Wstrząsające słowa o. Amortha: sekta satanistyczna działa w Kościele. Co mamy robić? 
O. Gabriel Amorth, egzorcysta zmarły mówił wprost o sekcie satanistycznej, która działa w Kościele, także tym hierarchicznym. W najnowszej książce, opowiadającej o życiu o. Amortha, możemy z kolei przeczytać m.in. o tym, jak naprawdę wygląda szatan.
Najsłynniejszy egzorcysta świata, który miał odwagę mówić i pisać o swojej posłudze i dzięki temu obnażył nieco działanie demona w świecie, o. Gabriele Amorth, zmarł całkiem niedawno, 16 września 2016 r. Wielokrotnie zwracał uwagę na zastraszające akty wypierania się Boga we współczesnym świecie, czego przykłady – obserwujemy przecież na co dzień i to nie tylko w sferze prywatnej, ale i publicznej.
Triumfuje kultura, w której wierzy się, że rozum i nauka wystarczają, aby wszystko wyjaśnić. Zaprzecza się istnieniu Boga, od którego przecież wszystko pochodzi. Konsekwencje są oczywiste: kto neguje istnienie Boga, oddaje się diabłu i jego działaniu. Pan mówił jasno: albo jest się z Chrystusem, albo z Szatanem. Nie istnieją alternatywne czy pośrednie drogi. Nigdy dotąd nie było tak wielu ludzi, którzy wybierają Szatana albo nie wierzą w jego istnienie. W ten sposób może on swobodnie działać, kusząc i dręcząc na tysiące sposobów, a ludzie nie są świadomi faktu, że ich cierpienia pochodzą od niego – głosił o. Amorth, którego dzieło znakomicie opisał ks. Marcello Stanzione w wydanej właśnie biografii o. Gabriela Amortha „Diabeł się mnie boi”.I choć wydawać by się mogło, że przecież nie raz dokonano zawierzenia świata Bogu i Maryi, to – jak czytamy w „Diabeł się mnie boi” – samo zawierzenie, bez zaangażowania wierzących i prawdziwie gorliwej modlitwy nie wystarczy. Ludzie wciąż się nie spowiadają, nie chodzą do kościoła, nie wierzą, a członkami sekt satanistycznych są również księża, a nawet… kardynałowie. Wiedza o tym nie jest łatwa, ale egzorcyści są niejako na pierwszej linii frontu walki, która nieustannie toczy się w świecie, bez względu na to, czy jesteśmy tego świadomi czy nie.
Więcej świadectw o. Gabriele Amortha i jego opowieści o posłudze egzorcysty znajdziecie w książce zatytułowanej: „Diabeł się mnie boi” autorstwa ks. Marcella Stanzionego.
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
Owsiak robi kasę na naiwniakach? Gdzie idzie KASA?
https://www.youtube.com/watch? v=cGWUmssZUX0&t=445s
Ten Materiał Kazania Ks. Piotra zaszokuje Wszystkich -całkowicie zdemaskował knowania rządzących Pisu z wyjątkiem Konfederacji która jedyna to zło demaskuje i ratuje Polaków od tej nieczystej gry Pisu – dowody z tego Kazania – do końca warto posłuchać i dalej przekazywać jako ostatnia Nadzieja ratowania Polski : https://www.youtube.com/watch? v=11ucPodbYpo
W Ojczyźnie – Króluj nam ! – YouTube
https://m.youtube.com/watch?v= Zhif8TYL_p4
„Tutaj rządzą PSYCHOPACI z obory marksistowskiej, którym marzy się TOTALNY ZAMORDYZM!’ Polski kierowca ciężarówki ujawnia co dzieje się w Kanadzie! [WIDEO]
JAKIE TAJEMNICE ZOSTANĄ UJAWIONE GDY WATYKAN UPADNIE ?
- Nasi prawnicy bronią w Kolonii ks. prof. Dariusza Oko, który za napisanie artykułu naukowe-go został oskarżony o „podżeganie do nienawiści”. W przyszłym tygodniu odbędzie się rozprawa w tej sprawie.
- Facebook za krytykę propagandy LGBT w szkołach usuwa konto dr. Bawera Anodo-Akaa. Uruchamiamy rządowy tryb interwencyjny i wzywamy międzynarodowego giganta do wyjaśnienia sprawy, szykując już pozew.
- Sądy w Gdańsku i Warszawie uznają swoją jurysdykcję do rozpatrywania spraw przeciwko międzynarodowym korporacjom naruszającym wolność słowa. Kontynuujemy postępowania przeciw Facebookowi i YouTube.
- Zmiany w ustawie o szkolnictwie wyższym i nauce. Nasze skuteczne interwencje pomogły w zapewnieniu naukowcom realnej wolności akademickiej.
- Francuska prezydencja w UE oraz europejska radykalna lewica chcą wprowadzenia w całej Unii cenzorskich przepisów o „mowie nienawiści”. Reagujemy i budujemy koalicję sprzeciwu.
- Nie pozwolimy, by prawo stało się narzędziem ideologicznej cenzury. Raport Ordo Iuris o przestępstwach z nienawiści i zapowiedź raportu o „mowie nienawiści”.
- Sprzeciwiamy się cenzorskim uchwałom samorządów. Wojewodowie i Wojewódzkie Sądy Administracyjne przyznają rację naszym argumentom.
Szanowna Pani,
w lipcu 2021 roku niemiecki Sąd Rejonowy w Kolonii skazał polskiego kapłana i naukowca ks. prof. Dariusza Oko wyrokiem nakazowym za napisanie artykułu naukowego. W renomowanym czasopiśmie naukowym „Theologisches” opisał on mechanizmy stojące za ukrywaniem przestępstw seksualnych na szkodę dzieci i zależnych dorosłych (np. seminarzystów) w Kościele Katolickim, wskazując na wspólną cechę wszystkich sprawców, którą było praktykowanie homoseksualizmu. Opatrzony szczegółową, niezwykle bogatą bibliografią artykuł, w którym cytowano między innymi wypowiedzi papieży Benedykta XVI i Franciszka, stał się powodem do oskarżenia ks. prof. Oko o „podżeganie do nienawiści” przeciwko środowiskom LGBT.
Donos na polskiego kapłana złożył kontrowersyjny, monachijski ksiądz Wolfgang Rothe, który – wbrew nauczaniu Kościoła – otwarcie propaguje radykalne postulaty ruchu LGBT, za co otrzymał już zresztą „ostrzeżenie kanoniczne” będące często początkiem procesu usuwania księdza ze stanu kapłańskiego.
W przeszłości ks. Rothe był wicerektorem seminarium w austriackim St. Pölten, o którym włoski dziennik “Corriere della Sera” pisał: “jaskinia potwornych pedofilów, teatr perwersji, habsburska Sodoma. Seminarzyści i ich przełożeni, zamiast się modlić, chętnie brali udział w homoseksualnych orgiach, zabawach erotycznych i wypełniali noce alkoholem oraz seksem”. Niemiecki duchowny stracił stanowisko wicerektora seminarium po tym, jak media opublikowały bulwersujące zdjęcia, na których ks. Rothe całował się z klerykiem, a rektor seminarium Ulrich Küchl kładł rękę na genitaliach innego z kleryków. Z kolei austriacka policja znalazła na seminaryjnym komputerze ponad 40 tys. zdjęć i filmów pornograficznych – w tym zawierających seks ze zwierzętami i gwałt na pięcioletnim chłopcu.
