Miesiąc z Maryją. Dzień 22.

Szczęść Boże,

dziś kolejny dzień modlitwy miesiąca z Maryją! Poniżej znajdziesz nabożeństwo na dzisiejszy dzień w formie nagrania. 

 

Zobacz nabożeństwo na Youtube tutaj!

Korespondencja
Rodacy – módlmy się w intencji oddanych Bogu i Polsce Patriotów, bo tylko oni nas Polaków bronią …..Nawet Episkopat milczy a  szkoda, bo Pan Bóg jest Sprawiedliwy i zbrodniarzy sprawiedliwie osądzi, tylko już nas nie będzie.

Uczciwi lekarze kontra medyczni zbrodniarze

Opublikowano: 18.05.2022 | Kategorie: Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 354

17 000 lekarzy i naukowców medycznych deklaruje, że stan zagrożenia medycznego musi zostać zniesiony, uczciwość naukowa przywrócona, a także aby zajęto się zbrodniami przeciwko ludzkości.

My, lekarze i naukowcy medyczni z całego świata, zjednoczeni wiernością przysiędze Hipokratesa, uznajemy, że katastrofalna polityka zdrowia publicznego względem COVID-19 narzucona lekarzom i naszym pacjentom jest kulminacją skorumpowanego sojuszu medycznego złożonego z instytucji farmaceutycznych, ubezpieczeniowych i opieki zdrowotnej oraz kontrolujących je instytucji finansowych. Sojusz ten przeniknął do naszego systemu medycznego na wszystkich poziomach, jest chroniony i wspierany przez równoległy sojusz wielkich technologii, mediów, środowisk akademickich i instytucji rządowych, które skorzystały na tej zaaranżowanej katastrofie.

Ten skorumpowany sojusz naraził na szwank uczciwość najbardziej prestiżowych towarzystw medycznych, do których należymy, tworząc iluzję konsensusu naukowego poprzez zastąpienie prawdy propagandą. Sojusz ten nadal forsuje nienaukowe twierdzenia, cenzurując dane, zastraszając i zwalniając lekarzy oraz naukowców za samo publikowanie rzeczywistych wyników badań klinicznych lub leczenie pacjentów sprawdzonymi, ratującymi życie lekami. Te katastrofalne w skutkach decyzje podejmowane są kosztem niewinnych ludzi, którzy muszą cierpieć z powodu uszczerbku na zdrowiu i śmierci spowodowanych celowym wstrzymywaniem krytycznych i wrażliwych na czas metod leczenia lub w wyniku wymuszonych zastrzyków z [eksperymentalnej] terapii genetycznej, które nie są ani bezpieczne, ani skuteczne.

Środowisko medyczne odmówiło pacjentom podstawowego prawa człowieka do wyrażenia prawdziwej, świadomej zgody na eksperymentalne zastrzyki przeciw COVID-19. Z powodu powszechnej cenzury i propagandy rozpowszechnianej przez rządy, urzędników publicznej służby zdrowia i media, naszym pacjentom uniemożliwia się także uzyskanie informacji niezbędnych do zrozumienia zagrożeń i korzyści związanych ze szczepionkami oraz ich alternatyw. Pacjenci są nadal poddawani przymusowym zamknięciom (lockdownom), które szkodzą ich zdrowiu, karierze zawodowej i edukacji dzieci, a także niszczą więzi społeczne i rodzinne, niezbędne dla społeczeństwa obywatelskiego. To nie jest przypadek. W książce zatytułowanej „COVID-19: Wielki reset” przywódcy tego sojuszu jasno stwierdzili, że ich zamiarem jest wykorzystanie COVID-19 jako “okazji” do zresetowania całego globalnego społeczeństwa, kultury, struktur politycznych i gospodarki.

17 000 lekarzy i naukowców reprezentuje znacznie większą, światłą społeczność medyczną, która nie chce dać się skompromitować, jest zjednoczona i gotowa zaryzykować gniew skorumpowanego sojuszu medycznego w obronie zdrowia swoich pacjentów.

Misją Światowego Szczytu COVID (Global COVID Summit) jest zakończenie tego zaaranżowanego kryzysu, który został bezprawnie narzucony światu, oraz oficjalne stwierdzenie, że działania tego skorumpowanego sojuszu to nic innego jak zbrodnie przeciwko ludzkości.

Musimy przywrócić zaufanie ludzi do medycyny, które zaczyna się od wolnego i otwartego dialogu między lekarzami i naukowcami z dziedziny medycyny. Musimy przywrócić prawa medyczne i autonomię pacjenta. Dotyczy to także fundamentalnej zasady świętej relacji lekarz-pacjent. Potrzeba społeczna w tym zakresie jest spóźniona o wiele dziesięcioleci, dlatego my, lekarze świata, jesteśmy zmuszeni do podjęcia działań.

Po dwóch latach badań naukowych, leczeniu milionów pacjentów, przeprowadzeniu setek badań klinicznych i udostępnieniu danych naukowych, wykazaliśmy i udokumentowaliśmy nasze sukcesy w zrozumieniu i zwalczaniu COVID-19. Rozważając ryzyko i korzyści wynikające z najważniejszych decyzji politycznych, nasz Globalny Szczyt COVID, w skład którego wchodzi 17 000 lekarzy i naukowców z całego świata, osiągnął konsensus co do następujących podstawowych zasad:

1. Oświadczamy, a dane potwierdzają, że należy zakończyć podawanie zastrzyków w ramach eksperymentalnej terapii genetycznej na COVID-19.

2. Oświadczamy, że nie należy blokować lekarzom możliwości udzielania ratującej życie pomocy medycznej.

3. Oświadczamy, że stan wyjątkowy w kraju, który ułatwia korupcję i przedłuża pandemię, powinien zostać natychmiast zakończony.

4. Oświadczamy, że prywatność medyczna nie powinna być już nigdy więcej naruszana, a wszelkie ograniczenia w podróżowaniu i życiu społecznym muszą zostać zniesione.

5. Oświadczamy, że maski nie są i nigdy nie były skuteczną ochroną przed wirusem oddechowym przenoszonym drogą powietrzną w warunkach społecznych.

6. Oświadczamy, że należy ustanowić fundusze i badania dotyczące szkód, śmierci i cierpienia spowodowanych szczepieniami.

7. Oświadczamy, że nie można odmówić żadnej możliwości, w tym edukacji, kariery zawodowej, służby wojskowej lub leczenia, z powodu niechęci do przyjęcia zastrzyku.

8. Oświadczamy, że należy zaprzestać naruszania Pierwszej Poprawki i cenzury medycznej przez rząd, firmy technologiczne i medialne oraz że należy przestrzegać Kartę Praw.

9. Oświadczamy, że firmy Pfizer, Moderna, BioNTech, Janssen, Astra Zeneca oraz osoby im pomagające zataiły i umyślnie pominęły informacje na temat bezpieczeństwa i skuteczności przed pacjentami i lekarzami, i powinny zostać natychmiast postawione w stan oskarżenia za oszustwo.

10. Oświadczamy, że instytucje rządowe i medyczne muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności.

Źródło zagraniczne: GlobalCOVIDSummit.org
Źródło polskie: PubMedInfo.org

Miesiac z Maryją. Dzień 19.

Szczęść Boże, dziś kolejny dzień modlitwy miesiąca z Maryją! Poniżej znajdziesz nabożeństwo na dzisiejszy dzień w formie nagrania. 

 

Zobacz nabożeństwo na Youtube tutaj!

Niedziela, 22 maja 2022
VI NIEDZIELA WIELKANOCNA 
Panie Jezu ocal mnie... | Good sentences, Inspirational quotes, Quotations
(J 14, 23-29)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się nie lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie”.
Pin on Cytaty
Z komentarza św. Cyryla Aleksandryjskiego, biskupa,
do Drugiego Listu do Koryntian

Bóg nas pojednał ze sobą przez Chrystusa
i powierzył nam posługę jednania


Ci, którzy mają zadatek Ducha i nadzieję zmartwychwstania, uważają za rzecz już obecną to, czego oczekują, mówiąc, że odtąd już nie znają nikogo wedle ciała, gdyż wszyscy jesteśmy duchowi i dalecy od wszelkiego zepsucia cielesnego. Skoro bowiem jaśnieje nam Syn Jednorodzony, przemieniamy się wszyscy w Słowo, które wszystko ożywia. Jak wtedy bowiem, gdy rządził grzech, byliśmy skrępowani więzami śmierci, tak gdy nadeszła sprawiedliwość Chrystusa, odrzuciliśmy wszelkie zepsucie.
Nie żyjemy już więc według ciała, to jest w słabości cielesnej, przez co należy rozumieć zepsucie płynące z grzechu. „A jeśli nawet według ciała poznaliśmy Chrystusa – pisze święty Paweł – to już więcej nie znamy Go w ten sposób”. Jakby chciał powiedzieć: „Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas” i poniosło śmierć w ciele, abyśmy wszyscy mieli życie; i tak Go poznaliśmy, lecz odtąd już nie znamy. Choć bowiem Chrystus nadal jest w ciele, bo zmartwychwstał trzeciego dnia i przebywa w chwale Ojca w niebie, wiemy jednak, że jest On ponad ciałem. „Raz umarł za grzechy, ale już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a to, że żyje, żyje dla Boga”.
Gdy więc takim jest Ten, który stał się wzorem naszego życia, trzeba i nam podążać Jego śladami, nie ulegając ciału, lecz wznosząc się ponad cielesność. Dlatego bardzo słusznie mówi święty Paweł: „Jeżeli ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe”. Przez wiarę zostaliśmy usprawiedliwieni w Chrystusie, a moc przekleństwa ustała. Chrystus dla nas zmartwychwstał, zdeptawszy potęgę śmierci. Poznaliśmy też prawdziwie Boga, którego czcimy w duchu i w prawdzie za pośrednictwem Syna, który obdarza świat łaskami płynącymi od Ojca.
Dlatego mądrze pisze o tym święty Paweł: „Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa”. Albowiem z woli Ojca dokonała się tajemnica Wcielenia i wynikające z niej odrodzenie. Przez Chrystusa mamy dostęp do Ojca, bo nikt nie przyjdzie do Ojca jak tylko przez Niego. Tak więc, „wszystko pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i powierzył posługę jednania”.
                                                         Dobre słowa: czerwca 2016

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

W pierwotnym Kościele, jak z resztą wszędzie, także nie brakowało sporów i konfliktów. Najważniejsze jest jednak to, że chciano je rozwiązać w Bożej mądrości. Jej owocem było zwołanie Soboru Jerozolimskiego, który miał za zadanie rozwiać wszelkie niejasności pojawiające się przy głoszeniu Jezusa Chrystusa Żydom i poganom. Fragment tego wydarzenia jest zawarty w pierwszym czytaniu.
Wydarzenie Soboru Jerozolimskiego próbuje rozwiązać problem jedności w różnorodności. W jaki sposób należy przyjmować pogan do Kościoła? Co z Żydami i ich praktykami? Jak pogodzić jednych z drugimi? Co jest prawdziwym wymogiem wyznawania wiary? W podjęciu refleksji i znalezieniu odpowiedzi na te i inne problemy apostołowie kierują się jedynym słusznym fundamentem – Słowem Bożym i asystencją Ducha Świętego.
W wielu sytuacjach, które dzieją się wokół nas – we wspólnocie Kościoła, parafii, konkretnej grupy, a nawet w kręgu bliskich, znajomych i przyjaciół także nieuniknione są konflikty czy niejasności. Nie zapominajmy w tych chwilach szukać odpowiedzi w Słowie Bożym, zapraszać Ducha Świętego z Jego darami oraz podejmować twórczej dyskusji, mającej na celu wypracowanie najlepszego stanowiska.


Komentarz do psalmu

Psalm śpiewany tej niedzieli był pieśnią przygotowaną na żydowskie Święto Namiotów. Przepełnia go radość i wesele – wyraz uwielbienia Boga za wszelkie dobra, które od Niego pochodzą: plony ziemi, błogosławieństwo, opieka, kierowanie swoim ludem… Psalmista podkreśla dobitnie, że w rzeczywistości wszystko, co człowiek otrzymuje, jest darem pochodzącym od Boga.
Radość i dobroć, tak jasno widoczne w psalmie, powinny być rozprzestrzenione wśród wszystkich narodów. Stąd pojawia się w nim prośba o to, aby wszystkie narody mogły te wielkie dary Boże zobaczyć. Aby mogły poznać Jego życzliwość i łaskawość, żyjąc wskazaną przez Niego drogą.
Czy na rozmaitych drogach mojej codzienności potrafię zauważyć nawet te niewielkie radości, które są wyrazem Bożej obecności i opieki?


Komentarz do drugiego czytania

Drugie czytanie przedstawia nam dzisiaj opis miasta świętego – niebieskiego Jeruzalem. Tego, do którego zdążamy przez całe nasze życie, a w którym króluje sam Bóg. Z Jego opisu możemy wysnuć bardzo ważny wniosek: jest ono doskonałe, dlatego powinniśmy postawić je sobie za cel do osiągnięcia.
Opis miasta, jak cała księga Apokalipsy, jest pełen symboli. Warto zwrócić uwagę na kilka z nich. Miasto jest zabezpieczone wielkim i wysokim murem, co czyni je niezwyciężonym. Takim samym murem powinna być dla nas wiara, która chroni nas przed pokusami, upadkami, odejściami… Z różnych stron miasta, w murze, jest obecnych 12 bram – symbol 12 pokoleń Izraela, 12 apostołów, co dla nas jest oznaką powszechności i ciągłości Kościoła Bożego. W mieście nie ma także centralnego budynku życia wiarą, tak bardzo cennego dla Żydów – świątyni. Świątynią jest Pan Bóg. Najważniejsza jest Jego obecność. Bez Niego nie ma wspólnoty, nie ma Kościoła.


