Szczęść Boże,
dziś pierwszy dzień modlitwy „Miesiąca ze świętym Józefem”.
Pierwszego dnia obejrzyj także PRZYGOTOWANIE do nabożeństwa – tutaj.
DZIEŃ 1.
Dzień 1: https://youtu.be/t9seuCqpA3o
Szczęść Boże,
dziś pierwszy dzień modlitwy „Miesiąca ze świętym Józefem”.
Pierwszego dnia obejrzyj także PRZYGOTOWANIE do nabożeństwa – tutaj.
DZIEŃ 1.
Dzień 1: https://youtu.be/t9seuCqpA3o
https://wolnosc.tv/dr-carrie-
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
Elżbieta Cygan (CE Sudety): Zrzutka na pomoc prawną dla Jacka Wilczewskiego aresztowanego 14.10.2021 (
http://www.gazetawarszawska.
https://www.youtube.com/watch?
CE Polska ( https://www.youtube.com/
2.48K subscribers
Czcigodny Księże Proboszczu,
Z czcią i posłuszeństwem, zwracamy się do Księdza Proboszcza oraz do Kapłanów posługujących w tutejszej Parafii, o intronizowanie Naszego Pana Jezusa Chrystusa Króla w Parafii, w rodzinach i domach ludu wiernego.
Pomny słów św. Jana Apostoła: Błogosławiony, który odczytuje, i którzy słuchają słów proroctwa, a strzegą tego, co w nim napisane, bo chwila jest bliska (Ap 1, 3), widzimy szerzący się grzech i zgorszenie, nie tylko w naszym narodzie ale również na całym świecie. Wypełniają się przez to słowa proroka Izajasza, który mówił: Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemności na światło, a światło na ciemności, którzy przemieniają gorycz na słodycz, a słodycz na gorycz! Biada tym, którzy się uważają za mądrych i są sprytnymi we własnym mniemaniu! (Iz 5, 20 – 21).
W Naszym Panu Jezusie Chrystusie upatrujemy naszego Boga w Trójcy Świętej Jedynego, Króla i Zbawiciela. Tylko w Nim, z Nim i przez Niego oraz przez Jego intronizację jako naszego Króla, Polsce i wszystkim państwom, które to uczynią zostaną oszczędzone cierpienia i kary, jakie przyjść muszą na ludzkość i na cały świat.
Nasz naród i cała ludzkość jest jak ów trędowaty z Ewangelii Św. Marka. Trędowaty, który – gdy tylko przyszedł do Pana Jezusa z prośbą o oczyszczenie – został oczyszczony.
Dziś my, chorzy na trąd grzechu, pragniemy przyjść do Naszego Pana i prosić Go, błagać z całego serca i całych sił, aby nas obmył, oczyścił z naszych wad, grzechów, złych nawyków i przyzwyczajeń.
Mamy za co przepraszać Pana Boga, a tym bardziej mamy o co prosić i za co wynagradzać Panu Jezusowi. Ten akt intronizacyjny niech będzie aktem skruchy miłości i pokory wobec Naszego Króla królów i Pana Panów poprzedzonym parafialnymi rekolekcjami intronizacyjnymi, które przygotowałyby wiernych do świadomego oddania siebie, swoich rodzin i parafii królewskiemu panowaniu Naszego Pana Jezusa Chrystusa – Króla Wszechświata i Króla Polski.
Niech z każdej parafii, z każdego ludzkiego serca, płyną słowa wdzięczności, uwielbienia i błagania o zmiłowanie. Niechaj płyną z naszych ust słowa hymnu: Chrustus wodzem, Chrystus Królem, Chrystus, Chrystus władcą nam!
Z wyrazami głębokiego szacunku – parafianie.
List, prosba do księży proboszczow!
Pod poniższym linkiem przedstawiamy program wydarzenia:
http://krolujnamchryste.pl/
Otwarcie Ogólnopolskiego Kongresu Jezusa Chrystusa Króla
Czwartek – 04.11.2021 – godz. 15.00
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
Koreańczycy oferują Polsce sześć reaktorów i transfer technologii dającej samowystarczalność (
http://www.gazetawarszawska.
