https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
https://www.youtube.com/watch?
GRZEGORZ BRAUN…….
Szanowni Państwo
w maju dyrektor szkoły, w której Enoch Burke pracował jako nauczyciel, powiedział mu, że powinien zwracać się do transpłciowego ucznia nowym imieniem i za pomocą zaimka „oni”.
Burke odmówił i kilkakrotnie upominał się, by szaleństwa ideologicznej uzurpacji, jakim jest „gender”, nie uznawać za rzeczywistość. W odpowiedzi został zawieszony w wykonywaniu zawodu nauczyciela oczekując jednocześnie na wynik postępowania dyscyplinarnego, które miało miejsce we wrześniu. Ponieważ ostatecznie odmówił przyjęcia niesprawiedliwej kary, został aresztowany w budynku szkoły i uwięziony za tzw. obrazę sądu.
Jesteśmy całym sercem z rodziną Enocha. Jest pobożnym chrześcijaninem, jednym z dziesięciorga rodzeństwa z głęboko religijnej rodziny ewangelickiej, człowiekiem, którego wolność sumienia została podeptana. Znajduje się w więzieniu z powodu prawa, które zmusza obywateli do akceptacji ideologicznych wybryków transgenderyzmu.
Enoch Burke ma rację, gdy mówi: „Transgenderyzm jest sprzeczny z moją chrześcijańską wiarą. Jest sprzeczny z Pismem Świętym, sprzeczny z etosem Kościoła Irlandii i mojej szkoły.” To, czego nie powiedział, to fakt, że transgenderyzm jest również sprzeczny z nauką i medycyną opartą na naukowych dowodach.
Gdy przekuwamy nasze oburzenie w działanie, to jednocześnie moment, który wymaga od nas uznania bolesnej prawdy: to, co się stało, nie jest czymś nieoczekiwanym. Widzieliśmy to już wcześniej.
Oni wszyscy są ofiarami społeczeństwa, które zakazuje chrześcijanom wyrażania swoich opinii, jeśli są one sprzeczne z ideologicznym agendą LGBT i pomysłami radykalnej lewicy.
My również możemy być ofiarami. To może zdarzyć się w każdym kraju, w każdym czasie, ponieważ transgenderowe szaleństwo szybko rozprzestrzenia się wokół.
Czas więc stanąć w obronie wolności sumienia, zanim wszyscy zostaniemy zmuszeni do padnięcia na kolana przed bożkami nowej „religii” jaką staje się ideologia gender i transgenderyzm.
Teraz rodzina Enocha wyruszyła, by domagać się sprawiedliwości. Będą jeszcze wielokrotnie atakowani, zwłaszcza ze strony mediów, które już teraz próbują przedstawić ich jako szalonych, religijnych dewotów, którzy tylko sprawiają kłopoty.
A wszystko to dzieje się w momencie, gdy irlandzka minister sprawiedliwości, Helen McEntee, przygotowuje nowelizację ustawy o mowie nienawiści, która ma zostać wniesiona pod obrady parlamentu, „aby ułatwić ściganie i skazywanie za przestępstwa motywowane nienawiścią”.
Jeśli nie staniemy w obronie wolności Enocha, ideologia transgenderowa będzie kontynuować dehumanizację społeczeństwa i terroryzowanie chrześcijan w Irlandii, w Polsce, wszędzie.
Uwięzienie Enocha jest brutalnym i okrutnym przykładem tego co się dzieje, gdy projekty ustawy przedkładają ideologie nad wolność sumienia.
Dziękuję za wszystko, co Państwo robią,
Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO
—
Więcej informacji:
Popieram uwięzionego Enocha Burke’a: Miał prawo odmówić uczniowi przyjęcia preferowanych przez niego zaimków
Prawda o sprawie Enocha Burke’a
https://catholicherald.co.uk/
Minister McEntee ma zaktualizować nowe przepisy dotyczące przestępstw z nienawiści, aby ułatwić ściganie i skazywanie przestępców.
’Nigdy nie opuszczę więzienia Mountjoy’ – Enoch Burke odmawia oczyszczenia z zarzutów pogardy dla sądu
Wściekłość „polowania na czarownice” – zwolnienie nauczyciela matematyki, który odmówił użycia preferowanych przez nastoletniego ucznia zaimków bez uprzedniego uzyskania zgody rodziców
Ksiądz Marcello Stanzione, wybitny angelolog w swojej najnowszej książce „9 wtorków na cześć naszego Anioła Stróża” przypomina zapominane przez Kościół, wyjątkowe nabożeństwo do Anioła Stróża. Jak je odmawiać? Z jakim łaskami się ono wiąże?
Aby podziękować naszemu Aniołowi Stróżowi za wszystkie dobrodziejstwa, które nam wyświadczył, i z większą gorliwością prosić o Jego opiekę, proponujemy poświęcić mu dziewięć kolejnych wtorków, w czasie których będziemy się modlić i wzywać go z wdzięcznością i zaufaniem. Wtorek to dzień, który wielu katolików poświęca wspomnieniu aniołów, a dziewięć przywodzi na myśl liczbę chórów anielskich. Zaleca się, aby dziewięć wtorków poprzedzało ważną datę:
W ten sposób przygotowujemy się do ważnego dnia z cenną pomocą naszego Anioła Stróża, którego – jak wiemy – jedynym celem jest nasze dobro na większą chwałę Boga. Można też wybrać dziewięć wtorków poprzedzających święto aniołów lub po nim następujących: na przykład 2 października – święto Aniołów Stróżów, lub 29 września – święto Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała.
Proponuje się, aby w każdy wtorek odmawiać modlitwę wprowadzającą, uczestniczyć we Mszy Świętej i przyjmować Komunię Świętą w intencji dziękczynnej za wielki dar naszego Anioła Stróża. W ciągu dnia jest wskazane częste przywoływanie go, odmawianie modlitwy Aniele Boży lub modlitwa słowami, które spontanicznie podpowiada nam serce.
SŁUGA BOGA
W tej książce proponujemy czytelnikowi wiele modlitw do aniołów, które można odmawiać w czasie nabożeństwa dziewięciu wtorków. Anioł Stróż z pewnością doceni naszą wdzięczność i nie da się zwyciężyć w hojności, wyjednując u Boga dla nas i dla naszych bliskich obfitość łask i błogosławieństw. Poza czczeniem aniołów w wybrany dzień tygodnia musimy jednak także rozjaśnić nasze pojęcie o nich: anioł nie jest „aniołkiem” ani też jakimś „aniołkiem stróżem”. Jest potężną osobą, ma o wiele więcej zdolności niż my i znacznie nas przewyższa. Nie jest naszym sługą. Jest sługą Boga Wszechmogącego w pełnej wolności swojej woli. Jeśli Bóg powołuje go do służby jako Anioła Stróża, służy on Bogu w nas. Nieustannie wpatruje się w Boże oblicze i tylko przez Niego patrzy na nas, nawet największy grzesznik nie jest w stanie odwrócić jego wzroku od Boga. Nie mamy żadnego prawa rozkazywać naszemu Aniołowi Stróżowi czy wręcz grozić mu karą, jeśli nie robi tego, czego chcemy, bowiem służy on woli Bożej, a nie naszej. Powinniśmy szanować go z bojaźnią, ponieważ stoi przed obliczem Boga, powinniśmy codziennie dziękować Bogu za to, że dał nam tak wielkiego sojusznika. Widzimy jednak, jak niegodziwość szatana czai się wokół nas, narzucając swoją tyranię również krajom i narodom. Tylko Bóg może nas od tego wybawić, ten sam Bóg, który posłał swego anioła, sługę, aby nam pomagał. To wystarczający powód do wdzięczności.
NASZ KOMPAS
Musimy też słuchać naszego anioła, jeśli go kochamy. Ktokolwiek mówi, że go nie słyszy, musi być już zatwardziałym grzesznikiem, ponieważ głos sumienia słyszy każdy człowiek, nawet poganin. Ów głos sumienia jest głosem ostrzegawczym anioła pełnego sprawiedliwości Bożej. Anioł zawsze słyszy nasze modlitwy, nawet jeśli nie może ich wysłuchać. Za naszymi modlitwami zbyt często stoją krótkowzroczność i egoizm, które sprawiają, że zapominamy o znaczeniu i prawdziwym celu naszego życia.
Anioł jednak zawsze wie, jak nami, ludźmi, kierować, jest nieustraszony wobec tego, co istotne, wobec Boga. Nie chce niczego dla siebie, on chce wszystkiego dla Boga. Im bardziej jesteśmy pełni czci i uważni w stosunku do naszego anioła, tym więcej światła może nam dać przez bojaźń Bożą i z miłości do Boga. Te dwa przykazania są dla niego istotne: „Będziesz miłował Boga całym twoim sercem i ze wszystkich sił” oraz „Będziesz miłował bliźniego jak siebie samego”. W nim możemy pokładać bezwarunkową ufność w modlitwie i błogosławieństwie, w walce z grzechem, w miłości i radości, w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Zobacz więcej w książce „9 wtorków na cześć naszego Anioła Stróża”, Wydawnictwo Esprit
Fragment z piątego wtorku:
Franciszek Suárez w obszernym traktacie De Angelis (rozdz. Vi i XiX) wskazuje siedem funkcji Anioła Stróża wobec nas:
Prawie połowę książki zajmują różne modlitwy – oto przykłady:
Akt dziękczynienia Aniołowi
Mój Aniele Stróżu, pozdrawiam Cię i dziękuję Ci. Proszę, byś zechciał się za mnie modlić i wstawiać wtedy, kiedy nie jestem w stanie wypowiedzieć moich modlitw. Racz również w Boskim świetle spotkać się z Aniołami Stróżami tych, których kocham najbardziej, wszystkich tych, którzy są mi bliscy duchowo, aby ich oświecać, chronić, prowadzić. Amen!
Do Świętych Aniołów Stróżów
Pozdrawiam Was, Aniołowie Stróżowie moich rodziców, moich przyjaciół i moich dobroczyńców. Chrońcie ich we wszystkich ich potrzebach. Zjednoczcie się, aby wspierać ich wszystkich i każdego z osobna teraz, przez całe życie, a zwłaszcza w godzinę śmierci.
Pozdrawiam Was, Aniołowie Stróżowie wszystkich tych, którzy rządzą nami w doczesnym po rządku. Wyproście dla nich roztropność, siłę i mądrość niezbędne do wypełniania ich ważnych funkcji zgodnie z wolą Bożą i zasadami sprawiedliwości.
Pozdrawiam Was, Aniołowie Stróżowie tego kraju, tego miasta, tego domu i wszystkich jego mieszkańców. Czczę Was i polecam się Waszej łaskawości. Oddalcie od nas skandale, niegodziwości, herezje, grad, burze, pożary, zarazę i inne plagi. O Aniele Pokoju! Wyproś nam pokój, którego świat nie może dać, abyśmy miłowali się nawzajem w sposób chrześcijański i wolni od wszelkiego niebezpieczeństwa i przykrego wypadku kochali Boga i służyli Mu całym naszym sercem, całą duszą i ze wszystkich sił.
Pozdrawiam Was, Aniołowie Stróżowie papieża, biskupów, duchowieństwa, wszystkich zakonów, a przede wszystkim tej diecezji, tej parafii, wszystkich tych, którzy czuwają nad zbawieniem naszych dusz i którzy są odpowiedzialni za to, by nas nauczać i prowadzić po drogach zbawienia. Wyproście im gorliwość, roztropność i świętość konieczne do godnego wykonywania ich posługi.
Pozdrawiam Was wszystkich, Aniołowie Stróżowie. Chciałbym, aby wszyscy ludzie Was poznali, kochali i szanowali. Duchy dobroci, niech wszyscy poznają wreszcie swego Odkupiciela. Módlcie się do Ojca miłosierdzia, aby posłał robotników do swojej winnicy, aby dotknął serc synów zagubionych i rzucił im światło pochodni wiary.
Przyjdźcie, o Święci Aniołowie
Przyjdźcie zatem, o Święci Aniołowie, przyjdźcie, aby uwielbić wśród nas nieskończoną Dobroć! Przyjdźcie odszukać na ziemi to, czego nie możecie znaleźć w niebie. Tam w niebie nie można praktykować miłosierdzia, ponieważ nie ma tam nieszczęśliwych.
Przyjdźcie więc do nas. Tutaj są wszystkie niedole, to jest ich kraj, to jest miejsce ich narodzin. Wszyscy ludzie są więźniami – zerwijcie ich łańcuchy! Wszyscy ludzie są ślepi – przynieście im trochę pięknego światła, które kontemplujecie! Wszyscy ludzie są zagubieni, oszukani iluzją dóbr zmysłowych. Wy, którzy pijecie w samym źródle rozkoszy czystej i duchowej, przelejcie im kilka kropel tej niebiańskiej wody!
Modlitwy o ochronę
Naszego snu
O mój Aniele Stróżu, ochroń mnie we śnie. Oddal ode mnie uciążliwe sny i duchy nocy. Zwiąż wroga mojej duszy, aby nic nie zanieczyszczało mojego ciała. Strzeż mojego ducha otwartego na dotknięcia Ducha Bożego, złącz mnie ze sobą, pouczaj mnie. Ożyw siły mojej duszy i mojego ciała. Obym zasnął i obudził się w cieniu Twoich skrzydeł!
W niebezpieczeństwach
O mój drogi Aniele! O mój książę! O drogi przewodniku mojego życia! Rzucam się w Twoje ramiona, odpoczywam spokojnie w Twojej miłości. Miej litość dla mojej duszy tak samo nieśmiertelnej jak Twoja i zdolnej oglądać Boga tak jak Ty. O mój drogi obrońco, nie opuszczaj mnie pośród niebezpieczeństw, które mnie otaczają ze wszystkich stron. Spraw, abym zwyciężył moich wrogów.
Adoracja
Święci Archaniołowie i Święci Aniołowie, którzy co noc przebywacie we wszystkich kościołach świata, aby ofiarować Wasze hołdy, Wasze uwielbienie i Waszą miłość naszemu Panu, przyłączam się do Waszych serc płonących miłością, chociaż jestem tego niegodny. Kochajcie, piękne i żarliwe duchy, kochajcie za mnie Serce Jezusa. Pragnę, aby każde uderzenie mojego serca podczas snu było aktem miłości do Niego. Przyłączam się do wszystkich świętych dusz moich braci i sióstr, wędrowców na tej ziemi tak jak ja, które tej nocy będą gorliwie adorować i miłować Serce Jezusa.
Za dusze w czyśćcu
O mój dobry Aniele! Pozdrawiam bardzo serdecznie Ciebie i Was wszystkich, drodzy Aniołowie, których podopieczni znajdują się w rozżarzonym węglami czyśćcu. Błagam Was, proście Boski Majestat, aby pozwolił Wam odwiedzić ich za mnie, pocieszyć, wzmocnić i uwolnić. Proszę Was, o niebiańskie duchy, abyście ofiarowali Bogu za nich wszystkie moje dobre uczynki, które spełnię do ostatniej chwili mojego życia. Zjednoczcie je z Waszym duchem czystości i uwielbienia oraz ze świętymi dziełami wszystkich błogosławionych.
Przede wszystkim zjednoczcie ten mały dar z nieskończonymi cierpieniami i zasługami Jezusa, łącząc jeszcze ściślej moje czyny z Jego czynami, z czynami Najświętszej Maryi Panny i chwalebnego św. Józefa. Proście ich, aby uświęcili moją małość swoją wielkością i by zjednoczyli to, co im przedstawię, z ich niepojętym skarbem, aby spłacić długi dusz czyśćcowych, zwłaszcza dusz moich krewnych i przyjaciół.
A wy, drogie dusze, zaraz po wejściu do raju pokłońcie się Bogu, aby Go czcić, błogosławić i kochać za mnie. Wyproście mi, który jestem jeszcze na falach wzburzonego morza, nie wiedząc, czy dotrę do portu zbawienia, radość oglądania was wiecznie w niebie. Amen.
W zakonie przeżyła 13 lat. 22 lutego 1931 r. po raz pierwszy ujrzała Pana Jezusa Miłosiernego. Otrzymała wtedy polecenie namalowania takiego obrazu, jak ukazana jej postać Zbawiciela, oraz publicznego wystawienia go w kościele. Mimo znacznego pogorszenia stanu zdrowia pozwolono jej na złożenie profesji wieczystej 30 kwietnia 1933 r. Później została skierowana do domu zakonnego w Wilnie. Na początku 1934 roku zwróciła się z prośbą do artysty-malarza Eugeniusza Kazimierskiego o wykonanie według jej wskazówek obrazu Miłosierdzia Bożego. Gdy w czerwcu ujrzała ukończony obraz, płakała, że Chrystus nie jest tak piękny, jak Go widziała.
Dzięki usilnym staraniom ks. Michała Sopoćko, kierownika duchowego siostry Faustyny, obraz został wystawiony po raz pierwszy w czasie triduum poprzedzającego uroczystość zakończenia Jubileuszu Odkupienia świata w dniach 26-28 kwietnia 1935 r. Został umieszczony wysoko w oknie Ostrej Bramy i widać go było z daleka. Uroczystość ta zbiegła się z pierwszą niedzielą po Wielkanocy, tzw. niedzielą przewodnią, która – jak twierdziła siostra Faustyna – miała być przeżywana na polecenie Chrystusa jako święto Miłosierdzia Bożego. Ksiądz Michał Sopoćko wygłosił wówczas kazanie o Bożym Miłosierdziu.