Komentarz do Ewangelii

Miłość, która jest motywem przewodnim pism św. Jana, ma wiele twarzy. Dzisiaj Chrystus przedstawia nam kilka z nich.
Posłuszeństwo. Jest ono bardzo ważnym dowodem miłości. To ono otwiera drogę do poznania Ojca, do zaproszenia Go do swojego serca. Człowiek posłuszny Bożej nauce otwiera dla Niego swoje drzwi, chce, aby był obecny w jego życiu.
Pamięć. Jeżeli kochamy, to pamiętamy i chcemy tę pamięć pielęgnować. Miłość Jezusa to przechowywanie Jego nauki, Jego działalności. Nie chodzi jednak o samo pamiętanie, ale także o próbę ciągłego zrozumienia tego, co przechowujemy. Pomocnikiem w tym jest Duch Święty.
Pokój. Serce wypełnione miłością jest sercem pełnym pokoju. Sam pokój to nie tyle nieobecność problemów i strapień, co raczej ciągłe dążenie do dobra. To pokój inny niż ten, którego szukamy na świecie. On także jest owocem miłości.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Wojciecha Węglowskiego

                                                      Cytaty - Św. Teresa od Dzieciątka Jezus

22 maja
Święta Rita z Cascia, zakonnica

 

 

Święta Rita z Cascia

Rita należy do najbardziej popularnych świętych na świecie. Urodziła się około 1380 r. w rodzinie ubogich górali w Rocca Porena, niedaleko Cascii (Umbria) jako jedyne dziecko. Według podania miała być dzieckiem wymodlonym przez pobożnych rodziców. Na chrzcie otrzymała imię Małgorzata (Rita jest jego zdrobnieniem). Na życzenie rodziców wyszła za mąż. Związek ten był jednak bardzo nieudany. Porywczy, brutalny mąż był powodem wielu jej dramatów. Rita znosiła swój los z anielską cierpliwością. Mąż Rity zginął zabity w porachunkach zwaśnionych rodów.
Rita była matką dwóch synów, z którymi miała kłopoty wychowawcze. Bojąc się, by nie kontynuowali wendety, prosiła Boga, aby raczej zabrał ich ze świata niż mieliby stać się zabójcami. Bóg wysłuchał tej prośby. Obaj młodzieńcy, którzy planowali pomścić ojca, zmarli podczas epidemii. Rita jako trzydziestokilkuletnia wdowa wstąpiła do zakonu augustianek, które miały swój klasztor w Cascii. Ponieważ była analfabetką, została przyjęta do sióstr „konwersek”, które były przeznaczone do codziennej posługi w klasztorze. Z całą radością, z miłości dla Oblubieńca, spełniała najniższe posługi w klasztorze. Często w ciągu dnia i nocy całowała z miłością obrączkę zakonną, która symbolizowała jej mistyczne zaślubiny z Jezusem.
Miała szczególne nabożeństwo do Bożej męki. Widziano ją nieraz, jak leżała krzyżem, zalana łzami. Kiedy pewnego dnia kaznodzieja miał kazanie o męce Pańskiej, prosiła gorąco Jezusa, by dał jej zakosztować męki chociaż jednego ciernia, który ranił Jego przenajświętszą głowę. Została wysłuchana. W czasie modlitwy poczuła nagle w głowie silne ukłucie. Na tym miejscu wytworzyła się bolesna rana, która zadawała jej nieznośne cierpienia przez 15 lat, aż do śmierci. Aby jednak uniknąć sensacji, Rita prosiła Chrystusa, by rana była ukryta, nadal jednak sprawiając cierpienia. Tak się też stało. Rita odznaczała się posłuszeństwem, duchem modlitwy i cierpliwości. Będąc prostą i niewykształconą osobą, osiągnęła szczyty kontemplacji.
Zmarła na gruźlicę 22 maja 1457 r. w Cascii. Tam jej nienaruszone ciało spoczywa do dziś. Sanktuarium Świętej, obejmujące jej rodzinny dom w Rocca Porena oraz klasztor i kościół w Cascii, w którym została pochowana, jest miejscem tłumnych pielgrzymek. Sława świętości zaczęła ściągać do Cascii wielu pielgrzymów. Przy grobie Rity działy się nadzwyczajne rzeczy, które napełniły sławą tamtejszy klasztor. Kiedy po kilku latach wybuchł w kościele gwałtowny pożar, mimo że spalił się cały kościół, cyprysowa trumna z ciałem Rity pozostała nietknięta. Zaczęły mnożyć się wizerunki i modlitwy do służebnicy Bożej. Papież Urban VIII w roku 1628 zatwierdził jej kult. Jednak jej uroczysta kanonizacja odbyła się dopiero 24 maja 1900 r. Dokonał jej papież Leon XIII, nazywając św. Ritę „drogocenną perłą Umbrii”.
Św. Rita jest patronką w sprawach trudnych i beznadziejnych. Jest opiekunką wielu dzieł charytatywnych i bractw. W Polsce kult św. Rity jest bardzo żywy. Szczególnym jego miejscem jest klasztor sióstr augustianek w Krakowie, gdzie w kościele św. Katarzyny przechowywane są relikwie św. Rity.

W ikonografii Święta przedstawiana jest w stroju zakonnym – w czarnym habicie i w białym welonie, z cierniem na czole. Jej atrybutami są: dwoje dzieci, krucyfiks, cierń, figa, pszczoły, róża.

Litania do św. Rity
(święta od spraw beznadziejnych)
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, Matko Dobrej Rady, módl się za nami
Święty Augustynie,
Święta Moniko,
Święta Rito,
Orędowniczko w sytuacjach beznadziejnych,
Pocieszycielko zasmuconych,
Obrono i ucieczko opuszczonych,
Wierna orędowniczko we wszystkich potrzebach,
Przykładzie łagodności i pokory,
Wzorze posłuszeństwa i wyrzeczenia,
Wzorze cierpliwości i oddania się Bogu,
Ozdobo zakonu augustiańskiego,
Różo miłości,
Miłośnico Jezusa ukrzyżowanego,
Oblubienico Jezusa cierpiącego,
Święta Rito, cierniem z korony Jezusa zraniona,
Święta Rito, raną na czole ozdobiona,
Święta Rito, pełna ufności w Opatrzność Bożą,
Święta Rito, w pełni Bogu poświęcona,
Święta Rito, potężna orędowniczko u Jezusa,
Święta Rito, cudami przez Boga wsławiona,
Święta Rito, zawsze przez Boga wysłuchana,
Abyśmy wyrzekli się miłości własnej, Ciebie prosimy wysłuchaj nas Panie
Abyśmy ćwiczyli się w pokorze,
Abyśmy nasz krzyż cierpliwie nieśli,
Abyśmy Boga ponad wszystko kochali,
Abyśmy Jego wolą zawsze wypełniali,
Abyśmy naszym winowajcom chętnie wybaczali,
Abyśmy bliźnich jak samych siebie kochali,
Abyśmy Twoje cnoty naśladowali,
We wszystkich prośbach, wspomagaj nas, Panie
We wszystkich niebezpieczeństwach,
We wszystkich potrzebach i uciskach,
W każdym smutku i przeciwności,
W krzyżu i cierpieniu,
W godzinę śmierci,
JEZU, któryś okazał największe miłosierdzie w odkupieniu świata na krzyżu – przepuść nam, Panie.
JEZU, który się miłosiernie ofiarujesz za nas w każdej Mszy świętej – wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który z nieprzebranego miłosierdzia gładzisz grzechy nasze – zmiłuj się nad nami.
K. Módl się za nami święta Rito.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Módlmy się: Ojcze niebieski, Ty dałeś św. Ricie udział w męce Chrystusa, udziel nam łaski i siły do znoszenia naszych cierpień, abyśmy mogli głębiej uczestniczyć w misterium paschalnym Twojego Syna. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
          Kubek ceramiczny ze Św. Rita - UR ACH095 - hurtownia dewocjonaliów P.H.  Jakóbczak
Trzydniowe nabożeństwo za chorych
(Dzień Pierwszy)
O święta Rito, przez zasługi Twych cnót, a nade wszystko przez anielską miłość i cierpliwość, z jaką pielęgnowałaś chorych, wstaw się za chorym (wymienić imię chorego), który po Bogu w Tobie złożył całą swą nadzieję. Błagamy cię, by za Twoim pośrednictwem mógł odzyskać zdrowie ciała i zupełne poddanie się woli Bożej. Uczyń to, o święta Rito, by chory pocieszony został na większą chwałę Bożą i cześć Twojego imienia. Uproś nam również łaskę … (wymienić ją)
3 Ojcze nasz…,
3 Zdrowaś Maryjo…, 3 Chwała Ojcu….
– Obdarzyłeś Panie sługę twoją, Ritę.
– Znakiem miłości i Twojej
Módlmy się:
Ojcze niebieski, Ty dałeś świętej Ricie udział w męce Chrystusa, udziel nam łaski i siły do znoszenia naszych cierpień, abyśmy mogli uczestniczyć w paschalnym misterium Twojego Syna. Który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.
(Dzień drugi)
Przez wszelkie zasługi, któreś zdobyła, o święta Rito, swym świątobliwym życiem zakonnym i najwyższą łaską Ukrzyżowanego Odkupiciela, którą Cię obdarzył raniąc Twe czoło cierniem swojej korony, bądź wszystkie boleści znoszone cierpliwie przez lat piętnaście, proszę Cię, miej litość nad chorym (wymienić imię chorego), który ucieka się do Twego pośrednictwa dla otrzymania zdrowia duszy i ciała, wytrwania w służbie Bożej aż do śmierci, by potem mógł wielbić Stwórcę wszechświata wraz z Tobą na wieki.
Uproś nam również łaskę… (wymienić ją)
(Ciąg dalszy modlitwy jak w dniu pierwszym)
(Dzień trzeci)
O święta Rito, przez heroiczne Twoje poddanie się chorobie i niesłychaną cierpliwość, jaką okazałaś w ostatnich czterech latach życia swego, błagamy Cię pociesz chorego (wymienić imię chorego), który za Twym pośrednictwem wyczekuje zdrowia ciała i duszy. Wiemy, Bóg chętnie udziela potrzebnych łask za wstawiennictwem swych aniołów i świętych. Pociesz o święta Rito, tę chorą osobę, aby Bóg był coraz więcej uwielbiony w Tobie, teraz i przez wszystkie wieki wieków.
Uproś nam również łaskę… (wymienić ją)
(Ciąg dalszy modlitwy jak w dniu pierwszym)
MODLITWA W KŁOPOTACH MAŁŻEŃSKICH
Święta Rito, która osiemnaście lat żyłaś w małżeństwie i doświadczyłaś radości oraz smutków życia małżeńskiego, proszę Cię o łaskę miłości, zrozumienia, przebaczenia i zgody w naszym małżeństwie. Spraw, abyśmy troszczyli się o więź małżeńską. Zwyciężaj w nas egoizm i bezmyślność. Pomóż nam wyjść z kryzysu małżeńskiego jeszcze bardziej umocnionymi we wzajemnej miłości. Daj nam wrażliwość serca, aby żadne z nas nie szukało siebie w naszym małżeństwie, ale dobra wspólnego. Niech Bóg za Twoją przyczyną odnowi w nas łaskę sakramentu małżeństwa i dopomoże szczęśliwie pokonać wszelkie trudności. Amen.
Piątek, 20 maja 2022
ŚW. BERNARDYNA ZE SIENY, PREZBITERA
Święty Bernardyn ze Sieny - Nasi Święci i Błogosławieni
Kazanie św. Bernardyna ze Sieny, kapłana

Imię Jezusa jest chwałą kaznodziejów

 

Imię Jezus jest chwałą kaznodziejów. Ono sprawia, iż chwalebnym się staje zarówno słuchanie, jak i głoszenie Bożego słowa. Skąd bowiem, jeśli nie dzięki głoszeniu Jezusa rozprzestrzenia się po całym świecie tak szybkie i jasne światło wiary? Czyż blaskiem i wonnością tego Imienia i nas samych nie pociągnął Bóg do swego przedziwnego światła? Słusznie przeto może Apostoł powiedzieć do tych, którzy w tym świetle zobaczyli swoje światło: „Niegdyś byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jako dzieci światłości”.
Trzeba nam zatem głosić to Imię, aby świeciło, a nie pozostawało w ukryciu. Nie może być jednak głoszone zbrukanym sercem i nieczystymi wargami. W wybranym naczyniu przechowywać je należy i stamtąd wydobywać.
Dlatego mówi Pan o Apostole: „Jest on dla Mnie naczyniem wybranym, aby ponieść me Imię do narodów, przed królów i synów Izraela”. „Naczynie wybrane” – powiada – w którym znajduje się wyborny napój do sprzedania, aby mieniąc się i jaśniejąc w drogocennych naczyniach, tym bardziej zachęcał do picia: „aby ponieść – dodaje – moje Imię”.
Albowiem jak po zapaleniu ognia w celu oczyszczenia pól giną suche i bezużyteczne chwasty oraz ciernie, jak po rozproszeniu ciemności promieniami wschodzącego słońca kryją się złodzieje, nocne włóczęgi i włamywacze, tak też kiedy Paweł głosił narodom słowo, wówczas jakby na odgłos wielkiego grzmotu, jakby wskutek gwałtownego ognia, jakby przy wschodzącym słońcu ginęła niewiara, rozpraszał się błąd, jaśniała prawda z taką łatwością, z jaką wosk topnieje pod wpływem silnego ognia.
Tak więc niósł on wszędzie Imię Jezusa w słowach, w listach, poprzez cuda i przykład życia. „Ustawicznie” wychwalał Imię Jezusa „śpiewając hymny z uwielbieniem”.
Ponadto niósł Apostoł to Imię jak światło „do pogan, królów i synów Izraela”, oświecając wszystkie narody, i wołał wszędzie: „Noc się posunęła, a przybliżył się dzień. Odrzućmy więc uczynki ciemności, a przyobleczmy się w zbroję światła. Żyjmy uczciwie jak w jasny dzień”. Wszystkim wskazywał zapaloną i jaśniejącą na świeczniku pochodnię, głosząc na każdym miejscu „Jezusa, i to ukrzyżowanego”.
Dlatego Kościół, Oblubienica Chrystusa, wsparta świadectwem Apostoła raduje się wraz z Prorokiem, wołając: „Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości i dotąd to znaczy zawsze – głoszę Twe cuda”. Do tego zachęca nas również Prorok w słowach: „Śpiewajcie Panu i błogosławcie Jego Imieniu, z dnia na dzień głoście Jego zbawienie”, to jest Jezusa Zbawiciela.
Święty Bernardyn ze Sieny

Bernardyn urodził się w rodzinie szlacheckiej 8 września 1380 r. w Massa Marittima (nieopodal Sieny w Toskanii), kilka miesięcy po śmierci najsłynniejszej sienenki, św. Katarzyny, tercjarki dominikańskiej. Kiedy miał zaledwie 3 lata, stracił matkę, trzy lata później został osierocony także przez ojca, który był gubernatorem miasteczka. Na wychowanie wziął go do siebie zamożny stryj, zamieszkały w Sienie, który opłacił mu naukę. W szkole parafialnej ukończył nauki podstawowe, a w latach 1396-1399 studiował prawo na uniwersytecie w Sienie. Równocześnie studiował Pismo święte i teologię. Po otrzymaniu licencjatu z prawa kanonicznego zapisał się do Konfraterni Najświętszej Maryi. Celem tego bractwa było wewnętrzne doskonalenie się oraz posługiwanie chorym w czasie zarazy. W czasie epidemii dżumy Bernardyn, wspomagając innych, sam się zaraził i cudem wyszedł z choroby. Później opiekował się swoją niewidomą 90-letnią stryjenką.
W 1402 r. wstąpił do franciszkanów w Sienie. W rok potem (8 września) złożył śluby zakonne, a po kolejnym roku (8 września 1404 r.) otrzymał święcenia kapłańskie. Przełożeni przeznaczyli go do małego klasztoru, położonego na wzgórzu w pobliżu Sieny, w Capiola. Tu spędził 12 lat. Korzystając z wolnego czasu, pilnie studiował Pismo święte i ojców Kościoła oraz dzieła teologiczne, zwłaszcza św. Bonawentury. Równocześnie dał się poznać jako dobry kaznodzieja, dlatego chętnie go zapraszano z kazaniami do okolicznych kościołów. Te właśnie kazania wyrobiły mu tak wielką sławę, że w roku 1417 mianowano go kaznodzieją na całą Italię.
Bernardyn przemierzał Włochy, nawołując do pokuty i zmiany życia. Więcej jednak od słów działały na słuchaczy i widzów jego cnoty: duch zaparcia, pokuty i modlitwy. Sławę jego imienia roznosiły nadto działane przez niego cuda. Według świadectw naocznych świadków na jego kazania garnęły się tak wielkie tłumy, że żaden kościół nie mógł ich pomieścić. Musiał głosić słowo Boże na placach. Kapłani wręcz omdlewali od długich godzin spowiadania, tysiącami rozdawano Komunię świętą. Bernardyn nawracał, godził skłócone małżeństwa, wzbudzał powołania kapłańskie i zakonne. W Piemoncie spotkał się ze św. Wincentym Ferreriuszem. Wielki dominikanin udzielił mu swego błogosławieństwa i zachęcił go do dalszej apostolskiej pracy dla zbawienia dusz.
Bernardyn wyróżniał się szczególnym nabożeństwem do Imienia Jezus. Nosił je wypisane barwnie na tabliczce, aby było z dala widoczne. Każde kazanie rozpoczynał od wezwania tego najsłodszego Imienia. Raz po raz przerywał przemówienie i podnosił tabliczkę w górę, a wszyscy padając na kolana oddawali hołd Imieniu Jezusa. W tym jednak nowym nabożeństwie niektórzy zaczęli dopatrywać się herezji. Oskarżono więc go przed papieżem Marcinem V (1426), a potem także przed papieżem Eugeniuszem IV (1431) i przed ojcami soboru w Bazylei (1438). Bernardyn jednak odniósł wszędzie zwycięstwo nad swoimi przeciwnikami. Papieże darzyli go tak wielkim zaufaniem, że proponowali mu nawet trzykrotnie biskupstwo: w Sienie, w Ferrarze i w Urbino. Zakonnik jednak w swojej pokorze zdołał zawsze od tego zaszczytu się wymówić. Bernardyn w latach 1438-1442 pełnił urząd wikariusza generalnego zakonu. Brał udział w Soborze Florenckim (1439), gdzie działał na rzecz zjednoczenia greckiego Kościoła ortodoksyjnego z katolickim.
W swoim życiu zakonnym Bernardyn bardzo bolał nad tym, że bracia mniejsi tak daleko odeszli od pierwotnej reguły św. Franciszka. Postanowił za wszelką cenę dokonać w swoim zakonie reformy. Zaczął zakładać nowe konwenty w duchu zaplanowanej przez siebie obserwy – stąd jego duchowych synów nazwano obserwantami (Ordo Fratrum Minorum Regularis Observantiae, OFMRegObs). W tej pracy pozyskał sobie uczniów, którzy rozpowszechniali jego ideę. Należeli do nich m.in.: św. Jan Kapistran (+ 1456), św. Jakub z Marchii (+ 1476), bł. Mateusz z Agrigento (+ 1450), bł. Bernardyn z Feltre (+ 1494) i bł. Bernardyn z Fossa (+ 1503). Wkrótce liczba obserwantów przewyższała liczbę franciszkanów konwentualnych.
Zmarł w Aquili (środkowe Włochy) 20 maja 1444 r. i tam go pochowano. W 6 lat po śmierci Bernardyna, 24 maja 1450 roku w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, papież Mikołaj V wobec niezliczonych tłumów dokonał jego kanonizacji. W uroczystości tej wzięło udział około 4000 obserwantów. Bernardyn jest twórcą cennych dzieł teologicznych. Jest patronem bernardynów, Sieny, rodzinnej miejscowości Massa Marittima oraz tkaczy, a także orędownikiem cierpiących na choroby płuc i gardła oraz cierpiących na krwotoki. Wśród bernardynów, sprowadzonych do Polski w 1452 r. przez św. Jana Kapistrana, są także polscy błogosławieni i święci: Szymon z Lipnicy (+ 1482), Jan z Dukli (+ 1481) i Władysław z Gielniowa (+ 1505). Wywarli oni poważny wpływ na życie religijne w Polsce.