Koreański KHNP chce zaproponować Polsce reaktory APR1400. – Ich możliwości pod względem bezpieczeństwa i ekonomicznej wykonalności zostały
potwierdzone wieloletnim doświadczeniem południowokoreańskiego koncernu w budowie i eksploatacji elektrowni jądrowych – przekonuje. Obiecuje
transfer technologii dający Polsce samowystarczalność.
– Aby zapewnić sobie dostęp do technologii i wiedzy na globalnym rynku energetyki jądrowej, na którym dostawcy są niechętni do transferu
technologii, Korea wprowadziła na rodzimym rynku elektrownie jądrowe z takich krajów jak m.in. USA, Francja czy Kanada.
Pięknie dziękujemy, bo Modlitwa ma Cudowną Moc. Módlcie się o POKÓJ w każdym Państwie i między nimi.
https://www.facebook.com/
1515190758799281/posts/ 3000633676921641/?d=n
|
|
|
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris |
ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa |
(22) 404 38 50 |
www.ordoiuris.pl |
W ikonografii św. Karol Boromeusz przedstawiany jest w stroju kardynalskim. Jego atrybutami są: bicz, czaszka, gołąb, kapelusz kardynalski, krucyfiks; postronek na szyi, który nosił podczas procesji pokutnych.
NOP – niepożądany odczyn poszczepienny, zaburzenia stanu zdrowia.
https://gloria.tv/share/
oraz film:
” Polska JEST JEDNA – Marsz Wolności na Śląsku ”
POZDRAWIAJĄ KATOLICY i życzą darów Ducha Świętego……..z PANEM BOGIEM zwyciężymy !!!!!!!!!
O piekle powinni wiedzieć ci, którzy tam chcą być – po czynach szczepionkowych morderców poznajemy.
TikTok: Koniecznie Obejrzyj. Jak działa system część 2 #usa #prawda #sejm #polityka
Polacy, prawdziwi katolicy módlmy się o bezpieczeństwo patriotów i kapłanów polskich przed prześladowaniem przez obcokrajowców i najeźdźców na naszą Ojczyznę Polskę.
|
Ojciec Pio był wielce oddany duszom czyśćcowym. W liście z 29 listopada 1910 roku, to jest kilka miesięcy przed swoimi święceniami kapłańskimi, zaadresowanym do jego współbrata kapucyna, ojca Benedetta, jego przewodnika duchowego, napisał:
Od dłuższego czasu odczuwam w sobie potrzebę, aby oddać się Panu jako ofiara za nieszczęsnych grzeszników i za dusze czyśćcowe. Pragnienie to coraz bardziej rośnie w moim sercu, tak bardzo, że teraz stało się ono — powiedziałbym — gwałtowną pasją. Jest prawdą, że uczyniłem tę ofertę Panu wielokrotnie, błagając Go, aby zechciał zesłać na mnie kary, które przygotował dla grzeszników i dla dusz mających się oczyścić, aby nawet je pomnożył stukrotnie, byle tylko nawrócił i zbawił grzeszników, a także przyjął szybko do Raju dusze z czyśćca. Teraz jednak chciałbym ponowić moją ofiarę z Twoim pozwoleniem. Wydaje mi się, że Pan Jezus właśnie tego chce (List I, 206).
Ojciec Pio już od wczesnego dzieciństwa wszedł w szczególny kontakt ze światem Bożym, obok wizji i ekstaz został obdarowany łaskami mistycznymi: bilokacją, cudownym zapachem, czytaniem w ludzkich sercach, darem języków, transwerberacją czy stygmatami, a także walczył z szatanem i kontaktował się z Aniołem Stróżem oraz duszami czyśćcowymi.