Mimo tego, na podstawie donosu ks. Rothe, sąd w Kolonii skazał ks. Oko na karę grzywny w wysokości 4 800 euro lub odbycia 120 dni aresztu. Dzięki naszej szybkiej interwencji, zaangażowaniu w sprawę niemieckich prawników i złożeniu sprzeciwu, wyrok utracił moc. Wciąż jednak odważny kapłan zagrożony jest karą do pięciu lat pozbawienia wolności. Już w przyszłym tygodniu odbędzie się pierwsza rozprawa w jego procesie, który może mieć precedensowe znaczenie dla wolności słowa, sumienia i wolności akademickiej w całej Europie.
Obok polskiego kapłana wyrokiem nakazowym skazany został również sędziwy redaktor naczelny czasopisma „Theologisches” ks. prof. Johannes Stöhr. On także złożył sprzeciw od wyroku nakazowego i oczekuje na rozpoczęcie procesu. Co więcej, niedawno po donosie ks. Rothe oraz organizacji aktywistów LGBT Pink Cross (Różowy Krzyż) szwajcarska prokuratura postawiła zarzuty wydawcy wymienionego czasopisma ks. prof. Manfredowi Hauke, który również został oskarżony o rzekomą dyskryminację i nawoływanie do nienawiści.
W obronie ks. Oko przygotowaliśmy specjalną petycję do Sądu Rejonowego w Kolonii oraz kanclerza Niemiec Olafa Scholza, w której wskazaliśmy, że „Ustawa Zasadnicza Republiki Federalnej Niemiec zapewnia każdemu prawo do swobodnego wypowiadania i rozpowszechniania swoich poglądów, wolność prasy oraz wolność badań naukowych”. Pod przetłumaczonym na język angielski i niemiecki pismem podpisało się blisko 60 tys. osób.
Po tym, gdy nasz Instytut nagłośnił sprawę, po stronie polskiego duchownego wypowiedziało się wielu kapłanów i hierarchów kościelnych, w tym między innymi były prefekt papieskiej Kongregacji Nauki Wiary kard. Gerhard Müller, który wezwał do niezwłocznego przetłumaczenia na niemiecki innych prac ks. prof. Oko.
Bronimy wolności akademickiej i wolności słowa
Prawnicy Instytutu Ordo Iuris od lat konsekwentnie bronią wolności akademickiej i wolności wypowiedzi, reprezentując przed sądami naukowców, publicystów czy użytkowników mediów społecznościowych, represjonowanych za odważne mówienie prawdy oraz pracowników szykanowanych i zwalnianych z pracy za wierność wyznawanym wartościom.
Gdy w ubiegłym tygodniu Facebook usunął konto dr. Bawerowi Aondo-Akaa, od razu zaoferowałem poszkodowanemu pomoc prawną. Ideologicznym cenzorom nie spodobało się to, że działacz pro-life wyraził poparcie dla projektu ustawy zgłoszonego przez Ministra Edukacji i Nauki prof. Przemysława Czarnka oraz sprzeciwił się propagowaniu postulatów ruchu LGBT w szkołach. Nasi prawnicy nie tylko uruchamiają wprowadzony przez rząd tryb interwencyjny, ale kierują też do Facebooka żądanie wyjaśnień, a w razie utrzymania cenzorskiej decyzji, skierują przeciwko Facebookowi pozew przed polskim sądem. Mamy już w tym stosowne doświadczenie.
Od kilku lat występujemy w kluczowych sprawach przeciw technologicznym gigantom, którzy cenzurują obrońców wartości. Doprowadziliśmy do tego, że sądy w Warszawie i Gdańsku uznały swoją jurysdykcję do rozpatrywania spraw przeciwko międzynarodowym korporacjom, które do niedawna odsyłały swoich użytkowników do sądów w Kalifornii. W imieniu redaktora naczelnego tygodnika „Do Rzeczy” Pawła Lisickiego wytoczyliśmy pozew przeciwko właścicielowi serwisu YouTube, ponieważ został on oskarżony o „szerzenie nienawiści” tylko za to, że prezentował nauczanie Kościoła Katolickiego na temat homoseksualizmu. Reprezentujemy też redaktora naczelnego portalu „Super-Polska” Andrzeja Ficka w postępowaniu przeciw Facebookowi. Serwis społecznościowy oraz aplikacja Messenger bezpodstawnie oznaczały wszelkie odniesienia i linki do stron gazety jako treść „niebezpieczną”. Niedawno odbyła się w tej sprawie kolejna rozprawa, w trakcie której wygłoszono mowy końcowe. Niebawem zapadnie wyrok.
Nasi prawnicy stanęli też po stronie prof. Ewy Budzyńskiej ukaranej naganą przez Komisję Dyscyplinarną Uniwersytetu Śląskiego za to, że podczas wykładu nazwała człowieka przed narodzeniem „dzieckiem” oraz posłużyła się konstytucyjną definicją małżeństwa. Chociaż uczelnia zrobiła wszystko, by ukarać wykładowcę, to nasze działanie obnażyło skalę niesprawiedliwości i doprowadziło do ujawnienia skali nieprawidłowości w postępowaniu dyscyplinarnym. Wsparcie prawne Ordo Iuris pozwoliło na oczyszczenie z zarzutów dr Justynę Melonowską oskarżoną bezpodstawnie o „homofobię tradycyjną” oraz dr. Wilhelma Czaplińskiego atakowanego za krytykę proaborcyjnych protestów.
Nasze interwencje przyczyniły się do zmiany ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce, w rezultacie czego „wyrażanie przekonań religijnych, światopoglądowych lub filozoficznych” przez wykładowców akademickich nie może być powodem wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.
Pomoc prawną świadczymy w głośnej sprawie pana Janusza Komendy, którego szwedzka firma meblowa IKEA zwolniła tylko za to, że wyraził swoje zdanie na temat zaangażowania pracodawcy w promocję postulatów ruchu LGBT. Choć przełożeni wiele razy pozytywnie oceniali jego pracę, regularnie przyznając mu podwyżki, został on zwolniony po tym, jak posługując się cytatami z Pisma Św., we wpisie zamieszczonym na wewnętrznym forum pracowników firmy, negatywnie odniósł się do próby wpłynięcia przez pracodawcę na poglądy pracowników. Mężczyzna skrytykował opublikowany przez pracodawcę tekst „Włączenie LGBT+ jest obowiązkiem każdego z nas”. Pana Janusza reprezentujemy w postępowaniu cywilnym, domagając się przywrócenia go do pracy oraz wypłacenia odszkodowania. Niedawno odbyła się w tej sprawie kolejna rozprawa. Występując jako oskarżyciel posiłkowy, reprezentujemy też poszkodowanego w postępowaniu karnym, wszczętym przez prokuraturę, która postawiła zarzuty kierowniczce sklepu. W tym tygodniu sąd pierwszej instancji uniewinnił kobietę. Po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku, złożymy w tej sprawie apelację.
Wszyscy prześladowani w miejscu pracy za wierność wartościom i prawdzie mogą liczyć na wsparcie naszych adwokatów. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie hojność Darczyńców i Przyjaciół Ordo Iuris. To również dzięki Pani polityczna poprawność nie zakneblowała jeszcze uczelni i pracowników międzynarodowych korporacji w Polsce.
Nie pozwolimy, by prawo stało się narzędziem cenzury
Uważnie obserwujemy cenzorskie wysiłki radykalnej lewicy. Od pewnego czasu ich strategia polega na wdrażaniu zmian prawnych, które zastraszą Polaków i wyeliminują z debaty publicznej głosy krytyczne wobec politycznych postulatów ideologów gender i aktywistów LGBT.
Wciąż zwalczamy postulat rozszerzenia katalogu przestępstw popełnianych z nienawiści o przesłanki dotyczące zaburzeń tożsamości płciowej i praktykowania homoseksualizmu. W ten sposób radykalni ideolodzy chcą wykorzystać ludzką skłonność do sprzeciwu wobec nienawiści, by zakazać krytyki radykalnych postulatów ruchu LGBT – w tym zapewnienia im prawa do adopcji dzieci.
Aby zaoferować wszystkim uczestnikom debaty publicznej, politykom, dziennikarzom, odpowiednią wiedzę o tych zagrożeniach, nasi eksperci przygotowali raport poświęcony zjawisku przestępstw z nienawiści, zaprezentowany w ubiegłym tygodniu w siedzibie Episkopatu wraz z Katolicką Agencją Informacyjną. W raporcie analizujemy, czym tak naprawdę są przestępstwa popełniane z nienawiści. Co więcej, wykazujemy, że najliczniejszą grupą ofiar takich przestępstw są… chrześcijanie.
Jeszcze bardziej niebezpieczne dla wolności wypowiedzi są propozycje wprowadzenia do systemu prawnego tzw. przestępstwa „mowy nienawiści”. Dlatego jeszcze w lutym opublikujemy szczegółową analizę, w której zwrócimy uwagę na związki koncepcji „mowy nienawiści” z ideologiami marksizmu i neomarksizmu. Precyzyjnie wyjaśnimy, jak przy jej pomocy radykalna lewica stara się usuwać z debaty publicznej swoich przeciwników, przedstawiając ich jako nietolerancyjnych szerzycieli nienawiści. Pokażemy, że „mowa nienawiści” nie posiada konkretnej ani precyzyjnej definicji i jest pojęciem w swojej istocie niedookreślonym, subiektywnym i selektywnym, co w praktyce bardzo ułatwia manipulowanie jego znaczeniem. To niejasne pojęcie ma być wytrychem pozwalającym na zastraszenie wszystkich rzeczników naturalnego porządku i normalności. Bez względu na znaną zasadę prawa karnego nulla poena sine lege certa – ‘żadnej kary bez czytelnego prawa’.
Temat „mowy nienawiści” nabiera dzisiaj szczególnej aktualności. Jednym z postulatów rozpoczynającej się właśnie prezydencji francuskiej w Unii Europejskiej jest wpisanie „mowy nienawiści” do katalogu przestępstw europejskich. Prezydent Francji Emmanuel Macron podczas przemówienia w Parlamencie Europejskim, które wygłosił 19 stycznia, wprost wezwał do „walki z mową nienawiści i podziałami”. Gdy w ubiegłym roku Komisja Europejska zapowiedziała wprowadzenie „mowy nienawiści” i przestępstw z nienawiści do katalogu przestępstw europejskich, przedstawiliśmy w tej sprawie opinię prawną, w której zwróciliśmy uwagę na to, że terminy te nie zostały precyzyjnie wyjaśnione w żadnym traktacie międzynarodowym. Mimo tego Komisja Europejska ostatecznie przyjęła tę inicjatywę, a decyzja o jej kontynuowaniu leży teraz w gestii Rady UE, która znajduje się pod przewodnictwem prezydencji francuskiej. Nasi eksperci monitorują sytuację i już wkrótce polskie władze otrzymają od nas memorandum, w którym wskażemy, dlaczego tak ważne jest zgłoszenie przez Polskę sprzeciwu wobec tej inicjatywy w Radzie UE.
Bez naszej aktywności i budowy międzynarodowej koalicji sprzeciwu, ponad naszymi głowami europejska radykalna lewica wprowadzi do naszego prawa knebel cenzury, zrzucony przez Polskę wraz z upadkiem komunizmu.
Sprzeciwiamy się cenzorskim uchwałom polskich samorządów
W tym czasie krajowi radykałowie próbują wprowadzać cenzurę na poziomie samorządów. W lipcu warszawscy radni miejscy, pomimo wydania negatywnych opinii przez Biuro Prawne Rady Warszawy i Skarbnika Miasta, podjęli uchwałę wzywającą do ustanowienia zakazu poruszania się po stolicy dla ciężarówek z plakatami głoszącymi prawdę o aborcji i postulatach politycznego ruchu LGBT. Błyskawicznie przygotowaliśmy ekspertyzę, w której wykazaliśmy niezgodność uchwały z obowiązującym prawem. Nasze argumenty podzielił Wojewoda Mazowiecki, który stwierdził nieważność przyjętego przez Radę Warszawy uchwały, a także Wojewódzki Sąd Administracyjny, utrzymując w listopadzie decyzję wojewody w mocy.
Wcześniej nasza interwencja doprowadziła do stwierdzenia nieważności podobnej uchwały radnych w Krakowie. Tam również Wojewódzki Sąd Administracyjny potwierdził nasze argumenty i utrzymał rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody. Wprowadzenie podobnej cenzury w Oleśnicy uniemożliwił Wojewoda Dolnośląski, także stwierdzając nieważność podjętej przez radnych miejskich uchwały.
Monitorujemy również sytuację w Łodzi, gdzie radni miejscy przyjęli uchwałę zakazującą pokazywania w przestrzeni publicznej rzeczywistych skutków aborcji oraz postulatów ruchu LGBT. Tam także uchwałę unieważnił wojewoda. Obecnie czekamy na rozstrzygnięcie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Liczymy, że podobnie jak w Krakowie i Warszawie sędziowie powstrzymają cenzorskie zapędy samorządowców.
Próbie zamykania ust obrońcom wartości przeciwstawiliśmy się skutecznie także w Gdańsku. Po interwencji naszych prawników, którzy reprezentowali Fundację Pro – prawo do życia pozwaną przez aktywistów LGBT z organizującego trójmiejskie Marsze Równości „Stowarzyszenia na rzecz osób LGBT+ Tolerado”, tamtejszy sąd uznał, że umieszczanie w przestrzeni publicznej plakatów informujących o prawdziwych postulatach ruchu LGBT jest zgodne z prawem.
Wolność nie broni się sama. Wszystkie te sprawy pokazują, że potrzebni byli obrońcy wolności głoszenia prawdy. Dzięki naszym Darczyńcom, możemy z dumą i skutecznie pełnić tę rolę.
Razem zatrzymamy ideologiczną cenzurę
Próby zmuszenia suwerennych państw do wprowadzania ideologicznej cenzury stanowią obecnie największe zagrożenie dla wolności słowa. Jeśli w porę i zdecydowanie nie opowiemy się po stronie wolności, już wkrótce każdy, kto będzie miał na tyle odwagi, by sprzeciwić się politycznym postulatom ruchu LGBT, będzie karany i skutecznie wyciszany.