W ikonografii Święty przedstawiany jest w habicie bernardyńskim; czasem jako kaznodzieja. Jego atrybutami są: u nóg trzy infuły, których odmówił; otwarta księga; krzyż z monogramem IHS; w ręku monogram IHS w promieniach.

Módlmy się. Boże, Ty dałeś świętemu Bernardynowi, kapłanowi, ogromną miłość imienia Jezusa, * przez jego zasługi i orędownictwo zapal w nas ogień miłości ku Tobie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Czwartek, 19 maja 2022
BŁ. ELŻBIETY CZACKIEJ, DZIEWICY
Podwarszawskie Laski w Indiach. Ośrodek dla ociemniałych czerpie nauki z  życia bł. matki Czackiej - Wiadomości - polskieradio24.pl
Z traktatu św. Gaudencjusza, biskupa Bresci

Eucharystia jest Paschą Pana


Jeden umarł za wszystkich i ten sam jest w świątyniach wszystkich Kościołów w tajemnicy chleba i wina; składany w ofierze odnawia siły, gdy się weń wierzy – ożywia; uświęca składających ofiarę, sam złożony w ofierze.
To jest Ciało Baranka, to jest Jego Krew; Chleb, który zstąpił z nieba, powiedział: „Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało za życie świata”. Słusznie też wino przedstawia Jego Krew. Pan bowiem mówi o sobie w Ewangelii: „Ja jestem prawdziwym krzewem winnym”. Tak mówiąc stwierdza w sposób wystarczający, że Jego Krwią jest wszelkie wino ofiarowane jako znak Jego męki. Stąd też błogosławiony patriarcha Jakub prorokował o Chrystusie, kiedy rzekł: „W winie obmyje swą suknię i w soku winnym swą szatę”. Albowiem Chrystus przywdział szatę naszego ciała, by ją obmyć własną Krwią.
On jest Stwórcą i Panem stworzenia; On z ziemi wydobywa chleb i czyni go własnym Ciałem, albowiem może to uczynić i to obiecał. On też, który przemienił wodę w wino, sprawił, że wino staje się Jego Krwią.
„Jest to Pascha Pana”, czyli Jego przejście. Nie sądź więc, że jest ziemskim to, co stało się niebiańskim przez Chrystusa, który przeszedł w chleb i wino i uczynił je swoim Ciałem i Krwią.
To, co przyjmujesz, jest Ciałem Tego, który jest chlebem z nieba, i Krwią Tego, który jest świętym krzewem winnym. Bo podając uczniom chleb i wino uświęcone w ofierze, Pan rzekł: „To jest Ciało moje; to jest Krew moja”. Uwierzmy, proszę, Temu, któremu zawierzyliśmy: Prawda bowiem nie zna kłamstwa.
Pan mówił do tłumów, że trzeba spożywać Jego Ciało i pić Jego Krew. Oni zaś zdumiewali się i szemrali: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” A wtedy, aby wypalić ogniem z nieba te ich myśli, których, jak powiedziałem, należy się wystrzegać, Pan dodał: „Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i życiem”.

Róża Czacka urodziła się 22 października 1876 roku w Białej Cerkwi (obecnie Ukraina). Była szóstym z siedmiorga dzieci Zofii z domu Ledóchowskiej i Feliksa Czackiego.

Od dzieciństwa miała problemy ze wzrokiem, mimo licznych operacji, całkowicie traci go w wieku 22 lat. Młoda, wykształcona, religijna dziewczyna rozpoczyna życie „po niewidomemu”. Uczy się alfabetu Braille’a, zapoznaje z najnowszymi osiągnięciami nauki o niewidomych, dużo podróżuje po Europie (m.in. do Francji, Austrii, Szwajcarii). W 1911 roku zakłada Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi.
Staraniem nowej instytucji powstają w Warszawie: ochronka, szkoła powszechna, warsztaty, biblioteka brajlowska oraz tzw. patronat, obejmujący na terenie miasta dorosłych niewidomych i ich rodziny.

Lata I wojny światowej Róża Czacka spędziła w Żytomierzu. Był to dla niej czas swoistych rekolekcji. Pojawiła się myśl o podjęciu życia zakonnego oraz o powołaniu nowego zgromadzenia zakonnego, które służyłoby ludziom niewidomym. W 1917 roku Róża Czacka przyjmuje habit franciszkański i składa śluby wieczyste w III Zakonie św. Franciszka.

W maju 1918 roku wraca do Warszawy jako siostra Elżbieta. Po uzyskaniu koniecznych pozwoleń przyjmuje kandydatki do nowego zgromadzenia, które od 1 grudnia 1918 roku zaczyna istnieć jako Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. Jego charyzmatem staje się służba ludziom niewidomym i wynagradzanie za duchową ślepotę świata. Opiekunem duchowym Zgromadzenia i całego Dzieła zostaje ksiądz Władysław Korniłowicz .

W 1922 roku, dzięki otrzymanej darowiźnie kilku mórg ziemi w Laskach, Matka Elżbieta rozpoczyna budowę zakładu dla niewidomych. To tutaj stopniowo zostają przeniesione placówki dla niewidomych dzieci – szkoła i warsztaty; powstaje dom macierzysty Zgromadzenia.

Do wybuchu II wojny światowej, Laski kierowane przez Matkę Czacką stają się nowoczesną placówką dającą niewidomym wychowankom wykształcenie podstawowe i zawodowe, pozwalające na samodzielne i niezależne finansowo życie, przywracające im ludzką godność.

Laski stają się ośrodkiem duchowości franciszkańskiej, przyciągają ludzi poszukujących; są miejscem, gdzie cierpienie spowodowane brakiem wzroku, przyjmowane jest z męstwem i pogodą; gdzie na równych prawach współpracują ze sobą osoby niewidome, pracownicy świeccy i siostry zakonne.

We wrześniu 1939 roku, w czasie bombardowania Warszawy, Matka Czacka zostaje ranna w głowę i traci oko. Po powrocie do Lasek kieruje odbudową zakładu.

W 1950 roku rozpoczyna się trwająca do śmierci choroba Róży Czackiej. Przekazuje kierownictwo swojej następczyni i wspiera Dzieło modlitwą i ofiarą cierpienia. Matka Elżbieta Róża Czacka zmarła w opinii świętości 15 maja 1961 roku w Laskach. Została pochowana na cmentarzu, który znajduje się na terenie Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Laskach.

Matka Czacka została beatyfikowana razem z bł. kard. Stefanem Wyszyńskim 12 września 2021 roku w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. 

https://www.laski.edu.pl/pl/ludzie-lasek?opt_4782_page=1&opt_4782_article_id=4923

                                         EpiskopatNews on Twitter: "RT @ArchWarszawska: 145 lat temu urodziła się bł.  matka Elżbieta #Czacka. https://t.co/FO0vk3pKh9" / Twitter
Módlmy się. Boże, źródło wszelkiej świętości, Ty obdarzyłeś błogosławioną Elżbietę, dziewicę, łaską zjednoczenia z męką Chrystusa  i powołałeś ją do służenia Tobie w niewidomych na ciele i duszy, * spraw, za jej wstawiennictwem, abyśmy przyjmowali i miłowali codzienny krzyż jako drogę do nieba. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,  który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
                                                       Dzieciątko Jezus Król: Krwawe Łzy Matki Bożej......... Waszej i Mojej Matki
 
   Panie Jezu teraz słyszymy w internecie, że obecny świat jest nazywany wielkim BABILONEM, co znaczy, że jest w nim chaos a zamęt jest stanem ducha. Ludzie z babilońskimi duszami są chciwi, egoiści, zazdrośni, pożądają ciągle pieniędzy, leniwi, same ujemne cechy charakteru. Coraz częściej się mówi o Apokalipsie nadchodzącej czyli Bóg Wszechmogący  stworzy nową Ziemię, nowe Niebo już bez grzeszników. Biskupi w Episkopacie milczą nic nie mówią nam o tym nie mówią o grzechu, o pokucie, ani o wynagradzaniu. Nie chcą otworzyć Nabożeństw do Boga Ojca Wszechmogącego i do Boga Ducha Świętego.
 PAN JEZUS.
  „Tak Droga Ludzkości Świata od 2000 lat przemawiam, uzdrawiam, apeluję i nawołuję różnymi sposobami – nawracajcie się, bo coraz więcej i bardziej lucyfer znęca się nad wami. Posyłam kapłanów z Moimi Łaskami, którzy się modlą o nawrócenie, aby ludzie chodzili prostymi drogami do świętości, a coraz więcej biskupów nie przejmuje się waszymi duszami. Kto jak kto, ale oni dokładnie wiedzą gdzie będą ich dusze po zakończeniu życia na Ziemi i nadal wierzą podszeptom zwodziciela lucyfera.
          Dziękuję, bo bardzo Jestem rad za wierność Moim kapłanom, którzy godnie Mnie reprezentują, ludzi nawracają i drogi do Zbawienia pokazują. Dziękuję Moim wiernym kapłanom, którzy serca  swoje Mnie oddają, a ludzie nawróceni i szczęśliwi do Mnie powracają. Przecież każdy wie, że masoneria rządzi w Moich Kościołach a oni są  pachołkami lucyfera i dusze ich lucyfer do piekła zabiera. Ja nie walczę z lucyferem 
o dusze po śmierci ludzi, bo dałem wam wolną wolę, a nie zgadzam się na ich swawolę. Dlatego dziękuję kapłanom, którzy o tym mówią, którzy was przed masonami ostrzegają, bo rzeczywiście ludzi – pasożyty
Babilonu w rozkoszy demonicznej utwierdzają. Bardzo dużo łupów ma lucyfer z dusz biskupów – nie tyle polskich, co ze świata, bo przybywa innowierców nawet w Watykanie, ale to ich wybór na wieczność.
           Przez 2000 lat pokazuję Niebo, czyściec i piekło wszystkim ludziom – czy nie mogą zrozumiećże w Niebie jest Bóg bez skazy, a z Nim tylko Święte dusze po czyśćcowych katuszach. Dlatego na Ziemi macie prawo wyboru – do piekła spada mnóstwo dusz z grzechami popełnionymi według lucyfera rozkazów a po czyśćcowych mękach zabieram dusze do Nieba oczyszczone z grzechów zarazy. Dałem ludziom Aniołów, Przykazania Boże i Kościelne, Nowenny i Modlitwy – więc pytajcie Mnie drodzy katolicy, a Duch Święty was przygotuje do spotkania ze Mną na 40-dniowe Rozliczenie waszych dusz więc unikajcie demonicznych pokus. Obecny stan duchowości ludzkiej, to Wielki BABILON, tym bardziej, że macie mnóstwo demonicznych podpowiadaczy, a ludzie już wiedzą co DOBRO, a co „zło” znaczy. Są biskupi przełożeni kapłanów – Moich wybranych prześladują, a sami Mnie nie pytają, a przecież żyję i pragnę wszystkich ludzi mieć w Niebie na stałe, lecz nie mogą być ze Mną dusze w grzechach zatwardziałe. 
       Ja bardzo pragnę rozmowy z Moimi kapłanami, lecz Mnie nie pytają, a przecież – skoro są kapłanami, to już są przeze Mnie wybrani do Świętości i do nawracania strapionych, grzesznych dusz także. Te Czasy są Ostateczne – nadszedł już czas do wynagradzania i do ludzi nawracania na Drogi Boże w pokorze. Apokalipsa 
już się wypełnia – widzicie to, a będzie jeszcze gorzej, bo coraz bardziej opanowuje ludzi ZŁO. Mnie Bogu jest trudno zrozumieć, że biskupi nie chcą Mnie pytać – sami rządzą sobą i ludźmi, a powinni być ze Mną – Sędzią 
i Zbawicielem zaprzyjaźnieni, aby nie byli przez lucyfera zwiedzeni. Musicie wiedzieć, że lucyfer po śmierci bardzo mści się na duszach kapłanów, bo wiedzą jak jest w piekle, a taką wieczność wybierają. 
       No tak, Moja Kochana Ludzkości – Bóg Ojciec Wszechmogący już ma dość waszego grzesznego życia, dlatego Apokalipsa coraz bardziej się za waszą nikczemność do spełnienia zbliża. Mieczysława widziała
jak mało ludzi będzie Mnie poświęconych, bo jak było za Noego – bawili się, grzeszyli, wymyślali dla siebie rozkosze i o nic Mnie nie proszą. Maryja Matka wasza ubolewa nad ludzkością, pomaga i z płaczem do serc biskupów kołacze. Jednak na ten czas, na tę chwilę BABILON powiększa się, a całe piekło z radości wyje.
      Łzy Maryi tylko Jezus Chrystus KRÓL POLSKI obmyje, bo uznany oficjalnie przez Episkopat w Polsce AKTAMI – zamieni serca ludzkie na Miłosierne i wówczas będą bardzo Nam wierne a na Ziemi dla innych pożyteczne. Nadzieję zawsze daję ludziom, aby tylko chcieli Ją przyjąć, bo dopóki żyją, to grzechy pokutą
obmyją. Wybierajcie ludzie – NIEBO a nie „piekło’, oto Boże Słowo się rzekło.
Błogosławię Moich kochanych ludzi Bogu wiernych i w nawracaniu się do Niebiańskiej wieczności rzetelnych  Jezus Chrystus Właściciel Ziemi ma nadzieję, że ludzie będą wkrótce w konfesjonale odmienieni”. 
                                                                     ————————————–
                                          Zapisane przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie – 16.05.22 r.
                                                                          Parafia Rzymskokatolicka pw. Najświętszego Zbawiciela w Przegini - Jednego tylko pragnę- być kochanym przez Twoje serce Jezu 🙏🙏🙏 | Facebook
                                                                Koronka do Najświętszego Serca Jezusa
1. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: proście, a otrzymacie, szukajcie, a znajdziecie, pukajcie, a będzie wam otworzone”, wysłuchaj mnie, gdyż pukam, szukam i proszę o łaskę…
Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
Słodkie Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję.
2. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: o cokolwiek prosić będziecie Ojca w imię Moje, da wam”, wysłuchaj mnie, gdyż proszę Ojca w imię Twoje o łaskę…
 Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
Słodkie Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję.
3. O mój Jezu, Ty powiedziałeś: „Zaprawdę powiadam wam: niebo i ziemia przeminą, ale Moje słowa nie przeminą”, wysłuchaj mnie, gdyż zachęcony Twoimi słowami proszę o łaskę…
Ojcze nasz… Zdrowaś… Chwała Ojcu…
Słodkie Serce Jezusa, w Tobie pokładam nadzieję.
O słodkie Serce Jezusa, dla Ciebie tylko jedno jest niemożliwe: nie mieć litości dla strapionych; dlatego okaż litość nad nami, biednymi grzesznikami i udziel nam łaski, o którą Cię prosimy przez bolesne i Niepokalane Serce Maryi, Twojej i naszej czułej Matki. Amen
Antyfona Maryjna
Witaj, Królowo, Matko miłosierdzia, życie, słodyczy i nadziejo nasza, witaj. Do Ciebie wołamy, wygnańcy, synowie Ewy. Do Ciebie wzdychamy, jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć. A Jezusa, błogosławiony owoc żywota Twojego, po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo.
Wezwanie do św. Józefa
Święty Józefie, Ojcze przybrany Jezusa Chrystusa, módl się za nami.
Środa, 18 maja 2022
ŚW. STANISŁAWA PAPCZYŃSKIEGO, PREZBITERA
Ratownik dusz czyśćcowych i nienarodzonych dzieci. Ojciec Stanisław od  Jezusa i Maryi - Św. Stanisław Papczyński - PCH24.pl
Z dzieła św. Stanisława Papczyńskiego Reguła życia

