Pan idzie z tymi, którzy Go głoszą

Z zawodu Łukasz był lekarzem, jak o tym pisze wprost św. Paweł Apostoł (Kol 4, 14). Należał do ludzi wykształconych i doskonale obeznanych z ówczesną literaturą. Świadczy o tym jego piękny język grecki, kronikarska dokładność informacji i umiejętność zdobywania źródeł. Jego znajomość judaizmu jest powierzchowna, a łacińskie imię wskazuje na jego pochodzenie. Około 40 r. po narodzeniu Chrystusa i ok. 7 lat po Jego śmierci zapewne w samej Antiochii stał się wyznawcą Chrystusa.
Około 50 r. po raz pierwszy spotyka na swojej drodze św. Pawła, przyłącza się do niego jako uczeń, towarzysz podróży i lekarz. Nie wiemy, dlaczego dopiero w Troadzie św. Paweł zabrał go ze sobą w długą podróż apostolską (Dz 16, 10-17). W Filippach św. Paweł go zostawia, znowu nie wiemy z jakiej przyczyny. Dopiero w trakcie trzeciej podróży, która rozpoczęła się w 58 r., Łukasz przyłącza się ponownie do Apostoła, aby go już więcej nie opuścić. Towarzyszy mu do Jerozolimy, potem zaś do Rzymu. Swą wierność Łukasz posunął tak dalece, że jako jedyny pozostał przy św. Pawle w więzieniu w Rzymie (2 Tm 4, 11). W czasie aresztowania i dwóch lat więzienia św. Pawła w Cezarei Palestyńskiej Łukasz miał dosyć czasu, aby zapytać naocznych świadków o szczegóły, które przekazał w swojej Ewangelii.
Nie wiemy, co działo się z Łukaszem po męczeńskiej śmierci św. Pawła (+ 67). Ojcowie Kościoła i liczne legendy wymieniają wiele różnych miejsc (Achaję, Galię, Macedonię itp.), w których miał nauczać. Wydaje się to mało wiarygodne. Bardziej prawdopodobna wydaje się wzmianka, w której autor pewnego prologu do Ewangelii (pochodzącego z II w.) twierdzi stanowczo, że Łukasz zmarł w Beocji przeżywszy 84 lata. Tak dawna wzmianka, sięgająca czasów niemal apostolskich, zasługuje na wiarę. Autor nie wspomina jednak o śmierci męczeńskiej, pisze tylko, że Łukasz zmarł „pełen Ducha Świętego”. Dlatego późniejsze świadectwa o jego męczeńskiej śmierci są raczej legendą.
Łukasz zostawił po sobie dwie bezcenne pamiątki, które zaskarbiły mu wdzięczność całego chrześcijaństwa. Są nimi Ewangelia i Dzieje Apostolskie. Chociaż sam prawdopodobnie nie znał Jezusa, to jednak badał świadków i od nich jako z pierwszego źródła czerpał wszystkie wiadomości. Formę i układ swej Ewangelii upodobnił do tekstu poprzedników, czyli do Mateusza i Marka. Ubogacił ją jednak w wiele cennych szczegółów, które tamci pominęli w swoich relacjach. Jako jedyny przekazał scenę zwiastowania i narodzenia Jana Chrzciciela i Jezusa, nawiedzenie św. Elżbiety, pokłon pasterzy, ofiarowanie Jezusa i znalezienie Go w świątyni – jest więc autorem tzw. Ewangelii Dzieciństwa Jezusa. Zawdzięczamy mu niejeden szczegół z życia Matki Bożej. On także przekazał pierwsze wystąpienie Jezusa w Nazarecie i próbę zamachu na Jego życie, wskrzeszenie młodzieńca z Nain, opowiadanie o jawnogrzesznicy w domu Szymona faryzeusza, o posługiwaniu pobożnych niewiast, zapisał okrzyk niewiasty: „Błogosławione łono, które Cię nosiło”, gniew Apostołów na miasto w Samarii, rozesłanie 72 uczniów oraz przypowieści: o miłosiernym Samarytaninie, o nieurodzajnym drzewie, o zaproszonych na gody weselne, o zgubionej owcy i drachmie, o synu marnotrawnym, o przewrotnym włodarzu, o bogaczu i Łazarzu. Przekazał nam scenę uzdrowienia dziesięciu trędowatych i nawrócenie Zacheusza.
