Sobota, 25 marca 2023
ZWIASTOWANIE PAŃSKIE
Uroczystość
Dziś Uroczystość Zwiastowania Pańskiego - www.gosc.pl
 
 
(Łk 1, 26-38)
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Wtedy odszedł od Niej anioł.
 
 
 
Dzień Świętości Życia
W uroczystość Zwiastowania Pańskiego, przypadającą najczęściej 25 marca, Kościół przeżywa Dzień Świętości Życia. W tym dniu w sposób szczególny spoglądamy nie tylko na swoje życie, które jest wielkim darem Stwórcy. Nadarza się też dobra okazja, by zatroszczyć się o życie tych najbardziej bezbronnych, poczętych, ale jeszcze nienarodzonych, którym grozi zagłada. W intencji dziecka zagrożonego w łonie matki zabiciem możemy podjąć Duchową Adopcję.

Duchowa Adopcja

Ruch Duchowej Adopcji w Kościele katolickim zrodził się tuż po objawieniach Matki Bożej w Fatimie, stając się odpowiedzią na wezwanie Maryi do modlitwy różańcowej, pokuty i zadośćuczynienia za grzechy, które najbardziej ranią jej Niepokalane Serce. W roku 1987 został przeniesiony do Polski.
Duchowa Adopcja jest modlitwą w intencji dziecka zagrożonego zabiciem w łonie matki. Trwa tyle, ile ciąża – 9 miesięcy i polega na codziennym odmawianiu jednej tajemnicy różańcowej oraz specjalnej modlitwy w intencji dziecka i jego rodziców. Osoba decydująca się na adopcję duchową nie wie, kim jest „jej” dziecko, jego imię zna tylko Bóg. Wszyscy, którzy pragną złożyć przyrzeczenia Duchowej Adopcji, mogą zrobić to w kościele podczas specjalnej Mszy św., ale również prywatnie. W jakichkolwiek jednak okolicznościach i miejscach odbywa się przyrzeczenie konieczne jest wypełnianie odpowiednich postanowień. Do modlitw można dołączyć dowolnie wybrane dobre postanowienia, np. częsta spowiedź i Komunia św., czytanie Pisma Świętego, post o chlebie i wodzie, walka z nałogami, pomoc potrzebującym.
Duchową Adopcję może podjąć każdy – nawet osoby żyjące w związkach niesakramentalnych czy rozwiedzeni. Jedynie dzieci podejmują ją pod opieką rodziców. Duchową Adopcję można podejmować wielokrotnie, pod warunkiem wypełniania poprzednich zobowiązań. Nie można adoptować więcej niż jedno dziecko, bo Duchowa Adopcja dotyczy tylko jednej istoty ludzkiej, której imię zna jedynie Bóg. Dzieło Duchowej Adopcji przerywa długa przerwa w modlitwie – miesiąc, dwa. Wówczas należy ponowić przyrzeczenie i starać się go dotrzymywać.
 
                                         Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego – Parafia św. Andrzeja Boboli w Świdnicy
 
