Telewizja Chrystusa Króla w Chicago
Nowenna do Najdroższej Krwi Pana Jezusa: DZIEŃ DRUGI
Nowenna do Najdroższej Krwi Pana Jezusa: DZIEŃ TRZECI
Prezydent Rafał Piech – „Otworzyć serce dla Króla”
Króluj nam Chryste Zapraszamy na pielgrzymkę Polaków !
Króluj nam Chryste♥️ 10.4 Krzyżanowice u Sióstr Franciszkanek.
Zapraszamy na pielgrzymkę Polaków !

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_acymailing&ctrl=archive&task=view&mailid=13&key=WGgwxuqt&subid=9-5S2gB6rBXMLujU )

Gazeta Warszawska


This issue will present the 5 last articles.

Musisz to wiedzieć!(1382)NIE DO WIARY!Morawiecki chce nam zabierać dorobek życia za nieprawomyślność (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7663:musisz-to-wiedziec-1382-nie-do&catid=12:video )

https://www.youtube.com/watch?v=xH_NUOvGwO8

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7663:musisz-to-wiedziec-1382-nie-do&catid=12:video )

Офицеры против Путина | Подкаст «Цитаты Свободы» (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7662:2022-04-08-20-48-52&catid=12:video )

https://www.youtube.com/watch?v=0KL_-2MtI7A

Кто готовил развал СССР? (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7661:2022-04-08-20-45-21&catid=12:video )

https://www.youtube.com/watch?v=t0M8zysUs1I

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7661:2022-04-08-20-45-21&catid=12:video )

Кто готовил развал СССР? (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7660:2022-04-08-20-41-11&catid=12:video )

https://www.youtube.com/watch?v=t0M8zysUs1I

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7660:2022-04-08-20-41-11&catid=12:video )

Paul C. Roberts. Czy przepadła ostatnia szansa na uniknięcie nuklearnego Armagedonu? (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7659:czy-przepadla-ostatnia-szansa-na-unikniecie-nuklearnego-armagedonu&catid=10:politics

Ukraińska interwencja Rosji w imieniu byłej części Rosji, zwanej Donbasem, składającej się z dwóch uznanych przez Rosję niepodległych
republik, Doniecka i Ługańska, mogłaby być ostrzeżeniem dla Zachodu i zakończyć prowokacje Waszyngtonu wobec Rosji prowadzące do nuklearnego
armagedonu. Ale Kreml upuścił piłkę.


Rosjanie mogli podbić całą Ukrainę w trzy lub cztery dni, zawiesić cały rząd z procesami o zbrodnie wojenne lub bez nich, tak jak Amerykanie
powiesili Saddama Husajna, zniszczyć całość neonazistowskich sił Azowa i zainstalować marionetkowy rząd, który ogłosiłby Ukrainę
zdemilitaryzowanym państwem neutralnym, które nigdy nie wstąpi do NATO ani do UE.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7659:czy-przepadla-ostatnia-szansa-na-unikniecie-nuklearnego-armagedonu&catid=10:politics

If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?subid=9&option=com_acymailing&ctrl=user&task=out&mailid=13&key=5S2gB6rBXMLujU )

ZDRADA POLAKÓW PRZEZ RZĄD W POLSCE – OBCOKRAJOWCÓW NIESTETY WYBRANY PRZEZ OSZUKANYCH POLAKÓW I PRZEZ KSIĘŻY TEŻ, SZCZEGÓLNIE T.RYDZYKA I JEGO MEDIA  – „TRWAM” I „RADIO MARYJA” !!!
Nikt z hierarchów rządzących z politykami Polską i Religią Jezusową nie pyta żyjącego Pana Boga – sami rządzą bezbożnie i wpychają Polskę w niewolę żydowską. Nawet Niebem rządzą, bo posyłają tam morderców, którzy nienawidzili Boga w Trójcy Przenajświętszej Jedynego.


 
 Maria Valtorta, Poemat Boga Człowieka

Valtorta miała podczas II wojny światowej wizje ziemskiego życia Jezusa i spisała je na 15 tys. stron, które wydano jako Poemat Boga Człowieka. Mówiła, że nie miała ludzkich źródeł, aby móc wiedzieć, o czym pisała.

 

Poemat Boga-Człowieka – to opowieści o życia Jezusa, autorstwa Marii Valtorty. Dzieło liczy  7  ksiąg w szesnastu tomach o objętości około czterech tysięcy stron; opublikowane po włosku w 1956, oparte jest na ponad 15 tys. stron zapisków z lat 194347.

 

     Poemat Boga-Człowieka podzielono na 7 Ksiąg, a każda odpowiada jednemu okresowi z życia Jezusa. Wszystkie wydarzenia opisano chronologicznie.

 

     W Księdze I, z podtytułem Przygotowanie, znajdują się wizje i pouczenia od ślubu złożonego Bogu przez Joachima i Annę – rodziców Maryi  – błagających o upragnione od lat potomstwo, poprzez dzieciństwo Maryi, Jej pobyt w Świątyni Jerozolimskiej, zwiastowanie, życie ukryte Jezusa aż do śmierci św. Józefa, małżonka Maryi.    

 

  1. W Księdze IIPierwszy rok życia publicznego, znajdują się wizje i pouczenia od pożegnania z Matką w Nazarecie, poprzez pobyt i kuszenie na pustyni, spotkania z pierwszymi uczniami, cuda i nauczanie aż do powołania na apostoła celnika.

 

     W Księdze III Drugi rok życia publicznego, znajdują się wizje i pouczenia od spotkania z Samarytanką przy studni, poprzez liczne nauki wygłoszone przez Syna Bożego, po ostateczny wybór apostołów i wreszcie Kazanie na Górze. Ukazane są wizje i pouczenia od rozpoczęcia drugiej podróży paschalnej, poprzez nauczanie, m. in. barwne i głębokie przypowieści o synu marnotrawnym, o dziesięciu mądrych pannach, o królu, który przygotował ucztę dla swego króla i wiele innych. Przedstawione jest nawrócenie Marii Magdaleny i dalej – wizje i pouczenia kończące drugą podróż paschalną. Pierwsze poważne zatargi z faryzeuszami, wielkie cuda (rozmnożenie chleba, kroczenie po wodzie itd.), wysłanie 72 uczniów z misją głoszenia Mesjasza, ewangelizacja Zajordanii.

 

     W Księdze IV Trzeci rok życia publicznego, znajdują się wizje i pouczenia z kolejnych wędrówek Chrystusa po Palestynie oraz ogrom dokonanych przez Niego cudów dla ukazania ludziom Dobroci, Miłości Boga i Jego wielkiej Litości. Następnie ukazane są wizje i pouczenia z kolejnych wędrówek Chrystusa po Palestynie, miedzy innymi znane z Ewangelii sceny nawrócenia Zacheusza, pouczenie Szymona Piotra o tym, że trzeba wybaczać bez końca; o tym, że mamy być nieskazitelni jak gołębie i wiele innych. Chrystus mając pełną świadomość, że Jego nauczanie zmierza ku końcowi żegna się z mieszkańcami kolejnych wiosek i miejscowości.

 

     2. W Księdze VPrzygotowanie do Męki, znajdują się wizje i pouczenia z ostatnich dni życia Jezusa Chrystusa przed Męką. Jest to czas wskrzeszenia Łazarza, a następnie ucieczki przed Żydami do Efraim, ostatnich prób podejmowanych przez Jezusa dla ocalenia Judasza oraz podjęcie przez niego świadomej decyzji zdrady Nauczyciela. Tom pokazuje Judasza, jego sposób rozumowania oraz odrzucenie pomocy udzielanej mu przez Boga, który chciał go ocalić przed potępieniem.

 

     W Księdze VIMęka Jezusa Chrystusa, przedstawione są wydarzenia z ostatniego tygodnia życia Chrystusa: nauczanie tłumu w Świątyni, zatargi z faryzeuszami, ostatnie pouczenia uczniów i apostołów, pożegnanie z Matką, ostatnia wieczerza, ujęcie, proces, męka, pogrzebanie ciała Chrystusa, samobójstwo Judasza, zagubienie uczniów i wielka boleść Maryi w czasie dni i nocy dzielących ich od zmartwychwstania.

 

     3. W Księdze VIIUwielbienie, są wizje i pouczenia od zmartwychwstania Jezusa, poprzez spotkania z uczniami i przyjaciółmi, wniebowstąpienie, zesłanie Ducha Świętego, męczeństwo św. Szczepana, wniebowzięcie Maryi.

     Wszystkie wydarzenia opisane są językiem barwnym, plastycznym, dającym poczucie rzeczywistego uczestnictwa w przedstawionych wydarzeniach. Część wizji została jej przekazana przez Jezusa w postaci wewnętrznych dyktand, które zapisywała w chwili ich słyszenia.

TAK DUŻO MORDERSTW JEST UCZYNIONYCH PRZEZ NIEPOSŁUSZEŃSTWO PAPIEŻA JANA XXIII PANU BOGU,
a jednak papież Franciszek bez pytania Właściciela Nieba oficjalnie „popchał go do Nieba” – chciał popchać, ale jest w piekle, bo w Niebie jest Bóg i Maryja, których on nienawidził, bo z nienawiści nie był posłuszny Bogu i Maryi poleceniom. Innego tłumaczenia jego czynu nie ma. Tak samo jest i teraz – hierarchowie w Episkopacie nie pytają Pana Jezusa a sami Nim rządzą i dlatego nie chcą uznać Jezusa Chrystusa KRÓLEM POLSKI i też spadną świadomie do swego króla lucyfera, bo przez ich nieposłuszeństwo zginą miliony ludzi w nadchodzącej wojnie.
 
 WOŁYŃ WOŁA!!!  PAN BYŁ DOBRYM SĄSIADEM, ALE MUSZĘ ZABIĆ BO PAN JEST POLAKIEM, ZAPOMNIAŁ DODAĆ I CHRZEŚCIJANINEM

 

Donbass – A tragedy about that world wants forget ENG<Zlikwidowany film o mordach banderowskich
W Donbacie!!! Szczęście; jest poniżej opis tego wydarzenia! Nie jest możliwe żyć dłużej z chazarskimi zbrodniarzami i pod ich butem! Ich zbrodnie są likwidowane jak ten FILM  a Rosję czy inne narody, KŁAMSTWEM I OSZUSTWEM, OSKARŻANE!!! KTO CHCE ŻYĆ NA TAKIM ŚWIECIE PERFIDII ?
Jakiej doświadczamy do tego czasu ?  2 W.Ś. Póżniej podbój całego świata dla LICHWY-Rewolucje
Kolorowe w tym mordy milionów bezbronnych ludzi i likwidacje krajów!!! Aż doczekaliśmy się oszustwa „srovidowego” i śmiercionośnych szczepionek!!! Ich plan obejmuje likwidację chrześcijan do 2030r. Budują RAJ dla siebie po naszym trupie!!! Wkroczył, przeszkodził w tym  Prez.Putin aby zakończyć  eksterminację ludzkości tego globu!!!!!!!! Czy jeszcze Polaku tego nie zrozumiałeś??? Jest żle z powodu kłamstw w mediach okupacyjnych głównego nurtu!!! Musimy rozumieć to: Każdy kto stoi w obronie ukraińskich przestępców neonazistowskich i kultu mordów banderowskich jest ich krwi!!!
Ma obiecany RAJ, który sobie budują już od czasu pierwszej wojny światowej! Putin przeszkodził,dlatego poddany jest prześladowaniu medialnemu przez roszczących sobie być PANEM  ŚWIATA!!!
Rosja wkroczyła w obronie Rosjan po wymordowaniu na terytorium Donbasu 41.000 do 44.000 ludności a nie 13.000 jak podają media bestii!!!!!! Wszyscy szkalujący Prezydenta Putina są po stronie bestii! Czyli, to ktoś z innym kodem genetycznym, wywyższony na pedestiale wy*ańców, przez samych siebie, pogardzający zubożonymi niewolnikami, wykorzystanymi do cna, dla których nic już nie pozostało na tym świecie, dlatego podlegają eksterminacji!! Plan ż-chazarów jest nie tylko zasiedlenie Ukrainy ale także południowo-wschodniej Polski! A więc Polacy to tylko kwestia czasu!!!
<tłum. z francuskiego języka na polski, temat mordów w Donbasie, dowiedz się prawdy i zagrożenia naszego.

BARDZO WAŻNY PRZEKAZ!<Gloria.TV  Wywiad z e świadkami mordów na Kresach wschodnich.

 

 

Niesamowita wizja niemieckiej mistyczki dla Polski i Niemiec  – stygmatyczki Teresy Neumann. W języku polskim będą głoszone najmądrzejsze prawa. [to proroctwo już wypełniło się,  ponieważ Encykliki wydane przez Ojca Świętego Jana Pawła II były wydawane w języku polskim]

Warto przeczytać i modlić się!!!
Teresa Neuman przez 40 lat od 1922 aż do swojej śmierci w 1962 nie spożywała żadnych pokarmów oprócz codziennej Eucharystii.
+++
Wizja Teresy Neumann z 15 października 1948 r., /Stephen Lassare – Odkryte sekrety przyszłości, Wyd. Adam, Warszawa 1992/
+++
„Od wielu lat Bóg dawał mi wizje przyszłości i dotąd wszystko się sprawdziło. Milczałam jednak, nic nie mówiąc nikomu poza spowiednikiem, dopóki nie otrzymałam wyraźnego nakazu, aby pisać. Na dwa dni przed 15 października 1948 r. ukazał mi się prorok Eliasz wraz ze świętą Teresą od Dzieciątka Jezus i św. Janem od Krzyża. Święci ci są patronami i opiekunami Zakonu Karmelitów. Prorok Eliasz dał mi wyraźne polecenie pisania:
Posłuchaj Izraelu, to do ciebie mówi Pan. Posłuchajcie ostrzeżenia, bracia moi. Pan bowiem zdjął pieczęć milczenia z warg moich i włożył słowa swoje w usta moje. Pierwsze z tych snów jest do ciebie, Izraelu. Pan dał przez Eliasza polecenie, abym w imieniu Jego odezwała się do ciebie. Posłuchaj, Izraelu, nie zatwardzaj serca swego, albowiem mówi tobie Pan. Było milczenie przed tobą na długie lata. O, plemię niewdzięczne, któreś zabijało proroków i ukrzyżowało Syna samego Boga! Skoroście Syna Bożego słuchać nie chcieli, ani Apostołów Jego, który miał do was przemówić? Abyście nie byli już jako wygnańcy i bezdomni pośród narodów świata, dano wam wrócić na skrawek tej ziemi, którą krew Zbawiciela uświęciła i powstało państwo Izrael. Wasze stopy tułacze dotknęły Ziemi Świętej, w której jest błogosławieństwo. Obyście pojęli łaskę i znaleźli wiarę w miłości, pamiętali o Piśmie Świętym i o prorokach, a nie zatwardzali serc waszych ku wiecznej zgubie, oddając ziemi stare tajemnice.
Czy i teraz nie poznajecie jeszcze jak wierna była mowa proroków i jak spełniły się wszystkie proroctwa Jezusa Chrystusa, którego nie poznaliście i ukrzyżowaliście?
Przyjdzie czas, już nie daleki, gdy odda ziemia umarłych swoich i będzie sąd nad wszystkimi plemionami i pokoleniami świata. Wtedy biada bezbożnym sługom pychy i nienawiści, których serca są zatwardziałe. Biada tym, którzy pokutować nie będą, nie nawrócą się do Pana Zbawiciela swego”.
+++
A teraz słowa wtóre, jakie kazał mi rzec Pan do wszystkich ludzi:
„Idzie godzina wielka, groźna, sądu i kary. Póki macie czas posłuchajcie i porzućcie grzechy wasze, które na karę zasługują. Biada ziemi, gdy owocu pokuty zabraknie, a usta modlących się zamilkną. Nie otworzą się tym razem upusty niebieskie, jak za dni Noego, i nie popłyną wody, by zalać ziemię skalaną grzechami. Ale otworzy się ziemia, zapłonie od wulkanów, które już zagasły, i będzie drżało jej łono, aż walić się będą lądy, gdzie szumi zboże i stoją łany. Pioruny będą padały z chmur jak deszcz, aż poruszona zostanie materia nienawiści ludzkiej. Zbliża się nowy potop, nie potop tym razem wody, lecz ognia i błyskawic. Biada wam synowie, którzy czynicie nieprawość. Biada wam narody, które się zaparły Boga i podeptały Krzyż Jego, które wstydzicie się znaku Krzyża, znaku odkupienia waszego, a nie wstydzicie się zbrodni i okrucieństwa.
+++
     Biada przede wszystkim tobie 
Germanio. Nie pomyśleliście nigdy na szlaku waszej zbrodni, że nienawiść wasza i pycha mogły stworzyć dla was niezgłębioną czeluść w miejsce wiecznej zagłady, czeluść, której głębię wielkość waszej winy wypełnię żarem takich płomieni i taką siłą kaźni, jakiej dla innych nie będzie. Nie pomyśleliście nad tym, jaką grozą mogą na wieki zapłonąć, na hańbę waszą i karę, słowa waszej pychy.
Nur fur Deutsche. Uznaliście siebie samych za nadludzi, a przez uczynki wasze staliście się gorsi niż wilki i hieny, gdy nie oszczędziliście ani żywych, ani umarłych i pohańbiliście zwłoki tych, którym wydarliście życie. Przydaliście nowe zbrodnie do starych, a krzyk pomordowanych Żydów przyłączył się do starych, wołaniem krwi, ludów zapomnianych.
Biada przede wszystkim wam Prusacy, wodzowie i nieprzyjaciele. Przyszły już dwa uderzenia wichru i upadło Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego oraz moc sroga synów Północy. A przyjdzie trzecie uderzenie, a wtedy biada i Berlinowi. Los Berlina będzie jak los Niniwy, bo gdy padnie w gruzy, nie odbuduje się już więcej. Wicher pustyni zasypał piaskiem Niniwę, choć była większa niż inne miasta starożytności.
Puszcza będzie szumiała nad gruzami Berlina- miasta zbrodni i pychy. Będzie to szczęście dla ciebie, Germanio, jeżeli inny obejmie władzę nad tobą, jeżeli obmyta strumieniem krwi i łzami późnej pokuty, usłuchasz innego głosu, poznawszy w czym była twoja wina i zguba twoja. Nie ci, bowiem są wybrani, którzy się za takich uznają. Inni, którymi gardzicie w pysze, wyprzedzają was w słowie i mocy.
++++++++++++++++++++++++++
Biada i tobie dumny Albionie, kupczący krwią cudzą. Ciąży na tobie krzywda. Wybrałaś sobie zamiast Boga mamonę, a wzgardziłeś Prawem Moim i stolicą Piotrową. Posłałeś żołnierzy i kupców w dalekie kraje dla mocy swojej i zysku swojego, a o chwałę Moją nie dbałeś. Z winy twojej nie zostały chrześcijanami całe plemiona, ani też o duszę synów własnych nie dbałeś. Skrusz się, póki czas, i nawróć się do Mnie, Pana twego, i uznaj sługę Mego nad sobą.
Biada wam, wszyscy czciciele złotego cielca, albowiem swoim uczyniliście zysk i okryliście hańbą ziemię, a lud przez krzywdzenie wydaliście na łup kłamstwa i nienawiści, który uwiedliście obietnicami wolności i zemsty. Na was to, bankierzy o zamkniętych dłoniach przez chciwość i sercach skamieniałych, spada ciężar potu i łez wyzyskiwanych, i ciężar krwi, którą przelewają niszczący się w zaślepieniu.
Biada wam, gorszyciele i deprawatorzy dusz. Krótkie są dni panowania waszego. Koniec wasz będzie wśród płomieni razem z bestią, której służycie. Gdy zagrozicie Zachodowi, miecz od Wschodu na was spadnie. Ludy żółtego Goga i Magoga postawiłem na straży bezpieczeństwa Europy.
Oddaliście się na służbę nienawiści, przez nienawiść będziecie ukarani. żal jest mi ludu, który cierpi, żal mi dzieci, z których uczyniliście synów kłamstwa i nieprawości. Nie zostawię ludu w waszej mocy ani nie wydam najwierniejszych na tej ziemi na skażenie. Oburzy się na gorszycieli ziemia i morze, i powstanie przeciw nim ogień i bałwany. Biada światu za zgorszenia. Znam tych, których oczy są zaślepione, a serca oszukane. Skarcę władających narzędziem, a nad narzędziem zlituję się.
Miłosierdzie Moje wzejdzie nad narodem, będącym w ucisku i pohańbieniu, a ziemia wzgardzonych zobaczy światło i błogosławieństwo nad sobą. Władza bezbożnych ustanie.
     Na Kremlu zabłysną łacińskie krzyże, a na miejscu zburzonej cerkwi Chrystusa Zbawiciela stać będzie kościół katolicki Zbawiciela. Jak w orną ziemię, wpadnie ziarno dobra i odmieni się oblicze narodu, który tyle wycierpiał.
++++++++++++++++++++++++
     
