NIECH BĘDZIE UWIELBIONA TRÓJCA PRZENAJŚWIĘTSZA I MARYJA NIEPOKALANIE POCZĘTA.
                                                      Isidorium: Historia Obrazu Chrystusa Króla - Mariusz Bożek
 
 

Panie Jezu nadszedł czas zakończenia III Tomu Książki, Twojego Dzieła – „APOKALIPSA CHRYSTUSA KRÓLA pod Twoją Dyrekcją. Bardzo dziękuję, że wykonałam swoją Misję jak umiałam według Twojej Woli nasz ukochany Jezuniu – Zbawicielu i jestem wdzięczna, że mogłam szczęśliwie wypełnić twoją Wolę, bo Ty Panie Jezu zawsze prowadzisz ludzi do Niebiańskiego celu. Dla ludzi Bogu oddanych i przez Boga kochanych nie ma żadnych kłopotów, bo idą prostą drogą według Bożych wskazań. 
                                                                            PAN JEZUS.
     „Ja też tobie dziękuję Mieczysławo, że wypełniłaś Moją Wolę  zamieniłaś swoje życie, bo wybrałaś  MIŁOŚĆ do Mnie a porzuciłaś swawolę i czas marnowany na trwogę. Ja też się cieszę, że porzuciłaś obojętność do Mnie i do wszystkiego co ciebie otaczało a idziesz prostą drogą pytając Mnie o wszystko aby pozostało po tobie nie zhańbione grzechami nazwisko. Nie będę ci mówił więcej o przyszłości, bo i tak wszystko czynisz z miłości. Zawsze bądź optymistką, pełna nadziei i innych tymi słowami pocieszaj, aby żaden wróg was nie dzielił. Nie musisz więcej mówić o sobie – wystarczy, że mają nasze KSIĄŻKI z których wszystko ludzie będą wiedzieć. Któż jak Bóg i to BÓG jest Najważniejszy w ludzkim życiu, bo i tak każdy człowiek stanie przede Mną, gdy zakończy swoje ziemskie życie.
         Błogosławię ciebie Mieczysławo, Rodzinę i Przyjaciół i niech każdy czyta nasze Książki, niech się do Boga nawraca i przez Sakramenty Boże Święte do Mnie powraca.  Błogosławię kapłanów, którzy pomagają tobie i Mnie, bo będą szczęśliwi wiecznie w Niebie. Jezus Chrystus – Miłość za Miłość – czyńcie tak wszyscy, bądźcie Miłosierni i Bogu w Trójcy Przenajświętszej zawsze wierni. Amen”.
                                   —————————–——————————————-
                             Zapisała Mieczysława przed Panem Jezusem w Najświętszym Sakramencie – 27.06.22 r.
                                                       MODLITWA DZIĘKCZYNNA:
 Ojcze mój, dziękuję Ci, że jesteś Wszechmocny i dlatego masz zawsze dla mnie jakieś wyjście we wszystkich moich troskach, bo Ty, mój Ojcze, jesteś ponad nimi wszystkimi. Dziękuję Ci, Ojcze, że świeci nade mną słońce Twojej Łaski i co dzień wschodzi nade mną, by spływały na mnie promienie Twej miłości i mocy. Ojcze mój kto miłuje mnie, tak jak Ty? Kto czuwa nade mną tak jak Ty? Kto prowadzi mnie drogą prawdy i miłości, jeśli nie Ty? Kto prowadzi mnie z taką jak Ty dobrocią? Nikt na ziemi, nikt w czasie ani w wieczności. Ojcze mój, dziękuję Ci za to, że nic mnie nie dosięga, nawet od ludzi, bo wszystko Ty zsyłasz lub dopuszczasz i dlatego wszystko jest dla mnie dobre i zbawienne. Dziękuję Ci za pewność, że droga, którą teraz kroczę, jest dla mnie najlepsza, bo gdyby istniała jakaś lepsza, wprowadziłaby mnie na nią Twoja miłość. Ojcze mój, dziękuję Ci za to, że w księdze Twojej zapisany jest każdy teraz nadchodzący dzień i każdy następny. Twoja miłość przydzieliła mu to, co ma mi przynieść i dlatego nigdy nie jest mi za ciężko. Każdego dnia mi pomagasz. Ojcze mój, dziękuję Ci za to, że każdy dzień jest pełen Twej miłości i tak przez litościwe Twe Serce pomyślany, abym była w stanie znieść jego ciężary. On właśnie przygotowuje dla mnie koronę chwały. Dziękuję Ci, że jesteś moim Ojcem, którego radością jest dobrze czynić swoim dzieciom. Dlatego zawsze mogę w trudnościach liczyć na Ciebie. Dzięki Ci, Boże, że jesteś moim Ojcem i za to, że Maryja jest moją Matką. Amen.
 
                         Modlitwa dziękczynna - Ojcze miłosierny, dziękuję Ci za wszystkie łaski,  które tak obficie na nas wylewasz. · Zapiski z zielonego zeszytu
 
 Kapłan dr. Tadeusz Śmiech był moim kapłanem prowadzącym a gdy zmarł od razu Pan Jezus zabrał go do Nieba. Gdy człowiek umrze, a nie jest potępiony, to dusza przez 3 doby jest wśród rodziny i przyjaiół, wszystko widzi i słyszy. A ja widziałam po śmierci ks.Tadeusza Śmiecha – stał przed lasem w sutannie i miał złożone ręce jak do modlitwy. Był wpatrzony w Pana Jezusa siedzącego na ławce też przed lasem kilka metrów od księdza. Pan Jezus patrząc na skupionego księdza powiedział z uśmiechem do niego: CHODŹ PRZYJACIELU, POLICZYMY TWOJE GRZECHY. Potem już po wizji zapytałam Pana Jezusa jaki Różaniec powinnam odmówić za duszę księdza, czy Tajemnicę Bolesną i usłyszałam – NIE, TAJEMNICĘ RADOSNĄ, BO ON JUŻ JEST ZE MNĄ W NIEBIE. Dlaczego nie chcą być w Niebie hierarchowie rządzący Episkopatem, bo prześladują kapłanów, którzy chcą nam i im pomagać. Hierarchowie powinni się cieszyć, że są tacy ludzie do których mówi Pan Bóg bo także i o nich powie i pokieruje nimi. W Chicago miałam wspaniałych prowadzących mnie kapłanów Panu Bogu oddanych, ale jak dowiedzieli się przełożeni, to ich wysłali – jednego do Irlandii, a drugiego na emeryturę do Polski. Nie wstydzą się ci bezbożni rządzący z Bogiem walczyć – sami nie chcą pytać Pana Boga i innym nie pozwalają, czyli lucyferowi drogę do dusz swoich otwierają, a co najważniejsze Łask Bożych nie przyjmują i się ich pozbywają.