Dusze czyśćcowe w sposób sobie wiadomy przychodziły do Ojca Pio, najczęściej wtedy gdy przebywał on samotnie zatopiony w modlitwie lub gdy klęczał w chórze zakonnym. Cel tych wizyt był prawie zawsze ten sam: dusze czyśćcowe szukały pomocy i ratunku w modlitwach, cierpieniach i Mszach ofiarowanych za nie przez umiłowanego ich orędownika u Boga – Ojca Pio.
Oto kilka relacji z takich spotkań:
Byłem sam w sali kominkowej i grzałem się przy ogniu, bo na dworze panował okropny ziąb. Było już późno, wszyscy bracia rozeszli się do swych cel. Nagle dostrzegłem tuż obok mnie czterech nie znanych mi zakonników. Usiedli przy kominku, z naciągniętymi na twarze kapturami. Pozdrowiłem ich słowami: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus”, ale żaden mi nie odpowiedział. Zdziwiony przyjrzałem się im uważnie, by poznać co to za jedni, ale żadnego z nich nie rozpoznałem. Postałem obok nich parę minut i dobrze się im przypatrując odniosłem wrażenie, jakby cierpieli…
Odwiedziny czterech nieznajomych i zakapturzonych braci wywołały poruszenie w klasztorze. Ojciec Pio poszedł bowiem powiadomić ojca gwardiana o niezapowiedzianej wizycie. Gdy obaj powrócili do sali z kominkiem nikogo już nie zastali. Zrozumiałem wtedy -relacjonuje Ojciec Pio – iż najprawdopodobniej byli to dawno zmarli bracia proszący o pomoc. Całą tę noc spędziłem modląc się za nich.
Potem odezwałem się do niego i zapytałem: „Kim jesteś? Czego chcesz?”. Starzec odrzekł: „Ojcze Pio, jestem Pietro Di Mauro z ojca Nicoli, zwany Precoco”. Po czym dodał: „Zmarłem w tym klasztorze 18 września 1908 roku w celi nr 4, kiedy był tu jeszcze przytułek dla żebraków. Któregoś wieczoru, kiedy leżałem w łóżku, zasnąłem z zapalonym cygarem i spaliłem się. Przychodzę z czyśćca. Mogą mnie wybawić modlitwy. Bóg pozwolił mi tu przyjść, aby prosić ojca o ratunek… Zakonnik zapewnił Pietro, iż spełni jego prośbę: „Bądź spokojny, jutro odprawię za ciebie Mszę świętą.”
Ojciec Pio wraz z ojcem gwardianem udali się następnego dnia do archiwum klasztornego, by sprawdzić usłyszane od zjawy informacje. Księgi potwierdziły, iż rzeczywiście taki fakt miał tu miejsce.
A to wydarzyło się w 1921 lub 1922 roku, gdy Ojciec Pio modlił się wieczorem w chórze zakonnym. Nagle usłyszał jakieś zgrzyty, skrzypnięcia, dochodzące z kościoła od strony bocznych ołtarzy, a zaraz potem odgłos spadających z głównego ołtarza świec i świeczników. Pomyślał, że jest to jeden z kleryków, który niezręcznie spełnia swe obowiązki, ale potem wychylił się z balkonu chóru i zobaczył młodego brata stojącego bez ruchu przy głównym ołtarzu.
Zapytał: „Co robisz?” Nie otrzymał jednak odpowiedzi. Karcąco mówił dalej: „Ładnie wypełniasz posługę, zamiast robić porządek, tłuczesz świece i świeczniki!” Brat jednak milczał i stał w bezruchu. Ojciec Pio głośnym i rozkazującym tonem zawołał kolejny raz na nieznajomego:”Ej! Co ty tam robisz?” Wtedy to usłyszał następującą odpowiedź: „Odbywam tutaj swój czyściec. Byłem studentem w klasztorze i tutaj muszę teraz odpokutować za brak pilności w wykonywaniu moich kościelnych obowiązków”.