Aby temu przeciwdziałać, Ordo Iuris podejmuje szereg działań, które generują konkretne koszty. Zatrudnienie niemieckich prawników do obrony ks. prof. Dariusza Oko to wydatek rzędu 7 500 Euro, a więc blisko 35 000 zł. Drugie tyle będziemy musieli przeznaczyć na ewentualny proces w drugiej instancji. Bez naszej pomocy ten odważny kapłan i naukowiec zostanie pozostawiony sam w trudnej sytuacji.
Wielki wyzwaniem jest również pociągnięcie do odpowiedzialności właścicieli międzynarodowych korporacji winnych naruszeń wolności wypowiedzi w internecie. Kontynuowanie procesów przeciw serwisowi YouTube i Facebook pochłonie co najmniej 15 000 zł za każdą sprawę.
Reprezentowanie zwolnionego z IKEI Janusza Komendy w postępowaniach cywilnym i karnym to wydatek rzędu 18 000 zł. Jeżeli przegramy w tej sprawie, to już niedługo każdy z nas będzie mógł być zwolniony z pracy, jeśli tylko nie podda się ideologicznej presji.
Napisanie unikalnego w skali kontynentu raportu o mowie nienawiści to godziny pracy doświadczonych ekspertów. Koszt jego przygotowania, składu i promocji to nie mniej niż 15 000 zł. Pozwoli nam on na pokazanie opinii publicznej i kluczowym decydentom prawdy o ideologicznych korzeniach pojęcia „mowy nienawiści” i zagrożeniach płynących z jego implementacji do systemów prawnych.
Monitoring szalonego projektu wprowadzenia w UE „federalnych” przestępstw „mowy nienawiści” oraz budowa międzynarodowej koalicji sprzeciwu to regularny wysiłek, ciągła czujność, nieustanne składanie uwagi i zastrzeżeń na forum Unii Europejskiej, mobilizowanie nieświadomych zagrożeń organizacji i polityków z Polski i z innych krajów. Najbliższy kwartał tych działań już teraz budżetujemy na nie mniej niż 20 000 zł.
Z wyrazami szacunku
P.S. Musimy stanowczo reagować na każdą próbę zamykania ust obrońcom wartości. Tylko w ten sposób możemy skutecznie powstrzymać radykalnych ideologów przed zamknięciem ust ludziom, którzy mają odwagę mówić prawdę o szkodliwości ich postulatów. Jeśli nie obronimy dziś ks. prof. Dariusza Oko, to już niedługo ideologiczna cenzura zostanie formalnie wdrożona w Polsce, a jej ofiarą będzie mógł paść każdy z nas. Głęboko wierzę, że z Pani pomocą skutecznie zablokujemy podobne próby.
P.P.S. Chciałbym także osobiście podziękować z osobna wszystkim, którzy w ostatnich dniach wyrażają wsparcie dla Instytutu Ordo Iuris w okresie wzmożonych ataków i zniewag z powodu podjęcia przeze mnie skutecznych i niezwłocznych decyzji, niezbędnych dla zachowania wierności naszej misji obrony rodziny i małżeństwa.
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.
![]()
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa (22) 404 38 50 www.ordoiuris.pl
Sodoma i Gomora – schizma już bardzo blisko..
Kobiety i tzw. osoby trans na księży, zgoda na antykoncepcję i homoseksualizm? Chmielewski: To dekonstrukcja Kościoła. Co zrobi papież?

Niemiecka Droga Synodalna poparła zniesienie obowiązku celibatu oraz dopuszczenie kobiet do święceń kapłańskich. Poparła też zgodę na antykoncepcję i aktywność homoseksualną. Nie mogło być inaczej. Niemieccy reformatorzy dążyli do tego od wielu lat, a wszystkie szczegóły zaprezentowali już w 2019 roku. Teraz decydującą rolę będzie mieć papież. Czy Franciszek zgodzi się na pomysły Niemców?
Informacje o decyzjach Zgromadzenia Synodalnego, organu decyzyjnego Drogi Synodalnej, wywołały w katolickim świecie duży wstrząs: większość biskupów i świeckich opowiedziała się za zniesieniem obowiązku celibatu; za diakonatem kobiet; za utworzeniem Komisji, która wypracuje drogę dla święceń kobiet w ogóle. Uwaga! Treść tego drugiego dokumentu mówi o święceniach dla „nie-mężczyzn”. To oczywiście otwarcie na teorię gender.
W sobotę poparto dodatkowo zgodę na stosowanie antykoncepcji, na aktywność homoseksualną oraz pozamałżeńską aktywność seksualną.
Nie ma jednak żadnych powodów do zdziwień: o tym, że w Niemczech większość biskupów i decyzyjnych świeckich dąży do głębokiej protestantyzacji, wiadomo było od bardzo dawna.
Na początku 2019 roku Episkopat Niemiec – kierowany wtedy jeszcze przez kardynała Reinharda Marxa – ogłosił, że Kościół w ich kraju wchodzi na Drogę Synodalną. Razem z biskupami procesem kierować miał Centralny Komitet Niemieckich Katolików – główna organizacja świeckich za Odrą.
Już wtedy, wiosną trzy lata temu, na zebraniu plenarnym Episkopatu ogłoszono bardzo dokładny plan „reform”.
Wśród nich znalazły się:
– zmiana sposobu sprawowania władzy w Kościele;
– dopuszczenie kobiet do święceń diakonatu i prezbiteriatu;
– zniesienie obowiązku celibatu kapłańskiego;
– akceptacja teorii gender;
– uznanie aktów homoseksualnych za dopuszczalne moralnie;
– uznanie seksualnej aktywności pozamałżeńskiej za dopuszczalną moralnie.
Wszystkie te postulaty przedstawiono jako remedium na walkę z problemem nadużyć seksualnych. Oczywiście, był to sprytny wybieg, który miał pozyskać dla realizacji planu jak największą sympatię. Tak naprawdę to, co ogłosili wiosną 2019 roku biskupi Niemiec, stanowiło realizację bardzo starej agendy modernistycznej, wyrażanej oficjalnie co najmniej od Synodu Würzburskiego w latach 1971 – 1975.
Drogę, jaką Kościół w Niemczech przeszedł od katolicyzmu do Rewolucji opisałem w książce „Niemiecka rewolucja. Jak za Odrą ginie katolicka wiara”. Wszystko, co dzieje się w Niemczech dzisiaj, jest zakorzenione w neomodernistycznej ideologii, która opanowała umysły dużej części katolickich teologów, biskupów i kardynałów Zachodu.
O rozwoju ideologii rewolucyjnej w Niemczech informujemy też na PCh24.pl regularnie od lat. Dlatego nikt nie powinien być zaskoczony tym, co wydarzyło się teraz na Drodze Synodalnej. To było zapowiadane.
Oczywiście Niemcy sami ani nie zniosą celibatu, ani nie wprowadzą święceń dla kobiet. Nie mogą też zmienić nauki Kościoła na temat homoseksualizmu. Tutaj potrzebna jest decyzja Watykanu: papieża, Soboru Powszechnego lub… gremiów synodalnych, czymkolwiek one się kiedyś okażą.
