Niedziela, 8 października 2023
XXVII NIEDZIELA ZWYKŁA 
                                          MODLITWA WIECZORNA ❤️ MODLITWA DO JEZUSA ❤️ JEZU BROŃ MNIE ❤️  BŁOGOSŁAWIEŃSTWO - YouTube
(Mt 21, 33-43)
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: „Posłuchajcie innej przypowieści. Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznie, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują mojego syna. Lecz rolnicy, zobaczywszy syna, mówili do siebie: „To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc przybędzie właściciel winnicy, co uczyni z owymi rolnikami?” Rzekli Mu: „Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze”. Jezus im rzekł: „Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: „Ten właśnie kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił, i jest cudem w naszych oczach”. Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce”.
                                                                  Duszo Chrystusowa: modlitwa dla ciebie
Reguły pasterskiej św. Grzegorza Wielkiego, papieża

Pasterz niech będzie roztropny w milczeniu, a pożyteczny w mówieniu
Pasterz niech będzie roztropny w milczeniu, a pożyteczny w mówieniu; nie powinien rozgłaszać tego, o czym należałoby milczeć, ani zamilczać tego, co się powinno powiedzieć. Albowiem podobnie jak nierozważne słowo wprowadza w błąd, tak nieroztropne milczenie pozostawia w błędzie tych, którzy mogliby poznać prawdę. A tymczasem nierozważni pasterze w obawie przed utratą ludzkich względów często powstrzymują się od otwartego głoszenia tego, co słuszne. Nie strzegą owczarni – powiada Prawda – z gorliwością dobrych pasterzy, ale postępują jak najemnicy, uciekając w obliczu nadchodzącego wilka i zasłaniając się milczeniem.
Dlatego Pan karci ich przez proroka, mówiąc: „To nieme psy, niezdolne, by zaszczekać”. Dlatego też uskarża się dalej w słowach: „Nie stanęliście naprzeciw ani nie budowaliście murów wokół domu Izraela, by się ostać w walce w dniu Pana”. Stanąć naprzeciw oznacza odważnym słowem stanąć w obronie owczarni przeciw władcom tego świata. Ostać się w walce w dzień Pana oznacza stawić czoła wojującym bezbożnym ze względu na umiłowanie sprawiedliwości.
Czymże jest dla pasterza lęk przed mówieniem prawdy, jeśli nie ucieczką w milczenie? Kto zaś staje w obronie owczarni, ten wznosi przeciwko nieprzyjaciołom mur wokół domu Izraela. Dlatego powiedziano popadającemu w grzechy ludowi: „Prorocy twoi miewali dla ciebie widzenia próżne i bezsensowne; nie odsłaniali twej nieprawości, by cię nakłonić do nawrócenia”. W Piśmie świętym proroków nazywa się niekiedy nauczycielami, którzy przez ujawnienie przemijalności rzeczy obecnych ukazują przyszłe. Słowo Boże wyrzuca im fałszywe widzenia, bo lękając się wystąpić przeciwko złu, tchórzliwie schlebiają grzesznikom, obiecując bezpieczeństwo. Nie odsłaniają nieprawości grzeszników, ponieważ powstrzymują się od karcenia.
Słowa skarcenia są jakby kluczem, który odsłania winę, nierzadko nie znaną nawet temu, kto ją popełnił. Stąd święty Paweł powiada: „Aby mógł przekazywać zdrową naukę i przekonywać opornych”. Stąd i Malachiasz mówi: „Wargi kapłana powinny strzec wiedzy, a wtedy pouczenia będą u niego szukali, bo jest on wysłannikiem Pana Zastępów”. Stąd także Pan upomina przez Izajasza: „Krzycz na całe gardło, nie przestawaj, podnoś twój głos jak trąba”.
Tak więc ktokolwiek staje się kapłanem, podejmuje się zadania herolda. Ma on ogłaszać nadejście straszliwego Sędziego, który się zbliża. Jeśli więc kapłan nie umie sprawować posługi głoszenia, jakże będzie wołał ów niemy herold? Dlatego właśnie Duch Święty spoczął nad pierwszymi pasterzami w postaci języków; tych, których napełnił, uczynił natychmiast zdolnymi do głoszenia o Nim.
                                                    Pin on молитва

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Bóg mówi dziś do nas słowami jednego z piękniejszych starotestamentalnych tekstów. Prorok Izajasz śpiewa pieśń o miłości przyjaciela do winnicy, o miłości Boga do swojego ludu. Kiedy słowa tej pieśni ludzie usłyszeli po raz pierwszy, Królestwo Judy było kolejny raz w swej historii w niebezpieczeństwie ze strony potężnych nieprzyjaciół zewnętrznych. Lud wybrany zapomniał, że narodził się z miłości i ofiary samego Boga. Żeby o tym przypomnieć, Najwyższy ubiera się w ludzkie słowa i w obraz przyjaciela sadzącego winnicę. Jest z nią od początku, od oczyszczenia terenu i przygotowania wszystkiego, co może służyć owocowaniu. Mimo włożonego serca i trudu, odpłatą winnicy są tylko cierpkie jagody. Ludzkie serca, które mają źródło istnienia i życia w Bogu, nie zauważają, że są przedmiotem Jego troski i opieki. Stwórca zapewnia wszystko, co konieczne, aby życie ludzi mogło owocować dobrem i miłością. Boże Serce czeka na sprawiedliwość, na prawość, na wzajemnie okazywane miłosierdzie. Tymczasem plonem ludzkich dni staje się często rozlew krwi i okrzyk grozy. Przez swojego proroka Bóg wzywa więc do nawrócenia. Bezużytecznej winnicy grozi klęska. Jeśli nie przekonał ludzkich serc język miłości i miłosierdzia, Boża sprawiedliwość musi uciec się do języka próby, do doświadczenia pustyni i ogołocenia. Pozostaje jedynie nadzieja, że słuchający zrozumieją oczekiwanie Miłości na wzajemność. Wiemy, jak skończyło się to w przypadku Synów Judy. Pozostaje nadzieja, że nowy Lud Boży przyjmie do serca nie tylko wyznanie miłości Boga, ale również zaproszenie do nawrócenia.

Komentarz do psalmu

Tekst Psalmu 80, którym modlimy się dzisiaj w liturgii, nawiązuje bezpośrednio do metafory użytej w czytaniu z Księgi Izajasza. Możemy się domyślać wspólnego, prorockiego źródła obydwu tekstów. Psalmista, podobnie jak wcześniej Prorok, nazywa dom Izraela „winnicą Pana”. Modlitewnie kontemplujemy owoce klęski, która spotkała Lud wybrany. Nieszczęście narodu porównane jest do spustoszenia sianego w winnicy przez agresywne, dzikie zwierzęta. Pozbawiony opieki Boga naród padł łupem przechodzących nieprzyjaciół. Serce modlącego się człowieka nie traci jednak nadziei w miłosierdzie Boga, którego powrót może ocalić i odbudować zrujnowaną winnicę. Bóg umacnia ją przecież dla siebie i może ją znów nawiedzić łaską i pokojem. Psalmista nawiązuje również do błogosławieństwa aaronowego, którym mieli być w Imię Pana obdarowywani Synowie Izraela. Prosi, aby Bóg znów rozjaśnił swoje oblicze nad ludem – aby uśmierzył swój gniew, a to będzie dla serc obróconych w ruinę źródłem ocalenia. Nigdy nie jest za późno, aby miłosierdzie odniosło tryumf nad beznadzieją.

Komentarz do drugiego czytania

Wspólnota uczniów w Filippi była wyjątkowo bliska sercu Apostoła Narodów. Paweł pozostawał w kontakcie z Filipianami nawet w czasie swojego uwięzienia. To właśnie w takich warunkach – w kajdanach – Apostoł pisze i zachęca swoje duchowe dzieci do pełnego zaufania Bogu i prawości życia. Świadomość okoliczności narodzin darowanych nam dziś słów odsłania jeszcze mocniej wartość wiary jako przewodniczki życia. Słowa „o nic się zbytnio nie troszczcie, ale wszystko przedstawiajcie Bogu” brzmią inaczej w ustach człowieka, który naprawdę o nic się nie musi martwić i żyje życiem dostatnim, a inaczej smakują powiedziane przez kogoś, kto po ludzku naprawdę utracił wszystko, z osobistą wolnością włącznie. To właśnie nadaje mocy nauczaniu – autentyczność i świadectwo życia tego, kto niesie Słowo. Wierzę, że Boży pokój będzie mnie strzegł w najtrudniejszych doświadczeniach, bo widzę, jak dokonało się to w człowieku, któremu pokój po ludzku zabrano, aż do zakucia w kajdany. Stąd płynie również odwaga Pawła, który z czystym sercem może powiedzieć nie tylko „słuchajcie mnie uważnie”, ale przede wszystkim: „czyńcie to, co zobaczyliście u mnie, a Bóg pokoju będzie z wami”.

Komentarz do Ewangelii

Słuchamy pieśni o winnicy tym razem wpisanej w opowieść snutą przez samego Jezusa. W ten sposób dopełnia się słowo Proroka. Przypowieść Jezusowa różni się jednak od Izajaszowej pieśni. Bohaterką jest nie tylko winnica, ale również rolnicy – dzierżawcy, którzy zapomnieli, że winorośl i jej owoce są im tylko zawierzone. Nie są właścicielami ani ziemi, ani winnicy. Ich misją jest służba, praca dla Gospodarza, który oczekuje dobrych zbiorów. Owoce przychodzą, ale rolnicy chcą je zawłaszczyć. Uznają dzierżawę za własność i posuwają się do zbrodni, aby zachować dla siebie to, co do nich nie należy. Szczytem ich nieprawości będzie uśmiercenie Syna. Po raz kolejny powraca niesiona słowami Biblii prawda: największą tragedią ludzkiego serca jest przyznanie sobie miejsca należnego jedynie Bogu. Życie jest darem i misją. Szaleństwem śmiertelnych jest przyznawanie sobie prawa do dysponowania życiem. Tragedią faryzeuszy, uczonych w Piśmie, przywódców Ludu wybranego było tak wielkie zapatrzenie się w siebie, że w obecnym pośród nich Synu Bożym dostrzegli co najwyżej niewygodnego posłańca, którego trzeba uciszyć, i to w imię pobożności i czystości wiary. Dlatego winnica została im zabrana. Bóg oddaje dziś winnicę życia, wiary i miłości w dzierżawę nam, słuchającym tych słów. Jeśli zapomnimy o Bogu, pracując nawet przy Bożych dziełach, będziemy zgubieni. Ocali nas pamięć, że jesteśmy tylko – i aż – sługami Miłości, życia, prawdy.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Jarosława Kwiatkowskiego

 

 

                                            Pin on Modlitwy...

 

Tajemnice chwalebne – Rozważania przed Najświętszym Sakramentem

1) Zmartwychwstanie

Oto wspaniała odpowiedź dana człowiekowi na jego pragnienie życia. W ciągu swojej publicznej działalności Chrystus dał się poznać jako miłośnik i obrońca życia, nie tylko tego, które naznaczone cierpieniem – przemija, ale przede wszystkim życia wiecznego. On je głosił, udzielał go, odpuszczając grzechy, pragnąc, aby ludzie życie mieli w obfitości. Znalazł sposób, abyśmy mogli z Nim jednoczyć, pozostał bowiem Zmartwychwstały w Najświętszym Sakramencie, ukrywając w Nim blask swojej chwały; przyjmującym zaś Go obiecał życie wieczne.

Matko Zmartwychwstałego Pana, z pewnością nie raz przyjmowałaś Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, wspomagaj nas, przystępujących do stołu Pańskiego.

Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo (10 razy)
Chwała Ojcu
O mój Jezu

2) Wniebowstąpienie

Patrzę na Wniebowstąpienie jak na film, zawierający ostatnie sekwencje z przebywania Chrystusa na ziemi. Odtąd, po Jego odejściu, apostołowie muszą się nauczyć nowej wrażliwości na Jego niewidzialną obecność. W Najświętszym Sakramencie otrzymają Chleb mocnych, który pomoże im zmierzyć się z całym światem, a gdy trzeba będzie oddać życie, uczynią to bez wahania. Ubogaceni doświadczeniem wieków koimy naszą tęsknotę za niebem, przyjmując Chrystusa w Eucharystii.

Matko naszej nadziei, sięgającej wyżyn nieba, w Tobie znajdujemy oparcie w naszym pielgrzymowaniu przez ziemię.

Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo (10 razy)
Chwała Ojcu
O mój Jezu

3) Zesłanie Ducha Świętego

Znając ociężałość ludzkiej natury, z trudem przystosowującej się do tego, co nowe, rozumującej w kategoriach ziemi, potrzeba było cudu Zielonych Świąt. Zesłanie Ducha Świętego było wypełnieniem obietnicy Zbawiciela, zapoczątkowującym czas Kościoła, epoki Ducha Świętego. W odniesieniu do Eucharystii wierzę w Jego działanie, gdyż Jego mocą dary ofiarne chleba i wina stają się Ciałem i Krwią Pana.

Matko Słowa Wcielonego, Oblubienico Ducha Świętego, wspomagaj nas, abyśmy nie utracili godności dzieci Bożych. Niech z Eucharystii płynie do nas moc Boża, przemieniająca nas i przez nas – mocą Ducha Świętego – oblicze tej ziemi.

Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo (10 razy)
Chwała Ojcu
O mój Jezu

4) Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny

W ludzkim podejściu do śmierci często zachodzi zjawisko pomijania jej, a przecież nikt nie może problemu śmierci o własnych siłach rozwiązać. Chrystus proponuje nam z całą mocą przejście razem z Nim przez bramę śmierci. On poszedł pierwszy, aby nam przygotować miejsce w niebie. Za Nim podążyła Jego Matka, wzięta do nieba wraz z ciałem i duszą. Od tego momentu jeszcze bliższe stało się niebo ziemi. Któż z nas nie dostrzega troski, z jaką On, Dobry Pasterz, troszczy się o swoje owce, prowadzi je na obfite pastwiska, do stołu Słowa i Eucharystii. Posługuje się sługami, którzy są gotowi zaradzić naszym potrzebom.

Matko ludu pielgrzymującego do wieczności, proszę Cię za wszystkimi, którzy pełni lęku zbliżają się do zachodu życia, aby była im dana łaska przyjęcia Najświętszego Wiatyku.

Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo (10 razy)
Chwała Ojcu
O mój Jezu

5) Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny

Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny w niebie – to ostatni etap w Jej życiu, widziany z perspektywy ziemi, potwierdzony nauką Kościoła. Odtąd widzimy Ją jako Niewiastę obleczoną w słońce, z koroną ułożoną z gwiazd, nie przestającą działać na rzecz swoich dzieci, poddanych przemijaniu, którym wskazuje drogę do wiecznej ojczyzny. W swojej szkole przez wieki wychowała całe zastępy świętych znanych i nieznanych. Ona zachęca każdego z nas do przyjmowania Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, gdyż z tego źródła ciągle płyną obfite łaski Bożego miłosierdzia.

Królowo nieba i ziemi, powierzam się Twojej opiece. Pragnę ofiarować Ci moją duszę i ciało, umysł, wolę i uczucia, abyś mnie, przyjmującą Eucharystię, doprowadziła do Twego Syna w niebie.

Ojcze nasz
Zdrowaś Maryjo (10 razy)
Chwała Ojcu
O mój Jezu

 

 

Sobota, 7 października 2023
NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY RÓŻAŃCOWEJ
                                                                             Modlitwa na każdy dzień: Litania do Matki Bożej Różańcowej
Kazanie św. Bernarda, opata

Rozważajmy tajemnice zbawienia
„Dziecię, które z Ciebie się narodzi, będzie święte i nazwane zostanie Synem Bożym”. Źródło mądrości, Słowo Ojca Najwyższego! To Słowo za Twym pośrednictwem, o święta Dziewico, stanie się ciałem, aby Ten, który mówi: „Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie”, mógł zarazem powiedzieć: „Wyszedłem od Boga i przyszedłem na świat”.
„Na początku było Słowo”. Już wówczas źródło tryskało, ale jedynie w sobie samym. A zatem „Słowo było u Boga” i zamieszkiwało światłość niedostępną. Pan zaś mówił na początku: „Myśli moje są myślami pokoju, a nie udręczenia”. Twa myśl jednak była u Ciebie, my zaś nie wiemy, czego dotyczy. „Któż bowiem poznał myśl Pana albo kto był Jego doradcą?”
Myśl pokoju zstąpiła przeto w dzieło pokoju: „Słowo stało się ciałem” i odtąd mieszka w nas. Nade wszystko mieszka przez wiarę w naszych sercach, mieszka w naszej pamięci, mieszka w naszych myślach i zstępuje aż do samej wyobraźni. Cóż bowiem innego mógł człowiek przedtem pomyśleć o Bogu, jeśli nie to, co było tworem człowieka? Bóg bowiem był niepojęty, niedostępny, niewidzialny i całkowicie niewyobrażalny. Teraz zaś zechciał, aby człowiek Go pojmował, aby Go zobaczył, aby objął myślą.
Zapytasz: Gdzie? Kiedy? Otóż, gdy leży w żłobie, kiedy spoczywa na łonie Matki, kiedy naucza na górze, kiedy spędza noc na modlitwie albo gdy wisi na krzyżu, kiedy Jego oblicze pokrywa bladość śmierci, kiedy staje jako wolny pośród umarłych, kiedy panuje nad mocami piekła, a wreszcie gdy trzeciego dnia zmartwychwstaje, gdy ukazuje Apostołom ślady gwoździ, oznaki zwycięstwa, i na koniec, gdy wobec nich wznosi się do nieba.
Czyż nie jest słuszną, pobożną i świętą rzeczą rozmyślać nad tymi tajemnicami? Gdy myślę o tych wydarzeniach, myślę o Bogu; w tym wszystkim jest On sam, mój Bóg. Rozmyślać o tych sprawach nazwałem mądrością, roztropnością zaś uznałem przekazywanie słodyczy stąd płynącej, słodyczy podobnej do owej wywołanej laską Aarona, tej, którą Maryja obficie czerpała z niebios, aby nam jej udzielać.
Matka Boża Różańcowa Tarnopolska
Dzisiejsze wspomnienie zostało ustanowione na pamiątkę zwycięstwa floty chrześcijańskiej nad wojskami tureckimi, odniesionego pod Lepanto (nad Zatoką Koryncką) 7 października 1571 r. Sułtan turecki Selim II pragnął podbić całą Europę i zaprowadzić w niej wiarę muzułmańską. Ówczesny papież – św. Pius V, dominikanin, gorący czciciel Matki Bożej – usłyszawszy o zbliżającej się wojnie, ze łzami w oczach zaczął zanosić żarliwe modlitwy do Maryi, powierzając Jej swą troskę podczas odmawiania różańca. Nagle doznał wizji: zdawało mu się, że znalazł się na miejscu bitwy pod Lepanto. Zobaczył ogromne floty, przygotowujące się do starcia. Nad nimi ujrzał Maryję, która patrzyła na niego spokojnym wzrokiem. Nieoczekiwana zmiana wiatru uniemożliwiła manewry muzułmanom, a sprzyjała flocie chrześcijańskiej. Udało się powstrzymać inwazję Turków na Europę.

Matka Boża Różańcowa z kościoła mniszek dominikańskich w Radoniach pod Warszawą

Zwycięstwo było ogromne. Po zaledwie czterech godzinach walki zatopiono sześćdziesiąt galer wroga, zdobyto połowę okrętów tureckich, uwolniono dwanaście tysięcy chrześcijańskich galerników; śmierć poniosło 27 tys. Turków, kolejne 5 tys. dostało się do niewoli. Pius V, świadom, komu zawdzięcza cudowne ocalenie Europy, uczynił dzień 7 października świętem Matki Bożej Różańcowej i zezwolił na jego obchodzenie w tych kościołach, w których istniały Bractwa Różańcowe. Klemens XI, w podzięce za kolejne zwycięstwo nad Turkami odniesione pod Belgradem w 1716 r., rozszerzył to święto na cały Kościół. W roku 1883 Leon XIII wprowadził do Litanii Loretańskiej wezwanie „Królowo Różańca świętego – módl się za nami”, a w dwa lata później zalecił, by w kościołach odmawiano różaniec przez cały październik.
    Litania do Matki Bozej Rozancowej
 
Kyrie eleison.
Chryste eleison. Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas.
Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże
Duchu Święty, Boże
Święta Trójco, jedyny Boże
Sw.Maryjo, Oredowniczko Rozanca swietego, modl sie za nami.
Sw.Maryjo, zwierciadlo czyste, tajemnice zycia i smierci, Syna Boskiego w sobie pokazujace
Sw.Maryjo, piekna jak ksiezyc przy okrutnej Mece Zbawiciela
Sw.Maryjo, wybrana jak slonce przy Zmartwychwstaniu Panskim
Sw.Maryjo, jako oboz uszykowany przeciw nieprzyjaciolom Kosciola swietego
Sw.Maryjo, teczo przymierza, majaca w sobie rozliczne kolory tajemnic Boskich w Rozancu swietym
Sw.Maryjo, harfo Dawidowa, o strunach dziesieciu rozpedzajaca czartow
Sw.Maryjo, drzewo rozkoszne, blogoslawiony owoc zywota wydajace
Sw.Maryjo, oltarzu Swietego Swietych, o pietnastu stopniach tajemnic Boskich wystawiony
Sw.Maryjo, zegarze sloneczny krola Achasa, w pozdrowieniach anielskich nazad sie cofajacy
Sw.Maryjo, Arko korabiu Noego, grzesznikow od potopu, ognia wiecznego zachowujacy, a pietnastu tajemnicach unoszacy sie nad gorami
Sw.Maryjo, raju rozkoszy, w liliach i rozach Meki Syna Boskiego w Rozancu swietym wystawiony
Sw.Maryjo, z Rozancem swietym dusze ludzkie z mak czysccowych wyciagajaca
Sw.Maryjo, Rozancem swietym jako tarcza, wiernych slug swoich od sidel czartowskich i zlych przygod zaslaniajaca
Sw.Maryjo, Panno najczystsza
Sw.Maryjo, Matko i Pani nasza
JEZU, ktory gladzisz grzechy swiata, przepusc nam Panie.
JEZU, ktory gladzisz grzechy swiata, wysluchaj nas Panie.
JEZU, ktory gladzisz grzechy swiata, zmiluj sie nad nami.
W. Modl sie za nami swieta Boza Rodzicielko,
O. Abysmy sie stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Modlitwa:  Boze, ktorego Opatrznosc nie myli sie w Swoim rozporzadzeniu, pokornie Cie prosimy, abys wszystkie szkodliwe rzeczy od nas oddalil.  Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa ktory z Toba zyje i kroluje na wieki wiekow.  Amen.

 

 

 

 To nie żarty: Polska wymiera. Dlaczego Polki nie rodzą dzieci?
Prezydent Andrzej Duda w trzy miesiące po objęciu władzy zarządził szczepienia HPV dziewczynek ok.12 -letnich aby nie mogły mieć dzieci.
Teraz  szczepionki HPV podawane są dziewczynkom i chłopcom, niby przed rakiem szyjki macicy, a które tak naprawdę powodują bezpłodność.
 To nie żarty: Polska wymiera. Dlaczego Polki nie rodzą dzieci?

KKRP
Konfederacja Kobiet RP

Szanowny Panie,

od razu przeproszę Pana, jeśli treść mojego listu nieco Pana przygnębi. Przyznam, że lektura opracowania, o którym chcę dziś Panu napisać, również na mnie wywarła przygnębiające wrażenie. Proszę jednak przeczytać do końca mój list do Pana – dzięki temu razem nie poddamy się zniechęceniu!

To nie żarty: Polska wymiera

Opracowanie, o którym wspomniałam, to opublikowany na początku września br. raport Głównego Urzędu Statystycznego „Sytuacja demograficzna Polski do 2022 roku”.

Cóż płynące z niego wnioski nie napawają optymizmem… Dane potwierdzają wcześniejsze zatrważające prognozy, że Polska wymiera.

Gdy rodziło się moje pokolenie, na świat przychodziło ponad pół miliona młodych Polaków rocznie. Kilka lat temu było to ok. 400 tysięcy. Dziś ta liczba zmniejszyła się do ok. 300 tys. i cały czas spada

Jedną z przyczyn spadku dzietności jest oczywiście spadek liczby kobiet w wieku rozrodczym, ale co ważniejsze – spadek średniej liczby dzieci przypadających na jedną kobietę. Obecny wskaźnik dzietności to 1,26 dziecka, czyli jesteśmy znacznie poniżej progu zastępowalności pokolenia.

Nie wojna, nie głód, nie bieda, ale… wybór

Sytuacja demograficzna naszego kraju jest najgorsza od czasów powojennych! Wtedy jednak miliony Polaków straciły życie na froncie, pod gruzami zbombardowanych miast czy w obozach koncentracyjnych, a dziś ci Polacy, którzy mogliby kryć się za nowymi danymi statystycznymi, po prostu się nie rodzą! Z NASZEGO WYBORU!

Uświadomienie sobie tej strasznej prawidłowości po prostu mną wstrząsnęło. Dlaczego tak się dzieje?

Musimy zatrzymać wymieranie Polski!

Deklaracje w sondażach, pustki na porodówkach

Główne powody wymieniane w dyskusji o spadku dzietności to m.in. późniejszy wiek rodzenia pierwszego dziecka, lęk przed wypadnięciem z rynku pracy po urlopach macierzyńskich, lęk przed tym, że nie uda się związać końca z końcem przy stale rosnących wydatkach, lęk przed zadaniami związanymi z macierzyństwem, które w sytuacji, gdy kobieta ma na głowie cały dom i na dodatek pracę zawodową, zwyczajnie ją przytłaczają, osłabienie więzi rodzinnych itd.

Mam jednak wrażenie, że wszystkie te powody, choć oczywiście są realne, nie są do końca… uczciwe.

Czemu stawiam taką tezę? Otóż z jednej strony liczby są nieubłagalne – Polki rodzą mniej dzieci i to bezsporny fakt. Jednocześnie deklarują w badaniach, że chcą rodzić dzieci i mieć więcej niż jedno.

Jak więc rozumieć ten rozdźwięk?

Jestem przekonana, że chodzi o zmiany mentalne, które kształtowały się przez ostatnie dziesięciolecia, przy przemożnym wpływie ideologii feministycznej, która zainfekowała cały krwioobieg społeczny. Zarówno my, kobiety, jak i nasi mężowie, przestałyśmy rozumieć, po co mamy rodzić dzieci. Upadła całkowicie kultura poświęcenia i należyta hierarchia życiowych celów.

Dzieci jako element życia, nie jako cel

W odróżnieniu od naszych babć i prababć traktujemy dziecko jak dopełnienie naszego życia czy wyzwanie, przed którymi stajemy, a nie jako naturalne zadanie wynikające z założenia rodziny, cel naszego życia. Jak zwykle punktem odniesienia jesteśmy my same, nasze spełnienie, nasza satysfakcja, nasze zadowolenie. Priorytety deklarowane różnią się od realizowanych życiowo.

Z tego, moim zdaniem, wynikają problemy z dzietnością, a także tym można tłumaczyć sprzeczność między dążeniami deklarowanymi w sondażach a rzeczywistością na porodówkach.

Nie twierdzę oczywiście, że kobiety oszukują w sondażach. Sądzę, że ta pewnego rodzaju nieuczciwość wynika z nieuświadomienia prawdziwych motywacji kierujących naszymi wyborami.

Wymieniane powody to oczywiście rzeczywiste bolączki i realne lęki. Ale prawdziwa przyczyna, która spaja je wszystkie we wspólny mianownik, brzmi moim zdaniem: dzieci przestały być rzeczywistym priorytetem rodzin. Bo gdy były głównym celem małżeństw przez wieki, kołyski były pełne mimo biedy i niepewnych czasów.

Wyobraźmy sobie lata 50…

Spójrzmy na rok 1952. Wyobraźmy sobie te czasy. Jest powojnie, wszędzie panuje bieda aż piszczy. W bardzo wielu domach wszystko jest na głowie kobiet, bo mężowie albo harują na chleb, albo siedzą w więzieniach. Stalin umrze dopiero za rok, więc represje stalinowskie trwają w najlepsze. Nie ma bieżącej wody, nie ma pampersów, nie ma mieszanek, na półkach sklepowych króluje ocet. Czasy są niepewne i złe.

A teraz spójrzmy na tabelkę z najnowszego raportu GUS. W tych niepewnych i złych czasach początku lat 50. rodzi się ponad 700 tysięcy dzieci!

