https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
|
PiS, PO to naprawdę JEDNO ZŁO? Dlaczego tak nisko upadliśmy jako naród? Szlachtowicz i Rola NA ŻYWO!
„W stolicy Polski, Warszawie, przemaszerowały setki rozwścieczonych demonstrantów, wymachujących polskimi flagami i wykrzykujących głośne hasła przeciwko wspieraniu i przyjmowaniu Ukraińców.
TU JEST POLSKA, A NIE UKROPOL! – Nie ma tu wsparcia dla Ukropolu! – skandowali raz po raz demonstranci, link:
Neues aus Russland
Więc jednak czas naiwności i cierpliwości Polaków dobiega końca? – Chyba tak, bo przemieszczenie ponad trzech milionów Ukraińców do Polski zanadto grubymi nićmi jest szyte. Skąd, z jakiej części kraju pochodzą przybysze? – Ano z zachodniej i środkowej Ukrainy; tam nie było i nie ma działań wojennych. Ci przybysze tyle widzieli wojny co my. Co najwyżej słyszeli syreny zwiastujące przylot samolotów bombowych, które jednak nie nadlatywały. Państwo polskie, które do bogatych nie należy, przygotowało dla przesiedleńców liczne zasiłki, łącznie z 500 plus na każde dziecko, oraz przywileje w dostępie do lekarzy specjalistów. To szczególnie musiało zaboleć Polaków, którzy czekają w kolejce miesiącami, a czasem latami na takąż wizytę lub zapłacić ponad 200 złotych za jedną lekarską poradę. Coraz mniej wydolna szkoła przyjęła kilkaset tysięcy ukraińskich uczniów, których znacząca większość nie mówi po polsku. Nie powstały nowe oddziały, więc przepełnione, niejednorodne klasy nie gwarantują nauczania na poziomie choćby miernym. I ta nachalna antyrosyjska i proukraińska propaganda daje się ludziom powoli we znaki, są więc zdezorientowani i nieufni. Nie zareagowali odpowiednio, gdy upstrzono Polskę niebiesko-żółtymi flagami i przemilczano morderstwa UPA w czasie okupacji. Nie zareagowali też 09 maja, gdy ambasador Federacji Rosyjskiej Siergiej Andriejew został oblany czerwonym syropem przez ukraińską aktywistkę. Teraz uderzeni rosnącą inflacją i szybko wzrastającymi kosztami utrzymania zaczynają dostrzegać, że dzielimy się biedą.
TU JEST POLSKA!!! NIE UKROPOL!!!
https://www.youtube.com/watch?
Ukrainizacja Polski – pełzająca czy już galopująca?
W ikonografii bł. Maria Teresa przedstawiana jest w habicie Sodalicji św. Piotra Klawera, czasami z murzyńskimi dziećmi.
TU JEST POLSKA!!! NIE UKROPOL!!!
Pisze Alina Lipp na swoim blogu:
„W stolicy Polski, Warszawie, przemaszerowały setki rozwścieczonych demonstrantów, wymachujących polskimi flagami i wykrzykujących głośne hasła przeciwko wspieraniu i przyjmowaniu Ukraińców.
TU JEST POLSKA, A NIE UKROPOL! – Nie ma tu wsparcia dla Ukropolu! – skandowali raz po raz demonstranci, link:
Neues aus Russland
Więc jednak czas naiwności i cierpliwości Polaków dobiega końca? – Chyba tak, bo przemieszczenie ponad trzech milionów Ukraińców do Polski zanadto grubymi nićmi jest szyte. Skąd, z jakiej części kraju pochodzą przybysze? – Ano z zachodniej i środkowej Ukrainy; tam nie było i nie ma działań wojennych. Ci przybysze tyle widzieli wojny co my. Co najwyżej słyszeli syreny zwiastujące przylot samolotów bombowych, które jednak nie nadlatywały. Państwo polskie, które do bogatych nie należy, przygotowało dla przesiedleńców liczne zasiłki, łącznie z 500 plus na każde dziecko, oraz przywileje w dostępie do lekarzy specjalistów. To szczególnie musiało zaboleć Polaków, którzy czekają w kolejce miesiącami, a czasem latami na takąż wizytę lub zapłacić ponad 200 złotych za jedną lekarską poradę. Coraz mniej wydolna szkoła przyjęła kilkaset tysięcy ukraińskich uczniów, których znacząca większość nie mówi po polsku. Nie powstały nowe oddziały, więc przepełnione, niejednorodne klasy nie gwarantują nauczania na poziomie choćby miernym. I ta nachalna antyrosyjska i proukraińska propaganda daje się ludziom powoli we znaki, są więc zdezorientowani i nieufni. Nie zareagowali odpowiednio, gdy upstrzono Polskę niebiesko-żółtymi flagami i przemilczano morderstwa UPA w czasie okupacji. Nie zareagowali też 09 maja, gdy ambasador Federacji Rosyjskiej Siergiej Andriejew został oblany czerwonym syropem przez ukraińską aktywistkę. Teraz uderzeni rosnącą inflacją i szybko wzrastającymi kosztami utrzymania zaczynają dostrzegać, że dzielimy się biedą.
TU JEST POLSKA!!! NIE UKROPOL!!!
https://www.youtube.com/watch?
Ukrainizacja Polski – pełzająca czy już galopująca?
Szanowni Państwo,Poprawność polityczna względem Ukrainy przejawia się w postępującej cenzurze, obejmującej nawet pomnik Ofiar Rzezi Wołyńskiej! W tym samym czasie władze Ukrainy pozwalają na wydanie specjalnej edycji znaczków i pieczątek ze zbrodniarzami wojennymi! Od wielu lat trwają próby postawienia pomnika Ofiar Rzezi Wołyńskiej autorstwa Andrzeja Pityńskiego. Pomnik został zaprojektowany i wykonany w 2017 roku, jednak od tego czasu nie znaleziono mu miejsca. Artysta zdążył umrzeć, zanim wreszcie zapadła decyzja o postawieniu pomnika w Domostawie (gm. Jarocin). Pojawiły się jednak kolejne trudności i przeszkody, które uniemożliwią postawienie pomnika w pierwotnie planowym terminie, tj. w dniu 11 lipca. Co więcej, pomnik został ocenzurowany przez usunięcie najbardziej wymownych elementów przypominających o bestialstwie oddziałów OUN-UPA. Z pomnika zniknęło przedstawienie dziecka nabitego na trójząb oraz płotu z natkniętymi nań głowami ofiar. Jednocześnie media obiegła informacja, że w „bohaterem” nowej edycji znaczków i okolicznościowych kartek na Ukrainie – tydzień przed polskim Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa 11 lipca – został nikt inny, jak Roman Szuchewycz, dowódca UPA, hitlerowski kolaborant i wreszcie jeden z niechlubnych ojców wołyńskiej zbrodni! Ta inicjatywa, zakrawająca na prowokację polityczną, podobnie jak ostatnie wypowiedzi ukraińskiego ambasadora (patrz niżej), godzi w rozwój dobrych stosunków polsko-ukraińskich. Polski rząd jak zwykle nie reaguje, podporządkowany żenującej autocenzurze, zabraniającej domagać się od Ukrainy czegokolwiek, z poszanowaniem dla prawdy historycznej włącznie. Przypominamy polskiemu rządowi, że na fundamencie fałszu i kuriozalnych ustępstw nie da się zbudować żadnych partnerskich relacji na arenie międzynarodowej! Przypomnijmy o skandalicznych słowach ukraińskiego ambasadora w Niemczech, Andrija Melnyka, który w wywiadzie medialnym wielokrotnie podkreślał, że nie ma dowodów na to, iż Stepan Bandera wiedział o mordowaniu Żydów przez ukraińskich nacjonalistów w czasie II Wojny Światowej. To pisanie historii na nowo, bez żadnego oparcia w źródłach historycznych! Nie po raz pierwszy widzimy, że podejmowane są próby zrównywania ofiar ze sprawcami wojennych zbrodni. Cyniczne manipulacje, pozostające w kompletnym oderwaniu od prawdy historycznej, służą w tym przypadku wybielaniu pseudoautorytetów pokroju Stepana Bandery czy Romana Szuchewycza, najsłynniejszych przywódców OUN-UPA. Często kosztem pamięci ich ofiar. Zbliżająca się ogólnopolska akcja Kwiaty Wołynia, organizowana przez Ruch Narodowy oraz zaprzyjaźnione środowiska patriotyczne, ma na celu właśnie uczczenie pamięci ofiar oraz przypomnienie obecności polskiej kultury na Kresach. Pamięć o Wołyniu i Małopolsce Wschodniej jest dla nas bardzo ważna, dlatego chcemy ją kultywować i pielęgnować w świadomości Polaków. Wierzymy, że to nie tylko miejsce dramatu z czasów II Wojny Światowej, ale też arena wspaniałych wydarzeń w latach ją poprzedzających. Dzięki wsparciu darczyńców możemy zadbać o godną oprawę tego wydarzenia. Środki przeznaczymy na przygotowanie w całej Polsce symbolicznych kwiatów lnu, ale również materiałów informacyjnych, plakatów, konferencji prasowych i innych atrakcji, które przybliżą uczestnikom minione wydarzenia i pomogą uczcić pamięć polskich ofiar. Bądźmy razem w dniach 10-11 lipca, manifestując przywiązanie do polskiej tożsamości narodowej i szacunek do historii, w ramach ogólnopolskiej akcji Kwiaty Wołynia! Pamiętamy! |
Wiadomość ta została wysłana pod podany adres e-mail przez Ruch Narodowy (administrator danych). Jeżeli nie życzą sobie Państwo otrzymywać więcej takiej korespondencji, prosimy o wypisanie się przy użyciu linka: LINK.
|
|
|
Szanowna Pani,
zespół Ordo Iuris na koniec każdego kwartału przeprowadza ocenę swoich działań. Podejmujemy wtedy strategiczne decyzje na przyszłość. Dzisiejszym newsletterem chciałbym zaprosić Panią do wspólnego przeglądu naszych projektów – tych, które już przyniosły efekty i tych, na których efekty jeszcze przyjdzie nam poczekać.
To dzięki cykliczności takich przeglądów i dynamicznym decyzjom możemy wzmacniać naszą skuteczność, docenianą przez Darczyńców i budzącą popłoch wśród lewicowych radykałów. Pozostajemy przy tym wierni zasadzie, by otrzymywane od Państwa wsparcie finansowe wykorzystać w najwyższym stopniu efektywnie i precyzyjnie.
Od lat pokazujemy, że dysponując wielokrotnie niższym budżetem od takich lewicowych ośrodków jak Amnesty International, Helsińska Fundacja Praw Człowieka czy międzynarodowi aktywiści LGBT – potrafimy nawiązać równą walkę oraz zwyciężać w zmaganiach o życie, rodzinę, wolność i suwerenność naszej Ojczyzny.
Jednak ostatni kwartał, szczególnie trudny dla wielu Polaków, był także najtrudniejszym okresem w historii Instytutu Ordo Iuris. Zaangażowanie Polaków w pomoc wojennym uchodźcom, wzrost cen i niepewność jutra odcisnęły piętno na naszym budżecie. Dopiero radykalna restrukturyzacja oraz ograniczenie liczby projektów pozwoliły nam w czerwcu tego roku niemal zbilansować budżet po trzech miesiącach poważnego deficytu. Stan częściowego zamrożenia nie może jednak trwać długo. Dlatego z taką śmiałością i nadzieją zwracam się do Pani o szczególne wsparcie Instytutu w tych trudnych dniach.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
Wszelkie oszczędności wprowadziliśmy z przeświadczeniem, że nie możemy zaniechać kluczowych obszarów naszego zaangażowania.