Bóg jest miłością, kto trwa w miłości, trwa w Bogu
Nauczyciel Narodów trafnie porównał do miedzi dźwięczącej i cymbału brzmiącego sługę Bożego nie pałającego prawdziwą miłością. Osiągnięcie życia wiecznego i wartość zasług polega bowiem na miłości. A zatem każdy z was niechaj stara się jak najskuteczniej, bardziej niż wszelkie dobra, zdobyć dla siebie tę najcenniejszą perłę, ów skarb ukryty w roli. Bo chociaż miłość Boga jest darem, jednak otrzymuje się ją i zachowuje poprzez nieustanną modlitwę i umartwienie. A więc „wszystko u was niech dzieje się w miłości”.
Przykazania Boże i rady ewangeliczne, prawa świętego Kościoła rzymskokatolickiego, jego przepisy, postanowienia, obrzędy, zwyczaje i nakazy, a także ta Reguła i – jeśliby kiedyś wydano więcej zarządzeń – niech będą przestrzegane z miłości do Boga. Tak bowiem głośno woła Niebieski Nauczyciel: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie przestrzegał nauki mojej”, co należy rozumieć nie tylko w odniesieniu do Jego świętej nauki i Pisma Świętego, lecz również do nakazów i dokumentów Jego świętego Kościoła, który On sam przez Ducha Świętego poucza i nim kieruje, i do decyzji zwierzchników, które od niego [tj. Kościoła] pochodzą, albo są przez niego potwierdzone.
Poza tym macie z miłości do Boga spełniać wszystko, co dobre, unikać zaś wszelkiego zła. Macie wprowadzać w czyn wszelką możliwą cnotę, macie się brzydzić wszelkim występkiem i grzechem. Z miłości do Boga macie chętnie i mężnie znosić umartwienia, zmartwienia, nagany, krzywdy, oszczerstwa, trudy, cierpienia, niedostatek, surowość i inne tego rodzaju rzeczy.
Z miłości do Boga macie wykonywać jak najdoskonalej wasze ćwiczenia, obowiązki i zlecone wam zajęcia oraz cokolwiek dotyczy waszego stanu i powołania. Miłości Bożej macie poświęcić wszelkie działania i wydarzenia całego waszego życia, a zwłaszcza codzienne, oraz wszystkie razem, i każde z osobna momenty, sekundy, okoliczności, zmiany wszystkich razem i każdego z osobna działań i wydarzeń. Macie je poświęcić z należytym poddaniem, ufnością i pobożnością na całą wieczność, na ołtarzu miłości, sercem, powiadam, czystym, łącznie z zasługami Chrystusa Pana i Jego Nieskalanej Matki oraz wszystkich Świętych i Kościoła powszechnego.
Taka wreszcie ma być wasza wspólna reguła i najpewniejsza droga do nieba, jaką w obu Testamentach Boża Mądrość zechciała uznać za najbardziej godną polecenia: „Będziesz miłował Pana, Boga twego ze wszystkiego serca twego i ze wszystkiej duszy twojej, i ze wszystkiej myśli twojej”.
Co dotyczy wzajemnej miłości, niech ten spośród was wie, że jest droższy Boskiemu Majestatowi, kto będzie uważany za bardziej wyróżniającego się we wzajemnej miłości. Niech każdy pamięta, że duszą jego Instytutu jest miłość, i na ile od niej się oddali, na tyle też oddali się od życia.
A zatem, tak jak usilnie będzie się przyczyniał do dobra, sławy, nieskażoności i świętości całego Zgromadzenia, tak poszczególnym jego osobom okaże wszystko to samo, czego by [sobie] życzył dla siebie.
Niech więc unika owej zgubnej, a miłości najbardziej przeciwnej zarazy: zazdrości, nienawiści, zawziętości, rywalizacji, podejrzliwości, zniesławienia, antypatii, sympatii, zawiści, donosicielstwa, obelg, plotek, obmów, nękania, stronniczości, pogardy dla innych, mącenia, zamętu, kłótni i sporów. I jak o spokój własnej duszy, tak niech dba o spokój cudzy i domowy, jako gorliwy strażnik miłości. Wreszcie tak od całego Zgromadzenia, jak i od każdego jego członka niech odpowiednio odwraca wszelkie zło.
Pamiętajcie o miłości pierwotnego Kościoła, o której autor Dziejów Apostolskich mówi: „A mnóstwo wierzących miało jedno serce i jedną duszę”.
Ponadto, nie zaniedbujcie żadnej nadarzającej się sposobności okazywania wszelkiego rodzaju miłości osobom spoza Zgromadzenia i świadczcie zbożną miłość nie tylko tym, których życzliwości doświadczyliście, lecz także przeciwnikom i nieprzyjaciołom (których Pan nasz słusznie poleca kochać). Bądźcie zawsze pomni dzieł miłosierdzia, które najwyższej Głowie – Chrystusowi okazywane są w [Jego] członkach i które jako jedyne zatriumfują na Jego surowym sądzie.
Święty Stanisław Papczyński

Stanisław Papczyński urodził się 18 maja 1631 r. w Podegrodziu. Był synem Tomasza Papki, kowala, i Zofii z domu Tacikowskiej. Ochrzczony został imieniem Jan, które później zmienił. Już jako dziecko bawił się inaczej niż inne dzieci. Sporządzał małe „ołtarzyki”, organizował procesje podobne do kościelnych. Od wczesnej młodości wyróżniał się wielkim nabożeństwem do Opatrzności Bożej, Męki Pańskiej, Najświętszego Sakramentu, Najświętszej Maryi Panny, był też gorącym orędownikiem modlitwy za dusze czyśćcowe. Naukę zaczął w szkole parafialnej w rodzinnym Podegrodziu, kontynuował ją natomiast w Nowym Sączu. Kształcił się też krótko w kolegium jezuickim w Jarosławiu, potem udał się do kolegium jezuitów we Lwowie, gdzie jednak nie został przyjęty. Przez pewien czas był korepetytorem, ale zapadł na ciężką chorobę i cudownie uleczony w 1649 r., wrócił do Podegrodzia. Dalszą naukę podjął kolejno w kolegium pijarów w Podolińcu i w kolegium jezuitów we Lwowie; musiał to miasto opuścić z powodu wojny; trafił także do kolegium jezuitów w Rawie Mazowieckiej.
Po ukończeniu nauki zdecydował się wstąpić do zakonu pijarów z powodu maryjnego charakteru tego zgromadzenia. W 1656 r. złożył śluby zakonne, a 12 marca 1661 r. przyjął w Brzozowie k. Rzeszowa święcenia kapłańskie z rąk biskupa przemyskiego Stanisława Tarnowskiego. Pracował jako kaznodzieja, moderator bractwa Matki Bożej Łaskawej, prefekt w kolegium, dwukrotnie był czasowym zastępcą rektora w domu zakonnym w Warszawie. Był też cenionym spowiednikiem. Wiadomo, że spowiadał m.in. nuncjusza papieskiego w Polsce Antonio Pignatellego (przebywającego w Polsce w latach 1660-1668), który później został papieżem Innocentym XII.
27 września 1667 r. wyjechał do Rzymu na wezwanie przełożonego generalnego. W 1668 r. został wysłany przez generała do Nikolsburga (Mikulov, Czechy), a rok później we wrześniu przyjechał do rezydencji pijarów na Kazimierzu w Krakowie. W styczniu 1670 r. został uwięziony, najpierw w domu zakonnym w Podolińcu, a później w Prievidzy (Słowacja). Po 3 miesiącach został zwolniony i wrócił na Kazimierz i oddał się pod opiekę biskupa. Zrażony panującą wśród pijarów tendencją do łagodzenia reguły, w 1670 r. poprosił o zwolnienie ze ślubów i przystąpił do zakładania nowego dzieła apostolskiego. 11 grudnia tego roku z rąk wiceprowincjała M. Krausa otrzymał dyspensę papieską i jednocześnie w obecności tych samych osób dokonał aktu oblatio z zamiarem założenia Zakonu Marianów od Niepokalanego Poczęcia NMP.
Od 1671 r. przez dwa lata był kapelanem u Karskich w Luboczy, tu przyjął biały habit na cześć Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. 30 września 1673 r. za radą o. Franciszka Wilgi, kameduły, i za zgodą biskupa Stefana Wierzbowskiego, o. Papczyński przybył do Puszczy Korabiewskiej (zwanej potem Maryjańską, obecnie – Mariańską), gdzie został przełożonym wspólnoty pustelników. Biskup Jacek Święcicki, archidiakon i oficjał warszawski, podczas wizytacji 24 października 1673 r. zatwierdził dekretem pierwszy klasztor zakonu marianów. Ten moment uważa się za początek historii Zgromadzenia Księży Marianów. W 1677 r. fundacja instytutu Księży Eremitów Marianów w Puszczy Korabiewskiej została zaaprobowana przez Sejm Rzeczypospolitej. W tym samym roku biskup poznański Stefan Wierzbowski zaprosił marianów do tworzonej właśnie Nowej Jerozolimy (obecnie Góra Kalwaria). Stanisław Papczyński wraz ze swoją wspólnotą roztoczył tam opiekę duszpasterską nad pielgrzymami.
W czerwcu 1684 r. Założyciel zwołał w Puszczy Korabiewskiej pierwszą kapitułę generalną, a sześć lat później pojechał do Rzymu, by uzyskać aprobatę papieską dla mariańskiego instytutu. Jednak choroba pokrzyżowała jego plany i musiał wrócić, nie osiągnąwszy celu. Jesienią 1698 r. wysłał do Rzymu w tej samej sprawie o. Joachima Kozłowskiego. 21 września 1699 r. zakon marianów uzyskał aprobatę od Stolicy Apostolskiej; po przyjęciu „Reguły Dziesięciu Cnót Najświętszej Maryi Panny” i agregacji do zakonu Braci Mniejszych zakon marianów stał się zakonem o ślubach uroczystych. 15 października tego roku powstała trzecia fundacja w Goźlinie.
6 czerwca 1701 r. o. Stanisław Papczyński złożył w Warszawie uroczyste śluby na ręce nuncjusza apostolskiego Franciszka Pignatellego (w Polsce w latach 1700-1703). Miesiąc później przyjął profesję zakonną swoich współbraci. Przez ostatnie lata założyciel marianów stopniowo zapadał na zdrowiu i 17 września 1701 r. umarł w Górze Kalwarii, gdzie też w kościele Wieczerzy Pańskiej został pochowany. Do dziś jego doczesne szczątki doznają czci w tym maleńkim kościele na Mariankach w Górze Kalwarii.
Beatyfikacji o. Stanisława dokonał 16 września 2007 r. w Licheniu kard. Tarcisio Bertone, legat papieski. Wspomnienie liturgiczne obchodzone jest 18 maja – w dniu urodzin.
                                                                   Ojciec Stanisław na Wielki Post – Wielki Czwartek | Sanktuarium św. o.  Stanisława Papczyńskiego
Módlmy się. Boże, Ty w swojej Opatrzności powołałeś świętego Stanisława, prezbitera, do szerzenia czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny i niesienia pomocy zmarłym w czyśćcu, † spraw, prosimy, abyśmy za przykładem jego życia i apostolskiej działalności głosili pełnię łaski i świętości Matki Twojego Syna * i wypraszając miłosierdzie dla zmarłych, dostąpili udziału w prawdziwej ojczyźnie. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Miesiąc z Maryją. Dzień 18.

Szczęść Boże, dziś kolejny dzień modlitwy miesiąca z Maryją! Poniżej znajdziesz nabożeństwo na dzisiejszy dzień w formie nagrania. 

 

Zobacz nabożeństwo na Youtube tutaj!

PiS wyda 4 MILIARDY z podatków na 500+ dla Ukraińców?

 

Szanowni Państwo,

4 miliardy złotych – to roczny koszt przyznanego uchodźcom z Ukrainy świadczenia „500 plus” (stan na 12 maja br.). Do tego należy doliczyć obciążenia administracyjne oraz liczne inne świadczenia, które rząd PiS – na koszt podatników – zapewnił Ukraińcom.

Czy Polaków, w dobie szalejącej inflacji i kryzysu wywołanego dwuletnią walką z pandemią, stać na włączenie do systemu świadczeń 3 milionów nowych osób? Pojawia się również pytanie, czy Państwo Polskie nie powinno skoncentrować się na zaspokojeniu najważniejszych potrzeb uchodźców poprzez przemyślane dofinansowanie władz samorządowych – zamiast rozdawać szerokim gestem gotówkę (co dodatkowo napędza inflację).

W dniu dzisiejszym przedstawiciele Ruchu Narodowego złożyli interpelację do Minister Rodziny i Polityki Społecznej, w której padło pytanie o zdolność Państwa Polskiego do zapewnienia, czy uchodźcy nie będą pobierali świadczeń socjalnych również po opuszczeniu terytorium Polski.

„Nietrudno sobie przecież wyobrazić sytuację, w której obywatel Ukrainy, który przyjechał tutaj i uzyskał 500 plus, uzyskał inne świadczenia – w momencie, kiedy wróci na Ukrainę lub pojedzie dalej do Europy Zachodniej zapomni o poinformowaniu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, że opuszcza terytorium Polski” – zaznaczył Michał Wawer, wiceprezes Ruchu Narodowego.

Posłowie merytorycznej opozycji od początku kryzysu związanego z inwazją Rosji na Ukrainę apelowali o rozsądek i odpowiedzialność w zarządzaniu masowym napływem uchodźców. Wzywali, by odróżniać doraźną, konieczną i skuteczną pomoc ukraińskim rodzinom od nieprzemyślanego włączania ich w cały system świadczeń i przywilejów zarezerwowanych – jak, odpowiednio, w każdym normalnym państwie – dla polskich obywateli.