 
Z listu św. Leona Wielkiego, papieża

Tajemnica naszego pojednania
Majestat przyoblókł się w pokorę, moc w słabość, wieczność w śmiertelność; dla uwolnienia zaś człowieka od ciążącego na nim długu, natura nietykalna złączyła się z naturą podległą cierpieniu. Sposób zbawienia odpowiadał naszemu położeniu: jeden i ten sam Pośrednik między Bogiem i ludźmi; człowiek Jezus Chrystus, mógł umrzeć jako człowiek i nie mógł umrzeć jako Bóg.
Tak więc w pełnej i doskonałej naturze prawdziwego człowieka narodził się prawdziwy Bóg, cały w swoich przymiotach Boskich i cały w naszych przymiotach ludzkich. Naszymi zaś nazywamy te, które Stwórca powołał w nas do istnienia na początku i które przyjął Chrystus, aby je naprawić.
Te bowiem, które sprowadził szatan, a zwiedziony człowiek je przyjął, nie miały u Zbawiciela żadnego śladu. A ponieważ nie miał udziału w słabościach ludzkich, dlatego też nie był uczestnikiem naszych przestępstw.
Przyjął postać sługi bez zmazy grzechu; powiększając to, co ludzkie, nie pomniejszył tego, co Boskie: wyniszczenie bowiem owo, przez które Niewidzialny stał się widzialny, a Stwórca i Pan wszystkich rzeczy chciał być jednym ze śmiertelnych, było okazaniem miłosierdzia, a nie uszczerbkiem dla mocy. Tak więc Ten, który będąc Bogiem, uczynił człowieka, stał się człowiekiem, przyjmując postać sługi.
Przychodzi więc do tej ziemskiej nędzy Syn Boży, zstępując z tronu niebieskiego, nie opuszczając jednak Ojcowskiej chwały, zrodzony w nowym porządku, nowym narodzeniem.
W nowym porządku, ponieważ będąc niewidzialnym w swojej naturze, stał się widzialny w naszej; będąc nieogarniony, chciał, aby był objęty rozumem; trwając odwiecznie, zaczął istnieć w czasie; Pan całego stworzenia – przyjął postać sługi, ukrywszy niezmierzoność swego majestatu; Bóg, nie podlegający cierpieniu, nie uważał za niegodne, aby stać się człowiekiem poddanym cierpieniom i będąc nieśmiertelnym, poddać się prawom śmierci.
Ten bowiem, który jest prawdziwym Bogiem, jest również prawdziwym człowiekiem i nie ma w tej jedności żadnego kłamstwa, bo w tym zjednoczeniu razem istnieje pokora człowieka i wielkość Bóstwa.
Jak bowiem Bóg nie zmienia się przez to, że okazuje miłosierdzie, tak i człowiek nie przestaje być sobą przez to, że jest wyniesiony. Każda bowiem z natur działa to, co jest dla niej właściwe, w łączności z drugą; Słowo mianowicie sprawia to, co jest Słowa, a ciało wykonuje to, co należy do ciała. Pierwsze z nich jaśnieje cudami, drugie podlega niesprawiedliwościom. I podobnie jak Słowo nie traci chwały równej z Ojcem, tak i ciało nie opuszcza natury naszego rodzaju.
Albowiem zawsze należy to podkreślać, że jest jeden i ten sam prawdziwy Syn Boży i prawdziwy Syn Człowieczy. Bóg przez to, że „na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo”; człowiek przez to, że „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas”.
 
 
 
Zwiastowanie - Albani

Dzisiejsza uroczystość przypomina nam o tym wielkim zdarzeniu, od którego rozpoczęła się nowa era w dziejach ludzkości. Archanioł Gabriel przyszedł do Maryi, niewiasty z Nazaretu, by zwiastować Jej, że to na Niej spełnią się obietnice proroków, a Jej Syn, którego pocznie w cudowny i dziewiczy sposób za sprawą Ducha Świętego, będzie Synem samego Boga. Fakt, że uroczystość ta przypada często w trakcie Wielkiego Postu uzmysławia nam, że tajemnica Wcielenia jest nierozerwalnie związana z tajemnicą śmierci i zmartwychwstania Chrystusa.