Obrona suwerenności Polski, dla której każde przybliżenie się rosyjskich wojsk to historycznie znane zagrożenie, wymagała od nas wytyczania szlaku dla racjonalnego zaangażowania Polski w złożony konflikt na Ukrainie. Już w pierwszych dobach rosyjskiej agresji Otworzyliśmy Archiwum Zbrodni Wojennych – pierwszy w Europie projekt systematycznej weryfikacji i dokumentacji zbrodni wojennych w tym konflikcie. Gdy temat został wreszcie podjęty przez Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) i agencje rządowe kolejnych państw, pod koniec czerwca opublikowaliśmy końcowy raport z działalności Archiwum, a sklasyfikowane prawnie zbrodnie rosyjskie przekazaliśmy do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratorów MTK. Zrobiliśmy tym samym wszystko, co w naszej mocy, by przysłużyć się do pociągnięcia rosyjskich zbrodniarzy do odpowiedzialności. Jako pierwsi wskazaliśmy także na niezbędne skupienie rządu na wsparciu polskich przedsiębiorców, którzy powinni zostać włączeni do międzynarodowego wysiłku na rzecz odbudowy Ukrainy. Gazeta Wyborcza gwałtownie zaatakowała nas za rzekomo egoistyczne podejście do wojny. Tymczasem, po przetarciu szlaku przez Ordo Iuris, raporty na ten temat przygotowały organizacje przedsiębiorców, a w Szwajcarii trwa właśnie (z polskim udziałem) specjalna konferencja poświęcona tej problematyce.
W tym samym czasie, gdy tydzień temu Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych obalił obwiązujące 49 lat „prawo do aborcji”, w Polsce po raz drugi zwyciężyliśmy przed Sądem Najwyższym w sprawie obrońców życia. Kolejny zwycięski wyrok potwierdził, że obrońcy życia mają prawo organizować antyaborcyjne pikiety. To jednak tylko pierwszy krok. Dynamicznie rozwija się przełomowy proces, w którym na ławie oskarżonych zasiadła Justyna W. – działaczka „Aborcyjnego Dream Teamu”, która jawnie wspiera nielegalny proceder aborcyjny. W procesie uczestniczą oczywiście nasi prawnicy.
W ramach walki o wolność słowa doprowadziliśmy do ugodowego wycofania przez niemieckiego prokuratora aktu oskarżenia wobec ks. prof. Dariusza Oko. Kapłan i naukowiec będzie mógł swobodnie publikować w Niemczech swoje książki i artykuły. Wcześniej pod naszą petycją w obronie polskiego duchownego podpisało się ponad 85 000 osób.
Drugi kwartał tego roku to również wielkie zaangażowanie naszego zespołu na poziomie międzynarodowym. Konieczność ujawniania i kontrowania działań WHO, zmierzających do narzucenia Polsce nowego „traktatu pandemicznego” czy stworzenie międzynarodowej koalicji nacisku w Brukseli w sprawie „Konferencji o przyszłości Europy” były niezbędne dla obrony naszej suwerenności i dla mobilizacji polskich oraz zagranicznych polityków i dyplomatów.
W kwietniu obchodziliśmy pierwsze „urodziny” założonej przez nas uczelni – Collegium Intermarium, która prowadzi już nabór na kolejny rok studiów. Rozpoczęliśmy też projekt Narodowych Konsultacji Konstytucyjnych, w ramach których przez rok będziemy pracować nad wydoskonaleniem obowiązującej Konstytucji RP, w związku z 25. rocznicą jej obowiązywania.
Łącznie opublikowaliśmy w tym okresie 12 analiz i opinii prawnych, 8 komentarzy prawniczych i dwa raporty. W tym okresie do Centrum Interwencji Procesowej wpłynęły 63 zgłoszenia. Większość z nich dotyczyła spraw rodzinnych, przypadków przestępstw popełnianych z nienawiści do chrześcijan i spraw związanych z ochroną życia. Złożyliśmy 3 skargi kasacyjne do Najwyższego Sądu Administracyjnego, 8 wniosków o dostęp do informacji publicznej i 4 opinie „amicus curiae”, które trafiły nie tylko do sądów powszechnych, ale także do Trybunału Konstytucyjnego. Przesłaliśmy 2 memoranda do Parlamentu Europejskiego i 2 ekspertyzy przygotowane na zlecenie eurodeputowanych, a do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka trafiły 4 opinie „przyjaciela sądu”, przygotowane przez prawników Ordo Iuris. Nasi eksperci udzielili 57 wywiadów w polskich i zagranicznych mediach – w tym w tak poczytnych tytułach jak New York Times, Deutsche Welle czy CNN. Ponad 300 razy cytowano też nasze merytoryczne materiały, nadając debacie publicznej rzetelniejszy kształt.
Wszystko to stało się w okresie szczególnej dyscypliny wydatków i przy osobistym poświęceniu wielu ekspertów, pracowników i wolontariuszy. Przede wszystkim jednak, nic nie zostałoby uczynione, gdyby nie ofiarność ludzi takich jak Pani, za co jeszcze raz serdecznie Pani dziękuje.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
Obrona prawa do życia to zawsze jeden z głównych priorytetów działalności Ordo Iuris. Jednocześnie jest to jedna z głównych przyczyn tak wielkiej nienawiści ze strony lewicy.
Ich wściekłość wywołał ostatnio nasz udział w procesie Justyny W. – znanej aborcjonistki, która jawnie kpiła z polskiego prawa, publicznie przyznając się do łamania art. 152 kodeksu karnego, zakazującego udzielania pomocy w aborcji. Pomimo sprzeciwu jej obrońców, sąd dopuścił nas do udziału w procesie, w którym w kwietniu odbyła się pierwsza rozprawa. O dalszym przebiegu tej precedensowej sprawy napiszę już niebawem, przygotowując się do rozprawy zaplanowanej na 14 lipca.
W połowie kwietnia media donosiły, że w jednym z warszawskich szpitali wojna na Ukrainie jest wykorzystywana do przeprowadzania niezgodnych z prawem aborcji. Bez zachowania przewidzianych polskim prawem procedur weryfikacyjnych, oferować miano tam aborcyjne zabijanie dzieci pod pretekstem poczęcia ich w okolicznościach wojennych gwałtów. W praktyce akceptacja takiego stanu rzeczy oznaczałaby uznanie w Polsce „aborcji na żądanie” dla obywateli Ukrainy, bowiem w takich sytuacjach nikt nie weryfikowałby – choćby w minimalnym stopniu – prawdziwości oświadczeń składanych przez kobiety przybywające z terytorium Ukrainy.
Aby zweryfikować te doniesienia, skierowaliśmy do Ministerstwa Zdrowia i warszawskiego ratusza pismo w trybie dostępu do informacji publicznej, pytając o liczbę wykonywanych w ostatnich tygodniach aborcji. Podobne zapytania zostały jednocześnie skierowane do 370 szpitali w całej Polsce. To działanie spowodowało wybuch wulgarnej fali nienawiści aktywistów aborcyjnych, wymierzonej w Instytut jako całość, ale także indywidualnie w naszego pracownika – autora wniosków wysyłanych do właściwych placówek medycznych. Wnioskujemy z tego, że naszą akcją dotknęliśmy żywotnych interesów lobby aborcyjnego w naszym kraju.
Zdecydowanie zareagowaliśmy na promocję eutanazji w Teatrze Nowym w Poznaniu, gdzie za publiczne pieniądze wystawiono sztukę, której jedynym celem jest relatywizowanie nielegalnej w Polsce eutanazji. W związku z tematyką wystawianej sztuki w holu teatru umieszczono jednocześnie słynną kapsułę Sarco, służącą do „nowoczesnego samobójstwa”.
W odpowiedzi uruchomiliśmy petycję, w której domagamy się usunięcia sztuki z afisza oraz budzącej grozę „kapsuły śmierci” z holu budynku, do którego regularnie uczęszczają także dzieci, korzystające z oferowanych im tam zajęć. Do wojewody wielkopolskiego trafiła też przygotowana przez prawników Ordo Iuris analiza prawna, która wykazuje, że władze województwa mają obowiązek zareagować na bezprawną promocję eutanazji w publicznej placówce kulturalnej. Opublikowaliśmy również komentarz, w którym odkłamujemy rozpowszechniony szeroko mit o tym, że wspomniana „kapsuła śmierci” została zalegalizowana w Szwajcarii.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
Ostatnie trzy miesiące to także wielkie sukcesy w obronie wolności słowa, która jest podstawą demokratycznego państwa prawa.
Już po raz drugi doprowadziliśmy do tego, że Sąd Najwyższy potwierdził prawo do organizowania antyaborcyjnych demonstracji. Pod koniec ubiegłego tygodnia SN (po 4 latach procesu) uniewinnił Sylwestra Tajla – działacza fundacji Pro – Prawo do Życia, który od początku był reprezentowany przez prawników Ordo Iuris. Na etapie postępowania przed Sądem Najwyższym przedstawiliśmy 127 orzeczeń polskich sądów oraz powołaliśmy się na orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, które potwierdzają prawo do eksponowania w interesie społecznym nawet drastycznych treści w przestrzeni publicznej.
Adwokaci Ordo Iuris przełamali także nieprzychylną linię orzeczniczą sądów wrocławskich w sprawie obrońców życia. Wyrok uniewinniający w sprawie działacza Fundacji Pro – Prawo do Życia oznacza, że Wrocław – dzięki zwycięskim sprawom przed Sądem Najwyższym – dołącza do miast, w których sądy chronią wolność słowa ruchów pro-life. To kolejna spośród już ponad 100 spraw wolontariuszy pro-life, która zakończyła się naszym sukcesem.
Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił powództwo Stowarzyszenia Tolerado wytoczone przeciwko Fundacji Pro – Prawo do Życia, reprezentowanej przed sądem przez naszych prawników. Sprawa dotyczyła jeżdżącej po Gdańsku ciężarówki, na której umieszczono dane pokazujące skalę pedofilii wśród osób prowadzących homoseksualny styl życia. Aktywiści LGBT uznali kampanię za naruszenie ich dóbr osobistych, żądając jej przerwania, opublikowania przeprosin i wpłaty 75 000 zł zadośćuczynienia.
Obroniliśmy wolność do głoszenia prawdy na temat „lawendowej mafii” – działającej wewnątrz Kościoła katolickiego grupy kapłanów, którzy ukrywali przestępstwa księży molestujących dzieci i kleryków w seminariach. Ten problem był poruszony w artykule naukowym ks. prof. Dariusza Oko, który ukazał się w niemieckim czasopiśmie „Thelogisches”. Za rzekome „podżeganie do nienawiści wobec homoseksualistów” ks. Oko został skazany wyrokiem nakazowym na karę grzywny w wysokości 4 800 euro lub 120 dni pobytu w niemieckim areszcie.
Dzięki wsparciu prawników Ordo Iuris wyrok nakazowy utracił moc i rozpoczął się proces, który ostatecznie zakończył się korzystną ugodą sądową. Niemiecki prokurator odstąpił od ścigania polskiego duchownego, który będzie mógł nadal bez żadnych przeszkód publikować w Niemczech swoje książki i artykuły.
Pod uruchomioną przez nas petycją do kanclerza Niemiec i sądu w Kolonii podpisało się ponad 85 000 osób.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
Prawnicy Ordo Iuris odpowiedzieli na genderowy projekt „polityki równościowej i antydyskryminacyjnej”, który został przyjęty przez Senat Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Stwierdzono w nim między innymi, że zwracanie się do drugiej osoby zgodnie z jej płcią biologiczną może być… formą molestowania. Zaproponowano też utworzenie specjalnego „systemu sankcji nakładanych na osoby łamiące dobre akademickie obyczaje”, na straży których stanie komisja do spraw przeciwdziałania dyskryminacji i konsultant do spraw społeczności LGBT.
Eksperci Ordo Iuris przygotowali analizę prawną dokumentu, w której wykazaliśmy, że jej rozwiązania naruszają szereg aktów prawa krajowego i międzynarodowego. Skierowaliśmy też petycję do władz uczelni, wzywając do odrzucenia projektu.
Wcześniej zareagowaliśmy na podobne projekty, wprowadzane na innych polskich uczelniach. Po naszej interwencji z wprowadzenia genderowego planu równości płci zrezygnowały władze Politechniki Krakowskiej.
Przed ideologią gender bronimy szkoły. Gdy warszawskie liceum im. Jana III Sobieskiego przeznaczyło jedno z pomieszczeń na specjalną toaletę dla „osób niebinarnych, transpłciowych i nieokreślających się”, przygotowaliśmy analizę prawną, w której wykazaliśmy, że promowanie i afirmacja zaburzeń tożsamości płciowej wśród kształtujących dopiero swoją tożsamość młodych ludzi, zagraża ich prawidłowemu rozwojowi i stoi w jaskrawej sprzeczności z obowiązującym prawem.