W 1936 r. stan zdrowia siostry Faustyny pogorszył się znacznie, stwierdzono u niej zaawansowaną gruźlicę. Od marca tego roku do grudnia 1937 r. przebywała na leczeniu w szpitalu na krakowskim Prądniku Białym. Wiele modliła się w tym czasie, odwiedzała chorych, a umierających otaczała szczególną modlitewną pomocą. Po powrocie ze szpitala pełniła przez pewien czas obowiązki furtianki. Starała się bardzo, by żaden ubogi nie odszedł bez najmniejszego choćby wsparcia od furty klasztornej. Wywierała bardzo pozytywny wpływ na wychowanki Zgromadzenia, dając im przykład pobożności i gorliwości, a zarazem wielkiej miłości.
Chrystus uczynił siostrę Faustynę odpowiedzialną za szerzenie kultu Jego Miłosierdzia. Polecił pisanie Dzienniczka
W kwietniu 1938 r. nastąpiło gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia siostry Faustyny. Ksiądz Michał Sopoćko udzielił jej w szpitalu sakramentu chorych, widział ją tam w ekstazie. Po długich cierpieniach, które znosiła bardzo cierpliwie, zmarła w wieku 33 lat – 5 października 1938 r. Jej ciało pochowano na cmentarzu zakonnym w Krakowie-Łagiewnikach. W 1966 r. w trakcie trwania procesu informacyjnego w sprawie beatyfikacji siostry Faustyny, przeniesiono jej doczesne szczątki do kaplicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.
S. Faustyna została beatyfikowana 18 kwietnia 1993 r., a ogłoszona świętą 30 kwietnia 2000 r. Uroczystość kanonizacji przypadła w II Niedzielę Wielkanocną, którą św. Jan Paweł II ustanowił wtedy świętem Miłosierdzia Bożego. Relikwie św. siostry Faustyny znajdują się w Krakowie-Łagiewnikach, gdzie mieści się sanktuarium Miłosierdzia Bożego odwiedzane przez setki tysięcy wiernych z kraju i z całego świata. Dwukrotnie nawiedził je również św. Jan Paweł II, po raz pierwszy w 1997 r., a po raz drugi – 17 sierpnia 2002 r., aby dokonać uroczystej konsekracji nowo wybudowanej świątyni w Krakowie-Łagiewnikach i zawierzyć cały świat Bożemu Miłosierdziu.
W ikonografii św. Faustyna przedstawiana jest w czarnym habicie, w stroju swego zgromadzenia.
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
'Poseidon’: Russia’s weapon of apocalypse, NATO concerned over submarine | Latest World News | WION (
http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
Александр Дугин: „В лице „запада” мы имеем дело с варварской, страшной силой”. (
http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
Read More ( http://www.gazetawarszawska.
STATYNY. Leczą czy trują? ( http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
Read More ( http://www.gazetawarszawska.
„Cholesterol – wróg czy przyjaciel?” – prof. Jan Gmiński (
http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
W roku 1982 CIA zsabotowała gazociąg syberyjski (
http://www.gazetawarszawska.
W roku 1982 CIA odkryła plany Rosji dotyczące rozpoczęcia sprzedaży gazu do Europy Zachodniej. W tym samym roku, prezydent Reagan podpisał tajny
plan zniszczenia radzieckiego gazociągu na Syberii. W momencie gdy Rosja zaczęła używać gazociągu, CIA zsabotowała go. Eksplozja była tak
duża, że można ją było zobaczyć z kosmosu. «Była największa nienuklearna eksplozja w historii świata» – pisał wtedy współczesny
amerykański publicysta Ted Rall w artykule dla Counterpunch. Informacja o tymże fakcie z roku 1982 nie nie była rozpowszechniana. Wśród
nielicznych mass-mediów, które o nim wspomniały znalazł się Washington Post, który w 2004 roku opublikował artykuł noszący tytuł «Reagan
zatwierdził plan sabotażu Sowietów» – «Reagan Approved Plan to Sabotage Soviets». 40 lat później prezydent Biden publicznie ogłasza, że
chce zniszczyć Nord Stream, który transportuje gaz do Europy.
If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.
Szczęść Boże,
dziś kolejny dzień modlitwy miesiąca z Maryją! Poniżej znajdziesz nabożeństwo na dzisiejszy dzień w formie nagrania.
Św. Franciszek – Jan Bernardone – przyszedł na świat w 1182 r. w Asyżu w środkowych Włoszech. Urodził się w bogatej rodzinie kupieckiej. Jego rodzice pragnęli, by osiągnął on stan szlachecki, nie przeszkadzali mu więc w marzeniach o ostrogach rycerskich. Nie szczędzili pieniędzy na wystawne i kosztowne uczty, organizowane przez niego dla towarzyszy i rówieśników. Jako młody człowiek Franciszek odznaczał się wrażliwością, lubił poezję, muzykę. Ubierał się dość ekstrawagancko. Został okrzyknięty królem młodzieży asyskiej. W 1202 r. wziął udział w wojnie między Asyżem a Perugią. Przygoda ta zakończyła się dla niego niepowodzeniem i niewolą. Podczas rocznego pobytu w więzieniu Franciszek osłabł i popadł w długą chorobę.
|
W roku 1205 uzyskał ostrogi rycerskie (został pasowany na rycerza) i udał się na wojnę, prowadzoną między Fryderykiem II a papieżem. W tym czasie Bóg wyraźniej zaczął działać w życiu Franciszka. W Spoletto miał sen, w którym usłyszał wezwanie Boga. Powrócił do Asyżu. Postanowił zamienić swoje bogate ubranie z żebrakiem i sam zaczął prosić przechodzących o jałmużnę. To doświadczenie nie pozwoliło mu już dłużej trwać w zgiełku miasta. Oddał się modlitwie i pokucie. Kolejne doświadczenia utwierdziły go w tym, że wybrał dobrą drogę. Pewnego dnia w kościele św. Damiana usłyszał głos: „Franciszku, napraw mój Kościół”. Wezwanie zrozumiał dosłownie, więc zabrał się do odbudowy zrujnowanej świątyni. Aby uzyskać potrzebne fundusze, wyniósł z domu kawał sukna. Ojciec zareagował na to wydziedziczeniem syna. Pragnąc nadać temu charakter urzędowy, dokonał tego wobec biskupa. Na placu publicznym, pośród zgromadzonego tłumu przechodniów i gapiów, rozegrała się dramatyczna scena między ojcem a synem. Po decyzji ojca o wydziedziczeniu Franciszek zdjął z siebie ubranie, które kiedyś od niego dostał, i nagi złożył mu je u stóp, mówiąc: „Kiedy wyrzekł się mnie ziemski ojciec, mam prawo Ciebie, Boże, odtąd wyłącznie nazywać Ojcem”. Po tym wydarzeniu Franciszek zajął się odnową zniszczonych wiekiem kościołów. Zapragnął żyć według Ewangelii i głosić nawrócenie i pokutę. Z czasem jego dotychczasowi towarzysze zabaw poszli za nim.
24 lutego 1208 r. podczas czytania Ewangelii o rozesłaniu uczniów, uderzyły go słowa: „Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski” (Mt 10, 10). Odnalazł swoją drogę życia. Zrozumiał, że chodziło o budowę trudniejszą – odnowę Kościoła targanego wewnętrznymi niepokojami i herezjami. Nie chcąc zostać uznanym za twórcę kolejnej grupy heretyków, Franciszek spisał swoje propozycje życia ubogiego według rad Ewangelii i w 1209 r. wraz ze swymi braćmi udał się do Rzymu. Papież Innocenty III zatwierdził jego regułę. Odtąd Franciszek i jego bracia nazywani byli braćmi mniejszymi. Wrócili do Asyżu i osiedli przy kościele Matki Bożej Anielskiej, który stał się kolebką Zakonu. Franciszkowy ideał życia przyjmowały również kobiety. Już dwa lata później, dzięki św. Klarze, która była wierną towarzyszką duchową św. Franciszka, powstał Zakon Ubogich Pań – klaryski.
Franciszek wędrował od miasta do miasta i głosił pokutę. Wielu ludzi pragnęło naśladować jego sposób życia. Dali oni początek wielkiej rzeszy braci i sióstr Franciszkańskiego Zakonu Świeckich (tercjarstwu), utworzonemu w 1211 r. W tym też roku Franciszek wybrał się do Syrii, ale tam nie dotarł i wrócił do Włoch. W 1217 r. zamierzał udać się do Francji, lecz został zmuszony do pozostania we Włoszech. Uczestniczył w Soborze Laterańskim IV. Z myślą o ewangelizacji pogan wybrał się na Wschód. W 1219 r. wraz z krzyżowcami dotarł do Egiptu i tam spotkał się z sułtanem Melek-el-Kamelem, wobec którego świadczył o Chrystusie. Sułtan zezwolił mu bezpiecznie opuścić obóz muzułmański i dał mu pozwolenie na odwiedzenie miejsc uświęconych życiem Chrystusa w Palestynie, która była wtedy pod panowaniem muzułmańskich Arabów.
W 1220 r. Franciszek wrócił do Italii. Na Boże Narodzenie 1223 r., podczas jednej ze swoich misyjnych wędrówek, w Greccio zainscenizował religijny mimodram. W żłobie, przy którym stał wół i osioł, położył małe dziecko na sianie, po czym odczytał fragment Ewangelii o narodzeniu Pana Jezusa i wygłosił homilię. Inscenizacją owego „żywego obrazu” dał początek „żłóbkom”, „jasełkom”, teatrowi nowożytnemu w Europie. 14 września 1224 r. w Alvernii, podczas czterdziestodniowego postu przed uroczystością św. Michała Archanioła, Chrystus objawił się Franciszkowi i obdarzył go łaską stygmatów – śladów Męki Pańskiej. W ten sposób Franciszek, na dwa lata przed swą śmiercią, został pierwszym w historii Kościoła stygmatykiem.
Franciszek aprobował świat i stworzenie, obdarzony był niewiarygodnym osobistym wdziękiem. Dzięki niemu świat ujrzał ludzi z kart Ewangelii: prostych, odważnych i pogodnych. Wywarł olbrzymi wpływ na życie duchowe i artystyczne średniowiecza. Trudy apostolstwa, surowa pokuta, długie noce czuwania na modlitwie wyczerpały siły Franciszka. Zachorował na oczy, próby leczenia nie przynosiły skutku. Zmarł 3 października 1226 r. o zachodzie słońca w kościele Matki Bożej Anielskiej w Asyżu. Kiedy umierał, prosił, by bracia zwlekli z niego odzienie i położyli go na ziemi. Rozkrzyżował przebite stygmatami ręce. Odszedł z psalmem 141 na ustach, wcześniej wysłuchawszy Męki Pańskiej według św. Jana. W chwili śmierci miał 45 lat. W dwa lata później uroczyście kanonizował go Grzegorz IX. Najpopularniejszym tekstem św. Franciszka jest Pieśń słoneczna. Pozostawił po sobie pisma: Napomnienia, listy, teksty poetyckie i modlitewne. Św. Franciszek jest patronem wielu zakonów, m. in.: albertynów, franciszkanów, kapucynów, franciszkanów konwentualnych, bernardynek, kapucynek, klarysek, koletanek; tercjarzy; Włoch, Asyżu, Bazylei; Akcji Katolickiej; aktorów, ekologów, niewidomych, pokoju, robotników, tapicerów, ubogich, więźniów. W ikonografii św. Franciszek ukazywany jest w habicie franciszkańskim, czasami ze stygmatami. Bywa przedstawiany w otoczeniu ptaków. Jego atrybutami są: baranek, krucyfiks, księga, ryba w ręku. |
Modlitwa Św. Karola Boromeusza…..
Mój dobry Aniele, ja nie wiem, kiedy i w jakich okolicznościach umrę. Może być, że zostanę wzięty nagle i że przed ostatnim moim spojrzeniem mogę zostać pozbawiony wszelkiej inteligencji. A jakże wiele rzeczy chciałbym powiedzieć Bogu na progu wieczności.
W pełni wolności mojej woli dzisiaj, przychodzę prosić Cię, ażebyś mówił w moim imieniu podczas tego pełnego trwogi momentu.
Powiedz Bogu wtedy, O mój dobry Aniele: że ja chcę umrzeć w Rzymskim Katolickim Apostolskim Kościele, w którym umarli wszyscy święci od czasów Jezusa Chrystusa i poza którym nie ma zbawienia. Że ja proszę o łaskę dzielenia w nieskończonych zasługach mojego Zbawiciela i że ja pragnę umrzeć przyciskając moje usta do Krzyża, który został zanurzony w Jego Krwi! Że ja brzydzę się moich grzechów, ponieważ one sprawiły Mu przykrość i że ja wybaczam, z miłości do Niego, wszystkim moim wrogom, tak jak ja sam chciałbym, …
——————————————————————————————
„Fanatycy klimatu w zachodniej polityce grożą zabiciem miliardów” – AI „Sokrates” przewidział, że WW-3 rozpocznie się na Ukrainie prawie 10 lat temu
——————————————————————————————
Wolne i alternatywne media już od jakiegoś czasu kłócą się o nieuchronny wybuch wojny nuklearnej, aw ostatnich tygodniach także media głównego nurtu ostrzegają przed możliwym użyciem broni jądrowej. Jak prawdziwy jest ten strach? Czy wagony z naddźwiękowymi pociskami Iskander-M (3), zdolnymi do przenoszenia głowic nuklearnych i zawiezienia Rosji na front chersoński, oznaczają, że rzeczywiście możemy spodziewać się wkrótce chmur grzybowych nad Ukrainą – i być może krajami NATO –? W międzyczasie Amerykanie uruchomili „Looking Glass” – urządzenie dowodzenia używane w przypadku zniszczenia wszystkich baz na ziemi w wyniku ataku nuklearnego wroga. (4)
Stali czytelnicy wiedzą, że od wielu lat ostrzegamy na tej stronie o możliwej powtórce z lat 30. i 40., ale na znacznie większą skalę i przy tak wielu ofiarach śmiertelnych, że liczba II wojny światowej – między około 60 a 72 milionami – zupełnie blednie w porównaniu.
Przerażające paralele do lat 30.
Zwłaszcza od 2020 r. podobieństwa między tym atramentowym okresem w historii a naszą współczesnością stały się przerażające. Weźmy odpowiedź marszałka Rzeszy Hermanna Göringa na pytanie, w jaki sposób podczas procesów norymberskich nazistom udało się pozyskać za sobą cały naród niemiecki: „Głosuj lub nie, naród zawsze można skłonić do posłuszeństwa przywódcom. To łatwe. Trzeba im tylko powiedzieć, że są atakowani i oskarżyć rozjemców o brak patriotyzmu i narażanie kraju. Działa dokładnie tak samo w każdym kraju”.
Do czego chcielibyśmy dodać „i w każdej chwili”. Klimat (CO2/azot), korona, a teraz Rosja – jesteśmy pod każdym względem przerażeni, że jesteśmy „atakowani” i grozi nam wielkie niebezpieczeństwo. Umowy? Strach przed czymkolwiek jest zawsze rozsiewany przez rządy, przywódców politycznych i organizacje międzynarodowe. Bez wyjątku kreują kryzysy i wojny.
Politycy chcą wojny, zwykli ludzie nigdy
Nigdy zwykli ludzie nie chcą wojny, nawet teraz. Dlaczego ludzie Zachodu mieliby się martwić, że kawałek ziemi zamieszkiwany przez Rosjan od niepamiętnych czasów wrócił w posiadanie Rosji? Ludzie chcą po prostu móc niedrogo włączać ogrzewanie, robić zakupy, napełniać bak i dalej prowadzić własne życie. Kto jest gotów oddać przyszłość, a być może nawet życie swoich bliskich i siebie na rzecz geopolitycznych przepychanek między światowymi przywódcami? Nikt.
Jednak ich gry, intrygi i kłótnie zawsze mają poważne konsekwencje, zwłaszcza dla tego „zwykłego człowieka”. Ale wydaje się, że to wcale nie przeszkadza obecnym pokoleniom polityków. Haga również jest w pełni zaangażowana w wojnę, w której nasi ludzie są ślepo poświęcani za pomocą codziennego życia, które staje się nieosiągalne, a jeśli nie będziemy ostrożni, dramatyczny upadek, jeśli faktycznie dojdzie do użycia broni jądrowej, nawet jeśli takie wojna pozostaje „ograniczona”.
Większość ludzi nie kieruje się już zdrowym rozsądkiem i daje się podniecić
Niepokojące i dziwaczne, ogromna większość zwykłych ludzi wpada w tę samą pułapkę, co Niemcy w latach 30., pozwalając się bezmyślnie manipulować i podżegać, do tego stopnia, że – jakkolwiek niewiarygodnie to brzmi w normalnych czasach – rzeczywiście są chętni , ryzykując i poświęcając w jakikolwiek sposób całe swoje życie oraz życie swoich rodzin i bliskich. Nie są już w stanie wyrobić sobie niezależnej opinii, ale mają całkowicie wyprane mózgi propagandą i nienawiścią do Rosji i Putina. I właśnie tego potrzebują „nasi” przywódcy, aby usprawiedliwić wielką (światową) wojnę.
