Niedziela, 15 maja 2022
V NIEDZIELA WIELKANOCNA 
Plakat religijny – Jezus żyje! (41) - Sklep internetowy z dewocjonaliami
(J 13, 31-33a. 34-35)
Po wyjściu Judasza z wieczernika Jezus powiedział: ”Syn Człowieczy został teraz uwielbiony, a w Nim został Bóg uwielbiony. Jeżeli Bóg został w Nim uwielbiony, to Bóg uwielbi Go także w sobie samym, i zaraz Go uwielbi. Dzieci, jeszcze krótko – jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale – jak to Żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię – dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie. Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali”.
Pin on Blog Jezus Żyje
Kazanie św. Maksyma, biskupa Turynu

Chrystus jest dniem


Przez zmartwychwstanie Chrystusa rozwierają się bramy Otchłani, ziemia się odradza przez nowe dzieci Kościoła, Duch Święty otwiera niebo; rozwarta Otchłań zwraca umarłych, odrodzona ziemia rodzi zmartwychwstałych, a do nieba wstępują zbawieni. Także i dobry łotr wchodzi do raju, ciała świętych wchodzą do Miasta świętego; umarli powracają do życia, przez zmartwychwstanie Chrystusa wszystkie elementy zmierzają ku rzeczom wyższym. Otchłań oddaje niebiosom swą własność, ziemia zwraca niebu swą własność, ziemia zwraca niebu tych, których pogrzebała, a niebo ich przyjmuje i stawia przed Panem. To wszystko sprawia jedna i ta sama męka Zbawiciela: dźwiga z głębin, unosi z ziemi i umieszcza na wyżynach nieba.
Albowiem zmartwychwstanie Chrystusa daje życie zmarłym, przebaczenie grzesznikom, a chwałę świętym. I święty prorok zaprasza całe stworzenie do udziału w radości zmartwychwstania Chrystusa, mówi bowiem, że trzeba się radować i weselić w tym dniu, który Pan uczynił.
Światło Chrystusa jest dniem, który nie zna nocy, dniem bez końca. Chrystus jest owym dniem, według słów Apostoła: „Noc minęła i przybliżył się dzień”. „Noc minęła” – mówi – a nie następuje, abyśmy zrozumieli, że gdy pojawia się światło Chrystusa, znikają mroki szatana i nie nastają ciemności grzechu, bo przed blaskiem tego światła pierzcha dawny mrok i żadne przestępstwo nie może się tam wcisnąć ukradkiem.
Albowiem dniem jest Syn, któremu Ojciec będący sam dniem, przekazał tajemnice swej boskości. On jest dniem, który mówi przez usta Salomona: „To Ja sprawiłem, że wzeszło na niebiosach niegasnące światło”. Jak więc za dniem niebiańskim nie następuje żadna noc, tak za sprawiedliwością Chrystusa nie postępują ciemności grzechów. Dzień niebios zawsze jest skąpany w niekończącym się blasku i nie mogą go przysłonić żadne ciemności; tak też i światło Chrystusa zawsze jaśnieje, promieniuje i żadna ciemność grzechów nie może go ogarnąć, i dlatego mówi Jan Ewangelista: „A światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła”. A więc, bracia, trzeba, abyśmy wszyscy radowali się w tym świętym dniu. Niech świadomość grzechów nikogo nie wyłącza od wspólnej radości, niech ciężar win nikogo nie odwołuje od publicznych modłów! Bo nawet i grzesznik nie powinien w takim dniu wątpić o przebaczeniu. Zaiste, jak wielkie to wyróżnienie! Jeśli bowiem łotr zasłużył na raj, to czyż chrześcijanin miałby nie otrzymać przebaczenia?

