle stawów i kości, uczucie zimna i drgawki, majaki kłopoty z oddechem tu też są mięśnie ( to wszystko z wysokiej temperatury ciała), po 3 dniowym szczycie następuje jej spadek, i jeśli grypa była zaniedbana , często dochodzi do przeziębień i innych infekcji, po tym okresie dochodzi katar i inne wydzieliny. Co robią medycy? Podłączają taką osobę pod respirator i pozbawiają ćwiczeń fizycznych mięśnie klatki piersiowej. Po 2 tygodniach takie mięśnie wymagają rehabilitacji. Faktem jest że zdjęcia RTG wskazują zniszczone i zajęte płuca czymś, lecz pytanie jest czym, bo sekcji nikt nie robi. A wiele wskazuje że wymazy są również pobierane zaraz po śmierci. Tyle co do samego „lecznictwa”. Samemu gdy dopadnie mnie grypa siedzę w domu wygrzewam sie i szprycuję witaminami, a ciało mam słabe, i gdy skusiłem się(naście lat temu) z własnej głupoty na zaszczepienie przeciw grypie wiem jak ona wygląda.

       
        Orędzia z Medziugorje 25 grudnia 2021 r.
Medjugorje. – Wędruj z Chrystusem
  Otrzymane przez Mariję Pavlović
„Drogie dzieci! Jestem z wami w tym czasie łaski i wzywam was wszystkich, abyście nieśli pokój i miłość na tym świecie, gdzie was, dziatki, za Moim pośrednictwem Bóg wzywa, abyście byli modlitwą i miłością i uosobieniem raju tutaj na ziemi. Niech wasze serca będą wypełnione radością i wiarą w Boga, abyście, dziatki, pokładali pełną ufność w Jego Świętej Woli. Dlatego jestem z wami, bo On – Najwyższy – śle Mnie między was, abym w was przebudziła Nadzieję w i byście byli orędownikami Pokoju na tym niespokojnym świecie. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na Moje wezwanie.”
Coroczne Orędzie przekazane przez Jakova Čolo 
„Drogie dzieci! Jesteście nazwani dziećmi Bożymi, i gdyby wasze serca odczuły ogromną Miłość, jaką Bóg ma do was, wasze serca czciłyby Go i dziękowałyby Mu w każdym momencie waszego życia. Dlatego, dziatki, otwórzcie dziś, w tym dniu łaski, wasze serca i módlcie się do Pana o dar wiary, abyście naprawdę stali się godnymi imion dzieci Bożych, które z czystym sercem dziękują i wielbią swojego Niebieskiego Ojca. Jestem z wami i błogosławię was Moim Matczynym błogosławieństwem.”
POLSKA POTRZEBUJE UCZCIWEGO LEKARZA NA MINISTRA ZDROWIA, BO W RZĄDZIE TO WSZYSCY EKONOMIŚCI I TAK RZĄDZĄ, ŻE WKRÓTCE POLAKOM KONTA W BANKACH DO ZERA WYCZYSZCZĄ.   
Dziękujemy! – Niedzielski DO DYMISJI! Podpisz petycję!
Wtorek, 28 grudnia 2021
ŚWIĘTYCH MŁODZIANKÓW, MĘCZENNIKÓW
Święto
Dziś wspominamy świętych Młodzianków - ofiary Rzezi Niewiniątek | Stacja7.pl
(Mt 2,13-18)
Gdy Mędrcy odjechali, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić”. On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: „Z Egiptu wezwałem Syna mego”. Wtedy Herod widząc, że go Mędrcy zawiedli, wpadł w straszny gniew. Posłał oprawców do Betlejem i całej okolicy i kazał pozabijać wszystkich chłopców w wieku do lat dwóch, stosownie do czasu, o którym się dowiedział od Mędrców. Wtedy spełniły się słowa proroka Jeremiasza: „Krzyk usłyszano w Rama, płacz i jęk wielki. Rachel opłakuje swe dzieci i nie chce utulić się w żalu, bo ich już nie ma”.
Rzeź świętych Młodzianków
Dwuletnim, a nawet młodszym chłopcom zamordowanym w Betlejem i okolicy na rozkaz króla Heroda św. Ireneusz, św. Cyprian, św. Augustyn i inni ojcowie Kościoła nadali tytuł męczenników. Ich kult datuje się od I wieku po narodzinach Chrystusa. W Kościele zachodnim Msza za świętych Młodzianków jest celebrowana – tak jak Msze święte Wielkiego Postu – bez radosnych śpiewów; kolor liturgiczny – czerwony.
Wśród Ewangelistów jedynie św. Mateusz przekazał nam informację o tym wydarzeniu (Mt 2, 1-16). Dekret śmierci dla niemowląt wydał Herod Wielki, król żydowski, kiedy dowiedział się od mędrców, że narodził się Mesjasz, oczekiwany przez naród żydowski. W obawie, by Jezus nie odebrał jemu i jego potomkom panowania, chciał w podstępny sposób pozbyć się Pana Jezusa.
Za czasów Heroda panowało przekonanie, że wszystko w państwie jest własnością władcy, także ludzie, nad którymi władca ma prawo życia i śmierci. Jeśli mu stoją na przeszkodzie, zagrażają jego życiu lub panowaniu, może bez skrupułów w sposób gwałtowny się ich pozbyć. Historia potwierdza, że Herod był wyjątkowo ambitny, żądny władzy i podejrzliwy. Sam bowiem doszedł do tronu po trupach i tylko dzięki terrorowi utrzymywał się u władzy. Był synem Antypatra, wodza Idumei. Za cel postawił sobie panowanie. Dlatego oddał się w całkowitą służbę Rzymianom. Dzięki nim jako poganin otrzymał panowanie nad Ziemią Świętą i narodem żydowskim z tytułem króla. Wymordował żydowską rodzinę królewską, która panowała nad narodem przed nim: Hirkana II, swojego teścia; Józefa, swojego szwagra; Mariam, swoją żonę; ponadto trzech swoich synów – Aleksandra, Arystobula i Antypatra; arcykapłana Arystobula; Aleksandrę, matkę Mariamme i wielu innych, jak to szczegółowo opisuje żyjący ok. 70 lat po nim historyk żydowski, Józef Flawiusz (Dawne dzieje Izraela). Jeszcze przed samą swoją śmiercią, by nie dać Żydom powodu do radości, ale by wycisnąć łzy z ich oczu i w ten sposób „upamiętnić” swój zgon, rozkazał dowódcy wojska zebrać na stadionie sportowym w Jerychu najprzedniejszych obywateli żydowskich i na wiadomość o jego śmierci wszystkich zgładzić. Na szczęście nie wykonano tego polecenia. Te i wiele innych faktów wskazuje, kim był Herod i czym było dla takiego okrutnika pozbawienie życia kilkudziesięciu niemowląt.
Bibliści zastanawiają się nad tym, ile mogło być tych niemowląt? Betlejem w owych czasach mogło liczyć ok. 1000 mieszkańców. Niemowląt do dwóch lat w takiej sytuacji mogło być najwyżej ok. 100; chłopców zatem ok. 50. Jest to liczba raczej maksymalna i trzeba ją prawdopodobnie zaniżyć. Szczegół, że Herod oznaczył wiek niemowląt skazanych na śmierć, jest dla nas o tyle cenny, że pozwala nam w przybliżeniu określić czas narodzenia Pana Jezusa. Pan Jezus mógł mieć już ok. roku. Herod wolał dla „swego bezpieczeństwa” wiek ofiar zawyżyć.
Czczeni jako flores martyrum – pierwiosnki męczeństwa, Młodziankowie nie złożyli świadomie swojego życia za Chrystusa, ale niewątpliwie oddali je z Jego powodu. Zatriumfowali nad światem i zyskali koronę męczeństwa nie doświadczywszy zła tego świata, pokus ciała i podszeptów szatana.
Ikonografia podejmowała często ten tak dramatyczny temat dający wiele możliwości artystom. Dlatego wśród malarzy i rzeźbiarzy, którzy wykonali obrazy przedstawiające „Rzeź Niewiniątek”, figurują m.in.: Giovanni Francesco Baroto, Mikołaj Poussin, Guido Reni, Dürer, Romanino, Piotr Brueghel, Bartolomeo Schedoni, Rubens i wielu innych. W Padwie, w bazylice św. Justyny, a także w kilkunastu innych kościołach, można oglądać „relikwie” Młodzianków. Są one oczywiście nieprawdziwe, ale dowodzą, jak wielki w historii Kościoła był kult Świętych Młodzianków.
Święci Młodziankowie są uważani za patronów chórów kościelnych.
Z kazania św. Kwodwultdeusa, biskupa

Nawet niemowlęta wyznają Chrystusa

 

Rodzi się małe Dziecię, a jest Ono wielkim Królem. Z dalekich stron przybywają mędrcy, aby pokłonić się Temu, który jeszcze spoczywa w żłóbku, ale panuje w niebie i na ziemi. Trwoży się Herod, kiedy mędrcy zwiastują mu narodziny Króla, i by nie utracić królestwa, chce zgładzić Dziecię; a przecież gdyby w Nie uwierzył, nie potrzebowałby się lękać na ziemi i życie wieczne stałoby się dla niego wiecznym panowaniem.
Czemu więc trwożysz się, Herodzie, słysząc o narodzinach Króla? Nie przychodzi On, by cię pozbawić panowania, lecz by pokonać szatana. Ale tego nie rozumiesz, więc się lękasz i srożysz. Chcesz zgładzić Tego jednego, którego poszukujesz, i stajesz się okrutnym mordercą wielu dzieci.
Nie powstrzymuje cię płacz matek ani ból ojców z utraty synów, ani też jęk i kwilenie niemowląt. Zabijasz maleństwa, bo strach zabija twe serce, i łudzisz się, sądząc, że zgładziwszy Tego, który jest Życiem, zapewnisz sobie długie lata na tej ziemi.
On jednak, źródło łaski, tak mały, a tak wielki, spoczywa wprawdzie w żłóbku, a przecież wstrząsa twoim tronem, i ty sam, bezwiednie, służysz Jego planom. Oto bowiem dusze zostają wyzwolone z niewoli diabła i dzieci wrogów Dziecięcia stają się dziećmi przybrania.
Te niemowlęta, choć o tym nie wiedzą, umierają za Chrystusa, ich zaś rodzice opłakują śmierć męczenników, a one, nie umiejąc jeszcze mówić, świadczą o Zbawicielu. Oto panowanie Tego, który przez śmierć przyszedł panować. Oto już wybawia Ten, który jest Wybawicielem; oto już zbawia Ten, który przynosi zbawienie.
Ale ty, Herodzie, nic o tym nie wiesz, więc lękasz się i srożysz, a srożąc się przeciw Dziecięciu, bezwiednie już Mu hołd oddajesz.
O jakże to wielki dar łaski! Jakież to zasługi tych dzieci zgotowały im tak wielkie zwycięstwo? Jeszcze nie potrafią mówić, a już wyznają Chrystusa. Ich słabe ciałka nie są jeszcze zdolne do walki, a już zdobywają palmę zwycięstwa.
Święto Świętych Młodzianków – RadioMaryja.pl
KORONKA DO ŚWIĘTYCH MŁODZIANKÓW W OBRONIE NIENARODZONYCH
Koronkę odmawia się na Różańcu
 
Na początku: W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen. Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…
 
Boże, nasz Ojcze, wspomnij na zasługi świętych Młodzianków męczenników, którzy obwieścili Twoją chwałę nie słowami, lecz śmiercią. Niech modlą się o uratowanie tego nienarodzonego dziecka, które znajduje się w niebezpieczeństwie śmierci doczesnej i wiecznej. Niech wyproszą, opamiętanie grzesznym rodzicom, aby swoje dziecko pozostawili przy życiu, które sam Bóg przeznaczył, tak, aby mogło dostąpić łaski chrztu świętego. Przez Jezusa Chrystusa, Twego Syna, naszego Pana i Boga, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
 
Na dużych paciorkach:
 
P: Wysławiamy Pana Jezusa, który sprawił, że niewinne dzieci przez ofiarę swego życia złożyły o Bogu świadectwo krwią męczeńską. Alleluja!
 