Obecna polityka partii Jarosława Kaczyńskiego budzi uzasadnione obawy, że obóz władzy usiłuje kupić dodatkami socjalnymi nową grupę potencjalnych wyborców. Chcąc zapobiec podobnym scenariuszom, Ruch Narodowy wzywa opcje parlamentarne do poparcia moratorium migracyjnego, które na okres 10 lat zawiesi proces przyznawania obywatelstwa i związanego z nim prawa do głosowania.

Pomoc i wsparcie – tak! Rozdawnictwo i wpędzanie Polski w coraz głębszy kryzys – stanowcze nie! Wzywamy rząd do opamiętania!

RN logo

 

EPISKOPAT POWINIEN OFICJALNYCH WROGÓW BOGA PRZESTRZEGAĆ PRZED KARĄ BOŻĄ I NAUCZAĆ, BO SĄ APOSTOŁAMI BOGA JEZUSA ZBAWICIELA. POWINNI NAWRACAĆ GRZESZNIKÓW I DBAĆ ODUSZE LUDZKIE. 

Nowe loże masońskie w Polsce.

 
„Z wielką radością informujemy, że w sobotę, 14 maja 2022 zapalono światła dwóch nowych lóż Wielkiego Wschodu Francji w Polsce. Ceremonię prowadził wielce dostojny Wielki Sekretarz ds Zagranicznych WWF w asyście Komisarzy” – czytamy w mediach społecznościowych loży masońskiej „Gwiazda morza” w Gdańsku.
Obejrzyj film „Hubert Czerniak – Cała prawda o WHO! Wielka Hiena Ogólnoświatowa?! 
Po tym filmie maski opadną…” w YouTube

 

 Poruszające świadectwo o. Łukasza Prausa SAC: Pan Jezus przemawia do mnie a ja pragnę służyć Mu i pomagać Wam

 

„Ze względu na uchylenie kanonu 1399 i 2318 dawnego Kodeksu Prawa Kanonicznego przez Papieża Pawła VI w roku 1966 (AAS 58/16) nie ma już zakazu publikowania nowych objawień, wizji, proroctw, cudów itp. Nie obowiązuje już odtąd zakaz ich rozpowszechniania bez imprimatur Kościoła.”         
                                                             ***********************************
       Panie Jezu bardzo proszę o Błogosławieństwo dla Kapłana Łukasza, który przekazuje Twoje Słowa. 

                                                                            PAN JEZUS

„JAK NAPISAŁAŚ MIECZYSŁAWO – PAPIEŻE, BISKUPI I KARDYNAŁOWIE 
                NIE CHCĄ ZE MNĄ ROZMAWIAĆ, A JA CHCĘ WAM CAŁY CZAS POMAGAĆ. 
Dlatego wybieram pokornych i wiernych Mnie Bogu i przekazuję wam swoje pouczenia z miłości abyście mogli być ze Mną w wieczności. Wsłuchujcie się w Moje Słowa, które przekazuje Mój Apostoł Łukasz, bo on was nie oszuka. Znajdujecie się jeszcze na Ziemi, to odnajdujcie kapłanów, którzy są Moją chlubą i nadzieją, bo w waszych sercach niepewność rozwieją. Te czasy są ostateczne, ale od hierarchów rządzących Moim Kościołem zależy kiedy już zaczną się ostatecznie. Przygotujcie się do spotkania ze Mną, módlcie się o nawracanie grzeszników, których jest bez liku. Dlatego przychodzę do was coraz częściej bo chcę uratować dusz ludzkich przed piekłem coraz więcej. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię, a nie oddalajcie się ode Mnie. Jak napisałaś Mieczysławo – gdyby duchowni rządzący Moim Kościołem chcieli ze Mną rozmawiać, to życie na Ziemi byłoby piękne, pobożne i dobrze zorganizowane według Woli Bożej, a nikt nie bałby się żadnej istoty Bożej o grzechach ludzie by zapomnieli i Mnie też by widzieli.
        Jeśli na Ziemi panuje lucyfer, którego do rządzenia zapraszają politycy rządzący narodami i państwami to tylko cierpienia i śmierć w waszych wykazach figuruje. Ale walczcie Moi drodzy o Mnie KRÓLA, a nie będzie żadnej awantury. Walczcie o Pokój na Ziemi, bo tylko Bóg Jezus KRÓL POLSKI wojny na Pokój zamieni. Słuchajcie co mówi wam Mój Apostoł Łukasz i także brońcie go przed niewierzącymi biskupami i kardynałami, bo oni nie są Moimi katolickimi kapłanami. Wasz Przyjaciel i Zbawiciel Pan nad pany Królem Polski wyczekiwany”.
                                               —————————–——-
                       Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie.
Ważne orędzie Jezusa skierowane do o. Łukasza dnia 04.03.2022
 
Egzorcyzm wody i soli przez o. Łukasza
https://www.youtube.com/watch?v=a0Qhh-pJ9DM
Orędzie Jezusa skierowane do o. Łukasza dnia 25.02.2022
Homilia, modlitwa o uzdrowienie i uwolnienie prowadzona
przez o. Łukasza dn. 08.03.2022
II WOJNA ŚWIATOWA W POLSCE BYŁA TAKŻE ZA WYKONYWANIE NA WIELKĄ SKALĘ ABORCJI – ZABIJANIE LUDZI, BO DZIECKO – TO CZŁOWIEK. NIEMCY – WRÓG NR 1 DLA POLAKÓW DOKOŃCZYLI ZABIJANIEM POLAKÓW, A TERAZ SAMI POLACY ZABIJAJĄ POLAKÓW. TO STRASZNE NISZCZYĆ WŁASNY NARÓD ZABIJAJĄC WŁASNE DZIECI !!!
RZĄD W POLSCE (CZY POLSKI?) UZUPEŁNIA ZAMORDOWANE DZIECI UKRAIŃCAMI – CZY LEPIEJ DLA MORDERCZYŃ?
Kobiety cierpią, bo zabijanie dzieci nie jest karane!

 

Logo serwisu Strona Życia

Szanowni Państwo, 

od dawna ostrzegaliśmy, że bezkarność aborcji prowadzi do bezkarności przemocy wobec kobiet. Niestety na własnej skórze przekonała się o tym pewna kobieta z Częstochowy, której partner „skorzystał z prawa wyboru” i brutalnie bijąc matkę, zabił dziecko przed narodzeniem. Proszę zobaczyć film na ten temat.

link do filmu

Kobiety cierpią, bo zabijanie dzieci nie jest karane

Sąd w Częstochowie zwolnił bandytę z aresztu, a Sąd Apelacyjny w Katowicach podtrzymał tę decyzję, argumentując, że do zabójstwa nie doszło, bo „Według naszego stanowiska o człowieku można mówić od momentu rozpoczęcia akcji porodowej.” Według sądów doszło jedynie do „przerwania ciąży”. W sprawie milczą organizacje feministyczno-aborcyjne.

Pikieta na Placu Wszystkich Świętych w Krakowie

link do nagrania

Na Placu Wszystkich Świętych w Krakowie obyła się kolejna pikieta antyaborcyjna Fundacji Pro-Prawo do życia. „Pokazujemy prawdę na temat najgorszej formy przemocy wobec bezbronnych” – mówi Katarzyna Uroda, organizatorka akcji.  

Publiczny Różaniec w Bolesławcu o powstrzymanie aborcji

link do nagrania

Zachęcamy do obejrzenia relacji z Publicznego Różańca w Bolesławcu. Modliliśmy się w tym mieście o zaprzestanie wykonywania aborcji w Polsce i nawrócenie dla aborterów. Mieszkańcy mogli zobaczyć również, jak wyglądają ofiary tego morderczego procederu. 

Nie chcesz, żeby coś cię ominęło?

Popierasz to co robimy?

Możemy dotrzeć do opinii publicznej tylko dzięki wsparciu naszych Darczyńców

Konfederacja: Nikt nie może czuć się bezpiecznie w Polsce. Minister Mariusz Kamiński do dymisji!
https://www.youtube.com/watch?v=d44MnyQEuE8
Konfederacja prezentuje ustawę o ukróceniu bezkarności policji!
Minister PIS się Wygadał! Polskę Czeka Istny Kataklizm! – Analiza Ator Finanse Inflacja Żywność Bank
Niemcy Każą Ludziom Robić Zapasy Jedzenia! Opublikowano Rządowy Poradnik – Analiza Ator Finanse Bank
Dokąd zmierza Polska?

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Kochani,

przesyłam info od ks. Darka Oko i prośbę babci o modlitwę w intencji 5 letniego Leonardka, który uległ wypadkowi, tata traktorem zmiażdzył mu nóżki, jedną bardzo drugą lżej. Babcia prosi o siły dla małego do znoszenia bólu, moc dla rodziców i światło Ducha Świętego dla lekarzy, grozi mu amputacja. Maryjo uzdrowienie chorych módl się za nimi. ewa


Szanowni Państwo, Drogie Siostry i Bracia

przesyłam link do mojego wykładu o gender, jaki wygłosiłem w Sejmie 24 stycznia 2014 i w którym starałem się dostarczyć szczególnie wiele istotnych informacji:
https://www.youtube.com/watch?v=gDMMuS32ysE&t=135s

Wydarzenia następnych potwierdziły niestety jego tezy, co pokazuje też jeden z moich ostatnich wykładów o gender, tym razem z 17 października 2019 dla Wspólnoty Mężczyzn św. Józefa:
https://www.youtube.com/watch?v=V3_dz4a4jYY

Krótki komentarz z Berlina do mojego procesu
https://youtu.be/djTdHOp3N1s


Z pozdrowieniami

Ks. Dariusz

 

PRZECIEŻ TO WIDAĆ, CZUĆ I SŁYCHAĆ, ŻE POLSKĄ OD LAT RZĄDZĄ FARYZEUSZE ŻYDOWSCY – POLITYCY I DUCHOWNI, KTÓRZY NIE POZWALAJĄ DOJŚĆ DO WŁADZY BOGU MIŁOSIERNEMU NA PODSTAWIE MIŁOŚCI.
Wszystkiemu ZŁU są winni hierarchowie rządzący Episkopatem. Szkoda, że nie wierzą Panu Bogu a są posłuszni lucyferowi i wykonują jego rozkazy, bo jest nienawiścią tak, jak duchowni i politycy rządzący Polską i Ukrainą.
Gdyby Żydzi chcieli być normalni i mądrzy, to byliby wdzięczni Panu Jezusowi, że pokazał im drogę do Nieba, że naucza ich być dobrymi a oni za tyle DOBRA biczowali Boga i zabili, wykonując wyrok na siebie i na ludzi- katorgi i wieczne cierpienie w piekle. Tacy zbrodniarze zawsze będą głupcami, szabat wyżej postawili ponad ludzkie życie. Pan Bóg ich wybrał, a nie wpoił im mądrości i miłości do Boga i ludzi. To jest straszne, żeby ci faryzeusze posłali przez tysiące lat miliardy miliardów ludzi do piekła z nienawiści, upartości i pychy. Tak dużo lat byli w niewoli, tak dużo lat mieli świadectwa co zyskali z nienawiści do Pana Boga, a nadal są tacy sami – mordują nadal, tylko teraz Polaków psychicznie, kombinują i nieszczęścia dla Planety Ziemi planują.  

 

TRZY przepowiednie św. Andrzeja Boboli. Co nas czeka? I ks. Józef Niżnik
https://www.youtube.com/watch?v=RgdJadR7KAI
Zabić papieża
Polska, obok Ukrainy będzie największym przegranym tej wojny – S. Michalkiewicz i K. Baliński
PILNE! PO CO MORAWIECKI SPOTKAŁ SIĘ Z HARARIM I O CZYM ROZMAWIALI?
CO SCHWAB PLANUJE WS. POLSKI?!
„Potrzebujemy nowego porządku światowego” Morawiecki spotkał się z Hararim
Szykują nam polski MAJDAN
Kamrat Wojtek już na wolności

RZECIA WOJNA JUŻ SIĘ ROZPOCZĘŁA, BO NIKT NIE CHCE USTĄPIĆ A EPISKOPAT NA KTÓREGO LICZY CAŁE NIEBO – MILCZY, CZYLI AKCEPTUJE ZNISZCZENIE ŚWIATA CAŁEGO A DUSZE ICH SPADNĄ DO LUCYFERA. WINOWAJCAMI ZNOWU JEST POLSKI EPISKOPAT JAK ZA II WOJNĘ ŚWIATOWĄ ZA NIEPOSŁUSZEŃSTWO BOGU.

W NIEBIE NIKT Z WINNYCH BISKUPÓW NIE BĘDZIE, BO TAM JEST BÓG KTÓREGO ONI NIENAWIDZĄ I NA ZIEMI Z NIEGO KRÓLA POLSKI SZYDZĄ. POWSTANIE NOWA ZIEMIA I NOWE NIEBO JUŻ BEZ NICH – GRZESZNIKÓW.

Ten On_Dziedziczak_Odpowiedzialny za kontakty z Polonią_

Oprócz tego, że w Sejmie nie ma polskiej flagi,

to na kontakty z Polonią zagraniczną wystawiony jest żyd Dziedziczak.

O Polonii polskiej mówi, że jest sobie w świecie taka sobie polska diaspora.

 Korporacje chcą, by kobiety dokonywały aborcji?
Logo serwisu Strona Życia

Szanowni Państwo,

 

z powodu zmian prawnych w USA dotyczących aborcji, część korporacji zadeklarowała już, że będzie „wspierać” swoje pracownice w zabijaniu ich nienarodzonych dzieci. Nie da się ukryć, że korporacjom się to opłaca na wiele sposobów. Pracownica nie bierze zwolnień, urlopów, zaś sama korporacja może pochwalić się przestrzeganiem postępowych standardów.

zdjęcie ilustracyjne

Korporacje chcą, by kobiety dokonywały aborcji?

 

Pomocnictwo w dokonaniu aborcji zapowiedział m.in. gigant Apple. Na podobny ruch zdecydowała się również sieć kawiarni Starbucks, nazywając prawo do mordowania nienarodzonych „wysokiej jakości opieką zdrowotną”.

Polska drugą Ukrainą?

zdjęcie ilustracyjne

W ciągu 30 lat niepodległości Ukraina utraciła prawie 10 milionów obywateli. Przewaga zgonów nad urodzeniami wyniosła w tym okresie 8 milionów. Ideolodzy z Zachodu chętnie zamienili by Polskę w drugą Ukrainę. Z pewnością nie chcieliby tego Ukraińcy, którzy przez dziesięciolecia setkami tysięcy przyjeżdżali do Polski, dlatego, że różniła się od Ukrainy. Przede wszystkim, nie chcieliby tego Polacy. Niestety elity polityczne chętniej słuchają „mędrców z Zachodu”, niż własnego narodu.

10-tygodniowe dzieci są w stanie odczuwać ból

zdjęcie ilustracyjne

Amerykańskie Kolegium Pediatrów wydało oświadczenie, w którym opisuje nowe odkrycia naukowe, dotyczące bólu odczuwanego przez nienarodzone dzieci. Według najnowszych badań dzieci już w 12 tygodniu ciąży lub młodsze(!) są w stanie odczuwać ból. Wcześniejsze badania określały początek odczuwania bólu na okres 18-20 tygodnia ciąży.

Jak na prawdę o aborcji reagowali mieszkańcy Olkusza?

zdjęcie ilustracyjne

Pewna pani podeszła do nas, by wypytać o kwestie związane z aborcją; miała te same poglądy, ale jak powiedziała, chciała sprawdzić, czy stoimy z banerami, bo tak nam ktoś kazał, czy naprawdę wiemy, co robimy. Grupa nastolatków wyśmiała pikietę, a inni zrobili sobie „selfie” z plakatem. Ciekawe, czy tak samo zachowaliby się wobec pikiety przedstawiającej zabite dzieci – ofiary rosyjskiej agresji na Ukrainę?

