ZAPŁACIĆ POWINIEN TYLKO I WYŁĄCZNIE RZĄD BO TO RZĄD TAK DEMONICZNIE I NIEROZWAŻNIE RZĄDZI. MAJĄ CZYM BO PENSJE MAJĄ OGROMNE ZA ZŁE RZĄDZENIE A NA KONTACH PO 50 MLN.ZŁ. ONI NIE PYTALI NARODU WIĘC SAMI NIECH ODPOWIADAJĄ I DO PAŁACÓW NIECH ICH ZAPRASZAJĄ. BOGA NIE CHCĄ UZNAĆ KRÓLEM POLSKI TO NIECH SAMI PŁACĄ I OD NAS NIECH NICZEGO NIE WYMAGAJĄ. mk
UNIA EUROPEJSKA FINANSUJE PUTINA, TO CZYLI I POLSKA GO FINANSUJE, BO PŁACI DO UE SKŁADKI. DLATEGO UE NIE CHCE POMAGAĆ POLSCE, BO POMAGA UKRAINIE. OBŁUDA I KŁAMSTWO PANUJE WŚRÓD POLITYKÓW KAŻDEGO PAŃSTWA. CZYLI POLSKA PŁACI DWUKROTNIE – UKRAINIE I ROSJI – OBOJGU WROGOM. mk.
Kto zapłaci za uchodźców? Rząd zakłamuje liczby, a UE umywa ręce i blokuje Polsce środki!

 

Szanowni Państwo,

w momencie, kiedy uchodźcom najbardziej pomagają zwykli Polacy, solidaryzujący się z nimi w obliczu tragedii wojny, rząd usiłuje kreować swój wizerunek „miłosiernego Samarytanina” w jedyny znany sobie sposób – obiecując socjal! Przyjęta przez Sejm specustawa zapewnia cały szereg świadczeń dla przybywających do Polski osób – ale jak zwykle źródła finansowania są jedną wielką niewiadomą!

Świadczenia rodzinne, świadczenie wychowawcze (500+), świadczenie dobry start (300+), rodzinny kapitał opiekuńczy, dofinansowanie do żłobków itd. – do m.in. tych programów PiS postanowił włączyć jako beneficjentów uchodźców z Ukrainy. Dość powiedzieć, że już w uzasadnieniu specustawy można wskazać pierwszą fałszywą informację, czyli oszacowanie całkowitej liczby uchodźców na maksymalnie 972 tysiące. To dane nieaktualne od przynajmniej kilku dni. PiS to wie – a więc świadomie kłamie.

Można się zatem spodziewać, że polscy podatnicy – ci sami, którzy na wieść o wojnie dokonali bezprecedensowego aktu zaangażowania w pomoc uchodźcom zza wschodniej granicy – na mocy nowej ustawy zostaną dodatkowo obciążeni kosztami programów pomocowych, którymi partia Jarosława Kaczyńskiego zamierza zjednywać sobie ponad milion przybyłych Ukraińców oraz obserwatorów z całego świata. I to wszystko po dwóch latach systematycznego zarzynania gospodarki polityką lockdownową, której ukoronowaniem była tragiczna w skutkach reforma pt. „Polski Ład”.

Trudno uwierzyć na słowo premierowi Morawieckiemu, który zapewnia, że Unia dołoży się do pomocy uchodźcom, także tym, którzy trafili do Polski – mówimy już o 1 milionie 300 tysiącach osób. Tym bardziej, że państwa Zachodniej Europy nie są skłonne do rozmów nt. ewentualnej relokacji uchodźców, np. władze Berlina już ogłosiły, że nie mają więcej miejsca.

Co więcej, zachwyty nad postawą Polaków w obliczu kryzysu bynajmniej nie przeszkadzają organom unijnym w postępie prac nad zablokowaniem Polsce wypłaty środków finansowych. Zarzut braku praworządności jest wciąż aktualny – nikomu natomiast nie przeszkadza fakt, że część państw unijnych, z Niemcami na czele, pośrednio „sponsoruje” niejako działania Putina, płacąc każdego dnia setki milionów euro za surowce energetyczne.

Oczekujemy, że polski rząd wykaże więcej asertywności w negocjacjach na szczeblu unijnym. Trudno oczekiwać, że w dobie szalejącej inflacji (notabene, w tym tygodniu Sejm odrzucił projekt Konfederacji o obniżeniu opodatkowania paliwa) i słabnącej złotówki Państwo Polskie samodzielnie poniesie koszty związane z przyjęciem 1,3 mln uchodźców – a ta liczba ciągle rośnie. Kuriozalnie natomiast brzmią zapewnienia rządu o otoczeniu Ukraińców opieką medyczną w momencie, kiedy system ochrony zdrowia w Polsce od dwóch lat jest kompletnie niesprawny, a jego paraliż w czasie pokoju kosztował życie tysięcy Polaków!

Domagamy się przemyślanych decyzji dot. pomocy uchodźcom, opartych o realistyczne założenia, a nie marketing PiS! Unia Europejska musi wziąć na siebie odpowiedzialność i zaprzestać politycznej gry kosztem uchodźców!

RN logo