W: Oddali pokłon Żyjącemu na wieki wieków, odział ich Pan szatą radości i włożył im na głowę koronę chwały. Alleluja!
 
Na 10 małych paciorkach:
 
P: Święci Młodziankowie śpiewają pieśń nową przed tronem Boga i Baranka. Alleluja!
 
W: Niewinne dzieci zabito dla Chrystusa, okrutny grzech ludzki je zgładził, teraz idą za Barankiem bez skazy i śpiewają nieustannie: Chwała Tobie, Panie!
 
Na zakończenie (3 razy):
 
Święty Boże! Święty Mocny! Święty a Nieśmiertelny! Zmiłuj się nad nami i nad całym światem.
Poniedziałek, 27 grudnia 2021
ŚW. JANA, APOSTOŁA I EWANGELISTY
Święto
Św. Jan - Apostoł i Ewangelista | Stacja7.pl
(J 20,2-8)
Pierwszego dnia po szabacie Maria Magdalena pobiegła i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono”. Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył.

Święty Jan Ewangelista

Jan był synem Zebedeusza i Salome, młodszym bratem Jakuba Starszego (Mt 4, 21). Jeśli chodzi o zestaw tekstów ewangelicznych, w których jest mowa o św. Janie, to ich liczba stawia go zaraz po św. Piotrze na drugim miejscu. Łącznie we wszystkich Ewangeliach o św. Piotrze jest wzmianka aż na 68 miejscach (193 wiersze), a o św. Janie na 31 miejscach (90 wierszy).
Początkowo Jan był uczniem Jana Chrzciciela, ale potem razem ze św. Andrzejem poszedł za Jezusem (J 1, 35-40). Musiał należeć do najbardziej zaufanych uczniów, skoro św. Jan Chrzciciel z nimi tylko i ze św. Andrzejem przebywał właśnie wtedy nad rzeką Jordanem. Jan w Ewangelii nie podaje swojego imienia. Jednak jako naoczny świadek wymienia nawet dokładnie godzinę, kiedy ten wypadek miał miejsce. Rzymska godzina dziesiąta – to nasza godzina szesnasta. Po tym pierwszym spotkaniu Jan jeszcze nie został na stałe przy Panu Jezusie. Jaki był tego powód – nie wiemy. Być może musiał załatwić przedtem swoje sprawy rodzinne. O ostatecznym przystaniu Jana do grona uczniów Jezusa piszą św. Mateusz, św. Marek i św. Łukasz (Mt 4, 18-22; Mk 1, 14-20; Łk 5, 9-11).
Jan pracował jako rybak. O jego zamożności świadczy to, że miał własną łódź i sieci. Niektórzy sądzą, że dostarczał ryby na stół arcykapłana – dzięki temu mógłby wprowadzić Piotra na podwórze arcykapłana po aresztowaniu Jezusa. Ewangelia odnotowuje obecność Jana podczas Przemienienia na Górze Tabor (Mk 9, 2), przy wskrzeszeniu córki Jaira (Mk 5, 37) oraz w czasie konania i aresztowania Jezusa w Ogrodzie Oliwnym (Mk 14, 33).
Kiedy Jan wyraził zgorszenie, że ktoś obcy ma odwagę wyrzucać z ludzi złe duchy w imię Jezusa (sądził bowiem, że jest to wyłączny przywilej Chrystusa i Jego uczniów), otrzymał od Pana Jezusa odpowiedź: „Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami” (Mk 9, 37-38).
Pewnego dnia do Pana Jezusa przybyła matka Jana i Jakuba z prośbą, aby jej synowie zasiadali w Jego królestwie na pierwszych miejscach, po Jego prawej i lewej stronie. Pan Jezus wiedział, że matka nie uczyniła tego sama z siebie, ale na prośbę synów. Dlatego nie do niej wprost, ale do nich się odezwał: „Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?” Kiedy zaś ci odpowiedzieli: „Możemy”, otrzymali odpowiedź: „Kielich mój pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej czy lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował” (Mt 20, 21-28; Mk 10, 41-52).
Szczegół ten zdradza to, że nawet tak świątobliwy Jan nie całkiem bezinteresownie przystąpił do Pana Jezusa w charakterze Jego ucznia. Przekonany, że wskrzesi On doczesne królestwo Izraela na wzór i co najmniej w granicach królestwa Dawida, marzył, by w tym królestwie mieć wpływowy urząd, być jednym z pierwszych ministrów u Jego boku. Samemu jednak wstydząc się o to prosić, wezwał interwencji swojej matki. Potem zrozumie, że chodzi o królestwo Boże, duchowe, o zbawienie ludzi – i odda się tej wielkiej sprawie aż do ostatniej godziny życia. Warto tu tylko uzupełnić, że według relacji Marka to oni sami: Jan i Jakub zwrócili się do Chrystusa z tą dziwną prośbą, nie wyręczając się przy tym matką.
Chrystus nadał Janowi i Jakubowi, jego bratu, drugie imię – „Synowie gromu” (Łk 9, 51-56). Jan zostaje wyznaczony razem ze św. Piotrem, aby przygotowali Paschę wielkanocną. Podczas Ostatniej Wieczerzy Jan spoczywał na piersi Zbawiciela. Tylko on pozostał do końca wierny Panu Jezusowi – wytrwał pod krzyżem. Dlatego Chrystus z krzyża powierza mu swoją Matkę, a Jej – Jana jako przybranego syna (J 19, 26-27).
Po zmartwychwstaniu Chrystusa Jan przybywa razem ze św. Piotrem do grobu, gdzie „ujrzał i uwierzył” (J 20, 8), że Chrystus żyje. W Dziejach Apostolskich Jan występuje jako nieodłączny na początku towarzysz św. Piotra. Obaj idą do świątyni żydowskiej na modlitwę i dokonują u jej wejścia cudu uzdrowienia paralityka (Dz 3, 1 – 4, 21). Jan z Piotrem został delegowany przez Apostołów dla udzielenia Ducha Świętego w Samarii (Dz 8, 14-17). We dwóch przemawiali do ludu, zostali pojmani i wtrąceni do więzienia (Dz 4, 1-24). O Janie Apostole wspomina także św. Paweł Apostoł w Liście do Galatów. Nazywa go filarem Kościoła (Ga 2, 9).
Jan przebywał przez wiele lat w Jerozolimie (Ga 2, 9), potem prawdopodobnie w Samarii, a następnie w Efezie. To tam napisał Ewangelię i trzy listy apostolskie. Wynika z nich, że jako starzec kierował niektórymi gminami chrześcijańskimi w Małej Azji. Z Apokalipsy dowiadujemy się, że były to: Efez, Smyrna, Pergamon, Tiatyra, Sardes, Filadelfia i Laodycea.
Tradycja wczesnochrześcijańska okazywała żywe zainteresowanie losami św. Jana Apostoła po zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu Pana Jezusa. Św. Papiasz (ok. 80-116) i św. Polikarp (ok. 70-166) szczycą się nawet, że byli uczniami św. Jana. Podają nam pewne cenne szczegóły z jego późniejszych lat. Podobnie św. Ireneusz (ok. 115-202) przekazał nam zaczerpnięte z tradycji niektóre wiadomości. Także w pismach apokryficznych znajdujemy o życiu Jana okruchy prawdy. Z tych wszystkich źródeł wynika, że Jan głosił Ewangelię albo w samej Ziemi Świętej, albo w jej pobliżu, a to ze względu na Matkę Bożą, nad którą Chrystus powierzył mu opiekę. Po wybuchu powstania żydowskiego Jan schronił się zapewne w Zajordanii, gdzie przebywał do końca wojny, tj. do roku 70 (zburzenie Jerozolimy). Stamtąd udał się do Małej Azji, gdzie pozostał aż do zesłania go na wyspę Patmos przez cesarza Domicjana (81-96). Po śmierci cesarza Apostoł wrócił do Efezu, by tu za panowania Trajana (98-117) zakończyć życie jako prawie stuletni starzec. Potwierdzają to św. Ireneusz i Polikrates, biskup Efezu (ok. 190 roku).
W wieku II lub III powstał w Małej Azji apokryf Dzieje Jana. Przytacza go m.in. Focjusz. Do naszych czasów dochowały się jego znaczne fragmenty. Według tego pisma Domicjan wezwał najpierw Jana do Rzymu. Nie miał jednak odwagi skazać starca na gwałtowną śmierć, dlatego zesłał go na wygnanie na wyspę Patmos, by na tej skalistej, niezaludnionej wyspie Morza Egejskiego zginął powolną śmiercią. Na szczęście chrześcijanie nie zapomnieli o ostatnim świadku Chrystusa. Główną treścią apokryfu są cuda, jakie Jan miał zdziałać w Rzymie i w Efezie. W opisach znajduje się tak wiele legendarnych motywów, że trudno wydobyć z tego apokryfu prawdę. Utrwaliło się podanie, że Domicjan usiłował najpierw w Rzymie otruć św. Jana. Kielich pękł i wino się rozlało w chwili, gdy Apostoł nad nim uczynił znak krzyża świętego. Wtedy cesarz kazał go męczyć we wrzącym oleju, ale Święty wyszedł z niego odmłodzony. Przez kilkaset lat (do roku 1909) 6 maja było nawet obchodzone osobne święto ku czci św. Jana w Oleju.
Jan miał mieć ucznia, którego w sposób szczególniejszy miłował i z którym łączył wielkie nadzieje. Ten wszakże wszedł w złe towarzystwo i został nawet hersztem zbójców. Apostoł tak długo go szukał, aż go odnalazł i nawrócił. Euzebiusz z Cezarei pisze, że Jan nosił diadem kapłana, że organizował gminy i ustanawiał nad nimi biskupów, a w Efezie miał wskrzesić zmarłego.
Swoją Ewangelię napisał Jan prawdopodobnie po roku 70, kiedy powrócił do Efezu. Miał w ręku Ewangelie synoptyków (Mateusza, Marka i Łukasza), dlatego jako naoczny świadek nauk Pana Jezusa i wydarzeń z Nim związanych nie powtarza tego, co już napisano, uzupełnia wypadki szczegółami bliższymi i faktami przez synoptyków opuszczonymi. Nigdzie wprawdzie nie podaje swojego podpisu wprost, ale podaje go pośrednio, kiedy pisze na wstępie: „I oglądaliśmy Jego chwałę” (J 1, 14), zaś w swoim pierwszym liście napisze jeszcze dobitniej: „To wam oznajmiamy, co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce” (1 J 1, 1). Ewangelię św. Jana zna św. Ignacy z Antiochii (+ ok. 107) i cytuje ją w swoich listach. Zna ją również św. Justyn (+ ok. 165), a Fragment Muratoriego (160-180) pisze wprost o św. Janie jako autorze Ewangelii.
Pierwszymi adresatami Ewangelii św. Jana byli chrześcijanie z Małej Azji. Znali oni dobrze Jana, nie musiał się więc im przedstawiać. W owych czasach rozpowszechniały się pierwsze herezje gnostyckie: ceryntian, nikolaitów i ebionitów. Dlatego Ewangelia św. Jana nie ma charakteru katechetycznego, jak poprzednie, a raczej historyczno-teologiczny. Jan wykazuje, że Jezus jest postacią historyczną, że jest prawdziwie Synem Bożym. Tradycja za symbol słusznie nadała mu orła, gdyż głębią i polotem przewyższył wszystkich Ewangelistów.
Według podania, cesarz Nerwa (96-98) miał uwolnić św. Jana z wygnania. Apostoł wrócił do Efezu, gdzie zmarł niebawem ok. 98 roku. Jako więc jedyny z Apostołów zmarł śmiercią naturalną. Dlatego podczas dzisiejszej liturgii celebrans nosi szaty białe, a nie – jak w przypadku wszystkich pozostałych Apostołów – czerwone. Pierwszą wzmiankę o grobie św. Jana w Efezie ok. 191 roku podaje w liście do papieża św. Wiktora Polikrates, biskup Efezu. Papież św. Celestyn I w liście swoim do ojców soboru efeskiego z 8 maja 431 roku winszuje im, że mogą czcić relikwie św. Jana Apostoła. Św. Grzegorz z Tours (+ 594) wspomina o cudach, jakie działy się przy tym grobie. Badania archeologiczne, przeprowadzone w 1936 roku, potwierdziły istnienie tego grobu. Dzisiaj z wielkiej metropolii, jaką niegdyś był Efez, pozostały jedynie ruiny, a na nich powstała mała wioska turecka.Święty Jan EwangelistaJan jest patronem Albanii i Azji Mniejszej; ponadto aptekarzy, bednarzy, dziewic, zawodów związanych z pisaniem i przepisywaniem: introligatorów, kopistów, kreślarzy, litografów, papierników, pisarzy oraz owczarzy, płatnerzy, skrybów, ślusarzy, teologów, uprawiających winorośl oraz wdów. Kult św. Jana Apostoła w Kościele był zawsze bardzo żywy. Najwspanialszą świątynię wystawiono mu w Rzymie. Jest nią bazylika na Lateranie pod wezwaniem świętych Jana Chrzciciela i Jana Apostoła. Zwana jest również bazyliką Zbawiciela – matką wszystkich kościołów chrześcijaństwa, gdyż jako pierwsza była uroczyście konsekrowana przez papieża św. Sylwestra I (+ 335) i dotąd jest katedrą papieską. Nadto w Rzymie wystawiono św. Janowi Apostołowi jeszcze inne kościoły, np. przy Bramie Łacińskiej (ante Portam Latinam), gdzie Apostoł miał być męczony w rozpalonym oleju. Do Jana Apostoła szczególne nabożeństwo miały św. Gertruda i św. Małgorzata Maria Alacoque. Właśnie w dniu dzisiejszym, w dniu jego święta miały objawienia dotyczące nabożeństw do Serca Pana Jezusa. Szczególnym nabożeństwem do św. Jana Apostoła wyróżniali się kiedyś w Polsce krzyżacy. Wystawili też oni szereg kościołów ku jego czci.