Poznaj prawdę o homoseksualnym „stylu życia”

zdjęcie ilustracyjne

Homoseksualiści stanowią większość osób chorych na HIV/AIDS i inne choroby weneryczne. Wśród homoseksualistów jest także zdecydowana nadreprezentacja pedofilów. Potwierdzają to badania naukowe z różnych państw. Zachęcamy do zapoznania się z faktami na ten temat.

zdjęcie ilustracyjne

Dzięki pracy pro-liferów w Stanach Zjednoczonych może upaść prawo aborcyjne, które obowiązuje od 50 lat. Wielkie korporacje już zapowiedziały finansowanie wyjazdów aborcyjnych dla swoich pracownic. W Polsce grupy handlujące pigułkami aborcyjnymi również mają poparcie wielkich mediów, firm i polityków. Dlatego tak ważne jest aby prawda o zbrodni aborcji docierała niezależnie od nich do jak największej liczby osób i wpływała na ich sumienia.

 

Z wyrazami szacunku,
Mariusz Dzierżawski

Fundacja Pro – Prawo do Życia

Popierasz to co robimy?

Możemy dotrzeć do opinii publicznej tylko dzięki wsparciu naszych Darczyńców

Poniedziałek, 16 maja 2022
ŚW. ANDRZEJA BOBOLI, PREZBITERA I MĘCZENNIKA
PATRONA POLSKI
Święto
Nowenna do św. Andrzeja Boboli w czasie epidemii |
Z encykliki papieża Piusa XII
Boga miłował ponad wszystko i szukał jedynie Jego chwały


Życie Andrzeja Boboli jaśniało blaskiem prawdziwej wiary. Jej moc, mająca swe źródło w Bożej łasce, rozwijała się i wzrastała z biegiem lat, ozdabiała go szczególnie i uczyniła niezłomnym w obliczu męczeństwa.
„Sprawiedliwy z wiary żyć będzie” – mówi Apostoł narodów. Wymownym tego dowodem jest życie świętego Andrzeja. Z głębi duszy przyjmował wszystko, co Kościół katolicki naucza i każe czynić, i całym sercem do tego się przykładał. Już w młodości tłumił w sobie burzące się złe skłonności, które po nieszczęsnym upadku Adama tak bardzo targają naszą ludzką naturą; przeciwstawiał się im oraz je ujarzmiał, a także usilnie wyrabiał w sobie chrześcijańską postawę i cnoty.
Płonął wielkim umiłowaniem Boga i bliźnich. Gdy tylko mógł, spędzał długie godziny przed Najświętszym Sakramentem i wedle sił wspierał wszelką nędzę i wszelkie potrzeby. Boga miłował ponad wszystko i wedle wskazań swego Ojca i Zakonodawcy szukał jedynie chwały Bożej. Nic zatem dziwnego, że ten bojownik Chrystusa, wyróżniający się takimi przymiotami ducha, tyle zdziałał i że jego praca apostolska przyniosła tak wiele zbawiennych owoców. Bo gdy został kapłanem, oddał się cały pracy apostolskiej i jako wędrowny misjonarz nie szczędził sił w głoszeniu prawdziwej wiary, która przynosi owoce dobrych uczynków. Ów niestrudzony wyznawca Chrystusa sam żył tą wiarą i za nią oddał w ofierze własne życie. Przerazić może wspomnienie okrutnych cierpień, które zniósł nieustraszony w wierze polski męczennik, a świadectwo przez niego złożone zalicza się do najszlachetniejszych wśród tych, które sławi Kościół.
Dzisiaj również religia katolicka jest w świecie wystawiona na ciężką próbę i ze wszelkich sił trzeba jej strzec, głosić ją i szerzyć. Wiele tu trzeba przezwyciężyć trudności i wiele ofiar ponieść, nie godzi się jednak od nich uchylać, bo chrześcijanin ma być niezachwiany w działaniu i w przeciwnościach. Ale Bóg stokrotnie mu to wynagrodzi szczęśliwością wiecznego życia. Jednakże, jeżeli istotnie chcemy mężnie dążyć do doskonałości chrześcijańskiej, wiedzmy, że i ona jest swoistym męczeństwem. Bo nie tylko przez rozlanie krwi dajemy Bogu dowód naszej wiary, ale i przeciwstawiając się powabom grzechu i oddając się całkowicie i wielkodusznie Temu, który jest naszym Stwórcą i Zbawcą, a który będzie kiedyś w niebie naszą nieprzemijającą radością.
Niech więc będzie nam przykładem męstwo Andrzeja Boboli. Bądźmy jak on ludźmi niezwyciężonej wiary, zachowajmy ją i brońmy z całą mocą. Niech i nam się udziela jego gorliwość apostolska i niech każdy według swoich sił i możliwości przyczynia się do umocnienia i szerzenia królestwa Chrystusowego na ziemi.
Święty Andrzej Bobola

Andrzej urodził się 30 listopada 1591 r. w Strachocinie koło Sanoka. Pochodził ze szlacheckiej rodziny, bardzo przywiązanej do religii katolickiej. Nauki humanistyczne wstępne i średnie wraz z retoryką Andrzej pobierał w jednej ze szkół jezuickich, prawdopodobnie w Wilnie, w latach 1606-1611. Tu zdobył sztukę wymowy i doskonałą znajomość języka greckiego, co ułatwiło mu w przyszłości rozczytywanie się w greckich ojcach Kościoła i dyskusje z teologami prawosławnymi.
31 lipca 1611 r., w wieku 20 lat, wstąpił do jezuitów w Wilnie. Po dwóch latach nowicjatu złożył w 1613 r. śluby proste. W latach 1613-1616 studiował filozofię na Akademii Wileńskiej, kończąc studia z wynikiem dobrym. Ówczesnym zwyczajem jako kleryk został przeznaczony do jednego z kolegiów do pracy pedagogicznej. Po dwóch latach nauczania młodzieży (1616-1618), najpierw w Brunsberdze (Braniewie), w stolicy Warmii, a potem w Pułtusku, wrócił na Akademię Wileńską na dalsze studia teologiczne (1618-1622), które ukończył święceniami kapłańskimi (12 marca 1622 r.). Rok później dopuszczony został do tak zwanej „trzeciej probacji” w Nieświeżu.
W latach 1623-1624 był rektorem kościoła, kaznodzieją, spowiednikiem, misjonarzem ludowym i prefektem bursy dla ubogiej młodzieży w Nieświeżu. Jako misjonarz, Andrzej obchodził zaniedbane wioski, chrzcił, łączył sakramentem pary małżeńskie, wielu grzeszników skłonił do spowiedzi, nawracał prawosławnych. W latach 1624-1630 kierował Sodalicją Mariańską mieszczan, prowadził konferencje z Pisma świętego i dogmatyki. Wreszcie został mianowany rektorem kościoła w Wilnie. W latach 1630-1633 był przełożonym nowo założonego domu zakonnego w Bobrujsku. Następnie przebywał w Połocku w charakterze moderatora Sodalicji Mariańskiej wśród młodzieży tamtejszego kolegium (1633-1635). W roku 1636 był kaznodzieją w Warszawie. W roku 1637 pracował ponownie w Połocku jako kaznodzieja i dyrektor studiów młodzieży. W latach 1638-1642 pełnił w Łomży urząd kaznodziei i dyrektora w szkole kolegiackiej. W latach 1642-1643 ponownie w Wilnie pełnił funkcję moderatora Sodalicji Mariańskiej i kaznodziei. Podobne obowiązki spełniał w Pińsku (1643-1646), a potem ponownie w Wilnie (1646-1652). Od roku 1652 pełnił w Pińsku urząd kaznodziei w kościele św. Stanisława. W tym czasie oddawał się pracy misyjnej nad ludem w okolicach Pińska.
Z relacji mu współczesnych wynika, że Andrzej był skłonny do gniewu i zapalczywości, do uporu we własnym zdaniu, niecierpliwy. Jednak zostawione na piśmie świadectwa przełożonych podkreślają, że o. Andrzej pracował nad sobą, że miał wybitne zdolności, był dobrym kaznodzieją, miał dar obcowania z ludźmi. Dowodem tego były usilne starania ówczesnego prowincjała zakonu w Polsce u generalnego przełożonego, aby o. Andrzeja dopuścić do „profesji uroczystej”, co było przywilejem tylko jezuitów najzdolniejszych i moralnie stojących najwyżej. Wytrwałą pracą nad sobą o. Andrzej doszedł do takiego stopnia doskonałości chrześcijańskiej i zakonnej, że pod koniec życia powszechnie nazywano go świętym. Dzięki Bożej łasce potrafił wznieść przeciętność na wyżyny heroizmu.
Andrzej wyróżniał się żarliwością o zbawienie dusz. Dlatego był niezmordowany w głoszeniu kazań i w spowiadaniu. Mieszkańcy Polesia żyli w wielkim zaniedbaniu religijnym. Szerzyła się ciemnota, zabobony, pijaństwo. Andrzej chodził po wioskach od domu do domu i nauczał. Nazwano go apostołem Pińszczyzny i Polesia. Pod wpływem jego kazań wielu prawosławnych przeszło na katolicyzm. Jego gorliwość, którą określa nadany mu przydomek „łowca dusz – duszochwat”, była powodem wrogości ortodoksów. W czasie wojen kozackich przerodziła się w nienawiść i miała tragiczny finał.
Pińsk jako miasto pogranicza Rusi i prawosławia był w tamtym okresie często miejscem walk i zatargów. Zniszczony w roku 1648, odbity przez wojska polskie, w roku 1655 zostaje ponownie zajęty przez wojska carskie, które wśród ludności miejscowej urządziły rzeź. W roku 1657 Pińsk jest w rękach polskich i jezuici mogą wrócić tu do normalnej pracy. Ale jeszcze w tym samym roku Kozacy ponownie najeżdżają Polskę. W maju roku 1657 Pińsk zajmuje oddział kozacki pod dowództwem Jana Lichego. Najbardziej zagrożeni jezuici: Maffon i Bobola opuszczają miasto i chronią się ucieczką. Muszą kryć się po okolicznych wioskach. Dnia 15 maja o. Maffon zostaje ujęty w Horodcu przez oddział Zielenieckiego i Popeńki i na miejscu ponosi śmierć męczeńską.
Andrzej Bobola schronił się do Janowa, odległego od Pińska około 30 kilometrów. Stamtąd udał się do wsi Peredił. 16 maja do Janowa wpadły oddziały i zaczęły mordować Polaków i Żydów. Wypytywano, gdzie jest o. Andrzej. Na wiadomość, że jest w Peredilu, wzięli ze sobą jako przewodnika Jakuba Czetwerynkę. Andrzej na prośbę mieszkańców wsi, którzy dowiedzieli się, że jest poszukiwany, chciał użyczonym wozem ratować się ucieczką. Kiedy dojeżdżali do wsi Mogilno, napotkali oddział żołnierzy.
Z Andrzeja zdarto suknię kapłańską, na pół obnażonego zaprowadzono pod płot, przywiązano go do słupa i zaczęto bić nahajami. Kiedy ani namowy, ani krwawe bicie nie złamało kapłana, aby się wyrzekł wiary, oprawcy ucięli świeże gałęzie wierzbowe, upletli z niej koronę na wzór Chrystusowej i włożyli ją na jego głowę tak, aby jednak nie pękła czaszka. Zaczęto go policzkować, aż wybito mu zęby, wyrywano mu paznokcie i zdarto skórę z górnej części ręki. Odwiązali go wreszcie oprawcy i okręcili sznurem, a dwa jego końce przymocowali do siodeł. Andrzej musiał biec za końmi, popędzany kłuciem lanc. W Janowie przyprowadzono go przed dowódcę. Ten zapytał: „Jesteś ty ksiądz?”. „Tak”, padła odpowiedź, „moja wiara prowadzi do zbawienia. Nawróćcie się”. Na te słowa dowódca zamierzył się szablą i byłby zabił Andrzeja, gdyby ten nie zasłonił się ręką, która została zraniona.
Kapłana zawleczono więc do rzeźni miejskiej, rozłożono go na stole i zaczęto przypalać ogniem. Na miejscu tonsury wycięto mu ciało do kości na głowie, na plecach wycięto mu skórę w formie ornatu, rany posypywano sieczką, odcięto mu nos, wargi, wykłuto mu jedno oko. Kiedy z bólu i jęku wzywał stale imienia Jezus, w karku zrobiono otwór i wyrwano mu język u nasady. Potem powieszono go twarzą do dołu. Uderzeniem szabli w głowę dowódca zakończył nieludzkie męczarnie Andrzeja Boboli dnia 16 maja 1657 roku.
Kozacy wkrótce wycofali się do miasta. Ciało Męczennika przeniesiono do miejscowego kościoła. Jezuici przenieśli je potem do Pińska i pochowali w podziemiach kościoła klasztornego. Po latach o miejscu pochowania Andrzeja zapomniano. Dnia 16 kwietnia 1702 roku Andrzej ukazał się rektorowi kolegium pińskiego i wskazał, gdzie w krypcie kościoła pod ołtarzem głównym znajduje się jego grób. Ciało znaleziono nietknięte, mimo że spoczywało w wilgotnej ziemi. Było nawet giętkie, jakby niedawno zmarłego człowieka. Zaczęły się mnożyć łaski i cuda. Od roku 1712 podjęto starania o beatyfikację. Niestety, kasata jezuitów i wojny, a potem rozbiory przerwały te starania. Ponownie Andrzej miał ukazać się w Wilnie w 1819 r. dominikaninowi, o. Korzenieckiemu, któremu przepowiedział wskrzeszenie Polski (będącej wówczas pod zaborami) i to, że zostanie jej patronem. Ku wielkiej radości Polaków beatyfikacja miała miejsce dnia 30 października 1853 roku.
W roku 1820 jezuici zostali usunięci z Rosji, a opiekę nad ciałem Świętego objęli pijarzy (1820-1830). Relikwie przeniesiono potem do kościoła dominikanów. Wreszcie po wydaleniu dominikanów (1864) przejęli straż nad kościołem i relikwiami kapłani diecezjalni. W roku 1917 przy udziale metropolity mohylewskiego Edwarda von Roppa dokonano przełożenia relikwii. W roku 1922, po wybuchu rewolucji, ciało zostało przeniesione do Moskwy do muzeum medycznego. W roku 1923 rząd rewolucyjny na prośbę Stolicy Apostolskiej zwrócił śmiertelne szczątki bł. Andrzeja. Przewieziono je do Watykanu do kaplicy św. Matyldy, a w roku 1924 do kościoła jezuitów w Rzymie Il Gesu. 17 kwietnia 1938 roku, w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego, Pius XI dokonał uroczystej kanonizacji bł. Andrzeja (wraz z bł. Janem Leonardim i bł. Salvatorem de Horta). W roku 1938 relikwie św. Andrzeja zostały uroczyście przewiezione do kraju. Przejazd relikwii specjalnym pociągiem przez Lublianę, Budapeszt do Polski, a następnie przez wiele polskich miast (w tym Kraków, Poznań, Łódź aż do Warszawy) był wielkim wydarzeniem. W każdym mieście na trasie organizowano uroczystości z oddaniem czci świętemu Męczennikowi. W Warszawie, po powitaniu w katedrze, relikwie spoczęły w srebrno-kryształowej trumnie-relikwiarzu w kaplicy jezuitów przy ul. Rakowieckiej. W roku 1939 relikwie zostały przeniesione do kościoła jezuitów na Starym Mieście. Podczas pożaru tego kościoła trumnę przeniesiono do dominikańskiego kościoła św. Jacka, by w roku 1945 przenieść ją ponownie do kaplicy przy ul. Rakowieckiej. Tam do dziś szczątki doznają czci w nowo wybudowanym kościele św. Andrzeja Boboli, podniesionym do rangi narodowego sanktuarium. Warto jeszcze dodać, że z okazji 300-letniej rocznicy śmierci św. Andrzeja papież Pius XII wydał osobną encyklikę (16 V 1957), wychwalając wielkiego Męczennika.
W kwietniu 2002 r. watykańska Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, przychylając się do prośby Prymasa Polski kard. Józefa Glempa, nadała św. Andrzejowi Boboli tytuł drugorzędnego patrona Polski. Od tej pory obchód ku jego czci podniesiony został w całym kraju do rangi święta. Uroczystego ogłoszenia św. Andrzeja Boboli patronem Polski dokonał kard. Józef Glemp w Warszawie podczas Mszy świętej w sanktuarium ojców jezuitów, w którym są przechowywanie relikwie Świętego, 16 maja 2002 r. Święty jest ponadto patronem metropolii warszawskiej, archidiecezji białostockiej i warmińskiej, diecezji drohiczyńskiej, łomżyńskiej, pińskiej i płockiej. Jest czczony także jako patron kolejarzy.

