Niedziela, 28 listopada 2021
I NIEDZIELA ADWENTU 
I NIEDZIELA ADWENTU - ZBAWICIEL OSTRÓW
Adwent (z łac. adventus – przyjście, przybycie) to okres w roku liturgicznym, który rozpoczyna się od I Nieszporów niedzieli po sobocie XXXIV tygodnia Okresu Zwykłego, a kończy przed I Nieszporami uroczystości Narodzenia Pańskiego w wieczór 24 grudnia. Trwa od 23 do 28 dni i obejmuje cztery kolejne niedziele przed 25 grudnia. Stanowi pierwszy okres w każdym nowym roku liturgicznym.

Adwent składa się z dwóch odrębnych okresów:
1. czasu, w którym kierujemy nasze serca ku oczekiwaniu powtórnego przyjścia Jezusa w chwale na końcu czasów (okres od początku Adwentu do 16 grudnia włącznie);
2. czasu bezpośredniego przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego, w której wspominamy pierwsze przyjście Chrystusa na ziemię.
Zwornikiem wszystkich tekstów liturgii adwentowej obydwu części jest czytanie księgi proroka Izajasza. Czytanie to obrazuje tęsknotę za wyczekiwanym Mesjaszem.

Pierwsze ślady obchodzenia Adwentu spotykamy w IV w. między innymi w liturgii galijskiej i hiszpańskiej. Z pewnością Adwent nie istniał, dopóki nie ustalono stałej daty świąt Narodzenia Pańskiego. Została ona wyznaczona dopiero w II połowie IV wieku. W Hiszpanii pierwsze wzmianki o przygotowaniu do obchodu Narodzenia Pańskiego (choć nie jest ono określane mianem Adwentu) pochodzą z roku 380. Kanon 4 synodu w Saragossie, który odbył się w tym roku, poleca wiernym, aby od dnia 17 grudnia do Epifanii (6 stycznia) gorliwie gromadzili się w kościele, nie opuszczając ani jednego dnia. W tradycji gallikańskiej Adwent miał charakter pokutny i ascetyczny (post, abstynencja, skupienie), co wspomina św. Hilary (+ 367). W V w. biskup Tours, Perpetuus, wprowadził w Galii obowiązek postu w poniedziałki, środy i piątki w okresie od dnia św. Marcina (11 listopada) do Narodzenia Pańskiego. W Rzymie okres przygotowania do Narodzenia Pańskiego został wprowadzony dopiero w drugiej połowie VI wieku. Adwent miał tu charakter liturgicznego przygotowania na radosne święta Narodzenia Pańskiego, ze śpiewem Alleluja, Te Deum laudamus, z odpowiednim doborem czytań i formularzy, bez praktyk pokutnych.
Od czasów św. Grzegorza Wielkiego (590-604) Adwent w Rzymie obejmował już 4 tygodnie. Był to czas bezpośredniego, liturgicznego przygotowania na obchód pamiątki historycznego przyjścia Chrystusa. Na początku IX w. Adwent nabiera także charakteru eschatologicznego – staje się czasem przygotowania na ostateczne przyjście Chrystusa. W wyniku połączenia tradycji gallikańskiej i rzymskiej ukształtował się Adwent, jaki przeżywamy do dziś – liturgicznie rzymski, a ascetycznie gallikański (kolor fioletowy, bez Gloria). Formę tę rozpowszechniały klasztory benedyktyńskie i cysterskie. W XIII w. znana ona była już w całym Kościele, do czego przyczyniły się nowe zakony, zwłaszcza franciszkanie.

Teksty liturgiczne Adwentu ukazują postacie Starego i Nowego Testamentu, przez których życie i działalność Bóg zapowiadał i przygotowywał świat na przyjście Jego Syna: Maryję, Jana Chrzciciela, Izajasza. Adwent to czas radosnego oczekiwania na spotkanie z Panem i przygotowania się do niego przez pokutę i oczyszczenie. Dlatego Kościół zachęca do udziału w rekolekcjach, przystąpienia do sakramentu pokuty i pojednania. Adwent nie jest jednak w sensie ścisłym czasem pokuty, tak jak na przykład Wielki Post.