Dlatego Droga Synodalna ogłosiła swoje pomysły w formie postulatów, które zostaną przedłożone Ojcu Świętemu.
W sprawie diakonatu kobiet niemieccy biskupi poproszą papieża o indult.
Na całym świecie trwa obecnie globalny Proces Synodalny. Zakończy się on w 2023 roku Synodem o Synodalności w Rzymie. Zgodnie z wolą papieża, proces ten ma całkowicie przekształcić Kościół katolicki. Kościół ma stać się „synodalny”. Nikt nie wie dokładnie, co to znaczy, bo „synodalność” jako określenie Kościoła jest rzeczą nową.
A jednak w dokumentach, które stanowią podstawę Procesu Synodalnego, a które Watykan opublikował na początku września 2021 roku, wprost wskazuje się na… niemiecką Drogę Synodalną jako na proces „awangardowy”. Dokumenty wskazują również na to, co dzieje się w Ameryce Łacińskiej. Także tam trwa kontynentalny proces synodalny.
Uwaga! W listopadzie na procesie synodalnym w Ameryce Łacińskiej poparto… ideologię gender. Taki postulat pojawił się we wnioskach Zgromadzenia Synodalnego w Meksyku w listopadzie. Co więcej, przecież to właśnie Synod Amazoński – wyrastający z przestrzeni latynoamerykańskiej – poparł zniesienie obowiązku celibatu oraz nową rolę kobiet.
Wszystko jest w rękach papieża. W mojej ocenie zmiany odnośnie święceń są w tej chwili mało prawdopodobne. Tradycja Kościoła jest tu zbyt jednoznaczna. Co Rewolucja miałaby zrobić z Ordinatio sacerdotalis św. Jana Pawła II? Po prostu wyrzucić je do kosza? Wydaje się, że do przeprowadzenia jest teraz co innego: zmiana rozumienia diakonatu. Rewolucjoniści chcieliby „wyjąć” diakonat ze święceń kapłańskich. Wówczas kobiety mogłyby zostawać diakonisami. Chyba, że Franciszek przystani na pomysł indultu.
Zastrzegam jednak, że jestem coraz mniej pewien takich ostrożnych prognoz. Nie wykluczam, że Rewolucja posunie się dalej.
Sytuacja z celibatem jest jeszcze bardziej napięta. Po Synodzie Amazońskim papież Franciszek prawdopodobnie chciał znieść obowiązkowy celibat, ale nie pozwolił na to Benedykt XVI, publikując głośną książkę z kardynałem Robertem Sarah pt. „Z głębi naszych serc”.
Wtedy Franciszek ugiął się. Teraz jednak nie przejmuje się już Benedyktem. W lipcu 2021 roku ogłosił przecież motu proprio Traditionis custodes, którym zniszczył jedno z najważniejszych dokonań Benedykta XVI. Co więcej w styczniu w Monachium ogłoszono raport dotyczący nadużyć seksualnych, który fałszywie stawia Józefa Ratzingera w złym świetle. To pozwala Rewolucji „pominąć” papieża z Niemiec.
Nie wiadomo, jak Franciszek odniesie się do problematyki LGBT. Niedawno na ten temat wypowiedział się pozytywnie kardynał Jean-Claude Hollerich, arcybiskup Luksemburga, przewodniczący Komisji Episkopatów Unii Europejskiej i wiceprzewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy. Według kardynała, który jest przyjacielem Drogi Synodalnej i zarazem cieszy się dobrymi stosunkami w Kurii Rzymskiej, należy „zrewidować” kościelne nauczanie na temat homoseksualizmu i zmienić Katechizm.
Sam Franciszek wielokrotnie dawał wyrazy poparcia dla nowatorskich inicjatyw quasi-duszpasterskich wobec środowisk LGBT.
W sprawie antykoncepcji sytuacja również jest niejasna. Franciszek nie wypowiada się na ten temat, ale swego czasu powołał do Instytutu Jana Pawła II w Rzymie ks. Maurizio Chiodiego, zwolennika dopuszczenia antykoncepcji.
Duch Święty działa w Kościele. Nic nie jest przesądzone. Bądźmy jednak gotowi na wiele cierpienia. Amoris laetitia, Komunia dla protestantów w 2018 roku, deklaracja z Abu Zabi, zmiana nauki w sprawie kary śmierci, uderzenie w tradycję liturgiczną – to wszystko wydarzyło się naprawdę.
Rewolucja pędzi naprzód. Nie zwalnia, ale z dnia na dzień przyspiesza.
Paweł Chmielewski
Niemiecka Droga Synodalna przegłosowała „tak” dla antykoncepcji i homoseksualizmu. Poproszą papieża o zmianę nauczania Kościoła
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
Putin: “A Lwów to jakim był wcześniej miastem, jeśli nie polskim?” (
http://www.gazetawarszawska.
Prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin oświadczył w piątek, że nie jest prawdą, iż Rosja próbuje odbudować imperium i godzi wsuwerenność swoich sąsiadów. Zapewnił też, że Moskwa nie zmierza tworzyć jakichś bloków i wdawać się w “wymianę ciosów”.
Na posiedzeniu Klubu Wałdajskiego w Soczi prezydent FR zaznaczył, że jego kraj nie chce dla siebie jakiegoś szczególnego miejsca w świecie,
jednak pragnie, by uwzględniano też jego interesy i stanowisko.
Rosyjski prezydent był pytany przez dziennikarza “Financial Times” o jego rzekomą wypowiedź o Lwowie, cytowaną przez Radosława Sikorskiego w
rozmowie z Politico. – A Lwów to jakim był wcześniej miastem, jeśli nie polskim? Nie wiedział pan o tym? – Putin pytał dziennikarza.
– Po II wojnie światowej Ukrainie podarowano część terytorium. Część odcięto od Polski, część od Węgier – powiedział Putin. – Wzamian Polsce dodano ziemie, wypędziwszy Niemców z kilku wschodnich regionów. Można ich o to zapytać, są tam organizacje zrzeszającewypędzonych. Nie chcę oceniać, czy postąpiono dobrze, czy źle. Ale tak postąpiono – dodał.2014/10/25/
Read More (
http://www.gazetawarszawska.
Koniec gry: bluźniercza i heretycka deklaracja o ludzkim braterstwie staje się oficjalnym aktem „papieskim” (
http://www.gazetawarszawska.
4 lutego 2022
Herezja Abu Dhabi opublikowana w „Aktach Stolicy Apostolskiej”…
Koniec gry: bluźniercza i heretycka deklaracja o ludzkim braterstwie staje się oficjalnym aktem „papieskim”
Jorge Bergoglio i Ahmed Al-Tayyeb podpisują Dokument o ludzkim braterstwie 4 lutego 2019 r.
Dziś, trzy lata temu, 4 lutego 2019 roku, argentyński apostata Jorge Bergoglio ( „Papież Franciszek” ) dołączył do egipskiego Wielkiego
Imama Al-Azhar, Ahmeda Al-Tayyeba, podpisując wspólną deklarację zatytułowaną Dokument w sprawie Wspólnota ludzka na rzecz pokoju na świecie i
wspólnego życia . Miało to miejsce w ramach międzyreligijnego spotkania w Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich ( wideo tutaj ).
