Droga Krzyżowa z Maryją
Droga krzyżowa z Maryją
 
Stacja I
Jezus na śmierć skazany
Matko Najświętsza, gdy usłyszałaś z ust Piłata wyrok skazujący Twojego Syna na śmierć, powtórzyłaś swoje „TAK” wobec woli Ojca, który posłużył się władzą ludzką dla oznajmienia Ci straszliwej ofiary. Służebnico Pana, ucz nas być posłusznymi Bogu w każdej sytuacji. Dopomóż nam odkrywać wolę Ojca Niebieskiego w tych wydarzeniach, kiedy ludzie są przyczyną naszego cierpienia. Niech, podobnie jak Ty, odpowiadamy Bogu bez wahania „tak”, jeżeli zażąda od nas ofiary.Tak, Ojcze, jestem cały Twój!
 
Stacja II
Jezus bierze krzyż na swoje ramiona
Matko Najświętsza! Co przeżywałaś w tej chwili, gdy Jezus podjął na ramiona krzyż? Z pewnością, jeśli by to było możliwe, wzięłabyś sama Jego krzyż, przyjmując całą hańbę i ból na siebie. Ponieważ jednak Jezus chce sam nieść ten „ciężar” aż na Kalwarię, Ty przynajmniej sercem będziesz mu towarzyszyła w Jego cierpieniach.
Maryjo, rozbudzaj w nas większą miłość ku Chrystusowi, abyśmy sercem jednoczyli się z Jego ofiarą odkupienia. Niech to będzie naszą radością, że możemy mieć udział w Jego poniżeniu i cierpieniu.
 
Stacja III
Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem
Matko Najświętsza, widzisz Jezusa upadającego pod ciężarem krzyża. Ty wiesz, że pragnie On przez to podnieść ludzi z ich nędzy moralnej; że ten swój bolesny upadek ofiarował za nasze powstanie z grzechów. Pomóż nam korzystać z tej mocy, jakiej chce udzielić nasz Zbawiciel, do powstania i postępowania na drodze świętości.
O Matko Niepokalana, któraś nigdy nie upadła w grzech, wyproś nam potrzebną rozwagę i czujność, byśmy unikali nawet małych uchybień.
 
Stacja IV
Jezus spotyka Matkę swoją
Matko Najświętsza, idziesz jak najbliżej za Jezusem dźwigającym krzyż, bo chcesz jednoczyć się z Nim w Jego cierpieniu, współczuć Mu, stanowić z Nim jedno serce i jedną duszę.
Jak byłaś z Jezusem Matko, bądź też z nami na naszej drodze krzyżowej. Stań blisko nas, aby nas podtrzymywać i umacniać, gdy siły nasze osłabną w chwili trudnej i bolesnej ofiary… Niech Twoja macierzyńska obecność dodaje nam odwagi, abyśmy szli dalej i nie ustali w drodze.
 
Stacja V
Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż Jezusowi
Matko Najświętsza, Tyś bardzo pragnęła stanąć przy Jezusie i wziąć Jego krzyż na siebie, lecz to miejsce zajął przymuszony do niesienia krzyża Szymon z Cyreny. Od razu pokochałaś tego człowieka, któremu przypadło w udziale zaszczytne miejsce: pomocnika w dźwiganiu krzyża.Jeśli i dla nas to będzie przeznaczone, wtedy ukaż nam, Matko, że właśnie na drodze krzyżowej możemy bardziej zapalić się miłością do Zbawiciela i ściślej się z Nim zjednoczyć.
Wspomagaj nas, abyśmy się nie użalali na swój los, lecz radowali z tej sposobności dźwigania razem z Jezusem krzyża. Pozwól nam wówczas odczuć na sobie Twoje miłujące spojrzenie!
 
Stacja VI
Weronika ociera twarz Jezusowi
Matko Najświętsza! O wiele głębiej niż na chuście Weroniki twarz Jezusa odbiła się już dawno w Tobie. Miałaś bowiem w swojej duszy to oblicze wyryte, bo wpatrywałaś się w nie ciągle przez długie lata. Obecnie na kalwaryjskiej drodze rysę Twego Syna zniekształcone odbijają się od nowa w Tobie i rozpoznajesz w nich najwznioślejszą miłość.
Naucz nas Matko, wpatrywać się w Jezusa i odkrywać głębię Jego miłości, szczególnie zaś kontemplować Jego bolesne oblicze Ukrzyżowanego.
 
Stacja VII
Jezus ponownie upada pod krzyżem
Matko Najświętsza, drugi upadek Jezusa pod krzyżem ukazuje Ci wyraźnie, jak bezlitosne jest okrucieństwo Jego wrogów. Lecz na taką niegodziwość, która uderza w Twego Syna, Ty odpowiadasz dobrocią i życzliwością, usprawiedliwiając i przebaczając wszystko…Chcemy Cię, Matko, naśladować, gdy pokusa popycha nas do osądzania złości innych ludzi albo kiedy ktoś obrazi nas, czy wyrządzi nam przykrość. Pomóż nam reagować wtedy nie wybuchem gniewu, lecz dobrocią gotową do przebaczenia.
 