W ikonografii św. Jan przedstawiany jest jako stary Apostoł, czasami jako młodzieniec w tunice i płaszczu, rzadko jako rybak. Najczęściej występuje w scenach będących ilustracjami tekstów Pisma św.: jest jedną z centralnych postaci podczas Ostatniej Wieczerzy, Jan pod krzyżem obok Maryi, Jan podczas Zaśnięcia NMP, Jan na Patmos, Jan i jego wizje apokaliptyczne. Bywa – błędnie – przedstawiany w scenie męczeństwa, zanurzony w kotle z wrzącą oliwą. Czasem na obrazach towarzyszy mu diakon Prochor, któremu dyktuje tekst. Jego atrybutami są: gołębica, kielich z Hostią, kielich zatrutego wina z wężem (wąż jest symbolem zawartej w kielichu trucizny-jadu; na tę pamiątkę podaje się dzisiaj w wielu kościołach wiernym poświęcone wino do picia, by nie szkodziła im żadna trucizna), kocioł z oliwą, księga, orzeł w locie, na księdze lub u jego stóp, siedem apokaliptycznych plag, zwój.

Plakat Boże Narodzenie Boże Narodzenie, scena szopka • Pixers® - Żyjemy by zmieniać
Z komentarza św. Augustyna, biskupa, do Listu św. Jana
Samo Życie objawiło się w ciele
 
„Co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami i czego dotykały nasze ręce”. Jakże można rękami dotknąć Słowa? Tylko dlatego, że „Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas”.
To zaś Słowo, które stało się ciałem, aby można było Go dotknąć, stało się ciałem z Maryi Dziewicy; ale nie wtedy stało się Słowem, bo takim było „na początku”, mówi Jan. Patrzcie, jak list Jana potwierdza jego Ewangelię, której słowa właśnie usłyszeliście: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga”.
Może ktoś mógłby sobie pomyśleć, że to, co jest powiedziane o Słowie życia, odnosi się ogólnie do Chrystusa, a nie do Jego ciała, którego dotykano. Otóż zauważcie, co mówi święty Jan: „Bo życie objawiło się”. A zatem Słowem życia jest Chrystus.
A jak się objawiło to życie? Albowiem było ono na początku, ale nie było objawione ludziom, lecz było objawione aniołom, którzy je oglądali i spożywali jako swój chleb. Cóż jednak mówi Pismo? „Chleb aniołów spożywał człowiek”.
A więc samo Życie objawiło się w ciele. Stało się tak dlatego, aby i oczy mogły ujrzeć rzeczywistość dostępną tylko sercu, by i serca zostały uzdrowione. Bo tylko serce może ujrzeć Słowo, ale ciało można dostrzec i oczami ciała. Zostało nam dane ujrzeć Słowo: stało się Ono ciałem, które można oglądać, aby w ten sposób zostało w nas uzdrowione serce, byśmy nim mogli ujrzeć Słowo.
„My o Nim świadczymy – pisze Jan – i głosimy wam życie wieczne, które było w Ojcu, a nam zostało objawione”. To znaczy: objawiło się Ono wśród nas, lub też wyrażając się jeszcze jaśniej: nam się Ono objawiło.
„Oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i usłyszeli”. Posłuchajcie uważnie, najmilsi: „Oznajmiamy wam, cośmy ujrzeli i usłyszeli”. Oni widzieli samego Pana, obecnego w ciele, słyszeli słowa wypowiedziane Jego ustami i wam je oznajmili. A więc my też usłyszeliśmy, choć nie widzieliśmy Pana.
Czyż więc jesteśmy mniej szczęśliwi niż ci, którzy Go i widzieli, i słyszeli? Ale Apostoł mówi jeszcze: „Abyście i wy mieli łączność z nami”. Oni widzieli, a my nie, lecz pomimo to mamy łączność z nimi, bo wspólnie z nimi wierzymy w to samo.
„A mieć z nami łączność, znaczy: mieć ją z Ojcem i z Jego Synem, Jezusem Chrystusem”. „Piszemy to w tym celu – dodaje Jan – aby wasza radość była pełna”. Pełnia tej radości polega, zdaniem Jana, na tejże łączności, miłości i jedności.
Szopka na Boże Narodzenie mniejsza - Boże Narodzenie - SwietyMarek.com
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
Mieć łączność z Ojcem i Jego Synem! To nasz cel. Po to Jezus przyszedł na ziemię, żeby nam tę utraconą przez grzech łączność przywrócić. Przyszedł i zawarte zostało nowe przymierze, przymierze wieczne, by ta łączność nie mogła już zostać zerwana przez naszą ludzką niewierność. W przymierzu zawartym z Ojcem przez Jezusa wierność Boga jest po obu stronach. Nasza radość może być pełna, gdyż źródłem tej radości jest obecny w nas Pan.
Apostołowie przekazali nam świadectwo, że widzieli Go na własne oczy, słyszeli Go, rozmawiali z Nim, jedli, chodzili razem z Nim. On jest obrazem Boga niewidzialnego (Kol 1, 15), On jest dawcą życia wiecznego.
Zwróćmy tylko uwagę na jedno sformułowanie św. Jana: abyście i wy mieli łączność z nami. A mieć z nami łączność znaczy: mieć ją z Ojcem i z Jego Synem Jezusem Chrystusem. Łączność z Kościołem Apostolskim daje nam łączność z Bogiem, bo tylko w Kościele możemy przyjmować sakramenty, które tę łączność podtrzymują. Tylko Kościół Apostolski sprawuje Eucharystię, która jest uobecnieniem Paschy Pana. Przyjmując Komunię, odnawiamy przymierze, przez które trwamy w łączności z Bogiem.
Komentarz do psalmu
Niech wszystko się raduje, bo zakrólował Pan! Niebo i ziemia są pełne Jego chwały. Góry problemów topnieją jak wosk przed Jego obliczem. Jego Sprawiedliwy – Jezus Chrystus – jest z nami, stał się Człowiekiem, jest Światłością świata, wszystkie ludy są zaproszone, by ujrzeć Jego chwałę.
Bóg wzywa nas do sprawiedliwości i życia zgodnie z Jego Prawem – Prawem miłości i wolności, które wysłużył nam Jezus. W pierwszym czytaniu św. Jan napisał, że dzieli się z nami doświadczeniem Jezusa, aby radość nasza była pełna. Psalm pokazuje nam, że radość ta związana jest z prawością serca i sprawiedliwością. Uwielbienie wznoszone przez tych, których serca są oczyszczone przez Pana Jezusa, a zatem wolne, pozwala nam doświadczać radości, gdyż przede wszystkim przestajemy koncentrować się na samych sobie, zaczynamy doceniać swoje życie i własne położenie, patrzymy z dystansem na swoje problemy i zapraszamy Pana Jezusa, by uzdrawiał nas wewnętrznie i przywracał pokój serca.
Uwielbianie Boga uwalnia z lęku i strachu, rodzi się ufność i postawa zawierzenia. Uzdalnia do pokochania siebie, uzdalnia do przebaczenia i pojednania również z samym sobą, a to są warunki konieczne, by doświadczać prawdziwej radości w sercu, a nie tylko powierzchownego chwilowego zadowolenia, którego przez grzech potrafimy szukać poza Bogiem.
Komentarz do Ewangelii
Liturgia Kościoła stawia dziś przed nami postać św. Jana, który jest w tej scenie pokazany jako ten, kto bardzo kocha i jest bardzo kochany. O tym, że jest kochany, dowiadujemy się z samych słów tekstu – uczeń, którego Jezus kochał. To, że on kochał Jezusa, możemy zobaczyć w jego biegu do grobu. Na wieść o zniknięciu ciała Jezusa biegnie szybko, wyprzedzając Piotra. Może słowa Marii Magdaleny obudziły w nim niesamowitą tęsknotę za Panem, którego ostatni raz widział na krzyżu. Miłość przynagliła go, aby znaleźć się tam jak najprędzej.
Zajrzał do wnętrza, zobaczył leżące płótna i nie poszedł dalej. Poczekał na Piotra i wszedł dopiero za nim. Co pomyślał sobie, widząc te płótna? Pewnie był przy pogrzebie Jezusa i widział Jego Ciało owinięte w ten materiał. Co działo się w Jego sercu, kiedy nachylony zaglądał do grobu? Czy budziła się w nim wiara w zmartwychwstanie?
Gdy wreszcie wszedł – ujrzał i uwierzył. Co ujrzał i w co uwierzył? Ujrzał pogrzebowy całun z Ciała Jezusa, który był na Jego martwym Ciele zawiązany z zewnątrz, a teraz leżał tak, że wskazywało to na Bożą ingerencję. Uwierzył, że skoro te płótna leżą właśnie w taki sposób, a Ciała Jezusa nie ma już w nich, to On żyje, pokonał śmierć, powstał z martwych.
A co budzi moją wiarę w zmartwychwstanie? Co ja muszę ujrzeć, by tak do końca uwierzyć?
Komentarze zostały przygotowane przez s. M. Tomaszę Potrzebowską CSC
Poświęcenie wina na pamiątkę św. Jana, apostoła i ewangelisty
W niektórych krajach Europy, a także w Polsce, 27 grudnia, w dniu święta św. Jana Apostoła i Ewangelisty praktykowane jest błogosławieństwo wina.
Zwyczaj tego błogosławienia nie sięga poza XIII wiek, jednakże pochodzenie tej praktyki nawiązuje do legendy z VI wieku, do tzw. Apokryfu św. Jana „Virtutes Johanni”.
„Legenda na dzień św. Jana Apostoła i Ewangelisty” podaje, że kiedy św. Jan po całej Azji głosił słowo Boże, „kapłan bożków Aristodemus” wzniecił przeciw niemu rozruchy wśród ludu.
Ów kapłan zażądał od św. Jana, aby poddał się próbie zatrutego wina, gdyż tylko w tym przypadku, gdyby zobaczył, że św. Jan po jego spożyciu nadal będzie żyć, uwierzy w Boga.
Przedtem podał to zatrute wino dwom skazańcom, których dostarczył mu prokonsul.
Skazańcy po wypiciu wina zmarli.
Św. Jan wziął kielich, nakreślił na sobie znak krzyża i bez szkody dla zdrowia wypił je.
Gdy Aristodemus nadal jeszcze nie był przekonany, św. Jan dokonał dodatkowo cudu przywrócenia życia obu skazańcom.
To dopiero sprawiło nawrócenie zarówno owego kapłana, jak też prokonsula wraz z ich rodzinami.
Sens zwyczaju błogosławienia wina najlepiej oddają „Obrzędy błogosławieństw”.
W tekście monicji prosimy Boga „aby nas uwolnił od wszelkiej trucizny nienawiści i podtrzymał wśród nas wzajemną miłość, od której św. Jan na wzór samego Chrystusa tak gorąco zachęcał swoich uczniów”.
Zwyczajowo pijący poświęcone wino składają sobie życzenia: „bibe amorem sancti Joanni” (pij miłość św. Jana).
Tradycja mówi, że nieżyczliwi ludzie przygotowali św. Janowi kubek zatrutego wina.
Apostoł pobłogosławił wino i w ten sposób uwolnił je od trucizny.
Na tę pamiątkę błogosławimy dzisiaj wino i prosimy Boga, aby nas uwolnił od wszelkiej trucizny nienawiści i podtrzymywał wśród nas wzajemną miłość, do której św. Jan Apostoł na wzór samego Jezusa tak gorąco zachęcał swoich uczniów.
Po chwili modlitwy w milczeniu celebrans rozkłada ręce i wypowiada modlitwę błogosławieństwa: Błogosławiony jesteś, Panie, Boże wszechświata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy wino, które jest owocem winnego krzewu i pracy rąk ludzkich. Twój Syn Jednorodzony, nasz Pan, Jezus Chrystus, ustanawiając Eucharystię, obrał wino jako znak Nowego Przymierza we Krwi swojej. Pobłogosław † to wino i zachowaj od niebezpieczeństwa choroby tych, którzy będą je kosztować. Za wstawiennictwem świętego Jana, ucznia, którego Jezus miłował, umacniaj wśród nas wzajemną zgodę i bratnią miłość. Przez Chrystusa, Pana naszego. Wszyscy: Amen.
                                        Szopki bożonarodzeniowe w kościołach – tła do szopki
 