Początki tej uroczystości są nadal przedmiotem dociekań. Najprawdopodobniej nie została ona wprowadzona jakimś formalnym dekretem władzy kościelnej, ale wyrosła z refleksji nad wydarzeniem tak szczegółowo przedstawionym na kartach Ewangelii.
Uroczystość Zwiastowania zaczął najpierw wprowadzać Kościół Wschodni już od wieku V. Na Zachodzie przyjęło się to święto od czasów papieża św. Grzegorza Wielkiego (+ 604). Najstarszym świadectwem tego święta na Wschodzie jest homilia Abrahama z Efezu, wygłoszona najprawdopodobniej w Konstantynopolu między 530 a 550 r. Święto w Konstantynopolu potwierdzone jest w VI w., w Antiochii pod koniec VI w., w Jerozolimie w I połowie VII w. Na Zachodzie natomiast potwierdzenie znajdujemy w VII w. (Rzym i Hiszpania). W swoich początkach uroczystość ta miała wysoką rangę, gdyż była uważana za święto Pańskie. Akcentowano nie tyle moment zwiastowania, co wcielenia się Chrystusa Pana, czyli pierwszy akt Jego przyjścia na ziemię i rozpoczęcia dzieła naszego zbawienia. Tak jest i dotąd. Z czasem lud nadał temu świętu charakter maryjny, pierwszą osobą czyniąc Maryję jako „błogosławioną między niewiastami”, wybraną w planach Boga na Matkę Zbawiciela rodzaju ludzkiego. Liber Pontificalis papieża św. Sergiusza I (687-701) poleca, aby w święto Zwiastowania, podobnie jak w święto Ofiarowania Pana Jezusa, Narodzenia i Zaśnięcia Maryi wychodziła procesja z litanią z kościoła św. Hadriana do bazyliki Matki Bożej Większej. O święcie Zwiastowania wspominają synody w Toledo (656) i w Trullo (692). We Francji na ten dzień była przeznaczona osobna, bardzo piękna procesja.
Wiadomo także, że już w IV wieku w Nazarecie powstała bazylika Zwiastowania. Wystawił ją bogacz żydowski, Józef z Tyberiady, który przeszedł na chrześcijaństwo. Wybudował on kościół na miejscu, gdzie według podania miał stać domek Świętej Rodziny. W roku 570 nawiedza tę bazylikę i opisuje pielgrzym, Antoni z Piacenzy. Przetrwała ona do wieku XI. Krzyżowcy na jej miejscu wystawili o wiele większą i bardziej okazałą. Ta z kolei przetrwała aż do roku 1955, kiedy to franciszkanie wystawili nową, obecnie istniejącą świątynię. W odległości ok. 200 metrów od niej znajduje się kościół św. Józefa. W wieku VI stał na tym miejscu kościół Matki Bożej Karmiącej. W pobliżu niego znajduje się także synagoga, zbudowana na miejscu tej, w której Chrystus często przebywał i nauczał. Pamiątką najpewniejszą z czasów Maryi jest jej studnia, jedyna zresztą w Nazarecie. Na tym miejscu stał kiedyś kościół poświęcony świętemu archaniołowi Gabrielowi.

Zwiastowanie - Fra Angelico

Nie mamy także pewności, dlaczego na obchód tajemnicy Zwiastowania wybrano właśnie dzisiejszy dzień. Najczęściej podaje się wyjaśnienie wiążące 25 marca z dniem, w którym celebrujemy Narodzenie Pańskie – 25 grudnia, a zatem datami, które dzieli dokładnie 9 miesięcy. Współcześni badacze genezy święta Zwiastowania wykluczają jednak ten element. Chrześcijanie pierwszych wieków przywiązywali wielką wagę do ostatnich dni marca i początku kwietnia. Związane to było z datą 14 Nizan w Starym Testamencie – ze świętem Paschy. Prawdopodobnie dlatego właśnie w ostatnich dniach marca wspominano moment Zwiastowania – początku Życia, które przez mękę, śmierć i z martwych powstanie odnowiło wszechświat.
Powszechnie posługujemy się dwiema modlitwami, które upamiętniają moment Zwiastowania. Są to „Zdrowaś Maryjo” i „Anioł Pański”.

Pozdrowienie Anielskie. Modlitwa ta składa się z pozdrowienia archanioła, z radosnego okrzyku św. Elżbiety i z modlitwy Kościoła. Na słowach pozdrowienia Gabriela – „łaski pełna” – Kościół oparł wiarę w Niepokalane Poczęcie Maryi. Skoro bowiem Maryja była pełna łaski, to nie mogła jej nigdy być pozbawiona. Słowa św. Elżbiety: „Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego” zawierają część pozdrowienia anioła (Błogosławionaś Ty między niewiastami). W ten sposób św. Elżbieta jakby chciała podkreślić, że znana jest jej tajemnica Zwiastowania, że w imieniu wszystkich niewiast świata winszuje Maryi tak wielkiej godności.
Do wieku XVI odmawiano w Kościele tylko słowa anioła i Elżbiety. Papież św. Pius V oficjalnie wprowadził resztę słów, które do dnia dzisiejszego odmawiamy. Modlitwę Pozdrowienia Anielskiego odmawiały miliony wiernych i wielu świętych wielekroć na dzień. Do jej rozpowszechnienia przyczyniło się również „nabożeństwo trzech Zdrowaś”. Propagowało je wielu świętych, jak np. św. Leonard z Porto Maurizio (+ 1751), św. Alfons Liguori (+ 1787) i św. Jan Bosko (+ 1888). Jedni rozpowszechniali to nabożeństwo dla uproszenia sobie trzech cnót: wiary, nadziei i miłości; inni dla zachowania potrójnej czystości – niewinności, czystości, celibatu; inni wreszcie dla uproszenia sobie łaski dobrej śmierci i zbawienia duszy.
Do liturgii Pozdrowienie Anielskie zostało wprowadzone w formie antyfony do Mszy świętej w IV Niedzielę Adwentu w wieku XII. Najwięcej jednak do rozpowszechnienia Zdrowaś Maryjo przyczyniła się praktyka odmawiania różańca świętego, gdzie tę modlitwę powtarza się obecnie aż 200 razy.

