Unia Europejska zmusi nas do jedzenia OWADÓW? Prawo już jest!

 

Szanowni Państwo,

Unia Europejska forsuje to, co jeszcze kilka lat temu wydawało się śmiesznym absurdem i teorią spiskową! Nowa „polityka rolna” zakłada karmienie ludzi szeroką gamą produktów z… owadów!

To nie jest niesmaczny żart! Rozporządzenie wykonawcze Komisji Europejskiej z dnia 3 stycznia 2023 wprowadza na rynek spożywczy proszek z „acheta domesticus”, czyli świerszcza domowego. Substancja ta ma być stosowana jako zamiennik mąki w pieczeniu lub wytwarzaniu: chleba, bułek, makaronów, sosów, zup w proszku, batonów, krakersów, herbatników i szeregu innych produktów gotowych do spożycia.

Co istotne, wiele z tych produktów zdejmujemy ze sklepowej półki nie mając dostępu do pełnego składu (np. pieczywo)! Bez względu na preferencje, bardzo szybko możemy stać się nieświadomymi konsumentami sproszkowanych insektów. Parafrazując słowa Klausa Schwaba, szefa Światowego Forum Ekonomicznego w Davos: „Będziecie jeść robaki i będziecie szczęśliwi!”

Sam fakt, że Bill Gates i podobni mu globaliści zainwestowali znaczne sumy w rozwój i promocję hodowli owadów do celów gastronomicznych świadczy o tym, że ich konsumpcja nie pozostanie jedynie fanaberią środowisk obsesyjnie sprzeciwiających się produkcji tradycyjnej żywności. Nauczeni doświadczeniem ostatnich kilku lat możemy spodziewać się, że radykalna zmiana diety i włączenie w nią elementów o nieznanych skutkach dla naszego zdrowia staną się przymusowe w imię „ratowania klimatu”, podobnie jak szereg wątpliwych merytorycznie środków profilaktycznych był przymusowy w imię „walki z globalną pandemią”.

Potwierdza to zmasowana, skoordynowana kampania medialna. Z dnia na dzień stacje głównego nurtu zaczęły przekonywać obywateli, również w Polsce, o korzyściach płynących z konsumpcji owadów. Czy istnieją jakiekolwiek granice, których nie ośmielą się przekroczyć globaliści, trzymający media w kieszeni?

Do sytuacji na rynku żywności w Polsce i w Unii Europejskiej odniósł się poseł Michał Urbaniak: „Rolnicy w całej Europie protestują, starając się uzmysłowić, jak szkodliwe są działania brukselskich elit w kontekście ograniczania np. emisji dwutlenku węgla przez producentów żywności. Dowiedzieliśmy się też ostatnio, że musimy ograniczać spożycie mięsa, a może i całkiem z niego zrezygnować np. na rzecz rekomendowanego przez Komisję Europejską i działaczy Światowego Forum Ekonomicznego jedzenia robaków.”

Fatalna polityka unijna, działająca pod pretekstem „troski o klimat”, podejmuje konkretne kroki w kierunku uczynienia żywności tak drogiej, że stać na nią będzie chyba tylko brukselskie elity. Zwykli ludzie będą zmuszeni jeść suszone mączniki, chleb pieczony na proszku z robaków i wszystko inne, co tylko globaliści zechcą umieścić w tym nowym menu.

STOP dyktatowi Brukseli!
STOP dewastacji rolnictwa pod pretekstem walki o klimat!