Skandaliczna deklaracja Premiera Morawieckiego – to gorzej niż skrajna głupota
Mateusz Morawiecki potwierdził, że Warszawa jest gotowa przekazać Ukrainie kilkadziesiąt tysięcy sztuk amunicji, w tym pocisków artyleryjskich, zestawów pocisków przeciwlotniczych Grom, lekkie moździerze, drony rozpoznawcze oraz innego rodzaju broń o charakterze obronnym.
Ukraiński MON: Czekamy na „prezenty” –>>Kłamca Morawiecki mówi, że Warszawa – NIE WARSZAWA a TYLKO RZĄD MORAWIECKIEGO OBCOKRAJOWCA a Warszawiacy nie są głupi, aby swoje życie, domy i kasę oddać wrogom odwiecznym jakimi są i Żydzi też.Niech Morawiecki rządzi swoją rodziną i swoimi mlionami oraz majętnościami i niech nie mówi za Warszawiaków.
Apokalipsa w świetle Biblii – ks.Paweł Murziński
CZY BIBLIJNY ”WIELKI UCISK” JUŻ TRWA ? – TELEWIZYJNE PROROCTWO W 1980 ROKU OPISUJE DOKŁADNIE OBECNY ŚWIAT
Narracja Covida nie żyje! Czy trzecia wojna światowa jest następna? -Musisz wideo
Wraz z eskalacją napięć na Ukrainie Xi Jinping wykazuje silne poparcie dla Putina. Jeszcze wczoraj George Soros ostro skrytykował Xi Jinpinga, porównując nadchodzące igrzyska olimpijskie do nazistowskich Niemiec. A Biden? Wydaje się być zdezorientowany pośrodku tego wszystkiego. Czy jest tu jakiś większy plan, czy też elity walczą o kontrolę, gdy narracja COVID się rozpada? Mam dzisiaj kilka trudnych pytań do mojego gościa, Jeffa Nyquista, eksperta od komunizmu i geopolityki.
ODWRÓT. Sąsiad Polski wycofuje się z obowiązkowych szczepień przeciwko covidowi
o. Augustyn Pelanowski. Przeor korzystał z drogich restauracji, jeździł konno i miał kilka kobiet.
Wojciech O. nawoływał do zabójstw polityków. Wstawił się za nim… poseł Braun. „Korzysta z wolności słowa”
Michalkiewicz: „Rząd PiS pręży przed Rosją cudze muskuły”
https://www.youtube.com/watch?v=yJisSvnIVWM&t=87s
Poparcie Brauna nie wystarczyło. Kacapski prowokator będzie siedział
jeśli ta grupa „W” tak robi. To może być ta wojenka?!
O wylocie najemników z Grupy Wagnera z Afryki poinformował portal thedailybeast.com.
Powołując się na informacje przekazane od oficerów armii Republiki Środkowoafrykańskiej portal twierdzi, że do Europy lecą „tuziny” najemników.Nazwa Grupa Wagnera, której powstanie łączy się z konfliktem w Donbasie i na Krymie, często pojawia się w mediach i analizach. Nazywani – nie do końca słusznie – „prywatną armią Putina” wagnerowcy są straszakiem, po który chętnie sięga Kreml tam, gdzie nie może działać na pełną skalę.
Grupa Wagnera realizuje elementy polityki zagranicznej Rosji poza granicami kraju tam, gdzie nie może działać oficjalnie Kreml czy rosyjska armia. Oczywiście realizują działania zbrojne, ale to także zadania i misje szkoleniowe czy „doradcze”. Innymi słowy pojawiają się tam, gdzie Rosja chce zademonstrować swoją obecność, ale nie w sposób jawny i otwarty. Ma to ten plus, że od najemników łatwiej się odciąć, niż od regularnego wojska – tłumaczy o2.pl Konrad Muzyka z think-tanku Rochan Consulting.
