Miesiąc z Maryją. Dzień 11.

Rewers Niepokalanego Poczęcia

Najświętsza Maryja Panna surfowała po mistrzowsku na falach łaski Bożej. Kościół nie waha się nawet twierdzić, że została „jakby utworzona przez Ducha Świętego i ukształtowana jako nowe stworzenie”. Bóg z jednej strony „wyławia” Ją z morza ludzkości i stawia ponad nami, ale z drugiej właśnie przez to pozwala Jej jeszcze bardziej się do nas zbliżyć. 

Fragment książki „Maryja dlaczego nie?”, S. Zatwardnicki. Zobacz tutaj.

Dzień 11 Miesiąca z Maryją

Odsłuchaj nabożeństwo tutaj.

 

Wersja alternatywna: zobacz tutaj

 

 

Modlitwy codzienne

Modlitwy na zakończenie każdego dnia możesz odsłuchać albo odczytać samodzielnie. Każdego dnia są te same modlitwy końcowe:

Modlitwa na koniec cnia

Boże, który uwalniając Pannę najczystszą od grzechu pierworodnego przygotowałeś w łonie Niepokalanej Dziewicy godne mieszkanie twojemu Synowi; przyjmij nasze serdeczne błagania i jak przez przewidzianą śmierć twojego jednorodzonego Syna zachowałeś Pannę Maryję od skazy grzechu, tak przez jej skuteczne wstawiennictwo pozwól nam przybliżyć się do ciebie, będąc oczyszczonymi ze wszystkich grzechów. Amen.

Boże, Pasterzu i Władco wszystkich wiernych! Spójrz miłosiernie na papieża, którego wyznaczyłeś na głowę Kościoła. Prosimy spraw, aby słowem i przykładem prowadził powierzony sobie lud Boży do życia wiecznego; przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

O Boże, który jesteś naszą ucieczką i mocą. Stwórco nieba i ziemi, przyczyno świętości! Wysłuchaj łaskawie modlitwy twojego Kościoła i spraw miłościwie, abyśmy byli pewni otrzymania darów, o które cię z wiarą prosimy; przez Chrystusa Pana naszego Amen.

O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do ciebie uciekamy!

Modlitwa św. Bernarda

 

K. Ucieczko grzesznych.
W. Módl się za nami.
K. Zdrowaś Maryjo….

 

Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do ciebie ucieka, twej pomocy wzywa, ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony, do ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do ciebie przychodzę, przed tobą jako grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. Amen.

Litania Loretańska

 

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Matko Chrystusowa,
Matko Kościoła,
Matko łaski Bożej,
Matko miłosierdzia,
Matko nieskalana,
Matko najczystsza,
Matko dziewicza,
Matko nienaruszona,
Matko najmilsza,
Matko przedziwna,
Matko dobrej rady,
Matko Stworzyciela,
Matko Zbawiciela,
Panno roztropna,
Panno czcigodna,
Panno wsławiona,
Panno można,
Panno łaskawa,
Panno wierna,
Zwierciadło sprawiedliwości,
Stolico mądrości,
Przyczyno naszej radości,
Przybytku Ducha Świętego,
Przybytku chwalebny,
Przybytku sławny pobożności,
Różo duchowna,
Wieżo Dawidowa,
Wieżo z kości słoniowej,
Domie złoty,
Arko przymierza,
Bramo niebieska,
Gwiazdo zaranna,
Uzdrowienie chorych,
Ucieczko grzesznych,
Pocieszycielko strapionych,
Wspomożenie wiernych,
Królowo aniołów,
Królowo patriarchów,
Królowo proroków,
Królowo apostołów,
Królowo męczenników,
Królowo wyznawców,
Królowo dziewic,
Królowo wszystkich świętych,
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,
Królowo wniebowzięta,
Królowo różańca świętego,
Królowo rodzin,
Królowo pokoju,
Królowo Polski,

 

 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

 

 

K. Módl się za nami święta Boża Rodzicielko.
w. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych

 

Antyfona

Pod Twoją obronę uciekamy się święta Boża rodzicielko; naszymi prośbami nie racz gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać. Panno chwalebna i błogosławiona! O Pani nasza! Orędowniczko nasza! Pośredniczko nasza! Pocieszycielko nasza! Z synem twoim nas pojednaj, synowi twojemu nas polecaj, twojemu synowi nas oddawaj.

Módlmy się. Łaskę twoją, prosimy cię Panie, racz wlać w serca nasze, abyśmy, którzy za zwiastowaniem anielskim wcielenie Chrystusa Pana, Syna twego poznali, przez mękę jego i krzyż do chwały zmartwychwstania byli doprowadzeni. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

W czasie wielkanocnym:
K. Ciesz się i wesel Panno Maryjo, Alleluja.
w. Bo zmartwychwstał Pan prawdziwie, Alleluja.

 

Módlmy się. Boże, któryś przez zmartwychwstanie Syna twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa, świat rozweselić raczył, spraw to, prosimy, abyśmy przez jego Rodzicielkę, Pannę Maryję, radości żywota wiecznego dostąpili. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa do św. Józefa

 

K. Módl się za nami, święty Józefie.
w. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

 

Módlmy się. Prosimy cię Panie, przez zasługi ­Oblubieńca najświętszej twojej Rodzicielki, racz nam dopomóc, abyśmy czego przez nieudolność nasza dostąpić nie możemy, przez przyczynę jego otrzymać mogli. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Chrońmy polskie dzieci przed seksualizacją TERAZ

 

“Chrońmy nasze dzieci, wspierajmy rodziców”. Stanowczo sprzeciwiamy się wczesnej seksualizacji polskich dzieci, co łączy się z ich indoktrynacją polityką płciową i agendą środowisk LGBTQ. 

To dla nas oburzające, że środowiska radykalnej lewicy i LGBTQ pod przykrywką edukacji seksualnej, chcą tak naprawdę indoktrynować nasze dzieci już od najmłodszych lat. Musimy to zatrzymać, gdyż zbyt wczesna edukacja seksualna negatywnie odbija się na psychice dzieci. 

Dołącz do naszej walki o wprowadzenie stosownych przepisów chroniących polskie dzieci przed seksualizacją i indoktrynacją.

 

PROSZĘ PODPISAĆ PETYCJĘ

Szanwni Państwo

Czy słyszeli Państwo o ogłoszonej na początku maja propozycji ustawy pt. “Chrońmy nasze dzieci, wspierajmy rodziców”? 

Powstała ona jako odpowiedź na działalność środowisk LGBTQ i innych radykalnych, lewicowych organizacji, które wchodzą na teren szkół w Polsce i podważają prawo rodziców do zapewnienia dziecku wychowania zgodnego z ich przekonaniami. 

To Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej w art. 48 mówi o tym, że: “Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Wychowanie to powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, a także wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.”

Było dla nas oczywiste, że musimy teraz zabrać głos, by reprezentować Państwa jako rodziców i by wspólnie walczyć o dobro przyszłych pokoleń, o dobro polskich dzieci.

Podpisz teraz naszą ważną petycję wzywającą Przewodniczących Klubów Parlamentarnych do poparcia ustawy “Chrońmy nasze dzieci, wspierajmy rodziców”.

W naszej niedawno przeprowadzonej ankiecie Państwo sami potwierdziliście, że temat walki z indoktrynacją dzieci w polskich placówkach edukacyjnych jest dla Państwa priorytetowy. 

Aż 61% respondentów wybrało ten problem jako najważniejszy temat, który obecnie powinniśmy poruszyć w naszych kampaniach w Polsce. 

Organizacje lewicowe propagujące ideologię płciową od wielu lat prowadzą swoją konspiracyjną działalność w szkołach organizując często obowiązkowe warsztaty, podczas których dzieci są informowane o prawie do wyboru własnej „orientacji seksualnej” i eksperymentowania w tej sferze. 

Rodzice w wielu przypadkach dowiadują się o tego typu zajęciach po fakcie. 

W większości przypadków Rada Rodziców nie miała pojęcia o prawdziwym programie takich zajęć, a zgodnie z przepisami powinna je uprzednio zaopiniować.

Prosimy, nie zwlekaj. Pilnie dołącz do nas podpisując naszą ważną petycję do Przewodniczących Klubów Parlamentarnych.

Rodzice oraz dyrekcje placówek oświatowych powinni być czujni, gdyż pod nazwą edukacji antydyskryminacyjnej kryje się podstępny plan promowania w szkołach i przedszkolach zwyczajów oraz zachowań środowisk LGBTQ.

Nie krytykujemy dyrekcji placówek oświatowych czy kadry nauczycielskiej, gdyż oni w większości przypadków nie mają świadomości, na co się godzą. Zajęcia lewicowej agendy przemycane są bowiem pod nazwą warsztatów lub szkoleń z edukacji równościowej, uczenia tolerancji, działań na rzecz równego traktowania, czy też edukacji na temat praw człowieka.

Uważamy, że wyłącznie wykwalifikowana kadra nauczycielska, bez udziału podmiotów zewnętrznych, powinna nauczać dzieci i młodzież elementów edukacji seksualnej.

Nasze dzieci są przyszłością naszego narodu, a naszym moralnym obowiązkiem jest chronić je przed szkodliwymi wpływami.

Pokaż razem z nami poparcie dla ustawy “Chrońmy nasze dzieci, wspierajmy rodziców” podpisując naszą istotną petycję.

Dziękując za Państwa wsparcie uprzejmie prosimy o przekazanie naszej wiadomości 5 osobom, byśmy mogli zwiększyć wpływ tej petycji.

Sylwia Mleczko z zespołem CitizenGO w Polsce i na świecie

Więcej informacji:

Inicjatywa obywatelska Chrońmy dzieci

http://www.chronmywspierajmy.pl/

Ulotka Chrońmy dzieci

http://www.chronmywspierajmy.pl/pliki/Ulotka%20A5%20-%20Chro%C5%84my%20dzieci.pdf

Polska Agencja Prasowa – 05.05.2023 Projekt „Chrońmy dzieci”

https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1568598%2Cprojekt-chronmy-dzieci-zwieksza-uprawnienia-rodzicow-do-kontroli-tresci

„Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców”- debata dotycząca bezpieczeństwa dzieci

https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/chronmy-dzieci-wspierajmy-rodzicow–debata-dotyczaca-bezpieczenstwa-dzieci

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej art. 48 

https://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/2.htm#:~:text=48.,i%20wyznania%20oraz%20jego%20przekonania.

Biuro Regionalne Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dla Europy i BZgA, Standardy edukacji seksualnej w Europie – należy wybrać polską wersję strony

https://www.bzga-whocc.de/publikationen/standards-fuer-sexualaufklaerung/ 

https://www.bzga-whocc.de/fileadmin/user_upload/Dokumente/BZgA_Standards_Polish.pdf 

Przewodnik WHO na temat edukacji seksualnej

https://www.bzga-whocc.de/publikationen/kurzdossiers/kurzdossiers-zum-thema-sexualaufklaerung/ 

Miesiąc z Maryją. Dzień 10.

Ekspresowy chrzest

Można powiedzieć, że Bóg postawił Krzyż w samym centrum historii ludzkości. Stąd dzieło Zbawiciela sięga nie tylko w przyszłość, ale i oddziałuje na przeszłość. W przeciwnym razie żyjący przed Chrystusem nie mogliby być zbawieni. Jak kamień wrzucony do wody powoduje, że kręgi fal rozchodzą się we wszystkie strony, tak „gwóźdź” Krzyża wbity we Wzgórze Czaszki sprawia poruszenie w całych dziejach ludzkości.

Fragment książki „Maryja dlaczego nie?”, S. Zatwardnicki. Zobacz tutaj.

Dzień 10 Miesiąca z Maryją

Odsłuchaj nabożeństwo tutaj.

 

Wersja alternatywna: zobacz tutaj

 

 

Modlitwy codzienne

Modlitwy na zakończenie każdego dnia możesz odsłuchać albo odczytać samodzielnie. Każdego dnia są te same modlitwy końcowe:

Modlitwa na koniec cnia

Boże, który uwalniając Pannę najczystszą od grzechu pierworodnego przygotowałeś w łonie Niepokalanej Dziewicy godne mieszkanie twojemu Synowi; przyjmij nasze serdeczne błagania i jak przez przewidzianą śmierć twojego jednorodzonego Syna zachowałeś Pannę Maryję od skazy grzechu, tak przez jej skuteczne wstawiennictwo pozwól nam przybliżyć się do ciebie, będąc oczyszczonymi ze wszystkich grzechów. Amen.

Boże, Pasterzu i Władco wszystkich wiernych! Spójrz miłosiernie na papieża, którego wyznaczyłeś na głowę Kościoła. Prosimy spraw, aby słowem i przykładem prowadził powierzony sobie lud Boży do życia wiecznego; przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

O Boże, który jesteś naszą ucieczką i mocą. Stwórco nieba i ziemi, przyczyno świętości! Wysłuchaj łaskawie modlitwy twojego Kościoła i spraw miłościwie, abyśmy byli pewni otrzymania darów, o które cię z wiarą prosimy; przez Chrystusa Pana naszego Amen.

O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do ciebie uciekamy!

Modlitwa św. Bernarda

 

K. Ucieczko grzesznych.
W. Módl się za nami.
K. Zdrowaś Maryjo….

 

Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do ciebie ucieka, twej pomocy wzywa, ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony, do ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do ciebie przychodzę, przed tobą jako grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. Amen.

Litania Loretańska

 

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Matko Chrystusowa,
Matko Kościoła,
Matko łaski Bożej,
Matko miłosierdzia,
Matko nieskalana,
Matko najczystsza,
Matko dziewicza,
Matko nienaruszona,
Matko najmilsza,
Matko przedziwna,
Matko dobrej rady,
Matko Stworzyciela,
Matko Zbawiciela,
Panno roztropna,
Panno czcigodna,
Panno wsławiona,
Panno można,
Panno łaskawa,
Panno wierna,
Zwierciadło sprawiedliwości,
Stolico mądrości,
Przyczyno naszej radości,
Przybytku Ducha Świętego,
Przybytku chwalebny,
Przybytku sławny pobożności,
Różo duchowna,
Wieżo Dawidowa,
Wieżo z kości słoniowej,
Domie złoty,
Arko przymierza,
Bramo niebieska,
Gwiazdo zaranna,
Uzdrowienie chorych,
Ucieczko grzesznych,
Pocieszycielko strapionych,
Wspomożenie wiernych,
Królowo aniołów,
Królowo patriarchów,
Królowo proroków,
Królowo apostołów,
Królowo męczenników,
Królowo wyznawców,
Królowo dziewic,
Królowo wszystkich świętych,
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,
Królowo wniebowzięta,
Królowo różańca świętego,
Królowo rodzin,
Królowo pokoju,
Królowo Polski,

 

 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

 

 

K. Módl się za nami święta Boża Rodzicielko.
w. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych

 

Antyfona

Pod Twoją obronę uciekamy się święta Boża rodzicielko; naszymi prośbami nie racz gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać. Panno chwalebna i błogosławiona! O Pani nasza! Orędowniczko nasza! Pośredniczko nasza! Pocieszycielko nasza! Z synem twoim nas pojednaj, synowi twojemu nas polecaj, twojemu synowi nas oddawaj.

Módlmy się. Łaskę twoją, prosimy cię Panie, racz wlać w serca nasze, abyśmy, którzy za zwiastowaniem anielskim wcielenie Chrystusa Pana, Syna twego poznali, przez mękę jego i krzyż do chwały zmartwychwstania byli doprowadzeni. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

W czasie wielkanocnym:
K. Ciesz się i wesel Panno Maryjo, Alleluja.
w. Bo zmartwychwstał Pan prawdziwie, Alleluja.

 

Módlmy się. Boże, któryś przez zmartwychwstanie Syna twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa, świat rozweselić raczył, spraw to, prosimy, abyśmy przez jego Rodzicielkę, Pannę Maryję, radości żywota wiecznego dostąpili. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa do św. Józefa

 

K. Módl się za nami, święty Józefie.
w. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

 

Módlmy się. Prosimy cię Panie, przez zasługi ­Oblubieńca najświętszej twojej Rodzicielki, racz nam dopomóc, abyśmy czego przez nieudolność nasza dostąpić nie możemy, przez przyczynę jego otrzymać mogli. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

 

PILNE! Gigantyczny sukces grupy polskich rodziców przed Sądem ws. Szczepień?! Pandemiczni bandyci poniosą odpowiedzialność? Justyna Socha u Roli, telefony od widzów NA ŻYWO!       

PILNE! UJAWNIAMY nowe szokujące doniesienia ws. Morawieckiego i STASI?! KOMU SŁUŻY PREMIER PiS? Gigantyczna założycielska afera III RP w końcu wyjaśniona? L. Szymowski u Roli!

 

PILNE! UJAWNIAMY nowe przerażające doniesienia ws. zamordowania 8-letniego Kamilka z Częstochowy! KTO GO NAPRAWDĘ ZABIŁ?! Sklepowicz i Rola!

PAN JEZUS CHRYSTUS SĘDZIA NAJSPRAWIEDLIWSZY POWIEDZIAŁ, ŻE 3/4 LUDZKOŚCI SPADA DO PIEKŁA NA WIECZNE POTĘPIENIE 

I CIERPIENIE A NAJBARDZIEJ WINNE SĄ OSOBY DUCHOWNE HIERARCHOWIE I BISKUPI KIERUJĄCY I RZĄDZĄCY EPISKOPATAMI I ARCHIDIECEZJAMI BO BARDZO DOBRZE  WIEDZĄ CO TO JEST GRZECH I ZA CO SPADA SIĘ NA WIECZNOŚĆ DO PIEKŁA. WŁAŚNIE PAPIEŻ NAKAZYWAŁ I WIELU BISKUPÓW, ABY LUDZIE PRZYJMOWALI SZCZEPIONKI. TAKŻE DLATEGO, ŻE NIE MÓWILI „STOP” DO RZĄDÓW I AKCEPTOWALI TE GRZECHY MORDERCZE MILCZĄCO I NADAL AKCEPTUJĄ.

Krojono abortowane dzieci, by wyprodukować szczepionki – czy TK uzna sprzeciw sumienia?

 

Mail nieczytelny? Zobacz wersję www

Szanowna Pani, Droga Obrończyni Życia Dzieci!

Trybunał Konstytucyjny orzeknie, czy obowiązek szczepień u dzieci jest zgodny z Konstytucją RP.

To pierwsza z ponad 50 spraw założonych przez rodziców, którzy zostali ukarani grzywnami za niepoddanie dzieci szczepieniom wyszczególnionym w komunikatach Głównego Inspektora Sanitarnego.

Z uwagi na fakt, że w kalendarzu szczepień znajdują się obowiązkowe szczepionki MMR i Priorix, Fundacja Życie i Rodzina zgłosiła się do postępowania w Trybunale jako amicus curiae podnosząc, że do produkcji tych preparatów użyto linii płodowych pochodzących z aborcji. Przymus podania preparatu oznacza więc łamanie sumień osób, które są świadome, że aborcja jest zbrodnią i nie chcą mieć nic wspólnego z owocami tej zbrodni. Oto fragment pisma do TK:

W ocenie Fundacji ww. przepisy powinny zostać uznane za niezgodne z Konstytucją RP. Podkreślenia wymaga, że wskazane przepisy nie tylko naruszają wolności i prawa obywatelskie, ale również wpływają na kwestie moralno-etyczne stosowania szczepionek uzyskiwanych z linii ludzkich komórek zarodkowych. Aktualnie nie podlega dyskusji, że szczepionki MMR i Priorix (obie przeciwko odrze, śwince i różyczce) wykorzystują linie ludzkich komórek zarodkowych. Jako przykład potwierdzający powyższe stwierdzenie można wskazać choćby ulotkę do szczepionki MMR i następujące informacje: W pkt. 6 ulotki czytamy, że „wirus różyczki, szczep Wistar RA 27/3″ był „namnażany w hodowli ludzkich diploidalnych fibroblastów płucnych WI-38″. Z powstaniem tej szczepionki nie wiąże się jedynie aborcja dokonana w celu stworzenia samej linii komórkowej WI-38 – bo taki cel, choć nie przyświecał matce, to jednak przyświecał naukowcowi L. Hayflickowi, który tę linię komórkową stworzył. Do, jak to określono, „izolacji samego wirusa” różyczki rozkrojono 67 nienarodzonych dzieci. W abortowanym dziecku z przypisanym numerem 27 wreszcie to się udało. Stąd oznaczenie, jakie widnieje na ulotce tj. „RA 27/3″, oznacza właśnie R różyczkę (ang. rubella), A – aborcję, 27 – dwudzieste siódme abortowane dziecko, 3 – eksplantat z trzeciej tkanki. Podobna sytuacja dotyczy drugiej dostępnej na polskim rynku szczepionki przeciwko odrze, śwince, różyczce tj. szczepionki Priorix. Jak czytamy w ulotce, w jej składzie znajdują się, podobnie jak w składzie szczepionki MMR, żywe, atenuowane wirusy różyczki.

 

Pełen tekst opinii amici curiae przeczyta Pani tutaj: https://www.zycierodzina.pl/trybunal-konstytucyjny-roztrzygnie-o-obowiazku-szczepien-fundacja-zycie-i-rodzina-wlacza-sie-w-sprawe-jako-amicus-curiae/. Została ona przyjęta i przekazana sędziom rozstrzygającym w sprawie.

