NIEMCY KPIĄ ZE ZBRODNI DOKONANYCH NA POLAKACH

 

Pobierz obrazki
Niemcy ponownie prowokują Polaków w dniu obchodów upamiętniających wybuch II wojny światowej
Szanowni Państwo,

Niemcy ponownie cynicznie prowokują Polaków. W zeszłym miesiącu wystartowała kampania Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej RozliczaMyNiemców, budująca świadomość zbrodni popełnionych prze Niemców w trakcie II wojny światowej, a także promująca projekt ustawy usprawniający wyegzekwowanie reparacji dla Polski. „Odpowiedzią” ambasady RFN w Warszawie było wywieszenie na ogrodzeniu placówki plakatu zachęcającego do odwiedzenia wyspy Sylt, na której żywota dokonał nierozliczony zbrodniarz wojenny Heinz Reinefarth.

NIEMCY KPIĄ ZE ZBRODNI DOKONANYCH NA POLAKACH
To podprogowy, ale czytelny policzek wymierzony nam wszystkim, a szczególnie warszawiakom. Sylt mianowicie to niewielka wyspa na Morzu Północnym, jedna z wielu turystycznych destynacji zachodnich sąsiadów. Najbardziej znanym resortem jest tam miasteczko Westerland, w którym przez wiele lat burmistrzem był tam po wojnie zbrodniarz wojenny Heinz Reinefarth – dowódca oddziałów, które na początku sierpnia 1944 r. dokonały największej w okupowanej Europie masakry ludności cywilnej, zwanej Rzezią Woli.

W trakcie ludobójstwa, którego punkt szczytowy przypadł w dniach 5-7 sierpnia 1944 r., w licznych masowych i indywidualnych egzekucjach zamordowano dziesiątki tysięcy polskich mężczyzn, kobiet i dzieci, w tym pacjentów i personel trzech wolskich szpitali. Masakrze towarzyszyły gwałty, rabunki i podpalenia.

SS-Gruppenführer Reinefarth jest jednym z najbardziej jaskrawych przykładów systemowego chronienia zbrodniarzy przez rzekomo demokratyczną Republikę Federalną Niemiec. Esesman nie tylko zarządzał miastem na wyspie Sylt, ale był posłem do Landtagu Szlezwika-Holsztynu. Po zakończeniu kadencji pracował jako prawnik. Mimo licznych wezwań władz polskich do ekstradycji, Niemcy konsekwentnie odmawiali i nawet przyznali Reinefarthowi rentę generalską. Zmarł on w spokoju w swojej rezydencji na wyspie Sylt, nigdy nie poniósłszy odpowiedzialności za swoje zbrodnie.

Pobierz obrazki
PIERWSZEGO WRZEŚNIA 2023 R. POD AMBASADĄ RFN DOMAGALIŚMY SIĘ ROZLICZENIA NIEMIECKICH ZBRODNI POPEŁNIONYCH NA POLSKIM NARODZIE
Obecność pod ambasadą niemiecką środowisk patriotycznych powiązanych z Rotami Marszu Niepodległości staje się tradycją. Od lat wyrażamy swój sprzeciw przeciwko cynicznej polityce RFN, która udaje, że temat reparacji nie istnieje. Nasze działania nagłaśniające zagadnienie reparacji przebijają się coraz głośniej w mediach głównego nurtu, przyczyniając się do coraz większej frekwencji podczas organizowanych przez nas protestów.

W tym roku pikietę współorganizowaliśmy ze środowiskiem Klubów Gazety Polskiej. Płomienne wystąpienia głównych prelegentów: Roberta Bąkiewicza, Sebastiana Kalety oraz Tomasza Sakiewicza dały wyraźny sygnał, że Polacy nie wykonają ani kroku w tył w walce o reparacje dla Polski. Mamy wszelkie moralne prawo do uzyskania od Berlina odszkodowań. Nie jest bynajmniej na nie za późno, jak twierdzą zwykle Niemcy i ich agentura wpływu w Polsce.

KONSEKWENCJA PRZYNIESIE NAM SUKCES
W walce o sprawiedliwość dziejową – otrzymanie należnych odszkodowań od Niemców – nie jesteśmy osamotnieni. Walczą o nie również m.in. Grecy, w których możemy mieć sojuszników. Coraz częściej pojawiają się głosy poparcia, również ze środowisk żydowskich, a nawet polityków amerykańskich.

Pierwszy krok należy jednak do nas, do polskich Patriotów. Musimy zewrzeć szeregi, mocno wziąć się do pracy, a wtedy – jestem głęboko przekonany – zwyciężymy! W walce o reparacje nie chodzi tylko o słusznie należne Polakom pieniądze, ale i o prawdę historyczną. Uprawiana dotychczas przez wiele ekip rządowych kapitulacja wobec Niemców rozzuchwaliła ich do tego stopnia, że z coraz większym powodzeniem rozmywają oni swoją odpowiedzialność za ludobójstwo – do tego stopnia, że przekierowują winę na ofiary.

Najwidoczniejszym tego przykładem jest hasło „polskie obozy” . Ten, kto wygra ów bój o prawdę historyczną, wygra przyszłość. Nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, w której Polacy przystaną na niemiecką wersję tragicznych wydarzeń sprzed 80 lat. To jest ten czas, gdy możemy o to zadbać. Dlatego raz jeszcze proszę o jak największą aktywność w sprawie inicjatywy obywatelskiej RozliczaMY Niemców. To nasz wspólny interes, interes polskich patriotów, wszystkich Polaków.

Pobierz obrazki
MUSIMY WSPÓLNIE STANĄĆ W WALCE O ODSZKODOWANIA 
Wskazując Państwu perfidię polityków berlińskich, powtarzam ponownie, że nie spoczniemy. Dlatego apeluję gorąco do polskich obywateli, do Polaków o to, żeby zaangażowali się w inicjatywę obywatelską RozliczaMY Niemców, która ma wspierać polski rząd, polskie władze w wywieraniu presji na Republikę Federalną Niemiec.

Wszystkie informacje dotyczące tej inicjatywy znajdują się na stronie internetowej www.reparacje.info i tam można pobrać arkusze do zbierania podpisów. Musimy ich zebrać w ciągu zaledwie 3 miesięcy 100 tysięcy po to, żeby ta obywatelska inicjatywa weszła pod głosowanie Sejmu. Dzięki temu polski rząd zostanie zobligowany do składania rocznego podsumowania działań na rzecz uzyskania reparacji i przedstawienia planów na kolejny rok.

Z tego miejsca pragnę podziękować naszym wszystkim sympatykom za ogrom wsparcia, wyrażany w przesyłanych wiadomościach oraz wpłatach. Widać, że potrafimy się jednoczyć w sprawach ważnych dla Polski. Piszą do nas Polacy z kraju oraz zagranicy. Serdecznie pozdrawiamy naszych rodaków z USA, którzy o nas pamiętają, regularnie nas wspierając. Bez Państwa zaangażowania finansowego nie bylibyśmy wstanie działać na taką skalę jak obecnie.

Nr konta: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612
– darowizna na cele statutowe.
Więcej informacji o inicjatywie ustawodawczej RozliczaMy Niemców znajdziecie Państwo na na stronie www.reparacje.info
Prezes Stowarzyszenia Roty Marszu Niepodległości
Robert Bąkiewicz
Pobierz obrazki