Nieliczni, którzy nadal używają swoich mózgów i próbują ostrzec innych, są przedstawiani jako zdrajcy lub rosyjscy szpiedzy, którzy stanowią „prawdziwe” niebezpieczeństwo. I że chociaż każdy, kto ma więcej niż dwie działające komórki mózgowe, może sam sprawdzić fakty, że „neokoni” w Stanach Zjednoczonych dążyły do podporządkowania Rosji od upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku, jeśli to konieczne, do wojny.
Putin odszedł? Kremlowscy twardogłowi już nas zniszczyli
„Każdy, kto twierdzi, że Rosja jest zła, a Ameryka nie może zrobić nic złego, jest albo głupi, albo propagatorem wojny w imieniu Deep State”, pisze czołowy ekonomista USA Martin Armstrong. Wskazuje na „bardzo niebezpieczną grę”, która toczy się obecnie, twierdząc, że dopóki Putin zostanie obalony, wszystko będzie w porządku. Wręcz przeciwnie – jeśli twardogłowi z Kremla postawią na swoim, wiele zachodnich miast prędzej niż jutro zamieni się w zabójcze kolumny czarnego gazu atomowego.
Prawie na pewno atak USA/NATO na gazociągi Nord Stream przekonał przywódców Moskwy, że Zachód nie zatrzyma się, dopóki rosyjski niedźwiedź nie zostanie schwytany, oswojony, pozbawiony pazurów i zamknięty w klatkach. „Oznacza to, że jeśli Rosja zostanie osaczona, nie będzie miała innego wyjścia, jak tylko rozmieścić przynajmniej taktyczną broń nuklearną” – ostrzega Armstrong.
„W oczach neokonserwatystów Rosja musi umrzeć”
Ludzkość znów jest w niebezpieczeństwie pogrążenia się w ogromnym konflikcie, „który przez stulecia splami cały świat krwią żołnierzy i cywilów. Chiny staną po stronie Rosji, podobnie jak Korea Północna i część Bliskiego Wschodu. Tak jak I wojna światowa była zamachem, tak (rosyjska) nienawiść na Ukrainie ogarnie świat, i to za skrawek ziemi od wieków zamieszkiwany przez Rosjan. Okrzyki i bębny związane z tą wojną zmienią nieodwracalnie styl życia każdego z nas”.
„W oczach neokonserwatystów Rosja musi umrzeć. Nie zadowolą się niczym innym. Neokoni finansowali talibów w Afganistanie i czeczeńskich terrorystów i próbowali najechać Syrię pod rządami Obamy. Nieżyjący już senator John McCain udał się do Kijowa, obiecując neonazistom wsparcie dla ich ataków na rosyjskojęzyczny Donbas. Armstrong: „Każdy, kto głosi, że to wszystko wina Putina i że powinniśmy iść z nim na wojnę, głosi agendę Deep State. Mają swoich fałszywych ludzi w mediach społecznościowych i wysyłają media głównego nurtu do promowania ich programu.
„Nie ma innego wyniku niż wojna”
Wyniszczająca wojna światowa o region Donbasu, który – powtarzamy – był zawsze zamieszkiwany przez Rosjan, nie ma żadnego sensu – chyba że z perspektywy zachodnich polityków i przywódców, którzy bardzo chcą oderwać się od tego, że podkopały własne gospodarki polityką antykopalną, UE jest w rzeczywistości bankrutem, system bankowy jest na skraju załamania, a oszczędności i emerytury ludzi wyparowały dzięki pro-euro i polityce ujemnych stóp procentowych EBC.
„Tak więc odpowiedź jest prosta” – kontynuuje specjalista ds. cyklu. „Nie ma innego wyjścia niż wojna, w której zostanie użyta przynajmniej taktyczna broń nuklearna. Ukraińcy muszą zdać sobie sprawę, że są mięsem armatnim i nikt nie dba o nich ani o ich kraj. Tu chodzi o Amerykę kontra Rosję… a ofiarami zawsze są ludzie”.
Prognozy na 2013 r.: „Następna wojna światowa zaczyna się na Ukrainie”
Komputer Armstronga (AI’ Socrates) pojawił się w 2013 roku z prognozą, że na Ukrainie wybuchnie kolejna wojna światowa. Rok później doszło tam do zorganizowanego przez USA/UE zamachu stanu/rewolucji, po którym w Kijowie zainstalowano niewybrany reżim marionetkowy, a przy wsparciu i zgodzie Zachodu rozpoczęła się wojna domowa przeciwko ludności rosyjskojęzycznej.
„Sokrates” od dłuższego czasu wskazuje na rok 2023 „jako absolutnie WAŻNY punkt kryzysowy w globalnej geopolityce. Ryzyko wojny międzynarodowej jest bardzo realne. Fanatycy klimatyczni niszczą nasz styl życia w taki sam sposób, jak zrobił to Kart Marx, prowadząc do śmierci ponad 200 milionów ludzi w Rosji i Chinach. Tym razem będą miliardy.
Armstrong jest też przekonany, że rurociągi Nordstream nie zostały wysadzone przez Rosję. Wręcz przeciwnie, Rosja była dokładnie celem. Zachód chce odciąć Putinowi wszelkie możliwe dochody z energii, żeby Europa była zmuszona do wyłączenia gazu, a jednocześnie Kreml nie mógł już finansować wojny na Ukrainie.
Nie ma więcej rozjemców
„Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem będą nazwani dziećmi Bożymi” (Mt 5:9). Niestety, nie ma już rozjemców, przynajmniej nie wśród rządzących w zachodniej polityce. Płonie w nich tylko ogień nienawiści, żądzy władzy i wojny. I to znowu będziemy mieli w 2023 roku, jeśli nie zostaną zatrzymane, być może nawet na niespotykaną dotąd skalę.
Wielokrotnie wyciągałem ten wniosek w ostatnich latach, a teraz znowu jestem: ludzkość nigdy się nie uczy. Tak, technologia rozwinęła się ogromnie i duża część populacji świata ma się lepiej niż kiedykolwiek, ale natura ludzka nie zmieni się tak długo, jak ludzkość będzie odmawiać wyzwolenia się z duszącego uścisku egocentryzmu, egoizmu, chciwości i pieniędzy, braku miłości, obojętności i wreszcie strach, sedno wszelkich form nienawiści. Te typowo ludzkie cechy grożą teraz doprowadzeniem nas wszystkich do trwałej ruiny.
Wszystko inne – ulegnie nieodwracalnej zmianie To są czasy ostateczne Kochani Ludzie.
Prawda i wiedza o tym jest w Twoim telefonie. W Twoich rękach
Zatrzymaj się i pomyśl głęboko – Której warstwie swojego życia masz podstawę wierzyć bardziej ….fizycznej czy Duchowej ? Wewnętrznej czy zewnętrznej ?
Twoja decyzja będzie nieodwracalna, gdyż nie ma sposobu usunąć z żadnego organizmu tej substancji. Zdecyduj więc. Już Ostatni raz — czy wybierasz swojego Stwórcę – czy narzuconą” „wygodę”
Szczęść Boże,
dziś drugi dzień modlitwy z Maryją!
Zobacz nabożeństwo na Youtube tutaj!
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
Czy to Golda Meyer wysadziła rurociąg Nord Stream? – Thank you Israel, thank you Golda. (
http://www.gazetawarszawska.
Czy to Golda Meyer wysadziła rurociąg Nord Stream? – Thank you Israel, thank you Golda.
Polskie ćmoki zgodnie pieją, że Ameryka nie miała interesu wysadzać rurociągów Nord Strem 1 i 2 w powietrze, a za to Rosja miała i to jak
najbardziej.
Putin wskazuje, że to Amerykanie, a Biden, że to Rosjanie.
Wszyscy — jakoś dziwnie zgodnie — przymykają oczy na żydaer w Palestynie, a to chyba głównie dlatego, że to daleko od Bałtyku i końmi
żaden żyd tu nie dojedzie.
Nikt nie odważy się pomyśleć I powiedzieć, że wszystkie wojny w historii najnowszej są wywołane przez żydów, bo to oni są monopolistycznymi
podpalaczami tego świata. A ta wojna na ukrainie to przecież żydowski klasyk. Goje zabijają się nawzajem, żydzi zaś podsyłają broń raz
jednej, a raz drugiej stronie, a to po to, aby konflikt trwał w nieskończoność, bo tak najbardziej się opłaca.
Podpisanie traktatów o przystąpieniu donieckich i ługańskich republik ludowych oraz obwodów zaporoskiego i chersońskiego do Rosji (
http://www.gazetawarszawska.
W Sali Św.
30 września 2022
16:00
Kreml, Moskwa
Podczas przemówienia Władimira Putina na uroczystości podpisania traktatów o przystąpieniu Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki
Ludowej, Obwodu Zaporoskiego i Obwodu Chersońskiego do Federacji Rosyjskiej. Zdjęcie: Grigoriy Sisoev, RIA Novosti
Подписание договоров о принятии ДНР, ЛНР, Запорожской и Херсонской областей в
состав России
В Георгиевском зале Кремля состоялась церемония подписания договоров о принятии
в Россию Донецкой Народной Республики, Луганской Народной Республики,
Запорожской области и Херсонской области и образовании новых субъектов
Российской Федерации.
30 сентября 2022 года
16:00
Москва, Кремль
В.Путин: Уважаемые граждане России, граждане Донецкой и Луганской народных
республик, жители Запорожской и Херсонской областей, депутаты Государственной
Думы, сенаторы Российской Федерации!
Вы знаете, в Донецкой и Луганской народных республиках, Запорожской и Херсонской
областях состоялись референдумы. Их итоги подведены, результаты известны. Люди
свой выбор сделали, однозначный выбор.
Сегодня мы подписываем договоры о принятии в состав России Донецкой Народной
Республики, Луганской Народной Республики, Запорожской области и Херсонской
области. Уверен, что Федеральное Собрание поддержит конституционные законы о
принятии и образовании в России четырёх новых регионов, четырёх новых субъектов
Российской Федерации, потому что это воля миллионов людей.
(Аплодисменты.)
И это, конечно, их право, их неотъемлемое право, которое закреплено в первой статье
Устава ООН, где прямо сказано о принципе равноправия и самоопределения народов.
Повторю: это неотъемлемое право людей, оно основано на историческом единстве, во
имя которого побеждали поколения наших предков, те, кто от истоков Древней Руси на
протяжении веков созидал и защищал Россию. Здесь, в Новороссии, сражались
Румянцев, Суворов и Ушаков, основывали новые города Екатерина II и Потёмкин. Здесь
стояли насмерть наши деды и прадеды во время Великой Отечественной войны.
Мы всегда будем помнить героев «русской весны», тех, кто не смирился в 2014 году с
неонацистским государственным переворотом на Украине, всех, кто погиб за право
говорить на родном языке, сохранять свою культуру, традиции, веру, за право жить.
Это воины Донбасса, мученики «одесской Хатыни», жертвы бесчеловечных терактов,
устроенных киевским режимом. Это добровольцы и ополченцы, это мирные жители, дети,
женщины, старики, русские, украинцы, люди самых разных национальностей. Это
настоящий народный лидер Донецка Александр Захарченко, это боевые командиры
Арсен Павлов и Владимир Жога, Ольга Кочура и Алексей Мозговой, это прокурор
Луганской Республики Сергей Горенко. Это десантник Нурмагомед Гаджимагомедов и
все наши солдаты и офицеры, павшие смертью храбрых в ходе специальной военной
операции. Они герои. (Аплодисменты.) Герои великой России. И прошу почтить их
память минутой молчания.
(Минута молчания.)
Спасибо.
За выбором миллионов жителей в Донецкой и Луганской народных республиках, в
Запорожской и Херсонской областях – наша общая судьба и тысячелетняя история.
Эту духовную связь люди передавали своим детям и внукам. Несмотря на все
испытания, пронесли через года любовь к России. И это чувство никто не может в нас
уничтожить. Вот почему и старшие поколения, и молодёжь, те, кто родился уже после
трагедии распада Советского Союза, голосовали за наше единство, за наше общее
будущее.
В 1991 году в Беловежской пуще, не спрашивая волю рядовых граждан, представители
партийных тогдашних элит приняли решение о развале СССР, и люди в одночасье
оказались оторванными от своей Родины. Это по живому разорвало, расчленило нашу
народную общность, обернулось национальной катастрофой. Как когда-то после
революции кулуарно нарезали границы союзных республик, так и последние
руководители Советского Союза вопреки прямому волеизъявлению большинства людей
на референдуме 1991 года развалили нашу великую страну, поставили народы просто
перед фактом.
Допускаю, что они даже до конца не понимали, что делают и к каким последствиям это
неизбежно в конце концов приведёт. Но это уже не важно. Советского Союза нет,
прошлого не вернуть. Да и России сегодня это уже и не нужно, мы к этому не
стремимся. Но нет ничего сильнее решимости миллионов людей, которые по своей
культуре, вере, традициям, языку считают себя частью России, чьи предки на
протяжении веков жили в едином государстве. Нет ничего сильнее решимости этих
людей вернуться в своё подлинное, историческое Отечество.
Долгие восемь лет людей на Донбассе подвергали геноциду, обстрелам и блокаде, а в
Херсоне и Запорожье в них пытались преступно взрастить ненависть к России, ко
всему русскому. Сейчас, уже в ходе референдумов, киевский режим грозил расправой,
смертью школьным учителям, женщинам, работавшим в избирательных комиссиях,
запугивал репрессиями миллионы людей, которые пришли выразить свою волю. Но
несломленный народ Донбасса, Запорожья и Херсона сказал своё слово.
Хочу, чтобы меня услышали киевские власти и их реальные хозяева на Западе, чтобы
это запомнили все: люди, живущие в Луганске и Донецке, Херсоне и Запорожье,
становятся нашими гражданами навсегда. (Аплодисменты.)
Мы призываем киевский режим немедленно прекратить огонь, все боевые действия, ту
войну, которую он развязал ещё в 2014 году, и вернуться за стол переговоров. Мы к
этому готовы, об этом не раз было сказано. Но выбор народа в Донецке, Луганске,
Запорожье и Херсоне обсуждать не будем, он сделан, Россия его не предаст.
(Аплодисменты.) И сегодняшние киевские власти должны относиться к этому
свободному волеизъявлению людей с уважением, и никак иначе. Только таким может
быть путь к миру.
Мы будем защищать нашу землю всеми имеющимися у нас силами и средствами и сделаем
всё, чтобы обеспечить безопасную жизнь наших людей. В этом великая
освободительная миссия нашего народа.
Обязательно отстроим разрушенные города и посёлки, жильё, школы, больницы, театры
и музеи, восстановим и будем развивать промышленные предприятия, заводы,
инфраструктуру, системы социального, пенсионного обеспечения, здравоохранения и
образования.
Конечно, будем работать над повышением уровня безопасности. Вместе сделаем так,
чтобы граждане в новых регионах чувствовали поддержку всего народа России, всей
страны, всех республик, всех краёв и областей нашей огромной Родины.
(Аплодисменты.)
Уважаемые друзья, коллеги!
Сегодня хочу обратиться к солдатам и офицерам, которые участвуют в специальной
военной операции, к воинам Донбасса и Новороссии, к тем, кто после указа о
частичной мобилизации встаёт в ряды Вооружённых Сил, исполняя свой
патриотический долг, кто сам по зову сердца приходит в военкоматы. Хочу
обратиться и к их родителям, жёнам, детям, сказать о том, за что сражается наш
народ, какой враг нам противостоит, кто бросает мир в новые войны и кризисы,
извлекая из этой трагедии свою кровавую выгоду.
Наши соотечественники, наши братья и сёстры на Украине – родная часть нашего
единого народа – своими глазами увидели то, что правящие круги так называемого
Запада готовят всему человечеству. Здесь они, по сути, просто сбросили маски,
проявили своё истинное нутро.
После распада Советского Союза Запад решил, что миру, всем нам навсегда придётся
мириться с его диктатом. Тогда, в 1991 году, Запад рассчитывал, что Россия от таких
потрясений уже не оправится и дальше развалится сама по себе. Да это почти и
произошло – мы же помним 90-е, страшные 90-е годы, голодные, холодные и безнадёжные.
Но Россия устояла, возродилась, окрепла, вновь заняла своё достойное место в мире.
При этом Запад всё это время искал и продолжает искать новый шанс ударить по нам,
ослабить и развалить Россию, о чём всегда мечтали, раздробить наше государство,
стравить между собой народы, обречь их на нищету и вымирание. Им просто не даёт
покоя, что в мире есть такая великая, огромная страна с её территорией, природными
богатствами, ресурсами, с народом, который не умеет и никогда не будет жить по
чужой указке.