Zaburzenia tożsamości płciowej u młodzieży to także wielki biznes, na którym zarabiają kliniki przeprowadzające tzw. tranzycje. Świadczymy pomoc ojcu dziewczyny, której lekarze z takiej kliniki pomagają w procesie „zmiany płci”. Lekarze ignorują fakt, że dziewczyna choruje na nowotwór, przez który praktyki związane z tranzycją są dla niej śmiertelnym zagrożeniem.
Aby pomóc zrozpaczonemu ojcu wysłaliśmy pismo do centrum medycznego, w którym miało dojść do operacji usunięcia piersi dziewczyny. Poinformowaliśmy w nim o ewidentnych przeciwskazaniach pacjentki i o tym, że lekarze nie mogą ich zignorować. O całej sprawie zawiadomiliśmy również Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego oraz Rzecznika Praw Pacjenta. Oprócz tego reprezentujemy ojca przed organami ścigania w postępowaniu karnym w sprawie podejrzenia narażenia pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Uruchomiliśmy też petycję do Premiera RP, Rzecznika Praw Pacjenta i Rzecznika Praw Dziecka, w której wzywamy do zakazania zabiegów tranzycyjnych u osób niepełnoletnich.
Okresem wzmożonej aktywności działaczy LGBT był czerwiec, uznany przez nich za „Miesiąc Dumy LGBT”. W związku z licznymi profanacjami, bluźnierstwami czy znieważaniem symboli państwowych, do których regularnie dochodzi na czerwcowych „paradach równości”, przygotowaliśmy specjalny poradnik, tłumaczący co może zrobić świadek takiego zdarzenia – jak dokumentować i gdzie należy zgłaszać wszelkie takie przypadki, jakich reakcji na wulgarność i profanacje mamy prawo oczekiwać od Policji oraz jakie przepisy prawa są najczęściej naruszane w trakcie demonstracji środowisk LGBT. Do poradnika dołączyliśmy też wzory zawiadomień do organów ścigania z instrukcją, dotyczącą tego jak je wypełnić.
Jeszcze przed rozpoczęciem „Miesiąca Dumy LGBT” przesłaliśmy do wszystkich działających w Polsce ambasad list, w którym wzywaliśmy ich do nieangażowania się w promocję sprzecznych z polskim prawem postulatów ruchu LGBT, przypominając o tym, że Konwencja wiedeńska o stosunkach dyplomatycznych zakazuje członkom misji dyplomatycznych ingerowania w wewnętrzne sprawy państwa przyjmującego i nakłada na nich obowiązek poszanowania jego przepisów.
Przygotowaliśmy również analizę prawną, w której wykazaliśmy, że wyrażanie przez ambasady poparcia dla sprzecznych z polskim prawem postulatów ruchu LGBT jest naruszeniem art. 41 ust. 1 Konwencji wiedeńskiej.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
„Miesiąc Dumy LGBT” stał się przyczyną pierwszych aktywności nowopowstałych oddziałów Ordo Iuris oraz kolejną okazją do pogłębiania międzynarodowej koalicji obrońców wartości.
Przedstawiciele Ordo Iuris Ukraina wystosowali pod koniec maja specjalny list do Prezydenta Andrzeja Dudy, w którym wyrazili swój sprzeciw wobec połączenia warszawskiej „parady równości” z manifestacją ukraińskich środowisk LGBT, uznając to za prowokację.
Swoją działalność rozpoczął także hiszpański oddział Ordo Iuris. W ramach inauguracji Instytutu, hiszpańscy prawnicy przygotowali petycję do władz Hiszpanii, w której apelowano o przestrzeganie wymaganej przez prawo neutralności instytucji publicznych i powstrzymanie się od wywieszania flag i eksponowania innych symboli ruchu LGBT w urzędach publicznych i na innych budynkach państwowych. Ordo Iuris Hiszpania to już trzeci zagraniczny oddział Instytutu. Poprzednie powstały w Chorwacji i na Ukrainie.
Jako Instytut Ordo Iuris dołączyliśmy do europejskiej koalicji na rzecz wsparcia Rodziny, biorąc udział w prorodzinnym Marszu dla Wolności i Rodziny, organizowanym przez naszych przyjaciół z Bułgarii, którzy w opozycji do „Miesiąca Dumy LGBT” organizują w czerwcu w całym kraju liczne wydarzenia prorodzinne w ramach „Międzynarodowego Miesiąca Rodziny”.
Okazją do wzmocnienia międzynarodowej koalicji w obronie życia, rodziny, wolności i suwerenności były również nasze dwie wizyty na Węgrzech. W maju wzięliśmy udział w największym konserwatywnym szczycie Europy – Conservative Political Action Conference (CPAC).
Z kolei na przełomie marca i kwietnia przebywaliśmy w Budapeszcie w ramach międzynarodowej misji obserwacyjnej węgierskich wyborów. W tym czasie dokładnie zbadaliśmy kwestie dotyczące funkcjonowania węgierskiego systemu wyborczego, finansowania kampanii, wolności słowa oraz dostępu do mediów. Skontrolowaliśmy przebieg wyborów i referendum w 60 komisjach wyborczych. W raporcie kończącym prace misji wykazaliśmy, że węgierskie wybory nie naruszyły standardów krajowych ani międzynarodowych.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
Ostatnie trzy miesiące były okresem zdecydowanego przyspieszenia w groźnym procesie unijnej federalizacji i stopniowego odbierania suwerenności Polski na rzecz niewybieralnych demokratycznie gremiów międzynarodowych.
W ramach „Konferencji o Przyszłości Europy” zatwierdzono radykalną przebudowę Unii Europejskiej, w drodze której zapowiedziano „koniec jednomyślności, zniesienie prawa veta, unijną armię, ponadnarodowe listy wyborcze i wiele więcej”. W odpowiedzi na te postulaty wzięliśmy udział w debacie na forum Parlamentu Europejskiego w Strasburgu, gdzie dokonaliśmy krytycznej analizy zaleceń Konferencji i wskazaliśmy na zagrożenie dla suwerenności państw członkowskich.
Aby w debacie na temat przyszłości Unii Europejskiej wybrzmiał głos zwolenników suwerenności państw narodowych, zorganizowaliśmy w Brukseli międzynarodową konferencję poświęconą zagadnieniu praworządności w Unii Europejskiej i instrumentalnemu wykorzystywaniu tego terminu do kontrolowania państw członkowskich UE i narzucania im sprzecznych z ich wolą rozwiązań prawnych. Głos zabrali eksperci Ordo Iuris oraz zaproszeni przez nas eurodeputowani z Węgier, Niemiec, Włoch i Hiszpanii, a także czołowi europejscy intelektualiści. Podczas konferencji zaprezentowaliśmy też anglojęzyczny raport na temat praworządności, w którym zebraliśmy nasze wieloletnie ekspertyzy na ten temat. Debata była jednym z wydarzeń podsumowujących „Konferencję o przyszłości Europy”. Za tydzień zorganizujemy w Parlamencie Europejskim debatę poświęconą rekomendacjom przygotowanym w drodze Konferencji o przyszłości Europy, podczas której opublikujemy nasz raport stanowiący komentarz do poszczególnych zaleceń.
Opublikowaliśmy też dwie analizy prawne dotyczące „kamieni milowych”, które mają być warunkiem przyjęcia polskiego Krajowego Planu Odbudowy, a które są realnym zagrożeniem dla naszej suwerenności.
Na prośbę europarlamentarnej frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz biura europosła Witolda Waszczykowskiego, przygotowaliśmy analizę dotyczącą nowej umowy partnerskiej pomiędzy Unią Europejską a Organizacją Państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku (AKP).
Eksperci Ordo Iuris wykazali w niej, że założenia umowy wskazują na to, że Unia Europejska próbuje wykorzystać zależność ekonomiczną państw rozwijających się do narzucania genderowej ideologii.
Prawnicy Ordo Iuris konsekwentnie odkłamują mity na temat rzekomego istnienia w Polsce „Stref wolnych od LGBT”. Gdy Parlament Europejski z okazji „Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Bifobii, Interfobii i Transfobii” przygotował spoty, w których pojawiły się nieprawdziwe informacje o istnieniu w Polsce „stref wolnych od LGBT” oraz „prawa anty-LGBT”, przekazaliśmy każdemu z europosłów anglojęzyczne memorandum, w którym dowiedliśmy, że żaden polski samorząd nie ogłosił się „strefą wolną od LGBT”, a kłamstwa o ich istnieniu są efektem happeningów polskiego aktywisty Barta Staszewskiego. Przywołaliśmy także badania unijnej Agencji Praw Podstawowych, które wykazały, że poziom dyskryminacji osób identyfikujących się z ruchem LGBT jest w Polsce niższy niż w wielu krajach Europy Zachodniej.
Odkłamywaliśmy też rozpowszechnianą przez aktywistów LGBT informację o tym, że w Umowie Partnerstwa między Polską a Komisją Europejską miał się znaleźć „zapis zakazujący finansowania samorządów, które przyjęły Samorządowe Karty Praw Rodzin”.
Parlament Europejski przedstawił swoje stanowisko w postępowaniu przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które zostało wszczęte po skardze wniesionej przez Instytut Ordo Iuris. Skarga dotyczyła rezolucji PE, w której nie tylko powielono kłamstwa na temat Polski, ale także naruszono dobra osobiste Instytutu. W przesłanym do Trybunału stanowisku, Parlament Europejski potwierdził, że jego rezolucje mają charakter czysto polityczny i nie są wiążące. Czekamy na dalsze etapy tego precedensowego postępowania.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
W maju rząd ogłosił zniesienie stanu epidemii, w trakcie którego nasi prawnicy każdego dnia pomagali Polakom zagubionym w gąszczu obostrzeń sanitarnych. Przez te dwa lata udzieliliśmy ponad 1 000 porad telefonicznych i mailowych. Wydaliśmy też szereg poradników, analiz, stanowisk i opinii prawnych poświęconych tej problematyce.
Ostatnie dwie analizy związane z pandemią Covid-19 opublikowaliśmy w kwietniu i maju. Pierwsza z nich dotyczyła pominięcia osób z medycznymi przeciwwskazaniami do noszenia maseczek w rozporządzeniu Rady Ministrów, które ograniczało nakaz zakrywania ust i nosa. W drugiej analizowaliśmy z czym dla medyków wiązało się w praktyce zniesienia stanu epidemii.
Już w najbliższych dniach ukaże się, nakładem wydawnictwa naukowego Ordo Iuris, najbardziej kompleksowa naukowa monografia na temat prawnych, gospodarczych i medycznych aspektów pandemii. Jestem przekonany, że jako pierwsi w sposób wolny od cenzorskich ograniczeń, w jednej przestrzeni naukowej zebraliśmy różne głosy i opinie w tej niezwykle doniosłej sprawie.
Zniesienie stanu epidemii nie musi jednak oznaczać stałej rezygnacji z rygorystycznych obostrzeń sanitarnych i ograniczania konstytucyjnych praw i wolności obywatelskich. Trwają już bowiem prace nad globalnym traktatem antypandemicznym, którego założeniem ma być zwiększenie kompetencji Światowej Organizacji Zdrowia w zarządzaniu polityką zdrowotną – kosztem suwerenności państw narodowych. W efekcie urzędnicy WHO mieliby większą władze w zakresie polityki zdrowotnej, która wpływa przecież na budżet całego państwa, niż polskie władze. Na zagrożenia związane z globalnym zarządzaniem reżimem sanitarnym w czasie pandemii Covid-19 zwracaliśmy uwagę już w listopadzie ubiegłego roku – w prawniczej części naszego raportu covidowego.
Aby zadbać o interes Polaków, zażądaliśmy od WHO dopuszczenia naszych ekspertów do procesu tworzenia traktatu, którego przyjęcie zostało zapowiedziane na 2024 rok. Eksperci Instytutu wzięli już udział w konsultacjach publicznych dotyczących dokumentu. Przekazaliśmy WHO nasze stanowisko w tej sprawie także na piśmie. W celu wywarcia odpowiedniej presji na polskie władze, zorganizowaliśmy petycję do premiera Mateusza Morawieckiego, w której wezwaliśmy szefa rządu do „stanowczego sprzeciwu wobec wpisania do traktatu niebezpiecznych przepisów, ograniczających polską suwerenność”. Pod petycją podpisało się już ponad 20 000 Polaków.