Ten sam sposób zastosujmy do roku 2023. Żyjemy w czasie pokoju, mamy zmywarki, pralki, ciepłą wodę w kranach, samochody, telefony, wymyślne obiadki w słoiczkach, a nierzadko także zagraniczne wakacje czy cotygodniowy manicure. A dzieci w 2022 roku urodziło się nieco ponad 300 tysięcy…

Spójrzmy prawdzie w oczy

Czas stanąć w prawdzie – to, że mamy mało dzieci, to nasza odpowiedzialność. Nie świata zewnętrznego, warunków, okoliczności, ale nasza. Młodych Polaków, którzy odsuwają decyzję o powiększeniu rodziny, młodych kobiet stawiających karierę zawodową na pierwszym miejscu, ale i ich rodziców i dziadków, którzy nie nauczyli swych dzieci otwartości na życie i podstawowych rodzinnych priorytetów. Mężczyzn, „Piotrusiów Panów”, których nikt nie uczy szacunku i odpowiedzialności, dla których rodzina staje się ciężarem, a dzieci niedogodnością, którzy nawet nie pomyślą, by samodzielnie zadbać o domowników i umożliwić żonie odpowiedzialne zadanie opiekowania się dziećmi, przynajmniej do 3. roku życia.

Za Walentym Majdańskim powiedzmy:

A szkoda. Bo niemowlę wymaga od rodziców postawy ofiarnej. Na zdolności zaś do ofiary – opiera się życie narodu; zdatność zaś do ofiary nie bierze się w narodzie w czasach próby ot tak, ni stąd, ni zowąd, ale naród ujawnia jej tym więcej, im bardziej ćwiczył sprawność do ofiary w czasach zwykłych, normalnych, spokojnych, „przedkryzysowych”, „przedwojennych”. („Kołyski i potęga”)

Czyli właśnie dziś…

Nie zatrzymujmy się na przygnębieniu!

Wszystkie te liczby, za którymi przy odrobinie wyobraźni można zobaczyć niedaleką wizję wyludnionej Warszawy, pustego Krakowa, opuszczonych mieszkań, opustoszałych kościołów, własnej emerytury, której nie będzie, budzą przygnębienie. To prawda.

Ale… nie wolno się na nim zatrzymywać i załamywać rąk!

Nasza fundacja istnieje po to, byśmy razem z Panem mogły zmieniać rzeczywistość. Choćby miały to być zaledwie małe kroki. Od tego się zaczyna.

Pilnie zadbajmy o przyszłość Polski!

Diagnoza jest, jaka jest. Teraz czas na działania.

W najbliższym czasie zamierzamy wykonać kilka projektów. Mamy nadzieję na Pana wsparcie w tym zakresie.

Oto one:

– ankieta

rozpoczęłyśmy opracowywanie krótkiej ankiety internetowej, w której zapytamy Pana i inne osoby o rzeczywiste przyczyny spadku dzietności. Chcemy jednak, by odpowiedzi na pytanie o niechęć Polaków do powiększania rodziny, były jak najbardziej uczciwe. Czyli zamiast zbyt ogólnej odpowiedzi „decydują finanse” zaproponujemy dwie odpowiedzi: „Boję się, że pojawienie się kolejnego dziecka sprawi, że nie będziemy mieli za co utrzymać rodziny” lub „Boję się, że pojawienie się kolejnego dziecka sprawi, że spadnie komfort mojego życia, a tego nie chcę”

Oczywiście wyniki ankiety będą miały charakter wyłącznie poglądowy, wyznaczający niejako kierunek kolejnych działań. Będzie ona miała jednak również inne zadanie – sformułowanie w ten sposób odpowiedzi ma dać impuls do refleksji nad osobistymi wyborami.

– przybliżenie inspirujących książek

Jesteśmy przekonane, że do posiadania dzieci trzeba zachęcić. Jednym ze sposobów jest przybliżanie ciekawych pozycji na ten temat. Chcemy, by na pierwszy ogień poszło przedstawienie ciekawych tez z książki Walentego Majdańskiego o dzietności pt. „Kołyski i potęga”.

Chcemy również pokazać, w jaki sposób z problemami demograficznymi radzą sobie nasi sąsiedzi, np. Czesi, którzy dziś szczycą się najwyższym skaźnikiem dzietności, mimo że 20 lat temu znajdowali się pod tym względem w ogonie Europy.

Dzięki temu przykładowi zyskujemy nadzieję, że i my możemy to osiągnąć – czym jest 20 lat!

– oddziaływanie społeczne

Mamy również pomysł oddziaływania na polskie rodziny z innej strony, który szczegółowo opiszę Pana w jednym z kolejnych listów do Pana.

– poradnik małżeński

cały czas trwa opracowywanie wyjątkowego poradnika, o którym pisałam w ostatnim liście i cały czas zbieramy środki na jego wydanie. Jestem przekonana, że im lepsze małżeństwo, tym większe szanse na powiększenie rodziny, dlatego powstanie poradnika ma szansę przyczynić się do zwiększenia dzietności.

To intuicyjne spostrzeżenie znajduje odzwierciedlenie w raporcie GUS. Wynika z niego, że choć stale rośnie liczba urodzeń ze związków nieformalnych, nadal zdecydowana większość, bo aż 70 proc. dzieci rodzi się w małżeństwach.

Czy możemy liczyć na Pana zaangażowanie w tę niełatwą walkę?

Choć na co dzień o tym nie myślimy, poprawa sytuacji demograficznej to jedno z najbardziej palących dziś zadań wszystkich Polaków, również naszej fundacji. Bardzo prosimy o wzięcie sobie do serca tego odpowiedzialnego zadania.

Pragnę bardzo zaangażować Pana w naszą misję, dlatego zachęcam do wsparcia naszych działań. Aby realizować nasze plany, potrzebujemy zaplecza finansowego, o co dziś niełatwo. Proszę rozważyć stałe, comiesięczne wsparcie naszej fundacji lub przynajmniej przekazanie darowizn o innej regularności.

Wspieram - 30 zł Wspieram - 50 zł Wspieram - 100 zł

Łączę wyrazy szacunku

Agnieszka Sawicz - Prezes Konfederacji Kobiet RP

P.S. Sytuacja demograficzna w Polsce jest dramatyczna. W ubiegłym roku na świat przyszło najmniej dzieci od 75 lat. Konieczna jest zmiana mentalności zarówno kobiet, jak i mężczyzn. To najważniejsze zadanie, które stoi dziś przed nami wszystkimi: promować kulturę poświęcenia i główne cele rodziny, tak by Polaków przybywało i by oddaliło się widmo zapaści demograficznej. By polskie rodziny zaczynały się najlepiej od modelu dwa plus trzy w górę! Bardzo Pana proszę o zaangażowanie w naszą misję w tym zakresie poprzez wsparcie najbliższych projektów, m.in. uruchomienie ankiety, która nie tylko zgromadzi odpowiedzi na przyczyny, dla których Polki nie rodzą dzieci, ale i uświadomi rzeczywiste, uczciwe powody. Zróbmy to dla przyszłych pokoleń!


Konfederacja Kobiet RP działa wyłącznie dzięki hojności Darczyńców.
Każde wpłacone 30, 50 czy 100 zł wspiera głos polskich kobiet!


Można nas również wesprzeć wykonując tradycyjny przelew w dowolnej wysokości na konto:

NEST Bank 04 2530 0008 2016 1064 9314 0001
Konfederacja Kobiet RP
al. Zjednoczenia 50/U2, 00-115 Warszawa

Dziękujemy!


Konfederacjakobiet.pl
Facebook Twitter Instagram
Bóg zatroszczy się o nas, by nasza Ojczyzna wypełniła Wole Bożą. Ks. dr. Wiesław Pęski
 
ZDRADZILI POLSKĘ!  ZNISZCZYLI RYNEK, ROZBROILI ARMIĘ ! 
 
[PJJ] Nie dajcie się zwodzić! – Rafał Piech – Polska Jest Jedna
https://www.youtube.com/watch?v=m_G_D1De4ks

Rządząca Partia PiS zniszczyła Polskę zupełnie – czy tego draństwa nie widzą Polacy że trzeba o tym pisać? Przypieczętował tę stratę naszej Ojczyzny POLSKI prez.A.Duda zmieniając nazwę na „Polin” i „Ukrainopol” – wstydu nie ma. Czy pytał kogoś, że tę hańbę zrobił? Nie boi się i nie wstydzi być nadal prezydentem Polski.

 

Przerażające Orędzie św. Michała – PYŁ SPOWODUJE ŚMIERĆ TYSIĘCY OSÓB. Czasy Ostateczne
https://www.youtube.com/watch?v=ioksNcd7TD4

PROROCTWA PAŹDZIERNIKA… JESTEŚ PRZYGOTOWANY NA TE WYDARZENIA?
https://www.youtube.com/watch?v=Y7xQGYLl-kg
OCHRONA PRZED WIRUSEM W INNEJ PANDEMII | Orędzie Matki Boskiej i Jezusa Chrystusa
https://www.youtube.com/watch?v=FlQ0PdL7skI
KARDYNAŁOWIE JEDNOCZĄ SIĘ PRZECIWKO SYNODOWI KOŃCA ŚWIATA! CO BĘDZIE Z KOŚCIOŁEM PO SYNODZIE?
https://www.youtube.com/watch?v=YLnrT4yVSY4

 

 
 TYLKO PAN BÓG JEZUS CHRYSTUS KRÓL POLSKI JEST NASZYM – POLAKÓW RATUNKIEM, 
WIĘC MÓDLMY SIĘ I BŁAGAJMY ZBAWICIELA O POKÓJ W NASZYCH SERCACH I W POLSCE !!!

 

24 Godziny Męki Pańskiej za Polskę w dniach 6-7 października 2023 r. – transmisja
6 października 2023 godz. 16.00 - "24 GODZINY MĘKI PAŃSKIEJ ZA POLSKĘ | Siemianowice Śląskie 2023" - YouTube

NOWENNA DO ŚWIĘTEJ FAUSTYNY
Nowenny | Miłosierdzie - św. Faustyna - Dzienniczek - Koronka - obraz Jezu,  ufam Tobie - Sanktuarium - online
5 października przypada liturgiczne wspomnienie Świętej Faustyny. Warto ten dzień wypełnić modlitwą, jak również i poprzedzić go nowenną do Św. Faustyny (26 września – 4 października). Święta Faustyna została nam dana jako wzór świętości, głębokiego zjednoczenia z Bogiem.
Dzień I
Poznawanie tajemnicy miłosierdzia Bożego.
P.J: Życie wasze ma być na mnie wzorowane, od żłóbka aż do skonania na krzyżu. Wniknij w tajemnice moje i poznasz przepaść miłosierdzia mojego ku stworzeniom i niezgłębioną dobroć moją – i tę dasz poznać światu.(Dz. 438).
S.F: O Boże, jak bardzo pragnę, aby Cię poznały dusze, żeś je stworzył z miłości niepojętej; o Stwórco mój i Panie, czuję, że uchylę zasłony nieba, aby o dobroci Twojej nie wątpiła ziemia.
Święta Faustyno, uproś mi łaskę coraz głębszego wnikania w tajemnice miłosierdzia Bożego w dziele stworzenia, zbawienia i chwały, abym jak Ty dawał ją poznać całemu światu.
 
Dzień II
Kontemplacja Miłosierdzia w codzienności
P.J: Kiedy rozważasz to, co ci powiem w głębi serca twego, większą odnosisz korzyść, niżbyś przeczytała wiele ksiąg. O, gdyby dusze chciały słuchać głosu mego, kiedy przemawiam w głębi ich serca, w krótkim czasie doszłyby do szczytu świętości. (Dz. 584).
S.F: Boże, nie szukam szczęścia poza wnętrzem swojej duszy, w której przebywasz. Cieszę się Tobą we własnym wnętrzu, tu z Tobą ustawicznie przebywam, tu jest największa moja z Tobą zażyłość, tu z Tobą przebywam bezpiecznie, tu nie dosięga wzrok ludzki. Najświętsza Panna zachęca mnie do takiego przestawania z Tobą. (por. Dz. 454).
Święta Faustyno, naucz mnie przebywania z Panem we własnej duszy, słuchania Jego głosu i przeżywania z Nim wszystkich chwil życia. Uproś mi łaskę kontemplacji Miłosierdzia Bożego w codzienności.
Dzień III
Postawa ufności wobec Pana Boga
P.J: Córko moja, jeżeli przez ciebie żądam od ludzi czci dla mojego miłosierdzia, to ty powinnaś się pierwsza odznaczać tą ufnością w miłosierdzie moje.(Dz. 742). Zapewniam ci stały dochód, z którego żyć będziesz. Twoim obowiązkiem jest zupełna ufność w dobroć moją, a moim obowiązkiem jest dać ci wszystko, czego potrzebujesz. Czynię się sam zależny od twojej ufności; jeżeli ufność twoja będzie wielka, to hojność moja nie będzie znać miary.(Dz. 548).
S.F: Boże w Trójcy Świętej Jedyny, pragnę Cię tak kochać, jak jeszcze Cię żadna dusza ludzka nie kochała, a chociaż jestem dziwnie nędzna i maleńka, to jednak kotwicę ufności swojej zapuściłam tak głęboko w przepaść miłosierdzia Twojego – Boże i Stwórco mój. Pomimo wielkiej nędzy mojej nie lękam się niczego, ale mam nadzieję śpiewać pieśń chwały wiecznie.
Uproś mi, święta Faustyno, łaskę dziecięcej ufności, abym zawsze i we wszystkim wiernie spełniał wolę Bożą, która jest dla nas samym miłosierdziem.
 