Modlitwa w dzień św. Jana ewangelisty. [1880r]   
Jezu Zbawicielu nasz, Tyś pozwolił Janowi św. spoczywać na piersiach Swych przy ostatniej wieczerzy, aby wynagrodzić go za niewinność serca i nadzwyczajne przywiązanie do Swej osoby. Racz łaskawie i mnie udzielić podobnie gorącej miłości, abym tak jako św. Jan kochał (a) Cię prawdziwie kochał (a) Twoją świętą naukę, szedł (szła) wszędzie za Tobą, nie lękając się szyderstw i złośliwości ludzkiej, a nawet cierpień i mąk dla Wiary i Imienia Twojego świętego. O wielki Apostole, któryś szedł za pojmanym Jezusem śmiało aż na górę Kalwaryi, i stałeś z Maryą i niewiastami pod krzyżem umierającego Zbawiciela, tyś w nagrodę swej wierności i miłości został oddany w opieke Najśw. Maryi Pannie. Uproś mi, błagam Cię, miłość krzyża, aby był przewodnikiem i światłem życia mego. i oddaj mię Matce Najświętszej w opiekę, i abym pod Jej macierzyńską strażą bezpiecznie przepłynął (eła) przez to życie do szczęśliwego porta wieczności. Amen.
Modlitwa w dzień św. Jana ewangelisty. [1880r]
Niedziela, 26 grudnia 2021
ŚWIĘTEJ RODZINY JEZUSA, MARYI I JÓZEFA
Święto
Święta Rodzina odwiedziła „Betlejem Łomżyńskie” - ::4lomza.pl:: Regionalny Portal
(Łk 2, 41-52)
Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest wśród pątników, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go. Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: „Synu, czemu nam to uczyniłeś? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie”. Lecz on im odpowiedział: „Czemu Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.
Niedziela Świętej Rodziny



 

Święta RodzinaŚwięto świętej Rodziny zaczęto obchodzić w różnych krajach i diecezjach od wieku XVIII. Po raz pierwszy ustanowił je 4 listopada 1684 r. w Kanadzie, za aprobatą papieża Aleksandra VII, biskup Francois Montmorency-Laval. Na stałe do liturgii wprowadzono je za pontyfikatu papieża Leona XIII, który na prośbę kard. Bausa, arcybiskupa Florencji, 20 listopada 1890 r. wydał dekret aprobujący „kult czci zwrócony ku Rodzinie Świętej”. Zatwierdził je papież Leon XIII (+ 1903). W swoich pismach, m.in. w Neminem fugit (z 14 czerwca 1892 r.) i Cum nuper niejeden raz zachęcał on do naśladowania Najświętszej Rodziny. Wskazywał też na dobrodziejstwa, jakich można oczekiwać dzięki pobożności i związkom ze Świętą Rodziną: postęp w miłosierdziu, świętość obyczajów, atmosfera pobożności. W jednej ze swoich encyklik napisał: „Pod opieką Najświętszej Matki i św. Józefa w zupełnym ukryciu wychowywał się Jezus, Słońce sprawiedliwości, zanim swym blaskiem oświecił narody. Niewątpliwie jaśniała w tej Rodzinie wzajemna miłość, świętość obyczajów i pobożne ćwiczenia – jednym słowem wszystko, co rodzinę może uszlachetnić i ozdobić, aby dać na wzór naszym czasom”. Leon XIII był też pierwszym, który wskazał na małżeństwo jako miejsce uświęcenia (Arcanum divinae sapientiae), nadrabiając wielowiekowy brak spojrzenia na rodzinę jako na miejsce postępu duchowego i służby w Kościele. Papież Benedykt XV (+ 1922) rozszerzył święto Świętej Rodziny na cały Kościół.

Obrazy przedstawiające Najświętszą Rodzinę spotykamy już w katakumbach. Jednak Józef jest na nich obecny raczej jako statysta i na planie dalszym. Dopiero od wieku XIV mamy pełne obrazy i rzeźby przedstawiające życie Najświętszej Rodziny. W Polsce od XVII w. słyną nawet cudowne obrazy: św. Józefa w Kaliszu, gdzie jest cała Święta Rodzina, w Studziannie, gdzie jest Święta Rodzina przy stole, i podobny obraz cudowny Matki Bożej w Miedniewicach w pobliżu Niepokalanowa.
Kiedy więc papież Benedykt XV ustanowił święto Najświętszej Rodziny w 1921 roku, nie wprowadzał on nowego do liturgii Kościoła nabożeństwa, ale rozciągnął tylko na wszystkie diecezje i narody nabożeństwo, które było już bardzo znane w całym świecie katolickim. W liście Episkopatu Polski do wiernych z 23 października 1968 roku czytamy: „Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. O niej teraz usłyszymy w tekstach Mszy świętej, o niej dziś mówi cała liturgia Kościoła. Jest to święto Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Bo słowo «rodzina» jest imieniem wspólnym Najświętszej Rodziny z Nazaretu i każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi”.

Ewangelie podają następujące wydarzenia z życia Najświętszej Rodziny:

  1. Zwiastowanie narodzenia Pana Jezusa (Łk 1, 26-38)
  2. Nawiedzenie św. Elżbiety (Łk 1, 39-56)
  3. Objawienie św. Józefowi przez Anioła tajemnicy wcielenia (Mt 1, 18-25)
  4. Narodzenie Pana Jezusa (Łk 2, 1-20)
  5. Nadanie imienia Jezusowi (Łk 2, 21)
  6. Oczyszczenie Maryi i ofiarowanie Pana Jezusa (Łk 2, 22-38)
  7. Pokłon mędrców (Mt 2, 1-12)
  8. Ucieczka do Egiptu (Mt 2, 13-15)
  9. Powrót z Egiptu (Mt 2, 19-21; Łk 2, 39-40)
  10. Znalezienie Pana Jezusa w świątyni (Łk 2, 41-50)
  11. Życie ukryte w Nazarecie (Łk 2, 51-52)

Święta RodzinaW kilkunastu miejscach Nowego Testamentu jest mowa o „braciach” i „siostrach” Jezusa (np. Mt 12, 46. 50; Mt 28, 10; Mk 3, 21. 32; Mk 6, 3; Łk 1, 36; Łk 8, 19-21; J 2, 12; J 7, 3. 5. 10; J 20, 17; Ga 1, 19; 1 Kor 9, 5 itp). Niektórzy z nich są wskazywani z imienia: św. Jakub, św. Szymon i św. Juda – Apostołowie, oraz Józef. O siostrach jest mowa jedynie ogólnie. Zdaniem Klemensa Aleksandryjskiego, Orygenesa, Euzebiusza, św. Epifaniusza, Tytusa z Bosco, św. Grzegorza z Nyssy, a na Zachodzie św. Hilarego i niektórych apokryfów, Najświętsza Maryja Panna miała poślubić Józefa jako wdowca. W takim wypadku „bracia” i „siostry” Chrystusa byliby synami i córkami św. Józefa, a wobec Pana Jezusa – Jego braćmi i siostrami przyrodnimi. Jednak już św. Hieronim tę hipotezę stanowczo odrzuca. Powszechna jest dziś opinia, że „bracia” i „siostry” Pana Jezusa – to synowie i córki braci i sióstr św. Józefa, mieszkający w Nazarecie. Chodziłoby więc o kuzynów Pana Jezusa. Jeszcze dzisiaj w krajach arabskich krewnych zwykło nazywać się „braćmi” i „siostrami”. Przykładów możemy przytaczać wiele również z Biblii (np. Rdz 13, 8; Rdz 14, 11-16; Rdz 29, 15; 1 Krn 23, 21n; 2 Krn 36, 10 itp.). Pan Jezus jednak występuje w Ewangeliach zawsze jako jedyny syn Maryi. Dlatego to oddał przy swojej śmierci swoją Matkę w opiekę nie rodzinie czy też swojemu rodzeństwu, ale jednemu z Apostołów.