Запад готов переступить через всё для сохранения той неоколониальной системы,
которая позволяет ему паразитировать, по сути, грабить мир за счёт власти доллара
и технологического диктата, собирать с человечества настоящую дань, извлекать
основной источник незаработанного благополучия, ренту гегемона. Сохранение этой
ренты – их ключевой, подлинный и абсолютно корыстный мотив. Вот почему их
интересам отвечает тотальная десуверенизация. Отсюда их агрессия к независимым
государствам, к традиционным ценностям и к самобытным культурам, попытки
подорвать неподконтрольные им интернациональные и интеграционные процессы,
новые мировые валюты и центры технологического развития. Им критически важно,
чтобы все страны сдали свой суверенитет в пользу Соединённых Штатов.
Правящие верхушки одних государств добровольно соглашаются это сделать,
добровольно соглашаются стать вассалами; других подкупают, запугивают. А если не
получается – разрушают целые государства, оставляя после себя гуманитарные
катастрофы, бедствия, руины, миллионы загубленных, искорёженных человеческих
судеб, террористические анклавы, зоны социального бедствия, протектораты,
колонии и полуколонии. Им всё равно, лишь бы получать свою выгоду.
Хочу ещё раз подчеркнуть: именно в алчности, в намерении сохранить свою ничем не
ограниченную власть и есть подлинные причины той гибридной войны, которую
«коллективный Запад» ведёт против России. Они желают нам не свободы, а хотят
видеть нас колонией. Хотят не равноправного сотрудничества, а грабежа. Хотят
видеть нас не свободным обществом, а толпой бездушных рабов.
Для них прямая угроза – наша мысль и философия, поэтому и покушаются на наших
философов. Наша культура и искусство представляют для них опасность, поэтому
пытаются их запретить. Наше развитие и процветание тоже для них угроза –
конкуренция растёт. Им вообще не нужна Россия, она нужна нам. (Аплодисменты.)
Хочу напомнить, что претензии на мировое господство в прошлом уже не раз
разбивались о мужество и стойкость нашего народа. Россия всегда будет Россией. Мы
и сейчас защитим и наши ценности, и нашу Родину.
Запад рассчитывает на безнаказанность, на то, что ему всё сойдёт с рук. Собственно
говоря, всё и сходило с рук до сих пор. Соглашения в сфере стратегической
безопасности летят в мусорную корзину; договорённости, достигнутые на самом
высоком политической уровне, объявляются небылицами; твёрдые обещания не
расширять НАТО на восток, как только на них купились наши прежние руководители,
обернулись грязным обманом; договоры по противоракетной обороне и ракетам
средней и меньшей дальности в одностороннем порядке под надуманными предлогами
разорваны.
Только и слышим со всех сторон: Запад отстаивает порядок, основанный на правилах.
Откуда они взялись? Кто вообще видел эти правила? Кто согласовывал? Послушайте,
это просто бред какой-то, сплошной обман, двойные или уже тройные стандарты! На
дураков рассчитано просто.
Россия – великая тысячелетняя держава, страна-цивилизация, и по таким
подтасованным, фальшивым правилам жить не будет. (Аплодисменты.)
Именно так называемый Запад растоптал принцип нерушимости границ, а сейчас по
своему собственному усмотрению решает, кто имеет право на самоопределение, а кто
нет, кто его недостоин. Почему они так решают, кто им дал такое право – непонятно.
Сами себе.
Вот почему у них вызывает дикую злобу выбор людей в Крыму, в Севастополе, в
Донецке, Луганске, Запорожье и Херсоне. Никакого морального права давать ему
оценки, даже заикаться о свободе демократии у этого Запада нет. Нет и не было
никогда!
Западные элиты отрицают не только национальный суверенитет и международное
право. Их гегемония имеет ярко выраженный характер тоталитаризма, деспотизма и
апартеида. Они нагло делят мир на своих вассалов, на так называемые
цивилизованные страны и на всех остальных, кто по замыслу сегодняшних западных
расистов должен пополнить список варваров и дикарей. Лживые ярлыки –
«страна-изгой», «авторитарный режим» – уже готовы, они клеймят целые народы и
государства, и в этом нет ничего нового. Ничего нового в этом нет: западные элиты
какими были, такими и остались – колонизаторскими. Они дискриминируют, разделяют
народы на первый и иной сорта.
Мы никогда не принимали и не примем такой политический национализм и расизм. А
чем, как не расизмом, является русофобия, распространяемая сейчас по всему миру?
Чем, как не расизмом, является безапелляционная убеждённость Запада в том, что его
цивилизация, неолиберальная культура – это непререкаемый образец для всего мира?
«Кто не с нами, тот против нас». Странно даже всё это звучит.
Даже покаяние в своих собственных исторических преступлениях западные элиты
перекладывают на всех остальных, требуя и от граждан своих стран, и от других
народов повиниться за то, к чему они вообще не имеют никакого отношения, –
например, за период колониальных захватов.
Стоит напомнить Западу, что он начал свою колониальную политику ещё в период
средневековья, а затем последовала мировая работорговля, геноцид индейских
племён в Америке, разграбление Индии, Африки, войны Англии и Франции против Китая,
в результате которых он был вынужден открыть свои порты для торговли опиумом. То,
что они делали, – подсаживали целые народы на наркотики, целенаправленно
истребляли целые этносы ради земли и ресурсов, устраивали настоящую охоту на
людей, как на зверей. Это противно самой природе человека, правде, свободе и
справедливости.
А мы – мы гордимся тем, что в XX веке именно наша страна возглавила
антиколониальное движение, которое открыло многим народам мира возможности для
развития, для того, чтобы сокращать бедность и неравенство, побеждать голод и
болезни.
Подчеркну, что одна из причин многовековой русофобии, нескрываемой злобы этих
западных элит в отношении России как раз и состоит в том, что мы не дали себя
обобрать в период колониальных захватов, заставили европейцев вести торговлю к
взаимной выгоде. Этого удалось достичь, создав в России сильное централизованное
государство, которое развивалось, укреплялось на великих нравственных ценностях
православия, ислама, иудаизма и буддизма, на открытых для всех русской культуре и
русском слове.
Известно, что неоднократно строились планы интервенций в Россию, пытались
использовать и Смутное время начала XVII века, и период потрясений после 1917 года –
не удалось. До богатств России Запад всё-таки сумел дорваться в конце XX века, когда
государство было разрушено. Тогда нас называли и друзьями, и партнёрами, а на
самом деле относились как к колонии – из страны выкачали триллионы долларов по
самым разным схемам. Мы все всё помним, ничего не забыли.
И в эти дни люди в Донецке и Луганске, в Херсоне и Запорожье высказались за то,
чтобы восстановить наше историческое единство. Спасибо! (Аплодисменты.)
Западные страны веками твердят о том, что они несут другим народам и свободу, и
демократию. Всё с точностью до наоборот: вместо демократии – подавление и
эксплуатация; вместо свободы – порабощение и насилие. Весь однополярный
миропорядок по своей сущности антидемократичен и несвободен, он лжив и лицемерен
насквозь.
США – единственная страна в мире, дважды применившая ядерное оружие, уничтожив
японские города Хиросиму и Нагасаки. Кстати говоря, создали прецедент.
Напомню и о том, что США вместе с англичанами превратили в руины без всякой
военной необходимости во время Второй мировой войны Дрезден, Гамбург, Кёльн и
многие другие немецкие города. И это было сделано демонстративно, без всякой,
повторю, военной необходимости. Цель была только одна: так же как и в случае с
ядерными бомбардировками в Японии, – запугать и нашу страну, и весь мир.
США оставили страшный след в памяти народов Кореи и Вьетнама варварскими
«ковровыми» бомбардировками, применением напалма и химического оружия.
До сих пор фактически оккупируют Германию, Японию, Республику Корея да и другие
страны и при этом цинично называют их равноправными союзниками. Послушайте,
интересно, что это за союзничество такое? Весь мир же знает, что за руководителями
этих стран следят, первым лицам этих государств устанавливают подслушивающие
устройства не только в служебных, но и в жилых помещениях. Это настоящий позор.
Позор и для тех, кто это делает, и для тех, кто, как раб, молча и безропотно глотает
это хамство.
Приказы и грубые, оскорбительные окрики в адрес своих вассалов они называют
евроатлантической солидарностью, разработку биологического оружия, опыты над
живыми людьми, в том числе на Украине, – благородными медицинскими
исследованиями.
Именно своей разрушительной политикой, войнами, грабежом они спровоцировали
сегодняшний колоссальный всплеск миграционных потоков. Миллионы людей терпят
лишения, издевательства, гибнут тысячами, пытаясь добраться до той же Европы.
Вот вывозят сейчас хлеб из Украины. Куда он идёт под предлогом «обеспечить
продовольственную безопасность беднейших стран мира»? Куда идёт? Всё идёт в те же
европейские страны. Там пять процентов только ушло в беднейшие страны мира. Опять
очередное надувательство и прямой обман.
Американская элита, по сути, использует трагедию этих людей для ослабления своих
конкурентов, для разрушения национальных государств. Это касается и Европы, это
касается и идентичности Франции, Италии, Испании, других стран с многовековой
историей.
Вашингтон требует всё новых санкций против России, и большинство европейских
политиков с этим покорно соглашаются. Они же ясно понимают, что США, продавливая
полный отказ ЕС от российских энергоносителей и других ресурсов, ведут дело
практически к деиндустриализации Европы, к тому, чтобы полностью прибрать к рукам
европейский рынок, – всё они понимают, эти элиты европейские, всё понимают, но
предпочитают обслуживать чужие интересы. Это уже не лакейство, а прямое
предательство своих народов. Но бог с ними, это их дело.
Но англосаксам уже мало санкций, они перешли к диверсиям – невероятно, но факт, –
организовав взрывы на международных газовых магистралях «Северного потока»,
которые проходят по дну Балтийского моря, фактически приступили к уничтожению
общеевропейской энергетической инфраструктуры. Всем же очевидно, кому это
выгодно. Кому выгодно, тот и сделал, конечно.
Диктат США строится на грубой силе, на кулачном праве. Бывает красиво обёрнуто,
бывает без всякой обёртки, но суть одна и та же – кулачное право. Отсюда
развёртывание и содержание сотен военных баз во всех уголках мира, расширение
НАТО, попытки сколотить всё новые военные альянсы, такие как AUKUS и им подобные.
Идёт активная работа и над созданием военно-политической связки Вашингтон – Сеул
– Токио. Все те государства, которые обладают или стремятся обладать подлинным
стратегическим суверенитетом и способны бросить вызов западной гегемонии,
автоматически зачисляются в разряд врагов.
Именно на этих принципах строятся военные доктрины США и НАТО, требующие ни много
ни мало тотального доминирования. Свои неоколониальные планы западные элиты
преподносят так же лицемерно, даже с претензией на миролюбие, говорят о некоем
сдерживании, и подобное лукавое слово кочует из одной стратегии в другую, а, по
сути, означает только одно: подрыв любых суверенных центров развития.
Мы уже слышали о сдерживании России, Китая, Ирана. Полагаю, что на очереди и другие
страны Азии, Латинской Америки, Африки, Ближнего Востока, а также нынешние
партнёры и союзники США. Мы же знаем: как что не понравится, они и против союзников
вводят санкции – то против одного банка, то против другого; то против одной
компании, то против другой. Это же практика, и будет расширяться. У них под
прицелом находятся все, в том числе наши ближайшие соседи – страны СНГ.
Вместе с тем Запад явно и уже давно выдаёт желаемое за действительное. Так,
затевая санкционный блицкриг против России, они полагали, что смогут в очередной
раз по своей команде построить весь мир. Но, как оказалось, столь радужная
перспектива возбуждает далеко не всех – разве что законченных политических
мазохистов и поклонников других нетрадиционных форм международных отношений.
Большинство государств отказываются брать под козырёк, а выбирают разумный путь
сотрудничества с Россией.
Такой непокорности Запад от них явно не ожидал. Просто привыкли действовать по
шаблону, всё брать нахрапом, шантажом, подкупом, запугиванием и убеждают себя в
том, что эти методы будут работать вечно, словно закостенели и застыли в прошлом.
Подобная самоуверенность – прямое порождение не только пресловутой концепции
собственной исключительности – хотя и это, конечно, вызывает удивление просто, –
но и настоящего информационного голода на Западе. Правду утопили в океане мифов,
иллюзий и фейков, используя запредельно агрессивную пропаганду, врут напропалую,
как Геббельс. Чем невероятнее ложь, тем быстрее в неё поверят – вот так и
действуют, по этому принципу.
Но людей нельзя накормить напечатанными долларами и евро. Накормить этими
бумажками нельзя, а виртуальной, надутой капитализацией западных социальных
сетей невозможно обогреть жилище. Всё это важно, о чём я говорю, но не менее важно и
то, о чём только что было сказано: бумажками никого не накормишь – продовольствие
нужно, и этими надутыми капитализациями тоже никого не обогреешь –
энергоносители нужны.
Поэтому политикам в той же Европе приходится убеждать своих сограждан меньше
есть, реже мыться, а дома потеплее одеваться. А тех, кто начинает задавать
справедливые вопросы «собственно говоря, почему так?» – немедленно объявляют
врагами, экстремистами и радикалами. Переводят стрелки на Россию, говорят: вот,
мол, кто источник всех ваших бед. Опять врут.
Что хочу особо отметить, подчеркнуть? Есть все основания полагать, что западные
элиты не собираются искать конструктивные выходы из мирового
продовольственного, энергетического кризиса, который возник по их вине, именно по
их вине, в результате их многолетней политики ещё задолго до нашей специальной
военной операции на Украине, в Донбассе. Не намерены решать проблемы
несправедливости, неравенства. Есть опасение, что они готовы использовать другие,
привычные для них, рецепты.
И здесь стоит напомнить, что из противоречий начала XX века Запад вышел через
Первую мировую войну. Барыши от Второй мировой войны позволили Соединённым
Штатам окончательно преодолеть последствия Великой депрессии и стать крупнейшей
экономикой мира, навязать планете власть доллара как глобальной резервной
валюты. А назревший кризис 80-х годов – а в 80-е годы прошлого века кризис тоже
обострился – Запад во многом преодолел ещё за счёт присвоения наследия и
ресурсов разваливавшегося и развалившегося в конце концов Советского Союза. Это
факт.
Сейчас, чтобы выпутаться из очередного клубка противоречий, им нужно во что бы то
ни стало сломать Россию, другие государства, которые выбирают суверенный путь
развития, чтобы ещё больше грабить чужие богатства и за этот счёт закрывать,
затыкать свои дыры. Если этого не случится, не исключаю, что они попытаются и вовсе
довести систему до коллапса, на который всё можно будет свалить, или, не дай бог,
решат воспользоваться известной формулой «война всё спишет».
Россия понимает свою ответственность перед мировым сообществом и сделает всё,
чтобы привести в чувство такие горячие головы.
Очевидно, что нынешняя неоколониальная модель в конечном счёте обречена. Но
повторю, что её реальные хозяева будут до конца цепляться за неё. Им просто нечего
предложить миру, кроме сохранения всё той же системы грабежей и рэкета.
По сути, они плюют на естественное право миллиардов людей, большей части
человечества, на свободу и справедливость, на то, чтобы самим, самостоятельно
определять своё будущее. Сейчас они и вовсе перешли к радикальному отрицанию
нравственных норм, религии, семьи.
Давайте ответим сами себе на очень простые вопросы. Я сейчас хочу вернуться к
тому, что сказал, хочу обратиться и ко всем гражданам страны – не только к тем
коллегам, которые в зале находятся, – ко всем гражданам России: разве мы хотим,
чтобы у нас, здесь, в нашей стране, в России, вместо мамы и папы был «родитель номер
один», «номер два», «номер три» – совсем спятили уже там? Разве мы хотим, чтобы в
наших школах с начальных классов детям навязывали извращения, которые ведут к
деградации и вымиранию? Чтобы им вдалбливали, что кроме женщин и мужчин якобы
существуют ещё некие гендеры, и предлагали сделать операцию по смене пола? Разве
мы всего этого хотим для своей страны и своих детей? Для нас всё это неприемлемо, у
нас другое, своё будущее.
Повторю, диктатура западных элит направлена против всех обществ, в том числе и
народов самих западных стран. Это вызов всем. Такое полное отрицание человека,
ниспровержение веры и традиционных ценностей, подавление свободы приобретает
черты «религии наоборот» – откровенного сатанизма. В Нагорной проповеди Иисус
Христос, обличая лжепророков, говорит: по плодам их узнаете их. И эти ядовитые
плоды уже очевидны людям – не только в нашей стране, во всех странах, в том числе
для многих людей и на самом Западе.
Мир вступил в период революционных трансформаций, они носят фундаментальный
характер. Формируются новые центры развития, они представляют большинство –
большинство! – мирового сообщества и готовы не только заявлять о своих интересах,
но и защищать их, и в многополярности видят возможность укрепить свой
суверенитет, а значит, обрести истинную свободу, историческую перспективу, своё
право на самостоятельное, творческое, самобытное развитие, на гармоничный
процесс.
Во всём мире, в том числе в Европе и Соединённых Штатах, как я уже сказал, у нас
много единомышленников, и мы чувствуем, мы видим их поддержку. Внутри самых разных
стран и обществ уже развивается по своему характеру освободительное,
антиколониальное движение против однополярной гегемонии. Его субъектность
только будет нарастать. Именно эта сила будет определять будущую геополитическую
реальность.