Bardzo cennym dokumentem są także Dzieje Apostolskie. Jest to bowiem jedyny dokument o początkach Kościoła, mówiący o tym, co się działo po wniebowstąpieniu Jezusa. Ponieważ w wielu wypadkach Łukasz sam był uczestnikiem opisywanych wydarzeń, związanych z podróżami apostolskimi św. Pawła, dlatego przekazał ich przebieg z niezwykłą sumiennością.
Dante określił Łukasza „historykiem łagodności Chrystusowej”. Nie wiemy, gdzie znajduje się grób św. Łukasza. Przyznają się do posiadania jego relikwii Efez, Beocja, Wenecja i Padwa. Przez długie wieki pokazywano i czczono relikwie św. Łukasza w Konstantynopolu. Tam miały być przeniesione za cesarza Justyniana (ok. 527). Potem relikwie przewieziono do Wenecji, a stąd w czasie najazdu Węgrów miały być umieszczone dla bezpieczeństwa w Padwie (899). Do dnia dzisiejszego pokazują je tam w kaplicy bazyliki św. Justyny.
Św. Łukasz jest patronem Hiszpanii i miasta Achai; introligatorów, lekarzy, malarzy i rzeźbiarzy, notariuszy, rzeźników, złotników. Według legendy malował portrety Jezusa, apostołów, a zwłaszcza Maryi, Matki Bożej. Jeden z nich, jak opisuje Teodor Lektor z VI wieku, cesarzowa Eudoksja, żona Teodozego II Wielkiego, zabrała z Jerozolimy i przesłała św. Pulcherii, siostrze cesarza. Według innej opowieści kopią jednego z obrazów św. Łukasza jest ikona jasnogórska.
W ikonografii św. Łukasz prezentowany jest jako młodzieniec o ciemnych, krótkich, kędzierzawych włosach, w tunice. Sztuka zachodnia ukazuje go z tonsurą lub łysiną, czasami bez zarostu. Bywa przedstawiany, gdy maluje obraz. Jego atrybutami są: księga, paleta malarska, przyrządy medyczne, skalpel, wizerunek lub figura Matki Bożej, wół, zwój.
Pan idzie z tymi, którzy Go głoszą

Z zawodu Łukasz był lekarzem, jak o tym pisze wprost św. Paweł Apostoł (Kol 4, 14). Należał do ludzi wykształconych i doskonale obeznanych z ówczesną literaturą. Świadczy o tym jego piękny język grecki, kronikarska dokładność informacji i umiejętność zdobywania źródeł. Jego znajomość judaizmu jest powierzchowna, a łacińskie imię wskazuje na jego pochodzenie. Około 40 r. po narodzeniu Chrystusa i ok. 7 lat po Jego śmierci zapewne w samej Antiochii stał się wyznawcą Chrystusa.
Około 50 r. po raz pierwszy spotyka na swojej drodze św. Pawła, przyłącza się do niego jako uczeń, towarzysz podróży i lekarz. Nie wiemy, dlaczego dopiero w Troadzie św. Paweł zabrał go ze sobą w długą podróż apostolską (Dz 16, 10-17). W Filippach św. Paweł go zostawia, znowu nie wiemy z jakiej przyczyny. Dopiero w trakcie trzeciej podróży, która rozpoczęła się w 58 r., Łukasz przyłącza się ponownie do Apostoła, aby go już więcej nie opuścić. Towarzyszy mu do Jerozolimy, potem zaś do Rzymu. Swą wierność Łukasz posunął tak dalece, że jako jedyny pozostał przy św. Pawle w więzieniu w Rzymie (2 Tm 4, 11). W czasie aresztowania i dwóch lat więzienia św. Pawła w Cezarei Palestyńskiej Łukasz miał dosyć czasu, aby zapytać naocznych świadków o szczegóły, które przekazał w swojej Ewangelii.
