Piątek, 3 lutego 2023
ŚW. BŁAŻEJA, BISKUPA I MĘCZENNIKA
Błogosławieństwo św. Błażeja – 3 lutego - Pakość – Kalwaria
Kazanie św. Augustyna, biskupa

Cierp za owce moje
„Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”. Oto jak służył, oto jakich sług pragnie w nas mieć. „Dał życie swoje na okup za wielu”: odkupił nas.
Któż z nas potrafiłby kogokolwiek odkupić? Przez Jego krew, Jego śmierć zostaliśmy wybawieni od śmierci. Dzięki Jego uniżeniu zostaliśmy podźwignięci. Ale i my mamy obowiązek przyczyniać się do zbawienia innych, ponieważ jesteśmy członkami Chrystusa. On jest Głową, my Jego ciałem.
Apostoł Jan zachęca nas w swoim Liście do naśladowania Pana, który powiedział: „Kto chce być wielkim wśród was, niech będzie sługą waszym. Albowiem Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, ale aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”. Zachęca, abyśmy naśladowali Chrystusa, i mówi: „Chrystus oddał życie swe za nas; my także powinniśmy oddawać życie swe za braci”.
Również i Pan po swoim zmartwychwstaniu powiedział do Piotra: „Piotrze, miłujesz Mnie?” Piotr odpowiedział: „Miłuję”. Trzy razy tak zapytał, a Piotr trzy razy tak odpowiedział. A Pan za każdym razem: „Paś owce moje”.
W jaki sposób okażesz, że Mnie miłujesz, jeśli nie troską pasterską o owce? Cóż możesz Mi dać miłując Mnie, skoro przecież i tak ode Mnie oczekujesz wszystkiego? Otóż masz możliwość uczynić coś dla Mnie miłując Mnie: paś owce moje.
Oto raz, drugi i trzeci: „Miłujesz Mnie? Miłuję. Paś owce moje”. Trzy razy zaparł się z obawy, trzy razy wyznał z miłości.
Na koniec Pan, skoro trzykrotnie powierzył Piotrowi swoje owce, a ten trzy razy odpowiedział wyznając miłość, potępiając zaś i zmazując małoduszność, dodał: „Kiedy byłeś młodszy, opasywałeś się i szedłeś, dokąd chciałeś. Kiedy zaś zestarzejesz się, kto inny cię opasze i poprowadzi, dokąd ty nie chcesz. To zaś powiedział zaznaczając, jaką śmiercią uwielbi Boga”. Obiecał mu jego krzyż, przepowiedział mu jego mękę.
Do tego zmierzając Pan mówi: „Paś owce moje”, to jest, cierp za owce moje.
Święty Błażej

Błażej pochodził z Cezarei Kapadockiej, ojczyzny św. Bazylego Wielkiego, św. Grzegorza z Nazjanzu, św. Grzegorza z Nyssy, św. Piotra z Sebasty, św. Cezarego i wielu innych. Był to niegdyś jeden z najbujniejszych ośrodków życia chrześcijańskiego. Błażej studiował filozofię, został jednak lekarzem. Po pewnym czasie porzucił swój zawód i podjął życie na pustyni. Stamtąd wezwano go na stolicę biskupią w położonej nieopodal Sebaście (wcześniej w Armenii, dziś Sivas w Turcji). Podczas prześladowań za cesarza Licyniusza uciekł do jednej z pieczar górskich, skąd nadal rządził swoją diecezją. Ktoś jednak doniósł o miejscu jego pobytu. Został aresztowany i uwięziony. W lochu więziennym umacniał swój lud w wierności Chrystusowi. Tam właśnie miał cudownie uleczyć syna pewnej kobiety, któremu gardło przebiła ość, uniemożliwiając oddychanie. Chłopcu groziło uduszenie. Dla upamiętnienia tego wydarzenia Kościół do dziś w dniu św. Błażeja błogosławi gardła. W niektórych stronach Polski na dzień św. Błażeja robiono małe świece, zwane „błażejkami”, które niesiono do poświęcenia i dotykano nimi gardła. W innych stronach poświęcano jabłka i dawano je do spożycia cierpiącym na ból gardła.
Kiedy daremne okazały się wobec niezłomnego biskupa namowy i groźby, zastosowano wobec niego najokrutniejsze tortury, by zmusić go do odstępstwa od wiary, a za jego przykładem skłonić do apostazji innych. Ścięto go mieczem prawdopodobnie w 316 roku. Jest patronem m.in. kamieniarzy i gręplarzy, mówców, śpiewaków oraz wszystkich innych osób, które muszą dbać o swoje gardło i struny głosowe; jest także patronem chorwackiego miasta Dubrownik. Jego kult był znany na całym Wschodzie i Zachodzie. Przyzywany podczas chorób gardła, opiekun zwierząt, jeden z Czternastu Świętych Wspomożycieli.

