Mateusz Talbot – patron alkoholików i osób cierpiących na inne uzależnienia
 
Mateusz Talbot – patron alkoholików i osób cierpiących na inne uzależnienia  | Trójcowo Chicago
Miesiąc trzeźwości – obchodzony corocznie w sierpniu czas, w którym Kościół katolicki w Polsce zachęca wiernych (i nie tylko) do całkowitej abstynencji od alkoholu. Kościół zachęca wszystkich Polaków o świadectwo powstrzymania się od picia z motywów religijno-moralnych, wychowawczych i patriotycznych.
 
Sierpień jako miesiąc trzeźwości jest przeżywany od 1984 roku. Wybrano sierpień ze względu na szczególne czczenie i „nagromadzenie” świąt maryjnych w tym czasie. Również w dniu 26 sierpnia 1956 roku w święto Matki Bożej Częstochowskiej, w dzień odnowienia Jasnogórskich Ślubów Narodu jedno z przyrzeczeń brzmiało: „Przyrzekamy wypowiedzieć walkę lenistwu i lekkomyślności, marnotrawstwu, pijaństwu, rozwiązłości”. Stąd też zachęta do podjęcia choćby miesięcznej abstynencji.
 
Warto przy tej okazji zapoznać się z osobą Czcigodnego Sługi Bożego Mateusza Talbota, patrona alkoholików i osób cierpiących na inne uzależnienia
 
Mateusz Talbot urodził się w 1856 roku w Dublinie. Był jednym z dwanaściorga dzieci Elżbiety i Karola Talbotów. W wieku 12 lat podjął pierwszą pracę w składzie win i szybko uzależnił się od alkoholu. Przez 18 lat  zatracał się alkoholowym nałogu. W wieku 28 lat, odrzucony przez „kolegów od kieliszka”, gdy nikt już nie chciał ani pożyczyć mu pieniędzy, ani w żaden sposób pomóc, zrozumiał swoją dramatyczną sytuację, co było początkiem nawrócenia.
 
„Porzucenie alkoholu przez Mateusza było najbardziej niezwykłym cudem, a jego nawrócenie i naśladowanie naszego Pana było przykładem dla niezliczonych pracowników takich jak ja”. – Larry McLoughlin, kolega z pracy Mateusza
 
Stopniowo zaczął powracać do wiary, której nie praktykował przez lata trwania w nałogu. Niewykształcony, prosty robotnik stał się „tytanem modlitwy” i jednym z największych czcicieli Jezusa Eucharystycznego. Swoje życie poświęcił modlitwie i pokucie, łącząc je z ciężką fizyczną pracą w dublińskim porcie. „Mateusz robił w godzinę to, co inni w dwie. Mateusz nie był przyzwyczajony do robienia rzeczy tylko po to, by je wykonywać”. – Koledzy z firmy T&C Martin
 
Już za życia Mateusza znajomi doznawali łask, gdy zwracali się do swojego kolegi z prośbą o modlitwę. „Mateusz był nadzwyczajnie pobożnym i świątobliwym człowiekiem, który cały czas wolny od pracy poświęcał modlitwie”. – Jeden ze znajomych Mateusza Talbota Zmarł w wieku 69 lat w drodze do kościoła, przeżywszy w trzeźwości 41 lat. Po jego śmierci odkryto pokutne łańcuchy, które nosił na swoim ciele. Dzięki nim zaczęto interesować się jego skrytym życiem. Obecnie wiele osób modli się o beatyfikację Sługi Bożego Mateusza Talbota.
 
 
Modlitwa o beatyfikację Mateusza Talbota:
Panie Jezu, Ty w swoim słudze, Mateuszu Talbocie, dałeś nam wspaniały przykład zwycięstwa nad nałogiem, gorliwego wypełniania obowiązków i głębokiej czci Najświętszego Sakramentu. Niech jego życie wypełnione modlitwą i pokutą doda nam odwagi, byśmy podejmowali nasze krzyże i naśladowali naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Ojcze, jeśli jest Twoją wolą, by umiłowany Twój sługa został wywyższony przez Kościół Święty, daj nam poznać moc jego wstawiennictwa przez łaski, których nam udzielisz za jego przyczyną. Prosimy Cię o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – przepuść nam, Panie.
Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – wysłuchaj nas, Panie.
Panie Jezu Chryste, który gładzisz grzechy świata – zmiłuj się nad nami.
 
Módl się za nami Czcigodny Mateuszu Talbocie
Aby Pan Bóg raczył wysłuchać prośby naszej
 
Módlmy się
 Czcigodny Mateuszu Talbocie, uzależniony od Boga, spójrz na wszelkie nasze zmagania z różnymi nałogami, które zniewalają nas i dręczą nasze dusze, serca i umysły, oślepiając nas na zbawcze światło Chrystusa. Poprzez swoje modlitwy, spraw aby nasze oczy były otwarte by widzieć łaskę zbawienia w Bogu w Trójcy Jedynym, który zawisł na Krzyżu aby nas wyzwolić. Ojcze, rozlej na nas swoje światło i błogosławieństwo w imię Twojego Syna, Jezusa Chrystusa, naszego Zbawiciela. Amen
 