Nie wiemy, co działo się z Łukaszem po męczeńskiej śmierci św. Pawła (+ 67). Ojcowie Kościoła i liczne legendy wymieniają wiele różnych miejsc (Achaję, Galię, Macedonię itp.), w których miał nauczać. Wydaje się to mało wiarygodne. Bardziej prawdopodobna wydaje się wzmianka, w której autor pewnego prologu do Ewangelii (pochodzącego z II w.) twierdzi stanowczo, że Łukasz zmarł w Beocji przeżywszy 84 lata. Tak dawna wzmianka, sięgająca czasów niemal apostolskich, zasługuje na wiarę. Autor nie wspomina jednak o śmierci męczeńskiej, pisze tylko, że Łukasz zmarł „pełen Ducha Świętego”. Dlatego późniejsze świadectwa o jego męczeńskiej śmierci są raczej legendą.

Bardzo cennym dokumentem są także Dzieje Apostolskie. Jest to bowiem jedyny dokument o początkach Kościoła, mówiący o tym, co się działo po wniebowstąpieniu Jezusa. Ponieważ w wielu wypadkach Łukasz sam był uczestnikiem opisywanych wydarzeń, związanych z podróżami apostolskimi św. Pawła, dlatego przekazał ich przebieg z niezwykłą sumiennością.
Dante określił Łukasza „historykiem łagodności Chrystusowej”. Nie wiemy, gdzie znajduje się grób św. Łukasza. Przyznają się do posiadania jego relikwii Efez, Beocja, Wenecja i Padwa. Przez długie wieki pokazywano i czczono relikwie św. Łukasza w Konstantynopolu. Tam miały być przeniesione za cesarza Justyniana (ok. 527). Potem relikwie przewieziono do Wenecji, a stąd w czasie najazdu Węgrów miały być umieszczone dla bezpieczeństwa w Padwie (899). Do dnia dzisiejszego pokazują je tam w kaplicy bazyliki św. Justyny.
Św. Łukasz jest patronem Hiszpanii i miasta Achai; introligatorów, lekarzy, malarzy i rzeźbiarzy, notariuszy, rzeźników, złotników. Według legendy malował portrety Jezusa, apostołów, a zwłaszcza Maryi, Matki Bożej. Jeden z nich, jak opisuje Teodor Lektor z VI wieku, cesarzowa Eudoksja, żona Teodozego II Wielkiego, zabrała z Jerozolimy i przesłała św. Pulcherii, siostrze cesarza. Według innej opowieści kopią jednego z obrazów św. Łukasza jest ikona jasnogórska.
W ikonografii św. Łukasz prezentowany jest jako młodzieniec o ciemnych, krótkich, kędzierzawych włosach, w tunice. Sztuka zachodnia ukazuje go z tonsurą lub łysiną, czasami bez zarostu. Bywa przedstawiany, gdy maluje obraz. Jego atrybutami są: księga, paleta malarska, przyrządy medyczne, skalpel, wizerunek lub figura Matki Bożej, wół, zwój.
BKP: Katolicy nie są już zobowiązani uczestniczenia w niedzielnej Liturgii, jeśli…




OKAZUJE SIĘ, ŻE LUDZIE ŚWIECCY BEZ WYKSZTAŁCENIA RELIGIJNEGO SĄ MĄDRZEJSI I WIERNIEJSI PANU BOGU NIŻ BISKUPI Z DOKTORAMI, PONIEWAŻ WIERZĄ PANU BOGU I MARYI MAJĄC NA UWADZE PISMO ŚWIĘTE. GDY KIEDYŚ LUDZIE POWOŁANI PRZEZ PANA BOGA DO PRZEKAZYWANIA JEGO SŁÓW NIE UWIERZYLI, TO PRZEGRYWALI, JAK JONASZ, ŻONA LOTA i dużo więcej. Obecnie wykształceni biskupi są ważni i pyszni, że lepiej od Boga wiedzą i dyskutują z Bogiem, a nawet nie chcą Go słuchać i jak Żyd Glemp powiedział Panu Bogu „ODEJDŹ”. Ci „uczeni w piśmie” ale niedouczeni czekali 50 lat, aż wreszcie uznał nasz Papież JP