Eksperci Ordo Iuris zwrócili się także do Ministerstwa Zdrowia z wnioskiem o udzielenie informacji na temat udziału przedstawicieli władz RP w pracach nad traktatem WHO oraz stanowiska resortu w tej sprawie. Z otrzymanych od resortu dokumentów wynika, że Polska zgodziła się na niemal wszystkie propozycje WHO dotyczące kluczowych elementów przygotowywanego traktatu. Minister Zdrowia stwierdził też, że ,,WHO musi pozostać liderem w zakresie globalnego bezpieczeństwa zdrowotnego”. W najbliższych miesiącach zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by wraz z naszymi przyjaciółmi z całej Europy zachęcić jak największą liczbę państw do obrony suwerenności państw narodowych w ramach prac nad ostateczną treścią traktatu.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
Od początku brutalnej agresji Rosji na Ukrainę zajmowaliśmy się dokumentowaniem zbrodni rosyjskich żołnierzy, by pomóc w pociągnięciu Władimira Putina do odpowiedzialności karnej przed międzynarodowymi trybunałami.
Pod koniec czerwca opublikowaliśmy raport podsumowujący działania zainicjowanego przez Instytut Ordo Iuris Archiwum Zbrodni Wojennych, w ramach którego studenci Collegium Intermarium, wolontariusze oraz prawnicy i analitycy Ordo Iuris, we współpracy z naszymi przyjaciółmi na Ukrainie, gromadzili i weryfikowali dowody zbrodni wojennych popełnianych na terytorium Ukrainy przez Rosję. Raport podsumowujący efekty pracy Archiwum trafił do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Pod koniec maja opublikowaliśmy obszerny raport na temat roli Polski w odbudowie Ukrainy ze zniszczeń wojennych. W raporcie wykazaliśmy, że udział Polski w powojennej odbudowie sąsiedniego państwa może obu stronom przynieść wymierne korzyści. Naszą publikacją przetarliśmy szlak dla racjonalnego i uwzględniającego polski interes narodowy zaangażowania w pomoc dla naszego wschodniego sąsiada.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
Ostatnie trzy miesiące to ostateczne zwycięstwa procesowe, dzięki którym w domu rodzinnym zostaną dzieci z Kielc i Głogowa.
W przeddzień Dnia Dziecka Sąd Rejonowy w Kielcach zdecydował o tym, aby nie umieszczać w pieczy zastępczej trójki rodzeństwa (w tym dwóch niepełnosprawnych chłopców). Wcześniej doprowadziliśmy do uchylenia postanowienia o umieszczeniu dzieci w pieczy zastępczej na czas trwającego postępowania.
Pełnym sukcesem zakończyła się też sprawa matki, która samotnie wychowywała dziewięcioro dzieci, po tym jak ich ojciec, który znęcał się nad rodziną, trafił do więzienia. Przez pochopną decyzję kurator, dzieci trafiły wcześniej na cztery miesiące do domu dziecka. Po naszej interwencji urzędniczka została odsunięta od opieki nad tą rodziną oraz od pozostałych spraw rodzinnych w tamtejszej gminie.
Sąd II instancji utrzymał w mocy wyrok skazujący duchownego za molestowanie seksualne. Pokrzywdzonego – dorosłego dziś mężczyznę – reprezentowali prawnicy Instytutu Ordo Iuris w charakterze oskarżyciela posiłkowego.
Sprawa była prowadzona w ramach uruchomionego dwa lata temu Zespołu ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży, którego celem jest pomoc ofiarom nadużyć seksualnych. Na bezpłatne wsparcie prawne ze strony Instytutu mogą liczyć rodzice oraz opiekunowie dzieci, które doświadczyły przemocy na tle seksualnym, jak i osoby pełnoletnie, które w dzieciństwie zostały pokrzywdzone w taki sposób. Pomoc oferowana jest niezależnie od tożsamości sprawcy przestępstwa.
Przygotowany przez prawników Instytutu Ordo Iuris projekt ustawy wspierającej osoby z niepełnosprawnościami został skierowany do dalszych prac w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. Komisja do Spraw Petycji uznała, że w petycji Ordo Iuris podniesiono postulat o istotnym znaczeniu społecznym.
Zareagowaliśmy na zgłaszane do nas przypadki uczniów klas maturalnych, którzy pomimo spełnienia ustawowych kryteriów nie zostali dopuszczeni do egzaminu maturalnego. Istnieje obawa, że tego typu decyzje mogą być motywowane zamiarem utrzymania wysokiej pozycji danej szkoły w rankingach i są podejmowane ze szkodą dla uczniów oraz z naruszeniem ich konstytucyjnych praw.
Wysłaliśmy do liceów wniosek o udostępnienie informacji publicznej na temat tego, ilu uczniów w tym roku zrezygnowało lub nie zostało dopuszczonych do matur z poszczególnych przedmiotów. Przygotowaliśmy też analizę, w której przypomnieliśmy, że szkoła nie ma legalnego powodu do niedopuszczenia do matury ucznia, który spełnił ustawowe wymogi uzyskania pozytywnej oceny klasyfikacyjnej.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
Wciąż wzrasta liczba aktów nienawiści wobec chrześcijan w Polsce. Eksperci Ordo Iuris, jak co roku, przygotowali raport, pokazujący rosnącą skalę agresji na tle religijnym względem chrześcijan.
Podsumowaliśmy w nim cały rok 2021, w którym odnotowano aż 112 takich zdarzeń. W raporcie opisano między innymi 8 fizycznych ataków na osoby duchowne, z czego 2 zakończone śmiercią. Odnotowano także przypadki dewastacji miejsc kultu czy zakłócania nabożeństw. Wśród nich było między innymi zakłócanie Mszy Świętej w Bazylice Mariackiej w Krakowie przez kobietę, która rozebrała się podczas liturgii i opluła kapłana, zniszczenie ponad 25 grobów, w tym grobów dzieci, na cmentarzu w Łęcznej, znieważenie wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej podczas demonstracji lewicowych aktywistów w Toruniu, zniszczenie elewacji budynku kościoła i krzyża w miejscowości Stary Wołów, zniszczenie zabytkowej figury Matki Bożej w Koszalinie, która została przywieziona z Dachau przez byłego więźnia obozu koncentracyjnego oraz atak napastnika posługującego się bronią gazową na księdza odprawiającego Mszę Świętą w Dusznikach-Zdroju.
Raport trafił, jak co roku, do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Prokuratura Okręgowa w Siedlcach poinformowała o postawieniu zarzutów mężczyźnie podejrzanemu o zabójstwo franciszkanina w Siedlcach w listopadzie 2021 r. Kapłan został dotkliwie pobity „narzędziem tępokrawędzistym” i zmarł w wyniku doznanych obrażeń.
Prawnicy z Instytutu Ordo Iuris reprezentują w tej sprawie siostrę zamordowanego księdza.
Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że były wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej dopuścił się naruszenia dóbr osobistych małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak oraz jej męża Ryszarda Nowaka – dyrektora jednego z krakowskich liceów. Sprawa dotyczy wpisu na Twitterze, gdzie polityk stwierdził, że Barbara Nowak jest „bigotką, homofobką i antysemitką, podobnie jak jej mąż”.
Prawnicy Instytutu Ordo Iuris, którzy reprezentowali pokrzywdzonych, domagali się przeprosin oraz wpłaty zadośćuczynienia na rzecz Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia w łącznej kwocie 30 tys. zł. Sąd nakazał tylko przeprosiny na Twitterze oraz zwrot kosztów postępowania, natomiast pozostałą część powództwa oddalił. Dlatego będziemy składać apelację od tego wyroku.
Aby wesprzeć działania Instytutu Ordo Iuris, proszę kliknąć w poniższy przycisk
|
|
|
|
WKRÓTCE WSZYSCY STRACĄ WSZYSTKO I GATES TEŻ, BO BÓG WSZECHMOGĄCY WKROCZY DO AKCJI I NIE POZWOLI, ABY GRZESZNICY GATESE I JEMU PODOBNI MORDOWALI LUDZI I GŁODZILI. WTEDY GATES ZROZUMIE, GDY BĘDZIE SAM GŁODNY ALE JUŻ BĘDZIE DLA WSZYSTKICH ZA PÓŹNO NA NAWRÓCENIE – MORZA I OCEANY WYLEJĄ, WSZYSTKO ZALEJĄ, TRZĘSIENIA ZIEMI DOKOŃCZĄ ŻYWOTY NA ZIEMI, BO ZIEMIA JEST WŁASNOŚCIĄ BOGA WSZECHMOGĄCEGO I KAŻDY POWINIEN PYTAĆ SIĘ STWORZYCIELA SWEGO.
Panie Jezu, czy mogę prosić o Słowo nadziei dla Polski i Polaków na ten rok 2022 r.?
|
DZIEWIĘCIOKROTNY ZNAK KRZYŻA, BY ZŁAMAĆ MOCE CIEMNOŚCI
W obecności ciemnej siły, która mnie dręczy, wyznaję, że całe moje jestestwo i całe życie należą do Boga oraz że składam je u stóp Maryi, Królowej stworzenia i Pani wszystkich dusz, tak aby sprawowała nad nimi swoją władzę.
Poprzez odkupieńczą moc Krzyża Jezusa Chrystusa, mroczna siło, opuść mnie w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Poprzez wyzwalającą moc Ran Jezusa Chrystusa, mroczna siło, opuść mnie w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Poprzez oczyszczającą moc Krwi Jezusa Chrystusa, mroczna siło, opuść mnie w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Poprzez moc zbawienia uwolnioną przez wszystkie Msze Święte wszech czasów, mroczna siło, opuść mnie w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Poprzez uświęcającą moc Najświętszego Sakramentu Ołtarza, mroczna siło, opuść mnie w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Poprzez doskonałą świętość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, mroczna siło, opuść mnie w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Poprzez wszechpotężną władzę Najświętszej Maryi Panny nad wszystkimi grzechami, mroczna siło, opuść mnie w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Poprzez miażdżącą moc Maryi, Pani wszystkich dusz, która ma władzę nad demonami, mroczna siło, opuść mnie w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
Poprzez nadaną Maryi Bożą władzę nad upadłymi aniołami, mroczna siło, opuść mnie w Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.
W Najświętsze Imię Trójjedynego Boga rozkazuję teraz wszystkim siłom zła, aby opuściły mnie w Świetle Krzyża i upokorzyły się u stóp Maryi, najpotężniejszej Pani sprawującej władzę nad wszystkimi demonami.
Szanowni Państwo,Ambasador Ukrainy w Niemczech, Andrij Melnyk, chce pisać historię na nowo! Nie zgodzimy się na wybielanie zbrodniarzy i ludobójców, bez względu na narodowość! Trudno uwierzyć w słowa, które padły z ust ambasadora ukraińskiego w wywiadzie dla niemieckich mediów. Wielokrotnie podkreślał, że nie ma dowodów na to, że Stepan Bandera wiedział o mordowaniu Żydów przez ukraińskich nacjonalistów w czasie II Wojny Światowej. Co więcej, Melnyk postawił Polaków w jednym szeregu z nazistami i komunistami, twierdząc jednocześnie, że dopuszczali się wobec Ukraińców zbrodni analogicznych do ludobójstwa na Wołyniu – gdzie, według różnych szacunków, w okrutny sposób pozbawiono życia od 60 do 200 tysięcy Polaków. To pisanie historii na nowo, bez żadnego oparcia w źródłach historycznych! Postawa ambasadora wymaga zdecydowanej reakcji polskich władz! Nie po raz pierwszy widzimy, że podejmowane są próby zrównywania ofiar ze sprawcami wojennych zbrodni. Cyniczne manipulacje, pozostające w kompletnym oderwaniu od prawdy historycznej, służą w tym przypadku wybielaniu pseudoautorytetów pokroju Stepana Bandery czy Romana Szuchewycza, najsłynniejszych przywódców OUN-UPA. Często kosztem pamięci ich ofiar.
„Chcemy jasno zadeklarować, że nie pozwolimy, żeby pamięć o rodakach pomordowanych na Kresach zaginęła” – podkreślił Robert Winnicki, odnosząc się do słów ambasadora Melnyka. – „Żądamy stanowczej reakcji polskich władz oraz oczekujemy, że Ukraina wycofa się z tej błędnej, obłędnej polityki, ponieważ może jej ona przynieść wyłącznie hańbę na arenie międzynarodowej.”