Dzień IV
Postawa miłosierdzia wobec bliźnich
P.J: Córko moja, (…) żądam od ciebie uczynków miłosierdzia, które mają wypływać z miłości ku mnie. Miłosierdzie masz okazywać zawsze i wszędzie bliźnim, nie możesz się od tego usunąć ani wymówić, ani uniewinnić. Podaję ci trzy sposoby czynienia miłosierdzia bliźnim: pierwszy – czyn, drugi – słowo, trzeci – modlitwa; w tych trzech stopniach zawiera się pełnia miłosierdzia i jest niezbitym dowodem miłości ku mnie. W ten sposób dusza wysławia i oddaje cześć miłosierdziu mojemu.(Dz. 742)
S.F: Jezu mój, przeniknij mnie całą, abym mogła Cię odzwierciedlić w całym życiu swoim. Przebóstwij mnie, aby czyny moje miały wartość nadprzyrodzoną. Spraw, abym miała dla każdej duszy bez wyjątku miłość, litość i miłosierdzie. O mój Jezu, każdy ze świętych Twoich odbija jedną z cnót Twoich na sobie, ja pragnę odbić Twoje litościwe i pełne miłosierdzia Serce, chcę je wysławić. Miłosierdzie Twoje, o Jezu, niech będzie wyciśnięte na sercu i duszy mojej jako pieczęć, a to będzie odznaką moją w tym i przyszłym życiu. (Dz. 1242)
Święta Faustyno, wstawiaj się za mną do Pana, aby i moje życie przemieniało się w miłosierdzie świadczone bliźnim przez czyn, słowo i modlitwę. Niech moje oczy, uszy, usta, ręce, nogi i serce będą miłosierne.
Dzień V
Głoszenie orędzia Miłosierdzia
P.J: W Starym Zakonie wysyłałem proroków do ludu swego z gromami. Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z moim miłosierdziem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć, przytulając ją do swego miłosiernego serca. Kar używam, kiedy mnie sami zmuszają do tego; ręka moja niechętnie bierze za miecz sprawiedliwości; przed dniem sprawiedliwości posyłam dzień miłosierdzia.(Dz. 1588)
S.F: O Boże mój, wszystko, co we mnie jest, niech uwielbia Ciebie, Stwórco mój i Panie, a każdym uderzeniem serca swego pragnę wysławić niezgłębione miłosierdzie Twoje. Pragnę mówić duszom o Twojej dobroci i zachęcać do ufności w miłosierdzie Twoje. Pragnę mówić duszom o Twojej dobroci i zachęcać do ufności w miłosierdzie Twoje – jest to misja moja, którąś mi sam przeznaczył, Panie, w tym i przyszłym życiu.(Dz. 1325)
Za twoim przykładem, święta Faustyno, chcę głosić światu orędzie Miłosierdzia świadectwem życia i słowem, aby dotarło ono do wszystkich ludzi i napełniło ich serca nadzieją. Niech i w moim życiu spełnia się obietnica Jezusa: Dusze, które szerzą cześć miłosierdzia Mojego, osłaniam przez całe życie, jak czuła matka swe niemowlę, a w godzinę śmierci nie będę im Sędzią, ale miłosiernym Zbawicielem.(Dz. 1075).
Dzień VI
Wypraszanie miłosierdzia Bożego dla świat
P.J: Córko moja, schyliłem serce swoje do próśb twoich; zadaniem twoim i obowiązkiem jest tu na ziemi wypraszać miłosierdzie dla świata całego.(Dz. 570). Modlitwy, posty, umartwienia, prace i wszystkie cierpienia łączyć będziesz z modlitwą, postem, umartwieniem, pracą, cierpieniem moim, a wtenczas będą miały moc przed Ojcem moim.(Dz. 531). Czynię cię szafarką miłosierdzia swego.(Dz. 570).
S.F: O Boże mój, jestem świadoma posłannictwa swego w Kościele świętym. Ustawicznym wysiłkiem moim jest wypraszać miłosierdzie dla świata. Ściśle łączę się z Jezusem i staję jako ofiara błagalna za światem. Bóg mi nie odmówi niczego, kiedy Go błagam głosem Syna Jego. Moja ofiara jest niczym sama z siebie, ale kiedy ją łączę z ofiarą Jezusa Chrystusa, to staje się wszechmocną i ma moc przebłagania gniewu Bożego. Bóg miłuje nas w Synu swoim, bolesna męka Syna Bożego jest ustawicznym łagodzeniem gniewu Boga.(Dz. 482).
Święta Faustyno, wraz z Tobą chcę błagać o miłosierdzie dla całego świata, szczególnie dla grzeszników oraz kapłanów i osób zakonnych, aby święcie żyjąc, prowadziły lud Boży po drogach zbawienia.
Dzień VII
Umiłowanie Kościoła – Mistycznego Ciała Chrystusa
P.J: Córko moja, rozważ o życiu Bożym, jakie jest w Kościele zawarte dla zbawienia i uświęcenia duszy twojej. Rozważ, jak korzystasz z tych skarbów łask, z tych wysiłków mojej miłości.(Dz. 1758).
S.F: Jezu, staram się o świętość, bo przez to będę pożyteczną Kościołowi. Robię ustawiczne wysiłki w cnocie, staram się wiernie naśladować Jezusa, a ten szereg codziennych cnót cichych, ukrytych, prawie niedostrzegalnych, ale spełnianych z wielką miłością, składam do skarbca Kościoła Bożego na korzyść wspólną dusz. Czuję wewnętrznie, jakobym miała odpowiedzialność za wszystkie dusze, czuję dobrze, że żyję nie tylko dla siebie, ale [dla] całego Kościoła.(Dz. 1505).
Wdzięczni za dary Bożego miłosierdzia złożone dla mnie w Kościele świętym, chcę tak jak TY-święta Faustyno-korzystać z nich, by stawać się świętym i przez to pociągać inne dusze do zdrojów miłosierdzia Bożego.
Dzień VIII
Spotkanie z Jezusem w sakramentach świętych
P.J: Ach, jak mnie to boli, że dusze tak mało się łączą ze mną w Komunii św. Czekam na dusze, a one są dla mnie obojętne. Kocham je tak czule i szczerze, a one mi nie dowierzają. Chcę je obsypać łaskami – one przyjąć ich nie chcą. Obchodzą się ze mną, jak z czymś martwym, a przecież mam serce pełne miłości i miłosierdzia. – Abyś poznała choć trochę mój ból, wyobraź sobie najczulszą matkę, która bardzo kocha swe dzieci, jednak te dzieci gardzą miłością matki; rozważ jej ból, nikt jej nie pocieszy. To słaby obraz i podobieństwo mojej miłości.(Dz. 1447).
S.F: Jezu, jest jeszcze jedna tajemnica w mym życiu – najgłębsza, ale i najserdeczniejsza – to Ty sam pod postacią chleba, kiedy przychodzisz do mojego serca. Tu jest cała tajemnica mojej świętości. Tu serce moje złączone z Twoim staje się jedno, tu już nie istnieją żadne tajemnice, bo wszystko Twoje – moim jest, a moje – Twoim. Oto wszechmoc i cud Twojego miłosierdzia.(Dz. 1489). Wszystko, co we mnie dobrego jest – sprawiła to Komunia św., jej wszystko zawdzięczam. Czuję, że ten święty ogień przemienił mnie całkowicie. O, jak się cieszę, że jestem mieszkaniem dla Ciebie, Panie; serce moje jest świątynią, w której ustawicznie przebywasz.(Dz. 1392).
Święta Faustyno, uproś mi łaskę żywej wiary, aby każdy sakrament był uprzywilejowanym miejscem spotkania z Panem Jezusem, a Eucharystia była centrum całego życia, przemieniając je w miłość.
Dzień IX
Nabożeństwo do Matki Bożej
M.B: Życie wasze ma być podobne do życia mojego, ciche i ukryte, macie nieustannie się jednoczyć z Bogiem i prosić za ludkością, i przygotować świat na powtórne przyjście Boga. (Dz. 625).
S.F: O słodka Matko Boża, Na Tobie wzoruję me życie, Tyś mi świetlana zorza, W Tobie tonę cała w zachwycie.O Matko, Dziewico Niepokalana, W Tobie odbija mi się promień Boga.Ty mnie uczysz, jak wśród burz kochać Pana, Tyś mi tarczą i obroną od wroga. (Dz. 1232).
Święta Faustyno, najwierniejsza córko Matki miłosierdzia, ukryj mnie pod Jej płaszczem, aby prowadziła mnie do Jezusa, uczyła uczestniczyć w Jego życiu i misji ukazywania światu miłosierdzia Ojca niebieskiego. Chcę – jak Maryj – dawać ludziom Miłosierdzie Wcielone – i przygotować świat na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa. Amen.
W każdym dniu nowenny można dodatkowo odmówić koronkę do Bożego Miłosierdzia

CIEKAWA ANALIZA_ Dr Artur Bartoszewicz_”OSTRZEGAŁEM przed Ukrainą!”

POLACY SAMI WYBRALI SWOJEGO NISZCZYCIELA ANDRZEJA DUDĘ, KTÓRY RZĄDZI BEZBOŻNIE Z RZĄDEM PODOBNYM JEMU A BÓG OJCIEC PROSIŁ ABY POLACY WYBRALI NA PREZYDENTA POLSKI GRZEGORZA BRAUNA. KSIĘŻA I BISKUPI TEŻ SĄ WINNI, BO NIE PYTAJĄ SWEGO PRZEŁOŻONEGO PRZYJACIELA JEZUSA ZBAWICIELA ŻYJĄCEGO A BÓG CHCE Z NIMI ROZMAWIAĆ BO WIDZI I CIERPI

Dr Artur Bartoszewicz UJAWNIA CZARNY SCENARIUSZ: 

„OSTRZEGAŁEM przed Ukrainą!”

HISTORIA I FAKTY RZĄDU, KTÓRE TRZEBA ZNAĆ.

 

OTO CIĄGŁE ZDRADZIECKIE DZIAŁANIE RZĄDU PiSu PRZECIW POLAKOM !
Jak widzimy Rząd w Polsce coraz bardziej okazuje się zdradziecki i morderczy, bo wprowadza nowe Prawa które ukrywa przez pewien czas aby potem oświadczyć że ludzie wiedzieli i zgodzili się – od lat ten sam sposób obcokrajowców na zniewolenie Polaków wierzących im zamiast Panu Bogu.
 
PRZYMUSOWE SZCZEPIENIA W POLSCE. Ustawa weszła w życie
Duda znów szaleje! Bredzi teraz że ma jakieś zobowiązania wobec Ukrainy…
https://www.youtube.com/watch?v=-5G7EbIiG2g&t=2s
TUSK z PO i A.DUDA z PiS – TO SAMO ZŁO, SAMO ZŁO, SAMO ZŁO !!!
Obie Partie są niszczycielami i gwałcicielami POLSKl i POLAKÓW. 
Tusk zniszczył stocznie i dużo więcej, a PiS zniszczył kopalnie, rolnictwo, fabryki, wodę, powietrze, handel oddał w obce ręce i dużo więcej, nawet nazwę POLSKI zmienił, czyli ukradł – tylko oni wiedzą dokładnie co jeszcze zagrabili i dla obcych oddali. Obie Partie to zdrajcy którzy Pana Boga się nie boją a oddali Polskę wg swoich wymyślonych umów lucyferianom w Eurokołchozie, USA i nie tylko.

https://wpolityce.pl/polityka/665128-tusk-zgodzil-sie-na-wspolprace-z-fsb-internauci-zdrada 

 CZY TUSK MA SUMIENIE, SERCE NIESKALANE I NADZIEJĘ NA ZBAWIENIE?      

Szkoda, że mama Tuska nie poddała się aborcji, bo byłby zamordowany w szczęśliwym Niebie a tak będzie miał lucyfera nieustannie mordującego go koło siebie wiecznie. Pamiętam jak po zamordowaniu Polaków –     w Smoleńsku patrzył Putinowi porozumiewawczo ze zwycięskim i fałszywym uśmiechem, że udało się….     My katolicy bardzo prosimy wszystkich rządzących, aby nie pozwalali napadać i nie niszczyć nikomu kościołów bo Pan Bóg i my katolicy nie zmuszamy w kogo mają ludzie wierzyć bo wolną wolę mają.  https://www.youtube.com/watch?v=adSFOvrJyak

RUDY W NATARCIU !

Nie na Berlin, Brukselę czy Moskwę! NA WARSZAWĘ !!!

Gdzie nie ma Pana Boga, tam działa nieustannie demoniczna TRWOGA

NIEMCY kontra NIEMCY_Wbrew cenzurze

https://www.youtube.com/watch?v=VfINjkxItEQ

🛑Jaki ład, Panie Donaldzie Tusk? 🛑„Ruski ład” zaprowadzał Pan przez osiem lat swoich rządów ‼️ 👉 Teraz nastał czas polskiej racji stanu 🇵🇱

https://www.facebook.com/watch/?v=522972888929369

  W BOLSZEWICKIM  ,,PARLAMENCIE  UE .…. PROSZĄ O KARY DLA POLAKOW

NALEŻY ROZLICZYĆ PROMOTORÓW FAŁSZYWEJ PANDEMII

 

 PiS manewruje w sondażach PJJ

        POLACY JUŻ KILKANAŚCIE LAT WROGÓW NASZEGO NARODU ZNAJĄ – „PO” oraz „PiS-owców kłamców, którzy tylko obiecują i to jest straszne, że nadal obiecują, a co do tej pory zrobili dobrego? Polskę i Polaków w długi wpędzili i nadal długi zaciągają. Wstydu ani honoru nie mają bo tak gadają, jakby z książki czytali na taką gadkę kłamliwą to nauki faryzejskie brali. To jest straszne dla Polaków, że sami widzą ile złego narobili a nie wstydzą się jeszcze kandydować i nadal Polskę chcą rujnować. Jeśli oszukają Polaków i zniszczą głosy Rafała Piecha, to Pan Bóg do Akcji wkroczy i wojna nas wszystkich zjednoczy. Hierarchowie w Episkopacie nadal w swoich Pałacach się wylegują i taki drogi czas bezmyślnie marnują, a powinni szukać ratunku u Jedynego Przyjaciela Boga Jezusa Chrystusa Zbawiciela. Drugą wojnę światową ze strachu zaakceptowali ku lucyfera chwały, a Jezus Chrystus prosił ich – „uznajcie Mnie KRÓLEM POLSKI a wojny nie będzie”. Niestety Episkopat i A.Hlond wojnę wybrali i zgliszcza Polski w armatnim popiele a swoje dusze za trupów miliony do piekła posłali. Trzecia wojna już trwa a hierarchowie swoje głowy mitrami udekorowali i do wrogów się uśmiecha.

Prez.A.Duda PiS reprezentuje a Polsce już nazwę zmienił i nikt z Rządu ani PiSowców nie protestuje – hańba dla zdrajców wszystkich z PiSu. Czy Polacy mają takich zdrajców popierać a przecież wiecie że już Rząd PiSu przygotował następne szczepionki i wirusy a zarządzenia wszystkiego zniszczenia już  są przygotowane. Czy mamy na zdrajców ciągle głosować i ich złowieszcze postępowanie popierać?