II piękne słowo MIŁOSIERDZIE BOŻE a o Miłosierdziu w Piśmie Świętym czytają. Ja uwierzyłam księżom, gdy byłam nastolatką a z ambony ostrzegali ludzi: „Nie kupujcie książek siostry Faustyny”. Bezbożni czy masoni? Hierarchowie w sutannach od 100 lat nakazują lekceważyć Imię Jezusa Chrystusa KRÓLA a dużo Modlitw jest do Jezusa Chrystusa KRÓLA i pieśni od wieków. Gdyby kochali i szanowali Zbawiciela to sami wymyślaliby dla Boga piękne imiona, a faryzeusze przecież znają temat, sami chcą wojen i nas na nie skazują, jak na II wojnę światową – prymas A.Hlond – morderca zostawił Naród 6.09 i uciekł niby do Watykanu a były przecież możliwości pocztowe. To pasterz? Właśnie przez niego była II wojna światowa, bo znał Boga warunki i jednak przez nieposłuszeństwo Panu Bogu i samouwielbienie przyczynił się do wybuchu strasznej wojny obfitej w 6 milionów uśmierconych ludzi, a ile kalek było. A ci wykształceni faryzeusze nadal nie wierzą Panu Bogu ani Maryi gdy mówią o następnej wojnie – kim oni są? RZĄDZĄCY KOŚCIOŁEM KATOLICKIM TO BEZBOŻNI FARYZEUSZE – MASONERIA DIABELSKA POSŁUSZNA LUCYFEROWI, który tylko niszczy i morduje. CZY CHCECIE BYĆ JAK HLOND WSPÓŁ-MORDERCAMI NARODÓW A NA WIECZNOŚĆ W PIEKLE? Skoro hierarchowie bezlitośnie skazują nas na wojny, głodówkę, szczepionki i różne rodzaje śmierci, które nadejdą przez ich nieposłuszeństwo Panu Bogu i Maryi, to my ludzie świeccy mówimy głośno, odważnie i wyraźnie RATUJCIE LUDZI, KRAJE I CAŁY ŚWIAT BO JAK BĘDZIE III WOJNA ŚWIATOWA ZAPOWIADANA PRZEZ MARYJĘ, TO BĘDZIE ZA PÓŹNO NA UZNANIE ZBAWICIELA KRÓLEM POLSKI I WSZYSTKO PRZEPADNIE I PRZEMINE. Teraz są już takie czasy, że my wierni Bogu ludzie świeccy nie możemy błagać z ukłonami i z całowaniem biskupów po rękach jak kiedyś. To jest normalne rozumowanie, że każdy biskup, ksiądz i zakonnik z miłości do Boga i bliźniego powinien ratować naszą Ojczyznę i ludzi, bo taka jest ich Misja i powinność duchowna.
Rosyjski haker znalazł bazę danych, która pokazuje informacje o zaszczepionych osobach
Rosyjski haker znalazł bazę danych, która pokazuje informacje o zaszczepionych osobach
Musisz to wiedzieć (1239) Szok! W jakim celu Morawiecki zamawia kilkaset ołtarzy polowych?
Czytaj więcej na https://geekweek.interia.pl/
Wracają czerwone strefy? Jest już „czarna lista” regionów
Co musimy zrobić aby pokonać globalistów – Brat Alexis Bugnolo z Rzymu
Nie ma wirusa! Dr. Sion na żywo!
„NIE ODPUŚCIMY!” O. 89 – Sob. 16.10.2021 – Aleksander Jabłonowski, Marcin Osadowski https://NPTV.pl
Mapa Gomberga (Wt. 10.12.2019) Zawsze aktualne – Aleksander Jabłonowski
Czy zbrodniarze i ludobójcy z systemu zostaną rozliczeni?
CZY HITLER PRZEŻYŁ WOJNĘ I UCIEKŁ DO ARGENTYNY?
Zgodnie z oficjalną historią, aby uciszyć pogłoski, że Adolf Hitler nie umarł w kwietniu 1945 r., „czaszkę Hitlera” wystawiono w Moskwie w 2000 r.
W 2009 r. Nick Bellantoni archeolog z Connecticut i specjalista od kości przeprowadził badanie, które wykazało, że ta czaszka z dziurą po kuli należała do kobiety w wieku od 20 do 40 lat.