Anioł Pański. Historia tej modlitwy sięga wieków średnich, kiedy to biciem dzwonów wyznaczano trzy pory dnia: rano, południe i wieczór. Z powodu braku zegarów był to zwyczaj bardzo praktyczny. Przez pobożne odmawianie tej modlitwy przypominamy sobie scenę Zwiastowania i to, co się w niej dokonało.
Paweł VI w Adhortacji apostolskiej Marialis cultus tak zachęca do odmawiania tej modlitwy: „Gdy chodzi o modlitwę Anioł Pański, to chcemy jedynie powtórzyć naszą zachętę, prostą, lecz gorącą, aby zwyczajowe odmawianie tej modlitwy zostało zachowane. Mimo bowiem upływu wieków zachowuje ono swoją siłę i blask. Jest to modlitwa prosta, zaczerpnięta z Pisma świętego”. Papież sam tę modlitwę codziennie odmawia, często spotykając się przy tej okazji z wiernymi gromadzącymi się na placu św. Piotra, którym po modlitwie udziela błogosławieństwa.

Scena Zwiastowania to jeden z ulubionych tematów malarstwa religijnego. Najdawniejszy wizerunek Maryi – z II w. – zachował się w katakumbach świętej Pryscylli. Maryja siedzi na krześle, przed Nią zaś stoi anioł w postaci młodzieńca, bez skrzydeł, za to w tunice i w paliuszu, który gestem ręki wyraża rozmowę. Podobne malowidło spotykamy z wieku III w katakumbach św. Piotra i Marcelina. Od wieku IV spotykamy Gabriela ze skrzydłami. Ma on w ręku laskę podróżną albo lilię. Na łuku tęczowym w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie wśród dziewięciu obrazów – barwnych mozaik – jest również scena Zwiastowania (z wieku IV). Maryja jest ubrana w bogate szaty i siedzi na tronie w świątyni jerozolimskiej w chwili, kiedy haftuje purpurową zasłonę dla świątyni. Na głowie ma królewski diadem. Nad Maryją unosi się Duch Święty w postaci gołębicy. W pobliżu jest archanioł Gabriel. Podobne ujęcie Zwiastowania w mozaice spotykamy w Parenze (w. IV).
W jednym z kościołów Rawenny spotykamy mozaikę z wieku VI, na której Maryja jest przedstawiona, jak siedzi przed swoim domem i w ręku trzyma wrzeciono. Anioł stoi przed Nią z berłem. Podobną mozaikę spotkamy w bazylice świętych Nereusza i Achillesa w Rzymie (w. IX). Na Ewangeliarzu cesarza Ottona I (w. X) i w Sakramentarzu św. Grzegorza (w. X) spotykamy pięknie namalowane barwne sceny Zwiastowania. Podobnie piękne sceny Zwiastowania spotykamy w wieku XII w Ewangeliarzu z Gegenbach, z Hardhausen, św. Hildegardy i w rzeźbie w katedrze w Chartres. Tam również widzimy tę scenę na witrażu. Z wieku XIII pochodzi wspaniała mozaika w bazylice Matki Bożej na Zatybrzu w Rzymie. Scenę Zwiastowania unieśmiertelnili ponadto m.in.: Giotto, Szymon Marcin ze Sieny, Fra Angelico, Simone Martini, Taddeo Bartoli, Masaccio.
Pierwsze wizerunki przedstawiają Maryję na tronie (do w. XII). Sztuka romańska (od w. XII) wprowadza ruch i usiłuje nawet oddać uczucia Maryi. Od wieku XIV Maryja otrzymuje często gałązkę oliwną. Anioł zaś trzyma prawie zawsze laskę podróżną, lilię, berło lub gałązkę oliwną. Maryja bywa przedstawiana w czasie modlitwy (klęcznik), z przędziwem, w domu lub koło domu, rzadko przy studni czy świątyni.