 

 

Więcej o liniach płodowych z aborcji w raporcie: https://www.zycierodzina.pl/wp-content/uploads/2023/01/aborcja-w-szczepionkach-opracowanie.pdf – raport powstał w okresie lockdownu i akcji szczepień przeciw Covid, dlatego traktuje o preparatach przeciw C-19. Niemiej najważniejsze fakty są prawdziwe także dla wybranych szczepionek z kalendarza szczepień dla dzieci. Preparaty MMR oraz Priorix były tworzone przy użyciu linii płodowej WI-38, o której przeczyta Pani w linkowanym dokumencie.

 

Nie mam wątpliwości, że Trybunał Konstytucyjny powinien mieć w polu widzenia kwestie poruszone w naszej opinii. Nie można wydzielać osób o poglądach pro-life z reszty społeczeństwa i odbierać im prawa do sprzeciwu sumienia, szczególnie w sprawie tak oburzającej jak mordowanie niewinnych dzieci i wykorzystywanie ich ciał w przemyśle szczepionkowym.

 

Proszę śledzić działania TK w tej sprawie.

 

Serdecznie Panią pozdrawiam!

 

Kaja Godek
Inicjatywa #ZATRZYMAJABORCJĘ
Inicjatywa #STOPLGBT
Fundacja Życie i Rodzina
zycierodzina.pl

Fundacja Życie i Rodzina prowadzi działania dzięki dobrowolnym wpłatom Ludzi Dobrej Woli – takich jak Pani. Dziękujemy za wszelkie wsparcie!

WSPIERAM

 

NUMER RACHUNKU BANKOWEGO: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
NAZWA ODBIORCY: FUNDACJA ŻYCIE I RODZINA
TYTUŁEM: DAROWIZNA NA CELE STATUTOWE

 

DLA PRZELEWÓW Z ZAGRANICY:

IBAN:PL 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230
KOD SWIFT: BIGBPLPW

 

 

MOŻESZ TEŻ SKORZYSTAĆ Z SZYBKICH PRZELEWÓW ONLINE:

 

 

LUB SKORZYSTAĆ Z PŁATNOŚCI KARTĄ:

 

 

 

Lumpen artyści 18/2023(618)

Szanowni Państwo!

Oto link do kolejnego numeru magazynu.

Lumpen artyści     18/2023(618)

https://mtodd.pl/?wysija-page=1&controller=email&action=view&email_id=552&user_id=0&wysijap=subscriptions

Pozdrawiam

Małgorzata Todd

www.mtodd.pl

Ciekawy materiał polityczno-historyczny

https://www.youtube.com/watch?v=e0rFet4zBgA

 

Rosyjska telewizja o Polsce w materiale polityczno-historycznym. Polska „instrumentem” Zachodu.

 

https://www.youtube.com/watch?v=e0rFet4zBgA

Piotr Hlebowicz   

Autonomiczny  Wydział  Wschodni

„Solidarności Walczącej”

Antykomunista

Антикоммунист
mob. +48 507 812 334

(Viber, WhatsApp)

 

Miesiąc z Maryją. Dzień 9.

Niepokalane Poczęcie

Aby Boży plan zbawienia mnie i ciebie się powiódł, Bóg musiał wybraną i jedyną w swoim rodzaju kandydatkę na Matkę Słowa odkupić niejako na kredyt. Stało się to, zanim Odkupiciel dokonał dzieła zbawienia w czasie, kiedy to na Golgocie zrealizował się odwieczny Boży zamiar. Z kolei nie byłoby Krzyża, gdyby nie Wcielenie, to zaś domagało się zgody wypowiedzianej przez Matkę Zbawiciela. Sprawia to wrażenie błędnego koła, ale niejako w soczewce oddaje relacje Boga do człowieka: również w moim i twoim życiu zbawienie nie jest narzucone siłą, lecz idzie równocześnie razem z wolą ludzką, uzdolnioną uprzednio przez Boga do zgody na Jego zbawcze działanie.

Fragment książki „Maryja dlaczego nie?”, S. Zatwardnicki. Zobacz tutaj.

Dzień 9 Miesiąca z Maryją

Odsłuchaj nabożeństwo tutaj.

 

Wersja alternatywna: zobacz tutaj

 

 

Modlitwy codzienne

Modlitwy na zakończenie każdego dnia możesz odsłuchać albo odczytać samodzielnie. Każdego dnia są te same modlitwy końcowe:

Modlitwa na koniec cnia

Boże, który uwalniając Pannę najczystszą od grzechu pierworodnego przygotowałeś w łonie Niepokalanej Dziewicy godne mieszkanie twojemu Synowi; przyjmij nasze serdeczne błagania i jak przez przewidzianą śmierć twojego jednorodzonego Syna zachowałeś Pannę Maryję od skazy grzechu, tak przez jej skuteczne wstawiennictwo pozwól nam przybliżyć się do ciebie, będąc oczyszczonymi ze wszystkich grzechów. Amen.

Boże, Pasterzu i Władco wszystkich wiernych! Spójrz miłosiernie na papieża, którego wyznaczyłeś na głowę Kościoła. Prosimy spraw, aby słowem i przykładem prowadził powierzony sobie lud Boży do życia wiecznego; przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

O Boże, który jesteś naszą ucieczką i mocą. Stwórco nieba i ziemi, przyczyno świętości! Wysłuchaj łaskawie modlitwy twojego Kościoła i spraw miłościwie, abyśmy byli pewni otrzymania darów, o które cię z wiarą prosimy; przez Chrystusa Pana naszego Amen.

O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do ciebie uciekamy!

Modlitwa św. Bernarda

 

K. Ucieczko grzesznych.
W. Módl się za nami.
K. Zdrowaś Maryjo….

 

Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do ciebie ucieka, twej pomocy wzywa, ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony, do ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do ciebie przychodzę, przed tobą jako grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. Amen.

Litania Loretańska

 

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Matko Chrystusowa,
Matko Kościoła,
Matko łaski Bożej,
Matko miłosierdzia,
Matko nieskalana,
Matko najczystsza,
Matko dziewicza,
Matko nienaruszona,
Matko najmilsza,
Matko przedziwna,
Matko dobrej rady,
Matko Stworzyciela,
Matko Zbawiciela,
Panno roztropna,
Panno czcigodna,
Panno wsławiona,
Panno można,
Panno łaskawa,
Panno wierna,
Zwierciadło sprawiedliwości,
Stolico mądrości,
Przyczyno naszej radości,
Przybytku Ducha Świętego,
Przybytku chwalebny,
Przybytku sławny pobożności,
Różo duchowna,
Wieżo Dawidowa,
Wieżo z kości słoniowej,
Domie złoty,
Arko przymierza,
Bramo niebieska,
Gwiazdo zaranna,
Uzdrowienie chorych,
Ucieczko grzesznych,
Pocieszycielko strapionych,
Wspomożenie wiernych,
Królowo aniołów,
Królowo patriarchów,
Królowo proroków,
Królowo apostołów,
Królowo męczenników,
Królowo wyznawców,
Królowo dziewic,
Królowo wszystkich świętych,
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,
Królowo wniebowzięta,
Królowo różańca świętego,
Królowo rodzin,
Królowo pokoju,
Królowo Polski,

 

 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

 

 

K. Módl się za nami święta Boża Rodzicielko.
w. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych

 

Antyfona

Pod Twoją obronę uciekamy się święta Boża rodzicielko; naszymi prośbami nie racz gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać. Panno chwalebna i błogosławiona! O Pani nasza! Orędowniczko nasza! Pośredniczko nasza! Pocieszycielko nasza! Z synem twoim nas pojednaj, synowi twojemu nas polecaj, twojemu synowi nas oddawaj.

Módlmy się. Łaskę twoją, prosimy cię Panie, racz wlać w serca nasze, abyśmy, którzy za zwiastowaniem anielskim wcielenie Chrystusa Pana, Syna twego poznali, przez mękę jego i krzyż do chwały zmartwychwstania byli doprowadzeni. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

W czasie wielkanocnym:
K. Ciesz się i wesel Panno Maryjo, Alleluja.
w. Bo zmartwychwstał Pan prawdziwie, Alleluja.

 

Módlmy się. Boże, któryś przez zmartwychwstanie Syna twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa, świat rozweselić raczył, spraw to, prosimy, abyśmy przez jego Rodzicielkę, Pannę Maryję, radości żywota wiecznego dostąpili. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa do św. Józefa

 

K. Módl się za nami, święty Józefie.
w. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

 

Módlmy się. Prosimy cię Panie, przez zasługi ­Oblubieńca najświętszej twojej Rodzicielki, racz nam dopomóc, abyśmy czego przez nieudolność nasza dostąpić nie możemy, przez przyczynę jego otrzymać mogli. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

 

SODA OCZYSZCZONA NA RAKA,INFEKCJE,ODPORNOŚĆ i wiele innych

https://youtu.be/obHZHlfBgRs

 

Jedna armia, jedna gospodarka i 80 mln obywateli. Projekt połączenia Polski i Ukrainy w jedność
https://www.youtube.com/watch?v=jA_QJM1iVlE
Szczyt bezczelności do granic wytrzymałości
https://www.youtube.com/watch?v=6tmbkO0YPJc
Polska powoli zaczyna przystępować do bezpośredniej wojny z Rosją
https://www.youtube.com/watch?v=Qqx4pF3sCqU
Ukraiński komandos zrozumiał, że czas kończyć tę awanturę
https://www.youtube.com/watch?v=fmbGtX6eX44

 

Poniedziałek, 8 maja 2023
ŚW. STANISŁAWA, BISKUPA I MĘCZENNIKA
GŁÓWNEGO PATRONA POLSKI
Uroczystość
Święty Wojciech Biskup
Z Listu apostolskiego papieża Piusa XII

Dał wielki przykład chrześcijańskiego męstwa
Wiele przesławnych czynów opromienia swoim blaskiem dzieje Polski, a jednak w pamięci pokoleń na zawsze pozostanie imię świętego Stanisława, sławnego orędownika waszej Ojczyzny. Jest on chlubą i ozdobą Kościoła w Polsce, bo chwałą męczeństwa uświęcił początki chrześcijaństwa w waszym kraju. Potrzeba Wam było takiego pasterza, oddającego swoje życie za owce w obronie wiary i obyczajów chrześcijańskich, by jego krew użyźniła zasiane wśród Was ziarno Ewangelii.
Ten biskup krakowski, którego powołała Boża Opatrzność, pozostawił nam doskonały przykład chrześcijańskiego męstwa. Święty Stanisław żył tylko dla Boga, całkowicie oddany ludziom i trosce o powierzoną sobie owczarnię, za przykładem Boskiego Pasterza, który był mu wzorem aż po ostatnie dni życia. Nie szczędził trudów, nie zrażał się żadnymi przeszkodami, byle tylko obyczaje społeczeństwa i jednostek oprzeć na zasadach Ewangelii. Nie cofnął się nawet i wtedy, gdy ściągnął na siebie gniew króla Bolesława, któremu wypominał jego zgubne postępowanie. Ten bezbożny tyran mógł się srożyć na biskupa, mógł się targnąć na jego życie, nie mógł jednak złamać jego ducha. Bo ów niezłomny Pasterz chętnie oddał w ofierze swoje życie, aby się nie sprzeniewierzyć nakazom swego obowiązku, a swoim wiernym pozostawił przykład niezachwianej stałości, którą uwieńczył palmą męczeństwa.
Ta niegodziwa zbrodnia wstrząsnęła sumieniami wiernych, a oburzenie ludu było tak wielkie, że jak podaje tradycja, jej sprawca musiał opuścić królestwo i udać się na wygnanie. Znamienny to dowód wielkiej miłości i czci, jaką wasi ojcowie żywili względem swego biskupa. Te uczucia nie osłabły z biegiem lat; dziś jeszcze z wielką radością stwierdzamy, jak dalece są one żywe, a słodkim uczuciem napełnia Nas nadzieja, że teraz wzmocnią się i rozwiną.
Z Wami jest Chrystus i Jego moc zwycięska, a zatem bez lęku i śmiało trwajcie w boju dla Pana. Niech wasza wiara będzie jak skała, której nic skruszyć nie zdoła, niech waszej miłości nie przyćmi żadna ludzka niegodziwość, a wasza nadzieja niech jaśnieje nawet i wtedy, gdy wszystko wokoło zdaje się walić i upadać. Niech ona Was wspiera i da Wam patrzeć w przyszłość z niezachwianą ufnością. Czegóż macie się lękać? „Kościół święty potrafi wzrastać wśród cierpień, a pośród zniewag nie zbaczać z prostej drogi; nie przygnębią go przeciwności, nie odurzą powodzenia; w pomyślności umie zachować pokorę, w trudnościach z nadzieją spoglądać ku niebu” (św. Grzegorz Wielki).
Pamiętajcie o tym, że wzywa Was do swoich szeregów Bóg żywy; grzech i śmierć są wydane na zagładę, a zatknięte zostaną zwycięskie sztandary prawdy i miłości. Dlatego zwracamy się do każdego z Was słowami św. Ignacego Antiocheńskiego wypowiedzianymi do Polikarpa: „Bądź odporny jak uderzone kowadło”. Albowiem podjęte przez Was ogromne trudy przyniosą wielkie owoce.
Święty Stanisław ze Szczepanowa

Najdawniejszym i pierwszym źródłem do żywotu św. Stanisława są roczniki, czyli notatki według kolejności lat o najdawniejszych wydarzeniach, które za czasów arcybiskupa Arona (+ 1059) zostały przywiezione do Krakowa i które dalej uzupełniano, oraz Katalog biskupów krakowskich. W obu tych dokumentach znajdują się daty rządów św. Stanisława i wiadomość o translacji (przeniesieniu) jego ciała. O św. Stanisławie pisze pierwszy historyk polski, Anonim, zwany potocznie Gallem (ok. 1112), i – obszernie – bł. Wincenty Kadłubek (+ 1223), który jako biskup krakowski mógł mieć szersze informacje o swoim poprzedniku. Pierwszy, właściwy żywot św. Stanisława napisał dominikanin, Wincenty z Kielc, ok. 1240 roku. Żywot ten posłużył jako podstawa do kanonizacji męczennika.

Stanisław urodził się w Szczepanowie prawdopodobnie około 1030 r. Podawane imiona rodziców: Wielisław i Małgorzata lub Bogna nie są pewne. Stanisław miał pochodzić z rodu Turzynów, mieszkających we wsi Raba i Szczepanów koło Bochni w ziemi krakowskiej. Wioska Szczepanów miała być własnością jego rodziny. Swoje pierwsze studia Stanisław odbył zapewne w domu rodzinnym, potem być może w Tyńcu w klasztorze benedyktyńskim. Nie jest wykluczone, że dalsze studia odbywał zgodnie z ówczesnym zwyczajem za granicą. Wskazuje się najczęściej na słynną wówczas szkołę katedralną w Leodium (Liege w Belgii) lub Paryż. Święcenia kapłańskie otrzymał ok. roku 1060.
Biskup krakowski, Lambert Suła, mianował Stanisława kanonikiem katedry. Na zlecenie biskupa Stanisław założył, jak się przypuszcza, Rocznik krakowski, czyli rodzaj kroniki katedralnej, w której notował ważniejsze wydarzenia z życia diecezji. Po śmierci Lamberta (1070) Stanisław został wybrany jego następcą. Wybór ten zatwierdził papież Aleksander II. Konsekracja odbyła się jednak dopiero w roku 1072. Dwa lata przerwy wskazywałyby, że mogło chodzić w tym wypadku o jakieś przetargi, których okoliczności bliżej nie znamy.
O samej działalności duszpasterskiej Stanisława wiemy niewiele. Dał się poznać jako pasterz gorliwy, ale i bezkompromisowy. Pewnym jest, że w swojej rodzinnej wiosce wystawił drewniany kościół pod wezwaniem św. Marii Magdaleny, który dotrwał do XVIII wieku. Dla biskupstwa nabył wieś Piotrawin na prawym brzegu Wisły. Jest bardzo prawdopodobne, że wygrał przed sądem książęcym spór o tę wieś ze spadkobiercami jej zmarłego właściciela. Opowieść o wskrzeszeniu Piotra jest legendą.
Na pierwszym miejscu jednak największą zasługą Stanisława było to, że dzięki poparciu króla Bolesława Śmiałego, który go protegował na stolicę krakowską, udał się do papieża Grzegorza VII wyjednać wskrzeszenie metropolii gnieźnieńskiej. W ten sposób raz na zawsze ustały automatycznie pretensje metropolii magdeburskiej do zwierzchnictwa nad diecezjami polskimi. Św. Grzegorz VII przysłał do Polski 25 kwietnia 1075 r. swoich legatów, którzy orzekli prawomocność erygowania metropolii gnieźnieńskiej z roku 999/1000 oraz jej praw. Prawdopodobnie ustanowili też oni na stolicy arcybiskupiej św. Wojciecha nowego metropolitę, którego jednak imienia nie znamy.
W centrum zainteresowania kronikarzy znalazł się przede wszystkim fakt zatargu Stanisława z królem Bolesławem Śmiałym, który zadecydował o chwale pierwszego, a tragicznym końcu drugiego. Trzeba bowiem przyznać, że Bolesław Śmiały, zwany również Szczodrym, należał do postaci wybitnych. Popierał gorliwie reformy Grzegorza VII. Po zawierusze pogańskiej odbudował wiele kościołów i klasztorów. Sprowadzał chętnie nowych duchownych do kraju. Koronował się na króla i przywrócił Polsce suwerenną powagę.
Gall Anonim tak opisuje morderstwo Stanisława: „Jak zaś król Bolesław został z Polski wyrzucony, długo byłoby opowiadać. Lecz to wolno powiedzieć, że nie powinien pomazaniec na pomazańcu jakiegokolwiek grzechu cieleśnie mścić. Tym bowiem sobie wiele zaszkodził, że do grzechu grzech dodał; że za bunt skazał biskupa na obcięcie członków. Ani więc biskupa-buntownika nie uniewinniamy, ani króla mszczącego się tak szpetnie nie zalecamy”. Z tekstu wynika, że Gall sympatyzuje z królem, a biskupowi krakowskiemu przypisuje wyraźnie zdradę. Nie można się temu dziwić, skoro kronikarz żył z łaski książęcej. Pisał bowiem swoją historię na dworze Bolesława Krzywoustego, bratanka Bolesława Śmiałego.
Mamy jeszcze jedną kronikę, napisaną przez bł. Wincentego Kadłubka, który był kolejnym biskupem krakowskim – a więc miał dostęp do źródeł bezpośrednich, których my dziś nie posiadamy. Według jego relacji sprawy miały przedstawiać się w sposób następujący: „Bolesław był prawie zawsze w kraju nieobecny, gdyż nieustannie brał udział w zbrojnych wyprawach. Historia to potwierdza faktycznie. I tak zaraz na początku swoich rządów (1058) udaje się do Czech, gdzie ponosi klęskę. Z kolei dwa razy wyrusza na Węgry, aby poprzeć króla Belę I przeciwko Niemcom (1060 i 1063). W roku 1069 wyruszył do Kijowa, aby tam poprzeć księcia Izasława, swojego krewnego, w zatargu z jego braćmi. W latach 1070-1072 widzimy znowu króla Bolesława w Czechach. Podobnie w latach 1075-1076. Po śmierci Beli I w roku 1077 Bolesław wprowadza na tron węgierski jego brata, św. Władysława. Wreszcie wyprawa druga do Kijowa (1077) przypieczętowała wszystko”. Wincenty Kadłubek pisze, że te wyprawy były powodem, że w kraju szerzył się rozbój i wiarołomstwo żon, a przez to rozbicie małżeństw i zamęt. Kiedy podczas ostatniej wyprawy na Ruś rycerze błagali króla, aby powracał do kraju, ten w najlepsze całymi tygodniami się bawił. Wtedy rycerze zaczęli go potajemnie opuszczać. Kiedy Bolesław wrócił do kraju, zaczął się okrutnie na nich mścić. Fakt targnięcia się na św. Stanisława w kościele, w czasie odprawiania Mszy świętej, świadczy najlepiej o tym, jak nieopanowany był jego tyrański charakter. Wincenty Kadłubek przytacza ponadto, że Bolesław nakazywał wiarołomnym żonom karmić piersiami swymi szczenięta.
Kiedy król szalał, aby złamać opór, Stanisław jako jedyny – według kroniki Kadłubka – miał odwagę upomnieć króla. Kiedy zaś ten nic sobie z upomnienia nie czynił i dalej szalał, biskup rzucił na niego klątwę, czyli wyłączył króla ze społeczności Kościoła, a przez to samo zwolnił od posłuszeństwa poddanych. To zapewne Gall nazywa buntem i zdradą. Ze strony Stanisława był to akt niezwykłej odwagi pasterza, ujmującego się za swoją owczarnią, chociaż zdawał sobie sprawę z konsekwencji, jakie mogą go za to spotkać.