Уважаемые друзья!
Сегодня мы боремся за справедливый и свободный путь, прежде всего для нас самих,
для России, за то, чтобы диктат, деспотизм навсегда остались в прошлом. Убеждён,
страны и народы понимают, что политика, построенная на исключительности кого бы
то ни было, на подавлении других культур и народов, по сути своей преступна, что мы
должны перевернуть эту позорную страницу. Начавшийся слом западной гегемонии
необратим. И вновь повторю: как прежде уже не будет.
Поле битвы, на которое нас позвала судьба и история, – это поле битвы за наш народ,
за большую историческую Россию. (Аплодисменты.) За большую историческую Россию, за
будущие поколения, за наших детей, внуков и правнуков. Мы должны защитить их от
порабощения, от чудовищных экспериментов, которые направлены на то, чтобы
искалечить их сознание и душу.
Сегодня мы сражаемся, чтобы никому и никогда не пришло в голову, что Россию, наш
народ, наш язык, нашу культуру можно взять и вычеркнуть из истории. Сегодня нам
нужна консолидация всего общества, и в основе такой сплочённости может быть
только суверенитет, свобода, созидание, справедливость. Наши ценности – это
человеколюбие, милосердие и сострадание.
И хочу завершить своё выступление словами настоящего патриота Ивана
Александровича Ильина: «Если я считаю моей Родиной Россию, то это значит, что я
по-русски люблю, созерцаю и думаю, по-русски пою и говорю; что я верю в духовные
силы русского народа. Его дух – мой дух; его судьба – моя судьба; его страдания –
моё горе; его расцвет – моя радость».
За этими словами – великий духовный выбор, которому более чем за тысячу лет
российской государственности следовали многие поколения наших предков. Сегодня
этот выбор делаем мы, сделали граждане Донецкой и Луганской народных республик,
жители Запорожской и Херсонской областей. Они сделали выбор быть со своим
народом, быть с Родиной, жить её судьбой, побеждать вместе с ней.
За нами – правда, за нами – Россия!
(Аплодисменты.)
Podpisanie porozumień o przyjęciu do Rosji obwodów DRL, ŁRL, Zaporoskiego i Chersońskiego
W Sali Georgiewskiego Kremla odbyła się ceremonia podpisania porozumień o przyjęciu do Rosji Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki
Ludowej, Obwodu Zaporoskiego i Obwodu Chersońskiego oraz powołania nowych podmiotów Federacji Rosyjskiej.
30 września 2022
16:00
Kreml moskiewski
Władimir Putin: Drodzy obywatele Rosji, obywatele Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, mieszkańcy obwodów zaporoskiego i chersońskiego,
deputowani do Dumy Państwowej, senatorowie Federacji Rosyjskiej!
Wiesz, referenda odbyły się w donieckiej i ługańskiej republice ludowej, zaporoskim i chersońskim. Ich wyniki zostały podsumowane, wyniki są
znane. Ludzie dokonali wyboru, jasnego wyboru.
Dziś podpisujemy umowy o przyjęciu Donieckiej Republiki Ludowej, Ługańskiej Republiki Ludowej, Obwodu Zaporoskiego i Obwodu Chersońskiego do
Rosji. Jestem przekonany, że Zgromadzenie Federalne poprze ustawy konstytucyjne o przyjęciu i utworzeniu w Rosji czterech nowych regionów, czterech
nowych podmiotów Federacji Rosyjskiej, bo taka jest wola milionów ludzi.
(Oklaski.)
I to jest oczywiście ich prawo, ich niezbywalne prawo, które jest zapisane w pierwszym artykule Karty Narodów Zjednoczonych, który mówi wprost o
zasadzie równych praw i samostanowienia narodów.
Powtarzam: to niezbywalne prawo ludzi, opiera się na jedności historycznej, w imię której zwyciężyły pokolenia naszych przodków, tych, którzy
od początków starożytnej Rosji przez wieki tworzyli i bronili Rosję. Tutaj, w Noworosji, walczyli Rumiancew, Suworow i Uszakow, Katarzyna II i
Potiomkin założyli nowe miasta. Tutaj nasi dziadkowie i pradziadkowie zginęli podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej.
Zawsze będziemy pamiętać bohaterów „rosyjskiej wiosny”, tych, którzy nie pogodzili się z neonazistowskim zamachem stanu na Ukrainie w 2014
roku, wszystkich, którzy zginęli za prawo do mówienia w ojczystym języku, zachowania swojej kultury, tradycji, wiary, o prawo do życia. To
wojownicy Donbasu, męczennicy „Odessy Chatyń”, ofiary nieludzkich ataków terrorystycznych zainscenizowanych przez reżim kijowski. To są
wolontariusze i milicje, to cywile, dzieci, kobiety, starcy, Rosjanie, Ukraińcy, ludzie różnych narodowości. To jest prawdziwy przywódca ludowy
Doniecka Aleksander Zacharczenko, to dowódcy wojskowi Arsen Pawłow i Władimir Żoga, Olga Kochura i Aleksiej Mozgowoj, to prokurator Republiki
Ługańskiej Siergiej Gorenko. To spadochroniarz Nurmagomed Gadzhimagomedov i wszyscy nasi żołnierze i oficerowie, którzy zginęli śmiercią
dzielnych podczas specjalnej operacji wojskowej. Są bohaterami. (Oklaski.)Bohaterowie Wielkiej Rosji. I proszę o uczczenie ich pamięci chwilą
ciszy.
(Minuta ciszy.)
Dziękuję Ci.
Za wyborem milionów mieszkańców donieckiej i ługańskiej republik ludowych, w obwodach zaporoskim i chersońskim stoi nasz wspólny los i
tysiącletnia historia. Ludzie przekazywali tę duchową więź swoim dzieciom i wnukom. Pomimo wszystkich prób, przez lata nosili miłość do
Rosji. I nikt nie może zniszczyć w nas tego uczucia. Dlatego zarówno starsze pokolenia, jak i młodzież, urodzona po tragedii rozpadu Związku
Radzieckiego, głosowała za naszą jednością, za naszą wspólną przyszłością.
W 1991 roku w Puszczy Białowieskiej, nie pytając o wolę zwykłych obywateli, przedstawiciele ówczesnych elit partyjnych podjęli decyzję o
rozpadzie ZSRR, a ludzie nagle zostali odcięci od ojczyzny. To rozerwało, rozczłonkowało wspólnotę naszego ludu, przekształciło się w
narodową katastrofę. Jak kiedyś po rewolucji zakulisowo wycięto granice republik związkowych, tak ostatni przywódcy Związku Radzieckiego, wbrew
bezpośredniemu wyrazowi woli większości ludu w referendum 1991 r., zrujnowali nasz wielki kraj, po prostu przedstaw ludzi przed faktem.
Przyznaję, że nawet nie do końca rozumieli, co robią i jakie konsekwencje to nieuchronnie w końcu doprowadzi. Ale to już nie ma znaczenia. Nie
ma Związku Radzieckiego, przeszłość nie może zostać zwrócona. Tak, a dziś Rosja już tego nie potrzebuje, my do tego nie dążymy. Ale nie ma
nic silniejszego niż determinacja milionów ludzi, którzy swoją kulturą, wiarą, tradycjami, językiem uważają się za część Rosji, której
przodkowie przez wieki żyli w jednym państwie. Nie ma nic silniejszego niż determinacja tych ludzi w powrocie do swojej prawdziwej, historycznej
Ojczyzny.
Przez długie osiem lat ludzie w Donbasie byli poddawani ludobójstwu, ostrzeliwaniu i blokadzie, a w Chersoniu i Zaporożu próbowali zbrodniczo
kultywować nienawiść do Rosji, do wszystkiego, co rosyjskie. Teraz, już podczas referendów, reżim kijowski groził przemocą, śmiercią
nauczycielom szkolnym, kobietom pracującym w komisjach wyborczych, zastraszał miliony ludzi, którzy przybyli wyrazić swoją wolę represjami. Ale
niezłomni mieszkańcy Donbasu, Zaporoża i Chersonia mieli coś do powiedzenia.
Chcę, żeby władze Kijowa i ich prawdziwi panowie na Zachodzie mnie usłyszeli, żeby wszyscy o tym pamiętali: ludzie mieszkający w Ługańsku i
Doniecku, Chersoniu i Zaporożu stali się na zawsze naszymi obywatelami. (Oklaski.)
Wzywamy reżim kijowski do natychmiastowego wstrzymania ognia, wszelkich działań wojennych, wojny, którą rozpętał w 2014 roku, i powrotu do
stołu negocjacyjnego. Jesteśmy na to gotowi, niejednokrotnie zostało to powiedziane. Ale nie będziemy dyskutować o wyborze ludzi w Doniecku,
Ługańsku, Zaporożu i Chersoniu, został on dokonany, Rosja go nie zdradzi. (Oklaski.) A dzisiejsze władze Kijowa powinny traktować tę wolną
wolę ludzi z szacunkiem i niczym więcej. To jedyna droga do pokoju.
Będziemy chronić naszą ziemię wszelkimi siłami i środkami, jakimi dysponujemy, i zrobimy wszystko, aby zapewnić bezpieczne życie naszym
ludziom. To jest wielka misja wyzwolenia naszego ludu.
Na pewno odbudujemy zniszczone miasta i miasteczka, mieszkania, szkoły, szpitale, teatry i muzea, odbudujemy i rozwiniemy przedsiębiorstwa
przemysłowe, fabryki, infrastrukturę, ubezpieczenia społeczne, emerytury, opiekę zdrowotną i edukację.
Oczywiście będziemy pracować nad poprawą poziomu bezpieczeństwa. Razem zadbamy o to, aby obywatele nowych regionów poczuli wsparcie całego
narodu Rosji, całego kraju, wszystkich republik, wszystkich terytoriów i regionów naszej ogromnej Ojczyzny. (Oklaski.)
Drodzy przyjaciele, koledzy!
Dzisiaj pragnę zwrócić się do żołnierzy i oficerów biorących udział w specjalnej operacji wojskowej, do żołnierzy Donbasu i Noworosji, do
tych, którzy po dekrecie o częściowej mobilizacji wstępują w szeregi Sił Zbrojnych, wypełniając swój patriotyczny obowiązek, którzy: na
wezwanie serca przychodzą do wojskowych urzędów meldunkowych i rekrutacyjnych. Chciałbym zwrócić się do ich rodziców, żon i dzieci, aby
opowiedzieli im, o co walczą nasz naród, jaki wróg nam się sprzeciwia, który wpędza świat w nowe wojny i kryzysy, czerpiąc z tej tragedii
krwawe zyski.
Nasi rodacy, nasi bracia i siostry na Ukrainie – rodzimej części naszego zjednoczonego narodu – zobaczyli na własne oczy, co szykują dla
całej ludzkości kręgi rządzące tak zwanego Zachodu. Tutaj w rzeczywistości po prostu zrzucili maski, pokazali swoje prawdziwe wnętrze.
Po upadku Związku Radzieckiego Zachód zdecydował, że świat, my wszyscy, zawsze będziemy musieli znosić jego nakazy. Potem, w 1991 roku, Zachód
spodziewał się, że Rosja nie otrząsnie się po takich wstrząsach i sama się rozpadnie. Tak, prawie się stało – pamiętamy lata 90., straszne
90., głodne, zimne i beznadziejne. Ale Rosja stawiła opór, odrodziła się, wzmocniła, ponownie zajęła należne jej miejsce na świecie.
Jednocześnie Zachód cały czas szukał i wciąż szuka nowej szansy na uderzenie w nas, osłabienie i zniszczenie Rosji, o której zawsze marzył,
rozbicie naszego państwa, nastawienie narodów przeciwko sobie, skazanie ich na ubóstwo i wymieranie. Prześladuje ich po prostu fakt, że na
świecie jest taki wielki, ogromny kraj ze swoim terytorium, bogactwem naturalnym, zasobami, z ludźmi, którzy nie wiedzą jak i nigdy nie będą
żyć według cudzych rozkazów.
Zachód jest gotów przeskoczyć nad wszystkim, aby zachować system neokolonialny, który pozwala mu pasożytować, de facto, plądrować świat
kosztem potęgi dolara i dyktatu technologicznego, by zbierać prawdziwy daninę od ludzkości, wydobyć główne źródło niezasłużonego
dobrobytu, rentę hegemona. Utrzymanie tej renty jest dla nich kluczowym, autentycznym i absolutnie samolubnym motywem. Dlatego w ich interesie leży
całkowita dezawładza. Stąd ich agresja wobec niepodległych państw, wobec tradycyjnych wartości i oryginalnych kultur, próby podkopania
niezależnych od siebie procesów międzynarodowych i integracyjnych, nowych walut światowych i centrów rozwoju technologicznego. Bardzo ważne jest
dla nich, aby wszystkie kraje oddały swoją suwerenność Stanom Zjednoczonym.
Elity rządzące niektórych państw dobrowolnie zgadzają się na to, dobrowolnie zgadzają się zostać wasalami; inni są przekupywani,
zastraszani. A jeśli to nie wypali, niszczą całe państwa, pozostawiając po sobie katastrofy humanitarne, katastrofy, ruiny, miliony zrujnowanych,
zniekształconych ludzkich losów, enklawy terrorystów, strefy katastrof społecznych, protektoraty, kolonie i półkolonie. Nie obchodzi ich to tak
długo, jak długo otrzymują własne korzyści.
Chcę jeszcze raz podkreślić: właśnie w chciwości, w intencji zachowania swojej nieograniczonej władzy, istnieją prawdziwe powody wojny
hybrydowej, którą „zbiorowy Zachód” toczy przeciwko Rosji. Nie chcą nam wolności, ale chcą widzieć nas jako kolonię. Nie chcą równej
współpracy, ale rabunku. Chcą widzieć nas nie jako wolne społeczeństwo, ale jako tłum bezdusznych niewolników.
Dla nich bezpośrednim zagrożeniem jest nasza myśl i filozofia, dlatego wkraczają na naszych filozofów. Nasza kultura i sztuka są dla nich
zagrożeniem, dlatego starają się je zakazać. Zagrożeniem jest dla nich także nasz rozwój i dobrobyt – rośnie konkurencja. Oni wcale nie
potrzebują Rosji, my jej potrzebujemy. (Oklaski.)
Przypominam, że roszczenia do dominacji nad światem w przeszłości niejednokrotnie zostały zniweczone przez odwagę i odporność naszego narodu.
Rosja zawsze będzie Rosją. Będziemy nadal bronić zarówno naszych wartości, jak i naszej Ojczyzny.
Zachód liczy na bezkarność, na to, że wszystko ujdzie na sucho. Właściwie do tej pory wszystko uchodziło na sucho. Porozumienia z zakresu
bezpieczeństwa strategicznego trafiają do kosza; porozumienia osiągnięte na najwyższym szczeblu politycznym uznaje się za fałszywe; stanowcze
obietnice nie rozszerzania NATO na wschód, gdy tylko nasi byli przywódcy je kupili, zamieniły się w brudne oszustwo; traktaty o obronie
przeciwrakietowej oraz rakietach średniego i krótkiego zasięgu zostały jednostronnie złamane pod naciąganymi pretekstami.
Ze wszystkich stron słyszymy tylko, że Zachód jest zwolennikiem porządku opartego na zasadach. Skąd oni przyszli? Kto w ogóle widział te
zasady? Kto się zgodził? Słuchaj, to tylko jakiś nonsens, zwykłe oszustwo, podwójne lub już potrójne standardy! Jest przeznaczony tylko dla
głupców.
Rosja jest wielką potęgą tysiącletnią, cywilizacją kraju i nie będzie żyła według tak sfałszowanych, fałszywych zasad. (Oklaski.)
To tzw. Zachód deptał zasadę nienaruszalności granic i teraz sam decyduje, kto ma prawo do samostanowienia, a kto nie, kto nie jest tego godny.
Dlaczego tak decydują, kto dał im takie prawo, nie jest jasne. Do nich samych.
Dlatego wybór ludzi na Krymie, w Sewastopolu, w Doniecku, Ługańsku, Zaporożu i Chersoniu wywołuje w nich dziki gniew. Ten Zachód nie ma
moralnego prawa, by go oceniać, nawet jąkać się o wolności demokracji. Nie i nigdy nie było!
Zachodnie elity zaprzeczają nie tylko suwerenności narodowej i prawu międzynarodowemu. Ich hegemonia ma wyraźny charakter totalitaryzmu,
despotyzmu i apartheidu. Bezczelnie dzielą świat na swoich wasali, na tzw. kraje cywilizowane i na całą resztę, która zgodnie z planem
dzisiejszych zachodnich rasistów powinna dodać do listy barbarzyńców i dzikusów. Fałszywe etykiety – „kraj zbójecki”, „reżim
autorytarny” – są już gotowe, piętnują całe narody i państwa i nie ma w tym nic nowego. Nie ma w tym nic nowego: zachodnie elity są tym,
czym były i pozostały – kolonialistyczne. Rozróżniają, dzielą narody na pierwszą i drugą klasę.