NOWENNA DO ŚWIĘTEJ FAUSTYNY
Nowenny | Miłosierdzie - św. Faustyna - Dzienniczek - Koronka - obraz Jezu,  ufam Tobie - Sanktuarium - online
5 października przypada liturgiczne wspomnienie Świętej Faustyny. Warto ten dzień wypełnić modlitwą, jak również i poprzedzić go nowenną do Św. Faustyny (26 września – 4 października). Święta Faustyna została nam dana jako wzór świętości, głębokiego zjednoczenia z Bogiem.
Dzień I
Poznawanie tajemnicy miłosierdzia Bożego.
P.J: Życie wasze ma być na mnie wzorowane, od żłóbka aż do skonania na krzyżu. Wniknij w tajemnice moje i poznasz przepaść miłosierdzia mojego ku stworzeniom i niezgłębioną dobroć moją – i tę dasz poznać światu.(Dz. 438).
S.F: O Boże, jak bardzo pragnę, aby Cię poznały dusze, żeś je stworzył z miłości niepojętej; o Stwórco mój i Panie, czuję, że uchylę zasłony nieba, aby o dobroci Twojej nie wątpiła ziemia.
Święta Faustyno, uproś mi łaskę coraz głębszego wnikania w tajemnice miłosierdzia Bożego w dziele stworzenia, zbawienia i chwały, abym jak Ty dawał ją poznać całemu światu.
 
Dzień II
Kontemplacja Miłosierdzia w codzienności
P.J: Kiedy rozważasz to, co ci powiem w głębi serca twego, większą odnosisz korzyść, niżbyś przeczytała wiele ksiąg. O, gdyby dusze chciały słuchać głosu mego, kiedy przemawiam w głębi ich serca, w krótkim czasie doszłyby do szczytu świętości. (Dz. 584).
S.F: Boże, nie szukam szczęścia poza wnętrzem swojej duszy, w której przebywasz. Cieszę się Tobą we własnym wnętrzu, tu z Tobą ustawicznie przebywam, tu jest największa moja z Tobą zażyłość, tu z Tobą przebywam bezpiecznie, tu nie dosięga wzrok ludzki. Najświętsza Panna zachęca mnie do takiego przestawania z Tobą. (por. Dz. 454).
Święta Faustyno, naucz mnie przebywania z Panem we własnej duszy, słuchania Jego głosu i przeżywania z Nim wszystkich chwil życia. Uproś mi łaskę kontemplacji Miłosierdzia Bożego w codzienności.
Dzień III
Postawa ufności wobec Pana Boga
P.J: Córko moja, jeżeli przez ciebie żądam od ludzi czci dla mojego miłosierdzia, to ty powinnaś się pierwsza odznaczać tą ufnością w miłosierdzie moje.(Dz. 742). Zapewniam ci stały dochód, z którego żyć będziesz. Twoim obowiązkiem jest zupełna ufność w dobroć moją, a moim obowiązkiem jest dać ci wszystko, czego potrzebujesz. Czynię się sam zależny od twojej ufności; jeżeli ufność twoja będzie wielka, to hojność moja nie będzie znać miary.(Dz. 548).
S.F: Boże w Trójcy Świętej Jedyny, pragnę Cię tak kochać, jak jeszcze Cię żadna dusza ludzka nie kochała, a chociaż jestem dziwnie nędzna i maleńka, to jednak kotwicę ufności swojej zapuściłam tak głęboko w przepaść miłosierdzia Twojego – Boże i Stwórco mój. Pomimo wielkiej nędzy mojej nie lękam się niczego, ale mam nadzieję śpiewać pieśń chwały wiecznie.
Uproś mi, święta Faustyno, łaskę dziecięcej ufności, abym zawsze i we wszystkim wiernie spełniał wolę Bożą, która jest dla nas samym miłosierdziem.
 
Dzień IV
Postawa miłosierdzia wobec bliźnich
P.J: Córko moja, (…) żądam od ciebie uczynków miłosierdzia, które mają wypływać z miłości ku mnie. Miłosierdzie masz okazywać zawsze i wszędzie bliźnim, nie możesz się od tego usunąć ani wymówić, ani uniewinnić. Podaję ci trzy sposoby czynienia miłosierdzia bliźnim: pierwszy – czyn, drugi – słowo, trzeci – modlitwa; w tych trzech stopniach zawiera się pełnia miłosierdzia i jest niezbitym dowodem miłości ku mnie. W ten sposób dusza wysławia i oddaje cześć miłosierdziu mojemu.(Dz. 742)
S.F: Jezu mój, przeniknij mnie całą, abym mogła Cię odzwierciedlić w całym życiu swoim. Przebóstwij mnie, aby czyny moje miały wartość nadprzyrodzoną. Spraw, abym miała dla każdej duszy bez wyjątku miłość, litość i miłosierdzie. O mój Jezu, każdy ze świętych Twoich odbija jedną z cnót Twoich na sobie, ja pragnę odbić Twoje litościwe i pełne miłosierdzia Serce, chcę je wysławić. Miłosierdzie Twoje, o Jezu, niech będzie wyciśnięte na sercu i duszy mojej jako pieczęć, a to będzie odznaką moją w tym i przyszłym życiu. (Dz. 1242)
Święta Faustyno, wstawiaj się za mną do Pana, aby i moje życie przemieniało się w miłosierdzie świadczone bliźnim przez czyn, słowo i modlitwę. Niech moje oczy, uszy, usta, ręce, nogi i serce będą miłosierne.
Dzień V
Głoszenie orędzia Miłosierdzia
P.J: W Starym Zakonie wysyłałem proroków do ludu swego z gromami. Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z moim miłosierdziem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć, przytulając ją do swego miłosiernego serca. Kar używam, kiedy mnie sami zmuszają do tego; ręka moja niechętnie bierze za miecz sprawiedliwości; przed dniem sprawiedliwości posyłam dzień miłosierdzia.(Dz. 1588)
S.F: O Boże mój, wszystko, co we mnie jest, niech uwielbia Ciebie, Stwórco mój i Panie, a każdym uderzeniem serca swego pragnę wysławić niezgłębione miłosierdzie Twoje. Pragnę mówić duszom o Twojej dobroci i zachęcać do ufności w miłosierdzie Twoje. Pragnę mówić duszom o Twojej dobroci i zachęcać do ufności w miłosierdzie Twoje – jest to misja moja, którąś mi sam przeznaczył, Panie, w tym i przyszłym życiu.(Dz. 1325)
Za twoim przykładem, święta Faustyno, chcę głosić światu orędzie Miłosierdzia świadectwem życia i słowem, aby dotarło ono do wszystkich ludzi i napełniło ich serca nadzieją. Niech i w moim życiu spełnia się obietnica Jezusa: Dusze, które szerzą cześć miłosierdzia Mojego, osłaniam przez całe życie, jak czuła matka swe niemowlę, a w godzinę śmierci nie będę im Sędzią, ale miłosiernym Zbawicielem.(Dz. 1075).
Dzień VI
Wypraszanie miłosierdzia Bożego dla świat
P.J: Córko moja, schyliłem serce swoje do próśb twoich; zadaniem twoim i obowiązkiem jest tu na ziemi wypraszać miłosierdzie dla świata całego.(Dz. 570). Modlitwy, posty, umartwienia, prace i wszystkie cierpienia łączyć będziesz z modlitwą, postem, umartwieniem, pracą, cierpieniem moim, a wtenczas będą miały moc przed Ojcem moim.(Dz. 531). Czynię cię szafarką miłosierdzia swego.(Dz. 570).
S.F: O Boże mój, jestem świadoma posłannictwa swego w Kościele świętym. Ustawicznym wysiłkiem moim jest wypraszać miłosierdzie dla świata. Ściśle łączę się z Jezusem i staję jako ofiara błagalna za światem. Bóg mi nie odmówi niczego, kiedy Go błagam głosem Syna Jego. Moja ofiara jest niczym sama z siebie, ale kiedy ją łączę z ofiarą Jezusa Chrystusa, to staje się wszechmocną i ma moc przebłagania gniewu Bożego. Bóg miłuje nas w Synu swoim, bolesna męka Syna Bożego jest ustawicznym łagodzeniem gniewu Boga.(Dz. 482).
Święta Faustyno, wraz z Tobą chcę błagać o miłosierdzie dla całego świata, szczególnie dla grzeszników oraz kapłanów i osób zakonnych, aby święcie żyjąc, prowadziły lud Boży po drogach zbawienia.
Dzień VII
Umiłowanie Kościoła – Mistycznego Ciała Chrystusa
P.J: Córko moja, rozważ o życiu Bożym, jakie jest w Kościele zawarte dla zbawienia i uświęcenia duszy twojej. Rozważ, jak korzystasz z tych skarbów łask, z tych wysiłków mojej miłości.(Dz. 1758).
S.F: Jezu, staram się o świętość, bo przez to będę pożyteczną Kościołowi. Robię ustawiczne wysiłki w cnocie, staram się wiernie naśladować Jezusa, a ten szereg codziennych cnót cichych, ukrytych, prawie niedostrzegalnych, ale spełnianych z wielką miłością, składam do skarbca Kościoła Bożego na korzyść wspólną dusz. Czuję wewnętrznie, jakobym miała odpowiedzialność za wszystkie dusze, czuję dobrze, że żyję nie tylko dla siebie, ale [dla] całego Kościoła.(Dz. 1505).
Wdzięczni za dary Bożego miłosierdzia złożone dla mnie w Kościele świętym, chcę tak jak TY-święta Faustyno-korzystać z nich, by stawać się świętym i przez to pociągać inne dusze do zdrojów miłosierdzia Bożego.
Dzień VIII
Spotkanie z Jezusem w sakramentach świętych
P.J: Ach, jak mnie to boli, że dusze tak mało się łączą ze mną w Komunii św. Czekam na dusze, a one są dla mnie obojętne. Kocham je tak czule i szczerze, a one mi nie dowierzają. Chcę je obsypać łaskami – one przyjąć ich nie chcą. Obchodzą się ze mną, jak z czymś martwym, a przecież mam serce pełne miłości i miłosierdzia. – Abyś poznała choć trochę mój ból, wyobraź sobie najczulszą matkę, która bardzo kocha swe dzieci, jednak te dzieci gardzą miłością matki; rozważ jej ból, nikt jej nie pocieszy. To słaby obraz i podobieństwo mojej miłości.(Dz. 1447).
S.F: Jezu, jest jeszcze jedna tajemnica w mym życiu – najgłębsza, ale i najserdeczniejsza – to Ty sam pod postacią chleba, kiedy przychodzisz do mojego serca. Tu jest cała tajemnica mojej świętości. Tu serce moje złączone z Twoim staje się jedno, tu już nie istnieją żadne tajemnice, bo wszystko Twoje – moim jest, a moje – Twoim. Oto wszechmoc i cud Twojego miłosierdzia.(Dz. 1489). Wszystko, co we mnie dobrego jest – sprawiła to Komunia św., jej wszystko zawdzięczam. Czuję, że ten święty ogień przemienił mnie całkowicie. O, jak się cieszę, że jestem mieszkaniem dla Ciebie, Panie; serce moje jest świątynią, w której ustawicznie przebywasz.(Dz. 1392).
Święta Faustyno, uproś mi łaskę żywej wiary, aby każdy sakrament był uprzywilejowanym miejscem spotkania z Panem Jezusem, a Eucharystia była centrum całego życia, przemieniając je w miłość.
Dzień IX
Nabożeństwo do Matki Bożej
M.B: Życie wasze ma być podobne do życia mojego, ciche i ukryte, macie nieustannie się jednoczyć z Bogiem i prosić za ludkością, i przygotować świat na powtórne przyjście Boga. (Dz. 625).
S.F: O słodka Matko Boża, Na Tobie wzoruję me życie, Tyś mi świetlana zorza, W Tobie tonę cała w zachwycie.O Matko, Dziewico Niepokalana, W Tobie odbija mi się promień Boga.Ty mnie uczysz, jak wśród burz kochać Pana, Tyś mi tarczą i obroną od wroga. (Dz. 1232).
Święta Faustyno, najwierniejsza córko Matki miłosierdzia, ukryj mnie pod Jej płaszczem, aby prowadziła mnie do Jezusa, uczyła uczestniczyć w Jego życiu i misji ukazywania światu miłosierdzia Ojca niebieskiego. Chcę – jak Maryj – dawać ludziom Miłosierdzie Wcielone – i przygotować świat na powtórne przyjście Jezusa Chrystusa. Amen.
W każdym dniu nowenny można dodatkowo odmówić koronkę do Bożego Miłosierdzia
Czwartek, 5 października 2023
ŚW. FAUSTYNY KOWALSKIEJ, DZIEWICY
                                                            Modlitwa św. Faustyny: Jezu przemień mnie w siebie
Dzienniczka św. Faustyny
Posłannictwo głoszenia i wypraszania miłosierdzia Bożego dla świata
O Boże mój, jestem świadoma posłannictwa swego w Kościele świętym. Ustawicznym wysiłkiem moim jest wypraszać miłosierdzie dla świata. Ściśle łączę się z Jezusem i staję jako ofiara błagalna za światem. Bóg mi nie odmówi niczego, kiedy Go błagam głosem Syna Jego. Moja ofiara jest niczym sama z siebie, ale kiedy ją łączę z ofiarą Chrystusa, to staje się wszechmocną i ma moc przebłagania gniewu Bożego. Bóg miłuje nas w Synu swoim; bolesna męka Syna Bożego jest ustawicznym łagodzeniem gniewu Boga.
O Boże, jak bardzo pragnę, aby Cię poznały dusze, żeś je stworzył z miłości niepojętej. O, Stwórco mój i Panie, czuję, że uchylę zasłony nieba, aby o dobroci Twojej nie wątpiła ziemia.
Uczyń mnie, Jezu, miłą i czystą ofiarą przed obliczem Ojca swego. Jezu, mnie nędzną, grzeszną, przeistocz w siebie, bo Ty wszystko możesz, i oddaj mnie Ojcu swemu Przedwiecznemu. Pragnę się stać hostią ofiarną przed Tobą, a przed ludźmi zwykłym opłatkiem; pragnę, aby woń mojej ofiary była znana tylko Tobie. O Boże wiekuisty, pali się we mnie ogień nieugaszony błagania Ciebie o miłosierdzie; wyczuwam i rozumiem, że to jest moje zadanie, tu i w wieczności. Tyś sam kazał mi mówić o tym wielkim miłosierdziu i dobroci Twojej.
Święta Faustyna Kowalska
Helena Kowalska urodziła się 25 sierpnia 1905 r. w rolniczej rodzinie z Głogowca k/Łodzi jako trzecie z dziesięciorga dzieci. Dwa dni później została ochrzczona w kościele parafialnym pod wezwaniem św. Kazimierza w Świnicach Warckich (diecezja włocławska). Nadano jej wówczas imię Helena. Kiedy miała siedem lat, po raz pierwszy usłyszała w duszy głos wzywający do doskonalszego życia. W 1914 r. przyjęła I Komunię świętą, a dopiero trzy lata później rozpoczęła naukę w szkole podstawowej. Mimo dobrych wyników uczyła się tylko trzy lata, potem musiała zrezygnować, aby pomagać matce w domu.
W szesnastym roku życia opuściła dom rodzinny, by na służbie u zamożnych rodzin w Aleksandrowie, Łodzi i Ostrówku zarobić na własne utrzymanie i pomóc rodzicom. Przez cały czas bardzo pragnęła życia zakonnego, ale rodzicom powiedziała o swoich zamiarach dopiero w 1922 r. Ojciec jednak nie wyraził zgody, motywując odmowę brakiem pieniędzy na wyprawę wymaganą w klasztorach.
W lipcu 1924 r., kiedy Helena z koleżankami uczestniczyła w zabawie w parku koło łódzkiej katedry, Pan Jezus przemówił do niej i polecił niezwłocznie pojechać do Warszawy i wstąpić do klasztoru. Helena postanowiła nie wracać do domu i postawić rodziców przed faktem dokonanym. O tym planie powiedziała tylko siostrze, z którą była, i pierwszym pociągiem przyjechała do Warszawy. Tu następnego dnia zgłosiła się do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej. Musiała jednak jeszcze rok przepracować w Warszawie, aby odłożyć pieniądze na skromną wyprawę. 1 sierpnia 1925 r. została przyjęta do Zgromadzenia. Postulat odbywała w Warszawie, a nowicjat w Krakowie, gdzie w czasie obłóczyn zakonnych razem z habitem otrzymała imię Maria Faustyna. Od marca 1926 r. Bóg doświadczał siostrę Faustynę ogromnymi trudnościami wewnętrznymi; wiele przecierpiała aż do końca nowicjatu. W Wielki Piątek 1927 r. zbolałą duszę nowicjuszki ogarnął żar Bożej Miłości. Zapomniała o własnych cierpieniach, poznając, jak bardzo cierpiał dla niej Jezus. 30 kwietnia 1928 r. złożyła pierwsze śluby zakonne, następnie z pokorą i radością pracowała w różnych domach zakonnych, m.in. w Krakowie, Płocku i Wilnie, pełniąc rozmaite obowiązki. Zawsze pozostawała w pełnym zjednoczeniu z Bogiem. Jej bogate życie wewnętrzne wspierane było poprzez wizje i objawienia.