Dodaje, że informacja o ich przerzucie do Europy jest w tym momencie trudna do zweryfikowania. Nawet jednak jeśli byłaby prawdziwa, to… właściwie niczego to zmienia, bo przy całym rosyjskim potencjale, zgromadzonym dookoła Ukrainy, ich obecność niczego nie zmienia.
Jako grupa bazującą na działaniach OSINT-owych (open source intelligence; działania na źródłach otwartych – red.), jesteśmy kilka dni „do tyłu”. Ale nawet gdyby faktycznie ruszali na Ukrainę to… w zasadzie co z tego? W mojej ocenie, nawet gdyby tak było, to biorąc pod uwagę co dzieje się na granicy rosyjsko-ukraińskiej, ich obecność byłaby tam najmniejszym problemem. Przypomnę, że dookoła Ukrainy zgromadzonych jest około 130 tys. rosyjskich żołnierzy. To będzie clou. To jest główna siła. A kilkudziesięciu wagnerowców więcej? Znajmy umiar. Mogą pełnić np. funkcję zabezpieczenia tyłów regularnej armii lub wykonywać małe operacje specjalne, ale to raczej kwiatek do kożucha, niż realne, główne zagrożenie – dodaje Muzyka.
Inny, pragnący zachować anonimowość analityk, mówi wprost, by nie zawracać mu głowy plotkami medialnymi. Przekonuje, że domniemana obecność wagnerowców na Ukrainie to „dezinformacja, taka sama jak z krwią magazynowaną niby przez Rosjan przy granicy z Ukrainą”.
Podobnie jak Konrad Muzyka przekonuje, że nawet jeśli kilkudziesięciu lub kilkuset najemników faktycznie przyleciałoby na Ukrainę, to w rachunku sił nie ma to realnego znaczenia. Wskazuje też na inną kwestie, mogącą zadawać kłam doniesieniom thedailybeast.com: akurat w Afryce Rosja swoich najemników potrzebuje obecnie bardziej niż na Ukrainie.
Po tym, jak rząd Mali odciął się od protektoratu Francji (do wyjazdu z kraju wezwany został ambasador Francji), rządząca Mali wojskowa junta poprosiła o pomoc… właśnie Rosję. A do walki z islamskimi radykałami z ISIS czy Al-Kaidy, których w Afryce nie brakuje, wagnerowcy nadają się idealnie. Wpiszą się także świetnie w opisane przez Konrada Muzykę działania nie z pełną mocą, a wyrażającą rosyjską siłę. Tym bardziej, że Rosja mocno rozszerza swoją działalność na terenie Afryki.
Grupa Wagnera – SS i „kucharz Putina”
O rosyjskich „najemnikach od brudnej roboty” wiadomo stosunkowo niewiele. Samo określenie Grupa Wagnera jest nieco mylące, bowiem w jej skład wchodzi kilka lub kilkanaście podgrup i firm. Jej twórcą ma być podpułkownik Dmitrij Utkin. To były oficer GRU (rosyjskiego wywiadu wojskowego), spadochroniarz i neonazista, który na obojczyku wytatuowany ma symbol SS. Nieznana jest dokładna liczebność grupy.
Neonazistowskie ciągoty zdarzają się w grupie częściej. Nie tylko Utkin (nazywany Wagnerem) flirtuje lub flirtował ze zbrodniczą ideologią.
Inny zidentyfikowany członek grupy Aleksander Woskanian również był oskarżany o neonazistowskie ciągoty. Był członkiem m.in. neonazistowskiej „milicji” o nazwie Rusich. Także walczył na wschodzie Ukrainy i w Syrii.