                                                Jezus Chrystus - cytaty sentecje aforyzmy

Komentarz do pierwszego czytania

To, co naprawdę wartościowe, zwykle nie przychodzi nam łatwo. Nic więc dziwnego, że – jak pokazuje życie Pawła i Barnaby, a często i nasze własne – „przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego”. Jednak patrząc na misjonarzy, którzy powracając z wyczerpującej i pełnej niebezpieczeństw podróży najpierw umacniają innych, a następnie z radością dzielą się ze swoją wspólnotą tym, co Bóg przez nich uczynił, mamy szansę zobaczyć, że te „uciski” przynoszą owoc. Formują ludzi, którzy wiedzą, że opłaca się przekroczyć siebie, podjąć ryzyko dla Boga i drugiego człowieka. Sami przekonani o mocy wiary, swoim życiem skutecznie pociągają do niej innych.
Gdyby wiara gwarantowała pomyślność na tym świecie, kościoły nie pomieściłyby chętnych, ale ci chętni nie mieliby żadnej motywacji do uczenia się miłości, bezinteresowności, przekraczania siebie. Trud życia według przykazań Bożych, trud wierności swojemu powołaniu, trud zmagań o miłość wobec bliższych i dalszych nam osób, nie idzie na marne, nawet gdybyśmy po ludzku nie doczekali się nagrody. Warto podejmować ten trud, by już dziś doświadczyć radości wiary, a kiedyś, w królestwie Bożym, poczuć się jak u siebie w domu.


Komentarz do psalmu

Kiedy świat obwinia Boga o wszystkie swoje porażki i nieszczęścia, Pismo Święte przywraca właściwy porządek rzeczy, zachęcając do oddania Mu chwały. On, w przeciwieństwie do nas, wciąż zmagających się z pychą, brakiem miłosierdzia czy pragnieniem odwetu, jest łagodny, miłosierny i nieskory do gniewu. Wysławiając Go i kontemplując, odzyskujemy pokój serca i umacniamy się w wierze, która pozwala już teraz, w tym świecie, dostrzec znaki Bożego królestwa.


Komentarz do drugiego czytania

Dobrze jest żyć w poczuciu, że najlepsze jest dopiero przed nami – jak zakochana narzeczona oczekująca dnia ślubu czy dziecko cieszące się na wakacje. Św. Jan zapewnia nas dziś, że niezależnie od wieku i sytuacji życiowej, mamy pełne prawo do takiego poczucia. Opisuje on nowe niebo i nową ziemię, gdzie Bóg ofiarowuje ludziom swoją bliskość. W wizji Jana ta bliskość nie przeraża, lecz uszczęśliwia – Bóg ociera łzy, koi cierpienia i kładzie kres śmierci. A co najważniejsze, wizja ta nie jest mrzonką zrodzoną z tęsknoty za idealnym światem, ale realną obietnicą prawdomównego Boga dla tych, którzy decydują się postawić na Niego w swoim życiu.


Komentarz do Ewangelii

Jeszcze nie możemy pójść tam, gdzie Jezus. Jeszcze do Niego nie dorastamy. Jesteśmy zbyt słabi, zbyt grzeszni, zbyt uwikłani w sprawy tego świata. Rozumiemy zaledwie nikłą część z tego, co przekazuje nam o swoim i naszym Ojcu. Jednak Jezus widzi nie tylko nasz obecny stan, ale i ten, do którego chce nas doprowadzić. Widzi w nas dzieci, które niewiele potrafią i rozumieją, ale szukają i chcą się uczyć. Przemawia z ciepłem i dobrocią, wskazując drogę miłości, która z czasem upodobni nas do Niego i pozwoli wejść do Jego królestwa. Wszystko jest możliwe – jeśli tylko nie wyjdziemy z orbity Jego działania, jak Judasz z Wieczernika.

Komentarze zostały przygotowane przez Mirę Majdan

 

15 maja
Święta Zofia, wdowa, męczennica

 

 