Zbliżająca się ogólnopolska akcja Kwiaty Wołynia, organizowana przez Ruch Narodowy oraz zaprzyjaźnione środowiska patriotyczne, ma na celu właśnie uczczenie pamięci ofiar oraz przypomnienie obecności polskiej kultury na Kresach. Pamięć o Wołyniu i Małopolsce Wschodniej jest dla nas bardzo ważna, dlatego chcemy ją kultywować i pielęgnować w świadomości Polaków. Wierzymy, że to nie tylko miejsce dramatu z czasów II Wojny Światowej, ale też arena wspaniałych wydarzeń w latach ją poprzedzających. Dzięki wsparciu darczyńców możemy zadbać o godną oprawę tego wydarzenia. Środki przeznaczymy na przygotowanie w całej Polsce symbolicznych kwiatów lnu, ale również materiałów informacyjnych, plakatów, konferencji prasowych i innych, które przybliżą uczestnikom minione wydarzenia i pomogą uczcić pamięć polskich ofiar. Bądźmy razem w dniach 10-11 lipca, manifestując przywiązanie do polskiej tożsamości narodowej i szacunek do historii, w ramach ogólnopolskiej akcji Kwiaty Wołynia! Pamiętamy! |
Wiadomo, że ten, kto kontroluje emisję pieniędzy, kontroluje wszystko. Nie ma znaczenia, jakie prawa są tworzone. Ważne jest, aby kontrolować najważniejszy środek relacji społecznych, jakim są pieniądze, a stąd kontrolować zachowania społeczne.
Dlatego też ostatnio przyspiesza się kandydaturę specjalnych praw ciągnienia jako substytutu dolara. Pamiętaj, że ten, kto kontroluje emisję pieniędzy, kontroluje wszystko.
Bretton Woods stworzyło konie trojańskie, którymi są ponadnarodowe podmioty mające zarządzać światem w skali globalnej.
Od dłuższego czasu zastanawiałem się kto i dlaczego finansuje wydarzenia na Ukrainie. To, że sprawa jest finansowana wynikało z długości protestu. Kilkadziesiąt tysięcy ludzi nie pracuje, a mimo to oni i ich rodziny, w sumie kilkaset tysięcy ludzi, są w stanie utrzymać się przez szereg miesięcy. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w Polsce protesty w gruncie rzeczy ograniczają się do kilku dni, dlaczego, bo czynnik ekonomiczny uniemożliwia dłuższe protestowanie. Na Ukrainie było inaczej. Biorąc powyższe pod uwagę postanowiłem poczekać i sprawdzić kto na tym wszystkim zarobi, ponieważ taka osoba lub organizacja będzie najbardziej zainteresowana sponsoringiem. Odpowiedź pojawiła się zdumiewająco szybko, choć może to być tylko część prawdy o kulisach ukraińskich wydarzeń, w tyle głowy ciągle pozostaje sprawa budowy przez Rosję Eurazji jako kontrpropozycji dla Nowego Porządku Świata proponowanego przez Anglosasów.
Kluczem do wydarzeń na Ukrainie są oczywiście pieniądze i wpływy.
|
Zanurzenie we Krwi Jezusa Chrystusa
„Panie Jezu, zanurzam w Twojej Przenajdroższej Krwi cały rozpoczynający się dzień, który jest darem Twojej nieskończonej miłości.
– Zanurzam w Twojej Krwi wszystkie osoby, które dziś spotkam, o których pomyślę czy w jakikolwiek sposób czegokolwiek się o nich dowiem.
– Zanurzam moich bliskich i osoby powierzające się mojej modlitwie.
– Zanurzam w Twojej Krwi, Panie, wszystkie sytuacje, które dziś zaistnieją, wszystkie sprawy, które będę załatwiać, rozmowy, które będę prowadzić, prace, które będę wykonywać, i mój odpoczynek.
– Proszę, aby Twoja Krew przenikała te osoby i sprawy, przynosząc według Twojej woli uwolnienie, oczyszczenie, uzdrowienie i uświęcenie.
– Niech dziś zajaśnieje chwała Twojej Krwi i objawi się Jej moc.
– Przyjmuję wszystko, co mi dziś ześlesz, ku chwale Twojej Krwi, ku pożytkowi Kościoła świętego i jako zadośćuczynienie za moje grzechy, składając to wszystko Bogu Ojcu przez wstawiennictwo Maryi, zawierzając Jej moją przeszłość, przyszłość i teraźniejszość, bez warunków i bez zastrzeżeń. Amen.
Modlitwa autorstwa s. Gertrudy Bociąg MSC – www.siostrymisjonarki.pl
Modlitwa na zakończenie dnia
Jezu, zanurzam w Twojej Przenajdroższej Krwi ten kończący się dzień. Zanurzam ludzi, których spotkałam: błogosław tym, którzy myśleli albo mówili o mnie dobrze, którzy wyświadczyli mi dobro. Błogosław także tym, którzy wyrażali się o mnie źle – niech ich myśli i słowa mnie nie dotykają, ale im też nie szkodzą. Jeśli mieli rację – przepraszam, jeśli nie mieli – wybaczam. Popełnione wobec mnie zło obróć w dobro – ich i moje.
Zanurzam w Twojej Krwi, Panie, wszystkie sytuacje, które dziś zaistniały, wszystkie sprawy, które załatwiłam, rozmowy, które przeprowadziłam. Zanurzam wszystko, co zrobiłam, co było dobrze – pobłogosław, co było źle – w swoim miłosierdziu napraw. Proszę aby Twoja Krew przenikała te osoby i sprawy, przynosząc według Twojej woli uwolnienie, oczyszczenie, uzdrowienie i uświęcenie.
Niech zajaśnieje chwała Twojej Krwi i objawi się jej moc. Cały dzień składam Bogu Ojcu przez wstawiennictwo Maryi, zawierzając jej moją przeszłość, przyszłość i teraźniejszość, bez warunków i bez zastrzeżeń. Proszę Cię, Jezu, o dobrą i spokojną noc dla mnie i moich bliskich oraz o dobrą śmierć dla tych, którzy dzisiaj przejdą do wieczności. Amen.
Lipiec – miesiąc szczególnej czci Krwi Chrystusa
Zgodnie z tradycją Kościoła, miesiąc lipiec to czas poświęcony szczególnej czciNajświętszej K
Kult Przenajdroższej Krwi związany jest z tajemnicą Krzyża i Eucharystii i kult relikwii Krwi Chrystusa opiera się na dwóch ich „odnalezieniach”, które miały miejsce w 804 i 1048r. Pierwsze zostało odnotowane w „Annałach Królewskich Franków”, a drugie opisane w dwóch źródłach: „O odnalezieniach Krwi Pańskiej” i w „Kronikach” szwedzkiego mnicha Hermana di Reichenau. Na podstawie tych źródeł znana jest historia rzymskiego żołnierza Longina, który na Golgocie przebił włócznią bok Jezusa. Po nawróceniu Longin przywiózł do Mantui ziemię z Kalwarii zbroczoną Krwią Chrystusa oraz gąbkę, którą pojono konającego Jezusa. W 1053 r. papież Leon IX przybył do Mantui, oddał cześć relikwii i potwierdził jej autentyczność.
Przez wieki papieże troszczyli się o rozwój kultu. Papież Benedykt XIV polecił ułożyć Mszę św. i oficjum ku czci Boskiej Krwi. Pius IX dekretem Redempti sumus (1849 r.) wprowadził obchody święta Krwi Chrystusa w całym Kościele. Pius X zatwierdził datę święta na 1 lipca. Papież Jan XXIII, wielki czciciel Przenajdroższej Krwi, który swoje nabożeństwo do Ceny Zbawienia wyniósł z rodzinnego domu mówił: „to nabożeństwo zostało mi wpojone już w życiu rodzinnym, od wczesnych lat mojego dzieciństwa. Pozostaje mi w pamięci żywe wspomnienie moich sędziwych rodziców, recytujących w dniach miesiąca lipca litanię do Najdroższej Krwi”, zatwierdził Litanię do Krwi Chrystusa w całym Kościele, o czym mówi w liście apostolskim Inde a Primis – O kulcie Najdroższej Krwi Jezusa Chrystusa – 30.06.1960 r.. Ogromny wpływ na rozwój czci Krwi Jezusa miały cuda Eucharystyczne np. w Lanciano i Orvieto (Włochy).
Powrót kultu Krwi Chrystusa (po kryzysie w epoce odrodzenia) nastąpił w epoce napoleońskiej, kiedy ataki na Kościół były wzmożone. W 1808 r. w bazylice San Nicola in Carcere w Rzymie, gdzie znajdowały się relikwie Krwi Chrystusa powstało Bractwo Przenajdroższej Krwi. Jego założyciel, ks. Franciszek Albertini, pragnął przez „Koronkę Przenajdroższej Krwi” mobilizować ludzi do walki z ówczesnymi problemami – bezrobociem, demoralizacją czy alkoholizmem. Apostołem Krwi Chrystusa był w XIX stuleciu także rzymski kapłan św. Kasper del Bufalo założyciel Zgromadzenia Misjonarzy Krwi Chrystusa. Obecnie w Częstochowie pod opieką Misjonarzy znajduje się jedyne w Polsce sanktuarium Przenajdroższej Krwi, gdzie od 1998 r. czczone są relikwie Krwi Chrystusa z Mantui – dar Sióstr Przenajdroższej Krwi z Schellenbergu (Księstwo Lichtenstein).
Również Jan Paweł II w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański dnia 1 lipca 2001 r. przypomniał, że: „lipiec, to miesiąc, który zgodnie z ludową tradycją poświęcony jest kontemplacji Najświętszej Krwi Chrystusa, niezgłębionej tajemnicy miłości i miłosierdzia. Krew Chrystusa jest ceną, którą Bóg zapłacił, aby wyzwolić ludzkość z niewoli grzechu i śmierci. Jest niezbitym dowodem miłości niebieskiego Ojca do każdego człowieka, bez żadnego wyjątku. To Krew, której jedna kropla może wybawić cały świat od wszelkiej winy”.
Duchowość Krwi Jezusa to szczególne zaproszenie, by w codziennym zmaganiu z trudnościami, w dobie cywilizacji śmierci, neopogaństwa, demoralizacji, szerzącego się okultyzmu, deptania ludzkiej godności „zbierać” Drogocenną Krew Baranka i obmywać świat, by usłyszeć „krzyk Krwi” we wszelkich biedach dotykających drugiego człowieka, w ciemnościach ludzkiej duszy.
Litania do Najdroższej Krwi Chrystusa
Kyrie, eleison, Chryste, eleison, Kyrie, eleison.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Krwi Chrystusa, Jednorodzonego Syna Ojca Przedwiecznego,
wybaw nas (powtarza się),
Krwi Chrystusa, wcielonego Słowa Bożego,
Krwi Chrystusa, nowego i wiecznego Przymierza,
Krwi Chrystusa, przy konaniu w Ogrójcu spływająca na ziemię,
Krwi Chrystusa, tryskająca przy biczowaniu,
Krwi Chrystusa, brocząca spod cierniowej korony,
Krwi Chrystusa, przelana na Krzyżu,
Krwi Chrystusa, zapłato naszego zbawienia,
Krwi Chrystusa, bez której nie ma przebaczenia,
Krwi Chrystusa, którą w Eucharystii poisz i oczyszczasz dusze,
Krwi Chrystusa, zdroju miłosierdzia,
Krwi Chrystusa, zwyciężająca złe duchy,
Krwi Chrystusa, męstwo Męczenników,
Krwi Chrystusa, mocy Wyznawców,
Krwi Chrystusa, rodząca Dziewice,
Krwi Chrystusa, ostojo zagrożonych, .
Krwi Chrystusa, ochłodo pracujących,
Krwi Chrystusa, pociecho płaczących,
Krwi Chrystusa, nadziejo pokutujących,
Krwi Chrystusa, otucho umierających;
Krwi Chrystusa, pokoju i słodyczy serc naszych,
Krwi Chrystusa, zadatku życia wiecznego,
Krwi Chrystusa, wybawienie dusz z otchłani czyśćcowej,
Krwi Chrystusa, wszelkiej chwały i czci najgodniejsza,
PANIE JEZU, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
PANIE JEZU,, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
PANIE JEZU, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.