Naukowcy w służbie III rzeszy
Niemieccy naukowcy w służbie narodowego socjalizmu
This e-mail contains graphics, if you don’t see them » view it online. (
http://www.gazetawarszawska.
Gazeta Warszawska
This issue will present the 5 last articles.
Szwecja, Svenska Dagbladet: Grupy konspiracyjne zagrożeniem bezpieczeństwa. R2 (http://www.gazetawarszawska.
Poniższy, szwedzki tekst żydowskiej centralnej gazety Svenska Dagbladet (SD) dobrze ilustruje totalitaryzm, który rządzi mediami w Szwecji, a
potem przenika do najdalszych zakątków bytu społecznego w tym kraju i staje się rygorem, obłędem poprawności politycznej dotykającym
wszystkich.

00:14:02
Idzie WIELKI GŁÓD!!! Róbcie zapasy!!!
Wywiad z Celeste Solum, sygnalistką z FEMA
https://rumble.com/vlqye3-
Zupełnie nowa odmiana SARS-CoV2. Stworzona celowo
Noblista stworzył niezakaźną wersję koronawirusa
Ks. Guz uważa szczepienia za zbrodnię, a pandemię za „atak na Polskę”. Odcinają się od niego rektor KUL i metropolita lubelski
|
||||||||
|
||||||||
|
Grzegorz Braun ws szczepień i bezprawnej segregacji sanitarnej.
https://gloria.tv/post/MTAAHBwsk3Dr2Rkm6nPpRgwUJ
Koniec gotówki już blisko! Nie pozwólmy na to, płaćmy gotówką! Inwigilacja płatności elektronicznych
https://gloria.tv/post/QpWK1Y4PzzkY3eQhzfPAtUcQ7
Grzegorz Braun : Szczęść Boże pełna hipokryzji Izbo STOP SEGREGACJI SANITRANEJ
https://gloria.tv/post/sGhRJqE6GDpR4oNqjBFezbmjG
Oficjalne dane: prawie wszystkie zgony „Covid” w sierpniu i wrześniu, były w przypadku zaszczepionych
https://gloria.tv/post/ZisVHf2ZvK8w4xkWjpmuuc6wQ
Zastrzyki Covid-19 są przyczyną 600% wzrostu liczby „nienormalnych” zgonów… u osób w pełni zaszczepionych, stopniowo rozwija się zespół nabytego niedoboru odporności…
Dr Zbigniew Hałat i prof. Włodzimierz Julian Korab-Karpowicz – Łodygowice (02.10.2021)
https://gloria.tv/post/LJAxfZNhJWs23xVneqP18woAX
Świat, który nadchodzi – o Augustyn Pelanowski
https://gloria.tv/post/2PyQpdXsb1QFA8vDU6dmhXeeY
Ocalenie tylko w Chrystusie Królu – ks. M. Bąk.
https://gloria.tv/post/4H2JXD6jv6d34cRPj3YSrVzjw
NIEDZIELSKI to WARIAT
https://gloria.tv/post/VrgJBisGhPrB2RECRAQuCSpZV
Przerażająca drożyzna! Cena za chleb jest horrendalna
https://4mens.pl/2021/10/13/przerazajaca-drozyzna-cena-za-chleb-jest-horrendalna/
Apostazja antypapieża Franciszka w Błękitnym Meczecie.
https://gloria.tv/post/Pp3iZFZSCfy74iiayddyNbmh7
„Św. Tomasz z Akwinu nauczał gdyby ktokolwiek oddawał cześć przy grobie Mahometa zostałby uznany za odstępcę każdy, kto widział modlącego się Papieża Franciszka i Wielkiego Muftiego nadal uważa go za wyznającego wiarę katolicką jest heretykiem kościoła katolickiego”.
Przedostatnia niedziela października jest od wielu lat obchodzona jako Światowy Dzień Misyjny (w Polsce znany pod nazwą Niedzieli Misyjnej). Rozpoczyna ona Tydzień Misyjny.
W 2015 r. hasłem tych obchodów są słowa: Życie konsekrowane i misja
Opracowane przez Krajowe Biuro Papieskich Dzieł Misyjnych materiały liturgiczne proponują na kolejne dni Tygodnia Misyjnego konkretne intencje modlitw oraz rozważenie określonych tematów misyjnych; dotyczą one zadania niesienia Ewangelii przez misjonarzy poganom. Grupą szczególnie cenną jest młodzież – zarówno ewangelizująca, jak i ewangelizowana. W posłudze misjonarzy ważną rolę odgrywają Papieskie Dzieła Misyjne, będące dla każdego z nich zapleczem modlitwy i wsparcia materialnego.
Misje to różnego rodzaju przedsięwzięcia, w których wysłani przez Kościół głosiciele Ewangelii idą na cały świat, realizując nakaz Chrystusa: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przekazałem. A oto Ja jestem z wami po wszystkie dni aż do skończenia świata”. Misjonarze podejmują wysiłek ewangelizacji i tworzenia Kościoła wśród narodów i grup społecznych, które nie wierzą w Chrystusa. Z posiewu słowa Bożego mają się zrodzić nowe Kościoły partykularne, wyposażone we własne siły i własną dojrzałość. W dziele ożywiania ducha misyjnego główną rolę odgrywają Papieskie Dzieła Misyjne, w skład których wchodzą: • Papieskie Dzieło Dziecięctwa Misyjnego (istnieje od 160 lat) W okresie pontyfikatu Jana Pawła II liczba polskich misjonarzy podwoiła się. Polska, z obecnie ponad dwoma tysiącami misjonarzy i misjonarek, znajduje się na szóstym miejscu na świecie pod względem liczby osób pracujących na misjach. Wyprzedzają nas Hiszpanie (20 tys.), Francuzi (4 tys.), Niemcy (2,8 tys.), Kanadyjczycy (2,6 tys.) oraz Irlandczycy (2,3 tys.). Niepokojąca jest tendencja zmniejszania się liczby wyjeżdżających na misje z Polski misjonarzy i misjonarek, zarówno z diecezji, zakonów jak i osób świeckich. |

Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, podeszli do Jezusa i rzekli: „Nauczycielu, pragniemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy”. On ich zapytał: „Co chcecie, żebym wam uczynił?” Rzekli Mu: „Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie”. Jezus im odparł: „Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony?” Odpowiedzieli Mu: „Możemy”. Lecz Jezus rzekł do nich: „Kielich, który Ja mam pić, wprawdzie pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale dostanie się ono tym, dla których zostało przygotowane”. Gdy usłyszało to dziesięciu pozostałych, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: „Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu”.


Komentarze do poszczególnych czytań przygotowane przez Bractwo Słowa Bożego
Cena zbawienia
Czytanie z Księgi proroka Izajasza
Spodobało się Panu zmiażdżyć swojego Sługę cierpieniem. Jeśli On wyda swe życie na ofiarę za grzechy, ujrzy potomstwo, dni swe przedłuży, a wola Pańska spełni się przez Niego. Po udrękach swej duszy ujrzy światło i nim się nasyci. Sprawiedliwy mój Sługa usprawiedliwi wielu, ich nieprawości On sam dźwigać będzie.
Oto słowo Boże.
Komentarz do pierwszego czytania
Refren: Okaż swą łaskę ufającym Tobie.
Słowo Pana jest prawe, *
a każde Jego dzieło godne zaufania.
On miłuje prawo i sprawiedliwość, *
ziemia jest pełna Jego łaski.
Refren: Okaż swą łaskę ufającym Tobie.
Oczy Pana zwrócone na bogobojnych, *
na tych, którzy oczekują Jego łaski,
aby ocalił ich życie od śmierci *
i żywił ich w czasie głodu.
Refren: Okaż swą łaskę ufającym Tobie.
Dusza nasza oczekuje Pana, *
On jest naszą pomocą i tarczą.
Panie, niech nas ogarnie Twoja łaska, *
według nadziei pokładanej w Tobie.
Refren: Okaż swą łaskę ufającym Tobie.
Komentarz do psalmu
Przybliżmy się z ufnością do Chrystusa
Czytanie z Listu do Hebrajczyków
Mając arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary. Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz poddanego próbie pod każdym względem podobnie jak my – z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy doznali miłosierdzia i znaleźli łaskę pomocy w stosownej chwili.
Oto słowo Boże.