Święta Zofia z trzema córkami

Greckie imię Zofia znaczy tyle, co „mądrość”. W IV w. Konstantyn I Wielki wystawił w Konstantynopolu bazylikę ku czci „Mądrości Bożej”, którą w wieku VI cesarz Justynian (+ 565) rozbudował i upiększył tak dalece, iż należała do najwspanialszych świątyń chrześcijaństwa. Być może, że właśnie ta świątynia Hagia Sophia (Świętej Mądrości Bożej) spopularyzowała imię Zofii.
Posiadamy wiele żywotów św. Zofii w różnych językach, co świadczy, jak bardzo jej kult był powszechny. Są to jednak żywoty bardzo późne (wiek VII i VIII) i podają tak nieraz sprzeczne informacje, że trudno z nich coś pewnego wydobyć. Według tych tekstów Zofia miała mieszkać w Rzymie w II w. za czasów Hadriana I. Była wdową i miała trzy córki: Pistis, Elpis i Agape (Wiarę, Nadzieję i Miłość). Dziewczynki miały mieć odpowiednio 12, 10 i 9 lat. Namiestnik Antioch wezwał Świętą, by złożyła ofiarę kadzidła na ołtarzu bogini Diany. Kiedy Zofia stanowczo odmówiła, wyprowadzono jej nieletnie dzieci i poddano na oczach matki wyszukanym torturom. Nie załamało to wszakże bohaterskiej matki. Owszem, zdobyła się na to, że zachęcała swoje dzieci do wytrwania. Namiestnik, zdumiony takim męstwem, miał pozostawić Zofię przy życiu. Ta jednak zmarła z boleści za córkami na ich grobie.
Inna wersja wspomina, że Zofia miała pochodzić z Mediolanu. Tam też miała ponieść wraz z córkami męczeńską śmierć. Papież Paweł I (756-767) sprowadził jej relikwie do kościoła S. Silvestro in Capite w Rzymie. Ze wszystkich opisów jedno wydaje się pewne: że taka Święta żyła, miała trzy córki i została umęczona za wiarę. Utwierdza nas w tym kult Zofii, bardzo wczesny i powszechny zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Dalszy rozwój jej kultu miał miejsce w połowie VII w. z chwilą sprowadzenia jej relikwii do alzackiego klasztoru w Eschau oraz za pontyfikatu papieża Sylwestra II. Obecnie relikwie wszystkich męczennic znajdują się w krypcie kościoła św. Pankracego w Rzymie. Zofia jest patronką matek, wdów, wzywana bywa w niedoli i w przypadku szkód wyrządzonych przez przymrozki.

W ikonografii św. Zofia przedstawiana jest w otoczeniu trzech córek: Wiary, Nadziei i Miłości, trzymających w dłoniach krzyże. Mają często korony na głowach, a także miecze w dłoniach.

15 maja
Święty Izydor Oracz
                                                     Patronalne Święto Rolników w dzień św. Izydora – Narodowy Instytut Kultury  i Dziedzictwa Wsi
Izydor urodził się w Madrycie ok. 1080 r. Pochodził z ubogiej, ale szczerze religijnej rodziny, która z niewiadomych przyczyn przeniosła się na wieś. Bieda w domu zmusiła Izydora jako młodzieńca do pracy w charakterze parobka u zamożnego sąsiada, Jana Vargasa. Z tego czasu pochodzi piękna legenda: oskarżono Izydora, że za mało pracuje, a za wiele się modli. Zdziwiło to gospodarza, u którego pracował, gdyż zawsze powierzone mu prace były na czas dobrze wykonane. Postanowił jednak podpatrzeć. Ujrzał Izydora zatopionego w modlitwie i anioła, który za niego wykonywał orkę.
Po pewnym czasie Izydor ożenił się i wraz ze swoją małżonką, bł. Marią Toribia, przeniósł się do Madrytu. Tu żona porodziła mu syna. Kiedy Arabowie zajęli Madryt, Święty był zmuszony go opuścić. Rychło wszakże do niego powrócił, kiedy miasto zostało odbite z rąk Arabów. Izydor zasłynął z pobożności, z ducha pokuty i z uczynków miłosierdzia. Wszystkim, co w jego mniemaniu mu zbywało, choć sam ubogi, chętnie dzielił się z uboższymi od siebie. Zmarł około roku 1130. Pochowany został na cmentarzu św. Andrzeja. W roku 1170 przeniesiono jego śmiertelne szczątki do kościoła, w którym jako dziecko otrzymał chrzest. Cuda, jakie działy się przy jego grobie, ściągały mnóstwo pielgrzymów. Pomiędzy błogosławionych zaliczył go papież Paweł V w roku 1619, a w kilka lat potem papież Grzegorz XV w roku 1622 wyniósł go do chwały świętych.
Św. Izydor Oracz doznaje szczególnej czci w Madrycie, gdzie w jego uroczystość urządza się wspaniałe celebry w kościołach oraz festyny na ulicach. Także w Polsce jako patron rolników doznawał kiedyś wielkiej czci. Od około dwudziestu lat jego kult jest przywracany, zwłaszcza w okolicach Białegostoku. Jest patronem diecezji kieleckiej, Madrytu, Saragossy oraz rolników.

W ikonografii Święty przedstawiany jest z atrybutami nawiązującymi do wydarzeń w jego życiu. Są nimi: Anioł, który orze podczas modlitwy Świętego, pług zaprzężony w dwa woły, kłosy, laska, spod której wypływa źródło, różaniec.