Męczeństwo św. Stanisława

Autorytet Stanisława musiał być w Polsce ogromny, skoro według podania nawet najbliżsi stronnicy króla Bolesława nie śmieli targnąć się na jego życie. Król miał to uczynić sam. 11 kwietnia 1079 roku Bolesław udał się na Skałkę i w czasie Mszy świętej zarąbał biskupa uderzeniem w głowę. Potem kazał poćwiartować jego ciało. Ówczesnym zwyczajem bowiem ciało skazańca niszczono. Duchowni ze czcią pochowali je w kościele św. Michała na Skałce. Fakt ten jest dowodem czci, jakiej wtedy męczennik zażywał. Czaszka Stanisława posiada wszystkie zęby. To by świadczyło, że biskup zginął w pełni sił męskich. Mógł mieć ok. 40 lat. Na czaszce widać ślady 7 uderzeń ostrego żelaza, co potwierdza rodzaj śmierci, przekazany przez tradycję. Największe cięcie ma 45 mm długości i ok. 6 mm głębokości. Stanisław został uderzony z tyłu czaszki.
Na wiadomość o dokonanym w tak ohydny sposób mordzie na biskupie, przy ołtarzu, w czasie sprawowania Najświętszej Ofiary, cały naród stanął przeciwko królowi. Opuszczony przez wszystkich, musiał udać się na banicję. Bolesław Śmiały usiłował jeszcze szukać dla siebie poparcia na Węgrzech u św. Władysława. Ten mu jednak odmówił. Zmarł tamże zapewne w 1081 roku. Istnieje podanie, że dwa ostatnie lata król spędził na ostrej pokucie w klasztorze benedyktyńskim w Osjaku, gdzie też miał być pochowany.
W 1088 roku dokonano przeniesienia relikwii św. Stanisława do katedry krakowskiej. Kadłubek przytacza legendę, że ciała strzegły orły, wspomina też o cudownym zrośnięciu się porąbanych części ciała.

Pierwsze starania o kanonizację św. Stanisława podjął już św. Grzegorz VII. Sam jednak papież musiał wkrótce opuścić Rzym i iść na dobrowolną banicję. Potem Polska została podzielona na dzielnice (1138). Tak więc chociaż kult św. Stanisława istniał od dawna, to jego kanonizacją zajął się formalnie dopiero biskup krakowski Iwo Odrowąż w 1229 r. On to polecił dominikaninowi Wincentemu z Kielc, aby napisał żywot Stanisława. Tego bowiem przede wszystkim żądał Rzym do kanonizacji. Sam biskup, bawiąc w Rzymie, gdzie starał się o wznowienie metropolii krakowskiej, poczynił pierwsze starania w sprawie kanonizacji Stanisława.
Nie mniej energicznie sprawą kanonizacji zajął się kolejny biskup krakowski, Prandota. Zaprowadzono wówczas księgę cudów. W roku 1250 papież Innocenty IV wyznaczył do przeprowadzenia procesu specjalną komisję. Wynikiem jej pracy był sporządzony protokół, z którym w roku 1251 zostali wysłani do Rzymu mistrz Jakub ze Skarszewa, doktor dekretów, i mistrz Gerard, w towarzystwie franciszkanów i dominikanów. Wyniki komisji nie zadowoliły papieża. Wysłał do Polski franciszkanina, Jakuba z Velletri, aby ponownie zbadał księgę cudów i sprawdził, czy Świętemu cześć była oddawana nieprzerwanie. Po dokonaniu rewizji procesu w roku 1253 wyruszyło do Rzymu nowe poselstwo, do którego dołączono świadków cudów, zdziałanych za przyczyną św. Stanisława. Z nieznanych nam bliżej przyczyn stanowczy opór stawił kardynał Rinaldo Conti, późniejszy papież Aleksander IV (1254-1261). Właśnie od procesu Stanisława wprowadzona została praktyka „adwokata diabła” (łac. advocatus diaboli), którego zadaniem było wyciąganie na jaw wszystkich niejasności i zarzutów przeciw kanonizacji.
Opór kardynała ostatecznie przełamano i dnia 8 września 1253 roku w kościele św. Franciszka z Asyżu papież Innocenty IV dokonał kanonizacji. Na ręce dostojników Kościoła w Polsce papież wręczył bullę kanonizacyjną. Wracających z Italii posłów Kraków powitał uroczystą procesją ze wszystkich kościołów. Na następny rok biskup Prandota wyznaczył uroczystość podniesienia relikwii Stanisława i ogłoszenia jego kanonizacji w Polsce. Uroczystość odbyła się dnia 8 maja 1254 roku. Stąd liturgiczny obchód ku czci Stanisława w Polsce przypada właśnie na 8 maja (w Kościele powszechnym na 11 kwietnia – dzień męczeńskiej śmierci).
Św. Stanisław jest głównym patronem Polski (obok NMP Królowej Polski i św. Wojciecha, biskupa i męczennika); ponadto także archidiecezji gdańskiej, gnieźnieńskiej, krakowskiej, poznańskiej i warszawskiej oraz diecezji: lubelskiej, płockiej, sandomierskiej i tarnowskiej. Św. Jan Paweł II nazwał go „patronem chrześcijańskiego ładu moralnego”. W ciągu wieków przywoływano legendę o zrośnięciu się rozsieczonego ciała św. Stanisława. Kult Świętego odegrał w XIII i XIV wieku ważną rolę historyczną jako czynnik kształtowania się myśli o zjednoczeniu Polski. Wierzono, że w ten sam sposób – jak ciało św. Stanisława – połączy się i zjednoczy podzielone wówczas na księstwa dzielnicowe Królestwo Polskie.

Relikwie św. Stanisława w Krakowie

W ikonografii św. Stanisław przedstawiany jest w stroju pontyfikalnym z pastorałem. Jego atrybutami są: miecz, palma męczeńska, u stóp wskrzeszony Piotrowin. Bywa ukazywany z orłem – godłem Polski.

 Święty Stanisławie, Biskupie i Męczenniku Chrystusów, proszę Cię serdecznie, jakoś wskrzesił Piotrowina z grobu, wskrześ i mnie, który(a) umarłem(am) Bogu przez ciężkie i częste grzechy moje; niech żyję miłością Boską i cnotami wszelkimi na chwałę Stwórcy i Odkupiciela mego i cześć Twoją; niech serce moje obrócone całe będzie na kochanie i pożądanie rzeczy niebieskich. Najłaskawszy Patronie Korony Polskiej, broń ją przeciw odszczepieństwu i oziębłości w Wierze, modlitwami Twojemi wypraszaj nas od wszelkich plag karania Boskiego, a zasłaniając nas owieczki Twoje od wilków piekielnych, racz doprowadzić święty Pasterzu Chrystusowy na pastwiska Niebieskie, gdziebyśmy Baranka Jezusa oglądali i chwalili wraz z Tobą przez całą wieczność. Amen.
Nowenna
                                          Modlitwa na każdy dzień: Nowenna do Św. Rity II
Nowenna – Dzień Pierwszy
Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim życiu św. Rito.
Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim zawierzeniu Bożej Woli i Bożej Opatrzności.
Bóg wejrzał na Ciebie, wybrał Cię swoją łaską, a Tyś odpowiedziała Jemu pełnym miłości posłuszeństwem. W Boże dłonie oddałaś całą siebie i pozwoliłaś się prowadzić Bogu nawet wtedy, gdy Jego zamysł był inny od Twoich planów i zamierzeń.
Naucz mnie św. Rito takiego właśnie zawierzenia Bogu. Wyproś mi łaskę ciągłego trwania przy Bogu w moim życiu. Wyproś mi łaskę wierności Jezusowi i Jego Ewangelii. Wyproś łaskę zaufania Bogu dla mnie oraz wszystkich, których kocham, aby nic i nikt nie mógł oderwać nas od miłości Boga, która jest w Chrystusie Panu Naszym.
Wyproś mi także łaski, o które dzisiaj szczególnie proszę Boga przez Twoje wstawiennictwo.
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
V. Obdarzyłeś Panie służebnicę Twoją Ritę.
R. Znakiem miłości i męki Twojej.
Módlmy się:
Boże, który wybrałeś św. Ritę i obdarzyłeś Ją łaską zawierzenia Twej Opatrzności, wysłuchaj próśb, które zanosimy przez Jej wstawiennictwo. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.
Dzień drugi
Niech będzie uwielbiony Bóg w ciszy i szczęściu Twojego domu rodzinnego św. Rito.
Niech będzie uwielbiony Bóg w posłuszeństwie Twoim rodzicom.
Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim małżeńskim życiu.
Bóg pozwolił Ci zaznać szczęśliwego dzieciństwa. A gdy posłuszna woli rodziców przyjęłaś obowiązki żony, to trwałaś w wierności, aż do końca, wypraszając łaskę nawrócenia mężowi. Bądź św. Rito Opiekunką małżeństw, Opiekunką rodzin. Zwłaszcza tych małżeństw i tych rodzin, które przezywają trudne chwile kryzysu. Wypraszaj łaskę wierności małżonkom. Wypraszaj dla nich łaskę otwarcia serc i umysłów, aby wszystkie spory rozwiązywane były w oparciu o Ewangelię Jezusa, z miłością, dla dobra ich małżeństwa i rodziny. Niech wierność sakramentalnej przysiędze małżeńskiej będzie dla nich zawsze największą wartością.
Wyproś mi też łaski, o które dzisiaj szczególnie proszę Boga przez Twoje wstawiennictwo:
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
V. Obdarzyłeś Panie służebnicę Twoją Ritę.
R. Znakiem miłości i męki Twojej.
Módlmy się:
Boże, który dałeś św. Ricie łaskę wytrwałości w trudnościach życia małżeńskiego, wysłuchaj próśb, które za Jej wstawiennictwem zanosimy. Daj małżonkom łaskę wierności i obdarz ich potrzebnymi łaskami, aby małżeństwa i rodziny były Tobą, Boże silne. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen
Dzień trzeci
Niech będzie uwielbiony Bóg w łasce Twego macierzyństwa św. Rito.
Niech będzie uwielbiony Bóg, który ustrzegł Twych synów od zbrodni.
On umocnił Cię swą łaską, gdy zabrał Twych synów do Siebie, aby nie splamili swych rąk krwią, a sumienia nie obciążyli zbrodnią. Otocz swoją wstawienniczą opieką małżeństwa, które pragną doznać łaski posiadania potomstwa. Niech będzie im dana łaska rodzicielstwa. Wyproś sercom matek miłość prawdziwą, odpowiedzialną i wymagającą. Wyproś ojcom silę i mądrość. Niech w naszych rodzinach dzieci wzrastają w miłości Boga i ludzi. Niech dla dobra rodziców najważniejsze będzie dobro dusz ich dzieci. Wyproś św. Rito naszym rodzinom tę łaskę, aby rodzice zbawiali się wraz ze swymi dziećmi.
Wyproś mi także łaski, o które dzisiaj szczególnie proszę Boga przez Twoje wstawiennictwo:
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
V. Obdarzyłeś Panie służebnicę Twoją Ritę.
R. Znakiem miłości i męki Twojej.
Módlmy się:
Boże, który dałeś św. Ricie łaskę macierzyństwa, wysłuchaj próśb, które za Jej wstawiennictwem zanosimy. Daj małżeństwom łaskę rodzicielstwa. Obdarz je łaskami potrzebnymi do wychowania ich dzieci na większą Twoją chwałę. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen
Dzień czwarty
Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim mężu, który przebaczył wrogom, św. Rito.
Niech będzie uwielbiony Bóg w jego nawróceniu.
Bóg pozwolił Ci wyprosić tę łaskę dla Twego męża. Twej opiece i Twemu wstawiennictwu polecamy wszystkich, którzy żyją daleko od Boga, wszystkich, którzy zagubili go w swoim życiu. Wyproś im łaskę powrotu do Niego. Weź w Swą opiekę, tych, którzy trwają w nienawiści, bo nie chcą lub nie potrafią przebaczyć uraz i krzywd. Wyproś łaskę wyzwolenia tym, których zniewalają nałogi, a pycha nie pozwala im prosić o pomoc. Niech wolni od wpływów złego ducha żyją w prawdziwej wolności Dzieci Bożych na większą chwałę Boga i pożytek bliźnich.
Wyproś mi także łaski, o które dzisiaj szczególnie proszę Boga przez Twoje wstawiennictwo:
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
V. Obdarzyłeś Panie służebnicę Twoją Ritę.
R. Znakiem miłości i męki Twojej.
Módlmy się:
Boże, który wysłuchałeś prośby św. Rity zanoszone o nawrócenie swego męża, wysłuchaj nasze prośby, które przedstawiamy Ci przez wstawiennictwo św. Rity i udziel łaski powrotu do Ciebie tym, których grzechy zniewalają. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen
Dzień piąty
Niech będzie uwielbiony Bóg w szczególnym znaku Męki, jaki dał Ci Pan, św. Rito.
Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim półcierpieniu z Panem przez ranę kolca z Jego cierniowej korony.
Bóg dał Ci tę łaskę, a Tyś swoje cierpienie i modlitwy oddała Jemu stając się Orędowniczką dla wszystkich chorych, obarczonych cierpieniem, dźwigających krzyż starości i osamotnienia. Tobie ich oddajemy także dzisiaj. Bądź z wszystkimi, którzy cierpią w szpitalach, hospicjach, domach rodzinnych. Niech nie będą opuszczeni w swym cierpieniu. Wyproś im łaskę zdrowia, jeśli taka jest wola Boża. Wyproś im wolność od lęku przed cierpieniem, samotnością i śmiercią. Wyproś im szczególnie tę łaskę, aby swe cierpienie potrafili łączyć z Cierpieniem Chrystusa. Dla wszystkich, którzy opiekują się chorymi wyproś u Pana cierpliwość i miłość pełną zrozumienia. Uwolnij ich od lęku o najbliższych wyproś łaskę poddania się Bożej woli.
Wyproś mi także łaski, o które dzisiaj szczególnie proszę Boga przez Twoje wstawiennictwo:
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
V. Obdarzyłeś Panie służebnicę Twoją Ritę.
R. Znakiem miłości i męki Twojej.
Módlmy się:
Boże, który pozwoliłeś św. Ricie uczestniczyć w męce Pana Jezusa, wysłuchaj nasze modlitwy, które zanosimy przez Jej wstawiennictwo prosząc za wszystkich chorych. A jeśli taka jest Twoja wola, daj im zdrowie duszy i ciała. Wszystkim daj łaskę dźwigania krzyża choroby w łączności z cierpiącym Chrystusem. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen
Dzień szósty
Niech będzie uwielbiony Bóg w chwilach doświadczenia w Twojej wspólnocie zakonnej św. Rito.
Niech będzie uwielbiony Bóg w odosobnieniu Twojej klasztornej celi.
Rana Twej głowy sprawiła, ze Twa cela zakonna stała się sanktuarium ciągłego trwania przed Panem św. Rito. Potrzebujący przychodzili do Ciebie prosząc o modlitwę. My także przychodzimy dzisiaj i stajemy przed Tobą ze wszystkimi naszymi problemami i codziennymi trudnościami. Wspieraj swoją modlitwą kapłanów, siostry zakonne, wszystkich przygotowujących się do życia kapłańskiego i zakonnego. Zanieś św. Rito przed Boży tron lęk o jutro wszystkich bezrobotnych i obawiających się utraty pracy. Otocz swą opieką wszystkich przebywających poza domem czy to w kraju, czy za granicą, wszystkich, którym odebrano należną zapłatę i świadczenia. Wyproś dar mądrości i rozumu wszystkim uczącym się i studiującym. Wyproś siły wszystkim babciom i dziadkom. Wypraszaj Bożą pomoc każdemu z nas zwłaszcza wtedy, gdy najbardziej jej potrzebujemy.
Wyproś mi także łaski, o które dzisiaj szczególnie proszę Boga przez Twoje wstawiennictwo:
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
V. Obdarzyłeś Panie służebnicę Twoją Ritę.
R. Znakiem miłości i męki Twojej.
Módlmy się:
Boże, który obdarzałeś potrzebnymi łaskami tych, za których modliła się św. Rita w czasie swego ziemskiego życia, wysłuchaj także naszych próśb zanoszonych w codziennych naszych potrzebach przez wstawiennictwo św. Rity. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen
Dzień siódmy
Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim przyjęciu do klasztoru św. Rito.
Niech będzie uwielbiony Bóg w każdym dniu Twego zakonnego życia.
Oddana Panu prze śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa trwałaś św. Rito w pełnym zjednoczeniu z Bogiem. To ono sprawiało, ze Bogu polecałaś każdą prośbę – nawet najbardziej, po ludzku sądząc, beznadziejną – i byłaś wysłuchana. My także przychodzimy do Ciebie św. Rito, byś wraz z nami prosiła w intencjach, które spełnić się mogą tylko mocą Bożą, napełniając nasze serca nadzieją i pokojem. Proś z nami św. Rito o siłę i nadzieję dla tych, którzy nie widząc rozwiązania swych życiowych problemów, uznają je za beznadziejne. Nam zaś wyproś to, byśmy w każdej życiowej sytu8acji pamiętali, ze dla Boga nie ma nic niemożliwego.
Wyproś mi także łaski, o które dzisiaj szczególnie proszę Boga przez Twoje wstawiennictwo:
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
V. Obdarzyłeś Panie służebnicę Twoją Ritę.
R. Znakiem miłości i męki Twojej.
Módlmy się:
Boże dla Ciebie wszystko jest możliwe. Wysłuchaj tych, którzy w największych trudnościach życiowych swego życia tylko w Tobie pokładają nadzieję. Niech wstawiennictwo św. Rity wyprosi im to, o co z ufnością błagają. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen
Dzień ósmy
Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim rozstaniu z rodzicami św. Rito.
Niech będzie uwielbiony Bóg w Twoim bólu po śmierci męża i synów.
Bóg umocnił Cię swą łaską, byś chwile śmierci najbliższych przeżyła w poddaniu się Jego świętej woli. Wyproś tę łaskę wszystkim, którzy opłakują śmierć najbliższych, wszystkim, którym trudno pogodzić się z wolą Bożą po odejściu ukochanych osób. Naszym bliskim zmarłym wyproś św. Rito łaskę wiecznego zbawienia. Twemu wstawiennictwu polecamy szczególnie tych, którzy odeszli do Pana niespodziewanie, nagle, w wypadkach i tych, którzy w chwili tragicznej rozpaczy sami targnęli się na swoje życie. Niech Bóg będzie dla nich Miłością Miłosierną. Niech da im wieczny pokój.
Wyproś mi także łaski, o które dzisiaj szczególnie proszę Boga przez Twoje wstawiennictwo:
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
V. Obdarzyłeś Panie służebnicę Twoją Ritę.
R. Znakiem miłości i męki Twojej.
Módlmy się:
Boże pełen miłosierdzia, Tobie przez wstawiennictwo św. Rity polecamy naszych zmarłych. Niech spotkanie z Tobą będzie dla nich życiem w pokoju i szczęściem bez końca. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen
Dzień dziewiąty
Niech będzie uwielbiony Bóg w twoim życiu łaski św. Rito.
Niech będzie uwielbiony Bóg w ciszy Twojej śmierci.
Każdą chwilę swego życia przeżyłaś św. Rito w wierności Bogu i Jego natchnieniom. Trwałaś w niej, aż do zjednoczenia z Panem przez śmierć. Wyproś nam łaskę takiej wierności. Wyproś dla każdego z nas łaskę wytrwania w dobrym, aż do śmierci. A kiedy przyjdzie chwila spotkania z Bogiem bądź blisko nas, byśmy byli gotowi. Wyproś nam łaskę trwania z Chrystusem w naszym życiu i w naszej śmierci, aż do chwały zmartwychwstania.
Wyproś mi także łaski, o które dzisiaj szczególnie proszę Boga przez Twoje wstawiennictwo:
Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…
V. Obdarzyłeś Panie służebnicę Twoją Ritę.
R. Znakiem miłości i męki Twojej.
Módlmy się:
Boże, który dałeś św. Ricie łaskę wierności Tobie w całym Jej życiu, wysłuchaj nas, którzy prosimy przez Jej wstawiennictwo. Udziel nam łaski wytrwania w dobrym, aż do końca i daj nam także łaskę dobrej śmierci. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen
Polacy żądają wolności, suwerenności i normalności! – Relacja LIVE z manifestacji w Warszawie
 
Brudne intrygi III RP: droga do upadku? O czym nie mówią nam media?
[ODCINEK SPECJALNY]
 
Co ukrywa Jarosław Kaczyński? Niebezpieczna wiedza Prezesa PiS!
https://www.youtube.com/watch?v=SUMVXxH3X4M&t=6s
 
Czy historia nauczy czegoś Polaków?
https://www.youtube.com/watch?v=JtBGmzoKZpI&t=1s
Protestują w Gietrzwałdzie przeciwko budowie centrum dystrybucyjnego Lidla
CZY MOŻNA POWIEDZIEĆ, ŻE HIERACHOWIE RZĄDZĄCY EPISKOPATEM ZACHOWUJĄ SIĘ JAK FARYZEUSZE ŻYDOWSCY, KTÓRZY PRZEKUPILI IZRAELITÓW ABY KRZYCZELI – NA KRZYŻ Z NIM! CZY TEŻ KTOŚ PRZEKUPIŁ HIERARCHÓW, ABY ZGODZILI SIĘ NA HANIEBNE UŻYTKOWANIE ZIEMI POLSKIEJ CUDOWNEJ OBOK CUDOWNEGO MIEJSCA OBJAWIEŃ MARYI W GIETRZWAŁDZIE?
To jest SKANDAL, żeby świeccy katolicy błagali i nawet walczyli o uszanowanie Cudownej Ziemi. 
Protestują w Gietrzwałdzie przeciwko budowie centrum dystrybucyjnego Lidla
05.05.23 Króluj nam Chryste 🇵🇱 Gietrzwałd miejsce objawień
Matki Bożej z 1877 roku.Sprzeciw} żidlowi
https://www.youtube.com/watch?v=T8tLxf7mqOA
Ojciec Daniel odpowiada na atak ONETu 05.05.2023
https://www.youtube.com/watch?v=b-noX_J279M
Prorocza wizja o. Dolindo Ruotolo. Jego misja nadal trwa | Joanna Bątkiewicz-Brożek
https://www.youtube.com/watch?v=DaOtOeQIaPI

 

SZATAŃSKIE KŁAMSTWA – ks.Marian Rajchel

https://youtu.be/9jBqmLwJl2U

 
film „Protestują w Gietrzwałdzie przeciwko budowie centrum dystrybucyjnego Lidla” w YouTube

Smoleńska teczka na Kremlu. Perspektywa klęski Putina budzi u wielu przerażenie

Klęska na polach obwodu charkowskiego rosyjskiej armii urealniła scenariusz ostatecznej klęski Rosji. A wówczas, podobnie jak w agonalnym okresie Związku Sowieckiego i pierwszych latach po jego rozpadzie, może dojść do ujawnienia zbrodni Putina, w tym Smoleńskiej Teczki zawierającej dokumenty o zamachu na elitę państwa polskiego. Perspektywa takiego wydarzenia wywołuje narastające na naszych oczach przerażenie u tych wszystkich, którzy przyczynili się do tej zbrodni. Zawarte w niej dokumenty ostatecznie i nieodwołalnie zamkną ich kariery. Ich nazwiska znajdą się na szokującej liście hańby.