Błogosławieństwo Moje dam Słowianom, a Słowianie, choć wielu z nich dzisiaj błądzi, lepiej je przyjmą i obfitszy przyniosą owoc. Będą prawdziwym ludem Moim, ludem Słowa Przedwiecznego i pojmą naukę Moją, i staną się posłusznymi. Nie ci bowiem są wybrani, którzy sami się wybierają, lecz ci, którzy na wołanie Boga wstaną. Nie będą daremne łzy pokuty i modlitwy, a wierność wytrwania nie będzie bez błogosławieństwa i nagrody. Zdejmie niewolnica kajdany swoje i stanie się jako królowa. Wstawią się za nią łzy, które Matka Moja pod Krzyżem przelała, a naród, który Ją czci, nie będzie między narodami ostatni.
     Światłych i mądrych Polsce nie odmówię. W języku polskim będą głoszone najmądrzejsze prawa i najsprawiedliwsze ustawy, zaś Warszawa stanie się stolicą Stanów Zjednoczonych Europy.
Polska, która pierwsza karę poniosła, choć wina jej nie była największa, prędzej niż inni się podniosła. W czym zawiniła, przez to musiała doznać kary. Ale już bliski jest koniec jej pokuty. Wytrwa przy Kościele swoim i doczeka wyzwolenia. Nieprzyjaciołom swoim krzywdy pamiętać nie będzie,
dobrem za zło zapłaci. Będzie mieć chwałę między narodami i skrzydła szeroko otwarte, rozszerzy też granice swoje. Weźmie narody wierne Kościołowi w nagrodę wierności swojej.
+++++++++++++++++
Wzejdzie, mimo klęski, znowu chwała nad Paryżem i Tokio. Hiszpania będzie krajem Serca Mojego, przez miłość ku niemu się podniesie. Italię, chociaż by krwią uroczystą spływała, czeka piękne odrodzenie duchowe. Patrzę na łzy wierności i ich pokutę. Raz jeszcze zlituję się nad światem. Topór kary odroczę i serca grzeszne życiem ożywię.
Nie zostawię ziemi złym na władanie, jako sobie umyślili w sercach swoich. Mową piorunów skarcę tych, co nie słuchają mowy miłości, a dla tych, którym było za mało słów ludzkich, zabrzmi głos płomieni.
Usłuchajcie więc przestrogi, grzesznicy, póki upominam, a nawróćcie się, póki oczekuję. Idzie bowiem wielki i bliski czas, kiedy ani więcej upominać, ani czekać nie będę.
Nie trwóżcie się jednak wy, bojący się Boga i nieulegający podszeptom szatana w rozpaczy. Miejcie ufność we Mnie i w posłannictwie Matki Bożej, która oręduje za wami. Widzę was w ucisku i zlituję się nad wami. Broni was przed sprawiedliwością Moja krew za was przelana. Nie przeminęła ofiara moja, ale trwa i ratuje was, mimo że jej nie cenicie. Nie dość pilnie czuwacie przy ołtarzach Moich. Pamiętam o łzach, które Matka Moja przelała pod krzyżem i mam wzgląd na Jej Serce, przebite mieczem boleści. To Serce Niepokalane i Miłosierne was osłania. Przyłóżcie rękę do pługa, a będę błogosławił trudowi waszemu”.
To polecił mi Pan nasz, Jezus Chrystus, abym wam przekazała, bracia moi: „Grają niewidzialne surmy Aniołów, wieją wichry, aby szkodzić ziemi, zbliża się kataklizm, jakiego nie było od dni Noego”.

Teresa Neumann z Konnersreuth (ur. 9 kwietnia 1898 w Konnersreuth; zm. 18 września 1962, tamże) niemiecka mistyczka i stygmatyczka. Była członkiem Franciszkańskiego Zakonu Świeckich.  5 marca 1926 Teresa miała zostać obdarzona stygmatami. Na jej rękach, nogach, głowie i boku widoczne były krwawe rany. Co tydzień, od północy w czwartek do godziny trzynastej w piątek jej rany otwierały się i krwawiły. Podczas ekstaz, miała obserwować mękę Jezusa, przepowiadać przyszłe wydarzenia i mówić obcymi językami (między innymi językiem aramejskim), których nigdy wcześniej nie poznała. Pomimo cierpień, w pozostałych dniach tygodnia była ona aktywna i pełna energii. Świadkowie twierdzą, iż dzięki modlitwie Teresa wywoływała w swoim ciele dolegliwości innych ludzi. W ten sposób miała uzdrawiać chorych. Do jej domu w Konnersreuth pielgrzymowało setki ludzi, prosząc o łaski i wstawiennictwo u Boga. Od 1922 aż do swojej śmierci w 1962 Teresa nie spożywała żadnych pokarmów oprócz codziennej Eucharystii.

 
 
NIEDZIELA PALMOWA, ROK C

EWANGELIA W CZASIE PROCESJI I POŚWIĘCENIA PALM (Łk 19, 28-40)

Wjazd Jezusa do Jerozolimy

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus szedł naprzód, zdążając do Jerozolimy.
Gdy przybliżył się do Betfage i Betanii, ku górze zwanej Oliwną, wysłał dwóch spośród uczniów, mówiąc: «Idźcie do wsi, która jest naprzeciwko, a wchodząc do niej, znajdziecie uwiązane oślę, którego nie dosiadał żaden człowiek. Odwiążcie je i przyprowadźcie. A gdyby was kto pytał: „Dlaczego odwiązujecie?”, tak powiecie: „Pan go potrzebuje”».
Wysłani poszli i znaleźli wszystko tak, jak im powiedział. A gdy odwiązywali oślę, zapytali ich jego właściciele: «Czemu odwiązujecie oślę?»
Odpowiedzieli: «Pan go potrzebuje».
I przyprowadzili je do Jezusa, a zarzuciwszy na nie swe płaszcze, wsadzili na nie Jezusa. Gdy jechał, słali swe płaszcze na drodze. Zbliżał się już do zboczy Góry Oliwnej, kiedy całe mnóstwo uczniów zaczęło wielbić radośnie Boga za wszystkie cuda, które widzieli. I mówili głosem donośnym:
«Błogosławiony Król,
który przychodzi w imię Pańskie.
Pokój w niebie
i chwała na wysokościach».
Lecz niektórzy faryzeusze spośród tłumu rzekli do Niego: «Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom!»
Odrzekł: «Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą».

Oto słowo Pańskie.

PIERWSZE CZYTANIE (Iz 50, 4-7)

Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i wiem, że nie doznam wstydu

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Pan Bóg mnie obdarzył językiem wymownym, bym umiał pomóc strudzonemu krzepiącym słowem. Każdego rana pobudza me ucho, bym słuchał jak uczniowie. Pan Bóg otworzył mi ucho, a ja się nie oparłem ani się nie cofnąłem.
Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem.
Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 22 (21), 8-9. 17-18a. 19-20. 23-24)

Refren: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?

Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą, *
wykrzywiają wargi i potrząsają głowami:
«Zaufał Panu, niech go Pan wyzwoli, *
niech go ocali, jeśli go miłuje».

Refren: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?

Sfora psów mnie opadła, *
otoczyła mnie zgraja złoczyńców.
Przebodli moje ręce i nogi, *
policzyć mogę wszystkie moje kości.

Refren: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?

Dzielą między siebie moje szaty *
i los rzucają o moją suknię.
Ty zaś, Panie, nie stój z daleka, *
pomocy moja, śpiesz mi na ratunek.

Refren: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?

Będę głosił swym braciom Twoje imię *
i będę Cię chwalił w zgromadzeniu wiernych:
«Chwalcie Pana, wy, którzy Go wielbicie,
niech sławi Go całe potomstwo Jakuba, *
niech się Go lęka całe potomstwo Izraela».

Refren: Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił?


DRUGIE CZYTANIE (Flp 2, 6-11)

Chrystus uniżył samego siebie, dlatego Bóg Go wywyższył

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Filipian

Chrystus Jezus, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stając się podobnym do ludzi. A w zewnętrznej postaci uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stając się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej.
Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich, i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest Panem – ku chwale Boga Ojca.

Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Por. Flp 2, 8-9)

Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.

Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.

EWANGELIA (Łk 22, 14 – 23, 56 – dłuższa)

Dla wygody wykonujących Mękę Pańską w tekście umieszczono następujące znaki:
† – Słowa Chrystusa
E. – Słowa ewangelisty
I. – Słowa innych osób pojedynczych
T. – Słowa kilku osób lub tłumu



Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa według Świętego Łukasza

Ostatnia Pascha

E. Gdy nadeszła pora, Jezus zajął miejsce u stołu i apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Nie będę już jej spożywać, aż się spełni w królestwie Bożym.
E. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, rzekł: Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił napoju z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże.

Ustanowienie Eucharystii

E. Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie, połamał go i podał im, mówiąc: To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę! E. Tak samo i kielich wziął po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana.

Zapowiedź zdrady

Lecz oto ręka mojego zdrajcy jest obok Mnie na stole. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi według tego, jak było postanowione, lecz biada temu człowiekowi, przez którego będzie wydany. E. A oni zaczęli wypytywać jeden drugiego, kto by spośród nich mógł to uczynić.

Spór o pierwszeństwo

Powstał również spór między nimi o to, który z nich zdaje się być największy. Lecz On rzekł do nich: Królowie narodów panują nad nimi, a ich władcy przybierają miano dobroczyńców. Wy zaś nie tak macie postępować. Lecz największy między wami niech będzie jak najmłodszy, a przełożony jak sługa. Któż bowiem jest większy? Ten, kto siedzi za stołem, czy ten, kto służy? Czyż nie ten, kto siedzi za stołem? Otóż Ja jestem pośród was jako ten, kto służy.
Wy wytrwaliście przy Mnie w moich przeciwnościach. Dlatego i Ja przekazuję wam królestwo, jak Mnie przekazał je mój Ojciec: abyście w królestwie moim jedli i pili przy moim stole oraz zasiadali na tronach, sądząc dwanaście szczepów Izraela.

Obietnica dana Piotrowi i zapowiedź jego upadku

Szymonie, Szymonie, oto Szatan domagał się, żeby was przesiać jak pszenicę; ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci. E. On zaś rzekł: I. Panie, z Tobą gotów jestem iść nawet do więzienia i na śmierć. E. Lecz Jezus odrzekł: Powiadam ci, Piotrze, nim zapieje dziś kogut, ty trzy razy wyprzesz się tego, że Mnie znasz.

Czas walki

E. I rzekł do nich: Czy brak wam było czego, kiedy was posyłałem bez trzosa, bez torby i bez sandałów? E. Oni odpowiedzieli: T. Niczego. Lecz teraz – E. mówił dalej – kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i niechaj kupi miecz! Albowiem powiadam wam: to, co jest napisane, musi się spełnić na Mnie: Zaliczony został do złoczyńców. To bowiem, co się do Mnie odnosi, dobiega kresu. E. Oni rzekli: T. Panie, tu są dwa miecze. E. Odpowiedział im: Wystarczy.

Modlitwa i trwoga konania

E. Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną; towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie. E. A sam oddalił się od nich na odległość około rzutu kamieniem, padł na kolana i modlił się tymi słowami: Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich. Wszakże nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie! E. Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i pokrzepiał Go. Pogrążony w udręce, jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. Gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów, zastał ich śpiących ze smutku. Rzekł do nich: Czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie.

Pojmanie Jezusa

E. Gdy On jeszcze mówił, oto zjawił się tłum. A jeden z Dwunastu, imieniem Judasz, szedł na ich czele i podszedł do Jezusa, aby Go ucałować. Jezus mu rzekł: Judaszu, pocałunkiem wydajesz Syna Człowieczego? E. Towarzysze Jezusa, widząc, na co się zanosi, zapytali: T. Panie, czy mamy uderzyć mieczem? E. I któryś z nich uderzył sługę najwyższego kapłana, i odciął mu prawe ucho. Lecz Jezus odpowiedział: Przestańcie, dosyć! E. I dotknąwszy ucha, uzdrowił go. Do arcykapłanów zaś, dowódcy straży świątynnej i starszych, którzy wyszli przeciw Niemu, Jezus rzekł: Wyszliście z mieczami i kijami jak na zbójcę? Gdy codziennie bywałem z wami w świątyni, nie podnieśliście rąk na Mnie, lecz to jest wasza godzina i panowanie ciemności.

Zaparcie się Piotra

E. Schwycili Go więc, poprowadzili i zawiedli do domu najwyższego kapłana. A Piotr szedł z daleka. Gdy rozniecili ogień na środku dziedzińca i zasiedli wkoło, Piotr usiadł także między nimi. A jakaś służąca, zobaczywszy go siedzącego przy ogniu, przyjrzała mu się uważnie i rzekła: I. I ten był razem z Nim. E. Lecz on zaprzeczył temu, mówiąc: I. Nie znam Go, kobieto. E. Po chwili zobaczył go ktoś inny i rzekł: I. I ty jesteś jednym z nich. E. Piotr odrzekł: I. Człowieku, nie jestem. E. Po upływie prawie godziny jeszcze ktoś inny począł zawzięcie twierdzić: I. Na pewno i ten był razem z Nim; jest przecież Galilejczykiem. E. Piotr zaś rzekł: I. Człowieku, nie wiem, co mówisz. E. I natychmiast, gdy on jeszcze mówił, zapiał kogut. A Pan obrócił się i spojrzał na Piotra. Wspomniał Piotr na słowo Pana, jak mu powiedział: Dziś, nim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz. I wyszedłszy na zewnątrz, gorzko zapłakał.

Jezus wyszydzony

Tymczasem ludzie, którzy pilnowali Jezusa, naigrawali się z Niego i bili Go. Zasłaniali Mu oczy i pytali: T. Prorokuj, kto Cię uderzył. E. Wiele też innych obelg miotali przeciw Niemu.

Przed Sanhedrynem

Skoro dzień nastał, zebrała się starszyzna ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie i kazali przyprowadzić Go przed ich Sanhedryn. Rzekli: T. Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam! E. On im odrzekł: Jeśli wam powiem, nie uwierzycie Mi, a jeśli was zapytam, nie dacie Mi odpowiedzi. Lecz odtąd Syn Człowieczy siedzieć będzie po prawej stronie Wszechmocy Bożej. E. Zawołali wszyscy: T. Więc Ty jesteś Synem Bożym? E. Odpowiedział im: Tak. Ja Nim jestem. E. A oni zawołali: T. Na co nam jeszcze potrzeba świadectwa? Sami przecież słyszeliśmy z ust Jego.

Jezus przed Piłatem

E. I całe ich zgromadzenie powstało; i poprowadzili Go przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: T. Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza-Króla. E. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś Królem żydowskim? E. Jezus odpowiedział mu: Tak. E. Piłat więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: I. Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. E. Lecz oni nastawali i mówili: T. Podburza lud, szerząc swą naukę po całej Judei, od Galilei, gdzie rozpoczął, aż dotąd. E. Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniach również przebywał w Jerozolimie.

Jezus przed Herodem

Na widok Jezusa Herod bardzo się ucieszył. Od dawna bowiem chciał Go ujrzeć, ponieważ słyszał o Nim i spodziewał się, że zobaczy jakiś znak, zdziałany przez Niego. Zasypał Go też wieloma pytaniami, lecz Jezus nic mu nie odpowiedział. Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie stali i gwałtownie Go oskarżali. Wówczas wzgardził Nim Herod wraz ze swoją strażą; na pośmiewisko kazał Go ubrać w lśniący płaszcz i odesłał do Piłata. W tym dniu Herod i Piłat stali się przyjaciółmi. Przedtem bowiem byli z sobą w nieprzyjaźni.

Jezus ponownie przed Piłatem

Piłat więc kazał zwołać arcykapłanów, członków Sanhedrynu oraz lud i rzekł do nich: I. Przywiedliście mi tego człowieka pod zarzutem, że podburza lud. Otóż ja przesłuchałem Go wobec was i nie znalazłem w Nim żadnej winy w sprawach, o które Go oskarżacie. Ani też Herod – bo odesłał Go do nas; przecież nie popełnił On nic godnego śmierci. Każę Go więc wychłostać i uwolnię.

Jezus odrzucony przez swój naród

E. A był obowiązany uwalniać im jednego na święta. Zawołali więc wszyscy razem: T. Strać Tego, a uwolnij nam Barabasza! E. Był on wtrącony do więzienia za jakieś rozruchy powstałe w mieście i za zabójstwo. Piłat, chcąc uwolnić Jezusa, ponownie przemówił do nich. Lecz oni wołali: T. Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go! E. Zapytał ich po raz trzeci: I. Cóż On złego uczynił? Nie znalazłem w Nim nic zasługującego na śmierć. Każę Go więc wychłostać i uwolnię. E. Lecz oni nalegali z wielkim wrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki. Piłat więc zawyrokował, żeby ich żądanie zostało spełnione. Uwolnił im tego, którego się domagali, a który za bunt i zabójstwo był wtrącony do więzienia; Jezusa zaś zdał na ich wolę.

Droga krzyżowa

Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola. Włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem.
A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły. Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas! i do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?
E. Prowadzono też innych dwóch – złoczyńców, aby ich z Nim stracić.

Ukrzyżowanie

Gdy przyszli na miejsce zwane Czaszką, ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Jezus zaś mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. E. A oni rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy.

Wyszydzenie na krzyżu

Lud zaś stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: T. Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem. E. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: T. Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie.
E. Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: To jest Król żydowski.

Nawrócony złoczyńca

Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: I. Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas. E. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: I. Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił. E. I dodał: I. Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. E. Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju.

Śmierć Jezusa

E. Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego. E. Po tych słowach wyzionął ducha.

Wszyscy klękają i przez chwilę zachowują milczenie.

Po zgonie Jezusa

Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu, mówiąc: I. Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy. E. Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, co się działo, powracały, bijąc się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; a również niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu.

Złożenie Jezusa do grobu

A był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Rady. Nie przystał on na ich uchwałę i postępowanie. Pochodził z miasta żydowskiego, Arymatei, i oczekiwał królestwa Bożego. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. Był to dzień Przygotowania i szabat zaczynał jaśnieć.
Były przy tym niewiasty, które z Nim przyszły z Galilei. Obejrzały grób i w jaki sposób zostało złożone ciało Jezusa. Po powrocie przygotowały wonności i olejki; lecz zgodnie z przykazaniem zachowały spoczynek w szabat.

Oto słowo Pańskie.

Albo:

EWANGELIA (Łk 23, 1-49 – krótsza)

Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa według Świętego Łukasza

Jezus przed Piłatem

E. Starsi ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie powstali i poprowadzili Jezusa przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: T. Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza-Króla. E. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś Królem żydowskim? E. Jezus odpowiedział mu: Tak. E. Piłat więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: I. Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. E. Lecz oni nastawali i mówili: T. Podburza lud, szerząc swą naukę po całej Judei, od Galilei, gdzie rozpoczął, aż dotąd. E. Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniach również przebywał w Jerozolimie.

Jezus przed Herodem

Na widok Jezusa Herod bardzo się ucieszył. Od dawna bowiem chciał Go ujrzeć, ponieważ słyszał o Nim i spodziewał się, że zobaczy jakiś znak, zdziałany przez Niego. Zasypał Go też wieloma pytaniami, lecz Jezus nic mu nie odpowiedział. Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie stali i gwałtownie Go oskarżali. Wówczas wzgardził Nim Herod wraz ze swoją strażą; na pośmiewisko kazał Go ubrać w lśniący płaszcz i odesłał do Piłata. W tym dniu Herod i Piłat stali się przyjaciółmi. Przedtem bowiem byli z sobą w nieprzyjaźni.