                                                   Życiorys Świętego Izydora – Parafia św. Andrzeja Boboli w Skierkowiźnie
MODLITWA ZA WSTAWIENNICTWEM ŚW. IZYDORA
 
Modlitwa 1
Boże spraw, abyśmy dzięki świętemu Izydorowi, robotnikowi rolnemu, mogli pokonać naszą pychę i zawsze służyć Tobie z pokorą, w której sobie upodobałeś.
Przez Chrystusa Pana naszego. Amen
 
 
Modlitwa 2
 
Wszechmogący, wieczny Boże, Ojcze miłosierdzia, wejrzyj, prosimy, na nasze codzienne potrzeby i udziel nam wystarczającej ilości pożywienia. Uwielbij nad nami święte Imię Twoje i wylej na nasze pola obfite błogosławieństwo, aby prace rolników i rośliny przez nich uprawiane przyniosły plon obfity. Niech nie szkodzą im mrozy, opady, grady, ulewy i powodzie. Prosimy Cię o to za przyczyną świętego Izydora, naszego patrona. Amen.  
 
 
Modlitwa 3
 
Panie, Ojcze Święty, Ty nakazałeś człowiekowi, aby uprawiał ziemię i o nią się troszczył. Za wstawiennictwem świętego Izydora rolnika, prosimy Cię pokornie, obdarzaj nas obfitymi zbiorami. Oddalaj od naszych pól niebezpieczne burze i grad, aby ziarna wrzucone w ziemię wydały plon stokrotny. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
 
 
Modlitwa 4
 
Święty Izydorze, udziel swojej pomocy wszystkim, którzy pracują na ojczystej ziemi, zachowaj ich od wszelkich niebezpieczeństw, udziel siły i mądrości do wykonywania odpowiedzialnej pracy na roli. Amen 
 
Modlitwa 5
 
Boże Wszechmocny, spraw, abyśmy za przykładem świętego Izydora służyli Tobie w prawości serca naszego, abyśmy z pracą codzienną łączyli modlitwę i tym sposobem całe nasze życie spędzali na nieustannej służbie Bożej. Przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, który króluje w Niebie i na ziemi, po wszystkie wieki wieków. Amen. 
 
 
Modlitwa 6
 
Święty Izydorze, którego imię noszę, patronie mój, Twojej się opiece w szczególniejszy sposób dzisiaj polecam i proszę Cię, abyś mnie swoim wstawiennictwem przed Bogiem wspierał i ratował we wszystkich moich potrzebach, wyjednał mi łaskę wiernego naśladowania twoich cnót. Spraw to, drogi mój Patronie, abym pośród wszystkich przygód tego życia Bogu dochował wierności i zasłużył sobie na łaskę szczęśliwej śmierci i zbawienie wieczne.
Amen.
Pieśń do św. Izydora
Wszechmocny Boże, cud w Izydorze
Świętym sprawiłeś, że go zbawiłeś.
Jego wołania, Ciebie błagania
Miłe Ci były, bo Cię sławiły.
Wzywał Cię, Panie, w ubogim stanie
Miał ufność w Tobie, zasłużył sobie,
Aby w pomocy tak w dzień, jak w nocy
Twojej zostawał, chwałę ci dawał.
Byłeś przy pocie w Jego robocie
Z pomocą świętą i nie pojętą;
Boć dawał siły, gdy się zniszczyły,
Zdrowie, ochotę, bojaźń i cnotę.
Gdy orać z rana wyszedł dla pana,
Modlitwę święta czynił, zaczętą
Pracę kończyli, pługiem robili
Z nieba posłani Anieli sami.
Tak Bóg wysłucha, nie umknie ucha
Temu, co prosi, pomoc przynosi,
Da urodzaje, czego nie staje,
Bóg opatruje, wszystko gotuje.
Czyli przy szkodzie, czy przy pogodzie,
Cudownie z nieba da czego trzeba,
Słudze swojemu, co ufa Jemu,
Bóg błogosławi, potem go zbawi.
Stąd niechaj chwała będzie nie mała
Bogu wiecznemu, Panu naszemu,
Że dał Patrona, w którym obrona
jest pracownikom, przykład rolnikom.
Więc gospodarze, którzy ołtarze
Świętego czcicie, tak swoje życie
Prowadźcie święte, jako powzięte
Macie przykłady, cnót wszelkich ślady.
Bogu ufajcie, chwałę Mu dajcie,
Z pracy rąk żyjcie, tego pragnijcie,
By wasze poty, ciężkie roboty
Bóg błogosławił, potem was zbawił.
Uproś, Patronie, w życiu i zgonie