Wiadomo, że grupa walczyła w Syrii, po stronie reżimu Baszara al-Assada. Niemal dokładnie cztery lata temu duży oddział najemników grupy został dosłownie zmasakrowany przez siły amerykańskie niedaleko syryjskiego miasta Deir ez-Zor. Rosjanie i syryjskie wojska Assada miały wdać się w potyczkę z Amerykanami, którzy wezwali wsparcie powietrzne. Na głowy Rosjan posypały się bomby i pociski, a liczba ofiar szacowana była na nawet 130 wagnerowców. Niemal na pewno wagnerowcy mieli też brać udział w walkach na wschodzie Ukrainy.
Ciekawy przypadek z ich udziałem miał miejsce w 2020 r. na Białorusi. Wtedy to białoruskie KGB i inne służby zatrzymały 33 Rosjan w sanatorium pod Mińskiem. Zatrzymani mieli być właśnie członkami Grupy Wagnera, a ich cele opisano mgliście jako „działanie destabilizujące Białoruś przed i po wyborach prezydenckich”. Wszyscy trafili później z powrotem do Rosji.
Bojownicy grupy byli w przeszłości widziani także w Mali, Mozambiku, Rwandzie i Wenezueli. Walczyć mieli również w Libii i Sudanie. W Ameryce Południowej chronili m.in. prezydenta tego kraju, Nicolasa Maduro i pilnowali instalacji naftowych. Grupa zajmuje się także „ochroną” kopalń surowców w Afryce. De facto jednak pilnuje interesów Rosji i oligarchów, łupiących afrykańskie kraje z dóbr naturalnych.
Co ciekawe, oficjalnie formacja nie istnieje. W Rosji działalność prywatnych firm wojskowych jest zakazana. Jednak grupa ma potężne wsparcie. Jej admiratorem jest Jewgienij Prigożyn – biznesmen i oligarcha, nazywany „kucharzem Putina”, który w latach 90…. handlował hot-dogami. Później dostarczał zaopatrzenie żywnościowe do armii rosyjskiej i szkół.
Jewgienij Prigożyn (z pr.) i Władimir Putin (Wikimedia)
Bojowników oskarżano m.in. o morderstwa oraz tortury w Syrii i Afryce. Jednego z syryjskich więźniów najpierw skatowali młotkiem, następnie zamordowali, a ciało rozczłonkowali, powiesili i spalili. Film z tego wstrząsającego wydarzenia trafił do internetu.
Zbrodnie rosyjskich najemników w Syrii (YouTube, CNN)
Zobacz także: Eskalacja napięcia na granicy Rosji i Ukrainy. Relacja żołnierza z Donbasu
SPRAWA COVID-19 JUŻ W DUŻEJ MIERZE NAS PODZIELIŁA JAKO NARÓD I TRZEBA UWAŻAĆ. MOŻE KOMUŚ Z ZEWNĄTRZ ZALEŻY NA SKŁÓCENIU NAS, NA ODWRÓCENIU UWAGI CHOCIAŻBY OD KWESTII BEZPIECZEŃSTWA
Skandal! Czy Polacy będą umierać za Ukrainę? Morawiecki zawarł niebezpieczny sojusz! L. Kulińska
Do Europy z Banderą? Ukraińcy nie widzą problemu w kulcie narodowych szowinistów
78 lat temu Żydzi wymordowali Polaków w Koniuchach
http://www.gazetawarszawska.
CZYTAJ – kliknij „”
Konflikt militarny w krajach bałtyckich doprowadzi do zniszczenia
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
|
---|
Ukraina: czy Polska powinna się wtrącać? Czy opozycja w Polsce jeszcze istnieje? M. Staniewicz wRealu24!