Piotr Grochmalski | Niezalezna.PL

 

https://niezalezna.pl/458680-smolenska-teczka-na-kremlu-perspektywa-kleski-putina-budzi-u-wielu-przerazenie?fbclid=IwAR3vmAxxdI7kqZPsES_Y90XPcSB0ApA8xd1BODGOdd5WGxtWvsRKk02gHTY

 

Polacy żądają wolności, suwerenności i normalności! – Relacja LIVE z manifestacji w Warszawie
POLSKA MA DOŚĆ NIEWOLI OD RÓŻNYCH WROGÓW I ATAKÓW ZNIEWALAJĄCYCH NARÓD POLSKI.  NAJGORSZYMI WROGAMI NARODU POLSKIEGO OD WIELU LAT SĄ OBCOKRAJOWCY RZĄDZĄCY POLITYCZNIE I RELIGIJNIE. HIERARCHOWIE AKCEPTUJĄ MORDOWANIE POLAKÓW WIRUSAMI, SZCZEPIONKAMI RÓŻNYMI TORTURAMI. ŚWIECCY KATOLICY PRZYPOMINAJĄ HIERARCHOM, ŻE OBOWIĄZUJE ICH POSŁUSZEŃSTWO BOGU WSZECHMOGĄCEMU, KTÓRY JEST PRZYJACIELEM LUDZKOŚCI I PRAGNIE NA ZIEMI POKOJU, ZGODY, PRAWDY, MIŁOSIERDZIA I MIŁOŚCI. RZĄD PRZYGOTOWUJE POLAKÓW DO NIEWOLI UNIEUROPEJSKIEJ” 
I UKRAINY, WIĘC SAME STRATY. POLITYCY I HIERARCHOWIE NADAL ODRZUCAJĄ WSZECHMOGĄCEGO BOGA
A WIDZĄ ŻE OD UKRAINY ZBLIŻĄ SIĘ WOJENNA TRWOGA. ODDALI WŁADZĘ PACHOŁKOM LUCYFERA I POLSKĘ TRACIMY. LUDZIE ŚWIECCY WALCZĄ O SZACUNEK DO BOGA ZBAWICIELA I SĘDZIEGO NAJWYŻSZEGO O SUWERENNOŚĆ POLSKI, BEZPIECZEŃSTWO I PRAWDĘ. DLATEGO NIE GŁOSUJCIE NA ZDRADZIECKI PiS, BO OD WIELU LAT TAK RZĄDZA, ŻE POLAKÓW OJCZYZNY POZBYWAJĄ I NAZWĘ POLSKA USUWAJĄ, NISZCZĄ, WSZYSTKO SPRZEDAJĄ A KOMU PIENIĄDZE ODDAJĄ? JEDYNY RATUNEK NA PANOWANIE POKOJU W POLSCE 
I NA ŚWIECIE TO PANOWANIE MIŁOSIERNEGO BOGA JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA POLSKI, BO JUŻ SĄ WOJNY. 
HIERARCHOWIE BOŻYCH KAPŁANÓW PATRIOTÓW Z KOŚCIOŁÓW USUWAJĄ I RÓNNE KARY NAKŁADAJĄ.

 

Polacy żądają wolności, suwerenności i normalności! – Relacja LIVE z manifestacji w Warszawie
Brudne intrygi III RP: droga do upadku? O czym nie mówią nam media?
[ODCINEK SPECJALNY]
Co ukrywa Jarosław Kaczyński? Niebezpieczna wiedza Prezesa PiS!
https://www.youtube.com/watch?v=SUMVXxH3X4M&t=6s
Czy historia nauczy czegoś Polaków?
https://www.youtube.com/watch?v=JtBGmzoKZpI&t=1s

WITAM !

Wiersz K. Węgrzyna pt. „UPOMINEK OD MATER POLONII”proszę o podanie w mediach

PS….POLEXIT – POLEXIT – POLEXIT  nie ma innego wyjścia, oby Polacy się obudzili.

 

RAFAŁ ZIEMKIEWICZ – zagadka portu w Elblągu…(ekspansja niemiecka – germanizacja)

 

PATRYK JAKI – w PE planowana jest zmiana traktatów..(wizja Bismarka po II wojnie światowej w pełni odżyła. bardzo ważne).

https://www.youtube.com/watch?v=v1JHjcP1teM

 

NPTV GIETRZWAŁD 5.5.2023(co się dzieje w tym świętym miejscu robota diabła – germanizacja)

 

PIOTR KORCZAROWSKI eMisjaTv – Polacy żądają wolności, suwerenności i normalności…(długi trochę ale głęboki przekaz, wiele wątków, przemawia też Pan Prezes Kresowian w Polsce Witold Listowski.)

 

DR. LESZEK PIETRZAK – zdrada mniejszości narodowych….

https://youtu.be/T6WDN2bbCxw

 

Nowenna do św. Andrzeja Boboli
NOWENNA DO ŚWIĘTEGO ANDRZEJA BOBOLI W CZASIE EPIDEMII - św. Andrzej Bobola  - Patron Polski, Patron Jendości
Dzień pierwszy
O DAR JEDNOŚCI I MIŁOŚCI DLA CHRZEŚCIJAN
„Wy jesteście solą ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu. Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie (Mt 5,13-16). „(…) aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we mnie, a ja w Tobie, aby i oni stanowili w nas jedno, by świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś” (J17, 21). Jezus Chrystus i Kościół to jedno i dlatego dzisiaj w Kościele jest kontynuowana misja zbawcza Chrystusa. To zbawianie ludzi to „solenie” i „oświecanie”, które dokonuje się przez miłość i jedność, „aby świat uwierzył, że Ty mnie posłałeś” Święty Andrzej Bobola przez swoje apostolstwo dążył do jedności i przez swoje męczeństwo objawił, jak miłuje Bóg.
Módlmy się: Miłosierny Ojcze, który oświecasz ludzkość światłem miłości ukrzyżowanego Pana i jednoczysz Kościół we wspólnocie wierzących, spraw za wstawiennictwem świętego Andrzeja, abyśmy wypełnili misję bycia solą, światłem i zaczynem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Dzień drugi
O DAR DOJRZAŁEJ WIARY, KTÓRA DAJE ŻYCIE WIECZNE
”Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa” (Rz 10,17)
Święty Andrzej głosił Słowo Boże, prze które rodzi się wiara, ponieważ ona jest fundamentem naszej jedności z bogiem i miłości do bliźnich. Świat potrzebuje takich apostołów jak święty Andrzej, aby głosili „głupstwo krzyża” – Dobra Nowinę. Świat potrzebuje nowej ewangelizacji.
Módlmy się: Dobry i Miłosierny Ojcze, prosimy Cię, abyś za wstawiennictwem świętego Andrzeja uczynił nas świadkami Twojej miłości i obdarzył łaską dojrzałej wiary, która daje życie wieczne. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Dzień trzeci
O DARY DUCHA ŚWIĘTEGO DLA NASZEJ OJCZYZNY I CAŁEGO KOŚCIOŁA
„Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Paraklet nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, to poślę Go do was. On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie” (J16, 7-8).
Owocem tajemnicy paschalnej jest zesłanie Ducha Świętego, który nie tylko przypomina nam całą prawdę, ale czyni nas zdolnymi do świadczenia o Bogu. Dlatego jego dary są niezbędne dla budowania Ciała Chrystusa, którym jest Kościół. Święty Andrzej jest przykładem wierności w wypełnianiu tej misji i naszym orędownikiem.
Módlmy się: Boże, Ojcze Wszechmogący, dziękujemy Ci za świętego Andrzeja Bobolę,, który głosił tajemnicę śmierci i zmartwychwstania Jezusa, i prosimy, abyśmy za Jego wstawiennictwem, napełnieni Duchem Świętym, mogli kontynuować dzieło głoszenia Dobrej Nowiny. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Dzień czwarty
ZA NARÓD POLSKI O ŁASKĘ BUDOWANIA SWOJEJ PRZYSZŁOŚCI NA CHRYSTUSIE
„Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na pisaku. Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i rzuciły na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki” (Mt 7, 24-27).
W 966 roku naród polski otrzymał od Boga łaskę Chrztu świętego, stają się jednym z wielu narodów Europy zbudowanym na mocnym fundamencie wiary. Minęło już 1050 lat od tego momentu i z perspektywy czasu widzimy, jak solidna była ta budowa, kiedy staliśmy przy Chrystusie, a jak chwiejna, kiedy odchodziliśmy od tych korzeni. Dlatego święty Andrzej swoją ewangelizacją i męczeństwem przypomina nam o skale, na której zostaliśmy zbudowani.
Módlmy się: Miłosierny ojcze, dziękujemy Ci za dar Chrztu świętego, który przyjęli nasi przodkowie. Jest to fundament, na którym została zbudowana nasza Ojczyzna. Prosimy Cię przez wstawiennictwo świętego Andrzeja, abyśmy nigdy nie budowali naszego życia rodzinnego i społecznego na piasku, ale na skale, którą jest Jedyny nasz Zbawiciel Jezus Chrystus, który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Dzień piąty
O DAR PRAWDZIWEJ MIŁOŚCI I POSTAWY SŁUŻBY DLA WSZYSTKICH NASZYCH RODAKÓW
„(…) tak jak Syn Człowieczy, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu” (Mt 20, 28). Tajemnica Wcielenia Bożego Syna ukazuje istotę posłannictwa Jezusa Chrystusa. On w swoim człowieczeństwie stał się nie tylko Sługą, ale Barankiem, który bierze na siebie grzechy wszystkich ludzi. To najpiękniejsza służba – oddać swoje życie, abyśmy mieli udział w chwale nieba. Taką służbę ukazywał nam święty Andrzej, oddając swoje życie, podobnie jak to uczynił jego nauczyciel.
Módlmy się: Wszechmogący i miłosierny Boże, święty Andrzej, naśladując Baranka Bożego, stał się pasterzem i sługą, oddając swoje życie za owce. Spraw, abyśmy przez Jego wstawiennictwo otrzymali łaskę naśladowania Ciebie w służbie innym. Przez Chrystusa, Pana naszego, Amen.
Dzień szósty
ZA RODZINY CHRZEŚCIAJŃSKIE ABY BYŁY OTWARTE NA DAR POTOMSTWA I BRONIŁY POCZĘTEGO ŻYCIA
„Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu – z powodu radości, że się człowieka na świat narodził” (J 16, 21) „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeśli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemie, nie obumrze, zostanie samo jedno, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity” (J 12, 24). Hojność Boga nie zna granic. On nieustannie udziela nam swoich darów tak przyrodzonych, jak i nadprzyrodzonych, po to, byśmy mogli ostatecznie się z Nim zjednoczyć. Kontemplując Bożą miłość, możemy Mu odpowiedzieć naszą hojnością i miłością, otwierając się w naszych rodzinach na życie i ofiarując swoje życie w ofierze miłości, jak to uczynił święty Andrzej.
Módlmy się: Ojcze nieskończenie dobry, dziękujemy Ci za dary Twojego miłosierdzia, którego codziennie doświadczamy, i za cały kosmos, który dla nas stworzyłeś. Prosimy Cię za wstawiennictwem świętego Andrzeja, żebyśmy byli coraz bardziej hojni dla Ciebie, rezygnując ze swojego „ja”, aby inni mogli otrzymać życie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Dzień siódmy
ZA KAPŁANÓW I OSOBY POŚWIĘCONE BOGU O WIERNOŚĆ SWOJEMU POWOŁANIU
„Potem mówił do wszystkich: <Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze swój krzyż i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa>” (Łk 9, 23-24). „Widząc to, Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: <Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny>. I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali: jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. A Jezus rzekł do Szymona: <Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił. I wciągnąwszy łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim” (ł 5, 8-11).
Być uczniem Jezusa podobnym do świętego Andrzeja to odkrywać z pokorą swoją słabość i grzeszność, a także oddawać ją w ręce miłosiernego Boga. Taka postawa pozwala działać Zbawicielowi, który posyła nam swojego Ducha i uczy nas nieść za Jezusem swój codzienny krzyż.
Módlmy się: Miłosierny Ojcze, Ty posłałeś na ten świat swojego Jednorodzonego Syna, żeby nauczył nas rezygnować z naszych planów przez posłuszeństwo Tobie, po to by móc realizować Twoją wolę. Udziel nam za wstawiennictwem świętego Andrzeja łaski ukochania naszego krzyża i łaski wierności powołaniu dla tych, których wezwałeś do służby w stanie kapłańskim i zakonnym. Przez Chrystusa, Pana naszego, Amen.
Dzień ósmy
ZA SPRAWUJACYCH WŁĄDZĘ I POLITYKÓWE W NASZEJ OJCZYŹNIE, ABY W SWOICH DIZAŁANIACH WPROWADZALI POKÓJ I ŁAD SPOŁECZNY
„Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, którego owce nie są własnością, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza” (J 10, 11-12).
W oczach Bożych każdy człowiek na nieskończoną wartości i godność i za każdego Jezus Chrystus oddał swoje życie na krzyżu. Rządzący i politycy, chcąc wypełnić dobrze swoje zadanie, muszą kierować się podobnymi spojrzeniem na człowieka, jak to czynił wierny uczeń Chrystusa – święty Andrzej. Dla ocalenia prawdy i godności innych ludzi oddał swoje życie.
Módlmy się: Prosimy Cię, miłosierny Ojcze, abyś przez ofiarne życie i męczeńską śmierć świętego Andrzeja ubogacił swoją łaską rządzących i polityków w naszej Ojczyźnie, aby odnosili się do innych ludzi, szanując ich godność podobnie jak Jezus, który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
Dzień dziewiąty
O ŻYCIE WIECZNE DLA NASZYCH BLISKICH ZMARŁYCH
„Powiedział do niej Jezus: ,Ja jestem zmartwychwstaniem i zżyciem. Kto we mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?>” (J 11, 25-26). „Nikt zaś z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana. Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi” (Rz 14, 7-9).
Ostatecznym celem człowieka jest zjednoczenie z Bogiem, naszym Stwórcą i Ojcem, w niebie. Tajemnica śmierci i zmartwychwstania Jezusa, Jego chwalebne Wniebowstąpienie i Zesłanie Ducha Świętego, jest darem Bożym, prowadzi nas do osiągnięcia tego celu. Na tej drodze wspomaga nas przykład i wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny i świętych, abyśmy zjednoczyli się z Bogiem, a nas zmarli zanurzyli się już na zawsze w jego miłości.
Módlmy się: Prosimy Ci, Boże, Stwórco życia, który powołałeś nas do zjednoczenia z Tobą w niebie, aby nas bliscy zmarli przez wstawiennictwo świętego Andrzeja Boboli osiągnęli życie wieczne. Przez Chrystusa, Pana naszego, Amen.

Miesiąc z Maryją. Dzień 8

Ikona Syna

Bożej Mateńce nie byłaby potrzebna ikona, Ona sama jest Jego arcydziełem sakralnym. Czy można Jej zarzucić, że zasłania sobą Pana? Jeśli w ogóle istnieje cokolwiek poza Bogiem, sęk nie tyle w tym, by nie zasłaniało Go, ile by wskazywało na Niego. Ale wtedy taki żywy drogowskaz siłą rzeczy wtórnie kieruje jednak również ku sobie uwagę. (…) Choć chyba Matka Zbawiciela nie okazałaby z tego zadowolenia. Podobnie jak nieszczęśliwa byłaby, gdyby chcieć Jej zabrać ten przywilej Bożego macierzyństwa, z którym utożsamiła się całą sobą.

Fragment książki „Maryja dlaczego nie?”, S. Zatwardnicki. Zobacz tutaj.

Dzień 8 Miesiąca z Maryją

Odsłuchaj nabożeństwo tutaj.

 

Wersja alternatywna: zobacz tutaj

 

 

Modlitwy codzienne

Modlitwy na zakończenie każdego dnia możesz odsłuchać albo odczytać samodzielnie. Każdego dnia są te same modlitwy końcowe:

Modlitwa na koniec cnia

Boże, który uwalniając Pannę najczystszą od grzechu pierworodnego przygotowałeś w łonie Niepokalanej Dziewicy godne mieszkanie twojemu Synowi; przyjmij nasze serdeczne błagania i jak przez przewidzianą śmierć twojego jednorodzonego Syna zachowałeś Pannę Maryję od skazy grzechu, tak przez jej skuteczne wstawiennictwo pozwól nam przybliżyć się do ciebie, będąc oczyszczonymi ze wszystkich grzechów. Amen.

Boże, Pasterzu i Władco wszystkich wiernych! Spójrz miłosiernie na papieża, którego wyznaczyłeś na głowę Kościoła. Prosimy spraw, aby słowem i przykładem prowadził powierzony sobie lud Boży do życia wiecznego; przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

O Boże, który jesteś naszą ucieczką i mocą. Stwórco nieba i ziemi, przyczyno świętości! Wysłuchaj łaskawie modlitwy twojego Kościoła i spraw miłościwie, abyśmy byli pewni otrzymania darów, o które cię z wiarą prosimy; przez Chrystusa Pana naszego Amen.

O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do ciebie uciekamy!

Modlitwa św. Bernarda

 

K. Ucieczko grzesznych.
W. Módl się za nami.
K. Zdrowaś Maryjo….

 

Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do ciebie ucieka, twej pomocy wzywa, ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony, do ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do ciebie przychodzę, przed tobą jako grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. Amen.

Litania Loretańska

 

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Matko Chrystusowa,
Matko Kościoła,
Matko łaski Bożej,
Matko miłosierdzia,
Matko nieskalana,
Matko najczystsza,
Matko dziewicza,
Matko nienaruszona,
Matko najmilsza,
Matko przedziwna,
Matko dobrej rady,
Matko Stworzyciela,
Matko Zbawiciela,
Panno roztropna,
Panno czcigodna,
Panno wsławiona,
Panno można,
Panno łaskawa,
Panno wierna,
Zwierciadło sprawiedliwości,
Stolico mądrości,
Przyczyno naszej radości,
Przybytku Ducha Świętego,
Przybytku chwalebny,
Przybytku sławny pobożności,
Różo duchowna,
Wieżo Dawidowa,
Wieżo z kości słoniowej,
Domie złoty,
Arko przymierza,
Bramo niebieska,
Gwiazdo zaranna,
Uzdrowienie chorych,
Ucieczko grzesznych,
Pocieszycielko strapionych,
Wspomożenie wiernych,
Królowo aniołów,
Królowo patriarchów,
Królowo proroków,
Królowo apostołów,
Królowo męczenników,
Królowo wyznawców,
Królowo dziewic,
Królowo wszystkich świętych,
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,
Królowo wniebowzięta,
Królowo różańca świętego,
Królowo rodzin,
Królowo pokoju,
Królowo Polski,

 

 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

 

 

K. Módl się za nami święta Boża Rodzicielko.
w. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych

 

Antyfona

Pod Twoją obronę uciekamy się święta Boża rodzicielko; naszymi prośbami nie racz gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać. Panno chwalebna i błogosławiona! O Pani nasza! Orędowniczko nasza! Pośredniczko nasza! Pocieszycielko nasza! Z synem twoim nas pojednaj, synowi twojemu nas polecaj, twojemu synowi nas oddawaj.

Módlmy się. Łaskę twoją, prosimy cię Panie, racz wlać w serca nasze, abyśmy, którzy za zwiastowaniem anielskim wcielenie Chrystusa Pana, Syna twego poznali, przez mękę jego i krzyż do chwały zmartwychwstania byli doprowadzeni. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

W czasie wielkanocnym:
K. Ciesz się i wesel Panno Maryjo, Alleluja.
w. Bo zmartwychwstał Pan prawdziwie, Alleluja.