Święta Faustyna KowalskaW zakonie przeżyła 13 lat. 22 lutego 1931 r. po raz pierwszy ujrzała Pana Jezusa Miłosiernego. Otrzymała wtedy polecenie namalowania takiego obrazu, jak ukazana jej postać Zbawiciela, oraz publicznego wystawienia go w kościele. Mimo znacznego pogorszenia stanu zdrowia pozwolono jej na złożenie profesji wieczystej 30 kwietnia 1933 r. Później została skierowana do domu zakonnego w Wilnie. Na początku 1934 roku zwróciła się z prośbą do artysty-malarza Eugeniusza Kazimirowskiego o wykonanie według jej wskazówek obrazu Miłosierdzia Bożego. Gdy w czerwcu ujrzała ukończony obraz, płakała, że Chrystus nie jest tak piękny, jak Go widziała.
Dzięki usilnym staraniom ks. Michała Sopoćko, kierownika duchowego siostry Faustyny, obraz został wystawiony po raz pierwszy w czasie triduum poprzedzającego uroczystość zakończenia Jubileuszu Odkupienia świata w dniach 26-28 kwietnia 1935 r. Został umieszczony wysoko w oknie Ostrej Bramy i widać go było z daleka. Uroczystość ta zbiegła się z pierwszą niedzielą po Wielkanocy, tzw. niedzielą przewodnią, która – jak twierdziła siostra Faustyna – miała być przeżywana na polecenie Chrystusa jako święto Miłosierdzia Bożego. Ksiądz Michał Sopoćko wygłosił wówczas kazanie o Bożym Miłosierdziu.
W 1936 r. stan zdrowia siostry Faustyny pogorszył się znacznie, stwierdzono u niej zaawansowaną gruźlicę. Od marca tego roku do grudnia 1937 r. przebywała na leczeniu w szpitalu na krakowskim Prądniku Białym. Wiele modliła się w tym czasie, odwiedzała chorych, a umierających otaczała szczególną modlitewną pomocą. Po powrocie ze szpitala pełniła przez pewien czas obowiązki furtianki. Starała się bardzo, by żaden ubogi nie odszedł bez najmniejszego choćby wsparcia od furty klasztornej. Wywierała bardzo pozytywny wpływ na wychowanki Zgromadzenia, dając im przykład pobożności i gorliwości, a zarazem wielkiej miłości.
Chrystus uczynił siostrę Faustynę odpowiedzialną za szerzenie kultu Jego Miłosierdzia. Polecił pisanie Dzienniczka poświęconego tej sprawie, odmawianie nowenny, koronki i innych modlitw do Bożego Miłosierdzia. Codziennie o godzinie 15:00 Faustyna czciła Jego konanie na krzyżu. Przepowiedziała także, że szerzona przez nią forma kultu Miłosierdzia Bożego będzie zabroniona przez władze kościelne. Dzięki s. Faustynie odnowiony i pogłębiony został kult Miłosierdzia Bożego. To od niej pochodzi pięć form jego czci: obraz Jezusa Miłosiernego („Jezu, ufam Tobie”), koronka do Miłosierdzia Bożego, Godzina Miłosierdzia (godzina 15, w której Jezus umarł na krzyżu), litania oraz święto Miłosierdzia Bożego w II Niedzielę Wielkanocną.
W kwietniu 1938 r. nastąpiło gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia siostry Faustyny. Ksiądz Michał Sopoćko udzielił jej w szpitalu sakramentu chorych, widział ją tam w ekstazie. Po długich cierpieniach, które znosiła bardzo cierpliwie, zmarła w wieku 33 lat – 5 października 1938 r. Jej ciało pochowano na cmentarzu zakonnym w Krakowie-Łagiewnikach. W 1966 r. w trakcie trwania procesu informacyjnego w sprawie beatyfikacji siostry Faustyny, przeniesiono jej doczesne szczątki do kaplicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
S. Faustyna została beatyfikowana 18 kwietnia 1993 r., a ogłoszona świętą 30 kwietnia 2000 r. Uroczystość kanonizacji przypadła w II Niedzielę Wielkanocną, którą św. Jan Paweł II ustanowił wtedy świętem Miłosierdzia Bożego. Relikwie św. siostry Faustyny znajdują się w Krakowie-Łagiewnikach, gdzie mieści się sanktuarium Miłosierdzia Bożego odwiedzane przez setki tysięcy wiernych z kraju i z całego świata. Dwukrotnie nawiedził je również św. Jan Paweł II, po raz pierwszy w 1997 r., a po raz drugi – 17 sierpnia 2002 r., aby dokonać uroczystej konsekracji nowo wybudowanej świątyni w Krakowie-Łagiewnikach i zawierzyć cały świat Bożemu Miłosierdziu.

W ikonografii św. Faustyna przedstawiana jest w czarnym habicie, w stroju swego zgromadzenia.

Modlitwa o uproszenie łask za przyczyną św. Siostry Faustyny
O Jezu, któryś św. Faustynę uczynił wielką czcicielką nieograniczonego miłosierdzia Twego, racz za jej wstawiennictwem, jeśli to jest zgodne z najświętszą  wolą  Twoją,  udzielić  mi łaski…, o którą Cię proszę. Ja grzeszny nie jestem godzien Twego miłosierdzia, ale wejrzyj na ducha ofiary i poświęcenia Siostry Faustyny i nagródź jej cnotę, wysłuchując próśb, które za jej przyczyną z ufnością do Ciebie zanoszę.
Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu…
Święta Siostro Faustyno – módl się za nami.

Modlitwa do św. Siostry Faustyny Jana Pawła II

Ty zaś, Faustyno, darze Boga dla naszej epoki, darze polskiej ziemi dla całego Kościoła, wyjednaj nam, abyśmy mogli pojąć głębię Bożego Miłosierdzia, pomóż nam, abyśmy osobiście go doświadczyli i świadczyli o nim braciom. Twoje orędzie światłości i nadziei niech się rozprzestrzenia na całym świecie, niech przynagla grzeszników do nawrócenia, niech uśmierza spory i nienawiści, niech uzdalnia ludzi i narody do czynnego okazywania braterstwa. My dzisiaj, wpatrując się razem z tobą w oblicze zmartwychwstałego  Chrystusa, powtarzamy  twoją  modlitwę ufnego zawierzenia i mówimy z niezłomną nadzieją: „Jezu, ufam Tobie”.

CIEKAWA ANALIZA_ Dr Artur Bartoszewicz_”OSTRZEGAŁEM przed Ukrainą!”

POLACY SAMI WYBRALI SWOJEGO NISZCZYCIELA ANDRZEJA DUDĘ, KTÓRY RZĄDZI BEZBOŻNIE Z RZĄDEM PODOBNYM JEMU A BÓG OJCIEC PROSIŁ ABY POLACY WYBRALI NA PREZYDENTA POLSKI GRZEGORZA BRAUNA. KSIĘŻA I BISKUPI TEŻ SĄ WINNI, BO NIE PYTAJĄ SWEGO PRZEŁOŻONEGO PRZYJACIELA JEZUSA ZBAWICIELA ŻYJĄCEGO A BÓG CHCE Z NIMI ROZMAWIAĆ BO WIDZI I CIERPI

Dr Artur Bartoszewicz UJAWNIA CZARNY SCENARIUSZ: 

„OSTRZEGAŁEM przed Ukrainą!”

 

 

Michalkiewicz Ujawnia PRAWDĘ o Umowie Polski z Ukrainą.

Nie tylko Michalkiewicz, ale te kłamstwa Rządu to każdy Polak widzi, słyszy i czuje na swojej skórze.

Te Partie, które do tej pory rządziły i nadal rządzą Polską haniebnie i lucyferycznie służąc innym państwom powinny się wstydzić chcąc kandydować i nadal rządzić bezbożnie.  A oni wstydu ani honoru nie mają, bo wszystko ZŁO w Polsce pochodzi od rządzących polityków i duchownych, bo tylko siebie wspomagają finansowo i politycznie na korzyść swoją a nie Narodu Polskiego, który nieustannie niszczą i publicznie okradają a tę hańbę akceptuje Episkopat bez żadnych sprzeciwów i uwag. To jakiego obrońcę ma Naród Polski? TYLKO PANA BOGA którego nienawidzą politycy i duchowni, bo gdyby Boga i bliźniego kochali, to by Boga Wszechmogącego żyjącego zawsze pytali a oni Bogiem też rządzą i Sługą swoim Go nazwali. Bóg pragnie prawdziwej sprawiedliwości i uczciwości a nie takiej którą PiS głosi a czyni zupełnie wszystko odwrotnie i oni o tym wiedzą, bo specjalnie tak się nazwali i Polaków oszukali, ale cały Rząd PO i PiS obecnie tak samo niszczą Polskę, kradną, ceny podwyższają, szczepionkami i wirusami nas zabijają i wytruwają i następne zamawiają – przecież to Polacy widzą a PO i PiS swoim kłamliwym Rządu postępowaniem z nas szydzą.

 

Michalkiewicz Wreszcie Ujawnia PRAWDĘ o Umowie Polski z Ukrainą

 

https://www.youtube.com/watch?v=NkYJCHWz2Sg

CZY TUSK MA SUMIENIE, SERCE NIESKALANE I NADZIEJĘ NA ZBAWIENIE?
Szkoda, że mama Tuska nie poddała się aborcji, bo byłby zamordowany w szczęśliwym Niebie a tak będzie miał lucyfera nieustannie mordującego go koło siebie wiecznie. Pamiętam jak po zamordowaniu Polaków –
w Smoleńsku patrzył Putinowi porozumiewawczo ze zwycięskim i fałszywym uśmiechem, że udało się………….
My katolicy bardzo prosimy wszystkich rządzących, aby nie pozwalali napadać i nie niszczyć nikomu kościołów bo Pan Bóg i my katolicy nie zmuszamy w kogo mają ludzie wierzyć bo wolną wolę mają. 

https://www.youtube.com/watch?v=adSFOvrJyak

 

RUDY W NATARCIU !

Nie na Berlin, Brukselę czy Moskwę! NA WARSZAWĘ !!!

 

OTO CIĄGŁE ZDRADZIECKIE DZIAŁANIE RZĄDU PiSu PRZECIW POLAKOM !
Jak widzimy Rząd w Polsce coraz bardziej okazuje się zdradziecki i morderczy, bo wprowadza nowe Prawa które ukrywa przez pewien czas aby potem oświadczyć że ludzie wiedzieli i zgodzili się – od lat ten sam sposób obcokrajowców na zniewolenie Polaków wierzących im zamiast Panu Bogu.
PRZYMUSOWE SZCZEPIENIA W POLSCE. Ustawa weszła w życie

 

Wszystkiemu ZŁU na tym świecie winien jest Papież – Episkopaty i Archidiecezje, bo sami rządzą i nawet Panem Bogiem i lekceważą Stworzyciela świata..

