SĘDZIOWSKA KASTA WALCZY Z MARSZEM POWSTANIA WARSZAWSKIEGO

Image

Szanowni Państwo,

chociaż po 63 dniach bohaterskiego boju powstanie warszawskie upadło, stało się dla kolejnych generacji wzorem męstwa i bezprzykładnej miłości do Ojczyzny, dla której obywatel gotów jest poświęcić wszystko. Nic więc dziwnego, że pamięć o tej batalii niezmiernie uwierała reżim komunistyczny, pragnący wyplenić tradycję i stworzyć nowego człowieka o umyśle w pełni ukształtowanym przez bolszewizm.

STARA I NOWA LEWICA NISZCZY PAMIĘĆ O POWSTANIU

W ciemnych czasach stalinowskich obowiązywała wyjątkowo zakłamana i obraźliwa retoryka zarzucająca Polskiemu Państwu Podziemnemu kolaborację z niemieckim okupantem lub – w najlepszym wypadku – „stanie z bronią u nogi”. Uznani za „wrogów ludu” lub współpracowników gestapo żołnierze powstania stawali się ofiarami komunistycznego terroru: ginęli w kazamatach UB, tracili pracę, usuwani byli na margines życia społecznego. Usłużni literaci i artyści ochoczo tworzyli dzieła tworzące nieprawdziwe mity, które na dziesięciolecia zatruwały umysły tysięcy Polaków. Dopiero „październikowa odwilż” 1956 roku pozwoliła naszym żołnierzom wyjść z ukrycia i w ograniczony sposób dawać świadectwo prawdzie. Jednak do końca PRL należyte czczenie i odkrywanie faktów o tym, co działo się w stolicy latem 1944 roku napotykało na trudności.

Narodziny III Rzeczypospolitej pozwoliły nareszcie na pełną rehabilitację, niczym nieskrępowane badania historyczne i swobodne organizowanie uroczystości poświęconych czynowi powstańczemu. Nie oznacza to jednak, że przez ostatnie trzy dekady odradzanie się patriotyzmu nie napotykało na przeciwności. Pogrobowcy komunizmu, często przefarbowani na inne niż czerwony barwy politycznej palety, ochoczo korzystają w patologiczny sposób z wolności słowa, opluwając wszystko to, co święte, godne podziwu, święte, polskie. Tak samo jak stalinowscy propagandyści ochoczo szkalują powstańców, Żołnierzy Wyklętych i wielu innych nieskazitelnych ludzi.

CHCĄ, BYŚMY ZAPOMNIELI O NASZYCH BOHATERACH

Nie tylko jednak lewicowi dziennikarze i artyści biorą udział w tym haniebnym procederze. Dla doraźnych celów politycznych szczują, by przypodobać się swojemu elektoratowi, politycy. Nie po raz pierwszy warszawski Ratusz, który winien przygotować obchody wybuchu powstania warszawskiego, zamiast tego usiłuje ich zakazać! Tak jak wcześnie Hanna Gronkiewicz-Waltz, tak i dzisiaj stypendysta George’a Sorosa piastujący urząd prezydenta Miasta Stołecznego, dwoi się i troi by podeptać biało-czerwone barwy. W ostatnich dniach wojewoda mazowiecki, na podstawie obowiązujących przepisów, przyznał organizowanemu przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Roty Niepodległości oraz Straż Narodową Marszowi Powstania Warszawskiego status imprezy cyklicznej.

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że ekipa Trzaskowskiego złożyła odwołanie od tej decyzji do Sądu Okręgowego. W uczciwych warunkach jesteśmy zawsze zdolni sformułować argumenty, które przechylą szalę na naszą stronę. Odmówiono nam ich jednak a ostatnie dni są niekończącym się pokazem sądowego bezprawia. W Sądzie Okręgowym wygraliśmy sprawę – sąd przyznał, że próba zablokowania tego zgromadzenia jako cyklicznego ze strony Ratusza nie ma podstaw. Trzaskowski złożył więc zażalenie do Sądu Apelacyjnego, który powiadamiał organizatorów nie dość, że w ostatniej chwili, to w dodatku drogą e-mailową, wymagającą podania hasła. Hasła, którego sąd nam nie podał! Nie dość, że nie jesteśmy w stanie wziąć udziału w posiedzeniu, to nie możemy zapoznać się z dokumentami dotyczącymi sprawy. Kasta sędziowska jawnie już nawet walczy z patriotami, łamiąc podstawowe zasady państwa prawa!