 

Módlmy się. Boże, któryś przez zmartwychwstanie Syna twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa, świat rozweselić raczył, spraw to, prosimy, abyśmy przez jego Rodzicielkę, Pannę Maryję, radości żywota wiecznego dostąpili. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa do św. Józefa

 

K. Módl się za nami, święty Józefie.
w. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

 

Módlmy się. Prosimy cię Panie, przez zasługi ­Oblubieńca najświętszej twojej Rodzicielki, racz nam dopomóc, abyśmy czego przez nieudolność nasza dostąpić nie możemy, przez przyczynę jego otrzymać mogli. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

 

Polacy żądają wolności, suwerenności i normalności! – Relacja LIVE z manifestacji w Warszawie
POLSKA MA DOŚĆ NIEWOLI OD RÓŻNYCH WROGÓW I ATAKÓW ZNIEWALAJĄCYCH NARÓD POLSKI.  NAJGORSZYMI WROGAMI NARODU POLSKIEGO OD WIELU LAT SĄ OBCOKRAJOWCY RZĄDZĄCY POLITYCZNIE I RELIGIJNIE. HIERARCHOWIE AKCEPTUJĄ MORDOWANIE POLAKÓW WIRUSAMI, SZCZEPIONKAMI RÓŻNYMI TORTURAMI. ŚWIECCY KATOLICY PRZYPOMINAJĄ HIERARCHOM, ŻE OBOWIĄZUJE ICH POSŁUSZEŃSTWO BOGU WSZECHMOGĄCEMU, KTÓRY JEST PRZYJACIELEM LUDZKOŚCI I PRAGNIE NA ZIEMI POKOJU, ZGODY, PRAWDY, MIŁOSIERDZIA I MIŁOŚCI. RZĄD PRZYGOTOWUJE POLAKÓW DO NIEWOLI UNIEUROPEJSKIEJ” 
I UKRAINY, WIĘC SAME STRATY. POLITYCY I HIERARCHOWIE NADAL ODRZUCAJĄ WSZECHMOGĄCEGO BOGA
A WIDZĄ ŻE OD UKRAINY ZBLIŻĄ SIĘ WOJENNA TRWOGA. ODDALI WŁADZĘ PACHOŁKOM LUCYFERA I POLSKĘ TRACIMY. LUDZIE ŚWIECCY WALCZĄ O SZACUNEK DO BOGA ZBAWICIELA I SĘDZIEGO NAJWYŻSZEGO O SUWERENNOŚĆ POLSKI, BEZPIECZEŃSTWO I PRAWDĘ. DLATEGO NIE GŁOSUJCIE NA ZDRADZIECKI PiS, BO OD WIELU LAT TAK RZĄDZA, ŻE POLAKÓW OJCZYZNY POZBYWAJĄ I NAZWĘ POLSKA USUWAJĄ, NISZCZĄ, WSZYSTKO SPRZEDAJĄ A KOMU PIENIĄDZE ODDAJĄ? JEDYNY RATUNEK NA PANOWANIE POKOJU W POLSCE 
I NA ŚWIECIE TO PANOWANIE MIŁOSIERNEGO BOGA JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA POLSKI, BO JUŻ SĄ WOJNY. 
HIERARCHOWIE BOŻYCH KAPŁANÓW PATRIOTÓW Z KOŚCIOŁÓW USUWAJĄ I RÓNNE KARY NAKŁADAJĄ.

 

Polacy żądają wolności, suwerenności i normalności! – Relacja LIVE z manifestacji w Warszawie
 
Brudne intrygi III RP: droga do upadku? O czym nie mówią nam media?
[ODCINEK SPECJALNY]
 
Co ukrywa Jarosław Kaczyński? Niebezpieczna wiedza Prezesa PiS!
https://www.youtube.com/watch?v=SUMVXxH3X4M&t=6s
 
Czy historia nauczy czegoś Polaków?
https://www.youtube.com/watch?v=JtBGmzoKZpI&t=1s
Protestują w Gietrzwałdzie przeciwko budowie centrum dystrybucyjnego Lidla
CZY MOŻNA POWIEDZIEĆ, ŻE HIERARCHOWIE RZĄDZĄCY EPISKOPATEM ZACHOWUJĄ SIĘ JAK FARYZEUSZE ŻYDOWSCY, KTÓRZY PRZEKUPILI IZRAELITÓW ABY KRZYCZELI – NA KRZYŻ Z NIM! CZY TEŻ KTOŚ PRZEKUPIŁ HIERARCHÓW, ABY ZGODZILI SIĘ NA HANIEBNE UŻYTKOWANIE ZIEMI POLSKIEJ CUDOWNEJ OBOK CUDOWNEGO MIEJSCA OBJAWIEŃ MARYI W GIETRZWAŁDZIE?
To jest SKANDAL, żeby świeccy katolicy błagali i nawet walczyli o uszanowanie Cudownej Ziemi. 

 

Protestują w Gietrzwałdzie przeciwko budowie centrum dystrybucyjnego Lidla
 
05.05.23 Króluj nam Chryste 🇵🇱 Gietrzwałd miejsce objawień
Matki Bożej z 1877 roku.Sprzeciw} żidlowi
https://www.youtube.com/watch?v=T8tLxf7mqOA
 
Ojciec Daniel odpowiada na atak ONETu 05.05.2023
https://www.youtube.com/watch?v=b-noX_J279M
 
Prorocza wizja o. Dolindo Ruotolo. Jego misja nadal trwa | Joanna Bątkiewicz-Brożek
https://www.youtube.com/watch?v=DaOtOeQIaPI
Miesiąc z Maryją. Dzień 7

Bogarodzica

Maryja jako człowiek rodzi Boga nie w Jego Boskiej, ale w ludzkiej naturze. Ale w tym Bogu, który stał się człowiekiem, „mieszka cała Pełnia: Bóstwo, na sposób ciała” (Kol 2,9). Dziewica wydaje na świat Syna Bożego jako człowieka. Stwórca stwarza człowieka, ale człowiek współpracuje przy „stworzeniu” Boga w świecie ludzkim. Ta śmiała idea nie chce się w głowie zmieścić. Tam jednak, gdzie rozum ustaje, trzeba głowę pokłonić przed tajemnicą. Zamiast pozwolenia jej, by stała się miarą tego, co należy przyjąć wiarą.

Fragment książki „Maryja dlaczego nie?”, S. Zatwardnicki. Zobacz tutaj.

Dzień 7 Miesiąca z Maryją

Odsłuchaj nabożeństwo tutaj.

 

Wersja alternatywnazobacz tutaj

 

 

Modlitwy codzienne

Modlitwy na zakończenie każdego dnia możesz odsłuchać albo odczytać samodzielnie. Każdego dnia są te same modlitwy końcowe:

Modlitwa na koniec dnia 

Boże, który uwalniając Pannę najczystszą od grzechu pierworodnego przygotowałeś w łonie Niepokalanej Dziewicy godne mieszkanie twojemu Synowi; przyjmij nasze serdeczne błagania i jak przez przewidzianą śmierć twojego jednorodzonego Syna zachowałeś Pannę Maryję od skazy grzechu, tak przez jej skuteczne wstawiennictwo pozwól nam przybliżyć się do ciebie, będąc oczyszczonymi ze wszystkich grzechów. Amen.

Boże, Pasterzu i Władco wszystkich wiernych! Spójrz miłosiernie na papieża, którego wyznaczyłeś na głowę Kościoła. Prosimy spraw, aby słowem i przykładem prowadził powierzony sobie lud Boży do życia wiecznego; przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

O Boże, który jesteś naszą ucieczką i mocą. Stwórco nieba i ziemi, przyczyno świętości! Wysłuchaj łaskawie modlitwy twojego Kościoła i spraw miłościwie, abyśmy byli pewni otrzymania darów, o które cię z wiarą prosimy; przez Chrystusa Pana naszego Amen.

O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do ciebie uciekamy!

Modlitwa św. Bernarda

 

K. Ucieczko grzesznych.
W. Módl się za nami.
K. Zdrowaś Maryjo….

 

Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo, że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego, kto się do ciebie ucieka, twej pomocy wzywa, ciebie o przyczynę prosi. Tą ufnością ożywiony, do ciebie, o Panno nad pannami i Matko, biegnę, do ciebie przychodzę, przed tobą jako grzesznik płaczący staję. O Matko Słowa, racz nie gardzić słowami moimi, ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj. Amen.

Litania Loretańska

 

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, jedyny Boże,
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,
Matko Chrystusowa,
Matko Kościoła,
Matko łaski Bożej,
Matko miłosierdzia,
Matko nieskalana,
Matko najczystsza,
Matko dziewicza,
Matko nienaruszona,
Matko najmilsza,
Matko przedziwna,
Matko dobrej rady,
Matko Stworzyciela,
Matko Zbawiciela,
Panno roztropna,
Panno czcigodna,
Panno wsławiona,
Panno można,
Panno łaskawa,
Panno wierna,
Zwierciadło sprawiedliwości,
Stolico mądrości,
Przyczyno naszej radości,
Przybytku Ducha Świętego,
Przybytku chwalebny,
Przybytku sławny pobożności,
Różo duchowna,
Wieżo Dawidowa,
Wieżo z kości słoniowej,
Domie złoty,
Arko przymierza,
Bramo niebieska,
Gwiazdo zaranna,
Uzdrowienie chorych,
Ucieczko grzesznych,
Pocieszycielko strapionych,
Wspomożenie wiernych,
Królowo aniołów,
Królowo patriarchów,
Królowo proroków,
Królowo apostołów,
Królowo męczenników,
Królowo wyznawców,
Królowo dziewic,
Królowo wszystkich świętych,
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,
Królowo wniebowzięta,
Królowo różańca świętego,
Królowo rodzin,
Królowo pokoju,
Królowo Polski,

 

 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

 

 

K. Módl się za nami święta Boża Rodzicielko.
w. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych

 

Antyfona

Pod Twoją obronę uciekamy się święta Boża rodzicielko; naszymi prośbami nie racz gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać. Panno chwalebna i błogosławiona! O Pani nasza! Orędowniczko nasza! Pośredniczko nasza! Pocieszycielko nasza! Z synem twoim nas pojednaj, synowi twojemu nas polecaj, twojemu synowi nas oddawaj.

Módlmy się. Łaskę twoją, prosimy cię Panie, racz wlać w serca nasze, abyśmy, którzy za zwiastowaniem anielskim wcielenie Chrystusa Pana, Syna twego poznali, przez mękę jego i krzyż do chwały zmartwychwstania byli doprowadzeni. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

W czasie wielkanocnym:
K. Ciesz się i wesel Panno Maryjo, Alleluja.
w. Bo zmartwychwstał Pan prawdziwie, Alleluja.

 

Módlmy się. Boże, któryś przez zmartwychwstanie Syna twego, Pana naszego Jezusa Chrystusa, świat rozweselić raczył, spraw to, prosimy, abyśmy przez jego Rodzicielkę, Pannę Maryję, radości żywota wiecznego dostąpili. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa do św. Józefa

 

K. Módl się za nami, święty Józefie.
w. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

 

Módlmy się. Prosimy cię Panie, przez zasługi ­Oblubieńca najświętszej twojej Rodzicielki, racz nam dopomóc, abyśmy czego przez nieudolność nasza dostąpić nie możemy, przez przyczynę jego otrzymać mogli. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_acymailing&ctrl=archive&task=view&mailid=13&key=WGgwxuqt&subid=9-5S2gB6rBXMLujU )

Gazeta Warszawska

This issue will present the 5 last articles.
Robi się przerażająco. Komputer nauczył się czytać ludzkie myśli (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8852:robi-sie-przerazajaco-komputer-nauczyl-sie-czytac-ludzkie-mysli-2&catid=10:politics

Opracowany na University of Texas w Austin (USA) system — połączona ze skanerem MRI sztuczna inteligencja — odczytywał myśli ochotników. Na
razie jeszcze robi błędy, ale w przyszłości podobne urządzenia mogłyby pomagać osobom niezdolnym do zwykłej komunikacji.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8852:robi-sie-przerazajaco-komputer-nauczyl-sie-czytac-ludzkie-mysli-2&catid=10:politics

X. Ksawery: Piesza pielgrzymka z Łomianek do GIETRZWAŁDU 30.VI – 7.VII.2012 (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8850:x-ksawerypielgrzymkado-gietrzwaldu&catid=9:pugnae )

X. Ksawery: Piesza pielgrzymka
By Adm on 23/06/2012 in Ogłoszenia

Piesza pielgrzymka
z Łomianek do GIETRZWAŁDU
30.VI – 7.VII.2012

(X Xawery, pobity przez nieznanych sprawców – parę lat temu )

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8850:x-ksawerypielgrzymkado-gietrzwaldu&catid=9:pugnae )

X. Ksawery Wilczynski: NMP Królowa Polski (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8849:x-ksawery-wilczynski-nmp-krolowa-polski&catid=11:sancta-ecclesia )

Ks. Ksawery Wilczynski: NMP Królowa Polski
By Adm on 30/01/2012 in X. Edwin Kozłowski

NMP Królowa Polski
Kraków 8-V-1610 – osobista Jej intronizacja

(w kontekście Neapol 14-VIII-1608 i 15-VIII-1617)
MB Ostrobramska w Wilnie
w 10-tą rocznicę powyższej Jej intronizacji w Krakowie
Korona na Bazylice Mariackiej
1-sza zamontowana 15-VIII-1628 r. w 10-tą rocznicę zapowiedzianego
przez Nią wzięcia do nieba Giulio Mancinellego
Gietrzwałd 1877 NMP – Królowa Polski,

 bo Ona na królewskim tronie, i z koroną, i mówiła po polsku
NMP Rokitniańska 19-III-1947 r. zadekretowana przez prymasa A. Hlonda jako Królowa Polski Ziem Odzyskanych (Mszał 15-VIII)

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8849:x-ksawery-wilczynski-nmp-krolowa-polski&catid=11:sancta-ecclesia )

160 objawień w polskim języku 27-VI – 16-IX-1877 r. (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8848:160-objawien-w-polskim-jezyku-27-vi-16-ix-1877-r&catid=9:pugnae

Objawienia Matki Boskiej w Gietrzwałdzie
dla ludu katolickiego

podług urzędowych dokumentów spisane za pozwoleniem najprzew. ks. biskupa Warmińskiego.
Drugie poprawne wydanie w polskim języku.
Dochód przeznaczony na budowę kościoła w Gietrzwałdzie.
W Brunsberdze 1883.
Drukiem i nakładem drukarni Warmińskiej. (J. A. Wichert.)

W komisie księgarni A. B. Samulowskiego w Gietrzwałdzie (Dittrichswalde).
Ponieważ przedłożona nam książeczka pod tytułem: „Objawienia Matki Boskiej w Gietrzwałdzie” nic w sobie nie zawiera, coby było przeciwko
wierze i obyczajom katolickim, a fakta w niej opowiedziane powzięte są z urzędowych dokumentów, które względem zajść tamtejszych od
ordynaryatu zostały zaciągnione i autorowi tegoż pisemka do użytku powierzone, dajemy nasze „Imprimatur” z tem nadmienieniem, że to
pozwoleństwo druku ani wyroku kościelnego względem pochodzenia i charakteru rzeczonych zjawień w sobie n ie za­wiera, ani też nieuprzedzonemu,
gruntownemu i sumiennemu rozważaniu czytelnika w jakikolwiek sposób chce uszczerbek czynie.
W Frauenburgu, dnia 21. Listopada 1877.
Ks. Biskup Warmiński.
+ Filip.
R e i m p r i m a t u r.
Frauenburgi, die XXVII. lunii 1883. + Philippus, Episcopus.
l. Gietrzwałd. (Dittrichswalde)
Gietrzwałd (Dittrichswalde) leży w ziemi staropolskiej Galindii, w zachodniej stronie powiatu Olsztyńskiego. Położenie wioski tej rok temu do
godności miasteczka podniesionej jest piękne. Do koła otoczona wieńcem pagórków okalających jezioro Rentyńskie; środkiem doliny bieży
strumyk Gilbing, a po obu jego brzegach wśród ogrodów i kląbów drzew wznoszą się, jak w wiosce góralskiej jedna ponad drugą schludne chatki i
zabudowania gospodarcze jej mieszkańców. Siedmdziesiąt włók osady „Gudikus” wydzielonych r. 1352 na założenie Gietrzwałdu i nadanie prawa
chełmińskiego stanowią jej początek. Liczba mieszkańców wynosi 900, którzy z wyjątkiem kilku rzemieślników i kupców zajmują się
wyłącznie uprawą roli i chowem bydła. Prócz jednej rodziny wszyscy wyznawaj ą wiarę rzymsko-katolicką, i należą do dyecezyi Warmińskiej,
której kapituła dawniej przez długie wieki w obwodzie kamery Olsztyńskiej posiadała nawet władzę świecką dla czego jeszcze po dziś dzień
proboszcza tamże prezentuje.

Read More (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8848:160-objawien-w-polskim-jezyku-27-vi-16-ix-1877-r&catid=9:pugnae

Trwa protest w Gietrzwałdzie przeciwko budowie centrum dystrybucyjnego Lidla. Uczestnicy śpiewają pieśni religijne (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8847:protest-w-gietrzwaldzie&catid=9:pugnae )

Niedobrze to wszystko wygląda, straszna amatorszczyzna oraz chaos, zupełny brak młodzieży na demonstracji. A to w konfrontacji z tym
żydowsko-germańskim molochem LIDL.
Tym gorzej, bo ani samorządowcy, ani protestujący nie pojmują takiej prostej rzeczy, że Gietrzwałd nie jest sprawą lokalną, ale narodową
.
Nie ma na kogo liczyć, a tzw. hierarchia wspiera hitlerowców, bo Gietrzwałd jest groźną konkurencją dla geszeftu w Częstochowie, która jest
siedliskiem frankistów.
Po klęsce na Żwirowisku w Oświęcimiu, mamy mieć zaprzaństwo w Gietrzwałdzie.
Jakaś organizacja ideowa p.n. „Konfederacja… Fundacja Konfederacja Gietrzwałdzka” jest zupełnie nieobecna na protestach i zakończyła swoją
działalność cukierkowym aktem „Bogoojczyźnianym”, w którym czytamy na początku:

„Upominamy się zatem o respektowanie Ich Najwyższego Majestatu, ostatecznego autorytetu i pełni praw do władania nami – praw, które poza
naturalnym porządkiem stworzenia wynikają również z aktów dokonywanych przez naszych przodków (we Lwowie A.D. 1656, na Jasnej Górze A.D. 1956)
i z naszym własnym udziałem (w Łagiewnikach A.D. 2016). Z tej racji i tej tradycji wypływa dla nas kategoryczny imperatyw obrony Wiary i ziemi
ojców, kultury i dziedzictwa narodowego, bezpieczeństwa rodziny i życia; imperatyw obrony danej od Boga wolności działania i naturalnego
porządku rzeczy, praw własności i zasad sprawiedliwości, wewnętrznego ładu i niepodległości państwa.”

„Łagiewniki”, globalistyczno-judaistyczny koszmar tamtego zboru, ma być jakim wyznacznikiem ideowym sygnatariuszy, podobnie i Śluby z roku
1656, które nie zostały dotrzymane, bo w oryginale Król obiecał wypędzić żydów z Polski, a tego nie zrobił, lecz sam uciekł:

Read More ( http://www.gazetawarszawska.com/index.php?option=com_content&view=article&id=8847:protest-w-gietrzwaldzie&catid=9:pugnae )

If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.com/index.php?subid=9&option=com_acymailing&ctrl=user&task=out&mailid=13&key=5S2gB6rBXMLujU )

 
Marcin Dybowski – Wolna elekcja…
 
Antychryst nadchodzi. Jak biskupi niszczą kapłanów
 
STYGMATYCZKA W ŁAGRZE – Nieznany życiorys wielkiej  Wandy Boniszewskiej. Pch24TV
 
Orędzia Pana Jezusa do s.Józefy Menendez: „Wezwanie do Miłości cz.1
 
Orędzia Pana Jezusa do s.Józefy Menendez: „Wezwanie do Miłości cz.2

 

Trevignano Romano 03 maja 2023 r

Matka Boża Bolesna z Trevignano Romano

Moje dzieci, jestem Matką miłosierdzia. Drogie dzieci, nie bójcie się, bo zawsze jestem przy was. Dzieci, módlcie się pod krzyżem mojego Jezusa, abym mogła otworzyć wasze serca i karmić je Bożą miłością. Dzieci, módlcie się, aby Miłosierdzie ogarnęło świat, a zwłaszcza tę ludzkość zmierzającą ku samozagładzie. Moje dzieci, teraz Boża sprawiedliwość będzie musiała utorować sobie drogę, módlcie się dzieci, módlcie się dużo, oczyszczenie będzie trudne, ale konieczne. Teraz błogosławię wam w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen

Będą Mnie oglądać na firmamencie na całej Ziemi!
Matka Boża Współczucia i Miłosierdzia - Obraz religijny

Przekaz Najświętszej Maryi Panny do Luz de Marii
3 Maja, 2023

Umiłowane dzieci Mojego Serca, przyjmijcie błogosławieństwa Domu Ojcowskiego.
MOJE SERCE POZOSTAJE PRZY WAS.
Temu pokoleniu udało się uczynić to, że stworzenie ludzkie żyje w niewoli pożądliwości zła (Rz 6, 12-16).
Przygotujcie się na nieszczęścia, jakie przyroda sprowadzi na stworzenia ludzkie.
Będą Mnie oglądać na firmamencie na całej Ziemi!
NIE OBAWIAJCIE SIĘ, ŻE ZOSTANIECIE OSZUKANI…
TO BĘDĘ JA, WASZA MATKA, KTÓRA W POSZUKIWANIU MOICH DZIECI BĘDĘ JE WZYWAĆ W TEN CZY INNY SPOSÓB.
Znakiem, że pozostaję z dziećmi Mojego Boskiego Syna i aby nie były zdezorientowane, jest:
BĘDĘ W RĘKU ZŁOTY RÓŻANIEC I Z WIELKĄ CZCIĄ UCAŁUJĘ KRUCYFIKS. ZOBACZYCIE MNIE UKORONOWANĄ PRZEZ DUCHA ŚWIĘTEGO Z TYTUŁEM KRÓLOWA I MATKA CZASÓW OSTATECZNYCH.
To Moje Pojawienie się będzie miało miejsce, gdy wojna będzie na najgorszym etapie.
Miejcie wiarę, nie lękajcie się, jestem z wami z woli Bożej. Jesteście Moim wielkim skarbem.
Zdecydujcie się na zmianę, bądźcie rozsądni, nie czekając na znak nawrócenia. Jest zbyt wiele znaków, abyście teraz zmienili swoje życie!
Zbudowaliście wielką technologiczną Wieżę Babel, którą istoty ludzkie wykorzystują dla dobra lub zła. Odwróćcie się od pokus, jakie przedstawia wam to narzędzie i wykorzystajcie je do szerzenia Słowa Mojego Boskiego Syna.
Moi ukochani:
Fala ataków między Ukrainą a Rosją nie ma końca.
Chiny i Stany Zjednoczone kontynuują walkę, do której dołączają kolejne kraje.
Izrael i Palestyna kontynuują swoje konflikty, nie wspominając o innych.
ŻYCIE DUCHOWE MOICH DZIECI JEST PUSTE…
Módlcie się dzieci, módlcie się o nawrócenie całej ludzkości.
Módlcie się dzieci, módlcie się, abyście mieli rozeznanie, które daje wam Duch Święty.
Módlcie się dzieci, módlcie się, słońce zsyła wielką burzę na Ziemię.
Dzieci Mojego Serca:
Bądźcie prawdziwi, Dom Ojca pozwala zwierzętom i pogodzie ostrzegać was o nietypowych aktywnościach.
Bądźcie przewidujący, plaga szczurów dociera do kilku krajów.
Błogosławię wam, kocham was.
Mama Maryja

Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (X3)
Komentarz Luz de Marii

Bracia:
Ten moment rozgrywa się pośród różnych wiadomości, wobec których nie możemy pozostać obojętni. Widzimy, jak spełnia się to, co zostało zapowiedziane i jak Matka Boża daje nam wielką zachętę: Zobaczymy Ją na firmamencie; to jest dar Trójcy Świętej!
Zmierzamy w stronę spotkania z nieoczekiwanymi wydarzeniami, które ludzka istota rozpęta przeciwko sobie. W tej chwili istota ludzka wydobywa z siebie to, co najgorsze. Pobłogosławmy nasze domy i braci, to bardzo ważne. Błogosławmy wszystkich bez różnicy, ponieważ Bóg jest z nami i w nas. Myślmy pozytywnie i przesyłajmy błogosławieństwa Stworzeniu. Amen.