W ikonografii św. Andrzej Bobola przedstawiany jest w stroju jezuity z szablami wbitymi w jego kark i prawą rękę lub jako wędrowiec.

                                Modlitwa za Ojczyznę za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli

Litania do św. Andrzeja Boboli

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże - zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże - zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże - zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże - zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo, módl się za nami
Św. Andrzeju Bobolo,
Św. Andrzeju, wierny naśladowco Dobrego Pasterza,
Św. Andrzeju, napełniony duchem Bożym,
Św. Andrzeju, czcicielu Niepokalanie Poczętej Maryi Panny,
Św. Andrzeju, duchowy synu świętego Ignacego Loyoli,
Św. Andrzeju, miłujący Boga i bliźnich aż do oddania swego życia,
Św. Andrzeju, w życiu codziennym oddany Bogu i bliźnim,
Św. Andrzeju, zjednoczony z Bogiem przez nieustanną modlitwę,
Św. Andrzeju, wzorze doskonałości chrześcijańskiej,
Św. Andrzeju, Apostole Polesia,
Św. Andrzeju, powołany przez Boga do jednoczenia rozdzielonych sióstr i braci,
Św. Andrzeju, gorliwy nauczycielu dzieci i ludzi religijnie zaniedbanych,
Św. Andrzeju, niezachwiany w wierze mimo gróźb i tortur,
Św. Andrzeju, wytrwały w największych cierpieniach,
Św. Andrzeju, męczenniku za jedność chrześcijan,
Św. Andrzeju, męczenniku i apostole,
Św. Andrzeju, apostołujący po śmierci wędrówką relikwii umęczonego ciała,
Św: Andrzeju, wsławiony przez Boga wielkimi cudami,
Św. Andrzeju, chlubo naszej Ojczyzny,
Św. Andrzeju, wielki Orędowniku Polski,
Św: Andrzeju, proroku zmartwychwstania Polski po trzecim rozbiorze,
Św. Andrzeju, nasz wielki Patronie,

Abyśmy wszyscy chrześcijanie stanowili jedno, uproś nam u Boga
Abyśmy nigdy od naszej wiary nie odstąpili,
Abyśmy żadnego grzechu ciężkiego nie popełnili,
Abyśmy za popełnione winy szczerą pokutę czynili,
Abyśmy dla naszego zbawienia gorliwie z łaską Bożą współpracowali,
Abyśmy Bogu wiernie służyli,
Abyśmy Najświętszą Maryję Pannę jako Matkę miłowali,
Abyśmy w znoszeniu wszelkich przeciwności wytrwali,
Abyśmy Tobą nieustannie Bogu chwałę oddawali,

JEZU, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.

K: Módl się za nami święty Andrzeju Bobolo.
W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Boże, nasz Ojcze, Ty przez śmierć umiłowanego Syna chciałeś zgromadzić rozproszone dzieci. Spraw, abyśmy gorliwie współpracowali z Twoim dziełem, za które oddał życie święty Andrzej Bobola, Męczennik. Prosimy o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Litania do św. Andrzeja Boboli (II)

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże - zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże - zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże - zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże - zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo, módl się za nami
Św. Andrzeju Bobolo,
Św. Andrzeju, wierny naśladowco Dobrego Pasterza,
Św. Andrzeju, pobożny czcicielu niepokalanie poczętej Maryi Panny,
Św. Andrzeju, prawdziwy synu świętego Ignacego,
Św. Andrzeju, Ducha Bożego pełny,
Św. Andrzeju, miłością Boga i bliźnich pałający,
Św. Andrzeju, w cichości i pokorze Bogu oddany,
Św. Andrzeju, z Bogiem przez nieustanną modlitwę złączony,
Św. Andrzeju, wzorze doskonałości chrześcijańskiej,
Św. Andrzeju, apostole Polesia,
Św. Andrzeju, naczynie wybrane przez Boga ku nawróceniu odszczepieńców,
Św. Andrzeju, nauczycielu dziatek i prostaczków,
Św. Andrzeju, groźbami i katuszami w wierze niezachwiany,
Św. Andrzeju, wśród mąk najokropniejszych cierpliwy,
Św. Andrzeju, krwawa ofiaro za jedność wiary,
Św. Andrzeju, palmą męczeństwa i apostolską koroną zdobny,
Św. Andrzeju, po zgonie nieskazitelnością ciała uwielbiony,
Św. Andrzeju, wielkimi cudami przez Boga wsławiony,
Św. Andrzeju, chlubo narodu naszego,
Św. Andrzeju, ozdobo Towarzystwa Jezusowego,
Św. Andrzeju, proroku zmartwychwstania Polski,
Św. Andrzeju, wielki Patronie odrodzonej Ojczyzny.

Abyśmy się wszyscy w jedności świętej katolickiej wiary połączyli, uproś nam u Boga
Abyśmy od tej jedynie zbawiennej wiary niczym się oderwać nie dali,
Abyśmy każdego grzechu ciężkiego mężnie unikali,
Abyśmy popełnione winy szczerą pokutą zgładzili,
Abyśmy około zbawienia duszy gorliwie pracowali,
Abyśmy Bogu wiernie służyli,
Abyśmy Najświętszą Pannę Maryję jako Matkę miłowali,
Abyśmy wszystkie przeciwności zbawiennie znosili,
Abyśmy Boga z Tobą na wieki chwalili,

JEZU, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.

K: Módl się za nami święty Andrzeju.
W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się: Boże, któryś dla wyznania prawdziwej wiary św. Andrzeja, rozlicznymi mękami utrapionego, świetnym uwieńczył męczeństwem: spraw prosimy, abyśmy w tejże wierze niezachwiani, wszystkie raczej przeciwności, niż szkodę na duszy naszej ponieśli. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

 

REKOLEKCJE

 

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Kochani
zapraszaja na REKOLEKCJE   w najbliższym czasie – polecamy – Ewa

 

Wiadomość przekazana
Od: Olga Rekolekcje <rekolekcjeinfo@gmail.com
>
Data: piątek, 6 maja 2022, 02:01:09
Temat: rekolekcje z siostrą Margaritha Valappila ostatnie wolne miejsca -18-22.05 Góra Świętej Anny – OLga


Temat: REKOLEKCJE O EUCHARYSTII 27-29 maja 2022

   
Szczęść Boże, w załączniku przesyłam informacje o rekolekcjach na Jasnej Górze u o. Paulinów. Rekolekcje są bezpłatne,trzeba tylko opłacić noclegi i wyżywienie. Prowadzić będzie o.Zbigniew Ptak – jeden z lepszych znawców tego tematu w Polsce.     Z Panem Bogiem  –  Jola  

 

Warszawa 10-12.06 2022 r   
„Wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu” (Kol3,3)
Serdecznie zapraszamy na rekolekcje z Ojcem Jamesem Manjackalem – Misjonarzem Miłosierdzia, które odbędą się w Warszawie w dniach 10-12 czerwca  w Hali Widowiskowo-Sportowej przy ul.Poezji 5.
Rekolekcje organizowane są przez Parafię Matki Bożej Dobrej Rady oraz Fundację Bądź Dobrej Myśli.
To niezwykłe wydarzenie odbywa się w atmosferze uwielbienia i radości, ale też modlitewnego skupienia i refleksji.
Rekolekcje  są znakomitą okazją do zbliżenia się do Boga, pogłębienia swojej wiary i wsłuchania się w treści mogące niejednokrotnie pomóc w podjęciu ważnych życiowych decyzji. Zapraszamy zatem serdecznie do udziału w tym niezwykłym spotkaniu,


Szczegóły dotyczące rekolekcji, w tym rejestracja, dostępne są na stronie internetowej:             

https://badzdobrejmysli.pl/rekolekcje-z-o-manjackalem
Ogólne informacje o rekolekcjach można także uzyskać pod numerem tel: 517375976 (w godzinach wieczornych)
Niedziela, 15 maja 2022
V NIEDZIELA WIELKANOCNA 
Plakat religijny – Jezus żyje! (41) - Sklep internetowy z dewocjonaliami
(J 13, 31-33a. 34-35)
Po wyjściu Judasza z wieczernika Jezus powiedział: ”Syn Człowieczy został teraz uwielbiony, a w Nim został Bóg uwielbiony. Jeżeli Bóg został w Nim uwielbiony, to Bóg uwielbi Go także w sobie samym, i zaraz Go uwielbi. Dzieci, jeszcze krótko – jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale – jak to Żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię – dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie. Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali”.
Pin on Blog Jezus Żyje
Kazanie św. Maksyma, biskupa Turynu

Chrystus jest dniem


Przez zmartwychwstanie Chrystusa rozwierają się bramy Otchłani, ziemia się odradza przez nowe dzieci Kościoła, Duch Święty otwiera niebo; rozwarta Otchłań zwraca umarłych, odrodzona ziemia rodzi zmartwychwstałych, a do nieba wstępują zbawieni. Także i dobry łotr wchodzi do raju, ciała świętych wchodzą do Miasta świętego; umarli powracają do życia, przez zmartwychwstanie Chrystusa wszystkie elementy zmierzają ku rzeczom wyższym. Otchłań oddaje niebiosom swą własność, ziemia zwraca niebu swą własność, ziemia zwraca niebu tych, których pogrzebała, a niebo ich przyjmuje i stawia przed Panem. To wszystko sprawia jedna i ta sama męka Zbawiciela: dźwiga z głębin, unosi z ziemi i umieszcza na wyżynach nieba.
Albowiem zmartwychwstanie Chrystusa daje życie zmarłym, przebaczenie grzesznikom, a chwałę świętym. I święty prorok zaprasza całe stworzenie do udziału w radości zmartwychwstania Chrystusa, mówi bowiem, że trzeba się radować i weselić w tym dniu, który Pan uczynił.
Światło Chrystusa jest dniem, który nie zna nocy, dniem bez końca. Chrystus jest owym dniem, według słów Apostoła: „Noc minęła i przybliżył się dzień”. „Noc minęła” – mówi – a nie następuje, abyśmy zrozumieli, że gdy pojawia się światło Chrystusa, znikają mroki szatana i nie nastają ciemności grzechu, bo przed blaskiem tego światła pierzcha dawny mrok i żadne przestępstwo nie może się tam wcisnąć ukradkiem.
Albowiem dniem jest Syn, któremu Ojciec będący sam dniem, przekazał tajemnice swej boskości. On jest dniem, który mówi przez usta Salomona: „To Ja sprawiłem, że wzeszło na niebiosach niegasnące światło”. Jak więc za dniem niebiańskim nie następuje żadna noc, tak za sprawiedliwością Chrystusa nie postępują ciemności grzechów. Dzień niebios zawsze jest skąpany w niekończącym się blasku i nie mogą go przysłonić żadne ciemności; tak też i światło Chrystusa zawsze jaśnieje, promieniuje i żadna ciemność grzechów nie może go ogarnąć, i dlatego mówi Jan Ewangelista: „A światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła”. A więc, bracia, trzeba, abyśmy wszyscy radowali się w tym świętym dniu. Niech świadomość grzechów nikogo nie wyłącza od wspólnej radości, niech ciężar win nikogo nie odwołuje od publicznych modłów! Bo nawet i grzesznik nie powinien w takim dniu wątpić o przebaczeniu. Zaiste, jak wielkie to wyróżnienie! Jeśli bowiem łotr zasłużył na raj, to czyż chrześcijanin miałby nie otrzymać przebaczenia?

                                                Jezus Chrystus - cytaty sentecje aforyzmy

Komentarz do pierwszego czytania

To, co naprawdę wartościowe, zwykle nie przychodzi nam łatwo. Nic więc dziwnego, że – jak pokazuje życie Pawła i Barnaby, a często i nasze własne – „przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego”. Jednak patrząc na misjonarzy, którzy powracając z wyczerpującej i pełnej niebezpieczeństw podróży najpierw umacniają innych, a następnie z radością dzielą się ze swoją wspólnotą tym, co Bóg przez nich uczynił, mamy szansę zobaczyć, że te „uciski” przynoszą owoc. Formują ludzi, którzy wiedzą, że opłaca się przekroczyć siebie, podjąć ryzyko dla Boga i drugiego człowieka. Sami przekonani o mocy wiary, swoim życiem skutecznie pociągają do niej innych.
Gdyby wiara gwarantowała pomyślność na tym świecie, kościoły nie pomieściłyby chętnych, ale ci chętni nie mieliby żadnej motywacji do uczenia się miłości, bezinteresowności, przekraczania siebie. Trud życia według przykazań Bożych, trud wierności swojemu powołaniu, trud zmagań o miłość wobec bliższych i dalszych nam osób, nie idzie na marne, nawet gdybyśmy po ludzku nie doczekali się nagrody. Warto podejmować ten trud, by już dziś doświadczyć radości wiary, a kiedyś, w królestwie Bożym, poczuć się jak u siebie w domu.


Komentarz do psalmu

Kiedy świat obwinia Boga o wszystkie swoje porażki i nieszczęścia, Pismo Święte przywraca właściwy porządek rzeczy, zachęcając do oddania Mu chwały. On, w przeciwieństwie do nas, wciąż zmagających się z pychą, brakiem miłosierdzia czy pragnieniem odwetu, jest łagodny, miłosierny i nieskory do gniewu. Wysławiając Go i kontemplując, odzyskujemy pokój serca i umacniamy się w wierze, która pozwala już teraz, w tym świecie, dostrzec znaki Bożego królestwa.


Komentarz do drugiego czytania

Dobrze jest żyć w poczuciu, że najlepsze jest dopiero przed nami – jak zakochana narzeczona oczekująca dnia ślubu czy dziecko cieszące się na wakacje. Św. Jan zapewnia nas dziś, że niezależnie od wieku i sytuacji życiowej, mamy pełne prawo do takiego poczucia. Opisuje on nowe niebo i nową ziemię, gdzie Bóg ofiarowuje ludziom swoją bliskość. W wizji Jana ta bliskość nie przeraża, lecz uszczęśliwia – Bóg ociera łzy, koi cierpienia i kładzie kres śmierci. A co najważniejsze, wizja ta nie jest mrzonką zrodzoną z tęsknoty za idealnym światem, ale realną obietnicą prawdomównego Boga dla tych, którzy decydują się postawić na Niego w swoim życiu.


Komentarz do Ewangelii

Jeszcze nie możemy pójść tam, gdzie Jezus. Jeszcze do Niego nie dorastamy. Jesteśmy zbyt słabi, zbyt grzeszni, zbyt uwikłani w sprawy tego świata. Rozumiemy zaledwie nikłą część z tego, co przekazuje nam o swoim i naszym Ojcu. Jednak Jezus widzi nie tylko nasz obecny stan, ale i ten, do którego chce nas doprowadzić. Widzi w nas dzieci, które niewiele potrafią i rozumieją, ale szukają i chcą się uczyć. Przemawia z ciepłem i dobrocią, wskazując drogę miłości, która z czasem upodobni nas do Niego i pozwoli wejść do Jego królestwa. Wszystko jest możliwe – jeśli tylko nie wyjdziemy z orbity Jego działania, jak Judasz z Wieczernika.