Jezus ponownie przed Piłatem

Piłat więc kazał zwołać arcykapłanów, członków Sanhedrynu oraz lud i rzekł do nich: I. Przywiedliście mi tego człowieka pod zarzutem, że podburza lud. Otóż ja przesłuchałem Go wobec was i nie znalazłem w Nim żadnej winy w sprawach, o które Go oskarżacie. Ani też Herod – bo odesłał Go do nas; przecież nie popełnił On nic godnego śmierci. Każę Go więc wychłostać i uwolnię.

Jezus odrzucony przez swój naród

E. A był obowiązany uwalniać im jednego na święta. Zawołali więc wszyscy razem: T. Strać Tego, a uwolnij nam Barabasza! E. Był on wtrącony do więzienia za jakieś rozruchy powstałe w mieście i za zabójstwo. Piłat, chcąc uwolnić Jezusa, ponownie przemówił do nich. Lecz oni wołali: T. Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go! E. Zapytał ich po raz trzeci: I. Cóż On złego uczynił? Nie znalazłem w Nim nic zasługującego na śmierć. Każę Go więc wychłostać i uwolnię. E. Lecz oni nalegali z wielkim wrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki. Piłat więc zawyrokował, żeby ich żądanie zostało spełnione. Uwolnił im tego, którego się domagali, a który za bunt i zabójstwo był wtrącony do więzienia; Jezusa zaś zdał na ich wolę.

Droga krzyżowa

Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola. Włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem.
A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły. Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas! i do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym?
E. Prowadzono też innych dwóch – złoczyńców, aby ich z Nim stracić.

Ukrzyżowanie

Gdy przyszli na miejsce zwane Czaszką, ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Jezus zaś mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. E. A oni rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy.

Wyszydzenie na krzyżu

Lud zaś stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: T. Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem. E. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: T. Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie.
E. Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: To jest Król żydowski.

Nawrócony złoczyńca

Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: I. Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas. E. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: I. Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił. E. I dodał: I. Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. E. Jezus mu odpowiedział: Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju.

Śmierć Jezusa

E. Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego. E. Po tych słowach wyzionął ducha.

Wszyscy klękają i przez chwilę zachowują milczenie.

Po zgonie Jezusa

Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu, mówiąc: I. Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy. E. Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, co się działo, powracały, bijąc się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; a również niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu.

Oto słowo Pańskie.

 
 

„Ojciec Pio zmarł w moich ramionach” – niezwykłe świadectwa osób, które poznały świętego kapucyna

Opublikowano na18 marca 2022 by wobroniewiary

„Po śmierci będzie o mnie głośniej niż za życia”

„W niebie będę mógł wam więcej pomóc. Kiedy przygotuję wam miejsce, przyjdę z Jezusem i zabiorę was ze sobą. Bądźcie wierni i wytrwali, nigdy nie opuszczajcie owczarni. Tam, gdzie ja będę, będziecie i wy”. – o. Pio

Święty o. Pio jest jednym z najbardziej kochanych świętych oraz jednym z najbardziej znanych na całym świecie. Ileż o nim napisano książek i artykułów w gazetach, ile powstało programów telewizyjnych mówiących o jego życiu, świętości oraz o wielu cudach, jakich dokonał. Wiadomo o nim praktycznie wszystko – albo prawie wszystko.

Istnieją dziesiątki biografii, tysiące artykułów, a także strony internetowe pełne przeróżnych informacji i szczegółów. A w San Giovanni Rotondo, miasteczku na półwyspie Gargano, gdzie o. Pio żył przez pięćdziesiąt lat, gdzie zmarł i gdzie spoczywają jego zwłoki, opowiada o nim każdy kamień. Gdyby nawet istniał ktoś, kto nigdy o nim nie słyszał, wystarczyłoby, aby spędził jeden dzień w San Giovanni Rotondo, by dowiedzieć się wszystkiego z tablic informacyjnych, broszur, książek, wycieczek z przewodnikiem, plakatów i wydarzeń.

Fragment pochodzi z książki Roberto Allegriego „Po śmierci będzie o mnie głośniej
niż za życia”, wydanej nakładem Wydawnictwa Esprit

Pomyślałem, by w książce spróbować do niego dotrzeć poprzez opowieści tych, którzy otrzymali od niego łaski, którzy stali się obiektem wstawiennictwa i doświadczyli ziszczenia się modlitwy o pomoc; tych, którzy znaleźli się w centrum wydarzeń „niemożliwych”, niewyjaśnionych z punktu widzenia racjonalnego, naukowego; tych, którzy poczuli czułą bliskość ojca, który przed śmiercią zapowiedział: „Będzie o mnie głośniej po śmierci niż za życia”.

Giovanni Scarale – lekarz O. Pio

Chciałbym zakończyć tę podróż śladami o. Pio wyjątkowym spotkaniem, jednym z najbardziej ujmujących. Historia ta nie dotyczy jednak żadnej łaski, cudu ani uzdrowienia. Opowiada o przyjaźni, uczuciu i wzruszającym pożegnaniu. Doktor Giovanni Scarale z San Giovanni Rotondo sam wyszedł otworzyć mi bramę swojego pięknego domu. Ma osiemdziesiąt cztery lata, lecz absolutnie na tyle nie wygląda. Doktor Scarale patrzy na mnie badawczo; z początku trudno mi rozszyfrować jego spojrzenie. To jakby połączenie oczekiwania i obawy; nie jest to spojrzenie zażenowane, lecz zdecydowanie zasnute mgiełką smutku. „Wiem już, że przypomni mi pan bardzo bolesne chwile” – powiedział, uśmiechając się. „Tamten wieczór, 23 września 1968 roku, jest jakby wyryty w moim sercu. Uczucie straty, jakiego wszyscy doznaliśmy, kiedy o. Pio od nas odszedł, zraniło nas i pozostawiło trwałą bliznę. Jednak wiara mówi mi, że o. Pio jest nam teraz bliższy, niż był kiedykolwiek wcześniej. Faktem jest, że wzrastałem przy nim, jak wielu innych, którzy urodzili się tu, w San Giovanni Rotondo. Jego obecność była dla nas pewnikiem, codziennym błogosławieństwem, dlatego znaleźć się nagle bez niego, było straszliwym ciosem”. Doktor Scarale na chwilę pochylił głowę, popatrzył na swoje dłonie. Następnie westchnął i szepnął: „Ojciec Pio umarł w moich ramionach. Tamtej nocy byłem jedynym dostępnym anestezjologiem. Wezwano mnie do jego celi i zostałem z nim aż do końca”.

„ Jak już wspomniałem, urodziłem się w San Giovanni Rotondo, więc od dziecka nauczyłem się kochać o. Pio. Pamiętam, że mamy zawsze prowadziły dzieci do klasztoru, aby zawierzyć je opiece świętego zakonnika. Gdy byłem nieco starszy, uczęszczałem do klasztoru, gdyż było tam koło młodzieżowe, gdzie można było pograć w ping-ponga. Ojciec Pio przychodził do nas czasami, uśmiechał się, udzielał nam błogosławieństwa. Był dla nas niczym ojciec; dopytywał się, co lubimy robić i o nasze rodziny. Pamiętam jednak, że jego spojrzenie napełniało nas trochę lękiem. Było głębokie, magnetyczne, wydawało się, jakby mógł nas prześwietlić. Jego wzrok mówił: «Nie kłam, bo ja i tak wiem wszystko».

Zawsze pracowałem w Domu Ulgi w Cierpieniu, szpitalu założonym przez o. Pio. Mówił na mnie «usypiacz », bo pracowałem jako anestezjolog. A ja odpowiadałem: «Ojcze, ja się zajmuję usypianiem pacjentów, ale ty musisz zadbać, żeby się obudzili!». Jego spojrzenie wystarczało wtedy za tysiąc słów. Wiedziałem, że czuwał nad naszą pracą. W jego obecności wszyscy mogliśmy być spokojni. To było jak zwierzanie się własnym rodzicom. Czuliśmy, że nas kochał i chronił – również po śmierci”.

„Jezu, Maryjo!”

„Tamtej nocy 23 września 1968 roku, zostałem  pilnie do niego wezwany. W szpitalu było tylko dwóch anestezjologów reanimatorów, ale mój kolega, doktor Angelo Cavalluzzo, miał drobny wypadek i był zagipsowany. Więc zostałem tylko ja. Byłem wtedy jeszcze przed ślubem i mieszkałem z rodzicami. Około drugiej w nocy usłyszałem telefon – dzwonił profesor Sala, lekarz prowadzący o. Pio. «Giovanni – powiedział – bierz to, co niezbędne, i przychodź szybko do klasztoru, z o. Pio jest źle. Pospiesz się, bo możesz go już nie zobaczyć żywego».

Na te słowa zastygłem. Ojciec Pio miał osiemdziesiąt jeden lat i już od dłuższego czasu chorował. Jednak wszystkim nam się wydawało, że zostanie z nami na zawsze. Popędziłem do klasztoru i jak na skrzydłach wspiąłem się po schodach do celi o. Pio. Siedział na fotelu. Był bardzo blady. Miał łokcie oparte na poręczach i lekko pochyloną głowę. W prawej dłoni trzymał różaniec. Szeptał jakieś słowa, których w pierwszej chwili nie mogłem zrozumieć; po chwili jednak, zbliżywszy się do niego, dosłyszałem, że powtarzał w kółko: «Jezu, Maryjo. Jezu, Maryjo». Pod nosem miał rurkę połączoną z butlą tlenową stojącą na ziemi obok fotela. Wziąłem się do pracy. Przede wszystkim zdjąłem tę rurkę i podłączyłem tlen do maseczki. Stanąłem za plecami o. Pio i przyłożyłem mu maseczkę do twarzy, aby ułatwić mu oddychanie. Zazwyczaj pacjenci odruchowo starają się odsunąć maseczkę od twarzy, jednak o. Pio nawet się nie poruszył. Jakby nie dotyczyło go to, co się wokół niego działo. Ja zachęcałem go łagodnie: «Oddychaj, ojcze, oddychaj». Tymczasem do celi weszły inne osoby i też go zachęcały, aby oddychał. Jak już wspomniałem, stałem za jego plecami. Lewą ręką trzymałem maseczkę przy jego twarzy, a prawą sprawdzałem puls na tętnicy szyjnej. W międzyczasie zbliżył się o. Paolo Covino i udzielił bratu ostatniego namaszczenia. Nie potrafię powiedzieć, ile to trwało. Teraz wydaje mi się to wiecznością. Wspominając tamte chwile, wciąż czuję wzruszenie i lęk, jakich wtedy doznawałem. Tak, byłem bardzo przerażony, ale też opanowany. Starałem się wykonywać wszystko ze spokojem i zdecydowaniem. Nagle puls w tętnicy ustał. Ojciec Pio powoli oparł głowę na moim przedramieniu i umarł […]”.

Stygmatów już nie ma

Kiedy ciało o. Pio zostało złożone do trumny, wzięliśmy ją na ramiona i zanieśliśmy do kościoła. Jednak miejsce, gdzie mieliśmy ją ustawić, nie było jeszcze gotowe, więc chwilowo umieściliśmy ją w pokoiku obok zakrystii. Tam zrobiłem coś, co podyktowała mi ciekawość młodego lekarza. Nie potrafiłem oprzeć się pokusie: chciałem po kryjomu wejść do tego pokoiku i podejrzeć stygmaty. Ręce drżały mi z emocji, kiedy zdejmowałem zakonnikowi rękawiczki. Zsunąłem mu też skarpety i podciągnąłem habit, aby obejrzeć bok. Jednak nigdzie nie było nawet śladu po stygmatach. Skóra była gładka, bez najmniejszej nawet blizny. Zaniemówiłem z wrażenia. Jak już powiedziałem, wszyscy wielokrotnie widzieliśmy rany na dłoniach o. Pio podczas Mszy. Teraz jednak zniknęły. Byłem bardzo poruszony, zmieszany, nie potrafiłem tego zrozumieć. Dopiero później pojąłem głębię tego, co się wydarzyło: stygmaty są znakiem cierpienia danym za życia i pozostają aż do śmierci, czyli chwili, w której cierpienie się kończy. Zrozumiałem, że ich zniknięcie i całkowity brak jakiejkolwiek blizny po nich to dodatkowa tajemnica, jeden z wielu przepięknych cudów, które zawsze otaczały o. Pio”.

Więcej w książce „Po śmierci będzie o mnie głośniej niż za życia” –  kliknij

 

Wszystko o Annie Dąmbskiej całość multimedialna jest na stronie:
 
 
ANNA DĄMBSKA

nazwana „Bożą łączniczką”, żołnierz AK, więźniarka łagrów w Ostaszkowie i Kałudze, artysta plastyk i dziennikarz, w końcu współczesna polska mistyczka-wizjonerka pisząca pod pseudonimem „Anna”. Podczas wojny Anna działała w podziemiu jako łączniczka i sanitariuszka. W 1944 r. trafiła na ponad rok do sowieckiego łagru. Tam modliła się, by Bóg pozwolił jej nadal służyć ojczyźnie. Po latach dojdzie do wniosku, że Pan wysłuchał tej modlitwy, obdarzając ją charyzmatem słyszenia Bożego głosu, (od roku 1967) przekazującego orędzia dla Polski. Z tych mistycznych rozmów (dialogów) powstanie kilka książek wydanych drukiem przez wydawnictwo Michalineum i WAM. Anna słyszy min takie słowa, że świat czeka „okres oczyszczenia” – czas katastrof, klęsk żywiołowych i wojen, w których użyta zostanie broń jądrowa. „Zginą miliony ludzi, przestanie istnieć wiele państw, nastąpi ruina gospodarcza”. Nadchodzą czasy wielkich przewrotów,
obalenia systemów politycznych, ekonomicznych i społecznych.
Obecny porządek przestanie istnieć.
Orędzia te zawarte są w następujących książkach:

„ZAUFAJCIE MARYI”, „BOŻE WYCHOWANIE”, „ŚWIADKOWIE BOŻEGO MIŁOSIERDZIA”, „POZWÓLCIE OGARNĄĆ SIĘ MIŁOŚCI”.

 
Począwszy od 1994 roku zaczęto wydawać zbiory jej objawień. Warto dodać, że wszystkie książki Anny posiadają zezwolenie Nihil obstat Kościoła katolickiego, co oznacza że w odniesieniu do publikacji książkowych jest znakiem, że drukowana treść jest całkowicie zgodna z nauką Kościoła i zarazem stanowi dowód na wiarygodność mistyczki.
 
Anna Dąmbska zmarła 15 września 2007 roku.
CZY TO JEST CHLEB ODDANY? BO PRZECIEŻ TO SAMO ROBILI UKRAIŃCY Z POLAKAMI I JESZCZE WIĘCEJ. DLATEGO MÓDLMY SIĘ ABY NIE BYŁO NIGDY WOJEN, BO WOJNY TO DZIAŁANOŚĆ LUCYFERA A WTEDY NIE MAJĄ MORDERCY HAMULCÓW. UKRAIŃCY MORDOWALI OKRUTNIE POLSKIE DZIECI – DO DRZEW ICH PRZYWIĄZYWALI I KROILI ŻYWCEM, A TERAZ NIECH PATRZĄ JAK ROBILI Z POLAKAMI ICH DZIADKOWIE I DZIADEK A.DUDY TEŻ, BO BYŁ W UPA. POLACY NIE MIELI OBROŃCÓW JAKICH MAJĄ UKRAIŃCY – NIKT NAM NIE POMÓGŁ A POLACY SWOJE DOMY IM ODDAJĄ I KASĘ DLA NICH ZBIERAJĄ, CZY KIEDY PRZEPROSILI POLAKÓW A POLACY MORDERCOM POMNIKI POBUDOWALI.

 

BÓG rzuci na kolana Putina razem z jego butnym narodem i zbrodniarzami w mundurach.

Polakom grozi ubóstwo! Inflacja już ponad 10%!

 

Szanowni Państwo,

Inflacja w Polsce przekroczyła barierę 10% – to jeden z najgorszych wyników w Europie. Pozorowane działania rządu PiS są całkowicie nieskuteczne, ceny rosną z dnia na dzień, a tymczasem prezes NBP Adam Glapiński, współodpowiedzialny za tę katastrofę, przyjmuje 600 tysięcy złotych premii! To skandaliczne!

Wzywamy premiera Mateusza Morawieckiego, by w walce z kryzysem gospodarczym sięgnął do gotowych rozwiązań przygotowanych przez środowiska Konfederacji – tak jak wówczas, gdy obniżony został podatek VAT na paliwo. Merytoryczna opozycja od dawna przedstawia swoje projekty wspierające gospodarkę, takie jak „Tani Prąd” czy „Tanie Paliwo”, spodziewając się przecież nagłego wzrostu inflacji po serii dramatycznych decyzji rządu, takich jak lockdowny czy wzmożony dodruk pustego pieniądza.

Premier Mateusz Morawiecki próbuje przedstawiać gospodarczą porażkę swojej polityki jako efekt konfliktu zbrojnego na Ukrainie. To tania manipulacja, która zupełnie ignoruje fakt, że ceny drastycznie rosły już na przestrzeni roku 2021. Warto dodać, że prezes NBP Adam Glapiński prognozował wówczas nadchodzącą deflację(!), mówiąc:

„W oczy zagląda nam groźba deflacji – inflacja jest teraz ostatnim problemem. To będzie trudny i ciężki kryzys, ale mam nadzieje, że wyjście z niego będzie energiczne”.

Nie dziwi zatem, że opublikowany jesienią 2021 roku w czasopiśmie Global Finance ranking prezesów banków centralnych wskazał Glapińskiego jako jednego z trzech najgorszych szefów banków w Europie. Nie przeszkadza mu to pobierać pensji w wysokości ponad miliona złotych rocznie, plus 600 tysięcy zł premii w samym 2021 roku!

„Rząd PiS wypowiedział wojnę Polakom. Wypowiedział wojnę nie tylko kredytobiorcom, ale wypowiedział wojnę również posiadaczom oszczędności” – podsumował Paweł Usiądek z Zarządu Głównego Ruchu Narodowego.

Rzeczywiście, obecne działania rządu tylko potęgują kryzys gospodarczy. Zamiast skoncentrować się na cenach paliw, rosnących nieproporcjonalnie szybko względem światowych cen baryłki ropy, PiS woli dopłacać 250 złotych do kupna telewizora w swoim najnowszym programie socjalnym. Trzeba podkreślić, że rosnące stopy procentowe przekładają się na radykalny skok kosztów kredytów, zniechęcając firmy do inwestowania, konsumentów do wydatków, przedsiębiorców do zakładania i prowadzenia biznesów. Jednocześnie oprocentowanie depozytów pozostaje bez zmian, co oznacza bezprecedensowe zyski dla sektora bankowego kosztem zwykłych Polaków.

NATYCHMIAST OBNIŻYĆ PODATKI I POWSTRZYMAĆ ROZDAWNICTWO! GLAPIŃSKI DO DYMISJI!

RN logo

Grób Chrystusa a dzisiejsze grobowce dla niewinnych
Fundacja Pro-Prawo do życia

Szanowni Państwo    

w ramach krótkich rozważań przygotowujących nas do Wielkanocy, przypominaliśmy już o przesłuchaniu Pana Jezusa przed arcykapłanami, o sądzie Piłata i tłumu nad Zbawicielem oraz drodze krzyżowej. Po wielkich cierpieniach, Chrystus umiera na krzyżu za każdego człowieka.

Ciało Niewinnego zostaje złożone w grobie. Wie Pani jakie miejsca są dzisiaj przygotowane dla niewinnych? Jedno z nich ujawnili niedawno obrońcy życia z USA.

Grobowiec dla niewinnych

Po śmierci ciało Zbawiciela zdjęto z krzyża i złożono do grobu. Arcykapłani i faryzeusze, czyli ówczesne elity, nie wierzyli w możliwość Jego zmartwychwstania. Bano się potencjalnych reakcji uczniów Chrystusa. Wietrzono spiski i oszustwa, które mogły zagrozić ich wpływom i narobić problemów. Postawiono więc straże przed grobem, które miały nikogo nie wpuszczać i pilnować, aby nikt nie zbliżał się do tego miejsca.