Jak czytamy w „Ogólnych normach roku liturgicznego i kalendarza” z 1969 r.: „Adwent ma podwójny charakter. Jest okresem przygotowania do uroczystości Narodzenia Pańskiego, przez który wspominamy pierwsze przyjście Syna Bożego do ludzi. Równocześnie jest okresem, w którym przez wspomnienie pierwszego przyjścia Chrystusa kieruje się dusze ku oczekiwaniu Jego powtórnego przyjścia na końcu czasów. Z obu tych względów Adwent jest okresem pobożnego i radosnego oczekiwania”.
W czasie całego Adwentu, poza niedzielami i uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP (8 grudnia), odprawiane są Roraty. Ta bardzo dawna tradycja jest nadal w Polsce kultywowana. Roraty to Msze ku czci Najświętszej Maryi Panny, odprawiane wczesnym rankiem. Ich nazwa pochodzi od łacińskich słów pieśni często śpiewanej na ich początku – Rorate caeli desuper (Spuśćcie rosę, niebiosa). W czasie Rorat przy ołtarzu znajduje się dodatkowa, ozdobna świeca – symbolizuje ona obecność Maryi. Eucharystia rozpoczyna się przy zgaszonych światłach; zapalają się one dopiero podczas uroczystego hymnu „Chwała na wysokości Bogu”. Jest to jeden z nielicznych przypadków w roku liturgicznym, kiedy hymn ten śpiewa się każdego dnia (chociaż wyłącznie podczas Rorat).
Według Abrahama Bzowskiego, dominikanina, wybitnego historyka Kościoła, początek Rorat w Polsce datuje się na XIII wiek. Ich odprawianie miał wprowadzić w Poznaniu książę Przemysł I Pobożny, a w Krakowie, na prośbę św. Kingi, Bolesław Wstydliwy. Największą popularność i szczyt rozwoju Roraty osiągają w XVI wieku. Codziennego udziału w tej Mszy świętej przestrzegali królowie Zygmunt Stary i Zygmunt August, królowa Bona, Anna Jagiellonka i Marysieńka Sobieska. Zygmunt I Stary i Anna, jego córka, starali się o to, aby w kaplicy królewskiej na Wawelu Roraty odprawiane były nie tylko w czasie Adwentu, ale przez cały rok raz na tydzień. Na ten cel przeznaczyli pewne fundusze i w 1545 roku utworzono, przy kaplicy zygmuntowskiej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi, specjalną kapelę śpiewaczą „rorantystów”.
Z odprawianiem Mszy św. roratniej wiąże się zapalanie dodatkowej świecy. W dawniejszych czasach przed rozpoczęciem Mszy św. do ołtarza podchodził król, niosąc pięknie ozdobioną świecę, i stawiał ją na najwyższym lichtarzu na środku ołtarza. Podobne świece, lecz już nie ozdobione, przynosili do ołtarza prymas, senator, ziemianin, rycerz, mieszczanin i chłop – przedstawiciele ówczesnych stanów. Każdy z nich, wręczając świecę celebransowi, odpowiadał na jego pytanie: „Gotowy jesteś na sąd Boży?” – „Gotów jestem na sąd Boży”.
Od IX w. dla drugiej części Adwentu charakterystyczne są tzw. antyfony „O”, ponieważ wszystkie rozpoczynają się od tej właśnie litery: O Sapientia, O Adonai, O Radix Jesse, O Clavis David, O Oriens, O Rex gentium, O Emmanuel. Tak uszeregował je Amalariusz z Metzu (+ 850). Oparte są one na obrazach i symbolach biblijnych. Antyfony te w tłumaczeniu polskim stanowią siedem kolejnych zwrotek dawno śpiewanej pieśni „Mądrości, która z ust Bożych wypływasz”. Ich treść obrazuje tęsknotę Izraelitów za Mesjaszem. Stosowane były pierwotnie jako antyfony do Magnificat w Liturgii Godzin. W odnowionej liturgii zachowały swoje tradycyjne miejsce. Ponadto włączone zostały w Mszę świętą jako wersety aklamacji przed Ewangelią.

