Szanowni Państwo,
Czy słyszeli Państwo ostatnie wiadomości? Fala potępienia sieci Auchan, Leroy Merlin i Decathlon, które postanowiły dalej robić biznes w Rosji, wzmaga się w polskim internecie. Dziesiątki memów, komentarzy i opinii użytkowników mediów społecznościowych nie pozostawia wątpliwości, że wielu Polaków nie akceptuje takiej postawy francuskich firm. We wtorek, na elewacji Auchan w Gliwicach ktoś napisał: „Ruskie ruble ważniejsze niż wojna”. Z kolei we Wrocławiu na Decathlonie namalowano wielką literę „Z” czyli tzw. rosyjską swastykę, pod którą Rosjanie dumnie dokonują na Ukrainie kolejnych aktów ludobójstwa ludności cywilnej. Bojkot sieci handlowych ma też skutki dla jej współpracowników. Akademia Sztuki w Szczecinie zawiesiła współpracę z Krzysztofem Miruciem, albowiem ten znany architekt jest tzw. „twarzą” reklamową firmy Leroy Merlin. Francuscy właściele zachowali się w obliczu wojny skandalicznie, dołączając do listy firm, które życie Ukraińców przeliczyły na dodatkowe zyski na rynku rosyjskim. Jedyne zatem co może ich zniechęcić do pozostawania przy tej decyzji są straty na pozostałych rynkach. Dlatego bardzo proszę Państwa o dołączenie do naszego bojkotu konsumenckiego:
Musimy połączyć nasze siły i wspólnie wyrazić nasz sprzeciw wobec wspierania rosyjskiej agresji w taki sposób jaki jest nam dostępny.
Powstrzymanie się od zakupów w sklepach Auchan, Leroy Merlin i Decathlon jest niewielkim gestem każdego z nas, który może mieć wpływ na decyzje wielkich korporacji dziś i w przyszłości. Pozdrawiam serdecznie Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO P.S. Jeśli już podpisali Państwo petycję, proszę podzielić się nią z przyjaciółmi. Poniżej wiadomość, którą wysłałem Państwu wcześniej: Szanoni Państwo, agresja Rosji na Ukrainę spowodowała zakończenie działalności na rynku rosyjskim setek firm zagranicznych, które były obecne od lat w tym kraju. Lista jest długa i obejmuje niemal wszystkie branże oraz największych gigantów, którzy przyłączyli się w ten sposób do sankcji na Rosję (m.in. McDonald’s, PepsiCo, AmRest, Unilever, Procter&Gamble, LVMH, Coca-Cola, Visa, Mastercard, Disney, Amazon, Volkswagen). Zgoła inne podejście do kwestii solidarności z narodem ukraińskim, walczącym ze zbrojną napaścią Rosji, ma biznes francuski. Przykładem niech będzie firma, która jest właścicielem sieci marketów budowlanych Leroy Merlin, marketów spożywczych Auchan i sklepów sportowych Decathlon. Oświadczyła ona ostatnio, że nie tylko nie wycofa się z Rosji, ale chce wypełnić lukę po konkurentach, którzy rezygnują z obecności w tym kraju. Poinformowała przy tym, że wobec braku szeregu produktów z zagranicy, które w związku z bojkotem dostawców i sankcjami nie mogą przekroczyć rosyjskiej granicy, zastępuje je produkcją krajową oraz pochodzącą z „zaprzyjaźnionych” państw. Oznacza to, że właściciel francuskich sieci chce dzięki wojnie zarobić jeszcze więcej i nie ma żadnych skrupułów moralnych wobec zbrodni, które popełnia Rosja na ludności cywilnej Ukrainy. W takiej sytuacji do zmiany decyzji przekonać może tylko bojkot konsumencki w tych krajach, w których także obecne są sieci Leroy Merlin, Auchan i Decathlon. Warto zauważyć, że w Polsce sieć Auchan w latach 2015-2019 osiągnęła przychody, które przekraczają 51 mld zł, a równocześnie odprowadziła niespełna 1,8 mln zł podatku dochodowego. Stanowi to zaledwie 0,004 proc. przychodów sieci. Dla porównania inna sieć handlu spożywczego (Biedronka) przy 61,4 mld zł przychodów w 2020 r. odprowadziła należny podatek w kwocie 689,7 mln zł. Dodatkowo, w ciągu ostatnich lat, niektóre francuskie firmy uzyskały od państwa polskiego pomoc publiczną, której wartość przekracza odprowadzony przez nie podatek. Taka postawa francuskich właścicieli wskazuje, że nie ma dla nich nic ważniejszego niż zyski, pieniądze, dywidenda dla udziałowców. W przypadku Rosji nawet jeśli ma być to okupione krwią niewinnych ludzi ginących z rąk agresora na Ukrainie. Pokażmy, że my Polacy nie akceptujemy takiej postawy i jesteśmy gotowi zrezygnować z zakupów w tych sklepach dopóki ich właściciel nie zmieni zdanie i nie wyjdzie z rynku rosyjskiego tak jak zrobiły to inne podmioty. Tłumaczenia sieci, że są po stronie ofiar jest nieprzekonujące. Samo organizowanie akcji pomocowych w związku z rosyjską agresją na Ukrainę nie załatwia sprawy. Trzeba jeszcze przestać robić interesy z agresorem, bo tylko wtedy szansa na to, że mniej będzie jego ofiar rośnie. Jeśli nasza wspólna akcja stanie się masowa będzie skuteczna. Dziękuję za wszystko, co Państwo robią, Paweł Woliński z całym zespołem CitizenGO — Więcej informacji: „Sponsorujecie Putina”. Fala krytyki zalała profile Auchan, Leroy Merlin i Decathlonu |