Gen. Roman Polko OSTRZEGA! „Trzeba przygotować się do wojny”
https://korwin24.pl/index.php/ 2022/02/01/gen-roman-polko- ostrzega-trzeba-przygotowac- sie-do-wojny/
Gen. Roman Polko był gościem w RMF FM, gdzie skomentował on sytuację wokół Ukrainy. Były dowódca GROM powiedział, że Polska powinna wesprzeć wschodniego sąsiada nie tylko poprzez wsparcie polityczne.„Trzeba przygotować się do wojny” – stwierdził wojskowy.
https://m.youtube.com/watch?v=
UNIKAJCIE SZPITALI
POLACY DBAJCIE O SIEBIE I RODZINY – LECZCIE SIĘ SAMI BEZ SZPITALI, BO MORDERCY CZUWAJĄ ABY NAS OKRAŚĆ Z NASZYCH ORGANÓW, A DO TRUMNY W WORKACH CIAŁA ODDAJĄ.
https://www.bitchute.com/
NYT: Polska bazą wypadową dla ukraińskich partyzantów w r azie inwazji Rosji na Ukrainę
NATO będzie walczyć z Rosją do ostatniego ukraińskiego żołnierza
To Rosja jest winna wysokim cenom nawozów, a nie ja!
Arcybiskup Lenga ma zakaz wypowiedzi. Napisał książkę o „sekcie” papieża Franciszka
Morawiecki pojechał do Hiszpanii szczuć na Putina, a w wojnę ucieknie do Izraela a Polacy będą ginęli przez niego
Rosja krytykuje reportaż szwajcarskiej telewizji
|
REWOLUCJA w Kanadzie! Konwój Wolności przejmie władzę i zakończy segregację?! Seb Ross o UK!
Już jest! NeoCoV odzwierzęcy super COVID?
Abp Jan Paweł Lenga o Soborze Wat. II
Kilka dni po rozpoczęciu II wojny światowej winowajca akceptujący działania wojenne prymas August Hlond uciekł z Polski do Watykanu przez różne państwa – zostawił cały Naród oraz kapłanów na ataki wrogów. Gdzie tym razem uciekną szefowie rządzący Episkopatem, bo oni także akceptują nadchodzącą wojnę. Nie proszą o Modlitwy, ani nie mają zamiaru prosić Pana Boga o ratunek. Po tej wojnie już nikt nie będzie mógł pchać do Nieba winowajców wybuchu wojny i zdrajców, bo zginiemy. Wiele lat hierarchowie nie są posłuszni swemu Przełożonemu Bogu Wszechmogącemu więc niech zapomną o Niebie, bo tam właśnie jest ich wróg – Bóg.
Szkaplerz Niepokalanego Serca Maryi – możesz go umieścić w miejscu gdzie trzeba modlitwy, nawet bez wiedzy danej osoby
Szkaplerz Niepokalanego Serca Maryi zwany również Zielonym Szkaplerzem został objawiony Siostrze Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, Siostrze Justynie Bisqueyburu. Szkaplerz będzie wyjednywał łaskę zdrowia chorym, dar wiary wśród niewierzących, grzesznikom łaskę nawrócenia, a także zapewni im szczęśliwą śmierć. Szkaplerz został zatwierdzony przez papieża Piusa IX.
Szkaplerz może być również umieszczony w miejscu, gdzie ktoś szczególnie potrzebuje modlitwy, sakramentów świętych, nawet bez wiedzy tej osoby. Wystarczy, że inna osoba o tym wie i modli się za nią.
Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami teraz i w godzinę śmierci naszej
Podczas pierwszego objawienia, które miało miejsce podczas modlitwy 18 stycznia 1840 roku w Domu Macierzystym Sióstr Miłosierdzia przy ulicy du Bac w Paryżu, Siostra Justyna zobaczyła Najświętszą Maryję Pannę. Siostra Justyna była wówczas Seminarzystką (nowicjuszką). Według relacji Siostry Justyny Najświętsza Maryja Panna miała na sobie białą długą suknię okrywającą Jej obnażone stopy, jasnoniebieski płaszcz bez welonu na głowie a włosy Matki Najświętszej opadały na ramiona. W rękach trzymała swe Serce, z którego wychodziły jasne płomienie.