L: Odkupiłeś nas, Panie, Krwią swoją.
W: I uczyniłeś nas Królestwem Boga naszego.
MÓDLMY SIĘ
Konferencja w Bretton Woods latem 1944 r. była świadkiem globalnego wzrostu amerykańskiego imperium gospodarczego — imperium dolara.
W swojej magisterskiej historii władzy światowej od 1500 r., Powstaniu i upadku wielkich mocarstw , która, nawiasem mówiąc, była prezentem maturalnym w 1988 r., który zainspirował mnie do zostania zawodowym historykiem — historyk z Yale Paul Kennedy napisał, że jego praca nie była wyłącznie historię wojskową lub gospodarczą, ale chciał „skoncentrować się na interakcji ”między ekonomią a strategią, ponieważ każde z wiodących państw w systemie międzynarodowym dążyło do zwiększenia swojego bogactwa i władzy, aby stać się (lub pozostać) zarówno bogatym, jak i silnym”. Później w swojej książce, zastanawiając się nad II wojną światową, Kennedy napisał: „Wyraźnie widać, że siła ekonomiczna nigdy nie miała jedynego wpływu na skuteczność militarną, nawet w zmechanizowanej, totalnej wojnie 1939-1945”. Kennedy przedstawił następującą analizę: „Ekonomia, parafrazując Clausewitza, miała mniej więcej taki sam stosunek do walki, jak rzemiosło miecznika do sztuki szermierki”. Innymi słowy, wyższa siła ekonomiczna i technologiczna wykuła środki do walki, a przewaga liczebna mogła zapewnić przewagę do zwycięstwa, ale materiał wojenny nie mógł zastąpić rzeczywistej wydajności w rękach wojowników na polu bitwy.
Bitwa, którą chciałbym omówić, skupiała się na interakcji między ekonomią a imperiami. Zaczęło się to ostatniego dnia czerwca 1944 roku, kiedy goście konferencji zaczęli przybywać do cichego i niedawno odnowionego 234-pokojowego hotelu o nazwie Mount Washington, położonego głęboko w Białych Górach w New Hampshire. Konferencja Monetarna i Finansowa ONZ, która stała się znana jako konferencja z Bretton Woods w związku z osiągniętym tam porozumieniem, zgromadziła przedstawicieli 44 narodów, w tym Związku Radzieckiego i Chin, aby stworzyć nowy powojenny międzynarodowy system monetarny.
Dla 730 uczestników stawka nie mogła być wyższa. Eksperci ekonomii wierzyli, że zadanie zapobieżenia III wojnie światowej leży ostatecznie w ich rękach. Ciążyło na nich poprzednie trzydzieści lat historii. Po pokoju wersalskim wiedzieli dokładnie, jak głęboko zadłużone narody uległy radykalizacji. Wiedzieli, że próby ponownego zainstalowania standardu złota, które zakończyły się w 1914 roku, doprowadziły do niestabilności finansowej na arenie międzynarodowej w latach dwudziestych. Wiedzieli, że faszystowska infekcja wzmocniła się niepewnością ekonomiczną, a globalna depresja, która ogarnęła lata 30., uczyniła z agresywnego militaryzmu atrakcyjną i skuteczną drogę do rozwiązywania problemów gospodarczych, takich jak bezrobocie i brak zasobów naturalnych. Teraz, w sednie narastającej wojny, byli tam, by przerwać błędne koło. Fascynujące w tym, co jeden z autorów nazwał „Bitwą o Bretton Woods”, jest to, że toczyła się ona przede wszystkim między dwoma narodami alianckimi, których wojska dosłownie ginęły razem w Normandii we Włoszech, na morzach i na Dalekim Wschodzie: Wielka Brytania i Stany Zjednoczone. Prawdę mówiąc, Bretton Woods było właściwie końcem mylącej kampanii między słabnącym Imperium Brytyjskim a nieco niechętnym, wschodzącym amerykańskim imperium. A historia o tym, jak alianci doszli do porozumienia, jest pełna ironii. Bretton Woods było właściwie końcem mylącej kampanii między słabnącym Imperium Brytyjskim a nieco niechętnym, wschodzącym amerykańskim imperium. A historia o tym, jak alianci doszli do porozumienia, jest pełna ironii. Bretton Woods było właściwie końcem mylącej kampanii między słabnącym Imperium Brytyjskim a nieco niechętnym, wschodzącym amerykańskim imperium. A historia o tym, jak alianci doszli do porozumienia, jest pełna ironii.
Chociaż nie mamy czasu na recytowanie międzywojennej historii standardu złota, ważne jest, aby zauważyć, że w tej sprawie była zła krew między dwoma anglojęzycznymi narodami. Wielka Brytania zrezygnowała z międzynarodowego standardu złota w 1931 roku. Ważnym szczegółem tego, co wydarzyło się w Bretton Woods, jest jednak to, że podczas gdy funt szterling stracił swoją „peg” lub ustaloną cenę na rzecz złota, funt pozostał „powiązany” z innymi waluty w krajach Wspólnoty Brytyjskiej, które mogły oczekiwać stabilnych kursów wymiany funta w ramach systemu preferencji imperialnych. Kiedy w 1933 r. odbyła się londyńska konferencja ekonomiczna w celu przywrócenia stabilnych kursów wymiany funta i dolara w oparciu o standard złota, prezydent Franklin Roosevelt storpedował konferencję, oświadczając: „Uznałbym to za katastrofę równoznaczną z tragedią światową, gdyby największa konferencja narodów, zwołana, by doprowadzić do rzeczywistej i trwałej stabilności finansowej. . . pozwolił sobie na czysto sztuczny i tymczasowy zabieg. . ”. Na mocy nakazu wykonawczego FDR „nacjonalizował” złoto, co oznacza, że wszystkie amerykańskie dostawy w prywatnych rękach musiały zostać przekazane Skarbowi USA po niższej cenie (20,67 USD) niż na obecnym rynku (29,62 USD). FDR chciał zdewaluować dolara, więc był przeciwny wszelkim „powiązaniem” ze złotem. 67) niż obecny rynek (29,62 USD). FDR chciał zdewaluować dolara, więc był przeciwny wszelkim „powiązaniem” ze złotem. 67) niż obecny rynek (29,62 USD). FDR chciał zdewaluować dolara, więc był przeciwny wszelkim „powiązaniem” ze złotem.
Jak na ironię, jednak wraz z tym aktem i ożywieniem gospodarki amerykańskiej pod koniec 1933 r. siła nabywcza dolara wzrosła. W 1934 r. złoto ustabilizowało się na poziomie około 35 dolarów za uncję, gdzie pozostało mniej więcej dekadę później, kiedy delegaci walczyli o swoje projekty przy stołach konferencyjnych i barze w Bretton Woods. Jestem pewien, że ta liczba brzmi dziś znajomo dla wielu z was, ponieważ najważniejszym wnioskiem, jaki większość ludzi wie o konferencji w Bretton Woods, jest to, że Stany Zjednoczone zgodziły się na zakup złota po 35 dolarów za uncję w powojennej przyszłości – innymi słowy, zgodziliśmy się „powiązać” dolara ze złotem i pozwolić innym walutom narodowym „unosić się” ich wartości w stosunku do dolara.
Jest jednak coś, o czym większość ludzi nie wie: pierwszy formalny plan reformy powojennego międzynarodowego systemu monetarnego nie został zaproponowany przez Wielką Brytanię ani Amerykę. Została wysunięta przez nazistowskie Niemcy. W lipcu 1940 roku, po klęsce Francji, minister gospodarki Hitlera Walter Funk ujawnił niemiecki plan finansowego „Nowego Porządku” w całym nazistowskim imperium. Plan był w rzeczywistości wyrafinowany: znaczenie złota zostało zasadniczo wyeliminowane, a inne waluty narodowe płynęły ze sobą; kraje spoza systemu nazistowskiego musiałyby zrównoważyć swój eksport i import z systemem nazistowskim; a płatności byłyby przekazywane za pośrednictwem izby rozliczeniowej w Berlinie. Jak to ujął historyk Ed Conway, jeśli zmruży się oczy, można zobaczyć „wczesny plan” współczesnej Unii Europejskiej.
Ponieważ była to poważna propozycja, Harold Nicolson z brytyjskiego Ministerstwa Informacji przekazał plan najwybitniejszemu ekonomiście tamtych czasów, Johnowi Maynardowi Keynesowi, i poprosił go o zdyskredytowanie go. Keynes, który nigdy nie czytał wcześniej ustalonego scenariusza, zamiast tego oświadczył, że cytuję: „Moim zdaniem około trzy czwarte fragmentów cytowanych z niemieckich audycji byłoby całkiem doskonałe, gdyby zamiast Niemiec nazwana była Wielka Brytania. . . Jeśli plan Funka jest przyjmowany za dobrą monetę, jest doskonały i właśnie o tym powinniśmy myśleć”. Ta wymiana zmusiła Keynesa i Brytyjczyków do zastanowienia się nad tym, jak powinien wyglądać powojenny porządek monetarny. Oczywiście Keynes był znany na całym świecie jako ekonomista, który rozerwał traktat wersalski na strzępy swoją polemiką z 1919 roku Ekonomiczne konsekwencje pokoju. W tej pracy zniszczył głębokie długi, które zostały nałożone na Niemcy. Jest jednak ironia, z którą Keynes musiał się zmierzyć w 1940 roku, a która miała głęboki wpływ na przebieg konferencji w Bretton Woods cztery lata później: podczas II wojny światowej Wielka Brytania była krajem zadłużonym.
Inną ironią było to, że Keynes, który bezwstydnie wiwatował FDR w 1933 roku, gdy prezydent dążył do zniszczenia standardu złota, zaczął teraz formułować powojenne plany oparte na wizji nazistowskiej, ale ze zwiększoną rolą złota w systemie. Wizja powojennego świata Keynesa koncentrowała się na tym, co początkowo nazwał Europejskim Funduszem Odbudowy, który na konferencji w Bretton Woods stał się Bankiem Światowym i który zapewniłby długoterminowe inwestycje gospodarcze i wzrost wśród krajów członkowskich. Jako zadłużony kraj, który pragnął utrzymać swoją „sferę funta szterlinga” w powojennym świecie, wielkim powojennym wyzwaniem monetarnym Wielkiej Brytanii było zapobieżenie odpływowi złota i funta szterlinga z Banku Anglii. Tutaj zawsze pojawia się odwieczne pytanie o wpływ jednostki na historię. John Maynard Keynes był znany jako niezależny myśliciel, genialny don z Cambridge, wysoki i przenikliwie charyzmatyczny. Był czczony jako prorok za potępienie Wersalu, a jako ekonomista teoretyk budził podziw jego wyjaśnieniami ekonomii kapitalistycznej w 1936 r.Ogólna teoria zatrudnienia, odsetek i pieniądza . Nie mniej niż filozof Bertrand Russell powiedział, że za każdym razem, gdy debatował na temat Keynesa, czuł, że bierze swoje życie w swoje ręce, ponieważ Keynes był tak analityczny i przekonujący. Pomimo problemów zdrowotnych, w 1944 Keynes zgodził się poprowadzić brytyjską delegację w Bretton Woods.
Harry Dexter White i John Maynard Keynes w Bretton Woods, lipiec 1944 r.
Ale mimo całej swojej błyskotliwości Keynes nie mógł przezwyciężyć faktu, że Wielka Brytania była narodem dłużników, a Stany Zjednoczone narodem wierzycieli. Konferencja w Bretton Woods była w rzeczywistości kontrolowana przez biurokratę Departamentu Skarbu USA, dr Harry’ego Dextera White’a. White był skrajnym przeciwieństwem Keynesa: niski, żydowski, z okrągłą twarzą i okularami, znany z tego, że był tak niegrzeczny, że przyszły sekretarz stanu Dean Acheson powiedział później, że kiedy White został oskarżony o bycie komunistą, sam rzucił znacznie gorzej. nazwiska w White. Jeszcze przed Pearl Harbor White zaczął pracować nad własną wizją powojennego porządku monetarnego. Konkrety zawarte w jego planie generalnie odzwierciedlały własne pomysły Keynesa. Była jednak jedna zasadnicza różnica: wizja White’a dotycząca monetarnej izby rozliczeniowej, którą nazwał Międzynarodowym Funduszem Walutowym (lub MFW), pełniłby funkcje bankiera centralnego, kontrolując przepływy kapitału w systemie międzynarodowym. Wizja White’a miała na celu wyeliminowanie tego, co wcześniej uznawano za system standardu złota, ale utrzymywała dolara amerykańskiego w centrum systemu.