 

IV NIEDZIELA WIELKANOCNA, ROK A
(NIEDZIELA DOBREGO PASTERZA)

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 2, 14a. 36-41)
Bóg uczynił Jezusa Mesjaszem

Czytanie z Dziejów Apostolskich

W dniu Pięćdziesiątnicy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił donośnym głosem:
«Niech cały dom Izraela wie z niewzruszoną pewnością, że tego Jezusa, którego ukrzyżowaliście, uczynił Bóg i Panem, i Mesjaszem».
Gdy to usłyszeli, przejęli się do głębi serca: «Cóż mamy czynić, bracia?» – zapytali Piotra i pozostałych apostołów. «Nawróćcie się – powiedział do nich Piotr – i niech każdy z was przyjmie chrzest w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie w darze Ducha Świętego. Bo dla was jest obietnica i dla dzieci waszych, i dla wszystkich, którzy są daleko, a których Pan, Bóg nasz, powoła».
W wielu też innych słowach dawał świadectwo i napominał: «Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia!»
Ci więc, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6)

Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.

Pan jest moim pasterzem, †
niczego mi nie braknie, *
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć, *
orzeźwia moją duszę.

Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.

Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach *
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, †
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. *
Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.
Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.
Stół dla mnie zastawiasz *
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem, *
kielich mój pełny po brzegi.
Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.
Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną *
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana *
po najdłuższe czasy.
Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.


DRUGIE CZYTANIE (1 P 2, 20b-25)

Nawróciliście się do Pasterza dusz waszych

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Piotra Apostoła
Najdrożsi:
To się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a znosicie cierpienia. Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami.
On grzechu nie popełnił, a w Jego ustach nie było podstępu. On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale zdawał się na Tego, który sądzi sprawiedliwie. On sam w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości – krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni.
Błądziliście bowiem jak owce, ale teraz nawróciliście się do Pasterza i Stróża dusz waszych.
Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 10, 14)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Ja jestem dobrym pasterzem
i znam owce moje, a moje Mnie znają.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (J 10, 1-10)


Jezus jest bramą owiec

Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus powiedział:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele, owce zaś postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych».
Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia tego, co im mówił.
Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce. Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko. Złodziej przychodzi tylko po to, aby kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie, i miały je w obfitości».
Oto słowo Pańskie.

KOMENTARZ

Jezus potrzebuje każdego z nas
Dobry pasterz prowadzi owce przez właściwą bramę – jest nią Jezus, Zbawiciel. Przez tę bramę przeszedł św. Paweł pod Damaszkiem. On poznał Chrystusa i Jego miłość. Dlatego mógł z przekonaniem powiedzieć: „Umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie” (Ga 2, 20). Przyjęcie tej prawdy całym umysłem, wolą i sercem może rozpalić miłość również w nas. Miłość, która niczego się nie boi, jest gotowa pobudzać innych do poznania i naśladowania Chrystusa. Tylko od nas zależy, czy chcemy być pasterzami. Nie obawiajmy się trudu ponoszonego dla zbawienia bliźniego. Nie zostawiajmy ukrytych skarbów łaski, prawdy Ewangelii, sakramentów zbawienia tylko dla siebie.

Panie Jezu, chcę rozpalić w sobie miłość do Boga, do Kościoła, do bliźniego, abym mógł ewangelizować przykładem swojego życia. Proszę Cię, pomóż mi być podobnym do Ciebie. Amen.

www.edycja.plRozważania zaczerpnięte z Ewangelia 2023

ks. Cyprian Kostrzewa SSP
Edycja Świętego Pawła

Podgląd filmu YouTube Fr. Chad Ripperger on the State of Evil in the World

Podgląd filmu YouTube Głos Przyjaciela

Podgląd filmu YouTube Jeśli masz dużo stresu, koniecznie obejrzyj ten film 🔴 STRES i KORTYZOL

Podgląd filmu YouTube 17 szkodliwych mitów o diecie, w które musisz przestać wierzyć | Dr Bartek Kulczyński

Podgląd filmu YouTube Potężna substancja, która chroni przed rakiem. To jedz, by nie zachorować

Msza swieta opisana Catalinie Rivas przez Jezusa i Matke Boza
TAJEMNICA MSZY ŚWIĘTEJ
Świadectwo według wizji boliwijskiej stygmatyczki Cataliny Rivas
 
MOJE ŚWIADECTWO O MSZY ŚWIĘTEJ
 
Pan Jezus i Maryja Panna pouczyli nas we wspa­nialej katechezie o formie odmawiania Różańca Świętego, o tym, jak modlić się ser­cem, rozmyślać i korzystać z chwil spotkania się z Bogiem i z na­szą Świętą Matką. Uczyli nas też o sposobie dobre­go spowiadania się oraz o tym, co dzieje się w cza­sie Mszy św. i o przeżywaniu jej sercem.
Oto świadectwo, które powinnam i chcę dać ca­łemu światu dla większej chwały Bożej i dla zba­wienia tego, kto zechce otworzyć swe serce na Pana. Czynię to po to, aby wiele dusz poświęconych Bogu ożywił ogień miłości do Chrystusa, gdyż posiadają ręce, które mają moc sprowadzania Go na ziemię, aby był na­szym pokarmem; aby inne dusze utraci­ły „ruty­nowy zwyczaj” przyjmowania Go i aby je oży­wiło oczarowanie codziennego spotkania z Mi­łością; aby moi bracia i siostry, świeccy całego świa­ta, przeżywali sercem największy Cud: celebrację Świętej Eucharystii.
*  *  *
 Było to w przeddzień święta Zwiastowania. Z członkami naszej grupy poszliśmy się wy­spowia­dać. Niektóre panie z naszej grupy mo­dlitewnej odłożyły spowiedź na dzień następny, przed Mszą św. Kiedy przyszłam następnego dnia do kościoła trochę spóźniona, ksiądz Ar­cybiskup i kapłani już wychodzili do prezbite­rium.
Dziewica powiedziała głosem delikatnym i ko­biecym, napełniającym duszę człowieka sło­dyczą:
„Dzisiaj jest dla ciebie dzień uczenia się. Ocze­kuję od ciebie wielkiej uwagi, ponieważ tym, czego dzisiaj doświadczysz, wszystkim tym, co przeżyjesz w tym dniu, będziesz mu­siała podzielić się z ludz­kością.”
Przestraszyłam się, gdyż nie rozumiałam tego, jednak usiłowałam pozostać bardzo uważna. Moją uwagę zwrócił chór głosów bardzo pięknych, które śpiewały jakby z oddali. Chwi­lami ta muzyka się przybliżała, a następnie od­dalała, jak szum wiatru.
 
AKT POKUTY
Arcybiskup rozpoczął Mszę św.
Gdy nadszedł moment aktu pokuty, Naj­świętsza Dziewica powiedziała:
„Z głębi swego serca proś o przebaczenie Pana za wszystkie swe grzechy, gdyż Go obra­ziłaś. Dzię­ki temu będziesz mogła brać udział w sposób god­ny w tym przywileju, którym jest uczestniczenie we Mszy św.”
Przez ułamek sekundy pomyślałam: „Prze­cież je­stem w stanie łaski Bożej, bo wczoraj się wyspo­wiadałam.” Maryja odpowiedziała:
Uważasz, że od wczoraj nie obraziłaś Pana? Pozwól, że przypomnę ci kilka spraw. Kiedy wy­chodziłaś do kościoła, przyszła dziewczyna, która ci pomaga, aby cię o coś poprosić. Byłaś spóźnio­na i śpieszyłaś się, dla­tego odpowiedziałaś jej nie­zbyt grzecznie. To był brak miłości z twojej strony, a mówisz, że nie obraziłaś Boga…?
Kiedy tu szłaś, twoją drogę przeciął autobus, pra­wie cię potrącił. Wyraziłaś się niezbyt odpo­wiednio pod adresem tego biednego człowieka, zamiast po­wrócić do odmawiania swoich modlitw, by się przy­gotować do Mszy św. Brakło ci miło­ści i utraciłaś pokój, cierpliwość. I mówisz, że nie zraniłaś Pana…?
Przychodzisz w ostatniej chwili, kiedy kapłani już wychodzą w procesji, aby celebrować Mszę… i bę­dziesz w niej uczestniczyć bez uprzedniego przygo­towania się…”
„Tak, Matko, nie mów mi już nic więcej, nie przy­pominaj mi więcej, bo umrę z bólu i wstydu” – od­powiedziałam.
„Dlaczego przychodzicie w ostatnim momencie? Powinniście przychodzić wcześniej, aby pomodlić się i poprosić Pana o zesłanie Swego Ducha Świętego, aby On was obdarzył duchem pokoju, aby oddalił od was ducha tego świata, trosk, proble­mów i roztar­gnień, żebyście byli zdolni przeżyć te tak święte chwile. Wy jednak przychodzicie niemal na początku celebracji i uczestniczycie w niej tak, jak w jakimkolwiek wydarzeniu, bez żad­nego du­chowego przygotowania. Dlaczego? To jest naj­większy cud. Przychodzicie przeżyć moment naj­większego obdarowania was przez Najwyższego, a nie umiecie tego docenić.”
To mi wystarczyło. Poczułam się bardzo źle z powodu tego, że tak wiele razy niewystar­czająco prosiłam Boga o przebaczenie nie tylko za to, co zdarzyło się w tym dniu, lecz za to, że tyle razy, jak inne osoby, czekałam aż skończy się homilia ka­płana, aby wejść do ko­ścioła; za to, że nie umiałam lub nie chciałam zrozumieć, co oznacza uczestni­czenie we Mszy św.; że moja dusza była pełna naj­cięż­szych grzechów, a ja ośmielałam się w takim stanie uczestniczyć w Najświętszej Ofierze.
CHWAŁA NA WYSOKOŚCI BOGU
W tym dniu było święto, więc należało od­mó­wić: Chwała na wysokości Bogu.
Nasza Pani powiedziała: „Wychwalaj i bło­gosław z całą swoją miłością Najświętszą Trójcę, uznając siebie za Jej stworzenie i dziecko.”
Jakże inne było to Chwała na wysokości Bogu. Nagle zobaczyłam siebie w miejscu od­ległym, peł­nym światła, w obecności całego majestatu Tronu Bożego. l ja byłam samą miło­ścią dziękczynną, kie­dy powtarzałam:
„…Chwalimy Cię. Błogosławimy Cię. Wiel­bimy Cię. Wysławiamy Cię. Dzięki Ci skła­damy, bo wiel­ka jest chwała Twoja. Panie Boże, Królu Nieba, Boże Ojcze wszechmo­gący…”
Przyszło mi na myśl ojcowskie, pełne do­broci oblicze Ojca…
„Panie, Synu Jednorodzony, Jezu Chryste. Panie Boże, Baranku Boży, Synu Ojca, który gładzisz grzechy świata…”
Jezus znajdował się przede mną, z tym ob­liczem pełnym czułości i miłosierdzia…
„Tylko Tyś jest Panem, tylko Tyś Najwyż­szy, Jezu Chryste, z Duchem Świętym…”
W tym momencie Bóg wspaniałej Miłości wstrzą­sał całym moim bytem…
Poprosiłam: „Panie, wyzwól mnie całkowi­cie z ducha zła. Moje serce do Ciebie należy. Panie mój, ześlij mi Twój pokój, abym jak naj­bardziej skorzys­tała z tej Eucharystii i aby moje życie przyniosło jak najlepsze owoce. Duchu Święty Boże, przemień mnie, działaj we mnie, prowadź mnie. O, Boże! Udziel mi darów, któ­rych potrzebuję, aby ci jak najlepiej służyć…

LITURGIA SŁOWA

Nastał moment Liturgii Słowa i Dziewica kazała mi powtórzyć:
„Panie, dzisiaj pragnę słuchać Twego Słowa i przynosić obfity owoc. Niech Twój Święty Duch oczyści moje serce, aby Twoje Słowo wzrastało i rozwijało się. Oczyść me serce, aby było dobrze usposobione”.
Powiedziała:
Chcę, abyś skupiła się na czytaniach i na całej homilii kapłana. Pamiętaj o słowach Biblii: Słowo Boże nie powraca dopóty, dopóki nie wyda plonu.1 Jeśli będziesz uważna, pozosta­nie w tobie coś z tego wszystkiego, co usły­szysz. Powinnaś próbować przypominać sobie przez cały dzień te słowa, które pozostawiły ślad w tobie. Czasem będą to dwa zda­nia, kiedy indziej będzie to cały usłyszany fragment Ewangelii, innym razem tylko jedno słowo. De­lektuj się tym przez resztę dnia, a stanie się to cia­łem w tobie, gdyż taka jest droga prze­mieniania życia: Słowo Boże ma przemieniać człowieka. A teraz powiedz Panu, że jesteś tu, aby słuchać tego, co On pragnie powiedzieć dzisiaj twemu sercu”.
Ponownie podziękowałam Bogu za to, że dał mi możliwość wysłuchania Jego Słowa. Prosiłam Go o przebaczenie za to, że miałam serce tak twarde przez tyle lat i za to, że uczy­łam moje dzieci cho­dzić na Mszę w niedziele, jedynie dlatego, że tak nakazuje Kościół, a nie – z miłości, z konieczności napełniania się Bo­giem… Ja sama uczestniczyłam tyle razy w Eucharystii przede wszystkim z obo­wiązku i uważałam, że przez to będę zbawiona. W ogóle nie myślałam o tym, aby ją przeżywać i zwra­cać uwagę na czytania, na homilię ka­płana. Jaki ból odczułam z powodu straty tylu lat, z powodu mojej niewiedzy!
Ile razy nasze uczestnictwo we Mszy św. jest po­wierzchowne. Przychodzimy, bo jest ślub, pogrzeb lub chcemy się pokazać przed ludźmi! Jak wielka jest niewiedza o Kościele i Sakramentach! Ileż czasu marnujemy na pra­gnienie nauczenia się i zdobycia wiedzy o rze­czach tego świata, które w pewnym momencie mogą zniknąć, nie pozostawiając nam nic, i które na końcu życia na nic się nam nie przy­dadzą ani nie przedłużą nawet o minutę na­szego życia!
Tymczasem o tym, dzięki czemu zdoby­wamy tro­chę nieba na ziemi i potem – życie wieczne, nie wierny nic. A nazywamy się męż­czyznami i kobie­tami wykształconymi…!
PRZYGOTOWANIE DARÓW OFIARNYCH
Chwilę później nastąpiło przygotowanie da­rów ofiarnych i Najświętsza Panna powiedziała: „Módl się w taki sposób: (powtarzałam za Nią)
‘Panie, ofiarowuję Ci wszystko, czym je­stem, to, co posiadam, to, co potrafię.
Wszystko to wkładam w Twoje ręce.
Ty, Panie, buduj, posługując się mało­ścią, którą jestem.
Przez zasługi Twojego Syna przemień mnie, Boże Najwyższy.
Proszę Cię za moją rodzinę,
za moich dobroczyńców,
za każdego należącego do naszego Apostolatu,
za wszystkich, którzy nas zwal­czają
za wszystkich tych, którzy się polecają moim bied­nym modlitwom…
Naucz mnie kłaść moje serce na ziemi, aby ich droga była mniej twarda.’
Tak modlili się święci. Chcę, abyście wy wszyscy też tak czynili.”
Tego domaga się Jezus, byśmy kładli na­sze ser­ca na ziemi, aby inni nie odczuwali jej twardości i abyśmy im umniejszali ból stąpania.
Kilka lat później przeczytałam książkę z modlitwami świętego, którego bardzo kocham: Jose Maria Escriva de Balaguer. Tam znala­złam modlitwę po­dobną do tej, której nauczyła mnie Dziewica. Może modlitwy świętego, któ­remu tak się polecam, po­dobały się Najświęt­szej Pannie?
Nagle zaczęły pojawiać się postacie, któ­rych nie widziałam wcześniej. Było to tak, jakby z każdej osoby, która znajdowała się w kate­drze, ktoś się wyłaniał. Kościół zapełnił się istotami młodymi, pięk­nymi. Były one przy­odziane w lśniąco białe tuniki. Postacie te przechodziły do nawy głównej i kiero­wały się w stronę ołtarza. Nasza Matka powiedzia­ła:
„Spójrz. To są Aniołowie Stróżowie wszyst­kich ludzi, którzy tu są. Jest to chwila, w której Anioł Stróż zanosi ofiary i prośby każdego z obecnych przed Ołtarz Pana.”
Ogarnęło mnie wielkie zdumienie, gdyż te istoty miały oblicza tak piękne, tak promieniu­jące, że trud­no sobie to wyobrazić. Jaśniały ich twarze bardzo piękne, jakby kobiece, jednak budowa ich ciała, dło­nie i postawa były męskie. Bose stopy nie dotykały ziemi. Przemieszczały się, jakby się ślizgając. Ta procesja była bar­dzo piękna. Niektóre postacie mia­ły jakby złote misy iskrzące się biało-złocistym światłem. Ma­ryja powiedziała:
„To są Aniołowie Stróżowie osób, które ofiaro­wują tę Mszę świętą w licznych inten­cjach, tych osób, które są świadome tego, co oznacza ta celebracja; tych, które mają coś do ofiarowania Panu…
Ofiarujcie siebie w tym momencie…, ofiarujcie swoje troski, swoje cierpienia, swoje zawody, swo­je smutki, swoje radości, swoje prośby. Pamiętaj­cie, że Msza posiada wartość nieskończoną, dlate­go bądźcie hojni w ofiarowywaniu siebie i w proś­bie.”
Za pierwszymi Aniołami szli inni, którzy nie mieli nic w rękach, którzy mieli je puste. Dzie­wica rzekła:
„Aniołowie ludzi, którzy są tutaj, lecz nigdy nic nie ofiarowują. Nie są zaintereso­wani przeżywaniem każdego momentu li­turgicznego Mszy i nie mają da­rów, które mogliby przynieść przed Ołtarz Pana.”
Na samym końcu szli jeszcze inni Anioło­wie, bar­dzo smutni. Mieli ręce złożone do mo­dlitwy i spuszczony wzrok.
„To Aniołowie Stróżowie tych osób, które są tu­taj, a jakby ich nie było, bo przy­szły przymuszone, przyszły z obowiązku, bez żadnego pragnienia uczestniczenia we Mszy św. Ich Aniołowie są smut­ni, ponie­waż mogą przynieść przed Ołtarz jedynie swoje własne modlitwy.
Nie zasmucajcie waszych Aniołów Stró­żów.. Pro­ście o wiele. Proście o nawrócenie grzeszników, o pokój na świecie, za swoich krewnych, za swoich sąsiadów, za tych, którzy się polecają waszym mo­dlitwom. Proście, wiele proście, nie tylko dla siebie, lecz i dla innych.
Pamiętajcie, że ofiara jest bardziej miła Panu, kiedy składacie w niej całkowicie sa­mych siebie, aby Jezus, zstępując, przekształ­cił was przez Swoje zasługi. Co masz do ofia­rowania Ojcu od siebie? Nicość i grzech. Kiedy jednak składacie siebie w ofierze zjednoczeni z zasługami Jezusa, taka ofiara jest miła Ojcu.”
Procesja była niewyobrażalnie piękna. Po­tem zni­kły mi sprzed oczu wszystkie te istoty niebieskie, składające hołd przed Ołtarzem – jedne kładące swój dar na ziemi, inne klęka­jące z twarzą prawie przy ziemi i potem pod­chodzące do niego.
PREFACJA
Nastąpił końcowy moment prefacji. Kiedy zgromadzenie odmawiało: „Święty, Święty, Święty”, na­gle wszystko, co było za celebran­sami, znikło. Po lewej stronie, za Arcybisku­pem, jakby po przekąt­nej, pojawiły się tysiące Aniołów – małych i du­żych. Jedni mieli skrzydła małe, inni – duże, jesz­cze inni byli bez skrzydeł i jakby poprzedzali pozostałych. Wszyscy mieli na sobie tuniki, jakby bia­łe alby. Podobni byli do kapłanów lub ministran­tów. Wszyscy klękali z rękami złożonymi do mo­dlitwy i z szacunkiem pochylali głowy. Słychać było cudowną mu­zykę, jakby niezliczone chóry o róż­nych głosach. Wszyscy harmonijnie mówili, łącząc się z ludem: „Święty, Święty, Święty…”
KONSEKRACJA
Nastąpiła chwila Konsekracji, moment wspania­łego cudu nad cudami… Po prawej stronie Arcybi­skupa i za nim pojawił się tłum różnych postaci. Miały one na sobie takie same tuniki, jednak w róż­nych pastelowych kolorach: różowe, zielone, błę­kitne, liliowe, żółte i wresz­cie wielobarwne, bar­dzo delikatne. Ich oblicza również były promien­ne, pełne radości. Mieli twarze w tym samym wie­ku. Nie umiem powie­dzieć, dlaczego, wydawało mi się, że byli to lu­dzie w różnym wieku, a jednak twa­rze mieli ta­kie same: bez zmarszczek, szczęśliwe. Wszy­scy też uklękli przed śpiewem: „Święty, Świę­ty, Święty Pan Bóg…”
Nasza Pani powiedziała:
Wszyscy oni to Święci i błogosławieni Nieba. Pośród nich są także dusze waszych krewnych, którzy już cieszą się obecnością Boga.”
Potem zobaczyłam, że – dokładnie po pra­wej stronie Arcybiskupa – w odległości jednego kroku za celebransem, jakby nieco nad ziemią, klęczała Najświętsza Dziewica na tkaninach bardzo delikat­nych, przeźroczystych i równo­cześnie świetlistych, jak krystaliczna woda. Miała ręce złożone i patrzy­ła uważnie, z sza­cunkiem na celebransa. Mówiła do mnie z tamtego miejsca, cicho, prosto do serca, nie patrząc na mnie:
„Zwróciłaś uwagę na to, że widzisz mnie nieco za Arcybiskupem, prawda? Tak powinno być… Przy całej miłości, jaką mi okazuje Mój Syn, nie dał mi godności, którą daje kapłanowi, żebym mogła no­sić Go Moimi rękami codzien­nie tak, jak czynią to ręce kapłańskie. Dlatego muszę klęczeć w rym miej­scu, czując głęboki szacunek dla kapłana i dla cudu, który Bóg re­alizuje przez jego posługę.”
Boże mój, jaką godność, jaką łaskę zlewa Pan na dusze kapłańskie, a ani my, ani czasem wielu z nich nie uświadamia sobie tego!
Przed ołtarzem zaczęły się pojawiać jakieś ciem­ne postacie, szare, które wznosiły ręce do góry. Naj­świętsza Dziewica powiedziała:
To błogosławione dusze czyśćcowe, które cze­kają na wasze modlitwy, aby do­znać ochłody. Nie przestawajcie się modlić za nie. One modlą się za was, jednak nie mogą prosić same za siebie. To wy powin­niście prosić za nie, aby im pomóc wyjść na spotkanie z Bogiem, aby cieszyły się Nim wiecznie.
Jak widzisz jestem tutaj cały czas… Lu­dzie odby­wają pielgrzymki i szukają miejsc Mojej obecno­ści. Jest to dobre z powodu wszystkich łask, które tam się otrzymuje. Jednak w żadnym objawieniu, w żadnym miejscu nie jestem obecna dłużej niż na Mszy św.
U stóp Ołtarza, gdzie jest celebrowana Eu­cha­rystia, zawsze Mnie spotkają. Pozostaję u stóp ta­bernakulum z Aniołami, ponieważ je­stem zawsze z Nim.”
Widzieć to piękne oblicze Matki w tym mo­men­cie „Święty…”, jak również ich wszystkich promie­niejących, z rękoma złożonymi w ocze­kiwaniu tego cudu, który się powtarza usta­wicznie, to jakby być w samym Niebie. I pomy­śleć, że są ludzie, którzy w tym momencie są roztargnieni albo nawet roz­mawiają ze sobą. Z bólem to mówię, o wiele bar­dziej może męż­czyźni niż kobiety stoją z założo­nymi rękami, jakby oddawali hołd Panu tak, jak równy z rów­nym. Dziewica odezwała się:
„Powiedz ludziom, że nigdy człowiek nie jest bar­dziej człowiekiem niż wtedy, gdy zgina kolana przed Bogiem.”
Celebrans wypowiedział słowa Konsekracji. Był osobą normalnego wzrostu, lecz nagle jakby zaczął wzrastać, przekształcać się w osobę pełną światła: światła nadprzyrodzo­nego, od białego do złotego. Światło otoczyło go i stało się bardzo mocne na twa­rzy, tak że nie mogłam już dostrzec jego rysów. Kie­dy podniósł hostię zobaczyłam jego dłonie. Miały na grzbiecie znaki, z których wychodziło wielkie światło. To był Jezus! To był On: Swoim Cia­łem otaczał ciało celebransa, jakby okalał miło­śnie dło­nie arcybiskupa. W tym momencie Ho­stia zaczęła się jakby powiększać i cudowna Twarz Jezusa pa­trzyła z niej na Swój lud. In­stynktownie chciałam zniżyć głowę. Matka Boża powiedziała:
„Nie spuszczaj wzroku, podnieś oczy, kontempluj Go, patrz na Tego, który patrzy na ciebie, i powtórz modlitwę z Fatimy:
‘O, mój Boże, wierzę w Ciebie,
uwielbiam Ciebie, ufam Tobie
i kocham Ciebie z całego serca.
Proszę Cię o przebaczenie tym,
którzy nie wierzą, nie uwielbiają Ciebie,
którzy nie ufają Tobie i którzy Cię nie ko­chają’.

