CUD NA JORDANIE

Na 19 stycznia wypada prawosławne święto Chrztu Pańskiego. Co do tego katolikom? Otóż kto będzie w tym czasie w Ziemi Świętej, może na własne oczy zobaczyć „Cud na Jordanie”, który corocznie odbywa się w to Święto. Dzieje się to dokładnie w tym miejscu, gdzie, według Tradycji, Jezus Chrystus przyjął Chrzest: na północnym końcu Jordanu, 8 km od Jerycha, w pobliżu prawosławnego klasztoru Proroka Jana Chrzciciela. W pewnym momencie (natychmiast po tym, jak Patriarcha Jerozolimski poświęci wodę) wody Jordana powracają wstecz, przy tym – tylko w tym miejscu. „Czemu, Jordanie, bieg swój odwracasz?” (Ps 114,5) – bo właśnie tak się stało, według Tradycji, po Chrzcie Jezusa w Jordanie. Tysiące zebranych widzą to na własne oczy, zwłaszcza kiedy do wody wpadnie jakiś pływający przedmiot, albo płynie jakaś gałązka. Słodka woda przy tym staje się słoną (bo wpływa z Martwego Morza). Trwa to przez kilka minut. Ale w to prawosławne święto zdarza się jeszcze jeden cud, dla badania którego nie trzeba jechać do Ziemi Świętej. Wiadomo, że prawosławni w tym dniu masowo święcą wodę w Cerkwiach i/lub rzekach itp. (tzw. „Jordanach”). Ale oni również uważają, że w tym dniu staje się poświęconą cała woda, nawet ta zwykła z kranu. Naukowcy to sprawdzili: postawili w laboratorium obok siebie (na świetle i przy temperaturze pokojowej) dwie butle – ze zwykłą kranówką oraz wodą, pobraną 19 stycznia. Pierwsza się zepsuła już po 5 miesiącach, natomiast druga nawet za cztery lata nie straciła swojej jakości: nie zmieniła koloru, zapachu i smaku. Każdy chętny może powtórzyć ten eksperyment nie wychodząc z własnego mieszkania. To jest także dobra wiadomość dla tych, którzy martwią się tym, jak zrobić zapasy wody, żeby nie psuła się przed długi czas. Wystarczy napełnić zamknięte zbiorniki wodą z własnego kranu lub studni 19 stycznia. Postawić je jednak lepiej w ciemnym miejscu, żeby woda przetrwała nawet dłużej, niż w opisanym wyżej eksperymencie.

**************************************************************************************

Każdego roku 19 stycznia – kiedy obchodzone jest Święto Chrztu Pańskiego w Kościele Prawosławnym – w ten jeden dzień w roku woda na całym świecie zmienia się, nabiera właściwości leczniczych, to jest „święta woda”, o jej zastosowaniu mówił m.in. prorok Sławik.
Ta woda nie psuje się i pozostaje smaczna i lecznicza przez wiele lat, dlatego warto zaopatrzyć się w nią.
19 stycznia uważany jest za prawdziwą datę Chrztu Pana Jezusa, w ten dzień na rzece Jordan ma miejsce niezwykłe zjawisko, woda na rzece zmienia swój bieg, tzn. zawraca i płynie w górę, dzieje się to po modlitwie Patriarchy – na pamiątkę tego wydarzenia kiedy Pan Jezus przyjął Chrzest. Dzieje się to przy udziale tłumów ludzi przybyłych z całego świata po to żeby obserwować ten „cud na Jordanie”, na youtube są filmy na ten temat, także nagrane smartfonami.
W naszym kościele wiadomości o „świętej wodzie” nie są powszechnie znane, za to na rosyjskojęzycznych stronach można znaleść bardzo dużo informacji i też na youtube, np.
Polskie tłumaczenie tego artykułu:
Fragment z powyższego artykułu – tłumaczenie Andrzej Leszczyński:
„Chrześcijaństwo tradycyjnie wiąże cud święcenia wody ze Zbawicielem. Ojcowie Cerkwi uważają, że w chwili chrztu wystąpił kontakt Boga-Człowieka z materią. Zanurzywszy się w wodzie, On tym samym uświęcił ją. I od tego dnia, nie tylko w świętych źródłach, ale w każdym innym dowolnym miejscu, woda nabiera cech „pierwotnej nieśmiertelności”, a procesy rozkładu i gnicia jej nie grożą. Co więcej, woda ta ma zdolność leczenia chorób i uświęcania Łaską Bożą każdego człowieka, który ją z wiarą przyjmie. Woda Chrztu Świętego, według zapewnień kapłanów, gasi płomień namiętności i odpędza złe duchy, dlatego wodą tą kropi się mieszkania i pokarmy, myje twarz i ręce.
Chwili wejścia Jezusa do wód Jordanu towarzyszyło wiele znaków. Rzeka płynie z gór i wpada do morza Genezaret (obecnie Jezioro Kinneret, od hebr. Jam Kinneret), ale na odcinku 300 metrów nie miesza się z jego słonymi wodami, a potężnym strumieniem kontynuuje swoją drogę, dopóki nie wpadnie do Morza Martwego. Gdy Jezus przyjął Chrzest, a Duch Święty zstąpił na Niego – wody Jordanu zawróciły. Od tamtego czasu ten znak powtarza się corocznie. W przededniu Święta prawosławni chrześcijanie do rzeki puszczają z prądem drewniane krzyże z zapalonymi świeczkami. Woda unosi je do Morza Martwego, ale 19 stycznia zwraca z powrotem! Tego samego dnia, słodka woda w Jordanie staje się słoną.”