Natomiast Keynes przewidział stworzenie nowej międzynarodowej waluty, którą nazwał Bancorw celu ułatwienia wymiany walut dla proponowanego MFW – w tym pomyśle można dostrzec dzisiejsze euro. Ale miał też za zadanie chronić system Preferencji Cesarskich z Londynem jako centrum finansowym. Reprezentując zadłużony kraj, Keynes uważał, że każde porozumienie w sprawie „ustalenia” ceny złota, czy to przez organizację międzynarodową, czy przez Bank Anglii, było finansowo fatalne dla Imperium Brytyjskiego. W zasadzie tak wyglądały sprawy ostatniego dnia czerwca 1944 r., kiedy delegaci zebrali się w Bretton Woods. Wielu delegatów miało synów, którzy walczyli, i obawiali się, że w ciągu trzech tygodni konferencji nadejdą złe wieści. Przed rozpoczęciem właściwej konferencji delegacje amerykańska i brytyjska spotkały się w Atlantic City, aby skompromitować swoje wizje tam, gdzie było to możliwe. Uzgodniono, że White będzie przewodniczył Komisji I,
Ale podczas gdy sojusz anglo-amerykański kierował postępowaniem przez następne trzy tygodnie w lipcu, realia interakcji między ekonomią a imperiami w rzeczywistości ukształtowały wyniki bardziej niż ich najlepiej ułożone plany. Przede wszystkim była finansowa rzeczywistość, w której Stany Zjednoczone były krajem wierzycieli, a Wielka Brytania krajem dłużników. Chociaż Keynes był osobiście traktowany jako gwiazda rocka przez całą konferencję, mniej charyzmatyczni Biali kontrolowali najważniejsze działania w kształtowaniu Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który wyraźnie wyłonił się z Banku Światowego jako potężniejszej instytucji monetarnej. Keynes znał charakter konferencji i wiedział, że istnieje sprzeciw wobec jego pomysłu na Bancorjako waluta międzynarodowa. Jednak White celowo umieścił w szkicach MFW łagodną frazę „złoto wymienialne na złoto”, ilekroć potrzebna była konkretna jednostka rozliczeniowa. Kluczowym momentem, który ukształtował porozumienie z Bretton Woods, był moment, w którym AD Shroff z indyjskiej delegacji, zaniepokojony wymienialnością rupii na funta szterlinga w systemie preferencji imperialnych, poprosił delegację amerykańską o podanie dokładnej definicji tego, co „złoto i złoto- wymiana zamienna”.
W odpowiedzi członek delegacji brytyjskiej, szanowany ekonomista Dennis Robertson, zaproponował, aby „płatność oficjalnego złota i subskrypcja była wyrażona oficjalnymi zasobami złota i dolarów amerykańskich”. Należy zauważyć, że nie był to zwykły błąd ze strony Robertsona — następnego dnia sprawdził, czy w tekście dokumentu znalazło się „złoto i dolary amerykańskie”. Ta sytuacja jest pełna ironii. Po pierwsze, mimo usilnych starań Keynesa, to właśnie rozdarcie między Imperium Brytyjskim a Indiami podniosło do rozstrzygnięcia kwestię roli dolara w nowym systemie. Po drugie, z jeszcze większą ironią, to członek delegacji brytyjskiej zrozumiał, że dolar jest jedyną walutą, która ma siłę i stabilność, by wymienić ją na złoto. To nie Amerykanie zaproponowali umieszczenie dolara w centrum powojennej gospodarki światowej. Zamiast tego przyszło ze słabości Imperium Brytyjskiego, które pękło w dwóch miejscach: po pierwsze, przez rosnącą narodową niepodległość Indii, dążącą do ochrony własnych interesów ekonomicznych; a po drugie, przez słabość zadłużonej Wielkiej Brytanii i Banku Anglii, które nie były w stanie zapewnić stabilnych kursów wymiany. Jedyną opcją było zakotwiczenie międzynarodowego systemu monetarnego w jednej walucie, która mogła: dolarze amerykańskim. którzy nie mogli już zapewnić stabilnych kursów wymiany. Jedyną opcją było zakotwiczenie międzynarodowego systemu monetarnego w jednej walucie, która mogła: dolarze amerykańskim. którzy nie mogli już zapewnić stabilnych kursów wymiany. Jedyną opcją było zakotwiczenie międzynarodowego systemu monetarnego w jednej walucie, która mogła: dolarze amerykańskim.
Jest jeszcze jedna ironia w grze o władzę między imperiami, która toczyła się w Bretton Woods, a dotyczyła wschodzącego imperium militarnego Związku Radzieckiego. Jak już wcześniej wspomniałem, odnosi się to do intencji Harry’ego Dextera White’a. Nie ma wątpliwości, że White dostarczył Związkowi Radzieckiemu w czasie wojny tajne dokumenty rządowe dotyczące amerykańskich planów finansowych i pozycji. Jego motywacje i skala zdrady pozostają dla dzisiejszych historyków niejasne: nigdy nie wstąpił do partii komunistycznej, uważał swoje działania za pomoc sojusznika w czasie wojny, a jego osobiste pisma przekazują jego ekonomiczną wizję przyszłości jako mieszankę kapitalizm i socjalizm, a nie wiara marksistowska. Ale wkrótce po tym, jak White zaprojektował triumf dolara w Bretton Woods, jesienią 1944 roku White stał się gorącym zwolennikiem planu sekretarza skarbu Henry’ego Morgenthau, aby przekształcić przemysłowe Niemcy w pastwiska. Należy zauważyć, że Keynes był przerażony planem Morgenthau. White wyraźnie rozumiał, że plan Morgenthau zdziesiątkuje powojenną wartość Niemcówznak . Gdy armie sowieckie posuwały się po polach bitew Europy, wydaje się, że White uważał, że po wyeliminowaniu funta i znaku jako rywali, sowiecki rubel może wypełnić powojenną próżnię finansową i ostatecznie rzucić wyzwanie dolarowi.
Niestety, tak się nie stało. Kongres uchwalił ustawę z Bretton Woods w lipcu 1945 roku, prawnie wiążąc dolara ze złotem. W grudniu tego roku parlament uchwalił Bretton Woods jako warunek otrzymania pożyczki od Stanów Zjednoczonych, którą Keynes desperacko i zaciekle negocjował. Podczas oficjalnej ceremonii podpisania w Bretton Woods 27 grudnia 1945 r. Związek Radziecki nie wysłał delegatów; White był zszokowany, gdy dowiedział się, że nie podpiszą. 9 lutego 1946 r. Józef Stalin oświadczył: „Marksiści niejednokrotnie twierdzili, że kapitalistyczny system gospodarki światowej zawiera elementy ogólnego kryzysu i konfliktów zbrojnych. . . W rezultacie świat kapitalistyczny dzieli się na dwa wrogie obozy i wybucha między nimi wojna”. Dwa tygodnie później George F. Kennan wysłał swój długi telegram do Departamentu Stanu, a 5 marca Winston Churchill oświadczył w Fulton w stanie Missouri, że „od Szczecina nad Bałtykiem do Triestu nad Adriatykiem na kontynencie opadła żelazna kurtyna”. Trwała zimna wojna. Przepracowany podczas wojny i cierpiący na chorobę serca John Maynard Keynes zmarł w kwietniu 1946 roku. Wpływy Harry’ego Dextera White’a w departamencie skarbu rozpadły się za prezydenta Trumana, któremu nie podobał się plan Morgenthau. W sierpniu 1948 roku, trzy dni po zeznaniach przed Komisją ds. Działań Nieamerykańskich Izby Reprezentantów dotyczących jego powiązań z komunistyczną siatką szpiegowską ujawnioną przez Whittakera Chambersa, White zmarł na atak serca. John Maynard Keynes zmarł w kwietniu 1946 roku. Wpływy Harry’ego Dextera White’a w departamencie skarbu rozpadły się za prezydenta Trumana, któremu nie podobał się plan Morgenthau. W sierpniu 1948 roku, trzy dni po zeznaniach przed Komisją ds. Działań Nieamerykańskich Izby Reprezentantów dotyczących jego powiązań z komunistyczną siatką szpiegowską ujawnioną przez Whittakera Chambersa, White zmarł na atak serca. John Maynard Keynes zmarł w kwietniu 1946 roku. Wpływy Harry’ego Dextera White’a w departamencie skarbu rozpadły się za prezydenta Trumana, któremu nie podobał się plan Morgenthau. W sierpniu 1948 roku, trzy dni po zeznaniach przed Komisją ds. Działań Nieamerykańskich Izby Reprezentantów dotyczących jego powiązań z komunistyczną siatką szpiegowską ujawnioną przez Whittakera Chambersa, White zmarł na atak serca.
Konferencja w Bretton Woods latem 1944 r. była świadkiem globalnego wzrostu amerykańskiego imperium gospodarczego — imperium dolara. Był także świadkiem fatalnego strajku finansowego, który przypieczętował upadek Imperium Brytyjskiego i ufundowanie wschodzącego imperium sowieckiego na sile militarnej i ekonomii socjalistycznej, a nie na ekonomii międzynarodowej. Po sfinansowaniu reanimacji Wolnego Świata reżim z Bretton Woods zakończył się w 1971 roku, kiedy USA nie było już stać na płacenie 35 dolarów za uncję złota. Ale ostatnia ironia losu, że dzisiaj wiemy z dokumentów Harry’ego Dextera White’a, że po tym, jak stracił wpływy, zaczął wierzyć, że powiązanie 35 dolarów ze złotem, znak rozpoznawczy systemu z Bretton Woods, było błędem.
Papież powrócił do definicji Ojców Kościoła, którzy w II i III wieku twierdzili, że “pieniądz jest łajnem diabła”. Swoje kazanie podczas porannej mszy w Domu św. Marty Franciszek poświęcił mamonie.
„Pieniądz i złoto jest atrybutem władzy diabła nad człowiekiem”.
A SKĄD O TYM WIE PAPIEŻ, CZY OD LUCYFERA? TO DLACZEGO PRZYJMUJE DOLARY OD MASOŃSKICH MILIARDERÓW, KTÓRZY GO PRZEKUPUJĄ. PAPIEŻ POWINIEN WSZYSTKICH INNOWIERCÓW NAUCZAĆ O BOGU, A ON PRZYJMUJE ICH BEZ SŁOWA BOŻEGO, CZYLI W SPRAWIE BIZNESOWEJ.
IDŹCIE NA CAŁY ŚWIAT I NAUCZAJCIE WSZYSTKIE NARODY – TO SĄ SŁOWA BOŻE DO PAPIEŻA, EPISKOPATÓW I ARCHIDIECEZJI – CZY ONI SĄ BOGU POSŁUSZNI? CZY SZEFOWIE W EPISKOPACIE W POLSCE CHOCIAŻ RAZ NAUCZALI UKRAIŃCÓW? NIE !!! TYLKO GADKA O PIENIĄDZACH I POMOCY. POMAGAJCIE ICH DUSZOM, ABY NIE BYLI POTĘPIENI – OTO JEST POMOC BOŻA.
CZY TO PRAWDA, JAK GŁOSI PLOTKA, ŻE SZEF CUPICH W ARCHIDIECEZJI W CHICAGO SPRZEDAJE KOŚCIOŁY A DOLARY WOZI DO PAPIEŻA FRANCISZKA – PO CO MU DOLARY? SAM FAKT, ŻE PAPIEŻ POZWALA NA SPRZEDAŻ KOŚCIOŁÓW, ŚWIADCZY BARDZO ŹLE O NIM I O ARCHIDIECJI W CHICAGO BO NISZCZY WIERNYCH A KOŚCIOŁY, TO WŁASNOŚĆ WIERNYCH – NIE CUPICHA. NIGDY SIĘ NIE ROZLICZYŁ Z PIENIĘDZY – CZY KRADNIE?