Św. Elżbieta jest wymieniana jako krewna Maryi (Łk 1, 36). Przypuszcza się, że była jej ciotką. Tak więc i św. Jan Chrzciciel byłby bratem ciotecznym Pana Jezusa. Zachariasz, kapłan, byłby powinowatym Najświętszej Maryi Panny.
Maria Kleofasowa (Alfeuszowa) jest wymieniana w Ewangeliach jako siostra Najświętszej Maryi Panny (J 19, 25) i jako matka św. Jakuba i Józefa (Mt 27, 56; Mk 15, 40; Łk 24, 10; J 19, 25). Skądinąd dowiadujemy się, że św. Juda był bratem św. Jakuba (Jdt 1). Z tego by wynikało, że również św. Juda Tadeusz był synem Marii Kleofasowej. Dzisiaj panuje przekonanie, że Maria Kleofasowa mogła być siostrą św. Józefa i dlatego była nazywana w Ewangeliach siostrą Najświętszej Maryi Panny. Według bardzo dawnej tradycji Kościoła (Hegezyp, Klemens Aleksandryjski i Euzebiusz) Apostołowie Szymon, Juda i Jakub mieli być synami Kleofasa. Tak więc i Szymon byłby synem Marii Kleofasowej.
Do kręgu dalszej rodziny Pana Jezusa należeliby zatem: Zachariasz, Elżbieta, Szymon, Juda, Jakub i Józef oraz bliżej nieznane „siostry”, Maria Kleofasowa i Kleofas (Alfeusz). Nadto tradycja podaje imiona zmarłych wcześnie rodziców Maryi – Joachima i Anny.
Pan Jezus umarł na krzyżu mając ok. 33 lat. Św. Józef opuścił tę ziemię przed publicznym wystąpieniem Pana Jezusa, gdyż w tym czasie nie wspominają już o nim Ewangelie. Maryja miała dożyć według podania ponad 60 lat. Ostatni raz wspominają o Niej Dzieje Apostolskie: była obecna przy Zesłaniu Ducha Świętego na Apostołów. Wiek krewnych Pana Jezusa jest nam nieznany.

Teksty liturgiczne na święto Najświętszej Rodziny ułożył papież Leon XIII (+ 1903). Jego dziełem również są przepiękne hymny kościelne, przeznaczone na ten dzień. Czytania tak są dobrane, by wyakcentować sceny, w których występuje rodzina. Teksty Pisma świętego podkreślają równocześnie obowiązki członków rodziny.

Kartka W Betlejem... | E-kartki.net.pl
Z przemówienia papieża Pawła VI

Przykład Nazaretu

 

Nazaret jest szkołą, w której zaczyna się pojmować życie Jezusa: jest to szkoła Ewangelii.
Tutaj przede wszystkim uczymy się patrzeć, słuchać, rozważać i przenikać głębokie i tajemne znaczenie tego bardzo prostego, pokornego i jakże pięknego objawienia się Syna Bożego. Może też i całkiem nieświadomie uczymy się Go naśladować.
Tutaj jest nam dane zrozumieć w pełni, kim jest Chrystus. Tu pojmujemy konieczność rozważenia tego, co stanowiło ramy Jego pobytu wśród nas: miejsca, czasu, zwyczajów, języka, praktyk religijnych, słowem, tego wszystkiego, czym się posłużył Jezus, żeby objawić się światu. Wszystko tutaj przemawia, wszystko nabiera znaczenia. Tu, w tej szkole widzimy potrzebę duchowego wyrobienia, jeśli chcemy iść za nauką Ewangelii i być uczniami Chrystusa.
O, jak bardzo pragnęlibyśmy powrócić na nowo do lat dziecinnych i poddać się tej pokornej, a wzniosłej szkole nazaretańskiej! Jakbyśmy chcieli pod okiem Maryi uczyć się na nowo prawdziwej wiedzy o życiu i najwyższej mądrości praw Bożych!
Ale tylko przechodzimy tędy. Musimy się wyrzec tego pragnienia, aby tu się uczyć rozumienia Ewangelii, tej nauki, której właściwie nigdy nie ma końca. Zanim jednak stąd odejdziemy, musimy pośpiesznie i jak gdyby ukradkiem przyswoić sobie kilka krótkich pouczeń Nazaretu.
Najpierw lekcja milczenia. Niech się odrodzi w nas szacunek dla milczenia, tej pięknej i niezastąpionej postawy ducha. Jakże jest nam ona konieczna w naszym współczesnym życiu, pełnym niepokoju i napięcia, wśród jego zamętu, zgiełku i wrzawy. O milczenie Nazaretu, naucz nas skupienia i wejścia w siebie, otwarcia się na Boże natchnienia i słowa nauczycieli prawdy; naucz nas potrzeby i wartości przygotowania, studium, rozważania, osobistego życia wewnętrznego i modlitwy, której Bóg wysłuchuje w skrytości.
Jest jeszcze i lekcja życia rodzinnego. Niech Nazaret nauczy nas, czym jest rodzina, jej wspólnota miłości, jej surowe i proste piękno, jej święty i nierozerwalny charakter. Uczmy się od Nazaretu, że wychowanie rodzinne jest cenne i niezastąpione i że w sferze społecznej ma ono pierwszorzędne i niezrównane znaczenie.
Wreszcie przykład pracy. O Nazaret, „domu Syna cieśli”, tu właśnie chcielibyśmy zrozumieć i umocnić surowe, a przynoszące zbawienie prawo ludzkiej pracy, przywrócić świadomość jej wartości, przypomnieć, że praca nie może być sama w sobie celem, ale że jej wartość i wolność, którą daje, płyną bardziej z wartości celu, jakiemu ona służy, niż z korzyści ekonomicznych, jakie przynosi. Jakżebyśmy chcieli pozdrowić stąd wszystkich pracujących całego świata i ukazać im wielki wzór ich Boskiego Brata, Proroka wszystkich słusznych ich praw – Chrystusa, naszego Pana!
Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Komentarz do pierwszego czytania
 
Czytając ten tekst, nasuwa się pytanie o to, czy oddaję Panu to, co jest dla mnie najcenniejsze, to, co jest owocem mojego życia. Anna oddała Panu swego synka. Synka, którego przecież wcześniej u Niego wyprosiła, czyli oddała swój dar. To, co sama wcześniej od Boga otrzymała jako owoc swojej modlitwy.
Przypomina mi się scena znad Jeziora Galilejskiego, kiedy Piotr i inni uczniowie, po cudownym połowie ryb, po zarzuceniu sieci – na słowo Jezusa – zostawiają wszystko na brzegu – wszystko, czyli ten dar, te cudownie złowione ryby – i idą za Jezusem.
Czy nie tego właśnie chce od nas Bóg? Czy nie tego, by oddać Mu sto procent siebie i sto procent swojego życia? Jak patrzymy na to, co otrzymaliśmy od Boga jako odpowiedź na nasze modlitwy? Czy nie zawłaszczamy sobie tego? Jak wielka jest wolność naszego serca? Czy wszystko jest moje, czy wszystko jest Boga?
Maryja i Józef oddali Bogu całych siebie, a mały Jezus, którego wychowywali w swojej rodzinie, był darem dla nich i przez nich dla całego świata.
 
 
Komentarz do psalmu
 
Dla psalmisty Bóg jest najważniejszy. Pokazuje szczęście jako bycie blisko Boga, jako całkowite powierzenie się Jemu i zamieszkanie z Nim. Miejsce, gdzie jest Pan, to miejsce upragnione i wyczekiwane.
A gdzie dziś jest Pan? Św. Paweł napisał, że jesteśmy Jego świątynią, że On jest w nas. Może sztuką jest odkrycie, że nosimy w sobie źródło szczęścia. Tak często szukamy szczęścia na zewnątrz siebie, w dobrach materialnych, w innych osobach. A tymczasem Pan jest w nas. Jezus narodził się jako Człowiek w ludzkiej rodzinie Maryi i Józefa. Przyszedł z nieba na ziemię, żył, pracował, nauczał, czynił cuda, okazując Bożą moc, a potem umarł na krzyżu, zmartwychwstał i wstąpił do nieba, ale został z nami w mocy swego Ducha, został w nas w Eucharystii.
Czytamy: szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie, nieustannie wielbiąc Ciebie. W naszych sercach jest dom Boga i tu może On być wielbiony naszym życiem z Nim zjednoczonym. To jest sekret szczęścia, szczęścia prawdziwego wypływającego z Bożego życia w nas.
 
 
Komentarz do drugiego czytania
 
Duch Święty, którego Bóg nam dał, daje nam świadectwo, że Bóg trwa w nas. Buduje w nas nieustannie obraz dziecka Bożego i przekonuje o Bożej bezwarunkowej miłości. Prowadzi też do wypełniania przykazania Jezusa, abyśmy się wzajemnie miłowali tak, jak Jezus nas umiłował.
Wszystko to jest dla nas możliwe dzięki tajemnicy wcielenia Syna Bożego, którą uroczyście świętowaliśmy wczoraj. Jezus stał się Człowiekiem, by nas zbawić, by podnieść nas z grzechu i oddzielenia od Boga Ojca. Dokonał tego poprzez okropne cierpienie męki i śmierci krzyżowej. Pokonał śmierć, powstał z martwych i dziś zasiada po prawicy Ojca w niebie, będąc też Panem i Królem naszych serc. Jeśli przez chrzest weszliśmy z Nim w zjednoczenie, jeśli umacniamy je, przyjmując Jego Ciało w Eucharystii, to Bóg trwa w nas, a my w Bogu.
Naszym zadaniem jest nieustanne trwanie w zjednoczeniu z Jezusem, nieustanne budowanie naszej świadomości, że On jest w nas, że panuje w naszym życiu. Wtedy możemy być pewni Jego łaski i o co prosić będziemy, otrzymamy, bo mocą Ducha Świętego czynimy to, co się Jemu podoba.
 
 
Komentarz do Ewangelii
 
Maryja i Józef szukają Jezusa, gdyż zniknął im z oczu. Myśleli, że jest gdzieś obok, ale Go nie było.
Jak jest z naszą świadomością obecności Jezusa? Jest gdzieś obok? Pojawia się i znika? A może jest w nas nieustannie obecny? Gdzie jest teraz mój Jezus? Gdzie Go szukam? Na zewnątrz czy w swoim sercu?
W tym fragmencie św. Łukasz zanotował nam pierwsze słowa, które wypowiedział Jezus. Wcześniej jest opisany jako małe dziecko, które jeszcze nie mówi, potem jest już przedstawiony jako dorosły mężczyzna. Tu, w świątyni, wypowiada bardzo ważne zdanie: Czemu Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? Pierwsze, co mówi Jezus w Ewangelii wg. św. Łukasza, to wskazanie na Ojca. Ostatnie Jego słowa na krzyżu też będą o Ojcu: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego (Łk 23, 46).
Jezus pokazuje nam, Kto jest najważniejszy, Komu mamy ufać, Kto trzyma w dłoniach nasze życie. W drugim czytaniu przeczytaliśmy: Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi, i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Naszym zadaniem jest więc poznawanie Ojca i rozumienie Go coraz bardziej. To rozumienie Bożych tajemnic nigdy nie dojdzie do końca, ale ma w nas wzrastać, mamy angażować nasze siły w szukanie i poznawanie Boga. Odnajdziemy Go w swoim sercu, gdzie przebywa i zadaje pytanie: czy Mnie kochasz?
 