W ikonografii św. Błażej przedstawiany jest jako biskup, który błogosławi. Atrybutami jego są: jeleń, pastorał, ptaki z pożywieniem w dziobie, dwie skrzyżowane świece, zgrzebło – narzędzie tortur.

Módlmy się. Wszechmogący Boże, za wstawiennictwem świętego Błażeja, męczennika, wysłuchaj prośby Twojego ludu † i spraw, abyśmy się cieszyli pokojem w życiu doczesnym * i otrzymali pomoc do osiągnięcia życia wiecznego. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Błogosławieństwo św. Błażeja – Parafia św. Klemensa Dworzaka
Św. Błażej – „lek” na ból gardła
Raz w roku – 3 lutego podczas Eucharystii ma miejsce jeden z ciekawszych obrzędów. Po końcowej modlitwie kapłan błogosławi świece – tzw. „Błażejki” i mówi: Prośmy Boga, który jest źródłem życia, o zdrowie gardła i o właściwe korzystanie z daru mowy, abyśmy go umieli używać na chwałę Bożą i pożytek ludzi.
Św. Błażej, biskup Sebasty – miasta położonego na terenie dzisiejszej Turcji – umarł około 316 roku. Kościół wspomina tego męczennika 3 lutego. Tradycja sięgająca wczesnego średniowiecza przekazała pamięć o nim jako orędowniku i opiekunie wiernych, zwłaszcza w chorobach gardła. Za jego wstawiennictwem prosimy Boga o zdrowie gardła i o łaskę dobrego korzystania z daru mowy. Pod koniec Mszy świętej wierni otrzymują błogosławieństwo połączone z prośbą o zachowanie od chorób gardła i języka.
Po błogosławieństwo wierni najczęściej podchodzą do stopni ołtarza. Kapłan nie tylko wypowiada stosowne słowa, ale i dotyka gardeł dwiema świecami. Warto sobie w tym dniu szczególnie uświadomić moc wiary. To ona decyduje o skuteczności sakramentaliów, do których Kościół zalicza błogosławienie gardeł. Są to znaki umacniające w nas łaski otrzymane w sakramentach i lepiej przygotowujące do ich przyjęcia. Tak więc nie ma żadnej magii w tym obrzędzie, bo nie dotyk ma moc uzdrawiania. Jest on jedynie zewnętrznym znakiem naszej wewnętrznej ufności we wstawiennictwo św. Błażeja.
Modlitwa błogosławieństwa świec i wiernych:
Wszechmogący, wieczny Boże, Ty stworzyłeś cały świat. Z miłości zesłałeś nam swojego Syna, Jezusa Chrystusa, narodzonego z Maryi Dziewicy, aby leczył nasze choroby duszy i ciała. Dając świadectwo wiary, święty Błażej, chwalebny biskup, zdobył palmę męczeństwa. Ty, Panie, udzieliłeś mu łaski leczenia chorób gardła. Prosimy Cię, pobłogosław te świece i spraw, aby wszyscy wierzący za wstawiennictwem świętego Błażeja zostali uwolnieni od chorób gardła i wszelkiego innego niebezpieczeństwa i zawsze mogli Tobie składać dziękczynienie. Przez Chrystusa, Pana naszego.
Kapłan kropi wodą święconą zgromadzonych oraz świece. Następnie wierni proszący o błogosławieństwo podchodzą do celebransa, który – posługując się świecami zgodnie z miejscowym zwyczajem – błogosławi ich mówiąc:
Za wstawiennictwem świętego Błażeja, biskupa i męczennika, niech Bóg zachowa cię od choroby gardła i wszelkiej innej dolegliwości. W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego.