Facebook blokuje nas za nagłaśnianie procesu dra Martyki!

 

Szanowni Państwo,

Naiwny ten, kto myśli, że covidowa cenzura to przeszłość. Facebook znowu ogranicza zasięgi i blokuje treści na profilu Ruchu Narodowego – za promowanie petycji w obronie doktora Zbigniewa Martyki!

Przypominamy, że już w najbliższy poniedziałek ma się odbyć przesłuchanie w ramach postępowania dyscyplinarnego wszczętego przeciwko doktorowi Zbigniewowi Martyce! Lekarz ma się stawić o godzinie 11:00 w Okręgowym Sądzie Lekarskim w Krakowie.

Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do działania w warunkach ostrej cenzury na platformach internetowych. Głoszenie tam treści niezgodnych z aktualnie obowiązującą ideologią ich właścicieli skutkuje radykalnym ograniczaniem zasięgów, czasowym blokowaniem profili, a nawet ostatecznym zawieszeniem lub usunięciem konta. Wystarczy przypomnieć, że na początku roku Facebook usunął największy profil partii politycznej w Polsce – partii parlamentarnej! – czyli profil Konfederacji, opierając się na kompletnie absurdalnych zarzutach (wielokrotnie opisywaliśmy całą sprawę). Profil do dzisiaj nie został przywrócony, trwa proces wytoczony przeciwko Facebookowi.

Warto nagłaśniać najbardziej kuriozalne i bezmyślne przykłady działania cenzorów. Wielokrotnie dana treść była oznaczana jako „dezinformacja”, nawet jeśli była… zacytowanym przez nas komunikatem ze strony organów rządowych! Konsekwentne byłoby w takim przypadku blokowanie nie profilu Ruchu Narodowego, ale np. Ministerstwa Zdrowia.

W bardzo podobnej sytuacji znajduje się obecnie dr Zbigniew Martyka, wezwany na przesłuchanie przed Okręgowy Sąd Lekarski w Krakowie. Ujawnił, że jednym z głównych zarzutów, które mu się stawia, jest powoływanie się na wypowiedź ministra Adama Niedzielskiego, co izba lekarska interpretuje jako „kwestionowanie zasadności ochrony indywidualnej i podejmowania działań prewencyjnych” przeciw koronawirusowi.

„Wprowadzenie tych restrykcji wtedy (w listopadzie 2020 roku) i tak spowodowało, że hospitalizacji było więcej niż jest teraz. Na pewno wiemy w tej chwili, że restrykcje są mało skutecznym środkiem ograniczenia wzrostu pandemii” – tak brzmiała wypowiedź ministra Niedzielskiego dla RMF, na którą powołał się dr Martyka. Propagandziści „jedynej słusznej narracji” pogubili się już we własnych cenzorskich praktykach!

Dr Zbigniew Martyka w następujący sposób podsumował zaistniałą sytuację:

„Jestem głęboko przekonany, że niedługo przed sądem – i to sądem karnym – odpowiedzą wszyscy ci, którzy wbrew nauce doprowadzili do zapaści systemu ochrony zdrowia i tylu niepotrzebnych zgonów. Oby już nigdy nie było sytuacji, że lekarze odmawiają pomocy chorym dlatego, że są chorzy, albo pacjent musi uderzać kijem w okno przychodni, bo nie ma prawa wejść do środka”

Stanowisko Ruchu Narodowego i Konfederacji od początku było jasne i niezmienne. Pełna dobrowolność szczepień – a dobrowolność oznacza również dostęp do rzetelnych informacji o efektach ubocznych i zagrożeniach wynikających z przyjmowania preparatu, jak również do badań określających skuteczność w zapobieganiu zakażenia. Co więcej, obywatelom i adresatom agresywnej kampanii marketingowej należy także się informacja o tym, w jaki sposób skrócony został proces dopuszczenia preparatów mRNA (i pozostałych preparatów antycovidowych) do obrotu.

Fundamentalnym prawem, którego się domagamy, jest swoboda debaty publicznej i naukowej, czyli dokładne przeciwieństwo cenzury, której byliśmy świadkami od początku 2020 roku do dnia dzisiejszego. Wszyscy lekarze, którzy ośmielili się kwestionować lub dyskutować z powszechnie przyjętą narracją, byli zastraszani, ponosili konsekwencje zawodowe, a ich wypowiedzi w mediach społecznościowych usuwano lub ograniczano im zasięgi. Aparat państwowy, cyfrowi giganci oraz izby lekarskie – każdy z tych podmiotów na swoim odcinku rzeczywistości walczył z „myślozbrodnią” zbuntowanych jednostek.

W ostatnich dniach Facebook znowu dał o sobie znać, wysyłając naszym administratorom ostrzeżenia i zdejmując wybrane treści. Jednym z zarzutów było umieszczanie pod postami komentarzy zachęcających do podpisania petycji w obronie dra Martyki. Jak łatwo się domyślić, wraz z ostrzeżeniami nastąpiło wielokrotnie ograniczenie zasięgów wszystkich naszych materiałów na głównym profilu Ruchu Narodowego.

System robi wszystko, żeby zamknąć usta niezależnym lekarzom – jednocześnie ściągając kolejne PÓŁ MILIONA dawek dla dzieci po szóstym miesiącu życia! Cyrk covidowy trwa w najlepsze!

Dwoje dzieci na milion – tyle odnotowano przypadków śmiertelnych covidu wśród nieletnich w Wielkiej Brytanii w pierwszym roku trwania walki z pandemią, tj. od marca 2020 do lutego 2021. Już wcześniej powoływaliśmy się na to badanie, opublikowane na stronie „Research Square”, aby argumentować przeciwko obejmowaniu najmłodszych obowiązkiem szczepień i związanymi z nim restrykcjami.

Od początku pojawienia się wirusa SARS-CoV-2 panował – mniej lub bardziej pełny – konsensus co do tego, że choroba stanowi relatywnie większe zagrożenie dla osób starszych, natomiast w najmłodszych grupach wiekowych wręcz znikome. Obecnie, po blisko trzech latach, nie brakuje danych, które tę tezę dodatkowo potwierdzają. W takiej sytuacji twierdzenie, że przy szczepieniu najmłodszych korzyści przeważają nad ryzykiem, jest nie do obrony.

„W bazie VAERS w Stanach Zjednoczonych w roku, w którym wprowadzono szczepionki, zgłoszono 8000% więcej zawałów serca niż w roku poprzednim! Takich objawów ubocznych, jak zapalenie mięśnia sercowego, u młodych osób najczęściej, zmiany zakrzepowe, jest coraz więcej zgłaszanych” – podkreślił dr Martyka, pytany przez dziennikarzy o komentarz w sprawie najnowszej rekomendacji szczepienia dzieci.

Niestety, jeśli fakty nie zgadzają się z interesem koncernów farmaceutycznych i lobbujących w ich imieniu polityków, to tym gorzej dla faktów! Polski rząd właśnie zakupił kolejne 504 tysiące dawek dla najmłodszych (od 6 miesiąca do 4 roku życia)! Jak można było przewidzieć, zainteresowanie jest znikome. W ciągu pierwszych dwóch dni od uruchomienia programu zaszczepionych zostało jedynie 38 dzieci! W normalnych czasach za tak rażącą niegospodarność przedstawiciele rządu zostaliby pociągnięci do odpowiedzialności karnej!

STOP cenzurze!
Niedzielski do dymisji!