Komentarze zostały przygotowane przez s. M. Tomaszę Potrzebowską CSC
                                                 IKONA Święta Rodzina ikona współczesna (MG-I-103)
NOWENNA DO ŚWIĘTEJ RODZINY
MODLITWA WSTĘPNA
K. Święta Rodzino z Nazaretu, gromadzimy się przed Tobą, aby z całym Kościołem uwielbiać Święte Imię Boga, który stał się człowiekiem i wybrał narodzenie, wzrastanie i życie w rodzinie podobnej milionom rodzin na ziemi.
W. Święta Rodzino, Ty służyłaś zbawieniu i świadczyłaś każdego dnia o bliskości Boga wzrastając przed Nim – każdy w łączności z drugim, każdy z pomocą drugiego.
Jezu, Maryjo, Józefie – podążaliście razem drogą życia, by wypełnić Boży zamysł, a Wasze zaufanie Bożym Obietnicom i gotowość pełnienia woli Bożej jest dla naszych rodzin wzorem naśladowania i drogą świętości.
MODLITWA DZIĘKCZYNIENIA
Bóg Ojciec dał nam Syna swego Jezusa Chrystusa, który stał się człowiekiem w domu Sprawiedliwego Józefa i Niepokalanej Dziewicy. Dziękujemy Ojcu Niebieskiemu przez ręce Maryi i Józefa za wszystkie łaski, jakimi obdarza naszą wspólnotę parafialną i rodziny naszej parafii.
Powtarzamy:
Przez ręce Maryi i Józefa – dziękujemy Ci, Panie.
– Za wszystkie rodziny naszej parafii, których życie stanowi odzwierciedlenie „piękna i wspaniałości powołani do miłości i służby życiu”;
– Za głęboką miłość, którą darzą się chrześcijańscy małżonkowie w jedności życia małżeńskiego, podtrzymujący w świecie obraz Bożej miłości;
– Za nieustanne zaangażowanie ojców i matek na polu wychowania dzieci do chrześcijańskiej dojrzałości;
– Za rodziny, które w cierpieniu, w bólu i trudnościach materialnych żyją życiem nadziei chrześcijańskiej;
– Za wszystkie te rodziny, które napotkały problemy i trudności, lecz wytrwały w nierozerwalnych więzach ich sakramentalnego małżeństwa;
– Za małżonków, którzy żyją nauką Chrystusa o nierozerwalności małżeństwa a cierpią ból separacji, porzucenia lub odrzucenia;
– Za rozpowszechnianie przesłania Ewangelii wśród rodzin chrześcijańskich i za ewangelizację, którą prowadzą rodziny wśród swoich sąsiadów i w swoim miejscu zatrudnienia;
– Za liczne rodziny, które wspólnie się modlą i czerpią siłę z uwielbienia Boga;
– Za rodziny, które przyjmują krzyż i żyją chrześcijańską nadzieją.
– (Intencje własne)
Modlitwa: Składamy Ci dzięki i wielbimy Cię, Boże, nasz Ojcze, za wszystkie rodziny chrześcijańskie, które słuchają słów Jezusa Chrystusa, Twojego Syna: Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie. Obyśmy wspólnie z wszystkimi rodzinami naszej parafii mogli odpowiedzieć na chrześcijańskie powołanie, każdy z nas stosownie do darów, jakie otrzymał. Każdy poprzez świadectwo dobrych uczynków. Niech każdy z nas usłyszy wezwanie do oddania Tobie chwały. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
MODLITWA PROŚBY
Bóg zechciał wybrać mężczyznę i kobietę do współdziałania w miłości
i w pracy, w swoim dziele stworzenia i odkupienia świata. Wznieśmy wspólną modlitwę do Boga za pośrednictwem Świętej Rodziny:
Powtarzamy:
Przez wstawiennictwo Świętej Rodziny – prosimy Cię, Panie.
– Za wszystkich pasterzy i tych, którzy pełnią posługę w Kościele, aby służyli ludowi Bożemu z oddaniem, jak święty Józef godnie służył Panu Jezusowi i Dziewicy Maryi;
– Za Kościół, aby za wstawiennictwem Świętej Rodziny z Nazaretu, we wszystkich narodach świata mógł spełniać owocnie swoją misję w rodzinach i z pomocą rodzin.
– Za przywódców rządów, aby kierowali życiem ekonomicznym, politycznym i społecznym sprawiedliwie i uczciwe, z poszanowaniem prawa i godności każdego człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci.
– Za wszystkie rodziny na świecie, aby stały się źródłem Bożego miłosierdzia, świątyniami życia i miłości dla następnych pokoleń.
– Za małżonków, by łaska sakramentu małżeństwa okazała się silniejsza niż wszystkie słabości i kryzysy.
– Za dzieci i młodzież, by w rodzinie znajdowały silne wsparcie dla swojego rozwoju i mogły wzrastać w prawdzie i miłości.
– Za rodziny, które przeżywają niepokój z powodu braku pracy; które w trudzie zdobywają podstawowe środki utrzymania; które cierpią ucisk i prześladowanie z powodu wojny lub imigracji, aby Bóg udzielił im wszystkim pomocy i przyniósł pociechę;
– Za naszą wspólnotę parafialną: rodziców, młodzież, dzieci, starszych i samotnych, aby byli budowniczymi cywilizacji miłości.
– (Intencje własne)
Modlitwa: Panie, daj swym wiernym Ducha prawdy i pokoju, aby mogli Cię poznać całym swoim sercem, wypełnili to, co Tobie miłe i zawsze cieszyli się Twym błogosławieństwem. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
AKT ODDANIA
K. O dobry Jezu, który przez swoje niewypowiedziane cnoty i przykłady Swojego rodzinnego życia Rodzinę przez Siebie na ziemi wybraną czciłeś,
W. Spojrzyj łaskawie na nasze rodziny, które do Twych stóp się korzą i w modlitwie o łaski Cię proszą.
K. Pomnij, że te rodziny do Ciebie całkowicie należą, gdyż się Tobie na szczególna służbę poświęciły i oddały,
W. Chroń je łaskawie, ratuj w niebezpieczeństwach, wspomagaj w utrapieniach i udzielaj im pomocy, aby mogły wytrwać w naśladowaniu Twojej Świętej Rodziny i zasłużyć sobie na wieczne szczęście w niebie.
K. O Maryjo, Matko najmilsza,
W. Prosimy Cię o Twoje wstawiennictwo, ufając, że Twój Jednorodzony Syn Boży próśb Twych wysłucha.
K. Także i Ty, chwalebny Patriarcho, święty Józefie,
W. Przybądź nam na pomoc swa przemożną przyczyną i złóż nasze oddanie w ręce Maryi, aby je Ona przedstawiła Jezusowi Chrystusowi. Amen.
Teksty modlitw zastały zaczerpnięte z wypowiedzi Sługi Bożego Jan Pawła II o rodzinie
26 grudnia
Święty Szczepan, diakon
pierwszy męczennik

 

Ukamienowanie świętego Szczepana

Greckie imię Stephanos znaczy tyle, co „wieniec” i jest tłumaczone na język polski jako Stefan lub Szczepan. Nie wiemy, ani kiedy, ani gdzie św. Szczepan się urodził. Jego greckie imię wskazywałoby na to, że był nawróconym hellenistą – Żydem z diaspory, zhellenizowanym, czyli posługującym się na co dzień językiem greckim. Nie są nam znane szczegóły jego wcześniejszego życia. Jego dzieje rozpoczynają się od czasu wybrania go na diakona Kościoła. Apostołowie w odpowiedzi na propozycję św. Piotra wybrali siedmiu diakonów dla posługi ubogim, aby w ten sposób odciążyć uczniów Chrystusa oraz dać im więcej czasu na głoszenie Ewangelii. W gronie tych siedmiu znalazł się Szczepan. Nie ograniczył się on jednak wyłącznie do posługi ubogim. Według Dziejów Apostolskich, „pełen łaski i mocy Ducha Świętego” głosił Ewangelię z mądrością, której nikt nie mógł się przeciwstawić.
Został oskarżony przez Sanhedryn, że występuje przeciw Prawu i Świątyni. W mowie obrończej Szczepan ukazał dzieje Izraela z perspektywy chrześcijańskiej, konkludując, że naród ten stale lekceważył wolę Boga (Dz 6, 8 – 7, 53). Publicznie wyznał Chrystusa, za co został ukamienowany (Dz 7, 54-60). Jest określany mianem Protomartyr – pierwszy męczennik.
Oskarżycielami Szczepana przed Sanhedrynem żydowskim byli inni zhelenizowani Żydzi, z wymienionych w tekście Dziejów Apostolskich synagog. Wynika stąd, że Szczepan zaczął od nawracania swoich rodaków, do których mógł przemawiać w ich własnym języku, czyli po grecku. Zadziwia znajomością dziejów narodu żydowskiego i wskazuje, że powołaniem narodu wybranego było przygotowanie świata na przyjście Zbawiciela. Żydzi nie tylko sprzeniewierzyli się temu wielkiemu posłannictwu, ale nawet zamordowali Chrystusa. Stąd oburzenie, jakie wyrywa się z ust Szczepana.
Był to rok 36, a więc od śmierci Chrystusa Pana upłynęły zaledwie 3 lata. Prozelici musieli praktykować i wypełniać, podobnie jak Apostołowie i uczniowie Chrystusa, także prawo judaizmu z przyjęciem obrzezania, pogłębione jedynie o nakazy Ewangelii. Dopiero sobór w Jerozolimie w roku 49/50 zdecydował, że poganie nawróceni na chrześcijaństwo nie są zobowiązani do zachowania prawa mojżeszowego. Same niemal imiona greckie wskazują, jak wielkie były wpływy helleńskie w czasach apostolskich w narodzie żydowskim. Nadto wynika z tekstu, że pieczę nad ubogimi zlecono głównie nawróconym hellenistom, aby nie mieli żalu, że są krzywdzeni przez wiernych pochodzenia żydowskiego.
Autor Dziejów Apostolskich podkreśla, że przy śmierci Szczepana był obecny Szaweł, późniejszy Apostoł Narodów, którego św. Łukasz stanie się potem uczniem. Pilnował szat oprawców. Był oficjalnym świadkiem kamienowania – reprezentował Sanhedryn.
Bibliści zastanawiają się, jak mogło dojść do jawnego samosądu oraz morderstwa, skoro każdy wyrok śmierci był uzależniony od podpisu rzymskiego namiestnika, jak to widzimy przy śmierci Pana Jezusa. Właśnie wtedy, w 36 roku Piłat został odwołany ze swojego stanowiska, a nowy namiestnik jeszcze nie przybył. Żydzi wykorzystali ten moment, by dokonać samosądu na Szczepanie, co więcej, rozpoczęli na szeroką skalę akcję niszczenia chrześcijaństwa: „Wybuchło wówczas wielkie prześladowanie w Kościele jerozolimskim” (Dz 8, 1).
Kult Szczepana rozwinął się natychmiast. Jednakże na skutek zawieruch, jakie nawiedzały Ziemię Świętą, w tym także Jerozolimę, zapomniano o jego grobie. Odkryto go dopiero w 415 roku. Skoro udało się go rozpoznać, to znaczy, że św. Szczepan musiał mieć grób wyróżniający się i z odpowiednim napisem. O znalezieniu tego grobu pisze kapłan Lucjan. Miał mu się zjawić pewnej nocy Gamaliel, nauczyciel św. Pawła, i wskazać grób swój i św. Szczepana w pobliżu Jerozolimy (Kfar Gamla, czyli Beit Jamal). Chrześcijanie, uciekając przed oblężeniem Jerozolimy i w obawie przed jej zburzeniem przez cesarza Hadriana, zabrali ze sobą śmiertelne szczątki tych dwóch czcigodnych mężów i we wspomnianej wiosce je pochowali. Gamaliel bowiem miał zakończyć życie jako chrześcijanin. Na miejscu odnalezienia ciał biskup Jerozolimy, Jan, wystawił murowaną bazylikę; drugą zbudował w miejscu, gdzie według podania Szczepan miał być ukamienowany. Bazylikę tę upiększyli św. Cyryl Jerozolimski (439) i cesarzowa św. Eudoksja (460).
Imię Szczepana włączono do Kanonu rzymskiego. Jest patronem diecezji wiedeńskiej; kamieniarzy, kucharzy i tkaczy.
Z dniem św. Szczepana łączono w Polsce wiele zwyczajów. Podczas gdy pierwszy dzień Świąt spędzano w zaciszu domowym, wśród najbliższej rodziny, w drugi dzień obchodzono z życzeniami świątecznymi sąsiadów, dalszą rodzinę i znajomych. W czasie Mszy świętej rzucano w kościele zboże na pamiątkę kamienowania Świętego. Wieczór 26 grudnia nazywano „szczodrym”, gdyż służba dworska składała panom życzenia i otrzymywała poczęstunek, a nawet prezenty. Po przyjęciu smarowano miodem pułap i rzucano ziarno. Jeśli zboże przylgnęło, było to dobrą wróżbą pomyślnych zbiorów.
Zaskoczenie może budzić fakt, że Kościół w drugim dniu oktawy Świąt Bożego Narodzenia umieścił święto św. Szczepana. Być może stało się tak po to, byśmy zapatrzeni w żłóbek Chrystusa nie zapomnieli, że ofiara ze strony Boga dla człowieka pociąga konieczność także ofiary ze strony człowieka dla Boga, chociażby ona wymagała nawet krwi męczeństwa.
Święty Szczepan