W środku tego dokumentu znajduje się następujące bluźniercze stwierdzenie:
Wolność jest prawem każdego człowieka: każdy cieszy się wolnością wiary, myśli, wypowiedzi i działania. Pluralizm i różnorodność
religii, koloru skóry, płci, rasy i języka są wolą Boga w swojej mądrości, dzięki której stworzył człowieka. Ta boska mądrość jest
źródłem, z którego wywodzi się prawo do wolności wiary i wolność odmienności.
Read More ( http://www.gazetawarszawska.
Sprawa Piotra Skargi. Czy w polin mieszka jakiś Polak? (
http://www.gazetawarszawska.
Tam już nie mieszka, dlatego ten desperacki apel pochodzi z zewnątrz. W polin nie mieszka już żaden Polak, a nawet człowiek. To kraina żydowska,
a żydzi ludźmi nie są.Ostatni Polak zginął w Powstaniu Warszawskim, a tym Polakiem była młoda kobieta, przypuszczalnie panna.
Marek Hłasko w swym opowiadaniu „Drugie zabicie psa” (Kultura Nr 1-2 1965, Paryż) pisze: „…I nie uwierzyłaby chyba również i w to, że
widziałem w czterdziestym czwartym roku w Warszawie, jak sześciu Ukraińców zgwałciło jedną dziewczynę z naszego domu a potem wyjęli jej oczy
łyżką do herbaty; i śmieli się przy tym i dowcipkowali…”.
To była Ona.
Kiedy rzucona na podłogę cierpiała okrucieństwem zbiorowego gwałtu i wydłubania oczu, dostała w końcu kule w głowę, z ręki któregoś tam
ukraińca. Tak zginęła.
Red. Gazeta Warszawska
P.S.
A pisać i apelować nie trzeba, należy zabijać bez sądów.
+
ZARZĄD GŁÓWNY ZWIĄZKU POLAKÓW NA LITWIE
W OBRONIE POMNIKA KSIĘDZA PIOTRA SKARGI W KRAKOWIE
Wilno, 4 lutego 2022 r.
Zarząd Główny Związku Polaków na Litwie jest zaniepokojony z powodu planów usunięcia pomnika księdza Piotra Skargi z Placu Marii Magdaleny w
Krakowie.
Read More (
http://www.gazetawarszawska.
„Co zdarzyło się na Ziemi” cz.12 (What on Earth Happened_12) (
http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
Read More (
http://www.gazetawarszawska.
Maciej Poręba – Kanał Oficjalny: „Wywiad rzeka z Rafałem Mossakowskim” n/t historia, ludzie, książki (
http://www.gazetawarszawska.
If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.
Rybnicki szpital fałszuje dokumenty
PILNE! Braun UJAWNIA fakty ws. wojny Ukrainy z Rosją? OSTRO o Niedzielskim, p@ndemii i ustawkach PiS
ILE JEST TEORII W ”SPISKU” – LEKARZ WYJAŚNIA JAK ELIXIRY ”KASUJĄ” MŁODYCH I ZDROWYCH LUDZI
Dziękujemy kochanym Kapłanom, dzięki którym mamy szansę być w Niebie poprzez Przykazania, o Których przypominają i uczą nas Kapłani. Ale, gdy kapłani nie wskazują naszych grzechów a ciągle mówią nam o życiu Izraelitów to mnie nie obchodzi ponieważ Izraelici nie są dla nas wzorem do naśladowania, gdyż nienawidzili i nadal nienawidzą Boga Wszechmogącego oraz Boga Jezusa – zabili Zbawiciela, a wymyślili sobie ponad 600 „przykazań” które nie są zgodne z Przykazaniami Bożymi, a Mojżesza zatwierdzili sobie jako „boga”. My chętnie słuchamy o Panu Bogu w Trójcy Przenajświętszej Jedynym i Maryi naszej kochanej Królowej i takiego ks. Tomasza chętnie słuchamy, bo mówi o grzechach, o życiu, jak powinniśmy żyć według Woli Bożej.
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
„Rozpoczęła się rzeź”: brytyjski ksiądz gani papieża, wzywa biskupów do otwartego sprzeciwu wobec tłumienia łacińskiej mszy (
http://www.gazetawarszawska.
NOWE WIDEO BOMBSHELL — Ksiądz uwięziony w Birmie potępia stłumienie przez Franciszka starej mszy
„Usiądź wygodnie i zastanów się: najwyższa siła na ziemi atakuje największe dobro na ziemi, właśnie wtedy, gdy jego zadaniem jest obrona i
zachowanie tradycji oraz przekazanie jej następnemu pokoleniu”. – ks. James Mawdsley
Tradycyjny brytyjski ksiądz katolicki, który był kiedyś więziony i torturowany w birmańskim więzieniu, otwarcie kwestionuje wysiłki papieża
Franciszka, by stłumić starożytną rzymską liturgię Kościoła.
W 9-minutowym filmie zatytułowanym „Dlaczego publicznie przeciwstawić się papieżowi Franciszkowi?” [patrz poniżej] Ojciec James Mawdsley,
dawniej kapłan Bractwa Św. Piotra (FSSP), twierdzi, że w swoim liście (
https://www.vatican.va/
Franciszek „zadeklarował zamiar wykorzenienia tradycyjnej liturgii” i „niemożliwie twierdził, że Novus Ordo stanowi jedyny w swoim rodzaju
wyraz lex orandi rytu rzymskiego”. Napisane przez Diane Montagna | Dziennikarz Watykański
GLOBAL GENOCIDE BY KING OF THE JEWS – ISRAEL-ABRAHAM BURLA (
http://www.gazetawarszawska.
GLOBAL GENOCIDE BY KING OF THE JEWS – ISRAEL-ABRAHAM BURLA
(Jan. 27, 2022)—The Sephardic rabbinical Burla family has been near royalty in Palestine since the 1700s. They conspired with the bankers
Rothschild, Churchills and the Board of Deputies of British Jews in the mid-1800s to make Israel a British colony masquerading as a Jewish state.
Zionism was a wholly British creation. The Burla rabbis had often written romantically about a re-formed Zion (Eretz Israel), so the British
Rothschilds funded developments of all kinds in Palestine with the proviso that the British were in charge.
The Burla rabbis in Jerusalem did not hide their eagerness to say “yes, yes, yes” to the Churchill-Montefiore (Rothschild) pretext letters
starting on June 14, 1841.
For this cooperation, the Rothschilds’ commercial interests promised by the Burlas benefit to this very day. If you doubt, just investigate Genie
Oil and Gas. If you doubt, just investigate Genie Oil and Gas that is owned by Jacob Rothschild, Bill Richardson, Rupert Murdoch, Dick Cheney, Mary
Landrieu, Larry Summers, Jim Woolsey (former C.I.A. director).
Bergoglio bluźni podczas audiencji na Watykanie (
http://www.gazetawarszawska.
„Ojcze, pomyślmy o tych, którzy wyparli się wiary, którzy są odstępcami, którzy są prześladowcami Kościoła, którzy odmówili przyjęcia
chrztu: czy oni też są w domu?” Tak, ci też. Wszyscy. Bluźniercy, wszyscy. Jesteśmy braćmi. To jest komunia świętych. Świętych obcowanie
łączy wspólnotę wierzących na ziemi i w niebie,..”