W czasie pobytu w Seminarium Siostra Justyna miała łaskę kilkakrotnego widzenia Najświętszej Dziewicy. Przez to Bóg miał na celu pogłębić nabożeństwo do Matki Najświętszej w sercu młodziutkiej Siostry.
Tego samego roku Siostra Justyna ukończyła Seminarium i została posłana do służby Chrystusowi w Ubogich. Zamieszkała we wspólnocie Sióstr w Blangy i podjęła posługę nauczania dzieci w tamtejszej szkole. Dnia 8 września 1840 roku, w święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny podczas rozmyślania, miało miejsce objawienie zielonego szkaplerza. Niepokalana trzymała w prawej ręce swoje Serce, z którego górą wychodziły jasne płomienie, a w lewej szkaplerz: kawałek zielonego sukna z tasiemką tego samego koloru. Na jednej stronie materiału widniała postać Niepokalanej wskazującej na swoje Serce, a na drugiej Serce przebite mieczem otoczone napisem: „Niepokalane Serce Maryi, módl się za nami teraz i w godzinę śmierci naszej”.
Jednocześnie Siostra Justyna słyszała wewnętrzny głos wyjaśniający znaczenie tego co widziała. Zrozumiała, że powinna postarać się, aby jak najszybciej sporządzić szkaplerz według podanego wzoru. Będzie on wyjednywał łaskę zdrowia chorym, dar wiary wśród niewierzących, grzesznikom łaskę nawrócenia, a także zapewni im szczęśliwą śmierć.
Szkaplerz został zatwierdzony przez papieża Piusa IX
Od samego początku osoby posługujące się Zielonym Szkaplerzem doświadczały licznych i niezwykłych łask. „Skuteczność” Zielonego Szkaplerza polega na nabożeństwie do Maryi Niepokalanej oraz na miłości i ufności względem Niej. Ona, Pośredniczka wszelkich łask, zawsze stoi przed tronem Boga w postawie błagalnej za nami, Jej dziećmi.
Siostra Justyna w ciągu całego swego życia zachęcała swoje Siostry do wytrwałej modlitwy do Dziewicy Maryi, chociaż nikt z wyjątkiem Przełożonych, nie wiedział o tym, że to ona dostąpiła tego zaszczytu widzenia Matki Najświętszej. Często powtarzała: „Kochajcie Najświętszą Pannę. Kochajcie Ją bardzo”.
Misja Zielonego Szkaplerza i wezwanie do ufnej modlitwy i dziś są aktualne, gdy tak wielu ludzi nie wierzy w Boga i od Niego odchodzi. Odchodzi od tego, który jest Źródłem wszelkiej miłości i szczęścia. Szkaplerz może być również umieszczony w miejscu, gdzie ktoś szczególnie potrzebuje modlitwy, Sakramentów Świętych, nawet bez wiedzy tej osoby. Wystarczy, że inna osoba o tym wie i modli się za nią. Niech Najświętsza Maryja Panna nieustannie za nami oręduje.
Więcej: http://szarytki.waw.
Ode mnie:
Ja zielony szkaplerz mam już od kilku lat, dziś też dostałam drugi i wiem komu go „podłożę” z modlitwą w sercu.
Kilka słów o figurze Matki Bożej:
„Figura Matki Bożej, która nawiedza naszą Prowincję, pochodzi z klasztoru św. Kazimierza w Krakowie – Domu Głównego Prowincji. W ten sposób staje się ona niejako znakiem jedności nas wszystkich, którzy pragniemy uciekać się pod macierzyńską opiekę i obronę Najświętszej Maryi Panny. Na początku ubiegłego wieku, kiedy nasza Ojczyzna pozbawiona była jeszcze suwerenności na skutek rozbiorów, figura ta towarzyszyła pielgrzymom z trzech zaborów, którzy w ramach organizowanych przez nasz Komisariat Ziemi Świętej pielgrzymek narodowych, udawali się pątniczym szlakiem do ziemskiej Ojczyzny Chrystusa”