W ikonografii św. Szczepan występuje jako młody diakon w białej tunice lub w bogato tkanej dalmatyce. Jego atrybutami są: księga Ewangelii, kamienie na księdze lub w jego rękach, gałązka palmowa.

Owies świętego Szczepana
Sobota, 25 grudnia 2021
NARODZENIE PAŃSKIE
Uroczystość
Dlaczego Święta Bożego Narodzenia obchodzimy 25 grudnia? [ZNACZENIE, SYMBOLIKA] | Radio ZET
Chrystus nam się narodził!
Życzymy wszystkim odwiedzającym  naszą stronę
radości, pokoju i miłości w te Święta.
Niech Nowonarodzony Bóg-Człowiek
zamieszka w Waszych sercach,
w Waszych rodzinach
i wśród osób Wam bliskich!
Święta Bożego Narodzenia - Parafia Przemienienia Pańskiego w Kielcach - Białogonie
(J 1,1-18)
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga, Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o Światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz posłanym, aby zaświadczyć o Światłości. Była Światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego, którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: „Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie”. Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział. Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył.
Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas - Rozważania na Boże Narodzenie.
Kazanie św. Leona Wielkiego, papieża

Poznaj swoją godność, chrześcijaninie

 

Dzisiaj narodził nam się Zbawiciel, radujmy się, umiłowani! Nie ma miejsca na smutek, kiedy rodzi się życie; pierzchnął lęk przed zagładą śmierci, nastaje radość z obietnicy niekończącego się życia.
Nikogo ona nie omija, wszyscy mają ten sam powód do tego wesela, bo nasz Pan niweczy grzech i śmierć, a chociaż nikogo nie znajduje wolnego od winy, to przecież wszystkich przychodzi wyzwolić. Niech się weseli święty, bo bliski jest palmy zwycięstwa; niech się raduje grzeszny, bo dane mu jest przebaczenie; niech powróci do życia poganin, bo do niego jest powołany.
Oto nadeszła pełnia czasu, przewidziana w niezgłębionych wyrokach Bożych, i Syn Boga przyjmuje na siebie naturę ludzką, by ją pojednać z jej Stwórcą i przez nią pokonać szatana, jej zwycięzcę i sprawcę śmierci.
Pan się rodzi, „Chwała na wysokości Bogu” śpiewają radośnie aniołowie i głoszą „pokój ludziom, których umiłował”. Widzą już bowiem niebiańską Jerozolimę powstającą ze wszystkich narodów. Jakże wielką radość powinno dawać nam, ludziom, owo niewysłowione dzieło miłości Bożej, skoro ogarnia ona nawet aniołów.
Umiłowani! Dzięki składajmy Bogu Ojcu przez Jego Syna, w Duchu Świętym, albowiem umiłował nas i w swym bezgranicznym miłosierdziu ulitował się nad nami: „Nas, umarłych na skutek występków, razem z Chrystusem przywrócił do życia”, abyśmy się w Nim stali nowym, odrodzonym stworzeniem.
Porzućmy więc to, czym byliśmy, i nasze dawne uczynki, a skoro przez Wcielenie Syna Bożego zostaliśmy w Nim usynowieni, wyrzeknijmy się wszystkiego, co jest tylko ciałem.
Poznaj swoją godność, chrześcijaninie! Stałeś się uczestnikiem Boskiej natury, porzuć więc wyrodne obyczaje dawnego upodlenia i już do nich nie powracaj. Pomnij, jakiej to Głowy i jakiego Ciała jesteś członkiem. Pamiętaj, że zostałeś wydarty mocom ciemności i przeniesiony do światła i królestwa Bożego.
Przez chrzest stałeś się przybytkiem Ducha Świętego, nie wypędzaj Go więc z twego serca przez niegodne życie, nie oddawaj się ponownie w niewolę szatana, bo twoją ceną jest Krew Chrystusa.
                               Złóż życzenia na Boże Narodzenie. 11 gotowych kartek do pobrania

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W Starym Przymierzu Bóg wybrał Syjon na swą siedzibę. Tam pozostał ze swym ludem w ukryciu, choć naród doświadczał Jego zbawczej obecności w wybawianiu od wrogów. W Nowym Przymierzu została obwieszczona radosna nowina – Ewangelia Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Teraz w Chrystusie mamy przystęp do Ojca. To On sam ogłasza pokój, zwiastuje szczęście, obwieszcza zbawienie. Mówi do swego ludu: Przybliżyło się do was królestwo niebieskie, nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię (por. Mk 1, 15). Wcześniej Syjon był miejscem królowania Boga i Jego zbawczej interwencji. Teraz cała ziemia ujrzała Boże zbawienie. Nie dokonuje się ono tylko w znakach i cudach, ale w obliczu Jezusa, który jest obrazem Boga niewidzialnego, odbiciem Jego Boskiej natury.

 

Komentarz do psalmu

Psalm 98 w swej strukturze jest podobny do Psalmu 96, który śpiewaliśmy podczas Pasterki. Bóg przychodzi, aby osądzić ziemię. Ten sąd jest aktem pełnym miłosierdzia dla tych, którzy oczekują Pana i pokładają w Nim ufność. Psalm 98 podtrzymywał nadzieję nadejścia nowego objawienia Boga, która przyniesie całemu światu zbawienie. Bóg osądzi świat sprawiedliwie i słusznie. Obdarzy zbawieniem wszystkich ufających Jego miłosierdziu.

 

Komentarz do drugiego czytania

W Boże Narodzenie świętujemy niepojętą tajemnicę odkupienia człowieka przez Wcielenie Syna Bożego. Wielkość tej Tajemnicy jest ukazana w dzisiejszym fragmencie Listu do Hebrajczyków. Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. Człowiek, nie umiejąc korzystać z daru wolności, zatracił siebie i swoją tożsamość. Dlatego Bóg w sposób jeszcze cudowniejszy odkupił człowieka, przywracając mu godność. Jezus przyjął naszą ludzką naturę i wyniósł ponad inne dzieła stwórcze. Nie tylko zostaje nam przywrócona godność, ale dokonuje się usynowienie w Jezusie, a nawet uczestnictwo w Bóstwie Chrystusa. Łaska dana w Jezusie burzy nieufność wobec Boga i przywraca nam utracony raj i wieczne szczęście.
W Chrystusie jaśnieje chwała Boga i jest wyciśnięta Jego istota. Bóg przemówił do nas przez Syna. Objawienie Boga osiągnęło swoją pełnię. Z naszej strony odpowiedzią na to nie ma być nowe szukanie Boga, ale kontemplacja tego, co Bóg nam ukazał i objawił w Chrystusie. Tajemnica Wcielenia zaprasza nas, aby przyjąć Bożą miłość i nieustannie ją kontemplować. Nie musimy już szukać Boga, ale pozwolić się wprowadzić w tajemnicę spotkania Boga w Jego Wcieleniu w Jezusie Chrystusie, Panu naszym.

 

Komentarz do Ewangelii

Prolog Ewangelii według św. Jana wprowadza nas jeszcze głębiej w tajemnicę Wcielenia. Ukazuje trzy wielkie tematy objawienia: stworzenie, wcielenie i odkupienie. Język prologu jest symboliczny i sugestywny, a zarazem prosty w zrozumieniu. Wszystko wypełnia się w całości Dobrej Nowiny. Zrozumienie działania Boga nie wymaga wielkiego intelektu. Wystarczy na początek wiara i zaufanie. Punktem wyjścia jest wiara i rozważanie rozumowe, które prowadzi do wiary. Wiara nadaje sens, logikę i zrozumienie prawd objawionych. Wiara nie jest więc w sprzeczności z rozumem. Ona go oświeca i daje zrozumienie. Słowo objawione i wcielone zaprasza do słuchania. Celem tego jest, abyśmy słuchając Słowa, przyjęli Je i w ten sposób stali się dziećmi Boga.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. dr Leszeka Rasztawickiego

                              Niech Boże Narodzenie pobudzi cię do kontemplacji - xdPedia (38905)
Litania na Narodzenie Pańskie
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Panno nad pannami,
Matko najczystsza,
Matko niepokalana,
Matko nienaruszona,
Matko najmilsza,
Matko przedziwna,
Przez trudy podróży Twojej z Nazaretu do Betlejem,
Przez Twoje poddanie się woli Boskiej,
Przez posłuszeństwo Twoje,
Przez miłość ubóstwa i cierpliwość Twoją,
Przez smutek Twój, kiedy Ci odmówiono gospody,
Przez smutek Twój, kiedyś do stajenki schronić się musiała,
Przez radość Twoją, kiedyś Zbawiciela świata urodziła,
Przez radość Józefa, Twego Oblubieńca,
Przez śpiewy Aniołów chwalących Boga,
Przez pokłon pasterzy… Przez miłość, z którą Jezusa w żłóbku położyłaś,
Abyśmy przez pokutę odpuszczenie grzechów naszych otrzymać mogli,
Abyśmy przez umartwienie i skruchę Twemu Synowi podobać się mogli,
Abyśmy przez życie w łasce przed Bogiem i ludźmi wzrastać mogli,
Abyśmy natchnieniom Boskim posłusznymi byli,
Abyśmy nieskończonych zasług Syna Twego uczestnikami się stali,
 
JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
 
Módlmy się: Boże, Ty sprawiłeś, że ta najświętsza noc zajaśniała blaskiem prawdziwej światłości, daj, abyśmy w niebie mogli uczestniczyć w radości Twojego Syna, którego tajemnicę Wcielenia poznaliśmy na ziemi. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
               