+
7 Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową.
8 Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty! 9 Już to
przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście – niech będzie
przeklęty!
List do Galatów 1
Brednie tego nieszczęśnika — miotane tak bezkarnie — dają przygnębiające świadectwo upadku intelektualnego hierarchii katolickiej, która
nie reaguje na takie zbrodnie i zgorszenia. A reagować należy nie tylko słowem oburzenia, ale czynem: wypędzić tego łobuza z Watykanu!
Rzuca się w oczy to, że przeliczne, laickie świątki dziennikarskie, tak bardzo rozmodlone na przeróżnych różańcach, przemilczają sprawę.
…Przeklęty jest i ten, który milczy.
Read More ( http://www.gazetawarszawska.
Zamieszanie wokół #LexKonfident i unijny teatrzyk 2 LUTEGO, 2022 (
http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
Mocne przemówienie Łukaszenki! Wiadomość historyczna! TRZY pytania do narodu białoruskiego! || Rok 2022 (
http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.
Szanowni Państwo,
w ostatnim czasie dużo mówi się o różnych licznikach, na przykład dotyczących rosnącej inflacji lub zgonów spowodowanych chorobami i wypadkami. Jednak jeden licznik, który powinien wzbudzić wielkie zainteresowanie został przez większość mediów przemilczany. Co więcej, dotyczy on głównej przyczyny śmierci na świecie – aborcji. Proszę zobaczyć nasz film na ten temat. 125 tysięcy ofiar dziennie – co to za licznik?
125 tysięcy dzieci mordowanych dziennie składa się na liczbę ok. 50 milionów rocznie. To wielkie ludobójstwo jest traktowane przez wielu jako „prawa człowieka” lub ”prawo wyboru”.
„Zobacz prawdę o aborcji i przejrzyj na oczy” Już po raz trzydziesty odbywa się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, której przewodniczy pan Jerzy Owsiak. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się być w porządku, no bo jak tu negować chęć pomagania chorym dzieciom? No właśnie… ale tylko na pierwszy rzut oka… Deklarowanym celem tegorocznej zbiórki ma być zapewnienie najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci. Cel zaiste ważny i szlachetny. Wszyscy chcemy, aby dzieci dobrze widziały.
Facebook usunął konto dr Bawera Aondo-Akaa To już kolejny raz kiedy Facebook cenzuruje osoby, które publicznie sprzeciwiają się zabijaniu nienarodzonych dzieci na swoim portalu. Tym razem serwis usunął konto dr Bawera Aondo-Akaa, który od wielu lat jest działaczem Fundacji Pro-Prawo do życia. Z podobną cenzurą boryka się również sama Fundacja, której serwis ogranicza zasięgi wyświetlanych wpisów na oficjalnym koncie.
Zrzutka na wielką naczepę antyaborcyjną 30 000 – tyle nielegalnych aborcji przeprowadzono na polskich dzieciach w ciągu ostatnich 12 miesięcy. To tyle ofiar, jakby z mapy Polski w rok zniknęło takie miasto jak Sopot lub Wołomin. Zabójstwa dokonywane są głównie za pomocą nielegalnych pigułek poronnych rozprowadzanych w naszym kraju przez grupy przestępcze.
Różaniec w Wieliczce W czwartek 27.01.2022r. o godz. 17:00 w Wieliczce zorganizowaliśmy różaniec w intencji odnowy moralnej narodu polskiego i zadośćuczynienia za grzechy aborcji. Dziękujemy za uczestnictwo. „Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome. Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a co w izbie szeptaliście do ucha, głoszone będzie na dachach”.
![]()
Szanowni Państwo, media głównego nurtu chciałyby, aby główna przyczyna śmierci na świecie została przemilczana. Co więcej chciałyby, żeby również więcej Polek przyczyniło się do tej ogromnej liczby, na przykład przez aborcje pigułkami aborcyjnymi, które przedstawiają jako bezpieczny zabieg medyczny. Ofiarami tego „zabiegu” są dzieci znajdowane w kanalizacjach i same kobiety, które cierpią fizycznie i psychicznie. Ale tego żadne oficjalne statystyki już nie obejmują.
Z wyrazami szacunku, Popierasz to co robimy? Możemy dotrzeć do opinii publicznej tylko dzięki wsparciu naszych Darczyńców |
Skandaliczna deklaracja Premiera Morawieckiego – to gorzej niż skrajna głupota
Mateusz Morawiecki potwierdził, że Warszawa jest gotowa przekazać Ukrainie kilkadziesiąt tysięcy sztuk amunicji, w tym pocisków artyleryjskich, zestawów pocisków przeciwlotniczych Grom, lekkie moździerze, drony rozpoznawcze oraz innego rodzaju broń o charakterze obronnym.
Ukraiński MON: Czekamy na „prezenty” –>>Kłamca Morawiecki mówi, że Warszawa – NIE WARSZAWA a TYLKO RZĄD MORAWIECKIEGO OBCOKRAJOWCA a Warszawiacy nie są głupi, aby swoje życie, domy i kasę oddać wrogom odwiecznym jakimi są i Żydzi też.Niech Morawiecki rządzi swoją rodziną i swoimi mlionami oraz majętnościami i niech nie mówi za Warszawiaków.
Apokalipsa w świetle Biblii – ks.Paweł Murziński
CZY BIBLIJNY ”WIELKI UCISK” JUŻ TRWA ? – TELEWIZYJNE PROROCTWO W 1980 ROKU OPISUJE DOKŁADNIE OBECNY ŚWIAT
Narracja Covida nie żyje! Czy trzecia wojna światowa jest następna? -Musisz wideo
Wraz z eskalacją napięć na Ukrainie Xi Jinping wykazuje silne poparcie dla Putina. Jeszcze wczoraj George Soros ostro skrytykował Xi Jinpinga, porównując nadchodzące igrzyska olimpijskie do nazistowskich Niemiec. A Biden? Wydaje się być zdezorientowany pośrodku tego wszystkiego. Czy jest tu jakiś większy plan, czy też elity walczą o kontrolę, gdy narracja COVID się rozpada? Mam dzisiaj kilka trudnych pytań do mojego gościa, Jeffa Nyquista, eksperta od komunizmu i geopolityki.

ODWRÓT. Sąsiad Polski wycofuje się z obowiązkowych szczepień przeciwko covidowi
o. Augustyn Pelanowski. Przeor korzystał z drogich restauracji, jeździł konno i miał kilka kobiet.
Wojciech O. nawoływał do zabójstw polityków. Wstawił się za nim… poseł Braun. „Korzysta z wolności słowa”
Michalkiewicz: „Rząd PiS pręży przed Rosją cudze muskuły”
https://www.youtube.com/watch?v=yJisSvnIVWM&t=87s
Poparcie Brauna nie wystarczyło. Kacapski prowokator będzie siedział
jeśli ta grupa „W” tak robi. To może być ta wojenka?!
O wylocie najemników z Grupy Wagnera z Afryki poinformował portal thedailybeast.com.