 
Modlitwa do Sługi Bożego Mateusza Talbota
    Mateuszu, Ty wiesz co znaczy być zwyczajnym człowiekiem, jak ja. Walczyłeś ciężko z nałogiem, choć tak łatwo mogłeś się poddać. Nauczyłeś się wielbić Boga, modlić o wstawiennictwo Maryi i świętych oraz znajdować radość w życiu duchowym.
      Udowodniłeś swoim życiem, że radość nie polega na posiadaniu i aktywności. Radością jest szukanie i znajdowanie Boga. Walczyłeś z sobą samym i pozwoliłeś, żeby duch zwyciężył. Praktykowałeś uczciwość, dobroć, szacunek i sprawiedliwość. Rzadko pouczałeś słowem, a jeśli już zabierałeś głos, to wystarczało ci tylko jedno zdanie.
      Prowadziłeś surowe życie w duchu zadośćuczynienia za lata sprzed twego nawrócenia, które przeżyłeś w wieku dwudziestu ośmiu lat. Wiodłeś życie pokutnika przez czterdzieści jeden lat.
      Nigdy nie pozwoliłeś, by chora przeszłość paraliżowała chwilę obecną. Sprawiłeś radość swej matce, która dzięki tobie przeżyła w szczęściu ostatnie dwanaście lat życia. Tę samą radość, którą jej przyniosłeś, dzieliłeś również z innymi.
      Mateuszu, obróciłeś klęskę w zwycięstwo. Przynosisz odwagę każdemu, kto czyta historię twego życia. Nigdy nie jest za późno, by zacząć od nowa. Amen.

Modlitwy w uzależnieniu


 

Boże, użycz mi pogody ducha,
abym godził się z tym,
czego nie mogę zmienić,
odwagi,
abym zmieniał to, co mogę zmienić,
i mądrości,
abym odróżniał jedno od drugiego.
 

Jest to w dzisiejszym świecie krótka modlitwa o największej mocy, której słowa są pełne znaczenia i siły.

  • Boże – wymawiając to słowo uznaję istnienie Siły Wyższej.
  • Użycz – powtarzając to drugie słowo przyznaję, że ta siła wyższa jest autorytetem, który może obdarowywać lub dawać.
  • Mi – Prosimy o coś dla siebie, jako że Biblia stwierdza: proście a będzie wam dane. Nie ma nic złego w tym, że się prosi o poprawę samego siebie, gdyż wraz z poprawą twego charakteru ludzie wokół ciebie staną się bardziej szcześliwi.
  • Pogody Ducha – Proszę o spokój, opanowanie i pokój w swoim życiu, co pozwoli mi prawidłowo myśleć i należycie soba kierować.
  • Abym godził się – Godzę się z warunkami jakie obecnie istnieją.
  • Z tym czego zmienić nie mogę – Godzę się ze swoim losem, takim jaki jest. Dopóki nie będę miał odwagi, aby zmienić w swoim życiu to, co mnie się nie podoba, chcę się z tym pogodzić a nie godzić się z tym niechętnie.
  • Odwagi – Proszę o tę zaletę ducha, by bez wahania stawić czoła okolicznościom.
  • Abym zmieniał – Proszę o to , by okoliczności były inne.
  • To co zmienić mogę – Proszę o pomoc, aby podjąć prawidłową decyzję. Jeśli chcę podjąć decyzję, to dokładnie rozważam najgorsze co mogłoby mi się przydarzyć, gdyby moja decyzja o zmianie nie powiodła sie. Jeśli potrafię pogodzić się z tym najgorszym, a przez moją decyzję odejdę od rutyny, to zrobię to.
  • Mądrości – Proszę o zdolność do zdrowego osądu we wszystkich sprawach.
  • Abym odróżniał – Chcę jasno rozumieć prawdziwość stanu faktycznego.
  • Jedno od drugiego – Chcę rzeczy w swoim życiu widzieć inaczej, aby mogło być jakieś rozróżnienie. Chcę poczuć konkretną wyższość trzeźwości nad pijaństwem, jeśli mam zostać trzeźwy.

Dobry Boże,
Ty znasz udrękę, która mnie ogarnęła.
Ty widzisz tę spiralę zła obecną w moim życiu,
sposób w jaki uzależnienie niszczy mnie i powala mnie zupełnie.

Ty wiesz, że nienawidzę tego, co robię,
cierpienia, które sprawiam mojej rodzinie, przyjaciołom,
gdy oni patrzą na mnie bezradni.

To wywołuje we mnie tak głęboki ból,
a mimo to wydaje mi się,
że jestem całkowicie niezdolny do porzucenia nałogu
i rozpoczęcia na nowo.

Proszę Cię, proszę Cię, pomóż mi.

Wszystko wydaje mi się tak puste i bezsensowne,
że czasami popadam w rozpacz.

Daj mi nadzieję i odwagę do zmiany mego życia.
Udziel mojej rodzinie łask, których potrzebują,
by radzić sobie z tą sytuacją.

Ty powiedziałeś, że przyszedłeś po to,
abyśmy mieli życie w całej pełni.
Pozwól mi dotrzeć do mocy,
która pomoże mi to uczynić,
do Twego Ducha Świętego.

Amen.