KOMUNIA ŚW. DLA ROZWODNIKÓW. CHMIELEWSKI KOMENTUJE SŁOWA FRANCISZKA I KARD. FERNANDEZA

Anatema na uczestników zgromadzenia “drogi synodalnej” LGBTQ w Watykanie (4-29 października 2023)

W dniu 4 października 2023 r. ma rozpocząć się ogólnoświatowe zgromadzenie tzw. synodalnej drogi. Do dziś jej prawdziwe intencje są ukryte. W rzeczywistości ma na celu duchowe i zewnętrzne samobójstwo Kościoła katolickiego w samej jego istocie. Zgromadzenia kontynentalne, które odbywały się od stycznia do marca 2023 roku, do tego kościelnego samobójstwa celowo przygotowały warunki. W styczniu Bergoglio powiedział światowym mediom, że biskupi muszą przejść proces konwersji, aby powitać LGBTQ osoby w Kościele.
Jest absolutnie jasne, że Synod ma na celu promowanie ideologii i nieczystych duchów LGBTQ. Jezus te demony wypędzał, ale bergogliańska sekta wita ich w Kościele. Jest to proces likwidacji Bożych przykazań i drogi zbawienia, a to jest podła zdrada Jezusa Chrystusa.
Podstawowym krokiem i podstawowym warunkiem na drodze zbawienia jest pokuta i wiara w Ewangelię (por. Mk 1,15). Nieważny papież jednak promuje inną drogę – drogę antypokuty i pseudo-wiary w antyewangelię (por. Ga 1:8-9). Wynikiem jest wieczne potępienie. Musimy uświadomić sobie, że chodzi o wieczne, tak, o wieczne potępienie! To jest prawdziwe oblicze synodalnej LGBTQ drogi.
Z prasy dowiadujemy się, że bp Bätzing chce propagować tzw. nowe idee, „jak założyć Kościół inaczej” (24.07.2023). Franciszek wyraża na to milczącą zgodę. Biskup Robert Barron z USA stwierdził: „Wiele osób z różnych powodów odseparowało się od Kościoła. Synod zajmie się kwestią, jak ponownie przywrócić tych ludzi do Kościoła.” Człowiek się od Kościoła i od Chrystusa odseparuje poprzez grzech i tylko poprzez pokutę może powrócić. Innej drogi powrotnej nie ma. Jednak ci, odseparowani od Boga prałaci, sami odrzucają pokutę i nawet nikogo do niej nie prowadzą. Taki Kościół nikogo nie zbawi, a wręcz przeciwnie, legalizując i błogosławiąc grzech, zabija sumienie i ciągnie dusze do wiecznej zguby.
Na synodzie między innymi chodzi o kościelną legalizację absurdalnej psychopatycznej synodalnej drogi Niemiec i Belgii.
Na październikowe zgromadzenie ze Stanów Zjednoczonych wybrano następujących delegatów: kardynała Timothy’ego Dolana, biskupa Daniela Floresa, biskupa Kevina Rhoadesa i arcybiskupa Timothy’ego Broglio. Franciszek sam mianował na Synod (i z prawem głosu) zwolenników antyewangelia LGBTQ: jezuitę Martina oraz kardynałów Cupicha i McElroya. Barron obłudnie pociesza opozycyjną stronę, że tutaj rzekomo odbędzie się wielka dyskusja i głosowanie. Z góry, ale wiadomo, że zaproszeni prałaci i świeccy to w większości zwolennicy LGBTQ, więc symboliczna opozycja zostanie przekrzyczana i przegłosowana. Ten zbójnicki Synod następnie wyda jako nowe nauczanie Kościoła wiążące dokumenty, które zalegalizują niemoralność i herezje na wzór niemieckiej i belgijskiej drogi.
W istocie jest to zorganizowane oszustwo i manipulacja, uświęcona posłuszeństwem „Ojcu Świętemu”. Na koniec obłudnie ogłoszą: „Roma locuta, causa finita” (Rzym przemówił, sprawa zakończona).
Jest tu zasadnicze pytanie: czy Franciszek, który promuje antyewangelię LGBTQ i który poświęcił się demonom w Kanadzie, jest prawowitym papieżem? Jeśli ktoś twierdzi, że jest, to już nie obowiązuje Ewangelia Chrystusa i nie jest to już Kościół Chrystusowy, ale pseudo-kościół antychrysta.
O synodalnej drodze wypowiedział się były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Müller tak: „Droga synodalna jest dogmatycznie niekompetentna i kościelno-kanonicznie nielegalna”.
Na temat obecnej sytuacji zarówno na świecie, jak i w Kościele realistycznie wypowiedział się były nuncjusz w USA, Carlo Maria Viganò, mówiąc, że Głębokie Państwo i Głęboki Kościół, na którego czele stoi Bergoglio, są w jedności.
Dlaczego Jezus założył swój Kościół? Dla zbawienia dusz. W żadnym wypadku nie po to, aby fałszywi apostołowie (2 Kor 11:13) zmieniali Boże i Chrystusowe przykazania oraz ciągnęli ludzi do piekła. Obecnie doszło do największej zbrodni nadużycia najwyższej władzy Kościoła, zarówno papieskiej, jak i apostolskiej. Ci pseudo apostołowie wraz ze swoim fałszywym papieżem manipulują zwrotami religijnymi i wprowadzają fałszywe nauki, aby uczynić z katolików media nieczystych demonów.
Nowy model Bergogliowego antykościoła to bunt przeciwko Bogu. Jeśli biskupom Ameryki zależy na prawdziwej reewangelizacji i wierności Duchowi Chrystusowemu i nauczaniu, niech radykalnie odmówią udziału w październikowym zbójeckim synodzie. Czyniąc to, publicznie ujawnią, że katolicy USA nie uczestniczą w zaprogramowanym samobójstwie Kościoła katolickiego.
Dnia 4 lipca w amerykańskich kinach pojawił się wstrząsający film „Dźwięk wolności”. Przestępczy handel dziećmi jest haniebnym owocem legalizacji seksualnych Q-dewiacji. Październikowy Synod w Watykanie, witając osoby LGBTQ, legalizuje również przerażające zbrodnie przeciwko dzieciom!
Bergoglio już cztery lata temu w samolocie z Panamy gorliwie promował tzw. edukację seksualną, która jest systematyczną demoralizacją dzieci. Publicznie opowiadał się za „seksem bez rygoryzmu” dla dzieci. W Irlandii zachęcał rodziców, aby nie bronili swoim dzieciom w zmianie tzw. seksualnej orientacji. Całując stopy transseksualisty, de facto zatwierdził i przestępcze prze operowanie płci. W Rzymie Bergoglio ostro potępił dwumilionową demonstrację przeciwko wykorzystywaniu dzieci przez homoseksualistów przy tzw. adopcji. W tym roku zadeklarował, że homoseksualizm, a tym samym pedofilia, nie mogą być penalizowane.
Biskupi USA, ale także inni biskupi, którzy mimo wszystko wezmą udział w październikowym zbrodniczym synodzie, sprowadzają na siebie Bożą anatemę – wykluczenie z Mistycznego Ciała Chrystusa i ekskomunikę latae sententiae. To wykluczenie, a zarazem Boże przekleństwo, już wielokrotnie ściągał na siebie nieważny papież Franciszek. Trzeba sobie ponownie uświadomić, że dzisiejszy Kościół nie ma papieża; jest stan sede vacante. Arcyheretyk, wyrzucony z Kościoła nie może być jego głową! Kto go słucha, sam sprowadza na siebie klątwę, anatemę. Jest to duchowa rzeczywistość, wynikająca z Pisma Świętego i Tradycji Kościoła.
+ Eliasz, Patriarcha Bizantyjskiego Katolickiego Patriarchatu
+ Metodiusz OSBMr + Tymoteusz OSBMr

TUSK z PO i A.DUDA z PiS – TO SAMO ZŁO, SAMO ZŁO, SAMO ZŁO !!!
Obie Partie są niszczycielami i gwałcicielami POLSKl i POLAKÓW.
Tusk zniszczył stocznie i dużo więcej, a PiS zniszczył kopalnie, rolnictwo, fabryki, wodę, powietrze, handel oddał w obce ręce i dużo więcej, nawet nazwę POLSKI zmienił, czyli ukradł – tylko oni wiedzą dokładnie co jeszcze zagrabili i dla obcych oddali. Obie Partie to zdrajcy którzy Pana Boga się nie boją a oddali Polskę wg swoich wymyślonych umów lucyferianom w Eurokołchozie, USA i nie tylko.

https://wpolityce.pl/polityka/665128-tusk-zgodzil-sie-na-wspolprace-z-fsb-internauci-zdrada

OTO CIĄGŁE ZDRADZIECKIE DZIAŁANIE RZĄDU PiSu PRZECIW POLAKOM !
Jak widzimy Rząd w Polsce coraz bardziej okazuje się zdradziecki i morderczy, bo wprowadza nowe Prawa które ukrywa przez pewien czas aby potem oświadczyć że ludzie wiedzieli i zgodzili się – od lat ten sam sposób obcokrajowców na zniewolenie Polaków wierzących im zamiast Panu Bogu.
PRZYMUSOWE SZCZEPIENIA W POLSCE. Ustawa weszła w życie

 

Środa, 4 października 2023    –    ŚW. FRANCISZKA Z ASYŻU
                                  Modlitwa św. Franciszka z Asyżu – (4 październik – wspomnienie) | Parafia  Bydlin
Z listu św. Franciszka z Asyżu do wszystkich wiernych
Mamy być prości, pokorni i czyści
Wszechmogący Ojciec oznajmił przez świętego archanioła swego, Gabriela, że Jego Słowo, tak czcigodne, święte i chwalebne, przyjdzie na świat z nieba. Oznajmił to chwalebnej Dziewicy Maryi, z której łona Słowo przyjęło prawdziwe ciało naszej ułomnej natury. Jednorodzony Syn, bogaty ponad wszelką miarę, zechciał jednak wraz z Najświętszą Matką swoją wybrać ubóstwo. Kiedy się przybliżyła Jego męka, obchodził Paschę wraz ze swymi uczniami. Potem się modlił do Ojca: „Ojcze, jeśli to być może, niech odejdzie ode Mnie ten kielich”.
Wolę swoją jednak złożył w woli Ojca. Wolą zaś Ojca było, aby Jego Syn błogosławiony i chwalebny, dany nam i dla nas narodzony, ofiarował siebie przez własną krew na ołtarzu krzyża jako żertwa i ofiara; nie za siebie, bo przez Niego wszystko się stało, ale za grzechy nasze, dając nam przykład, abyśmy wstępowali w Jego ślady. Pragnie On, abyśmy wszyscy przez Niego dostępowali zbawienia i przyjmowali Go czystym sercem i czystym ciałem.
O jakże szczęśliwi i błogosławieni są ci, którzy miłują Pana i pełnią Jego polecenia zawarte w Ewangelii: „Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca twego, z całej duszy twojej, a bliźniego swego jak siebie samego”. Miłujmy przeto Boga, czcijmy Go czystym sercem i czystym umysłem, ponieważ tego przede wszystkim pragnie, mówiąc: „Prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w duchu i prawdzie”. Wszyscy, którzy oddają Mu cześć, mają to czynić w duchu i prawdzie. Ku Niemu zwracajmy uwielbienie i modlitwy mówiąc we dnie i w nocy: „Ojcze nasz, któryś jest w niebie”, bo „zawsze należy się modlić i nigdy nie ustawać”.
Poza tym czyńmy owoce godne pokuty. Miłujmy bliźnich jak samych siebie. Miejmy w sobie miłość i pokorę, pełnijmy uczynki miłosierdzia, one bowiem obmywają dusze z brudu grzechu. Wszystko, co ludzie pozostawiają na świecie, tracą na zawsze. Z sobą zaś zabierają jedynie zapłatę za miłość oraz jałmużny, jakie dawali. Pan da im nagrodę i słuszną odpłatę.
Nie powinniśmy być mądrzy i roztropni według ciała, ale raczej mamy być prości, pokorni i czyści. Nigdy nie powinniśmy wynosić się ponad innych, ale raczej mamy być sługami i poddanymi każdego człowieka ze względu na Boga. Na wszystkich, którzy tak czynić będą i wytrwają do końca, spocznie Duch Pana, zamieszka w nich i będzie w nich przebywał. Tacy się staną synami Ojca niebieskiego, którego dzieła pełnią; są oblubieńcami, braćmi i matkami naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Święty Franciszek z Asyżu

Św. Franciszek – Jan Bernardone – przyszedł na świat w 1182 r. w Asyżu w środkowych Włoszech. Urodził się w bogatej rodzinie kupieckiej. Jego rodzice pragnęli, by osiągnął on stan szlachecki, nie przeszkadzali mu więc w marzeniach o ostrogach rycerskich. Nie szczędzili pieniędzy na wystawne i kosztowne uczty, organizowane przez niego dla towarzyszy i rówieśników. Jako młody człowiek Franciszek odznaczał się wrażliwością, lubił poezję, muzykę. Ubierał się dość ekstrawagancko. Został okrzyknięty królem młodzieży asyskiej. W 1202 r. wziął udział w wojnie między Asyżem a Perugią. Przygoda ta zakończyła się dla niego niepowodzeniem i niewolą. Podczas rocznego pobytu w więzieniu Franciszek osłabł i popadł w długą chorobę.

Święty Franciszek z Asyżu

W roku 1205 uzyskał ostrogi rycerskie (został pasowany na rycerza) i udał się na wojnę, prowadzoną między Fryderykiem II a papieżem. W tym czasie Bóg wyraźniej zaczął działać w życiu Franciszka. W Spoletto miał sen, w którym usłyszał wezwanie Boga. Powrócił do Asyżu. Postanowił zamienić swoje bogate ubranie z żebrakiem i sam zaczął prosić przechodzących o jałmużnę. To doświadczenie nie pozwoliło mu już dłużej trwać w zgiełku miasta. Oddał się modlitwie i pokucie. Kolejne doświadczenia utwierdziły go w tym, że wybrał dobrą drogę. Pewnego dnia w kościele św. Damiana usłyszał głos: „Franciszku, napraw mój Kościół”. Wezwanie zrozumiał dosłownie, więc zabrał się do odbudowy zrujnowanej świątyni. Aby uzyskać potrzebne fundusze, wyniósł z domu kawał sukna. Ojciec zareagował na to wydziedziczeniem syna. Pragnąc nadać temu charakter urzędowy, dokonał tego wobec biskupa. Na placu publicznym, pośród zgromadzonego tłumu przechodniów i gapiów, rozegrała się dramatyczna scena między ojcem a synem. Po decyzji ojca o wydziedziczeniu Franciszek zdjął z siebie ubranie, które kiedyś od niego dostał, i nagi złożył mu je u stóp, mówiąc: „Kiedy wyrzekł się mnie ziemski ojciec, mam prawo Ciebie, Boże, odtąd wyłącznie nazywać Ojcem”. Po tym wydarzeniu Franciszek zajął się odnową zniszczonych wiekiem kościołów. Zapragnął żyć według Ewangelii i głosić nawrócenie i pokutę. Z czasem jego dotychczasowi towarzysze zabaw poszli za nim.
24 lutego 1208 r. podczas czytania Ewangelii o rozesłaniu uczniów, uderzyły go słowa: „Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski” (Mt 10, 10). Odnalazł swoją drogę życia. Zrozumiał, że chodziło o budowę trudniejszą – odnowę Kościoła targanego wewnętrznymi niepokojami i herezjami. Nie chcąc zostać uznanym za twórcę kolejnej grupy heretyków, Franciszek spisał swoje propozycje życia ubogiego według rad Ewangelii i w 1209 r. wraz ze swymi braćmi udał się do Rzymu. Papież Innocenty III zatwierdził jego regułę. Odtąd Franciszek i jego bracia nazywani byli braćmi mniejszymi. Wrócili do Asyżu i osiedli przy kościele Matki Bożej Anielskiej, który stał się kolebką Zakonu. Franciszkowy ideał życia przyjmowały również kobiety. Już dwa lata później, dzięki św. Klarze, która była wierną towarzyszką duchową św. Franciszka, powstał Zakon Ubogich Pań – klaryski.