Powołując się na informacje przekazane od oficerów armii Republiki Środkowoafrykańskiej portal twierdzi, że do Europy lecą „tuziny” najemników.Nazwa Grupa Wagnera, której powstanie łączy się z konfliktem w Donbasie i na Krymie, często pojawia się w mediach i analizach. Nazywani – nie do końca słusznie – „prywatną armią Putina” wagnerowcy są straszakiem, po który chętnie sięga Kreml tam, gdzie nie może działać na pełną skalę.
Grupa Wagnera realizuje elementy polityki zagranicznej Rosji poza granicami kraju tam, gdzie nie może działać oficjalnie Kreml czy rosyjska armia. Oczywiście realizują działania zbrojne, ale to także zadania i misje szkoleniowe czy „doradcze”. Innymi słowy pojawiają się tam, gdzie Rosja chce zademonstrować swoją obecność, ale nie w sposób jawny i otwarty. Ma to ten plus, że od najemników łatwiej się odciąć, niż od regularnego wojska – tłumaczy o2.pl Konrad Muzyka z think-tanku Rochan Consulting.
Dodaje, że informacja o ich przerzucie do Europy jest w tym momencie trudna do zweryfikowania. Nawet jednak jeśli byłaby prawdziwa, to… właściwie niczego to zmienia, bo przy całym rosyjskim potencjale, zgromadzonym dookoła Ukrainy, ich obecność niczego nie zmienia.
Jako grupa bazującą na działaniach OSINT-owych (open source intelligence; działania na źródłach otwartych – red.), jesteśmy kilka dni „do tyłu”. Ale nawet gdyby faktycznie ruszali na Ukrainę to… w zasadzie co z tego? W mojej ocenie, nawet gdyby tak było, to biorąc pod uwagę co dzieje się na granicy rosyjsko-ukraińskiej, ich obecność byłaby tam najmniejszym problemem. Przypomnę, że dookoła Ukrainy zgromadzonych jest około 130 tys. rosyjskich żołnierzy. To będzie clou. To jest główna siła. A kilkudziesięciu wagnerowców więcej? Znajmy umiar. Mogą pełnić np. funkcję zabezpieczenia tyłów regularnej armii lub wykonywać małe operacje specjalne, ale to raczej kwiatek do kożucha, niż realne, główne zagrożenie – dodaje Muzyka.
Inny, pragnący zachować anonimowość analityk, mówi wprost, by nie zawracać mu głowy plotkami medialnymi. Przekonuje, że domniemana obecność wagnerowców na Ukrainie to „dezinformacja, taka sama jak z krwią magazynowaną niby przez Rosjan przy granicy z Ukrainą”.
Podobnie jak Konrad Muzyka przekonuje, że nawet jeśli kilkudziesięciu lub kilkuset najemników faktycznie przyleciałoby na Ukrainę, to w rachunku sił nie ma to realnego znaczenia. Wskazuje też na inną kwestie, mogącą zadawać kłam doniesieniom thedailybeast.com: akurat w Afryce Rosja swoich najemników potrzebuje obecnie bardziej niż na Ukrainie.
Po tym, jak rząd Mali odciął się od protektoratu Francji (do wyjazdu z kraju wezwany został ambasador Francji), rządząca Mali wojskowa junta poprosiła o pomoc… właśnie Rosję. A do walki z islamskimi radykałami z ISIS czy Al-Kaidy, których w Afryce nie brakuje, wagnerowcy nadają się idealnie. Wpiszą się także świetnie w opisane przez Konrada Muzykę działania nie z pełną mocą, a wyrażającą rosyjską siłę. Tym bardziej, że Rosja mocno rozszerza swoją działalność na terenie Afryki.
Grupa Wagnera – SS i „kucharz Putina”
O rosyjskich „najemnikach od brudnej roboty” wiadomo stosunkowo niewiele. Samo określenie Grupa Wagnera jest nieco mylące, bowiem w jej skład wchodzi kilka lub kilkanaście podgrup i firm. Jej twórcą ma być podpułkownik Dmitrij Utkin. To były oficer GRU (rosyjskiego wywiadu wojskowego), spadochroniarz i neonazista, który na obojczyku wytatuowany ma symbol SS. Nieznana jest dokładna liczebność grupy.
Neonazistowskie ciągoty zdarzają się w grupie częściej. Nie tylko Utkin (nazywany Wagnerem) flirtuje lub flirtował ze zbrodniczą ideologią.
Inny zidentyfikowany członek grupy Aleksander Woskanian również był oskarżany o neonazistowskie ciągoty. Był członkiem m.in. neonazistowskiej „milicji” o nazwie Rusich. Także walczył na wschodzie Ukrainy i w Syrii.
Wiadomo, że grupa walczyła w Syrii, po stronie reżimu Baszara al-Assada. Niemal dokładnie cztery lata temu duży oddział najemników grupy został dosłownie zmasakrowany przez siły amerykańskie niedaleko syryjskiego miasta Deir ez-Zor. Rosjanie i syryjskie wojska Assada miały wdać się w potyczkę z Amerykanami, którzy wezwali wsparcie powietrzne. Na głowy Rosjan posypały się bomby i pociski, a liczba ofiar szacowana była na nawet 130 wagnerowców. Niemal na pewno wagnerowcy mieli też brać udział w walkach na wschodzie Ukrainy.
Ciekawy przypadek z ich udziałem miał miejsce w 2020 r. na Białorusi. Wtedy to białoruskie KGB i inne służby zatrzymały 33 Rosjan w sanatorium pod Mińskiem. Zatrzymani mieli być właśnie członkami Grupy Wagnera, a ich cele opisano mgliście jako „działanie destabilizujące Białoruś przed i po wyborach prezydenckich”. Wszyscy trafili później z powrotem do Rosji.
Bojownicy grupy byli w przeszłości widziani także w Mali, Mozambiku, Rwandzie i Wenezueli. Walczyć mieli również w Libii i Sudanie. W Ameryce Południowej chronili m.in. prezydenta tego kraju, Nicolasa Maduro i pilnowali instalacji naftowych. Grupa zajmuje się także „ochroną” kopalń surowców w Afryce. De facto jednak pilnuje interesów Rosji i oligarchów, łupiących afrykańskie kraje z dóbr naturalnych.
Co ciekawe, oficjalnie formacja nie istnieje. W Rosji działalność prywatnych firm wojskowych jest zakazana. Jednak grupa ma potężne wsparcie. Jej admiratorem jest Jewgienij Prigożyn – biznesmen i oligarcha, nazywany „kucharzem Putina”, który w latach 90…. handlował hot-dogami. Później dostarczał zaopatrzenie żywnościowe do armii rosyjskiej i szkół.
Jewgienij Prigożyn (z pr.) i Władimir Putin (Wikimedia)
Bojowników oskarżano m.in. o morderstwa oraz tortury w Syrii i Afryce. Jednego z syryjskich więźniów najpierw skatowali młotkiem, następnie zamordowali, a ciało rozczłonkowali, powiesili i spalili. Film z tego wstrząsającego wydarzenia trafił do internetu.
Zbrodnie rosyjskich najemników w Syrii (YouTube, CNN)
Zobacz także: Eskalacja napięcia na granicy Rosji i Ukrainy. Relacja żołnierza z Donbasu