Stacja VIII
Jezus pociesza płaczące niewiasty
Matko Najświętsza, słuchając, jak Jezus zapowiadał nieszczęścia, jakie miały spaść na naród żydowski, litowałaś się nad nim. Żadna ludzka niedola nie była Ci obojętna. Ty, która zawsze kierowałaś uwagę na cierpienia ludzi, obejmujesz również nasze troski macierzyńską miłością.
Bądź nam Matką Miłosierdzia! Bądź naszym schronieniem w nieszczęściach i słabościach; u Ciebie z pewnością znajdziemy życzliwe zrozumienie i pomoc. Im bardziej będziemy cierpieć udrękę, tym więcej ufamy Tobie!
 
Stacja IX
Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem
Matko Najświętsza! Trzeci upadek Jezusa pod krzyżem jest nowym ciosem zadanym Twemu macierzyńskiemu Sercu. Chociaż ten upadek sprawił mu więcej cierpienia niż poprzednie, Ty jednak nie protestujesz i nie skarżysz się, że Bóg wymaga aż tak wielkiej ofiary. Nie stawiasz granic Twej wielkoduszności. Widząc, że Jezus dźwiga się mężnie z upadku, postanawiasz iść za Nim aż na Golgotę.
Spraw, abyśmy naśladowali Twoją szlachetną postawę wobec krzyża, byśmy nigdy nie uważali, że zesłanie doświadczenia jest ponad nasze siły i byśmy je przyjmowali sercem gotowym do spełnienia woli Bożej, nie cofającym się przed ofiarą.
 
Stacja X
Jezus z szat obnażony
Matko najświętsza, widok Twego Syna obnażonego umacnia Cię w postanowieniu przyjęcia każdego ogołocenia, jeśli taka jest wola Ojca Niebieskiego. Godzisz się nawet na to najwyższe ogołocenie, jakim jest utrata jedynego Syna.
Spraw, Matko, abyśmy nie cofali się przed ofiarą, gdy Bóg zażąda od nas wyrzeczenia – pozbawienia się czegoś, co nas bardzo kosztuje…Niech z Twoją pomocą będziemy gotowi oddawać wszystko, co Bóg chce nam zabrać.
 
Stacja XI
Jezus przybity do krzyża
Matko Najświętsza, patrzysz z bolejącym sercem na ukrzyżowanie Twojego Syna; w chwili, gdy gwoździe przebijają ręce i nogi Jezusa, Ty jednoczysz się z Jego milczeniem. Z Twoich ust nie wydobywa się ani jedno słowo.
Matko Bolesna, ucz nas milczeć w cierpieniu. Kiedy spadną na nas bolesne ciosy, pomóż nam zachować heroiczne milczenie; ukrywając to, co boli, możemy w pełni złożyć Bogu wewnętrzną ofiarę.
 
Stacja XII
Jezus umiera na krzyżu
Matko Najświętsza stojąca pod krzyżem konającego Zbawcy! Zanim Jezus odda swego ducha Ojcu, pozostawi ważny testament: powie do Ciebie, Matko, wskazując umiłowanego ucznia: „Niewiasto, oto syn Twój” (J 19, 26). Stałaś się Matką każdego ucznia umiłowanego przez Jezusa, stałaś się Matką dla wszystkich.
Dzięki Ci, Maryjo, za przyjęcie tej nowej misji macierzyńskiej. Jest to wspaniały owoc ofiary Zbawiciela i Twojego współcierpienia z Nim. Ze swej strony pragniemy na wzór Jana wziąć Cię do siebie, kochać Cię sercem synowskim, a także innych pobudzać do dziecięcej miłości względem Ciebie.
 
Stacja XIII
Jezus zdjęty z krzyża i oddany swojej Matce
Matko Najświętsza, Twoja boleść doszła do szczytu, gdy przyjęłaś martwe ciało Jezusa. Z rozdartym sercem wpatrywałaś się w tę Twarz bez życia, w której tyle razy podziwiałaś płonący zapał! W tej chwili jeszcze raz zdajesz się na wolę Bożą i z ogromną miłością ofiarujesz Twój matczyny ból za zbawienie dusz.
Matko Boleściwa, pomóż nam dostrzegać w naszej ofierze wolę Ojca i dobro dusz.
 
Stacja XIV
Jezus złożony do grobu
Matko Najświętsza, Ty ciągle wierzysz i ufasz. Gdy odchodziłaś od grobu, w którym złożono ciało Jezusa, nie straciłaś nadziei. Pamiętałaś, że Twój Syn zapowiedział swoje zmartwychwstanie. I ta myśl napełniała Cię ufnością.
Okazuj nam drogę nadziei, gdy przychodzi pokusa zniechęcenia. Przypomnij nam, jak Twoja nadzieja Wielkiego Piątku, kiedy wszystko zdawało się być stracone, przemieniła się w radość zwycięstwa w Niedzielę Wielkanocną.