 
 Duchowa Adopcja — Parafia św. Urbana w Wędzinie

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Achaz nie chciał iść za radą Pana i prosić o znak. W jego tłumaczeniu czuć fałszywą pokorę. W rzeczywistości nie oczekiwał znaku od Boga, bo miał swój własny plan. Dążył do sojuszu z Asyrią, przez który Izrael wszedł potem w pogaństwo. Bóg, pomimo jego uporu, obiecał mu jednak swój znak.
Bywamy podobni do Achaza, kiedy w trudnych sytuacjach polegamy tylko na sobie, gdy nie chcemy prosić Boga o wsparcie, kiedy Mu nie ufamy. Między prośbą o znak, a wystawieniem Pana na próbę jest ogromna różnica. Na ten pierwszy gest potrafi zdecydować się tylko człowiek pokorny, uznający władzę Boga i gotowy do przyjęcia Jego darów. Oczekiwanie na znak nie jest grzechem, ale wyrazem zawierzenia i nadziei. Potrzebujemy Bożych znaków bez względu na to, czy czujemy się, jakbyśmy byli na dnie piekła, czy w niebie. Taka prośba wymaga jednak bycia konsekwentnym. Skoro otrzymujemy znak, to powinniśmy go przyjąć i za nim pójść. Prośmy Pana o Jego znaki w naszym życiu, ale też o światło, do ich zrozumienia i odwagę do przyjęcia. Nie wołajmy o nie na próżno.

 

Komentarz do psalmu

Psalmista mówi o gotowości do pełnienia Bożej woli. W jego wypowiedzi czuć, że szykuje się coś nowego, że dawne ofiary ze zwierząt i płodów rolnych przestały już wystarczać. Autor psalmu słyszy wezwanie Pana i idzie za nim. Słowo, które od Niego usłyszał, rozgłasza wszystkim, do których podąża. Opowiada o Bożej sprawiedliwości, wierności i łasce. Można uznać, że ten psalm proroczo mówi o Jezusie, który ustanowi nową ofiarę, a wcześniej będzie głosił ludziom Dobrą Nowinę o Królestwie Bożym i czynił cuda, wynikające ze swojego posłania od Ojca.
Czy mogę powtórzyć za psalmistą: Oto przychodzę? Na ile jestem gotowy do pełnienia woli Bożej? Czy stać mnie na dar z siebie względem Boga i ludzi? Skoro Jezus oddał za mnie swoje życie, to ja nie mogę zatrzymać mojego tylko dla siebie. Podążanie za Nim i naśladowanie Go nie zawsze jest łatwe, ale warte wysiłku, bo ostatecznie zaowocuje wieczną radością przed Jego obliczem.

 

Komentarz do drugiego czytania

Wcielenie Chrystusa miało ogromne znaczenie dla naszego zbawienia. Ofiara, którą On złożył z Siebie na krzyżu, zastąpiła wszystkie dotychczasowe ofiary, składane Bogu w świątyni z różnych zwierząt. Tamte trzeba było nieustannie powtarzać, ta wydarzyła się tylko raz. Objęła wszystkich ludzi świata i będzie aktualna do jego końca; co więcej, odnawia się w sposób bezkrwawy w każdej Mszy św.
Wartość ofiary Chrystusa pozostaje ciągle niedoceniona. Żyjemy tak, jakby Jezus za nas nie umarł. Nie wierzymy, że Jego śmierć gładzi nasze grzechy i daje nam udział w życiu wiecznym. Nie doceniamy też roli Eucharystii. Z obojętnością patrzymy na przemianę chleba w Ciało a wina w Krew Chrystusa. Ofiary starotestamentalne składano na podstawie Prawa, ofiara Jezusa była wyrazem Jego miłości do każdego z nas. On oddał życie, byśmy zostali uwolnieni z mocy grzechu, śmierci i szatana. Czy ktoś inny zapłacił za nas więcej niż Jezus? Czy jest coś cenniejszego niż Jego Ciało, które za nas wydał i Krew, którą wylał dla naszego zbawienia? Niech ofiara Chrystusa pobudzi nas do większej miłości, wdzięczności i nawrócenia.