Nigdy nie zaakceptowaliśmy i nigdy nie zaakceptujemy takiego politycznego nacjonalizmu i rasizmu. A czym, jeśli nie rasizmem, jest rusofobia, która
teraz szerzy się na całym świecie? Czym, jeśli nie rasizmem, jest stanowcze przekonanie Zachodu, że jego cywilizacja, kultura neoliberalna jest
niepodważalnym wzorem dla całego świata? „Kto nie jest z nami, jest przeciwko nam”. Brzmi to nawet dziwnie.
Nawet skrucha za własne historyczne zbrodnie jest przerzucana przez zachodnie elity na wszystkich innych, domagając się zarówno od obywateli
swoich krajów, jak i innych narodów przyznania się do tego, z czym w ogóle nie mają nic wspólnego, na przykład za okres kolonialny. podboje.
Warto przypomnieć Zachodowi, że swoją politykę kolonialną rozpoczął jeszcze w średniowieczu, a następnie śledził światowy handel
niewolnikami, ludobójstwo plemion indiańskich w Ameryce, plądrowanie Indii, Afryki, wojny Anglii i Francji z Chinami, w wyniku czego została
zmuszona do otwarcia swoich portów dla handlu opium. To, co zrobili, polegało na podawaniu narkotyków całym narodom, celowej eksterminacji całych
grup etnicznych w imię ziemi i zasobów, zorganizowaniu prawdziwego polowania na ludzi takich jak zwierzęta. Jest to sprzeczne z samą naturą
człowieka, prawdą, wolnością i sprawiedliwością.
A my – jesteśmy dumni, że w XX wieku to nasz kraj przewodził ruchowi antykolonialnemu, który otworzył przed wieloma narodami świata
możliwości rozwoju w celu zmniejszenia ubóstwa i nierówności, przezwyciężenia głodu i chorób.
Podkreślam, że jedną z przyczyn wielowiekowej rusofobii, nieskrywanej złośliwości tych zachodnich elit wobec Rosji jest właśnie to, że nie
daliśmy się ograbić w okresie podbojów kolonialnych, zmusiliśmy Europejczyków do handlu dla obopólnej korzyści . Osiągnięto to poprzez
stworzenie silnego scentralizowanego państwa w Rosji, które rozwinęło się i umocniło na wielkich moralnych wartościach prawosławia, islamu,
judaizmu i buddyzmu, na rosyjskiej kulturze i rosyjskim słowie otwartym dla wszystkich.
Wiadomo, że plany interwencji w Rosji powstawały wielokrotnie, próbowano wykorzystać Czas Kłopotów na początku XVII wieku, a okres przewrotów
po 1917 roku nie powiódł się. Zachód zdołał jednak przejąć bogactwo Rosji pod koniec XX wieku, kiedy państwo zostało zniszczone. Potem
nazywano nas przyjaciółmi i partnerami, ale w rzeczywistości traktowali nas jak kolonię – biliony dolarów zostały wyprowadzone z kraju na
różne sposoby. Wszyscy pamiętamy wszystko, niczego nie zapomnieliśmy.
A teraz ludzie w Doniecku i Ługańsku, w Chersoniu i Zaporożu opowiedzieli się za przywróceniem naszej historycznej jedności. Dziękuję Ci!
(Oklaski.)
Kraje zachodnie od wieków powtarzają, że przynoszą wolność i demokrację innym narodom. Wszystko jest dokładnie odwrotnie: zamiast demokracji
– tłumienie i wyzysk; zamiast wolności – zniewolenie i przemoc. Cały jednobiegunowy porządek świata jest z natury antydemokratyczny i nie jest
wolny, jest oszukańczy i całkowicie obłudny.
Stany Zjednoczone są jedynym krajem na świecie, który dwukrotnie użył broni jądrowej, niszcząc japońskie miasta Hiroszimę i Nagasaki.
Nawiasem mówiąc, ustanawiają precedens.
Przypomnę też, że Stany Zjednoczone wraz z Brytyjczykami zamieniły Drezno, Hamburg, Kolonię i wiele innych niemieckich miast w ruiny bez
konieczności militarnej podczas II wojny światowej. I zrobiono to wyzywająco, bez, powtarzam, konieczności wojskowej. Cel był tylko jeden: tak
jak w przypadku bombardowań atomowych w Japonii, zastraszyć zarówno nasz kraj, jak i cały świat.
Stany Zjednoczone pozostawiły straszny ślad w pamięci narodów Korei i Wietnamu barbarzyńskim „dywanowym” bombardowaniem, użyciem napalmu i
broni chemicznej.
Do tej pory faktycznie okupują Niemcy, Japonię, Republikę Korei i inne kraje, a jednocześnie cynicznie nazywają ich równymi sojusznikami.
Słuchaj, zastanawiam się, co to za sojusz? Cały świat wie, że przywódcy tych krajów są obserwowani, pierwsze osoby z tych państw instalują
urządzenia podsłuchowe nie tylko w biurach, ale także w lokalach mieszkalnych. To prawdziwy wstyd. Wstyd zarówno dla tych, którzy to robią, jak
i dla tych, którzy jak niewolnik po cichu i potulnie przełykają tę chamstwo.
Wzywają rozkazy i niegrzeczne, obraźliwe okrzyki pod adresem swoich wasali Solidarność euroatlantycka, rozwój broni biologicznej, eksperymenty na
żywych ludziach, w tym na Ukrainie, szlachetne badania medyczne.
Swoją destrukcyjną polityką, wojnami i rabunkami sprowokowali dzisiejszy kolosalny wzrost przepływów migracyjnych. Miliony ludzi cierpią
deprywację, maltretowanie, tysiące umierają, próbując dostać się do tej samej Europy.
Teraz eksportują chleb z Ukrainy. Dokąd zmierza pod pretekstem „zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego najbiedniejszym krajom świata”?
Gdzie to zmierza? Wszystko trafia do tych samych krajów europejskich. Tam pięć procent trafiło tylko do najbiedniejszych krajów świata. Znowu
kolejny szwindel i jawne oszustwo.
Amerykańska elita w rzeczywistości wykorzystuje tragedię tych ludzi do osłabiania swoich konkurentów, do niszczenia państw narodowych. Dotyczy
to również Europy, dotyczy to również tożsamości Francji, Włoch, Hiszpanii i innych krajów o długiej historii.
Waszyngton domaga się coraz większych sankcji wobec Rosji, a większość europejskich polityków potulnie się z tym zgadza. Wyraźnie rozumieją,
że Stany Zjednoczone, forsując całkowite zrzeczenie się przez UE rosyjskich nośników energii i innych surowców, prowadzą praktycznie do
deindustrializacji Europy, do całkowitego przejęcia europejskiego rynku – rozumieją wszystko, te elity są europejskie, rozumieją wszystko, ale
wolą służyć interesom innych. To już nie jest służalczość, ale bezpośrednia zdrada ich narodów. Ale Bóg im błogosławi, to ich sprawa.
Ale anglosasom sankcje nie wystarczą, przeszli na sabotaż – niewiarygodne, ale prawdziwe – po zorganizowaniu wybuchów na międzynarodowych
gazociągach Nord Stream, biegnących po dnie Bałtyku, faktycznie zaczęli niszczyć ogólnoeuropejska infrastruktura energetyczna. To jasne dla
wszystkich, którzy z tego korzystają. Ktokolwiek skorzysta, on oczywiście skorzystał.
Dyktat USA opiera się na brutalnej sile, na prawie pięści. Czasem pięknie zapakowany, czasem bez opakowania, ale esencja jest ta sama – prawo
pięści. Stąd rozmieszczenie i utrzymanie setek baz wojskowych we wszystkich zakątkach świata, ekspansja NATO, próby tworzenia nowych sojuszy
wojskowych, takich jak AUKUS i tym podobne. Trwają również aktywne prace nad stworzeniem wojskowo-politycznego powiązania między Waszyngtonem,
Seulem i Tokio. Wszystkie te państwa, które posiadają lub dążą do posiadania prawdziwej suwerenności strategicznej i są w stanie rzucić
wyzwanie hegemonii Zachodu, są automatycznie zaliczane do kategorii wrogów.
To na tych zasadach budowane są doktryny wojskowe USA i NATO, wymagające niczego innego, jak całkowitej dominacji. Zachodnie elity przedstawiają
swoje neokolonialne plany w ten sam obłudny sposób, nawet z pozorem pokoju, mówią o jakimś powstrzymywaniu, a takie sprytne słowo wędruje od
jednej strategii do drugiej, ale w rzeczywistości oznacza tylko jedną. rzecz: podkopywanie wszelkich suwerennych ośrodków rozwoju.
Słyszeliśmy już o powstrzymywaniu Rosji, Chin, Iranu. Uważam, że następne w kolejce są inne kraje Azji, Ameryki Łacińskiej, Afryki, Bliskiego
Wschodu, a także obecni partnerzy i sojusznicy Stanów Zjednoczonych. Wiemy, że co im się nie podoba, nakładają też sankcje na swoich
sojuszników – najpierw na jeden bank, potem na inny; teraz przeciwko jednej firmie, raz przeciwko innej. To jest ta sama praktyka i będzie się
rozszerzać. Ich celem są wszyscy, w tym nasi najbliżsi sąsiedzi – kraje WNP.
Jednocześnie Zachód wyraźnie i od dawna jest myśleniem życzeniowym. Tak więc, rozpoczynając blitzkrieg sankcji przeciwko Rosji, wierzyli, że
znów będą mogli zbudować cały świat na ich rozkaz. Ale, jak się okazało, tak różowa perspektywa ekscytuje daleko od wszystkich – być może
kompletnych politycznych masochistów i wielbicieli innych nietradycyjnych form stosunków międzynarodowych. Większość państw odmawia salutowania
i wybiera rozsądną drogę współpracy z Rosją.
Zachód wyraźnie nie oczekiwał od nich takiej niechęci. Po prostu przyzwyczaili się do działania według szablonu, do bezczelnego brania
wszystkiego, szantażu, przekupstwa, zastraszania i wmawiania sobie, że te metody będą działać wiecznie, jakby były skostniałe i zamrożone w
przeszłości.
Taka pewność siebie jest bezpośrednim wynikiem nie tylko osławionej koncepcji własnej wyłączności – choć to oczywiście po prostu
zaskakujące – ale także prawdziwego głodu informacji na Zachodzie. Zatopili prawdę w oceanie mitów, złudzeń i podróbek, posługując się
niezwykle agresywną propagandą, kłamiąc lekkomyślnie jak Goebbels. Im bardziej niewiarygodne kłamstwo, tym szybciej w nie uwierzą – tak
postępują, zgodnie z tą zasadą.
Ale ludzi nie można karmić drukowanymi dolarami i euro. Nie da się nakarmić tymi kawałkami papieru i nie da się ogrzać domu wirtualną,
zawyżoną kapitalizacją zachodnich sieci społecznościowych. Wszystko to jest ważne, o czym mówię, ale nie mniej ważne jest to, co właśnie
zostało powiedziane: nie można nikogo nakarmić papierowymi pieniędzmi – trzeba jedzenia, a tymi zawyżonymi kapitalizacjami też nikogo nie
ogrzejesz – energia potrzebni są przewoźnicy.
Dlatego politycy w tej samej Europie muszą przekonać swoich współobywateli, aby mniej jedli, rzadziej prali i ubierali się cieplej w domu. A ci,
którzy zaczynają zadawać uczciwe pytania „właściwie, dlaczego tak jest?” – są natychmiast ogłoszonymi wrogami, ekstremistami i
radykałami. Zmieniają strzały na Rosję, mówią: tutaj, mówią, kto jest źródłem wszystkich twoich kłopotów. Znowu kłamią.
Co chcę podkreślić, podkreślić? Są wszelkie powody, by sądzić, że zachodnie elity nie będą szukać konstruktywnych sposobów wyjścia z
globalnego kryzysu żywnościowego i energetycznego, który powstał z ich winy, właśnie z ich winy, w wyniku ich wieloletniej polityki na długo
przed naszą. specjalna operacja wojskowa na Ukrainie, w Donbasie. Nie zamierzają rozwiązywać problemów niesprawiedliwości i nierówności.
Istnieje obawa, że są gotowi skorzystać z innych, znanych im przepisów.
I tu warto przypomnieć, że Zachód wyszedł z sprzeczności początku XX wieku poprzez I wojnę światową. Zyski z II wojny światowej pozwoliły
Stanom Zjednoczonym ostatecznie przezwyciężyć skutki Wielkiego Kryzysu i stać się największą gospodarką świata, narzucić planecie potęgę
dolara jako globalnej waluty rezerwowej. A zaległy kryzys lat 80. – a w latach 80. ubiegłego stulecia kryzys również się pogłębił –
Zachód w dużej mierze przezwyciężył zawłaszczenie dziedzictwa i zasobów Związku Radzieckiego, który upadał i ostatecznie upadł. To jest
fakt.
Teraz, aby wyrwać się z kolejnej plątaniny sprzeczności, muszą rozbić Rosję i inne państwa, które za wszelką cenę wybierają suwerenną
ścieżkę rozwoju, aby jeszcze bardziej rabować cudze bogactwa i tym kosztem zamykać, zatykać im dziury. . Jeśli tak się nie stanie, nie
wykluczam, że będą próbowali całkowicie doprowadzić system do załamania, na którym wszystko można winić, albo, nie daj Boże, zdecydują
się na użycie znanej formuły „wojna napisze wszystko wyłączony”.
Rosja rozumie swoją odpowiedzialność wobec społeczności światowej i zrobi wszystko, aby opamiętać takich pasjonatów.
Oczywiste jest, że obecny model neokolonialny jest ostatecznie skazany na zagładę. Ale powtarzam, że jej prawdziwi właściciele będą się jej
trzymać do końca. Po prostu nie mają nic do zaoferowania światu, z wyjątkiem zachowania tego samego systemu rabunków i haraczy.
W rzeczywistości plują na naturalne prawo miliardów ludzi, większości ludzkości, do wolności i sprawiedliwości, do samodzielnego decydowania o
własnej przyszłości. Teraz całkowicie przeszli do radykalnego zaprzeczenia norm moralnych, religii i rodziny.
Odpowiedzmy sobie na kilka bardzo prostych pytań. Chcę teraz wrócić do tego, co powiedziałem, chcę zwrócić się do wszystkich obywateli tego
kraju – nie tylko do tych kolegów, którzy są na sali – do wszystkich obywateli Rosji: czy chcemy mieć tutaj, w naszym kraju , w Rosji zamiast mamy
i taty był „rodzic numer jeden”, „numer dwa”, „numer trzy” – czy już tam są całkowicie szaleni? Czy naprawdę chcemy, aby perwersje
prowadzące do degradacji i wyginięcia były narzucane dzieciom w naszych szkołach już od klas podstawowych? Wmówić im, że poza kobietami i
mężczyznami istnieją podobno inne płcie, i otrzymać propozycję operacji zmiany płci? Czy chcemy tego wszystkiego dla naszego kraju i naszych
dzieci? Dla nas to wszystko jest nie do przyjęcia, mamy inną, własną przyszłość.
Powtarzam, dyktatura zachodnich elit jest skierowana przeciwko wszystkim społeczeństwom, w tym przeciwko samym narodom krajów zachodnich. To
wyzwanie dla każdego. Takie całkowite zaprzeczenie człowiekowi, obalenie wiary i tradycyjnych wartości, tłumienie wolności nabiera cech
„religii odwróconej” – wręcz satanizmu. W Kazaniu na Górze Jezus Chrystus, potępiając fałszywych proroków, mówi: Po ich owocach poznacie
ich. A te trujące owoce są już oczywiste dla ludzi – nie tylko w naszym kraju, we wszystkich krajach, w tym dla wielu ludzi i na samym Zachodzie.
Świat wszedł w okres przemian rewolucyjnych, mają one charakter fundamentalny. Powstają nowe centra rozwoju, to oni stanowią większość –
większość! – społeczności światowej i są gotowi nie tylko deklarować swoje interesy, ale także je chronić, a wielobiegunowość postrzegać
jako szansę na umocnienie swojej suwerenności, a tym samym na uzyskanie prawdziwej wolności, perspektywy historycznej, prawa do niezależności,
twórczej, oryginalny rozwój, do harmonijnego procesu.
Na całym świecie, w tym w Europie i Stanach Zjednoczonych, jak powiedziałem, mamy wielu podobnie myślących ludzi i czujemy, że widzimy ich
wsparcie. Wyzwoleńczy, antykolonialny ruch przeciwko jednobiegunowej hegemonii już się rozwija w najbardziej zróżnicowanych krajach i
społeczeństwach. Jego podmiotowość będzie tylko rosła. To ta siła zdeterminuje przyszłą rzeczywistość geopolityczną.
Drodzy przyjaciele!
Dziś walczymy o sprawiedliwą i wolną drogę, przede wszystkim o siebie, o to, by Rosja, dyktat, despotyzm, pozostały na zawsze w przeszłości.
Jestem przekonany, że kraje i narody rozumieją, że polityka oparta na wyłączności kogokolwiek, na tłumieniu innych kultur i narodów jest z
natury przestępcza, że musimy przewrócić tę haniebną stronę. Rozpoczęty upadek hegemonii Zachodu jest nieodwracalny. I jeszcze raz
powtarzam: nie będzie już tak jak wcześniej.