NIE POWSTRZYMAJĄ PATRIOTÓW!

Bez względu na wynik sądowej batalii Marsz Powstania Warszawskiego odbędzie się! 1 sierpnia o godz. 17.00 spotkamy się na Rondzie Dmowskiego. Powinniście jednak być świadomi tego, że otwarta wrogość nieprzyjaciół Polski nie jest jedyną przeszkodą. Tak samo uwiera bierność wszystkich tych, którzy nominalnie deklarują patriotyzm. Marsz jest dużym i wymagającym wydatków przedsięwzięciem, które nie może odbyć się bez partycypowania w kosztach jego uczestników. Tylko wspólnie z Wami możemy go przygotować i przeprowadzić. Do najważniejszych wydatków zaliczamy koszty: nagłośnienia, wozu organizacyjnego, druku plakatów, banerów i ulotek, zabezpieczenia logistycznego oraz w zakresie bezpieczeństwa. Proszę każdego, kto zamierza wspólnie z nami oddać tego dnia hołd powstańcom i cywilom Warszawy, o datek na pokrycie kosztów. Obojętność zniweczy nasze trudy i będzie faktycznie zwycięstwem lewicy. Marsz Powstania Warszawskiego musi trwać, musi przejść po raz kolejny. Jest naszym wspólnym dziełem i to stanowi jego największą siłę. Będę niezmiernie zobowiązany za każdą wpłatę na naszą zbiórkę. Serdecznie dziękuję za wsparcie!

Z narodowym pozdrowieniem,

Image

PAWEŁ KRYSZCZAK

KOORDYNATOR KRAJOWY
ROT MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI

Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości
05-800 Pruszków, ul. Przechodnia 32
darowizny w ZŁ 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
darowizny w USD 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
darowizny w EUR 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758

Adres korespondencyjny: Ul. Przechodnia 32, 05-800 Pruszków
E-mail: kontakt@roty.pl
Linia informacyjna: +48 500 072 622

Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości © 2021

Image

Szanowni Państwo,

chociaż po 63 dniach bohaterskiego boju powstanie warszawskie upadło, stało się dla kolejnych generacji wzorem męstwa i bezprzykładnej miłości do Ojczyzny, dla której obywatel gotów jest poświęcić wszystko. Nic więc dziwnego, że pamięć o tej batalii niezmiernie uwierała reżim komunistyczny, pragnący wyplenić tradycję i stworzyć nowego człowieka o umyśle w pełni ukształtowanym przez bolszewizm.

STARA I NOWA LEWICA NISZCZY PAMIĘĆ O POWSTANIU

W ciemnych czasach stalinowskich obowiązywała wyjątkowo zakłamana i obraźliwa retoryka zarzucająca Polskiemu Państwu Podziemnemu kolaborację z niemieckim okupantem lub – w najlepszym wypadku – „stanie z bronią u nogi”. Uznani za „wrogów ludu” lub współpracowników gestapo żołnierze powstania stawali się ofiarami komunistycznego terroru: ginęli w kazamatach UB, tracili pracę, usuwani byli na margines życia społecznego. Usłużni literaci i artyści ochoczo tworzyli dzieła tworzące nieprawdziwe mity, które na dziesięciolecia zatruwały umysły tysięcy Polaków. Dopiero „październikowa odwilż” 1956 roku pozwoliła naszym żołnierzom wyjść z ukrycia i w ograniczony sposób dawać świadectwo prawdzie. Jednak do końca PRL należyte czczenie i odkrywanie faktów o tym, co działo się w stolicy latem 1944 roku napotykało na trudności.

Narodziny III Rzeczypospolitej pozwoliły nareszcie na pełną rehabilitację, niczym nieskrępowane badania historyczne i swobodne organizowanie uroczystości poświęconych czynowi powstańczemu. Nie oznacza to jednak, że przez ostatnie trzy dekady odradzanie się patriotyzmu nie napotykało na przeciwności. Pogrobowcy komunizmu, często przefarbowani na inne niż czerwony barwy politycznej palety, ochoczo korzystają w patologiczny sposób z wolności słowa, opluwając wszystko to, co święte, godne podziwu, święte, polskie. Tak samo jak stalinowscy propagandyści ochoczo szkalują powstańców, Żołnierzy Wyklętych i wielu innych nieskazitelnych ludzi.