 

Komentarz do Ewangelii

Zwiastowanie było początkiem historii naszego zbawienia. Po grzechu pierwszych rodziców Bóg postanowił, że pośle na ziemię swego Syna, który stanie się człowiekiem dla odkupienia rodzaju ludzkiego. Najwyższy tak umiłował świat, że nie zawahał się nam dać Jezusa. Myśląc o tej Bożej miłości warto przypomnieć sobie słowa z Orędzia Wielkanocnego: „Nic by nam przecież nie przyszło z daru życia, gdybyśmy nie zostali odkupieni”. Nie byłoby jednak zmartwychwstania Chrystusa, gdyby nie doszło do Jego Wcielenia, a potem śmierci. Bóg postanowił, że Jego Syn przyjdzie na ziemię jak każdy człowiek, że narodzi się z kobiety, że będzie miał swoją rodzinę. Do tej misji zaprosił Miriam z Nazaretu. Na Jej fiat czekało całe niebo i ziemia.
Zachwyćmy się nim teraz, w XXI wieku. Rozmyślając nad sceną Zwiastowania, wejdźmy w ciszę Niepokalanego Serca Maryi, które potrafiło usłyszeć Boga i było otwarte na Jego propozycje. Ona poświęciła się dziełu zbawienia, ale nie straciła w tym siebie. Wpatrzeni w Jej przykład przyjmujmy Słowo Boga do swojej codzienności i wypełniajmy je najlepiej, jak potrafimy. Niech także nasze życie wyda błogosławiony owoc – Jezusa Chrystusa.

Komentarze zostały przygotowane przez Agnieszkę Wawryniuk

 

                                                                  Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego

Litania na Zwiastowanie Pańskie

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże - zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże - zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże - zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże - zmiłuj się nad nami.

O Maryjo, której Archanioł Gabriel zwiastował poselstwo niebieskie, módl się za nami.
Maryjo, którą Archanioł nazwał pełną łaski i błogosławioną między niewiastami,
O Maryjo, na którą zstąpił Duch Święty,
O Maryjo, którą zacieniła moc Najwyższego,
O Maryjo, po której słowach niech się stanie zostały uweselone niebo i ziemia,
O Maryjo, w której łonie Przedwieczne Słowo Ciałem się stało,
O Maryjo, Jutrzenko jaśniejąca, która zwiastowałaś światu przyjście Słońca Sprawiedliwości,
O Maryjo, mężna Niewiasto, która podałaś światu Chleb Życia,
O Maryj o, Kolumno ognista narodu wybranego,
O Maryjo, Świątynio wiekuistej chwały,

Od wszystkiego złego, wybaw nas wstawieniem się Twoim.
Od wszelkiego niebezpieczeństwa,
Od sideł szatańskich,
Od pożądliwości ciała,
Od przekraczania przykazań Bożych,
Przez zjawienie się świętego Archanioła,
Przez jego chwalebne pozdrowienie,
Przez j ego zwiastowanie przynoszące zbawienie,
Przez udzieloną Ci łaskę Ducha Świętego,
Przez przybycie do Ciebie mocy Najwyższego,

My, grzeszni, prosimy Cię, wysłuchaj nas.
Abyś nam łaskę Ducha Świętego wyprosić raczyła,
Abyś nam cnoty potrzebne do zbawienia wyjednać chciała,

JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

P: Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi.
W: I poczęła z Ducha Świętego.

Módlmy się: Boże, z Twej woli w łonie Maryi Dziewicy odwieczne Słowo przyjęło ludzkie ciało; spraw, abyśmy wyznając, że nasz Odkupiciel jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, zasłużyli sobie na udział w Jego Boskiej naturze. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

 Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego - Sluzebniczki.pl

Dzieci są pomostem wiodącym do nieba.

MODLITWA W INTENCJI OBRONY ŻYCIA:
(do odmawiania po Koronce do Bożego Miłosierdzia)