Komentarze zostały przygotowane przez Mirę Majdan

 

15 maja
Święta Zofia, wdowa, męczennica

 

 

Święta Zofia z trzema córkami

Greckie imię Zofia znaczy tyle, co „mądrość”. W IV w. Konstantyn I Wielki wystawił w Konstantynopolu bazylikę ku czci „Mądrości Bożej”, którą w wieku VI cesarz Justynian (+ 565) rozbudował i upiększył tak dalece, iż należała do najwspanialszych świątyń chrześcijaństwa. Być może, że właśnie ta świątynia Hagia Sophia (Świętej Mądrości Bożej) spopularyzowała imię Zofii.
Posiadamy wiele żywotów św. Zofii w różnych językach, co świadczy, jak bardzo jej kult był powszechny. Są to jednak żywoty bardzo późne (wiek VII i VIII) i podają tak nieraz sprzeczne informacje, że trudno z nich coś pewnego wydobyć. Według tych tekstów Zofia miała mieszkać w Rzymie w II w. za czasów Hadriana I. Była wdową i miała trzy córki: Pistis, Elpis i Agape (Wiarę, Nadzieję i Miłość). Dziewczynki miały mieć odpowiednio 12, 10 i 9 lat. Namiestnik Antioch wezwał Świętą, by złożyła ofiarę kadzidła na ołtarzu bogini Diany. Kiedy Zofia stanowczo odmówiła, wyprowadzono jej nieletnie dzieci i poddano na oczach matki wyszukanym torturom. Nie załamało to wszakże bohaterskiej matki. Owszem, zdobyła się na to, że zachęcała swoje dzieci do wytrwania. Namiestnik, zdumiony takim męstwem, miał pozostawić Zofię przy życiu. Ta jednak zmarła z boleści za córkami na ich grobie.
Inna wersja wspomina, że Zofia miała pochodzić z Mediolanu. Tam też miała ponieść wraz z córkami męczeńską śmierć. Papież Paweł I (756-767) sprowadził jej relikwie do kościoła S. Silvestro in Capite w Rzymie. Ze wszystkich opisów jedno wydaje się pewne: że taka Święta żyła, miała trzy córki i została umęczona za wiarę. Utwierdza nas w tym kult Zofii, bardzo wczesny i powszechny zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Dalszy rozwój jej kultu miał miejsce w połowie VII w. z chwilą sprowadzenia jej relikwii do alzackiego klasztoru w Eschau oraz za pontyfikatu papieża Sylwestra II. Obecnie relikwie wszystkich męczennic znajdują się w krypcie kościoła św. Pankracego w Rzymie. Zofia jest patronką matek, wdów, wzywana bywa w niedoli i w przypadku szkód wyrządzonych przez przymrozki.

W ikonografii św. Zofia przedstawiana jest w otoczeniu trzech córek: Wiary, Nadziei i Miłości, trzymających w dłoniach krzyże. Mają często korony na głowach, a także miecze w dłoniach.

15 maja
Święty Izydor Oracz
                                                     Patronalne Święto Rolników w dzień św. Izydora – Narodowy Instytut Kultury  i Dziedzictwa Wsi
Izydor urodził się w Madrycie ok. 1080 r. Pochodził z ubogiej, ale szczerze religijnej rodziny, która z niewiadomych przyczyn przeniosła się na wieś. Bieda w domu zmusiła Izydora jako młodzieńca do pracy w charakterze parobka u zamożnego sąsiada, Jana Vargasa. Z tego czasu pochodzi piękna legenda: oskarżono Izydora, że za mało pracuje, a za wiele się modli. Zdziwiło to gospodarza, u którego pracował, gdyż zawsze powierzone mu prace były na czas dobrze wykonane. Postanowił jednak podpatrzeć. Ujrzał Izydora zatopionego w modlitwie i anioła, który za niego wykonywał orkę.
Po pewnym czasie Izydor ożenił się i wraz ze swoją małżonką, bł. Marią Toribia, przeniósł się do Madrytu. Tu żona porodziła mu syna. Kiedy Arabowie zajęli Madryt, Święty był zmuszony go opuścić. Rychło wszakże do niego powrócił, kiedy miasto zostało odbite z rąk Arabów. Izydor zasłynął z pobożności, z ducha pokuty i z uczynków miłosierdzia. Wszystkim, co w jego mniemaniu mu zbywało, choć sam ubogi, chętnie dzielił się z uboższymi od siebie. Zmarł około roku 1130. Pochowany został na cmentarzu św. Andrzeja. W roku 1170 przeniesiono jego śmiertelne szczątki do kościoła, w którym jako dziecko otrzymał chrzest. Cuda, jakie działy się przy jego grobie, ściągały mnóstwo pielgrzymów. Pomiędzy błogosławionych zaliczył go papież Paweł V w roku 1619, a w kilka lat potem papież Grzegorz XV w roku 1622 wyniósł go do chwały świętych.
Św. Izydor Oracz doznaje szczególnej czci w Madrycie, gdzie w jego uroczystość urządza się wspaniałe celebry w kościołach oraz festyny na ulicach. Także w Polsce jako patron rolników doznawał kiedyś wielkiej czci. Od około dwudziestu lat jego kult jest przywracany, zwłaszcza w okolicach Białegostoku. Jest patronem diecezji kieleckiej, Madrytu, Saragossy oraz rolników.

W ikonografii Święty przedstawiany jest z atrybutami nawiązującymi do wydarzeń w jego życiu. Są nimi: Anioł, który orze podczas modlitwy Świętego, pług zaprzężony w dwa woły, kłosy, laska, spod której wypływa źródło, różaniec.

                                                   Życiorys Świętego Izydora – Parafia św. Andrzeja Boboli w Skierkowiźnie
MODLITWA ZA WSTAWIENNICTWEM ŚW. IZYDORA
 
Modlitwa 1
Boże spraw, abyśmy dzięki świętemu Izydorowi, robotnikowi rolnemu, mogli pokonać naszą pychę i zawsze służyć Tobie z pokorą, w której sobie upodobałeś.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
 
 
Modlitwa 2
 
Wszechmogący, wieczny Boże, Ojcze miłosierdzia, wejrzyj, prosimy, na nasze codzienne potrzeby i udziel nam wystarczającej ilości pożywienia. Uwielbij nad nami święte Imię Twoje i wylej na nasze pola obfite błogosławieństwo, aby prace rolników i rośliny przez nich uprawiane przyniosły plon obfity. Niech nie szkodzą im mrozy, opady, grady, ulewy i powodzie. Prosimy Cię o to za przyczyną świętego Izydora, naszego patrona. Amen.  
 
 
Modlitwa 3
 
Panie, Ojcze Święty, Ty nakazałeś człowiekowi, aby uprawiał ziemię i o nią się troszczył. Za wstawiennictwem świętego Izydora rolnika, prosimy Cię pokornie, obdarzaj nas obfitymi zbiorami. Oddalaj od naszych pól niebezpieczne burze i grad, aby ziarna wrzucone w ziemię wydały plon stokrotny. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
 
 
Modlitwa 4
 
Święty Izydorze, udziel swojej pomocy wszystkim, którzy pracują na ojczystej ziemi, zachowaj ich od wszelkich niebezpieczeństw, udziel siły i mądrości do wykonywania odpowiedzialnej pracy na roli. Amen 
 
Modlitwa 5
 
Boże Wszechmocny, spraw, abyśmy za przykładem świętego Izydora służyli Tobie w prawości serca naszego, abyśmy z pracą codzienną łączyli modlitwę i tym sposobem całe nasze życie spędzali na nieustannej służbie Bożej. Przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi, po wszystkie wieki wieków. Amen. 
 
 
Modlitwa 6
 
Święty Izydorze, którego imię noszę, patronie mój, Twojej się opiece w szczególniejszy sposób dzisiaj polecam i proszę Cię, abyś mnie swoim wstawiennictwem przed Bogiem wspierał i ratował we wszystkich moich potrzebach, wyjednał mi łaskę wiernego naśladowania twoich cnót. Spraw to, drogi mój Patronie, abym pośród wszystkich przygód tego życia Bogu dochował wierności i zasłużył sobie na łaskę szczęśliwej śmierci i zbawienie wieczne.
Amen.
Pieśń do św. Izydora
Wszechmocny Boże, cud w Izydorze
Świętym sprawiłeś, że go zbawiłeś.
Jego wołania, Ciebie błagania
Miłe Ci były, bo Cię sławiły.
Wzywał Cię, Panie, w ubogim stanie
Miał ufność w Tobie, zasłużył sobie,
Aby w pomocy tak w dzień, jak w nocy
Twojej zostawał, chwałę ci dawał.
Byłeś przy pocie w Jego robocie
Z pomocą świętą i nie pojętą;
Boć dawał siły, gdy się zniszczyły,
Zdrowie, ochotę, bojaźń i cnotę.
Gdy orać z rana wyszedł dla pana,
Modlitwę święta czynił, zaczętą
Pracę kończyli, pługiem robili
Z nieba posłani Anieli sami.
Tak Bóg wysłucha, nie umknie ucha
Temu, co prosi, pomoc przynosi,
Da urodzaje, czego nie staje,
Bóg opatruje, wszystko gotuje.
Czyli przy szkodzie, czy przy pogodzie,
Cudownie z nieba da czego trzeba,
Słudze swojemu, co ufa Jemu,
Bóg błogosławi, potem go zbawi.
Stąd niechaj chwała będzie nie mała
Bogu wiecznemu, Panu naszemu,
Że dał Patrona, w którym obrona
jest pracownikom, przykład rolnikom.
Więc gospodarze, którzy ołtarze
Świętego czcicie, tak swoje życie
Prowadźcie święte, jako powzięte
Macie przykłady, cnót wszelkich ślady.
Bogu ufajcie, chwałę Mu dajcie,
Z pracy rąk żyjcie, tego pragnijcie,
By wasze poty, ciężkie roboty
Bóg błogosławił, potem was zbawił.
Uproś, Patronie, w życiu i zgonie
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY FATIMSKIEJ – 13.05.2022 r.
               Maryjo Matko nasza – wszyscy powierzamy się Tobie z ufnością w kolegialnej jedności z Pasterzami.
Postanawiamy iść z Tobą za Chrystusem Odkupicielem człowieka. Niechaj Narodów nie dzieli już nienawiść. Odnawiamy dziś przed Tobą synowskie zawierzenie rodzaju ludzkiego.Wspomóż nas Maryjo aby świat nie uległ mirażom fałszywego dobrobytu, który zabija godność osoby i wystawia na nieustanne ryzyko całe stworzenie. Czuwaj Maryjo nad naszą wędrówką i spraw, abyśmy w Niebie pełni radości oglądali Twego Syna a naszego Zbawiciela. Pod Twoją obronę uciekamy się Boża Rodzicielko.
                                                                                 ********************
        Maryjo Matko Boża Fatimska dziękujemy Tobie za Łaski i błagamy o Łaski Pokoju, oddalenia wojny i niepokoju.  
                                                       Obraz 30x40 - Matka Boża Fatimska - Sklep internetowy z dewocjonaliami
                     
 
                                                                   MARYJA MATKA BOŻA FATIMSKA. 
                                „Dziękuję wam Polacy, że nie przestaliście się modlić i Boga wielbić.
  Uwielbianie i szacunek do Boga w Trójcy Przenajświętszej Jedynego, to przestrzeganie Przykazań Bożych  i Kościelnych oraz Dwu Przykazań Miłości a wtedy Bóg będzie w waszych sercach na stałe, a nie tylko gościł. KTÓŻ jak BÓG, bo tylko BÓG jest waszym Zbawicielem, Ratunkiem przed wojnami i kataklizmami oraz przed wszelkim zniszczeniem do których doprowadzają grzesznicy a z którymi tylko lucyfer się liczy. Już tak dużo razy prosiłam ludzi o Modlitwy, bezgrzeszne życie i pomagam wam grzechów się pozbywać a nadal proszę – szanujcie i kochajcie Boga w Trójcy Świętej Jedynego, który jest Miłością i pragnie wzajemności. Tylko BÓG Mój Syn uznany KRÓLEM POLSKI jest Nadzieją na Pokój i Zgodę na Planecie Ziemi i tylko KRÓL POLSKI „zło” na DOBRO zamieni. Dlatego Mam żal do osób duchownych na stanowiskach wysokich w Episkopacie w Polsce, że już na wojnę znaki macie, a oni nadal odwlekają i ludzi na zagładę i tragedie różne narażają.  Pamiętacie o co prosiłam dzieci w Fatimie oraz papieża przez Łucję. Nie posłuchali i tajemnicą nazwali Boga i Moje polecenie. Na świecie komunizm i lucyfer w wielu krajach panował, a Rosja mnóstwo ludzi uśmiercała. Nieposłuszeństwo Bogu nadal trwa i jest to bardzo smutne że w dalszym ciągu osoby duchowne w Episkopacie w Polsce są Bogu nieposłuszne i uparte w swoich demonicznych decyzjach, a przez swoją nienawiść do Boga Zbawiciela są i będą przyczyną do życia na Ziemi zakończenia. Ja nieustannie płaczę 
i do serc biskupów w Episkopacie kołaczę, ale oni wybierają czasy wściekłe a dla siebie piekło wieczne. Jednak nie przestawajcie się Modlić i Różańcami torujcie drogę do Serca Boga Zbawiciela, a Mszami  Świętymi i wszelkimi Modlitwami o zmianę decyzji biskupów – aby chcieli uznać Boga KRÓLEM POLSKI, a zatrzyma wojnę, niszczycielskie akcje oraz serca biskupów olśni. Błogosławię was Moi drodzy Polacy, bo z nadzieją oczekuję od was odwagi, rozwagi, pokuty, bezgrzesznego życia raz nieustannej walki z demonicznymi ludźmi, aby Duch Święty ich nawrócił i aby każdy kapłan na Drogi Jezusa Chrystusa Zbawiciela powrócił. Maryja Królowa Świata z Fatimy pragnie Pokoju na Ziemi”. 
                                                      ————————————

          

Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie i Maryją Królową Świata z Fatimy – 13.05.22 r.                              
 
                                   Modlitwa Anioła z Fatimy - zakładka, obrazek x10 - 7240755464 - oficjalne archiwum Allegro
1sze ukazanie się Anioła Pokoju w Fatimie – Modlitwa
 
Objawienia Fatimskie cz. I – wezwanie do nawrócenia!
 
Objawienia Fatimskie cz. II – wezwanie do nawrócenia!
 
Objawienia Fatimskie cz. III (ostatnia) – wezwanie do nawrócenia!
Fatima teraz! ks. Dominik Chmielewski

 

TRZEBA PYTAĆ I SŁUCHAĆ PANA BOGA, A NIE CZŁOWIEKA – GRZESZNIKA JAK T.RYDZYKA.
CAŁY RZAD NIE JEST POLSKI – PRZYZWYCZAJA WAS PREZ.A.DUDA UKRAINIEC ŻYDOWSKI – DZIADEK BYŁ W UPA MORDUJĄCYM POLAKÓW. TERAZ TEŻ MORDUJĄ POLAKÓW PSYCHICZNIE, ABY WYKOŃCZYŁY ICH ATAKI SERCA ZA ZŁY WYBÓR. Najbardziej winien jest T.Rydzyk który nakazywał głosować na A.Dudę tylko Duda. Ludzie do Mediów jego telefonowali bo chcieli sprawiedliwego podziału czasu dla każdego kandydata a duchownyT.Rydzyk ich wyłączał.
HAŃBA_W polskim Sejmie nie ma polskiej flagi

ukrainizacja Polski przez żydów – chazarów globalistów trwa, to kolejny krok !!!

Kto to zrobił i w jakim celu ???

w polskim  Sejmie nie ma polskiej flagi

Wiadomość napisana przez Macieja Pokorę