CHCĄ, BYŚMY ZAPOMNIELI O NASZYCH BOHATERACH

Nie tylko jednak lewicowi dziennikarze i artyści biorą udział w tym haniebnym procederze. Dla doraźnych celów politycznych szczują, by przypodobać się swojemu elektoratowi, politycy. Nie po raz pierwszy warszawski Ratusz, który winien przygotować obchody wybuchu powstania warszawskiego, zamiast tego usiłuje ich zakazać! Tak jak wcześnie Hanna Gronkiewicz-Waltz, tak i dzisiaj stypendysta George’a Sorosa piastujący urząd prezydenta Miasta Stołecznego, dwoi się i troi by podeptać biało-czerwone barwy. W ostatnich dniach wojewoda mazowiecki, na podstawie obowiązujących przepisów, przyznał organizowanemu przez Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, Roty Niepodległości oraz Straż Narodową Marszowi Powstania Warszawskiego status imprezy cyklicznej.

Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że ekipa Trzaskowskiego złożyła odwołanie od tej decyzji do Sądu Okręgowego. W uczciwych warunkach jesteśmy zawsze zdolni sformułować argumenty, które przechylą szalę na naszą stronę. Odmówiono nam ich jednak a ostatnie dni są niekończącym się pokazem sądowego bezprawia. W Sądzie Okręgowym wygraliśmy sprawę – sąd przyznał, że próba zablokowania tego zgromadzenia jako cyklicznego ze strony Ratusza nie ma podstaw. Trzaskowski złożył więc zażalenie do Sądu Apelacyjnego, który powiadamiał organizatorów nie dość, że w ostatniej chwili, to w dodatku drogą e-mailową, wymagającą podania hasła. Hasła, którego sąd nam nie podał! Nie dość, że nie jesteśmy w stanie wziąć udziału w posiedzeniu, to nie możemy zapoznać się z dokumentami dotyczącymi sprawy. Kasta sędziowska jawnie już nawet walczy z patriotami, łamiąc podstawowe zasady państwa prawa!

NIE POWSTRZYMAJĄ PATRIOTÓW!

Bez względu na wynik sądowej batalii Marsz Powstania Warszawskiego odbędzie się! 1 sierpnia o godz. 17.00 spotkamy się na Rondzie Dmowskiego. Powinniście jednak być świadomi tego, że otwarta wrogość nieprzyjaciół Polski nie jest jedyną przeszkodą. Tak samo uwiera bierność wszystkich tych, którzy nominalnie deklarują patriotyzm. Marsz jest dużym i wymagającym wydatków przedsięwzięciem, które nie może odbyć się bez partycypowania w kosztach jego uczestników. Tylko wspólnie z Wami możemy go przygotować i przeprowadzić. Do najważniejszych wydatków zaliczamy koszty: nagłośnienia, wozu organizacyjnego, druku plakatów, banerów i ulotek, zabezpieczenia logistycznego oraz w zakresie bezpieczeństwa. Proszę każdego, kto zamierza wspólnie z nami oddać tego dnia hołd powstańcom i cywilom Warszawy, o datek na pokrycie kosztów. Obojętność zniweczy nasze trudy i będzie faktycznie zwycięstwem lewicy. Marsz Powstania Warszawskiego musi trwać, musi przejść po raz kolejny. Jest naszym wspólnym dziełem i to stanowi jego największą siłę. Będę niezmiernie zobowiązany za każdą wpłatę na naszą zbiórkę. Serdecznie dziękuję za wsparcie!

Z narodowym pozdrowieniem,

Image

PAWEŁ KRYSZCZAK

KOORDYNATOR KRAJOWY
ROT MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI

Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości
05-800 Pruszków, ul. Przechodnia 32
darowizny w ZŁ 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
darowizny w USD 26 1020 1055 0000 9102 0445 8733
darowizny w EUR 46 1020 1055 0000 9702 0445 8758

Adres korespondencyjny: Ul. Przechodnia 32, 05-800 Pruszków
E-mail: kontakt@roty.pl
Linia informacyjna: +48 500 072 622

Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości © 2021