Szanowni Państwo,Prokuratura Europejska wszczęła dochodzenie w sprawie zakupu szczepionek na COVID-19. Dochodzenie jest konsekwencją podejrzeń, że Unia Europejska zakupiła ogromną liczbę szczepionek (w imieniu państw członkowskich) po zawyżonej cenie! Tłem tych podejrzeń jest osobiste prowadzenie negocjacji z Pfizerem przez Ursulę von der Leyen, która wbrew przyjętym praktykom i procedurom miała równoległe, nieoficjalne kontakty z kierownictwem Pfizera, a dokładnie z jego prezesem Albertem Bourlą. Należy zwrócić uwagę, że Unia Europejska zakontraktowała zakup 1,8 miliarda dawek od firmy Pfizer, natomiast wartość zamówienia wyniosła 35 miliardów euro. Według szacunków, pozwolenie szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen na samodzielne „negocjacje” ws. zakupu zawyżyło koszt poniesiony przez UE o ponad 7 miliardów euro! Przypomnijmy, że bohaterka tej historii jest znana z odmieniania słowa „praworządność” przez wszystkie przypadki! „Jest polski wątek tej sprawy, a mianowicie zobowiązanie rządu PiS do kupna 205 milionów dawek szczepionek przeciw covid-19, czyli ponad 5 dawek szczepionki na każdego obywatela w dowolnym wieku – którego koszt to 10-12 miliardów złotych! Na ten moment pan minister Niedzielski odmawia Pfizerowi zapłacenia 2 miliardów złotych, ale czym to się skończy? Czy Polska będzie musiała płacić te miliardy złotych koncernowi? Kto za to odpowie?” – pytał w Sejmie poseł Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego. Sensacyjnym zwrotem w całej sprawie było jednoznaczne potwierdzenie przed komisją Parlamentu Europejskiego przez dyrektor Pfizera Janine Small, że w momencie wprowadzania do obrotu szczepionek na covid-19 Pfizer nie dysponował badaniami potwierdzającymi, że szczepionki powstrzymują transmisję wirusa. Politycy Konfederacji wskazywali na ten problem już na początku akcji szczepionkowej i spotykali się za to z masowymi atakami medialnymi i politycznymi. Jak wiemy, pandemia koronawirusa przyniosła koncernom lekowym gigantyczne, bezprecedensowe zyski. Obecnie wychodzi na jaw, mimo wciąż funkcjonującej m.in. w mediach społecznościowych cenzury, że sprzedawano szczepionki nieprzebadane; sprzedawano szczepionki po zawyżonych cenach i często w absurdalnych ilościach. A przede wszystkim sprzedawano szczepionki, za których działanie (lub brak działania) nikt nie wziął odpowiedzialności! Na całym świecie obowiązywały – i nadal obowiązują, w niektórych przypadkach – restrykcje ograniczające prawa osób, które nie podporządkowały się powszechnej narracji i nie przyjęły preparatów przeciw covid-19. Nauczyciele, mundurowi, lekarze i przedstawiciele innych zawodów spotykali się z szykanami, dyskryminacją, postępowaniami dyscyplinarnymi i zwolnieniami z pracy na podstawie forsowanego w mediach przekonania, że swoją postawą narażają innych na niebezpieczeństwo. Na jakiej podstawie politycy i dziennikarze korzystali z podobnego argumentu, skoro producent szczepionki obecnie dementuje istnienie stojących za nim podstaw naukowych? Również polski rząd wydawał dziesiątki milionów złotych na kampanie typu „Szczepimy się” i „Ostatnia prosta”, nie mając wówczas żadnych gwarancji od producentów co do skuteczności w zakresie blokowania transmisji koronawirusa. Żądamy rozliczenia afer covidowych i ujawnienia wszystkich manipulacji skierowanych przeciwko obywatelom! Stop segregacji sanitarnej! |
Manipulacje koncernów farmaceutycznych wychodzą na jaw!