Na zdjęciu powyżej można zobaczyć współczesny grobowiec przygotowany dla niewinnych, którzy zostali w okrutny sposób zamordowani. To chłodnia należąca do Uniwersytetu Waszyngtońskiego z Seattle, w której przechowywane są ciała dzieci zabitych poprzez aborcję. Wie Pani po co? Organy abortowanych dzieci są potrzebne naukowcom i koncernom farmaceutycznym do eksperymentów medycznych oraz badań nad nowymi lekami i szczepionkami, które mają rzekomo ratować ludzkie życie. Aby było to jednak możliwe, najpierw trzeba odebrać życie tysiącom nienarodzonych dzieci i pobrać od nich organy.

Podobne miejsca, nazywane hurtowniami lub bankami organów, działają na całym świecie. Zarabiają pieniądze na skupowaniu od ośrodków aborcyjnych maleńkich wątrób, płuc, mózgów i innych organów od abortowanych dzieci i odsprzedawaniu ich do laboratoriów. Proceder ten jest całkowicie jawny, jednak szczegóły aborcji dokonywanych na potrzeby branży medycznej są utrzymywane w tajemnicy przed opinią publiczną. Prawda jest pilnie strzeżona.

Na wejściu do współczesnych grobowców dla niewinnych również ustawiono straże. Wokół aborcyjnych ośrodków śmierci (zwanych dla zmylenia „klinikami”) tworzy się specjalne strefy buforowe. W niektórych krajach obowiązują regulacje prawne, które zakazują zbliżania się do tych miejsc na określoną odległość wszystkim tym, którzy chcieliby jakoś zareagować. Ośrodków tych pilnują uzbrojeni strażnicy i policjanci. Nieliczni obrońcy życia, którzy próbują wchodzić do środka i rozmawiać z kobietami chcącymi zamordować swoje dziecko, są brutalnie traktowani i wsadzani do aresztu. Ich działalność zagraża wpływom tych, którzy zarabiają gigantyczne pieniądze na aborcji i sprzedaży organów dzieci koncernom medycznym i uniwersytetom.

Jednak nie wszystkie abortowane dzieci giną w tzw. „klinikach”. Obecnie większość aborcyjnych morderstw dokonywanych jest w domach za pomocą pigułek poronnych. Tak jak dwa tysiące lat temu arcykapłani próbowali ukryć skutki zbrodni na Niewinnym, tak i dzisiaj za wszelką cenę próbuje się zatrzeć ślady po domowych aborcjach na niewinnych dzieciach.

„Płód w drugim trymestrze może mieć wymiar od kilku do ponad 20 centymetrów. Trudno zatem go nie zauważyć czy też uniknąć konieczności oglądania go (…) Może zdarzyć się tak, że płodu nie da się spuścić w toalecie (…) Wyrzucenie szczątków do śmietnika także jest możliwe. Warto jednak zadbać o to, aby były szczelnie opakowane tak, aby przy wywozie śmieci nic nie wzbudziło podejrzeń osób je wywożących (…) Zakopanie płodu to nie tylko skuteczne i bezpieczne ukrycie faktu aborcji przed osobami trzecimi i zminimalizowanie ryzyka zainteresowania organów ścigania (…). Jeśli podejmiemy decyzję o zakopaniu płodu warto wcześniej się do tego przygotować – przed rozpoczęciem poronienia wykopać dość głęboki dół w wybranym miejscu.”

To fragment poradnika dotyczącego sposobów ukrycia ciała dziecka zamordowanego w wyniku pigułkowej aborcji, który został opublikowany przez największą w Polsce zorganizowaną grupę przestępczą pośredniczącą w nielegalnym handlu pigułkami poronnymi. Tylko w ubiegłym roku takich aborcji dokonano ponad 30 000. Grobowcami dla tych tysięcy dzieci stały się doły, śmietniki lub oczyszczalnie ścieków, do których ciała trafiły kanalizacją po spłukaniu ich w ubikacji.

Wydanemu na śmierć Zbawicielowi odmówiono zarówno Jego Bóstwa, jak i Jego Człowieczeństwa. Dzisiaj status człowieka nie obejmuje dzieci przed narodzeniem, w związku z tym są one traktowane jak szkodniki i pasożyty, które trzeba wytępić, a ich ciała przeznaczyć na śmietnik lub surowiec dla branży farmaceutycznej. W nadchodzącym czasie Wielkanocy prośmy o to, aby w każdym nienarodzonym dziecku zauważono człowieka i rozpoznano w nim Chrystusa, dzięki czemu na całym świecie będzie mógł zapanować pokój.

Zachęcamy też do przekazania wielkopostnej jałmużny na potrzeby ratowania dzieci zagrożonych aborcją:

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Jutro ostatnia część rozważań – Zmartwychwstanie. Co dzisiaj może nas wyzwolić?


Serdecznie 
Państwa pozdrawiam,

Mariusz Dzierżawski

Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków

stronazycia.pl

Niedziela, 10 kwietnia 2022
NIEDZIELA PALMOWA CZYLI MĘKI PAŃSKIEJ
Niedziela Palmowa - Parafia św. Jana Chrzciciela Racibórz - Ostróg

Niedziela Palmowa otwiera Wielki Tydzień – czas bezpośrednio poprzedzający wielkanocne uroczystości paschalne. W Czytelni można znaleźć wiele propozycji tekstów dotyczących przeżywania tego okresu.

Więcej informacji na temat roku liturgicznego i jego przebiegu znajdziesz w naszej Czytelni.

W latach 1986-2020 w Niedzielę Palmową celebrowane były diecezjalne obchody Światowego Dnia Młodzieży. Od roku 2021 decyzją papieża Franciszka obchody te zostały przesunięte na uroczystość Chrystusa Króla wszechświata.

W dzisiejszą niedzielę, w szczególny sposób przeznaczoną na uczczenie Męki Chrystusa, gorąco zapraszamy na poświęcone jej nabożeństwo – Gorzkie Żale.  Za udział w Gorzkich Żalach na terenie Polski w okresie Wielkiego Postu można uzyskać raz w tygodniu odpust zupełny.

Wielki Tydzień

Wielki Tydzień – czas bezpośrednio poprzedzający Święta Wielkanocne – wykształcał się w liturgii stopniowo. Początkowo sam post przed Wielkanocą trwał zaledwie 3 dni. Z czasem wprowadzono okres 40-dniowego postu – i wyróżniono Wielki Tydzień. Na treść wydarzeń Wielkiego Tygodnia składają się triumfalny wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy w Niedzielę Palmową, ostatnie dyskusje Chrystusa z Sanhedrynem w świątyni, przepowiednie Chrystusa o zburzeniu Jerozolimy i o końcu świata, Ostatnia Wieczerza i Męka Pańska, wreszcie chwalebne Zmartwychwstanie. Obrzędy liturgiczne tych dni są tak skomponowane, aby ułatwić odtworzenie wydarzeń bezpośrednio związanych z tajemnicą odkupienia rodzaju ludzkiego, pobudzić do refleksji i wielkiej wdzięczności, doprowadzić do pojednania z Bogiem w sakramencie pokuty, odnowić w Kościele pierwotną gorliwość w służbie Bożej. Wielki Tydzień ma tak wysoką rangę w liturgii Kościoła, że nie dopuszcza nawet uroczystości. Gdyby zaś takie wypadły, odkłada się je na czas po Wielkanocy i po jej oktawie (np. uroczystość Zwiastowania).

Wielki Tydzień otwiera Niedziela Palmowa. Nazwa tego dnia pochodzi od wprowadzonego w XI w. zwyczaju święcenia palm. Liturgia bowiem wspomina uroczysty wjazd Jezusa do Jerozolimy, bezpośrednio poprzedzający Jego mękę i śmierć na krzyżu. Witające go tłumy rzucały na drogę płaszcze oraz gałązki, wołając: „Hosanna Synowi Dawidowemu”. O uroczystym wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy piszą wszyscy czterej Ewangeliści. Samo to świadczy, jak wielką rangę przywiązują do tego wydarzenia z życia Jezusa Chrystusa.

Triumfalny wjazd Chrystusa do Jerozolimy

Liturgia Niedzieli Palmowej jest rozpięta między dwoma momentami: radosną procesją z palmami oraz czytaniem – jako Ewangelii – Męki Pańskiej według jednego z trzech Ewangelistów synoptycznych: Mateusza, Marka lub Łukasza (Mękę Pańską wg św. Jana czyta się podczas liturgii Wielkiego Piątku). W ten sposób Kościół podkreśla, że triumf Chrystusa i Jego Ofiara są ze sobą nierozerwalnie związane.
Bardziej uroczyste niż zwykle rozpoczęcie Eucharystii ma swoją wielowiekową historię. W Jerozolimie już w IV w. patriarcha dosiadał oślicy i otoczony radującymi się tłumami wjeżdżał na niej z Góry Oliwnej do miasta. Zwyczaj ten wszedł do powszechnej praktyki na Zachodzie w wieku V i VI. Poświęcanie palm wprowadzono do liturgii dopiero w wieku XI. Aż do reformy z 1955 r. istniał zwyczaj, że celebrans wychodził w Niedzielę Palmową przed kościół, a bramę świątyni zamykano. Kapłan uderzał w nią krzyżem trzykrotnie, wtedy dopiero brama otwierała się i kapłan z uczestnikami procesji wstępował do wnętrza kościoła, aby odprawić Mszę świętą. Symbol ten miał wiernym przypominać, że zamknięte niebo zostało nam otworzone dzięki zasłudze krzyżowej śmierci Chrystusa.

Obecnie kapłan w Niedzielę Palmową nie przywdziewa szat pokutnych, fioletowych, jak to było w zwyczaju dotąd, ale czerwone; procesja zaś ma charakter triumfalny. Chrystus wkracza do świętego miasta jako jego Król i Pan, odbiera spontaniczny hołd od mieszkańców Jerozolimy. Przez to Kościół chce podkreślić, że kiedy Chrystus Pan za kilka dni podejmie się tak okrutnej śmierci, to jednak nigdy nie pozbawi się swojego majestatu królewskiego i prawa do panowania. Przez mękę zaś swoją i śmierć to prawo jedynie umocni. Godność królewską Chrystusa Pana akcentują antyfony i pieśni, które śpiewa się w czasie rozdawania palm i procesji.

Palmy

W XI w. pojawił się zwyczaj święcenia palm. Wierni przechowują je przez cały rok, aby w następnym roku mogły zostać spalone na popiół, którym są posypywane nasze głowy w Środę Popielcową. W Polsce, gdzie trudno o prawdziwe gałązki palmowe, jest tradycja przygotowywania specjalnych palemek. Najczęściej są one robione z gałęzi wierzbowych z baziami i z liści bukszpanu lub borówek. W niektórych regionach kolorowe palmy przygotowywane są z suszonych kwiatów. W wielu parafiach organizowane są konkursy na najpiękniejszą lub największą palmę. Na Kurpiach palmy dochodzą do wielkości 2-3 metrów i są zwykle pięknie przystrojone w sztuczne kwiaty. Procesja z palmami jest z jednej strony upamiętnieniem wydarzenia sprzed wieków, z drugiej zaś – naszym kroczeniem wraz z Chrystusem ku ofierze, którą dzisiaj jest Msza święta. Ogłaszając Chrystusa Królem zgadzamy się w ten sposób na to, że nasza droga do Ojca prowadzi zawsze przez krzyż.

We Włoszech i w Hiszpanii w Wielkim Tygodniu urządza się przez 7 dni z niezwykłym pietyzmem i okazałością procesje pasyjne. Po ulicach wielu miast przeciągają procesje, zwane Passos, mężczyzn i kobiet, ubranych na czarno, często z nasuniętymi na głowę kapturami. Na balkonach ustawia się kwiaty, zapala się mnóstwo światełek, uplecionych misternie w barwne dywany. Przy świetle świec i biciu dzwonów idzie długi pochód z niezliczonymi wizerunkami Chrystusa, Matki Bożej i świętych.

Palmy

W Polsce Niedziela Palmowa nosiła także nazwę Niedzieli Kwietnej, bo zwykle przypada w kwietniu, kiedy to pokazują się pierwsze kwiaty. W Niedzielę Palmową po sumie odbywały się w kościołach przedstawienia pasyjne. Za czasów króla Zygmunta III istniały zrzeszenia aktorów-amatorów, którzy w roli Chrystusa, Kajfasza, Piłata i Judasza chodzili po wioskach i odtwarzali misterium męki Pańskiej. Najlepiej i najwystawniej organizowały ten rodzaj przedstawienia klasztory. Do dnia dzisiejszego pasyjne misteria ludowe odbywają się w każdy Wielki Tydzień w Kalwarii Zebrzydowskiej. Widowisko o charakterze misteriów paschalnych wystawiane jest na poznańskiej Cytadeli. W ostatnim czasie to samo przedstawienie wystawiono także w Warszawie.

W Polsce poświęcone gałązki wierzbowe z baziami zatyka się za krzyże i obrazy, by strzegły domu od nieszczęść i zapewniały błogosławieństwo Boże. Wtykano także palmy na pola, aby Pan Bóg strzegł zasiewów i plonów przed gradem, suszą i nadmiernym deszczem.

Wyniszczenie i uniżenie Chrystusa

Poniedziałek, wtorek i środa Wielkiego Tygodnia są dniami szczególnie poświęconymi sakramentowi pojednania – nie wyróżniają się niczym, jeśli chodzi o liturgię. Niegdyś w Wielką Środę kapłani w kościołach odprawiali „Jutrznię”. Dzisiaj ten zwyczaj można jeszcze spotkać tylko w niektórych kościołach. Na pamiątkę ucieczki Apostołów w czasie aresztowania Chrystusa gasi się po każdym psalmie jedną świecę, aż zostaje jedna. Tę bierze się z lichtarza i zanosi za ołtarz. Znika światło, symbol Chrystusa, zamordowanego przez ludzi. Po pewnym czasie kleryk ze świecą powraca zza ołtarza na znak zmartwychwstania. Wtedy kapłani uderzeniami w pulpity brewiarzem dają znać o trzęsieniu ziemi, jakie zaistniało przy tajemnicy wyjścia z grobu Chrystusa.

Od Wielkiego Poniedziałku do Wielkiej Środy włącznie Pan Jezus dzień spędzał w Jerozolimie i nauczał w świątyni, a na noc udawał się do odległej o ok. 3 km Betanii, aby tam przenocować. Zapewne gościny Jemu i Jego uczniom udzielał Łazarz w swoim domu – z wdzięczności za niedawne wskrzeszenie go z grobu.

W Wielki Poniedziałek w drodze do Jerozolimy Chrystus uczynił uschłym figowe drzewo za to, że nie znalazł na nim owocu, a tylko same liście (Mt 21, 18-19; Mk 11, 12-14). Kiedy wszedł na plac świątyni i zobaczył tam kupców z towarami i bydłem, wypędził ich stamtąd (Mt 21, 12-13; Mk 11, 15-19; Łk 19, 45-48).

W Wielki Wtorek Pan Jezus prowadził najgwałtowniejsze polemiki ze starszyzną żydowską, które zakończył wielokrotnym „biada”, rzuconym na swoich zatwardziałych wrogów (Mt 21, 20 – 23, 39; Mk 11, 27-32. 41; Łk 20, 9 – 21, 1). W wielkiej też mowie eschatologicznej zapowiada całkowite zniszczenie Jerozolimy oraz koniec świata, jaki zamknie dzieje ludzkości (Mt 24, 1-41; Mk 13, 1-33; Łk 21, 5-34). Zapowie także powtórne swoje przyjście na ziemię w chwale (Mt 25, 31-46). W przypowieści o roztropnym słudze, o mądrych i głupich pannach i o talentach będzie nawoływał do czujności (Mt 24, 42-55. 30; Mk 13, 33-37; Łk 21, 34-36).

Wielka Środa ma bezpośredni już kontakt z wydarzeniami Wielkiego Czwartku i Piątku. Sanhedryn na tajnej naradzie postanawia za wszelką cenę zgładzić Jezusa. Judasz ofiaruje Wielkiej Radzie Żydowskiej swoją pomoc za srebrniki, przyrzekając śledzić Chrystusa, a gdy będzie sam – zawiadomi o tym Sanhedryn (Mt 26, 1-16; Mk 14, 1-11; Łk 22, 1-6), aby Go można było pojmać.

Szczytem roku liturgicznego i Wielkiego Tygodnia jest Święte Triduum Paschalne Męki i Zmartwychwstania Pańskiego. Obejmuje ono liturgię Mszy Wieczerzy Pańskiej, sprawowaną wieczorem w Wielki Czwartek, wielkopiątkową liturgię Męki Pańskiej oraz najbardziej uroczystą i najpiękniejszą ze wszystkich liturgii Kościoła – Wigilię Paschalną sprawowaną po zapadnięciu zmroku w Wielką Sobotę – w Wielką Noc. Triduum kończy się wieczorem w Niedzielę Zmartwychwstania.
Niedziela Palmowa tuż, tuż. Sam wykonaj palmę! – Miasto Grybów

Można śpiewać inną odpowiednią pieśń.

Kapłan pozdrawia wiernych jak zwykle; następnie zwraca się do nich z krótką zachętą do czynnego i świadomego udziału w liturgii dnia. Może to uczynić tymi lub podobnymi słowami:

Drodzy bracia i siostry, przez 40 dni przygotowaliśmy nasze serca przez modlitwę, pokutę i uczynki chrześcijańskiej miłości. W dniu dzisiejszym gromadzimy się, aby z całym Kościołem rozpocząć obchód misterium paschalnego. Dzisiaj Chrystus wjechał do Jerozolimy, aby tam umrzeć i zmartwychwstać. Wspominając to zbawcze wydarzenie, z głęboką wiarą i pobożnością pójdźmy za Panem, abyśmy uczestnicząc w tajemnicy Jego krzyża, dostąpili udziału w zmartwychwstaniu i życiu.

Po tym wprowadzeniu kapłan odmawia ze złożonymi rękami jedną z następujących modlitw:

Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, uświęć † te gałązki swoim błogosławieństwem i spraw, abyśmy idąc z radością za Chrystusem Królem, * mogli przez Niego dojść do wiecznego Jeruzalem. Który żyje i króluje na wieki wieków. W. Amen.

Albo:

Módlmy się. Wszechmogący Boże, z palmami w rękach czcimy dzisiaj zwycięstwo Chrystusa, † pomnóż naszą wiarę i wysłuchaj nasze prośby, * abyśmy zjednoczeni z Chrystusem przynosili Tobie owoce dobrych uczynków. Który żyje i króluje na wieki wieków. W. Amen.

Kapłan kropi gałązki i palmy wodą święconą nic nie mówiąc. Następnie odczytuje się Ewangelię o wjeździe Chrystusa Pana do Jerozolimy:

Wjazd Jezusa do Jerozolimy
Łk 19, 28-40

✠ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy przybliżył się do Betfage i Betanii, ku górze zwanej Oliwną, wysłał dwóch spośród uczniów, mówiąc: «Idźcie do wsi, która jest naprzeciwko, a wchodząc do niej, znajdziecie uwiązane oślę, którego nie dosiadał żaden człowiek. Odwiążcie je i przyprowadźcie. A gdyby was kto pytał: „Dlaczego odwiązujecie?”, tak powiecie: „Pan go potrzebuje”».
Wysłani poszli i znaleźli wszystko tak, jak im powiedział. A gdy odwiązywali oślę, zapytali ich jego właściciele: «Czemu odwiązujecie oślę?»
Odpowiedzieli: «Pan go potrzebuje».
I przyprowadzili je do Jezusa, a zarzuciwszy na nie swe płaszcze, wsadzili na nie Jezusa. Gdy jechał, słali swe płaszcze na drodze. Zbliżał się już do zboczy Góry Oliwnej, kiedy całe mnóstwo uczniów zaczęło wielbić radośnie Boga za wszystkie cuda, które widzieli. I mówili głosem donośnym:
«Błogosławiony Król,
który przychodzi w imię Pańskie.
Pokój w niebie
i chwała na wysokościach».
Lecz niektórzy faryzeusze spośród tłumu rzekli do Niego: «Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom!»

Odrzekł: «Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą».

Oto słowo Pańskie.
Męka Jezusa – MISERICORS – Codzienna aplikacja Miłosierdzia

(Łk 22,14-23,56)
Męka Pana naszego Jezusa Chrystusa
według świętego Łukasza.