Święty Franciszek z AsyżuFranciszek wędrował od miasta do miasta i głosił pokutę. Wielu ludzi pragnęło naśladować jego sposób życia. Dali oni początek wielkiej rzeszy braci i sióstr Franciszkańskiego Zakonu Świeckich (tercjarstwu), utworzonemu w 1211 r. W tym też roku Franciszek wybrał się do Syrii, ale tam nie dotarł i wrócił do Włoch. W 1217 r. zamierzał udać się do Francji, lecz został zmuszony do pozostania we Włoszech. Uczestniczył w Soborze Laterańskim IV. Z myślą o ewangelizacji pogan wybrał się na Wschód. W 1219 r. wraz z krzyżowcami dotarł do Egiptu i tam spotkał się z sułtanem Melek-el-Kamelem, wobec którego świadczył o Chrystusie. Sułtan zezwolił mu bezpiecznie opuścić obóz muzułmański i dał mu pozwolenie na odwiedzenie miejsc uświęconych życiem Chrystusa w Palestynie, która była wtedy pod panowaniem muzułmańskich Arabów.

Święty Franciszek z Asyżu

W 1220 r. Franciszek wrócił do Italii. Na Boże Narodzenie 1223 r., podczas jednej ze swoich misyjnych wędrówek, w Greccio zainscenizował religijny mimodram. W żłobie, przy którym stał wół i osioł, położył małe dziecko na sianie, po czym odczytał fragment Ewangelii o narodzeniu Pana Jezusa i wygłosił homilię. Inscenizacją owego „żywego obrazu” dał początek „żłóbkom”, „jasełkom”, teatrowi nowożytnemu w Europie. 14 września 1224 r. w Alvernii, podczas czterdziestodniowego postu przed uroczystością św. Michała Archanioła, Chrystus objawił się Franciszkowi i obdarzył go łaską stygmatów – śladów Męki Pańskiej. W ten sposób Franciszek, na dwa lata przed swą śmiercią, został pierwszym w historii Kościoła stygmatykiem.

Franciszek aprobował świat i stworzenie, obdarzony był niewiarygodnym osobistym wdziękiem. Dzięki niemu świat ujrzał ludzi z kart Ewangelii: prostych, odważnych i pogodnych. Wywarł olbrzymi wpływ na życie duchowe i artystyczne średniowiecza. Trudy apostolstwa, surowa pokuta, długie noce czuwania na modlitwie wyczerpały siły Franciszka. Zachorował na oczy, próby leczenia nie przynosiły skutku. Zmarł 3 października 1226 r. o zachodzie słońca w kościele Matki Bożej Anielskiej w Asyżu. Kiedy umierał, prosił, by bracia zwlekli z niego odzienie i położyli go na ziemi. Rozkrzyżował przebite stygmatami ręce. Odszedł z psalmem 141 na ustach, wcześniej wysłuchawszy Męki Pańskiej według św. Jana. W chwili śmierci miał 45 lat. W dwa lata później uroczyście kanonizował go Grzegorz IX.

Najpopularniejszym tekstem św. Franciszka jest Pieśń słoneczna. Pozostawił po sobie pisma: Napomnienia, listy, teksty poetyckie i modlitewne. Św. Franciszek jest patronem wielu zakonów, m. in.: albertynów, franciszkanów, kapucynów, franciszkanów konwentualnych, bernardynek, kapucynek, klarysek, koletanek; tercjarzy; Włoch, Asyżu, Bazylei; Akcji Katolickiej; aktorów, ekologów, niewidomych, pokoju, robotników, tapicerów, ubogich, więźniów.
W ikonografii św. Franciszek ukazywany jest w habicie franciszkańskim, czasami ze stygmatami. Bywa przedstawiany w otoczeniu ptaków. Jego atrybutami są: baranek, krucyfiks, księga, ryba w ręku.

Święty Franciszku, bądź pozdrowiony
ciebie ojczyzna chwałą swą zowie
ciebie za Ojca czcza trzy zakony
za cnót zwierciadło mają synowie.
Tyś droga prawa, wzór obyczajów,
prowadź z niewoli ciała swe dzieci
do upragnionych niebiańskich krajów,
gdzie światłość Boża na wieki świeci.

K: Módl się za nami, święty nasz Ojcze Franciszku.
W: Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

K: Módlmy się: Panie, Jezu Chryste, który oziębłemu światu, aby go do miłości na nowo zapalić, znaki swej męki na ciele świętego Franciszka okazałeś, + wspomóż nas, abyśmy niosąc krzyż wytrwale naśladowali Ciebie, a przez to zasłużyli na miano prawdziwych Twoich uczniów. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. W: Amen.

MODLITWA DO ŚW. FRANCISZKA

Ty, który tak bardzo przybliżyłeś Chrystusa Twojej epoce, pomóż nam przybliżyć Chrystusa naszej epoce; naszym trudnym i krytycznym czasom. Wspieraj nas! Czasy dzisiejsze oczekują Chrystusa z wielką tęsknotą, choć wielu nam współczesnych nie zdaje sobie z tego sprawy […]. Święty Franciszku z Asyżu! Pomóż nam przybliżyć Chrystusa Kościołowi i dzisiejszemu światu! Ty, który nosiłeś w swoim sercu zmienne koleje losu ludzi Tobie współczesnych, wspieraj nas, abyśmy sercem, bliskim Sercu Odkupiciela, objęli sprawy ludzi naszej epoki, trudne problemy społeczne, ekonomiczne, polityczne, problemy kultury i cywilizacji współczesnej, wszystkie cierpienia, napięcia, kompleksy, niepokoje. Pomóż nam przełożyć to wszystko na prosty i przynoszący owoc język Ewangelii. Pomóż nam rozwiązać te wszystkie problemy kluczem Ewangelii, aby Chrystus sam mógł być dla człowieka naszych czasów Drogą, Prawdą i Życiem. (Z modlitwy Jana Pawia II przy grobie św. Franciszka, 05.11.1978).

 

 

PiS i PO to samo ZŁO. Obie Partie są zmanipulowane i przez wrogów wykreowane. Bogiem PiSu jest Izrael a PO Niemcy – CZYLI NIE MA PRAW ŻADNYCH W POLSCE BÓG WSZECHMOGĄCY STWORZYCIEL ŚWIATA. Rządzący Partiami to lucyferianie zawierzyły wszystko szatanowi który – niszczy, morduje, zabija i zniewala. Mowa jest tylko o rządzących i przekonywujących bo Naród nie ma nic do gadania. 

https://vm.tiktok.com/ZGJc6VuoC/
Prawda o Tusku i koalicji.

 

 
„Dlatego jestem tutaj…” Rozmowa Krystyny Kiwacz z Sylwią Pawełczak – „Żeby Polska była Polską…”
https://www.youtube.com/watch?v=Adw6NOob41E
Ważne informacje dla POLONII WYBORY 2023. Gdzie i jak się zarejestrować?
https://www.youtube.com/watch?v=2gpY1BM0_rU
 
Spotkanie w Zamościu z prezydentem Siemianowic Śląskich Rafałem Piechem – liderem PJJ
https://www.youtube.com/watch?v=GwWXKfJx5I8
 
KAZANIA Księdza Marka Bąka: O UŚWIĘCANIU SIĘ GRZESZNIKA
https://www.youtube.com/watch?v=CI70_LY-G3I

 

 

ZAWSZE WSZYSTKIEMU ZŁU WINNI SĄ RZĄDZĄCY POLITYCZNIE I RELIGIJNIE, BO TYLKO ONI MAJĄ PRAWO MÓWIĆ PUBLICZNIE NAWET HEREZJE BO NIKOMU Z NAS NIE POZWOLA BRONIĆ SIĘ. SWOJE KŁAMSTWA UBIORĄ PERFEKCYJNIE W WYMYŚLONĄ PRZEZ NICH PRAWDĘ NAS PRZEKONYWAJĄCĄ.

Jedna Światowa Religia coraz bliżej…

KATOLICKIE PODSUMOWANIE TYGODNIA 02.10.23 herezja synod Franciszek Ryś bp Schneider

Biskup Athanasius Schneider: Kościół nie ma władzy by uznać za nieważny pontyfikat papieża głoszącego herezje

Nowe dubia. Pięciu kardynałów pisze do papieża. TYLKO U NAS

 

O TYM NIKT W POLSCE NIE MÓWI!                                                                                                                                 WHO MOŻE WPROWADZIĆ STAN ZAGROŻENIA?

 
„Głosujta ludzie, głosujta, a po wyborach szczepionka ludobójka”
Przymusowe Szczepienia w Polsce! Ustawa Weszła w Życie – Analiza Ator

Konwencja PiS. DZIWNE zachowanie polityków

Ile czołgów przekazaliśmy ZA DARMO Ukrainie?                                                                         Błaszczak trochę się ZAGOTOWAŁ

https://www.youtube.com/watch?v=5ldNeO6uH94

 

„Módlcie się dzieci, módlcie się za Nowy Jork, módlcie się pilnie.”
 

Przekaz Świętego Michała Archanioła do Luz de Marii 30 Września, 2023 r.

Umiłowane dzieci naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa,
PRZYCHODZĘ DO WAS Z NAKAZU TRÓJCY ŚWIĘTEJ.
Wzywam Was do modlitwy w jedności za ludzkość i za Synod, który ma się wkrótce odbyć.
Wzywam Was do modlitwy za wszystkich władców narodów.
Wzywam Was do modlitwy za każdego z waszych braci i sióstr, zwłaszcza za tych, którzy żyją w duchowej izolacji.
DZIECI NASZEGO KRÓLA I PANA JEZUSA CHRYSTUSA, CZY PRAGNIECIE POZOSTAĆ W POKOJU? DZIAŁAJCIE I POSTĘPUJCIE ZGODNIE Z WOLĄ BOŻĄ, WEWNĘTRZNY POKÓJ NIE MOŻE BYĆ TYLKO ODCZUWANY, MUSICIE NIM ŻYĆ.
Jest pilnie, aby odróżnić znaki czasu od tego, co powoduje człowiek w wyniku niewłaściwego użycia technologii.
Ziemia trzęsie się to w jednym miejscu, to w drugim, uskoki tektoniczne są w tej chwili w ruchu. Słońce wysyła rozbłyski w kierunku Ziemi, powodując zakłócenia, a planetą wstrząsają silne trzęsienia ziemi.
DZIECI NASZEGO KRÓLA I PANA JEZUSA CHRYSTUSA, WZMOCNIJCIE SWÓJ UKŁAD ODPORNOŚCIOWY, NOWA CHOROBA POJAWI SIĘ Z WIĘKSZĄ SIŁĄ.
Jako ochronę użyjcie Olejku Dobrego Samarytanina.
Dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa: Bądźcie uważni, pomagajcie sobie nawzajem w obliczu oznak choroby! Układ oddechowy będzie mocno atakowany w tych i przyszłych czasach.
Dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa, wyprodukowaliście broń bardziej niebezpieczną niż ta, która istnieje do użycia przeciwko samej ludzkości; broń o ogromnym zasięgu i niebezpieczna dla stworzenia ludzkiego, śmiercionośna broń…
Potęgi używają tej broni przeciwko swoim braciom, nieświadome, jak wielką moc ma broń, która niszczy wszystko, czego dotknie i zmusza wrogów do odwrotu. Wielki terror przyjdzie w środku wojny i spowoduje śmierć tysięcy ludzi, pył spowoduje śmierć.
UMIEŚĆCIE MEDALIK ŚWIĘTEGO BENEDYKTA NA DRZWIACH DOMU W CELU OCHRONY; ALE TO, CO POWSTRZYMA WROGA DUSZY I JEGO SŁUGUSÓW, JEST CZYSTOŚĆ STWORZENIA LUDZKIEGO. Stan łaski jest niezbędny, w przeciwnym razie trudno wam będzie uzyskać ochronę, jaką daje Nasz Król i Pan Jezus Chrystus oraz Nasza Królowa i Matka. (2 Kor. 9, 8; 2 Kor. 12,9).
Dzieci Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa, musicie pozostać czujni na wydarzenia. Korzystajcie z sakramentaliów, nie zapominając o używaniu szkaplerza.
Módlcie się dzieci, módlcie się za Nowy Jork, módlcie się pilnie.
Módlcie się dzieci, módlcie się, aby Wielka Moc Wszechmogącego was wspierała.
Módlcie się dzieci, módlcie się za Argentynę, jest w niebezpieczeństwie.
Módlcie się dzieci, módlcie się za Amerykę Środkową, nadchodzi trzęsienie ziemi.
Błogosławię was. – Święty Michał Archanioł

Witaj, Najczystsza Maryjo, bez grzechu poczęta (X3)

Komentarz Luz de Marii
Bracia:
Zawsze mamy pewność Bożej Ochrony, dlatego pilną sprawą jest zbliżenie się do Naszego Króla i Pana Jezusa Chrystusa. Naszym Umiłowanym Archaniołom dedykujemy: Archaniołowie Boży, obrońcy i posłańcy Bożego Światła i Lekarstwa, są naszą pomocą i naszą ochroną przez cały czas.
Prosimy was, wznieście nasze błagania przed Tron Trynitarny, aby stworzenie władzy nie wyrządzało tej ludzkości większej krzywdy, ale aby nasze życie przebiegało w pokoju i braterstwie. Każdy z nas, będąc niewolnikiem Pana, niech utrzymuje na powierzchni wiarę, nadzieję i miłość. W obliczu nadchodzących zapowiedzi odpowiedzią jest Wiara, Wiara, Wiara. Amen.