Teraz powiedz Mu, jak Go kochasz, oddaj hołd Królowi Królów.”

Wydawało mi się, że tylko na mnie patrzył z ogromnej Hostii, ale wiedziałam, że w ten sam spo­sób przyglądał się każdej osobie, pełen miłości… Potem spuściłam głowę tak, że mia­łam już czoło przy ziemi, jak czynili wszyscy aniołowie i zbawieni z Nieba.
Przez ułamek sekundy pomyślałam, że Je­zus jak­by trzymał ciało celebransa i równocze­śnie był w Hostii, którą celebrans właśnie obni­żył, opuszcza­jąc ramiona. Hostia stała się znowu mała. Po po­liczkach płynęły mi obficie łzy i nie mogłam wyjść ze zdumienia.
Arcybiskup wypowiedział słowa konsekracji wina. W czasie wypowiadania jego słów Niebo i ziemia rozbłysły. Nie widziałam już dachu ko­ścio­ła ani ścian. Wszystko było pogrążone w mroku, światło jaśniało tylko na ołtarzu. Nagle ujrzałam zawieszonego w powietrzu Jezusa ukrzyżowanego: od głowy aż do klatki piersio­wej. Pionową belkę podtrzymywały jakieś wiel­kie i mocne ręce.
Z tego blasku oddzieliła się światłość – jakby mała gołębica – bardzo lśniąca, która uniosła się do szybkiego lotu po kościele i spo­częła na lewym ra­mieniu arcybiskupa. On zaś nadal wydawał mi się samym Jezusem, gdyż potrafiłam odróżnić Jego rany, świetliste zra­nienia i Ciało, jednak twarzy nie widziałam.
W górze zaś mogłam dostrzec Jezusa ukrzyżo­wanego. Głowa opadała Mu na prawy bark. Kon­templowałam Jego twarz, zbite i po­kaleczone ra­miona. W prawym boku miał ranę w klatce pier­siowej i płynęła z niej krew na lewą stronę, a na prawo – myślę, że płynęła woda, bo bardzo błysz­czała. Były to jakby strumienie światła, które wy­chodziły i kierowały się na wiernych – na prawo i na lewo.
Przerażała mnie ilość krwi, która spływała do Kielicha. Pomyślałam, że zaleje i poplami cały Oł­tarz. Jednak nie spadła na niego ani jedna kropla.
W tym momencie Dziewica powiedziała:
„To cud nad cudami. Powtarzam ci, dla Pana nie istnieje ani czas, ani odległość i w momencie przeistoczenia wszyscy zgroma­dzeni są przenosze­ni do stóp Kalwarii i znaj­dują się tam w chwili ukrzyżowania Jezusa.”
Czy można sobie to wyobrazić? Nasze oczy nie potrafią tego zobaczyć, ale wszyscy jesteśmy obecni w tej chwili, kiedy krzyżują Je­zusa i kiedy prosi On o przebaczenie Ojca nie tylko tym, którzy Go zabijają, lecz [i nam], każ­dego naszego grzechu: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią!”
Od tego dnia nie obchodzi mnie, czy mnie biorą za szaloną, ale proszę wszystkich, by uklękli w czasie Przeistoczenia i usiłowali prze­żywać sercem, na ile są zdolni, ten przywilej, którego Pan nam udziela.2
OJCZE NASZ
Kiedy mieliśmy odmawiać „Ojcze nasz”, prze­mówił Pan po raz pierwszy w czasie cele­bracji:
„Poczekaj, chcę, abyś się modliła z naj­większym skupieniem, do jakiego jesteś zdolna, i abyś w tym momencie przypomniała sobie osobę lub osoby, któ­re wyrządziły ci naj­większą krzywdę w czasie two­jego życia, abyś je przytuliła do piersi i powiedziała im z całego serca: ‘W imię Jezusa przebaczam ci i życzę ci pokoju. W imię Jezusa proszę cię o to, abyś mi przebaczył i abyś też pragnął mojego po­koju.’
Jeśli ta osoba zasługuje na pokój, otrzyma go wraz z wielkim dobrem. Jeśli ta osoba nie jest zdol­na otworzyć się na pokój, pokój ten powróci do twojego serca. Nie chcę, abyś otrzymywała i dawa­ła znak pokoju innym oso­bom, kiedy nie jesteś zdol­na przebaczyć i od­czuć pokój najpierw w swoim sercu.”
Pan kontynuował:
„Uważajcie na to, co czynicie. Powtarzacie w ‘Ojcze nasz’: odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. Jeśli jesteście zdolni przebaczyć, ale nie zapomnieć – jak mówią niektórzy – stawiacie warunki Bo­żemu przebacze­niu. Mówicie: przebacz mi tylko tak, jak ja jestem zdolny przebaczyć, nie więcej.”
Nie wiem, jak mam wyrazić mój ból, bo zdaję sobie sprawę, w jakim stopniu możemy zranić Pana i jak możemy krzywdzić samych siebie z powodu żywienia tylu uraz, złych uczuć i z powodu innych złych rzeczy, które rodzą się z kompleksów i draż­liwości. Przeba­czałam, przebaczałam z serca i pro­siłam o przebaczenie dla wszystkich, którzy mnie kie­dyś zranili, aby odczuć pokój Pański.
ZNAK POKOJU
Celebrans powiedział: „Obdarz nas poko­jem i jednością”, a potem: „Pokój Pański niech zawsze będzie z wami”.
Nagle zobaczyłam, że pomiędzy niektórymi – ale nie wszystkimi – osobami, które przeka­zywały so­bie znak pokoju, ukazywało się inten­sywne świa­tło. Wiedziałam, że to Jezus, i nie­mal rzuciłam się, by uścisnąć osobę, która była obok mnie. Prawdzi­wie odczułam uścisk Pana w tym świetle. To On mnie uścisnął, aby dać mi Swój pokój, gdyż w tym momencie byłam zdolna przebaczyć i wyrzucić z mojego serca wszelki żal do innych osób. Jezus pragnie dzielić z nami tę chwilę radości, ściskając nas, aby życzyć nam Swego Pokoju.

KOMUNIA ŚWIĘTA KAPŁANA

Nastąpił moment Komunii św. celebran­sów. Wte­dy znowu moją uwagę skierowałam na wszystkich kapłanów wraz z Arcybiskupem. Kiedy on przyj­mował Komunię św., Dziewica powiedziała:
To jest chwila modlitwy za celebransa i kapła­nów, którzy mu towarzyszą. Powtarzaj ra­zem ze mną:
‘Panie, błogosław im, uświęć ich, pomagaj im, oczyść ich, kochaj ich, strzeż ich, podtrzy­muj ich Twoją Miłością…’
Pamiętajcie o wszystkich kapłanach na świecie, módlcie się za wszystkie dusze po­święcone…”
Umiłowani bracia, to jest moment, w którym po­winniśmy się modlić za kapłanów, bo oni są Ko­ściołem, tak jak stanowimy go również my, świec­cy. Często my, świeccy, wymagamy wiele od kapłanów, lecz nie potrafimy modlić się za nich, nie umiemy zrozumieć, że są tylko ludźmi, pojąć i oce­nić samotności, która wiele razy może dotykać ka­płana. Powinniśmy uświadomić sobie, że kapłani są ludźmi takimi jak my i że potrzebują zrozumie­nia, troski, że potrzebują uczucia, szacunku z na­szej strony, bo oddają swe życie za każdego z nas, jak Je­zus, poświęcając się Jemu. Pan chce, aby lu­dzie z owczarni, która została kapłanowi pole­cona przez Boga, modlili się i pomagali w uświęceniu swego Pasterza. Któregoś dnia, kiedy będziemy po drugiej stronie, zrozumiemy cud, który Pan uczynił, dając nam kapłanów, którzy nam pomagają zbawić nasze dusze.