III Niedziela Adwentu jest nazywana Niedzielą Różową lub – z łaciny – Niedzielą GAUDETE. Nazwa ta pochodzi od słów antyfony na wejście: „Gaudete in Domino”, czyli „Radujcie się w Panu”. Szaty liturgiczne mogą być – wyjątkowo – koloru różowego, a nie, jak w pozostałe niedziele Adwentu, fioletowe. Teksty liturgii tej niedzieli przepełnione są radością z zapowiadanego przyjścia Chrystusa i z odkupienia, jakie przynosi. Warto pamiętać, że oprócz Niedzieli Gaudete jest jeszcze tylko jedna okazja do używania szat liturgicznych koloru różowego – jest nią Niedziela LAETARE – IV Niedziela Wielkiego Postu.
Co to są roraty?
Roraty to poranne Msze Święte, które odprawiane są we wszystkie dni powszednie przez cały okres trwania Adwentu. W większości kościołów rozpoczynają się pomiędzy godziną 6:00 a 7:00.
 Adwent – czas oczekiwania | Parafia Chrystusa Króla w Biłgoraju
Roraty sprawowane są ku czci Najświętszej Maryi Panny. Symbolem obecności Matki Bożej podczas Mszy Świętej jest zapalona przy ołtarzu biała świeca z niebieską wstążką, czyli tzw. roratka. Zdarza się również, że wierni przychodzą do kościoła z własnymi lampionami, które – zgodnie z przekazem płynącym z Przypowieści o pannach roztropnych i nierozsądnych (Mt 25) – stanowią symbol czuwania oraz oczekiwania na przyjście Zbawiciela.
Sama nazwa „roraty” wywodzi się natomiast od pierwszych słów antyfony Rorate coeli, desuper („Niebiosa, spuśćcie rosę”) pełniącej rolę tzw. pieśni na wejście. Jej tekst nawiązuje przede wszystkim do proroctw z Księgi Izajasza i tym samym stanowi wyraz oczekiwania na nadejście Mesjasza. Nieodłącznie wiąże się z Adwentem, czyli z okresem liturgicznym, w którym przygotowujemy się nie tylko do przeżycia świąt Bożego Narodzenia, ale przede wszystkim do paruzji, tj. ponownego przyjścia Jezusa Chrystusa.
Kościół zachęca do udziału w roratach wszystkich wiernych, chociaż zwykło się uważać, że są to Msze Święte dedykowane dzieciom i młodzieży. W rezultacie w niektórych parafiach organizowane są specjalnie osobne nabożeństwa dla konkretnych grup, np. „roraty dla dorosłych”, „roraty dla studentów” itd.
Co więcej, w dzisiejszych czasach zdarza się, że roraty bywają odprawiane w godzinach popołudniowych albo wieczornych, aby mogli uczestniczyć w nich – niezależnie od obowiązków szkolnych, zawodowych tudzież prywatnych – wszyscy zainteresowani. Parafie samodzielnie ustalają harmonogram Mszy roratnych.
Archanioł Gabriel - „Bóg jest moją mocą” - Bezale.pl
(Łk 21,25-28.34-36)
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu, w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłoku z wielką mocą i chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie. Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym”.
Myśli Sługi Bożego Anzelma Gądka OCD na grudzień 2019. – Sługa Boży Anzelm  od św. Andrzeja Corsini OCD
Z katechez św. Cyryla Jerozolimskiego, biskupa

O podwójnym przyjściu Chrystusa


Głosimy przyjście Chrystusa – nie tylko pierwsze, ale i drugie, o wiele wspanialsze od pierwszego. Pierwsze zwiastowało cierpienie, drugie zaś przyniesie królewski diadem Bożego panowania.
Albowiem to, co dotyczy naszego Pana, Jezusa Chrystusa, jest zarazem Boskie i ludzkie. I tak, dwojakie jest Jego narodzenie: jedno z Boga, przed początkiem czasów; drugie z Dziewicy, gdy dopełniły się czasy. Dwojakie też i przyjście: pierwsze – ukryte, jak rosy na runo; drugie – jawne, to, które nastąpi.
Za pierwszym przyjściem został owinięty w pieluszki i złożony w żłobie; za drugim oblecze się światłem jak szatą. Przyszedł i przecierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, ale przyjdzie raz jeszcze, pełen chwały, otoczony zastępami aniołów. Dlatego nie poprzestajemy na pierwszym Jego przyjściu, lecz wyczekujemy także i drugiego. Za pierwszym mówiliśmy: „Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie”. To samo powiemy i za drugim, a wychodząc z aniołami naprzeciw Panu, oddamy Mu hołd, wołając: „Błogosławiony, który przychodzi w imię Pańskie”.
Przyjdzie więc Zbawiciel nie po to, aby Go sądzono, lecz po to, by wezwać na sąd tych, przez których niegdyś był postawiony przed sądem. Gdy wtedy był sądzony – milczał; teraz zaś przypomni owym zbrodniarzom, jak haniebnie się z Nim obeszli wiodąc Go na krzyż, i powie: „To uczyniłeś, a Ja milczałem”.
Pierwsze przyjście było wypełnieniem miłosiernych zamysłów Boga: Jezus, pełen dobroci, przekonywał ludzi i nauczał. Ale kiedy przyjdzie powtórnie, wtedy wszyscy, chcąc czy nie, będą musieli poddać się Jego władzy.
To podwójne przyjście zapowiadał prorok Malachiasz: „Nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie. Oto nadejdzie Pan Zastępów, ale kto przetrwa dzień Jego przyjścia i kto się ostoi, gdy On się ukaże. Albowiem jest On jak ogień złotnika i jak ług farbiarzy. Usiądzie wtedy, jakby miał przetapiać i oczyszczać”.
O podwójnym przyjściu Pana pisze i apostoł Paweł w Liście do Tytusa: „Ukazała się bowiem łaska Boga, przynosząc zbawienie wszystkim ludziom, wzywając nas, abyśmy wyrzekłszy się bezbożności i żądz światowych, rozumnie i sprawiedliwie, i pobożnie żyli na tym świecie, oczekując błogosławionej nadziei i objawienia się chwały wielkiego Boga i Zbawiciela naszego, Jezusa Chrystusa”. Jak widzimy, rozróżnia tu Paweł pierwsze i drugie przyjście. Za pierwsze dzięki czyni; drugiego zaś oczekujemy. Dlatego, jak to nam zostało przekazane, wierzymy i wyznajemy Tego, „który wstąpił do nieba i siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a królestwu Jego nie będzie końca”.
Przyjdzie więc z nieba nasz Pan, Jezus Chrystus. Przyjdzie w chwale przy końcu świata, w dniu ostatecznym. Bo nastąpi kres tego świata, a to, co zostało stworzone, będzie odnowione.
adwent2016 hashtag on Twitter

Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego

Komentarz do pierwszego czytania

Naród Wybrany znajduje się w dramatycznej sytuacji. Główny ośrodek kultu jest zniszczony, a król Sedecjasz przebywa na wygnaniu. Cały naród domaga się wymierzenia oczekiwanej sprawiedliwości wobec wrogów, napastników i ciemięzców.
Z pociechą i nadzieją przychodzi orędzie Proroka Jeremiasza, przekazujące pełne otuchy słowa Pana. Zapowiada, że już niebawem wzbudzi swojemu ludowi „potomka sprawiedliwego”. Wreszcie zostanie wymierzona sprawiedliwość! Tylko czy jest ona tożsama z karą wobec napastników?
Prawo i sprawiedliwość będą polegać przede wszystkim na obronie uciśnionych i ubogich – najbardziej pokrzywdzonej części Narodu Wybranego. Tak rozumiane prawo i sprawiedliwość są podstawą do osiągnięcia zbawienia, ponieważ „Pan naszą sprawiedliwością”.
Warto zastanowić się, po której stronie znajduję się ja: czy jestem tym, który uciska, czy tym, który pomaga i okazuje miłosierdzie? Niech wszystkie moje wybory i zachowania będą przyczyną do dostąpienia zbawienia, kiedy Pan będzie wymierzał sprawiedliwość względem nas.


Komentarz do psalmu

Psalmista przedstawia nam Pana, który jest drogą do osiągnięcia sprawiedliwości. Składa się ona ze ścieżek pouczeń Pańskich, pozwalających na życie w prawdzie. Dlatego też pierwszym zadaniem człowieka jest zanoszenie próśb o poznanie dobrej drogi do Boga.
Psalmista odsłania przed nami także dobroć Boga, polegającą na wielkiej trosce o każdego człowieka, a szczególnie grzesznika. On pragnie, aby ten, który się pogubił, wszedł z powrotem na właściwą drogę. On jest po naszej stronie, dlatego mozolnie i niestrudzenie uczy nas swoich dróg. To jest powód, dzięki któremu u Boga możemy szukać wyzwolenia ze zła. Jak to robić? Strzegąc „Jego praw i przymierza”. On jest naszą nadzieją w czasie wymierzania sprawiedliwości.


Komentarz do drugiego czytania

Wspólnota Tesaloniczan, do której zwraca się św. Paweł Apostoł, z niecierpliwością czeka na paruzję – ponowne przyjście Chrystusa na ziemię. Wówczas ma On dokonać sądu ostatecznego i wymierzenia sprawiedliwości.
Św. Paweł podaje przepis na to, co robić, aby dobrze przygotować się do tego wydarzenia i stawać się „coraz doskonalszymi”. Chodzi tutaj o rozwijanie i pogłębianie wzajemnej miłości oraz o troskę o osobistą świętość.
Okazuje się, że okazywanie sobie nawzajem dobroci, życzliwości, miłosierdzia, pomocy to jedna z dróg prowadzących do świętości. Druga to troska o doskonałość moralną, w czego osiągnięciu pomaga posłuszeństwo Bogu. To wszystko ma się przyczynić do pełnego radości spotkania z Chrystusem, gdy przyjdzie.