O Maryjo, jutrzenko nowego świata, Matko żyjących, Tobie zawierzamy sprawę życia: spójrz, o Matko, na niezliczone rzesze dzieci, którym nie pozwala się przyjść na świat, ubogich, którzy zmagają się z trudnościami życia, mężczyzn i kobiet – ofiary nieludzkiej przemocy, starców i chorych zabitych przez obojętność albo fałszywą litość.
Spraw, aby wszyscy wierzący w Twojego Syna potrafili otwarcie i z miłością głosić ludziom naszej epoki Ewangelię życia. Wyjednaj im łaskę przyjęcia jej jako zawsze nowego daru, radość wysławiania jej jako zawsze nowego daru, radość wysławiania jej z wdzięcznością w całym życiu oraz odwagę czynnego i wytrwałego świadczenia o niej, aby mogli budować, wraz z wszystkimi ludźmi dobrej woli, cywilizację prawdy i miłości na cześć i chwałę Boga Stwórcy, który miłuje życie.
św. Jan Paweł II (Evangelium vitae, 105)
MODLITWA BENEDYKTA XVI w intencji obrony życia
Panie Jezu, który wiernie nawiedzasz i wypełniasz Twoją obecnością Kościół i historię ludzi,
który w godnym podziwu Sakramencie Twojego Ciała i Twojej Krwi czynisz nas uczestnikami życia Bożego i dajesz nam przedsmak radości życia wiecznego, uwielbiamy Cię i błogosławimy. W pokornym uniżeniu przed Tobą, Źródło i Miłośniku życia, prawdziwie obecny i żywy pośród nas, błagamy Cię: Ożyw w nas szacunek dla każdego rodzącego się ludzkiego życia, uzdolnij nas do dostrzegania wspaniałego dzieła Stwórcy w owocu matczynego łona, przygotuj nasze serca do hojnego przyjęcia każdego dziecka, które sposobi się do życia.
Błogosław rodziny, uświęcaj małżeństwa, uczyń płodną ich miłość. Oświecaj światłem Twojego Ducha decyzje parlamentów, aby ludy i narody uznawały i szanowały świętość życia, każdego ludzkiego życia. Kieruj pracą naukowców i lekarzy, aby postęp przyczyniał się do pełnego dobra osoby ludzkiej i aby nikogo nie zabijano i nikt nie doświadczał niesprawiedliwości. Obdarz twórczą miłością rządzących i ekonomistów, aby umieli przewidywać i zapewniać odpowiednie warunki, tak aby młode rodziny mogły ze spokojem otworzyć się na przyjęcie kolejnych dzieci.
Pocieszaj pary małżeńskie, które cierpią z powodu niemożności posiadania dzieci i w Twojej dobroci zapewnij im to, czego pragną. Ucz wszystkich opieki nad sierotami i dziećmi opuszczonymi, aby mogły doświadczyć ciepła Twojej miłości, pocieszenia Twojego Boskiego Serca. Wraz z Maryją, Twoją Matką, kobietą wielkiej wiary, w której łonie przybrałeś naszą ludzką naturę, od Ciebie, który jesteś naszym jedynym i prawdziwym Dobrem i Zbawicielem, oczekujemy siły, aby kochać życie i służyć mu, w nadziei na życie wieczne w Tobie, w jedności z Błogosławioną Trójcą. Amen.
Modlitwa do św. Joanny Beretti
Boże, Ty powiedziałeś, że nie ma większej miłości nad tę, kiedy ktoś daje życie za osobę ukochaną. Dziękujemy Ci, że dałeś nam w osobie Świętej Joanny płomienny przykład prawdziwej miłości i szacunku do życia. Dopomóż nam, abyśmy zrozumieli Jej przykład życia, rozpowszechniali go i sami nim żyli. Odnów we wszystkich kobietach, żyjących na całym świecie, zrozumienie sensu ich misji i szacunku dla każdego życia, które jest darem Boga, a na którego straży winny stać nawet za cenę własnego życia. Daj nam łaskę, której oczekujemy za wstawiennictwem Świętej Joanny, która idąc za przykładem Jezusa, ofiarnie złożyła swoje życie za życie innych. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Modlitwa w intencji życia św. Joanny Beretti
Boże Ojcze, Źródło życia,
Ty pozwalasz ludziom doświadczać Twojej Ojcowskiej miłości,
która wyzwala w nich pragnienie oddania się Tobie bez reszty.
Prosimy Cię za wstawiennictwem
Świętej Joanny Beretty Molla – która jako żona i matka
współpracowała z Tobą w dzieleniu się miłością i życiem,
jako lekarz pochylała się nad potrzebującymi pomocy,
która łączyła swe cierpienia z Chrystusem
i jak On oddała swoje życie – abyśmy otwarci
na światło Ducha Ożywiciela umieli wytrwale
bronić życia, miłości i rodziny.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.