Pole bitwy, na które powołał nas los i historia, jest polem bitwy dla naszego narodu, dla wielkiej historycznej Rosji. (Oklaski.) Za wielką
historyczną Rosję, dla przyszłych pokoleń, dla naszych dzieci, wnuków i prawnuków. Musimy chronić ich przed zniewoleniem, potwornymi
eksperymentami, które mają na celu okaleczenie ich umysłów i dusz.
Dziś walczymy, aby nikomu nie przyszło do głowy, że Rosja, nasz naród, nasz język, nasza kultura mogą zostać wyjęte i wymazane z historii.
Dziś potrzebujemy konsolidacji całego społeczeństwa, a taką spójność można oprzeć jedynie na suwerenności, wolności, kreacji i
sprawiedliwości. Nasze wartości to człowieczeństwo, miłosierdzie i współczucie.
I chcę zakończyć moje przemówienie słowami prawdziwego patrioty Iwana Aleksandrowicza Iljina: „Jeśli uważam Rosję za swoją Ojczyznę,
oznacza to, że kocham po rosyjsku, kontempluję i myślę, śpiewam i mówię po rosyjsku; że wierzę w duchową siłę narodu rosyjskiego. Jego
duch jest moim duchem; jego los jest moim losem; jego cierpienie jest moim smutkiem; jego kwitnienie jest moją radością”.
Za tymi słowami kryje się wielki duchowy wybór, za którym przez ponad tysiąc lat rosyjskiej państwowości podążało wiele pokoleń naszych
przodków. Dziś tego wyboru dokonujemy, dokonali tego wyborcy obywatele donieckiej i ługańskiej republik ludowych, mieszkańcy obwodów
zaporoskiego i chersońskiego. Podjęli decyzję, aby być ze swoim ludem, być z Ojczyzną, żyć jej przeznaczeniem, zwyciężać razem z nią.
Za nami prawda, za nami Rosja!
(Oklaski.)
Signing of treaties on accession of Donetsk and Lugansk people’s republics and Zaporozhye and Kherson regions to Russia
A ceremony for signing the treaties on the accession of the Donetsk People’s Republic, the Lugansk People’s Republic, the Zaporozhye Region and the
Kherson Region to the Russian Federation took place in of the Grand Kremlin Palace’s St George Hall.
September 30, 2022
16:00
The Kremlin, Moscow
3 of 7
Presidential address on the occasion of signing the treaties on the accession of the DPR, LPR, Zaporozhye and Kherson regions to Russia. Photo:
Grigoriy Sisoev, RIA Novosti
President of Russia Vladimir Putin: Citizens of Russia, citizens of the Donetsk and Lugansk people’s republics, residents of the Zaporozhye and
Kherson regions, deputies of the State Duma, senators of the Russian Federation,
As you know, referendums have been held in the Donetsk and Lugansk people’s republics and the Zaporozhye and Kherson regions. The ballots have been
counted and the results have been announced. The people have made their unequivocal choice.
Today we will sign treaties on the accession of the Donetsk People’s Republic, Lugansk People’s Republic, Zaporozhye Region and Kherson Region to
the Russian Federation. I have no doubt that the Federal Assembly will support the constitutional laws on the accession to Russia and the
establishment of four new regions, our new constituent entities of the Russian Federation, because this is the will of millions of people. (Applause.)
It is undoubtedly their right, an inherent right sealed in Article 1 of the UN Charter, which directly states the principle of equal rights and
self-determination of peoples.
I repeat, it is an inherent right of the people. It is based on our historical affinity, and it is that right that led generations of our
predecessors, those who built and defended Russia for centuries since the period of Ancient Rus, to victory.
Here in Novorossiya, [Pyotr] Rumyantsev, [Alexander] Suvorov and [Fyodor] Ushakov fought their battles, and Catherine the Great and [Grigory]
Potyomkin founded new cities. Our grandfathers and great-grandfathers fought here to the bitter end during the Great Patriotic War.
We will always remember the heroes of the Russian Spring, those who refused to accept the neo-Nazi coup d’état in Ukraine in 2014, all those who died
for the right to speak their native language, to preserve their culture, traditions and religion, and for the very right to live. We remember the
soldiers of Donbass, the martyrs of the “Odessa Khatyn,” the victims of inhuman terrorist attacks carried out by the Kiev regime. We commemorate
volunteers and militiamen, civilians, children, women, senior citizens, Russians, Ukrainians, people of various nationalities; popular leader of
Donetsk Alexander Zakharchenko; military commanders Arsen Pavlov and Vladimir Zhoga, Olga Kochura and Alexei Mozgovoy; prosecutor of the Lugansk
Republic Sergei Gorenko; paratrooper Nurmagomed Gadzhimagomedov and all our soldiers and officers who died a hero’s death during the special
military operation. They are heroes. (Applause.) Heroes of great Russia. Please join me in a minute of silence to honour their memory.
(Minute of silence.)
Thank you.
Behind the choice of millions of residents in the Donetsk and Lugansk people’s republics, in the Zaporozhye and Kherson regions, is our common destiny
and thousand-year history. People have passed this spiritual connection on to their children and grandchildren. Despite all the trials they endured,
they carried the love for Russia through the years. This is something no one can destroy. That is why both older generations and young people –
those who were born after the tragic collapse of the Soviet Union – have voted for our unity, for our common future.
In 1991 in Belovezhskaya Pushcha, representatives of the party elite of that time made a decision to terminate the Soviet Union, without asking
ordinary citizens what they wanted, and people suddenly found themselves cut off from their homeland. This tore apart and dismembered our national
community and triggered a national catastrophe. Just like the government quietly demarcated the borders of Soviet republics, acting behind the scenes
after the 1917 revolution, the last leaders of the Soviet Union, contrary to the direct expression of the will of the majority of people in the
referendum of 1991, destroyed our great country, and simply made the people in the former republics face this as an accomplished fact.
I can admit that they didn’t even know what they were doing and what consequences their actions would have in the end. But it doesn’t matter now.
There is no Soviet Union anymore; we cannot return to the past. Actually, Russia no longer needs it today; this isn’t our ambition. But there is
nothing stronger than the determination of millions of people who, by their culture, religion, traditions, and language, consider themselves part of
Russia, whose ancestors lived in a single country for centuries. There is nothing stronger than their determination to return to their true historical
homeland.
For eight long years, people in Donbass were subjected to genocide, shelling and blockades; in Kherson and Zaporozhye, a criminal policy was pursued
to cultivate hatred for Russia, for everything Russian. Now too, during the referendums, the Kiev regime threatened schoolteachers, women who worked
in election commissions with reprisals and death. Kiev threatened millions of people who came to express their will with repression. But the people of
Donbass, Zaporozhye and Kherson weren’t broken, and they had their say.
I want the Kiev authorities and their true handlers in the West to hear me now, and I want everyone to remember this: the people living in Lugansk and
Donetsk, in Kherson and Zaporozhye have become our citizens, forever. (Applause.)
We call on the Kiev regime to immediately cease fire and all hostilities; to end the war it unleashed back in 2014 and return to the negotiating
table. We are ready for this, as we have said more than once. But the choice of the people in Donetsk, Lugansk, Zaporozhye and Kherson will not be
discussed. The decision has been made, and Russia will not betray it. (Applause.) Kiev’s current authorities should respect this free expression of
the people’s will; there is no other way. This is the only way to peace.
We will defend our land with all the forces and resources we have, and we will do everything we can to ensure the safety of our people. This is the
great liberating mission of our nation.
We will definitely rebuild the destroyed cities and towns, the residential buildings, schools, hospitals, theatres and museums. We will restore and
develop industrial enterprises, factories, infrastructure, as well as the social security, pension, healthcare and education systems.
We will certainly work to improve the level of security. Together we will make sure that citizens in the new regions can feel the support of all the
people of Russia, of the entire nation, all the republics, territories and regions of our vast Motherland. (Applause.)
Friends, colleagues,
Today I would like to address our soldiers and officers who are taking part in the special military operation, the fighters of Donbass and
Novorossiya, those who went to military recruitment offices after receiving a call-up paper under the executive order on partial mobilisation, and
those who did this voluntarily, answering the call of their hearts. I would like to address their parents, wives and children, to tell them what our
people are fighting for, what kind of enemy we are up against, and who is pushing the world into new wars and crises and deriving blood-stained
benefits from this tragedy.
Our compatriots, our brothers and sisters in Ukraine who are part of our united people have seen with their own eyes what the ruling class of the
so-called West have prepared for humanity as a whole. They have dropped their masks and shown what they are really made of.
When the Soviet Union collapsed, the West decided that the world and all of us would permanently accede to its dictates. In 1991, the West thought
that Russia would never rise after such shocks and would fall to pieces on its own. This almost happened. We remember the horrible 1990s, hungry, cold
and hopeless. But Russia remained standing, came alive, grew stronger and occupied its rightful place in the world.
Meanwhile, the West continued and continues looking for another chance to strike a blow at us, to weaken and break up Russia, which they have always
dreamed about, to divide our state and set our peoples against each other, and to condemn them to poverty and extinction. They cannot rest easy
knowing that there is such a great country with this huge territory in the world, with its natural wealth, resources and people who cannot and will
not do someone else’s bidding.
The West is ready to cross every line to preserve the neo-colonial system which allows it to live off the world, to plunder it thanks to the
domination of the dollar and technology, to collect an actual tribute from humanity, to extract its primary source of unearned prosperity, the rent
paid to the hegemon. The preservation of this annuity is their main, real and absolutely self-serving motivation. This is why total
de-sovereignisation is in their interest. This explains their aggression towards independent states, traditional values and authentic cultures, their
attempts to undermine international and integration processes, new global currencies and technological development centres they cannot control. It is
critically important for them to force all countries to surrender their sovereignty to the United States.
In certain countries, the ruling elites voluntarily agree to do this, voluntarily agree to become vassals; others are bribed or intimidated. And if
this does not work, they destroy entire states, leaving behind humanitarian disasters, devastation, ruins, millions of wrecked and mangled human
lives, terrorist enclaves, social disaster zones, protectorates, colonies and semi-colonies. They don’t care. All they care about is their own
benefit.
I want to underscore again that their insatiability and determination to preserve their unfettered dominance are the real causes of the hybrid war
that the collective West is waging against Russia. They do not want us to be free; they want us to be a colony. They do not want equal cooperation;
they want to loot. They do not want to see us a free society, but a mass of soulless slaves.
They see our thought and our philosophy as a direct threat. That is why they target our philosophers for assassination. Our culture and art present a
danger to them, so they are trying to ban them. Our development and prosperity are also a threat to them because competition is growing. They do not
want or need Russia, but we do. (Applause.)
I would like to remind you that in the past, ambitions of world domination have repeatedly shattered against the courage and resilience of our people.
Russia will always be Russia. We will continue to defend our values and our Motherland.
The West is counting on impunity, on being able to get away with anything. As a matter of fact, this was actually the case until recently. Strategic
security agreements have been trashed; agreements reached at the highest political level have been declared tall tales; firm promises not to expand
NATO to the east gave way to dirty deception as soon as our former leaders bought into them; missile defence, intermediate-range and shorter-range
missile treaties have been unilaterally dismantled under far-fetched pretexts.
And all we hear is, the West is insisting on a rules-based order. Where did that come from anyway? Who has ever seen these rules? Who agreed or
approved them? Listen, this is just a lot of nonsense, utter deceit, double standards, or even triple standards! They must think we’re stupid.
Russia is a great thousand-year-old power, a whole civilisation, and it is not going to live by such makeshift, false rules. (Applause.)
It was the so-called West that trampled on the principle of the inviolability of borders, and now it is deciding, at its own discretion, who has the
right to self-determination and who does not, who is unworthy of it. It is unclear what their decisions are based on or who gave them the right to
decide in the first place. They just assumed it.
That is why the choice of the people in Crimea, Sevastopol, Donetsk, Lugansk, Zaporozhye and Kherson makes them so furiously angry. The West does not
have any moral right to weigh in, or even utter a word about freedom of democracy. It does not and it never did.
Western elites not only deny national sovereignty and international law. Their hegemony has pronounced features of totalitarianism, despotism and
apartheid. They brazenly divide the world into their vassals – the so-called civilised countries – and all the rest, who, according to the designs
of today’s Western racists, should be added to the list of barbarians and savages. False labels like “rogue country” or “authoritarian regime”
are already available, and are used to stigmatise entire nations and states, which is nothing new. There is nothing new in this: deep down, the
Western elites have remained the same colonisers. They discriminate and divide peoples into the top tier and the rest.
We have never agreed to and will never agree to such political nationalism and racism. What else, if not racism, is the Russophobia being spread
around the world? What, if not racism, is the West’s dogmatic conviction that its civilisation and neoliberal culture is an indisputable model for
the entire world to follow? “You’re either with us or against us.” It even sounds strange.
Western elites are even shifting repentance for their own historical crimes on everyone else, demanding that the citizens of their countries and other
peoples confess to things they have nothing to do with at all, for example, the period of colonial conquests.
It is worth reminding the West that it began its colonial policy back in the Middle Ages, followed by the worldwide slave trade, the genocide of
Indian tribes in America, the plunder of India and Africa, the wars of England and France against China, as a result of which it was forced to open
its ports to the opium trade. What they did was get entire nations hooked on drugs and purposefully exterminated entire ethnic groups for the sake of
grabbing land and resources, hunting people like animals. This is contrary to human nature, truth, freedom and justice.
While we – we are proud that in the 20th century our country led the anti-colonial movement, which opened up opportunities for many peoples around
the world to make progress, reduce poverty and inequality, and defeat hunger and disease.
To emphasise, one of the reasons for the centuries-old Russophobia, the Western elites’ unconcealed animosity toward Russia is precisely the fact
that we did not allow them to rob us during the period of colonial conquests and forced the Europeans to trade with us on mutually beneficial terms.
This was achieved by creating a strong centralised state in Russia, which grew and got stronger based on the great moral valuesof Orthodox
Christianity, Islam, Judaism and Buddhism, as well as Russian culture and the Russian word that were open to all.
There were numerous plans to invade Russia. Such attempts were made during the Time of Troubles in the 17th century and in the period of ordeals after
the 1917 revolution. All of them failed. The West managed to grab hold of Russia’s wealth only in the late 20th century, when the state had been
destroyed. They called us friends and partners, but they treated us like a colony, using various schemes to pump trillions of dollars out of the
country. We remember. We have not forgotten anything.
A few days ago, people in Donetsk and Lugansk, Kherson and Zaporozhye declared their support for restoring our historical unity. Thank you!
(Applause.)
Western countries have been saying for centuries that they bring freedom and democracy to other nations. Nothing could be further from the truth.
Instead of bringing democracy they suppressed and exploited, and instead of giving freedom they enslaved and oppressed. The unipolar world is
inherently anti-democratic and unfree; it is false and hypocritical through and through.
The United States is the only country in the world that has used nuclear weapons twice, destroying the cities of Hiroshima and Nagasaki in Japan. And
they created a precedent.
Recall that during WWII the United States and Britain reduced Dresden, Hamburg, Cologne and many other German cities to rubble, without the least
military necessity. It was done ostentatiously and, to repeat, without any military necessity. They had only one goal, as with the nuclear bombing of
Japanese cities: to intimidate our country and the rest of the world.
The United States left a deep scar in the memory of the people of Korea and Vietnam with their carpet bombings and use of napalm and chemical weapons.
It actually continues to occupy Germany, Japan, the Republic of Korea and other countries, which they cynically refer to as equals and allies. Look
now, what kind of alliance is that? The whole world knows that the top officials in these countries are being spied on and that their offices and
homes are bugged. It is a disgrace, a disgrace for those who do this and for those who, like slaves, silently and meekly swallow this arrogant
behaviour.
They call the orders and threats they make to their vassals Euro-Atlantic solidarity, and the creation of biological weapons and the use of human test
subjects, including in Ukraine, noble medical research.
It is their destructive policies, wars and plunder that have unleashed today’s massive wave of migrants. Millions of people endure hardships and
humiliation or die by the thousands trying to reach Europe.
They are exporting grain from Ukraine now. Where are they taking it under the guise of ensuring the food security of the poorest countries? Where is
it going? They are taking it to the self-same European countries. Only five percent has been delivered to the poorest countries. More cheating and
naked deception again.
To be continued.
http://en.kremlin.ru/events/
Donbas. Szwedzki najemnik Matthias Gustavsson (
http://www.gazetawarszawska.
Rosja. DPR / LPR > Wojsko, policja > rg.ru , 27 września 2022 > nr 4167749
„Wielokrotnie próbował bić kobiety”. Dziennikarz RG rozmawiał z schwytanym szwedzkim najemnikiem w DRL i dowiedział się, kto jedzie do
Donbasu zabijać za pieniądze
Władimir Ładny (Doniecka Republika Ludowa)
Najnowszy wpis na Twitterze (w Rosji zablokowany portal społecznościowy) szwedzkiego najemnika Matthiasa Gustavssona brzmi: „Centrum Mariupola.
Tymczasowo przenoszę się do piechoty. Czas na zemstę”.
