Szanowni Państwo,
MAILE i KOMUNIKATORY pod nadzorem? Rząd szykuje prawo o totalnej inwigilacji aktywności obywateli w sieci!
Na rozpoczętym dzisiaj posiedzeniu Sejmu ma pojawić się nowe Prawo Komunikacji Elektronicznej. Rządowy projekt znacząco poszerza uprawnienia służb do inwigilacji polskich obywateli. Policja i szereg innych służb państwowych ma uzyskać wgląd m. in. w dane lokalizacyjne smartfonów, korespondencję e-mail oraz zapisy rozmów na komunikatorach internetowych.
W sposób ustawowy rząd zamierza zobowiązać firmy telekomunikacyjne oraz dostawców usług internetowych, w tym operatorów poczty elektronicznej, do przesyłania danych o użytkownikach – czyli praktycznie nas wszystkich – do służb państwowych. Dane gromadzone w ten sposób pozwolą na jednoznaczną identyfikację każdej osoby.
Co ciekawe, projekt rządu Morawieckiego wykracza nawet poza ramy prawa Unii Europejskiej! Polskie władze świadomie jednak wychodzą przed szereg, co potwierdza wypowiedź podsekretarza stanu w KPRM, który w swojej opinii do projektu wspomniał o „pogłębieniu zakresu niezgodności projektowanych przepisów z prawem UE”.
Skala inwigilacji, jaką szykuje rząd PiS i Solidarnej Polski, przywodzi na myśl rozwiązania z „Roku 1984”. Władza pragnie nieograniczonego dostępu do wiedzy o tym, gdzie każdy z obywateli w każdej chwili przebywa oraz znać każde słowo, które każdy z nas napisał lub powiedział do innych przez internet.
Nie trzeba chyba dodatkowo podkreślać, że projekt ten stoi w rażącej sprzeczności z Konstytucją RP i łamie podstawowe prawa obywatelskie. Ludzie odpowiedzialni za jego przygotowanie i złożenie powinni zostać natychmiast odsunięci od pełnienia jakichkolwiek funkcji publicznych – na czele z premierem Mateuszem Morawieckim, który osobiście zajmuje stanowisko ministra cyfryzacji.
„Rząd przygotował ustawę, na mocy której będzie można oglądać wasze maile, oglądać wasze czaty, podsłuchiwać was w komunikatorach typu Signal czy WhatsApp… Będą to mogły stosować służby, począwszy od Policji i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, przez Straż Graniczną, aż po Krajową Administrację Skarbową. Szanowni państwo, jest to zamach na wolności obywatelskie… Pod pretekstem cyfrowej rewolucji przemysłowej, jak uzasadniają to autorzy projektu, wprowadza się tak naprawdę niewolnictwo XXI wieku” – ocenił projekt Jakub Kalus z Zarządu Głównego Ruchu Narodowego.
Dotarliśmy do punktu, w którym władze w Polsce nawet nie starają się ukryć, że dążą do wdrożenia takich narzędzi, jak totalna inwigilacja czy cenzura prewencyjna. Wydaje się, że rozbrajająca bezczelność, z jaką sięgają po tego typu antyobywatelskie, antykonstytucyjne praktyki, dezorientuje obywateli na tyle, że nie reagują.
Ruch Narodowy i Konfederacja nie będą się przyglądały biernie realizacji globalistycznej polityki, w ramach której obywatela pozbawia się swobody wypowiedzi, prywatności korespondencji, a z czasem także anonimowości rozliczeń finansowych (patrz nieustające ograniczanie korzystania z gotówki), dalej wolności decydowania o własnym organizmie – i kto wie, gdzie leży granica tych totalitarnych zapędów.
STOP inwigilacji Polaków!