Komentarz do Ewangelii

Ewangelista Łukasz przytacza nam, wydawałoby się, przerażającą mowę Chrystusa do swoich uczniów. Czy jej celem jest wzbudzenie strachu i paniki wśród jej adresatów, a także wśród nas?
Faktem jest, że z utęsknieniem oczekujemy na ponowne przyjście Jezusa, a także, że będzie to dzień sądu ostatecznego. Jednakże, nie powinien on wywoływać w nas przerażenia, ale raczej motywować i mobilizować do bycia przygotowanym, do nieustannej poprawy. Wiemy doskonale, iż wszystko przemija. Świat, w którym żyjemy i jaki znamy, nie będzie wieczny. Dlatego za pomocą zjawisk natury – kataklizmów wywołujących cierpienie – zostaje nam przybliżony czas ostateczny. Wszystkie znaki na niebie i na ziemi, które będą towarzyszyły temu wydarzeniu, mają za zadanie przedstawić Boga jako Pana całej natury. Toteż nie powinniśmy kulić się w strachu, ale być czujnymi, „podnieść głowy” i patrzeć z nadzieją na nadchodzące zbawienie.
Dzisiejsza perykopa jest dla nas przestrogą, aby naszego życia tu i teraz wraz ze wszystkimi jego dobrami materialnymi nie uważać za najważniejsze i jedyne. Naszym zadaniem jest raczej trwanie w czujności i ciągłe zadawanie sobie pytania: czy moje życie jest oczekiwaniem i przygotowywaniem się na dzień sądu? Czy żyję jak na dziecko Boże przystało? Czy podnoszę głowę, bo ufam, że dostąpię życia wiecznego w chwale? Jeśli odpowiedź na te pytania jest negatywna, trzeba się pospieszyć i zacząć działać, aby móc „uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym”.

Komentarze zostały przygotowane przez ks. Wojciecha Węglowskiego

 

                                       32 Adwent ideas | cytaty religijne, wiara, wersety biblijne

Litania na Adwent

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.

Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba Boże – zmiłuj się nad nami.

Synu Odkupicielu świata Boże – zmiłuj się nad nami.

Duchu Święty Boże – zmiłuj się nad nami.

Święta Trójco, Jedyny Boże – zmiłuj się nad nami.

Jezu, Słowo Przedwiecznego Ojca, przez które wszystko się stało, zmiłuj się nad nami.

Jezu, Odwieczne Słowo, które w czasie Ciałem się stało,

Jezu, Mesjaszu obiecany w dawnym Przymierzu,

Jezu, Mesjaszu obiecany przez proroctwa i oznajmiony przez Aniołów,

Jezu, upragniony przez narody,

Jezu, Zbawicielu wysłany na ten świat przez Ojca,

Jezu, Zbawicielu oznajmiony przez Ducha Świętego,

Jezu, Synu Maryi Panny,

Jezu, który stając się człowiekiem uczyniłeś nas uczestnikami Boskiej natury,

Jezu, nasze zbawienie i nadziejo,

Jezu, nasz Emmanuelu, czyli Boże z nami,

 

Bądź nam miłościw, przepuść nam, Jezu.

Bądź nam miłościw, wysłuchaj nas Jezu.

Od wszelkiego złego, wybaw nas, Jezu.

Od wszelkich grzechów,

Od zatwardziałego i fałszywego serca,

Od wszelkich złych nałogów,

Od wszelkiej złości,

Od złej śmierci i potępienia,

Przez Twoje święte przyjście,

Przez świętą tajemnicę Wcielenia Twego,

W dzień sądu,

 

My grzeszni, prosimy Cię, wysłuchaj nas Jezu.

Abyś nas zechciał uwolnić od naszych grzechów,

Abyś zechciał przygotować w nas godne dla Ciebie mieszkanie,

Abyśmy zawsze mogli się cieszyć jedynie w Tobie,

Abyś nas zechciał zawsze bronić i osłaniać ramieniem Twojej mocy,

Abyś nas uczynił współdziedzicami Twojego Królestwa,

 

JEZU, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.

JEZU, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.

JEZU, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

 

K. Niebiosa, spuśćcie Sprawiedliwego jak rosę.

 

Módlmy się: Boże, Ty widzisz z jaką wiarą oczekujemy Świąt Narodzenia Pańskiego, spraw, abysmy przygotowali nasze serca i z radoscią mogli obchodzić wielką tajemnicę naszego Zbawienia. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.