Komentarz do drugiego czytania
Autor Listu do Hebrajczyków zachęca do zbliżenia się do Jezusa. Ukazuje Go, jako kogoś bardzo nam bliskiego, w wielu sprawach do nas podobnego. Mówi o Nim, że jest arcykapłanem, który potrafi współczuć i nie czyni między sobą a nami dystansu. Jezus nie jest oderwany od naszego ludzkiego życia, problemów, trudów, cierpień i pragnień. Zna nasze zmagania. W takiego Zbawiciela wierzymy! Autor listu zachęca do trwania w wyznawaniu wiary, czyli do uchwycenia się Chrystusa, do wierności i posłuszeństwa Ewangelii. Wiara nie potrzebuje zbyt wielu deklaracji i słów, ale czynów. Nasze Credo mamy nie tylko wypowiadać w kościele, ale przede wszystkim żyć nim na co dzień, ogłaszać je swoją postawą, decyzjami i czynami. Wokół czego krąży dziś nasze życie? Jak daleko lub blisko jesteśmy od Jezusa? W czym wyraża się ta nasza bliskość lub oddalenie?
Przełożeństwo jest służbą
Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, podeszli do Jezusa i rzekli: «Nauczycielu, pragniemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy».
On ich zapytał: «Co chcecie, żebym wam uczynił?»
Rzekli Mu: «Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie».
Jezus im odparł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony?»
Odpowiedzieli Mu: «Możemy».
Lecz Jezus rzekł do nich: «Kielich, który Ja mam pić, wprawdzie pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale dostanie się ono tym, dla których zostało przygotowane».
Gdy usłyszało to dziesięciu pozostałych, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich:
«Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu».
Oto słowo Pańskie.
Komentarz do Ewangelii
Logika Jezusa jest bardzo odmienna od światowej. Widać w niej zupełnie inne priorytety. Tu nie liczą się stanowiska i tytuły. Często zdarza się nam deklarować, że chcemy naśladować Jezusa, że chcemy za Nim iść. Czy na pewno? Czy rzeczywiście jesteśmy do tego przekonani? Mistrz nie podziela reguł rządzących światem. Wzywa do tego, co dziś jest uznane za niemodne, staroświeckie, a nawet naiwne. Przypomina, że skoro On stał się sługą, to i my powinniśmy nimi być. Czy stać nas na wyzbycie się żądzy: panowania nad innymi, kontrolowania ludzi, manipulowania, rozkazywania, poniżania bliźnich i wywyższania siebie? Czy jesteśmy gotowi zakasać rękawy i ruszyć z pomocą tym, których mamy wokoło, niczego za to nie oczekując? Łatwo posługiwać się innymi i być obsługiwanym przez bliskich czy podwładnych. O wiele trudniej zdjąć koronę z głowy i ruszyć z wygodnego fotela do tych, którzy oczekują pomocy. Skoro Jezus stał się sługą, to nie wypada nam dalej siedzieć na naszych tronach.
Komentarze zostały przygotowane przez Agnieszkę Wawryniu
Nie umiemy zrozumieć ludzi rządzących politycznie i religijnie, że Pan Bóg Wszechmogący stwarzając ludzi dał im wszystko w przyrodzie co potrzebne jest do życia oraz wieczność w Niebie a oni wybierają głód, cierpienie, kataklizmy, wojny, śmierć okrutną i potępienie na wieczność w gorącym i czarnym piekle. Maryja Matka Boża i Pan Jezus ukazują się na Ziemi i pokazują jak wygląda szczęśliwe życie oraz pokazują co będzie, gdy na Ziemi będzie panował grzech a ludzie jednak wybierają wojny, nieszczęścia, zniszczenie życia i piekło wieczne. Tym bardziej się dziwię hierarchom w sutannach którzy wiedzą, że oni są najbardziej winni tym nieszczęściom, bo mają Łaski Pana Boga a nie wykorzystują Darów Bożych a ulegają podpowiedziom lucyfera do czynienia ZŁA i pomagaja zniszczyć ludzi i świat.
|
https://www.youtube.com/watch?
Obowiązkowe szczepienie żołnierzy! Ksiądz wzywa do ZMIANY DECYZJI! „Nikt nie powinien być zmuszany”