KOMUNIA ŚWIĘTA WIERNYCH

Ludzie zaczęli wychodzić z ławek, aby przystąpić do Komunii św. Nadszedł wielki moment spo­tkania. Pan powiedział do mnie: „Poczekaj chwilę, chcę, abyś coś zoba­czyła…”
Idąc za wewnętrznym impulsem, podnio­słam wzrok na pewną osobę, która szła przystąpić do Ko­munii św., na język, z rąk kapłana. Muszę wyjaśnić, że ta osoba była jedną z pań z naszej grupy, która poprzedniego dnia nie zdążyła się wyspowia­dać i zrobiła to dopiero dziś rano, przed Mszą św.
Kiedy kapłan umieścił Świętą Hostię na jej języ­ku, wtedy przeniknęło ją jakby światło, bar­dzo ja­sne i złociste. Blask przeniknął jej plecy i otoczył ją, ogarnął ramiona i głowę. Pan po­wiedział:
Tak jest wtedy, kiedy raduję się, obejmu­jąc du­szę, która przychodzi Mnie przyjąć z czy­stym ser­cem.”
W głosie Jezusa brzmiała radość. Byłam zdumio­na, patrząc na tę przyjaciółkę powraca­jącą na miejsce, otoczoną światłością, przytu­loną przez Pana. Pomyślałam o tym cudzie, który tracimy, idąc przy­jąć Jezusa z naszymi małymi lub wielkimi przewi­nieniami. Tymcza­sem Komunia św. powinna być dla nas świę­tem. Często mówimy, że nie ma kapła­nów, by­śmy zawsze się mogli wyspowiadać. Ale pro­blem nie tkwi w spowiadaniu się w każdej chwi­li. Problem polega z jednej strony na tym, że z ła­twością wracamy do popełniania zła. Z dru­giej zaś strony, jakie czynimy wysiłki my, np. kobiety, szu­kając salonu piękności, a męż­czyźni – fryzjera, przed jakąś uroczystością. Powinniśmy więc też wysilić się i poszukać ka­płana, kiedy potrzebuje­my, by usunął z nas wszystko, co brudne. Powinni­śmy wyzbyć się zuchwałości przyjmowania Jezu­sa w każdej chwili, z sercem pełnym obrzydliwo­ści.
Gdy szłam przyjąć Komunię św., Jezus powie­dział:
„Ostatnia Wieczerza była chwilą najwięk­szej bli­skości z Moimi uczniami. W tej godzinie miłości ustanowiłem to, co w oczach ludzi może uchodzić za największe szaleństwo: uczyniłem siebie więź­niem Miłości. Ustanowi­łem Eucharystię. Chciałem pozostać z wami do końca wieków, gdyż Moja mi­łość nie mogła znieść, żeby pozostali sierotami ci, których umiłowałem bardziej niż własne życie…3
Przyjęłam Hostię. Jej smak był zmieniony, jak­by stała się mieszaniną krwi i kadzidła, które mnie całą ogarnęło. Odczuwałam taką miłość, że łzy pły­nęły mi z oczu i nie mogłam ich po­wstrzymać…
Kiedy powróciłam na miejsce i uklękłam, Pan powiedział: Posłuchaj…”
W chwilę później słyszałam w moim wnę­trzu mo­dlitwy kobiety, która siedziała przede mną i dopie­ro co przystąpiła do Komunii św. To, co mówiła nie otwierając ust, brzmiało mniej więcej tak:
„Panie, pamiętaj o tym, że to już koniec miesiąca i że nie mam pieniędzy, żeby zapłacić za miesz­kanie i opłacić samochód, szkołę dzieci. Musisz coś zrobić, aby mi pomóc… Pro­szę, spraw, by mój mąż nie pił tak dużo. Nie mogę dłużej znosić jego pijań­stwa. Mój młod­szy syn będzie po raz kolejny po­wtarzał rok w szkole, jeśli mu nie pomożesz. Ma egzaminy w tym tygodniu…. I nie zapominaj o sąsiadce, która ma się przeprowadzić. Niech to zrobi szybko, bo już nie potrafię jej znieść…” itd… itd…
Arcybiskup powiedział: „Módlmy się”, i wszy­scy wstali na modlitwę końcową. Jezus powiedział do mnie smutnym głosem:
„Zauważyłaś? Ani jeden raz nie powie­działa Mi, że Mnie kocha. Ani jeden raz nie po­dziękowała za dar, jakiego jej udzieliłem, zni­żając Moją Boskość do jej biednego człowie­czeństwa, aby ją wznieść do Mnie. Ani jeden raz nie powiedziała: ‘Dziękuję Ci, Panie.’ To była litania próśb… i tacy są prawie wszy­scy, którzy przychodzą Mnie przyjąć.
Umarłem z miłości i zmartwychwstałem. Z miło­ści czekam na każdego z was i z miłości pozostaję z wami… Wy jednak nie zdajecie so­bie sprawy z tego, że potrzebuję waszej miło­ści. Pamiętaj, że w tej wzniosłej dla duszy go­dzinie jestem Żebrakiem Mi­łości.”
Czy zdajecie sobie sprawę z tego, że On, Miłość, błaga o naszą miłość, a my Mu jej nie dajemy? Co więcej, unikamy wyjścia na to spotkanie z Miło­ścią nad Miłościami, z jedyną miłością, która skła­da siebie w nieustannej ofierze.
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO KOŃCOWE
Kiedy celebrans miał udzielić błogosła­wieństwa, Najświętsza Dziewica powiedziała:
„Bądź uważna, skoncentruj się… Czynicie jakiś dziwny gest, zamiast znaku Krzyża. Pa­miętaj, że to błogosławieństwo może być ostatnim, jakie otrzy­mujesz w swoim życiu z rąk kapłana. Nie wiesz, czy – wychodząc stąd – umrzesz czy nie. Nie wiesz, czy będziesz miała jeszcze okazję przyjąć błogosławień­stwo od innego kapłana. Te konsekrowane ręce udzielają ci teraz błogosławieństwa w Imię Naj­świętszej Trójcy, dlatego czyń znak Krzyża z takim szacunkiem, jakby to było ostatni raz w twoim życiu.”
Ileż tracimy, nie rozumiejąc tego i nie uczestni­cząc każdego dnia we Mszy św.! Dla­czego nie uczy­nić wysiłku, by rozpocząć dzień pół godziny wcze­śniej, aby pobiec na Mszę św. i otrzymać wszystkie błogosławieństwa, które Pan chce na nas wylać? Zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszyscy, z powo­du swoich obo­wiązków, mogą czynić to codzien­nie, ale mo­gliby – przynajmniej dwa lub trzy razy w tygo­dniu. Wielu opuszcza nawet Mszę św. nie­dzielną z błahych powodów: mają małe dziecko, dwoje lub dziesięcioro i dlatego nie mogą uczestni­czyć we Mszy św. Czy tak samo postępują, kiedy mają inne ważne obowiązki? Mogą przecież wziąć wszystkie dzieci lub iść na zmianę: mąż o jednej godzinie, a żona – o innej, aby wypełnić obowią­zek wobec Boga. Mamy czas na studiowanie, na pracę, na roz­rywki, na wypoczynek, ale nie mamy czasu, aby przynajmniej w niedzielę uczestniczyć we Mszy św.
MODLITWA PO MSZY ŚW.
Jezus poprosił mnie, abym została z Nim przez kilka minut, zaraz po Mszy św. Powie­dział:
„Nie wychodźcie zaraz po zakończeniu Mszy. Po­zostańcie przez chwilę w Moim Towa­rzystwie. Cieszcie się nim i pozwólcie Mi rado­wać się wa­szym…”
Kiedy byłam dzieckiem, słyszałam, że Pan po­zostaje w nas jakieś 5 do 10 minut po Ko­munii św.4 Zapytałam o to w tym momencie: „Panie, jak dłu­go, tak naprawdę, pozostajesz z nami po Komunii św.?” Przypuszczam, że Pan musiał się uśmiech­nąć z powodu mojej głu­poty. Odpowiedział:
Tak długo, jak długo chcesz, możesz mieć Mnie przy sobie. Jeśli będziesz do Mnie mówić przez cały dzień, zwracając się do Mnie w cza­sie swoich za­jęć, będę cię słuchał. Ja zawsze jestem z wami. To wy Mnie opuszczacie. Wy­chodzicie po Mszy i koń­czy się dzień święto­wania. [Według was] uczcili­ście dzień Pański i zakończył się. Nie myślicie o tym, że Mnie po­dobałoby się dzielić wasze życie rodzin­ne, przynajmniej w tym dniu. Macie w swoich do­mach miejsce na wszystko i każde pomiesz­czenie czemuś służy: w jednym jest sypialnia, w innym gotujecie, w innym jecie itd. Jak wy­gląda miejsce, które zrobiliście dla Mnie? Nie chodzi o miejsce, w którym mielibyście tylko obraz pokryty przez cały czas kurzem, lecz o miejsce, gdzie przynajmniej przez pięć minut dziennie rodzina gromadziłaby się, aby podzię­kować za dzień, za dar życia, aby prosić o to, czego codziennie potrzebujecie, prosić o bło­gosławieństwo, o opiekę, o zdrowie… Wszystko ma swoje miejsce w waszych do­mach, oprócz Mnie.
Ludzie planują swój dzień, tydzień, półro­cze, swo­je wakacje itp. Wiedzą, którego dnia będą odpoczy­wać, którego dnia pójdą do kina lub na zabawę, kiedy odwiedzą babcię lub wnuki, dzieci, przyja­ciół, kiedy oddadzą się roz­rywkom. A ile rodzin przynajmniej jeden raz w miesiącu mówi: ‘To jest dzień, kiedy musimy iść odwiedzić Jezusa w Tabernaku­lum’? Ileż jest całych rodzin, które idą rozmawiać ze Mną, usiąść przede Mną i mówić do Mnie, opo­wia­dać Mi, jak im się wiodło w ostatnim czasie, opowiadać Mi o swoich problemach, trudno­ściach, które mają prosić Mnie o to, czego po­trzebują… uczynić Mnie uczestnikiem swoich spraw? Ile razy?
Ja wiem wszystko, czytam w największej głębi wa­szych serc i umysłów, jednak lubię, kiedy Mi opo­wiadacie o swoich sprawach, kiedy czynicie Mnie ich uczestnikiem jak do­mownika, jak najbardziej za­ufanego przyja­ciela. Ileż łask traci człowiek, gdy nie daje Mi miejsca w swoim życiu!”
W tym dniu i w innych dniach, kiedy pozo­sta­wałam z Nim, otrzymywałam pouczenia. Dzisiaj pragnę się podzielić z wami tym posłannictwem, które zostało mi zlecone. Jezus mówił:
Chciałem zbawić Moje stworzenie, chociaż mo­ment otwarcia dla niego bramy Niebios był pełen ogromnego cierpienia…
Pamiętaj, że żadna matka nie karmiła swego dziecka swoim ciałem. Ja zaś osiągną­łem ten szczyt Miłości, aby dać wam udział w Moich zasługach.
Msza św. to Ja sam, który przedłużam po­śród was Moje życie i Moją Ofiarę Krzyżową. Bez zasług Mo­jego Życia i Mojej Krwi z czym staniecie przed Oj­cem? Z nicością, z nędzą i grzechem…”
Powinniście przewyższać w cnocie Aniołów i Ar­chaniołów, ponieważ oni nie mają szczęścia przyj­mowania Mnie jako pokarmu, a wy – tak. Oni piją jedną kroplę ze źródła, a wy, mając ła­skę przyjmo­wania Mnie, posiadacie cały ocean, aby z niego pić.”
Inna sprawa, o której mówił z bólem, odno­siła się do osób, które ze swego spotykania się z Nim uczyniły nawyk, utraciły poczucie zdu­mienia wo­bec każdorazowego spotkania się z Nim. Jezus mówił, że rutyna czyni niektóre osoby tak letnimi, że nie mają nic nowego do powiedzenia Mu, kiedy Go przyjmują. Mówił o licznych duszach poświę­conych, które tracą gorliwość rozmiłowania w Panu i czynią ze swego powołania funkcję, zawód, któ­remu od­dają się tylko na tyle, na ile to konieczne, i czy­nią to bez uczucia…
Potem Pan mówił mi o owocach, które po­winna przynieść w nas każda Komunia św. Zdarza się, że ludzie przyjmują Pana codzien­nie, lecz nie zmie­niają swego życia. Poświę­cają wiele godzin na modlitwę i podejmują wiele dzieł, ale ich życie nie ulega zmianie. A życie, które się stale nie przemie­nia, nie wy­daje prawdziwych owoców dla Pana. Łaski, które otrzymujemy w Eucharystii, powinny przynosić owoc nawrócenia i miłości do na­szych bliźnich.
My, świeccy, mamy bardzo ważną rolę do speł­nienia w naszym Kościele. Nie wolno nam milczeć. Pan posłał nas, wszystkich ochrzczonych, abyśmy szli i głosili Dobrą Nowinę. Nie mamy prawa wchła­niać wszystkich tych prawd, a nie da­wać ich pozo­stałym ludziom. Nie możemy pozwolić na to, by nasi bracia umierali z głodu, gdy my posiadamy tyle chleba w na­szych rękach.
Nie wolno nam spokojnie patrzeć, jak rozpada się Kościół, podczas gdy nam jest wygodnie w na­szych parafiach, w naszych domach, gdy przyjmu­jemy tyle razy Pana, Jego Słowo, homilie kapła­nów, odbywamy pielgrzymki, doznajemy Miłosier­dzia Bo­żego w sakramencie spowiedzi, dostępuje­my cudownej jedności dzięki pokarmowi Komunii św., rozmawiamy z tym lub innym kaznodzieją. Innymi słowy, tyle otrzymu­jemy, a nie mamy od­wagi porzucić naszej wygody i udać się do więzie­nia, do aresztu, aby porozmawiać z najbardziej po­trzebują­cym, powiedzieć mu, że nie powinien tra­cić ducha, że urodził się jako katolik i Kościół go potrzebuje, tu cierpiącego, gdyż jego cierpienie przyczyni się do zbawienia in­nych, jego ofiara przy­czyni się do osiągnię­cia przez niego życia wiecz­nego.
Nie umiemy iść tam, gdzie są śmiertelnie chorzy w szpitalach, żeby odmawiając koronkę do Boże­go Miłosierdzia pomagać im naszą modlitwą w tym momencie walki dobra i zła, aby wybawić ich z zasa­dzek i pokus szatań­skich. Każdy konający boi się i umacnia go nawet samo tylko trzymanie jego ręki i mówie­nie mu o miłości Boga i o cudowności, jaka go czeka w Niebie, blisko Jezusa i Maryi, przy jego bliskich, którzy już odeszli. Godzina, w której żyje­my, wymaga porzucenia obojętności. Powinniśmy być przedłużeniem ręki naszych kapłanów, aby iść tam, gdzie oni nie potrafią dotrzeć. Ale do tego, aby mieć odwagę, powin­niśmy przyjmować Jezusa, żyć z Je­zusem, karmić się Jezusem.
Boimy się narażać, a wszystko, bracia, jest w sło­wach Pana: „Szukajcie najpierw Króle­stwa Bożego, a wszystko będzie wam do­dane”.5 Oznacza to, że należy szukać Króle­stwa Bożego wszelkimi środka­mi i wszelkimi sposobami i… otworzyć ręce, aby otrzymać WSZYSTKO jako dodatek, gdyż Pan naj­lepiej płaci – Ten jedyny, który jest uważny na twoje najmniejsze potrzeby.
+  +  +
Bracie i siostro, dziękuję ci, że pozwoliłeś mi speł­nić misję, która została mi zlecona: dać ci poznać te stronice.
Następnym razem, kiedy będziesz uczest­niczyć we Mszy św., przeżyj ją. Wiem, że Pan spełni wobec cie­bie przyrzeczenie, że „nigdy więcej twoja Msza nie będzie taka, jak wcze­śniej”.
Kiedy Go przyjmujesz, kochaj Go. Do­świadcz sło­dyczy odczuwania, jak spoczywasz u Jego boku otwartego dla ciebie po to, aby On mógł ci zostawić Swój Kościół i Swoją Matkę, otworzyć dla ciebie bramy Domu Ojca. Doznaj Jego Miłosiernej Miłości przez to świadectwo i usiłuj Mu odpłacić swoją małą miłością.
Niech Bóg cię błogosławi,
Twoja siostra w Żyjącym Chrystusie
Catalina
Świecka Misjonarka Eucharystycznego Serca Je­zusa
Imprimatur:
Arcybi­skup René Fernández Apaza
Cochabamba, Bolivia – March 1, 1998
 
CHARYZMAT CATALINY RIVAS
I STANOWISKO KOŚCIOŁA WOBEC JEJ PISM
O mieście Cochabamba w Boliwii św. Jan Bo­sko powie­dział: „W górach Ameryki Południowej, pomiędzy 15 a 20 równoleżnikiem, zostaną odkryte wielkie bogactwa, w po­staci minerałów i surowców, jednak prawdziwe znaczenie będą miały nie te, ukryte w ziemi, lecz inne, cenniejsze od złota, któ­rych bogactwo rozciągnie się nie tylko na konty­nent południowoamerykański, lecz również na cały świat, tak że oczy wszystkich będą zwrócone na to miej­sce”.
Catalina jest mieszkanką tego boliwijskiego miasta. Ukończyła jedynie szkołę podstawową, dla­tego kiedy zaczęła spi­sywać teksty o Męce Pana Jezusa, o Eucharystii, o Niebie wzbudziła wielkie zdumienie. Catalina przyznała, że słyszy głos Pana Jezusa i spisuje jedynie to, co od Niego słyszy.
W 1994 r. modląc się pod krzyżem, odczuła pragnienie całkowitego oddania się Jezusowi. Uj­rzała wtedy wielkie światło, które przeszyło jej dłonie i stopy, pozostawiając krwa­wiące rany. Usłyszała głos: „Raduj się z powodu daru, jakim cię obdarzy­łem.” Odtąd pojawiają się na jej ciele stygmaty (na czole, dłoniach i stopach, w boku), a Catalina prze­żywa cierpienia agonii, łącząc się z cierpieniem Je­zusa na Krzyżu. Świadkiem tego zjawiska był w pierwszy piątek stycznia 1996 r. lekarz, Ricardo Ca­stanion, którego świadectwo przyczyniło się do uznania za prawdziwe doświadczeń Cataliny.
9 marca 1995 r. Catalina kupiła gipsową figurkę Pana Je­zusa, z której oczu zaczęły wypływać krwawe łzy. Zjawisko zainteresowało uczonych, któ­rzy na prośbę dziennikarzy po­brali próbki i przeba­dali je w USA i w Australii, stwierdza­jąc w nich obecność ludzkiej krwi. Badania przeprowadzone przez władze kościelne potwierdziły autentyczność wydarze­nia, a niezwykła figurka stoi dziś w kościele w Co­chabamba.
Catalina Rivas zapisuje słowa skierowane do całego świa­ta. Pan Jezus powiedział do niej: „Wieczna miłość szuka dusz, które mogą powiedzieć nowe rzeczy o starych, dobrze zna­nych prawdach… Kto korzysta i zachwyca się nimi, pomaga również i innym czerpać z nich pożytek. Kto ich nie rozumie, jest nadal niewolnikiem złego ducha.”
Słowa przez nią zapisywane nie zawierają nowych prawd, ale przypominają ewangeliczne we­zwanie do nawrócenia, wzywają do przyjęcia Boga i Jego miłości oraz zachęcają do życia zgodnego z dekalogiem, Ewangelią i nauką Kościoła katolic­kiego.
Władze Kościoła głęboko poruszone Bożymi znakami, przekonawszy się po ich zbadaniu, że są one prawdziwe i istotne w ewangelizacji dzisiejszego świata, powołały w Boliwii organizację pod nazwą Apostolat Nowej Ewangeliza­cji, która zajmuje się rozpowszechnianiem Bożego orędzia podyktowa­nego Catalinie.
W najnowszym wydaniu jej książek, do których należy również, Tajemnica Mszy Świętej, arcybi­skup Apaza napisał: „Przeczytaliśmy książki Cata­liny i jesteśmy przekonani, że jedynym ich celem jest prowadzenie nas wszystkich drogą zapoczątkowaną w Ewangelii. Książki te również podkreśla­ją wyjąt­kowe miejsce Dziewicy Maryi – naszego wzoru w naśladowaniu i podążeniu za Jezusem Chrystusem – Matki, której powinniśmy się powierzyć z całkowi­tym zaufaniem i miłością. Książki te pokazują, jak powinien postępować prawdziwie wierzący chrze­ścijanin. Z tych wszystkich wzglę­dów wyrażam zgodę na ich wydrukowanie i dystrybucję oraz pole­cam jako materiał do medytacji i duchowego kierow­nictwa, odpowiadając na wezwanie Pana, który pra­gnie zba­wić wiele dusz, ukazując im, że jest Bogiem żywym, pełnym miłosierdzia i miłości”.
Na podstawie art. „Znaki wzywające do na­wrócenia”, Miłujcie się 3/2004, str. 8-10.
 
Dziękczynienie po Mszy św.
Modlitwa św. Tomasza z Akwinu
Dzięki Ci składam, Panie Ojcze święty, wszechmo­gący, wieczny Boże, za to, żeś mnie grzesznika, nie­godnego sługę swojego, bez żadnej mojej zasługi, a jedynie z Twego miło­sierdzia posilić raczył najdroż­szym Ciałem i Krwią Twojego Syna, naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Proszę Cię, niech ta Komunia święta nie stanie się dla mnie wyrokiem potępienia, ale niech będzie dla mnie zbawiennym zadatkiem Twojego przebaczenia, zbroją mojej wiary i pu­klerzem dobrej woli. Niech mnie ona uwolni od mych występków, wyniszczy we mnie pożądli­wość i zmysłowość, a wzmocni miłość i cierpli­wość, pokorę, posłuszeństwo i wszystkie cno­ty. Niech mi będzie mocną obroną przeciw zasadz­kom nieprzyjaciół tak widzialnych, jak niewidzial­nych. Niech całkowicie uspokoi we mnie poruszenia cielesne i duchowe. Niech przez nią mocno przylgnę do Ciebie, jedynego, prawdziwego Boga. Niech wreszcie będzie szczęśliwym zakończeniem mojego życia. Pro­szę Cię także, abyś mnie grzesznika raczył do­prowadzić do tej niewymownej uczty, na której z Twoim Synem i Duchem Świętym jesteś dla swoich wybranych prawdziwą światłością, cał­kowitym nasyceniem, wiekuistym weselem, pełnią szczęścia i radością doskonałą. Amen.
Dziękczynienie po Komunii św. Ojca Pio
Pozostań ze mną, Panie, Twoja bowiem obecność jest mi konieczna, abym o Tobie nie zapominał. Ty wiesz, jak łatwo opuszczam Ciebie.
Pozostań ze mną, Panie, bo jestem słaby i potrze­buję Twojej mocy, abym tak często nie upadał.
Pozostań ze mną, Panie, bo Ty jesteś moim życiem, bo bez Ciebie popadam w znie­chęcenie.
Pozostań ze mną, Panie, bo Ty jesteś moim świa­tłem, bo bez Ciebie pogrążam się w ciemności.
Pozostań ze mną, Panie, aby mi wskazy­wać Twoją wolę.
Pozostań ze mną, Panie, abym mógł sły­szeć Twój głos i iść za Tobą.
Pozostań ze mną, Panie, bo bardzo pragnę Ciebie miłować i zawsze być z Tobą.
Pozostań ze mną, Panie, jeżeli chcesz, abym Ci do­chował wierności.
Pozostań ze mną, Panie, albowiem moja dusza, choć tak biedna pragnie być dla Ciebie miejscem pocie­chy i gniazdem miłości.
Pozostań ze mną, Panie Jezu, albowiem ciemność zapada i dzień się już kończy… to znaczy, że życie mija, a zbliża się śmierć, sąd, wieczność, toteż mu­szę odzyskać siły, by w drodze nie ustać, stąd więc potrzebuję Ciebie.
Ciemność zapada i śmierć się zbliża. Lę­kam się mroków, pokus, oschłości, krzyży, cierpień, toteż tak bardzo pośród nocy i wy­gnania potrzeba mi Ciebie, Panie Jezu. Pozo­stań ze mną, Jezu, ponieważ pośród nocy tego życia, wśród zagrożeń potrzebuję Ciebie.
Spraw, abym poznał Ciebie – tak jak Twoi ucznio­wie – przy łamaniu chleba, to znaczy w Komunii Eu­charystycznej, aby była ona świa­tłem rozpraszającym ciemności, wspierającą mnie siłą i jedyną radością mego serca.
Pozostań ze mną, Panie, ponieważ w go­dzinę śmier­ci chcę być z Tobą zjednoczony przez Komunię albo chociaż przez łaskę i mi­łość.
Pozostań ze mną, Jezu. Nie proszę Cię o Boskie pociechy, bo na nie nie zasługuję, ale o dar Twojej obecności.
O tak! Bardzo Cię o to proszę! Pozostań ze mną, Panie. Ciebie tylko szukam, Twojej miło­ści, Twojej łaski, Twojej woli, Twego Serca, Twego Ducha, bo Ciebie miłuję i nie pragnę in­nej nagrody niż większe­go miłowania Ciebie. Miłością mocną, praktyczną, z całego serca – na ziemi, aby potem zawsze i doskonale miło­wać Ciebie przez całą wieczność.
Modlitwa po Komunii św.
Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie.
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, pokrzep mnie.
O dobry Jezu, wysłuchaj mnie.
W ranach Twoich ukryj mnie.
Nie dopuść, abym się oddalił od Ciebie.
Od nieprzyjaciela złośliwego broń mnie.
W godzinę śmierci wezwij mnie.
I każ mi przyjść do siebie, abym ze świę­tymi Twymi chwalił Cię na wieki wieków. Amen.
 
1 Por. Iz 55,10-11.
2 Przebywania z Nim na Kalwarii.
3 Por. J 15,13.
4 Należy odróżnić obecność Jezusa Chry­stusa pod postaciami eucharystycznymi chleba i wina od Jego obecności w naszej duszy. Pod postaciami euchary­stycznymi Chrystus jest obecny tak długo, jak długo ist­nieją te postacie, dopóki nie ulegną one zniszczeniu, np. przez spożycie, co według teologów następuje po kilkuna­stu minutach. Chrystus jednak jest obecny pod postacia­mi eucharystycznymi po to, by przyjść do naszej duszy, by w niej zamieszkać nie na kilka minut, lecz na całą wie­czność.
5 Por, Mt 6,33.
 
Nie martw się! – ks. Dominik Chmielewski – YouTube
https://www.youtube.com/watch?v=D5CRcIPkQdE
Piękna homilia, która nauczy ludzi żyć po Bożemu i w pokorze. 
 
MSZA ŚW. W NIEPOKALANOWIE – 4.05.23 GODZ. 11

https://www.youtube.com/watch?v=3LsbuNPMwTA&t=9s

NIEPOSŁUSZEŃSTWO PANU BOGU WSZECHMOGĄCEMU PRZEZ EPISKOPATY I ARCHIDIECEZJE.
TO DLATEGO PAN JEZUS POWIEDZIAŁ, ŻE DO PIEKŁA SPADA 3/4 LUDZKOŚCI NA PLANECIE ZIEMI PRZEZ CAŁY CZAS. DLA NORMALNEGO CZŁOWIEKA NIE JEST ZROZUMIAŁE, ŻE TAK DUŻO LUDZI UWIELBIA LUCYFERA OKRUTNE TORTURY W GORĄCYM OGNIU W PIEKLE. TO DZIWNE, ŻE NAWET OSOBOM DUCHOWNYM PODOBA SIĘ PIEKŁO, BO SAMI GRZESZĄ NIEPOSŁUSZEŃSTWEM PANU BOGU ORAZ INNYCH NIE PRZESTRZEGAJĄ PRZED PIEKŁEM. TO DLATEGO EPISKOPAT I RZĄD NIGDY NIE CHCIELI I NADAL NIE CHCĄ ŻYĆ BEZ GRZECHÓW BO NIENAWIDZĄ PANA BOGA. GDYBY KOCHALI BOGA TO BY MARZYLI O SZCZĘŚLIWEJ WIECZNOŚCI W NIEBIE, TO BY ZAPRZYJAŹNILI SIĘ Z NAJLEPSZYM I CUDOWNYM PRZYJACIELEM I Z MIŁOŚCI BY GO UZNALI KRÓLEM POLSKI, KTÓRY JEST JEDYNYM RATUNKIEM NA OCALENIE ZIEMI I KWITŁA BY MIŁOŚĆ I SZACUNEK DO 
WSZYSTKIEGO. KAŻDY WIE, ŻE ŻYCIE JEST TYLKO PIELGRZYMKĄ.