Napisał to, gdy azowscy nacjonaliści (organizacja zakazana w Federacji Rosyjskiej, uznawana za ekstremistyczną i terrorystyczną. – przyp. red.),
wraz z zachodnimi najemnikami wycofali się do zakładu Azowstal i stamtąd ostrzeliwali domy i parki Mariupola.
PIAZZA DELLE CINQUE LUNE Il thriller del caso Moro _di Renzo Martinelli 2003 (
http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
Read More ( http://www.gazetawarszawska.
Szwecja. Blogerka skazana w sądzie za pisanie prawdy o islamskim terrorze wymierzonym w chrześcijańskich uczniów w szwedzkiej szkole. (
http://www.gazetawarszawska.
Katerina Janouch napisała, że dziewczyna została „zmuszona do wyznania islamu na piśmie” – skazana za rażące zniesławienie
22 września 2022
Autorka i dyskutantka Katerina Janouch zostaje skazana przez Sąd Okręgowy w Uppsali za rażące zniesławienie nauczyciela religii w Tierpie. Wynika
to jasno z wydanego dzisiaj wyroku.
Tłem jest tekst, który Janouch publikuje w marcu 2020 roku na swoim blogu Katerina magasin. Chodzi o to, by uczniowie klasy trzeciej w szkole w
Tierpie musieli wykonać ćwiczenie polegające na pisaniu tekstu z perspektywy muzułmanina, o „przynależności do islamu”, „modlitwie w
meczecie” i „świętowaniu ramadanu”. . Pisanie jest częścią edukacji religijnej.
If you’re not interested any more » unsubscribe (
http://www.gazetawarszawska.
Szanowni Państwo,PODATEK OD SUKCESU? Na taki pomysł mógł wpaść tylko człowiek-porażka, czyli wicepremier Jacek Sasin! Nazywany również „odwróconym Midasem”, minister aktywów państwowych zbudował swoją markę na przepuszczeniu 70 milionów złotych na tzw. „wybory kopertowe”, które nigdy się nie odbyły. Do listy jego fikcyjnych sukcesów można dopisać również m.in. negocjacje z Czechami ws. kopalni w Turowie, czy „zadbanie” o wystarczające rezerwy węgla dla konsumentów w czasie obecnie trwającego kryzysu energetycznego. Najnowszym i najbardziej spektakularnym projektem wicepremiera jest jednak wprowadzenie kolejnego podatku – 50-procentowego – od tzw. zysków nadzwyczajnych. Ma on polegać na tym, że jeżeli dana duża firma odnotuje zyski większe niż w arbitralnie wyznaczonym wcześniejszym okresie, to połowa ww. zysków zostanie jej odebrana. Jakby na to nie patrzeć, partii rządzącej te pieniądze przydadzą się bardziej – wybory już za rok!
Podatek od nadzwyczajnych zysków teoretycznie opiera się na propozycji Unii Europejskiej dot. opodatkowania firm energetycznych, które z powodu zaburzeń na rynku surowcowym odnoszą w tej chwili ponadprzeciętnie wysokie zyski. W praktyce jednak działania Unii Europejskiej czy innych państw są wykorzystywane wyłącznie jako pretekst, co bardzo łatwo udowodnić. Minister Sasin przedstawia de facto koncepcję znaczącego podniesienia podatku dochodowego dla wszystkich firm powyżej 250 osób. Wbrew temu, co minister próbuje sprzedać opinii publicznej, nie chodzi tu o korporacje, gigantów rynku, a bynajmniej nie tylko o firmy z branży energetycznej. Podatek ma objąć wszystkie branże! Już dzisiaj opowiadamy się przeciwko temu szkodliwemu projektowi, oprotestowujemy go w Sejmie i nagłaśniamy dla opinii publicznej! „To jest absurdalne, by po pierwsze wprowadzać prawo wstecz, po drugie karać ludzi za ich zaradność i za to, że rozwijają swoje biznesy […] Najpierw argumentowano, że będzie to podatek dla Spółek Skarbu Państwa, ale wiemy, że będzie to skok na kasę, będzie on rozszerzony na wszystkie firmy powyżej 250 pracowników, którzy w nich pracują. Jeśli ten podatek zostanie wprowadzony, to część ludzi straci pracę, bo wiele firm będzie zwalniać, żeby mieć np. 245 pracowników” – tłumaczy poseł Michał Urbaniak. Tak skonstruowane rozwiązanie uderzy w przedsiębiorstwa rozwijające swoją działalność. Nietrudno przewidzieć, że odbije się to na cenach produktów i usług, które będą w Polsce sprzedawane. Co więcej, niestabilność prawa podatkowego spowoduje mniejsze zainteresowanie Polską jako rynkiem, na którym można inwestować, na którym można się rozwijać – bo co to za państwo, które potrafi wprowadzić z datą wsteczną 50-procentowy podatek od nadzwyczajnych zysków, w dodatku bez logicznego uzasadnienia? Jak podsumował poseł Krzysztof Bosak, mamy do czynienia z propozycją skrajnie antybiznesową i antygospodarczą, która doprowadzi jedynie do pogłębienia recesji, zmniejszenia zatrudnienia oraz ograniczenia inwestycji, czyli do zjawisk dokładnie przeciwnych wobec tych, których obecnie najbardziej potrzebujemy na polskim rynku. Sasin do dymisji! |
Kobieta, która pełniła funkcję głównej pielęgniarki, lecz została zwolniona przed COVIDowych zamordystów, ujawnia jak wyglądały matactwa przy statystykach powikłań po szczepieniu na COVID, a raczej ich braku – bo nie chciano tego zgłaszać. To ciekawe, prawda? Zupełnie, jakby zależało im na wyciszeniu faktów. Tak bardzo, że poświęcali nawet DZIECI CHORUJĄCE PRZEZ ZASTRZYK NA SERCE.
Tego nie można wybaczyć, nigdy zapomnieć. To trzeba ROZLICZYĆ.
https://www.gloria.tv/post/
30 września w warszawskiej Bazylice Świętego Krzyża odbędzie się spotkanie z ks. Piotrem Glasem i Jackiem Pulikowskim. Wygłoszą oni wspólnie konferencję „Uratujmy Katolicką Rodzinę”. Czy byłaby możliwość opublikowania zaproszenia na to wydarzenia na stronie Królowej Pokoju?
Załączam szczegóły:
30 września (piątek)
Bazylika Świętego Krzyża w Warszawie – Krakowskie Przedmieście 3
19:45 – konferencja ks. Piotra Glasa oraz dr. Jacka Pulikowskiego
Zapraszamy również ma Mszę Świętą o g. 19:00 – Wstęp Wolny!
Spotkanie zostało objęte oficjalnym patronatem Stowarzyszenia Wydawców Katolickich i jest włączone w program XXVII Targów Wydawców Katolickich.
ŚWIĘTY MICHAŁ ARCHANIOŁ – 29 WRZESIEŃ 2020r.
W 377 r. w Antiochii Hieronim przyjął święcenia kapłańskie, zastrzegając jednak, że pragnie dalej wieść życie ascetyczne. Za cel swojego życia postawił pracę naukową. Na dłuższy czas (379-382) zatrzymał się w Konstantynopolu. Miasto urzekło go swoją historią, bogactwem zabytków, zasobnością w książki. Właśnie wtedy patriarchą Konstantynopola był św. Grzegorz z Nazjanzu. Hieronim słuchał pilnie jego kazań. W tym czasie przełożył na język łaciński niektóre homilie Orygenesa i Historię Euzebiusza z Cezarei Palestyńskiej.
W 382 r. uczestniczył w synodzie rzymskim, gdzie na polecenie papieża Damazego zaczął pracować nad poprawianiem dawnego przekładu Nowego Testamentu i psalmów. W latach 382-384 był sekretarzem i doradcą papieża Damazego. Mieszkał na Awentynie, gdzie skupił wokół siebie elitę intelektualną i religijną Rzymu. Wśród jego uczniów znalazła się także św. Marcella (+ 410). Właśnie w jej pałacu zamieszkał. Na spotkania duchowe przybywała do niego również inna można pani Rzymu, św. Paula (+ 404), i jej córka, św. Eustochia (+ ok. 419). Po śmierci papieża (+ 384) Hieronim udał się do Egiptu; zwiedził Ziemię Świętą, Egipt, klasztory w Nitrii. Słuchał wykładów znakomitego znawcy pism Orygenesa, Dydyma Ślepca. Udał się następnie do Palestyny i w 386 r. zamieszkał w Betlejem. Tam pozostał już do śmierci.
Organizował tam działalność charytatywną, prowadził wykłady, pod jego opieką powstały cztery klasztory. Odznaczał się encyklopedyczną wiedzą, umiłowaniem ascezy, pracowitością, gorącym przywiązaniem do Kościoła, czcią do Matki Bożej, a przede wszystkim umiłowaniem Pisma Świętego. Współcześni mu odnotowali jednak, że miał wybuchowy charakter.
Ikonografia ukazuje najczęściej św. Hieronima jako wielkiego pokutnika w długiej szacie albo obnażonego starca, w przepasce na biodrach, wycieńczonego postami. Czasami przedstawiany jest w kapeluszu kardynalskim, co jest aluzją do jego funkcji sekretarza papieskiego, lub w postawie siedzącej przy pulpicie. Atrybutami Świętego są: czaszka, gołębica, kamienie, klepsydra, księga, lew u stóp, oswojone lwiątko, model kościoła, pióro pisarskie, rylec do pisania i tabliczka, trąba powietrzna przypominająca Sąd Ostateczny, wielbłąd.
W tradycji chrześcijańskiej Michał to pierwszy i najważniejszy spośród aniołów (Dn 10, 13; 12, 1; Ap 12, 7 nn), obdarzony przez Boga szczególnym zaufaniem.
Hebrajskie imię Mika’el znaczy „Któż jak Bóg”. Według tradycji, kiedy Lucyfer zbuntował się przeciwko Bogu i do buntu namówił część aniołów, Archanioł Michał miał wystąpić i z okrzykiem „Któż jak Bóg” wypowiedzieć wojnę szatanom.
W Piśmie świętym pięć razy jest mowa o Michale. W księdze Daniela jest nazwany „jednym z przedniejszych książąt nieba” (Dn 13, 21) oraz „obrońcą ludu izraelskiego” (Dn 12, 1). Św. Jan Apostoł określa go w Apokalipsie jako stojącego na czele duchów niebieskich, walczącego z szatanem (Ap 12, 7). Św. Juda Apostoł podaje, że jemu właśnie zostało zlecone, by strzegł ciała Mojżesza po jego śmierci (Jud 9). Św. Paweł Apostoł również o nim wspomina (1 Tes 4, 16). Jest uważany za anioła sprawiedliwości i sądu, łaski i zmiłowania. Jeszcze bardziej znaczenie św. Michała akcentują księgi apokryficzne: Księga Henocha, Apokalipsa Barucha czy Apokalipsa Mojżesza, w których Michał występuje jako najważniejsza osoba po Panu Bogu, jako wykonawca planów Bożych odnośnie ziemi, rodzaju ludzkiego i Izraela. Michał jest księciem aniołów, jest aniołem sądu i Bożych kar, ale też aniołem Bożego miłosierdzia. Pisarze wczesnochrześcijańscy przypisują mu wiele ze wspomnianych atrybutów; uważają go za anioła od szczególnie ważnych zleceń Bożych. Piszą o nim m.in. Tertulian, Orygenes, Hermas i Didymus. Jako praepositus paradisi ma ważyć dusze na Sądzie Ostatecznym. Jest czczony jako obrońca Ludu Bożego i dlatego Kościół, spadkobierca Izraela, czci go jako swego opiekuna. Papież Leon XIII ustanowił osobną modlitwę, którą kapłani odmawiali po Mszy świętej z ludem do św. Michała o opiekę nad Kościołem.
Kult św. Michała Archanioła jest w chrześcijaństwie bardzo dawny i żywy. Sięga on wieku II. Symeon Metafrast pisze, że we Frygii, w Małej Azji, św. Michał miał się objawić w Cheretopa i na pamiątkę zostawić cudowne źródło, do którego śpieszyły liczne rzesze pielgrzymów. Podobne sanktuarium było w Chone, w osadzie odległej 4 km od Kolosów, które nosiło nazwę „Michelion”. W Konstantynopolu kult św. Michała był tak żywy, że posiadał on tam już w VI w. aż 10 poświęconych sobie kościołów, a w IX w. kościołów i klasztorów pod jego wezwaniem było tam już 15. Sozomenos i Nicefor wspominają, że nad Bosforem istniało sanktuarium św. Michała, założone przez cesarza Konstantyna (w. IV). W samym zaś Konstantynopolu w V w. istniał obraz św. Michała, czczony jako cudowny w jednym z klasztorów pod jego imieniem. Liczni pielgrzymi zabierali ze sobą cząstkę oliwy z lampy płonącej przed tym obrazem, gdyż według ich opinii miała ona własności lecznicze. W Etiopii każdy 12. dzień miesiąca był poświęcony św. Michałowi.
W Polsce powstały dwa zgromadzenia zakonne pod wezwaniem św. Michała: męskie (michalitów) i żeńskie (michalitek), założone przez błogosławionego Bronisława Markiewicza (+ 1912, beatyfikowanego przez kard. Józefa Glempa w Warszawie w czerwcu 2005 r.).
Św. Michał Archanioł jest patronem Cesarstwa Rzymskiego, Papui Nowei Gwinei, Anglii, Austrii, Francji, Hiszpanii, Niemiec, Węgier i Małopolski; diecezji łomżyńskiej; Amsterdamu, Łańcuta, Sanoka i Mszany Dolnej; ponadto także mierniczych, radiologów, rytowników, szermierzy, szlifierzy, złotników, żołnierzy. Przyzywany jest także jako opiekun dobrej śmierci.
W ikonografii św. Michał Archanioł przedstawiany jest w tunice i paliuszu, w szacie władcy, jako wojownik w zbroi. Skrzydła św. Michała są najczęściej białe, niekiedy pawie. Włosy upięte opaską lub diademem. Jego atrybutami są: globus, krzyż, laska, lanca, miecz, oszczep, puklerz, szatan w postaci smoka u nóg lub skrępowany, tarcza z napisem: Quis ut Deus – „Któż jak Bóg”, waga.
Gabriel po raz pierwszy pojawia się pod tym imieniem w Księdze Daniela (Dn 8, 15-26; 9, 21-27). W pierwszym wypadku wyjaśnia Danielowi znaczenie tajemniczej wizji barana i kozła, ilustrującej podbój przez Grecję potężnych państw Medów i Persów; w drugim wypadku archanioł Gabriel wyjaśnia prorokowi Danielowi przepowiednię Jeremiasza o 70 tygodniach lat. Imię „Gabriel” znaczy tyle, co „mąż Boży” albo „wojownik Boży”. W tradycji chrześcijańskiej (Łk 1, 11-20. 26-31) przynosi Dobrą Nowinę. Ukazuje się Zachariaszowi zapowiadając mu narodziny syna Jana Chrzciciela. Zwiastuje także Maryi, że zostanie Matką Syna Bożego.
Według niektórych pisarzy kościelnych Gabriel był aniołem stróżem Świętej Rodziny. Przychodził w snach do Józefa (Mt 1, 20-24; 2, 13; 2, 19-20). Miał być aniołem pocieszenia w Ogrójcu (Łk 22, 43) oraz zwiastunem przy zmartwychwstaniu Pana Jezusa (Mt 28, 5-6) i przy Jego wniebowstąpieniu (Dz 1, 10). Niemal wszystkie obrządki w Kościele uroczystość św. Gabriela mają w swojej liturgii tuż przed lub tuż po uroczystości Zwiastowania. Tak było również w liturgii rzymskiej do roku 1969; czczono go wówczas 24 marca, w przeddzień uroczystości Zwiastowania. Na Zachodzie osobne święto św. Gabriela przyjęło się dopiero w wieku X. Papież Benedykt XV w roku 1921 rozszerzył je z lokalnego na ogólnokościelne. Pius XII 1 kwietnia 1951 r. ogłosił św. Gabriela patronem telegrafu, telefonu, radia i telewizji. Św. Gabriel jest ponadto czczony jako patron dyplomatów, filatelistów, posłańców i pocztowców. W 1705 roku św. Ludwik Grignion de Montfort założył rodzinę zakonną pod nazwą Braci św. Gabriela. Zajmują się oni głównie opieką nad głuchymi i niewidomymi.
W ikonografii św. Gabriel Archanioł występuje niekiedy jako młodzieniec, przeważnie uskrzydlony i z nimbem. Odziany w tunikę i paliusz, czasami nosi szaty liturgiczne. Na włosach ma przepaskę lub diadem. Jego skrzydła bywają z pawich piór. Szczególnie ulubioną sceną, w której jest przedstawiany w ciągu wieków, jest Zwiastowanie. Niekiedy przekazuje Maryi jako herold Boży zapieczętowany list lub zwój. Za atrybut służy mu berło, lilia, gałązka palmy lub oliwki.
W ikonografii św. Rafał Archanioł przedstawiany jest jako młodzieniec bez zarostu w typowym stroju anioła – tunice i chlamidzie. Jego atrybutami są: krzyż, laska pielgrzyma, niekiedy ryba i naczynie. W ujęciu bizantyjskim ukazywany jest z berłem i globem.
——————————
|
|
|