Ostatnia Pascha
E. A gdy nadeszła pora, zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: + Gorąco pragnąłem spożyć Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Już jej spożywać nie będę, aż się spełni w królestwie Bożym. E. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie rzekł: + Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjdzie królestwo Boże.

Ustanowienie Eucharystii
E. Następnie wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: + To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę! E. Tak samo i kielich po wieczerzy, mówiąc: + Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej, która za was będzie wylana.

Zapowiedź zdrady
Lecz oto ręka mojego zdrajcy jest ze Mną na stole. Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi według tego, jak jest postanowione, lecz biada temu człowiekowi, przez którego będzie wydany. E. A oni zaczęli wypytywać jeden drugiego, kto by mógł spośród nich to uczynić.

Spór o pierwszeństwo
Powstał również spór między nimi o to, który z nich zdaje się być największy. Lecz On rzekł do nich: + Królowie narodów panują nad nimi, a ich władcy przyjmują nazwę dobroczyńców. Wy zaś nie tak [macie postępować]. Lecz największy między wami niech będzie jak najmłodszy, a przełożony jak sługa! Któż bowiem jest większy? Czy ten, kto siedzi za stołem, czy ten, kto służy? Czyż nie ten, kto siedzi za stołem? Otóż Ja jestem pośród was jak ten, kto służy. Wyście wytrwali przy Mnie w moich przeciwnościach. Dlatego i Ja przekazuję wam królestwo, jak Mnie przekazał je mój Ojciec: abyście w królestwie moim jedli i pili przy moim stole oraz żebyście zasiadali na tronach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela.

Obietnica dana Piotrowi
Szymonie, Szymonie, oto szatan domagał się, żeby was przesiać jak pszenicę; ale Ja prosiłem za tobą, żeby nie ustała twoja wiara. Ty ze swej strony utwierdzaj twoich braci. E. On zaś rzekł: I. Panie, z Tobą gotów jestem iść nawet do więzienia i na śmierć. E. Lecz Jezus odrzekł: + Powiadam ci, Piotrze, nie zapieje dziś kogut, a ty trzy razy wyprzesz się tego, że Mnie znasz.

Chwila walki
E. I rzekł do nich: + Czy brak wam było czego, kiedy was posyłałem bez trzosa, bez torby i bez sandałów? E. Oni odpowiedzieli: T. Niczego. E. Mówił dalej: +  Lecz teraz kto ma trzos, niech go weźmie; tak samo torbę; a kto nie ma, niech sprzeda swój płaszcz i kupi miecz! Albowiem powiadam wam: to, co jest napisane, musi się spełnić na Mnie: Zaliczony został do złoczyńców. To bowiem, co się do Mnie odnosi, dochodzi kresu. E. Oni rzekli: T. Panie, tu są dwa miecze. E. Odpowiedział im: + Wystarczy.

Modlitwa i trwoga konania
E. Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną: towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: + Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie. E. A sam oddalił się od nich na odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi słowami: + Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie! E. Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go. Pogrążony w udręce jeszcze usilniej się modlił, a Jego pot był jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię. Gdy wstał od modlitwy i przyszedł do uczniów, zastał ich śpiących ze smutku. Rzekł do nich: + Czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie.

Pojmanie Jezusa
E. Gdy On jeszcze mówił, oto zjawił się tłum. A jeden z Dwunastu, imieniem Judasz, szedł na ich czele i zbliżył się do Jezusa, aby Go pocałować. Jezus mu rzekł: + Judaszu, pocałunkiem wydajesz Syna Człowieczego? E. Towarzysze Jezusa widząc, na co się zanosi, zapytali: I. Panie, czy mamy uderzyć mieczem? I któryś z nich uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu prawe ucho. Lecz Jezus odpowiedział: + Przestańcie, dosyć! E. I dotknąwszy ucha, uzdrowił go. Do arcykapłanów zaś, dówódcy straży świątynnej i starszych, którzy wyszli przeciw Niemu, Jezus rzekł: + Wyszliście z mieczami i kijami jak na zbójcę? Gdy codziennie bywałem u was w świątyni, nie podnieśliście rąk na Mnie, lecz to jest wasza godzina i panowanie ciemności.

Zaparcie się Piotra
E. Schwycili Go więc, poprowadzili i zawiedli do domu najwyższego kapłana. A Piotr szedł z daleka. Gdy rozniecili ogień na środku dziedzińca i zasiedli wkoło, Piotr usiadł także między nimi. A jakaś służąca, zobaczywszy go siedzącego przy ogniu, przyjrzała mu się uważnie i rzekła: I. I ten był razem z Nim. E. Lecz on zaprzeczył temu, mówiąc: I. Nie znam Go, kobieto. E. Po chwili zobaczył go ktoś inny i rzekł: I. I ty jesteś jednym z nich. E. Piotr odrzekł: I. Człowieku, nie jestem. E. Po upływie prawie godziny jeszcze ktoś inny począł zawzięcie twierdzić: I. Na pewno i ten był razem z Nim; jest przecież Galilejczykiem. E. Piotr zaś rzekł: I. Człowieku, nie wiem, co mówisz. E. I w tej chwili, gdy on jeszcze mówił, kogut zapiał. A Pan obrócił się i spojrzał na Piotra. Wspomniał Piotr na słowo Pana, jak mu powiedział: Dziś, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz. Wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał.

Jezus wyszydzony
Tymczasem ludzie, którzy pilnowali Jezusa, naigrawali się z Niego i bili Go. Zasłaniali Mu oczy i pytali: T. Prorokuj, kto Cię uderzył. E. Wiele też innych obelg miotali przeciw Niemu.

Wobec Wysokiej Rady
Skoro dzień nastał, zebrała się starszyzna ludu, arcykapłani i uczeni w Piśmie i kazali przyprowadzić Go przed swoją Radę. Rzekli: T. Jeśli Ty jesteś Mesjasz, powiedz nam! E. On im odrzekł: + Jeśli wam powiem, nie uwierzycie Mi, i jeśli was zapytam, nie dacie Mi odpowiedzi. Lecz odtąd Syn Człowieczy siedzieć będzie po prawej stronie Wszechmocy Bożej. E. Zawołali wszyscy: T. Więc Ty jesteś Synem Bożym? E. Odpowiedział im: + Tak. Jestem Nim. E. A oni zawołali: T. Na co nam jeszcze potrzeba świadectwa? Sami przecież słyszeliśmy z ust Jego.

Jezus przed Piłatem
E. Teraz całe ich zgromadzenie powstało; i poprowadzili Go przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: T. Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza – Króla. E. Piłat zapytał Go: I. Czy Ty jesteś Królem żydowskim? E. Jezus odpowiedział mu: + Tak, Ja Nim jestem. E. Piłat więc oświadczył arcykapłanom i tłumom: I. Nie znajduję żadnej winy w tym człowieku. E. Lecz oni nastawali i mówili: T. Podburza lud, szerząc swą naukę po całej Judei, od Galilei, gdzie rozpoczął, aż dotąd. E. Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniach również przebywał w Jerozolimie.

Jezus przed Herodem
Na widok Jezusa Herod bardzo się ucieszył. Od dawna bowiem chciał Go ujrzeć, ponieważ słyszał o Nim i spodziewał się, że zobaczy jaki znak, zdziałany przez Niego. Zasypał Go też wieloma pytaniami, lecz Jezus nic mu nie odpowiedział. Arcykapłani zaś i uczeni w Piśmie stali i gwałtownie Go oskarżali. Wówczas wzgardził Nim Herod wraz ze swoją strażą; na pośmiewisko kazał ubrać Go w lśniący płaszcz i odesłał do Piłata. W tym dniu Herod i Piłat stali się przyjaciółmi. Przedtem bowiem żyli z sobą w nieprzyjaźni.

Jezus ponownie przed Piłatem
Piłat więc kazał zwołać arcykapłanów, członków Wysokiej Rady oraz lud i rzekł do nich: I. Przywiedliście mi tego człowieka pod zarzutem, że podburza lud. Otóż ja przesłuchałem Go wobec was i nie znalazłem w Nim żadnej winy w sprawach, o które Go oskarżacie. Ani też Herod – bo odesłał Go do nas; a oto nie popełnił On nic godnego śmierci. Każę Go więc wychłostać i uwolnię.

Jezus odrzucony przez swój naród
E. A był obowiązany uwalniać im jednego na święta. Zawołali więc wszyscy razem: T. Strać Tego, a uwolnij nam Barabasza! E. Był on wtrącony do więzienia za jakiś rozruch powstały w mieście i za zabójstwo. Piłat, chcąc uwolnić Jezusa, ponownie przemówił do nich. Lecz oni wołali: T. Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go! E. Zapytał ich po raz trzeci: I. Cóż On złego uczynił? Nie znalazłem w Nim nic zasługującego na śmierć. Każę Go więc wychłostać i uwolnię. E. Lecz oni nalegali z wielkim wrzaskiem, domagając się, aby Go ukrzyżowano; i wzmagały się ich krzyki. Piłat więc zawyrokował, żeby ich żądanie zostało spełnione. Uwolnił im tego, którego się domagali, a który za rozruch i zabójstwo był wtrącony do więzienia; Jezusa zaś zdał na ich wolę.

Droga krzyżowa
Gdy Go wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola, i włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem. A szło za Nim mnóstwo ludu, także kobiet, które zawodziły i płakały nad Nim. Lecz Jezus zwrócił się do nich i rzekł: + Córki jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi! Oto bowiem przyjdą dni, kiedy mówić będą: Szczęśliwe niepłodne łona, które nie rodziły, i piersi, które nie karmiły. Wtedy zaczną wołać do gór: Padnijcie na nas; a do pagórków: Przykryjcie nas! Bo jeśli z zielonym drzewem to czynią, cóż się stanie z suchym? E. Przyprowadzono też dwóch innych – złoczyńców, aby ich z Nim stracić.

Ukrzyżowanie
Gdy przyszli na miejsce, zwane Czaszką, ukrzyżowali tam Jego i złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej Jego stronie. Lecz Jezus mówił: + Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. E. Potem rozdzielili między siebie Jego szaty, rzucając losy.

Wyszydzenie na krzyżu
A lud stał i patrzył. Lecz członkowie Wysokiej Rady drwiąco mówili: T. Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli On jest Mesjaszem, Wybrańcem Bożym. E. Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: T. Jeśli Ty jesteś królem żydowskim, wybaw sam siebie. E. Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: To jest Król żydowski.

Dobry łotr
Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: I. Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas.E. Lecz drugi, karcąc go, rzekł: I. Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił. E. I dodał: I. Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa. E. Jezus mu odpowiedział: + Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju.

Śmierć Jezusa
E. Było już około godziny szóstej i mrok ogaranął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: + Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. E. Po tych słowach wyzionął ducha.

Po śmierci Jezusa
Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: I. Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy. E. Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, co się działo, wracały bijąc się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; a również niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu.

Pogrzeb Jezusa
Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Wysokiej Rady. Nie przystał on na ich uchwałę i postępowanie. Był z miasta żydowskiego Arymatei, i oczekiwał królestwa Bożego. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany. Był to dzień Przygotowania i szabat się rozjaśniał. Były przy tym niewiasty, które z Nim przyszły z Galilei. Obejrzały grób i w jaki sposób zostało złożone ciało Jezusa. Po powrocie przygotowały wonności i olejki; lecz zgodnie z przykazaniem zachowały spoczynek szabatu.

24Godziny Męki Pana Naszego Jezusa Chrystusa » Strona Parafii Stanisławów
Kazanie św. Andrzeja z Krety, biskupa

Błogosławiony, który przychodzi w imię Pana, Król Izraela
Chodźcie, wstąpmy i my na Górę Oliwną! Biegnijmy naprzeciw Chrystusa, który powraca dzisiaj z Betanii i spieszy dobrowolnie na tę swoją świętą i czcigodną mękę, aby wypełnić do końca tajemnicę naszego zbawienia.
Przychodzi więc i z własnej woli odbywa drogę w stronę Jerozolimy Ten, który dla nas zstąpił z nieba, aby wespół z sobą wywyższyć tych, co leżą w prochu ziemi, i posadzić ich, jak mówi Pismo, „ponad wszelką Zwierzchnością i Władzą, i Mocą, i Panowaniem, i ponad wszelkim innym imieniem wzywanym”.
Przychodzi zaś nie z dumą i przepychem jak ten, co chciwie szuka sławy. On „nie będzie się spierał ani krzyczał i nikt nie usłyszy Jego głosu”. Będzie natomiast cichy i łagodny, lichego odzienia i skromny w urządzaniu wystawności swojego wejścia.
Nuże więc, biegnijmyż i my razem z Chrystusem, któremu spieszno na mękę. Naśladujmy tych, co wyszli Mu na spotkanie, ale nie w ten sposób, by słać na drodze gałązki palm i oliwek oraz kłaść kosztowne szaty, lecz my sami, jak tylko możemy, rozścielmy się na ziemi w pokorze ducha i prostocie serca, abyśmy przyjęli nadchodzące Słowo i pochwycili Boga, który nigdzie nie daje się ująć.
On bowiem cieszy się z tego, że może nam się okazać łagodnym, On, który naprawdę jest łagodny i „wstępuje na zachód” naszej mizernej słabości, aby przyjść do nas, obcować z nami i przyciągnąć nas do siebie przez pokrewieństwo z nami.
Bo chociaż przez ofiarę z naszej ludzkiej natury „wstąpił na niebiosa niebios, na wschód słońca”, czyli na wyżyny własnej chwały i Bóstwa, to jednak nie wyrzeknie się nigdy przywiązania do rodzaju ludzkiego, lecz będzie dźwigał naturę człowieka z prochu ziemi do coraz wyższej chwały, aż wreszcie jednocząc się z nią, udzieli jej swej nieskończonej godności.
A zatem siebie samych ścielmy przed Chrystusem, a nie tuniki, martwe gałęzie i łodygi krzewów tracących zieleń, gdy staną się pokarmem, i przez krótki tylko czas radujących oczy. Obleczmy się natomiast w Jego łaskę, czyli w Niego samego. Pismo św. bowiem mówi: „Wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa”. Kładźmy się pod Jego nogi jak rozścielone tuniki.
Nasze grzechy były czerwone jak szkarłat, teraz obmyci w zbawczych wodach chrztu osiągnęliśmy lśniącą biel wełny, ofiarujmy Zwycięzcy śmierci już nie gałązki palmowe, ale wieńce naszego zwycięstwa.
Wysławiajmy Go w każdy dzień świętą pieśnią razem z izraelskimi dziećmi, potrząsając duchowymi gałązkami i mówiąc: „Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie”.
                                                                 Parafia Chrystusa Króla w Bytomiu Stolarzowicach

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W Wielkim Tygodniu niejednokrotnie będą brzmiały słowa Sługi Jahwe z Księgi Izajasza. Kim był ten człowiek, który w pierwszej osobie przekazuje nam swoje świadectwo wiary? O jakich konkretnych sytuacjach mówi w swoich pieśniach? Kiedy żył? Co przeżywał? Uczeni do dziś nie znaleźli odpowiedzi na te pytania. Pieśni te jednak znalazły jedyne w swoim rodzaju wypełnienie w życiu, a szczególnie w męce i śmierci Jezusa Chrystusa.
Dziś kontemplujemy obraz Jezusa wchodzącego do Jerozolimy. Tłumy wiwatują, rzucają gałęzie palmowe i płaszcze pod nogi osiołka. Tylko Jezus ma świadomość tego, co wkrótce Go czeka. Zatrzymuje się na stoku Góry Oliwnej, skąd rozciąga się wspaniała panorama na Miasto Boże, i … płacze. Jak wielki jest kontrast pomiędzy Jego stanem ducha i panującym wokół entuzjazmem. „Jeruzalem, Jeruzalem! Ty zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie są posłani” (Łk 13, 34).
Jezus jest posłusznym Sługą Ojca. Codziennie odkrywał ucho na głos, dyktujący mu wolę Przedwiecznego. Mówi przy tym: „Pan Bóg otworzył mi ucho, a ja się nie oparłem ani się nie cofnąłem” (Iz 50, 5). Dlaczego miałby się opierać? Cofać? Dlatego oczywiście, że wola Boża prowadzi Go na mękę i na krzyż. Dlatego, że będzie musiał podać grzbiet swój bijącym, policzki rwącym mu brodę, a twarz na poniżające opluwanie. W te straszne chwile będzie Mu towarzyszyła jednak świadomość Bożej obecności, która doprowadzi Go w końcu do poranka zmartwychwstania.
Przez wieki ten cierpiący Sługa Pański był źródłem duchowej siły dla chrześcijan niosących swój krzyż. W naszych niepewnych czasach wpatrujmy się w Niego i my!

Komentarz do psalmu

Do atmosfery Niedzieli Palmowej bez wątpienia najbardziej pasuje Psalm 118, gdzie czytamy: „Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie” i „ścieśnijcie szeregi, z gałęziami w rękach, aż do rogów ołtarza” (wiersze 26-27). Jednak czytania wprowadzają nas nie w atmosferę rozentuzjazmowanego tłumu, ale w świat myśli Jezusa, który wchodzi do Jerozolimy, aby wypełniły się na Nim proroctwa o Jego odkupieńczej męce i śmierci. Jezus wie, jak pozorna jest radość tłumu. Już wkrótce zacznie się nagonka na Niego. Zacznie się historia zdrady Judasza, tchórzostwa uczniów, wrogości władz, okrucieństwa strażników i żołnierzy. O tym wszystkim w krótkich słowach mówi dzisiejszy psalm. Końcówka psalmu jest jednak optymistyczna: „Będę głosił swym braciom Twoje imię, i będę Cię chwalił w zgromadzeniu wiernych”. Te słowa są jak gdyby spotkaniem z Jezusem zmartwychwstałym w liturgii. Bo On zawsze jest obecny, kiedy dwóch lub trzech zbierze się imię Jego.

Komentarz do drugiego czytania

Hymn z Listu do Filipian mówi o kenozie, czyli ogołoceniu z chwały Syna Bożego. Dokonało się ono najpierw we wcieleniu a następnie w śmierci krzyżowej. Tekst mówi: „Jezus Chrystus istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem”. Jest to dosyć nieudane tłumaczenie. Syn Boży nie musiał „korzystać” z jakiejś sposobności, bo przecież modlitwa „Wierzę” mówi o Nim: „Bóg z Boga, Światłość ze Światłości”. W tekście oryginalnym czytamy, że Syn Boży swoją równość z Bogiem nie uważał za „łup wojenny”, czyli za jakieś ogromne bogactwo, z którego zwykłemu śmiertelnikowi trudno byłoby zrezygnować. Należałoby zatem ten tekst tłumaczyć: „nie uważał za wartość najwyższą, aby na równi być z Bogiem”. Ważniejsze było dla Niego, by stać się równym z nami, z ludźmi, stać się do nas podobnym „we wszystkim, z wyjątkiem grzechu” (Hbr 4, 15). Ale to właśnie poniżenie i ogołocenie staje się przyczyną Jego wywyższenia. I taki jest właśnie sens świąt paschalnych, w które wprowadza nas dzisiejszy dzień. W zjednoczeniu z Chrystusem nie boimy się już krzyża, cierpienia, a nawet poniżenia i przegranej, bo żyjemy nadzieją, że nasze życie jest w rękach Boga i zostaniemy w swoim czasie wywyższeni, tak jak to się stało z naszym Mistrzem i Nauczycielem, który „nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala” (Hbr 12, 2).

Komentarz do Ewangelii

Liturgię słowa w Niedzielę Palmową kończy czytanie opisu męki Pańskiej. W tym roku pochodzi ono z Ewangelii wg św. Łukasza. Po Mszy świętej wrócimy dziś do naszych domów w poważnym nastroju, mając w sercu los Jezusa. Choć tłumy witały Go entuzjastycznie, to jednak On wiedział, że była to radość bardzo powierzchowna. Jego w Jerozolimie czekają królewskie szaty, królewska korona i tron. Szaty jednak będą szydercze, korona cierniowa, a tronem będzie drzewo krzyża. Dzisiejsza Ewangelia zarysowuje nam program na najbliższe dni. Warto przeżywać je świadomie i czuć się duchowo blisko Jezusa, wchodząc we wszystkie wydarzenia począwszy od namaszczenia w Betanii, a na śmierci krzyżowej kończąc. Syn Boży spotkał na swojej ostatniej drodze wiele dobra, ale jeszcze więcej zła i niewdzięczności. Pokazał jednak chrześcijanom wszystkich czasów, że na tej trudnej drodze można w pełni oddać swoje życie Bogu, który jest miłością, ale również sprawiedliwością i prawdą. Dlatego właśnie nie musimy poniżać się do poziomu ludzi złych i niesprawiedliwych, nie musimy szukać własnej sprawiedliwości i zemsty. Możemy zachować w swoich sercach płomień miłości, być dziećmi Bożymi. To niezwykle ważne w czasach, kiedy widzimy tyle ludzkiej krzywdy.

