UKRAINA NIE TRAKTUJE POLSKI POWAŻNIE

 

Pobierz obrazki
NIE O ZEMSTĘ, LECZ O PAMIĘĆ I PRAWDĘ WOŁAJĄ OFIARY LUDOBÓJSTWA

Szanowni Państwo,

mija już 1,5 roku od początku eskalacji działań wojennych na Ukrainie. Przez cały ten czas państwo polskie ale i szerokie rzesze naszego społeczeństwa wykazały się olbrzymim współczuciem dla broniących się przed agresją rosyjską sąsiadów. Setki tysięcy uchodźców znalazły w Polsce schronienie, wikt i pracę, a ukraińskie wojsko otrzymało ogromne wsparcie sprzętowe, które walnie przyczyniło się do zatrzymania agresji i obronienia niepodległości. Polska udzieliła też znacznego wsparcia na arenie dyplomatycznej. Można z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że bez naszej pomocy, Ukraina już dawno przegrałaby wojnę.

UKRAINA NIE TRAKTUJE POLSKI POWAŻNIE

Jakkolwiek zdajemy sobie sprawę z niebezpieczeństwa rosyjskiego ekspansjonizmu i konieczności postawienia mu tamy, nie możemy pomijać tematu, który drogi jest każdemu Polakowi. Doskonale wiemy, przed 80 laty na terenach Wołynia i Małopolskie Wschodniej miało miejsce ludobójstwo na miejscowych Polakach, którego dokonali ukraińscy szowiniści z kolaboracyjnych jednostek III Rzeszy, Ukraińskiej Powstańczej Armii a także mieszkający obok naszych rodaków ukraińscy sąsiedzi. W pobliżu zniszczonych wsi pozostały bezimienne masowe doły śmierci, kryjące – najczęściej okaleczone – ciała polskich mieszkańców Kresów.

Przez 32 lata niepodległości Ukrainy Naród Polski nie doczekał się jasnego uznania winy, ekshumacji szczątków ani pogrzebów. Ze zdumieniem obserwujemy narastający i oficjalnie popierany przez władze centralne w Kijowie i wiele samorządów kult zbrodniarzy. Powstają kolejne pomniki ludobójców, nazywa się ich imionami ulice i budynki, nadaje się tytuły Bohaterów Ukrainy – robi to również obecny prezydent Wołodymyr Zełenski. Polacy muszę wyrazić temu sprzeciw!

POTRZEBNE SĄ ZDECYDOWANE DZIAŁANIA

Historycy ukraińscy wielokrotnie prezentowali publicznie fałszywe wersje dziejów. Skandalem dyplomatycznym zaowocowały niemal rok temu haniebne słowa ówczesnego ambasadora Ukrainy w Niemczech Andrija Melnyka, który powiedział, że w czasie II RP Polska była dla Ukraińców „takim samym wrogiem, jak nazistowskie Niemcy i ZSRR”.

Jego antypolskie wypowiedzi nagrodzone zostały awansem: dzisiaj jest wiceministrem spraw zagranicznych. Po tym, jak rzecznik MSZ Łukasz Jasina stwierdził, że Wołodymyr Zełenski powinien przeprosić Polaków za Wołyń, pojawiła się butna odpowiedź Wasyla Zwarycza, ambasadora Ukrainy w Warszawie: „Jakiekolwiek próby narzucenia prezydentowi Ukrainy czy Ukrainie, co musimy w sprawie wspólnej przeszłości są nieakceptowalne i niefortunne”.

Komentowałem wtedy tę sytuację tak: „W budowaniu poprawnych stosunków międzynarodowych niezbędnym elementem jest wzajemny szacunek i PRAWDA. To nie pierwszy raz kiedy ukraińscy dyplomaci powiedzą coś zanim pomyślą. Haniebny wpis”.

Jak wszyscy patrioci oczekiwałem znaczącego przełomu w związku z 80. rocznicą Krwawej Niedzieli z 1943 roku. Niestety na wysokości zadania nie stanęli ani hierarchowie Kościoła, ani Prezydent Polski – Andrzej Duda. Na protestującego przeciw miałkiej i rozmywającej odpowiedzialności deklaracji Episkopatu i ukraińskich grekokatolików księdza Isakowicza-Zaleskiego, urzędnicy kościelni wezwali policjantów, by usunąć niezłomnego kapelana Rodzin Wołyńskich z konferencji.

Wyraźnie określiłem to zajście skandalem, mówiąc: zamykanie ust kapłanowi domagającemu się prawdy o Wołyniu jest niedopuszczalne” a „poprawienie stosunków polsko-ukraińskich jest możliwe tylko dzięki szczeremu przyznaniu się do winy, żalowi i zadośćuczynieniu”.

Znacznie poniżej oczekiwań zadziałali też najwyżsi przedstawiciele władzy z prezydentem Andrzejem Dudą na czele. Jego słowa z katedry w Łucku o „ofiarach Wołynia” nie różnią się niczym od określania jedynie nazistami niemieckich zbrodniarzy.

Zwróciłem uwagę głowie państwa, że „Wołyń nikogo nie zabił. Na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej Polaków oraz Żydów, Ormian i sprawiedliwych Ukraińców mordowali ludobójcy z OUN-UPA, którzy na Ukrainie mają pomniki, a ich Ofiary nie mają nawet grobów”, wzywając Andrzeja Dudę, by dotrzymał obietnic złożonych w kampanii wyborczej w 2015 r.

Pobierz obrazki
W PAŃSTWA IMIENIU UCZCILIŚMY PAMIĘĆ POMORDOWANYCH POLAKÓW

11.07.2023 wzięliśmy udział w obchodach upamiętniających pomordowanych Polaków. Pamięć o ofiarach ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu jest naszym obowiązkiem.
Wzięliśmy udział w Uroczystościach pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza oraz Pomnikiem Rzezi Wołyńskiej. W Państwa imieniu złożyliśmy kwiaty.

ROTY MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI

Od początku istnienia naszego stowarzyszenia deklarujemy, że naszym celem jest mobilizacja Polaków do dbania o interes narodowy, suwerenność państwa i krzewienie patriotyzmu. Jesteśmy aktywni, działając na wielu polach, aktywizując Polaków do dbania o nasze tradycje, interes narodowy, wspólną przyszłość. Wymaga to konsolidacji jak najszerszych mas narodu, ciężkiej i systematycznej pracy organizacyjnej. Nasi działacze wypełniają te niełatwe zadania, poświęcając swój wolny czas, dzieląc go z pracą, nauką, życiem rodzinnym.

Drodzy Państwo, wszystkie nasze akcje możemy podejmować tylko dzięki naszym Darczyńcom.Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które wspierają nasze zaangażowanie. To wskutek Państwa hojności jesteśmy w stanie reagować skutecznie, gdy zajdzie taka potrzeba. Wyrażane nam poparcie, uczestnictwo w nich są tak samo istotne jak partycypowanie w kosztach.

Dlatego będę niezwykle zobowiązany jeżeli wspomożecie Państwo nas wpłatami na ponoszone wydatki, wspierając działania statutowe Rot Marszu Niepodległości. Wspólnie, razem z Wami, możemy skutecznie walczyć o wartości, które dzielimy. Dziękuję z całego serca, Bóg zapłać.

Nr konta: 36 1020 1055 0000 9302 0445 6612 – darowizna na cele statutowe.
Prezes Stowarzyszenia Roty Marszu NiepodległościRobert Bąkiewicz
Pobierz obrazki