Witaj
Wielu ludzi nie czuje potrzeby przystępowania do spowiedzi, sądząc, że nie mają grzechów. Powinni oni rozważyć, co mówi Pismo Święte:
„bo prawy siedmiokroć upadnie i wstanie”. (Prz 24, 16)
„Bo nie ma na ziemi człowieka sprawiedliwego, który by [zawsze] postępował dobrze, a nigdy nie zgrzeszył”. (Koh 7, 20)
„Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy, czynimy Go kłamcą i nie ma w nas Jego nauki „. (1 J 1,10)
W tych czasach skrajnego zepsucia, korzystajmy z tego narzędzia Bożego miłosierdzia, jakim jest spowiedź. Zróbmy dokładny rachunek sumienia i z mocnym postanowieniem odwrócenia się od grzechu wyznajmy kapłanowi nasze uchybienia. Za ten mały wysiłek, za to małe upokorzenie, nagroda jest ogromna. Nasza dusza zostaje obmyta, nasze grzechy zostają przebaczone, a my wracamy do Bożej przyjaźni. Jak mówi Psalmista:
„Pokrop mnie hizopem, a stanę się czysty, obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję”. (Ps 51, 9)