Komentarze zostały przygotowane przez o. Dariusza Pielaka SVD

 

Poseł Ruchu Palikota Piotr Chmielowski: Męka Pańska zbyt drastyczna dla dzieci | śląskie Nasze Miasto

 

MODLITWA w Niedzielę Palmową. (O. Karola Antoniewicza)

Bóg nam wiele daje, nawet i wtedy, kiedy nam wiele odbiera; a my poznajemy pociechy, których nam użycza i za nie dziękujemy; ale nie poznajemy boleści, któremi nas dotyka, i za takowe dziękować nie umiemy! Lub raczej, zawsześmy leniwi do dziękowania, a zawsze skorzy do szemrania!

Dał ci Bóg majątek, przyjm go z wdzięcznością z rąk Jego; ale gdy ci odbierze, o wtedy nie narzekaj, bo może więcej cię umiłował, czyniąc cię ubogim, jak gdy cię uczynił bogatym! Bogactwem pracowałeś może na potępienie, o pracuj ubóstwem na zbawienie twoje!

Dał ci Bóg żonę, męża, dziecko, coś kochał nad życie, a może i nad Boga, i odebrał ci je, bo chce ci odebrać własne serce twoje, abyś je na wieki nie stracił; przez boleść chce cię do miłości przyprowadzić; zamienił w łzy śmiech twój, aby te łzy w radość przemienił wieczną!

Dał ci Bóg sławę i znaczenie u świata, i dozwolił, aby prześladowanie i obmowa dotknęła cię; bo musi wyrwać z nas pierwej to, co świat w nas, a my w świecie kochamy, aby miłość nie ludzi, ale świata, wytępił w sercach naszych!

Zostawia nas Bóg nieraz w tęsknocie i smutku, gdzie sami dla siebie ciężarem jesteśmy; abyśmy znienawidziwszy siebie, Jego kochać poczęli; abyśmy straciwszy

siebie, Jego kochać poczęli!

O żebyśmy tylko zawsze chcieli pojąć miłość, dobroć i łaskawość Boga ku nam!

Dziękujmy Mu zawsze, bo zawsze mamy do dziękczynienia przyczynę; nie skarżmy się nigdy, bo nigdy do skarg przyczyny nie mamy!

Dziękujmy za chorobę a znajdziem w niej zdrowie duszy!

Dziękujmy za ubóstwo,a bogaci będziemy!

Dziękujmy za opuszczenie, a w niem Pana znajdziemy!

Dziękujmy za łzy, a rozraduje się dusza nasza w Panu!

Dziękujmy za krzyż, bo w krzyżu jest zbawienie!

Dziękujmy za grób, bo w grobie jest zmartwychwstanie!

Gdyby nam Bóg wszystkie dary stworzone dał, ale siebie nam nie dał, cóż nam

to wszystko pomoże!

Kiedy Jego mamy, w Nim wszystko mamy; gdybyśmy Go stracili, wszystko byśmy z nim stracili!.

Dziękujmy zawsze, dziękujmy wszędzie, dziękujmy za wszystko!

za: „Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza S.J.” 1883r.

  Modlitwa w Niedzielę Palmową [1864r]

 

Kościół Twój, o Zbawicielu! obchodzi uroczyście w tym tygodniu pamiątkę ważnych zdarzeń, zaszłych w ostatnie dni życia Twojego na ziemi. I ja chcę je w duchu moim rozważać, wielbić Cię i dzięki Ci składać za odkupienie rodzaju ludzkiego. Na sześć dni przed śmiercią, odbyłeś uroczysty wjazd wśród ludu jako ich Król. Jakkolwiek nie dbałeś o powierzchowną okazałość, i troskliwie unikałeś, gdy Cię dawniej chciano ogłosić Królem, dziś przecież dozwoliłeś tego, bo chciałeś się przed śmiercią okazać publicznie tym, który miał przyjść jako Król żydowski i Zbawiciel świata; i aby się na Tobie spełniły przepowiedzenia Proroków: Powiedzcie córce Syońskiej: oto Król wasz idzie; aby wszystek lud wiedział, za co się masz i że jesteś Chrystusem, Synem Dawida, i Synem Boga żywego. O jakże to uroczyste wyznanie rozlegało się dzisiaj po ulicach Jerozolimy i w kościele! i rozlega się dotąd jeszcze, po upłynieniu przeszło ośmnastu wieków, między nami, w naszych kościołach! Jak mieszkańcy Jerozolimy szli za Tobą z palmami w ręku, tak do tego czasu w ten dzień lud Twój chrześcijański przynosi do świątyń gałązki palmowe. Jak niegdyś lud Twój wołał w ten dzień, tak my dziś na cześć Twoje wołamy: Hosanna Synowi Dawidowemu! Hosanna Synowi Bożemu! Hosanna Zbawicielowi naszemu! Błogosławiony i na wieki niech będzie wielbiony Ten, który idzie w Imię Boga, od Ojca posłany na świat! Hosanna na wysokości! Oby Ci się tylko podobała i miłą była cześć nasza, którą Ci oddajemy, naśladując ów lud! Oby Ci miłemi stały się nasze uwielbienia i dziękczynienia, które Ci składamy jako naszemu królowi i Panu, Odkupicielowi i Zbawcy! Jezu Chryste, Synu Boży, i Synu człowieczy z pokolenia Dawida! w Ciebie wierzymy, Ciebie uznajemy naszym Odkupicielem i Zbawicielem! w Tobie całą pokładamy nadzieję. Chryste Jezu, Zbawco nasz Ciebie kochamy, Ciebie wielbimy, Ciebie błagamy, zbaw nas, któryś nas odkupił przez mękę i śmierć na krzyżu podjętą. Amen.

CZY TO JEST CHLEB ODDANY? BO PRZECIEŻ TO SAMO ROBILI UKRAIŃCY Z POLAKAMI I JESZCZE WIĘCEJ. DLATEGO MÓDLMY SIĘ ABY NIE BYŁO NIGDY WOJEN, BO WOJNY TO DZIAŁALNOŚĆ LUCYFERA A WTEDY NIE MAJĄ MORDERCY HAMULCÓW. UKRAIŃCY MORDOWALI OKRUTNIE POLSKIE DZIECI – DO DRZEW ICH PRZYWIĄZYWALI I KROILI ŻYWCEM, A TERAZ NIECH PATRZĄ JAK ROBILI Z POLAKAMI ICH DZIADKOWIE I DZIADEK A.DUDY TEŻ, BO BYŁ W UPA. POLACY NIE MIELI OBROŃCÓW JAKICH MAJĄ UKRAIŃCY – NIKT NAM NIE POMÓGŁ A POLACY SWOJE DOMY IM ODDAJĄ I KASĘ DLA NICH ZBIERAJĄ, CZY KIEDY PRZEPROSILI POLAKÓW A POLACY MORDERCOM POMNIKI POBUDOWALI.

 

BÓG rzuci na kolana Putina razem z jego butnym narodem i zbrodniarzami w mundurach.

 

Telewizja Chrystusa Króla w Chicago
ROZPOCZYNAMY SZTURM NIEBA O INTRONIZACJĘ WYNAGRADZAJĄC
PANU JEZUSOWI GRZECHY POLSKI I POLAKÓW
Nowenna do Najdroższej Krwi Pana Jezusa: DZIEŃ PIERWSZY
Plan zniszczenia 125 Kościołów w Chicago i okolicach jest realizowany.

NA MASOŃSKIE ZAMIARY I PLANY POZWALA PAPIEŻ FRANCISZEK – CZY TEŻ JEST MASONEM?

Kard. Cupicha wygonili ludzie z poprzedniego Stanu za to samo – sprzedawał kościoły i Franek przysłał go do Chicago, bo tutaj jest dużo pięknych i bogatych kościołów. Jak można kraść katolikom kościoły i drogie piękne Świątynie Boże?
Polacy piszą listy do Watykanu w obronie – nie ma efektu, Franek pozwala a powinien jako Apostoł Boży przyjechać i namawiać ludzi aby uczeszczyli w Nabożeństwach. Nie musi bo i tak dużo jest w każdym kościele wiernych.  Ponieważ papież Franciszek nigdy nie stanął w obronie kościołów, więc musi otrzymywać kasę, której wcale nie potrzebuje, bo ma jej w obfitości. Papieża Jana Pawła I zamordowali masoni Watykańscy bo chciał sprawdzić Banki Watykańskie.
RZĄD UKRAIŃSKO – ŻYDOWSKO – POLSKI W POLSCE SZYKUJE NAGRODY DLA UKRAIŃCÓW ZA MORDOWANIE POLAKÓW W CZASIE WOJNY – JEDNA TA SAMA KREW !
Szykują mieszkania, ale nie dla nas. 900 tys mieszkań czeka na zasiedlenie
Grzegorz Braun: SPRZECIW dla pomocy Ukraińcom na KOSZT POLAKÓW!
To jest MASOWE przesiedlenie!
Grzegorz Braun: Rząd chce nałożyć SANKCJE energetyczne na Polaków!
Ministerstwo Zdrowia przyznaje: testy na COVID okazały się fałszywe!
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda. Wersja ukraińska jedyną słuszną
Film „Patryk Jaki w PE:
 Na Kremlu muszą mieć niezły ubaw, kiedy widzą, jak Niemcy atakują Polskę” w YouTube

CZYLI Z FAKTÓW OBSERWUJEMY, ŻE RZĄD W POLSCE JEST OFICJALNYM WROGIEM DLA POLAKÓW, BO JUŻ TAK SIĘ ROZPĘDZILI, ŻE NAWET NIE DBAJĄ, ŻE BUDUJĄ PRAWDZIWĄ HISTORIĘ NA AUTENCZNYCH PERFIDNYCH FAKTACH FAŁSZERSKICH.

Nie dla wtrącania się w nasze małżeństwa

KKRP
Konfederacja Kobiet RP

Szanowny Panie,

mamy dziś dla Pana poważne ostrzeżenie — unijni decydenci chcą ingerować w nasze prywatne życie i wkraczać w ustalenia między małżonkami, odgórnie narzucając im podział ról i obowiązków domowych. Pretekstem jest pandemia koronawirusa, która wywróciła życie naszych rodzin do góry nogami.

Właśnie problemom kobiet w czasie pandemicznych obostrzeń było poświęcone spotkanie zorganizowane przez unijną parlamentarną Komisję Praw Kobiet z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet.

Już sam spot zapowiadający to wydarzenie w bardzo jednoznaczny sposób ukazuje kobietę jako wyzyskiwaną i przytłoczoną domowymi obowiązkami. W minutowym filmiku widzimy żonę i matkę, która próbuje pogodzić prace domowe z pracą zdalną i opieką nad rodziną. Kobieta gotuje, zmywa, wstawia pranie, karmi dziecko, pracuje przy komputerze, tuli płaczącego malucha. Ojciec rodziny wychodzi do pracy i wraca dopiero wieczorem.

Film kończy się słowami: „To głównie kobiety zajmują się niewidoczną opieką nad innymi członkami rodziny. Czas skupić się na równości płci”.

Tezę powtórzono następnie podczas konferencji. Powołując się na badania Eurostatu, przedstawiono dość oczywiste wnioski — że pandemia i będąca jej wynikiem praca zdalna spowodowały zwiększone trudności z „zachowaniem równowagi między życiem prywatnym i zawodowym”, zwłaszcza u kobiet.

Jednak za te — jak najbardziej realne — trudności nie obwiniano lockdownu i antycovidowej polityki poszczególnych rządów, ale… tradycyjny podział ról w małżeństwie.

Przekaz płynący ze spotu i konferencji jest jasny: kobiety są rzekomo nieszczęśliwe z powodu opieki nad dzieckiem i nie mają w tym względzie wsparcia mężów. Ojcowie dzieci są ukazywani jako ci, którzy nie angażują się w opiekę nad dzieckiem oraz obowiązki domowe, a kobiety wykonują je samodzielnie i niechętnie.

Kontrowersyjna komisarz narzuca swoją wizję

Trudno oprzeć się wrażeniu, że wyjątkowa, faktycznie bardzo trudna sytuacja, jaką dla wielu kobiet bez wątpienia były powodowane pandemią zawirowania w życiu zawodowym i rodzinnym, została wykorzystana do propagowania rozwiązań, które unijni komisarze zaplanowali już dawno temu.

Tak było w istocie. W podsumowaniu konferencji znana z kontrowersyjnych poglądów unijna komisarz ds. równości Helena Dalli zapowiedziała wprost: – Musimy zrobić wszystko, by mężczyźni angażowali się częściej w opiekę nad dziećmi, tak aby można było mówić o bardziej sprawiedliwym podziale pracy niewynagradzanej.

Temu ma służyć niezwykle kontrowersyjna dyrektywa work-life balance wprost ingerująca w prywatne sprawy małżonków, którą wszystkie kraje członkowskie powinny wdrożyć do sierpnia 2022 r.

To najbardziej jaskrawy przykład wtrącania się w życie rodzinne! Unijny dokument narzuca m.in. dwumiesięczne urlopy rodzicielskie wyłącznie dla ojców bez możliwości przekazania go matkom. – Ojcowie muszą być w stanie zostać w domu i opiekować się dziećmi – twierdzi kategorycznie Dalli.

Urzędnicy wkraczają między małżonków

Czy naprawdę odgórne regulowanie stosunków między małżonkami według jedynego właściwego zdaniem brukselskich urzędników modelu przyczyni się do poprawy relacji i odciążenia kobiety? Z pewnością nie!

A przecież konsekwencje tak łatwo przewidzieć! Ingerencja w ustalenia między żoną i mężem będzie skutkowała roszczeniową postawą nastawioną na „wyrównywanie nierówności płciowych” i spotęguje napięcia małżeńskie.

Potrafimy dogadać się sami ze współmałżonkiem

Ta narracja jest też wysoce krzywdząca dla samych kobiet. Przedstawia je z założenia jako ofiary swoich decyzji, systemu rodzinnego, światopoglądu czy tradycyjnych ról społecznych. Czy my – kobiety, matki – nie umiemy podejmować samodzielnych decyzji? Czy naprawdę jesteśmy ofiarami opresji, ucisku i wyzysku we własnym domu?

Musimy powiedzieć dość takiemu podejściu do kobiety, mężczyzny i rodziny. Polskie matki i żony nie są bezwolnymi, niemymi istotami, które nie potrafią dogadać się z własnym mężem w sprawie funkcjonowania ich rodziny.

Nie potrzebujemy przymusowych regulacji mających rzekomo naprawić nasze życie rodzinne!

Powiedzmy stanowcze „nie”

Dlatego przygotowujemy petycję do unijnych decydentów, w której stanowczo przeciwstawimy się dalszym ingerencjom w życie rodzinne i wchodzenia z butami w naszą prywatność.

Będziemy żądać przestrzegania tyleż fundamentalnej, co oczywistej zasady autonomii, sprawiającej, że każda rodzina i małżeństwo układa podział obowiązków według własnych ustaleń i preferencji. Dlaczego ludzie, którzy się kochają i założyli rodzinę, zdecydowali się na dzieci, mieliby się nie dogadać i nie zbudować modelu, który najlepiej odpowiada ich potrzebom, kompetencjom, marzeniom? Czy rzeczywiście wiedzą to lepiej unijni urzędnicy?

W liście do brukselskich decydentów nawiążemy również do przygotowywanej przez komisarz ds. równości strategii dotyczącej usług opiekuńczych. Chcemy już teraz uczulić Helenę Dalli, by w dokumencie miała na uwadze również potrzeby tych rodziców, którzy preferują inne formy opieki nad małymi dziećmi niż żłobki. Planowane przez Dalli modyfikacje tzw. celów barcelońskich, powinny również uwzględniać najnowsze wyniki badań dotyczących wpływu opieki żłobkowej na rozwój małych dzieci.

Planujemy również działania, które przeciwstawią się kreowaniu wizerunku kobiety godzącej obowiązki zawodowe i rodzinne jako uciemiężonej ofiary wyzysku i analogicznie – mężczyzny jako wyzyskującego ją ciemiężyciela. Nie pozwolimy na umniejszanie roli naszych mężów. Nie chcemy włączać się w tę ewidentną wojnę płci.

Ponadto zależy nam na walce o to, aby kobiety rezygnujące z pracy zawodowej na rzecz ciągłej opieki nad dzieckiem, były doceniane przez społeczeństwo i by ich wybór był traktowany poważnie — jako świadoma decyzja, a nie skutek przemocy ze strony mężczyzn i reszty świata lub w najlepszym razie brak innego pomysłu na życie.

Liczymy na Pana wsparcie

Aby działać skutecznie, potrzebujemy Pana pomocy. Przygotowanie petycji bierzemy na siebie, ale prosimy o wsparcie działań mających na celu jej uruchomienie.

Szacujemy, że koszty związane z wystartowaniem petycji, takie jak m.in. stworzenie nowej strony internetowej, prace graficzne, przetłumaczenie listu, promocja petycji, a także dalsze monitorowanie prac gremiów odpowiedzialnych za sprawy kobiet i rodziny, pochłoną ok. 5000 złotych.

Z własnej kieszeni nie jesteśmy w stanie pokryć takich wydatków, dlatego bardzo Pana prosimy o wsparcie naszych działań kwotą 20 zł, 50 zł, 100 zł lub inną, byśmy mogły wyrazić sprzeciw wobec działań wymierzonych w dobro naszych rodzin.

Wspieram - 20 zł Wspieram - 50 zł Wspieram - 100 zł

Łączymy pozdrowienia

Maria Preficz i Joanna Deka - Zarząd Konfederacji Kobiet RP

P.S. Komisarz UE ds. równości Helena Dalli powiedziała wprost, że konieczna jest „walka ze stereotypami płciowymi i mentalnością, która dyskryminuje płcie”. Nie możemy pozostać bierni, licząc, że owe zmiany w mentalności, które chce narzucić Komisja Europejska, w żaden sposób nas nie dotkną. Już teraz widać, że idą za nimi bardzo konkretne działania mające bezpośredni wpływ na nasze życiowe wybory, choćby w zakresie tego, kto i kiedy ma opiekować się dziećmi! Ewidentne stały się zakusy, by narzucić nam, jak mamy żyć. Nie zgadzamy się na to i nie zamierzamy milczeć. Liczymy, że możemy w tej walce liczyć na Pana pomoc!

 


Konfederacja Kobiet RP działa wyłącznie dzięki hojności Darczyńców.
Każde wpłacone 20, 50 czy 100 zł wspiera głos polskich kobiet!

Wspieram - 20 zł Wspieram - 50 zł Wspieram - 100 zł

Można nas również wesprzeć wykonując tradycyjny przelew w dowolnej wysokości na konto:

NEST Bank 04 2530 0008 2016 1064 9314 0001
Konfederacja Kobiet RP
ul. Plac Grzybowski 3/5, 00-115 Warszawa

Dziękujemy!


Konfederacjakobiet.pl
POLACY MÓDLCIE SIĘ O NAWRÓCENIE EPISKOPATU W POLSCE BO OD NICH ZALEŻY PRZYSZŁOŚĆ POLSKI I ŚWIATA – CZY BĘDZIE OKRUTNA JUŻ OSTATNIA TRZECIA WOJNA ŚWIATOWA PRZEZ NIEPOSŁUSZEŃSTWO BISKUPÓW – BOGU ZBAWICIELOWI, KTÓRY JEST JEDYNYM RATUNKIEM NA POKÓJ PRZEZ UZNANIE JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLEM POLSKI. CZY POKÓJ OCZEKIWANY PRZEZ PANA BOGA – KRÓLA POLSKI.

 

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online.
This issue will present the 5 last articles.

