Wiersz K. Węgrzyna pt. „STOS KAINA „ proszę o podanie w mediach i wśród znajomych – BÓG ZAPŁAĆ.
Pozdrawiam. Grzegorz. PS….
– Andrzej Kumor Redaktor GOŃCA – konwój z pomocą rusza do Ottawy
– DR. Leszek Pietrzak DRAMAT KRESÓW
– LET POLAND BE POLAND – ŻEBY POLSKA MOGŁA BYĆ POLSKĄ
STOS KAINA
Kain stos już podpalił, dym nisko się snuje.
I co z tego, że jesteś jak mówisz bez winy.
Osądzili Cię obcy skazali wrogowie
Wiem Polsko ze to ostatnie Twoje godziny.
Bo ci, co cię zdradzili zasłonią się prawem.
Z kurzu historii wygrzebią swoje nazwisko,
Które przechowywali do czasu aż Polin
Będzie ich ziemią której pochylą się nisko.
A wam zostaną długie nieprzespane noce,
Ciężki garb lichwy pogardy oraz cierpienia,
Zniewolony umysł i zniewolone ciało
Co przykryte tchórzliwą zasłoną milczenia.
A o polskich obozach będą opowiadać
Kłamliwą historię pisaną dymem Kaina
I talmudycznym prawem nowego porządku
Świata który o Bogu i Ojczyźnie zapomina.
A Honor będzie tarczą dla naiwnych gojów
W który to będą rzucać mściwie kamieniami,
Pluć pogardliwie pod stopy naszej historii
I wiary tej której wyrzekliśmy się sami.
Dym snuje się nisko i wrzask tylko wysoko
Lękiem zagłusza i oślepia na stosie ofiarę.
Naiwni maseczkami zasłaniają nos i usta
Tylko Szatan bawi się piekłem i zegarem…
Grabarze triumfalnie tańczą na naszym grobie
Oby zostali przez dzieje świata przeklęci
Historia naszego świata kołem się toczy
Zadeptując wypalone znicze pamięci.