Kolędy Polskie
Sobota, 25 grudnia 2021
                                                                NARODZENIE PAŃSKIE
                                                                      w nocy (tzw. Pasterka)
                                 Msza pasterska w krynickich kościołach zgromadziła rzesze wiernych | Krynica, Boże Narodzenie, Pasterka | Sądeczanin.info
Pasterka to Msza Święta z Uroczystości Bożego Narodzenia. Teksty mszalne wskazują, że powinna być celebrowana w nocy z 24/25 grudnia. Warto wiedzieć, że nie godz. 24 decyduje o tym, czy dana Msza Święta jest Pasterką. Ważniejsze jest to, aby podczas Eucharystii sprawowanej w nocy były użyte odpowiednie formularze modlitw i teksty biblijne wyznaczone tylko dla tej celebracji liturgicznej. Może się zdarzyć, że w parafii są celebrowane dwie lub nawet więcej Mszy Świętych zwanych Pasterkami – o jednej godzinie w różnych miejscach (kościół, kaplica itp.) lub w jednym miejscu, ale o różnych godzinach (np. o godz. 22 dla dzieci i młodzieży, a o godz. 24 dla pozostałych) – a ci, którzy w jednej z nich będą uczestniczyli, spełnią nałożony obowiązek udziału w Uroczystościach Narodzenia Pana naszego Jezusa Chrystusa (kan. 1246 &1).
Należy pamiętać, że w dzień Wigilii – 24 grudnia – mogą być odprawiane Msze Święte z trzech różnych formularzy liturgicznych, których stosowanie uzależnione jest od czasu (pory dnia) sprawowania Eucharystii. W godzinach dopołudniowych możemy uczestniczyć we Mszy Świętej porannej – adwentowej, która nie zwalnia z obowiązku uczestniczenia we Mszy św. z uroczystości Narodzenia Pańskiego. Natomiast dają nam taką możliwość zwolnienia następne Msze Święte sprawowane według formularza bożonarodzeniowego, gdzie występuje: Chwałą na wysokości…”; Wierzę – podczas, którego wszyscy klękają na słowa: „I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało”; Prefacja o Narodzeniu Pańskim; Modlitwa Eucharystyczna wspominająca tajemnicę dnia. Czas Narodzenia Pańskiego może więc rozpocząć wieczorna Msza Wigilijna – która powinna być odprawiana w godzinach wieczornych (tj. w godz. 16-20), kiedy Kościół modli się I nieszporami z Narodzenia Pańskiego. W parafiach zwykle w tych godzinach nie ma tej Mszy Świętej ze względu na wspólnotowe spożywanie wieczerzy wigilijnej. Dlatego uroczyste świętowanie Narodzenia Pańskiego zazwyczaj rozpoczyna się Mszą Świętą o północy (godz. 24), zwaną Pasterką. Natomiast teksty mszalne dają nam większą swobodę, ponieważ zachęcają do uczestniczenia w Eucharystii o różnych porach, tj. Mszy w nocy lub Mszy o świcie czy Mszy w dzień.
Pasterka jest przede wszystkim Mszą Świętą liturgii bożonarodzeniowej. To prawda, że udział w niej jest równoznaczny z udziałem w dniu Narodzenia Pańskiego. Jednak pójście dwa razy w tym dniu na Eucharystię nadgorliwością nie będzie. Tym bardziej że nie powinniśmy mieć powodów do znużenia, gdyż usłyszymy inne teksty modlitw liturgicznych i inne fragmenty biblijne, w oparciu o które winniśmy usłyszeć okolicznościowe kazanie. Kolejne uczestnictwo we Mszy Świętej, choć nie jest obligatoryjne, jednak może wzbogacić nasze życie religijne.
                                                                      Pasterka – Wikipedia, wolna encyklopedia
Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
W owym czasie wyszło rozporządzenie cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Podążali więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta.
Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna.
Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Powiła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.
W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Wtem stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. I rzekł do nich anioł: «Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie».
I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami:
«Chwała Bogu na wysokościach,
a na ziemi pokój
ludziom, w których sobie upodobał».
Kazanie na Pasterce
W tym roku mnie przypadło w udziale wygłoszenie kazania na Pasterce. I muszę przyznać, że wśród tego przedświątecznego zabiegania, spowiedzi, przygotowywania gazety parafialnej, niewiele było czasu aby nad nim się zastanowić. Dlatego też z pewnymi objawami paniki i przerażenia uświadomiłem sobie wczoraj wieczorem, że jeszcze nic nie przygotowałem. Poszukałem więc mądrej księgi o Bożym Narodzeniu, wziąłem kartkę papieru, długopis i zasiadłem w fotelu.
     Wtem… – zobaczyłem postać łudząco podobną do Chrystusa z mojego obrazka prymicyjnego. Byłem przestraszony. Zdobyłem się jednak na odwagę i powiedziałem: „Panie Jezu, Ty wiesz, że jutro mam powiedzieć kazanie. Wiesz, że na Pasterkę przyjdzie mnóstwo ludzi. Podczas tej najpiękniejszej nocy w roku będą oczekiwali czegoś niezwykłego, wyjątkowego, czegoś co ich zachwyci, zafascynuje, porwie swoim pięknem i otworzy serca na Boga. Jakich słów mam użyć, co powiedzieć aby wyszli z kościoła lepsi, radośniejsi, bardziej kochający Ciebie i swoich braci?” On – pomyślał przez chwilę, a potem Jego twarz rozjaśnił uśmiech. „Wiem o czym powinieneś mówić” – usłyszałem.
     Serce zaczęło mi bić szybciej, a przez głowę przelatywały, ze wstydem przyznaję, niezbyt skromne myśli. Sam Pan Jezus powie mi co mam mówić. Toż to będzie rewelacja! Wszyscy będą słuchać z zapartym tchem. Nikt nie zaśnie, nie będzie nerwowo spoglądał na zegarek, nie pomyśli o czymś innym. Być może napiszą o tym w gazetach. A już na pewno pokolenia kleryków w seminariach będą, na przykładzie tego kazania, uczyć się jak i co należy mówić ludziom. Cały zamieniłem się w słuch aby nie uronić ani jednego słowa.
     „Powiedz im – usłyszałem – że ich kocham miłością nieskończoną, miłością tak wielką, że nawet się nie wahałem przyjść na ziemię. Dla każdego z nich. Ja – Bóg, Wszechmogący, Stwórca nieba i ziemi. Pan całego wszechświata – stałem się Człowiekiem, stałem się ich Bratem. Przyszedłem na świat jako małe bezbronne dziecko, aby nikt, nawet ci najsłabsi, nie bali się do Mnie przyjść.
Przyszedłem na świat w ubogiej stajni, aby nikt, nawet ci najbiedniejsi, opuszczeni i bezdomni nie czuli się onieśmieleni blaskiem i przepychem. Przyszedłem na świat obierając sobie za Matkę ubogą dziewczynę z Nazaretu i zwykłego cieślę za Opiekuna, aby nikt, nawet ci prości i niewykształceni nie byli zażenowani i skrępowani zwracając się do mnie. Powiedz im, że stałem się człowiekiem, aby wszystko co ludzkie mogło okazać się święte: ich praca i zmęczenie, ich ludzka miłość, samotność, cierpienie…”
     Kiedy słuchałem Jego słów, mój początkowy entuzjazm powoli opadał, a w jego miejsce zaczęło wkradać się rozczarowanie. Gdy skończył zapadło milczenie, a On patrzył na mnie wyczekująco. Wreszcie, nie śmiać spojrzeć Mu w oczy powiedziałem: „Panie Jezu, przecież oni to wszystko już wiedzą. Tyle razy już o tym słyszeli – na katechezach, kazaniach. Takimi słowami już się dzisiaj nikogo nie zachwyci, ani nie porwie za sobą. Takie słowa nie wzbudzą już dzisiaj w nikim radości. Tu trzeba czegoś więcej.”
     On uśmiechnął się tak jakoś smutno i rozłożywszy bezradnie ręce powiedział: „Ale Ja nic więcej nie zrobiłem. Niczego więcej im nie dałem – tylko samego siebie.”
     Wtedy właśnie… Wtedy się obudziłem. Paliły się wszystkie światła, zegar pokazywał, że zbliża się dwunasta, a mądra książka leżała obok fotela. W pokoju oczywiście nie było nikogo. Lecz ja wciąż widziałem te ręce rozłożone bezradnie, a w uszach dźwięczały ostatnie słowa: „Ale Ja nic więcej nie zrobiłem. Niczego więcej im nie dałem – tylko samego siebie.”
     I wtedy zrozumiałem, że nawet najwspanialsze kazanie niewiele zmieni, jeśli ta prawda nas nie zachwyca i nie daje radości. Na nic się nie zda porażająca elokwencja ani wyszukana retoryka jeśli wśród tych wszystkich bożonarodzeniowych świecidełek, figurek, prezentów i suto zastawionych stołów, nie odkryjemy Tego, który przychodzi aby dać nam samego siebie.
     Zegar na wieży kościelnej wybił północ, książka pozostała na podłodze, a ja położyłem się spać. Dlatego właśnie moi drodzy, zamiast wygłosić wspaniałe i mądre kazanie, chciałbym jedynie złożyć wam dzisiaj życzenia: Aby Chrystus tak naprawdę narodził się w Waszych sercach i był źródłem prawdziwej radości na każdy dzień Waszego życia.
                                                   Msza pasterska i rodzinne kolędowanie - Parafia Rzymskokatolicka pw. św. Jadwigi Królowej w Poznaniu
Boże, Ty sprawiłeś, że ta najświętsza noc zajaśniała blaskiem prawdziwej światłości, † daj, abyśmy w niebie mogli uczestniczyć w radości Twojego Syna, * którego tajemnicę Wcielenia poznaliśmy na ziemi. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków.
Wszystkiego najlepszego z okazji Bożego Narodzenia w 2021 roku.
Bóg się rodzi, moc truchleje.
20211223_233115.jpg
Niech Pan Bóg w Trójcy Świętej Jedyny prowadzi Nas,

nawet przez najgorszą zawieje i ciemną dolinę,

Niech obdarzy Nas,swoją opieką i łaskami oraz Błogosławieństwem,
cieszcie się radosnymi chwilami.
Wszystkiego najlepszego z okazji Bożego Narodzenia w 2021 roku.
                              życzy Mieczysław z żoną Henryką.

 

 

                                                     Życzenia od Fundacji im. Brata Alberta

 

Im więcej kto opuszczony z tym większą miłością służyć mu trzeba,

bo samego Pana Jezusa w osobie tego ubogiego ratujemy.”

 

Św. Brat Albert Chmielowski

 

Drodzy Przyjaciele!

 

Życzymy Wam, aby każdy znalazł swoje miejsce

przy świątecznym stole.

Aby spełniły się Wasze marzenia

i każdy kolejny dzień był lepszy od poprzedniego.

Bądźmy dla siebie bardziej serdeczni,

patrzmy na to co dobre, a nie na to co nas dzieli.

 

W tym szczególnym czasie jakim jest okres Bożego Narodzenia

mocno dziękujemy za to, że jesteście z nami!

Niech Nowonarodzone Dzieciątko otacza Was opieką

w każdym dniu Roku Pańskiego 2022

 

W  imieniu  Podopiecznych, Pracowników, Wolontariuszy

oraz Członków Władz Statutowych Fundacji im. Brata Alberta

 

Jan Bujnowicz – przewodniczący Rady Fundacji

 

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski – prezes Zarządu Krajowego Fundacji