Polityk-weteran Władimir Żyrinowski umiera po ciężkiej, długotrwałej chorobie (2)
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7651:polityk-weteran-wladimir-zyrinowski-umiera-po-ciezkiej-dlugotrwalej-chorobie-2&catid=10:politics

Zamordowany, to jest najbardziej prawdopodobne.
Niewykluczone, że nawet przez samego Putina, aby ten go nie naglił do prawdziwej walki z Ukrainą.

Red. Gazeta Warszawska
+
Był błyskotliwym i utalentowanym politykiem, zauważył przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin

Lider LDPR Władimir Żyrinowski
© Michaił Metzel/TASS

http://www.gazetawarszawska.com/

MOSKWA, 6 kwietnia /TASS/. Lider LDPR Władimir Żyrinowski zmarł w środę po ciężkiej i długotrwałej chorobie, powiedział przewodniczący Dumy
Państwowej Wiaczesław Wołodin na posiedzeniu plenarnym izby.
„Vladimir Volfovich Zhirinovsky zmarł po ciężkiej i długotrwałej chorobie” – powiedział Volodin.
Ustawodawca uczcił pamięć polityka minutą ciszy i odroczył sesję.

Read More:

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7651:polityk-weteran-wladimir-zyrinowski-umiera-po-ciezkiej-dlugotrwalej-chorobie-2&catid=10:politics

Jewgienij Lisowski: Nadszedł czas, Władimir Władimirowicz

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7649:jewgienij-lisowski-nadszedl-czas-wladimir-wladimirowicz&catid=10:politics

Pan Prezydent!

Rozumiem, że chyba nie dla mnie, zwykłego obywatela, uczyć Was – najbardziej doświadczonego polityka. A w innych okolicznościach nie
napisałbym tego tekstu. Ale niestety okoliczności – siła.

Zakładam, że masz gotowy sprytny plan. Zakładam, że zaraz nas zaskoczysz. Ale niestety wszyscy pamiętamy rok 2014. Kiedy my też czekaliśmy na
twój przebiegły plan. Czekaliśmy. Po 8 latach. Po wielu tysiącach istnień. Nie zarzucać – teraz rozumiemy, że gospodarka by nie przetrwała i
sami byśmy się przeciążyli. Widzimy, że teraz nasza Ojczyzna, ku zaskoczeniu wszystkich, podbija ekonomicznie Zachód. I jesteśmy pewni, że
przez te wszystkie 8 lat Twoje serce, tak jak nasze, krwawiło. Krew Donbasu.

Read More:

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7649:jewgienij-lisowski-nadszedl-czas-wladimir-wladimirowicz&catid=10:politics

Informacje Pana Prezydenta II RP 05.04.22.

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7648:informacje-pana-prezydenta-ii-rp-05-04-22&catid=12:video

https://www.youtube.com/watch?v=IdeITT5E14U

[19] Deklaracja samostanowienia – najważniejsze to ją zrozumieć oraz inne ważne sprawy

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7647:19-deklaracja-samostanowienia-najwazniejsze-to-ja-zrozumiec-oraz-inne-wazne-sprawy&catid=12:video

https://www.youtube.com/watch?v=nQPIRerwj1g

Zełenski mówi, że powojenna Ukraina będzie naśladować Izrael, nie będzie „liberalna, europejska”

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7646:zelenski-mowi-ze-powojenna-ukraina-bedzie-nasladowac-izrael-nie-bedzie-liberalna-europejska&catid=33:okupacja-zydowska-w-polsce

Zełenski mówi, że powojenna Ukraina będzie naśladować Izrael, nie będzie „liberalna, europejska”
Żołnierze w „kinach, supermarketach i ludziach z bronią” to przyszłość Ukrainy, Zełenski mówi dziennikarzom, gdy przywódcy tego kraju
zaczynają wyobrażać sobie, jak mogłaby wyglądać niebezpiecznie powojenna Ukraina

Ukraina stanie się „wielkim Izraelem” z własną twarzą – oświadczył we wtorek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenskij, wskazując, że
jego kraj zamierza naśladować izraelskie państwo bezpieczeństwa po inwazji Rosji.

Read More:

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=7646:zelenski-mowi-ze-powojenna-ukraina-bedzie-nasladowac-izrael-nie-bedzie-liberalna-europejska&catid=33:okupacja-zydowska-w-polsce

If you’re not interested any more » unsubscribe

http://www.gazetawarszawska.com/index.php?subid=79&option=com_acymailing&ctrl=user&task=out&mailid=13&key=CsMUzGlK9CiszF

Piątek, 8 kwietnia 2022
CHRYSTUSA CIERPIĄCEGO (ECCE HOMO)
See the source image
„Ecce Homo – Oto Człowiek”. Piłat wypowiedział te słowa wskazując na ubiczowanego, cierniem ukoronowanego i wyszydzonego Jezusa. Chrześcijanin obejmując wzrokiem tę scenę widzi w sponiewieranym Chrystusie nie tylko prawdziwego Człowieka, ale i prawdziwego Boga, który przyjął postać sługi (por. Flp 2, 7), a będąc bogaty, dla nas stał się ubogim (por. 2 Kor 8, 9), gdyż do końca nas umiłował (por. J 13, 1). Święty Brat Albert – Adam Chmielowski w obrazie Ecce Homo wyraził tajemnicę Bożego Serca, pełnego miłości i miłosierdzia. Wpatrując się w wizerunek Króla cierniem ukoronowanego, jesteśmy wzywani do wdzięczności i uwielbienia cierpiącego Zbawcy. Odnajdujemy także przesłanie Brata Alberta, by odkrywać w każdym człowieku, nawet najbardziej poniżonym i dotkniętym przez grzech, znieważone Oblicze Bożego Syna.
Obraz ten odbiera szczególną cześć w Sanktuarium Ecce Homo świętego Brata Alberta w Krakowie.
See the source image
Z Listu apostolskiego Jana Pawła II Rosarium Virginis Mariae
 


Pobożność chrześcijańska zawsze, zwłaszcza w Wielkim Poście, przez odprawianie Drogi Krzyżowej rozpamiętywała poszczególne momenty męki, intuicyjnie wyczuwając, że tu jest punkt kulminacyjny objawienia miłości i że tu jest źródło naszego zbawienia. Różaniec wybiera pewne momenty męki, skłaniając modlącego się, by skupił na nich wejrzenie swego serca i przeżył je na nowo. Droga medytacji otwiera się Ogrodem Oliwnym, gdzie Chrystus przeżywa szczególnie dręczące chwile wobec woli Ojca, względem której słabość ciała mogłaby ulec pokusie buntu. Tam Chrystus staje w obliczu wszystkich pokus ludzkości i wobec wszystkich jej grzechów, by powiedzieć Ojcu: „Nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie” (Łk 22, 42 i par.). To Jego «tak» odwraca «nie» prarodziców w ogrodzie Eden. A ile miało Go kosztować to przyjęcie woli Ojca, wynika z dalszych tajemnic, w których przez biczowanie, ukoronowanie cierniem, dźwiganie krzyża i śmierć na krzyżu zostaje On wydany na największe poniżenie: Ecce homo!
W tym poniżeniu objawia się nie tylko miłość Boga, ale samo znaczenie człowieka. Ecce homo: kto chce poznać człowieka, musi umieć rozpoznać jego znaczenie, źródło i spełnienie w Chrystusie – Bogu, który uniża się z miłości „aż do śmierci i to śmierci krzyżowej” (Flp 2, 8). Tajemnice bolesne prowadzą wierzącego do ponownego przeżywania śmierci Jezusa, stawania pod krzyżem obok Maryi, by wraz z Nią wnikać w ocean miłości Boga do człowieka i odczuć całą jej odradzającą moc.
          See the source image
Módlmy się. Wszechmogący i miłosierny Boże, który zechciałeś, aby dla naszego zbawienia Twój Jednorodzony Syn został skazany na wyszydzenie, biczowanie i cierniem ukoronowanie;  daj nam pojąć naukę płynącą z Jego męki * i zasłużyć na udział w Jego zmartwychwstaniu. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
See the source image
Litania o męce Pańskiej
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Jezu, za trzydzieści srebrników sprzedany, zmiłuj się nad nami
Jezu, trzykrotnie do Ojca się modlący,
Jezu, krwawy pot wylewający,
Jezu, przez Anioła umocniony,
Jezu, od Judasza pocałowaniem wydany,
Jezu, pojmany i związany,
Jezu, przed Annasza i Kajfasza stawiony,
Jezu, przez fałszywych świadków oskarżony,
Jezu, na śmierć osądzony,
Jezu, oplwany i policzkowany,
Jezu, po trzykroć przez Piotra zaprzany,
Jezu, od Heroda i żołnierzy jego wyśmiany
Jezu, w białą szatę przyodziany,
Jezu, nad Barabasza pogardzony,
Jezu, przed Piłatem niesłusznie oskarżony,
Jezu, okrutnie biczowany,
Jezu, cierniem koronowany,
Jezu, od żołnierzy oplwany,
Jezu, na śmierć krzyżową osądzony,
Jezu, krzyż ciężki dźwigający,
Jezu, do krzyża gwoździami przybity,
Jezu, z niezbożnymi łotry ukrzyżowany,
Jezu, żółcią i octem napawany,
Jezu, za krzyżujących modlący się;
Jezu, łotrowi raj obiecujący,
Jezu, Matkę swą Janowi św. polecający,
Jezu, do Ojca o ratunek wołający,
Jezu, duszę w ręce Boga Ojca oddający,
Jezu, konający i za nas umierający,
Jezu, włócznią po śmierci przebity,
Jezu, z krzyża złożony i pogrzebiony.
Bądź nam miłościw, odpuść nam, Panie.
Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas, Panie.
Od potępienia wiekuistego, wybaw nas Panie
Od wszystkiego złego,
Przez ciężką mękę swoją,
Przez śmierć i krew najświętszą Twoją,
Przez miłość, którąś nas ukochał,
Przez boleść Matki Twojej pod krzyżem stojącej.
JEZU, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.
Wielkie ciemności się stały, gdy tłuszcza ukrzyżowała Jezusa,
a około godziny dziewiątej zawołał Jezus głosem wielkim:
„Boże mój; Boże mój! Czemuś mnie opuścił?”
Ojcze nasz…
W. Jezus Chrystus stał się dla nas posłusznym aż do śmierci.
O. Śmierci krzyżowej.
Droga krzyżowa z Maryją
Droga krzyżowa z Maryją
Stacja I
Jezus na śmierć skazany
Matko Najświętsza, gdy usłyszałaś z ust Piłata wyrok skazujący Twojego Syna na śmierć, powtórzyłaś swoje „TAK” wobec woli Ojca, który posłużył się władzą ludzką dla oznajmienia Ci straszliwej ofiary.
Służebnico Pana, ucz nas być posłusznymi Bogu w każdej sytuacji. Dopomóż nam odkrywać wolę Ojca Niebieskiego w tych wydarzeniach, kiedy ludzie są przyczyną naszego cierpienia. Niech, podobnie jak Ty, odpowiadamy Bogu bez wahania „tak”, jeżeli zażąda od nas ofiary.
Tak, Ojcze, jestem cały Twój!
Stacja II
Jezus bierze krzyż na swoje ramiona
Matko Najświętsza! Co przeżywałaś w tej chwili, gdy Jezus podjął na ramiona krzyż? Z pewnością, jeśli by to było możliwe, wzięłabyś sama Jego krzyż, przyjmując całą hańbę i ból na siebie. Ponieważ jednak Jezus chce sam nieść ten „ciężar” aż na Kalwarię, Ty przynajmniej sercem będziesz mu towarzyszyła w Jego cierpieniach.
Maryjo, rozbudzaj w nas większą miłość ku Chrystusowi, abyśmy sercem jednoczyli się z Jego ofiarą odkupienia. Niech to będzie naszą radością, że możemy mieć udział w Jego poniżeniu i cierpieniu.
Stacja III
Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem
Matko Najświętsza, widzisz Jezusa upadającego pod ciężarem krzyża. Ty wiesz, że pragnie On przez to podnieść ludzi z ich nędzy moralnej; że ten swój bolesny upadek ofiarował za nasze powstanie z grzechów. Pomóż nam korzystać z tej mocy, jakiej chce udzielić nasz Zbawiciel, do powstania i postępowania na drodze świętości.
O Matko Niepokalana, któraś nigdy nie upadła w grzech, wyproś tam potrzebną rozwagę i czujność, byśmy unikali nawet małych uchybień.
Stacja IV
Jezus spotyka Matkę swoją
Matko Najświętsza, idziesz jak najbliżej za Jezusem dźwigającym krzyż, bo chcesz jednoczyć się z Nim w Jego cierpieniu, współczuć Mu, stanowić z Nim jedno serce i jedną duszę.
Jak byłaś z Jezusem Matko, bądź też z nami na naszej drodze krzyżowej. Stań blisko nas, aby nas podtrzymywać i umacniać, gdy siły nasze osłabną w chwili trudnej i bolesnej ofiary… Niech Twoja macierzyńska obecność dodaje nam odwagi, abyśmy szli dalej i nie ustali w drodze.
Stacja V
Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż Jezusowi
Matko Najświętsza, Tyś bardzo pragnęła stanąć przy Jezusie i wziąć Jego krzyż na siebie, lecz to miejsce zajął przymuszony do niesienia krzyża Szymon z Cyreny. Od razu pokochałaś tego człowieka, któremu przypadło w udziale zaszczytne miejsce: pomocnika w dźwiganiu krzyża.
Jeśli i dla nas to będzie przeznaczone, wtedy ukaż nam, Matko, że właśnie na drodze krzyżowej możemy bardziej zapalić się miłością do Zbawiciela i ściślej się z Nim zjednoczyć.
Wspomagaj nas, abyśmy się nie użalali na swój los, lecz radowali z tej sposobności dźwigania razem z Jezusem krzyża. Pozwól nam wówczas odczuć na sobie Twoje miłujące spojrzenie!
Stacja VI
Weronika ociera twarz Jezusowi
Matko Najświętsza! O wiele głębiej niż na chuście Weroniki twarz Jezusa odbiła się już dawno w Tobie. Miałaś bowiem w swojej duszy to oblicze wyryte, bo wpatrywałaś się w nie ciągle przez długie lata. Obecnie na kalwaryjskiej drodze rysę Twego Syna zniekształcone odbijają się od nowa w Tobie i rozpoznajesz w nich najwznioślejszą miłość.
Naucz nas Matko, wpatrywać się w Jezusa i odkrywać głębię Jego miłości, szczególnie zaś kontemplować Jego bolesne oblicze Ukrzyżowanego.
Stacja VII
Jezus ponownie upada pod krzyżem
Matko Najświętsza, drugi upadek Jezusa pod krzyżem ukazuje Ci wyraźnie, jak bezlitosne jest okrucieństwo Jego wrogów. Lecz na taką niegodziwość, która uderza w Twego Syna, Ty odpowiadasz dobrocią i życzliwością, usprawiedliwiając i przebaczając wszystko…
Chcemy Cię, Matko, naśladować, gdy pokusa popycha nas do osądzania złości innych ludzi albo kiedy ktoś obrazi nas, czy wyrządzi nam przykrość. Pomóż nam reagować wtedy nie wybuchem gniewu, lecz dobrocią gotową do przebaczenia.
Stacja VIII
Jezus pociesza płaczące niewiasty
Matko Najświętsza, słuchając, jak Jezus zapowiadał nieszczęścia, jakie miały spaść na naród żydowski, litowałaś się nad nim. Żadna ludzka niedola nie była Ci obojętna. Ty, która zawsze kierowałaś uwagę na cierpienia ludzi, obejmujesz również nasze troski macierzyńską miłością.
Bądź nam Matką Miłosierdzia! Bądź naszym schronieniem w nieszczęściach i słabościach; u Ciebie z pewnością znajdziemy życzliwe zrozumienie i pomoc. Im bardziej będziemy cierpieć udrękę, tym więcej ufamy Tobie!
Stacja IX
Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem
Matko Najświętsza! Trzeci upadek Jezusa pod krzyżem jest nowym ciosem zadanym Twemu macierzyńskiemu Sercu. Chociaż ten upadek sprawił mu więcej cierpienia niż poprzednie, Ty jednak nie protestujesz i nie skarżysz się, że Bóg wymaga aż tak wielkiej ofiary. Nie stawiasz granic Twej wielkoduszności. Widząc, że Jezus dźwiga się mężnie z upadku, postanawiasz iść za Nim aż na Golgotę.
Spraw, abyśmy naśladowali Twoją szlachetną postawę wobec krzyża, byśmy nigdy nie uważali, że zesłanie doświadczenia jest ponad nasze siły i byśmy je przyjmowali sercem gotowym do spełnienia woli Bożej, nie cofającym się przed ofiarą.
Stacja X
Jezus z szat obnażony
Matko najświętsza, widok Twego Syna obnażonego umacnia Cię w postanowieniu przyjęcia każdego ogołocenia, jeśli taka jest wola Ojca Niebieskiego. Godzisz się nawet na to najwyższe ogołocenie, jakim jest utrata jedynego Syna.
Spraw, Matko, abyśmy nie cofali się przed ofiarą, gdy Bóg zażąda od nas wyrzeczenia – pozbawienia się czegoś, co nas bardzo kosztuje…
Niech z Twoją pomocą będziemy gotowi oddawać wszystko, co Bóg chce nam zabrać.
Stacja XI
Jezus przybity do krzyża
Matko Najświętsza, patrzysz z bolejącym sercem na ukrzyżowanie Twojego Syna; w chwili, gdy gwoździe przebijają ręce i nogi Jezusa, Ty jednoczysz się z Jego milczeniem. Z Twoich ust nie wydobywa się ani jedno słowo.
Matko Bolesna, ucz nas milczeć w cierpieniu. Kiedy spadną na nas bolesne ciosy, pomóż nam zachować heroiczne milczenie; ukrywając to co boli, możemy w pełni złożyć Bogu wewnętrzną ofiarę.
Stacja XII
Jezus umiera na krzyżu
Matko Najświętsza stojąca pod krzyżem konającego Zbawcy! Zanim Jezus odda swego ducha Ojcu, pozostawi ważny testament: powie do Ciebie, Matko, wskazując umiłowanego ucznia: „Niewiasto, oto syn Twój” (J 19, 26). Stałaś się Matką każdego ucznia umiłowanego przez Jezusa, stałaś się Matką dla wszystkich.
Dzięki Ci, Maryjo, za przyjęcie tej nowej misji macierzyńskiej. Jest to wspaniały owoc ofiary Zbawiciela i Twojego współcierpienia z Nim. Ze swej strony pragniemy na wzór Jana wziąć Cię do siebie, kochać Cię sercem synowskim, a także innych pobudzać do dziecięcej miłości względem Ciebie.
Stacja XIII
Jezus zdjęty z krzyża i oddany swojej Matce
Matko Najświętsza, Twoja boleść doszła do szczytu, gdy przyjęłaś martwe ciało Jezusa. Z rozdartym sercem wpatrywałaś się w tę Twarz bez życia, w której tyle razy podziwiałaś płonący zapał! W tej chwili jeszcze raz zdajesz się na wolę Bożą i z ogromną miłością ofiarujesz Twój matczyny ból za zbawienie dusz.
Matko Boleściwa, pomóż nam dostrzegać w naszej ofierze wolę Ojca i dobro dusz.
Stacja XIV
Jezus złożony do grobu
Matko Najświętsza, Ty ciągle wierzysz i ufasz. Gdy odchodziłaś od grobu, w którym złożono ciało Jezusa, nie straciłaś nadziei. Pamiętałaś, że Twój Syn zapowiedział swoje zmartwychwstanie. I ta myśl napełniała Cię ufnością.
Okazuj nam drogę nadziei, gdy przychodzi pokusa zniechęcenia. Przypomnij nam, jak Twoja nadzieja Wielkiego Piątku, kiedy wszystko zdawało się być stracone, przemieniła się w radość zwycięstwa w Niedzielę Wielkanocną.
Bardzo ważny patriotyczny przekaz Maks Kolonko
TO DLATEGO RZĄD I EPISKOPAT NIE CHCĄ ODDAĆ WŁADZY NAJLEPSZEMU PRZYJACIELOWI BOGU JEZUSOWI CHRYSTUSOWI CUDOWNEMU ZBAWICIELOWI, BO LUCYFER IM NIE POZWALA, GDYŻ NIE CHCE UTRACIĆ ICH DUSZ, A RZĄD I EPISKOPAT SĄ W 3/4 SPOKREWNIENI KRWIĄ I POCHODZENIEM. ALE MY KATOLICY JEDNAK WAS WSZYSTKICH PROSIMY – WYBIERAJCIE WIECZNE, SZCZĘŚLIWE NIEBO I POZNAJCIE PRAWDĘ.
Przecież z Pisma Świętego wiemy, że Naród Żydowski nieustannie się kłócił z Bogiem Wszechmogącym – ich Stworzycielem i świata a wybierali NIEWOLĘ w EGIPCIE, to znaczy wybierali PIEKŁO i KATORGI WIECZNE.
Jednak Was bardzo prosimy o UZNANIE JEZUSA KRÓLEM POLSKI a WYBIERZECIE POKÓJ, SPOKÓJ I NIEBO.
 Bardzo ważny patriotyczny przekaz Maks Kolonko
„Lubili rąbać polskie dzieci…” – historia ocalałego z ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu
ZACZĘŁO SIĘ! UKRAIŃCY KAŻĄ NAM CHOWAĆ POLSKĄ FLAGĘ!
Wazne!!! wysluchaj calosc!
10 milionów Ukraińców w Polsce. Sukces czy tragedia?! Bubel Kontra, cz. 5
https://gloria.tv/post/1YQdcw8hvQnsDLMsePkXp2JLo
 Kto dzisiaj krzyczy „ukrzyżuj Go” ?
Fundacja Pro-Prawo do życia

Szanowni Państwo,

 

w ramach krótkich rozważań przygotowujących nas do Wielkanocy, przypominaliśmy wczoraj o przesłuchaniu Pana Jezusa przed arcykapłanami. Na podstawie zeznań fałszywych świadków wydano akt oskarżenia.