Ojciec Pio odpowiedział: „No więc posłuchaj! Jutro odprawię za ciebie Mszę świętą, lecz nie wolno ci tu więcej przychodzić.”
Później, kiedy zakonnik opowiadał o tym zdarzeniu, zwykle stwierdzał:
”Za brak pilności w wykonywaniu swoich obowiązków ten brat był nadal w czyśćcu, sześćdziesiąt lat po swojej śmierci! Wyobraź więc sobie, o ile dłużej i jak cięższy będzie czyściec dla tych, którzy popełniają poważniejsze grzechy.”
I jeszcze jedna relacja opowiedziana przez ojca Aurelio:
Pewnego wieczoru przebywał on z Ojcem Pio w jego pokoju wraz z doktorem Sanquinettim i Lupim, budowniczym szpitala. Rozmawiali o tym i owym, aż nagle O.Pio przerwał rozmowę, mówiąc: „Pomódlmy się za króla Anglii”.
I jak to było w jego zwyczaju oparł głowę na rękach i zaczął się modlić.
Spojrzeliśmy na siebie zdumieni – mówi o.Aurelio – i myślnie połączyliśmy się w modlitwie z O.Pio.
Następnego ranka z pierwszego komunikatu w wiadomościach dowiedzieliśmy się, że zmarł Jerzy VI, król Anglii. (1952 r.)
To, że dusze zmarłych były stałymi gośćmi Ojca Pio, oznacza jednocześnie, że miał on wgląd w ich sytuację. Potwierdzeniem tego są relacje wielu ludzi, którzy pytając go o swoich zmarłych krewnych i przyjaciół, otrzymywali często od O.Pio bezpośrednią odpowiedź.
Na pytanie np. Czy zbawiony jest mój brat, matka czy też inna konkretna osoba często odpowiadał: „Tak, ale potrzebuje modlitw”. Niekiedy na znów postawione po jakimś czasie pytanie o tę samą osobę, mówił: „Tak, on czy ona jest tam, w niebie, w Raju”
Kiedy indziej, gdy ktoś zapytał – czy powinien nadal modlić się za swoich zmarłych rodziców, Ojciec Pio odpowiedział: „Jeśli im już więcej nie są potrzebne modlitwy, to one są oddawane innym duszom”
Ojciec Pio mówił, że powinniśmy zawsze modlić się za zmarłych, nawet tych, którzy zmarli wiele lat temu (sam modlił się za swojego pradziadka), ponieważ dla Pana Boga nie ma ani przeszłości, ani przyszłości, lecz wszystko jest odwieczną teraźniejszością.
W sposób wręcz heroiczny przez całe swoje kapłańskie życie Ojciec Pio poprzez cierpienie i miłość pragnął wysługiwać niebo i skracać męki czyśćcowe duszom, których nigdy wcześniej nie znał lub które go o to prosiły w czasie niezwykłych i może spektakularnych odwiedzin. Był bowiem świadom ogromu cierpień i mąk jakie muszą znosić dusze czyśćcowe:
Stąd tak chętnie modlił się i składał za nie Najświętszą Ofiarę, powtarzając swoim braciom: „Więcej dusz zmarłych z czyśćca niż żyjących potrzebuje moich modlitw i wspina się na tę górę, by uczestniczyć w mojej Mszy świętej.”
Za ile dusz czyśćcowych modlił się Ojciec Pio w czasie swojego długiego życia? Ile dusz uwolnił z czyśćca przez modlitwy i cierpienia?
Na te pytania odpowiedź zna tylko Pan Bóg.
Każdy z nas musi umrzeć i każdy z nas przed Bogiem zda relację ze swego życia. A jeżeli nie zdążymy dobrze się przygotować na spotkanie z Panem? Ojciec Pio uczy nas, byśmy pamiętali o duszach w czyśćcu. Bo choć one nas nie odwiedzają, by prosić o pomoc, to jednak jej od nas potrzebują. Bądźmy ich wsparciem i pomóżmy im skrócić czas oczekiwania na niebo!
|