Komentarz do pierwszego czytania
Jeśli chcemy zgłębiać pisma proroków, niezwykle pomocny będzie aspekt historyczny. Punktem wyjścia jest często jakiś problem, błąd lub grzech Izraela. Historia nie jest dla niego nauczycielką. Przymierze, jakim związał się z Bogiem, jest stale przez niego łamane. W tym momencie możemy zapytać samych siebie: czy ja uczę się na błędach, czy doświadczanie Bożego Miłosierdzia zbliża mnie do Boga, czy jestem wobec tego obojętny/a?
Prorok, piętnując grzechy bałwochwalstwa, chciwości, nieposłuszeństwa, wskazuje, że tylko one są powodem niewoli asyryjskiej. Wszystko, co oddala od Boga, zapewnia stan niewoli.
Imię Izajasz oznacza „Jahwe zbawi”. Ukazuje ono istotę relacji grzesznego człowieka do Boga, a mianowicie nadzieję na zbawienie, na ocalenie, na ratunek. Ilekroć wdepniemy w jakieś życiowe bagno, oby wtedy zajaśniała w naszym sercu nadzieja, że tylko Bóg może nas zbawić.
Ostatnia część księgi, rozdziały 56-66, jest przepełniona triumfalną nadzieją na poprawę sytuacji, w której znalazł się Izrael. Rozważany fragment nosi tytuł „Poemat pocieszający”. Jahwe jest Bogiem, który zmienia płacz w wesele, prorok nawołuje do wielkiej radości, bo zbliża się pokój. Jerozolima – miasto pokoju i pociechy – jest zapowiedzią nieba po naszych ziemskich zmaganiach.
Żywe Słowo daje nam pokarm w postaci tekstu, który był napisany i dotyczył dalekiej historii, a mimo to jest niezwykle aktualny, bo nasze życie duchowe jest nieustannym powracaniem z niewoli do Boga, aż dojdziemy do niebieskiego Jeruzalem.
Komentarz do psalmu
Tylko Bóg jest godzien chwały, tylko w Jego Osobie pokładajmy nadzieję. Psalmista przywołuje jedne z najważniejszych wydarzeń, które w oczach człowieka wydawały się beznadziejne: Wj 14, 21-22 – przejście suchą stopą przez morze i Joz 3,15-17 – przejście suchą stopą przez Jordan. Ważne jest, aby wspominać takie doświadczenia duchowe, które dają nam siłę i ukazują, że to Pan jest pełen potęgi i mocy.
Komentarz do drugiego czytania
Chlubą dla rodzica jest nowonarodzone dziecko, a dla chrześcijanina nowe narodzenie przez zanurzenie w Męce, Śmierci i Zmartwychwstaniu Jezusa. Krzyż jest naszym znakiem nie przez swoją brutalność, ale przez połączenie nieba i ziemi w ofierze Jezusa. Jeśli nie odrodzimy się jako nowe stworzenie przez Krzyż to żadne rytuały i tradycja religijna nie będą miały znaczenia dla naszego zbawienia. Nowe stworzenie żyje pełnią przykazania miłości Boga i człowieka.
Komentarz do Ewangelii
Jezus zachęca nas do głoszenia słowa bez obciążeń, które utrudniają misję. Wszystko, co skupia niepotrzebnie moją uwagę lub marnuje energię robotnika, powinno być odrzucone. Najważniejszy jest cel misji, czyli obfite głoszenie słowa.
Niesamowicie istotną rzeczą jest też szacunek dla wolnej woli słuchacza. Musimy mieć świadomość, że każdy człowiek ma inny czas dojrzewania w wierze i w przyjęciu słowa lub, że niestety może je odrzucić.
Jeśli z wiarą wypełniamy wolę Bożą, cieszmy się, że nasze imiona zapisane są w niebie, w Księdze Życia, jak to określa Apokalipsa.
Komentarze zostały przygotowane przez Monikę Aleksandrowicz
Interesujący i oryginalny jest ostatni wymieniony wyżej apokryf – Dzieje Tomasza. Powstał on dopiero w wieku IV/V. Opisuje on podróż św. Tomasza do Indii w roli architekta na zaproszenie tamtejszego króla Gondafora. Zamiast jednak budować pałac królewski, św. Tomasz głosił Ewangelię, a pieniądze przeznaczone na budowę pałacu wydawał na ubogich. Na skutek jego nauk i cudów nawrócił się król i jego rodzina.
Katolickie Indie czczą św. Tomasza jako swojego Apostoła. Około roku 52 po Chrystusie miał on wylądować na zachodnim wybrzeżu Malabaru i założyć tam siedem kościołów. Kiedy w roku 1517 Portugalczycy wylądowali w Mylapore, miano im pokazać grób Apostoła. Pamięć o Apostole zachowali tamtejsi chrześcijanie nestoriańscy. W Indiach jest również najgłośniejsze sanktuarium św. Tomasza Apostoła. Znajduje się ono na miejscu, gdzie według miejscowej tradycji Tomasz miał ponieść śmierć męczeńską. Miejsce to ma różne nazwy: Calamina (najczęściej spotykana), Thomas Mount (Góra Św. Tomasza), Madras, Maabar i Meliapore. Wszystkie te nazwy oznaczają jedną miejscowość: „Górę Św. Tomasza”, położoną na jednym z przedmieść Madrasu.
Św. Tomasz jest patronem Indii, Portugalii, Urbino, Parmy, Rygi, Zamościa; architektów, budowniczych, cieśli, geodetów, kamieniarzy, murarzy, stolarzy, małżeństw i teologów.
W ikonografii św. Tomasz przedstawiany jest jako młodzieniec (do XIII w. na Zachodzie, do XVIII w. na Wschodzie), później jako starszy mężczyzna w tunice i płaszczu. W prezentacji ikonograficznej powraca wątek „niewiernego” Tomasza. Atrybutami Świętego są: kątownica, kielich, księga, miecz, serce, włócznia, którą go przeszyto, zwój.
W bazylice Matki Bożej Bolesnej w Licheniu wierni otaczają szczególnym kultem obraz Matki Bożej Licheńskiej, Bolesnej Królowej Polski. Jest on olejną kopią wizerunku Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej, namalowaną na modrzewiowej desce powleczonej kredą o wymiarach 15,5 x 9,5 cm. Ukazuje górną część postaci Maryi, z głową zwróconą w lewo i pochyloną ku dołowi. Jej głowa okryta jest spływającą na ramiona szatą, błyszczącą złotem, ozdobioną ornamentami roślinno-kwiatowymi i wysadzaną rozetami z kamieni jubilerskich. Po obu stronach brzegi szaty zostały przyozdobione symbolami Męki Pańskiej. Po prawej stronie znajdują się: gwoździe, ciernie, krzyż, włócznia, gąbka, naczynie do umycia rąk, ręka, bicze, kości do gry, baranek paschalny. Po lewej stronie widnieje: podobizna na chuście Weroniki, kogut, drabina i kielich. Szyję Maryi zdobi pięć sznurów pereł. Na piersiach znajduje się orzeł w koronie, ze znakiem lub kamieniem. Nad głową Maryi dwaj zwróceni ku sobie aniołowie, podtrzymujący złotą koronę oprawną w klejnoty, a nad nią kula z ozdobnym krzyżem. Zarówno ten motyw, jak i płaszczyzna obrazu jest koloru ciemnozielonego.
|
Współcześnie właściwy blat obrazu jest wpuszczony w otwór wyżłobiony w większej desce o wymiarach 16×25 cm, przez co powiększono pierwotne wymiary obrazu. Cała postać Maryi została osłonięta purpurą (inaczej niż to było na początku), spoza której widoczna jest jedynie twarz Maryi. Wizerunek przyozdobiony jest złotą sukienką, dwiema koronami, dwoma aniołami oraz dwudziestoma gwiazdkami. Pod postacią Madonny widnieje wstęga z napisem: „Królowo Polski, udziel pokoju dniom naszym!”
Obraz został koronowany przez kard. Stefana Wyszyńskiego w dniu 15 sierpnia 1967 r. W sanktuarium licheńskim, którym opiekują się księża marianie, w 1999 r. modlił się św. Jan Paweł II. Dokonał wówczas poświęcenia nowego kościoła. Zachęcał wówczas: „Zgromadzeni na tej (…) modlitwie w licheńskim sanktuarium, u stóp Bolesnej naszej Matki, błagajmy Ją wszyscy – biskupi, kapłani, osoby konsekrowane i ludzie świeccy – aby wstawiała się za nami u swego Syna, wypraszając nam wiarę żywą, która z ziarna gorczycy staje się drzewem życia Bożego. Wiarę, która każdego dnia karmi się modlitwą, umacnia sakramentami świętymi i czerpie z bogactwa Ewangelii Chrystusowej; wiarę mocną, która nie lęka się żadnych trudności, ani cierpień czy niepowodzeń, bo oparta jest na przekonaniu, że «dla Boga nie ma nic niemożliwego» (por. Łk 1, 37); wiarę dojrzałą, bez zastrzeżeń, która współdziała z Kościołem świętym w autentycznym budowaniu mistycznego Ciała Chrystusa”. |
Do czasu reformy kalendarza liturgicznego po Soborze Watykańskim II w dniu 1 lipca obchodzona była uroczystość Najdroższej Krwi Chrystusa. Obecnie obchód ten został w Kościele powszechnym złączony z uroczystością Najświętszego Ciała Chrystusa (zwaną popularnie Bożym Ciałem), zachował się jedynie – na zasadzie pewnego przywileju – w zgromadzeniach Księży Misjonarzy i Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa.
Do dziś istnieją kościoły pod wezwaniem Najdroższej Krwi Chrystusa. Jak Boże Ciało jest rozwinięciem treści Wielkiego Czwartku, tak uroczystość Najdroższej Krwi Jezusa była jakby przedłużeniem Wielkiego Piątku. Ustanowił ją dekretem Redempti sumus w roku 1849 papież Pius IX i wyznaczył to święto na pierwszą niedzielę lipca. Cały miesiąc był poświęcony tej tajemnicy. Papież św. Pius X przeniósł święto na dzień 1 lipca. Papież Pius XI podniósł je do rangi świąt pierwszej klasy (1933) na pamiątkę dziewiętnastu wieków, jakie upłynęły od przelania za nas Najświętszej Krwi.
Szczególnym nabożeństwem do Najdroższej Krwi Pana Jezusa wyróżniał się św. Kasper de Buffalo, założyciel osobnej rodziny zakonnej pod wezwaniem Najdroższej Krwi Pana Jezusa (+ 1837). Misjonarze Krwi Chrystusa mają swoje placówki także w Polsce. Od roku 1946 pracują w Polsce także siostry Adoratorki Krwi Chrystusa, założone przez św. Marię de Mattias. Gorącym nabożeństwem do Najdroższej Krwi wyróżniał się także papież św. Jan XXIII (+ 1963). On to zatwierdził litanię do Najdroższej Krwi Pana Jezusa, a w liście Inde a primis z 1960 r. zachęcał do tego kultu.
Nabożeństwo ku czci Krwi Pańskiej ma uzasadnienie w Piśmie świętym, gdzie wychwalana jest krew męczenników, a przede wszystkim krew Jezusa Chrystusa. Po raz pierwszy Pan Jezus przelał ją przy obrzezaniu. W niektórych kodeksach w tekście Ewangelii według świętego Łukasza można znaleźć informację, że podczas modlitwy w Ogrodzie Oliwnym pot Jezusa był jak krople krwi (zob. Łk 22, 44). Nader obficie płynęła ona przy biczowaniu i koronowaniu cierniem, a także przy ukrzyżowaniu. Kiedy żołnierz przebił Jego bok, „natychmiast wypłynęła krew i woda” (J 19, 24).
Serdeczne nabożeństwo do Krwi Pana Jezusa mieli święci średniowiecza. Połączone ono było z nabożeństwem do Ran Pana Jezusa, a zwłaszcza do Rany Jego boku. Wyróżniali się tym nabożeństwem: św. Bernard (+ 1153), św. Anzelm (+ 1109), bł. Gueryk d’Igny (+ 1160) i św. Bonawentura (+ 1270). Dominikanie w piątek po oktawie Bożego Ciała, chociaż nikt nie spodziewał się jeszcze, że na ten dzień zostanie kiedyś ustanowione święto Serca Pana Jezusa, odmawiali oficjum o Ranie boku.
https://www.youtube.com/