 

Piłat wie, że Jezus zwany Chrystusem jest fałszywie oskarżony. Usiłuje go ocalić, ale boi się tłumu podjudzonego przez starszyznę.

 

„Cóż mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem?”

 

Pyta Piłat tłumu. Odpowiedź Żydów na jego pytanie przypomina nam o współczesnych wydarzeniach.

Przesłuchanie

„Na krzyż z Nim!”

 

Wrzeszczeli ludzie trzymając zaciśnięte pięści i domagając się krwi Niewinnego.

 

„Cóż właściwie złego uczynił?”

 

Zapytał jeszcze raz Piłat, który nie znalazł w Nim żadnej winy.

 

„Na krzyż z Nim!”

 

Jeszcze głośniej krzyczał tłum, dodając: „Krew Jego na nas i na dzieci nasze”.

 

Dzisiaj do wielu podobnych sądów dochodzi każdego dnia. Odbywają się one już nie na placu w Jerozolimie, ale na grupach i forach dyskusyjnych należących do przestępców, którzy namawiają kobiety do aborcji za pomocą sprzedawanych przez siebie nielegalnych pigułek poronnych.

 

„Jestem w ciąży. Nie chcę tego w tej chwili, nie jestem gotowa, mam inne plany. Co mam zrobić?”

 

Pytają setki Polek, umieszczając swoje wpisy na aborcyjnych grupach. Takie miejsca to przynęta zastawiana przez aborcjonistów, którzy przedstawiają się jako „obrońcy praw kobiet” i deklarują pomoc w trudnych sytuacjach życiowych. Po wejściu na takie forum i zadaniu pytania, na kobietę czeka już tłum feministek, które od razu podpowiadają co należy zrobić.

 

„Pozbądź się pasożyta. Zamów pigułki, połknij i problem z głowy.”

 

Doradzają aborcjonistki, które pośredniczą w handlu tabletkami śmierci.

 

„Mam jednak wątpliwości. Czy aborcja nie jest przypadkiem czymś złym? Czy coś może mi się stać?”

 

Pyta dalej wiele kobiet, których sumienia budzą się w krytycznym momencie. Momentalnie jednak kolejne aborcjonistki włączają się do dyskusji aby zgasić wszelkie wątpliwości. Tłum feministek dalej więc krzyczy i podjudza:

 

„Aborcja jest OK. Nie martw się, to bezpieczne. Kupuj szybko tabletki póki płód jest jeszcze mały to sprawniej pójdzie”.

 

Namawiają handlarki tabletkami oraz powiązane z nimi aktywistki, które udało się omamić za pomocą propagandy i manipulacji. O aborcji mówią w samych superlatywach. O krwi, zarówno matki jak i dziecka, która za chwilę będzie wylana, mówią niewiele. O duchowych i psychicznych skutkach syndromu poaborcyjnego, z powodu którego cierpią nie tylko kobiety ale też ich rodziny, często przez kilka pokoleń do przodu, nie mówią wcale. Krew na nas i na dzieci nasze…

 

Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości. Tylko w ubiegłym roku dokonano w Polsce ponad 30 000 pigułkowych aborcji. W ostatnich dziesięcioleciach setki tysięcy Polaków zamordowało swoje dzieci. W nadchodzącym czasie Wielkanocy prośmy o wyzwolenie naszego kraju od plagi dzieciobójstwa i prowadzącej do niego propagandy aborcyjnej, która swobodnie rozsiewa się po Polsce i podjudza kolejne matki i kolejnych ojców do zbrodni na niewinnych.

 

Zachęcamy też do przekazania wielkopostnej jałmużny na potrzeby ratowania dzieci zagrożonych aborcją:

 

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW

Jutro kolejna część rozważań – droga krzyżowa. Kto dzisiaj idzie po niej razem z Chrystusem?


Serdecznie  
Państwa pozdrawiam,

Mariusz Dzierżawski

Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków

stronazycia.pl

LUDZIE PRZESTAŃCIE MYŚLEĆ O WOJNACH, A ZAJMIJCIE SIĘ RATOWANIEM ŚWIATA PRZED WOJNAMI WŁAŚNIE, BO JAK PAN BÓG WSZECHMOGĄCY WKROCZY DO AKCJI SWOJEJ SPRWIEDLIWOŚCI, TO WSZYSCY ZGINIEMY W KATAKLIZMACH – POWODZIACH I TRZESIĘNIACH ZIEMI, KTÓRE SĄ KARĄ DLA LUDZI.
Pieniądze przeznaczcie na badania, jak uratować świat i zapewnić ludziom zdrową żywność i zajmijcie się Modlitwą dziękczynną i wynagradzaniem Panu Bogu za życie, które mamy tylko jedno. Budujcie sobie DROGI do NIEBA dobrymi uczynkami, nawracajcie się do Pana Boga Najlepszego i Cudownego Przyjaciela ludzkości.

 

Kolejna wojna? Stany Zjednoczone dają Izraelowi zielone światło na atak na Iran

 
Wysłany dnia04/04/2022
Czy na Bliskim Wschodzie celowo rozpętano wielką wojnę, aby umożliwić budowę Trzeciej Świątyni w Jerozolimie? A czym właściwie jest ta Świątynia?

Czy Izrael podejmuje działania, zanim rosyjskie rakiety zostaną rozmieszczone w Iranie? – Izrael i Iran odgrywają główną rolę we wzajemnych proroctwach czasów ostatecznych – Czy prawdziwy Człowiek i Mesjasz są odsunięci na bok z powodu fałszywego scenariusza czasów ostatecznych?

—————————————————————————————————————————————–

Na tle wojny na Ukrainie i jej wielu dalekosiężnych konsekwencji dla cen energii, paliw i żywności, 31 marca została przekroczona kluczowa granica w przedłużającym się konflikcie między Izraelem (/Arabią Saudyjską) a Iranem. Ambasador USA w Izraelu Tom Nides. stwierdził w ostatni czwartek, 31 marca, że Izrael nie będzie już narażony na żadną blokadę ze strony USA, jeśli zdecyduje się zaatakować Iran, nawet jeśli nieoczekiwanie zostanie podpisana nowa umowa nuklearna z Republiką Islamską. Poprzednie zbliżające się ataki izraelskie na Iran zawsze były powstrzymywane przez Waszyngton. Teraz, gdy tak już nie jest, kolejna wojna, która może mieć dla świata jeszcze poważniejsze konsekwencje niż konflikt na Ukrainie, wydaje się tylko kwestią czasu.

Zagrożona wojna w kółko od około 15 lat

Od około 15 lat słyszymy z Jerozolimy, że minie „zaledwie kilka miesięcy”, zanim Iran zbuduje bombę atomową, a zatem Izrael jest na skraju zniszczenia krajowych obiektów jądrowych. Mułłowie w Teheranie już wielokrotnie publicznie przysięgali, że chcą całkowicie zniszczyć „reżim syjonistyczny”; na ryzyko mały Izrael, który przestrzennie nie ma żadnego bufora obronnego, nie może sobie pozwolić.

O ile wiemy, tej irańskiej bomby atomowej nadal nie ma, ale te same ostrzeżenia i groźby wciąż się powtarzają. W pewnym momencie to nieustanne wrzaski tam iz powrotem były traktowane przez nielicznych poważniej. Nie zmienia to jednak faktu, że ryzyko takiego ataku nadal się zmniejszyło.

Wręcz przeciwnie. Tak jak świat zwrócił uwagę na inne palące sprawy, a na Zachodzie wygodnie zakłada się, że zbliża się nowy (lub przywrócony) „porozumienie nuklearne” (JCPOA) z Iranem, Izraelczycy mogą zdecydować się na wykorzystanie sytuacji uderzając nieoczekiwanie, zwłaszcza teraz, gdy po raz pierwszy od tych lat usunięto największą przeszkodę, jaką było amerykańskie weto (które było nienaruszone nawet za Donalda Trumpa).

Ręce Izraela nie są już związane

W ubiegły czwartek ambasador USA w Izraelu Tom Nides powiedział Channel 12, że Stany Zjednoczone „nie oczekują, że Izrael będzie siedział w miejscu i nic nie robił”, jeśli zostanie osiągnięte ostateczne porozumienie z Iranem. „Postawiliśmy to bardzo jasno. Jeśli mamy umowę, ręce Izraela nie są związane. A jeśli nie mamy umowy, to izraelskie ręce z pewnością nie są związane. Izrael może podjąć wszelkiego rodzaju działania niezbędne do ochrony państwa Izrael”.

Nides powiedział dalej, że prezydent Joe Biden – który mógłby dodać trzy kolejne do jednej nowej wojny, którą rozpoczął (Ukraina) (bezpośrednio Rosja, Chiny, Iran) – „robi wszystko, co w jego mocy, aby upewnić się, że Iran nie ma broni jądrowej broń.” dostaje”.

Iran ma już niewiele powodów do współpracy

Od czasu wycofania się USA z JCPOA w 2018 r. Waszyngton przywrócił wszystkie poprzednie sankcje wobec Iranu. W rezultacie Teheran wycofał także kilka porozumień, takich jak obiecany limit wzbogacania uranu i testowanie nowych rakiet balistycznych, które teoretycznie mogłyby przenosić broń jądrową.

Iran był początkowo przygotowany do ograniczenia rozwoju technologii nuklearnych, ale zażądał gwarancji, że nie stanie w obliczu inwazji jak Irak, nie zostanie zbombardowany jak Libia, ani nie zostanie najechany bombą jak Syria. armia (ISIS).

Ale teraz, gdy Izrael otrzymał zielone światło, by zaatakować Iran, bez względu na to, jaką umowę uzna za słuszną, jedyny pozostały powód, dla którego Teheran nie powinien budować bomby atomowej, praktycznie zniknął. W końcu surowe zachodnie sankcje wobec tego kraju – których, nawiasem mówiąc, udało się uniknąć z pomocą Chin i Rosji – są nadal nienaruszone. (1)

Uchodźcy z Ukrainy i szczyt w Negevie

Do połowy marca do Izraela przybyło już około 200 000 uchodźców z Ukrainy. Miasto Jerozolima spodziewa się w tym tygodniu kolejnych 10 000, głównie Żydów (2). Czy w związku z tym Izrael rozpocznie niezwykle niepewną militarną awanturę przeciwko Iranowi w krótkim okresie, pozostaje kwestią otwartą w obliczu przyjęcia tak wielu nowych ludzi.

W minioną niedzielę kibuc Sde Boker w Negewie był gospodarzem wyjątkowego szczytu ministrów i dyplomatów z Izraela, USA, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Bahrajnu, Maroka i Egiptu. Arabia Saudyjska została również zaproszona, ale odmówiła w proteście przeciwko zamiarowi USA podpisania nowego porozumienia nuklearnego z Iranem. Saudyjczycy są również wściekli, że prezydent Biden nie będzie już dostarczał broni do wojny zastępczej prowadzonej w Jemenie ze wspieranymi przez Iran rebeliantami Huti, którym udało się między innymi ostrzeliwać i niszczyć saudyjskie obiekty naftowe w Dżuddzie.

Czy Izrael podejmie działania, zanim rosyjskie rakiety zostaną rozmieszczone w Iranie?

Jako mały kraj Izrael obawia się, że zostanie całkowicie zniszczony garstką irańskich bomb atomowych. Z drugiej strony Izraelczycy posiadają co najmniej 80, ale według innych źródeł około 200 do 300 broni jądrowej, z których część jest umieszczona na okrętach podwodnych. Izrael jest więc zawsze w stanie odwet w maksymalnym stopniu i całkowicie spalić Iran na popiół. Teheran bez wątpienia będzie tego świadomy. Częściowo z tego powodu wojna między tymi dwoma krajami, ogłaszana tak często w ciągu 12-15 lat, wciąż się nie zmaterializowała.

Według niepotwierdzonego raportu z marca, Kreml miał stwierdzić, że „Iran odegra kluczową rolę w rosyjskim odstraszaniu nuklearnym”. Jeśli to prawda, oznaczałoby to całkowitą zmianę gry, uniemożliwiając izraelski atak w przyszłości. Jerozolima może zatem czuć się zmuszona do podjęcia działań krótkoterminowych.

Gdyby Izrael rzeczywiście rozpoczął bezpośredni atak wojskowy na irańskie obiekty nuklearne, operacja ta – na którą przeznaczył 900 milionów dolarów więcej niż rok temu – najprawdopodobniej wywoła znacznie większą wojnę międzynarodową na Bliskim Wschodzie, która prawdopodobnie obejmie również Stany Zjednoczone. Zaangażują się NATO, Rosja i być może Chiny. Jeśli w tym czasie wojna na Ukrainie jeszcze trwa, to słusznie można mówić o początku III wojny światowej.

Izrael i Iran odgrywają ważną rolę we wzajemnych proroctwach czasów ostatecznych

Szyici (mieszkający głównie w Iranie i Iraku) wierzą, że w czasach ostatecznych XII imam powróci wraz z Isą (islamska wersja Jezusa), aby pokonać Izrael i Zachód oraz ustanowić islam jako jedyną prawdziwą religię na świecie. na ludzkość.

Żydzi w Izraelu i chrześcijanie na całym świecie postrzegają Iran jako rdzeń koalicji Gog-from-Magog (Ezechiel 38), która zaatakuje Izrael. Koalicja ta składa się z Magog, Persji (Iran), Cush (Sudan), Put (Libia), Lydia (zachodnia Turcja), Gomer i Beth-Togarma (Turcja). Magog jest prawie zawsze tłumaczony jako Rosja, ale w każdej poważnej klasycznej encyklopedii i atlasie biblijnym można przeczytać, że Magog nie znajdował się w dzisiejszej Rosji. Magog, Meshek, Tubal, Gomer i Beth-Togarma znajdowały się w Azji Mniejszej, a dokładniej w republikach muzułmańskich na południe od Rosji (m.in. Turcja, Uzbekistan, Kazachstan, Turkmenistan, Azerbejdżan).

Prorok Zachariasz opisuje, w jaki sposób Izrael będzie odpierał ten zmasowany atak islamski ze wszystkich stron (lepiej znany jako „Armagedon” (opisany również przez proroka Joela), chociaż niektórzy interpretatorzy uważają, że to tylko kolejna wojna) bronią jądrową, pozostawiając wszystkich uczestników tej wojny. koalicja zostanie zniszczona (rozdziały 12 i 14).

Trzecia Świątynia?

Zanim to nastąpi, zwłaszcza chrześcijanie ewangeliccy i zielonoświątkowcy oczekują najpierw traktatu pokojowego z Izraelem, po którym zostanie zbudowana Trzecia Świątynia. Przygotowania do jego budowy trwały od dziesięcioleci; na przykład liczne złote przedmioty (takie jak Menora), a także szaty kapłańskie były już od pewnego czasu gotowe, podobnie jak „pierwszy kamień”.

W szczególności ortodoksyjne grupy żydowskie oczekują, że ich Mesjasz zbuduje tę Świątynię – która może być „bramą” do innego, mrocznego wymiaru – i stamtąd będzie rządzić światem. Wspomniane grupy chrześcijańskie właśnie myślą, że tą postacią jest „Antychryst”, który rozpocznie straszliwe prześladowania wobec pozostałych chrześcijan, a potem także toczy wojny, by ujarzmić świat.

 
WYDANIE SPECJALNE_Putin jak Hitler?

 NAWET TEJ WOJNIE WINNI SĄ HIERARCHOWIE W EPISKOPACIE W POLSCE, BO TA WOJNA ROZSZERZY SIĘ NA CAŁY ŚWIAT. TYLKO ŻYDZI I MASONI NIENAWIDZĄ BOGA WSZECHMOGĄCEGO ALE DO NIEBA PCHAJĄ SWOICH KOLESI W SUTANNACH. NIKT NIE PYTA WŁAŚCICIELA NIEBA – SAMI RZĄDZĄ I NAWET CHCĄ PANEM BOGIEM RZADZIĆ, BO ICH „NIBY PROŚBY” SĄ ŻĄDANIAMI.

Putin jak Hitler?

Bezgraniczne bestialstwo | 03042022 „W Punkt”

 

https://www.youtube.com/watch?v=FXiw6fc4DUU

 Bardzo ważny patriotyczny przekaz Maks Kolonko
TYLKO BÓG W TRÓJCY PRZENAJŚWIĘTSZEJ JEDYNY I MARYJA SĄ POLAKÓW PRZYJACIÓŁMI.

 

BÓG JEZUS CHRYSTUS PROSI SWOICH APOSTOŁÓW W EPISKOPACIE JUŻ 100 LAT, ABY UZNALI ZBAWICIELA, NAJLEPSZEGO CUDOWNEGO PRZYJACIELA KRÓLEM POLSKI. PRZYCHODZI DO SWOICH I MÓWI JAKIE ŁASKI 
BĘDĄ NAM DANE OD KRÓLA, A PRZEDE WSZYSTKIM UPRAGNIONY POKÓJ, NIE BĘDZIE KATAKLIZMÓW ANI WOJEN I DZIEMY MOGLI ŻYĆ SZCZĘŚLIWIE W ZGODZIE Z KAŻDYM CZŁOWIEKIEM I KRAJEM. PAN JEZUKRÓL ZAMIENI NAM WSZYSTKIM SERCA NA MIŁOSIERNE I ZAPANUJE PRAWDZIWA SPRAWIEDLIWĆ NIE JAKĄ NAM OFERUJE PARTIA  „PiS” – FAŁSZYWĄ. I POLSKA ZAKWITNIE WSZELKIM DOBREM I BOGACTWEM, ŻE INNE PAŃSTWA BĘDĄ BRALI Z NAS WZÓR. NIESTETY POLSKĄ OD LAT RZĄDZĄ WROGOWIE PANA BOGA I NASI, DEMONICZNI LUDZIE, PACHOŁKI LUCYFERA BO ODDALI POLSKĘ 6.03.2019 LUCYFEROWI W TORUNIUEPISKOPAT NIE ZAPRZECZAŁ I CAŁY CZAS AKCEPTUJE WROGIE DECYZJE RZĄDU DLA POLAKÓW BO IM SŁUŻY.

 

Orędzie Maryi – WKRÓTCE SILNE TRZĘSIENIE ZIEMI | Gisella Cardia
 
Wojna! TO NIE BYŁO PRZYPADKOWE! św. Michał do Luz de Maria de Bonilla
Czasy Ostateczne
Orędzie Maryi: ŻYWIOŁY POWSTAJĄ PRZECIW CZŁOWIEKOWI
Luz de Maria de Bonilla 31.03.2022

 

Rekolekcje wielkopostne – Gietrzwałd ratunkiem dla Polski cz. 1